text_structure.xml 32.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AnnaBańkowska">Otwieram posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej. W porządku dzisiejszym mamy rozpatrzenie sprawozdania podkomisji o poselskim projekcie ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (druk nr 1481). Sprawozdawcą jest poseł Maciej Manicki. Wszyscy posłowie otrzymali sprawozdanie. Chciałabym uzupełnić porządek o sprawy bieżące i może od tego zaczniemy. Otóż zostaliśmy dzisiaj faksem powiadomieni, że Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi zaprasza wszystkich członków Komisji Nadzwyczajnej na dzień otwarty, organizowany przez UNFE, dotyczący trzeciego filaru, jako źródła dodatkowej emerytury. Dzień otwarty odbędzie się w sobotę 15 kwietnia, w godz. od 10 do 15, w siedzibie Urzędu. Program dnia wygląda następująco: o godz. 11 omawiany będzie trzeci filar jako źródło dodatkowej emerytury, o 11.30 —pracownicze programy emerytalne, o 12.30 — zasady tworzenia i funkcjonowania pracowniczych programów emerytalnych. Dodatkowo, cały czas od godz. 10 do 15 — możliwość przeprowadzenia rozmów indywidualnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MałgorzataOstrowska">Korzystając z obecności posłanki Ewy Tomaszewskiej, mam gorącą prośbę - z racji tego, że pełni ona funkcję szefowej Rady w UNFE - aby informacja, która jest publicznie znana w mediach od tygodnia, docierała do posłów w stosownej formie i w stosownym czasie. Przekazywanie jej faksem w ostatniej chwili - jest niedopuszczalne. Uważam, że stać chyba pana prezesa Cezarego Mecha, by posłom więcej kurtuazji okazać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanLityński">W sekretariacie Komisji jest do wglądu sprawozdanie z rocznej działalności Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi. Sprawozdanie ma charakter poufny, w związku z tym prosimy posłów o zapoznawanie się z jego treścią w sekretariacie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MałgorzataOstrowska">Nie ukrywam, że zabiegałam o ten raport od dłuższego czasu. Następne słowa również kieruję do posłanki Ewy Tomaszewskiej. Karygodne jest to, co się stało jeżeli chodzi o całą historię związaną z zabiegami o uzyskanie raportu. Raportu, który jest publicznie nazywany - nie twierdzę, że jest publicznie znana jego treść - i pan prezes Mech w udzielanych wywiadach nie ukrywa, że takowy jest. Tymczasem posłowie nie mogą się z nim zapoznać. Trwa swoista przepychanka - czy posłowie mogą otrzymać to sprawozdanie, czy nie. Dla mnie jest to zupełnie niezrozumiała sytuacja. Mało tego - teraz sprawozdanie przychodzi do Komisji jako poufne. Pytam, wobec tego - czy będzie w ogóle można na posiedzeniu Komisji mówić o jego treści? Czy będzie można w ogóle podjąć merytoryczną pracę nad nim? Co znaczy ta klauzula tajności? Jeżeli ten raport nie ma stanowić podstawy do merytorycznej dyskusji na temat oceny działalności Urzędu, tudzież całego rynku funduszy emerytalnych, to jest to jedno wielkie nieporozumienie. Zastanówmy się - w jakiej formule możemy te informacje wykorzystać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanLityński">Ponieważ raport ma charakter poufny a nie tajny, to do oceny posłów należeć będzie stopień wykorzystania publicznego tych wiadomości. Jeszcze raz podkreślam - nie ma on charakteru tajnego, w związku z czym posiedzenie Komisji będzie otwarte. Oczywiście trzeba będzie uważać, żeby nie naruszyć jakiejś tajemnicy handlowej i moim zdaniem - nie grozi to.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AnnaBańkowska">Uważam, że powinniśmy, jako Prezydium Komisji, wystąpić o wykładnię w tej sprawie. Ważne jest bowiem, abyśmy nie popełnili błędu stawiając ten problem na posiedzeniu Komisji. Dlatego Prezydium powinno wystąpić z pismem w tej sprawie do Biura Studiów i Ekspertyz oraz do Biura Legislacyjnego, a jeśli się okaże, że nie można z tych informacji zrobić użytku - wtedy trzeba będzie wnioskować o zdjęcie tej klauzuli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MałgorzataOstrowska">Zwracam uwagę, że to jest bardzo obszerny materiał - dwutomowy. Naprawdę szalenie trudno nad nim pracować w pośpiechu, bez możliwości zrobienia notatek. W dodatku w ciągu dnia naprawdę ciężko znaleźć czas na spokojne przeanalizowanie treści. Dlatego brak możliwości zrobienia kopii raportu - co podobno jest wykluczone - jest czymś, co na samym starcie pozbawia możliwości jakiegoś solidnego przygotowania się do oceny tego materiału.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AnnaFilek">Jestem członkiem Komisji ds. Kontroli Państwowej i tam dostajemy systematycznie materiały poufne. Dostajemy je w zalakowanych kopertach i każdy z posłów ma je do własnej dyspozycji. Trudno sobie w ogóle wyobrazić inną sytuację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanLityński">Uważam, że nie możemy obciążać Sejmu kopiowaniem ponad tysiąca stron. Pan prezes Cezary Mech przysłał nam 1 egzemplarz - i tyle mamy. Jedyne co możemy zrobić - to wystosować pismo do marszałka. Być może w ramach rozdziału środka specjalnego, za część tego środka specjalnego prezes Mech udostępni nam większą ilość tych egzemplarzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#EwaTomaszewska">Wyjaśnię tylko, że w sumie było wydrukowanych 30 egzemplarzy sprawozdania - a więc mniej niż członków naszej Komisji - dla wszystkich struktur, począwszy od premiera. Moja wiedza na temat funkcjonowania dokumentacji tajnej, zastrzeżonej czy też poufnej jest ograniczona, dlatego nie jestem w stanie odpowiedzieć na państwa wątpliwości. Popieram propozycje przewodniczącej Komisji, abyśmy wystosowali pismo z prośbą o ekspertyzę. Dopiero wtedy, po jej uzyskaniu, będziemy mogli zdecydować czy posiedzenie poświęcone tej sprawie może być otwarte, czy też nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AnnaBańkowska">Mimo że jest ustawa o operowaniu informacjami niejawnymi, to jednak nie rozstrzyga ona kwestii - co Komisja może zrobić w takiej sytuacji. To jest zupełnie inna sprawa. Tam jest powiedziane, że posłowie mają dostęp do tego typu tajemnic, ale nie ma procedury - jak można wykorzystać informację niejawną, która dociera do Sejmu na zapotrzebowanie Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#AnnaBańkowska">Drugi aspekt tej sprawy - to zbyt ciernistą drogę przeszliśmy, żeby otrzymać garść informacji, która jest nam niezbędna do oceny tego, co się od stycznia 1999 dzieje. Zatem wydaje mi się, że powinniśmy wystosować pismo do Prezesa Rady Ministrów, w którym zwrócilibyśmy uwagę na utrudnienia w zakresie współpracy Komisji z Urzędem Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi. Sądzę, że jest to droga właściwa dla tego protestu, bo przecież tego rodzaju informacje posłowie powinni otrzymać bez dodatkowych komplikacji. Powiem nawet więcej - to nie są informacje tylko i wyłącznie dla posłów. To są informacje, które powinny również dotrzeć szerzej, bowiem rzecz dotyczy nie urzędników, ale materii związanej z ubezpieczeniami. A zatem, jeśli takie klauzule nam się daje - to oznacza to, że człowiek ubezpieczony, który wkłada pieniądze do drugiego filaru, w ogóle nie ma prawa wiedzieć jaka jest tam gospodarka. To jest niedopuszczalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JanLityński">Dodam, że jest to drugi tego typu przypadek. Przy czym pierwszy miał większe uzasadnienie - była to umowa ZUS z Prokomem, w sprawie systemu informatycznego, która w rezultacie została udostępniona na krótki okres czasu tylko Prezydium Komisji zaś członkom Komisji nie - bo mógł nosić znamiona udostępnienia tajemnicy handlowej.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JanLityński">Natomiast powracając do tego przypadku - ja jeszcze tego materiału nie znam, ale wydaje mi się, że nie ma żadnych powodów, aby był to dokument o charakterze poufnym. Poczekajmy jednak na rezultat ekspertyzy. Dlatego na razie zostawmy tę sprawę. Wiadomo, że mniej więcej mamy wszyscy podobne zdanie, iż tego typu informacje nie powinny być zastrzeżone przed opinią publiczną, a tym bardziej przed posłami. To są przecież informacje dotyczące pieniędzy obywateli, a nie pieniędzy jakiejś prywatnej firmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#EwaTomaszewska">Nie do końca się z tym zgadzam. Tam również chodzi o pieniądze prywatnych firm zarządzających funduszami, które ze sobą konkurują. Tak więc tu też zahacza się o tajemnicę handlową. W związku z tym mam wątpliwość co do możliwości rozpowszechniania informacji o tych firmach, bowiem może to wpłynąć na ich kondycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AnnaBańkowska">Jeśli mamy spółkę — to mamy kapitał założycielski, kapitał akcyjny, są bilanse publikowane w „Rzeczpospolitej” itd. Trudno więc mówić, że tajemnicą są pieniądze poszczególnych funduszy. Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę. Wobec tego proponuję, żeby Prezydium w imieniu Komisji wystosowało list do Premiera Rady Ministrów z wyrazami niezadowolenia z powodu niemożliwości uzyskania tych informacji. Ponadto wystąpimy o ekspertyzę do Biura Studiów i Ekspertyz oraz do Biura Legislacyjnego. Czy ktoś jest przeciwny takiemu rozwiązaniu? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#AnnaBańkowska">Przechodzimy do rozpatrzenia sprawozdania podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#AnnaBańkowska">Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa odbyło się kilka tygodni temu, na posiedzeniu Komisji. W imieniu wnioskodawców referował nam wtedy poseł Stanisław Stec. Sprawa dotyczyła głównie pracowników spółdzielni rolniczych. Ze strony rządowej również były wątpliwości dotyczące sposobu wynagradzania tych pracowników i wpływu zwolnienia lekarskiego na wysokość wynagrodzenia i na świadczenie z tytułu choroby — czy świadczenia z tytułu choroby pomniejszają wynagrodzenia. Powołaliśmy podkomisję. Proszę jej przewodniczącego o zreferowanie sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MaciejManicki">Podkomisja rozpatrzyła problemy podnoszone podczas posiedzenie Komisji. Były one głównie związane z wyjaśnieniem stanu prawnego i faktycznego członków spółdzielni, którzy nie mając statusu pracownika wykonują prace w spółdzielni. Oparliśmy się o prawo spółdzielcze. Art. 155 mówi, że zdolny do pracy członek spółdzielni ma prawo i obowiązek pracować w spółdzielni. Art.158 - członkowie są wynagradzani za pracę w formie udziału w dochodzie podzielnym, stosownie do wkładu ich pracy. Art. 161 - członkom i ich domownikom, pracującym w spółdzielni, przysługuje prawo do świadczeń związanych z okresem ciąży, urodzeniem i wychowaniem małego dziecka na zasadach określonych w przepisach prawa pracy.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#MaciejManicki">Po lekturze tych przepisów, jak również po zapoznaniu się z informacjami dotyczącymi stanu faktycznego, jaki ma miejsce w spółdzielniach, stwierdziliśmy, że nie mając statusu pracownika spółdzielni jednakże członkowie spółdzielni świadczą pracę.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#MaciejManicki">Po drugie - nie ulega żadnej wątpliwości, że skoro ustawodawca nakłada takie same ciężary na osoby, nie rozróżniając ich statusu: pracownik - nie pracownik, to osobom tym powinny przysługiwać takie same prawa.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#MaciejManicki">Biorąc to pod uwagę, jak i intencje zawarte w projekcie ustawy w druku nr 1481, po odpowiednich zmianach o charakterze legislacyjnym, przedstawiamy sprawozdanie. Proponujemy w nim, aby w art. 32 w ust.1 wyrazy „ubezpieczonemu będącemu pracownikiem” zastąpić wyrazami „ubezpieczonemu podlegającemu obowiązkowo ubezpieczeniu chorobowemu”. W ten sposób konsumujemy ideę zawartą w projekcie. Zmiana polega na tym, że warunkiem do uzyskania zasiłku opiekuńczego — bo o to w istocie chodzi — będzie warunek podlegania obowiązkowo ubezpieczeniu chorobowemu. Podkreślam — obowiązkowo, ponieważ ubezpieczeniu chorobowemu można podlegać również na zasadzie dobrowolności. I tutaj osiągnęliśmy jednomyślne stanowisko podkomisji, że byłoby to za daleko idące, aby w przypadku ubezpieczenia dobrowolnego również rozciągać te przepisy na tak ubezpieczonych. Jeśli chodzi o skutki finansowe — według informacji uzyskanych z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, w skali rocznej wynoszą one około 800 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AnnaBańkowska">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#EwaTomaszewska">Oczywista sprawą jest, że mimo iż zaistniał w ustawie zapis „ubezpieczonemu będącemu pracownikiem” nie było intencji — jak pamiętam z prac nad ustawą — by pozbawić uprawnień tych, którzy będąc członkami spółdzielni świadczą na jej rzecz pracę. Dlatego stawiam wniosek o przyjęcie projektu wypracowanego przez podkomisję — w całości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AnnaBańkowska">Pytanie do przedstawicieli ZUS. Proszę nam przybliżyć - jakie dzisiaj uprawnienia - biorąc pod uwagę obowiązujące przepisy - z tytułu ubezpieczenia chorobowego mają członkowie spółdzielni produkcyjnych, zobowiązani do świadczenia pracy. Jak dzisiaj są oni traktowani? I na co wpłynie ta zmiana, którą tu proponujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JanLityński">Proszę aby strona rządowa wypowiedziała się na temat proponowanej nowelizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#HannaPerło">Członkowie rolniczych spółdzielni produkcyjnych i spółdzielni kółek rolniczych, zgodnie z ustawą o świadczeniach w razie choroby i macierzyństwa, podlegają ubezpieczeniu chorobowemu obowiązkowo. W związku z czym w zakresie świadczeń, do których mają prawo, znajduje się: zasiłek chorobowy, świadczenie rehabilitacyjne, zasiłek porodowy, macierzyński. Zasiłku opiekuńczego obowiązująca ustawa dla tej grupy - nie przewiduje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#AnnaBańkowska">Czy po wprowadzeniu w życie tej nowelizacji - będą mieli prawo do zasiłku opiekuńczego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#HannaPerło">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzemysławŻółtowski">Rząd oczywiście stępia ostrze sprzeciwu. Znacznie stępia ostrze sprzeciwu i krytyki ograniczenie zakresu tej regulacji tylko do członków rolniczych spółdzielni produkcyjnych. Z tym, że rząd uważa, iż nie jest to rozwiązanie fortunne, bo pomimo szukania analogii do pracowników - to jednak nie są pracownicy. To są udziałowcy, którzy pracują w rytmie często przez siebie wybranym. Prawo spółdzielcze mówi nawet, że mogą za nich, albo obok nich, pracować domownicy. Takiego rozwiązania nie ma w ramach stosunku pracy.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PrzemysławŻółtowski">Jeżeli zaś chodzi o wynagrodzenie za pracę - bo takie pojęcie też się przewijało - chciałem zwrócić uwagę, że prawo spółdzielcze dosyć precyzyjnie określa podział dochodów. Otóż zupełnie inna jest sytuacja członków spółdzielni od pracowników, pracujących bądź w tej spółdzielni, bądź w innym przedsiębiorstwie. Przede wszystkim spółdzielnia dzieli dochód, czyli nadwyżkę bilansową, czyli zysk. Nie ma takiej sytuacji jak w przedsiębiorstwach, że przedsiębiorstwo jest na pograniczu upadłości, albo i gorzej, ale pracownicy muszą swoje wypracowane wynagrodzenie otrzymać.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PrzemysławŻółtowski">Spółdzielnia - to są jej członkowie. Dochód spółdzielni - to dochód jej członków. W związku z tym prawo spółdzielcze przewiduje, że nadwyżkę bilansową, czyli zysk, dzieli się w pierwszej kolejności według udziałów - na co zwracam państwu uwagę. A owe udziały - zgodnie z przepisami ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych - są przychodem z kapitałów pieniężnych. I to jest pierwszy podział, a w niektórych spółdzielniach - główny. Następnie to co zostanie jest dzielone według wkładu pracy - po roku. Do tego czasu są płacone zaliczki comiesięczne, niezależne od wkładu pracy. W związku z tym nawet nie przyjście do pracy w jakimś okresie, opóźnienie w pracy - nie musi rzutować na dochód członka spółdzielni. Oczywiście mamy też do czynienia z rolniczymi spółdzielniami produkcyjnymi, które nie są ani rolnicze ani spółdzielcze ani produkcyjne - są przedsiębiorstwami na prawie spółdzielni. I tam rzeczywiście mogą być sytuacje, że dochód według wkładu pracy to jest w istocie wynagrodzenie, dzielone według przepisów spółdzielczych. Powstaje tylko wtedy wątpliwość - czy nasze zasady, które jednak odnoszą się do członków prawdziwych rolniczych spółdzielni produkcyjnych, powinny uwzględniać takie sytuacje patologiczne. Powtarzam - w rzeczywistej rolniczej spółdzielni produkcyjnej, nawet niekoniecznie tam gdzie są wkłady gruntowe, uszczerbek dochodu z tytułu nie wykonywania pracy nie powinien w zasadzie występować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AnnaBańkowska">Można by się pokusić o stwierdzenie - po co wobec tego wprowadzaliśmy tam ubezpieczenia chorobowe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JanLityński">Czym się różnią pozostałe formy ubezpieczenia od zasiłku opiekuńczego? Czy członkowie spółdzielni pracownicy - płacą tę składkę, czy nie? Bo jeżeli płacą - to wobec tego: na co płacą? Skąd pomysł, że ich się inaczej traktuje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MaciejManicki">Z jednej strony pan dyrektor mówi, że rząd zasadniczo stępia ostrze swojej krytyki, a jednocześnie zauważam, że rząd zdecydowanie rozszerza argumentację przeciw - nawet poza tą, którą posługiwał się na posiedzeniu podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#MaciejManicki">Na posiedzeniu podkomisji głównym argumentem rządu było to, że właśnie jest tam pewnego rodzaju elastyczność pracy, że można tę pracę wykonywać w różnych porach, w różnym okresie. Na te „zarzuty” podkomisja argumentowała z kolei, że przecież i Kodeks pracy dopuszcza na przykład zadaniową normę czasu pracy.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#MaciejManicki">Zdaniem podkomisji najważniejszy jednak argument, który przesądza sprawę - to jednakowa składka, czyli jednakowy ciężar i jednakowe świadczenia z tego ciężaru wynikające.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#MaciejManicki">A jeżeli nie - to zróżnicujmy wysokość składki i wyeliminujmy to ryzyko ubezpieczeniowe, jakim jest zasiłek opiekuńczy.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#MaciejManicki">Notabene sprawa jest, jak się okazało, w skutkach finansowych - śladowa. 800 tys. zł w skali roku - czy to jest problem? Utrzymanie obecnego stanu prawnego - jest krzywdzące.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#MaciejManicki">Jeśli zaś kwestia ta budzi wątpliwości z punktu widzenia patologii, które mogą wyniknąć z wykorzystywania prawa spółdzielczego - to trzeba zmienić prawo spółdzielcze, a nie argumentować tym wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#MaciejManicki">Jeszcze raz podkreślam — podkomisja była jednomyślna w tej sprawie i dlatego zaproponowała przepis, który już cytowałem. Zmiana w istocie sprowadza się do tego, że trzeba na to patrzeć poprzez pryzmat przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Dodam, że proponujemy tę ustawę z rutynowym vacatio legis, bowiem skala skutków finansowych, jak mówiłem, nie skłania do potrzeby wynoszenia tego poza ten rok budżetowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#StanisławStec">Moim zdaniem pan dyrektor wprowadził Komisję w błąd. Domownik nie pracuje za członka spółdzielni, tylko, jeżeli ma pracę, pracuje na swoje konto, aby być ubezpieczonym i otrzymać ubezpieczenie. Dochód nie dzieli się najpierw na udziały. Przewodniczący podkomisji wyraźnie stwierdził, że zgodnie z art. 161 prawa spółdzielczego dochód dzielony jest według pracy. Tak więc w zależności od wkładu pracy ten dochód jest dzielony a gdy jest nadwyżka, to wówczas może być ona przeznaczona na inne cele. Z reguły jest przeznaczana na rezerwę, na stabilizację dochodu - z uwagi na trudną sytuację w rolnictwie.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#StanisławStec">Stwierdzenie, że powstały sytuacje patologiczne jest stwierdzeniem krzywdzącym, podobnie jak krzywdzącym jest stwierdzenie, że tylko w rzeczywistej spółdzielni nie będzie uszczerbku - z tytułu opieki nad dzieckiem - w wynagrodzeniu. Uszczerbek jest, bo nawet na obrady podkomisji przywiozłem listy wypłat, z których wynikało, iż w przypadku sprawowania opieki nad dzieckiem członek spółdzielni nie otrzymywał wynagrodzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#EwaTomaszewska">Chciałabym wrócić do początku reformy systemu ubezpieczeniowego. Otóż jedną z ważnych przyczyn reformy było to, by doprowadzić aby ten system był sprawiedliwszy niż dotychczasowy. Czyli - żeby za tę samą składkę otrzymywać takie samo świadczenie. I jeżeli tak ma być - to zmiany tej trzeba dokonać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzemysławŻółtowski">Powiem krótko - zgoda, domownik zarabia, ale zarabia na rzecz rodziny. Art. 166 do 171 prawa spółdzielczego nie pozostawiają wątpliwości. Dochód ogólny, czyli nadwyżka bilansowa, najpierw dzielona jest na fundusz udziałowy i fundusz zasobowy, a dopiero część pozostałą po dokonaniu tych odpisów na powiększenie udziałów dzieli się według wkładu pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AnnaBańkowska">Proponuję, abyśmy dalej w prawo spółdzielcze nie wchodzili, bowiem wkrótce zaczniemy się zastanawiać, która złotówka jest dochodem, a która nadwyżką, czym się mierzy czas pracy itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JanLityński">Mam jeszcze pytanie, od którego ewentualnie uzależniam dodatkowy wniosek. Przewodniczący podkomisji mówił o skutkach finansowych tej nowelizacji w wysokości około 800 tys. zł. Czy ten szacunek jest rzeczywisty i na jakiej podstawie został zrobiony?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#HannaPerło">Liczba ubezpieczonych - to 26 tys. osób. W naszych szacunkach tyczyłoby to kwoty rzędu 708 tys. zł, czyli 0,7 mln zł. w ciągu całego roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#MaciejManicki">Chciałbym jeszcze zasygnalizować jedną rzecz. W czasie prac podkomisji wyszedł jeszcze problem art. 14, który wiązał się z tą sprawą. W nim bowiem jest również sformułowanie: „ubezpieczonemu będącemu pracownikiem”. Jako podkomisja nie podjęliśmy w sprawie art. 14 żadnej decyzji, prosząc, aby rząd na dzisiejsze posiedzenie przygotował swoje stanowisko w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#MaciejManicki">Otóż mamy przepis, który mówi „ubezpieczonemu będącemu pracownikiem odsuniętemu od pracy w trybie określonym w art. 6 z powodu podejrzenia o nosicielstwo...” i dalej „jeśli nie podjął proponowanej mu przez pracodawcę innej, nie zabronionej takim osobom pracy, nie przysługuje zasiłek chorobowy”. Otóż jeśli dokonamy proponowanej zmiany, a zostawimy art. 14 w dotychczasowym brzmieniu, wówczas stan będzie taki, że jeśli członek spółdzielni produkcyjnej zostanie odsunięty od pracy — to ponieważ nie jest pracownikiem, nie można go pozbawić zasiłku z tytułu nie podjęcia innej pracy, dopuszczalnej dla jego stanu zdrowia. W związku z tym proponowałbym uzupełnienie tej nowelizacji o skreślenie w art. 14 słów: „będącemu pracownikiem”. Wtedy przepis mówiłby, że każdemu ubezpieczonemu, który został odsunięty od pracy, nie przysługuje zasiłek chorobowy, jeśli nie podjął innej pracy proponowanej mu przez pracodawcę. Jest to propozycja, którą już poza sprawozdaniem należałoby przeprowadzić — dla czystości zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#AnnaBańkowska">Co na to rząd?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrzemysławŻółtowski">Chciałbym zwrócić uwagę, że art. 14 jest przepisem wyjątkowym, bo mówi o przypadkach, kiedy zasiłek nie przysługuje, pomimo spełnienia warunków. Ten przepis został ograniczony tylko do pracowników — ze względu na treść przepisów ustawy o zwalczaniu chorób zakaźnych, która obowiązek znalezienia pracy zastępczej, czyli innej, nakłada wyłącznie na pracodawców. Inne podmioty nie są zobowiązane — według tych przepisów — do zapewnienia innej pracy. Ten przepis mówi tylko o takiej sytuacji: pracodawca musiał przesunąć do innej pracy swego pracownika, znalazł tę pracę, a pracownik odmawia jej podjęcia. W takiej sytuacji — zasiłek chorobowy nie przysługuje. I tylko w takiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#AnnaBańkowska">Czyli jeśli nie wprowadzimy zmiany w art. 14, będziemy mieć sytuację następującą: mamy pracownika, który jest podejrzany o nosicielstwo, pracodawca wskazuje mu inną pracę, on odmawia i nie ma prawa do zasiłku. Natomiast członek spółdzielni produkcyjnej w analogicznej sytuacji - mimo odmowy podjęcia innej pracy - będzie zasiłek chorobowy otrzymywał. Czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PrzemysławŻółtowski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#AnnaBańkowska">Czyli rząd nie proponuje, aby wprowadzać zmianę w art. 14.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#MałgorzataOstrowska">Proponowałabym, abyśmy przeszli do rozstrzygnięć. Argumenty dwóch stron znamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#AnnaBańkowska">Art. 14 - to zupełnie nowy problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JanLityński">Przewodniczący podkomisji zwrócił na ten problem uwagę, a czy będziemy go rozpatrywać - zależy od decyzji państwa. Na razie nad nim dyskutujemy. Nie bardzo tylko rozumiem dlaczego pracownicy mają teraz z kolei otrzymać pewien mały przywilej w stosunku do członków spółdzielni? Bo poprzednio nierówno traktowaliśmy członków spółdzielni, którzy nie mieli zasiłku opiekuńczego. Teraz będą otrzymywali zasiłek opiekuńczy jakby w większej ilości przypadków, niż pracownicy. Czym ta propozycja mogłaby być spowodowana? Rozumiem, że podkomisja nie zwróciła na to uwagi bądź nie była gotowa do rozpatrzenia tego problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#MaciejManicki">Podkomisja zwróciłam na ten problem uwagę. Natomiast postanowiliśmy nie ująć tego w sprawozdaniu, ponieważ rząd nie był w stanie zająć stanowiska na posiedzeniu podkomisji. Zwróciliśmy się natomiast do strony rządowej, aby przygotowała się do tego problemu na posiedzenie Komisji. Sygnalizowałem wówczas, że tę sprawę zgłoszę, w trybie dyskusji, przy sprawozdaniu. Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę, że chodzi tu o odsunięcie od pracy z powodu podejrzenia o nosicielstwo zarazków choroby zakaźnej. To odsuniecie występuje głównie albo w rolnictwie, albo w przemyśle spożywczym.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#MaciejManicki">Jeżeli rząd nie popiera wprowadzenia zmiany w art. 14 - ja nie mam zamiaru forsować tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#AnnaBańkowska">Czy ktoś z posłów zgłasza propozycje w sprawie art. 14?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#StanisławStec">Chciałbym tylko wyjaśnić, że w każdej spółdzielni produkcyjnej obowiązuje statut. Członek spółdzielni nie jest zaszeregowany do określonej kategorii pracy. On musi wykonywać każdą pracę, która jest do wykonania w danym dniu. W związku z tym odmowa pracy daje podstawy do wykluczenia z członkostwa spółdzielni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#AnnaBańkowska">Myślę, że te wyjaśnienia rozwiązały sprawę. Proponuję, abyśmy do art. 14 nie wracali, a ponieważ nie ma propozycji nowego zapisu - przechodzimy do głosowania nad sprawozdaniem podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#AnnaBańkowska">Kto jest za przyjęciem propozycji podkomisji, w brzmieniu przez nią zaproponowaną w art. 1?</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#AnnaBańkowska">W wyniku głosowania Komisja Nadzwyczajna opowiedziała się za przyjęciem art. 1 jednogłośnie.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#AnnaBańkowska">Kto jest za przyjęciem art. 2?</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#AnnaBańkowska">W wyniku głosowania za przyjęciem art. 2 opowiedziało się 10 posłów, nikt nie był przeciwny, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-45.5" who="#AnnaBańkowska">Kto jest za przyjęciem całości ustawy?</u>
          <u xml:id="u-45.6" who="#AnnaBańkowska">W wyniku głosowania Komisja Nadzwyczajna opowiedziała się jednogłośnie za przyjęciem ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa.</u>
          <u xml:id="u-45.7" who="#AnnaBańkowska">Pozostał nam wybór posła sprawozdawcy. Padła propozycja, by był nim poseł Maciej Manicki. Czy pan poseł wyraża zgodę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#MaciejManicki">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#AnnaBańkowska">Czy jest sprzeciw wobec tej kandydatury? Nie widzę. Stwierdzam, że sprawozdawcą pozostał poseł Maciej Manicki. Na zakończenie - informacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JanLityński">Powstał problem w związku z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego w sprawie dodatkowej pracy mundurowych. Okazało się, że orzeczenie to zadowala generałów, natomiast nie zadowala sierżantów. W związku z tym jest propozycja posła Bronisława Komorowskiego, aby utworzyć zespół, który przeanalizuje ten problem. Do zespołu z naszej strony wydelegowalibyśmy dwie osoby. Proszę o kandydatury. Zgłosiła się posłanka Anna Filek. Kto jeszcze? Nie widzę. Wobec tego Prezydium wytypuje drugą osobę, po zasięgnięciu jej opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#AnnaBańkowska">Zamykam posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>