text_structure.xml
130 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JacekPiechota">Otwieram posiedzenie połączonych Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw, Gospodarki oraz Edukacji, Nauki i Młodzieży. Witam zaproszonych gości. Dzisiejsza dyskusja będzie poświęcona problemowi wspierania małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce. Temat posiedzenia został sformułowany w następujący sposób: „System transferu technologii oraz analiza instrumentów ekonomiczno-finansowych wspierających innowacyjność polskiej gospodarki, ze szczególnym uwzględnieniem małych i średnich przedsiębiorstw”.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JacekPiechota">Czy ktoś z posłów chciałby zgłosić jakieś uwagi dotyczące porządku obrad?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WładysławRak">W imieniu zespołu do spraw odpadów, chciałbym zgłosić wniosek o rozszerzenie składu zespołu. Sugerujemy powołanie w skład zespołu po jednym przedstawicielu z każdej z komisji, w tym z Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Jest to niezwykle ważna sprawa, gdyż zespołowi wyznaczono bardzo krótki termin na rozpatrzenie dość obszernego projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JacekPiechota">Prezydium rozpatrzy powyższy wniosek i na najbliższym posiedzeniu trzech połączonych komisji uzupełni, w trybie pilnym, skład podkomisji.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JacekPiechota">Czy ktoś z posłów chciałby zgłosić jakieś uwagi dotyczące porządku obrad? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#JacekPiechota">Czy ktoś z członków połączonych komisji jest przeciwny przyjęciu porządku obrad? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#JacekPiechota">Stwierdzam, że połączone komisje przyjęły porządek obrad.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#JacekPiechota">W imieniu rządu problematykę, która jest przedmiotem dzisiejszego posiedzenia zreferuje pan minister Tadeusz Donocik.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#TadeuszDonocik">W pierwszej kolejności chciałbym przeprosić za to, że spóźniłem się na wczorajsze posiedzenie dwóch połączonych komisji sejmowych. Powodem był opóźniony przylot samolotu, którym w dniu wczorajszym wracałem z Hannoveru. Okazało się, że w Poznaniu sprzedano więcej biletów niż było wolnych miejsce i dlatego start z Poznania odbył się z 30 minutowym opóźnieniem. W konsekwencji dotarłem do gmachu Sejmu o godzinie 15.20, ale spotkałem jedynie pana przewodniczącego Jacka Piechotę i kilku innych posłów. Informuję, że powodem spóźnienia nie było zlekceważenie posiedzenia i połączonych komisji. W związku z powyższym proszę posłów o wybaczenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JacekPiechota">Posłowie Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw nie mają wątpliwości, że spóźnienie nie było wynikiem zlekceważenia komisji. Podobne stanowisko, zgodnie z zapewnieniami pana posła Czesława Sobierajskiego, zajęli członkowie Komisji Gospodarki. Informuję, że kolejne posiedzenie dwóch połączonych komisji odbędzie się 13 kwietnia bieżącego roku.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#JacekPiechota">Proszę, aby przedstawiciel Ministerstwa Gospodarki zreferował omawianą problematykę.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#TadeuszDonocik">W przedłożonych członkom połączonych komisji dokumentach zawarte jest nowe podejście do zagadnienia innowacyjności. Zwiększanie innowacyjności, zabieganie o wzrost jakości i konkurencyjności może zmienić sytuację polskiej gospodarki oraz wpłynąć na obroty w handlu zagranicznym.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#TadeuszDonocik">Zdaniem Ministerstwa Gospodarki omawiany program powinien być skierowany do sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Zwiększanie innowacyjności jest jednym z głównych przedmiotów zainteresowania ministra gospodarki, który w tym zakresie współdziała z innymi resortami. Wspomniane zagadnienie ściśle wiąże się z nadzorem sprawowanym zgodnie z ustawą o działach administracji rządowej. Podczas kilku posiedzeń Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw prezentowaliśmy działania podejmowane w tym zakresie przez ministra gospodarki w ramach programu rządowego „Kierunki działań rządu wobec małych i średnich przedsiębiorstw do 2002 roku”. W materiałach z dnia 29 lutego bieżącego roku przedstawiliśmy także informację o realizacji „Programu wspierania instytucji regionalnych działających na rzecz transferu technologii”, szczególnie do małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#TadeuszDonocik">Równolegle Ministerstwo Gospodarki pracowało nad specjalnym programem zatytułowanym „Zwiększanie innowacyjności gospodarki w Polsce do 2006 roku”. Wspomniany okres pokrywa się z okresem, w którym realizowane będą prace dotyczące „Narodowego planu rozwoju do 2006 roku” i sześciu narodowych strategii. Równocześnie jest to okres odpowiadający okresowi obecnej siedmiolatki w Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#TadeuszDonocik">Wspomniany program przedkładamy posłom z prośbą o jego zaopiniowanie. W ten sposób chcemy uniknąć błędów i zyskać akceptację posłów. Przed południem odbyło się międzyresortowe spotkanie konsultacyjne, w trakcie którego dokonaliśmy wielu uzgodnień. W rzeczywistości nie rozstrzygnięta została jeszcze jedna kwestia. Dlatego też, prezentując niniejszy materiał podejmujemy próbę negocjowania z przedstawicielami parlamentu.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#TadeuszDonocik">Wyjaśnię teraz dlaczego Ministerstwo Gospodarki opracowało program „Zwiększenia innowacyjności gospodarki w Polsce do 2006 roku”. Uważamy, że innowacyjność jest czynnikiem rozwoju gospodarczego, trwałego i zrównoważonego, bo wpływa na wzrost konkurencyjności, daje szansę zwiększenia eksportu, a także tworzenia trwałych miejsc pracy.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#TadeuszDonocik">Program został opracowany z trzech powodów. Pierwszym z nich była chęć wykonania zobowiązania wynikającego z „Koncepcji średniookresowego rozwoju gospodarczego kraju do 2002 roku” przyjętej przez rząd w ubiegłym roku oraz kolejnego etapu realizacji „Programu wspierania rozwoju instytucji regionalnych działających na rzecz transferu technologii” przyjętego przez rząd w 1997 roku, wysoko ocenianego w Agendzie 2000, przygotowanej przez Komisję Europejską.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#TadeuszDonocik">Po drugie, program został opracowany, aby zdobyć doświadczenie do prac nad „Narodowym planem rozwoju do 2006 roku”, przez przygotowanie projektu mogącego stanowić podstawę do opracowania zgodnie z zasadami programowania funduszy strukturalnych, programu operacyjnego dla jednej z 9 przewidywanych osi rozwoju kraju, a konkretnie osi innowacyjności.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#TadeuszDonocik">Po trzecie, program opracowano, aby zrealizować oczekiwania zgłaszane przez środowisko naukowe podczas wielu konferencji (np. w Krasiczynie, Kiekrzu, Baranowie, Łodzi) oraz podczas posiedzenia Rady Strategii Społeczno-Gospodarczej przy prezesie Rady Ministrów, a także w czasie wielu kontaktów z instytucjami regionalnymi.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#TadeuszDonocik">Prace nad programem zostały poprzedzone odbyciem specjalnych konferencji na ten temat. Pierwsza z nich zatytułowana: „Technologie informacyjne jako filar rozwoju i konkurencyjności gospodarki”, odbyła się w dniach 2–3 października 1998 roku. Druga konferencja dotycząca zwiększania innowacyjności polskiej gospodarki odbyła się w Baranowie w dniach 7–8 października 1999 roku. W konferencjach udział wzięli wybitni profesorowie oraz praktycy przemysłowi, których nazwiska zostały wymienione w materiałach pokonferencyjnych przekazanych członkom połączonych komisji. Posłowie otrzymali również następujące ekspertyzy: „Program Ramowy Badań, Rozwoju Technicznego i Prezentacji Unii Europejskiej — Zasady uczestnictwa; instrumenty wspierania innowacji i udziału małych i średnich przedsiębiorstw” oraz „Mała firma w 5 programie ramowym”.</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#TadeuszDonocik">Potrzeba przygotowania programu „Zwiększania innowacyjności gospodarki w Polsce do 2006 roku” stała się dla nas tym bardziej oczywista, w trakcie współpracy z Komitetem Badań Naukowych nad „Założeniami polityki innowacyjnej państwa do 2002 roku”, których przedmiotem są głównie aspekty naukowo-badawcze, stanowiące otoczenie gospodarki. W powyższym obszarze współdziałamy również z Agencją Techniki i Technologii.</u>
<u xml:id="u-6.10" who="#TadeuszDonocik">Priorytety programu zostały określone zgodnie z wcześniejszymi zapisami w rozdziale V „Koncepcji średniookresowego rozwoju gospodarczego kraju do 2002 roku”. Należą do nich następujące zadania: tworzenie mechanizmów i struktur sprzyjających działalności innowacyjnej, kształtowanie postaw innowacyjnych, zwiększanie sprawności wdrażania nowoczesnych rozwiązań w gospodarce. Obawiam się, że zdolność do wdrażania nowoczesnych rozwiązań jest obecnie jedną z najsłabszych cech polskiej gospodarki. Dowiodę słuszności tej tezy posługując się przykładem dotyczącym jakości. Mianowicie, na koniec ubiegłego roku funkcjonowało w Polsce około 2.800 tys. firm, w tym 2.746 tys. małych i średnich przedsiębiorstw. Tymczasem certyfikatów jakości ISO 9000, 14000 ma niewiele ponad 1.700 firm. Zwiększanie sprawności wdrażania nowoczesnych rozwiązań wymaga natychmiastowych działań systemowych.</u>
<u xml:id="u-6.11" who="#TadeuszDonocik">Uważam, że ważnym aspektem jest również zmiana wzorców konsumpcji i modeli produkcji w Polsce na bardziej korzystne dla trwałego i zrównoważonego rozwoju, prowadząca do spójności w osiąganiu celów gospodarczych, społecznych i ekologicznych.</u>
<u xml:id="u-6.12" who="#TadeuszDonocik">Zakres działań związanych z osiąganiem tych priorytetów powoduje, że pozostaną one aktualne co najmniej do 2006 roku. Zadania programu dla osiągania priorytetów były formułowane oraz dyskutowane w gronie wielu profesorów szkół wyższych, technicznych i ekonomicznych, pracujących w kraju i zagranicą oraz zagranicznych doradców Ministerstwa Gospodarki pochodzących z Japonii i Anglii. Wspomnianemu zagadnieniu poświęcony był niedawny wyjazd studyjny pewnej grupy międzyresortowej do Londynu.</u>
<u xml:id="u-6.13" who="#TadeuszDonocik">Podjęcie działań związanych z osiąganiem tak sformułowanych priorytetów musi zostać wsparte odpowiednimi środkami finansowymi. Budżet państwa nie będzie w stanie pokryć wszystkich potrzeb. Realizacja działań wymagających wsparcia finansowego angażować będzie oprócz środków budżetu centralnego, środki regionalne, środki prywatne oraz środki pomocowe. Wymagać to będzie stworzenia odpowiednich warunków prawnych i organizacyjnych do montażu finansowego oraz umiejętności jego dokonania. Od niedawna współpracujemy z Anglikami w celu przyswojenia sobie umiejętności praktycznego tworzenia, komponowania funduszy publiczno-prywatnych. Wspomniane rozwiązanie jest w Polsce nowością, budzącą obawy przed patologiami, ale w przyszłości musi być wykorzystywane nie tylko w obszarze innowacyjności, ale także w realizacji funduszy pomocowych Unii Europejskiej. W okresie przedakcesyjnym podstawowymi źródłami finansowania będą fundusze z programu PHARE ukierunkowanego na proces integracji. Wspomniane fundusze są też w części funduszami prorozwojowymi. Po uzyskaniu przez Polskę członkostwa w Unii Europejskiej do finansowania programu będą wykorzystywane środki Funduszy Strukturalnych i Funduszu Spójności. Zasady przyznawania środków pomocowych wymagają określonego poziomu współfinansowania przedsięwzięć rozwojowych ze środków własnych zainteresowanych krajów. Przypominam, że Polska została uznana, jako kraj który musi wpłacić minimalny udział własny na poziomie 25%. Przykładowo, Niemcy chcąc otrzymać 20% środków pomocowych muszą zaangażować środki własne na poziomie 80%.</u>
<u xml:id="u-6.14" who="#TadeuszDonocik">Na obecnym etapie finansowania ograniczono się do oszacowania polskich środków publicznych na realizację poszczególnych priorytetów programu. Jako podstawę przyjęto przewidywane przez Ministerstwo Finansów wielkości wartości tych środków w „Narodowym planie rozwoju do 2006 roku”. W zasadzie wspomniany dokument dotyczy okresu po wejściu Polski do Unii Europejskiej. Składa się on z wstępnego narodowego planu rozwoju w okresie przedakcesyjnym, czyli na lata 2000–2002 oraz z narodowego planu rozwoju na lata 2003–2006, przy założeniu, że Polska stanie się członkiem Unii Europejskiej z dniem 1 stycznia 2003 roku. Na okres do 2002 roku założono, że na realizację programu „Zwiększania innowacyjności gospodarki w Polsce do 2006 roku” przeznaczone zostaną środki w wysokości 5% wartości funduszy PHARE, a na dalsze lata zostaną one zwiększone do 15%. Informuję, że na rok bieżący w projekcie wyznaczono kwotę 450 mln euro, przy czym — moim zdaniem — wspomniana kwota będzie się kształtowała na poziomie 320–380 mln euro. Informuję, że ustawa o pomocy publicznej budzi niepokój przedstawicieli Unii Europejskiej, gdyż udzielanie takiej pomocy przez Unię Europejską nie jest możliwe, jeżeli w kraju nie istnieje regulacja określająca zasady udzielania pomocy publicznej. Szacujemy, że w roku bieżącym uzyskamy środki pomocowe w kwocie 920 mln euro, natomiast po wejściu Polski do Unii Europejskiej — nie mniej niż 3,5 mld euro, a średniorocznie przez wspomniane 4 lata — około 5,5 mld euro. Zakładamy, że z wspomnianych funduszy uzyskanych w latach 2003–2006 zwiększylibyśmy środki na wzrost innowacyjności o dalsze 15%, czyli do poziomu około 20%.</u>
<u xml:id="u-6.15" who="#TadeuszDonocik">Program „Zwiększania innowacyjności gospodarki w Polsce do 2006 roku” będzie realizowany na trzech poziomach: centralnym, regionalnym i lokalnym. Obecnie coraz więcej przedsięwzięć musi być realizowanych na innych poziomach niż poziom administracji centralnej. Decentralizacja państwa, utworzenie samorządowych regionów, powiatów, umocnienie gmin jest świetną okazją, aby w powszechne programy zaangażowały się wszystkie struktury funkcjonowania państwa. Dlatego też, w trakcie częstych kontaktów proszę przedstawicieli samorządów o modyfikowanie i dostosowywanie programów centralnych do warunków lokalnych, regionalnych. Na podstawie programu „Zwiększania innowacyjności gospodarki w Polsce do 2006 roku” będą musiały być przygotowane programy regionalne, powiatowe, czy nawet lokalne. Ramy instytucjonalne przewidują wiodący udział instytucji szczebla centralnego w zarządzaniu. Za zarządzanie i monitorowanie programu odpowiedzialny będzie minister właściwy do spraw gospodarki. Obsługę programu zapewni Ministerstwo Gospodarki, nazwane w programie instytucją zarządzającą. Ministerstwo Gospodarki uzgodni skład oraz powoła Komitet Monitorujący Program, gdyż efekty każdego przedsięwzięcia wymagającego dotacji bądź wydatków ze środków publicznych muszą być monitorowane i oceniane w okresie co najmniej 5 lat.</u>
<u xml:id="u-6.16" who="#TadeuszDonocik">Po przedstawieniu powyższych informacji o charakterze ogólnym, chciałbym przybliżyć uczestnikom dzisiejszego posiedzenia niektóre z 20 projektów wymienionych w programie.</u>
<u xml:id="u-6.17" who="#TadeuszDonocik">Przywiązujemy szczególną wagę do tworzenia w Polsce dobrego prawa. Niedawno parlament uchwalił prawo działalności gospodarczej. Kilka zapisów weszło w życie już po 14 dniach od uchwalenia, mimo iż generalnie wspomniana regulacja wejdzie w życie z dniem 1 stycznia 2001 roku, czyli po upływie vacatio legis. Niemniej jednak, pojęcie małej i średniej przedsiębiorczości już obowiązuje, co ma znaczenie przy wydawaniu koncesji, licencjonowaniu. Takie rozwiązanie ułatwia przygotowywanie kolejnych ustaw, ponieważ każdą koncesję musi regulować nowa ustawa. Uważam, że jest to bardzo ważna ustawa i przedsiębiorcy oczekują na jej pełne wdrożenie. Przyszedł czas na opracowanie jednolitej ustawy regulującej zasady prowadzenia w Polsce działalności badawczo-rozwojowej. Brak regulacji w tym zakresie spowodował, że wiele instytutów naukowo-badawczych długo musiało szukać swojego miejsca w gospodarce rynkowej. W ustawie sformułowana będzie definicja działalności badawczo-rozwojowej. Brak takiej definicji skutkuje obecnie niejasnościami interpretacyjnymi między innymi przy wykonywaniu przepisów ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, a w przyszłości również wykonywaniu ustawy o warunkach dopuszczalności i nadzorowaniu pomocy publicznej dla przedsiębiorców. Ustawa będzie również zawierać regulacje odnoszące się do jednostek wspierających działalność badawczo-rozwojową, w tym dotyczące definicji, statusu i form działalności oraz zasad wspierania tych jednostek środkami publicznymi.</u>
<u xml:id="u-6.18" who="#TadeuszDonocik">Zgodnie z „Założeniami polityki innowacyjnej państwa do 2002 roku” Komitet Badań Naukowych przewiduje wspólne prace z Ministerstwem Gospodarki nad koncepcją i założeniami jednego aktu ustawowego o działalności badawczo-rozwojowej. Po roku 2002 ustawa powinna trafić na ścieżkę legislacyjną.</u>
<u xml:id="u-6.19" who="#TadeuszDonocik">W programie „Zwiększania innowacyjności gospodarki w Polsce do 2006 roku” przewiduje się utworzenie „Innocentrum” — konsorcjum prywatno-publicznego, oferującego usługi badaczom jako przyszłym przedsiębiorcom, którzy działać będą w obszarze zaawansowanych technologii. Przy jego organizacji wykorzystane zostaną doświadczenia konsorcjum „Inno-Centre” funkcjonującego w Quebec w Kanadzie. Istota działania „Innocentrum” nie będzie polegać na finansowaniu przedsięwzięć, lecz na takim ich przygotowaniu, aby uzyskanie finansowania przez firmę wdrażającą stało się możliwe. Konsorcjum zapewniać będzie opiekę interdyscyplinarnego zespołu, który pomagać będzie w planowaniu działań takich jak: zarządzanie, produkcja, finanse i marketing. Więcej informacji dotyczących „Innocentrum” przedstawiono w materiałach pokonferencyjnych z Baranowa.</u>
<u xml:id="u-6.20" who="#TadeuszDonocik">W kolejności chciałbym wyjaśnić nieporozumienie związane z przypisywaniem Agencji Techniki i Technologii roli, jaką ma spełniać Innocentrum. Agencja Techniki i Technologii ma określone zadania, które próbuje realizować. Zwracam uwagę, że poziom finansowania ATT jest niewystarczający. Wydaje się, że Agencja Techniki i Technologii ma coraz lepsze osiągnięcia w działaniach na rzecz małej i średniej przedsiębiorczości. Agencja Techniki i Technologii została utworzona na mocy ustawy z dnia 12 kwietnia 1996 roku, jako instytucja-instrument wyspecjalizowany we wspomaganiu wdrożeń nowych technik i technologii, szczególnie do już działających małych i średnich przedsiębiorstw. Chcielibyśmy, aby agencja specjalizowała się w tym rodzaju działalności i nie musiała ponosić ryzyka związanego z finansowaniem badań, które w przyszłości mają przynieść efekt dla małej i średniej przedsiębiorczości.</u>
<u xml:id="u-6.21" who="#TadeuszDonocik">W programie proponowane jest także utworzenie Centrum Wzornictwa, pomyślanego jako instytucja-instrument wyspecjalizowany w realizacji polityki rozwoju nowego produktu i promocji wzornictwa, jako narzędzia zwiększania konkurencyjności. Centrum Wzornictwa nie będzie pełniło funkcji instytutu naukowego ani ośrodka badawczo-rozwojowego, lecz będzie miało charakter instytucji wdrożeniowej.</u>
<u xml:id="u-6.22" who="#TadeuszDonocik">Do pozostałych zadań związanych z osiąganiem priorytetu, jakim jest tworzenie mechanizmów i struktur sprzyjających działalności innowacyjnej, należy: włączenie Polski w europejski system monitorowania i prognozowania trendów rozwojowych w technologii, promowanie Innowacyjnych Segmentów Lokalnych, budowa parków technologicznych, wsparcie powstawania i działalności sieci regionalnych centrów innowacji i transferu technologii, wsparcie powstawania parków przemysłowych, rozszerzenie działalności ośrodków doradztwa rolniczego o doradztwo w zakresie wdrażania innowacji. Niezbędne jest zwiększenie dostępności do centrów innowacji. Firmy powinny przyjeżdżać do swoich centrów innowacyjności funkcjonujących na poziomie regionu, a w przyszłości może nawet - na poziomie powiatu. Wszystkie powyższe formy aktywności są powszechnie stosowane w krajach Unii Europejskiej. W Polsce takie rozwiązania są stosowane wyjątkowo rzadko.</u>
<u xml:id="u-6.23" who="#TadeuszDonocik">Zgodnie z „Programem wspierania rozwoju instytucji regionalnych działających na rzecz transferu technologii” zadania związane z regionalnymi centrami innowacji i transferu technologii, parkami technologicznymi oraz ośrodkami doradztwa rolniczego mieszczą się w zakresie inicjatyw regionalnych i będą realizowane w ramach programów operacyjnych dla poszczególnych województw.</u>
<u xml:id="u-6.24" who="#TadeuszDonocik">Do końca czerwca powstaną regionalne strategie rozwoju dla wszystkich 16 regionów obejmujące okres 6 lat. Jeżeli ustawa o wspieraniu rozwoju regionalnego uzyska akceptację Senatu i prezydenta, wówczas na podstawie wspomnianych strategii rozpocznie się podpisywanie kontraktów z województwami. Dobrze byłoby, aby w strategiach i kontraktach znalazły się zapisy dotyczące projektów związanych z innowacjami.</u>
<u xml:id="u-6.25" who="#TadeuszDonocik">Wyodrębnione w programie zadania związane z realizacją priorytetu, jakim jest zwiększanie sprawności wdrażania nowoczesnych rozwiązań są szczególnie ważne w skali gospodarki, dotyczą bowiem: promowania i rozwoju technologii informacyjnych, rozwoju kooperacji w regionie, przyciągania inwestycji zagranicznych do sektorów gospodarki, tworzenia warunków do rozwoju venture capital, czyli funduszy podwyższonego ryzyka w Polsce.</u>
<u xml:id="u-6.26" who="#TadeuszDonocik">Zadania przewidziane dla realizacji priorytetu, jakim jest zmiana wzorców konsumpcji i modeli produkcji, wynikają ze strategii trwałego zrównoważonego rozwoju i obejmują: wsparcie dla programów „czystszej produkcji”, utworzenie bazy danych o krajowych technologiach ochrony środowiska, rozwój certyfikacji efektywnego użytkowania energii, rozwój inicjatyw lokalnych w zakresie odnawialnych źródeł energii. Niedawno spotkałem się z bardzo ciekawym projektem produkcji oleju napędowego dla rolników z rzepaku, według technologii europejskiej.</u>
<u xml:id="u-6.27" who="#TadeuszDonocik">Chciałbym jednak zwrócić szczególną uwagę na znaczenie edukacji dla kształtowania postaw innowacyjnych na różnych etapach nauczania, poczynając od wspierania rozwoju zainteresowań i wiedzy dzieci i młodzieży w zakresie techniki, technologii i nauk ścisłych, poprzez permanentną edukację w zakresie przedsiębiorczości innowacyjnej oraz wykorzystanie instrumentów wsparcia udziału małych i średnich przedsiębiorstw w V Programie Ramowym Badań, Rozwoju Technologicznego i Prezentacji Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-6.28" who="#TadeuszDonocik">Z opinii nadesłanych do ministerstwa wynika, że projekt programu „Zwiększania innowacyjności gospodarki w Polsce do 2006 roku” spotkał się z pozytywnym przyjęciem, w szczególności ze strony samorządów regionalnych. Jest oceniany jako zbieżny z wojewódzkimi strategiami rozwoju, w których wśród podstawowych kierunków działań ujęto szeroko rozumiane przedsięwzięcia innowacyjne.</u>
<u xml:id="u-6.29" who="#TadeuszDonocik">Zwracam się do członków połączonych komisji z prośbą o wnikliwe przeanalizowanie przedłożonego dokumentu i zgłaszanie ewentualnych uwag, które z całą pewnością będą niezwykle pomocne w pracach administracji rządowej, a zwłaszcza w pracach resortu gospodarki.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JacekPiechota">W imieniu ministra nauki, przewodniczącego Komitetu Badań Naukowych głos zabierze wiceprzewodniczący KBN, pan Krzysztof Frąckowiak.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#KrzysztofFrąckowiak">Pan minister Tadeusz Donocik poruszył już większość istotnych kwestii dotyczących wzrostu innowacyjności, transferu technologii i unowocześniania produktów w polskiej gospodarce. Ustosunkuję się do powyższego problemu od strony nauki, podkreślając fakt, że w obszarze innowacyjności jesteśmy skazani na ścisłą współpracę z ministrem gospodarki.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#KrzysztofFrąckowiak">Generalnie kwestią innowacyjności nie może zajmować się jeden resort, gdyż w zasadzie w proces zwiększania innowacyjności zaangażowane są niemalże wszystkie resorty rządowe i społeczeństwo. W materiałach słusznie zauważono, że przygotowanie kulturowe i edukacyjne społeczeństwa przesądza o powodzeniu lub niepowodzeniu takich czy innych strategii innowacyjnych. Zatem działania, których celem jest zwiększanie innowacyjności muszą rozpoczynać się od działań w sferze kulturowej. Niezbędne jest również tworzenie instrumentów ekonomicznych, finansowych, podatkowych. W zagadnienia dotyczące innowacyjności włączony jest praktycznie każdy, ale Ministerstwo Gospodarki i Ministerstwo Edukacji Narodowej odgrywają zdecydowanie największą rolę, co odzwierciedla projekt ustawy zmieniającej ustawę o utworzeniu Komitetu Badań Naukowych.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#KrzysztofFrąckowiak">Zmiany kulturowe są to zmiany pokoleniowe, podczas gdy efekty działań edukacyjnych można obserwować w krótszym okresie. Twierdzę, że bez należytej edukacji wysiłki innowacyjne będą przynosiły efekty w bardzo wolnym tempie. Jest to podstawowy instrument z punktu widzenia długofalowej polityki i strategii, co potwierdzają dokumenty przekazane przez Ministerstwo Gospodarki.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#KrzysztofFrąckowiak">Komitet Badań Naukowych prezentuje pogląd, iż podstawowymi funkcjami dla rozwoju kraju są edukacyjne funkcje nauki. W praktyce wspieramy prowadzenie badań naukowych zwłaszcza tam, gdzie wspomniana działalność sprzyja kształceniu młodych uczonych, absolwentów szkół wyższych, kształceniu społeczeństwa. W związku z powyższym finansowanie badań prowadzonych przede wszystkim przez szkoły wyższe, ale również jednostki naukowe, jednostki badawczo-rozwojowe, placówki naukowe Polskiej Akademii Nauk jest ważne dla rozwoju innowacyjności polskiej gospodarki.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#KrzysztofFrąckowiak">Drugą ważną kwestią są finanse kierowane na finansowanie projektów angażujących z jednej strony naukę, a z drugiej - gospodarkę. Mam na myśli system projektów celowych własnych. W tym zakresie czynnikiem decydującym jest jakość projektów oraz poziom ekonomiczny zainteresowanych przedsiębiorstw. Komitet Badań Naukowych inwestuje pieniądze w fazę badawczą i rozwojową większych przedsięwzięć, składających się również z części wdrożeniowej i inwestycyjnej, których celem jest wzrost konkurencyjności przedsiębiorstw. Projekty celowe stanowią jeden z ważnych instrumentów wykorzystywanych przez Komitet Badań Naukowych w procesie wspierania innowacyjności.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#KrzysztofFrąckowiak">Przedstawiciel Ministerstwa Gospodarki omówił założenia polityki innowacyjnej państwa i dlatego nie będę rozwijał tego tematu. Sądzimy, że sama nauka nie jest w stanie wygenerować właściwego poziomu innowacyjności, czy wzrostu konkurencyjności gospodarki, jeżeli nie będzie popytu na taki wzrost ze strony podmiotów gospodarczych. Z punktu widzenia finansowania i organizacji badań naukowych bardzo ważne było wspieranie potencjalnego odbiorcy wyników badań. Na każdą sferę, w której stykają się fundusze budżetowe i pozabudżetowe gospodarka przeznacza pewne środki pieniężne na badania naukowe.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#KrzysztofFrąckowiak">„Założeniami polityki innowacyjnej państwa do 2002 roku” są już drugim dokumentem tego rodzaju. Pierwszy z nich powstał w 1994 roku. Oczekujemy, że w przyszłości tego typu dokumenty będą powstawały w ścisłej współpracy z ministrem gospodarki i zainteresowanymi ministrami. Dotychczasowe działania nie były koordynowane w wystarczającym stopniu i dlatego polityka innowacyjna państwa powinna być określona w jednym dokumencie przygotowywanym przez kilku ministrów, przedkładanym w jednolitej formie rządowi i Sejmowi.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#KrzysztofFrąckowiak">Programy międzynarodowe sprzyjają rozwojowi innowacyjności, ponieważ dzięki nim uczymy się realizować trudne zadania związane z transferem technologii. Po drugie, mamy możliwość włączenia się w działania wypróbowanych struktur wdrażających wyniki badań naukowych w gospodarce. Początkowo ważną rolę w tym zakresie odgrywał program PHARE o nazwie SAITEC. Dość duże środki zaangażowane w realizację tego programu były przeznaczone na zagadnienia związane z innowacyjnością, transferem technologii, tworzeniem centrów przekazu technologii. W roku bieżącym kończą się prace prowadzone w ramach wspomnianego programu. Sądzimy, że rolę programu przejmie V Program Ramowy. Komitet Badań Naukowych wynegocjował przystąpienie i przystąpił do V Programu Ramowego na niemalże pełnych prawach uczestnictwa, płacąc dość dużą składkę. Oczekujemy, że polskie jednostki naukowe, polskie przedsiębiorstwa, zwłaszcza małe i średnie, skorzystają z tej szansy i skutecznie włączą się w realizację projektów V Programu Ramowego. Naszym najważniejszym celem nie jest odzyskanie wpłaconej składki poprzez dofinansowanie projektów z naszym udziałem. Przykładowo, Anglicy walczyli w trakcie negocjacji o tak zwany „sprawiedliwy zwrot środków”. Uważamy, że zwrot poniesionych nakładów będzie ważnym, ale nie najważniejszym miernikiem naszego udziału. Najważniejszy dla polskiej nauki i gospodarki jest udział i korzystanie z wyników badań uzyskiwanych przez konsorcja, w których zaangażowani są silni partnerzy zagraniczni. W nauce z reguły na 10 finansowanych projektów zaledwie 1 lub 2 kończą się sukcesem ekonomicznym, ale zyski uzyskiwane z tych projektów pokrywają z dużą nawiązką wszystkie poniesione wydatki. Uważamy, że udane projekty Unii Europejskiej, których wyniki będą mogły zostać zastosowane w gospodarce, przyniosą znacznie większy pożytek niż tylko zwrot pieniędzy wpłacanych w postaci składki. W przyszłości będziemy uważnie analizowali efekty wynikające z udziału naszych jednostek w V Programie Ramowym.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#KrzysztofFrąckowiak">W ciągu ubiegłego roku Komitet Badań Naukowych stworzył i wypróbował strukturę sieci 24 punktów wspomagających udział w V Programie Ramowym. Są to branżowe i regionalne punkty kontaktowe koordynowane przez Krajowy Punkt Kontaktowy zlokalizowany w Warszawie, wspomagające uczestnictwo w V Programie Ramowym. Stworzony został bardzo silny mechanizm finansowy wspierania udziału naszych jednostek, również spoza sfery nauki, w programie. Wszystkie jednostki, przedsiębiorstwa, fundacji i inne podmioty gospodarcze, które prowadzą badania i wejdą do V Programu Ramowego mogą liczyć na dofinansowanie ze strony Komitetu Badań Naukowych, w ramach obowiązującej ustawy i zgodnie z zasadami udzielania pomocy publicznej.</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#KrzysztofFrąckowiak">Zagadnienia związane z parkami technologicznymi, transferem technologii, jednostkami rozwijającymi przedsiębiorczość omówił pan minister Tadeusz Donocik.</u>
<u xml:id="u-8.10" who="#KrzysztofFrąckowiak">Informuję, że wszędzie, gdzie prowadzona jest promocja wyników badań naukowych, Komitet Badań Naukowych może oferować pomoc poprzez przekazywanie odpowiednich funduszy, co chętnie czyni. Istnieje specjalnie wydzielony fundusz promocyjny, dzięki któremu wspieramy udział w przedsięwzięciach, takich jak targi, wystawy i inne imprezy związane z transferem technologii.</u>
<u xml:id="u-8.11" who="#KrzysztofFrąckowiak">Omówię teraz zamierzenia legislacyjne Komitetu Badań Naukowych. W najbliższym czasie chcielibyśmy doprowadzić do zmiany ustawy o jednostkach badawczo-rozwojowych oraz ustawy o utworzeniu Komitetu Badań Naukowych. Naszym celem jest stworzenie prostszych sposobów przekształcania jednostek badawczo-rozwojowych, w szczególności ich komercjalizacji i prywatyzacji, gdyż w przyszłości powinno to sprzyjać lepszemu i skuteczniejszemu transferowi technologii. W ustawie o zmianie ustawy o utworzeniu Komitetu Badań Naukowych przewidziane jest rozwiązanie przyznające możliwość ubiegania się o dotacje budżetowe każdemu podmiotowi, niezależnie od jego struktury prawnej. Dotychczas upoważnione do tego były tylko jednostki naukowe i jednostki badawczo-rozwojowe. W przyszłości o dotacje z Komitetu Badań Naukowych będą mogły ubiegać się również sprywatyzowane jednostki badawczo-rozwojowe. Przy czym, będzie się to odbywało według dotychczas obowiązujących kryteriów i procedur. Zwracam uwagę, że obecnie nie jest łatwo spełnić wspomniane kryteria, gdyż służą one zabezpieczeniu odpowiedniej jakości badań naukowych.</u>
<u xml:id="u-8.12" who="#KrzysztofFrąckowiak">Na zakończenie chciałbym podkreślić, że samo wspieranie sfery badań nie wystarczy, aby gospodarka była innowacyjna, a podmioty gospodarcze skutecznie wykorzystywały wyniki badań naukowych. Istnieje pojęcie masy krytycznej gospodarki, poniżej której bardzo trudno jest wymusić na podmiotach gospodarczych wykorzystywanie wyników badań i osiągnięć innowacyjności, czy inwestowanie w ryzykowne przedsięwzięcia, które mogą przynieść sukces ekonomiczny. Dopiero w gospodarce dojrzałej, dostatecznie zamożnej, dysponującej funduszem pozwalającym na realizację ryzykownych przedsięwzięć można w pełni wykorzystywać osiągnięcia uzyskiwane w sferze badań. Wiemy, że gospodarka nie rozwija się równomiernie i w konsekwencji niektóre przedsiębiorstwa są gotowe do wdrażania innowacji, a inne nie. Komitet Badań Naukowych analizuje wspomniane zjawisko bardzo uważnie i kieruje swoją ofertę do tych przedsiębiorstw, które są gotowe ponieść pewne ryzyko przy wdrażaniu wyników badań naukowych i innowacji. Sądzimy, że szeroka współpraca naukowa, zwłaszcza z konsorcjami, z udziałem silnych przedsiębiorstw i instytutów badawczych, powinna przyspieszyć proces przygotowywania podmiotów gospodarczych do wdrażania i właściwego wykorzystywania wyników badań naukowych.</u>
<u xml:id="u-8.13" who="#KrzysztofFrąckowiak">Członkowie połączonych komisji otrzymali dokument zatytułowany „Założenia Polityki Innowacyjnej Państwa”. W najbliższym czasie oba wspomniane projekty zmian ustaw będą udostępnione Sejmowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JacekPiechota">Jako ostatni z referentów głos zabierze prezes Agencji Techniki i Technologii, pan Zbigniew Wrzesiński.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#ZbigniewWrzesiński">Do głównych zadań Agencji Techniki i Technologii należy promowanie i wspomaganie wdrażania innowacyjnych technik i technologii oraz komercjalizacja wyników badań w celu podwyższenia poziomu konkurencyjności i nowoczesności polskich wyrobów. Agencja Techniki i Technologii działająca już od 3 lat, wspomaga merytorycznie, organizacyjnie i finansowo podmioty gospodarcze, a zwłaszcza małe i średnie przedsiębiorstwa. W tym ostatnim przypadku mamy najczęściej do czynienia z pomocą przeznaczoną na dofinansowanie projektów proinnowacyjnych szczególnie z obszarów high tech, czyli technologii bardziej zaawansowanych.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#ZbigniewWrzesiński">Korzystnym faktem było przyjęcie przez rząd 6 grudnia 1999 roku „Założeń Polityki Innowacyjnej Państwa”. Wiele zawartych tam sformułowań odbieramy, jako wyraz poparcia naszych zabiegów o innowacyjność gospodarki. Jednakże możliwości realizacji postanowień tego dokumentu są wyraźnie ograniczone przez nieuwzględnienie odpowiednich środków finansowych na ten cel.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#ZbigniewWrzesiński">W obecnej działalności statutowej Agencji Techniki i Technologii dysponuje następującymi instrumentami.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#ZbigniewWrzesiński">Pierwszym z nich są pożyczki na wdrażanie innowacyjnych projektów przez przedsię-biorstwa wnioskujące o taką pożyczkę. Informuję, że ATT nie udziela grantów.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#ZbigniewWrzesiński">Drugim instrumentem są preferencyjne zasady oprocentowania pożyczek w odniesieniu do wniosków pożyczkowych, to znaczy: oprocentowanie na poziomie 1/2 stopy oprocentowania lombardowego w Narodowym Banku Polskim, długość spłaty do 5 lat oraz karencja rozpoczęcia spłaty - do 2 lat.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#ZbigniewWrzesiński">Kolejnym instrumentem jest promocja na targach krajowych projektów i firm wspomaganych pożyczkami z Agencji Techniki i Technologii, w zakresie ich prezentacji, oferty i możliwej współpracy wdrożeniowej. Ze względu na brak funduszy, takiej promocji nie dokonuje się na targach i imprezach zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#ZbigniewWrzesiński">Czwartym instrumentem jest współpraca informacyjna i promocyjna firm posiadających systemy zarządzania według norm międzynarodowych ISO, międzynarodowych norm branżowych, a także wprowadzających System Zarządzania Jakością (TQM), jak również związanych z Polską Nagrodą Jakości.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#ZbigniewWrzesiński">Mówiąc o instrumentach ATT należy wspomnieć o Konkursie „Polski Produkt Przyszłości” w kategoriach: produkt przyszłości i technologia przyszłości. Konkurs odbywa się pod patronatem premiera, co nadaje mu właściwe znaczenie i prestiż, chociaż nie wiążą się z nim żadne nagrody rzeczowe, poza statuetką. Wynika to z braku funduszy na ten cel w Agencji Techniki i Technologii.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#ZbigniewWrzesiński">W ciągu 3 lat zgłoszono 157 wniosków o pożyczki, z czego ATT zrealizowała zaledwie 43, co stanowi 27,3%. Całkowita wartość projektów zgłoszonych do Agencji Techniki i Technologii w okresie 3 lat wynosiła około 435 mln złotych, zaś całkowita wartość projektów wspomaganych finansowo przez ATT kształtowała się na poziomie 78 mln złotych, co stanowi 17,9% całkowitej wartości projektów. Agencja Techniki i Technologii udziela pożyczek wyłącznie do 40% wartości całkowitej projektu, ale kwota ta nie może być większa niż 1 mln złotych. W okresie 3 lat wnioskowano o pomoc finansową w wysokości 111,5 mln złotych. Często było to mniej niż 40% wartości całkowitej projektu. ATT udzieliła tej pomocy na kwotę 19,5 mln złotych, co stanowi zaledwie 17,4%.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#ZbigniewWrzesiński">Powyższa analiza finansowa udzielonych pożyczek w latach 1997–1999 dowodzi skromnych możliwości Agencji Techniki i Technologii w zakresie realizacji zadań, przed którymi stają podmioty gospodarcze starające się o pomoc. Wskazuje na to również zestawienie kwot minimalnych uzyskiwanych z budżetu państwa na rzecz ATT. W 1997 roku kwota minimalna kształtowała się na poziomie 9.100 tys. złotych, w 1998 — 9 mln złotych, w 1999 — 6.750 tys. złotych. W roku 2000 proponowaną kwotą jest 7.100 tys. złotych. Przedstawione powyżej kwoty przeznaczone na wdrożenia pozwalają sformułować wniosek, że działalność ATT ma charakter symboliczny w stosunku do potrzeb krajowych.</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#ZbigniewWrzesiński">Szacujemy, że liczba małych i średnich przedsiębiorstw w naszym kraju, które mogłyby zajmować się przedsięwzięciami o charakterze innowacyjnym kształtuje się na poziomie 2500–3000. W bazie danych Agencji Techniki i Technologii znajduje się około 1100 firm — przedsiębiorstw innowacyjnych, o których ATT posiada wiele informacji. Posiadane środki nie pozwalają jednak na dofinansowanie przedsięwzięć technologicznych dla tak dużej liczby przedsiębiorstw. Bieżąca pomoc ma raczej charakter mikro pomocy niż pomocy globalnej.</u>
<u xml:id="u-10.11" who="#ZbigniewWrzesiński">Agencja Techniki i Technologii zgodnie z obowiązującym ją regulaminem i niezbędnymi procedurami może pomagać w realizacji przedsięwzięć technologicznych na następujących warunkach. Pożyczka może być przyznana pod warunkiem zapewnienia przez wnioskodawcę środków w wysokości co najmniej 60% kosztów przedsięwzięcia i nie może przekroczyć 40% całkowitego kosztu projektu, ani kwoty 1 mln złotych. W związku z faktem, że jest to bardzo wysoki próg często bardzo interesujące, z punktu widzenia technologicznego projekty nie mogą być dofinansowane. Po drugie, okres spłaty pożyczki, wliczając w to okres karencji nie może przekroczyć 5 lat od daty wypłaty pierwszej transzy pożyczki. Spłata rat i odsetek może nastąpić po uruchomieniu produkcji, przy czym karencja w spłacie pożyczki nie może przekroczyć 2 lat. Pożyczkę wypłaca się po ustanowieniu zabezpieczeń i podpisaniu umowy pożyczki. W okresie spłaty pożyczki Agencja Techniki i Technologii kontroluje przebieg realizacji projektu. Po zakończeniu realizacji projektu ATT otrzymuje od inwestora rozliczenie zrealizowanej inwestycji.</u>
<u xml:id="u-10.12" who="#ZbigniewWrzesiński">Działalność Agencji Techniki i Technologii ukierunkowana jest również na bliską współpracę z różnego rodzaju instytucjami w kraju, jak i instytucjami oraz firmami Unii Europejskiej. Jest ona realizowana dzięki niezwykle skromnym środkom finansowym. Mimo to Agencja Techniki i Technologii bierze udział w promocji wykonawczej V Programu Ramowego Badań, Rozwoju Technicznego i Prezentacji Unii Europejskiej oraz stara się o uczestnictwo w innych programach. Promocja ta polega na aktywnym współdziałaniu w tworzeniu międzynarodowych konsorcjów z udziałem polskich firm produkcyjnych i instytucji badawczych oraz faktycznej współpracy z różnymi jednostkami lokalnymi, często odległymi od większych ośrodków urbanistycznych.</u>
<u xml:id="u-10.13" who="#ZbigniewWrzesiński">ATT dąży do rozwoju współpracy międzynarodowej z innymi krajami, w ramach różnych programów i pojedynczych działań, w tym z Japonią, Stanami Zjednoczonymi, Francją, Niemcami, Izraelem i innymi krajami, w których zaawansowana technologia zajmuje uznane miejsce w działaniach rządu.</u>
<u xml:id="u-10.14" who="#ZbigniewWrzesiński">Z opracowanych przez Agencję Techniki i Technologii „Założeń do programu przemysłu wysokich technologii” wynikają uwarunkowania przyspieszenia wdrażania w przemyśle wysokich technologii. Realizowane może to być w przypadku przyspieszenia konwersji wybranych jednostek badawczo-rozwojowych, instytutów resortowych i innych w przedsiębiorstwa produkcyjne high-tech. Jest to bardzo ważne zadanie, gdyż w warunkach gospodarki rynkowej tego typu podmioty dzięki zgromadzonemu potencjałowi intelektualnemu, jak również bazie materialnej i lokalowej mogą bardzo szybko rozpocząć produkcję wyrobów typu high-tech. Konieczne jest również przeznaczanie środków finansowych obsługujących tak zwane granty celowe i zamawianych na pożyczki długoterminowe, niskooprocentowane przeznaczone na wspieranie projektów realizowanych przez innowacyjne przedsiębiorstwa produkcyjne. Przyspieszenie wdrażania w przemyśle wysokich technologii wymaga zmiany sposobu finansowania małych i średnich przedsiębiorstw podejmujących innowacyjną produkcję polegającą na stymulowaniu zakupu przez przedsiębiorstwa biorące udział w projekcie ustanowionym wspólnie z ATT dotyczącym zaawansowanych technologii z krajowego i zagranicznego rynku badawczo-rozwojowego. Należy utrwalić mechanizmy umożliwiające rozszerzenie i ułatwienie młodemu pokoleniu studiowania kierunków wiedzy związanej z zaawansowanymi technologiami poprzez stworzenie preferencyjnych warunków finansowych dla studiujących. Trudno będzie zrealizować omawiany w dniu dzisiejszym plan bez udziału odpowiednio wykształconych ludzi. Konieczne jest stworzenie mechanizmu umożliwiającego kierowanie na staże i praktyki do czołowych ośrodków high-tech za granicą studentów kończących studia na kierunkach związanych z zaawansowanymi technologiami. Ważne jest również stworzenie mechanizmów ekonomiczno-prawnych zachęcających polskich stażystów, praktykujących w obszarze high-tech za granicą, do powrotu do Polski i zainwestowaniu swoich pieniędzy, nabytej wiedzy i umiejętności, kontaktów osobistych w krajowe przedsiębiorstwa high-tech.</u>
<u xml:id="u-10.15" who="#ZbigniewWrzesiński">Podkreślenia wymaga fakt, że dotychczasowe działania rządu nakładają na ATT zadania wynikające z wdrażania zadań przypisanych jej w programach rządowych na przykład związanych z transferem technologii, jednak bez zabezpieczenia na ten cel odpowiednich środków finansowych.</u>
<u xml:id="u-10.16" who="#ZbigniewWrzesiński">Pozostawiając w roku bieżącym i w latach następnych budżet Agencji Techniki i Technologii na niezmienionym poziomie, trudno będzie realizować zadania wynikające z wielu programów, które zostały przyjęte przez rząd RP. Należy wymienić niektóre z programów, w których istnieją zapisy na realizację działań przez ATT, w szczególności w obszarze małych i średnich przedsiębiorstw. Mam na myśli program wspierania rozwoju instytucji regionalnych działających na rzecz transferu technologii, przyjęty przez Radę Ministrów 4 marca 1997 roku, którego celem jest rozwój innowacyjności w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw. Drugim ze wspomnianych programów jest program zatytułowany: „Kierunki Działań Rządu wobec Małych i Średnich Przedsiębiorstw do 2002 roku”, przyjęty przez Radę Ministrów 11 maja 1999 roku. Należy również wspomnieć o dokumencie: „Założenia polityki innowacyjnej państwa do 2002 roku”, przyjętym przez Radę Ministrów 6 grudnia 1999 roku, który nakłada na Agencję Techniki i Technologii określone zadania, szczególnie ważne wobec konieczności pełnej harmonizacji działań, to jest włączenia Polski do Unii Europejskiej. Czwartym programem jest „Narodowa Strategia Wzrostu Zatrudnienia i Rozwoju Zasobów Ludzkich w latach 2000–2006”, przyjęta przez Radę Ministrów w dniu 4 stycznia 2000 roku. We wspomnianym dokumencie zakłada się, że nastąpi rozwój usług świadczonych na warunkach preferencyjnych dla małych i średnich przedsiębiorstw, wdrażających nowe technologie, przez instytucje wspierające, takie jak Agencja Techniki i Technologii. Zwiększone zostaną możliwości finansowego wspierania przez ATT projektów wdrożeniowych, zgłoszonych w formie projektów celowych i celowych zamawianych, których wyniki będą wdrażane przez małe i średnie przedsiębiorstwa.</u>
<u xml:id="u-10.17" who="#ZbigniewWrzesiński">Realizacja procesu udzielania pomocy finansowej przez Agencję Techniki i Technologii podmiotom gospodarczym dokonującym inwestycji związanych z produkcją nowych wyrobów i wdrożeniem nowych technologii wymagała uprzednio przygotowania odpowiednich procedur umożliwiających przeprowadzenie tego przedsięwzięcia. W zakres tych prac wchodziło przygotowanie procedury dotyczącej uzyskania zgłoszeń, kryteriów formalnych i merytorycznych, metod kwalifikacji i decyzji w kwestii wyboru najlepszych propozycji projektowych. Opracowano regulaminy, formularze wniosków oraz wzory ekspertyz i umów.</u>
<u xml:id="u-10.18" who="#ZbigniewWrzesiński">W ramach tego przedsięwzięcia w latach 1997–1999 do Agencji Techniki i Technologii zgłoszono 157 projektów z prośbą o ich dofinansowanie w procesie wdrożenia, o czym wspominałem wcześniej. Oczekiwano pomocy w kwocie 111,6 mln złotych. Po kwalifikacji pod względem innowacyjności i efektywności ekonomicznej Komisja Agencji Techniki i Technologii zdecydowała o udzieleniu 43 pożyczek na łączną kwotę 19,5 mln złotych, na dofinansowanie wdrożeń innowacyjnych technik i technologii. Projekty, które zostały wsparte finansowo przez ATT dotyczą różnych dziedzin: medycyny, ochrony środowiska, elektroniki, transportu, przemysłu motoryzacyjnego, spożywczego i chemicznego. Osiągane efekty przez wdrożenie wspomnianych projektów to głównie zwiększenie zatrudnienia, oszczędność energii elektrycznej i cieplnej, poprawa ochrony zdrowia i środowiska oraz wzrost eksportu.</u>
<u xml:id="u-10.19" who="#ZbigniewWrzesiński">Prawidłowość wykorzystania przez przedsiębiorstwa udzielonej pomocy finansowej jest na bieżąco kontrolowana i monitorowana przez Agencję Techniki i Technologii. Podmioty, które skorzystały z pomocy finansowej ATT poddawane są kontroli w aspekcie realizacji zadań związanych z wdrożeniem określonych produktów.</u>
<u xml:id="u-10.20" who="#ZbigniewWrzesiński">Należy także zwrócić uwagę na fakt, że środki finansowe Agencji Techniki i Technologii na uruchomienie projektów innowacyjnych mają charakter pożyczek podlegających zwrotowi przy zachowaniu określonych wymogów bankowych. Pożyczki przeznaczane na tę dziedzinę działalności podmiotów gospodarczych zostały uznane, na podstawie doświadczeń światowych, za jedną z najbardziej efektywnych i stymulujących pozytywnie wszechstronny zrównoważony rozwój gospodarki każdego kraju.</u>
<u xml:id="u-10.21" who="#ZbigniewWrzesiński">System transferu technologii do małych i średnich przedsiębiorstw jest zadaniem bardzo ważnym. Tematyka jest omówiona między innymi w Narodowym Programie Przygotowania Polski do Członkostwa w Unii Europejskiej, zarysie koncepcji strategii rozwoju kraju do 2010 roku w aspekcie transferu technologii, czy w wytycznych i niezwłocznych przedsięwzięciach wynikających z Białej Księgi, Polska Unii Europejskiej „Nauka i Technologia”. Przestrzeganie tych zapisów jest ważne u progu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, tym bardziej że kraje będące w UE dużą rolę przywiązują do małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-10.22" who="#ZbigniewWrzesiński">Przedstawię teraz wnioski wynikające z przedłożonego posłom materiału.</u>
<u xml:id="u-10.23" who="#ZbigniewWrzesiński">Po pierwsze, Agencja Techniki i Technologii realizuje swoje zadania wykorzystując skromne środki finansowe, jakimi dysponuje.</u>
<u xml:id="u-10.24" who="#ZbigniewWrzesiński">Po drugie, istnieje duże zapotrzebowanie na pomoc finansową na wdrożenia projektów innowacyjnych oraz ich promocję.</u>
<u xml:id="u-10.25" who="#ZbigniewWrzesiński">Po trzecie, finansowanie projektów umożliwiających wspomaganie z ATT powinno sięgać 90% wartości zadania. Dotychczas były zaledwie dwa nietrafione projekty, co nie oznacza, że ATT nie uzyska z powrotem zaangażowanych środków. W tym celu uruchomiona została, bowiem odpowiednia procedura.</u>
<u xml:id="u-10.26" who="#ZbigniewWrzesiński">Po czwarte, pomoc realizowana na rzecz małych i średnich przedsiębiorstw nie zwiększa się z roku na rok z uwagi na brak środków finansowych.</u>
<u xml:id="u-10.27" who="#ZbigniewWrzesiński">Po piąte, firmy, które raz nie zostały zakwalifikowane z reguły nie starają się ponownie o udzielenie pomocy finansowej.</u>
<u xml:id="u-10.28" who="#ZbigniewWrzesiński">Po szóste, pomoc ATT jako instytucji o zasięgu ogólnokrajowym pod względem finansowym jest realizowana raczej w mikroskali.</u>
<u xml:id="u-10.29" who="#ZbigniewWrzesiński">Po siódme, w dokumentach przyjętych przez rząd nie przeznacza się wystarczających środków na realizację zakładanego rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-10.30" who="#ZbigniewWrzesiński">Po ósme, konieczne i pilne do wprowadzenia są zmiany mające na celu rozwój przemysłów „wysokich technologii”, a tym samym musi jak najszybciej ulec zmianie kierunek wykorzystania w kraju potencjału naukowo-badawczego wpływającego na rozwój innowacyjności, między innymi poprzez konwersję wybranych jednostek badawczo-rozwojowych i instytutów w przedsiębiorstwa high-tech, zamianę grantów celowych i zamawianych na preferencyjne pożyczki długoterminowe, wprowadzenie zmian w sposobach finansowania innowacyjnych przedsiębiorstw produkcyjnych w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw, stworzenie preferencji ekonomiczno-prawnych dla studentów w celu uruchomienia kierunków high-tech, a dalej odbywanie praktyk zagranicznych przy koordynującej roli Agencji Techniki i Technologii. Ważne jest również stworzenie mechanizmów zachęcających polskich stażystów, praktykujących w obszarze high-tech za granicą, do powrotu do Polski i zainwestowaniu swoich pieniędzy, nabytej wiedzy i umiejętności, kontaktów osobistych w krajowe przedsiębiorstwa high-tech.</u>
<u xml:id="u-10.31" who="#ZbigniewWrzesiński">Po dziewiąte, innowacyjność, jakość i produktywność są jedyną szansą na szybki rozwój naszej gospodarki w XXI wieku.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JacekPiechota">Koreferat przedstawi pan poseł Jan Chmielewski.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JanChmielewski">Temat podjęty przez trzy połączone komisje sejmowe uważam za bardzo ważny dla naszego życia gospodarczego i naukowego. Dyskusja pozwoli określić miejsce instytucji, takich jak JBR, OBR, Agencja Techniki i Technologii, Komitet Badań Naukowych w życiu gospodarczym kraju.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#JanChmielewski">Zwracam uwagę, że początek XXI wieku będzie należał do podmiotów funkcjonujących w sektorze zaawansowanych technologii. Kraje wysoko rozwinięte podjęły działania realizowane obecnie w Polsce już w latach 70-tych. Zainicjowały one wówczas przekształcenia w mechanizmach życia gospodarczego, które w bardzo istotny sposób redukowały rozwój górnictwa, hutnictwa, przemysłu wydobywczego na rzecz rozwoju najnowocześniejszych technologii w tych gałęziach przemysłu, które wymagają dużego udziału myśli ludzkiej. Tymczasem w polskiej gospodarce przed przeobrażeniami ustrojowymi znaczącą rolę pełnił przemysł ciężki, wykorzystujący nierzadko przestarzałe, energochłonne technologie. W trakcie wdrażania strukturalnych zmian systemowych nie udało się uniknąć regresu wielu dziedzin, w tym przemysłu elektronicznego. Obecnie jest zbyt mało czasu na zbudowanie od podstaw nowych gałęzi związanych z wysokimi technologiami.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#JanChmielewski">Wyzwaniem jest stworzenie najdogodniejszych warunków dla rozwoju tych przedsiębiorstw i instytucji, które będą w stanie podjąć produkcję przy wykorzystaniu najnowocześniejszych w skali światowej technologii. Takie śmiałe cele musimy sobie stawiać niezależnie od tego, czy Polska stanie się członkiem Unii Europejskiej, czy nie. Jeżeli wspomniane działania nie zostaną podjęte, wówczas Polska podzieli los krajów słabo rozwiniętych, a polska nauka utraci szanse na uzyskanie wiodącej roli we wdrażaniu zaawansowanych technologii. Obecnie tylko produkcja w zakresie wysokich technologii może mieć realny wpływ na unowocześnienie naszego przemysłu i stworzenie realnych warunków rozwoju kraju. Nie jest tajemnicą, że obecny deficyt w handlu zagranicznym wynika głównie z bardzo niekorzystnej, z punktu widzenia wyrobów z obszaru zaawansowanych technologii, struktury polskiego eksportu. Faktem jest postępujący proces globalizacji produkcji przemysłowej. Wielkie koncerny aktywnie i skutecznie opanowują rynki wielu krajów w zakresie zaawansowanych technologii. Dlatego też, Polska musi stworzyć dobry program, skoncentrować siły, możliwości intelektualne i środki finansowe, aby możliwe było wdrażanie nowych technologii.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#JanChmielewski">Dlaczego na świecie nauka i przemysł już dawno się połączyły, podczas gdy w Polsce są to odrębne sfery? Ile grantów kończy się wdrożeniem do produkcji określonego wyrobu, techniki i technologii? Czy prowadzony jest monitoring skuteczności efektów pracy instytutów branżowych, jednostek badawczo-rozwojowych, OBR, Instytutu Polskiej Akademii Nauk i innych instytucji utrzymywanych ze środków Komitetu Badań Naukowych i różnych resortów? Czy nie jest tak, że polski przemysł naukowy jest bardziej zaangażowany i działa sprawniej we współpracy z międzynarodowymi organizacjami? Czy nie realizujemy systemu rozdawnictwa społecznych pieniędzy, który stymuluje głównie prowadzenie dość specyficznie pojmowanej działalności naukowej, na którą być może nas nie stać? Badania często nie mają oczekiwanego powiązania z praktyką.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#JanChmielewski">Porównanie dostarczonych materiałów opisujących stan obecny i marzeń o pożądanym stanie w zakresie integracji nauki, edukacji i przemysłu daje dużo do myślenia i wymusza konieczność nadrobienia dotychczasowego opóźnienia technologicznego. Działania w tym zakresie muszą być stanowcze i energiczne, nie możemy zaniedbać omawianego obszaru. Działalność innowacyjna, o której wspominał pan minister Tadeusz Donocik, związana z przygotowaniem, uruchomieniem, wytwarzaniem nowych udoskonalonych materiałów, wyrobów, urządzeń, usług, procesów lub metod przeznaczonych do wprowadzenia na rynek, albo innego wykorzystania w praktyce dotyczyć musi także poprawy organizacji, zarządzania i efektywności przedsięwzięć gospodarczych.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#JanChmielewski">Konieczne jest podjęcie problemu edukacji, wykształcenia, rozwoju infrastruktury, zwłaszcza teleinformatycznej, a także umiejętności przekazywania wiedzy i informacji. Niezbędne jest prowadzenie działalności standaryzującej, normalizującej na rzecz ochrony własności intelektualno-przemysłowej i podnoszenie sprawności i jakości działania służb publicznych. Wszystkie wymienione działania mają przyczynić się do wzrostu konkurencyjności krajowych przedsiębiorców, a w konsekwencji także do podniesienia jakości naszego życia. Działania te zostały opisane w materiałach i podzielone na działania dotyczące sfery nauki i innych sfer. Zwracam uwagę, że konieczne jest podjęcie decyzji w sprawie JBR, OBR, sposobów finansowania. Niezbędne jest zwiększenie nakładów budżetowych na badania naukowe i prace rozwojowe w relacji do PKB oraz podjęcie prac nad doskonaleniem i upowszechnianiem zasad kredytowania przez banki prac rozwojowych w zakresie nowoczesnych technologii. Należy zwiększyć pulę środków przeznaczanych na finansowanie projektów celowych, projektów celowych zamawianych w strategicznych programach rządowych, umowach wieloletnich. Konieczne jest wdrożenie systemu wspierania ze środków budżetowych nauki, w tym jednostek naukowych i jednostek badawczo-rozwojowych działających na rzecz nauki. Instrumenty polityki innowacyjnej muszą być skuteczne w takim stopniu, aby polska gospodarka mogła przełamać impas i pokonać bariery rozwojowe.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#JanChmielewski">Chciałbym dodać, że musimy usprawnić procedury uzyskiwania poręczeń, gwarancji spłaty kredytu bankowego ze środków budżetu państwa. Niezbędne jest kontynuowanie działań na rzecz utworzenia systemu ubezpieczeń przed ryzykiem wdrażania nowych technologii, przed ryzykiem związanym z postępem technicznym również w rolnictwie.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#JanChmielewski">Nie możemy popadać w pesymizm, gdyż w polskiej nauce podejmowane są pewne bardzo pozytywne działania. Przykładowo na 52 nowe wyroby, czy technologie zaprezentowane przez Polaków na światowej wystawie, która odbyła się w ubiegłym roku w Brukseli, aż 34 uzyskały złote medale. Mamy jednak pewne zaległości w sferze świadomości, co podkreśla obserwator z zewnątrz, doradca ministra gospodarki, który stwierdza, że inżynierowie zatrudnieni w placówkach technicznych często zamiast poszukiwać innowacji, oczekują ich. Obserwator zwraca równocześnie uwagę na fakt, że Polska dysponuje cennym potencjałem intelektualnym. Delegacje z różnych krajów, w tym z Japonii i Stanów Zjednoczonych, odwiedzające różne polskie instytuty twierdzą, że współpraca w zakresie własności intelektualnej mogłaby przynieść duże korzyści.</u>
<u xml:id="u-12.8" who="#JanChmielewski">Polska, która w Japonii jest postrzegana jako kraj rolniczy, musi zadbać o zmianę swojego wizerunku. Doskonale o swój intelektualny i techniczny wizerunek dbają Czesi i Węgrzy, gdyż jest to dla nich bardzo opłacalne.</u>
<u xml:id="u-12.9" who="#JanChmielewski">Analizując materiał przygotowany przez Komitet Badań Naukowych o stanie nauki i techniki, dowiadujemy się, że w Polsce jest niewiele niewiele dzieł naukowych o fundamentalnym znaczeniu, a jeszcze mniej opracowań techniczno-technologicznych nadających się do zastosowania w praktyce. Komitet Badań Naukowych pełni rolę stabilizującą i oceniającą, i może sterować wspomnianymi pracami. W tym zakresie istnieje pewne zaplecze, mam na myśli możliwość wykorzystania jednostek badawczo-rozwojowych i OBR.</u>
<u xml:id="u-12.10" who="#JanChmielewski">Przypomnę, że zgodnie z informacją zawartą w „Rzeczypospolitej” z 7 stycznia bieżącego roku polski superpirotechnik uzyskał nagrodę w Stanach Zjednoczonych, pokonując pirotechników amerykańskich i japońskich.</u>
<u xml:id="u-12.11" who="#JanChmielewski">Dyskusja, która toczyła się w prasie fachowej na temat tego, czy dane zawarte w „Raporcie o stanie nauki polskiej” są obarczone błędem rzędu 20, 30 czy 40%, do niczego nie prowadzi. Niezbędne jest skoncentrowanie wysiłków w celu rozwiązania problemu innowacyjności i transferu technologii. Musimy określić rzeczywistą, ograniczona liczbę priorytetów gospodarczych. Nie możemy rozpraszać środków, gdyż nie pozwoli to na osiągnięcie sukcesu.</u>
<u xml:id="u-12.12" who="#JanChmielewski">Rola nauki jest niezwykle ważna. Naukę na wysokim poziomie można przyrównać do cementu dobrej jakości, który gwarantuje, że fundament, na którym stoi naród pozostanie w całości. Rozwój oraz transfer nowych technologii i technik zależy nie tylko od poziomu gospodarczego, ale również od struktur kształcenia. Nie ulega wątpliwości, że w tym zakresie jest również wiele do zrobienia. Niezbędna jest akumulacja zdolności techno-logicznych. Nowe techniki i technologie wymagają odpowiednich warunków, właściwego zorganizowania pracy szkół, warsztatów pracy, laboratoriów w przedsiębiorstwach i centrach naukowych. Niezbędne jest powiązanie praktyki z teorią. Musimy zastanowić się, czy dobrze funkcjonujące przedsiębiorstwa nie powinny zatrzymywać znacznej części środków pieniężnych, aby finansować badania naukowe, tworzyć nowe firmy innowacyjne. Z pewnością w ten sposób tworzone byłyby nowe miejsca pracy. Nie powinno być tak, że przychody uzyskiwane z wytwarzania jednego bardzo dobrego wyrobu pokrywają koszty funkcjonowania szeregu wydziałów.</u>
<u xml:id="u-12.13" who="#JanChmielewski">Proces kształcenia akademickiego wymaga stopniowej, ale głębokiej transformacji. Przy uczelniach powstały centra rozwoju nowych technologii. Na posiedzenie został zaproszony pan prof. dr hab. inż. Jan Koch, który zabierze po mnie głos.</u>
<u xml:id="u-12.14" who="#JanChmielewski">Jako członek sejmowej Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw chciałbym omówić zalety, jakie mają małe i średnie przedsiębiorstwa w procesie wdrażania wynalazków i nowych technologii. Do wspomnianych zalet należą przede wszystkim: elastyczność, szybkość działania, przedsiębiorczość. Niezbędne jest aktywne wsparcie ze strony państwa. Niestety, małe i średnie przedsiębiorstwa są wciąż słabszymi podmiotami, mimo iż wszyscy mówią o wzrastającym znaczeniu tego sektora przedsiębiorstw. Nasz wyjazd studyjny do Stanów Zjednoczonych dowiódł, że małe i średnie przedsiębiorstwa są symbolem nad-chodzącej kultury przemysłowej XXI wieku.</u>
<u xml:id="u-12.15" who="#JanChmielewski">W kolejności omówię najważniejsze bariery, które uniemożliwiają transfer technologii i innowacji do małych i średnich przedsiębiorstw. Po pierwsze, istnieje ograniczony dostęp do kapitału inwestycyjnego, ukierunkowanego na finansowanie tego typu przedsięwzięć. Barierą jest również trudny dostęp do informacji o istniejących rozwiązaniach technicznych, badawczych, patentach, standardach krajowych i zagranicznych, trudny dostęp do informacji rynkowej, trudności w nawiązywaniu kontaktów z partnerami do transferu techniki i technologii. Problemem jest niewystarczająca wiedza techniczna, ekonomiczna, organizacyjna, marketingowa przedsiębiorców, jako potencjalnych nabywców technologii, jak również zarządzanie działalnością w zakresie transferu technologii i działań innowacyjnych. Pozostałe bariery to: słabo rozwinięta struktura doradztwa i pośrednictwa technologicznego, niedostateczny poziom lokalnej infrastruktury dla działalności małych i średnich przedsiębiorstw, trudności związane z adaptacją nowego produktu, czy technologii do warunków firmy i osiągnięciem wymaganych standardów, brak rzeczywistych kontaktów instytucji specjalistycznych zajmujących się transferem technologii i działań innowacyjnych z sektorem małych i średnich przedsiębiorstw. Podstawowym problemem jest brak kapitału na wprowadzenie nowych technologii, produktów i rozszerzenie tych działań.</u>
<u xml:id="u-12.16" who="#JanChmielewski">Reasumując, od instytucji rządowych należałoby oczekiwać przede wszystkim wspomagania rozwoju instytucjonalnego infrastruktury transferu i komercjalizacji technologii. Myślę, że pan prof. Jan Koch odniesie się do problemu tworzenia parków technologicznych. Konieczne jest tworzenie nowych form finansowania tego typu przedsięwzięć, tworzenie systemu informacji technologicznej i kooperacyjno-technicznej dla sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Bardzo ważną sprawą jest wspomaganie edukacji i szkoleń w zakresie transferu technologii. W wielu rankingach firmy są oceniane na podstawie tego, czy przeznaczają środki finansowe na szkolenia i edukację swoich pracowników. Polskie firmy muszą nauczyć się, że opłacalne jest takie wydatkowanie środków. Należy również opracować zachęty materialne dla tworzenia tego typu przedsiębiorstw w sektorze małej i średniej przedsiębiorczości. Ważne jest również, aby firmy innowacyjne tworzone były przez duże firmy.</u>
<u xml:id="u-12.17" who="#JanChmielewski">Pewne problemy powinny być rozwiązane przez władze lokalne i regionalne. Przykładem może być poprawa infrastruktury, działania w zakresie poprawy dostępności do kształcenia i dokształcania, wspieranie rozwoju regionalnych środowisk, utrzymywanie kontaktów w tym zakresie. Potrzebna jest spójna, kompleksowa polityka państwa w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-12.18" who="#JanChmielewski">Wciąż problemem jest niedostatek środków na skuteczną realizację omawianej polityki na szczeblu regionalnym. Wprawdzie istnieje ustawa o rozwoju regionalnym, ale niezbędne jest podjęcie odpowiednich działań i zapewnienie stosownych środków. Istniejąca sieć instytucji, głównie o zasięgu krajowym, mogących działać na rzecz rozwoju technologii jest jedynie punktem wyjścia do realizacji skutecznej polityki innowacyjnej w stosunku do małych i średnich przedsiębiorstw. Wiele instytucji, także regionalnych powinno współdziałać, aby możliwe było realizowanie określonych programów. Omawiane przedsięwzięcia wymagają wsparcia. Agencja Techniki i Technologii, dysponująca możliwościami i wypracowanymi formami działania oraz kontaktami nie może tego realizować ze względu na brak wsparcia.</u>
<u xml:id="u-12.19" who="#JanChmielewski">Mówiąc o różnych instytucjach, chciałbym wspomnieć o Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej. Za konieczne uważam tworzenie parków technologicznych, skupiających przedstawicieli świata nauki i gospodarki. Integracja nauki, przemysłu i finansów musi mieć miejsce. Zainicjowane zostały pewne działania, ale w związku z problemami finansowymi i organizacyjnymi postępy są wolniejsze niż można by oczekiwać.</u>
<u xml:id="u-12.20" who="#JanChmielewski">Muszę wspomnieć o słabościach infrastruktury instytucjonalnej wspierającej działalność innowacyjną. Na poziomie lokalnym i regionalnym, na którym działają kluby wynalazców i racjonalizatorów, izby przemysłowo-handlowe, izby rzemieślnicze, biura patentowe, centra technologiczne, niezbędna jest wykwalifikowana kadra, konieczne jest organizowanie szkoleń. Na wspomnianych poziomach powinien funkcjonować krajowy system usług dla małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-12.21" who="#JanChmielewski">Dotychczasowe działania w omawianym zakresie nie mogą być określone jako zadowalające. Konieczne jest przygotowanie spójnych programów rządowych, regionalnych i lokalnych. Uważam również, że kontakty sektora małych i średnich przedsiębiorstw z instytucjami pomocowymi, w tym także z instytucjami unijnymi, są niewystarczające. Musi być wypracowany system monitorowania transferu technologii oraz działań innowacyjnych w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-12.22" who="#JanChmielewski">Na zakończenie zwracam uwagę, że musimy uniknąć sytuacji, w których te same zadania gospodarcze realizują różne instytucje. Mam na myśli Agencję Techniki i Technologii, czy Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości, która prawdopodobnie zostanie niedługo powołana. Niezbędna jest współpraca w tym zakresie, albowiem rozproszenie środków jest bezcelowe.</u>
<u xml:id="u-12.23" who="#JanChmielewski">Część pracowników centrów rozwoju i transferu technologii powinno być zatrudnionych na etatach w Agencji Techniki i Technologii, gdyż w ten sposób ATT miałaby kontakt z niższymi poziomami. Agencja Techniki i Technologii powinna dysponować środkami, siłami i możliwościami, aby zająć się problemem transferu technologii i innowacji do jednostek o charakterze obronnym.</u>
<u xml:id="u-12.24" who="#JanChmielewski">Przed gospodarką Polski stoi niezwykle trudne zadania, zwłaszcza w pierwszej dekadzie XXI wieku. Główny ciężar wzrostu PKB w kraju ponoszą małe i średnie przedsiębiorstwa, które wymagają pomocy. Istniejące dokumenty mają, niestety, postulatywny charakter i mogą być podstawą do dalszych działań.</u>
<u xml:id="u-12.25" who="#JanChmielewski">Uważam, że w związku z faktem, że problem innowacyjności i transferu technologii dotyczy szeregu resortów, Agencja Techniki i Technologii powinna pozostać niezależną instytucją.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JacekPiechota">Głos zabierze pan prof. Jan Koch.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JanKoch">Jestem profesorem Politechniki Wrocławskiej, twórcą Wrocławskiego Centrum Transferu Technologii, współtwórcą Wrocławskiego Parku Technologicznego, członkiem Komitetu Badań Naukowych, a także delegatem Polski do Komitetu Innowacji i Wspierania Małych i Średnich Przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#JanKoch">Moją wypowiedź chciałbym podzielić na cztery części. Na początku przedstawię krótko wnioski wynikające z analizy omawianych na dzisiejszym posiedzeniu materiałów, następnie przedstawię kilka ogólnych uwag dotyczących innowacji i transferu technologii. Podzielę się również moimi doświadczeniami wynikającymi z praktyki, a wypowiedź zakończę przedstawiając kilka propozycji.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#JanKoch">Po przeanalizowaniu dokumentów, do których miałem dostęp, chciałbym sformułować kilka pytań. Po pierwsze, kto, jak i za co ma realizować ambitne, słuszne plany wspierania innowacyjności i transferu technologii? Czy powinno być to zadanie instytucji centralnych, takich jak Komitet Badań Naukowych, Ministerstwo Gospodarki, Agencja Techniki i Technologii, czy raczej instytucji naukowych, w tym Polskiej Akademii Nauk, uczelni, jednostek badawczo-rozwojowych, Fundacji Nauki Polskiej, centrów transferu technologii? Po drugie, czy plany poszczególnych jednostek centralnych są ze sobą skorelowane w wystarczającym stopniu? Niestety, analizując przedłożone materiały nie jestem tego pewien. Po trzecie, kto i w jaki sposób ma wspierać finansowo przedsiębiorstwa, które wprowadzają innowacje, a także jednostki, które stanowią system poszukiwania dawców i biorców technologii?</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#JanKoch">W kolejności chciałbym przedstawić kilka uwag dotyczących innowacji i transferu technologii. Na wstępie przytoczę dwie definicje, gdyż na jednym z posiedzeń Komitetu Innowacji i Wspierania Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Komisji Europejskiej zaczęto zastanawiać się nad tym, czym jest innowacja, a czym transfer. Definicja jest następująca: „Innowację naukową i technologiczną można rozpatrywać jako przemianę idei, myśli, pomysłu w nowy lub ulepszony produkt, w proces przemysłowy lub handlowy, czy usługę”. Zwracam uwagę, że powyższa definicja składa się z elementu naukowego, techno-logicznego, handlowego i finansowego. Wyjaśnię teraz pojęcie transferu technologii. Definicja jest następująca: „Transfer technologii obejmuje dowolny proces przekazu prowadzący do uzyskania wiedzy, która może być eksploatowana poza jej źródłem”.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#JanKoch">W związku z faktem, że na świecie mówi się o polityce innowacyjnej, która jest wypadkową polityki naukowej i gospodarczej, należy zadać sobie pytanie, czy w kraju prowadzona jest określona polityka naukowa i przemysłowa. Czy na obecnym etapie transformacji możliwe było wygenerowanie odpowiedniej polityki naukowej i przemysłowej? Centralnym elementem polityki, której podstawą jest wiedza, stanowią innowacje. Jeżeli szczegółowo przeanalizujemy czynności wpływające na innowacyjność przedsiębiorstw, dojdziemy do wniosku, że nie istnieje jedna, główna i samoistna determinanta wzrostu gospodarczego. Nie jest nią ani nauka, ani technika, ani edukacja. Poszczególne czynniki wzrostu, zwłaszcza upowszechnienie technologii, inwestycje gospodarcze i rozwój wykształcenia są komplementarne. Wzrost jednego z nich jest przyczyną wzrostu pozostałych czynników. Na świecie innowacyjność jest przedmiotem badań naukowych. Jest to bardzo złożony proces, na który wpływ ma wiele parametrów.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#JanKoch">Przedstawię teraz moje doświadczenia. Przemysł rzadko korzysta z potencjału badawczego uczelni, instytutów branżowych, Polskiej Akademii Nauk. Należy zastanowić się, jaka jest tego przyczyna.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#JanKoch">Po pierwsze, przemysł ma inne potrzeby. Jego rozwój jest wynikiem wykorzystania prostych rezerw bądź przejęcia technologii z zagranicy poprzez import maszyn i urządzeń, czy bezpośrednie inwestycje zagraniczne.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#JanKoch">Drugim ważnym powodem jest słabość finansowa zarówno dużych, jak i małych przedsiębiorstw. Wspomaganie w formie grantów celowych jest jak na razie zbyt mało skuteczne, bowiem o granty bardzo często starają się słabe pod względem finansowym przedsiębiorstwa. Uważam, że Komitet Badań Naukowych, mający odpowiednie możliwości powinien wdrożyć szereg inicjatyw.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#JanKoch">Po trzecie, ludzie nauki pracujący na uczelniach mogą znacznie łatwiej podnieść swój status i zarobki podejmując się pracy na kilka etatów w różnych szkołach prywatnych. Powstaje pytanie, czy jest to właściwa droga?</u>
<u xml:id="u-14.9" who="#JanKoch">Po czwarte, jednostki wspomagające transfer technologii są bardzo zróżnicowane. W gruncie rzeczy prawie wszystkie takie jednostki powstały z oddolnej inicjatywy i dlatego pozostawiono je własnemu losowi. Jednostki wspomagające transfer technologii powstają w obrębie uczelni, instytutów naukowych, są również zakładane przez osoby prywatne. Działają one na określonym terenie dostosowując się do istniejącego rynku i zapotrzebowania. W związku z faktem, że omawiane jednostki muszą być samowystarczalne finansowo są nastawione na działalność komercyjną i nie zawsze mogą robić to co powinny. Blisko 5 lat temu utworzyliśmy Wrocławskie Centrum Transferu Technologii i zajęliśmy się szkoleniem. Przez wspomniany okres przeszkoliliśmy 4 tys. pracowników. Utworzyliśmy również Wrocławski Park Technologiczny. W tę działalność zaangażowało się kilka uczelni, a także kilka jednostek finansowych. Niestety do dnia dzisiejszego nie możemy pozyskać odpowiedniego terenu dla tego parku technologicznego. Mimo upływu dwóch lat nie zapadła jeszcze decyzja o przyznaniu gruntów na korzyść samorządu i Wrocławskiego Parku Technologicznego. Moim zdaniem jest to ewidentny przykład niemożności. Władze ministerialne nie mogą nakazać podległym sobie jednostkom podjęcia stosownych działań.</u>
<u xml:id="u-14.10" who="#JanKoch">Na zakończenie chciałbym zgłosić kilka propozycji. Po pierwsze, należy zintegrować politykę innowacyjną na szczeblu centralnym w taki sposób, aby była ona nie tylko zintegrowana, ale również komplementarna. Po drugie, należy wesprzeć doradczo oraz finansowo podmioty z sektora małych i średnich przedsiębiorstw, które rzeczywiście chcą wprowadzać innowacje. Po trzecie, konieczne jest podjęcie prac nad systemem grantów, w wyniku których wspomnianym systemem byłyby objęte również małe i średnie przedsiębiorstwa. Po czwarte, nie należy - moim zdaniem - tworzyć nowych sieci i powoływać nowych jednostek pośredniczących, ale należycie zorganizować już istniejące sieci regionalne i wesprzeć finansowo ich funkcjonowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JacekPiechota">Czy ktoś z posłów chciałby sformułować jakieś pytania pod adresem referentów, dotyczące materiałów przedłożonych połączonym komisjom?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#AndrzejWoźnicki">Chciałbym zadać pytanie panu wiceministrowi Tadeuszowi Donocikowi dotyczące materiału przygotowanego przez Ministerstwo Gospodarki zatytułowanego: „Zwiększenie innowacyjności gospodarki w Polsce do roku 2006”. Mówiąc o puli środków, które mogłyby służyć zwiększeniu innowacyjności, nie wspomniano o ewentualnych regulacjach podatkowych, które sprzyjałyby zamawianiu i realizacji różnorodnych badań i wdrożeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JacekPiechota">Zanim oddam głos kolejnemu mówcy, chciałbym poinformować, że prezydium proponuje powołanie zespołu, który opracowałby projekt dezyderatu, w którym uwzględnione zostałyby wszystkie wnioski zgłoszone w trakcie dzisiejszego posiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JanZaciura">Cieszy fakt, że powyższy temat stał się przedmiotem dzisiejszego posiedzenia, niekorzystny jest jednak fakt, że aż dwie godziny trwało wygłaszanie 5 referatów. Pierwszą część posiedzenia można przyrównać do seminarium.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#JanZaciura">W kolejności sformułuję kilka pytań, w tym jedno pod adresem pana przewodniczącego Jacka Piechoty. Po pierwsze, omawiamy bardzo trudny temat, a po drugie, materiały niezbędne do prac otrzymaliśmy w bieżącym tygodniu i w związku z powyższym uważam, że warto byłoby poprosić o opracowanie jednej bądź dwóch opinii w powyższej kwestii. Rozumiem, że pan prof. Jan Koch mógłby przygotować taką opinię, którą moglibyśmy wykorzystać w trakcie prac na forum połączonych komisji. Zapytuję zatem, dlaczego tak ważna problematyka jest rozpatrywana w tak krótkim czasie, bez należytych opracowań?</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#JanZaciura">Kolejne pytania będą adresowane do referentów. Uważam, że brak odpowiedzi na pytanie, w jakim okresie będzie prowadzona polityka innowacyjna i jakie środki budżetowe będą w ten proces zaangażowane, jest istotną słabością przedstawionych dokumentów. Rozumiem, że autorzy materiałów nie chcą się do niczego zobowiązywać. W konsekwencji w dokumencie dotyczącym polityki innowacyjnej stwierdza się, że problem nakładów na innowacje zostanie rozstrzygnięty do roku 2002 w określonym dokumencie, a do roku 2010 — w innym dokumencie. Tymczasem, my znamy obecnie obowiązujące zasady finansowania nauki. Moim zdaniem, horyzont czasowy wyznaczony dla polityki innowacyjnej i naukowej na rok 2002 jest zbyt bliski.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#JanZaciura">Po drugie, jak w tym okresie będą kształtowały się nakłady dotyczące omawianych kategorii? Stwierdzenie, że w jednym kraju nakłady na innowacje stanowią 2% PKB, w innym - 3%, a w Polsce - 0,48% jest równoznaczne z przyznaniem się, że sytuacja w Polsce w omawianym obszarze jest zła i może się pogorszyć.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#JanZaciura">W kolejności chciałbym sformułować pytanie dotyczące gospodarki kapitałem ludzkim, będącej elementem polityki innowacyjnej. Przy obecnym stanie finansowania należy określić, jaka polityka będzie prowadzona w tym zakresie i w jaki sposób w najbliższym czasie będziemy przeciwdziałać negatywnym zjawiskom. Stany Zjednoczone i Niemcy są w stanie prawie natychmiast zatrudnić każdą liczbę polskich informatyków. Mówiąc o polityce innowacyjnej i o społeczeństwie, którego podstawą jest wiedza musimy określić do czego zmierzamy. Postęp jest wynikiem działania ludzi, a nie maszyn, które jedynie ws-pierają ten proces. Uważam, że w takich kategoriach należy formułować omawiany program. W przeciwnym razie poprzestaniemy na sformułowaniu słusznych z naukowego punktu widzenia tez.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JacekPiechota">W chwili bieżącej zapoznajemy się z aktualnym stanem prac rządu i innych instytucji w omawianym obszarze i dlatego, przygotowując się do posiedzenia, nie mogliśmy ograniczyć się do opracowania jednej opinii. Taką decyzję podjął poseł koreferent. Poza tym, chciałbym poinformować, że poszczególne materiały napływały w różnym czasie. Część z nich otrzymaliśmy z dużym wyprzedzeniem, a niektóre - tuż przed posiedzeniem.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#JacekPiechota">Informuję, że w kolejności głos zabiorą: pan poseł Stanisław Pilniakowski oraz pan poseł Zdzisław Tuszyński.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#StanisławPilniakowski">Przygotowując się do dzisiejszego posiedzenia połączonych komisji, jako poseł Stronnictwa Demokratycznego spotkałem się ze swoim środowiskiem, czyli praktykami życia gospodarczego - kierownictwem rzemiosła krakowskiego. Moi rozmówcy zapoznali się z omawianymi materiałami i sformułowali pewne argumenty, których podstawą była teza, iż małe firmy są najmniej innowacyjne i wprowadzają na rynek niewiele nowości. Niemniej jednak w związku z faktem, że zostanie powołany zespół, który opracuje projekt dezyderatu, wszystkie moje uwagi dotyczące niniejszego tematu przekażę członkom wspomnianego zespołu.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JacekPiechota">Rozumiem, że pan poseł Stanisław Pilniakowski deklaruje chęć pracy w zespole.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#StanisławPilniakowski">Niestety, muszę odmówić, gdyż obecnie uczestniczę w pracach 5 podkomisji. Chciałbym jednak upewnić się, czy mogę przekazać swoje uwagi dotyczące problematyki innowacyjności członkom zespołu, który przygotuje projekt dezyderatu?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JacekPiechota">Oczywiście.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#ZdzisławTuszyński">Omawiany temat nie jest nowym tematem i jeżeli dobrze pamiętam był przedmiotem jednego z ubiegłorocznych posiedzeń połączonych komisji. Problemy nie uległy zmianie, a my pozostaliśmy w punkcie wyjścia, gdyż wciąż jest zbyt mało środków. Nie ulega wątpliwości, że środki przeznaczane na omawianą sferę zawsze będą zbyt skromne w porównaniu z potrzebami wynikającymi z zapóźnienia technologicznego naszego kraju. Dlatego też, chciałbym sformułować jedno pytanie. Mianowicie, zgodnie z informacjami zawartymi w materiale do najmocniejszych stron naszego kraju Ministerstwo Gospodarki zaliczyło istnienie dużej liczby organizacji pośredniczących, działających na rzecz innowacji oraz przekazanie odpowiedzialności za regionalne programy innowacyjne w gestie samorządów wojewódzkich. Mimo skromnych środków w Polsce funkcjonuje ponad 300 organizacji tego typu. Jednakże do najsłabszych stron minister gospodarki zaliczył niedojrzałość instytucji finansujących, działających na rzecz innowacji, co z pewnością jest prawdą. Podobnie negatywną cechą jest brak programów edukacyjnych na rzecz innowacji, nieskoordynowany sposób oferowania usług. Wynikiem funkcjonowania dużej liczby organizacji jest duże rozproszenie środków. Zastanawiam się, czy samorządy wojewódzkie są przygotowane do wdrażania innowacji.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#ZdzisławTuszyński">Po drugie, brak postępów innowacyjnych jest - moim zdaniem - w pewnej części wynikiem rozbudzonych utopii gospodarczych. Stworzono pewną dość naiwną wizję, iż przyszły inwestor rozwiąże nasze problemy. Efektem było pasywne zachowanie osób kierujących przedsiębiorstwami i oczekiwanie na inwestora. Równocześnie w trakcie dwóch ostatnich lat ograniczono dopływ inwestorów zagranicznych. Wprawdzie w tym okresie w sektorze bankowym i sektorze instytucji zajmujących się obrotem handlowym pojawiali się inwestorzy, niemniej jednak bardzo trudno byłoby mi wskazać zakład przemysłowy, w który zainwestował poważny inwestor dysponujący nowymi technologiami.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#ZdzisławTuszyński">Po trzecie, winę za obecny stan rzeczy ponoszą również ludzie techniki, którzy zamiast stworzyć lobby na rzecz rozwoju techniki, rozproszyli się i zaczęli działać w różnych organizacjach. Wprawdzie powstało Polskie Lobby Przemysłowe, ale jest to raczej rachityczna instytucja przyciągająca przegranych polityków. Ludzie techniki powinni dysponować siłą nacisku i dlatego muszą stworzyć pewnego rodzaju lobby.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#ZdzisławTuszyński">Po czwarte, zdając sobie sprawę z niedoboru środków, należy poszukiwać form kreowania innowacyjności, z którymi nie wiążą się żadne koszty. Z przedstawionych materiałów wynika, że corocznie zmniejsza się liczba patentów ewidencjonowanych w Polsce. Należy zastanowić się, jaka jest przyczyna tej niekorzystnej sytuacji. Moim zdaniem, wspomniany spadek jest wynikiem rozbicia organizacji, które niezwykle sprawnie działały w zakładach pracy na rzecz innowacyjności i wynalazczości. Uznaliśmy, że związki zawodowe są w naszym kraju siłą destrukcyjną. Tymczasem, organizacje związkowe poszukują możliwości kreowania istniejącego wcześniej ruchu na rzecz innowacyjności, ale niestety, nie znajdują odpowiedniego partnera.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#ZdzisławTuszyński">Moim zdaniem, niezwykle istotny w omawianym obszarze jest proces kształcenia. Niemniej jednak kreowanie coraz większej liczby uczelni o coraz niższym poziomie nauczania nie rozwiąże problemu. Okazuje się, że studenci, uczestniczący w quizach telewizyjnych, nie znają odpowiedzi na najprostsze pytania. Reasumując, kwestia kształcenia jest niezwykle istotna, ale musimy zadbać o poziom tego procesu, gdyż nie potrzebujemy milionów niedokształconych ludzi.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#ZdzisławTuszyński">Uważam, że ludzie techniki zawiązawszy lobby powinni dążyć do wykreowania pozytywnego bohatera, człowieka z „otwartą głową”, kreującego nowe techniki i wynalazki.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#ZdzisławTuszyński">Cieszy fakt, że Ministerstwo Gospodarki poszukuje różnego rodzaju rozwiązań, ale państwo musi znaleźć niezbędne środki i określić dziedziny gospodarki, które mają szansę stać się konkurencyjnymi. Bez wsparcia ze strony państwa - szanse przedsiębiorców będą niezwykle skromne.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JacekPiechota">Wypowiedź pana posła Zdzisława Tuszyńskiego była już głosem w dyskusji.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#JacekPiechota">Informuję, że w kolejności głos zabiorą: pan poseł Zygmunt Cybulski, pan poseł Witold Nieduszyński, pan prezes Bogdan Golik, pan prof. Zbigniew Śmieszek, pan prof. Kazimierz Thiel oraz pani prezes Danuta Piątek.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#ZbigniewCybulski">W bieżącej chwili mamy do czynienia z nowelizacją dużej grupy ustaw, o których mówili niektórzy moi przedmówcy. Mam na myśli, ustawę o szkolnictwie wyższym, ustawę o Komitecie Badań Naukowych oraz ustawę o jednostkach badawczo-rozwojowych i instytutach naukowych.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#ZbigniewCybulski">Przypominam, że cztery lata temu instytucja, jaką jest Agencja Techniki i Technologii powołana na podstawie ustawy miała wyręczyć Komitet Badań Naukowych w działalności polegającej na wdrażaniu osiągnięć naukowych. Pracowałem wówczas nad ustawą o Agencji Techniki i Technologii, jako członek podkomisji. Okazało się, że Komitet Badań Naukowych jest zbyt obciążony problemami związanymi z wdrażaniem osiągnięć naukowych i dlatego istnieje potrzeba powołania Agencji Techniki i Technologii. Zwracam uwagę, że w roku bieżącym agencja, będąca jednostką ustawowo wyznaczoną do realizacji polityki wdrożeniowej i polityki innowacyjnej w gospodarce polskiej, dysponuje środkami w kwocie 7.750 tys. złotych. Sytuacja wydaje się co najmniej żartobliwa, albowiem, zgodnie z informacjami zawartymi w materiale przygotowanym przez Agencję Techniki i Technologii, wspomniane środki nie wystarczają nawet na uruchomienie procesu informowania o nowych technologiach i technikach, które mogłyby być wdrażane.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#ZbigniewCybulski">Informuję, że od 7 lat dyskutuję z panem wiceprezesem Krzysztofem Frąckowiakiem, twierdząc, że nie istnieje polityka naukowa. W odpowiedzi dowiaduję się, że taka polityka istnieje. Komitet Badań Naukowych nie prowadzi polityki naukowej i wyzbywa się takich uprawnień. Żaden z akapitów zawartych w dotychczas obowiązującej ustawie, stanowiących, że KBN prowadzi politykę naukową i jest za nią odpowiedzialny nie został przeniesiony do projektu ustawy, która będzie za chwilę przedmiotem dyskusji na podkomisji. Kto w powyższej sytuacji będzie prowadził politykę naukową? Rząd, czyli nikt. W takim układzie minister właściwy do spraw nauki nie będzie mógł wiele zrobić, ponieważ Komitet Badań Naukowych będzie organem opiniodawczym.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#ZbigniewCybulski">Po raz kolejny stajemy w obliczu problemu, jakie działania dotyczące polityki naukowej należy przedsięwziąć. Nie będziemy zmuszać Agencji Techniki i Technologii do kształcenia studentów, którzy po zakończeniu nauki staną się przedsiębiorcami i będą wdrażać osiągnięcia techniki, gdyż nie jest to właściwa koncepcja.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#ZbigniewCybulski">W imieniu Federacji Związków Nauczycielstwa Polskiego Szkół Wyższych i Nauki stwierdzam, że konieczne jest podjęcie decyzji o opracowaniu jednej, porządnej ustawy o nauce polskiej, która jednoznacznie rozstrzygnęłaby wszystkie powyższe problemy. Po drugie, należy określić, kto w Polsce odpowiada za politykę naukową i podjąć działania mające na celu jej realizację. Po trzecie, Agencja Techniki i Technologii po 4 latach działania powinna móc poinformować potencjalnych interesantów o tym, gdzie mają szukać nowych technologii. Takie bowiem zadanie nałożyła na Agencję Techniki i Technologii ustawa.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#ZbigniewCybulski">Reasumując, uważam, że aby zapewnić właściwą realizację polityki informacyjnej i naukowej należy zdecydowanie zwiększyć pulę środków, którymi dysponuje Agencja Techniki i Technologii.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#WitoldNieduszyński">Chciałbym zaproponować sformułowanie dwóch dezyderatów. Pierwszym z nich byłby dezyderat rozstrzygający wątpliwości dotyczące usytuowania Agencji Techniki i Technologii. Przypominam, że na mocy ustawy o działach Agencja Techniki i Technologii została podporządkowana ministrowi gospodarki, tymczasem z dyskusji wynika, że jest to organ ponad resortowy, bliższy Komitetowi Badań Naukowych. Czy w związku z powyższym nie byłoby wskazane wprowadzenie stosownych zmian w ustawie o działach, w konsekwencji których nadzór nad Agencją Techniki i Technologii sprawowałby prezes Rady Ministrów bądź minister nauki, przewodniczący Komitetu Badań Naukowych?</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#WitoldNieduszyński">Drugi z dezyderatów dotyczyłby zagadnień związanych z funkcjonowaniem jednostek badawczo-rozwojowych i wszystkich innych jednostek funkcjonujących w sferze nauki, które borykają się z coraz większymi trudnościami finansowymi. Czy w związku z powyższym, nie należałoby rozszerzyć zakresu zadań Agencji Techniki i Technologii o konwersję wspomnianych jednostek w firmy produkcyjne wysokiej technologii? Zwracam uwagę, że jednostki badawczo-rozwojowe są wyposażone w budynki i aparaturę, a przy tym zatrudniają wysoko wykwalifikowanych specjalistów. Przekształcenie ich w przedsiębiorstwa innowacyjne wymagałoby niewielkiej pomocy finansowej ze strony ATT.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JacekPiechota">Udzielam głosu panu ministrowi Krzysztofowi Frąckowiakowi, który będzie musiał za chwilę opuścić posiedzenie połączonych komisji i udać się na posiedzenie jednej z podkomisji sejmowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#KrzysztofFrąckowiak">Chciałbym krótko ustosunkować się do uwagi dotyczącej nowelizacji ustawy o utworzeniu Komitetu Badań Naukowych. Odnoszę wrażenie, że pan poseł Zygmunt Cybulski dysponuje innym projektem nowelizacji wspomnianej ustawy. Zdaniem moim i wielu ekspertów celem ustawy jest wzmocnienie roli decyzyjnej Komitetu Badań Naukowych w sprawach związanych z polityką naukową i polityką innowacyjną. Zgodnie z projektem do zadań KBN-u będzie należało: opracowywanie projektów założeń polityki naukowej i technicznej państwa, opracowywanie projektów założeń polityki innowacyjnej państwa wspólnie z ministrem właściwym do spraw gospodarki oraz innymi ministrami. Zgodnie z założeniami projektu przewodniczący Komitetu Badań Naukowych uzyska prawo decydowania o podziale pieniędzy na poszczególne obszary badań, co wzmacnia realizacyjną rolę polityki naukowej. Niestety, z doświadczeń, jakie zdobyliśmy w ciągu ostatnich 9 lat, wynika, że w gremiach reprezentujących środowiska naukowe nie mogą być skutecznie ustalane wyraźne priorytety. Propozycja stopniowego przekształcenia Komitetu Badań Naukowych w tradycyjne ministerstwo nauki bądź ministerstwo nauki i technologii zmierza do wzmocnienia roli decyzyjnej w fundamentalnych sprawach, takich jak polityka naukowa i innowacyjna. Zatem sugestia, jakoby Komitet Badań Naukowych wyzbywał się uprawnień związanych z prowadzeniem polityki naukowej jest bezzasadna.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#KrzysztofFrąckowiak">W kolejności chciałbym omówić regulacje podatkowe sprzyjające innowacyjności. Jest to jeden z najsilniejszych instrumentów, jakie funkcjonują w świecie, który niestety bardzo silnie zależy od stanu gospodarki danego kraju. Decyzja o tym, czy tworzyć rozwiązania, które zwiększają kapitał przedsiębiorstw, czy też wdrażać rozwiązania, które pozwalają gromadzić środki po stronie budżetowej, jest bardzo brzemienna w konsekwencje. Nie można jednoznacznie stwierdzić, jaką decyzję należy podjąć. Wspomniane kwestie są rozstrzygane przez rząd, a konkretnie przez ministra finansów.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#KrzysztofFrąckowiak">Odniosę się teraz do pytania dotyczącego Agencji Techniki i Technologii, do powstania której przyczynił się również Komitet Badań Naukowych. Stwierdzam, że rolę ATT postrzegamy jako rolę gospodarczą. Dlatego też, skupienie nadzoru nad badaniami podstawowymi i stosowanymi, pracami rozwojowymi, wdrożeniowymi oraz innowacyjnością w jednym organie nie jest - moim zdaniem - właściwe. System komplementarny jest lepszym rozwiązaniem. Sądzę, że Komitet Badań Naukowych nie będzie dążył do przejęcia nadzoru nad Agencją Techniki i Technologii, sprawowanego obecnie przez ministra gospodarki. Możemy jedynie życzyć, aby ATT miała więcej środków na prowadzenie działalności.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JacekPiechota">Rzeczywiście, problem wynika z faktu, że Agencja Techniki i Technologii w obecnym kształcie i przy dotychczasowym poziomie finansowania nie spełnia swojej roli.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#JacekPiechota">W kolejności głos zabiorą: pan prezes Bogdan Golik, pan prof. Zbigniew Śmieszek, pan prof. Kazimierz Thiel oraz pani prezes Danuta Piątek.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#BogdanGolik">W imieniu 400 tys. przedsiębiorców, których reprezentuję w Krajowej Izbie Gospodarczej, jako wiceprezes, chciałbym podziękować przewodniczącym połączonych komisji za rozpatrzenie jednego z najważniejszych tematów dla małych i średnich przedsiębiorstw, które są reprezentowane w 70 izbach regionalnych i które potrzebują tego, co jest przedmiotem dzisiejszej debaty. Wielokrotnie na posiedzeniu Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw wspominaliśmy, że jest to jeden z tematów, które w Krajowej Izbie Gospodarczej są uważane za strategiczne, podobnie jak permanentne kształcenie i źródła finansowania.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#BogdanGolik">W imieniu Krajowej Izby Gospodarczej chciałbym zaprosić uczestników dzisiejszego posiedzenia do wzięcia udziału w konferencji, którą chcemy zorganizować wspólnie z Ministerstwem Gospodarki. Do uczestnictwa w konferencji będziemy chcieli zaprosić przedstawicieli Agencji Techniki i Technologii, Komitetu Badań Naukowych, Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, Agencji Modernizacji oraz samorządów poszczególnych miast, w których powstały parki technologiczne. Informuję, że konferencja będzie dotyczyła parków technologicznych i inkubatorów przedsiębiorczości. Obecnie istnieje zaledwie 31 inkubatorów przedsiębiorczości i 5 parków technologicznych. Będziemy chcieli wyjaśnić, dlaczego nie powstają parki technologiczne i dlaczego inkubatory przedsiębiorczości wyglądają tak, a nie inaczej. Omówione zostaną źródła, z których można czerpać środki pieniężne. Chciałbym, aby przedstawiciel Ministerstwa Gospodarki wyjaśnił, czy nie można przeznaczyć na rozwój parków technologicznych środków wygospodarowanych w związku z likwidacją stref ekonomicznych. Przypominam, że parki technologiczne i inkubatory przedsiębiorczości zostały dopuszczone w ramach umów stowarzyszeniowych zawieranych z Unią Europejską.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#BogdanGolik">Konferencja, na którą zapraszamy wszystkich uczestników dzisiejszego posiedzenia, zostanie zorganizowana pod koniec maja bieżącego roku. W trakcie wspomnianego spotkania dokonamy oceny, czy istnieją środki, które mogą być przeznaczone na wsparcie małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#ZbigniewŚmieszek">Dziękuję za zaproszenie mnie na posiedzenie połączonych komisji, gdyż zagadnienie innowacyjności jest zagadnieniem kluczowym dla jednostek badawczo-rozwojowych. 80% innowacji wdrażanych w ostatnich latach jest dziełem jednostek badawczo-rozwojowych, które pracują dla gospodarki. Wraz ze zwiększającymi się potrzebami wspomniana działalność ukierunkowana na opracowywanie efektywnych rozwiązań naukowo-badawczych musi nasilać się. Europejska gospodarka rozwijająca się w sposób zrównoważony staje się coraz bardziej konkurencyjna, między innymi dzięki wdrażaniu nowych technologii. Jeżeli w Polsce nie będą wdrażane nowe technologie, wówczas najprawdopodobniej niekorzystna przewaga importu nad eksportem będzie się zwiększała, a poza tym polska gospodarka nie będzie konkurencyjna w momencie wejścia Polski do Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#ZbigniewŚmieszek">Chciałbym przekazać panu przewodniczącemu Jackowi Piechocie opracowanie dotyczące efektywności projektów celowych, realizowanych w jednym z instytutów badawczych resortu gospodarki. Zgodnie z opracowaniem projekty celowe są realizowane z bardzo wysoką efektywnością, rzędu 4–6 złotych efektów ekonomicznych na 1 złotówkę nakładów. Rada Główna Jednostek Badawczo-Rozwojowych tak właśnie postrzega rolę jednostek badawczo-rozwojowych, które podobnie jak cała sfera nauki i sfera badawcza muszą być coraz bardziej efektywne ekonomicznie. Czasem wiele mówi się o jednostkach badawczo-rozwojowych, ale nie ocenia się ich działań według kryterium efektywności i potrzeb gospodarki.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#ZbigniewŚmieszek">W kolejności chciałbym zgłosić kilka uwag. Pierwszą, zasadniczą sprawą dla rozwoju badań i innowacyjności są uregulowania, mechanizmy i systemy ekonomiczno-finansowe, rozumiane jako element polityki gospodarczej. Można mieć wątpliwości, czy wspomniane mechanizmy nie są zbyt słabe. Oczywiście mechanizmy sprzyjające rozwojowi badań muszą być inne niż mechanizmy sprzyjające wzrostowi innowacyjności. Nie chcę szeroko rozwijać wspomnianego tematu, ale zwracam uwagę, że pan prof. Jan Koch stwierdził, że należy stworzyć jakiś system finansowania opracowań innowacyjnych dla małych i średnich przedsiębiorstw. Propozycją mogą być przykładowo małe projekty celowe. Stworzenie takiego systemu finansowania jest - w mojej opinii - pilnym zadaniem. Konieczne jest również wprowadzenie pewnych modyfikacji w zakresie finansowania badań, a w szczególności rozwinięcie systemu finansowania pozabudżetowego, gdyż możliwości budżetu są ograniczone.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#ZbigniewŚmieszek">Znacznie więcej działań wymaga ulepszenia mechanizmów finansowania innowacji i rozwoju gospodarczego. Zwracam uwagę na rolę banków, które w Polsce są mało aktywne w obszarze innowacyjności, w obszarze kredytów, venture capital. Oczywiście, w innych krajach stosuje się inne systemy ekonomiczne. Przykładowo w Wielkiej Brytanii dla 4,5 tys. małych i średnich firm wprowadzono nowy system, zgodnie z założeniami którego wszystkie środki kierowane na ten cel przez małe i średnie przedsiębiorstwa są odpisywane od podatku. W krajach takich jak Kanada, Irlandia, Finlandia, które w ostatnim okresie bardzo szybko się rozwijają, wprowadzane są nowe mechanizmy ekonomiczne. Tymczasem, w Polsce w ostatnim okresie zlikwidowano ulgi inwestycyjne związane z wdrażaniem rozwiązań innowacyjnych, których podstawą są polskie rozwiązania naukowo-techniczne.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#ZbigniewŚmieszek">Odniosę się teraz do Piątego Programu Ramowego. Zwracam uwagę na fakt, że wspomniany program, na który kraje europejskie przeznaczają 15 mld euro jest w zasadzie realizowany z nastawieniem na innowacyjność, będącą wynikiem wspólnego działania jednostek przemysłowych i badawczych. Zatem jest to zespolone działanie dużych grup przemysłowych, dużych koncernów. Dla małych i średnich firm przyjęto inny program o nazwie CRAFT. Ideą jest zespolenie działań jednostek badawczych, podmiotów przemysłowych i podmiotów gospodarczych.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#ZbigniewŚmieszek">W kolejności ustosunkuję się do kwestii funkcjonowania Agencji Techniki i Technologii. Rola ATT, jako pomostu, dzięki któremu możliwy jest transfer rozwiązań badawczych do gospodarki, jest ogromna. Sądzę, że wspomniana działalność będzie rozwijana. Poza tym, zwracam uwagę, że mieliśmy do czynienia z nieporozumieniem, gdyż nie można mówić o zamianie projektów celowych na pożyczki, gdyż są to dwa odrębne instrumenty. Finansowanie badań w formie projektów celowych jest najbardziej efektywne. Uważam, że niezależnie od postulatów o bezpośrednie zwiększenie środków, Agencja Techniki i Technologii powinna w większym stopniu korzystać z rozwiązań systemowych, które oznaczałyby wpływy środków na realizowanie innowacji, a także z systemowych rozwiązań pomocowych ze strony Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#ZbigniewŚmieszek">Na zakończenie informuję, że szczegółowe propozycje przekażę na piśmie w imieniu Rady Głównej Jednostek Badawczo-Rozwojowych zespołowi, który opracuje stanowisko połączonych komisji w zakresie polityki innowacyjnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#KazimierzThiel">Żałuję, że pan minister Krzysztof Frąckowiak musiał opuścić posiedzenie, gdyż moja uwaga będzie dotyczyła opracowania przygotowanego przez Komitet Badań Naukowych. Tabelę zamieszczoną w materiale, zawierającą wyszczególnienie zadań wraz z przewidywanymi terminami ich realizacji czyta się dobrze i nie mam do niej szczególnych zastrzeżeń. Natomiast moje wątpliwości budzi ostatnie zadanie w brzmieniu: „Prace nad koncepcją i założeniami jednego aktu ustawowego o działalności badawczo-rozwojowej”, dla którego wyznaczono termin na IV kwartał 2002 roku. Rozumiem, że poszczególne zadania wymienione w tabeli są elementami, które będzie grupowała ustawa, która zostanie opracowana w IV kwartale 2002 roku. Czy nie należałoby zacząć prac od przygotowania założeń do wspomnianej ustawy i samej ustawy, a dopiero później powrócić do realizacji poszczególnych wymienionych w tabeli zadań?</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#DanutaPiątek">Dla mnie, jako przedsiębiorcy innowacje, nowe technologie są zwykłym towarem rynkowym. Do produkcji tych towarów niezbędne są środki finansowe. Poza tym musi istnieć bank informacji o tym, gdzie dany towar można kupić oraz odbiorca tego towaru. Chcielibyśmy, aby odbiorcą towaru, jakim są innowacje i nowe technologie były małe i średnie przedsiębiorstwa, które stanowią 99% polskiej gospodarki. Czy w związku z powyższym, działania, o których mówimy są adresowane do tak zdefiniowanego odbiorcy? Biorąc pod uwagę średnią wieku przedsiębiorców prowadzących małe i średnie podmioty, musimy zastanowić się, czy są oni w stanie bez pomocy i niezbędnej informacji ze strony osób tworzących innowacje, wdrożyć te nowe rozwiązania. Jakich środków wymaga taki proces, jaki jest stan wiedzy przedsiębiorcy, jego doświadczenie, znajomość języka i rynku?</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#DanutaPiątek">W dyskusji nie sformułowano następującego pytania. Jaka ma być instytucja, która z zapewnia środki finansowe na badania naukowe, na rozwój innowacyjności? Zwracam uwagę, że wspomniane niewystarczające środki są rozdrobnione, a poza tym brakuje koordynacji prowadzonych badań. Koordynacji nie podlega również przepływ informacji o tym, gdzie, kto i nad czym pracuje. Na całym świecie na badania naukowe przeznaczane są bardzo niewielkie środki, gdyż ani nauka, ani kultura nie są obszarami, na rozwój których nawet najbardziej rozwinięte kraje przeznaczają ogromne środki finansowe. W Polsce, w porównaniu do krajów kandydujących, przeznacza się na ten cel wyjątkowo mało środków pieniężnych.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#DanutaPiątek">Powodem, dla którego małe i średnie przedsiębiorstwa unikają kontaktów z nauką jest brak wiedzy i informacji. Uniwersytety i ośrodki naukowe nie zapraszają do współpracy przedstawicieli sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Do współpracy zapraszani są ludzie doświadczeni, dysponujący kapitałem, którzy mogą wesprzeć działalność ośrodków naukowych.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#DanutaPiątek">Uważam, że bez udziału przedstawicieli środowisk gospodarczych nie da się nic zrobić w omawianej dziedzinie. Nauka zawsze była słaba od strony finansowej. Dlatego też, konieczny jest udział małych i średnich przedsiębiorców, którzy powinni domagać się od przedstawicieli Ministerstwa Gospodarki wygospodarowania środków na wdrożenia. Największych nakładów wymaga wdrażanie nowych technologii, gdyż wymaga to zakupu nowych maszyn i urządzeń oraz przeszkolenia personelu. Nie oczekujmy więc, że bez stworzenia silnego zaplecza cokolwiek osiągniemy. Eksport zmniejsza się, gdyż Polska nie może zaoferować na europejskich i światowych rynkach nic nowego.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#DanutaPiątek">Reasumując, pożądane efekty osiągniemy poprzez silne powiązanie odbiorcy - użytkownika z twórcą innowacji oraz poprzez wspólne naciski na budżet. Konieczne jest przygotowanie programów regionalnych, gdyż badania muszą być ukierunkowane na konkretny rynek, na konkretnego odbiorcę, który będzie przygotowany do wdrożenia efektów tych badań. Pamiętajmy, kto kupuje produkt, jakim są innowacje i nowe technologie.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JacekPiechota">Czy ktoś z uczestników dzisiejszego posiedzenia chciałby jeszcze zabrać głos w dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JanKoch">Chciałbym nawiązać do wypowiedzi pani prezes Danuty Piątek. Zastanówmy się, czy wiemy, jakie są potrzeby małych i średnich przedsiębiorstw. Jest to podstawowe pytanie, na które musimy sobie odpowiedzieć.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#JanKoch">Krótko wspomniałem o trzech projektach przekazanych przez Unię Europejską. W ramach tych i innych projektów staramy się dotrzeć do kilkuset przedsiębiorców prowadzących małe i średnie podmioty z ankietą bezpośrednią, polegającą na tym, że przedstawiciel prowadzącego badanie ankietowe zapyta przedsiębiorców o to, co mogą oni zaoferować i czego potrzebują. Czy małe i średnie przedsiębiorstwa potrzebują kapitału, nowej technologii, pomocy w organizacji? Dopiero gdy uzyskamy rzeczywisty obraz potrzeb, wówczas będziemy wiedzieli, jakie działania trzeba będzie podjąć. Prowadząc przez 5 lat Centrum Transferu Technologii, próbując łączyć dawców nowych technologii z biorcami za każdym razem przekonuję się, że nie znamy potrzeb przedsiębiorców prowadzących małe i średnie podmioty gospodarcze.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#JacekPiechota">Zanim poproszę pana ministra Tadeusza Donocika o ustosunkowanie się do uwag zgłoszonych w trakcie dyskusji, głos zabierze pan przewodniczący Zbigniew Kaniewski.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#ZbigniewKaniewski">Sformułuję pytanie do przewodniczącego Rady Głównej Jednostek Badawczo-Rozwojowych, pana prof. Zbigniewa Śmieszka. Często mamy do czynienia z sytuacją, w której inwestorzy strategiczni wykupujący całe firmy, przykładowo funkcjonujące w branży chemicznej wdrażają w tych podmiotach własną technologię. W związku z powyższym inwestorzy strategiczni nie potrzebują wiedzy zdobywanej przez polskie jednostki badawczo-rozwojowe. W ten sposób z życia przemysłowego eliminowani są ludzie, którzy dysponują określoną wiedzą i którzy do niedawna znaczyli dużo w Polsce. Czy w związku z powyższym Rada Główna Jednostek Badawczo-Rozwojowych może określić, w których dziedzinach powinniśmy się specjalizować, w kontekście postępującego procesu globalizacji? Które dziedziny powinny być wspierane? Chciałbym poznać filozofię podejścia przedstawiciela Ministerstwa Gospodarki do powyższego tematu. Zdaję sobie sprawę, że z uwagi na ograniczoność środków nie możemy wspierać wszystkich dziedzin. Uważam, że jeżeli na naukę będą przeznaczane tak małe środki, jak dotychczas, wówczas zdolni ludzie wyjadą za granicę i nie będą pracowali w Polsce. Jaki jest stan wiedzy ministra gospodarki i Rady Głównej Jednostek Badawczo-Rozwojowych w omawianym obszarze?</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#ZbigniewKaniewski">Po drugie, chciałbym zadać pytanie prezesowi Agencji Techniki i Technologii. Pan prezes Zbigniew Wrzesiński stwierdził, że ATT dysponuje informacjami o sytuacji ponad 1000 jednostek mających określone pomysły, za którymi kryją się nowoczesne rozwiązania, które przyczyniłyby się do wzrostu produktu krajowego brutto. Czy pracownicy Agencji Techniki i Technologii obliczyli, jakie straty ponosi Polska gospodarka w związku z brakiem określonej ilości środków pieniężnych na wspomożenia tych inicjatyw? Z jednej strony inwestorzy zagraniczni, dysponujący wielkim kapitałem, wdrażają własną technologię w przejmowanych podmiotach, a z drugiej strony nie jesteśmy w stanie wygospodarować środków, dzięki którym moglibyśmy wesprzeć podmioty, które mają pewne propozycje nowych rozwiązań technologicznych. W pewnym momencie będziemy musieli przerwać to błędne koło.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JacekPiechota">Z przebiegu obecnej dyskusji można wyciągnąć jednoznaczny wniosek, iż Agencja Techniki i Technologii nie spełnia roli, do której została powołana, a konkretnie nie realizuje polityki wdrożeniowej. Musimy zastanowić się, jakie działania należy przedsięwziąć w tej sytuacji, albowiem problem nie rozwiąże się sam. W materiale przygotowanym przez Ministerstwo Gospodarki wielokrotnie jest mowa o problemie powiązania wszystkich omawianych instytucji i koordynowania ich działalności. W Piątym Programie Ramowym mówi się o konieczności powiązania wszystkich instytucji, które obecnie działają w rozproszeniu. Tymczasem, w różnych materiałach proponuje się tworzenie nowych instytucji. Przykładowo, pan minister Tadeusz Donocik mówił o Innocentrum, Centrum Wzornictwa, regionalnych centrach innowacji i transferu technologii, parkach technologii i inkubatorach przedsiębiorczości. Istnieje koncepcja utworzenia Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Czy mnożenie takich bytów rozwiąże problem? Zwracam uwagę, że nic nie wskazuje na to, że w najbliższym czasie wprowadzone zostaną rewolucyjne zmiany w budżecie. Czy w różnorodności będzie siła?</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#TadeuszZaręba">Chciałbym odpowiedzieć na pytanie sformułowane przez pana prof. Kazimierza Thiela. W chwili obecnej nowelizowane są dwie podstawowe ustawy, a mianowicie ustawa o Komitecie Badań Naukowych oraz ustawa o jednostkach badawczo-rozwojowych. Wszystkie propozycje zgłoszone przez ministerstwa zostały uwzględnione we wspomnianych nowelizacjach. Nie wiemy, czy w przyszłości potrzebny będzie taki jednolity dokument, którego opracowanie nie będzie wcale proste. Myślę, że instytuty uczelniane zajmujące się badaniami będą prezentowały inny pogląd niż jednostki badawczo-rozwojowe. Dopiero po znowelizowaniu wspomnianych ustaw i po sprawdzeniu, czy rozwiązania w nich zawarte funkcjonują w praktyce będziemy mogli podjąć prace nad stworzeniem jednego aktu ustawowego dotyczącego działalności badawczo-rozwojowej.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#TadeuszZaręba">Po drugie, pani prezes Piątek stwierdziła, że małe i średnie przedsiębiorstwa unikają kontaktów z nauką. Być może taka jest rzeczywistość, ale chciałbym zauważyć, że przedsiębiorcy prowadzący małe i średnie podmioty nie unikają kontaktów z Komitetem Badań Naukowych, o czym świadczy narastająca liczba składanych wniosków w sprawie przyznania środków na projekty celowe. Komitet Badań Naukowych przygotowuje uproszczone i preferencyjne zasady przydzielania środków w ramach projektów celowych dla małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#TadeuszZaręba">Odnośnie do mnożenia bytów, o czym wspomniał pan przewodniczący Jacek Piechota, informuję, że wspomniana sprawa została poruszona w dniu dzisiejszym w trakcie konferencji uzgadniającej w Ministerstwie Gospodarki. W moim przekonaniu jest to problem. Zbyt mało mówi się o tym, że podstawową barierą w procesie wdrażania nowych rozwiązań jest brak w przedsiębiorstwach środków finansowych na inwestycje rozwojowe. W pierwszych założeniach polityki proinnowacyjnej, przyjętych przez rząd w 1994 roku, dzięki przychylności Ministerstwa Finansów, zostało wprowadzonych szereg instrumentów, takich jak zaliczanie wydatków na badania do kosztów uzyskania przychodów, zaliczanie wydatków na badania do wartości niematerialnych i prawnych, zaliczanie do kosztów uzyskania przychodów nieinwestycyjnych wydatków na wdrożenie konkretnej technologii, czy rozwiązania obejmujące stworzenie prototypu, przygotowanie dokumentacji technicznej. W Polsce funkcjonowały również ulgi inwestycyjne. Z danych, którymi dysponuje Ministerstwo Finansów wynika, że w całym kraju w ciągu roku łącznie przedsiębiorstwa obniżyły podstawę opodatkowania w wyniku poniesienia nakładów na inwestycje o ponad 5 mld złotych. W konsekwencji wpływy budżetowe zmniejszyły się o około 2–2,5 mld złotych. Rzeczywiście ulgi zostały zlikwidowane. Nikt z uczestników dzisiejszego posiedzenia nie poinformował nas, że w nowej ustawie o podatku dochodowym od osób prawnych obniżono znacznie podatek dochodowy. W okresie od 2000 do 2004 roku podatek dochodowy dla przedsiębiorstw zostanie obniżony aż o 10 punktów procentowych, co będzie miało wpływ na poziom akumulacji. W ten sposób stworzone zostaną warunki sprzyjające wdrażaniu wyników badań i nowych technologii. Kolejnym instrumentem, który działa podobnie jak ulga inwestycyjna, choć w mniejszym zakresie, jest podwyższona amortyzacja. Być może należy wprowadzić jakieś nowe instrumenty.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JacekPiechota">Pani prezes Danuta Piątek zabierze głos ad vocem.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#DanutaPiątek">Pan dyrektor Tadeusz Zaręba wy-mienił ogromne kwoty, które miały zrobić wrażenie na uczestnikach posiedzenia. Chciałabym dowiedzieć się jakie instytucje są na liście beneficjentów?</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#DanutaPiątek">Po drugie, przedstawiciel Komitetu Badań Naukowych wspomniał, że narasta liczba składanych przez małe i średnie przedsiębiorstwa wniosków w sprawie przyznania środków na projekty celowe. Ile złożono takich wniosków? Ile z nich zostało uwzględnionych? Kto i na jakich zasadach odpłatności uzyskuje nowe technologie?</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#DanutaPiątek">Po trzecie, zwracam uwagę, że podatki w krajach takich jak Czechy, czy Słowacja już dawno zostały obniżone do poziomu 25%. Dlatego nie cieszy mnie informacja, że za kilka lat podatek dochodowy od osób prawnych zmniejszy się o 10%. Informuję, że przedsiębiorca, który chce osiągnąć jakieś korzyści musi wcześniej zainwestować.</u>
<u xml:id="u-42.3" who="#DanutaPiątek">Czy złożono wniosek o stworzenie banku innowacyjności, dzięki któremu nowe rozwiązania opracowane zarówno za pieniądze rządowe, jak i pomocowe staną się własnością narodu. W tym zakresie powinny być udzielane specjalne kredyty, korzystniejsze niż kredyty komercyjne. Można odraczać spłatę wspomnianych kredytów po to, aby szybciej zwiększyć poziom eksportu.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#JacekPiechota">Niestety, ze względu na ograniczenia czasowe pani prezes Danuta Piątek nie uzyska odpowiedzi na pytania w trakcie dzisiejszego posiedzenia. Informuję, że wyżej sformułowane pytania zostaną uwzględnione w dezyderacie do przewodniczącego Komitetu Badań Naukowych.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#JacekPiechota">Oddaję głos panu ministrowi Tadeuszowi Donocikowi, który ustosunkuje się do uwag zgłoszonych w toku dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#TadeuszDonocik">Podzielam pogląd przedstawiony przez pana ministra Krzysztofa Frąckowiaka, który omówił politykę podatkową opracowaną w projekcie ustawy o działalności badawczo-rozwojowej. Niemniej jednak minister finansów uważa, że wszystkie zagadnienia dotyczące podatków powinny być uregulowane w ustawach podatkowych i przypuszczam, że przyjęte zostanie takie właśnie rozwiązanie.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#TadeuszDonocik">W kolejności wyjaśniam, że program przygotowany przez Ministerstwo Gospodarki obejmuje okres do 2006, a nie 2002 roku. Okresu do roku 2002 dotyczyły przygotowywane wcześniej programy bazowe.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#TadeuszDonocik">Informuję, że środki, o których mówimy nie są wystarczające, chociaż w roku bieżącym między innymi dzięki środkom pomocowym wzrosły one o kilka lub kilkanaście milionów euro. Dodatkowo, jeżeli Polska chce otrzymać środki pomocowe musi zgromadzić 25% potrzebnej kwoty. W tabeli wyszczególniony został wkład Polski, który należy powiększyć o 75 procentowy wkład Unii Europejskiej. Zgadzam się z opinią przedstawioną w trakcie dzisiejszej dyskusji, że wspomniana kwota jest wciąż zbyt mała. Nie wiem, czy istnieje dziedzina, na którą przeznaczano by w ostatnim okresie wystarczającą ilość środków.</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#TadeuszDonocik">Chciałbym serdecznie podziękować panu prof. Kazimierzowi Thielowi, którego pogląd podzielam. Rzeczywiście, wspomniana ustawa powinna być przygotowana wcześniej. Uważam, że dla nauki, innowacyjności i działalności wdrożeniowej korzystniejsze byłoby równoległe podjęcie prac nad wszystkimi trzema ustawami, które mogłyby stanowić pakiet.</u>
<u xml:id="u-44.4" who="#TadeuszDonocik">Odniosę się teraz do wspaniałej wypowiedzi pani prezes Danuty Piątek. Nie możemy zapominać, dla kogo podejmujemy wszystkie działania. Innowacyjność ma służyć przedsiębiorcom, a nie Komitetowi Badań Naukowych, czy Agencji Techniki i Technologii. Przypominam, że zgodnie z projektem nowelizacji ustawy o Agencji Techniki i Technologii organ ten stanie się narzędziem ministra gospodarki. Trzeba wzmocnić centra innowacyjne przepływem informacji, dostępem do zapisu w strategiach regionalnych. Nie jesteśmy zwolennikami mnożenia innych bytów, ale uważamy, że wszyscy powinni zdążać w jednym kierunku. W tym celu niezbędna jest koordynacja, która zapewni przepływ informacji. Agencja Techniki i Technologii będzie musiała pełnić rolę wywiadowni, centrum gromadzącego informacje o transferach technologii, banku innowacji zarówno polskich, jak i zagranicznych. Ubolewam, że z roku na rok środki są coraz mniejsze, tym bardziej że większość środków, którymi dysponuje ATT jest później zwracanych wraz z odsetkami. Jedyne wydatki wiążą się z pokryciem kosztów utrzymania ATT. Dlatego już teraz powinniśmy myśleć o przyszłorocznym budżecie. Przyrost środków nie powinien wynikać jedynie ze skorygowania kwoty przyznanej na rok bieżący wskaźnikiem inflacyjnym. Jeżeli chcemy uczynić gospodarkę konkurencyjną i obalić mit, że Polska musi mieć deficyt obrotów w handlu zagranicznym, musimy dokonać pewnych wyborów.</u>
<u xml:id="u-44.5" who="#TadeuszDonocik">Przypominam, że w styczniu bieżącego roku eksport był niższy o 7% niż w styczniu roku ubiegłego. Jak długo będziemy czekać? Czy do chwili, gdy ktoś ogłosi stan zagrożenia państwa? Wspomniane problemy trzeba rozwiązywać wykorzystując Agencję Techniki i Technologii, zwiększając innowacyjność, konsekwentnie realizując program wspierania małej i średniej przedsiębiorczości. Dlaczego pula środków przeznaczonych na promocję eksportu, zwiększona w roku bieżącym o 30% osiągnęła poziom z roku 1994? Dlaczego tegoroczne nakłady na promocję polskiego eksportu są pięciokrotnie mniejsze niż analogiczne nakłady czterokrotnie mniejszego od Polski kraju, jakim są Węgry? Dlaczego Czechy mają większe nakłady na promocję eksportu niż Węgry? Dlaczego nakłady na promocję eksportu Słowenii są większe niż łączne nakłady Czech i Węgier? Dlaczego państwo Unii Europejskiej wydające najmniej na promocję eksportu ma 79 razy większe nakłady z tego tytułu niż Polska? Dlaczego nakłady Niemiec na promocję eksportu są 325 razy większe niż nakłady naszego kraju? Dysponujemy takimi informacjami, ale niestety, nie wyciągamy żadnych wniosków. Przyszłoroczny budżet musi zostać zrewolucjonizowany, aby polska gospodarka umacniała swoją pozycję i stawała się bardziej konkurencyjna. Zwracam uwagę, że gdy gospodarka się rozwija, wówczas powstają nowe miejsca pracy, niestety, nie zawsze trwałe. Rocznie w Polsce upada 200 tys. firm, a przy założeniu, że średnio w jednej firmie pracują 4 osoby, oznacza to, że każdego roku 800 tys. osób jest zwalnianych z pracy. Ludzie ci żyją w stresie, nawet jeżeli później znajdują zatrudnienie. Jedną z przyczyn występowania wspomnianego problemu jest brak konkurencyjności i strategicznego myślenia w firmach.</u>
<u xml:id="u-44.6" who="#TadeuszDonocik">Jestem zwolennikiem komplementarnego analizowania wszystkich omawianych programów. Dlatego też, zabiegaliśmy o to, aby przynajmniej na obecnym etapie rozwoju państwa rozwój regionalny był w gestii ministra właściwego do spraw gospodarki, który wspiera małą i średnią przedsiębiorczość. Informuję, że o rozwoju regionalnym w 40% decyduje mała i średnia przedsiębiorczość.</u>
<u xml:id="u-44.7" who="#TadeuszDonocik">Opinia połączonych komisji, jak również decyzje parlamentu będą niezwykle istotne. Będziemy zabiegać o wsparcie dla programu zwiększenia innowacyjności. Dziękuję za wszystkie uwagi zgłoszone w trakcie dzisiejszego posiedzenia, gdyż wzbogacą one program, który za 2–3 tygodnie zostanie przedłożony Radzie Ministrów przez ministra gospodarki.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#JacekPiechota">Na zakończenie poproszę pana prof. Zbigniewa Śmieszka o udzielenie odpowiedzi na pytanie sformułowane przez pana przewodniczącego Zbigniewa Kaniewskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#ZbigniewŚmieszek">Pan poseł Zbigniew Kaniewski ma rację wyrażając swoją obawę. Rada Główna Jednostek Badawczo-Rozwojowych z niepokojem obserwuje sytuację, w której podmiot przejmujący fabrykę farb i lakierów w Cieszynie i Wrocławiu stwierdza, że produkcja będzie realizowana na podstawie technologii tej firmy, po uiszczeniu przez przejmowane podmioty dużych opłat licencyjnych. Jaka może być reakcja rządu polskiego? Wydaje mi się, że sprawa przejmowania przez kapitał zagraniczny polskich zakładów powinna być uwarunkowana. Jeżeli Polska chce liczyć się na rynku technologii, jednostki badawczo-rozwojowe powinny być niejako sprzedawane wraz z zakładami i powinny tworzyć zaplecze nowo powstającej firmy z udziałem kapitału zagranicznego. Na przykład rządowi węgierskiemu udało się wynegocjować z koncernami zagranicznymi powołanie ośrodków badawczych należących do tych koncernów. Węgrzy są zdolnym narodem, mającym dobrych naukowców i inżynierów. Myślę, że takie rozwiązanie jest możliwe również w Polsce. W chwili obecnej na Węgrzech funkcjonuje około 20 dużych ośrodków badawczych będących własnością koncernów zagranicznych. Oczywiście nasze działania będą zależały od polityki gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#ZbigniewŚmieszek">Mówiąc o innowacyjności oraz jednostkach badawczo-rozwojowych, a szerzej o polskiej nauce, powinniśmy wziąć pod uwagę obawy i uwagi zgłoszone przez pana posła Zbigniewa Kaniewskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#JacekPiechota">Proponuję, aby w skład zespołu, który przygotuje projekty ewentualnych dezyderatów wchodzili pan poseł Jan Chmielewski oraz pan poseł Witold Nieduszyński.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#JacekPiechota">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>