text_structure.xml
129 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JacekPiechota">Otwieram posiedzenie Komisji, które dzięki uprzejmości naszych gospodarzy możemy odbyć w siedzibie Związku Rzemiosła Polskiego. Witam wszystkich obecnych.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JacekPiechota">Jedno z pierwszych posiedzeń naszej Komisji postanowiliśmy poświęcić na omówienie sytuacji rzemiosła polskiego na tle obecnych przemian gospodarczych. Jest to potrzebne dlatego, że rolę polskiego rzemiosła uznajemy za ważną. Szanujemy jego tradycje i doświadczenia oraz rolę w kultywowaniu idei małej i średniej przedsiębiorczości w różnych czasach, także i tych, które nie sprzyjały prywatnej aktywności gospodarczej. Wolą wszystkich członków Komisji było, żeby pierwsze merytoryczne posiedzenie Komisji zostało poświęcone polskiemu rzemiosłu.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#JacekPiechota">Otrzymałem wystąpienie prezesa Związku Rzemiosła Polskiego skierowane do naszej Komisji sugerujące rozważenie możliwości zmiany nazwy Komisji. Na pewno pan prezes o tym powie. Sądzę, że będziemy mogli o tym podyskutować, gdy wzbogaceni będziemy wiadomościami, które uzyskamy na dzisiejszym posiedzeniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#JacekPiechota">Porządek obrad został państwu dostarczony na piśmie. Czy są do tego porządku uwagi ze strony członków Komisji? Nie ma uwag. Stwierdzam, że porządek obrad został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#JacekPiechota">Zgodnie z przyjętym porządkiem obrad oddaję głos gospodarzowi dzisiejszego spotkania, prezesowi Związku Rzemiosła Polskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#BogusławWójcik">Witam państwa serdecznie. Chcę wyrazić radość, że przyjęli państwo nasze zaproszenie, aby w naszej siedzibie odbyć posiedzenie Komisji. Z działalnością tej Komisji nasze środowisko wiąże ogromne nadzieje.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#BogusławWójcik">Jesteśmy najstarszą w Polsce organizacją przedsiębiorców, gdyż nasze struktury - cechy - powstały przed kilkuset laty. Izby rzemiosła powstały kilkadziesiąt lat temu. Związek Rzemiosła Polskiego obchodzi w tym roku 65-lecie swojego istnienia. Mamy prawo stwierdzić, że jesteśmy najstarszą organizacją przedsiębiorców w Polsce.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#BogusławWójcik">Chciałbym, żeby czuli się państwo u nas dobrze. Nasza siedziba mieści się w historycznym budynku, w Pałacu Chodkiewiczów, który od 65 lat jest własnością rzemiosła. Po II wojnie światowej budynek był całkowicie zrujnowany. Koszt odbudowy poniosło w całości rzemiosło polskie.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#BogusławWójcik">Chcę podkreślić, że nie ma w Polsce drugiej takiej organizacji, która ma trzystopniową strukturę. We wszystkich przyszłych powiatach mamy już swoje siedziby. Z determinacji rządu i polityków wynika, że powiaty zostaną utworzone. Nasze organizacje cechowe mają najczęściej swoje budynki w rynkach miast, które zostaną powiatami. Sądzę, że należałoby to w odpowiedni sposób zdyskontować dla rozwoju gospodarczego kraju.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#BogusławWójcik">W okresie gospodarki centralnie sterowanej nasze organizacje były zaangażowane w realizację ówczesnej polityki. Polegało to na tym, że między innymi zajmowaliśmy się rozdzielnictwem surowców dla rzemiosła. Dlatego niektórzy postrzegają naszą organizację jako postkomunistyczną. Wszystkim tym, którzy nie mają wiedzy na ten temat chciałbym wyjaśnić, że tylko w tym okresie zaangażowano nas do realizacji celów mających związek z gospodarką planowaną centralnie. Nasza historia sięga kilkuset lat.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#BogusławWójcik">Związek Rzemiosła Polskiego jest organizacją krajową, która skupia 26 organizacji regionalnych i około 800 organizacji terenowych. Zrzeszamy 482 cechy i 330 spółdzielni rzemieślniczych. Dynamiczny rozwój spółdzielni rzemieślniczych nastąpił w okresie realnego socjalizmu, gdy rozdział surowców, zbyt towarów oraz ryczałt spółdzielczy jako dogodna forma opodatkowania, zmuszały rzemieślników i przedsiębiorców do ich zakładania.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#BogusławWójcik">Podkreślam ten fakt, gdyż chciałbym zwrócić państwa uwagę na spółdzielczość rzemieślniczą i jej specyfikę. Trzeba coś zrobić z tym ogromnym majątkiem. Nie zrobimy tego bez pomocy Komisji i Sejmu.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#BogusławWójcik">Przekazaliśmy państwu obszerne materiały, w których przedstawiamy to, czym się zajmujemy. Mógłbym bardzo długo mówić na ten temat. Sądzę jednak, że członkowie Komisji mają o tym dużą wiedzę. Przedstawię jednak kilka uwag ogólnych dotyczących małych i średnich przedsiębiorstw, choćby dlatego, że jako jedyny przedstawiciel krajów Europy Środkowowschodniej byłem przez 5 lat członkiem Światowego Kongresu Small Businessu, a przez rok jego prezydentem. Zdobyłem wtedy doświadczenia międzynarodowe, które próbuję przenieść na nasz rynek. Dotyczy to szczególnie funkcjonowania na zasadach gospodarki rynkowej.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#BogusławWójcik">Nasze dotychczasowe starania, żeby rząd i parlament uwzględniły w rozwiązaniach legislacyjnych specyfikę małej przedsiębiorczości, nie na wiele się zdały. Chociaż powstały niektóre zapisy, w tym uchwała Rady Ministrów z 1995 r., w zasadzie tego nie odczuwamy.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#BogusławWójcik">Przedstawię państwu dane wynikające z badań organizacji międzynarodowych na temat małych i średnich przedsiębiorstw. Rzemiosło jest najliczniejszą grupą w tym sektorze. W 1972 r., kiedy w Polsce tworzono centralny system zarządzania i centralne związki rzemiosła, zlikwidowano prywatny polski przemysł. Ten przemysł pozostał jedynie pod szyldem „rzemiosło”, ze względów ideologicznych. Rzemiosło było strawne dla socjalizmu, lecz prywatny przemysł nie był tolerowany. Podkreślam, że w rzemiośle znalazła się wtedy cała prywatna wytwórczość i usługi.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#BogusławWójcik">Z tego powodu w naszych strukturach znajdują się nie tylko firmy kilkuosobowe. Nie jest to tylko przysłowiowy szewc czy krawiec, ale także firmy zatrudniające 50, 100 lub 200 osób. Są także firmy zatrudniające 300 osób. Mamy prawo twierdzić, że jako organizacja krajowa jesteśmy najbardziej predestynowani do reprezentowania małej i średniej przedsiębiorczości. Dodam, że nasza organizacja jest członkiem stowarzyszonym Europejskiej Unii Rzemiosła oraz Małych i Średnich Przedsiębiorstw, agendy 23 Dyrekcji Generalnej Unii Europejskiej. Tam reprezentujemy nasze stanowisko w imieniu całego polskiego small businessu. Bierzemy również udział w wielu innych organizacjach międzynarodowych jako krajowy przedstawiciel małej przedsiębiorczości.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#BogusławWójcik">Przy obecnej sytuacji organizacyjnej żadna organizacja w Polsce nie ma prawa do reprezentowania całej przedsiębiorczości. Jest to nasza bolączka. Wydaje mi się, że powinni państwo nam pomóc w wyłonieniu reprezentacji przedsiębiorców, aby prawo tworzone w Polsce nie powstawało pod silnym naciskiem związków zawodowych. W układzie trójstronnym - rząd, związki zawodowe i organizacje pracodawców - organizacje pracodawców powinny mieć większą siłę kreowania polityki gospodarczej. Trzeba pamiętać, że przedsiębiorstwo jako podstawowa komórka decydująca o rozwoju gospodarczym kraju, musi być także chronione, szczególnie małe przedsiębiorstwo.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#BogusławWójcik">Dlatego w wielu krajach ta sfera działalności gospodarczej jest chroniona w szczególny sposób. Wiele krajów zdecydowało się na przyjęcie zapisu konstytucyjnego, tworzącego obowiązek państwa do wspierania i promocji małej i średniej przedsiębiorczości. Przed uchwaleniem nowej konstytucji złożyliśmy wizytę ówczesnemu przewodniczącemu Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego, panu Aleksandrowi Kwaśniewskiemu. Przekazaliśmy Komisji kopie konstytucji, w których znalazły się takie zapisy. Domagaliśmy się, żeby odpowiedni zapis znalazł się także w polskiej konstytucji. Niestety, tak się nie stało.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#BogusławWójcik">Z badań organizacji międzynarodowych wynika, że rządy, które nie doceniały roli małej przedsiębiorczości w swej polityce, nigdy nie osiągnęły sukcesu gospodarczego. Są takie dwa regiony na świecie — Europa Środkowowschodnia oraz kraje latyno-amerykańskie. Mógłbym to zagadnienie rozwinąć. Szanując czas, odniosę się do tej sprawy, jeśli będą pytania szczegółowe.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#BogusławWójcik">Mała przedsiębiorczość pozwala na optymalne wykorzystanie umiejętności i kwalifikacji społeczeństwa. Stwierdzono, że stopa życiowa społeczeństw jest wprost proporcjonalna do udziału małych i średnich przedsiębiorstw w wytworzeniu produktu krajowego brutto. W wielu krajach funkcjonują programy rządowe zawierające instrumenty wspomagające rzemiosło, handel i drobny przemysł. W czerwcu 1995 r. w Polsce pojawiła się namiastka takiego programu, kiedy rząd podjął uchwałę Rady Ministrów. Realizację tej uchwały oceniamy negatywnie, gdyż były to tylko hasła.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#BogusławWójcik">Chcę podkreślić, że wszystkie partie z wyjątkiem Unii Pracy, miały w swych programach zapis o wspieraniu małych i średnich przedsiębiorstw. Warto inwestować w ten sektor. Według danych statystycznych jest to 2,5 mln przedsiębiorstw. Z naszych informacji wynika, że tylko połowa z nich faktycznie funkcjonuje, gdyż liberalizacja rejestracji przedsiębiorstw w Polsce jest tak daleko posunięta, jak w żadnym innym kraju na świecie.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#BogusławWójcik">W niedzielę rodzina podejmuje decyzję, że od poniedziałku prowadzić będzie przedsiębiorstwo eksportowo-importowe i produkcyjno-handlowe. Prawie od poniedziałku może zacząć tę działalność. Jedynym hamulcem jest otrzymanie numeru Regon. W odniesieniu do znakomitej większości rodzajów działalności gospodarczej nie ma możliwości odmówienia jej prowadzenia. Dlatego w Polsce niektóre osoby rejestrują przedsiębiorstwa dla przeprowadzenia tylko jednej transakcji. Są takie przedsiębiorstwa.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#BogusławWójcik">Oceniamy, że faktycznie funkcjonuje tylko połowa z liczby 2,5 mln przedsiębiorstw. Jest to jednak i tak znaczna liczba przedsiębiorstw, którym trzeba poświęcić szczególną uwagę. Fakt powstania po raz pierwszy w historii polskiego parlamentu Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw świadczy o tym, że politycy spostrzegli ten problem.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#BogusławWójcik">W 1992 r. byłem przewodniczącym Komitetu Organizacyjnego Światowego Kongresu Small Businessu, w którym uczestniczyło 2100 uczestników z 61 krajów. Kongres odbył się pod patronatem Prezydenta RP, premiera i kilku ministrów. Wydaje mi się, że Kongres był impulsem do zmiany mentalności polityków w sprawie roli małej przedsiębiorczości. Przez ponad 40 lat byliśmy kształceni pod kątem sukcesów osiąganych przez wielkie kombinaty. Przepraszam, za głoszenie prawd oczywistych. Jestem przekonany, że wszyscy o tym wiedzą.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#BogusławWójcik">Mówię o tym, korzystając z państwa obecności, gdyż często spotykamy się z politykami, którzy nie rozumieją problemów różnicowania małych i dużych przedsiębiorstw. Nieuwzględnianie w polityce państwa specyfiki małych i średnich przedsiębiorstw prowadzi do pow-stawania monopoli, które są szkodliwe dla społeczeństwa i racjonalnego rozwoju całej gospodarki. Dlatego całe instrumentarium stosowane przez rządy w tym zakresie tworzy szansę równomiernego rozwoju gospodarczego kraju.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#BogusławWójcik">Co nam jest potrzebne w pierwszej kolejności? Sądzę, że powinno to państwa zainteresować w pierwszej kolejności. Mamy pewne obawy przed integracją z Unią Europejską. Chcemy wspólnie z rządem podjąć działania na rzecz dostosowania polskiej przedsiębiorczości do warunków funkcjonujących w Unii Europejskiej. Jest to nieodzowne.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#BogusławWójcik">Zastanówmy się wspólnie, jak w optymalny sposób wykorzystać najbliższe lata. Uważam, że dotychczasowa polityka rządu nie sprzyja podniesieniu konkurencyjności polskiej przedsiębiorczości, na co mogę przytoczyć wiele argumentów. Każdy gospodarz powinien w sposób optymalny wykorzystać swój stan posiadania dla realizacji określonych celów. Nie możemy pogodzić się z faktem, że ogromne środki płynące z Unii Europejskiej na rzecz rozwoju i promocji małych i średnich przedsiębiorstw, są w znakomitej większości konsumowane przez agendy rządowe, tworzone agencje i stanowiska.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#BogusławWójcik">W tym samym czasie w naszym kraju funkcjonują setki organizacji przedsiębiorców, które mogłyby być wykorzystane dla celów doradztwa, edukacji, promocji i dostosowania przedsiębiorstw do zbliżającej się integracji z Unią Europejską.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#BogusławWójcik">Uważamy, że uwzględnienie specyfiki rzemiosła oraz małych i średnich przedsiębiorstw w rozwiązaniach legislacyjnych jest konieczne. Powiem państwu o spotkaniu, które odbyło się nie tak dawno z ówczesnym wicepremierem Grzegorzem Kołodko. Telewizja wyemitowała wypowiedź wicepremiera obok mojej wypowiedzi. Wicepremier Kołodko powiedział wtedy, że nie będzie tworzył specjalnego prawa dla małych przedsiębiorstw. Oznacza to, że nie rozumiał faktu, iż w małym przedsiębiorstwie nie można stosować takich samych rozwiązań dotyczących podatków, funduszy socjalnych, ogólnego prawa pracy i innych ustaw dotyczących przedsiębiorczości, jak w wielkich firmach. Nie mogą być takie przepisy dla firmy 3 lub 5-osobowej, jak dla firmy 100-osobowej lub kilkutysięcznej.</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#BogusławWójcik">Uważam, że politycy, którzy tej specyfiki nie dostrzegają, nie powinni rządzić krajem. Średnie zatrudnienie w jednym zakładzie pracy w Polsce w chwili obecnej wynosi około czterech pracowników. W Unii Europejskiej średnio zatrudnia się sześciu pracowników. Są to więc małe przedsiębiorstwa. Rozstrzygnięcia legislacyjne w ustawach dotyczących gospodarki muszą uwzględniać specyfikę małej przedsiębiorczości w taki sposób, żeby prace biurowe nie zdominowały podstawowej działalności gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#BogusławWójcik">Takie rozwiązania wiążą się przede wszystkim z uproszczonym systemem podatkowym oraz innymi obowiązkami nałożonymi na przedsiębiorców. Ponieważ w Polsce prawie wszystko było państwowe, około 70% przedsiębiorstw w wielkich aglomeracjach miejskich pracuje w nie swoich budynkach, nie na swoich działkach. Rzemieślnicy dostawali czasowe prawo użytkowania budynków na okres 10 lat. Często ten okres już ekspirował.</u>
<u xml:id="u-2.26" who="#BogusławWójcik">Perspektywiczne plany zagospodarowania terenu nie przewidują zmiany przeznaczenia. W dalszym ciągu w tych miejscach mają funkcjonować przedsiębiorstwa. Dlaczego nie sprzedać tych terenów przedsiębiorcom? Dzięki temu mogliby być bardziej wiarygodni wobec banków i kontrahentów zagranicznych. Obecny stan prawny w odniesieniu do znakomitej większości siedzib polskich przedsiębiorców jest nieuregulowane. Jest to powodem, że banki nie chcą z nami rozmawiać, gdyż właściciel w każdym momencie może rozwiązać umowę z wypowiedzeniem trzymiesięcznym. Jaki kontrahent zagraniczny będzie chciał z nami rozmawiać, jeśli nie mamy uregulowanego prawa własności do lokalu lub działki?</u>
<u xml:id="u-2.27" who="#BogusławWójcik">Uważamy, że obok wielkiego procesu prywatyzacji, która musi nastąpić, konieczna jest także mała prywatyzacja, o którą się dopominamy. Jako mali przedsiębiorcy ponosimy koszty spowolnionego tempa prywatyzacji dużych molochów państwowych. Wynika to przede wszystkim z faktu, że przedsiębiorstwa te nie płacą składek ZUS. Obecna wysokość tej składki - około 50% - wynika również z tego, że wielkie przedsiębiorstwa państwowe nie wywiązują się ze swoich zobowiązań. Jednym z celów strategicznych jest prywatyzacja pozostałego majątku państwa, w tym mała prywatyzacja.</u>
<u xml:id="u-2.28" who="#BogusławWójcik">W wielu przypadkach przedsiębiorstwa korzystają z obiektów stanowiących własność gminy lub własność państwową. Jeśli sytuacja prawna dotycząca własności tych obiektów jest uregulowana, a przedsiębiorstwo chce obiekt zakupić, trzeba dać mu taką szansę na zasadach wolnorynkowych. Chcę jednoznacznie podkreślić, że sprzedaż na zasadach wolnorynkowych nie oznacza przetargu. Wśród polityków istnieją różne interpretacje tej sprawy.</u>
<u xml:id="u-2.29" who="#BogusławWójcik">W Warszawie toczyliśmy na ten temat długie dyskusje z panem Święcickim. W końcu udało się nam go przekonać, że cena wolnorynkowa wcale nie jest ceną wynikającą z przetargu. Jak można sprzedawać w drodze przetargu lokal, w którym funkcjonuje firma ze 150-letnią tradycją, kiedy obok wartości lokalu występuje wartość firmy i nazwiska, na którą pracowały pokolenia? Myślę tu o firmie Blikle mieszczącej się na ul. Nowy Świat w Warszawie. Każdy cukiernik zapłaciłby chętnie za ten lokal trzy razy więcej niż jest on faktycznie wart, ze względu na możliwość kontynuacji działalności w tym miejscu. Podobne sytuacje dotyczą restauracji i innych firm, do których klienci są przyzwyczajeni. Możliwość sprzedaży tych obiektów umocniłaby polską przedsiębiorczość, także w kontekście jej integracji z Unią Europejską.</u>
<u xml:id="u-2.30" who="#BogusławWójcik">Nasi przedstawiciele i eksperci biorą udział w pracach nad prawem przemysłowym. Uważamy, że to prawo powinno się pojawić jak najszybciej. Ustawa o działalności gospodarczej oraz ustawa o rzemiośle są ustawami z innej epoki. Prawo przemysłowe powinno od nowa uregulować wiele kwestii, między innymi określić definicję małych i średnich przedsiębiorstw, a także rzemiosła, co umożliwiłoby kreowanie polityki wobec małej i średniej przedsiębiorczości. Dopóki nie będzie takiej definicji, nikt nie wie, które przedsiębiorstwa są małe. Musi to być określone w sposób jednoznaczny. Dlatego chciałbym, żeby prace nad tą ustawą, jako jedną z najważniejszych dla uregulowania procesów gospodarczych w państwie, rozpoczęli państwo w pierwszej kolejności.</u>
<u xml:id="u-2.31" who="#BogusławWójcik">Konieczne jest wprowadzenie stabilnego, przejrzystego i proinwestycyjnego systemu podatkowego. Na pewno słyszeli państwo wypowiedzi na ten temat z wielu źródeł. Codziennie spotykamy się ze sprzecznymi interpretacjami zapisów prawa przez izby skarbowe z różnych województw. Jeśli chcemy stworzyć możliwości rozwoju małym i średnim przedsiębiorstwom, prawo podatkowe powinno zezwalać przedsiębiorstwom, które wypracowały zysk, na wydatkowanie 30–50% zysku przed opodatkowaniem na rozwój i tworzenie nowych miejsc pracy.</u>
<u xml:id="u-2.32" who="#BogusławWójcik">W przypadku przedsiębiorstw jednoosobowych, będących własnością osób fizycznych, które płacą podatek w wysokości 44%, jak osoby fizyczne, mamy do czynienia z pieniędzmi właściciela firmy. Zastanawia się on, czy ten dochód przeznaczyć na zakup lepszego samochodu lub jachtu, czy też zainwestować go w rozwój przedsiębiorstwa. Możliwość zainwestowania zysku przed opodatkowaniem będzie go do tego mobilizować. Taki instrument jest stosowany w wielu krajach, między innymi azjatyckich - część, a czasem cały zysk, może być inwestowany w rozwój. W Polsce sytuacja w tym zakresie jest niezadowalająca, gdyż nie motywuje do rozwoju i inwestowania w przedsiębiorstwo.</u>
<u xml:id="u-2.33" who="#BogusławWójcik">Obniżenie skali podatkowej także mogłoby pozwolić na lepszy rozwój przedsiębiorstw. Będzie to element bardzo korzystny i sprzyjający. Doskonale znają państwo problem dotyczący nieracjonalnego systemu ubezpieczeń społecznych. Konieczne jest obniżenie składek. W tej chwili są one największe na świecie. Przedstawiciele ZUS mówili nam, iż wysokość składek jest spowodowana tym, że duże przedsiębiorstwa państwowe nie wywiązują się ze swoich zobowiązań wobec ZUS. Dlatego nie ma możliwości obniżenia wysokości składek. Jak można sobie wyobrazić konkurencyjność polskiego przedsiębiorcy, jeśli w innych krajach zachodnio-europejskich składki te osiągają kilkanaście procent? Chciałbym, żeby Komisja traktowała ten temat jako pilny i ważny, chociaż dyskusja toczy się od wielu lat. Wiemy, że sprawa jest skomplikowana, ale jej rozwiązanie jest konieczne.</u>
<u xml:id="u-2.34" who="#BogusławWójcik">Jak można sobie wyobrazić funkcjonowanie polskich przedsiębiorstw na rynku europejskim, jeśli w Polsce nie funkcjonuje zunifikowany system informacji gospodarczej. Sugerujemy państwu rozwiązanie tego problemu. Powiem o tym, gdy będę mówił o propozycjach dotyczących ustawy o samorządzie gospodarczym. Należy przyjąć rozwiązania takie, jak w innych krajach europejskich. Moim zdaniem, najdoskonalszy system funkcjonuje w Hiszpanii. Uważamy, że informacja gospodarcza powinna być przekazana samorządowi gospodarczemu.</u>
<u xml:id="u-2.35" who="#BogusławWójcik">Nie ma możliwości, żeby informację gospodarczą oraz sferę działalności w zakresie doradztwa, edukacji i promocji gospodarczej prowadziła administracja państwowa. Na ten temat jest wiele dyskusji. Musiałaby powstać duża liczba organizacji pararządowych, w rodzaju agencji rozwoju regionalnego, które w sposób optymalny mogłyby zaspokoić potrzeby 2,5 mln armii przedsiębiorców. To wszystko może zrobić samorząd gospodarczy.</u>
<u xml:id="u-2.36" who="#BogusławWójcik">Jako przedsiębiorca z kilkudziesięcioletnim stażem mogę powiedzieć, że w samorządzie gospodarczym można upatrywać źródła rozwoju gospodarczego i podniesienia konkurencyjności polskiej przedsiębiorczości. Wiele działań rząd mógłby zlecić tym organizacjom. Mam świadomość, że istnieją różne poglądy na ten temat, nawet w gronie członków Komisji.</u>
<u xml:id="u-2.37" who="#BogusławWójcik">Chciałbym przedstawić państwu dwa powody, dla których istnienie takiego samorządu jest konieczne. Pierwszym z nich jest wyłonienie reprezentacji polskiej przedsiębiorczości wobec rządu i parlamentu. Drugim jest stworzenie przejrzystego systemu informacji gospodarczej, który pozwoli każdemu przedsiębiorstwu, nawet małemu — 3 lub 5-osobowemu — zaistnieć w świadomości klientów polskich i zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-2.38" who="#BogusławWójcik">Czasami zastanawiamy się, jak to się dzieje, że małe firmy - na przykład zakład stolarski w Holandii produkujący proste altanki - sprzedają swoje wyroby do kilku krajów. Inny zakład w Holandii, zajmujący się regeneracją starych samochodów, ma klientów z 11 krajów. Po prostu małe firmy w całej Europie funkcjonują w świadomości społeczeństwa. My dopiero podejmujemy takie próby.</u>
<u xml:id="u-2.39" who="#BogusławWójcik">Krajowa Izba Gospodarcza i Izba Rzemieślnicza Małej Przedsiębiorczości mają banki danych. Osoby towarzyszące oficjalnym delegacjom rządowym napotykają w naszym kraju na kłopoty w znalezieniu partnerów. Radzimy sobie z tym problemem w sposób bardzo skomplikowany. Uważamy, że jedną z najważniejszych spraw w dostosowaniu polskiej przedsiębiorczości do Unii Europejskiej, jest stworzenie komputerowego systemu informacji gospodarczej. Jestem przekonany, że najlepiej zrobi to samorząd gospodarczy.</u>
<u xml:id="u-2.40" who="#BogusławWójcik">O naszej organizacji krążą różne opinie. Chcę państwu powiedzieć, że od 1989 r. funkcjonują u nas absolutnie demokratyczne zasady wyłaniania władz, począwszy od samego dołu - od powiatów i gmin. Tam się wybieramy. Człowiek nie zweryfikowany na dole nigdy nie zasiądzie przy stole zarządu w tym budynku. Właśnie taka struktura u nas funkcjonuje. Była pewna ingerencja władz politycznych w sprawę wyboru władz w okresie socjalizmu. Wyzwoliliśmy się z tego bardzo wcześnie, przy pierwszych powiewach demokracji w 1980 r. Mamy satysfakcję z tego, że sami rządzimy we własnej organizacji, zgodnie z wolą naszego środowiska.</u>
<u xml:id="u-2.41" who="#BogusławWójcik">Istnieje wiele instrumentów niezbędnych do prowadzenia działalności gospodarczej małemu i średniemu przedsiębiorcy. Muszą być one wprowadzone w życie przez rząd. Naszym zdaniem, optymalne byłoby wykorzystanie do tych celów istniejącego samorządu gospodarczego. Wykorzystanie milionów ECU na rozwój polskiej przedsiębiorczości byłoby najbardziej racjonalne, gdyby zajęły się tym struktury samorządu gospodarczego. Naprawdę wiemy jak wydawać pieniądze.</u>
<u xml:id="u-2.42" who="#BogusławWójcik">To, co dzieje się obecnie w walce o polski rynek, jest nieracjonalne dla polskiego przedsiębiorcy. Proszę nie wierzyć, że hasło o wolnym rynku jest stosowane przez kraje Unii Europejskiej, a eksperci Unii Europejskiej, którzy głoszą to hasło, robią to na własny użytek. Chyba mają państwo świadomość, że na każdym kroku ograniczany jest dostęp polskich przedsiębiorstw do rynków krajów europejskich. Największą grupę przedsiębiorstw stanowią przedsiębiorstwa budowlane - blisko 35% naszej działalności, to budownictwo. Ta grupa nie ma dostępu na wielki plac budowy w Berlinie ze względu na mocno okrojone limity.</u>
<u xml:id="u-2.43" who="#BogusławWójcik">Jednym z elementów wolnego rynku jest wolna cena. Tymczasem cena jest nam narzucana. Musimy podnosić ceny, gdyż jesteśmy konkurencyjni cenowo. Podam państwu ciekawy przykład. Polski piekarz pracujący po naszej stronie Odry, lecz sprzedający pieczywo we Frankfurcie nad Odrą, doprowadził do likwidacji trzech piekarni niemieckich. Po 2,5 latach funkcjonowania musiał opuścić miasto. Naciski związku rzemiosła niemieckiego oraz samorządu terytorialnego spowodowały, że hasłowo „wolny rynek” jest ograniczany dla polskich przedsiębiorców.</u>
<u xml:id="u-2.44" who="#BogusławWójcik">Są państwo przedstawicielami polskiego Sejmu. Chcę państwa prosić, żebyście zrozumieli polskich przedsiębiorców. Rzemiosło jest chyba najbardziej polską grupą wśród przedsiębiorstw. Proszę zwrócić uwagę, że w aktualnej sytuacji prawnej nie mamy szansy na zaistnienie na głównych ulicach polskich miast. Działki sprzedawane na przetargach nie są dostępne dla polskich przedsiębiorców. Trzeba ten problem rozwiązać, żeby polskie przedsiębiorstwa w wielkich aglomeracjach miały taką szansę.</u>
<u xml:id="u-2.45" who="#BogusławWójcik">Potrzebne jest stworzenie odpowiedniego systemu finansowania większych przedsięwzięć. Jednak dla nas jako dla organizacji samorządowej rzemiosła najważniejsze jest stworzenie ustawy o samorządzie gospodarczym. Dotychczasowy projekt ulega modyfikacjom. Uważamy, że konieczna jest powszechność zrzeszania. Każdy powinien być w jakimś samorządzie. Należy dać mu szansę wyboru organizacji, która jest lepsza, bardziej konkurencyjna i zapewnia lepsze warunki egzystencji. Powszechność zrzeszania daje szansę tworzenia grup kapitałowych. W chwili obecnej nie potrafimy się odnaleźć.</u>
<u xml:id="u-2.46" who="#BogusławWójcik">Raz jeszcze przytoczę wypowiedź wicepremiera Kołodki, który powiedział mi, że stowarzyszenie kupców z ul. Piotrkowskiej z Łodzi ma na ten temat inne zdanie. Ta wypowiedź oznacza, że politycy wykorzystują nasze rozproszenie. W Polsce jest ponad 3 tys. organizacji przedsiębiorców, a 90 z nich używa w nazwie wyrazu „krajowe” lub „polskie”. Jak zatem poruszać się w „dżungli” organizacji przedsiębiorców?</u>
<u xml:id="u-2.47" who="#BogusławWójcik">Ta sytuacja jest wykorzystywana przeciwko nam. Jako przedsiębiorcy także zachłysnęliśmy się demokracją. Każdy, kto ma trochę pieniędzy i chce być prezesem, zakłada własne stowarzyszenie. Wiemy, że na polskim rynku naprawdę działa kilkanaście organizacji pracodawców, które mają coś do powiedzenia. Inne organizacje istnieją ze względów ambicjonalnych lub regionalnych. Nie kwestionuję istnienia organizacji regionalnych tam, gdzie występują problemy regionalne, a przedsiębiorcy integrują się po to, żeby je rozstrzygnąć.</u>
<u xml:id="u-2.48" who="#BogusławWójcik">Nie twierdzę, że powszechność zrzeszania będzie zaakceptowana przez wszystkich. Uważam jednak, że z dwojga złego powszechność zrzeszania jest lepszym lekarstwem na rozwiązanie wielu problemów gospodarczych w Polsce. Chciałbym zachęcić państwa do stworzenia warunków do podjęcia powszechnej dyskusji na temat powszechności zrzeszania, jeśli będzie taka potrzeba. Mamy bardzo ograniczony dostęp do środków masowego przekazu, jeśli chodzi o publiczne przedstawienie spraw, zasad i argumentów przedsiębiorcom. Liczymy na to, że Komisja Małych i Średnich Przedsiębiorstw utoruje taki dostęp dla organizacji przedsiębiorców i rzemiosła.</u>
<u xml:id="u-2.49" who="#BogusławWójcik">W dzisiejszym spotkaniu bierze udział 7-osobowe prezydium naszego zarządu. Wszyscy jesteśmy do państwa dyspozycji. Przygotowani jesteśmy do odpowiedzi nawet na bardzo trudne pytania dotyczące na przykład zapisu konstytucyjnego lub programu rządowego. Będziemy mogli szczegółowo przedstawić państwu wszystkie interesujące kwestie.</u>
<u xml:id="u-2.50" who="#BogusławWójcik">Chciałbym państwa prosić o rozważenie możliwości zmiany nazwy Komisji. Wstępnie omówiłem tę sprawę przy okazji spotkania w Gdańsku z marszałkiem Płażyńskim. Można powiedzieć, że obecna nazwa Komisji obejmuje problematykę rzemiosła. Rzemiosło to małe przedsiębiorstwa. W Unii Europejskiej istnieje organizacja, z którą jesteśmy stowarzyszeni - Europejska Unia Rzemiosła oraz Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Jest ona agendą 23 Dyrekcji Generalnej Unii Europejskiej. Nazwa uwzględnia rzemiosło. W Ministerstwie Gospodarki istnieje Departament Rzemiosła, Małych i Średnich Przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-2.51" who="#BogusławWójcik">W związku z tym chciałbym, żeby państwo rozważyli możliwość dodania rzemiosła do nazwy Komisji. Rzemiosło odróżnia się tym od innych małych przedsiębiorstw, że od rzemieślników wymagane są kwalifikacje do prowadzenia działalności gospodarczej. Przepraszam państwa za długie wystąpienie. Mam państwu znacznie więcej do powiedzenia. Sądzę, że państwa pytania dadzą mi oraz moim kolegom szansę do szczegółowego omówienia innych kwestii.</u>
<u xml:id="u-2.52" who="#BogusławWójcik">Czy nie niepokoi państwa jako obywateli naszego kraju, że każdą działalność gospodarczą, także związaną z zagrożeniem bezpieczeństwa, życia i mienia, może prowadzić każdy, bez wymogu posiadania odpowiednich kwalifikacji? Myślę, że ten problem trzeba będzie rozważyć wcześniej czy później. Szczególnie dotyczy to branży budowlanej, rzemiosł motoryzacyjnych, zdrowia i wielu innych dziedzin. Sprawa powinna być uregulowana w ten sposób, że właściciel lub osoba przez niego zaangażowana, powinna legitymować się kwalifikacjami. Takie rozstrzygnięcia stosowane są w całej Europie. Mówię o tym z całą odpowiedzialnością.</u>
<u xml:id="u-2.53" who="#BogusławWójcik">Na zakończenie chciałbym poruszyć jeszcze sprawę szkolenia. Niepokoi nas sytuacja edukacji zawodowej w Polsce i zamierzenia w tej sprawie. Świadectwa czeladnicze i mistrzowskie wydawane przez naszą Izbę honorowane są w całej Europie, gdyż istnieje tam system edukacji zawodowej poprzez izby rzemieślnicze.</u>
<u xml:id="u-2.54" who="#BogusławWójcik">Będąc w krajach Europy Zachodniej wielokrotnie obserwowałem, że państwo buduje nową szkołę i przekazuje ją pod zarząd izby rzemieślniczej lub izby gospodarczej po to, żeby szkolić nowych pracowników, ale także doskonalić umiejętności funkcjonujących już przedsiębiorców. Chcielibyśmy, żeby organizacji rzemiosła przywrócić nadzór nad szkoleniem zawodowym, gdyż takie właśnie reguły obowiązują w Europie. Myślę przede wszystkim o dyplomach mistrzowskich i czeladniczych.</u>
<u xml:id="u-2.55" who="#BogusławWójcik">Jest wiele innych spraw, które należałoby poruszyć. Sądzę, że niektóre z nich będą poruszone w dyskusji. Stoimy przed ogromnym wyzwaniem. Jeśli integracja z Unią Europejską ma być faktem, od nas będzie zależało, jak wykorzystamy najbliższe lata, aby podnieść na wyższy poziom konkurencyjność polskich przedsiębiorstw, a szczególnie małych przedsiębiorstw. W Japonii małe przedsiębiorstwa mają zagwarantowane 70% portfela zamówień publicznych. Taka regulacja nie pozwala na zawładnięcie pewnymi sektorami gospodarki monopolom i dużym korporacjom finansowym.</u>
<u xml:id="u-2.56" who="#BogusławWójcik">Chciałbym państwa zachęcić do przeczytania materiału, który przygotowaliśmy, a także materiałów ministerstwa. Te materiały są spójne.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JacekPiechota">Sądzę, że wszyscy posłowie uzbrojeni są w cierpliwość i mają pełną świadomość ogromnego zakresu problemów. Chcielibyśmy zapoznać się z państwa stanowiskiem, żeby planując pracę Komisji móc uwzględnić wszystkie problemy. Z satysfakcją powiem, że niektóre problemy znalazły już swoje odzwierciedlenie w planie zamierzeń Komisji na pierwsze półrocze. Kiedy przyjmowaliśmy plan pracy okazało się, że chcielibyśmy w tym okresie zrobić znacznie więcej. Jest to niemożliwe. Ogrom spraw powoduje, że nasza Komisja będzie miała co robić w ciągu całej kadencji.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JacekPiechota">Zgodnie z planem poselskie spojrzenie na problemy, przed którymi stoi rzemiosło polskie w dniu dzisiejszym i warunki, w jakich funkcjonuje, przedstawi poseł koreferent, który zupełnie przypadkiem jest wiceprezesem Związku Rzemiosła Polskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JanKlimek">Dzisiejsze posiedzenie Komisji z kilku powodów ma charakter szczególny. Chciałbym zwrócić państwa uwagę na niektóre z tych powodów.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JanKlimek">16 grudnia ubiegłego roku odbył się III Kongres Rzemiosła Polskiego, który wytyczył strategię działania rzemiosła, z uwzględnieniem szczególnych warunków kontynuowania reform rynkowych w gospodarce narodowej, a w wymiarze międzynarodowym - procesów integracyjnych z Unią Europejską. Warto przypomnieć, że na obrady przybył wicepremier Leszek Balcerowicz. Był to dowód zainteresowania sektorem prywatnej przedsiębiorczości, od początku deklarowanego przez rządzącą koalicję.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#JanKlimek">W okresie intensywnych przygotowań do III Kongresu Rzemiosła Polskiego nasza Komisja ustalała plan pracy. I oto dwa miesiące po Kongresie spotykamy się w szerokim i kompetentnym gronie, żeby wspólnie zastanowić się nad tym, jak pomóc rzemiosłu i jak sprawić, by rzemiosło swoim dużym potencjałem gospodarczym i społecznym wspierało obecny parlament w dziele kontynuowania reform i stymulowania narodowej gospodarki w procesie podnoszenia standardów do poziomu nadającego jej walor konkurencyjności oraz wprowadzenia jej do zintegrowanego rynku europejskiego.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#JanKlimek">Dzisiejsze posiedzenie naszej Komisji odbywającej się w siedzibie Związku Rzemiosła Polskiego ma dla mnie wymiar symboliczny, gdyż jestem zarówno gospodarzem jak i gościem. Z jednej strony chciałbym wyartykułować szereg postulatów rzemiosła pod adresem najwyższych gremiów władzy. Z drugiej strony wiem, że pomoc dla rzemiosła może być efektywna i skuteczna tylko wtedy, gdy samo rzemiosło przejdzie wewnętrzną transformację.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#JanKlimek">Na podstawie analizy dwumiesięcznej pracy nowego zarządu Związku Rzemiosła Polskiego z jego nowym prezesem panem Bogusławem Wójcikiem sądzę, że rzemiosło wybrało właściwą drogę i jest cennym sprzymierzeńcem Sejmu obecnej kadencji. Jest sprzymierzeńcem pragmatycznym, a zatem przedkładającym wymierne i perspektywiczne cele ponad zawirowania na scenie politycznej, od których nie jest wolna — co zrozumiałe — parlamentarna rzeczywistość. Nie sposób o tym nie wspomnieć, choćby dlatego, że w minionym okresie rzemiosło, rzemieślnicy i cała prywatna przedsiębiorczość zbyt często stawała się kartą przetargową w politycznych potyczkach. Dobrze o tym wiemy.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#JanKlimek">Można sądzić, że główne siły polskiej sceny politycznej posiadły już tę dojrzałość, żeby z polityki i gospodarki nie czynić wybuchowej w istocie mieszanki. Dobrze to rokuje dla rzemieślników i wszystkich przedsiębiorców, dla których najważniejsze są stabilne i przejrzyste reguły życia gospodarczego nie zmieniające się wraz ze zmianami politycznymi.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#JanKlimek">Głównym celem dzisiejszego spotkania jest dla parlamentarzystów poznanie stanowiska przedstawicieli najstarszej i największej organizacji samorządu gospodarczego, która posiada najlepiej rozbudowaną strukturę regionalną, w zakresie stosunku rzemiosła do planowanych kierunków polityki gospodarczej. Przedstawiciele Związku Rzemiosła Polskiego chcieliby zapewne usłyszeć, kiedy postulaty środowiska rzemieślniczego zostaną wreszcie zrealizowane i jakie działania zamierza podjąć Komisja Małych i Średnich Przedsiębiorstw, z jakimi wnioskami i inicjatywami zamierza wystąpić do Sejmu i rządu.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#JanKlimek">Zakładam, że wszyscy znają dokumenty przygotowane na dzisiejsze posiedzenie. Zakładam także, że podział na gości i gospodarzy ma tylko charakter formalny, gdyż wszystkim nam zależy na tworzeniu warunków sprzyjających rozwojowi rzemiosła i przedsiębiorczości. Proponuję, żebyśmy zastanowili się nad wypracowaniem modelu współpracy, harmonogramu rozstrzygania szczegółowych kwestii, kalendarium realizacji lub odrzucenia - czego nie można wykluczyć - niektórych postulatów środowiska rzemieślniczego. Uważam, że środowisko to jest na tyle dojrzałe, iż przyjmie każdą uzasadnioną merytorycznie decyzję. Jest ono jednak na tyle zdesperowane, że nie wytrzyma na dłuższą metę dyplomatycznej gry na czas.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#JanKlimek">Rzemiosło musi wykazać determinację w walce o swą pozycję. Tylko wtedy będzie wiarygodnym partnerem dla najwyższych organów przedstawicielskich w państwie, dla rządu oraz dla władz samorządowych, o czym nie możemy zapomnieć w roku planowanych wyborów do trójstopniowych samorządów terytorialnych. Wymaga to ogromnej pracy działaczy i pracowników podstawowych ogniw samorządu rzemieślniczego. Potrzebna jest ich marketingowa reorientacja, aby umieli efektywnie sprzedawać wizerunek nowoczesnego rzemiosła i potrafili uprzedzać potrzeby przedsiębiorców. Jest to tym bardziej potrzebne, że istnieją koncepcje rozszerzenia działalności izb rzemieślniczych na środowisko małych i średnich przedsiębiorców, zajmujących się działalnością spoza oficjalnej listy rzemiosł.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#JanKlimek">Realizacja tej koncepcji wymagać będzie nie tylko zmiany statutów Związku Rzemiosła Polskiego i izb rzemieślniczych, ale także ustawowych regulacji. W tym przypadku nieoceniona będzie pomoc ze strony posłów. Każdy z posłów pracuje przynajmniej w dwóch komisjach. Każdy reprezentuje w Sejmie nie tylko wąską grupę zawodową, z której się wywodzi, ale także ogół swoich wyborców. Żadnemu z nas nie wolno zapomnieć o szerokim kontekście społecznym. Podejmowane przez nas decyzje jednych satysfakcjonują bardziej, innych mniej, gdyż są wypadkową wielu racji i argumentów. Powszechne zadowolenie i akceptacja pozostaje tylko w kategorii marzeń, a nie realiów, choć szkoda, że tak być nie może.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#JanKlimek">Chciałbym zaproponować, aby na dzisiejszym posiedzeniu wypracować metodologię ścisłych i roboczych kontaktów i określić roboczy tryb dalszej współpracy. Propozycja ta wynika z mojego głębokiego przekonania, że rzemiosło ma ukryte i nie wykorzystane jeszcze potencjały rozwojowe, których rozpoznanie i uaktywnienie leży w interesie parlamentu. Nasza Komisja ma w tym dziele szczególnie odpowiedzialne zadanie.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#JanKlimek">Wicepremier Balcerowicz zaprosił do pracy w powołanym przez siebie zespole do spraw odbiurokratyzowania gospodarki prezesa Wójcika. Myślę, że jest to dowód docenienia roli polskiego rzemiosła i konkretna oferta współpracy przy porządkowaniu narodowej gospodarki. Powinniśmy dbać o to, żeby w żadnym gremium stanowiącym o kierunkach rozwoju społeczno-gospodarczego nie zabrakło przedstawicieli rzemiosła. Jestem przekonany, że naszym dalszym kontaktom będzie sprzyjać poszerzenie tego gremium lub powołanych grup roboczych o przedstawicieli innych instytucji.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#JanKlimek">Jeśli zgadzamy się, że rzemiosło ma możliwość równoważenia rynku pracy poprzez tworzenie nowych miejsc pracy, konieczne jest zaproszenie do współpracy reprezentantów Krajowego Urzędu Pracy i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Jeśli w rzemiośle widzimy partnera przy reformie oświatowej, na naszym następnym spotkaniu nie powinno zabraknąć przedstawiciela Ministerstwa Edukacji Narodowej. Jeśli wszyscy jesteśmy zgodni, że poważną barierą w rozwoju rzemiosła i całej małej i średniej przedsiębiorczości jest niska zdolność wykorzystania przez ten sektor kredytów bankowych i środków z europejskich funduszy pomocowych, odpowiednia grupa robocza powinna zaprosić do współpracy przedstawicieli Ministerstwa Finansów, Narodowego Banku Polskiego, Rady Banków Polskich, europejskich misji gospodarczych oraz krajowych fundacji działających na rzecz rozwoju przedsiębiorczości.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#JanKlimek">Przykłady te miały w pewnym sensie skonkretyzować moją propozycję, bez pretendowania do wyczerpania tematu dalszej współpracy między Związkiem Rzemiosła Polskiego i Komisją Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Chciałbym przedstawić państwu moją wizję przyszłych, stałych i roboczych kontaktów. Proponuję, żeby czteroosobowy zespół podjął się trudu określenia głównych obszarów problemowych współpracy, ustalenia składu osobowego i harmonogramu działań, o których strony otrzymywałyby co miesiąc dokładne sprawozdania na podobnych do dzisiejszego spotkaniach odbywających się nie rzadziej niż co sześć miesięcy. W tym czasie grupy robocze będą podejmować próby rozwiązania konkretnych problemów.</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#JanKlimek">Modne jest dzisiaj mówienie o potrzebie tworzenia lobby i podejmowania lobbingu. Na pewno nie zaszkodzi to rzemiosłu. Osobiście opowiadałbym się za stworzeniem szerokiego lobby na rzecz pomyślnych perspektyw przedsiębiorczości w gospodarce rynkowej. Oznaczałoby to, że nie tylko dobrze życzymy całemu rzemiosłu, ale także skutecznie w tym celu działamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JacekPiechota">Członkowie Komisji otrzymali materiał podpisany przez panią sekretarz stanu Skowrońską-Łuczyńską. Czy przedstawiciel Ministerstwa Gospodarki chciałby zabrać głos w tej informacyjnej części dzisiejszego posiedzenia?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MirosławMarek">Na wstępie chciałbym przeprosić państwa za nieobecność na dzisiejszym posiedzeniu reprezentanta kierownictwa politycznego Ministerstwa Gospodarki. W tej chwili odbywa się posiedzenie Rady Ministrów dotyczące głośnych obecnie spraw.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#MirosławMarek">Chciałbym państwa poinformować, że w najbliższym czasie zapadną formalne rozstrzygnięcia co do podziału kompetencji w kierownictwie resortu. W efekcie będzie dokładnie wiadomo, kto w kierownictwie ministerstwa jest odpowiedzialny i upoważniony do współpracy z Komisją Małych i Średnich Przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#MirosławMarek">Nie będę poruszał problemów, o których mówili moi przedmówcy. Chciałbym jednak prosić państwa o zwrócenie uwagi na kilka problemów mających związek z rzemiosłem. Z dotychczasowych wystąpień odniosłem wrażenie, że wszystkie postulaty i sformułowania można odnieść do wszystkich małych i średnich przedsiębiorstw. Zapewne ma to także swoje przyczyny historyczne - o czym mówił prezes Wójcik - gdyż cała prywatna wytwórczość była w przeszłości prowadzona pod szyldem rzemiosła. Można zaobserwować, że znaczna liczba przedsiębiorstw zrzeszonych w Związku Rzemiosła Polskiego nie spełnia definicji rzemiosła zapisanej w obowiązującej ustawie o rzemiośle.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#MirosławMarek">Sądzę, że zagadnienia ogólne związane z rozwojem małych i średnich przedsiębiorstw będą stałym tematem prac Komisji. Należy jednak zwrócić uwagę na specyfikę rzemiosła, na to, co odróżnia rzemiosło od innych małych i średnich przedsiębiorstw. Niezależnie od ustawowej definicji wydaje mi się, że należy wyróżnić dwa elementy, które stanowią o istocie rzemiosła. Pierwszy element, to wymóg wniesienia do działalności gospodarczej własnej pracy, kwalifikowanej pracy własnych rąk rzemieślnika. To odróżnia warsztat rzemieślniczy od innych drobnych przedsiębiorstw. Drugim elementem jest tytuł do kształcenia uczniów, do przekazywania swoich umiejętności następcom. Jest to druga charakterystyczna cecha warsztatu rzemieślniczego.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#MirosławMarek">W opinii Ministerstwa Gospodarki definicja rzemiosła zapisana w ustawie o rzemiośle nie przystaje do dzisiejszych realiów życia gospodarczego. Z całą pewnością widzimy pole do zmiany tej ustawy, poczynając od definicji. Jeśli zmianę ustawy rozpoczyna się od zmiany definicji, można sobie wyobrazić, że ustawa będzie praktycznie pisana od początku.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#MirosławMarek">Wydaje nam się, że zmiana tej ustawy powinna być następnym krokiem po uchwaleniu ustawy Prawo przemysłowe, która ma określić zasadniczy zbiór reguł. W ramach zasadniczego katalogu reguł możliwe będzie przyjmowanie rozwiązań specyficznych, jakim jest właśnie ustawa o rzemiośle.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#MirosławMarek">Większość rozwiązań i instrumentów polityki rządu wobec małych i średnich przedsiębiorstw dotyczy także warsztatów rzemieślniczych. Specyficznym rozwiązaniem dotyczącym rzemiosła, w przeciwieństwie do innych małych i średnich przedsiębiorstw, jest opodatkowanie w formie karty podatkowej. Rzemiosło ma także możliwość korzystania z ulgi w podatku dochodowym z tytułu wyszkolenia uczniów. Te dwa rozwiązania są najbardziej istotne dla rzemieślników. Sądzę, że są one warte głębokiej roboczej analizy, aby stwierdzić, jak one funkcjonują i czy nie należy ich poprawić.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#MirosławMarek">Nie do końca mogę zgodzić się z postulatem pana prezesa dotyczącym reglamentowania możliwości podejmowania działalności gospodarczej poprzez wprowadzenie wymogu posiadania kwalifikacji zawodowych. Stanowisko ministerstwa w tej sprawie jest inne. Z punktu widzenia bezpiecznej działalności istotne jest to, żeby kwalifikacje zawodowe posiadała osoba, która faktycznie wykonuje daną czynność. Nie oznacza to, że takie kwalifikacje powinien posiadać właściciel firmy. Mogę sobie wyobrazić taką sytuację, że właściciel firmy jest dobrym zarządcą i zatrudnia fachowców. Należałoby to wziąć pod uwagę.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#MirosławMarek">Pan prezes powiedział, że ogromne środki z pomocy zagranicznej są dzielone nieefektywnie. Na pewno państwo wiedzą, że ten temat będzie omawiany na odrębnym posiedzeniu Komisji. Chciałbym jednak powiedzieć, że - naszym zdaniem - środki te wcale nie są ogromne. Gdyby podzielić te środki przez liczbę przedsiębiorstw okazałoby się, że na jedno przedsiębiorstwo przypada najwyżej kilkanaście dolarów.</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#MirosławMarek">Poruszono także problem prawa własności do lokali użytkowych. W tej sprawie strona rządowa wiele zrobiła. Mamy nową ustawę o nieruchomościach, która pozwala na stosowanie preferencyjnych warunków wykupu tych lokali przez ich użytkowników. W zasadzie sprawa leży w zakresie polityki gminnej.</u>
<u xml:id="u-6.10" who="#MirosławMarek">Zdaniem Ministerstwa Gospodarki, warto wspomagać Związek Rzemiosła Polskiego i rzemieślników w rozwijaniu systemu szkolnictwa zawodowego. Uważamy, że rzemieślnicy są bardziej elastyczni, dzięki czemu reagują na potrzeby rynku pracy. Nauka zawodu w zakładzie rzemieślniczym powinna być bardzo dobrą alternatywą dla sformalizowanych programów przekwalifikowania zawodowego prowadzonych w ramach walki z bezrobociem w Polsce. Jest to bardzo dobra płaszczyzna do współpracy między Związkiem Rzemiosła Polskiego a rządem.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JacekPiechota">Otwieram dyskusję, w ramach której możliwa będzie wymiana poglądów oraz zadawanie pytań. Sądzę, że część zasygnalizowanych problemów powinna być tematem odrębnych posiedzeń Komisji. Niektóre powinny być przedmiotem pracy zespołów roboczych przygotowujących projekty konkretnych rozwiązań lub zmian legislacyjnych.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JacekPiechota">Cieszę się, że jest szansa na to, iż kierownictwo Ministerstwa Gospodarki dokona w końcu podziału kompetencji. Nasza Komisja czeka na to z utęsknieniem. Ciągle nie wiemy, kto będzie naszym partnerem w problematyce małych i średnich przedsiębiorstw. Czekamy także na moment, w którym będziemy mogli przystąpić do pracy nad projektem prawa przemysłowego. Pan dyrektor zwrócił uwagę, że jest to fundament, na którym mogą być później budowane kolejne rozwiązania legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#CzesławSobierajski">Moją wypowiedź chciałbym zacząć od pewnego wy-jaśnienia. W tygodniku „Rzemieślnik” tłustym drukiem napisano, że w moim pytaniu widać było niechęć do rzemiosła. Tak nie było. Powiedziałem tylko tyle, że rzemiosło jest jednym z elementów działalności małych i średnich przedsiębiorstw, ale nie wyczerpuje tego pojęcia. Dlatego miałem wątpliwości, czy powinniśmy skupić się na rzemiośle, czy też zaprosić inne osoby. Może powstać nieporozumienie, że jestem przeciwny rzemiosłu lub nie rozumiem jego potrzeb.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#CzesławSobierajski">Przedstawiciel Ministerstwa Gospodarki powiedział, że definicja rzemiosła nie jest wyczerpująca. Dlatego w poprzednich kadencjach odbywały się w tej sprawie dyskusje. Dyskutowano na przykład, czy właściciel apteki musi mieć uprawnienia farmaceutyczne, czy nie. Dyskusja była bardzo gorąca. Pamiętam, że kilka głosów zadecydowało o tym, że właściciel powinien mieć takie uprawnienie.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#CzesławSobierajski">Reprezentuję stanowisko, że właściciel nie musi mieć takich uprawnień nawet, gdy jest to właściciel apteki. Na pewno są w tej sprawie różne zdania. Uważam, że wystarczy, jeśli właściciel zatrudni odpowiedniego fachowca, który jest odpowiedzialny za to, co robi.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#CzesławSobierajski">Pan prezes mówił o powszechności samorządu gospodarczego. Zgadzam się z tym poglądem. Będziemy jednak dyskutować, czy powszechność ma oznaczać to samo, co obowiązkowość. Te wyrazy mają różne znaczenia. Jestem za powszechnością samorządu, ale przeciwko obowiązkowości. Gdyby był taki obowiązek - powstaje wiele pytań. Jaka miałaby być wysokość obowiązkowej składki? Czy mały przedsiębiorca będzie mógł tę składkę zapłacić? Sprawy te trzeba będzie omówić, choć jest to temat na inne posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#CzesławSobierajski">Chciałbym, żeby nasza Komisja odgrywała przynajmniej w części taką rolę, jak jej odpowiednik w Stanach Zjednoczonych. Żadna ustawa nie wyjdzie z Kongresu, jeśli nie będzie zaakceptowana przez tę Komisję. Żeby tak było u nas, Komisja musiałaby być otoczona bardzo liczną grupą ekspertów z każdej dziedziny. Wtedy Komisja mogłaby podejmować odpowiedzialne decyzje przyjmujące lub odrzucające pewne rozwiązania. W chwili obecnej nie możemy tego obiecać. Nigdy nie wiem na pewno, czy jestem dobrze przygotowany do podjęcia decyzji. Potrzeba przynajmniej kilku lat, żeby do tego doszło. Trzeba jednak zmobilizować wszystkie siły, żeby pójść w tym kierunku.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#CzesławSobierajski">Nie ma sensu dyskutować o podatkach. Każdy wie, że podatki powinny być możliwie najniższe i najprostsze. Ten kierunek jest słuszny. Komisja powinna zrobić wszystko, żeby rzemieślnicy mieli prawo pierwokupu lokali użytkowych. Tu chciałbym wykonać ukłon w stronę gmin. W naszym klubie jest wielu prezydentów, burmistrzów i wójtów. Zawsze namawiam ich do tego, żeby dali przykład. Dzisiaj jest tak, że większość przedsiębiorców jest dzierżawcami. W zależności od sytuacji politycznej mogą zdarzyć się różne zmiany. Nie jest tak, że wolność, demokracja czy wolny rynek są zadekretowane na zawsze. Wolność zdobywa się codziennie.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#CzesławSobierajski">Powinniśmy skrócić czas dochodzenia do własności i stworzyć czytelne reguły, żeby żadne zawirowania polityczne nie pozbawiły rzemiosła możliwości funkcjonowania. Mam nadzieję, że rząd zrobi wszystko, aby nam w tym pomóc. Przedmówcy mówili o tym, że wicepremier Balcerowicz rozumie problemy rzemiosła. Lepiej późno, niż wcale. W przeszłości różnie bywało. Wszyscy wyciągamy wnioski z poprzednich lat. Każdy rząd coś wnosił, a działo się coraz gorzej, chociaż wszyscy mówili, że zależy im na rozwoju rzemiosła, gdyż stanowi ono fundament gospodarki. Ta prawda funkcjonuje na całym świecie.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#CzesławSobierajski">Czytając projekt prawa przemysłowego odnoszę wrażenie, że powinien on zmierzać w innym kierunku. Zamiast zrobić przepisy czytelne, wprowadza on jeszcze większe komplikacje. Jest to kolejny temat, którym zajmie się Komisja na odrębnym posiedzeniu. Nasza Komisja powinna do końca kadencji zrealizować przynajmniej połowę tych zamierzeń, o których dzisiaj mówimy. Sądzę, że tak się stanie dzięki pomocy obecnych na sali przedstawicieli środowisk przedsiębiorców. Dzięki państwa pomocy doprowadzimy do tego, że mała i średnia przedsiębiorczość będzie faktycznym motorem rozwoju gospodarczego kraju. Bez niej nie zrestrukturyzujemy przemysłu. Nie zrobimy nic dobrego, jeśli równolegle nie powstaną nowe miejsca pracy w małych i średnich przedsiębiorstwach.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#CzesławSobierajski">Jest to kluczowe zadanie naszej Komisji. Życzmy sobie na tej drodze powodzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JerzyBudnik">Z uwagą wysłuchałem wystąpień oraz zapoznałem się z materiałami. Należę do tych posłów, których nie trzeba przekonywać o roli i znaczeniu rzemiosła w sektorze przedsiębiorstw prywatnych. Wywodzę się ze środowiska rzemieślniczego.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#JerzyBudnik">W wyborach uzyskałem rekomendację od starszyzny cechowej. Nie wypada mi teraz nie pójść śladem postulatów zgłaszanych przez nich w czasie kampanii wyborczej. Od ośmiu lat jestem prezydentem miasta. Tak jak wiele innych gmin, moje miasto stoi na rzemiośle. Zdaję sobie sprawę, że rzemiosło jest jedynym z reguły fundamentem gospodarczym, który umożliwia rozwój miast i gmin.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#JerzyBudnik">Rzemiosłu trzeba pomóc, choć wcale ono nie uważa, że powinno być traktowane w sposób wyjątkowy. Rzemiosło odnalazło się w gospodarce wolnorynkowej i chce być traktowane normalnie. Rzemiosło źle znosi nienormalne sytuacje. Nie spotkaliśmy się po to, żeby komentować dawne czasy. Było jednak tak, że rzemiosło było traktowane jako relikt kapitalizmu. Później okazało się - przynajmniej takie poczucie mieli rzemieślnicy - że rzemiosło jest traktowane jak relikt socjalizmu. Najpierw było nienaturalnie i źle. Później było nienaturalnie i źle, a chodzi przecież o to, żeby było normalnie.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#JerzyBudnik">Z satysfakcją obserwuję, że rzemiosło samo chce się odnaleźć w warunkach gospodarki rynkowej. Inicjatywy, które obserwuję na moim terenie w województwie gdańskim, dobrze rokują. Rzemiosło inwestuje w siebie, w wiedzę. Wie, że musi wejść na rynek europejski przygotowane konkurencyjnie, z wyższą jakością i wiedzą. Cieszę się, że podejmowane są programy, które trafiają do województwa gdańskiego. W piątek w Wejherowie będziemy mieli zakończenie konkursu „Merkury”. Jest to program duński, który chwycił na naszym terenie, choć nie wszędzie tak się stało. W moim mieście grupa ludzi przeszła kilkumiesięczne szkolenie, żeby wzbogacić swoją wiedzę.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#JerzyBudnik">Izba gdańska organizuje co roku konkursy „Firma z jakością”. Co roku więcej firm startuje w tym konkursie. Rzemiosło wie, że musi się zreorganizować. To wszystko dobrze rokuje. Być może niektórzy posłowie mają utrwalony stereotyp rzemiosła, które ciągle czeka na zielone światło. Czeka wpatrzone w niebo oczekując, że coś mu dadzą. Rzemiosło uświadomiło sobie, że samo musi wykonać pierwszy krok, aby przekonać, że jest w stanie sprostać nowych wymogom. Nie cofniemy się przecież do okresu reglamentacji. Nowe czasy wymagają aktywności i zmiany mentalności. Cieszę się, że spotykam się z ich przejawami.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#JerzyBudnik">W jaki sposób Komisja może wspomóc inicjatywy i sprostać ogromnym oczekiwaniom? Mówili państwo o zmianie nazwy Komisji. Nazwę można zmienić, ale chyba nie o to chodzi. Kiedy wrócę na Wybrzeże rybacy mogą zgłosić wniosek o dodanie do nazwy Komisji rybołówstwa, gdyż jest to też specyficzny segment przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#JerzyBudnik">Chcę przypomnieć, że na jednym z pierwszych posiedzeń Komisji prezydium zaproponowało, żebyśmy powołali stałe podkomisje. Stała podkomisja jest odpowiednikiem zespołu roboczego, o którym mówił poseł Klimek. Na powołanie stałej podkomisji trzeba uzyskać zgodę Prezydium Sejmu. Uważam, że można by było powołać stałą podkomisję do spraw rzemiosła. Wtedy będzie szansa na to, że podkomisja będzie pracowała systematycznie, ciągle. Taka podkomisja powinna monitorować to wszystko, co dzieje się w rzemiośle. Podkomisja powinna być łącznikiem między Komisją, rzemiosłem, ministerstwem i innymi podmiotami.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#JerzyBudnik">Uważam, że nie należy zmieniać nazwy Komisji, gdyż rzemiosło mieści się w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw. Rozszerzenie nazwy niczego nie zmieni.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#KazimierzPoznański">Chciałbym wyrazić poparcie dla propozycji dotyczącej modelu współpracy zgłoszonej przez posła Klimka. Musimy działać programowo wytyczając strategię współdziałania. Nie chcemy być bierni i tylko górnolotnie mówić.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#KazimierzPoznański">W dniu 31 marca Polska rozpocznie negocjacje z Unią Europejską na temat integracji. Jakie pan prezes chciałby przedstawić nam priorytety, które powinny być uwzględnione w tych negocjacjach, żeby polska racja stanu w odniesieniu do małych i średnich przedsiębiorstw była zrealizowana?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#WitoldNieduszyński">Ja także chciałbym zadać pytanie. Jaki jest stosunek Związku Rzemiosła Polskiego do zagadnień integracji organizacji gospodarczych? Czy Związek podejmuje konsultacje z innymi organizacjami? Jakie są efekty prób porozumienia? Czy istnieją uzgodnienia w sprawie kierunków realizacji integracji?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JanChmielewski">Omawiamy w dniu dzisiejszym aktualną sytuację rzemiosła. Dobrze, że rozpoczynamy od diagnozy, choć nie powinniśmy na tym skończyć. Poznajemy rzeczywistość, co pozwoli nam później stwierdzić, czy posuwamy się do przodu.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#JanChmielewski">Mam przed sobą informację o aktualnej sytuacji rzemiosła na terenie Izby Rzemieślniczej we Wrocławiu. Konsultowałem tę informację z prezesem Izby Rzemieślniczej, panem Zioberskim. Wiele wątków pokrywa się z wypowiedzią prezesa Wójcika. Przekażę ten materiał do sekretariatu Komisji.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#JanChmielewski">Warto podkreślić, że mimo trudnych czasów, rzemiosło rozwinęło się technologicznie i zmodernizowało. Zachowane zostały takie szacowne zawody, jak na przykład pozłotnik, potrzebny przy rekonstrukcji zabytków. We Wrocławiu władze miasta otoczyły szczególną opieką rzemieślników zrzeszonych w bractwie artystycznym. Korzystają oni z ulg czynszowych i mają swoją galerię.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#JanChmielewski">Bolączki wymienione już we wcześniejszych wypowiedziach dotyczą braku systemu podatkowego służącego rozwojowi małych firm, zbyt częstej zmiany przepisów podatkowych, dostępu do tanich kredytów. Jeśli ktoś prowadzi przez kilkanaście lat przedsiębiorstwo nie zmieniając branży, może powinien mieć prawo do uzyskania szybkiego kredytu z oprocentowaniem w wysokości 30%?</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#JanChmielewski">Wśród bolączek należy wymienić zbyt wysokie wadia przy przetargach na zamówienia publiczne, które są nieoprocentowane i zbyt długo przetrzymywane w przypadku przegrania przetargu. Ma to bardzo duże znaczenie szczególnie dla małych zakładów. Z różnych względów rzemiosło praktycznie nie ma dostępu do środków pomocowych. Zgłoszono także nowy problem związany z rozporządzeniem ministra edukacji narodowej z grudnia ubiegłego roku w sprawie klasyfikacji zawodów szkolnictwa zawodowego. Chyba przez nieuwagę wykreślono wiele zawodów. Ma to później duże znaczenie przy zdobywaniu uprawnień czeladniczych lub mistrzowskich. Materiały mówiące o tych problemach przekażę do sekretariatu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JacekPiechota">Mam prośbę do wszystkich członków Komisji. Jeśli spotkają się państwo ze sprawami wymagającymi interwencji ze strony Komisji, takimi jak ostatnia uwaga dotycząca działań ministra edukacji narodowej, prosiłbym, aby wnosić je na posiedzenie Komisji w uzgodnieniu z posłem koreferentem. Wtedy możliwe byłoby przygotowanie projektów wystąpień lub dezyderatów związanych z danym problemem. Wiem, że zazwyczaj takie projekty tworzone są na gorąco. Rozumiem tę sytuację. Proszę jednak, żeby sprawy sygnalizować wcześniej. Jest taka możliwość, gdyż kolejne posiedzenia Komisji zostały zaplanowane do końca czerwca.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#JacekPiechota">Prezydium Komisji będzie czuwało nad tym, żeby posłowie koreferenci zostali wcześniej wyznaczeni. dzięki temu projekty wystąpień Komisji mogłyby być przygotowane na posiedzenia, na których omawiany będzie dany problem. Komisja będzie mogła od razu uchwalać dezyderaty do konkretnych ministrów.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#JacekPiechota">Oczywiście uwaga ta nie jest skierowana do ostatniego mówcy. Jest to prośba do wszystkich członków Komisji w związku z tematami, które będziemy podejmować w przyszłości.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WładysławRak">Mam przed sobą stanowisko Kongresu Rzemiosła Polskiego z 16 grudnia ubiegłego roku. Przeczytałem, że w 1995 r, rządowy program „Małe i średnie przedsiębiorstwa w gospodarce narodowej — polityka wobec małych i średnich przedsiębiorstw w latach 1995–1997” spotkał się z dużą satysfakcją i nadzieją całego środowiska. Ten program powstał przy udziale reprezentantów środowiska rzemieślniczego.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#WładysławRak">Po trzech latach funkcjonowania został oceniony negatywnie. Wydaje mi się, że można zarzucić popełnienie pewnych błędów rządzącym. Wydaje mi się jednak, że błędy wystąpiły także po drugiej stronie, czyli po stronie rzemiosła polskiego. Brak było właściwej kontroli i współpracy. Może pod wpływem upływu czasu zmieniła się mentalność ludzka.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#WładysławRak">Chciałbym zapytać, czy podejmowane obecnie działania nie powtórzą popełnionych błędów? Na pewno wspomniany program był dobry, gdyż uzyskał akceptację środowiska. Czy podejmując kolejne działania nie zmarnujemy czasu? Czy macie nowy program działań odbiegający od poprzedniego, który z całą pewnością przyniesie spodziewane korzyści?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#GrzegorzWalendzik">Nie mam wątpliwości, że wszyscy zebrani przyszli tu z dobrą wolą w celu poznania problemów i zastanowienia się nad takim umiejscowieniem polskiego rzemiosła w naszym systemie gospodarczym, żeby mogło ono dobrze funkcjonować i przynosić korzyści krajowi oraz osobom, które z nim się związały. Powinniśmy starać się być partnerami. Chcemy wysłuchać opinii i postulatów. Jako parlamentarzyści nie możemy reprezentować interesów jakiegokolwiek lobby. Musimy patrzeć tak samo na interesy konsumentów, producentów, na interesy ogólnokrajowe i inne, starając się je powiązać w możliwie najbardziej logiczny sposób.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#GrzegorzWalendzik">Jestem związany z przedsiębiorczością, gdyż na niej opiera się część egzystencji mojej rodziny. Patrzę na rzemiosło od 1990 roku. Wcześniej z różnych względów zajmowało ono rolę uprzywilejowaną, na przykład jako ośrodek dystrybuujący surowce w systemie centralnego zarządzania. Rzemiosło nie potrafiło przygarnąć tych przedsiębiorców, którzy pojawili się później. Niektórzy przedsiębiorcy nie czuli się rzemieślnikami. Pojawiły się nowe pojęcia, takie jak small business. Nie wiadomo, czy jest to jeszcze rzemiosło. Później pojawiło się pojęcie „małe i średnie przedsiębiorstwa”. Nie wiadomo dokładnie co pod tym pojęciem się określa.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#GrzegorzWalendzik">Pan prezes mówił, że do Związku Rzemiosła Polskiego należą także duże przedsiębiorstwa lub rzemieślnicy, którzy zatrudniają nawet do 300 osób. Także z ust przedstawiciela Ministerstwa Gospodarki usłyszeliśmy próbę definicji rzemiosła.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#GrzegorzWalendzik">Uważam, że pierwsze, co powinniśmy od państwa usłyszeć, to nowa definicja rzemiosła. Sejm może dokonać zmiany tej definicji. Chodzi jednak o to, żeby zmiana definicji nie naruszyła istniejących struktur. Tak może się stać, jeśli zrobimy to w sposób niezręczny. Należałoby wyjaśnić, czy rzemiosło jest podgrupą wśród małych i średnich przedsiębiorstw. Powinna powstać pewna klasyfikacja w prawie przemysłowym lub innych ustawach, która jasno definiowałaby tę dziedzinę gospodarki.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#GrzegorzWalendzik">Wszyscy musimy zdać sobie sprawę z tego, że jesteśmy w okresie pewnych zmian strukturalnych w Polsce. W pewnym momencie rząd centralny przestanie być dla państwa partnerem. Zgłaszane przez Was postulaty będą odsyłane do innych szczebli samorządu. Rząd zdecydował się na oddanie pewnej części swych kompetencji samorządom najniższego szczebla, samorządom powiatowym i regionalnym. Te samorządy będą się zajmować działalnością gospodarczą.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#GrzegorzWalendzik">Ponieważ Związek ma rozbudowane struktury terenowe należałoby przedyskutować sprawę podjęcia działań zmierzających do nawiązania współpracy z samorządami lokalnymi już w dniu dzisiejszym. Wiele problemów, o których mówił pan prezes, leży w gestii funkcjonujących obecnie samorządów gminnych.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#GrzegorzWalendzik">Czytałem sprawozdania z międzynarodowego kongresu dotyczącego współpracy samorządów z małymi i średnimi przedsiębiorstwami, który odbył się w czerwcu ubiegłego roku. Przedstawiciel Niemiec powiedział jasno, że samorząd gospodarczy ściśle współpracuje z samorządem gminy. Współpraca występuje właśnie na tym szczeblu.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#GrzegorzWalendzik">Czy rzemiosło jest w chwili obecnej przygotowane do takiej współpracy? Jakie są do-świadczenia rzemiosła w tym zakresie? Co stoi na przeszkodzie współpracy z samorządami? Wiem z autopsji, że nie wszędzie dobrze to wygląda.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#GrzegorzWalendzik">Jeśli chcemy korzystać ze środków pomocy lub z grantów rządowych, musimy sobie zdać sprawę, że polityka zatrudnienia i aktywizacji zawodowej jest strategią wyznaczoną przez Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej. Na ile rzemiosło może wpisać się w tę politykę będąc partnerem ministerstwa i proponując określone liczby osób objętych działaniami aktywizacyjnymi? Czy rzemiosło może powiedzieć jasno, ile osób zatrudni i zaktywizuje? Czy rzemiosło może realizować programy lub być partnerem czy beneficjentem programów rządowych podejmowanych w ramach aktywizacji zawodowej?</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#GrzegorzWalendzik">Uważam, że w Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej jest pozytywne podejście do idei znalezienia partnerów poza urzędami pracy i innymi instytucjami rządowymi. Potrzebni są partnerzy, którzy są w stanie w sposób efektywny, przynoszący racjonalne efekty, spożytkować środki na aktywizację. Chodzi nam przecież o to, żeby przegrupowanie ludzi z dużych przedsiębiorstw do małych zakładów i do rzemiosła było dokonane przy jak najniższych kosztach.</u>
<u xml:id="u-15.10" who="#GrzegorzWalendzik">Poruszono także problemy finansowe. Jak wygląda obecnie państwa współpraca z instytucjami finansowymi? Na pewno legislator może stworzyć tu pewne możliwości. Chciałbym jednak wiedzieć na czym polegają utrudnienia. Ostatnio odbyłem spotkanie w jednym z banków. Dowiedziałem się, że utworzono dla stałych klientów szybką ścieżkę kredytową. Wszystkie formalności kredytowe załatwia się w ciągu jednego lub dwóch dni. Bank szybko udziela kredytów obrotowych. Sądzę, że ten przykład należy rozpropagować. Może dzięki temu wytworzy się jakaś konkurencja, a inne grupy finansowe przyjmą podobne rozwiązania. Może być także konieczna pomoc ustawodawcy w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#ZygmuntRatman">Z przyjemnością wysłuchałem informacji prezesa Wójcika. Zapoznałem się również z materiałami. Nie jestem rzemieślnikiem, lecz działaczem samorządowym. I dlatego moje spojrzenie jest nieco inne. Nie bardzo zgodziłbym się z twierdzeniem, że poseł Klimek przedstawił stanowisko Komisji. Wydaje mi się, że pan poseł przedstawił stanowisko bliższe rzemiosłu niż Komisji. Zgadzam się, że Komisja powinna w tej sprawie wypracować stanowisko. Będzie to stanowisko Komisji jako części Sejmu, a nie stanowisko grupy posłów wspierających określone struktury, bez względu na to, czy jest to rzemiosło czy coś innego. Każdy z nas pracuje w różnych strukturach gospodarczych i komisjach.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#ZygmuntRatman">Działając przez wiele lat w samorządzie terytorialnym miałem kontakty z rzemieślnikami na różnym szczeblu. Chcę powiedzieć, że niezależnie od czasu rzemieślnicy zawsze dawali przykład odwagi może nie politycznej, ale takiej, która przynosi korzyści środowisku lokalnemu i całości rzemiosła.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#ZygmuntRatman">Nasuwa mi się wiele pytań. Odniosę się tylko do dwóch tematów. Przyjmuję propozycję posła Klimka dotyczącą utworzenia kilku zespołów, które zajęłyby się rozpoznaniem spraw związanych z małą i średnią przedsiębiorczością. Mówili państwo o potrzebie ograniczenia praw w zakresie funkcjonowania działalności gospodarczej. Główną tezą była potrzeba powrotu do dobrych tradycji rzemiosła notowanych od średniowiecza. W części mogę się z tym zgodzić. Jednak patrzę na sprawy inaczej. Państwo przedstawiają problem z punktu widzenia rzemiosła chcąc stworzyć pewne bariery w rozwoju przedsiębiorczości poprzez ograniczenie dostępu do pewnych form działania. Uważam, że na ten problem należy patrzeć z punktu widzenia ochrony konsumenta. Tego rodzaju argumenty powinny być brane pod uwagę w pierwszej kolejności.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#ZygmuntRatman">Istnieje ustawa o działalności gospodarczej. Żartobliwie powiedziano, że w niedzielę się zastanowię, a w poniedziałek otwieram firmę. To prawda. Mamy wiele przykładów, że tak utworzone firmy nie przynosiły pieniędzy budżetowi i środowisku, a tylko określonym osobom. Patrząc z tego punktu widzenia zgadzam się, że należy poprawić skrajnie liberalną ustawę o działalności gospodarczej, która powstała prawie 10 lat temu. Wydaje się, że nad tą sprawą warto popracować.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#ZygmuntRatman">Z tą sprawą wiąże się sprawa definicji rzemiosła, o której także była mowa. Jak określić pojęcie rzemiosła, żeby obrazowało ono konkretny sektor gospodarki? Wypracowanie tej definicji, po przyjęciu przez Sejm, powinno przynieść konkretne korzyści.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#ZygmuntRatman">Obserwuję, że nie zawsze samorządy podejmują działania korzystne dla rozwoju rzemiosła na ich terenie. Wynika to z kilku powodów. Pan dyrektor wspomniał o zmianie ustawy o gospodarce gruntami, która pozwala na zbycie lokali ich użytkownikom. Aktualnie trwają prace nad przekształceniem użytkowania wieczystego w prawo własności. Byłoby to pewne umocnienie rzemiosła.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#ZygmuntRatman">Słusznie zauważył pan prezes, że tak umocniony rzemieślnik lub działacz gospodarczy jest przyczółkiem dobrego gospodarowania, przykładem dla pracodawców, dostawcą usług itd. To jest oczywiste. Jest to alternatywa odwrotna do firm noszonych w teczkach. Jeżeli ktoś włoży swój dorobek życiowy w budowę obiektu, jest wiarygodny.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#ZygmuntRatman">Rodzą się jednak pytania. Rząd pracuje nad podatkiem katastralnym. Jeśli ten podatek wejdzie w życie w znacznie większym stopniu dotknie rzemieślnika niż przeciętnego obywatela. Rzemieślnik mając środki trwałe, zakład, dom, magazyn itd. odczuje boleśnie ten podatek. Wszyscy wiemy, że zmiana podatku gruntowego na podatek katastralny oznacza wzrost tych podatków.</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#ZygmuntRatman">Trzeba także zastanowić się nad inną sprawą. Jak doprowadzić do nawiązania współpracy między samorządami i rzemieślnikami? Jak można zbyć grunt na zasadach preferencyjnych? Proszę zwrócić uwagę na to, że burmistrz, wójt, prezydent miasta czy rada, poddawani są presji społecznej. Mogą się oni spotkać z zarzutem, że sprzedali grunt będący mieniem komunalnym rzemieślnikowi, gdy można było na nim więcej zarobić. Nie zawsze widoczne jest może dość proste, ale odległe przełożenie, że utworzenie kilkudziesięciu czy kilkuset zakładów tego typu przyniesie w końcu wzrost wpływów do budżetu. Nie zawsze to widać. Może wynika to z tego, że kadencje są czteroletnie, a filozofia rządzenia w gminie dotyczy 3–4 lat. Na te aspekty należy zwrócić uwagę.</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#ZygmuntRatman">W planie pracy Komisji znalazł się temat dotyczący współpracy z samorządami. Związany jest on przede wszystkim ze zmianami w strukturach administracji samorządowej. Sądzę, że powołany przez nas zespół mógłby przygotować projekt łączący interesy działaczy gospodarczych - zresztą nie tylko rzemieślników - z interesami samorządów, także tych, które dopiero powstaną. Władze powiatów i regionów będą musiały zetknąć się z problemami rozwoju struktur gospodarczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#BronisławDankowski">Z problemami rzemiosła zapoznałem się na podobnym do dzisiejszego posiedzeniu z udziałem rzemieślników z Wrześni. Sprawy poruszane przez moich przedmówców pokrywają się ze stanowiskiem tych rzemieślników.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#BronisławDankowski">Za szczególnie ważne uznali oni kredyty preferencyjne. Młodzi ludzie, którzy kończą szkoły nie mają prawie żadnej szansy na otwarcie zakładu pracy. Nie ma im kto poręczyć kredytu. Według rzemieślników przy izbach rzemieślniczych powinny być tworzone fundusze, z których młody człowiek mógłby uzyskać kredyt.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#BronisławDankowski">Ciekawe jest, że rzemieślnicy mówili, iż ciężko im było w czasach komunistycznych, ale teraz jest im jeszcze ciężej. Wtedy stać ich było na szkolenia, na utrzymanie i rozwój budynków. Dzisiaj wystarcza im jedynie na podstawowe opłaty.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#BronisławDankowski">Zgadzam się ze stanowiskiem posła Raka. Rzemieślnicy mają pretensje nie tylko do rządu i Sejmu, ale także do organizacji rzemieślniczych. Mimo istnienia programu nie powstało lobby. Program nie został nagłośniony i nie zszedł w dół. Nie prowadzono polityki mającej na celu poprawę sytuacji rzemieślników. Wzrost kosztów wytwarzania, niskie dochody, wysokie podatki, drogie składki ZUS - o tym wszystkim była już mowa. Te problemy poruszają przedstawiciele środowiska w każdym miejscu Polski.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#EdwardWaszkiewicz">Chciałbym zadać pytanie panu prezesowi. Czy mają państwo rozeznanie, ilu rzemieślników i przedsiębiorców poniosło straty w czasie powodzi w ubiegłym roku? Ilu z nich otrzymało jakąś pomoc? Ilu stara się o pomoc, ale jej nie otrzymało?.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#EdwardWaszkiewicz">Jako przedsiębiorca zawsze stawiałem sobie pytanie, w jaki sposób mogę podnieść atrakcyjność mojego przedsiębiorstwa, czyli w co inwestować. Uważam za celowe stworzenie warunków umożliwiających przedsiębiorcy oszczędzanie na inwestycje. Kwoty przeznaczone na inwestycje powinny być odpisywane jako określony procent od zysku. Uważam, że te kwoty nie powinny być opodatkowane. Umożliwiłoby to podjęcie wielu nowych inwestycji, czyli uatrakcyjniłoby, unowocześniło nasze zakłady oraz podniosło ich konkurencyjność. Do dnia dzisiejszego takiej możliwości nam nie stworzono. Tym tematem powinna zająć się nasza Komisja.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#MirosławKukliński">Chciałbym odnieść się do wcześniejszych wypowiedzi. Była mowa o tym, że poseł reprezentuje Sejm, a więc cały naród, więc musi szerzej patrzeć na problemy społeczne, a nie promować lobby, jakim jest grupa przedsiębiorców. To prawda. Nie widzę jednak sprzeczności. Sejm tak podzielił pracę, że konkretne komisje zajmują się określonymi sprawami. Jesteśmy członkami Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Siłą rzeczy musimy się zajmować właśnie tymi przedsiębiorstwami.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#MirosławKukliński">Wszyscy znamy plan pracy naszej Komisji. Spotykamy się i dyskutujemy. Nie zetknęliśmy się jeszcze z procesem legislacyjnym, w którym bralibyśmy udział od początku do końca. Nie wypracowaliśmy jeszcze konkretnych wniosków w postaci projektu ustawy lub zainicjowania prac nad ustawą.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#MirosławKukliński">Zgłoszono propozycję utworzenia stałej podkomisji. Uważam, że nie jest to najgorszy pomysł. Chciałbym jednak poddać pod rozwagę nieco inną propozycję, o której mówił wcześniej poseł Klimek. Uważam, że należy powołać 4- lub 5-osobowe zespoły robocze. Była mowa o tym, że problemów jest bardzo dużo, a Komisja nie jest w stanie prowadzić prac nad wszystkimi. Plan pracy został przyjęty na pół roku. Wiadomo, że na posiedzeniach Komisji nigdy nie dopracujemy szczegółów.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#MirosławKukliński">Dlatego właśnie proponuję, żeby utworzyć małe zespoły robocze, które mogłyby zapraszać do pracy grupy ekspertów. Mały zespół mógłby zająć się wąską, konkretną dziedziną, np. stworzeniem wspomnianej definicji rzemiosła. Powinniśmy powołać takie zespoły, które wykonywałyby konkretne prace. Nie wiem, czy prace te będą się zawsze kończyły rozstrzygnięciami ustawowymi. Uważam jednak, że wtedy wykonywalibyśmy realną pracę. Jeśli tego nie zrobimy, będziemy dyskutować przez rok czy dwa. Wszyscy będziemy się zgadzać, gdyż zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważny jest rozwój małych i średnich przedsiębiorstw. Nie da to jednak wymiernych efektów w postaci inicjatyw legislacyjnych. Prosiłbym, żeby Komisja rozważyła tę propozycję.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JacekPiechota">Chciałbym pana uspokoić. Prezydium Komisji zwróciło się do członków Komisji o zgłaszanie się na koreferentów do poszczególnych tematów. W ten sposób powstaną zespoły posłów zainteresowanych szczególnie tematyką konkretnych posiedzeń. Wystąpienie koreferenta powinno być przygotowane także pod kątem propozycji wystąpień, dezyderatów, interpelacji i innych działań, które może podjąć Komisja.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#JacekPiechota">Zwróciliśmy się do państwa także z prośbą o sugestie w sprawie aktów prawnych, które powinniśmy przejrzeć, jako Komisja, z własnej inicjatywy. Przy tej okazji raz jeszcze ponawiam ten apel. Chcielibyśmy powołać zespoły, które zajęłyby się przeglądem istniejącego prawa. Po zebraniu opinii i szerokim przekonsultowaniu sprawy możliwe byłoby wystąpienie Komisji z inicjatywami legislacyjnymi. Oczekujemy na propozycje w tej sprawie ze strony posłów.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#JacekPiechota">Umówiliśmy się, że fundamentalne znaczenie będzie dla nas miał projekt prawa przemysłowego. Na pewno nasza Komisja będzie pracować nad tym projektem. Zbieramy wszystkie uwagi i opinie członków Komisji. W najbliższym czasie prezydium Komisji przedstawi propozycje dotyczące utworzenia stałych zespołów. Oczekujemy, że zadeklarują państwo udział w konkretnych przedsięwzięciach.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#JacekPiechota">Uzgodniliśmy, że pierwsze posiedzenia naszej Komisji poświęcone będą diagnozowaniu sytuacji. Stąd właśnie między innymi dzisiejsze posiedzenie. Proszę zwrócić uwagę, że część zgłoszonych w dniu dzisiejszym problemów koresponduje z naszym planem pracy. Niektóre sprawy będą możliwe do podjęcia na kolejnych posiedzeniach Komisji. Pojawiają się także nowe problemy. Chcę pana uspokoić, że po dokonaniu diagnozy będziemy podejmowali aż nadto przedsięwzięć legislacyjnych. Nie mam w tej sprawie żadnych obaw.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#RomanJagieliński">Zawsze patrzę na sprawy z punktu widzenia rozwoju obszarów wiejskich. Kiedy patrzę na wieś, chciałbym także zdiagnozować sytuację rzemiosła, które tam występowało. Świadomie powiedziałem, że występowało, gdyż coraz trudniej jest znaleźć rzemiosło na obszarach wiejskich. Uważam, że to, co stało się na przełomie lat 1990–1998 nie jest korzystne. Brakuje nam dobrych rzemieślników, którzy mają autorytet w społeczeństwie, mogą wykorzystywać swoje umiejętności pedagogiczne i kształtować osobowości ludzkie. Brakuje przede wszystkim rzemieślników, którzy mogliby nauczyć młodych ludzi podstawowej sprawy wymaganej od większości Polaków — żeby każdy potrafił stworzyć stanowisko pracy dla siebie.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#RomanJagieliński">W sposób wyjątkowy zainteresowany jestem tym, żeby odbudować autorytet rzemiosła. Przedstawiciele Związku Rzemiosła Polskiego wiedzą na pewno, że z tym autorytetem nie jest najlepiej. Przyczyna była już wcześniej wymieniana — uchwalono bardzo liberalną ustawę o działalności gospodarczej. Ci, którzy byli spokojnymi rzemieślnikami, bardzo często byli w cieniu tych, którzy w latach 90-tych tak się tylko nazywali. Mówili państwo o rzemieślnikach teczkowych i mercedesowych. Firma w teczce była wtedy najlepszym interesem, gdyż teczkę zawsze można gdzieś zostawić, a taka firma nie jest podatna na kontrole.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#RomanJagieliński">Uważam, że Komisja powinna podjąć starania mające na celu odbudowanie autorytetu polskiego rzemiosła. Należy stworzyć takie warunki cywilnoprawne funkcjonowania rzemiosła w Polsce, żeby umożliwić kształtowanie młodego pokolenia i praktyczną naukę zawodu. Z tym też nie jest najlepiej. Szkolnictwo zawodowe podupada ze względu na brak możliwości odbywania praktyk. Powinniśmy uzgodnić z ministrem edukacji narodowej obszary, na których rzemiosło mogłoby zająć się kształceniem i nauką zawodu. Jeśli będziemy iść w kierunku decentralizacji, w przyszłości należałoby te zadania przekazać cechom rzemieślniczym, które mogłyby zarządzać określonym pionem nauki.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#RomanJagieliński">Jestem zainteresowany tą sprawą i praktycznie ją realizowałem. Mam wiele spostrzeżeń, które nie są zbyt korzystne dla środowiska rzemieślniczego. Nie korzystali państwo z możliwości, które były wam dane i które macie w tej chwili. Od kilku lat Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa dysponowała kredytem na tworzenie nowych stanowisk pracy, przede wszystkim w zakładach rzemieślniczych. Różnie bywało, ale nie widziałem tam tłoku. Przedstawiciele waszego środowiska na ogół nie korzystali z tych kredytów. Z drugiej strony słyszałem krytykę, że rząd nie wspiera środowiska rzemieślniczego.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#RomanJagieliński">Nawet obecnie pomimo tego, że minister Janiszewski ograniczył liczbę linii kredytowych z 35 do 8, nadal jedna przeznaczona jest na wspieranie powstawania nowych stanowisk pracy w obszarach wiejskich. Uważam, że tu właśnie rzemiosło ma pole do popisu.</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#RomanJagieliński">Na pewno środowisko jest zbulwersowane sprawami fiskalnymi. Środowisko rzemieślnicze uderza przede wszystkim w obowiązek posiadania kas fiskalnych. W związku z tym chciałbym zadać pytanie prezesowi Wójcikowi. Czy Związek Rzemiosła Polskiego może podjąć aktywne działania, żeby stać się prawdziwym reprezentantem środowiska rzemieślniczego wobec administracji państwowej, która podejmuje tego typu niekorzystne decyzje? Przede wszystkim takie decyzje podejmuje minister finansów, który nie ma pełnego rozeznania co do praktycznego stosowania niektórych rozporządzeń.</u>
<u xml:id="u-21.6" who="#RomanJagieliński">Czy są jeszcze zgłoszenia do dyskusji? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-21.7" who="#RomanJagieliński">Za chwilę wysłuchamy odpowiedzi na zadane pytania. Będzie możliwość, aby nasi prelegenci odnieśli się do dyskusji. Zanim udzielę głosu panu prezesowi, chciałbym poruszyć kilka kwestii.</u>
<u xml:id="u-21.8" who="#RomanJagieliński">Chyba nikt inny nie odczuwa tak bardzo potrzeby budowy silnego samorządu gospodarczego, jak nasza Komisja. Spotykamy się z różnymi stanowiskami, opiniami i odczuciami. Chciałbym, żeby pan prezes odniósł się do problemu poruszonego przez posła Sobierajskiego, który powiedział, że zgadza się na powszechność samorządów gospodarczych, ale nie na ich obligatoryjność. Wypowiedzi obu panów były w tej kwestii rozbieżne.</u>
<u xml:id="u-21.9" who="#RomanJagieliński">Pan prezes mówił o obowiązku wyboru jednej z organizacji. Jeśli dobrze zrozumiałem, pan poseł był temu rozwiązaniu przeciwny. Jak pan prezes widzi miejsce swojego związku, czy bylibyście tylko jedną z tych organizacji samorządowych? Czy do Związku Rzemiosła Polskiego mogłyby przystępować małe i średnie przedsiębiorstwa spoza rzemiosła? Chyba taka obligatoryjność powinna tworzyć i tę możliwość.</u>
<u xml:id="u-21.10" who="#RomanJagieliński">Chciałbym prosić pana prezesa o rozwinięcie tezy o nadmiernej liberalizacji rejestracji działalności gospodarczej. Mówił pan o rodzinie, która podejmuje decyzję, a następnego dnia podejmuje działalność gospodarczą. W jakim kierunku powinny zmierzać zmiany, których należałoby dokonać w tym zakresie?</u>
<u xml:id="u-21.11" who="#RomanJagieliński">Na następnym posiedzeniu Komisji podejmiemy problem dostosowania małej i średniej przedsiębiorczości do warunków Unii Europejskiej. Gorąco państwa zachęcam do udziału w pracach Komisji na tym posiedzeniu. Będziemy się starali podejść do tego problemu bardzo konkretnie i precyzyjnie.</u>
<u xml:id="u-21.12" who="#RomanJagieliński">Na pewno problemem jest kwestia zrozumienia przez samorządy terytorialne roli małych i średnich przedsiębiorstw. Posiedzenie Komisji na ten temat zostało zaplanowane na czerwiec. Zachęcam państwa do przedstawienia w tej sprawie konkretnych propozycji. W jaki sposób należy to robić, jakich bodźców użyć? Jakich instrumentów można używać w tym przypadku, aby zwiększać aktywność samorządów poza elementem politycznym, budzeniem świadomości i tłumaczeniem roli małych i średnich przedsiębiorstw?</u>
<u xml:id="u-21.13" who="#RomanJagieliński">Nie musimy się przekonywać o roli małych i średnich przedsiębiorstw, czy o tym, że na głównych ulicach polskich miast nie ma rzemieślników. Musimy jednak zastanowić się, jak należy rozwiązywać tego rodzaju problemy. Dane mówią same za siebie. Jeśli mała przedsiębiorczość między innymi ma być instrumentem przeciwdziałania bezrobociu i tworzenia nowych miejsc pracy trzeba powiedzieć, jak to robić.</u>
<u xml:id="u-21.14" who="#RomanJagieliński">Według raportu Polskiej Fundacji Promocji i Rozwoju Małych i Średnich Przedsiębiorstw 40% małych i średnich przedsiębiorstw zlokalizowanych jest w ośmiu najbardziej zurbanizowanych i rozwiniętych gospodarczo ośrodkach. Można powiedzieć, że w chwili obecnej przedsiębiorstwa powstają tam, gdzie występuje ożywienie gospodarcze. Ich tworzenie nie jest więc instrumentem w rękach świadomie funkcjonującego państwa, który służyłby rozwiązywaniu nabrzmiałych problemów społecznych.</u>
<u xml:id="u-21.15" who="#RomanJagieliński">Wszyscy zgadzamy się, że system podatkowy powinien służyć rozwojowi małych i średnich przedsiębiorstw, w tym rzemiosła. Także w tej sprawie potrzebne będzie posiedzenie Komisji, na którym trzeba będzie przedstawić konkretne propozycje natury legislacyjnej.</u>
<u xml:id="u-21.16" who="#RomanJagieliński">Wszyscy przedsiębiorcy rozpoczynający działalność gospodarczą, a także ci, którzy wychodzą na szersze wody, zwracają uwagę na kwestię, o której mówił pan prezes Wójcik - na brak jednolitego systemu informacji gospodarczej. Chciałbym zapytać, co stoi na przeszkodzie, żeby stworzyć taki system? Nawet w sytuacji, gdy istnieje wiele organizacji samorządowych, taki system mógłby służyć każdej z nich. Czy jest to tylko problem ambicjonalny, związany z tym, kto ma być głównym posiadaczem banku informacji? Czy były podejmowane próby porozumienia się w tej sprawie między istniejącymi organizacjami, rządem i fundacjami, żeby taki jednolity system informacji stworzyć już dzisiaj? Uważam, że jest to jeden z priorytetów.</u>
<u xml:id="u-21.17" who="#RomanJagieliński">Możemy zgadzać się z poglądem, że należy tworzyć jednolity samorząd. Jednak zanim on powstanie stracimy wiele czasu. Sądzę, że system informacji mógłby zafunkcjonować znacznie szybciej. Bardzo chciałbym poznać pogląd gospodarzy na tę kwestię.</u>
<u xml:id="u-21.18" who="#RomanJagieliński">Nie zamykam jeszcze dyskusji. Uważam, że dotychczasowa dyskusja dostarczyła nam wielu argumentów związanych z sytuacją rzemiosła. Chciałbym prosić posła koreferenta, żeby dorobek z tej dyskusji łącznie z dostarczonymi Komisji materiałami, znalazł swoje odzwierciedlenie w dalszych pracach oraz w ewentualnych wystąpieniach Komisji. Rolą koreferenta jest między innymi to, żeby dorobek posiedzenia nie ograniczał się wyłącznie do jego zakończenia.</u>
<u xml:id="u-21.19" who="#RomanJagieliński">Poseł Rak pytał o to, czego powinniśmy pilnować przy pracy nad nowym programem rządu w ramach polityki wobec małych i średnich przedsiębiorstw. Mamy informacje, że prace nad takim programem prowadzone są w resorcie. Poprzedni program obejmował lata 1995–1998. Czekamy na założenia programu na następne lata. Mam nadzieję, że Komisja będzie mogła dyskutować nad tym programem. Czego nasza Komisja powinna wtedy pilnować? Na straży jakich zapisów w tym programie powinniśmy stać?</u>
<u xml:id="u-21.20" who="#RomanJagieliński">Komisja była zgodna, że ten program powinien mieć wysoko umocowanego koordynatora, który będzie miał możliwość oddziaływania na wszystkie resorty. Na pewno nie da się odgrywać takiej roli z pozycji departamentu w Ministerstwie Gospodarki.</u>
<u xml:id="u-21.21" who="#RomanJagieliński">Ponieważ nie ma zgłoszeń do dyskusji, proszę o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#BogusławWójcik">Zanim udzielę odpowiedzi poruszę jeszcze dwie kwestie, które wcześniej uszły mojej uwadze ze względu na to, że w mojej wypowiedzi przekazałem państwu tylko wybrane informacje. Chcę państwa poinformować, że w naszych strukturach zrzeszonych jest w chwili obecnej 300 tys. zakładów rzemieślniczych, a kolejne 300 tys. zakładów wywodzi się z rzemiosła. W 1989 r. było nas 580 tys. Ludzie starsi, niedostosowani, którzy nie byli przygotowani do kierowania zakładem w gospodarce rynkowej, niestety, odeszli. Wiele przedsiębiorstw upadło. W tej chwili obserwujemy zjawisko odradzania się rzemiosła w nowej formule i podejmowania działalności gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#BogusławWójcik">W naszych organizacjach bardzo zmieniły się zadania realizowane wobec naszych członków. Powstały centra doradztwa, edukacji i promocji gospodarczej. Postanowiliśmy stworzyć je przy 26 izbach. Są to organizacje przyjazne i otwarte na wszelkiego rodzaju problemy przedsiębiorców. Dopóki nie będzie nowej ustawy, powinniśmy zaistnieć w świadomości wszystkich przedsiębiorców.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#BogusławWójcik">Była mowa o definicji rzemiosła. Co obecnie jest rzemiosłem? Postaram się przedstawić to państwu na kilku przykładach. Czy zegarmistrz, który przez całe życie naprawiał zegarki, a teraz nie stać go na zapłacenie czynszu, więc zaczął handlować zegarkami, będzie jeszcze rzemieślnikiem, czy raczej małym przedsiębiorcą? Czy zakład naprawy samochodów, który swoje korzenie ma w rzemiośle, przez wiele lat naprawiał samochody, a obecnie jest dealerem i sprzedaje samochody, jest zakładem rzemieślniczym, czy nie? Mamy wiele takich dylematów.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#BogusławWójcik">Uważamy, że definicja rzemiosła poza wymogiem posiadania kwalifikacji powinna wiązać się z osobistym zawiadywaniem przedsiębiorstwem, nie tylko z pracą rąk, ale także z zarządzaniem. Jest to jeden z elementów definicji rzemiosła. Jeśli zakład jest tak duży, że właściciel nie jest w stanie nim kierować, musi zatrudnić menedżerów i stworzyć struktury zarządzania, wówczas nie jest to już zakład rzemieślniczy. Natomiast jeśli właściciel osobiście zarządza przedsiębiorstwem, jest to jeden z elementów mogących świadczyć o tym, że jest to zakład rzemieślniczy.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#BogusławWójcik">Chciałbym uzupełnić jeszcze wcześniejsze informacje. W zrzeszonych w naszej organizacji zakładach kształconych jest ponad 200 tys. uczniów. Co roku 60–70 tys. osób zdaje egzaminy czeladnicze lub mistrzowskie. Jest to wielka szkoła. Edukacja zawodowa w Polsce podupada. Jest ona stworzona dla ludzi o niezbyt szerokich horyzontach intelektualnych. Dajmy szansę, żeby ci ludzie mogli znaleźć pracę poprzez edukację zawodową, którą prowadzimy.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#BogusławWójcik">Od razu jednak powiem, że współczesne rzemiosło to ludzie, z których połowa posiada wyższe i średnie wykształcenie. Poziom wykształcenia badany był 9 lat temu. Sądzę, że obecnie jest to nawet więcej niż 50%.</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#BogusławWójcik">Pytano dlaczego program rządu stworzony przez Ministerstwo Gospodarki jest negatywnie oceniany, czy źle czuwaliśmy nad jego realizacją? Czuwaliśmy nad tą sprawą. Twierdzę jednak z całą stanowczością, że Ministerstwo Gospodarki samo nie zrealizuje takiego programu. Taki program musi realizować Ministerstwo Finansów. Musi ono chcieć pozwolić na stworzenie warunków do inwestowania w rozwój przedsiębiorstwa. Największym mankamentem było to, że sprawę zlecono ministrowi przemysłu i handlu - obecnie ministrowi gospodarki. Mówiono o tym, że taki program potrzebuje koordynatora, gdyż musi być realizowany przez Ministerstwo Gospodarki, Ministerstwo Finansów, a także Ministerstwo Edukacji Narodowej. Występuje tu cały kompleks problemów, których nie da się załatwić w jednym resorcie. Ten program nie spełnił naszych oczekiwań, gdyż był to tylko indeks życzeń, które na dobrą sprawę nie zostały wprowadzone w życie.</u>
<u xml:id="u-22.7" who="#BogusławWójcik">Mówiono także o problemach związanych z finansowaniem. Dopiero od 1 stycznia bieżącego roku grupa PeKaO SA uruchomiła szybki kredyt dla firm mających obrót do 400 tys. ECU. Jest to wspaniałe rozwiązanie, które już rozpowszechniliśmy. Procedura jest uproszczona, wypełnia się tylko dwa druki. Normalny kredyt był dla nas dostępny na takich samych zasadach, jak dla wielkich firm. Trzeba było wypełnić kilkanaście formularzy, potrzebne informacje można było zdobyć tylko przez system komputerowy. Właśnie dlatego procedura była tak skomplikowana. Ta jaskółka pojawiła się na początku roku. Chcielibyśmy, żeby takich banków było więcej.</u>
<u xml:id="u-22.8" who="#BogusławWójcik">Mówili państwo, że od 1990 r. nasz Związek nie przygarniał przedsiębiorców. Rzeczywiście początki transformacji były dla naszych organizacji szokiem. Działania były zaprogramowane zgodnie z bieżącymi potrzebami, takimi jak np. rozdzielnictwo surowców. Nikogo jednak nie odrzucaliśmy. Każdy, kto chciał mógł stać się członkiem naszych organizacji. Jest faktem, że niektórzy zastanawiali się, co może im dać przynależność do cechu.</u>
<u xml:id="u-22.9" who="#BogusławWójcik">Nowe kierownictwo Związku nie tylko oczekuje na działania rządu. Dobrze wiemy, co powinna robić organizacja przedsiębiorców, żeby przedsiębiorcy chcieli do niej należeć. Dlatego wspólnie z „Gemini” przygotowujemy seminarium dla kierownictw naszych organizacji regionalnych dotyczące tego, co należy robić. Niezależnie od tego opracowaliśmy własny program dotyczący tworzenia centrów doradztwa, edukacji i promocji gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-22.10" who="#BogusławWójcik">W Izbie Rzemieślniczej Małej Przedsiębiorczości, której prezesem byłem przez 16 lat, funkcjonuje takie centrum. Z naszych szkoleń korzystają w większym stopniu przedsiębiorcy spoza naszego środowiska niż nasi członkowie. Musimy szerzej wyjść z naszą ofertą usług dla przedsiębiorców. Tego dotyczy program nowego zarządu Związku Rzemiosła Polskiego.</u>
<u xml:id="u-22.11" who="#BogusławWójcik">Dyskusja wskazuje, że są pewne dylematy związane z definicją rzemiosła. Chcę zwrócić uwagę, że transformacja następuje u nas od dołu. Nasze cechy rzemieślnicze przekształcają się w cechy rzemieślników i przedsiębiorców. Jeśli ktoś był przez całe życie przedsiębiorcą, którego celem było zagwarantowanie egzystencji rodziny, a w tej chwili łączy handel z rzemiosłem i usługami, nie zawsze mógłby pozostać w organizacji, którą tworzył i na którą łożył. Właśnie dlatego obserwujemy zjawisko powstawania cechów rzemieślników i przedsiębiorców, izb rzemieślniczych i małej przedsiębiorczości. Metamorfoza naszych organizacji świadczy o tym, że trudno jest sprecyzować definicję rzemiosła. Nie chcielibyśmy przecież być rękodzielnikami.</u>
<u xml:id="u-22.12" who="#BogusławWójcik">W różnych krajach Europy definicja rzemiosła jest różna. Rzemiosło niemieckie ma bardzo szeroką formułę. Na przykład producent tafli szklanych, czyli szyb, jest przemysłowcem. Natomiast ten, kto szkli okna jest rzemieślnikiem, nawet jeśli zatrudnia 2 tys. pracowników. Do definicji przyjmowane są różne kryteria. Naszą propozycję definicji przekazaliśmy rządowi.</u>
<u xml:id="u-22.13" who="#BogusławWójcik">Chcę państwa poinformować, że rząd bardzo zaangażował nas w pracę nad ustawami. Uczestniczymy w pracach nad ustawą Prawo przemysłowe. Wnosimy do niej swoje uwagi. Chcę zresztą powiedzieć, że jest to już nowe Prawo przemysłowe, nie to, o którym mówił pan poseł. Projekt został diametralnie zmieniony, choć zdania organizacji przedsiębiorców o tym projekcie bardzo się różnią. Stworzenie prawa przemysłowego będzie początkiem do dalszych działań, o których mówił pan przewodniczący.</u>
<u xml:id="u-22.14" who="#BogusławWójcik">Kiedy będziemy mieli definicję rzemiosła w szerokiej formule, będziemy mogli prosić państwa o podjęcie prac nad ustawą o rzemiośle. Taka jest nasza strategia. Taka ustawa już była. Oczywiście nie chodzi nam jednak o tę ustawę, która już była.</u>
<u xml:id="u-22.15" who="#BogusławWójcik">Chciałbym odnieść się do zasady powszechności organizacji przedsiębiorców. Kiedy rodzi się Polak, nikt go nie pyta, czy chce być Niemcem, czy Amerykaninem. Jeśli ktoś zostaje przedsiębiorcą, powinien przystąpić do jakiejś organizacji, która będzie go reprezentowała. Wiem, że poprzedni projekt ustawy był w tym zakresie bardzo kontrowersyjny, gdyż tworzył cztery lub pięć organizacji monopolistycznych.</u>
<u xml:id="u-22.16" who="#BogusławWójcik">Pójdźmy szerzej. Dajmy przedsiębiorcy szansę wyboru organizacji. Stwórzmy federacje na szczeblu regionalnym i krajowym. W tej chwili minister gospodarki tworzy Polską Radę Przedsiębiorczości, składającą się z prezesów głównych organizacji. Które organizacje są główne? Czy jest to te 90 organizacji, które w swoich nazwach używają wyrazu „Polska”, czy raczej te, które w jakiś sposób zaznaczyły swoją obecność na rynku?</u>
<u xml:id="u-22.17" who="#BogusławWójcik">Uważam, że potrzebna jest powszechność zrzeszania za symboliczną złotówkę. Ciągle straszono przedsiębiorców, że składka będzie kolejnym podatkiem. W naszym Związku średnia składka miesięczna wynosi 10 zł. Czy to dużo, czy mało? Powszechność daje nam szansę organizowania przedsiębiorców, docierania do nich z informacjami. W ten sposób będzie się organizować polska przedsiębiorczość.</u>
<u xml:id="u-22.18" who="#BogusławWójcik">Obligatoryjność - moim zdaniem - polega na tym, że każemy komuś należeć do wskazanej organizacji. Natomiast powszechność nakazuje należeć do organizacji przedsiębiorców, lecz umożliwia wybór takiej organizacji, która odpowiada danemu przedsiębiorcy i będzie realizowała jego zapotrzebowania i cele. Tak widzimy różnicę między tymi pojęciami.</u>
<u xml:id="u-22.19" who="#BogusławWójcik">Czy Komisja powinna już samodzielnie podejmować proces legislacyjny? Myślę, że nie ma żadnych przeszkód, żeby to robiła. Wielkim zadaniem Komisji będzie udział w procesach legislacyjnych przygotowywanych przez rząd. Tak się składa, że ja i pan poseł Klimek jesteśmy w zespole do spraw odbiurokratyzowania gospodarki. Jesteśmy nawet współprzewodniczącymi zespołów. Przygotowywane przez ten zespół propozycje dotyczą właśnie zmian prawa i ustaw. Na pewno będziemy przekazywali Komisji informacje o potrzebach dokonania zmian w prawie, które będzie dotyczyło małych i średnich przedsiębiorstw w szczególny sposób. Chcielibyśmy, żeby wspierali państwo projekty wypracowane przez ten zespół. Będzie to dla nas wielka pomoc.</u>
<u xml:id="u-22.20" who="#BogusławWójcik">Wyrażone zostały wątpliwości, czy nasz Związek będzie partnerem dla rządu. Nie wy-obrażam sobie, że może być inaczej. Jesteśmy przecież organizacją krajową. Zupełnie inną kwestią jest współdziałanie organizacji przedsiębiorców z samorządem lokalnym. Na świecie jest to rozwiązanie powszechne. Samorząd lokalny nie dokonuje pewnych ustaleń np. w sprawie wysokości podatków lokalnych bez zasięgnięcia opinii u przedsiębiorców. Tak jest we Francji, Niemczech i innych krajach europejskich.</u>
<u xml:id="u-22.21" who="#BogusławWójcik">Chcę państwa poinformować, że wiele naszych organizacji podpisało z samorządem terytorialnym porozumienia o współpracy. Tak jest w Warszawie i w wielu innych miastach, wszędzie tam, gdzie nasze organizacje dogadują się z samorządami. Tu także pojawia się pewien dylemat związany z zasadą powszechności. Zdarza się, że w jednym mieście istnieje kilkadziesiąt różnych organizacji. Tam, gdzie istnieją kontakty koleżeńskie, władze lokalne podpisują porozumienie o współpracy.</u>
<u xml:id="u-22.22" who="#BogusławWójcik">Czasem zdarza się, że najsilniejsza organizacja przedsiębiorców jest ignorowana przez władze lokalne. Mamy świadomość, że nasze środowisko powinno wziąć udział w zbliżających się wyborach samorządowych po to, żeby kreować politykę rozwoju gospodarczego bezpośrednio w samorządzie lokalnym.</u>
<u xml:id="u-22.23" who="#BogusławWójcik">Mówiono o tym, że Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej dysponuje funduszem dla bezrobotnych. Pytano jak korzystamy z tego funduszu. Korzystamy z niego bardzo często, choć nie powszechnie. W niektórych naszych organizacjach istnieją centra przygotowania bezrobotnych do nowych miejsc pracy, choć na pewno są to działania ciągle za mało powszechne. Zamierzamy bardziej aktywnie włączać nasze struktury samorządu rzemiosła w inicjatywy rządu związane z przeciwdziałaniem bezrobociu.</u>
<u xml:id="u-22.24" who="#BogusławWójcik">Chciałbym oficjalnie wypowiedzieć się w sprawie podatku katastralnego, gdyż mamy już wypracowane stanowisko. Ten podatek będzie hamulcem polskiej gospodarki i spowoduje jej zagładę. Ten podatek spowoduje, że nie będziemy mieli pracy. Zahamowany zostanie rozwój gospodarczy. Taki podatek można wprowadzać wtedy, gdy gospodarka jest rozwinięta.</u>
<u xml:id="u-22.25" who="#BogusławWójcik">W tej chwili budownictwo jest gałęzią decydującą o rozwoju gospodarczym kraju. Budownictwo i motoryzacja, to dwie branże, które na świecie kreują rozwój gospodarczy. Po wprowadzeniu podatku katastralnego budowane będą obiekty o jak najmniejszej powierzchni i o najniższym standardzie. Może za 10, a może za 20 lat powinna być rozpatrzona możliwość wprowadzenia takiego podatku. Na razie jednak musimy rozwijać nasz kraj, żeby dorównać innym krajom europejskim.</u>
<u xml:id="u-22.26" who="#BogusławWójcik">Jeden z posłów powiedział, że samorządy terytorialne nie mogą dawać rzemieślnikom gruntu na uprzywilejowanych warunkach. My tego wcale nie chcemy. Ja tego nie powiedziałem. My chcemy tylko mieć szansę, żeby kupić to, co obecnie jest własnością państwa lub gminy, po to, żeby być wiarygodnym. Chcemy to kupić na równych zasadach.</u>
<u xml:id="u-22.27" who="#BogusławWójcik">Jest oczywiste, że kiedy w tym miejscu funkcjonuje stara firma sprzedaż powinna odbyć się według cen rynkowych, a nie w drodze przetargu. Gmina nie może przecież sprzedawać firmy, której wartość niejednokrotnie jest bardzo duża. Chcemy mieć możliwość zakupu gruntów i lokali, ale nie na uprzywilejowanych zasadach.</u>
<u xml:id="u-22.28" who="#BogusławWójcik">Pragnę państwa poinformować, że podjęliśmy bardzo aktywną akcję samopomocy dla przedsiębiorców dotkniętych powodzią. Kilka dni temu rozdzieliliśmy w ostatniej transzy 68 tys. zł. Zwróciliśmy się do środowiska, które podjęło akcję samopomocy. Pieniądze wpływały z różnych organizacji. Organizacjom, na których terenie znajdują się zakłady rzemieślnicze najbardziej dotknięte powodzią, przekazaliśmy odpowiednie środki. Mamy świadomość, że akcja, którą podjęliśmy, nie jest wystarczająca.</u>
<u xml:id="u-22.29" who="#BogusławWójcik">Otrzymujemy skargi, że środki z pomocy zagranicznej nie docierają do małych firm i zakładów rzemieślniczych, tak jak byśmy sobie tego życzyli. Z tą sprawą zwróciliśmy się do ministra Czarneckiego, który koordynuje tę pomoc, szczególnie z krajów Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-22.30" who="#BogusławWójcik">Pan poseł Jagieliński chciałby odbudować autorytet rzemiosła. Zapytał, czy nasz Związek przeciwstawia się aktywnie decyzjom szczególnie fiskalnym. Pan poseł zwrócił uwagę na problem kas fiskalnych. Przeciwstawiamy się takim decyzjom. Chcę żeby państwo wiedzieli, że Związek Rzemiosła Polskiego jest organizacją ekspercką. Mamy ekspertów od spraw podatkowych i ekonomiki przedsiębiorstw. Zawsze dążymy do tego, żeby małe firmy miały uproszczoną formę opodatkowania.</u>
<u xml:id="u-22.31" who="#BogusławWójcik">Chciałbym, żeby państwo wsparli nas politycznie w tym, żeby podwyższyć pułap obrotów dla poszczególnych form podatkowych. Wystąpiliśmy z propozycją, żeby książka przy-chodów i rozchodów mogła być prowadzona przez firmy o obrotach w wysokości do 750 tys. ECU, a nie 400 tys. ECU, jak jest obecnie. Byliśmy zresztą trochę inspirowani przez wicepremiera Balcerowicza. Zobaczymy jak on tę propozycję zrealizuje. Na tym właśnie polega uproszczenie systemu podatkowego.</u>
<u xml:id="u-22.32" who="#BogusławWójcik">Także w przypadku ryczałtu podatkowego chcielibyśmy, żeby dwukrotnie został zwiększony pułap obrotów. W znacznym stopniu uprościłoby to system. Powiem państwu, że żaden z interpretatorów prawa podatkowego włącznie z Ministerstwem Finansów nie jest w stanie powiedzieć, jaką wartość w złotówkach ma obecnie 400 tys. ECU. Podawane są dwie kwoty i nie ma w tej sprawie ostatecznego stanowiska. Jedni twierdzą, że jest to kwota wynikająca z publikacji w „Rzeczpospolitej”, inni że jest to wartość określona przez Narodowy Bank Polski.</u>
<u xml:id="u-22.33" who="#BogusławWójcik">Różnica kursów powoduje, że nie wiemy jaką wartość przyjmować do obliczenia obrotów. Czy rząd nie powinien określać na początku roku tej kwoty? Wtedy prowadzący przedsiębiorstwo wiedziałby dokładnie, jaką wartość obrotów może osiągnąć. Nagle zostajemy zaskoczeni innym kursem, co stwarza możliwość przekroczenia progu umożliwiającego inny sposób opodatkowania. Często wiąże się to z upadkiem przedsiębiorstwa, gdyż właściciel nie jest przygotowany do prowadzenia księgowości komputerowej.</u>
<u xml:id="u-22.34" who="#BogusławWójcik">Pan przewodniczący prosił o rozwinięcie tezy o liberalnych przepisach rejestracji przedsiębiorstw. Mogę zgodzić się z wypowiedzią, w której poruszono ten problem na przykładzie aptek. Chcemy po prostu wprowadzić wymóg posiadania kwalifikacji przy prowadzeniu działalności gospodarczej, która zagraża zdrowiu, życiu lub mieniu. Drugorzędną sprawą jest czy odpowiednie kwalifikacje będzie miał właściciel firmy, czy też osoba przez niego zatrudniona. W chwili obecnej człowiek z ograniczonymi zdolnościami, na przykład porażony jakąś chorobą, może prowadzić przedsiębiorstwo. Jest to brak odpowiedzialności państwa.</u>
<u xml:id="u-22.35" who="#BogusławWójcik">Jeśli kandydat na przedsiębiorcę ma dowód osobisty, nawet nikt go nie zapyta, czy skończył szkołę podstawową. Każdy może prowadzić przedsiębiorstwo eksportowo-importowe. Specjalnie to podkreślam, gdyż takich przedsiębiorstw powstało kilkanaście tysięcy. Wymóg posiadania kwalifikacji jest - naszym zdaniem - jednym z warunków stworzenia dobrego prawa przemysłowego. W projekcie tej ustawy staramy się zmienić tę liberalizację, która obowiązuje w dniu dzisiejszym.</u>
<u xml:id="u-22.36" who="#BogusławWójcik">Zapytano czy w obecnych warunkach mogą do nas przystępować małe i średnie przedsiębiorstwa. Tak, my to już robimy. Właśnie po to stworzone zostały cechy rzemieślników i przedsiębiorców w przyszłych powiatach. Także izby rzemieślnicze rozszerzyły swoją formułę. Kongres Rzemiosła Polskiego zalecił nam rozszerzenie formuły działania Związku na rzemiosło i małą przedsiębiorczość, ale zabrania nam tego obowiązująca ustawa o rzemiośle. W tej ustawie zapisana została nazwa naszego Związku, której nie możemy zmienić. Gdybyśmy mogli, już dawno dokonalibyśmy tej zmiany. Prawo nam tego zabrania.</u>
<u xml:id="u-22.37" who="#BogusławWójcik">Uczestniczymy w pracy zespołów funkcjonujących przy Komitecie Integracji Europejskiej. Zostaliśmy do nich zaproszeni, żeby prezentować swoje zdanie. W Komitecie działa kilkadziesiąt zespołów zajmujących się różną problematyką — sferą podatkową, celną, przepisów dotyczących różnych form działalności gospodarczej itp. Jest to bardzo złożona dziedzina, którą na pewno będzie się zajmować także Komisja Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Chcielibyśmy z państwem w tym zakresie współpracować.</u>
<u xml:id="u-22.38" who="#BogusławWójcik">Chciałbym zaproponować, aby w ramach współpracy opinie prezentowane w Komitecie Integracji Europejskiej oraz informacje o działaniach podejmowanych wspólnie z rządem były kierowane przez nas do Komisji po to, żeby zechcieli nas państwo wspierać.</u>
<u xml:id="u-22.39" who="#BogusławWójcik">Pytano o przeszkody uniemożliwiające stworzenie jednolitego systemu informacji gospodarczej. Podstawowym problemem jest to, że na stworzenie systemu potrzebne są ogromne pieniądze. Gdzie taki system miałby być utworzony. Jak to zrobić, jeśli w Warszawie istnieją 24 izby. Która z nich miałaby prowadzić ten komputerowy bank danych o przedsiębiorstwach istniejących na danym terenie?</u>
<u xml:id="u-22.40" who="#BogusławWójcik">Jest to bardzo złożony problem. W Izbie, której byłem prezesem, zrzeszonych było 9,5 tys. firm. Chcę także powiedzieć, że świadomość przedsiębiorców o tym temacie jest niedostateczna. Jako politycy i ludzie światli musimy wiedzieć, że ten instrument jest niezbędny do promocji polskiej przedsiębiorczości i musimy tym pokierować.</u>
<u xml:id="u-22.41" who="#BogusławWójcik">Z 200 tys. przedsiębiorstw istniejących na terenie województwa stołecznego, tylko 9,5 tys. firm zgłosiło zainteresowanie udziałem w tym banku. W sytuacji funkcjonowania powszechnego systemu każde przedsiębiorstwo znalazłoby się automatycznie w tym systemie. Informacje o każdym przedsiębiorstwie będą w takim systemie dostępne.</u>
<u xml:id="u-22.42" who="#BogusławWójcik">Chciałbym zwrócić państwa uwagę na bardzo ważną kwestię związaną z działalnością legislacyjną, która dotyczy rzemiosła, a konkretnie mówiąc spółdzielczości rzemieślniczej. Na pewno wiedzą państwo o tym, że spółdzielnie te powstały w okresie realnego socjalizmu, żeby rozdzielać surowce. Zostały zakwalifikowane do grupy jednostek uspołecznionych, co było fikcją. Jednak przedsiębiorstwa państwowe mogły robić zakupy w jednostkach uspołecznionych. Spółdzielcy byli opodatkowani w formie ryczałtu spółdzielczego.</u>
<u xml:id="u-22.43" who="#BogusławWójcik">W chwili obecnej istnieje około 350 spółdzielni rzemieślniczych. W znakomitej większości nie są one potrzebne ani przydatne rzemiosłu. Są one posiadaczami majątku, na który składało się rzemiosło. Prawo spółdzielcze uległo dużym zmianom. Po ostatnich zmianach zapisano w ustawie, że własność spółdzielcza jest prywatną własnością jej członków. Jeśli tak, dajmy właścicielom czyli członkom, możliwość przekształcenia spółdzielni w inną formę organizacyjną. Do tego potrzebne są drobne korekty w prawie spółdzielczym.</u>
<u xml:id="u-22.44" who="#BogusławWójcik">Jeżeli walne zgromadzenie członków spółdzielni będzie chciało dokonać zmiany polegającej na przekształceniu spółdzielni w spółkę akcyjną lub spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, należy im stworzyć taką możliwość. Dajmy ludziom tę szansę. W chwili obecnej trzeba podjąć długotrwały i trudny proces postawienia spółdzielni w stan likwidacji. Dopiero po 2–3 latach spółdzielnia może przekształcić się w spółkę. Jest to po prostu biurokracja. Ten temat przedstawiłem także w zespole odbiurokratyzowania proponując zmiany w prawie spółdzielczym.</u>
<u xml:id="u-22.45" who="#BogusławWójcik">W ten sposób uruchomiony zostanie majątek, który może służyć społeczeństwu i przedsiębiorcom. W tej chwili ten majątek jest administrowany w znakomitej większości przez grupy administratorów.</u>
<u xml:id="u-22.46" who="#BogusławWójcik">Pan poseł Jagieliński mówił o działaniach Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Ten temat upowszechniamy w naszym środowisku. Wiemy, że Agencja dysponuje środkami. Nie możemy zrozumieć dlaczego rzemiosło w tak znikomym stopniu korzysta z tego funduszu. Jednym z celów nowego kierownictwa Związku jest przybliżenie naszemu środowisku różnych funduszy funkcjonujących w naszym kraju, z których rzemiosło może korzystać. Nie chcę tych funduszy wymieniać. Stworzony zostanie indeks funduszy, z których mogą korzystać małe przedsiębiorstwa.</u>
<u xml:id="u-22.47" who="#BogusławWójcik">Chcę także zwrócić państwa uwagę na problem edukacji. Z tą sprawą wybiera się do ministra edukacji narodowej mój zastępca, pan Stasiak. Proszę sobie wyobrazić, że nowa lista zawodów przygotowana przez ministra edukacji narodowej pomija około 20 podstawowych zawodów. Likwiduje się wiele zawodów spożywczych, takich jak piekarz i rzeźnik. W to miejsce tworzy się nowy zawód operatora maszyn spożywczych. Taki zawód będzie musiał zdobyć przedsiębiorca prowadzący zakład spożywczy.</u>
<u xml:id="u-22.48" who="#BogusławWójcik">Chyba idziemy w kierunku skrajnych uproszczeń. Kiedy to zobaczyłem, przeraziłem się. Cała grupa znakomitych zawodów wymagających wieloletniej nauki ma być zlikwidowana. Oznacza to, że nie rozumiemy problemów szkolnictwa zawodowego. Przecież do niektórych zawodów, na przykład do zawodu kucharza, nie nadaje się każdy. Nie chcę tego tematu rozwijać. Niebawem odbędziemy rozmowy w tej sprawie z ministrem edukacji. Problemy dotyczące edukacji zawodowej zostaną także przekazane Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-22.49" who="#BogusławWójcik">W zasadzie moja odpowiedź była wyczerpująca. Chciałbym, żeby moi zastępcy, którzy uczestniczą w tym spotkaniu, mieli także szansę powiedzenia o tym, co leży im na sercu. Są to poważni ludzie, którzy kreują pewną politykę.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JacekPiechota">Na pewno udzielę im głosu. Chcę podkreślić, że zadaniem dzisiejszego posiedzenia jest uzyskanie pewnej wiedzy o problemach rzemiosła polskiego. Za chwilę przedstawię propozycje decyzji, które moglibyśmy podjąć po dzisiejszym posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#JacekPiechota">Jeśli przedstawiciele Związku chcieliby przedstawić jeszcze jakieś problemy, bardzo proszę. Apeluję jednak o zwięzłość wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#AntoniOdzimek">Korzystając z okazji chciałbym odnieść się do wypowiedzi posła Jagielińskiego i innych posłów - przedstawicieli samorządów lokalnych.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#AntoniOdzimek">Mówiliśmy o funduszach pomocowych, które powinny trafić do rzemiosła. Udało mi się pozyskać taki fundusz dla mojej organizacji cechowej, w ramach amerykańskiego funduszu na likwidację bezrobocia i otwieranie nowych podmiotów gospodarczych. Ten fundusz u nas zafunkcjonował.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#AntoniOdzimek">Istotne jest, że dzięki temu możliwe jest niwelowanie różnic i likwidacja białych plam na wsi. Młodym ludziom, którzy nie będą spadkobiercami gospodarstw rolnych stwarza się możliwość otwarcia przy tym gospodarstwie nowego podmiotu gospodarczego. Celowo mówię o podmiocie gospodarczym, gdyż jest to pojęcie szersze. Może to być handel, transport lub inna gałąź działania. O to właśnie zabiegamy w ramach poszerzenia formuły rzemiosła.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#AntoniOdzimek">Chciałbym wystąpić do państwa z apelem. Żeby pozyskać fundusze trzeba najpierw poprzez samorządy lokalne stworzyć własny fundusz pomocowy - międzygminny fundusz pomocowy. Tak już się stało w Śremie. Władze samorządu lokalnego z burmistrzem na czele utworzyły własny fundusz pomocowy. Daje mi to komfort, jako starszemu cechu, dysponowania środkami dla istniejących podmiotów gospodarczych, które zostały przekazane samorządowi gospodarczemu w ramach pomocy dla pozyskania nowych technologii, maszyn i urządzeń. To jest bardzo ważne. Tak właśnie należy patrzeć dziś na rozwój małej i średniej przedsiębiorczości na płaszczyźnie współpracy z samorządami lokalnymi.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#AntoniOdzimek">Chciałbym jednak, żeby ta forma działania znalazła swoje odbicie w zapisach ustawowych. Fundusze pomocowe byłyby obligatoryjnie tworzone przez samorządy lokalne z własnych środków budżetowych na mocy przepisów ustawy. Te środki wrócą do gminy z nawiązką, choć za wiele lat. Powstaną nowe zakłady pracy. Nie powinno się to jednak odbywać na zasadzie dobrego układu między samorządem gospodarczym a samorządem lokalnym, lecz na zasadzie obligatoryjnego zapisu ustawowego.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#AntoniOdzimek">Taki zapis byłby także ogromną pomocą w likwidacji białych plam na wsi. Mieszkam na wsi i doskonale wiem co należy robić, żeby pomóc młodym ludziom, którzy chcą zająć się rzemiosłem. Gdyby udało się to zrobić, byłoby to bardzo ważne.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#AntoniOdzimek">Mówili państwo o podatkach od nieruchomości przeznaczonych na działalność gospodarczą. Nawet jeśli w tej sprawie istnieje przychylność samorządu lokalnego, istnieje przepis, z którego wynika, że jeśli rada gminy uchwali niższy podatek niż zalecony przez ministra finansów, nie ma prawa do uzyskania subwencji. To jest tragedia. Dlaczego tych spraw nie można uregulować? To jest bardzo ważne. Komisja sejmowa może podjąć w tej sprawie odpowiednie działania. Wiele to nie kosztuje. Wystarczy dobra wola i wypowiedzi autorytetów samorządu rzemieślniczego w tych kwestiach. Jest to pierwszy krok, dzięki któremu można bardzo wiele zrobić.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JacekPiechota">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie ma więcej zgłoszeń. Dzisiejsze posiedzenie zbliża się do końca.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#JacekPiechota">Nie chciałbym, żeby nasze posiedzenie zakończyło się wyłącznie na zgromadzeniu pewnego bagażu wiedzy. W związku z tym przedstawię dwie propozycje. W uzgodnieniu z posłem koreferentem chciałbym zaproponować, aby poseł Klimek stanął na czele zespołu do spraw rzemiosła, który podjąłby się opracowania projektu zmian ustawowych dotyczących kwestii przedstawionych przez prezesa Wójcika. Przede wszystkim dotyczyłoby to zmian w prawie spółdzielczym w kwestii uregulowania spraw własnościowych spółdzielni rzemieślniczych. Mogłaby to być jedna z pierwszych inicjatyw legislacyjnych podjętych przez naszą Komisję. Sądzę, że ta propozycja nie wymaga głosowania.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#JacekPiechota">Chciałbym zwrócić się do członków Komisji o upoważnienie prezydium do przygotowania projektu dezyderatu do ministra edukacji narodowej w sprawie wykazu zawodów. Jeśli państwo się zgodzą, projekt zostanie przygotowany szybko, gdyż sprawa jest pilna. Jeśli będzie to możliwe, projekt zostałby państwu rozesłany w czwartek. Czy jest zgoda na tę propozycję? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że Komisja przyjęła tę propozycję.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#JacekPiechota">Dziękuję państwu za udział w dzisiejszym posiedzeniu. Uważam, że z przeprowadzonej dyskusji wypływa wiele wniosków, które kolejno będziemy rozpatrywać na posiedzeniach Komisji poświęconych konkretnym sprawom.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#BogusławWójcik">Bardzo dziękuję za możliwość odbycia dzisiejszego spotkania. Moim zdaniem, dyskusja była bardzo ciekawa. Chciałbym, żeby korzystali państwo z naszych doświadczeń. Jesteście naszymi emisariuszami w parlamencie, więc powinniście słuchać praktyków gospodarczych. Wtedy na pewno prawo będzie lepiej służyło społeczeństwu.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JacekPiechota">Chciałbym przekazać państwu kilka komunikatów. Proszę posłów, żeby odebrali z sekretariatu Komisji materiały na posiedzenie, które odbędzie się 3 marca br. Materiały przygotowane przez Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej są tak obszerne, że nie sposób przesłać je pocztą.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#JacekPiechota">W związku z zaplanowanym posiedzeniem wyjazdowym do województwa wałbrzyskiego i opolskiego, które odbędzie się w dniach 23–24 marca, proszę o kontakt z sekretariatem Komisji w celu ustalenia sposobu dojazdu. Jest możliwość zorganizowania przelotu samolotem. Wymaga to jednak pewnych uzgodnień.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#JacekPiechota">Członków prezydium Komisji zapraszam na posiedzenie, które odbędzie się w czwartek o godz. 11oo, zgodnie z planem. Otrzymaliśmy wystąpienie Polskiej Izby Paliw Płynnych. Nie widzę w tej chwili możliwości zwołania nadzwyczajnego posiedzenia. Jeśli wyrażą państwo zgodę wystąpimy do ministra finansów i ministra gospodarki o pilne ustosunkowanie się do kwestii omówionych w tym materiale. Po otrzymaniu odpowiedzi od ministrów prezydium Komisji podjęłoby decyzję o ewentualnym zwołaniu nadzwyczajnego posiedzenia Komisji. Czy wyrażają państwo na to zgodę? Nie ma sprzeciwu. Sprawa została uzgodniona.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#JacekPiechota">Dziękuję państwu za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>