text_structure.xml
87 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#TadeuszTomaszewski">Otwieram posiedzenie Komisji. Porządek dzienny został państwu dostarczony w formie pisemnej. Czy są do niego jakieś uwagi? Nie stwierdzam. Jedynym punktem dzisiejszego porządku obrad jest omówienie polityki podatkowej państwa wobec kultury fizycznej i sportu w kontekście rozwiązań obowiązujących w Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#TadeuszTomaszewski">Zgodnie z sugestią członków Komisji zgłoszoną podczas naszego poprzedniego posiedzenia temat, który dzisiaj omówimy, został przełożony - był on jednym z zaplanowanych punktów poprzedniego posiedzenia Komisji - wobec nieobecności przedstawicieli rządu. W dniu dzisiejszym są oni obecni, tak więc możemy przystąpić do realizacji tego punktu.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#TadeuszTomaszewski">Otrzymaliście państwo materiały związane z tematem, czyli opinię zewnętrzną, materiał firmowany przez podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów pana Jana Rudowskiego, materiał podpisany przez pana ministra Krzysztofa Kawęckiego, a także materiał sporządzony przez Urząd Komitetu Integracji Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#TadeuszTomaszewski">Uprzejmie proszę o zabranie głosu pana ministra Krzysztofa Kawęckiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#KrzysztofKawęcki">Przede wszystkim chciałbym podziękować panu przewodniczącemu i wszystkim członkom Komisji, za to, że to tak bardzo istotne zagadnienie właśnie teraz staje się przedmiotem posiedzenia Komisji.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#KrzysztofKawęcki">Zgodnie z tym, co stwierdził pan przewodniczący, otrzymaliście państwo materiał Ministerstwa Finansów pt. „Polityka podatkowa państwa wobec kultury fizycznej i sportu w kontekście rozwiązań obowiązujących w Unii Europejskiej”, opracowanie Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu dotyczące tego samego zagadnienia oraz podobne opracowanie Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#KrzysztofKawęcki">Wydaje się, że w omawianym temacie najważniejsze są trzy kwestie.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#KrzysztofKawęcki">Pierwsza z nich to ocena polskiego systemu podatkowego, a mówiąc precyzyjniej, zapoznanie się ze strategią finansów publicznych proponowaną przez rząd. Przypomnę, że Rada Ministrów w czerwcu ubiegłego roku przyjęła dokument pt. „Strategia finansów publicznych i rozwoju gospodarczego - Polska 2000-2010”.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#KrzysztofKawęcki">System podatkowy jest jednym z elementów tej strategii, aczkolwiek nie jedynym. Jest to jednak element bardzo istotny i stymulujący odpowiednie procesy.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#KrzysztofKawęcki">Druga istotna kwestia to przybliżenie ustawodawstwa unijnego. Już na pierwszy rzut oka widać, że zaznaczają się znaczne różnice między państwami członkowskimi Unii Europejskiej w zakresie uregulowań podatkowych dotyczących kultury fizycznej i sportu. Na przykład nie wszystkie państwa członkowskie UE stosują preferencje podatkowe dla tej dziedziny.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#KrzysztofKawęcki">W większości z tych państw polityka podatkowa nie jest podstawową metodą wspierania sportu, a raczej obowiązują ustawy, które szczegółowo regulują finansowe lub inne wsparcie państwa dla sportu. Oczywiście nie znaczy to, iż w Polsce nie można, czy też nie należy przyjąć innych rozwiązań.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#KrzysztofKawęcki">Trzecia bardzo ważna kwestia to oczywiście przygotowanie propozycji rozwiązań w zakresie polityki podatkowej państwa. Chodzi o takie rozwiązania, które byłyby optymalne z punktu widzenia rozwoju kultury fizycznej i sportu w Polsce.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#KrzysztofKawęcki">Rzeczywiście kwestia strategii politycznej oraz strategii dotyczącej finansów publicznych i polityki podatkowej wobec kultury fizycznej i sportu jest sprawą bardzo istotną. Dotyczy ona nie tylko resortu edukacji narodowej, czy też UKFiS, ale również całego rządu. Szczególnie istotną rolę do spełnienia ma w tym względzie Ministerstwo Finansów.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#KrzysztofKawęcki">Nie ulega wątpliwości, że niemniej istotną rolę do spełnienia ma Komisja Kultury Fizycznej i Turystyki. Jak rozumiem, konkluzją dzisiejszej dyskusji będą jakieś propozycje rozwiązań w zakresie dzisiejszego tematu.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#TadeuszTomaszewski">Uprzejmie proszę o wypowiedź przedstawiciela Ministerstwa Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JanuszWoźniak">Na wstępie pragnę przeprosić państwa za to, że na posiedzeniu Komisji nie pojawił się pan minister Jan Rudowski, który jest autorem materiału otrzymanego przez członków Komisji. Równolegle odbywa się posiedzenie Komisji Finansów Publicznych. Aktualnie są tam dyskutowane sprawy podatkowe, w związku z tym pan minister musiał być obecny na tym posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JanuszWoźniak">Sądzę, że zapoznaliście się państwo z przedstawionymi materiałami, tak więc pozwolę sobie ich nie referować, ale jako przedstawiciel Ministerstwa Finansów chciałbym zgłosić uwagę, że nie otrzymaliśmy materiałów na temat opracowań innych resortów dotyczących tych kwestii, czyli materiałów opracowanych przez Urząd Komitetu Integracji Europejskiej oraz Urząd Kultury Fizycznej i Sportu. Zapewne utrudni nam to pracę nad tymi zagadnieniami.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#StanisławRurka">Gdyby zaistniała potrzeba rozwinięcia informacji na temat zasad obowiązujących w Unii Europejskiej dotyczących funkcjonowania podatku VAT w zakresie kultury fizycznej i sportu, to jestem gotów te rozwiązania zaprezentować i sformułować na tym tle informację na temat założeń, które są istotne w naszej pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#TadeuszTomaszewski">Uprzejmie proszę o przedstawienie takiej informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#StanisławRurka">Zgodnie z art. 7 i załącznikiem do ustawy o podatku od towarów i usług, na dzień dzisiejszy cała dziedzina kultury fizycznej i sportu, podobnie jak edukacja, zdrowie, kultura i obrona narodowa, jest objęta tzw. zwolnieniem od VAT.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#StanisławRurka">Oznacza to, że przy świadczeniu tych usług nie nalicza się żadnego podatku, ale jednostki realizujące działalność sportową dokonujące zakupów, zakupują materiały i usługi obciążone podatkiem VAT i tenże VAT wchodzi w koszty działalności tych jednostek. Jak już stwierdziłem, chodzi nie tylko o jednostki działające w dziedzinie kultury fizycznej, ale także te, które działają w dziedzinie edukacji, zdrowia, kultury i obrony narodowej.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#StanisławRurka">Obowiązujące zasady stosowania bardzo szerokich zwolnień od VAT w dużej części będą musiały być w najbliższych latach usunięte z naszej polityki podatkowej, czy też z rozwiązań ustawy o podatku od towarów i usług. Stanie się tak w związku z podpisanym układem stowarzyszeniowym oraz dyrektywami obowiązującymi w Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#StanisławRurka">Podatek VAT jest postrzegany w Unii Europejskiej jako podatek ściśle fiskalny, którego podstawową cechą jest tzw. neutralność, czyli że przy pomocy tego podatku, zgodnie z założeniami sformułowanymi w dyrektywach UE, nie można prowadzić polityki uwzględniającej różne branżowe niuanse.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#StanisławRurka">Obecnie można stwierdzić, że mamy dobre rozeznanie w dyrektywach Unii Europejskiej, z tym że niektóre szczegółowe rozwiązania konsultujemy jeszcze ze strukturami Unii Europejskiej. Z pewnością wymagają one dopracowania.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#StanisławRurka">Jeżeli chodzi o podstawowe regulacje zawarte w Szóstej Dyrektywie Unii Europejskiej - właśnie ta dyrektywa reguluje zasady funkcjonowania podatku VAT, które miałyby znaczenie dla kultury fizycznej i sportu - to pozwolę sobie po kolei je wymienić.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#StanisławRurka">Podstawową zasadą zawartą w Szóstej Dyrektywie, dotyczącą podatku VAT, jest to, że nieodpłatne świadczenie usług w ogóle nie wchodzi w zakres objęty podatkiem VAT. Oznacza to, że jeżeli dana jednostka świadcząca usługi sportowe, czy też realizująca działalność w zakresie sportu i kultury fizycznej, świadczy te usługi nieodpłatnie na zewnątrz, to usługi te w ogóle nie są objęte podatkiem VAT.</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#StanisławRurka">Oczywiście zakupy dokonywane przez tę jednostkę są obciążone podatkiem VAT, niezależnie od tego, czy chodzi o energię elektryczną, sprzęt sportowy, czy też inne towary niezbędne do prowadzenia tej działalności gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-7.8" who="#StanisławRurka">W przypadku, gdyby normalna jednostka gospodarcza zajęła się kulturą fizyczną i sportem, a następnie zakupiła towary dla potrzeb prowadzenia działalności gospodarczej i dokonałaby tak zwanych odliczeń lub uzyskała zwrot VAT, a potem przy pomocy towarów, przy których zakupie korzystała z odliczeń świadczyłaby usługi w zakresie sportu na zasadach nieodpłatności, to tylko w tym jednym przypadku nieodpłatnego świadczenia usług występuje obowiązek odprowadzania podatku VAT.</u>
<u xml:id="u-7.9" who="#StanisławRurka">We wszystkich innych przypadkach obowiązuje podstawowa zasada - jeżeli nie ma odpłatności, to nie odprowadza się podatku VAT.</u>
<u xml:id="u-7.10" who="#StanisławRurka">Kolejne istotne rozwiązanie zawarte w Szóstej Dyrektywie UE dotyczy przypadku tzw. małej działalności gospodarczej, także w zakresie sportu i kultury fizycznej, i umożliwia funkcjonowanie na zasadach zwolnienia. W dyrektywie tej jest zawarta możliwość stosowania przez kraje członkowskie UE zwolnienia podmiotowego dla tzw. małych producentów, czyli tych, których obroty w skali roku nie przekraczają 5 tys. euro. Ci, którzy w poprzednim roku osiągnęli obroty nie wyższe od tej kwoty, korzystają z podmiotowego zwolnienia.</u>
<u xml:id="u-7.11" who="#StanisławRurka">Spora część krajów Unii Europejskiej, czyli owe stare kraje członkowskie, które weszły do Unii jeszcze wtedy, gdy standard Szóstej Dyrektywy nie był jeszcze uchwalony, ma wyższe limity kwotowe dotyczące podmiotowego zwolnienia.</u>
<u xml:id="u-7.12" who="#StanisławRurka">W stanowisku negocjacyjnym rządu w obszarze - podatki, które zostało uchwalone w październiku ubiegłego roku, wystąpiono do Unii Europejskiej o to, by w ewentualnym przyszłym traktacie przynależności do Unii udzielono nam derogacji na to podmiotowe zwolnienie do poziomu 10 tys. euro, czyli ponad 40 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-7.13" who="#StanisławRurka">Obroty nie przekraczające tej kwoty, bez względu na rodzaj działalności, umożliwiałyby zastosowanie podmiotowego zwolnienia.</u>
<u xml:id="u-7.14" who="#StanisławRurka">Przy następnych punktach, do których będę się ustosunkowywał, należałoby brać poprawkę, że opodatkowania VAT nie ma w przypadku, gdy mamy do czynienia ze świadczeniami nieodpłatnymi lub z obrotami firmy na takim poziomie, iż jest ona objęta podmiotowym zwolnieniem.</u>
<u xml:id="u-7.15" who="#StanisławRurka">Zgodnie z Szóstą Dyrektywą odpłatna dostawa towarów lub odpłatne świadczenie usług, jest opodatkowane stawką podstawową lub stawkami obniżonymi. Dyrektywa nazywa usługami wszystko to, gdzie występuje odpłatność za obojętnie jakie świadczenie, nawet za bezczynność. Oznacza to, że wstrzymanie się od działań np. od sprzedaży proszku „Persil” na Pradze Południe, za wynagrodzeniem, jest traktowane jako usługa opodatkowana.</u>
<u xml:id="u-7.16" who="#StanisławRurka">Przy tak szerokim rozumieniu dostaw towarów oraz świadczenia usług wszystko jest opodatkowane stawką podstawową lub stawką obniżoną. W polskich warunkach stawka podstawowa wynosi 22%, natomiast stawka obniżona wynosi 7%.</u>
<u xml:id="u-7.17" who="#StanisławRurka">Jeżeli podmiot gospodarczy, także taki, który wykonuje usługi w dziedzinie sportu lub turystyki, dokonywałby sprzedaży tych usług w systemie opodatkowanym, to podmiot ten otrzymuje prawo do stosowania tzw. odliczeń lub zwrotu VAT, zawartego w fakturach od zakupów dokonanych przez ten podmiot w związku z działalnością opodatkowaną.</u>
<u xml:id="u-7.18" who="#StanisławRurka">Oznacza to, że kosztowe warunki działania podmiotu są oczyszczone z podatku VAT naliczonego w poprzednich fazach przetwórstwa. Powoduje to, że część jednostek gospodarczych np. w gospodarce komunalnej, która z dniem 1 stycznia 2000 r. przeszła ze sfery zwolnienia z podatku VAT, skorzystała na wprowadzeniu opodatkowania według stawki 7%. Wszystko zależy od tego, jak duży jest udział kosztów materiałowych w ogólnych kosztach działalności.</u>
<u xml:id="u-7.19" who="#StanisławRurka">Tak więc wprowadzenie stawki 7% w miejsce zwolnienia nie musi oznaczać wzrostu obciążeń. W niektórych przypadkach - sytuacja taka niejednokrotnie zaznaczała się w przypadku komunikacji miejskiej - zwroty wręcz przeważały wpływy z VAT.</u>
<u xml:id="u-7.20" who="#StanisławRurka">Szósta Dyrektywa w swoim art. 12 oraz załączniku H ściśle określa sfery, w których może być stosowana obniżona stawka VAT, a w kolejnym artykule określa przypadki, w których można zastosować zwolnienie i jakie są dziedziny, które zahaczają o problematykę sportu i kultury fizycznej.</u>
<u xml:id="u-7.21" who="#StanisławRurka">Załącznik H do Szóstej Dyrektywy umożliwia stosowanie stawki obniżonej na wstęp na imprezy sportowe oraz umożliwia stosowanie tej stawki na wykorzystanie terenów i pomieszczeń sportowych. Chodzi o różnorakie formy udostępniania, z tym że nie dotyczy to najmu nieruchomości. Tam, gdzie będzie najęta cała nieruchomość, nawet obiekt sportowy, stawka obniżona nie może być zastosowana.</u>
<u xml:id="u-7.22" who="#StanisławRurka">W znacznej części krajów członkowskich Unii Europejskiej przepisy krajowe nie wykorzystują możliwości w zakresie stosowania stawki obniżonej udzielonych przepisami Szóstej Dyrektywy.</u>
<u xml:id="u-7.23" who="#StanisławRurka">Mam przed sobą zestawienie informujące, które kraje Unii Europejskiej korzystają i które nie korzystają ze stawki obniżonej. W przypadku krajów, które z niej nie korzystają, siłą rzeczy obowiązuje stawka podstawowa.</u>
<u xml:id="u-7.24" who="#StanisławRurka">Owa stawka podstawowa przy wstępie na imprezy sportowe obowiązuje raczej w krajach wyżej rozwiniętych, czyli np. w Niemczech, Holandii i Wielkiej Brytanii.</u>
<u xml:id="u-7.25" who="#StanisławRurka">W zakresie korzystania z obiektów sportowych stawka podstawowa obowiązuje w Hiszpanii, Holandii, Wielkiej Brytanii oraz we Francji.</u>
<u xml:id="u-7.26" who="#StanisławRurka">Próbowaliśmy sondować, z czym związane jest takie, a nie inne podejście w poszczególnych krajach, bo każdy kraj promuje swój sport. Okazało się, że praca owego technika podatkowego, który musi próbować to wszystko rozliczyć, jest bardzo trudna.</u>
<u xml:id="u-7.27" who="#StanisławRurka">Przy współczesnej komercjalizacji sportu bardzo trudne jest rozróżnienie, w których przypadkach mamy w istocie do czynienia ze sportem sensu stricto, a w których komercjalizacja jest daleko posunięta - np. kluby piłkarskie, grupy kolarskie itp., które funkcjonują na zasadzie spółki akcyjnej lub jakiejś innej spółki prawa handlowego - i już w nazwie klubu, drużyny czy grupy jest zawarta nazwa firmy i trudno jest określić, czy element reklamowy i promocyjny przypadkiem nie przeważa nad elementem związanym ze sportem.</u>
<u xml:id="u-7.28" who="#StanisławRurka">W przypadku tych najwyżej rozwiniętych krajów Unii Europejskiej, przypuszczalnie to zadecydowało, iż firmy te nie korzystają z tej ulgi, a cała działalność tego typu jest objęta stawką podstawową.</u>
<u xml:id="u-7.29" who="#StanisławRurka">Dodam, że poczyniliśmy spostrzeżenie, że w Niemczech, Austrii oraz jeszcze jednym kraju wybrano usługi związane z działalnością basenów, by w tej części zastosować stawkę obniżoną.</u>
<u xml:id="u-7.30" who="#StanisławRurka">Ta druga, nie wyszczególniona przeze mnie grupa krajów członkowskich Unii Europejskiej w tych dwóch dziedzinach, czyli korzystaniem z obiektów sportowych oraz - nazwijmy to - biletami wstępu na imprezy sportowe, korzysta ze stawki obniżonej.</u>
<u xml:id="u-7.31" who="#StanisławRurka">Szósta Dyrektywa w art. 13 umożliwia w pewnym zakresie stosowanie zwolnień typu przedmiotowo-podmiotowego, bez prawa odliczeń, dla wybranych usług. Oznacza to, że każdy kraj musi wybrać rodzaje usług związane z działalnością sportową. Dyrektywa określa te usługi jako wybrane usługi ściśle związane z edukacją sportową i fizyczną świadczone przez organizacje niedochodowe osobom uczestniczącym w dyscyplinach sportowych lub wychowaniu fizycznym.</u>
<u xml:id="u-7.32" who="#StanisławRurka">Tak więc można wybrać i zaznaczyć w przepisach określone formy działalności sportowej, a jeżeli ta działalność jest realizowana przez jednostkę, która pobiera należność, ale zgodnie z przepisami ograniczającymi zasady działalności gospodarczej można uznać tę jednostkę za jednostkę typu non profit, której działalność nie jest skierowana na realizację zysków i wypłatę dywidendy, natomiast jest skierowana wyłącznie na działalność bezwynikową mającą na celu promowanie sportu, to w tym zakresie - o ile mamy dopracowane regulacje - można w przepisach krajowych zastosować zwolnienie.</u>
<u xml:id="u-7.33" who="#StanisławRurka">Upatrujemy w tym zakresie szerokie pole do współpracy z Urzędem Kultury Fizycznej i Sportu w celu ewentualnego wyłonienia, w ramach przyszłej ustawy o podatku od towarów i usług, tych sfer działalności - musi to być podmiotowo łatwe do zidentyfikowania - które mogłyby być objęte zwolnieniem.</u>
<u xml:id="u-7.34" who="#StanisławRurka">Obecnie z wielkim trudem tworzona jest ustawa o tzw. działalności jednostek typu non profit. Jednostki takie działają np. w dziedzinie ochrony zdrowia oraz w dziedzinie kultury. Pojawienie się tej ustawy ułatwiłoby nam sformułowanie odpowiednich zapisów w ustawie o podatku od towarów i usług. Brak przepisów o jednostkach typu non profit będzie w przyszłości powodował pewne trudności w sformułowaniu, które sfery miałyby być zwolnione z podatku VAT.</u>
<u xml:id="u-7.35" who="#StanisławRurka">Z obserwacji przepisów w poszczególnych krajach Unii Europejskiej wynika, że bardzo oszczędnie korzystają one z tej delegacji. Są tutaj wręcz imiennie wymieniane niektóre towarzystwa, od lat szeroko znane, które w ramach społecznej działalności zajmują się krzewieniem kultury fizycznej.</u>
<u xml:id="u-7.36" who="#StanisławRurka">Poza tym przepis ten nie jest wykorzystywany na szerszą skalę. Mam przed sobą treść przepisów obowiązujących np. w Austrii i w Niemczech. Jeżeli będzie taka potrzeba, mogę te przepisy zacytować.</u>
<u xml:id="u-7.37" who="#StanisławRurka">Sfera usług, która nie mieści się w kategorii usług związanych z udostępnianiem pomieszczeń sportowych lub w kategorii usług - bilety wstępu na imprezy sportowe, siłą rzeczy byłaby objęta stawką podstawową.</u>
<u xml:id="u-7.38" who="#StanisławRurka">Nie do końca rozeznaliśmy kwestię, jakie przykładowo mogą być to usługi, ale różnego rodzaju prezentacje sportowe, np. podczas targów sportowych, odpłatne prezentacje, a także odpłatne transfery zawodników oraz sprzedaż praw do transmisji telewizyjnych i dochody z reklamy, wszystko to jest objęte stawką podstawową.</u>
<u xml:id="u-7.39" who="#StanisławRurka">Bliższego rozeznania wymaga kwestia wolnych zawodów. Istotne jest, że w krajach Unii Europejskiej jako takie są traktowane np. zawód lekarza, muzyka grającego w orkiestrze symfonicznej etc. Jeżeli ci pracownicy są zatrudnieni na podstawie umowy zlecenia, to jest to traktowane jako wolny zawód, a pracownik taki jest uważany za podmiot gospodarczy, który na rzecz szpitala, czy też filharmonii świadczy określone usługi, lecząc czy grając na instrumencie muzycznym.</u>
<u xml:id="u-7.40" who="#StanisławRurka">W przypadku sędziego sportowego lub sportowca na kontrakcie i przy odpłatności, byłaby to usługa świadczona na rzecz organizatora imprezy sportowej. Taka usługa byłaby objęta podatkiem VAT.</u>
<u xml:id="u-7.41" who="#StanisławRurka">W przypadku, gdy kontrakty sportowca czy sędziego są zbliżone do umowy o pracę, istnieje podstawa do potraktowania tego jako formy wynagrodzenia zbliżonej do umowy o pracę. Będziemy musieli podjąć, także w tym zakresie, bliższą współpracę z UKFiS. Być może część wynagrodzeń kontraktowych udałoby się wyłączyć z rozliczeń związanych z podatkiem VAT.</u>
<u xml:id="u-7.42" who="#StanisławRurka">Przewiduje się, że omawiana dziedzina, nazwijmy ją dostosowaniem naszych przepisów o podatku VAT do wymogów Unii Europejskiej, znajdzie się w tym ostatnim etapie dostosowawczym. Wszystko zależy od tego, jak będą przebiegały rozmowy stowarzyszeniowe. W każdym razie można określić, że kwestie te będą rozstrzygane w ostatnim roku przed przystąpieniem do Unii Europejskiej. Wówczas będziemy musieli sfinalizować kwestię wydania przepisów związanych z podatkiem VAT w zakresie kultury fizycznej i sportu.</u>
<u xml:id="u-7.43" who="#StanisławRurka">Przepraszam za takie, być może zbyt techniczne podejście, ale wydaje mi się, że z takiego technicznego wypunktowania można wyłowić więcej detali, jeżeli chodzi o możliwości manewru w zakresie opodatkowania tej dziedziny podatkiem VAT.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JanKozłowski">Ograniczę się do kilku słów podsumowania, które wynika z porównania obecnego stanu prawnego w zakresie opodatkowania działań w dziedzinie kultury fizycznej i sportu na terenie Polski oraz w krajach Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#JanKozłowski">Otóż przepisy obecnie obowiązujące w Polsce stanowią pewną kompilację ulg i zwolnień wprowadzanych niezależnie od siebie. Z reguły ma to na celu załatwienie doraźnych potrzeb.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#JanKozłowski">Jednocześnie przepisy te stanowią dobrą podstawę do stworzenia systemu podatkowego nastawionego na wspomaganie rozwoju kultury fizycznej i sportu.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#JanKozłowski">W obecnej chwili najważniejsze wydaje się przygotowanie strategii wspomagania, na gruncie prawa podatkowego, rozwoju sektora sportowego w taki sposób, by w momencie wstąpienia Polski do Unii Europejskiej nasze przepisy prawne były nie mniej korzystne niż te, które obowiązują w państwach członkowskich.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#JanKozłowski">Na skutek bardziej szczegółowych regulacji prawa wspólnotowego, w zakresie podatków obrotowych jedynie rozsądne wydaje się jak najdłuższe utrzymywanie zwolnienia podatkowego, a następnie jak najdłuższe utrzymywanie jak najniższej stawki podatku VAT oraz zmniejszenie lub zlikwidowanie akcyzy na towary sportowe.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#JanKozłowski">Szersze możliwości zastosowania ulg i zwolnień dla przedsiębiorców działających w branży sportowej dają niewątpliwie podatki dochodowe. Zasadne jest utrzymywanie zwolnień od podatków od środków wydatkowanych na działalność w zakresie kultury fizycznej i sportu.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#JanKozłowski">Nieco więcej można zrobić w zakresie opodatkowania dochodów sportowców, trenerów i sędziów sportowych. Można tu rozważyć zwiększenie stawki zryczałtowanych kosztów uzyskania przychodu, np. z 20% do 50% lub wprowadzenie systemu podobnego do tego - to wydaje się lepszym rozwiązaniem - który obowiązuje w Hiszpanii. Wówczas sportowcy mogliby przelewać pieniądze na specjalne fundusze. W części, w jakiej środki te byłyby wydatkowane na działalność sportową, np. zakup sprzętu itp., nie podlegałyby opodatkowaniu.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#JanKozłowski">Zasadne wydaje się również rozważenie wprowadzenia w Polsce instytucji, wzorowanej na hiszpańskich kasach ubezpieczeń wzajemnych, do których sportowcy i trenerzy mogliby wpłacać odpowiednie kwoty, które z jednej strony obniżałyby podstawę opodatkowania, a z drugiej zapewniałyby pomoc sportowcom, którzy np. ulegli kontuzji lub znaleźli się w trudnej sytuacji materialnej.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#JanKozłowski">Na gruncie prawa podatkowego ważne byłoby również wprowadzenie większych ulg podatkowych dla osób dotujących kulturę fizyczną i sport, tak jak to jest np. w Portugalii - ustawa o patronacie, czy też w Hiszpanii - umowa o współpracy. Szczególną rolę pełni tam zwiększenie limitu ulg w przypadku stałego wspierania kultury fizycznej i sportu.</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#JanKozłowski">Obecnie obowiązujące w tym zakresie przepisy umożliwiają maksymalnie 15-procentowe odliczenie, co w porównaniu z sytuacją prawną w krajach Unii Europejskiej jest raczej mało atrakcyjne.</u>
<u xml:id="u-8.10" who="#JanKozłowski">Można się również zastanowić nad wprowadzeniem do ustawy o opodatkowaniu spadków i darowizn, zwolnień podatkowych dla środków przeznaczonych na cele związane z kulturą fizyczną i sportem.</u>
<u xml:id="u-8.11" who="#JanKozłowski">W tym miejscu warto zaznaczyć, że powyższa ustawa dotyczy wyłącznie osób fizycznych, z wyjątkiem zasiedzenia. Darowizna lub spadek otrzymane przez osobę prawną stanowi jej przychód na gruncie podatku dochodowego. W związku z tym konieczne jest wprowadzenie analogicznych zwolnień również w tej ustawie.</u>
<u xml:id="u-8.12" who="#JanKozłowski">Wiele do zrobienia pozostaje także w zakresie dotacji państwowych, gdzie należałoby się wzorować na ustawodawstwie fińskim.</u>
<u xml:id="u-8.13" who="#JanKozłowski">Warto zauważyć jeszcze jedną istotną kwestię. Otóż w wielu państwach istnieją specjalne regulacje dotyczące podatkowej stymulacji rozwoju kultury fizycznej i sportu, np. ustawa o patronacie obowiązująca w Portugalii, czy też ustawa o fundacjach i stymulującym systemie podatkowym biorących udział w działaniach na rzecz interesu publicznego.</u>
<u xml:id="u-8.14" who="#JanKozłowski">Stanowienie takich ustaw jest wyrazem woli państwa do wspierania dziedzin życia społecznego uznanych za najważniejsze.</u>
<u xml:id="u-8.15" who="#JanKozłowski">Oczywiście zastosowanie wyżej wymienionych mechanizmów będzie musiało wpłynąć na pewne uszczuplenie dochodów państwa, jednak w szerszej perspektywie mechanizmy te mogą się okazać bardzo korzystne, ponieważ - jak wiadomo - rozwój kultury fizycznej i sportu powinien wpłynąć na ogólną poprawę stanu zdrowia społeczeństwa polskiego, rozwój przemysłu związanego ze sportem, a także na organizację wielkich sportowych imprez o charakterze międzynarodowym, co z kolei powinno wpłynąć na zwiększenie wpływów do budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-8.16" who="#JanKozłowski">Sądzę, że omawiane dzisiaj zagadnienia będą przedmiotem prac jakiejś grupy roboczej powołanej przez pana przewodniczącego. Osobiście chciałbym zasygnalizować pewną propozycję. Otóż w momencie, gdy powstawała Polska Organizacja Turystyczna wprowadzono uregulowanie, że przedsiębiorcy, którzy prowadzą działalność gospodarczą w dziedzinie sportu i rekreacji, mogą zaliczyć do swoich kosztów 0,05% przychodu.</u>
<u xml:id="u-8.17" who="#JanKozłowski">Jeżeli weźmiemy pod uwagę coroczne budżety kultury fizycznej i sportu, to właściwie ich realna wartość maleje i nigdy nie jest tak, że wzrost pokrywa stopę inflacji. Tymczasem w każdym roku dochodzą nowe zadania i tak w tym roku doszły świadczenia dla medalistów olimpijskich, na rok przyszły jest planowana uniwersjada, a jej organizatorzy już zgłosili się z wnioskiem o 36 mln zł dotacji na inwestycje związane z tą imprezą.</u>
<u xml:id="u-8.18" who="#JanKozłowski">Kolejna kwestia jest bardzo prozaiczna, ponieważ dotyczy różnicy kursów walutowych. W roku olimpijskim odbędzie się szczególnie wiele zgrupowań zagranicznych, ale zostały one zaplanowane wtedy, gdy kurs dolara wynosił około 4,1 zł, tymczasem ostatnio wynosił on 4,7 zł, a obecnie wynosi 4,5 zł. To są różnice w granicach 10–15%, czyli spore. Stawiają one pod znakiem zapytania możliwość odbycia wielu z tych zagranicznych zgrupowań.</u>
<u xml:id="u-8.19" who="#JanKozłowski">Biorąc pod uwagę powyższe problemy, zgłaszam propozycję rozważenia przyjęcia rozwiązań podobnych do tych, które obowiązują w przypadku Polskiej Organizacji Turystycznej. Należałoby się zastanowić, jaka organizacja pozarządowa mogłaby być analogicznym beneficjentem. Proponuję, żeby była to Fundacja Rozwoju Kultury Fizycznej, która przecież istnieje i sądzę, że z powodzeniem mogłaby pełnić tę rolę.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#TadeuszTomaszewski">Zostały zaprezentowane stanowiska. Wysłuchaliśmy również przeglądu ustawodawstwa w krajach Unii Europejskiej, dokonanego przez przedstawiciela UKIE.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#TadeuszTomaszewski">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#ZygmuntRatman">Przedstawione nam materiały są bardzo bogate i ja osobiście dosyć dużo się z nich dowiedziałem, ale brakuje mi w nich informacji na temat ewentualnych ulg podatkowych stosowanych przez organy samorządu terytorialnego w stosunku do organizacji i stowarzyszeń sportowych.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#ZygmuntRatman">Pragnąłbym się dowiedzieć, jak ta kwestia jest uregulowana w poszczególnych krajach Unii Europejskiej, ponieważ u nas również występuje ta sytuacja i swego czasu podnosiłem już kwestię, że w Polsce nie ma takich możliwości, bo jeżeli wójt, burmistrz czy prezydent chce zastosować taką ulgę podatkową, to niestety, minister finansów karze go za to obniżeniem subwencji ogólnej, na podstawie półrocznego sprawozdania.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#ZygmuntRatman">Nie chcę twierdzić, że występują jakieś inne potrzeby, niemniej jednak prosiłbym o wyjaśnienie tej kwestii. Jeżeli takie wyjaśnienie by nie padło, to musielibyśmy się zastanowić nad tym problemem, ponieważ wiadomo, że w terenie działa wiele małych klubów, organizacji i stowarzyszeń, które korzystają z różnych ulg, które są zarazem instrumentem wspierania ich działalności przez gminy.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#ZygmuntRatman">Kolejna kwestia. Otóż pan prezes Jan Kozłowski słusznie stwierdził, że należałoby się zastanowić nad rozwiązaniem analogicznym do tego, które zastosowano w momencie powstawania Polskiej Organizacji Turystycznej, ale myślę, że może również tym razem strona rządowa wyjdzie z określoną propozycją. Komisja miała dużo pracy ze wszystkimi poprawkami związanymi z zagadnieniem POT, tak więc uważam, iż należałoby się zastanowić nad powołaniem jakiegoś zespołu, który mógłby rozważyć metody tego wsparcia. W tej chwili z Ministerstwa Finansów wyszła inicjatywa, że może na etapie tworzenia nowych przepisów związanych ze sprawami podatkowymi należy rozpracować i przedyskutować pakiet zagadnień nas interesujących.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#ZygmuntRatman">Chodzi o to, by środowisko sportowe miało do czynienia z jasnymi przepisami, a także jakimiś ulgami oraz żebyśmy się zbliżyli do uśrednionych reguł zawartych w Szóstej Dyrektywie.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#TadeuszTomaszewski">Materiały, które otrzymaliśmy, mówią przede wszystkim o szczegółowych rozwiązaniach, jednak z korzyścią dla naszej pracy, czy też zespołu, który ewentualnie powołamy, byłoby podjęcie dyskusji oraz próby odpowiedzenia sobie, czy wspieranie kultury fizycznej i sportu ma się odbywać poprzez system zwolnień i ulg podatkowych, czy też w ramach innego systemu, czyli takiego systemu, który zostałby określony w ustawach i wspierałby tego typu działalność pieniędzmi z budżetu państwa, a także pieniędzmi samorządowymi.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#TadeuszTomaszewski">Tak rysuje się zasadnicza kwestia, bo jeżeli stwierdzimy, że ma to być system mieszany, to oczywiście będziemy szukać w tym zakresie określonego rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#TadeuszTomaszewski">Poza tym z przedstawionych nam materiałów wynika, że sport oraz zdrowie publiczne pojawiają się - tak jest to tutaj zapisane - w katalogu typów działalności zawsze traktowanych preferencyjnie pod względem podatkowym. Na przykład w Austrii obowiązuje specjalna ustawa mówiąca o wspieraniu działalności sportowej, a mimo to pojawiają się również pewne preferencje podatkowe.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#TadeuszTomaszewski">W związku z powyższym uważam, że powinniśmy wyrobić sobie pogląd, czy wspieramy kulturę fizyczną i sport poprzez system specjalnych rozwiązań ustawowych, czy też poprzez system podatkowy.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#TadeuszTomaszewski">Ten katalog obowiązujący w polskim prawie ma oczywiście znaczenie, ale pojawiał się on przy okazji bardzo różnych odrębnych zagadnień i nie wiem, czy wynikał z jakiejś ogólnej strategii obowiązującej w tym obszarze. Sądzę, że raczej nie, ponieważ w ciągu ostatnich 6–7 lat zawsze pojawiały się jakieś problemy, np. z opodatkowaniem strojów sportowych dla naszej kadry olimpijskiej.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#TadeuszTomaszewski">Z drugiej strony wiadomo, że ustawa o podatku VAT obowiązuje od dosyć niedawna i dlatego wiele kwestii można jeszcze uznać za nie do końca przesądzone. Ten cały system wciąż się tworzy i ewoluuje. W każdym razie nie wiem, czy to wszystko ma coś wspólnego z jakąś spójną polityką, czy też ma charakter takiego wdrażania ad hoc.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JerzyBudnik">Mimo zachęty pana przewodniczącego nie będę składał propozycji szczegółowych rozwiązań, natomiast chciałbym wyrazić ogólny pogląd, iż obawiam się wprowadzenia systemu ulg i zwolnień, a także wszelkiego rodzaju uznaniowości.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#JerzyBudnik">Sądzę, że powinniśmy raczej zmierzać do tworzenia systemu zachęt do pozyskiwania środków z zewnątrz, związanego z odpisami podatkowymi dla sponsorów. W zasadzie bez tych sponsorów, współczesny sport traci podstawy funkcjonowania i jest to rzeczywistość, której raczej szybko nie zmienimy.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#JerzyBudnik">Pragnę poprzeć wypowiedzi pana prezesa Jana Kozłowskiego oraz pana posła Zygmunta Ratmana, którzy stwierdzili, iż prezydium Komisji powinno rozważyć powołanie owego zespołu roboczego, który mógłby się wnikliwie przyjrzeć, jak to wszystko funkcjonuje, porównując systemy obowiązujące w innych krajach, które już sobie z całym tym problemem poradziły. Po co wyważać otwarte drzwi, skoro gdzieś już wypracowano odpowiednie rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#JerzyBudnik">Oczywiście należy brać pod uwagę nasze możliwości finansowe i infrastrukturalne, bo one z pewnością są niewspółmierne do możliwości wielu innych krajów, na które dzisiaj z zazdrością spoglądamy.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#JerzyBudnik">Chciałbym zatem wzmocnić postulat powołania takiego zespołu, który będzie miał dosyć czasu na to, by przyjrzeć się, jak ten system u nas funkcjonuje i jakie są rzeczywiste potrzeby oddolne.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#StanisławPaszczyk">W tym miejscu należy stanowczo stwierdzić, że nigdy nie było żadnych rozwiązań systemowych w omawianej dziedzinie. Państwo nigdy nie było zainteresowane stworzeniem takich rozwiązań.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#StanisławPaszczyk">Praktycznie nie istnieją żadne preferencje podatkowe, a te incydentalne rozwiązania, które się zdarzają, wynikają z tego, że jakaś grupa podejmuje skuteczne działania lobbystyczne na rzecz rozwiązania jakiegoś jednostkowego problemu. Miało to miejsce w przypadku, gdy uzyskano zwolnienie podatkowe dla medalistów olimpijskich od ich premii za zdobycie medali. Oczywiście te nagrody pieniężne nie zostały wypłacone z budżetu państwa. Trudno, żeby budżet miał zarabiać na tych premiach, skoro w celu ich wypłacenia pozyskano pieniądze od sponsorów, uwalniając od tego obowiązku budżet państwa.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#StanisławPaszczyk">Pan prezes Jan Kozłowski przedstawił bardzo interesujące, choć wycinkowe dane. Z pewnością dysponuje dużo bogatszymi materiałami, skoro napłynęły do nas informacje z tych krajów.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#StanisławPaszczyk">Posłużę się przykładem Niemiec i Wielkiej Brytanii, bo, być może, nie jest to wyobrażalne dla naszego ministra finansów, ale wydatki gospodarstw domowych na kulturę fizyczną i sport w tych dwóch krajach - dysponuję danymi sprzed trzech lat - kształtują się na podobnym poziomie 24 mld dolarów.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#StanisławPaszczyk">Ten wysoki poziom osiągnięto dlatego, że gospodarstwa domowe zostały odpowiednio zachęcone do ponoszenia tych wydatków. Nie można mówić, że państwo straciło w związku z tymi ulgami i odpisami, ponieważ gospodarstwa domowe wydały tak ogromne sumy na kulturę fizyczną, że państwo zyskało, także materialnie, w wielu innych sektorach, nie wspominając już o wielkich korzyściach w zakresie rozwoju biologicznego i zdrowotności narodu.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#StanisławPaszczyk">W jaki sposób można zachęcić stowarzyszenia kultury fizycznej - prowadzą je wolontariusze - czy też gospodarstwa domowe do większej dbałości o rozwój sportu, skoro za łódź typu skiff trzeba zapłacić 70% akcyzy. Oczywiście za sterem tej łodzi nie usiądzie żaden zwykły śmiertelnik, natomiast jest ona przeznaczona tylko dla wyczynowca, który musi trenować w klubie.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#StanisławPaszczyk">Kto zatem kupi taką łódź - gospodarstwo domowe, czy może klub sportowy, skoro od tego zakupu należy jeszcze zapłacić podatek od luksusu? Łódź tego typu znajduje się w tej samej kategorii co jachty.</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#StanisławPaszczyk">Dodam, że w Niemczech państwo zrezygnowało z podatku od kwoty 550 marek płaconej trenerom o statusie wolontariuszy. To nie są trenerzy, którzy pracują zawodowo, natomiast otrzymują oni od klubów sportowych lub samorządów do 550 marek i są zwolnieni od obowiązku płacenia podatku. Państwo niemieckie godzi się na to, ponieważ są to trenerzy drugiego zawodu, a czasami bezrobotni, którzy 3–4 razy w tygodniu prowadzą zajęcia sportowe.</u>
<u xml:id="u-13.8" who="#StanisławPaszczyk">W jaki sposób można by sobie, bez zastosowania tych rozwiązań, wyobrazić pracę 230 tys. trenerów, bo tylu jest ich w Niemczech. Przypominam, że w Polsce mamy ich tylko 10 tys.</u>
<u xml:id="u-13.9" who="#StanisławPaszczyk">Tak więc u nas nie ma żadnej strategii, natomiast w Niemczech strategia istnieje, czego dowodem jest niewyobrażalna dla nas liczba działających tam trenerów.</u>
<u xml:id="u-13.10" who="#StanisławPaszczyk">Równie trudno jest sobie wyobrazić z naszej perspektywy, że we Francji funkcjonuje - są to najświeższe dane - 170 tys. stowarzyszeń sportowych. Przypominam, że w Polsce jest ich około 8 tys. Jest oczywiste, że konieczne jest stworzenie preferencyjnych warunków dla tych, którzy poświęcają swój wolny czas na prowadzenie zajęć sportowych. Przecież to nie są zawodowe kluby, natomiast są to sportowe stowarzyszenia prowadzone przez wolontariuszy i działają one na rzecz wypełnienia wolnego czasu dzieci i młodzieży, a także dorosłych, w formule samorządowej, czy przyszkolnej.</u>
<u xml:id="u-13.11" who="#StanisławPaszczyk">Bardzo się cieszę, że podjęliśmy ten trudny temat, wobec braku jakiejkolwiek życzliwości ze strony decydentów. Cieszy fakt, że coraz życzliwsze jest nastawienie parlamentarzystów, ale nie zmienia to faktu, że dotychczas nie istnieje strategia, która zdeterminowałaby w określony sposób rozwój sportu.</u>
<u xml:id="u-13.12" who="#StanisławPaszczyk">Sport powinien wyglądać zupełnie inaczej i jeżeli mówimy o Unii Europejskiej, to uważam, że nie istnieje żadna inna dziedzina, w której przedstawialibyśmy się równie żałośnie. Jeszcze raz przypomnę te proporcje: 230 tys. trenerów w Niemczech i 10 tys. trenerów w Polsce; 170 tys. klubów sportowych we Francji i zaledwie 8 tys. takich klubów w Polsce.</u>
<u xml:id="u-13.13" who="#StanisławPaszczyk">Oczywiście większość z tych francuskich klubów to kluby jednosekcyjne. Rzecz w tym, iż nie trzeba ich rejestrować w sądach, a przecież w Polsce istnieje ten obowiązek. Jest on niezwykle trudny do spełnienia - wszyscy wiemy, jak wygląda sytuacja w naszych sądach - a dochodzi do tego konieczność wnoszenia opłat, płacenia różnych podatków, w tym także od nieruchomości oraz od działalności obiektów sportowych. Krótko mówiąc - pełne szaleństwo.</u>
<u xml:id="u-13.14" who="#StanisławPaszczyk">Mam nadzieję, że dzisiejsze posiedzenie to początek niezbędnych zmian. Jeżeli wszystkie trzy resorty udostępniłyby ekspertom materiały, którymi dysponują, a czasami można by sięgnąć po jeszcze inne materiały, dotyczące np. owego genialnego niemieckiego rozwiązania, w myśl którego nie opodatkowuje się kwoty 550 marek dla trenerów wolontariuszy, to sądzę, że udałoby się nam opracować optymalne rozwiązania w zakresie wspierania kultury fizycznej i sportu.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MaciejStanisławJankowski">W istocie pewne zjawiska występujące w Niemczech czy w Wielkiej Brytanii mogą się wydawać genialne, ale tam społeczeństwo jest bogatsze i w ogóle więcej pieniędzy jest w obrocie.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#MaciejStanisławJankowski">Nie ulega wątpliwości, że państwu i społeczeństwu opłaca się, by obywatele byli sprawni i dobrze fizycznie rozwinięci. Te korzyści dotyczą praktycznie każdej dziedziny np. wydajności pracy, a także zmniejszenia kosztów utraty zdrowia.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#MaciejStanisławJankowski">Z drugiej strony nie można chyba przyjmować, że sport i kultura fizyczna to wyjątkowa dziedzina, bo oto pojawiłaby się ulga np. dla piłkarza, ale co w takim razie z pianistami, śpiewakami, czy też z przyrodnikami, którzy zajmują się liczeniem ptaków i czynią to na własny koszt?</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#MaciejStanisławJankowski">Myślę, że stoimy przed ważniejszym problemem, bo to, co jest największą bolączką naszego państwa, to niezwykle skomplikowany system podatkowy. Wobec tego dalsze jego komplikowanie, czyli wchodzenie w jednostkowe ulgi np. 5-procentowe, czy 6-procentowe; różnicowanie kosztów uzyskania przychodu etc., spowoduje naciski innych grup związane z kwestią: „Dlaczego on korzysta z ulg i preferencji, a ja nie?”.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#MaciejStanisławJankowski">Z pewnością istnieje grupa, która najwięcej korzysta z obecnej sytuacji ogromnego skomplikowania systemu podatkowego. Mam na myśli doradców podatkowych.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#MaciejStanisławJankowski">Obowiązują obecnie bardzo ścisłe wymagania - mówił o nich pan poseł Stanisław Paszczyk - dotyczące np. obowiązku rejestrowania w sądzie jednosekcyjnych klubów, także tych najmniejszych, osiedlowych, oraz prowadzenia przez nie księgowości, bo np. klub taki wynajmuje salę do gry w ping ponga.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#MaciejStanisławJankowski">Oznacza to, że ów klub musi zapewnić sobie obsługę finansową. Nie wiem, czy w tej sytuacji sport traci, czy zyskuje, bowiem koszty takowej obsługi są bardzo wysokie.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#MaciejStanisławJankowski">Pewne kwestie są ewidentne, na przykład to, że nie powinno w ogóle być akcyzy na akcesoria sportowe. Konieczne jest tylko ścisłe określenie, jakie towary rzeczywiście są takimi akcesoriami.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#MaciejStanisławJankowski">Zgadzam się z panem przewodniczącym, że należy powołać specjalny zespół, który zajmie się tymi zagadnieniami, ale należy również zdecydować, w jakim kierunku będą zmierzały jego prace. Bez przerwy mówi się, iż należy uprościć system podatkowy, bo jest on skomplikowany do ostatnich granic. Należy zatem przyjąć, że zespół ten powinien działać na rzecz uproszczenia tego systemu, tak by stał się on jaśniejszy i bardziej czytelny. Z pewnością da to konkretne oszczędności.</u>
<u xml:id="u-14.9" who="#MaciejStanisławJankowski">Zupełnie inną kwestią jest, że można doprowadzić do sytuacji, w której nastąpiłoby zmniejszenie możliwości różnych odpisów i jednocześnie zwiększenie dotacji, czyli ustawowe zagwarantowanie lepszego finansowania sportu. Należy to jednak uczynić w jasny i czytelny sposób, w ramach ustawy budżetowej.</u>
<u xml:id="u-14.10" who="#MaciejStanisławJankowski">Oczywiście nie należy przy tym narazić na szwank bardzo ważnego elementu finansowania kultury fizycznej, jakim jest środek specjalny budowany z pieniędzy z dopłat do stawek w grach liczbowych Totalizatora Sportowego. W tym zakresie również pojawiały się pewne zagrożenia, ponieważ raz na jakiś czas słychać było o koncepcji opodatkowania wygranych.</u>
<u xml:id="u-14.11" who="#MaciejStanisławJankowski">Byłoby dobrze, gdyby Komisja wraz z przedstawicielami UKFiS oraz Ministerstwa Finansów zajęła się przygotowaniem uproszczonego projektu finansowania kultury fizycznej i sportu. Byłoby to korzystne tak dla sportu, jak i w ogóle dla naszego państwa.</u>
<u xml:id="u-14.12" who="#MaciejStanisławJankowski">Nie wiem, ile jesteśmy w stanie uczynić sami, a jakiej pomocy należy oczekiwać ze strony ekspertów, ale sądzę, że należałoby pójść w kierunku stworzenia całkowitej czytelności sposobu finansowania. Wtedy wszystko będzie jaśniejsze, a przecież ciągle na wszystkich wisi jakieś odium, że robione są tzw. „przekręty” finansowe. Przy obecnym systemie finansowania oraz systemie podatkowym, zawsze można powiedzieć, że ktoś lepiej używa możliwości prawnych, a ktoś inny gorzej.</u>
<u xml:id="u-14.13" who="#MaciejStanisławJankowski">Sądzę, że wytworzenie atmosfery jasności i czytelności w tym względzie byłoby niezwykle istotne.</u>
<u xml:id="u-14.14" who="#MaciejStanisławJankowski">Podawano dzisiaj przykład owych pieniędzy dla olimpijczyków, ale one naprawdę nie mają większego znaczenia, ponieważ wartość tego świadczenia - obejmuje ono zaledwie kilkaset osób - w porównaniu z całym budżetem, to zaledwie drobny ułamek.</u>
<u xml:id="u-14.15" who="#MaciejStanisławJankowski">Oczywiście zawsze pojawiają się supozycje, że skoro ta grupa jest objęta świadczeniem, to może należy analogicznym świadczeniem objąć jeszcze inne grupy. Całkiem niedawno udało nam się obronić ograniczenie tego świadczenia do samych medalistów olimpijskich.</u>
<u xml:id="u-14.16" who="#MaciejStanisławJankowski">Reasumując, popieram tych moich przedmówców, którzy proponowali powołanie tego zespołu. Jestem również za tym, by głównym kierunkiem jego działania było podjęcie próby uproszczenia całego systemu finansowania sportu. Należy jasno ten kierunek określić, ponieważ owo uproszczenie będzie korzystne dla państwa, dla sportu, a także dla sposobu myślenia panującego w Polsce, ponieważ wiele osób przekona się, że proste wcale nie musi być nieracjonalne.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#StanisławPaszczyk">Pragnę stwierdzić, iż na podstawie posiadanych przeze mnie danych z większości krajów europejskich, można określić, że budżety tych krajów nie odgrywają znaczącej roli w finansowaniu kultury fizycznej i sportu. Pod tym względem nie trzeba nic w Polsce zmieniać. Rzecz w tym, że w tych krajach przez cały czas istnieje coś takiego jak system bodźców, które prowokują gospodarstwa domowe, które de facto we wszystkich krajach europejskich utrzymują sport. Coś takiego jest możliwe, tylko musi się to gospodarstwom domowym opłacać.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#StanisławPaszczyk">Kolejne istotne elementy finansowania sportu to asygnowanie środków przez sponsorów oraz przez samorządy lokalne. Budżetu państwa nie należy dotykać, bo te ewentualne zwiększenia to są promile, czyli żadne realne pieniądze. To nie na budżecie państwa opiera się finansowanie kultury fizycznej i sportu.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#KarolŁużniak">Chciałbym przyłączyć się do opinii, że to bardzo dobrze, iż rozpoczynamy debatę na ten temat. Również uważam, że powinniśmy powołać grupę ekspertów, która przygotowałaby jakiś materiał.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#KarolŁużniak">Pragnę poruszyć jeszcze jeden wątek. Otóż zaniepokoiła mnie wypowiedź, czy też stanowisko Ministerstwa Finansów, aczkolwiek nie powinno mnie to dziwić, bo już od dłuższego czasu jest tak, że propozycje zmian systemu finansowania jakiejkolwiek dziedziny powodują, że resort ten mówi: „Non possumus!”. Tak jakby uważał, że wszystko jest w porządku, a jakiekolwiek zmiany są niepożądane. Należy oczekiwać, że Ministerstwo Edukacji Narodowej, a tym bardziej Urząd Kultury Fizycznej i Sportu będą podzielały nasze stanowisko, ale i tak do niczego nie dojdziemy wobec negatywnego stanowiska Ministerstwa Finansów.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#KarolŁużniak">Wobec powyższego mam sugestię, żebyśmy jako Komisja, rozpoczęli prowadzenie korespondencji - mam na myśli jakiś dezyderat - z rządem na temat podjęcia przezeń prac nad strategią wobec kultury fizycznej i sportu.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#KarolŁużniak">Sądzę, że można by nawet pójść dalej i przygotować, jako Sejm, bardzo ogólną uchwałę mówiącą o tym, że sport i rekreacja są dla narodu polskiego bardzo ważne i należy podjąć prace nad tym, by te dziedziny życia społecznego mogły się prawidłowo rozwijać. Jak słyszeliśmy podczas dzisiejszej dyskusji, koncepcji, które mogłyby być zastosowane, jest bardzo wiele.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#KarolŁużniak">Byłoby znakomicie, gdyby udało się ogłosić, że tak parlament, jak i rząd, uważają kulturę fizyczną za niezwykle ważną dziedzinę życia. Wówczas łatwiej byłoby wprowadzić w życie rozwiązania wypracowane przez zespół roboczy oraz ekspertów.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#KarolŁużniak">Dodam tylko, że uczniowskie kluby sportowe - są one przedmiotem szczególnego zainteresowania i troski - które powstają, bardzo często przestają istnieć po bardzo krótkim czasie. Dzieje się tak w związku z biurokratycznymi, a także innymi, przeciwnościami, które przeszkadzają w ich funkcjonowaniu.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#KarolŁużniak">Faktem jest, że brak odpowiednich rozwiązań podatkowych sprawia, że osoby oraz podmioty, które wspierają uczniowskie kluby sportowe, po krótkim okresie wielkiego zaangażowania i euforii, następnie wycofują się. Po prostu brak środków sprawia, że owe kluby przestają istnieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#HenrykGoryszewski">Myślałem, że już nigdy w życiu nie będę musiał mówić na temat podatków, na nowo tracić zdrowie i siły oraz znów tłumaczyć, co jest czarne, a co jest białe.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#HenrykGoryszewski">Gdy słucham dyskusji na temat podatków, to gdybym nie znał osobiście pana ministra Jana Rudowskiego, doszedłbym do wniosku, że nawet w Ministerstwie Finansów powyżej naczelnika wydziału, a może dyrektora departamentu nie ma osób, które czytały ustawy podatkowe. Gdyby te ustawy były czytane, to nie opowiadano by bajek.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#HenrykGoryszewski">Pierwsza uwaga, jest taka, iż to nieprawda, że to właśnie ulgi komplikują ustawy podatkowe. Proszę spojrzeć na ustawę o podatku VAT. Tu nie ma ulg, a mimo to jest to najbardziej skomplikowana i najtrudniejsza w stosowaniu, interpretacji oraz orzecznictwie, ustawa podatkowa.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#HenrykGoryszewski">Proszę spojrzeć również na ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych, czy też ustawę o podatku dochodowym od osób prawnych. Dwa najobszerniejsze przepisy, to przepis określający kategorię kosztów oraz przepis określający kategorię wydatków nie wchodzących do kosztów pozyskania przychodu. To tam jest komplikacja i tego się nie uniknie.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#HenrykGoryszewski">Gdybyście wzięli państwo ustawy podatkowe z lat 1991 i 1992, to okazałoby się, że one były proste, natomiast kolejne narastające nowelizacje - sprawdziłem, że najwięcej tych nowelizacji było w 1998 r., ale nie wiem, ile ich było w roku 1999 - są odpowiedzią na próby nieuczciwego zastosowania przepisów ustaw podatkowych przez podatników, przede wszystkim poprzez wykorzystywanie kategorii kosztów oraz tego, co jest do kosztów nie zaliczane.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#HenrykGoryszewski">To właśnie stąd wzięły się wszystkie komplikacje prawa podatkowego. Obecnie przepisy o kosztach oraz o wyłączeniach z kosztów pozyskania przychodów mają po pięćdziesiąt kilka punktów w poszczególnych ustępach. Właśnie na tym polega komplikacja ustawy podatkowej i nie wierzcie państwo, że ustawy podatkowe są komplikowane przez ulgi podatkowe.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#HenrykGoryszewski">Jak ktoś nie korzysta z ulgi, to składa prosty PIT i jest po wszystkim, a pozostałe części PIT go nie interesują, natomiast gdy ktoś korzysta z jakiejś ulgi, to odnosi z tego tytułu korzyść finansową, a z tego tytułu musi sobie przynajmniej zadać trud w celu złożenia jeszcze jednego dodatkowego arkusza PIT w swoim zeznaniu podatkowym.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#HenrykGoryszewski">Druga kwestia, to rzekoma uznaniowość ulg podatkowych. Proszę państwa, kto podczas ostatnich debat podatkowych dyskutował na temat uznaniowości ulg, polegającej na tym, iż w niektórych ustawach znajdują się przepisy stanowiące, że naczelnik urzędu skarbowego może podjąć decyzję o zawieszeniu obowiązku podatkowego albo o zwolnieniu z obowiązku zapłaty podatku - ten wie, że istnieją takie przepisy i to właśnie dlatego w ustawie o finansach publicznych wprowadziliśmy zapis o tym - po długich dyskusjach i przy silnym oporze różnych posłów - że trzeba publikować powyżej pewnej wysokości listę beneficjentów tego rodzaju indywidualnych ulg.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#HenrykGoryszewski">Z kolei ta ulga, o której się powszechnie dyskutuje, jest ulgą o charakterze obiektywnym, ponieważ mówi się: każdy, kto udzieli darowizny instytucji kościelnej - akurat ostatnio zajmowałem się tą kwestią - jest zwolniony w takiej a takiej wysokości z obowiązku podatkowego, czyli może dokonać sobie odpisu.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#HenrykGoryszewski">Proszę zwrócić uwagę, że tutaj jest napisane „każdy, kto udzieli...” i w związku z tym nie ma mowy o jakiejkolwiek uznaniowości. Nieważne, czy ktoś, kto udzielił darowizny, chodzi do takiego, czy do innego kościoła, czy może w ogóle nie chodzi do kościoła; nieważne czy jest blondynem, czy jest łysy.</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#HenrykGoryszewski">Zatem, gdzie jest ta uznaniowość? Po co opowiadać takie bajki?</u>
<u xml:id="u-17.11" who="#HenrykGoryszewski">Pragnę stwierdzić, że jestem przeciwny powołaniu tego zespołu, bo uważam, że to będzie młócenie słomy. Zajrzyjcie państwo do wczorajszej „Rzeczpospolitej”, gdzie został zamieszczony artykuł informujący o założeniach kolejnej nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych. Jednym z głównych założeń jest likwidacja wszelkich ulg.</u>
<u xml:id="u-17.12" who="#HenrykGoryszewski">W tym kontekście nie bardzo wiem, o czym panowie mówicie. Jeżeli będziemy obecnie projektowali ulgę dla producentów sprzętu sportowego, świadczących usługi sportowe lub dla gospodarstw domowych wysyłających dzieci na obozy sportowe, a tymczasem minister finansów oraz większość rządząca uważają, że należy zlikwidować wszystkie ulgi, to oznacza to, że idziemy pod prąd.</u>
<u xml:id="u-17.13" who="#HenrykGoryszewski">W tej sytuacji uważam, że trzeba to wszystko odłożyć. Może w przyszłości zmienią się w Polsce poglądy, a kiedyś Polacy dojdą do tego, do czego dawno doszli w Europie Zachodniej i o czym wiedzieli polscy twórcy przedwojennej polityki gospodarczej, czyli Głąbiński, Grabski czy Zdziechowscy, mianowicie że podatek służy różnym celom, nie tylko celowi fiskalnemu.</u>
<u xml:id="u-17.14" who="#HenrykGoryszewski">Podatek jest jednym z instrumentów, niezależnie od tego, czy chce się go używać, czy też nie, który oddziaływuje na tempo rozwoju gospodarczego oraz kierunki tego rozwoju. Podatek może być nawet elementem wychowawczym, bo w tak zwanych ulgach o charakterze etycznym właśnie ten element jest zawarty.</u>
<u xml:id="u-17.15" who="#HenrykGoryszewski">W związku z tym mechanizmem bogaty człowiek, gdy zarobi bardzo dużo pieniędzy, to nie wyda ich na kobiety lekkich obyczajów i alkohol, tylko np. ufunduje księgozbiór dla uniwersytetu.</u>
<u xml:id="u-17.16" who="#HenrykGoryszewski">Podobno w XIX wieku w jednym z miast brazylijskich budowano szpital i w pewnym momencie zabrakło pieniędzy na kontynuowanie budowy. Wówczas zwrócono się do tego prywatnego sponsoringu, ale z takim skutkiem, jak wówczas, gdy zwróciłem się do prywatnego sponsoringu o wsparcie narodowego wydania dzieł Fryderyka Szopena. Wtedy cesarz Pedro ogłosił, że ten, kto da 100 tys. cruseiros, zostanie baronem, natomiast ten, kto da 200 tys. cruseiros, zostanie hrabią. Budowę szpitala zakończono w ciągu jednego roku, ale cesarz był na tyle przewrotny, że kazał nad drzwiami wyryć napis: „Ten przybytek dla ludzkiej nędzy zbudowała ludzka pycha”.</u>
<u xml:id="u-17.17" who="#HenrykGoryszewski">To jest właśnie wychowawcze znaczenie podatku.</u>
<u xml:id="u-17.18" who="#HenrykGoryszewski">Za pomocą podatku można również ukierunkowywać konsumpcję. To jest gospodarcze znaczenie podatku, a czasami również zdrowotne znaczenie podatku, bo możliwe jest np. nałożenie wysokiego podatku na papierosy przy jednoczesnym utrzymaniu niższego podatku na mięso.</u>
<u xml:id="u-17.19" who="#HenrykGoryszewski">Problem polega na tym, że te wszystkie racjonalne, ludzkie i będące wyrazem zdroworozsądkowego doświadczenia narodów, zbieranego przez pokolenia, wszystkie te założenia zostały u nas odrzucone w myśl, tak naprawdę, intelektualnie prostackiej zasady - zbudować system podatkowy, w którym wszyscy będą płacili jednakowo.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#EugeniuszKłopotek">Moja wypowiedź będzie bardzo krótka, ponieważ wszystko, co chciałem powiedzieć, w zasadzie zostało wyrażone przez pana posła Henryka Goryszewskiego.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#EugeniuszKłopotek">Myślę, że na jeszcze jeden element warto zwrócić uwagę. Otóż również jestem przeciwnikiem rozbudowanego systemu ulg preferencyjnych, natomiast sądzę, że powinniśmy wziąć pod uwagę fakt, iż obowiązki z zakresu kultury fizycznej coraz bardziej przechodzą ze strony rządowej na stronę samorządową.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#EugeniuszKłopotek">W związku z powyższym w następnych rozwiązaniach prawnych powinniśmy dążyć do tego - chodzi mi o rozwiązania, o których obecnie sporo się mówi i co do których nie ma większych kontrowersji, przynajmniej w łonie Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, której również jestem członkiem - by w kolejnym podejściu do rozwiązań ustawowych zagwarantować ustawowo większe dochody własne samorządów lokalnych i regionalnych.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#EugeniuszKłopotek">Wówczas nie będzie potrzeby - te samorządy będą same decydować o wydatkowaniu środków - tego, o czym mówił pan poseł Zygmunt Ratman, by ewentualnie z tytułu ulg, zwolnień, czy preferencji samorządy te wyciągały rękę do budżetu państwa z prośbą o refundację.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#EugeniuszKłopotek">Samorządy te korzystając z własnego budżetu będą same dzielić te środki i będzie to wyłącznie ich sprawa.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#EugeniuszKłopotek">Sądzę, że powinniśmy mocno wyartykułować właśnie ten element naszej dyskusji, czyli problem zwiększenia dochodów własnych samorządów, bo tak naprawdę, to właśnie na nich obecnie coraz bardziej spoczywa odpowiedzialność za kulturę fizyczną.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#EugeniuszKłopotek">Kolejna kwestia. Pragnę tylko potwierdzić moje rozważania, bo jeżeli chodzi o akcyzę i podatek VAT, to co do sprzętu sportowego, tego, który jest niezbędny do uprawiania sportu i rekreacji, rzeczywiście obowiązywały i nadal powinny obowiązywać ulgi, czy nawet zwolnienia z podatku VAT. Oczywiście nie należy mówić, że w ogóle bez podatku, ale z informacji dotyczących innych krajów wiadomo, że w wielu z nich proponuje się zwolnienia bądź stawki preferencyjne.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#EugeniuszKłopotek">Powołanie tego zespołu roboczego byłoby potrzebne także w kontekście konieczności ustalenia, o jakie dokładnie towary chodzi, by nie dochodziło do sytuacji, o których mówił pan poseł Stanisław Paszczyk i z którymi osobiście miałem do czynienia, że oto kupowano za granicą łodzie wioślarskie, ale klub i zawodnicy nie mogli z nich korzystać, ponieważ nikt nie był w stanie zapłacić cła za ten sprzęt.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#AndrzejSzalewicz">Oczywiście zgadzam się z tym, co mówił pan poseł Henryk Goryszewski, ale jest pewna kwestia, która nie została dosyć mocno zaakcentowana i jakby z dwóch różnych stron patrzyliśmy na to samo zagadnienie. Chodzi o relacje między sportem wyczynowym a sportem dla zdrowia, czyli programem zdrowego społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#AndrzejSzalewicz">Uważam, że o ile w sporcie wyczynowym - mimo że go reprezentuję - można pewnymi drobnymi ulgami i różnymi innymi rozwiązaniami pozałatwiać wiele spraw, o tyle w owym sporcie powszechnym można jedynie mówić o polityce prozdrowotnej państwa.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#AndrzejSzalewicz">Taka polityka to właśnie owe 230 tys. trenerów i instruktorów działających w Niemczech, czy też pobudzanie gospodarstw domowych do wydawania pieniędzy na kulturę fizyczną. W dodatku elementy te katalizują fakt trafiania większych pieniędzy do sportu wyczynowego, choćby przez większe zainteresowanie kibiców przychodzących na obiekty sportowe. Ten system jakby sam się napędza.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#AndrzejSzalewicz">Istotne jest, iż w Niemczech system kultury fizycznej jest tak skonstruowany, że ten starszy pan uprawiający jakąś dyscyplinę sportu w maleńkim klubie osiedlowym, teoretycznie może zostać mistrzem swojego kraju. Oczywiście jest to bardzo mało prawdopodobne, bo po drodze jest jeszcze kilkanaście klas rozgrywek, niemniej jednak to wszystko nazywa się systemem sportowym.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#AndrzejSzalewicz">Tak więc w Niemczech odbywają się zawody i rozgrywki w układzie samorządowym. Te lokalne kluby wspaniale funkcjonują korzystając m.in. z dotacji państwowej polegającej na darmowym udostępnianiu obiektów sportowych. Tam odbywają się imprezy sportowe i teoretycznie ich zwycięzca może zrobić krok wyżej w hierarchii sportowej, a potem następny krok. Oczywiście dojście do samego szczytu jest to wyłącznie teoretyczna możliwość, ponieważ istnieją aż 22 stopnie, niemniej jednak taka możliwość istnieje.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#AndrzejSzalewicz">W dodatku taki jednolity system sportowy sprawia, iż w zawodach o mistrzostwo kraju, na całym jego terenie, startuje w danej dyscyplinie sportu 80 tys. zawodników. System ten polega na powiązaniu sportu wyczynowego ze sportem powszechnym.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#AndrzejSzalewicz">Zwróciłem uwagę na tę kwestię, ponieważ takie absurdy, że np. lepiej, by nasza reprezentacja olimpijska ubierała się w Australii, bo gdyby sprowadzała ubiory do Polski, to konieczne byłoby zapłacenie cła, natomiast gdy ubierze się w Australii - jest to darowizna - to nie będzie płaciła żadnego cła.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#AndrzejSzalewicz">Oczywiście to jest kompletna bzdura, ale - niestety - ta bzdura to rzeczywistość. Problem ten występuje przy okazji kolejnych igrzysk olimpijskich.</u>
<u xml:id="u-19.8" who="#AndrzejSzalewicz">Tak więc przykłady podobnych absurdów można mnożyć, ale podstawowym zadaniem jest stworzenie odpowiedniego systemu... Nie wiem, jak go nazwać. Powiedzmy - systemu prozdrowotnego, właśnie w takim duchu, jak jest to zorganizowane w krajach zachodnioeuropejskich.</u>
<u xml:id="u-19.9" who="#AndrzejSzalewicz">Jeżeli tak zbudujemy ów system, to będzie on funkcjonował w sposób naturalny i sam się napędzał. Jedyną kwestią jest, czy już do tego dorośliśmy. Wyrażam tę wątpliwość, bo jednak mam pewne obawy w tym względzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#CzesławFiedorowicz">Pragnę podzielić się z państwem pewną refleksją. Otóż tak się składa, że mieszkam w pobliżu granicy z Niemcami i ostatnio bardzo często bywam u naszych zachodnich sąsiadów.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#CzesławFiedorowicz">Wydaje mi się zatem, że warto podpatrywać niemieckie rozwiązania, ale warto również mieć pewne realne odniesienie do stanu rzeczy. Mam wrażenie, że poza wszelkimi względami ekonomicznymi, które dotyczą naszego kraju, to można również stwierdzić, iż mamy słabo ukształtowany nawyk ruchu fizycznego. Nazwałbym to naszą wadą narodową, która daje się we znaki od bardzo dawna.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#CzesławFiedorowicz">Z kolei, gdy porówna się warunki samorządowe w obu sąsiadujących krajach, to łatwo zauważyć, że polskie samorządy stwarzają fantastyczne warunki do uprawiania sportu, podczas gdy niemieckie samorządy niczym się nie interesują. Można stwierdzić, że niewiele brakuje, by te niemieckie samorządy nie interesowały się nawet utrzymaniem obiektów sportowych. One najchętniej oczekują, by ktoś dał im na to pieniądze, a gdy środki te się nie pojawią, to obiekty są zamykane na cztery spusty. W dodatku samorządy te każą sobie za wszystko płacić nieprawdopodobne pieniądze.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#CzesławFiedorowicz">Reasumując stwierdzam, że niemieckie samorządy lokalne nie prowadzą żadnej polityki w zakresie kultury fizycznej i sportu. Mówię to z całą odpowiedzialnością, bo znam te samorządy i z nimi współpracuję. Pewne środki są zagwarantowane w ramach budżetów samorządów, ale jest to bardzo wyrachowane...</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#StanisławPaszczyk">Ale kolosalne pieniądze wykładają na kulturę fizyczną i sport gospodarstwa domowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#CzesławFiedorowicz">Tak, oczywiście, ale w tym kontekście potwierdza się opinia, że najważniejszą sprawą jest kwestia aktywności ruchowej, której zwiększenie powinno być naszą wielką troską. Powinniśmy nad tym usilnie pracować i poszukiwać sposobów zwiększenia owej aktywności.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#CzesławFiedorowicz">Przyznaję, że nie odnosimy w tej dziedzinie specjalnych sukcesów. Być może tych sukcesów nie ma już na poziomie przedszkola albo na poziomie rodziny. W każdym razie jest to problem, którego załatwienie wymaga opracowania ogólnonarodowego programu, który miałby na celu rozpropagowanie aktywności ruchowej.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#CzesławFiedorowicz">Ogromną rolę propagandową ma do spełnienia telewizja publiczna, ale niestety ona kompletnie odeszła od tej problematyki. Wszyscy płacimy abonament i osobiście oczekuję, że w programach telewizji publicznej znajdę zachętę do podejmowania aktywności ruchowej, tymczasem napotykam jedynie coś, co nazwę „antyzachętą”.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#CzesławFiedorowicz">Tak więc albo sprzedajmy tę telewizję, albo doprowadźmy do zmiany obecnego stanu rzeczy, tak by telewizja publiczna - wiadomo jak silne jest jej oddziaływanie - nadawała na własny koszt reklamy zachęcające do uprawiania kultury fizycznej.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#CzesławFiedorowicz">Pan poseł Paszczyk mówił o pewnym niezwykle cennym elemencie, który powinien być zaszczepiony również na gruncie polskim. Chodzi mi o ów subwencjonowany wolontariat. Wydaje się, iż jest to element niezbędny, jako rodzaj bodźca czy też prowokacji.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#CzesławFiedorowicz">Pan poseł Henryk Goryszewski z góry przesądził, że wszystko jest niemożliwe, ale nawet jeżeli mamy wybitnych ministrów, których szanujemy i lubimy, choć często się z nimi nie zgadzamy, to przecież jesteśmy parlamentem i nie jesteśmy kompletnie bezsilni.</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#CzesławFiedorowicz">Sądzę zatem, że możemy poszukiwać coraz lepszych rozwiązań i w tym kontekście uważam za potrzebne powołanie odpowiedniego zespołu roboczego.</u>
<u xml:id="u-22.7" who="#CzesławFiedorowicz">Z drugiej strony jako przedstawiciel koalicji nic nie wiem o tym, by pojawił się jakiś projekt zmian podatkowych. Rozumiem, że „Rzeczpospolita” to nie jest organ wyrażający oficjalne stanowiska rządu...</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#HenrykGoryszewski">A gdzie jest minister Jan Rudowski?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#CzesławFiedorowicz">Nie ma pana ministra, ale chociażby dzisiaj podczas posiedzenia Parlamentarnego Klubu Unii Wolności zapytamy wicepremiera Leszka Balcerowicza o to, co to za koncepcja, o której można by było przeczytać w „Rzeczpospolitej”.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#CzesławFiedorowicz">Myślę, panie pośle Goryszewski, że jest czas na to, by w sposób realny czymś się zająć. Być może w innych komisjach nie wszystko udawało się zrealizować, ale akurat naszej Komisji wiele spraw udało się załatwić.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#CzesławFiedorowicz">W związku z tym zachęcam pana posła do bardziej konstruktywnego spojrzenia, bo to nierealne, że pan poseł miałby nigdy się nie zajmować podatkami. Pan się zawsze będzie nimi zajmował i zawsze będzie pan mówił o podatkach. Rzecz w tym, że skoro został pan członkiem naszej Komisji, to chyba po to, żebyśmy wspólnie coś zrobili dla poprawienia tych rozwiązań. Takie jest zadanie nas posłów i do tego, jako członek prezydium Komisji, chciałbym jednego z jej członków, skądinąd wybitną postać, zachęcić.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#HenrykGoryszewski">Zapewniam państwa, że jestem gotów wytrwale pracować w tej Komisji i starać się jak najskuteczniej rozwiązywać problemy przed nią stojące, natomiast nie wierzę w to, że można cokolwiek sensownego zrobić w sferze podatków, ponieważ podatki mają taką naturę, że nigdy nie tworzy się ich wbrew rządowi.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#HenrykGoryszewski">Jeżeli buduje się podatek wbrew rządowi, to oznacza to, iż państwo jest chore i chory jest również system parlamentarny. Analogicznie nie można stworzyć budżetu przeciwko rządowi. Zawsze tłumaczyłem swoim kolegom posłom, że nie tworzy się budżetu przeciwko rządowi, a jak budżet tak bardzo się nie podoba, iż panuje przekonanie, że trzeba zrobić inny, to należy stworzyć inny rząd. Inaczej się nie da.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#HenrykGoryszewski">Pan przewodniczący sprowokował mnie do wypowiedzenia pewnej uwagi, zresztą chciałbym w pewien sposób poprzeć pańską wypowiedź. Otóż w teorii państwa i jego funkcji mówi się o tym, że państwo oddziaływując wychowawczo, przymusza obywateli do nabrania pewnych nawyków.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#HenrykGoryszewski">W dziewiętnastowiecznej teorii administracji była mowa o przymusie szkolnym. Wtedy nie było nawyków wysyłania ludzi do szkół i dlatego mówiono o przymusie szkolnym. Zwrot „przymus szkolny” był uprawnionym terminem prawniczym używany w dziewiętnastowiecznych publikacjach uniwersyteckich.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#HenrykGoryszewski">Zwracam uwagę państwa, że przymusem są niektóre obowiązkowe ubezpieczenia, łącznie z odpisami emerytalnymi, bo czy ktoś chce, czy też nie, to jeżeli pracuje, musi uczestniczyć w systemie emerytalnym. Tak więc państwo dba o kształtowanie się prawidłowych nawyków u obywateli.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#HenrykGoryszewski">Jeżeli państwo kieruje się rozsądkiem, to może ono zadbać o prawidłowe nawyki, gdy dojdzie do wniosku, że taniej jest inwestować w zdrowie obywateli niż zasilać finansowo służbę zdrowia, czy może raczej zasilać konta lekarzy. Budowanie odpowiednich nawyków może być realizowane za pomocą różnych metod.</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#HenrykGoryszewski">Niegdyś mój szef, w czasach gdy sam byłem dyrektorem departamentu, zaproponował, żebym napisał tekst zachęcający polskich biznesmenów do tego, by latali samolotami Polskich Linii Lotniczych LOT. Wtedy odpowiedziałem mu, by jako osoba znająca osobiście premiera Leszka Balcerowicza - wówczas nie znałem jeszcze pana premiera, zresztą byłem jeszcze naiwny - zwrócił się do niego z prośbą, by wprowadzono ulgę i by do sprawozdania finansowego można było dołączyć bilety z PLL LOT.</u>
<u xml:id="u-25.7" who="#HenrykGoryszewski">Uważałem, że nikt, nawet we własnym sumieniu, nie chce być uważany za osobę chciwą, w związku z czym po pewnym czasie nikt nie będzie mówił, że lata LOT-em ze względu na ulgę podatkową, natomiast będzie uważał, iż czyni to ze względów patriotycznych.</u>
<u xml:id="u-25.8" who="#HenrykGoryszewski">Tak się buduje pozytywne nawyki.</u>
<u xml:id="u-25.9" who="#HenrykGoryszewski">Tak były budowane m.in. te nawyki, które sprawiały, że Anglik za granicą był zawsze szpiegiem Jej Królewskiej Mości.</u>
<u xml:id="u-25.10" who="#HenrykGoryszewski">Oczywiście jestem za realizowaniem programu budowy takich nawyków.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#TadeuszTomaszewski">Sądzę, że trzeba się zgodzić z panem posłem Henrykiem Goryszewskim, jeżeli chodzi o generalną filozofię dotyczącą budowy systemu podatkowego itd., bo raczej trudno cokolwiek zbudować przeciwko większości koalicyjnej.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#TadeuszTomaszewski">Nie zmienia to faktu, że zgodnie z tym, co mówił pan poseł Czesław Fiedorowicz, nasza Komisja może się pochwalić kilkoma drobnymi sukcesami.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#TadeuszTomaszewski">Przykładowo Komisja Finansów Publicznych była za opodatkowaniem wygranych w grach Totalizatora Sportowego, a jednak nasze działania, także lobbystyczne, doprowadziły do tego, że nie przeszedł projekt rządowy i do dnia dzisiejszego wygrane nie są opodatkowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#HenrykGoryszewski">Panie przewodniczący, jeżeli można, pragnę stwierdzić, że po wnikliwej analizie - wzięliśmy również pod uwagę argumenty wysuwane przez Komisję Kultury Fizycznej i Turystyki - doszliśmy, jako Komisja Finansów Publicznych, do wniosku, że pewnych kategorii wygranych nie da się zaewidencjonować podatkowo.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#TadeuszTomaszewski">Sądzę, że te elementy, o których dzisiaj mówiliśmy, czyli próba poszukiwania optymalnej polityki państwa, nawet poprzez podjęcie uchwały sejmowej, są zazwyczaj bardzo nieskuteczne. Ostatecznie w konstytucji także jest zapis mówiący o tym, że władza publiczna wspiera rozwój kultury fizycznej, zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#TadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o zwiększanie dochodów samorządów terytorialnych, to oczywiście jest to jak najbardziej pożądane, z tym że nie ma żadnej gwarancji, iż poprzez proporcjonalne zwiększenie dochodów automatycznie przełoży się to na proporcjonalne zwiększenie nakładów na kulturę fizyczną i sport. Istnieje tyle zapóźnień w zakresie infrastruktury itd., że w pierwszej kolejności będą realizowane tamte kwestie. W związku z tym budowanie odpowiednich nawyków za pomocą innych elementów, np. przez zastosowanie odpowiedniego systemu podatkowego, jest niezbędne.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#TadeuszTomaszewski">Sądzę, że mentalność i zachowanie obywatela czy też osoby prawnej byłoby zupełnie inne, gdyby było wiadomo z góry - w tym duchu, który uzewnętrznił pan poseł Henryk Goryszewski - że jeżeli ma zapłacić fiskusowi 100 zł, a 20 zł może przeznaczyć na ważny cel publiczny i suma ta będzie odpisana od podatku, to on tę kwotę przeznaczy na ów cel.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#TadeuszTomaszewski">Obecnie system podatkowy jest taki, że stosuje się odpisy od podstawy opodatkowania, co dla wielu osób jest mało zrozumiałe. Poza tym, gdy ktoś zwróci się do fachowca biegłego w wyliczeniach podatkowych, wtedy okazuje się, że trzeba jeszcze do tego dołożyć, tak więc nie istnieje taka zachęta wprost.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#TadeuszTomaszewski">Należy się pokusić o to - oczywiście nie narażając na szwank dochodów państwa - by w ramach obowiązującego systemu, jeżeli państwo uzna, że te dziedziny życia, które w obydwu ustawach podatkowych zostały określone jako te, w przypadku których odpisuje się od podstawy opodatkowania 10% czy 15%, to w niektórych przypadkach należy te odpisy utrzymać lub ewentualnie zmniejszyć liczbę takich przypadków. Istotne jest jednak uproszczenie tego systemu, tak by było wiadomo, że jeżeli podatnik decyduje się na darowiznę, to płaci mniejszy podatek, o określoną sumę.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#TadeuszTomaszewski">Oczywiście konieczne jest ograniczenie korzystania z możliwości udzielania darowizny, ponieważ musimy dbać również o dochody budżetowe.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#TadeuszTomaszewski">Tak więc istnieje taka możliwość, ale sądzę, że powinniśmy patrzeć całościowo, natomiast nie ograniczać naszej perspektywy tylko do obszaru kultury fizycznej i sportu. Pan dyrektor wspomniał, że jest przygotowywana ustawa o organizacjach non profit itd., w związku z tym chciałbym wyrazić opinię, że to rozwiązanie musi dotyczyć wszystkich organizacji non profit, a nie tylko jednego wycinka, czyli obszaru kultury fizycznej i sportu. Gdyby tak było, niewątpliwie spotkalibyśmy się z określonymi zarzutami.</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#TadeuszTomaszewski">Sądzę, że można próbować przygotowywać jakieś rozwiązania, z jednej strony upraszczające system podatkowy, a z drugiej strony dające inne spojrzenie na koncepcję darowizny i odpisu podatkowego z jej tytułu.</u>
<u xml:id="u-28.8" who="#TadeuszTomaszewski">W kontekście rozwiązań obowiązujących w Unii Europejskiej konieczne jest wybranie określonego rozwiązania, z którym Polska wystartuje, bo istnieje pewna możliwość interpretacji, zwłaszcza jeżeli chodzi o podatek VAT - zgodnie z tym, co wspominał pan dyrektor - i musimy się zdecydować, w jakiej dziedzinie chcemy stosować preferencyjne stawki podatkowe.</u>
<u xml:id="u-28.9" who="#TadeuszTomaszewski">W związku z powyższym, w porozumieniu z pozostałymi członkami prezydium Komisji, chciałbym zaproponować, żebyśmy na obecnym etapie powołali podkomisję nadzwyczajną. Istotne są względy formalne. Mam na myśli to, że formuła podkomisji nadzwyczajnej umożliwia udział specjalistów z zewnątrz w administracyjnej procedurze sejmowej.</u>
<u xml:id="u-28.10" who="#TadeuszTomaszewski">W pracach podkomisji nadzwyczajnej powinni wziąć udział przedstawiciele Ministerstwa Finansów, Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu, a także Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. Gdyby udało się zmienić tę filozofię w taki sposób, że stosuje się odpisy nie od podstawy opodatkowania, tylko od podatku i nie naruszając dochodów, to byłby to bodziec dla zmiany nastawienia podatników, bo nawet ów najdrobniejszy podatnik wiedziałby, że może przeznaczyć 20 zł na określony cel i zresztą by to uczynił.</u>
<u xml:id="u-28.11" who="#TadeuszTomaszewski">Zgodnie z tym, co stwierdził pan poseł Henryk Goryszewski, darowizny takie mogłyby być zapisywane kościołowi, klubowi sportowemu, szpitalowi, czy też na jeszcze inne cele, które zostaną przez państwo uznane za priorytetowe, co znajdzie odbicie w przepisach podatkowych. Z drugiej strony chodzi również o kształtowanie określonych postaw i zachowań.</u>
<u xml:id="u-28.12" who="#TadeuszTomaszewski">Proponuję, by przewodniczącym podkomisji nadzwyczajnej został pan poseł Czesław Fiedorowicz. Pozostali członkowie podkomisji to zgodnie z moją propozycją panowie posłowie: Adam Żyliński, Maciej Stanisław Jankowski, Michał Kaczmarek, Zygmunt Ratman i Jerzy Budnik.</u>
<u xml:id="u-28.13" who="#TadeuszTomaszewski">Czy wszyscy posłowie zgadzają się na uczestnictwo w pracach podkomisji nadzwyczajnej? Nie stwierdzam sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-28.14" who="#TadeuszTomaszewski">Stawiam wniosek o powołanie podkomisji nadzwyczajnej w uprzednio wymienionym składzie.</u>
<u xml:id="u-28.15" who="#TadeuszTomaszewski">Kto z państwa jest za wnioskiem?</u>
<u xml:id="u-28.16" who="#TadeuszTomaszewski">W głosowaniu za wnioskiem głosowało 9 posłów, nikt nie był przeciw, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-28.17" who="#TadeuszTomaszewski">Tak więc powołaliśmy podkomisję nadzwyczajną. Uprzejmie proszę o szybkie podjęcie prac, zwłaszcza w kontekście tempa prac nad ustawami rządowymi. Na wstępie można potraktować te zagadnienia wycinkowo, bo na kompleksowe spojrzenie trzeba mieć trochę więcej czasu.</u>
<u xml:id="u-28.18" who="#TadeuszTomaszewski">Liczę na wsparcie i zaangażowanie ze strony ministra właściwego do spraw kultury fizycznej i sportu, bo przecież to on musi być owym nośnikiem określonych rozwiązań na forum rządu.</u>
<u xml:id="u-28.19" who="#TadeuszTomaszewski">Czy ktoś z państwa chciałby się wypowiedzieć w sprawach różnych?</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#EugeniuszKłopotek">Niedawno odbyliśmy spotkanie z kierownictwem Ministerstwa Edukacji Narodowej. Chciałbym zgłosić obecnemu na naszym posiedzeniu ministrowi Krzysztofowi Kawęckiemu pewną swoją wątpliwość, jakkolwiek podpisałem protokół ustaleń, jako jeden z posłów, którzy brali udział w tym spotkaniu.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#EugeniuszKłopotek">Moja wątpliwość dotyczy punktu trzeciego owego protokołu ustaleń, ponieważ został on sformułowany bardzo ogólnikowo. Rzecz w tym, iż przypominam sobie naszą dyskusję i stwierdzam, iż wydawało się, że zgadzamy się co do kwestii, iż w ciągu najbliższych 2–3 lat, w ramach opracowanego programu rządowo-parlamentarnego, nie będzie już w Polsce gimnazjum bez sali sportowo-gimnastycznej.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#EugeniuszKłopotek">W tym duchu rozmawialiśmy i sądzę, że warto, by nad tą sprawą popracować, tym bardziej że w teren poszły już sygnały, iż otwiera się taka szansa. Być może program ten spotka się z bardzo dużym zainteresowaniem ze strony inwestorów, czyli samorządów lokalnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#KrzysztofKawęcki">W zupełności zgadzam się z panem posłem. Sądzę, że nic nie stoi na przeszkodzie, by uzupełnić zapis, o którym wspomniał pan poseł, łącznie z podpisem kierownictwa MEN.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#KrzysztofKawęcki">Traktowałem ten dokument jako wersję roboczą do zapoznania się i do uzupełnienia. Tak więc uzupełnimy ten zapis dokładnie tak, jak pan poseł go sformułował, a następnie możemy przyjąć protokół ustaleń z pierwszego spotkania kierownictwa resortu z Komisją Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#TadeuszTomaszewski">Sądzę, że jesteśmy zgodni co do treści punktu trzeciego.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#TadeuszTomaszewski">Czy ktoś z państwa chciałby się jeszcze wypowiedzieć w sprawach różnych? Nie stwierdzam.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#TadeuszTomaszewski">Wobec wyczerpania porządku dziennego zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>