text_structure.xml 89.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#ZbigniewKaniewski">Otwieram posiedzenie Komisji Gospodarki. Tematem posiedzenia jest ocena realizacji rządowego programu reformy górnictwa węgla kamiennego w latach 1998–2000. Czy są uwagi do porządku obrad? Nie ma uwag. Proszę pana ministra Andrzeja Karbownika o wprowadzenie do tematu posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AndrzejKarbownik">Przedłożyliśmy Komisji dwa dokumenty. Jeden zawiera sprawozdanie za rok 2000, a w drugim przedstawiliśmy efekty realizacji reformy górnictwa węglowego w latach 1998–2000. Podstawowym jest pierwszy dokument, ale sądzę, że to, co się wydarzyło w górnictwie w 2000 r., należałoby oceniać na tle 3-letniej realizacji rządowego programu reformy. Program został przyjęty przez rząd 30 czerwca 1998 r., a jego prawnym oprzyrządowaniem jest ustawa o dostosowaniu górnictwa węgla kamiennego do funkcjonowania w warunkach gospodarki rynkowej oraz szczególnych uprawnieniach i zadaniach gmin górniczych. Ustawa ta została przyjęta przez Sejm 26 listopada 1998 r.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#AndrzejKarbownik">W ramach tego programu były realizowane trzy podstawowe cele, a mianowicie: restrukturyzacja zatrudnienia, likwidacja nadmiernych i nieefektywnych zdolności produkcyjnych oraz restrukturyzacja finansowa. Po to, aby można było osiągnąć te cele, konieczne były zmiany w sferze zarządzania spółkami węglowymi i uprawnień właścicielskich oraz stworzenie warunków dla nadzorowania, monitorowania i finansowania reformy.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#AndrzejKarbownik">Jakie zostały osiągnięte efekty. W latach 1998–2000 poddano likwidacji 21 kopalń, w tym 12 było likwidowanych całkowicie i 9 częściowo, przy czym te kopalnie, będące w przeszłości samodzielnymi kopalniami, zostały przyłączone w latach minionych do kopalń sąsiednich głównie w celu ich likwidacji. Likwidacja kopalń odbyła się bez poważniejszych wstrząsów społecznych. Protest przeciwko likwidacji kopalni miał miejsce w dwóch przypadkach.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#AndrzejKarbownik">Górniczy pakiet socjalny okazał się bardzo skutecznym instrumentem realizacji reformy. W ciągu 2 lat dobrowolnie zrezygnowało z pracy w kopalniach ponad 61 tys. osób. Osłony socjalne dla tych osób kosztowały budżet państwa 3,2 mld zł oraz została zaciągnięta pożyczka w Funduszu Pracy i Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. W ciągu 3 lat spadek zatrudnienia w górnictwie wyniósł 88,3 tys. osób. Skuteczna realizacja programu reformy górnictwa węgla kamiennego była możliwa dzięki wsparciu finansowemu z budżetu państwa w wysokości 4,4 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#AndrzejKarbownik">W 1999 r. nastąpiło pogorszenie wyników finansowych. Pojawiły się negatywne trendy w sytuacji ekonomiczno-finansowej, czego przyczyną był drastyczny spadek przychodów górnictwa na skutek spadku sprzedaży węgla i spadku jego cen, a zwłaszcza w I połowie 1999 r. W 2000 r. górnictwo osiągnęło dodatni średni jednostkowy wynik ze sprzedaży węgla w wysokości 2,37 zł/t, podczas gdy w programie rządowym zakładaliśmy, że ten wynik będzie jeszcze ujemny w wysokości 2,5 zł/t.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#AndrzejKarbownik">Chcę zwrócić uwagę na kształtowanie się średniej ceny i średniego jednostkowego kosztu sprzedaży węgla oraz na średni jednostkowy wynik ze sprzedaży węgla w poszczególnych latach. W 1999 r. nastąpił spadek średniej ceny o 3,1 proc., bez uwzględnienia inflacji, natomiast w 2000 r. nastąpił wzrost średniej ceny o 12 proc. Tym samym w ciągu 2 lat, czyli w 2000 r., w stosunku do 1998 r., wzrost ceny wyniósł około 10 proc.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#AndrzejKarbownik">Średni jednostkowy koszt sprzedanego węgla obniżył się w 1999 r. o 13,26 zł, tj. o 9,2 proc. Biorąc pod uwagę spadek sprzedaży węgla, jest to bardzo istotny wynik. W roku ubiegłym spadek średniego jednostkowego kosztu wyniósł już tylko 1,36 zł, czyli 1 proc., przy dalszym spadku sprzedaży węgla o prawie 8 mln ton.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#AndrzejKarbownik">Jeśli poziom kosztów w 1998 r. sprowadzimy do warunków cenowych w 2000 r., to okaże się, że spadek średniego jednostkowego kosztu wyniósł prawie 35 zł na każdej tonie węgla, podczas gdy średnia cena węgla spadła o 6 zł. Można więc powiedzieć, że dodatni wynik ze sprzedaży węgla został uzyskany wyłącznie dzięki obniżeniu kosztu sprzedanego węgla.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#AndrzejKarbownik">Na obniżenie kosztu składa się spadek zatrudnienia oraz likwidacja nierentownych kopalń. W materiale zatytułowanym „Efekty realizacji rządowego programu reformy górnictwa węgla kamiennego w latach 1998-2000” podaliśmy nazwy kopalń likwidowanych całkowicie i częściowo, wielkości zlikwidowanych zdolności produkcyjnych oraz dokładne dane o restrukturyzacji zatrudnienia. Proszę zauważyć, że spośród 61,2 tys. osób, które skorzystały z instrumentów osłonowych górniczego pakietu socjalnego, ponad 32 tys. osób wybrało urlopy górnicze. Niewielkim powodzeniem cieszyły się zasiłki socjalne (372 osoby), natomiast z jednorazowych odpraw pieniężnych bezwarunkowych skorzystało 28.646 osób. Ponadto prawie 30 tys. osób odeszło z kopalń z przyczyn związanych z pracownikiem.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#AndrzejKarbownik">W tym materiale podana została także informacja o wysokości wydatków budżetowych na likwidację kopalń i restrukturyzację zatrudnienia oraz o wynikach finansowych. Niestety, w roku ubiegłym wynik finansowy netto jeszcze był ujemny (minus 1.614,8 mln zł), pomimo pozytywnego wyniku ze sprzedaży węgla w wysokości 238,7 mln zł. Na ujemnym wyniku finansowym netto zaciążyły straty poniesione na działalności operacyjnej, a przede wszystkim na działalności finansowej w wysokości minus 1.274, 6 mln zł. Na tę kwotę składają się głównie odsetki od zadłużenia kopalń. Należy jednak zauważyć spadkową tendencję strat ponoszonych przez górnictwo węgla kamiennego, bowiem w 1998 r. wynik finansowy netto wyniósł minus 4.276,2 mln zł, w 1999 - minus 3.447,3 mln zł, a w 2000 r. - 1.614,8 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#AndrzejKarbownik">W drugim materiale jest podana obszerna informacja o działaniach restrukturyzacyjnych podejmowanych w poszczególnych spółkach węglowych. Skomentuję niektóre wyniki tych działań. Sprzedaż węgla w roku ubiegłym wyniosła 101 mln ton i spadła o 7,8 mln ton w porównaniu z 1999 r. W kraju sprzedaliśmy 78 mln ton, a wyeksportowaliśmy 23 mln ton. Eksport ukształtował się na podobnym poziomie jak rok wcześniej. Przypomnę, że w 1997 r. sprzedaż węgla w kraju i na eksport wynosiła łącznie 132,5 mln ton. Tendencja spadkowa jest bardzo dokuczliwa, gdyż z tego powodu z roku na rok ulegają uszczupleniu dochody kopalń. W ciągu trzech lat sprzedaż węgla spadła o ponad. 31 mln ton, a przychody ponad 4 mld zł. Powtórzę, że wynik finansowy netto wyniósł w 2000 r. minus 1,6 mld zł, ale w porównaniu z 1999 r. został poprawiony o 1,8 mld zł. Poniesiona w roku ubiegłym strata - pomimo dodatniego wyniku ze sprzedaży węgla - została spowodowana koniecznością uzupełnienia środków budżetowych przeznaczonych na likwidację kopalń i restrukturyzację zatrudnienia oraz wysoką kwotą odsetek od zobowiązań.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#AndrzejKarbownik">W 2000 r. średni jednostkowy koszt sprzedanego węgla wyniósł 129,54 zł, a średnia cena - 131,91 zł. Należy zauważyć, że w przypadku jednej spółki różnica między kosztem a ceną była niewielka i wyniosła około minus 1 zł/t, natomiast pozostałe spółki węglowe uzyskały dodatni wynik ze sprzedaży węgla. Fakt ten jest godny podkreślenia, lecz nie należy wyciągać z niego zbyt optymistycznych wniosków, ponieważ trwa on dopiero kilkanaście miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#AndrzejKarbownik">Na podstawie podanych w materiale informacji o każdej spółce węglowej łatwo można zauważyć jakie nastąpiły w nich zmiany. Bytomska Grupa Kapitałowa odnotowała ujemną akumulację w wysokości 1,01 zł/t, ale poprawiła wynik o prawie 27 zł na każdej tonie węgla. Rudzka Grupa Kapitałowa, Gliwicka Spółka Węglowa, Katowicka Grupa Kapitałowa, Nadwiślańska Spółka Węglowa, Rybnicka Spółka Węglowa, Jastrzębska Spółka Węglowa uzyskały jednostkowy wynik dodatni odpowiednio: 5,9 zł, 0,12 zł, 3,01 zł, 4,58 zł, 1,35 zł, 0,30 zł i poprawiły wynik na 1 tonie węgla odpowiednio o 17,5 zł, 19 zł, 16,70 zł, 12,50 zł, 13 zł i 9 zł. Ogółem górnictwo węgla kamiennego poprawiło wynik jednostkowy ze sprzedaży węgla z minus 13,10 zł w 1999 r. do plus 2,37 zł w 2000 r, czyli o 15,47 zł.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#AndrzejKarbownik">Pewien problem stanowi restrukturyzacja finansowa, gdyż nie została on przeprowadzona w pełni, głównie dlatego, że spółki węglowe nie spełniały wymaganych warunków takich jak: terminowe regulowanie zobowiązań z tytułu ubezpieczeń społecznych i zdrowotnych oraz wobec Funduszu Pracy i Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Poprawa nastąpiła w II połowie 2000 r. i obecnie 5 spółek węglowych spełnia warunki wymagane przy podpisywaniu umów oddłużeniowych. Restrukturyzacja zadłużeń wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych przebiega z pewnymi oporami, natomiast umowy oddłużeniowe zostały podpisane z urzędami skarbowymi. Z chwilą podpisania umowy zatrzymane jest naliczanie odsetek za zwłokę w płatności zobowiązań, a po roku 2002 nastąpi umorzenie części zobowiązań i przesunięcie spłaty na lata następne.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#AndrzejKarbownik">Zadłużenie górnictwa węgla kamiennego na koniec 2000 r. wyniosło 22 mld zł i w stosunku do poprzedniego roku przyrosło o 1,5 mld zł na skutek naliczonych odsetek. Chcę podkreślić, że 25 proc. kwoty 22 mld zł stanowią naliczone odsetki od niezrealizowanych zobowiązań.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#AndrzejKarbownik">Po I kwartale br. średni jednostkowy wynik ze sprzedaży węgla wyniósł plus 7,86 zł. Wszystkie spółki mają wynik dodatni. Realizacja płatności przedstawia się następująco: 99,6 proc. na rzecz ZUS, przy czym z tytułu ubezpieczeń społecznych - 126 proc. (bieżące plus zaległe zobowiązania), z tytułu ubezpieczenia zdrowotnego 121,6 proc. (też następuje oddłużenie), 70 proc. na rzecz Funduszu Pracy, 104, proc. z tytułu podatku dochodowego, 93 proc. z tytułu VAT.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ZbigniewKaniewski">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełJanKisielińskiSLD">Ze zdziwieniem stwierdzam, że na posiedzeniu są nieobecni przedstawiciele kluczowych związków zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PosełJanKisielińskiSLD">Takiego dokonały wyboru, gdyż na posiedzenie Komisji zostały zaproszone wszystkie funkcjonujące w górnictwie organizacje związkowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanKisieliński">Zwracam się do pana ministra z następującym pytaniem. Czy górnictwo w 2000 r. wykorzystało wszystkie środki budżetowe przeznaczone na górniczy pakiet socjalny? Jeżeli nie wykorzystało, to z jakiego powodu?</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#JanKisieliński">Pan minister powiedział, że tylko pracownicy dwóch kopalń protestowali przeciwko postawieniu ich zakładów pracy w stan likwidacji. Mam na ten temat inne zdanie, więc proszę podać nazwy tych kopalń.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#JanKisieliński">Jak wynika z dostarczonych nam materiałów, z górniczego pakietu socjalnego skorzystało 8,2 tys. osób więcej, niż zakładano w programie, czyli o taką liczbę utraciliśmy więcej miejsc pracy na Śląsku. Można tę liczbę pomnożyć przez 4, gdyż uważa się, że jedno miejsce pracy w górnictwie generuje 4 miejsca pracy poza górnictwem. Czy w sytuacji dużego bezrobocia na Śląsku nie jest wskazane skorygowanie programu restrukturyzacji zatrudnienia o 8,2 tys. osób?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AndrzejKarbownik">W 2000 r. nie zostały wykorzystane środki budżetowe na restrukturyzację zatrudnienia w wysokości 150 mln zł, a ponieważ w ramach ogólnej kwoty na restrukturyzację górnictwa węgla kamiennego, będącej w dyspozycji ministra gospodarki, są wydzielone kwoty na poszczególne zadania, więc w razie niepełnego wykorzystania którejś z tych kwot, resztę pieniędzy należy zwrócić do budżetu państwa. Nie było możliwe przeznaczenie 150 mln zł na realizację innego zadania. Pieniądze te nie zostały wydatkowane z tego powodu, że nie było chętnych do odejścia z kopalń z wykorzystaniem instrumentów górniczego pakietu socjalnego.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#AndrzejKarbownik">Gwałtowne protesty - podkreślam - grupy działaczy, a nie załóg, miały miejsce w przypadku KWK Niwka-Modrzejów i KWK Siersza. Protesty ustały z chwilą, gdy protestujący uzyskali zapewnienie, że wszyscy pracownicy, jeśli zechcą nadal pracować w górnictwie, zostaną zatrudnieni w innych kopalniach. Taka praktyka była stosowana przy likwidacji każdej kopalni.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#AndrzejKarbownik">Pan poseł powiedział, że dodatkowo zostało zlikwidowanych 8,2 tys. miejsc pracy. Oczywiście, odejście z górnictwa każdego pracownika powoduje, ze względu na prowadzoną politykę przyjmowania w niewielkim wymiarze pracowników spoza górnictwa, utratę miejsc pracy, ale po to wymyślono górniczy pakiet socjalny i przeznaczono środki na jego realizację, aby zmniejszyć zatrudnienie. Proszę zauważyć, że spadek zatrudnienia o 88 tys. osób oznacza mniejsze koszty osobowe w tym roku o 4,5 mld zł. Czy pan poseł widzi możliwość pokrycia tych strat przy spadku sprzedaży węgla?</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#AndrzejKarbownik">Dalsze funkcjonowanie górnictwa generującego straty i rujnującego swoje otoczenie jest niemożliwe. Dzisiaj kondycja górnictwa nie pozwala na utrzymanie wszystkich miejsc pracy, jako efektywnych miejsc pracy. Program restrukturyzacji jest realizowany po to, aby obniżyć zatrudnienie do takiego poziomu, na którym koszt miejsc pracy można pokryć z dochodów ze sprzedaży węgla.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#AndrzejKarbownik">Stwierdzenie, że jedno miejsce pracy w kopalni generuje 4 miejsca pracy poza górnictwem nie jest prawdziwe. Wielokrotnie mówiłem, że zachodzi relacja 1 do 1,1.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#AndrzejKarbownik">Odejście z górnictwa dodatkowo 8,2 tys. osób należy traktować, jako pozytywny element reformy. Były to dobrowolne odejścia pracowników, którym stworzono warunki do podjęcia takiej decyzji. Wypłaty osłon socjalnych dla tych osób kosztowały dodatkowo 400 mln zł i ta kwota została pożyczona w 1999 r. od Funduszu Pracy i Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JanKisieliński">Pan minister nie zrozumiał mojego pytania. Według programu rządowego, w tym roku z górnictwa powinno odejść 13 tys. osób z wykorzystaniem instrumentów górniczego pakietu socjalnego. Skoro do tego czasu z górnictwa odeszło dodatkowo 8,2 osób, to czy nie należałoby odpowiednio zmniejszyć liczbę osób przewidzianych do zwolnienia w latach 2001–2002.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#JanKisieliński">W ramach środków na górniczy pakiet socjalny nie zostało wykorzystanych 150 mln zł, bo - zdaniem pana ministra - nie było odpowiedniej liczby osób chętnych do dobrowolnego odejścia z kopalń. Mam informacje, że chętnych było więcej, ale dyrektorzy nie zawsze wyrażali zgodę na tego rodzaju zwolnienia z pracy. Rok wcześniej została zaciągnięta w Funduszu Pracy pożyczka w wysokości 400 mln zł na sfinansowanie osłon socjalnych dla 8,2 tys. osób. Czy nie można było przeznaczyć niewykorzystanych 150 mln zł na częściową spłatę tej pożyczki, odciążając w tym stopniu górnictwo, które będzie musiało zwrócić całą kwotę pożyczki ze środków własnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AndrzejKarbownik">Chcę zauważyć, że odejścia z pracy w górnictwie są dobrowolne, a zatem przewidzianego w programie spadku zatrudnienia, przypadającego na ten rok, nie sposób traktować, jako planu do wykonania. Jest to wyłącznie prognoza i może się zdarzyć, że z kopalń odejdzie mniej osób, niż przewidują to spółki węglowe. Nikt ich nie będzie przymuszał do wykonania tego, co założyły w zakresie zatrudnienia. Przypuszczam, że pan poseł ma nam za złe, że nie pomyśleliśmy o tym, aby 150 mln zł przeznaczyć na częściową spłatę pożyczki zaciągniętej w Funduszu Pracy. Po prostu nie było takiej możliwości, ponieważ w budżecie została zapisana kwota na restrukturyzację zatrudnienia, w tym 50 mln zł na spłatę zobowiązań wobec Funduszu Pracy i ta kwota została mu zwrócona. W tegorocznym budżecie na restrukturyzacje zatrudnienia została przewidziana kwota 892 mln zł, w tym 100 mln na spłatę zadłużenia wobec Funduszu Pracy.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#AndrzejKarbownik">Chcę wyjaśnić, że początkowo był zamiar zaciągnięcia pożyczki w Funduszu Pracy w wysokości 400 mln zł. Okazało się, że nie może on udzielić tylko 250 mln zł i wobec tego 125 mln zł pożyczył Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Z 250 mln zł zostało do zwrócenia 200 mln zł, co zostanie wykonane w tym i następnym roku (po 100 mln zł). Także w budżecie muszą być przewidziane środki na zwrot pożyczki zaciągniętej w Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Zakładamy, że połowę kwoty 125 mln zł, przypadającą na kopalnie likwidowane zwróci budżet państwa w przyszłym roku, natomiast około 60 mln zł będą musiały zwrócić spółki węglowe. Obecnie prowadzą one rozmowy, aby przypadającą na nie kwotę, jeśli wierzyciel nie zgodzi się na jej umorzenie, lub zmniejszenie, mogły zwrócić po 2003 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ZbigniewKaniewski">Zadam kilka pytań, jako jeden z członków Komisji, a nie jako jej przewodniczący. Zacznę od zasadniczego pytania, które potem rozwinę, zadając pytania szczegółowe. Czy muszą być dokonywane zwolnienia w górnictwie na taką skalę?</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#ZbigniewKaniewski">Czy mając tak duże zasoby węgla, nie należałoby prowadzić polityki energetycznej sytuującej ten nośnik energii na korzystniejszej pozycji w relacji do gazu? Węgiel jest wypierany przez gaz w sektorze gospodarstw domowych i zaczyna być wypierany w sektorze elektroenergetycznym. Czy znamy odpowiedź na pytanie, czy to się opłaca w skali państwa? Jest to pytanie o interes publiczny, a mianowicie, czy nam bardziej opłaca się importować gaz, czy wykorzystywać węgiel, jako ważny nośnik energii? Czy wobec tego nie są przedwczesne rozmowy, które rząd prowadzi z Norwegią w sprawie importu gazu?</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#ZbigniewKaniewski">Jaki obecnie - zdaniem rządu - jest przerost zatrudnienia w górnictwie przy założeniu, że szybko ograniczymy zużycie węgla na rzecz gazu i energii odnawialnej? Czy ten proces ma swoje optimum pod względem ekonomicznym, którego nie należy przekraczać nadal redukując zatrudnienie w górnictwie?</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#ZbigniewKaniewski">W istocie nie ma znaczenia czy byli pracownicy kopalń odeszli z nich dobrowolnie, czy zostali do tego w jakiś sposób przymuszeni, gdyż po pewnym czasie część z nich dołącza do bezrobotnych. Czy koszty z tego tytułu nie będą większe do tych, które wynikają z bezpośredniego zaangażowania budżetu w restrukturyzację górnictwa? Państwo niewiele ma do zaproponowania tym ludziom. Dzisiaj tworzenie nowych miejsc pracy kosztuje więcej, niż ich utrzymanie.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#ZbigniewKaniewski">Niedawno z własnej inicjatywy doprowadziłem do spotkania, z udziałem przedstawicieli rządu, w Zakładach Bawełnianych Pomotex w Łodzi. Likwidacja tego zakładu oznacza, że zwolnionych zostanie 1800 osób. Gdyby zostały umorzone zobowiązania tego zakładu wobec ZUS, Skarbu Państwa itd., to ta kwota byłaby niższa od sumy zasiłków dla zwolnionych pracowników.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#ZbigniewKaniewski">Czy są stosowane instrumenty wymuszające efektywność poszczególnych kopalń, czy może prowadzony jest skonsolidowany rachunek dla spółki węglowej?</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#ZbigniewKaniewski">Jak wygląda organizacja sprzedaży węgla za granicę? Czy prawdą jest, że tę dziedzinę zmonopolizował „Węglokoks”? Jaka jest opłacalność eksportu węgla? Które kopalnie nie powinny eksportować węgla?</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#ZbigniewKaniewski">Dotarł do mnie materiał, zawierający informacje na temat zasobów węgla, i nie wiem co mam sądzić o jego treści. Chciałbym więc, aby pan minister wyraził swoją opinię w następujących sprawach. Jaka jest wielkość zasobów węgla, które opłaca się eksploatować? Czy obecny poziom nakładów inwestycyjnych nie doprowadzi do sytuacji, iż w którymś roku wyczerpią się zasoby węgla w czynnych kopalniach?</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#ZbigniewKaniewski">Czy nie jest tak, że nie mając pieniędzy na inwestycje w górnictwie zakłada się coraz większy udział gazu w bilansie energetycznym kraju do 2020 r.? Tym sposobem nadal będziemy redukowali zatrudnienie w górnictwie, zapewniając miejsca pracy w kraju eksportera gazu do Polski. Czy nie powinny zostać skorygowane założenia polityki energetycznej państwa? Mówiliśmy o tym na posiedzeniach Komisji, a moje wątpliwości rosną w miarę otrzymywanych informacji w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejKarbownik">Najpierw podzielę się z państwem ogólną refleksją, a następnie postaram się odpowiedzieć na pytania zadane przez pana przewodniczącego. Na kwestię węgla można patrzeć z różnych punktów widzenia. Można traktować węgiel jako dobro narodowe, zasoby paliwa, a na kopalnie patrzeć, jako na miejsca pracy do niedawna dla setek tysięcy osób, a obecnie dla ponad 150 tys. Trzeba także zauważyć, że spółki prawa handlowego, jakimi są spółki węglowe, aby móc funkcjonować, muszą uzyskiwać przyzwoite wyniki finansowe. Jeżeli dopuszczamy możliwość funkcjonowania tych spółek ze stratą, mając na uwadze bezpieczeństwo energetyczne kraju, albo wykorzystanie zasobów węgla, albo utrzymanie miejsc pracy, to musimy liczyć się z tym, że ktoś musi pokryć te straty.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#AndrzejKarbownik">Komentując wyniki reformy górnictwa węgla kamiennego i podjęte w tym względzie działania, miałem na uwadze jeden cel. Chodzi o to, aby to górnictwo w końcu stało się rentowne, nie generowało strat, było w stanie spłacić przynajmniej część swoich długów i na bieżąco realizowało swoje zobowiązania. Jeżeli osiągniemy ten stan i będzie on zadowalający dla polityków gospodarczych, rządu oraz kadry zarządzającej spółkami węglowymi, to wówczas będzie można rozważyć skalę, w jakiej należy utrzymywać górnictwo, w co inwestować itd. Obecnie nie jesteśmy na tym etapie, gdyż dopiero dochodzimy do stanu normalnego funkcjonowania górnictwa.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#AndrzejKarbownik">Nie sądzę, aby w dłuższym czasie mogła być tolerowana sytuacja, w której górnictwo generuje ponad 4 mld zł straty. Utrzymywanie takiej sytuacji przez kilka lat doprowadzi do ruiny finanse państwa, nie mówiąc o przedsiębiorstwach z otoczenia górnictwa, które nie uzyskują od kopalń pieniędzy za to, co im sprzedają. Każda z kopalń musi być normalnie funkcjonującym przedsiębiorstwem.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#AndrzejKarbownik">Pan przewodniczący pyta, czy muszą być dokonywane zwolnienia pracowników kopalń na taką skalę. Podkreślałem, że nie ma zwolnień. Pracownicy dobrowolnie odchodzą z kopalń i gdyby było więcej chętnych i więcej środków finansowych na osłony socjalne, to sądzę, że można było pozwolić odejść z górnictwa jeszcze pewnej liczbie osób. Nie chcę wypowiadać się w sprawie tej liczby, aby nie wybiegać poza zakładany w programie spadek zatrudnienia w tym i następnym roku. Myślę, że ta kwestia pojawi się w programie na następne lata, ponieważ trzeba będzie postawić diagnozę stanu górnictwa i skonstruować pewien program. Jeżeli górnictwo ma funkcjonować w sposób rentowny przy rosnących kosztach wydobycia węgla, to musi być obniżany poziom zatrudnienia, bo w przeciwnym razie ktoś będzie musiał je dofinansować.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#AndrzejKarbownik">Jest tylko taka alternatywa i w związku z tym w grę wchodzi wybór polityczny czy restrukturyzować nadal górnictwo, dostosowując je do zmieniającej się sytuacji, czy pozwolić mu na generowanie straty i subwencjonować produkcję.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#AndrzejKarbownik">Myślę, że skala redukcji zatrudnienia w ciągu minionych 3 lat była konieczna, ponieważ - jak już powiedziałem - nie jest możliwe w dłuższej perspektywie tolerowanie wielkości strat generowanych przez górnictwo. Zatrudnienie w stosunku do produkcji było nadmierne. Jeżeli ktoś znajdzie inny sposób na obniżenie kosztów produkcji węgla, to chętnie go wykorzystamy. Proszę zauważyć, że w ciągu ubiegłych 3 lat sprzedaż, węgla spadła o ponad 30 mln ton, co spowodowało przyrost niewykorzystanych zdolności produkcyjnych, których utrzymanie powoduje ponoszenie określonych kosztów. Nie chcę przez to powiedzieć, że trzeba w odpowiednim wymiarze dokonać likwidacji kopalń, ale znowu kiedyś dojdziemy do takiej sytuacji, w której ta nadwyżka zdolności produkcyjnych nad możliwościami sprzedaży węgla będzie zauważalna.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#AndrzejKarbownik">Czy mając zasoby węgla należy importować gaz? W kraju sprzedajemy prawie 80 mln ton węgla, przy czy popyt na węgiel stale spada. W energetyce zapotrzebowanie na węgiel ustabilizowało się w granicach 37–40 mln ton i ten poziom nie zmieni się przez wiele lat. Sądzę, że także na obecnym poziomie utrzyma się zapotrzebowanie koksowni na węgiel, natomiast w pozostałych dziedzinach węgiel jest wypierany przez gaz. Proszę zauważyć, że w krajach zachodnich w tzw. trzecim sektorze, który obejmuje m.in. gospodarstwa domowe, zużycie węgla jest bliskie zeru. W zasadzie zużywa go jeszcze energetyka i koksownictwo. Do tych krajów w roku ubiegłym wyeksportowaliśmy 26 mln ton węgla. Zastępowanie węgla gazem nie jest spowodowane tylko jego dostępnością na rynku. Jeżeli koszt produkcji węgla w polskich kopalniach ukształtuje się na poziomie 100 zł/t, to jego ceny będą niższe i bardziej konkurencyjne w stosunku do innych nośników energii, ale na razie te koszty wynoszą 130 zł/t, i jest to jeden z powodów, dla których następuje odchodzenie od węgla na rzecz gazu.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#AndrzejKarbownik">Co dzieje się z ludźmi, którzy odeszli z górnictwa. Poprzednio zwróciłem uwagę na to, że z osłon socjalnych skorzystało 61,2 tys. osób, w tym 32 tys. z urlopów górniczych. Osoby te będą otrzymywały 75 proc. swojego wynagrodzenia do czasu, aż przejdą na emeryturę. Pytanie, które przed chwilą zadałem odnosi się do osób, które otrzymały jednorazowe odprawy. Zbieramy informacje w powiatowych urzędach pracy, ile tych osób zarejestrowało się, jako bezrobotni oraz prowadzone są badania socjologiczne nad losami ludzi, którzy odeszli z górnictwa. Wyniki badań przeprowadzonych w latach 1998–1999 były optymistyczne. W ciągu 3 miesięcy ponad 54 proc. tych osób miało już nowe miejsca pracy. Ostatnie wyniki są już mniej obiecujące, gdyż pracę znalazło niewiele ponad 20 proc. osób. W urzędach pracy jest zarejestrowanych około 4 tys. osób.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#AndrzejKarbownik">Mówiąc inaczej, w ciągu 3 lat zatrudnienie w górnictwie spadło o ponad 88 tys. osób (odejścia naturalne, odprawy jednorazowe i urlopy górnicze) z których niespełna 4 tys. zarejestrowało się w urzędach pracy, w więc nie jest to duży odsetek.</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#AndrzejKarbownik">Należy także zauważyć skutki spadku sprzedaży węgla i reformy górnictwa w jego otoczeniu. Mniejsze jest zapotrzebowanie na maszyny i urządzenia, i różnego rodzaju usługi.</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#AndrzejKarbownik">Jaka jest nadwyżka zatrudnienia w górnictwie. Nie odważę się podać diagnozy. W programie rządowym do 2002 r. został określony docelowy poziom zatrudnienia i gdyby się udało go uzyskać, to byłby to stan zadowalający - moim zdaniem - pozwalający na efektywne funkcjonowanie górnictwa w perspektywie kilku lat, co nie znaczy, że po 2002 r. nie trzeba będzie prowadzić działań dostosowawczych do aktualnej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-10.11" who="#AndrzejKarbownik">Czy są stosowane instrumenty wymuszające efektywność poszczególnych kopalń. Podmiotami gospodarczymi są spółki węglowe grupujące kilka kopalń. Kopalnia jest zakładem w spółce węglowej, zarządzanym przez zarząd spółki. Stanowiąc element koncernu, a nie samodzielny podmiot na rynku, musi być zarządzana w sposób parametryczno-nakazowy, niemniej jednak każda spółka wytworzyła własne mechanizmy efektywnościowe dla poszczególnych kopalń, takie jak np. ustalanie zadań rocznych, kwartalnych i miesięcznych oraz premiowanie kadry zarządzającej kopalniami. W tym roku wprowadzone zostało budżetowanie kosztów we wszystkich kopalniach.</u>
          <u xml:id="u-10.12" who="#AndrzejKarbownik">Kto eksportuje węgiel? Swego czasu za sprawą pośredników doszło do tego, że polskie spółki węglowe konkurowały ze sobą na rynku zagranicznym pod względem cenowym. Został więc stworzony mechanizm, który ma maksymalizować cenę węgla u producenta. Spowodował on wyeliminowanie tych pośredników, którzy oferowali relatywnie niższe ceny. Handel węglem na rynku krajowym, a tym bardziej na rynkach zagranicznych, jest zajęciem intratnym. Marża w wysokości nawet 1 USD/t węgla, gdy eksportowane są setki tysięcy ton, daje w sumie niezły dochód.</u>
          <u xml:id="u-10.13" who="#AndrzejKarbownik">Mechanizm, który dzisiaj funkcjonuje, wymusza uzyskiwanie dla danego producenta węgla najwyższą cenę za granicą. Nie oznacza to, że spółki muszą sprzedawać węgiel za pośrednictwem „Węglokoksu”, natomiast producent porównuje daną cenę do cen uzyskiwanych przez tę firmę. Jest to mechanizm korzystny dla producentów i równocześnie eliminujący pośredników, którzy nie potrafią na rynkach zagranicznych uzyskać najwyższej ceny.</u>
          <u xml:id="u-10.14" who="#AndrzejKarbownik">Ceny węgla w kraju i eksportowanego monitoruje państwowa agencja i po upływie tygodnia otrzymujemy informację dotyczącą każdej ze spółek węglowych. W drugim tygodniu kwietnia br. średnia cena węgla eksportowanego wyniosła 113,27 zł/t. Jest ona niższa od średniego kosztu produkcji, ale z tego porównania nie wynika jeszcze, że eksport węgla jest nieopłacalny. Traktowany jest on jako dodatkowa sprzedaż, a wobec tego bada się wpływ eksportu na wynik finansowy brutto. W ubiegłym roku Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów zobowiązał ministra gospodarki do zrobienia takiej analizy. Okazało się, że na początku 2000 r. kontrakty na prawie 2 mln ton węgla pogarszały wynik finansowy. Kontrakty te zostały wycofane.</u>
          <u xml:id="u-10.15" who="#AndrzejKarbownik">Cena węgla sprzedawanego na rynkach zagranicznych kształtuje się pod wpływem wielu czynników i zmienia się częściej, niż na rynku krajowym. W drugiej połowie ubiegłego roku cena wzrosła gwałtownie do kilkunastu USD/t. Poza tym opłacalność eksportu węgla zależy od kursu złotego w stosunku do dolara amerykańskiego. Aprecjacja złotego, z jaką mamy obecnie do czynienia, powoduje, że realna cena eksportowanego węgla kształtuje się na odpowiednio niższym poziomie. W październiku 2000 r. średnia cena w eksporcie sięgała 140 zł i przewyższała o prawie 5 zł koszt produkcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JaninaKraus">Na tle wypowiedzi pana ministra, że przedsiębiorstwa funkcjonujące w sektorach górnictwa i energetyki są spółkami prawa handlowego rodzi się następująca refleksja. Rzeczywiście, w ustawie - Prawo energetyczne, - moim zdaniem - za wcześnie zrezygnowaliśmy z pojęcia „użyteczność publiczna”, choć inne państwa, m.in. Stany Zjednoczone stosują wiele elementów, które zawiera to pojęcie.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#JaninaKraus">Pan minister podkreślał, że najpierw trzeba doprowadzić do rentowności górnictwa, ograniczając zatrudnienie i moce produkcyjne. Trzeba zapytać, w czyim interesie będzie się to dokonywało skoro cały sektor elektroenergetyczny jest przeznaczony do prywatyzacji? Rozumiem, że w interesie inwestorów prywatnych, a głównie zagranicznych. Czy będzie możliwe przygotowanie programu na przyszłe lata, o którym mówił pan minister, gdyż o wyborze nośnika energii będzie decydował inwestor, najczęściej prywatny. Swego czasu były minister skarbu państwa, pan Emil Wąsacz tłumaczył nam, jakimi kryteriami będzie się kierował ten inwestor. Na pewno nie interesami Skarbu Państwa i potrzebami gospodarki oraz społeczeństwa. Zabrałam głos także po to, aby ocenić informacje zawarte w materiale pt. „Efekty realizacji rządowego programu reformy górnictwa węgla kamiennego”. Lektura tego materiału, oraz materiałów, które otrzymaliśmy w poprzednich latach, nasuwa ogólną refleksję, że im obszerniejsza jest prezentacja danych statystycznych, tym mniej jest informacji analitycznych, a wnioski sprowadzają się do podsumowania tych danych. Nie została przeprowadzona rzetelna analiza przyczyn sytuacji, która występowała w latach 1998–2000, ani jej skutków. Interesują mnie przede wszystkim skutki, które ujawnią się w dłuższym przedziale czasowym, bo przecież wiadomo, że wszystko to, co dzieje się w górnictwie, a więc procesy inwestycyjne, likwidacja kopalń, oddziaływanie na środowisko naturalne itd. przynosi także pewne skutki po kilku latach. Poza tym trzeba także ocenić, jak te skutki będą oddziaływać na inne sektory gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#JaninaKraus">W obu materiałach nie ma na ten temat ani sława. Można więc powiedzieć, że otrzymaliśmy niepełne informacje, na podstawie których trudno posłom jest wyrobić sobie opinię o stanie górnictwa na koniec 2000 r. oraz przewidzieć, czy Ministerstwo nie wystąpi z propozycją reformy programu reformy górnictwa. Egzemplifikacją tej tezy są informacje na temat zadłużenia. Oczekiwałam głębszej analizy z uwzględnieniem polityki kursowej i stóp procentowych.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#JaninaKraus">Pominięte zostały efekty reformy górnictwa z punktu widzenia członkostwa Polski w Unii Europejskiej, podczas gdy bilans handlowy i zdolność płatnicza Polski urosły do rangi problemu, na który zwracają uwagę nie tylko eksperci, ale także niezależni eksperci, a sektor górnictwa węgla kamiennego ma w tym duży udział. Cezura czasowa przy ocenie efektów reformy nie może być roczna, lub nawet trzyletnia.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#JaninaKraus">Moim zdaniem, potrzebne jest takie opracowanie, jakie zostało zaprezentowane posłom w sierpniu 1997 r., na temat aktualnej sytuacji ekonomiczno-finansowej górnictwa węgla kamiennego. Materiał ten zawierał część opisową i tym razem takiej oczekiwałam, ale przede wszystkim zostały przedstawione podstawowe wielkości ekonomiczne w wartościach bieżących i porównywalnych do 1996 r. Miałam nadzieję, że efekty ekonomiczne za 2000 r. zostaną sprowadzone do warunków w 1989 r. Jeśli zajrzymy do rocznika statystycznego, to okaże się, że od 1990 r. do 2000 r. ceny wzrosły prawie 9-krotnie. Jeśli nie uwzględni się skumulowanej inflacji do 1999 r., to zasadne jest pytanie, ile wart jest materiał przygotowany przez ekonomistów dla polityków, którzy mają podejmować decyzje.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#JaninaKraus">W materiale z 1997 r. są podane m.in. następujące dane: aktualna i realna cena jednostkowa węgla, aktualny i realny koszt produkcji węgla, akumulacja w cenach bieżących i porównywalnych itd. Wszystkie dane zostały urealnione z uwzględnieniem skumulowanego wskaźnika inflacji. Dotyczy to także przychodów ze sprzedaży, należności, zobowiązań, płynności finansowej itd. Powtarzam, dopóki nie otrzymamy informacji wzorowanej na tym materiale, to - mówiąc oględnie - trudno nam będzie dyskutować na temat efektów realizacji rządowego programu reformy górnictwa.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#JaninaKraus">Interesują mnie prognozowane ceny węgla z następującego powodu. Przy opracowaniu założeń polityki energetycznej państwa, na podstawie których powstał program reformy górnictwa węgla kamiennego, skorygowany pod koniec 1999 r., korzystano z materiału autorstwa Agencji Rynku Energii, który zawierał prognozę rozwoju gospodarki paliwami i energią do 2020 r. Przewidywano absurdalnie wzrost cen o 1 proc. Na takiej prognozie opierają się założenia polityki energetycznej, zaś „Elektromontaż” projektując nowe elektrownie dobiera paliwo, kierując się tymi założeniami, bo jest to dokument rządowy. Pytam, na jakiej pozycji stawia to węgiel kamienny w stosunku do innych nośników energii?</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#JaninaKraus">Chciałabym się dowiedzieć ile kosztuje 1 megawat energii wyprodukowanej z użyciem węgla, oleju i gazu ziemnego. Ostatnio zamykane są ekologiczne kotłownie opalane olejem, wybudowane ze środków PHARE, ponieważ koszt produkcji ciepła przekracza jego cenę.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#JaninaKraus">Informacja o realizacji reformy górnictwa węgla kamiennego w 2000 r. została opatrzona adnotacja, że sprawozdanie finansowe nie było jeszcze badane przez biegłych rewidentów. Dobrze, że zostaliśmy o tym powiadomieni, ale na podstawie takiego sprawozdania nie można dokonać rzetelnej analizy wyników finansowych. Podam następujący przykład.</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#JaninaKraus">Według informacji dla Komitetu Sterującego o przebiegu realizacji reformy górnictwa węgla kamiennego - było to sprawozdanie roczne za 1999 r. - planowany wynik finansowy netto, określony zgodnie z planami techniczno-ekonomicznymi spółek węglowych, miał wynieść minus 1.438,5 mln zł, natomiast zrealizowany wyniósł minus 3.175 mln zł, czyli górnictwo poniosło ponad dwukrotnie wyższą stratę od planowanej. Po zbadaniu sprawozdania finansowego przez biegłych rewidentów okazało się, że wielkość straty jest większa o 272,3 mln zł i wynosi ostatecznie minus 3.447,3 mln zł. Należy jeszcze zauważyć toczące się postępowania śledcze wobec kierownictwa spółek, podejrzanych o popełnienie przestępstw na szkodę spółek i Skarbu Państwa. Straty z tego powodu są wielomilionowe, a zatem rzeczywiste straty mogą być wyższe od ustalonych przez biegłych rewidentów.</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#JaninaKraus">Jeżeli jest tak, jak czytamy w materiale, że w celu skutecznego zarządzania środkami finansowymi oraz poprawy efektywności zarządzania w górnictwie w 2000 r. został wdrożony we wszystkich przedsiębiorstwach górniczych system controlingu, a jego podstawowymi narzędziami są budżetowanie i kontrola kosztów, to muszę powiedzieć, że musi to budzić zdziwienie.</u>
          <u xml:id="u-11.11" who="#JaninaKraus">Ministerstwo nie przedstawiło posłom analizy przyczyn niezadowalających wyników finansowych w 2000 r., a zatem nie wiem, czym można wytłumaczyć się rozziew pomiędzy dodatnią akumulacją ze sprzedaży węgla w wysokości 2,37 zł/t, dodatnim wynikiem ze sprzedaży węgla w wysokości 238,7 mln zł, a ujemnym wynikiem finansowym na działalności operacyjnej w wysokości minus 368,2 mln zł i wynikiem finansowym netto minus 1.614,8 mln zł oraz wzrostem zobowiązań z 20.506, 8 mln zł w 1999 r. do 22.075,5 mln zł w 2000 r. Stan zadłużenia zwiększył się o 1.568,7 mln zł, a warto przypomnieć, że na koniec 1997 r., czyli przed rozpoczęciem realizacji reformy, stan zobowiązań wynosił 13.346, 4 mln zł, a saldo zobowiązań i należności wynosiło minus 10.219,8 mln zł. Gdy zestawi się te wielkości, to można powiedzieć, że ostatecznym efektem realizacji programu reformy górnictwa jest wzrost ujemnego salda zobowiązań i należności o ponad 9 mld zł. Chciałabym, aby pan minister to skomentował, bo jest to porażający „sukces”.</u>
          <u xml:id="u-11.12" who="#JaninaKraus">Na zakończenie zadam dwa pytania szczegółowe. W rozdziale poświęconym prywatyzacji w górnictwie podana została informacja, że firma Pricewaterhouse Coopers, opracowała na zlecenie ministra skarbu państwa dokument pt. „Analiza prywatyzacyjna sektora górnictwa węgla kamiennego w Polsce”. Dalej czytamy, że raport D pt. „Program prywatyzacji” - rozumiem, że jest to część tego dokumentu - został przedstawiony do konsultacji czynnikom społecznym i nie uzyskał akceptacji. Co kryje się pod nazwą „czynniki społeczne”. Dlaczego ten raport spotkał się z negatywną ich opinią i czy taką opinię przedstawiły tylko „czynniki społeczne”?</u>
          <u xml:id="u-11.13" who="#JaninaKraus">Przypominam moją prośbę o przygotowanie informacji dotyczącej reformy górnictwa węgla kamiennego wzorując się na materiale z sierpnia 1997 r. Drugą moją prośbę powtórzyłabym kolejny raz i dlatego tym razem domagam się opracowania szczegółowej analizy kosztów obsługi zadłużenia sektora górnictwa, z uwzględnieniem zobowiązań wymagalnych, z podziałem na: zobowiązania, które zostały zrealizowane, zobowiązania umorzone oraz zobowiązania, które nie zostały zrealizowane z braku środków finansowych. Będę zobowiązana, jeśli w analizie kosztu obsługi zadłużenia z odpowiednich tytułów, np. wobec urzędów skarbowych, ZUS itd., znajdzie się odniesienie do stóp procentowych. Chodzi mi o realną stopę procentową związaną z obsługą zadłużenia, przede wszystkim zobowiązań wymagalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#ZbigniewKaniewski">Dalszą część obrad poprowadzi pan poseł Czesław Sobierajski, ponieważ muszę udać się na salę plenarną, gdyż za chwilę odbędzie się drugie czytanie projektu ustawy, której jestem sprawozdawcą upoważnionym przez Komisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#CzesławSobierajski">Posłom, którzy zgłaszają się do dyskusji, udzielę głosu po wysłuchaniu odpowiedzi pana ministra na pytania pani posłanki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejKarbownik">Pani posłanka pytała w czyim interesie dąży się do tego, aby górnictwo było rentowne. Zapytam inaczej, w czyim interesie należy nadal utrzymywać taki stan, w którym górnictwo generuje straty? Jeżeli ma generować straty, to trzeba powiedzieć, kto ma je pokryć. Nie powiedziałem, że trzeba opracować program reformy górnictwa na przyszłe lata, lecz że trzeba będzie się dostosowywać do zmian, które z pewnością będą zachodziły na rynku i w otoczeniu górnictwa. Każda firma dostosowuje się do zmieniającej się sytuacji rynkowej, a jeśli nie potrafi reagować na nią, to po jakimś czasie będzie musiała przeprowadzić głęboką restrukturyzację. Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w górnictwie. Dlatego twierdzę, że jeśli będzie się zmieniała sytuacja rynkowa bądź otoczenie górnictwa, to będą konieczne dalsze działania dostosowawcze.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#AndrzejKarbownik">Pani posłanka zarzuciła nam, że tym razem przedstawiliśmy materiały uboższe w informacje o charakterze analitycznym. Jeden z materiałów liczy 122 strony, natomiast sprawozdanie za 1998 r. liczyło niewiele ponad 40 stron.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JaninaKraus">Liczba stron nie świadczy o jakości informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AndrzejKarbownik">Pozwolę sobie ocenić ten materiał także pod względem jakości, bo nie jest tak, że zaprezentowane w nim wskaźniki ekonomiczne i inne dane nie są odnoszone do analogicznych danych z 1999 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JaninaKraus">Mnie chodziło o urealnienie danych poprzez skorygowanie ich o skumulowaną inflację w latach 1998–2000.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AndrzejKarbownik">Jeżeli pani posłanka wyrazi takie życzenie, to je spełnimy, natomiast naszym zadaniem było przedstawienie sprawozdania za 2000 r., w którym zaprezentowaliśmy także dane z 1999 r., aby można było ocenić dynamikę procesów zachodzących w górnictwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#CzesławSobierajski">W porządku dziennym była przewidziana ocena realizacji rządowego programu reformy górnictwa węgla kamiennego w latach 1998–2000, czyli ocena całego okresu realizacji reformy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#AndrzejKarbownik">Otrzymaliśmy polecenie przygotowania sprawozdania za 2000 r., ale poprosiłem pana przewodniczącego Zbigniewa Kaniewskiego, abym mógł je uzupełnić o efekty reformy górnictwa po 3 latach jej realizacji. Dlatego przedstawiliśmy dwa materiały.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#AndrzejKarbownik">Opracujemy dla pani posłanki informację na temat kosztu wyprodukowania 1J energii elektrycznej z użyciem różnych nośników energetycznych, przy czym będziemy musieli sięgnąć po dane zagraniczne, gdyż polskie elektrownie bazują na węglu kamiennym i brunatnym.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#AndrzejKarbownik">Czy można zarzucić wskaźnikom zawartym w sprawozdaniu, iż są nierzetelne, ponieważ nie zostały zweryfikowane przez biegłych rewidentów? Dopiero niedawno zakończyli oni badania sprawozdań finansowych i według ich opinii wynik finansowy różni się od podanego w sprawozdaniu o 51 mln zł in minus. Według dokumentów F-01, wypełnianych przez spółki węglowe, strata wynosi 1.528 mln zł, natomiast w rzeczywistości wynosi ona 1.579 mln zł. Jest to niewielka zmiana. Zwykle tak bywa, że biegli rewidenci znajdują jakieś drobne uchybienia po stronie kosztów, przychodów, w księgowaniu operacji itd.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#AndrzejKarbownik">Wprowadziliśmy system weryfikacji półrocznych bilansów i sprawozdań finansowych, dzięki czemu na koniec roku nie było tak dużych korekt wyników finansowych, jak to miało miejsce w latach ubiegłych.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#AndrzejKarbownik">Pani posłanka stwierdziła, że w materiale brakuje analizy przyczyn niezadowalających wyników finansowych. W rozdziale pt. „Wyniki ekonomiczno-finansowe” przedstawiliśmy strukturę wyniku finansowego w 1999 r. i w 2000 r. Na tę strukturę składają się następujące pozycje: „wynik ze sprzedaży węgla, wynik na pozostałej sprzedaży, wynik na pozostałej działalności operacyjnej, wynik na działalności finansowej, wynik na operacjach nadzwyczajnych, obowiązkowe obciążenie wyniku finansowego brutto”. Można łatwo prześledzić, biorąc za punkt wyjścia wynik ze sprzedaży, co złożyło się na stratę w wysokości 1.600 mln zł. Nie potrafię odpowiedzieć na pytanie, dlaczego raport D firmy Procewaterhouse Cooper nie uzyskał pozytywnej opinii związków zawodowych. Dodam, że także nie uzyskał akceptacji ministra gospodarki. Dlatego przygotowywany jest przez tego ministra nowy dokument pt. „Strategia prywatyzacji”.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#AndrzejKarbownik">Jeśli chodzi o koszt obsługi zadłużenia sektora górnictwa, to podałem jedną informacje, że odsetki stanowią 25 proc. kwoty 22 mld zł. Skoro pani posłanka chce uzyskać szczegółową informację, co spowodowało wzrost zadłużenia, to oczywiście ją przygotujemy.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#AndrzejKarbownik">Pozwolę sobie nie skomentować wypowiedzi pani posłanki w sprawie controlingu. Większość firm stosuje taką nowoczesną metodę zarządzania. Należy tylko żałować, że tak późno wprowadziliśmy w górnictwie budżetowanie kosztów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JaninaKraus">Pozostaje mi tylko wyrazić ubolewanie, że pan minister nie widzi potrzeby zrobienia analizy porównawczej do 1989 r. Myślę, że bardzo by to pomogło panu ministrowi w myśleniu o przyszłych etapach reformy. Upieram się przy tym, aby jednak Ministerstwo Gospodarki przygotowało materiał, w którym będą zaprezentowane wybrane wielkości ekonomiczne w wartościach bieżących i porównywalnych do 1999 r., z uwzględnieniem skumulowanego wskaźnika inflacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JózefBłaszczyk">Sądzę, że powinniśmy wysłuchać informacji przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli na temat wyników kontroli w górnictwie. Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi na pytania związane z jedną sprawą. Na przeprowadzenie kampanii informacyjnej reformy górnictwa węgla kamiennego przeznaczono 3.230 tys. zł, z czego wykorzystano połowę. Wymienię kilka „ciekawszych” pozycji tej kampanii:</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#JózefBłaszczyk">- przygotowanie seminarium pracodawców Śląska i Zagłębia, mającego na celu wspieranie tworzenia nowych miejsc pracy i zatrudnienia byłych pracowników sektora,</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#JózefBłaszczyk">- broszura informacyjna, skierowana do otoczenia górniczego, wspierająca procesy restrukturyzacji zatrudnienia,</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#JózefBłaszczyk">- list do górników z załączonymi materiałami informacyjnymi o konieczności przeprowadzenia restrukturyzacji oraz o prawach i możliwościach dla byłych pracowników sektora itd.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#JózefBłaszczyk">Gdzie podziała się niewykorzystana część kwoty 3.230 tys. zł? Kto zwróci ją Bankowi Światowemu? Czy Ministerstwo Gospodarki zawarło jakąś umowę z firmą, która za prowadzenie kampanii propagandowej zainkasowała pokaźną kwotę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JanChojnacki">Program reformy górnictwa zawsze budzi duże emocje, gdyż lansuje się tezę, że górnictwo jest złą częścią polskiej gospodarki. Mam inne zdanie na ten temat, bowiem uważam, że gdyby polski złoty miał realną wartość w stosunku do dolara amerykańskiego, to okazałoby się, że węgiel jest najlepszym towarem eksportowym.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#JanChojnacki">Analizując skutki reformy górnictwa trzeba przyznać, że osiągnięte zostały pozytywne efekty, ale nie możemy z tego powodu popadać w euforię. Górnictwo nie dlatego zaczyna dobrze funkcjonować, że zaszły w nim wielkie zmiany. Miejmy na uwadze, że ceny węgla wzrosły i równocześnie nastąpiło obniżenie kosztów, ale głównie z powodu redukcji zatrudnienia i rezygnacji z wydobycia wielu zasobów węgla, na rzecz zasobów, których eksploatacja jest łatwiejsza i bardziej opłacalna. Ponadto w górnictwie przestano myśleć o dalszym rozwoju i skutkiem tego w wielu kopalniach nie podejmuje się kosztownych robót przygotowawczych. Oszczędza się na zakupie maszyn i urządzeń, dopuszczając się do dekapitalizacji parku maszynowego. Producenci maszyn górniczych chcąc ratować swoją sytuację, wywarli presję na ministrze gospodarki, aby wydał rozporządzenie dające im wyłączność na remontowanie i dostawę części do użytkowanych w kopalniach maszyn i urządzeń. Wyobraźmy sobie, że producenci samochodów, na które spada popyt nie tylko w Polsce, postarali się o to, aby nie punkty serwisowe, lecz oni naprawiali samochody.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#JanChojnacki">Nie ulega wątpliwości, że zmiany w górnictwie nie następują z dnia na dzień. Druga prawda to ta, że nie funkcjonuje ono odizolowane od całej gospodarki. Jeśli spada tempo wzrostu gospodarczego, to zmniejsza się zużycie energii, a co za tym idzie zapotrzebowanie na węgiel. Uważam, że niezależnie od tego, kto będzie rządził, jeśli nie doprowadzi do rozwoju gospodarki na odpowiednim poziomie, to sukcesy górnictwa będą połowiczne. Wystarczy, że pracownicy wywrą nacisk na wzrost płac o kilka punktów procentowych, a cała reforma legnie w gruzach. Dobrze wiemy o tym, że sektor energetyczny osiąga przynajmniej część zysków kosztem górnictwa, a właściciel kopalń i elektrowni jest jeden - Skarb Państwa i on powinien ustalić relacje cenowe. Uważam, że podniesienie ceny węgla o 10–15 proc. nie musi spowodować wyższych cen energii elektrycznej, natomiast zmniejszy się rentowność sektora energetycznego.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#JanChojnacki">Chciałbym się dowiedzieć, jakie straty poniosło górnictwo w okresie, kiedy energia produkowana w polskich elektrowniach była eksportowana na specjalnych zasadach, tzn. kopalnie dostarczały węgiel po określonej cenie? Moim zdaniem, był to kolejny wyzysk górnictwa.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#JanChojnacki">Następne pytanie dotyczy węgla koksującego. W minionym sezonie grzewczym na rynku zabrakło koksu, bo koksownie nie miały pieniędzy na zakup węgla, podczas gdy kopalnie i koksownie mają jednego właściciela - Skarb Państwa, który mógł rozwiązać ten problem. Pytanie brzmi: jaką ilość węgla koksującego moglibyśmy sprzedać na rynkach zagranicznych i jakiej wielkości był import tego węgla?</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#JanChojnacki">Pan minister podkreślał, że na rynku krajowym spada zużycie węgla, ale należy także zauważyć, że nie wzrasta odpowiednio zużycie gazu. W ciągu 20 lat zużycie gazu w Polsce wzrosło o około 1 mld m3, ale zakłada się, że w ciągu następnych 20 lat popyt na gaz będzie 2,5-krotnie wyższy niż obecnie. Pytam, co spowoduje taki wzrost popytu? Pani posłanka Janina Kraus mówiła o tym, że zamykane są kotłownie opalane olejem, bo generowały straty, ale z tej samej przyczyny zamykane są kotłownie gazowe.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#JanChojnacki">Uważam, że potrzebna jest reklama węgla i nowoczesnych urządzeń do jego spalania. Uważam także, iż należy polemizować z głoszonym poglądem, że węgiel jest szkodliwy dla środowiska naturalnego. Posłużę się przykładem Stanów Zjednoczonych. Otóż prezydent Georg Bush powiedział, że Ameryka jest za biedna na to, żeby można było zrezygnować z produkcji energii opartej na węglu kamiennym.</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#JanChojnacki">Moim zdaniem, liczba osób, która odeszła z górnictwa jest zaniżona. Dobrze wiemy o tym, że w ramach restrukturyzacji z kopalń wydzielonych zostało wiele podmiotów, które zatrudniają byłych pracowników kopalń. Ograniczanie zdolności produkcyjnych kopalń powoduje, że także te podmioty redukują zatrudnienie, ale zwalniani pracownicy nie są już zaliczani do byłych pracowników kopalń. Chciałbym się dowiedzieć, czy Ministerstwo Gospodarki dysponuje danymi o pracownikach, którzy stracili miejsca pracy w tzw. otoczeniu górnictwa.</u>
          <u xml:id="u-23.8" who="#JanChojnacki">Górnictwo generuje straty i ten stan szybko się nie zmieni. W ustawie o dostosowaniu górnictwa węgla kamiennego do funkcjonowania w warunkach rynkowych oraz szczególnych uprawnieniach i zadaniach gmin górniczych zostały przewidziane umorzenia części zaległych zobowiązań pod warunkiem bieżącego regulowania podatków, składek z tytułu ubezpieczeń społecznych i ubezpieczeń zdrowotnych, składek należnych różnym funduszom itd. Górnictwo ma także zobowiązania wobec dostawców, kooperantów i firm świadczących usługi na jego rzecz. Te podmioty zostały pominięte w ustawie i w efekcie rosną ich wierzytelności wobec kopalń, natomiast one same muszą zmniejszać zatrudnienie, ale - jak już powiedziałem - byłych pracowników tych podmiotów nie zalicza się do grupy osób zwolnionych z górnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AndrzejKarbownik">Nie potrafię odpowiedzieć na pytania pana posła Józefa Błaszczyka, ponieważ to minister pracy i polityki społecznej zawarł dwa lata temu umowę z firmą na prowadzenie kampanii informacyjnej o reformie górnictwa. Wiem tylko, że nie wywiązywała się ona w pełni z zobowiązań i skutkiem tego umowa została zerwana. Jeśli pan poseł zechce, to możemy tę sprawę szczegółowo wyjaśnić w innym trybie.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#AndrzejKarbownik">Odniosę się teraz do wypowiedzi pana posła Jana Chojnackiego. Rozporządzenie ministra gospodarki działa na rzecz fabryk maszyn górniczych dla wzrostu bezpieczeństwa w kopalniach, ale równocześnie utrudnia działalność niewielkim firmom tzw. garażowym. Długo zastanawialiśmy się nad treścią projektu rozporządzenia, w którym znalazł się istotny przepis, iż remonty mają być wykonywane na bazie dokumentacji techniczno-ruchowej producenta. Dla mniejszych firm może to być uciążliwe. Rozumiem ten ich problem, ale proszę zauważyć, że działamy w interesie kopalń, na rzecz fabryk maszyn górniczych.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#AndrzejKarbownik">Nie użyłbym sformułowania „wyzysk górnictwa” przez sektor energetyczny, ponieważ decyzja o dostawach węgla w celu eksportu energii była decyzją jego producentów. Nie podjęli jej pod presją energetyki, ani ministra gospodarki. Producenci węgla ustalili jedno kryterium, że nie sprzedadzą go poniżej 20 USD/t. Jest to cena satysfakcjonująca przy dodatkowej sprzedaży węgla, bowiem zakłada się, że przychód z tego tytułu powinien pokryć koszty zmienne. W tym przypadku przychód był trzykrotnie wyższy od tego rodzaju kosztów. Jeśli zbadamy wpływ sprzedaży węgla po 20 USD/t na wynik finansowy brutto jego producentów, to okaże się, że jest on pozytywny.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#AndrzejKarbownik">Zwały koksu przy koksowniach kombinatu „Zabrze” świadczą o tym, że problemem nie było nabycie koksu opałowego, ale jego sprzedaż. Zadłużenie koksowni wobec górnictwa wynosi ponad 500 mln zł i aby nie ulegało ono zwiększeniu, górnictwo zastosowało rozwiązanie polegające na tym, że jeśli koksownia zrealizuje zaległą fakturę, to otrzyma taką ilość węgla, którego wartość odpowiada kwocie widniejącej na tej fakturze. Ktoś może powiedzieć, że żąda się przedpłaty za węgiel. Jego producenci żądają jedynie uiszczenia zaległych należności, aby dostarczany na bieżąco węgiel nie powodował narastania należności. Proszę zauważyć, że ten mechanizm i windykacja innych należności doprowadziły do tego, że w ubiegłym roku stan należności za sprzedany węgiel zmniejszył się o 1 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#AndrzejKarbownik">W obu materiałach podaliśmy informację, że w latach 1998–2000 odeszło z górnictwa węgla kamiennego do podmiotów powstałych na bazie majątku kopalń 3.058 osób.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#AndrzejKarbownik">Jeśli chodzi o import węgla, to w ubiegłym roku wyniósł on 1.450.847 ton, w tym 526.255 ton węgla koksującego z Czech. Łączna ilość jest zgodna z kontyngentami, które ustanowił minister gospodarki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JanChojnacki">Pan minister mnie źle zrozumiał, ponieważ pytałem ilu pracowników zostało zwolnionych z podmiotów powstałych na bazie majątku kopalń, na skutek redukcji mocy produkcyjnych w górnictwie, do niedawna pracowników tych kopalń, których nie obejmuje statystyka dotycząca restrukturyzacji zatrudnienia w górnictwie węgla kamiennego. Być może użyłem zbyt mocnego określenia „wyzysk górnictwa przez energetykę”, ale skoro te transakcje były opłacalne, to rozpocznijmy politykę informacyjną, aby przekonać ludzi, że opłaca się im ogrzewać domy energią elektryczną, zamiast gazem, bo tę energię można wyprodukować na bazie węgla, którego tona kosztuje 20 USD.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AndrzejKarbownik">Cena energii elektrycznej eksportowanej oraz cena węgla zużytego do jej wyprodukowania, są znacznie niższe od ich cen na rynku krajowym, ale ponieważ jest to dodatkowa sprzedaż węgla i energii, dlatego jest korzystna dla obu producentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#CzesławSobierajski">Mam prośbę do Ministerstwa Gospodarki, aby sporządziło rachunek symulacyjny, który dawałby odpowiedź na pytanie, jaki wynik finansowy miałoby górnictwo węgla kamiennego, gdyby nie był realizowany rządowy program jego reformy. Czy zobowiązania wynosiłyby 22,1 mld zł, czy byłyby wyższe?</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#CzesławSobierajski">Chcę zwrócić uwagę na kilka spraw. Drugi człon tytułu ustawy zapowiada, że uregulowane są w niej szczególne zadania i uprawnienia gmin górniczych. Jednak analizując dane dotyczące zobowiązań górnictwa wobec gmin z tytułu opłaty eksploatacyjnej, podatku od nieruchomości i pozostałych opłat lokalnych, to trudno oprzeć się wrażeniu, że są one realizowane gorzej niż zobowiązania wobec urzędów skarbowych i różnych funduszy. Zdaję sobie sprawę z obiektywnych przyczyn, niemniej jednak gminy stawiane są w trudnej sytuacji finansowej, zwłaszcza te, w których funkcjonowała jedna, obecnie likwidowana kopalnia.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#CzesławSobierajski">W celu tworzenia nowych miejsc pracy powstały 3 strefy aktywności gospodarczej. Na pytanie, czy ten instrument jest wykorzystywany efektywnie, odpowiedź jest raczej negatywna. Strefy są znane bardziej z nazwy niż z efektów, których spodziewaliśmy się wówczas, kiedy powstawały te struktury gospodarcze. Jedna z przyczyn polega na tym, że do stref wnoszone są nieruchomości - mówiąc oględnie - w nie najlepszym stanie i aby można je było użytkować, to najpierw trzeba wyłożyć pieniądze na ich remont. Wyobrażałem sobie, że nieruchomości będą w lepszym stanie i wykorzystają je byli pracownicy kopalń do zakładania małych firm. Sądziłem - być może naiwnie - że razem 10–20 osób dodatkowo zainwestuje w takie przedsięwzięcie swoje odprawy, które otrzymały od kopalń i stworzy przynajmniej dla siebie miejsca pracy.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#CzesławSobierajski">Wystąpiły także problemy z wnoszeniem do tych stref majątku z tego powodu, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych zabezpieczył na nim hipotecznie swoje należności. Muszę wyrazić ubolewanie z tego powodu, że Ministerstwo Gospodarki zrezygnowało z koncepcji utworzenia dwóch koncernów węglowych. Nie wzbudziła ona protestów, wprost przeciwnie wskazywano na wynikające stąd korzyści, a jednak nie doszło do jej realizacji.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#CzesławSobierajski">Ze zdziwieniem przeczytałem w jednej z gazet, że gminy górnicze opowiedziały się za tym, aby druga nitka gazu została poprowadzona przez Śląsk, gdyż - ich zdaniem - byłaby ona efektywnie wykorzystana ze względu na gęstość zaludnienia w tym regionie Polski. Tak argumentując, miałyby one rację, gdyby nie to, że w ich interesie są efektywnie funkcjonujące kopalnie, które wreszcie zaczęłyby płacić w terminie podatek od nieruchomości i opłaty lokalne itd.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#CzesławSobierajski">Jeśli chodzi o prywatyzację w górnictwie, to przypomnę, że w Komisja Gospodarki wystosowała dezyderat we wrześniu 1999 r., w którym m.in. postulowała, aby rozważona została możliwość konsolidacji kapitałowej producentów węgla z producentami energii elektrycznej. Z taką propozycją wystąpił Południowy Koncern Węglowy. Uważam, że trzeba już się zdecydować, czy będzie możliwa konsolidacja kapitałowa podmiotów tych dwu sektorów, czy nie pójdziemy tą drogą.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#CzesławSobierajski">Problemem jest zadłużenie górnictwa wobec Skarbu Państwa, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych itd. Moim zdaniem, sytuacja finansowa, zwłaszcza dwóch spółek węglowych, byłaby lepsza, gdyby nastąpiła konwersja długów na akcje. Bez takiego rozwiązania zadłużenie spółek będzie nadal narastało z tytułu odsetek. Sądziłem, że można je wprowadzić - oczywiście za zgodą wierzycieli - na podstawie istniejącego prawa, ale okazało się, że potrzebna jest specjalna ustawa i dobrze się stało, że przygotowywany jest jej projekt. Jeśli spółki węglowe pozbędą się przynajmniej połowy długów, to będą mogły na bieżąco realizować swoje zobowiązania finansowe. Nie wiem z czego wynika mała liczba osób, które skorzystały z zasiłków socjalnych. Najczęściej osoby odchodzące z górnictwa pobierały jednorazowe odprawy, podczas gdy - moim zdaniem - liczba takich osób nie powinna być większa, niż 3 proc. tych, którzy odeszli z górnictwa. Odprawy powinni otrzymywać ci, którzy wiedzą, jak te pieniądze zainwestują, a w rzeczywistości część osób, która je pobrała, już zarejestrowała się w urzędach pracy jako bezrobotni. Wobec tego trzeba zrobić wszystko, co jest możliwe, aby zmienić proporcje wykorzystanych instrumentów górniczego pakietu socjalnego na rzecz zasiłków socjalnych.</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#CzesławSobierajski">Na zakończenie ponawiam prośbę o sporządzenie rachunku symulacyjnego, abyśmy wiedzieli, w jakiej sytuacji ekonomiczno-finansowej znalazłoby się dzisiaj górnictwo, gdyby w ciągu ostatnich 3 lat nie była realizowana reforma. Prośba ta nie wzięła się bez powodu. W czasopiśmie „Nowy Przemysł” przeczytałem wypowiedź pana senatora Markowskiego, z której zacytuję jedno zdanie: „Jeśli cel restrukturyzacji zmienia się w likwidację, to trzeba mówić o klęsce reformy”. Ja też wolałbym, aby takie same efekty, jakie górnictwo odnotowuje obecnie, można było osiągnąć bez likwidacji choćby jednej kopalni. Jeżeli ktoś udowodni, że jest to możliwe, to powiem, że jesteśmy niekompetentni i przegraliśmy tę sprawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#AndrzejKarbownik">W programie rządowym z 1998 r. oraz w skorygowanym programie zamieściliśmy wyniki symulacji, które odpowiadają na pytanie, jaka byłaby kondycja ekonomiczno-finansowa górnictwa, gdyby ten program nie był realizowany. Przytoczę kilka liczb dotyczących przewidywanych wyników finansowych w latach 1999–2002 w cenach roku 2000. Strata w 1999 wyniosłaby 10,8 mld zł, w 2000 r. - 11,5 mld zł, 2001 - prawie 11 mld zł. W latach 1999–2002 byłyby to straty rzędu 43–44 mld zł, których nie udźwignąłby budżet państwa, ani banki lub ktokolwiek inny. Strata w 1998 r. w wysokości 4,2 mld zł spowodowała ogromne perturbacje na rynku węglowym w 1999 r.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#AndrzejKarbownik">Spółki węglowe w różnym stopniu regulują swoje zobowiązania wobec gmin. Muszę przyznać, że priorytetowo jest traktowane regulowanie zobowiązań podatkowych i wobec ZUS, natomiast gminy znajdują się na końcu listy wierzycieli. Myślę, że sytuacja powinna ulegać stopniowej poprawie, ale nic więcej nie jestem w stanie powiedzieć, bo przebieg tego procesu zależeć będzie od sytuacji płatniczej spółek.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#AndrzejKarbownik">Jeśli chodzi o strefy aktywności gospodarczej, to współpraca kopalń z gminami jest trudna. Cieniem kładzie się zadłużenie spółek węglowych i nieregulowanie zobowiązań, ale gminy górnicze też muszą mieć wolę podjęcia aktywnej współpracy z kopalniami. Sądzę, że Spółka Restrukturyzacji Kopalń wniesie do tego obszaru wiele nowego, gdy tylko upora się ze sformowaniem własnej struktury. Zaproponowaliśmy utworzenie trzech koncernów, ale ta koncepcja nie została zrealizowana. Gdyby stało się inaczej, to jednak trudno przewidzieć, jakie byłyby tego skutki. Powtórzę, że przygotowujemy strategię prywatyzacji górnictwa. W ciągu najbliższych dni praca nad takim dokumentem zostanie zakończona. Sektor energetyczny jest brany pod uwagę, jako pierwszy w szeregu potencjalnych inwestorów po 2002 r. Nie chcemy tworzyć powiązań polegających na tym, że kopalnia wniesie aport. Mówimy o prywatyzacji, czyli o sprzedaży części udziałów w spółce węglowej lub kopalń.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#AndrzejKarbownik">Pierwszy etap prywatyzacji będzie polegał na sprzedaży kilku kopalń dla pozyskania środków na jeszcze głębsze oddłużenie wobec ZUS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#CzesławSobierajski">Czy do sprzedaży przeznaczone zostaną kopalnie zadłużone?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AndrzejKarbownik">Nie. Restrukturyzacja finansowa zakończy się pod koniec przyszłego roku. Wówczas będziemy znali prawdziwy stan zadłużenia górnictwa i wówczas także będzie czas na podjęcie następnych decyzji, np. czy zamieniać długi na akcje, czy oddłużać. Dlatego decydujemy się na ewentualną sprzedaż 6 kopalń, ale za gotówkę, aby pozyskać środki na spłatę zadłużenia. Niestety, do 15 kwietnia br. tylko 8 osób skorzystało z zasiłku socjalnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#CzesławSobierajski">Można było sądzić, że sytuacja ulegnie zmianie po nowelizacji ustawy, bowiem złagodzone zostały pewne rygory.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#AndrzejKarbownik">Od początku wydawało się, że ten instrument górniczego pakietu socjalnego będzie wzbudzał największe zainteresowanie, ale tak się nie stało.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#WładysławMucha">Sprzedaż węgla w 2000 r. spadła o 30 mln ton. Czy zastanowiono się, dlaczego tak znacznie spadł popyt na węgiel? Czy nie jest to spowodowane w znacznej mierze zubożeniem społeczeństwa polskiego i wzrostem bezrobocia?</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#WładysławMucha">W poszczególnych kopalniach trwa restrukturyzacja majątkowa i administracyjna. Na bazie majątku nieprodukcyjnego kopalń powstają inne podmioty gospodarcze. Czy policzono, ile osób odeszło z tych podmiotów w ciągu ostatnich 3 lat? Jak przedstawia się terminowość płatności zobowiązań wobec tych podmiotów przez spółki węglowe za wykonane na ich rzecz usługi?</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#WładysławMucha">Gminy chętnie dokonałyby konwersji swoich wierzytelności na nieruchomości kopalń, ale jest to niemożliwe, ponieważ na tym majątku są zabezpieczone hipotecznie wierzytelności innych wierzycieli. Chciałbym, aby pan minister skomentował tę sytuację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#KarolŁużniak">Z przykrością stwierdzam, że na sali jest tylko 4 posłów. Aż wstyd mi prosić obecnych na posiedzeniu prezesów spółek węglowych, aby przed tym „audytorium” powiedzieli, czy podzielają opinię o efektach reformy, jaką przedstawiła pani posłanka Janina Kraus, czy na ten temat mają inne zdanie.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#KarolŁużniak">Słuchając niektórych wypowiedzi przypomniały mi się czasy słusznie minione, więc chciałbym prosić o jeszcze jeden rachunek symulacyjny, bardziej dla opinii publicznej, niż dla posłów, którego wynik uświadomiłby, ilu górników byłoby dzisiaj na bruku, na skutek zwolnień grupowych, gdyby nie została podjęta próba restrukturyzacji górnictwa.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#KarolŁużniak">Chciałbym także otrzymać informację, jak obecnie spółki węglowe regulują bieżące zobowiązania finansowe w porównaniu do lat 1998–2000. Gminy górnicze skarżą się na to, że spółki zalegają z płatnościami z różnych tytułów, ale też stwierdzają, że w ostatnim czasie sytuacja pod tym względem znacznie się poprawiła.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#KarolŁużniak">Zadam jedno pytanie pod adresem pana ministra. Po raz kolejny zabrakło środków na górniczy pakiet socjalny, zwłaszcza na urlopy górnicze. Znowu nie została wykorzystana do restrukturyzacji zatrudnienia chęć pewnej liczby osób do odejścia z górnictwa, a z socjologicznych badań wynika, że w pierwszej połowie roku ludzie deklarują gotowość odejścia z kopalń, natomiast w drugiej połowie mają zamiar pracować do końca roku. Czy pan minister ma jakiś pomysł na to, aby zwiększyć ofertę górniczego pakietu socjalnego w tym roku? Nie rozumiem powstałej sytuacji, w której od spółek węglowych wymaga się spłacenia pożyczki zaciągniętej dwa lata temu na restrukturyzację zatrudnienia. Proponuję, aby Ministerstwo Gospodarki porównało odpowiednie dokumenty rządowe z podpisanymi w tej sprawie porozumieniami między związkami zawodowymi a rządem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#CzesławSobierajski">Wszyscy członkowie Komisji będą mogli się zapoznać z przebiegiem posiedzenia, gdyż zostanie wydany stenogram. Będzie to nawet konieczne, gdyż na zakończenie dyskusji będę prosił o przedłożenie na piśmie swoich uwag, gdyż chcemy przygotować na następne posiedzenie projekt opinii o realizacji reformy górnictwa węgla kamiennego i jej efektach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JanKisieliński">Pan przewodniczący nie usłyszał od pana ministra odpowiedzi na pytanie, dlaczego nie powstały koncerny węglowe. Otóż zaniechano realizacji tej koncepcji na wniosek partii, z której pan się wywodzi i związku zawodowego, którego pan jest członkiem. Była to jedyna strona społeczna, która upierała się przy status quo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#CzesławSobierajski">Przykro jest mi tego słuchać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JanKisieliński">Dołączam się do próśb o sporządzenie rachunku symulacyjnego. Mnie interesuje, jak wyglądałyby finanse gmin górniczych, gdyby nie była realizowana reforma górnictwa. Czy pan minister mógłby nas poinformować, ile wyniosą należności spółek węglowych, bo koncentrując naszą uwagę na ich zobowiązaniach, zapominamy, że także one są wierzycielami.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#JanKisieliński">Jak układa się współpraca Ministerstwa Gospodarki z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych. Chcę powiadomić pana ministra, że znam przypadki, iż ZUS odrzucił wnioski górników, którzy chcieli, aby ZUS uwzględnił urlop górniczy przy obliczeniu wysokości świadczenia, bowiem uprzednio 5 lat przepracowali stale i w pełnym wymiarze pod ziemią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#AndrzejKarbownik">Pan przewodniczący Władysław Mucha pytał o powody spadku sprzedaży węgla. W 2000 r. sprzedaż węgla w kraju spadła o 6, 8 proc., czyli o 5,6 mln ton, a wyeksportowaliśmy mniej węgla o 1,9 mln ton, czyli o 8,5 proc. Polski sektor energetyczny zakupił 37 mln ton węgla, czyli mniej więcej tyle samo, ile rok wcześniej, koksownie zakupiły o 1 mln ton więcej, natomiast spadek sprzedaży miał miejsce na pozostałym segmencie rynku węgla, gdyż następuje substytucja węgla na inne nośniki energii. Wolałbym, aby panowie prezesi wypowiedzieli się na temat terminowości realizacji przez spółki węglowe płatności za usługi wykonane przez podmioty, które powstały na bazie majątku kopalń. Odpowiedź na pytania musiałaby być bardzo szczegółowa, gdy w każdej spółce jest inna pod tym względem sytuacja. Niestety, nieruchomości spółek węglowych są obciążone hipotekami, ustanowionymi przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych i urzędy skarbowe.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#AndrzejKarbownik">Przygotujemy szczegółowe zestawienie jak kształtował się na przestrzeni ostatnich lat stan zobowiązań w odniesieniu do poszczególnych gmin z tytułu podatków, opłat i kar, zaś dane dotyczące tego roku przedstawimy w podziale na miesiące, aby można było lepiej prześledzić zachodzące zmiany. Niestety, świadczenia z tytułu urlopów górniczych są finansowane przez budżet państwa. Pozostało jeszcze 34,5 mln zł na nowe tego rodzaju osłony. Pan poseł pytał, czy mamy pomysł na zwiększenie oferty górniczego pakietu socjalnego. Jeden pomysł już jest, a mianowicie chcemy wprowadzić nową formę osłony socjalnej dla pracowników pracujących na powierzchni. Chodzi o tzw. kontrakt szkoleniowy taki, jaki jest przewidziany w hutniczym pakiecie socjalnym. Rozwiązanie to jest korzystne dla pracownika, gdyż otrzyma on odprawę do 23,6 tys. zł, sfinansowane będą koszty jego szkolenia oraz jeszcze przez rok będzie w stanie zatrudnienia. Szkolenia będą finansowane z wykorzystaniem środków PHARE i sądzimy, że skorzysta z nich 1,5–2 tys. pracowników zatrudnionych na powierzchni, których nadmiar jest już zauważalny.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#AndrzejKarbownik">Nie mamy innych źródeł środków finansowych na osłony socjalne. Pozostają środki własne spółek węglowych i uważam, że mogłyby one finansować urlopy górnicze, bo zamiast płacić 100 proc. pensji, wypłacałyby tylko 75 proc.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#AndrzejKarbownik">Ile gminy straciłyby więcej pieniędzy, gdyby nie została podjęta reforma górnictwa? Trudno jest przeprowadzić taką analizę, a spróbujemy wykonać taki rachunek symulacyjny z uwzględnieniem minionych 3 lat.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#AndrzejKarbownik">Pana posła Jana Kisielińskiego interesowały także należności spółek węglowych. Na dzień 15 kwietnia br. suma należności za węgiel wyniosła 1.824 mln zł i jest to wielkość niższa od należności na koniec 1999 r., które wówczas wynosiły 3,3 mld zł. Należności zapadalne wyniosły 673 mln zł, z czego energetyka zawodowa jest dłużna 33 mln zł, koksownie - 491 mln zł, pozostali odbiorcy - 148 mln zł i autoryzowani sprzedawcy - 26 mln zł. Co jakiś czas są oni weryfikowani, aby nie powtarzały się sytuacje z przeszłości, iż nie płacili za węgiel. Uważam, że windykacja należności spółek węglowych za sprzedany węgiel jest bardzo skuteczna.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#AndrzejKarbownik">Współpraca Ministerstwa Gospodarki z zakładem Ubezpieczeń Społecznych jest dobra. Obecnie przygotowujemy umowy oddłużeniowe, co nie przebiega bezproblemowo, gdyż zadłużenie kilku spółek wobec ZUS jest ogromne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JanKisieliński">Moje pytanie dotyczyło innej sprawy. Chodzi mi o górników, którzy skorzystali z górniczego pakietu socjalnego, po to, aby w wieku 50–55 lat nabyć prawo do emerytury górniczej w pełnym tego słowa znaczeniu. Ostatnio poszczególne placówki ZUS nie uwzględniają wniosków byłych górników w tej sprawie. Pytam, dlaczego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#CzesławSobierajski">Na to pytanie może odpowiedzieć przedstawiciel Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, ale nie jest on obecny na posiedzeniu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#AndrzejKarbownik">Chcę prosić panów prezesów, aby powiedzieli, jak układa się praca z gminami i jak przedstawiają się rozliczenia ze spółkami zależnymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#MirosławKugiel">Przeanalizowaliśmy, jak kształtują się pewne relacje w zakresie zatrudnienia w spółkach, które powstały na bazie majątku kopalń, ponieważ stawiany był zarzut, że nie mają zamówień na swoją pracę i stąd wynikają ich problemy płatnicze. Okazało się, że w spółkach, które powstały na bazie majątku kopalń Rybnickiej Spółki Węglowej pracuje 70 proc. osób, które przeszły z kopalń do tych spółek, zaś 30 proc. pracowników zostało zatrudnionych spoza górnictwa. Zasugerowaliśmy, aby przy zwolnieniach pracowników wszelkie gwarancje socjalne dotyczyły tylko tych osób, które poprzednio były zatrudnione w kopalniach.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#MirosławKugiel">Faktem jest, że nie wszystkie spółki, które powstały na skutek restrukturyzacji kopalń znajdują dostateczną liczbę zleceniodawców, ale wiele z nich dobrze sobie radzi i kilka z nich 40 proc. obrotów uzyskuje poza spółkami węglowymi. Można powiedzieć, że zwolnienie z pracy nie grozi wszystkim pracownikom, którzy przeszli do spółek zależnych z kopalń. Żadna ze spółek nie znalazła się w takiej sytuacji, w której zabrakłoby jej środków na wypłatę wynagrodzeń. Gdybym powiedział, że płacimy im od razu 100 proc. ich należności, to byłaby to nieprawda, z tym że odbywa się to na zasadzie ustaleń, w jakim terminie muszą one otrzymać należności, aby mieć pieniądze na wypłaty wynagrodzeń. Niewątpliwie brakuje im środków na rozwój, niemniej jednak, trzeba się w jakiś sposób dzielić tą biedą.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#MirosławKugiel">Jeśli chodzi o nasze płatności wobec gmin, to w tym roku zorganizowaliśmy z nimi dwa spotkania, na których ustaliliśmy, że wobec każdej z nich wywiążemy się z 70 proc. naszych zobowiązań. To porozumienie realizujemy bez zaległości. Gminy rozumieją, że jeśli jedne zażądają realizowania wszystkich płatności, to inne nic nie otrzymają.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#MirosławKugiel">Efekty tego porozumienia mogą nie znajdować odzwierciedlenia w sprawozdawczości, gdyż niektóre gminy zaliczają sobie do opodatkowania wyrobiska górnicze dołowe. Sprawa ta nie została rozstrzygnięta.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#MirosławKugiel">Obciążenie nieruchomości hipotekami ustawowymi stanowi duże utrudnienie, które np. w Rybnickiej Spółce Węglowej ujawniło się tym, że musiała zostać zawieszona działalność Wodzisławskiej Strefy Aktywności Gospodarczej. Prawo nie pozwala zdjąć hipoteki ustawowej, nawet pomimo tego, że jest tym zainteresowany Zakład Ubezpieczeń Społecznych, ponieważ zaoferowaliśmy mu równowartość terenów, obciążonych hipoteką. Liczymy na to, że problem ten zostanie rozwiązany poprzez nowelizację ustawy - Ordynacja podatkowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#HenrykDźwigoł">Mamy 37 spółek, które powstały na bazie majątku kopalń. Zatrudniają one 4,5 tys. pracowników. Musieliśmy dokonać wiele działań, aby nie miały one problemów z płatnościami. Na początku niektórym zarządom tych spółek wydawało się, że wystarczy swój zakres prac dostosować do zapotrzebowania spółki macierzystej. Oczywiście, chciałbym być prezesem takiej spółki, która ma zapewniony front robót i przychody z tego tytułu. Część tych zarządów musieliśmy wymienić, część spółek połączyć i w biznesplanach postawiliśmy im zadanie, aby do końca 2001 r. pozyskały 50 proc. przychodów na rynku, poza Rudzką Spółką Węglową. Jest to bardzo trudne zadanie.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#HenrykDźwigoł">Jeśli chodzi o współpracę z gminami, to na podstawie ustawy - Ordynacja podatkowa przekazaliśmy im większość majątku nieprodukcyjnego. Dzisiaj taki majątek Rudzkiej Spółki Węglowej wynosi 3,2 proc., czyli jest to wielkość niemal optymalna, którą ta Spółka musi posiadać, aby mógł być realizowany proces produkcyjny. Nie mamy już majątku, który moglibyśmy przekazać gminom w trybie art. 66 ustawy - Ordynacja podatkowa, a zatem w styczniu br. podpisaliśmy z Urzędem Miasta porozumienie w sprawie terminów spłaty zobowiązań. Wierzę w to, że do końca tego roku dotrzymane zostaną wszystkie terminy. Chcę podkreślić, że władze miasta wykazały zrozumienie dla naszej sytuacji, umarzając odsetki od zaległych zobowiązań.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#HenrykDźwigoł">Pan poseł Karol Łużniak pytał, czy podzielam opinię pani posłanki Janiny Kraus na temat dotychczasowych efektów realizacji reformy górnictwa. Nie chcę komentować wypowiedzi pani posłanki, natomiast podam 3 liczby, które obrazują sytuację firmy, którą mam zaszczyt zarządzać. W 1999 r. Rudzka Spółka Węglowa odnotowała stratę w wysokości 497 mln zł netto, w 2000 r. strata wyniosła 157 mln zł, w tym odsetki od zobowiązań podległych restrukturyzacji wyniosły 117 mln zł. Po I kwartale 2001 r. odnotowaliśmy stratę w wysokości 1.700 tys. zł. Sądzę, że te liczby nie wymagają komentarza.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#HenrykDźwigoł">Nie zrozumiałem wypowiedzi pani posłanki w sprawie controlingu. Jest to metoda zarządzania, a górnictwo może się szczycić tym, że ją wprowadziło. Pozwala ona kontrolować koszty i dokonywać racjonalizacji działań w poszczególnych kopalniach, na najniższym szczeblu zarządzania. Po to, aby ta metoda mogła zostać wdrożona, zostało przeszkolonych 9 tys. osób kadry menedżerskiej w ciągu pół roku. Można tylko ubolewać, że tej metody nie wprowadziły wszystkie duże przedsiębiorstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#CzesławSobierajski">Przytoczę jeszcze jeden fragment dyskusji, opublikowanej w czasopiśmie, na które się poprzednio powołałem. Tym razem będzie to fragment wypowiedzi senatora Graczyńskiego. „Obecnie realizowany program trwa od roku 1998 i jego skuteczność już jest widoczna. Szczególnie wyraźnie w obszarze zatrudnienia...”. Natomiast inny senator wyraził następującą opinię: „Uważam, że aktualny rząd nadużył zaufania społecznego, wydając prawie 4 mld zł na restrukturyzację. Zmarnowano te pieniądze, ponieważ nie osiągnięto żadnego celu, który zakładano. Wprowadzając reformę posługiwano się wykresem, który pokazywał, co by się stało, gdyby nie robiono nic. Ten wykres po 2 latach pokazuje, że gdyby nie robiono nic, to wynik finansowy górnictwa byłby o wiele lepszy, niż ten, który osiągnięto wydając wspominane 4 mld zł.” Chciałbym się dowiedzieć, jaki obecnie jest udział kosztów pracy w kosztach ogółem. Czy po odejściu z górnictwa znacznej liczby osób ten udział się zmniejszył, a jeśli nie, to dlaczego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#WacławCzerkawski">Proponuję zapoznać się z wcześniejszymi publikacjami o górnictwie, zamieszczonymi w „Nowym Przemyśle”, a zwłaszcza z wypowiedzią pana Klementowskiego, który jeszcze ostrzej skrytykował reformę górnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#AndrzejKarbownik">Udział kosztów pracy w kosztach ogółem wahał się w granicach 48–53 proc. W lutym br. koszt ogółem wyniósł 135,13 zł/t w tym wynagrodzenia z narzutami 65,87 zł, czyli stanowią one 49 proc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#CzesławSobierajski">W czym tkwi przyczyna, że udział kosztów pracy nie maleje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#AndrzejKarbownik">Dzieje się tak dlatego, że maleją także pozostałe koszty, głównie wskutek likwidacji kopalń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#CzesławSobierajski">Dyskusja dobiegła końca. Każdy z posłów, który chciałby wnieść swoje uwagi, to proszę przedstawić je na piśmie. Będziemy czekali także na informacje Ministerstwa Gospodarki, wynikające z rachunków symulacyjnych, o których sporządzenie prosili posłowie. Sformułujemy projekt opinii, którą przedstawimy na posiedzeniu Komisji, aby w ten sposób podsumować dotychczasowy przebieg reformy górnictwa węgla kamiennego.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#CzesławSobierajski">Dziękuję za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>