text_structure.xml 37.5 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#ZbigniewKaniewski">Niestety, nie przybył jeszcze na posiedzenie Komisji pan minister Edward Nowak, który miał przedstawić projekt zmiany ustawy. W związku z tym nie możemy rozpocząć posiedzenia Komisji, bo nie ma kto zaprezentować projektu ustawy. Poczekamy wobec tego jeszcze chwilę i jak pan minister się nie zjawi, to będziemy musieli zakończyć posiedzenie. Co prawda jest obecna od początku posiedzenia przedstawicielka Ministerstwa Gospodarki, ale przy pierwszym czytaniu pilnego projektu rządowego musi być obecny przynajmniej podsekretarz stanu... Pan minister właśnie się pojawił.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#ZbigniewKaniewski">Otwieram posiedzenie Komisji Gospodarki. Witam wszystkich przybyłych. W porządku obrad mamy odbycie pierwszego czytania pilnego rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o administrowaniu obrotem z zagranicą towarami i usługami.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#ZbigniewKaniewski">Przedstawiony projekt ustawy składa się z dwóch krótkich artykułów, które Rada Ministrów uznała za pilny, ze względu na konieczność zwiększenia możliwości reagowania przez polskich importerów na zmiany warunków rynkowych, co w konsekwencji powinno przyczynić się do zahamowania wzrostu cen na paliwa na rynku krajowym. Proszę pana ministra Edwarda Nowaka o wprowadzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#EdwardNowak">Przepraszam za opóźnienie i za to, że musieliście państwo czekać na mnie kilka minut, ale widać za dużo mam rzeczy do zrobienia.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#EdwardNowak">Chcieliśmy zaproponować zmianę ustawy o administrowaniu obrotem z zagranicą towarami i usługami. Zmiana wynika z prac zespołu powołanej przez rząd Grupy Zadaniowej do spraw Deregulacji i Demonopolizacji Gospodarki. Chodzi o to, aby usuwać różnego rodzaju bariery uznawane za biurokratyczne, kłopotliwe w pracy przedsiębiorców.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#EdwardNowak">Jednym z tematów będących przedmiotem prac wspomnianej grupy zadaniowej jest sprawa likwidacji pozwoleń na obrót paliwami ciekłymi. Sprawa ta budziła różne kontrowersje. Nie ukrywam, że ja osobiście również miałem bardzo dużo wątpliwości czy rezygnować z wydawania pozwoleń na przywóz i wywóz towarów objętych koncesjami w obrocie z zagranicą.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#EdwardNowak">Sprawa obrotu paliwami jest szczególnie wrażliwa dla państwa, wcale nie jest łatwe i proste zdjęcie tych pozwoleń. Niemniej jednak w wyniku wszechstronnej analizy tego problemu doszliśmy do wniosku i Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów zlecił ministrowi gospodarki, przygotowanie liberalizacji zasad wydawania pozwoleń.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#EdwardNowak">Liberalizację możemy przeprowadzić tylko i wyłącznie w ten sposób, że w ustawie o administrowaniu obrotem z zagranicą towarami i usługami skreśli się pkt 1 w art.9 ust.1. W ten sposób sprawa obrotu paliwami i energią będzie podlegała wyłącznie koncesjonowaniu.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#EdwardNowak">Pieczę nad tym będzie sprawował Urząd Regulacji Energetyki. Nie będzie zatem podwójnej kontroli, która obecnie istnieje. Obecnie podmiot mający koncesję na wykonywanie danej działalności, nie będzie musiał uzyskiwać pozwolenia na dokonywanie obrotu tymi towarami.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#EdwardNowak">Nie ukrywam, że w trakcie prac nad przygotowaniem zmiany ustawy i formowania rezygnacji z pozwoleń z punktu widzenia formalnoprawnego, wyniknęły problemy, o których godzi się państwu rzetelnie powiedzieć. Nasze wątpliwości wzbudziła sprawa wymogu uzyskiwania koncesji i związanych z tym pozwoleń na obrót materiałami wybuchowymi, bronią i amunicją oraz wyrobami i technologią o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#EdwardNowak">Skreślając bowiem w obowiązującej obecnie ustawie art.9 ust.1 pkt 1 powodujemy taką sytuację, że obrót krajowy materiałami pirotechnicznymi, amunicją i bronią będzie pozbawiony kontroli przez jakiś czas, dopóki nie wydamy ustawy regulującej tę sferę. Dlatego że tylko w drodze ustawowej mogą być regulowane dziedziny objęte koncesjonowaniem lub wydawaniem pozwoleń.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#EdwardNowak">Obecnie w trakcie prac sejmowych znajduje się ustawa, która ma uregulować te kwestie. Jest to ustawa o wykonywaniu działalności gospodarczej w zakresie wytwarzania i obrotu materiałami wybuchowymi, bronią i amunicją oraz wyrobami i technologiami o przeznaczeniu wojskowym i policyjnym. Określi ona warunki prowadzenia tej działalności gospodarczej. Liczymy na to, że do czerwca br. zostanie ona uchwalona. W ten sposób ta sfera działalności gospodarczej będzie również podlegała kontroli.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#EdwardNowak">Niezależnie od wątpliwości i zastrzeżeń, za zlikwidowaniem pozwoleń przemawia przede wszystkim przekonanie, że zwiększy to sferę swobody gospodarczej przedsiębiorców. Rzeczywiście, do tej pory było tak, że przedsiębiorcy mieli trudności np. przy zawieraniu kontraktu na rynku paliw dotyczącego kupna paliw. Nie zawsze mogli to robić w sposób optymalny, dlatego że istniały na tej drodze zwykle ograniczenia biurokratyczne. Uważam, że z tego powodu ta regulacja jest uzasadniona. Poza tym takie jest wskazanie ministra gospodarki, pana Janusza Steinhoffa, aby konsekwentnie dążyć do liberalizowania gospodarki i usuwania wszelkich barier, które mogą w sposób administracyjny powodować osłabienie konkurencyjności naszych przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#EdwardNowak">Wychodząc z tych generalnych przesłanek, jak i przesłanek czysto merytorycznych, proponujemy rezygnację z wymogu uzyskiwania pozwoleń. Notabene na sali obecny jest prezes Polskiej Izby Paliw Płynnych oraz przedstawiciele innych organizacji, które reprezentują sektor paliwowy. Myślę, że oni też zabiorą głos w dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#EdwardNowak">Tyle w tej sprawie. Jeśli ze strony państwa będą pytania, to udzielę na nie szczegółowej odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ZbigniewKaniewski">Kto w tej sprawie chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#ElżbietaPielaMielczarek">W pełni zgadzam się z argumentacją przedstawioną przez pana ministra jeżeli chodzi o paliwa płynne i energię, ponieważ liberalizacja tego rynku od dawna była przedmiotem zainteresowania naszej Komisji. Wielokrotnie na ten temat mówiliśmy na posiedzeniach, mamy wiele pism, które wpływały do nas w tej sprawie. Pan prezes Andrzej Szcześniak był także na posiedzeniu Komisji i przedstawiał ten problem.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Nieco inaczej przedstawia się sprawa obrotu materiałami wybuchowymi, bronią i amunicją oraz wyrobami i technologią o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym. Jeśli chodzi o obrót za granicą, to wiadomo, że potrzebne jest zezwolenie, bo tak to ustaliliśmy. Pan minister powiedział, że w kraju do czasu uchwalenia innych ustawy, a daty nie możemy dzisiaj określić, nie ma w zasadzie żadnej regulacji. Działalność ta nie jest koncesjonowana, nie ma także pozwoleń. Wobec tego na jakiej zasadzie odbywać się będzie przez kilka miesięcy obrót krajowy tymi materiałami, bronią itd.? Wydaje się, że nam postawią takie pytanie. Sprawa jest delikatna, bo chodzi o środki pirotechniczne i inne. Zaraz zapewne ktoś zapyta, że może na Święta Wielkanocne chcemy jakiemuś podmiotowi szczególnie życie gospodarcze ułatwić i nabić kabzę. Proszę o odpowiedź na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#EdwardNowak">Problem polega na tym, że w tej chwili też to nie jest w żaden sposób regulowane przy pomocy pozwoleń. Mówiąc otwarcie, ten obszar nie jest teraz chroniony. Dopóki nie będzie ustawowego uregulowania, ten obszar nie będzie chroniony. Jeśli go chcemy chronić, musimy wydać ustawę i musimy tę kwestię uregulować ustawowo. Bo tylko taki sposób ochrony przewiduje ustawa Prawo działalności gospodarczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#ZbigniewKaniewski">Kto z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JanuszPaczocha">Chciałem pani posłance podać jeszcze dwie informacje uzupełniające związane z tą sprawą, ponieważ poprzez niedopowiedzenie powstało wrażenie, że w przypadku środków specjalnych, w ogóle broni, mogłoby się stać coś niedobrego. Pierwsze uściślenie polega na tym, że obrót międzynarodowy znajduje się pod ścisłą kontrolą bardzo rygorystycznej ustawy z listopada 2000 roku. W tej ustawie jest sprzężenie dwóch wymogów. Po pierwsze - przedsiębiorca, który chce obracać w skali międzynarodowej pewnymi środkami specjalnymi o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym, musi mieć koncesję na zajmowanie się tym w kraju. Dodatkowo jeszcze musi uzyskać zezwolenie indywidualne w specjalnym trybie, niezwykle zresztą rygorystycznym, aby móc dokonać transakcji międzynarodowej. Zaznaczam jednak, że to są towary ze specjalnych załączników ściśle wojskowych lub policyjnych.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#JanuszPaczocha">Jeżeli natomiast chodzi o obrót w kraju i produkcję w kraju towarów nie tylko wojskowych, ale o znaczeniu militarnym w potocznym tego słowa znaczeniu, a więc towarów niebezpiecznych, to na liście znajduje się także broń myśliwska. Nie ma jej na liście wojskowej. Mogą to być także spłonki, lonty niskozapłonowe używane między innymi do fajerwerków.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#JanuszPaczocha">Jeśli chodzi o te materiały i wyroby, to w obecnie obowiązującym stanie prawnym, są one w kraju również objęte koncesjami. To chcę uściślić, gdyż o tym nie było mowy w wymianie zdań między panią posłanką a panem ministrem. Wymienione wyroby są objęte koncesjonowaniem.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#JanuszPaczocha">Projekt nowej ustawy, o której mówił pan minister Edward Nowak, ma zastąpić stara, ale ciągle obowiązująca. Nowa ustawa będzie jeszcze bardziej rygorystyczna i dodatkowo skonsumuje kilka standardów europejskich, których na razie nie ma w obecnie obowiązującej ustawie. Tak więc chciałbym państwa uspokoić, że to jest pod pełną kontrolą państwa w formie koncesjonowania.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#JanuszPaczocha">Zmartwieniem jest tylko obrót przez granicę towarów nie ściśle wojskowych. Jak powiedziałem, są to spłonki, broń myśliwska oraz lonty, a więc w sumie trzy pozycje. Do końca zeszłego roku były one objęte koncesjonowaniem według starych przepisów, które w tym roku już nie obowiązują. Było to rozporządzenie ministra gospodarki, który umieścił te towary na specjalnej liście towarów koncesjonowanych w obrocie międzynarodowym, jako swoiste uzupełnienie.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#JanuszPaczocha">W kraju mamy ustawę o koncesjonowaniu w obrocie międzynarodowym. A jeśli koncesjonowanie, to w ślad za tym idzie pozwolenie. To uprawnienie ministra gospodarki już nie istnieje od stycznia br. W związku z tym nie ma rozporządzenia, aby to było na liście towarów objętych koncesjonowaniem w obrocie międzynarodowym. W ślad za tym od stycznia 2001 r. nie ma pozwoleń, bo nie ma ich komu wydawać i nie ma podstawy prawnej do wydawania pozwoleń na obrót międzynarodowy tymi towarami.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#JanuszPaczocha">Konkludując; broń myśliwska w kraju - pełne koncesjonowanie i pełna kontrola. Ale już wwóz do kraju nie wymaga koncesji, ale wwieź może tylko ten, kto dalej w kraju będzie obracał mając odpowiednią koncesję. Nie ma zatem powodu, aby ktoś miał odczuwać jakieś lęki, jak powiedział pan minister. Do czerwca, czyli do uchwalenia tej nowej ustawy, w której Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji musi uzupełnić lukę, jeżeli uzna to za konieczne. Ktoś może powiedzieć, że od stycznia była kontrola od granicy do hurtowni, teraz jej nie ma. To zależy teraz od Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#JanuszPaczocha">Informuję o finale prac rządowych. Resort spraw wewnętrznych intensywnie bada, czy coś się dzieje na polskim rynku w odniesieniu do tych trzech wyrobów - broni myśliwskiej, spłonek i lontów od stycznia do dnia dzisiejszego. Jeżeli w resorcie dojdą do wniosku, że nie dzieje się nic ważnego lub groźnego, to nie uzupełnią przedłożenia rządowego tej nowej ustawy. Jeśli jednak dojdą do wniosku, że dzieją się ważne rzeczy, to w ustawie, o której mówił pan minister, w trybie autopoprawki rządu lub ewentualnie poprzez rozmowę w komisjach sejmowych, zostanie wprowadzona poprawka. Da ona ministrowi spraw wewnętrznych i administracji delegację do wydania rozporządzeń i wypełnienia luki prawnej „od granicy do hurtowni”. A zatem proszę się nie obawiać, że coś się wydarzyło nieprzewidzianego i niechcianego, i że w ogóle dzieje się coś złego. Na pewno nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#EdwardNowak">Oczywiście, głęboko zastanawialiśmy się nad tym problemem, bo jest on poważny. Chodzi przecież o materiały pirotechniczne, broń, a więc wyroby, które mogą być użyte dla różnych celów. Doszliśmy do takiego wniosku, że minister gospodarki posiada w swoich rękach instrument, jakim jest wydawanie rozporządzeń o tak zwanej automatycznej lub nieautomatycznej rejestracji obrotu.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#EdwardNowak">Gdyby wystąpiły jakieś oznaki patologii czy nieprawidłowości związanych z obrotem tych towarów, to wówczas możemy sięgnąć po ten instrument i wydać rozporządzenie o wydawaniu pozwoleń na tak zwaną automatyczną bądź nieautomatyczną rejestrację obrotów. Ta nieautomatyczna polega na tym, że wymaga uzyskania pozwolenia, a pozwolenie nie wydaje się w sposób automatyczny, ale sprawdza się warunki, który każdy zainteresowany musi indywidualnie spełnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ZbigniewKaniewski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby się wypowiedzieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#StanisławPilniakowski">Krótka uwaga w związku z wypowiedzią pana ministra i uzupełnieniem pana Janusza Paczochy. Czy nie należy tych wypowiedzi podsumować w ten sposób, że przesłanki prawne są niewystarczające do kontroli, natomiast faktycznie zagrożeń żadnych nie ma. Czy w ten sposób można skomentować wypowiedzi przedstawicieli rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JanuszPaczocha">Na pewno, jak pan poseł to zapewne zauważył, z panem ministrem tworzymy nadzwyczaj zgodny zespół.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#StanisławPilniakowski">Stąd wzięło się moje pytanie, czy taki zespół panowie tworzycie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JanuszPaczocha">Gdyby był jakikolwiek negatywny sygnał z rynku lub ze strony służb specjalnych czy policyjnych, minister gospodarki na podstawie istniejących przepisów natychmiast uruchamia narzędzia w postaci automatycznej bądź nieautomatycznej rejestracji np. broni myśliwskiej, lontów i spłonek.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#JanuszPaczocha">Skoro jednak takich sygnałów nie ma od służb zainteresowanych, minister gospodarki nie podejmuje działań. Natomiast ma do tego prawo i uprawnienia. Dodatkowo Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji rozważa taką możliwości, że jeszcze w tym projekcie ustawy o wykonywaniu działalności gospodarczej w zakresie wytwarzania i obrotu bronią, amunicją oraz wyrobami i technologiami o przeznaczeniu wojskowym i policyjnym, a projekt ten jest na finale prac legislacyjnych, wprowadzi delegacje dla ministra lub nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ZbigniewKaniewski">Czy ktoś z państwa jeszcze chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JacekZalewski">Pragnę jedynie uzupełnić wypowiedź mego poprzednika. Obecnie obrót bronią, amunicją i materiałami na terenie Polski obowiązują koncesje wydane jeszcze na podstawie ustawy z dnia 23 grudnia 1988 roku o działalności gospodarczej. Koncesje te będą obowiązywały do momentu wymiany na podstawie nowej ustawy, o której była mowa. Jest to ustawa o zasadach wykonywania działalności gospodarczej w zakresie wytwarzania i obrotu materiałami wybuchowymi, bronią i amunicją oraz wyrobami i technologiami o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#JacekZalewski">W ustawie tej, której projekt znajduje się w Sejmie, ale nie odbyło się jeszcze posiedzenie Komisji, która będzie nią się zajmowała, chcemy jako strona rządowa, wprowadzić autopoprawkę. Zmiana ta będzie nakładała na Główny Urząd Ceł obowiązek informowania jednostki policji zgodnie z miejscem, dokąd będzie docierała przesyłka zawierająca materiały wybuchowe bądź broń myśliwską. Chodzi nam o to, aby Komendant Główny Policji wiedział, że taka przesyłka przekroczyła granice państwa polskiego i zmierza do przedsiębiorcy posiadającego koncesję ministra spraw wewnętrznych i administracji na obrót tego rodzaju materiałami wybuchowymi i bronią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanChojnacki">W materiałach, będących uzasadnieniem zmian w ustawie, mowa jest także o paliwach płynnych. Są to materiały przygotowane przez Polską Organizację Przemysłu i Handlu Naftowego. Mam pytanie; czy udzielanie koncesji zamiast pozwoleń, będzie w jakiś sposób wpływało na konkurencję, obniżkę cen paliw. Po prostu będzie korzystne dla klientów.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#JanChojnacki">Stąd moje pytanie; kiedy rafineria będzie obniżała koszty produkcji? Czy wtedy, kiedy będzie sprzedawała 100% swojej produkcji, czy kiedy będzie sprzedawała tylko 70%? Na resztę wyrobów nie znajdzie zbytu na rynku, bo rynek będzie zajęty przez kogoś innego.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#JanChojnacki">Czy polskie rafinerie nie znajdą się w sytuacji, że za 2–3 lata zostaną wyparte przez konkurencję? Dobrze wiemy, że rezerwa w rafineriach zachodnich wynosi około 30%–40% produkcji. Nie musimy zatem mieć żadnej rafinerii w kraju, żeby zaspokoić krajowy rynek gotowymi produktami z Zachodu.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#JanChojnacki">Czy nie znajdziemy się w sytuacji, że za 2–3 lata będziemy mieli kłopoty z polskimi rafineriami, jak teraz mamy z polskimi hutami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AndrzejSzcześniak">Chciałbym państwu naświetlić sytuację, w jakiej Sejm będzie podejmował decyzję o zmianie ustawy o administrowaniu obrotem z zagranicą towarami i usługami. Chciałbym także rozwiać wątpliwości mojego przedmówcy.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#AndrzejSzcześniak">Działamy na rynku paliwowym, który jest bardzo poważnie zdominowany przez PKN „Orlen”. Firma ta zajmuje około 66% rynku paliw płynnych w kraju, to jest 2/3. Ponadto na rynku jest jeszcze drugi mniejszy gracz, a mianowicie Rafineria Gdańska. Jak wiadomo, są tendencje, aby te dwa przedsiębiorstwa połączyć. Nie wiem, czy państwo pamiętacie duże ogłoszenia prasowa sprzed dwóch lat, że polski rynek po likwidacji ceł, a one mają stawkę zerowa już od prawie pół roku, zostanie zalany paliwami zagranicznymi. Były wtedy kreślone dość katastroficzne wizje.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#AndrzejSzcześniak">Najlepszą odpowiedź dają dane statystyczne z ostatnich kilku lat.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#AndrzejSzcześniak">W roku 1997 Polska zaopatrywała się w paliwa w 26% z importu. Przez ostatnie trzy lata import paliw w konsumpcji zmalał do poziomu 10%. Oznacza to zanikający nacisk konkurencyjny właśnie na nasze rafinerie, a mówiąc dokładnie - na podmioty, które odgrywają dominującą rolę na tym rynku.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#AndrzejSzcześniak">Uważamy, że taka tendencja jest wynikiem struktury rynku. Dzisiaj już nie cła na paliwa płynne, bo ich nie ma, odgrywają tę rolę. Po części rolę tę odgrywają utrudnienia biurokratyczne, na które wielokrotnie zwracaliśmy uwagę. Ale na tym poziomie musimy pamiętać o jednym; że rynek jest coraz bardziej zdominowany przez jednego gracza. Na przykład w roku 2000 na skutek nacisku fiskalnego oraz cen ropy, w Polsce spadła konsumpcja paliw płynnych o 10%. Dla takiego rynku, jak nasz, jest to pełny dramat i kryzys. Ale proszę też pamiętać, że dzięki swojej pozycji największy gracz na tym rynku zajął w tym czasie dodatkowe 11% na rynku benzyn. To oznacza, że jeżeli rynek się kurczy, to PKN „Orlen” zajmuje na nim coraz lepszą pozycję.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#AndrzejSzcześniak">Według nas konieczne jest zwiększenie, bardzo niewielkie, bo zezwolenia są tylko drobną przeszkodą, nacisku konkurencyjnego. Celem jest oszczędzenie gospodarce niepotrzebnych kosztów.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#AndrzejSzcześniak">Myśmy robili symulacje, jak pozwolenia blokując konkurencję podrażają koszty. Wyszła nam suma, która mogła wydawać się dosyć śmieszna, bo około półtora grosza na litrze benzyny. Ale jeśli państwo tę kwotę pomnożycie przez 13 miliardów litów zużywanych w ciągu roku w Polsce, bo tyle w tym roku przewidujemy zużycia benzyny, to wychodzi około 200 mln zł miesięcznie. O tyle dla gospodarki mogłoby być taniej. Wychodzą z tego ogromne kwoty.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#AndrzejSzcześniak">W związku z tym konieczny jest nacisk na rafinerie w celu obniżenia przez nie kosztów produkcji krajowych producentów paliw.</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#AndrzejSzcześniak">A dla wyjaśnienia wątpliwości pana posła Jana Chojnackiego powiem, że nie jest tak, że rafinerie zachodnie mają ogromne nadwyżki produkcji. Tak istotnie było 3–4 lata temu. Podbijanie cen ropy przez kraje OPEC spowodowało, że rafinerie zachodnioeuropejskie działają na około 95%–98% swoich możliwości, to jest znacznie powyżej rezerwy bezpieczeństwa, którą każda rafineria musi mieć na remonty itd. Nie ma takiego naporu importu paliw na nasz krajowy rynek. Według nas jest jednak konieczne, aby na producentów paliw wywierać pewien nacisk konkurencyjny. To jest tło materialne omawianego dzisiaj projektu zmiany ustawy.</u>
          <u xml:id="u-17.9" who="#AndrzejSzcześniak">Jeśli cło na paliwa spada do zera i jednocześnie spada import paliw, to znaczy, że powstało niebezpieczeństwo zmonopolizowanego rynku. Przez ułatwienie konkurencyjności importu paliw można to niebezpieczeństwo zmniejszyć. Konieczne są oczywiście także inne działania, ale to nie jest przedmiotem dzisiejszego posiedzenia Komisji. Ale kwestią, którą Komisja powinna się zająć może w najbliższej przyszłości, jest monopolizacja rynku paliw płynnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#EdwardNowak">Odpowiem jeszcze panu posłowi Janowi Chojnackiemu na jego pierwsze pytanie. Likwidując pozwolenia nie likwidujemy koncesji. Do tej pory kontrola była podwójna; podmiot gospodarczy miał koncesję na wykonywanie działalności, ale by mógł obracać paliwem lub je sprowadzać z zagranicy, musiał mieć jeszcze pozwolenie. Wychodzimy z założenia, że trzeba zaufać podmiotom gospodarczym. Skoro prowadzą one tak poważną działalność gospodarczą, to nie utrudniajmy im tego, jeśli to tylko jest możliwe. Ale jeżeli pojawią się zjawiska patologiczne lub jakieś niebezpieczeństwa, to możemy wprowadzić inne formy, na przykład formy automatycznej bądź nieautomatycznej regulacji obrotu czy jego monitorowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JanChojnacki">Nie mówię, że jestem przeciw konkurencji i temu, aby polskie wyroby były coraz lepsze. Ale mogą nimi zostać właśnie wtedy, jeśli na rynku będzie występowała konkurencja. Ale taka konkurencja nie może doprowadzić do „wycięcia” polskiego przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#JanChojnacki">Kiedyś mieliśmy mocny krajowy przemysł lekki - dzisiaj już go nie mamy, produkcja spadła o 30%. Koncern, który kupił polskie cementowanie, sprzedaje Czechom cement produkowany w Niemczech, a nie sprzedają go cementownie polskie. Dobrze wiemy, dlaczego tak to się dzieje. Nie dziwmy się tylko, że w kraju rośnie bezrobocie. Mówię tylko, byśmy za 2–3 lata nie żałowali podjętych dzisiaj decyzji. Dzisiaj nie dostrzegamy zagrożenia dla polskich podmiotów na rynku paliwowym. Dlatego trzeba bardzo ostrożnie podchodzić do tego zagadnienia. Można mnożyć przykłady, ile i kto w Polsce kiedyś produkował, a jak to dzisiaj wygląda. Konkurencja ma zatem różne oblicza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#ZbigniewKaniewski">Przy okazji chciałbym zapytać, czy jak importer występował o pozwolenie, to czy minister gospodarki je wydawał w każdej ilości, jak tego chciał importer, czy były jakieś wyznaczone limity?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#EdwardNowak">Nie było żadnych limitów, dlatego że nie było potrzeby odgórnego ograniczenia liczby pozwoleń. Pozwolenie dostawał każdy, kto spełniał określone warunki. Jedynym warunkiem było to, że importer musiał się rozliczyć z poprzedniego pozwolenia. W pewnym momencie zaczęło to stanowić pewien problem, szczególnie wtedy, kiedy ceny na rynku podlegały dramatycznym zmianom z godziny na godzinę. Wtedy to usztywniało system.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#ZbigniewKaniewski">Zapytałem dlatego, ponieważ poseł Jan Chojnacki wspomniał o sytuacji, w jakiej znalazł się nasz przemysł lekki. To przecież minister gospodarki, między innymi na wniosek przedstawicieli sektora przemysłu lekkiego, wprowadził nieautomatyczną rejestrację, importu odzieży używanej. Skutek był taki, że więcej importowano tej odzieży w roku ubiegłym niż w roku poprzednim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JanuszPaczocha">Swoją krótką drugą wypowiedź chciałbym skierować do pana posła Jana Chojnackiego. Uważam stanowczo, że nie ma analogii między przemysłami wymienionymi przez pana posła, a przemysłem paliwowym. Dlatego zespół międzyresortowy, o którym wspomniał panu minister Edward Nowak, tak intensywnie się tym problemem zajmował. Chodziło o demonopolizację. To już nie chodziło o pozycję producenta dominującego na rynku, ale o pozycję monopolistyczną PKN „Orlen” na rynku polskim. Firmie tej już nic nie odbierze tego, że ma najtańsze z możliwych połączenia rurociągowe do transportu surowców. W najbliższej dającej się przewidzieć przyszłości PKN „Orlen” nie zagrozi konkurencja w punkcie dotyczącym posiadania rurociągów do transportu produktów gotowych. Jest to tak zwana renta historyczna i renta geograficzna, którą PKN „Orlen” posiada i z premedytacją wykorzystuje.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#JanuszPaczocha">Kiedy rząd walcząc z inflacją, bo ceny paliw gwałtownie rosną, znosi cła, import paliw wcale nie rośnie, ale maleje. To są wszystko fakty. PKN „Orlen” tej pozycji, którą zdobył na polskim rynku paliwowym, nic nie zagrozi i nikt nie odbierze. Firma ta wykorzystuje jeszcze jedną rzecz, a mianowicie wtedy, kiedy na rynku europejskim i światowym następują wahania cen paliw i surowców i ich ceny rosną, to PKN „Orlen” błyskawicznie podnosi ceny swoich produktów. Kiedy jednak ceny te na rynkach światowych maleją, to PKN „Orlen” z ociąganiem obniża swoje ceny. Taka jest praktyka działania PKN „Orlen”, który zawsze twierdzi, że kalkuluje swoje ceny na podstawie tzw. parytetu importowego. A więc importer, któremu rząd już wcześniej zniósł cła do zera i teraz chce znieść ostatnią barierę biurokratyczną, będzie mógł szybciej reagować na wahania cen i szybciej sprowadzić paliwo nie czekając na PKN „Orlen”. Skutek będzie taki, że podejrzewam, iż wcale nie wzrośnie gwałtowanie import paliw, ale PKN „Orlen” zacznie uczciwiej grać na konkurencyjnym rynku paliw. I o to nam chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PosełZbigniewKaniewskiSLD">Jak pamiętam pan prezes Andrzej Szcześniak od paru kadencji o to zabiega z mniejszym czy większym skutkiem. Pamiętamy różne „przepychanki” towarzyszące tym zabiegom. Na pewno zniesienie pozwoleń będzie sukcesem pana prezesa Andrzeja Szcześniaka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#AndrzejSzcześniak">Uzupełnię wypowiedź pana Janusza Paczochy. Z jednej strony funkcjonuje mechanizm, o którym mówił mój przedmówca, a z drugiej mając dzisiaj związane ręce niepotrzebną biurokratyczną mordęgą, jesteśmy gorszymi graczami na rynku.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#AndrzejSzcześniak">Posłużę się przykładem; jeżeli płynie bezpański tankowiec, bo nikt nie chce jego towaru i jego cena spada kilkadziesiąt dolarów poniżej ceny giełdowej, to polscy przedsiębiorcy nie mają szansy go szybko dzisiaj kupić i w ten sposób konkurować na rynku z „Orlenem”. Natomiast zniesienie biurokratycznego obowiązku posiadania pozwolenia nie wpłynie znacząco na sytuację na naszym rynku paliw. Jeśli pan poseł Jan Chojnacki jest zaniepokojony tym, co będzie za 2–3 lata, to proponowałbym, żeby przyjrzeć się sytuacji, kiedy największa polska firma, która jeszcze chce być większa przygarniając Rafinerię Gdańską, jest wystawiona na giełdowy strzał jak dziecko we mgle. Realne niebezpieczeństwo dla Polski jest takie, że za 2–3 lata okaże się, że firma, którą tak hołubimy, może być obcą własnością. I to jest prawdziwe niebezpieczeństwo, a nie drobne przeszkody biurokratyczne. Ale o tym powinniśmy rozmawiać chyba nie w tej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#ZbigniewKaniewski">Nasza Komisja czasem się też przydaje, bo nie raz wyhamowuje zapędy ministra skarbu, zwłaszcza jego koncepcję prywatyzacji sektora energetycznego. Jak wiem trwa ciągle dyskusja w łonie rządu, a Komisja zdecydowanie krytycznie wypowiadała się na temat kolejności dokonywania prywatyzacji tego sektora. Dobrze, że minister gospodarki z nami zgadzał się w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#ZbigniewKaniewski">Kto jeszcze chciałby się wypowiedzieć w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JanChojnacki">Jeszcze tylko jedno zdanie: Moją poprzednią wypowiedź trzeba widzieć w szerszym kontekście. Na świecie następuje globalizacja. Po euforii hasła, że wszystko co małe jest dobre, popadliśmy w drugą skrajność, tworzą się potężne koncerny i spółki, które opanowują rynki międzynarodowe. I to miałem na myśli mówiąc o silnych polskich przedsiębiorstwach, które potrafią grać z innymi silnymi konkurentami na świecie i opanowywać kolejne terytorium, a nie tylko, by nasze podmioty było opanowywane przez silnych partnerów zewnętrznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JacekWróblewski">Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, że Ministerstwo Gospodarki wystąpiło z inicjatywą zmiany ustawy. Nie widziałbym znaczących zagrożeń dla rynku paliwowego w Polsce w pozwoleniu na swobodny import paliw. Ten import nie jest nadal tak zupełnie swobodny, bo jest wymagana koncesja wydawana przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. Jedyne, co uzyskamy dzięki pozwoleniom, to konkurencję cenowa. Jedyną konkurencją dla producentów krajowych jest w tej chwili import paliw. Nie chodzi o jego wielkość, ale cenę oferowaną na rynku krajowym. W ub. roku spadek zużycia paliw odbył się głównie na skutek spadku importu. W roku 2001 prawdopodobnie ten trend się utrzyma.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#JacekWróblewski">Firmy, które funkcjonują obecnie na polskim rynku paliw, zaopatrują się w paliwa głównie w Płocku i częściowo w Gdańsku. Import występuje głównie na zachodzie kraju, tam gdzie można dowozić paliwa bezpośrednio cysternami z rafinerii w Schwedt w Niemczech czy w Leunie. Pozwolenia importowe w znaczący sposób ograniczają swobodę tego importu przygranicznego.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#JacekWróblewski">Natomiast nie oczekujemy tego, że akurat znaczące ilości paliw wpłyną z Zachodu do kraju, chociażby ze względu na koszty. Jednak produkcja paliwa na miejscu i krótsza droga transportu spowoduje, że import będzie nieopłacalny. A nikt nie chce dopłacać do tego interesu. Zniesienie pozwoleń jest krokiem w kierunku zwiększenia konkurencyjności w kształtowaniu cen paliw na rynku krajowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#ZbigniewKaniewski">Czy jeszcze ktoś zgłasza się do dyskusji lub chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#EdwardNowak">Czuję się w obowiązku zabrania głosu także w kontekście PKN „Orlen”, aby z przebiegu dyskusji nie wyniknęło, że ta firma jest zła na rynku i jest przyczyną wszelkich nieszczęść i biedy w Polsce. Bo nie chciałbym, aby te rzecz w ten sposób ustawiać. Liberalizacja rynku paliwowego jest jak najbardziej potrzebna. Pamiętajmy, że PKN „Orlen” spełnił bardzo dobrą rolę w trakcie kryzysów paliwowych. Tak naprawdę, ażeby rynek liberalizować, aby go naprawdę „zrobić” rynkiem, to potrzeba kolejnych działań, np. tworzenia ustawy o zapasach paliw. I to jest sprawa, która jakościowo będzie miała znaczenie. Chcę bronić PKN „Orlen”, bo nie jest on sprawcą samego zła, ale dużo dobrego zrobił, szczególnie w okresie dużego wahania się cen. Często firma ta sprzedawała paliwa poniżej parytetu importowego - i o tym trzeba jasno powiedzieć, a nie tylko bić w niego za to, że duży i monopolista, i że jest wszystkiemu winien.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#ZbigniewKaniewski">Co nie zmienia faktu, że Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów bez przerwy filtrował z PKN „Orlen”, zresztą z różnym skutkiem. Poza tym pan prezes Andrzej Szczęśniak zawsze przypinał łaty najpierw Petrochemii Płock, a potem Orlenowi. Myślę, że pan prezes odegrał pozytywną rolę w deregulacji rynku paliwowego, co trzeba przyznać jego organizacji.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#ZbigniewKaniewski">Czy jeszcze ktoś chciałby się wypowiedzieć w tej sprawie? Jeśli nie, to przejdziemy do rozpatrzenia samego projektu nowelizacji.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#ZbigniewKaniewski">Projekt ustawy jest bardzo prosty, bo składa się z dwóch krótkich artykułów. Przystąpmy zatem do jego czytania.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#ZbigniewKaniewski">Czy są uwagi do tytułu ustawy, który brzmi: o zmianie ustawy o administrowaniu obrotem z zagranicą towarami i usługami? Uwag nie widzę; tytuł przyjęliśmy.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#ZbigniewKaniewski">Czy ktoś z państwa wnosi uwagi do art.1? Nie ma uwag; art. 1 został przez Komisję przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#ZbigniewKaniewski">Art.2; czy są do niego uwagi? Uwag nie widzę; art.2 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#ZbigniewKaniewski">Czy ktoś jest przeciwny całemu projektowi ustawy o zmianie ustawy o administrowaniu obrotem z zagranicą towarami i usługami? Nikt się nie zgłasza. Czy ktoś jest przeciwny? Czy ktoś się wstrzymał od głosu? Nie widzę; Komisja jednomyślnie przyjęła projekt ustawy.</u>
          <u xml:id="u-31.7" who="#ZbigniewKaniewski">Stwierdzam, że Komisja pozytywnie rekomenduje Sejmowi projekt tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-31.8" who="#ZbigniewKaniewski">Musimy jeszcze dokonać wyboru posła sprawozdawcy. Jest propozycja, aby została nim pani posłanka Elżbieta Piela-Mielczarek, która mimo nieobecności wyraziła na to zgodę.</u>
          <u xml:id="u-31.9" who="#ZbigniewKaniewski">Czy ktoś ma inny pogląd w tej sprawie? Czy są inne kandydatury? Nie ma. A zatem pani posłanka Elżbieta Piela-Mielczarek została wybrana posłem sprawozdawcą projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-31.10" who="#ZbigniewKaniewski">Czy potrzebna jest opinia Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej? Nie, bo już ją posiadamy do tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-31.11" who="#ZbigniewKaniewski">Wobec wyczerpania porządku dziennego zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>