text_structure.xml 126 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PawełArndt">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich obecnych. Przypomnę, że w związku z życzeniem posłów w posiedzeniu Komisji uczestniczy, obok przedstawicieli instytucji, które stale współpracują z Komisją, członek Rady Polityki Pieniężnej, pan Jerzy Pruski.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PawełArndt">W porządku dzisiejszych obrad przewidziane zostało rozpatrzenie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy budżetowej na 2001 r. Czy ktoś z państwa ma uwagi do zaproponowanego porządku obrad? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PawełArndt">Stwierdzam, że porządek obrad został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PawełArndt">Na dzisiejszym posiedzeniu będziemy kontynuować prace, które rozpoczęliśmy w ubiegłym tygodniu. W ubiegłym tygodniu odbyła się debata o tym projekcie na plenarnym posiedzeniu Sejmu. Debata na temat projektu odbyła się także na posiedzeniu Komisji. W wyniku dyskusji odłożyliśmy podejmowanie decyzji do dnia dzisiejszego.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PawełArndt">W dniu 20 lipca 2001 r. Sejm uchwalił rezolucję, w której zwrócił się do rządu o przedstawienie planu realizacji wydatków budżetu państwa w 2001 r. Sejm wezwał Radę Ministrów do przedstawienia tego planu do dnia dzisiejszego. Rząd miał przedstawić informację o tzw. wydatkach sztywnych, które nie mogą ulec zmniejszeniu, o wydatkach, które zostaną zmniejszone kwotowo lub których realizacja zostanie przesunięta na przyszły rok, a także o wydatkach, które zostaną zmniejszone na podstawie przyjętego wskaźnika.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PawełArndt">W tej chwili trwają jeszcze obrady Rady Ministrów, które dotyczą tej sprawy. Spodziewamy się, że wkrótce do Komisji trafią materiały, na które czekamy. Proponuję, żebyśmy do tego czasu kontynuowali dyskusję nad projektem ustawy. Pojawiły się wypowiedzi, które wskazywały na potrzebę spotkania z przedstawicielami Rady Polityki Pieniężnej. W tej chwili istnieje możliwość rozmowy z przedstawicielem Rady.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#PawełArndt">Niezwłocznie po otrzymaniu materiałów przejdziemy do zasadniczej części dzisiejszego posiedzenia Komisji. Po zapoznaniu się z przygotowanymi materiałami przystąpimy do podjęcia decyzji w sprawie rządowego projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#PawełArndt">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JanKulas">Mamy czas, żeby kontynuować dyskusję. W posiedzeniu Komisji bierze udział przedstawiciel Rady Polityki Pieniężnej. W związku z tym chciałbym zadać mu kilka pytań. Nasza dyskusja dotyczy 2001 r., który był trudnym rokiem dla gospodarki. W 2001 r. pojawiły się oczekiwania na impulsy służące rozwojowi. Na ile dotychczasowe działania Rady Polityki Pieniężnej były spójne z prowadzoną przez rząd polityką gospodarczą? Czy dotychczasowe wysiłki Rady Polityki Pieniężnej, a szczególnie jej polityka w zakresie kształtowania stóp procentowych, sprzyjały ożywieniu gospodarki? Jakie są dalsze plany Rady Polityki Pieniężnej? Jakie działania Rada podejmować będzie w drugiej połowie 2001 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MieczysławCzerniawski">Chciałbym wrócić do problemu związanego z porządkiem dzisiejszych obrad. Czy mamy rozumieć, że w tej chwili Rada Ministrów rozpatruje odpowiedź na rezolucję uchwaloną przez Sejm? Czy oczekujemy na dostarczenie materiałów, w których rząd przedstawi odpowiedź na tę rezolucję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Na dzisiejszym posiedzeniu Rada Ministrów rozpatruje projekt przygotowany w dniu wczorajszym przez ministra finansów. Rada Ministrów obraduje nad tym projektem od rana. Wszyscy oczekujemy na wyniki tego posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PawełArndt">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#StanisławKracik">Oczekujemy na dostarczenie materiałów z posiedzenia Rady Ministrów. Czy przed debatą wspólnie przeczytamy te materiały?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PawełArndt">Sądzę, że materiały, które otrzymamy, nie będą zbyt obszerne. Na pewno będziemy mogli zapoznać się z nimi w krótkim czasie. Materiały zostaną omówione przez przedstawiciela Rady Ministrów. Jeśli potrzeba będzie więcej czasu na zapoznanie się z tymi materiałami, ogłoszę przerwę. Wolałbym jednak, żebyśmy w tej chwili nie podejmowali w tej sprawie wiążącej decyzji.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PawełArndt">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PawełArndt">Proszę przedstawiciela Rady Polityki Pieniężnej o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JerzyPruski">Dziękuję za zaproszenie do wzięcia udziału w ważnej dyskusji, która prowadzona jest na dzisiejszym posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JerzyPruski">Odpowiadając na zadane pytania mogę stwierdzić, że - moim zdaniem - polityka pieniężna w kategoriach ogólnych w znacznym stopniu wkomponowała się w ogólną politykę gospodarczą, która jest prowadzona w Polsce. Na pewno pamiętają państwo, że we wszystkich raportach zajmujących się kondycją gospodarki polskiej w latach 1999 i 2000 dominowały obawy związane ze skalą nierównowagi zewnętrznej w naszej gospodarce.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#JerzyPruski">We wszystkich raportach Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz innych organizacji, problem ten był uznawany za problem o znaczeniu krytycznym. W zasadzie wszyscy eksperci uznawali, że zapewnienie stabilnego, długookresowego, wysokiego tempa wzrostu gospodarczego może dokonać się jedynie wtedy, gdy w istotny sposób zostanie zmniejszona nierównowaga na rachunku zewnętrznym. Nierównowaga ta osiągnęła astronomiczne rozmiary w marcu 2000 r. Wtedy deficyt na rachunku obrotów bieżących kształtował się na poziomie 8,3 proc. PKB.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#JerzyPruski">Moim zdaniem, żadna gospodarka nie jest w stanie udźwignąć takiego deficytu nawet w średnim okresie. Powstanie takiej sytuacji oznacza, że gospodarka jest w znacznym stopniu finansowana wpływami z zagranicy. Deficyt obrotów na rachunku bieżącym wyniósł w 2000 r. ok. 10 mld zł. Potrzebne było zagraniczne finansowanie, żeby pokryć ten deficyt.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#JerzyPruski">Można powiedzieć, że każda gospodarka może rozwijać się przy deficycie na rachunku bieżącym. W takim przypadku rachunek uzupełniany jest poprzez napływ inwestycji, które finansują rachunek bieżący. Jest to możliwe tak długo, jak długo inwestorzy zagraniczni mają pełne zaufanie do danej gospodarki. Wtedy pieniądze napływają szerokim strumieniem. Jednak wzrost tego deficytu powoduje, że w którymś momencie zaufanie instytucji finansowych do takiej gospodarki zacznie się zmniejszać.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#JerzyPruski">Chciałbym przedstawić państwu dość proste porównanie. W tym przypadku sytuację można porównać do sytuacji kredytobiorcy w banku komercyjnym. Zazwyczaj bank komercyjny jest skłonny do kredytowania swojego klienta. Jednak kredytowanie jest możliwe do czasu, gdy kredytobiorca nie przekroczy jakiegoś krytycznego poziomu.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#JerzyPruski">W latach 90. Polska stała się w pełni otwartą małą gospodarką. W całości zliberalizowany został rachunek obrotów bieżących i bilansu płatniczego. W znacznym stopniu zliberalizowany został rachunek obrotów kapitałowych. Niesie to za sobą bardzo poważne konsekwencje. Z jednej strony polska gospodarka otrzymuje znaczący impuls rozwojowy w postaci przepływu kapitału. Wzrost atrakcyjności gospodarki wraz z innymi czynnikami działa w kierunku pobudzenia produktywności i wydajności majątku narodowego.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#JerzyPruski">Jednak taka gospodarka wpleciona jest w układ globalnych powiązań finansowych. Dobry przykład tych powiązań mieliśmy dwa tygodnie temu. Zaburzenia finansowe w odległych krajach, a szczególnie w Argentynie, w istotny sposób odbiły się na funkcjonowaniu rynków finansowych. W tej sytuacji Rada Polityki Pieniężnej prowadziła swoją politykę w taki sposób, żeby przy pomocy jedynego posiadanego przez nią instrumentu oddziaływać przede wszystkim na ograniczenie inflacji, przy zachowaniu stabilnego rozwoju gospodarczego. Wszystko wskazuje, że przyjęte wcześniej przez Radę Polityki Pieniężnej priorytety nie ulegną zmianie w najbliższym czasie.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#JerzyPruski">Chcę zwrócić uwagę na to, że deficyt na rachunku bieżącym zmniejszył się w ciągu jednego roku o 3 proc. Nierównowaga w handlu zagranicznym, a szerzej mówiąc na rachunku bieżącym obniżyła się z 8,3 proc. do 5,1 proc. od maja 2000 r. Z punktu widzenia percepcji zewnętrznej wiarygodności polskiej gospodarki wydaje się, że obecnie jesteśmy w zupełnie innym układzie współrzędnych. Obecnie nasza gospodarka jest postrzegana zupełnie inaczej, właśnie ze względu na to, że jest bardziej ustabilizowana.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#JerzyPruski">Stabilizacja gospodarki nastąpiła w wyniku prowadzonej przez rząd polityki fiskalnej, a także polityki pieniężnej prowadzonej przez Radę Polityki Pieniężnej. Od dawna wskazywaliśmy, że kombinacja tych dwóch polityk nie była optymalna w całej dekadzie lat 90. Można eufemistycznie powiedzieć, że jest to kombinacja suboptymalna. Polityka pieniężna jest zbyt restrykcyjna, a polityka fiskalna jest zbyt ekspansywna.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#JerzyPruski">Jednak taka kombinacja została wymuszona troską o stabilność gospodarki. Chodziło o to, żeby po likwidacji deficytu na rachunku bieżącym gospodarka polska mogła rozwijać się w sposób stabilny w dłuższym okresie. Rada Polityki Pieniężnej doszła do wniosku, że krótkookresowe sukcesy w polityce gospodarczej nie odpowiadają celom, do których powołana została Rada. W związku z tym Rada patrzy na wszystkie problemy w sposób długofalowy.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#JerzyPruski">Rada Polityki Pieniężnej doszła do wniosku, że ze względu na szeroki zakres powiązań polskiej gospodarki z gospodarką światową, co jest widoczne zarówno na rachunku kapitałowym, jak i na rachunku obrotów bieżących, najlepszym rozwiązaniem z punktu widzenia reżimu kursowego będzie wprowadzenie w Polsce płynnego kursu złotego. Jeśli w gospodarce nie dzieje się nic nadzwyczajnego, jeżeli nie ma nieoczekiwanych zdarzeń, płynny kurs złotego powinien powodować stopniową akomodację polskiej gospodarki do trendów występujących w gospodarce światowej.</u>
          <u xml:id="u-8.12" who="#JerzyPruski">Niedawno Narodowy Bank Polski opublikował dane o zadłużeniu zagranicznym Polski. Można zauważyć, że wzrosło ono w pierwszym kwartale bieżącego roku o niewiele ponad 1 mld zł. Jest to zupełnie niespotykana dynamika, jeśli spojrzymy na wcześniejsze przyrosty zadłużenia zagranicznego. Rada Polityki Pieniężnej podjęła wspólnie z Radą Ministrów decyzję o dokonaniu bardzo ważnej zmiany instytucjonalnej w gospodarce polskiej. Wprowadzony został mechanizm, który będzie chronił polską gospodarkę przed gwałtownymi zaburzeniami, a także przed niezbyt racjonalnym zachowaniem podmiotów gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-8.13" who="#JerzyPruski">Na pewno nie ma doskonałych mechanizmów. Płynny kurs walutowy był wprowadzany stopniowo. Pierwsza decyzja w tej sprawie została podjęta w 1995 r. Następne decyzje były podejmowane w 1998 r. W tym czasie gospodarka stopniowo adaptowała się do zupełnie nowych wyzwań. Podmioty gospodarcze zaczęły uwzględniać w swojej działalności występowanie różnego rodzaju ryzyk, które nie występowały przy innych reżimach kursowych.</u>
          <u xml:id="u-8.14" who="#JerzyPruski">Prowadzona polityka pieniężna doprowadziła do odwrócenia bardzo niebezpiecznego trendu, który był bardzo widoczny w 1999 r. Mam na myśli zmniejszenie dynamiki oszczędności w systemie bankowym, przy jednoczesnym szybkim wzroście kredytów z tego systemu. W 1999 r. wystąpił splot różnych okoliczności, związanych m.in. z gwałtownym zmniejszeniem restrykcyjności polityki pieniężnej w drugiej połowie 1998 r. oraz w styczniu 1999 r.</u>
          <u xml:id="u-8.15" who="#JerzyPruski">Przypomnę, że w tym czasie gwałtownie spadła dynamika oszczędności w systemie bankowym. Jednocześnie dynamika kredytów konsumpcyjnych przekroczyła 60 proc. Jest oczywiste, że ta tendencja nie była możliwa do utrzymania. Gospodarka może rozwijać się stabilnie, jeśli ma wewnętrzne źródła finansowania.</u>
          <u xml:id="u-8.16" who="#JerzyPruski">Muszę stwierdzić, że prowadzona przez rząd polityka gospodarcza była nastawiona na ograniczanie inflacji. Warunkiem brzegowym tej polityki było przywracanie równowagi na rachunku obrotów bieżących, czyli tzw. równowagi zewnętrznej. Uważam, że taka polityka jest w stanie doprowadzić w Polsce w dłuższym okresie do stworzenia warunków, które będą mogły zapewnić stabilny i wysoki wzrost gospodarczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PawełArndt">Czy po tej wypowiedzi mają państwo jeszcze jakieś pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JanKulas">Dziękuję panu za udzielenie odpowiedzi. Muszę jednak stwierdzić, że odpowiedź nie jest dla mnie satysfakcjonująca. Zastanawiam się nad priorytetami, o których pan mówił. Ostatnio w prasie ekonomicznej przedstawiona została analiza gospodarki amerykańskiej. W Stanach Zjednoczonych polityka banku centralnego ma dwa priorytety. Jednym z nich jest obniżanie inflacji, a drugim pobudzanie wzrostu gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JanKulas">Wydaje mi się, że nasza Rada Polityki Pieniężnej także powinna mieć na uwadze te dwa cele. Dużo mówił pan o stabilizacji gospodarczej. Nie będę wyręczał opozycji, ale zapytam, na jakim poziomie ma być utrzymana stabilizacja gospodarki? Czy wzrost gospodarczy ma utrzymywać się na poziomie 1 proc., czy też na poziomie 2 proc.? Czy członkowie Rady Polityki Pieniężnej nie dostrzegają zagrożeń związanych ze stabilizacją gospodarki?</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#JanKulas">Ważne znaczenie w polityce makroekonomicznej ma bilans obrotów handlowych. Między importem i eksportem występują duże dysproporcje. Jest to bardzo niepokojące zjawisko. Nasi eksporterzy mają bardzo długą listę zastrzeżeń, które kierują do Rady Polityki Pieniężnej. Rada Polityki Pieniężnej nie reaguje na głos samorządu gospodarczego i sygnały napływające od małych i średnich przedsiębiorstw. Apele pod adresem Rady kieruje rząd.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#JanKulas">Uważam, że obniżanie stóp procentowych nie jest konsekwentne i nie daje wymiernych efektów gospodarczych. Właśnie dlatego pytałem o dalsze plany Rady Polityki Pieniężnej. Przyznam, że jestem bardzo zaniepokojony dotychczasowymi działaniami Rady. Rada jest mocno krytykowana przez przedsiębiorców i przedstawicieli samorządów gospodarczych. Jakie są priorytety działania Rady Polityki Pieniężnej?</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#JanKulas">Mówi się o braku działań na rzecz wspierania polskiego eksportu. Także w tym przypadku pojawia się lista zarzutów, które są skierowane do Rady Polityki Pieniężnej. Uważam, że politykę pieniężną trzeba widzieć w wielu aspektach. Chciałem przekazać panu informację o tych niepokojących sygnałach i poprosić o dodatkowe wyjaśnienia. Przypomnę, że w tej chwili dysproporcje między importem a eksportem kształtują się na poziomie 16 mld dolarów. Wartość eksportu osiąga 31 mld dolarów, a wartość importu przekroczyła 47 mld dolarów.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#JanKulas">Dysproporcje między importem a eksportem pogłębiały się w ostatnich latach, co ma destrukcyjny wpływ na naszą gospodarkę. Opozycja nazywa to schładzaniem gospodarki, ale inne osoby mówią o duszeniu gospodarki. Należy pamiętać, że ten problem narasta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MarekWagner">Przyznam, że w ogóle nie miałem zamiaru wzięcia udziału w dyskusji. Sądziłem, że na dzisiejszym posiedzeniu odbędzie się jedynie głosowanie w sprawie przyjęcia projektu przedstawionego przez rząd. Do zabrania głosu zachęciło mnie zadowolenie przedstawiciela Rady Polityki Pieniężnej z prowadzonej przez Radę polityki. Łatwo jest zapewnić stabilny wzrost gospodarczy na poziomie ok. 2 proc. W takim przypadku na pewno nie będzie potrzebny duży import, gdyż w ogóle nie będzie inwestycji. Wtedy import nie będzie powodował żadnych problemów.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#MarekWagner">Od 1996 r. Rada Polityki Pieniężnej zaczęła prowadzić politykę schładzania gospodarki. Jest oczywiste, że polityka ta nie została zapoczątkowana przez premiera Leszka Balcerowicza, lecz przez Radę Polityki Pieniężnej. Dopiero po czterech latach prowadzenia takiej polityki Rada osiągnęła zamierzony wcześniej wynik. Jednak początkowo deficyt obrotów bieżących przekroczył 8 proc. produktu krajowego brutto.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#MarekWagner">Można powiedzieć, że w ostatnim czasie zdarzył się cud, dzięki któremu wszystko stanęło. Nie było to jednak związane z harmonijnym stosowaniem instrumentów wykorzystywanych przez Radę Polityki Pieniężnej. Rada Polityki Pieniężnej nastawiła się w prowadzonej polityce przede wszystkim na realizację celu inflacyjnego. Przypomnę, że prognozy Rady na temat inflacji nie były trafne w 1998 r., w 1999 r. ani w 2000 r.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#MarekWagner">Jeden z członków Rady Polityki Pieniężnej, który często rozmawia z mediami, powiedział w jednym z wywiadów, że zarzuty pod adresem Rady są równoznaczne z oskarżaniem strażaka, który ugasił pożar, iż zużył zbyt dużo wody. Tak właśnie się stało. Rada Polityki Pieniężnej zużyła tak dużo wody, że całkowicie zatopiła polską gospodarkę.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#MarekWagner">Rada Polityki Pieniężnej jest niezależna i realizuje cele, które sobie wyznaczyła. Uważam, że można było skorelować działania Rady z polityką rządu. Przecież rząd nie miał zamiaru zmniejszania wzrostu produktu krajowego brutto. Rządowi także zależało na tym, żeby wzrost PKB był jak największy.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#MarekWagner">Zwrócił pan uwagę na to, że obecnie nie ma już problemów z szybkim wzrostem kredytów. Kto weźmie kredyt w sytuacji, gdy nie jest pewien, czy jutro lub pojutrze będzie jeszcze pracował? Problemy z wzrostem liczby kredytów występują wtedy, gdy jest duży wzrost gospodarczy. Wtedy wysoki jest wskaźnik optymizmu, rośnie dynamika produktu krajowego brutto, a ludzie mają pewność jutra. W takiej sytuacji mogą sobie pozwolić na wzięcie kredytu. Wtedy dużą sztuką jest ograniczenie kredytów.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#MarekWagner">Jednak w obecnej sytuacji nie jest to żadna sztuka. Nie mają się państwo czym chwalić. W tej chwili nawet posłowie nie biorą kredytów, gdyż nie wiedzą, czy zostaną wybrani do Sejmu następnej kadencji. Jeśli zostaną ponownie wybrani, na pewno zaczną brać kredyty, gdyż będą mieli przed sobą perspektywę osiągania wysokich zarobków w ciągu czterech kolejnych lat. W taki sam sposób zachowują się inni ludzie. Nie będą brać kredytów, jeśli nie są pewni, że będą mieli pracę.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#MarekWagner">Sądziłem, że w swojej wypowiedzi powie pan, że Radzie nie wszystko się udało. Występowały przecież różnego rodzaju czynniki obiektywne, które mogły wpływać na ocenę efektów działania Rady. Jednak z pana wypowiedzi wynika, że wszystko się udało. Moja wypowiedź została spowodowana obawą, że Rada nadal pozostanie w przeświadczeniu, iż wszystko dobrze idzie. W ten sposób realizowana przez Radę polityka zapewni nam stabilny wzrost gospodarczy na poziomie 2 proc. Członkowie Rady będą mogli się tym chwalić mówiąc, że w innych krajach wzrost gospodarczy jest niższy.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#MarekWagner">Uważam, że nie można postępować w ten sposób. Zachęcałbym członków Rady Polityki Pieniężnej do współpracy z rządem. Uważam, że taka współpraca potrzebna jest już w tej chwili. Skutki podejmowanych we współpracy z rządem decyzji będą odczuwane dopiero za 6 miesięcy, a może nawet później. Współpraca powinna dotyczyć problemów, które można już teraz rozwiązać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#StanisławKracik">Bardzo lubię brać udział w seminariach, jeśli w tym czasie nie mam nic innego do zrobienia. Mam wrażenie, że w dniu dzisiejszym Komisja zebrała się w zupełnie innym celu.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#StanisławKracik">Poseł Jan Kulas poinstruował członka Rady Polityki Pieniężnej. Poseł Marek Wagner podejmuje inwestycje, które mają przynieść efekty za pół roku. W tej chwili mamy trochę czasu. Uważam, że Komisja powinna wykorzystać ten czas po to, żeby znaleźć odpowiedź na niezwykle ważne pytanie. Wydaje mi się, że założenia makroekonomiczne do projektu budżetu, a także do korekty budżetu przedstawia rząd, a nie Rada Polityki Pieniężnej. W tej sytuacji nasza dyskusja ma jedynie walory seminaryjne. Jednak cel naszego posiedzenia jest zupełnie inny.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#StanisławKracik">Naszym zadaniem jest rozpatrzenie projektu nowelizacji budżetu. Budżet jest uchwalany po rozpatrzeniu dwóch stron - dochodów i wydatków. W tej chwili rząd przedstawił nam projekt nowelizacji ustawy, który dotyczy jedynie dochodów. Rząd założył, że damy ministrowi finansów wolną rękę w sprawie wydatków w nadziei, że nie trzeba będzie ich ograniczać w tak dużym stopniu, jak wynika to z obecnych prognoz.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#StanisławKracik">W tej sytuacji powstaje pytanie o zasadniczym znaczeniu. Czy ograniczymy się do zaakceptowania wzrostu deficytu budżetowego o kwotę zaproponowaną przez rząd? Czy zaakceptujemy sytuację, w której nie będziemy mieli pełnej wiedzy na temat zmniejszenia wydatków budżetowych? Czy będziemy chcieli, żeby nowelizacja ustawy dotyczyła nie tylko dochodów, ale także wydatków?</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#StanisławKracik">Jeśli nie będziemy zajmować się wydatkami, to równie dobrze moglibyśmy w tej chwili zamiast w posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych uczestniczyć w debacie sejmowej nad sprawozdaniem z działalności rzecznika praw obywatelskich. Jest to bardzo ciekawe sprawozdanie. Sądzę, że debata na ten temat będzie ciekawsza niż spotkanie z członkiem Rady Polityki Pieniężnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PawełArndt">Przypomnę, że członek Rady Polityki Pieniężnej został zaproszony na posiedzenie Komisji na wniosek posłów.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PawełArndt">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Proszę przedstawiciela Rady Polityki Pieniężnej o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania oraz o ustosunkowanie się do przedstawionych zarzutów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JerzyPruski">Nie jest prawdą, że Rada Polityki Pieniężnej jest usatysfakcjonowana obecnym tempem wzrostu gospodarczego. Analizując tempo wzrostu gospodarczego warto zwrócić uwagę na dwa aspekty. Pierwszym z nich jest to, że w krótkim okresie tempo wzrostu gospodarczego jest w istotnym stopniu determinowane przez czynniki występujące w gospodarce po stronie popytu. Jednak wszystkie analizy jednoznacznie wskazują, że w dłuższym okresie tempo wzrostu gospodarczego jest uzależnione przede wszystkim od zmian występujących po stronie podaży.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JerzyPruski">Zwrócili państwo uwagę na problem narastającej nierównowagi na rachunku bieżącym, która w pewnym momencie osiągnęła wartość 8,3 proc. PKB. Zostało to spowodowane przede wszystkim tym, że od połowy lat 90. wzrost popytu krajowego w istotny sposób przewyższał wzrost produktu krajowego brutto. W 1996 r. różnica między wzrostem popytu a wzrostem produktu krajowego brutto była dwukrotna. Wzrost popytu krajowego był dwukrotnie wyższy.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#JerzyPruski">W związku z tym w połowie lat 90. rozpoczęliśmy proces burzenia równowagi zewnętrznej w gospodarce polskiej. Jednak ten proces następował w kolejnych latach. Nie będę mówił o oczywistych czynnikach, które są państwu dobrze znane. Na wielkość nierównowagi zewnętrznej mają także wpływ czynniki zewnętrzne. Do czynników zewnętrznych można zaliczyć kryzysy gospodarcze. Najważniejszy kryzys, który nas dotyczył, w Rosji. Istotne znaczenie miał również wzrost lub spadek popytu zewnętrznego.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#JerzyPruski">W znacznym stopniu o nierównowadze w gospodarce będą decydowały takie wielkości, jak dynamika popytu krajowego w porównaniu do dynamiki produktu krajowego brutto. Do końca ostatniego kwartału 1999 r. dynamika popytu krajowego była znacznie wyższa niż dynamika PKB. Po raz pierwszy w latach 90. wzrost popytu krajowego w stosunku do PKB zmniejszył się dopiero w ostatnim kwartale 1999 r. Jest oczywiste, że nie mogło to spowodować natychmiastowej zmiany nierównowagi wewnętrznej. Poziom popytu krajowego był nadal wyższy od wzrostu PKB.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#JerzyPruski">W tej sytuacji można stosować różne środki, które będą prowadziły do poprawienia nierównowagi zewnętrznej. Bez względu na to, jakie to będą środki, muszą one przynajmniej w krótkim okresie odwrócić proporcje między dynamiką popytu krajowego a dynamiką PKB. Byłoby najlepiej, gdyby w krótkim okresie udało się podjąć działania, które przyczynią się do rozwoju gospodarki od strony podaży. Jest to niezwykle skomplikowane, ale niezbędne. Wtedy polityka makroekonomiczna - w tym przypadku nie myślę tylko o polityce pieniężnej - będzie mogła ulec istotnemu złagodzeniu.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#JerzyPruski">Uważamy, że wzrost gospodarczy na poziomie 2 proc., o czym mówi minister finansów, jest czarnym scenariuszem, który nie musi być zrealizowany w roku bieżącym. Tempo wzrostu gospodarki może okazać się wyższe. Mówiłem państwu o tym, że Rada Polityki Pieniężnej prowadzi działania długookresowe. Z całą pewnością obecne osłabienie aktywności gospodarczej ma charakter przejściowy. W tej chwili nie ma innego sposobu na to, żeby poprawić nierównowagę na rachunku zewnętrznym. Jedynie przejściowo kierunki wzrostu mogą ulec odwróceniu.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#JerzyPruski">Nie jest prawdą, że Rada Polityki Pieniężnej ignoruje wskaźniki, które mówią o tempie wzrostu gospodarczego. Jest to dla nas niezwykle istotny parametr, na który zwracamy uwagę. Wielokrotnie wypowiadaliśmy się o kwestiach dotyczących wzrostu gospodarczego. Z całą pewnością wzrost gospodarczy na poziomie 2 proc. nie jest satysfakcjonujący dla Rady Polityki Pieniężnej.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#JerzyPruski">Następny problem dotyczył wpływu polityki pieniężnej na działalność eksportową. Przypomnę, że nierównowaga w handlu zagranicznym była kilka lat temu znacznie większa niż obecnie. Wszystkie wskaźniki dotyczące tej nierównowagi były większe niż w końcu 2000 r. Wszystkie doświadczenia wskazują, że polityka pieniężna ma bardzo ograniczony wpływ na poprawę deficytu na rachunku bieżącym. Polityka pieniężna wpływa na nierównowagę zewnętrzną w ten sposób, że bardziej restrykcyjna polityka oznacza ujemny impuls popytowy w gospodarce. W ten sposób udaje się ograniczyć import.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#JerzyPruski">Jednak prowadzenie takiej polityki pieniężnej w dłuższym okresie prowadzi do zwiększenia dysparytetu stóp procentowych między Polską a zagranicą. Na pewno w Polsce nie jest to najbardziej istotny czynnik. Trudno jednak negować, że ma on wpływ na sytuację. W takiej sytuacji kurs waluty krajowej wzmacnia się w stosunku do walut zagranicznych. W związku z tym następuje stymulacja importu kosztem eksportu.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#JerzyPruski">Prowadzone analizy pokazują, że w dłuższym okresie wpływ polityki pieniężnej na nierównowagę zewnętrzną jest neutralny. Wyniki z 2000 r. pokazują ewidentnie, że wpływ polityki pieniężnej na nierównowagę zewnętrzną był bardzo pozytywny. Wzrost restrykcyjności polityki pieniężnej miał efekt dochodowy, o którym już mówiłem. Jednocześnie efekt substytucyjny, wynikający z dysparytetu stóp procentowych nie wystąpił w tak istotnym stopniu w 2000 r. Stało się tak dlatego, że percepcja ryzyka dotyczącego polskiej gospodarki była na dość wysokim poziomie.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#JerzyPruski">W związku z tym nie obserwowaliśmy istotnego napływu kapitału zagranicznego do Polski w 2000 r. Mam na myśli przede wszystkim tzw. kapitał portfelowy. Z tego powodu złotówka pozostawała w 2000 r. na słabszym poziomie. Właśnie dlatego wyniki 2000 r. pokazują jednostronny, ale w tym przypadku pozytywny wpływ polityki pieniężnej. Raz jeszcze powtórzę, że w długim okresie wpływ polityki pieniężnej jest neutralny.</u>
          <u xml:id="u-14.11" who="#JerzyPruski">Polityka pieniężna może stymulować różne działania po stronie importerów i eksporterów, jednak przy założeniu innego reżimu kursowego. Tak działoby się wtedy, gdyby w Polsce obowiązywał kurs sztywny. Jednak po zbilansowaniu wszystkich kosztów i korzyści uznano, że lepszym rozwiązaniem dla Polski będzie wprowadzenie płynnego kursu walutowego. Sterowanie kursem walutowym na dłuższą metę jest możliwe tylko wtedy, gdy jest to kurs sztywny.</u>
          <u xml:id="u-14.12" who="#JerzyPruski">Warto jednak pamiętać, że od sztywnego reżimu kursowego odchodzą wszystkie kraje, których gospodarki są podobne do naszej gospodarki. Można powiedzieć, że wszystkie kraje, które miały sztywny kurs walutowy, przeszły przez poważne kryzysy walutowe. Dlatego należy brać pod uwagę wszystkie uwarunkowania. Wiemy, że fluktuacje związane z płynnym kursem walutowym mają negatywny wpływ na aktywność gospodarczą. Jednak biorąc pod uwagę bilans wszystkich kosztów i korzyści Rada Polityki Pieniężnej, a także Rada Ministrów doszły do wniosku, że najlepszym zabezpieczeniem dla polskiej gospodarki w dłuższym okresie będzie płynny kurs walutowy.</u>
          <u xml:id="u-14.13" who="#JerzyPruski">Następny problem dotyczy systemu rezerwy federalnej w Stanach Zjednoczonych. Istnieje niewiele banków centralnych, które realizują dwa cele związane z prowadzeniem polityki gospodarczej. Patrząc na gospodarkę amerykańską oraz na decyzje, które zapadają w tej gospodarce, można powiedzieć, że nie zawsze podejmowane są one pod kątem interesu gospodarki amerykańskiej. Gospodarka amerykańska jest lokomotywą gospodarki światowej. Często zdarza się, że podejmowane decyzje mają na względzie dodatkowe uwarunkowania.</u>
          <u xml:id="u-14.14" who="#JerzyPruski">Było to bardzo widoczne po kryzysie rosyjskim, a także w trakcie kryzysu azjatyckiego. W tym czasie polityka pieniężna systemu rezerwy federalnej nie była nadmiernie restrykcyjna. Chodziło o to, żeby zneutralizować część kosztów wynikających z kryzysu azjatyckiego.</u>
          <u xml:id="u-14.15" who="#JerzyPruski">Zwracam uwagę, że w tym przypadku mówimy o stratach, które wynoszą kilkanaście procent straty w produkcie krajowym brutto. Straty te są skumulowane w okresie kilku lat. Nie chodzi tu o mniejszą dynamikę PKB, ale o kilkunastoprocentowy spadek wzrostu gospodarczego. W tej sytuacji gospodarka amerykańska stanowiła bufor. Zapewniała popyt importowy dla gospodarek, które przeżywały kryzys. Należy pamiętać o tym, że gospodarka amerykańska ma istotny udział w eksporcie prowadzonym przez te gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-14.16" who="#JerzyPruski">W tej sytuacji należy uznać, że gospodarka amerykańska jest zupełnie inna. Uważam, że porównywanie jej z gospodarką polską jest bardzo ryzykowne. Polityka pieniężna w Stanach Zjednoczonych oddziałowuje na aktywność gospodarczą, na inflację i wzrost PKB w zupełnie inny sposób niż w Polsce. Mogę państwu powiedzieć, że po ostatnich obniżkach stóp procentowych gospodarka amerykańska oczekuje na efekt, który nazywany jest efektem bogactwa. Spadek stóp procentowych powinien zwiększyć bogactwo w Stanach Zjednoczonych, a bogatsi ludzie będą więcej wydawali. Oczywiście przedstawiłem ten efekt w dużym uproszczeniu.</u>
          <u xml:id="u-14.17" who="#JerzyPruski">Taki kanał transmisji polityki pieniężnej na aktywność gospodarczą w Polsce po prostu nie działa. Dzieje się tak dlatego, że udział aktywów finansowych w bogactwie gospodarstw domowych jest na bardzo niskim poziomie. Wiele analiz wskazuje, że wpływ na polską gospodarkę mają inne sposoby oddziaływania. Dlatego proszę, żeby nie porównywali państwo automatycznie decyzji podejmowanych w gospodarce amerykańskiej z decyzjami podejmowanymi w gospodarkach innych krajów.</u>
          <u xml:id="u-14.18" who="#JerzyPruski">Proszę zwrócić uwagę na to, co stało się ostatnio w europejskim systemie banków centralnych. Prowadzą one zupełnie inną politykę. W roku bieżącym nastąpiła tylko jednokrotna obniżka stóp procentowych. Jeśli dobrze pamiętam, stopy procentowe zostały obniżone o 0,25 proc. Proszę zwrócić uwagę na to, co dzieje się w gospodarce węgierskiej. Dwa miesiące temu rząd oraz bank centralny Węgier podjęły decyzję o tym, że prowadzić będą taką politykę pieniężną, jaka jest prowadzona w polskiej gospodarce.</u>
          <u xml:id="u-14.19" who="#JerzyPruski">Przyjęty został bardzo ambitny cel inflacyjny. Planowane jest zmniejszenie inflacji, która w tej chwili wynosi 10,5 proc. W końcu bieżącego roku inflacja ma osiągnąć 6–8 proc. Upłynniony został kurs walutowy. Autorzy polityki gospodarczej Węgier doszli do wniosku przy sztywnym kursie walutowym gospodarkę trudno będzie stabilizować i zapewnić jej szybki wzrost.</u>
          <u xml:id="u-14.20" who="#JerzyPruski">Reasumując chcę powiedzieć, że Rada Polityki Pieniężnej myśli o wzroście gospodarczym. Jednak perspektywa naszego myślenia jest dalsza. Nie myślimy o efektach na najbliższy rok. Chcemy, żeby gospodarka polska rozwijała się bardzo szybko w stabilnym i bezpiecznym otoczeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PawełArndt">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MarekWagner">Rozumiem, że na tym zakończyliśmy seminaryjną część posiedzenia Komisji. Chciałbym zadać pytanie pani minister. Na poprzednim posiedzeniu Komisji powiedziała pani, że zwróci się pani do samodzielnych dysponentów budżetu z prośbą o to, żeby zrezygnowali z części zaplanowanych wydatków. Takie wystąpienia miały być skierowane m.in. do Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu, Kancelarii Prezydenta RP, Sądu Najwyższego i Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#MarekWagner">Jakie są efekty przeprowadzonych przez panią konsultacji?</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#MarekWagner">Jeśli drugiej stronie brakuje chęci zrozumienia tych propozycji, moglibyśmy zastanowić się nad tym, w jaki sposób należałoby pomóc rządowi. Poseł Stanisław Kracik zwrócił uwagę, że nowelizacja budżetu powinna dotyczyć także wydatków.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#MarekWagner">Możemy dokonać zmiany wydatków budżetowych przyjmując, że środki budżetowe wszystkich dysponentów zostaną zmniejszone do końca roku według określonego wskaźnika. Uważam, że decyzja w tej sprawie powinna być uzależniona od sugestii pani minister. Nie wiem, czy pani minister sama poradzi sobie z tym problemem, czy też będzie potrzebowała pomocy ze strony Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PawełArndt">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Sądzę, że w tej chwili możemy wrócić do meritum sprawy, czyli do nowelizacji budżetu. Nie musimy w dalszym ciągu zajmować się problemami polityki pieniężnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Minister finansów wystosował do 13 dysponentów z grupy naczelnych władz prośbę, żeby ze względu na trudną sytuację budżetu państwa rozważyli możliwość podjęcia decyzji o wprowadzeniu oszczędności do zaplanowanych wydatków. Na apel ministra odpowiedzieli wszyscy dysponenci, z wyjątkiem Kancelarii Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Minister Maciej Graniecki nie udzielił jeszcze odpowiedzi, gdyż najpierw chciał uzgodnić tę sprawę z marszałkiem Sejmu. Być może odpowiedź pana ministra wpłynęła już do Ministerstwa Finansów. Pan minister nie chciał samodzielnie podejmować decyzji. Rozumiem, że w dniu dzisiejszym nadarza się możliwość przeprowadzenia w tej sprawie konsultacji.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Najwyższe urzędy zadeklarowały wprowadzenie do swoich wydatków oszczędności na łączną kwotę 7,5 mln zł. Warto zaznaczyć, że 1/3 kwoty tych oszczędności zadeklarowała Kancelaria Prezydenta RP. Pozostałe oszczędności są bardzo drobne. Nie mam w tej chwili przy sobie pełnej listy deklarowanych oszczędności. Trudno jest mi dokładnie powiedzieć jakie oszczędności zadeklarował każdy z pozostałych urzędów.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Większość dysponentów tłumaczyła się tym, że w tej chwili nie ma już możliwości wprowadzania do wydatków dalszych oszczędności. Wszyscy zwracali uwagę, że Komisja Finansów Publicznych bardzo dokładnie przejrzała wydatki urzędów na etapie planowania budżetu, w związku z czym możliwość wprowadzenia oszczędności została znacznie zredukowana. Wskazywali także, że Komisja zlikwidowała wszystkie rezerwy, które kryły się w funduszu wynagrodzeń. Środki te zostały zgromadzone w rezerwie celowej lub wykorzystano je na inne cele. Z tego powodu dalsze zmniejszanie wydatków w tych urzędach nie jest możliwe.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W korespondencji zwracano nam uwagę na to, że przewidziane w budżecie środki nie wystarczą na pokrycie wszystkich niezbędnych wydatków. Taka sytuacja wystąpi w Naczelnym Sądzie Administracyjnym oraz w Krajowym Biurze Wyborczym. W Naczelnym Sądzie Administracyjnym zabraknie ok. 300 tys. zł na uposażenia sędziów w stanie spoczynku.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Budżet Krajowego Biura Wyborczego został potraktowany przez Komisję dość łagodnie. Posłowie wzięli pod uwagę to, że w 2001 r. odbywają się wybory. Jednak Senat zmniejszył rezerwę przewidzianą dla Krajowego Biura Wyborczego na pokrycie kosztów wyborów. Minister Czaplicki obawia się, że nie będzie mógł zrealizować wszystkich kosztów związanych z kampanią wyborczą, ze względu na to, że w pierwszym kwartale przeprowadzono znaczną liczbę wyborów uzupełniających w jednostkach samorządu terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Można powiedzieć, że w każdym z naczelnych urzędów sytuacja jest inna. Obawiam się, że w związku z tym nie będzie można wprowadzić jednolitego zmniejszenia wydatków tych urzędów, o czym mówił poseł Marek Wagner. Sądzę, że przyjęcie takiego rozwiązania mogłoby w znacznym stopniu skomplikować działania niektórych urzędów. Niektóre jednostki prowadzą znacznie zaawansowane inwestycje. Taka sytuacja istnieje np. w Trybunale Konstytucyjnym lub Instytucie Pamięci Narodowej. Inne jednostki mają perturbacje z realizacją swoich wydatków.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W tej chwili oczekujemy jeszcze na decyzję Kancelarii Sejmu. Kancelaria Senatu odpowiedziała nam, że istnieje możliwość wprowadzenia niewielkich oszczędności w wydatkach. Jednak w tej chwili nie pamiętam, jakiej kwoty będą dotyczyć te oszczędności.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Chciałabym także przekazać państwu informację, którą przed chwilą otrzymałam. Minister Jarosław Bauc przed chwilą wyszedł z posiedzenia Rady Ministrów i wkrótce przybędzie na posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MarekWagner">Chciałbym, żeby uzupełniła pani swoją wypowiedź. Powiedziała pani, że największe oszczędności zadeklarowała Kancelaria Prezydenta RP. Jak bardzo Kancelaria Prezydenta RP zmniejszyła swoje wydatki, jaki procent wydatków budżetowych stanowić będą zadeklarowane przez Kancelarię oszczędności?</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#MarekWagner">Których dysponentów należałoby wyłączyć ze zmniejszenia wydatków jednolitym wskaźnikiem? Powiedziała pani, że zmniejszanie w ten sposób wydatków wszystkich dysponentów byłoby niewłaściwe. Może pani oświadczyć, że sama poradzi sobie pani z tym problemem. W takim przypadku nie będziemy się tą sprawą zajmować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PawełArndt">Pani minister stwierdziła jednoznacznie, że w tej chwili trudno byłoby dokonywać zmian w budżetach naczelnych organów władzy. Na pewno możemy zastanawiać się nad taką możliwością.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JanKulas">Zastanawiam się nad planem naszego działania. Chciałbym zapytać, czy w budżecie Kancelarii Prezydenta RP pojawiły się jakieś oszczędności po stronie płac? Pamiętam, że w trakcie prac nad projektem budżetu poseł Andrzej Wielowieyski wielokrotnie zwracał uwagę, że w Kancelarii Prezydenta RP środki na wynagrodzenia zostały zaplanowane w sposób zawyżony, że tkwiły w nich pewne rezerwy. Czy na podstawie wykonania budżetu w pierwszym półroczu 2001 r. można powiedzieć, że w Kancelarii Prezydenta wystąpiło takie zjawisko? Czy powstały jakieś oszczędności w wydatkach na wynagrodzenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PawełArndt">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#AndrzejWielowieyski">Chcę odpowiedzieć na pytania zadane przez posła Jana Kulasa. Od ubiegłego roku poziom płac w Kancelarii Prezydenta RP utrzymuje się w normie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Zgodnie z decyzją podjętą przez Komisję oraz Sejm, w Kancelarii Prezydenta RP zmniejszone zostały zaplanowane wydatki na podwyżkę wynagrodzeń. W tej chwili Kancelaria Prezydenta zadeklarowała dokonanie oszczędności w wydatkach bieżących na kwotę 2,5 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Sprawozdanie z wykonania budżetu w pierwszym półroczu 2001 r. otrzymamy za 10 dni. Dopiero wtedy będziemy mogli powiedzieć, jak wyglądało wydatkowanie środków w poszczególnych paragrafach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PawełArndt">Witamy ministra Jarosława Bauca. Pan minister przywiózł ze sobą materiały, na które oczekujemy. Za chwilę każdy z posłów otrzyma te materiały. Uważam, że posłowie powinni mieć czas, żeby zapoznać się z dostarczonymi materiałami.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PawełArndt">W związku z tym ogłaszam 15-minutową przerwę.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#PawełArndt">Wznawiam obrady. Proponuję, żebyśmy w tej chwili wysłuchali informacji ministra finansów na temat realizacji budżetu państwa w 2001 r. Następnie przeprowadzimy dyskusję. Po dyskusji podejmować będziemy decyzje w sprawie rządowego projektu zmiany ustawy budżetowej na 2001 r.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#PawełArndt">Proszę pana ministra o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JarosławBauc">Zgodnie z decyzją podjętą przez Sejm, rząd przedstawił w dniu dzisiejszym materiały na temat realizacji budżetu państwa w bieżącym roku. Jest oczywiste, że to, co działo się w pierwszej połowie roku, ma istotne znaczenie dla sytuacji w drugim półroczu.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#JarosławBauc">Dochody po 6 miesiącach zostały zrealizowane w 42 proc. kwot zaplanowanych w ustawie budżetowej. Jeśli przyjmiemy, że ustawa budżetowa zostanie znowelizowana, a dochody zostaną zmniejszone w wyniku nowelizacji o 8,6 mld zł, wykonanie dochodów stanowi 44,4 proc. Można powiedzieć, że jest ono nieco niższe niż w roku ubiegłym. W materiale na str. 7 przedstawiona została tabela, w której pokazaliśmy, w jaki sposób zaawansowane były dochody i wydatki w latach poprzednich.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#JarosławBauc">Mogę powiedzieć, że po nowelizacji budżetu wykonanie dochodów będzie bliskie wykonaniu dochodów przy realizacji budżetu w 1999 r. Przypomnę, że w 1999 r. po pierwszym półroczu dochody zostały zrealizowane na poziomie 44,9 proc. planu. Obniżenie planowanych dochodów o 8,6 mld zł oznaczać będzie jednocześnie zwiększenie deficytu budżetowego o taką samą kwotę.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#JarosławBauc">W materiałach przedstawiliśmy uzasadnienie przemawiające za zwiększeniem deficytu budżetowego o taką kwotę. Pod uwagę brane było kryterium płynności oraz deficytu cyklicznego, który we wszystkich gospodarkach rynkowych z reguły zwiększa się, gdy obniża się aktywność gospodarcza. Deficyt zmniejsza się lub przeradza się w nadwyżkę, gdy koniunktura jest bardzo dobra.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#JarosławBauc">Każde z tych kryteriów uzasadnia zwiększenie deficytu o kwotę 8,6 mld zł. Uznaliśmy, że taki wzrost deficytu nie będzie stanowił istotnego problemu dla wykonania znowelizowanego budżetu. Nie zakłóci płynności finansowej i nie będzie powodował skutków makroekonomicznych.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#JarosławBauc">W ustawie budżetowej na 2001 r. przewidziano, że łączne wydatki wyniosą 181.604 mln zł. Wydatki można podzielić na dwie grupy, co jest punktem wyjścia do przeprowadzenia analizy wydatkowej strony budżetu. W pierwszej grupie znajdą się wydatki, które nie mogą być redukowane ze względu na to, że powszechnie przyjmuje się, iż są to tzw. wydatki sztywne. Wydatki te są zdeterminowane ustawami albo zobowiązaniami podjętymi przez skarb państwa. Tak właśnie jest z wydatkami na pokrycie kosztów obsługi długu. Zmniejszenie tych wydatków powodowałoby natychmiastowe roszczenia stron trzecich.</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#JarosławBauc">Grupa wydatków sztywnych została oszacowana na 141.316 mln zł. Pozostałe wydatki opiewają na kwotę 40.287 mln zł. Ważne jest jednak to, które wydatki zaliczone zostały do pierwszej grupy. Uważamy, że nie mogą być redukowane wydatki na obsługę długu krajowego i zagranicznego. W mediach pojawiają się różnego rodzaju informacje na temat zmniejszenia różnych wydatków.</u>
          <u xml:id="u-26.7" who="#JarosławBauc">Chcę jednoznacznie stwierdzić, że nie będą redukowane wydatki związane z subwencjami dla jednostek samorządu terytorialnego. Zwracam uwagę, że nowelizacja ustawy budżetowej przedstawiona przez rząd nie zajmuje się stroną wydatkową. Subwencji nie można zmienić w inny sposób niż tylko poprzez nowelizację ustawy budżetowej. Mogę zapewnić, że subwencje dla samorządów pozostaną na ustalonym wcześniej poziomie. Nie zostaną zmniejszone dotacje dla Funduszu Pracy, Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, na wypłatę rent i emerytur dla funkcjonariuszy oraz uposażeń dla sędziów i prokuratorów w stanie spoczynku.</u>
          <u xml:id="u-26.8" who="#JarosławBauc">Nie ulegną zmniejszeniu dotacje na świadczenia wypłacane z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, środki na wypłaty wynagrodzeń i pochodnych dla osób zatrudnionych w jednostkach finansowanych z budżetu państwa, wydatki urzędów kontroli i ochrony prawa oraz sądownictwa, wypłaty premii gwarancyjnych oraz odsetek od kredytów mieszkaniowych, składki na ubezpieczenia zdrowotne płacone przez budżet, a także na obligatoryjne świadczenia z pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-26.9" who="#JarosławBauc">Te wszystkie wydatki nie będą podlegały żadnym zmianom w trakcie realizacji budżetu w 2001 r. Z naszych przewidywań wynika, że do końca lipca kwota zrealizowanych dochodów osiągnie 77,8 mld zł, co stanowi 51 proc. planowanych dochodów po nowelizacji ustawy budżetowej. Przypomnę, że w ubiegłym roku dochody do końca lipca zostały zrealizowane na poziomie 53 proc. Nadal będziemy mieli do czynienia z różnicą między wykonaniem dochodów w roku bieżącym i w latach poprzednich.</u>
          <u xml:id="u-26.10" who="#JarosławBauc">Zdajemy sobie sprawę z tego, że pomimo nowelizacji budżetu istnieje pewne ryzyko, że konieczne będzie zmniejszenie wydatków. Z tego powodu rząd opracowuje kierunki ewentualnego zmniejszenia wydatków, jeśli taka konieczność pojawi się w drugim półroczu. Dochody budżetu mają charakter sezonowy. Od września do grudnia realizowane są zazwyczaj w znacznie większych kwotach niż w pierwszych miesiącach roku. Z reguły realizacja dochodów budżetowych jest w drugim półroczu znacznie wyższa niż w pierwszym.</u>
          <u xml:id="u-26.11" who="#JarosławBauc">Sezonowość dotyczy również strony wydatkowej budżetu państwa. Jednak w tym przypadku sytuacja jest inna, gdyż zazwyczaj w pierwszym półroczu realizacja wydatków jest znacznie wyższa niż realizacja dochodów. Wiąże się to m.in. z tym, że w pierwszym półroczu przekazujemy samorządom 7 subwencji, a w drugim półroczu tylko 5. Są także inne powody, które wpływają na takie relacje między wykonaniem dochodów i wydatków.</u>
          <u xml:id="u-26.12" who="#JarosławBauc">Deficyt powiększony o 8,6 mld zł będzie źródłem finansowania wydatków budżetowych. W budżecie zaplanowano, że na dotację dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, przeznaczoną na spłatę zobowiązań wobec otwartych funduszy emerytalnych za 1999 i 2000 r., przeznaczona zostanie kwota 3150 mln zł. W tej chwili wiadomo już, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie będzie mógł w roku bieżącym zidentyfikować rachunków indywidualnych, na które ta kwota mogłaby zostać przekazana. W związku z tym kwota 3150 mln zł nie zostanie przekazana otwartym funduszom emerytalnym z tytułu zaległych składek.</u>
          <u xml:id="u-26.13" who="#JarosławBauc">Przypomnę, że na bieżąco obsługiwane są bieżące wpłaty na rzecz otwartych funduszy emerytalnych. Jednak do tej pory nie zidentyfikowano zaległości, które powstały w latach 1999–2000. Przewidujemy, że środki te zostaną przeznaczone na bieżącą dotację dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, przeznaczoną na wypłatę świadczeń. Na ten cel przeznaczone zostaną 2 mld zł. Na sfinansowanie innych wydatków budżetowych pozostanie 1150 mln zł, co stanowić będzie uzupełnienie zwiększonego deficytu budżetowego.</u>
          <u xml:id="u-26.14" who="#JarosławBauc">Te dwie pozycje dają łącznie 9750 mln zł. Co roku przy wykonywaniu budżetu pojawiają się naturalne oszczędności. Najczęściej dotyczą one rezerw celowych, gdyż nie zawsze występują przesłanki, które umożliwiają uruchomienie środków z tych rezerw. Takie oszczędności pojawiają się co rok. W ubiegłym roku kwota oszczędności z tego tytułu była dość pokaźna. Spodziewamy się, że takie naturalne oszczędności wystąpią także przy realizacji budżetu w roku bieżącym.</u>
          <u xml:id="u-26.15" who="#JarosławBauc">Środki z tego tytułu będą stanowiły dodatkowe źródło finansowania innych wydatków. W tej sytuacji można powiedzieć, że dopiero niedobory dochodów budżetu państwa przekraczające znacznie 10 mld zł spowodują konieczność szukania oszczędności w wydatkach.</u>
          <u xml:id="u-26.16" who="#JarosławBauc">Do tej pory nie zostały uruchomione środki z rezerw celowych na łączną kwotę 4,7 mld zł. Rząd proponuje, żeby ewentualne uruchomienie tych rezerw nastąpiło nie wcześniej niż we wrześniu, gdy znane będą już wyniki za trzy kwartały. Zwracam uwagę, że zmiana przeznaczenia środków z rezerw celowych może nastąpić w drodze rozporządzenia Rady Ministrów, wydanego po uzyskaniu pozytywnej opinii Komisji Finansów Publicznych.</u>
          <u xml:id="u-26.17" who="#JarosławBauc">Środki z rezerw celowych nie mogą być w tej chwili wykorzystywane, ze względu na to, że wykorzystany został limit deficytu budżetowego. Szacujemy, że po 7 miesiącach wykonanie deficytu budżetowego będzie bliskie 100 proc. Rząd dokonał przeglądu rezerw celowych. Przewidujemy, że z 4,7 mld zł zaplanowanych w rezerwach celowych uruchomione zostanie co najmniej 1,7 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-26.18" who="#JarosławBauc">Rezerwy celowe stanowić będą źródło dodatkowego finansowania ubytku dochodów dopiero wtedy, gdy ubytki te przekroczą 10 mld zł. Szacujemy, że łącznie ze środkami z rezerw celowych sfinansować będziemy mogli łączne wydatki na kwotę 13 mld zł. Dopiero gdy ubytek w wykonaniu dochodów przekroczy 13 mld zł, rząd we współpracy z Komisją Finansów Publicznych opracuje projekt rozporządzenia, które zmniejszać będzie niektóre - określone wspólnie - wydatki.</u>
          <u xml:id="u-26.19" who="#JarosławBauc">W miarę upływu czasu o sytuacji budżetu wiemy coraz więcej. Przedstawiłem państwu generalną filozofię rozwiązania istniejących problemów w czasie. Raz jeszcze powtórzę, że deficyt budżetowy zostanie zwiększony o 8,6 mld zł. Mamy także oszczędności w kwocie 1150 mln zł, w związku z niemożnością przekazania tej kwoty na spłatę zobowiązań wobec otwartych funduszy emerytalnych. W budżecie powstaną naturalne oszczędności. Te źródła dają nam ponad 10 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-26.20" who="#JarosławBauc">Jeśli dochody budżetu państwa nie będą się zwiększać, w pierwszej kolejności redukcji ulegną wydatki z rezerw celowych. Nad ograniczeniem tych wydatków będziemy pracować wspólnie z Komisją Finansów Publicznych. Spodziewamy się, że oszczędności z tego tytułu dadzą nam dodatkowe środki na kwotę ok. 3 mld zł. Jeśli okaże się, że ubytek dochodów jest większy, potrzebne będzie rozporządzenie Rady Ministrów, w którym określony zostanie sposób zmniejszenia wydatków budżetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PawełArndt">Dziękuję panu ministrowi za przedstawienie zmian, dotyczących realizacji budżetu państwa w 2001 r. Otwieram dyskusję. Proszę o zgłaszanie się do głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#AndrzejWielowieyski">Nie mogę powiedzieć, żebyśmy się zbyt wiele od pana dowiedzieli. Istotna jest informacja, że rząd chce wykorzystać środki z rezerw celowych. Z materiału przedstawionego przez rząd wynika, że w rezerwach celowych, zaplanowanych na 8,9 mld zł, pozostało jeszcze 4,7 mld zł, co stanowi ok. 54 proc. Powiedział pan, że jeśli powstanie taka konieczność, dochody budżetu zostaną uzupełnione środkami z rezerw celowych w kwocie 3 mld zł. Dzięki temu będzie można w normalny sposób realizować wydatki budżetowe.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#AndrzejWielowieyski">Warto zaznaczyć, że w części 83 - Rezerwy celowe, mamy 72 pozycje. Wśród nich znalazły się pozycje, których - zgodnie z przyjętymi założeniami - nie można ruszyć. Dobrze znamy te pozycje. Wśród nich są zasiłki z pomocy społecznej, dodatki mieszkaniowe, subwencja oświatowa i dopłaty oświatowe. Wydatki te stanowiły prawie 3 mld zł z kwoty 9 mld zł, która została przewidziana na realizację rezerw celowych.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#AndrzejWielowieyski">W tej chwili nie wiemy jeszcze, w jakim stopniu wykonane zostały wydatki z rezerw celowych. Można sądzić, że do tej pory zostały one zrealizowane w połowie. Z całą pewnością można powiedzieć, że z pozostałych środków w rezerwach celowych nie możemy zmniejszyć wydatków, które przekraczają 1 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#AndrzejWielowieyski">W rezerwach celowych znalazły się także inne pozycje. Niektóre z nich są duże. Wśród nich znalazła się np. rezerwa na usuwanie szkód związanych z katastrofami i powodziami. W innej rezerwie zaplanowano środki na kredyty przeznaczone na aktywizację obszarów wiejskich. Na dopłaty do paliwa rolniczego przeznaczono 180 mln zł. Sądzę, że zmniejszeniu nie ulegną środki przeznaczone na potrzeby oświaty. Wydaje mi się, że nie powinniśmy zmniejszać środków, które zostały przeznaczone na realizację zobowiązań Skarbu Państwa. Zawsze brakuje na ten cel pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#AndrzejWielowieyski">Rozumiem, że w pierwszej kolejności mogą zostać zmniejszone wydatki z rezerwy celowej na finansowanie przejazdów kolejowych przez samorządy. W tej rezerwie przewidziano 300 mln zł. W części, a może nawet w całości, nie zostaną zrealizowane kontrakty regionalne, na których realizację zaplanowano 1,3 mld zł. W rezerwach mamy też środki na zwiększenie dotacji dla szkół wyższych. Na modernizację armii przeznaczono prawie 300 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#AndrzejWielowieyski">Rozumiem, że wykonanie wydatków w tych pozycjach będzie stało pod znakiem zapytania. Nie chcę wyprzedzać debat, które odbędą się wtedy, gdy rząd przedstawi konkretne propozycje. Uważam jednak, że sytuacja jest dość jasna. Po zapoznaniu się z wykazem rezerw celowych można powiedzieć, że niektórych pozycji wydatków nie można zmniejszyć. W skali całych zaplanowanych rezerw celowych takie wydatki stanowią ok. 3 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#AndrzejWielowieyski">Część wydatków z rezerw celowych została już zrealizowana. Sądzę, że trudno będzie rządowi znaleźć w rezerwach celowych oszczędności na poziomie 3 mld zł. Jeśli tak się stanie, nie zostaną zrealizowane duże pozycje, ważne dla samorządów, dla wsi i gospodarki. Prosiłbym pana ministra o komentarz do mojej wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#MirosławPietrewicz">Z otrzymanych materiałów, a także z wypowiedzi pana ministra wynika, że po raz pierwszy od wielu lat mamy do czynienia z tzw. budżetem otwartym. Nie wszyscy pamiętają o tym, że w drugiej połowie lat 70. ówczesny premier Piotr Jaroszewicz sformułował kategorię planu otwartego. Przypomnę, że idea ta powstała w związku z trudnościami w realizacji przyjętego planu. Ogłoszono wtedy, że prowadzić będziemy elastyczne planowanie, o co wszyscy od dawna walczyli. Od tego czasu miały być realizowane plany otwarte.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#MirosławPietrewicz">Jest jasne, że plan otwarty jest dużo łatwiej zrealizować. Z podobną łatwością będzie można zrealizować otwarty budżet. Wydaje mi się jednak, że takie rozwiązanie nie jest dobre dla osób, których egzystencja zależy od środków publicznych. Chciałbym podkreślić, że rezerwy celowe nie są rezerwami w potocznym rozumieniu. W ten sposób zapisane zostają w budżecie wydatki, których poniesienie zostało uznane za konieczne na etapie planowania, jednak niemożliwe było dokonanie szczegółowego podziału tych środków. Dopiero w toku realizacji budżetu, po spełnieniu określonych warunków, można dokonać podziału środków z rezerw celowych.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#MirosławPietrewicz">W tej sytuacji można powiedzieć, że przedstawiona propozycja jedynie stwarza wrażenie, że oszczędności nie będą bolesne, gdyż dotyczyć będą środków z rezerwy, które można całkowicie zlikwidować. Takie twierdzenie nie jest prawdziwe. Należy pamiętać o tym, że w rezerwach celowych znalazły się jedyne środki z budżetu, które zostały przeznaczone na ważne cele społeczne. W rezerwach znalazła się znaczna część środków przeznaczonych na potrzeby wsi i rolnictwa, w tym na oświatę wiejską. W rezerwie znalazły się środki na dofinansowanie kosztów wdrożenia reformy oświaty na wsi, a także na wspieranie edukacji na wsi.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#MirosławPietrewicz">Na te cele w budżecie nie przewidziano innych środków. Można sądzić, że oszczędności w wydatkach z rezerw celowych spowodują, że zapisane w tych rezerwach cele nie zostaną zrealizowane. W związku z tym chciałbym zapytać, dlaczego rząd nie przewiduje oszczędności w inwestycjach wieloletnich? W przedstawionych materiałach nie ma mowy o wprowadzeniu takich oszczędności.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#MirosławPietrewicz">Nie zgłaszam w tej sprawie żadnych wniosków. Uważam jednak, że połączenie takich oszczędności z pewnymi oszczędnościami w części 83, mogłoby być dla gospodarki łatwiejsze do zniesienia. Uważam, że wprowadzenie oszczędności tylko w wydatkach z rezerw celowych jest bardzo niebezpieczne.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#MirosławPietrewicz">Zwracam uwagę, że bez większego problemu można zmniejszyć wydatki z rezerw celowych jedynie na kwotę 250 mln zł. Zmniejszenie innych rezerw, o których już mówiłem, powodować będzie różnego rodzaju problemy. Chciałbym także zapytać, co pan minister ma na myśli mówiąc o naturalnych oszczędnościach, ujawnionych w trakcie realizacji budżetu? Czy naturalne oszczędności mają powstać w wyniku zmniejszenia wydatków z rezerw celowych? Jeśli tak ma być, to za ładnie brzmiącym stwierdzeniem kryje się dość ponura rzeczywistość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Dobrze się stało, że w informacji wymieniono 11 pozycji, w których wydatki nie zostaną zmniejszone. Wskazanie tych pozycji działa w sposób uspokajający. Wydatki w tych pozycjach nie będą zmniejszane z różnych powodów. W niektórych pozycjach wydatki nie mogą zostać zmniejszone, a w innych nie powinny być zmniejszane.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Sądzę, że warto zapytać pana ministra o kierunki ewentualnego zmniejszenia wydatków. Jednak najpierw należałoby wyjaśnić sprawę ubytku dochodów. W pewnym momencie mówiono, że ubytek dochodów sięgać będzie 17 mld zł. W przedstawionym Komisji materiale ewentualne przewidywania dotyczą ubytku dochodów na poziomie 13 mld zł. Jednak podstawowe działania przewidziane przez rząd dotyczą ubytku dochodów na poziomie 10 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Jaki jest przewidywany ubytek dochodów? Która z podanych liczb jest realna? Jaki ubytek dochodów należy brać pod uwagę przy nowelizacji budżetu państwa? Na pewno wraz z upływem czasu określenie tych ubytków jest coraz łatwiejsze. Chciałbym, żeby powiedział pan, jak w tej chwili szacowany jest ubytek dochodów.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Następna uwaga dotyczy problemu edukacji. W chwili obecnej edukacja i oświata jest finansowana przez samorządy terytorialne z subwencji. Sądzę, że w tym zakresie nie będzie żadnego uszczerbku. Jednak w rezerwach celowych znalazły się wydatki, które mają istotne znaczenie dla funkcjonowania oświaty lub realizowania przez nią różnych istotnych zadań. Przypomnę, że utworzona została rezerwa celowa na pracownie komputerowe dla szkół, na autobusy szkolne, a także na inwestycje dla gimnazjów. Środki z rezerwy celowej miały wspomagać oświatę wiejską oraz wypoczynek dzieci i młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wydatki związane z wypoczynkiem dzieci i młodzieży realizowane są w tej chwili. Na pewno wydatki z tej rezerwy nie zostaną poniesione we wrześniu lub w grudniu. Wydatki te ponoszone są przede wszystkim w czasie wakacji. Chciałbym dowiedzieć się, w jaki sposób zostaną wykorzystane środki z rezerw celowych na realizację zadań edukacyjnych?</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Następna uwaga dotyczy rezerwy, o której mówił już poseł Andrzej Wielowieyski. W związku z uchwaleniem nowelizacji ustawy o szkolnictwie wyższym oraz ustawy o wyższych szkołach zawodowych, od 1 września br. ma nastąpić podwyżka płac dla pracowników szkół wyższych. Jaki jest związek tej rezerwy z ogólnie przedstawionymi kierunkami zmniejszania wydatków?</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wszyscy wiemy, że Rada Ministrów dysponuje rezerwą ogólną, która została określona na 88 mln zł. W jaki sposób będzie traktowana ta rezerwa? Zazwyczaj środki z rezerwy ogólnej były wykorzystywane na różnego rodzaju przypadki losowe. Ostatnio mamy dość często do czynienia z takimi przypadkami. Czy środki z rezerwy ogólnej będą uruchomione na wydatki związane z przypadkami losowymi, za jaki można uznać powódź, która ostatnio zdarzyła się w Trójmieście?</u>
          <u xml:id="u-30.7" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Na ostatniej stronie materiału podano w pięciu punktach zalecenia Rady Ministrów przekazane dysponentom środków budżetowych. Czy pan minister może powiedzieć, jakie środki będzie można uzyskać w wyniku realizacji tych zaleceń?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#FranciszekPotulski">Na podstawie dotychczasowego przebiegu dyskusji odniosłem wrażenie, że posłowie robią dobrą minę do złej gry. Muszę stwierdzić, że jestem rozczarowany dokumentem przedstawionym Komisji przez Radę Ministrów. Myślę, że nie jest to materiał, na który oczekiwał Sejm. Trudno jest mi sobie wyobrazić, że rząd przygotował nowelizację ustawy budżetowej, nie mając choćby wstępnych danych o stanie finansów państwa. Nie bardzo rozumiem, dlaczego tak długo oczekiwaliśmy na przedstawienie tego materiału.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#FranciszekPotulski">Pominę to, że dokument nie został przez nikogo podpisany. Nie wiemy, czy ten materiał może być przekazany do publicznej wiadomości, czy nie. Na str. 6 napisano, że rząd opracuje kierunki ewentualnego zmniejszenia wydatków w drugim półroczu. Mam wrażenie, że właśnie o ten problem chodziło wszystkim posłom, którzy zabierali głos w dyskusji. Czy pan minister mógłby przedstawić szerszą informację o kierunkach ewentualnych zmniejszeń wydatków?</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#FranciszekPotulski">Zwrócono uwagę na to, że pewną wartość ma zapewnienie rządu, iż niektóre wydatki nie zostaną zmniejszone. Muszę uczciwie stwierdzić, że spodziewałem się, iż nastąpią pewne cięcia w wydatkach na wypłatę wynagrodzeń i pochodnych dla osób zatrudnionych w jednostkach finansowych z budżetu państwa. Już dzisiaj można powiedzieć, że nie w pełni wykorzystywane są etaty, które zostały zaplanowane w budżecie dla administracji rządowej. Można także zrezygnować ze środków przeznaczonych na nagrody dla członków rządu. Wydaje się, że środki w tej pozycji nie muszą być wydatkowane w zaplanowanej wysokości.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#FranciszekPotulski">Na str. 7 napisano, że źródłem oszczędności będzie odstąpienie od sfinansowania zaległości wobec otwartych funduszy emerytalnych. Wydaje się, że jest to zapis zbyt daleko idący. Odstąpienie od wypłaty zaległości trudno jest przecież nazwać oszczędnością. Chcę zapytać pana ministra, jakie będą skutki niewypłacenia tych zaległości dla przyszłorocznego budżetu? Jakie środki trzeba będzie zaplanować na ten cel w przyszłym roku wraz z odsetkami? O ile środki te będą większe od założonych przez rząd oszczędności?</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#FranciszekPotulski">Na ostatniej stronie napisano, że Rada Ministrów zaleciła dysponentom środków budżetowych, żeby nie kupowali nowych samochodów i materiałów biurowych. Chciałbym się dowiedzieć, o jaką kwotę tu chodzi? Napisano, że uzyskane w ten sposób oszczędności poprawią efektywność wydatkowania środków publicznych. Chciałbym, żeby pan minister rozwinął ten temat. Jak duża będzie poprawa efektywności wydatkowania środków publicznych? Co oznacza racjonalizacja wydatków na materiały biurowe? Czy wyłączone zostaną telefony lub prąd?</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#FranciszekPotulski">Przypomnę, że właśnie taka groźba wisi nad pompami żuławskimi, ze względu na to, że dwaj wojewodowie nie przekazują środków na opłaty za prąd. Czy racjonalizacja tych wydatków spowoduje, że w biurach nie będzie wody do picia i papieru toaletowego? Jakie oszczędności zostaną uzyskane w wyniku poprawy efektywności wydatkowania środków publicznych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WiesławSzweda">Muszę przyznać, że wartość informacyjna przedstawionego materiału jest niewielka. Nie wiem, czy nie trzeba się wstydzić, że Rada Ministrów musi zajmować się takim materiałem. Nie ma w nim żadnych informacji, których wcześniej nie podawałaby prasa. Od kilku tygodni prasa dokładnie zajmuje się problemami wzrostu deficytu budżetowego oraz ewentualnych cięć budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#WiesławSzweda">Jedynym realnym źródłem oszczędności, które przedstawił nam pan minister, są rezerwy celowe. Jednak nie zaproponowano wpisania likwidacji tych rezerw do ustawy budżetowej. Powiedział pan, że decyzja w tej sprawie zostanie podjęta w trybie art. 101 ustawy o finansach publicznych. Przywoływany przepis mówi o konieczności uzyskania zgody Komisji Finansów Publicznych. Co się stanie, jeśli pan minister nie uzyska zgody Komisji Finansów Publicznych na zmniejszenie wydatków z rezerw celowych?</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#WiesławSzweda">Co pan wtedy zrobi? W jaki sposób zlikwiduje pan rezerwy celowe? Taka propozycja nie znalazła się w projekcie zmiany ustawy budżetowej. Brak takiego zapisu może w niedługiej przyszłości spowodować duże kłopoty. Uważam, że przedstawiona informacja nie może być uznana za realizację rezolucji, która została uchwalona na ostatnim posiedzeniu Sejmu. Takiej informacji Komisja Finansów Publicznych nie może zaakceptować.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#WiesławSzweda">Pytałem już kiedyś, o ile zwiększyłyby się dochody budżetu państwa, gdyby zlikwidowany został środek specjalny w Ministerstwie Finansów i podległych mu instytucjach? Likwidacja tego środka mogłaby być karą za złe przygotowanie projektu budżetu. Pieniądze ze środka specjalnego mogłyby zostać przeznaczone na sfinansowanie deficytu budżetowego. Byłoby to lepsze rozwiązanie niż zabieranie środków z rezerw celowych.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#WiesławSzweda">Rząd traktuje rezerwy celowe jak własną rezerwę. Po raz drugi pan minister zmniejsza wydatki z rezerw celowych. Pod koniec 2000 r. także zabrał pan środki z rezerw celowych, które były przeznaczone na realizację ważnych celów społecznych. W ten sposób ratował pan wydatki budżetu państwa. Uważam, że rezerwy celowe nie mogą być traktowane przez rząd jako dodatkowa rezerwa.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#WiesławSzweda">Chcę przypomnieć, że odpowiedzialność za niewykonanie rezerw celowych jest taka sama, jak za niewykonanie budżetu we wszystkich innych działach. Dlatego chcę pana przestrzec przez pochopnym sięganiem do tych rezerw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JanKulas">Sądzę, że przedstawiona informacja nie zadowala nikogo. Jednocześnie pokazuje ona, jak trudna jest sytuacja sektora finansów publicznych. Muszę stwierdzić, że informacja ta skłania nas do realistycznego myślenia o zwiększeniu dochodów państwa. W innym przypadku będziemy trwać w biedzie i zastanawiać się nad kolejnymi cięciami w wydatkach.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#JanKulas">Najważniejszy wniosek z przedstawionej informacji dotyczy tego, w jaki sposób w krótkiej i dłuższej perspektywie można będzie pobudzać koniunkturę. Uważam, że jest to jedyne sensowne rozwiązanie, które można stosować w dłuższym okresie. Zmartwiła mnie informacja o ograniczonych możliwościach poprawy ściągalności podatków. Wydawało się, że po doświadczeniach z 2000 r. i po składanych deklaracjach, w tym zakresie będziemy mieli lepsze rezultaty. Niestety, ale tak się nie stało. Należy uznać, że poprawa ściągalności podatków jest stałym zadaniem, które powinno być realizowane przez ministra finansów i cały rząd.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#JanKulas">Ważną kwestią jest wskaźnik wzrostu gospodarczego. Na str. 2 możemy przeczytać, że w pierwszym półroczu wzrost gospodarczy został oszacowany na poziomie 1,4–1,7 proc. PKB. Zwracam uwagę, że wzrost gospodarczy kształtuje się na poziomie niższym niż 2 proc. Może taki wzrost jest satysfakcjonujący dla niektórych członków Rady Polityki Pieniężnej. Czy mamy już prognozę wzrostu gospodarczego za cały 2001 r.? Mam na myśli prognozę przybliżoną, gdyż ryzyko w tym zakresie jest znaczne.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#JanKulas">W materiale przedstawiono informację o wydatkach, które nie zostaną zmniejszone. Należy uznać, że jest to bardzo istotna informacja. Tego typu wydatki zostały określone na kwotę przekraczającą 141 mld zł. Wydaje się, że propozycja rządu jest możliwa do przyjęcia. Mam jednak zastrzeżenia w sprawie dotacji dla Funduszu Pracy. Uważam, że na pewno nie można jej zmniejszyć, a z dużą pewnością można powiedzieć, iż zajdzie potrzeba jej zwiększenia. Warto przypomnieć, że założona stopa bezrobocia na 2001 r. została określona na 15,4 proc. Już dziś stopa bezrobocia jest wyższa od planowanej. Nie ma wątpliwości, że do końca roku wskaźnik ten jeszcze się zwiększy.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#JanKulas">W tej sytuacji ważne jest ratowanie rynku pracy i wywiązanie się z wypłaty obligatoryjnych świadczeń. Jeśli dotacja nie zostanie zwiększona, potrzebne będzie zaciągnięcie kredytu. Wśród tzw. wydatków sztywnych zamieszczone zostały wydatki związane z obsługą długu krajowego i zagranicznego. W informacji wskazano, że na ten cel przeznaczono 21,7 mld zł. Czy w przypadku poprawy koniunktury lub korzystnej zmiany kursu złotówki powstaną jakiekolwiek oszczędności z tytułu obsługi zadłużenia krajowego i zagranicznego?</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#JanKulas">Rozumiem, że Rada Ministrów zapoznała się z możliwością wprowadzenia oszczędności do wydatków poszczególnych resortów. W materiale nie przedstawiono takiej propozycji. Czy istnieje taka możliwość i w jaki sposób będzie ona realizowana? Uważam, że niewykonalnym zadaniem jest zmniejszenie wydatków z rezerw celowych o 3 mld zł. Dobrze znamy budżet i wiemy, jak wielkie są oczekiwania i potrzeby. Nie możemy w tej chwili rozważać propozycji zmniejszenia wydatków z rezerw celowych.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#JanKulas">Warto pamiętać o tym, że w rezerwach celowych znalazły się niezwykle istotne wydatki. Jestem posłem z Pomorza, w związku z czym największą wagę przywiązuję do wydatków z rezerw celowych na dotacje i kredyty związane z powodzią. Jestem przekonany, że kwota dotacji z tego tytułu dla województwa pomorskiego powinna być zwiększona. W kontekście anomalii pogodowych, które występują w ostatnich 10 dniach, obawiam się, że o przyznanie tej dotacji wystąpią także inne województwa.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#JanKulas">Już teraz można powiedzieć, że straty poniesione przez rolników sięgać będą dziesiątków milionów złotych. Na pewno poseł Mirosław Pietrewicz dysponuje bardziej dokładnymi informacjami na ten temat. Nie mam żadnych wątpliwości, że już wkrótce pojawi się kwestia wypłaty rekompensat za poniesione straty.</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#JanKulas">Niezwykle ważną sprawą jest obrona kontraktów wojewódzkich. Jest to nowe rozwiązanie, które służyć będzie realizacji polityki regionalnej. Zasadność tych wydatków nie powinna być kwestionowana. Popieram opinię o konieczności poniesienia wydatków z rezerw celowych na realizację zadań oświatowych. Przypomnę, że na realizację tylko jednego z tych zadań przeznaczono kilkaset milionów złotych.</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#JanKulas">Trudno będzie wyobrazić sobie możliwość rezygnacji z wydatków, które w rezerwach celowych zostały przewidziane na realizację polityki społecznej. Nikt z nas nie zgodzi się na to, żeby choćby o jedną złotówkę zostały zmniejszone wydatki na dożywianie dzieci. Mogę podać znacznie więcej przykładów tego typu.</u>
          <u xml:id="u-33.10" who="#JanKulas">Pan minister przedstawił nam informację o przyszłych zagrożeniach i ich prawdopodobieństwie. Można powiedzieć, że najlepszym rozwiązaniem byłoby takie powiększenie deficytu, które rozwiązałoby wszystkie problemy budżetu w 2001 r. Na pewno na bieżąco trzeba się przyglądać wszystkim występującym zagrożeniom. Pozytywnie oceniam to, że minister finansów chce monitorować te zagrożenia i podzielić się odpowiedzialnością z Komisją Finansów Publicznych. Należy się domyślać, że podzieli się także odpowiedzialnością z Komisją Finansów Publicznych, która zostanie wyłoniona przez Sejm następnej kadencji.</u>
          <u xml:id="u-33.11" who="#JanKulas">Musimy podjąć nadzwyczajne wysiłki, żeby znaleźć sposób pobudzenia koniunktury. Bez poprawy koniunktury ciągle będziemy powracać do problemów biedy i potrzeby zmniejszania wydatków z budżetu nawet w tych miejscach, gdzie już ich zmniejszać nie można.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#StanisławKracik">Moją wypowiedź zacznę od uwagi o mniejszym znaczeniu. Uważnie zapoznałem się z przedstawionym Komisji materiałem. W tabeli, w której przedstawiono bezpieczny poziom deficytu budżetowego zaznaczono, że płynność zostanie zachowana, jeśli deficyt nie przekroczy 8,55 mld zł. Wskazano, że powyżej tej kwoty nastąpi kryzys płynności. W dalszej części materiału zaproponowano zwiększenie deficytu o 8,6 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#StanisławKracik">Sądzę, że mogli państwo zaoszczędzić nam pewnego dyskomfortu przy lekturze tego materiału. Rozumiem, że w tej tabeli przedstawione zostały dane szacunkowe. Byłoby jednak dobrze, gdyby pan minister nie przedstawiał Komisji propozycji, które grożą wystąpieniem kryzysu płynności.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#StanisławKracik">Powiem teraz o problemach, które nie zostały poruszone w omawianym materiale. Wszystkie ministerstwa i urzędy zaplanowały wydatki na integrację z Unią Europejską. Poziom tych wydatków jest różny w różnych instytucjach. Można jednak powiedzieć, że wydatki na ten cel są dość duże. Od razu zaznaczę, że nie interesuje mnie pozycja, która dotyczy wynagrodzenia służb celnych. W tej pozycji zapisana została największa kwota.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#StanisławKracik">Mogę jednak przykładowo podać, że Ministerstwo Edukacji Narodowej zaplanowało wydatki na integrację z Unią Europejską na poziomie przekraczającym 20 mln zł. Środki na ten cel przeznaczone są w dużej mierze na szkolenia i broszury. Czy tego typu wydatki muszą być nadal ponoszone? W materiale nie znalazłem ani słowa na temat. Wydaje się, że wydatki te można w znacznym stopniu ograniczyć, gdyż ich wpływ na poprawę sytuacji gospodarczej jest niewielki.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#StanisławKracik">Mam nadzieję, że w pełni honorowane będą kontrakty regionalne, które zostały podpisane przez urzędy marszałkowskie i jednostki samorządów terytorialnych. Mają one charakter umowy cywilnoprawnej. Jeśli tak się nie stanie, powinniśmy możliwie szybko dowiedzieć się, w jakim stopniu te umowy nie będą realizowane.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#StanisławKracik">Chcę zapytać pana ministra, czy wydatki na pomoc społeczną będą realizowane z taką konsekwencją, z jaką były realizowane do tej pory? Większość jednostek samorządu terytorialnego musiała realizować te wydatki z własnych środków, kredytując budżet państwa. Niektóre samorządy nie wypłacały tych świadczeń, gdyż nie miały na to pieniędzy. Ponieważ pozycja ta pozostaje w budżecie, chciałbym mieć pewność, że zaległości w przekazywaniu tych środków zostaną zlikwidowane.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#StanisławKracik">Zgłoszono propozycję zmniejszenia wydatków na inwestycje wieloletnie. Nie chciałbym, żeby wydatki te zostały zmniejszone w drodze ustalenia jednolitego wskaźnika. Przypomnę, że decyzję o zmniejszeniu wydatków według określonego wskaźnika podjęliśmy przy konstruowaniu budżetu na 2001 r. Wydatki majątkowe wszystkich resortów zostały zmniejszone do poziomu przyjętego wskaźnika ich wzrostu. Czy ktoś będzie analizował sytuację inwestycji wieloletnich?</u>
          <u xml:id="u-34.7" who="#StanisławKracik">Zmniejszenie wydatków na inwestycje wieloletnie może grozić pogorszeniem i tak złej sytuacji na lokalnym rynku pracy oraz zwiększeniem bezrobocia. Czy nie dojdzie do takiej sytuacji, że zrywane będą umowy, a ludzie będą schodzić z rozpoczętej budowy? Uważam, że decyzja o zmniejszeniu tych wydatków nie będzie służyć polepszeniu sytuacji, lecz pogorszy ją.</u>
          <u xml:id="u-34.8" who="#StanisławKracik">W ubiegłym tygodniu uzyskałem w kuluarach sejmowych informację, że pan minister dysponował dokumentem, który dotyczył planowanego ograniczenia wydatków. Mówiono, że dokument ten został przygotowany w dniu 5 lipca br.</u>
          <u xml:id="u-34.9" who="#StanisławKracik">Czy materiał przekazany Komisji jest tym materiałem, o którym mówiono w kuluarach Sejmu? Czy opracowane zostały inne propozycje, które nie zostały przedstawione Komisji?</u>
          <u xml:id="u-34.10" who="#StanisławKracik">Pan minister przedstawił nam następujące wyliczenie. Deficyt budżetowy zostanie zwiększony o 8,6 mld zł. Nikt nie polemizuje z tą propozycją. Przyjmujemy ją na wiarę. W związku z nieprzekazaniem środków otwartym funduszom emerytalnym w budżecie pozostanie 1150 mln zł. Pan minister przewiduje także powstanie naturalnych oszczędności u dysponentów, którzy nie zdążą zrealizować wszystkich wydatków. Uważam, że jest to bardzo racjonalne założenie. Te wszystkie źródła dadzą nam ok. 10 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-34.11" who="#StanisławKracik">Planowane jest także ewentualne wprowadzenie oszczędności do wydatków z rezerw celowych. Powiedział pan, że w rezerwach pozostało jeszcze 4,7 mld zł. Środki te nie zostały jeszcze rozdzielone. Uważa pan, że wydatki z rezerw celowych można będzie zmniejszyć o 3 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-34.12" who="#StanisławKracik">Chcę państwu przypomnieć, że budżet to prognoza dochodów i nieprzekraczalny limit wydatków. Wolałbym, żeby Rada Ministrów nie zalecała dysponentom odstąpienia od zakupów nowych samochodów. Znacznie łatwiej byłoby mi głosować za nowelizacją budżetu, gdyby rząd całkowicie zablokował możliwość zakupu samochodów. Wydaje mi się, że zakup nowych samochodów nie daje nowych miejsc pracy i nie przyczynia się do poprawy sytuacji w polskim przemyśle motoryzacyjnym.</u>
          <u xml:id="u-34.13" who="#StanisławKracik">Uważam, że w obecnej sytuacji budżetowej instytucje i urzędy centralne, które chcą kupić nieruchomość, wybudować lub zmodernizować nową siedzibę, będą mogły to zrobić w przyszłym roku. Nie mogę sobie wyobrazić, że zmniejszenie liczby zakupionych biurek i segregatorów może przyczynić się do załatania dziury budżetowej. Takie działania nie mogą być podstawą nowelizacji ustawy budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-34.14" who="#StanisławKracik">Chcę prosić pana ministra o udzielenie całkowicie uczciwej odpowiedzi. Już w trakcie prac nad projektem budżetu na 2001 r. wiedzieliśmy, że wykonanie budżetu będzie trudne. Przypomnę, że jedna z instytucji, w której ostatnio zmienił się prezes, planowała zakup siłowni do jednego ze swoich ośrodków konferencyjnych. Chodziło o to, żeby pracownicy tej instytucji mogli poprawiać swą tężyznę fizyczną. Wydatki na ten cel miały wynieść 23 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-34.15" who="#StanisławKracik">Jestem przeświadczony, że w wielu resortach dokonuje się tego typu luksusowych zakupów. Wystarczy odwiedzić Urząd Zamówień Publicznych lub Najwyższą Izbę Kontroli, żeby się o tym przekonać. Ta uwaga dotyczy zresztą także innych instytucji. W wielu z nich spotykamy się ze skórzanymi meblami i nowobogackim przepychem. Czy przeprowadzono wewnętrzne badania tego typu wydatków? Uważam, że oszczędności w tym zakresie są bardziej potrzebne niż likwidacja środka specjalnego w Ministerstwie Finansów, co proponował poseł Wiesław Szweda.</u>
          <u xml:id="u-34.16" who="#StanisławKracik">Znam warunki, w jakich funkcjonują pracownicy Ministerstwa Finansów, którzy sporządzają różnego rodzaju analizy. W związku z tym muszę powiedzieć, że będę protestował przeciwko przeznaczeniu środka specjalnego Ministerstwa Finansów na inne cele. Uważam, że tego typu wnioski nie są uzasadnione, jeśli dotyczą osób, które pracują w dzień i w nocy. Jednocześnie uważam, że wiele instytucji może poczekać z wydatkami na nowe wyposażenie do gabinetów oraz na zakup marmurowych schodów. Czy pan minister zamierza w ogóle przeprowadzić rachunek takich wydatków? Uważam, że na ten cel nie należy wydawać środków budżetowych. Można tu znaleźć poważne oszczędności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#MarekWagner">Zgadzam się z większością moich przedmówców. Nie należy zmniejszać wyłącznie rezerw celowych. Trzeba przyjrzeć się także wydatkom na inwestycje. Nie będę powtarzać tego, o czym już mówiono.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#MarekWagner">Chciałbym jednak powiedzieć o tym, czego nie ma w przedstawionym dokumencie i dlaczego uważam, że nie stanowi on wypełnienia rezolucji Sejmu. Przede wszystkim w materiale nie wyjaśniono spraw, o które Sejm pytał w trzech punktach. Na pewno nie wszystko mogło być przedstawione w taki sposób, w jaki określił to Sejm w swojej rezolucji. Na pewno jednak można było się postarać, żeby dokument ten odpowiadał na pytania, z którymi Sejm zwrócił się do rządu.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#MarekWagner">W dokumencie znalazły się zapisy, których należy szukać między wierszami. Na str. 2 jest mowa o planowanym wzroście gospodarczym. Pojawiła się tu zupełnie nowa definicja „luki podażowej”. Uważam, że można było wyraźnie napisać, iż wzrost gospodarczy do końca roku nie będzie większy niż 2,2 proc. Nie było chyba potrzeby wymyślania nowego pojęcia.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#MarekWagner">Zupełnie nie przekonuje mnie twierdzenie, że nie można przewidzieć, jaki będzie w 2001 r. wzrost produktu krajowego brutto i wykonanie dochodów. Przypomnę, że w normalnych warunkach rząd składa projekt budżetu na przyszły rok we wrześniu. W projekcie budżetu zaplanowane są wydatki do końca następnego roku. Planowanie prowadzone jest 15 miesięcy wcześniej. Nie mogę uwierzyć w to, że nie można przewidzieć tego, co zdarzy się za 6 miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#MarekWagner">Na str. 3 znalazł się zapis: „Pierwotnie planowano, że w drugim półroczu podstawą finansowania deficytu będą przychody z prywatyzacji”. Z tego zdania wynika, że minister finansów, pomimo zapewnień składanych przez ministra skarbu państwa, nie spodziewa się, żeby dochody z prywatyzacji osiągnęły 18 mld zł. Z drugiej strony można sądzić, że pośpieszna realizacja tych zapewnień przez panią minister odbyłaby się ze szkodą dla naszej gospodarki. W chwili obecnej trudno jest dobrze sprzedać przedsiębiorstwo na giełdzie. Jeszcze trudniej jest cokolwiek sprzedać bezpośrednim inwestorom, którzy dobrze znają naszą sytuację.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#MarekWagner">W materiale napisano, że istnieje ryzyko konieczności zmniejszenia wydatków ponad poziom wzrostu deficytu, w związku z czym rząd wypracowuje kierunki ewentualnych zmian. W dokumencie pokazane zostały trzy ważne liczby. Deficyt budżetowy ma zostać zwiększony o 8,6 mld zł. Rząd wskazuje, że jeśli ubytek dochodów budżetowych nie przekroczy 10 mld zł, wszystkie problemy zostaną rozwiązane bez pomocy Sejmu. Na str. 8 jest mowa o ubytku dochodów przekraczającym 13 mld zł. Od tego momentu zaczynają się większe kłopoty.</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#MarekWagner">Jednak w ogóle nie przewidziano co się stanie, jeśli ubytek dochodów będzie jeszcze większy. Można sądzić, że tak właśnie się stanie. Napisano, że niektóre wydatki nie zostaną zmniejszone. Warto pamiętać o tym, że są to wydatki sztywne, których nie można zmniejszyć bez zmiany ustaw. Gdyby rząd planował zmiany w tym zakresie, musiałby przyjść do Sejmu z pakietem projektów ustaw.</u>
          <u xml:id="u-35.7" who="#MarekWagner">Z uwagą wysłuchałem wypowiedzi posłów, którzy głosowali za uchwaleniem budżetu na 2001 r. Z ich wypowiedzi wynika, że teraz będą przeciwni nowelizacji budżetu i liczą na to, że my będziemy głosować za przyjęciem proponowanych przez rząd zmian. Mogę państwu powiedzieć, że mój Klub podejmie w tej sprawie decyzję w dniu dzisiejszym o godzinie 19. Będę proponował, żeby posłowie z mojego Klubu nie głosowali przeciwko nowelizacji budżetu. Sądzę, że wstrzymamy się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-35.8" who="#MarekWagner">Głosując za uchwaleniem nowelizacji budżetu musielibyśmy dać rządowi ogromny kredyt zaufania na dalsze działania. Jednak efekty działania tego rządu przez 3,5 roku wskazują, że ryzyko jest zbyt duże. Nie możemy z góry powiedzieć, że wszystkie przyszłe działania rządu będą racjonalne. Sądzę, że rząd poradzi sobie z uzyskaniem większości, która głosować będzie za uchwaleniem nowelizacji budżetu. Kiedy minister finansów przedstawi Komisji Finansów Publicznych plany redukcji wydatków, będziemy wypowiadać się o tej propozycji, starając się pomóc rządowi. Jednak nie możemy głosować za jakimś rozwiązaniem, nie wiedząc, w jaki sposób będzie ono wyglądało. Mogę jedynie zapewnić, że nie będziemy przeszkadzać w nowelizacji budżetu na 2001 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#AndrzejWielowieyski">Po dokładnym zapoznaniu się z najważniejszymi pozycjami rezerw celowych, mamy wstępnie zarysowany obraz możliwości zmniejszenia wydatków. Należy pamiętać, że niektóre z rezerw celowych są bardzo ważne. Dotyczą one np. spraw społecznych, problemów wsi i infrastruktury. Realizację części tych wydatków trzeba będzie przesunąć na następne okresy.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#AndrzejWielowieyski">Powstaje jednak problem ogólnej filozofii budżetowej. Muszę powiedzieć, że współczuję panu ministrowi. Chyba najlepiej z nas wszystkich rozumie pan, jak duże są trudności w uzyskaniu zgody resortów na dokonanie oszczędności w ich wydatkach. Na pewno byłoby to najlepsze rozwiązanie z punktu widzenia celowości społecznej i zdrowego rozsądku. W tej sytuacji będziemy musieli dokonać zmniejszenia wydatków z rezerw celowych, chociaż poniesienie tych wydatków jest bardziej potrzebne od realizacji bieżących wydatków niektórych resortów. Jest to problem filozoficzny, który wiąże się z proponowanymi przez rząd działaniami oszczędnościowymi.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#AndrzejWielowieyski">Sądzę, że wielu posłów nie rozumie, skąd bierze się dodatkowe zagrożenie, o którym mówił pan publicznie. Dotyczy ono ponad 8 mld zł. W swojej wypowiedzi mówił pan o trzech głównych dochodach podatkowych. Po zmianie deficytu budżetowego o 8,6 mld zł nastąpi zmniejszenie planowanych dochodów w zakresie podatków pośrednich, w tym podatku od towarów i usług oraz podatku akcyzowego o 5,4 mld zł. Oznacza to, że wzrost dochodów pozostanie na poziomie określanym przez inflację oraz wzrost dochodu narodowego o ok. 2 proc.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#AndrzejWielowieyski">Co jeszcze może pogorszyć się w takim stopniu, że grozi nam dodatkowa luka w dochodach? Zwracam uwagę, że jest to najważniejsza pozycja, którą zmniejszyliśmy do poziomu, który zostanie wyznaczony przez inflację i wzrost dochodu narodowego. Nie wiadomo jeszcze, jak duży będzie wzrost produktu krajowego brutto w roku bieżącym. Istnieją przypuszczenia, że ukształtuje się on na poziomie 2–2,5 proc. Jednak nikt nie prognozuje, że wzrost produktu krajowego brutto będzie mniejszy niż 1 proc. Dlaczego uważa pan, że dochodom z podatków pośrednich grozi jakaś katastrofa?</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#AndrzejWielowieyski">Członkowie Komisji Finansów Publicznych są przekonani, że najważniejszym zadaniem jest poprawienie ściągalności podatków i zaległości podatkowych. W ostatnim okresie ściągalność podatków nieco się poprawiła. Podobną sytuację mamy w przypadku podatku dochodowego od osób prawnych. Tu także pan minister zakłada mniejsze niż planowano wykonanie dochodów. Ocenia pan, że wykonanie tych dochodów sięgać będzie 94 proc. wykonania z 2000 r. Oznacza to spadek dochodów o 6 proc., chociaż plan dochodów został zmniejszony o 1100 mln zł. Jest to dla mnie zupełnie niezrozumiałe.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#AndrzejWielowieyski">Stawki podatku dochodowego od osób prawnych są stale obniżane, zgodnie z ustawą uchwaloną dwa lata temu. Jednak w ubiegłym roku dochody z tego podatku wzrosły o 19 proc. Ściągalność podatku dochodowego od osób prawnych była dość wysoka. W tej chwili jest ona nieco niższa. Wydaje się jednak, że pana prognoza, która zakłada wykonanie tych dochodów na poziomie 94 proc. ich wykonania z ubiegłego roku, jest bardzo pesymistyczne. Wpływy z podatku dochodowego od osób fizycznych mają wzrosnąć o 10,5 proc. w stosunku do ubiegłego roku. Będzie to wzrost nieco przekraczający inflację oraz wzrost dochodu narodowego. Wynika to z tego, że płace kształtują się w pewnym okresie na niższym poziomie, a w innym na wyższym. Jednak grozi pan, że może powstać dodatkowa luka w dochodach na poziomie 8 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#AndrzejWielowieyski">Gdzie widzi pan takie zagrożenie? Które dochody są zagrożone? Czy przewiduje pan, że pracownicy organów skarbowych zastrajkują? Można powiedzieć, że zazwyczaj dochody jednostek budżetowych są o 20–30 proc. wyższe niż planowano. Z tego tytułu do budżetu trafia kilkaset milionów złotych. Czego pan się boi?</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#AndrzejWielowieyski">Następna uwaga dotyczy wydatków. W materiale napisano, że rząd zaapelował o ograniczenie zakupu samochodów oraz innych zakupów. Apel został sformułowany w kilku punktach, a każdy z nich ma inne znaczenie. Jeden z punktów dotyczy oszczędności płacowych, które można osiągnąć poprzez wstrzymanie procesu awansowania i przeszeregowania pracowników. Jeśli apel w tym zakresie ma osiągnąć jakieś skutki, decyzje trzeba podejmować już dziś. Podejmowanie takich decyzji w październiku nie przyniesie żadnych efektów, a przynajmniej takich, które będą miały znaczenie dla budżetu.</u>
          <u xml:id="u-36.8" who="#AndrzejWielowieyski">Rozumiem, że decyzję w sprawie ograniczenia wyjazdów zagranicznych można będzie podjąć później. Znając istniejący system prawny oraz wcześniejsze doświadczenia muszę stwierdzić, że zalecenia dotyczące ograniczenia zakupów ruchomości i nieruchomości oraz racjonalizacji wydatków będą skuteczne co najwyżej połowicznie. Przecież te zakupy i tak zostaną dokonane, a co najwyżej nie zostaną opłacone rachunki. Dzięki temu wzrośnie wysokość zobowiązań budżetu w końcu roku. Uważam, że ta metoda działania jest zupełnie nieskuteczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PawełArndt">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PawełArndt">Proszę o zabranie głosu pana ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JarosławBauc">Dziękuję państwu za dyskusję i pytania. Odniosę się tylko do niektórych wypowiedzi. Później poproszę o uzupełnienie mojej wypowiedzi panią minister.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#JarosławBauc">Poseł Mirosław Pietrewicz odwołał się do koncepcji budżetu otwartego z dawnych lat. Muszę powiedzieć, że w tym przypadku analogia nie jest zbyt trafna. Budżet otwarty oznacza dokładnie odwrotną sytuację, w której nie jest ustalony górny limit wydatków. Natomiast nowelizacja ustawy przewiduje zwiększenie deficytu budżetowego. Pułap wydatków jest precyzyjnie określony. Jeśli wykonanie dochodów będzie mniejsze od planowanego o więcej niż 10 mld zł, trzeba będzie szukać oszczędności, a nie dodatkowych wydatków. Koncepcja, o której pan mówił, pochodzi z zupełnie innego świata.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#JarosławBauc">Za niezwykle istotną uważam wypowiedź posła Andrzeja Wielowieyskiego. Jeśli spojrzymy na wykonanie dochodów po pierwszym półroczu po uwzględnieniu autopoprawki, nie widzimy znaczącego odchylenia od wykonania dochodów w latach poprzednich. Można powiedzieć, że wykonanie dochodów w pierwszym półroczu było podobne jak w roku 1999.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#JarosławBauc">Warto pamiętać o tym, że w 1999 r. wzrost gospodarczy w pierwszym kwartale kształtował się na poziomie 1,5 proc. W drugim kwartale osiągnął 3 proc., w trzecim 5 proc., a w czwartym prawie 7 proc. Jednak wzrost gospodarczy w roku bieżącym będzie znacznie odbiegać od wskaźników z 1999 r., chociaż wydaje się on najbardziej podobny pod względem zaawansowania wykonania dochodów.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#JarosławBauc">Największym dochodem podatkowym jest podatek od towarów i usług. Na pewno zasadne jest pytanie o to, jakie zdarzenia mogą spowodować, że dochody z tego podatku będą realnie niższe. Chcę zwrócić uwagę na to, że dochody z podatku od towarów i usług nie reagują na wytworzony produkt krajowy brutto. Dochody te reagują na produkt krajowy brutto wykorzystany w kraju. Mamy do czynienia z silnym spadkiem deficytu w obrotach bieżących, w związku z czym znacznie polepszył się bilans handlu zagranicznego.</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#JarosławBauc">Produkt krajowy brutto wykorzystany w kraju jest znacznie niższy, niż prognozowano w stosunku do wytworzonego produktu krajowego brutto. Rośnie eksport, który nie daje dochodów z podatku od towarów i usług. Tym podatkiem jest obciążony import, który maleje. Mamy więc do czynienia z efektem zmiany struktury PKB. Zmienia się nie tylko jego wielkość, ale także struktura. Warto pamiętać, że te dwie części są silnie związane z kursem walutowym. Mocna złotówka wpływa na to, że zmniejszają się wpływy z podatku od towarów i usług od importu.</u>
          <u xml:id="u-38.6" who="#JarosławBauc">Podatek dochodowy od osób prawnych jest najbardziej wrażliwym podatkiem na zmiany w koniunkturze gospodarczej. Prognozy dotyczące wykonania dochodów z tego podatku nie mogą abstrahować od ich wykonania w pierwszej połowie roku. Nie mówię jedynie o skali tych dochodów, ale także o rysującym się trendzie. Obecny trend wskazuje na to, że osłabia się aktywność gospodarcza.</u>
          <u xml:id="u-38.7" who="#JarosławBauc">Przypomnę, że podatek dochodowy płacą tylko te przedsiębiorstwa, które mają dodatni wynik finansowy. Wynik finansowy przedsiębiorstw jest bardzo wrażliwy na stan koniunktury. Także w tym przypadku istotną rolę odgrywa kurs walutowy, ponieważ eksportujemy 50 proc. produkcji przemysłowej. W tej sytuacji dochody złotówkowe naszego przemysłu są niższe, ze względu na bardzo mocną złotówkę, co ma wpływ na wynik finansowy przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-38.8" who="#JarosławBauc">Zmniejszenie dochodów o 10 mld zł byłoby neutralne dla poziomu wydatków. Prognozujemy jednak, że zmniejszenie to może być większe. Nasze prognozy wynikają nie tylko z uwzględnienia prostych wskaźników, takich jak inflacja lub wzrost produktu krajowego brutto. Braliśmy także pod uwagę poszczególne części składowe struktury dochodów. Muszą państwo wiedzieć, że np. inflacja dóbr produkcyjnych będzie się kształtować na poziomie mniejszym niż 2 proc. W roku bieżącym ceny dóbr produkcyjnych obniżyły się w stosunku do cen z początku roku.</u>
          <u xml:id="u-38.9" who="#JarosławBauc">To wszystko wpływa na wyniki przedsiębiorstw oraz na podatki pośrednie. Trudno jest precyzyjnie powiedzieć, w jakim punkcie się znajdujemy, jeśli chodzi o dochody. Dokonana została korekta kursowa, która będzie miała wpływ na dochody z ceł i wpływy z podatku dochodowego od osób prawnych. Uważam, że korekta ta powinna w niewielkim stopniu, ale pozytywnie wpłynąć na dochody z podatku od towarów i usług.</u>
          <u xml:id="u-38.10" who="#JarosławBauc">Jednak ze względu na dotychczasowe wykonanie dochodów oraz występujące tendencje, można się spodziewać, że powstanie konieczność poszukiwania oszczędności w rezerwach celowych, w wydatkach inwestycyjnych, a także w wydatkach bieżących jednostek budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-38.11" who="#JarosławBauc">Dwukrotnie pytano o ściągalność podatków. Jest to niezwykle ważne pytanie. Przypomnę, że w ustawie budżetowej zakładano, iż przyrost dochodów z tego tytułu wynosić będzie 2,2 mld zł. Dzisiaj już z całą pewnością mogę powiedzieć, że to założenie nie zostanie wykonane. W związku z takimi prognozami zamierzałem zmienić wiele rozwiązań ustawowych oraz przeprowadzić zmiany organizacyjne. Mogę powiedzieć, że w tej chwili realizowane są zmiany organizacyjne.</u>
          <u xml:id="u-38.12" who="#JarosławBauc">Sytuacja jest zupełnie inna w przypadku zmian ustawowych, które mogłyby wpłynąć na zwiększenie dyscypliny podatkowej. Przypomnę, że Sejm odrzucił w pierwszym czytaniu projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym. Projekt ten miał na celu wzmocnienie dyscypliny i ograniczenie nadużyć związanych ze zwrotem podatku VAT. Muszę powiedzieć, że w tej chwili jest to największy problem administracji skarbowej, który ma wpływ na realizację dochodów podatkowych.</u>
          <u xml:id="u-38.13" who="#JarosławBauc">Zwrot podatku VAT zwiększył się w 2000 r. o ponad 30 proc. W roku bieżącym nadal utrzymuje się wysoki wzrost zwrotu tego podatku. Sejm odrzucił przepisy, które miały ograniczyć to zjawisko. Sejm przyjął także inne rozwiązania, które nie były brane pod uwagę przy konstruowaniu budżetu. Przypomnę, że pojawiły się nowe regulacje, które dotyczą podatku od towarów i usług na usługi teleinformatyczne, na druk, na Internet dla szkół oraz zakup komputerów dla szkół. Obniżona została stawka podatku od towarów i usług w wielu obszarach gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-38.14" who="#JarosławBauc">Uważam, że takie rozwiązania prowadzą do wypaczania sensu konkurencji, a także do powstawania nadużyć. Kiedy przedstawiałem Sejmowi projekt ustawy, która służyć miała zwiększeniu ściągalności podatku od towarów i usług, chciałem zorganizować wystawę produktów wykorzystywanych do nadużyć. Na tej wystawie mogłyby się znaleźć dziecięce rajstopy o rozmiarze XXL, komplety mebli z malowanymi kwiatami, które są sprzedawane jako wyroby rękodzieła artystycznego itp.</u>
          <u xml:id="u-38.15" who="#JarosławBauc">Mamy wiele przypadków wykorzystywania tego, że stawki podatku od towarów i usług są zróżnicowane. W praktyce zróżnicowane stawki tego podatku służą do obchodzenia przepisów dotyczących podatku od towarów i usług. Niestety, zaproponowane przez rząd regulacje nie zostały przyjęte przez Sejm.</u>
          <u xml:id="u-38.16" who="#JarosławBauc">Jest także inny powód. W okresach dekoniunktury dyscyplina płatnicza spada. W tej chwili mamy do czynienia z dekoniunkturą, a więc ze spadającym tempem wzrostu gospodarczego. Następuje ograniczenie bieżącej płynności przedsiębiorstw. Takie zjawisko występuje w każdym kraju, w którym obniża się aktywność gospodarcza. Wraz z obniżaniem się aktywności gospodarczej obniża się także dyscyplina przy płaceniu podatków.</u>
          <u xml:id="u-38.17" who="#JarosławBauc">Do tej pory nie został zreformowany system podatku dochodowego od osób fizycznych. Jest on niezwykle zagmatwany. Zauważamy, że w okresach dekoniunktury część dochodów przesuwana jest do szarej strefy. W tej chwili widzimy wszystkie skutki, o których mówiłem.</u>
          <u xml:id="u-38.18" who="#JarosławBauc">Proszę, żeby pani minister uzupełniła moją wypowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Zacznę od problemu poruszonego przez posła Kazimierza Marcinkiewicza. Mam na myśli rezerwę ogólną Rady Ministrów, która pozostaje poza obszarem naszych rozważań. W ustawie budżetowej rezerwa ogólna została zaplanowana na kwotę 88 mln zł. W tej chwili w rezerwie ogólnej pozostało jeszcze 51 mln zł. Już w tej chwili mamy wystąpienia o środki z rezerwy ogólnej od różnych dysponentów.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Łączna kwota, której dotyczą te wystąpienia, przekracza trzykrotnie środki pozostające jeszcze w rezerwie ogólnej. Środki z rezerwy ogólnej są wydatkowane na realizację zadań, które zostaną uznane za godne finansowania przez premiera lub Radę Ministrów. Środki przeznaczane są przede wszystkim na zadania, których realizacja jest konieczna.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Poseł Wiesław Szweda zaproponował, żeby odebrać Ministerstwu Finansów środek specjalny. Na pewno można to zrobić. Jednak spowoduje to określone konsekwencje. Poseł Andrzej Wielowieyski pytał o to, czego najbardziej się obawiamy. Obawiamy się tego, że służby skarbowe mogą przestać sprawnie działać, podobnie jak służby celne. Propozycja zgłoszona przez posła Wiesława Szwedę jest propozycją, której należy się bardzo obawiać. Realizacja tej propozycji może w znaczącym stopniu zakłócić pracę osób, które pobierają dochody.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">To właśnie może być jednym z elementów, które wpływają na zmniejszenie dochodów. Dobrze państwo wiedzą, w jakich warunkach pracują urzędnicy skarbowi. Uważam, że nie należy tworzyć bodźców, które będą zniechęcały ich do działania. Na pewno nie należy tego robić w momencie, gdy występują poważne trudności budżetowe.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W dyskusji poruszali państwo sprawę rezerw celowych. Przedstawione przez Ministerstwo Finansów propozycje obejmują trzy grupy wydatków. Pierwszą z nich nazwaliśmy oszczędnościami naturalnymi, o których mówił pan minister. Uważam, że w sposób naturalny mogą pojawić się pewne oszczędności w kosztach obsługi długu krajowego i zagranicznego. Należy jednak pamiętać, że Sejm podjął decyzję o przeznaczeniu takich oszczędności na konkretne wydatki. Z tych oszczędności ma być dofinansowany duży Fundusz Pracy i subwencja oświatowa.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Oszczędności mogą także powstać w wydatkach bieżących niektórych resortów. Może to państwa dziwić, ale takie oszczędności czasami pojawiają się w ciągu roku. Wynikają one przede wszystkim z rozliczenia realizacji zadań objętych zamówieniami publicznymi. Źródłem oszczędności mogą być także rezerwy celowe. Przy podziale środków z rezerw celowych, które należy uruchomić, w każdej rezerwie może pozostać kilka lub kilkanaście tysięcy złotych.</u>
          <u xml:id="u-39.6" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przy 72 rezerwach celowych środki te mogą stanowić łącznie znaczną kwotę. Tę grupę oszczędności nazywany oszczędnościami naturalnymi. Do tych oszczędności będzie można zaliczyć środki, które pozostaną w związku z tym, że rezerwy celowej nie można było podzielić, gdyż ustawa nie weszła w życie lub weszła w życie zbyt późno.</u>
          <u xml:id="u-39.7" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Mamy także grupę rezerw celowych, z których środki zostały całkowicie uruchomione i wykorzystane w znacznym stopniu w ciągu roku. Uważamy, że nie ma sensu blokowanie tych wydatków, jeśli znajdą się środki na ich sfinansowanie. Mamy także grupę rezerw celowych, które mogą być zablokowane. Blokadę tych wydatków można wprowadzić wtedy, gdy wiadomo, że wydatkowanie środków będzie bezzasadne, albo gdy wydatki nie będą zrealizowane ze względu na brak finansowania.</u>
          <u xml:id="u-39.8" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przewidujemy, że blokada tych środków nastąpi wtedy, gdy przewidywany ubytek dochodów przekroczy 10 mld zł. Rada Ministrów podjęła decyzję o zwróceniu się do dysponentów budżetowych o zablokowanie niektórych wydatków. Z dotychczasowej praktyki wynika, że w pierwszej połowie roku nie są realizowane duże zakupy inwestycyjne, gdyż wymagają zastosowania przepisów o zamówieniach publicznych. Procedury zamówień publicznych mogą być zrealizowane zazwyczaj dopiero na jesieni.</u>
          <u xml:id="u-39.9" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W związku z tym uważamy, że możliwe są oszczędności przy zakupach siedzib, samochodów osobowych i sprzętu informatycznego. Wskazaliśmy także inne pozycje ewentualnych oszczędności, w tym racjonalizację wydatków na materiały biurowe. Mówiono już o tym, że instytucje mogą poczekać jeszcze przez rok na marmurowe schody. Uważamy, że mogą także poczekać na zakup laminatowych okładek, które dołączane są do każdego pisma i zmianę formularzy firmowych.</u>
          <u xml:id="u-39.10" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Uważamy, że tego typu wydatki należy powstrzymać. Są to drobne wydatki, które w całej administracji stanowią bardzo dużą kwotę. Mogę państwu powiedzieć, że wśród naszych korespondentów są tacy, którzy co roku mają nowe formularze firmowe. Co roku zmieniają lub upiększają swoje logo.</u>
          <u xml:id="u-39.11" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Dziękuję państwu za zwrócenie uwagi na wydatki przeznaczone na integrację z Unią Europejską. Sądziłam wcześniej, że zapis mówiący o racjonalizacji wydatków na materiały biurowe obejmować będzie również wydatki związane z wydawaniem różnego rodzaju broszur informacyjnych. Na pewno wydatkom na integrację będziemy musieli dokładnie się przyjrzeć.</u>
          <u xml:id="u-39.12" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Tego typu drobne wydatki składają się w skali całego budżetu na kwotę przekraczającą 260 mln zł rocznie. Należy przypuszczać, że w pierwszej połowie roku administracja zrealizowała już część tych wydatków. Nadal jednak pozostało ok. 150 mln zł. Z tego typu drobnych oszczędności można uzbierać znaczne kwoty. Warto pamiętać, że takie oszczędności mają dwa dodatkowe walory. Pierwszy z nich jest taki, że ograniczenie tych wydatków nikomu nie szkodzi. Takie oszczędności nie zmniejszają wydatków o charakterze społecznym.</u>
          <u xml:id="u-39.13" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Drugim walorem jest to, że ograniczenie tych wydatków nie będzie rodziło zobowiązań na następne lata. Uważam, że jest to bardzo ważne. Szukając rozwiązań umożliwiających ograniczenie wydatków należy pamiętać o tym, żeby wprowadzone oszczędności nie powodowały zobowiązań, które trzeba będzie zrealizować w latach następnych.</u>
          <u xml:id="u-39.14" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Pytali państwo o realizację kontraktów regionalnych. Zgodnie z zapisami zawartymi w kontraktach, zmiany wielkości dotacji z budżetu państwa mogą następować jedynie wtedy, gdy nastąpi zmiana ustawy budżetowej. Kontrakty regionalne są specjalnie chronione. Ich zmiana nie może nastąpić bez nowelizacji ustawy budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-39.15" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Wszystkie wydatki inwestycyjne ujęte w budżecie nie przekraczają 638 mln zł. Część inwestycji prowadzona jest w ramach dotacji zapisanych w kontraktach regionalnych. Muszę podkreślić, że apel Rady Ministrów o ograniczenie niektórych wydatków może być skierowany jedynie do jednostek administracji rządowej. Dla grupy jednostek administracji samorządowej oraz jednostek państwowych, które nie podlegają prezesowi Rady Ministrów, taki apel ma jedynie siłę moralną i nie musi powodować rzeczywistych zmian w planie wydatków.</u>
          <u xml:id="u-39.16" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Wrócę jeszcze do rezerw celowych. W pierwszym półroczu w całości rozdysponowane zostały środki z rezerw celowych na kwotę 4,3 mld zł. W pełni uruchomione i rozdzielone zostały rezerwy celowe przeznaczone na uzupełnienie środków na składki na ubezpieczenia zdrowotne dla osób pobierających niektóre świadczenia z pomocy społecznej oraz dla bezrobotnych bez prawa do zasiłku. W tej rezerwie zaplanowano 197,7 mln zł. Środki z tej rezerwy zostały podzielone w całości. W tej chwili podaję państwu dane z 24 lipca br., które przedstawiają najbardziej aktualny stan tych rezerw.</u>
          <u xml:id="u-39.17" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W rezerwie celowej na zasiłki z pomocy społecznej, dotacje dla samorządu wojewódzkiego na realizację zadań z zakresu pomocy społecznej oraz dotacje na wspieranie programów ponadregionalnych, regionalnych i lokalnych służących realizacji zadań z zakresu pomocy społecznej zaplanowano 203 mln zł. Środki z tej rezerwy zostały uruchomione na kwotę 125 mln zł. Zawsze środki z tej rezerwy były dzielone na dwie części, które były wypłacane w pierwszej połowie roku oraz po wakacjach. Z tej rezerwy nie uruchomiono jeszcze środków wysokości 78 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-39.18" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W rezerwie celowej na dodatki mieszkaniowe zaplanowano 550 mln zł. Do tej pory uruchomiono już 365 mln zł. Pozostało jeszcze 185 mln zł. Środki te zostaną wykorzystane na rozliczenie wydatków z jednostkami samorządu terytorialnego za trzeci i czwarty kwartał bieżącego roku. Mniejszy jest stopień zaangażowania rezerwy celowej na zasiłki rodzinne, pielęgnacyjne i wychowawcze. Można przypuszczać, że w tej rezerwie zaplanowano zbyt duże środki. W tej chwili nie ma tylu świadczeniobiorców, ilu spodziewano się na etapie planowania środków.</u>
          <u xml:id="u-39.19" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Interesowała państwa również rezerwa celowa na stypendia fundowane przez prezesa Rady Ministrów. Rezerwa ta opiewała na 12,6 mln zł. Do tej pory uruchomiono 8 mln zł. Następna grupa stypendiów zostanie uruchomiona jesienią. Z rezerwy celowej na racjonalizację sieci szkolnej i zakup autobusów dla szkół uruchomiono ok. 1/5 środków. Z planowanych 200 mln zł wydatkowano do tej pory 45 mln zł. Na dożywianie uczniów wydano do tej pory ponad połowę środków zaplanowanych w rezerwie celowej. Prawie w całości wykorzystano rezerwę przeznaczoną na tworzenie i funkcjonowanie wyższych szkół zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-39.20" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W rezerwie celowej na edukację na wsi zaplanowano 109 mln zł. Do tej pory uruchomiono 45 mln zł. W całości wykorzystane zostały rezerwy celowe na dofinansowanie samorządów prowadzących jednostki kulturalne. Prawie w całości wykorzystane zostały środki na refundację wydatków na infrastrukturę mieszkaniową.</u>
          <u xml:id="u-39.21" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Chciałabym przedstawić państwu informację o wykorzystaniu jeszcze dwóch dużych rezerw. Pierwsza z nich przeznaczona była na wydatki związane z wymianą dokumentów osobistych. Do tej pory rezerwa ta została uruchomiona w całości. Środki zostały przekazane instytucjom realizującym te działania. Druga ważna rezerwa przeznaczona była na dotację na dofinansowanie zadań własnych związanych z organizowaniem i dotowaniem przewozów kolejowych. Do tej pory z tej rezerwy przekazano wojewodom i marszałkom 300 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-39.22" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Z rezerwy celowej na rodziny zastępcze wydatkowano już 59 mln zł z zaplanowanych 93,6 mln zł. W całości uruchomione zostały środki z rezerwy celowej na uruchomienie nowych miejsc w domach pomocy społecznej, zaplanowane na 25,8 mln zł. Na dotacje dla placówek opiekuńczo-wychowawczych i ośrodków adaptacyjno-opiekuńczych wydano już 59,6 mln zł z planowanych 69 mln zł. Wydatki na staże podyplomowe dla lekarzy zostały zaplanowane na 157 mln zł. Do tej pory przekazano w teren 121 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-39.23" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Duża rezerwa celowa przewidziana była na dotacje dla jednostek samorządu terytorialnego na realizację zadań z zakresu oświaty i wychowania. W rezerwie tej zaplanowano 754,6 mln zł. Środki z tej rezerwy zostały przekazane w dniu 12 kwietnia. Już w tej chwili wiemy, że w rezerwie tej powstały oszczędności na poziomie 74 mln zł. Przedstawiłam państwu najważniejsze rezerwy, z których środki zostały już w znacznej mierze zaangażowane. W związku z pytaniem dodam, że z rezerwy na techniczną modernizację armii uruchomiono już połowę planowanych środków. Środki te zostały wykorzystane na cele określone przy tworzeniu tej rezerwy.</u>
          <u xml:id="u-39.24" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Z mojej wypowiedzi wynika, że wydatki z rezerw celowych nie były wstrzymywane. Nie można jednak powiedzieć, że wszystkie rezerwy zostały uruchomione w proporcji odpowiedniej do upływu czasu. Niektóre rezerwy zostały wykorzystane w całości. Część rezerw została wykorzystana w znacznym stopniu. Jednak niektóre rezerwy do tej pory nie zostały uruchomione z różnych powodów. Właśnie dlatego mówimy o konieczności przejrzenia tych rezerw i dokonania analizy planowanych wydatków.</u>
          <u xml:id="u-39.25" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W niektórych przypadkach uruchomienie środków będzie kontynuacją rozpoczętych procesów. Będziemy jednak musieli zastanowić się, czy - biorąc pod uwagę stan finansów publicznych - istnieją warunki, żeby środki z rezerw, które nie zostały uruchomione przez 7 miesięcy, można było uruchomić i efektywnie wykorzystać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PawełArndt">Stwierdzam, że Komisja przeprowadziła debatę o realizacji budżetu. Przypomnę, że debata rozpoczęła się na posiedzeniu, które odbyło się w ubiegłym tygodniu. Uzyskaliśmy szczegółowe odpowiedzi na zadane pytania. Sądzę, że w tej chwili jesteśmy już gotowi do podjęcia decyzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Chciałbym zwrócić uwagę, że w trakcie przedstawiania wyjaśnień przez pana ministra, na sali było znacznie więcej dziennikarzy niż posłów Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PawełArndt">Myślę, że ta uwaga nie ma większego znaczenia dla naszej dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#MarekWagner">Uważam, że poseł Kazimierz Marcinkiewicz powinien martwić się o obecność posłów ze swojego klubu. Nie wiem, czy przedstawione wyjaśnienia będą wystarczające do tego, żeby mogli głosować za nowelizacją budżetu.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#MarekWagner">Posłowie z naszego Klubu wyrobili już sobie zdanie o nowelizacji ustawy budżetowej na podstawie przedstawionych Komisji dokumentów. Członkom mojego Klubu przedstawię dokładną relację o przebiegu dzisiejszego posiedzenia Komisji. Omówię także dodatkowe wyjaśnienia, które przedstawiał pan minister. Nie musi się pan o nas martwić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PawełArndt">Z przebiegu dyskusji wynikało, że nie będą państwo zgłaszać poprawek do projektu ustawy o zmianie ustawy budżetowej na 2001 r. Poseł Marek Wagner sugerował możliwość ograniczenia wydatków naczelnych organów władzy. Jednak była to wstępna propozycja, która nie została podtrzymana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MarekWagner">Zrozumiałem, że pani minister nie potrzebuje pomocy. Nie będę udzielał pomocy na siłę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JarosławBauc">Rząd bardzo liczy na to, że propozycje wprowadzenia oszczędności w wydatkach znajdą licznych zwolenników w naczelnych organach władzy. Jednak rząd nie mógł zaproponować zmiany wydatków tych instytucji. Rząd nie ma takich uprawnień. Tego typu zmiany może wprowadzić do ustawy budżetowej tylko parlament.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PawełArndt">Zdajemy sobie sprawę, że takich kompetencji nie ma rząd, a tym bardziej Ministerstwo Finansów. Jednak do tej pory w tej sprawie nie zgłoszono żadnych propozycji. Posłowie będą mogli zastanowić się nad tą sprawą. Będzie jeszcze okazja, żeby odpowiednią poprawkę zgłosić w trakcie drugiego czytania projektu ustawy. Jeśli taka poprawka zostanie zgłoszona, na pewno będziemy na ten temat dyskutować.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#PawełArndt">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Sądzę, że możemy przystąpić do rozpatrzenia projektu ustawy. Proponuję, żeby Komisja przyjęła sprawozdanie w brzmieniu przedłożenia rządowego. Przyjęcie takiego sprawozdania oznaczać będzie, że deficyt budżetowy zostanie zwiększony o 8,6 mld zł. Jednocześnie Komisja zgodzi się na to, żeby Rada Ministrów podjęła decyzję o ewentualnym zmniejszeniu wydatków w formie rozporządzenia, po uzyskaniu pozytywnej opinii Komisji Finansów Publicznych.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#PawełArndt">Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy budżetowej na 2001 r.?</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#PawełArndt">Za wnioskiem głosowało 11 posłów, nikt nie był przeciwny, 6 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#PawełArndt">Stwierdzam, że Komisja przyjęła projekt ustawy w brzmieniu przedłożenia rządowego.</u>
          <u xml:id="u-47.5" who="#PawełArndt">Pozostało nam jeszcze wyznaczenie sprawozdawcy. Proponuję, żeby Komisja powierzyła obowiązki sprawozdawcy posłowi Andrzejowi Woźnickiemu. Czy są inne kandydatury? Czy ktoś jest przeciwny tej propozycji? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-47.6" who="#PawełArndt">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie wybrała posła Andrzeja Woźnickiego na sprawozdawcę Komisji do tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-47.7" who="#PawełArndt">Proszę przedstawiciela Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej o przedstawienie opinii o zgodności projektu z prawem Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#MichałSkwierczyński">W imieniu sekretarza Komitetu Integracji Europejskiej, ministra Jacka Saryusz-Wolskiego stwierdzam, że projekt ustawy o zmianie ustawy budżetowej na 2001 r. jest zgodny z prawem Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PawełArndt">Na tym wyczerpaliśmy porządek dzisiejszych obrad. Dziękuję państwu za udział w obradach.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#PawełArndt">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>