text_structure.xml 75 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#StanisławGrzonkowski">Otwieram posiedzenie połączonych Komisji: Finansów Publicznych oraz Zdrowia. Witam przybyłych posłów oraz zaproszonych gości. Dzisiejszy porządek dzienny przewiduje rozpatrzenie sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o dopłatach do oprocentowania kredytów udzielanych lekarzom, lekarzom stomatologom, pielęgniarkom i położnym oraz o umarzaniu tych kredytów (druk nr 2212). Sprawozdawcą podkomisji jest posłanka Elżbieta Radziszewska, rząd reprezentuje natomiast podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia pan Mariusz Marquardt.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#StanisławGrzonkowski">Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie słyszę. Proszę zatem przewodniczącą podkomisji, aby zechciała krótko przedstawić efekt jej pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#ElżbietaRadziszewskaniez">Ponieważ był to projekt rządowy, ja bym ze swej strony prosiła, aby przedstawił go najpierw pan minister.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#ElżbietaRadziszewskaniez">Wiem, że projekt ten uległ w trakcie pracy podkomisji pewnym zmianom, więc może rzeczywiście najpierw przedstawi go nam pan minister, a potem pani posłanka. Proszę nam powiedzieć jaki był cel tego projektu, jakie środki finansowe przewidywano na jego realizację i jak pan ocenia efekt pracy podkomisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MariuszMarquardt">Zasadniczy cel projektowanej ustawy to umożliwienie osobom, które w ramach restrukturyzacji zakładów opieki zdrowotnej, zdecydowałyby się na rezygnację z pracy w publicznych zakładach opieki zdrowotnej, bądź osobom, które byłyby zwalniane z pracy w publicznych zakładach opieki zdrowotnej, zdobycie środków kredytowych pozwalających na rozpoczęcie pracy na własny rachunek w formie indywidualnej praktyki prywatnej, praktyki grupowej lub też niepublicznego zakładu opieki zdrowotnej.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#MariuszMarquardt">W koncepcji rządu, kredyty, do których byłyby realizowane dopłaty, adresowane są do dwóch grup: lekarzy i pielęgniarek. Tu jest też pierwsza istotna różnica między projektem rządowym a tym jaki wyszedł z podkomisji, ponieważ w wyniku jej pracy rozszerzona została grupa osób, które by mogły skorzystać z tych preferencyjnych kredytów. Wpisano do projektu jeszcze techników medycznych.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#MariuszMarquardt">Środki uzyskane z tego rodzaju kredytów, osoby uprawnione do nich, mogłyby przeznaczyć na uruchomienie działalności na własny rachunek. W koncepcji rządowej nie przewidywano możliwości przeznaczania ich na zakup środków transportu, podczas gdy w przedłożeniu podkomisji taką możliwość wprowadzono. I to jest druga istotna różnica między tymi projektami.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#MariuszMarquardt">Ustawa przewiduje warunki jakie spełnić musi lekarz czy pielęgniarka, a po poprawce podkomisji, także technik medyczny, by mógł ubiegać się o otrzymanie kredytu. Ponieważ państwo macie na piśmie przedłożenie podkomisji, nie będę przytaczał brzmienia tego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#StanisławGrzonkowski">Ważne jest dla nas, jakie środki finansowe przeznaczono na ten cel w budżecie państwa w roku bieżącym i ewentualnie w latach następnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MariuszMarquardt">W bieżącym roku na realizację tego rodzaju kredytów zapisano w ustawie budżetowej 10 mln zł i znajdują się one w rezerwie celowej w ramach środków przeznaczonych na restrukturyzację służby zdrowia. Pozwolą one na udzielenie kredytów 1 tys. lekarzy i 500 pielęgniarkom.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#MariuszMarquardt">Między projektem rządowym a przedłożeniem podkomisji jest jeszcze kilka innych różnic, poza tymi, które już wymieniłem. Kolejna dotyczy tego, aby zrezygnować z wymogu posiadania przez osobę, ubiegającą się o kredyt, co najmniej 2-letniego stażu pracy w publicznym zakładzie opieki zdrowotnej. Rząd stawiał taki warunek bowiem zakładano, że osoba o takim stażu dysponuje już pewną grupą pacjentów, których jest w stanie wokół siebie zgromadzić.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#MariuszMarquardt">Następna różnica związana jest z warunkami umarzania zaciągniętych kredytów. W wersji rządowej przewidziano możliwość umarzania, natomiast podkomisja przyjęła umarzanie jako zasadę. W obu wersjach konieczne jest jednak spełnienie pewnych warunków.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#MariuszMarquardt">W przypadku indywidualnych praktyk lekarskich, aby uzyskać umorzenie 20 proc. kredytu kredytobiorca musi utworzyć - w wersji rządowej - co najmniej jedno stanowisko pracy na okres nie krótszy niż 3 lata, a w wersji podkomisji - jedno stanowisko na okres 2 lat.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#MariuszMarquardt">Zmiany dotyczą także propozycji adresowanych do grupowych praktyk lekarskich i niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej. W przedłożeniu podkomisji skrócono wymagany okres zatrudnienia z 3 lat do co najmniej 2 lat. Uznano także, że w tego rodzaju zakładzie powinien być zatrudniony co najmniej 1 pracownik.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#MariuszMarquardt">Podkomisja dodała także zapis, że opłaty związane z udzielaniem kredytu preferencyjnego ponosi się z chwilą wydania ostatecznej decyzji o jego udzieleniu. Naszym zdaniem jest to racjonalny warunek zabezpieczający interes lekarzy.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#MariuszMarquardt">To są główne różnice między dwiema wersjami - rządową i podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#StanisławGrzonkowski">Chciałbym zaznaczyć, że nie mamy tu do czynienia z dwiema wersjami, ale z jednym projektem podkomisji, który w pewnych miejscach różni się od przedłożenia rządowego. Jest to jednak tylko uwaga porządkowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ElżbietaRadziszewskaniez">Pan minister bardzo dokładnie wyjaśnił jakie są różnice między projektem złożonym przez rząd i tym jaki został zawarty w sprawozdaniu podkomisji. My staraliśmy się w taki sposób zracjonalizować projekt rządowy, aby miał on swoje zabezpieczenia, ale jednocześnie, żeby był bardziej przystępny. Zdecydowaliśmy się na poszerzenie kręgu kredytobiorców o techników medycznych, a to z tej racji, że część tych osób chce obecnie podjąć działalność w niepublicznych ZOZ. Poszerzyliśmy też zakres możliwości realizowania kredytu wprowadzając do niego środki transportu, co wynika ze specyfiki pracy lekarzy i pielęgniarek środowiskowych, zwłaszcza na terenach wiejskich.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#ElżbietaRadziszewskaniez">Bardzo ważną, i naszym zdaniem korzystną zmianą jest też, zawarte w art. 4 złagodzenie warunków umorzenia zaciągniętego kredytu. Zapisy, które zaproponował rząd, nie do końca wydawały się nam czytelne. Trudno bowiem określić, co to znaczy, że należy utworzyć jedno stanowisko pracy? Można je przecież utworzyć tylko na papierze i nigdy nie realizować. Z tego też powodu w przypadku kredytobiorców prowadzących indywidualną praktykę lekarską, pielęgniarską czy położnych zapisaliśmy, że „przez okres nie krótszy niż dwa lata zatrudniać będzie średnio co najmniej jednego pracownika”.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#ElżbietaRadziszewskaniez">Ujednoliciliśmy też zapis dotyczący praktyki grupowej i niepublicznych ZOZ-ów łącząc dwa punkty projektu rządowego i ustalając, że dany kredytobiorca „przez okres nie krótszy niż dwa lata zatrudniać będzie średnio co najmniej jednego pracownika w przeliczeniu na pełny wymiar czasu pracy”.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#ElżbietaRadziszewskaniez">To są główne uwagi dotyczące naszego sprawozdania. Myślę, że państwo znacie dokładnie treść całego projektu ustawy, która liczy zaledwie 10 artykułów. Gdyby były pytania szczegółowe, to oczywiście odpowiem przy omawianiu kolejnych zapisów.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#ElżbietaRadziszewskaniez">Chciałbym teraz zaproponować, abyśmy przeszli do omawiania poszczególnych artykułów ustawy. Jeśli nie usłyszę innych wniosków rozpoczniemy od dyskusji nad tytułem. Brzmi on: „O dopłatach do oprocentowania kredytów udzielanych lekarzom, lekarzom stomatologom, pielęgniarkom, położnym i technikom medycznym oraz o umarzaniu tych kredytów”. Czy ze strony posłów są jakieś uwagi do tak przedstawionego tytułu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#KrystynaHerman">Chciałabym wiedzieć dlaczego uzupełniono tytuł tej ustawy określeniem „technicy medyczni”? Czy przy takim zapisie inni pracownicy medyczni, z tytułem nie technika, ale magistra, np. rehabilitacji, fizykoterapii lub diagnostyki, będą mogli również korzystać z tego rodzaju kredytów jeśli będą prowadzić działalność w formie praktyki indywidualnej, grupowej, czy też niepublicznego zakładu opieki zdrowotnej? Te formy działalności już dziś występują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ElżbietaRadziszewskaniez">W trakcie prac podkomisji wniesiona była tylko jedna poprawka mówiąca o poszerzeniu grona kredytobiorców o techników medycznych. Innej poprawki nie było i w związku z tym inne grupy zawodów medycznych nie zostały w tym projekcie uwzględnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#StanisławGrzonkowski">Ma to zresztą odzwierciedlenie w tytule. Rozszerzenie w stosunku do projektu rządowego dotyczy zatem tylko techników medycznych i nie obejmuje magistrów różnych innych zawodów medycznych.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#StanisławGrzonkowski">Skoro nie ma już innych pytań, czy możemy przyjąć, że połączone Komisje akceptują tytuł ustawy? Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu tego tytułu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MarekOlewiński">Ja nie jestem przeciwny, ale mam pytanie. Chciałbym wiedzieć jakiej liczby potencjalnych kredytobiorców ta ustawa może dotyczyć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MariuszMarquardt">Wspomniałem już, że środki jakie przewidziano w tegorocznym budżecie mogą pozwolić na udzielenie kredytów 1 tys. lekarzy i 500 pielęgniarkom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MarekOlewiński">Ale ja nie o to pytałem. Pan mówi, na ile kredytów starczy środków zapisanych w budżecie, a ja chciałbym znać liczbę osób, które mogłyby skorzystać z tej ustawy składając odpowiedni wniosek. Ile osób dostanie kredyt, to już jest inna sprawa. A zatem, jakiej liczby osób dotyczy ta ustawa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#StanisławGrzonkowski">To jest istotne pytanie. Czy rząd ma rozeznanie, ile wniosków może napłynąć w związku z przyjęciem tej ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MariuszMarquardt">Na postawione przez pana pytanie nie można odpowiedzieć wprost. Trudno tu podać liczbę lekarzy, którzy obecnie pracują i, w znakomitej części, nie będą opuszczali swoich miejsc pracy. To samo dotyczy pielęgniarek czy położnych. Mogę powiedzieć jedynie, iż przewidujemy, że w wyniku działań restrukturyzacyjnych w zakładach opieki zdrowotnej może odejść z zatrudnienia w publicznych ZOZ-ach ok. 40 tys. osób. To byłby ten właśnie obszar, który interesuje pana posła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#StanisławGrzonkowski">Doprecyzujmy jednak, ile jest w tej liczbie pielęgniarek i lekarzy? Czy to jest pół na pół? Chodzi nam o szacunek jaki ministerstwo zrobiło w związku z tym projektem ustawy. Mam nadzieję, że te dane można w przybliżeniu określić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MariuszMarquardt">My sądzimy, że około połowę będą stanowili lekarze, a połowę pozostała grupa osób mających prawo do tego typu kredytów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#HenrykWujec">Chciałbym wiedzieć, czy przewiduje się możliwość odmowy udzielenia kredytu, jeżeli osoba zgłaszająca się spełnia wszystkie warunki ustawowe? W art. 8 jest podane, kiedy nie mogą być udzielane dopłaty, ale jeżeli warunki ustawowe są spełnione to praktycznie każda osoba, która się zgłosi powinna taką dopłatę dostać. Jak to się jednak będzie odbywało? Czy na zasadzie, kto pierwszy, ten lepszy, czy może będzie jakaś inna selekcja? Ta sprawa jest niejasna i dlatego proszę o wyjaśnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#StanisławGrzonkowski">Teraz dyskutujemy na temat tytułu ustawy. Proszę to pytanie postawić w odpowiednim momencie dyskusji nad poszczególnymi artykułami bowiem z tytułem ono się nie wiąże.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#HenrykWujec">Oczywiście, ono nie dotyczy tytułu ustawy, ale dotyczy treści tej ustawy i jest bardzo istotne. Ja nie mam zastrzeżeń co do tytułu, uważam jednak, że podstawowe pytania dotyczące treści trzeba zadać na samym początku dyskusji o projekcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#ElżbietaRadziszewskaniez">Tego rodzaju pytanie budziło również wiele emocji w podkomisji i zadawane było wielokrotnie. My przyjęliśmy wyjaśnienie rządu, w którym przekazano nam jaka kwota środków finansowych przeznaczona jest w tegorocznym budżecie na kredyty. Okazało się, że starczy ona na udzielenie go 1 tysiącowi lekarzy i 500 pielęgniarkom, położnym oraz technikom medycznym. Otwarta jest sprawa roku przyszłego ponieważ ustawa mówi, że o tego rodzaju kredyt można się ubiegać składając wnioski do dnia 30 czerwca 2002 r. Wszystko więc będzie zależało od kwoty jaką na ten cel przeznaczy się w budżecie państwa na rok 2002. Miejmy nadzieję, że będzie ona dużo większa niż w roku bieżącym.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#ElżbietaRadziszewskaniez">W tym roku rozpatrywane będą wszystkie wnioski spełniające kryteria, aż do wyczerpania limitu finansowego. Będą one rozpatrywane w kolejności zgłoszeń i jeśli ktoś nie otrzyma kredytu w roku bieżącym, bo zabraknie już funduszy, to jego wniosek przechodzi na rok następny.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#ElżbietaRadziszewskaniez">Na pytanie ile osób jest zainteresowanych takim preferencyjnym kredytem trudno dziś odpowiedzieć. Nie wiemy bowiem, ile osób, które już odeszły z publicznych zakładów opieki zdrowotnej, zdecyduje się na wzięcie go, ani ile osób zdecyduje się na odejście z tego typu zakładów w roku bieżącym i następnych latach. Z telefonów i pytań kierowanych do Komisji Zdrowia można wywnioskować, że zainteresowanie tym tematem jest dość duże.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#StanisławGrzonkowski">Chciałbym jeszcze raz zwrócić uwagę, że dyskusja szczegółowa na tematy wzbudzające wątpliwości, odbędzie się przy okazji omawiania poszczególnych artykułów ustawy. Będzie można wówczas zgłosić wnioski lub zaproponować inne rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#StanisławGrzonkowski">Teraz skupmy się na tytule, który różni się od przedłożenia rządowego dodaniem słów „i techników medycznych”. Nie rozszerzajmy zatem dyskusji o wszystkie inne problemy jakie się nasuwają w związku z całą ustawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#StanisławMisztalniez">Widzę, że ministerstwo słabo orientuje się w tej sprawie, ale pani posłanka odpowiedziała nam, że jednak nie wszyscy spełniający warunki ustawowe będą mogli otrzymać ten preferencyjny kredyt. I to chciałem wiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MarekOlewiński">Ja dlatego podniosłem te sprawy właśnie przy rozpatrywaniu tytułu ustawy, ponieważ chcę, abyśmy byli świadomi, nad jaką ustawą debatujemy? Jakiej, potencjalnej liczby kredytobiorców ona dotyczy? Ważne jest bowiem, abyśmy sobie zdawali sprawę z tego, że może ona dotyczyć np. 50 tys. osób, przy możliwościach udzielenia kredytu tylko 1,5 tys. osobom. Oznacza to, że reszta będzie niezadowolona i to nawet bardzo. Ile osób będzie mogło skorzystać z tej formy kredytowania w roku następnym nie wiemy, bo nie jest znana ani liczba ewentualnych chętnych, ani środków jakimi będziemy wówczas dysponować. Z projektu wynika, że cały problem dotyczy tylko roku bieżącego i przyszłego. Chciałbym zatem, abyśmy mieli świadomość, że tworzymy prawo, które może wywołać wiele niezadowolenia z samego faktu jego uchwalenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#EwaJanik">Rzeczywiście, rozpoczęliśmy już dyskusję ogólną, która nie wiąże się bezpośrednio z tytułem ustawy, ale nie ma w niej artykułu, przy którym można byłoby wyjaśnić tę ważną wątpliwość. Przewodnicząca podkomisji poinformowała nas, że wnioski będą rozpatrywane w kolejności zgłoszeń. To jest logiczne, ale to by oznaczało, że będą się one pojawiać w jakimś jednym miejscu, gdzie ktoś będzie tę kolejność rejestrował. Tymczasem wiemy, że osoby zainteresowane mogą składać wnioski w różnych bankach i to na terenie całego kraju. Projekt ustawy nie zabezpiecza więc tego kryterium jakim ma być kolejność zgłoszenia wniosku. Czy zatem nie narobimy sobie bałaganu bowiem potencjalni kredytobiorcy zaczną się upominać i domagać wyjaśnień, kto jest równy, a kto równiejszy i dlaczego kredyt uzyskał pan X, a nie pan Z, albo dlaczego pani Y, a nie pani S? Ten problem jest nadal niewyjaśniony w tym projekcie ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#StanisławGrzonkowski">Jeszcze raz przypominam, że dyskutujemy teraz tylko o tytule. Ponieważ nie usłyszałem innych wniosków dotyczących jego brzmienia, przejdziemy do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#AndrzejOlszewski">Już przy pierwszym czytaniu tego projektu zwracaliśmy uwagę, że jest on bardzo dziwnie napisany...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#StanisławGrzonkowski">Panie pośle, to nie jest dyskusja ogólna, bo taką już przeprowadziliśmy. Teraz przeszliśmy do pracy nad poszczególnymi artykułami i dyskutujemy zapis tytułu ustawy. Swoje zastrzeżenia zgłosi pan przy odpowiednich artykułach, gdy będziemy je omawiać.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#StanisławGrzonkowski">Czy jest sprzeciw wobec zaproponowanego przez podkomisję tytułu ustawy? Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisje przyjęły go, zgodnie z przedłożeniem podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#StanisławGrzonkowski">Sprzeciwu nie słyszę. Tytuł został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#StanisławGrzonkowski">Przechodzimy do omówienia art. 1. Ma on następujące brzmienie:</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#StanisławGrzonkowski">„Ustawa określa zasady stosowania dopłat ze środków budżetu państwa do oprocentowania kredytów udzielanych przez banki na adaptację pomieszczeń, zakup wyposażenia, aparatury lub sprzętu medycznego oraz środków transportu, służących prowadzeniu:</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#StanisławGrzonkowski">1) indywidualnej praktyki lekarskiej, indywidualnej specjalistycznej praktyki lekarskiej, indywidualnej praktyki pielęgniarek, indywidualnej praktyki położnych, indywidualnej specjalistycznej praktyki pielęgniarek, indywidualnej specjalistycznej praktyki położnych, grupowej praktyki lekarskiej, grupowej praktyki pielęgniarek, grupowej praktyki położnych albo:</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#StanisławGrzonkowski">2) niepublicznego zakładu opieki zdrowotnej - zwanych dalej „dopłatami”, oraz warunki umarzania tych kredytów”.</u>
          <u xml:id="u-28.7" who="#StanisławGrzonkowski">Czy są uwagi do treści tego artykułu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#KrystynaHerman">W pkt. 2 tego artykułu wymienia się niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej, które będą mogły wystąpić o kredyt. O jakie zakłady tutaj chodzi? Czy również o te zatrudniające 50 i więcej pracowników, bo takie też są? Czy też chodzi o zakłady nieduże, raczej o charakterze praktyk grupowych lekarskich lub pielęgniarskich?</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#KrystynaHerman">W art. 7 jest mowa o tym, że kredytobiorcą może być każda osoba wykonująca lub zamierzająca wykonywać zawód w ramach praktyki grupowej lekarskiej lub pielęgniarskiej. Więc jak to będzie naprawdę. Przecież jeden duży zakład niepubliczny mógłby skonsumować praktycznie całą pulę kredytową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#StanisławGrzonkowski">Pytanie jest jasne. Czy chodzi tu o zawężony zakres, czy też z kredytu preferencyjnego będą mogły korzystać np. niepubliczne szpitale?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#ElżbietaRadziszewskaniez">W dalszej części ustawy są zapisy mówiące już bardzo dokładnie na ten temat. Art. 1 mówi czemu służy ustawa i kogo dotyczy zaś w art. 7 w ust. 2 i 3 określone jest bliżej, kto może być kredytobiorcą. Co się tyczy niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej to właśnie w art. 7 ust. 3 jest mowa, że: „Jeżeli wspólnikiem, udziałowcem albo akcjonariuszem spółki, tworzącej niepubliczny zakład opieki zdrowotnej, jest więcej niż jedna osoba będąca lekarzem, lekarzem stomatologiem, pielęgniarką lub położną lub technikiem medycznym i spełniająca wymagania, o których mowa w art. 2, kredytobiorcą może być każda z tych osób”. A więc wniosek o kredyt składa osoba fizyczna, a nie instytucja.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#ElżbietaRadziszewskaniez">Czy pan minister chciałby coś dodać do tych wyjaśnień?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MariuszMarquardt">Ja bym chciał zwrócić uwagę przede wszystkim na art. 2, który podaje podstawowe warunki, jakie muszą być spełnione przez wnioskodawców. Muszą to być osoby, z którymi rozwiązano umowę o pracę, bądź takie, które zadeklarują odejście z dotychczasowej pracy w publicznym zakładzie opieki zdrowotnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#StanisławGrzonkowski">I dotyczy to wyłącznie osób pracujących w niepublicznych zakładach opieki zdrowotnej. Istotą zadanego przez posłankę Krystynę Herman pytania było, czy każdy zakład niepubliczny może się starać o ten kredyt, czy tylko zakład utworzony przez osoby wymienione w art. 2? Skoro chodzi tylko o te osoby, to mamy jasność intencji wnioskodawców ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MarianJaszewski">Pytanie posłanki Krystyny Herman wydaje mi się jednak zasadne. Jeżeli bowiem ktoś się zwolnił z dotychczasowej pracy po roku 1998 i stworzył zakład niepublicznej opieki zdrowotnej, to nawet jeśli jest to niewielki szpital, każdy lekarz czy pielęgniarka tam zatrudniona, jeśli spełni warunki ustawy, może indywidualnie wystąpić o kredyt. Może się więc zdarzyć, że z danego szpitala wystąpi o kredyt 30 pracowników. Ustawa tego nie zabrania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#StanisławGrzonkowski">Czy są jeszcze inne wątpliwości dotyczące art. 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#AndrzejOlszewski">Mam nadal te same wątpliwości, które miałem na początku, gdy pierwszy raz czytaliśmy ten projekt. Tu jest napisane, że ci, którzy do dnia 31 grudnia 1998 r. zaprzestali pracy w ZOZ-ach i otworzyli indywidualne praktyki lekarskie czy pielęgniarskie nie mogą uczestniczyć w tej akcji kredytowania. Tłumaczono to w ten sposób, że wówczas te osoby przejmowały, lub wynajmowały gabinety, w których pracowali dotychczas, wraz z ich wyposażeniem. Po trzech, a nawet więcej, latach, jakie upłynęły od tamtego czasu, wyposażenie to uległo degradacji i musi być wymieniane. Jednak ta grupa lekarzy i pielęgniarek nie może skorzystać z preferencyjnego kredytu. Są wśród nich także dentyści, którzy zobowiązani zostali do zakupu, do roku 2002 autoklaw, a to jest wydatek kilkunastu tysięcy zł. I oni też nie będą mogli skorzystać z tej ustawy, bo obejmuje ona tylko osoby, które przestały pracować w publicznym zakładzie opieki zdrowotnej dopiero po 31 grudnia 1998 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#ElżbietaRadziszewskaniez">W trakcie prac podkomisji nie zgłoszono poprawki, która by zmieniała tę datę i dlatego jest ona nadal w projekcie ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#ZbigniewSzymański">Odwołując się do zapisu art. 1 chciałbym zapytać o jakie kredyty mogliby występować technicy medyczni? Jest tu mowa o różnych rodzajach praktyk lekarskich i pielęgniarskich, nie ma natomiast nic na temat form pracy techników medycznych, na podstawie których mogliby oni także ubiegać się o kredyt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#ElżbietaRadziszewskaniez">Mówi o tym pkt 2 w art. 1 dając im taką możliwość w ramach niepublicznego zakładu opieki zdrowotnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#StanisławGrzonkowski">Zgodnie z projektem, technik, który będzie akcjonariuszem lub udziałowcem spółki utworzonej razem z lekarzem i pielęgniarką dla prowadzenia niepublicznego zakładu opieki zdrowotnej, będzie też mógł wystąpić o taki kredyt. Technicy sami nie prowadzą własnych zakładów, ani gabinetów, natomiast jako udziałowcy mają prawo uczestniczyć w pozyskiwaniu preferencyjnego kredytu przewidzianego przez tę ustawę. To wynika zresztą z dalszej części ustawy, dlatego proszę wczytać się dokładnie w cały projekt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#KrystynaHerman">Ale my znamy realia i dlatego chciałabym prosić przedstawiciela Biura Legislacyjnego o wyjaśnienie takiej oto kwestii: jeśli w ustawę wpisany jest niepubliczny zakład opieki zdrowotnej, to wynika z tego, że dotyczy to również zakładów prowadzonych przez techników medycznych? Czy przypadkiem ten zapis nie będzie dotyczył także innych niepublicznych ZOZ-ów, które funkcjonują na podstawie ustawy o zakładach opieki zdrowotnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#StanisławGrzonkowski">Wydaje mi się, że w związku z tym pytaniem powinien się pojawić w art. 1 warunek odnoszący zapis pkt. 2 do art. 2. Skoro wymieniamy tam „niepubliczny zakład opieki zdrowotnej” to być może trzeba byłoby dodać słowa: „na warunkach określonych w art. 2”. Oczywiste jest, że nie chodzi tu o każdy niepubliczny zakład opieki zdrowotnej, co można by wnioskować z art. 1, ale tylko te, które spełniają warunki podane w kolejnych artykułach ustawy.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#StanisławGrzonkowski">To jest doprecyzowanie pytania do Biura Legislacyjnego. Czy interpretacja, którą przedstawiła podkomisja jest wystarczająca, czy należałoby jeszcze dodać, na jakich warunkach ten niepubliczny zakład może uzyskać preferencyjny kredyt?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Kto może uzyskać kredyt, powiedziane jest w art. 2. Dalej jest mowa o tym, że środki pochodzące z kredytu mają być przeznaczone na prowadzenie niepublicznego zakładu opieki zdrowotnej. Nie chodzi tu tylko o zakład prowadzony przez techników medycznych, ale przez wszystkie inne podmioty wskazane w art. 1, a więc lekarzy, pielęgniarki czy położne. Muszą to być osoby spełniające warunki zapisane w art. 2, a więc: były zatrudnione w publicznym ZOZ i zostały zwolnione po 31 grudnia 1998 r. z przyczyn dotyczących zakładu pracy lub też zgłoszą gotowość rozwiązania umowy o pracę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#StanisławGrzonkowski">Myślę, że po tych wyjaśnieniach rozumiemy już, że rozszerzenie podmiotowe o niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej dotyczy tylko tych zakładów, które będą utworzone na warunkach art. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MarekOlewiński">Chciałbym, abyśmy się zastanowili, jaki jest cel ewentualnego przyjęcia tej ustawy. Czemu ona ma służyć? Jeżeli chcemy objąć dopłatami do kredytów pewną grupę zawodów, wymienionych w tym projekcie, to czy nie jest to łamanie zasady konstytucyjnej mówiącej, że wszyscy są równi wobec prawa? Dlaczego inne zawody nie są objęte takimi preferencjami? Jaki jest generalny cel tej ustawy? Czy chodzi tu o przyspieszenie prywatyzacji służby zdrowia? Myślę, że należałoby taki cel zapisać. Ale najpierw trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie: jaki on jest?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#StanisławGrzonkowski">Cel ustawy był szeroko dyskutowany przy okazji pierwszego czytania projektu, ale może trzeba go powtórzyć. Poproszę o to pana ministra po wyczerpaniu głosów w dyskusji nad art. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#KrystynaHerman">Nauczona doświadczeniem, nie chciałabym przyczynić się ponownie do uchwalenia ustawy martwej, takiej jaką jest „ustawa 203” o wzroście wynagrodzeń dla pracowników służby zdrowia. Uchwalimy bowiem ustawę dającą możliwość uzyskania kredytów osobom, które z nich nigdy nie będą miały szansy skorzystać. Ponieważ rozszerzamy jeszcze zapis pierwotnego projektu o techników medycznych, oraz o te osoby, które przejdą z zakładów publicznych do niepublicznych, spełniając warunki zawarte w art. 2, chciałabym wiedzieć, ile takich osób będzie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#MariuszMarquardt">Stanowisko rządu ograniczało się do wskazania tylko dwóch grup. Byliśmy przeciwni wprowadzeniu jeszcze grupy techników medycznych, ale ta poprawka została wprowadzona. Podkomisja nie zaproponowała jednocześnie modyfikacji tego rozdziału, pozostawiając jakby w domyśle, pierwotny podział środków dla 1 tys. lekarzy i 500 pielęgniarek. Nie wiem, jaką część kredytu mieliby wykorzystać pracownicy o statusie techników medycznych. Taka propozycja w toku prac podkomisji nie pojawiła się.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#MariuszMarquardt">Na pytanie posła Marka Olewińskiego, jaki jest sens i cel wprowadzania tego rodzaju ustawy, przypomnę to co już powiedziałem na początku. Ten projekt jest bezpośrednio związany z trwającym już i kontynuowanym procesem restrukturyzacji systemu ochrony zdrowia w Polsce. Ten proces będzie jeszcze trwał, a tendencje idące w kierunku tworzenia niepublicznych ZOZ-ów zarysowane są w nim już wyraźnie. Doświadczenie pokazuje, że tego typu zakłady prezentują dobrą ofertę dla pacjentów, więc i od tej strony ten kierunek wydaje się racjonalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#StanisławGrzonkowski">Ponieważ w czasie dyskusji nad art. 1 wystąpiła różnica zdań, ale nie ma nowych wniosków, poddam go pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#StanisławGrzonkowski">Kto z posłów jest za przyjęciem art. 1 zgodnie z przedłożeniem podkomisji? Kto jest przeciwny? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#StanisławGrzonkowski">Stwierdzam, że połączone Komisje 12 głosami za, przy braku głosów przeciwnych i 5 głosach wstrzymujących się, przyjęły art. 1 w wersji zaproponowanej przez podkomisję.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#StanisławGrzonkowski">Przechodzimy do omówienia art. 2, który brzmi:</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#StanisławGrzonkowski">"Dopłaty stosuje się do oprocentowania kredytów udzielanych przez banki lekarzom, lekarzom stomatologom, pielęgniarkom, położnym i technikom medycznym, zwanym dalej „kredytobiorcami”, jeżeli:</u>
          <u xml:id="u-49.5" who="#StanisławGrzonkowski">1) rozwiązano z nimi umowę o pracę w publicznym zakładzie opieki zdrowotnej po 31 grudnia 1998 r. z przyczyn dotyczących pracodawcy albo:</u>
          <u xml:id="u-49.6" who="#StanisławGrzonkowski">2) są zatrudnieni w publicznym zakładzie opieki zdrowotnej w dniu wejścia w życie ustawy i złożą pisemne oświadczenie o gotowości rozwiązania umowy o pracę, z zastrzeżeniem art. 8 ust. 1 pkt 2, oraz:</u>
          <u xml:id="u-49.7" who="#StanisławGrzonkowski">3) nie nabyli uprawnień do świadczeń emerytalno-rentowych albo świadczeń lub zasiłków przedemerytalnych”.</u>
          <u xml:id="u-49.8" who="#StanisławGrzonkowski">Czy do tego artykułu są jakieś pytania lub wnioski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#HenrykWujec">Wracam jeszcze do kwestii poruszonej wcześniej, a mianowicie do tego, kto jest uprawniony do dopłat. Jest to sprecyzowane w art. 2, ale zastanawiam się nad tym, czy nie można byłoby tego zapisu potraktować jako ust. 1 i dopisać do art. 2 jeszcze ust. 2 mówiący, że: „każda osoba, która spełnia wymagania ust. 1 ma prawo do dopłaty określonej niniejszą ustawą”. Chodzi o to, aby było jasne i bezsporne, iż każdy, kto spełnia warunki, ma prawo do dopłaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#StanisławGrzonkowski">Dodam jeszcze, że musi złożyć wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#HenrykWujec">To jest oczywiste, chodzi tylko o dodanie, że po spełnieniu warunków każda osoba ma prawo do uzyskania dopłaty, którą ta ustawa określa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Ja bym poleciła uwadze państwa zapis art. 3 ust. 1 gdzie jest mowa, że: „dopłaty i umorzenia są finansowane ze środków budżetu państwa w granicach kwot określonych w ustawie budżetowej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#StanisławGrzonkowski">Pytanie dotyczyło jednak tego, czy można zapisać w art. 2 taki warunek, jaki zaproponował poseł Henryk Wujec, a mianowicie, że każda osoba spełniająca warunki zawarte w art. 2 oraz złoży wniosek i spełni warunki kredytowe, będzie miała prawo oczekiwać, że uzyska dopłatę i umorzenie zaciągniętego kredytu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Taki dodatkowy zapis niczego nie zmienia. Jeśli bowiem ktoś spełnia warunki i złoży wniosek przed terminem, wynikającym z dalszych przepisów ustawy, to oczekuje w kolejce na przyznanie mu określonych preferencji. Prędzej, czy później je dostanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#StanisławGrzonkowski">A więc sprawa nie jest jasna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#EwaSikorskaTrela">Moim zdaniem, przedstawicielka Biura Legislacyjnego myli się. Wystarczy przeczytać dokładnie art. 3 ust. 1, że dopłaty i umorzenia są finansowane ze środków budżetu państwa w granicach kwot określonych w ustawie budżetowej. A zatem, każdorazowo w ustawie zapisane będzie ile w danym roku możemy przeznaczać na takie kredyty. Można tu zastosować analogię do kredytów i pożyczek studenckich, gdzie również każdorazowo ustala się kwotę środków przeznaczonych z budżetu na ten cel.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#EwaSikorskaTrela">Propozycja posła Henryka Wujca jest zbyt daleko idąca i nie możemy jej przyjąć, bo wówczas każdy, kto spełnia warunki, będzie się domagał otrzymania kredytu. Tymczasem nie każdy musi go dostać, jeśli pieniędzy zapisanych w ustawie budżetowej nie starczy dla wszystkich, którzy się zgłoszą.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#EwaSikorskaTrela">W projekcie ustawy nie znalazłam zapisu mówiącego o żyrantach. Czy te kredyty będą przydzielane bez żyrantów? To jest istotne pytanie, bowiem odwołując się do wspomnianej ustawy o pożyczkach dla studentów, przypomnę, że tam, w projekt wpisani byli żyranci. Okazało się jednak, że biedne rodziny nie mogły znaleźć takich osób, które by chciały podżyrować kredyt dla studentów. W dalszym etapie prac nad ustawą musieliśmy z tego zapisu zrezygnować. A jak będzie w przypadku tej ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#StanisławGrzonkowski">Wyjaśnię tu, że sprawę innych warunków kredytowych, niż zawarte w tej ustawie, określa prawo bankowe. My nie musimy zapisywać sprawy dotyczącej żyrantów bowiem banki regulują sobie, zgodnie z prawem bankowym, problemy zabezpieczenia udzielanych kredytów.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#StanisławGrzonkowski">Jeśli zaś chodzi o pierwszy problem, jaki pani poruszyła, to myślę, że interpretuje pani sprawę zbyt wąsko. Poproszę w związku z tym przewodniczącą podkomisji, aby wyraźnie oddała intencje i sens tej ustawy w zakresie tego, czy osoby, które zgłoszą w określonym terminie wnioski, mają pełne prawo otrzymać dopłatę do kredytu, i kiedy ją otrzymają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#EwaJanik">Spodziewamy się ok. 40 tys. potencjalnych kredytobiorców w sytuacji, gdy środki na te kredyty są stosunkowo niewielkie, bo mogą pomóc jedynie 1,5 tys. osobom. Powstaje więc problem kryterium - które osoby powinny ten kredyt dostać biorąc pod uwagę, że wnioski będą składane w różnych bankach na terenie całego kraju. Wydaje mi się, że powinniśmy zadbać o to, aby te kryteria były oczywiste. Kryterium kolejności zgłoszenia wniosku, w moim odczuciu, nie wzbudza emocji, ale powinno to być gdzieś w ustawie zapisane. Może to zapisać właśnie w art. 2 lub następnym, bo ono aż się prosi, aby było wyartykułowane.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#EwaJanik">Jeśli środki przeznaczone na ten cel będą równie skromne w latach następnych, to się okaże, że to kryterium będzie pomocne także na przyszłość. Inaczej jest w sytuacji kredytów mieszkaniowych, które składane są w jednym miejscu w kraju i określona grupa ludzi decyduje komu je uruchomić, a komu odmówić, zgodnie z zapisem w budżecie. W naszym przypadku takiego kryterium nie mamy, a powinno być jasne komu, kto, i na podstawie czego będzie mógł odmówić przyznania preferencji kredytowych, o jakich mówi dyskutowana przez nas ustawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#ElżbietaRadziszewskaniez">Wrócę jeszcze do wniosku jaki zgłosił poseł Henryk Wujec. Otóż jeśli ustawa wchodzi w życie w określonym dniu, a w jej zapisach mówi się, kto ma prawo do korzystania z kredytów określonych tą ustawą, to oznacza, że każdy kto spełnia wymogi ustawowe ma prawo ubiegać się o tego typu kredyt. Wydaje mi się, że nie jest tu już potrzeby dodatkowy zapis potwierdzający jeszcze raz, że kto spełnia wymogi ustawowe ma prawo z niej skorzystać. To by było „masło, maślane”.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#ElżbietaRadziszewskaniez">Problem natomiast jaki poruszyła posłanka Ewa Janik był dyskutowany podczas prac podkomisji bardzo burzliwie. Uzgodniliśmy w jej wyniku, że każdy kto złoży wniosek ten jest już potencjalnym kredytobiorcą. Może nie dostać go w danej chwili, ale kiedyś dostanie. Zgodnie z ustawą wnioski można składać do 30 czerwca 2002 r. i, zależnie od zapisów budżetowych w poszczególnych latach, będą one stopniowo realizowane.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#ElżbietaRadziszewskaniez">Jeśli chodzi o kolejność zgłoszeń, to w art. 6 mamy zapis mówiący w jaki sposób wnioski rozpatrzone w banku, do którego zgłosi się zainteresowany, zostaną, w ciągu 14 dni od wydania decyzji o kredycie, przekazane do Banku Gospodarstwa Krajowego. BGK udziela tego kredytu, jeśli są jeszcze na ten cel pieniądze, albo zawiadamia, że realizacja jest w danym momencie niemożliwa i dany wniosek przechodzi na rok następny.</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#ElżbietaRadziszewskaniez">A co będzie jeśli w ciągu tych 14 dni wpłynie do BGK 2 lub 3 tys. wniosków zatwierdzonych już w innych bankach. Kto ostatecznie zadecyduje, że kredyty otrzyma 1,5 tys. osób, a inne wnioski zostaną odłożone na później? Kto to będzie i jak będzie wybierał spośród wszystkich wniosków, komu dać, a kogo odsunąć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#ElżbietaRadziszewskaniez">Na to pytanie odpowiedzi nie znam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#StanisławGrzonkowski">Chciałbym tu dodać, że na tym etapie dyskusji targujemy się o środki na umorzenie 20 proc. zaciągniętego kredytu, a nie o sam kredyt. O kredyt może wystąpić do banku każdy i bank go przyznaje niekoniecznie na podstawie tej ustawy. Ta ustawa mówi natomiast o warunkach umorzenia przyznanego kredytu. Umorzenie zaś dotyczy tych lekarzy, pielęgniarek i techników medycznych, którzy odejdą w określonym czasie z publicznej służby zdrowia. Według szacunków resortu jest to krąg ok. 40 tys. osób. Nie wszystkie one zechcą założyć własny gabinet lub niepubliczny zakład opieki społecznej. Będzie to więc pierwsze zawężenie tej grupy. Drugie zawężenie nastąpi na warunkach art. 4 ustawy, który mówi, że kredytobiorca musi rozpocząć własną działalność w miejscowości nie przekraczającej 10 tys. mieszkańców.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#StanisławGrzonkowski">Proszę więc wziąć te wszystkie uwarunkowania pod uwagę bowiem wydaje się, że pytania pani posłanki odnoszą się do bardzo szerokiej grupy ewentualnych kredytobiorców, podczas gdy w praktyce będzie to może właśnie tylko 1,5–2 tys. osób spełniających wszystkie warunki zapisane w ustawie. Kredytobiorca może też nie spełnić warunków umorzenia przeznaczając np. uzyskane pieniądze niezgodnie z przeznaczeniem.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#StanisławGrzonkowski">Jak więc widać jest wiele warunków, działających na różnych etapach, a trzeba je będzie wszystkie spełnić, aby z preferencji zapisanych w ustawie skorzystać. Oczywiście, może się okazać, że środki przeznaczone przez budżet na realizację tej ustawy, będą za małe, ale nie sądzę, aby była to skala 20-krotnej czy nawet 10-krotnej przewagi wniosków. Myślę, że będzie to raczej przewaga kilkukrotna, a co za tym idzie będzie możliwość realizacji ich w roku następnym. Decyzja o tym, jak będzie realizowana ustawa w roku 2002 będzie zależało od kolejnej dyskusji budżetowej. Jeśli się okaże, że środki te są w znacznym stopniu niewystarczające, to myślę, że rząd zdecyduje o zwiększeniu tej rezerwy celowej. Sadzę, że właśnie w tym kontekście powinniśmy oceniać realność zapisów zawartych w art. 2.</u>
          <u xml:id="u-62.3" who="#StanisławGrzonkowski">Przypominam, że dyskutujemy w tym artykule, czy dodać techników medycznych, bo takie rozszerzenie zaproponowała podkomisja, a także czy warunki jakie proponuje art. 2 są wystarczające. Poseł Henryk Wujec proponował ewentualne rozszerzenie tego art. o ust. 2. Z wyjaśnień Biura Legislacyjnego wynikało, że nie jest to konieczne, bowiem ustawa i tak daje dostęp do umorzenia wszystkim, którzy spełnią określone warunki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#HenrykWujec">Jeszcze raz chciałbym sprecyzować brzmienie ust. 2, który proponuję dopisać do art. 2. Ten zapis, jaki jest obecnie byłby ustępem 1, zaś ust. 2 brzmiałby:</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#HenrykWujec">Art. 2 ust. 2: „Osoba, która spełnia wymagania tej ustawy ma prawo do określonej tą ustawą dopłaty do kredytu, jeżeli o taką dopłatę wystąpi”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#MarekOlewiński">Myślę, że zaproponowany przez pana tryb procedowania jest bardzo dobry, ale nie można jednak rozpatrywać zapisów poszczególnych artykułów w oderwaniu od następnych, co pan zresztą również zauważył.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#MarekOlewiński">Otóż art. 4 ust. 1 pkt 3 mówi, że umorzenie dotyczy kredytobiorców, którzy będą zakładali indywidualną praktykę lekarską lub niepubliczny zakład opieki zdrowotnej w miejscowościach nie przekraczających 10 tys. mieszkańców. Jeżeli tak, to znaczy, że automatycznie zawęża się liczba osób, które potencjalnie mogłyby z tej ustawy skorzystać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#ElżbietaRadziszewskaniez">To, o co pyta pan poseł dotyczy jedynie umorzeń. Kredyt, na warunkach określonych w ustawie jest kredytem preferencyjnym, natomiast warunki umorzenia, zawarte w art. 4, są dodatkową preferencją dla kredytobiorców. Jeśli ktoś zakłada praktykę lub niepubliczny ZOZ w miejscowości poniżej 10 tys. mieszkańców i na ten cel wykorzysta kredyt, ma prawo do umorzenia 20 proc. zaciągniętego długu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#StanisławGrzonkowski">Chciałbym, aby pan minister odniósł się do propozycji posła Henryka Wujca, bo to jedyny wniosek zgłoszony dotychczas do art. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#MarekOlewiński">Ale ja proszę o wyjaśnienie także mojej wątpliwości, bo to jest chyba bardzo ważne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#MariuszMarquardt">Odnosząc się do wątpliwości posła Marka Olewińskiego mam wrażenie, że pan jednak niewłaściwie zinterpretował te przepisy. Proszę zwrócić uwagę, że w art. 4 ust. 1 pkt 3 mówi o jednej z możliwości skorzystania z umorzenia. Takich możliwości jest kilka i tylko jedna z nich musi być spełniona. Warunkiem obligatoryjnym jest natomiast to, aby kredyt wykorzystany był zgodnie z przeznaczeniem określonym w umowie kredytowej. To jest warunek podstawowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#MarekOlewiński">Skoro tak, to nie jest tak jak ja myślałem, że ustawa ta dotyczy jedynie osób, które będą działały w miejscowościach poniżej 10 tys. mieszkańców. Ona będzie dotyczyła wszystkich, ale również tych, którzy w miejscowościach poniżej 10 tys. mieszkańców nie zatrudnią nikogo. Tak to należy rozumieć. Osoby zamieszkujące natomiast w miejscowościach powyżej 10 tys. mieszkańców muszą spełnić warunek zatrudnienia co najmniej jednego pracownika.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#MarekOlewiński">W sumie więc ustawa dotyczy wszystkich potencjalnych kredytobiorców na terenie wszystkich miejscowości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#StanisławGrzonkowski">Chciałbym jeszcze, aby pan minister powiedział, jaka jest pana opinia na temat zgłoszonego wniosku posła Henryka Wujca?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#MariuszMarquardt">W moim przekonaniu art. 3 ust. 1 mówiący o tym, że „dopłaty i umorzenia finansowane są ze środków budżetu państwa w granicach kwot określonych w ustawie budżetowej”, określa wyraźnie dostęp do tego kredytu.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#MariuszMarquardt">Z jednej strony art. 2 precyzuje osoby, które są do niego uprawnione, z drugiej zaś art. 3 określa granice, w jakich mogą być udzielane kredyty. Nie wymaga to, moim zdaniem, dodatkowego uzupełnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#HenrykWujec">Rozumiem, że gdyby zapis jaki proponuję znalazł się w ustawie, to byłby on sprzeczny z art. 3 ust. 1. Nie każdy więc, kto by chciał wystąpić o dopłatę do kredytu, miałby do niej prawo, a tylko ci, którzy by się zmieścili w określonej puli środków budżetowych. Jest to więc ustawa, która ma zastosowanie tylko do pewnej, nieokreślonej grupy, ale z pewnością nie do wszystkich, którzy mają do niej prawo. Ja bym się nawet z tym pogodził, ale chciałbym to wyraźnie usłyszeć, że jednak nie każdy może z niej skorzystać, a tylko ci, którzy zmieszczą się w puli środków budżetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#ElżbietaRadziszewskaniez">W trakcie prac podkomisji to pytanie było stawiane wielokrotnie i rzeczywiście, jest prawdą, to co mówi poseł Henryk Wujec. Każdy, kto spełnia warunki ustawowe ma prawo do kredytu, natomiast nie każdy go otrzyma, dlatego że środki na ten cel limitowane są przez budżet państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#StanisławGrzonkowski">Jeszcze raz chciałbym podkreślić, że budżet tegoroczny przewiduje taki limit, ale przy następnym rząd może wykazać wolę rozszerzenia tej rezerwy, tak aby zrealizować wszystkie zgłoszone wnioski. Nie można więc z góry powiedzieć, czy wszystkie zostaną wykonane, czy nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#MarekOlewiński">Ta ustawa, w żadnym z artykułów, nie precyzuje jednak kryteriów, według których byłyby przyznawane kredyty do wysokości rezerwy budżetowej. Jeśli, tak jak mówił pan minister, będzie 40 tys. osób uprawnionych do złożenia wniosków i wszyscy oni złożą wnioski w ustawowym terminie, to według jakich kryteriów, i kto, zadecyduje, że umorzeniami objęty będzie Kowalski, Zieliński i X-iński, a nie Y-wski i inni?</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#MarekOlewiński">Jeżeli piszemy, że nie wszyscy mogą być objęci tymi przepisami, to musimy napisać także według jakich kryteriów, ci którzy zostaną nimi objęci, będą te umorzenia otrzymywali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#StanisławGrzonkowski">Pan poseł ma rację, ale w art. 2 tego nie dopiszemy. Zostawiamy więc ten problem jako otwarty. Wrócimy do niego w odpowiednim miejscu ustawy zastanawiając się gdzie wpisać warunek dostępu do limitowanych środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#HenrykWujec">Godząc się z tym, że środki są ograniczone, ja bym wycofał swój wniosek. Chciałbym jednocześnie zauważyć, że projekt ma istotną lukę, o czym mówił już poseł Marek Olewiński. Brak w nim miejsca, w którym moglibyśmy wprowadzić kryteria o jakich mówimy. Gdzieś powinno być natomiast napisane, że jest np. rejestr kolejności zgłoszeń itp. Trudno teraz, na gorąco sformułować taki zapis, ale trzeba to koniecznie zrobić. Swój wniosek wycofuję, bo to by rzeczywiście rozsadziło całą ustawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#KrystynaHerman">Wrócę jednak, z uporem, do określenia „technik medyczny” ponieważ, moim zdaniem, nie jest to określenie zawodu. W dostępnych nam aktach prawnych, takich jak ustawa o zakładach opieki zdrowotnej, czy innych, nie ma takiego określenia.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#KrystynaHerman">Moje wątpliwości wynikają z tego, że w służbie zdrowia funkcjonuje szereg zawodów obejmujących techników medycznych: radiolog, fizykoterapeuta, analityk medyczny itp. Czy jednak do tej grupy będzie zaliczany sanitariusz, lub sekretarka medyczna? Czy nie należałoby w związku z tym, w słowniczku, zdefiniować pojęcia „technika medycznego”, który występuje zarówno w tytule, jak i w samej ustawie? Sądzę, że powinno to być doprecyzowane, bo potem mogą być kłopoty interpretacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#EwaSikorskaTrela">Czy technik medyczny może jednak samodzielnie wykonywać zawód. On jest tylko siłą pomocniczą...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#StanisławGrzonkowski">To już wyjaśnialiśmy. Technik może występować tylko w zakresie udziałowca lub akcjonariusza spółki, bowiem samodzielnie nie może prowadzić praktyki.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#StanisławGrzonkowski">Było jednak pytanie do Biura Legislacyjnego, czy określenie „technik medyczny” jest dostatecznie zdefiniowane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Mamy tu jakby dwa zagadnienia. Oczywiście, w innych aktach prawnych nie ma definicji „technika medycznego”, ale tego typu definicje zamieszcza się wówczas, gdy pojęcie jest niezrozumiałe. Członkowie podkomisji uznali, że jest powszechnie wiadomym, kogo należy zaliczyć do tej grupy zawodowej. Skoro jednak zgłaszane są wątpliwości, to aby uniknąć rozbieżności interpretacyjnych, byłoby wskazane umieszczenie takiej definicji. Nie wiem tylko, czy jesteśmy w stanie wypracować taką jasną definicję, kto to jest „technik medyczny”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#StanisławGrzonkowski">A jak wyglądała dyskusja na ten temat w podkomisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#ElżbietaRadziszewskaniez">W podkomisji nie było wątpliwości na temat tego, co rozumieć pod pojęciem zawodu „technik medyczny”. My rozumieliśmy to bardzo szeroko jako wykonywanie zawodu medycznego, nie w sensie sekretarki medycznej, ale: technika radiologa, technika rehabilitanta, czy technika analityka. Jeśli jednak jest propozycja uszczegółowienia tego zapisu, to można po określeniu „technik medyczny” dodać w nawiasie kilka zawodów, które uznajemy jako należące do tej grupy. Ja nie widzę przeszkód, aby tak właśnie zrobić, skoro są wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#ElżbietaRadziszewskaniez">Rozumiem, że do art. 2 nie ma wniosków, a jest jedynie wątpliwość zgłoszona przez posłankę Krystynę Herman. Jeśli pani nie zaproponuje innego zapisu, poddam go pod głosowanie w tym brzmieniu jakie zgłosiła podkomisja, chyba że będzie propozycja wykreślenia z art. 2 techników medycznych. Będzie to wniosek alternatywny, który przegłosujemy w pierwszej kolejności. W dyskusji jednak takich wniosków nie było. Poddaję więc pod głosowanie art. 2 w takim brzmieniu, jak zaproponowała go podkomisja.</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#ElżbietaRadziszewskaniez">Kto z posłów jest za przyjęciem art. 2? Kto jest przeciwny? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-83.3" who="#ElżbietaRadziszewskaniez">Stwierdzam, że połączone Komisje przy 2 głosach za, 1 przeciwnym i 4 wstrzymujących się, przyjęły art. 2 w brzmieniu przedstawionym przez podkomisję.</u>
          <u xml:id="u-83.4" who="#ElżbietaRadziszewskaniez">Przechodzimy do omówienia art. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#AndrzejOlszewski">Chciałbym poinformować, że będzie zgłoszony wniosek mniejszości do art. 2, o wykreślenie pkt 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#StanisławGrzonkowski">Proszę o sformułowanie tego wniosku do końca posiedzenia i przekazanie go na piśmie do sekretariatu Komisji. Chyba że chce pan zgłosić poprawkę w drugim czytaniu. Wtedy nie musi pan składać pisemnego wniosku w dniu dzisiejszym. Proszę zdecydować. To jest wola posła, jaką formę wybierze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#ElżbietaRadziszewskaniez">Ponieważ była propozycja, aby zapisać, iż przydzielanie kredytów będzie się odbywało według kolejności zgłoszeń, proponuję, aby taki zapis znalazł się w art. 6. Mamy jeszcze trochę czasu do momentu, gdy będziemy omawiać ten artykuł, dlatego proszę przedstawicielkę Biura Legislacyjnego, aby zastanowiła się jak i w którym miejscu w art. 6 zapisać, że kredyty w danym roku kalendarzowym udzielane są w kolejności zgłoszeń do Banku Gospodarstwa Krajowego oraz że ten bank prowadzi rejestr owych zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#ElżbietaRadziszewskaniez">Osoba zainteresowana kredytem zgłasza się najpierw do banku pierwszego kontaktu gdzie jest sprawdzana pod względem tego, czy spełnia warunki kredytowania bankowego. Ten bank, po podjęciu pozytywnej dla klienta decyzji, przesyła informację do BGK, który udziela informacji, czy są jeszcze pieniądze na kredyt preferencyjny, czy nie.</u>
          <u xml:id="u-86.2" who="#ElżbietaRadziszewskaniez">Proszę więc o takie sformułowanie zapisu, aby to wszystko było jasne.</u>
          <u xml:id="u-86.3" who="#ElżbietaRadziszewskaniez">Nie uprzedzając jednak faktów, przechodzimy teraz do omówienia art. 3, który był już wstępnie dyskutowany. W ust. 1 mówi on o tym, że „dopłaty i umorzenia są finansowane ze środków budżetu państwa w granicach kwot określonych w ustawie budżetowej” zaś następne ustępy precyzują, kto te umorzenia i dopłaty będzie realizował. Czy są pytania do tego artykułu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#MarekOlewiński">Chciałbym zapytać pana ministra, jakie środki przewidziane są w tegorocznym budżecie na realizację tej ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#MariuszMarquardt">W budżecie tegorocznym przewidziano 10 mln zł. Zwracam jednak uwagę, że konsekwencja przyznania kredytów na tym poziomie w roku bieżącym rodzi skutki finansowe w kolejnych pięciu latach, kiedy te kredyty będą spłacane. Efekt końcowy jest zatem na poziomie ok. 60 mln zł, przy założeniu umorzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#MarekOlewiński">Jeżelibyśmy założyli, że z wnioskami o kredyt wystąpi 40 tys. osób, bo taką liczbę dziś podawano, i założyli, że średni kredyt to 50 tys. zł, to można obliczyć ile potrzeba pieniędzy w danym roku na realizację tej ustawy. 40 tys. razy 50 tys. zł i minus 20 proc. umorzenia, daje w rezultacie, o ile się nie mylę, 400 mln zł. To jest rząd wielkości, który by musiał być zapisany w ustawie budżetowej, aby zrealizować wszystkie złożone wnioski. Proszę o potwierdzenie tych moich wyliczeń, bowiem chciałbym, abyśmy mówili o konkretnych liczbach i o tym czym dysponujemy, a czym dysponować powinniśmy jeśli chcemy tę ustawę realizować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#HenrykWujec">Ja w innej nieco sprawie. W art. 3 jest napisane, że „dopłaty i umorzenia są finansowane ze środków budżetu państwa w granicach kwot określonych w ustawie budżetowej”. Nie mam przed sobą ustawy budżetowej, ale chciałbym wiedzieć, gdzie ta kwota jest zapisana? Czy jest ona w rezerwie celowej czy może w budżecie Ministerstwa Zdrowia? A jeśli w budżecie ministerstwa, to czy w ustawie budżetowej, czy w wewnętrznych dokumentach tego resortu? Warto byłoby znać dokładnie, jaka to jest kwota oraz gdzie jest zapisana. Sama ustna informacja tu nie wystarcza. Czy pan minister mógłby nam wskazać, gdzie to jest zapisane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#AndrzejWielowieyski">Chciałbym zaapelować do posła Marka Olewińskiego, aby nie robić takich fantazyjnych obliczeń. Przecież art. 4 daje nam dosyć podstaw, aby stwierdzić, kto może być kredytobiorcą i na jakich zasadach. Pan minister też powiedział już, że połowa osób zwalnianych z publicznych ZOZ-ów nie podlega pod tą ustawę, bo nie są to ani lekarze, ani pielęgniarki. Istotnym ograniczeniem jest też klauzula zawarta w art. 4 pkt 3 mówiącym o konieczności prowadzenia praktyki w miejscowości poniżej 10 tys. mieszkańców. To ogranicza dostęp do kredytów jeszcze dwu- lub trzykrotnie. Rozważania o setkach milionów złotych są więc czystą fantazją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#MariuszMarquardt">Do tego, co powiedział poseł Andrzej Wielowieyski, trzeba byłoby dodać jeszcze jedną uwagę. Otóż ustawa mówi wyraźnie, że kredyty mogą otrzymać osoby, które będą prowadzić zakłady. Biorąc więc pod uwagę liczbę 40 tys. osób jakie ma być zwolnione z publicznych ZOZ-ów trzeba przyjąć, że zaledwie część z nich będzie prowadziła zakłady niepubliczne. Reszta będzie poszukiwała pracy w tych lub innych zakładach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#EwaJanik">Wydaje się, że prowadzimy tę dyskusję trochę akademicko. Nie doszliśmy przecież jeszcze do art. 4. Moim zdaniem, zawarty tam, w pkt. 3 warunek, jest nie do przyjęcia. Nie można ograniczać podjęcia pracy na własny rachunek tylko do miejscowości poniżej 10 tys. mieszkańców, bo zwolnienia obejmują głównie osoby pracujące w dużych ośrodkach. Będziemy za moment o tym dyskutować, więc proszę na tym etapie nie używać tego argumentu. Nie możemy też uznać argumentu, że wśród 40 tys. osób zwalnianych tylko połowa, to są lekarze i pielęgniarki, zaś pozostała połowa, to nie bardzo wiadomo kto. Struktura zatrudnienia w zakładach opieki zdrowotnej jest zdecydowanie inna, więc to też nie jest prawda. Wystarczy jednak tylko wyobrazić sobie, że przy tych zapisach budżetowych tylko 3–4 tys. osób zgłosi wnioski, a już będzie problem. Tyle zaś chętnych na pewno będzie.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#EwaJanik">Jak widać więc wątpliwości same się nasuwają, a główny powód wynika stąd, że pieniędzy na realizację tej ustawy jest po prostu za mało.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#MarekOlewiński">Nie z moich ust padła liczba 40 tys. osób, które potencjalnie będą mogły być objęte tą ustawą. To powiedział pan minister. Ja, pracując w Komisji Finansów Publicznych jestem przyzwyczajony do dbania o to, jakie będą skutki dla budżetu przyjmowanych rozwiązań. Rzecz nie w tym, że zrobimy jakąś tam ustawę. Ja chcę być naprawdę przekonany i dokładnie wiedzieć jakie skutki finansowe ona za sobą pociągnie. Ponieważ przy tej ustawie skutki finansowe nie były wyliczone, chcę je wyliczyć i przewidzieć. Z szybkiego wyliczenia wychodzi mi właśnie tyle, ile podałem. To jest zwykła arytmetyka, nic poza tym. Chciałbym, abyśmy byli świadomi, że przyjmujemy rozwiązania, które mogą skutkować takimi właśnie wielkościami i dokładnie zdawali sobie sprawę, nad czym pracujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#KrystynaHerman">Ja mam pytanie do przedstawiciela Ministerstwa Finansów. Proszę nam podać ile będzie stanowiła dopłata odsetek w stosunku do dzisiejszego oprocentowania kredytów? Jakie jest oprocentowanie zwykłego kredytu dzisiaj, a jakie będzie oprocentowanie tych, udzielanych na warunkach tej ustawy?</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#KrystynaHerman">Proszę nam to przedstawić obrazowo, bo być może te kredyty wcale nie są atrakcyjne. Może nie będzie chętnych, aby je brać i potem spłacać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#StanisławGrzonkowski">Sądzę, że na to pytanie odpowie nam pan minister, bowiem reprezentuje rząd. Chodzi o zapis ust. 3 w art. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#MariuszMarquardt">Stopa redyskontowa weksla wynosi 21–21,5 proc. a więc połowa z tego jest łatwa do policzenia. Kredyt komercyjny oprocentowany jest na poziomie ok. 25 proc., co pokazuje na ile atrakcyjne są kredyty o jakich mówimy w tej ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#StanisławGrzonkowski">Proszę powiedzieć wprost, jaka jest różnica między kredytem komercyjnym, a kredytem z dopłatą jaką proponuje ta ustawa? Jak to jest w procentach i ewentualnie, kwotowo?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#MariuszMarquardt">Kwotowo nie jestem w stanie w tej chwili określić, ale procentowo to będzie różnica do 15 proc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#StanisławGrzonkowski">Przepraszam, czy chodzi o procenty, czy o punkty procentowe? Rozumiem, że mówimy o punktach procentowych. Jeśliby pan mógł nam podać jakiś przykład to byłoby bardziej widoczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#MariuszMarquardt">Powtórzę jeszcze raz. Stopa redyskonta weksla wynosi 21,5 proc., a lekarz będzie miał kredyt oprocentowany na poziomie połowy tej stopy, czyli ok. 11 proc. Gdyby wziął kredyt komercyjny zapłacić by musiał odsetki w wysokości 25 proc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#StanisławGrzonkowski">Mamy więc jasność. Ponieważ nie zgłoszono innych wniosków do art. 3 proponuję przyjęcie go w wersji proponowanej przez podkomisję. Było jeszcze pytanie, gdzie jest zapisana kwota przeznaczona na dopłaty i umorzenia do tych kredytów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#MariuszMarquardt">W tegorocznym budżecie te środki są w rezerwie celowej w kwocie przewidzianej na realizację programów restrukturyzacyjnych w ochronie zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#HenrykWujec">Horyzont tej ustawy w zakresie składania wniosków, to jest czerwiec 2002 r., zaś art. 3 sformułowany jest w tak ogólny sposób, jak gdyby te dopłaty i umorzenia miały być finansowane zawsze. Czy tak to właśnie będzie? Jak długo ustawy budżetowe będą przewidywać tego typu środki pozwalające na dopłaty i umorzenia? Czy to będą najbliższe dwa, trzy lata, a może pięć? Czy ministerstwo ma tu jakieś przewidywania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#MarekOlewiński">Pytanie posła Henryka Wujca jest całkowicie zasadne i ja się też pod nim podpisuję, choć w art. 9 napisane jest, że wnioski mogą być składane do 30 czerwca 2002 r. Czy jednak będą one mogły być realizowane np. do roku 2010?</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#MarekOlewiński">Art. 9 określa tylko termin składania wniosków, ale nie wiadomo jaki jest graniczny termin ich rozpatrywania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#StanisławGrzonkowski">To samo pytanie zadał już poseł Henryk Wujec. Proszę się wzajemnie słuchać, aby nie przedłużać dyskusji, która staje się w ten sposób mało konstruktywna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#MarekOlewiński">Moje pytanie nie jest takie samo jak posła Henryka Wujca, choć może sens jest podobny. Było jednak inaczej sprecyzowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#ZbigniewSzymański">Pan minister powiedział, że pieniądze te zapisane są w rezerwie celowej przeznaczonej na restrukturyzację służby zdrowia. Ja bym w związku z tym sugerował, aby dostęp do tych środków ograniczyć dla osób, które aktualnie odchodzą z publicznych ZOZ-ów i zakładają praktyki indywidualne lub niepubliczne ZOZ-y. Nie powinno się ich przekazywać tym osobom, które już od wielu lat prowadzą taką działalność, choć byłoby słusznym danie specjalnych kredytów także im. Jest to jednak zupełnie inny dział budżetu nie związany bezpośrednio z programem restrukturyzacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#StanisławGrzonkowski">Ta kwestia była już przyjęta w art. 2. Jeśli pan ma jeszcze wątpliwości będzie je można przedstawić w drugim czytaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#MarekOlewiński">Mam pytanie do przedstawiciela Ministerstwa Finansów. Czy przy obecnej katastrofalnej sytuacji finansów publicznych, o której wszyscy wiemy, i planowanych cięciach w wydatkach budżetowych, zapisane w rezerwie celowej środki nie są już przewidywane do cięcia w ramach tych redukcji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#AnnaNapiórkowska">Niestety, nie potrafię dziś odpowiedzieć na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#StanisławGrzonkowski">Tak też myślałem. Ponieważ zakończyliśmy dyskusję nad art. 3 chciałbym go poddać pod głosowanie. Kto z posłów jest za tym, aby przyjąć art. 3 zgodnie z przedłożeniem podkomisji? Kto jest przeciwny? Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#StanisławGrzonkowski">Stwierdzam, że połączone Komisje 7 głosami za, przy braku głosów przeciwnych i 5 głosach wstrzymujących się przyjęły art. 3.</u>
          <u xml:id="u-112.2" who="#StanisławGrzonkowski">Słyszę, że są jeszcze wątpliwości w sprawie zadanych pytań i uzyskanych odpowiedzi. Ja zrozumiałem, że pan minister odpowiedział na pytanie, gdzie zapisane są w budżecie środki na dopłaty do kredytów, i jakie to są środki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#HenrykWujec">Z art. 3 ust. 1 można wnosić, że środki finansowe na dopłaty i umorzenia będą się znajdowały w kolejnych ustawach budżetach, w dowolnym okresie. Ja pytałem, jak ministerstwo szacuje, czy to będzie jeszcze przez 5, czy 10 lat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#MariuszMarquardt">Na etapie prac podkomisji wielokrotnie przedstawialiśmy symulacje pokazujące jakie kwoty musiałyby być ujmowane w kolejnych pięciu budżetach po to, aby udzielone na okres 5 lat kredyty mogły być spłacone. Jeśli będzie taka wola, mogę te kwoty przytoczyć, ale myślę, że nie jest to konieczne. Symulacje te dotyczą cały czas wnioskowanej liczby 1,5 tys. osób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#ElżbietaRadziszewskaniez">W projekcie ustawy rząd przedstawił nam jako załącznik tabelę, w której znajduje się zapis tego, jakie skutki finansowe pociągnie za sobą ta ustawa w ciągu kolejnych 6 lat. Jeśli w roku bieżącym udzielony zostanie kredyt w wysokości 10 mln zł, to na 5 kolejnych lat wyliczone są kwoty jakie by musiały być zabezpieczone, aby obsłużyć ten preferencyjny kredyt, zaś po pięciu latach musiałaby być przewidziana większa kwota na ewentualne 20 proc. umorzenia wynikające z tejże ustawy.</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#ElżbietaRadziszewskaniez">Trudno mi powiedzieć, jaka kwota byłaby zaplanowana w budżecie w roku przyszłym, dla osób, które w tym roku nie uzyskają go oraz dla tych, które złożą wnioski dopiero w roku 2002. Dwa miesiące temu, w trakcie prac podkomisji, takich informacji jeszcze nie mieliśmy. Gdyby to znów było 10 mln zł, to wiadomo, że w ciągu kolejnych 6 lat musiałyby być zabezpieczone również kwoty na obsługę tych nowych kredytów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#StanisławGrzonkowski">Czy te wyjaśnienia są wystarczające? Skoro tak, dziękuję uprzejmie. Przechodzimy do omówienia art. 4. Członków Komisji Zdrowia informuję, że posiedzenie, które miało się rozpocząć o godz. 17.30 zostało przesunięte na godz. 18.30. Nie ma więc przeszkód formalnych, aby kontynuować pracę na tym projektem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#EwaJanik">Panie przewodniczący, znając terminy posiedzeń planujemy swój czas. Dziś już po raz drugi mamy przesunięty termin posiedzenia. Ponieważ informacje napływały do nas na piśmie i z wyprzedzeniem, braliśmy to pod uwagę. W tej chwili jednak pan wydłuża nam czas pracy poza to co było już zaplanowane, i o czym wiedzieliśmy wcześniej. To jest po prostu niedopuszczalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#StanisławGrzonkowski">Uprzejmie proszę o minimum elastyczności. Nie pierwszy raz zdarza się, że pracujemy w Sejmie do późnych godzin wieczornych. Takie są realia. Nie mamy innych sal, a chcemy, zgodnie z decyzją prezydium, przyjąć pewne ustawy. Jest to przesunięcie zaledwie o godzinę i myślę, że nie zaburzy to posłom dnia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#MarekOlewiński">Zgłaszam wniosek formalny o sprawdzenie kworum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#StanisławGrzonkowski">Czy koniecznie, panie pośle? Chce pan zablokować dalszą pracę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#MarekOlewiński">Postawiłem wniosek formalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#StanisławGrzonkowski">Ja natomiast zgłaszam wniosek przeciwny i chciałbym, aby pan jednak swój wniosek wycofał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#MarekOlewiński">Z wnioskami formalnymi się nie dyskutuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#StanisławGrzonkowski">Przewodniczący ma jednak chyba prawo prosić, aby jednak nie zrywać posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#MarekOlewiński">Ja postawiłem wniosek formalny. Proszę o sprawdzenie kworum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#StanisławGrzonkowski">Nie ma co sprawdzać, bo gołym okiem widać, że nie ma kworum. Wobec tego przerywamy dyskusję. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>