text_structure.xml 149 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#MirosławSekuła">Otwieram posiedzenie Komisji Finansów Publicznych. Porządek dzienny obejmuje rozpatrzenie trzech opinii komisji sejmowych o rządowym projekcie ustawy budżetowej na 2001 r. Czy są uwagi do porządku obrad? Nie ma uwag. Wobec tego przystępujemy do jego realizacji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#MirosławSekuła">Pierwszy punkt porządku dziennego przewiduje rozpatrzenie opinii Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji o częściach 36 i 85 oraz o kierunkach prywatyzacji majątku Skarbu Państwa w 2001 r.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#MirosławSekuła">Przedstawicielem Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji jest poseł Zygmunt Berdychowski. Proszę o przedstawienie opinii Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#ZygmuntBerdychowski">8 grudnia 2000 r. Komisja Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji zapoznała się z projektem ustawy budżetowej na 2001 r. w części 36 wraz z załącznikami nr 5, 9 i 11, z kierunkami prywatyzacji majątku Skarbu Państwa w 2001 r. oraz z projektem ustawy o wykonywaniu budżetu państwa w 2001 r. Po dyskusji Komisja uznała, iż należy zaopiniować pozytywnie wymienione projekty. Jednocześnie sformułowała dwa wnioski.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#ZygmuntBerdychowski">Wniosek pierwszy ma charakter porządkowy. Został on przedstawiony w opinii Komisji.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#ZygmuntBerdychowski">Wniosek drugi polega na dodaniu w części 83 - Rezerwy celowe pozycji 75 z przeznaczeniem kwoty 5 mln zł na realizację programu powszechnego uwłaszczenia.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#ZygmuntBerdychowski">Projekt ustawy budżetowej na 2001 r. w części 36, czyli części odnoszącej się do ministra skarbu państwa przewiduje, że w przyszłym roku przychody Urzędu Ministra Skarbu Państwa z prywatyzacji będą wynosiły 18 mld zł. Taka suma ma być przekazana z prywatyzacji pośredniej. W projekcie budżetu przewiduje się też, że dochody ministra skarbu państwa w 2001 r. będą wynosiły 603 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#ZygmuntBerdychowski">Jeżeli chodzi o kwotę 18 mld zł, czyli przychody z prywatyzacji, to planuje się pozyskać je głównie z prywatyzacji pośredniej spółek zaliczanych do sektorów m.in. bankowego, telekomunikacyjnego, energetycznego, obronnego, petrochemicznego. Nie będę wymieniał wszystkich spółek.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#ZygmuntBerdychowski">Są one omówione dość szeroko w materiale opisującym budżet ministra skarbu państwa w 2001 r. oraz kierunkach prywatyzacji majątku Skarbu Państwa w 2001 r. Wydaje się, że zestawienie branż jest dość szerokie.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#ZygmuntBerdychowski">W trakcie posiedzenia Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji posłowie zwracali uwagę przede wszystkim na fakt, że zestawienie proponowanych przychodów z prywatyzacji nie towarzyszy oszacowanie kosztów. Wskazywano na istotny brak w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#ZygmuntBerdychowski">W trakcie posiedzenia Komisji jej członkowie zwracali również uwagę na fakt, iż nie do końca precyzyjnie zapisano przeznaczenie przychodów z prywatyzacji. Powiem szczerze, że ogólne zestawienie, a więc przeznaczenie kwoty prawie 14,5 mld zł na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, kwoty 2,5 mld zł na zrekompensowanie okresowego nie podwyższania płac i restrukturyzację sił zbrojnych oraz kwoty 1 mld zł na uzupełnienie deficytu budżetu państwa, stanowi informację, która wydaje się zaspokajać podstawowe dane na temat przeznaczenia środków pochodzących z prywatyzacji pośredniej.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#ZygmuntBerdychowski">Dokument, który towarzyszy projektowi budżetu Ministra Skarbu Państwa na 2001 r., czyli kierunki prywatyzacji majątku Skarbu Państwa w 2001 r., jest dokumentem, który nawet krytycy określają jako pełny, zawierający - po pierwsze - wszystkie podstawy prawne prywatyzacji, po drugie - cele prywatyzacji, po trzecie - stosunkowo szeroko formułujący zakres prywatyzacji w 2001 r. z uwzględnieniem jej przebiegu w poszczególnych branżach.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#ZygmuntBerdychowski">Wydaje się natomiast, że w dokumencie tym nie sformułowano w sposób dostatecznie precyzyjny, jasny odpowiedź na pytanie, w jaki sposób minister skarbu państwa ma przeciwdziałać pewnym zagrożeniom, które mogą się pojawić w trakcie prywatyzacji w przyszłym roku.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#ZygmuntBerdychowski">Wśród takich zagrożeń wymieniono np. potencjalne protesty związków zawodowych, pogorszenie sytuacji w zakresie otoczenia gospodarczego, konieczność przeprowadzenia procesów restrukturyzacji przed prywatyzacją, czy w końcu w incydentalnych sytuacjach niewielkie zainteresowanie spółek consultingowych, które miałyby współpracować z ministrem skarbu państwa przy przygotowywaniu procesów prywatyzacji, co dotyczy zwłaszcza przemysłu obronnego.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#ZygmuntBerdychowski">Brak odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób minister skarbu państwa chciałby przeciwdziałać tego rodzaju zagrożeniom, może rodzić wątpliwości, czy bardzo ambitny program prywatyzacji na 2001 r. uda się zrealizować, czy nie.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#ZygmuntBerdychowski">We wspomnianym dokumencie przedstawiono sposoby prywatyzacji majątku narodowego w 2001 r. wydaje się, że zestawienie to w którym wymienia się prywatyzację bezpośrednią, prywatyzację pośrednią, Narodowego Funduszu Inwestycyjnego, prywatyzację przez agencje - Agencję Prywatyzacji, Agencję Skarbu Państwa, Agencję Mienia Wojskowego, jest zestawieniem pełnym. Nawet osoby, które zgłaszały wątpliwości w trakcie posiedzenia Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji mogły znaleźć wyczerpujące odpowiedzi w omawianym dokumencie. Elementem, który wzbudził bardzo żywą dyskusję w ramach posiedzenia Komisji, stanowią wydatki Urzędu Ministra Skarbu Państwa, wydatki w dziale 750 - Administracja publiczna. Wydatki te zaplanowano na poziomie 48.480 tys. zł. Tym co wzbudziło największe kontrowersje i najwięcej pytań wśród członków Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji jest poziom zatrudnienia w gabinecie politycznym ministra skarbu państwa oraz poziom płac doradców ministra.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#ZygmuntBerdychowski">W odpowiedzi na wyrażone wątpliwości minister skarbu państwa w dniu 18 grudnia br. przesłał do przewodniczącego Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji pełną informację na temat zatrudnienia w swoim gabinecie politycznym. Obecnie jest tam zatrudnionych 8 pracowników - dyrektor, 2 doradców ministra - 2 asystentów ministra i 3 asystentów podsekretarz stanu.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#ZygmuntBerdychowski">Wydaje się, że praca ministra bezpośrednio z dyrektorem, dwoma doradcami i dwoma asystentami nie może być odbierana jako dość dowolne wydawanie środków publicznych na zatrudnienie osób, które niekoniecznie musiały pracować w związku z konkretnymi zadaniami, jakie stoją przed ministrem skarbu państwa. Złożone wyjaśnienie wydaje się rozwiewać wszelkie wątpliwości, jakie zostały zgłoszone w tym zakresie w trakcie posiedzenia Komisji.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#ZygmuntBerdychowski">Wydatki Urzędu Ministra Skarbu Państwa planowane w 2001 r. na poziomie 48.480 tys. zł stanowią 109,6% przewidywanego wykonania budżetu w 2000 r. Po uwzględnieniu inflacji na poziomie 7,2%, wydatki te zostały zaplanowane na poziomie zbliżonym lub prawie takim samym w większości pozycji, a czasem nawet niższym niż w ub.r.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#ZygmuntBerdychowski">W niektórych przypadkach - jest to bardzo istotna uwaga - minister skarbu państwa musiał wziąć pod uwagę niedoszacowanie swojego budżetu w latach 1999–2000. W związku z tym pojawiła się konieczność wydatkowania dodatkowych sum np. na zakup materiałów, wyposażenie, usługi materialne. Konieczność ta nie podlega kontrowersji. Członkowie Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji uznali, że wydatki w tym zakresie zostały zaproponowane na poziomie koniecznym do zapewnienia sprawnego funkcjonowania resortu.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#ZygmuntBerdychowski">Jak wspomniałem na początku, Komisja Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji uznała, że przygotowane przez ministra skarbu państwa dokumenty, które stały się częścią projektu ustawy budżetowej na 2001 r., zostały opracowane dobrze. Mogą one stanowić dobrą podstawę do funkcjonowania resortu w przyszłym roku. Wpływy z prywatyzacji oszacowane na poziomie 18 mln zł nie budzą większych kontrowersji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MirosławSekuła">Zanim oddam głos posłowi koreferentowi, chciałbym przypomnieć wymogi proceduralne w zakresie składania poprawek. Zgodnie z zatwierdzonym planem pracy Komisji Finansów Publicznych, rozpatrywanie opinii poszczególnych komisji będzie trwało do dnia 16 stycznia 2001 r. Do tego dnia posłowie mogą zgłaszać poprawki dotyczące rozpatrzonych wcześniej części budżetowych oraz tych, które będą omówione do 16 stycznia 2001 r. Poprawki przyjmuje Biuro Studiów i Ekspertyz oraz sekretariat Komisji.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#MirosławSekuła">W dniu 17 stycznia 2001 r. rozpoczynamy pracę nad częścią tekstową. Wówczas rozpatrzymy też poprawki zgłoszone do części tekstowej.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#MirosławSekuła">Głosowania nad wnioskami zgłoszonymi przez posłów i komisje odbędą się w dniach 18 i 19 stycznia 2001 r. Głosowania te rozstrzygną o kształcie sprawozdania przygotowywanego przez Komisję Finansów Publicznych dla Sejmu. Przypominam, że wnioski do poszczególnych części budżetowych posłowie mogą składać do 16 stycznia 2001 r. - a wnioski do części tekstowej do 17 stycznia 2001 r.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#MirosławSekuła">Oddaję głos referentowi ze strony Komisji Finansów Publicznych posłowi Markowi Olewińskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MarekOlewiński">Poseł Zygmunt Berdychowski w swoim wystąpieniu powiedział dużo, ale na pewne sprawy należy zwrócić dodatkową uwagę.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#MarekOlewiński">Odnosząc się generalnie do projektu ustawy budżetowej na przyszły rok w części 36 odnoszącej się do urzędu ministra właściwego do spraw skarbu państwa trzeba stwierdzić, że po stronie wydatków widnieje kwota, jaka została ustalona w limicie określonym przez ministra finansów dla ministra skarbu państwa, zamykająca się w przedziale 62.023 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#MarekOlewiński">W stosunku do przewidywanego wykonania budżetu w br. stanowi ona niecałe 90%. Jest to podstawowa wielkość. Mamy do czynienia ze zjawiskiem pozytywnym, które jednak nie wynika z oszczędnego planowania przez ministra skarbu państwa, tylko z limitu, jaki został ustalony dla jego urzędu.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#MarekOlewiński">W ramach wspomnianej kwoty, różnie przedstawiają się zapisy w poszczególnych pozycjach. Nie będę ich czytał. Wszyscy dysponują stosownymi materiałami. Jak już wspomniał poseł Zygmunt Berdychowski, największą dynamikę obserwujemy w dziale 750 - Administracja publiczna. Przyrost wynosi 9,5%. Nie rodzi to podstaw do specjalnej dyskusji. Uzasadnienie przedstawione na posiedzeniu Komisji było wystarczające. Pragnę zwrócić uwagę, że dochody i przychody gotówkowe zaplanowane na przyszły rok, które ma osiągnąć Urząd Ministra Skarbu Państwa zamykają się kwotą 18.603.446 tys. zł. W stosunku do przewidywanego wykonania budżetu w br. jest to kwota niższa o ok. 2 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#MarekOlewiński">Na skutek tego, że Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, w której zapisano, że 2% przychodów z prywatyzacji przeznacza się na pokrycie jej kosztów, w wydatkach Urzędu Ministra Skarbu Państwa nie ma wydatków na koszty prywatyzacji. Nie wiem, czy członkowie komisji przypominają sobie, że w minionych latach była specjalna pozycja w budżecie ministra skarbu państwa, a wcześniej w budżecie ministra przekształceń własnościowych, gdzie zapisywano, jakie kwoty zostaną poniesione na prywatyzację.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#MarekOlewiński">W tym momencie wymyka się to jakby parlamentowi, ponieważ ani w ustawie budżetowej, ani w dodatkowym materiale nie ma na ten temat mowy. Sprawa jest bardzo poważna. Powinniśmy zastanawiać się nad tym, na ile są realne zaplanowane przychody i dochody z prywatyzacji, powinniśmy też zastanawiać się, jakie należy w związku z tym ponieść koszty. Jakby na to nie patrzeć, w końcu chodzi o pieniądze publiczne.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#MarekOlewiński">Zwracam uwagę członków Komisji, że w tej chwili jest takie, a nie inne prawo. Myślę, że nie tylko w trakcie dzisiejszej dyskusji powinniśmy zatrzymać się na chwilę i zastanowić nad planowanymi wydatkami na prywatyzację, jakie w roku przyszłym zamierza ponieść minister skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#MarekOlewiński">To wszystko, co chciałem powiedzieć na temat kwestii związanych stricte z liczbami zapisanymi w projekcie budżetu Urzędu Ministra Skarbu Państwa. Nie mam zasadniczych uwag w tym zakresie. Mam natomiast kilka uwag do załącznika do projektu ustawy budżetowej na 2001 rok, który jest zatytułowany „Kierunki prywatyzacji majątku Skarbu Państwa w roku 2001”. Stanowi on część uzasadnienia do projektu ustawy budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#MarekOlewiński">Podobnie jak to miało miejsce w latach minionych, jest to dokument ogólny, hasłowy, opisowy, z którego nie wynika nic konkretnego. Jeżeli dla budżetu roku przyszłego - tak samo było w bieżącym roku - przychody z prywatyzacji będą miały tak duże znaczenie, to całą sprawę należałoby potraktować bardziej dokładnie, to znaczy określić projektowane wpływy z poszczególnych źródeł prywatyzacji oraz - co jest bardzo ważne - wskazać na koszty prywatyzacji, które są przecież niemałe i ostatecznie pomniejszają wysokość przychodów w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#MarekOlewiński">W ramach prywatyzacji pośredniej przewiduje się kontynuację sprzedaży akcji i udziałów w ok. 80 spółkach w 17 sektorach gospodarki. Mówiliśmy na ten temat na posiedzeniu Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#MarekOlewiński">Wiceminister skarbu państwa udzielał odpowiedzi na pytania posłów, myślę, że członkom Komisji Finansów Publicznych również należą się szczegółowe wyjaśnienia, co kryje się w liczbie 80 spółek i 17 sektorów oraz jakie działania przewiduje minister skarbu państwa w stosunku do konkretnych podmiotów gospodarczych. Warto byłoby wymienić owe 80 spółek.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#MarekOlewiński">W odniesieniu do prywatyzacji bezpośredniej, szacunki również są bardzo lakoniczne i ogólne. Dotyczy to ok. 200 przedsiębiorstw. Nie wiadomo jednak nic więcej - jakiej branży ma dotyczyć prywatyzacja, za ile ma być dokonana, jakie zagrożenia mogą wystąpić w realizacji owych procesów. Bardzo mało jest też informacji na temat programu Narodowych Funduszy Inwestycyjnych. Nie ma też próby jego oceny i podsumowania. Był to przecież pierwszy program powszechnego uwłaszczenia, powszechnej prywatyzacji. Myślę, że na skutek tego, iż dzieje się tam wiele ciekawych rzeczy - przynajmniej tak donosi prasa - należałoby uzupełnić materiały w tym zakresie. Komisja Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji planuje odbyć specjalne posiedzenie na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#MarekOlewiński">Niesłusznie traktuje się Agencję Prywatyzacji jako metodę prywatyzacji. Agencja wykonuje zadania zlecone przez ministra skarbu państwa. Tym samym powiększa ona koszty prywatyzacji. W dniu wczorajszym ocenialiśmy sprawozdanie z wykonania zadań Agencji Prywatyzacji za 1999 r.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#MarekOlewiński">Jeżeli w ogóle chcemy mówić o działalności Agencji Prywatyzacji, to należałoby odnieść się również do celowości bądź niecelowości jej istnienia. Nie chcę powtarzać tego, o czym wczoraj była mowa na posiedzeniu Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji, jednak cała sprawa wydaje mi się bardzo istotna. Osobiście opowiadam się za istnieniem Agencji Prywatyzacji. Uważam jednocześnie, że współpraca Agencji z ministrem skarbu państwa powinna być inna, tym bardziej że w jej radzie nadzorczej zasiada kierownictwo resortu skarbu państwa. W związku z tym nie ma żadnych powodów, dla których wspomniana współpraca nie miałaby istnieć, a jak na razie była ona - powiedzmy - niedostateczna.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#MarekOlewiński">Agencja Prywatyzacji ma w przyszłym roku sprywatyzować 37 spółek oraz ma rozpocząć prace przedprywatyzacyjne również w 37 spółkach. Nie wiem, czy jest to dużo, czy mało. Myślę, że nie jest to dużo, gdyż ogółem prywatyzacją bezpośrednią ma być objętych 200 przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#MarekOlewiński">W odniesieniu do prywatyzacji mienia rolnego, informacje zawarte w kierunkach prywatyzacji majątku skarbu państwa w 2001 r. są skromne. Jest tu mowa o ilości planowanych do sprzedaży w przyszłym roku gruntów rolnych. Nie ma natomiast żadnych danych na temat kosztów i dochodów z prywatyzacji mienia rolnego skarbu państwa. Niewiele bardziej konkretne są dane dotyczące prywatyzacji mienia wojskowego skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#MarekOlewiński">W najważniejszym dla budżetu państwa fragmencie wspomnianego dokumentu wskazano, że w przyszłym roku wartość majątku przeznaczonego do prywatyzacji ogółem wyniesie 21,2 mld zł. Z tego w trybie prywatyzacji pośredniej zostanie sprywatyzowany majątek o wartości 18 mld zł. Kwota ta została rozdysponowana w projekcie budżetu państwa na przyszły rok i odpowiada zapotrzebowaniu na wpływy na wypłaty gotówkowe.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#MarekOlewiński">Podsumowując kierunki prywatyzacji majątku skarbu państwa w 2001 r. należy powiedzieć, że jest to dokument ogólny, pozwalający w generalny sposób ocenić zamiary prywatyzacji oraz skutki działań podejmowanych w tym zakresie. Z punktu widzenia budżetu najważniejsze są dane dotyczące wielkości projektowanych przychodów, kosztów i dochodów z prywatyzacji oraz przeznaczenie osiągniętych przychodów.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#MarekOlewiński">Szczegółowych danych w tym zakresie oceniany dokument praktycznie nie zawiera, poza szacunkami wpływów z niektórych form prywatyzacji. Trudno bowiem uznać za spełniające ten wymóg dane dotyczące niektórych przychodów z prywatyzacji wskazane globalnie, nie zaś w odniesieniu do poszczególnych metod prywatyzacji. Istnieje obawa, że podobnych obliczeń nikt nie przeprowadza. Istnienie wielu metod prywatyzacji oraz ośrodków decyzji prywatyzacyjnych sprawia, że nie prowadzi się stosownego rachunku w skali globalnej. Zadanie to należy do ministra skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#MarekOlewiński">Jest jeszcze jedna sprawa, o której nie powiedział poseł Zygmunt Berdychowski. Chodzi o informację dotyczącą wydatków na prywatyzację, zaplanowanych w zbiorczym budżecie wojewodów na przyszły rok. Ogólnie chcę powiedzieć, iż obserwujemy w tym zakresie tendencję, która występowała w poprzednim roku oraz w latach minionych.</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#MarekOlewiński">Środki przewidziane na wydatki związane z prywatyzacją w budżetach wojewodów systematycznie maleją. W 1997 r. wynosiły one 6.300 tys. zł, w 1998 r. - 5.900 tys. zł, w 1999 r. - 4.200 tys. zł, w 2000 r. - 3.850 tys. zł, a na przyszły rok planuje się je w wysokości niecałych 3 mln zł. Myślę, że sprawie tej powinniśmy poświęcić trochę uwagi. Wojewodowie posiadają w swojej gestii coraz mniej przedsiębiorstw. Coraz mniej przedsiębiorstw mają oni prywatyzować. Generalnie są to jednak przedsiębiorstwa w nie najlepszej kondycji. Wiem, że jest mało środków budżetowych na wykonywanie wszystkich prac związanych z prywatyzacją wspomnianych przedsiębiorstw. Rodzi się pytanie, kto ma finansować poszczególne procesy.</u>
          <u xml:id="u-4.21" who="#MarekOlewiński">Zwracam na to uwagę, ponieważ osobiście nabrałem przekonania, że wojewodowie czują się zwolnieni z obowiązku, który jest im ustawowo przypisany, a mianowicie z obowiązku sprawowania nadzoru właścicielskiego, w tym również prywatyzowania podległych im przedsiębiorstw. Przeznaczanie coraz mniejszych środków budżetowych na te cele powoduje, że zamiast przyspieszania następuje opóźnianie procesów prywatyzacyjnych, co na pewno nie jest korzystne dla podmiotów gospodarczych, których to dotyczy. To wszystko, co chciałem powiedzieć ze swej strony. Gdyby pojawiły się jakieś pytania, jestem do dyspozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MirosławSekuła">Mam informację organizacyjną dla posłów koreferentów. Przypominam, że art. 58a regulaminu Sejmu stanowi, że przedstawiciele Komisji Finansów Publicznych, którzy uczestniczyli w pracach właściwych komisji sejmowych, przedstawiają na piśmie opinie w sprawie przedłożonych przez te komisje stanowisk. Proszę, aby ci posłowie, którzy mają przygotowane pisemne koreferaty, składali je do sekretariatu Komisji w celu ich powielenia i rozdania posłom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MieczysławCzerniawski">Myślę, że przewodniczący poseł Mirosław Sekuła nie będzie biurokratyzował pracy Komisji Finansów Publicznych. Posłowie przebywają cały tydzień w Sejmie. Nie wiem, czy Biuro Komisji Sejmowych jest w stanie przepisywać i powielać materiały, kiedy posłowie cały czas siedzą na posiedzeniach Komisji Finansów Publicznych. Cytowany przepis zawsze był traktowany umownie. Niektórzy posłowie wolą pisać i czytać, inni wolą mówić.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#MieczysławCzerniawski">Na początek zadam krótkie pytanie. Potem chciałbym przedstawić ogólniejszą uwagę. Nie chciałbym już zabierać głosu w dalszej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#MieczysławCzerniawski">W opinii Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji znajduje się bardzo interesujący wniosek nr 2. Chodzi o to, aby w części 83 - Rezerwy celowe po pozycji 74 dodać pozycję 75, w ramach której kwota 5 mln zł miałaby być przeznaczona na realizację programu powszechnego uwłaszczenia.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#MieczysławCzerniawski">Proponuje się przeznaczyć na ten cel - jakże mogłoby być inaczej, staje się to już zwyczajem - część wydatków zaplanowanych na wynagrodzenia osobowe w Kancelarii Prezydenta.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#MieczysławCzerniawski">Nie kwestionuję wspomnianego wniosku. Każdy wniosek jest słuszny. Mogę jedynie zastanawiać się, dlaczego sięgnięto do Kancelarii Prezydenta, a nie do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Zgłoszony wniosek spowodował u mnie pewną refleksję, która skutkuje prośbą skierowaną pod adresem Biura Studiów i Ekspertyz.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#MieczysławCzerniawski">Proszę, aby do dnia 16 stycznia 2001 r. Biuro to zechciało przygotować analizę stanu zatrudnienia we wszystkich gabinetach politycznych u wszystkich ministrów, sekretarzy stanu, podsekretarzy stanu, szefów jednostek centralnych, gdyż i tam zostały potworzone gabinety polityczne. Jakie są rozmiary owego zatrudnienia?</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#MieczysławCzerniawski">Swoich zastrzeżeń nie kieruję pod adresem ministra skarbu państwa, gdyż uważam, że w tym resorcie akurat wykazano się rozsądkiem. Jednak nie we wszystkich resortach da się go odnotować. Jakie jest przeciętne wynagrodzenie wspomnianych osób? W miarę możliwości proszę o konkretne dane.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#MieczysławCzerniawski">Członkowie Komisji Finansów Publicznych chcieliby zobaczyć, jak członkowie rządu korzystają z uprawnienia danego właśnie temu rządowi przez byłą koalicję SLD-PSL, dotyczącego możliwości stworzenia gabinetów politycznych. Sądziliśmy wówczas, że zapanuje w tym względzie umiar i zostaną powołani po prostu doradcy. Tymczasem okazuje się, że są zatrudniani jeszcze asystenci.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#MieczysławCzerniawski">Trudno w tej chwili cokolwiek sugerować posłowi referentowi. Zgłoszę na pewno wniosek, aby proponowaną kwotę 5 mln zł wygospodarować z rezerwy celowej, w ramach której przewidziane jest 12 mln zł na wypłaty dla osób, które odchodzą z kierowniczych stanowisk. Podejrzewam, że w grupie tej mieszczą się również doradcy.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#MieczysławCzerniawski">Do Biura Studiów i Ekspertyz mam jeszcze pytanie, które pominąłem na początku. Czy osoby pracujące w gabinetach politycznych są zatrudniane na czas określony, czy nieokreślony? Gabinety polityczne - w myśl ustawy - miały funkcjonować tak, że w momencie gdy odchodzi rząd, odchodzi minister, zmienia się też gabinet polityczny. Być może się mylę, ale chciałbym być pewny, czy członkom gabinetów politycznych będziemy płacić trzymiesięczne wynagrodzenia za to, że odchodzą ze swych funkcji? Dotarły do mnie sygnały, że w niektórych resortach pod koniec tego roku zmieniano terminowe umowy o pracę na umowy na czas nieokreślony. Chciałbym to wiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#MieczysławCzerniawski">Rozumiem, że ministrowi wypłacamy trzymiesięczną odprawę. Powtarzam, że swoich uwag nie kieruję pod adresem ministra skarbu państwa. Kiedy omawialiśmy rezerwy celowe mówiłem, że - w moim przekonaniu - Ministerstwo Finansów przesadziło. Kwota 12 mln zł naprawdę nie jest potrzebna. W tym roku wydano 6 mln zł. Uważam, że poziom ten powinien zostać utrzymany. Mówię to na podstawie woli nowej ekipy - trudno powiedzieć kto wygra wybory - która zapewne nie będzie brała przykładu z innej siły politycznej i do cna „czyściła” kadry.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#MieczysławCzerniawski">Druga uwaga odnosi się do tego, o czym mówił poseł Marek Olewiński. Chodzi o poważniejszą sprawę. Niepokazanie kosztów prywatyzacji, nieokreślenie wydatków na prywatyzację mogę potraktować jako chęć ukrycia określonych pieniędzy przed Sejmem, aby pewnymi rzeczami można było dowolnie sterować w trakcie roku. Mogę wysnuć taki wniosek. Poseł Marek Olewiński bardzo subtelnie podniósł ten problem, ze swej strony będę trochę mniej subtelny. Moja mniejsza subtelność wynika jednak z czego innego. Kilka razy prosiliśmy Ministerstwo Skarbu Państwa, aby zechciało obniżyć koszty prywatyzacji. Jak pamiętam, wnioski mniejszości w tym zakresie składali moi koledzy z Klubu SLD. Uważaliśmy, że koszty te są zawyżone. Dzisiaj resort nie pokazuje nam owych kosztów. Mam prawo sądzić w związku z tym, że nie chciał się narazić na podobne wnioski mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#MieczysławCzerniawski">Stawiam formalny wniosek, aby Ministerstwo Skarbu Państwa przygotowało na piśmie informację na temat kosztów prywatyzacji. Chodzi o to, żeby Komisja mogła się z nimi zapoznać przed głosowaniami i przed przygotowaniem sprawozdania dla Sejmu. Być może okaże się, że koszty te będą do zaakceptowania nawet przez opozycję. Niczego nie uprzedzam ani nie wyrokuję.</u>
          <u xml:id="u-6.13" who="#MieczysławCzerniawski">Przejdę teraz do trzeciej sprawy, o której chciałem powiedzieć. Pragnę, aby minister Aldona Kamela-Sowińska odniosła się do materiału dostarczonego przez Biuro Studiów i Ekspertyz, dotyczącego oceny kierunków prywatyzacji majątku skarbu państwa w 2001 r. W każdym punkcie znajduje się istotna uwaga. Jako poseł powinienem wierzyć przede wszystkim Biuru Studiów i Ekspertyz, choć i ono czasami może popełnić błędy. Mówię o materiale opracowanym przez prof. Cezarego Kosikowskiego. Jeżeli uwagi te są absolutnie zasadne, a Ministerstwo Skarbu Państwa rozwiało wszelkie wątpliwości w trakcie posiedzenia komisji resortowej, to ze swej strony również jestem gotów przyjąć przedstawione uzasadnienia. Chciałbym, aby wszystkie wątpliwości zostały rozwiane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MirosławSekuła">Chciałbym sprostować, że mówiąc o dostarczeniu do sekretariatu Komisji materiałów dotyczących poszczególnych części budżetowych, miałem na myśli materiały na piśmie, gotowe do powielenia. Obojętnie czy byłyby one napisane odręcznie, czy maszynowo. Wiadomo, że sekretariat nie jest w stanie przepisywać niczego posłom. Do tego służą biura poselskie, ewentualnie posłowie muszą to robić we własnym zakresie. Regulamin Sejmu jest taki jaki jest. Nie będę wygłaszał w tym zakresie komentarza. Wniosek, który poseł Mieczysław Czerniawski zgłosił jako wniosek formalny, nie był takim wnioskiem w rozumieniu art. 109 regulaminu Sejmu. Był to wniosek merytoryczny, skierowany do ministra skarbu państwa o dostarczenie określonych informacji. Musiałem to stwierdzić po to, aby nie poddawać owego wniosku pod głosowanie w trybie przewidzianym dla wniosków formalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#StanisławStec">W pierwszym rzędzie chcę prosić posła Mieczysława Czerniawskiego, żeby swój wniosek w sprawie danych na temat zatrudnienia w gabinetach politycznych w poszczególnych resortach zechciał uzupełnić również o agencje rządowe i fundusze celowe. Okazuje się, że w agencjach rządowych i funduszach celowych, też niestety funkcjonują gabinety polityczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MieczysławCzerniawski">Uzupełniam swój wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#StanisławStec">Mam jedno pytanie do minister Aldony Kameli-Sowińskiej. Liczę na poznańską rzetelność przy udzielaniu odpowiedzi. Dochody z prywatyzacji na 2001 r. zaplanowano w wysokości ok. 18 mld zł. Licząc średnio po 18 mld zł rocznie, do którego roku starczy nam dochodów z prywatyzacji - do 2010, 2015 czy 2020 r., oczywiście przy uwzględnieniu propozycji rządowych w zakresie reprywatyzacji?</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#StanisławStec">Tego typu pytania są mi często zadawane w trakcie spotkań poselskich. Interesuje to szczególnie ludzi starszych. Zastanawiają się oni, czy starczy środków z prywatyzowanego majątku na uzupełnienie puli Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MirosławPietrewicz">Mam trzy, być może cztery pytania i wątpliwości. Rozpocznę od kosztów prywatyzacji, chociaż w innym kontekście. Przez wiele lat minister skarbu państwa, a wcześniej minister przekształceń własnościowych, podawał wskaźnik kosztów prywatyzacji, to znaczy relację kosztów do przychodów z prywatyzacji. Tutaj nie widzę takiego wskaźnika.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#MirosławPietrewicz">Bardzo proszę o informację, jak się ma on kształtować w przyszłym roku. Proszę o porównanie do wskaźników z ostatnich lat. Była to uwaga dotycząca budżetu Ministerstwa Skarbu Państwa. Pozostałe odnoszą się do kierunków prywatyzacji majątku skarbu państwa w przyszłym roku.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#MirosławPietrewicz">Mam wątpliwości związane z konkretnymi sformułowaniami występującymi w tym dokumencie. Na str. 414 uzasadnienia przedstawionego przez ministra finansów do projektu przyszłorocznego budżetu państwa napisano, iż do szczególnych zadań ministra skarbu państwa związanych z realizacją celów prywatyzacji będzie należało m.in. wzmocnienie funkcji nadzoru właścicielskiego.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#MirosławPietrewicz">Odnoszę wrażenie, że nie jest to zadanie prywatyzacyjne. Wzmocnienie funkcji nadzoru właścicielskiego jest niezależne od tego, czy minister będzie zajmował się taką, czy inną prywatyzacją, w szerszym czy większym zakresie. Proszę o wyjaśnienie, czy mam rację, czy też nie.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#MirosławPietrewicz">Druga kwestia dotyczy Narodowych Funduszy Inwestycyjnych. Na str. 422 czytamy, że w ramach realizacji celów i założeń programu, głównym kryterium aktywności ministra skarbu państwa pozostanie ochrona interesów skarbu państwa oraz drobnych posiadaczy. Wydaje mi się, że nie chodzi tu o kryterium, tylko o zadanie - o ile dobrze rozumiem - o to, czym ma się zajmować minister skarbu państwa. Jest to jednak uwaga poczyniona na marginesie.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#MirosławPietrewicz">Przede wszystkim chodzi mi o Narodowe Funduszu Inwestycyjne. Nie ma tutaj w ogóle elementu oceny i zamierzonych działań w kontekście faktów, a przynajmniej informacji podawanych przez prasę na temat tego, że w funduszach dzieje się źle, że ich zarządy nie wypełniają funkcji i zadań, do których zostały powołane, że następuje pomniejszanie aktywów funduszy. Wydaje się, że minister skarbu państwa powinien ustosunkować się do tego, zaprezentować, co może zrobić. W ramach tego, co może zrobić, należy określić, jak postępować, aby podobne sytuacje nie miały miejsca. Jeśli dysponuje się znaczącym pakietem akcji, to przynajmniej można podać informacje, co się dzieje.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#MirosławPietrewicz">Kolejne pytanie wiąże się z fragmentem uzasadnienia znajdującym się na str. 428, dotyczącym powszechnego uwłaszczenia. Jak to należy rozumieć wobec faktu, że poselski projekt ustawy, aczkolwiek uchwalony, nie został sfinalizowany? Czy należy to rozumieć w ten sposób, że teraz minister skarbu państwa będzie występował z inicjatywą w zakresie powszechnego uwłaszczenia?</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#MirosławPietrewicz">Jest tutaj mowa o tym, że podjęcie w 2001 r. prac nad systemową regulacją powszechnego uwłaszczenia będzie możliwe dzięki nowelizacji itd. Można sądzić, że chodzi o dwa etapy. Czy dobrze rozumiem cytowany tekst, czy też chodzi tu o jakieś zupełnie inne zamiary?Co minister skarbu państwa sądzi na temat powszechnego uwłaszczenia? Co ma zamiar zrobić w kontekście zapisów kierunków prywatyzacji majątku Skarbu Państwa w 2001 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#AndrzejWielowieyski">W uzupełnieniu wniosków posłów Mieczysława Czerniawskiego i Stanisława Steca powinniśmy otrzymać szczegółowe zestawienie wykonania budżetu w 2000 r. W materiale, który otrzymaliśmy z Ministerstwa Skarbu Państwa znajduje się niesłychanie mało informacji. W uzasadnieniu do projektu ustawy budżetowej, przygotowanym przez Ministerstwo Finansów mamy do czynienia z wyliczeniem głównych pozycji i tylko w niektórych przypadkach podane są liczby. Jawi się tu jednak pewien obraz procesu prywatyzacyjnego. W przedłożeniu Ministerstwa Skarbu Państwa nie ma prawie nic. Od wielu lat dyskutujemy na temat ostrożności w informowaniu o zamierzeniach. Jeżeli jednak chodzi o to, co zostało już dokonane, powinniśmy otrzymać dane w tym zakresie jeszcze przed etapem podejmowania decyzji. Sprawa powinna być przedłożona bardzo jasno. Proszę, aby doręczony nam materiał został uzupełniony o szczegółowe sprawozdanie z wykonania budżetu w 2000 r. Oczywiście ostatnie dane z grudnia mogą być niepełne, ale pozostałe informacje powinny być ścisłe.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#AndrzejWielowieyski">Przejdę teraz do problemów samego budżetu ministra skarbu państwa. Jeśli chodzi o kwestię wynagrodzeń, nie jest jasne, jak kształtuje się liczba etatów. Zostało zasygnalizowane, że etatów jest ponad 600, ale nie wiadomo, czy liczba ta zmienia się, czy nie. Proponuję odrzucić wskaźnik w pozycji wynagrodzenia osobowe korpusu służby cywilnej. Obowiązuje nas wskaźnik 107,6% i taki przyjmiemy. To samo dotyczy gospodarstwa pomocniczego, gdzie został przyjęty wskaźnik 8,5% - chciałbym wiedzieć dlaczego?</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#AndrzejWielowieyski">Mam pytanie natury metodologiczno-budżetowej, adresowane również do przedstawicieli Ministerstwa Finansów. Dlaczego dofinansowanie do urządzeń w kopalniach „Orzeł Biały” i „Bolko” figuruje w Ministerstwie Skarbu Państwa, a nie w Ministerstwie Gospodarki? Czy Ministerstwo Skarbu Państwa zajmuje się nadzorem bezpośrednim nad kopalniami? Być może wszystko jest zapisane prawidłowo. Ze swej strony, niestety, nie bardzo to rozumiem.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#AndrzejWielowieyski">Ministerstwo Skarbu Państwa proponuje, aby zmienić środek specjalny, czyli poprawić załącznik nr 5. Kwota 433 mln zł ma być przekazana do budżetu państwa. O ile zmienia to nasze rachunki budżetowe? Nie widzę tu wielkiego entuzjazmu, chociaż jest to bardzo duża suma. Skąd się ona wzięła? Dlaczego co innego znajduje się w załączniku nr 5 i co innego w przedłożeniu resortu?</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#AndrzejWielowieyski">Mamy do czynienia z zupełnie innym stanem wyjściowym, zupełnie innym stanem zamknięcia. Przekazuje się do budżetu państwa sumę 433 mln zł. Co to znaczy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MarekOlewiński">Przepraszam, że jeszcze raz zabieram głos, ale informacja, o której mówił poseł Zygmunt Berdychowski, a o którą prosiłem na posiedzeniu Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji, otrzymałem dopiero przed chwilą. Mam w związku z tym pytanie.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#MarekOlewiński">O ile pamiętam, na posiedzeniu Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji była mowa o 11 doradcach politycznych, tutaj jest mowa o 8. Mam nadzieję, że wyjaśni się to przy okazji informacji, o które prosił poseł Mieczysław Czerniawski.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#MarekOlewiński">W doręczonych dzisiaj materiałach znajduje się informacja dotycząca wydatków na prywatyzację, które zostały poniesione w br. - stan na dzień 18 grudnia br. Stanowią one kwotę 55.664 tys. zł. Nie pamiętam, jak się owe wydatki kształtują w porównaniu z latami 1997, 1998 i 1999. Z tego, co sobie przypominam, w stosunku do wielkości z tamtych lat, wydatki te są bardzo małe, mówiąc inaczej, są one dużo niższe.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#MarekOlewiński">Z jednej strony jest to zjawisko pozytywne, z którego należy się cieszyć. Z drugiej strony mnie to martwi, ponieważ może świadczyć o tym, że ponoszenie stosunkowo małych wydatków na procesy prywatyzacyjne oznacza nie do końca dobre przygotowanie przedsiębiorstw do prywatyzacji. Przygotowanie zwłaszcza dużej, złożonej firmy do prywatyzacji trwa przecież latami, nie robi się tego w dwa lub trzy miesiące.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#MarekOlewiński">Poseł Andrzej Wielowieyski wspomniał przed chwilą, że na przyszły rok zaplanowano przychody z prywatyzacji w kwocie 18 mln zł. 2% z tej kwoty, które ma być przeznaczone na koszty prywatyzacji, stanowi sumę 360 mln zł. Tak wynika z przedstawionego materiału. Wydatki na prywatyzację w przyszłym roku mają się zamknąć w kwocie ok. 56–57 mln zł. Rodzi się pytanie, czy ustawa, zgodnie z którą 2% przychodów z prywatyzacji ma być przeznaczone na pokrycie jej kosztów, jest dobra w swym założeniu. Czytając ją literalnie okazałoby się, że minister skarbu państwa mógłby w przyszłym roku wydatkować na pokrycie kosztów prywatyzacji 360 mln zł i nikt nie mógłby mu nic zrobić, gdyż taki jest przepis. Okazuje się, że w br. minister wyda tylko ponad 500 mln zł. Chciałbym dowiedzieć się, ile zamierza wydać w przyszłym roku, czy może 60 mln zł albo nawet mniej.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#MarekOlewiński">W takiej sytuacji nasuwa się jeden wniosek. Trzeba szybko zmienić ustawę dotyczącą komercjalizacji i wspomniany wskaźnik zmniejszyć np. do 0,5%. Powstają bowiem jakieś środki, które są wolne, a o których posłowie nie wiedzą, nie decydują, nie realizują. System jest niedobry. Zwracam uwagę, że występują tu olbrzymie różnice. Czym innym jest kwota 55 mln zł do dyspozycji, czym innym kwota 360 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejWielowieyski">Nasza wymiana poglądów czy wzajemne uściślanie wypowiedzi poszczególnych posłów, nie stanowi niczego nadzwyczajnego. Kontynuując rozważania posła Marka Olewińskiego uważam, że powinniśmy poprosić zarówno o uzasadnienie kwoty 360 mln zł, która jest oparta o jakąś kalkulację czy doświadczenia z lat poprzednich, jak też o wyjaśnienie, dlaczego jej nie wydano. Zdarzało się tak już nie raz. Nie ma w tym żadnego problemu. Niektóre tryby zostały zmienione. Nie sądzę, aby istniał jeszcze jakiś błąd systemowy. Jednak tak dużą różnicę niewątpliwie trzeba wyjaśnić również pod kątem przyszłego roku, abyśmy wiedzieli, jakie elementy mogą wchodzić w grę.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#AndrzejWielowieyski">Biuro Studiów i Ekspertyz sygnalizuje, że dochody w ramach części 36 zostały zupełnie inaczej, niezrozumiale zaplanowane. Dochody budżetowe są planowane w wysokości 25 mln zł w sytuacji, gdy Biuro Studiów i Ekspertyz otrzymało informację, że w ub.r. dochody w tej części wyniosły już ok. 200 mln zł. Jest to bardzo duża rozbieżność. Wiadomo, że we wszystkich częściach budżetowych zaniża się dochody. Należałoby jednak udowodnić, dlaczego nie miałyby powtórzyć się dochody w skali 200 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MirosławSekuła">Proszę sekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa Aldonę Kamelę-Sowińską o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania oraz ustosunkowanie się do problemów poruszonych przez posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AldonaKamelaSowińska">Postaram się odpowiadać w kolejności stawianych pytań i zgłoszonych wątpliwości. Połączę odpowiedzi na niektóre pytania dotyczące tego samego obszaru.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#AldonaKamelaSowińska">Dominowały pytania o koszty prywatyzacji i właśnie od nich rozpocznę. Prawdą jest, że ani w kierunkach prywatyzacji majątku skarbu państwa w 2001 r., ani w projekcie budżetu w części 36 kosztów prywatyzacji nie ma. Legalne podejście do wspomnianego dokumentu w jednoznaczny sposób zdeterminowało niemożność umieszczenia w nim takiej pozycji, o czym zresztą posłowie już mówili.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#AldonaKamelaSowińska">Znowelizowana ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych stanowi, że 2% przychodów z prywatyzacji mamy otrzymywać w postaci środka specjalnego, z którego - zgodnie z ową ustawą - są pokrywane wydatki.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#AldonaKamelaSowińska">Poseł Marek Olewiński, a wcześniej poseł Mieczysław Czerniawski pytali, czy wspomniana suma znajduje się, czy nie pod kontrolą i czy Sejm wie, jak owe środki są rozdysponowane. Przepis, o którym jest mowa o 2% stanowi, że kwoty pozostające obok faktycznie wniesionych kosztów, są przekazywane do budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#AldonaKamelaSowińska">Proszę spojrzeć na str. 6 projektu budżetu Ministerstwa Skarbu Państwa do pkt. 1 - Dochody i przychody. W pkt. I czytamy, że dochody budżetowe zaplanowano w wysokości 603.446 tys. zł. W dziale 750 kwota 434.600 tys. zł stanowią nadwyżkę nad 2% przychodów z prywatyzacji minus koszty poniesione na ową prywatyzację.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#AldonaKamelaSowińska">Nadwyżka, o której mowa, znajduje się w budżecie, została ona uwzględniona.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#AldonaKamelaSowińska">W odpowiedzi na pytanie posła Andrzeja Wielowieyskiego wyjaśniam, że różnica jest spowodowana sytuacją, która w tym roku wystąpiła po raz pierwszy. Ma ona wpływ na 2001 r. jako szczególny dochód, który w poprzednich latach nie występował. Dodatkowo kwota 68.846 tys. zł również stanowi pozycję, która w poprzednich latach nie występowała. Jest to kwota gotówkowa, pozostająca po likwidacji Komisji Likwidacyjnej RSW „Prasa-Książka-Ruch”. Jest to dodatkowy dochód. Skąd wzięła się różnica w dochodach. Wspomniane kwoty zostały uwzględnione w budżecie.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#AldonaKamelaSowińska">Pytano o faktyczne koszty prywatyzacji. Na życzenie Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji w dniu 18 grudnia br. minister Andrzej Chronowski przesłał informację, która - jak zauważyłam - została rozdana członkom Komisji. Jak powiedział poseł Marek Olewiński, na dzień 18 grudnia br. koszty prywatyzacji wynosiły 55 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#AldonaKamelaSowińska">Bardzo proszę spojrzeć na dwa punkty, które złożyły się na wspomnianą sumę. Do końca czerwca 2000 r. były to środki budżetowe. Od 1 lipca tego roku korzystano z 2% wpływów z prywatyzacji. Oba tytuły faktycznie się rozeszły. Dlaczego nie zostało to uwzględnione w ustawie budżetowej? Dlatego, że chodzi tu o środek specjalny, który zgodnie z ustawą o finansach publicznych nie może być włożony w formułę dziś przedkładanego dokumentu.</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#AldonaKamelaSowińska">Posłowie pytali, dlaczego koszty prywatyzacji są coraz mniejsze, co mogłoby sugerować, że jakość i szybkość procesów prywatyzacji obniża się. Jeżeli chodzi o szybkość procesów prywatyzacyjnych, to trudno przyjąć taki argument patrząc na kwoty, które są uzyskiwane z prywatyzacji. Jeśli chodzi o liczbę spółek, które są prywatyzowane, pragnę zwrócić uwagę, że 100 firm przygotowanych do prywatyzacji to dużo. Dlaczego koszty są mniejsze? Właśnie to stanowi istotę pytania. Jak poseł Marek Olewiński słusznie zauważył, procesy będące procesami przynoszącymi środki finansowe do budżetu, są długo przygotowywane. Podam sztandarowy przykład.</u>
          <u xml:id="u-16.10" who="#AldonaKamelaSowińska">Telekomunikacja Polska SA jest prywatyzowana w trzech transzach. Gros analiz sektorowych, przedprywatyzacyjnych, branżowych, przeprowadzanych jest na początku całego procesu. Potem koszty przygotowania i zbycia kolejnej transzy akcji są zdecydowanie mniejsze. Jest to główna przyczyna zmniejszania się kosztów.</u>
          <u xml:id="u-16.11" who="#AldonaKamelaSowińska">Po drugie - wiele analiz było pokrywanych z pomocowych środków Unii Europejskiej, Banku Światowego, programu PHARE. Pieniądze na analizy sektorowe pochodziły z tych właśnie źródeł. Na procesy prywatyzacyjne były wydawane środki niebudżetowe, które nie zostały tu uwzględnione.</u>
          <u xml:id="u-16.12" who="#AldonaKamelaSowińska">Poseł Marek Olewiński pytał, dlaczego środki w budżetach wojewodów z przeznaczeniem na prywatyzację bezpośrednią są małe, a wręcz coraz mniejsze. Powody są dwa. Po pierwsze - chodzi o coraz słabsze przedsiębiorstwa. Wobec tego cena za przygotowanie stosownych analiz jest dużo skromniejsza.</u>
          <u xml:id="u-16.13" who="#AldonaKamelaSowińska">Jest jeszcze jedna sprawa, która nie mogła się tu znaleźć. Jak wszyscy pamiętają, bodajże 7 lat trwał program wspierania inicjatyw prywatyzacyjnych. Był on finansowany ze środków PHARE. Dotyczył prywatyzacji małych i średnich przedsiębiorstw. 400 przedsiębiorstw zostało przygotowanych do prywatyzacji za te właśnie pieniądze na 1.800 firm sprywatyzowanych w tym trybie. 25% kosztów prywatyzacji bezpośredniej nie zostało poniesionych przez budżet państwa. Fakt ten również wpływa na to, że koszty prywatyzacji nie są w żaden sposób paralelne do przychodów z prywatyzacji. Wielkość kosztów prywatyzacji nie można odnosić wprost do wielkości owego procesu.</u>
          <u xml:id="u-16.14" who="#AldonaKamelaSowińska">Poseł Mirosław Pietrewicz pytał o wskaźnik kosztów do przychodów z prywatyzacji. Na jednym z posiedzeń Komisji mówiliśmy, że wskaźnik ten spada, co jest wynikiem tego, o czym już mówiłam, jak też rozkładu kosztów w czasie. O ile dobrze pamiętam, w tej chwili wskaźnik ten wynosi ok. 0,5%. Chodzi o stosunek kosztów przez nas poniesionych do przychodów z prywatyzacji przy uwzględnieniu faktu, że ponosimy nie wszystkie koszty.</u>
          <u xml:id="u-16.15" who="#AldonaKamelaSowińska">Jak członkowie Komisji doskonale wiedzą, firmy, które są firmami zasobnymi, pokrywają koszty prywatyzacji ze swoich własnych środków. Jest to fakt znany i uznany. Oczywiście koszt prywatyzacji występuje, ale nie jest ponoszony przez budżet państwa. Gdybyśmy zsumowali wszystkie koszty prywatyzacji pokrywane w przeszłym okresie z różnych źródeł, to na pewno otrzymalibyśmy zdecydowanie inną sumę od tej, która została poniesiona z budżetu.</u>
          <u xml:id="u-16.16" who="#AldonaKamelaSowińska">Na dzisiejszym spotkaniu oczywiście prezentujemy te koszty, które były pokrywane z budżetu. Z pełną odpowiedzialnością potwierdzam to, co powiedział poseł Mirosław Pietrewicz. Oczywiście, te koszty prywatyzacji są większe, ale prezentując projekt ustawy budżetowej, mogę zaprezentować tylko te, które zgodnie z ustawą o finansach publicznych, dotyczą budżetu.</u>
          <u xml:id="u-16.17" who="#AldonaKamelaSowińska">Poseł Marek Olewiński pytał, czy zgodnie ze stosownym przepisem moglibyśmy wydać 2% wpływów z prywatyzacji, czyli 360 mln zł. Teoretycznie poseł Marek Olewiński ma rację. Jest to kwota możliwa do wydania. Proszę jednak spojrzeć na dziś prezentowane kwoty. Jest to najlepszy dowód rozsądku, pragmatyzmu i odpowiedzialności każdego ministra skarbu państwa. Nie wydajemy tyle, ile jest dopuszczalne.</u>
          <u xml:id="u-16.18" who="#AldonaKamelaSowińska">Minister skarbu państwa czyni wiele zabiegów, aby pozyskać różne środki pomocowe i nie wydawać pieniędzy z budżetu. Dowodem naszego pragmatyzmu jest wysokość nadwyżki, która wróci do budżetu państwa. Faktem jest, że istnieje określony przepis. Faktem jest również to, że nigdy nie wydaliśmy kwoty, którą teoretycznie moglibyśmy wydać. Pragnę wyjaśnić, dlaczego koszty prywatyzacji w następnych latach zwiększą się. Otóż będziemy prywatyzować firmy słabe, trudne, których nie stać na to, żeby ponosić duże ciężary. Wymienię chociażby sektor zbrojeniowy, spirytusowy, chemii ciężkiej. Nadzoruję środek specjalny dotyczący kosztów finansowania prywatyzacji, stąd wiem, ile kosztowały ekspertyzy związane z sektorem chemii ciężkiej. Wszystkie koszty musiało pokryć Ministerstwo Skarbu Państwa. Skończyły się fundusze pomocowe. Zakończył się też program WIP. przyszła pora na prywatyzowanie trudnych sektorów. Zaliczanych do nich przedsiębiorstw nie stać na ponoszenie kosztów analiz branżowych. Do tej pory prawie wszystkie pokryliśmy ze środków pomocowych. Wiadomo ile było potrzebnych papierów, aplikacji, ale w sumie się to opłacało.</u>
          <u xml:id="u-16.19" who="#AldonaKamelaSowińska">Koszty prywatyzacji na 2001 r. obliczyliśmy mniej więcej na poziomie 220.380 tys. zł. Takie są szacunki. Jest to nieporównywalnie większa kwota od tegorocznej. Z pełną odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że koszty prywatyzacji gwałtownie wzrosną bez względu na to, jakby racjonalnie na nie nie patrzeć.</u>
          <u xml:id="u-16.20" who="#AldonaKamelaSowińska">Poseł Mieczysław Czerniawski prosił, abym się ustosunkowała do opinii Biura Studiów i Ekspertyz. Chodzi o uwagi prof. Cezarego Kosikowskiego. Będę odnosiła się do kolejnych punktów. Pierwszy dotyczy kosztów, o czym już mówiłam.</u>
          <u xml:id="u-16.21" who="#AldonaKamelaSowińska">W pkt. 3 zarzuca się nam, iż Agencję Prywatyzacji uznajemy za osobną drogę prywatyzacji. Nie jest to osobna droga prywatyzacji, tylko osobne źródło przychodów. Pamiętam, kiedy pierwszy raz prezentowałam kierunki prywatyzacji, sugerowano, żeby ze względu na podmiot zorganizowany na podstawie odrębnych aktów prawnych wydzielić odrębne źródło. Zgadzam się, że metodologicznie Agencja Prywatyzacji absolutnie nie stanowi innej drogi prywatyzacji. Została wyodrębniona jedynie jako osobne źródło.</u>
          <u xml:id="u-16.22" who="#AldonaKamelaSowińska">Do czwartej uwagi nie będę się ustosunkowywać, ponieważ jest dla nas pochlebna.</u>
          <u xml:id="u-16.23" who="#AldonaKamelaSowińska">W pkt. 5 czytamy, że szacunek dotyczący ok. 200 przedsiębiorstw w odniesieniu do prywatyzacji bezpośredniej jest szacunkiem lakonicznym. To prawda i tak wyrazem odwagi jest napisanie, że zrobimy wszystko, aby zmobilizować wojewodów do prywatyzacji bezpośredniej. Trzeba uczciwie powiedzieć, że prywatyzacja bezpośrednia nadal jest prywatyzacją oddolną. Z inicjatywą wychodzi zarząd, załoga. Najlepszym dowodem na aktywizację jest wielka akcja promocyjna prowadzona przez pół roku przez Ministerstwo Skarbu Państwa za środki pochodzące z Banku Światowego. Członkowie Komisji zapewne na raz mieli okazję przeczytać w prasie o prywatyzacji małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-16.24" who="#AldonaKamelaSowińska">Objechaliśmy regiony po to, aby zmobilizować zarządy, załogi, wojewodów w celu osiągnięcia pułapu 200 przedsiębiorstw rocznie. Podanie każdej innej liczby byłoby nieodpowiedzialne. Przyjęliśmy taki, a nie inny szacunek. W 1999 r. prywatyzacją bezpośrednią było objętych 175 firm. W tym roku może uda się nam dobić do liczby 190, naszą ambicją jest osiągnięcie poziomu 200 przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-16.25" who="#AldonaKamelaSowińska">Uwaga 6 dotyczy Narodowych Funduszy Inwestycyjnych w procesie prywatyzacji. Kiedy patrzę na dokument zatytułowany „Uzasadnienie do projektu ustawy budżetowej na 2001 rok” - taki jest formalny tytuł kierunków prywatyzacji majątku skarbu państwa na 2001 rok - to przyznaję, że należy dokonać oceny skutków całego programu Narodowych Funduszy Inwestycyjnych. O ile mi wiadomo, minister Krzysztof Łaszkiewicz, nadzorujący właściwy departament, przygotował dla Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji stosowną informację. Jednak przedstawiając uzasadnienie do projektu ustawy budżetowej nie było potrzeby mówić o kierunkach prywatyzacji w ramach Narodowych Funduszy Inwestycyjnych. Jest to odrębny temat.</u>
          <u xml:id="u-16.26" who="#AldonaKamelaSowińska">Z punktu widzenia kryteriów celów budżetu oraz uzasadnienia poszczególnych kwot zapisanych w ustawie budżetowej, kwestia ta została potraktowana tak, a nie inaczej. Sam temat wymaga odrębnego, szczegółowego rozważenia, ale nie z punktu widzenia kryterium celów ustawy budżetowej. Dlatego też został on zaprezentowany inaczej.</u>
          <u xml:id="u-16.27" who="#AldonaKamelaSowińska">Zostały zgłoszone uwagi dotyczące trzech agencji. Zarówno poseł Marek Olewiński, jak i poseł Mieczysław Czerniawski zwracali uwagę na te same elementy. Znów wracam do tego samego uzasadnienia. Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa, Agencja Prywatyzacji, Agencja Mienia Wojskowego oraz Wojskowa Agencja Mieszkaniowa działają na podstawie odrębnych aktów prawnych.</u>
          <u xml:id="u-16.28" who="#AldonaKamelaSowińska">Sprawozdania ze swej działalności składają one bezpośrednio poprzez rząd Sejmowi. Nie jesteśmy organem, który by je rozliczał. Jednakże, gdy chodzi o kierunki prywatyzacji, a wymienione agencje zajmują się mieniem skarbu państwa, należało je wskazać jako źródło przychodów. W każdym przypadku Sejm samodzielnie rozlicza owe agencje zarówno z dochodów, jak i z poniesionych kosztów. W kierunkach prywatyzacji wskazujemy to, to i to, chociaż decydują o tym odrębne akty prawne.</u>
          <u xml:id="u-16.29" who="#AldonaKamelaSowińska">Na marginesie chciałabym dodać, że zawsze w taki sposób prezentowaliśmy agencje. Wskazywaliśmy je jako źródło przychodów, nie pokazując konkretnych, ostatecznych rozwiązań, które stanowią przedmiot innych dokumentów.</u>
          <u xml:id="u-16.30" who="#AldonaKamelaSowińska">Poseł Stanisław Stec zadał pytanie o charakterze kierunkowo-systemowym, na przyszłość. Poseł Stanisław Stec używał terminu „dochody” rozumiem jednak, że mówiąc o kwocie 18 mld zł, miał na myśli przychody.</u>
          <u xml:id="u-16.31" who="#AldonaKamelaSowińska">Przygotowując kolejne sprawozdanie o stanie mienia skarbu państwa - zostało już złożone sprawozdanie za 1999 rok - wskazaliśmy na dane dotyczące wartości gospodarczej części majątku. Przez gospodarczą część majątku rozumiem akcje i udziały skarbu państwa, mienie przedsiębiorstw państwowych i innych państwowych osób prawnych o charakterze gospodarczym oraz własność ziemi Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Te elementy majątkowe zostały zakwalifikowane jako obrotowe. Inne, których jest dużo, generalnie nie podlegają obrotowi, w związku z czym nie były one przedmiotem analiz gospodarczych, o których mówił poseł Stanisław Stec. Można tu mówić o kwocie 140–150 mld zł na koniec 1999 r.</u>
          <u xml:id="u-16.32" who="#AldonaKamelaSowińska">Pragnę nadmienić, że po raz pierwszy Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów, mając trzyletnie sprawozdanie o majątku skarbu państwa, czyli dane systemowe opracowane według tej samej metodologii i klucza, zobowiązał ministra skarbu państwa do przedstawienia analizy przyczyn, kierunków i sposobów wykonywania uprawnień w zakresie majątku, czyli - mówiąc krótko - udzielenia odpowiedzi na pytanie, w jakim kierunku i dlaczego zmienia się wartość majątku skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-16.33" who="#AldonaKamelaSowińska">Poza sprawozdaniem o stanie majątku, które jest sprawozdaniem statystycznym, w okresie trzech miesięcy przeprowadzę trzyletnią analizę.</u>
          <u xml:id="u-16.34" who="#AldonaKamelaSowińska">Poseł Stanisław Stec wspomniał, że ludzie wyrażają troskę o możliwość pokrycia świadczeń ubezpieczeniowych w latach przyszłych. O ile dobrze pamiętam, program rządu dotyczący prywatyzacji do 2001 r. zawierał dwa elementy. Czy cały majątek skarbu państwa będzie z założenia sprywatyzowany? Nie. Założono, że zostanie sprywatyzowane do 70% majątku gospodarczego skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-16.35" who="#AldonaKamelaSowińska">Na jednym z początkowych posiedzeń Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji prezentowałam strukturę własnościową w państwach Europy Zachodniej, Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Wygląda ona ciekawie. Od 30 do 40% majątku gospodarczego znajduje się w rękach państwa, zachowano ową średnią strukturę. W planach nie ma np. prywatyzacji Poczty Polskiej czy portów lotniczych. Jest to pierwszy element, o którym wspomniałam. Nie będzie prywatyzowany cały majątek. Zgodnie z projektem dofinansowania, dokapitalizowania systemu ubezpieczeń społecznych w ramach pierwszego programu dotyczącego prywatyzacji do 2001 r., który został zaprezentowany przez obecny rząd, na ten cel przewidziano kwotę 54 mld zł. W takiej wysokości oszacowano ją w lutym 1998 r., kiedy wspomniany program był przedkładany.</u>
          <u xml:id="u-16.36" who="#AldonaKamelaSowińska">Na koniec 1999 r. mamy wielkość ok. 140 mld zł minus to, co zostało już skonsumowane. Uważam, że majątek skarbu państwa jest dostatecznym gwarantem realizacji systemu do tego roku, w którym powinien on funkcjonować w 100% sprawnie i o własnych siłach.</u>
          <u xml:id="u-16.37" who="#AldonaKamelaSowińska">Poseł Mirosław Pietrewicz pytał o dwie sprawy. Stwierdził, że wzmacnianie funkcji nadzorczych skarbu państwa nie powinno być ujęte w kierunkach prywatyzacji, gdyż należy to uczynić bez względu na to, czy procesy prywatyzacyjne będą kontynuowane, czy nie. Nadzorując przygotowanie omawianego dokumentu przyjęłam określoną zasadę.</u>
          <u xml:id="u-16.38" who="#AldonaKamelaSowińska">Przepis art. 25 ustawy o działach administracji rządowej jest jedynym precyzyjnie określającym zadania resortu skarbu państwa. Stwierdza się w nim, że do zadań ministra właściwego do spraw skarbu państwa, należy kontrolowanie, nadzorowanie, monitorowanie własności skarbu państwa, w tym prywatyzacja. Chciałam wyjść od przepisu określającego generalnie zadania ministra skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-16.39" who="#AldonaKamelaSowińska">Stąd przedstawiłam poszczególne funkcje ministra przechodząc w efekcie do jednej funkcji, którą jest prywatyzacja, stanowiąca źródło przychodów. Jeśli poseł Mirosław Pietrewicz uzna, iż jest to zbyt szerokie potraktowanie tematu, następnym razem nie dokonam tak rozległej prezentacji. Moją ideą było wyjście z ustawy, która obliguje nas do określonych działań. Przepis art. 25 znam prawie na pamięć, gdyż ciągle przytaczam go jako podstawę prawną. Taka była jedyna idea szerszego zaprezentowania tematu.</u>
          <u xml:id="u-16.40" who="#AldonaKamelaSowińska">Pozostały jeszcze dwie kwestie, o które pytali posłowie. Są to - uwłaszczenie oraz etaty. Proszę dyrektorów Krzysztofa Pawlaka i Jana Staniszewskiego o podanie konkretnych wielkości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#KrzysztofPawlak">Odpowiem na pytanie dotyczące prac nad uwłaszczeniem.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#KrzysztofPawlak">Nowelizując w marcu tego roku ustawę o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych poprzez dodanie art. 56a, przewidującego utworzenie rezerwy majątkowej skarbu państwa, przeznaczonej na cele uwłaszczeniowe, ustawodawca nie zawarł w tym przepisie żadnych postanowień dotyczących sposobu wykorzystania owej rezerwy, formy wykorzystania oraz jej celu.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#KrzysztofPawlak">Możliwość wykorzystania rezerwy uwłaszczeniowej powinna być opisana w odrębnym akcie prawnym rangi ustawowej, który konsumowałby aktywa owej rezerwy o niebagatelnej wielkości. Przypominam, że chodzi o 7% akcji spółek skarbu państwa, mienie przedsiębiorstw państwowych oraz do 10% akcji w spółkach, w których skarb państwa ma pakiety mniejszościowe.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#KrzysztofPawlak">Uznaliśmy, że sprawa wymaga odrębnego uregulowania ustawowego. Prace nad projektem ustawy o funduszu uwłaszczeniowym zostały rozpoczęte w br. Rozpoczęliśmy je na podstawie ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Są one finansowane z kosztów przewidywanych na ten cel w tegorocznej ustawie budżetowej. Przypominam, że w owej ustawie budżetowej łącznie na reprywatyzację i uwłaszczenie zarezerwowano kwotę 20 mln zł. Ponad 90% tej sumy nie zostało wykorzystane. Prace przewidziane do wykonania w 2001 r. stanowią kontynuację prac rozpoczętych nad projektem ustawy o funduszu uwłaszczeniowym. Projekt ten stanowiłby uzupełnienie już powstałych ustaw uwłaszczeniowych bądź quasi - uwłaszczeniowych, takich jak ostatnio przyjęta przez parlament ustawa o mieszkaniach zakładowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JanStaniszewski">Dane dotyczące wielkości zatrudnienia w Ministerstwie Skarbu Państwa zostały przedstawione w załączniku nr 11 do projektu ustawy budżetowej na przyszły rok. Są tam podane konkretne wielkości limitów etatowych. Zostało to w miarę szczegółowo zaprezentowane na str. 14 projektu budżetu w części 36 dotyczącej Ministerstwa Skarbu Państwa. Pokazany jest również wzrost wynagrodzeń oraz etatów. Jeżeli zachodzi taka potrzeba, możemy to opisać bardziej szczegółowo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#AndrzejWielowieyski">Nie chodzi o opisanie, tylko przekonanie nas, że ma być właśnie tyle. Wiadomo, że obowiązuje wskaźnik 7,6%. Dlaczego tutaj przyjęto wskaźniki 109,4 i 108,5%?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MieczysławCzerniawski">Mam dodatkowe pytanie do minister Aldony Kameli-Sowińskiej, gdyż być może coś źle zrozumiałem.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#MieczysławCzerniawski">Przed chwilą przedstawiciele Ministerstwa Skarbu Państwa stwierdzili, że środka specjalnego nie uwzględnia się w projekcie budżetu. Nie mam przy sobie ustawy o finansach publicznych, ale mogę zaraz pójść do siedziby mojego klubu i przynieść ją. W piątek będę koreferentem projektu budżetu resortu kultury fizycznej i sportu. Występuje tam środek specjalny. Pragnę nadmienić, że rokrocznie ów środek jest poddawany szczegółowej analizie zarówno przez komisję resortową, jak i przez Komisję Finansów Publicznych. W piątek będziemy toczyć spór czy go podwyższyć, czy też pozostawić na tym poziomie, jaki jest zaplanowany w projekcie budżetu. Proszę, aby minister Aldona Kamela-Sowińska zechciała wypowiedzieć się, czy środek specjalny obligatoryjnie powinien być wykazany w projekcie budżetu, czy też występuje w tym zakresie dowolność interpretacyjna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#AldonaKamelaSowińska">Wskażę dwa dokumenty. Pierwszym jest przedkładany i dyskutowany w dniu dzisiejszym projekt budżetu Ministerstwa Skarbu Państwa. Środek specjalny jest opisany na str. 25–26. Ponadto w dużej białej księdze stanowiącej projekt przyszłorocznej ustawy budżetowej w części 36 środek specjalny również został przedstawiony.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#AldonaKamelaSowińska">Poseł Mieczysław Czerniawski pytał, czy ów środek znajduje się poza kontrolą i w jaki sposób został utworzony. Odpowiadając na dwa pytania jednocześnie pokazałem, iż środki z nadwyżki pozostają przychodem z prywatyzacji, który został uwzględniony.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#AldonaKamelaSowińska">Środek specjalny nie podlega osobnemu rozliczeniu w sposób, o jakim wspomniał pan poseł Mieczysław Czerniawski. Generalnie sam fakt jego istnienia został odnotowany w części 36 - jeśli dobrze pamiętam - w załączniku nr 5. Środek ten nie jest przedmiotem rozliczenia w takim sensie, o jakim poseł Mieczysław Czerniawski wspominał mówiąc o innym funduszu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#DorotaSafjan">Ustosunkuję się do dwóch spraw. Pierwsza dotyczy niepokojącego wzrostu wydatków na wynagrodzenia w Ministerstwie Skarbu Państwa. Nie jest on aż tak wielki. W dniu 1 października 2000 r. zatrudniono dodatkowo 12 osób członków korpusu służby cywilnej, a więc nie żadnych pracowników gabinetu politycznego. Środki, które obciążały budżet w tym roku tylko w ciągu trzech miesięcy, niestety, w roku przyszłym zmultiplikują się. Stąd wziął się taki, a nie inny wzrost wynagrodzeń.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#DorotaSafjan">Druga sprawa wiąże się ze środkiem specjalnym, oczywiście jest on ujmowany w ustawie budżetowej. W naszym przypadku chodzi o załącznik nr 5 część 36. Jest on prezentowany odmiennie w naszym projekcie w stosunku do propozycji Komisji. Czy istnieje tutaj wyraźna kolizja? Takiej kolizji - w gruncie rzeczy - nie ma, ponieważ wpłata do budżetu, która została potraktowana w propozycji Komisji jako część wydatków ze środka specjalnego, była zaplanowana w dochodach budżetu państwa w załączniku nr 1, gdzie jest mowa o dochodach w części 36, w tej samej kwocie. Różnica wynosiła 1 mln zł. Merytorycznej różnicy nie ma, istnieje jedynie różnica w prezentacji. Skąd się ona wzięła?</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#DorotaSafjan">Środek specjalny, którym dysponuje Ministerstwo Skarbu Państwa, jest specyficznym środkiem specjalnym, ponieważ trzeba go rozliczać z budżetu państwa w sposób odmienny aniżeli zwykły środek specjalny, który rozlicza się okresowo, na bieżąco ze względu na planowane, przewidywane wpływy. Środek specjalny Ministerstwa Skarbu Państwa nie może być na bieżąco, zaliczkowo rozliczany z budżetem, ponieważ wpływy są nierytmiczne i niemożliwe do zaplanowania. Stąd wzięła się odmienna metoda rozliczania i prezentacji. Przewidujemy jednorazową wpłatę do budżetu państwa, a nie zaliczkowe, okresowe wpłaty. Nie zmienia to jednak istoty problemu postaci rzeczy. Chodzi o taką samą wpłatę, Jest ona pokazana w sposób, w jaki przewidujemy jej dokonać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MarekOlewiński">Mówiąc o kosztach prywatyzacji i malejących wydatkach w tym zakresie, nie miałem na myśli szybkości procesów prywatyzacyjnych, tylko ich jakość. To, że koszty maleją jest zjawiskiem pozytywnym. Chodzi o to, żeby nie wpływało ono na jakość przygotowywanych procesów prywatyzacyjnych. Może się to oczywiście wiązać z szybkością, ale głównie chodzi o jakość.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#MarekOlewiński">Dyskusja na temat środka specjalnego rodzi u mnie pewne pytania. Środek specjalny obejmuje fundusz finansowania prywatyzacji, który - co prawda - funkcjonuje dopiero pół roku. Niemniej jednak na rok przyszły są zaplanowane w tym zakresie duże kwoty. Nie uzyskaliśmy odpowiedzi na pytanie, jakie Ministerstwo Skarbu Państwa przewiduje w roku przyszłym wydatki na prywatyzację. Nigdzie nie przeczytałem ani nie usłyszałem takiej informacji.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#MarekOlewiński">Wobec tego pytam, co dzieje się z różnicą, kto nią dysponuje? Jak mówiliśmy, teoretycznie minister skarbu państwa ma bardzo dużo pieniędzy do wydania. Jeżeli ich nie wydaje, to dobrze, gdyż gospodaruje rozsądnie. Co jednak dzieje się z powstałą różnicą? Kto nią dysponuje? Okazuje się, że są lewe dochody, które znajdują się w nie wiadomo czyjej dyspozycji. Być może w dyspozycji Ministerstwa Finansów poza kontrolą parlamentu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MirosławSekuła">Przed chwilą była o tym mowa, ale być może dopiero dodatkowe wyjaśnienia rozwieją wątpliwości posła Marka Olewińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#ZygmuntBerdychowski">Czy uzasadnionym jest pozostawianie na początek roku 2002 rezerwy, stanu środków obrotowych w wysokości 227 mln zł? Czy przy kosztach prywatyzacji, które w tym roku szacowane są na kwotę kilkudziesięciu milionów złotych, stan środków obrotowych musi być aż tak duży?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AldonaKamelaSowińska">Nadwyżka, która pozostaje z różnicy pomiędzy 2% przychodów z prywatyzacji w sensie gotówkowym, które stanowią środek specjalny a kosztami rzeczywiście poniesionymi, wpływa do Ministerstwa Finansów i stanowi klasyczne źródło dochodów, z którego można pokryć wydatki. Na przyszły rok wpłacimy kwotę 434 mln zł. Tak, a nie inaczej jest skonstruowany stosowny przepis. Jak mówiła minister Dorota Safjan, nie możemy rozliczać się kwartalnie. Rozliczamy się raz w roku. Różnica stanowi dochód. Nigdzie ona nie umyka. Minister skarbu państwa nie dysponuje powstałą nadwyżką. Powtórzę, że na przyszły rok na wydatki prywatyzacyjne planujemy kwotę 220.380 tys. zł. Przypomnę w skrócie, że skończyły się środki pomocowe. Nie będzie programu WIP. Rozpocznie się prywatyzacja branż, których nie stać na ponoszenie kosztów prywatyzacji. W związku z tym wspomniana kwota będzie zdecydowanie większa.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#AldonaKamelaSowińska">Mam delikatną sugestię, aby następnemu ministrowi skarbu państwa nie proponować żadnych zmian, gdyż zostanie on bez środków. Musi on mieć do dyspozycji pieniądze, ponieważ rozlicza się racjonalnie, a nadwyżkę i tak oddaje. Ustawowe zmniejszenie procentowego udziału stawiałoby każdego ministra skarbu państwa, który ma realizować procesy prywatyzacyjne w bardzo trudnej sytuacji. I tak ma się on rozliczyć z różnicy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MarekOlewiński">W końcu dowiedzieliśmy się, że w przyszłym roku koszty prywatyzacji mają być czterokrotnie wyższe niż w br. Z porównania kwot 220 mln zł i 55 mln zł wynika właśnie taka proporcja.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#MarekOlewiński">Ponieważ, po pierwsze - nie pamiętamy, po drugie - należałoby odświeżyć wiedzę na ten temat, bardzo proszę, żeby Komisja Finansów Publicznych otrzymała zestawienie, ile wynosiły koszty prywatyzacji w latach 1998, 1999 i 2000, jakie są planowane wydatki na 2001 r. w porównaniu do przychodów. Chodzi mi o wskaźnik kosztów w stosunku do przychodów. Bardzo proszę o uwzględnienie środków pomocowych, które do tej pory występowały, a których już nie będzie. Chciałbym, abyśmy otrzymali pełną informację na temat tego, jakie były koszty prywatyzacji, jakie będą w przyszłości, czy na następny rok zakłada się ich wzrost, a jeśli tak, to jaki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#AldonaKamelaSowińska">Chciałam coś uściślić do protokołu. Poseł Marek Olewiński pytam o koszty w kontekście dyskusji nad projektem ustawy budżetowej. Koszty prywatyzacji poniesione z budżetu szacujemy na dużo wyższym poziomie. Koszty procesów prywatyzacyjnych są wysokie, ale do tej pory było wiele źródeł ich pokrycia. W przyszłym roku głównym źródłem pokrycia będzie budżet państwa. Nie będą to środki pomocowe. Nie będzie to również zaliczane w koszty firm. Koszty procesów prywatyzacyjnych mogą pozostać na tym samym poziomie, natomiast źródła finansowania ewidentnie się przesuną ze środków pomocowych i własnych firm na środki budżetowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#MarekOlewiński">Swoją prośbę przedstawiłem dlatego, że chcielibyśmy wiedzieć, ile było, ile jest i ile będzie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AndrzejWielowieyski">Być może, czegoś nie dosłyszałem. Pytałem o Przedsiębiorstwo Górniczo-Hutnicze „Orzeł Biały”. Mamy wiele kopalni i innych przedsiębiorstw, które są dofinansowane w odpowiednich sektorach w części 20. Dlaczego wspomniana pozycja znajduje się w części 36?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JanStaniszewski">Temat ten przewija się co roku. Jest to żelazne pytanie, dlaczego przedsiębiorstwo to funkcjonowało kiedyś w Ministerstwie Przekształceń Własnościowych, a teraz w Ministerstwie Skarbu Państwa. Rzecz polega na tym, że jest to spółka, która wchodzi do programu Narodowych Funduszy Inwestycyjnych. Skarb państwa posiada w niej cząstkowe udziały. Prawem kaduka tak to pozostało. Jest to strategiczna spółka z uwagi na to, że zaprzestała swojej podstawowej, typowo górniczej działalności. W tej chwili jej profil jest zupełnie inny. Jednak Prawo geologiczne i górnicze stanowi, że dopóki występują pewne zagrożenia, spółka ponosi pełną odpowiedzialność. Przepompownia „Bolko” obsługuje kopalnie. Nie wiem, jaki jest stan dzisiejszy, gdyż kopalnie są likwidowane, ale jeszcze niedawno 11 kopalni węgla było zagrożonych zalaniem wodą. Unieruchomienie owej przepompowni spowodowałoby awarie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#AndrzejWielowieyski">Jeżeli od wspomnianych przedsiębiorstw tak bardzo uzależniony jest los innych kopalni, to tym bardziej powinny one znajdować się w sektorze podlegającym ministrowi Januszowi Steinhoffowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JanStaniszewski">Podzielam opinię posła Andrzeja Wielowieyskiego. Mogę podać jednak inne przykłady. Ministerstwo Skarbu Państwa dotuje np. Muzeum Techniki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MirosławSekuła">Tego typu sprawy mogą stać się przedmiotem wniosków poselskich. Myślę, że rozwijanie tematu nie przybliży nas do ostatecznych decyzji. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi. Stwierdzam wyczerpanie pierwszego punktu porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#MirosławSekuła">Przystępujemy do realizacji punktu drugiego, który przewiduje rozpatrzenie opinii Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Komisja ta przedłożyła nam swoją opinię nr 23. Upoważniła ona do przedstawienia szczegółowego stanowiska na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych posła Stanisława Żelichowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#StanisławŻelichowski">W imieniu Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa mam zaszczyt zaprezentować naszą opinię w bardziej szczegółowej formie, aniżeli zrobiliśmy to na piśmie. Nie będę jej czytał, ponieważ myślę, że wszyscy członkowie Komisji Finansów Publicznych ją otrzymali.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#StanisławŻelichowski">Na wstępie mam uwagę natury ogólnej. Problemy ekologiczne, obok problemów związanych z gospodarką rolną stanowią największe zagrożenia, przed jakimi stoimy w ramach naszych negocjacji z Unią Europejską. Po to, aby nasze działania były skuteczne, muszą istnieć sprawne ekonomicznie instrumenty prawne i organizacyjne. Tworzymy nowe prawo. Czynią to poszczególne komisje, w tym Komisja Prawa Europejskiego.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#StanisławŻelichowski">Oceniając projekt przyszłorocznego budżetu, Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa stwierdziła - jest to zapisane na początku naszej opinii - że przedstawiony projekt budżetu nie zapewnia realizacji ustawowych obowiązków przez ministra środowiska obowiązków, które już są zapisane w ustawach. Jeżeli w niedługim czasie przyjmiemy następne ustawy, które nałożą na ministra środowiska kolejne obowiązki, obawiamy się, że bardzo daleko odejdziemy od wyzwań, przed którymi stoimy. Pragnę wspomnieć, że koszt naszej integracji z Unią Europejską oceniliśmy na ok. 10 mld dolarów. Bank Światowy odnosząc się do wyższych standardów, wskaźników Unii Europejskiej ocenił ów koszt na 40 mld dolarów. Jakby nie patrzeć, skala zagrożenia jest taka, a nie inna. Z przykrością pragnę stwierdzić, że z roku na rok budżet państwa coraz bardziej wycofuje się z finansowania zadań dotyczących ochrony środowiska. Przypomnę, że jeszcze w 1997 r. środki przeznaczone na ten cel w budżecie wynosiły 670 mln zł. Jeżeli uwzględnilibyśmy inflację, to obecnie powinny one wynosić ponad 1 mld zł, podczas gdy ich wysokość spadła do 250 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#StanisławŻelichowski">Jeżeli odejmiemy środki pozostające w dyspozycji Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, które są przeznaczone na finansowanie inwestycji centralnych, środki z kredytu banku zewnętrznego, to okaże się, że dziś można zrealizować 1/4 zadań, które były przeprowadzone w 1997 r. Dodam, że w 1999 r. na leśnictwo była przeznaczona kwota 160 mln zł, a dzisiaj - 45 mln zł. Obrazuje to skalę ograniczeń w resorcie środowiska. Zwracamy uwagę na to, że tworzenie nowego prawa, które kreuje nowe obowiązki, wydaje się mało sensowne w sytuacji, gdy nie ma środków na realizację celów, które minister środowiska jest obowiązany konstytucyjnie wypełniać.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#StanisławŻelichowski">Realizując projekt ustawy budżetowej na 2001 r. Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa uznała, że w świetle nowelizacji ustawy o ochronie przyrody, która wymaga uzgodnienia z samorządami terytorialnymi w zakresie poszerzenia, zwiększenia, likwidacji parków narodowych, wobec braku chęci samorządów z terenu Puszczy Białowieskiej na poszerzenie Białowieskiego Parku Narodowego, środki w kwocie 8 mln zł, które były wstępnie przeznaczone przez resort finansów na rozbudowę owego parku, należy przeznaczyć na inne cele.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#StanisławŻelichowski">Kwotę 2,5 mln zł proponujemy wydatkować na utworzenie nowego Parku Narodowego Ujście Warty. Samorządy lokalne wyrażają na to pełną zgodę. Z rozeznania Komisji oraz resortu wynika, że nie będzie z tym większych problemów. Pozostałą kwotę 5,5 mln zł proponujemy przeznaczyć na wydatki majątkowe w parkach narodowych. Przy tej okazji pragnę stwierdzić, że jednym z priorytetów jest rozwój turystyki. Dzisiaj, gdy turyści zagraniczni patrzą na stan naszych parków narodowych, mogą odnieść niezbyt dobre wrażenie i wyobrażenie o tym, co dzieje się w naszym kraju. W związku z tym zwiększenie środków na wydatki majątkowe w parkach narodowych uznaliśmy za niezmiernie ważne.</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#StanisławŻelichowski">W trakcie prac Komisji przewijały się opinie, że jedynym odcinkiem, który nic nie traci, jest centrala resortu środowiska. Inne dziedziny tracą sporo. Po reformie administracji publicznej, kiedy część zadań została przekazana z resortu do samorządów, zwiększa się zatrudnienie w resorcie. Dodatkowo spore środki przeznacza się na różnego rodzaju ekspertyzy, często zlecane osobom prywatnym. Łączny koszt owych ekspertyz wynosi 633 tys. zł. Dla przykładu podam, że w rozdziale 92595 - Pozostała działalność na ekspertyzy dotyczące obszarów chronionych o znaczeniu ponadregionalnym, planuje się kwotę 500 tys. zł. Komisja nie neguje, że tego rodzaju ekspertyzy być może są potrzebne, ale w tej skali jest to zadanie do sfinansowania raczej przez Komitet Badań Naukowych, nie przez Ministerstwo Środowiska.</u>
          <u xml:id="u-35.7" who="#StanisławŻelichowski">Kolejna kwestia wiąże się z wkładką ekologiczną do „Rzeczpospolitej”. W projekcie budżetu przyjmujemy, do jakiego dziennika będzie przydzielona owa wkładka. Przecież przeprowadza się przetargi. Obowiązuje w tym zakresie określona ustawa. Być może przetarg wygra „Rzeczpospolita”. Zapis o wkładce do „Rzeczpospolitej” być może zwalnia resort od zachowania wszystkich procedur, które wynikają z innych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-35.8" who="#StanisławŻelichowski">Kolejna kwestia jest drobna, ale dosyć istotna. Na ekspertyzy dotyczące terenów zdegradowanych - głównie chodzi o tereny, na których stacjonowały wojska rosyjskie - przeznaczono kwotę 15 tys. zł, a na inwestycje w zakresie usuwania zanieczyszczeń - kwotę 4 tys. zł. Przykład ten obrazuje, w jakim kierunku próbujemy iść.</u>
          <u xml:id="u-35.9" who="#StanisławŻelichowski">Kwota 88 tys. zł jest zaplanowana na ekspertyzy w rozdziale 75001 - Urzędy naczelne i centralne organy administracji rządowej. Chodzi o drobne ekspertyzy wykonywane przez osoby fizyczne. Pragnę przypomnieć, że resort posiada kilka instytutów naukowych, które są finansowane przez Komitet Badań Naukowych. Istnieje możliwość uzyskania pewnych ekspertyz w ramach statutowych obowiązków owych instytutów. Jednak po burzliwej dyskusji Komisja uznała, że chodzi o tak małe środki, że nie warto nic zmieniać. Nie zostały one przeznaczone na inne cele.</u>
          <u xml:id="u-35.10" who="#StanisławŻelichowski">Jeśli chodzi o inwestycje w zakresie gospodarki wodnej, przypomnę, że w trakcie tragicznej powodzi mieliśmy 210 mln zł na inwestycje centralne. Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że były to za małe środki, aby zabezpieczyć kraj przed tym, co się stało. Był to słuszny zarzut.</u>
          <u xml:id="u-35.11" who="#StanisławŻelichowski">Dzisiaj finansowanie inwestycji centralnych z budżetu państwa praktycznie ustało. Odbywa się ono przy pomocy Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Fundusz ten, żeby móc przekazać własne środki, przez wiele lat musiał ustalać efekt ekologiczny. Chodzi o to, że trzeba realizować te zadania, które przynoszą większy efekt ekonomiczny. Nie da się dzisiaj ustalić jakiegokolwiek efektu przy inwestycjach centralnych. Niektóre inwestycje, jak np. budowa zbiornika wodnego Świnna-Poręba, jeżeli będą finansowane w takim zakresie jak dzisiaj, zostaną zakończone w 2400 roku. Jeżeli realizacja będzie odbywała się w obecnym tempie, to potrzebne będzie na nią jeszcze 350 lat. Część posłów uważała, że środki Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej należałoby skoncentrować na dwóch inwestycjach, które można szybko wykonać, zakończyć.</u>
          <u xml:id="u-35.12" who="#StanisławŻelichowski">Z drugiej strony nie da się jednak wielkich inwestycji przerwać bez kosztów. Koszt zatrzymania czasami byłby większy niż koszt kontynuacji prac. W związku z tym plany w tym zakresie pozostawiliśmy bez zmian. W trakcie burzliwej dyskusji Komisja uznała, że przekazywanie środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na realizację typowych zadań budżetowych, czyli finansowanie inwestycji centralnych w zakresie gospodarki wodnej, nie jest dobrym rozwiązaniem chociażby z tego względu, że nie da się określić efektu ekologicznego. Jeżeli zrobimy jeden wyłom, to być może będą możliwe inne. W Komisji Prawa Europejskiego znajduje się wniosek dotyczący dziury ozonowej, który zmierza do obciążenia narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej różnymi zewnętrznymi sprawami. Jeżeli w ten sposób będziemy dzielić środki, to przedsiębiorstwa przestaną płacić opłaty ekologiczne, gdyż stanie się ona normalnym podatkiem, a nie opłatą, która jest wykorzystywana na rozwiązanie problemów ekologicznych.</u>
          <u xml:id="u-35.13" who="#StanisławŻelichowski">Komisja pozytywnie zaopiniowała plan finansowy Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, uznając jednocześnie, iż należy zwiększyć środki na dotacje o kwotę 50 mln zł. Jest wiele samorządów, które znajdują się w niezmiernie trudnej sytuacji, którym niewiele środków brakuje na wykonanie prowadzonych inwestycji. Niewielkie kwoty pozwolą na realizację inwestycji, co przyniesie określony efekt ekologiczny dla naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-35.14" who="#StanisławŻelichowski">Uznaliśmy też, że warto część środków z rezerwy ogólnej przeznaczyć na likwidację i rekultywację terenów Kopalni Siarki „Machów”. Z jednej strony stanowi ona bombę ekologiczną, z drugiej strony wstrzymanie wypompowywania wód może spowodować potężne szkody. Stąd Komisja przyjęła określony wniosek w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-35.15" who="#StanisławŻelichowski">W sprawie innych rozwiązań nie zgłoszono szczególnych uwag. Przypomnę, że brakuje środków chociażby na zwiększenie zalesienia kraju. Środki na realizację tego programu są zapisane w symbolicznej kwocie. Parlament przyjął rządowy program w tej dziedzinie. Zadania zaplanowane na lata 1995–2000 zostały wykonane.</u>
          <u xml:id="u-35.16" who="#StanisławŻelichowski">Na realizację zadań przewidzianych na kolejny okres, niestety, brakuje środków. Brakuje środków nawet na służbę kontroli zapór. Skoro nie ma pieniędzy na inwestycje, to przynajmniej powinny być pieniądze na ekspertów, którzy określiliby, w jaki sposób owe budowle mają być zabezpieczone. Brakuje też środków na spełnienie zobowiązań międzynarodowych Polski, wynikających z konwencji podpisanych przez nasz kraj. Być może pewne rzeczy sfinansuje Komitet Badań Naukowych. Jeżeli tego nie zrobi, to ośmieszymy się w oczach opinii publicznej. Na tym pragnę zakończyć swoje wystąpienie. Jeżeli będą jakieś pytania, to chętnie udzielę na nie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MirosławSekuła">Koreferentem ze strony Komisji Finansów Publicznych jest poseł Józef Górny. Dziękuję za dostarczenie pisemnego koreferatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JózefGórny">Pragnę się skupić na kilku zagadnieniach. Liczby są podane w materiałach, opiniach ekspertów.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#JózefGórny">Projekt budżetu resortu środowiska na 2001 r. został opracowany zgodnie z nowymi wymogami określonymi w rozporządzeniu Ministra Finansów z dnia 18 lipca 2000 r., na podstawie przyjętych przez Radę Ministrów „Założeń do projektu budżetu państwa na 2001 rok” oraz przyznanym limicie wydatków budżetowych, który niestety, stanowi niecałe 30% wydatków przewidzianych w ustawie budżetowej na 2000 r.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#JózefGórny">Zgodnie z powyższymi wytycznymi, projekt budżetu Ministerstwa Środowiska na 2001 r. został opracowany w układzie nowej klasyfikacji budżetowej w podziale na dwie części:</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#JózefGórny">- część 22 - Gospodarka wodna,</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#JózefGórny">- część 41 - Środowisko.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#JózefGórny">W część 22 - Gospodarka wodna, w przyszłym roku planowane jest osiągnięcie dochodów na niewielką kwotę 5.700 tys. zł, co w porównaniu z przewidywanym wykonaniem w 2000 r. stanowi wzrost o ponad 25%. Ponieważ jest to niewielka pozycja, nie będę się na niej skupiał.</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#JózefGórny">Chciałbym się na chwilę zatrzymać na zagadnieniach związanych z realizacją inwestycji wieloletnich. Jest to problem, który od lat pozostaje nie rozwiązany. Mam na myśli sposób finansowania realizacji owych inwestycji. Minister środowiska pozostał sam na sam z całym problemem. Możliwości jego rozwiązania jedynie przez resort są praktycznie żadne. W br. zostanie zakończona realizacja dwóch inwestycji, co stanowi duży sukces. Są to inwestycje w zakresie stopnia wodnego Dwory na Wiśle, którego budowa trwała 25 lat oraz zbiornika wodnego Sosnówka na Czerwonce budowanego przez 16 lat.</u>
          <u xml:id="u-37.7" who="#JózefGórny">W 2001 r. będzie kontynuowana realizacja 7 inwestycji wieloletnich. Szacuje się, że na ich zakończenie potrzebne są środki w wysokości prawie 3 mld zł. Jeżeli uwzględnimy inflację, na pewno kwota ta będzie wyższa. Ze wspomnianych 7 inwestycji w przyszłym roku planuje się zakończyć dwie, a mianowicie budowę zbiorników wodnych Kozielno i Topola na Nysie Kłodzkiej, którą rozpoczęto 15 lat temu.</u>
          <u xml:id="u-37.8" who="#JózefGórny">Podczas analizy wspomnianych inwestycji nasuwają się pewne uwagi. Kosztorys zbiornika Kozielno w budżecie na 2000 r. wynosił ok. 131 mln zł, zaś w projekcie budżetu na 2001 r. wynosi już ok. 147 mln zł, co oznacza wzrost o 16 mln zł. Natomiast w budżecie na 2000 r. środki potrzebne do zakończenia tej inwestycji po 2000 r. szacowano na kwotę 22,5 mln zł, a w omawianym projekcie budżetu już na ponad 60 mln zł, co oznacza wzrost o 38,5 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-37.9" who="#JózefGórny">Nasuwają się pytania o przyczyny tak wielkiego wzrostu kosztów realizacji owej inwestycji oraz niezgodności wzrostu wartości kosztorysowej z zapotrzebowaniem na środki niezbędne do jej zakończenia. Niemal identyczna sytuacja ma miejsce w przypadku zbiornika Topola.</u>
          <u xml:id="u-37.10" who="#JózefGórny">W 2002 r. ma zostać zakończona budowa stopnia wodnego Smolice i jazu Lipki. Także w przypadku tych inwestycji występują duże nieścisłości. W przypadku stopnia wodnego Smolice, wartość kosztorysowa wzrosła w ciągu roku z 57,5 do 59,5 mln zł, a więc o 2 mln zł, zaś zapotrzebowanie na środki niezbędne do zakończenia inwestycji z 17 do 26 mln zł, a więc o 9 mln zł. Nie potrafię uzasadnić owej niezgodności.</u>
          <u xml:id="u-37.11" who="#JózefGórny">Za niezbędne należy uznać podjęcie decyzji w sprawie sposobu finansowania budowy dalszych trzech inwestycji, które pozostaną po 2001 r. Za sukces należy uznać, że będą tylko 3 takie inwestycje, o ile nie dojdą nowe. Koszty ich realizacji są jednak olbrzymie. Policzyłem, że gdybyśmy finansowali je w obecnym tempie, to zbiornik wodny Świnna Poręba zostanie wybudowany po 260 latach, zbiornik wodny Wióry - po 27 latach, zaś zbiornik wodny Molczyce - po 52 latach. Są to przedziały czasowe zupełnie abstrakcyjne. Koniecznie należy podjąć w tym zakresie jakieś działania. Muszą to być działania na szczeblu rządowym. Potrzebne jest opracowanie polityki finansowej wspomnianych inwestycji. Być może poprzez nowe Prawo wodne uda się znaleźć jakiś sposób gromadzenia środków, ale prace nad projektem owej ustawy idą tak, jak idą, a właściwie nie idą w ogóle, co trzeba stwierdzić z ubolewaniem.</u>
          <u xml:id="u-37.12" who="#JózefGórny">W części 41 - Środowisko, przewiduje się niewielkie środki, o czym już mówił poseł Stanisław Żelichowski. Jest to opisane również w przygotowywanym przeze mnie materiale, w związku z czym nie będę się już nad tym zatrzymywał. Na chwilę pragnę zatrzymać się przy rezerwach celowych. Popieram stanowisko Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa w sprawie innego rozdysponowania rezerwy celowej w pozycji 42 - rozbudowa Białowieskiego Parku Narodowego. W przyjętej nie tak dawno noweli ustawy o ochronie przyrody zapisano, że likwidacja, utworzenie bądź rozbudowa parku narodowego może być dokonana tylko po uzgodnieniu z samorządami, na terenie których parki te znajdują się lub mają się znajdować.</u>
          <u xml:id="u-37.13" who="#JózefGórny">Nie ma zgody samorządów na powiększenie Białowieskiego Parku Narodowego, wobec czego nie ma sensu przeznaczanie środków na ten cel, ponieważ do powiększenia parku nie dojdzie, a pieniądze zostaną wydatkowane na zupełnie inne cele. W związku z tym uważam, iż należy poprzeć wniosek Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa i wspomnianą rezerwę przeznaczyć na utworzenie nowego parku, na co jest zgoda samorządów i akceptacja społeczeństwa. Mam na myśli Park Narodowy Ujście Warty. Na ten cel proponuje się przeznaczyć 2,5 mln zł, zaś pozostałą sumę 5,5 mln zł na inwestycje w parkach narodowych, czyli wydatki majątkowe. Po raz pierwszy od wielu lat można by wreszcie przeprowadzić inwestycje w parkach narodowych, który były bardzo zaniedbywane. Po prostu nie było na to środków.</u>
          <u xml:id="u-37.14" who="#JózefGórny">Przy tej okazji pragnę wyrazić wielkie uznanie dla Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który na ten sam cel przeznacza kwotę 10 mln zł. Środki Funduszu zawsze muszą być powiązane ze środkami własnymi parków.</u>
          <u xml:id="u-37.15" who="#JózefGórny">Dyrektor Zarządu Parków Narodowych powinien wobec tego dysponować własnymi środkami, aby móc skorelować środki z obydwu źródeł i wspólnie je wykorzystać. Jeżeli tak się stanie, to Eko-Fundusz zadeklarował już przeznaczenie kilku milionów złotych na ten sam cel. Dzięki temu po raz pierwszy od wielu lat parki narodowe mogłyby w przyszłym roku przeprowadzić niezwykle potrzebne inwestycje, które zmieniłyby ich wizerunek.</u>
          <u xml:id="u-37.16" who="#JózefGórny">Jeżeli chodzi o drugą pozycję w rezerwach celowych, w ramach której zaplanowano środki na uregulowanie własności gruntów Kampinoskiego Parku Narodowego, to nie wzbudza ona żadnych wątpliwości i powinna pozostać.</u>
          <u xml:id="u-37.17" who="#JózefGórny">Jeżeli chodzi o plan finansowy Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, to z wielkim uznaniem pragnę wyrazić się o znaczącym wzroście dotacji kosztem pożyczek. Jest to uzasadnione działanie. Korzystają z tego głównie samorządy terytorialne, których kondycja finansowa w związku z nałożonymi na nie obowiązkami w zakresie edukacji, jest tak słaba, że nie stać ich już na zaciąganie pożyczek.</u>
          <u xml:id="u-37.18" who="#JózefGórny">Planowana polityka kierownictwa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej jest bardzo mile widziana. To wszystko, co mam do powiedzenia na temat opiniowanych części. Dział 900 jest przedmiotem odrębnej opinii. Jeżeli przewodniczący poseł Mirosław Sekuła pozwoli, to od razu go omówię, gdyż mam do powiedzenia w tym zakresie dosłownie dwa zdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#MirosławSekuła">Rozumiem, że poseł Józef Górny sugeruje, aby od razu rozpatrzyć trzeci punkt porządku dziennego, czyli opinię Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej w zakresie działu 900 - Gospodarka komunalna i ochrona środowiska w części 85 - Zbiorczy budżet wojewodów oraz załącznika nr 8. Czy ktoś jest przeciwny propozycji, aby obydwa punkty rozpatrywać łącznie? Nie widzę sprzeciwu. Na sali jest obecny poseł Marian Blecharczyk, który jest upoważniony do przedstawienia opinii Komisji w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#MarianBlecharczyk">Zostałem upoważniony do zreferowania opinii Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej o części 85 - Budżety wojewodów - dział 900 - Gospodarka komunalna i ochrona środowiska wraz z załącznikami nr 8 i 11.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#MarianBlecharczyk">Komisje na wspólnym posiedzeniu zaopiniowały projekt budżetu w tej części, niemniej jednak zgłosiły pewne uwagi. Nie będę ich odczytywał, gdyż posłowie otrzymali ową opinię na piśmie. Będę przedstawiał je na bieżąco w trakcie referowania.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#MarianBlecharczyk">Pierwszą kwestią, jest kwestia przewidywanych dochodów w dziale 900. W planie na 2001 rok przyjęto je w wysokości 493 tys. zł. Ustawa budżetowa na 2000 r. ustalała je w wysokości 156 tys. zł. Przewidywane wykonanie wynosi 1.679 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#MarianBlecharczyk">Z wyjaśnień przedstawionych na wspólnym posiedzeniu Komisji wynikało, że wysokie wykonanie w stosunku do planu było rezultatem tego, że ewentualny zwrot nie wykorzystanych dotacji jest wpisywany jako dochód z końcem roku. Nie można tego robić na bieżąco. Moja uwaga dotyczy wysokości planowanych dotacji. Jeżeli potem się je zwraca, to lepiej je dobrze zaplanować tak, żeby zostały zagospodarowane. Jest to jednak drobna dygresja.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#MarianBlecharczyk">Komisje zgłosiły uwagi do rozdziału 90001 - Gospodarka ściekowa i ochrona wód, rozdziału 90001 - Gospodarka odpadami oraz rozdziału 90003 - Oczyszczanie miast i wsi. Chodzi o jedną prozaiczną kwestię. Jeżeli popatrzymy na relację kwot planowanych w budżecie 2001 r. do kwot zapisanych w ustawie budżetowej na 2000 r., to widać wyraźnie, że np. w rozdziale dotyczącym gospodarki ściekowej i ochrony wód, stosowny wskaźnik wynosi 1,7%.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#MarianBlecharczyk">Pytanie Komisji brzmiało - jakie kryteria obowiązywały w przypadku kwalifikowania zadań inwestycyjnych oraz wyłaniania województw, do których środki byłyby kierowane? Dlaczego było to województwo lubuskie? We wspomnianym rozdziale planowane kwoty dotyczą województw: kujawsko-pomorskiego, lubuskiego oraz pomorskiego.</u>
          <u xml:id="u-39.6" who="#MarianBlecharczyk">W rozdziale 90002 - Gospodarka odpadami, kwotę 260 tys. zł zaplanowano na budowę wysypisk odpadów komunalnych w województwie lubuskim. W rozdziale 90003 - Oczyszczanie miast i wsi, kwotę 220 tys. zł przeznaczono na budowę oczyszczalni ścieków w gminach województwa lubuskiego.</u>
          <u xml:id="u-39.7" who="#MarianBlecharczyk">W związku z postanowieniami ustawy o wspieraniu rozwoju regionalnego oraz przyjętym w konstrukcji budżetu 2001 r. pewnym mechanizmem, filozofią finansowania tego typu zadań poprzez kontrakty regionalne, jak też w związku z utworzeniem rezerwy na takie kontrakty w wysokości 1 mld zł, Komisja uznała, że środki na wymienione cele powinny znaleźć się w pozycjach dotyczących kontraktów regionalnych. Nie chodzi tu o zadania, które były kontynuowane jako zadania finansowane wcześniej z budżetu centralnego, jako inwestycje wieloletnie. Są to zadania, które dopiero będą się pojawiały. Przynajmniej takie informacje otrzymały Komisje w trakcie wspólnego posiedzenia. Stąd zajęły takie, a nie inne stanowisko. Być może nie chodzi tu o wielkie kwoty. Jednak zwracając uwagę na pewien błąd w samej filozofii konstrukcji budżetu, który przeczy całościowym rozwiązaniom i koncepcji budżetu, chcieliśmy wskazać, iż tworzenie furtek, w ramach których określone kwoty miałyby trafiać poza przyjętymi mechanizmami do tych czy innych gmin, jest niedopuszczalne.</u>
          <u xml:id="u-39.8" who="#MarianBlecharczyk">Jeśli chodzi o finansowanie oświetlenia dróg, Komisje pozytywnie zaopiniowały projekt budżetu w tym zakresie. Z analizy wykonania budżetu w latach 1999 i 2000 wynika, że planowane środki są wystarczające.</u>
          <u xml:id="u-39.9" who="#MarianBlecharczyk">Pozytywnie zaopiniowano projekt zwiększenia w ramach wspomnianej puli środków kwot przeznaczonych na zadania inwestycyjne, a więc na budowę i modernizację punktów świetlnych. Na bazie doświadczeń lat 1999–2000 w kontekście obowiązywania ustawy - Prawo energetyczne, wojewodowie oraz poprzez wojewodów samorządy zgłaszały uwagi co do nadmiernych środków na finansowanie kosztów energii elektrycznej i minimalnych na finansowanie inwestycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#MirosławSekuła">Proszę koreferenta ze strony Komisji Finansów Publicznych posła Józefa Górnego o przedstawienie swojego referatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JózefGórny">Będzie to zapewne najkrótszy koreferat. W pełni popieram to, co powiedział poseł Marian Blecharczyk. Ponieważ moja opinia jest taka sama, nie będę jej powtarzał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#MirosławSekuła">Rozumiem, że w sprawie ewentualnego przeniesienia z budżetu wojewodów środków na inwestycje, które stanowią zadania własne gmin, do pozycji dotyczących wspierania rozwoju regionalnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JózefGórny">Byłaby to najzdrowsza sytuacja. Gdyby owe środki zostały przeniesione i zapisane w kontraktach wojewódzkich, byłoby lepiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#MirosławSekuła">Pytam o to dlatego, że w opinii Komisji nie został wydzielony konkretny wniosek. Proszę posłów Mariana Blecharczyka i Józefa Górnego o sprecyzowanie go do dnia 16 stycznia 2001 r., albo znalezienie dla niego innej drogi. Czy któryś z posłów pragnie zabrać głos w tej części dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MirosławPietrewicz">Mam jedno pytanie adresowane do prezesa Kazimierza Kujdy, związane z ekspertyzą dotyczącą planu finansowego Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na 2001 r. W ekspertyzie tej zwrócono uwagę, że w ramach dotacji inwestycyjnej zarezerwowane zostały środki na przedsięwzięcia wskazane przez ministra środowiska, w tym na inwestycje wieloletnie, inwestycje w parkach narodowych i rekultywację terenów zdegradowanych przez wojska Federacji Rosyjskiej. Na cele te zaplanowano znaczne kwoty.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#MirosławPietrewicz">Na tym tle rodzi się pytanie, czy inwestycje wskazane przez ministra środowiska odpowiadają kryteriom ustalonym przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w przypadku wprowadzania ich do planu dotacji. Jeżeli odpowiadają owym kryteriom, to dlaczego są wskazywane przez ministra środowiska? Jeśli nie odpowiadają, dlaczego zostały wprowadzone do planu dotacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PawełArndt">Pragnę poruszyć dwie kwestie. Pierwsza dotyczy inwestycji wieloletnich. Jest to jeden z istotniejszych problemów poruszanych przez posłów referentów. Chciałbym przypomnieć, że problem ten będziemy rozpatrywali na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych jeszcze raz, bodajże w dniu 12 stycznia 2001 r., kiedy będziemy omawiali inwestycje wieloletnie. Dobrze się stało, że dzisiaj mamy okazję zapoznać się z opinią Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa na ten temat. Podzielam pogląd moich przedmówców, że nie do końca właściwie finansuje się inwestycje wieloletnie w zakresie ochrony środowiska. Inwestycje te, oprócz inwestycji w zakresie ochrony zdrowia, budzą - jak do tej pory - największe emocje. Budowa zbiornika Świnna Poręba, stanowi chyba najlepszy przykład realizacji inwestycji wieloletnich przez wiele, wiele lat. Zawsze budziła ona emocje.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#PawełArndt">Moje wątpliwości dotyczą zakresu rzeczowego. Czy musi on być taki, aby wspomniana inwestycja była realizowana - jak wyliczyli posłowie referenci - przez 230 czy 300 lat? Zakres rzeczowy owej inwestycji w ostatnich latach wahał się. W tegorocznym budżecie na budowę zbiornika Świnna Poręba zapisano kwotę ponad 800 mln zł, w projekcie przyszłorocznego budżetu kwotę 2.600 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#PawełArndt">Czy istnieje jakaś możliwość redukcji bądź przynajmniej weryfikacji zakresu rzeczowego owej inwestycji? Apeluję o coś takiego. Raczej nie ma szans, żeby w najbliższych budżetach znalazły się środki, które pozwoliłyby zrealizować inwestycję o wartości kosztorysowej 2.600 mln zł w krótkim czasie. Coś trzeba zrobić z ową inwestycją. Być może bardziej szczegółowo będziemy rozmawiali na ten temat w dniu 16 stycznia 2001 r.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#PawełArndt">Druga sprawa, o którą chciałbym spytać, to Kopalnia Siarki „Machów”. Do tej pory kopalnia ta spotykała się z dość dużą przychylnością z naszej strony. Kolejne środki proponowane w projekcie budżetu zaczynają jednak budzić wątpliwości. Kwota 57 mln zł na rekultywację terenów Kopalni Siarki „Machów” wydaje się kwotą dość wysoką.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#PawełArndt">Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa proponuje na ten cel dodatkowe środki. Nie podaje ich skali, niemniej jednak rodzi się sugestia, że są one niewystarczające. Dla mnie są to astronomiczne kwoty, które można porównać z różnymi innymi kwotami. Dla przykładu mogę podać, że na ochronę i konserwację zabytków w całym kraju musi wystarczyć kwota 47 czy nawet 46 mln zł. Tutaj na jedną z wielu kopalni - będziemy zapewne o tym mówili podczas projektu budżetu ministra gospodarki - planuje się gigantyczne kwoty. Myślę, że na temat kopalni Soli „Wieliczka” oraz kilku innych kopalni warto byłoby porozmawiać trochę szerzej.</u>
          <u xml:id="u-46.5" who="#PawełArndt">Proszę o informacje, jakie środki wydatkowaliśmy na likwidację Kopalni Siarki „Machów” w ostatnich latach. Chodzi o naprawdę wielkie pieniądze. Co jest jeszcze istotniejsze, proszę powiedzieć, ile pieniędzy powinniśmy wydać, żeby wreszcie uporać się z problemem owej kopalni. Ciąży on na nas, a chcielibyśmy wreszcie mieć go za sobą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#AndrzejWielowieyski">Mam trzy pytania i jedną propozycję. Nie mogę się doszukać w materiale dotyczącym części 22 - Gospodarka wodna, wyjaśnienia, skąd się bierze tak duży spadek wydatków w tym zakresie. W projekcie przyszłorocznej ustawy budżetowej wydatki te zaplanowano w wysokości 198 mln zł, podczas gdy w ub.r. wykonano je na poziomie ponad 400 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#AndrzejWielowieyski">Prawdopodobnie coś zmieniło się w metodach budżetowych. Nigdzie nie zostało to wyjaśnione. Referenci też o tym nie mówili. Chciałbym wiedzieć, dlaczego wydatki na gospodarkę wodną są ograniczane o 50%.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#AndrzejWielowieyski">Druga sprawa wiąże się z ochroną środowiska. Przedłożony nam materiał uważam za zupełnie niewystarczający. Bardzo proszę, aby prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przedstawił nam normalny projekt budżetu. Nic nie wiemy na temat pewnych spraw, a chodzi tutaj o duże sumy. Wymienię tylko trzy pozycje.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#AndrzejWielowieyski">W przygotowanych opiniach z satysfakcją zostało odnotowane, że dotacje inwestycyjne podwyższa się z 216 na 310 mln zł. Chciałbym dowiedzieć się, co kryje się w kwocie 216 mln zł, a co w kwocie 310 mln zł. Środki w zakresie innych dotacji pozainwestycyjnych zwiększa się do 134 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#AndrzejWielowieyski">Bardzo proszę o szczegółowe zestawienie w tym zakresie, jak też o analizę wydatków bieżących, zwłaszcza że znajduje się w nich tajemnicza pozycja „inne wydatki” w kwocie 65 mln zł. Proszę o rozpisanie na paragrafy kwot 42 mln zł i 65 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-47.5" who="#AndrzejWielowieyski">Ostatnią uwagę, jeżeli jest taka potrzeba, zgłoszę na piśmie. Zatrzymajmy kwotę 10 mln zł. W budżecie są straszliwe dziury. W pełni rozumiem, że należałoby wykorzystać wspomnianą sumę na niewątpliwie potrzebne inwestycje w parkach narodowych. Jestem przekonany, że w wielu instytucjach potrzebne jest zasilanie i inwestycje. Ponieważ jest ich tak wiele, proponuję poczekać z rozdysponowaniem kwoty 10 mln zł, oczywiście dając priorytet ochronie środowiska i parkom narodowym. Nie spieszmy się z decyzjami w tym względzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JózefGórny">Mam pytanie do prezesa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Komisja zaproponowała, aby o 50 mln zł zwiększyć dotacje kosztem pożyczek. W ub.r. bardzo krytycznie odnieśliśmy się do działań polegających na zmianie planu Funduszu przez ministra, bez udziału rady nadzorczej.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#JózefGórny">Ponieważ w trakcie posiedzenia Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa prezes Kazimierz Kujda pozytywnie odniósł się do zgłoszonej poprawki, chcę spytać, czy zarząd przyjął stosowną uchwałę i czy zostanie ona zaakceptowana przez radę nadzorczą? Stworzyłoby to nam luksus głosowania nad ową poprawką na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#JózefGórny">Druga sprawa, którą chcę poruszyć, dotyczy Kopalni Siarki „Machów”. Byłem jednym z dwóch posłów wnioskodawców. Pragnę wytłumaczyć, że co roku nawet gdyby nie robiło się nic innego, kwotę 40 mln zł trzeba przeznaczać na przepompowanie i oczyszczenie wody. Dopiero środki pozostające ponad ową kwotą można przeznaczyć na uszczelnianie dna wyrobiska. Jeżeli szybko nie ukończymy inwestycji w owej kopalni, co roku kwotę 40 mln zł trzeba będzie wyrzucać w pompowanie i oczyszczanie wody. Na tym polega problem. Zakończenie inwestycji spowoduje, że rokrocznie nie trzeba będzie wydatkować wspomnianych środków. Ponieważ nie chciałbym później wracać do tej sprawy, proszę, aby przyjąć poprawkę pozytywnie zaopiniowaną przez Komisję Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PawełArndt">Chciałbym poprosić o opinię prezesa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na temat możliwości finansowania przez Fundusz inwestycji wieloletnich. Problem ten został poruszony przez posła Stanisława Żelichowskiego. Chciałbym jednak usłyszeć opinię prezesa Kazimierza Kujdy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#WładysławStępień">Chciałbym ustosunkować się do wątpliwości posła Pawła Arndta, który pytał, dlaczego tak dużo środków przeznacza się na rekultywację terenów Kopalni Siarki „Machów”. Jak mówił poseł Józef Górny, nie są to środki na rekultywację, tylko na likwidację wyrobiska odkrywkowego w kopalni, które bezpośrednio zagraża zatruciem rzeki Wisły wodami trzeciorzędowymi, znajdującymi się pod jego dnem.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#WładysławStępień">Pompowanie, czyszczenie, klarowanie i zrzucanie owych wód do Wisły rocznie kosztuje 40 mln zł. Dodatkowo trzeba za to płacić kary, ponieważ są to wody pozaklasowe, które trują Wisłę. Ze względu na niskie dotacje o dwa lata opóźnione jest zakończenie procesu zasypywania wyrobiska. Bezsensownie zostanie wydane 80 mln zł, ponieważ każdy rok zabiera 40 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#WładysławStępień">Ustawa o górnictwie siarki uchwalona przez Sejm w dniu 14 lipca br. zobowiązuje rząd do przyspieszenia zakończenia likwidacji kopalni, żeby nie wydawać bezsensownie pieniędzy. Kopalnia ma zatwierdzony harmonogram na 2001 r. na kwotę 147 mln zł. To byłoby wszystko. Minister gospodarki zaproponował środki w wysokości 68 mln zł, a minister finansów kazał je zmniejszyć o 11 mln zł. Pozostały środki w kwocie 57 mln zł. Po to, aby w przyszłym roku można było zakończyć zasypywanie i uszczelnienie dna kopalni, wspomniane środki trzeba zwiększyć o minimum 9 mln zł, dodając środki Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który współpracuje przy całej operacji. Jest to jedyna operacja tego typu w świecie. Gdybyśmy zaprzestali działalności w tym zakresie, katastrofa ekologiczna osiągnęłaby skalę niespotykaną, niewyobrażalną.</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#WładysławStępień">Pragnę przypomnieć, że po uszczelnieniu dna w wyrobisku powstanie zbiornik retencyjny o powierzchni 540 ha i głębokości 35 m, który będzie zbiornikiem przepływowym. Będą wybudowane śluzy i kanał odpływowy. Na nasz wniosek rząd podjął taką decyzję w związku z katastrofalną sytuacją powodziową w 1997 r. Była to bardzo słuszna decyzja. Powstanie zbiornik, który w przyszłości - poza funkcją rekreacyjną - zabezpieczy okoliczne tereny przed skutkami powodzi. Nie chodzi o samą rekultywację, tylko o poważną inwestycję proekologiczną, którą w końcu trzeba zrealizować. Sejm wyraził wolę przyspieszenia jej zakończenia. Rząd nie ma na to pieniędzy. Stąd wzięła się nasza prośba, żeby środki przeznaczone na ten cel zwiększyć o tyle, ile jest niezbędne do zakończenia zasypywania dna wyrobiska w przyszłym roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#MirosławSekuła">Proszę sekretarza stanu w Ministerstwie Środowiska Macieja Rudnickiego o udzielenie odpowiedzi na stawiane pytania oraz ustosunkowanie się do zgłaszanych wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#MirosławSekuła">Następnie udzielę głosu prezesowi Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Kazimierzowi Kujdzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#MaciejRudnicki">Dziękuję za wszystkie uwagi zgłaszane do części 41 - Środowisko i części 22 - Gospodarka wodna. Na początku pragnę jednoznacznie stwierdzić, że przygotowanie projektu przyszłorocznego budżetu w dwóch częściach, za które jest odpowiedzialny minister środowiska, odbyło się zgodnie z nowymi zasadami, w szczególności na podstawie dwóch rozporządzeń Ministra Finansów - rozporządzenia w sprawie szczegółowych zasad, trybu i terminów opracowania materiałów do projektu budżetu państwa na rok 2001 oraz rozporządzenia w sprawie szczegółowej klasyfikacji dochodów i wydatków oraz przychodów i rozchodów.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#MaciejRudnicki">Po raz pierwszy projekt budżetu został przygotowany w nowym układzie. Poruszanie się w nim oraz porównywanie go wprost do budżetu poprzedniego roku, bardzo często jest utrudnione. Poszczególne dochody i wydatki są umieszczane w innych działach. Porównywanie wprost jest bardzo trudne. Takie są nowe realia.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#MaciejRudnicki">Poseł Andrzej Wielowieyski zgłosił zastrzeżenia do planu funduszu celowego, jakim jest plan finansowy Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Plan ten został przygotowany zgodnie z wymogami wspomnianego przed chwilą rozporządzenia Ministra Finansów oraz zgodnie z załącznikiem nr 43 do owego rozporządzenia. Jest tam wskazany wzór planu, który zgodnie z zasadami budżetowymi stanowi załącznik do projektu ustawy budżetowej. Nie jest to jakaś książeczka, tylko formalnie sporządzony dokument oparty na podstawach prawnych.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#MaciejRudnicki">Jeżeli poseł Andrzej Wielowieyski życzy sobie uzupełnienia pewnych informacji dotyczących szczegółowych wydatków, to na pewno nie można tego zrobić w ramach wspomnianego dokumentu, gdyż oznaczałoby to przekroczenie naszych kompetencji. Pragnę jednocześnie stwierdzić, że plan funduszu celowego jest dobrze przygotowany, zgodnie z obowiązującymi zasadami. Oczywiście prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej może przedstawić dodatkową informację, ale poza dokumentem formalnym. Uzupełniać go nie może.</u>
          <u xml:id="u-52.4" who="#MaciejRudnicki">Zmiana klasyfikacji budżetowej wiąże się z pewnym utrudnieniem porównywania wydatków. Przykład, który często wraca, stanowią wydatki w dziale 020 - Leśnictwo oraz nowym dziale 925 - Ogrody botaniczne i zoologiczne. Wcześniej wydatki na parki narodowe były umieszczane jedynie w dziale 020 - Leśnictwo, w związku z czym były one znacznie większe.</u>
          <u xml:id="u-52.5" who="#MaciejRudnicki">Jeżeli działy te porównamy wprost, to okaże się, że środki zaplanowane na 2001 r. są pomniejszone o kwotę wydatków umieszczonych w nowym dziale 925, w którym parki narodowe są uwzględnione w rozdziale 92501. Na pierwszy rzut oka poszczególne kwoty wydają się mniejsze. Odpowiednie środki zostały jednak zapewnione w projektowanym budżecie. Parki narodowe podałem jako przykład, gdyż pytali o nie posłowie.</u>
          <u xml:id="u-52.6" who="#MaciejRudnicki">Minister środowiska zaplanował swoje wydatki w ramach limitu przyznanego mu przez Radę Ministrów, a przekazanego przez ministra finansów, W ramach owego limitu jesteśmy w stanie zapewnić realizację wszystkich zadań, które spoczywają na Urzędzie Ministra Środowiska w 2001 r.</u>
          <u xml:id="u-52.7" who="#MaciejRudnicki">Minister środowiska jako dysponent dwóch części budżetowych nie może poruszać się poza limitem, nie może wchodzić w sferę życzeń. W imieniu ministra środowiska jednoznacznie deklaruję, że jego zadania zostaną zrealizowane.</u>
          <u xml:id="u-52.8" who="#MaciejRudnicki">Poseł Andrzej Wielowieyski stwierdził, że w części 22 - Gospodarka wodna, obserwujemy znaczne zmniejszenie wydatków, ale nie doszukał się jego przyczyn. Zmniejszenie wynika przede wszystkim z limitu. Procentowe zmniejszenie w poszczególnych działach jest właśnie tym podyktowane. Ponadto w niektórych przypadkach pewne inwestycje zostały zakończone, w związku z czym nie ma potrzeby wydatkowania dodatkowych środków.</u>
          <u xml:id="u-52.9" who="#MaciejRudnicki">Dużo pytań dotyczyło gospodarki wodnej, a zwłaszcza inwestycji wieloletnich, które w rozpatrywanym projekcie funkcjonują w nowym układzie finansowym i formalnym. Proszę o umożliwienie ustosunkowania się do owych kwestii dyrektor Departamentu Zasobów Wodnych w Ministerstwie Środowiska Iwonie Kozie. Udzieli ona szczegółowych odpowiedzi na pytania posłów. Prezes Kazimierz Kujda przedstawi informacje na temat Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.</u>
          <u xml:id="u-52.10" who="#MaciejRudnicki">W dniu dzisiejszym, właśnie w tej chwili obraduje rada nadzorcza Funduszu. Obraduje ona nad wnioskiem zarządu. Zarząd podjął uchwałę w sprawie zwiększenia dotacji o kwotę 50 mln zł, co stanowiło przedmiot wniosku Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Pytał o to poseł Józef Górny. Rokujemy, że zwiększenie dotacji zostanie zatwierdzone. Uchwała zarządu została już podjęta. Formalnie musi to potwierdzić jeszcze rada nadzorcza. Nie mogę niczego przesądzić w jej imieniu, ale prognozujemy, iż pozytywnie ustosunkuje się ona do zgłoszonego wniosku. Za chwilę rozpocznie się posiedzenie komisji senackiej, w trakcie którego będą omawiane kwestie budżetowe. Proszę o umożliwienie mi wzięcia udziału w tym posiedzeniu. Pozostawiam do dyspozycji posłów grono kompetentnych pracowników Ministerstwa Środowiska wraz z jego dyrektorem generalnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#IwonaKoza">Pragnę udzielić bardziej szczegółowych informacji dotyczących problemów, które poruszył poseł Józef Górny, dokonując oceny projektu budżetu w części 22 - Gospodarka wodna, a zwłaszcza w zakresie inwestycji wieloletnich.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#IwonaKoza">W przedłożeniu rządowym finansowanie owych inwestycji ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przewidziane jest po raz drugi. W br. po raz pierwszy finansowanie to odbywa się nie wprost ze środków budżetu państwa, tylko ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#IwonaKoza">Kwota zapisana w projekcie ustawy budżetowej, a mianowicie kwota 45 mln zł jest większa od kwoty tegorocznej. Odpowiada ona z jednej strony możliwościom finansowym Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, z drugiej strony potrzebom zgłaszanym przez inwestorów poszczególnych obiektów. Jest ona efektem negocjacji naszych jednostek w zakresie możliwości i potrzeb finansowania inwestycji wieloletnich.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#IwonaKoza">W 2001 r. przewiduje się ukończenie budowy dwóch zbiorników wodnych Kozielno i Topola na rzece Nysie Kłodzkiej. Poseł referent wskazał na występujące - jego zdaniem - nieścisłości i nieprawidłowości dotyczące podawanych w ustawie budżetowej br. i projekcie budżetu na przyszły rok wartości kosztorysowych oraz przewidywanych nakładów. Pragnę wyjaśnić, że w przypadku obydwu obiektów wzrost nakładów koniecznych do poniesienia w następnym roku w stosunku do nakładów, które przewidywane były na 2001 r. w ustawie budżetowej z tego roku jest wynikiem wystąpienia trzech okoliczności.</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#IwonaKoza">Po pierwsze - przy określaniu wydatków potrzebnych w 2001 r. w budżecie 2000 r. na etapie jego projektu został przyjęty za niski wskaźnik inflacji, to znaczy wskaźnik 1,45%, podczas gdy faktyczny wskaźnik w br. przyjęty do korekty obliczeń budżetowych wynosił 1,71%. Zaszła konieczność przeliczenia poziomu cen i wartości kosztorysowych już na 2000 r., a w konsekwencji również na 2001 r.</u>
          <u xml:id="u-53.5" who="#IwonaKoza">Po drugie - należało dokonać przeprojektowania obiektów stosownie do opracowanych ekspertyz po powodzi z lipca 1997 r., kiedy okazało się, że obydwa zbiorniki nie zapewnią właściwej, należytej ochrony przeciwpowodziowej w czasie powodzi katastrofalnych, podobnych do powodzi z 1997 r. Dlatego też oba przedsięwzięcia zostały poddane przeprojektowaniu technicznemu. W związku z tym ich wartość kosztorysowa wzrosła. Było to wynikiem konieczności zaprojektowania nowych, bądź większych urządzeń w stosunku do przewidywanych wcześniej.</u>
          <u xml:id="u-53.6" who="#IwonaKoza">Następną sprawą jest przewidywany na przyszły rok wskaźnik inflacji, który jest wykorzystywany do przeliczania wartości kosztorysowych wszystkich inwestycji wieloletnich w gospodarce wodnej, zarówno Topoli i Kozielna, jak i pozostałych obiektów.</u>
          <u xml:id="u-53.7" who="#IwonaKoza">W przypadku zbiorników Topola i Kozielno mamy do czynienia z jeszcze jedną okolicznością. Te dwie inwestycje finansowane są ze środków pochodzących z kredytu Banku Rozwoju Rady Europy oraz środków towarzyszących budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-53.8" who="#IwonaKoza">Ponieważ finansowanie kredytowe jest ściśle opisane zarówno co do kwot, jak i harmonogramów realizacyjnych w umowie kredytowej, wszelkie zmiany finansowe dotyczące np. wzrostu cen z uwagi na inflację czy zmian wartości w związku z przeprojektowaniem, obciążają wyłącznie drugą część środków, czyli środki towarzyszące środkom kredytowym, a więc środki budżetu państwa. W związku z tym zakładamy w projekcie budżetu na 2001 r. wzrost potrzebnych do zakończenia obu budów nakładów finansowych jest tak istotny, jak to wskazał poseł Józef Górny w swoim wystąpieniu.</u>
          <u xml:id="u-53.9" who="#IwonaKoza">Podobna sytuacja w zakresie przyczyn wzrostu wartości kosztorysowych dotyczy jazu Smolice i jazu Lipki. Jest to wynik dokonywanych przeliczeń wartości kosztorysowych i potrzebnych nakładów stosownie do wskaźnika inflacji. W przypadku Smolic wystąpił dodatkowy wzrost wartości robót na przyszły rok o kwotę 7 mln zł, ponieważ zastosowanie w br. po raz pierwszy zasady, iż inwestycje wieloletnie dofinansowywane są nie ze środków budżetowych, tylko ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, spowodowało konieczność opracowania nowych zasad udzielania dotacji, w związku z czym nie było możliwym wykonanie pełnego zakresu rzeczowo-finansowego inwestycji, przewidywanego na br. Stąd powstała konieczność wykonania dodatkowych prac w 2001 r. oraz konieczność przesunięcia ostatecznego terminu zakończenia budowy stopnia wodnego Smolice na rzece Wiśle w 2001 r. na 2002 r.</u>
          <u xml:id="u-53.10" who="#IwonaKoza">W przypadku jazu Lipki wzrost wartości kosztorysowej nie odpowiada zapotrzebowaniu na środki niezbędne do zakończenia inwestycji. Środki te zmalały, ale tylko dlatego, że z powodu przedłużających się procedur Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz niewykorzystania całości kwot na budowę stopnia wodnego Smolice, możliwe było udzielenie dodatkowej pomocy finansowej dla inwestycji wieloletnich w gospodarce wodnej, m.in. budowa jazu Lipki została dofinansowana jeszcze w br. o kwotę przekraczającą kwoty przewidywane w tegorocznej ustawie budżetowej o 1,5 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-53.11" who="#IwonaKoza">Odrębną, bardzo poważną, podnoszoną przez wszystkich posłów sprawą jest sprawa budowy zbiornika Świnna Poręba na rzece Skawie.</u>
          <u xml:id="u-53.12" who="#IwonaKoza">W ustawie budżetowej na 1999 r. wartość kosztorysowa tego przedsięwzięcia wynosiła 2.351.166 tys. zł. Resort środowiska sporządzając dokumenty niezbędne do opracowania projektu budżetu państwa na 2000 r., zgłosił wartość kosztorysową budowy zbiornika Świnna Poręba w kwocie 2.445.412 tys. zł. Resort ten dysponuje jedynie zatwierdzonymi dokumentami i decyzjami, w których jest wskazana właśnie taka wartość kosztorysowa. Kwota 889 mln zł, która została ujęta w tegorocznej ustawie budżetowej, była jedną z kwot pojawiających się na etapie dyskusji na temat możliwości i potrzeby zmniejszenia zakresu robót rzeczowych związanych z realizacją owej inwestycji. Była ona zawarta w jednej z koncepcji ograniczenia wielkości zbiornika, a w związku z tym i potrzeb finansowych.</u>
          <u xml:id="u-53.13" who="#IwonaKoza">Są prowadzone prace dotyczące weryfikacji koncepcji zbiornika jak też weryfikacji zakresu rzeczowego przedsięwzięć związanych z ową inwestycją. W tej chwili powinny one systematycznie zmierzać do końca. Przy rozważaniu możliwości ograniczenia inwestycji dodatkowych, związanych z omawianym przedsięwzięciem nie jest wykluczone zmniejszenie wartości kosztorysowej całego zadania budowy zbiornika wodnego Świnna Poręba.</u>
          <u xml:id="u-53.14" who="#IwonaKoza">Jednak do tej pory minister środowiska nie zatwierdził żadnych zmienionych wartości kosztorysowych owego przedsięwzięcia inwestycyjnego. Wartość kosztorysowa podawana w projekcie przyszłorocznej ustawy budżetowej, to znaczy 2.605 mln zł odpowiada wzrostowi wartości w wyniku zastosowania wskaźnika inflacji. W 1999 r. wynosiła ona 2.351 mln zł, w 2000 r. - 2.445 mln zł, w 2001 r. wynosi 2.605 mln zł. Wszyscy będziemy zadowoleni, jeżeli zarówno rozmiar rzeczowy, jak i rozmiar finansowy całej inwestycji ulegnie zweryfikowaniu i ograniczeniu, odpowiadając jednocześnie potrzebom ochrony przeciwpowodziowej miasta Krakowa oraz możliwościom budżetu państwa w zakresie jej finansowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#MirosławSekuła">Proszę prezesa Kazimierza Kujdę, aby udzielił odpowiedzi na pozostałe pytania stawiane przez członków Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#KazimierzKujda">Rozpocznę od udzielenia odpowiedzi na pytania posłów Mirosława Pietrewicza i Pawła Arndta, ponieważ dotyczyły one tej samej sprawy. Zgodnie z opiniami naszych prawników, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej może finansować inwestycje wieloletnie. Finansowanie to odbywa się zgodnie z obowiązującymi zasadami.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#KazimierzKujda">Wnioskodawca składa wniosek. Musi on wykazać efekt ekonomiczny oraz udowodnić źródła finansowania wszystkich kosztów inwestycyjnych. Przedstawia też harmonogram rzeczowy realizacji inwestycji oraz plan finansowania. Następnie zarząd podejmuje decyzję, która jest akceptowana przez radę nadzorczą. Wszystko odbywa się według określonego porządku. Bierzemy pod uwagę przede wszystkim wskazania ministra środowiska, jeśli chodzi o kolejność realizacji poszczególnych przedsięwzięć.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#KazimierzKujda">Wśród inwestycji wieloletnich znajdują się zbiorniki wodne, parki narodowe. Kwota 4 mln zł jest planowana na rekultywację terenów zdegradowanych przez wojska Federacji Rosyjskiej.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#KazimierzKujda">Poseł Andrzej Wielowieyski pytał o wydatki bieżące. Wydatki te w 2001 r. będą wyższe od wydatków 2000 r. o wskaźnik inflacji oraz o środki potrzebne na sfinansowanie dodatkowych czterech etatów. Informacje na ten temat są zawarte w przedłożonym materiale. Koszty bieżące biura Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej rosną nieznacznie.</u>
          <u xml:id="u-55.4" who="#KazimierzKujda">Koszty finansowe obejmują marże kredytów obsługiwanych przez banki oraz wartości sprzedawanych akcji i udziałów, które mamy w spółkach. Akcje i udziały obejmujemy w ramach postępowań układowych i upadłościowych. Często zamiast pieniędzy otrzymuje akcje, które potem sprzedajemy. Mamy zamiar sprzedawać także akcje, a w zasadzie udziały spółek, które zakładano w określonym celu i w których osiągnięto efekt ekologiczny. Jako przykład podam spółkę Ariel Gips, która została założona w Bełchatowie w celu zagospodarowania odpadów z instalacji odsiarczania. Spółka ta zaczęła pracować, osiągnęła wydolność gospodarczą, w przyszłym roku będziemy sprzedawać jej akcje o wartości bodajże 8 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-55.5" who="#KazimierzKujda">W odpowiedzi na pytanie posła Andrzeja Wielowieyskiego można udzielić pełnych, dokładnych, szczegółowych informacji, dotyczących wszystkich pozycji.</u>
          <u xml:id="u-55.6" who="#KazimierzKujda">Na pytanie posła Józefa Górnego odpowiedział już minister Maciej Rudnicki. Kilka dni temu podjęliśmy uchwałę w sprawie modyfikacji planu, zgadzamy się z sugestią Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Myślę, że rada nadzorcza, która właśnie obraduje, podjęła już decyzję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#StanisławŻelichowski">W pewnym sensie minister Maciej Rudnicki zarzucił Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa kłamstwo, Komisja napisała bowiem, że resort środowiska nie wykona wszystkich zadań wynikających z przepisów ustawowych, a minister Maciej Rudnicki stwierdził, że wykona.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#StanisławŻelichowski">Mocno zbulwersował mnie pewien fragment wystąpienia ministra Macieja Rudnickiego. Szkoda, że już go nie ma. Proszę więc dyrektora generalnego Ministerstwa Środowiska, aby przekazał mu moją uwagę. To nie jest tak, że limit przekazany przez ministra finansów jest święty. Po to są obrady Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów i samej Rady Ministrów, żeby poszczególni przedstawiciele resortów przedstawiali zadania, jakie wynikają z ustaw. Limity ministra finansów powinny być traktowane jak rozkład jazdy na kolei. Podobno rozkład ten ustalany jest po to, żeby było wiadomo, ile spóźniają się pociągi. Tak samo jest i w tym przypadku. Nigdy nie było tak, że gdy minister finansów coś przyznał - zamykaliśmy usta „na kłódkę” i zastanawialiśmy się, jak w owych ramach cokolwiek zrobić. W przeciwnym razie jaki byłby sens istnienia całego resortu. Jeżeli minister finansów wie lepiej, to niech wszystko podzieli. Nie byłoby wówczas potrzeby utrzymywania resortu środowiska i należałoby go zlikwidować.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#StanisławŻelichowski">Zaprezentowane stanowisko jest dla mnie niezrozumiałe, tym bardziej w sytuacji, w której minister Maciej Rudnicki tłumaczył posłowi Andrzejowi Wielowieyskiemu, że przekazanie szczegółowych informacji byłoby w pewnym sensie wykroczeniem i działaniem poza prawem. Przecież parlament jest od tego, żeby kontrolować rząd.</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#StanisławŻelichowski">Jeżeli rząd w ramach wewnętrznych układów rozporządzeniem Ministra Finansów ustalił sobie to i to, to posłowie mają prawo zadawać takie pytania, jakie uznają za stosowne, aby podjąć właściwe decyzje. Nie widzę w związku z tym żadnego problemu.</u>
          <u xml:id="u-56.4" who="#StanisławŻelichowski">Po wysłuchaniu wypowiedzi prezesa Kazimierza Kujdy pragnę dodać, że opłaty i kary, z których tworzone są środki Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, płacone są przez firmy za zanieczyszczanie środowiska. Do tej pory nie były one traktowane jak podatek. Jeżeli wspomniane firmy złożą określone wnioski, to będą mogły modernizować się, aby uzyskać takie standardy, jakie obowiązują w Europie. W zamierzeniu nie miał to być fundusz, który przekazywałby dotacje, tylko fundusz, który sprzężałby środki budżetowe i środki zakładów pracy, zakładów produkcyjnych, które tym sposobem miały się modernizować. Jeżeli środki przekazane na niezbędne zadania inwestycyjne, które powinien finansować budżet państwa będą za małe, to nie starczy ich na modernizację. Tym samym nie zbliżymy się do standardów Unii Europejskiej, a wręcz bardzo się od nich oddalimy.</u>
          <u xml:id="u-56.5" who="#StanisławŻelichowski">W imieniu Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa ubolewam, że tak się dzieje. Rozumiem jednak, że budżet państwa jest, jaki jest i nic na to nie można poradzić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#AndrzejWielowieyski">Pragnę podziękować prezesowi Kazimierzowi Kujdzie za przedstawione informacje. Mam jednak jeszcze pytanie do przedstawicieli Ministerstwa Finansów oraz Ministerstwa Środowiska, ponieważ nie wszystko zostało wyjaśnione.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#AndrzejWielowieyski">Jeżeli chodzi o Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, to podobnie jak w przypadku innych funduszów, które pełnią ważną rolę zasilającą, np. Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, bardzo bylibyśmy wdzięczni, gdybyśmy mogli przyjrzeć się zestawieniu porównawczemu dotacji inwestycyjnych, a także innych dotacji. Chcielibyśmy wiedzieć na co one są przeznaczone. W ten sposób moglibyśmy dowiedzieć się, co Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej robi. Wydaje się to niezbędne.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#AndrzejWielowieyski">Dziękuję za wyjaśnienia dotyczące etatów i wskaźników, ale chciałbym wiedzieć, co składa się na całą kwotę kilkudziesięciu milionów złotych przeznaczoną na wydatki bieżące, a także kwotę 65 mln zł przeznaczoną na pozostałe wydatki. Bardzo proszę o uzupełniające informacje na piśmie. Zresztą tak samo robimy w przypadku innych funduszy.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#AndrzejWielowieyski">Mam jeszcze pytanie do przedstawicieli Ministerstwa Środowiska. Być może pomoże mi również dyrektor Elżbieta Suchocka. Patrząc na ogólne zestawienie wydatków budżetowych, dostrzegamy, że administracja publiczna charakteryzuje się niskim 97-procentowym wskaźnikiem. Skąd się wobec tego bierze wskaźnik wzrostu wynagrodzeń wynoszący 117%. Zamiast wskaźnika 11,142% mamy wskaźnik 13,042%. Jednocześnie zakłada się, że liczba etatów wzrośnie o 1%. Jest to dla mnie niezrozumiałe. Wprawdzie zostały tu przedstawione wyjaśnienia, ale są one niesłychanie zawiłe. Jestem człowiekiem, który nieco wolniej myśli, w związku z tym zupełnie nie potrafię zrozumieć, co jest napisane na str. 30.</u>
          <u xml:id="u-57.4" who="#AndrzejWielowieyski">Przytoczę fragment, żeby posłowie mieli świadomość, w jaki sposób można przytłumić członków Komisji. Osobiście czuję się trochę ogłupiały. Proszę posłuchać: „W kalkulacji tej nie został uwzględniony wzrost wysokości dodatków w związku z waloryzacją kwoty bazowej ustalonej na podstawie... Dzięki temu wartość funduszu wynagrodzeń wzrośnie o 12,1%”. Zupełnie nie rozumiem o co tu chodzi i skąd się wzięły owe 12,1%. Dalej jest mowa o zmianie podstawy prawnej dotyczącej mnożników. Trochę znam się na mnożnikach i podstawach prawnych, ale wyjaśnienie zawarte na str. 30 idealnie zaciemnia sytuację i powoduje kompletne jej niezrozumienie. Być może chodzi o to, że wspomniane 117% ma być właśnie niezrozumiałe.</u>
          <u xml:id="u-57.5" who="#AndrzejWielowieyski">Mam jeszcze dodatkowe pytanie związane z dużym wzrostem liczby etatów. Prawdopodobnie chodzi tutaj o jakieś organizacyjne przesunięcia. W ubiegłej ustawie budżetowej było tylko 270 etatów, po zmianach było ich już 320. Być może moment przesunięcia oddziałuje tak mocno na wspomniany wskaźnik. Należałoby to dokładnie przeliczyć, podobnie jak to robiliśmy w poprzednim punkcie, kiedy mieliśmy do czynienia ze wzrostem o 12 liczby etatów.</u>
          <u xml:id="u-57.6" who="#AndrzejWielowieyski">Które pozycje uległy zmniejszeniu? Komisję interesują przesunięcia budżetowe. Jeżeli wydatki ogółem spadają o 3%, a wzrost wynagrodzeń wynosi 17%, to oznacza to, że radykalnie zostały ograniczone jakieś wydatki rzeczowe bądź inwestycyjne. Być może resort już tyle zainwestował, że nie potrzebuje wydawać więcej środków. Chcielibyśmy się tego dowiedzieć, patrząc na poszczególne paragrafy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#DorotaSafjan">Chciałabym odnieść się do dwóch spraw. Powinnam przypomnieć na wstępie, że projekt budżetu państwa jest dziełem rządu, a nie ministra finansów. Przedstawiony dokument stanowi efekt zgodnej decyzji rządu. Być może mniej pesymistycznie zabrzmi druga część mojej wypowiedzi, która dotyczy porównania wydatków w zakresie gospodarki wodnej, o których mówił poseł Andrzej Wielowieyski, z przewidywanym wykonaniem br. Jeżeli dokonamy odniesienia do przewidywanego wykonania roku bieżącego, rzeczywiście można popaść w pesymizm, ponieważ planowane wydatki stanowią zaledwie ok. 49%. Trzeba jednak mieć na względzie fakt, że przewidywane wykonanie obejmuje również wydatki pochodzące z rezerw, w tym z rezerwy powodziowej. W prezentowanej części 22 nie ma rezerw, które są oddzielnie zaplanowane w części 83. Rezerwa powodziowa obejmuje kwotę 330 mln zł, inne rezerwy - kwotę 420 mln zł. Oczywiście będą partycypowały w nich wszystkie resorty, ale część środków zostanie wydatkowanych w ramach gospodarki wodnej. Dodam, że w br. z rezerwy powodziowej w przewidywanym wykonaniu uwzględniliśmy 180 mln zł. Mając to na uwadze, omawiane relacje stają się bardziej normalne i zrozumiałe.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#DorotaSafjan">Druga sprawa, która została poruszona na samym początku, wiąże się z wydatkami na inwestycje komunalne w województwach. Występuje w tym zakresie pewna - być może niezrozumiała - dysproporcja. Pragnę jednak podkreślić, że wspomniane wydatki planowali sami wojewodowie. W ramach środków przyznanych im na różnego rodzaju cele, sami dostrzegli i zaplanowali tego rodzaju wydatki. W sumie są to kwoty niewielkie, nawet w relacji do budżetów wojewodów.</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#DorotaSafjan">Próby zrezygnowania z możliwości realizacji omawianych wydatków i przeniesienia ich do kontraktów zawieranych w ramach rozwoju regionalnego wydają się niebezpieczne z tego względu, że w tym roku mogą one być realizowane jako zadania własne poza kontraktami na dotychczasowych zasadach. Nie wiemy natomiast jak będą się przedstawiały kontrakty, kiedy dojdzie do ich zawarcia i na jakich zasadach. Może się okazać, że tym sposobem inwestycje komunalne w ogóle nie zostaną zrealizowane. Od 2002 r. będzie istniał obowiązek umieszczania wszelkich inwestycji w ramach kontraktów regionalnych. W związku z tym wspomniana sytuacja nie będzie mogła zaistnieć.</u>
          <u xml:id="u-58.3" who="#DorotaSafjan">Na dzień dzisiejszy apeluję, aby nie wykreślać wydatków inwestycyjnych, gdyż mogą one nie znaleźć się w kontraktach. Jak na razie, nic nie wiemy na temat tego, jak owe kontrakty będą wyglądały, kiedy dojdzie do ich zawarcia.</u>
          <u xml:id="u-58.4" who="#DorotaSafjan">Inaczej rzecz wygląda w przypadku inwestycji wieloletnich. Stosowna rezerwa znalazła się w projekcie budżetu, ponieważ inwestycje wieloletnie obligatoryjnie muszą być ujęte w kontraktach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#AndrzejWielowieyski">Pytałem jeszcze o płace w Ministerstwie Środowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#EwaPaderewska">Powtarza się tutaj sytuacja występująca w innych resortach. W tym roku została rozwiązana rezerwa na zmiany organizacyjne i nowe zadania, z której to rezerwy resort środowiska otrzymał od dnia 1 sierpnia 2000 roku:</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#EwaPaderewska">- 3 etaty w części 22,</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#EwaPaderewska">- 11 etatów w części 41,</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#EwaPaderewska">- 20 etatów w dziale 020 - Leśnictwo,</u>
          <u xml:id="u-60.4" who="#EwaPaderewska">- 20 etatów w dziale 750 - Administracja publiczna oraz kolejne 26 etatów w tym samym dziale od dnia 1 października br.</u>
          <u xml:id="u-60.5" who="#EwaPaderewska">Jak już minister Dorota Safjan wyjaśniała w przypadku Ministerstwa Skarbu Państwa, rodzi to określone skutki przechodzące na 2001 rok.</u>
          <u xml:id="u-60.6" who="#EwaPaderewska">Po drugie - należy pamiętać o dodatkach do służby cywilnej. Osoby, które przechodzą postępowanie kwalifikacyjne, są mianowane na urzędników służby cywilnej. Jednocześnie otrzymują one dodatek, który w br. wynosi 0,3% kwoty bazowej wynagrodzeń. Dodatki te były przyznawane w różnych okresach. Część była przyznawana z początkiem roku, część mianowań nastąpiła w III kwartale.</u>
          <u xml:id="u-60.7" who="#EwaPaderewska">Dodatki te rodzą określone skutki przechodzące na kolejny rok. Nie są to poważne kwoty, ale w pewnym stopniu podwyższają dynamikę wzrostu wydatków na wynagrodzenia.</u>
          <u xml:id="u-60.8" who="#EwaPaderewska">W części opisowej wspomina się, że prowadzone są prace zmierzające do znaczącego podwyższenia dodatków. Rzeczywiście w rządzie trwają prace nad projektem rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów zmieniającego obowiązujące rozporządzenie. Dyskutuje się nad wysokością dodatków, nad tym, czy mają one wynosić 0,3% czy 0,5% kwoty bazowej wynagrodzeń. Rozstrzygnięcia w tym zakresie jeszcze nie zapadły.</u>
          <u xml:id="u-60.9" who="#EwaPaderewska">W rezerwie celowej, która obejmuje środki na wynagrodzenia służby cywilnej oraz szkolenia centralne, zaplanowane zostały stosowne kwoty umożliwiające podwyższenie dodatków, jeżeli w tym roku rząd podejmie taką decyzję oraz kwoty na przyznanie kolejnych dodatków dla urzędników służby cywilnej, którzy w 2001 r. przejdą proces postępowania kwalifikacyjnego. Przewiduje się, że w przyszłym roku postępowanie takie przejdzie kolejnych 500 urzędników. Mam nadzieję, że poseł Andrzej Wielowieyski uzna moje wyjaśnienia za wystarczające.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#MirosławSekuła">Chciałbym odnieść się do wypowiedzi minister Doroty Safjan na temat wojewodów, oczywiście nie od strony merytorycznej, gdyż nie znam sprawy, ale od strony przepisów ustawowych.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#MirosławSekuła">Moim zdaniem, wojewoda nie ma prawa rozpoczynać i prowadzić inwestycji, które leżą w kompetencjach jednostek samorządu terytorialnego, zarówno szczebla gminnego i powiatowego, jak i szczebla wojewódzkiego. Po wejściu w życie ustawy o wspieraniu rozwoju regionalnego, inwestycje takie muszą być prowadzone w ramach kontraktów regionalnych.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#MirosławSekuła">Do czasu podpisania kontraktu regionalnego są przewidziane odpowiednie rezerwy na dofinansowanie inwestycji, które pozostają w dyspozycji ministra właściwego do spraw rozwoju regionalnego. Być może nie byłoby to sprzeczne z literą - ale na pewno byłoby sprzeczne z duchem ustawy o wspieraniu rozwoju regionalnego oraz z ustawami dotyczącymi kompetencji samorządu terytorialnego. Przez ostatnie trzy lata mocno staraliśmy się o to, żeby na terenie województwa nie było kilku gospodarzy zarządzających środkami oraz kilku gospodarzy realizujących zadania.</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#MirosławSekuła">Omawiany przypadek stanowi dla mnie klasyczny przykład łamania wspomnianej zasady. Dlatego jako poseł w całej rozciągłości popieram stanowisko Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#ElżbietaSuchocka">Ustawa o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, która była znowelizowana w ostatnim czasie przewiduje, że jeszcze w 2001 r. może następować dofinansowanie inwestycji samorządu terytorialnego, zgodnie z dotychczas obowiązującymi zasadami.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#ElżbietaSuchocka">Środki w budżecie wojewody lubuskiego są przeznaczone na dotacje dla samorządu terytorialnego. Nie są one przewidziane na jego własne wydatki. Z przedstawionego uzasadnienia wynika, że przeznaczono je na dotacje dla 48 gmin na budownictwo inwestycyjne w zakresie sieci kanalizacyjnych, wodociągowych, oczyszczalni ścieków, wysypisk odpadów komunalnych, uzbrojenia terenów pod budownictwo mieszkaniowe, stacji uzdatniania wody oraz sieci gazowych.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#ElżbietaSuchocka">Zasięgniemy jeszcze informacji u wojewody lubuskiego. Nie może tu zachodzić sytuacja tego rodzaju, że mamy do czynienia ze współfinansowaniem zadań w ramach współpracy przygranicznej ze stroną niemiecką.</u>
          <u xml:id="u-62.3" who="#ElżbietaSuchocka">Na następne posiedzenie Komisji bądź to, na którym będą głosowane zgłoszone wnioski, przygotujemy bardziej szczegółowe informacje. Wiele środków jest zaplanowanych w budżecie wojewody lubuskiego. Stąd powstało nasze przypuszczenie, że może być to związane ze współpracą przygraniczną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#MirosławSekuła">Stwierdzam wyczerpanie porządku dziennego. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>