text_structure.xml
153 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#HenrykGoryszewski">Otwieram posiedzenie Komisji Finansów Publicznych. Porządek dzienny naszego posiedzenia obejmuje rozpatrzenie rządowego projektu ustawy budżetowej w zakresie trzech części: części 51 - Główny Urząd Ceł, w części 25 - Generalny Inspektorat Celny i w części 50 - Główny Urząd Statystyczny. Referentem części 51 i części 25 będzie pan poseł Jerzy Koralewski, a części 50 pan poseł Mieczysław Jedoń.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#HenrykGoryszewski">Proponowałbym, ponieważ dzień dzisiejszy jest pierwszym dniem omawiania szczegółowych części budżetu na rok 1999, utrzymanie dotychczasowego - takiego jak w ubiegłym roku - trybu postępowania naszej Komisji, tzn. w każdym punkcie porządku dziennego udzielam głosu posłowi referentowi, następnie szefowi instytucji, której budżet jest omawiany. Z kolei udzielę głosu przedstawicielom Ministerstwa Finansów i Najwyższej Izby Kontroli, którzy będą mogli zabrać głos lub nie zabrać. Następnie przewiduję czas na pytania posłów i dyskusję. W zależności od sytuacji: jeśli nie mamy zastrzeżeń co do omawianej części budżetu lub jeśli nasze zastrzeżenia dotyczą jedynie części dochodowej, to podejmiemy decyzję, a jeśli mamy zastrzeżenia dotyczące wydatków budżetowych, to odłożymy jej podjęcie do dnia, w którym będziemy analizować cały budżet.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#HenrykGoryszewski">Czy jest aprobata dla utrzymania tego, wypracowanego w ubiegłym roku, sposobu postępowania naszej Komisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WiesławCiesielski">Myślę, że nie ma żadnych powodów, dla których mielibyśmy zmieniać tryb postępowania. Natomiast chciałbym wystąpić z jedną sprawą formalną. W dniu wczorajszym, tuż przed rozpoczęciem obrad, otrzymaliśmy materiał „Uwagi do projektu ustawy budżetowej”. Dzisiaj też przed rozpoczęciem obrad dostajemy kolejne materiały dotyczące tej materii, którą mamy właśnie omawiać. Mam prośbę o wcześniejsze dostarczanie tych materiałów, co najmniej na jeden dzień przed posiedzeniem. Rzetelne ich potraktowanie nie jest możliwe, kiedy 5 minut przed posiedzeniem je otrzymujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#HenrykGoryszewski">Spróbujemy - z Sekretariatem Komisji - coś na to zaradzić. Jednak materiały przychodzą z zewnątrz i nie zawsze może nam się to udać.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#HenrykGoryszewski">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego. Zajmiemy się częścią 51 - Główny Urząd Ceł.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JerzyKoralewski">Główny Urząd Ceł obejmuje centralę i 19 urzędów celnych. Przypomnę, że w ubiegłym roku urzędów celnych było 15, z oddziałami i z posterunkami celnymi. W ramach administracji celnej działają też: Ośrodek Kształcenia i Doskonalenia Funkcjonariuszy Celnych w Otwocku i Ośrodek Szkoleniowy Funkcjonariuszy Celnych w Muszynie.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JerzyKoralewski">Limit zatrudnienia w administracji celnej, według stanu na 1 sierpnia 1998 r., wynosi 14.582 etaty, z czego w urzędach celnych 13.909 etatów. Nie planuje się zmian w następnym roku budżetowym.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#JerzyKoralewski">W projekcie budżetu na 1999 r. zakłada się łączne dochody ogółem w wysokości 67.610 tys. zł, w tym w dziale 64 - handel zagraniczny, administracja, cła 5.955 tys. zł, a w dziale 91 - administracja państwowa 52.610 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#JerzyKoralewski">Godzi się przypomnieć, że w roku 1997 kwota po stronie dochodów wynosiła 7.132.966 tys. zł. Plan ustawy budżetowej na rok bieżący wynosił 7.363.265 tys. zł. Jak więc widać, przewiduje się spadek dochodów z tego tytułu do poziomu 81,59% w stosunku do planu w roku bieżącym i do 84,22% w stosunku do wykonania w roku 1997.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#JerzyKoralewski">Powody tego spadku to przewidywany spadek efektywnej stawki celnej do poziomu ok. 3,78% w następnym roku budżetowym, przypomnę - przy zakładanym w roku bieżącym poziomie 4,55% i mimo zakładanego przy tym wzrostu importu. W ujęciu dolarowym będzie to wzrost o 8% . Zakładany w przyszłym roku średnioroczny rynkowy kurs dolara wyniesie ok. 370,75 zł za 100 USD. Szacowane wpływy z samych ceł w roku 1998 wynoszą około 6.300 tys. zł, tj. o ok. 100 mln. zł mniej, niż zakładaliśmy w roku ubiegłym.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#JerzyKoralewski">Jest to istotny spadek, trzeba wiec wykazać daleko posuniętą ostrożność przy szacowaniu dochodów na rok następny. Uważam, że kwoty zawarte w omawianym projekcie są realne, gdyż spadek, który przyjmujemy jest - jak sądzę - większy. Jak pokazało życie, takie są konsekwencje.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#JerzyKoralewski">W konsekwencji przewidziano spadek dochodów w dziale 91; w planie na rok bieżący jest to 63.265 tys. zł, a w roku 1999 ma to być 52.610 tys. zł, co stanowi zaledwie 83,16% planu na rok bieżący.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#JerzyKoralewski">Przypomnę, że podstawowa pozycja w tym dziale to dochody z par. 77, uzyskane ze sprzedaży mienia zajętego w postępowaniu karnym-skarbowym, celnym oraz przepadłych na rzecz skarbu państwa nie podjętych w terminie depozytów.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#JerzyKoralewski">Pozostałe dochody - realizowane w par. 76 - to kary i grzywny. Planuje się je zwiększyć o 4,46%. Z par. 81 planuje się zwiększyć odsetki od depozytów. Przewiduje się wzrost o 11,68% .</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#JerzyKoralewski">Sądzę, że budzi to wątpliwość wobec wyżej omawianego, planowanego spadku depozytów i oczywistej tendencji spadku stóp procentowych.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#JerzyKoralewski">Należy też zauważyć, że administracja celna, poza omawianymi w części 51 dochodami, realizuje dochody Ministerstwa Finansów w części 08. Oczywiście nie wpływa to wprost na budżet tej części, ale wypada o tym wspomnieć, bo są to kwoty znaczące. Za 9 miesięcy 1998 r. pobrano podatki: podatek od towarów i usług VAT w kwocie 20.873.534 tys. zł, podatek akcyzowy 1.875.441 tys. zł, podatek importowy w kwocie 3.178 tys. zł, podatek obrotowy 401 tys. zł. Łącznie daje to 22.752.554 tys. zł. Są to dochody wyższe o 23,66% od kwoty pobranej w porównywalnym, dziewięciomiesięcznym okresie roku 1997 r. Tyle o dochodach.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#JerzyKoralewski">Jeśli chodzi o wydatki, to w projekcie budżetu GUC na 1999 r. założono wydatki w wysokości 363.491 tys. zł. wobec planu na 1998 r. 394.929 tys. zł, to znaczy planuje się obniżenie wydatków do poziomu 92,00%. Przypomnę, że wydatki przyjęte w budżecie na 1998 r. były na poziomie 373.503 tys. zł. Zwiększenie w 1998 r. wynika z kilku elementów niezależnych od GUC, tj. podwyżek wynagrodzeń pracowników cywilnych obowiązujących od 1 kwietnia 1998 r., zwiększenia o 10 liczby etatów kalkulacyjnych od 1 sierpnia 1998 r. W związku z tym wzrosły składki na ZUS i Fundusz Pracy.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#JerzyKoralewski">Podstawowe wydatki to - oczywiście - wynagrodzenia, na które w jednostce centralnej zaplanowano na 1999 r. 19.248 tys. zł, tj. do poziomu 104,55% planu po zmianach na 1998 r. W jednostkach terenowych ta kwota wynosi 252.077 tys. zł, tj. 105,9% w stosunku do planu po zmianach w 1998 r.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#JerzyKoralewski">Zainteresowanie może budzić struktura wydatków - wprawdzie kwotowo niewielkich - z tytułu zakładowego funduszu nagród, które w centrali rosną do poziomu 122,49%, zaś w terenie 119,20%. Zwracam uwagę, że jest to kwota niewielka, ale relacja jest taka, jak tu widać.</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#JerzyKoralewski">W tej sytuacji, przy ogólnym zmniejszeniu planowanych wydatków GUC o ok. 8% i zwiększeniu wynagrodzeń o przeciętnie 5,9% pozostałe wydatki mają być niższe o 22,91% od planowanego wykonania w 1998 r.</u>
<u xml:id="u-4.15" who="#JerzyKoralewski">Trudno odnieść się do materiałów z Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu, które otrzymaliśmy przed chwilą. W związku z tym zakończę konkluzją, że wprawdzie dla budżetu kierunek nie jest korzystny, ze względu na spadek dochodów, ale jest oczywisty wobec ogólnej tendencji zmiany ceł i liberalizacji postępowania w związku z eksportem i importem. Sądzę, że ten budżet jest realny i proponuję Komisji - o ile nie będzie dodatkowych uwag - przyjąć go w takiej postaci, jaka jest zaprojektowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JanuszPaczocha">Na wstępie chciałbym sprostować „przejęzyczenie” pana posła sprawozdawcy. 19 urzędów celnych funkcjonuje już od roku 1997. Pan poseł sprawozdawca zwrócił uwagę na duży wzrost planowanych dochodów w dziale 91 par. 81 - odsetki od stóp depozytowych. Wyjaśniam, że nie jest to przejaw nadmiernego optymizmu zarówno GUC, jak i Ministerstwa Finansów, tylko jest to konsekwencja przyjęcia Kodeksu celnego, według którego od stycznia 1998 zabezpieczanie długu celnego stało się zabezpieczaniem obligatoryjnym. W związku z tym już w ciągu bieżącego roku notujemy istotny wzrost wpływów z odsetek od zabezpieczeń gotówkowych i stąd ta optymistyczna prognoza. Ta propozycja do planu wydaje się nam nie zagrożona, powinna być wykonana, a jest to właśnie konsekwencją zmiany przepisów.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#JanuszPaczocha">Nie chcę przedłużać swojej wypowiedzi. Liczby mówią same za siebie. Posłowie mają porównanie, jeśli chodzi o inne części administracji rządowej. Nie będę wyszczególniał, na ile jest to po prostu budżet przetrwania. Rozumiemy, że ta skala reform, jaka przed nami stoi w 1999 r., powoduje to, że w tych częściach administracji, w których nie dochodzi do żadnych nadzwyczajnych zmian, przewiduje się środki, które są środkami na przetrwanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#AndrzejWoźnicki">Przy ocenie budżetu i funkcjonowania GUC nie można pominąć informacji NIK o wynikach kontroli przeprowadzonych w administracji celnej w zakresie nadzoru wykonywania odpraw celnych. Jest to informacja z lipca br., a więc w miarę aktualna.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#AndrzejWoźnicki">Poza całą listą nie pobranych w wysokości należnej opłat celnych i podatkowych, których brak najlepiej tutaj widać w postaci luki pomiędzy przewidywanymi a osiągniętymi wpływami, wynoszącej ponad 1 mld nowych zł, dobrze byłoby przyjrzeć się funkcjonowaniu urzędów celnych w świetle tej informacji NIK.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#AndrzejWoźnicki">Dla przykładu przytoczę informację dotyczącą funkcjonariuszy oddziałów celnych, którzy nie dysponują podstawowymi narzędziami i urządzeniami do przeprowadzania oględzin i rewizji towarów. Na 11 kontrolowanych przejściach granicznych było 21 elektronicznych wag samochodowych. Tylko dwie z nich były czynne. W związku z tym nic dziwnego, że to, co dzieje się podczas odpraw celnych, obrosło już legendą. Ja naprawdę z wiarygodnych źródeł - bo ze źródeł UOP - mam informacje, jaka atmosfera panuje nawet wśród nowo przyjmowanych do pracy w urzędach celnych adeptów. Wiem, jakiego typu nadzieje są wiązane z nową pracą i w związku z nią - jakie plany na przyszłość są budowane.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#AndrzejWoźnicki">W związku z tym sądzę, że w stosowny sposób należy podejść do propozycji budżetowych przedstawionych przez prezesa GUC i Główny Urząd Celny, zwłaszcza w świetle skutków dla gospodarki takiej działalności urzędów celnych, jaka przedstawiona jest w raporcie NIK. Chcę podkreślić, że np. w sprawie doprowadzenia do właściwych odpraw celnych tekstyliów urząd celny jest bezradny. Tą sprawą zajmuję się od dłuższego czasu. Mówię o bezradności na podstawie z pisma z 14 lipca br., jakie otrzymałem w kwestii właściwej odprawy celnej transportów tekstyliów. Deklarowana cena zgłoszonych do odprawy tekstyliów jest na poziomie kilku procent w stosunku do rzeczywistej ceny, którą później za te towary uzyskuje się na rynku.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#AndrzejWoźnicki">Skutek takiego działania urzędu celnego, to jest po prostu eksport setek tysięcy miejsc pracy w Polsce do krajów Dalekiego Wschodu i Turcji; to jest recesja i bezrobocie w regionach, w których przemysł lekki jest w szczególności skupiony. Pochodzę z regionu łódzkiego. Takie skutki działalności służb celnych, to nie tylko dziura w budżecie, nie tylko brak odpowiednich wpływów, ale również degradacja polskiego przemysłu, który zgodnie z prawem nie jest chroniony przez służby, które dla tego celu zostały powołane.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#AndrzejWoźnicki">Sądzę - panie przewodniczący - że budżet GUC trzeba rozpatrzyć w świetle tych informacji NIK, jak również faktu, iż urzędy celne nie podjęły propozycji przestawianych przez środowiska włókiennictwa, polegających na podjęciu współpracy merytorycznej przy tworzeniu wyspecjalizowanych odpraw celnych, podczas których urzędnicy celni byliby wspomagani przez fachowców, którzy byliby w stanie ocenić jakość i cenę odprawianych towarów, dysponując bazą laboratoryjną, którą środowiska włókienników są gotowe udostępnić nieodpłatnie. Z tych propozycji celnicy nie chcą skorzystać.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#AndrzejWoźnicki">Do budżetu GUC proponuję podejść zgodnie z zasadą, którą pan przewodniczący przedstawił podczas poprzedniego posiedzenia, że należy płacić tym służbom, które służą Polsce i wykonują funkcje, jakie się na nie nakłada.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#WiesławCiesielski">Chciałbym zadać kilka pytań, które pozwoliłyby mi przekonać się o rzetelności przedstawionych materiałów. Chciałbym dowiedzieć się przede wszystkim, jakie cele stawia sobie GUC w 1999 r.? Innymi słowy, czy pieniądze, które zostaną przeznaczone na GUC, wydane zostaną na funkcjonowanie instytucji, czy też na załatwienie kilku spraw? Czym rok 1999 ma się różnić od roku 1998 i od lat poprzednich? Jest to pytanie generalne.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#WiesławCiesielski">W materiale GUC często występuje przywoływanie takiej kategorii jak „plan po zmianach 1998”. Powiem szczerze, że jest to informacja myląca, my po prostu nie wiemy, jaki jest plan po zmianach 1998 roku. Cały czas operujemy ustawą na rok 1998.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#WiesławCiesielski">W związku z tym bardzo prosiłbym, aby przedstawiono budżet GUC po zmianach w roku 1998, jak to ma wyglądać? Byłoby również wskazane, abyśmy dowiedzieli się, jakie jest przewidywane wykonanie? Mamy tutaj tylko jedna kwotę: 6.300 mln zł, dotyczącą przewidywanego wykonania ściągnięcia należności celnych. Pozostałe charakterystyki budżetu GUC nie są od tej strony przedstawione.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#WiesławCiesielski">Teraz kilka spraw bardziej szczegółowych, bardziej konkretnych.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#WiesławCiesielski">Jeśli chodzi o kwestie szacunków wpływów z cła do budżetu państwa, to moje wątpliwości budzi duży rozziew miedzy przewidywanym wykonaniem w roku 1998 a planami na rok 1998. Są tu również pewne rozbieżności w liczbach. Otóż w dziś nam dostarczonym materiale Biura Studiów i Ekspertyz, na str. 2, napisane jest, że w roku 1999 planuje się dochody z ceł na sumę 6.008,6 mln zł. W projekcie ustawy budżetowej jest mowa o 5.955 mln zł. Niby mała różnica, ale jednak różnica. Prosiłbym o wyjaśnienie, o co tu chodzi?</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#WiesławCiesielski">Następna kwestia. Jeśli odnieślibyśmy plan dochodów GUC na przyszły rok do ustawy roku 1998, to różnica jest ogromna. Zastanawiają mnie dwie sprawy: przyczyny tej różnicy i przyczyny tak dużego przeszacowania dochodów z ceł w ustawie budżetowej na rok 1998.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#WiesławCiesielski">Chciałbym w związku z tym zapytać nie tylko pana prezesa, ale również przedstawicieli Ministerstwa Finansów o tę kwestię. W uzasadnieniu podajecie państwo metodę liczenia należności, zobowiązań celnych. Chciałbym zapytać, czy ta sama metodyka obowiązywała przy liczeniu 1998 r. i lat poprzednich?</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#WiesławCiesielski">Chciałbym również poprosić o wyliczenia tą metodą, bowiem w uzasadnieniu mowa jest o czynnikach, które działają obniżająco na wpływy z ceł. Jednak są przecież czynniki, które działają w przeciwną stronę. Tej informacji jednak w materiale próżno szukać. A przecież sprawą niezwykle istotną jest, że np. pieniądze wydawane na przejścia graniczne, w których tworzymy, ogromnym kosztem, zupełnie inne od dotychczasowych warunki pracy celników, nie są wydawane po to, żeby było gorzej, tylko po to, żeby było lepiej.</u>
<u xml:id="u-7.8" who="#WiesławCiesielski">W tym miejscu mam pytanie do pana prezesa, jaki jest wpływ kontroli celnej na ściągalność ceł? O ile przyczynia się ona do wzrostu ściągalności ceł? Wydawałoby się, że więcej tych kontroli i inna jakość tych kontroli - to, co mamy na niektórych przejściach granicznych, to jest już ekstra klasa światowa, tam nic nie powinno ujść uwagi - oznacza większą ściągalność ceł. Czy tak jest w istocie? Czy jest to zależność wprost, czy można tę zależność określić liczbowo?</u>
<u xml:id="u-7.9" who="#WiesławCiesielski">Pragnąłbym przytoczyć wynik naszej wizytacji inwestycji centralnej pod nazwą: „Przejście drogowe Olszyna”, gdzie właśnie przedstawiciele urzędu celnego informowali nas, że dzięki warunkom, jakie zostały stworzone na tym przejściu granicznym, częstotliwość kontroli rośnie wielokrotnie, a ściągalność ceł powinna być wielokrotnie lepsza. Jeśli dobrze pamiętam, to trzykrotnie. Jeśli dobrze pamiętam, to, mówiono nam, że nakłady na to przejście powinny zwrócić się w ciągu roku czy półtora roku. Odznaczałoby to, że mamy do czynienia z niezwykle efektywnymi nakładami.</u>
<u xml:id="u-7.10" who="#WiesławCiesielski">W tym materiale nie ma nic o efektywności tych nakładów, powiem więcej - jeśli porównalibyśmy nakłady na Olszynę, nakłady na Gubinę i na Bobrowniki, na Koroszczyn, to okazałoby się, że kwota, przy stopie zwrotu 1, a nie 3 do 1, kwota zwiększenia wpływów z ceł powinna zwiększyć się o kilkaset milionów zł. Stąd też prosiłbym bardzo o precyzyjną odpowiedź na te pytania.</u>
<u xml:id="u-7.11" who="#WiesławCiesielski">Przejdę teraz do spraw bardziej szczegółowych. Pan prezes mówił wprawdzie o konsekwencjach Kodeksu celnego, jednak prosiłbym o szacunek tego, że pozostałe dochody znajdują się na takim poziomie, na jakim się znajdują. I tak: mowa jest o tym, że dochody z tytułu sprzedaży towarów zajętych w postępowaniu karnym skarbowym i celnym oraz przepadkiem na rzecz skarbu państwa nie podjętych w terminie depozytów osiągają poziom 30.040 tys. zł., a to jest 71,1% założonych w 1998 r. wpływów z tego tytułu. Prosiłbym o rachunek, który pokaże, że tak jest w rzeczywistości.</u>
<u xml:id="u-7.12" who="#WiesławCiesielski">Z kolei mamy wzrost dochodów z tytułu kar i grzywien. Też prosiłbym o szacunek tego wzrostu.</u>
<u xml:id="u-7.13" who="#WiesławCiesielski">Wreszcie odsetki z par.81, tzn. dochody z tytułu odsetek bankowych od środków gromadzonych na rachunkach sum depozytowych. Wydawałoby, że skoro kwoty depozytów maleją, maleją także stopy procentowe, to również odsetki powinny maleć. Tymczasem tam mamy istotne spadki, a tutaj mam istotne wzrosty. Jak to się dzieje? Prosiłbym o wytłumaczenie.</u>
<u xml:id="u-7.14" who="#WiesławCiesielski">Prosiłbym także o szczegółowe informacje dotyczące dochodów w par. 42, 43 i 64. Prosiłbym też o podanie przykładów, jakie to wpływy z usług są brane pod uwagę; jakie to wpływy ze sprzedaży wyrobów i składników majątkowych są brane pod uwagę; wreszcie - jakie są to te „różne opłaty”?</u>
<u xml:id="u-7.15" who="#WiesławCiesielski">Przechodzę teraz do wydatków. Pan poseł-sprawozdawca mówił o tym, że kwestia etatów jest kwestia niezmienną, że utrzymuje się te etaty. Jeśli tych etatów jest 14.582, a w urzędach celnych - 13.909, to czy z tego wynika, że na centralę przypada 673 etaty? Czy mam rację? Jeśli tak, to chciałbym zapytać, po co w centrali 673 etaty?</u>
<u xml:id="u-7.16" who="#WiesławCiesielski">Mowa jest w materiałach o tym, że mieliśmy od 1 sierpnia 1998 r. zwiększenie o 10 liczby etatów kalkulacyjnych. Na co to zwiększenie? Czy etaty te przeznaczono dla centrali, czy dla urzędów celnych? Jaki był cel tego zwiększenia?</u>
<u xml:id="u-7.17" who="#WiesławCiesielski">Mamy również poruszoną w materiałach kwestię integracji z Unią Europejską. Mowa jest o tym, że środki zostaną przeznaczone na szkolenia związane z przyszłą integracją z Unią Europejską. Chciałbym zapytać o program szkolenia. Jaki jest cel tego szkolenia? Kto będzie szkolony? Ile osób będzie szkolonych? Czy będą szkoleni pracownicy centrali, czy też celnicy?</u>
<u xml:id="u-7.18" who="#WiesławCiesielski">W materiałach mowa jest o wynagrodzeniach osobowych pracowników jednostek centralnych. Chciałbym zapytać: jaki jest poziom wynagrodzeń w centrali?</u>
<u xml:id="u-7.19" who="#WiesławCiesielski">Mowa jest też o wynagrodzeniach pracowników służby cywilnej. Ilu jest pracowników służby cywilnej w centrali GUC?</u>
<u xml:id="u-7.20" who="#WiesławCiesielski">Występuje też pozycja: dodatkowe wynagrodzenie roczne. Ta pozycja pojawia się również w jednostkach terenowych. Co to takiego? Kogo to wynagrodzenie obejmuje? Jakie są kryteria przyznawania tego dodatkowego wynagrodzenia rocznego?</u>
<u xml:id="u-7.21" who="#WiesławCiesielski">Na „pozostałe wydatki” przypada kwota prawie 9 mln zł. Tu wymieniono: materiały i wyposażenie, usługi materialne i usługi niematerialne. Chciałbym zapytać, co kryje się pod nazwą „materiały i wyposażenie”? Czy pozycja ta obejmuje np. zakupy samochodów? Co to są usługi materialne? Na co idzie kwota 1.290 tys. zł? Na usługi niematerialne przeznaczono 5,5 mln zł. Co to jest? Przy okazji inne pytanie: biorąc pod uwagę wielkości budżetu jednostek terenowych i centrali zastanawia mnie pozycja „usługi niematerialne”, jako że budżet dla jednostek terenowych jest mniej więcej 17 razy większy od centralnego, ale w usługach niematerialnych środki na jednostki terenowe są niespełna 5 razy większe od środków dla centrali. Chciałbym zapytać o przyczynę tej ogromnej dysproporcji.</u>
<u xml:id="u-7.22" who="#WiesławCiesielski">Wymieniono tu również podróże służbowe zagraniczne. Chciałbym zapytać, kto wyjeżdża? Dlaczego na podróże służbowe zagraniczne przeznaczono ponad 4 mln zł?</u>
<u xml:id="u-7.23" who="#WiesławCiesielski">Jeśli chodzi o jednostki terenowe, to chciałbym zapytać, czy fakt, że na wynagrodzenia wraz z pochodnymi zaplanowano 105,95% więcej w porównaniu z planem po zmianach na 1998 r., oznacza realny spadek wynagrodzeń celników? Tak by z tego wynikało, jeśli mamy spadek kwot na wynagrodzenia przy tym samym poziomie zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-7.24" who="#WiesławCiesielski">Co to są dodatkowe wynagrodzenia roczne? Jak one rosną w stosunku do przewidywanego wykonania roku 1998? Czy tutaj także mamy niecałe 6% wzrostu?</u>
<u xml:id="u-7.25" who="#WiesławCiesielski">Mowa jest tutaj o tym, że na pozostałe wydatki przeznaczono kwotę ponad 77 mln zł. Tu właśnie są te trzy grupy: materiały i wyposażenie, usługi materialne i niematerialne. Prosiłbym o scharakteryzowanie tych trzech grup. Co mieści się w tych wydatkach?</u>
<u xml:id="u-7.26" who="#WiesławCiesielski">Jeśli chodzi o gospodarkę pozabudżetową, to chciałbym poruszyć sprawę zakładów budżetowych. Chciałbym zapytać, ile osób zatrudnia Ośrodek Kształcenia i Doskonalenia Funkcjonariuszy Celnych w Otwocku? Jakie tam są średnie wynagrodzenia? Jest tu pozycja: wydatki na wyżywienie. Czy obejmuje ona szkolonych, czy pracujących? Jest tu także pozycja: zakup materiałów i usług. Przeznacza się na nie prawie 3 mln zł. Jakie są to zakupy? Jakie usługi, jakie materiały są zakupywane?</u>
<u xml:id="u-7.27" who="#WiesławCiesielski">Chciałbym dowiedzieć się również, jakie jest obłożenie ośrodków w Otwocku i Muszynie? Jak często odbywają się tam szkolenia? Ile dni w roku trwają szkolenia? Ile osób się szkoli? Ile osób jest zatrudnionych w tych ośrodkach? Jakie jest średnie wynagrodzenie pracowników tych ośrodków?</u>
<u xml:id="u-7.28" who="#WiesławCiesielski">Przejdę teraz do środków specjalnych. Odnoszę się do materiału GUC. Jest tu napisane, że „założono premie dla pracowników administracji celnej w wysokościach określonych w regulaminie przyznawania premii pracownikom organów celnych, przyjmując średnie wynagrodzenie w wysokości uwzględniającej podwyżki od 1.04.1998 r., oraz planowane zatrudnienie w II kwartale 1998 r.” Chciałbym zapytać, kiedy są te premie?</u>
<u xml:id="u-7.29" who="#WiesławCiesielski">Prosiłbym również o odpowiedź na pytanie, jakie są wydatki na zakup materiałów i usług oraz jakie inwestycje mają być finansowane ze środka specjalnego? Jest to niebagatelna kwota 20 mln zł.</u>
<u xml:id="u-7.30" who="#WiesławCiesielski">Jeśli jest przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli, to chciałbym zapytać o zasadność wydawania środka specjalnego na inwestycje. Jest propozycja, aby w rezerwie ustawy budżetowej na przyszły rok przewidzieć dla GUC środki dodatkowe w kwocie 12 mln zł na skutki zmian w systemie funkcjonowania środków specjalnych. Chciałbym zapytać, kto miałby z tego skorzystać?</u>
<u xml:id="u-7.31" who="#WiesławCiesielski">Na co przeznaczone będą wydatki majątkowe? Czy skorzysta na tym teren, czy centrala? Prosiłbym o precyzyjne określenie. Jeśli mamy taką sytuację, że nastąpi zmniejszenie wpływów, bo będzie mniej pracy, to chciałbym zapytać, dlaczego ma być zwiększenie wydatków, zwłaszcza wynagrodzeń? Nie bardzo mogę to zrozumieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MirosławKoźlakiewicz">Pan poseł Ciesielski zadał tyle pytań szczegółowych, że ja, żeby uszczegółowić, musiałbym zapytać, ile i jakich kanapek będą jeść ludzie, którzy wezmą udział w szkoleniach. Jednak mnie to nie interesuje.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#MirosławKoźlakiewicz">Interesuje mnie natomiast inna sprawa. W 1997 i 1998 r. budżet GUC był zdecydowanie wyższy niż w tym roku, a mimo wszystko, przez te lata panowało niezadowolenie z funkcjonowania GUC. Nie było żadnej sieci komputerowej, która pozwalałaby monitorować, co każdego dnia, tygodnia, miesiąca, wreszcie w ciągu roku wpłynęło do naszego kraju i co wypłynęło z naszego kraju. Stąd może tegoroczne manifestacje rolników. Rolnicy, nie mając zaufania do służb celnych, próbują sami kontrolować, jaki rodzaj towarów znajduje się w wagonach.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#MirosławKoźlakiewicz">Pan poseł Woźnicki wspominał, że GUC nie dysponuje właściwą aparaturą do badania przewożonych ładunków i poszczególnych towarów. Nie ma wag elektronicznych, nie ma również sond, za pomocą których można by zbadać, jakie zboże znajduje się w wagonie, czy na górze i w środku wagonu jest to samo zboże. Właśnie rolnicy podejrzewali, że nie było to takie samo zboże. Prasa rozpisywała się na ten temat.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#MirosławKoźlakiewicz">Jestem prawie przerażony. Skoro w okresie ostatnich dwóch lat były wyższe dochody GUC i działał on - moim zdaniem - źle, to co stanie się przy tegorocznym okrojonym budżecie? Czy jeszcze bardziej nie pogłębi się brak dbałości o właściwe kontrolowanie wszystkiego, co wpływa do naszego kraju? Moim zdaniem bowiem to, co wpływa do naszego kraju wynika nie tylko z kontyngentów, nie tylko z porozumień WTO, ale również jest to dość dziki import. Tego najbardziej bym się obawiał.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#MirosławKoźlakiewicz">Proszę pana prezesa, aby zechciał odpowiedzieć mi, jak w tym roku będzie funkcjonować GUC, chociażby właśnie w zakresie kontrolowania importu związanego z rolnictwem.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#WiesławCiesielski">W sprawie formalnej: panie przewodniczący, prosiłbym bardzo, aby pan zwrócił uwagę panu posłowi, że odbywa się posiedzenie Komisji Finansów Publicznych, a nie kabaret i że uwagi, jakie wygłasza, są nie na miejscu. Ta Komisja ma prześwietlać budżet, a nie „klepać” budżet.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#HenrykGoryszewski">Jako przewodniczący Komisji mogę tylko powiedzieć, że mamy przed sobą miesiąc pracy nad budżetem i tak długo, jak nie będę przekonany, że szczegółowe wchodzenie w budżet ma na celu wyłącznie przedłużenie prac, to będę uważać, że mamy moralny obowiązek możliwie szczegółowej analizy tego budżetu. Nie ma pośpiechu, który w ubiegłym roku spowodowany był spóźnionym dostarczeniem do Sejmu budżetu, oczekiwaniem na pierwsze czytanie; mamy czas na dokładne zbadanie projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#HenrykDykty">Na wstępie chciałbym zapytać pana prezesa, co rozumie przez sformułowanie „budżet przetrwania”, bo takiego użył określenia. Jest to określenie, które bardzo mnie zaniepokoiło.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#HenrykDykty">Chciałbym powrócić jeszcze do pytania posła Ciesielskiego i je uszczegółowić. Chodzi mi o środki specjalne. Zakłada się zmniejszenie niektórych wpływów w 1999 r. w związku z pewnym dostosowaniem się do wymogów Unii Europejskiej i to będzie kosztować w granicach 12 mln. Te 12 mln proponuje się wziąć ze środków specjalnych. To budzi pewne wątpliwości. Mam więc pytanie do pana prezesa, dlaczego przyjęto takie, a nie inne rozwiązanie.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#HenrykDykty">Kolejna sprawa również wiąże się ze środkami specjalnymi. Posłużę się otrzymaną dziś opinią Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu w sprawie projektu budżetu. W opinii mówi się: „Środki specjalne przeznaczane są głównie na premie, nagrody i pochodne od wynagrodzeń. W rezultacie wydatki na wynagrodzenia ponoszone ze środków specjalnych stanowią w przybliżeniu równowartość wydatków na wynagrodzenia w cz. 51, tzn. podwajają wynagrodzenia pracowników GUC. Informacja nie przedstawia zasad wypłacania premii i nagród ze środków specjalnych. Według NIK jest to forma stałego składnika miesięcznego wynagrodzenia, co prowadzi do utraty cech motywacyjnych premii. Zachodzi więc pytanie, czy w strukturze wykorzystania dochodów ze środków specjalnych, wysoki udział wydatków na wynagrodzenia i niski udział wydatków na inwestycje (o czym mówił również pan poseł Ciesielski) zabezpiecza właściwie realizację celów działalności GUC i czy konieczne jest dofinansowanie środków specjalnych z rezerwy budżetowej, by utrzymać system podwójnego wynagradzania pracowników GUC?”.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#HenrykGoryszewski">Mam także pytania do pana prezesa. Prosiłbym, by zechciał pan scharakteryzować stosunek etatów kalkulacyjnych do rzeczywistego zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#HenrykGoryszewski">Chciałbym usłyszeć, jak nowe przejścia graniczne na Wschodzie wpłyną na możliwości ujawnienia nielegalnych dochodów z kradzionych polskich samochodów. Czy GUC ma jakąkolwiek koncepcję własnego, we współdziałaniu z innymi służbami, ograniczenia owego „eksportu”. Dzisiaj kradnie się samochód albo na części, albo po to, żeby wysłać do WNP.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#HenrykGoryszewski">Kolejne pytanie ma związek z poprzednim: kiedy będzie uruchomione przejście w Koroszczynie? Kto jest odpowiedzialny za to, że dopiero w momencie, kiedy praktycznie przyszedł moment oddania przejścia do eksploatacji okazało się, że popełnione zostały błędy konstrukcyjne (mówię w znaczeniu technicznym), uniemożliwiające właściwe wykorzystanie tego przejścia?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#StanisławGrzonkowski">Mam pytanie związane z zaproponowaniem w ustawie budżetowej zwiększenia podatku akcyzowego od papierosów. Rząd proponuje istotne zwiększenie podatku akcyzowego: 10% w styczniu; w marcu, w czerwcu i we wrześniu po 5%. Jest to skokowy wzrost cen papierosów.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#StanisławGrzonkowski">Od razu dodaję, że z punktu widzenia polityki zdrowotnej wzrost cen jest bardzo uzasadniony. Jednym ze sposobów ograniczenia konsumpcji papierosów jest właśnie polityka cenowa, czyli zwiększanie cen. Z tego punktu widzenia Minister Finansów zaproponował dobre rozwiązanie. Jednak przeciwnicy zwiększenia podatku akcyzowego mówią, że to automatycznie powoduje zachętę do zwiększenia dolarowego importu. Wobec tego chciałbym zapytać przedstawicieli rządu, jak są na to przygotowani? Jak GUC przygotowany jest na zwiększenie kontroli, czy też uszczelnienie granicy pod tym względem? Tutaj skala dochodów czy skala importu jest tak duża, że każdy 1% dodatkowo uzyskany dzięki szczelnej kontroli, to są dziesiątki, a może nawet setki milionów złotych dodatkowo.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#HenrykGoryszewski">Czy przedstawiciele NIK chcieliby teraz zabrać głos? Rozumiem, że nie. Proszę o odpowiedzi przedstawicieli rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JanuszPaczocha">Liczba pytań jest bardzo duża i ogromna ich szczegółowość. Dlatego zadeklaruję pisemne odpowiedzi na niektóre pytania, które zostaną panom posłom dostarczone. Będą to konkretne materiały, które mamy przygotowane w GUC, które nie wymagają dodatkowych uzupełnień. Wystarczy tylko dostarczyć materiały zainteresowanemu posłowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MieczysławCzerniawski">Mnie interesują odpowiedzi na wszystkie pytania. Proszę więc, jeśli nie udziela pan w tej chwili odpowiedzi, przekazać materiały całej Komisji, a nie posłowi, który zadał pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JanuszPaczocha">Jeżeli takie jest życzenie pana posła, to nie będziemy korespondencji kierować np. na ręce pana posła Ciesielskiego, tylko na ręce pana przewodniczącego Goryszewskiego.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#JanuszPaczocha">Był to jedynie mój wstęp, zapowiedź, że będzie wiele materiałów szczegółowych, a teraz chcę przejść już do odpowiedzi, których udzielenie „na gorąco” jest możliwe, starając się nie przekroczyć cierpliwości posłów, ponieważ odpowiadając na zadane pytania mam bardzo dużo do powiedzenia.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#JanuszPaczocha">Będę starać się trzymać porządku chronologicznego, w jakim zadawane były pytania, co grozi pewną niekonsekwencją w ciągu wywodu. Proszę mi to wybaczyć, ale sądzę, że utrzymanie chronologii jest tutaj najlogiczniejszą zasadą, umożliwiającą sprostanie zadaniu, jakie przede mną stoi.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#JanuszPaczocha">Pan poseł Woźnicki nawiązał do wyników kontroli NIK za 1997 r. Kontrola dotyczyła funkcjonowania administracji celnej w 1996 i 1997 r. Zalecenia pokontrolne otrzymałem jako prezes Głównego Urzędu Ceł, urzędujący od stycznia, w marcu 1998 r. Natomiast Najwyższa Izba Kontroli obszerną informację o wynikach tej kontroli upubliczniła, przekazała posłom i mediom latem 1998 r.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#JanuszPaczocha">Potwierdzam w całości stwierdzenia tego raportu. Stan, jaki panuje w tej chwili w administracji celnej, jest to stan ogromnego niedoinwestowania. Przykłady przytoczone w wynikach tej kontroli są bardzo wymowne. Na około 400 placówek administracji celnej, tzn. posterunków i oddziałów, NIK skrupulatnie wylicza przykładowe liczby kilkunastu czy kilkudziesięciu placówek, w których nie ma placów do odprawy celnej, albo - jak jest plac, to nie ma na nim rampy ułatwiającej tę kontrolę. Wszystkie zaniedbania wykazane w raporcie NIK jeszcze raz potwierdzam.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#JanuszPaczocha">Stwierdzam równocześnie, że mamy do czynienia z tzw. „rozgrzebanym frontem inwestycyjnym”. Dlatego zwróciłem się z gorącą prośbą do prezesa Najwyższej Izby Kontroli o pogłębienie kontroli NIK, poprzez przeprowadzenie kompleksowej kontroli działalności inwestycyjnej administracji celnej, która w idealny sposób uzupełniłaby wnioski pokontrolne NIK. Prezes NIK uczynił zadość mojej prośbie i taka kontrola odbywa się w tej chwili. Zapowiadam uzupełniający materiał pokazujący stan zaniedbań. Na razie pozostanę przy tym ogólnym stwierdzeniu, że jest to ogromny stan zaniedbań.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#JanuszPaczocha">Przechodzę teraz do wypowiedzi i pytań pana posła Ciesielskiego. Powiem o celach na rok 1999 w kontekście uwagi (następnego w kolejności wypowiadającego się pana posła), że mamy do czynienia z budżetem kwotowo mniejszym niż w roku obecnym.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#JanuszPaczocha">Muszą być to cele przetrwania, bo takie cele muszą przyjąć wszystkie resorty według przedłożenia rządowego. Każdy resort - z tego, co mi wiadomo - otrzymał środki na rok przyszły, które nie tylko nie spełniają oczekiwań, ale są pewnym regresem w stosunku do kwot przyznanych w tym roku.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#JanuszPaczocha">Jednak chcę powiedzieć konkretnie, więc powiem tak: naszym celem jest radykalne zrewidowanie - przy wydatnej pomocy NIK - frontu planu inwestycyjnego, po to, aby skupić się na mniejszej liczbie placówek i szybciej uzyskiwać efekty. Chodzi o placówki wewnętrzne. Przypominam, że za przejścia graniczne odpowiada merytorycznie i finansowo Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji, poprzez wojewodów. Te przejścia nie są budowane przez administrację celną.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#JanuszPaczocha">Naszym celem jest front inwestycyjny w placówkach wewnętrznych, rozpoczęcie - już konkretnej - komputeryzacji, a nie tej, która odbywała się do tej pory. Wyjaśniam, że do tej pory zakupywano jedynie sprzęt komputerowy i eksploatowano doraźnie opracowywane programy użytkowe, natomiast nie doszło do kompleksowej, skoordynowanej komputeryzacji.</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#JanuszPaczocha">Trochę wybiegnę w przyszłość i powiem więcej szczegółów w tej materii. Jest to sprawa również bardzo mnie bulwersująca. W tym roku doprowadziłem do zgodnego, za porozumieniem stron, odstąpienia od realizacji umowy z firmą niemiecką, umowy podpisanej w 1995 r., już wówczas krytykowanej nawet przez Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. Kontrakt ten przez 3 lata nie dał efektów. Miałem niezwykle trudne zadanie, aby nie narazić skarbu państwa na dodatkowe kary umowne. Udało się za porozumieniem odstąpić od realizacji tego kontraktu.</u>
<u xml:id="u-17.11" who="#JanuszPaczocha">Po „rozwiązaniu rąk” mogłem wykorzystać sugestie płynące z Brukseli, z Dyrekcji 21, odpowiadającej za cło i podatki, aby skorzystać z wzorców oferowanych krajom rozwijającym się przez agendę Organizacji Narodów Zjednoczonych. Dyrektor Dyrekcji 21 powiedział bardzo wyraźnie, że akcesja akcesją, ale warunkiem tej akcesji jest dostosowanie polskich służb celnych do służb Unii, a bez kompleksowej komputeryzacji nie będzie dostosowania, w związku z czym nie będzie akcesji. To wynikanie jest tutaj proste.</u>
<u xml:id="u-17.12" who="#JanuszPaczocha">Sugestia została skonsumowana, tak że mamy już we wrześniu przyznane środki europejskie z funduszu PHARE na przeprowadzenie studium opłacalności zaadoptowania w Polsce systemu komputerowego lansowanego do tej pory dla krajów rozwijających się, ale już wdrażanego w państwach ościennych (straciliśmy czas), również aspirujących do Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-17.13" who="#JanuszPaczocha">Trzecia grupa działań, o których chcę powiedzieć, należących do naszych celów w roku 1999, mało kosztuje, ale musi być realizowana z całą konsekwencją. Nazwę to umownie zatrzymaniem tak zwanego „klientelizmu”. Mianowicie administracja celna - ja to często powtarzam w mediach - jest administracją pracującą w największym ryzyku korupcyjnym. Bez komputeryzacji, przy bezpośrednim kontakcie klienta-przedsiębiorcy z celnikiem stwarza się okazję do przekupstwa. W związku z tym korygujemy nasze metody postępowania, staramy się dokonywać przeprowadzek, jak najmniejszym kosztem, aby nie być uzależnionym od sponsorującego nas wynajmującego pomieszczenia, żeby postawić wyraźną granicę między częścią urzędową a częścią komercyjną działalności gospodarczej związanej z obsługą celną. Wzorujemy się tu na urzędach skarbowych, które nie są u nikogo gośćmi, pracują w obiektach należących do mienia skarbu państwa. Jest wiec odpowiedni, jasny rozdział ról pomiędzy tą służbą a szeroko rozumianą sferą komercyjną.</u>
<u xml:id="u-17.14" who="#JanuszPaczocha">Teraz przedstawię drobne wyjaśnienie dotyczące planu po zmianach. Wyjaśniam panu posłowi, że wtedy, kiedy przyjmowany jest plan na dany rok budżetowy, a w ciągu roku następują przysporzenia, np. środki na przeszeregowania od 1 kwietnia 1998 r., wtedy automatycznie musi to znaleźć odzwierciedlenie w planie, zwanym planem po zmianach. Jest to po prostu - powiedziałbym - żargon urzędniczy, stwierdzający, że posługujemy się w pełni zaktualizowanym planem wydatków budżetowych administracji celnej. Pod tym pojęciem nic więcej się nie kryje.</u>
<u xml:id="u-17.15" who="#JanuszPaczocha">Określenie „plan po zmianach” występuje również, kiedy mają miejsce pewne korekty środków już wewnątrz budżetu, przyznanego na wniosek określonych podwładnych i za aprobatą prezesa GUC.</u>
<u xml:id="u-17.16" who="#JanuszPaczocha">Następna sprawa, poruszona przez pana posła, którą przynajmniej w części można tu wyjaśnić, to kwestia poprawy windykacji. Nie dalej niż pół miesiąca temu przekazaliśmy do Ministra Finansów bardzo obszerny materiał pokazujący, że z przyczyn - tkwiących wewnątrz administracji celnej i poza tą administracją - następują zawsze (są podane pewne liczby) pewne poślizgi w wyegzekwowaniu należności celnych i podatkowych: akcyzy, podatku VAT itp.</u>
<u xml:id="u-17.17" who="#JanuszPaczocha">Z tego opracowania wynika, że w roku 1998 nastąpiła generalnie poprawa windykacji (analizowane było pierwsze półrocze roku 1998 w porównaniu z 1997 r.) z równoczesnym nieznacznym pogorszeniem windykacji, jeżeli chodzi o należności celne, związanym wprost z zaostrzeniem, ze zwiększeniem radykalizmu w postępowaniu celników wobec przestępców.</u>
<u xml:id="u-17.18" who="#JanuszPaczocha">Konkretnie mam na myśli egzekwowanie przepisów, które się nie zmieniły.</u>
<u xml:id="u-17.19" who="#JanuszPaczocha">Mam tu konkretnie na myśli sprowadzanie składaków tzw. skręcanych i rozkręcanych. Wtedy, kiedy na podstawie danych otrzymanych z wydziałów komunikacji, czyli od administracji samorządowej, celnicy mają dostatecznie dużo dokumentów i dowodów na to, że nastąpiło nadużycie, wznawiają postępowania. To skutkuje decyzjami domiarowymi, czyli nagle pojawia się dług, którego wcześniej nie było, ten dług gwałtownie narasta, a są ogromne kłopoty z windykacją tak powstałych długów celnych.</u>
<u xml:id="u-17.20" who="#JanuszPaczocha">Stąd przy zwiększonej skuteczności celników przejściowo notujemy wzrost tzw. zaległości w windykacji, bo to są zaległości z tzw. należności dodatkowych, które są trudne do wyegzekwowania. Posłowie są zapewne zorientowani, jakie nastąpiły protesty społeczne związane z tą sprawą.</u>
<u xml:id="u-17.21" who="#JanuszPaczocha">Jeżeli chodzi o szacunki dotyczące par. 77 i par. 81 - bo taką konkretną kwestię tu postawiono - chodzi o działania likwidacyjne i inne z tym związane (mówię o dochodach), szczegółowa kalkulacja zostanie dostarczona. Ten materiał, którym pan poseł już dysponuje, opiera się na konkretnych kalkulacjach i takie będą udostępnione. W przypadku paragrafów 42, 43, 64 pan poseł prosił o konkretne przykłady: jakie to są dochody, co się za nimi kryje. Teraz powiem tylko tyle, że w ogóle w całości dochodów są to dochody marginalne, niemniej przykłady na piśmie zostaną dostarczone.</u>
<u xml:id="u-17.22" who="#JanuszPaczocha">Padło pytanie dotyczące konkretnie wykorzystania etatów, ponieważ w tym roku udało mi się z rezerwy Rady Ministrów otrzymać 10 etatów, tylko 10 na rozdysponowanych kilkaset przez Radę Ministrów. Wynikało to stąd, że na ten rok nie przewidziano w budżecie przyrostu o ani jeden etat, a równocześnie kończyły się prace przygotowawcze do uruchomienia nowych oddziałów i posterunków celnych. W związku z tym swoim dramatycznym wystąpieniem przekonałem Radę Ministrów i uzyskałem 10 etatów, które będą w całości zagospodarowane w urzędach celnych, czyli w terenie, tak jak pan poseł tego oczekiwał. Zatem na pewno nie w centrali, czyli w GUC. Proszę przyjąć tę informację jako uspokajającą, mimo że mnie martwi liczba, że tylko tyle etatów.</u>
<u xml:id="u-17.23" who="#JanuszPaczocha">Jeżeli chodzi o programy szkoleń, z którymi pan poseł chciałby zapoznać się, to informuję, że w administracji celnej w tej chwili obowiązuje cykl trzyletnich szkoleń w ramach tzw. służby przygotowawczej do pracy w administracji celnej, ponieważ w kraju nie ma szkolnictwa ogólnego, szkolącego w kierunku wykonywania tego zawodu. Każda osoba, która jest przyjmowana, legitymuje się średnim czy wyższym wykształceniem, w cyklu trzyletnim przechodzi szkolenie praktyczne, przeplatane szkoleniami we wspomnianych wyżej zakładach budżetowych, czyli w naszych ośrodkach szkoleniowych. Ten cykl trzyletni kończy się egzaminem. Jest to nasze rutynowe działanie, prowadzone od wielu dziesiątek lat. Zatem programy szkoleniowe mogą być natychmiast Komisji udostępnione.</u>
<u xml:id="u-17.24" who="#JanuszPaczocha">Pytano o wynagrodzenia w GUC. Dysponujemy danymi z każdego miesiąca na miesiąc, narastająco, w porównaniu z wynagrodzeniami w Ministerstwie Finansów (bo nawet większa część GUC zlokalizowana jest w budynku Ministerstwa Finansów, więc stąd taki monitoring prowadzimy). Średnio, w zależności od zajmowanego stanowiska, pracownicy GUC zarabiają albo tyle samo co na równorzędnych stanowiskach w Ministerstwie Finansów, albo nieco mniej. Na stanowiskach kierowniczych - dyrektorów departamentów różnica na niekorzyść GUC jest stosunkowo znaczna; tu mogę zacytować konkretna liczbę: dyrektor departamentu w GUC w lipcu, sierpniu i wrześniu zarabiał średnio ok. 4,5 tys. zł; jest to ok. 1 tys. zł mniej od zarobków na analogicznych stanowiskach w Ministerstwie Finansów.</u>
<u xml:id="u-17.25" who="#JanuszPaczocha">Odnośnie do liczby pracowników objętych ustawą o służbie cywilnej chcę powiedzieć, że ustawa z 1996 r. objęła tylko jedną osobę, nowo utworzone stanowisko, będące skutkiem tej ustawy, dyrektora generalnego.</u>
<u xml:id="u-17.26" who="#JanuszPaczocha">Nastąpią bardzo istotne, radykalne zmiany pod tym względem. Przygotowujemy projekt ustawy, która uporządkuje sprawy służby celnej. Na wzór przedłożenia rządowego nowej ustawy o służbie celnej przewidujemy objęcie ustawą o służbie cywilnej wszystkich pracowników administracyjnych w urzędach celnych w terenie i wszystkich pracowników Głównego Urzędu Ceł. Będzie to ponad 7 tys. osób. Pozostałe osoby, pracujące w mundurach, wykonujące konkretne czynności kontrolne, uzyskają status funkcjonariusza celnego służby umundurowanej, na wzór np. straży granicznej, z którą ramię w ramię pracujemy na przejściach granicznych.</u>
<u xml:id="u-17.27" who="#JanuszPaczocha">Padło też drobiazgowe pytanie: na co przeznaczone jest dodatkowe wynagrodzenie roczne? Co to za kategoria? Uprzejmie wyjaśniam, że kryje się za tym zmiana nomenklaturowa. Jest to potocznie tzw. „trzynastka”. Teraz oficjalnie trzeba ją zwać dodatkowym wynagrodzeniem rocznym i nic więcej pod tym się nie kryje.</u>
<u xml:id="u-17.28" who="#JanuszPaczocha">Padło też szczegółowe pytanie odnośnie do wyjazdów zagranicznych. Mamy w tej chwili bardzo intensywną współpracę z poszczególnymi dyrekcjami Komisji Europejskiej w Brukseli i organizowana jest bardzo duża liczba szkoleń szczegółowych. W wyjazdach biorą udział konkretni przedstawiciele urzędów celnych i departamentów GUC. Możemy przedstawić zestawienia statystyczne co do liczby tych wyjazdów, tematyki szkoleń oraz organizatorów. To deklaruję.</u>
<u xml:id="u-17.29" who="#JanuszPaczocha">Natomiast już teraz mogę skomentować kwotę, na którą pan poseł zwrócił uwagę. Pytał pan poseł, dlaczego w przyszłym roku ta kwota wyniesie 4,1 mln zł. Najpierw przekornie odpowiem: dlatego tyle, ponieważ w tym roku wyniosła 5,1 mln zł. Jest po prostu ograniczenie o 1 mln zł. To ograniczenie w drobnej części przypisuję sobie. Mianowicie w radykalny sposób zdyscyplinowałem wszelkie plany wyjazdowe. Widać to, jeśli się zauważy, że w 1998 r. wykonanie mamy znacznie oszczędniejsze, na rok przyszły ograniczenie o 1 mln zł. Jednak wcale nie uważam tego za powód do chwały, ponieważ - z racji przygotowań do akcesji - ilość szkoleń i kontaktów powinna rosnąć, tylko powinniśmy troszczyć się o jak najlepszy merytoryczny poziom szkoleń. Pokazuję regres, ponieważ wyczułem taką intencję pana posła, że być może te sprawy nie są kontrolowane, że wyjazdy są mniej merytoryczne, a bardziej turystyczne.</u>
<u xml:id="u-17.30" who="#JanuszPaczocha">Skierowano też do mnie pytanie na temat usług materialnych i niematerialnych, w szczególności - co kryje się pod pojęciem usług niematerialnych. Pragnę wyjaśnić, że niestety, prawie w 80% są to czynsze. Jeszcze raz przytoczę liczbę: na 400 placówek celnych ponad 60% znajduje się w obiektach wynajmowanych, dzierżawionych. W związku z tym ponosimy ogromne koszty czynszów. Odpowiednio prowadzona, przez lata, polityka inwestycyjna w administracji celnej uwolniłaby nas od niewygodnego sąsiedztwa, uwolniłaby nas od tych kosztów, o których teraz mówię oraz pozwoliłaby zapewnić właściwe warunki pracy celników, tzn. właściwe warunki kontroli celnej, o którą tutaj wspólnie się troszczymy.</u>
<u xml:id="u-17.31" who="#JanuszPaczocha">Jeżeli chodzi o zakłady budżetowe - dostarczymy stosowny materiał. Nie dysponuję teraz danymi, ponieważ jest to specyficzna komórka, wynagradzana inaczej, tak jak zakłady budżetowe zajmujące się edukacją, w związku z tym inne są szczegółowe dane co do zatrudnienia, jest to zatrudnienie na poziomie kilkudziesięciu osób. Powstrzymuję się od przytaczania następnych liczb, bo uważam, że przekroczyłbym miarę.</u>
<u xml:id="u-17.32" who="#JanuszPaczocha">Pytano mnie o wynagradzanie i premiowanie z konta środków specjalnych. Przepraszam Komisję, ale muszę szerzej naświetlić to zagadnienie.</u>
<u xml:id="u-17.33" who="#JanuszPaczocha">System wynagradzania w administracji celnej jest patologiczny i także, w pewnej części, wpływa na jakość pracy administracji celnej, tej związanej z przestępczością.</u>
<u xml:id="u-17.34" who="#JanuszPaczocha">Wygląda to w ten sposób, że wynagrodzenie celnika w 50% jest finansowane z budżetu i w 50% uzupełniane z konta środków specjalnych. Nawet w zaleceniach NIK jest to mocno podkreślone: cóż to za premia, która jest uzupełnieniem wynagrodzenia?</u>
<u xml:id="u-17.35" who="#JanuszPaczocha">Przytoczę dane statystyczne za 1997 r. Ponad 7,5 tys. celników, ponad połowa wszystkich zatrudnionych - wykonujących praktycznie pracę w terenie - otrzymywało wynagrodzenie, łącznie z budżetu i z konta środków specjalnych, w wysokości ok. 1200 zł brutto. Jest to tylko 150 zł powyżej średniej krajowej. Ten poziom wynagradzania nazwałem wynagradzaniem jak za czasów PRL: tam gdzie robisz, to sobie dorobisz. Przepraszam za dosadność.</u>
<u xml:id="u-17.36" who="#JanuszPaczocha">Odniosę się poza tym do systemu wynagradzania. Jeżeli system jest taki składankowy, jeżeli to jest montaż, to celnik odbiera to w ten sposób, że ma niestabilny system wynagradzania, inny, niż współpracujący z nim strażnik graniczny, otrzymujący w całości wynagrodzenie z budżetu. A wiec i wysokość wynagrodzeń nie odpowiada zadaniom i system wynagrodzeń jest patologiczny.</u>
<u xml:id="u-17.37" who="#JanuszPaczocha">Na dowód, że wysokość nie odpowiada zadaniom, proszę tę kwotę średniego zarobku zestawić z kwotą dostarczoną do budżetu. Otóż za zeszły rok statystyczny celnik, w tym również sprzątaczki, dostarczył do budżetu państwa 24 starych mld zł, przy średnim miesięcznym wynagrodzeniu celnika 1200 nowych zł.</u>
<u xml:id="u-17.38" who="#JanuszPaczocha">Ten system, jako patologiczny, krytykowany przez NIK, odrzucany przez związkowców celnych, jest w tej chwili przedmiotem uściśleń, jeśli chodzi o koncepcję zmiany. Ta zmiana sprowadza się do: ustawowego uregulowania, że administracja celna, konkretnie - funkcjonariusze, czyli osoby nie objęte ustawą o służbie cywilnej, będzie wynagradzana według systemu mnożnikowego, jednoskładnikowo, na wzór straży granicznej, jeśli chodzi o system.</u>
<u xml:id="u-17.39" who="#JanuszPaczocha">Te uregulowania chcemy wprowadzić tak, żeby skutkowały w budżecie roku 2000. Zatem rok 1999 jest okresem przejściowym. Stąd wyjaśnienie, o co chodzi z kwotą 12 mln zł. Otóż jeśli wynagrodzenie w połowie jest z konta środków specjalnych, to trzeba mieć z tego tytułu wpływy na to konto.</u>
<u xml:id="u-17.40" who="#JanuszPaczocha">Pobieramy bardzo dużą ilość różnych opłat, opłaty za poszczególne czynności celne, opłaty manipulacyjne, opłaty dodatkowe (wtedy, kiedy wymaga to dodatkowego zaangażowania celnika). Od tego roku te właśnie opłaty, na podstawie prawa europejskiego, są uznawane przez Brukselę jako pobierane u nas niezgodnie z prawem. Na podstawie Układu Europejskiego mieliśmy od nich odejść do końca 1997 r. We wrześniu tego roku stanowczo zapowiedziano, że jest to podstawowa przeszkoda w postępie prac integracyjnych. Jesteśmy zmuszeni odejść od pobierania tych opłat.</u>
<u xml:id="u-17.41" who="#JanuszPaczocha">To oznacza, że na konto środków specjalnych należy zatrzymać dopływ ok. 150–200 mln zł. To należy zrekompensować z budżetu. W 2000 r. będzie to pełna rekompensata, bo wszystkie środki na płace będą musiały być zagwarantowane z budżetu. Teraz nie są. W związku z tym ustaliliśmy na posiedzeniu kierownictwa Ministerstwa Finansów, a następnie zaakceptował to rząd i w związku z tym konsekwencje w przedłożeniu rządowym, że w 1999 r. zrobimy pierwszy krok. Będzie to krok skromny, jeśli chodzi o skutki finansowe, bo tylko 12 mln zł one wyniosą. Będzie to jednak krok wymierny i zauważalny dla potrzeb negocjacji z Unią Europejską. Będzie bowiem to oznaczało, że polski rząd rozpoczął proces odchodzenia od inkryminowanych opłat manipulacyjnych.</u>
<u xml:id="u-17.42" who="#JanuszPaczocha">Z tego powodu 12 mln zł przeznaczone jest na wynagrodzenia. Będzie to transakcja wiązana. Równocześnie nastąpi od 1 stycznia nowelizacja rozporządzenia Ministra Finansów, polegająca na tym, że zostaną wykreślone z tego rozporządzenia konkretne trzy opłaty. Jeżeli zostaną wykreślone, to celnicy nadal zadania będą wykonywali, natomiast nie będą pobierali opłat,.</u>
<u xml:id="u-17.43" who="#JanuszPaczocha">Transakcja wiązana będzie wyglądała tak: na konto środków specjalnych skalkulowanych 12 mln zł nie wpłynie, z budżetu państwa nastąpi rekompensata, powinien być utrzymany ten sam poziom wynagrodzeń.</u>
<u xml:id="u-17.44" who="#JanuszPaczocha">W pełni ta zamiana ma nastąpić w roku 2000, już przy nowym uregulowaniu ustawowym. Na razie przyjmujemy na roboczo scenariusz trzyletni - jeżeli chodzi o skutki finansowe - czyli: rok 1999–12 mln; rok 2000 - przy uregulowaniu ustawowym, już docelowym - ok. 150 mln; rok 2001 - następne 150 mln zł, uwzględniając inflację.</u>
<u xml:id="u-17.45" who="#JanuszPaczocha">Taki jest trzyletni scenariusz odchodzenia od opłat, od których odejść musimy. Jest to wymóg Unii Europejskiej. To oznacza równocześnie ograniczenie dochodów konta. Z tego powodu przyjęcie systemu docelowego, utrzymywania administracji celnej z budżetu, tak jak to się odbywa w Unii Europejskiej, tak jak to się odbywa wobec wszystkich innych polskich służb mundurowych.</u>
<u xml:id="u-17.46" who="#JanuszPaczocha">Ten przydługi wywód jest zarazem odpowiedzią na pytanie kolejnego posła - o ile dobrze pamiętam - pana posła Dyktego.</u>
<u xml:id="u-17.47" who="#JanuszPaczocha">Odrębna odpowiedź z mojej strony musi paść wobec sugestii, że skoro maleją dochody z ceł, to celnicy mają mniej pracy, w związku z tym nie muszą być tak wysoko wynagradzani albo należy wstrzymać przeszeregowania inflacyjne.</u>
<u xml:id="u-17.48" who="#JanuszPaczocha">Chcę wyjaśnić, że tak postawiona kwestia opiera się na niepełnych danych. Pełne dane są takie: rejestrujemy w trzech ostatnich latach - pomijam poprzednie, w których wprost nastąpiła eksplozja obrotów przez granice - mniej więcej taką samą tendencję wzrostu obrotów przez granice, zarówno w wymiarze przemieszczających się osób, jak i samochodów ciężarowych z ładunkami.</u>
<u xml:id="u-17.49" who="#JanuszPaczocha">Konkretniej, jest to wartość eksportu i importu. Import przez ostatnie 3 lata - również posiadam prognozę na rok 1998 - rośnie w tym samym procencie, w tempie 30%. Eksport wzrasta w podobnym procencie, może nieco mniejszym, ale wzrasta również. To oznacza, że wzrasta obciążenie celników, jeżeli chodzi o wykonywaną pracę.</u>
<u xml:id="u-17.50" who="#JanuszPaczocha">Zatem wzrasta obciążenie celników, natomiast maleją dochody z ceł, ponieważ cła są coraz niższe, ponieważ zmienia się struktura tych dochodów i na wysokość tych dochodów coraz większy wpływ ma nie tylko efektywna stawka celna, ale również cena dolara.</u>
<u xml:id="u-17.51" who="#JanuszPaczocha">Jeszcze raz przytoczę trzy liczby: jeżeli w roku 1997 dochód planowany był 7,4 mld, a osiągnięto 7 mld, to mogę mówić o pewnym przeszacowaniu planu dochodów. Wykonanie 7 mld powinno być sygnałem, jeżeli chodzi o plan roku 1998. Tymczasem w roku 1998 zaplanowano dochody 7,3 mld zł, nieco mniej niż w roku 1997. Nastąpiło potwierdzenie tendencji, którą obserwuje się od lat, jeżeli chodzi o ruchy stawek celnych i ceny dolara. Jednak także nastąpiło przeszacowanie. Planujemy w GUC osiągnięcie dochodów z ceł także na poziomie 7 mld. Zatem również mamy do czynienia z przeszacowaniem.</u>
<u xml:id="u-17.52" who="#JanuszPaczocha">Jeżeli na rok 1999 planowane są dochody 6 mld, to one są realniej skalkulowane, uwzględniają przeszacowania roku 1997 i roku 1998 oraz realniej uwzględniają bardzo poważne redukcje ceł od roku 1999. Niemalże do zera zostaną sprowadzone stawki celne na większość artykułów przemysłowych, do tego bardzo poważnie zmienia się struktura importu, od którego pobieramy cła. Nie chcę wchodzić w szczegóły, ale obniżka dochodów z ceł nie jest regresem, tylko jest zjawiskiem normalnym i pożądanym, jeżeli chodzi o otwieranie się naszych granic i sprostanie konkurencyjności. Natomiast gwałtowny wzrost importu to jest zmartwienie, ale już całego rządu.</u>
<u xml:id="u-17.53" who="#JanuszPaczocha">Ogromnym wysiłkiem całego rządu - ja mam skromny udział - jest dynamika eksportu i hamowanie importu, aby w całości poprawił się bilans tych obrotów.</u>
<u xml:id="u-17.54" who="#JanuszPaczocha">Pan poseł Koźlakiewicz - mówiąc o skuteczności celników - mówił o ostatnich protestach rolniczych. Przekażę dwie informacje. Być może to panu posłowi wystarczy, jako odpowiedź ustna.</u>
<u xml:id="u-17.55" who="#JanuszPaczocha">Celnicy faktycznie - ja to potwierdziłem w bilansie otwarcia, na podstawie danych NIK i informacji zebranych w urzędach celnych - są słabo wyposażeni w proste urządzenia kontrolne. W związku z tym w tym roku skorygowałem plan zakupów i takie urządzenia jak lusterko, oczywiście nie to damskie, ale specjalistyczne, na wysięgniku, z podświetleniem oraz urządzenia umożliwiające zaglądanie, podglądanie, itp. zostały zakupione. Krótko mówiąc, zakupiono drobny sprzęt do kontroli celnej. Ta korekta opiewa na 1,4 mln zł. Zakupy dokonane będą jeszcze w tym roku, aby wreszcie był sprzęt podstawowy.</u>
<u xml:id="u-17.56" who="#JanuszPaczocha">Jednak w ramach tego sprzętu podstawowego nie mieszczą się sondy do pobierania próbek zboża, ponieważ te próbki pobierają inne służby - służby fitosanitarne. To nie celnicy kontrolują jakość zboża i pobierają próbki, o których mówił pan poseł. Zwrócił pan poseł również uwagę na regres w środkach na utrzymanie administracji celnej w przyszłym roku. Ja z takim samym poważnym smutkiem stwierdzam, że - niestety - jest to budżet dla nas trudny, budżet przetrwania.</u>
<u xml:id="u-17.57" who="#JanuszPaczocha">Teraz informacja dotycząca już konkretnie tego budżetu przetrwania, w związku z zapytaniem pana posła Dyktego: rok 1997 to 373 mln, rok 1998–394 mln, projekt planu na rok 1999–363 mln. Jest to więc regres. Na podstawie tych liczb w pełni uzasadnione jest moje określenie „budżet przetrwania”.</u>
<u xml:id="u-17.58" who="#JanuszPaczocha">Pytanie na temat 12 mln z konta środków specjalnych powtarza się. Wcześniej już odpowiedziałem: uzdrawiamy system wynagradzania, pierwszy ruch to właśnie te 12 mln w 1999 r.</u>
<u xml:id="u-17.59" who="#JanuszPaczocha">Pan poseł Goryszewski konkretnie poprosił o dane dotyczące poziomu wykorzystania etatów. W GUC jest on konkretnie, w tej chwili - mówię o danych za wrzesień - na poziomie 94%, w urzędach celnych na poziomie 99%. Krótko mówiąc, jest to pełne wykorzystanie. Ruchy kadrowe, jakie odbywają się w urzędach celnych, są minimalne.</u>
<u xml:id="u-17.60" who="#JanuszPaczocha">Teraz odniosę się do bardzo uciążliwego przemytu samochodów i szczelności granicy wschodniej. Za wyposażenie tych granic odpowiadają - poprzez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji - wojewodowie. Dlatego stwierdziwszy bardzo zły stan uzbrojenia tych granic, tych przejść granicznych, w sprzęt specjalistyczny, umożliwiający zapobieganie nie tylko przemytowi kradzionych samochodów, wystąpiłem do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z odrębnym, stanowczym wystąpieniem. Prosiłem, aby inwestując w te przejścia i wykorzystując środki pomocowe, kupić przede wszystkim bardzo drogi sprzęt, ale bardzo skuteczny, tzw. stacjonarne tunele rentgenowskie. One nie muszą prześwietlać każdego TIR-a, ale bez otwierania każdego samochodu, czyli bez zbędnej straty czasu, można wykryć każdy towar ukryty.</u>
<u xml:id="u-17.61" who="#JanuszPaczocha">W sierpniu zanegowałem kolejny zakup przewoźnego urządzenia rentgenowskiego, o mniejszej mocy sygnału prześwietlającego i o węższym spektrum prześwietlającym, które nie obejmuje całego TIR-a, łącznie z podwoziem. Wtedy stanowczo wystąpiłem przeciwko tego typu zakupom, bo te urządzenia są najczęściej albo przygotowywane do przewiezienia, albo przygotowywane do pracy.</u>
<u xml:id="u-17.62" who="#JanuszPaczocha">Wykonałem dwa ruchy: zobowiązałem dyrektorów urzędów celnych do skrupulatnego rejestrowania pracy tych urządzeń przewoźnych, ograniczenia ich przewożenia - a więc chciałem spowodować, by one pracowały, bo przemytnicy jadą na to przejście, gdzie aktualnie nie ma przewoźnego urządzenia; równocześnie, na przełomie sierpnia i września wystąpiłem do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, aby te sprawy uwzględnić w każdym kolejnym kroku decyzyjnym dotyczącym finansowania. Jest to jeden z najskuteczniejszych sposobów uszczelnienia granicy na przejściach. Między przejściami to już wyłącznie domena straży granicznej. Z przykrością informuję, że na granicy wschodniej nie ma żadnego stałego urządzenia. Jest 6 urządzeń przewoźnych. Dotychczas pracy tych urządzeń nie rejestrowano, a wiec nie umiano wylegitymować się ze skuteczności pracy tych urządzeń. Te urządzenia w większości zostały zakupione ze środków pomocowych.</u>
<u xml:id="u-17.63" who="#JanuszPaczocha">Jeżeli chodzi o kolejną inwestycję pod nazwą Koroszczyn, to chciałbym poinformować Komisję, że na życzenie pana premiera zostały przygotowane obszerne materiały w tej sprawie. Na podstawie tych materiałów zapadły następujące decyzje: Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji wstrzymał dalsze przekazywanie środków na tę inwestycję, pozostałość, 10 mln zł, rozdysponował na inne przejścia graniczne. Równocześnie wystąpił do Ministra Finansów z wnioskiem o zdjęcie środków budżetowych na rok 1999 na tę inwestycję. Chodzi o 40 mln zł. Dodatkowo premier wystąpił o kompleksową kontrolę tej inwestycji przez NIK. Dodatkowo mogę dodać, że przy projektowaniu tej inwestycji popełniono taki grzech pierworodny, jak przy pierwszym terminalu w Świecku.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#HenrykGoryszewski">Były takie czasy, kiedy mówiono, że partia uczy się na błędach, natomiast tolerujemy takich architektów, którzy nawet na błędach nie potrafią się nauczyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JanuszPaczocha">Konkluzja przedstawiona na posiedzeniu kierownictwa Ministerstwa Finansów była taka: trzeba umieć przyznać się do popełnionego błędu, ale przerwać powstawanie następnych. Przerwanie inwestycji oznacza niegenerowanie następnych strat. Będą też szanse odzyskania pewnych środków.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MirosławPietrewicz">Chciałbym uzyskać bliższe wyjaśnienia w kilku kwestiach, które podniósł pan prezes Paczocha.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#MirosławPietrewicz">Pierwsza dotyczy zasadności przenoszenia do własnych siedzib urzędów celnych i w ogóle placówek celnych z pomieszczeń wynajmowanych, ponieważ te ostatnie działają korupcjogennie. W jaki sposób to ma wpłynąć na ograniczenie korupcji? Proszę mi wyjaśnić od strony technicznej, jak to pan widzi, jak to się przedstawia, ponieważ ja żadnego związku nie widzę i uważam, że niezależnie od tego, gdzie jest siedziba urzędu celnego, to wszystko zależy od ludzi, a nie od tego, czy postępowanie odbywa się w tym pokoju, czy w innym, w tym budynku, czy w innym i morale ludzi nie jest tym warunkowane.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#MirosławPietrewicz">Drugie moje pytanie dotyczy wykorzystania środka specjalnego na premie i nagrody. Pan prezes powiedział, że przeciętne wynagrodzenie, razem z premiami, wynosi ok. 1200 zł, połowa z tego, to są właśnie te premie. To by oznaczało przy 7,5 tys. pracowników, że ze środka specjalnego wydaje się ok. 50 mln zł. Natomiast środek ten wydaje 282,4 mln zł. Na co idą pozostałe środki? Natomiast jeśli przyjmę wyliczenie, że 7,5 tys. pracowników korzysta z tego funduszu i prawie w całości on jest wypłacany na te premie wraz z pochodnymi, to średnie wynagrodzenie wynosi wtedy ok. 3 tys. zł, oczywiście z pochodnymi, w tym pochodne stanowią ok. jednej trzeciej, czyli brutto wynosiłoby ono ok. 2 tys. zł. Zupełnie nie zgadzają mi się liczby podane w projekcie budżetu z tymi, jakie zechciał pan nam przedstawić.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AndrzejWoźnicki">Pan prezes był uprzejmy nie zauważyć mojego pytania, dotyczącego importu tekstyliów. Do tego pytania informacja następująca: o tym, że maleją cła, wiemy i jest to oczywiste; natomiast większość opłat pobieranych przez urzędy celne to podatek od towarów i usług oraz podatek akcyzowy. Do cła ma się to mniej więcej jak 4 do 1.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#AndrzejWoźnicki">W związku z tym chciałbym przytoczyć zdanie z pisma z 14 lipca br., skierowanego do mnie, podpisanego przez pana wiceprezesa Cecelskiego: „Ostateczną możliwość sprawdzenia ceny faktycznie zapłaconej przez importera stanowi weryfikacja faktury w kraju eksportera. Jednakże jeżeli sprzedawcą towaru jest firma pochodząca z kraju, który nie dokonuje weryfikacji, np. kraje Bliskiego i Dalekiego Wschodu, polska administracja celna nie może liczyć na pomoc, gdyż wnioski weryfikacyjne pozostają bez odpowiedzi”. I nie ma się co dziwić, gdyż nikt nie zarzyna kury, która znosi złote jajka.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#AndrzejWoźnicki">W tamtych krajach więc nie będą udzielać takich odpowiedzi. Natomiast istnieją w Polsce całe rzesze ekspertów od przemysłu tekstylnego, którzy są w stanie dostarczyć wiarygodnych informacji odnośnie do cen, gatunku, rodzaju towaru, który podlega odprawie przez granice.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#AndrzejWoźnicki">W związku z tym jest pytanie, dlaczego z tych oferowanych przez środowiska zrzeszające producentów tekstyliów form współpracy GUC nie korzystał?</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#AndrzejWoźnicki">Podam dla porównania, że w tym samym piśmie jest informacja, iż Urząd Celny w Łodzi wykrył przy odprawie, weryfikując zaniżone ceny, deklarowane przy odprawie celnej, uszczuplenia w wysokości 6.300 tys. zł. W podobnym okresie Urząd Celny w Warszawie dokonał weryfikacji na poziomie 120 tys. zł, czyli - jak łatwo porównać - na ok. 40 razy mniejszą kwotę.</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#AndrzejWoźnicki">Wyjaśnienie jest bardzo proste: celnicy w Łodzi wiedzą, że odprawiając przy poprawnej weryfikacji cen, chronią miejsca pracy swoich rodzin. Natomiast celnicy w innych urzędach może tej świadomości nie posiadają. To jest zagrożenie kilkuset tysięcy miejsc pracy w całym kraju, szczególnie dotyczy ono tych regionów, gdzie przemysł tekstylny jest skupiony.</u>
<u xml:id="u-21.6" who="#AndrzejWoźnicki">Proszę, żeby pan prezes zechciał podejść do tego problemu w sposób szerszy i zechciał uwzględnić wszystkie propozycje współpracy ze strony środowisk włókienniczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#HenrykGoryszewski">Tym bardziej, panie prezesie, że po tej informacji, ujawnionej przez pana posła Woźnickiego, od jutra importerzy będą wiedzieć, że trzeba tekstylia importować do Warszawy, tu je odprawiać, a potem dopiero wozić do Łodzi.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#HenrykGoryszewski">Mam jeszcze dwa pytania. Pierwsze kojarzy mi się z wypowiedzią pana prezesa. Jaka była efektywność tego zastępczego sprawdzenia importu oleju napędowego z RFN. Badania były prowadzone wiosna br. Przeprowadzono je, gdyż olej ten odpowiada parametrom oleju polskiego. Jestem tym zainteresowany w kontekście wniosków budżetowych. Czy to coś przyniosło, czy się wszystko rozeszło po kościach?</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#HenrykGoryszewski">Nie jestem zadowolony z odpowiedzi udzielonej panu posłowi Koźlakiewiczowi. Jeżeli bowiem powiemy, że badanie jakości zboża i ujawnienie, czy to jest zboże paszowe, czy konsumpcyjne, to jest sprawa kontroli fitosanitarnej, to równie dobrze możemy powiedzieć, że badanie, czy materiał to kreton czwartego gatunku, a nie pierwszego, to kompetencja instytutu badawczego lub PIH, a nie celna. Zatem ta odpowiedź absolutnie nas nie zadowala.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#HenrykGoryszewski">W konsekwencji tego stawiam trzecie pytanie. Panie prezesie, proszę nam odpowiedzieć na piśmie, jak pan zamierza skutecznie rozwiązać w tym roku kontrolę importu materiałów tekstylnych.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#HenrykGoryszewski">Oznajmiam przy tym, że dzisiaj nie poddam pod głosowanie budżetu GUC, tylko zrobię to dopiero ostatniego dnia przed przyjęciem przez Komisję projektu, a ta pisemna informacja będzie istotną przesłanką również do sformułowania mojego osobistego wniosku, jak potraktować płace w GUC.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#HenrykGoryszewski">Skończyła się zabawa w rządzenie państwem. Tak długo, jak ja będę przewodniczącym tej Komisji i tam, gdzie będziemy mieli zastrzeżenia do złego funkcjonowania służb, będziemy blokować wzrost plac w centrali. Sejm ma jeden, taki właśnie instrument. Dlatego niech pan potraktuje bardzo poważnie pytanie, które postawiłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#WiesławCiesielski">Chcę podziękować panu prezesowi za szczegółowe odpowiedzi. Jestem nimi usatysfakcjonowany. Liczę, że na pozostałe pytania otrzymam odpowiedzi w formie pisemnej.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#WiesławCiesielski">Dwie sprawy pozostawiają jednak pewien niedosyt. Jeżeli może pan przybliżyć kwestię związaną z windykacjami, mianowicie wpływu warunków, jakie są stwarzane dla poprawy jakości pracy celników, właśnie w kontekście windykacji. Mówiłem o przejściach granicznych. Prosiłbym, aby zechciał pan odpowiedzieć na pytanie: jaki to może mieć wpływ? Mówił pan, że w 1998 r.- powoływał się pan na swój raport - odnotowuje się poprawę windykacji. Rozumiem wiec, że te zjawiska pociągają za sobą poprawę windykacji. Gdyby pan mógł dokonać takiego szacunku.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#WiesławCiesielski">Jeśli dobrze rozumiem, to wyliczenie zobowiązań celnych na podstawie wartości celnej i wysokości efektywnej stawki celnej, następnie pomniejszone o wartość kontyngentów celnych, daje nam rzeczywistą wartość dochodów z ceł.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#WiesławCiesielski">Jednak są czynniki działające w przeciwną stronę. Prosiłbym, aby pan postarał się oszacować, w jakiś sposób.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#WiesławCiesielski">Druga sprawa dotyczy inwestycji. Czy te 20 mln zł, o które pytałem, dotyczy sieci? Nie do końca zrozumiałem pana odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JózefKaleta">Pan prezes powiedział, że celnicy przynoszą dużo większe dochody budżetowi, niż otrzymują z budżetu w postaci płac. Czy byłaby szansa na zwiększenie dochodów, gdyby zwiększono zatrudnienie do pewnego pułapu? Czy ewentualnie taki rachunek pan prezes prowadził i starał się o zwiększenie zatrudnienia?</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#JózefKaleta">Mówił pan prezes, że przeszacowane są dochody, że są nierealne. Czy pan prezes zaakceptował projekt budżetu, podpisał się pod nim? Jeżeli bowiem jest to nierealny, bardzo nierealny projekt, są przeszacowane dochody, nie ma szans na zrealizowanie tych dochodów, to ja sądzę, że pan prezes powinien protestować, nie powinien zgodzić się z takim projektem.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#HenrykGoryszewski">Panie pośle, panie profesorze, bardzo bym prosił o cofnięcie tego drugiego pytanie. Tak się składa, że przypuszczam, iż obaj będziemy głosowali...</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JózefKaleta">Wycofuję pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JanuszPaczocha">Pan poseł Pietrewicz pytał o zasadność ewentualnych przeprowadzek sieci placówek administracji celnej w kontekście korupcyjności. Krótko i węzłowato trzeba odpowiedzieć: stwierdziliśmy przypadki tzw. sponsoringu, czyli przebywamy w pomieszczeniach, gdzie otrzymujemy odpowiednią lokalizację za odpowiedni czynsz, do tego jeszcze wyposażenie, kserokopiarki, łączność, komputery; do tego dochodzą związki nieformalne.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#HenrykGoryszewski">I nie wódź nas na pokuszenie...</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JanuszPaczocha">Właściwie tym cytatem - panie przewodniczący - pan mi pomógł. Do takiej konkluzji zmierzałem. Ufność należy pokładać w Panu Bogu, natomiast celników należy kontrolować. W październiku wydałem decyzję o siedzibach placówek administracji celnej. Po raz pierwszy skodyfikowane zostały wymogi co do tych placówek. Wydałem też decyzję o uzgodnieniach dotyczących inwestycji, żeby nie było następnych błędów. Przekazałem je do konsultacji Komendantowi Straży Granicznej z sugestią, aby uzupełnił o swoje wymogi i aby zechciał rozważyć wspólne nasze wystąpienie do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, aby te uregulowania wewnętrzne zyskały odpowiednią rangę.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#JanuszPaczocha">Pan poseł Woźnicki powrócił do sprawy tekstyliów. Tutaj muszę przytoczyć tylko dwa konkrety plus zobowiązanie, które pan przewodniczący na mnie nałożył. Otóż celnicy, aby wyegzekwować właściwą należność celną, muszą zakwestionować i ustalić nowa wartość celną towaru. Są skrępowani konkretnymi przepisami. Nie mogą tego zrobić na podstawie danych, nawet w 100% wiarygodnych, otrzymanych od przedsiębiorców, od zorganizowanych grup przedsiębiorców, np. od Izby Przemysłu Tekstylnego (bo takimi danymi dysponujemy). Nie mogą one wprost być podstawą do zakwestionowania i ustalenia nowej wartości.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#JanuszPaczocha">Skoro musimy działać zgodnie z przepisami to, zacytuję - nie jestem tu złośliwy, ale metoda do zastosowania w ostateczności, tzw. metoda ostatniej szansy - „może nam pomóc współpraca z celnikami innych państw”. Najdrastyczniejsze przykłady mamy na styku z Turcją. Na podstawie ustaleń GUC i Ministerstwa Gospodarki do instrukcji negocjacyjnej zawarcia umowy o wolnym handlu z Turcją wprowadziliśmy warunek, że ta umowa w ogóle nie zostanie zawarta, jeżeli równocześnie nie zostanie podpisane porozumienie o współpracy celnej. Wtedy celnicy tureccy będą mieli obowiązek reagować na nasze wystąpienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#HenrykGoryszewski">W pisemnej informacji proszę podać, jakie przepisy nie pozwalają celnikom na efektywne działanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JanuszPaczocha">Są to - niestety - uregulowania międzynarodowe.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#JanuszPaczocha">Metodą ostatniej szansy jest podpisanie stosownych umów o współpracy z konkretnymi państwami.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#JanuszPaczocha">Niedawno odbyło się spotkanie, zorganizowane przez pana prezydenta Kwaśniewskiego, z udziałem wysokich przedstawicieli Ministerstwa Gospodarki i wszystkich reprezentantów liczących się ugrupowań przedsiębiorców branży tekstylnej, skórnej i pochodnych. Ja także uczestniczyłem. Zapadły bardzo daleko idące deklaracje Ministerstwa Gospodarki, jeżeli chodzi o wdrażanie postępowań ochronnych (bo bardziej pomoże Minister Gospodarki, niż celnik, na pasie granicznym, jeśli chodzi o ochronę). Wnioski w sprawie wdrożenia tych postępowań będą napływały właśnie od tych środowisk gospodarczych.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#JanuszPaczocha">Na pytanie pana przewodniczącego dotyczące oleju opałowego jestem w stanie odpowiedzieć tylko przytaczając dane statystyczne o zjawisku w ogóle, bo je właśnie monitorujemy. Natomiast pan przewodniczący nawiązywał do konkretnej sytuacji z Niemiec i w konkretnym okresie. Powiem tak: będziemy szukać. A statystyka na dzisiaj jest następująca: dane operacyjne UOP, dostarczone nam w lutym, a był to w pierwszy miesiąc mojego urzędowania, wystarczająco precyzyjnie opisały, na czym polega patologiczne zjawisko, oszukiwanie - olej opałowy a napędowy. Niezwłocznie wystąpiłem z wnioskiem do Ministra Finansów, aby wprowadzić barwienie, zabezpieczenie powszechnie stosowane na zachodzie. Minister Finansów to zaakceptował i zostało to wdrożone, jego rozporządzeniem, od 1 sierpnia br.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#JanuszPaczocha">Druga forma zabezpieczenia to wprowadzenie tzw. znaczników i ich wykrywanie w paliwie, czy nastąpiło mieszanie, czy nie.</u>
<u xml:id="u-31.5" who="#JanuszPaczocha">Trzecia możliwość zabezpieczenia, najradykalniejsza, ale najbardziej uciążliwa dla uczciwych kupców, to pobieranie na granicy akcyzy w pełnej wysokości, niezależnie od tego, jaki to opał, a zwracanie różnicy już przy rozprowadzeniu detalicznym. Jest to skuteczne narzędzie, skutecznie stosowane półtora roku temu przy oszustwach przy paliwie lotniczym.</u>
<u xml:id="u-31.6" who="#JanuszPaczocha">Na dzisiaj jest tak: jest barwienie od 1 sierpnia br. Są dane statystyczne pokazują, że w tym roku nastąpił gwałtowny wzrost importu oleju opałowego, a po 1 sierpnia zmalał do zera import oleju z tych kodów taryfy, które zostały objęte barwieniem. To znaczy, że teraz sprowadzane są oleje cięższe, gorsze, jeszcze bardziej szkodliwe dla silników. Żeby nadal uprawiać ten proceder, trzeba mieszać nieco w innych proporcjach.</u>
<u xml:id="u-31.7" who="#JanuszPaczocha">Czyli oszustwa nadal są. Oszustwa są mniej wymierne finansowo dla przemytnika, bo musi się lepiej starać, ale nadal są na dużą skalę.</u>
<u xml:id="u-31.8" who="#JanuszPaczocha">W konkluzji powiem tyle: w Ministerstwie Finansów, w porozumieniu ze służbami GUC, bardzo intensywnie przygotowujemy się do radykalnego wprowadzenia najostrzejszego sposobu kontroli. Nie ma innego wyjścia.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#HenrykGoryszewski">Wiem, że były wznawiane postępowania celne. Czy one przyniosły efekty, czy nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JanuszPaczocha">Tak, oczywiście. W tej chwili na życzenie Ministra Finansów każdy import połączony jest z pobieraniem próbek i badaniem. Kontrole skarbowe są prowadzone we wszystkich miejscach, gdzie nastąpił import, a wiedzą o tym, bo my przekazujemy sygnały. Administracja celna przekazuje dokumenty, odbywają się kontrole skarbowe i właśnie dzięki temu prasa może podawać o wykryciach na ogromną skalę, które potem skutkują wyegzekwowaniem należności akcyzowych i pozostałych z tym związanych.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#JanuszPaczocha">Są to rzeczywiście przestępstwa na dużą skalę. Przepraszając uczciwych kupców trzeba zastosować radykalniejsze metody postępowania.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#JanuszPaczocha">Pozostała mi jeszcze jedna odpowiedź na pytanie pana posła Ciesielskiego, dotyczące - powiedzmy - spekulacji: na ile inwestowanie poprawi windykację? W przyszłym roku, przy tym budżecie, inwestowanie będzie, niestety, ograniczone. Nie będzie więc wielkiego postępu windykacji. Natomiast najwięcej spodziewamy się - na podstawie danych z Unii Europejskiej -z wdrożenia komputerowego systemu analizy ryzyka. Kogo kontrolować, kiedy i gdzie? Te komputerowe metody wspomagania celnika są najefektywniejszym sposobem na zwiększenie windykacji, bo one radykalnie zwiększają skuteczność. Teraz mamy skuteczność na poziomie obróbki papierowej, oka i nosa celnika. Wsparcie komputerowe daje gwałtowny wzrost skuteczności windykacji.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#JanuszPaczocha">Pan poseł Kaleta pytał - mimo, że to pytanie zostało uznane za wycofane - o ile zatrudnienie zwiększyłoby dochody. Muszę odpowiedzieć jasno, że takie rachunki byłyby niezwykle ryzykowne, opatrzone tak dużym błędem, że nawet gdyby mi je przedłożono, nie podpisałbym się pod nimi, przy tym stopniu zaniedbań w administracji celnej. Nie oznacza to, że uchylam się od odpowiedzi na to pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#HenrykGoryszewski">Jeśli nie ma dalszych zgłoszeń do dyskusji, to uznamy, że wyczerpaliśmy pierwszy punkt porządku dziennego. Natomiast wnioski co do ewentualnej ingerencji w projekt tej części budżetu przedłożenia rządowego zostaną sformułowane po otrzymaniu pisemnej informacji od prezesa Głównego Urzędu Ceł. Czy jest sprzeciw wobec powyższej propozycji? Nie ma. Stwierdzam zakończenie prac nad pierwszym punktem porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#HenrykGoryszewski">Przechodzimy do punktu 2 naszych obrad. Drugim punktem porządku dziennego jest część 25, budżet Generalnego Inspektoratu Celnego. Referuje pan poseł Jerzy Koralewski. Utrzymujemy ten sam porządek postępowania co przy poprzedniej części projektu budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JerzyKoralewski">Sądzę, że ze względu na brak części dochodowej, której omówienie zajęło nam sporo czasu podczas omawiania poprzedniego punktu porządku obrad, ten punkt będzie o wiele prostszy do rozpatrywania.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#JerzyKoralewski">Generalny Inspektorat Celny, część 25, występuje tylko - jak już powiedziałem - po stronie wydatków.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#JerzyKoralewski">Limit zatrudnienia - zacznę od ogólnej cechy - wynosi dziś 382 etaty kalkulacyjne, w tym trzy tzw. „R”. Przypomnę historię sprzed roku, kiedy - sądzę, że także w wyniku starań naszej Komisji - praktycznie prawie podwojono zatrudnienie, bo wynosiło ono wówczas 207 etatów. Myślę, że to, co przed rokiem przesądziliśmy w sprawie rezerwy, umożliwiło taki wzrost zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#JerzyKoralewski">Oczywiście można zadać sobie pytanie, czy liczba - nazwijmy tak - 400 policjantów w służbie celnej, to jest liczba, która w 40 milionowym narodzie stanowi taką liczbę, która może wpłynąć na skuteczność działań. Następne pytanie jest już prawie retoryczne: czy inwestycja w tę służbę nie byłaby jedną z bardziej opłacalnych inwestycji, w sensie ścigania przestępstw celnych, już poza miejscem pobierania cła.</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#JerzyKoralewski">Pragnę wyrazić opinię, że dalszy znaczący wzrost zatrudnienia - czego oczywiście przy okazji tego budżetu nie da się zmienić - byłby właśnie jedną z najlepszych inwestycji w tym kierunku.</u>
<u xml:id="u-35.5" who="#JerzyKoralewski">Jeśli chodzi o kwoty, które są wykonywane, są one obarczone korektą z roku budżetowego, w związku z tym podam tylko te kwoty, które w tej chwili są planowane na rok następny. Otóż planowane wydatki GIC w następnym roku to jest 17.431 tys. zł, w tym jednostka centralna, rozdział 9111–17.281 tys. zł. Przypomnę, że struktura jest właśnie taka, że to jest główna jednostka GIC. Na współpracę naukowo-techniczną i gospodarczą z zagranicą przeznaczono 150 tys. zł, w rozdziale 9122. Wynagrodzenia osobowe z pochodnymi wyniosą 12.412 tys. zł., tj. 71,2% planowanego budżetu.</u>
<u xml:id="u-35.6" who="#JerzyKoralewski">Z powyższych kwot wynika, że nie jest to żaden budżet rozwoju. Taki pogląd opieram również na - niedawno otrzymanym - materiale Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. Skoro jednak rząd przedstawia taką propozycję, wnoszę o to, aby ten budżet Komisja przyjęła.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#HenrykGoryszewski">Czy przedstawiciele Ministerstwa Finansów chcieliby zabrać głos? Czy przedstawiciele NIK chcieliby zabrać głos? Rozumiem, że nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PawełBanaś">Pragnę uzupełnić wypowiedź pana posła sprawozdawcy. Jak należy patrzeć na obecną inspekcję celną? Jest ona instytucją młodą, która de facto powstała w tym roku. To, co wcześniej nazywano inspekcja celną, było tylko instytucją cywilną, jednym z departamentów Głównego Urzędu Ceł, bez żadnych praw do operacyjnej kontroli.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#PawełBanaś">To, z czym mamy teraz do czynienia, to jest służba o charakterze policyjno-operacyjnym. Mamy więc w bieżącym roku za sobą intensywną pracę organizacyjną. Mieliśmy - można tak powiedzieć - do zorganizowania instytucję; od spraw bardzo prostych, podstawowych, jak np. siedziby, poprzez dobór odpowiednich kadr (było to zadanie chyba najtrudniejsze przy płacach obowiązujących w administracji, a jesteśmy chyba najgorzej opłacaną służbą tego rodzaju), poprzez szkolenie ludzi, poprzez ustanowienie struktury pozwalającej na realizację naszych zadań (struktura oznacza podział organizacyjny, nowoczesny system obiegu informacji i procedury). To wszystko trzeba było stworzyć. W dużej części mamy to za sobą, ewentualnie jesteśmy na ukończeniu działań.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#PawełBanaś">Przez ten cały czas inspekcja celna działa. Działa w sposób dość intensywny. W tym roku przyczyniliśmy się - jak obliczamy - do naliczenia należności skarbu państwa w wysokości 10.300 tys. Sprawy będące w toku dotyczą uszczupleń należności skarbu państwa w kwocie ponad 28 mln zł.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#PawełBanaś">Od początku października dysponujemy kilkudziesięcioosobową grupą funkcjonariuszy inspekcji celnej, to znaczy osób, które mogą już wykorzystywać wszystkie pełne uprawnienia kontrolne i operacyjne - policyjne.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#PawełBanaś">Od tego momentu rozpoczęliśmy 14 kontroli. Część z nich jest już zakończona, ale czeka jeszcze na podsumowanie; część kontroli trwa jeszcze. Jedne z tych kontroli przeprowadzone zostały z naszej własnej inicjatywy, inne we współpracy z kolegami ze Szwecji, jeszcze inne we współpracy z jednostką Unii Europejskiej - biura koordynującego walkę z nadużyciami. Co nas jeszcze czeka? Organizacja działalności dochodzeniowej, tzn. zakończenie pełnego procesu śledczego, kontrolnego, operacyjnego.</u>
<u xml:id="u-37.5" who="#PawełBanaś">Podsumowując - mamy do czynienia z instytucją nową i staramy się utrzymać jej odpowiedni standard. Chodzi tu zarówno o standard pracowników, jak i standard procedur. Ta instytucja jest od początku tworzona z myślą o groszu publicznym, o tym, żeby nasze działania wykonywane były z dbałością o środki publiczne.</u>
<u xml:id="u-37.6" who="#PawełBanaś">Uzupełniając króciutko dane dotyczące kwestii czysto finansowych chciałbym dodać, że - rzeczywiście - największą kwotą w proponowanym budżecie są wynagrodzenia, jak tu już wspomniał pan poseł. W pozostałej części największa kwota przypada na usługi niematerialne, czyli de facto na czynsze. Przypada na nie 3.133 tys. zł. Na finansowanie inwestycji przypada 240 tys. zł. Są to największe pozycje w naszym budżecie.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#HenrykGoryszewski">Przechodzimy do dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#WiesławCiesielski">Chciałbym przede wszystkim zapytać, jaki powinien być budżet GIC w stosunku do aktualnego stanu posiadania? Rozumiem, że odwoływanie się tu do ubiegłego roku, zwłaszcza do planu, jest zawodne. Jest to kwestia rezerwy celowej i tego, że de facto GIC zaczął działalność w połowie roku.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#WiesławCiesielski">Takie pytanie jest zasadne. Jeśli zgodzić się z tezą, że macie mniej niż poprzednio - zresztą jest to prawda - to ile powinniście mieć, żebyście mogli normalnie funkcjonować przy tym stanie posiadania?</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#WiesławCiesielski">Druga kwestia. Na współpracę naukowo-techniczną i gospodarkę za granicą przewidziano 150 tys. zł, podczas kiedy ustawa na 1998 r. opiewała na 243 tys. zł. Czy to była kwestia przeszacowania ustawy, czy teraz musieliście „obciąć”, bo takie są potrzeby?</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#WiesławCiesielski">Etatów macie 382. A jakie jest realne zatrudnienie? Jaki jest rozkład tego zatrudnienia; co przypada na centralę, a co na funkcjonariuszy?</u>
<u xml:id="u-39.4" who="#WiesławCiesielski">Gdyby pan mógł coś powiedzieć na temat pierwszych efektów funkcjonowania GIC. Czym moglibyście się dzisiaj pochwalić? Pamiętam dyskusję na starcie. Wielu było przeciwników powoływania GIC. Mówiono, że to nic nie da. Chciałbym więc zapytać, czy pierwsze pół roku działalności uzasadnia powołanie GIC?</u>
<u xml:id="u-39.5" who="#WiesławCiesielski">Mam jeszcze pytanie odnoszące się do ostatniej części pana wypowiedzi. Jeżeli jedną z poważniejszych kwot wydatków są czynsze, to chciałbym zapytać: jakie macie potrzeby w zakresie pomieszczeń biurowych? Rozumiem, że GIC jest na tyle specyficzną instytucją, że biura odgrywają mniejszą rolę. Jednak jakieś potrzeby są. Czy macie je zaspokojone, czy nie, jak to wygląda?</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#HelenaGóralska">Chciałam zapytać właśnie o efektywność działania GIC. Pan prezes powiedział, że w wyniku działań GIC zostało odnalezione 10 mln zł. Budżet GIC na 1998 r. z dotacja celową wynosił 20 mln zł. Prawdę mówiąc, gdyby miały być to takie relacje, że funkcjonowanie kosztuje 20 mln, a GIC przyczynia się do wykrycia przestępstw na kwotę 10 mln, to muszę powiedzieć, że efektywność jest mizerna.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#HelenaGóralska">Rozumiem, że instytucja jest nowa, ale proporcje efektywności i kosztów wywołują moje duże zdumienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#MirosławSekuła">Nawiążę do wczorajszej części dyskusji, kiedy mówiono m.in. o bezpieczeństwie publicznym oraz bezpieczeństwie państwa. Z informacji, którą mam głównie od Policji wynika, że zorganizowana przestępczość, która powstaje dość szybko w naszym kraju, „żywi się” głównie przestępstwami celnymi. W związku z tym należy głęboko zastanowić się zarówno nad GUC, jak i nad GIC.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#MirosławSekuła">Co do GIC, ponieważ w projekcie ustawy budżetowej nie znalazłem takich danych, które satysfakcjonowałyby mnie, sięgnąłem do dodatkowego opracowania GIC i powiem szczerze, że tym opracowaniem jestem zawiedziony.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#MirosławSekuła">Chciałbym zwrócić uwagę na chyba maszynowy błąd, na stronie 4, w tym opracowaniu. Chodzi mi o tabelę na ostatniej stronie. W jej główce jest napisane: „Zestawienie wydatków budżetowych na 1999 r.”. Natomiast w ostatniej kolumnie po prawej stronie jest napisane: „Plan na 1998 r. w tysiącach zł”. Liczyłem na rozwinięcie tematów w materiale GIC i oczywiście na to, że nie będzie w nim błędów.</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#MirosławSekuła">Pragnę zwrócić uwagę, że - moim zdaniem - wyraźne zmniejszenie nakładów na Generalny Inspektorat Celny jest po prostu błędem. Wydaje się, że przez jeden rok takiej instytucji nie da się zbudować. Nieuzasadnione jest postępowanie, że środki na inwestycje nie pojawiają się już w budżecie, albo praktycznie się nie pojawiają, a koszty płac są zwiększone o 3% (chyba o 3% nominalne) w porównaniu z bieżącym rokiem.</u>
<u xml:id="u-41.4" who="#MirosławSekuła">Dane, o których teraz mówię, wziąłem głównie z opracowania Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. Pragnę wyrazić podziękowanie dla tego Biura, że chociaż z tych materiałów można cokolwiek się dowiedzieć. Uważam, że istnieje jednak konieczność zwiększania zakresu działania i efektywności Generalnego Inspektoratu Celnego i dalsza rozbudowa tego aparatu. Jeżeli bowiem nie uda się zmniejszyć bezkarności przestępstw celnych, to środki tam generowane będą w znaczącym stopniu przez najbliższe lata zasilały zorganizowaną przestępczość i za kilka lat zacznie się mówić już nie o zorganizowanej przestępczości, ale o mafii. Jej działalność dotyczyć będzie nie tylko niektórych miast w Polsce, ale będzie siecią zorganizowaną na skalę całego państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#JózefKaleta">W pełni podzielam opinie pana posła Sekuły i pana posła Koralewskiego o potrzebie zwiększenia działalności Głównego Inspektoratu Celnego i zwiększenia nakładów na ten cel.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#JózefKaleta">Chciałbym zapytać pana prezesa - ponieważ tak skromne są środki - jakie priorytety będziecie mieli w przyszłym roku, bo działacie na rożnych polach: sprawdzacie przestrzeganie przepisów na granicach, w hurtowniach, na bazarach w całej Polsce. Na świecie - tam, gdzie takie służby funkcjonują - preferuje się kontrole wewnątrz kraju, w hurtowniach, na placach, w sklepach, na bazarach. Tu jest chyba łatwiej łapać przestępców, niż na granicy. Trudno jest uszczelnić w pełni granice. Chciałbym zapytać, jakie preferencje w tym roku, przy tych skromnych środkach, panowie przewidujecie? Chciałbym zapytać o sposoby ścigania przestępstw celnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#MieczysławCzerniawski">Chciałbym zadać tylko jedno pytanie generalne. GIC dopiero rozwija się. Z przerażeniem muszę stwierdzić, że niemowlę w przyszłym roku zamiast dorastać, będzie się cofać.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#MieczysławCzerniawski">Jeżeli bowiem w projekcie budżetu prawie o połowę obniża się środki na działalność operacyjną GIC, a tworząc ustawę myśmy rozumieli, że podstawową sprawą będzie walka z przemytem, itd., jeżeli prawie o połowę zmniejsza się środki na tworzenie bazy materialnej do prawidłowego funkcjonowania (bo zrozumiałem - panie prezesie, że dopiero niedawno zyskaliście zespół ludzi z pełnymi kwalifikacjami do prowadzenia pracy operacyjnej) to rozumiem, że 1999 r. jest rokiem schyłkowym dla GIC i może się okazać, że w roku 2000 nastąpi samolikwidacja. Czy taka jest perspektywa? Rozumiem, że nie. Dlatego zadaję pytanie generalne. Panie prezesie, przyjęliśmy ustawę. W ustawie określiliśmy zadania i kompetencje. Proszę mi powiedzieć, w jakim procencie - przy tych środkach - jesteście w stanie realizować zadania w 1999 r.?</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PawełBanaś">Jeśli mówimy o tym, jaki budżet byłby potrzebny inspekcji celnej, to - oczywiście - trzeba zacząć od przyjętej strategii. To już jest jakby poza mną. Czy ja mogę coś proponować? Przede wszystkim moim zadaniem jest realizacja ustawy, przyjętej przez władze państwa.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#PawełBanaś">W naszych szacunkach - jakie sobie już robiliśmy z czysto technicznych względów - ocenialiśmy, że kwota ok. 5 mln zł pozwoliłaby nam na spokojne przetrwanie i ograniczony rozwój w przyszłym roku; kwota 10 mln pozwoliłaby na rozwój, oznaczający rozmieszczenie regionalnych inspektoratów celnych we wszystkich punktach naszego kraju, w których one powinny istnieć. Czyli mówiąc o tym poziomie instytucji niewielkiej, kadrowej, zastanawialiśmy się nad kwotą od 5 do 10 mln zł.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#PawełBanaś">Jeśli mowa o współpracy zagranicznej, na którą planujemy mniej środków w roku przyszłym niż w obecnym, to wynika to z konieczności oszczędności, obejmujących całą administrację.</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#PawełBanaś">Jeśli mówimy o kwestii zatrudnienia, to na 379 etatów, jakie nam przyznano, dysponujemy w tej chwili obsadzonymi etatami w liczbie 232, to znaczy trwa cały czas dość intensywny nabór. Liczymy na to, że przy zachowaniu wymienionej kwoty w przyszłym roku będziemy w stanie w jakoś skromny sposób rozszerzyć geograficzny zasięg naszej działalności.</u>
<u xml:id="u-44.4" who="#PawełBanaś">Mówiąc o efektach działalności, czyli o najpoważniejszym problemie, uzasadniającym w ogóle istnienie naszej instytucji - czy istnienie ma sens, czy nie ma sensu - to byłbym za tym, aby z taką oceną poczekać do momentu, w którym będziemy mieli pełniejsze możliwości działania, a przede wszystkim zakończymy najpoważniejsze operacje organizacyjne, które jednak pochłaniają znaczną część energii, jaka jest w tej instytucji. Pochłaniają potencjał tej instytucji.</u>
<u xml:id="u-44.5" who="#PawełBanaś">Wypada mi powtórzyć, że cały czas staramy się pracować, cały czas staramy się funkcjonować. W ten sposób - nawet w okresie, kiedy nie mieliśmy jeszcze funkcjonariuszy - zdobywaliśmy, opracowywaliśmy, analizowaliśmy informacje w sposób nie wymagający uprawnień policyjnych, następnie przekazywaliśmy sprawy organom uprawnionym do ich kontynuacji. W tym okresie przyczyniliśmy się do naliczenia 10.300 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-44.6" who="#PawełBanaś">Powtarzam, mowa tutaj jest o naliczeniu. Kwestia, czy te pieniądze trafiły ostatecznie do skarbu państwa, to już kwestia całego systemu, już nie tylko inspekcji celnej, która - jak mówię - nie ma na dzisiaj żadnych uprawnień ani do egzekucji, ani do wymiaru, ani do likwidacji zajętych towarów, czyli do ich sprzedawania.</u>
<u xml:id="u-44.7" who="#PawełBanaś">W związku z tym całe praktyczne odzyskiwanie środków odbywa się poza inspekcją celną i tak będzie nadal, jeśli taka będzie wola ustawodawcy.</u>
<u xml:id="u-44.8" who="#PawełBanaś">W tym momencie powstaje pytanie o cały system informacji o tego rodzaju środkach, funkcjonujący pomiędzy wieloma instytucjami, które działają na tym polu.</u>
<u xml:id="u-44.9" who="#PawełBanaś">Jeśli mowa o tym, czy 10 mln to dużo czy mało, to ja odpowiem, że moim zdaniem jest to mało. Jak mówię, są to kwoty naliczone, nie wiemy, jak wygląda sprawa z ostatecznymi wpływami, z konkretnymi wpływami do budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-44.10" who="#PawełBanaś">Natomiast powtórzę, że inspekcja celna przyczyniła się do naliczenia tej kwoty w warunkach tworzenia się, czyli w warunkach działania na jedną trzecią, jedną czwartą obrotów. Pełne obroty rozpoczęły się w październiku, czyli w miesiącu, w którym została powołana pierwsza grupa funkcjonariuszy, a więc osób realizujących uprawnienia inspekcji celnej w całości, nie tylko cywilne, ale również te ściśle policyjne, operacyjne, kontrolne.</u>
<u xml:id="u-44.11" who="#PawełBanaś">Teraz powiem o kwestii czynszów. Wrócę do pytania pana posła Ciesielskiego. Jesteśmy w sytuacji po prostu niedobrej. Taką sytuację zastaliśmy. Jedyną nieruchomością, jaką posiadamy, jest budynek Regionalnego Inspektoratu Celnego w Poznaniu. W czterech pozostałych regionalnych inspektoratach oraz w Warszawie wynajmujemy powierzchnię biurową.</u>
<u xml:id="u-44.12" who="#PawełBanaś">Jest to w rzeczywistości więcej niż powierzchnia biurowa, ponieważ do naszej działalności potrzebne są budynki o pewnych specjalnych właściwościach, chociażby z tego względu, że w siedzibie musimy mieć magazyn broni. Tych uwarunkowań jest więcej. Jest to potrzeba ochrony ludzi, nas samych po prostu; potrzeba ochrony danych, które zbieramy, analizujemy i przechowujemy.</u>
<u xml:id="u-44.13" who="#PawełBanaś">Zatem jest to - rzeczywiście - poważny problem. Jest to problem, który warunkuje w dużej części nasz dalszy rozwój, tzn. nasz dalszy rozwój przy tym budżecie zależy od powodzenia naszych negocjacji z władzami lokalnymi. Mówiąc wprost, jeśli uda się nam uzyskać za darmo budynek, budynek skarbu państwa, wtedy dysponując odpowiednią liczbą etatów „wyskrobiemy” sobie jakieś wyposażenie i będziemy w stanie rozwijać się.</u>
<u xml:id="u-44.14" who="#PawełBanaś">Innymi słowy, czynsze pozostają na najbliższy okres najpoważniejszym wydatkiem, poza płacami. Oczywiście wszędzie, we wszystkich miejscach, we wszystkich miastach, w których istnieją nasze komórki, zabiegamy o uzyskanie jakichś nieruchomości. Ograniczeniem jest także to, że w chwili obecnej nie stać nas również na remonty. Zatem pole naszego działania jest ograniczone i o tyle nasze negocjacje są trudniejsze. Jednak nie załamujemy rąk. Zatem o schyłku instytucji nie ma mowy.</u>
<u xml:id="u-44.15" who="#PawełBanaś">Wracając jeszcze do pytania o efektywność, chciałbym zwrócić uwagę na niewymierne efekty działania tego rodzaju służb, na efekt społeczny, na efekt polegający na tym, że jednak rośnie - powinniśmy się do tego przynajmniej przyczyniać - poczucie bezpieczeństwa, powinniśmy przyczyniać się do wzrostu poczucia praworządności, i to nie tylko do poprawy wizerunku wewnętrznego, ale także zewnętrznego. Działalność inspekcji celnej jest jedną z tych, które mają właśnie poprawić wizerunek Polski. Wiele nadziei pokłada się we współpracy inspekcji celnej ze Strażą Graniczną. To jest oczywiście trudne do ocenienia. Można mówić o liczbie wspólnych działań, o liczbie wizyt, o liczbie wspólnych konferencji. Na dzisiaj nasz udział w poprawianiu wizerunku Polski dopiero „kiełkuje”. W przyszłym roku będziemy starali się przedstawić władzom państwa i podatnikom odpowiednie dane przez nas przygotowane. Będziemy chcieli przedstawić nasz pogląd na to, na ile wypełniamy przypisaną nam rolę, na ile generujemy pozytywny efekt społeczny.</u>
<u xml:id="u-44.16" who="#PawełBanaś">Odpowiadając na pytanie pana posła Sekuły chciałbym przeprosić. Pomyłka, o której pan powiedział, to rzeczywiście pomyłka maszynowa. W czwartej kolumnie tabeli na stronie 4 mowa jest o planie na rok 1999. Ogromnie przepraszam. W moim egzemplarzu ten błąd został już poprawiony. Dlatego na wstępie nie zwróciłem na to uwagi, to powinienem zrobić na wstępie. Nie przewidujemy wzrostu płac w przyszłym roku.</u>
<u xml:id="u-44.17" who="#PawełBanaś">Odpowiadając na pytanie o priorytety chcę powiedzieć, że sens inspekcji celnej - moim zdaniem - polega na połączeniu funkcji, których dotychczas nie łączy żadna z instytucji zajmujących się zwalczaniem przestępczości, mianowicie funkcji operacyjnej i kontrolnej.</u>
<u xml:id="u-44.18" who="#PawełBanaś">Jak trudno jest przeprowadzać skuteczną, trafną kontrolę działając tylko na bazie analiz i własnych doświadczeń, powszechnie wiadomo, przynajmniej w środowisku Najwyższej Izby Kontroli. Tak więc mamy na ten temat wspólną opinię.</u>
<u xml:id="u-44.19" who="#PawełBanaś">Z drugiej strony wiadomo, że działania operacyjne przynoszą często znacznie mniejsze efekty niż właśnie kontrola. Żeby dowiedzieć się, co jest gdzieś napisane policjant, czy ktoś działający operacyjnie, musi dokonać wielu dziwnych, pracochłonnych, bywa że kosztownych, czynności. Wchodząc w kontrolę już często w pierwszej jej godzinie uzyskuje wiedzę na temat tego, co jest dokumentem.</u>
<u xml:id="u-44.20" who="#PawełBanaś">Połączenie tych dwóch funkcji, to jest główny atut inspekcji celnej. W tym sensie - oczywiście - i przy gabarytach naszej instytucji nie ma o tym mowy żebyśmy działali na granicy, żebyśmy byli służbą, która będzie przeprowadzała kontrolę na granicy.</u>
<u xml:id="u-44.21" who="#PawełBanaś">Sens istnienia takiej instytucji to jej rozlokowanie w dużych ośrodkach, kluczowych dla kraju ośrodkach obrotu towarowego, de facto w dużych miastach.</u>
<u xml:id="u-44.22" who="#PawełBanaś">Oczywiście należy pamiętać również o tym, że w związku z polityką państwa i z kierunkiem, w którym dążymy, szczególnie istotna i drażliwa jest granica wschodnio-północna naszego kraju i tutaj nieco należy zmienić proporcje. Zakładamy w naszej strategii, że miasto nie musi być duże - zresztą tak się składa, że miasta granicy wschodniej nie mogą konkurować z miastami Polski centralnej. W tych miastach na wschodzie kraju powinniśmy być obecni.</u>
<u xml:id="u-44.23" who="#PawełBanaś">Jesteśmy obecni w Białymstoku. To miasto jest blisko granicy wschodniej i samo w sobie jest poważnym ośrodkiem przemysłowo-handlowym.</u>
<u xml:id="u-44.24" who="#PawełBanaś">Kontrola hurtowni jest również jednym z podstawowych przedmiotów naszego zainteresowania. Jednak przy liczebności, jaką posiada GIC możemy działać jedynie punktowo, a nie systemowo, musimy wybierać miejsca, które szczególnie warto rozpoznać i skontrolować.</u>
<u xml:id="u-44.25" who="#PawełBanaś">W tym szerokim wachlarzu zadań, jakie postawiono przed inspekcją celną, przy naszej chęci jakiegoś wywiązywania się z tych zadań, przynajmniej w jakimś procencie, także nie możemy postawić na jeden rodzaj działalności.</u>
<u xml:id="u-44.26" who="#PawełBanaś">Inspekcja celna dopiero powstaje i siłą rzeczy musimy zajmować się wieloma dziedzinami, zdobywać doświadczenia i starać się osiągać jakieś efekty. W tym kontekście odpowiem na pytanie o schyłkowość. Mam nadzieję, że absolutnie nie ma o tym mowy. Inspekcja celna - moim zdaniem - jest instytucją, która już udowadnia w jakiejś mierze i w przyszłości będzie w pełni udowadniała swoja przydatność. Jest to instytucja w dużym stopniu tworzona od nowa, a na pewno tworzona on nowa w demokratycznej Polsce.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#HenrykGoryszewski">W pytaniu chodziło o coś innego. Chodziło o to, czy środki materialne, którymi będzie dysponować inspekcja celna, nie wymuszą schyłkowości tej instytucji?</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#MieczysławCzerniawski">Właśnie. Spadek o 60% , jeśli chodzi o fundusz operacyjny. Podróże krajowe, czyli związane z akcjami kontrolno-operacyjnymi, spadek o 49,7%. Zakupy paliwa - niezbędnego, by funkcjonariusze mogli poruszać się - spadek o 40%. Czy za dużo było w 1998 r.?</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PawełBanaś">Ten okres należy wykorzystać na wewnętrzną konsolidację, doskonalenie wewnętrznych struktur, procedur, na szkolenie oraz na działanie w takim zakresie, w jakim będziemy w stanie działać.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#PawełBanaś">Jak powiedziałem, od października pełną parą trwają już działania.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#MieczysławCzerniawski">To znaczy, że inspekcja celna przygotowuje się do roku 2000.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#HenrykGoryszewski">Mam do pana pytanie. Mam też drugie pytanie do Ministerstwa Finansów. Gdyby pojawiło się 5 czy 10 mln zł, które mogłyby poprawić funkcjonowanie GIC, to - w tym zestawieniu - na co one powinny być przekazane?</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#HenrykGoryszewski">Jeśli pan nie odpowie, to dojdę do wniosku, że nie wiecie, gdzie pieniądze umieścić, że pieniądze są wam niepotrzebne.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PawełBanaś">Na podstawie naszych materiałów wewnętrznych, które sobie przygotowywaliśmy w fazie planowania, dysponujemy bardzo konkretnymi paragrafami.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#HenrykGoryszewski">Chodzi mi o to zestawienie, które rozpatrujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PawełBanaś">Przede wszystkim fundusz operacyjny, inwestycje, wyposażenie, a w skali strategicznej - uruchomienie nowych jednostek regionalnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#HenrykGoryszewski">A teraz pytanie do Ministerstwa Finansów. W przyszłym roku, zgodnie z przedłożeniem rządowym, realne płace w sferze budżetowej mają wzrosnąć o 2%. Mam w związku z tym 3 pytania. Czy GIC jest sferą budżetową? Dlaczego, skoro jest sferą budżetową (zakładam, że być może jest), płace GIC nie rosną 2% realnie? Kto na tym skorzysta, że płace GIC nie rosną realnie?</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#WiesławCiesielski">Chciałbym zapytać o kwestie współpracy z GUC. Czy macie jakąś formę koordynacji działań? Wydaje mi się ewidentne, że powinna być koordynacja działań.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#AdamŁoziński">Mam pytanie do Ministerstwa Finansów: albo instytucja GIC jest niepotrzebna, albo jest potrzebna, by skutecznie zwalczać przestępczość. Jeśli jest potrzebna, to skąd taki budżet na przyszły rok? Rozumiem, że jest podległość służbowa między GIC, GUC i Ministerstwem Finansów, a jeśli nie, to proszę mnie wyprowadzić z błędu.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#MirosławSekuła">Jeszcze raz nawiążę do wczorajszej dyskusji. Jestem przekonany, że tak, jak amerykańska mafia urosła na prohibicji, tak w Polsce zorganizowana przestępczość rośnie na przemycie. Dlatego tak bardzo na walkę z przemytem zwracam uwagę.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#MirosławSekuła">W związku z tym moje pytanie szczegółowe: czy przewiduje pan powstanie dodatkowych placówek GIC, w szczególności interesuje mnie, czy przewiduje pan utworzenie takiej placówki w przyszłym województwie śląskim? Przypomnę, że samo województwo katowickie to 10% obrotu towarowego, a przypuszczalnie w województwie śląskim będzie ok. 13%. Zwrócę też uwagę na to, że według moich danych, głównie ze źródeł policyjnych, bardzo duże dochody czerpane są przez grupy przestępcze właśnie z przemytu wyrobów tytoniowych i z przemytu paliw, właśnie na terenie województwa katowickiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#HelenaGóralska">Ponieważ porównujemy projekt budżetu na 1999 r. z budżetem na 1998 r. chciałabym zapytać, jakie jest przewidywanie wykonanie budżetu za 1998 r. Limit etatów wynosił 380, a faktyczne zatrudnienie jest - jak pan mówił - 230 osób, a pieniądze były preliminowane na 380 osób. Prosiłabym więc o wyjaśnienie, jakie będzie przewidywane wykonanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#PawełBanaś">Jeśli chodzi o współpracę z Głównym Urzędem Ceł, to struktura wygląda następująco: oba urzędy - i GUC, i GIC są nadzorowane przez Ministra Finansów i de facto ten nadzór i koordynacja są realizowane na bieżąco.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#PawełBanaś">Ponadto z GUC i wszystkimi istotnymi aktorami na scenie walki z przestępczością (z komendantem głównym Straży Granicznej, z komendantem głównym Policji i jeszcze z kilkoma instytucjami tego rodzaju) podpisujemy porozumienie, które powinno nam pomóc w zwalczaniu przestępczości. Oczywiście dobra, realna współpraca nastąpi dopiero, kiedy ludzie się poznają i nabiorą do siebie zaufania. Nie widzę więc żadnych problemów, kwestia realizowania porozumień i rozwijania naszej współpracy z GUC rozwija się tak, jak to było zaplanowane.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#PawełBanaś">Nie padło pytanie o pewną kwestię, ale chcę o niej powiedzieć, aby rozwiać pewne mity czy skojarzenia, wynikające w części z nazwy naszego urzędu - inspekcja celna. Nazwa ta została nadana na mocy pewnej tradycji. Tak po prostu ta komórka nazywała się w Głównym Urzędzie Ceł, a w dużym stopniu, pod względem kadrowym i organizacyjnym, nastąpiło przeniesienie tego departamentu Głównego Urzędu Ceł do nowej instytucji.</u>
<u xml:id="u-58.3" who="#PawełBanaś">Prawodawca nie postawił nam żadnego zadania związanego z bezpośrednią inspekcją służb celnych, czyli nie jesteśmy instytucją powołaną do kontrolowania celników. Oczywiście przy zwalczaniu przestępczości celnej nie raz zdarza się, że celnik bierze udział w działalności przestępczej. Wtedy - oczywiście - zarówno we współpracy z kontrolą wewnętrzną GUC, jak i samodzielnie - radzimy sobie z tym problemem.</u>
<u xml:id="u-58.4" who="#PawełBanaś">Natomiast nie jest to w ten sposób ustawione, że GUC ma się z nami liczyć jako z samodzielnym kontrolerem. W tym sensie funkcjonujemy jako dwie równorzędne strukturalnie (bo kadrowo oczywiście większa jest administracja celna od inspekcji celnej) instytucje na obszarze ceł.</u>
<u xml:id="u-58.5" who="#PawełBanaś">W kwestii dodatkowych placówek muszę odpowiedzieć, że w tym momencie nie przewidujemy utworzenia placówki na Górnym Śląsku. Jest to kwestia dysponowania odpowiednimi środkami finansowymi. Zakładam, że będziemy w stanie - przy ascetycznym trybie życia i maksymalnych oszczędnościach - w przyszłym roku uruchomić placówkę w Gdańsku. Termin zakładania placówek w Przemyślu i Rzeszowie zależeć będzie od naszych konkretnych możliwości.</u>
<u xml:id="u-58.6" who="#PawełBanaś">Innymi słowy uznaliśmy, że na dzisiaj, przy tych możliwościach jakie mamy, te punkty są priorytetowe.</u>
<u xml:id="u-58.7" who="#PawełBanaś">W następnej kolejności jest Górny Śląsk. Dokładnie zdajemy sobie sprawę, że to także jest priorytet. Ograniczenia finansowe uniemożliwiają nam jednak takie działania, o których mówił pan poseł, choć jest pełna świadomość potrzeb.</u>
<u xml:id="u-58.8" who="#PawełBanaś">Jeśli chodzi o wykonanie budżetu na tym etapie naszego działania, to proszę wziąć pod uwagę, że zmienialiśmy siedzibę w Warszawie. Jesteśmy w trakcie przeprowadzki, bo znaleźć siedzibę odpowiadającą potrzebnym nam standardom za pieniądze, jakimi dysponujemy, musiało zabrać trochę czasu. W centrali prawie nie przyjmowaliśmy ludzi, dlatego że nie było ich gdzie posadzić.</u>
<u xml:id="u-58.9" who="#PawełBanaś">Przyjęcia do pracy trwały w jednostkach terenowych, w których także sytuacja wygląda pod tym względem różnie, w zależności od miasta. Do końca roku planujemy zapełnić jeszcze co najmniej 40 etatów, właśnie przede wszystkim w jednostkach regionalnych. Liczę na to, że zapełniamy nawet trochę więcej etatów, mówiłem o dolnym pułapie. Liczymy cały czas na to, że te etaty pozwolą nam właśnie na organizację dwóch dodatkowych jednostek. W tym celu je trzymamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#ElżbietaSuchocka">Oczywiście, że GIC jest zaliczany do państwowej sfery budżetowej. Objęty jest ustawą o kształtowaniu wynagrodzeń w sferze budżetowej. W związku z tym środki na podwyżki wynagrodzeń ujęte są w rezerwie celowej, czyli będą one rozdzielone na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów na poszczególne części budżetowe.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#ElżbietaSuchocka">Projekt budżetu konstruowany był niezależnie od tego, czy jednostka jest podległa Ministrowi Finansów, czy nie. Takie były założenia do konstrukcji budżetu i takie zostały zaakceptowane, jeżeli chodzi o budżet GIC.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#HenrykGoryszewski">Skoro nie ma dalszych zgłoszeń, to spróbuję naszą analizę części 25 budżetu podsumować w następujący sposób: przebieg dyskusji pozwala stwierdzić, że są poważne wątpliwości ze strony posłów, dotyczące tej części budżetu, tzn. budżetu po stronie wydatków. Niepokój budzi zwłaszcza brak środków na działalność operacyjną. Środków na działalność operacyjną w tym budżecie praktycznie nie ma.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#HenrykGoryszewski">W związku z tym proponuję, abyśmy odłożyli kwestię decydowania o części 25 budżetu do naszego ostatniego posiedzenia. Będziemy zastanawiać się, czy w wyniku dalszego przeglądu projektu budżetu mamy zaoszczędzone środki i czy pretendowanie Generalnego Inspektoratu Celnego do tych środków jest dostatecznie uzasadnione, żeby też jakieś beneficjum od nas dostał. Czy jest zgoda na tego rodzaju podsumowanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#HelenaGóralska">Proszę napisać w podsumowaniu, że nie wszyscy posłowie mają taką opinię, tylko większość, wówczas się z tym zgodzę.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#HenrykGoryszewski">Zapisując tę uwagę stwierdzam, że zakończyliśmy analizę części 25 budżetu.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#HenrykGoryszewski">Przechodzimy do części 50 - Główny Urząd Statystyczny.</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#HenrykGoryszewski">Udzielam głosu panu posłowi referentowi Mieczysławowi Jedoniowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#MieczysławJedoń">Rozpatrujemy projekt budżetu na 1999 r. w części 50 dotyczącej budżetu Głównego Urzędu Statystycznego. Instytucja ta i jej praca jest nam bardzo dobrze znana. Coraz więcej coraz bardziej interesujących informacji mamy właśnie dzięki pracy Głównego Urzędu Statystycznego.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#MieczysławJedoń">Szczególnie chcę podkreślić stale doskonalone podejście do tematów oraz możliwość uzyskania odpowiedzi w oficjalnych danych statystycznych: jak wyglądają nowe zjawiska życia społecznego i gospodarczego naszego kraju. Dużym plusem dla Głównego Urzędu Statystycznego jest także zapewnienie, w coraz większym stopniu, porównywalności uzyskiwanych wyników z wymaganiami organizacji międzynarodowych, a zwłaszcza Unii Europejskiej, OECD, ONZ.</u>
<u xml:id="u-63.2" who="#MieczysławJedoń">To, czym GUS zamierza zajmować się w przyszłym roku, jest przedstawione w obszernej informacji o zamierzeniach na 1999 r. wraz z projektem budżetu. Nie będę w całości tego przytaczać. Z informacji tej wynika, że zamierza się wiele zrobić w zakresie rachunków narodowych, w tym doskonalić prezentowanie PKB w ujęciu regionalnym, aktywności gospodarczej przedsiębiorstw, cen, rynku pracy, finansów państwa, rynku pieniężnego, rynku kapitałowego, rolnictwa, wymiany międzynarodowej, a także statystyki warunków życia ludności.</u>
<u xml:id="u-63.3" who="#MieczysławJedoń">Kontynuowane będą prace dostosowawcze do wymogów Unii Europejskiej, chociaż - jak widać - stopień zaawansowania statystyki w tym zakresie jest znaczny, o czym można się przekonać po wynikach przeglądu dostosowania praktyk w dziedzinie statystyki do rozwiązań unijnych, który odbył się już w lipcu br. w Brukseli.</u>
<u xml:id="u-63.4" who="#MieczysławJedoń">Na odnotowanie zasługują ponadto szeroko zakrojone prace przygotowawcze do przeprowadzenia Narodowego Spisu Powszechnego ludności i mieszkań, planowanego na rok 2001. Będziemy o tym szerzej dyskutować po otrzymaniu przez Sejm projektu ustawy regulującej ten spis.</u>
<u xml:id="u-63.5" who="#MieczysławJedoń">W syntetycznym, procentowym ujęciu, chciałbym podnieść zamierzenia budżetowe w stosunku do przewidywanego wykonania za 1998 r. Chcę tu podkreślić, iż stwierdzam, że nasza Komisja po raz pierwszy otrzymała pełną informację, dotyczącą przewidywanego wykonania budżetu oraz działalności statystyki publicznej w 1998 r.</u>
<u xml:id="u-63.6" who="#MieczysławJedoń">Dochód w budżecie planowany jest na 107%, tj. wzrost o 7%. Te dochody będą pochodzić ze sprzedaży publikacji statystycznych, objętych planem wydawniczym na 1999 r. oraz z wpływów ze świadczonych odbiorcom zewnętrznym usług poligraficznych i informatycznych. Niewielki wzrost planowanych dochodów wynika głównie ze znacznego zmniejszenia zewnętrznych nabywców na te usługi oraz ograniczenia zakresu odsprzedaży sprzętu informatycznego, na korzyść jego rozbudowy.</u>
<u xml:id="u-63.7" who="#MieczysławJedoń">Wydatki budżetowe są zmniejszone i sięgają 95%, czyli plan przewiduje ich obniżkę. Przeważająca część tych środków zostanie wydatkowana na wynagrodzenia pracowników, a ponadto na przewidywane wydatki rzeczowe, podatki i opłaty oraz na inwestycje, w tym w szczególności kontynuację, adaptację pięciu budynków urzędów statystycznych, modernizację instalacji grzewczych i kotłowni, instalację alarmowo-pożarową w gmachu Głównego Urzędu Statystycznego. Jest to kompleksowe zabezpieczenie dostosowania do wymaganych już norm. Na budżet GUS musimy patrzeć przez pryzmat badań statystycznych i zapotrzebowania na ich wyniki. To one składają się w istotny sposób na koszty działalności całego GUS.</u>
<u xml:id="u-63.8" who="#MieczysławJedoń">Program badań statystycznych na 1999 r., przyjęty przez Radę Ministrów w dniu 23 września 1998 r., zawiera 256 tematów badawczych, z których 200 realizowanych będzie przez prezesa Głównego Urzędu Statystycznego. Szacunkowy koszt tych badań określono na 161.959 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-63.9" who="#MieczysławJedoń">Wśród projektowanych badań 11 tematów to badania nowe, których realizacja wiąże się z wydatkami ok. 16 mln zł. Około 75% tej kwoty, 12 mln zł, przeznaczonych jest na 4 badania ściśle związane z procesami dostosowawczymi do standardów międzynarodowych. Są to badania budżetu czasu ludności Polski, bilans płatniczy kraju w dziedzinie techniki, czerwcowe badania struktury gospodarstw rolnych i międzynarodowe porównanie PKB i siły nabywczej walut.</u>
<u xml:id="u-63.10" who="#MieczysławJedoń">Koszt 15 największych badań, obejmujących kluczowe zagadnienia życia społecznego i gospodarczego kraju, stanowi 66% ogólnej sumy, przeznaczonej na badania statystyczne.</u>
<u xml:id="u-63.11" who="#MieczysławJedoń">Na pozostałe 185 badań, dotyczących wszelkich innych obszarów tematycznych, ujmowanych szczegółowo przez statystykę, przypada 34% planowanych kosztów.</u>
<u xml:id="u-63.12" who="#MieczysławJedoń">Jednym z nich jest projektowany na 1999 r. spis próbny przed Narodowym Spisem Powszechnym. W porównaniu z zadaniami planowanymi na 1998 r. koszt badań i pozostałych prac statystycznych na 1999 r. wzrósł o 19%.</u>
<u xml:id="u-63.13" who="#MieczysławJedoń">Według informacji GUS znaczny wzrost kosztów nastąpił m.in. w wyniku rozszerzenia zakresu podmiotowego i przedmiotowego 34 badań, a także ze względu na znaczny wzrost liczby dokumentów SAD w badaniu dotyczącym przywozu i wywozu towarów.</u>
<u xml:id="u-63.14" who="#MieczysławJedoń">O ok. 11% wzrósł planowany koszt prowadzenia rejestrów: krajowego rejestru urzędowego podmiotów gospodarki narodowej, m.in. ze względu na włączenie do niego rejestru gospodarstw rolnych oraz krajowego rejestru urzędowego podziału terytorialnego kraju.</u>
<u xml:id="u-63.15" who="#MieczysławJedoń">Rejestry te są szeroko wykorzystywane we wszystkich innych systemach informatycznych administracji publicznej, a także w systemie bankowym. Są one niezbędnym narzędziem do prowadzenia wszelkich badań statystycznych oraz umożliwiają prezentację zjawisk społeczno-ekonomicznych w przekrojach o różnym stopniu szczegółowości.</u>
<u xml:id="u-63.16" who="#MieczysławJedoń">Realizacja programu badań na 1999 r. będzie wymagała dodatkowych wysiłków ze strony służb statystyki, z uwagi na wprowadzenie od 1 stycznia 1999 r. nowego podziału terytorialnego kraju i związaną z tym koniecznością zapewnienia informacji w różnych układach terytorialnych: stare województwa - nowe województwa, powiaty, itp. Wymagać to będzie niewątpliwie wprowadzenia zmian w zakresie organizacji badań.</u>
<u xml:id="u-63.17" who="#MieczysławJedoń">Nasza Komisja posiada również opinię, wykonaną przez Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu, w sprawie budżetu na 1999 r. w części 50 dotyczącej Głównego Urzędu Statystycznego. Są tam 3 niepokojące wnioski.</u>
<u xml:id="u-63.18" who="#MieczysławJedoń">Mówi się w tej opinii przede wszystkim, że wydatki przeznaczone na: kontynuacje adaptacji pięciu budynków urzędów statystycznych, modernizacje instalacji grzewczych i kotłowni, instalacji alarmowo-pożarowych, kontynuację modernizacji sali komputerowej, na zakupy inwestycyjne związane z tzw. pierwszym wyposażeniem oraz zakupy nowego sprzętu na wymianę - zaplanowano na 1999 r. jedynie tylko w kwocie 220 tys. zł, co stanowi zaledwie 30%.</u>
<u xml:id="u-63.19" who="#MieczysławJedoń">Po drugie - planowane wydatki na badania realizowane przez korespondentów statystycznych, ankieterów ulegają zmniejszeniu o 62,6%, w porównaniu z przewidywanym wykonaniem 1998 r.</u>
<u xml:id="u-63.20" who="#MieczysławJedoń">Mam pytanie do Ministerstwa Finansów: czy mogłoby nam wyjaśnić, czym spowodowana jest coroczna obniżka tego wynagrodzenia?</u>
<u xml:id="u-63.21" who="#MieczysławJedoń">Zmianą ustaw kompetencyjnych nałożono na prezesa GUS obowiązek prezentowania wynikowych informacji statystycznych w układach odpowiadających poszczególnym rodzajom zadań administracji publicznej. Główny Urząd Statystyczny odpowiada zwykle na społeczne zapotrzebowanie na informacje i należy sądzić, że w roku przyszłym - 1999 - nie zmieni tego podejścia.</u>
<u xml:id="u-63.22" who="#MieczysławJedoń">Mając na względzie podane wyżej przesłanki wnoszę o przyjęcie projektu budżetu w części 50 dotyczącej GUS.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#TadeuszToczyński">Sytuację naszego urzędu w przyszłym roku charakteryzują następujące sprawy: przyrost zadań o kilkanaście procent, mniejszy o 5% budżet ogólny i ponad jedna trzecia mniej wydatków na inwestycje w stosunku do roku 1998.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#TadeuszToczyński">Program badań statystycznych, statystyki publicznej został zatwierdzony przez Radę Ministrów we wrześniu tego roku. Jest on przygotowany do realizacji.</u>
<u xml:id="u-64.2" who="#TadeuszToczyński">Jak także wynika z liczb przedstawionych przez pana posła Jedonia, braki w stosunku do pełnej realizacji wynoszą ok. 10% na realizacje badań. Tak jak było w bieżącym roku - aczkolwiek w bardzo niewielkiej skali - być może będą potrzebne korekty do tego programu, które - oczywiście - będzie mogła wprowadzać Rada Ministrów, jeżeli pojawią się sytuacje będące zagrożeniem dla pełnej realizacji, szczególnie dla pewnych badań.</u>
<u xml:id="u-64.3" who="#TadeuszToczyński">Jakie główne problemy stoją przed GUS w 1999 r.? Jest bardzo dużo prac związanych z przeliczeniami danych, za wiele lat wstecz, w związku z nowym podziałem administracyjnym kraju. Z tym wiąże się także wzmożona działalność GUS w dziedzinie publikacji danych, w podziale regionalnym, dla organizacji samorządowych i władz różnych szczebli. To będziemy musieli w planie naszej pracy na rok 1999 bardzo usilnie realizować.</u>
<u xml:id="u-64.4" who="#TadeuszToczyński">Kolejną kwestią jest - jeśli mówię o statystyce regionalnej - praca nad podziałem administracyjnym, w kontekście integracji z Unią Europejską, który będzie zapewne inny niż podział administracyjny na 16 województw. To także będzie wymagało przeliczeń danych, a szczególnie uruchomienia obliczania produktu krajowego brutto w innym układzie.</u>
<u xml:id="u-64.5" who="#TadeuszToczyński">Wszystkie te kwestie wiążą się ze zmianą organizacji badań, nad którą pracujemy. Pracujemy nad nowymi strukturami statystyki terenowej, które wejdą w życie od 1 stycznia 1999 r.</u>
<u xml:id="u-64.6" who="#TadeuszToczyński">Bardzo ważnym elementem, który dotychczas był także wykonywany, ale przyszły rok będzie tym początkowym rokiem wzmożonej działalności, jest opracowywanie danych dla potrzeb negocjacji z Unią Europejska, na potrzeby różnych resortów i zespołów negocjacyjnych, nie tylko na potrzeby przekazywania danych do EUROSTAT, urzędu statystycznego krajów Unii, czy też do Komisji Europejskiej. Będziemy - oczywiście - te prace realizować.</u>
<u xml:id="u-64.7" who="#TadeuszToczyński">Znacznej poprawie uległa oferta informacyjna GUS, poprzez szeroką prezentację danych w internecie, poprzez dostęp do danych lokalnych, który obiecałem państwu posłom w ubiegłym roku i ten dostęp funkcjonuje. Część z państwa korzysta z tego banku danych. Uruchomiony został także bank danych demograficznych, który schodzi już także do najniższych szczebli podziału administracyjnego kraju.</u>
<u xml:id="u-64.8" who="#TadeuszToczyński">Dalsze prace będą dotyczyły wdrożenia nowoczesnego systemu przetwarzania danych, przy tych środkach technicznych, jakimi dysponujemy. Nie ma bowiem możliwości inwestycyjnych, ani w sprzęt poligraficzny, ani informatyczny.</u>
<u xml:id="u-64.9" who="#TadeuszToczyński">GUS obsługuje 19 organizacji międzynarodowych. Szczególnie ważna i pracochłonna jest praca dla organizacji europejskich, krajów Unii czy też ONZ.</u>
<u xml:id="u-64.10" who="#TadeuszToczyński">Nakłady inwestycyjne, które mamy na poziomie 2.800 tys. zł uniemożliwiają jakiekolwiek inwestycje w sprzęt. Tymczasem jest konieczność wycofania z eksploatacji, na przełomie przyszłego roku - syndrom roku 2000, ponad 500 stacji komputerów. Dla utrzymania tej substancji, która przejmuje statystykę, powinniśmy mieć również ok. 500–600 stacji roboczych rocznie. Do tego roku tak to wyglądało. Około 800 stanowisk wymaga pilnej modernizacji. Dysponujemy w tej chwili ponad 4 tysiącami komputerów i terminalami, które są włączone w rozległej sieci lokalnej, o czym szczegółowiej mówiłem przy okazji omawiania wykonania budżetu za rok ubiegły.</u>
<u xml:id="u-64.11" who="#TadeuszToczyński">Te wszystkie kwestie na pewno będą bardzo istotne i będą powodowały może dość drastyczne decyzje, które będą musiały być podejmowane. Także pod kątem przygotowania do spisu powszechnego ludności i mieszkań w 2001 r. Chciałbym poinformować Komisję, że dzisiaj Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o Narodowym Spisie Powszechnym, który po niezbędnych uściśleniach będzie skierowany do parlamentu, w wariancie spisu ograniczonego, w wariancie spisu spełniającego w zasadzie rekomendacje międzynarodowe, natomiast nie zawierającego takich newralgicznych badań, potrzebnych dla nas w kraju, jak: migracje, badanie dzietności, rozszerzone badania niepełnosprawności, aktywności ekonomicznej ludności, czy też substancji mieszkaniowej, co do której występują poważne braki informacyjne.</u>
<u xml:id="u-64.12" who="#TadeuszToczyński">Koszt tego spisu wyniesie 444 mln zł. Będzie to rozłożone na 4 lata. Ten spis mamy w zasadzie przygotowany.</u>
<u xml:id="u-64.13" who="#TadeuszToczyński">Także bardzo szeroko są już zaawansowane przygotowania do spisu próbnego. Będzie mógł on być przeprowadzony, jak parlament przyjmie ustawę o powszechnym spisie ludności i mieszkań.</u>
<u xml:id="u-64.14" who="#TadeuszToczyński">Sądzę, że - tak jak stwierdził pan poseł Jedoń, że statystyka stara się w tym roku spełniać wszystkie oczekiwania społeczeństwa - tak samo będzie w roku przyszłym. Możemy mieć - co najwyżej - opóźnienia.</u>
<u xml:id="u-64.15" who="#TadeuszToczyński">Może budżet GUS nie jest budżetem przetrwania, ale na pewno nie jest to budżet modernizacji, aby w następny wiek można było wejść z odpowiednią infrastrukturą. Chciałem także uzupełnić, że bardzo poważnym zastrzykiem środków dla GUS był program PHARE, który niestety już się zakończył. Funkcjonował przez ostatnie 3 lata i tylko dzięki temu programowi można było dokonać modernizacji sprzętu, utworzyć sieci komputerowe, telekomunikację, zapewnić terminową - gdyż nie odnotowaliśmy żadnych potknięć - realizację i obsługę społeczeństwa w zakresie danych statystycznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#ElżbietaSuchocka">Chciałabym odpowiedzieć panu posłowi Jedoniowi, że środki na podwyżki płac GUS ma zawarte w rezerwie celowej. Płaca, która jest prezentowana, jest płacą bez podwyżek.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#WiesławCiesielski">Chciałbym wrócić do ostatniego wątku. Pani dyrektor, czy to daje rzeczywiście realny wzrost plac?</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#ElżbietaSuchocka">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#WiesławCiesielski">Macie także mniej na rok przyszły wydatków na eksploatację jednostek eksploatacyjnych. W strukturze wydatków jest to 16% - jeśli się nie mylę. Z czegoś trzeba będzie zrezygnować. Nie sądzę, żeby było możliwe, by zrezygnować z płacenia czynszów, opłat telefonicznych, opłat za energię, opłat pocztowych. Z czego rezygnujecie? Czy ograniczenia nastąpią w zakupach materiałów eksploatacyjnych? Prosiłbym o precyzyjną odpowiedź.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#WiesławCiesielski">Mam pewną obawę, czy rzeczywiście co roku we wszystkich jednostkach centralnych i budżetowych jest potrzeba przeznaczania takich samych kwot na zakupy, np. sprzętu informatycznego. Można by to robić wtedy, gdyby okazało się, że potrzeby są dużo większe od możliwych nakładów rocznych, w związku z czym zakup określonej generacji sprzętu trzeba rozkładać na raty. Zawracam na to uwagę. Akurat budżetu na przyszły rok to nie dotyczy, bo macie poważne obniżenia.</u>
<u xml:id="u-68.2" who="#WiesławCiesielski">Jeśli jednak patrzymy na kwestię związaną z dochodami (wspominacie tam, że dochody muszą być niższe, bo działają dwa czynniki, które uzasadniają realny spadek; są to : zmniejszenie zapotrzebowania na usługi oraz uzależnienie osiągania dochodów ze sprzedaży składników majątkowych od ograniczonych możliwości zakupu nowego sprzętu informatycznego i poligraficznego) to ja to rozumiem w ten sposób, że jeśli nie możecie zakupić nowego sprzętu, to nie możecie sprzedać starego sprzętu. Czy o to tu chodzi, prosiłbym o wypowiedź.</u>
<u xml:id="u-68.3" who="#WiesławCiesielski">Mam jeszcze prośbę, żeby materiały dostarczone Komisji były podpisywane.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#HenrykGoryszewski">Mam pytanie. Czy ograniczenie popytu na materiały GUS jest konsekwencją zmian w organizacji terytorialnej kraju, czy jest ono po prostu zjawiskiem o charakterze rynkowym?</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#HenrykGoryszewski">Mam też drugie pytanie. Dysponuję pewnymi informacjami dotyczącymi problemu informatycznego, związanego ze zmianą daty. Chodzi o rok 2000. Wiem, że mówi się o tym w USA. Czy w GUS jest świadomość tego problemu i co zamierza się robić?</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#HenrykDykty">Chciałbym zadać dwa pytania. Pierwsze moje pytanie dotyczy programów badań statystycznych. Rada Ministrów przyjęła 256 programów badawczych. Tylko 98 będzie realizować GUS. Koszt wyniesie 161.959 tys. zł. Jest to kwota niemała. W załączniku nr 5 wymienione są najdroższe badania statystyczne. Dla przykładu, jeśli chodzi o sprawy rolnictwa, to badanie struktury gospodarstw rolnych kosztuje ponad 4 mln zł; badanie pogłowia i produkcji trzody chlewnej także kosztuje ponad 4 mln zł, badanie pogłowia i produkcji bydła kosztuje prawie 4 mln zł. To są wielkie kwoty.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#HenrykDykty">Chciałbym zapytać pana prezesa, kto był wnioskodawcą tych programów? Czy wnioskodawcą był GUS, czy też byli inni wnioskodawcy? Jeśli tak, to prosiłbym o podanie struktury wnioskodawców.</u>
<u xml:id="u-70.2" who="#HenrykDykty">Drugie moje pytanie dotyczy próbnego spisu, przed Narodowym Spisem Powszechnym, planowanym chyba na rok 2001. W dziale 93 nie ma pozycji, która sfinansowałaby ten próbny spis. Mam pytanie, dlaczego tego nie ujęto i skąd będą na to środki?</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#MirosławPietrewicz">Pan poseł Dykty zadał to pytanie, które ja chciałem zadać.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#TadeuszToczyński">Odpowiadając na pytania chce powiedzieć, że oczywiście jest tylko jedna pozycja, która może być zmniejszona w wydatkach. Jest to rezygnacja z zakupów materiałów eksploatacyjnych. Inne kwestie nie ulęgają wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#TadeuszToczyński">Koszty w ujęciu rzeczowym będą praktycznie na tym samym poziomie, tak samo jak w roku 1998. Natomiast w wymiarze nominalnym od strony czynszów, opłat, eksploatacji, telekomunikacji - oczywiście będą wzrastać, tak jak będą wzrastać ceny. Poszukujemy różnych możliwości, zmieniamy operatorów sieci, na tych, którzy oferują nam lepsze, bardziej konkurencyjne warunki.</u>
<u xml:id="u-72.2" who="#TadeuszToczyński">Co do zakupów sprzętu informatycznego, to jest to takie napędzające się zjawisko: im większa wartość sprzętu, tym większe potrzebne są nakłady do jego modernizacji. W tej chwili wszystkie fachowe pisma i wszystkie fachowe gremia oceniają, że konieczne środki na modernizację co roku sprzętu informatycznego i telekomunikacyjnego stanowią ok. 30% ich wartości.</u>
<u xml:id="u-72.3" who="#TadeuszToczyński">Wartość sprzętu w GUS jest dość znaczna. Dlatego kredyt tych możliwości jest bardzo duży. Oczywiście nie mamy już czego sprzedawać. Sprzęt, który został wycofany z eksploatacji i zastąpiony bardziej nowoczesnymi systemami, już nie istnieje. Nawet słabo działające komputery i stacje muszą pracować aż do momentu, kiedy nie będą mogły pracować w sieci.</u>
<u xml:id="u-72.4" who="#TadeuszToczyński">Jeśli chodzi o sieć, to na ogólną liczbę sprzętu, którą państwu podałem, ponad 4200 jednostek, mamy tylko 1850 komputerów, które pracują w sieci. Natomiast sieć mamy opracowaną na ok. 5 tys. punktów docelowo, gdyż taka liczba jest sensowna, by obniżyć koszty jednostkowe. Sieć w całości była tworzona za pieniądze z programu PHARE.</u>
<u xml:id="u-72.5" who="#TadeuszToczyński">Pan przewodniczący pytał o ograniczenie popytu na materiały. To będzie rosło, będziemy musieli wydawać więcej publikacji. Będziemy musieli dostarczać więcej, niż obecnie, informacji poprzez łącza elektroniczne. Trudno przewidzieć, jaka będzie sytuacja po ukształtowaniu się samorządów.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#HenrykGoryszewski">Przepraszam bardzo, ale jest tu chyba jakieś nieporozumienie, bo jak słuchałem pierwszej części pana wypowiedzi, to usłyszałem, że jest mniejsze zapotrzebowanie na materiały GUS.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#TadeuszToczyński">Jest mniejsze zapotrzebowanie na usługi informatyczne. To zapotrzebowanie jest mniejsze dlatego, że większość firm, które do tej pory korzystały z naszych usług, tworzy własne sieci, własne systemy.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#TadeuszToczyński">Problem roku 2000 jest przede wszystkim problemem konieczności likwidacji 500 stacji komputerów, które mamy, a które nie będą mogły pracować po roku 2000.</u>
<u xml:id="u-74.2" who="#TadeuszToczyński">Nasze wszystkie systemy są zabezpieczone przed tego typu przewrotem, który będzie miał miejsce w tę noc sylwestrową, a te, które wymagają jeszcze drobnych prac, objęte są programem dostosowania informatyki w statystyce do przełomu wieków. To wiąże się także z kosztami.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#HenrykGoryszewski">Mam informacje o kłopotach banków pod tym względem. Czy pan ma jakieś rozeznanie, jak wygląda przygotowanie innych instytucji?</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#TadeuszToczyński">Takiego rozeznania, panie przewodniczący, nie mam. Natomiast w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji utworzono specjalny zespół - na szczeblu podsekretarzy stanu i ekspertów - który prowadzi ewidencję, gdzie i jakie są zagrożenia. Banki, to zupełnie inna jest kwestia banków. Tu pan poseł ma rację. Ale tam systemy są o wiele bardziej skomplikowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#HenrykGoryszewski">Zatem możemy przyjąć, że w administracji będziemy przygotowani na czas.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#TadeuszToczyński">Odpowiadam za GUS. Sądzę, że tam, gdzie są operacje na datach, operacje w czasie, problemy mogą wystąpić. Trudno powiedzieć, kto był wnioskodawcą badań dotyczących rolnictwa. Badania rolnicze są tradycyjnie prowadzone od lat, oczywiście w ścisłej współpracy z Ministerstwem Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, ale wnioski składa wielu użytkowników. Część wniosków, to na pewno wnioski resortu, część badań prowadzi także sam resort. Te badania są kosztowne.</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#TadeuszToczyński">Natomiast podczas analizowania dostosowania naszej statystyki do wymogów Unii Europejskiej padły wyraźnie stwierdzenia - które potwierdziły się podczas przeprowadzonej przez nas analizy - że badania obszaru rolnictwa i wsi będą musiały zostać znacznie zwiększone. Chodzi tu o polską statystykę. Szczególnie chodzi tu o częstotliwość badań, ich zakres i liczbę gospodarstw objętych badaniami.</u>
<u xml:id="u-78.2" who="#TadeuszToczyński">Dodatkowym elementem, który nas szczególnie obciąża, jest potrzeba przeprowadzenia spisu rolnego w roku 2001, od którego Unia Europejska chyba nie odstąpi. Spisu próbnego nie mogliśmy przedstawić w budżecie, gdyż nie był on przyjęty przez rząd, tzn. nie był przyjęty projekt ustawy, a zatem rząd tego spisu do dziś nie zaakceptował.</u>
<u xml:id="u-78.3" who="#TadeuszToczyński">Prawdopodobnie, po przyjęciu przez Sejm ustawy, będzie możliwość skorzystania z rezerwy celowej, która jest do dyspozycji premiera. Zresztą kwoty na przyszły rok nie są duże, tym bardziej że spis będzie musiał być trochę ograniczony, ze względu na to, że kilku badań modułowych chyba nie będziemy prowadzić.</u>
<u xml:id="u-78.4" who="#TadeuszToczyński">Natomiast nie ma tam kwot na inwestycje, bo jednak spis - jak robią to już wszystkie kraje - chcielibyśmy prowadzić nie przez zatrudnianie tysięcy operatorów do wprowadzania danych, a poprzez odczyt optyczny. To wymaga inwestycji rzędu ok. 15 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#MirosławPietrewicz">Mam uzupełniające pytanie odnośnie do pierwszej wypowiedzi pana prezesa. Być może jej nie zrozumiałem i dlatego proszę o dodatkowe wyjaśnienie.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#MirosławPietrewicz">Usłyszałem, że dla potrzeb Unii Europejskiej potrzebne będzie zasięgnięcie informacji w innym podziale przestrzennym niż obecny podział administracyjny kraju. Nie rozumiem dlaczego, ponieważ takiego wyjaśnienia nie było. O co tu właściwie chodzi?</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#TadeuszToczyński">Tu chodzi o podział funduszy strukturalnych wyrównujących dysproporcje pomiędzy różnymi regionami kraju. Przy tym podziale administracyjnym kraju - biorąc pod uwagę podział na 16 województw - praktycznie niektóre województwa nie mogłyby z tych funduszy korzystać; byłby np. problem z województwem stołecznym - województwem mazowieckim. Nad tą sprawą pracuje specjalna grupa, którą wytypowało Rządowe Centrum Studiów Strategicznych. GUS będzie włączony w przygotowanie danych, następnie w „obróbkę” mnóstwa informacji, łącznie z oszacowaniem produktu krajowego brutto. Nie będzie to proste.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#StanisławStec">Mam dwa krótkie pytania. W materiale mówi się o tym, że będą prowadzone prace nad doskonaleniem badań pogłowia zwierząt, w dostosowaniu do wymagań Unii Europejskiej. Czy Unia Europejska już nam wydaje nakazy, jak mamy liczyć zwierzęta? Nie wiem, na czym ten program miałby polegać.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#StanisławStec">Drugie moje pytanie: korzystacie państwo często z pomocy korespondentów terenowych, natomiast podawane przez państwa dane, dotyczące np. roku 1997 i 1998, mówiące o średnich cenach ziemi w województwach czy rejonach, nieraz znacznie odbiegają od cen rzeczywistych. W jaki sposób są zbierane dane od korespondentów?</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#TadeuszToczyński">Jeśli chodzi o kwestię pogłowia zwierząt, to odpowiedź na pytanie, czy Unia Europejska już na nas wpływa i w jakim zakresie, jest trudna. Do 2002 roku musimy dostosować te wszystkie badania. Muszą one być zgodne z metodologią Unii. Metodologia jest rozpoznana. Życzeniem krajów, które także modyfikują swoją statystykę rolniczą, jest zwiększenie stopnia reprezentatywności badań. Nasza próba nie jest zbyt duża. Na pewno pokrywa ona obszar województw, ale trudno już byłoby ocenić, na ile reprezentatywne są badania na szczeblu niższym. Dlatego będzie potrzebne rozszerzenie badań.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#TadeuszToczyński">Czy Unia Europejska na nas to wymusza? Myślę, że wymusza, i to w skali kraju. Bardzo dużo współpracujemy z negocjatorem ze strony polskiej, wiele prac wykonujemy na rzecz Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-82.2" who="#TadeuszToczyński">Jeśli chodzi o ceny ziemi, to dane co do ich wysokości częściowo pochodzą z sygnałów od korespondentów, a częściowo uzyskujemy informacje na ten temat od urzędów gminnych i od agencji państwowych. Jest wiele źródeł informacji. Na ile wyliczona przez nas średnia kwota jest zbieżna z odczuciami dotyczącymi rzeczywistych cen, po których rolnicy ziemię sprzedają, trudno powiedzieć. Ceny są na pewno bardzo zróżnicowane.</u>
<u xml:id="u-82.3" who="#TadeuszToczyński">Jeśli potrzebne są szczegółowe dane GUS, to chętnie przekażemy je panu posłowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#PosełHenrykGoryszewskiAWS">Nie widzę dalszych zgłoszeń do dyskusji.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#PosełHenrykGoryszewskiAWS">Czy przyjmujemy dziś część 50 budżetu państwa, czy są sprzeciwy? Kto z posłów jest za przyjęciem części 50?</u>
<u xml:id="u-83.2" who="#PosełHenrykGoryszewskiAWS">W głosowaniu za przyjęciem opowiedziało się 15 posłów, głosów przeciwnych i wstrzymujących się nie było.</u>
<u xml:id="u-83.3" who="#PosełHenrykGoryszewskiAWS">Stwierdzam, że Komisja jednomyślnie rekomenduje Sejmowi przyjęcie części 50.</u>
<u xml:id="u-83.4" who="#PosełHenrykGoryszewskiAWS">Wyczerpaliśmy porządek dzienny naszych obrad. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>