text_structure.xml
20.3 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JózefDąbrowski">Otwieram posiedzenie połączonych Komisji: Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Transportu i Łączności. W porządku dziennym mamy do rozpatrzenia jeden punkt, a mianowicie: pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o działach administracji rządowej (druk nr 2787). Przedstawicielem wnioskodawców jest poseł Kosma Złotowski i jemu oddaję głos dla zreferowania tego projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#KosmaZłotowski">Projekt nowelizacji ustawy o działach administracji rządowej jest bardzo prosty. Chodzi o rozszerzenie działu „łączność” o sprawy związane z rozwojem społeczeństwa informacyjnego. Wszystko, co można na ten temat powiedzieć, zawarte jest w uzasadnieniu dołączonym państwu na piśmie do projektu. Chciałbym dodać jedynie, że dopiero w trzeciej kadencji Sejmu problematyka rozwoju społeczeństwa informacyjnego znalazła jakiekolwiek odzwierciedlenie, m.in. w tym, że w roku 2000 powstał Poselski Zespół na rzecz Społeczeństwa Informacyjnego. Zespół ten złożył w Sejmie projekt uchwały mówiący o tym, aby rząd przedstawił program rozwoju społeczeństwa informacyjnego w Polsce. Rząd rzeczywiście taki program wreszcie przedstawił. Ma on tytuł: „Cele i kierunki rozwoju społeczeństwa informacyjnego w Polsce” i jest on również drukiem sejmowym.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#KosmaZłotowski">Z dokumentu tego wynika, że oczywiście rząd jest za tym, aby społeczeństwo informacyjne w Polsce się rozwijało oraz że każdy resort i każdy dział administracji ma być odpowiedzialny za osiąganie poszczególnych celów na terenie swego działania, zaś koordynatorem generalnym ma być z jednej strony Minister Łączności, z drugiej zaś Komitet Badań Naukowych i na końcu cała Rada Ministrów. Oznacza to, że nie ma w Polsce nikogo obarczonego odpowiedzialnością konstytucyjną za rozwój tej dziedziny życia, która rozwija się bardzo gwałtownie na naszych oczach. Jednocześnie też Polska nie ma jakiejś określonej strategii rozwoju w tym zakresie. Powstają różne systemy informatyczne takie jak: DATA, PESEL, NIP czy REGON i one do siebie nie przystają. Wydane są kolosalne pieniądze, systemy wprawdzie funkcjonują, ale ponieważ nie są kompatybilne, to rodzi się wiele kłopotów.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#KosmaZłotowski">Rząd musi sobie zadać pytanie, czy rozwój Internetu w Polsce jest korzystny dla społeczeństwa i całego kraju, a jeśli tak, to może warto byłoby ten rozwój pobudzić. Ceny za połączenia internetowe są w Polsce najwyższe w świecie. Drożej jest tylko w Japonii. Mówi się, że mogą one być niższe wówczas, gdy zlikwiduje się monopol Telekomunikacji. Okazuje się to jednak nieprawda, bowiem okazuje się, że połączenia internetowe obłożone są 22 proc. podatkiem VAT. Jest więc kwestia, czy zrezygnować z tego, czy nie?</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#KosmaZłotowski">Grupa posłów przedstawi wkrótce taki pomysł, ale moim zdaniem tego typu pomysły powinny wypływać od rządu. Doświadczenia innych krajów, takich jak: Finlandia, Irlandia, Niemcy czy Wielka Brytania mówią, że „elektroniczni ministrowie” zdają tam egzamin i przyczyniają się do rozwoju społeczeństwa informacyjnego w tamtych krajach oraz kształtują w odpowiedni sposób politykę rządu.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#KosmaZłotowski">Projekt nowelizacji ustawy o działach administracji rządowej polega na tym, aby również w Polsce był taki „elektroniczny minister”. Zdaniem wnioskodawców, mógłby to być minister łączności, zważywszy na fakt, że ten resort jest bezpośrednio związany z rozwojem społeczeństwa informacyjnego, a także dlatego, że po utworzeniu Urzędu Regulacji Telekomunikacji wiele kompetencji z tego resortu odeszło do Urzędu.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#KosmaZłotowski">W projekcie chodzi o rozszerzenie jednego z działów administracji rządowej, ale może nie byłoby źle, gdyby powstał w ogóle nowy dział pt. „Społeczeństwo informacyjne”. Nie byłoby to bynajmniej tworzenie nowej administracji, bowiem tym działem można obdarzyć któregokolwiek z ministrów, choćby właśnie ministra łączności, co by podniosło jeszcze rangę tego resortu. Tę kwestię pozostawiam również uwadze państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JózefDąbrowski">Czy są pytania w związku z tak przedstawionym projektem nowelizacji ustawy o działach administracji rządowej?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MarekLewandowski">Czy są jakieś koszty związane z tą nowelizacją?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#KosmaZłotowski">Nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JózefDąbrowski">Skoro nie ma już pytań, to czy są uwagi dotyczące tego projektu?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#LudwikDorn">Idąc za sugestią posła Kosmy Złotowskiego chciałbym zgłosić poprawkę...</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JózefDąbrowski">Przypominam, że jesteśmy przy pierwszym czytaniu projektu ustawy i procedura nie przewiduje zgłaszania poprawek w tym momencie.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#LudwikDorn">Tak, ja wiem, ale chciałbym w każdym razie powiedzieć, że opowiadam się za utworzeniem odrębnego działu administracji rządowej zajmującego się problematyką społeczeństwa informacyjnego. To by podniosło jego rangę i ułatwiło wyrwanie się z pewnej inercji urzędniczo-instytucjonalnej. Jeśli bowiem będzie to tylko rozszerzenie działu łączność, to można się obawiać, że napływ nowej kadry bardziej nastawionej na kwestie informatyczne, byłby nieco utrudniony. On i tak będzie utrudniony, co należy przewidywać, natomiast kwestią kluczową jest to, że nie mamy w Polsce żadnej strategii rozwoju społeczeństwa informacyjnego i żadnych narzędzi realizacji tej strategii. Wyraźnie odstajemy w tej kwestii od innych społeczeństw cywilizowanych, w których te sprawy stanowią centralne kategorie polityczne działające zresztą przekrojowo, bo to chodzi o politykę zatrudnienia, kwestię obrotu gospodarczego, kwestie związane z tematyką prawa karnego, a także kwestiami interdyscyplinarnymi. Rzeczywiście dziwić się należy, że my nie mamy takiego działu i nie ma urzędnika konstytucyjnie odpowiedzialnego za kluczowe kwestie z tego zakresu.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JanRokita">Podzielam opinię wygłoszoną przez posła Ludwika Dorna. Sprawa budowy i rozwoju społeczeństwa informacyjnego wymaga polityki państwa, a za politykę państwa odpowiedzialny być musi konstytucyjny minister, a nie żaden urząd centralny. Dotychczasowe dzieje przygotowań do ustawy o podpisie elektronicznym wskazują, niestety, na słabość rządu w tym zakresie. Przez długi czas prace te usiłowało koordynować na przemian Ministerstwo Łączności, Ministerstwo Gospodarki oraz Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, organizując sprzeczne nawzajem grupy ekspertów, którzy przedstawiali różne koncepcje. Tymczasem jest tak, że chyba obok kwestii związanych z problematyką integracyjną, ta właśnie kwestia staje się dla wszystkich krajów Unii Europejskiej jednym z zasadniczych problemów politycznych.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#JanRokita">W związku z tym, w moim przekonaniu, absolutnie niezbędny jest minister odpowiedzialny za sformułowanie polityki państwa w tym zakresie, której państwo polskie nie ma. I nie chodzi tu o odpowiedzialność za decyzje administracyjne, ale właśnie za politykę państwa.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#JanRokita">Chciałbym też nakłonić państwa do nieco innego sposobu myślenia, proponując pewną korektę do projektu posła Kosmy Złotowskiego. Wydaje mi się natomiast, że zniknęła potrzeba formułowania polityki państwa w dziedzinie łączności, bowiem rynek ten jest obecnie na etapie intensywnej prywatyzacji i funkcje państwa ograniczą się jedynie do nadzoru nad jakością działania rynku. Tę funkcje przejął już Urząd Regulacji Telekomunikacji. Podział Ministerstwa Łączności i okoliczności tworzenia tego Urzędu wskazują na wadliwość jednoczesnego istnienia ministerstwa i urzędu centralnego. Utworzono w nim takie same struktury i takie same departamenty oraz instytucje zajmujące się dokładnie tymi samymi sferami odpowiedzialności jak w ministerstwie. Moja teza jest taka, że wobec zmian, jakie zachodzą na rynku telekomunikacyjnym państwo nie potrzebuje już Ministerstwa Łączności. Owszem, potrzebny jest urząd centralny, który będzie regulował ów rynek w postaci aktów prawnych. To mnie skłania do takiej konkluzji, że minister łączności jest dziś bytem anachronicznym ponieważ państwo nie potrzebuje formułować specyficznej polityki w tym zakresie, tylko potrzebuje koncentrować się na nadzorze. Niezbędny jest natomiast minister społeczeństwa informacyjnego, bo tak to widać, gdy się spojrzy w przyszłość. W związku z tym uważam, że nie należy do działu łączność dołączać dział społeczeństwa informacyjnego, ale należy zlikwidować dział łączność, jako dział anachroniczny, a w to miejsce wprowadzić dział społeczeństwo informacyjne i ministrowi społeczeństwa informacyjnego podporządkować Urząd Regulacji Telekomunikacji, koncentrując w nim wszystkie zadania z dziedziny nadzoru nad rynkiem telekomunikacyjnym. Taką poprawkę, w stosownym momencie, gdy przejdziemy do drugiego czytania, zechcę przedłożyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JózefDąbrowski">My możemy, zgodnie z procedurą, zakończyć pierwsze czytanie i skierować projekt do drugiego czytania na posiedzenie plenarne Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JanRokita">Ja wnoszę, abyśmy po pierwszym czytaniu rozpatrzyli ten projekt i w postaci sprawozdania Komisji skierowali go do drugiego czytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JózefDąbrowski">Tak się to stanie, tylko musi to być zgodnie z regulaminem. Czy są jeszcze jakieś uwagi lub pytania do przedłożonego projektu nowelizacji ustawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MarekLewandowski">Mam pytanie do Biura Legislacyjnego. Chodzi mi o poprawność legislacyjną zgłoszonego projektu. Czy mógłbym prosić o opinię?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Ja przedstawię nasze stanowisko w momencie gdy będziemy już rozpatrywali poprawki, bowiem mamy uwagi czysto legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JózefDąbrowski">Ponieważ nie ma już więcej uwag, możemy zakończyć procedurę pierwszego czytania i przejść do zbierania ewentualnych wniosków i poprawek do przedłożonego tekstu.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Moja uwaga sprowadza się do tego, że propozycja zawarta w pierwszym artykule projektu nowelizacji spowoduje jedynie zmianę nazwy ministerstwa i nic więcej. Warto się też zastanowić, czy należy wprowadzać tak długą nazwę dla ministra?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JózefDąbrowski">Ponieważ zarówno poseł Jan Rokita, jak i poseł Ludwik Dorn optowali za modyfikacją zarówno art. 1, jak i art. 2 projektu, czy mógłbym się zwrócić z prośbą o wspólne dopracowanie tych propozycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JanRokita">Ja bym chciał wnieść o to, aby w dotychczasowym art. 5 ustawy o działach administracji rządowej skreślić słowo „łączność” i na jego miejsce wpisać słowa: „sprawy związane z rozwojem społeczeństwa informacyjnego”.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#JanRokita">Chciałbym też, aby poprosić ministra łączności, aby opierając się na swojej wiedzy zechciał pomóc nam w sformułowaniu zakresu działania tego ministerstwa, tak aby miało ono precyzyjnie określone kategorie wchodzące w skład odpowiedzialności za rozwój społeczeństwa informacyjnego.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#JanRokita">Wydaje mi się, że głównym punktem w art. 16, rozdziału 2 powinna być odpowiedzialność za sformułowanie i skoordynowanie polityki państwa w dziedzinie rozwoju instytucji społeczeństwa informacyjnego. To powinna być odpowiedzialność podstawowa, choć zapewne powinno tam być także parę innych, uzupełniających punktów, których ad hoc nie jestem w stanie sformułować. Trzeba byłoby się nad tym zastanowić, z pomocą ministra łączności.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#LudwikDorn">Koncepcja posła Jana Rokity podoba mi się, choć jest to jedynie pierwsze wrażenie. Chciałbym natomiast zapytać, czy jest stanowisko rządu do tego poselskiego projektu nowelizacji? I czy na sali jest ktoś reprezentujący Ministerstwo Łączności? Ponieważ zaproponowana przez posła Jana Rokitę zmiana sięga dość głęboko w struktury rządu, chciałbym znać opinię również tej strony, zanim sam zajmę stanowisko.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JózefDąbrowski">Myślę, że nieobecność ministra łączności na dzisiejszym posiedzeniu nie oznacza, że rząd nie jest w ogóle zainteresowany problematyką społeczeństwa informacyjnego. Zaproszenie zostało przekazane i byliśmy pewni, że ktoś będzie reprezentował resort.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#StefanMacner">Myślę, że rząd powinien jednak zająć stanowisko, tym bardziej, że propozycja posła Jana Rokity idzie w innym kierunku, niż to jest w projekcie poselskim. Ponieważ jednak nie ma przedstawiciela rządu, składam wniosek o zakończenie posiedzenia w dniu dzisiejszym i wyznaczenie nowego terminu wówczas, gdy rząd zechce nam zaprezentować swoje stanowisko w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AntoniMacierewiczniez">Byłbym skłonny przychylić się do opinii wyrażonych przez posłów Jana Rokitą i Ludwika Dorna, ale nie ukrywam, że mam pewne wątpliwości, które być może wyjaśni mi Biuro Legislacyjne. Chciałbym mianowicie wiedzieć, czy określenie „społeczeństwo informacyjne” nie jest sformułowaniem używanym jedynie na gruncie publicystyki i to w dodatku przy bardzo niejasnym zakresie pojęciowym? Obawiam się, że użycie takiego sformułowania jako zakresu kompetencji politycznych dla przedstawiciela rządu może doprowadzić do daleko idących konsekwencji w funkcjonowaniu organów państwowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JanRokita">Ja sądzę, że ta nazwa jest już powszechnie przyjęta, nie tylko w publicystyce. Pan ma w tym sensie rację, że zapisanie tego w sposób blankietowy, że są to sprawy związane z rozwojem społeczeństwa informacyjnego jest złe. Dlatego art. 16 ust. 1 powinien doprecyzować w postaci właściwych punktów zakres działania tego ministra. Stąd też ten projekt wydaje mi się niedopracowany. Nie jest to jednak kwestia nazwy, bo w moim przekonaniu, jest to nazwa jedynie poprawna i niczego innego nie da się tu wymyślić. Zresztą jest on już używany i powszechnie przyjęty w dzisiejszym świecie. Właściwości ministra wymagają jednak doprecyzowania, a tego wnioskodawcy jeszcze nie zrobili i dlatego ten projekt wymaga uzupełnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JózefDąbrowski">Ponieważ był wniosek formalny, aby kontynuować posiedzenie Komisji w obecności przedstawicieli rządu, myślę, że najwłaściwszą rzeczą będzie zakończenie dziś pracy nad tym projektem.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JanRokita">Ja składam wniosek i proszę o przegłosowanie go, aby obie komisje przyjęły takie oto stanowisko, i żeby do tego rząd się odnosił, a mianowicie, że chcemy likwidacji działu „łączność” i stworzenia w to miejsce działu „społeczeństwo informacyjne”.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JózefDąbrowski">Panie pośle, my rozpatrujemy konkretny projekt ustawy zgłoszony przez grupę posłów i mamy się odnieść do tego projektu. Nasza debata poszła w zupełnie innym kierunku i dlatego pozwoli pan, że będę innego zdania niż pan. My możemy bowiem zrobić jedynie tak, że akceptujemy przedstawiony nam projekt i kierujemy go do dalszej pracy legislacyjnej, albo go odrzucamy i czekamy na nowy projekt, który zrealizuje oczekiwania, jakie przedłożył m.in. pan poseł Jan Rokita.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#JózefDąbrowski">Zwrócenie się do rządu może dać jedynie opinię, czy idziemy w tym kierunku, jaki został przedstawiony w ustawie, czy też w zupełnie innym.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JanRokita">Moja prośba dotyczyła tego, aby obie Komisje podjęły kierunkową decyzję co do dalszych prac nad ta ustawą. To jest normalny tryb pracy nad ustawami w Komisji, że przyjmuje się jakąś koncepcję w drodze głosowania i potem już się pracuje w tym, a nie w innym kierunku. I tak by było w przypadku przegłosowania mojego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#KosmaZłotowski">Myślę, że propozycja posła Jana Rokity bynajmniej nie idzie w innym kierunku, tylko jest bardziej radykalna w stosunku do przedłożonego projektu poselskiego. Ja się z taką propozycją również zgadzam. Możemy dziś przegłosować propozycję posła Jana Rokity i ewentualnie rząd się do niej odniesie. Rząd może się też odnieść do projektu, w takiej formie, w jakiej został dziś przedstawiony, zaś o dalszych losach tej ustawy będą i tak rozstrzygać Komisje, a potem Sejm.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#LudwikDorn">Ja bym jednak chciał podejmować decyzję w sprawie propozycji posła Jana Rokity dopiero po wysłuchaniu opinii rządu. Jest mi ona wprawdzie bliska, ale jednocześnie daleko idąca i jeśli sobie przypomnimy sprawę światłowodu i polityki bezpieczeństwa narodowego w obszarze łączności, to jednak należy zachować daleko posuniętą ostrożność. Chciałbym więc znać opinię rządu i dlatego przychylam się do wniosku, aby przerwać posiedzenie Komisji, a jednocześnie dość zdecydowanie zażyczyć sobie, aby rząd wypełniał jednak swoje zobowiązania wobec organów Sejmu, jakimi są komisje.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#StefanMacner">Ja wyraźnie postawiłem wniosek, aby to rząd przedstawił swoje stanowisko, a nie minister łączności. Jednocześnie chciałbym stwierdzić, że propozycja posła Jana Rokity idzie w zupełnie innym kierunku, niż to jest w projekcie poselskim. W tej sytuacji stanowisko rządu jest nam bardzo potrzebne.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JózefDąbrowski">Przerywamy zatem dzisiejsze obrady do czasu, aż uzyskamy stanowisko rządu wobec projektu poselskiego. Wtedy też będziemy mogli rozpatrzyć wnioski, jakie zostały złożone dziś, a także inne, które wynikną w toku dalszej dyskusji.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#JózefDąbrowski">Dziękuję za udział. Zamykam posiedzenie połączonych Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>