text_structure.xml
88.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JanRokita">Otwieram posiedzenie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Dzisiejszy porządek dzienny posiedzenia obejmuje rozpatrzenie poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu do projektu ustawy o zmianie ustawy o pracownikach urzędów państwowych. Głównym tematem posiedzenia jest analiza skuteczności działania i przekształceń służby celnej. Czy w sprawie porządku dziennego, ktoś z państwa ma jakieś uwagi? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła porządek dzienny posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JanRokita">Przechodzimy do rozpatrzenia pierwszego punktu. Pan poseł Wiesław Woda złożył poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WiesławWoda">Poprawka dotyczy projektu ustawy o zmianie ustawy o pracownikach urzędów państwowych (druk 1842). Proponuję, aby po art. 2 dodać nowy artykuł w brzmieniu:</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#WiesławWoda">„Art.... Prezes Rady Ministrów ogłosi w Dzienniku Ustaw Rzeczpospolitej Polskiej jednolity tekst ustawy z dnia 16 września 1982 r. o pracownikach urzędów państwowych z uwzględnieniem zmian wynikających z przepisów ogłoszonych przed dniem wydania jednolitego tekstu”. Po przyjęciu tej zmiany, artykuł otrzymałby nr 4. Tekst poprawki został uzgodniony z przedstawicielem Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JanRokita">Czy przedstawiciel Biura Legislacyjnego uważa, że istnieje potrzeba ogłoszenia jednolitego tekstu ustawy? Ile było nowelizacji od ostatniego wydania jednolitego tekstu ustawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Znowelizowano już ponad 20 przepisów.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JanRokita">Czy przewodniczący podkomisji chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#AndrzejBrachmański">Poddam się woli Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JanRokita">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja pozytywnie zaopiniowała poprawkę zgłoszoną przez pana posła Wiesława Wodę. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JanRokita">W sprawie tej ustawy wpłynęło do Komisji pismo. W związku z tym proszę o zabranie głosu pana ministra Jana Pastwę.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JanPastwa">Po przeczytaniu sprawozdania Komisji spostrzegłem, że w art. 1 pkt 4, który odnosi się do art. 30 ustawy o pracownikach urzędów państwowych, ust. 1 ma otrzymać brzmienie: „Rozkład czasu pracy w tygodniu oraz jego wymiar w poszczególnych dniach tygodnia ustala kierownik urzędu zgodnie z zasadami określonymi w drodze rozporządzenia przez prezesa Rady Ministrów”. Z tekstu ust. 1 wykreślono drugie zdanie, które stanowi, że „dni tygodnia nie będących dniami pracy w urzędzie, nie wlicza się do urlopu wypoczynkowego”.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#JanPastwa">Ten przepis tworzy możliwość nie wliczania sobót do czasu urlopu. W Kodeksie pracy używa się pojęcia „dodatkowe dni wolne od pracy”. Rocznie pracownikom, wobec których tygodniowa norma czasu pracy wynosi 42 godziny, przysługuje 39 dni wolnych od pracy. Pracownicy urzędów państwowych, podobnie jak członkowie korpusu służby cywilnej, mają normę tygodniową pracy 40 godzin na tydzień, co oznacza, że mają 52 dni dodatkowo wolne od pracy (wszystkie soboty wolne). Tych sobót nie wlicza się do urlopu.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#JanPastwa">Usunięcie zdania z ust. 1 z art. 30 oznacza, że od dnia wejścia w życie zmiany, soboty trzeba będzie wliczać do urlopu. A zatem wszyscy pracownicy urzędów państwowych, pracownicy pomocniczy i obsługi w urzędach administracji rządowej, urzędnicy mianowani Kancelarii Prezydenta RP, Kancelarii Sejmu RP i Kancelarii Senatu oraz administracji podległych Sejmowi utracą kilka dni urlopu - będą tracili te dni, które będą musieli wliczyć do wymiaru urlopu. Na to zwracam uwagę w swoim piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JanRokita">Komisja miała pełną świadomość tego, że tworzymy bardziej korzystne regulacje dla służby cywilnej. To nie był błąd, ale świadoma decyzja Komisji. Czy przewodniczący podkomisji chciałby się wypowiedzieć w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejBrachmański">Sugeruję, aby pan minister spróbował załatwić tę sprawę w Senacie. W Sejmie nie ma w tej chwili już żadnej możliwości proceduralnej, aby wprowadzić tu zmiany. Pismo wpłynęło do Komisji już po zakończeniu drugiego czytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JanRokita">Podzielam opinię przewodniczącego podkomisji. Proponuję, aby poprawka została zaopiniowana przez Komitet Integracji Europejskiej do 30 maja 2000 r. Czy są inne propozycje?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AndrzejBrachmański">Myślę, że można skrócić ten termin. Być może udałoby się nam wówczas przegłosować tę ustawę jeszcze na tym posiedzeniu Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JanRokita">Zgodnie z ustaleniami marszałka Sejmu ma wynosić co najmniej pełne dwa dni. W związku z tym, na tym posiedzeniu Sejmu i tak nie rozpatrzymy projektu ustawy o zmianie ustawy o pracownikach urzędów państwowych. Podtrzymuję moją propozycję dotyczącą terminu dla Komitetu Integracji Europejskiej. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła moją propozycję. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#JanRokita">Rozumiem, że sprawozdawcą jest nadal pan poseł Andrzej Brachmański. Czy są inne kandydatury? Nie widzę. Stwierdzam, że pan poseł Andrzej Brachmański nadal jest sprawozdawcą tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#JanRokita">Przystępujemy do rozpatrzenia drugiego punktu posiedzenia - omówienie skuteczności działania i przekształceń służby celnej. Proszę uprzejmie o zabranie głosu pana prezesa Zbigniewa Bujaka.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#ZbigniewBujak">Przekształcenia, którym w ostatnim okresie podlega służba celna, wynikają z pojawienia się dwóch aktów prawnych. Pierwszy z nich to Kodeks celny, który wszedł w życie 2 lata temu i który wprowadza do polskich procedur celnych nowe procedury przeznaczenia, stosowane na terenie Unii Europejskiej. Te nowe przepisy dotyczą w głównej mierze wewnętrznych komórek urzędów celnych i stąd bierze się generalny rozwój departamentów i wydziałów merytorycznych.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#ZbigniewBujak">Aby sprostać zadaniom wynikającym z nowej sytuacji najważniejsza będzie zmiana w strukturze administracji celnej. Powinna powstać następująca struktura:</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#ZbigniewBujak">- oddział celny,</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#ZbigniewBujak">- urząd celny,</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#ZbigniewBujak">- Główny Urząd Ceł.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#ZbigniewBujak">W 1997 roku pojawił się raport Najwyższej Izby Kontroli, w którym oceniano stan organizacji pracy służb celnych i postulowano pewne kierunkowe zmiany mające służyć usprawnieniu naszej pracy. Wnioski raportu są zbieżne ze zmianami, które zapoczątkował nowy Kodeks celny. Równocześnie z wprowadzeniem Kodeksu celnego cały proces odprawy celnej został podzielony na wiele czynności, które są wykonywane przez wiele osób. Proces jest rozciągnięty na wiele elementów i jeżeli się rozpoczyna na granicy państwa, to ma swój dalszy ciąg w urzędzie wewnętrznym, a jeśli są jakieś odwołania, to dalej sprawą zajmuje się Główny Urząd Ceł.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#ZbigniewBujak">Jest to gruntowna zmiana w stosunku do poprzedniego stanu, gdzie celnik wykonywał wszystkie czynności samodzielnie. Przedstawiliśmy państwu w materiałach kilka algorytmów najczęściej stosowanych procedur. Każda strzałka na tym wykresie oznacza kolejną osobę, innego pracownika służby celnej wykonującego czynności związane z realizacją danej procedury.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#ZbigniewBujak">Tak jak już mówiłem, wnioski raportu sporządzonego przez Najwyższą Izbę Kontroli zmierzały w tym samym kierunku. Oczekiwano, że proces kontroli zostanie podzielony na etapy i że każdą czynnością będzie się zajmować inna osoba. To oznacza, że dokumenty są kontrolowane przez wielu pracowników.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#ZbigniewBujak">To wszystko pociąga za sobą konieczność wprowadzania dalszych zmian. Na przykład tak rozłożona procedura wymaga zupełnie innej architektury urzędów celnych. Większość z nich należy rozbudować i powiększyć, ponieważ większa jest także liczba pracowników pracujących przy odprawie. To jest duży problem dlatego, że znikoma ilość budynków zajmowanych przez urzędy celne jest dostosowana do tej nowej procedury. Z dotychczasowej bardzo rozdrobnionej struktury administracji celnej (ponad 400 punktów) należy pozostawić maksymalnie do 90 oddziałów. Ten proces już zachodzi. Państwo o tym doskonale wiecie, ponieważ często napływają do nas z Sejmu pytania, dlaczego jakaś placówka jest likwidowana.</u>
<u xml:id="u-14.9" who="#ZbigniewBujak">Wydawałoby się, że ograniczanie ilości miejsc dokonywania odpraw celnych, może prowadzić do trudności w dostępie podmiotów do administracji celnej. Służby celne jednak wprowadzają nowy system procedur uproszczonych. Polega to na tym, że przedsiębiorca najczęściej sam przygotowuje towary do odprawy celnej i informuje o tym urząd celny. Jeżeli my nie zgłaszamy żadnych zastrzeżeń, towary są pakowane i przedsiębiorca samodzielnie zakłada plomby celne. Możemy tak postępować, ponieważ wiemy, że większość podmiotów (90%) działa w sposób uczciwy. Dzięki temu skupiamy się na tych odprawach, gdzie istnieje jakieś realne zagrożenie.</u>
<u xml:id="u-14.10" who="#ZbigniewBujak">Bardzo istotny jest także rozwój powtórnej kontroli celnej. Jest to ten rodzaj służb, który w tej chwili przejmuje na siebie ciężar kontroli celnej. W coraz mniejszym stopniu powinniśmy się koncentrować na ostatecznych odprawach i kontrolach celnych na granicy, a coraz częściej musimy tę kontrolę przesuwać do urzędów wewnętrznych oraz do samych podmiotów.</u>
<u xml:id="u-14.11" who="#ZbigniewBujak">Rozwijanie powtórnej kontroli celnej oznacza także zwiększenie etatów i w tej chwili jest to dla nas bardzo duży problem. Musielibyśmy zmniejszyć obsadę na jednych stanowiskach po to, aby przygotować ludzi do pracy przy kontroli powtórnej. Tymczasem otwierane są nowe przejścia graniczne, a zatem nie wiemy jak ten dylemat rozwiązać.</u>
<u xml:id="u-14.12" who="#ZbigniewBujak">Powtórna kontrola celna wymaga od pracowników zupełnie innych umiejętności. Praca nie polega tylko na wykonywaniu prostych czynności związanych ze sprawdzeniem ilości towarów, czy też z procedurą taryfikacyjną, ale polega przede wszystkim na badaniu dokumentów finansowo-księgowych, handlowych i magazynowych. W związku z tym potrzebne są tutaj kwalifikacje finansowo-księgowe a nie klasyczne umiejętności celne. Zdaję sobie sprawę z tego, że przygotowanie ludzi do tej pracy nie będzie procesem łatwym i krótkim.</u>
<u xml:id="u-14.13" who="#ZbigniewBujak">Chciałbym, aby 80–90% obrotu towarowego mogło być kontrolowane w systemie kontroli powtórnej. Dzięki takiemu systemowi udaje się wykluczyć tak znane już sposoby oszustw, jak na przykład podwójne fakturowanie, którego nie da się wykryć na granicy. Uda się temu zapobiec badając dokumenty finansowo-księgowe. Dlatego kładziemy duży nacisk na rozwój tej służby. Wszystko już jest przygotowane od strony szkoleń, natomiast pozostaje pytanie, w jaki sposób będzie można poszerzać tę cześć służby celnej.</u>
<u xml:id="u-14.14" who="#ZbigniewBujak">Jak już powiedziałem, większość podmiotów, może nawet 90%, działa uczciwie. Zapytacie mnie państwo, skąd my to wiemy. Mówi o tym program rozwoju informacji kontroli celnej. W kontaktach międzynarodowych mówi się po prostu o wywiadzie celnym. Wiem, że to się w Polsce źle kojarzy. Wszyscy od razu myślą, że jest to kolejna służba ze specjalnymi uprawnieniami. Tymczasem wywiad celny nie ma z takimi działaniami nic wspólnego. Chodzi tylko i wyłącznie o zbieranie i przetwarzanie informacji. Jeżeli dowiemy się o jakimś niepokojącym zjawisku, wynikającym z działalności określonego podmiotu, to wtedy służby celne przekazują sobie takie informacje, które pozwalają precyzyjnie ukierunkować kontrolę. A zatem działalność wywiadu celnego polega przede wszystkim na:</u>
<u xml:id="u-14.15" who="#ZbigniewBujak">- funkcjonowaniu baz danych,</u>
<u xml:id="u-14.16" who="#ZbigniewBujak">- analizie ryzyka,</u>
<u xml:id="u-14.17" who="#ZbigniewBujak">- wymianie informacji.</u>
<u xml:id="u-14.18" who="#ZbigniewBujak">Ten proces wymaga doskonałej organizacji jeśli chodzi o działanie informatyki. Wymaga też doskonałej organizacji pracy. Jest to kolejne źródło naszego zmartwienia, ponieważ do tego wszystkiego potrzebna jest odpowiednia infrastruktura. Odpowiednią siedzibą nie dysponuje nawet Główny Urząd Ceł nie mówiąc już o urzędach celnych. Tam, gdzie sprawne działanie służb celnych zależy tylko od pracowników, wszystko przebiega dobrze, gorzej jest wtedy, gdy problemy sprowadzają się do kłopotów z infrastrukturą.</u>
<u xml:id="u-14.19" who="#ZbigniewBujak">Nawet urząd celny w Warszawie nie dysponuje własną siedzibą, a stamtąd pochodzi ponad 20% dochodów budżetowych. Podobnie jest w przypadku urzędu celnego w Katowicach, chociaż ostatnio podjąłem decyzję o zakupie działki i jeżeli nic nie stanie na przeszkodzie, to mam nadzieję, że wkrótce w tym mieście powstanie odpowiedni obiekt. Jeśli chodzi o Gdańsk i Gdynie, to w gruncie rzeczy również nie ma odpowiedniego budynku, w którym byśmy mogli umiejscowić urząd celny.</u>
<u xml:id="u-14.20" who="#ZbigniewBujak">Chciałbym, aby w ciągu najbliższych dwóch najdalej trzech lat wszystkie te kwestie zostały rozwiązane. Jeżeli tak się nie stanie, będziemy mieli poważne kłopoty zwłaszcza z procesem informatyzacji.</u>
<u xml:id="u-14.21" who="#ZbigniewBujak">Dostosowując nasze służby celne do wzorów europejskich oraz działając w ramach Światowej Organizacji Ceł, służby celne przyjmują na siebie nowe zadania. Pobór cła stał się tylko fragmentem naszej działalności. W dochodach budżetowych jest to już tylko 1/6 całej sumy. Jest to około 5,5 mld zł na ponad 30 mld złotych pobieranych jako podatki pośrednie (VAT i akcyza). W coraz większym stopniu koncentrujemy się na skuteczności poboru cła i akcyzy w imporcie oraz na funkcjach cła związanych z nadzorem nad zwrotem podatku VAT. Tę sferę w coraz większym stopniu poddajemy naszej wewnętrznej kontroli.</u>
<u xml:id="u-14.22" who="#ZbigniewBujak">W strategii administracji celnej piszemy, że podstawowym zadaniem służby celnej jest ułatwianie legalnej działalności gospodarczej. W przypadku służb celnych chodzi o ułatwianie legalnego obrotu towarowego. Istnieją firmy, które twierdzą, że nawet 60% towarów sprzedawanych na rynku wewnętrznym to są towary podrobione. Bardzo często przestępczość zorganizowana wkracza w tę sferę, gdzie podrabiając towary znanych firm, uzyskuje się największe dochody. W tej chwili jest to najgroźniejszy proceder, który uderza najbardziej w legalny obrót towarowy. To co nazywamy ochroną własności intelektualnej, zawiera w sobie współdziałanie służb celnych w tym zakresie. Chronione są znaki towarowe. Również polskie znaki towarowe są chronione - przykładem może być tutaj polska „Vegeta”, która jest dosyć często podrabiana i służby celne biorą udział w zwalczaniu tego procederu.</u>
<u xml:id="u-14.23" who="#ZbigniewBujak">Nasze działania na rzecz ochrony znaków towarowych polegają na tym, że szkolimy pracowników służby celnej. Najważniejsze jest to, aby nasz pracownik potrafił rozpoznać podrobiony towar. Określone firmy zwracają się do nas o ochronę znaku towarowego, a następnie szkolą wybrane osoby w rozpoznawaniu swoich znaków. Niektóre z tych oznaczeń są tak tajne, że zna je tylko koordynator. Istnieje specjalny system porozumiewania się z tymi firmami, wymiany informacji oraz ustalania, czy mamy do czynienia z towarem autentycznym. Aby sprostać współczesnym zadaniom, każdy koordynator musi posługiwać się Internetem, gdyż firmy, które przeszkoliły celników, mają swoje witryny internetowe z hasłami dostępu, gdzie można na bieżąco śledzić jakie informacje w tych towarach są zawarte.</u>
<u xml:id="u-14.24" who="#ZbigniewBujak">Pod tym względem polskie służby celne są oceniane w Unii Europejskiej i w świecie bardzo wysoko. Jesteśmy chwaleni za cykl szkoleń oraz za osiągnięcia na tym polu. Sądzę, że jesteśmy jedyną służbą w Polsce, która spełnia pod tym względem wszystkie wymagania Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-14.25" who="#ZbigniewBujak">Ostatni problem opisany w materiale dotyczy Konwencji Waszyngtońskiej o ochronie zwierząt i roślin zagrożonych wyginięciem. Mam wrażenie, że w tym przypadku nasze działania przypominają trochę walkę z wiatrakami. Wiadomo, że im rzadszy jest gatunek, tym wyższą cenę się za niego oferuje. W tym procederze uczestniczy również przestępczość zorganizowana. Wydaje się, że jedynie służby celne dysponują odpowiednimi możliwościami, aby zapobiegać takim przestępstwom. Być może istnieje jakaś szansa, aby sobie z tym poradzić. Polska służba celna poczyniła duże postępy w walce z tym procederem i dlatego często jesteśmy stawiani za wzór dla służb innych krajów.</u>
<u xml:id="u-14.26" who="#ZbigniewBujak">Wszystkie nasze działania mogą być wsparte przez informatyzację. Są jeszcze pewne kwestie związane z integracją systemów informatycznych oraz z ich rozwinięciem. Jednak myliłby się ktoś, kto twierdziłby, że nasze służby celne są w tym zakresie w sferze początkowej. Widziałem różne służby wewnętrzne w innych krajach, gdzie poziom informatyzacji urzędów celnych oraz stopień korzystania z narzędzi informatycznych jest niższy. W skali kraju działa sieć rozległa WAN, która służy do wymiany informacji oraz daje celnikom możliwość porozumiewania się. Wykorzystuje się ją także do przesyłania dokumentów. Główny Urząd Ceł ma bezpośrednie łącza informatyczne z Brukselą. Wdrożony jest program wymiany stosownych informacji, dokumentów i wzorów pieczęci. Pod tym względem wszystkie podstawowe wymogi zostały spełnione. W ciągu następnych miesięcy będziemy we wszystkich urzędach celnych instalować program finansowo-księgowy, który pozwoli rejestrować wszystkie czynności związanie z należnościami, płatnościami i długami występującymi we wszystkich procedurach celnych.</u>
<u xml:id="u-14.27" who="#ZbigniewBujak">Program zostanie później uzupełniony o aplikację elektronicznego zgłoszenia celnego. Podstawową przeszkodą we wdrożeniu tej aplikacji jest brak stosownych przepisów o dokumencie elektronicznym, a szczególnie o podpisie elektronicznym. Jeśli tylko takie ustawy się pojawią, urzędy celne będą gotowe do zakończenia ostatniego etapu prac w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-14.28" who="#ZbigniewBujak">Największe znaczenia dla sprawności działania służb celnych, zwłaszcza w dziedzinie wykrywania przestępczości celnej, będą miały hurtownie danych. Mówię o projekcie, który zakłada przetwarzanie informacji zawartych w bazach danych tworzonych przez różne instytucje. Ten program wymaga jednak bardzo rozwiniętych sieci teleinformatycznych, central i pojemnych serwerów. Projekt może być zrealizowany dopiero wtedy, gdy zostanie rozwiązany problem infrastruktury służb celnych.</u>
<u xml:id="u-14.29" who="#ZbigniewBujak">Chciałbym, aby dyrektor departamentu prawnego opowiedział teraz państwu, z jakimi problemami zetknęliśmy się przy wdrażaniu ustawy o służbie celnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JerzyPłusa">Ustawa o służbie celnej z 24 lipca 1999 r. weszła w życie 15 września ubiegłego roku. Ten akt prawny reguluje status grupy zawodowej jaką są funkcjonariusze celni. Intencją i założeniem tej ustawy było wyodrębnienie funkcjonariuszy celnych i wyjęcie ich spod reżimu innych ustaw - do tej pory osoby zatrudnione w administracji celnej podlegały ustawie o urzędnikach państwowych, a następnie o służbie cywilnej. Ustawa o służbie celnej reguluje w odmienny sposób prawa i obowiązki funkcjonariuszy celnych.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#JerzyPłusa">Dotychczasowe stosunki pracy zostaną po okresie przejściowym przekształcone w stosunki służbowe. To jest zasadnicza zmiana jakościowa. Bardzo istotną rolę odgrywają tu przepisy przejściowe. W ustawie przewiduje się określony tryb postępowania - mówi się tam o tym, w jaki sposób istniejące stosunki pracy ulegną przekształceniu w stosunki służbowe. W terminie dziewięciu miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy funkcjonariusze, którzy byli zatrudnieni w dniu wejścia w życie ustawy, otrzymają propozycję pełnienia służby.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#JerzyPłusa">Przepisy przejściowe dają dosyć duże gwarancje, że te osoby, które były zatrudnione dotychczas, staną się funkcjonariuszami w rozumieniu ustawy o służbie celnej. Ustawa mówi, że wszystkie osoby, które spełniają przesłanki określone w art. 2 otrzymają propozycję pracy. Te przesłanki mają charakter ogólny i nie odbiegają od tego, co było w poprzedniej ustawie o służbie cywilnej. A zatem zdecydowana większość pracowników otrzyma takie propozycje. Dalszy tryb postępowania jest taki, że funkcjonariusz przyjmuje propozycję i otrzymuje akt mianowania do służby stałej.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#JerzyPłusa">Ustawa nie daje wprost takich gwarancji, że dana osoba będzie nadal zajmować to samo stanowisko. Jeśli osoba, której składa się propozycje przystąpienia do służby, odmawia ponieważ otrzyma niższe stanowisko lub służba związana jest z przeniesieniem, przysługuje jej odprawa.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#JerzyPłusa">Jeśli chodzi o obecny stan przekształceń, to w najbliższym czasie zostaną przedłożone propozycje, które uwzględnią regulacje zawarte w ustawie. Sama ustawa przewidywała dużą ilość aktów wykonawczych (23). W tej chwili 22 z nich zostały już przyjęte i ogłoszone.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#JerzyPłusa">Trudno jest oceniać dzisiaj działanie tej ustawy, ponieważ dopiero w najbliższych dniach będziemy mieli do czynienia z przekształceniem stosunków pracy w stosunki służbowe. Pewne rozwiązania przyjęte w tym akcie prawnym są zdecydowanie nowe. Czy one się sprawdzą? Odpowiedź na to pytanie uzyskamy po tym, jak ustawa zaistnieje w bardziej praktyczny sposób.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#JerzyPłusa">Tworzymy nową odmienną formację, opartą o model służb mundurowych. W administracji celnej będą pełniły służbę osoby podlegające różnym reżimom prawnym. Podstawową formą będzie stosunek służbowy i pełnienie służby jako funkcjonariusz celny. Ustawa dopuszcza także możliwość wykonywania pracy w ramach stosunku pracy przez pracowników administracyjnych, którzy będą podlegali rygorom ustawy o służbie cywilnej. To jest dla nas nowe rozwiązanie. Takie regulacje obowiązują w innych służbach mundurowych. Nie wiadomo, jak to się sprawdzi w służbie celnej. Występuje tu problem współdziałania tych dwóch grup i przechodzenia z jednego statusu na drugi.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#JerzyPłusa">Inną nowością, która została przyjęta w ustawie, jest kwestia pewnych specjalnych regulacji dotyczących wyższych stanowisk kierowniczych. Przewiduje się wyłanianie osób na te stanowiska w drodze konkursów. Osoby, które wygrają konkurs, będą powoływane na określone stanowisko. To wszystko również jest uzależnione od praktyki. Teoretycznie takie rozwiązanie jest optymalne. W praktyce nie wiemy, jakie będzie zainteresowanie tymi konkursami. Nie mamy w tej sferze żadnych doświadczeń. Dopiero niedawno ogłosiliśmy konkurs na stanowisko dyrektora Urzędu Celnego w Poznaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#ZbigniewBujak">Chciałbym, aby pan raczej poinformował Komisję, jakie problemy wystąpiły w związku z wdrażaniem ustawy o służbie cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JerzyPłusa">Każda ustawa powoduje pewne trudności interpretacyjne, ale z takimi problemami właściwie sobie radzimy. Natomiast chciałbym powrócić do kwestii wyższych stanowisk kierowniczych. Z jednej strony mamy możliwość swobodnego kształtowania stosunków kierowniczych, z drugiej strony powołanie osoby na stanowisko poprzez konkurs jest mało stabilne. Musimy się temu przyjrzeć i zobaczyć, jak to będzie funkcjonowało.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#JerzyPłusa">Ustawa wreszcie uregulowała kwestię służby przygotowawczej. W praktyce takie rozwiązanie już funkcjonowało, ale biorąc pod uwagę specyfikę służby celnej dużą wagę przykładamy do kształcenia funkcjonariuszy już w ramach służby.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#JerzyPłusa">Jednym z problemów jest kwestia świadczeń socjalnych. Dotychczas osoby zatrudnione w administracji celnej podlegały ustawie o zakładowym funduszu socjalnym. Dokonywano zatem odpisów i fundusz funkcjonował w ramach wyodrębnionej masy majątkowej. Możliwe było elastyczne wykorzystywanie tych instrumentów.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#JerzyPłusa">Konsekwencją przyjęcia ustawy było to, że funkcjonariusze celni tak jak inne służby mundurowe, nie podlegają przepisom ustawy o zakładowym funduszu socjalnym. Rada Ministrów ma wydać rozporządzenie, które ma określić zakres świadczeń socjalnych. Jeśli weźmiemy pod uwagę wielkość proponowanych środków finansowych, to mniej więcej odpowiada ona wysokości dotychczasowych odpisów, ale to będzie funkcjonowało w ramach budżetu. Niemożliwe jest zatem przenoszenie tych świadczeń na następny rok. To powoduje na przykład, że nie ma już nisko oprocentowanych pożyczek mieszkaniowych.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#JerzyPłusa">Ustawa daje również możliwość oceniania funkcjonariuszy. Tu również musimy z komentarzem wstrzymać się do czasu wprowadzenia tych zapisów w życie. Wydaje się, że jest to dobre rozwiązanie, gdyż ocena wpływa na kształtowanie stosunku służbowego, na możliwość awansu, czy też na rozwiązanie stosunku służbowego, jeśli ocena jest negatywna. Wiem, że w przypadku innych służb mundurowych również ocenia się co roku funkcjonariuszy. Czas pokaże, czy to nie jest zbyt częste i pozwoli na prowadzenie odpowiedniej polityki w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#EdwardCzejkowski">Chciałbym omówić słabości służby celnej, jakie dzisiaj dostrzegamy. Jeśli chodzi o ustawę o służbie celnej, to największy problem mamy z wejściem w życie przepisów wykonawczych. W momencie przyjęcia ustawy o służbie celnej cała kadra kierownicza wiedziała, że w zasadzie gwarantuje się jej zatrudnienie, natomiast niepewne jest zachowanie stanowisk. Ten okres się bardzo przedłużał, ale prezes GUC Zbigniew Bujak powołał kilka osób na stanowiska dyrektorów urzędów celnych, gdyż nie byłoby możliwe utrzymanie ciągłości działań służby celnej. Sytuacja ponad półrocznej niepewności co do zajmowanego stanowiska na pewno spowodowało osłabienie dyscypliny wśród funkcjonariuszy celnych. O tym przekonamy się wtedy, kiedy nastąpią efekty ich działań.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#EdwardCzejkowski">Dyrektor urzędu celnego ma do wyboru dwa rodzaje działania. Albo powierzy stanowiska tym osobom, które do tej pory je zajmowały, albo dokonując zmian naraża się na to, że wszystkie osoby złożą odwołanie. W ustawie przewiduje się do tego tryb łącznie z postępowaniem przed Naczelnym Sądem Administracyjnym. Jak państwo wiecie trwa to niezmiernie długo i obawiam się, że po roku może się okazać, że jest dwóch naczelników jednego wydziału.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#EdwardCzejkowski">Można się domyślać, jaką decyzję podejmę w tej sprawie. Tam gdzie to tylko będzie możliwe, będę się starał stabilizować kadrę. Wydaje mi się, że ta ustawa powinna dawać pewne możliwości większej weryfikacji kadry. Nawet by tak było, gdyby nie to opóźnienie w przepisach wykonawczych. Chciałbym zaznaczyć, że daleki jestem od opcji zerowej, która swojego czasu była prezentowana.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#EdwardCzejkowski">Funkcjonariusze celni zostali zaliczeni do służb mundurowych i dobrze, że to nastąpiło. Cechą charakterystyczną służb mundurowych jest dyspozycyjność. Ona nam jest bardzo potrzebna. W tej chwili panuje taka sytuacja, że w małych miejscowościach, w których funkcjonuje przejście graniczne, wszyscy mieszkańcy żyją z tego przejścia. Połowa ludności obsługuje przejście graniczne, a pozostała część zajmuje się przemytem. Celnik z przemytnikiem współpracuje od kołyski do pogrzebu. Po to przekształca się służby celne w służby mundurowe, aby mieć dyspozycyjną kadrę. To jest związane przede wszystkim z koniecznością zapewnienia mieszkania pracownikowi. Co z tego, że ja mogę przenieść funkcjonariusza do innej miejscowości, skoro on nie ma tam gdzie mieszkać.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#EdwardCzejkowski">Zgodnie ze strategią administracji celnej przyjętą przez rząd w ciągu najbliższych lat trzeba będzie przenieść tysiąc osób z zachodniej granicy na wschodnią. Jest to konieczne, jeżeli chcemy przystąpić do Unii Europejskiej. Mamy do wyboru dwa rodzaje postępowania. Możemy zwolnić 1 tys. pracowników i przyjąć ich na wschodzie kraju. Jednak to oznacza, że tych pracowników tak naprawdę od razu nie zwolnimy, ponieważ oni będą ciągle jeszcze potrzebni na zachodniej granicy. Jednocześnie trzeba pamiętać, że proces szkolenia celnika trwa trzy lata i tego nie da się przyspieszyć.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#EdwardCzejkowski">A zatem jeśli chcemy być gotowi na 2003 r. już teraz powinniśmy przyjąć do pracy co najmniej cześć z tych osób. Tego nie przewidziano w ustawie budżetowej na bieżący rok. Nie widać tych środków również w projektach budżetowych na przyszły rok. Niedługo zacznie nam brakować czasu i nie będzie wiadomo, jak ten problem można rozwiązać. Jeżeli policzymy koszt trzyletniej pracy funkcjonariusza celnego i koszt jego szkolenia oraz dodatkowe efekty w postaci dyspozycyjności, to wydaje mi się, że warto przy najbliższej okazji rozważyć, czy nie należałoby przyjąć jakiejś formuły budowy mieszkań dla służb celnych.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#EdwardCzejkowski">Zdaję sobie sprawę z tego, że jeżeli zaproponujemy przeniesienie funkcjonariuszom celnym zatrudnionym na zachodniej granicy, to spora część z nich skorzysta z propozycji i się przeniesie. Moim zdaniem będą to jednak najbogatsi z nich, a nie najlepsi.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#EdwardCzejkowski">W tej chwili na granicy ustawiają się bardzo duże kolejki. Zawsze borykaliśmy się z tym problemem. Moim zdaniem należy za wszelką cenę unikać ostatecznych odpraw celnych na granicy. Można te prace przenosić do wnętrza kraju nawet metodami administracyjnymi. Niezależnie od tego, że pozwoli to zlikwidować korki na granicach, będzie to dobre zabezpieczenie antykorupcyjne. Wtedy przesyłka jest rejestrowana przynajmniej w dwóch urzędach celnych. Trudniej sfałszować wówczas niektóre dokumenty.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#EdwardCzejkowski">Zgodnie z obowiązującą ustawą administracja celna jest administracją niezespoloną. A zatem jej podział administracyjny powinien być dostosowany do kształtu województw. W tej chwili tego nie ma. Gdyby dostosować nasze struktury do istniejących województw na przykład Mazowiecki Urząd Celny musiałby liczyć ponad 2 tys. pracowników, natomiast Świętokrzyski Urząd Celny zatrudniałby ok. 70 osób. Wydaje mi się, że tak duża dysproporcja jednostek organizacyjnych jest nie do przyjęcia. Dlatego przed doprowadzeniem do zgodności stanu faktycznego z ustawą należy jeszcze spojrzeć na ten problem.</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#EdwardCzejkowski">Następna kwestia dotyczy wprowadzenia w życie Kodeksu karno-skarbowego. Na podstawie dotychczasowych przepisów w przypadku umorzenia postępowania można było orzec przepadek przedmiotu przestępstwa tytułem środka zabezpieczającego. Tego przepisu nie ma w Kodeksie karno-skarbowym. Tu orzeczenie przepadku przedmiotu przestępstwa może nastąpić tylko i wyłącznie w przypadku ujawnienia sprawcy. W sytuacji, gdy służby celne nie ujawnią sprawcy nawet dużego przemytu, nie można orzec przepadku przedmiotu przestępstwa. Dlatego apeluję do panów posłów o to, aby spróbowali coś z tym szybko zrobić. Od zawsze obowiązywała jedna zasada - główną karą dla przemytnika jest konfiskata towaru. Wydaje mi się, że to jest dobre rozwiązanie.</u>
<u xml:id="u-18.10" who="#EdwardCzejkowski">Następny problem dotyczy usytuowania organów administracji celnej w strukturze Ministerstwa Finansów, czyli nadania nam uprawnień organu podatkowego. Jak mówił już pan prezes Zbigniew Bujak ponad 20% dochodów celnych stanowią podatki, a nie cła. Tymczasem my jesteśmy postrzegani tylko jako płatnik podatków a nie organ podatkowy, co powoduje dosyć duże trudności zwłaszcza w momencie przejścia do powtórnej kontroli. Jeżeli służby celne przyjmują zgłoszenie i jest tam obliczona kwota cła i podatku, to my tę sumę pobieramy.</u>
<u xml:id="u-18.11" who="#EdwardCzejkowski">Jeżeli natomiast w wyniku powtórnej kontroli urząd celny ujawni na przykład zaniżenie wartości towaru, co jak wiadomo, jest w tej chwili nagminne, to wszczynane jest postępowanie w sprawie ustalenia wartości celnej towaru i wyliczamy nowe cło. W tej chwili cło wynosi zero, ponieważ poza dwoma grupami towarów większość rzeczy sprowadzanych z Unii Europejskiej jest objętych zerową stawką cła. W związku z tym urząd celny prowadzi długie postępowanie w sprawie ustalenia należnego cła w wysokości 0 zł, tylko po to, aby na podstawie tego postępowania urząd skarbowy mógł wszcząć następne postępowanie w sprawie ustalenia wymiaru podatku od towarów i usług, ponieważ nie może tego zrobić wcześniej bez ustalenia wartości celnej towaru. To wszystko wpływa na opóźnienie wpływu do skarbu państwa podatków.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#LechNikolski">Problem funkcjonowania służb celnych jest materią niezwykle skomplikowaną. W Sejmie tą kwestią interesują się trzy Komisje: Administracji i Spraw Wewnętrznych, Gospodarki oraz Finansów Publicznych. Ta sytuacja będzie w jakiś sposób rzutowała na funkcjonowanie całej służby celnej. Mamy do czynienia z dwiema płaszczyznami. Pierwsza z nich, to są zamierzenia kierownictwa urzędu celnego, druga dotyczy praktyki, z którą dzisiaj się spotykamy.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#LechNikolski">Jeśli chodzi o zamierzenia, to przedstawiono nam pewne plany w dokumencie, który się nazywa „Strategia działania polskiej administracji celnej”. Te plany są generalnie słuszne i wychodzą naprzeciw potrzebom, które niejednokrotnie są definiowane przez członków Komisji. Z drugiej strony jeśli się przeanalizuje tabele z poszczególnymi czynnościami oraz z kalendarzem ich wykonywania, to niepokojące jest to, że 30–40% zadań ma być wykonane do 31 grudnia 2002 r. Jest to końcowa data pracy nad tą strategią. To oznacza, że nie ma pomysłu na to, jak te sprawy można rozwikłać wcześniej.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#LechNikolski">Uważam, że niektóre z tych zadań nie muszą być realizowane w tak odległym terminie. Na przykład rozwój poczty e-mail w obecnych warunkach nie musi być realizowany dopiero 31 grudnia 2002 roku. Takie działania można już podejmować wszędzie tam, gdzie jest telefon i komputer. Rozumiem, że jest to możliwe w każdej placówce celnej.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#LechNikolski">Jeżeli decydujemy dzisiaj, że podstawowym problemem polskiej gospodarki jest zbyt duży import i za mały eksport, to w planach strategii powinno być odzwierciedlenie tych tendencji. Tymczasem nie widać w tym dokumencie takiej organizacji służb celnych, która sprzyjałaby eksporterom. Owszem mówi się o uproszczonych procedurach oraz o innych projektach, ale w gruncie rzeczy są to bardzo ogólne hasła, które nie są bezpośrednio związane z interesem polskiej gospodarki. Wydaje mi się, że można by tu poszukać konkretnych rozwiązań.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#LechNikolski">Przedstawiciele Głównego Urzędu Ceł mówili o problemach związanych z finansowaniem niektórych zadań, o pewnym niebezpieczeństwa braku zabezpieczenia środków budżetowych oraz o uciekającym czasie. Zgadzam się z tym, że jeśli chodzi o przystosowanie polskich służb celnych do przystąpienia naszego kraju do Unii Europejskiej, mamy do czynienia z brakiem czasu.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#LechNikolski">Wiele państwo mówiliście o ustawie o służbie celnej. Ten akt prawny był przyjmowany w pewnym pośpiechu. Ówczesne kierownictwo Głównego Urzędu Ceł bardzo chciało szybkiego przyjęcia ustawy. Trwał wówczas konflikt z funkcjonariuszami celnymi. Efekt tych prac jest niestety odbiciem tego pośpiechu. Nie do końca przemyślano pewne decyzje. W materiale nadesłanym przez państwa do Komisji czytamy:</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#LechNikolski">„- Ustawa z uwagi na to, iż nie ma jeszcze osób, które podlegałyby jej rygorom, nie funkcjonuje w praktyce,</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#LechNikolski">- dyrektorzy urzędów celnych mają po kilkadziesiąt wolnych etatów,</u>
<u xml:id="u-19.8" who="#LechNikolski">- planuje się otwieranie kolejnych przejść granicznych,</u>
<u xml:id="u-19.9" who="#LechNikolski">- oczekuje się, że urzędy celne będą obsługiwały importerów w wydłużonym czasie oraz w soboty,</u>
<u xml:id="u-19.10" who="#LechNikolski">- w Głównym Urzędzie Ceł zahamowany jest proces reorganizacji,</u>
<u xml:id="u-19.11" who="#LechNikolski">- nie można przedstawić pracownikom nowych warunków pracy”.</u>
<u xml:id="u-19.12" who="#LechNikolski">Ten materiał powstał jakieś półtora miesiąca temu. Myślę, że od tego czasu nastąpiło jakieś intensywne przyspieszenie. Jak powiedział pan dyrektor Jerzy Płusa 22 z 23 aktów wykonawczych zostały przyjęte. Nie zmienia to jednak generalnej konkluzji zawartej w tym materiale. Na podstawie tych aktów wykonawczych trudno mówić o praktyce funkcjonowania tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-19.13" who="#LechNikolski">Główne zarzuty do ustawy o służbie celnej dotyczą spraw socjalnych. To jest kwestia płac, nagród, świadczeń, mieszkań oraz stabilności na stanowiskach. Wszystko to dotyczy spraw pracowniczych, a te problemy mogła rozwiązać tylko ustawa. Moim zdaniem jest to dyskusja z filozofią tej ustawy. Na coś się trzeba jednak zdecydować. Jeśli to ma być służba mundurowa, to nie powinno być żadnych problemów z przeniesieniem 1 tys. osób z jednej granicy na drugą. Rozumiem, że taka była strategiczna decyzja rządu oraz kierownictwa Głównego Urzędu Ceł. Teraz nie warto wracać do tej dyskusji, ponieważ musielibyśmy zrezygnować z przyjętego wcześniej rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-19.14" who="#LechNikolski">W sprawie kryteriów oceny służby celnej chciałbym powiedzieć tylko tyle, że muszę się odwołać do tego, co państwo nam przedstawili. Kryteria są dosyć skomplikowane, są testowane i dopiero pod koniec roku będzie można powiedzieć, czy one się sprawdzają.</u>
<u xml:id="u-19.15" who="#LechNikolski">Jeśli chodzi o działania antykorupcyjne, to są one w tej służbie dosyć trudne. Mówił już o tym dyrektor Urzędu Celnego w Krakowie. W wielu miejscowościach jest to symbioza pracowników przejść granicznych z ludźmi żyjącymi przy granicy. W materiale mamy wiele propozycji, które mogą zapobiec niepożądanym zjawiskom. Myślę, że można się odwołać do prac, które są prowadzone w Sejmie i dobrze by było, aby Główny Urząd Ceł zaproponował pewne rozwiązania w tej materii.</u>
<u xml:id="u-19.16" who="#LechNikolski">Pan prezes Zbigniew Bujak wspomniał o problemie podpisu elektronicznego. Podpis elektroniczny jest zdefiniowany w ustawie o ochronie konsumentów. Wydaje mi się, że prace nad tym aktem prawnym są zaawansowane, a zatem ten problem będzie wkrótce rozwiązany.</u>
<u xml:id="u-19.17" who="#LechNikolski">Rzeczywiście trzeba zrobić wszystko, co pozwoli uprościć procedurę uzyskiwania środków przez służby celne. Cło się zmniejsza i wzrasta rola powtórnej kontroli celnej. Myślę, że niezwykle ambitnym zamiarem jest objęcie 80–90% obrotu powtórną kontrolą celną. Nie wiem, kiedy to zamierzenie uda się zrealizować. Przecież sami państwo twierdzicie, że wyjaśnienie jednej sprawy trwa często rok lub dłużej. A zatem idea rozwoju powtórnej kontroli celnej jest słuszna. Wydaje mi się, że jakąś korzyść można odnieść z tego, że doświadczenia w tej sprawie są zbierane przez poszczególne urzędy. Te doświadczenia można zebrać i wyciągnąć wnioski.</u>
<u xml:id="u-19.18" who="#LechNikolski">Jeżeli chodzi o szkolenia, to one na pewno są potrzebne. Chciałbym jednak wiedzieć, na ile służby celne korzystają z absolwentów szkół, które na przykład kształcą agentów celnych? Być może warto zainteresować się tymi placówkami. Spotykam się z takimi opiniami, że po takich szkołach trudno jest uzyskać pracę w służbach celnych. A przecież urzędy celne potrzebują pracowników. Patrząc na schemat pokazujący tryb załatwiania formalności w procedurze dopuszczenia do obrotu i poprzedzającej ją procedurze tranzytu, widać, że należy wykonać osiemnaście czynności i każda z nich ma być wykonana przez innego celnika.</u>
<u xml:id="u-19.19" who="#LechNikolski">Dobrze by było, aby posłowie zastanowili się nad możliwością opracowania przez Komisję opinii, stanowiska lub dezyderatu w tej sprawie. W takim dokumencie zdefiniowalibyśmy największe zagrożenia związane z coraz krótszym czasem na wprowadzenie niektórych projektów oraz propozycje zmian legislacyjnych. Komisja mogłaby się odnieść do takich propozycji, jeśli one zostaną przygotowane wcześniej przez grupę posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#WiesławWoda">Pan dyrektor Edward Czejkowski powiedział, że nie do końca można zrealizować ustawę, w której stwierdzono, że administracje specjalne powinny dostosować swoje struktury do zasadniczego podziału na województwa. Sadziłem, że to się uda zrobić w administracji celnej. Czy te przeszkody wynikają tylko z różnic w zatrudnieniu? Rozumiem, dlaczego mazowiecki urząd celny ma być znacznie większy do świętokrzyskiego. Czy są jakieś inne przyczyny, uniemożliwiające dokonanie tego podziału?</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#WiesławWoda">Następna kwestia dotyczy przejścia granicznego w Koroszczynie. Komisja zajmowała się tą sprawą wielokrotnie. Poprzedni prezes Głównego Urzędu Ceł Janusz Paczocha twierdził, że ten terminal nie może funkcjonować poprawnie. Tymczasem teraz Koroszczyn funkcjonuje całkiem dobrze. Jak pan prezes ocenia teraz funkcjonowanie tego przejścia granicznego?</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#WiesławWoda">Wspominano tutaj o konieczności przesunięcia kadr z granicy zachodniej na wschodnią. Jakie są zamierzenia GUC jeśli chodzi o inwestycje w tym zakresie? Komisja Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej odwiedziła w ubiegłym tygodniu ziemię lubelską. Odbyliśmy tam spotkania z administracją celną i podczas tych rozmów usłyszeliśmy o problemie ogromnego niedofinansowania urzędów celnych. Najtrudniejszy problem stanowią drogi dojazdowe do urzędów celnych.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#WiesławWoda">W czasie długiego weekendu media informowały, że kolejki na granicy zachodniej sięgały nawet 40 km w głąb kraju. Dlaczego na granicy są tak długie kolejki, skoro stawki celne są coraz niższe i zmierzają do zera?</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#WiesławWoda">Na końcu chciałbym poruszyć sprawę importu alkoholu. Spotykam się z opiniami, że 30% spożywanego w kraju alkoholu, pochodzi z nielegalnego źródła. Czy państwo potwierdzacie skalę tego nielegalnego importu? Jakie państwo podejmujecie działania, aby temu zapobiec?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#MarianMarczewski">Jakimi kryteriami kierujecie się państwo tworząc bądź likwidując posterunki celne? Jak pan prezes ocenia współpracę z Generalnym Inspektorem Celnym i jego służbami? Jak pan ocenia efekty działania GIC? Czy państwo zdajecie sobie sprawę z rozmiarów korupcji na granicach?</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#MarianMarczewski">Często broniłem celników, bowiem uważałem, że w oskarżeniach pod ich adresem więcej jest pomówień niż rzeczywistych faktów. Mieszkam w województwie, którego mieszkańcy nagminnie sprowadzają samochody z zagranicy. Z ich opowieści wynika, że korupcja wśród celników jest zjawiskiem powszechnym. Czy pan prezes Zbigniew Bujak zlecił przeprowadzenie badań nad rozmiarami korupcji? Liczby informujące o przeprowadzonych postępowaniach oraz o ukaranych celnikach pokazują, że podległe panu służby wykazują pewną niemożność w ujawnianiu tego zjawiska. Jak zjawisko korupcji na granicach jest oceniane przez naszych partnerów z Unii Europejskiej?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MirosławPawlak">Jeżeli przeniesiemy tak dużą ilość funkcjonariuszy z granicy zachodniej na wschodnią, to czy to nie wpłynie na dalsze otwarcie granic dla zachodniej żywności? To jest bardzo duże zagrożenie dla naszego rolnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JanRejczak">Padła tutaj liczba osób, które należałoby przyjąć do pracy w służbie celnej. Pieniądze na ten cel nie są zabezpieczone w budżecie państwa. Na rynku pracy na oferty oczekuje duża ilość osób, które chcą pracować. W jaki sposób pan prezes Zbigniew Bujak zabiegał o to, aby pozyskać fundusze na ten cel? Jakie podjęto starania, aby te środki zaplanowano w budżecie na przyszły rok?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#KatarzynaMariaPiekarska">W materiale, który od państwa otrzymaliśmy, mówi się również o realizacji postanowień Konwencji Waszyngtońskiej. Myślę, że dobrze się dzieje, że wreszcie zaczyna się mówić na ten temat i podejmować takie działania, ponieważ handel ginącymi gatunkami zwierząt i roślin jest w tej chwili obok handlu narkotykami, bronią oraz nielegalnego przerzutu cudzoziemców, bardzo intratnym i dobrze zorganizowanym procederem przestępczym. W dokumencie czytamy, że państwo podejmujecie działalność propagandową mającą na celu uwrażliwienie społeczeństwa na problem ginących gatunków. Postuluje się nawet przeprowadzenie cyklu wykładów z zakresu postanowień Konwencji Waszyngtońskiej w szkołach.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#KatarzynaMariaPiekarska">Jak szybko ten program trafi do szkół oraz w jaki sposób są prowadzone wyżej wymienione działania propagandowe? Czy służba celna współpracuje w tym zakresie z organizacjami pozarządowymi?</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#KatarzynaMariaPiekarska">Kolejnym problemem jest kwestia transportu zwierząt, które przekraczają naszą granicę. Czasami zwierzęta są przewożone w strasznych warunkach niezgodnych z ustawą o ochronie zwierząt. Czy na to zwraca się na granicach uwagę?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#ZbigniewBujak">Postaram się odpowiedzieć na państwa pytania.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#ZbigniewBujak">Pan poseł Wiesław Woda mówił o dostosowaniu struktury administracji celnej do podziału administracyjnego kraju. Jeśli chodzi o Urząd Celny w Nowym Targu to oczywiste jest dla mnie to, że po przystąpieniu Słowacji do Unii Europejskiej będziemy musieli rozwiązać problem tego urzędu. W tej chwili nie podjąłem jeszcze decyzji o zmianie zasięgu terytorialnego urzędu między innymi dlatego, że tam testuje się bardzo ważne programy informatyczne. Ten mały, dobrze działający urząd celny jest dla nas znakomitym miejscem do opracowywania i testowania skuteczności działania naszych projektów. Również pracownicy tego urzędu podchodzą do swoich zajęć z wielką pasją, ponieważ jest to miejsce, gdzie trudno znaleźć inną pracę. W przyszłości wraz z procesem znoszenia granic Urząd Celny w Krakowie zapewne wchłonie ten obszar.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#ZbigniewBujak">Jeśli chodzi o inne obszary, to przykładem takiej zbyt małej jednostki byłby właśnie świętokrzyski urząd celny. On wymaga zatrudnienia ludzi na pewnych stanowiskach, ale widać, że obciążenie nie jest tak duże, aby to zatrudnienie było adekwatne do wykonywanej tam pracy.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#ZbigniewBujak">Plan dostosowania naszej struktury do granic administracyjnych istnieje. On niesie ze sobą niewielkie zmiany terytorialne. Zresztą planując zmiany zasięgu naszych urzędów celnych bierzemy również pod uwagę zasięg urzędów celnych naszych sąsiadów. We współpracy przygranicznej te kwestie są kluczowe. Łączenie urzędów ma na celu zmniejszenie ilości głównych central, w których będą zbiegać się te wszystkie sieci informatyczne. Każda dodatkowa placówka w sieci informatycznej oznacza wzrost ruchu, obciążeń i kosztów. A zatem bierzemy również pod uwagę koszty działania systemu informatycznego.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#ZbigniewBujak">Myślę, że w pewnej części odpowiedziałem już na pytanie dotyczące kryteriów likwidowania i tworzenia posterunków celnych. Podstawowym czynnikiem jest obciążenie urzędu pracą. Patrzymy na to, jakie jest średnie obciążenie pracą w całej służbie celnej. Jeżeli w danej placówce obciążenie jest wyraźnie poniżej średniej i że ponoszone koszty są niewspółmiernie wysokie w stosunku do ilości odpraw, to tam wszczynamy procedurę likwidacyjną.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#ZbigniewBujak">Dzisiaj kierujemy się nasileniem odpraw. Zarazem jest to dla nas rozmowa o procedurach uproszczonych. Jeśli mówimy o systemie kontroli powtórnej i o tym, że 80–90% obrotu ma być tą procedurą objęte, to mamy na uwadze również analizę ryzyka. Komputer sprawdza, czy można zakończyć odprawę. Jeśli przymierzamy się do likwidacji posterunków, to procedury uproszczone są przyszłością w organizmie odpraw i kontroli.</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#ZbigniewBujak">Głównym argumentem jest tutaj system informatyczny i koszty jego działania. Każda dodatkowa placówka celna będzie podnosić koszty działania. Przy obecnej ilości posterunków w ogóle nie istnieje możliwość zracjonalizowania wydatków. To by oznaczało, że ogromna ilość placówek nie byłaby przyłączona do sieci informatycznej.</u>
<u xml:id="u-25.7" who="#ZbigniewBujak">Jeśli chodzi o terminal samochodowy w Koroszczynie, to działa on nawet lepiej niż sprawnie. Wiele obaw poprzedniego kierownictwa Głównego Urzędu Ceł się nie potwierdziło. Długo rozmawiałem z poprzednim prezesem Januszem Paczochą na temat koncepcji rozwoju służb celnych. Uważam, że o tej koncepcji można dyskutować. Zaproponowany przez niego model budowy przejść granicznych jest poważnym projektem. Uważam, że bez dostosowania prawa i przepisów do standardów europejskich u naszego sąsiada, wprowadzenie tego systemu nie jest możliwe.</u>
<u xml:id="u-25.8" who="#ZbigniewBujak">Pan Janusz Paczocha zakładał, że będzie następowało szybkie przepuszczanie pojazdów przez granicę bez kontroli. Takie rozwiązanie można wprowadzić na naszej południowej i zachodniej granicy, ale nie na Wschodzie. Rzeczywiście wojewoda ponosi duże koszty związane z utrzymaniem wielkich płyt parkingowych, ale dzięki nim istnieje możliwość kompensacji ruchu, dzięki temu samochody nie blokują dróg i kultura odpraw jest odpowiednio wyższa.</u>
<u xml:id="u-25.9" who="#ZbigniewBujak">Dyskusję o Koroszczynie traktuję jako wstęp do rozmowy o całym systemie odpraw, jaki wprowadzamy w naszym kraju. Na tym przejściu granicznym nie odnotowujemy żadnych negatywnych zjawisk. Nie ma mowy o tym, żeby jakiś pojazd przejechał bez kontroli z jednej płyty postojowej na drugą. Nic złego nie dzieje się również na drodze pomiędzy terminalem a granicą. Ta droga jest zresztą bardzo dobrze monitorowana. Jedyne co tu można poprawić, to wyposażyć służbę graniczną w Kukurykach w lepszy sprzęt, tak aby to przejście wyglądało lepiej.</u>
<u xml:id="u-25.10" who="#ZbigniewBujak">W kwestii granicy wschodniej chciałbym państwu powiedzieć, że polskie służby graniczne mają nadwyżki, jeśli chodzi o możliwości kontroli celnej. Tamte przejścia są wykorzystane dopiero w 40–60%. Mamy tam jeszcze duże rezerwy w ruchu. Rzeczywiście pewnym problemem są drogi dojazdowe. Na przykład w Korczowej konieczne jest zbudowanie odpowiedniej drogi i mostku, ale gdy to zostanie wybudowane, będzie to jeden z najlepszych terminali w kraju. Po ubiegłorocznych i tegorocznych zakupach można powiedzieć, że wyposażenie służb celnych jest pod wieloma względami lepsze niż na Zachodzie.</u>
<u xml:id="u-25.11" who="#ZbigniewBujak">Niektórzy nasi partnerzy na przykład Niemcy, nie ukrywają, że polskie służby są lepiej wyposażone, a jeśli plan zostanie zrealizowany do końca to granica będzie lepiej „uzbrojona” niż linia Maginota. Zdaje się, że efekt będzie taki sam - ci którym to będzie nie na rękę, będą się starali przekraczać granicę w innych krajach. Chciałbym także powiedzieć, że polscy przedsiębiorcy, którzy przejeżdżają przez naszą granicę, mają możliwość skonfrontowania działania służb celnych po obu stronach. W tej sferze możemy spokojnie odwoływać się do ich opinii na ten temat. Z tego co wiem ich ocena naszej działalności jest bardzo wysoka. Z takim stanowiskiem zetknąłem się podczas spotkania w Lublinie. Główna krytyka dotyczyła pracy naszych partnerów zagranicznych. Najważniejsze inwestycje dotyczą w tej chwili takich przejść granicznych jak Kuźnica Białostocka. To jest tylko zwieńczenie całego systemu, bowiem już w tej chwili granica jest bardzo solidnie przygotowana.</u>
<u xml:id="u-25.12" who="#ZbigniewBujak">Pan poseł Wiesław Woda pytał dlaczego w czasie tego długiego weekendu na granicy z Niemcami ustawiły się ogromne kolejki. Byłem obecny w Gnieźnie na spotkaniu premierów i tam Niemcy po raz pierwszy przeprosili nas za kolejki. Wszelkie opóźnienia pojawiły się na wyjeździe i były związane z czasem odpraw funkcjonariuszy niemieckich. Do tej pory żartowałem, że mniejsza o 30% liczba polskich celników na granicy z Niemcami w stosunku do liczby celników niemieckich jest dowodem na wyższość polskiej organizacji pracy. W tej chwili jest to już fakt. Niemcy przeprosili za kolejki na granicy. Wynikało to z decyzji o wstrzymaniu ruchu w dni wolne od pracy. Tym razem były to aż cztery dni i wiadomo było do czego to doprowadzi na granicach.</u>
<u xml:id="u-25.13" who="#ZbigniewBujak">Dociera się jeszcze współpraca służb celnych i Straży Granicznej jeśli chodzi o przemyt ludzi. Uważam, że cały system kontroli w Polsce jest dobry i z tego punktu widzenia ocena służb francuskich jest tylko pewnym aktem politycznym. Francuzi w ogóle nie mogą się z nami porównywać, w kwestii skuteczności działania służb celnych w tej dziedzinie. Straż Graniczna pracowała do tej pory w taki sposób, że otwierała wszystkie transporty. Dzisiaj już wiemy, że to nie wystarczy. Trzeba nie tylko otworzyć dany transport, ale go zważyć, prześwietlić i dokładnie zbadać. Strażnicy otrzymają odpowiednie wyposażenie i wtedy kontrola będzie jeszcze skuteczniejsza.</u>
<u xml:id="u-25.14" who="#ZbigniewBujak">Bardzo bulwersująca jest sprawa przemycanego alkoholu. Jest to jedna z trudniejszych kwestii, z jakimi nam się przychodzi borykać. Osobiście życzyłbym sobie na tym polu lepszej współpracy z innymi służbami, a szczególnie z Urzędem Ochrony Państwa i z Policją. Z tymi instytucjami wiążemy największe nadzieje. Ostatnio bardzo głośna była sprawa przemytu przez zachodnią granicę. Jest to przykład na to, że brakuje współdziałania tych służb.</u>
<u xml:id="u-25.15" who="#ZbigniewBujak">Bardzo długo prowadzono dochodzenie w tej sprawie. Próbowano dociec, którzy celnicy uczestniczyli w tym procederze. Okazało się, że użyto w dokumentach fałszywych stempli. Wiele wskazuje na to, że alkohol przejechał po mostku technologicznym na Odrze, który wytrzymywał ciężar tirów. Mostek powstał w celu budowy właściwego mostu, ale jak się okazało nie był strzeżony. Takie sytuacje się niestety zdarzają. W tej dziedzinie dzięki wymianie informacji pomiędzy służbami, można być o wiele bardziej skutecznym. W Rzeczpospolitej funkcjonuje system, który źle wpływa na współpracę służb. Wszystko działa na zasadzie konkurencji i rywalizacji. Jeśli ktoś ma informację, to jej nie przekaże do innego urzędu, ponieważ zależy mu na tym, aby samemu złapać przestępcę. Tymczasem 90% przestępstw można wykryć dzięki wymianie informacji. Uważam, że zbyt dużo jest służb, które dysponują specjalnymi uprawnieniami. Nie jest także wyraźne rozgraniczenie kompetencji. Tylko samą kontrolą towarów w Polsce zajmują się trzy służby - kiedy zacznie działać Inspekcja drogowa, to będą już cztery. Wówczas trudno będzie dokonać sensownego rozgraniczenia działań. Kontrolą zajmuje się Główny Urząd Ceł, Generalny Inspektorat Celny oraz Straż Graniczna.</u>
<u xml:id="u-25.16" who="#ZbigniewBujak">Dlaczego trwa taka walka między tymi instytucjami. Otóż otrzymujemy 20% z ujawnionych należności dla skarbu państwa. Oczywiście trwa rywalizacja o ten fundusz specjalny. Obecnie staramy się rezygnować z tego systemu. W tym sensie decyzje rządu były prawidłowe. Otrzymaliśmy pieniądze na uruchomienie płac i docelowo zrezygnujemy z funduszu specjalnego. Teraz środki pochodzące z tego źródła są przeznaczane na inwestycje oraz dozbrojenie służb celnych. Jeżeli jednak ta sytuacja ma być utrzymana, nie będzie dobrych wyników.</u>
<u xml:id="u-25.17" who="#ZbigniewBujak">Przygotowuję się w tej chwili do rozmowy z Komendantem Głównym Policji. Chciałbym, abyśmy dopracowali szczegóły współpracy i wymiany informacji pomiędzy służbami. Jeżeli to się stanie, to moim zdaniem będziemy obserwować skokowy wzrost skuteczności działania obu służb.</u>
<u xml:id="u-25.18" who="#ZbigniewBujak">W sprawie alkoholu chciałbym powiedzieć jeszcze, że w przypadku zwalczania przemytu zorganizowanego skuteczność jest wysoka. Jest jeszcze kilka elementów, które można poprawić. Trudno sobie wyobrazić, aby do kraju nielegalnie mogło wjechać na przykład sto tirów z alkoholem. Logistyka związana z jego rozprowadzeniem jest bardzo trudna. Kiedy tir staje na granicy do przemytu, to w kraju musi być już wszystko przygotowane. Jeżeli cokolwiek zawiedzie w tym systemie, to ten alkohol jest natychmiast ujawniany. A zatem to co się dzieje na granicy, jest tylko zakończeniem całego procesu przemytu.</u>
<u xml:id="u-25.19" who="#ZbigniewBujak">Jak już powiedziałem trudno sobie wyobrazić, aby przemycono do Polski sto tirów wypełnionych alkoholem. Tymczasem wschodnią granicę przekroczyło w zeszłym roku tylko w jedną stronę 30 mln ludzi. Nie przypuszczam, aby ktokolwiek przeszedł przez granicę bez co najmniej litra alkoholu. To oznacza 30 mln litrów alkoholu. To nam daje 1 tys. tirów wypełnionych alkoholem. W dodatku ten alkohol jest legalnie wniesiony i po skupieniu trafia do dystrybucji.</u>
<u xml:id="u-25.20" who="#ZbigniewBujak">Kiedy pytałem w Finlandii, jak pomimo dużej różnicy cen, ten kraj radzi sobie z tym zjawiskiem, usłyszałem, że w tym kraju nie można ot tak sobie stanąć na ulicy i sprzedać alkoholu lub podać taki alkohol bez akcyzy w restauracji. Oczywiście występuje tam takie zjawisko jak u nas, ale ma ono charakter marginalny.</u>
<u xml:id="u-25.21" who="#ZbigniewBujak">Najbardziej aktywna w tej dziedzinie jest południowa i wschodnia granica. Ale na przykład w Szczecinie na jeden z promów ustawiają się ogromne kolejki. Chodzi o to, że tam w strefie wolnocłowej można kupić tanio alkohol i papierosy. Dyrektor tamtejszego urzędu celnego podjął takie działania, że rozpoczęto rejestrację osób, które przewoziły alkohol dwa razy w miesiącu. Efekt jest taki, że zwiększyła się znacznie liczba osób zajmujących się tym procederem. Dzięki temu w skali roku mamy 120 mln przekroczeń granicy w jedną stronę. Podejrzewam, że 90% osób kupuje w strefie wolnocłowej przynajmniej karton papierosów i butelkę alkoholu. To daje nam od 2 do 4 tys. tirów alkoholu, który wjeżdża legalnie do Polski.</u>
<u xml:id="u-25.22" who="#ZbigniewBujak">Trzeba brać pod uwagę to, że w przemycie „mrówkowym” wiele osób niesie ze sobą więcej butelek alkoholu. To jest dla nas ogromny problem technologiczny. Na przykład z przejścia w Cieszynie korzysta codziennie od 20 do 30 tys. ludzi. W ciągu minuty przypada od 5 do 10 osób na jednego celnika. Tego nie można zatrzymać. Gdybyśmy to spróbowali zrobić, mam na myśli zamknięcie granicy, powstałyby różne problemy lokalne i społeczne.</u>
<u xml:id="u-25.23" who="#ZbigniewBujak">Powstaje pytanie, co w tej sprawie można zrobić. Rozmawiamy o pewnych działaniach ze Strażą Graniczną. Kiedy celnicy zatrzymują jakąś osobę z alkoholem, to cofają ją z granicy. Gdyby spróbować zrobić z tego sprawę karną, to prokurator nie będzie chciał się tym zajmować już nie mówiąc o sądzie. Zdarza się, że Straż Graniczna zatrzyma takich ludzi i wtedy z urzędu wszczynamy postępowanie. Średnia wartość zatrzymanych w ten sposób towarów wynosi 100 zł. Koszt postępowania sięga 1200 zł. Tych środków nie można właściwie odzyskać, ponieważ sprawy zazwyczaj dotyczą obywateli innych krajów. Gdybyśmy chcieli postępować w ten sposób zniszczymy budżet.</u>
<u xml:id="u-25.24" who="#ZbigniewBujak">Proponujemy pewne rozwiązanie, które można w skrócie nazwać „szwedzkim”. Uważam, że to działanie będzie skuteczne. Jeżeli ktoś chciałby przenieść większą ilość alkoholu, to musi zapłacić na granicy karę. Ta opłata rosłaby w stosunku do ilości przenoszonego alkoholu. Na przykład przy dziewiątej butelce już by się nie opłacało. Okazuje się, że to paradoksalnie zatrzymuje napływ alkoholu i dostarcza pieniądze do budżetu. Opowiadam się za przyjęciem tego prostego rozwiązania, ponieważ ono nie hamuje ruchu granicznego, dostarcza pieniędzy do budżetu i przynosi efekt. W ciągu ostatnich dwóch lat próbujemy powstrzymać napływ alkoholu. W tym czasie Słowacy i Czesi mniej więcej wyrównali wysokość akcyzy na papierosy i praktycznie nie rejestrujemy napływu papierosów. Chcielibyśmy, aby podobnie się stało w przypadku alkoholu, ale do tego potrzebne jest zrównanie cen. Na pewno dużo trudniej jest rozmawiać z partnerami za naszą wschodnią granicą. Jeżeli jednak chcemy rozwiązać ten problem, trzeba iść także w tę stronę. Próby innego rodzaju nie przynoszą takiego efektu, jak byśmy sobie życzyli.</u>
<u xml:id="u-25.25" who="#ZbigniewBujak">Jeśli chodzi o mieszkania dla pracowników, to ustawa nie jest kompletna, ponieważ zabrakło w niej zapisu o funduszu mieszkaniowym. Liczymy jednak na to, że dobrym partnerem będą dla nas Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Te instytucje mogą rozwijać swoją działalność na wschodzie kraju. Wydaje mi się, że biorąc pod uwagę warunki stawiane przed członkami TBS, dla nas jest to bardzo interesująca propozycja. Nie wiem tylko, czy uda nam się zebrać stosowne środki finansowe, które pozwolą wesprzeć TBS.</u>
<u xml:id="u-25.26" who="#ZbigniewBujak">Są również inne możliwości. Swoją pomoc deklarują gminy. Dzięki temu udaje się rozwiązywać problemy lokalowe niektórych oddziałów celnych. Sądzę, że w porozumieniu z gminami można by uzyskać tereny pod budowę mieszkań. Na to wszystko są jednak potrzebne pieniądze. Można tu wprowadzić zupełnie inne rozwiązanie, które funkcjonuje już w Niemczech. Otóż tam celnik, który jest już funkcjonariuszem, niejako automatycznie otrzymuje gwarancję rządową. Dzięki temu może w każdym banku uzyskać kredyt na samochód i mieszkanie. Jeśli taka osoba zostaje wydalona ze służby, bank wszystko zabiera. Uważam, że to jest bardzo dobre rozwiązanie.</u>
<u xml:id="u-25.27" who="#ZbigniewBujak">Współpracujemy z Generalnym Inspektoratem Celnym, ale często wynikają jakieś problemy. Te kłopoty biorą się nie tylko z faktu wyłączenia Inspektoratu ze służb celnych. Jako parlamentarzysta sprzeciwiałem się wyłączeniu GIC ze służb celnych. Uważałem, że jest to fatalny błąd strukturalny. W tej chwili mogę powiedzieć, że wszystkie moje obawy się potwierdziły. Uważam, że rząd powinien podjąć decyzję rozwiązującą ten problem. Nie wydaje mi się możliwe, utrzymywanie odrębnej instytucji, która będzie wykonywała zadania wynikające z Kodeksu celnego. To powinna być jedna służba. Generalny Inspektorat Celny powinien zatem podlegać jednemu kierownictwu, tak jak cała służba celna. Można sobie wyobrazić, że GIC zostaje włączony w struktury Policji wraz ze swoją wiedzą o sprawach celnych i podatkowych. To by pozwoliło uniknąć pewnych napięć pomiędzy ludźmi.</u>
<u xml:id="u-25.28" who="#ZbigniewBujak">Istnieją również problemy prawne. Oczywiście udostępniamy GIC informacje, kiedy on wszczyna konkretną sprawę. Wiadomo jednak, że jest to tylko informacja w sprawie. Tego wymagają przepisy. Nie możemy udostępnić całej bazy danych. W tym momencie zaczyna się problem jakości i skuteczności pracy GIC. Ci sami ludzie pracujący w strukturach służb celnych, podlegający rygorowi ochrony danych i korzystający z naszych baz, wykazywaliby się znacznie większą skutecznością.</u>
<u xml:id="u-25.29" who="#ZbigniewBujak">W tej chwili mamy przygotowaną umowę o współpracy z GIC. Jest tylko jeden punkt sporny. Chcemy, aby istniało tylko jedno miejsce, które będzie służyć wymianie informacji między służbami. Gdyby zgodzić się na propozycję Generalnego Inspektora Celnego, w Polsce byłyby dwie takie instytucje - Główny Urząd Ceł i Generalny Inspektorat Celny. Wówczas panowałoby duże zamieszanie. Funkcjonowanie zbyt wielu instytucji zajmujących się cłem już dziś powoduje wrażenie pomieszania kompetencji oraz bałaganu.</u>
<u xml:id="u-25.30" who="#ZbigniewBujak">Pan poseł Marian Marczewski poruszył problem sprowadzania do Polski starych samochodów. Kiedyś przyjęto dobre rozwiązanie, że cło i podatki naliczało się od 1 cm3. Wprowadzono jednak przepisy, które rzecz traktowały bardziej uczciwie. Planowano pobieranie opłat od wartości pojazdu. Od tego czasu najlepiej zarabiającymi ludźmi są rzeczoznawcy samochodowi, którzy wyceniają auta. Służby celne kwestionują wartość każdego samochodu przywożonego do Polski. Podnosimy wartość pojazdów, dzięki czemu wyższe środki trafiają do budżetu państwa. Ilość odwołań od naszych decyzji jest znikoma, co świadczy o tym, jak poważne jest to zjawisko. Osobiście uważam, że akurat w tym przypadku powinniśmy wrócić do tego starego rozwiązania, ponieważ ono w naturalny sposób będzie utrudniać sprowadzanie samochodów starych bądź rozbitych.</u>
<u xml:id="u-25.31" who="#ZbigniewBujak">Jeśli chodzi o przepływ przez granicę towarów rolnych, to w tym zakresie nie powinno być żadnych obaw. System kontroli ruchu towarów rolnych w Unii Europejskiej jest tak dokładny jak żaden inny. W tej chwili dostosowujemy nasze przepisy, które będą równie rygorystyczne. Dlatego niemożliwe jest to, aby przez zachodnią granicę przepływały do Polski jakieś większe ilości towarów rolnych. Unia Europejska stosuje tu dosyć skomplikowane procedury, którym trudno będzie sprostać. Wymagają one zaawansowanego systemu informatycznego.</u>
<u xml:id="u-25.32" who="#ZbigniewBujak">Tymczasem nie możemy przystąpić jeszcze do konstruowania odpowiednich systemów, skoro dotychczas nie wiadomo, czy będą okresy przejściowe po integracji Polski z Unią Europejską, a jeżeli będą, to jakich towarów będą dotyczyć. Od tego zależą nasze działania, ilość przejść i ilość osób na zachodniej granicy. Wszystko zależy od tych czynników. Jest ich zbyt wiele, aby w tej chwili pracować nad wariantami. A zatem pracujemy nad samą technologią, tak by w momencie, gdy te kwestie zostaną przesądzone, pozostaną tylko działania organizacyjne.</u>
<u xml:id="u-25.33" who="#ZbigniewBujak">Pan poseł Marian Marczewski pytał także o rozmiary korupcji. Przedstawiliśmy państwu na wykresie algorytmy procedur celnych. Polskie służby celne są oceniane przez partnerów niemieckich, szwedzkich i fińskich. Naszych działań nie znają Francuzi, dlatego zaprosiłem przedstawicieli tamtych służb do Polski, aby zapoznali się z naszą pracą. Polskie służby celne działają równie sprawnie, a w wielu wypadkach nawet lepiej niż służby innych krajów europejskich. To jest rezultat ostatnich 2–3 lat, kiedy nastąpiły duże zmiany organizacyjne.</u>
<u xml:id="u-25.34" who="#ZbigniewBujak">Istnieją jednak pewne problemy, które chcielibyśmy rozwiązać. Okazuje się, że naj-większym źródłem korupcji są przepisy antykorupcyjne. Jeden z przepisów mówi, że trzeba konwojować towary wrażliwe. Taki transport jest bardzo drogi. Firma musi za niego zapłacić 2–3 tys. dolarów. Jeśli wydaje się taki przepis, to trzeba wziąć na siebie koszty konwojowania. W przeciwnym wypadku na tym tle na pewno pojawią się problemy. Inny przepis mówi, że na granicy musi być oryginał faktury. Powstaje pytanie, czy każdy dokument odpowiada definicji faktury. Dodatkową trudność powoduje tutaj definicja oryginału faktury. Na tym tle dochodzi do różnych nieprzyzwoitych propozycji. Tych rzeczy można uniknąć poprzez wyeliminowanie tych przepisów.</u>
<u xml:id="u-25.35" who="#ZbigniewBujak">Skala korupcyjna nie jest groźna dla gospodarki. Nie różnimy się tutaj dramatycznie od innych służb celnych w Unii Europejskiej. Co więcej, ta sytuacja się szybko zmienia. W tej chwili rozmawiamy o przeprowadzeniu badań przez organizacje pozarządowe. Objęte nimi będą podmioty gospodarcze. To pozwoli nam się zorientować w skali korupcji. Na razie na podstawie moich rozmów z przedsiębiorcami mogę powiedzieć, że to nie jest duże zjawisko. Odbywam wiele spotkań, na których przedsiębiorcy mówią jak wygląda sytuacja w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-25.36" who="#ZbigniewBujak">System w tej chwili jest bardzo szczelny, tak że dokonanie jakiejś niedozwolonej operacji jest bardzo trudne. Najlepszym czynnikiem jeszcze bardziej blokującym możliwości korupcyjne, będzie połączenie wszystkich systemów informatycznych. W takim ogólnokrajowym systemie będzie można przeprowadzić pełną analizę ryzyka w oparciu o kompletną bazę danych.</u>
<u xml:id="u-25.37" who="#ZbigniewBujak">Pan poseł Lech Nikolski poruszył temat szkolenia pracowników. Rozumiem, że szkolą się głównie agenci celni. Chciałbym powiedzieć, że nie należy mylić agencji celnych ze służbami celnymi. Podmioty nie zawsze widzą tę różnicę i stąd biorą się różne problemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JanRokita">Trudno mi się zgodzić z tą optymistyczną oceną ograniczenia postępowań korupcyjnych wśród celników. W dokumencie uzupełniającym, który załączyliście państwo do materiałów przesłanych Komisji, czytamy o wdrożeniu organizacji pracy i procedur minimalizujących możliwość popełniania nadużyć. Czy to są procedury antykorupcyjne? Jeśli tak, to ja bym raczej powiedział, że są to procedury, które mają na celu techniczne udoskonalenie służby.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#JanRokita">Dlaczego głównymi postulatami w dziedzinie zwalczania korupcji w raporcie są wprowadzenie nietykalności funkcjonariusza na służbie i bezpieczeństwo socjalne na wypadek kalectwa? To są dosyć słuszne postulaty jeśli chodzi o znaczenie socjalne, ale nie widzę ich związku ze zwalczaniem korupcji.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#JanRokita">Chciałbym także zapytać o kwestie związane z procesami sądowymi oraz z weryfikacją kadry. W materiale czytamy, że sądy utrudniają proces rozliczania pracowników za niewłaściwe decyzje lub podejmowane działania. Czy rzeczywiście macie państwo do czynienia z takimi sytuacjami? Czy macie państwo do czynienia ze skorumpowanym celnikiem, którego sąd przywraca do służby? Jak częste są to przypadki? Co w tej sprawie można zrobić?</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#JanRokita">Chciałbym także prosić o odpowiedź na pytanie pani posłanki Katarzyny Piekarskiej, która poruszyła problem Konwencji Waszyngtońskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#ZbigniewBujak">Postawiono mi kiedyś taki zarzut, że mianowałem na dyrektora taką osobę, która przywróciła do służby pracowników, wobec których toczyły się sprawy w sądzie z oskarżeniem o korupcję. Uznałem, że to jest skandal po czym otrzymałem od tego dyrektora informację, że te osoby przywrócił do pracy sąd. Sprawa się toczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JanRokita">Czy to są celnicy, o których państwo wiecie, że są skorumpowani?</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#ZbigniewBujak">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JanRokita">Proszę o przekazanie Komisji na piśmie obszerniejszej in-formacji o takich przypadkach.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#KrystynaUrbańska">Kilka lat temu w Bydgoszczy mieliśmy taką sytuację, że skorumpowany był praktycznie cały oddział celny. Sprawy prowadziła prokuratura. Oni musieli normalnie pracować, ponieważ dopóki nie zapadnie wyrok skazujący, nic nie można takim osobom zrobić. Przed decyzjami przenoszącymi ich do innych komórek, w których nie mieliby kontaktu z petentami, ci ludzie skutecznie się bronili zwolnieniami lekarskimi i innymi znanymi powszechnie w Polsce metodami. Sytuacja trwała przez trzy lata.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PiotrPogorzelski">Mając na uwadze ochronę naturalnego dziedzictwa naszej planety oraz finansowy aspekt przestępczości w zakresie ochrony ginących gatunków zwierząt i roślin, administracja celna bardzo zaangażowała się w problematykę przestrzegania Konwencji Waszyngtońskiej. Głównie jesteśmy za-interesowani właściwym przeszkoleniem i przygotowaniem funkcjonariuszy celnych. Ściśle współpracujemy z ogrodami zoologicznymi, botanicznymi i różnymi instytutami, które zajmują się ginącymi gatunkami roślin i zwierząt. Wydaliśmy również liczne materiały szkoleniowe. Celnicy mają do dyspozycji katalogi i zdjęcia.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#PiotrPogorzelski">O tych problemach informuje się także osoby przekraczające granicę. W urzędach dostępne są broszury, informujące o konsekwencjach wynikających z naruszenia przepisów.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#PiotrPogorzelski">Uważam, że większą rolę mają tutaj inne organy administracji państwowej. Mam tu na myśli na przykład Ministerstwo Ochrony Środowiska, które odpowiada za realizację postanowień Konwencji. Wystąpiliśmy do ministerstwa z propozycją, aby propagowano tę problematykę w szkołach. W niektórych ośrodkach uniwersyteckich istnieją już takie komórki. Na przykład w Wyższej Szkole Ekonomicznej istniej już kierunek, obejmujący tematykę tej Konwencji. Wystąpiliśmy do Ministerstwa Edukacji Narodowej, aby w programach szkolnych również uwzględnić tę problematykę. Wstępnie uzyskaliśmy zapewnienie, że zostanie to włączone do programów szkół wyższych. Funkcjonariusze celni kończą już istniejące kierunki studiów związanych z tymi problemami.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#PiotrPogorzelski">Administracja celna przywiązuje dużą wagę do tych problemów, ale przecież zajmuje się także innymi ważnymi sprawami, które są istotne na przykład z punktu widzenia ochrony zdrowia ludzi, zwierząt, roślin, ochrony dziedzictwa narodowego i innych.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JanuszStarski">Chciałbym powiedzieć jeszcze kilka słów w kwestii zwalczania korupcji. Część z nowych procedur otrzymaliście państwo w formie wykresów. To nie są tylko schematy pokazujące sposób postępowania w urzędzie celnym. Na podstawie tej procedury można powiedzieć, że każdy dokument i każda przesyłka przechodzi przez wiele rąk. Trudniej jest skorumpować taką ilość celników. Poprzednie prawo celne dawało jednemu funkcjonariuszowi bardzo duże kompetencje. Mógł on podejmować wszystkie decyzje w zakresie jednej przesyłki. Nowy system sprawia, że rodzaj kontroli i jej zasięg nie zależy już od jednego celnika.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#JanuszStarski">W urzędach celnych wdrożono także komputerowe systemy ewidencjonowania przesyłek. Daje to możliwość konfrontacji numeracji przesyłek, co zapobiega przedostaniu się towaru poza odprawę.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#JanuszStarski">Opracowano i wdrożono systemy analizy ryzyka. Są to systemy typowania towarów do kontroli. Takim zajęciem zajmują się najbardziej doświadczeni funkcjonariusze. Odbywa się to w systemie wielu rąk, różne są tutaj szczeble decyzyjne i zakresy odpowiedzialności za podjęte decyzje. Wpływa to na zmniejszenie możliwości dopuszczenia do przemytu niektórych przesyłek.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#JanuszStarski">W ramach naszych możliwości w urzędach odbywają się rotacje pracowników między komórkami. Z powodu braku mieszkań można to robić tylko w obrębie kilku miejscowości.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#JanuszStarski">Przed dopuszczeniem towaru prowadzone są także powtórne kontrole celne. Jest to działanie prewencyjne również w stosunku do funkcjonariuszy. Pracownik wie, że w każdej chwili może być przeprowadzona powtórna kontrola.</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#JanuszStarski">Dyrektorzy granicznych urzędów celnych podejmują współpracę z urzędami sąsiednich państw. Dzięki temu możliwe jest przekazywanie różnych informacji: ewidencji pojazdów przekraczających granicę i ewidencji towarów wrażliwych. W ten sposób urzędy porozumiewają się w kwestii obustronnego pieczętowania faktur lub innych dokumentów dołączonych do przesyłki. W ten sposób zmniejszamy możliwość wymiany tych dokumentów.</u>
<u xml:id="u-33.6" who="#JanuszStarski">Oprócz tego podejmuje się różne działania prawne. Zmniejszono liczbę przepisów, które rozstrzygały fakultatywność działania funkcjonariuszy. W Głównym Urzędzie Ceł została opracowana strategia administracji celnej, w której jest powiedziane, że w 2000 r. powstanie Kodeks etyki celnej. Mam nadzieję, że ten dokument znacząco wpłynie na działania antykorupcyjne.</u>
<u xml:id="u-33.7" who="#JanuszStarski">Chcielibyśmy nasilić działania antykorupcyjne. Można to zrobić w następujący sposób:</u>
<u xml:id="u-33.8" who="#JanuszStarski">1. Należy wyraźnie rozdzielić kompetencje służb działających na granicy.</u>
<u xml:id="u-33.9" who="#JanuszStarski">2. Generalny Inspektorat Celny powinien być włączony do GUC lub do Policji. Wyposażenie służby celnej w kompetencje, które ma Generalny Inspektorat Celny pozwoliłoby osiągnąć o wiele szybsze i skuteczniejsze wykrywanie nieuczciwości wśród celników. Obecnie nie mamy możliwości prowadzenia działań operacyjnych. Często mamy trudności w udowodnieniu funkcjonariuszom osiągnięcia korzyści.</u>
<u xml:id="u-33.10" who="#JanuszStarski">3. Należy doprowadzić do szerokiego stosowania uproszczonych procedur celnych. Aby to wprowadzić na szerszą skale, należy przyjąć odpowiednie przepisy, umożliwiające podmiotom posługiwanie się odroczoną płatnością. W tej chwili firmy twierdzą, że im się to nie opłaca.</u>
<u xml:id="u-33.11" who="#JanuszStarski">4. Ważne jest także wzbogacenie infrastruktury przejść granicznych. Powinna być możliwość przeprowadzenia dokładnej rewizji przesyłki oraz jej zważenia.</u>
<u xml:id="u-33.12" who="#JanuszStarski">5. Istotna jest również sfera socjalna pracownika. Jeśli on będzie odpowiednio zabezpieczony, nie zechce ryzykować jej utraty. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie ma takiego wynagrodzenia, które spowoduje, że korupcji nie będzie. To nie działa w ten sposób. Jeżeli jednak pracownikowi umożliwi się przyznanie taniego kredytu, zapewni osłonę socjalną i nietykalność, to on będzie widział określone korzyści płynące z pracy w administracji celnej.</u>
<u xml:id="u-33.13" who="#JanuszStarski">6. Elementem wspomagającym działania antykorupcyjne jest wprowadzenie rotacji zatrudnienia pomiędzy urzędami.</u>
<u xml:id="u-33.14" who="#JanuszStarski">7. Należy rozwinąć wywiad celny.</u>
<u xml:id="u-33.15" who="#JanuszStarski">8. Ważne jest także rozwinięcie ogólnopolskiego systemu teleinformatycznego, który spowoduje, że przesyłki nie będą mogły znikać.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JanRokita">Teza mówiąca, że jak się ludziom lepiej żyje, to mniej kradną, niestety nie sprawdza się w praktyce. Dziękuję państwu za tę dużą ilość informacji. Powinniśmy teraz sformułować nasze oczekiwania wobec Głównego Urzędu Ceł. Część wniosków będzie dotyczyła także działań Komisji - stwierdzono tutaj pewną dysfunkcjonalność ustawy. Proponuję, abyśmy powołali zespół w następującym składzie: Lech Nikolski, Mirosław Pawlak i Jan Rejczak. Chciałbym, aby ten zespól do następnego posiedzenia Sejmu zechciał sformułować projekt dezyderatu, uwzględniając także uwagi prezesa GUC i jego współpracowników. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła moją propozycję. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#AndrzejGajda">Jeżeli chodzi o struktury służb celnych, to moim zdaniem jak najszybciej powinien być wdrożony trójszczeblowy model: urząd celny, okręgowe urzędy ceł i Główny Urząd Ceł. Z tym że GUC nie powinien być kierowany przez polityka, a przez właściwy departament u odpowiedniego wiceministra.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#AndrzejGajda">Druga kwestia dotyczy wprowadzenia ustawy o służbie celnej w życie. Przed chwilą mówiono tutaj o etyce. Wydawałoby się, że wprowadzenie ustawy w życie jeszcze się nie udało. Powinno ono przebiegać przynajmniej zgodnie z prawem. Powołanie wszystkich dyrektorów jest trochę niezgodne z przepisami ustawy, bowiem jeden z zapisów mówi, że po 30 dniach od powołania takiej osoby na stanowisko, trzeba jej wręczyć akt mianowania, który ma zawierać chociażby stopień. Dyrektorzy tych stopni nie mają, ponieważ jeszcze nie wręczono im aktów.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#AndrzejGajda">Wydawało się, że w działaniach antykorupcyjnych filozofią zmiany usytuowania administracji celnej, jest wzmocnienie znaczenia nadzoru. Z jednej strony mówi się tutaj o braku stabilności, z drugiej o tym, że przepis uniemożliwia pozbywanie się nieodpowiednich pracowników. Trzeba zerwać z przywiązaniem do stanowiska. Nadzór nie polega tylko na zbieraniu profitów, ale także na odpowiedzialności za błędy swoich pracowników.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#AndrzejGajda">Afera cukrowa w Urzędzie Celnym w Szczecinie wykryta przez inny urząd celny, powinna spowodować, że dyrektor urzędu w Szczecinie nie może być ponownie powołany na to stanowisko. Jednym z problemów były powiązania rodzinne. Parlament odrzucił po-prawkę do ustawy, która zakładała uprawomocnienie powiązań rodzinnych. Wydawałoby się zatem, że na przykład dyrektor Urzędu Celnego w Nowym Targu powinien zrezygnować, ponieważ w jego przypadku występują te powiązania. Tymczasem ta osoba nadal zajmuje swoje stanowisko. Można zatem powiedzieć, że ustawa o służbie celnej nie jest wprowadzana w prawidłowy sposób.</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#AndrzejGajda">Jeśli powołuje się wszystkich dotychczasowych dyrektorów łącznie z dyrektorem Urzędu Celnego w Przemyślu, to wydaje się, że oni mają związane ręce. Wszyscy pozostaną na swoim miejscu, a to chyba nie odzwierciedla filozofii tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-35.5" who="#AndrzejGajda">Ostatnia kwestia dotyczy sposobów na zwiększenie wydajności działania służb celnych. Chodzi mi o złote monety. Kiedyś przodownikom pracy rozdawano złote zegarki. Dzisiaj dyrektorom urzędów rozdaje się złote monety za wykonanie planu poboru cła. Przypominam, że ten plan wykonują pracownicy tych urzędów. Moim zdaniem to nie jest działanie motywacyjne. Doprowadza to do tego, że niechętnie się patrzy na przeniesienie odpraw końcowych z granicy. Jak dyrektor urzędu zasłuży na złotą monetę, jeśli nie będzie mógł dokonywać odpraw ostatecznych.</u>
<u xml:id="u-35.6" who="#AndrzejGajda">Mam nadzieję, że powołany przez Komisję zespół uwzględni także te uwagi. Niektóre przepisy zawarte w ustawie o służbie celnej nie są zgodne z Konstytucją RP. Ustawa weszła w życie 15 września 1999 r. Byłem pewny, że akty wykonawcze do tej ustawy zostaną przyjęte do końca 1999 r. Nie wiem, dlaczego nie przyjęto przynajmniej tych rozporządzeń, które konstytuowałyby służbę celną. Myślę, że Komisja powinna znaleźć winnych w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#LechNikolski">W związku z wypowiedzią pana prezesa Zbigniewa Bujaka na temat funkcjonowania terminalu w Koroszczynie, chciałbym podziękować Komisji za poparcie mojej propozycji w tej sprawie oraz za całą pracę, która doprowadziła do uruchomienia tego obiektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#JanRokita">Zamykam posiedzenie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>