text_structure.xml
59.9 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#MarekBalicki">Otwierając dzisiejsze posiedzenie Komisji Zdrowia, które będzie poświęcone ocenie stanu realizacji ustawy o ochronie zdrowia psychicznego, chciałbym powitać panie i panów posłów oraz zaproszonych gości z panem ministrem Jakubowiakiem.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#MarekBalicki">Mam dużą przyjemność, po miesiącu wejścia w życie tak długo oczekiwanej ustawy o ochronie zdrowia psychicznego, prowadzić dzisiejsze posiedzenie, tym bardziej że byłem przewodniczącym podkomisji, która pracowała kilka miesięcy nad projektem tej ustawy. Poza tym chcę powiedzieć, że ta kadencja Sejmu i tej Komisji Zdrowia ma szczęście, bo w czasie jej trwania mogą zostać przyjęte najważniejsze ustawy związane z prawem medycznym.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#MarekBalicki">Obecnie w Sejmie obok ustawy o ochronie zdrowia psychicznego, która otwierała cały ten pakiet ustaw - w tej chwili trwają prace nad ustawą o zawodzie lekarza i ustawą o zawodzie pielęgniarki i położnej. Rozpoczęły się też prace, bo odbyło się już pierwsze czytanie ustawy o pobieraniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów. A więc są to prace nad ustawami, które wypełniają lukę lub zmieniają stan prawny, który dzisiaj już nie przystaje do wymogów rzeczywistości.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#MarekBalicki">Dzisiejsze posiedzenie Komisji, zgodnie z oczekiwaniem prezydium, nie będzie jednak zmierzało do sporządzenia jakiegoś formalnego zapisu o wdrażaniu ustawy, chociaż pod koniec posiedzenia może wyniknąć potrzeba przyjęcia jakiegoś dezyderatu, ale o tym zadecyduje przebieg dyskusji.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#MarekBalicki">Na wstępie chciałbym prosić pana ministra Jakubowiaka o zabranie głosu. Chcę jednak zaznaczyć, że ustawa o ochronie zdrowia psychicznego reguluje 4 grupy zagadnień, ale nie wszystkim sprawom będziemy mogli dzisiaj poświęcić jednakowy czas. Dlatego powinniśmy skupić się tylko nad tym, co jest najważniejsze w pierwszym okresie wdrażania tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#MarekBalicki">Pierwsza grupa zagadnień obejmuje promocje zdrowia psychicznego i profilaktykę zaburzeń psychicznych lub kształtowanie właściwych postaw wobec osób z zaburzeniami psychicznymi.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#MarekBalicki">Druga grupa - to zapewnienie wszystkim osobom z zaburzeniami psychicznymi wielostronnej i powszechnie dostępnej opieki, nie tylko psychiatrycznej, ale i z innych zakresów medycyny.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#MarekBalicki">Trzecia i czwarta grupa zawiera pogłębienie ochrony tych praw osób z zaburzeniami psychicznymi, które były zawarte w innych regulacjach prawnych, a także regulacje postępowania przymusowego w psychiatrii.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#MarekBalicki">Wydaje się, że w pierwszym okresie wdrażania ustawy o ochronie zdrowia psychicznego szczególnie ważny jest punkt 3 i 4, czyli zapewnienie właściwej ochrony praw pacjenta poddanego postępowaniu przymusowemu, jak również dokładniejsze przestrzeganie tych praw, które były zapewnione w innych ustawach. Dlatego prosiłbym pana ministra Jakubowiaka o szczególne zwrócenie uwagi na te zagadnienia związane z postępowaniem przymusowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WiesławJakubowiak">Chciałbym zaproponować następujący porządek wystąpień z naszej strony. Ja przedstawię ogólną informację Ministerstwa Zdrowia o realizacji zadań związanych z wdrażaniem ustawy o ochronie zdrowia psychicznego. Następnie prof. Dąbrowski przedstawi ocenę zagadnień od strony Instytutu Psychiatrii i Neurologii i tych problemów, które wynikają z niewłaściwego wdrażania ustawy. Natomiast prof. Pużyński krótko powie o przyjętym przez resort programie, który powstał w związku z wejściem w życie ustawy o ochronie zdrowia psychicznego. Później proponuję przejść do pytań i odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#WiesławJakubowiak">Teraz przechodząc do informacji Ministerstwa Zdrowia chcę powiedzieć, że resort podjął szereg działań związanych z realizacją zapisu ustawy o ochronie zdrowia psychicznego i wynikających z harmonogramu realizacji zadań związanych z wdrażaniem programu przyjętego dla ochrony zdrowia psychicznego, który wcześniej przedstawiliśmy lekarzom wojewódzkim i organizatorom ochrony zdrowia.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#WiesławJakubowiak">Ustawa weszła w życie 25 stycznia 1995 r. i w związku z tym podjęto następujące działania. Po pierwsze, dokonano modyfikacji programu ochrony zdrowia psychicznego na podstawie postanowień ustawy. Program ten został opracowany przez zespół ekspertów Instytutu Psychiatrii i Neurologii w 1992 r., a w czerwcu 1994 r. był przedmiotem obrad kierownictwa resortu. Na początku 1995 r. program ten został zmodyfikowany i przyjęty przez kierownictwo zgodnie z zapisami ustawy o stanie zdrowia psychicznego.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#WiesławJakubowiak">Przed wejściem w życie ustawy o ochronie zdrowia psychicznego, minister zdrowia w piśmie skierowanym do wojewodów wskazał na trudną sytuację w psychiatrycznej opiece zdrowotnej oraz przekazał wojewodom zatwierdzony przez kierownictwo program ochrony zdrowia psychicznego wraz z harmonogramem realizacji zadań, w ramach którego będą realizowane podstawowe założenia tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#WiesławJakubowiak">W piśmie tym minister zwrócił się do wojewodów o spowodowanie podjęcia działań związanych z realizacją ustawy, poprzez podległe wojewodom zakłady opieki zdrowotnej. Niezależnie od tego Ministerstwo Zdrowia przekazało lekarzom wojewódzkim program ochrony zdrowia, w którym jest szczegółowo wyspecyfikowany czas realizacji poszczególnych zapisów programu. W osobnym piśmie do wojewodów wystąpiliśmy o zwrócenie uwagi, zwłaszcza na obowiązki wynikające z ustawy o ochronie zdrowia psychicznego, nałożone na służby pogotowia ratunkowego z prośbą o uczulenie tych służb na zapisy ustawy.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#WiesławJakubowiak">Większość województw już nam odpowiedziało, jakie działania zostały podjęte. Potwierdzono zorganizowanie szkoleń dla zapoznania się z obowiązkami wynikającymi z treści ustawy. Ponadto urzędy wojewódzkie przekazują pisemne informacje do dyrektorów zespołów opieki zdrowotnej o obowiązkach wynikających z ustawy. Ministerstwo Zdrowia wystąpiło też do wydziału zdrowia Urzędu Wojewódzkiego o zwrócenie uwagi dyrektorów Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego na obowiązki, których powinni być świadomi przy realizacji poszczególnych zadań.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#WiesławJakubowiak">Poza tym wystąpiliśmy do ministrów: obrony narodowej, sprawiedliwości, transportu i gospodarki morskiej i spraw wewnętrznych również z prośbą o poinformowanie nas o obowiązkach wynikających dla tych resortów z zapisów ustawy. W odpowiedzi poszczególne resorty przysyłają nam swoje spostrzeżenia i uwagi odnośnie realizacji tej ustawy. Nie są to bezpośrednie obowiązki, tylko rola koordynacyjna ministra zdrowia, której się podjął, żeby mieć możliwość monitorowania wprowadzania w życie tej ustawy. Ważna jest tu zwłaszcza odpowiedź ministra sprawiedliwości dotycząca działalności więziennictwa, w zakresie zdrowia psychicznego osób pozbawionych wolności.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#WiesławJakubowiak">W ramach realizacji harmonogramu zadań związanych z realizacją ustawy o ochronie zdrowia psychicznego przygotowano materiały dla lekarzy, psychiatrów i sędziów w sumie 2,5 tys. sztuk. Opracowanie książkowe zostało przekazane do opinii psychiatrycznej szpitalom psychiatrycznym, oddziałom psychiatrycznym w szpitalach ogólnych i poradniom zdrowia psychicznego, a także lekarzom wojewódzkim i sędziom. Przygotowano również i wydano materiały dla lekarzy ogólnych dotyczące ustawy o ochronie zdrowia psychicznego, które zawierają tylko podstawowe informacje. Ponadto opracowany został informator dla pacjentów i rodzin, który będzie wydany w II kwartale 1995 r. Instytut Psychiatrii i Neurologii przygotowuje wydanie komentarza do ustawy o ochronie zdrowia psychicznego, opierając się na pierwszych doświadczeniach wdrażania ustawy.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#WiesławJakubowiak">W ramach realizacji harmonogramu wdrażania ustawy przeprowadzono szkolenie dla sędziów wizytujących i dla lekarzy wojewódzkich, specjalistów wojewódzkich w dziedzinie psychiatrii, kierowników klinik psychiatrycznych, dyrektorów szpitali, ordynatorów oddziałów psychiatrycznych przy szpitalach ogólnych. Odbywają się też szkolenia na poziomie regionalnym i wojewódzkim. Odbyła się również konferencja prasowa Ministerstwa Zdrowia poświęcona wejściu w życie ustawy o ochronie zdrowia psychicznego.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#WiesławJakubowiak">Najważniejsza sprawa dotyczy jednak aktów wykonawczych tej ustawy. Akty te zostały już uzgodnione z resortami i są przygotowane do podpisu. Przed podpisem wstrzymuje nas tylko brak opinii wszystkich samorządów. Mimo że termin już upłynął, czekamy jednak, bo te opinie są istotne dla naszego środowiska. Etap resortowej konsultacji został praktycznie zakończony, uwagi zostały uwzględnione, konsens osiągnięto i tutaj problemów żadnych już nie ma. Pozostaje tylko uzyskanie opinii samorządów zawodowych. To tyle uwag ogólnych z mojej strony.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#StanisławDąbrowski">Moje spostrzeżenia dotyczą okresu od 25 stycznia 1995 r., tj. od dnia wejścia w życie ustawy do dnia 21 lutego 1995 r. Z informacji uzyskanych z 11 szpitali psychiatrycznych i 1 oddziału w szpitalu ogólnym - wynika, że odsetek pacjentów przyjętych bez zgody na podstawie art. 23 i 28, a następnie zgłoszonych do sądu, wynosi od 1,4% do 14,6%, a w niektórych przypadkach wynosi 0,5%. Średnio odsetek ten wynosił 8,2%.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#StanisławDąbrowski">W kilku szpitalach z bardzo niskimi odsetkami tych przyjęć bez zgody stwierdzono, iż rzeczywista liczba tych przyjęć była znacznie wyższa, ponieważ pacjentów, którzy w ciągu 72 godzin wyrazili zgodę, nie zgłoszono do sądu. W niektórych szpitalach tych pacjentów nie zgłoszonych do sądu było 24–30%. W nawiązaniu do tej nieprawidłowej praktyki należy podkreślić, że ustawa przewiduje tylko jedną drogę przyjęcia bez zgody w trybie nagłym, tj. w trybie art. 23, który w ust. 4 przewiduje zawiadomienie sądu opiekuńczego o każdym przyjęciu bez zgody, przez kierownika szpitala. Po drugie, pacjent przyjęty w tym trybie może przed zawiadomieniem lub po zawiadomieniu sądu wyrazić zgodę na pobyt w tym szpitalu, a nie na przyjęcie i sąd umorzy postępowanie wszczęte na skutek zawiadomienia. Po trzecie, wyrażenie zgody przez pacjenta na pobyt przed czy po zawiadomieniu sądu, nie może zmienić faktu, że w izbie przyjęć został on przyjęty bez zgody, i że należało go zgłosić do sądu.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#StanisławDąbrowski">Pacjentów tak zwanych zatrzymanych w szpitalu na mocy art. 28, którzy przed wejściem w życie ustawy byli przyjęci i zażądali wypuszczenia, było dotychczas bardzo niewielu, tj. od 5–7% przyjętych bez zgody. Nieliczni tylko pacjenci odwoływali się dotychczas od postanowień I instancji. Znany mi jest tylko jeden przypadek, kiedy sędzia sądu opiekuńczego nie zgodził się z lekarzem przyjmującym i zwolnił pacjenta. W większości szpitali, tj. w 75-procentach współpraca z sądem opiekuńczym układa się poprawnie, a nawet bardzo dobrze. Sędziowie przesłuchują przyjętych bez zgody w ustawowym terminie, a rozprawy odbywają się w szpitalu bądź w specjalnie przystosowanych salach w poszczególnych oddziałach tam, gdzie przebywają pacjenci. W pozostałych 25% w wielkich szpitalach, tj. w Pruszkowie, Łodzi Lublinie, Krakowie przesłuchania odbywają się w szpitalu, ale rozprawy odbywają się w sali sądowej. To łączy się z odrywaniem od pracy znacznej części personelu. Aby doprowadzić pacjenta na salę rozpraw w szpitalu potrzeba jednej pielęgniarki, ale żeby dojechać z nim do sądu, trzeba co najmniej dwóch pielęgniarzy. Łączy się to z zagrożeniem pacjenta i personelu, a także powoduje znaczny wzrost wydatków na transport.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#StanisławDąbrowski">Z informacji szpitalnych można wnosić, że sędziowie często zmieniają swoje nastawienie. Z moich spostrzeżeń wynika, że sędziowie są uprzejmi, cierpliwi, nie spieszą się, jednak są niedostatecznie zapoznani z ustawą i przesadnie polegają na opinii biegłych. Niektórzy biegli też nie znają ustawy i wydają rutynowe opinie o hospitalizacji pacjentów przyjętych bez zgody, tj. w trybie art. 23, na podstawie zaburzeń psychicznych, a nie choroby psychicznej, ze względów lekarskich uwzględniających możliwości zagrożenia, a nie konkretnych przejawów wskazujących na bezpośrednie zagrożenie. Opinie biegłych są z reguły zbyt obszerne, bo liczą, że więcej zarobią, ale w konkluzji na ogół pomijają podstawowe przesłanki art. 23 i 28, jakimi są choroba psychiczna i przejawy konkretnego zagrożenia.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#StanisławDąbrowski">Pacjenci podczas rozpraw, wbrew przewidywaniom starają się zachowywać poprawnie i są w ogóle zadowoleni, że odbywają się rozprawy. W szpitalu sąd jest traktowany jak rodzaj trzeciej siły. Z jednej strony są lekarze, z drugiej pacjenci i sąd i taki układ przyjmowany jest bardzo pozytywnie.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#StanisławDąbrowski">Lekarze przyjmujący rzadko sporządzają adnotacje w przypadkach poważnych wątpliwości, co do zdolności wyrażenia zgody przez osoby chore psychicznie, tj. art. 22 ust. 2.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#StanisławDąbrowski">Ujawniono przypadki przymusowego kierowania pacjentów z pominięciem osobistego badania, co stanowi rażące naruszenie art. 11. Wykorzystywano w tym celu stary druk zaświadczenia na przyjęcie do szpitala psychiatrycznego, z pominięciem części B tego druku. Tam są zawarte informacje dotyczące niebezpieczeństwa i osobistego badania.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#StanisławDąbrowski">Należy przypuszczać, że rozporządzenie dotyczące art. 49, którego jeszcze nie ma i kontrola dokumentacji przez sędziego wizytującego na mocy art. 43 przyczyni się do skutecznego usunięcia tej nieprawidłowości.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#StanisławDąbrowski">Badania przewidziane w innych ustawach, chodzi o te na mocy Kodeksu karnego, Kodeksu postępowania karnego i Kodeksu cywilnego, które zgodnie z art. 19 ustawy o ochronie zdrowia psychicznego powinny być przeprowadzane w publicznych zakładach psychiatrycznej opieki zdrowotnej - odbywają się w większości nadal, jak przed wejściem w życie ustawy, w prokuraturze i w sądzie. Nieprzestrzeganie art. 19 wynika z zainteresowania materialnego biegłych, bo łatwiej jest zbadać kilku pacjentów w sądzie, czy w prokuraturze niż badać ich w szpitalu lub poradni. Art. 19 jest adresowany nie tylko do lekarzy, ale i do osób zlecających te badania i od nich głównie zależy czy przepis ten pozostanie tylko na papierze i czy poziom badań ambulatoryjno-sądowych nadal będzie budzić wiele zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#StanisławDąbrowski">Często dochodzą do nas sygnały o niewłaściwej interpretacji terminu wydania opinii w trybie art. 30 ust. 1, jako opinii biegłego. Moim zdaniem, opinia z art. 30 podobnie jak z art. 11 jest zaświadczeniem o stanie zdrowia psychicznego wydanym przez lekarza publicznego zakładu psychiatrycznej opieki zdrowotnej, a nie na żądanie sądu opiekuńczego, jak opinia biegłego w art. 46 ust. 2.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#StanisławDąbrowski">Jeszcze jedna uwaga do tego, co mówił pan minister. Myślę, że to niedobrze, iż jest opóźnienie w wydawaniu aktów wykonawczych, ale z drugiej strony pewne informacje, które mamy na podstawie miesięcznego funkcjonowania ustawy i wydanego teraz rozporządzenia wykonawczego - nie pasowałyby do spostrzeżeń, jakie mamy odnośnie art. art. 43, 49 i 18, tj. art. o przymusie bezpośrednim.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#StanisławPużyński">Pozwolę sobie krótko uzupełnić dane dotyczące wdrażania ustawy. Chcę poinformować o rozległych pracach dotyczących art. 55 pkt. 1, który mówi, że w ciągu 6 miesięcy od wejścia w życie ustawy minister zdrowia jest zobowiązany do opracowania docelowej sieci publicznych zakładów psychiatrycznej opieki zdrowotnej. Instytut prowadzi takie prace studyjne, w których biorą udział specjaliści wojewódzcy do spraw psychiatrii, dyrektorzy szpitali psychiatrycznych i kierownicy klinik psychiatrycznych, gdzie analizowana jest sytuacja w poszczególnych regionach kraju. Te prace będą stanowiły podstawę propozycji dokumentu zawierającego taki program rozwoju psychiatrycznej opieki zdrowotnej. Jest to bardzo duże zadanie, które będzie oddziaływać na realizację tej ustawy, która wprowadza zmiany nie tylko w przyjęciu wbrew woli do szpitali, ale stanowi istotną zmianę całego oblicza lecznictwa psychiatrycznego.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#StanisławPużyński">Druga istotna informacja - to, że instytut przewiduje wkrótce wprowadzenie systematycznego monitorowania wdrażania ustawy. Odbywa się to za pomocą metod adekwatnych do celu takiego zadania, jak i metod, które by spełniały warunki badania naukowego. Przewidujemy taki dwu- i trzyletni program, który dostarczy Komisji Zdrowia i Ministerstwu Zdrowia szczegółowych informacji, jak ta ustawa jest wdrażana.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#StanisławPużyński">Przechodząc do informacji o programie ochrony zdrowia psychicznego, zgodnie z tym, co powiedział minister Jakubowiak, jest to program opracowany przez zespół ekspertów i nazwany programem „konstancińskim”, bo powstał w Konstancinie. Uczestniczyli w nim psychiatrzy i eksperci Światowej Organizacji Zdrowia i program ten przewiduje transformacje lecznictwa psychiatrycznego. Jego realizacja oznacza odstąpienie od modelu psychiatrii głównie typu szpitalnego, do psychiatrii, w której pomoc osobom chorym psychicznie miałaby odbywać się głównie w środowisku, z wykorzystaniem nowoczesnych pośrednich form lecznictwa w szpitalach psychiatrycznych - które by pozostały. Stosowanie tych metod jest konieczne, ale pełniłyby one rolę ograniczoną do sytuacji niezbędnej.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#StanisławPużyński">Takie są ogólne założenia programu i w związku z tym prace nad siecią już nawiązują do tego programu. Przewidujemy zmniejszenie liczby łóżek w dużych szpitalach psychiatrycznych do liczby niezbędnej. Przewidujemy również tworzenie oddziałów psychiatrycznych w szpitalach ogólnych w tych regionach kraju, w których ciągle jeszcze nie ma łóżek psychiatrycznych. Takie województwa jeszcze istnieją, jak np. łomżyńskie, w którym nie ma ani jednego łóżka psychiatrycznego. Przewidujemy jednocześnie rozwój kadr nie tylko medycznych, ale i paramedycznych, bo tym grupom zawodowym przypadnie bardzo istotna rola w rozwoju psychiatrii. Poza tym planujemy szerokie szkolenie i włączenie do pomocy osobom chorym psychicznie lekarzy ogólnych, a zwłaszcza lekarzy domowych. Przypomnę, że 3/4 osób z zaburzeniami psychicznymi wcale nie korzysta z lecznictwa psychiatrycznego, tylko leczy się w innych placówkach niż psychiatryczne, a poziom wiedzy lekarzy innych specjalności decyduje o formach pomocy osobom chorym psychicznie.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#StanisławPużyński">Program ten przewiduje też liczne działania promocyjne z zakresu zdrowia psychicznego, obejmujące różne pola działania. Tutaj nie tylko resort zdrowia będzie uczestniczył w jego realizacji i nie tylko lekarze psychiatrzy, ale również inne resorty. Program przewiduje również prowadzenie badań ewaluacyjnych i badań naukowych z zakresu psychiatrii, które zmierzają do wdrożenia tego programu.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#StanisławPużyński">Chciałbym powiedzieć, że z dużym zadowoleniem przyjęliśmy fakt, iż program ten jest już wdrażany, to znaczy, że został zatwierdzony i przekazany lekarzom wojewódzkim. W najbliższym czasie dotrze też do specjalistów wojewódzkich do spraw psychiatrii. Przewidujemy, że już na zjeździe psychiatrów w maju we Wrocławiu odbędzie się omówienie tego programu z szerszą dyskusją, a jesienią, na spotkaniu specjalistów regionalnych i wojewódzkich, przewidujemy głębszą analizę sposobu jego realizacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#WiesławJakubowiak">W uzupełnieniu powiem tylko, że sam program przewiduje również możliwości monitorowania i informacji co do organizacji wdrażania, co jest niezwykle istotne z punktu widzenia samej ustawy, natomiast termin realizacji przewidziany jest w drugiej połowie roku. Program jest czterostopniowy i był przyjęty na początku tego roku, a zatwierdzony kierunkowo przez resort został jeszcze w 1994 r. Po uszczegółowieniu i przyjęciu przede wszystkim harmonogramu, bo to są pewne działania, które są w toku, jak np. wydawnictwa, które są też finansowane przez resort zdrowia - to wszystko jest i będzie przez nas na bieżąco pilotowane.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#WiesławJakubowiak">Natomiast te uwagi, które wniesie instytut, o czym mówił prof. Pużyński, będą przedmiotem naszych pism do poszczególnych resortów ze zwróceniem uwagi na tego typu nieprawidłowości, które w trakcie realizacji się pojawiają. To jest wprawdzie normalny proces, ale nasza rola na tym polega, aby uczulać wszystkie resorty na te problemy, które będą występowały przy realizacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#AnnaMaciszewska">Niestety, Instytut Sprawiedliwości nie przeprowadzał takiej ankiety, jak prof. Dąbrowski o tym, co myślą sędziowie na temat wdrażania tej ustawy i o trudnościach. Myślę, że pierwsze informacje będziemy mieć dopiero pod koniec czerwca 1995 r. co do danych liczbowych, ile takich spraw wpłynęło. Natomiast pierwszą ocenę od strony sądów co do funkcjonowania tej ustawy, możemy mieć dopiero w II półroczu 1995 r. Wychodzimy z założenia, że początki zawsze są trudne, zwłaszcza przy wprowadzaniu tego typu ustaw. Nie są to tylko nowe rozwiązania prawne, ale w pewnym zakresie również nowa procedura sądowa.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#AnnaMaciszewska">Mogę powiedzieć, że resort sprawiedliwości wywiązał się z nałożonego obowiązku, wynikającego z art. 43 ust. 2 ustawy o ochronie zdrowia psychicznego dotyczącego wydania aktu wykonawczego i także rozporządzenie w sprawie ochrony praw osób przebywających w zakładach psychiatrycznych - zostało już podpisane 22 lutego br. i czeka na opublikowanie w Dzienniku Ustaw.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#AnnaMaciszewska">Po wejściu w życie ustawy sędziowie są nadal szkoleni, nie tylko w zakresie samych przepisów, bo one dla sędziego nie są aż tak trudne, ale raczej od strony nabywania wiedzy, która jest niezbędna, aby prawidłowo w tych sprawach rozstrzygać. Nawiązywane są kontakty robocze z poszczególnymi szpitalami, bo bez takiej ścisłej współpracy nie wyobrażamy sobie prawidłowej realizacji tej ustawy. Nie muszę chyba wyjaśniać, że takie wydarzenie jak rozprawa sądowa w szpitalu psychiatrycznym, to dla prawników i sędziego nie jest czymś naturalnym. Nie jest też czymś zwykłym dla szpitali i placówek psychiatrycznych. W związku z tym zorganizowanie takiej sali rozpraw w odpowiednim miejscu, żeby to nabrało charakteru rozprawy sądowej, wymaga właściwego zrozumienia i dobrej współpracy. Na razie nie mamy sygnałów, żeby to źle przebiegało. Wprawdzie minął dopiero miesiąc i za kilka miesięcy mogą pewne sprawy ujawnić się.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#AnnaMaciszewska">Na szczeblu centralnym prowadzimy współpracę z Instytutem Psychiatrii i Neurologii. Mamy przygotowane materiały zawierające problematykę medyczną, które będą przekazywane poszczególnym sędziom, co, jak myślę, pomoże w lepszej realizacji ustawy. Jesteśmy optymistami, ale nie możemy ukrywać, że mogą jeszcze wystąpić jakieś zahamowania lub nieprawidłowości czy opóźnienia, które wiążą się z sytuacją kadrową wymiaru sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#AnnaMaciszewska">Nie jest kwestią przesunięcie kilku sędziów z jednego wydziału do drugiego, ale jest to problem szerszy, bo nam w ogóle brak jest sędziów. W skali kraju brakuje nam około tysiąca sędziów we wszystkich pionach. W związku z tym nie bardzo mamy skąd brać tych sędziów, aby ich przesuwać do odpowiednich wydziałów. Poza tym przygotowanie sędziego do zawodu wymaga kilkuletniego szkolenia i to nie tylko kwestia ukończenia studiów. Jest to kwestia odbycia aplikacji, zdania egzaminu sędziowskiego, zaliczenia asesury, w związku z czym wykształcenie kolejnych sędziów wymaga czasu. Nie muszę też tu mówić, że z napływem sędziów do zawodu jest bardzo różnie, bo nie ma tak wielu chętnych, którzy by zabiegali o tę pracę.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#AnnaMaciszewska">W związku z tym mogą być takie sytuacje, że w małych ośrodkach, gdzie jest duży szpital, a mały sąd rejonowy, gdzie jest np. tylko dwóch sędziów rodzinnych - mogą wystąpić jakieś zahamowania. Prezesi sądu znają sytuację i na bieżąco będą wspierać te sądy. Jeżeli jeden sędzia miałby np. około 2 tys. pacjentów, a są takie placówki, to nie byłby w stanie wywiązać się z obowiązków i niczym innym już nie mógłby się zajmować. A przymierzaliśmy się, że spraw psychiatrycznych będzie około 8–10% wpływu spraw do sądów rodzinnych W tej sytuacji trzeba się więc liczyć, że mogą wystąpić jakieś zakłócenia, mimo że prezesi starają się, żeby zapewnić kadrę. My też będziemy monitorowali ten przebieg realizacji ustawy i w miarę możliwości będziemy się starali pomóc sądom.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MarekBalicki">Proszę teraz o zabranie głosu przedstawiciela Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej - nikt się nie zgłasza. Czy jest przedstawiciel Ministerstwa Edukacji Narodowej? - Też nikt się nie zgłasza. Sekretariat potwierdza, że zaproszenia zostały wysłane. Należy wyrazić niepokój, że w pierwszym miesiącu wejścia w życie ustawy te dwa resorty nie są zainteresowane i nie są w stanie udzielić informacji posłom.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#MarekBalicki">Czas więc na otwarcie dyskusji. Proponuję, żeby połączyć jednocześnie zadawanie pytań z głosem w dyskusji. Jeśli uzbiera się odpowiednia liczba pytań, wtedy zwrócimy się do przedstawicieli resortów, aby wyjaśnili wątpliwości. Kto chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Nawiązując do wypowiedzi pana przewodniczącego chcę powiedzieć, że w dotychczasowych wystąpieniach wyczuwało się duży optymizm ze strony Ministerstwa Zdrowia, umiarkowany optymizm z nutkami realizmu, jeśli chodzi o Ministerstwo Sprawiedliwości i ciszę, jeśli chodzi o te dwa resorty. Myślę, że to jest dosyć symptomatyczne dla zainteresowania tą ustawą i przyczynienia się do tego, żeby ona funkcjonowała.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#JoannaStaręgaPiasek">Bardzo ważnym elementem zapisów tej ustawy była propozycja, czy nawet małe wymuszenie zintegrowanych działań na rzecz osoby chorej psychicznie, w szerokim rozumieniu. Myślę tu przede wszystkim o tym, co jest w zainteresowaniach Ministerstwa Pracy, mianowicie sprawy osób upośledzonych umysłowo. Chciałam jeszcze podkreślić to, co nam już jest wiadome, że bardzo ograniczone są działania ze strony Ministerstwa Pracy. Mimo iż realistycznie ustawodawcy zakładali, że pełna realizacja ustawy następuje po 10 latach, tj. w 2004 r. - to w budżecie tegorocznym Ministerstwa Pracy nie znalazły się żadne pieniądze, jak również w budżecie wojewodów na realizację ustawy o ochronie zdrowia psychicznego. Jedynie z inicjatywy posłów Komisji Polityki Społecznej wydzielono niewielką kwotę.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#JoannaStaręgaPiasek">Poza tym wydaje się bardzo istotne to, co było tu poruszane, mianowicie sprawa szkoleń w różnych formach. Jeśli ta ustawa nie przeniknie do świadomości ludzi stykających się z tą kategorią osób, to ona pozostanie dobrą ustawą tylko na papierze. Tu wiodąca rola przypada Ministerstwu Zdrowia w organizowaniu szkolenia dla przedstawicieli innych resortów. Jest to bardzo ważne, bo te resorty same z siebie nie wytworzą potrzebnej aktywności w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#JoannaStaręgaPiasek">Chcę powiedzieć, że pisma do wojewodów, o których pan minister tu wspominał w bardzo różny sposób zafunkcjonowały. Jest np. jedno woj. konińskie, w którym powstał taki zespół składający się z lekarzy i osoby z ośrodka pomocy społecznej, czy prawnika. A więc był tu właściwy odzew, jakiego życzyło sobie Ministerstwo Zdrowia, ale to jest niestety, jedno z nielicznych województw.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#JoannaStaręgaPiasek">Kończąc chcę powiedzieć, że jeśli nawet w ustawie to nie jest wprost zapisane, iż taką integracyjną, koordynacyjną i stymulującą rolę powinno pełnić Ministerstwo Zdrowia - to wydaje się, że większość rozporządzeń wykonawczych powierzona Ministerstwu Zdrowia jako koordynatorowi, jak i z racji charakteru ustawy, powinno tę funkcję przejąć Ministerstwo Zdrowia, nie bacząc na równorzędność innych resortów.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MarekBalicki">Myślę, że Komisja będzie tu zgodna, że jeśli ktoś jest nieobecny, to problem zdania relacji z tego, jak wdrażana jest ustawa o ochronie zdrowia psychicznego w danej dziedzinie, został w ten sposób rozwiązany. Mam nadzieję, że prezydium Komisji po dzisiejszym posiedzeniu zwróci się do Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej oraz do Ministerstwa Edukacji Narodowej o udzielenie pisemnej informacji, zgodnie z regulaminem Sejmu, jak jest wdrażana ustawa o ochronie zdrowia psychicznego w zakresie, który podlega nadzorowi tych resortów. Po otrzymaniu takich odpowiedzi, prezydium w zależności od tego jaka będzie ich treść, skieruje albo pod obrady Komisji, albo zostanie to przekazane do wiadomości posłom, członkom Komisji Zdrowia. I to możemy przyjąć, jako jeden wniosek, który z tego posiedzenia wyniknie.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#KrystynaMrugalska">Chciałabym skoncentrować się na dwóch sprawach. Pierwsza dotyczy art. 7 i realizacji zapisanego tam prawa do edukacji dzieci upośledzonych umysłowo bez względu na stopień upośledzenia. Nie ma dzisiaj przedstawicieli Ministerstwa Edukacji Narodowej, ale wiem, że projekt takiego rozporządzenia jest już przygotowany i został rozesłany do uzgodnień resortowych. Niepokój budzi jednak zakres tych świadczeń przewidzianych w rozporządzeniu.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#KrystynaMrugalska">Dzieci głęboko upośledzone, a dotyczy to zajęć rewalidacyjno-wychowawczych, przewidzianych w art. 7, mają otrzymać świadczenie do 4 godzin dziennie, a więc znacznie mniej niż wszystkie inne dzieci, mimo że defekty tych dzieci są najpoważniejsze, lub też do 2 godzin dziennie, jeżeli odbywa się to w domu. Jeżeli to jest do 4 godzin i do 2 godzin, a wiadomo z praktyki resortu edukacji, że się oszczędza na wszystkim, co nie jest nauką w ławce szkolnej - to może dojść do sytuacji, że te dzieci będą się uczyły tylko 2 dni w tygodniu po kilka godzin. A więc ta swoboda dolnej granicy będzie umożliwiała dyskryminację tych dzieci.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#KrystynaMrugalska">Druga sprawa dotyczy wieloresortowości, to o czym mówiła poseł Staręga-Piasek. W tych przypadkach, w których postępowanie rehabilitacyjne łączy się i powinno być skoordynowane z postępowaniem edukacyjnym - placówki, które mają do czynienia z tymi dziećmi powinny być wieloresortowe. Jest to na pewno trudna sprawa, bo nie ma żadnych rozwiązań prawnych umożliwiających finansowanie takich placówek.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#KrystynaMrugalska">Moje stowarzyszenie prowadzi ośrodki rehabilitacyjno-wychowawcze dla 1200 takich upośledzonych dzieci. Placówki te są częściowo finansowane przez resort zdrowia, a w części były finansowane przez resort edukacji. Nie ma podstaw prawnych, żeby ten sposób finansowania na skoordynowanie działań był utrzymany. Wydaje się, że włączenie w realizację ustawy o ochronie zdrowia psychicznego Urzędu Rady Ministrów, żeby niektóre rozwiązania międzyresortowe mogły mieć wspólne unormowania - byłoby niezbędne.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#KrystynaMrugalska">W tej chwili grozi nam sytuacja, kiedy Ministerstwo Zdrowia zapowiada znaczne ograniczenie środków finansowych na tego typu działalność - może doprowadzić, że upadnie ten system, który powstał dużym nakładem środków społecznych i państwowych z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych Ministerstwa Zdrowia i Ministerstwa Edukacji Narodowej, które to placówki od 8 lat wspólnie finansują. Obawiam się, że 8 tys. osób upośledzonych umysłowo nie będzie miało rehabilitacji i edukacji, którą miało dotychczas, ponieważ nie ma odpowiednich rozwiązań prawnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#SewerynJurgielaniec">Chciałbym podobnie, jak pan przewodniczący, wyrazić swój niepokój z powodu zaistniałej sytuacji. Ten duży zakres działań, jakie powinny być podjęte natychmiast i równolegle z tym, co przedstawią pan minister zdrowia i prof. Dąbrowski, czyli zestaw oparty na art. 4 dotyczy działań zapobiegawczych wobec dzieci, młodzieży i osób starszych - upoważnia nas do wystąpienia ze zdecydowanym sprzeciwem takiego traktowania Komisji Zdrowia. Tak nie powinno być, bo jeżeli nie może być obecny przedstawiciel resortu, to powinniśmy wcześniej dostać wyjaśnienie na piśmie. Mam nadzieję, że więcej taka nieprawidłowość się nie powtórzy.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#SewerynJurgielaniec">Należałoby zastanowić się nad tym, czy po półrocznym okresie dalszego wdrażania tej ustawy nie ponowić takiego spotkania. Myślę, że to co dzisiaj usłyszeliśmy od prof. Dąbrowskiego, który nadzoruje sprawy psychiatrii w całej Polsce, o tych niedoskonałościach, które zaczynają się pojawiać, a których nie przewidział ustawodawca - w miarę upływu czasu będzie można je wyeliminować i spowodować, żeby one się nie pojawiały.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#SewerynJurgielaniec">Chciałbym jeszcze powiedzieć, że jedną z reakcji województw na brak oddziałów psychiatrycznych jest np. w moim woj. koszalińskim zaplanowane w najbliższym czasie otwarcie następnych dwóch oddziałów psychiatrycznych przy zwykłych szpitalach. Do tej pory mieliśmy jeden oddział psychiatryczny 32-łóżkowy, a teraz w nowych oddziałach będzie 28 i 20 łóżek dodatkowych. A więc te działania jednak są podejmowane i jeżeli będą tak traktowane przez wszystkich wojewodów, to należy przyjąć, że w pewnym momencie te sprawy zostaną uregulowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MarekBalicki">Jeżeli nie ma dalszych głosów w dyskusji, to spróbuję podsumować to, co zostało już powiedziane. Myślę, że zapowiedziane przez Ministerstwo Zdrowia monitorowanie wdrażania ustawy przez okres 2–3 lat, które będzie realizowane przez Instytut Psychiatrii i Neurologii, wydaje się szczególnie ważne. Uważam, że to, co mówiła poseł Staręga-Piasek jest zasadne, aby resort zdrowia mógł pełnić rolę koordynującą i aby to monitorowanie obejmowało wszystkie aspekty, a nie tylko to, co jest związane z bezpośrednim nadzorem ministra zdrowia.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#MarekBalicki">Druga sprawa dotyczy programu ochrony zdrowia psychicznego, o którym mówił pan minister Jakubowiak. Wydaje się, że byłoby pożyteczne, gdyby wszyscy członkowie Komisji mogli otrzymać ten program i o to bardzo bym prosił.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#MarekBalicki">Jeśli chodzi o sprawy dotyczące tych informacji z Ministerstwa Pracy i Ministerstwa Edukacji Narodowej, to przychylam się do tego, co mówił poseł Jurgielaniec. Jest art. 79 regulaminu Sejmu, który mówi o obowiązku obecności przedstawicieli resortów, jeśli Komisja zajmuje się sprawami, które leżą w ich zakresie. Sądzę, że w tej sytuacji prezydium Komisji powinno taką informację przekazać do Prezydium Sejmu, bo takie fakty mają miejsce nie po raz pierwszy, w stosunku do tych resortów.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#MarekBalicki">Poza tym wystąpimy o informację pisemną do tych resortów, w której szczególnie istotne będzie zapytanie ministra pracy jak wygląda wdrażanie dwóch nowych instytucji. Instytucji oparcia społecznego, co jest nową sprawą i instytucji środowiskowych domów samopomocy. Sprawa przygotowania samych aktów wykonawczych, to jedna kwestia, a druga to jak będzie wyglądało wdrażanie tych dwóch pomysłów - co jest bardzo ważne. Tym bardziej ważne, bo jak mówi prof. Pużyński, program o ochronie zdrowia psychicznego zmierza do przekształcenia modelu z tego tradycyjnego na taki, który preferuje jak najdłuższe przebywanie w środowisku, a nie w instytucji szpitalnej.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#MarekBalicki">Kolejna sprawa, to koordynacja międzyresortowa będąca już pewnym postulatem, który uzasadnia przyjęcie przez Komisję dezyderatu, czy opinii dla rządu. Jeśli takich punktów zbierze się więcej, to w przerwie posiedzenia będzie można przygotować to w formie pisemnej, jako pierwszy punkt dezyderatu. Jeśli Komisja to przyjmie, a pan poseł podtrzyma ten wniosek, że powinna być koordynacja resortowa, gdzie wiodącą rolę powinien mieć minister zdrowia przez okres 10 lat wdrażania ustawy.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#MarekBalicki">Następna sprawa, o której wspomniała pani prezes Mrugalska, a która też wymaga koordynacji międzyresortowej i uwrażliwienia rządu na to, co w tym roku zaczyna się dziać. Napływa wiele takich informacji z różnych miejsc, że zadania rehabilitacyjne, które są realizowane zwłaszcza wobec dzieci, a prowadzone były przez instytucje pozarządowe, jak stowarzyszenia i fundacje - napotykają na bardzo poważne problemy związane z finansowaniem tych zadań. Wczoraj otrzymałem wiadomość, że te ośrodki musiały zawiesić działalność wobec dzieci, nie w Warszawie, ale w tzw. Polsce B i Polsce C, co jest szczególnie niepokojące.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#MarekBalicki">Dlatego wydaje się, że powinien też być zapisany taki punkt o potrzebie podjęcia działań, które by zapewniły realizację zadań wobec dzieci niepełnosprawnych, a które wymagają koordynacji i są prowadzone przez organizacje pozarządowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Mam ważną informację dotyczącą Ministerstwa Pracy. Chcę przypomnieć, że fundusz rehabilitacyjny niepełnosprawnych przekazuje pewne środki na zatrudnianie osób chorych psychicznie, wyodrębniając spośród innych właśnie tę grupę. Wydaje mi się, że środki przekazywane na ten cel są teraz mniejsze niż były. Chciałabym więc wiedzieć dokładnie, jakie są te środki w stosunku do lat poprzednich i jak to się kształtuje w związku z wejściem w życie ustawy. Ta sprawa byłaby ważna, jako informacja Ministerstwa Pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MarekBalicki">Zabierając głos w dyskusji chciałbym powiedzieć, że zgadzam się z tym, co powiedział prof. Dąbrowski, iż w stosunku do niektórych aktów wykonawczych może byłoby niekorzystne, gdyby one ukazały się w dniu wejścia w życie ustawy, ale są takie akty, które powinny już być gotowe. Gdyby się formułowało punkt ochrony praw pacjenta, co jest jednym z głównych celów tej ustawy, to na pewno takim aktem będzie rozporządzenie o procedurach leczniczych, które nie mogą być zastosowane wobec pacjentów poddanych leczeniu przymusowemu. Wiadomo, że projekt jest już przygotowany i takie rozporządzenie powinno być już wydane. Jest też pilna potrzeba, żeby zwłaszcza te akty wykonawcze, które nie wymagają jakiegoś testowania - już się ukazały w Dzienniku Ustaw.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#MarekBalicki">Chciałbym jeszcze położyć nacisk na to, o czym była mowa w wypowiedziach przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia. Byłoby niedobrze, gdyby na początku wdrażania ustawy była tolerancja dla postępowania niezgodnego z przepisami ustawy. Przykładem jest to, co powiedział prof. Dąbrowski, co nic nie kosztuje, a co wynika z prowadzenia badań sądowo-psychiatrycznych w celach orzeczniczych, poza zakładami opieki zdrowotnej. Z moich osobistych obserwacji wynika, że tutaj nic się nie zmieniło odkąd ustawa weszła w życie.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#MarekBalicki">Tutaj zwracam się do Ministerstwa Sprawiedliwości, bo przecież to sądy i prokuratury są przede wszystkim zobowiązane do przestrzegania stanu prawnego w Polsce. Niedobrze jest jeśli ustawa już od miesiąca obowiązuje i nic się nie zmieniło. Na ten punkt właśnie położyłbym nacisk i on powinien się znaleźć w tym dezyderacie. Jeśli ustawa mówi, że badania mają się odbywać w gabinetach lekarskich, to niech tam się odbywają, bo to nie wymaga żadnych kosztów.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#MarekBalicki">Mam jeszcze pytanie, czy Ministerstwo Zdrowia nawiązało jakąś współpracę z policją w sprawach, kiedy konieczna jest pomoc przy zastosowaniu przymusu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi? Na ten temat nie było informacji, chciałbym też potwierdzić te obserwacje, że nie zawsze sądy są informowane o fakcie przyjęcia do szpitala bez zgody. Z informacji, które posiadam, to nie tylko o to chodzi, że skoro zgoda została po dwóch dniach podpisana, to nie trzeba sądu zawiadamiać - ale również mówi się o niecierpliwości sędziów, jeśli takie zawiadomienie wpłynie, bo to się łączy z koniecznością przeprowadzenia rozmowy potwierdzającej z tym, który wyraził zgodę.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#MarekBalicki">Tutaj też chciałbym wyrazić swój niepokój i uczulić Ministerstwo Sprawiedliwości na to, żeby sądy przestrzegały takich pojedynczych przypadków, chociaż rozumiem, że w pierwszym okresie to może wywoływać zniecierpliwienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#BożenaPietrzykowska">Tym razem chciałam wystąpić z pozycji zespołu Instytutu Psychiartii i Neurologii wdrażającego ustawą. W nawiązaniu do wypowiedzi pana przewodniczącego, gdyby państwo zdecydowali się na wystosowanie takiego dezyderatu - chciałam przypomnieć, że właśnie w zapisach programu ochrony zdrowia psychicznego jest zapis dotyczący poradni zdrowia psychicznego, który zobowiązuje do współpracy z ośrodkami pomocy społecznej. Oznacza to, że tutaj jest już inspiracja ze strony autorów programu, która czyni poradnie odpowiedzialne za nawiązanie i utrzymywanie współpracy z ośrodkami pomocy społecznej. Przypominam o tym, aby to wykorzystać przy formułowaniu dezyderatu.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#BożenaPietrzykowska">Chciałam też powiedzieć, że nawiązaliśmy kontakt z mgr Kuleszyńską z Departamentu Pomocy Społecznej, oferując właśnie dostarczenie materiałów, które dostali psychiatrzy i sędziowie w celu szkolenia pracowników socjalnych, którzy są zaangażowani w prowadzenie rozwoju tych nowych form pomocy społecznej. Wstępnie wiem, że Ministerstwo Pracy jest zainteresowane około 2 tys. sztuk materiałów dla celów wprowadzenia szkolenia pracowników socjalnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JanKopczyk">Chciałbym podzielić się pewną refleksją. Kiedy prezydium Komisji podjęło decyzję, że po miesiącu wejścia w życie ustawy zajmiemy się kontrolą wykonywania tej ustawy - to były głosy, że to za wcześnie, bo co tu kontrolować, skoro to dopiero zaczyna działać. A dzisiejsze posiedzenie przekonuje mnie, że podjęliśmy trafną decyzję i dobrze, że dzisiaj rozmawiamy na ten temat, ponieważ okazało się, że ujawniają się takie obszary, w których trzeba będzie wprowadzić jakieś rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JanKopczyk">Pani prezes Mrugalska poruszała sprawę sygnalizowania, nieuregulowaną ze strony dwóch resortów. Była też mowa o koordynacji, bo w tej ustawie są zadania określone dla kilku resortów. Myślę, że będzie to przedmiotem naszego dalszego zainteresowania nie tylko na posiedzeniu Komisji, ale również prezydium Komisji.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#JanKopczyk">Przede wszystkim prezydium uzyska te informacje brakujące ze strony dwóch resortów i następnie na bieżąco będziemy interesowali się wdrażaniem tej ustawy. Wydaje się, że najważniejsza realizacja tej ustawy odbywa się w województwach. Tu chciałbym zaapelować do wszystkich posłów, żeby w swojej codziennej pracy wykazali większe zainteresowanie realizacją wdrażania ustawy o ochronie zdrowia psychicznego w swoich okręgach wyborczych, bo to też może być bardzo istotne dla sprawy.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#JanKopczyk">Naszą troską jest, żeby nie tylko stanowić dobre prawo, ale także czuwać nad tym, aby ono było wykonywane. Myślę więc, że będzie to praktyką Komisji Zdrowia, że te ustawy, które uchwalimy będziemy później pilnować ich przestrzegania.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WiesławJakubowiak">My tę rolę koordynatora już podjęliśmy, mimo że ona nie była nam przypisana przez ustawę. Gdyby był taki postulat, to nam tylko ułatwi sytuację, chociaż współpraca z niektórymi resortami układa nam się bardzo dobrze. Na przykład z resortem sprawiedliwości mamy prawie codzienne kontakty robocze i jest duża wola współpracy. Jest nawet 400 etatów do dyspozycji sędziów wojewódzkich, które miały być na ten cel przeznaczone. Resort sprawiedliwości jest bardzo elastyczny i zachodzą tam istotne zmiany w tych sprawach.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#WiesławJakubowiak">Nasze ogólne obserwacje co do wdrażania tej ustawy są umiarkowanie optymistyczne, ale wymaga to ciągłego monitorowania. Jeśli chodzi o terminy, to prosimy tylko, żeby ustalać je dopiero po połowie roku, bo zarówno resort sprawiedliwości, jak i pozostałe resorty i my przede wszystkim, tak mamy to rozpisane w harmonogramie pracy.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#WiesławJakubowiak">Prośbę państwa dotyczącą przekazania naszego programu ochrony zdrowia psychicznego, my oczywiście spełnimy i przekażemy materiały, w których właśnie jest harmonogram naszych prac. Między innymi jest tam przewidziana ocena funkcjonowania ustawy po pół roku, która jest dość istotna dla wdrażania tej ustawy i jesteśmy za tym, żeby taka ocena została dokonana.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#WiesławJakubowiak">Przed samym wejściem w życie ustawy myśmy występowali do wszystkich resortów, zwracając uwagę na obowiązki wynikające z tej ustawy, a nałożone na poszczególne resorty. Zwróciliśmy się również do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, wskazując te zadania, które są nałożone na policję i służby podległe resortowi spraw wewnętrznych. Pisma w tej sprawie wystosowaliśmy jeszcze przed 25 stycznia do poszczególnych resortów i niektóre odpowiedzi już otrzymaliśmy.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#WiesławJakubowiak">Na razie wygląda to tak optymistycznie, ale my zdajemy sobie sprawę z trudności finansowania tego zadania i później, kiedy już zostanie opracowany projekt docelowej sieci i cała zmiana funkcjonowania modelu - to już tacy optymistyczni nie będziemy. Zresztą sami państwo wiecie, jak to było dyskutowane na sejmowej i senackiej Komisji Zdrowia. Na razie nie wiemy ile tych szpitali będzie, bo większość chcemy zrobić w ramach adaptacji pomieszczeń, ale i tak będą to ogromne koszty wynikające z wdrażania tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#WiesławJakubowiak">My już teraz zaplanujemy jakąś kwotę na 1996 r., która będzie wynikała ze wstępnych przymiarek, a będzie dotyczyć nie tylko tych realizowanych już obiektów, ale również kosztów adaptacji nowych obiektów. Jednak koszty te nam dopiero wyjdą po przyjęciu przez Ministerstwo Zdrowia tych materiałów, które teraz opracowuje Instytut Psychiartii i Neurologii wraz ze swoimi służbami podległymi, a dotyczą one docelowej sieci opieki psychiatrycznej.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#WiesławJakubowiak">Jeżeli chodzi o różnego typu negatywne zjawiska, to myśmy dużą wagę przykładali do szkoleń. Jeszcze w ubiegłym roku zostały wydzielone środki na ten cel. Teraz jest już drugi etap tych prac. Harmonogram prac jest w tej chwili rozpatrywany. Kwota na kolejny etap jest dość duża, i jest to około 2 mld zł łącznie na szkolenie i wdrażanie ustawy od strony logistycznej. My nie koncentrujemy się tylko na własnych służbach, ale i na innych.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#WiesławJakubowiak">Te propozycje zgłaszane przez posłów są już w zasadzie w realizacji i są też dobrze przyjmowane przez inne resorty, bo tak jak zostały opracowane materiały dla sędziów, tak też i inne materiały szkoleniowe w drugim etapie prac będą brane pod uwagę do wdrażania.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#WiesławJakubowiak">Jak już mówiłem zwróciliśmy się do wszystkich resortów i będziemy nadal uczulać ich na wszelkie zjawiska negatywne, a także mamy taką umowę z Instytutem. Ze strony wojewodów też był nadzwyczaj dobry odbiór i bardzo szybko napływały pisma informujące nas, jakiego typu działania zostały podjęte i co jest w trakcie opracowania. Można powiedzieć, że większość województw bardzo dobrze zareagowała, ale zobaczymy, jak to będzie przebiegało w trakcie dalszej realizacji.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#WiesławJakubowiak">Jeśli chodzi o finansowanie stowarzyszeń to rzeczywiście środki, które są na ten rok przewidziane - są małe. Dzisiaj akurat przypadkowo rozpatrywaliśmy sprawę możliwości zwiększenia dotacji dla niektórych stowarzyszeń w związku z wejściem w życie ustawy. Zapadła pozytywna decyzja kierownictwa, żeby przynajmniej na dotychczasowym poziomie utrzymać realizację niektórych zadań, a w innych zagadnieniach rozszerzyć możliwość realizacji zadań stowarzyszeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#SewerynJurgielaniec">Jeszcze przypominam w ramach spraw policji o współpracy z Ministerstwem Obrony Narodowej. Myślę o art. 4, gdzie jest mowa o ich obowiązkach dotyczących profilaktyki i ich postaw.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#WiesławJakubowiak">Do Ministerstwa Obrony Narodowej odpowiednie pisma zostały również skierowane. Wszystkim resortom, które mają zadania w ramach tej ustawy, staraliśmy się przypomnieć o ich obowiązkach.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#StanisławDąbrowski">Nawiązuję do tej wypowiedzi o współpracy zakładów opieki zdrowotnej ze służbami pozapsychiatrycznymi, policją, pogotowiem ratunkowym i strażą pożarną. Poza tym, że prosiliśmy ministra Jakubowiaka o zwrócenie się do wszystkich wojewodów i ministerstw, którym podlegają te służby - mamy jeszcze sygnały, że w niektórych województwach z własnej inicjatywy odbywały się spotkania w wydziałach zdrowia tych trzech służb.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#StanisławDąbrowski">Chciałbym jeszcze raz wrócić do sprawy o co mnie proszono przed tym spotkaniem, a mianowicie chodzi o te rozprawy w sądzie. Jak dowiedziałem się sędziowie niechętnie dopuszczają do rozpraw w szpitalu z tych względów, iż niewłaściwie są przygotowane pomieszczenia na salę rozpraw, biegli się spóźniają i sędziowie niepotrzebnie tracą czas. Tu jest racja, że tego typu zachowań ze strony szpitali nie powinno być. Ja ze swej strony zrobię co będę mógł, zwrócę się do dyrektorów szpitali i do Ministerstwa Zdrowia, aby o tę sprawę zadbano.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#StanisławDąbrowski">Z drugiej strony, jeśli to uda nam się zorganizować, a sądzę, że się uda, bo łatwiej zorganizować odpowiednią salę w szpitalu niż wozić pacjentów kilka razy do sądu. Zrobimy więc wszystko, żeby te rozprawy odbywały się w pomieszczeniach do tego nadających się, tak jakby to było w sądzie. Natomiast chcielibyśmy prosić Ministerstwo Sprawiedliwości, bo to sędzia decyduje gdzie się sprawa odbędzie, żeby wzięto pod uwagę te względy angażowania personelu do transportu i zabezpieczania pacjentów konwojowanych na rozprawy. Dlatego prosimy, żeby rozprawy mogły odbywać się w szpitalu, aby uniknąć tych wszystkich kłopotów.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#StanisławDąbrowski">Na razie tych spraw jest bardzo niewiele i aż trudno uwierzyć, żeby w szpitali średniej wielkości na 150 osób przyjętych przypadało tylko jedno przyjęcie bez zgody. Myślę, że lekarze to ukrywają dla własnej wygody. Jest to nieprawdopodobne i jest to działanie niezgodne z ustawą. Ta liczba później może wzrosnąć, niemniej i tak będzie o połowę niższa od naszych szacunków sprzed 15 lat, a koszty też spadną i nie będą wynosić tyle, ile poprzednio wyliczano. Koszty będą wzrastać, jeżeli będziemy musieli pacjentów wozić po kilka razy do sądu, czasem odległego o 60 km. Wówczas byłyby to duże koszty i znacznie przekraczałyby te związane z samym wymiarem sprawiedliwości. Dlatego prosiłbym bardzo, żeby rozprawy mogły odbywać się w szpitalach.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AnnaMaciszewska">Odnosząc się do wypowiedzi prof. Dąbrowskiego chcę powiedzieć, że takie informacje zostały do wszystkich sądów przekazane i sądy wiedzą, iż najlepiej byłoby, gdyby rozprawy odbywały się w zakładach psychiatrycznych. Niemniej muszę wyjaśnić, że nie zawsze zachodzi potrzeba dowożenia do sądu, jeżeli rozprawa odbywa się w sądzie. Z tych informacji, które my posiadamy, to tylko w dwóch sądach odbywały się rozprawy w gmachu sądu, a nie w szpitalu i wtedy, kiedy pacjenci nie wyrazili chęci uczestniczenia w tych rozprawach.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#AnnaMaciszewska">W związku z tym myślę, że ten niepokój o dowożenie pacjentów, lekarzy i biegłych jest może przedwczesny. Chociaż może być taka sytuacja, kiedy sąd uzna, iż w szpitalu są tak nieodpowiednie warunki, że rozprawę trzeba będzie przeprowadzić w sądzie. Wszyscy o kosztach pamiętam, bo wszyscy jesteśmy w takiej samej sytuacji, zarówno resort zdrowia, jak i resort sprawiedliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#StanisławPużyński">Chciałbym powrócić do wypowiedzi pana przewodniczącego co do miejsca badań sądowo-psychiatrycznych, bo mam takie wrażenie, że faktycznie niewiele się zmieniło. Sądy i prokuratury wzywają biegłych do siebie i tam w warunkach najbardziej nieodpowiednich odbywają się badania do ekspertyzy sądowo-psychiatrycznej.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#StanisławPużyński">Obawiam się, że bez odpowiedniej regulacji w postaci zaleceń dla sądów i prokuratur, to sprawa będzie bardzo trudna do realizacji, bo nie wszyscy psychiatrzy akceptują te rozwiązania. W czasie jednego ze spotkań część lekarzy wcale nie była zachwycona tym, że już nie pojedzie do sądu.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#StanisławPużyński">Proponowałbym więc działania, które by porządkowały postępowanie obu stron. Chyba jest możliwe takie polecenie, aby badania sądowo-psychiatryczne nie odbywały się w miejscach niewłaściwych, stosownie do postanowień ustawy. Tym bardziej że są takie województwa, w których, gdy nie było jeszcze ustawy badania odbywały się w miejscach właściwych. Myślę, że to jest tak prosty zapis, którego realizacja nie wymaga żadnych nakładów poza dobrą wolą.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#MarekBalicki">Chcę powiedzieć, że do następnego posiedzenia Komisji Zdrowia prezydium przedstawi na podstawie dzisiejszej dyskusji propozycje dezyderatu. Wystąpimy też o pisemną informację do resortu pracy i resortu edukacji narodowej, aby uzupełnić te informacje, łącznie z powiadomieniem Prezydium Sejmu o niedopuszczalnej nieobecności przedstawicieli tych resortów.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#MarekBalicki">Jeśli chodzi o promocje ustawy, to chciałbym powiedzieć, że mam uznanie dla tych działań, które zostały podjęte, chodzi tu o wydawnictwa, które są skierowane do psychiatrów oraz ogółu lekarzy - ale ciągle ta ustawa w niedostatecznym stopniu funkcjonuje w świadomości społecznej. A zwłaszcza chodzi o te rozwiązania, które dotyczą nie tylko tych, którzy na co dzień stykają się z instytucjami psychiatrycznymi. Tu niezbędny staje się postulat do Ministerstwa Zdrowia, czy do Instytutu Psychiatrii i Neurologii, żeby pomógł Ministerstwu Zdrowia i aby zrobić coś więcej dla popularyzacji rozwiązań, które są zawarte w ustawie o ochronie zdrowia psychicznego.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#MarekBalicki">Myślę, że z satysfakcją można też powiedzieć, iż ani jeden głos w dyskusji nie mówił o potrzebie zmiany jakiegoś przepisu prawnego, już w miesiąc po wejściu w życie ustawy. To jest bardzo cenne, bo zwykle jak ustawy wchodzą w życie, to się okazuje już pierwszego dnia, że coś należy zmieniać. Może w drugim półroczu, jak będziemy ustawę przeglądać, to będą jakieś konkluzje, ale skoro nic takiego nie wystąpiło dzisiaj i w szczegółowej informacji prof. Dąbrowskiego również tego nie było - to jest najważniejsze.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#MarekBalicki">Druga uwaga, o czym też mówił prof. Dąbrowski, to są te szacunki, jeśli chodzi o ilość postępowań bez zgody i związane z tym perturbacje oraz koszty dla wszystkich - są na pewno mniejsze niż to kiedyś przewidywano. Zgadzam się, że nie zawsze jeszcze jest tak jak być powinno i nie jest to zgodne z rzeczywistością, bo niektóre postępowania bez zgody są traktowane, jak przyjęcia za zgodą - ale jest ważne, że w tym sensie ustawa była realna i proponowane rozwiązania były możliwe do wdrożenia.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#MarekBalicki">Zgodnie z postulatami spotkamy się w drugim półroczu, kiedy ponownie przejrzymy ustawę i myślę, że takie krótkie spotkania poświęcane ocenie jak nowe akty prawne są wdrażane - będą pożyteczne również w stosunku do innych ustaw, jakie w ochronie zdrowia w tym roku będziemy przyjmować.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#MarekBalicki">Dziękuję bardzo i zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>