text_structure.xml 88.9 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AleksanderBentkowski">Otwieram posiedzenie połączonych Komisji Sprawiedliwości oraz Ustawodawczej. Witam zaproszonych gości z ministrem Bohdanem Zdziennickim, witam przybyłych posłów.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#AleksanderBentkowski">Proszę państwa, mamy dzisiaj dosyć bogaty program, a jest on przewidziany na czas dosyć krótki, bo chcieliśmy zakończyć posiedzenie do godziny 12.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#AleksanderBentkowski">Porządek posiedzenia, został państwu dostarczony, ale jest propozycja ze strony pana posła przewodniczącego J. Ciemniewskiego, ażebyśmy w pierwszej kolejności powołali podkomisje, powołanie których mamy, według programu, w terminie późniejszym.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#AleksanderBentkowski">Do pierwszej podkomisji, która dotyczy poselskiego projektu o ściganiu zbrodni stalinowskich, proponuję powołanie sześciu członków, po trzech z każdej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#AleksanderBentkowski">Ze strony Komisji Sprawiedliwości proponuję posłów: Stanisława Rogowskiego (UP), Andrzeja Gaberle (UW), Leona Grelę (SLD).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JerzyCiemniewski">Ze strony Komisji Ustawodawczej proponuję posłów: Włodzimierza Nieporęta (SLD), Tadeusza Gajdę (PSL), Krzysztofa Budnika (UW).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AleksanderBentkowski">Czy są inne propozycje. Nie widzę, rozumiem, że ta podkomisja została wybrana w następującym składzie: S. Rogowski, A. Gaberle, L. Grela, W. Nieporęt, K. Budnik i T. Gajda.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#AleksanderBentkowski">Czy są zastrzeżenia do tych posłów? Z osobami tymi rozmawiałem, przynajmniej tymi z Komisji Sprawiedliwości i nie ma co do nich żadnych zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#AleksanderBentkowski">Druga podkomisja ma się zajmować ustawą o zmianie Kodeksu cywilnego, jest to dosyć szeroka zmiana i tu proponuję podkomisję 8-osobową.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#AleksanderBentkowski">Ze strony Komisji Sprawiedliwości proponuję posłów: Lidię Błądek (PSL), Piotra Chojnackiego (PSL), Renatę Szynalską (SLD) i Jerzego Taylora (UW).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#LidiaBłądek">Rezygnuję, dziękuję bardzo, ale uczestniczę już w za dużej ilości podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AleksanderBentkowski">Ale w Komisji Sprawiedliwości pani poseł stosunkowo mało się udziela.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JerzyCiemniewski">My mamy tylko trzy kandydatury, posłów: Anny Skowrońskiej-Łuczyńskiej (UW), Wita Majewskiego (SLD) i Kazimierza Pańtaka (UP).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AleksanderBentkowski">Rozumiem, że wszystkie pozostałe osoby wyrażają zgodę na udział w pracach podkomisji. Czy są inne kandydatury? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#AleksanderBentkowski">W takim razie podkomisja została powołana w składzie 6-osobowym, po posiedzeniu Komisji, odbędzie się krótkie zebranie obu podkomisji, celem ukonstytuowania się.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#AleksanderBentkowski">W ten sposób załatwiliśmy punkty 2 i 3 naszego porządku dziennego. Punkt 1 przewiduje pierwsze czytanie trzech projektów ustaw. Wszystkie te projekty ustaw są rządowymi i będzie je referował minister sprawiedliwości, a w jego zastępstwie - rozumiem - wiceminister Bohdan Zdziennicki.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#AleksanderBentkowski">Proszę uprzejmie, pierwsza ustawa, tj. ustawa o wydaniu Monitora Gospodarczego i Sądowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#BohdanZdziennicki">Panie przewodniczący, te niewielkie stosunkowo zmiany, mają swoją jasną myśl przewodnią, swój leitmotiv. Tym motywem jest konieczność dokonania zmian, zgodnie z aktualnymi potrzebami bezpieczeństwa obrotu gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#BohdanZdziennicki">Te tak niewielkie zmiany, które są w tych trzech kolejnych ustawach, a zwłaszcza w dwóch, które w kolejności referowania są pierwsze, a więc o wydaniu Monitora Gospodarczego i Sądowego oraz o zmianie Kodeksu handlowego, taki mają właśnie cel.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#BohdanZdziennicki">Wracając do pierwszej ustawy o wydaniu Monitora Gospodarczego i Sądowego - jej celem jest usunięcie pewnych ujemnych skutków, które powstały po zmianie w przepisach Kodeksu handlowego w 1954 roku.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#BohdanZdziennicki">Kodeks handlowy, przewiduje szereg ogłoszeń i obwieszczeń, które mają ogromne znaczenie dla bezpieczeństwa obrotu gospodarczego, dlatego żeby podmioty gospodarcze wiedziały o ogłoszeniu upadłości podmiotu gospodarczego, o obniżeniu kapitału lub o zmianie zarządu spółki kapitałowej.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#BohdanZdziennicki">Stosowne postanowienia Kodeksu handlowego zawierają także jeszcze inne postanowienia. Do 1954 r. było to ogłaszane w Monitorze B, który wydawał minister sprawiedliwości, czyli był jasny jeden organ publikacyjny, gdzie każdy podmiot gospodarczy mógł się dowiedzieć o sytuacji podmiotów, z którymi wchodzi w stosunki handlowe, stosunki gospodarcze.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#BohdanZdziennicki">W 1954 r. - nie trzeba tej daty komentować - odstąpiono od tej zasady i przewidziano, że w miejsce jednolitego organu promulgacyjnego, który ma ogromne znaczenie dla bezpieczeństwa obrotu i porządku prawnego, wprowadzono przepis, który pozostawia do uznania sądu i organów zobowiązanych do wykonania ogłoszeń - sposób realizacji tego obowiązku, a więc w budynku sądu, w miejscowej lub stołecznej prasie. Sytuacja się jeszcze skomplikowała po 1989 r., kiedy powstał autentyczny rynek prasowy, gdzie przedtem ta monopolistyczna prasa dawała, w sensie porządku prawnego (mimo że przeczyła wolności słowa i prasy) jakąś możliwość łatwego sprawdzenia, czy w jednym z tych dzienniku powszechnie dostępnych, znanych lokalnych, czy centralnych, nie ma odpowiednich ogłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#BohdanZdziennicki">To właśnie ta ustawa przywraca tę instytucję - mówiąc krótko - Kodeks handlowy, który w tej chwili jest żywą instytucją, bo spółki, a przede wszystkim spółki kapitałowe są jedną z najważniejszych form działalności gospodarczej. Nie można było w tej chwili serio realizować tego obowiązku, który Kodeks handlowy nakłada, o dokonywanie kolejnych ogłoszeń. Ten stan rzeczy jest właśnie likwidowany przez niniejszą ustawę.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#BohdanZdziennicki">Monitor Gospodarczy i Sądowy był wydawany przez ministra sprawiedliwości; jako tego, który jest związany administracyjnie i funkcjonalnie z sądami powszechnymi i ponieważ publikowane dane to są te, których wymaga albo rejestr handlowy, albo Kodeks handlowy, czy pozostałe ustawy stosowane przez sądy, a więc przede wszystkim przez Kodeks postępowania cywilnego.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#BohdanZdziennicki">Monitor Gospodarczy i Sądowy byłby także powszechnie dostępny (tzn. jak państwo zapoznali się z projektem), przewidziana jest nie tylko możliwość jego nabywania, prenumeraty, ale także nieodpłatnego przeglądania w każdym sądzie rejonowym - który umożliwi także tym podmiotom, które go nie nabędą, dokładne dane.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#BohdanZdziennicki">Wreszcie ostatnie postanowienie, że każdy podmiot gospodarczy, spółka dla swego funkcjonowania, zgodnie z prawem, musi dokonywać określonych ogłoszeń i obwieszczeń. Te monitory gospodarcze i sądowe, w których dokonała stosownych obwieszczeń, wymaganych przez przepisy prawa, musi przechowywać w siedzibie swojej spółki.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#BohdanZdziennicki">Taki jest jakby zasadniczy kierunek tych zmian. Mówiąc krótko, nie jest to wielka ustawa, wracamy do tego co było zawsze i likwidujemy obecny - bardzo niedobry stan, kiedy w zasadzie ogłoszenia dokonywane w różnych publikatorach, nie spełniają swego celu; jest ich tyle, i dotyczą różnych spraw, że możliwość dokonania formalnych ogłoszeń jest prawie nieskończona. Teraz przez przypadek wierzyciel dowiaduje się, że było ogłoszenie o upadłości podmiotu gospodarczego, o zmniejszeniu kapitału czy zmianie zarządu spółki kapitałowej. On o tym nie wiedział, przegrał swoje sprawy, swoje interesy.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#BohdanZdziennicki">Reasumując, jest to ustawa bardzo krótka, bardzo ważna. Rozwiązanie tych spraw przyjęliśmy takie, które - naszym zdaniem - nie będzie wymagało nakładów ze strony państwa.</u>
          <u xml:id="u-8.12" who="#BohdanZdziennicki">Chcemy się związać z jednym z przedsiębiorstw Ministerstwa Sprawiedliwości, które jest drukarnią i w ten sposób uruchomić wydawanie, które na początku nie wymagałoby dużego nakładu kapitału. Wzięlibyśmy kredyt, na brakujące środki, gdyż minister finansów nie ma pieniędzy - potem wpływy pokryłyby bieżące funkcjonowanie tego wydawnictwa poligraficzno-publikacyjnego, w którym byłyby dokonywane wszystkie ogłoszenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#AleksanderBentkowski">Jak sądzę, będzie to na pewno przedsięwzięcie bardzo zyskowne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JerzyCiemniewski">Chciałem zapytać, czym jest wytłumaczalny fakt, że tworzy się odrębne wydawnictwo wtedy, kiedy istnieje wydawnictwo Rady Ministrów, które wydaje Dziennik Ustaw i Monitor Polski?</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JerzyCiemniewski">Tworzenie nowego wydawnictwa, wydaje mi się z ekonomicznego punktu widzenia niezbyt racjonalne. Nie ma przecież żadnych przeszkód, aby informacje docierały z systemu sądowego do Urzędu Rady Ministrów na takiej samej zasadzie jak do ministra sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#JerzyCiemniewski">Nie wiem, czy rząd się zajmował w ogóle tą sprawą i jakie były powody takiej decyzji? Może po prostu chce się wykorzystać drukarnię więzienną i nie ma innego sposobu na zagospodarowanie tych mocy ludzkich i technicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#BohdanZdziennicki">Chcę powiedzieć, że oczywiście prezentuję projekt rządowy i jest to kwestia uzgodniona, łącznie z tym, że obecny Dziennik Ustaw i Monitor Polski wydaje nie minister sprawiedliwości (jak to było zresztą do 1954 r.), tylko Urząd Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#BohdanZdziennicki">Dziennik Ustaw - wiadomo publikuje tylko akty normatywne i to te najwyższej rangi. Monitor Polski - publikuje akty normatywne niższej rangi. A tu chodzi o obwieszczenia ogłoszenia sądowe, które są w tej chwili ściśle związane z sądami, ściśle związane z rejestrem handlowym, czyli tym, czym się zajmuje minister sprawiedliwości. W tej chwili są one publikowane, nie w Monitorze Polskim, bo to jest technicznie niemożliwe, tylko są publikowane w prasie lokalnej i stołecznej. W całej mozaice prasowej, a myśmy przyjęli rozwiązanie takie, że to, co będzie publikowane w Monitorze Gospodarczym i Sądowym nie będzie publikowane w Monitorze Polskim.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#BohdanZdziennicki">Ta sprawa, którą pan poseł J. Ciemniewski był uprzejmy poruszyć, była rozważana i jest to świadome działanie, więc to nie jest żadne zatrudnienie drukarni i nie ma nic z tym wspólnego. Tylko jest taka rzeczywistość, że w obecnym obrocie gospodarczym, mimo zapisów w Kodeksie handlowym i rejestrze sądowym, że trzeba dokonywać obwieszczeń, bo ma to znaczenie dla bezpieczeństwa obrotu gospodarczego. Tego się nie dokonuje, albo dokonuje się w taki sposób, że wierzyciel czy doradcy prawni dowiadują się o upadłości podmiotu czy innych sprawach dopiero przypadkowo. To powoduje przegrane procesy i zachwianie bezpieczeństwa obrotu.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#BohdanZdziennicki">Żeby to przywrócić i „połknąć” tą ogromną ilość ogłoszeń i obwieszczeń (przecież jest w tej 100 tys. spółek kapitałowych i ich liczba będzie stale rosła w miarę porządkowania), powołuje się więc organ, który będzie się tą sprawą zajmował. Natomiast jaka będzie przyszłość Monitora Polskiego i Dziennika Ustaw, to jest zupełnie inna sprawa - chcę przypomnieć - że kiedyś było to skoncentrowane w ręku ministra sprawiedliwości, który w rządzie był ministrem prawa. Minister przemysłu i handlu odpowiadał za handel i przemysł, natomiast za prawo odpowiadał minister sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#BohdanZdziennicki">Sprawa jest jasna, tam są akty normatywne najwyższej i trochę niższej rangi, tutaj są obwieszczenia i ogłoszenia tego typu, których wykonanie jest związane z działalnością postępowania sądowego oraz działalnością rejestru handlowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JerzyCiemniewski">Panie minister, nie odpowiedział pan na moje pytanie. Całą teorię i uzasadnienie ja znam i tego nie trzeba tłumaczyć.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JerzyCiemniewski">Natomiast jest pewna infrastruktura, jest system kolportażu, który funkcjonuje, teraz poprzez stworzenie nowego wydawcy po prostu trzeba będzie zdublować pracę, która jest już zrobiona. Oto mi chodziło, nie o wytłumaczenie po co jest potrzebne ogłoszenie spółki Prawa handlowego.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#JerzyCiemniewski">W moim przekonaniu, system ten racjonalnie by funkcjonował, gdyby tego rodzaju infrastruktura była połączona - i o to mi chodziło.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#KazimierzPańtak">Oczywiście w pełni popieram to, co powiedział pan przewodniczący J. Ciemniewski. Nie można przekonywać przekonanego, to jest sprawa dawno spóźniona.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#KazimierzPańtak">Mogę powiedzieć, że dzisiaj jechałem pociągiem z koleżanką, radczynią prawną, która jechała na proces do Warszawy. Ma ciężką sytuację procesową, bo człowiek, który zawarł umowę nie był w zarządzie spółki. To była bardzo drobna umowa, on powiedział, że nie jest w zarządzie, ale posłużył się pieczątką i tytułem. Życie jak gdyby dopisało więc, że jest to sprawa ewidentna i pan mi tego nie musi udowadniać.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#KazimierzPańtak">Natomiast powiedział pan, że zostanie to powierzone drukarni nr 1 - chcę więc rozszerzyć to pytanie - czy nie można napisać w ustawie, że się przekształca to przedsiębiorstwo państwowe? Tu jest napisane, że się tworzy to przedsiębiorstwo, nie wiem czy to chodzi o odprawy dla pracowników, czy dyrektorów. Jak się przekształca przedsiębiorstwo, to nie istnieją wtedy odprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#BohdanZdziennicki">Panie przewodniczący, wydawanie Monitora Gospodarczego i Sądowego, powierza się ministrowi sprawiedliwości, taki jest zapis ustawowy - prawda?</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#BohdanZdziennicki">Natomiast w sensie uzasadnienia, jak to zrobić najtańszym kosztem, mówi się o najtańszym technicznym środku realizacji.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#BohdanZdziennicki">Co innego jest idea, że nie ma w tej chwili takiego publikatora i wszyscy, którzy czytają Monitor Polski i Dziennik Ustaw to wiedzą, czym się tamte dzienniki zajmują, jaka jest praktyka.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#BohdanZdziennicki">Pozostaje tu kwestia, jak to technicznie rozwiązać, a to jest już zupełnie inna sprawa. Staraliśmy się szukać możliwie jak najtańszych rozwiązań, zakładając, że do tej pory nie ukazywało się takie wydawnictwo - kolejne Sejmy poprzednich kadencji tego nie wprowadziły. Trzeba ten problem rozwiązać jak najszybciej. Znając sytuację ministra finansów, że na żadne przedsięwzięcia, nawet te najbardziej potrzebne, skąpi grosza, to staraliśmy się szukać takiego rozwiązania, które będzie wymagało jak najmniejszych nakładów. Ale to jest już sprawa techniczna, tak sobie wyobrażamy, że w ten sposób można jak najszybciej ten problem rozwiązać.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#BohdanZdziennicki">Czy w związku z tym dobrze wybraliśmy - jest tam pewna infrastruktura, która istnieje, więc nie jest to kwestia trudna. Uważamy, że ta idea jest bardzo sensowna, sprawdziliśmy swoje kalkulacje, przeprowadziliśmy uzgodnienia w ramach rządu - o czym wszyscy posłowie doskonale wiedzą. Łącznie z URM, który odbywa wiodącą rolę w legislacji, a nie minister sprawiedliwości. Sprawa została wyważona w bardzo jasny sposób w postaci zapisów. Czyli problem jest taki, że chcemy powołać - bo to jest związane z sądami - ten monitor do życia, a sprawa techniczna została zasygnalizowana, bo taki był wymóg ministra finansów.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#BohdanZdziennicki">Chcemy to zrobić jak najszybciej, jak tylko Wysoka Izba przyjmie tę ustawę. Moim zdaniem, powinno to być wyjątkowo szybko zrealizowane, przy jak najmniejszych nakładach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AleksanderBentkowski">Rozumiem, panie ministrze, że w czasie posiedzenia w Urzędzie Rady Ministrów, rozważano kwestię ekonomiczną i najprawdopodobniej - takie mam prawo sądzić - szef URM doszedł do wniosku, że koszty uruchomienia tej produkcji w ramach drukowania Dziennika Ustaw i Monitora Polskiego byłyby nie mniejsze, a może nawet większe, niż koszty, jakie byłyby, kiedy Ministerstwo Sprawiedliwości będzie to drukować w swojej drukarni.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#AleksanderBentkowski">Mam nadzieję, że ten czynnik ekonomiczny był brany pod uwagę, bo tylko tym się kieruje pan poseł J. Ciemniewski w swoich uwagach, podobnie jak i pan poseł K. Pańtak.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#AleksanderBentkowski">Rozumiem, że te kwestie były tam rozstrzygane, że to nie jest nasza nadwrażliwość, tylko dbałość o racjonalne wydawanie pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#AleksanderBentkowski">Natomiast rzeczywiście to, co proponuje tutaj pan poseł K. Pańtak, jest bardzo racjonalne. Jeżeli będzie się tworzyć nowe przedsiębiorstwo, to się je stworzy od podstaw. Nie bardzo rozumiem, czy wtedy ta dotychczasowa drukarnia, ta która istnieje - będzie rozwiązana? Jeżeli tak, to będzie wchłonięta przez to przedsiębiorstwo (ale musi być wtedy wcześniej rozwiązana i pojawi się kwestia odpraw). Czy nie byłoby prościej wpisać, że tworzy się ono na bazie drukarni, czy w oparciu o nią. Jej pełna nazwa jest w uzasadnieniu.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#AleksanderBentkowski">Czy takie rozwiązanie byłoby dobre - wówczas nie byłoby podstaw do rozwiązywania tej drukarni i wypłacania odpraw, jeżeli się wpisze, że tworzy się nowe przedsiębiorstwo na bazie drukarni nr 1. To również dobrze, może być załatwione rozporządzeniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#BohdanZdziennicki">Przepis, który mówi kto będzie to wydawał, jest tylko jeden, mianowicie ust. 5 art. 1 - wydawanie i organizację rozpowszechniania Monitora Gospodarczego i Sądowego powierza się przedsiębiorstwu wydawniczo-poligraficznemu „Wydawnictwo Monitor Gospodarczy i Sądowy” - przedsiębiorstwo państwowe, które utworzy i określi zakres jego zadań minister sprawiedliwości”.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#BohdanZdziennicki">Szczegóły oczywiście będą zawarte w akcie wykonawczym. My tu chcieliśmy powiedzieć, jak to sobie wyobrażamy. Oczywiście za wszystkie uwagi posłów jesteśmy wdzięczni, bo nic innego nie jest naszym celem, jak to, żeby jak najszybciej ten organ promulgacyjny przy jak najmniejszych nakładach ruszył.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#BohdanZdziennicki">Jest to autentyczna potrzeba, że aż można tylko wyrazić żal, że tak długo trzeba było na to czekać, żeby to uruchomić.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#BohdanZdziennicki">Jeśli jeszcze można, dwa słowa o formie wydawania - chcę tu ujawnić „kuchnię” legislacyjną - to myśmy w pierwszym projekcie tego nie zawierali, uważając, że nie jest to materiałem ustawy jaka to ma być forma wydawnicza. Zażądał tego wyraźnie minister finansów. Myśmy zakładali, to jest żadna tajemnica, że o formie nie trzeba przesądzać w tej chwili, bo jeśli ustawa przejdzie, to pomyślmy o formie elastycznej najlepszej dla tego przedsięwzięcia.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#BohdanZdziennicki">Czy spółka skarbu państwa będzie wystarczająco elastyczna, czy inna o tym trzeba pomyśleć tak, żeby wykorzystać istniejący majątek, choćby w postaci drukarni. Ale musi być do tego jeszcze redakcja, zatrudniająca sędziów i cały personel techniczny. Niewielki zresztą to ma być personel, ale konieczny, który by się tym zajmował od strony merytorycznej.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#BohdanZdziennicki">Minister finansów stanowczo żądał - że jego zdaniem tak musi być - więc myśmy ustąpili, aby nie hamować przebiegu prac legislacyjnych. Według niego, musi być określona forma, w jakiej będzie wydawany Monitor Gospodarczy i Sądowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Myślę, że nie jest to materią ustawową, czy wydawaniem i organizacją rozpowszechniania ma się zająć przedsiębiorstwo państwowe czy też spółka. Cała ta organizacja powinna być powierzona ministrowi sprawiedliwości i on rzecz całą zorganizuje.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Tak samo jak i w ust. 6 nie powinno znajdować się to, że minister w rozporządzeniu ustali ceny i sposób ich kalkulacji. Wydaje mi się, że obecnie nie powinno to być materią ustawową, ceny przecież nie są już cenami urzędowymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AleksanderBentkowski">Boję się, żebyśmy tutaj w tych korektach redakcyjnych nie stworzyli jakiejś prawnej przeszkody do wydania tego monitora - na którą zwróci uwagę później minister finansów.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#AleksanderBentkowski">Proponowałbym - bo ustawa przecież idzie do drugiego czytania - żeby na drugie czytanie poprosić przedstawiciela Ministerstwa Finansów, aby on zechciał wypowiedzieć się czy tak sztywne wpisanie formuły tego przedsiębiorstwa nie jest krępujące ministra i czy jest ekonomicznie uzasadnione. Wtedy byśmy zadecydowali.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#AleksanderBentkowski">Poproszę o przedstawienie tego stanowiska jeszcze przed posiedzeniem i dostarczę państwu, jakie jest stanowisko ministra finansów. W czasie drugiego czytania może być zgłoszona poprawka pani poseł A. Skowrońskiej, czy pana posła K. Pańtaka, w celu zmiany tego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#KazimierzPańtak">Mam jeszcze inną merytoryczną uwagę do tej ustawy. Mianowicie, chcę zgłosić propozycję zmiany tytułu tego monitora. Czy nie rozpatrywali państwo innej możliwości z tego tytułu?</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#KazimierzPańtak">Bo ten jak gdyby sugeruje, że są dwa monitory. Czy nie prostsze byłoby, aby to był Monitor Sądowy? Tym bardziej że pan minister mówi, że dotyczy to ogłoszeń sądowych, wiadomo jakich - reguluje to ustawa. Nazwa jest rzeczą ważną i chodzi o to, żeby ona jakby zdefiniowała co jest treścią tego monitora.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#KazimierzPańtak">Gospodarczy i sądowy - z punktu widzenia posługiwania się i zrozumienia nie bardzo mi tu pasuje. Dlatego pytam raz jeszcze, czy nie rozważali państwo innego tytułu, bo zamierzam zgłosić formalną poprawkę. Proponuję, aby ten tytuł brzmiał: Monitor Sądowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#BohdanZdziennicki">Panie pośle, ten tytuł był rozważany i jest on użyty świadomie. To znaczy, my zakładamy, że np. powstanie potrzeba, aby ogłaszać o przetargach nieruchomości, to też jest związane ściśle z tokiem postępowania sądowego - ale nie do końca.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#BohdanZdziennicki">Chcieliśmy dać tę szansę, że wszystkie podmioty gospodarcze, obok tego, że mają Dziennik Ustaw i Monitor Polski, gdzie mają akty normatywne, mają jeden organ oficjalny, w którym są ważne ogłoszenia gospodarcze, które mają moc quasi urzędową, żeby mogły być w jednym monitorze, który można prenumerować, który leży we wszystkich sądach rejonowych i być może jeszcze gdzie indziej. Założyliśmy, że sam przetarg nie musi się dokonywać w wyniku czynności sądowych, nie muszę państwu tego tłumaczyć w tym zakresie, ale chcieliśmy taką możliwość zamieszczenia ogłoszenia tu pozostawić. W naszych rozwiązaniach przewidujemy, że może być takie rozszerzenie o inne jeszcze ogłoszenia. Generalna idea tego monitora jest taka, żeby był taki dziennik, gdzie wszystkie ważne sprawy gospodarcze, które decydują o bezpieczeństwie obrotu mogły być ogłaszane - jeżeli ustawy będą taki obowiązek wprowadzały.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#BohdanZdziennicki">Chodzi nam o to, aby każdy mógł sobie przejrzeć wszystkie roczniki, a dodatkowo zainteresowany podmiot, aby przechowywał te numery, gdzie jest on ogłaszany, co uwiarygodniłoby także i jego działania.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#BohdanZdziennicki">Jednak to wszystko jest do dyskusji, chciałem tylko wyjaśnić, że było to świadome i przemyślane działanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#AleksanderBentkowski">Mnie bardziej odpowiada nazwa krótka - Monitor Sądowy. Byłoby to dla wszystkich czytelne, gdzie tego monitora należy szukać, bo Monitor Gospodarczy i Sądowy, to może zachodzić podejrzenie, że należy szukać w resortach.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#AleksanderBentkowski">Niemniej jednak te argumenty, które tu pan minister przytoczył są przekonywujące, a nadto jest punkt 4, który mówi: „Prezes Rady Ministrów określi w drodze rozporządzenia, jakie inne ogłoszenia wymagane lub dopuszczone przez ustawy, mogą być ogłaszane w Monitorze Gospodarczym i Sądowym”. Daje to szeroką delegację prezesowi Rady Ministrów do wydania rozporządzenia, jakie ogłoszenia mają się tam znaleźć. Może się więc tak zdarzyć, że znajdą się tam ogłoszenia nie mające nic wspólnego z sądownictwem i wtedy byłaby to nazwa nie adekwatna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Wnoszę pod rozwagę, może w takim razie zmienić kolejność w tym tytule, aby było Monitor Sądowy i Gospodarczy.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Dlatego że ogłoszenia sądowe będą obligatoryjne i z mocy ustawy zamieszczane, natomiast te inne ogłoszenia gospodarcze mogą być, nie muszą, i jest to jakby dodatkowa rola tego monitora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#BohdanZdziennicki">Chciałem zwrócić uwagę państwa, że ogłoszenia gospodarcze też w tej chwili istnieją w myśl Kodeksu handlowego, tzn. spółki z mocy Kodeksu handlowego muszą dokonywać jako podmioty gospodarcze pewnych obwieszczeń i ogłoszeń, dla bezpieczeństwa obrotu gospodarczego. W zasadzie jest to obwieszczenie gospodarcze, wynikające z ustawy, chociaż spółki te nie są w żadnym sporze.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#BohdanZdziennicki">Ten tytuł jakby dobrze oddaje, że to nie jest tylko to, co wynika z orzeczeń sądowych, ale także z przepisów Kodeksu handlowego. Ale uwaga pani poseł, żeby zmienić kolejność, bo tu jest pierwsza waga - orzeczenia sądowe, które muszą być zamieszczane, jest bardzo słuszna. Jeśli mogę wyrazić opinię rządu, to przychylamy się do tej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AleksanderBentkowski">Czyli mamy zgodę strony rządowej, żeby przez zamianę szyku w tytule, przynajmniej podkreślić, że jest to monitor przynależny ministrowi sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#AleksanderBentkowski">A więc jego nazwa teraz będzie brzmieć: Monitor Sądowy i Gospodarczym.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#AleksanderBentkowski">Czy są jeszcze jakieś uwagi do treści projektu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#KazimierzPańtak">Chodzi mi o ust. 4 art. 1, tam jest sformułowanie, że: „prezes Rady Ministrów określi w drodze rozporządzenia, jakie inne ogłoszenia wymagane lub dopuszczane przez ustawy, mogą być ogłaszane w Monitorze Sądowym i Gospodarczym, czyli jak gdyby ustawa nakazuje, ale prezes dopiero określi czy to może być ogłoszone.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#KazimierzPańtak">Może przeredagować to sformułowanie, mimo że ja rozumiem o co tu chodzi...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#BolesławMachnio">Panie przewodniczący, mam propozycję, jeśli chodzi o zmianę wydawcy monitora.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#BolesławMachnio">Proponowałbym w art. 1 pkt 5 po wyrazach: „...które utworzy” wpisać „z przekształcenia istniejącego przedsiębiorstwa przy zakładzie karnym, drukarnia nr 1 w Warszawie, a zakres jego zadań określi minister sprawiedliwości”, myślę, że ten zapis nie spowodowałby dla ministra finansów dodatkowych skutków, co też można zapisać w ustawie, ale wydaje mi się, że nie ma takiej potrzeby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Ja w innej kwestii. Mam wątpliwości co do art. 2 ust. 1, gdzie nakazuje się, aby ogłoszenia zawierały: „...pełne oznaczenie rejestrowe podmiotu, którego dotyczą”, przypuszczam, że chodzi o firmę, a jeśli tak, to wpiszmy „firmy”.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Powinniśmy się posługiwać jednolitym określeniem, i w tym wypadku wywodzącym się z Kodeksu handlowego. Gdyby coś innego przez to rozumiano, to bardzo proszę o wyjaśnienie - co przez to rozumiemy i gdzie jest zdefiniowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#BohdanZdziennicki">Może zacznę od propozycji pana posła B. Machnio. On jak gdyby w swojej propozycji idzie w zupełnie innym kierunku niż propozycje wcześniej zgłoszone przez panią poseł Skowrońską i pana posła Pańtaka, żeby tutaj nie przesądzać dokładnie o formie w ustawie, żeby zachować elastyczność. Pan przewodniczący A. Bentkowski przełożył dyskusję nad tym ustępem na drugie czytanie, do czasu otrzymania stanowiska ministra finansów. A więc sprawa, którą podniósł pan poseł Machnio, będzie rozważana jeszcze przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#BohdanZdziennicki">Odnośnie uwag pana posła K. Pańtaka - on zawsze wnikliwie dotrze - rzeczywiście nie jest tutaj jasna do końca sytuacja jak jest z ust. 4 w stosunku do ust. 2 pkt. 3.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#BohdanZdziennicki">Ust. 2 pkt 3 mówi o tych sytuacjach, kiedy ustawa przewiduje, że właśnie ma to być ogłoszone w Monitorze Sądowym i Gospodarczym. To są wyraźne sytuacje, wynikające przede wszystkim z Kodeksu handlowego, a może warto byłoby dopisać: „tam, gdzie wymaga tego Kpc”. Wtedy ust. 2 pkt 2 miałby brzmienie następujące: „Ogłoszenia wymagane przez Kodeks handlowy i Kodeks postępowania cywilnego” - to będzie wszystko w jednym miejscu, żeby nie szukać tego po innych paragrafach.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#BohdanZdziennicki">To co jest przewidziane dla prezesa Rady Ministrów, my pierwotnie uważaliśmy, że powinien o tym decydować minister sprawiedliwości, bo on jest blisko sądu. Zdecydowano inaczej, to jakby miało objąć inne ogłoszenia, gdyby prezes uznał, że warto je zamieszczać właśnie w tym organie, który specjalizuje się w gospodarce i jest adresowany do podmiotów gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#BohdanZdziennicki">Ale to wymagałoby decyzji ustawodawcy, czy to mają być ogłoszenia dobrowolne, czy obowiązkowe - bo jest tu kwestia, czy drukować w tym czy w innym publikatorze.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#BohdanZdziennicki">Jest tu pewna niejasność redakcyjna, taka była intencja - jak wyjaśniałem - ale ja nie jestem upoważniony, aby poprawiać ten projekt, który mam prezentować.</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#BohdanZdziennicki">Odnośnie art. 2 - pani poseł, ten projekt trzeba czytać z następnym projektem, który zresztą w pierwotnej wersji był łącznie prezentowany - o zmianie Kodeksu handlowego i o Monitorze Gospodarczym i Sądowym.</u>
          <u xml:id="u-28.7" who="#BohdanZdziennicki">Mianowicie pod kątem tego, co tu dokonujemy, musimy dokonać koniecznych zmian Kodeksu handlowego, ponieważ tam jest przewidziana instytucja monitora, który był wydawany przed wojną do tych celów, a nie tego, który dziś powołujemy. W tym projekcie, który państwo mają przed sobą, zmiany Kodeksu handlowego, jest powiedziane jakie dane muszą być ujawniane w oświadczeniach pisemnych spółki. Cała ta nowelizacja jest zsynchronizowana z tym, czego wymagają konwencje europejskie, w imię sprawności obrotu i bezpieczeństwa wspólników, co powinno się podawać w oświadczeniach woli o firmie.</u>
          <u xml:id="u-28.8" who="#BohdanZdziennicki">Reasumując, art. 2 trzeba widzieć to w ścisłym związku z Kodeksem handlowym. Myśmy to dokładnie zbadali, czego wymaga się w Europie i czego wymagają konwencje w chwili obecnej, w imię bezpieczeństwa obrotu oraz ujawniania pewnych danych o spółkach dla wszystkich potencjalnych kontrahentów i wierzycieli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#AleksanderBentkowski">Mam taką propozycję, abyśmy zakończyli już dyskusję nad tą ustawą, być może znajdą się jeszcze jakieś inne problemy, kiedy będziemy omawiać drugą ustawę dotyczącą zmian w Kodeksie handlowym.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#AleksanderBentkowski">Teraz proponowałbym państwu, aby poczekać na otrzymanie odpowiedzi na nasze zapytanie do ministra finansów i wtedy poseł sprawozdawca (tu miałbym propozycję, aby był to pan poseł K. Pańtak), zgłosi propozycję ewentualnej zmiany redakcji ust. 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W związku z tym, że będzie przygotowywane sprawozdanie, chciałbym zgłosić swoje uwagi, typowo legislacyjne i ustosunkować się do ust. 5.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Pierwsza z uwag, to - jeśli chodzi o ust. 1 w art. 1, zdanie drugie - proponowałbym wydzielić w odrębny ustęp. W drugim zdaniu jest mowa o czymś innym niż w pierwszym i proponowałbym, aby zdanie pierwsze otrzymało oznaczenie ust. 1, natomiast zdanie drugie: „Wydawanie Monitora Sądowego i Gospodarczego należy do zakresu zadań ministra sprawiedliwości” - oznaczyć jako ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#AleksanderBentkowski">Przepraszam, ale może po kolei. Czy są jakieś uwagi do tej propozycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#BohdanZdziennicki">Zgadzam się, to jest trafna uwaga.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Tutaj jeszcze chciałbym się upewnić, czy w ust. 3, czy tak naprawdę nazywa się Monitor Polski B, bo czasami zdarza się, że zaznaczacie go państwo jako Monitor Polski część B. Nie jestem pewny, tylko zgłaszam taką wątpliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#BohdanZdziennicki">Główny problem polega na tym, że ustawa o rewidentach przewidziała, iż ogłaszane sprawozdania finansowe będą właśnie w tym monitorze B, chociaż one są w Kodeksie handlowym, czyli zgodnie z logiką powinny być zamieszczane w tym nowym monitorze. Ponieważ to już ruszyło, to są roczniki i trzeba byłoby to wyłączać, to pozostaną w tym wydawnictwie.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#BohdanZdziennicki">Natomiast samo wydawnictwo URM nie czuło się ani kompetentne, ani właściwe, żeby przejąć te wszystkie ogłoszenia sądowe, bo trzeba mieć związek z sądami, znać się na tych sprawach i pilnować ich w całości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jeśli chodzi o ust. 5, to też budzi on moją wątpliwość, czy to jest materiał ustawowy.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Może przedstawię taki tok rozumowania, że mając na uwadze wydawanie Monitora Sądowego i Gospodarczego będzie to należało do zakresu obowiązków ministra sprawiedliwości i w związku z tym jest już w ust. 6 delegacja do sposobu wydawania i rozpowszechniania Monitora Sądowego i Gospodarczego. To jeśli zostaną oczywiście podzielone merytoryczne argumenty za skreślenie ust. 5, to można to zrobić w bardzo prosty sposób, mianowicie: skreślić ust. 5 i w delegacji po wyrazach: „... minister sprawiedliwości określi w drodze rozporządzenia” dopisać: „organizację i sposób wydawania oraz rozpowszechniania” - i to będzie wtedy zgodnie z kompetencją i w gestii ministra sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jeszcze ostatnia kwestia, w ust. 6 i art. 3 jest podawana nazwa Monitora Sądowego i Gospodarczego w skrócie. W związku z tym, że w art. 1 używa się pełnej nazwy i nie mówi nic, że: „dalej zwanym monitorem”, to trzeba używać w dalszej części ustawy pełnej nazwy.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">To wszystkie uwagi i propozycje, jakie miałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#AleksanderBentkowski">Dla porządku legislacyjnego, żeby nie było wątpliwości, że to chodzi o ten sam monitor, możemy tę uwagę przyjąć.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#AleksanderBentkowski">Natomiast uwaga dotycząca art. 5 - to jak powiedziałem - dzisiaj przygotujemy zapytanie do ministra finansów, poprosimy, żeby nam udzielił odpowiedzi w ciągu 10 dni, po czym one trafią do Biura Legislacyjnego KS. Będzie pan wtedy uprzejmy zawiadomić pana posła K. Pańtaka i przygotować wraz z nim korektę, którą pan poseł zgłosi jako wniosek mniejszości do tego projektu. Wtedy, myślę, że Komisja znając rację, będzie łatwo mogła podjąć decyzję.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#AleksanderBentkowski">Jeżeli nie ma innych uwag, dyskusję nad tym projektem uważam za zamkniętą, proponuję, aby posłem sprawozdawcą został pan poseł K. Pańtak. Czy pan poseł wyraża zgodę?</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#AleksanderBentkowski">Tak. Dziękuję. Innych kandydatur nie widzę, więc przyjmujemy, że Komisja jednogłośnie wybrała pana posła na sprawozdawcę ustawy z druku 1129, dotyczącej wydawania Monitora Sądowego i Gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#AleksanderBentkowski">Prosimy teraz pana ministra o sprawozdanie z ustawy, która się ściśle wiąże z tą pierwszą, a mianowicie: O zmianie Kodeksu handlowego i niektórych innych ustaw. Jak rozumiem, jest to bardziej zmiana porządkowa niż merytoryczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#BohdanZdziennicki">Tak, jak pan przewodniczący powiedział, jest to zmiana, która jest konsekwencją projektu powołania Monitora Sądowego i Gospodarczego. Zresztą w pierwotnej wersji projektu te obie zmiany były przedstawiane razem, dopiero je rozdzielono, gdy stwierdzono, że tak będzie lepiej legislacyjnie. Zawsze jest to dyskusyjne czy w jednym akcie dokonywać nowelizacji, czy w kilku.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#BohdanZdziennicki">To, co pan przewodniczący powiedział, przenosi się całe nazewnictwo Monitora Sądowego i Gospodarczego do Kodeksu handlowego w miejsce tego przedwojennego określenia, które już w tej chwili jest nieaktualne. Jakie są tu zmiany, mające nie tylko charakter porządkowy? W projekcie proponuje się odejść od powtarzania niektórych ogłoszeń przewidzianych w Kodeksie handlowym. Tam się przewiduje trzykrotne ogłoszenia.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#BohdanZdziennicki">Założenie było takie: skoro będzie jeden powszechny organ odpłatny i bezpłatny, w którym będą dokonywane ogłoszenia, a poszczególne podmioty będą musiały przechowywać te monitory, w których dokonywały swoich ogłoszeń, to wystarczy wtedy jednokrotne ogłoszenie. Czyli wtedy zmniejszyli koszty podmiotom gospodarczym, a jednocześnie ułatwiony byłby dostęp do informacji, co gwarantuje to poczucie bezpieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#BohdanZdziennicki">Czyli tę trzykrotność, którą przewiduje Kodeks handlowy w artykułach 260 par. 1, 268, 396 par. 1, 441 par. 1, 449 - eliminujemy, takie były wtedy w 1934 r. wymagania. My to upraszczamy i wydaje nam się po wielu dyskusjach i przemyśleniach, że nie będzie to groźba dla bezpieczeństwa obrotu, natomiast będzie ułatwiony dostęp do informacji dla wszystkich wierzycieli czy potencjalnych kontrahentów. Jednocześnie spółki nie będą ponosiły wysokich kosztów dodatkowych ogłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#BohdanZdziennicki">Druga propozycja jest taka, że podwyższamy grzywnę za nie realizację obowiązków określonych w Kodeksie handlowym, gdyż grzywny te są już w tej chwili tak symboliczne, że nie działają na podmioty gospodarcze, które w znacznej części dysponują pewnym majątkiem.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#BohdanZdziennicki">A więc jest podwyższenie grzywien, jeśli podmiot nie realizuje swoich obowiązków wynikających z Kodeksu handlowego na niego nałożonych.</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#BohdanZdziennicki">Trzecia sprawa, to właśnie to, o czym pani poseł A. Skowrońska mówiła, że wprowadzono przepisy nakładające na spółkę obowiązek podawania w oświadczeniach podstawowych danych o spółce. Taki jest wymóg europejski, że podmiot wchodzący w stosunki z innymi podmiotami, z wyjątkiem stałych kontrahentów (tam jest to wyłączenie) powinien podać swoje dane.</u>
          <u xml:id="u-37.7" who="#BohdanZdziennicki">To są wszystkie innowacje, natomiast pozostałe zmiany są to te zmiany, o których pan przewodniczący wspominał, czyli mające dostosować Kodeks handlowy do Monitora Sądowego i Gospodarczego. Jest to zabieg, który mógłby być dokonany w jednej ustawie z wprowadzeniem monitora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#AleksanderBentkowski">Mam czysto redakcyjną uwagę, mianowicie w pkt 10 - dotyczącym art. 306, oraz w pkt. 19 - dotyczącym art. 490 używa się takiego stwierdzenia: „Kwotę 225 zł zastępuje się 5 tys. złotych”. Ja nie wiem, może ja mam zły kodeks, nieaktualny, ale tutaj jest kwota podana 2.250.000 zł. Jeśli tak, to tutaj wyszłaby jakaś straszna kwota. Chodzi mi tylko o to, czy to jest w aktualnych złotówkach, bo może tu w tym zapisie też trzeba wpisać kwotę 2.250.000 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#BohdanZdziennicki">To jest związane z denominacją. Jak wiadomo, na mocy ustawy denominacyjnej przeliczano stare złote na nowe z mocy ustawy, a w niektórych przypadkach trzeba to było zrobić aktem normatywnym - właśnie to przeliczenie. Czyli dawna kwota, która wynosiła 2.250.000 zł równa się w chwili obecnej 225 zł. Jakby z mocy prawa uległo to przeliczeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#AleksanderBentkowski">Nie, nie posługujemy się tą kwotą, nie wymierzamy komuś grzywny - my tylko mamy wykreślić z ustawy kwotę 2.250.000 zł, a nie 225 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#DanutaHenczel">Może zacznijmy od art. 17, gdzie też wymieniamy grzywnę i tu wprowadzamy, że grzywna nie może być mniejsza niż 5 tys. zł i może być powtarzalna.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#DanutaHenczel">Ponieważ mieliśmy 7,5 zł po denominacji, więc uznaliśmy, że coś trzeba z tym zrobić, żeby to nie była grzywna śmieszna.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#DanutaHenczel">Nie chodzi tu o wysokość kwot, merytorycznie nie - to poprawimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jest to tego typu propozycja, że jeżeli powstają tu jakieś kontrowersje, to zastosujmy zabieg wielokrotnie już stosowany, nadajmy po prostu nowe brzmienie konkretnemu paragrafowi i nie będziemy mieli wątpliwości, czy zastępujemy starą kwotę nową, czy nową kwotą nową. Jest to czysto techniczny zabieg.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#AleksanderBentkowski">Najlepszym rozwiązaniem, rzeczywiście będzie tu rozwiązanie zaproponowane przez przedstawiciela Biura Legislacyjnego. Zastosujmy więc je w tych trzech przypadkach - nadajmy im nowe brzmienie.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#AleksanderBentkowski">Jeżeli nie ma innych uwag, proponuję żeby posłem sprawozdawcą była pani poseł A. Skowrońska-Łuczyńska. Czy pani poseł wyraża zgodę?</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#AleksanderBentkowski">Dziękuję. W takim razie zamykam dyskusję nad tym punktem i proszę pana ministra o sprawozdanie z ustawy - która wywoła dużo większą dyskusję - Prawo o notariacie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#BohdanZdziennicki">Jest to zmiana, która ma związek również z bezpieczeństwem obrotu, a zajmuje się ona dwoma niewielkimi kwestiami.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#BohdanZdziennicki">Jedna, to usprawnienie postępowania w zakresie powoływania notariuszy, na tle praktyki, która powstała w związku z ustawą, wyjaśnia się sprawy, które można by w zasadzie wyinterpretować.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#BohdanZdziennicki">Żeby nie było wątpliwości w jaki sposób przebiega proces powoływania notariusza w związku z konieczną opinią Rady Izby Notarialnej.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#BohdanZdziennicki">Druga zmiana, proponuje się nowe brzmienie art. 13 ust. 1, co powinna zawierać opinia Rady Izby Notarialnej o kandydacie, uściśla się jej znaczenie dla ministra sprawiedliwości, wskazuje jej formę oraz termin sporządzenia.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#BohdanZdziennicki">Problem powstał na skutek tego, że w związku z istniejącą ustawą z powołaniem notariuszy były spore kłopoty, samorządy przewlekały te sprawy czy formułowały opinie w różny sposób. Sprawa ta została jednoznacznie rozwiązana, aby uniknąć tych wszystkich niepotrzebnych perturbacji, a wiadomo, że odpowiednia ilość notariuszy jest bardzo ważna dla sprawnego funkcjonowania obrotu gospodarczego i jego bezpieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#BohdanZdziennicki">O ilości notariuszy - jak wiadomo - decyduje minister sprawiedliwości, a kwalifikacje określa ustawa.</u>
          <u xml:id="u-44.6" who="#BohdanZdziennicki">Trzecia sprawa wiąże się także z niewielką zmianą, która ma usprawnić (bez głębszych zmian w ustawie) postępowanie wieczysto-księgowe. Mówiąc w skrócie, notariat państwowy do 1991 r. zajmował się księgami wieczystymi i czynnościami notarialnymi - tak zresztą, jak jest to w niektórych państwach europejskich.</u>
          <u xml:id="u-44.7" who="#BohdanZdziennicki">Po rozdzieleniu notariatu od ksiąg wieczystych, powstały - jak wiadomo - w księgach wieczystych różne perturbacje, świetnie znane praktykom, które godzą w bezpieczeństwo obrotu i bardzo utrudniają obrót gospodarczy.</u>
          <u xml:id="u-44.8" who="#BohdanZdziennicki">Między innymi, jednym z mankamentów jest to, że bardzo często po sporządzeniu aktu notarialnego strona występuje z wnioskiem o wpis do księgi wieczystej. Nie dokonuje odpowiednich wpłat, bo o nich nie wie i potem trwa ożywiona korespondencja, nawet co do wysokości opłat - między sądem a zainteresowanym, co szalenie przedłuża, bo są to kolejne wezwania do zapłacenia, strona się nie godzi i jest przekonana, że już uiściła należności notariuszowi.</u>
          <u xml:id="u-44.9" who="#BohdanZdziennicki">Jak wykazały nasze badania ankietowe Instytutu i konsultacje z sędziami wieczysto-księgowymi, jest to jedną z wielu przyczyn zaległości w księgach wieczystych, które w chwili obecnej są wielkim mankamentem funkcjonowania obrotów.</u>
          <u xml:id="u-44.10" who="#BohdanZdziennicki">To usprawnienie, nie wchodzi w głębsze merytoryczne sprawy, a wprowadza tylko jakby obowiązek notariusza, aby w swoim akcie wskazał stronie, oczywiście przybliżoną wysokość - tej wpłaty. Strona byłaby na to przygotowana i chcąc szybko sprawę załatwić z wnioskiem, od razu wniosłaby opłatę. Jeżeli sąd ją uzna za właściwą. Sprawa wtedy od razu nabiera biegu, jeżeli nie, to sędzia może zażądać uzupełnienia, ale sprawa jest już w toku.</u>
          <u xml:id="u-44.11" who="#BohdanZdziennicki">Reasumując, są to dwie niewielkie zmiany w ustawie notarialnej, które mają usprawnić pewne procesy, które wypłynęły w toku praktyki. Jak wykazała ożywiona dyskusja, ten projekt był konsultowany z sędziami, z notariuszami i te dwie niewielkie zmiany miałyby szansę usprawnić te mankamenty.</u>
          <u xml:id="u-44.12" who="#BohdanZdziennicki">Czyli usprawnienia obejmowałyby: powołanie notariuszy, żeby spór się ewentualnie toczył o meritum, a nie stron formalnych, braku opinii, co ma zawierać opinia itd. Sytuacja będzie jasna i klarowna - ona i tak wynikała z ustawy.</u>
          <u xml:id="u-44.13" who="#BohdanZdziennicki">Druga sprawa, to usprawnienie, które nie wchodzi w żadne głębsze zmiany w postępowaniu wieczysto-księgowym, a według opinii praktyków może bardzo usprawnić postępowanie. W związku z tym okres oczekiwania na spis, powinien ulec wydatnemu skróceniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#AleksanderBentkowski">Mamy na sali przedstawicieli notariuszy, jest pani poseł Lidia Błądek i pan poseł J. Chojnacki, są przedstawiciele Krajowej Rady Notariatu.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#AleksanderBentkowski">Mam pytanie do pana ministra, na czym miałoby polegać wskazanie stronom wysokości opłaty sądowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#BohdanZdziennicki">Przy wniosku wieczysto-księgowym - jak tu konsultuję z panem sędzią Szaniawskim - notariusz określi wysokość tej opłaty wieczysto-księgowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#AleksanderBentkowski">Rozumiem, że w chwili obecnej jest tak, że strona, która zgłasza się do notariusza, podaje wartość przedmiotu transakcji i notariusz jest głęboko przeświadczony, że ta wartość nie odpowiada rzeczywistości; ale spisuje akt notarialny w oparciu o oświadczenie stron.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#AleksanderBentkowski">Najlepiej posługiwać się przykładem. Strona określa wartość budynku na kwotę 300 mln zł, a dla notariusza nie ma najmniejszej wątpliwości, że ta wartość powinna wynosić 500 mln zł. W jaki sposób w akcie notarialnym uwidacznia się te dwie liczby? Spisuje akt w oparciu o oświadczenie stron, czyli na 300 mln zł, od tego pobiera opłaty. A jak uwidacznia w akcie notarialnym kwotę 500 mln zł?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#BohdanZdziennicki">Oczywiście notariusz opiera się na tym, co zawarł w akcie notarialnym. Nie wchodzę w zawiłości obecnych praktyk, to jest zadanie dla ustawodawcy. Według tej wartości wskazuje pisemnie wysokość opłaty sądowej, sąd to i tak będzie weryfikował.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#BohdanZdziennicki">Chodzi o to, żeby strona - po pierwsze - wiedziała od razu, że czeka ją opłata, że jeśli się nie będzie zgadzała co do wysokości, to od razu składając wniosek ma szanse złożyć wniosek o skorygowanie tej sumy i wszystko nabiera błyskawicznego biegu.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#BohdanZdziennicki">Ewentualnie sąd może dokonać pewnej korekty, bo na razie w istniejącym stanie prawnym sąd dokonuje ostatecznej korekty. Przed wojną - oczywiście - notariusz był również i poborcą nie tylko tych wszystkich opłat sądowych, ale i podatków. Tak też jest w większości państw europejskich, ale jest to już głęboka zmiana ustawy o notariacie.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#BohdanZdziennicki">To jest taka próba, aby coś przyspieszyć, nie wchodząc w głębszą zmianę obecnego prawa o notariacie, które jest bardzo dyskusyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#AleksanderBentkowski">Panie ministrze, nie bardzo rozumiem intencje ministra sprawiedliwości. Rzeczywiście jest to obecnie niedobra sytuacja, kiedy wartość przedmiotu transakcji określana jest przez strony, przychodzi akt notarialny do ksiąg wieczystych i tam sąd słusznie kwestionuje, że jest to zaniżona wartość i potem jeszcze raz ten akt trafia do urzędu skarbowego, który również wylicza podatki od jeszcze innej kwoty.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#AleksanderBentkowski">Rozumiem, że jest to tak, że inna kwota jest wpisana w akcie notarialnym, inną przyjmuje sąd do wyliczenia opłaty, a jeszcze inną urząd skarbowy. W moim przekonaniu, taki stan rzeczy powoduje, że można nie mieć zaufania do aktu notarialnego, skoro się wpisuje do niego od razu nieprawdziwe dane. Notariusz świadomie wpisuje dane, które odbiegają od rzeczywistości.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#AleksanderBentkowski">Rozumiem, że intencja ministerstwa jest bardzo słuszna, żeby skrócić ten czas postępowania, ale czy nie byłoby o wiele prościej, żeby kwota wpisana (wartość) przez notariusza była już na tyle wiarygodna, aby nie była kwestionowana ani przez sąd, ani przez urząd skarbowy.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#komentarz">(Głos z sali: To wtedy miałoby to jakiś sens.)</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#AleksanderBentkowski">Po pierwsze, wydaje mi się, że powaga aktu notarialnego podważana jest, kiedy urzędnik skarbowy zaczyna dyskutować na jego temat. Czy jest to prawdziwa transakcja, czy nieprawdziwa. Przecież my tutaj dotykamy rzeczy znakomitych dotyczących wagi aktu notarialnego.</u>
          <u xml:id="u-49.5" who="#AleksanderBentkowski">Dlatego też nie neguję tutaj zupełnie inicjatywy ministerstwa, uważam, że ona zmierza w słusznym kierunku, ale w moim przekonaniu, powinniśmy znaleźć takie rozwiązanie, żeby do aktów notarialnych były wpisywane kwoty wiarygodne, kwoty takie, które nie będą już potem kwestionowane ani przez sąd, ani przez urząd skarbowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#JacekTaylor">Panie przewodniczący, składam wniosek o odrzucenie tego projektu w pierwszym czytaniu.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#JacekTaylor">Jak i pan przewodniczący, nie neguję najlepszych intencji ministerstwa, chcę jednak powiedzieć, że ta zmiana - w moim przekonaniu - uzyskała negatywną opinię posłów, jak również uzyskała negatywną opinię Rady Legislacyjnej Urzędu Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#JacekTaylor">Ta opinia zamieszczona jest w biuletynie Rady Legislacyjnej nr 4 z tego roku. Opiniujący - moim zdaniem - prezentują całkiem uzasadnione zdanie, że pierwsza zmiana jest całkowicie zbędna, dlatego że wpisanie do aktu notarialnego tego co przewiduje projekt będzie pozbawione znaczenia prawnego. Pan przewodniczący podnosił problem występujących różnic między tym, co się wpisuje do aktu notarialnego, a tym co zrobi sąd, ale przecież to może wyniknąć tylko z pomyłki. Oczywiście nie należy nakazywać czy robić rzeczy, które nie mają znaczenia prawnego, jeśli się jest organem wymiaru sprawiedliwości, czy organem pracującym przy wymiarze sprawiedliwości. To jest pomysł tak wątpliwy, że jak piszą słusznie opiniodawcy, może to funkcjonować w postaci zalecenia samorządu notarialnego, ale nie powinno być pomieszczone w ustawie. To jest informacja, którą strona rzeczywiście powinna uzyskać, ale forma, o jakiej decyduje projekt jest absolutnie nietrafna. Po prostu będzie to rzecz pozbawiona znaczenia prawnego, a więc należy tego unikać.</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#JacekTaylor">Co do drugiej sprawy, opiniodawcy, o których mówiłem, również wyrażają się negatywnie o projekcie ministerstwa. Przesłanki, które trzeba spełnić, żeby zostać notariuszem, wyliczone są w artykule 11. Art. 12 traktuje o zwolnieniach przesłanek wymienionych w art. 11.</u>
          <u xml:id="u-50.4" who="#JacekTaylor">To, co zawiera projekt, zaburza cały ten porządek i to jest zły pomysł. Opiniujący powiadają tutaj, że w takim razie należy uchylić ten przepis 12, albo zmienić krąg osób, które ten przepis wymienia.</u>
          <u xml:id="u-50.5" who="#JacekTaylor">Treść art. 131 całkowicie zasługuje na dezaprobatę. Dlatego wnoszę już teraz o to, aby połączone Komisje negatywnie się ustosunkowały do przedstawionego projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#LidiaBłądek">Panie przewodniczący, szanowni państwo, popieram w pełni wniosek pana posła J. Taylora i jego argumentację, dlatego że opinia Rady Legislacyjnej, pracującej pod kierunkiem wybitnych prawników, jest negatywna i zawiera te elementy, o których już mówił pan poseł J. Taylor.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#LidiaBłądek">Chcę dodać, że w akcie notarialnym nie mogą być zawierane zapisy, które nie wywołują skutków prawnych. Proszę państwa, gdybyśmy przyjęli, że notariusz ma zamiar zamieszczać wysokość opłaty sądowej, to rodzi się pytanie: jakie to wywołuje skutki, panie ministrze?</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#LidiaBłądek">To wiąże sąd, czy nie wiąże sądu? - pytam pana.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#LidiaBłądek">Według mnie, to nie może wiązać sądu, bowiem sąd nie jest wiązany nawet wartością transakcji podaną przez strony. Kpc reguluje, w jaki sposób sąd może ustalić wartość przedmiotu sprawy i pobierać opłaty.</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#LidiaBłądek">Poza tym są liczne zwolnienia, liczne ulgi w przepisach o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, wynikające z rozporządzenia. Sąd ma prawo stosowania zwolnień, ulg, może o połowę zwolnić i notariusz niczego nie może narzucać sądowi. Jest to przepis pozbawiony sensu, ingerujący w zakres sądu.</u>
          <u xml:id="u-51.5" who="#LidiaBłądek">Poza tym chcę dodać, że nigdy w Polsce ani przed wojną ani po wojnie notariusz nie wskazywał sądowi jaka ma być wysokość opłaty sądowej, ani nie pobierał opłat.</u>
          <u xml:id="u-51.6" who="#LidiaBłądek">Mało tego, przed wojną notariusz był tylko pełnomocnikiem strony, jeżeli chodzi o pobieranie opłat skarbowych i podatków, bo obywatel mógł sam iść do urzędu skarbowego i wpłacić tę opłatę skarbową bądź podatek. Mógł pisać prośbę o zwolnienie itp., a więc zupełnie inaczej były te kwestie uregulowane.</u>
          <u xml:id="u-51.7" who="#LidiaBłądek">Nigdzie w krajach europejskich (my należymy do Międzynarodowej Unii Notariatu Łacińskiego) takie rozwiązania nie są stosowane.</u>
          <u xml:id="u-51.8" who="#LidiaBłądek">Natomiast, proszę państwa, uważam (co już wskazał pan poseł Taylor) są pewne osoby, które są zwolnione od składania egzaminu notarialnego, są to np. adwokaci, sędziowie, którzy wykonywali zawód co najmniej przez 3 lata. Nie po to ustawodawca zwalnia określone zawody, zresztą ciągle mówimy, aby był przepływ między zawodami, a w notariacie minister sprawiedliwości podejmuje ostateczną decyzję i mianuje w ciągu ostatnich 2 lat 300 osób spoza zawodu. Było około 800 notariuszy, jest 1100 w kraju, z tego 60% nie miało pozytywnej opinii samorządu notarialnego, a mimo to minister miał prawo ich mianować.</u>
          <u xml:id="u-51.9" who="#LidiaBłądek">W jakim terminie ma być wydana opinia, to po to jest art. 48 Prawa o notariacie, który mówi: „Minister sprawiedliwości może zwrócić się do organów samorządu notarialnego o podjęcie uchwały w określonej sprawie, należącej do właściwości tych organów np. o wydanie opinii w sprawie powołania na notariusza. Uchwała powinna być podjęta w terminie 1 miesiąca”. Jest określony termin, a poza tym tutaj stosuje się przepisy Kpa - ogólne zasady, które regulują tryb postępowania administracyjnego.</u>
          <u xml:id="u-51.10" who="#LidiaBłądek">Dlatego ja uważam, że ten projekt, który przygotowało Ministerstwo Sprawiedliwości wprowadza niepotrzebny zamęt do ustawy.</u>
          <u xml:id="u-51.11" who="#LidiaBłądek">Uważam, że projekt należy w całości odrzucić.</u>
          <u xml:id="u-51.12" who="#LidiaBłądek">Natomiast myślę, że sprawę ksiąg wieczystych należy rozwiązać w inny sposób, jak również sprawę egzekucji sądowej. Komisja już dwa lata temu przyjęła założenia podstawowe, tezy do ustawy o egzekucji komorniczej, zalecając Ministerstwu Sprawiedliwości opracowanie projektu. Do tej pory ministerstwo nie przedstawiło projektu w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-51.13" who="#LidiaBłądek">Odnośnie prowadzenia ksiąg wieczystych, chcę powiedzieć, że jesteśmy w trakcie opracowywania poselskiego projektu. Jest to kwestia 1–2 miesięcy i taki projekt stosowny, który usprawni funkcjonowanie sądów wieczysto-księgowych zostanie przedłożony jako projekt poselski.</u>
          <u xml:id="u-51.14" who="#LidiaBłądek">Takie przepisy znaleźć się nie mogą, dlatego jeszcze raz popieram w pełni wniosek o ich odrzucenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#AleksanderBentkowski">Mamy już na pewno bardzo czytelny wniosek o odrzucenie ustawy, ale to jest jeden z wniosków, bo mogą być jeszcze inne wnioski.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#AleksanderBentkowski">Proszę państwa, ja bym nie był tak bardzo radykalny w ocenie tego projektu, jakkolwiek rzeczywiście nie mogę akceptować tego zapisu o wysokości opłaty. Rozumiem, o co tu ministerstwu chodzi, żeby notariusz prawdopodobnie określał wartość. Wówczas sędziowie - powiedzmy nie w 100%, ale w 60% - będą mogli od razu bez sprawdzania tego wyliczać opłaty sądowe.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#AleksanderBentkowski">Mnie chodzi o coś ważniejszego, nie można tolerować stanu obecnego, żeby do aktu notarialnego wpisywać fikcyjne wartości. Na tym wszyscy tracimy, poczynając od notariuszy - bo wasze zarobki zależą przecież o wartości - a skończywszy na tym co się dzieje w sądach i urzędach skarbowych.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#AleksanderBentkowski">Trudno się dziwić, że przy takim stanie prawnym, jaki dzisiaj jest, strony zaniżają wartość. Kto się spieszy z wnoszeniem opłat chociażby notariuszowi? Mnie się wydaje, że nie należy do tego podchodzić tak generalnie negatywnie, że to należy odrzucić. W moim przekonaniu, należy wprowadzić zapis mówiący o tym, że opłata ustalona przez notariusza jest opłatą, która w tym zakresie wiąże sąd. To ja wtedy widzę, jakiś sens tej zmiany. Jeżeli takiego czegoś nie wpiszecie panowie, to w ogóle nie ma sensu taka nowelizacja.</u>
          <u xml:id="u-52.4" who="#AleksanderBentkowski">Jeżeli mówicie państwo, że taki zapis nie może wiązać sądu, nie bądźmy tak bardzo kostyczni w tym spojrzeniu. Oczywiście ja wcale nie mówię, że musi wiązać sąd, ale jeżeli wpiszemy taką zasadę, że notariusz ustala opłatę, jednocześnie że notariusz co jakiś czas weryfikuje wartości z urzędem skarbowym - tak kiedyś było. To co wpisywał w aktach notarialnych notariusz publiczny, wtedy były notariaty przy sądach, to ustalał sobie co jakiś czas, np. co kwartał, z urzędem skarbowym wartość i nie było mowy, żeby przyszła strona i podawała fikcyjną wartość, np. domu. My teraz z całą świadomością zmierzamy do tego, żeby w akcie notarialnym wpisywać nieprawdę i wy to, panowie notariusze, tolerujecie. Tolerujecie o tyle, że nie przedstawiacie w tej materii żadnego projektu zmian.</u>
          <u xml:id="u-52.5" who="#AleksanderBentkowski">Proponuję, żebyśmy dzisiaj nie zamykali dyskusji nad tym, powołali podkomisję do tego projektu, on tylko pozornie jest taki krótki i wymaga małych zmian, ale ma zasadnicze znaczenie.</u>
          <u xml:id="u-52.6" who="#AleksanderBentkowski">Proponowałbym, aby podkomisja spróbowała wypracować takie rozwiązania, które będą powodować, że wartość przedmiotu transakcji (umowy notarialnej) będzie wiarygodna dla sądu i dla urzędu skarbowego. A będzie ona wiarygodna dla sądu zawsze wtedy, kiedy będzie ona zbliżona do tej wartości jaką ustala urząd skarbowy. To wcale nie przeszkadza, żeby sąd wykonywał swoje władztwo w postaci zwolnień z opłat itp.</u>
          <u xml:id="u-52.7" who="#AleksanderBentkowski">Ministrowi chodzi o to, żeby sędzia nie zawracał sobie głowy ustaleniem wartości. Jeżeli zdarzy się taki wypadek raz na tysiąc, że sędzia pomimo tego, że będzie to wartość ustalona w porozumieniu z urzędem skarbowym, uzna że to za mało, to będzie mógł wszcząć postępowanie ustalające wyższą wartość. Ale będzie to przypadek jeden na tysiąc.</u>
          <u xml:id="u-52.8" who="#AleksanderBentkowski">Co do drugiego punktu, tej części dotyczącej opinii Rady Notarialnej, to oczywiście jestem całkowicie przeciwny temu, żeby wpisywać ocenę kwalifikacji.</u>
          <u xml:id="u-52.9" who="#AleksanderBentkowski">Panie ministrze, pana w tym czasie nie było, kiedy myśmy zmieniali wszystkie przepisy dotyczące sądownictwa, w sprawie sądów powszechnych, także prokuratury, częściowo o radcach prawnych i adwokatach. Przyjęliśmy wtedy generalną zasadę, o czym mówiła pani poseł L. Błądek, swobody przepływu wykwalifikowanych prawników pomiędzy tymi zawodami.</u>
          <u xml:id="u-52.10" who="#AleksanderBentkowski">Panie ministrze, wy wprowadzacie ocenę kwalifikacji - jak Rada Notarialna ma dokonać takiej kwalifikacji, czyli musi zrobić swoisty egzamin, a to już jest naruszenie pozostałych ustaw, o których tutaj nie mówimy.</u>
          <u xml:id="u-52.11" who="#AleksanderBentkowski">Także z całą pewnością ust. 1 należy wykreślić, natomiast co do tych 2 miesięcy, zwracam się tutaj do przedstawicieli notariuszy, ten zapis jest na wasze własne życzenie. Wasza praktyka, zmierzająca do nadużycia zapisu ustawowego spowodowała, że dzisiaj właśnie jest taka propozycja ustawy. Jeżeli minister był ośmieszany w ten sposób, że rady notarialne nie raczyły przesyłać uchwały przez 6 miesięcy, 8 miesięcy - to wcale się nie dziwię, że teraz minister chce jednoznacznego rozstrzygnięcia.</u>
          <u xml:id="u-52.12" who="#AleksanderBentkowski">Byłem zawsze zdania, że po to jest Kodeks postępowania administracyjnego, że do Rad Notarialnych trzeba się zwracać z takim pismem: minister się zwraca o wydanie opinii w terminie 1 miesiąca. Nie przysłanie tej opinii w ciągu 1 miesiąca minister traktuje jako odstąpienie od zamiaru wydawania opinii. Życzę sobie, żeby coś takiego było praktykowane. Dlaczego ministerstwo tak nie postępowało, tego nie wiem. Ja myślałem, że nie postępujecie w ten sposób, dlatego że uważacie, iż procedura postępowania administracyjnego nie przystoi do tej procedury. Jednocześnie tutaj powołujecie się sami na Kpa, więc jednak uznajecie, że powinna obowiązywać procedura postępowania administracyjnego. Gdyby się nawet nie ostał pkt 1, to w pkt. 2 będę proponował taki zapis, żeby nie było dowolności, jaka jest teraz. Panowie przedstawiciele Krajowej Izby Notarialnej przyznają mi rację, że nie ma żadnych powodów innych, jak niechęć wydania takiej opinii.</u>
          <u xml:id="u-52.13" who="#AleksanderBentkowski">Ja wiem, że są jakieś tam przypadki nadzwyczajne, ale życie jest życiem. Wiem jakie historie robiło się w adwokaturze. Przyjęliście złe maniery adwokackie w całej rozciągłości. Chociaż swego czasu, kiedy pisaliśmy razem ustawę o notariacie, zapewnialiście mnie, że notariusze to jest inny gatunek prawników, to jest pewność, że absolutnie nie będzie żadnych manewrów zmierzających do ominięcia ustawy, jak to swego czasu robili adwokaci.</u>
          <u xml:id="u-52.14" who="#AleksanderBentkowski">Proszę państwa, to są moje uwagi do tego projektu rządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#BohdanZdziennicki">Chciałem odpowiedzieć króciutko, bo minister sprawiedliwości nie ma żadnego innego interesu jak ten, żeby wpisy do ksiąg wieczystych były jak najszybsze. Jest to interes wszystkich uczestników obrotu prawnego i Sejmu, jest to próba wyjścia naprzeciw zapotrzebowaniom społecznym. Stąd uwagi pana przewodniczącego, żeby pójść dalej niż w ustawodawstwie, są bardzo cenne.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#BohdanZdziennicki">Przypomnę, że w tej chwili mamy wiele fikcji w prawie, m.in. rozporządzenie ministra sprawiedliwości z 1991 r. w sprawie taks notarialnych, ust. 1 akapit 2 mówi: „za wartość przedmiotu czynności przyjmuje się wartość podaną przez strony czynności” - poprzednie przepisy mówiły inaczej. Tak że tutaj powstał stan, który rodzi rozmaite perturbacje i fikcje prawne, ale także zatarcia na linii księgi wieczyste - notariat.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#BohdanZdziennicki">Z całą odpowiedzialnością stawiam tezę, że ta zmiana w 1991 r. niekonsekwentnie zrobiona na pewno wpłynęła na znane nam wszystkim kłopoty z księgami wieczystymi, które zostały przekazane sądom, oczywiście bez środków jak zwykle ze strony rządu i budżetu państwa. To powoduje, że obrót prawny nieruchomościami, który jest podstawą funkcjonowania gospodarki, jest w chwili obecnej bardzo zły. Nie jest uruchomiony kapitał hipoteczny i wszystkie skutki, nie chcę tu robić wywodów.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#BohdanZdziennicki">Naszą intencją była zmiana, która by nie wchodziła głębiej w reformę (a ona jest potrzebna)...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#AleksanderBentkowski">Jak to będzie w akcie notarialnym ujęte? - podana jest wartość nieruchomości, i co dalej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#BohdanZdziennicki">Panie przewodniczący, zgodnie z istniejącym prawem, notariusz może się oprzeć na tym, co mu podała strona czynności.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#BohdanZdziennicki">To pokazuje jak ta sprawa wymaga głębokiej reformy. Ale myśmy uważali, że nawet to powinno usprawnić, bo sędzia dostaje wysokość opłat, a strona wie jasno o tym, ile ma uiścić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#AleksanderBentkowski">Pytam się, gdzie to ma być zlokalizowane w tym akcie notarialnym, czy może poza aktem notarialnym?</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#AleksanderBentkowski">W akcie, czyli będzie napisane tam w ten sposób: sprzedaje się budynek mieszkalny za kwotę 500 mln zł, ale - zdaniem notariusza - wartość ta do wyceny powinna być 1 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#AleksanderBentkowski">Czytam dokładnie wasz projekt - jest teraz zła zasada, że notariusz spisuje wartość podaną przez strony, wartość tę może potem zakwestionować sąd, a więc wracam do swojego przykładu. Sędzia mówi tak: uważam, że wartość powinna być 1 mld zł; strona może wdać się w spór, niemniej ta wartość jest już zakwestionowana.</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#AleksanderBentkowski">A więc pytam się, gdzie ma być ten 1 mld zł zapisany, bo w projekcie pisze tak: „notariusz wskazuje stronę w akcie wysokość opłaty sądowej od tych wniosków”. To on może na podstawie aktu wskazać, że opłata jest 0,5 mld zł... To nie potrzeba zmieniać ustawy, zwrócić się tylko do Krajowej Rady Notariuszy, żeby zalecili notariuszom, aby wskazywali stronom, jakie są opłaty. Każdy notariusz powie: moja opłata, opłata sądowa i w urzędzie skarbowym - każdy notariusz to powie i każdy notariusz to podaje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#KazimierzPańtak">Panie przewodniczący, jest to wierzchołek góry lodowej, to o czym pan mówi, że jest tworzona fikcja prawna, co do przedmiotu transakcji. Ale to nie jest sposób na jej rozwiązanie, to wymaga daleko głębszych rozwiązań systemowych.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#KazimierzPańtak">Dlatego proponuję, aby przegłosować najdalej idący wniosek, czy jeszcze można coś z tego projektu ustawy zrobić, czy odrzucić ją w pierwszym czytaniu. A do zagadnienia rząd niech wróci poważnie, bo to co przedstawił nam w tej chwili nie trzyma się kupy. Sam pan przewodniczący obnażył to przykładem o opłacie 0,5 mld zł i rzeczywistej wartości. Co notariusz ma napisać - akt na 0,5 mld zł, czy wniosek o opłacie od 1 mld zł? Przecież to śmiechu warte.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#KazimierzPańtak">Proponuję przegłosowanie najdalej idącego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#AndrzejGaberle">Przepraszam panie przewodniczący, został zgłoszony wniosek formalny o odrzucenie tego projektu, proponowałbym go przegłosować, dlatego, że może tracimy czas bezproduktywnie, jeśli Komisja odrzuci ten projekt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#WitMajewski">Jesteśmy w trakcie pierwszego czytania, czyli wniosek o odrzucenie może być po zakończeniu dyskusji. Nie można nie wyjaśnić wszystkich problemów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#BolesławMachnio">Panie przewodniczący, mam taką propozycję, ponieważ zgłoszony został wniosek przez pana posła J. Taylora i panią poseł L. Błądek o odrzucenie tej ustawy przez głosowanie w tej chwili. Poza tym sprawa wysokości opłat sądowych, które miałby ustalać notariusz - jest to zamach na niezawisłość sądów. Przecież wyznaczenie opłat przez osoby inne nie powinno mieć miejsca.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#BolesławMachnio">Dlatego też stawiam wniosek formalny, który postawił już mój poprzednik. Dyskusja trwa już dość długo, proponuję ją zamknąć i przegłosować wniosek posła Taylora.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#BolesławMachnio">Jestem za tym - jeśli przegłosujemy odrzucenie - żeby rząd powrócił do sprawy i tak to opracował, żeby można było tę ustawę następnym razem przyjąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#WitMajewski">Panie przewodniczący, w świetle postawionych wniosków i dyskusji, chciałbym zadać pytanie panu ministrowi. Po pierwsze - była negatywna opinia Rady Legislacyjnej URM i myślę, że rząd, który po takiej opinii kieruje projekt do Sejmu, ma jakieś szczególnie doniosłe argumenty. W uzasadnieniu pana ministra, a zwłaszcza po analizie tego tekstu, nie widzę żadnych niezbędnych pilnych i palących się kwestii, które za tym projektem stoją.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#WitMajewski">Myślę, że ten projekt jest takim złym przykładem grzebania w prawie, które jest grzebaniem dla samego grzebania, a nie rozwiązuje żadnych istotnych problemów.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#WitMajewski">Po drugie - pan minister powiedział, że rząd pracuje nad całościowym przygotowaniem prawa o księgach wieczystych, bo rzeczywiście coś się dzieje, to ślepy widzi, że tak dalej być nie może.</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#WitMajewski">Pani poseł L. Błądek mówi, że posłowie również pracują - czemu nie dziwię się, bo rozumiem naciski elektoratu.</u>
          <u xml:id="u-61.4" who="#WitMajewski">Dlatego pytam się, dlaczego rząd po tym wszystkim wnosi taki projekt, który jest naprawdę trudno obronić, chcąc poważnie traktować rząd?</u>
          <u xml:id="u-61.5" who="#WitMajewski">Zanim przystąpimy do głosowania, proszę mi powiedzieć co się za tym kryje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#BohdanZdziennicki">Chcę powiedzieć, że są tu postawione dwa problemy, które jeżeli zostały postawione przez rząd w taki sposób miękki, to wynikały z tego, żeśmy to konsultowali z notariuszami i sędziami wieczysto-księgowymi. Zresztą panowie posłowie powiedzieli tu, że sprawy te wymagałyby głębokiej rewolucji w całym systemie prawa. Gdyby Sejm nawet takie zalecenie nam wskazał, to kwestia i tak byłaby trudna do rozwiązania, bo rząd dysponuje niesłychanie słabą kadrą i pieniędzmi. Pan poseł W. Majewski dziwił się jak rząd pracuje.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#BohdanZdziennicki">Tak pracuje, jaki ma budżet.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#BohdanZdziennicki">Ja już nie chcę mówić, jakie my w sprawiedliwości dostajemy pieniądze, jakie mamy możliwości. Jeżeli mamy odłożyć wszystkie inne prace, z kodyfikacjami karnymi na czele, bo Sejm uważa, że trzeba rozwiązać problem ksiąg wieczystych, to my to zrobimy. Problem ten ma swoje źródła nie tylko w braku jakichkolwiek nakładów - nie chcę tu przypominać, jaki jest uchwalony budżet dla resortu - ale uważamy, że ta zmiana coś by usprawniła, chociaż nie porusza głęboko spraw związanych z pozycją notariusza i oceną jego wartości. Tu nawet niewielka zmiana jest potrzebna.</u>
          <u xml:id="u-62.3" who="#BohdanZdziennicki">Druga sprawa, to kwestia powoływania notariuszy. Proszę państwa, ja nie chcę tej atmosfery w sensie emocjonalnym podwyższać, ale mogę tu dysponować aktami, jak następowało powoływanie notariusza, o czym wspominał już pan przewodniczący A. Bentkowski. Jakie tutaj były sprawy, które narażały na szwank powagę ministra sprawiedliwości, który przed wojną miał jasną sytuację co się dzieje, kiedy samorząd nie opiniuje. Nie chcę tu cytować ustawy z 1933 r.o notariacie. Co się działo jak samorząd nie wykonywał pewnych obowiązków ustawowych - po prostu się go rozwiązywało. Takich rozwiązań, niestety, teraz nie mamy.</u>
          <u xml:id="u-62.4" who="#BohdanZdziennicki">Taka praktyka była przez szereg lat. Teraz chcieliśmy łagodnie sprawę unormować, przypomnieć o pewnych zasadach, które wynikają z ustawy bo powoływanie notariuszy jest obecnie jakby trudniejsze.</u>
          <u xml:id="u-62.5" who="#BohdanZdziennicki">Czyli mówiąc krótko są dwa problemy. Jeden to kwestia otwartości tego zawodu i tej polityki, którą ma prowadzić minister sprawiedliwości w ramach istniejącej ustawy (co też należałoby oczywiście zmienić, ale w sposób daleko idący). Drugie - wymaga usprawnienia działanie na linii notariat - księgi wieczyste. Notariat zawsze był w nierozłącznym związku, przynajmniej do reformy lat sześćdziesiątych z księgami wieczystymi. Wtedy sytuacja była jasna, sporządzano akt notarialny od razu wpisem do księgi. Ta łączność została rozerwana przez powstanie prywatnych notariatów i przekazanie spraw sądom, obecnie organizacyjnie tę sprawę trzeba rozwiązać. My staramy się to zrobić metodą małych kroków.</u>
          <u xml:id="u-62.6" who="#BohdanZdziennicki">Jak będzie odpowiednia dyspozycja Sejmu, to odłożymy inne sprawy, które musimy też prowadzić mimo swoich bardzo skromnych możliwości, zajmiemy się tylko tym.</u>
          <u xml:id="u-62.7" who="#BohdanZdziennicki">Reasumując, opinia Rady Legislacyjnej była nie do końca negatywna odnośnie projektu, który został poprawiony (jak już o tym mówiłem). Jak ktoś się w nią wczyta, to nie jest ona tak jednoznacznie negatywna, bo właśnie mówi, że projekt idzie w słusznych kierunkach, a dopiero potem zgłasza pewne zastrzeżenia co do sformułowań samych przepisów. Wszystkie te zastrzeżenia zostały przy poprawianiu uwzględnione. Natomiast dwa zasadnicze kierunki, mianowicie: usprawnienie postępowania wieczysto-księgowego o powoływania notariuszy, niezależnie od radykalizmu zmian - zostały postawione jako słuszne. Po tej opinii został sporządzony nowy projekt i można by go raz jeszcze przedstawić Radzie Legislacyjnej, ale chcąc przyspieszyć, Rada została pominięta.</u>
          <u xml:id="u-62.8" who="#BohdanZdziennicki">Pierwsza sprawa, czy ta reforma w ogóle księgom pomoże, mówili praktycy sędziowie wieczysto-księgowi, że to by im ułatwiło postępowanie, które się przedłuża przez ciągłe wzywanie stron do uiszczenia opłat. Sam fakt, że strona by wiedziała jaka jest wysokość opłaty, według tego co sama podała, miałby usprawnić działanie na linii księgi wieczyste-strony.</u>
          <u xml:id="u-62.9" who="#BohdanZdziennicki">Chciałbym powiedzieć tak, że jeżeli ten projekt upadnie, aby jasno wtedy Sejm sformułował swoje intencje pod adresem rządu. Żebyśmy mieli jasną sprawę, czy mamy pracować nad usprawnieniem ksiąg wieczystych, w jakim kierunku i jak głęboko ma iść ta reforma, oraz w jakim terminie, skoro jest tam spraw bardzo wiele i wymagają bardzo gruntownej przebudowy notariatu. Chcielibyśmy również wiedzieć, czy będą potem przewidziane na to środki w budżecie państwa, gdyż na przyszły rok nie mamy żadnego zwiększenia budżetu, czyli nie powinniśmy dokonywać żadnych działań, a nawet je ograniczać.</u>
          <u xml:id="u-62.10" who="#BohdanZdziennicki">Odnośnie powoływania - chciałem powiedzieć - że ponieważ praktyka była taka a nie inna, czy my mamy się posługiwać Kpa? Czy jednak proponować działania, które wyjaśnią jednoznacznie wątpliwości co do opinii formułowanych przez rady notarialne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#AleksanderBentkowski">Chciałem się zwrócić o opinię do przedstawicieli Krajowej Rady Notarialnej. Czy panowie widzicie możliwość dokonania zmian w ustawie o notariacie, w oparciu o ten projekt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#MarekKolasa">Dziękuję panu przewodniczącemu za umożliwienie mi dzisiaj wyrażenia tu swojej opinii w tej tak ważnej dla naszej korporacji sprawie.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#MarekKolasa">Nasz samorząd już od dawna stoi na stanowisku, że art. 80 Prawa o notariacie wyraźnie mówi, a zwłaszcza w par. 3, iż obowiązkiem notariusza jest udzielenie wszechstronnych informacji. Nie ma klienta, który nie zapyta się w jednym z pierwszych swoich pytań, jakie będą wszystkie koszty, w tym również koszty opłaty sądowej. Prawdą jest to, co posłowie tu podkreślali, że notariusz nie ma wpływu na wielkość kwoty podanej przez strony. My możemy wyliczać opłaty na bazie oświadczenia stron - o czym tu już pan przewodniczący wspominał. W chwili obecnej, w tej sytuacji my rozumiemy intencje Ministerstwa Sprawiedliwości, ale nie rozwiąże tego - naszym zdaniem - ten zapis. Dlaczego? - Otóż strona nie jest zainteresowana wcześniejszym wnoszeniem opłaty sądowej. Woli czekać na wezwanie sądu - a jest to związane z inflacją, taka jest prawda. My każdemu na karteczce natychmiast wyliczamy opłaty, niestety, to trwa i nie z winy notariatu, bo my nie mamy na to wpływu lecz z niechęci stron do wnoszenia opłat.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#MarekKolasa">Jeżeli chodzi o opinię, kwestię oceny kwalifikacji to Krajowa Rada przygotowała projekt zmiany Prawa o notariacie, w znacznie szerszym zakresie, kompleksowym i wnosimy tam również szereg innych zmian i gotowi jesteśmy do współpracy. Nam zależy na niektórych zmianach, które się pojawiły w trakcie praktyki, bo nie wszystko było możliwe do przewidzenia od razu. Są to czysto techniczne sprawy. Chcielibyśmy ten projekt przedłożyć Sejmowi i poddać go pod rozpatrzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#AleksanderBentkowski">Czy nie widzi pan możliwości zrobienia tego w ramach tej ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#MarekKolasa">W ramach tego - niestety - nie, my chcemy znacznie rozleglejszą nowelizację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PiotrChojnacki">Panie przewodniczący, ja również należę do tej korporacji, w imieniu której przemawiał pan Kolasa, ale nie muszę się z nim zawsze zgadzać.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#PiotrChojnacki">Musiałbym powiedzieć, że jako wychowanek prof. Radwańskiego, powinienem wnosić - jak wszyscy - o odrzucenie tego projektu w pierwszym czytaniu. Jednak zwracam uwagę posłom, że idea - jak to słusznie podkreślił pan minister - jest aprobowana przez Radę legislacyjną. Tylko nie zbyt fortunnie jest ona sprecyzowana w tych artykułach, które zostały zaproponowane w projekcie noweli prawa o notariacie.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#PiotrChojnacki">Żeby nie wracać do tego za 2–3 miesiące, to jednak obstawałbym za wnioskiem pana przewodniczącego, aby powołać podkomisję, która będzie pracować nad tym mało udanym projektem noweli, uwzględniając od razu propozycje Krajowej Rady Notariatu.</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#PiotrChojnacki">To nam niczym nie zagraża, a jednocześnie wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom społecznym, a także i pewności obrotu gospodarczego, bo z nim nie jest dobrze, z uwagi na przewlekłość w postępowaniu wieczysto-księgowym.</u>
          <u xml:id="u-67.4" who="#PiotrChojnacki">Myślę, że w tę stronę powinniśmy się przychylić i rozpocząć procedowanie w tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#AleksanderBentkowski">Dziękuję za poparcie, bo to był mój wniosek, żeby powołać podkomisję.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#AleksanderBentkowski">Proszę państwa, zwracam się do Krajowej Rady Notariuszy. My już mieliśmy taką ustawę, gdzie przyszedł wniosek rządowy o zmianę 18 artykułów, a skończyliśmy na 80 artykułach. To wcale nie znaczy, że tutaj nie możemy dokonać szerszych zmian, natomiast wszczynanie nowego postępowania legislacyjnego, trwa niezmiernie długo. Tutaj macie państwo natychmiast możliwość pracy nad tą ustawą.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#AleksanderBentkowski">Są dwa wnioski. Wniosek pierwszy - o powołanie podkomisji, która nam przedstawi np. w terminie jednego miesiąca czasu swoje sugestie, co do zmian w ustawie i wniosek drugi - o odrzucenie tego projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#LidiaBłądek">Najpierw się głosuje najdalej idący wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#AleksanderBentkowski">Dobrze, głosujemy najpierw najdalej idący wniosek. Kto jest za tym, aby odrzucić projekt w pierwszym czytaniu?</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#AleksanderBentkowski">Za odrzuceniem głosowało 8 posłów, 3 było przeciwnych, 5 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#WitMajewski">Decyzja połączonych Komisji jest o odrzuceniu projektu w pierwszym czytaniu, w związku z tym trzeba wyznaczyć posła sprawozdawcę, ponieważ Wysoka Izba może dopiero tego dokonać. Proponuję na posła sprawozdawcę pierwszą wnioskodawczynię, panią poseł Lidię Błądek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#AleksanderBentkowski">Dziękuję zaproszonym gościom i posłom za udział w dzisiejszym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#AleksanderBentkowski">Zamykam posiedzenie połączonych Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>