text_structure.xml 12 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JerzyJaskiernia">W sprawie pierwszego punktu dzisiejszego posiedzenia chcę przypomnieć, że w tej materii Komisja wykazała inicjatywę w związku z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego. W toku pracy sejmowej wprowadzone zostały nowe elementy. Pan prezydent zakwestionował te elementy i w dniu dzisiejszym rozpoczynamy rozpatrzenie tej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JerzyJaskiernia">Mówię rozpoczynamy, ponieważ sprawa ma charakter złożony. Jesteśmy w szczególnie trudnej sytuacji, ponieważ prezydent wetuje ustawę, która była konsekwencją orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JacekUczkiewicz">Sprawa jest niezwykle złożona, a w aspekcie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego uważam ją za bardzo delikatną. Proponuję zwrócenie się do Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu o wykonanie ekspertyzy dotyczącej zwłaszcza określenia aktualnego, faktycznego i prawnego stanu majątku byłej PZPR. Przy czym istotny jest okres między rozwiązaniem b. PZPR a datą przyjęcia ustawy. Istotne to jest tym bardziej, że właśnie ten okres podnoszony jest w uzasadnieniu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiem, że intencją wniosku posła J. Uczkiewicza jest to, abyśmy poprosili o sporządzenie ekspertyzy. Zagadnienie to ma ma znaczącą komplikację prawną. Szczególna subtelność polega na tym, że ustawa ta była przynajmniej w części wypełnieniem orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Jednak prezydent zwrócił uwagę na nowe okoliczności prawne, które spowodowały, że ustawę zawetował.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JerzyJaskiernia">Uważam, że szacunek dla prezydenta, taka jest też intencja posła J. Uczkiewicza, nakazuje, abyśmy poprosili o sporządzenie ekspertyzy, która by rzeczywiście wyjaśniła stan faktyczny i prawny majątku byłej PZPR.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#JerzyJaskiernia">Czy ktoś ma uwagi do tej propozycji? Ponieważ uwag nie ma, uważam że propozycja została przyjęta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#LechFalandysz">Uważam, że powinniśmy mieć taką ekspertyzę, by móc wyjaśnić tę sprawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JerzyJaskiernia">Uważam, że Komisja przyjęła stanowisko w sprawie zwrócenia się o ekspertyzę. Po otrzymaniu ekspertyzy podejmiemy decyzję.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#JerzyJaskiernia">Sprawa jest bardzo poważna i skomplikowana prawnie. Sądzę, że państwo ją szczegółowo przeanalizowali w oparciu o uzasadnienie prezydenta. Po otrzymaniu ekspertyzy wrócimy do tej sprawy i zajmiemy jako Komisja stanowisko. Jest to o tyle ważne, że prezydent wnosi wiele uwag i nowych argumentów prawnych, które wymagają rozważenia z udziałem ekspertów, którzy stworzą nam pozycję wyjściową do wypracowania decyzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#KazimierzPańtak">Kto będzie sporządzał tę ekspertyzę, do kogo się w tej sprawie zwracamy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JerzyJaskiernia">Prawdopodobnie zwrócimy się do Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu, ponieważ jest to nasz podstawowy adresat. Jeżeli ktoś ma inne propozycje, to bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#JerzyJaskiernia">Ze swej strony proponuję, ażebyśmy przyjęli to za pozycję wyjściową. Jeżeli ktoś ma nazwisko eksperta, z którego powinniśmy skorzystać, to proszę po zakończeniu obrad zgłosić propozycję do sekretariatu Komisji. Nie jesteśmy tu niczym ograniczeni. Oczywiście tych ekspertyz nie może być zbyt wiele. Chodzi przede wszystkim o to, aby były one rzetelne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#LechFalandysz">Z Kancelarii Prezydenta RP był przesłany wniosek o zaproszenie likwidatora majątku PZPR.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JerzyJaskiernia">Wniosek ten nie dotarł. Nie ma jednak przeszkód, abyśmy go zrealizowali. Dobrze się składa, że w dniu dzisiejszym nie rozstrzygamy sprawy.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy państwo podzielacie inicjatywę prezydenta, aby na posiedzenie Komisji Ustawodawczej zaprosić likwidatora majątku byłej PZPR? Rozumiem, że chodzi o to właśnie posiedzenie. Z naszej strony nie ma przeszkód. Jesteśmy zawsze otwarci na wszelkie propozycje w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JerzyJaskiernia">Przechodzimy do punktu drugiego porządku dziennego naszego posiedzenia, to jest podjęcia inicjatywy ustawodawczej dotyczącej ustawy z dnia 10 czerwca 1994 r. o zamówieniach publicznych.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#JerzyJaskiernia">Poseł K. Pańtak przedłożył projekt ustawy, który otrzymali państwo na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#JerzyJaskiernia">Czy są uwagi do ustawy o zmianie ustawy o zamówieniach publicznych, którą wnosimy jako Komisja Ustawodawcza wraz z uzasadnieniem?</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#JerzyJaskiernia">Ponieważ uwag nie ma, stwierdzam, że Komisja Ustawodawcza postanowiła podjąć inicjatywę. Proponuję upoważnić posła K. Pańtaka o reprezentowanie Komisji ustawodawczej w pracach sejmowych nad inicjatywą. Czy są uwagi do tej propozycji? Uwag nie ma. Stwierdzam, że propozycja została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#JerzyJaskiernia">Przechodzimy do rozpatrzenia punktu 3 porządku. Poseł J. Uczkiewicz przygotował projekt naszego wystąpienia do Prezydium Sejmu. Czy są jakieś uwagi do tej propozycji?</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#JerzyJaskiernia">Byłoby to stanowisko Komisji w postaci listu do Prezydium Sejmu. Przypominam, że motywacja jest taka, iż coraz częściej znajdujemy się w dwuznacznej sytuacji. Są do nas kierowane projekty, których aspekt legislacyjny jest bardzo prosty. One z reguły nie niosą nowych rozwiązań legislacyjnych, natomiast rzecz się sprowadza do wypowiedzi natury historycznej. Nasza Komisja jest w dwuznacznej sytuacji, ponieważ musi godzić różne argumenty historyczne, w sytuacji kiedy nie jesteśmy szczególnie kwalifikowaną komisją do do rozstrzygania tematów historycznych.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#JerzyJaskiernia">Oczywiście zdajemy sobie sprawę z trudności natury organizacyjnej. W istocie nie ma w Sejmie komisji, która by się takimi problemami zajmowała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JacekUczkiewicz">Są takie sytuacje, kiedy na kilka dni, a nawet dzień przed datą rocznicową wpływają projekty różnych rezolucji. W mojej opinii, część tych rezolucji służy nie określonemu wydarzeniu, które miało miejsce w przeszłości, ale przerzuceniu pomostu, czasem nawet na siłę, z przeszłości do dnia dzisiejszego i wykorzystywania tych rocznic do bieżących spraw politycznych. Uważam, że nie jest to dobra sytuacja dla Sejmu. Należy podjąć takie działania, które stwarzałyby warunki do tego, aby w danej materii wypowiedzieli się eksperci.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JacekUczkiewicz">Proponuję wyznaczenie terminu składania takich rezolucji. Jeżeli jakieś wydarzenie miało miejsce 50 lat temu, to nie ma powodu, żeby projekt składać dzień wcześniej przed rocznicą. Oznaczenie takiego terminu umożliwi przeprowadzenie dyskusji, głębszą refleksję nad danym wydarzeniem. Zwracam również uwagę na możliwość pracowania nad takimi rezolucjami w trybie komisji nadzwyczajnych, doraźnych. Umożliwi to udział w dyskusji osobom najbardziej kompetentnym w określonym przedmiocie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#KazimierzPańtak">W pełni popieram intencję, ale nie zgadzam się z pewnymi sformułowaniami. Uważam, że nie powinno być tak kategorycznych stwierdzeń jak te, które są zawarte w załączonym tekście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiem, że propozycja zmierza w tym kierunku, aby skreślić akapit drugi w zaproponowanym tekście. Wówczas w pkt. 1 pisalibyśmy, że nie czujemy się kompetentni do oceny w sprawach wydarzeń historycznych. Druga teza dotyczyłaby tego, iż Komisja wnosi o ustalenie nieprzekraczalnego terminu 30 dni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MarekMazurkiewicz">Przedłożona propozycja bardzo mi odpowiada. Zastanawiam się tylko nad tym, jaka to ma być forma w rozumieniu regulamin Sejmu? To jest chyba dezyderat adresowany do Prezydium Sejmu z wnioskiem o nadanie odpowiedniego biegu regulaminowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy to rzeczywiście powinno mieć formę dezyderatu? Myślę, że nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MarekMazurkiewicz">Każdy rodzaj wystąpienia nosi jakąś formę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JerzyJaskiernia">To nie jest dezyderat Komisji Ustawodawczej. Chodzi nam o aspekt sygnalizacyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MarekMazurkiewicz">To właśnie jest dezyderat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#KazimierzPańtak">Zgodnie z pkt 84 ust. 1 regulaminu Sejmu - dezyderat Komisji zawiera postulaty w określonych sprawach i może być skierowany do Rady Ministrów lub poszczególnych jej członków, prezesa Najwyższej Izby Kontroli, prezesa Narodowego Banku Polskiego, Prokuratora Generalnego lub Głównego Inspektora Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MarekMazurkiewicz">Rozumiemy, o co tu chodzi. Kierujemy ten list do marszałka Sejmu, są w nim zawarte dwie kwestie: kierowania tego typu rezolucji nie do Komisji Ustawodawczej, a do Komisji Regulaminowej, przy obecnym stanie regulaminu, bądź też składanie wniosków do Komisji Nadzwyczajnej, a przy najbliższych zmianach regulaminu uporządkowanie tego od strony formalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JerzyJaskiernia">Reasumując, nikt nie kwestionuje zasygnalizowanego problemu, prosimy o modyfikację tekstu, który by uwzględniał mniej kategoryczne stwierdzenia.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#JerzyJaskiernia">W pkt 1 proponuję zapisać, że Komisja Ustawodawcza nie zawsze czuje się kompetentna... Bo przecież, jeżeli uchwała czy rezolucja jest poważna, to my czujemy się kompetentni, ale jeżeli w danej sprawie są trzy projekty rozgrywane w postaci licytacji politycznej, to my nie jesteśmy kompetentni.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#JerzyJaskiernia">Następnie sygnalizujemy, że sprawa wymaga zmian regulaminowych. Myśl posła J. Uczkiewicza jest trafna, tylko musi zostać inaczej ujęta. To jest list, a nie dokument, który musimy głosować. Będziemy prosić posła J. Uczkiewicza, aby na tle dyskusji dokonał odpowiednich zmian wspólnie z sekretariatem Komisji, a następnie list ten skierujemy jako nasz sygnał do Prezydium Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#JerzyJaskiernia">Ponieważ poseł J. Szymański nie jest obecny i nie zostawił materiałów na piśmie, jesteśmy zmuszeni punkt 4 dzisiejszego porządku przesunąć na następne posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#JerzyJaskiernia">Na tym obrady Komisji Ustawodawczej zakończono.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>