text_structure.xml 58.3 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JerzyJaskiernia">Witam panie i panów posłów i wszystkich przybyłych na dzisiejsze posiedzenie. Porządek obrad został państwu dostarczony na piśmie. Na wstępie mamy do rozpatrzenia orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 15 lutego 1994 r. Sprawa ta została wprowadzona do naszego porządku dziennego w trybie sygnalizacyjnym. W sprawie tej Prezydium Sejmu zwróciło się do dwóch Komisji: Polityki Społecznej oraz Ustawodawczej. W dniu dzisiejszym wysłuchamy wystąpienia pana posła M. Mazurkiewicza, który zasygnalizuje problem po to, by członkowie Komisji zostali wprowadzeni w nasz tok myślenia w tym zakresie. Do rozstrzygnięć moglibyśmy przystąpić dopiero na wspólnym posiedzeniu z Komisją Polityki Społecznej.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JerzyJaskiernia">Przystępujemy do punktu pierwszego i proszę pana posła M. Mazurkiewicza jedynie o zasygnalizowanie tego życzenia, które rozpatrujemy, celem informacji o dylematach, które ono wywołuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MarekMazurkiewicz">Omawiane orzeczenia dotyczące ustawy z 24 stycznia 1991 r. o kombatantach zostało wywołane wnioskiem Rzecznika Praw Obywatelskich, który wniósł o stwierdzenie przez Trybunał niezgodności art. 21 ust. 2 pkt 4 tej ustawy z art. 61 i art. 67 przepisów konstytucyjnych utrzymanych w mocy, zarzucając zastosowanie tych przepisów - za czyny zbiorowe względnie odpowiedzialności zbiorowej - w odniesieniu do wszystkich osób zatrudnionych w aparacie bezpieczeństwa i informacji wojskowej, których ustawa ta pozbawiła praw kombatanckich. Stanowisko rzecznika podtrzymujące zarzut niezgodności z konstytucją tego przepisu poparli na rozprawie zarówno przedstawiciele Prokuratury Generalnej, jak i reprezentujący Sejm mówiący te słowa. Rozszerzono też argumentację Rzecznika Praw Obywatelskich przez wskazanie na istniejące już w momencie rozstrzygania sprawy wstępne precedensy ustawodawcze: uchwalona przez Sejm I kadencji ustawa o uprawnieniach emerytalnych pracowników niektórych służb publicznych, gdzie m.in. pojawia się zasada winy zbiorowej, wyłączającej niektóre kategorie funkcjonariuszy, spotkała się z odmową podpisania Prezydenta RP, także wówczas projekt dziś już uchwalony i podpisany przez Prezydenta RP tekst ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy policji również z kategorią umów zbiorowych czy odpowiedzialności zbiorowej zerwał.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MarekMazurkiewicz">Trybunał Konstytucyjny na rozprawie z 15 lutego 1994 r. przeprowadził postępowanie dowodowe bardzo gruntownie, przesłuchując w charakterze świadka wiceministra Zimowskiego. Wyjaśniono istotne wątpliwości, co oznacza użyte w zaskarżanej ustawie sformułowanie „aparat bezpieczeństwa publicznego” z punktu widzenia form organizacyjnych i w oparciu o kryteria prawne, organizacyjne PRL. Szukano precyzyjnego wyodrębnienia rodzaju konkretnych służb tego aparatu, których zadaniem mogło być, czy też było, stosowanie represji i zadawanie cierpień obywatelom państwa polskiego ze względów narodowościowych, politycznych czy religijnych. Tak to formułowała zaskarżona ustawa. Świadek minister Zimowski w bardzo długim i skomplikowanym wywodzie stwierdził, że pojęcia aparatu bezpieczeństwa publicznego było w ustawodawstwie powojennym pojęciem bardzo szerokim i nieprecyzyjnym. Jego liczne służby wykonywały różne funkcje, zarówno polityczne, jak i z zakresu porządku publicznego i ochrony obywateli. Do nich należała też m.in. straż pożarna. Odpowiedzialność za zadawanie cierpień wymaga indywidualizacji, tym bardziej że nabór do tych służb, jak stwierdził minister Zimowski, nie był tylko ochotniczy. Do niektórych z tych służb - zwłaszcza KBW - kierowano poprzez zakwalifikowanie całych jednostek, bądź też przez normalny pobór wojskowy.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#MarekMazurkiewicz">Po przeprowadzeniu rozprawy i przesłuchaniu przedstawicieli i uczestników postępowania, którzy poparli wniosek Rzecznika i swoje wcześniejsze wnioski, Trybunał ogłosił orzeczenie, w którym orzekł, że nieprzyznanie uprawnień kombatanckich w trybie art. 21 ust. 2 pkt 4 lit. a) ustawy osobom, które nie były funkcjonariuszami służby bezpieczeństwa lub informacji wojskowej, jest niezgodne z przepisami art. 61 i art. 67 ust. 2 przepisów konstytucyjnych utrzymanych w mocy oraz z art. 77 ustawy konstytucyjnej.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#MarekMazurkiewicz">Orzeczenie było dla wszystkich uczestników tej rozprawy pewnym zaskoczeniem, ponieważ ujęło rzecz znacznie węziej, niż to wynikało z wniosku Rzecznika i zgodnych stanowisk uczestników postępowania, i znacznie węziej, niż to wynikało z oświadczeń i dowodów zaprezentowanych przez świadka ministra Zimowskiego. Utrzymało w istocie to wyłączenie w postaci odpowiedzialności zbiorowej w stosunku do tych kategorii. Jak natomiast wynikało z ustaleń ministra Zimowskiego, w tej kategorii mieszczą się zarówno funkcjonariusze pełniący funkcje polityczne w tym aparacie, jak i aparat bezprawia tych resortów, lecz też pracownicy czysto techniczni - kierowcy, maszynistki czy inne osoby zatrudnione w tych jednostkach. Orzeczenie nie ustosunkowało się w szczególności do podnoszonego w toku rozprawy i objętego pytaniami Trybunału, także problemu zgodności z konstytucją niektórych innych przepisów tej ustawy, w szczególności art. 21 ust. 2 pkt 4. Orzeczenie zatem, choć nie rozwiązuje w pełni objętego wnioskiem problemu, uwzględniło ten wniosek w części.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#MarekMazurkiewicz">Wydaje się, że dalsza dyskusja nad będącym w toku procesem legislacyjnym nowej ustawy kombatanckiej, będzie musiała ustosunkować się do niektórych materii objętych tym orzeczeniem. Jeszcze raz stwierdzam, że orzeczenie, choć nie w pełni odpowiedziało na wniosek Rzecznika, zasługuje na jego akceptację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy w tej sprawie ktoś chciałby skierować pytanie do posła M. Mazurkiewicza? Jeszcze raz zaznaczam, że nasza dzisiejsza debata nie jest konkluzyjna. Jest to jedynie informacja pana posła referenta, ponieważ do tej sprawy nawiążemy na wspólnym posiedzeniu z Komisją Polityki Społecznej w związku ze skierowaniem tego zagadnienia do obu Komisji. Nie ma pytań do pana posła.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JerzyJaskiernia">Stwierdzam, że Komisja zapoznała się z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, wysłuchała informacji pana posła M. Mazurkiewicza i przyjęła do wiadomości fakt, że w tym wypadku Prezydium Sejmu skierowało to orzeczenie do obu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#JerzyJaskiernia">Komisja powstrzymuje się z wydaniem w tej sprawie opinii do czasu wspólnego posiedzenia z Komisją Polityki Społecznej, na którym odpowiednia konkluzja zostanie wypracowana.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#JerzyJaskiernia">Jeżeli nie ma uwag do tego typu propozycji zamknięcia punktu pierwszego, punkt ten został wyczerpany.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#JerzyJaskiernia">Przechodzimy do punktu drugiego, dotyczącego analizy możliwości i sposobu wykonania uznanych przez Sejm za zasadne orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#JerzyJaskiernia">Przypominam państwu, że otrzymaliście dwa dokumenty dotyczące tej problematyki, przedłożone przez Biuro Legislacyjnego Kancelarii Sejmu. Bardzo proszę pana posła J. Szymańskiego o dokonanie wprowadzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JanuszSzymański">Sytuacja jest zła. W dokumencie sygnowanym datą 16 marca 1992 r. zawarta jest informacja o wstępnych możliwościach wykonania orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego z okresu jeszcze Sejmu X i I kadencji. Mamy orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 1991 r., które do dnia dzisiejszego nie zostało wykonane. Jest to orzeczenie opatrzone sygnaturą K6/90 i dotyczy stwierdzenia niezgodności art. 19 ust. 1 ustawy o zmianach w organizacji działalności spółdzielczości.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JanuszSzymański">Pragnę powiedzieć, że z pewnością to orzeczenie byłoby wykonane, gdyby zmiana Prawa spółdzielczego doszła do skutku. Prezydent zawetował wówczas tę zmianę i to weto okazało się skuteczne. Problem jednak pozostaje. Sprawa ta w tej chwili stanowi przedmiot obrad Komisji Nadzwyczajnej, która pracuje nad zmianą prawa spółdzielczego. Mamy tu zatem do rozstrzygnięcia problem, czy sprawa ta zostanie rozwiązana poprzez dużą nowelizację, która doprowadzi do zgodności ten zakres ustawy, czy też my podejmiemy próbę rozwiązania tego zagadnienia. Pragnę państwu zasygnalizować, że odpowiedni dokument został zawarty. Byłbym jednak skłonny stwierdzić, że powinno to zostać rozstrzygnięte kompleksowo w zmianie Prawa spółdzielczego.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#JanuszSzymański">Druga sprawa dotyczy orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego stwierdzającego niezgodność art. 4 ust. 1 w części dotyczącej ustalonego w nim terminu ustawy z dnia 9 września 1990 r. o przejęciu majątku byłej PZPR - art. 7 i art. 67 ust. 2 przepisów konstytucyjnych.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#JanuszSzymański">Orzeczenie to zostało uznane za zasadne przez Sejm I kadencji w dniu 29 lipca 1992 r.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#JanuszSzymański">Rozwiązaniem tej sprawy jest także propozycja przygotowana w porozumieniu z Biurem Legislacyjnym KS przedstawiona w posiadanym przez państwa materiale. Dla historycznej precyzji powiem tylko, że termin upłynął 19 września 1992 r. - pokazuję, jak to są przeterminowane sprawy.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#JanuszSzymański">Trzecia sprawa w tych zaległościach to problem słynnego orzeczenia w sprawie majątku związków zawodowych. Chodziło o stwierdzenie przez Trybunał Konstytucyjny w orzeczeniu z dnia 25 lutego 1992 r. niezgodności art. 2 ust. 3 oraz art. 3 ustawy z 25 października 1990 r. o zwrocie majątku utraconego przez związki zawodowe i organizacje społeczne w wyniku wprowadzenia stanu wojennego - z art. 1 i art. 3 ust. 3 przepisów konstytucyjnych. Przypomnę tylko, że orzeczenie to zostało uznane za zasadne w części oddalonej przez Sejm I kadencji. Problem jest trudny. W tej sprawie obraduje podkomisja, w której składzie jest pan poseł R. Grodzicki i poprosimy go o zreferowanie jej prac.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#JanuszSzymański">I orzeczenie czwarte z tej grupy przeterminowanych, dotyczące stwierdzenia niezgodności art. 84 ust. 1 pkt 1 oraz ust. 4 ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r. o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin - z art. 67 ust. 2 oraz art. 70 ust. 2 pkt 1 przepisów konstytucyjnych. Orzeczenie to zostało uznane za zasadne przez Sejm I kadencji w dniu 4 marca 1992 r.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#JanuszSzymański">Jest to ta grupa orzeczeń przeterminowanych, którymi powinniśmy się pilnie zająć. Nie charakteryzuję ich, ponieważ jest to opisane w dostarczonym państwu materiale. Musimy tylko rozstrzygnąć, czy w tym stanie rzeczy moglibyśmy na najbliższym posiedzeniu już przedstawić gotową propozycję legislacyjną w sprawie zmiany Prawa spółdzielczego.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#JanuszSzymański">Sugeruję jednak globalne rozstrzygnięcie zmiany Prawa spółdzielczego przez Komisję Nadzwyczajną, która zajmuje się przygotowaniem projektu do drugiego czytania.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#JanuszSzymański">W sprawie majątku byłej PZPR jest propozycja nowelizacji.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#JanuszSzymański">Najtrudniejsze są sprawy zwrotu majątku związków zawodowych, ale rozumiem, że pan poseł R. Grodzicki zabierze tu głos.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#JanuszSzymański">W sprawie czwartej proponuję następujący tryb postępowania. Wymaga to współpracy z ministrem pracy i polityki społecznej, ponieważ rozwiązanie obciąża budżet państwa. Możemy zatem skierować odpowiedni dezyderat do Komisji, która by wypracowała odpowiednią propozycję zgodną z argumentacją zawartą w materiale Biura Legislacyjnego KS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JerzyJaskiernia">Jesteśmy na etapie pierwszej części analizy możliwości i sposobu wykonania orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego uznanych przez Sejm X i I kadencji za zasadne. Jest to już bardzo przeterminowane. Będziemy obecnie ustalali sposób postępowania.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#JerzyJaskiernia">Zatem punkt pierwszy - ustawa o zmianie ustawy o Prawie spółdzielczym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MarekMazurkiewicz">Informuję, że uczestniczę w pracach Komisji Nadzwyczajnej i pełnię tam funkcję wiceprzewodniczącego. W pierwszych dniach maja chcemy zamknąć prace nad nowelizacją ustawy o zmianach organizacyjnych działalności spółdzielczości. W naszym zamyśle ma ona zamknąć okres prowizorki w strukturach spółdzielczości. Natomiast zamierzamy najpóźniej do końca maja zamknąć prace nad pełną nowelizacją ustawy Prawa o spółdzielczości, z rozstrzygnięciem także sprawy zrzeszania się spółdzielni nie tylko w związkach rewizyjnych, ale także w innych związkach. Odpowiednie zapisy są w projekcie poselskim rozpatrywane przez Komisję i sądzę, że ten tryb uwzględnienia kompleksowej nowelizacji ustawy byłby chyba najwłaściwszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JerzyJaskiernia">Mamy zatem sugestie pana posła J. Szymańskiego, jak i pana posła M. Mazurkiewicza, żebyśmy nie zgłaszali projektu nowelizacji, ponieważ prace nad tym zagadnieniem są w ostatnim stadium w Komisji Nadzwyczajnej. Nasza Komisja powzięła zatem informację, że w ramach tej pracy zostanie skonsumowany zakres przemian legislacyjnych, które w konsekwencji orzeczenia Trybunału powstał. Czy Komisja popiera tego typu rekomendacje?</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#JerzyJaskiernia">Druga sprawa: ustawa o zmianie ustawy o przejęciu majątku byłej PZPR. Tutaj mamy projekt ustawy, która zadośćuczyniłaby wymogom orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego i tutaj ewentualnie Komisja Ustawodawcza mogłaby wystąpić z inicjatywą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JanuszSzymański">Sugeruję, żeby tę inicjatywę podjąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JerzyJaskiernia">Jeżeli zdecydujemy się, że Komisja podejmie inicjatywę, to wybierzmy posła, który będzie reprezentował naszą Komisję w tej sprawie. Jego zadaniem będzie napisanie uzasadnienia i doprowadzenie druku do takiej formy, która kwalifikowałaby się do dalszego postępowania. Jeżeli zgadzamy się w tej kwestii, przejdźmy do ustalenia treści.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#RyszardGrodzicki">Generalnie przy takim podchodzeniu do ustaw stosunkowo zaległych i orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego także dawnych, warto zastanowić się, czy nie należałoby spojrzeć szerzej na te kwestie. Czy nie powinno się dokonać tam jakichś większych ingerencji. To nie dotyczy tylko tej ustawy, ale tego typu podejście generalnie może być zasadne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JanuszSzymański">Trybunał Konstytucyjny zakwestionował art. 4 ust. 1 w części dotyczącej tylko ustalonego terminu. Przypomnę, że na podstawie art. 4 ust. 1 osoby, które rościły wówczas prawa do nieruchomości, pozostających po dniu 24 sierpnia 1989 r. w samoistnym posiadaniu b. PZPR, lub wyodrębnionych jednostek organizacyjnych podległych b. PZPR, mogły w terminie do dnia 31 grudnia 1992 r. wystąpić na drogę sądową. Ten termin został zakwestionowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JerzyJaskiernia">Pan poseł R. Grodzicki nie zakwestionował treści, tylko podjął problem czy przy tej okazji nie można było inaczej sprawy uregulować.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JerzyJaskiernia">Komisja Ustawodawcza podejmie inicjatywę tylko w zakresie niezbędnym, wynikającym z orzeczenia. Co się z tym problemem stanie w pracach legislacyjnych, to nie jest nasza sprawa. Być może pojawią się inicjatywy rozszerzające. My natomiast, jako Komisja Ustawodawcza, nie możemy wykraczać poza ten zakres, bo nie w tym charakterze rozpatrujemy tę sprawę. Przyjmijmy zatem inicjatywę ustawodawczą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#RyszardGrodzicki">Tam jest mowa, że ustawa wchodzi w życie od 1993 r. Chyba trzeba zaproponować jakąś inną datę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JerzyJaskiernia">To jest rzeczywiście działanie wstecz, ale w szczególnej sytuacji. Chodzi o przywrócenie pewnej ciągłości, która tutaj została zachwiana. Przywrócenie praw. Proponuję, abyśmy jednak nie prowadzili dyskusji merytorycznej, chyba że ktoś uzna, że jest błąd w naszej propozycji rozwiązania. Jeżeli nie, proszę o zgłoszenie kandydatury posła do pracy nad tym projektem. Jest kandydatura pana posła K. Pańtaka. Pan poseł podejmie inicjatywę i zadaniem pana posła będzie napisanie uzasadnienia i przekazania go pani Teresie Pudło, która podejmie dalsze działania związane z uruchomieniem tej inicjatywy. Prosimy Biuro Legislacyjne KS, żeby zechciało współpracować z panem posłem K. Pańtakiem w przygotowaniu tego uzasadnienia.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JerzyJaskiernia">Kolejna, trzecia sprawa - majątek utracony przez związki. Otwieram w tej sprawie dyskusję, w jaki sposób Komisja widzi rozwiązanie tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#RyszardGrodzicki">Została powołana podkomisja, która miała rozpatrzyć to orzeczenie. Rzecz jest o tyle kłopotliwa dla nas, że dotyczy dość drażliwej materii w sensie społecznym, nie chciałbym powiedzieć, że politycznym, ale w gruncie rzeczy jest to polityczne.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#RyszardGrodzicki">W tej sprawie pomiędzy zainteresowanymi podmiotami toczą się negocjacje. Został wypracowany pewien kompromis polegający na tym, że opracowano inną wersję projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiem, że pan poseł chciałby już przejść do analizy merytorycznej. Nas natomiast na obecnym etapie interesowałaby opinia pana posła lub członków Komisji, czy w efekcie działalności podkomisji, która pracuje nad projektem odpowiedniego projektu jest zasadnym występowanie z alternatywną inicjatywą ustawodawczą.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiem, że intencją panów posłów: J. Szymańskiego i R. Grodzickiego jest to, żeby zwrócić uwagę, że inicjatywa w tym zakresie jest podjęta i toczy się w Sejmie. Zatem Komisja Ustawodawcza nie musi tutaj podejmować inicjatywy równoległej. Czy dobrze zrozumiałem intencje pana posła?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#RyszardGrodzicki">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JerzyJaskiernia">Zatem proszę pana posła o sformułowanie konkluzji, tylko proszę nie przechodzić do analizy merytorycznej zagadnienia. Będzie ona możliwa dopiero wówczas, kiedy zapadną decyzje, że korzystamy z inicjatywy. Inaczej poświęcilibyśmy temu całe posiedzenie. Nas natomiast interesuje tylko to, co pan poseł rekomenduje z punktu widzenia stosunku Komisji Ustawodawczej do tego zagadnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#RyszardGrodzicki">Podkomisja podjęła decyzje następujące: W związku z trwającymi negocjacjami, o których wspominałem, do czasu ostatecznego ich zakończenia podkomisja na razie nie będzie wykonywała żadnego ruchu, po to, by nie konfliktować stron. I taką konkluzję na razie przyjmijmy. Te negocjacje zostaną zakończone w ciągu najbliższych 2–3 tygodni. Wtedy podkomisja wystąpi z propozycją pewnej regulacji albo zainteresowane podmioty swoim kanałami uruchomią odpowiednią procedurę. Byłoby to nawet rozwiązanie zdrowsze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JerzyJaskiernia">Zatem wracamy do tej samej konkluzji, którą proponowałem, ale wydawało mi się, że pan poseł R. Grodzicki protestował. Sprawa jest podjęta, toczy się w podkomisji i w stosunku do niej nie ma potrzeby inicjatywy równoległej. Rozpatrzymy to zagadnienie zgodnie z efektami pracy podkomisji i jej rekomendację po zakończeniu toczących się negocjacji. Czy są odmienne wnioski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#WitMajewski">Sprawa jest w takim stadium, że jednak w rozmowach nie osiągnięto kompromisu. Będzie wprawdzie wniosek w najbliższych dniach, a pod wnioskiem będą zbierane podpisy posłów związkowych (tych 15 podpisów na pewno będzie) i projekt będzie. Nie będzie to jednak projekt kompromisowy. Zatem nie wiem, czy Komisja w tym stanie rzeczy nie powinna mimo to wykonywać swojej pracy zgodnie z rutyną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JerzyJaskiernia">Proszę państwa, jesteśmy tutaj w pewnej szczególnej sytuacji. Do czasu, kiedy podkomisja nie zakończyła swojej działalności, my nie możemy jej dublować. Nie możemy uruchamiać dwóch ścieżek w tej samej sprawie. Rozumiem, że gdyby w wyniku tych spraw - co sygnalizuje pan poseł W. Majewski - nie doszło do przygotowania projektu i powstanie impas, my możemy powrócić do tej sprawy. Pan poseł R. Grodzicki informuje nas, że trwają prace podkomisji, dlatego proponowałem, aby Komisja w dniu dzisiejszym nie podejmowała żadnej inicjatywy. Słyszymy o trudnościach, ale do czasu, kiedy nie usłyszymy tego oficjalnie po zakończeniu prac podkomisji, nie możemy podejmować równoległego działania. W sensie pragmatycznym pan poseł W. Majewski miałby rację, żeby prognozując rozwój sytuacji, już zrobić coś innego. Formalnie jednak musimy czekać na wynik prac podkomisji i dopiero wówczas rozstrzygnąć, co dalej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MarekMazurkiewicz">W dokumentach mamy dołączony projekt ustawy, który, jak rozumiem, jest tekstem roboczym. Czy podkomisja pracuje nad tym tekstem, czy nad innym materiałem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#RyszardGrodzicki">Miałem wgląd w tekst, który jest na etapie uzgodnień. Jest on bardziej rozbudowany. Związki dochodziły do pewnego porozumienia. Podkomisja wyszła z założenia, że będą szanowane te uzgodnienia, które zostały zawarte. Projekt opracowany w czasie poprzedniej kadencji jest projektem minimum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy możemy zatem stwierdzić, że w odniesieniu do tego punktu Komisja Ustawodawcza została poinformowana, że toczą się prace podkomisji i w tej sytuacji nie widzimy możliwości na obecnym etapie podejmowania równoległej aktywności. Do sprawy powrócimy na tle rekomendacji podkomisji, gdyby się okazało, że nie doszło do rozstrzygnięcia, które byłoby wyjściem naprzeciw orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#JerzyJaskiernia">Przechodzimy do sprawy czwartej, tj. ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin. Pan poseł J. Szymański sygnalizował, że jest to obszar, do którego powinny zostać włączone działania ze strony Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#JerzyJaskiernia">Stawiam pytanie do członków Komisji: czy Komisja uważa, że w tej sprawie należałoby raczej zwrócić się do Komisji Polityki Społecznej o podjęcie inicjatywy? Takie pytanie rysuje się na tle wypowiedzi posła J. Szymańskiego. Chodzi tu o pewne rozstrzygnięcia merytoryczne. My, jako Komisja Ustawodawcza, staramy się unikać inicjowania ustaw tam, gdzie wkraczamy w obszary, które są bardziej zagadnieniem merytorycznych rozstrzygnięć niż zwykłych prawnych procedur (aczkolwiek w przypadku orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego chodzi tu o niezgodność z konstytucją).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WitMajewski">W pełni się z panem zgadzam, że trzeba w tej sprawie skontaktować się z Komisją Polityki Społecznej, ale nie tylko w tej sprawie. Ustawy emerytalnej dotyczy zawetowana przez Prezydenta RP ustawa, która, jak wiadomo, w poprzedniej kadencji próbowała naprawić wiele innych orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. Mamy tutaj sytuację, że w sprawie tej nieszczęsnej ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym jest nie wykonanych kilka orzeczeń. Czy zatem razem z Komisją Polityki Społecznej nie powinniśmy podjąć tego problemu całościowo, ażeby objąć cały obszar orzeczeń zatwierdzonych przez Sejm i nie wykonanych? Należałoby zakończyć ten proces w jednej poważnej regulacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JerzyJaskiernia">Nie negujemy, panie pośle, takiej regulacji, wręcz dostrzegamy jej walory, tylko w tej chwili mamy rozstrzygnąć, jaką podejmiemy decyzję. Uzgodniliśmy wcześniej trzy sposoby rozwiązywania każdej sprawy. Bądź sami podejmujemy inicjatywę, bądź sprawę kierujemy do komisji merytorycznie właściwej dla podjęcia inicjatywy, bądź kierujemy sprawę do rządu. W omawianej w tej chwili przez nas kwestii padła propozycja wyjściowa, żeby inicjatywę wykazała Komisja Polityki Społecznej. Czy członkowie Komisji przychyliliby się do tego rodzaju konkluzji, żeby Komisja Polityki Społecznej zrobiła to całościowo? Alternatywą jest zwrócenie się do rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JerzyCiemniewski">Czy Komisja Polityki Społecznej, jak pan poseł powiedział, wyraziła inicjatywę, że ona będzie to robiła? Sądzę, że zmiana ustawy emerytalnej jest sprawą tego typu, że powinien to robić rząd. Wszelkie niespójności, jakie mogą powstać, są zbyt poważną dla systemu emerytalnego sprawą, żeby robić to w sposób nie w pełni profesjonalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JerzyJaskiernia">Mamy zatem propozycję pana posła J. Ciemniewskiego, abyśmy w tej sprawie wystąpili ze stwierdzeniem, iż uważamy, że inicjatywa powinna należeć do rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JanuszSzymański">Ja także już swoje konkluzje stwierdziłem, że należałoby skierować dezyderat do rządu, w którym określilibyśmy zmiany. Jest to problem skutków finansowych dla budżetu i jest to też problem retroakcji. Chodzi tu o zabranie świadczeń emerytalnych osobom, które wyjechały za granicę. Orzeczenie stwierdza, że skoro osoby te wypracowały świadczenia w drodze płaconej składki, to nie powinny one być odbierane. Sądzę, że należałoby skierować do ministra pracy i polityki społecznej dezyderat, żeby taką propozycję regulacji dla potrzeb Komisji Ustawodawczej przygotował w okresie 30 dni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiem, iż propozycja pana posła jest odmienna od tego, co proponuje pan poseł J. Ciemniewski. Mamy, jak mówiłem trzy ścieżki. Czy na każdej ścieżce my musimy być aktywni? Przecież to już nie jest klasyczny obszar Komisji Ustawodawczej. Są to pewne rozstrzygnięcia emerytalne, dla których wyjściowe propozycje powinny zostać sformułowane w Komisji Polityki Społecznej. To Komisja Polityki Społecznej jest uprawniona do formułowania dezyderatu, a Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej jest jej partnerem. Czy rzeczywiście, trzeba z tym problemem wracać do Komisji Ustawodawczej? Raczej widziałbym następujące rozstrzygnięcia: Zwrócimy się do Komisji Polityki Społecznej o podjęcie inicjatywy. Gdyby Komisja uznała się za niekompetentną, przekaże sprawę rządowi. Możemy też bezpośrednio zasygnalizować, że jest to obszar inicjatywy ustawodawczej rządu i już nie formułować dezyderatu. Wtedy rząd podejmie inicjatywę. Czy państwo widzicie potrzebę powrotu tego do naszej Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MarekMazurkiewicz">Sądzę, że jest to właściwe. Może, jeżeli chcemy być bardziej kurtuazyjni w stosunku do Komisji Polityki Społecznej, zasięgnijmy jej opinii, uzgodnijmy stanowiska. My natomiast jesteśmy właściwi z tego powodu, że sprawa jest nie w materii zmiany ustawy emerytalnej, tylko w materii zajęcia przez Trybunał Konstytucyjny stanowiska o niezgodności z ustawą konstytucyjną i o bezwzględnej konieczności - ze względu na racje ekonomiczne - doprowadzenia do zgodności ustaw. To jest typowa nasza materia. Ten dezyderat jest zasadny i to w niczym nie ujmuje problemowi polityki socjalnej. Natomiast, jeżeli rząd wyjdzie z inicjatywą, sprawa będzie wówczas rozpatrywana zarówno przez Komisję Polityki Społecznej, jak i naszą Komisję. Nasza legitymacja wynika nie z tego, że dotyczy to spraw emerytalnych, tylko że zakwestionowane sformułowania są niezgodne z konstytucją i wymagają zapewnienia zgodności porządku prawnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JerzyCiemniewski">Nie mam wątpliwości, że jest to problem prawny, ale problem prawny o bardzo poważnych skutkach ekonomicznych i z punktu widzenia tych skutków można rozwiązać go w różny sposób. Jestem zaskoczony, że jako przedstawiciel opozycji muszę bronić interesów rządu. Zawsze jednak wydawało mi się, że rolą parlamentu, bez względu na to, z której strony występujemy, są interesy państwa. Uważam zatem tutaj, że tą kwestię należy przekazać rządowi. Kieruje mną troska, żeby nie powstawały rozwiązania, które z punktu widzenia ekonomicznego mogą być dla państwa szkodliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JerzyJaskiernia">Zatem proszę państwa, mamy wszystkie możliwe warianty rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#WitMajewski">Pragnę przypomnieć, że my formalnie nie możemy się zwracać do Komisji Polityki Społecznej o zrobienie czegoś, ponieważ nie mamy takich uprawnień regulaminowych. Możemy zwrócić się do Prezydium Sejmu, aby skierowało do Komisji Polityki Społecznej jakąś sprawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JerzyJaskiernia">Rozpatrujemy ten problem, ponieważ czujemy się odpowiedzialni. Możemy tylko zaprosić Komisję Polityki Społecznej do podjęcia sprawy, tym bardziej nie możemy zwracać się do rządu. Możemy z dezyderatem, ale w tym wypadku nie jest to klasyczna materia dezyderatu. Występujemy tu w innej roli. Jako Komisja Ustawodawcza stwierdzamy, że jest potrzeba podjęcia inicjatywy. Czy pan poseł J. Szymański może nam powiedzieć, czy w tej konkretnej sprawie odpowiednia jest forma dezyderatu? Jest bowiem propozycja, aby Komisja Ustawodawcza sformułowała dezyderat do rządu w treści przedstawionej przez pana posła J. Szymańskiego z tą argumentacją, którą tutaj podałem. Zatem Komisja Ustawodawcza upoważnia pana posła J. Szymańskiego do odpowiedniego dopracowania tego dezyderatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JerzyCiemniewski">Czy przy tej okazji nie warto skorzystać, aby wymienić wszystkie sprawy objęte orzeczeniami Trybunału Konstytucyjnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JerzyJaskiernia">Do tej konkluzji dojdziemy zatem w finalnej fazie posiedzenia, gdy omówimy kolejne orzeczenia. To wprowadzamy na listę do dezyderatów do rządu, które Komisja wystosuje, a pan poseł J. Szymański odpowiednio przygotuje w nawiązaniu do tego, co przedstawił i co Komisja zaaprobowała.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#JerzyJaskiernia">Proszę państwa, przechodzimy teraz do drugiego materiału. Chodzi o orzeczenia z II kadencji Sejmu. Proponuję zatem panu posłowi J. Szymańskiemu, aby przy kolejnych sprawach, jeżeli będzie potrzeba komentarza - tych spraw jest dużo i może powstać problem czasowy, starał się przedstawić go syntetycznie. Proszę o kolejne referowanie, będziemy podejmowali decyzje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JerzySzymański">Proponuję zacząć od punktu oznaczonego III. Chodzi o orzeczenia, których wykonanie wymaga jedynie bieżącej nowelizacji ustaw. Sprawa pierwsza dotyczy zmiany ustawy o cudzoziemcach. Mamy załączone dwa materiały i należałoby opowiedzieć się za jednym z przedstawionych wariantów. Proponowałbym - za wariantem ostrożniejszym, wprowadzającym daleko mniejsze zmiany. Proponuję wystąpić z inicjatywą, ponieważ inaczej nigdy nie doczekamy się rozpoczęcia tej pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JerzyJaskiernia">Który z wariantów pan poseł uznaje za ostrożniejszy? Mamy oznakowanie 1 i 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JanuszSzymański">Mówię o wariancie 1, który mógłby stanowić punkt wyjścia do dalszych prac. Jako element równoważny można by sformułować dezyderat, ponieważ jest to także przeterminowane już orzeczenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JerzyJaskiernia">Zatem pan poseł J. Szymański rekomenduje podjęcie inicjatywy w brzmieniu wariantu 1, który państwo otrzymali. Czy są jakieś inne uwagi? Czy ktoś jest przeciwny wykonaniu inicjatywy ustawodawczej w tym zakresie? Czy do treści są jakieś uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#JerzyJaskiernia">Komisja zatem podejmuje inicjatywę w tym zakresie i upoważniamy pana posła J. Szymańskiego do reprezentowania nas w sprawie tej inicjatywy i do przygotowania uzasadnienia we współpracy z Biurem Legislacyjnym. Po przygotowaniu proszę te dokumenty przekazać do pani mgr Teresy Pudło celem nadania dalszego biegu tej inicjatywie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JerzySzymański">Drugie orzeczenie dotyczy ustawy o pomocy społecznej i projekt takiej nowelizacji mogłaby zaproponować Komisja Ustawodawcza. Mamy załącznik do tego materiału. Proponuję też podjąć inicjatywę i moim zdaniem nie budzi to wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JerzyCiemniewski">Kiedy słucham argumentacji na sali sejmowej jedynej osoby, która zdaje sobie sprawę, jak ten mechanizm funkcjonuje - pani poseł J. Staręgi-Piasek, to nabieram coraz większej wątpliwości co do słuszności naszego prawniczego myślenia w tej kwestii. Rzeczywiście jest to akt administracyjny ze wszystkimi skutkami, natomiast dzięki tym skutkom system nie będzie funkcjonował. Zatem jeżeli mielibyśmy wystąpić z inicjatywą ustawodawczą, radziłbym zasięgnąć opinii tych członków Komisji Polityki Społecznej, którzy znają się na funkcjonowaniu mechanizmu pomocy społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#JanuszSzymański">Proponuję zatem, żeby ten projekt przesłać poprzez Prezydium Sejmu do zaopiniowania przez Komisję Polityki Społecznej i po uzyskaniu takiej opinii, moglibyśmy zająć ostateczne stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JerzyJaskiernia">Martwię się zawsze tylko jedną rzeczą, że tworzymy tu pewne koło. Jeżeli nie czujemy się na siłach, żeby sprawę podjąć, bo jest tak skomplikowana, to niech to zrobi Komisja Polityki Społecznej. Zanim bowiem po takiej drodze, jaką proponuje pan poseł J. Szymański, my zajmiemy się ponownie tą sprawą, minie pół roku. Mam zatem pytanie do Biura Legislacyjnego, czy państwo widzicie jakieś zagrożenia merytoryczne w związku z tą inicjatywą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Ja już występowałem w imieniu Sejmu na posiedzeniu Trybunału Konstytucyjnego. W czasie konsultacji z ministrem pracy i polityki socjalnej, kiedy rozmawialiśmy nt. tego rozwiązania, mówiłem wyraźnie, że z punktu widzenia prawnego Trybunał będzie miał rację, natomiast z punktu merytorycznego po wykonaniu tego orzeczenia, to świadczenie będzie niewykonalne w rzeczywistych warunkach. Obecnie jedynym rozwiązaniem jest to, co macie państwo zawarte w dostarczonym materiale.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JerzyJaskierni">Ale czy są przeciwwskazania, żeby podjęli taką inicjatywę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#WitMajewski">Orzeczenie było. Sejm je uznał. My postępujemy w tej inicjatywie zgodnie z orzeczeniem. Będzie natomiast wszczęty tryb pracy nad ustawą. Wtedy Komisja Polityki Społecznej zastanowi się i być może znowelizuje inne przepisy. My wykonujemy uzgodnienie ze stanem prawnym, zgodnie z orzeczeniem Trybunału i decyzją Sejmu. Jaki będzie dalszy tok załatwienia tej sprawy, to jest postępowanie legislacyjne nad wszczętym projektem, do którego my dajemy asumpt, to inna kwestia. Jeżeli my tego nie zrobimy, nie zostanie ono wszczęte.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#JerzyJaskiernia">Jest to kolejny argument, żebyśmy podjęli inicjatywę. Proponuję, aby pan poseł W. Majewski przygotował uzasadnienie we współpracy z Biurem Legislacyjnym i przekazał odpowiedni dokument celem podjęcia dalszych działań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#JanuszSzymański">Proponuję teraz przejście do punktu II. W tych wszystkich sprawach opatrzonych arabskimi cyframi proponuję zgłoszenie dezyderatu. Wszystkie te sprawy wiążą się z poważnymi wydatkami z budżetu państwa bądź z narodowych funduszy inwestycyjnych i na bazie analizy prawnej proponuję sformułować dezyderaty i skierować je najczęściej do Ministerstwa Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiem, że chodzi tu o punkty w ramach II (rzymskiej) punkty 1, 2, 3, 4, 5.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#JerzyJaskiernia">Padła propozycja, żeby w sprawie tych wszystkich orzeczeń, których wykonanie wymaga uchwalenia specjalnych ustaw bądź ustawy likwidującej skutki prawne wywołane w przeszłości stosowaniem przepisów uznanych przez Trybunał Konstytucyjny za niezgodne z przepisami konstytucyjnymi, wystąpić do rządu z dezyderatem w ramach tego kompleksu spraw.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#JerzyJaskiernia">Upoważniamy pana posła J. Szymańskiego do przygotowania dezyderatów zgodnie z treścią, która pojawiła się w trakcie posiedzenia Komisji.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#JerzyJaskiernia">Przechodzimy do punktu I. Czy pan poseł chciałby te sprawy podjąć globalnie, czy oddzielnie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#JanuszSzymański">Globalnie. Są to sprawy dużo poważniejszego kalibru, jeżeli chodzi o skutki finansowe. Np. w sprawie orzeczenia, dotyczącego problemu niezgodności art. 36 skutki skromnie szacuje się na 8,5 bln zł (jest to problem dawnych inwestycji centralnych, realizowanych w ramach rad narodowych).</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#JanuszSzymański">W tej sprawie mamy gotowy projekt ustawy poselskiej. Reprezentantem tego projektu z 4 marca 1994 r. jest pan poseł Cz. Fiedorowicz i stanowi on pewną próbę rozwiązania tego problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy pan poseł zechciałby się odnieść do kolejnych punktów, abyśmy się tutaj nie pogubili? Punkt 1 dotyczy ubezpieczeń społecznych rolników. Co w tej sprawie pan proponuje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#JanuszSzymański">Z ostrożności procesowej wystąpiłbym do rządu. Jest propozycja zmiany odpowiednich przepisów i możemy tę propozycję zawrzeć, sugerując możliwość takiego rozwiązania. Zatem też proponuję dezyderat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JerzyJaskiernia">Punkt 2. Orzeczenie dotyczące ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczeniu nieruchomości. Jaka jest propozycja?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#JanuszSzymański">To jest już nieaktualne. Sprawa została uchylona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JerzyJaskiernia">Punkt 3. Ustawa o zatrudnieniu i bezrobociu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#JanuszSzymański">Zgodnie z sugestią Biura Legislacyjnego można wprowadzić zmianę do art. 24.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy pan poseł sugeruje, że Komisja Ustawodawcza miałaby podjąć inicjatywę ustawodawczą w tym zakresie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#JanuszSzymański">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#JerzyJaskiernia">Ale projektu nie mamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#WitMajewski">Panie przewodniczący. Z moich informacji wynika, że ustawa została już wykonana. Wtedy, kiedy była nowelizowana Sejm wstrzymał rozpatrywanie projektu do czasu projektu nowelizującego. Uzasadnienie było takie, że projekt konsumuje orzeczenie. Czy rzeczywiście musimy podejmować działania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#JanuszSzymański">Sejm odniósł się tylko do orzeczenia dotyczącego art. 24 ust. 1 tej ustawy, natomiast nie odniósł się do art. 22 ust. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Także nie w pełnym zakresie. Został zaliczony tylko pewien okres do zaliczenia tym osobom. Zostało to zrobione w zupełnie kadłubowej formie. Reszta zostaje do wykonania w przyszłości i wyrównania ewentualnego wstecz. Jest to kwestia trudna i rodząca duże skutki budżetowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#JerzyJaskiernia">Zatem i tę sprawę należy włączyć do dezyderatów do rządu. Część już została podjęta, jak informuje pan poseł W. Majewski, w dotychczasowych inicjatywach. W pozostałych częściach jest skomplikowana i wymaga poważnych analiz.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#JerzyJaskiernia">Punkt 4. Wpłynął projekt poselski z druku nr 308. Czy w opinii Biura Legislacyjnego projekt ten spełnia wymogi wynikające z konsekwencji orzeczenia Trybunału?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Ten projekt idzie dużo dalej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#JerzyJaskiernia">Nas interesuje czy konsumuje to, co musi być podjęte.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Tak, idzie dużo dalej, ponieważ powoduje ogromne skutki budżetowe. Przedstawiciel Ministerstwa Finansów minister Chmielak powiedział, że rząd przedstawi swoją propozycję w związku z tą inicjatywą, która wykonywałaby ściśle orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, a nie szła tak daleko, jak to jest tutaj.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#JerzyJaskiernia">Zatem w tej sprawie nie będziemy występowali z dezyderatem, tylko przyjmujemy do wiadomości Biura Legislacyjnego, że znajduje się projekt ustawy, który konsumuje orzeczenie Trybunału, a nawet wychodzi dalej. Rząd natomiast zapowiada inicjatywę ustawodawczą.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#JerzyJaskiernia">Obecnie przechodzimy do informacji o wystąpieniach Rzecznika Praw Obywatelskich dotyczących nowych rozwiązań prawnych, dotyczących opłat z tytułu użytkowania wieczystego gruntów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#KrzysztofBudnik">Rzecznik Praw Obywatelskich w swoim piśmie z dnia 14 lutego br., do którego załączył swoje wystąpienie do prezesa Rady Ministrów z 11 lutego br., sygnalizuje istniejący stan braku regulacji prawnych w przedmiocie aktualizacji ceny gruntu oddanego w użytkowanie wieczyste, stanowiącej podstawę do waloryzacji opłat za użytkowanie wieczyste gruntu. Interwencja ta dotyczy nie obowiązującego przepisu art. 43 ust. 2 ustawy o gospodarowaniu gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości. Trybunał Konstytucyjyny w swoim orzeczeniu z 8 grudnia 1992 r. orzekł, że przepis ten jest niezgodny z art. art. 1, 3 ust. 1 oraz art. 56 ust. 1 i 3 konstytucji z 1952 r. pozostającymi w mocy na podstawie art. 77 ustawy konstytucyjnej z 17 października 1992 r.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#KrzysztofBudnik">Komisja Ustawodawcza dwukrotnie rozpatrywała przedmiotowe orzeczenie. W I kadencji w dniu 21 kwietnia 1993 r., wyrażając pozytywną opinię co do zasadności orzeczenia (druk 878) oraz w obecnej kadencji, w dniu 7 grudnia 1993 r., także wyrażając opinię pozytywną (druk 173). Wobec nie rozpatrzenia przez Sejm w terminie 6 miesięcy od dnia przedstawienia Sejmowi przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego przedmiotowego orzeczenia, prezes Trybunału Konstytucyjnego ogłosił obwieszczeniem z dnia 21 grudnia 1993 r. o utracie mocy wiążącej omawianego przepisu ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości. Stąd dnia 28 grudnia 1993 r. omawiany przepis przestał obowiązywać. Podkreślenia wymaga fakt, iż w omawianym orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego nie zakwestionowano zasady podnoszenia opłat za wieczyste użytkowanie, a jedynie formę dokonywania tych czynności w postaci jednostronnego władczego oświadczenia terenowego organu administracji publicznej. Rzecznik Praw Obywatelskich w konkluzji swojej pisemnej interwencji podnosi, że do tej pory rząd nie przedstawił nowych rozwiązań prawnych w tym zakresie, mimo nieobowiązywania odpowiednich przepisów prawnych i faktycznego braku podstaw prawnych do ewentualnego przeprowadzenia w 1994 r. aktualizacji opłat za grunty w wyniku wzrostu ich wartości.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#KrzysztofBudnik">Kwestia ta była również przedmiotem zapytań poselskich w dniu 25 marca br. posłów: J. Grabka i S. Kowolika. W imieniu rządu odpowiedzi udzielał podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa pan A. Urban. Podał on, że w resorcie tym prowadzone są odpowiednie prace legislacyjne, które zostaną prawdopodobnie zakończone w kwietniu br. Po zakończeniu tych prac rząd wystąpi z odpowiednią inicjatywą ustawodawczą. Pan A. Urban nie ujawnił jednak, w jakim kierunku mają zmierzać nowe regulacje w przedmiotowej materii. Cała ta problematyka jest bardzo trudna, dlatego moim zdaniem niewskazane jest, aby projekt nowelizacji w tym zakresie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczeniu nieruchomości został opracowany poza rządem.</u>
          <u xml:id="u-71.3" who="#KrzysztofBudnik">Zasadne jednak jest, aby Komisja Ustawodawcza skorzystała z dzisiejszej okazji i wyraziła swoją opinię, w którym kierunku te prace mogłyby zmierzać, gdyż opinia ta mogłaby być uwzględniona w pracach rządu. Stąd należało powrócić do intencji ustawodawczej przy ustalaniu przepisu art. 43 ust. 2 cytowanej ustawy. Jednoznacznie nasuwa się wniosek, że głównym celem było zbliżenie instytucji waloryzacji opłat za wieczyste użytkowanie do cywilno-prawnego charakteru samej umowy oddania w wieczyste użytkowanie gruntu, a poprzez to ostateczne odejście od administracyjnego trybu tej waloryzacji poprzez indywidualne decyzje administracyjne.</u>
          <u xml:id="u-71.4" who="#KrzysztofBudnik">Przy formułowaniu pozytywnych propozycji za bardzo celowe wydaje mi się uwzględnienie dotychczasowego orzecznictwa Sądu Najwyższego w zakresie styku Prawa cywilnego i Prawa publicznego. Adekwatne są tezy zawarte m.in. w uchwale składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z 22 maja 1991 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#JerzyJaskiernia">Mam następującą propozycję. Na tym etapie rozważań bardziej już interesowalibyśmy się, jaką konkluzję pan poseł proponuje. Kwestie merytoryczne powstaną na tle poszukiwania regulacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#KrzysztofBudnik">W rządzie toczą się prace nad inicjatywą ustawodawczą, która by wyszła na przeciw orzeczeniu Trybunału. Nie wiemy tylko, w jakim kierunku idą te regulacje prawne i jeżeli nie jest przedmiotem dzisiejszego posiedzenia wskazanie przez Komisję Ustawodawczą własnych preferencji dla rządu, to możemy na tym zakończyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#JerzyJaskiernia">Ustalmy to od strony proceduralnej. Gdyby to było skierowane do nas, mielibyśmy w tym zakresie wykonać inicjatywę, dalsze rozpatrywanie merytoryczne byłoby w pełni zasadne. Ponieważ jest to skierowane do premiera, a my to wystąpienie otrzymujemy od pana marszałka Sejmu do wiadomości, poprzestańmy na odnotowaniu podanej informacji o inicjatywie rządu. Gdyby rząd jej nie zrealizował, to wtedy Komisja Ustawodawcza zainteresuje się sprawą od strony merytorycznej i wtedy pan poseł będzie poproszony, żeby nam zarekomendować ewentualną inicjatywę ustawodawczą w tym zakresie, ale to już jest dalsza sprawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#JerzyCiemniewski">Uważam, że moglibyśmy sformułować dezyderat idący w kierunku, który określił pan poseł K. Budnik. Jeżeli różne są tutaj możliwości rozwiązania z punktu widzenia Komisji Ustawodawczej ważna jest spójność systemu prawnego i niepogłębiania tych sytuacji w naszym prawie. Coraz częściej pewne konstrukcje prawne stają się przypadkowe i system staje się - w sferze własności - całkowicie niespójny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy zatem Komisja Ustawodawcza powinna sformułować dezyderat do premiera? Będzie on równoległy w stosunku do listu Rzecznika Praw Obywatelskich do premiera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#KazimierzPańtak">Myślę, że nasza obawa jest przedwczesna. Rozważam tu czysto teoretycznie, ale być może raz ustalona opłata będzie opłatą stałą. Jednostronne ustalanie tej opłaty było naruszeniem prawa, ale w jaki sposób będzie to zwalczane, to jest inna kwestia. Może być jednak tak, że raz ustalona zasada będzie stała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#JerzyJaskiernia">Jaka powinna być konkluzja? Mamy dwa warianty. Jeden skoro rząd rozpatruje sprawę, to odczekajmy i wtedy się odniesiemy do tych kwestii, ale też sygnalizowano, że potrzebny jest dezyderat, który by oddał nasz tok myślenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#KazimierzPańtak">To jest sprawa rządu i systemu ekonomicznego, skutków budżetowych. To nie jest w tej chwili nasz problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#JerzyJaskiernia">Zatem odczekajmy, aż ta inicjatywa rządu się wyartykułuje i dopiero wtedy, gdyby się okazało, że nie idzie ona po myśli tych wartości, których oczekuje Komisja Ustawodawcza, wystąpimy z dezyderatem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#WitMajewski">Ja jednak poparłbym wniosek pana posła J. Ciemniewskiego w sprawie dezyderatu, który może wzmocnić terminowość uregulowania tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy zatem pan uważa, że pan poseł K. Budnik na kolejne nasze posiedzenie powinien przygotować projekt dezyderatu, wcześniej przekazując go do sekretariatu, abyśmy go także otrzymali. Jest to bardzo delikatna, skomplikowana materia i nie możemy tego załatwiać w biegu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#MarekMazurkiewicz">Powinniśmy zatem już teraz rozstrzygnąć co do kierunku tego dezyderatu. Uznając wysoką jakość tej ekspertyzy, którą przedstawił pan poseł K. Budnik, uważam, że może ona być podstawą projektów poselskich nowelizujących tamte przedsięwzięcia, jeżeliby inicjatywa rządowa poszła w niewłaściwym z naszego punktu widzenia kierunku. Uważam za konieczne zgłoszenie pilności tej sprawy i podkreślenie jej jako szczególnie palącej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#JerzyJaskiernia">Upoważniamy zatem pana posła K. Budnika, aby na kolejne posiedzenie Komisji Ustawodawczej przedłożył nam projekt dezyderatu w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#JerzyJaskiernia">Przechodzimy do rozpatrzenia informacji o wystąpieniu Rzecznika Praw Obywatelskich dotyczącego ograniczania lub naruszania w latach ubiegłych prawa własności poprzez regulacje prawne w zakresie szeroko rozumianej gospodarki przestrzennej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#WiesławOpęchowski">Temat, który będę referował, jest niezwykle skomplikowany. Od samego początku ustanowienia instytucji Rzecznika Praw Obywatelskich zajmował się on tymi sprawami, kierował pisma zarówno do Prezydium Sejmu poprzedniej kadencji, jak i do rządu. Sprawy te do dnia dzisiejszego nie znalazły rozwiązania. Taki stan tymczasowości jest szkodliwy z punktu widzenia gospodarczego i społecznego. Potrzebne są tu pilne uregulowania, a z inicjatywą ustawodawczą powinien wystąpić rząd. Generalnie w jednej ustawie nie da się tych spraw załatwić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#JerzyJaskiernia">Do jakiej konkluzji pan zmierza? Czy rekomenduje pan dezyderat do rządu, czy jakieś inne rozwiązanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#WiesławOpęchowski">Wydaje mi się, że potrzebny jest dezyderat do rządu o wszczęciu inicjatywy ustawodawczej, w szczególności jeżeli chodzi o grunty warszawskie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#JerzyJaskiernia">Zatem prosimy pana posła W. Opęchowskiego o przygotowanie projektu dezyderatu we współpracy z Biurem Legislacyjnym, który Komisja otrzyma i rozpatrzy na następnym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#JerzyJaskiernia">Przystępujemy do punktu IV - rozpatrzenia pisma Prezydenta RP dotyczącego ustawy o opłacie wyrównawczej od niektórych towarów rolnych i spożywczych przywożonych z zagranicy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#JanSzczepaniak">Otrzymali państwo kopie pisma pana prezydenta skierowanego do marszałka Sejmu. Prezydium Sejmu skierowało kopię do naszej Komisji i Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#JanSzczepaniak">Pan prezydent w piśmie informuje marszałka Sejmu, że podpisał ustawę, ale ta ustawa w gruncie rzeczy panu prezydentowi nie podoba się i proponuje jej nowelizację. Główne zarzuty są takie, że ustawa nie określa, czego opłata dotyczy. Chciałbym tu polemizować, bo dotyczy niektórych towarów rolnych i spożywczych przywożonych z zagranicy. Dalej podkreśla się, że ustawa może upowszechnić zasadę protekcjonizmu w gospodarce rolnej, że oznaczać będzie wzrost cen importowanych towarów spożywczych i rolnych. Ostatni zarzut dotyczy kwestii wpływu części dopłat na dotowanie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Oznaczałoby to wyjście spod kontroli parlamentu dość poważnego strumienia wpływów z tego tytułu. Pan prezydent wyraża nadzieję, że Sejm podejmie inicjatywę nowelizacji tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#JanSzczepaniak">Z pisma przekazanego do naszej Komisji nie wynika, aby Prezydium Sejmu wymagało od nas jakiegoś stanowiska w tej sprawie. Proponuję zatem poczekać ze sformułowaniem naszego stanowiska do czasu, kiedy będzie można zobaczyć, jak funkcjonuje ta ustawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#JerzyJaskiernia">Komisja zapoznała się z listem Prezydenta RP udostępnionym jej przez marszałka Sejmu i upoważnia pana posła J. Szczepaniaka, aby śledził stan realizacji tej ustawy i w odpowiedniej chwili zreferował Komisji, czy na tle jej realizacji zachodzi potrzeba nowelizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#WitMajewski">Proponuję w konkluzji upoważnienia pana posła J. Szczepaniaka rozszerzyć te uprawnienia do kontaktów z Komisją Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, ponieważ pismo zostało skierowane do obu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#JerzyJaskiernia">Stwierdzam, że taka konkluzja została przyjęta. Czy w sprawach różnych ktoś chciałby zabrać głos? Skoro nie, wyczerpaliśmy dzisiejszy porządek. Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>