text_structure.xml 139 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#ZbigniewJanowski">Otwieram posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego poświęcone rozpatrzeniu projektu ustawy budżetowej na rok 1996 (druk nr 1327) w częściach budżetowych: samorządowe kolegia odwoławcze, rezerwy celowe, subwencja ogólna dla gmin i regionalne izby obrachunkowe.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#ZbigniewJanowski">Proponujemy, aby rozpocząć dzisiejsze obrady Komisji od rozpatrzenia części 86 - samorządowe kolegia odwoławcze.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#ZbigniewJanowski">Proszę przedstawiciela rządu o wprowadzenie w tę tematykę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#IrenaZawiska">Samorządowe kolegia odwoławcze mają swoje miejsce w odpowiednich materiałach budżetowych. W materiałach tych, na określonych stronach, umieszczono kilka zdań tytułem wprowadzenia w problematykę samorządowych kolegiów odwoławczych, jako całości. Poświęcono także po kilka zdań każdemu samorządowi kolegium odwoławczego, ponieważ są to samodzielne, autonomiczne, państwowe jednostki budżetowe, w których przewodniczący kolegiów są dysponentami części budżetowych, czyli mają takie uprawnienia budżetowe jak minister i wojewoda z wszystkimi konsekwencjami wynikającymi z tego faktu.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#IrenaZawiska">Wobec tego, utrzymując prezentację ustawy budżetowej, ustalono również taką zasadę, że każdemu kolegium poświęcono po kilka zdań, choć są to budżety zgoła niewielkie.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#IrenaZawiska">Budżet samorządowych kolegiów odwoławczych w roku bieżącym został wykreowany z rezerwy celowej, która została na ten cel zaplanowana i przyjęta przez parlament.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#IrenaZawiska">W ramach zaplanowanych środków przewidywano uruchomienie środków płacowych na 429 etaty, obejmujące zarówno członków etatowych kolegiów jak i pracowników obsługi, a także odpowiednie wydatki rzeczowe na funkcjonowanie tych kolegiów oraz pewne środki na podwyżki płac.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#IrenaZawiska">Po uruchomieniu tej rezerwy budżety kolegiów zasilone zostały jeszcze z rezerwy ministra finansów.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#IrenaZawiska">Środki te w zasadzie były zaplanowane na inne cele, ale z uwagi na sygnalizowane bardzo liczne potrzeby zostały one zablokowane i w porozumieniu z ministrem pracy i polityki socjalnej, przeznaczone zostały na zwiększenie liczby etatów kalkulacyjnych i na zwiększenie płac w samorządowych kolegiach odwoławczych.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#IrenaZawiska">Budżet został skonstruowany według analogicznych zasad, jakie przyświecały konstrukcji wszystkich budżetów. Były to zasady zatwierdzone przez Radę Ministrów. Przyjęto podstawowe założenie, że w zakresie zatrudnienia i płac „przypisanych” do tych etatów, obowiązują postanowienia ustawy o kształtowaniu środków w państwowej sferze budżetowej. Wobec tego konsekwencje wszystkich decyzji podjętych w roku bieżącym, wyliczone w stosownych wielkościach, przeszły na plan roku przyszłego.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#IrenaZawiska">W zakresie wydatków pozapłacowych generalnie utrzymana została może z pewnymi wyjątkami zasada taka, jak we wszystkich częściach. Przeliczono to wskaźnikiem inflacji 119,8, przy czym tę część wydatków, która dotyczy wynagrodzeń pozaetatowych członków kolegiów, która ma w istocie charakter odniesiony do wielkości płacowych, wskaźnikiem zakładanego wzrostu wynagrodzeń, a więc wskaźnikiem wyższym.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#IrenaZawiska">Niezależnie od tego zaplanowano w tym budżecie w rezerwach celowych, pod odpowiednią pozycją, rezerwę w wysokości 5 mln nowych zł, czyli 50 mld starych złotych, na uzupełnienie wydatków bieżących samorządowych kolegiów odwoławczych. Stało się tak z tego powodu, iż kolegia muszą ponosić koszty przegranych spraw sądowych.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#IrenaZawiska">Nowe ustawy nakładają pewne dodatkowe obowiązki, które spowodują znacznie większą liczbę spraw, z których pewien odsetek będzie wymagał postępowania sądowego i być może niektóre z tych spraw będą sprawami przegranymi. Przy czym od razu się zastrzega, że zgodnie z obowiązującymi przepisami rozporządzenia ministra finansów tych kosztów nie wolno nam planować od razu w budżetach poszczególnych kolegiów samorządowych. Zresztą w żadnych budżetach nie wolno planować tych kosztów nie tylko dlatego, że nie można powiedzieć z góry jak znaczne te koszty będą w rzeczywistości, ale taka jest zasada, że kosztów tych generalnie się nie planuje. Po orzeczeniach sądowych są one natychmiast wypłacane i w normalnych budżetach przenoszone są z innych wydatków, jakby kosztem właśnie tych innych wydatków. Koszty te mogłyby znacznie przekraczać możliwości finansowe samorządowych kolegiów odwoławczych, gdyż wyroki mogą opiewać na różne kwoty. Natomiast budżety wydatków pozapłacowych są tak skromne, że nie mogłyby być przeznaczone na pokrycie tych kosztów. Zatem na koszty sądowe przeznaczona będzie rezerwa celowa.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#IrenaZawiska">Obecnie prowadzony jest monitoring obejmujący potrzeby samorządowych kolegiów odwoławczych, liczbę spraw przez nie rozpatrywanych, warunki lokalowe. Obserwuje się zmianę siedzib samorządowych kolegiów odwoławczych, gdyż lokale dotychczas przez nie zajmowane częstokroć są bardzo skromne, a kolegia te muszą, tak jak to jest w postępowaniu sądowym, dysponować odrębnymi salami rozpraw. W roku bieżącym kilka kolegiów bądź dodatkowe lokale, bądź całe pomieszczenia. W związku z tym kolegia te otrzymały z rezerw skarbu państwa pewne środki na remonty bieżące, ponad te, które były zaplanowane na kolegia. W przyszłości wdrażanie procesu poprawy warunków lokalowych samorządowych kolegiów odwoławczych będzie oznaczało wyższe koszty utrzymania, niż te, które mechanicznie zostaną przeliczone na podstawie kosztów tegorocznych.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#IrenaZawiska">Na przykład kolegium odwoławcze w Bielsku uzyskało do użytkowania, a więc i utrzymania cały budynek. Inne kolegia zmuszone będą wynajmować lokalne „na zewnątrz”, co pociągnie za sobą koszty komercyjne. Jeżeli kolegium znajduje się w siedzibie wojewody, wówczas użytkowanie lokalu może być rozliczane po kosztach własnych, natomiast wynajmowanie pomieszczeń na zasadzie wolnego rynku przysporzy znacznie wyższych kosztów.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#IrenaZawiska">Zatem rezerwa w kwocie 5 mln zł, która być może nie zostanie w całości wykorzystana, ale z góry trudno to przesądzić, przeznaczona jest na generalne uzupełnienie tych wydatków, z jednym zastrzeżeniem, że nie będą to mogły być wydatki o charakterze płacowym. Wydatki te bowiem mają charakter dyrektywny i są regulowane w innym trybie. Nie udało się zaproponować jakiejś dodatkowej rezerwy etatowo-płacowej dla samorządowych kolegiów odwoławczych. Rząd nie uznał tego za możliwe ponad przyznanie w połowie roku 120 etatów.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#IrenaZawiska">W sumie oznacza to, że samorządowe kolegia odwoławcze mają teraz 612 etatów. W liczbie tej mieszczą się zarówno etaty merytoryczne, jak i niewielkie etaty obsługowe. Mamy świadomość, że w przyszłości sprawa ta musi mieć charakter rozwojowy, ale w obecnej dobie, budżet kolegiów nie może być inaczej skonstruowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ZbigniewJanowski">Skoro nie ma już uwag ze strony przedstawicieli rządu proszę, aby poseł Stanisław Pawlak przedstawił stanowisko w imieniu podkomisji, która pracowała nad tym projektem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#StanisławPawlak">Wydatki w nowym budżecie w części 86 zaplanowano na kwotę 23 mln 828 tys. zł, tj. o 24,9% więcej niż w roku bieżącym.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#StanisławPawlak">W rezerwach celowych na wydatki rzeczowe niezbędne dla właściwego funkcjonowania samorządowych kolegiów odwoławczych, zaplanowano kwotę 5 mln zł. Można zatem przyjąć, że łącznie na samorządowe kolegia odwoławcze przeznacza się kwotę 28 mln 828 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#StanisławPawlak">Jak wiemy, samorządowe kolegia odwoławcze powstały na podstawie przepisów ustawy z dnia 12 października 1994 r. i od 1 stycznia tego roku działają na terenie wszystkich województw.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#StanisławPawlak">Wzrost wydatków w poszczególnych województwach jest dosyć zróżnicowany i waha się od 11,3% w Radomiu, 13,2% w Przemyślu, 16,5% w Pile, do 34,3% w Piotrkowie Trybunalskim, 33,6% w Tarnowie i 31,7% w Białymstoku.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#StanisławPawlak">Na rok przyszły planuje się 612 etatów kalkulacyjnych, wobec 492 etatów, jakie były planowane na rok bieżący.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#StanisławPawlak">Na wynagrodzenia i pochodne przeznacza się kwotę 15 mln 175 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#StanisławPawlak">Wiadomo nam, że oprócz etatowych pracowników funkcjonują pozaetatowi członkowie samorządowych kolegiów odwoławczych, dla których na wynagrodzenia przewiduje się kwotę 2 mln 866 tys. zł. Trzeba utrzymać także biura kolegiów, na co planuje się 4 mln 690 tys. zł, a na wydatki inwestycyjne 1 mln 97 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#StanisławPawlak">W stanowisku Krajowej Reprezentacji Samorządowych Kolegiów Odwoławczych, które otrzymaliśmy na posiedzeniu podkomisji czytamy, że 28 przewodniczących kolegiów stwierdziło, iż mimo szczupłości budżetów postarają „zmieścić się” w ramach przyznanych im środków, natomiast pozostałym właściwie trudno będzie funkcjonować.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#StanisławPawlak">Wysokość budżetu, postulowanego przez Krajową Reprezentację Samorządów Kolegiów Odwoławczych, powinna się zamknąć kwotą około 28 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#StanisławPawlak">Myślę, że opinia krajowej reprezentacji jest zbieżna z propozycjami budżetowymi, gdyż łącznie z rezerwą planuje się 28 mln 828 tys. zł. Zakładając właściwe rozdysponowanie pięciomilionowej rezerwy na wydatki rzeczowe, o których mówi Krajowa Reprezentacja Samorządowych Kolegiów Odwoławczych, kwota przewidziana na rok przyszły dla samorządowych kolegiów odwoławczych powinna zapewnić właściwe funkcjonowanie wszystkim 49 samorządowym kolegiom odwoławczym.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#StanisławPawlak">Dlatego w imieniu podkomisji stawiam wniosek o wyrażenie pozytywnej opinii co do przedłożonego projektu ustawy budżetowej w części 86 - samorządowe kolegia odwoławcze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#IrenaZawiska">Chciałam wyjaśnić wątpliwości dotyczące zróżnicowania procentów wynikającego z tabeli.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#IrenaZawiska">Konstrukcja budżetu prezentująca przewidywane wykonanie, w konfrontacji z planem, wskazuje na automatyczny wskaźnik wzrostu. Wobec tego chcę poinformować, że w tych kolegiach, w których wskaźnik wzrostu jest mały - 111, 113 - jego wysokość bierze się z faktu, że w przewidywanym wykonaniu roku bieżącego znalazły znalazły się wypłaty o charakterze jednorazowym.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#IrenaZawiska">Na przykład, jeżeli w Radomiu był wyrok sądowy, w myśl którego należało wypłacić, nie wypłacone z przyczyn niezgodnych z przepisami wynagrodzenie oraz trzymiesięczną odprawę dla byłej przewodniczącej, a do tej kwoty doszedł jeszcze ekwiwalent za urlop i odsetki, to my ten wyrok wykonaliśmy przeznaczając na ten cel środki tylko w roku 1995. Znalazło to oczywiście odbicie w planie roku następnego.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#IrenaZawiska">Podobnie było w przypadku kilku kolegiów, które po otrzymaniu lokali stanęły wobec konieczności wykonania remontów. Zwróciły się więc do ministra finansów o dodatkowe środki. Kolegia te uzyskały kwotę około 250 tys. zł. Wydatki te również nie znalazły odbicia w planie finansowym na rok 1996 z tego względu, iż miały charakter jednorazowy.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#IrenaZawiska">Wobec tego niskie procenty wynikają z faktu, że w roku bieżącym w kolegiach tych nastąpiło jednorazowe zwiększenie wydatków. Stąd różnice w przypadku wskaźników, które w zasadzie nie powinny być na poziomie porównywalnym, w niektórych kolegiach są znacznie niższe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#ZbigniewJanowski">Dziękuję za dodatkowe wyjaśnienie. Proponuję, aby przedstawiciel Krajowej Reprezentacji Samorządowych Kolegiów Odwoławczych przedstawił nam wniosek tejże reprezentacji rozpatrywany na posiedzeniu podkomisji. Szczególnie proszę o wyjaśnienie z czego wynika konieczność zwiększenia kwoty do wysokości 28 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#LeszekKamiński">Na wstępie chciałem poinformować zebranych, że na posiedzeniu Komisji występuję w podwójnej roli. Raz jako dysponent części budżetowej warszawskiego kolegium, któremu przewodniczę, ale przede wszystkim występuję jako wiceprzewodniczący Krajowej Reprezentacji Samorządowych Kolegiów Odwoławczych, która zgodnie z art. 24 naszej ustawy ma opiniować ustawy dotyczące kolegiów, w tym, rozumiem, również ustawę budżetową.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#LeszekKamiński">Nie chcę i nie mogę się wypowiadać w imieniu dysponentów innych części budżetowych, natomiast mogę i mam obowiązek przedstawić obowiązek całej reprezentacji.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#LeszekKamiński">Jak to już dzisiaj podkreślano samorządowe kolegia odwoławcze są organizmem, który istnieje od niespełna roku. 6 grudnia mija dokładnie rok od momentu, w którym weszła ustawa. Był to czas, w którym tworzono nową strukturę organizacyjną państwa w tej części, którą się zajmujemy.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#LeszekKamiński">Scheda, która została przejęta od sejmików samorządowych, mam tu na myśli elementy infrastrukturalne, była w takim stanie, w jakim sejmiki mogły nam ją przekazać. Pragnę wyrazić przekonanie, że infrastruktura ta w żadnym stopniu nie zaspokajała potrzeb należycie pracującego aparatu sądownictwa administracyjnego szczebla wojewódzkiego.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#LeszekKamiński">Te sprawy inwestycyjne nie znalazły dostatecznych rozwiązań w roku bieżącym i jak mi się wydaje muszą znaleźć rozwiązanie w roku przyszłym. Powinno to być takie rozwiązanie, które zapewni możliwość pracy kolegiów na właściwym poziomie. Jestem zwolennikiem komputeryzacji i „moje” kolegium jest bardzo dobrze w ten sprzęt wyposażone. Jednak w innych kolegiach poziom komputeryzacji jest co najmniej nierównomierny. Komputeryzacja jest ważnym elementem wspomagania procesów decyzyjnych, podejmowania decyzji i korzystanie z już istniejących opracowań prawniczych. Z wymienionych względów potrzebne są środki również na ten cel.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#LeszekKamiński">Rezerwa, o której mówił przedstawiciel Ministerstwa Finansów znajduje pełne uzasadnienie chociażby w tej części, która dotyczy konieczności pokrywania kosztów spraw przegranych. Kolegia odwoławcze występują przed Naczelnym Sądem Administracyjnym w charakterze strony. Choć jesteśmy w zasadzie tylko przekaźnikiem sprawy, którą przegrała gmina, ale przegrana sprawa w efekcie finansowym obciąża właśnie samorządowe kolegium odwoławcze.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#LeszekKamiński">Chcę również przypomnieć, że wpisy sądowe przed Naczelnym Sądem Administracyjnym mają charakter stosunkowy. Oznacza to, że w sprawach podatkowych, których ostatnio jest coraz więcej, strony ponoszą opłaty właśnie podatkowe, zależne od tego wymiaru podatku, który jest zaskarżony. Zatem w przypadku przegranej poważnej sprawy koszty muszą być również pokryte przez samorządowe kolegium odwoławcze.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#LeszekKamiński">Ponieważ, zgodnie z zasadami pragmatyki budżetowej, nie możemy planować tych przegranych spraw, uzasadnione wydaje się pozostawienie tych kwot w częściach rezerwy, którą dysponuje Ministerstwo Finansów.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#LeszekKamiński">Chcę również zademonstrować sprawę, która do tej pory nie była poruszana i nie znalazła też odbicia w przedstawionych posłom opracowaniach. Otóż kończenie fazy organizacyjnej samorządowych kolegiów odwoławczych spowoduje również inną strukturę załatwianych spraw.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#LeszekKamiński">Pamiętać o tym należy, iż w tej chwili kolegia załatwiają głównie sprawy pochodzące z odwołań, także z wniosków stron na przykład o unieważnienie decyzji administracyjnej. Uważamy, iż ograniczenie roli nadzorczej kolegiów, będących właściwie jedynym organem w sferze zadań własnych gminy, który ten nadzór może wykorzystać tylko i wyłącznie do spraw związanych z działaniem jakby na wniosek strony, to jest za mało. Roli tej nikt nie jest w stanie zastąpić.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#LeszekKamiński">Moim zdaniem należy również aktywność kolegiów przenosić na sferę nadzoru bezpośredniego, to znaczy żądać informacji o sprawach, które nie wpływają w trybach odwoławczych i których strony nas powiadamiają. Powinniśmy również w zakresie spraw administracyjnych wykonywać zwykłe czynności nadzoru w gminach.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#LeszekKamiński">Wydaje mi się, a moim zdaniem jest to pogląd uzasadniony, że kolegia odwoławcze w gminach stykają się tylko z wierzchołkiem góry lodowej. Pod spodem natomiast tętni życie gminne i wydawane są różne decyzje administracyjne. Mam wrażenie, że podjęcie przez samorządowe kolegia odwoławcze czynności nadzorczych, także poza sferą wnioskową, prawie na pewno spowoduje znaczny wzrost liczby spraw pochodzących z tego źródła. Utrzymuję, iż jest to jednak obowiązek kolegiów i że po zakończeniu fazy organizacyjnej będą one musiały przejść również do tego rodzaju czynności.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#LeszekKamiński">Sądzę zatem, że kwestia prawidłowego działania kolegiów, dostrzegam to w ten sposób i nie tylko ja, ale również znaczna część reprezentacji, spowoduje znaczny wzrost liczby spraw, które będziemy musieli załatwiać. Wobec tego zrodzi się także konieczność przeznaczania na ten cel zwiększonych środków finansowych.</u>
          <u xml:id="u-7.13" who="#LeszekKamiński">Chciałem poruszyć kolejną kwestię, o której już była mowa na obecnym posiedzeniu. Wiąże się ona z zadaniami, które powierza nam art. 1 ust. 1 ustawy o samorządowych kolegiach odwoławczych. Chodzi mianowicie o sprawy, które drogą ustaw mogą być przekazywane kolegium, a wykraczają poza sferę decyzji administracyjnych. Takie zadanie przekazano już w zakresie opłat za użytkowanie wieczyste.</u>
          <u xml:id="u-7.14" who="#LeszekKamiński">Uregulowanie, które ustawa o zmianie ustawy o gospodarce gruntami wprowadziła w październiku ubiegłego roku nie zostało jeszcze „skonsumowane” przez gminy. W praktyce oznacza to, że trwa wypowiadanie opłat za dzierżawy wieczyste i liczba tych spraw narasta. Gminy dobrze wiedzą, że jeżeli - zgodnie z unormowaniami prawnymi - nie wypowiedzą w tym roku umów o użytkowanie wieczyste, to możliwość podniesienia tych opłat nastąpi dopiero za rok, gdyż takie uregulowanie zawiera ustawa o gospodarce gruntami.</u>
          <u xml:id="u-7.15" who="#LeszekKamiński">Wypowiedzenie musi nastąpić w roku poprzedzającym rok, za który będzie naliczona należność. W wielu gminach w latach dziewięćdziesiątych, a dokładnie w latach 1990–1991 nie wykonano wypowiedzenia opłat za użytkowanie wieczyste, co oznacza, że w ogóle nie uwzględniono skutków inflacji. Opłaty za użytkowanie wieczyste do tej pory w licznych gminach zatrzymały się na groszowym zgoła poziomie. Zaznaczyć muszę, że mówię o znanych mi przykładach z terenu Warszawy, ale jest to problem ogólnopolski. Tego rodzaju wypowiadanie umów z tytułu opłat za użytkowanie wieczyste musi wywołać reakcję bezpośrednio zainteresowanych osób, co spowoduje znaczny zwrot odwołań.</u>
          <u xml:id="u-7.16" who="#LeszekKamiński">Wszystkie te elementy, które znajdują uzasadnienie w realiach, będą powodowały, że nie tylko zostaną rozdysponowane te środki finansowe, które już zostały przyznane, ale zrodzi się konieczność sięgania do bardzo głębokich rezerw, by zapewnić możliwość prawidłowego funkcjonowania we wszystkich płaszczyznach samorządowych kolegiów odwoławczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JerzyOsiatyński">Chciałbym się dowiedzieć, jaki jest wskaźnik wzrostu wydatków bieżących, pozapłacowych, dla samorządowych kolegiów odwoławczych. Muszę powiedzieć, że nieco inaczej zrozumiałem wypowiedź przedstawicieli Ministerstwa Finansów niż to wynika z wypowiedzi moich przedmówców.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JerzyOsiatyński">Podczas gdy przedstawiciele samorządowych kolegiów odwoławczych wnoszą o dodatkowe środki głównie o charakterze płacowym, mówi się o tym, że trzeba zatrudniać dodatkowych pracowników do obsługi finansowo-księgowej, do pracy biurowej itd. Jeżeli dobrze zrozumiałem wypowiedź przedstawicieli Ministerstwa Finansów, to bierze się pod uwagę możliwość uruchomienia rezerwy finansowej na wszystko poza wydatkami na płace.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#JerzyOsiatyński">Wobec tego trudno utrzymywać, iż 5 mln zł rezerwy, o których mówił poseł Pawlak, może zostać wykorzystane zgodnie z intencją samorządów w warunkach, kiedy samorządy potrzebują środków finansowych na płace, podczas gdy są to pieniądze, które można by było przeliczyć właśnie na ten cel.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#JerzyOsiatyński">Dobrze byłoby wiedzieć, ile ze środków finansowych przewidzianych na przyszły rok dla samorządowych kolegiów odwoławczych można będzie przeznaczyć na płace? Trzeba określić, jaka część planowanych środków ma charakter wydatków płacowych. Trzeba też sobie uczciwie powiedzieć, że wydatki płacowe, które przeważają w zapotrzebowaniu samorządowych kolegiów odwoławczych nie mogą być zaspokojone. Musi zostać jasno powiedziane, że 5 mln rezerwy są to inne pieniądze, które nie mogą zostać wykorzystane na płace. Choć samorządowe kolegia odwoławcze otrzymują nieco więcej niż 28 mln zł, to jednak - co raz jeszcze podkreślam - nie są to pieniądze na wynagrodzenia.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#JerzyOsiatyński">Być może niewłaściwie odebrałem wy-powiedź przedstawiciela Ministerstwa Finansów i owa pięciomilionowa rezerwa może być przeznaczona na płace. Jeśli jednak pieniędzy z tej rezerwy nie będzie można przeznaczyć na ten cel oznacza to, że samorządowym kolegiom odwoławczym będzie brakowało pieniędzy na płace.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#JerzyOsiatyński">Nie zachęcam do tego, aby przyznawać więcej pieniędzy, chcę jednak wiedzieć, jaka sytuacja będzie w roku przyszłym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MarekMazurkiewicz">Skoro nie ma już pytań poselskich, proszę przedstawiciela Ministerstwa Finansów o ustosunkowanie się do dotychczas wyrażonych uwag i wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#IrenaZawiska">Pan poseł Osiatyński pytał, jaki jest wskaźnik wzrostu wydatków pozapłacowych. Wyjaśniam wobec tego, że samorządowe kolegia odwoławcze zostały potraktowane dokładnie tak samo jak wszystkie inne resorty.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#IrenaZawiska">Znaczy to, iż ten fragment budżetu został przemnożony wskaźnikiem inflacji 119,8 z pełną świadomością, że w tych kolegiach, które w tym roku uzyskały większe lokale, czy poniosły wydatki podobnego typu będzie to kwota niewystarczająca. Na takie cele, jak zaspokojenie potrzeb lokalowych będą musiały pójść pieniądze z owej pięciomilionowej rezerwy.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#IrenaZawiska">Natomiast potrzeby etatowo-płacowe, które są wielkościami dyrektywnymi, podlegającymi szczególnym rygorom, nie będą mogły zostać sfinansowane z rezerwy.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#IrenaZawiska">Kolegia, zgodnie z przepisami, mogą mieć docelowo większą liczbę członków pozaetatowych i potrzeby tego typu rzeczywiście występują. Potrzeby te, sygnalizowane w roku bieżącym, zostały zaspokojone częściowo, na miarę środków, którymi rząd dysponował. Znaczy to, że kolegia otrzymały dodatkowo. Natomiast w planie na rok przyszły nie ma celowej rezerwy etatowo-płacowej dla samorządowych kolegiów odwoławczych.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#IrenaZawiska">Rząd, zgodnie z ustawą o kształtowaniu środków na wynagrodzenia, dysponuje rezerwą ogólną na tak zwane zmiany organizacyjne, do której trudno byłoby przypisać potrzeby zgłaszane przez kolegia.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#IrenaZawiska">Ten wskaźnik wzrostu, który został zaprezentowany, obejmuje skutki dodatkowych etatów od lipca tego roku, czyli obejmuje połowę tej kwoty jeszcze raz doliczonej. Wysokie są skutki przechodzące plus skutki podwyżek październikowych, również przeliczone w skali roku. Skutki przechodzące praktycznie utrzymują obecny stan płacowo-etatowy.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#IrenaZawiska">Raz jeszcze podkreślam, że rezerwa nie może być przeznaczona na wydatki o charakterze płacowym związane z etatami. Ma ona charakter wydatków rzeczowych, raczej bieżących niż inwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#IrenaZawiska">Zatem nie ma w pięciomilionowej rezerwie środków finansowych na płace.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#StanisławPawlak">Chcę, w kontekście wypowiedzi pana posła Osiatyńskiego, stwierdzić, że zarówno w pisemnej informacji, jak i podczas prac podkomisji, nie było nam dane dowiedzieć się, aby Krajowa Reprezentacja Samorządowych Kolegiów Odwoławczych występowała o wzrost środków finansowych na wynagrodzenia. Jest tylko zapis, że w 28 kolegiach mogą wystąpić w ciągu roku przyszłego problemy z ich funkcjonowaniem.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#StanisławPawlak">W przedstawionym nam materiale czytamy, że chodzi tu przede wszystkim o koszty lokali, energii itd., czyli o koszty rzeczowe, a nie płace.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#StanisławPawlak">Myślę, że są zapewnione środki dla 612 etatów, natomiast rezerwa, o której mówiłem, pozwoli na wyposażenie i na pokrycie kosztów przegranych rozpraw. W takim duchu wypowiedziałem się wcześniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JerzyOsiatyński">Jeżeli sięgamy do tego samego dokumentu, to prosiłbym, aby nie cytować fragmentów akapitu, a jego całość. Odczytam akapit, na który powoływał się pan poseł Pawlak, bez skrótów. Jest to dokument podpisany przez przewodniczącą samorządowych kolegiów odwoławczych.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JerzyOsiatyński">Na str. 2 tego materiału czytamy: „Samorządowe kolegia odwoławcze są państwowymi jednostkami budżetowymi i w związku z tym każde kolegium musi zatrudnić pracowników do obsługi finansowo-księgowej”, to znaczy oddzielnie księgową i kasjerkę, zgodnie z wymogami ustawy budżetowej; „ponadto osoby do obsługi biurowej oraz minimum trzech członków etatowych, orzekających w sprawach, aby zapewnić realizację i skuteczne wykonywanie ustawowych nałożonych obowiązków. Należy podkreślić, że niektóre kolegia zajmujące oddzielne siedziby muszą płacić również pracownikom obsługi administracyjno-technicznej”. Następnie jest jeszcze jedno zdanie „Braki występują także w środkach rzeczowych i osobowych”.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#JerzyOsiatyński">Być może na piśmie proporcje wyszły nieco inaczej niż można było wnosić z dyskusji prowadzonych podczas posiedzeń Komisji, ale z zaprezentowanego tu cytatu wynika, że są także potrzeby kadrowe.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#JerzyOsiatyński">Zwracam uwagę, że w roku 1996 będzie prawdopodobnie taka sytuacja, że w zakresie komputeryzacji, czy też w dziedzinie zaopatrzenia w materiały biurowe prawdopodobnie będą nadwyżki finansowe, natomiast w przypadku zaplecza kadrowo-etatowego kolegia będą się zmagały z pewnymi trudnościami, z którymi będzie zmagała się cała administracja państwowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#LeszekKamiński">Gdyby istniała tego rodzaju możliwość, aby w ramach środków, które są w rezerwie można będzie dokonać ustalenia, iż tam znajduje się pewna rezerwa przeznaczona również na środki etatowe, byłoby to z pożytkiem dla sprawy. Mogę z całą pewnością powiedzieć, że to, co napisała przewodnicząca reprezentacji, znajduje pokrycie w rzeczywistości. Wnioski dotyczące kolegiów po wszystkich ostatnich ruchach związanych z pokryciem potrzeb etatowych wykazują, że pokrycie to w tej chwili jest niedostateczne. Wobec tego swojego rodzaju „bufor etatowy” w ramach owej 5-procentowej rezerwy, byłby bardzo pożądany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Mam uwagę natury ogólnej, którą muszę tu wnieść jako przedstawiciel administracji rządowej, że po raz pierwszy Komisje dostały materiał, który, mówiąc żargonem - można nazwać pobożnymi życzeniami resortów. Taki właśnie materiał wpłynął od Krajowej Reprezentacji Samorządowych Kolegiów Odwoławczych, które są państwowymi jednostkami budżetowymi, a także z regionalnych izb obrachunkowych.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Współczułabym posłom, gdyby otrzymali materiały podobnego typu od dysponentów wszystkich części budżetowych, od wszystkich wojewodów i od wszystkich resortów. W takiej sytuacji trzeba by fikcyjnie zwiększyć dochody budżetu państwa, aby pokazać, jakie potrzeby mają poszczególni dysponenci środków.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Chciałabym przypomnieć, że debatujemy nad rządowym projektem ustawy i że zarówno samorządowe kolegia odwoławcze jak i regionalne izby obrachunkowe działają w ramach projektu rządowego. Jeżeli pojawiła się rezerwa na wydatki bieżące stało się to m.in. dlatego, o czym mówiliśmy podczas prac podkomisji, że kolegia właśnie się wyłoniły. Wobec tego rzeczywiste ich potrzeby nie są jeszcze rozpoznane do końca, stąd postulujemy ustalenie takiej rezerwy na wydatki bieżące.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Pozostałe wskaźniki płacowe są wskaźnika-mi dyrektywnymi. Na to jest rezerwa i jest dyspozycja Rady Ministrów. Chciałabym, aby potrzeby samorządowych kolegiów odwoławczych odniesione były do tej rezerwy w ramach środków, jakie rząd przewidział na płace i na pochodne płac.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#ZbigniewJanowski">Padł wniosek przez podkomisję, a przedstawiony przez posła Pawlaka, aby przyjąć propozycję rządową.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#ZbigniewJanowski">Z wyjaśnień nam udzielonych, zwłaszcza przez przedstawicieli ministra finansów, wynika, że pewne rezerwy istnieją. Przy zastrzeżeniu, że nie wiem, czy dobrze zrozumiałem wypowiedź przedstawicieli ministra finansów, z przedstawionych informacji można wyciągnąć wniosek, że podobnie jak w roku bieżącym, w przypadku nadzwyczajnych potrzeb samorządowych kolegiów odwoławczych, rząd z rezerw innych, których tutaj szczegółowo nie opisujemy, można przeznaczyć pewne środki na wzmocnienie etatowe i finansowe kolegiów.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#ZbigniewJanowski">W związku z tym mam pytanie, czy będą inne wnioski niż propozycja podkomisji? Skoro nie ma innych wniosków przystąpimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#ZbigniewJanowski">Kto jest za tym, aby zaakceptować propozycję podkomisji o przyjęciu działu 86 - samorządowe kolegia odwoławcze w wersji zaproponowanej przez rząd?</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#ZbigniewJanowski">Stwierdzam, że jednomyślnie przyjęliśmy propozycję rządową dotyczącą działu 86 - samorządowe kolegia odwoławcze.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#ZbigniewJanowski">Przechodzimy do następnego punktu naszych obrad, to jest do działu 82 - subwencja ogólna dla gmin.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#ZbigniewJanowski">Przypomnę, że dyskusja podczas prac podkomisji trwała bardzo długo, szczególnie w odniesieniu do części subwencji oświatowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#DanutaWawrzynkiewicz">W rządowym projekcie ustawy budżetowej wydatki określone w części 82 - subwencje dla gmin oparte zostały na projekcie ustawy o finansowaniu gmin. Projekt ten w dniu 24 listopada przejął Sejm.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Zgodnie z tym projektem subwencja dla gmin w swojej konstrukcji stanowi 7,5% planowanych dochodów budżetu państwa. Subwencja ta powiększona jest o wpłaty od zamożnych gmin, które część swoich dochodów przeznaczą na zwiększenie kwoty subwencji.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Kwoty wnoszone przez gminy mają dodatkowo ubezpieczać przyjęty przez Sejm system innego rozkładu podatku dochodowego od osób fizycznych. Do tej pory obowiązywał tzw. klucz ludnościowy, teraz rozkład podatku zależeć będzie od miejsca zamieszkania każdego, kto płaci ten podatek.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#DanutaWawrzynkiewicz">W związku z tym subwencja obliczona w oparciu o zgłoszone do Sejmu dochody, powiększona o wpłaty z gmin na rok 1996 stanowi 7 mln 725 tys. 291 zł.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Zgodnie z konstrukcją przyjętej ustawy o finansowaniu gmin subwencja składa się z trzech części.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Pierwszą, najważniejszą częścią jest subwencja na zadania oświatowe. Subwencji tej wiele czasu poświęciły zarówno podkomisja jak i połączone Komisje.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Subwencja na zadania oświatowe - według projektu poprawionego przez Sejm - ma stanowić co najmniej 6,6% planowanych dochodów budżetu państwa. Na rok 1996 przyjęto ją w sztywnej wielkości i stanowi 6 mld 740 mln 810 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Pozostała część subwencji, to subwencja, która stanowi 0,9% planowanych dochodów budżetu państwa. Składa się ona z dwóch części. Najważniejszą jej częścią jest subwencja wyrównawcza. Sejm zwiększył algorytm subwencji wyrównawczej z 80 do 85% wyrównywania ubytku dochodów gmin objętych tą subwencją.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Subwencją wyrównawczą objęte są 1463 gminy, w tym 91 miast, 268 miast i gmin i 1104 gminy.</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Blisko 200 gmin będzie otrzymywało wyższą subwencję wyrównawczą w roku 1996, w stosunku do tego co otrzymywały w roku 1995. Subwencja wyrównawcza stanowi 984 mld 481 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-16.10" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Ta część, która zostaje po wyczerpaniu górnych podziałów, to subwencja przeliczeniowa na mieszkańca. Po odliczeniu rezerwy, stanowi ona kwotę 371 mld 874 tys. 664 zł. W naszym materiale podaliśmy, że na jednego przeliczeniowego mieszkańca kwota tej subwencji wynosi 8 zł 785 groszy.</u>
          <u xml:id="u-16.11" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Podczas obrad podkomisji pan poseł Puzyna zapytał: jak sprawa ta kształtowała się w latach ubiegłych. W 1995 r. subwencja na jednego mieszkańca wynosiła 9 zł 936 grosza.</u>
          <u xml:id="u-16.12" who="#DanutaWawrzynkiewicz">W stosunku do roku ubiegłego spadła ta przeliczeniowa wielkość, gdyż znaczna jej część poszła na subwencję wyrównawczą.</u>
          <u xml:id="u-16.13" who="#DanutaWawrzynkiewicz">W ramach subwencji ogólnej będą funkcjonowały dwie rezerwy. Jedna z nich to rezerwa w wysokości 0,5%. Jest to subwencja oświatowa, którą zgodnie z decyzją Sejmu będzie dzielił minister finansów po zasięgnięciu opinii ministra edukacji narodowej i strony samorządowej, to jest komisji wspólnej rządu i samorządu. Były pytania i wątpliwości dotyczące tej rezerwy. Posłowie wyrażali obawy, czy rezerwa nie będzie dzielona w sposób uznaniowy, bez wystarczających kryteriów. Wyjaśniliśmy, że chęcią i wolą resortu jest uznanie i poprawienie wszystkich błędów, które się pojawiły przy rozdzielaniu tej rezerwy według nowo przyjętego algorytmu. Trzeba przyznać, że takie błędy rzeczywiście dawały o sobie znać.</u>
          <u xml:id="u-16.14" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Po uznaniu błędów zgłoszonych przez te wszystkie gminy, które będą się czuły skrzywdzone, spróbujemy - wespół ze stroną samorządową - podzielić pozostałą część rezerwy.</u>
          <u xml:id="u-16.15" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Drugą, bardzo istotną, jest pięcioprocentowa rezerwa, która zastąpi dotychczasową jednoprocentową rezerwę. Jednoprocentową rezerwę dzielić będzie minister finansów w porozumieniu z ogólnopolską reprezentacją gmin.</u>
          <u xml:id="u-16.16" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Z jednoprocentowej rezerwy, do wyłącznej dyspozycji ministra finansów pozostaje 10% z przeznaczeniem tej kwoty na wypadki losowe. Takie wypadki się - niestety - zdarzają. W ramach tej rezerwy w bieżącym roku minister finansów podzielił samodzielnie 7 mld starych zł. Z tego 3,5 mld zł przeznaczono na katastrofę w Gdańsku (wybuch gazu w mieszkalnym wieżowcu), co miało pomóc prezydentowi Gdańska w odbudowie zniszczonego budynku; ponad 2 mln zł przeznaczono na likwidowanie skutków powodzi, która dotknęła 4 gminy w województwie kieleckim; na naprawę mostu zerwanego w woj. gdańskim oraz na zniwelowanie skutków gradobicia w województwie leszczyńskim. Takie decyzje podjął minister finansów w ramach 7 mld starych złotych.</u>
          <u xml:id="u-16.17" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Zwiększenie tej rezerwy z 1% do 5% ma zupełnie inny wymiar. Sejm przyjął ustalenie, że rezerwa będzie funkcjonowała do roku 2000. Ma ona dodatkowo ubezpieczać inny rozkład podatku dochodowego od osób fizycznych, który zostanie wprowadzony od roku 1996.</u>
          <u xml:id="u-16.18" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Rezerwą tą będzie dysponował minister finansów, również w porozumieniu ze stroną samorządową komisji wspólnej, Po pierwszym półroczu 1996 r. przewidujemy rozmowy ze stroną rządową, aby przeanalizować największe ubytki dochodów w tych gminach, które nie zostały objęte subwencją wyrównawczą, a w których spadła przeliczeniowa wielkość subwencji liczona na jednego mieszkańca, gdyż nowy system może spowodować w tych gminach znaczące ubytki dochodów. Na to właśnie przeznaczona jest subwencja.</u>
          <u xml:id="u-16.19" who="#DanutaWawrzynkiewicz">W myśl propozycji rządowej mieliśmy rozpatrywać te gminy, w których ubytki dochodów stanowią nie mniej niż 4%. Posłowie zadecydowali inaczej, wobec czego nie ma bariery procentowej. Będziemy analizować ubytki we wszystkich gminach. Poczynając od największych ubytków dochodów dysponować będziemy, w porozumieniu ze stroną samorządową, środkami z rezerwy.</u>
          <u xml:id="u-16.20" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Takie rozwiązania przyjęte w projekcie ustawy o finansowaniu gmin przenieśliśmy na sposób i mechanizm wyliczania subwencji gmin na 1996 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#ZbigniewJanowski">Proszę, aby poseł Włodzimierz Puzyna przedstawił syntetyczne wnioski z naszej dyskusji na temat 1 bln zł, który jest w budżecie Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz aby zaprezentował stanowisko Komisji Edukacji Narodowej w tejże sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Komisja Edukacji Narodowej uznała, że mechanizm finansowania szkolnictwa podstawowego, zbudowany na podstawie budżetu tego roku, przerzuca na gminy ciężar dofinansowywania oświaty.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Komisja uznała, że nie można sankcjonować tego trybu i postuluje zwiększenie wydatków na oświatę w roku 1996 o 800 mln zł. Przy czym 450 mln zł przeznaczone byłoby na zwiększenie subwencji na zadania oświatowe i 350 mln zł na uzupełnienie środków dla szkolnictwa ponadpodstawowego.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#WłodzimierzPuzyna">Uznano, że długi oświaty, które zostały wygenerowane w ubiegłym i w tym roku, są dowodem na wadliwą konstrukcję systemu. W związku z tym uznano, że potrzebna jest korekta systemowa, a nie tylko oddłużania, które jest niczym innym jak tylko likwidowaniem skutków. Taka jest konkluzja obrad Komisji Edukacji Narodowej.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#WłodzimierzPuzyna">Natomiast, jeśli rzecz odnieść do Komisji Samorządu Terytorialnego wyłania się problem środków na inwestycje oświatowe. W chwili obecnej środki te rozbite są na dwie pule. Jedna znalazła się w pozycji dotacji celowych do zadań własnych, a druga istnieje w puli Ministerstwa Edukacji Narodowej. Uznaliśmy, że wobec całkowitego przejęcia odpowiedzialności za szkolnictwo podstawowe przez gminy, łącznie z prowadzeniem inwestycji, podział na dwie części, z których jedna byłaby w dyspozycji Ministerstwa Edukacji Narodowej, a druga w dyspozycji samorządów nie ma racji bytu. Wobec tego konieczne jest połączenie tych dwóch części w jedną pulę. W związku z tym postulujemy ujęcie całości środków przewidzianych na inwestycje w szkolnictwie podstawowym, w kwocie 278 mln 966 tys. zł w art. 13, który określa dotacje celowe do zadań własnych, wiąże się to z dokonaniem odpowiednich korekt poszczególnych kwot wymienionych w tym artykule.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ZbigniewJanowski">Czy pan poseł Puzyna mógłby wyjaśnić z jakich pozycji Komisja Edukacji narodowej zabrała środki finansowe, aby znaleźć pokrycie na 800 mln zł?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Nie zostało to sprecyzowane. Sprawa ta pozostała do rozstrzygnięcia Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Była co prawda dyskusja, ale ostatecznie nie uzgodniono zdania w tej kwestii. Natomiast z kuluarowych dyskusji wynika, że zaniepokojenie budzi kumulacja znacznej części kapitału w funduszach celowych. Właściwie jest to wyłączenie sporej puli pieniędzy w istocie podatkowych spoza kontroli Sejmu. Widać w jakim tempie fundusze te rosną, gdyż w tej chwili ich udział w budżecie stanowi ponad 11%. Nie wiem, czy sprawę tę uda się rozwikłać w szybkim tempie, ale w przyszłości należy pomyśleć o racjonalniejszym używaniu tych pieniędzy, które pochodzą z podatków, a nie wchodzą w generalny budżet.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#StanisławKracik">Podczas posiedzenia Komisji Edukacji Narodowej zaproponowaliśmy zwiększenie kwot przeznaczonych na naukę w dziale stypendia. Chodzi w tym przypadku o przesunięcie pieniędzy z funduszu na zasiłki dla bezrobotnych. Pomiędzy liczbą studentów a liczbą bezrobotnych jest bowiem bardzo ścisły związek. Sprawa ta została już uzgodniona.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#StanisławKracik">Natomiast nadal trwa poszukiwanie źródeł sfinansowania owych 800 mln zł, o których mówił poseł Puzyna. Wszyscy posłowie w tej sprawie wykazują zrozumienie i dobrą wolę.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#StanisławKracik">Jednak, aby przesunąć środki muszą to działanie poprzedzić negocjacje, zwłaszcza z tymi komisjami, którym kwoty zostaną uszczuplone. Nie da się jednak tego zrobić do dnia 4 grudnia, wyznaczonego na ostateczny termin dostarczenia nie tylko sprawozdań do Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, ale także wyników uzgodnień i negocjacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#GrażynaKorasiewicz">Jestem prezesem Stowarzyszenia Skarbników Samorządu Terytorialnego i jednocześnie pełnię skarbnika Łodzi.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#GrażynaKorasiewicz">Zarząd Stowarzyszenia Skarbników Samorządu Terytorialnego bardzo głęboko prze-analizował przedstawiony projekt budżetu, przede wszystkim w zakresie tych dochodów, które mają w pewnym sensie dofinansowywać działalność gmin.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#GrażynaKorasiewicz">Po przeprowadzeniu tej analizy wyrażamy głębokie zaniepokojenie stale pogarszającą się sytuacją finansową gmin, którą można określić jako systematyczne zmniejszanie dochodów. Dzieje się tak przede wszystkim za przyczyną zmian w obowiązujących przepisach prawnych. Tylko w tym roku nastąpiły zmiany dotyczące spadków i darowizn, nie mówiąc już o zmianach w ustawie o finansowaniu gmin, która jeszcze nie jest podpisana, a więc nie funkcjonuje, ale wiadomo, że po wprowadzeniu tej ustawy zarysuje się dalsze pogorszenie sytuacji finansowej gmin.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#GrażynaKorasiewicz">Choć problemów jest moc, nie wchodząc w szczegóły, chciałabym się odnieść do dwóch tytułów, tj. do subwencji ogólnej, która jest dyskutowana na obecnym posiedzeniu i do podatku dochodowego od osób fizycznych.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#GrażynaKorasiewicz">Generalnie w tych dwóch źródłach finansowania następują największe zmiany, będące jednocześnie zmianami najbardziej niekorzystnymi. Takie wnioski można wyciągnąć po dokonaniu przez skarbników samorządu terytorialnego symulacji. Rozumiem, że wszelkie obliczenia odbywają się na podstawie algorytmów, które są opracowane w zależności od tego, czego dotyczą albo przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, albo przez Ministerstwo Finansów. Jednakże po przeliczeniu tych algorytmów i po przeanalizowaniu danych dostarczonych przez niektórych skarbników nie dysponujemy pełnymi danymi, okazuje się, że rysują się pewne rozbieżności.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#GrażynaKorasiewicz">Na przykładzie Łodzi zademonstruję jak finansowo tracą gminy w roku 1996 w stosunku do roku bieżącego. Pani dyrektor Danuta Wawrzynkiewicz już przedstawiła zmiany, jakie zostaną wprowadzone w przypadku subwencji ogólnej, a zmiany są ogromne. Nominalnie Łódź otrzyma mniejszą subwencję ogólną niż w 1995 r. Wielkość tej subwencji będzie porównywalna z rokiem 1994.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#GrażynaKorasiewicz">Wiadomo też, że zbyt mała jest subwencja oświatowa. Prawdopodobnie środki na wynagrodzenia i pochodne płac są zabezpieczone w subwencji oświatowej, natomiast kłopoty zaczynają się w przypadku środków na wydatki rzeczowe, nie mówiąc już o środkach przeznaczonych na inwestycje.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#GrażynaKorasiewicz">Do tej pory narastały długi oświaty z racji zaległości w opłatach za energię elektryczną, dostawę wody itp.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#GrażynaKorasiewicz">Jednak taka sytuacja nie będzie możliwa w roku przyszłym, ponieważ już teraz wiadomo, że gminy będą musiały bardzo regularnie regulować wszelkie należności, czyli gminy nie mogą popaść w takie długi, w jakie popadły kuratoria oświaty. A zatem w budżetach własnych gmin trzeba będzie znaleźć środki na sfinansowanie oświaty, co spowoduje konieczność ograniczenia jakichś zadań obligatoryjnych, a w najgorszym razie trzeba będzie zaciągnąć kredyt.</u>
          <u xml:id="u-22.9" who="#GrażynaKorasiewicz">Przedstawiając tę sumę mam na uwadze również zakładowy fundusz nagród. Z dostarczonych materiałów wynika, że środki na zakładowy fundusz nagród przyznane zostaną w subwencji w ciągu roku. Znaczy to, że 1/12 zakładowego funduszu będzie dorzucana do każdego miesiąca. Wiadomo, że gminy będą musiały wypłacać ten fundusz jednorazowo. Czyli właściwie tylko w marcu przewiduje się subwencję w podwójnej wysokości. To ewidentnie oznacza konieczność zaciągnięcia kredytu na ten cel, gdyż nie znajdzie się niezbędnych na ten cel środków w tak okrajanych stopniowo gminnych budżetach.</u>
          <u xml:id="u-22.10" who="#GrażynaKorasiewicz">Mam jeszcze pytanie ważne dla nas, choć bezpośrednio nie związane z prezentowaną przed chwilą sprawą. Chciałabym się dowiedzieć, w jakiej części budżetowej znajduje się fundusz emerytalny dla nauczycieli? Mimo starannego przeglądania budżetu nie udało nam się znaleźć tej pozycji, brakuje jej również w rezerwie celowej.</u>
          <u xml:id="u-22.11" who="#GrażynaKorasiewicz">Proszę o udzielenie jednoznacznej odpowiedzi na pytanie: jak mają sobie poradzić gminy z funduszem emerytalnym, skoro w poszczególnych częściach budżetowych nie można było odnaleźć tej pozycji?</u>
          <u xml:id="u-22.12" who="#GrażynaKorasiewicz">Przechodzę do kolejnej sprawy. W ustawie o zmianie ustawy o finansowaniu gmin, w art. 6 następuje bardzo znaczna zmiana, w myśl której wprowadzone zostanie inne niż dotychczas rozdysponowanie podatku od osób fizycznych.</u>
          <u xml:id="u-22.13" who="#GrażynaKorasiewicz">Miasta czekały na pieniądze, czekały na zmianę ustawy o finansowaniu gmin, jednak okazało się, że rozłożone to zostało do roku 2000.</u>
          <u xml:id="u-22.14" who="#GrażynaKorasiewicz">Po przeliczeniach okazuje się, że zwłaszcza duże miasta w roku 1996 stracą finansowo. Oczywiście spodziewam się ze strony przedstawicieli Ministerstwa Finansów riposty, że miasta nie tracą, ale będę obstawała przy swoim zdaniu, bowiem inny jest sposób liczenia praktyków, a inny prowadzony przez Ministerstwo Finansów, celem przedstawienia tej kwestii w budżecie państwa.</u>
          <u xml:id="u-22.15" who="#GrażynaKorasiewicz">Podam przykład z nieodległej przeszłości. W 1992 r., gdy zmieniany był cały system podatkowy Ministerstwo Finansów również zapewniało, że na nowym systemie niczego się nie straci. Łódź prawdopodobnie jako pierwsza obliczyła, że 10% swoich dochodów własnych. Tak też się rzeczywiście stało, ale dopiero po upływie roku przyznano nam rację. Obecnie również utrzymuję, że stracimy 5% dochodów tylko z tych dwóch tytułów, tj. z tytułu subwencji ogólnej, z której będzie mniejszy wpływ do budżetu i z podatku dochodowego od osób fizycznych. 5%, o których mówię, stanowi równowartość wpływów uzyskiwanych z podatku od środków transportowych. Czyli w roku 1996 kwota stanowiąca równowartość tego podatku nie wpływie do budżetu miasta.</u>
          <u xml:id="u-22.16" who="#GrażynaKorasiewicz">Mam jednak nadzieję, że w budżecie państwa znajdą się środki na pokrycie utraconych dochodów. Nie wiem, czy w grę w tym wypadku wchodzi subwencja ogólna, czy też może jakaś inna część budżetowa. W każdym razie gminy bardzo uważnie będą się przyglądały kształtowaniu się dochodów w roku przyszłym i sądzę, że będą występowały o dofinansowywanie utraconych dochodów.</u>
          <u xml:id="u-22.17" who="#GrażynaKorasiewicz">Obecnie obserwuje się decentralizację zadań, niestety, nie idzie za tym decentralizacja środków na finansowanie tych zadań w takim stopniu, który wyrównywałby utracone dochody chociażby tylko za rok ubiegły. Pamiętać jednak należy, iż również we wcześniejszych latach obserwowało się ubytek dochodów.</u>
          <u xml:id="u-22.18" who="#GrażynaKorasiewicz">Postuluję, aby jak najszybciej rozpocząć prace nad nową ustawą, nie o finansowaniu, a o finansach gmin, w której wreszcie powinny być uregulowane sprawy nurtujące gminy, dotyczące kategoryzacji gmin oraz standaryzacji kosztów. Gminy już od wielu lat dopominają się o podjęcie takich działań, które mogłyby zracjonalizować, chylącą się ku upadkowi, gospodarkę gmin.</u>
          <u xml:id="u-22.19" who="#GrażynaKorasiewicz">Gminy ratują się na różne sposoby: zaciągają kredyty, wypuszczają obligacje, czyli wchodzą w system zadłużenia wewnętrznego, który praktykowany jest również przez rząd. Gminy idą w tym kierunku, ale nie wiadomo czym zakończą się te poczynania.</u>
          <u xml:id="u-22.20" who="#GrażynaKorasiewicz">Raz jeszcze, w imieniu Stowarzyszenia Skarbników Samorządu Terytorialnego apeluję o rozpoczęcie prac nad ustawą o finansach gmin, w której być może powinna zostać uwzględniona sprawa zmiany parytetu określania subwencji. Jest sugestia skarbników samorządu terytorialnego, w myśl której parytet ten powinien być liczony nie od planowanych dochodów, a od wydatków państwa. Nie ma czasu, aby przedstawić argumentację wspierającą tę propozycję. Chcę tylko zaznaczyć, że parytet nie tyle powinien być zwiększony, co powinien być liczony od innej podstawy.</u>
          <u xml:id="u-22.21" who="#GrażynaKorasiewicz">Wobec przedstawionych racji, Stowarzyszenie Skarbników Samorządu Terytorialnego negatywnie ocenia budżet państwa w części dotyczącej finansowania gmin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PiotrPankanin">W stanowisku stowarzyszenia skarbników czytamy między innymi: „Kontynuowanie polityki z lat poprzednich kuratoriów oświaty nie będzie tolerowane przez dotychczasowych wierzycieli oświaty, z tytułu długów za energię, wodę, ZUS itd.”</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PiotrPankanin">Proszę o komentarz do tego stwierdzenia, zarówno ze strony Stowarzyszenia Skarbników Samorządu Terytorialnego, jak i Ministerstwa Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#StanisławPawlak">Z uwagą przeczytałem stanowisko sformułowane przez Stowarzyszenie, z uwagą też wysłuchałem wypowiedzi pani prezes G. Korasiewicz. Muszę jednak powiedzieć, że w moim odczuciu jest to raczej stanowisko miasta Łodzi niż skarbników samorządowych.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#StanisławPawlak">Prezes Stowarzyszenia G. Korasiewicz poruszyła bardzo wiele spraw koncentrując się w zasadzie na problemie utraty dochodów, między innymi w wyniku zmiany podatku od spadków i darowizn. Muszę powiedzieć, że w tym wypadku nareszcie wprowadzono sprawiedliwe rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#StanisławPawlak">Gminy wiejskie w zasadzie nie mają kancelarii notarialnych, czyli wszelkie wpływy z tytułu opodatkowania spadków i darowizn załatwiane przez notariuszy wpływały do miast, w których notariusze prowadzili kancelarię.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#StanisławPawlak">Prezes G. Korasiewicz mówiła między innymi, że miasta tracą opłatę skarbową. Stanie się tak dlatego, że w myśl uregulowań nowej ustawy opłata ta będzie wpływała do gminy, na terenie której znajduje się przedmiot, który dotyczy tej opłaty. Jako posłowie terenowi rozwiązanie to oceniamy pozytywnie. Dziwię się, że skarbnicy zebrani na swoim czwartym walnym zebraniu tak sformułowali swoje stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#StanisławPawlak">Chciałbym wypowiedzieć się na temat pogarszającej się finansowej sytuacji gmin, o której mówiła pani prezes Korasiewicz w świetle zmian ustawy o finansowaniu gmin. Musimy pamiętać o tym, że w ogólnym bilansie skarb państwa niczego gminom nie zabiera, natomiast sprawiedliwiej, niż to było do tej pory, rozkłada dochody na 2,5 tys. gmin w kraju. Chciałbym, aby Stowarzyszenie Skarbników Samorządu Terytorialnego wzięło pod uwagę, że te pieniądze pozostają w gminach, tylko może akurat nie w gminie Miasto-Łódź.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#StanisławPawlak">Stanowisko posłów, pracujących w Komisji Samorządu Terytorialnego, jest nieco inne niż zaprezentowane przez stowarzyszenie.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#StanisławPawlak">Natomiast zaniepokoiło mnie stwierdzenie i zapis w pkt. 1 o spadku kwot subwencji ogólnej w stosunku do roku ubiegłego. Prosiłbym o szczegółowe uzasadnienie tego stwierdzenia, gdyż podczas prac podkomisji walczyliśmy o to, aby wypracować określone zapisy w ustawie o finansowaniu gmin. Dzięki temu już od dwóch lat działa wskaźnik 0,9, jeżeli chodzi o subwencję ogólną, subwencję oświatową wypracowaliśmy w wysokości 6,6 i teraz słyszymy, że następuje spadek w stosunku do lat ubiegłych. Stwierdzenie to jednak wymaga merytorycznego uzasadnienia, bo być może jesteśmy w błędzie, zatem czekamy na wyjaśnienie tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#StanisławPawlak">Natomiast w pkt. 1 koreferowałem sprawę regionalnych izb obrachunkowych, które też upominają się o zwiększone środki finansowe. Z kolei wczoraj dyskutowaliśmy o zadaniach zleconych ustawowo gminom. Z własnego doświadczenia wiem, że pieniądze te nie pokrywają w pełni wydatków płacowych.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#StanisławPawlak">Stanowisko, w którym Stowarzyszenie Skarbników Samorządu Terytorialnego zdecydowanie negatywnie opiniuje budżet wynika - moim zdaniem - nie z przeczytania projektu ustawy budżetowej, a odnosi się do części dotyczącej gmin. My, jako posłowie pracujący w sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego, pełniący funkcje wójtów i burmistrzów musimy dostrzegać sytuację całego państwa. Wobec tego stanowisko zaprezentowane przez stowarzyszenie uważam za jednostronne, dostrzegające wyłącznie problemy gminnych potrzeb, bez spojrzenia na sprawy natury ogólnej państwa.</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#StanisławPawlak">Każde stanowisko powinno być wyrażone, a więc poparte argumentami „za” i „przeciw”. Natomiast nie dostrzegłem w zaprezentowanym stanowisku innego argumentu poza tym, że należy przystąpić do tworzenia nowej ustawy o finansach gmin. Mówiliśmy o tym już przed rokiem. Na tyle, na ile było to możliwe, ustawa ta została znowelizowana.</u>
          <u xml:id="u-24.10" who="#StanisławPawlak">Przed nami rok 1996, jest zatem czas, aby wprowadzić określone zmiany od 1 stycznia 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-24.11" who="#StanisławPawlak">Zmiany, na które powołała się pani prezes Stowarzyszenia Skarbników Samorządu Terytorialnego mają bowiem wejść w życie z rocznym opóźnieniem, czyli właśnie z początkiem 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-24.12" who="#StanisławPawlak">Zatem proszę, aby pani prezes G. Korasiewicz nie upowszechniała zaprezentowanych tu uwag, gdyż nie są one adekwatne do rzeczywistej sytuacji i stawiają ponadto w niewłaściwym świetle zarówno Sejm, jak i Komisję Samorządu Terytorialnego, zwłaszcza wobec samorządów żywotnie zainteresowanych tą sprawą.</u>
          <u xml:id="u-24.13" who="#StanisławPawlak">Podobnie z rocznym opóźnieniem wejdzie zmiana dotycząca podatku dochodowego od osób prawnych. Po wprowadzeniu tej zmiany gmina Miasto-Łódź również straci. Na przykład Bank Łódzki, który w tej chwili odprowadza pieniądze tylko do kasy łódzkiej, będzie także odprowadzał pieniądze na przykład do kasy gminy Miasto-Włocławek i innych miast, w których ma swoje filie i oddziały. Również inne urzędy, które mają siedzibę dyrekcji w dużym mieście również będą płaciły ten podatek w miejscowościach, w których mają swoje agendy. Zasada ta jednak wejdzie w życie dopiero w roku 1997.</u>
          <u xml:id="u-24.14" who="#StanisławPawlak">Proponowałbym, abyśmy nie tragizowali i nie mówili o czymś, co jeszcze nie zostało przez Sejm wprowadzone jako o faktach dokonanych, chciałbym natomiast, abyśmy raczej wspierali Sejm na linii rząd - samorząd, a nie wyolbrzymiali ewentualnych strat, które mogą wyniknąć po wprowadzeniu nowych przepisów, które jeszcze nie uzyskały ostatecznego rozstrzygnięcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Dziękuję panu posłowi Pawlakowi, który powiedział w zasadzie to samo, co miałam tu zaprezentować po wystąpieniu pani prezes G. Korasiewicz, która występuje tu w roli szerszej niż tylko skarbnik miasta Łodzi, bo w roli przedstawiciela skarbników krajowych.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Przede wszystkim chciałam się odnieść do malejącej kwoty subwencji. Kwota subwencji została sparametryzowana do dochodów budżetu państwa, a więc bezpieczniejszych. Przypominam pani prezes Korasiewicz, że pierwszy rządowy projekt, który był opracowany w Ministerstwie Finansów, opierał subwencję na wydatkach. To samorządowcy uznali, że dochody będą rosły szybciej niż wydatki i że wobec tego bezpieczniej jest oprzeć tę subwencję na dochodach.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#DanutaWawrzynkiewicz">W stosunku do roku 1995 subwencja ogólna rośnie o 38,1%, a zatem w znacznie wyższym stopniu niż szacuje się poziom inflacji.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Jest natomiast spadek subwencji przeliczeniowej na mieszkańca, co wychwycił poseł Puzyna. W większym bowiem stopniu „poszliśmy” w kierunku subwencji wyrównawczej, wobec czego subwencja przeliczeniowa spadła, jednak ogólna subwencja do roku 1995, wzrosła.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Stowarzyszenie Skarbników Samorządu Terytorialnego bardzo stanowczo napisało, że kontynuowanie polityki z poprzednich lat kuratoriów oświaty, w odniesieniu do długów, nie będzie tolerowane. Jest to bardzo ostry protest, który znajduje odbicie podczas dyskusji prowadzonych zarówno na posiedzeniach Komisji Samorządu Terytorialnego, jak i Komisji Edukacji Narodowej. Stąd też zrodziły się postulaty mówiące o konieczności znalezienia dodatkowych środków finansowych.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Rząd już wcześniej zdecydowanie stwierdził, że długi te nie spadną na gminy. Nie gminy będą regulowały zaległe rachunki za energię elektryczną, których kuratorzy nie popłacili w terminie.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Kolejna kwestia, poruszona przez panią prezes Korasiewicz, w zasadzie dotyczy wyłącznie Łodzi, może jeszcze jednego miasta.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Dając wszystkie rachunki symulacyjne, dotyczące wprowadzenia podatku dochodowego od osób fizycznych, resort finansów zakodował nazwy gmin tracących i zyskujących na wprowadzeniu tegoż podatku. Zrobione to zostało po to, aby nie było lobby interesów wokół tych, którzy tracą i tych, którzy zyskują. Zrobione to zostało również i po to, aby biedne gminy nie wiedziały, ile docelowo - z racji tego systemu - zyskają duże miasta.</u>
          <u xml:id="u-25.8" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Nie ukrywam tego, że w pierwszym roku wprowadzenia tego systemu per saldo Miasto-Łódź nieco straci. Znaczy to, że więcej straci na subwencji przeliczeniowej niż może zyskać na nowym rozkładzie podatku dochodowego od osób fizycznych. Do tej pory jednak nie protestowała Unia Metropolii Polskich. Pamiętać należy bowiem, że już w roku 1997 wejdzie 30-procentowy wzrost w następnym pięćdziesięcio-, a w kolejnym 70-procentowy. Zatem docelowo Łódź zyska bardzo dużo z tego podatku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JerzyKado">Myślę, że w Łodzi i w innych dużych miastach, ale przede wszystkim w Łodzi, pieniędzy należałoby szukać gdzie indziej i mogą to być bardzo znaczne kwoty, większe od 50-procentowego udziału w podatku od osób prawnych.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#JerzyKado">Łódzcy hurtownicy twierdzą, że nie ma chętnych do podjęcia legalnej pracy, wszyscy jednak pracują „na czarno”. Zjawisko to występuje również w innych gminach, lecz w mniejszym zakresie. Chętnie zaangażuję się w ten problem i myślę, że podobnie postąpią również inni burmistrzowie i wójtowie, gdyż może to być udany interes.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#JerzyKado">Podatek od osób fizycznych dla każdej gminy stanowi pokaźne źródło dochodu, a już szczególnie dla Łodzi. Jeśli uda nam się rozwiązać tę kwestię, to sądzę, że Łódź zyska 50-krotnie więcej niż straci na podatku od osób prawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PiotrPankanin">Nie zostałem w pełni usatysfakcjonowany wyjaśnieniami dotyczącymi długów ciążących na oświacie przejętej przez samorządy. Żaden bowiem zapis ustawowy nie gwarantuje przejęcie tych długów przez skarb państwa, jest tylko deklaracja rządu. Uważam, że deklaracja ta powinna być bardzo wyraźnie i precyzyjnie określona. Myślę, że uwagę tę należałoby zawrzeć w opinii na temat finansów gmin, która wyjdzie z Komisji Samorządu Terytorialnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#GrażynaKorasiewicz">Widzę, że moje wystąpienie odebrane zostało nader emocjonalnie. Pan poseł Pawlak sugerował, że przedstawione przeze mnie stanowisko jest raczej stanowiskiem miasta Łodzi niż stanowiskiem skarbników samorządu terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#GrażynaKorasiewicz">Tak jednak nie jest. Posłowie otrzymali stanowisko Stowarzyszenia Skarbników Samorządu Terytorialnego, w treści którego jest napisane, iż redagował je zarząd Stowarzyszenia Skarbników Samorządu Terytorialnego. Natomiast drugie ze stanowisk pochodzi z IV Walnego Zjazdu i dotyczy wszystkich skarbników. Muszę jednak przyznać, że znaczniejszy był udział skarbników większych miast.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#GrażynaKorasiewicz">Natomiast nie będę odpowiadała na wszelkie zgłoszone wątpliwości, gdyż nasze uwagi są szczere i prawdziwe. Mówiono sporo o Łodzi - mówiłam o tym mieście, o którym wiem najwięcej. Nie znaczyło to jednak, że starałam się reprezentować Łódź, a nie skarbników samorządowych. Na subwencji ogólnej traci nie tylko Łódź, jest to udziałem również innych miast.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#GrażynaKorasiewicz">W roku 1996 otrzymamy subwencję ogólną w kwocie niższej niż 2 mln 920 tys. 975 zł aniżeli w roku 1995, czyli będzie to subwencja nominalnie niższa. Jak już wspomniałam nie dotyczy to tylko Łodzi, ale także wiele innych miast i to nie tylko wielkich, również tych, które miały pilotaż, a teraz będą prowadzić działalność w ramach ustawy o miastach.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#GrażynaKorasiewicz">Gminy wiejskie zyskują na przyszłych zmianach i tak - kosztem miast - miały większe pieniądze. Nie mówię tego, aby wywołać niesnaski, czy wzbudzić kontrowersje, fakt natomiast pozostaje faktem.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#GrażynaKorasiewicz">Fakt, że tak gorąco posłowie zareagowali na nasze stanowisko i moją wypowiedź świadczy o tym, że nasz materiał w sposób bardzo sugestywny udokumentował troskę skarbników samorządowych o finanse miast.</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#GrażynaKorasiewicz">Miasta nie dysponują rezerwami, nie mają „wolnych” środków finansowych, aby normalnie funkcjonować zaciągają kredyty, biorą pożyczki, emitują obligacje. Jeżeli jednak dochody nadal będą ulegać zmniejszeniu wypada postawić pytanie: z czego gminy zwrócą zaciągnięte przez siebie długi?</u>
          <u xml:id="u-28.7" who="#GrażynaKorasiewicz">Pan poseł Pawlak mówił też o swojego rodzaju decentralizacji wpływów bankowych. Łódź ma tylko dwie centrale bankowe, a więc właściwie nie ma powodu, aby o tej kwestii obecnie dyskutować.</u>
          <u xml:id="u-28.8" who="#GrażynaKorasiewicz">Raz jeszcze chcę podkreślić, że jest potrzebna nowa ustawa o finansach gmin, która traktowałaby wszystkie gminy według ujednoliconych kryteriów, gdyż obawiam się, że wchodzimy w okres zapaści, która grozi gminom. Nie jest to wyłącznie moje stanowisko, potwierdzam tylko to, co mówili skarbnicy samorządowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JolantaKaczorowska">Cała dyskusja wokół stanowiska zaprezentowanego przez skarbników samorządowych - moim zdaniem - była swego rodzaju podsumowaniem kilku miesięcy pracy nad nowelizacją ustawy o finansowaniu gmin. Wszystkie te sprawy były już wielokrotnie omawiane.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#JolantaKaczorowska">Jest oczywiste, że maleje subwencja ogólna, gdy wzrasta subwencja wyrównawcza, gdyż są to te same pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#JolantaKaczorowska">Bardzo mnie zainteresowała sprawa zadłużenia oświaty, wobec czego prosiłabym o uwypuklenie tej kwestii. Jako reprezentantka Związku Gmin Wiejskich stwierdzam, iż rzeczywiście narosły wielkie zadłużenia, które nie przechodzą na gminy wyłącznie na podstawie porozumienia zawartego pomiędzy gminą a kuratorem. Jednak tak naprawdę, to nie ma żadnego zabezpieczenia prawnego tej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#JolantaKaczorowska">Natomiast są przygotowane porozumienia i jeżeli kuratorium oświaty sporządzi niewłaściwe porozumienie, a gmina w porę tego nie spostrzeże, to całe zadłużenie spadnie na tę gminę. Wówczas będzie to nie tylko kłopot dla gminy, ale i dla Ministerstwa Finansów, gdyż prawdopodobnie zaczną się odwołania. Myślę wobec tego, że należałoby sporządzić jakieś zabezpieczenie prawne.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#JolantaKaczorowska">Z dużym zadowoleniem przyjęłam uwagę o poszukiwaniu dodatkowych pieniędzy na subwencję oświatową. Wiem z własnej analizy, iż subwencja oświatowa, zaproponowana na rok 1996, pokrywa dokładnie wydatki, które w bieżącym roku „moja” gmina poniosła na szkoły. Przyszłoroczna subwencja stanowi kwotę równą tym wydatkom, zatem każdy wzrost wydatków, a jest on nieunikniony, trzeba będzie pokryć z budżetu gminy. Przypuszczam, że i tym razem - jak zwykle - będzie to 30%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#BarbaraImiołczyk">Zmasowany atak posłów na prezesa Stowarzyszenia Skarbników Samorządu Terytorialnego spowodował, iż postanowiłam zabrać głos. Przy okazji pracy nad ustawą o miastach i przy pracy nad innymi ustawami z dużą przykrością odbieram przepychanki pomiędzy reprezentantami pozornie antagonistycznych środowisk, tj. pomiędzy przedstawicielami wielkich miast a przedstawicielami wsi. Również dzisiejszą dyskusję odbieram z uczuciem przykrości. Wobec tego ucieszyło mnie wystąpienie posła Kado, który zobowiązał się poszukiwać rozwiązań dla Łodzi w dziedzinie znalezienia dodatkowych pieniędzy. Chętnie porozmawiam z posłem Kado o tym, do jakich trzeba sięgnąć rozwiązań, aby gminy wiejskie miały stabilne i bezpieczne dochody oparte nie tylko na subwencjach.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#BarbaraImiołczyk">Tak naprawdę to dzisiaj jeszcze nie wiemy, jaka będzie sytuacja finansowa wielkich miast od stycznia przyszłego roku, mówiliśmy o tym już na wielu posiedzeniach Komisji. Nie mamy bowiem autopoprawki rządu dla 46 wielkich miast.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#BarbaraImiołczyk">Mam prośbę, aby Stowarzyszenie Skarbników Samorządu Terytorialnego odniosło się do tej autopoprawki w momencie, gdy ujrzy ona światło dzienne.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#BarbaraImiołczyk">Chciałabym, aby Komisja Samorządu Terytorialnego poparła wniosek o zwiększenie subwencji oświatowej przynajmniej w tej kwocie, w jakiej zaproponowała to Komisja.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#BarbaraImiołczyk">Chcę sprostować wypowiedź posła Pawlaka na temat fałszywych informacji, których ewentualnie mogą udzielać skarbnicy samorządowi. Otóż rzeczywiście 17-procentowy udział gmin w podatku dochodowym od osób fizycznych od roku 1997 znajdował się w projekcie podkomisji, przedstawionym Sejmowi. Był to wynik kompromisu osiągniętego podczas posiedzeń Komisji Samorządu Terytorialnego, a zaproponowanego przez przedstawiciela ministra finansów i popartego przez reprezentanta Związku Miast Polskich. Ta koncepcja jednak nie została zaakceptowana w głosowaniu.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#BarbaraImiołczyk">Był również drugi wniosek o podniesienie udziału w podatku już od roku 1996, ale i ten wniosek podzielił los poprzedniego. Zatem były dwa wnioski. Jednym był wniosek mniejszości, w myśl którego wchodził rok 1996, drugim wniosek komisyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#WojciechNowaczyk">Dotychczasowy przebieg dyskusji zmusił mnie do zabrania głosu. Uważam, że główny ciężar transformacji spadł na wsie i małe miasteczka. Nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że w wielkich miastach jest tak bardzo źle. Wielkie miasta znajdują się w kwitnącym wręcz stanie i mogą sobie pozwolić na luksusowe wydatki, natomiast małe miasta w istocie są w bardzo trudnej sytuacji. Nie trzeba podawać przykładów, gdyż między nami są posłowie z małych miast i gmin wiejskich i mogą potwierdzić to, co powiedziałem.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#WojciechNowaczyk">Uważam, że zarówno wielkie miasta jak i małe miasteczka, a także wsie, w równej mierze powinny być obarczone obciążeniami wobec państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Chciałem zwrócić uwagę, że postulat posła Pankanina, iż należy jednak uzyskać zapisane gwarancje przejęcia długów oświatowych przez budżet państwa w momencie przekazania szkół gminom. W tym względzie są dwie propozycje. W myśl pierwszej można by zapisać w ustawie budżetowej dodatkowy artykuł, że te wszystkie zobowiązania, które są po stronie Ministerstwa Edukacji Narodowej, z chwilą przejęcia szkół przez gminy, wchodzą w ciężar obowiązków budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Druga możliwość polega na sięgnięciu do ustawy o finansowaniu gmin, która w najbliższym czasie będzie rozważana w Senacie. W ustawie tej można by dodać przepis przejściowy, wzorowany na przepisie z ustawy o wielkich miastach, regulującym sprawę przejęcia długów w momencie przekazania szkół.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#WłodzimierzPuzyna">Wydaje mi się, że w naszych postulatach powinniśmy ująć również ten problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#StanisławPawlak">Istotnie było wiele wniosków zgłaszanych w związku z nowelizacją ustawy o finansowaniu gmin, ale dzisiaj mówimy tylko o tych, które „nie przeszły”, natomiast nie mówimy o tych, które „przeszły” dodatkowo. Mam na myśli np. nieuwzględnianie w dochodach należnych gminy zwolnienia z tytułu podatku od środków transportu, co jest też bardzo ważne przy tak wysokich stawkach.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#StanisławPawlak">Mam też informację adresowaną do prezesa Stowarzyszenia Skarbników Samorządu Terytorialnego. Jest już przegłosowany wniosek dotyczący zwrotu gminom kwot należnych z tytułu ustawowych zwolnień i ulg podatkowych. Jeżeli wniosek ten utrzyma Senat, obciążony zostanie budżet państwa, a zyskają gminy.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#StanisławPawlak">Zatem należy jednak wyważyć wszystkie okoliczności i nie przedstawiać jednostronnego stanowiska, gdyż znaleźć można argumenty i „za” i „przeciw”, o czym dobrze posłowie wiedzą. Natomiast prosimy o upowszechnienie w terenie i dobrych i gorszych wiadomości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#ZbigniewJanowski">Proszę, aby nie stwarzać pozorów, że są antagonizmy pomiędzy wiejskimi i miejskimi gminami. Niczego takiego na naszych posiedzeniach nigdy nie było. Nawet reprezentacje samorządowe, które uczestniczą w naszych posiedzeniach niejednokrotnie dają temu wyraz popierając wnioski poselskie. Mam nadzieję, że w tej Komisji, do końca obecnej kadencji antagonizmy takie nie dojdą do głosu.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#ZbigniewJanowski">Proszę, aby poseł Puzyna przedstawił stanowisko Komisji przynajmniej w zarysie uwzględniające zarówno naszą dyskusję jak i dyskusję, która toczyła się podczas obrad podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#ZbigniewJanowski">Chodzi przede wszystkim o przeniesienie owego 1 bln zł na dotacje na zadania własne gmin, o wsparcie starań dotyczących uzyskania pieniędzy dla oświaty, a także o ewentualne zapisanie w ustawie budżetowej, myślę, że można to zrobić w art. 41 lub innym, gwarancji państwa na długi zaciągnięte przez oświatę.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#ZbigniewJanowski">Przechodzę do następnej sprawy. Chciałbym podziękować tym wszystkim organizacjom samorządowym, które przysłały nam opinie. Niejednokrotnie były to opinie krytyczne. W wielu przypadkach posłowie dyskutując nad innymi ustawami, np. nad ustawą o finansowaniu gmin, mówili w podobnym tonie. Chcę podkreślić, że byli to posłowie i opozycji i koalicji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Z tego powodu, iż jednocześnie trwają obrady dwóch Komisji nie byłem świadkiem przebiegu całej dyskusji. Zatem podejmę się zadania, o którym mówił poseł Janowski, prosząc jednocześnie o ewentualne uzupełnienie o niezbędne elementy dzisiejszego posiedzenia przez kogoś, kto był obecny na sali od początku obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#ZbigniewJanowski">Musimy przyjąć przynajmniej pewne kierunki, które poseł Puzyna zapisze po ewentualnej konsultacji i po zapoznaniu się ze stanowiskiem Komisji Edukacji Narodowej.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#ZbigniewJanowski">Uważam, iż powinniśmy podtrzymać stanowisko podkomisji, w myśl którego proponuje się kwotę w wysokości 1 bln zł przenieść do art. 13 ustawy i w ten sposób powiększyć środki na dotacje przeznaczone na zadania własne gmin.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#ZbigniewJanowski">Czy są w tej sprawie inne wnioski bądź uwagi? Skoro nie ma, to stwierdzam, że Komisja przychyliła się do stanowiska podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#ZbigniewJanowski">Padł też drugi wniosek, aby poprzeć działania komisji oświatowej, mające na celu zwiększenie wydatków na oświatę o 800 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#ZbigniewJanowski">Czy są w tej sprawie inne wnioski? Nie ma. Czy ktoś jest przeciwny? Nie ma sprzeciwów, wobec tego poseł Puzyna będzie mógł zapisać szczegółowo te dwa wnioski.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#ZbigniewJanowski">Jest też trzeci wniosek, który mówi o tym, aby w ustawie budżetowej zapisać, że budżet państwa pokryje wszystkie wydatki związane z długami kuratoriów w momencie przejęcia szkół przez gminy.</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#ZbigniewJanowski">Długi te pozostaną jako skutki finansowe dla budżetu państwa, a nie dla budżetów gmin. Nie sądzę, abyśmy powinni dzisiaj dyskutować o szczegółowym zapisie, natomiast trzeba ustalić zasadę sfinansowania długów oświatowych w gminach.</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#ZbigniewJanowski">Czy jest zgoda Komisji Samorządu Terytorialnego, aby zapisać to w stosownym artykule ustawy budżetowej? Z naszej strony nie ma sprzeciwów, ale nie wiemy, jakie stanowisko w tej sprawie zajmie Komisja Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów. Będziemy się starali przekonać Komisję Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów do zaakceptowania tej propozycji, choć wiemy, że nie będzie to łatwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Wydaje mi się, że w naszej opinii powinniśmy podkreślić fakt utraty znaczenia subwencji ogólnej. Skoro realnie wielkość subwencji liczonej na głowę mieszkańca spada dość znacznie, bo chyba około 20%, to sens subwencji ogólnej staje się coraz bardziej wątpliwy.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Jest to zjawisko, które nie tylko powinniśmy zauważyć, ale do którego powinniśmy się także ustosunkować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#ZbigniewJanowski">W przyszłym roku jako Komisja Samorządu Terytorialnego spróbujemy przygotować projekt ustawy o finansach gmin. W nim właśnie wszystkie tego typu wnioski zostaną uwzględnione na tyle, na ile będzie to możliwe.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#ZbigniewJanowski">Poseł Puzyna zgłosił wniosek, aby w stanowisku Komisji Samorządu Terytorialnego zawrzeć informację dla Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów oraz dla rządu o tym, że subwencja ogólna jest coraz mniejsza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Nie przedstawiłem jeszcze dalszego ciągu argumentacji. Spadek subwencji ogólnej w przeliczeniu na głowę mieszkańca, może się bardzo boleśnie odbić na budżetach tych gmin wiejskich, które nie korzystają z dobrodziejstwa subwencji wyrównawczej, bowiem w strukturze budżetu gmin wiejskich subwencja ogólna stanowi bardzo poważną pozycję, sięgającą do 30%.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Zachodzi obawa, że znaleźć się może cała klasa takich gmin wiejskich, które zostaną poszkodowane zmianą struktury subwencji ogólnej, polegającej na przesunięciu poważnej sumy pieniędzy do puli dzielonej w ramach subwencji wyrównawczej. Zjawisko to trzeba mieć pod kontrolą, aby później można było system ten w jakiś sposób wyregulować, jeżeli wystąpią perturbacje w pewnej grupie gmin dotkniętych skutkami przesunięć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#AlfredaBerger">Jeżeli z roku na rok porównujemy subwencję ogólną to musimy stwierdzić, że ona nie spada, a rośnie. W ubiegłym roku kwota subwencji ogólnej wyniosła 744 mln nowych złotych, a w obecnym 941 mln zł, co daje wzrost o trzydzieści kilka procent.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#AlfredaBerger">Znajdujemy się w okresie przejściowym, w którym funkcjonują mechanizmy wyrównujące.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#AlfredaBerger">Jeżeli gminy wiejskie rzeczywiście nie mają subwencji wyrównawczej oznacza to, iż należą do gmin bogatszych. Zatem, gdy utracą część dochodów z racji zmiany sposobu ustalania udziału w podatku dochodowym od osób fizycznych, będą korzystały również z rezerwy. Na pewno trzeba mieć na uwadze zmiany, jakim podlega subwencja ogólna, ale nie jestem przekonana, czy trzeba to przedstawiać w stanowisku Komisji. Pozostawiam to do uznania pana posła Puzyny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#WłodzimierzTomaszewski">Aby dokonać zmiany subwencji ogólnej przede wszystkim trzeba dokonać zmiany w ustawie o finansowaniu gmin.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#WłodzimierzTomaszewski">Oczywiście, w uwagach trzeba ująć, że subwencja ogólna w latach 1991–1994 zmalała aż trzykrotnie. Przekonywanie gmin, że dochody inne wyrównały spadek tej subwencji jest wielką nieprawdą. Jest natomiast prawdą, że rolę subwencji ogólnej przejął tymczasowy mechanizm naliczania podatku dochodowego od osób fizycznych. Stąd też dzisiaj jest wielki kłopot, gdyż każde powiększenie subwencji wyrównawczej automatycznie powoduje zmniejszenie subwencji ogólnej i tym samym jeszcze większy dramat.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#WłodzimierzTomaszewski">Raz jeszcze podkreślam, że subwencja ogólna od roku 1991 zmalała aż trzykrotnie. Prosiłbym, aby posłowie na to wskazali, gdyż będzie to wytyczną do pracy nad nową ustawą o finansowaniu gmin i odrobieniu strat w zakresie utraconych dochodów.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#WłodzimierzTomaszewski">Jest jeszcze jeden element, znajdujący się jakby poza debatą budżetową. Chodzi o to, że utworzenie tak znacznej, dodatkowej subwencji, również w wielkich miastach spowodowało duży skok. Łódź np. otrzymywała bardzo znaczną subwencję przeliczeniową z uwagi na liczbę mieszkańców. Natomiast ta sama Łódź na utworzeniu dodatkowej rezerwy, w roku 2996 straci 10 mld zł. Do rezerwy tej nie mają dostępu te gminy, które dostają subwencję wyrównawczą, czyli utworzenie tej rezerwy nastąpiło zbyt szybko. Ponadto, chyba nie powinna być ona aż tak wielka.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#WłodzimierzTomaszewski">Mam uwagę dotyczącą inwestycji oświatowych, którą już prezentowałem na posiedzeniu Komisji. Myślę, że w trakcie prac nad poprawką do budżetu, polegającą na uwzględnieniu postanowień ustawy o dużych miastach, należałoby wydzielić nakłady inwestycyjne, planowane w zakresie szkolnictwa średniego na takiej zasadzie, jak proponuje to uczynić w odniesieniu do szkolnictwa podstawowego. Oczywiście sprawa ta będzie wyglądała nieco inaczej niż w przypadku szkół podstawowych, gdyż tylko część szkół średnich przejmują duże miasta.</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#WłodzimierzTomaszewski">Problem nakładów inwestycyjnych w oświacie nie został rozstrzygnięty, a zatem zachodzi obawa, iż później znów staniemy wobec dylematu, gdy Ministerstwo Edukacji Narodowej będzie te nakłady dzielił wedle zasady „bliższa ciału koszula”, czyli najpierw uwzględnione byłyby kuratoryjne szkoły średnie, a dopiero w drugiej kolejności szkoły dużych miast.</u>
          <u xml:id="u-41.6" who="#WłodzimierzTomaszewski">Proszę o uwzględnienie tych wniosków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#ZbigniewJanowski">Wniosek ten, jako Komisja, przyjmujemy, natomiast rozpatrzyć go będziemy mogli dopiero wówczas, gdy rząd przedstawi autopoprawkę do budżetu. Myślę, że konsekwentnie, podobnie jak to jest w przypadku szkół podstawowych, będzie to możliwe także w odniesieniu do dużych miast.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#ZbigniewJanowski">Czy w świetle wypowiedzi przedstawiciela Ministerstwa Finansów poseł Puzyna podtrzymuje swój wniosek o dopisanie w naszej opinii sprawy malejącej subwencji ogólnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Przy okazji budżetu dywagujemy również nad pewnymi mechanizmami, mającymi charakter długofalowy. Wobec tego nie sądzę, abyśmy powinni wstrzymywać się od opinii na ten temat. Wszak nie wszystkie sprawy, które tu analizujemy ograniczają się wyłącznie do buchalterii.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Spadek zaś subwencji ogólnej na przestrzeni ostatnich lat, co podkreślił W. Tomaszewski jest zjawiskiem, którego skutki powinniśmy poddać analizie. Zatem utrzymuję, że w opisowej części naszej opinii powinniśmy zwrócić uwagę na konieczność przeanalizowania tychże skutków, gdyż spowodują one znaczne zmiany w strukturach budżetów gmin pewnej klasy.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#WłodzimierzPuzyna">Chciałbym też przypomnieć, że na posiedzeniu podkomisji Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów analizowaliśmy strukturę budżetu Ministerstwa Edukacji Narodowej. Ku naszemu zdumieniu okazało się, że ministerstwo, które pozbywa się bardzo ważnej części swoich działań, nie ma zamiaru zredukować ani wydatków, ani liczby etatów administracyjnych. Podczas obrad podkomisji padł wniosek, aby spróbować przeanalizować budżet ministerstwa i wycofać z jego struktury wydatki związane z tymi etatami, które były poświęcone obsłudze szkół podstawowych. Być może uzyskane w ten sposób środki można by wykorzystać przy okazji pokrywania wydatków związanych z przejmowaniem szkół przez gminy.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#WłodzimierzPuzyna">Są to znaczne koszty, gdyż trzeba przeprowadzić inwentaryzację majątku szkoły, sporządzić nową dokumentację, a także opłacić koszta administracyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#ZbigniewJanowski">Czy ktoś jest przeciwny temu, aby w stanowisku Komisji zawrzeć ten zapis i zwrócić uwagę rządowi oraz Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów na dostrzeżony przez nas problem malejącej subwencji ogólnej? Skoro nie ma sprzeciwów upoważniamy posła Puzynę do zawarcia tej kwestii w opisowej części opinii Komisji.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#ZbigniewJanowski">Poseł Puzyna sformułował także drugi wniosek, dotyczący analizy budżetu Ministerstwa Edukacji Narodowej. Muszę jednak przypomnieć, iż podczas posiedzenia podkomisji przedstawiciel resortu oświaty poinformował nas, że postawiony został wniosek o zwiększenie liczby etatów. Natomiast tenże resort powołał zespół, który oceni, ile etatów w kolejnych latach będzie można zlikwidować.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#ZbigniewJanowski">Obawiam się wobec tego, że wniosek posła Puzyny nie będzie zrealizowany, gdyż jest on przeciwny z ministerialnymi zamierzeniami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Przedstawiciel ministerstwa spełnił wszystkie postulaty prawa Parkinsona, ponieważ dowodził, że z chwilą przekazania szkół gminom zwiększy się zakres obowiązków związanych z obsługą szkół podstawowych, ciążących na ministerstwie. Muszę powiedzieć, że tezę tę prezentował z pełnym przekonaniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#ZbigniewJanowski">W każdym razie przypominam, że problem ten był już poruszany.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#ZbigniewJanowski">Zgłoszony został wniosek zasygnalizowania podkomisji tej kwestii, bądź nakazania innych rozwiązań i przekazania uzyskanych tą drogą pieniędzy na oświatę, która będzie zadaniem własnym gmin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Proponuję konkretne sformułowanie postulatu o „zdjęcie” z budżetu resortu oświaty racjonalnie określonej kwoty i przeniesienie tej kwoty do puli rezerw celowych, z przeznaczeniem na konkretne zadania - pokrycie kosztów przekazania szkół gminom.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#WłodzimierzPuzyna">W dziale 91 budżetu - administracja państwowa - Ministerstwo Edukacji Narodowej w planie na rok 1996 przewiduje 80 mln zł. Sądzę, że można by z tego ująć 10 mln zł, co oznaczałoby w praktyce bardzo umiarkowaną redukcję etatów. Kwotę tę można by zapisać w rezerwach celowych na sfinansowanie kosztów przekazania szkół podstawowych gminom. Są to koszty duże i w tej chwili nie ma na ten cel pieniędzy w żadnej części budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#IrenaZawiska">Chciałabym nawiązać do tego posiedzenia, w którym uczestniczyli przedstawiciele ministra edukacji narodowej. Wówczas to dyrektor z ministerstwa pomylił się, mówiąc, że zatrudnia 40 tys. osób. Wyjaśniam zatem, że w kuratoriach jest 4 tys. planistycznych etatów. Co prawda nie reprezentuję resortu oświaty, a finansów, ale mówimy o administracji państwowej, której działalność koordynuję.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#IrenaZawiska">Osób faktycznie zatrudnionych jest nieco ponad 3 tys. Musimy pamiętać, że w sytuacji, gdy część tych osób miałaby zostać zwolniona, to wobec nich stosuje się przepisy ustawy o urzędnikach państwowych. Są to bowiem pracownicy, którzy w znacznej liczbie wypełniają nadzór pedagogiczny, a zatem nie są pracownikami administracyjnymi. W kuratoriach nie ma specjalnej obsługi finansowo-księgowej, do tego celu powołane są specjalne zespoły.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#IrenaZawiska">Wobec tego, w przypadku zwolnienia mianowanego urzędnika państwowego musi on otrzymać 3-miesięczne wypowiedzenie z mocy ustawy o urzędnikach państwowych, ma także prawo pobierać wynagrodzenie przez pół roku plus ewentualny urlop lub zależnie od okoliczności, otrzymać odprawę emerytalną itd.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#IrenaZawiska">Zatem propozycja, zgłoszona przez posła Puzynę, powinna być skonsultowana z resortem oświaty po to, aby uzyskać rzeczywisty obraz sytuacji - liczbę wakatów, liczbę faktycznie zatrudnionych itd. Muszę zaznaczyć, że wydatki pozapłacowe w oświacie są niższe aniżeli w innych urzędach.</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#IrenaZawiska">Od momentu wprowadzenia reformy, w kuratoriach liczba zatrudnionych zmniejszyła z 5 tys. do 4 tys. planistycznych etatów.</u>
          <u xml:id="u-48.5" who="#IrenaZawiska">Dwukrotnie przeprowadzana była redukcja, raz piętnasto- a drugi raz pięcioprocentowa.</u>
          <u xml:id="u-48.6" who="#IrenaZawiska">Nasz system wymusza wypłacanie pewnych tytułów jednorazowych ze średnich wynagrodzeń. Znaczy to, że jeżeli zatrudnieni uzyskują prawo do nagród jubileuszowych bądź odpraw emerytalnych, to kwot tych nie planuje się w sposób szczególny, natomiast wszystko to tkwi w średnim wynagrodzeniu.</u>
          <u xml:id="u-48.7" who="#IrenaZawiska">Jeżeli na przykład w konkretnym kuratorium w ciągu roku kilka osób odchodzi na emeryturę lub uzyskuje prawo do nagrody jubileuszowej, to świadczenia te wypłaca się z planistycznego funduszu wynagrodzeń, co w sposób automatyczny wymusza wakaty. „Konsumuje się” tytuły dyrektywne, co oznacza, że pozostają etaty bez pokrycia, bo taki jest mechanizm płac w państwowej sferze budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-48.8" who="#IrenaZawiska">Abstrahując od oceny, że rzeczywiście oddanie zadań może spowodować wzrost zadań, co jest zupełnym paradoksem, stwierdzam, że propozycja zdjęcia pewnej kwoty powinna być skalkulowana z uwzględnieniem wszystkich, wymienionych tu, uwarunkowań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Gotów byłbym uznać argumenty Ministerstwa Edukacji Narodowej, gdyby były one skonstruowane w ten sposób, że minister pokazałby, iż oszczędności, które wynikają z dość poważnych zadań przekazywanych gminom będą racjonalnie zagospodarowane, czyli przeznaczone choćby na rozwój kadry nadzorującej. Jednak argumentacji tego typu nie usłyszeliśmy.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Natomiast trudno mi uwierzyć, że przekazanie około 1/3, a może nawet połowy zadań, nie znajduje żadnego odbicia w strukturach organizacyjnych ministerstwa i w finansowaniu tych struktur. Z takim podejściem nie mogę się zgodzić. Sądzę, że w jakiś sposób powinniśmy jednak wymóc konstrukcyjne myślenie w Ministerstwie Edukacji Narodowej, a nie ma lepszego instrumentu od instrumentu finansowego.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#WłodzimierzPuzyna">Zatem, jeżeli w obecnej dobie zmusimy ministerstwo do pewnych redukcji, to być może w najbliższej przyszłości uzgodnimy sposób dofinansowania tegoż ministerstwa, jeśli będzie miało racjonalny plan rozbudowania swoich kadr, w sposób służący rozwojowi edukacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#IrenaZawiska">Chciałam dodać, że zespoły administracyjne nie są w kuratoriach, jest to inna dziedzina należąca do działu „oświata”, a nie „administracja”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#ZbigniewJanowski">Po wyjaśnieniach zaprezentowanych przez przedstawiciela Ministerstwa Finansów trudno byłoby nam doraźnie zadecydować, jaką kwotę przesunąć i do jakiego działu. Natomiast sam problem istnieje i myślę, że Komisja Samorządu Terytorialnego powinna go zasygnalizować. Tym bardziej że w ministerstwie powstał zespół, który ma ocenić możliwości redukcji etatów w konkretnych kuratoriach. Chodzi jednak o to, aby poczynania te nie przeniosły się na rok 1997, czyli aby we wrześniu 1996 r. pospiesznie nie dawano wypowiedzenia tym pracownikom, którzy od stycznia przyszłego roku już będą nieprzydatni.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#ZbigniewJanowski">Proponuję, aby bez szczegółów, poseł Puzyna zawarł nasze wnioski i sugestie w opisowej części opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Proponuję, aby we wniosku dotyczącym Ministerstwa Edukacji Narodowej zamieścić jednak konkretne liczby. Wiadomo, jaki procent budżetu ministerstwa odpłynie do budżetu gmin. O taki właśnie procent można by obniżyć koszty związane z obsługą. Myślę, że warto spróbować część zysku, jaki osiągnie ministerstwo w wyniku przekazania zadań, przenieść na pokrycie kosztów, które są nieuniknione, a na które nie ma żadnych środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#ZbigniewJanowski">Oczywiście każdy wniosek można przyjąć, jednakże trzeba każdorazowo rozpatrzyć, czy jest on możliwy do realizacji. Znając Ministerstwo Edukacji Narodowej przypuszczam, że dotychczasowe skutki przeniesione zostałyby na rok następny. Sądzę też, że Ministerstwo Edukacji Narodowej broniąc się przed przyjęciem naszej propozycji, posłużyłoby się argumentacją przytoczoną przed chwilą przez przedstawiciela Ministerstwa Finansów.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#ZbigniewJanowski">Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, w jakim terminie resort oświaty zwolniłby część zatrudnionych i czy przeniósłby ich na przykład do innych działów, nie związanych ze szkolnictwem wiejskim. Wobec tego przestrzegam przed zamieszczeniem konkretnych zapisów i proponuję, aby kwestię tę umieścić w części opisowej naszej opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#StanisławPawlak">Powiedziane już chyba zostało wszystko, wypada więc tylko dodać, że minister edukacji narodowej po prostu musi to załatwić. Skoro gminy otrzymują zadania, w Ministerstwie Edukacji Narodowej nie może być tylu zatrudnionych, co do tej pory. Jeśli ma pozostać dotychczasowy stan zatrudnienia, to mija się z celem przejmowanie tych zadań. Można tu stosować różne procedury, ale musimy zalecić wykonanie, bo w przeciwnym razie za rok, przy konstruowaniu budżetu, problem ten znów wypłynie i znów będą padały te same argumenty. Dziwię się, że minister do tej pory nie podjął w tym względzie działania. Ustawa obowiązuje od kilku lat, została też wyznaczona konkretna data przyjęcia zadań, a więc ministerstwo musi się podjąć edukacji redukcji zatrudnienia. Na każdy problem trzeba patrzeć perspektywicznie, nie można podejmować doraźnych działań dopiero wówczas, gdyż już coś jest w toku. Nie możemy odstąpić od wniosku postawionego przez posła Puzynę.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#StanisławPawlak">W gminie, w razie potrzeby, redukujemy liczbę zatrudnionych, ta sama procedura powinna obowiązywać również w ministerstwach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#AlfredaBerger">Ad vocem: To nie będzie łatwe do przeprowadzenia, gdyż czasami ten sam pracownik prowadzi zadania nie tylko w zakresie szkół podstawowych, są jeszcze szkoły zawodowe i ogólnokształcące.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#ZbigniewJanowski">To problem bardzo złożony, myślę, że wrócimy do niego jeszcze nie raz.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#ZbigniewJanowski">Jest wniosek, aby kwestię tę zapisać w opinii po to, aby nie umknęła zarówno nam, jak i resortowi edukacji.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#ZbigniewJanowski">Myślę, że korzystniejszy byłby zapis bez szczegółowych wyliczeń. Sprawę tę powinniśmy zapisać jako problem, który powinien nam być przedstawiony przez resort oświaty. Jeżeli tak się nie stanie możemy wystosować dezyderat Komisji Samorządu Terytorialnego i minister edukacji narodowej wówczas będzie zobowiązany przedstawić własne argumenty i stanowisko w tej sprawie oraz będzie musiał poinformować Komisję, jak sprawa ta została zrealizowana.</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#ZbigniewJanowski">Skoro nie widzę protestów uważam, że przyjęliśmy jako zasadę zasygnalizowanie w naszym stanowisku tego problemu, bez szczegółowego odnoszenia się do przenoszenia kwot z jednej pozycji budżetowej do innej.</u>
          <u xml:id="u-56.4" who="#ZbigniewJanowski">Zamykam dyskusję nad częścią 82 - subwencja ogólna dla gmin. Proponuję, aby poseł Puzyna w imieniu Komisji Samorządu Terytorialnego sformułował stanowisko i przedstawił je w stosownym momencie podczas posiedzenia Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, podobnie jak poseł Pawlak w sprawie samorządowych kolegiów odwoławczych.</u>
          <u xml:id="u-56.5" who="#ZbigniewJanowski">Skoro nie ma innych wniosków uznaję, iż Komisja zaakceptowała tę propozycję.</u>
          <u xml:id="u-56.6" who="#ZbigniewJanowski">Przechodzimy do pracy nad częścią 83 - rezerwy celowe - poz.poz. 42, 46, 50, 51, 52, 55 i 57. Proszę przedstawiciela strony rządowej zreferowanie tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#AlfredaBerger">Na temat poz. 42 została już przedstawiona informacja przy okazji dyskusji nad finansami samorządowych kolegiów odwoławczych. Jest to rezerwa w wysokości 5 mln zł na uzupełnienie wydatków tych kolegiów z przeznaczeniem na remonty oraz wyposażenie nowych siedzib, jak również na uzupełnienie innych wydatków rzeczowych w związku z tym, że kolegia, jako państwowe jednostki samorządowe, dopiero zaczęły funkcjonować w swej obecnej formie.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#AlfredaBerger">Pozycja 46 dotyczy budowy dróg wojewódzkich i gminnych w województwach wschodnich. Na ten cel proponuje się przeznaczenie 50 mln zł. Kwota ta jest przeznaczona na budowę i modernizację dróg wojewódzkich, a także na finansowanie zadań własnych gmin w zakresie budowy dróg gminnych oraz lokalnych dróg miejskich w woj.woj. bialskopodlaskim, białostockim, chełmskim, krośnieńskim, lubelskim, łomżyńskim, przemyskim, siedleckim, suwalskim i zamojskim, czyli w województwach Ściany Wschodniej.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#AlfredaBerger">Wysokość dotacji, która może być przyznana gminie z tej puli, nie może przekroczyć 75% wartości kosztorysowej inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#AlfredaBerger">Pozycja 50 obejmuje środki przewidziane na realizację „Kontraktu dla Śląska”. Jest to kwota 45 mln zł. Środki z tej rezerwy mają być przeznaczone głównie na objęcie przez skarb państwa akcji spółki pod nazwą Fundusz Górnośląski i na tworzenie instytucji segmentu lokalnego.</u>
          <u xml:id="u-57.4" who="#AlfredaBerger">Jedną z podstawowych spraw kontraktu, do której należy bezzwłocznie przystąpić, jest budowa lokalnego rynku kapitałowego. W tym celu postanowiono powołać spółkę akcyjną, która będzie gromadziła kapitał, wypełniała funkcje gwarancyjne, powiernicze oraz kapitałowo-inwestycyjne przy organizowaniu przedsięwzięć infrastrukturalnych oraz która będzie występowała w charakterze regulatora lokalnego rynku kapitałowego.</u>
          <u xml:id="u-57.5" who="#AlfredaBerger">Mają w to być włączone programy przebudowy oraz rozwoju lokalnego. W oparciu o te programy będą również realizowały swoje zadania organizacje samorządowe, stowarzyszenia związkowe, a także inne podmioty gospodarcze, których celem będzie walka z bezrobociem, wspomaganie procesów rozwoju przedsiębiorczości w zakresie małych i średnich firm, tworzenie warunków do bezkonfliktowego ograniczania zatrudnienia oraz wykorzystanie majątku firm, które funkcjonują na terenie woj. katowickiego.</u>
          <u xml:id="u-57.6" who="#AlfredaBerger">Środki na dotacje, na dofinansowanie inwestycji określonych w regionalnych programach restrukturyzacyjnych, czyli kwota 34 mln 400 tys. zł jest przeznaczona na dofinansowanie zadań inwestycyjnych w tych województwach, które zostaną określone w rozporządzeniu wykonawczym Rady Ministrów. Rozporządzenie to ma być wydane na podstawie art. 25 ust. 2 ustawy budżetowej na rok 1996. Na razie jednak nie zostały jeszcze określone województwa, które będą korzystały z tych rezerw.</u>
          <u xml:id="u-57.7" who="#AlfredaBerger">Na dofinansowanie zadań wynikających ze strategicznego programu rządowego, dotyczącego zagospodarowania mienia przejętego od wojsk Federacji Rosyjskiej, przewidziana jest kwota 30 mln zł. Zasady zagospodarowania nieruchomości przejętych od wojsk Federacji Rosyjskiej określa ustawa z dnia 10 czerwca 1994 r. Rada Ministrów w maju 1995 r. zatwierdziła strategiczny program rządowy pod nazwą „Zagospodarowanie mienia przejętego od wojsk Federacji Rosyjskiej”, który ma być realizowany do końca 1999 r. Jest powołany specjalny pełnomocnik rządu do zagospodarowania tego mienia. Zgodnie z harmonogramem przedsięwzięć określonych w strategicznym programie rządowym, minister finansów na wniosek pełnomocnika rządu, zabezpiecza corocznie w projekcie budżetu państwa środki na zagospodarowanie mienia przejętego po wojskach Federacji Rosyjskiej.</u>
          <u xml:id="u-57.8" who="#AlfredaBerger">Środki te przeznaczone są zarówno na wydatki inwestycyjne, jak i bieżące. Obecnie wydatkowane one była na sfinansowanie zagospodarowania mienia w 9 województwach: gorzowskim, jeleniogórskim, koszalińskim, legnickim, opolskim, szczecińskim, wałbrzyskim, wrocławskim i zielonogórskim, czyli w tych województwach, w których mienia tego było najwięcej.</u>
          <u xml:id="u-57.9" who="#AlfredaBerger">W rezerwie celowej budżetu państwa na rok 1996, na dofinansowanie zadań wynikających ze strategicznego programu rządowego zagospodarowania mienia przejętego od wojsk Federacji Rosyjskiej, zaplanowano 30 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-57.10" who="#AlfredaBerger">Tryb składania wniosków i szczegółowe zasady przyznawania dotacji będą określone w rozporządzeniu Rady Ministrów. Jest to zapisane w delegacji art. 25 ustawy budżetowej na rok 1996.</u>
          <u xml:id="u-57.11" who="#AlfredaBerger">Pozycja 55 obejmuje dofinansowywanie inwestycji określonych w programie współpracy przygranicznej. Na ten cel proponuje się kwotę 14 mln 300 tys. zł. W ramach programu PHARE finansowane są przez Unię Europejską projekty inwestycyjne do wysokości 75% wartości inwestycji, 25% lub więcej, powinny wynosić środki krajowe. Całość tego programu koordynuje Urząd Rady Ministrów, a projekty dotyczą rozbudowy i budowy przejść granicznych, przedsięwzięć transportowych oraz ochrony środowiska.</u>
          <u xml:id="u-57.12" who="#AlfredaBerger">Budowa i rozbudowa przejść granicznych ma jednak dotyczyć tylko granicy zachodniej. Rezerwa przeznaczona jest na wkład budżetu państwa w projekty związane z przejściami granicznymi.</u>
          <u xml:id="u-57.13" who="#AlfredaBerger">Pozycja 57 dotyczy dotyczy dofinansowania inwestycji komunalnych z zakresu komunalnej infrastruktury technicznej, realizowanych głównie na terenie województwa katowickiego. Inwestycje te będą wspomagać realizację „Kontraktu dla Śląska”. W tej chwili trudno powiedzieć czy dotacja ta przeznaczona jest na drogi, czy też na inne cele komunalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#ZbigniewJanowski">Proszę, aby poseł K. Sas przedstawił stanowisko podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#StanisławSas">Niewiele pozostaje do dodania po wprowadzeniu zaprezentowanym przez przedstawiciela Ministerstwa Finansów. Ważne jest, iż wiemy już na co środki te zostaną przeznaczone, gdyż w projekcie ustawy budżetowej ujęte to zostało w sposób dość lakoniczny. Uważam, że prezentacja rezerw celowych w pełni zilustrowała problem.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#StanisławSas">Wnoszę, aby przyjąć tę propozycję, dotyczącą wysokości rezerw celowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Mam kilka pytań i kilka wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Pierwsza wątpliwość dotyczy rezerwy, która jest zapisana w pozycji 11 - środki na dodatkowe zajęcia pozalekcyjne. Na mocy art. 15 gminy mogą się ubiegać o dotacje celowe z tej rezerwy. Wobec tego rodzi się pytanie, jaki był sens tworzenia tejże rezerwy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#ZbigniewJanowski">W porządku obrad nie przewidywaliśmy dyskusji nad tą pozycją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Jednak jest to rezerwa, która powinna nas zainteresować, ponieważ dotyczy gmin. W art. 15 została ona jasno zdefiniowana jako ta, z której mogą korzystać gminy.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Myślę, że pytanie o celowość tworzenia tej rezerwy jest zasadne, gdyż prościej pieniądze te byłoby podzielić w ten sposób, aby trafiły bezpośrednio do adresatów. Wobec tego należałoby wyjaśnić, jakie są zamiary dotyczące sposobu eksploatowania tej rezerwy.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#WłodzimierzPuzyna">W samym założeniu rezerwa potrzebna jest tam, gdzie trudno przewidzieć, jaki będzie klucz dystrybucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#ZbigniewJanowski">Posłowie mają prawo odnosić się do wszystkich artykułów budżetu, nie wiem jednak, czy strona rządowa w chwili obecnej jest przygotowana do odpowiedzi w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#AlfredaBerger">Nie potrafię powiedzieć nic ponad to, że rezerwa ta przeznaczona jest również na dotacje celowe na zadania własne, czyli także na dofinansowanie zajęć pozalekcyjnych, w tym również sportowych, dla uczniów szkół podstawowych. Jest jednak problem, jak przekazywać tę dotację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#TeresaJasztal">To nie są żadne nowe środki. Do tej pory szkoły, w tym również samorządowe, otrzymywały godziny w ramach tych środków na prowadzenie zajęć sportowych w szkole. Te pieniądze i te godziny były przekazywane przez kuratoria do szkół, a zatem myślę, że są to pieniądze na zajęcia tego typu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#ZbigniewJanowski">Proponuję, abyśmy nie rozwijali szczegółowo tego tematu, gdyż żadna ze stron nie jest w stanie w chwili obecnej dokładnie go wyjaśnić.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#ZbigniewJanowski">Chcę przypomnieć, że zgodnie z decyzją Prezydium Sejmu, mamy obowiązek ustosunkować się do wymienionych pozycji rezerw celowych i sformułować opinię. Mam propozycję, aby Ministerstwo Finansów odpowiedziało na pytania postawione przez posła Puzynę. Przed posiedzeniem Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów możemy jeszcze nanosić poprawki dotyczące tej konkretnej rezerwy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#BarbaraImiołczyk">Korzystając z tego, że mamy otrzymać odpowiedź z Ministerstwa Finansów, chcę zadać dodatkowe pytanie. Chciałabym się dowiedzieć, z czego wynika podział i proporcje rezerwy, o której mówił poseł Puzyna, co to są - w tym przypadku - wydatki bieżące oraz na co zostanie zadysponowana 1/3 wydatków?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#ZbigniewJanowski">Po uzyskaniu informacji od strony rządowej ewentualnie będziemy mogli zająć stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#ZbigniewJanowski">Czy są uwagi do działu 83 w pozycjach, które wymieniliśmy?</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#ZbigniewJanowski">Skoro nie ma uwag, uważam, że Komisja podziela stanowisko podkomisji, aby przyjąć rezerwy celowe zaproponowane przez rząd.</u>
          <u xml:id="u-68.3" who="#ZbigniewJanowski">Przechodzimy do dyskusji nad regionalnymi izbami obrachunkowymi. Proszę, aby strona rządowa zaprezentowała tę kwestię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#ZofiaStawowiak">Projekt budżetu w części 80 - regionalne izby obrachunkowe, zgodnie z przedłożeniem rządowym, obejmuje wydatki łączne w kwocie 29 mln 707 tys. zł. W stosunku do roku bieżącego jest to przyrost wydatków o 15,4%. Sposób naliczenia wydatków w regionalnych izbach obrachunkowych na rok 1996 był taki sam, jak w innych częściach budżetu, z wyłączeniem tych części, w których Rada Ministrów zastosowała szczególne preferencje.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#ZofiaStawowiak">Na kwotę 29 mln 707 tys. zł składają się wydatki na wynagrodzenia w kwocie 19 mln 963 tys. zł. Wydatki osobowe są to zarówno wydatki na wynagrodzenia, jak i osobowy fundusz nagród, a także pochodne od wynagrodzenia, czyli składa na Zakład Ubezpieczeń Społecznych i na Fundusz Pracy.</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#ZofiaStawowiak">Wydatki osobowe dotyczą 1063 etatów kalkulacyjnych. Liczba tych etatów, w stosunku do roku 1996 nie ulega zmianie, stąd sposób liczenia wydatków na wynagrodzenia wynika bezpośrednio z ustawy o kształtowaniu środków na wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej. Jest to reguła, według której po uwzględnieniu podwyżek w trakcie roku wynagrodzenia dają poziom grudniowy i stanowią bazowe wynagrodzenie na rok 1996.</u>
          <u xml:id="u-69.3" who="#ZofiaStawowiak">Pozostałe wydatki bieżące stanowi kwota 8 mln 629 tys. zł. Chodzi tu o wydatki na funkcjonowanie regionalnych izb obrachunkowych w sensie warunków technicznych, materialnych itd.</u>
          <u xml:id="u-69.4" who="#ZofiaStawowiak">W kwocie tej poważną pozycję stanowią podróże służbowe, ponieważ praca regionalnych izb obrachunkowych w znacznej mierze opiera się na kontrolach terenowych jednostek komunalnych.</u>
          <u xml:id="u-69.5" who="#ZofiaStawowiak">Trzecią, poważną część budżetu regionalnych izb obrachunkowych stanowią wydatki majątkowe; jest to 770 tys. zł. Planujemy w tym przypadku ich przyrost o 10%, czyli tak jak to ma miejsce w całej sferze budżetowej. Wydatki te przewidziane są na kontynuowanie prac nad jednolitym systemem informatycznym dla regionalnych izb obrachunkowych oraz na inne inwestycje o charakterze zakupów, takich jak uzupełnienie wyposażenia w sprzęt komputerowy, jeżeli zrodzi się taka potrzeba lub na zakup środków transportu, co jest niezbędnym wydatkiem z uwagi na charakter pracy regionalnych izb obrachunkowych.</u>
          <u xml:id="u-69.6" who="#ZofiaStawowiak">Praktyka wykazała, że w wielu wypadkach bardziej opłaca się kupić samochód niż ponosić wydatki związane z podróżami służbowymi inspektorów.</u>
          <u xml:id="u-69.7" who="#ZofiaStawowiak">Jest jeszcze stosunkowo niewielka pozycja wynosząca 345 tys. zł. Stanowią ją świadczenia na rzecz osób fizycznych. Sprawa dotyczy „wynagrodzeń” nieetatowych członków kolegiów, które zaliczone są do innego, niż wynagrodzenia, paragrafu. Regionalne izby zatrudniają kilkudziesięciu takich nieetatowych członków.</u>
          <u xml:id="u-69.8" who="#ZofiaStawowiak">Plan etatów regionalnych izb, w stosunku do roku bieżącego pozostał bez zmian, aczkolwiek izby zgłaszały potrzebę zwiększenia zatrudnienia. Argumentacja regionalnych izb obrachunkowych w tym względzie jest znana kierownictwu Urzędu Rady Ministrów, czego dowodem były wnioski ministra M. Borowskiego, a zgłaszane podczas prac nad budżetem dotyczące uwzględnienia pewnych zmian. Jednakże Rada Ministrów, na posiedzeniu przyjmującym projekt ustawy budżetowej, nie uwzględniła tych wniosków, nie przyjmując w stosunku do regionalnych izb obrachunkowych żadnych priorytetów. Stąd pozwalam sobie zaprezentować projekt budżetu na rok 1996, jako przedłożenie rządowe z prośbą o jego akceptację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#MariaZagórska">Na wniosek Komisji Samorządu Terytorialnego złożyłam pismo w sprawie projektu części budżetowej, dotyczącej regionalnych izb obrachunkowych. Treść tego pisma zawiera stanowisko w imieniu wszystkich prezesów, a problemy w nim zawarte dotyczą wszystkich izb obrachunkowych.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#MariaZagórska">Nie chciałabym ponownie używać tych argumentów, które przedstawiliśmy w piśmie, gdyż stanowisko to zapewne jest znane posłom.</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#MariaZagórska">Chciałabym tylko powiedzieć, że regionalne izby obrachunkowe od roku 1993 otrzymały dużo obszerniejszy zakres zadań w zakresie działalności kontrolnej i nadzorczej.</u>
          <u xml:id="u-70.3" who="#MariaZagórska">Stało się tak dlatego, że poszczególne ustawy, takie jak prawo budżetowe, ustawa o finansowaniu gmin, a szczególnie ustawa o zamówieniach publicznych, poszerzyły zakres zadań regionalnych izb obrachunkowych. Natomiast za tym znacznym zwiększeniem zadań nie poszły ani środki finansowe, ani kadrowe.</u>
          <u xml:id="u-70.4" who="#MariaZagórska">Nasza instytucja wykonuje funkcje nadzorcze, kontrolne i szkoleniowe, jednak szczupłość środków i braki kadrowe powoduje, że nie zawsze możemy spełnić oczekiwania wyrażone przez samorządy, np. w dziedzinie prowadzenia szkoleń.</u>
          <u xml:id="u-70.5" who="#MariaZagórska">Wobec tego zwracam się do Komisji Samorządu Terytorialnego o pomoc w uzyskaniu choćby minimalnych środków, które umożliwią pełną realizację nałożonych na izby zadań. Policzyłam, że to, o co się zwracamy, stanowi 0,2% rezerwy celowej, czyli w ogólnym budżecie jest to zgoła bardzo niewielka kwota, która nie zaważy na całości budżetu, a znacznie pomoże regionalnym izbom obrachunkowym.</u>
          <u xml:id="u-70.6" who="#MariaZagórska">Pamiętać też należy, że nasi pracownicy, wykonujący funkcje kontrolne, muszą posiadać kwalifikacje równe kwalifikacjom inspektorów Najwyższej Izby Kontroli, kontrolują bowiem te same zagadnienia opierając się na tym samym prawie.</u>
          <u xml:id="u-70.7" who="#MariaZagórska">Jeżeli nasz wniosek nie zostanie uwzględniony, to sytuacja w regionalnych izbach obrachunkowych będzie wręcz tragiczna. Oczywiście wobec tego, że musimy zrealizować zadania ustawowe jakoś skompletujemy kadrę, ale obawiam się, że odbędzie się to kosztem uszczuplenia naszego pionu informacyjno-szkoleniowego i doradczego, na czym ucierpią gminy, korzystające z tego rodzaju działalności regionalnych izb obrachunkowych. Poza tym, w ograniczonym zakresie, prawdopodobnie będziemy musieli także kontrolować jednostki podlegające gminom.</u>
          <u xml:id="u-70.8" who="#MariaZagórska">Chciałabym jeszcze dodać, że niezależnie od urzędów gmin, w gminach funkcjonują także inne jednostki organizacyjne. Liczbę tych jednostek należy już określać w setkach tysięcy.</u>
          <u xml:id="u-70.9" who="#MariaZagórska">Nie chciałabym powtarzać tego, co zostało zawarte w piśmie wspomnianym na wstępie, ale trzeba przypomnieć, że to wszystko, co do tej pory było wykonywane przez kuratoria, w zakresie nadzoru i kontroli szkół podstawowych, od stycznia 1996 r. przejdzie pod nadzór regionalnych izb obrachunkowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#KrzysztofWiecheć">Jestem wdzięczny pani prezes Regionalnej Izby Obrachunkowej w Kielcach za tak wyraziste zaprezentowanie problemów. Ze swojej strony, chciałbym je jeszcze mocniej wyartykułować.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#KrzysztofWiecheć">Jako samorządy widzimy, że przybywa zadań powierzanych regionalnym izbom obrachunkowym. Natomiast uważam, że bardzo niedobrym sygnałem jest brak reakcji ze strony Urzędu Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#KrzysztofWiecheć">Już przy pracach nad budżetem w roku ubiegłym, mówiliśmy o problemach izb regionalnych.</u>
          <u xml:id="u-71.3" who="#KrzysztofWiecheć">Niepokojąca jest różnica wynagrodzeń, rysująca się pomiędzy pracownikami Najwyższej Izby Kontroli a pracownikami regionalnych izb obrachunkowych. Różnica ta jeszcze się powiększa i może spowodować uszczuplenie kadry izb obrachunkowych. Uważam, że różnice te nie powinny być tak znaczne, oraz że niezbędny jest wzrost wynagrodzeń w regionalnych izbach obrachunkowych. Jest to - moim zdaniem - bardzo ważny element.</u>
          <u xml:id="u-71.4" who="#KrzysztofWiecheć">Chcę prosić przedstawiciela Urzędu Rady Ministrów o wyjaśnienie, dlaczego pisma i monity regionalnych izb obrachunkowych nie dały żadnego efektu?</u>
          <u xml:id="u-71.5" who="#KrzysztofWiecheć">Uważam, iż powinniśmy podjąć działania mające na celu znalezienie środków finansowych oraz etatów niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania regionalnych izb obrachunkowych.</u>
          <u xml:id="u-71.6" who="#KrzysztofWiecheć">Myślę, że w zdecydowany sposób powinniśmy się zastanowić nad danymi zawartymi w piśmie, o którym mówiła pani prezes Regionalnej Izby Obrachunkowej w Kielcach. W istocie nie są to znaczne kwoty w skali całego budżetu, a pozwolą izbom na wypełnianie zwiększonych ustawami zadań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#DanutaStawowiak">Raz jeszcze zmuszona jestem wyjaśnić sprawę zwiększenia środków finansowych dla regionalnych izb obrachunkowych. Urząd Rady Ministrów reagował na sygnały i pisma od regionalnych izb obrachunkowych, czego dowodem był wniosek ministra M. Borowskiego, o czym już mówiłam. Natomiast Rada Ministrów przyjęła określone ustalenia.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#DanutaStawowiak">Zatem brak reakcji ze strony Urzędu Rady Ministrów jest zarzutem bezzasadnym.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#DanutaStawowiak">Przechodzę do kwestii płac. Płace w państwowej sferze budżetowej kształtuje się pod rygorem uchwalonej przez Sejm ustawy o kształtowaniu środków na wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej. Być może ustawa ta jest niedoskonała, może od tej strony powinniśmy spojrzeć na problem płac.</u>
          <u xml:id="u-72.3" who="#DanutaStawowiak">Ustawa o kształtowaniu środków na wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej w sposób jednoznaczny i sztywny określa tryb ustalania środków.</u>
          <u xml:id="u-72.4" who="#DanutaStawowiak">Poruszona została także sprawa płac w Najwyższej Izbie Kontroli. Ustawa Prawo budżetowe wprowadziła system ukształtowania budżetu, w tym także środków na wynagrodzenia, w myśl którego Najwyższa Izba Kontroli przedkłada Sejmowi projekt swojego budżetu.</u>
          <u xml:id="u-72.5" who="#DanutaStawowiak">Natomiast minister finansów nie jest organem wywierającym wpływ na kształtowanie się prac w Najwyższej Izbie Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-72.6" who="#DanutaStawowiak">Zgadzam się ze stwierdzeniem, że występują znaczne różnice w poziomie płac pracowników Najwyższej Izby Kontroli i to nie tylko w stosunku do regionalnych izb obrachunkowych.</u>
          <u xml:id="u-72.7" who="#DanutaStawowiak">Z danych zebranych przez Główny Urząd Statystyczny wynika, że średnia płaca w Najwyższej Izbie Kontroli wynosi ponad 20 mln starych złotych, podczas gdy w administracji centralnej, ministerstwach i urzędach jest to niecałe 13 mln zł, a w urzędach wojewódzkich 6 mln 400 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-72.8" who="#DanutaStawowiak">Nie mogę odpowiedzieć, dlaczego występują tak znaczne różnice płac, mogę tylko potwierdzić tę opinię na podstawie danych statystycznych.</u>
          <u xml:id="u-72.9" who="#DanutaStawowiak">Raz jeszcze podkreślam, że ten projekt budżetu został zaprezentowany Sejmowi, został przyjęty przez Radę Ministrów, która przyjmowała określone priorytety.</u>
          <u xml:id="u-72.10" who="#DanutaStawowiak">Natomiast raz jeszcze podkreślam, że nie mogę się zgodzić z zarzutem, iż Urząd Rady Ministrów nie zareagował w przypadku regionalnych izb obrachunkowych. Ostatnia reakcja Rady Ministrów przypada na dzień 24 października.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#IrenaZawiska">Chcę krótko powiedzieć na temat kształtowania środków na wynagrodzenia w pewnych urzędach. Otóż minister finansów, w przypadku tzw. jednostek pozarządowych nie podlegających Radzie Ministrów, do których należą: Sejm, Senat, prezydent RP, Najwyższa Izba Kontroli oraz jeszcze kilka innych ma prawo włączyć, na podstawie prawa budżetowego, bez prawa do analizy, te budżety w takim kształcie, w jakim są one zaproponowane.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#IrenaZawiska">Natomiast prawo analizy i przyjmowania tych budżetów mają wyłącznie sejmowe komisje i komisje decydujące o określonym poziomie płac w tych jednostkach.</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#IrenaZawiska">Ustawa o kształtowaniu płac wprowadza ścisłe rygory, a pula na podwyżki płac jest tak skromna, że nie pozwoli na zweryfikowanie dotychczas ustalonych proporcji w odniesieniu do różnych grup urzędników państwowych.</u>
          <u xml:id="u-73.3" who="#IrenaZawiska">Od lipca przyszłego roku przewiduje się podwyżki w wysokości 50 zł na jeden etat. Takie podwyżki nie wpłyną na zmianę proporcji w płacach, jakie rysują się w poszczególnych grupach pracowniczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#BarbaraImiołczyk">Przyjmuję, że wnioski o podniesienie budżetu regionalnych izb obrachunkowych. Bez dodatkowej argumentacji chciałabym zawnioskować, aby Komisja Samorządu Terytorialnego przedstawiła projekt zwiększenia budżetu dla regionalnych izb obrachunkowych w budżecie roku 1996, o 9 mln 800 tys. zł, czyli w takiej wysokości, w jakiej proponowane jest to przez prezesów regionalnych izb obrachunkowych.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#BarbaraImiołczyk">Pamiętać należy o bardzo ważnej funkcji, jaką obecnie wypełniają regionalne izby obrachunkowe, jeżeli chodzi o samorządy, wszak izby nadzorują gospodarkę finansową samorządów.</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#BarbaraImiołczyk">Jest nie do przyjęcia rozziew, jaki w zakresie płac rysuje się pomiędzy Najwyższą Izbą Kontroli a regionalnymi izbami obrachunkowymi, które w pewnym zakresie kontrolują podobne zadania.</u>
          <u xml:id="u-74.3" who="#BarbaraImiołczyk">Chcę przypomnieć, że występowałam przeciwko objęciu kontrolą Najwyższej Izby Kontroli samorządów terytorialnych w zakresie zadań własnych. Argumentowałam, że czynią to regionalne izby obrachunkowe. Natomiast konkurencyjność, w zakresie kompetencji, dwóch jednostek, może spowodować konflikty. Dlatego też należy określić, jaką rolę mają odgrywać w przyszłości regionalne izby obrachunkowe.</u>
          <u xml:id="u-74.4" who="#BarbaraImiołczyk">Jednak nie otrzymałam odpowiedzi na to pytanie.</u>
          <u xml:id="u-74.5" who="#BarbaraImiołczyk">Gdyby tegoroczna sytuacja finansowa regionalnych izb obrachunkowych miała się powtarzać, to izby byłyby po prostu zlikwidowane drogą zmniejszania środków finansowych. Mniejsze środki oznaczają nie tylko malejącą liczbę pracowników, ale także mniejsze kompetencje zatrudnionych.</u>
          <u xml:id="u-74.6" who="#BarbaraImiołczyk">W tym roku wzrost budżetu Najwyższej Izby Kontroli wyniósł 165%, a regionalnych izb obrachunkowych 115%. Wobec czego przyjęcie przedstawionej przeze mnie tezy staje się bardzo prawdopodobne.</u>
          <u xml:id="u-74.7" who="#BarbaraImiołczyk">Jeżeli Komisja Samorządu Terytorialnego sądzi, że taki kierunek jest niebezpieczny, to uważam, iż powinniśmy ten wniosek o zwiększenie budżetu regionalnych izb obrachunkowych zdecydowanie poprzeć.</u>
          <u xml:id="u-74.8" who="#BarbaraImiołczyk">Izby pracują dobrze, ich zorganizowanie pochłonęło pokaźne środki, a zatem trzeba im umożliwić normalne funkcjonowanie. Nie chcę wskazywać, że pieniądze te można wziąć stamtąd, gdzie wzrost jest nieprawdopodobnie duży. Myślę jednak, że można tę sprawę pozostawić Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, która takie pieniądze z pewnością znajdzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Pamiętam, że wówczas, gdy pani dyrektor Z. Stawowiak, po raz pierwszy, po utworzeniu regionalnych izb obrachunkowych, przedstawiała propozycje ich budżetu, to w imieniu Urzędu Rady Ministrów uzasadniała konstrukcję tego budżetu.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Wówczas usłyszeliśmy, że średnie płace w regionalnych izbach obrachunkowych cały czas muszą być na poziomie płac w Najwyższej Izbie Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#WłodzimierzPuzyna">Szkoda, że Urząd Rady Ministrów nie trzyma się konsekwentnie tej zasady, którą sam określił.</u>
          <u xml:id="u-75.3" who="#WłodzimierzPuzyna">Chciałbym się też odnieść do reakcji Urzędu Rady Ministrów na postulaty zgłaszane przez regionalne izby obrachunkowe. W istocie nastąpiły reakcje, ale negatywne. Urząd Rady Ministrów planując swój budżet, użył współczynnika rewaloryzacji w sferze administracji państwowej 120%, natomiast rewaloryzacja w regionalnych izbach obrachunkowych ukształtowała się na poziomie 115%, czyli reakcja jest widoczna i oczywista, może więc byłoby lepiej, gdyby jej nie było w ogóle.</u>
          <u xml:id="u-75.4" who="#WłodzimierzPuzyna">Chciałbym zwrócić uwagę Urzędowi Rady Ministrów, że regionalne izby obrachunkowe są wyjątkowo ważnym instrumentem sterowania polityką finansową gmin i kontroli tej polityki. Swoją dotychczasową działalnością zyskały dobrą sławę, co oznacza, że działają profesjonalnie, nie ograniczając się tylko do prowadzenia kontroli i sprawowania przyjaznego nadzoru, ale także prowadzą instruktaż. Zatem upadek regionalnych izb obrachunkowych może przynieść nader zgubne skutki finansowe, gdyż regionalna izba obrachunkowa jest punktem strategicznym.</u>
          <u xml:id="u-75.5" who="#WłodzimierzPuzyna">W pierwszym rzędzie broni się pozycji strategicznych. Jeżeli Urząd Rady Ministrów nie dostrzega strategicznego znaczenia regionalnych izb obrachunkowych i swoimi reakcjami, czy też brakiem reakcji, skazuje je na zanik, co jasno wynika z rysujących się tendencji, to rodzi się pytanie, czy Urząd Rady Ministrów prowadzi właściwą politykę.</u>
          <u xml:id="u-75.6" who="#WłodzimierzPuzyna">Sądzę, że wniosek o odpowiednie finansowe potraktowanie regionalnych izb obrachunkowych nie wymaga dalszej dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#ZofiaStawowiak">Ad vocem. Całkowicie zgadzam się ze stwierdzeniem pana posła Puzyny, że regionalne izby obrachunkowe są bardzo dobrą instytucją kontrolną, że dysponują bardzo dobrą kadrą i mają świetne wyniki. Jest to ocena pozbawiona cech subiektywizmu.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#ZofiaStawowiak">Nie mogę natomiast zgodzić się z posłem Puzyną, który utrzymuje, iż w momencie prezentacji konstrukcji budżetu regionalnych izb obrachunkowych twierdziłam, że płace w izbach zawsze będą na poziomie wynagrodzeń w Najwyższej Izbie Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-76.2" who="#ZofiaStawowiak">Od momentu powstania regionalnych izb obrachunkowych rysowały się pewne różnice w poziomie płac, choć oczywiście nie były to różnice tak znaczne, jak obecnie. Nie mogłam składać takich deklaracji chociażby dlatego, że w tych dwóch instytucjach obowiązują odrębne zasady kształtowania płac, co już zostało wyjaśnione.</u>
          <u xml:id="u-76.3" who="#ZofiaStawowiak">Nie mogę ustosunkować się do relacji przyrostu budżetu regionalnych izb obrachunkowych i przyrostu budżetu w części 0,5 - Urząd Rady Ministrów, gdyż nie zajmuję się budżetem Urzędu Rady Ministrów. Nie wiem, skąd bierze się ten 120-procentowy przyrost, prawdopodobnie są to zmiany organizacyjne, nowe zadania itd.</u>
          <u xml:id="u-76.4" who="#ZofiaStawowiak">Natomiast nie używałabym określenia, że Urząd Rady Ministrów nie dba o regionalne izby obrachunkowe, bowiem kierownictwo Urzędu Rady Ministrów robiło wszystko, aby wesprzeć izby. Decyzja, jak już powiedziałam, należała do Rady Ministrów. Do końca, we wszystkich zestawieniach wniosków o dodatkowe środki, figurowały regionalne izby obrachunkowe, natomiast decyzje zapadały na posiedzeniu Rady Ministrów jako całości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#IrenaZawiska">Rzeczywiście ten wskaźnik w administracji państwowej wynosi 119,9% i jest nieco wyższy niż w regionalnych izbach obrachunkowych. Ma to swoje źródło w pewnych zmianach organizacyjnych, wynikających z faktu, że Rada Ministrów uznała za potrzebne i właściwe dokonanie pewnych zwiększeń wydatków, związanych z obsługą prasową rządu wobec czego powstała nowa komórka organizacyjna. Istotne są też proporcje wydatków płacowych i pozapłacowych.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#IrenaZawiska">Jeżeli na przykład od października zostały wprowadzone podwyżki płac, statystycznie równo, po 90 zł na każdy etat, to kwestia proporcji wydatków płacowych lub pozapłacowych w aspekcie tzw. skutków przechodzących, kiedy doliczamy to w skali całego roku, również ma swój niewątpliwy wpływ na kształtowanie się tego wskaźnika.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#IrenaZawiska">Natomiast podstawowe limity wydatków, jakie były ustalane dla Urzędu Rady Ministrów, były absolutnie przyjęte tak, jak dla wszystkich, przy czym mogło nastąpić pewne przesunięcie w obrębie całej propozycji dla części budżetowej, co Urząd Rady Ministrów w pewnym zakresie zrobił. Jednak cały budżet był przeliczony dokładnie, tak jak inne jednostki rządowe.</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#IrenaZawiska">Minister finansów uznał za właściwe dokonanie pewnych przesunięć pomiędzy działami w obrębie właściwej kwoty, co mógł zrobić.</u>
          <u xml:id="u-77.4" who="#IrenaZawiska">Środki przesunięte zostały z działalności różnej na rzecz administracji. Minister dokonał tego, znając lepiej swoje potrzeby, niż ujmował je projekt z natury swojej statystyczny i ogólny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Ostatnie wystąpienie potwierdza tezę, że rząd postępował w myśl filozofii, iż rząd sam się wyżywi. Znaczy to, że jeżeli uznał, iż swoje struktury musi rozbudować, to dokonał tego, natomiast to, co nie leżało w kręgu bezpośredniego zainteresowania, choć wymagało restrukturyzacji, pozostało bez odzewu.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Myślę, że wszystkie argumenty już zostały zaprezentowane. Wobec tego chcę uściślić postulat zgłoszony przez panią poseł Imiołczyk, żeby zwiększyć budżet regionalnych izb obrachunkowych o kwotę 9 mln 800 tys. zł kosztem odpowiedniego zmniejszenia budżetu Najwyższej Izby Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Pan poseł Puzyna pytał o szczegóły rezerwy na zajęcia pozalekcyjne w kwocie 70 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Rezerwa ta powstała w trakcie debaty rządowej nad projektem ustawy budżetowej. U jej podłoża leżały raporty i liczne wnioski mówiące o tym, że dzieci w szkołach podstawowych coraz częściej zapadają na schorzenia kręgosłupa. Stąd powstał pomysł utworzenia takiej rezerwy. Rezerwa ta musi być zapisana w art. 15 ustawy budżetowej. W ustawie o finansowaniu gmin mamy zapis art. 25, w myśl którego na wydatki bieżące nie możemy przyznać dotacji. Na wydatki bieżące możemy przeznaczyć dotację tylko na potrzeby społecznej.</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Nie można było tej kwoty dołożyć, tak jak to proponował pan poseł Puzyna do subwencji, gdyż pieniądze rozproszyłyby się na wszystkie gminy w Polsce, a nie trafiłyby tam, gdzie są skupiska skoliozy. Kwota ta zostanie przeznaczona na wydatki bieżące, a więc może być przeznaczona na płace, czy też na kupno niezbędnego do rehabilitacji sprzętu, głównie chodzi o zajęcia sportowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#ZbigniewJanowski">Jeżeli jeszcze będą jakieś pytania lub uwagi dotyczące tej kwestii, proszę o kontakt z Ministerstwem Finansów.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#ZbigniewJanowski">Padł wniosek, aby zwiększyć wydatki na regionalne izby obrachunkowe o kwotę 9 mln 800 tys. zł Kwota ta składa się z dwóch pozycja - jedna opiewa na 7 mln 100 tys. zł, a druga na 2 mln 700 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#ZbigniewJanowski">Czy jest ktoś przeciwny wnioskowi, aby Komisja Samorządu Terytorialnego wystąpiła z takim wnioskiem do Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów ze wskazaniem na ewentualne zmniejszenie wydatków Najwyższej Izby Kontroli o taką właśnie kwotę i przesunięcie tych pieniędzy dla pokrycia wydatków izb obrachunkowych?</u>
          <u xml:id="u-80.3" who="#ZbigniewJanowski">Skoro nie ma sprzeciwów przyjmujemy ten wniosek.</u>
          <u xml:id="u-80.4" who="#ZbigniewJanowski">Na tym zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>