text_structure.xml 139 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#TadeuszSzymański">Witam państwa na wspólnym posiedzeniu Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą oraz Komisji Ustawodawczej. Rozpoczynamy pracę nad drugą, zleconą nam przez Sejm, ustawą - również pilną - rozpatrzenia projektu ustawy o zmianie ustawy Prawo celne. Jest to druk nr 1010, wraz z projektem podstawowego aktu wykonawczego, przy czym akt wykonawczy, w sensie rozpatrywania, nie będzie nas dotyczył.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#TadeuszSzymański">Czy do tytułu ustawy są zastrzeżenia lub uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#KazimierzPańtak">Panie przewodniczący, mam duże zaufanie do pana zdolności jak i kwalifikacji prawniczych, również na forum Parlamentu Europejskiego, dlatego chciałbym podzielić się taką uwagą. Albo my to zrobimy bardzo szybko, albo będzie wiele dyskusji. To zależy od tego, czy jest do przyjęcia język tego dokumentu. Jest to tłumaczenie w dużej mierze fragmentów Kodeksu Wartości Celnej GATT 1994.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#KazimierzPańtak">Gdyby nam legislatorzy zaproponowali ten język, to nie zgodzilibyśmy się na to. Jeden z artykułów ma trzy strony maszynopisu. Nie znam w polskim ustawodawstwie tak obszernego artykułu. Jeżeli więc zgodzilibyśmy się na ten język, to ułatwiłoby to nam pracę i nie byłoby wielkich problemów; jeżeli nie - będzie dużo pracy. Trzeba to będzie rozdzielać, pisać itd. A na to trzeba czasu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanuszSzymański">Jestem wdzięczny panu za dobre słowa o mojej osobie i myślę, że jeżeli jest zgoda na dalszą pracę, to pracujemy, a kiedy pojawią się problemy, będziemy je po kolei rozwiązywać.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JanuszSzymański">Czy do tytułu ustawy są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#JanuszSzymański">W związku z tym przejdziemy do główki i do art. 1, który daje rozdziałowi 3 nowe brzmienie. Biuro Legislacyjne Kancelarii Sejmu sygnalizuje potrzebę interwencji w sprawie główki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Główka powinna brzmieć:</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">„Wprowadza się następujące zmiany”.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Jako punkt 1 powinna być wprowadzona zmiana w art. 4 ust. 2, bo tam jest powołanie w obecnym brzmieniu Prawa celnego i jest powiedziane, że podstawą wymiaru cła jest wartość celna towarów, o których mowa w art. 25 ust. 1 Obecnie mamy to jako słownik.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Natomiast do końca nie jestem pewna, czy ja chcę zastosować do wartości celnej prawidłowe artykuły. Wydaje mi się jednak, że w obecnym brzmieniu trzeba by było powołać się na art. 26 ust. 1 i 30c ust. 1. Ale w tej sprawie prosiłabym, aby wypowiedzieli się wnioskodawcy.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Art. 25 obecnie stanowi słowniczek i brzmi:</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">„Użyte w niniejszym rozdziale określenia oznaczają:</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">1. wytworzenie, wyhodowanie, wyprodukowanie, wydobycie,</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">2. towary identyczne - towary wytworzone w tym samym kraju, będące takimi samymi pod każdym względem, włączając cechy fizyczne i renomę jaką posiadają. Nieznaczne różnice w wyglądzie zewnętrznym nie są przeszkodą dla uznania towarów za identyczne, jeśli odpowiadają one pod innym względem niniejszej definicji.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">3. towary podobne - towary wytworzone w tym samym kraju, które nie będąc podobnymi pod każdym względem, posiadają podobne cechy i skład materiałowy, co pozwala im spełnić te same funkcje i być towarami handlowo zamiennymi. Jakość towarów, znak handlowy i renoma, jaką posiadają, są czynnikami, które należy uwzględnić przy ustalaniu podobieństwa towarów.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">4. towary tej samej jakości i rodzaju - towary zawierające się w grupie lub zakresie towarów wytwarzanych przez jedną gałąź przemysłu lub branżę przemysłową i obejmujące towary identyczne lub podobne.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">5. osoby powiązane ze sobą - osoby są powiązane ze sobą, jeżeli:</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">a) jedna z osób jest urzędnikiem, dyrektorem lub członkiem organu zarządzającego bądź kontrolnego drugiej,</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">b) są prawnie uznanymi wspólnikami w działalności gospodarczej,</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">c) jedna z osób jest pracodawcą drugiej,</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">d) którakolwiek z osób bezpośrednio lub pośrednio dysponuje prawami głosu lub udziałem w kapitale zakładowym lub akcyjnym, wynoszącymi co najmniej 5% wszystkich praw głosu, lub co najmniej 5% kapitału zakładowego lub akcyjnego drugiej osoby,</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">e) jedna z osób bezpośrednio lub pośrednio kontroluje drugą,</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">f) dwie osoby znajdują się pod bezpośrednią lub pośrednią kontrolą trzeciej osoby,</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">g) dwie osoby wspólnie kontrolują, bezpośrednio lub pośrednio, trzecią osobę,</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">h) są spokrewnione lub spowinowacone do drugiego stopnia,</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">i) jedna z nich w działalności gospodarczej jest wyłącznym dystrybutorem lub wyłącznym koncesjonariuszem drugiej osoby, jeśli odpowiadają kryteria, o których mowa w lit. a), h)”.</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Natomiast o wartości celnej mówi art. 26, który brzmi:</u>
          <u xml:id="u-4.21" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">„1. Wartością celną towarów jest wartość transakcyjna, to znaczy cena faktycznie zapłacona lub należna za towar sprzedany w celu przywozu na polski obszar celny, ustalona, o ile jest to konieczne, na podstawie art. 30c i 30d, pod warunkiem, że:</u>
          <u xml:id="u-4.22" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">1) nie istnieją ograniczenia w dysponowaniu lub użytkowaniu towarów przez kupującego inne niż ograniczenia, które:</u>
          <u xml:id="u-4.23" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">a) są nakładane lub wymagane przez prawo,</u>
          <u xml:id="u-4.24" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">b) ograniczają obszar geograficzny, na którym towar może być odsprzedany lub</u>
          <u xml:id="u-4.25" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">c) nie mają istotnego wpływu na wartość towaru,</u>
          <u xml:id="u-4.26" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">2) sprzedaż lub cena towaru nie są uzależnione od warunków lub spełnienia świadczeń, których wartości nie można ustalić,</u>
          <u xml:id="u-4.27" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">3) jakakolwiek część dochodu z dalszej odsprzedaży, dyspozycji lub późniejszego użytkowania towarów przez nabywcę nie przypada bezpośrednio lub pośrednio sprzedającemu, chyba że zgodnie z art. 30c może zostać dokonana odpowiednia korekta oraz</u>
          <u xml:id="u-4.28" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">4) kupujący i sprzedający nie są ze sobą powiązani, a w wypadkach gdy są powiązani, wartość transakcyjna może być zaakceptowana dla ustalania wartości celnej, zgodnie z ust. 2.</u>
          <u xml:id="u-4.29" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">2. Przy ustalaniu, czy wartość transakcyjna jest do zaakceptowania dla celów stosowania art. I fakt, iż kupujący i sprzedający są ze sobą powiązani nie stanowi sam w sobie wystarczającej podstawy do niezaakceptowania wartości transakcyjnej. Gdy okaże się to konieczne, okoliczności dotyczące sprzedaży powinny zostać zbadane, a wartość transakcji powinna być zaakceptowana pod warunkiem, że powiązanie nie wpłynęło na cenę. Jeżeli na podstawie informacji uzyskanych od zgłaszającego lub powziętych w inny sposób organ celny ma powody, aby uznać, iż powiązanie wpłynęło na cenę, powody takie powinny być podane zgłaszającemu i należy zapewnić możliwość ustosunkowania się do nich.</u>
          <u xml:id="u-4.30" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Na żądanie zgłaszającego informacja o takich powodach powinna być przedstawiona w formie pisemnej.</u>
          <u xml:id="u-4.31" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">3. W wypadku transakcji między osobami powiązanymi, wartość transakcyjna jest akceptowana, a wartość celna towarów ustalana jest zgodnie z art. 1, o ile zgłaszający udowodni, że taka wartość jest zbliżona do jednej z występujących w tym samym lub zbliżonym czasie.</u>
          <u xml:id="u-4.32" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">1) wartości transakcyjnej przy sprzedaży kupującemu, w żadnym konkretnym wypadku nie powiązanemu ze sprzedającym, identycznych lub podobnych towarów wprowadzanych na polski obszar celny,</u>
          <u xml:id="u-4.33" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">2) wartości celnej identycznych lub podobnych towarów, ustalonej zgodnie z przepisami art. 30,</u>
          <u xml:id="u-4.34" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">3) wartości celnej identycznych lub podobnych towarów, ustalonej zgodnie z przepisami art. 30a.</u>
          <u xml:id="u-4.35" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">4. Przy zastosowaniu kryteriów, o których mowa w ust. 3, należy uwzględnić różnice w rodzajach i sposobach handlu, różnice ilościowe, koszty wymienione w art. 30c oraz koszty ponoszone przez sprzedającego przy transakcjach, w których kupującym jest osoba z nim nie powiązana, a koszty te nie występują przy transakcji pomiędzy sprzedającymi a osobą z nim powiązaną.</u>
          <u xml:id="u-4.36" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">5. Kryteria określone w ust. 3 mogą być stosowane na wniosek zgłaszającego tylko dla celów porównawczych. Wartość celna towarów nie może być ustalona w sposób zastępczy na podstawie przepisu ust. 3.</u>
          <u xml:id="u-4.37" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">6. Wartość transakcyjna nie może być przyjęta za wartość celną, o której mowa w ust. 1, w wypadku gdy organ celny z uzasadnionych przyczyn zakwestionował wiarygodność i dokładność informacji lub dokumentów służących do określenia wartości celnej, które należy dołączyć do zgłoszenia celnego, albo gdy nie zostaną one przedstawione przez zgłaszającego.</u>
          <u xml:id="u-4.38" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">7. Przed ustaleniem wartości celnej na podstawie art. 28–30b organ celny może wyjaśnić zgłaszającemu, na jego pisemny wniosek, przyczyny zastosowania przepisu ust. 5, wyznaczając termin na złożenie wyjaśnień.</u>
          <u xml:id="u-4.39" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">8. Ceną faktycznie zapłaconą lub należną jest całkowita płatność dokonana lub mająca zostać dokonana przez kupującego lub na korzyść sprzedającego za przywożone towary i obejmująca wszystkie płatności dokonane lub mające być dokonana, jako warunek sprzedaży towarów kupującemu albo płatności dokonane lub mające być dokonane przez kupującego osobie trzeciej, celem spełnienia zobowiązań sprzedającego.</u>
          <u xml:id="u-4.40" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Płatność może zostać dokonana w formie przelewu pieniężnego lub za pomocą innych form zapłaty i może zostać dokonana bezpośrednio lub pośrednio.</u>
          <u xml:id="u-4.41" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">9. Podjęte przez kupującego udokumentowane działania dokonane na jego własny rachunek, inne niż te, których doliczenie przewidziane jest w art. 30c, nie są uznawane za pośrednią płatność na rzecz sprzedającego lub zostały podjęte na podstawie porozumienia ze sprzedającym, a ich koszt nie będzie doliczany do ceny faktycznie zapłaconej lub należnej przy ustalaniu wartości celnej przywiezionych towarów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanuszSzymański">Czy minister A. Byrt odniósłby się do tej uwagi wstępnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AndrzejByrt">Jeśli państwo pozwolą, pytanie to, akurat w aspekcie prawnym, zaadresuję do pana wiceprezesa Głównego Urzędu Ceł, pana Tadeusza Sieradzana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#TadeuszSieradzan">Jeżeli chodzi o pierwszą zmianę, którą przedstawicielka Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu zaproponowała, a więc zapis w główce, że „wprowadza się następujące zmiany” - mamy wątpliwości. Jak pani zdaniem, powinna brzmieć główka? Chodzi o preambułę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">W art. 4, w ust. 2 powołanie art. 25 ust. 1, zamienia się na powołanie art. 26 ust. 1 i art. 30c ust. 1. Tak mi się wydaje, ale nie jestem pewna, bo w tym rozdziale jest wiele sposobów wyznaczania wartości celnej.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Nie może natomiast zostać art. 25 ust. 1, bo to jest słowniczek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanuszSzymański">Te wątpliwości kierujemy do pana prezesa T. Sieradzana, bardzo proszę panie prezesie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#TadeuszSieradzan">Stanowisko nasze jest takie, że należy przyjąć tę uwagę. Uważam, że uwaga jest słuszna, my po prostu przeoczyliśmy ten fakt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JanuszSzymański">Byłaby to pierwsza zmiana. Czy mógłbym poprosić Biuro Legislacyjne KS o podyktowanie tej poprawki. Jak ten zapis powinien brzmieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Punkt 1 w art. 4 ust. 2 można zapisać: „wyrazy art. 25 ust. 1 zastępuje się wyrazami art. 26 ust. 1 art. i 30c ust. 1”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#KazimierzPańtak">Merytorycznie jest to bardzo słuszna zmiana, ale możemy przejść do tego dopiero jak zredagujemy art. 26.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JanuszSzymański">Jeśli to się zmieni, to się zmieni to rozstrzygnięcie. A w tej chwili jest to potrzebna zmiana z punktu widzenia przyjętej systematyki.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JanuszSzymański">Sygnalizujemy sobie to teraz i jeśli pan poseł K. Pańtak wprowadzi zmianę numeracji, wtedy będziemy musieli oczywiście uwzględnić konsekwencje tamtej poprawki, tzn. zmiany pierwszej ustawy nowelizującej. Myślę, że nie ma co sobie życia komplikować ponad miarę.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#JanuszSzymański">Chcę też powiedzieć, iż cieszę się, że należę do tej kategorii przedstawicieli nauk prawnych, którzy nie komplikują sobie życia. Art. 1 rozdział 3 otrzymuje brzmienie: „wartość celna towarów”, art. 25 - mamy zupełnie nowe brzmienie. Czy w sprawie art. 25 ktoś chciałby zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#JanuszSzymański">Przejdziemy teraz punkt po punkcie. Punkt 1 - słowniczek, nie ma zastrzeżeń - jest przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#JanuszSzymański">Punkt 2. „Towary identyczne -...”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JacekUczkiewicz">Prosiłbym o wyjaśnienie, bo zapewne nie jest to przeoczenie, tylko tak ma być, „towary wytworzone w tym samym kraju”.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#JacekUczkiewicz">Praktyka jest często taka sama. Te same towary, identyczne towary, mogą być wytwarzane w różnych krajach. One pod każdym względem są dokładnie takie same, tylko są wytwarzane w różnych krajach. Czy tak ma właśnie być, że ta identyczność ma właśnie dotyczyć również miejsca wytworzenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#TadeuszSieradzan">Chodzi o taką sytuację, w której towar, którego wartość jest ustalana, jest towarem identycznym. Jeżeli ten towar pochodzi z Niemiec, wówczas ten towar może być uznany za identyczny wtedy, kiedy inny towar w tym samym kraju, a więc w Niemczeh, jest wytworzony.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#TadeuszSieradzan">Użycie słowa - w tym samym kraju - ma oznaczać, że ważny jest kraj. Porównywanie dwóch towarów, ażeby uznać, iż jeden jest identyczny w stosunku do drugiego, musi odnosić się do towaru, który jest produkowany, a którego wartość się ustala, jak również ten, którego wartość kiedyś została ustalona, były wytworzone w tym samym kraju. Dla przykładu: w Niemczech, Francji itd. Jeden i drugi towar musi być wyprodukowany w tym samym kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JacekUczkiewicz">Rozumiem, że ta identyczność rozciąga się nie tylko na wartości użytkowe, ale również na stronę formalno-prawną tego towaru, a więc miejsce wytworzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JanuszSzymański">Punkt 2 przyjęliśmy. Punkt 3 - definicja: „towary podobne”, czyli towary wytworzone w tym samym kraju, które nie będąc podobnymi pod każdym względem, posiadają podobne cechy i skład materiałowy, co pozwala im pełnić te same funkcje i być towarami handlowi, zamiennymi. Jakość towarów, znak handlowy i renoma, jaką posiadają, są czynnikami, które należy uwzględnić przy ustalaniu podobieństwa towaru”.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#JanuszSzymański">Czy ktoś ma uwagi? Nie ma. Punkt 3 przyjęliśmy.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#JanuszSzymański">Punkt 4 - „towary tej samej jakości i rodzaju - towary zawierające się w grupie lub zakresie towarów wytwarzanych przez jedną gałąź przemysłu lub branżę przemysłową i obejmujące towary identyczne lub podobne”. Czy ktoś ma uwagi? Nie ma. Punkt 4 jest przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#JanuszSzymański">Punkt 5 określający, kto to są osoby powiązane ze sobą.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#JanuszSzymański">Podpunkt a) „jedna z osób jest urzędnikiem, dyrektorem lub członkiem organu zarządzającego lub kontrolnego drugiej” - nie ma zastrzeżeń, przyjmujemy.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#JanuszSzymański">Podpunkt b) „są prawnie uznanymi wspólnikami w działalności gospodarczej”. Nie ma uwag, przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#JanuszSzymański">Podpunkt c) „jedna z osób jest pracodawcą drugiej” - przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#JanuszSzymański">Podpunkt d) „którakolwiek z osób bezpośrednio lub pośrednio dysponuje prawami głosu lub udziałem w kapitale zakładowym lub akcyjnym wynoszącymi co najmniej 5% wszystkich praw głosu, lub co najmniej 5% kapitału zakładowego lub akcyjnego drugiej osoby” - przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#JanuszSzymański">Podpunkt e) „jedna z osób bezpośrednio lub pośrednio kontroluje drugą” - przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#JanuszSzymański">Podpunkt f) dwie osoby znajdują się pod bezpośrednią lub pośrednią kontrolą trzeciej osoby” - przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#JanuszSzymański">Podpunkt g) „dwie osoby wspólnie kontrolują, bezpośrednio lub pośrednio, trzecią osobę” - przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#JanuszSzymański">Podpunkt h) „są spokrewnione lub spowinowacone do drugiego stopnia” - przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-18.12" who="#JanuszSzymański">Podpunkt i) „jedna z nich w działalności gospodarczej jest wyłącznym dystrybutorem lub wyłącznym koncesjonariuszem drugiej osoby, jeśli odpowiadają kryteriom, o których mowa w literach a), h)”. Czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JacekUczkiewicz">Mam pytanie do podpunktu i). Do czego odnosi się liczba mnoga w podpunkcie i) - tzn. „odpowiadają”. Czy odpowiadają obie te osoby?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#TadeuszSieradzan">Chodzi o którąkolwiek z tych osób wymienionych wyżej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JanuszSzymański">Czy przedstawicielka Biura Legislacyjnego KS, jeśli chodzi o punkt i) ma uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Nie mam tu zastrzeżeń, tylko wydaje mi się, że jakiekolwiek kryterium stosowane w odróżnieniu do dystrybutora lub koncesjonariusza stanowi już, że stają się osobami powiązanymi. Może więc zastosowanie liczby pojedynczej nic by tu nie zmieniło.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JanuszSzymański">Ale tu jest „jedna z nich” i ja rozumiem, że ta liczba mnoga odnosi się do słowa „nich”, a nie do słowa „jedna”. Tu akcent położony jest na słowie „nich” i stąd jest liczba mnoga.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#JanuszSzymański">Powiem szczerze, że zawsze są dwie konwencje w pisaniu, są dwie szkoły. Ja nie widzę tutaj błędu. A jak proponuje Biuro Legislacyjnejne Kancelarii Sejmu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Jeśli odpowiada kryterium - słowo „odpowiada”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JanuszSzymański">Pan poseł J. Szczepaniak zwraca uwagę na główkę art. 5. „Osoby powiązane ze sobą”. Osoby są powiązane ze sobą, jeżeli jedna z nich... itd.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#JanuszSzymański">Może też być konwencja, że jedna i druga wersja jest możliwa, mam na myśli konwencję, którą zaproponował pan poseł J. Uczkiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WładysławŚwięs">Z praktyki, jaką prowadzę, wydaje mi się, że należałoby się zastanowić, czy nie ująć takich pozycji jak w przypadku "konkubencji”, „rozwiedzeni” oraz „separacja”. Przecież na co dzień się z tym spotykamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#TadeuszSieradzan">Zastanówmy się, czy merytorycznie osoby rozwiedzione można uznawać za osoby powiązane ze sobą, czy też nie, bo przecież nie istnieje żaden stosunek pomiędzy tymi osobami. Może ewentualnie być także stosunek wrogości, a już co najmniej nieprzyjaźni.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#TadeuszSieradzan">Jeśli chodzi o kwestię konkubiny i konkubenta, jakiś tam związek istnieje, przynajmniej emocjonalny, natomiast formalnie tego związku nie ma, stąd np. pominięcie tych osób w tym przepisie. To jest do rozstrzygnięcia przez Wysoką Komisję. Ja byłbym za niewpisywaniem tych osób i uznawaniem ich za powiązane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#WładysławŚwięs">Ja się nie będę upierał, tylko poddaję pod rozwagę. Na co dzień mamy dziesiątki takich przypadków, gdzie następuje np. takie powiązanie. Sądy nie dają rozwodów, bo uważają, że chodzi o powiązania w interesach. Najłatwiej się rozwieść, przekazać majątek żonie, a skargami można dochodzić racji bezskutecznie. Ja to czasami robię, również bezskutecznie. Całymi latami. Nie będę się upierał przy rozwodach. Ale przy konkubentach, to nie jest taka rzadkość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#KazimierzPańtak">To jest ważny tok myślenia. Uważam, że tu powinno się znaleźć określenie „osoby bliskie”. To wyczerpuje wszelkie znamiona praktycznych stosunków pomiędzy tymi osobami. Jest to pojęcie przez prawo zdefiniowane. Między innymi art. 61 Kodeksu cywilnego określa, że jest krąg osób bliskich, czyli faktycznie będących w stosunkach bardzo zbliżonych do tych, o których mówi się w tym projekcie.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#KazimierzPańtak">Nie chciałbym wzbudzać śmiechu, ale podam przykład osób tej samej płci, które żyją ze sobą. To również są osoby bliskie. Ale nie mieszczą się w kryteriach tu wymienionych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Rozumiem intencje wnioskodawców, żeby rozszerzyć ten krąg, ale trzeba wziąć pod uwagę fakt, że nie można żądać, a także, że nie można sprawdzić papierami czy zaświadczeniami, jak jest naprawdę. Czy ktoś jest, czy nie jest konkubentem. Tu natomiast trzeba stosować wymierne kryteria. Inaczej skażemy ludzi na udowadnianie dziwnych rzeczy. Jeżeli nie ma możliwości sprawdzenia czegoś, to jest to raczej niedopuszczalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JanuszSzymański">Bardzo dziękuję za tę interwencję. Pan wiceminister A. Byrt ma głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#AndrzejByrt">Odnotowano w ust. 5 związki pomiędzy osobami, które pozwalają je uznać za wzajemnie powiązane, są odzwierciedleniem ustępu 4 art. XV Porozumienia w Sprawie Wartości Celnej GATT. Ono daje dokładny wykaz, listę osób, które w ramach Porozumienia będziemy uważali za osoby powiązane. Wydaje mi się zatem, że nie ma sensu wydłużać tej listy, tylko przyjąć to, co ratyfikowaliśmy i co we wszystkich państwach świata jest dokładnie tak sformułowane. My wpisujemy się w to, co przyjęli wszyscy członkowie Porozumienia.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#AndrzejByrt">Art. XV ust. 4 mówi, że „Dla celów niniejszego Porozumienia, osoby uważane są za wzajemnie powiązane, o ile...” itd., tu jest to właśnie wyliczone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JanuszSzymański">Rozumiem, że po zbadaniu racji możemy przejść do art. 26. Przedstawicielka Biura Legislacyjnego KS ma jeszcze jakieś uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Ja proponuję przeniesienie do słowniczka art. 30c ust. 3, dlatego że jest on ewidentnie tą kategorią rzeczy. Ja przeczytam to: art. 30c ust. 3: „3. Dla celów niniejszego rozdziału, określenie „prowizja od zakupu” oznacza opłaty poniesione przez kupującego towary na rzecz jego agenta za usługę, polegającą na reprezentowaniu go przy zakupie towarów, dla których ustalona jest wartość celna”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#TadeuszSieradzan">Nie zgłaszamy zastrzeżeń do propozycji Biura Legislacyjnego KS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JanuszSzymański">Wobec tego mam pytanie do kolegów posłów. Czy w tej sprawie jest zgoda na przeniesienie ust. 3 w art. 30c do słowniczka? Byłby to punkt 6 w naszym słowniczku. Sądzę, że to zasługuje na nasze uznanie. Jest przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do art. 26 ust. 1. Szczerze mówiąc, państwo ten projekt przygotowaliście bardzo niechlujnie. I proszę przyjąć tu moją krytykę. Po raz pierwszy widzę tak niestaranie przepisany projekt.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#JanuszSzymański">Ust. 1 - tu mamy główkę: „Wartością celną towarów jest wartość transakcyjna, tzn. cena faktycznie zapłacona lub należna za towar sprzedany w celu przywozu na polski obszar celny, ustalana, o ile jest to konieczne, na podstawie art. 30c i art. 30d, pod warunkiem, że”... itd.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#JanuszSzymański">Jak to wygląda z punktu widzenia postanowień Układu GATT, panie ministrze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#AndrzejByrt">Jest to definicja przyjęta w Układzie GATT. Jeśli chodzi o język, to tak wygląda, niestety, język traktatów, muszę to z bólem stwierdzić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#TadeuszSieradzan">Język jest rzeczywiście niestrawny, ale chciałbym zwrócić uwagę, że akurat Prawo celne, a więc jedna z gałęzi prawa administracyjnego, jest chyba tą cząstką polskiego prawa administracyjnego, która jest najbardziej uwikłana w różne układy międzynarodowe. Śmiem twierdzić, że akurat w tym przedziale prawa, taka liczba porozumień, umów i konwencji, która istnieje, po prostu wymusza na nas używanie określonych pojęć. Stąd też właśnie takie, a nie inne brzmienie tych zapisów, z którymi mamy do czynienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JanuszSzymański">Punkt 1 został przyjęty. Przechodzimy do punktu 2, nie ma zastrzeżeń, jest przyjęty. Punkt 3 - popatrzcie państwo na ten łącznik. Co na to Biuro Legislacyjne Kancelarii Sejmu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Uważam, że „oraz” trzeba skreślić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JanuszSzymański">Czy jest zgoda na to. Jest. Punkt 3 przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#JanuszSzymański">Punkt 4 - czy są wątpliwości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JacekUczkiewicz">Sądzę, że zastrzeżenia językowe są tutaj istotne. Prosiłbym jednak o większą staranność.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#JacekUczkiewicz">Weźmy punkt 2 w ust. 1 art. 26, który brzmi:</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#JacekUczkiewicz">2) „sprzedaż lub cena towaru nie są uzależnione od warunków lub spełnienia świadczeń, których wartości nie można ustalić”.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#JacekUczkiewicz">Rozumiem, że jest to tłumaczenie, ale proszę mi powiedzieć, o jakie wartości warunków tutaj chodzi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#TadeuszSieradzan">Chciałbym powiedzieć, że po pierwsze, może to nie być uznane jako argument, ale to sformułowanie jest sformułowaniem właśnie z Kodeksu Wartości Celnej, z Porozumienia o stosowaniu art. VII Układu Ogólnego w Sprawie Ceł i Handlu - 1994.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#TadeuszSieradzan">Ponadto uważam, że ten zapis jest zapisem prostym, którego nie trzeba precyzować. Uważam, że nawet nie można tego robić z uwagi na to, iż nie jesteśmy w stanie w tej chwili przewidzieć wszelkich ewentualności, jakie mogą się zdarzyć. Ten zapis „... od warunków lub spełnienia świadczeń, których wartości nie można ustalić”, a więc tych wartości nie można doliczyć do wartości transakcyjnej.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#TadeuszSieradzan">Dlatego też proponowałbym pozostawienie tego zapisu w tym brzmieniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JanuszSzymański">Wobec tego przyjmujemy. Punkt 3: „jakakolwiek część dochodu z dalszej odsprzedaży, dyspozycji lub późniejszego użytkowania towarów przez nabywcę nie przypada bezpośrednio lub pośrednio sprzedającemu, chyba że zgodnie z art. 30c może zostać dokonana odpowiednia korekta”. Czy są jeszcze uwagi?</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#JanuszSzymański">To chyba też jest wierne tłumaczenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#TadeuszSieradzan">Trudno mówić o wiernym tłumaczeniu, dlatego też nie da się wiernie prawa przełożyć, natomiast jest to taki zapis, który w sposób najbardziej ścisły, według naszych wyobrażeń, odpowiada tym zapisano, które zostały zawarte w dokumencie, który był już tu wspomniany, a więc w Kodeksie Wartości Celnej, a ściślej w porozumieniu w sprawie stosowania art. 7 GATT-94, a więc aktu, który był ratyfikowany przez Polskę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Ten zapis jest ciężko napisany, ale rozumiem go.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JanuszSzymański">Proszę się nie dziwić. Dla tworzących normalnie przepisy, jeśli widzi się taką objętość ustępów, to nie widzi się jej codziennie. To trzeba bardzo jasno powiedzieć. Mnie też szokuje ta objętość.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do ust. 2. Czy macie państwo jakieś wątpliwości?</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#JanuszSzymański">Czy możemy uznać ustęp 2 za przyjęty? Jest przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#JanuszSzymański">Ustęp 3 - czy są wątpliwości? Nie ma wątpliwości, ustęp 3 jest przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#JanuszSzymański">Ustęp 4 „Przy zastosowaniu kryteriów, o których mowa w ust. 3, należy uwzględnić różnice w rodzajach i sposobach handlu, różnice ilościowe, koszty wymienione w art. 30c...” itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Mam wątpliwość, co do sformułowania „sposobach handlu”. Co to praktycznie znaczy? Czy nie można by zastąpić tego jednym określonym zwrotem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#TadeuszSieradzan">Jest to określenie, które - zdaję sobie z tego sprawę - może budzić tutaj pewne obiekcje. Chodzi o to, że handluje się i może być jedna transakcja, a w praktyce spotkałem się z tym. Właśnie jeśli chodzi o kwestie ustalania wartości celnej...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#JanuszSzymański">Prosiłbym, aby pan się ograniczył do odpowiedzi na pytanie i spróbował pokazać nam celowość dystynkcji rodzajów i sposobów handlu. Może pan zechciałby do tego się odnieść, bo dalej nie jest jasne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#TadeuszSieradzan">Z tymi państwami, które nie mają pieniędzy, jest np. handel wymienny. Może też być tak, że ktoś np. kupuje całą produkcję fabryki. Wtedy cena towaru będzie zupełnie inna, niż gdy kupuje się tylko partię towaru.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#JanuszSzymański">I taka dystynkcja w praktyce występuje? Czy przedstawicielka Biura Legislacyjnego KS ma jeszcze uwagi? A może propozycje zmian?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">O ile dobrze pamiętam, to to sformułowanie będzie się dalej przewijało. Jeżeli dla posłów ta dystynkcja jest jasna i zrozumiała, to ja nie zgłaszam żadnych uwag. Natomiast według mnie, należałoby może przełożyć to do słowniczka, aby nie było dalszych wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Powtarzam jednak, być może jest to moje niezrozumienie tego sformułowania, które dla innych jest oczywiste.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#KazimierzPańtak">To jest właśnie to pierwsze pytanie, które ja zadałem i ono cały czas będzie się przewijało. Bo rzeczywiście, są to pewne bardzo fachowe określenia. Pan mnie tu jakby oświecił, panie prezesie. Nie można tutaj manipulować pewnymi określeniami, bo my musimy, być może, tak samo to mieć zapisane jak w innych państwach. Musi to być identyczne określenie. Określenie kompatybilne. Ja tak to zrozumiałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#StanisławCzajczyński">Uważam, że przełożenie na język polski z WTO musi być bardzo dokładne. Nie może być bardzo wiele w domysłach. I z tego co wiem, język polski jest również przetłumaczalny na język angielski i odwrotnie. Można więc dopracować się takich formuł, abyśmy wszyscy wiedzieli, o co chodzi.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#StanisławCzajczyński">W tej chwili zagmatwanie wszystkich poszczególnych punktów powoduje to, że my sobie z tym damy radę, ale co będzie dalej? Podejrzewam, że pierwszym etapem, na którym to się zatnie, będzie Senat. Będziemy musieli przekonywać Senat w imieniu klubów, żeby zaakceptował nam tę formułę. Senat naniesie na pewno wiele poprawek i w rezultacie ustawa, która jest ustawą pilną, stanie się ustawą bardzo odległą w czasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JanuszSzymański">Nie, panie pośle, na pewno nie stanie się odległą w czasie, bo Senat ma tylko 7 dni na podjęcie decyzji i w związku z tym jego zdolność do tworzenia poprawek będzie ograniczona.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#JanuszSzymański">Natomiast chcę powiedzieć, że z naszej strony, my dokładamy wszelkich starań, aby zrobić dobrą pracę i te wątpliwości wyjaśnimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#KazimierzModzelewski">„Można handlować w różny sposób”, a więc jeśli W. Doroszewski używa takiego języka, to oznacza, że takie sformułowanie istnieje w języku polskim. „Można handlować w różny sposób, tzn. można handlować na ręku, można handlować w kiosku, w sklepie, w hurcie, można też z fabryki”. A więc uważam, że można przyjąć ten zapis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JanuszSzymański">A gdybyśmy ograniczyli to tylko do jednego członu? Wtedy eliminowalibyśmy niektóre występujące w praktyce sposoby, gdybyśmy napisali tylko „... w sposobach handlu...”.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#JanuszSzymański">Czy to jest tak dokładnie zakorzenione, że barter to jest rodzaj, a np. odbiór z fabryki to jest sposób?</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#JanuszSzymański">Problem polega na tym, że inaczej się ocenia i pisze przepisy prawne, kiedy zna się praktykę i zna się ten podstawowy aksjomat, czy podstawową aksjologię pojęciową, a inaczej - tak jak my - w gruncie rzeczy osoby, które owszem, spotykały się z przepisami prawa celnego, a nawet częściowo interpretowały te przepisy, ale jednak mają ograniczone to quantum wiedzy.</u>
          <u xml:id="u-58.3" who="#JanuszSzymański">Panie prezesie, czy jeżeli zrezygnowaliśmy z tego członu, to nie można by było przyjąć, że barter jest sposobem handlu?</u>
          <u xml:id="u-58.4" who="#JanuszSzymański">Przepraszam, że stawiam takie pytanie, ale chciałbym, żeby pan jasno mi odpowiedział, bo my tu rozstrzygamy o pewnej konwencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#WiceprezesTaudeszSieradzan">Jeżeli chodzi o odniesienie do porozumienia GATT, tam jest użyte pojęcie „szczebel”. Według naszej oceny, jednak lepszym sposobem do przełożenia tego, co zostało zapisane w tym porozumieniu, do naszego prawa - będzie użycie określenia „sposób”.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#WiceprezesTaudeszSieradzan">Chciałbym jeszcze raz podkreślić, że my przekładamy na grunt polskiego prawa krajowego, to prawo, które ratyfikowaliśmy. Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na jedną sprawę, a mianowicie, że administratorem jest jakby administrator Kodeksu Wartości, a więc tego porozumienia.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#WiceprezesTaudeszSieradzan">Ten administrator jest wymieniony w art. 30f. Jest to Komisja ds. Wartości Celnej Światowej Organizacji Handlu. Oprócz tego jest jeszcze techniczny Komitet ds. Wartości Celnej Światowej Organizacji Celnej, której Polska jest członkiem. Tak, jak tu zostało zapisane, zarówno jeden jak i drugi komitet wydaje decyzje. Są to tzw. wyjaśnienia, lub noty wyjaśniające. I te noty wyjaśniające, a jest to ogromny zbiór przepisów, będą przez prezesa Głównego Urzędu Ceł publikowane i będą stanowiły prawo obowiązujące w Rzeczypospolitej. I w tym właśnie będzie doprecyzowanie pojęć użytych w tym projekcie, który w tej chwili omawiamy.</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#WiceprezesTaudeszSieradzan">Jeżeli my z kolei zaczniemy wprowadzać nowe pojęcia, które nie będą kompatybilne z tym, co zostało podpisane w Porozumieniu w sprawie stosowania art. VII, to wówczas pojawia się nam - według mojego rozumienia sprawy - rozziew pomiędzy tym, co będzie zapisane jako polskie prawo a tym, co będzie napisane w tych notach wyjaśniających. I tu mamy pewien dylemat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JanuszSzymański">Ja proponowałbym używanie pojęcia raczej „pełna implementacja” aniżeli „kompatybilność”, bo to nie jest określenie prawnicze, ani też prawne. Uważam, że mamy ust. 4 przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do ust. 5.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#JanuszSzymański">„5. Kryteria określone w ust. 3 mogą być stosowane na wniosek zgłaszającego tylko dla celów porównawczych. Wartość celna towaru nie może być ustalona w sposób zastępczy na podstawie przepisu ust. 3”.</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#JanuszSzymański">Rozumiem, że nie ma uwag ani wątpliwości. Ust. 5 przyjmujemy.</u>
          <u xml:id="u-60.4" who="#JanuszSzymański">Ust. 6 - „Wartość transakcyjna nie może być przyjęta za wartość celną, o której mowa w w ust. 1, w wypadku, gdy organ celny z uzasadnionych przyczyn zakwestionował wiarygodność i dokładność informacji lub dokumentów, służących do określenia wartości celnej, które należy dołączyć do zgłoszenia celnego, albo gdy nie zostaną one przedstawione przez zgłaszającego”.</u>
          <u xml:id="u-60.5" who="#JanuszSzymański">Czy są pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#TadeuszSieradzan">Chciałbym tu jedną sprawę wyjaśnić, bo - według mojej oceny - jest tu jedna niezwykle istotna zmiana, w porównaniu do tego, co istnieje w chwili obecnej.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#TadeuszSieradzan">W chwili obecnej mamy zapisaną w naszym obowiązującym prawie w art. 26 w ust. 5. - możliwość kwestionowania wartości transakcyjnej przez celnika. Układ jest taki, że po zakwestionowaniu jej, mówię o stanie obecnym, następuje wydanie decyzji administracyjnej. Jest to arbitralne działanie. Funkcjonariusz państwowy, który kwestionuje, wydaje również decyzje. A obywatel, a w tym przypadku możemy mówić o podmiocie gospodarczym, ma dopiero możliwość, używając odpowiednich dowodów, odwołać się zmienić tę decyzję w postępowaniu przed drugą intencją, jaką jest prezes Głównego Urzędu Ceł.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#TadeuszSieradzan">W tym zapisie jest zmiana. Zmiana według mojej oceny bardzo istotna. Istnieje bowiem możliwość zakwestionowania tejże wartości transakcyjnej, z tym, że i to nie jest nasz autonomiczny wymysł.</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#TadeuszSieradzan">Jest to przeniesienie na grunt polskiego prawa decyzji, która jest jednym z dokumentów aktu końcowego Rundy Urugwajskiej. Jest ona zawarta w tym pliku.</u>
          <u xml:id="u-61.4" who="#TadeuszSieradzan">Zmiana polega na tym, że można kwestionować wartość w tych przypadkach, do których zostały określone wiarygodne źródła informacji lub dokumentów, z tym, że fakt zakwestionowania nie pozwala na wydanie decyzji. Jest dla podmiotu gospodarczego czas do przedstawienia swoich racji i dopiero po rozstrzygnięciu, czy te racje należy uznać czy też nie, następuje wydanie decyzji. Jest to - moim zdaniem - bardzo istotna zmiana w porównaniu do stanu obecnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#JanuszSzymański">Dziękuję za to objaśnienie. Czy są w związku z tym propozycje do ust. 6? Nie ma. Ustęp 6 jest więc przyjęty. Przechodzimy do ust. 7.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#JanuszSzymański">„7. Przed ustaleniem wartości celnej na podstawie art. 28–30b organ celny może wyjaśnić zgłaszającemu, na jego pisemny wniosek, przyczyny zastosowania przepisu ust. 5, wyznaczając termin na złożenie wyjaśnień”. Czy są pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#JacekUczkiewicz">Mam pytanie do ust. 7. Tu jest powiedziane, że „Urząd Celny może wyjaśnić... na jego pisemny wniosek”. A może powinien wyjaśnić...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#TadeuszSieradzan">Przepraszam, tu zakradł się błąd. Tu chodzi o przepis nie ust. 5 lecz 6. Powinno być... przyczyny zakwestionowania ust. 6...</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#TadeuszSieradzan">Jeśli chodzi o zmianę, którą zaproponował pan poseł, jest to w tym brzmieniu - „może”. Natomiast do rozważenia jest wyraz „musi”. Proponowałbym, jeśli to możliwe, aby słowo „może” zastąpić słowem „powinien”.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#TadeuszSieradzan">Wtedy brzmiałoby to: „... powinien wyjaśnić zgłaszającemu, na jego pisemny wniosek...” itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Słowo „może” daje uprawnienia fakultatywne i słowo „powinien” tak samo. To nic więc nie zmienia. Aby to coś zmieniło, musi być wyjaśnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#JanuszSzymański">Czy Biuro Legislacyjne Kancelarii Sejmu zanotowało tę zmianę?</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#JanuszSzymański">Czy jest zgoda na to? Nie ma wątpliwości, uznaję, że przyjęliśmy tę poprawkę. Przechodzimy do przepisu ust. 8. Czy są pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#KazimierzPańtak">Nie bardzo rozumiem sformułowanie: „Ceną faktycznie zapłaconą lub należną jest całkowita płatność dokonana lub mająca zostać dokonana przez kupującego lub na korzyść sprzedającego za przywożone towary...” itd. Chodzi mi o to „dla lub na korzyść”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Mnie się wydaje, że dla i lub to chyba za dużo. W ogóle zastanawiam się, czy ten ustęp musi być w art. 26. Bo to jest nowa materia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#JacekUczkiewicz">Mnie się wydaje, że jednak to sformułowanie jest bardzo precyzyjne, a zarazem przemyślane.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#JacekUczkiewicz">Można kupować dla kogoś, a więc „dla” w sensie - z jego upoważnienia i jest to jego własnością prawną, albo można kupować tylko „na” jego korzyść. Czyli kupującego - dla, lub na korzyść sprzedającego. W jedną i w drugą stronę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#JanuszSzymański">Rozumiem, że pan poseł J. Uczkiewicz, jako znany specjalista z zakresu nauk technicznych, postawił bardzo ciekawy problem, choć niekoniecznie musi on tak wyglądać.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#JanuszSzymański">Chcę się upewnić, czy są jeszcze pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#StanisławCzajczyński">Chodzi mi o ten fragment: „Płatność może zostać dokonana w formie przelewu pieniężnego lub za pomocą innych form zapłaty i może zostać dokonana bezpośrednio lub pośrednio...”. Otóż przelew pieniężny, to również forma zapłaty. Wydaje mi się, że jest tu sprzeczność sama w sobie. Dlaczego wyszczególniony jest przelew, a nie np. gotówka czy czek. Bo to przecież również inna forma zapłaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#JacekUczkiewicz">Można dokonywać płatności bezpośrednio dla sprzedającego wprost, albo na jego korzyść osobie trzeciej, według umowy. Uważam, że jest to sformułowanie bardzo wypełniające praktykę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Proponuję zapis: „... przez kupującego, dla sprzedającego lub na jego korzyść...”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#TadeuszSieradzan">To „... dla lub na korzyść...”. Jest to przemyślane i jest to potrzebne, bo może być np. przez pośrednika. Jako przykład obrazujący potrzebę utrzymania tych dwóch słów, żeby to nie zgrzytało, proponowałbym tak: „...przez kupującego, dla sprzedającego... lub na korzyść sprzedającego”. Żeby nie używać zaimka „jego”, ponieważ to może budzić pewne wątpliwości, czy trudności interpretacyjne.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#TadeuszSieradzan">Wydaje mi się, że teraz jest to tak prosto wyjaśnione, że nie powinno być żadnych problemów.</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#TadeuszSieradzan">Natomiast jeśli chodzi o uwagę, która została zgłoszona przez pana posła, dotyczącą przelewu pieniężnego, lub za pomocą innych form zapłaty...</u>
          <u xml:id="u-74.3" who="#TadeuszSieradzan">Nie jestem bankowcem i nie bardzo się na tym znam, ale wiem, że to również jest zbliżenie do tych zapisów, które są poczynione w porozumieniu GATT. Dlatego użyliśmy takiego sformułowania, ponieważ faktem jest, że przelew jest jedną z form zapłaty, ale jest jakby położony nacisk na to, że ten właśnie przelew pieniężny jest czymś, może nie tylko specjalnym, ale czymś ważnym. Dlatego też nie możemy wyliczyć wszystkich form zapłaty. Dlatego też położono nacisk na przelew pieniężny. Oczywiście dano możliwość dokonywania tejże zapłaty za pomocą innych form.</u>
          <u xml:id="u-74.4" who="#TadeuszSieradzan">Tak to jest ujęte i - jak mówię - zbliżone do form i zapisów, które są zamieszczone w Porozumieniu w sprawie stosowania art. VII Układu GATT.</u>
          <u xml:id="u-74.5" who="#TadeuszSieradzan">Natomiast, jeśli chodzi o propozycję przedstawicielki Biura Legislacyjnego KS, przeniesienie tego ustępu do słowniczka, bo zawiera on pewnego rodzaju definicje, to ja...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#JanuszSzymański">Panie prezesie, proszę mi powiedzieć tak, ma pan ostatni człon. Może być dokonana bezpośrednio lub pośrednio, w formie przelewu, za pomocą innych form zapłaty, czy to nie jest wszystko takie masło maślane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#StanisławCzajczyński">Proszę zauważyć, co się dalej dzieje z tym końcowym zapisem... może zostać dokonana bezpośrednio lub pośrednio... Nie ma przelewu, który szedłby bezpośrednio, bo pośrednikiem jest zawsze bank.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#TadeuszSieradzan">Chodzi o to, że my nie dotykamy tu, w przepisach Prawa celnego, sposobu funkcjonowania przelewu. To jest już w gestii Prawa bankowego, a nie Prawa celnego. Chodzi o coś innego. Chodzi o to, że ten przelew musi iść bezpośrednio do firmy, która została wskazana przez sprzedającego towar. Nie idzie bezpośrednio do firmy Mercedes, tylko idzie do firmy BMW, która ma jakieś rozliczenia z Mercedesem, bo taka została zawarta umowa pomiędzy mną a Mercedesem. Z tej umowy zaś wynika, że ja mam zapłacić pośrednio Mercedesowi poprzez firmę BMW.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#BolesławMachnio">Ja wykreśliłbym jednak to słowo „pieniężnego”. Wiadomo przecież, że przelew jest zawsze przelewem pieniężnym. Tutaj nie ma potrzeby zajmować miejsca w tym zapisie.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#BolesławMachnio">Jestem za tym, aby utrzymać „bezpośrednio”, bo przecież sprzedający może wskazać komu zapłacić. I dlatego przyjąłbym ten zapis, wykreślając jedno słowo „pieniężnego”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#KazimierzPańtak">Co do pierwszej wątpliwości, pan prezes wytłumaczył, że jest to „przez kupującego, dla sprzedającego lub na korzyść sprzedającego...”. Może więc to być forma pośredniej zapłaty innej firmie. I wtedy nie ma bezpośredniego. To jest dla innej osoby, ale skutek odnosi sprzedający.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#KazimierzPańtak">Natomiast ja powtarzam - jak będziemy tutaj wyciągali nasze pomysły, a ja też mam wiele pomysłów, aż mnie język świerzbi, to dojdziemy do nielogiczności.</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#KazimierzPańtak">Proszę zwrócić uwagę. Pan mówi „w formie przelewu pieniężnego lub za pomocą innych form”. Tak, są przelewy niepieniężne. Są przelewy praw i to jest język bardzo precyzyjny. Język państw, które mają większe doświadczenie w obrocie handlowym. Dlatego my idziemy pewnymi skrótami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#JanuszSzymański">Ale wtedy mamy już do czynienia z cesją praw. Z pewnością nie jest nigdy tak, że przepisu nie da się lepiej napisać. Zawsze się da. A jak się po paru latach patrzy na ten przepis, a ja pamiętam niektóre przepisy, to okazuje się, że znacznie lepiej można to dziś napisać. Nie ulega to żadnej wątpliwości. Praktyka ujawnia pewne niedostatki.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#JanuszSzymański">Natomiast pan poseł K. Pańtak ma rację, że piszący użyli pewnej konwencji. I łamanie tego, tej konwencji pisania przepisów, spowoduje to, że coś wyłączymy. I to zupełnie niepotrzebnie. Ja w tej chwili, po przeczytaniu tego przepisu, pozostawiłbym go. Oczywiście z autopoprawką, którą zgłosił pan prezes. Ona była zgodna w części z sugestią przedstawicielki Biura Legislacyjnego KS.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#JanuszSzymański">Chcę się upewnić, czy Biuro Legislacyjne KS odnotowało tę zmianę prawną w pierwszym członie?</u>
          <u xml:id="u-80.3" who="#JanuszSzymański">Czy pan poseł B. Machnio podtrzymuje swoją poprawkę, czy też po wyjaśnieniach pana prezesa i reakcji pana posła K. Pańtaka rezygnuje z niej? Rezygnuje.</u>
          <u xml:id="u-80.4" who="#JanuszSzymański">Poproszę jeszcze o stanowisko pana prezesa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#TadeuszSieradzan">Zdecydowanie negatywne, z tych względów, o których pan poseł mówił. Mam jedną uwagę natury ogólnej. Rzeczywiście przyjęliśmy określoną konwencję. Ja zresztą uważam, że innej konwencji po prostu nie da się przyjąć. Można deliberować na temat przełożenia na polski język prawny, ale czy polski język prawny też nie ulega zmianom?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#JanuszSzymański">Rozumiem, że przyjmujemy ust. 8. Ust. 9, czy są wątpliwości? Nie ma, przyjmujemy.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#JanuszSzymański">„1. Jeżeli wartość celna nie może zostać ustalona na podstawie art. 26, ustala się ją stosując w kolejności art. 28–30a.</u>
          <u xml:id="u-82.2" who="#JanuszSzymański">2. Kolejność stosowania art. 30 i 30a może zostać zmieniona na wniosek zgłaszającego”.</u>
          <u xml:id="u-82.3" who="#JanuszSzymański">Czy do ust. 1 są pytania lub wątpliwości? Nie ma. Przyjęliśmy ust. 1.</u>
          <u xml:id="u-82.4" who="#JanuszSzymański">Ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#KazimierzPańtak">Mam pytanie, czy tu powinno być „na wniosek”, czy „na pisemny wniosek”. I druga sprawa - zamiast „może zostać” zmieniona, czy też raczej „musi” zostać zmieniona?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#JanuszSzymański">Pan poseł K. Pańtak podnosi dwa elementy. Czy ma być wyraźne zastrzeżenie formy? Jest to sprawa, którą możemy dopisać, a wtedy nie będzie problemu. Sądzę też, że musi tu być wymóg formy pisemnej, tym bardziej że w poprzednim postanowieniu to było.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#JanuszSzymański">Natomiast tu jest bardzo istotna sprawa jakościowa tego przepisu. Czy to ma być fakultatywne, czy nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#TadeuszSieradzan">Jeśli chodzi o pierwszą uwagę, w Kodeksie Wartości Celnej jest nie „na wniosek” tylko „na żądanie”. My przyjęliśmy wniosek, jako, że jest to określenie, które jest bardziej przystające do polskiego prawa. I ten wniosek zazwyczaj kojarzy się z formą pisemną i nie zgłaszam zastrzeżeń, jeśli chodzi o sprecyzowanie, że „... na pisemny wniosek...” itd. Natomiast, jeśli chodzi o drugą kwestię „może” - bo chodzi o wybór formy stosowania i metody dochodzenia do ustalenia wartości celnej. Niejednokrotnie może być tak, że metoda, jeżeli zmienimy to „może” - została wymuszona przez naszego adwersarza, może być metodą zdecydowanie niewygodną dla urzędu, a zdecydowanie wygodną, tak delikatnie to określam, dla tego, kto dokonał obrotu towarowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#JanuszSzymański">Dziękuję. Czy jest zgoda na tę zmianę zapisu?</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#JanuszSzymański">W ust. 7 art. 26 mamy również powiedziane, że „na... pisemny wniosek”. Ustęp 2 przyjęliśmy z tą poprawką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#JacekUczkiewicz">Wyjaśnienia pana prezesa nie satysfakcjonują mnie. Jeżeli rzeczywiście jest tak, że zmiana kolejności może się okazać korzystniejsza dla zgłaszającego, to on będzie mógł próbować użyć innych form, ażeby tę fakultatywność korzystną dla siebie osiągnąć. To jest punkt 1.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#JacekUczkiewicz">Punkt 2 - nie musi - to wtedy pozostaje jednakże tryb uzasadnienia odmowy. odmawia, ale kto, w jakim trybie, pisemnie czy nie z uzasadnieniem?</u>
          <u xml:id="u-87.2" who="#JacekUczkiewicz">Jeżeli dajemy jakieś prawo, to bądźmy konsekwentni, ale nie odmawiajmy tego prawa bez żadnych problemów. Szedłbym jednak tą drogą, że jeżeli daje się takie prawo, że „może zostać zmieniony na wniosek zgłaszającego”, to wiadomo, że zgłaszający będzie wtedy zgłaszał ten wniosek, jeżeli to będzie dla niego korzystne. A więc czy wtedy nie lepiej byłoby dać obowiązek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#JanuszSzymański">Jest coś takiego w prawie administracyjnym jak element uznania. Jest to klasyczny przepis. Oczywiście ktoś może pytać, jak daleki jest i powinien być ten obszar uznania administracyjnego, i zawsze musi tu być ten element luzu normatywnego.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#JanuszSzymański">Z drugiej strony cło jest szczególnym podatkiem i w związku z tym mnie to akurat nie bardzo denerwuje. Ale chciałbym od pana posła J. Uczkiewicza poprosić o konsekwencję, jaka jest konkluzja pańskiej wypowiedzi? Czy będzie pan formułował wniosek? Pan się zastanowi, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#KazimierzPańtak">Rzeczywiście, w pojęciu prawa administracyjnego jest pewna zasada luzu. Ale wówczas niepotrzebny jest ust. 2. Jeżeli organ i jego klient mogą zmienić takie słowo, to mogą to zrobić, bo są tu zgodni.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#KazimierzPańtak">Natomiast jeżeli my już dajemy to uprawnienie, to następuje tylko zmiana metody. Ja byłbym jednak za tym, aby to zmienić na „pisemny wniosek obligatoryjny”. To są tożsame metody ustalania wartości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#JanuszSzymański">Byłbym ostrożny, panie pośle, w formułowaniu poglądu każącego postawić znak równości pomiędzy ust. 1 a ust. 2 twierdząc, że przepis 2 jest w ten sposób niepotrzebny.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#JanuszSzymański">Otóż on jest potrzebny. Natomiast cały spór, jaki prowadzimy, myślę, że ważny, jest taki: czy przyjąć tego typu konstrukcję i rozwiązania. Jeżeli podmiot zwróci się w formie pisemnej o inną kolejność aniżeli to wynika z przepisów ustawy, to czy organ celny, podejmujący decyzję, zastosuje inną kolejność i czy akurat taką, jak wskazuje ten podmiot, czy też zastosuje według swojego uznania?</u>
          <u xml:id="u-90.2" who="#JanuszSzymański">Pan poseł J. Uczkiewicz miał czas do namysłu. Poproszę o konkluzję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#JacekUczkiewicz">Rzeczywiście, my tu nie mamy całości tej sprawy, a w ustawie jest klauzula, która odnosi nieuregulowane sprawy do Kodeksu postępowania administracyjnego. Wydaje mi się, że to wyczerpuje ten problem i że można by go zostawić. Bo inne przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego określają właśnie uzasadnienia, terminy, tryby odwołania itd. Jeżeli to jest wyczerpane, to w takim razie rezygnuję. Tu chodzi o rozdział I art. 1 ust. 2. Zostawiłbym więc to tak, jak jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#KazimierzPańtak">Zgłaszam formalną poprawkę. Ust. 2 brzmiałby: „Kolejność stosowania art. 30 i 30a zostaje zmieniona na pisemny wniosek zgłaszającego”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#JanuszSzymański">Ja nie szedłbym tak daleko jak mój kolega poseł K. Pańtak. Uważam, że akurat w tym przypadku potrzebny jest element uznania administracyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#TadeuszSieradzan">Odnosząc się do propozycji zgłoszonych przez posła K. Pańtaka; to jest oczywiście oblig, ja inaczej tego bym nie czytał.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#TadeuszSieradzan">Chciałbym zwrócić państwa uwagę na jedną kwestię. Art. 30 i 30a są drugim i trzecim szczeblem w kolejności dochodzenia do wartości celnej. Pierwszym jest cena fakturowa. Chciałbym powiedzieć, że mogą być takie sytuacje, a mówię tu o drastycznych sytuacjach, że niekiedy nie będzie możliwości ustalenia wartości przy użyciu np. art. 30a.</u>
          <u xml:id="u-94.2" who="#TadeuszSieradzan">Nie będziemy mogli np. uzyskać informacji na temat kwoty zysku, kosztów ogólnych itd. To, co zostało tu zapisane. I poprzez takie sformułowanie tego artykułu, tzn. wprowadzenia obliga, dochodzimy do tego, że państwowy organ zostanie wpędzony, przepraszam za słowo, w taką sytuację, że znajdzie się w ślepej uliczce, ponieważ nie ma możliwości ustalenia tych wartości wskutek braku jakiegoś składnika, o którym jest mowa w art. 30a.</u>
          <u xml:id="u-94.3" who="#TadeuszSieradzan">Kiedy przejdziemy do art. 30, to możemy sobie wyobrazić również sytuacje, że towary przywożone będą identyczne lub podobne. A takiego towaru nie będzie. I to jest jeden argument przeciw.</u>
          <u xml:id="u-94.4" who="#TadeuszSieradzan">Drugi argument, że niejednokrotnie może zdarzyć się sytuacja taka, że podmioty, z którymi mamy do czynienia, używają wszelkich prawnych możliwości, w celu osiągnięcia terminu płatności. Chciałem zwrócić uwagę, że prawo celne nie przewiduje odroczenia płatności, rozłożenia na raty, itd. W związku z tym jest tu generalna zasada - „płaczesz i płacisz”.</u>
          <u xml:id="u-94.5" who="#TadeuszSieradzan">Wymuszenie na organie celnym np. zastosowania art. 30a, „że trzeba będzie dochodzić do tych wszystkich kosztów, do wartości materiałów i produkcji, procesów zastosowanych przy wytworzeniu przywożonych towarów itd. itd.” jest procesem tak długim dla organów administracji celnej, że ustalona wartość już po tym okresie, po prostu będzie wskutek inflacji, zupełnie innym pieniądzem, niż ten, który powinniśmy wziąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#JanuszSzymański">Mam pytanie do pana posła K. Pańtaka. Czy po tych wyjaśnieniach pan poseł K. Pańtak byłby gotów odstąpić od wniosku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#KazimierzPańtak">Zmieniam swój wniosek na inny, a mianowicie: ust. 2 - zachowujemy wymóg pisemny, bo jakby to już przesądziliśmy, i po kropce następujący zapis: „odmowa wymaga pisemnego uzasadnienia”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#TadeuszSieradzan">Tak, zgadzamy się panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#JanuszSzymański">Pan poseł K. Pańtak proponuje koncyliacyjną poprawkę, która polega na dodaniu zdania drugiego do ust. 2, że „... odmowa wymaga pisemnego uzasadnienia”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#KazimierzModzelewski">Chciałem zapytać o praktykę. Są jakby cztery ceny, które celnik może uznać lub nie. Jest cena detaliczna, hurtowa, fabryczna i fabryczna z rabatem. Ja mam doświadczenie, sprowadzałem bardzo wiele towarów na budowę lotniska w Warszawie. Muszę powiedzieć, że bardzo różnie mnie oceniano.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#KazimierzModzelewski">Jak napisano mi rabat, to powiedziano mi, że obliczono łącznie z rabatem. Mam fakturę obniżoną o 15% rabatu. W związku z tym mam mniejsze koszty uzyskania przychodu, w związku z tym płacę większy podatek. Jest to sprawa zrozumiała. Ale celnik jej nie uznał. Zapłaciłem według wartości fabrycznej plus rabat. Od tej sumy zapłaciłem cło. Uważam, że to nie jest w porządku, i że to powinno być jasno napisane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Czy po prostu to nie jest oczywiste? Bo jeśli ma zastosowanie Kpa, to w Kpa jest powiedziane, że jeżeli jest decyzja odmowna, to trzeba ją uzasadnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#JanuszSzymański">Ale zwykły Wacek nie musi znać Kpa i nie musi sięgać po tę ustawę czytając przepisy Prawa celnego.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#JanuszSzymański">Wielokrotnie w konwencji pisania przepisów w ostatnim czasie stosujemy formę edukacyjną. Być może drażni ona purystów, ale dla przeciętnego obywatela z pewnością jest bardziej czytelna. Nie każe też nosić w drugiej kieszeni Kodeksu postępowania administracyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Proponuję: „Odmowa w sprawie, o której mowa w ust. 1 wymaga formy pisemnej”. Może zrobić z tego ust. 3, wtedy nie byłoby żadnych wątpliwości. Ponadto wtedy można się odwołać do ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#JanuszSzymański">Czy jest na to zgoda? Jest zgoda. Wobec tego przechodzimy do art. 28 ust. 1.</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#JanuszSzymański">"1. Jeżeli wartość celna przywiezionych towarów nie może być ustalona na podstawie przepisów art. 26, za wartość celną przyjmuje się wartość transakcyjną identycznych towarów, sprzedawanych i wprowadzonych na polski obszar celny w tym samym lub zbliżonym czasie, co towary, dla których ustalana jest wartość celna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#TadeuszSieradzan">Jestem zobligowany do odpowiedzi na pytanie pana posła K. Modzelewskiego.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#TadeuszSieradzan">Przyznaję, że nie mogę w tej chwili odnieść się do konkretnej sytuacji, natomiast generalnie rzecz biorąc jest zasada następująca: rabaty się oczywiście odlicza, ale pod warunkiem, że jest udokumentowany sam fakt uzyskania tego rabatu, a więc jest zapisane w kontrakcie, jest w fakturze. Może też celnik zażądać także żeby pan wylegitymował się przelewem, że zapłacił pan rzeczywiście tyle i tyle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#JanuszSzymański">Czy ktoś ma uwagi do art. 28 ust. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#HelmutPaździor">Tu jest taki zapis: „... w tym samym lub zbliżonym czasie, co towary, dla których ustalana jest wartość celna”.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#HelmutPaździor">Ten czas nie jest określony, tak jak na przykład w art. 30, gdzie mówi się o tym, iż „w czasie nie przekraczającym 90 dni od dnia przywozu towarów...”. Sądzę, że byłoby wskazane, aby tu był również określony jakiś termin. Może również 90 dni?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#TadeuszSieradzan">Przepraszam, ale znów użyję wyświechtanego argumentu. Projektując ten przepis w ten sposób, chcieliśmy być w zgodzie z Kodeksem. Jeżeli chcielibyśmy być oryginalni, określenie liczby dni, nie wiem czy 30, 90, a może nawet 120 dni, w tej chwili nie potrafię sformułować tej granicy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#JanuszSzymański">Pan poseł H. Paździor zgłosił to w formie pewnej wątpliwości i - jak mi się wydaje - nie formułuje tu ostrej poprawki? Nie. Czy są jeszcze uwagi? Nie ma. Ust. 1 art. 28 jest przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#JanuszSzymański">Ustęp 2.</u>
          <u xml:id="u-108.2" who="#JanuszSzymański">„2. Dla celów określonych w niniejszym artykule należy stosować wartość transakcyjną identycznych towarów sprzedawanych w tym samym rodzaju i sposobie handlu i w zasadzie w tych samych ilościach co towary, dla których ustalana jest wartość celna. W wypadku, gdy nie stwierdzono tego rodzaju sprzedaży należy przyjmować wartość transakcyjną identycznych towarów sprzedawanych w innych rodzajach i sposobach handlu i) lub w innych ilościach, z niezbędnymi poprawkami, mającymi na celu uwzględnienie różnicy w rodzajach i sposobach handlu i/lub ilości, pod warunkiem, że tego rodzaju korekta może być dokonana na podstawie przedłożonych dowodów, określających zasadność i prawidłowość korekty, niezależnie od tego, czy taka korekta prowadzi do zwiększenia, czy do zmniejszenia wartości celnej”.</u>
          <u xml:id="u-108.3" who="#JanuszSzymański">Czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Przede wszystkim można przyjąć inne sformułowanie. „Przez wartość transakcyjną należy rozumieć...” i tu należy pozmieniać językowo dalsze człony. Bo sformułowanie, że „Dla celów określonych w niniejszym artykule...” itd., to mamy słownik. To nie jest do końca przemyślane. Może zaproponuję: „Przez określenie wartość transakcyjną rozumie się”... - trochę się zgubiłam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#JanuszSzymański">Zanim pani to przemyśli, mam pytanie w sprawie spójników. Po raz pierwszy w projekcie widzę takie sformułowanie. Czytałem ten projekt w samolocie do Strasburga i powiem państwu szczerze, że otwierały mi się „nożyce gniewu”. Powiedziałem sobie, że napiszę list do mojego przyjaciela premiera z zapytaniem, jak on może puszczać taki knot? Chodzi o to, żeby sobie zdawał z tego sprawę.</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#JanuszSzymański">Poproszę pana prezesa Sieradzana o autopoprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#TadeuszSieradzan">Odniosę się najpierw do propozycji zmiany początku tego ustępu. „Dla celów określonych w niniejszym artykule...”. Chciałem zwrócić uwagę, że ta wartość transakcyjna, która tutaj występuje, to jest wartość transakcyjna, która mieści się tylko i wyłącznie w ramach art. 28.</u>
          <u xml:id="u-111.1" who="#TadeuszSieradzan">W związku z tym, utrzymanie tych słów - tzn. „Dla celów określonych w niniejszym artykule...” - jest ważne i prosiłbym, aby je zachować. Natomiast ten nieszczęsny spójnik „i/lub”, to również jest kwestia tej konwencji, o której mówiliśmy. Jest to tak właśnie przyjęte w Kodeksie wartości, o którym rozmawiamy.</u>
          <u xml:id="u-111.2" who="#TadeuszSieradzan">Kwestia zmiany tego, aczkolwiek nie będzie to zapis wprost, proponowałbym ponieważ pan przewodniczący postawił mnie pod ścianą żądając autopoprawki zamiast i/lub napisać „albo w innych ilościach”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#JanuszSzymański">Panie prezesie, są zasady techniki legislacyjnej, które to rozwiązują. Można też rozwiązać koniunkcję z alternatywą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#StanisławCzajczyński">Gdybyśmy mieli trochę czasu, to zredagowalibyśmy ten ust. 2 art. 28 po polsku, ale wtedy trzeba przeredagować całość. Długość zdań jest tak przerażająca i tak niezrozumiała, że można to wszystko złożyć w trzech zdaniach, wtedy to byłoby bardziej czytelne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#JanuszSzymański">Ja bym tak bardzo nie dezawuował tego przepisu, poza pewnymi sprawami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Wracając jeszcze do pierwszego zdania z ust. 2. Po pierwsze - po co tworzyć definicję do jednego artykułu, kiedy wiadomo, że jeżeli nie można ustalić wartości celnej czy transakcyjnej na zasadzie art. 26, to przechodzimy do art. 28. Czyli, że każdy sposób jest rozłączny. Teraz bardzo proszę, aby pan zwrócił uwagę na ust. 1 art. 28. Podkreślam: „... za wartość celną przyjmuje się wartość transakcyjną identycznych towarów sprzedawanych i wprowadzonych na polski obszar celny w tym samym zbliżonym czasie, co towary, dla których ustalana jest wartość celna”.</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">I teraz ust. 2: „...wartość transakcyjną identycznych towarów sprzedawanych w tym samym rodzaju i sposobie handlu i w zasadzie w tych samych ilościach, co towary, dla których ustalana jest wartość celna”.</u>
          <u xml:id="u-115.2" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Otóż z tego wynika, że jest jeden artykuł, a mamy jakby dwie wartości transakcyjne. I to już przestałem rozumieć. W związku z tym proponuję opuścić pierwsze zdanie z art. 28 ust. 2. Mamy już określoną wartość transakcyjną dla potrzeb tego artykułu w ust.1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#KazimierzPańtak">Chodzi mi o łączniki. Moje pytanie jest takie, czy to ma być koniunkcja, czy ma to być alternatywa? Ja nie znam sformułowania, w którym „i” jest łamane przez lub. Jeśli będę wiedzieć, co to znaczy, to będę wiedział jak to zredagować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#JacekUczkiewicz">Tutaj chodzi i o przypadek koniunkcji, i o przypadek alternatywy. I tak jest napisane. I jest to bardzo syntetyczny zapis. Można z tego zrobić dwa odrębne artykuły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#AndrzejByrt">Jesteśmy akurat przy art. 2 ust. Ib Porozumienia w sprawie stosowania art. VII, a więc tego, który był ratyfikowany. Mam przed sobą tekst angielski. Otóż muszę panów zmartwić, że cokolwiek my powiemy o tym, konstrukcja tekstu angielskiego i jego tłumaczenie są dokładnie takie, jakie tu stosujemy.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#AndrzejByrt">To jest odzwierciedlenie tego tekstu. On również zakłada takie sformułowanie. Nie mówię tego, aby znaleźć wytłumaczenie czy wymówkę, jest to po prostu fotografia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#JanuszSzymański">Ja myślę, że to co powiedzieliśmy na wstępie, jest jakby kalką takiej sytuacji, albo więc decydujemy się na konsekwentną konwencję fotograficznego odbicia w naszym ustawodawstwie i dokonujemy takiej transformacji szczegółowej norm międzynarodowych, pewnych standardów międzynarodowych, albo też nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#TadeuszSieradzan">Zdaję sobie sprawę, że konstrukcja „i/lub” jest to dla nas rzecz w prawie raczej rzadko spotykana. Ja to rozumiem. Jeden argument przytoczył już pan wiceminister A. Byrt.</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#TadeuszSieradzan">Natomiast ja chciałbym przytoczyć jeszcze jeden, a mianowicie, że my tu mamy cały czas do czynienia z różnymi transakcjami handlowymi. Mnogość rozwiązań przyjmowanych w umowach pomiędzy sprzedającym i kupującym jest przeogromna i mogą występować sytuacje, że akurat w tym przepisie właściwe będzie użycie koniunkcji, ale mogą być i takie sytuacje, że właściwe może być użycie alternatywy. My nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkich sytuacji. Wówczas trzeba by zresztą tak ogromnie rozbudowywać ten przepis, aby pomieścić w nim możliwości, jakie - przepraszam za wyrażenie - przyjdą do głowy tym, którzy się umówili, że jeden drugiemu coś sprzeda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#JanuszSzymański">Jaka jest zasada techniki legislacyjnej w takim przypadku? Co się dzieje, jeśli stosuje się i koniunkcję i alternatywę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#StanisławCzajczyński">Jeśli mamy przyjąć wierny przekład tego, co jest zapisane w WTO, to nie zastanawiajmy się, proszę państwa, nad formułą i interpretacją tego. Jeżeli w języku niemieckim jest zapisana jakaś formuła i tej formuły nie da się przetłumaczyć dosłownie na język polski, a takie występują, występują tłumaczenia opisowe. I to jest przyjęte, bo tego się nie da przetłumaczyć. W związku z tym, jeśli my przyjmiemy formułę, że będziemy interpretować i wprowadzać pewne zmiany, to musimy te zmiany zrobić czytelne i odpowiadające językowi polskiemu. Natomiast, jeśli tego nie chcemy wprowadzić, tylko chcemy zachować formułę, która jest formułą WTO, formułą z tłumaczenia angielskiego, to nie interpretujmy dalej, tylko przyjmijmy to w całości i skończmy dyskusję na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#JanuszSzymański">Jesteśmy przy ust. 2. Proponuję odłożyć decyzję w tej sprawie, spróbujemy znaleźć odpowiednią formułę z zasad techniki legislacyjnej - i przejdźmy do ust. 3. „3. Jeżeli koszty, o których mowa w art. 30c ust. 1 pkt 5, są włączone do wartości transakcyjnej, należy uwzględnić istotne różnice w takich kosztach między towarami, dla których ustalana jest wartość celna, a towarami identycznymi, wynikające z różnic w odległościach i rodzaju transportu”.</u>
          <u xml:id="u-123.1" who="#JanuszSzymański">Wracając do ust. 2, ja się cały czas zastanawiam, dlaczego jest „i/lub”, a nie np. „i/albo”. Bo „albo” wyraźnie znamionuje alternatywę. A „lub” - niekoniecznie.</u>
          <u xml:id="u-123.2" who="#JanuszSzymański">Ale znowu są dwie szkoły interpretacyjne w tej sprawie. Pani profesor Wronkowska napisała sporo na ten temat, dokumentując, że są możliwe dwa podejścia interpretacyjne i pokazując w orzecznictwie sądowym, że może też być przemienne stosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Całkowicie podzielam opinię, że „albo” jest wyłączną alternatywą, natomiast „lub” - niekoniecznie. Tutaj rozumiem, że jest inna intencja wnioskodawców. Mam taki pomysł: w dwóch przypadkach skreślić słowo lub dać klauzulę na koniec ustępu, że w niektórych przypadkach...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#JanuszSzymański">Ja postawiłbym nawias i wstawiłbym wyraz „albo”. Dlatego, że w warunkach polskich czytelniejszy jest nawias w takim przepisie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#KazimierzPańtak">Jak zrozumiałem, oświecony przez pana ministra, jest to kwestia tłumaczenia. Jeżeli my to puścimy, to może zrobimy precedens, ale może to być przyczynkiem do różnych dywagacji.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#KazimierzPańtak">Jeżeli ja dobrze rozumiem ten przepis, to - moim zdaniem - „i” jest niepotrzebne, bo przez „lub” osiągamy to samo. Wtedy zachodzi jeden człon i drugi, albo tylko jeden z tych członów. Wykreślić „i” i osiągniemy to, co jest celem zapisu po angielsku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Jeżeli w ustawie wpisze się, że „ktoś podlega karze albo karze”, to wyraz „albo”, jeżeli dopuszcza się tylko jedną z kar.</u>
          <u xml:id="u-127.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Jeżeli podlega karze, albo podlega karze, albo obu tym karom łącznie, jeżeli się dopuszcza nawet obie z tych kar. Podlega karze i karze, jeżeli kumulatywność jest obligatoryjna”. Tyle pani prof. Wronkowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#JanuszSzymański">Proponowałbym przełożyć to na następne posiedzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#KazimierzPańtak">Jeżeli napiszemy, że:... zachodzi przesłanka „a” lub przesłanka „b”, to znaczy, że obie mogą występować łącznie, bądź tylko przesłanka „a”, bądź tylko przesłanka „b”. Czy o to chodzi, panie prezesie? Jeżeli tak, to wystarczy słowo „lub” już bez „i”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#TadeuszSieradzan">Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę, wiem, że tu się dokonuje pewnego harakiri na prawie, jak określają to puryści prawniczy, ale jeszcze raz wrócę do art. 30f, gdzie proponuje się, ażeby „prezes Głównego Urzędu Ceł ogłaszał w formie obwieszczenia decyzje, czyli tzw. noty wyjaśniające Komitetu do Spraw Wartości Celnej Światowej Organizacji Handlu (WTO) oraz wyjaśnienia Technicznego Komitetu do Spraw Wartości Celnej Światowej Organizacji Celnej (WCO) do Porozumienia w sprawie stosowania Artykułu VII Układu Ogólnego w Sprawie Taryf Celnych i Handlu z 1994 roku”.</u>
          <u xml:id="u-130.1" who="#TadeuszSieradzan">Mam jedną z takich not wyjaśniających przed sobą i jeśli państwo pozwolą, to ją odczytam: „Określenie i/lub pozwala na elastyczne stosowanie i dokonanie niezbędnych korekt uwzględniających wyżej wymienione czynniki”. A więc, jeśli my zdecydujemy, a raczej jeśli Wysoki Sejm zadecyduje, że prezes Głównego Urzędu Ceł będzie ogłaszał właśnie takie noty wyjaśniające, to wówczas ogłoszona przez prezesa GUC nota będzie zawierała to, co pozwoliłem sobie przeczytać.</u>
          <u xml:id="u-130.2" who="#TadeuszSieradzan">Jeszcze raz podkreślam, że zdaję sobie sprawę, iż wprowadzamy do polskiego ustawodawstwa pewne novum, które nie pasuje.</u>
          <u xml:id="u-130.3" who="#TadeuszSieradzan">Chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jeden element. Jeżeli przyjmiemy za dobrą monetę wszystko to, co się mówi na temat polskiego akcesu do Unii Europejskiej, to będziemy mieli w pewnym momencie do czynienia z sytuacją, w której Kodeks Cywilny Unii Europejskiej przetłumaczony na język polski in extenso, będzie stosowany w Rzeczypospolitej.</u>
          <u xml:id="u-130.4" who="#TadeuszSieradzan">Teraz powstaje pytanie: czy my trzymamy się ustalonych reguł legislacyjnych, czy też powoli idziemy drobnym krokiem do przodu w tym kierunku, jaki został wyznaczony tymi porozumieniami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#KazimierzModzelewski">Uważam, że brak wyjaśnienia technicznego powoduje tu pewne niejasności. Gdybyśmy mieli tu wyjaśnienia techniczne, nie byłoby sprawy. Zabrakło nam tej wykładni, którą teraz przedstawił pan prezes. Wydaje mi się, że należy ten zapis zostawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#AndrzejByrt">Chciałem nawiązać do komentarza pana prezesa Sieradzana. Ten fragment, który pan prezes czytał, jest z noty wyjaśniającej Światowej Organizacji Handlu. Dotyka to bardzo istotnej sprawy, bo po raz pierwszy być może mamy okazję poruszać się w domenie Wysokiej Izby.</u>
          <u xml:id="u-132.1" who="#AndrzejByrt">Otóż nasze zbliżenie się do Unii Europejskiej oraz jednocześnie do standardów Światowej Organizacji Handlu, a więc globalnej instytucji, przyjmującej podobnie jak MFW czy Bank Światowy, które obowiązują naszego ministra finansów czy niektóre polskie instytucje bankowe, powoduje, że następuje przerzucenie czegoś, co chyba można określić mianem pewnej suwerenności interpretacyjnej poza granice kraju.</u>
          <u xml:id="u-132.2" who="#AndrzejByrt">Jednak nie w ręce jednostki prywatnej czy państwowej jednego kraju, tylko jednostek ponadnarodowych, dysponujących statusem ONZ. Ich interpretacje, takie jak ta cytowana, jak należy rozumieć zapis „i/lub”, będą publikowane przez prezesa GUC w stosownych aktach prawnych i będą to interpretacje oryginalnego tekstu Światowej Organizacji Handlu.</u>
          <u xml:id="u-132.3" who="#AndrzejByrt">Chcę teraz powiedzieć o sprawie najważniejszej. Za chwilę wejdzie w normalnym trybie do parlamentu projekt ustawy Nowe prawo celne, który jest niczym innym tylko adaptacją Kodeksu Celnego Unii Europejskiej. Kodeksu, który jest aktem samodzielnym, w którym nie jest zmieniany w państwach Unii, żaden z elementów. Jeżeli my staniemy się członkami Unii Europejskiej, powiedzmy 1 stycznia roku 2000, to w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia tego roku, wszystkie „i” i „lub” wrócą do naszego ustawodawstwa. Bo tu nic nie możemy zmienić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Ale w języku angielskim nie ma dwóch słów takich, jak „lub” i „albo”, dlatego proponuję „i”, a w nawiasie „albo”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#JanuszSzymański">Dokonam teraz syntezy. Po pierwsze - możemy przyjąć ten zapis tak, jak on jest sformułowany w przedłożeniu rządowym. Po drugie - możemy przyjąć go w postaci „i” a w nawiasie „albo”, a po trzecie - możemy też postąpić, moim zdaniem, prawidłowo - wyeliminujemy spójnik „i” i napiszemy tylko „lub”.</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#JanuszSzymański">W języku prawnym, w języku polskim, stosuje się najczęściej tę drugą formułę. Chcę też stwierdzić, że w tej chwili będziemy rozstrzygać precedensowo. To rozstrzygnięcie będzie ważne dla późniejszej praktyki ustawodawczej. I z tego powodu właśnie dłużej się nad tym zastanawiamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#JacekUczkiewicz">Być może warto w tym przypadku wstrzymać się z decyzją i poprosić o ekspertyzę, ponieważ to może mieć znaczenie rzeczywiście trwalsze niż nam się wydaje i może się okazać, że nasze „lub” jest lepsze niż te łamańce angielskie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#AndrzejByrt">Czy istniałaby taka szansa - zamiast odwołać się do interpretacji Światowej Organizacji Handlu - żebyśmy mogli dostać interpretację dokonaną przez panią prof. Wronkowską?</u>
          <u xml:id="u-136.1" who="#AndrzejByrt">Jeżeli rzeczywiście jest dokonane takie rozróżnienie pomiędzy „albo” oraz „lub” w języku polskim, gdzie „lub” odpowiada „i/albo”, to wtedy możemy to wprowadzić do tego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#KazimierzPańtak">Nasza dyskusja ma ten walor, a jednocześnie swą przyczynę w tym, że nasz język jest bogatszy od angielskiego. Pan minister to potwierdził. W oryginale angielskim jest tylko słowo „or”, natomiast u nas jest o wiele więcej możliwości. W tym zapisie „i/lub”, uważam, że wystarczy tylko wyraz „lub”.</u>
          <u xml:id="u-137.1" who="#KazimierzPańtak">Być może tworzymy to prawo tylko na pół roku. Za pół roku będziemy się znowu nad tym biedzić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#JanuszSzymański">Poseł K. Pańtak namawia do swego, ale prof. Wronkowska akurat twierdzi co innego. Można też taką interpretację opierać na poglądzie sądów.</u>
          <u xml:id="u-138.1" who="#JanuszSzymański">Mam propozycję następującą. Proponuję w tej chwili zostawić tę konwencję, którą mamy, zarządzimy jeszcze posiedzenie, a do tego czasu zwrócę się do Biura Studiów i Ekspertyz o ekspertyzę w trybie pilnym.</u>
          <u xml:id="u-138.2" who="#JanuszSzymański">Natomiast w sytuacji, kiedy poprosimy o ekspertyzę, jeśli ten zapis zostanie zakwestionowany, zwołamy krótkie posiedzenie i opowiemy się za którymś z rozwiązań, bo mogą być przecież dwie różne ekspertyzy.</u>
          <u xml:id="u-138.3" who="#JanuszSzymański">W mojej ocenie, najbardziej prawidłową formą, która wyczerpuje intencje ustawodawcy jest forma „i/albo”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#AndrzejByrt">Jeśli ta sprawa miałaby być powodem zwłoki, to ja chciałbym zaproponować, ażebyśmy przecięli dyskusję i przyjęli „lub”. Ja to mówię dlatego, że ten dokument autentycznie, pod żadnym pozorem, nie może być opóźniony. O ile ten poprzedni jeszcze ma możliwość dokonania stosownej modyfikacji, np. przez ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej, który może wprowadzić zero na opłaty wyrównawcze - i sprawa będzie załatwiona, chociażby doraźnie, o tyle ten nie ma takiej możliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#JanuszSzymański">Panie ministrze, zwłoki nie będzie, bo wszystko zmierza do tego, żeby wprowadzić to na posiedzenie Sejmu w najbliższy piątek.</u>
          <u xml:id="u-140.1" who="#JanuszSzymański">Problem mamy przedyskutowany i rozpatrzenie ekspertyz zajmie nam 10 minut. Do tej pory nie było na ten temat ekspertyz. My tylko dokonujemy pewnej wykładni per analogiam.</u>
          <u xml:id="u-140.2" who="#JanuszSzymański">Przyjmujemy tę konwencję. Przechodzimy do ust. 3. Czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Chciałam zapytać, co z moją propozycją wykreślenia pierwszego zdania z ust. 2. W tej chwili są dwie definicje wartości transakcyjnej w jednym artykule, w dodatku różniące się między sobą, w ust. 1 i w ust. 2 art. 28.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#TadeuszSieradzan">Nie podzielam pani zdania, bardzo mi przykro, z uwagi na to, że co innego jest w ust. 1, a co innego w ust. 2 tego artykułu. Przecież ust. 1 nie jest wprowadzeniem do całej treści art. 28, daje jakby warunki. Natomiast ust. 2 art. 28 faktycznie odnosi wartość transakcyjną tylko i wyłącznie do potrzeb tego artykułu. Dlatego też uważam, że jednak merytoryczne tego rodzaju rozróżnienie jest uzasadnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Ponieważ prawidłowa definicja - jak rozumiem - jest w ust. 2, to proponuję, żeby to, co jest w ustępie 2 przenieść do ust. 1. Proszę zobaczyć np. art. 29.</u>
          <u xml:id="u-143.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Ust. 1 przybrałby brzmienie: „Za wartość celną przyjmuje się wartość transakcyjną identycznych towarów sprzedawanych w tym samym rodzaju i sposobie handlu i w zasadzie w tych samych ilościach, co towary, dla których ustalona jest wartość celna”.</u>
          <u xml:id="u-143.2" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Ten sposób ustalania wartości transakcyjnej będzie odnosił się tylko do art. 28. Bo w każdym następnym artykule, jeżeli nie można ustalić tej wartości na podstawie art. 28, art. 29... itd., są nowe definicje. Proponuję więc przeniesienie tej definicji do ust. 1. W ust. 2 natomiast należy wykreślić pierwsze zdanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#TadeuszSieradzan">Zgadzam się na pani propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#KazimierzPańtak">W ust. 1 mamy „...wartość transakcyjną identycznych towarów sprzedawanych i wprowadzanych...”, natomiast w drugim mamy tylko „sprzedawanych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#JacekUczkiewicz">Zwracam uwagę na to, że tu jest „identycznych towarów sprzedanych” i „wprowadzonych” w ust. 1 i „towarów sprzedawanych w tym samym rodzaju”, jednak jest to inny tryb. Dlatego - moim zdaniem - nie można tu, ponieważ ust. 1 określa cel art. 28, i mówi o wartości transakcyjnej towarów już sprzedanych i wprowadzonych. Natomiast w art. 2 odnosi się do tych sprzedawanych. W tej chwili.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#TadeuszSieradzan">Jeżli mogę wystąpić z propozycją, ponieważ ma odbyć się jeszcze jedno spotkanie, to proponowałbym, że przeanalizujemy jeszcze to dogłębnie, jeśli państwo pozwolą, ponieważ zajmowanie stanowiska wiążącego w tak ważnej kwestii jest w tej chwili dla mnie bardzo trudne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do ust. 3. Nie ma uwag. Ust. 3 przyjęliśmy. Ust. 4.</u>
          <u xml:id="u-148.1" who="#JanuszSzymański">„4. Jeżeli dla celów stosowania niniejszego artykułu stwierdzono więcej niż jedną wartość transakcyjną towarów identycznych, dla ustalenia wartości celnej towarów przywożonych należy przyjmować wartość najniższą”. Nie ma uwag, przyjmujemy.</u>
          <u xml:id="u-148.2" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do art. 29 ust. 1.</u>
          <u xml:id="u-148.3" who="#JanuszSzymański">„1. Jeżeli wartość celna przywożonych towarów nie może być ustalona na podstawie przepisów art. 26 i 28, za wartość celną przyjmuje się wartość transakcyjną podobnych towarów sprzedanych i wprowadzonych na polski obszar celny w tym samym lub zbliżonym czasie co towary, dla których ustalana jest wartość celna”. Nie ma uwag, przyjmujemy.</u>
          <u xml:id="u-148.4" who="#JanuszSzymański">„Ust. 2: Przepisy art. 28 ust. 2, 3, 4 stosuje się odpowiednio. To jest jasne. Artykuł został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-148.5" who="#JanuszSzymański">Art. 30 ust. 1.</u>
          <u xml:id="u-148.6" who="#JanuszSzymański">„1. Jeżeli wartość celna przywożonych towarów nie może być ustalona na podstawie przepisów art. 26, 28, 29, za wartość celną przyjmuje się cenę jednostkową towarów przywożonych bądź identycznych lub podobnych, sprzedanych na polskim obszarze celnym w największych zbiorczych ilościach i stanie, w jakim są towary, dla których ustalana jest wartość celna, w transakcjach sprzedaży między nie powiązanymi ze sobą osobami, w tym samym lub zbliżonym czasie nie przekraczającym 90 dni od dnia przywozu towaru, dla którego ustalona jest wartość celna, pomniejszono o:</u>
          <u xml:id="u-148.7" who="#JanuszSzymański">1) marże zazwyczaj płaconą lub uzgodnioną do zapłacenia lub też narzut, jaki jest zazwyczaj stosowany na polskim obszarze celnym, obejmuje zyski i wydatki związane ze sprzedażą przywiezionych towarów tego samego gatunku i rodzaju,</u>
          <u xml:id="u-148.8" who="#JanuszSzymański">2) koszty transportu i ubezpieczenia oraz opłaty załadunkowe i manipulacyjne związane z transportem, po przywozie towarów na polski obszar celny,</u>
          <u xml:id="u-148.9" who="#JanuszSzymański">3) należności przywozowe lub inne opłaty pobierane na polskim obszarze celnym z tytułu przywozu lub sprzedaży towarów”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#TadeuszSieradzan">Jeżeli można - autopoprawka, natury formalnej. W ostatnim zdaniu mówi się, że „90 dni od dnia przywozu towaru”. Proponowałbym: „90 dni od dnia przywozu takich towarów”.</u>
          <u xml:id="u-149.1" who="#TadeuszSieradzan">Czytam całość propozycji: „...90 dni od dnia przywozu takich towarów, pomniejszona o...”.</u>
          <u xml:id="u-149.2" who="#TadeuszSieradzan">Byłby to właściwie sformułowany przepis, jako że odnosi się właściwie do towarów identycznych lub podobnych, sprzedanych na polskim obszarze celnym, o czym wspomina się wyżej w tym artykule.</u>
          <u xml:id="u-149.3" who="#TadeuszSieradzan">Dalej bez zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#JanuszSzymański">Przyjmujemy poprawkę. Ust. 2.</u>
          <u xml:id="u-150.1" who="#JanuszSzymański">„2. Jeżeli towary przywożone bądź identyczne lub podobne nie są przedmiotem sprzedaży na polskim obszarze celnym w takim samym i w tym samym lub zbliżonym czasie co towary, dla których ustalana jest wartość celna, to na wniosek zgłaszającego wartość celną ustala się na podstawie ceny jednostkowej przywiezionych towarów, po której są sprzedawane po dokonaniu ich przetworzenia, w największych zbiorczych ilościach, w transakcjach sprzedaży między nie powiązanymi osobami, pomniejszonej o koszty przetworzenia i koszty, o których mowa w ust. 1 pkt 1–3”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Sformułowanie „zbiorczych ilościach” wydaje mi się niezręczne. Nie wiadomo co się za tym kryje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#JacekUczkiewicz">Te „zbiorcze ilości” dotyczą takiej sytuacji, kiedy jeden importer może ten sam towar, mniej więcej w tym samym czasie, importować kilkakrotnie. To się zbiera do ustalenia ceny. Nie można wziąć jednego kontenera, który przechodzi np. przez Słubice, tylko całość. Stąd ta „zbiorcza ilość”. Ja nie mam tu wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#TadeuszSieradzan">Chciałbym użyć tego samego argumentu, którym się posługiwałem, a mianowicie, przytoczyć notę wyjaśniającą, która będzie - jak sądzę - opublikowana po przyjęciu ustawy, a która brzmi: „Określenie, cena jednostkowa, po której towary są sprzedawane w możliwie największych”... i tu jest użyte słowo „zagregowanych”, a my użyliśmy słowa „zbiorczych”, uznając, że jest bardziej polskie „... ilościach, oznacza cenę, po której jest sprzedawana największa ilość jednostek osobom nie powiązanym ze sobą, od której te osoby kupują takie towary na etapie na stopniu handlu, który następuje w odniesieniu do tych towarów bezpośrednio po imporcie”. (?)</u>
          <u xml:id="u-153.1" who="#TadeuszSieradzan">Przepraszam, że to jest takie chropowate, ale to jest dopiero opracowywane. Niemniej, jest to wyjaśnienie tego pojęcia o największych „zbiorczych ilościach”. Dylemat dotyczył więc słów - zagregowane, czy też zbiorcze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#JanuszSzymański">Rozumiem, że po tym wyjaśnieniu - bo stenogramy z posiedzeń są oficjalnym tekstem - gdy ktoś będzie miał wątpliwości, może się zapoznać z naszym tokiem myślenia. Senat również znajdzie odpowiedź w stenogramie z naszego posiedzenia. Chcę państwa zapewnić, że senatorowie bardzo skrupulatnie czytają, co dzieje się w komisjach sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-154.1" who="#JanuszSzymański">Uważam, że mamy tę sprawę wyjaśnioną. Ta nota potwierdza zresztą, że zapis - moim zdaniem - jest prawidłowy. Jeśli nie ma już uwag, przyjmujemy art. 30 i przechodzimy do art. 30a, który był częściowo omawiany,</u>
          <u xml:id="u-154.2" who="#JanuszSzymański">„Art. 30a: „Jeżeli wartość celna przywożonych towarów nie może być ustalona na podstawie przepisów art. 26, 28, 29, 30 - za wartość celną przyjmuje się wartość kalkulowaną, która jest sumą:</u>
          <u xml:id="u-154.3" who="#JanuszSzymański">1) kosztów lub wartości materiałów i produkcji bądź innych procesów zastosowanych przy wytworzeniu przywożonych towarów,</u>
          <u xml:id="u-154.4" who="#JanuszSzymański">2) kwoty zysku i kosztów ogólnych równych kwocie zwyczajowo wliczonej w cenę sprzedaży towarów tego samego gatunku lub rodzaju jak te, dla których ustalana jest wartość celna, wytworzonych przez producentów w kraju wywozu w celu przywozu takich towarów na polski obszar celny.</u>
          <u xml:id="u-154.5" who="#JanuszSzymański">3) kosztów lub wartości, o których mowa w art. 30c ust. 1 pkt 5.</u>
          <u xml:id="u-154.6" who="#JanuszSzymański">Czy do art.30a mają państwo jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#JacekUczkiewicz">Tu znowu wracamy do spójnika „lub”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#KazimierzPańtak">Czy my możemy tutaj powołać artykuły Układu Ogólnego, gdzie one są ogłoszone i w jakiej formie?</u>
          <u xml:id="u-156.1" who="#KazimierzPańtak">Gdzie obywatel korzystający z tego prawa ma tego szukać? Zazwyczaj podajemy przecież akt, w którym to jest ogłoszone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#TadeuszSieradzan">Odpowiem na to pytanie. Porozumienie w sprawie stosowania Art. VII Układu Ogólnego w Sprawie Ceł i Handlu 1994 r. będzie opublikowane w Dzienniku Ustaw. Podobnie jak i sam Układ GATT. W związku z tym art. VII będzie dostępny również dla przeciętnego obywatela.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#AndrzejByrt">Układ będzie opublikowany dosłownie za chwilę, jak sądzę. Został już przekazany do drukarni. Porozumienie ustanawiające Światową Organizacji Handlu łącznie z załącznikiem i z porozumieniem dotyczącym stosowania Art. VII. Jest to kwestia 10 dni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#JanuszSzymański">Myślę, że nie ma potrzeby ingerencji w ten tekst. Uzyskaliśmy odpowiedź od pana prezesa, mamy też zapewnienie ze strony pana ministra. Przechodzimy do art. 30b. Czy są pytania lub uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Co to znaczy „arbitralnych” lub „nieprawdziwych wartości”? Pojęcie „arbitralnych” jest nieostre, a drugie oczywiste.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#TadeuszSieradzan">Art. 30b jest odpowiednikiem art. VII Kodeksu Wartości Celnej. Nota do tego artykułu akurat nie wyjaśnia w tym przypadku konkretnie tego pojęcia, o które pytała pani, to znaczy „arbitralnych bądź nieprawdziwych wartości”. Można powiedzieć, że chodzi o fikcyjne wartości, w tłumaczeniu. Ale wydaje mi się, że określenie „nieprawdziwe” jest lepsze, niż fikcyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#KazimierzPańtak">Moim zdaniem, nie można tego skreślić, bo to jest w ochronie obywatela. „Arbitralne” odnosi się do decyzji urzędu, a „fikcyjne”... Mnie ten zapis chroni przed arbitralną decyzją urzędnika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#AndrzejByrt">Tak to jest właśnie zapisane w Art. VII ust. 2 podpunkt d). Porozumienia właśnie w sprawie wartości celnej i tak samo jest to zapisane w Kodeksie Celnym Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-163.1" who="#AndrzejByrt">Wracam do tej kwestii, że my mamy również wątpliwości w tej materii, bo my rzeczywiście wkraczamy, po raz pierwszy w historii prawnej naszego kraju, w inną materię. Im bliżej będzie do tej magicznej daty 1 stycznia, tym więcej tych przepisów, niezależnie od dalszych wątpliwości prawnych, będziemy musieli przyjąć, ponieważ one są wdrażane na zasadzie tzw. dyrektyw czy 5 innych typów aktów prawnych niższego rzędu Unii Europejskiej, które mówią tak: „Pokazujemy ideę, a wy, prawnicy poszczególnych państw, wdrażajcie je do swego ustawodawstwa sami”. W tym przypadku musimy je po prostu bez zmiany przecinka przyjąć. I to jest pierwsza w historii naszego ustawodawstwa próba tego typu. Na szczęście jest ona dokonywana na niewielkim odcinku i tam, gdzie można, może da się te przepisy dostosować. Dlatego proponuję zostawić ten zapis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#JanuszSzymański">Myślę, że czeka nas najważniejsza debata na temat implementacji prawa europejskiego do systemu polskiego, ale w tej chwili jesteśmy przy punkcie 7 art. 30b. Rozumiem, że po tym zderzeniu racji, zostawimy punkt 7 i możemy przejść do art. 30c ust. 1 - pomieszczony jest on aż na 3 stronach.</u>
          <u xml:id="u-164.1" who="#JanuszSzymański">„1. W celu określenia wartości celnej z zastosowaniem przepisów art. 26, do ceny faktycznie zapłaconej lub należnej za przywożone towary dodaje się:</u>
          <u xml:id="u-164.2" who="#JanuszSzymański">1) faktycznie poniesione przez kupującego, lecz nie ujęte w cenie faktycznie zapłaconej lub należnej za towary koszty:</u>
          <u xml:id="u-164.3" who="#JanuszSzymański">a) prowizji i pośrednictwa, za wyjątkiem prowizji od zakupu,</u>
          <u xml:id="u-164.4" who="#JanuszSzymański">b) pojemników, o ile dla potrzeb celnych są traktowane łącznie z towarem, dla którego ustalana jest wartość celna,</u>
          <u xml:id="u-164.5" who="#JanuszSzymański">c) opakowania, zarówno w sensie materiałów jak i robocizny,</u>
          <u xml:id="u-164.6" who="#JanuszSzymański">2) określoną w odpowiedniej proporcji wartość wymienionych poniżej towarów i usług, dostarczonych bezpośrednio lub pośrednio przez kupującego, bezpłatnie lub po obniżonej cenie, do użytku związanego z produkcją i sprzedażą przywożonych towarów w zakresie, w jakim ta wartość nie została ujęta w cenie faktycznie zapłaconej lub należnej:</u>
          <u xml:id="u-164.7" who="#JanuszSzymański">a) materiałów, komponentów, części i podobnych elementów, które stanowią część składową lub przynależność przywiezionych towarów,</u>
          <u xml:id="u-164.8" who="#JanuszSzymański">b) narzędzi, matryc, form podobnych elementów użytych przy produkcji przywiezionych towarów,</u>
          <u xml:id="u-164.9" who="#JanuszSzymański">c) materiałów zużytych przy produkcji przywiezionych towarów,</u>
          <u xml:id="u-164.10" who="#JanuszSzymański">d) prac technicznych, badawczo-rozwojowych, artystycznych i projektowych oraz planów i szkiców wykonanych poza polskim obszarem celnym i niezbędnych do produkcji przywiezionych towarów,</u>
          <u xml:id="u-164.11" who="#JanuszSzymański">3) honoraria, tantiemy autorskie i opłaty licencyjne dotyczące towarów, dla których ustalana jest wartość celna, którą musi opłacić kupujący, zarówno bezpośrednio, jak i pośrednio, jako warunek sprzedaży tych towarów, o ile koszty te nie są ujęte w cenie faktycznie zapłaconej lub należnej,</u>
          <u xml:id="u-164.12" who="#JanuszSzymański">4) wartość jakiejkolwiek części dochodu z tytułu dalszej odsprzedaży dyspozycji lub wykorzystania przywiezionych towarów, która przypada bezpośrednio lub pośrednio sprzedającemu,</u>
          <u xml:id="u-164.13" who="#JanuszSzymański">5) koszty transportu i ubezpieczenia przywiezionych towarów oraz opłaty załadunkowe i manipulacyjne związane z ich transportem, poniesione do granicy państwa lub portu polskiego.</u>
          <u xml:id="u-164.14" who="#JanuszSzymański">2. Koszty dodane do ceny faktycznie zapłaconej lub należnej powinny być doliczone z zastosowaniem przepisów niniejszego artykułu jedynie na podstawie obiektywnych i wymiernych danych.</u>
          <u xml:id="u-164.15" who="#JanuszSzymański">Przypominam, że ust. 3 został przeniesiony ze słowniczka.</u>
          <u xml:id="u-164.16" who="#JanuszSzymański">4. Nie naruszając przepisów ust. 1 pkt 3:</u>
          <u xml:id="u-164.17" who="#JanuszSzymański">1) opłaty za prawo do kopiowania towarów przywożonych na polski obszar celny nie są doliczane do ceny faktycznie zapłaconej lub należnej za te towary, przy ustalaniu ich wartości celnej oraz</u>
          <u xml:id="u-164.18" who="#JanuszSzymański">2) płatności za prawo do dystrybucji lub odsprzedaży przywożonych towarów, poniesione przez kupującego, nie są doliczane do ceny faktycznie zapłaconej lub należnej za przywiezione towary, jeżeli takie płatności nie stanowią warunku sprzeda0y towarów.</u>
          <u xml:id="u-164.19" who="#JanuszSzymański">Czy do ust. 1 są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Trochę za dużo tu słowa „faktycznie”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#JanuszSzymański">„W cenie faktycznie zapłaconej...”, „faktycznie poniesiona przez...”, „faktycznie zapłaconej...” lub należnej. Co pan na to, panie prezesie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#TadeuszSieradzan">Przecież to słowo „faktycznie” odnosi się do dwóch elementów. „... faktycznie poniesione przez kupującego”, to jedna rzecz, i „...cena faktycznie zapłacona..” - druga.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#AndrzejByrt">W języku angielskim nie ma tego rozróżnienia na „rzeczywiście” i „faktycznie”. Jest tylko napisane - poniesionych, uważając, że jeśli jest to tryb dokonany, to zostało to zrobione realnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#JanuszSzymański">Sądzę, że ten problem został wyjaśniony. Ust. 1 pkt 1 przyjmujemy.</u>
          <u xml:id="u-169.1" who="#JanuszSzymański">Punkty 2, 3, 4 i 5 pkt 2 zostały bez uwag przyjęte,.</u>
          <u xml:id="u-169.2" who="#JanuszSzymański">Ust. 2 - Koszty...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#JacekUczkiewicz">Mam jeszcze wątpliwość. Chodzi mi o zapis przeniesiony do słowniczka. Uważam, że to trzeba widzieć w pewnej całości ustawy, a ja nie mam całości.</u>
          <u xml:id="u-170.1" who="#JacekUczkiewicz">Mam pytanie do pana ministra. Czy w oryginale jest podział na artykuły, czy na dywizje, czyli rozdziały. Bo wtedy określenie „...do niniejszego rozdziału” być może odnosiłoby się do tego artykułu, który rozpatrujemy, a nie do całego rozdziału. Chciałbym się upewnić, czy tak jest?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#AndrzejByrt">Art. 30c jest ekwiwalentem art. VII, który zawiera ustępy. W tekście mamy więc oryginalny zapis GATT, mamy więc ustępy.</u>
          <u xml:id="u-171.1" who="#AndrzejByrt">Pana pytanie, panie pośle, dotyczy tego „czy”. W tekście oryginalnym nie ma wyspecyfikowania drobnego określenia „prowizja od zakupu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#TadeuszSieradzan">Pojęcie „prowizja od zakupu” występuje w tekście projektu, występuje również - jeśli chodzi o Porozumienie w sprawie stosowania artykułu VII, jest to więc wszystko w porządku.</u>
          <u xml:id="u-172.1" who="#TadeuszSieradzan">Uznaliśmy, że zdefiniowanie pojęcia „darowizna od zakupu” jest konieczne w ustawie i dlatego został zawarty ust. 3: „dla celów niniejszego rozdziału, określenie „prowizja od zakupu” oznacza opłaty poniesione przez kupującego towary na rzecz jego agenta za usługę polegającą na reprezentowaniu go przy zakupie towarów, dla których ustalana jest wartość celna”.</u>
          <u xml:id="u-172.2" who="#TadeuszSieradzan">Może rzeczywiście wypadło to nieszczęśliwie, że znalazło się to akurat w tym miejscu, a nie w słowniczku, natomiast z kolei definicja „prowizji od zakupu” znajduje się w nocie wyjaśniającej. Brzmi to dokładnie tak: „Określenie marża komisowa (czyli to samo, co prowizja od zakupu) oznacza opłaty dokonywane przez importera swojemu agentowi za usługi związane z reprezentowaniem go za granicą przy zakupie towarów polegających wycenie”,</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#JanuszSzymański">Ja nie widzę tu zagrożenia, o jakim mówił pan poseł J. Uczkiewicz, przy przeniesieniu tego ustępu do słowniczka, jeżeli ten termin będzie występował to bez dystynkcji szczególnej. On ma dystynkcję generalną. Dla potrzeby całości ustawy.</u>
          <u xml:id="u-173.1" who="#JanuszSzymański">Jesteśmy przy ustępie 4. Czy pan prezes ma autopoprawkę. Bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-173.2" who="#JanuszSzymański">Chcę powiedzieć, że dla potrzeb formalnych i procedury, wszystkie dobre poprawki, które nie budzą wątpliwości Komisji, biorą na siebie Prezydia. Mówię, aby nie było wątpliwości, bo inaczej musielibyśmy prosić o to rząd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#TadeuszSieradzan">Mówię o ust.4 pkt 1). Powinien on brzmieć: „opłaty za prawo do kopiowania przywiezionych towarów na polskim obszarze celnym..” i dalej bez zmian, tzn. nie są doliczane do ceny faktycznie zapłaconej lub należnej za te towary przy ustalaniu ich wartości celnej...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#JanuszSzymański">Czy są jeszcze uwagi, bo rozumiem, że nie ma sprzeciwu wobec tej propozycji? Przyjęliśmy art. 30c. Przechodzimy do art. 30d ust. 1.</u>
          <u xml:id="u-175.1" who="#JanuszSzymański">„1. Nie wlicza się do wartości celnej następujących kosztów, i o ile można ją wyodrębnić z ceny faktycznie zapłaconej lub należnej:</u>
          <u xml:id="u-175.2" who="#JanuszSzymański">Punkt 1) kosztów transportu przywożonych towarów, poniesionych po przekroczeniu granicy państwa lub po przybyciu do portu polskiego”. Nie ma uwag, jest przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-175.3" who="#JanuszSzymański">Punkt 2. „2) należności za prace budowlane, instalacyjne, montaż, obsługę lub pomoc techniczną, wykonane po przywozie towarów takich jak: zakłady przemysłowe, maszyny lub wyposażenie”. Jest zgoda. Przyjmujemy.</u>
          <u xml:id="u-175.4" who="#JanuszSzymański">Punkt 3. „3) odsetki od umowy o finansowaniu zakupu przywiezionych towarów, zawartej przez kupującego niezależnie od tego, czy finansowanie zapewnione jest przez sprzedającego, czy też przez inną osobę, o ile umowa ta została zawarta w formie pisemnej, a kupujący będzie w stanie udowodnić, że:</u>
          <u xml:id="u-175.5" who="#JanuszSzymański">a) towary zostały sprzedane po cenie zadeklarowanej jako faktycznie zapłaconej lub należnej oraz</u>
          <u xml:id="u-175.6" who="#JanuszSzymański">b) żądane oprocentowanie nie przekracza normalnie stosowanego oprocentowania dla tego typu transakcji dokonywanych w tym czasie, w tym kraju, w którym dokonano operacji finansowej”.</u>
          <u xml:id="u-175.7" who="#JanuszSzymański">To jest również fotografia przepisów Układu.</u>
          <u xml:id="u-175.8" who="#JanuszSzymański">Czy do podpunktu a) nikt nie ma zastrzeżeń?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#KazimierzPańtak">Art. 30d nie ma ustępu 2, a więc to oznaczenie ust. 1 trzeba skreślić.</u>
          <u xml:id="u-176.1" who="#KazimierzPańtak">Po skreśleniu tej jedynki, przechodzimy po prostu na punkty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#JanuszSzymański">Pan poseł K. Pańtak ma rację. Nie ma zastrzeżeń, przyjmujemy podpunkt a).</u>
          <u xml:id="u-177.1" who="#JanuszSzymański">Podpunkt b) - czy ktoś ma uwagi? Jeśli nie - przyjmujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#StanisławPasoń">Mam propozycję dotyczącą podpunktu b) „żądane oprocentowanie nie przekracza normalnie stosowanego oprocentowania dla tego typu transakcji dokonywanych w tym czasie, w tym kraju” i tu zmieniłbym - „w tym czasie, w kraju, w którym dokonano transakcji finansowej”. Chodzi mi o to, żeby wykreślić powtórzenie... w tym... a więc wykreślić „w tym czasie, w kraju, w którym dokonano operacji finansowej”. Nie można?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#TadeuszSieradzan">Zgadzam się, że niektóre podkreślenia dziwnie brzmią. Tu są takie podkreślenia, bardzo mocne, i tu również chodzi o zdecydowane, mocne podkreślenie, że w tym czasie, i w tym kraju, w którym dokonano operacji finansowej. Nie ma w żadnym innym. Nie ma w kraju kupującego, nie ma w kraju sprzedającego, tylko w tym kraju, w którym dokonano operacji finansowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Ten cel osiąga się też poprzez sformułowanie „w tym czasie i w kraju...”, bez tego „w tym...” w ogóle. I to jest dokładnie to, co mówił pan prezes, że ma być osiągnięte. Słowo „i” oznaczające koniunkcję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#TadeuszSieradzan">Ponieważ Komisja przyjęła autopoprawkę do art. 30c, w związku z tym punkt 4 miałby takie brzmienie:</u>
          <u xml:id="u-181.1" who="#TadeuszSieradzan">„4) opłat za prawo do kopiowania przywiezionych towarów na polskim obszarze celnym”. Jest to konsekwencja przyjęcia poprzedniej autopoprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#StanisławCzajczyński">Może wyjaśniłby pan nam nieco szerzej lub może pan minister powiedziałby nam, jak ten zapis wygląda tam szczegółowo i może dał jakiś konkretny przykład. Bo opłaty za prawo do kopiowania towarów - jeśli się kopiuje jakieś towarY, to trzeba również udowodnić, że to nie zostało skopiowane. Inaczej mogą być kontrowersje wokół tego.</u>
          <u xml:id="u-182.1" who="#StanisławCzajczyński">To jest poważna sprawa, która może mieć bardzo duże konsekwencje w praktyce, jeśli chodzi o producentów. W tym mieści się wszystko... przepraszam, dopiero teraz zorientowałem się, że „nie wlicza się”. Jeszcze raz przepraszam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#TadeuszSieradzan">Z punktu widzenia prawa celnego nas nie interesuje fakt, że ja przywiozłem to pióro do Polski, zapłaciłem cło, ale to pióro kosztuje w moim warsztacie. Jeżeli ja te opłaty za prawo do kopiowania ponoszę, to ja ponoszę. Ale te opłaty nie stanowią elementu wartości celnej. I ja określiłbym to jako standard światowy. To obowiązuje powszechnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#JanuszSzymański">Dziękuję. Punkt 5. Przyjęty, 5. prowizji od zakupu - przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-184.1" who="#JanuszSzymański">Punkt 6. „6 Należności przywozowych lub innych opłat pobieranych na polskim obszarze celnym z tytułu przywozu lub sprzedaży towarów”. Nie ma zastrzeżeń ani uwag. Przyjęliśmy art. 30 z indeksem d.</u>
          <u xml:id="u-184.2" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do art. 30: „Rada Ministrów może określić w drodze rozporządzenia szczegółowe zasady i tryb ustalania wartości celnej przywożonych towarów”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Ponieważ wiele artykułów mówi o wyznaczaniu wartości celnej, proponowałabym, aby jednak w rozporządzeniu Rady Ministrów nie określać zasad ustalania wartości celnej. Mogłoby być „szczegółowy tryb ustalania wartości celnej...” itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#JanuszSzymański">Jest uwaga Biura Legislacyjnego KS, że Rada Ministrów może określić w drodze rozporządzenia szczegółowy tryb ustalania wartości celnej przywożonych towarów, i próbujemy to zderzyć. Jaka jest opinia pana prezesa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#TadeuszSieradzan">Chciałem tylko wskazać na pewien obszar. Wydaje mi się, że nie zawsze w ustawie jesteśmy w stanie wszystko określić. Jest to po prostu niemożliwe. Materia jest szalenie skomplikowana, również dla fachowców, z uwagi na mnogość sytuacji występujących faktycznie.</u>
          <u xml:id="u-187.1" who="#TadeuszSieradzan">Według mojej oceny, potrzeba utrzymania tego zapisu. Ja zdaję sobie sprawę z tego, nie Rada Ministrów powinna stanowić zasady, tylko parlament. Ale są pewne sytuacje, wyjątkowe powiedzmy, np. programy komputerowe, cło zawsze zajmowało się i zajmuje i prawdopodobnie zawsze będzie się zajmować tylko i wyłącznie towarem. Nie usługą, nie myślą techniczną, tylko towarem. Nie to co ulotne, lecz to co fizycznie dotykalne. I zapisane w taryfie.</u>
          <u xml:id="u-187.2" who="#TadeuszSieradzan">Mamy przykład oprogramowania komputerowego. Mamy do czynienia przy odprawie np. z dyskietką z nośnikiem informacji. Powstaje pytanie, jak my mamy tę wartość celną ustalić.</u>
          <u xml:id="u-187.3" who="#TadeuszSieradzan">Generalnie przyjęta jest teraz zasada, zresztą zasada obowiązująca w całej Europie, że jeżeli na fakturze jest zapisana wartość oprogramowania -X, wartość dyskietki - Y, to my za wartość celną przyjmujemy wartość Y, nie bierzemy natomiast pod uwagę wartości X...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#JanuszSzymański">Proszę się na mnie nie gniewać, ale gdyby pan zechciał przybliżyć Komisji zakres tych „szczegółowych zasad”, które w rozporządzeniu miałyby być formułowane. O co konkretnie, o jaką specyfikację chodzi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#TadeuszSieradzan">Na przykład nośniki informacji, firmy-matki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#AndrzejByrt">Dziś jest to przepis na wyrost. Ani prezes GUC, ani my dziś nie wnioskujemy, aby Rada Ministrów cokolwiek uchwalała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#JanuszSzymański">To tym bardziej, skoro za pół roku ma być nowy kodeks celny, czyli ustawa Prawo celne, uważam, że powinniśmy się ograniczyć do trybu. Dać tę możliwość, że załóżmy, w przypadku szczególnym mogą zachodzić pewne minimalne odchylenia trybowe. I chodzi o warunki.</u>
          <u xml:id="u-191.1" who="#JanuszSzymański">Natomiast zasady powinniśmy jednak, jako principium, włożyć do materii ustawowej. Sprawy trybowe zaś, związane z takim szczegółowym trybem zwłaszcza, powinniśmy zachować do rozporządzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#JerzyKoralewski">Cały czas panowie z rządu i z Urzędu Ceł tłumaczą nam, że mamy dokładne tłumaczenie i nic właściwie zrobić nie możemy. Ten artykuł, jak sądzę, nie jest w angielskim tekście, bo jest to zabezpieczenie naszego rządu. W związku z tym, ja, w najdalej idącym wniosku. Proponowałbym skreślenie tego artykułu. Jeżeli jednak w przypadku trybu powinniśmy to bezpieczeństwo zachować, to rozumiem to.</u>
          <u xml:id="u-192.1" who="#JerzyKoralewski">Kompromisowym rozwiązaniem natomiast byłoby, gdybyśmy zapisali, że w przypadkach nie objętych niniejszą ustawą. To byłoby bezpieczne. Przy tym zapisie, to szczerze mówiąc, bez żartu, cała ustawa może być w każdej chwili przez rząd zamieniona na dowolny tryb i zasady. Przy takim zapisie!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#JanuszSzymański">To jest w ogóle przepis należący do tzw. blankietowych upoważnień, wobec których Trybunał Konstytucyjny, powiedziałbym z wielką niechęcią formułuje swoje poglądy i ukształtowała się linia orzecznicza, że Sejm nie powinien udzielać takich blankietowych upoważnień.</u>
          <u xml:id="u-193.1" who="#JanuszSzymański">Sejm powinien udzielać upoważnienia mieszczącego się w granicach danego przepisu, czy wskazanych przepisów. A tu się niejako przekazuje całą materię ustawową do gestii rozporządzenia. O ile można znaleźć uzasadnienie dla trybu, czy przepisów trybowych, precyzyjnych - organizacyjno-technicznych, to nie ma uzasadnienia dla tego przepisu. Stąd ostrożnie można formułować nawet pełne skreślenie tego przepisu, ostatecznie można tylko wstawić to odnośnie trybu ustalania wartości celnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#KazimierzPańtak">Ja chciałem dobić to, co panowie powiedzieli przede mną, a mianowicie - gdyby ten przepis istniał, można by, tak jak jest na str. 2 uzasadnienia, powiedzieć, że „wprowadza się następujące metody ustalania wartości celnej: metodę wartości transakcyjnej” itd. I na koniec ten przepis. I koniec.</u>
          <u xml:id="u-194.1" who="#KazimierzPańtak">Przecież tak szczegółowego przepisu my jeszcze nie mamy. Jeżeli chodzi o zasady, Byłoby to nieporozumieniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#JanuszSzymański">Czy konkluzją pana wypowiedzi jest skreślenie tego artykułu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#KazimierzPańtak">Oczywiście, ewentualnie pozostawić, jako zapis trybowy. Natomiast w sprawach nie ujętych - to dopiero narozrabialibyśmy, gdybyśmy się na to zgodzili. Ośmieszylibyśmy się jako ustawodawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#TadeuszSieradzan">Chciałbym się odnieść do wątpliwości wyrażonej przez pana posła, a mianowicie, że tego nie ma w tekście angielskim, oryginalnym dokumencie WTO. Fakt, że nie ma, natomiast jest to przepis przejęty z Kodeksu Celnego Unii Europejskiej, który to kodeks wszedł w życie 1 stycznia 1994 r., a w stosunku do Wielkiej Brytanii - 1 stycznia 1995 r. Analogiczny przepis przewiduje się również w tym Kodeksie celnym, z tym, że on odsyła do szczegółowych rozporządzeń wydawanych przez XXI Dyrekcję Generalną Ceł i Podatków Pośrednich w Brukseli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#JanuszSzymański">Niech pan się nie gniewa, ale dotykamy tzw. nieadekwatnych zbiorów przepisów prawnych. Jeżeli pan daje przykład, to pan mi się od razu podkłada wyjątkowo.</u>
          <u xml:id="u-198.1" who="#JanuszSzymański">Podaję przykład prawa anglosaskiego. Chcę panu powiedzieć, że jest to zupełnie inny system prawny, nie pasujący do prawa kontynentalnego. I podawanie tego przykładu jest bardzo bałamutne. Z wielu powodów. Nie chcę tu prowadzić wykładu prawa anglosaskiego, ale skończyłem taki wykład, tak, że jestem bardzo groźny i czuły. Zwłaszcza w tym miejscu.</u>
          <u xml:id="u-198.2" who="#JanuszSzymański">Natomiast chciałbym zapytać, czy pan formułuje autopoprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#AndrzejByrt">To jest faktycznie taki zapis, jaki jest w ustawie Prawo celne, która została przedłożona Sejmowi. Już jest przedłożona w parlamencie, ale jeszcze nie została przedłożona Komisjom.</u>
          <u xml:id="u-199.1" who="#AndrzejByrt">Jednocześnie zakładamy, że ta nasza nowelizacja będzie obowiązywała przez najbliższych 6 miesięcy. Dlatego ja, chciałem powiedzieć, panie przewodniczący, że przychylałbym się do tego, żebyśmy się nie zastawiali już ani nic już nie manipulowali na ten okres 6 miesięcy i ograniczyli nawet liczbę interwencji. Stąd też, jeśli państwo oponowaliby, przyjmiemy państwa wersję, a mianowicie skreślamy zasady, zostawiamy tryb.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#JanuszSzymański">W związku z tym, że mamy już późną porę...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#TadeuszSieradzan">Panie przewodniczący, ja nie porównywałem naszego prawa z prawem anglosaskim. Ja porównywałem to nasze prawo z Kodeksem Celnym Unii. Tylko informacyjnie powiedziałem, że w Anglii weszło w życie z dniem 1 stycznia 1995 r. Oczywiście zgadzam się z tym, co pan minister zaproponował.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#JanuszSzymański">Czy zatem jest konsens w sprawie nadania następującego brzmienia art. 30e. „Rada Ministrów może określić w drodze rozporządzenia szczegółowy tryb ustalania wartości celnej przywożonych towarów”. Ma więc fakultatywną, podkreślam, fakultatywną możliwość, nie ma żadnego obliga. Natomiast nie powiem już nic na temat tzw. dziubania Prawa celnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#KazimierzPańtak">Czy nie powinno być: „...towarów przywożonych z zagranicy”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#TadeuszSieradzan">Myślę, że propozycja pana posła jest zbędna, dlatego że w art. 2 ustawy mówi się co to jest przywóz i co to jest wywóz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#JanuszSzymański">Mamy artykuł 30 z indeksem e przyjęty z poprawką.</u>
          <u xml:id="u-205.1" who="#JanuszSzymański">Art. 30 z indeksem f. „Prezes Głównego urzędu Ceł ogłasza w formie obwieszczenia decyzję Komitetu ds. Wartości Celnej Światowej Organizacji Handlu (WTO) oraz wyjaśnienia Technicznego Komitetu ds. Wartości Celnej Światowej Organizacji Celnej (WCO) do Porozumienia w sprawie stosowania artykułu VII Układu Ogólnego w Sprawie Taryf Celnych i Taryf z 1994 roku”.</u>
          <u xml:id="u-205.2" who="#JanuszSzymański">Ten artykuł oglądaliśmy już wielokrotnie wcześniej. Czy jest zgoda? Jest zgoda. Artykuł 30 z indeksem f przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-205.3" who="#JanuszSzymański">Artykuł 30g. „Dla ustalenia wartości celnej, prezes Głównego Urzędu Ceł w porozumieniu z ministrem finansów określi w drodze zarządzenia zasady stosowania kursów waluty krajowej do walut obcych, w oparciu o tabele kursów walut obcych, międzynarodowych jednostek walutowych i jednostek rozrachunkowych, ogłaszanych przez prezesa Narodowego Banku Polskiego”.</u>
          <u xml:id="u-205.4" who="#JanuszSzymański">Rozumiem, że było to uzgodnione z prezesem NBP. Art. 30g został przyjęty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#JacekUczkiewicz">Wnoszę poprawkę, w art. 30g zamienić kropkę z cudzysłowem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Ten cudzysłów jest potrzebny. To jest koniec art. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#JanuszSzymański">Tak jest. Ja dopiero teraz się zorientowałem, że przecież my wprowadzamy nowe brzmienie rozdziału i tu musi być cudzysłów. Kropka też. Pan poseł J. Uczkiewicz wyraził się precyzyjnie, ponieważ powiedział zamienić, a nie zlikwidować cudzysłów. Potrzebne jest i jedno, i drugie. Trzeba tylko poprzedzić cudzysłów kropką.</u>
          <u xml:id="u-208.1" who="#JanuszSzymański">Jesteśmy przy przepisie art. 2.</u>
          <u xml:id="u-208.2" who="#JanuszSzymański">„Art.2. W sprawach wszczętych a nie skończonych do dnia wejścia w życie niniejszej ustawy stosuje się przepisy dotychczasowe. Jest to przepis przejściowy”, Prawo intertemporalne, jak się ładnie nazywa.</u>
          <u xml:id="u-208.3" who="#JanuszSzymański">Rozumiem, że jest zgoda, przyjmujemy art. 2. Czy Biuro Legislacyjne KS nie odczuwa potrzeby innych przepisów? Nie.</u>
          <u xml:id="u-208.4" who="#JanuszSzymański">Mamy art. 3, który trzeba oprotestować. My musimy przyjąć, że ustawa ta wchodzi w życie dniem ogłoszenia. Nie może być retroakcji, bo od razu narażamy się Trybunałowi Konstytucyjnemu. I możemy tylko apelować do Prezydenta RP i Senatu o rozwagę w procesie legislacyjnym. O nie formułowanie poprawek, bo to skróci czas.</u>
          <u xml:id="u-208.5" who="#JanuszSzymański">Artykuł 3 powinien brzmieć: „Ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#KazimierzPańtak">Ja mam taką propozycję. Chodzi o to, żeby to weszło w życie 1 lipca br. „Ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia, nie wcześniej niż 1 lipca 1995 roku”, żeby nie łamać tej daty 1 lipca br. Jeżeli nie ogłoszą 1 lipca, to będzie po.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#JanuszSzymański">Nie panie pośle, nie ma takiej zasady, żeby tego typu przepis tak sformułować. Natomiast chcę powiedzieć, że Komisja Ustawodawcza jest po to, żeby czuwać nad prawidłowością przepisów i poszczególnych rozwiązań. Jest wyraźne orzecznictwo, zakazujące retroakcji, a to właśnie dotyczy praw jednostki nie możemy takiej retroakcji wpisywać.</u>
          <u xml:id="u-210.1" who="#JanuszSzymański">Natomiast zrobiliśmy wszystko z naszej strony, żeby proces legislacyjny potoczył się możliwie sprawnie. My przyjmujemy wszystko, bo jest zgoda na przyjęcie, z wyjątkiem jednej rzeczy - czy przeprowadzimy tylko badanie i rozstrzygnięcie sprawy art. 28.</u>
          <u xml:id="u-210.2" who="#JanuszSzymański">Jutro z rana przygotuję wystąpienie o ekspertyzę. I rozstrzygniemy tę sprawę we wtorek wieczorem o godz. 21.</u>
          <u xml:id="u-210.3" who="#JanuszSzymański">Możemy jeszcze przyjąć taką wersję, że na wszelki wypadek sformułujemy wniosek mniejszości. W tej chwili jest przyjęty, bo możemy się tak umówić, „i/lub”, a ja będę autorem tej wersji „i/albo” zwrócę się o ekspertyzę, a pan poseł K. Pańtak zgłosi trzecią wersję, czyli „lub”, również jako wniosek mniejszości. I my to w sprawozdaniu umieścimy. W razie czego, każdy z nas się wycofa. Nie ma kłopotu.</u>
          <u xml:id="u-210.4" who="#JanuszSzymański">Natomiast jest szansa głosowania, bo przecież nie można zgłaszać poprawek w drugim czytaniu. I wtedy możemy przyjąć to sprawozdanie. Wyłonić jeszcze posła sprawozdawcę.</u>
          <u xml:id="u-210.5" who="#JanuszSzymański">Liczę na powrót Komisji we wtorek wieczorem. Są to dwie sprawy naprawdę do rozstrzygnięcia w ciągu 20 minut.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#KazimierzModzelewski">Nasza Komisja przewiduje, że powróci w godzinach wieczornych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#KazimierzPańtak">Jeżeli można, proponuję, ażebyśmy dzisiaj wybrali posła sprawozdawcę, bo musi się on przygotować do tego. W ten sposób miałby więcej czasu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#JanuszSzymański">Nie może być jednak tak, że nie przyjmujemy sprawozdania a wyznaczamy posła sprawozdawcę. To się kłóci z logiką. Natomiast możemy wskazać, czy desygnować kandydata na posła sprawozdawcę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#KazimierzModzelewski">Proponuję posła Janusza Szymańskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#JanuszSzymański">Chętnie podejmę się tej roli. Sprawa wygląda tak. Spotykamy się we wtorek o 21, załatwiamy te dwie sprawy. Z panem posłem K. Modzelewskim występujemy do Biura Studiów i Ekspertyz KS w sprawie przygotowania ekspertyzy.</u>
          <u xml:id="u-215.1" who="#JanuszSzymański">Mamy, co sygnalizuję do protokołu, bo to bardzo ważne stwierdzenie, do rozstrzygnięcia sprawę ust. 1 art. 28 i ust. 2 art. 28. W dwóch obszarach. Przemyślenia przez pana prezesa GUC i zaproponowania rozwiązań, jeśli chodzi o ustęp 1 i pierwszą, otwierającą część ustępu 2, i sprawę użycia spójnika „i/lub”.</u>
          <u xml:id="u-215.2" who="#JanuszSzymański">Chciałbym prosić również urząd o pewien wysiłek intelektualny oraz żeby zaangażował również któregoś z ekspertów.</u>
          <u xml:id="u-215.3" who="#JanuszSzymański">Chciałbym serdecznie podziękować przede wszystkim panu ministrowi, panu prezesowi, jego współpracownikom za przybycie i dobrą współpracę. Dziękuję wszystkim biorącym udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>