text_structure.xml
57.2 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#LesławPodkański">Witam państwa na posiedzeniu Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą i Gospodarki Morskiej. Porządek dzisiejszych obrad jest oczywisty, wszyscy z państwa wiedzą jaki jest cel i charakter dzisiejszego posiedzenia. Witam serdecznie w naszym gronie pana wicemarszałka Sejmu Aleksandra Małachowskiego, który zaszczycił swoją obecnością nasze obrady. Rozumiem, że ta tematyka interesuje pana wicemarszałka Sejmu osobiście.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#LesławPodkański">Ze względu na charakter naszego dzisiejszego spotkania chciałbym poinformować, że jeśli w dniu jutrzejszym, rząd otrzyma wotum zaufania, następne posiedzenie Komisji rozpocznie się od dokonania zmiany w składzie Prezydium Komisji i wyboru nowego przewodniczącego Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą i Gospodarki Morskiej. W związku z tym poproszę teraz mojego zastępcę, wiceprzewodniczącego Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą i Gospodarki Morskiej, pana posła Kazimierza Modzelewskiego (SLD), o prowadzenie dzisiejszego posiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#KazimierzModzelewski">Jak państwo wiedzą, pan poseł L. Podkański (PSL) objął funkcję ministra współpracy gospodarczej z zagranicą. Pozwolą państwo, że przeczytam teraz list marszałka Sejmu Józefa Oleksego, w którym zwraca się do nas o wyrażenie na ten temat opinii.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#KazimierzModzelewski">Prezydium Sejmu na podstawie art. 61a ust. 3 Regulaminu Sejmu, kieruje do Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą i Gospodarki Morskiej wniosek Prezesa Rady Ministrów o udzielenie wotum zaufania lub przedstawienia opinii oceniającej, czy minister L. Podkański zapewnia wykonanie przedstawionego Sejmowi programu rządu.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#KazimierzModzelewski">Pan Lesław Podkański, minister współpracy gospodarczej z zagranicą urodził się 11 lutego 1956 r. w Tarnawie Małej w woj. zamojskim. W 1980 r. ukończył studia w moskiewskim Instytucie Przemysłu Naftowego, Chemicznego i Gazowego. Pracę zawodową rozpoczął w Lubelskich Zakładach Przemysłu Skórzanego w Lublinie. Początkowo na stanowisku samodzielnego mechanika, a od 1 stycznia 1982 r., jako główny mechanik przedsiębiorstwa.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#KazimierzModzelewski">Po wstąpieniu w 1979 r. do Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, pracuje w Wojewódzkim Komitecie ZSL, początkowo jako instruktor, a od 10 lutego 1984 r., jako kierownik wydziału. 20 listopada 1986 r. uchwałą sekretariatu Naczelnego Komitetu ZSL zostaje powołany na stanowisko kierownika wydziału Naczelnego Komitetu ZSL. Funkcję tę pełnił do 30 maja 1990 r. Od 1 maja 1990 r. pracował w spółce z o.o. „Unikal” na stanowisku dyrektora handlowego. Od 1 marca 1991 r. był doradcą handlowym w firmie prywatnej EAP. Od 3 marca 1992 r. pełnił funkcję wicedyrektora departamentu w Ministerstwie Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, a od 29 maja 1992 r. powołany został na stanowisko podsekretarza stanu w tymże ministerstwie. Członek PSL.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#KazimierzModzelewski">Lesław Podkański jest żonaty, ma dwoje dzieci.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#KazimierzModzelewski">Jeśli państwo pozwolą, przyjmiemy zasadę, że najpierw pan minister L. Podkański przedstawi swój program, a więc powie co chciałby zrobić pełniąc tę funkcję, a następnie zadawalibyśmy pytania. Czy jest zgoda na taki porządek obrad? Jeśli tak, bardzo proszę pana ministra.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#LesławPodkański">Chciałbym zasygnalizować państwu trzy najważniejsze sprawy związane z funkcjonowaniem Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#LesławPodkański">Pierwsza sprawa dotyczy aktualnych tematów oraz zabezpieczenia finansowego funkcjonowania resortu w dniu dzisiejszym. Druga sprawa - to moja wizja funkcjonowania Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą w układzie zewnętrznym, jak również przewidywany kierunek zmian w układzie zewnętrznym - jako trzeci kierunek zmian.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#LesławPodkański">Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, zgodnie z obecnym uregulowaniem prawnym, jest instytucją, która posiada nadzór nad Głównym Urzędem Ceł, nad Centralnym Inspektoratem Standaryzacji i nad Centralną Izbą Handlu Zagranicznego.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#LesławPodkański">A oto stan, który zastałem w Ministerstwie Współpracy Gospodarczej z Zagranicą. Pracuje tu 285 osób, środki budżetowe na rok bieżący zostały praktycznie wykorzystane w 100%. Jeśli chodzi o niedobór funduszu płac dla pracowników za listopad i grudzień, to wynosi on 721 mln zł. Jeśli chodzi o wykorzystanie kontyngentów, koncesji, limitów, pozwoleń wwozu i wywozu, to one również praktycznie zostały wykorzystane w 100%. Podobnie jest jeśli chodzi o środki, które były w dyspozycji Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, m.in. te, które są w Funduszu EXPROM, lub też PHARE, bądź w funduszu promocji. Wszystkie te przydziały i limity, praktycznie rzecz biorąc, również zostały wykorzystane w 100%.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#LesławPodkański">Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą znajduje się więc w sytuacji pełnego zatrudnienia i niedoboru środków.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#LesławPodkański">Jeśli chodzi o moją wizję polityki zewnętrznej, to zadanie jakie stawiam przed sobą można scharakteryzować jednym zdaniem: doprowadzenie do jednolitej polityki gospodarczej na zewnątrz. Innymi słowy, doprowadzenie do takiej sytuacji, by wszystkie placówki, czy to dyplomatyczne, czy to handlowe, czy ekonomiczne, a także gospodarcze, prowadziły i kreowały jednolitą politykę gospodarczą. To zadanie wymaga wielu wysiłków związanych przede wszystkim z wypracowaniem odpowiednich porozumień i zasad współpracy między ministerstwami. Chodzi przede wszystkim o współpracę między Ministerstwem Współpracy Gospodarczej z Zagranicą i Ministerstwem Spraw Zagranicznych, między instytucjami samorządowymi i gospodarczymi.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#LesławPodkański">Tak się składa, że muszę państwa, jako członków Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą i Gospodarki Morskiej, powiadomić, że w ostatnich latach, jeśli chodzi o akcenty i zasady, jak również i sposoby podziału strefy wpływów w sferach ekonomicznych na zewnątrz, nie zawsze spełniały one oczekiwania. Przez rok pracowała Komisja wspólna Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą i Ministerstwa Spraw Zagranicznych, która miała wypracować wspólne zasady współpracy między tymi dwoma resortami i jak widać z ostatniego dokumentu, który w swoim protokole nie zawiera żadnych systemowych rozstrzygnięć, nie proponuje ona żadnych konkretnych decyzji.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#LesławPodkański">Rozpocząłem już rozmowy z ministrem spraw zagranicznych panem Andrzejem Olechowskim i uważam, że zadanie to jest bardzo trudne, ale wykonalne. Inaczej mówiąc, w systemie zewnętrznym, podejmuję się przeprofilowania sposobu i zasad działania wszystkich naszych komórek i przedstawicielstw ekonomiczno-handlowych za granicą i zintegrowania tej działalności z pozostałymi polskimi przyczółkami zagranicznymi. Jest to sprawa najważniejsza i wymagająca pilnego, rzetelnego, partnerskiego przeanalizowania i rozstrzygnięcia.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#LesławPodkański">Jeśli chodzi o sprawy wewnętrzne, chciałbym zasygnalizować, że w ostatnim czasie, a sądzę, że większość państwa posiada również taką wiedzę, została przyjęta na Radzie Ministrów decyzja o zmianie usytuowania Głównego Urzędu Ceł. Decyzja ta ustawia tę instytucję w sposób następujący. Główny Urząd Ceł podlega bezpośrednio pod nadzór ministra finansów, i jest w pewnym sensie instrumentem w fiskalnej polityce resortu finansów. I w tej sytuacji występuje potrzeba zmiany struktury wewnętrznej w Ministerstwie Współpracy Gospodarczej z Zagranicą. Struktura ta powinna być wzmocniona komórką, która prowadziłaby politykę celną.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#LesławPodkański">Bardzo pilnej decyzji wymaga również sprawa usytuowania Centralnego Inspektoratu Standaryzacji. Obecnie działa on na podstawie decyzji ustawowej z 1952 r. Jego umocowanie prawne i instytucjonalne wymaga w tej chwili gwałtownego przyspieszenia prac i decyzji. Analizowane są dwa proponowane rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#LesławPodkański">Pierwsze rozwiązanie ograniczałoby się do umiejscowienia Centralnego Inspektoratu Standaryzacji, jako komórki standaryzacyjnej, wewnątrz Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, na poziomie departamentu. Druga propozycja, i ta opcja dominowała w poprzednim parlamencie, to ustawowe powołanie Centralnego Inspektoratu Standaryzacji, jako organu rządowego, który nadzorowałby całość spraw związanych ze standaryzacji w eksporcie i imporcie.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#LesławPodkański">Oczywiście, w związku z tym, że w ostatnim czasie, również do naszej Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą i Gospodarki Morskiej została już skierowana sprawa umownie zwana COCOM-owską, rzeczą naturalną będzie uruchomienie odpowiedniego departamentu i stworzenie struktury organizacyjnej, która będzie się zajmowała obrotem towarami i technologiami o specjalnym znaczeniu.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#LesławPodkański">Zamierzam w najbliższym czasie podjąć szybką próbę zmiany struktury wewnętrznej Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą w celu dopasowania jej do potrzeb i wymogów prawa oraz wymogów rynku.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JerzyKoralewski">Pan premier położył w swoim expose duży nacisk na wzrost eksportu. Nie usłyszałem od pana, jakimi instrumentami chciałby pan dysponować. Czy to np. w odniesieniu do eksportu rolnego, tradycyjne pomysły PSL typu cła, ceny itd. będą stosowane, czy też musiałyby to być raczej strukturalne działania, czy wreszcie byłby to po prostu najnormalniejszy dumping.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#LesławPodkański">Najważniejszym moim zadaniem, które pominąłem we wprowadzeniu, jest tzw. polityka proeksportowa. Obecnie udział naszego państwa w eksporcie światowym, spadł do poziomu 0,4%. Stworzenie takiego programu w tej chwili jest rzeczą wręcz niezbędną podobnie jak tlen do życia.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#LesławPodkański">Zarys takiego programu powstał już w Ministerstwie Współpracy Gospodarczej z Zagranicą. Polityka proeksportowa to nie tylko regulacja taryfy celnej. Polityka proeksportowa to przede wszystkim cały system działań, które sprzyjają tejże polityce.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#LesławPodkański">Chciałbym zwrócić uwagę na następujące instrumenty, które powinny zmienić sytuację w zakresie polskiego eksportu. Pierwsza sprawa, to kwestia polityki kursowej. Mimo tego, że oddziaływanie każdej skokowej dewaluacji złotego przynosi skutki dopiero po 3, 4, 5 miesiącach, uważam, że tempo wzrostu inflacji powinno być zrekompensowane poziomem kursowym. Kolejny element - to kwestia polityki finansowej i ulg w procesie produkcji i wytwarzania towarów eksportowych. Cały taki program polityki proeksportowej, przekazałem wstępnie panu wicepremierowi M. Borowskiemu, wraz z systemem niezbędnym do jej realizacji. Niestety, według wszelkich wyliczeń i symulacji ekonomicznych, dzisiaj zmiana polityki, na politykę proeksportową, będzie pociągała za sobą bardzo znaczące zobowiązania finansowe.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#LesławPodkański">Wczoraj przekazałem panu wicepremierowi M. Borowskiemu wniosek, który został w resorcie przygotowany w trybie pilnym, a dotyczący kosztów i zabezpieczenia tejże polityki proeksportowej. Zgłosiłem wniosek, by ten temat został potraktowany indywidualnie przez Radę Ministrów. Był on już omówiony, w sposób szczegółowy, a jednocześnie chodzi o to, by budżet na 1994 r. zawierał stosowne środki i zabezpieczenia na ten cel. Wynik jest następujący. Gdybyśmy chcieli załatwić wszelkie sprawy związane z kredytowaniem, gwarancjami, ubezpieczeniami, czy wspieraniem eksportu musimy już rozmawiać o bilionach złotych.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#LesławPodkański">Wracam do pytania. Dziś polityka proeksportowa to również potrzeba zwiększenia kapitału i realnego uruchomienia działalności Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych. Przez ostatnie 2 lata Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych (KUKE) funkcjonowała tylko i wyłącznie w obrębie własnego kapitału zagranicznego i właściwie jej działalność sprowadzała się do ubezpieczeń kilku drobnych transakcji na kwotę kilku czy kilkunastu tysięcy dolarów.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#LesławPodkański">Kolejna sprawa - to kwestia gwarancji bankowych i gwarancji państwowych. Stwierdzam, że nie wyobrażam sobie, by można było zmienić kurs gospodarczy, bez odpowiednich zabezpieczeń i gwarancji państwowych. Pan poseł J. Koralewski pytał, czy tylko i wyłącznie poprzez cła. Oczywiście, że nie. Mówiłem już o tym wcześniej.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#LesławPodkański">Jeśli chodzi o sytuację dumpingową, mogę już poinformować, że obecnie w resorcie rozpoczęła pracę specjalna komisja, która zajmuje się rozpatrywaniem wniosków antydumpingowych. Komisja ta podejmie działalność ochronną. Dziś mamy już 25 postępowań i procesów spraw do nas zgłoszonych przez polskie przedsiębiorstwa.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#LesławPodkański">Jeśli chodzi o sytuację w eksporcie i imporcie, pragnę poinformować, że obecny wynik w bilansie płatniczym mówi o bardzo gwałtownym spadku dynamiki eksportu. Jeśli porównać okres pierwszych dziesięciu miesięcy tego roku, z okresem pierwszych dziesięciu miesięcy ub.r., to dynamika w eksporcie waha się w granicach 93–95%, natomiast w imporcie, w granicach 132–135%.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#AndrzejMalinowski">Ubezpieczenie kredytów eksportowych, gwarancje bankowe, to tylko część całego systemu finansowania eksport. Kraje wysoko rozwinięte stosują swoistą politykę interwencjonizmu państwowego poprzez stwarzanie specjalnych warunków finansowania działalności eksportowej. U nas tego nie ma i z tego powodu nie mamy właściwie dostępu do bogatego rynku wschodniego. Padły zupełnie niektóre dziedziny eksportu, jak np. eksport kompletnych obiektów przemysłowych. Czy tego typu instrumenty pan minister przewiduje w polityce forsowania polskiego eksportu?</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#AndrzejMalinowski">Sprawa druga dotyczy dosyć drażliwego tematu w naszej społeczności, a mianowicie kontyngentów. Chciałbym się tu skoncentrować na jednym zagadnieniu, a mianowicie na kontyngentach samochodowych. Jeden z poprzednich rządów zaproponował, w przypadku kontyngentów samochodowych, kryterium dosyć istotne dla polityki gospodarczej państwa, a mianowicie, że będzie się przyznawać te kontyngenty tym importerom, którzy importują samochody firm inwestujących w polską gospodarkę. Natomiast odpowiedź i działania ze strony EWG była co najmniej dziwna, a mianowicie, że powinno się stosować takie dosyć socjalistyczne podejście - wszystkim po równo. Chciałbym poznać pańskie stanowisko w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#LesławPodkański">Tak, rzeczywiście, jeśli chodzi o wymieniane przeze mnie instrumenty, nie jest to pełna gama możliwości w kreowaniu polityki proeksportowej. Będę wnioskował o to, by została powołana organizacja lub instytucja, która te problemy powinna rozwiązać. Nazywam ją umownie bądź to funduszem kredytowo-eksportowo-importowym, ewentualnie druga, którą proponuję również uwzględnić - bank kredytowo-importowy. A więc w rządowych rozwiązaniach byłaby struktura, która w pełni zabezpieczałaby i nadzorowała politykę eksportową.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#LesławPodkański">Zgadzam się ze sformułowaniem, że ostatnim czasie spadł znacznie eksport inwestycyjny, eksport maszyn i urządzeń, a także udział Polki w strategicznych budowach poza naszymi granicami. Obecnie podjąłem negocjacje z chińskimi partnerami. Chodzi o eksport maszyn, urządzeń i sprzętu dla przemysłu górniczego, hutniczego i innych gałęzi przemysłu ciężkiego, wartości pół mld dolarów.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#LesławPodkański">Jeśli chodzi o kontyngenty samochodowe, zastałem sytuację następującą. Kontyngent bezcłowy na samochody, które były zgodnie z umową przejściową zwolnione z cła w 1992 i 1993 r., został wyczerpany i sprawa została zakończona. Jeśli chodzi o kontyngent w r. 1994, uważam, że powinniśmy uwzględnić dwa czynniki: rzeczywiste inwestycje przedsiębiorstw i firm samochodowych na rynku polskim oraz interes polskiego klienta. Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą powinno kreować i sterować tak polityką w tej dziedzinie, aby polski nabywca, poszukujący określonej marki, mógł ten zakup zrealizować. Kontyngent będzie więc przydzielany tym firmom i tym dealerom, którzy w sposób szybki, będą sprowadzone z zagranicy samochody rozprowadzać na rynku polskim. Chodzi więc o gwarancje, że te samochody zostaną szybko sprzedane i będą oni wtedy mogli natychmiast ubiegać się o kolejne pozwolenie na przywóz samochodów do Polski.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#LesławPodkański">Nie umiem natomiast w tej chwili odpowiedzieć jednoznacznie, bo nie zdążyłem jeszcze przeprowadzić takiej analizy, czy i na ile, zaangażowanie kapitału firm motoryzacyjnych w polską gospodarkę jest uwzględnione i czy spełnia to oczekiwania nasze i firm i czy zostały zachowane odpowiednie proporcje. Przeprowadzę taką analizę w trybie pilnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JanŚwirepo">Byłem wczoraj na posiedzeniu Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, gdzie pan minister M. Borowski powiedział, że gospodarka proeksportowa będzie polegała na udzielaniu ulg inwestycyjnych dla eksporterów. O innych ulgach raczej nie mówił. A więc wszelkie zamierzenia ministra współpracy gospodarczej z zagranicą będą na pewno torpedowane z powodu braku pieniędzy. Chciałbym powiedzieć parę słów jako reprezentant małej firmy, która eksportuje. Stajemy się coraz mniej konkurencyjni z powodu systemu kredytowania. Duże odsetki powodują, że koszty sprzedaży wzrastają. Chciałbym więc, aby nasza polityka proeksportowa dotyczyła także małych przedsiębiorstw, nawet tych, które eksportują krasnoludki, bo pieniądz wpływający do Polski od większej liczby małych przedsiębiorstw, globalnie tworzy całkiem dużą sumę. Nie można zajmować się tylko dużymi firmami, bo wiadomo, że na rynkach zachodnich nie będziemy konkurencyjni.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#JanŚwirepo">Druga sprawa - to rozpatrzenie możliwości sprzedaży gruntów komunalnych dla inwestorów zagranicznych. Może jest możliwy jakiś wyłom. W tej chwili potrzebna jest zgoda Ministerstwa Spraw Wewnętrznych na zakup gruntu. Uczestniczyłem w kilku rozmowach, w których inwestorzy zagraniczni, ze względu na długi czas oczekiwania na załatwienie sprawy i sprzedaż gruntu, do 8 miesięcy, po prostu rezygnowali z inwestowania. Uważam, że powinna być możliwa sprzedaż gruntu pod konkretną dokumentację przyszłej inwestycji, oraz że możliwość decyzji w takim przypadku powinien mieć wójt czy burmistrz.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#JanŚwirepo">To nie jest wyprzedaż, choć zdaję sobie sprawę, że moja wypowiedź jest kontrowersyjna. Ja po prostu wiem na czym to polega. Jeżeli sprzedamy 20 arów gruntu pod halę przedsiębiorstwa czy pod jakąś szopę, którą chce inwestor zagraniczny zmodernizować, to jeszcze nie jest to wyprzedaż Polski.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#JanŚwirepo">Sprawa następna. Jak pan minister widzi możliwość rozładowania korków na przejściach granicznych? Nie może być tak, żeby ciężarówki stały 48 godz. i żeby te kolejki zniechęcały eksporterów. Uważam, że nierozwiązanie tej sprawy, to jest po prostu niegospodarność. Jest to zarazem również bezsilność. Bo jeżeli brakuje ludzi, to trzeba ich po prostu zatrudnić. Trzeba szanować tych, którzy przyjeżdżają przez polską granicę.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#JanŚwirepo">Chciałbym jeszcze dodać parę słów o tym szacunku. Oto żadna z polskich granic nie jest oznakowana. Na przejściach granicznych właściwie nie wiadomo kiedy wjeżdża się na terytorium Polski. Nie ma ani napisu, że jest to już Polska, nie ma znaku granicznego, nie ma godła. Wjeżdża się w jakiś kraj i tylko gorsze drogi wskazują, że to może być Polska. Tak wygląda nasza zachodnia granica. Uważam, że jest to ważne.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#JanŚwirepo">Ostatnia sprawa. Uważam, że wszyscy członkowie Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą i Gospodarki Morskiej powinni mieć paszporty służbowe. Nie po to, żeby jeździć po całym świecie, ale po to, by mogli czuć się swobodnie w kontaktach przygranicznych. Bezpośredni kontakt z eksporterami i importerami mógłby spowodować przyciąganie obcego kapitału i rozwój handlu przygranicznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#LesławPodkański">Jeśli chodzi o pieniądze na realizację polityki proeksportowej, odpowiem krótko. Jeśli nie znajdzie ona odzwierciedlenia w środkach budżetowych i finansach państwa, ja przestaję pełnić swoją funkcję i podaję się do dymisji. Oświadczam to przed Komisją Stosunków Gospodarczych z Zagranicą i Gospodarki Morskiej bardzo odpowiedzialnie. Lubię dotrzymywać słowa i proszę mi wierzyć, że w tym przypadku również dotrzymam.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#LesławPodkański">Jeśli chodzi o możliwość zakupu gruntu przez cudzoziemców, rozumiem, że nie jest to pytanie do mnie. Obecne przepisy regulują sprawę bardzo jednoznacznie. Ponad 1100 zgód na zakup gruntów czy przejęcia mienia, czy też budynków wydanych w ostatnim roku, jest na to dowodem. Do nas, posłów należy, aby ewentualnie zmienić to prawo.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#LesławPodkański">Sprawie granic poświęcę kilka zdań więcej. Sytuacja w tej dziedzinie wiąże się z cłami, przejściami granicznymi i szarą strefą gospodarki, oraz z faktami, że w Polsce zginęło w tranzycie w ostatnim roku bardzo wiele samochodów załadowanych atrakcyjnymi towarami. Według ocen, które otarły do mnie, jest to kwestia towaru o wartości kilku bilionów złotych.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#LesławPodkański">Trzeba się zastanowić, od czego należałoby zacząć. Uważam, że porządkowanie spraw na granicy należy zacząć od ustanowienia jednego gospodarza przejścia granicznego. Dziś, zgodnie z ustawą o samorządzie terytorialnym, administratorem przejścia granicznego jest organ administracji państwowej w terenie, co oznacza, że jest to wójt. Zgodnie z potrzebą oraz specyfiką pracy na granicy, mniej lub bardziej znaczącym gospodarzem jest straż graniczna, a dopiero trzeci gospodarz to Główny Urząd Ceł. Pełni on tę funkcję na co dzień i jest pierwszym ogniwem regulującym przepływ towarów przez granicę. Dopóki sprawa gospodarza nie zostanie jednoznacznie uporządkowana, problemy będą nadal pozostawać nierozwiązane.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#LesławPodkański">Uczestniczyłem w wielu dyskusjach na ten temat, gdzie zastanawiano się czy i w jaki sposób oraz czy i w jakim stopniu, należy wprowadzić kapitał prywatny, dopuścić go do inwestycji na granicy, które umożliwiłyby zmianę obecnej sytuacji. Obowiązujące uregulowania prawne nie blokują takiej możliwości, ale znakomicie ją utrudniają.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#LesławPodkański">Specyfika pracy urzędów celnych powinna być następująca: należy zatrudnić tyle ludzi, ile potrzeba, aby można było sprawnie obsłużyć przewóz towarów w eksporcie i imporcie, zabezpieczyć im porządne uposażenie, wraz z ewentualnym prowizyjnym czy specjalnie wynagradzanym tzw. bodźcem ekonomicznym. To wszystko bowiem, co obecnie dzieje się na granicy, wiąże się również z tym, że ludzie są ułomni. W ruchu ludowym mówi się obrazowo, że nie ma takich grabi, które grabią od siebie. Każde grabie grabią do siebie. Strefa ułomności może być wówczas wyeliminowana, gdy ludzie, których zadaniem jest temu zapobiegać sami będą odpowiednio zabezpieczeni tak w sensie bezpieczeństwa indywidualnego, jak i ekonomicznego.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#LesławPodkański">Jeśli chodzi o paszporty służbowe dla posłów, to sprawa przestanie być aktualna, gdy posłowie otrzymają paszporty dyplomatyczne. Nie odkryję chyba tajemnicy, że nastąpi to niedługo.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#HelmutPaździor">Jaką będzie prowadził pan politykę w zakresie wykorzystywania kontyngentu miejsc pracy w Niemczech dla polskich przedsiębiorstw budowlanych?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#LesławPodkański">Jeśli chodzi o umowę międzyrządową w zakresie prac prowadzonych na rynku niemieckim, z punktu widzenia prawa, umowę podpisuje minister pracy i polityki socjalnej. Ostatnią umowę podpisał minister J. Kuroń. My, jako Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, jesteśmy odpowiedzialni za dokonanie selekcji firm polskich pod kątem ich kwalifikacji i rzetelności, aby uczciwie, o ile jakikolwiek podział można nazwać uczciwym, dokonać podziału posiadanego limitu.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#LesławPodkański">Uważam, że polityka w tej mierze powinna być następująca. Po pierwsze, nie można dopuścić ponownie do takiego błędu, jaki popełniła poprzednia ekipa. Przypomnę, że udzielono ok. 200% pozwoleń, a więc dwukrotnie więcej niż dopuszczały to ustalone limity. W ten sposób złamano umowę.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#LesławPodkański">Tak więc uważam, że należy dzielić tylko to, co się posiada. I tylko to, co będzie również potwierdzone rzeczywiście przez stronę niemiecką. Inaczej mówiąc zamierzam sprawdzać wiarygodność polskich firm i prawdziwość przedstawionych informacji dotyczących określonego miejsca budowy danej inwestycji. I w takim duchu i charakterze będzie pracowała również komisja, która przygotowuje dla mnie wnioski o przyznanie limitu na zatrudnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#ZygmuntBartoszewicz">Mówiliśmy już o tym, że na granicy samochody stoją bardzo długo, że są kolejki po kilkadziesiąt godzin. Jak pan widzi pomysł wprowadzenia komputeryzacji na granicy, aby ułatwić załatwianie druków SAD, a przede wszystkim, żeby nie były one chowane do kieszeni, jeszcze przed rejestracją, tylko żeby były rejestrowane w komputerze połączonym z komputerem centralnym, jest uzasadniony. Byłaby wtedy również na granicy pełna kontrola importowanych towarów. Usprawniłoby to także pracę na przejściach granicznych i nie byłoby takich kolejek. Tamten rząd miał takie propozycje, ale nie skorzystał z tego. Jest wiele firm, które mogłyby podjąć się zainstalowania takiego systemu. Jak pan to widzi?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#LesławPodkański">Pierwszym i chyba jednym z najważniejszych zadań obecnego rządu, będzie kwestia doprowadzenia do sytuacji, w której wszystkie czynniki rządowe, ustawodawcze będą posiadały jednolitą informację i statystykę w odpowiednim czasie. Możemy to osiągnąć tylko poprzez wprowadzenie pełnej komputeryzacji wszystkich przejść granicznych oraz stałej sieci przepływu informacji.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#LesławPodkański">Jako minister współpracy gospodarczej z zagranicą dysponuję obecnie trzema różnymi informacjami ostatnich wielkości przepływu towarów w jedną i drugą stronę, a jest to dla mnie najważniejsza sprawa. Dotyczy to również asortymentu i grupy towarowej. Ponadto informacja z tych trzech różnych źródeł napływa z opóźnieniem od trzech do pięciu miesięcy.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#LesławPodkański">Minister współpracy gospodarczej z zagranicą jest obecnie ubezwłasnowolniony i nie może podejmować decyzji szybko. A właśnie szybka decyzja mogłaby w odpowiednim momencie zmienić określoną sytuację bądź regulować tę sytuację poprzez wprowadzenie czasowego ograniczenia lub kontyngentu, wwozu czy wywozu. Sprawdziłem i oświadczam, że istnieje techniczna możliwość komputeryzacji wszystkich przejść granicznych Rzeczypospolitej, w ciągu 2–3 kwartałów, a więc 6 do 9 miesięcy.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#LesławPodkański">Istnieje również możliwość wsparcia tego przedsięwzięcia środkami z funduszy pomocowych. Przeprowadziłem już rozmowy z pełniącym obowiązki prezesa Głównego Urzędu Ceł, panem M. Jakubowskim, i mogę potwierdzić, że jego działania idą również w tym kierunku. Istnieje pełna zgodność między nami. Pełna komputeryzacja i uruchomienie systemu przekazywania informacji staje się niezbędne, jeśli uwzględni się realizację polityki proeksportowej. Musi być wiadomo co, kiedy i w jakich ilościach przekracza nasze granice. Jakie to są towary, jakiej jakości i asortymentu. Według wstępnych szacunków, inwestycja ta pociągnie za sobą wydatki do 20 mln ECU.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JanChojnacki">Pan minister współpracy gospodarczej z zagranicą L. Podkański mówił o zwiększeniu zatrudnienia. Od kiedy pan przewiduje to zatrudnienie, bo w programach jest mowa o dużym wpływie dodatkowych pieniędzy z cła do budżetu. Przy dochodach zwiększających budżet o 50 bln zł, każda komisja przyzna 10 bln zł. Z pewnością nasza też wydałaby zgodę, aby pan miał na płacę dla tych ludzi. Dlatego nie widzę powodu, aby opóźniać zwiększenie zatrudnienia. Mamy przecież armię bezrobotnych i z pewnością znajdzie się wśród nich trochę osób przygotowanych do tego rodzaju pracy.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#JanChojnacki">Czy w swoim programie przewiduje pan wylansowanie polskich firm. Chodzi zwłaszcza o te, które sprzedają same swój towar na rynkach zachodnich, nie korzystając z pośredników.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#JanChojnacki">Czy sprzedając polskie wyroby, naprawdę musimy korzystać z pośredników? Czy nie potrafimy tak spenetrować tych rynków, żeby nie byli potrzebni pośrednicy? Czy zamierza pan swoje służby do tego uruchomić?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#LesławPodkański">Nie posiadam bezpośredniego wpływu na kwestię dodatkowego zatrudnienia w Głównym Urzędzie Ceł. Nie mogę więc powiedzieć, od kiedy to się stać może. Nie ulega wątpliwości, że logika porównawcza przedstawiona przez pana posła J. Chojnackiego dotycząca propozycji pomiędzy środkami pozyskanymi przez Główny Urząd Ceł i wydatkami niezbędnymi dla zabezpieczenia zwiększonego zatrudnienia na granicy jest słuszna, tylko że to jest uproszczone myślenie.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#LesławPodkański">Środki pozyskane z tytułu opłat celnych i podatku granicznego z tytułu VAT, są klasyfikowane w innej pozycji budżetowej i obecnie będzie sprawą polityki kierownictwa Głównego Urzędu Ceł, zabezpieczenie odpowiednich środków na fundusz wynagrodzeń dla pracowników Głównego Urzędu Ceł, jak również ewentualnej zmiany przepisów, które dopuszczałyby możliwość innego niż standardowy system wynagradzania pracowników.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#LesławPodkański">Jeśli chodzi o zapytanie drugie, widzę możliwość i potrzebę penetracji rynków zachodnich. Absolutnie tak. W momencie, gdy już będziemy realizować tę zmianę funkcjonowania naszych ekonomicznych ogniw za granicą, właśnie w takim kierunku pójdą działania. Po pierwsze będzie to uwzględnienie tych firm i ich charakterystyk oraz przedstawienia ich możliwości, we wszelkiego rodzaju materiałach, które będą przygotowywane przez te służby. Po drugie, będzie to uwzględnienie możliwości łączenia i nawiązywania kontaktów bezpośrednich.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#LesławPodkański">W biznesie, co sam miałem przyjemność sprawdzić wielokrotnie, poza tzw. czynnikiem ofertowym, poza informacją, liczą się jeszcze znajomości, i to w stopniu decydującym. Twarze szefa, właściciela, eksportera, producenta, kupującego czy sprzedającego. I w takim wymiarze dotyczyć to będzie firm dużych, ale także małych i średnich. Tych wszystkich, które będą zarejestrowane, zaewidencjowane, bądź będą nam znane, jako tym, którzy wprowadzają je do wymiaru funkcjonowania ich ofert w obiegu zewnętrznym.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#LesławPodkański">Jeśli chodzi o pośredników, to sądzę, że firmy pośredniczące funkcjonowały i będą funkcjonować. Jest tylko kwestia specjalizacji, posiadanych środków i możliwości. Nie odpowiem w sposób jednoznaczny, że będę likwidował pośredników. Uważam, że byłoby to niewłaściwe i nierealne. Natomiast każda firma, która rzeczywiście przeprofiluje własną produkcję, bądź już posiada produkcję eksportową, będzie miała wsparcie z naszej strony.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#WiesławSzweda">Mam dwa krótkie pytania. Pierwsze dotyczy praktyk i postępowania pana resortu, w przypadkach, gdy będą stosowane praktyki protekcjonistyczne przez rządy państw Unii Europejskiej, nie zawsze zgodne z układem o stowarzyszeniu.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#WiesławSzweda">Drugi problem - jak pan minister widzi możliwości oceny stanu obecnego w zakresie eksportu węgla?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#LesławPodkański">Specyfika wymiany towarowej polega na tym, że zawsze oddziaływania na wielu płaszczyznach prowadzone są w kontekście pozyskania rynków, w kontekście zwiększenia własnego eksportu, a jednocześnie, z równoległą ochroną własnego rynku. W trybie pilnym, już teraz, znajdzie się w Sejmie projekt ustawy, w której jest powiedziane, że w ramach dozwolonych reguł gry, będziemy odpłacali „pięknym za nadobne”.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#LesławPodkański">Po prostu trzeba podjąć ochronę polskiego rynku. Zasygnalizuję tylko państwu jaki będzie podjęty pierwszy krok i pierwsza próba rozwiązania tego problemu. Chodzi o wprowadzenie ustawy o opłatach wyrównawczych na towary i artykuły, ustalane przez Radę Ministrów, a w niektórych przypadkach, przez poszczególnych szefów resortów.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#LesławPodkański">Filozofia zaprezentowana dosłownie w ostatnich dniach naszej pracy, jest następująca. Instrumenty realizacyjne będą odnosiły się do wartości celnej towaru.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#LesławPodkański">Innymi słowy, dany towar, który wchodzi do Polski po cenie dumpingowej, na który będzie przedstawiona na granicy określona faktura, swoją wartością celną, wyznacza wysokość opłaty wyrównawczej. Opłata wyrównawcza będzie więc różnicą między ceną progu, a wartością celną, niezależnie od tego, że do wartości celnej będzie doliczone ewentualnie cło i podatek. Może też dojść do takiej sytuacji, że łącznie rzecz biorąc, cło, podatek, wartość celna i opłata wyrównawcza, zdecydowanie przekroczą niekiedy nawet cenę progu. I to jest pierwszy instrument, który wprowadzimy do ochrony polskiego rynku, do ochrony rodzimej produkcji.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#LesławPodkański">Drugie pytanie dotyczyło węgla. Tak się złożyło, że już w pierwszych dniach mojej pracy miałem przyjemność uczestniczyć w oficjalnej delegacji w Finlandii. Poruszyłem tam m.in. problem węgla, przeprowadziliśmy rozmowy z firmami fińskimi. Wstępne uzgodnienia mówią, że w 1994 r. zwiększy się eksport węgla z Polski do Finlandii. Podejrzewam, że nawet w ciągu najbliższych trzech tygodni będzie odpowiedź, jakie wielkości polskiego węgla energetycznego popłyną do Finlandii.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#LesławPodkański">Problem węgla jest bardzo znaczący. Sytuacja rynków wschodnich jest bardzo jednoznaczna. Chciałbym państwu przedstawić informację na temat trudności, jakie mamy w związku z gwałtownym spadkiem eksportu na wschód. Otóż sytuacja ta nie dotyczy li tylko i wyłącznie naszego państwa. Import rosyjski np., w ciągu ostatnich 3 lat, spada gwałtownie o kilkadziesiąt procent. Dotyka to Polskę, ale także inne państwa. W 1992 r. np. import rosyjski z Niemiec spadł o ok. 50%, import z Polski spadł ok. 30%.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#LesławPodkański">Generalnie rzecz biorąc, sytuacja związana ze specyfiką dawnych starych naszych powiązań ekonomicznych, jak również rynków zbytu, również dla węgla, jest zmienna. Wiem też, że jest spora szansa, żeby znaczące ilości węgla energetycznego, można było sprzedać na Białoruś. W tej chwili mogę tylko powiedzieć, że w zakresie eksportu węgla, na wszystkie rynki, które będą możliwe, poczynimy agresywne wejście informacyjno-promocyjne. Dodatkowo będę się starał jeszcze doprowadzić do ostatecznych rozliczeń wzajemnych naszych zobowiązań z byłymi państwami socjalistycznymi, przede wszystkim myślę o Czechach i Słowacji, by zrekompensować nasze zobowiązania, właśnie dostawami węgla z Polski.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MarcinŚwięcicki">Premier w swoim expose powiedział, że rząd będzie dążyć do podobnego poziomu ochrony rynku, jaki istnieje w innych krajach, o gospodarce rynkowej. Otóż jeśli chodzi o poziom taryf, mamy mniej więcej dwukrotnie wyższe, niż państwa EWG czy Stany Zjednoczone. Czy w związku z tym należy rozumieć, że nastąpi obniżenie taryf celnych o te 50%?</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#MarcinŚwięcicki">Druga sprawa - premier zapowiedział, że zamierza wzmocnić bardzo ochronę naszych granic, i słusznie, bo rzeczywiście jest bardzo duża skala rozmaitego rodzaju nadużyć. Przewozi się znacznie większe ilości towarów, a płaci za znacznie mniejsze. Jest mnóstwo kombinacji z fakturami itd. Co konkretnie zamierza pan zrobić, żeby rzeczywiście egzekwować należne podatki i cła na granicy?</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#MarcinŚwięcicki">Trzecie pytanie - czy pan się orientuje, jeśli chodzi o eksport naszych usług, że są one opodatkowane podatkiem od wartości dodanej VAT, a więc występuje tu opodatkowanie podwójne. Przy eksporcie usług każdy dolar jest opodatkowany raz, a potem, gdy jest on wydatkowany przy imporcie, znowu jest opodatkowany po raz drugi. Jest to oczywista dyskryminacja eksportu usług, w porównaniu z normalnym eksportem towarów. Eksport usług zresztą wszędzie na świecie jest zwolniony z podatku VAT. Czy ma pan zamiar coś w tej sprawie zrobić, żeby eksport usług nie był dyskryminowany. Jest to bowiem zupełnie niezrozumiałe.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#LesławPodkański">Rzeczywiście, pan premier we wczorajszym expose zapowiedział, że specyfika ochrony polskiego rynku będzie podobna do specyfiki rynków innych państw. Jeśli chodzi o taryfę celną, to rzeczywiście nas zobowiązują porozumienia i umowy i inne podpisane dotychczas dokumenty w tym zakresie i trend na obniżenie stawek celnych jest trendem naturalnym i nieuniknionym. Natomiast na pewno w tej chwili nie zamierzamy wprowadzić gwałtownych obniżeń stawek celnych, chociaż istnieje pilna potrzeba ponownego przeanalizowania całego wykazu naszej taryfy celnej, analizy i zmian poziomu cła, które mogą być zmienione tylko i wyłącznie w ramach naszych porozumień zewnętrznych. Dotyczy to w tej chwili ponad 10 tys. towarów zawartych w całej nomenklaturze towarowej.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#LesławPodkański">Jeśli chodzi o granice, należne podatki, cła i inne sprawy związane z funkcjonowaniem przejść granicznych, wydaje mi się, że we wcześniejszej wypowiedzi już w znacznej mierze udzieliłem na to pytanie odpowiedzi. Jeśli natomiast chodzi o system przedsięwzięć i decyzji, które można wprowadzić natychmiast, to wiąże się m.in. z tym, żeby wszystkie towary o przewidywanym, dużym zysku i akumulacji tego zysku, były zabezpieczane na granicy. Chodzi o to, żeby nie było przekazu tranzytowego do miejsca X, które jest nie do określenia i nie do odnalezienia. To jest pierwszy ruch, który powinien być zrobiony, a mianowicie pełna egzekucja na granicy.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#LesławPodkański">To oczywiście przeczy mojej wcześniejszej wypowiedzi, zwłaszcza jeśli chodzi o zwiększenie przepustowości polskiej granicy. Ale takie są realia i rzeczywiście niektóre sprawy i tematy działają dwubiegunowo. Chcąc usprawnić i ułatwić, nie możemy jednocześnie umożliwić gwałtownego wzrostu tych przypadków, kiedy giną nam na mapie Polski towary wwiezione na karnecie tranzytowym. Egzekucja podatków i ceł może być tylko wówczas w pełni wykonana i realnie zwiększona, jeśli będziemy mieli w pełni skomputeryzowaną linię graniczną.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#LesławPodkański">Jeśli chodzi o eksport usług, podzielam pański pogląd, że następuje dyskryminacja, w związku z tym będę popierał sprawę i starał się, by usługi nie były podwójnie opodatkowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#StanisławCzajczyński">Jak będzie wyglądała polityka eksportowa i importowa z państwami byłego Związku Radzieckiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#LesławPodkański">W roku bieżącym nie ma żadnego porozumienia międzyrządowego dotyczącego wymiany określonych grup towarowych, nośników energii i innych artykułów między Polską a państwami powstałymi z byłego Związku Radzieckiego. W ub.r. została podpisana ostatnia umowa, której wartość sięga 180 mln dolarów. Dotyczyła ona dostawy do Polski gazu ziemnego w zamian za wyeksportowane z Polski artykuły rolno-spożywcze.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#LesławPodkański">Dzisiaj sytuacja jest następująca. Przy czterocyfrowej inflacji, przy bardzo rozregulowanym rynku wewnętrznym w tych państwach, tylko nieliczni polscy eksporterzy jeszcze tam działają. Moim zadaniem w tej chwili jest szybkie przeanalizowanie możliwości nawiązania współpracy między pierwszymi silnymi bankami, które powstały już w Rosji, a właśnie powstają na Ukrainie i Białorusi, porozumień dotyczących współpracy, tak, aby umożliwiły one obsługę kontraktów polsko-wschodnich.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#LesławPodkański">W pierwszych dniach mojej pracy nawiązałem kontakt z rządem Moskwy. Okazało się, że Moskwa dzisiaj potrzebuje artykułów konsumpcyjnych, przede wszystkim spożywczych, których wartość sięga 80–90 mln dolarów. A więc u nich istnieje duże zapotrzebowanie na nasze towary, my te towary mamy. Brakuje tylko ogniwa spinającego te interesy. Jest to ogniwo bankowe. Ogniwo, które pozwoliłoby, zanim jeszcze uruchomimy program całej polityki proeksportowej, na zabezpieczenie interesów polskiego eksportera.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#LesławPodkański">Być może pamiętają państwo sprawę jaka miała miejsce nie tak dawno, a myślę o aferze CHODIMPEXU. Do dziś odbija nam się rykoszetem ten problem, bowiem do dziś nie ma ani jednego centa za towary, które wyjechały do Rosji, a których wartość wynosiła wówczas 45 mln dolarów. Na pewno nie pozwolę na to, żeby znowu narazić naszych rodzimych eksporterów i producentów na ewentualne niebezpieczeństwo strat.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#LesławPodkański">Natomiast w sytuacji, gdy dojdą do porozumienia struktury bankowe, a myślę tu przede wszystkim o dwóch bankach, które z tamtej strony działają w całym kompleksie surowcowo-energetycznym i nawiążą pierwsze porozumienie z naszymi bankami będzie to już jakiś początek. I to jest cel, jaki stawiam sobie tej chwili, na początek drogi cywilizowania stosunków ze Wschodem.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#StanisławCzajczyński">Jak państwo wiedzą, w państwach zachodnich jest w tej chwili bardzo duża recesja, a my poprzez swoje technologie i produkty jesteśmy praktycznie skazani na współpracę z państwami byłego obozu socjalistycznego. Jak pan widzi współpracę z Czechami, Słowacją i Węgrami?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#LesławPodkański">Uważam, że powinniśmy dokonać analizy wszystkich wcześniejszych powiązań handlowych, inwestycyjnych i kooperacyjnych. Ponieważ zmiana systemu i sposobu funkcjonowania gospodarki w równym stopniu dotknęła naszą gospodarkę, jak i gospodarki naszych sąsiadów. W związku z tym, od tego zbilansowania strumieni współpracy powinniśmy rozpocząć, a potem ewentualnie, już w zupełnie nowym wymiarze funkcjonowania, sprawdzić czy istnieje możliwość nawiązania nowych kontaktów w tych trzech płaszczyznach, a więc handlowej, inwestycyjnej i kooperacyjnej i ewentualnie wejść w to. Jeśli nie udałoby się nam to, to prowadzimy praktycznie rzecz biorąc jednolitą politykę związaną z ogólnym planem gry na rynkach zewnętrznych.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#LesławPodkański">Czuję się też w obowiązku przedstawić państwu informację dotyczącą właśnie tych powiązań w dawnym bloku socjalistycznym, ponieważ jego specyfika jest nam dosyć dobrze znana, że w tej chwili na całokształt spraw, zmiany i spadku naszej współpracy i wymiany handlowej, wpływa fakt pozostałości należności i niedokonanych rozliczeń.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#LesławPodkański">W czasie wizyty prezydenta B. Jelcyna w Warszawie, w sierpniu tego roku, sprawy naszych wzajemnych zobowiązań w ogóle nie były omawiane. Były one prowadzone wcześniej i wielokrotnie, różne gremia analizowały te zagadnienia i ten fakt, w tej chwili, jest dla mnie bardzo, bardzo istotną przeszkodą w rozmowach dotyczących nowych form współpracy.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#LesławPodkański">Z bilansu rozliczeń między Polską a Rosją, która przejęła cały dług b. ZSRR wynika, że to my jesteśmy dłużnikami. Jesteśmy poważnymi dłużnikami i ten bagaż dźwigamy w tej chwili na własnych plecach.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#LesławPodkański">Są dwie opcje tych zobowiązań. I jedna i druga zdecydowanie przekraczają sumę kilkunastu bilionów złotych. Nie podaję w tej chwili cyfry. Sądzę, że kiedyś na Komisji poświęcimy temu tematowi więcej uwagi, bo podejrzewam, że jest taka potrzeba. Tak to powinno również być, że członkowie Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą powinni znać realia spraw i stan rzeczy jaki ma miejsce w dniu dzisiejszym.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#MarcinŚwięcicki">Chodzi o tę ostatnią informację dotyczącą zadłużenia Polski w b. ZSRR. To chyba jakieś nieporozumienie, bo przecież oni nam są też winni ponad 7 mld rubli transferowych za 1990 r., za naszą nadwyżkę. To się wzajemnie bilansuje, nawet z pewną naszą korzyścią. Tam są przecież także zadłużenia dolarowe i nie bardzo rozumiem to nasze duże zadłużenie. Sądzę, że jest raczej odwrotnie. Mówiło się o zrównoważeniu salda i tzw. opcji zerowej, właśnie dlatego, że punkty sporne dotyczyły kilkudziesięciu milionów dolarów zaległości Rosji wobec nas. Stąd moje zdziwienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#LesławPodkański">Sytuacja, o której pan mówi i sytuacja, o której ja mówię, zawierają dwa istotne toki rozumowania.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#LesławPodkański">Do dzisiaj nie została rozstrzygnięta kwestia przeliczenia wzajemnych zobowiązań i ekwiwalentów rubla do dolara. Chcę przedstawić informację, jaką 3 dni temu dostałem od ministra finansów, bo w tej dziedzinie wiodącą rolę odgrywają ministrowie finansów Polski i Rosji.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#LesławPodkański">Powszechnie omawiana opcja zerowa była deklarowana z dwóch stron, ale nigdy nie była pojmowana jednoznacznie. Stąd ta różnica. Opcja zerowa prezentowana przez stronę polską rzeczywiście wskazywała na stan, który można nazwać zerem w kontekście zobowiązań, ale to wcale nie było zero w kontekście bilansu wewnętrznego. Bo z Polski w 1992 r. wyeksportowano różnego rodzaju sprzętu na sumę 244 mln dolarów. Rosjanie tego w ogóle nie zapłacili. I za 1992 r. oni są nam inni. My natomiast jesteśmy im winni zdecydowanie większą sumę - 1,5 mld dolarów, bo taką pożyczyliśmy.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#LesławPodkański">Jeśli państwo pozwolą, mam wniosek, aby ten temat, który budzi takie kontrowersje, rozpatrzyć na odrębnym posiedzeniu Komisji i wtedy przeanalizujemy wszystkie sprawy, bo niezależnie od tego, jaka będzie dalsza polityka, ten temat powinniśmy przeanalizować w sposób pełny, sięgając początków lat 70., bo tak wygląda w tej chwili zestaw przygotowywanych materiałów i tematów do dwustronnych analiz i uzgodnień.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MarcinŚwięcicki">Mnie chodzi o to, żeby nie mówić publicznie, że my jesteśmy im wielkie sumy winni, bo stanowisko naszego rządu powinno być odwrotne. Przecież to oni są nam winni duże sumy. Jakby nie było opcja zerowa jest na naszą korzyść i powinniśmy od nich żądać pewnych spłat, a nie mówić, że my jesteśmy winni jakieś pieniądze i nie płacimy.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#KazimierzModzelewski">Proponuję, abyśmy w tej chwili skończyli tę dyskusję i, jak powiedział pan minister współpracy gospodarczej z zagranicą L. Podkański, wrócili do niej na odrębnym posiedzeniu Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą i Gospodarki Morskiej. Wtedy wyjaśnimy sobie wszystkie sprawy związane z naszym zadłużeniem.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#KazimierzModzelewski">Ja mam jeszcze jedno pytanie, jakby wspólne, bo nie tylko do ministra współpracy gospodarczej z zagranicą, ale i ministra spraw zagranicznych oraz ministra pracy i polityki socjalnej, jak pan zamierza chronić polski rynek pracy? W tej chwili pracuje w Polsce bardzo wiele firm zachodnich, które zatrudniają na czarno Rosjan, Jugosłowian, nie płacą na ZUS, ani podatków, zarówno tych z tytułu zatrudnienia pracowników, jak i z tytułu zysku. To w pewnym sensie niszczy polskie przedsiębiorstwa, które do tej pory współpracowały z tymi firmami. Jest to sprawa bardzo ważna, dlatego że problem ten narasta. Coraz więcej ludzi przybywa do Polski w celu zarobkowania. My mamy limity na Zachodzie, jeśli chodzi o zatrudnienie polskich pracowników, oni nie mają żadnych. Pytam więc, dlaczego my nie wprowadzamy limitów u nas.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#LesławPodkański">Na to pytanie mogę odpowiedzieć w takim samym duchu ja, zadający je, tzn. że nie leży to w moich kompetencjach. Uważam natomiast, że jest to problem pilny i wymaga określonych działań w resorcie pracy, spraw wewnętrznych i ewentualnie jeszcze w resorcie spraw zagranicznych. Mam nadzieję, że tego typu działania zostaną przez nie podjęte.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#LesławPodkański">Chciałbym w tym momencie prosić państwa o następującą rzecz. Po pierwsze, przedstawiając określone elementy procesów związanych ze wzajemnymi zobowiązaniami pomiędzy Polską a Rosją, przedstawiam dokumenty i informacje bazujące na opracowaniach finansowych i opracowaniach, które miały miejsce w ostatnim czasie. Ja również chciałbym mówić w imieniu rządu, że opcja zerowa jest opcją zerową i nikt nikomu nie jest winien. Natomiast jako pragmatyk muszę powiedzieć, że moje wyliczenia wskazują na to, że ten bilans ostateczny na koniec r. 1992, będzie niekorzystny dla nas. I chciałbym państwa prosić, żebyśmy nie prowadzili dzisiaj dyskusji zewnętrznej, bo to nie jest nam parlamentarzystom w ogóle potrzebne. Na kolejne posiedzenie Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą i Gospodarki Morskiej zaprosimy ministra finansów, wszystkie informacje przedstawimy i dokonamy wnikliwego rozpoznania sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#KazimierzModzelewski">Przystępujemy do oceny przedstawionego przez pana ministra współpracy gospodarczej z zagranicą programu działania i opinii, którą dzisiaj musimy wydać w przedmiotowej sprawie. Kto jest za pozytywną opinią, by minister L. Podkański pełnił dalej swą funkcję?</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#KazimierzModzelewski">W głosowaniu 17 posłów było za pozytywną opinią dla ministra L. Podkańskiego, 5 posłów - przeciw, przy 1 wstrzymującym się (sam minister L. Podkański).</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#KazimierzModzelewski">Możemy więc pogratulować tej opinii i życzyć owocnej pracy na tym stanowisku. Jednocześnie chciałbym podziękować za pracę, jako przewodniczącego Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą i Gospodarki Morskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#LesławPodkański">Dziękuję bardzo, mam nadzieję na stałą, rzeczową, konkretną współpracę z Komisją Stosunków Gospodarczych z Zagranicą i Gospodarki Morskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#KazimierzModzelewski">Mamy jeszcze dwie sprawy do omówienia i prosiłbym o nieopuszczanie sali.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#KazimierzModzelewski">Chciałbym poinformować, że prawdopodobnie 17, 18 i 19 listopada odbędzie się następne posiedzenie Sejmu. Chciałbym, abyśmy następne posiedzenie Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą i Gospodarki Morskiej poświęcili rozpatrzeniu sprawozdania z budżetu państwa za ok 1992. Było w zwyczaju, że poszczególni ministrowie referowali nam tutaj swoje dane i opinie, ale byli również koreferenci ze strony posłów. Kto z państwa chciałby zająć się takim koreferatem. Chodzi o następującą tematykę: budżet Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej, Głównego Urzędu Ceł i Obsługi Zadłużenia Zagranicznego. Bardzo bym prosił, aby ktoś z państwa chciałby się zająć którymś z koreferatów. Proponuję, aby następne posiedzenie naszej Komisji obyło się 17 listopada o godz. 8 rano. Tego dnia o godz. 11 mamy posiedzenia klubów i sądzę, że przez 3 godziny moglibyśmy te sprawy omówić.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#KazimierzModzelewski">Następna sprawa. Było tradycją, że tworzono podkomisję ds. gospodarki morskiej. Proponowałbym również, żeby państwo, którzy się tą tematyką interesują, zapisywali się do tej podkomisji. Moglibyśmy wtedy wystąpić do Prezydium Sejmu o akceptację utworzenia takiej podkomisji.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#KazimierzModzelewski">Czy jest zgoda na te propozycje? Jeśli tak, dziękuję bardzo. Państwo dostaną jutro materiały w tych sprawach, żebyśmy mogli się do nich ustosunkować.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JerzyKoralewski">Mam wniosek, że jeśli nie ma pilnych zadań, żebyśmy nie spotykali się o godz. 8 rano, ponieważ wymaga to przyjazdu w przeddzień. Rozumiem, że są kluby, ale sądzę, że obie sprawy da się pogodzić.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#KazimierzModzelewski">Jest to wyjątkowa sprawa w tym przypadku, chodzi bowiem o budżet. Uważam, że jest to zbyt ważny temat i zbyt wiele spraw jest do załatwienia, żeby można było to załatwić w przerwach między posiedzeniami w Sejmie. Dlatego proponuję, żebyśmy spróbowali zdyscyplinować się tu jeden raz i spotkać się 17 bm. o godz. 8 rano.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#KazimierzModzelewski">Dziękuję bardzo, zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>