text_structure.xml
183 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JózefŁochowski">Witam państwa na posiedzeniu Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu. Tematem dzisiejszego posiedzenia jest omówienie stanu zaawansowania procesu restrukturyzacji przemysłu hutnictwa żelaza i stali, który to temat uznaliśmy na tyle ważny, żeby wyjechać z Warszawy, obejrzeć na miejscu dokonanie jednej z największych hut i porozmawiać na temat przyszłości hutnictwa polskiego w kontekście zbliżającej się dyskusji nad budżetem na 1996 r. oraz w kontekście tworzenia koncepcji planów restrukturyzacji całej naszej gospodarki.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JózefŁochowski">Uznaliśmy jako Komisja, że problem hutnictwa jest na tyle strategicznym problemem i problemem ważnym dla Polski, chociażby ze względu na to, ile stanowi w naszej produkcji, w obrocie przemysłowym. Jest to 5% całej sprzedaży przemysłu, jest to 100 tys. ludzi bezpośrednio zatrudnionych, jest to 200 tys. ludzi w otoczeniu hutnictwa, jest to jeden z ważniejszych filarów polskiego przemysłu i polskiej gospodarki.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#JózefŁochowski">Zatem chcielibyśmy dzisiaj dokonać bardzo precyzyjnej i skrupulatnej oceny przebiegu procesu restrukturyzacji, który rozpoczął się w 1992 r., który ma już swoją historię, ale przede wszystkim ma swoją przyszłość.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#JózefŁochowski">Jak ta przyszłość będzie wyglądać i na ile będzie ona realna w zmierzaniu do tego, żeby hutnictwo nadal stanowiło w polskiej gospodarce bardzo istotny element - na to pytanie chcielibyśmy dzisiaj sobie odpowiedzieć.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#JózefŁochowski">Pozwoliliśmy sobie w dniu dzisiejszym zaprosić na nasze spotkanie przedstawicieli hutnictwa. Nie będę tu wymieniać imiennie, ale witam wszystkich gości, którzy zechcieli przybyć na nasze obrady, a przede wszystkim gospodarza obiektu, w którym dzisiaj jesteśmy, pana dyrektora Jerzego Knapika.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#JózefŁochowski">Rozpoczynamy posiedzenie Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#JózefŁochowski">Program wygląda w ten sposób, że najpierw zakładamy ok. 3 godz. dyskusji, a następnie pragnęlibyśmy obejrzeć obiekty Huty im. T. Sendzimira, a szczególnie obiekty nowe, tzn. walcownię blach i linię ciągłego wylewania stali. Chodzi o to, abyśmy naocznie stwierdzili, czy rzeczywiście coś się dzieje, czy też nic nie dzieje się w zakresie restrukturyzacji hutnictwa.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#JózefŁochowski">Traktujemy dzisiejsze posiedzenie jako robocze posiedzenie Komisji. Rozumiem, że nie ma sprzeciwów co do przedstawionego przeze mnie porządku posiedzenia. Jeżeli nie ma sprzeciwów, przystępujemy do merytorycznej części obrad.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#JózefŁochowski">Poprosimy najpierw pana ministra Padykułę, aby zechciał powiedzieć kilka słów wprowadzenia do tematu, następnie z ramienia Komisji poseł Lemański wygłosi koreferat do tego wystąpienia. Potem nastąpią wypowiedzi według kolejności zgłoszeń. W związku z interesującym opracowaniem poprosilibyśmy przedstawicieli Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej, aby zechcieli się tu wypowiedzieć.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#JózefŁochowski">Czy gospodarz posiedzenia zechce powiedzieć teraz kilka słów, czy może w trakcie obrad?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JerzyKnapik">Bardzo cieszę się, że zechcieliście państwo przybyć do Huty im. T. Sendzimira, że parlamentarzyści, reprezentanci władz chcą poświęcić swój czas dla zapoznania się również z naszym bezpośrednim problemem: jak ze starej Nowej Huty zrobić nową - Nową Hutę. Myślę, że ten przykład zostanie państwu zaprezentowany.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JerzyKnapik">Dziękując za przyjęcie zaproszenia do huty, szczególnie prezydium Komisji i wszystkim parlamentarzystom, również i posłom, którzy nie są członkami Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu, a zechcieli uczestniczyć w obradach, mam nadzieję, że potrafimy wywiązać się z obowiązków gospodarza. Życzę owocnych obrad.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#StanisławPadykuła">Dobrze się składa, że Komisja, która rozpatrywać będzie problemy restrukturyzacji polskiego hutnictwa odbywa obrady na terenie jednej z największych hut polskich, ze względu na to, że jest to - jak rozumiem - również z państwa strony wyraz docenienia tych wartości, które w tym sektorze gospodarki są zawarte i zmian, które dokonują się w tym sektorze.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#StanisławPadykuła">Na początku mogę powiedzieć, że nigdy nie jest tak dobrze, żeby lepiej być nie mogło i nigdy nie ma tak źle, żeby gorzej być nie mogło. Dlatego w swoim wystąpieniu będę chciał przedstawić tylko pewne elementy szczególne dla restrukturyzacji hutnictwa. Natomiast postaram się, właśnie skracając swoje wystąpienie, aby państwo mieli maksymalnie dużo czasu na dyskusję, która nie tylko wzbogaci sam program, ale także sprawuje, że wnioski wyciągnięte z tego posiedzenia staną się wspólnie wypracowanym stanowiskiem.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#StanisławPadykuła">Jak już powiedział pan przewodniczący Łochowski, polskie hutnictwo jest znaczącym sektorem gospodarki. Wiemy o tym, że zatrudnia ok. 100 tys. osób. Prawdopodobnie tyle samo osób zatrudnionych jest w otoczeniu hutnictwa. Owe 100 tys. osób stanowi ponad 3% ogółu zatrudnionych w przemyśle, przynosi 5% sprzedaży całego polskiego przemysłu oraz 10% eksportu.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#StanisławPadykuła">Patrząc historycznie, cały sektor polskiego hutnictwa skupiony jest głównie na południu kraju w pobliżu źródeł surowcowych, m.in. węgla.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#StanisławPadykuła">Polskie hutnictwo stanowi 25 hut, z których 18 zaczęło swoją działalność jeszcze przed I wojną światową, dwie w okresie międzywojennym, a sześć w ostatnim półwieczu, przy czym najmłodsza i najnowocześniejsza huta „Katowice” została uruchomiona przed 15 laty.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#StanisławPadykuła">Może włączę krótką dygresję. Ponieważ otrzymali państwo trzy dokumenty, jeden - „Restrukturyzacja przemysłu hutnictwa żelaza i stali w Polsce w latach 1992–1994”, drugi jest syntezą tego opracowania i załącznikiem do niego nr 1 jest „Program realizacyjny - przedsięwzięcia inwestycyjne związane z restrukturyzacją przemysłu hutnictwa żelaza i stali”, ja w swoim wystąpieniu postaram się skupić tylko na pewnych szczególnych cechach tego sektora w okresie restrukturyzacji. Natomiast moje wystąpienie wspomogą jeszcze: pan dr inż. Adam Schwedler z Instytutu Metalurgii Żelaza w Gliwicach, który omówi temat sektora na przykładzie restrukturyzacji dwóch subsektorów i pan Władysław Roszewski, który przedstawi możliwości zdobywania środków na realizację dalszego programu.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#StanisławPadykuła">Sytuacja polskiego hutnictwa w latach 90. była dość złożona. Po prawie 8 latach braku inwestycji restrukturyzacyjnych charakteryzowała się ona nadmiernym rozbudowaniem w stosunku do potrzeb zdolności produkcyjnych, niskim stopniem wykorzystania zdolności produkcyjnych, złą, nienowoczesną strukturą asortymentową produkcji, niską jakością wyrobów, nadmiernie rozbudowanym, nieracjonalnym zatrudnieniem, bardzo niskim udziałem nowoczesnych technologii i dużą uciążliwością ekologiczną. Był to jeden z najuciążliwszych pod tym względem sektorów polskiej gospodarki.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#StanisławPadykuła">Średni wiek urządzeń również przedstawiał się bardzo mało korzystnie. Najmłodsze stalownie konwertorowe miały w granicach 20 lat, najstarsze stalownie martenowskie dochodziły do lat 70. Widać to wyraźnie na tej tablicy, gdzie pokazuje się, jak dalece zdekapitalizowany jest majątek hutnictwa.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#StanisławPadykuła">Mogę powiedzieć, że ok. 35% urządzeń technicznych zamortyzowanych jest w 100%, a ogólna wartość środków trwałych w sektorze wynosi ok. 87 bln starych zł. Przepraszam, będę posługiwać się jeszcze wielkościami w starych złotych, bo łatwiej posługiwać mi się jeszcze tymi cyframi.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#StanisławPadykuła">Jaki był stan otwarcia tego procesu? Otóż w 1990 r., wtedy kiedy zaczęto mówić o potrzebie restrukturyzacji hutnictwa zdolność produkcyjna stali surowej wynosiła 19 mln ton stali na rok. Wielkość produkcji stali surowej wynosiła 13,6 mln ton, wyrobów walcowanych 9,8 mln ton, rur - 0,5 mln ton rocznie.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#StanisławPadykuła">Zatrudnienie wynosiło 147 tys. osób. Ilość roboczogodzin, które są charakterystycznym wskaźnikiem dla nowoczesności hutnictwa wynosiła 22 roboczogodziny na jedną tonę wyrobu walcowanego. W tym czasie w świecie te wielkości wynoszą od 5 do 1,5 roboczogodziny na jedną tonę wyrobu walcowanego.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#StanisławPadykuła">Kolejnym wskaźnikiem świadczącym o nowoczesności hutnictwa jest udział ciągłego odlewania stali. Świadczy on też o jakości wyrobów, powtarzalności, wykorzystaniu surowca. W 1990 r. w Polsce wynosił on 8%, a trendy światowe wykazywały już w tym czasie wysokości 90% stali surowej. Stosunek ilościowych wyrobów gorąco walcowanych do ilości produkowanej stali wynosił 73%. Świat osiągał ten wskaźnik w granicach 90%.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#StanisławPadykuła">W tamtym czasie zdając sobie sprawę, że ten sektor, jako jeden z podstawowych sektorów polskiej gospodarki, będzie wymagać restrukturyzacji i że trzeba będzie wydać na to określone pieniądze, podjęto decyzję o wykonaniu programu restrukturyzacji hutnictwa żelaza i stali. W wyniku przetargu program taki został opracowany przez konsorcjum firm kanadyjskich. Brały tu udział znane firmy światowe specjalizujące się w programie hutnictwa.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#StanisławPadykuła">To konsorcjum w grudniu 1992 r. przedstawiło pierwsze materiały z badań polskiego hutnictwa. Założono, że celem, który należy osiągnąć będzie międzynarodowa konkurencyjność wyrobów krajowego hutnictwa żelaza i stali, przy zapewnieniu ekonomicznej efektywności produkcji oraz przy zabezpieczeniu przed negatywnym wpływem na środowisko naturalne.</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#StanisławPadykuła">Metoda, którą wykorzystano przy tym opracowaniu i która była zalecona przy tej restrukturyzacji polegała na koncentracji sprzedaży wyrobów do potrzeb rynku, na subsektorowej koncepcji organizacji hutniczej, unowocześnieniu technik wytwarzania, racjonalizacji zatrudnienia i ograniczeniu zanieczyszczeń środowiska.</u>
<u xml:id="u-3.15" who="#StanisławPadykuła">Oczywiście - można mówić o tym, która z tych spraw jest ważniejsza w kolejności, ale przecież nie o to chodzi. Każda z nich jest kolejnym uzupełnieniem.</u>
<u xml:id="u-3.16" who="#StanisławPadykuła">Z podstawowych wskaźników do osiągnięcia jakie zostały ostatecznie zweryfikowane przez grupę consultingową Konsorcjum było: określenie zdolności produkcyjnej stali surowej w milionach ton na rok na 1203 mln ton. Zaznaczam, że jest tu nie ta wielkość, która bardzo często się powtarza, tzn. wielkość 1108 mln ton ze względu na to, że zostały dodane wielkości sprywatyzowanej Huty „Warszawa” - Huty Lucchini.</u>
<u xml:id="u-3.17" who="#StanisławPadykuła">Docelowa, przewidywana w 2002 r. wielkość zatrudnienia ma wynosić 43500 osób. Ilość roboczogodzin, która - jak pamiętam - w 1990 r. wynosiła 22 roboczogodziny na jedną tonę wyrobu walcowanego ma wynosić - jak się przewiduje - 5 godzin na 1 tonę. Przewiduje się, że udział ciągłego odlewania stali będzie wynosić 75%, a stosunek ilości wyrobów gorąco walcowanych do ilości produkowanej stali wyniesie 88%.</u>
<u xml:id="u-3.18" who="#StanisławPadykuła">Oczywiście restrukturyzacja oprócz pewnych założeń związanych z restrukturyzacji finansowej i organizacyjnej wymaga również określonych nakładów pieniężnych. Dla realizacji tego programu wyliczono w 1992 r. kwotę na poziomie 4,450 mld dolarów, przy czym na inwestycje przeznaczono 1,800 mld dolarów, w tym obszarze produkcyjnym 1,650 mld dolarów, w zakresie ochrony środowiska 150 mln dolarów.</u>
<u xml:id="u-3.19" who="#StanisławPadykuła">Założono, że na restrukturyzację finansową wydanie zostanie kwota 550 mln dolarów, a na koszty restrukturyzacji zatrudnienia - 300 mln dolarów.</u>
<u xml:id="u-3.20" who="#StanisławPadykuła">Chciałem przy tym zaznaczyć, że już w tamtym czasie związki zawodowe negowały tę wielkość twierdząc, że ta wielkość nakładów, którą przyjmuje się na wspomaganie restrukturyzacji zatrudnienia jest zdecydowanie za mała (ze 143 tys. osób do 43,5 tys. osób); kwota ta powinna być zdecydowanie wyższa.</u>
<u xml:id="u-3.21" who="#StanisławPadykuła">Tutaj może od razu powiem, że uznaliśmy tę kwotę jako wielkość w miarę zasadną rozumując, że bezpośrednie redukcje zatrudnienia ludzi, którzy będą musieli odejść z pracy i pozostaną jako bezrobotni oceniliśmy jako 30% tej wielkości.</u>
<u xml:id="u-3.22" who="#StanisławPadykuła">Stąd wielkość 300 mln dolarów pozostała jako wiążąca.</u>
<u xml:id="u-3.23" who="#StanisławPadykuła">Jeśli chodzi o bieżące modernizacje techniczne to założona była kwota 1,800 mld dolarów, w tym w obszarze produkcyjnym 1,200 mld dolarów, w zakresie ochrony środowiska 600 mln dolarów.</u>
<u xml:id="u-3.24" who="#StanisławPadykuła">W wyniku realizacji programu, który wykonywany był w latach 1992–1994 na podstawie decyzji rządu z grudnia 1992 r. restrukturyzacja objęła następujące działy.</u>
<u xml:id="u-3.25" who="#StanisławPadykuła">Pierwszym jest dział restrukturyzacji techniczno-organizacyjnej. Skupiła ona główne nakłady inwestycyjne, jeżeli chodzi o polskie hutnictwo.</u>
<u xml:id="u-3.26" who="#StanisławPadykuła">Jak już powiedziałem, w tym zakresie mieliśmy do wydania 1,800 mld dolarów. Do końca 1994 r. wydatkowano kwotę 450 mln dolarów, co stanowi 25% kwoty na cele innowacyjne. Natomiast na cele modernizacyjne wykorzystano ok. 300 mln dolarów. W sumie te dwie cyfry dają kwotę ok. 20% kosztów restrukturyzacji.</u>
<u xml:id="u-3.27" who="#StanisławPadykuła">Patrząc na te wielkości wydaje mi się, że można powiedzieć, że przy tak kiepskim rynku finansowym, jaki mamy obecnie w Polsce i możliwościach pozyskiwania środków finansowych na realizację tego procesu, że zmiany, jakie zaszły w polskim hutnictwie są dość znaczące. Środki wykorzystano w sposób naprawdę efektywny i nie mamy się czego wstydzić.</u>
<u xml:id="u-3.28" who="#StanisławPadykuła">Wróciłbym teraz do tematu jak wygląda dzień dzisiejszy w układzie - zmiany udziału poszczególnych procesów stalowniczych w Polsce.</u>
<u xml:id="u-3.29" who="#StanisławPadykuła">Od 1988 r., w którym wielkość produkcji wyrażała się w 16 mln ton na rok, doszliśmy do minimalnej wielkości produkcji - 10 mln ton w 1992 r. Mniej więcej na tym samym poziomie produkcji w 1993 r. zaczęto zauważać delikatny wzrost produkcji stali, który w 1994 r. zamknął się wielkością 11,6 mln ton. Prognoza na podstawie I połowy 1995 r. wskazuje, że br. zakończy się wielkością produkcji w granicach 12 mln ton stali.</u>
<u xml:id="u-3.30" who="#StanisławPadykuła">Warto zaznaczyć, że udział poszczególnych procesów stalowniczych w Polsce zmienił się diametralnie, jako że produkcja stali martenowskiej wyraźnie zmniejszyła się. Spadła z ok. 6 mln ton stali w 1998 r. do niecałych 2 mln ton w 1995 r.</u>
<u xml:id="u-3.31" who="#StanisławPadykuła">Lekką zwyżkę produkcji stali widzimy w procesie konwertorowym i właściwie dochodzimy do poziomu 1988 r. Widzimy również lekką zwyżkę produkcji sali w procesie elektrycznym, co jest bardzo pozytywnym zjawiskiem. Zaznacza się to w br. i ta wielkość dochodzi również do poziomu 1988 r., który uznajemy za rok bazowy, rok o największej zdolności produkcyjnej polskiego hutnictwa. Konsorcjum kanadyjskie przewidywało wiele wyłączeń. Zakładano wyłączenie ok. 7 hut.</u>
<u xml:id="u-3.32" who="#StanisławPadykuła">Jednak po analizie możliwości również marketingowej stwierdziliśmy, że liczba wyłączonych hut powinna być mniejsza chociażby z tego względu, że zmienią się realia rynkowe, zapotrzebowanie. Wiele hut, które były w sytuacji krytycznej odnosi dzisiaj sukcesy, chociaż nie te sukcesy na jakie liczylibyśmy.</u>
<u xml:id="u-3.33" who="#StanisławPadykuła">Nastąpiła realizacja wielu wyłączeń, likwidacja wielu wydziałów produkcyjnych, głównie koksowni, wydziałów wielkopiecowych, stalowni martenowskich.</u>
<u xml:id="u-3.34" who="#StanisławPadykuła">Jeżeli chodzi o stalownie martenowskie, to możemy poszczycić się, że jest to duże osiągnięcie Polski, ze względu na to, że stalownie te należą do tych urządzeń, które w największej mierze zatruwają środowisko.</u>
<u xml:id="u-3.35" who="#StanisławPadykuła">Zmiany w zdolnościach produkcyjnych, w wyposażeniu w najbardziej nowoczesne urządzenia ciągłego odlewania stali przedstawia kolejna tabela, którą zaraz państwu przedstawimy. Wyraźnie tu widać jak od 1990 r. od poziomu 8% ciągłego odlewania stali dochodzimy do prawie 30% w br. Zakładamy, że linie ciągłego odlewania stali w przyszłym roku osiągną już poziom ok. 60% stali surowej w ogóle.</u>
<u xml:id="u-3.36" who="#StanisławPadykuła">Wrócę jeszcze do kwestii, która jest bardzo ważna - nakładów poniesionych na realizację programu. Jak państwo pamiętacie powiedziałem, że do końca roku wydano 450 mln dolarów na cele inwestycyjny, na cele modernizacyjne 300 mln dolarów, co stanowi ok. 20% całkowitych kosztów restrukturyzacji.</u>
<u xml:id="u-3.37" who="#StanisławPadykuła">Zaangażowano również na ten cel środki budżetowe w postaci poręczenia, gwarancji budżetowych na rzecz konsorcjów finansujących określone inwestycje w poszczególnych hutach. Wielkość tych poręczonych środków wynosi 5,520 bln zł. Jeśli popatrzymy w układzie polskiej gospodarki, zajmujemy tą wielkością III miejsce wśród wszystkich pozostałych sektorów polskiej gospodarki.</u>
<u xml:id="u-3.38" who="#StanisławPadykuła">Dla przykładu podam, że huta „Stalowa Wola” uzyskała poręczenie na 150 mld zł, huta „Katowice” do wys. 1,200 mld zł, huta im. T. Sendzimira dostała na walcownię ciągłą 1,200 bln zł, huta im. Sendzimira na COS 1 bln zł, huta im. Sendzimira na walcownię zimą prawie 2 bln zł.</u>
<u xml:id="u-3.39" who="#StanisławPadykuła">Chciałem zaznaczyć, że w tej chwili ubiegają się o poręczenia kolejne dwie huty. Myślę, że mają one szansę te poręczenia uzyskać.</u>
<u xml:id="u-3.40" who="#StanisławPadykuła">Restrukturyzacja techniczna spowodowała, że zmieniły się zdecydowanie warunki ochrony środowiska. Zawdzięcza się to głównie wyłączeniom, ale nie tylko. Warunki ochrony środowiska zmieniły się głównie na terenie Śląska i woj. krakowskiego, chociaż także w pozostałych hutach, poza tymi województwami, także takie decyzje zapadały i realizowane były inwestycje na rzecz ochrony środowiska. Mogę tu podać kilka cyfr, które są bardzo znaczące.</u>
<u xml:id="u-3.41" who="#StanisławPadykuła">Jeżeli chodzi o zanieczyszczenia pyłowe, to jeśli przyjąć za 100% ich spadek w skali kraju 1993 r. w stosunku do 1989 r., to w samym hutnictwie uzyskaliśmy 398,6%. Czyli mamy prawie 40% udział w obniżeniu zanieczyszczeń pyłowych.</u>
<u xml:id="u-3.42" who="#StanisławPadykuła">Jeżeli chodzi o spadek zanieczyszczeń gazowych uzyskaliśmy prawie 60% w całości spadku zanieczyszczeń. W samym sektorze hutnictwa uzyskano spadek zanieczyszczeń pyłowych o 25,5% w stosunku do 1989 r., a gazowych o 42%. Procentowy spadek przemysłowych zanieczyszczeń powietrza w 1993 r. w porównaniu z 1989 r. przedstawia załączona tutaj tabela. Pierwsze dwa słupki to są scalone wielkości pyłowe i gazowych zanieczyszczeń w stosunku do kraju i do hutnictwa żelaza i stali. Pozostałe to zanieczyszczenia dwutlenku siarki, tlenku azotu, tlenku węgla i węglowodorów. Bardzo istotną kwestią w restrukturyzacji polskiego hutnictwa jest kwestia zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-3.43" who="#StanisławPadykuła">Jak państwu mówiłem, konsorcjum kanadyjskie zakładało zmniejszenie zatrudnienia z wielkości 147 tys. osób do 43,5 tys. osób. Do 1994 r. uzyskaliśmy redukcję zatrudnienia do poziomu 93 tys. osób, przy w zasadzie tylko jednym przypadku zwolnień grupowych. Dotyczyło to Huty „Ostrowiec”. Zwolniono tam jednorazowo ok. 1200 osób. Natomiast w pozostałych hutach zwolnienia odbywały się na zasadzie tzw. zwolnień naturalnych, względnie wydzielania części produkcyjnych hut, które nie były bezpośrednio związane z hutnictwem, były jego otoczeniem. Stanowią one dzisiaj samodzielne podmioty gospodarcze, które mają zyski i rentowność.</u>
<u xml:id="u-3.44" who="#StanisławPadykuła">Mogę jeszcze tu podać informację, która wiąże się z docelową redukcją zatrudnienia. Otóż na skutek pewnych ustaleń huty opracowały swoje indywidualne programy restrukturyzacji. Poddane zostały one wstępnej analizie w naszym ministerstwie. Wynika z nich, że huty chcą utrzymać stan zatrudnienia według poziomu zaangażowania środków inwestycyjnych i modernizacyjnych na poziomie ponad 70 tys. pracowników. Jest tu więc spora rozbieżność między tym, co założyło konsorcjum kanadyjskie i co przyjął później rząd jako wielkość bazową, a tym co zaprogramowały sobie huty.</u>
<u xml:id="u-3.45" who="#StanisławPadykuła">Myślę jednak, że jest to proces dynamiczny i będzie on wynikać zarówno z możliwości pozyskiwania środków finansowych na restrukturyzację techniczną, organizacyjną, modernizacyjną, jak również z tego, jakie będziemy mieli możliwości wspomagania redukcji zatrudnienia w poszczególnych hutach.</u>
<u xml:id="u-3.46" who="#StanisławPadykuła">Ważne jest to, że huty broniąc się przed zwolnieniami, argumentują tym, że w zasadzie w wielkościach ogólnych kosztów hut sumy związane z zatrudnieniem są stosunkowo niewielkie i nie wpływają w zdecydowanie niekorzystny sposób na to, co dzieje się w hutnictwie. Chociaż jest kilka hut, w których przerost zatrudnienia jest zauważalny jako zjawisko negatywne. Myślę, że ten problem będziemy musieli w jakiś sposób niedługo rozwiązać.</u>
<u xml:id="u-3.47" who="#StanisławPadykuła">Na zakończenie chciałbym jeszcze podać kilka informacji na temat finansowej sytuacji hut, po blisko 3 latach restrukturyzacji. Otóż najważniejszą sprawą jest to, że hutnictwo wykorzystuje koniunkturę, która pojawiła się na rynku stali od praktycznie 1,5 roku. Pamiętamy o tym, że jeszcze w 1992 r. wszystkie wielkości, które stanowią o sytuacji finansowej hut były ujemne, tzn. wynik z działalności operacyjnych był ujemny, wynik finansowy brutto był ujemny, wynik finansowy netto był ujemny.</u>
<u xml:id="u-3.48" who="#StanisławPadykuła">W 1993 r. po raz pierwszy w całym sektorze pojawił się dodatni wynik z działalności operacyjnej. W 1994 r. pojawił się już dodatni wynik finansowy brutto. Dotyczy to całego sektora hutniczego. Natomiast w 1995 r., na koniec czerwca, pojawił się dodatni wynik finansowy netto w całym hutnictwie. Uzyskano wynik finansowy netto w całym sektorze za 6 miesięcy - 1,233 bln zł. Można by zatem powiedzieć w ten sposób, że dzisiaj w zasadzie kłopoty hutnictwa skończyły się. Jest to jednak dość iluzoryczne. Oczywiście wyniki finansowe są cyframi, które wskazują na to, że dzieje się coś pozytywnego. Chcę jednak powiedzieć, że obarczone to jest pewnym błędem. Błędem, który za jakiś czas może wykazać praktyczne możliwości i zdolność finansowego utrzymywania się poszczególnych hut samodzielnie.</u>
<u xml:id="u-3.49" who="#StanisławPadykuła">Po pierwsze - jest to wynik restrukturyzacji finansowej, którą te huty przechodzą. Bardzo często w wyniku restrukturyzacji finansowej końcowy wynik finansowy jest wykazywany jako zdecydowanie dodatni.</u>
<u xml:id="u-3.50" who="#StanisławPadykuła">Drugą kwestią jest to, że nadal rynek stali jest ograniczony dla importu cłami. Niewątpliwie więc nie ma pełnej konkurencji. Dlatego mając tu obawy, że w najbliższych latach, jeżeli będziemy już wchodzić do Unii Europejskiej jako pełnoprawny członek i będziemy musieli odsłaniać swój rynek stali, może okazać się, że te wyniki, które dzisiaj wskazują na pozytywną sytuację są zdecydowanie gorsze, zwłaszcza jeśli tempo restrukturyzacji spadnie, a nawet nie przybierze jeszcze większego przyspieszenia, niż to było dotychczas.</u>
<u xml:id="u-3.51" who="#StanisławPadykuła">Niewątpliwie cieszy nas, że wielkość przychodów i koszty ich uzyskania są zdecydowanie pozytywne, tzn. przychody są już wyższe od kosztów uzyskania, że wynik finansowy hutnictwa żelaza i stali w postaci rentowności jest dodatni w całym sektorze, ale jednak trzeba popatrzeć na te kwestie - jak mówię - pod kątem pewnego zafałszowania danych. Nie wynika to z fałszowania cyfr, ale wynika z układu, w jakim hutnictwo polskie znajduje się i z pozytywnego ruchu rynku, który wykazuje zdecydowanie wyższe zapotrzebowanie niż jest obecnie.</u>
<u xml:id="u-3.52" who="#StanisławPadykuła">Chciałem powiedzieć, że jest ok. 30% polskiego eksportu na rynki zagraniczne. Wiąże się to jednak z wieloma protestami rynków zachodnich, m.in. z postępowaniami dumbingowymi, które są co jakiś czas wytaczane naszemu hutnictwu.</u>
<u xml:id="u-3.53" who="#StanisławPadykuła">Jak ostatnio dowiedziałem się również - ze źródeł kanadyjskich i tam próbuje się nam w czymś, jak to się w cudzysłowiu mówi, pomóc.</u>
<u xml:id="u-3.54" who="#StanisławPadykuła">Zatem musimy patrzeć na hutnictwo jako na element gospodarki, którego restrukturyzacja nie zakończyła się, którego restrukturyzacja będzie wymagać jeszcze sporo nakładów.</u>
<u xml:id="u-3.55" who="#StanisławPadykuła">Na tym chciałbym zakończyć swoje wystąpienie. Natomiast prosiłbym jeszcze, panie przewodniczący, żeby pan dr Schwedler wytłumaczył logikę wejścia w programy restrukturyzacyjne pod kątem subsektorów i pokazał państwu, jak my podchodzimy do tego, aby ta realizacja programów była jak najbardziej efektywna.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JózefŁochowski">Proszę bardzo, ale bardzo krótko, gdyż nie wystarczy nam czasu.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JózefŁochowski">Czy pan dyrektor Pawlak jako współwłaściciel chciałby zabrać głos po panu ministrze Padykule?</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#JózefŁochowski">Natomiast dyrektor Jaworski jest tu w określonej roli. Jak wynika z rozdanych materiałów ok. 1,5 bln zł - pośrednio co prawda, bo przez Fundusz Ochrony Środowiska - wpłynęło do kas hut jako bardzo nisko oprocentowane pożyczki.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#JózefŁochowski">Proszę, panie dyrektorze, ale syntetycznie, gdyż czas ucieka.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#AdamSchwedler">Postaram się powiedzieć krótko i sprawnie.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#AdamSchwedler">Pan minister wspominał o studium kanadyjskim. To studium zostało przyjęte jako to, które wyznaczyło strategię restrukturyzacji polskiego hutnictwa.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#AdamSchwedler">Jednym z założeń tej strategii była subsektorowa koncepcja organizacji produkcji hutniczej. Nie jest to novum, bo w świecie mamy z takimi organizacjami do czynienia, że właśnie hutnictwo zorganizowane jest w subsektorach zorientowanych produktowo. Nasz instytut z inicjatywy Ministerstwa Przemysłu i Handlu oraz przy współudziale zainteresowanych hut, podjął budowę programów restrukturyzacji subsektorów naszego hutnictwa. Jako główne sektory występują w nim: subsektor wyrobów długich, subsektor wyrobów płaskich, stali jakościowych, wyrobów rurowych. Oprócz tego mamy huty maszynowe i jeszcze kilka hut, które trudno było zaklasyfikować.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#AdamSchwedler">Jaki jest cel budowy programów subsektorowych?</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#AdamSchwedler">Chodziło o to, żeby subsektory produkujące określony rodzaj wyrobu były konkurencyjne na zewnątrz i komplementarne wewnętrznie. Chodzi o to, żeby tak zorganizować produkcję i warsztat wytwórczy, aby polskie huty nie przeszkadzały sobie nawzajem. Powiem wprost - żeby nie stanowiły dla siebie konkurencji.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#AdamSchwedler">Uważamy, że wystarczającą konkurencją dla nich jest producent zagraniczny. W hutnictwie producent zagraniczny to przemysł tak duży, że nie trzeba się bać o monopolistyczne postępowanie na rynku krajowych producentów, bo wystarczającym zabezpieczeniem są producenci zewnętrzni, konkurenci zewnętrzni. Natomiast organizacja wewnętrzna subsektora w układ komplementarny pozwala na najlepsze wykorzystanie istniejącego warsztatu wytwórczego, istniejącego potencjału.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#AdamSchwedler">Zewnętrzną konkurencyjność i komplementarność wewnętrzną przewidujemy uzyskać poprzez optymalizację kooperacji produkcyjnej w subsektorach i racjonalizację zdolności wytwórczych tworzących subsektor podmiotów.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#AdamSchwedler">Programy budowane są na podstawie założeń (w następujących zakresach), które przedstawię. Schemat jest jednakowy dla wszystkich. Zaczyna się od oceny możliwości sprzedaży wyrobów. Na podstawie tej oceny możliwości sprzedaży wyrobów ustala się docelowy asortyment produkcji, ramowe technologie, które pozwolą ten asortyment produkcji wytworzyć. Określa się kooperację produkcyjną w subsektorze. Określa się potrzeby inwestycyjne, a więc dozbrojenie techniczne subsektora. Ocenia się efektywność ekonomiczną programu. Do chwili obecnej zostały wykonane programy dla subsektora wyrobów długich. Praktycznie również jest wykonany program dla subsektora wyrobów płaskich. Zatem dla dwóch masowych subsektorów polskiego hutnictwa. W trakcie realizacji jest program dla subsektora stali jakościowych. Przewidujemy zakończenie go w br. Program restrukturyzacji subsektora wyrobów długich obejmuje następujące huty: Cedlera „Katowice”, „Kościuszko”, „Łabędy”, „Ostrowiec”, „Zawiercie”.</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#AdamSchwedler">Te huty podpisały zbudowany program, a więc programy budowane są na zasadzie consensu. Nie jest to praca zza biurka, tylko praca przy bardzo ścisłym kontakcie i bardzo szerokim współdziałaniu z podmiotami gospodarczymi zainteresowanymi danym przedsięwzięciem. Podobnie jest w pozostałych subsektorach.</u>
<u xml:id="u-5.9" who="#AdamSchwedler">Jeśli chodzi o subsektor wyrobów długich, to pierwszą rzeczą jest ocena możliwości zbytu. Tutaj generalnie muszę powiedzieć, że nie prowadzimy pełnych i kompletnych badań marketingowych w tej sprawie. Nie sposób tego zrobić na naszym rynku dzisiaj, kompletnie i odpowiedzialnie. Za długo by o tym mówić, proszę przyjąć moje słowa na razie - że tak powiem - bez dowodu.</u>
<u xml:id="u-5.10" who="#AdamSchwedler">Jeśli chodzi o wielkość i asortyment produkcji dla subsektora wyrobów długich - oparliśmy się na założeniach Kanadyjczyków, ale nieco zmodyfikowanych.</u>
<u xml:id="u-5.11" who="#AdamSchwedler">Kanadyjczycy założyli, że w 1995 r. produkcja wyrobów długich w Polsce powinna wynosić 3,868 mln ton. Natomiast w docelowym 2000 r. powinna spaść do 3,300 mln ton. Jak pamiętamy opracowanie kanadyjskie zostało zakończone w 1992 r. Od tego czasu zmieniły się realia.</u>
<u xml:id="u-5.12" who="#AdamSchwedler">Programy subsektorowe mają jeszcze jedno założenie. One z jednej strony uwzględniają strategiczne wytyczne kanadyjskie, ale z drugiej strony uwzględniają aktualne realia hutnictwa i jego otoczenia.</u>
<u xml:id="u-5.13" who="#AdamSchwedler">Wiemy o tym, że w ostatnich latach w sposób istotny poprawiła się koniunktura na stal. Odczuwa się to w całym świecie i u nas także. Wystarczy popatrzeć na dane produkcyjne, które przedstawiał pan minister Padykuła.</u>
<u xml:id="u-5.14" who="#AdamSchwedler">W związku z tym, po dodatkowym jeszcze rozeznaniu rynku światowego, jako wytyczną dla rynku docelowego 2000 r., przyjęliśmy raczej tę pozycję pierwszą, zakładaną przez Kanadyjczyków dla 1995 r. nie przyjmując ich zalecenia spadku produkcji hutniczej w obszarze wyrobów długich przyjęliśmy w naszych założeniach.</u>
<u xml:id="u-5.15" who="#AdamSchwedler">Na ten poziom 3,900 mln ton produkcji wyrobów długich został zaprogramowany asortyment produkcji tego subsektora.</u>
<u xml:id="u-5.16" who="#AdamSchwedler">Nie będę wchodzić w szczegóły ze względu na krótki czas mojej wypowiedzi, ale w materiałach zostało to rozpisane w grupach asortymentowych. Tylko tytułem pewnej ilustracji, by pokazać, jak wglądają nasze opracowania od strony kooperacji produkcyjnej, chcę powiedzieć, że są tu okazane poszczególne huty w susbektorach wyrobów długich i widać, że huta „Katowice” kooperuje wsadowo z hutami Cedlera „Kościuszko”. Jest to już ilościowo rozpisane na specjalnym diagramie, rozpisanej jeśli chodzi o produkcję i kooperację.</u>
<u xml:id="u-5.17" who="#AdamSchwedler">Zatem - jak mówiliśmy - ocena możliwości zbytu, asortyment produkcji, technologia, kooperacja produkcyjna i dozbrojenie techniczne. Niestety, na hutnictwo trzeba wydać sporo, podjąć nakłady inwestycyjne, żeby było ono w stanie zrealizować ten asortyment produkcji, jaki zakładamy.</u>
<u xml:id="u-5.18" who="#AdamSchwedler">Jeśli chodzi o sektor wyrobów długich, to według naszych szacunków wymagane nakłady inwestycyjne wyniosą 1,25 mld nowych zł, a więc 10 bln starych zł. Jednak wykazujemy, że te pieniądze warto wydać, dlatego też analiza efektywności ekonomicznej odnosząca się do tych założeń, a więc do tego programu produkcji, do tego dozbrojenia technicznego wykazuje, że w okresie docelowym wartość sprzedaży wyniesie 22,780 bln starych zł, wynik finansowy brutto i netto będzie dodatni, zyskowność sprzedaży brutto przekroczy 10%, netto będzie bliska 7%, wskaźniki efektywności ekonomicznej, a więc zdyskontowana wartość netto NPV ma wartość dodatnią, wewnętrzna stopa wzrostu jest wyższa od 15%, co jest przyjmowane za próg rentowności dla inwestycji hutniczej (ona tu wynosi niemal 22%) i okres zwrotu nakładów wynosi ok. 5 lat. To udowadnia, że te nakłady warto ponieść.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JózefŁochowski">Czy te cyfry nie są czasami z opracowania dla banków?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#AdamSchwedler">Te cytaty pochodzą także z opracowania dla banków. Muszę tu jedno podkreślić bardzo wyraźnie - te wyniki finansowe odnoszą się do subsektora jako całości. To nie dotyczy pojedynczych hut. Jeśli my ten subsektor tak zorganizujemy, to w skali gospodarki narodowej ten subsektor przyniesie takie wyniki ekonomiczne. Jednocześnie każda z hut wchodzących w skład subsektora również będzie rentowna, ale to nie jest zakres tego opracowania. Rentowność poszczególnych hut wykazują plany biznesu już dla nich opracowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JózefŁochowski">Na ile ocenia pan realność tego przedsięwzięcia?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#AdamSchwedler">Są dwa elementy decydujące o realności. Po pierwsze - czy to, co będziemy produkowali, sprzedamy zgodnie z naszymi założeniami. Produkujemy głównie półwyroby, a zamierzamy wejść w wyroby gotowe. Trzeba kreować krajowy rynek dla wyrobów hutniczych. Jedną z możliwości jest oddziaływanie na zagraniczne firmy, choćby samochodowe, które teraz wchodzą na nasz rynek, żeby były zainteresowane polskimi produktami do stosowania w swoich wyrobach, a nie sprowadzanymi z importu. Sprzedaż jest jednym z elementów realności.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#AdamSchwedler">Drugim elementem realności jest możliwość pozyskania funduszy na nakłady inwestycyjne, ale na to, to już ja nie bardzo potrafię odpowiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JózefŁochowski">Panie dyrektorze, są jeszcze koszty i 22 godziny na 1 tonę stali. Chodzi mi o te sprawy, o których mówił pan minister. Czy tutaj również znajdziemy się w realnej wielkości?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AdamSchwedler">Chciałem o tym powiedzieć na końcu, ale dobrze zrobię to teraz.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#AdamSchwedler">Pokażę planszę obrazującą niewątpliwie jeden z najtrudniejszych do rozwiązania problemów. Równolegle do prac nad programami subsektorowymi Instytut Metalurgii Żelaza realizował projekt badawczy zamawiany, który jest finansowany przez Ministerstwo Przemysłu i Handlu. Prowadzimy ten projekt w szerokiej kooperacji z różnymi placówkami akademickimi, biurami projektowymi. Ten projekt badawczy zmawiany ma nam dostarczyć wsparcia metodycznego dla procesów restrukturyzacji hutnictwa. Jednym z elementów są studia socjalne, które prowadzi grupa kolegów z Uniwersytetu Śląskiego. Dotychczas wyniki nie są - powiedziałbym - zbyt wesołe. Chcę pokazać tylko jeden aspekt - jak wygląda struktura demograficzna zatrudnienia w naszych hutach, jeśli chodzi o wiek zatrudnionych. Pokażę to na wykresie.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#AdamSchwedler">Proszę zwrócić uwagę (przepraszam, to jest trochę mało czytelne, ale powiem w takim razie) - najcieńszy kawałek tego „tortu”, który wynosi 1% całości, to są zatrudnieni w wieku powyżej 60 lat. W wieku od 51–60 lat jest 15%, czyli powyżej 50 lat jest 16%. W chwili obecnej w hutnictwie zatrudniamy niemal 100 tys. ludzi. 15% to jest zaledwie 15 tys. ludzi.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#AdamSchwedler">Żeby zejść do tych wskaźników, o których mówił pan minister, a pan poseł się do nich odwołuje, musielibyśmy zmniejszyć zatrudnienie o 50%. Z tego wynika, że nie ma co liczyć na naturalne załatwienie problemu. Ci ludzie nie odejdą ze względu na osiągnięcie wieku.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#AdamSchwedler">Sprawa jest dodatkowo przykra dlatego, że z kolei struktura wykształcenia jest też nie najciekawsza. Z wyższym wykształceniem jest 6,6%. Natomiast wykształcenie zasadnicze zawodowe, a także niższe od zasadniczego zawodowego posiada 66% zatrudnionych. Tym ludziom nie łatwo będzie znaleźć pracę. A więc tu - tak jak mówiłem o nakładach, tak jak mówiłem o możliwości sprzedaży - następnym elementem jest praca nad systemowym rozwiązaniem restrukturyzacji zatrudnienia. Systemowym w skali państwa.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#AdamSchwedler">Oczywiście pewne inicjatywy są podejmowane przez huty. Przez Hutę Sendzimira również jest podejmowana inicjatywa. Nazywa się to Agencja Rozwoju Gospodarczego Kraków- Wschód. Jest jednak ewidentne, że huty nie poradzą sobie same z tym problemem.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#AdamSchwedler">Przechodzę teraz do problemu sektora wyrobów płaskich. Należy do niego m.in. huta Sendzimira. Jest to właściwie na dzień dzisiejszy podstawowa huta w tym sektorze. Jednak na tablicy wymienione są huty alfabetycznie i w tym układzie znajduje się ona na końcu listy.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#AdamSchwedler">Zatem należą do tego sektora: huta „Batory”, huta Cedlera, która produkuje pewną ilość taśmy, dlatego się tu znalazła, chociaż jest głównym producentem walcówki, huta „Częstochowa” - blachy grube, huta „Batory” - blachy grube, huta „Florian” - wysoko przetworzone wyroby zimnowalcowane. Należy tu także huta „Katowice”. Może być to dla niektórych z państwa zaskoczeniem, dlatego że ta huta na dzień dzisiejszy z wyrobów płaskich robi tylko kęsiska płaskie walcowane. Jednak docelowo ta huta musi wejść w sektor wyrobów płaskich i to w bardzo dużym stopniu. Jest to huta, która przy największym potencjale zdolności wytwórczych w obszarze stali surowej i surówki w naszym hutnictwie (stali surowej na dzień dzisiejszy może produkować do 5 mln ton) i jednocześnie przy najnowocześniejszym warsztacie produkcyjnym z części surowcowej hutnictwa, stoi na jednej nodze. Nie chcę mówić, czy stoi na lewej czy prawej nodze, ale stoi zaledwie na wyrobach długich, których może produkować ok. 2 mln ton rocznie.</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#AdamSchwedler">Efekt jest taki, że połowa wyrobów tej huty sprzedawana jest jako półwyroby, a więc nisko przetworzone. W momencie, kiedy wchodzimy w obszar produkcji półwyrobów w stanie odlewanym, to już w ogóle traci sens. Póki bowiem walcowało się, to się dodawało trochę wartości do tego wyrobu. Natomiast jak jest wyrób lany, to w ogóle za bardzo nie opłaca się tego przetwarzać, produkować.</u>
<u xml:id="u-11.9" who="#AdamSchwedler">W związku z tym, żeby utrzymać tę hutę (i to są te realia, o których mówiłem w stosunku również do Kanadyjczyków, że patrzymy na majątek jaki już mamy, na to, co zbudowaliśmy, żeby tego nie niszczyć) trzeba drugie 2 mln ton stali z tej huty zagospodarować. Jedynym sensownym zagospodarowaniem jest przetwórstwo tej stali na blachy na wyroby płaskie.</u>
<u xml:id="u-11.10" who="#AdamSchwedler">Dodatkowym argumentem jest to, że udział wyrobów płaskich w naszej strukturze asortymentowej hutnictwa nie odpowiada nowoczesnym proporcjom światowym. W świecie ten udział na ogół przekracza 50%, podczas gdy u nas obecnie jest rzędu 30%. Stąd powinniśmy zwiększyć ilość produkowanych wyrobów płaskich. W tym przypadku wykonaliśmy już pewne rozeznanie rynkowe, oparte i na studiach sytuacji światowej i na danych marketingowych hut. Według realistycznej ceny wyliczyliśmy, że poziom 3,700 mln ton produkcji wyrobów płaskich naszego hutnictwa powinien zostać sprzedany.</u>
<u xml:id="u-11.11" who="#AdamSchwedler">Jednak po dyskusji w gronie zainteresowanych, kierując się ciągle poprawiającą koniunkturą na rynku tych wyrobów, przyjęliśmy również wariant optymistyczny 4,300 mln ton prognozowanych możliwości zbytu.</u>
<u xml:id="u-11.12" who="#AdamSchwedler">Jeśli chodzi o asortyment produkcji, to ten „krakowskim targiem” ustaliliśmy na poziomie ok. 3,900 mln ton. Zakładamy, że na takim poziomie huty będą produkować w okresie docelowym wyroby płaskie. Przy czym będzie pewna nadwyżka mocy produkcyjnych, która ewentualnie pozwoli nam dojść do produkcji według wariantu optymistycznego. Żeby osiągnąć taki wynik, to - jak powiedziałem - głównym problemem są sprawy Huty „Katowice” i Huty im. „Sendzimira”. Na tablicy te kwestie rozrysowane są razem, jako huty produkujące ok. 3,300 mln ton blach taśmowych gorąco walcowanych. Żeby to wykonać, to Hutę „Katowice” trzeba by wyposażyć w urządzenie, które potrafiłoby produkować ok. 1,5 mln ton blachy walcowanej. Jest to sprawa o tyle specyficzna i trudna, że akurat potrzeba ok. 1,5 mln ton nie więcej, bo tego nie sprzedamy i nie mniej, bo to nie byłoby opłacalne.</u>
<u xml:id="u-11.13" who="#AdamSchwedler">Są takie urządzenia, które spełniają te warunki. To są nowoczesne, zintegrowane układy odlewania i walcowania blach taśmowych. Produkują je zagraniczne firmy. Takie urządzenia w świecie już pracują. W związku z tym nasza propozycja jest taka, żeby Hutę „Katowice” dozbroić właśnie w takie urządzenie, załatwiając tym ruchem dwie sprawy.</u>
<u xml:id="u-11.14" who="#AdamSchwedler">Po pierwsze - umożliwiając produkcję na poziomie 3,5 mln ton blach taśmowych, po drugie - wchodząc w obszar najbardziej zaawansowanych technologii światowych. Da nam to przyczółek do pozyskiwania dalszego postępu technicznego w naszym hutnictwie. Na tablicy jest to wszystko na razie rozpisane razem, alokacja tej produkcji będzie bliżej analizowana i proponowana w opracowaniu, które wykonujemy na zlecenie solidarne hut „Katowice” i „Sendzimira”, dotyczące opracowania skoordynowanego programu restrukturyzacji tych hut. Tam powinny już wyłonić się podziały - gdzie, ile blach będzie produkowanych.</u>
<u xml:id="u-11.15" who="#AdamSchwedler">Jeśli chodzi o wymagane nakłady na sektor wyrobów płaskich to znowu, nie wchodząc w większe szczegóły, pokażę liczbę końcową. Jest to 18 bln starych zł. Jednak znowu inwestycje te według wyliczeń (tutaj jeszcze raz muszę odnieść się do współpracy z biurami projektowymi, bo strona ekonomiczna głównie na nich się opiera) te nakłady w wysokości 18 bln zł, będą nakładami sensownymi. Zdyskontowana wartość netto przyjmuje wielkość dodatnią i to wysoko dodatnią wielkość. Wewnętrzna stopa zwrotu 21,8% i okres zwrotu nakładów - niecałe 3 lata. W sumie program efektywniejszy nawet niż w przypadku sektora wyrobów długich.</u>
<u xml:id="u-11.16" who="#AdamSchwedler">Powiedziałem, że sektor wyrobów jakościowych jest w trakcie tworzenia. Muszę powiedzieć, że ten sektor jest - jak na razie - najtrudniejszy. Jest najtrudniejszy, jeśli chodzi o uzyskanie efektu komplementarności wewnętrznej, który stawiamy jako zasadniczy. W skład tego sektora wchodzą huty: „Baildon”, „Batory”, „Lucchini”, „Ostrowiec” (w zakresie jakościowym, bo jest to huta, która robi większą część produkcji masowej, ale również znaczną część produkcji jakościowej) i huta „Stalowa Wola”.</u>
<u xml:id="u-11.17" who="#AdamSchwedler">Według oceny możliwości zbytu wykonanej przez nas na podstawie danych działów marketingowych hut i w oparciu o studia sytuacji światowej wychodzi, że w okresie docelowym wyrobów ze stali jakościowych bylibyśmy w stanie sprzedać ok. 850 tys. ton.</u>
<u xml:id="u-11.18" who="#AdamSchwedler">Gdyby w kraju uruchomić produkcję blach odpornych na korozję, walcowanych na gorąco i na zimno, wtedy możliwości sprzedaży wzrosłyby do 1,50 mln ton.</u>
<u xml:id="u-11.19" who="#AdamSchwedler">Mówię „gdyby”, dlatego że uruchomienie produkcji blach walcowanych na gorąco i na zimno, zwijanych w kręgi ze stali odpornej na korozję jest przedsięwzięciem bardzo dużym i w pewnym sensie ryzykownym. Trzeba mieć rynek na te wyroby. My idziemy w kierunku transformacji rynku na rynek konsumenta indywidualnego, gdzie jest większe zapotrzebowanie na tego typu wyroby, większe ich zużycie. Jak mówię, ryzyko istnieje, stąd ta alternatywa jest na planszy podana w nawiasie.</u>
<u xml:id="u-11.20" who="#AdamSchwedler">Dlaczego sektor stali jakościowych jest tym koncepcyjnie na razie najtrudniejszym? Plansza podaje tego przykład. Według programów hut przewidywana produkcja w roku docelowym wynosi ok. 1,250 tys. ton. W odniesieniu do możliwości sprzedaży, określonych przez nas na 850 tys. ton jest ok. 30% przekroczenia. Żeby tu uzyskać consens, żeby pogodzić te elementy, musimy jeszcze nad tym popracować wspólnie z zainteresowanymi hutami. Niemniej jednak poczyniliśmy już pewne przymiarki do dalszych kroków w projekcie dotyczącym sektora stali jakościowych. Wyspecyfikowaliśmy również wymagane inwestycje w tym sektorze.</u>
<u xml:id="u-11.21" who="#AdamSchwedler">Proszę zwrócić uwagę, że tutaj potrzeby są na poziomie 10 bln zł. Natomiast, gdyby uwzględnić uruchomienie blach walcowanych ze stali odpornych na korozję, o którym mówiłem jako o specjalnym programie, to nakłady wzrastają do 16 bln zł (to na planszy jest ta pozycja z gwiazdką). Zatem o ponad 50% byłyby większe nakłady. Tutaj nie mamy jeszcze ceny efektywności inwestycji, bo nie ma jeszcze rozpisanej kooperacji produkcyjnej w sektorze. Ten etap, na którym obecnie znajdujemy się, właśnie zaprezentowałem.</u>
<u xml:id="u-11.22" who="#AdamSchwedler">Chciałbym jeszcze przedstawić państwu sumaryczne nakłady inwestycyjne na modernizację trzech subsektorów: subsektora wyrobów długich, subsektora wyrobów płaskich i subsektora stali jakościowych. Razem ok. 45 bln zł przy założeniu, że w jakościowych uruchamiamy produkcję sonków. Bez tych blach byłoby to ok. 40 bln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JózefŁochowski">Proszę teraz o wystąpienie pana posła Lemańskiego koreferenta tematu.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JanuszLemański">Po zapoznaniu się z materiałami przedstawionymi nam przez Ministerstwo Przemysłu i Handlu na temat restrukturyzacji przemysłu hutnictwa żelaza i stali w Polsce w latach 1992–1994 (są to materiały bardzo dobre) oraz na bazie dyskusji i rozmów z dyrektorami hut chciałem powiedzieć, że realizacja tego programu w latach 1992–1994, a więc w latach przełomowych dla branży hutniczej przebiega zgodnie ze strategią przyjętą przez rząd Rzeczypospolitej Polskiej w stanowisku z 1 grudniu 1992 r.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#JanuszLemański">Jednak w realizacji niektórych zamierzeń restrukturyzacyjnych wystąpiły bariery spowodowane trudnościami przede wszystkim w pozyskiwaniu środków finansowych. Intencją rządu powinno być wspieranie programu poprzez pomoc w pozyskiwaniu środków finansowych w odpowiedniej wysokości. Bez wsparcia zadań inwestycyjnych, realizowanych w ramach programu restrukturyzacji sektora, systemem gwarancji i poręczeń budżetowych dla zaciąganych kredytów krajowych i zagranicznych, celem uzyskania zamierzonych efektów końcowych jest praktycznie niemożliwe. Oznaczać to może brak skutecznego konkurowania polskiego hutnictwa w warunkach rynku otwartego. Możliwości poręczeń muszą się mieścić w ramach ogólnej kwoty przewidzianej w budżecie państwa na gwarancje kredytowe na poszczególne lata. Oczywiście warunkiem wsparcia, obok zasadności merytorycznej potwierdzonej badaniami wewnątrz sektora oraz planem realizacyjnym jest spełnienie wymogów formalnych wynikających z rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 27.04.1993 r. dotyczącego poręczeń ze środków budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#JanuszLemański">System koordynacji wdrażania programu restrukturyzacji przez Międzyresortowy Zespół ds. Restrukturyzacji i Prywatyzacji Hutnictwa Żelaza, należy uznać za spełniający dotychczasowe zadania. Działania prowadzone przez zespoły robocze powołane przez ministra przemysłu i handlu na wniosek Międzyresortowego Zespołu ds. Restrukturyzacji i Prywatyzacji Hutnictwa Żelaza pozwalają na właściwą koordynację działań restrukturyzacyjnych zgodnie z przyjętą ścieżką wdrażania procesu.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#JanuszLemański">Opracowania w ujęciu subsektorowym stanowią zasadniczy schemat programu realizacyjnego restrukturyzacji sektora. Ich ukierunkowaniem w przyszłości na tworzenie struktur kapitałowo-holdingowych związanych procesem produkcyjnym i kooperacją należy uznać za właściwe.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#JanuszLemański">Sejmowa Komisja Systemu Gospodarczego i Przemysłu powinna zobowiązać ministra przemysłu i handlu do:</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#JanuszLemański">- spowodowania przyspieszenia prac nad scalonym programem realizacyjnym restrukturyzacji sektora (o ile wiem, jest on już na ukończeniu),</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#JanuszLemański">- powołania zespołu konsultacyjnego ds. restrukturyzacji hutnictwa złożonego z przedstawicieli środowiska hutniczego; zadaniem zespołu powinno być zapewnienie bieżącej współpracy przedsiębiorstw hutniczych z funkcjonującymi, w ramach przyjętego systemu koordynacji, zespołami roboczymi oraz Zespołem Międzyresortowym ds. Restrukturyzacji i Prywatyzacji Hutnictwa Żelaza,</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#JanuszLemański">- zobowiązać ministra finansów do pozytywnego rozpatrywania indywidualnych wniosków dotyczących ulg w podatku dochodowym przez huty realizujące zadania zgodne z programem restrukturyzacji, które osiągają zysk brutto oraz podjęcie prac nad oceną możliwości wprowadzenia innych ulg podatkowych, w ramach obowiązujących uregulowań, dla hut realizujących program zgodny ze strategią kierunkową restrukturyzacji, m.in. zaliczania dywidend w koszty realizacji podjętych działań inwestycyjnych,</u>
<u xml:id="u-13.8" who="#JanuszLemański">- niezwykle ważną kwestią jest również potrzeba zasilania procesów fizycznej likwidacji hut i niektórych wydziałów ze środków budżetowych, gwarantując równocześnie osłony socjalne dla pracowników redukowanych stanowisk pracy; rezerwy proste w zakresie redukcji zatrudnienia w hutnictwie generalnie zostały już wyczerpane i dalsze działania bez wsparcia i osłon ze strony budżetu, są wręcz niemożliwe; proszę sobie przypomnieć cyfry ze 140 tys. osób zatrudnionych w hutnictwie dziś mamy 93 tys.; prawie 50 tys. odeszło z tej branży. Odeszło w sposób najmniej bolesny, ale - jak wynika z analizy - ten proces został już wyczerpany,</u>
<u xml:id="u-13.9" who="#JanuszLemański">- fakt wieloletniego opóźnienia procesów modernizacyjnych przedsiębiorstw hutniczych, wobec podjętych działań inwestycyjnych w ostatnich latach, wymaga ponownego przeanalizowania strategii działania w dążeniu do zniesienia barier celnych i otwarcia rynku na konkurencyjne wyroby hutnicze krajów europejskich i odroczenie tej godziny „0” co najmniej do 1999 r., przy równoczesnym skutecznym zablokowaniu granicy wschodniej wobec napływu wyrobów hutniczych po cenach dumpingowych poprzez stosowne umowy międzynarodowe, m.in. z Rosją i Ukrainą,</u>
<u xml:id="u-13.10" who="#JanuszLemański">- uznając polski przemysł hutniczy za strategiczny i kluczowy w gospodarce narodowej, koniecznym jest skuteczne rozwiązanie problemu cen węgla koksującego oraz energetycznego, posiadających niezwykle ważny wpływ na koszty produkcji wyrobów hutniczych, decydujący o opłacalności ich sprzedaży; zapowiedź kolejnych podwyżek cen węgla, może w sposób decydujący wpłynąć na kondycję finansową przedsiębiorstw hutniczych, powodując utratę ich rentowności uzyskanej niezwykłym wysiłkiem załóg hutniczych, działań restrukturyzacyjnych i modernizacyjnych hut, dziś wyraźnie wystawionych na drogie procesy inwestycyjne,</u>
<u xml:id="u-13.11" who="#JanuszLemański">- zgodne funkcjonowanie przemysłu hutniczego ze środowiskiem naturalnym to niezwykle ważny, ale trudny i kosztowny aspekt procesów modernizacyjnych hut. Ograniczenie wielkości produkcji stali, działania proekologiczne, spowodowały obniżenie emisji pyłów hutniczych o 24%, gazowych zanieczyszczeń o 40%. Wprowadzenie wielu wodnych obiegów zamkniętych jak w HTS i huta „Katowice”, a także zwiększenie recyrkulacji oczyszczania ścieków znacznie obniżyły pobór zewnętrzny wody. Tym działaniom proekologicznym hut powinien sprzyjać klimat wspólnych działań inwestycyjnych Ministerstwa Przemysłu i Handlu Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, stymulując i wspierając działania proekologiczne w przemyśle hutniczym, a do zrobienia jest jeszcze bardzo wiele. Komisja otrzymała materiał, z którego wynika, że sporo już w tym zakresie zrobiono.</u>
<u xml:id="u-13.12" who="#JanuszLemański">Niewątpliwie wyniki ekonomiczne większości hut w Polsce mogą napawać optymizmem, lecz uwzględniając konieczność dalszych kosztownych procesów modernizacyjnych oraz wyjątkowe ożywienie gospodarcze kraju powodujące koniunkturę na wyroby hutnicze, należy formułować szalenie ostrożne wnioski co do faktycznej kondycji przemysłu hutniczego w Polsce.</u>
<u xml:id="u-13.13" who="#JanuszLemański">Ten strategiczny dla państwa polskiego przemysł dający zatrudnienie bezpośrednio 100 tys. osób, pośrednio dodatkowo 200 tys., stanowiący 5% sprzedaży całego polskiego przemysłu oraz ok. 10% eksportu musi być przygotowany na wystąpienie braku ochrony przez konkurencję zagraniczną już pod koniec bieżącej dekady. Tempo realizacji zadań mających na celu i osiągnięcie międzynarodowej konkurencyjności wyrobów krajowego hutnictwa żelaza przy zapewnieniu ekonomicznej efektywności produkcji hutniczej i zabezpieczenie środowiska przed jego szkodliwym wpływem, wymaga gruntownego przeanalizowania harmonogramu działań docelowych oraz wsparcia finansowego w formie poręczeń kredytów krajowych i zagranicznych łatwo dostępnych dla zadań zweryfikowanych jako niezbędne w restrukturyzacji tego sektora. Zbyt dużo czasu już stracono, dziś tym bardziej jest on cenny i tylko wyłącznie od tempa zaangażowania się decydentów w proces modernizacji i restrukturyzacji przemysłu hutniczego zależy, czy wejście do Europy, będzie zwycięstwem czy klęską naszego przemysłu hutniczego.</u>
<u xml:id="u-13.14" who="#JanuszLemański">Oceniając proces restrukturyzacji przemysłu hutniczego żelaza i stali w Polsce w latach 1992–1994 należy stwierdzić, że zrobiono wiele, ale jednak zbyt mało wobec wyzwań jakie jeszcze stoją przed tą szczególnie ważną dla kraju gałęzią przemysłu.</u>
<u xml:id="u-13.15" who="#JanuszLemański">Wobec powyższego proszę o skierowanie w imieniu sejmowej Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu dezyderatu ujmującego najważniejsze problemy dzisiaj omawianego tematu do premiera Rzeczypospolitej Polskiej, celem podjęcia działań strategicznych i zabezpieczeń budżetowych na lata 1995–1999, celem skutecznego objęcia sektora hutnictwa żelaza i stali, przemysłu o szczególnym znaczeniu dla gospodarki narodowej, stosowanymi priorytetami ze strony państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JózefŁochowski">Dziękuję posłowi Lemańskiemu i rozpoczynamy dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JacekJagodziński">Z ogromnym zainteresowaniem wysłuchałem wypowiedzi, a przede wszystkim inicjatywy pomocy hutnictwu.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#JacekJagodziński">Jak wynikało z poprzednich referatów hutnictwo jest dziedziną wymagającą ogromnej pomocy, ogromnych pieniędzy na olbrzymie inwestycje, abyśmy mogli dokończyć proces restrukturyzacji. Stąd myślę, że będę wyrazicielem opinii również kolegów hutników, którzy są tu na sali, że jest potrzebna autentyczna pomoc, również i środowisk politycznych w przyspieszeniu procesu realizacji rekonstrukcji polskiego hutnictwa. Reprezentuję Hutę „Baildon” w Katowicach, jest to typowa huta stali jakościowych, grupująca wiele zakładów produkcji specjalistycznych znanych w Polsce, takich jak elektrody do spawania, wiertła, magnesy itp. Wiele z tych wyrobów huta „Baildon” produkuje jako jedyna w Polsce. huta „Baildon” podobnie jak większość przedsiębiorstw hutniczych posiada opracowany program restrukturyzacji, zaakceptowany przez ministerstwo, wspólnie wypracowany. Polega on na przeprowadzeniu głębokich zmian w strukturze organizacyjnej, unowocześnieniu, odciążeniu od części socjalnej. Jest to olbrzymia praca, która w praktyce dobiega do końca.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#JacekJagodziński">Równolegle obok programu restrukturyzacji opracowany i realizowany jest program rozwoju i modernizacji. Zresztą realizowany na podstawie programu rządowego.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#JacekJagodziński">Chcę powiedzieć tylko w dwóch zdaniach, że w ramach tego programu utworzono wiele spółek z kapitałem zagranicznym. W ramach tych spółek z większościowym udziałem polskim realizowanych jest wiele inwestycji.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#JacekJagodziński">Niezależnie od tego od dawna jest w tym roku inwestycja ciągłego odlewania stali, wiele inwestycji w zakresie ochrony środowiska.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#JacekJagodziński">Wykonaliśmy w ramach programu olbrzymią pracę. Niemniej jednak koronnym elementem, który doprowadza do finału proces restrukturyzacji huty, jest budowa najważniejszej jej części, tzn. modernizacja walcowni wieloliniowej.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#JacekJagodziński">Również tutaj w okresie ostatnich 2 lat, przy współpracy z wieloma agendami rządowymi, wykonana została olbrzymia praca. Podpisana jest umowa kontraktowa na realizację tej inwestycji. Zapewnionych jest ok. 30–50% polskich wykonawców do realizacji tej inwestycji, a więc polskie firmy będą budować tę inwestycję. Uzyskaliśmy wiele pozytywnych opinii - wszystkie jakie były potrzebne - do uzyskania z kolei wniosku kwalifikacyjnego CUP. Otrzymaliśmy go 26 czerwca.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#JacekJagodziński">Wreszcie 6 największych banków polskich podpisało konsorcjum na budowę walcowni wieloliniowej. Są więc środki. Przy pomocy Agencji Rozwoju Przemysłu zostały również przyznane środki PHARE na budowę tej inwestycji, konkretnie chodzi o projekt techniczny. Był on zresztą robiony przez polskie firmy, w tym również i Instytut Metalurgii Żelaza, który reprezentował tutaj pan dr Schwedler. Co zatem jest potrzebne? Stosowny wniosek w sprawie poręczenia kredytu ze środków budżetu państwa został złożony w Ministerstwie Finansów. Z tego, co wiem, z informacji jakie posiadam wynika, że jest on pozytywnie oceniany. Jednak moja prośba zbiega się niejako z wystąpieniem pana posła Lemańskiego. Chodziłoby mi mianowicie o przyspieszenie poręczeń. W tym przypadku cała praca ma ogromne znaczenie, jeśli ukończona zostanie ona szybko. Uzyskaliśmy środki zewnętrzne, żeby rozpocząć proces projektowania. Musimy te gwarancje otrzymać jak najszybciej.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#JacekJagodziński">Korzystając z tej okazji pozwolę sobie podziękować również przedstawicielowi Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, ponieważ w hucie w czasie, o którym mówię, dokonano wiele przekształceń własnościowych i utworzono wiele spółek, dzięki którym możemy inwestować. Proces ten jednak musi zakończyć się budową walcowni wieloliniowej.</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#JacekJagodziński">Korzystając z tej okazji chciałbym na ręce przewodniczącego Komisji złożyć krótkie pismo - wniosek o poparcie Komisji w sprawie pozyskania i przyspieszenia gwarancji rządowych. Byłbym ogromnie rad, gdyby dla Huty „Baildon” to dzisiejsze spotkanie zakończyło się przychylną opinią.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JózefŁochowski">Przystępujemy do procedowania. Prosiłbym posłów o zadawanie pytań o wyjaśnienie spraw, które jeszcze do końca nie są wyjaśnione.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JózefŁochowski">Jeśli pozwolicie państwo, chciałbym rozpocząć od paru pytań. Chciałbym, abyśmy do końca wyjaśnili sobie pewne sprawy, które są omówione przez resorty inaczej, niż to wynika z ocen, które my posiadamy. Jak to jest z tym programem realizacyjnym? Pan dyrektor nam mówił, że co do wyrobów długich jest on gotowy. Co z pozostałymi? Do końca tego nie usłyszeliśmy. Czy są nadzieje na szybkie załatwienie tych spraw?</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#JózefŁochowski">Druga kwestia - jak oceniacie państwo funkcjonowanie i kompetencje zespołu pod przewodnictwem pana ministra Padykuły? Czy zespół ten ma takie kompetencje, że rzeczywiście może coś robić, czy jest to po prostu ciało opiniodawcze, doradcze, które po prostu jest. Czy wymagane są pewne zmiany? Cały czas chodzi mi o wykreowanie, o wypracowanie pewnych wniosków, pewnych propozycji do dezyderatu, o którym wspomniał pan poseł Lemański, który chcemy sformułować na dzisiejszym posiedzeniu. Ma to być dezyderat do premiera.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#JózefŁochowski">Następnie - mamy informację, że mimo tych programów robi się tzw. politykę faktów dokonanych. Po prostu inwestuje się w hutach absolutnie konkurencyjnie, tzn. że robi się coś, co zupełnie nie jest potrzebne w docelowym i komplementarnym programie rozwoju sektora.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#JózefŁochowski">Chciałbym również korzystając z okazji, że są tu obydwaj właściciele, a więc Ministerstwo Przemysłu i Handlu oraz Ministerstwo Przekształceń Własnościowych, a także główny kasjer - pan dyr. Boniuszko, żebyśmy w końcu mogli dowiedzieć się od Ministerstwa Finansów jakie są przyczyny, że 2–3 lata trzeba czekać na załatwienie spraw formalnych związanych z gwarancjami. Co jest? Czy nie potrafią pisać tych wniosków, bo sytuacja huty jest oczywista i albo to można zrobić, albo nie można.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#JózefŁochowski">Co jest przyczyną opóźnień i tak długich oczekiwań? Czy to jest kwestia klasycznego działania administracji „na zmęczenie”, czy też są jakieś inne powody?</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#JózefŁochowski">Chcielibyśmy także usłyszeć, co oprócz gwarancji rząd zaoferuje jeszcze ewentualnie hutom? Co zaoferuje sektorowi? Czy w programie i w planie jest jeszcze coś innego oprócz deklaracji pomocy? Czy np. mamy szanse, aby w budżecie na 1996 r. już uwzględnić te wnioski, o których tutaj mówiliśmy, np. w zakresie osłon socjalnych? Mówię tu o środkach skierowanych, podobnie jak w górnictwie na te cele.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#JózefŁochowski">I ostatnie pytanie, które chciałbym zadać, dotyczy współpracy dwóch właścicieli. Jak to się odbywa? Odnosimy wrażenie w Komisji, nie tylko przy tej okazji, kiedy mówimy o hutach, ale kiedy mówimy o innych przedsiębiorstwach czy zakładach w różnych branżach, że mamy ciągle do czynienia z dwoma właścicielami: z właścicielem podstawowym, który odpowiada ustawowo za funkcjonowanie przemysłu w ogóle, z Ministerstwem Przemysłu i Handlu i z właścicielem stojącym trochę na boku tych wszystkich spraw z Ministerstwem Przekształceń Własnościowych.</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#JózefŁochowski">Chcielibyśmy dowiedzieć się jak to wszystko wygląda, ponieważ mamy także ocenę na piśmie, że fakt, iż m.in. jest dwóch właścicieli powoduje dodatkowe opóźnienia i mitręgę.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#ZbigniewKaniewski">Pan przewodniczący poruszył już pewne kwestie, o których i ja chciałem mówić.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#ZbigniewKaniewski">Chcę powiedzieć, że nam - oczywiście - będzie tu bardzo trudno powziąć opinię czy ta, czy inna huta powinna uzyskiwać takie, czy inne poręczenia. Myślę, że nie jest to zadanie Komisji, a także myślę, że na pewno każda huta ma ogromne potrzeby pod tym względem. Trzeba wziąć pod uwagę, że środki budżetowe to nasze wspólne środki. Jeżeli więc gdzieś jest jakaś ulga, to mniej środków wpływa do budżetu. Czyli w efekcie nie ma innego wyjścia tylko musimy dysponować kompleksowym programem restrukturyzacji hutnictwa. Osobiście przywiązuję dużą wagę do stwierdzenia na str. 5 materiału, które przedłożyło ministerstwo, mianowicie o zakończeniu prac nad scalonym programem realizacyjnym restrukturyzacji polskiego hutnictwa. Myślę, że to jest jakiś docelowy obraz, który powinien przyświecać całemu programowi i pod to powinny być podane cząstkowe rozwiązania. Tutaj - oczywiście - nie mamy gwarancji, zwłaszcza po wypowiedzi pana przewodniczącego naszej Komisji, że mogą być jakieś rozbieżności między docelowym programem, a cząstkowymi decyzjami, które podejmuje się.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#ZbigniewKaniewski">W związku z tym chciałbym zapytać pana ministra Padykułę, czy wszystkie decyzje finansowe (bo myślę, że minister przemysłu i handlu opiniuje określone wnioski kierując je do ministra finansów; decyzje finansowe w sensie poręczeń kredytowych, ulg stosowanych dla podmiotów gospodarczych), które zostały podjęte do tej pory idą niejako po linii cząstkowych rozwiązań tego docelowego modelu restrukturyzacji polskiego hutnictwa?</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#ZbigniewKaniewski">Ma to bardzo istotne znaczenie. Chciałem zwrócić na to uwagę dlatego, że każdego roku w Sejmie posłowie poddają totalnej krytyce wykonanie budżetu państwa poprzedniego roku. Myślę, że dobrze byłoby mieć zabezpieczenie, iż każda decyzja w tym zakresie jest bardzo trafna. To jest sprawa pierwsza.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#ZbigniewKaniewski">Sprawa druga. W całym materiale Ministerstwa Przemysłu i Handlu przewija się element potrzebnych działań koordynacyjnych zmierzających do zrealizowania tego ustalonego programu. Między wierszami można tu wyczytać, że są bardzo różne poglądy i opinie w waszym środowisku. Chciałbym zapytać teraz ministra przemysłu i handlu oraz pana dyrektora z Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, a także któregoś z przedstawicieli hut - jak widzicie możliwość podjęcia tutaj wspólnych skoordynowanych działań. Oczywiście sama jedna decyzja rządowa bez jakiegoś współdziałania z waszej strony, ze strony dyrektorów hut, może być bardzo kłopotliwa. Osobiście opowiadałbym się za takim skoordynowanym działaniem. Daje to gwarancje, że stosowanie różnego rodzaju ulg czy rozwiązań finansowych będzie bardzo trafne z punktu widzenia spójności całego programu restrukturyzacji hutnictwa.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#ZbigniewKaniewski">Na str. 6 w materiale Ministerstwa Przemysłu i Handlu napisane jest m.in., że Ministerstwo Przemysłu i Handlu oraz Ministerstwo Przekształceń Własnościowych pracują nad formami przekształceń własnościowych części sektora hutniczego. Wspomina się o tym, że badane są możliwości stworzenia sektorowego funduszu inwestycyjnego.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#ZbigniewKaniewski">Chciałbym zapytać, jak daleko posunięte są prace? Czy poglądy i uwagi w tym zakresie wymienione są z kierownictwami hut? Gdyby ktoś z hut mógłby wypowiedzieć się na ten temat, byłbym bardzo zobowiązany.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#ZbigniewKaniewski">Sprawa następna. Na str. 10 materiału mówi się o tym, że dostęp do środków finansowych organizacji międzynarodowych jest bardzo trudny, o ile w ogóle możliwy, bez spełnienia wymagań politycznych. Pisze się tu dalej, że przykładem może być kredyt Wspólnoty Węgla i Stali. Chciałbym zapytać, jakie wymagania polityczne muszą być spełnione, żeby uzyskać taki kredyt? Czy są jakieś doświadczenia w tym zakresie?</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#ZbigniewKaniewski">Kolejna kwestia. Z jednej strony mówi się, że poprawia się kondycja finansowa polskiego hutnictwa, co bardzo cieszy, ale na str. 11 mamy akapit, który mówi o rosnącym zadłużeniu wobec budżetu, ZUS oraz banków. W związku z tym istnieje zagrożenie utraty płynności finansowej hut.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#ZbigniewKaniewski">Jak to się dzieje, że zamiast rozwiązywać stopniowo problem narasta? W związku z tym zadaję pytanie w jaki sposób, jakie działania zostaną podjęte, aby problem ten rozwiązywać. W przeciwnym wypadku mija się z celem cała restrukturyzacja hutnictwa.</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#ZbigniewKaniewski">Chciałbym zapytać przedstawiciela Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej, jak zapatruje się na problem koordynacji przedsięwzięć w zakresie restrukturyzacji polskiego hutnictwa, bo są państwo w tym materiale wymienieni.</u>
<u xml:id="u-17.11" who="#ZbigniewKaniewski">We wnioskach Ministerstwa Przemysłu i Handlu na str. 13 mówi się, m.in. że konieczne jest przyspieszenie prac analitycznych i wypracowanie wniosków dotyczących metod wspierania procesu, łącznie z systemem ulg podatkowych. Wniosek bardzo trafny. Chciałbym zapytać, kto ma go realizować? Jakie działania wewnątrz rządu zostały podjęte?</u>
<u xml:id="u-17.12" who="#ZbigniewKaniewski">To samo dotyczy pkt. 1 na str. 13, gdzie mówi się o potrzebie wypracowania systemu ekonomicznego finansowego. Tu bardzo cennych jest wiele wniosków. Chciałbym zapytać, na jakim etapie jest możliwość wdrożenia tych bardzo cennych uwag? Odpowiedzi na te pytania dadzą mi pogląd na to, co w naszym dezyderacie powinno się znaleźć.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JanChojnacki">Analizując tabelę nr 1 na str. 5 należy przypuszczać, że kłopoty polskiego hutnictwa nastąpiły w wyniku gwałtownego spadku produkcji. Po prostu - przypuszczam - nie przemyślanych decyzji, które spowodowały zaniechanie produkcji i tym samym wzrost kosztów utrzymania.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#JanChojnacki">Nie ulega wątpliwości, że przemysł ten jest przemysłem strategicznym, który rozkręca koniunkturę wielu innych przemysłów. Zadaniem kadry kierującej tą gałęzią produkcji, zadaniem i obowiązkiem posłów jest stworzenie takich warunków, żeby ten przemysł w odpowiedni sposób zrestrukturyzować. Jest problem zadłużenia i związanych z tym spraw. Problem zadłużenia, postępowań układowych, ugodowych jest problemem wielu gałęzi polskiej gospodarki. Uważam, że jakimś wspólnym wysiłkiem należałoby tu dopracować się jakiegoś opracowania modelowego. Model ten powinien przeciąć proces, który w tej chwili wciąż postępuje. Realizowane są postępowania ugodowe, układowe, które nie zdają egzaminu. Po jakimś czasie sprawy nawarstwiają się i ciągle są w obiegu.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#JanChojnacki">Uważam, że w tej kwestii powinny zostać podjęte jakieś działania ze strony budżetu, ze strony Ministerstwa Finansów, aby np. uporządkować sprawy wobec ZUS. Ciągłe odwlekanie i przekładnie też nie daje rozwiązań.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#JanChojnacki">Kolejnym problemem jest to, że hutnictwo należy do dwóch - praktycznie ministerstw. Mamy Ministerstwo Przemysłu i Handlu, które ma zapisane w ustawie, że odpowiada za całość polskiego przemysłu. Część hut należy do tego ministerstwa, a część hut należy do Ministerstwa Przekształceń Własnościowych. Ta sprawa także wymaga uporządkowania. Miejmy nadzieję, że w nowym modelu dopracujemy się tego, że przemysł podlegać będzie jednemu ministrowi.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#JanChojnacki">W materiałach dotyczących restrukturyzacji polskiego hutnictwa przywołuje się opracowanie kanadyjskie. Mam pytanie do ministra - czy w opracowaniu kanadyjskim również precyzyjnie opracowano, co zrobić z ludźmi, jak ich zagospodarować, czy były na to przeznaczone środki? O tym, że zmniejszyć zatrudnienie, zwolnić, zmniejszyć produkcję, wyeliminować to i tamto - to wiadomo. Jest to prosty sposób restrukturyzacji. Tylko co z pozostałym majątkiem? Co z ludźmi?</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#JanChojnacki">W opracowaniu jest bardzo mało napisane na temat pierwszej restrukturyzacji, czy prywatyzacji huty „Warszawa”. Tutaj pisze się o zadłużeniu niektórych hut wobec budżetu państwa, np. huty „Zabrze”. Pytam, co z zadłużeniem budżetu wobec huty „Warszawa”, bo jak dobrze wiemy, huta „Warszawa” została przekształcona czy sprywatyzowana w bardzo sprytny sposób. Po prostu długi tej huty nie zostały uregulowane do dnia dzisiejszego i dalej są zapisane. Firma powołana nie realizuje zobowiązań. Jednak obciąża się podmioty, które są winne wobec budżetu. Mam tu przykład z własnego podwórka związany z Hutą „Zabrze”. Proszę o szersze wyjaśnienie dotyczące tej pierwszej prywatyzacji, żeby przy kolejnych prywatyzacjach nie popełnić błędu Huty „Warszawa”.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#JanChojnacki">Poseł wygłaszający koreferat powiedział o cenach węgla. Chciałbym, żeby to nie było źle zrozumiane w tym środowisku, żeby w pewnym momencie nie powiedzieć, że restrukturyzacja hutnictwa idzie źle, dlatego że górnictwo podniosło ceny węgla. Zadałbym przewrotne pytanie - o ile procent w tym roku wzrosły średnio wyroby hutnicze? Jeśli pan minister chciałby odpowiedzieć, również chciałbym usłyszeć tę odpowiedź.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#JanChojnacki">Również ochrona środowiska mnie interesuje. Uważam, że bardziej precyzyjnym wskaźnikiem byłoby, o ile pyłów mniej spadło w przeliczeniu na tonę produkcji. Dobrze bowiem wiemy, że - według tej tabeli - produkcja w Polsce spadła o 50%. Czy wyniki w ochronie środowiska nie są w dużym stopniu skutkiem tego, że zmalała produkcja hutnicza?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#RyszardZając">Mam problem związany z restrukturyzacją zatrudnienia. Jak wiadomo, zatrudnienie w hutnictwie powinno ulec zmniejszeniu mniej więcej o ok. 30 tys. osób. Istnieje potrzeba zapewnienia osłon socjalnych, które wykraczały poza obecnie obowiązujące uregulowania prawne. Mam w związku z tym pytanie do pana ministra. Po pierwsze - jaki system osłon zostanie przez ministerstwo przyjęty do realizacji. W materiałach jest to niestety tylko zasygnalizowane, nie ma szczegółowych informacji.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#RyszardZając">Pytanie drugie - czy w związku z tym rząd przewiduje, planuje, pracuje nad wprowadzeniem pewnego pakietu niezbędnych zmian legislacyjnych? Czy w ogóle będzie to konieczne?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#ZbigniewMączka">Zadane przez przedmówców pytania szczegółowe zwalniają mnie z obowiązku powtarzania ich i zajmowania czasu Komisji. Dlatego skupię się tylko na paru kwestiach ogólnych, które nasuwają się przy słuchaniu i przeglądaniu materiałów ministerstwa. Jestem pod bardzo silnym wrażeniem faktu, że czuje się, iż w ministerstwie jest gospodarz sektora hutniczego, że widać jakąś myśl restrukturyzacji całego przemysłu hutniczego.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#ZbigniewMączka">Moje pierwsze pytanie, na które nie będę teraz prosić o odpowiedź, ale raczej w przyszłości, kiedy będziemy prowadzić debatę na temat przemysłu obronnego, jest następujące: czy podobny sposób myślenia istnieje wreszcie w przemyśle obronnym, a zwłaszcza lotniczym?</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#ZbigniewMączka">Sądzę, że ten program restrukturyzacji, jeżeli będzie zrealizowany do końca, to opierać się będzie na dwóch elementach. Pierwszy to jest zasada komplementarności. Przez mądre restrukturyzowanie i inwestowanie można to uzyskać, a także przez konkurencyjność zewnętrzną, tak jak to usłyszeliśmy przed chwilą. Ta konkurencyjność zewnętrzna - zdaje się - może być zagrożona przez np. zbyt dalekie, pochopne przesunięcie daty zmniejszenia stawek celnych, otwarcia granic, co będzie oznaczało, że program sprowadzi się właściwie do monopolizacji tej dziedziny życia.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#ZbigniewMączka">Patrzę tu z perspektywy raczej odbiorców wyrobów hutniczych i jest w interesie całego kraju, aby przemysł hutniczy stał jak najlepiej, ale czy przypadkiem przez zbyt łatwe realizowanie postulatów, które są wspólne dla wszystkich producentów (zamknięcie granic, gwarancje kredytowe, itd. oraz np. zablokowanie lub obniżenie ceny węgla) nie uzyskamy tego efektu, że będziemy mieć kolejnego monopolistę obok telekomunikacji, PKP i kilku takich „dużych”, z którymi nie bardzo wiadomo co robić.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#ZbigniewMączka">Jak zatem wyglądają praktyki monopolistyczne i czy ministerstwo śledzi sytuację w tej sprawie? Czy np. nie występują sprawy narzucania minimalnych ilości sprzedaży na poziomie jakichś horrendalnie wysokich liczby wyrobów hutniczych? Czy huty korzystają z możliwości zatrudniania pracowników przy konfekcjonowaniu i sprzedaży drobniejszej liczby wyrobów? Sądzę, tak bez analizy ekonomicznej, że rozwiązywałoby to, przynajmniej częściowo, problem zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#ZbigniewMączka">Powtarzam też pewną część pytania - czy poręczenia kredytowe rzeczywiście muszą być tak powoli i mozolnie udzielane? Chociaż jestem - oczywiście - za tym, aby udzielać ich bardzo rozważnie, bo to w końcu prowadzi do zadłużenia budżetu państwa wobec różnego rodzaju wierzycieli w przypadku popełnienia błędu ekonomicznego. Również jednak błędem jest zaniechanie i opóźnianie decyzji, często nawet większym błędem niż szybka decyzja.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#WładysławTomaszewski">Przysłuchując się dyskusji, wystąpieniom, można sądzić, że idziemy w dobrym kierunku, albowiem pewien obszar gospodarki Polski zostanie uporządkowany. Oby stało się to jak najszybciej, żeby już można było zająć się innymi obszarami. Mam tu również na myśli rolnictwo, które także nie jest doinwestowane. To tak ogólnie.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#WładysławTomaszewski">Mam pytanie. Jest może zbyt szczegółowe, ale - moim zdaniem - interesujące. Jak resort i w ogóle przemysł hutniczy i metalurgiczny widzi wykorzystanie złomu, odzysk surowców. Jest ogromna masa tego niezagospodarowanego surowca.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#WładysławTomaszewski">Kiedyś tą sprawą zajmowały się gminne spółdzielnie. W każdym powiecie czy gminie był punkt skupu. Przygotowywano złom wsadowy. W tej chwili nie widać takiego działania, a jest to przecież tani surowiec, znacznie tańszy w przetwórstwie niż jakikolwiek inny. Widzę tutaj ogromne możliwości zatrudnienia. Jak na temat odzysku taniego surowca zapatruje się przemysłu i cały resort?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JózefŁochowski">Dziękuję. Przy okazji chciałbym odpowiedzieć panu posłowi Mączce, że jest program restrukturyzacji przemysłu zbrojeniowego, już pan powinien go otrzyma i w najbliższym czasie mamy wspólne posiedzenie Komisji Obrony Narodowej oraz Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu wyłącznie poświęcone temu tematowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JanOkoński">Bardzo ucieszyło mnie, że nasze hutnictwo próbuje modernizować się. Mam jednocześnie kilka wątpliwości i kilka pytań dotyczących tego, czy powinno to robić całe hutnictwo.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#JanOkoński">O ile mi wiadomo, program przygotowywany przez Kanadyjczyków przebudowy polskiego hutnictwa obejmował kilka hut. Niestety, niektóre miały się modernizować same albo nie opłacało się już ich modernizować.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#JanOkoński">Chciałbym zapytać, jak w tej chwili wygląda ta sytuacja, bo wspaniale, że mamy dziś konkurencję. Słyszę też o ograniczeniu importu. Chciałbym jednak powiedzieć, że ciągle wykonujemy wyroby o stosunkowo niskiej jakości. Jak to się ma do całego programu, który kiedyś właśnie przyjęliśmy jako program restrukturyzacji? Uważam, że dziś wywierane są presje przez różne huty, które - nie da się ukryć - mają małe szanse zmodernizować się i być w chwili obecnej hutami rentowymi. Wiem, że to pytanie jest być może trochę niepopularne. Niemniej jednak słyszę tu wołania do ministerstwa o pieniądze, a to są jednak pieniądze nas wszystkich.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#JanOkoński">Cieszy mnie, że huta im. „Sendzimira” idzie w dobrym kierunku. Jest to huta, która stanowiła znaczny problem w Krakowie, a jednak potrafiła się w jakiś sposób zmieniać. Czy wszyscy muszą iść w tym kierunku? Jaki jest rachunek ekonomiczny tej sprawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JanKisieliński">Powiedziano tu, że 50 tys. ludzi odeszło z hutnictwa. Mam pytanie - czy była to tylko kwestia odejść na renty i emerytury? Czy były też inne przyczyny odejść ludzi? Czy używano innych sposobów wpływających na to, że ludzie odchodzili z hutnictwa? Jeżeli tak było, to ile osób odeszło i gdzie?</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#JanKisieliński">Dzisiaj mamy 5 września, czyli mamy również sprawę absolwentów. Czy w hutnictwie na dzień dzisiejszy mamy rozwiązaną sprawę absolwentów zasadniczych szkół hutniczych oraz techników hutniczych, którzy w tym roku bądź w latach wcześniejszych pokończyli swoje szkoły? Tyle mam pytań do Ministerstwa Przemysłu i Handlu.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#JanKisieliński">Czy w hutach, które należą do Ministerstwa Przemysłu i Handlu w momencie restrukturyzacji następuje prywatyzacja poszczególnych oddziałów, czy wydziałów hut? Jeżeli tak jest, to chciałbym mniej więcej wiedzieć, które są to oddziały czy wydziały? Jaki to stanowi procent pełnego zatrudnienia? Czy huty posiadają w tej chwili własne zasoby mieszkaniowe? Czy posiadają domy wczasowe i tę całą sferę, która była przy hutach?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#StanisławPadykuła">Może w sprawie programów realizacyjnych poproszę pana dyrektora Schwedlera o przedstawienie odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#StanisławPadykuła">Padło pytanie - kiedy będą programy realizacyjne. Ponieważ pan dyr. Schwedler z ramienia Instytutu Metalurgii i Żelaza jest odpowiedzialny za te sprawy, może autorytatywnie sam odpowie. Oczywiście treści uzgodnione są z Ministerstwem Przemysłu i Handlu.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#AdamSchwedler">Nawiążę do tego, co już powiedziałem. Subsektor wyrobów długich jest już gotowy, co do sektora wyrobów płaskich, to praktycznie przewidujemy, że byłaby szansa skończyć prace w przyszłym miesiącu. Zaproponowaliśmy Ministerstwu Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, że na bazie tych dwóch opracowań moglibyśmy dokonać scalonego programu restrukturyzacji hutnictwa masowego.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#AdamSchwedler">Proponujemy to zrobić bezpośrednio po opracowaniu subsektorów wyrobów długich i płaskich, nie czekać na jakościowe opracowanie, dlatego że masowe hutnictwo to jest dziewięćdziesiąt kilka procent tonażowo, wartościowo trochę mniej. Jednak propozycja jest taka, żeby wyobrazić sobie masowe hutnictwo jak najprędzej jako całość.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#AdamSchwedler">W IV kwartale chcielibyśmy skończyć subsektor stali jakościowych, przy czym dużo zależy tu od konstruktywnej współpracy hut. Wówczas w IV kwartale moglibyśmy mieć scalony program dla masowego hutnictwa i program subsektora stali jakościowych. Na przełomie roku można by wówczas liczyć na scalony program dla całego hutnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#StanisławPadykuła">Może postaram się odpowiedzieć na kilka pytań, które bezpośrednio dotyczą Ministerstwa Przemysłu i Handlu. Koledzy postarają się - ewentualnie - uzupełnić moje odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#StanisławPadykuła">Jeżeli chodzi o program realizacyjny, to chcę powiedzieć, że bazując na dotychczasowych pracach, które zostały wykonane w zakresie restrukturyzacji hutnictwa, staraliśmy się jednak podtrzymywać trendy pozytywne, w sensie nie wydawania pieniędzy tam, gdzie nie są one potrzebne. Polegało to mniej więcej na tym, że inwestycje, które realizowane są w poszczególnych hutach, czy zamierzenia inwestycyjne na bazie opracowań restrukturyzacyjnych poszczególnych hut, zostały podzielone na trzy grupy. To wszystko ujmuje zał. nr 1, który państwo otrzymali. Pierwszą grupą są te inwestycje, które zostały zrealizowane i trudno mówić, żebyśmy mieli do nich jakiś stosunek, bo były w tak dalekim stopniu zaawansowane, że ustaliliśmy, iż do tych spraw nie będziemy już wracać.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#StanisławPadykuła">Drugą grupą były przedsięwzięcia inwestycyjne, które przyjęte zostały do realizacji. Chodziło o takie przedsięwzięcia, w stosunku do których uznaliśmy, że są one bezprzedmiotowe, jeśli chodzi o krytykę. Wszyscy - po analizie całego sektora, jak i opracowań wewnątrz hut stwierdzili, że nie mają do tych kwestii pretensji.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#StanisławPadykuła">Ostatnie grupy były przedsięwzięcia inwestycyjne podlegające procedurze weryfikacyjnej, które będą wymagały zakończenia opracowań subsektorowych. Na ich bazie ostatecznie będzie można podjąć decyzję, które z nich mają szanse być realizowane, a które nie.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#StanisławPadykuła">Program inwestycji przyjętych do realizacji - to jest jednocześnie odpowiedź na pytanie, o ile dobrze pamiętam, pana posła Kaniewskiego, czy pieniądze wydawane są zgodnie z tym programem?</u>
<u xml:id="u-27.5" who="#StanisławPadykuła">Jeżeli chodzi o angażowanie pieniędzy budżetowych w zakresie poręczeń i w zakresie ulg, które - oczywiście - są dopuszczone obecnie obowiązującymi przepisami, to mogę powiedzieć, że każda z takich decyzji jest wydawana po zasięgnięciu opinii organu założycielskiego. W tym zakresie współpracujemy bezpośrednio z Ministerstwem Finansów. Oczywiście mamy czasami różne poglądy co do potrzeby otrzymania takiej, czy innej decyzji pozytywnej. Najczęściej ze względu na to, że nie wszyscy otrzymują tyle, ile mogliby otrzymać, ze względu na szczupłość środków budżetowych, jakie zawarte są w budżecie na poszczególny rok. Dlaczego sprawa trwa tak długo - mógłbym odpowiedzieć na to pytanie, ale nie chciałbym wyręczać pana dyr. Boniuszki, bo on to potrafi zrobić lepiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JózefŁochowski">Jednak chcielibyśmy wysłuchać obu stron.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#StanisławPadykuła">Spróbuję odpowiedzieć w części i poproszę dyr. Boniuszkę, aby dopowiedział.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#StanisławPadykuła">Z analizy wcześniejszych poręczeń, które dokonywane były jeszcze przed okresem restrukturyzacji, a takowe były nie tylko w hutnictwie, ale w ogóle w przemyśle wynikało, że wiele poręczeń budżetowych niestety, był realizowany negatywnie ze względu na to, że przedsiębiorstwa nie spłacały swoich inwestycji. Działo się to do tego stopnia, że w końcowym efekcie budżet musiał realizować płatności na rzecz inwestora. Stąd mamy takie przykłady, że spore pieniądze zostały po prostu wyrzucone. Może nie wyrzucone całkowicie, ale w każdym razie inwestycja nie spełniła oczekiwań i była nie do końca może inwestycją trafioną.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#StanisławPadykuła">W związku z tym w Ministerstwie Finansów, zresztą stawiane to było również na posiedzeniu rządu, przyjęto taką koncepcję, że problem poręczeń budżetowych będzie realizowany na bazie bardzo wnikliwej analizy materiałów, które wpływają do Ministerstwa Finansów poprzez organ założycielski i które będą uwzględniały nie tylko ekonomiczność podejmowanych decyzji w zakresie poręczenia, ale również możliwości spłaty tej inwestycji poprzez angażowanie środków inwestycyjnych innych podmiotów.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#StanisławPadykuła">Ustalono, że generalnie przyjmuje się zasadę, że poręczenia będą obejmowały nie większą kwotę niż 60% po to, żeby włączyć większą liczbę podmiotów do ryzyka, które przynosi ta inwestycja. Wówczas rząd ma większą pewność, że jeśli zaistniałaby pomyłka, to nie będzie to tylko pomyłka rządu, wobec tego zdecydowanie zmniejsza to skalę ryzyka.</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#StanisławPadykuła">W związku z tym ministerstwo zażąda od przedsiębiorstw tzw. umowy wstępnej konsorcjum finansującego, w której deklaruje, że inwestycja, jaka będzie realizowana przez określony podmiot, przez konkretną hutę, dalej - finansowana przez to konsorcjum finansujące, jest trafna i celowa. Taka opinia łącznie ze wstępną umową o sposobie udzielania pożyczki, następnie - o sposobie spłat tej pożyczki, daje dopiero podstawę do tego, żeby Ministerstwo Finansów wystąpiło do rządu z propozycją decyzji o przyznaniu środków budżetowych.</u>
<u xml:id="u-29.5" who="#StanisławPadykuła">Czyli reasumując - im więcej podmiotów biorących udział w grze, tym większe bezpieczeństwo w wydawaniu środków na poręczenia inwestycyjne dla hut, bo tylko takie zostały wydatkowane.</u>
<u xml:id="u-29.6" who="#StanisławPadykuła">Natomiast inną sprawą jest, że są odstępstwa od tej decyzji odnośnie poręczenia tylko w wysokości 60%. Te poręczenia wynikają już z samej kondycji zaangażowanych środków inwestycyjnych w określonych hutach. W tym przypadku, jeżeli chodzi o Hutę im. „Sendzimira”, taka klauzula została zawarta. Argumentem jest to, że ilość dotychczas zaangażowanych środków plus konieczność komplementarnego załatwienia problemu huty wskazuje na to, że 60% poręczenie nie dawałoby szansy stworzenia konsorcjum do zakończenia ostatniej inwestycji. Jest to inwestycja walcowni zimnej. Dlatego jedna z tych inwestycji została potraktowana jako inwestycja kończąca i tam zostało poręczone 100% dla huty.</u>
<u xml:id="u-29.7" who="#StanisławPadykuła">Jak już powiedziałem jest to decyzja na poziomie rządu, a nie decyzja na poziomie Ministerstwa Finansów.</u>
<u xml:id="u-29.8" who="#StanisławPadykuła">Czy pan dyr. Boniuszko chciałby jeszcze coś na ten temat powiedzieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#ZbigniewBoniuszko">Jeżeli pan minister i pan przewodniczący Komisji wywołali mnie do głosu, to ja już odniosę się do całości problemów, które dotyczyły resortu, który tutaj reprezentuję.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#ZbigniewBoniuszko">Jestem zaskoczony tym, że Komisja mówi o dwuletnim okresie załatwiania gwarancji, czy poręczenia przez budżet państwa. Nie wiem, jak się do tego ustosunkować, bo mam inne dane. Dla przykładu huta „Baildon” złożyła wniosek 28 lutego br. i rozpatrywany był pod koniec sierpnia również tego roku. Jest to 6 miesięcy. Weźmy pod uwagę obowiązujące procedury. To nie jest kwestia tego, że minister finansów czy budżet państwa, czy też rząd da czy nie da, ale chodzi o to, że po drugiej stronie, a mianowicie po stronie kredytobiorcy, jeżeli budżet gwarantuje 60%, musi być taki wniosek, to znaczy kredytobiorca musi złożyć taki wniosek, który będzie do przyjęcia również przez bank udzielający kredytu, biorący na siebie te 40% ryzyka.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#ZbigniewBoniuszko">Nie jest sztuką dać gwarancje, czy dać kredyt na takich zasadach, na jakich dawały je banki w latach poprzednich. Słyszymy w Sejmie i nie tylko na temat bardzo wiele. Dawano kredyty na zasadzie gwarancji, że kredytobiorca nie odda. Budżet państwa „nadział się” także na sektorze hutniczym na takich poręczeniach.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#ZbigniewBoniuszko">Przypominam panu przewodniczącemu i Komisji, że stanowisko rządu z 1 stycznia 1992 r. w sprawie realizacji programu restrukturyzacji hutnictwa żelaza i stali mówi, że rząd zaakceptował tę sprawę, ale jednocześnie stwierdził, że podstawą finansową restrukturyzacji hutnictwa będą środki własne hut i kredyty bankowe, w tym zagraniczne, wspierane tylko w niezbędnych przypadkach (a nie automatycznie) poręczeniem spłaty ze środków budżetowych ustalanych corocznie w ustawie budżetowej. Myślę, że budżet państwa całkowicie wywiązał się z tego tytułu. Temat poręczeń wiąże się z następnym pytaniem, jakie zadał pan przewodniczący Komisji: co więcej jeszcze, jakie środki budżet państwa przeznaczył na ten sektor?</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#ZbigniewBoniuszko">Nie będę już mówił o wszystkich hutach, powiem tylko o sprawach głównych. Podam kwoty - huta „Katowice” - 20 maja 1994 r. udzielono poręczenia spłaty kredytów ze środków budżetowych na łączną kwotę w zaokrągleniu 0,5 bln starych zł. 18 października 1994 r. - udzielenie poręczenia ze środków budżetowych spłaty kredytu inwestycyjnego z Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali w wysokości łącznej z odsetkami 101 mln marek. Następnie, decyzją z 28 grudnia 1994 r., huta została zwolniona z oprocentowania kapitału w kwocie 332,4 mld zł.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#ZbigniewBoniuszko">Huty miały dwa rozwiązania: postępowania bankowe, gdzie budżet państwa wchodził automatycznie oraz postępowania przedwojenne, sądowe, gdzie środki budżetowe nie angażowały się, a minister finansów na zasadzie, że powiedział „wchodzimy na zasadzie wspierania przemysłu”. Mówię tylko o hucie „Katowice”. Jeśli pan przewodniczący i posłowie będą chcieli usłyszeć o dalszych hutach, będę mówić dalej. Rozłożenie płatności na 54 raty, umorzenie 30% zadłużenia względem budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-30.6" who="#ZbigniewBoniuszko">Jesteśmy w hucie im. „Sendzimira”. Mam tu danej dotyczące tej huty. Mogę zrobić odbitki i Komisji przedstawić. Oczywiście - jak powiedziałem - to nie stanowi kompensum co do całego sektora hutniczego, ale jest to bardzo dużo.</u>
<u xml:id="u-30.7" who="#ZbigniewBoniuszko">Następna sprawa. Minister finansów wymyślił te 8 bln zł w 1995 r. likwidacji i zadłużenia ZUS. To było z naszej inicjatywy. Krytyka jest kompletna i ze wszystkich stron. W miesiącu wrześniu br. te pieniądze w moim departamencie zostaną podzielone, przy czym zasada podziału jest jasna: żadnej uznaniowości, działa automat. 1% dla wszystkich. Pełna realizacja zasady. Bez żadnych telefonów, bez nacisków. Wszyscy, którzy zakończyli postępowanie 31 grudnia 1991 4. otrzymają refinansowanie zadłużenia. Jednocześnie jest duży nacisk na nas już w tej chwili, żeby w ustawie budżetowej na przyszły rok zapisać podobną sprawę.</u>
<u xml:id="u-30.8" who="#ZbigniewBoniuszko">Ostrzegam, to co robi się raz, co jest precedensem, jest oddłużeniem. Jeżeli robi się to po raz drugi i kolejny, to zachęca się podmioty gospodarcze do tego, aby nie płaciły składek na ZUS, bo i tak zostaną oddłużone.</u>
<u xml:id="u-30.9" who="#ZbigniewBoniuszko">W projekcie dezyderatu był punkt, że Komisja zobowiązuje ministra finansów do udzielania ulg w zobowiązaniach budżetowych - może się przesłyszałem - „hutom, które mają dodatni wynik finansowy”. Przestrzegam przed takim zapisem, bo to nie jest dobry zapis. Wynik finansowy można mieć ujemny, kiedy przychodzą spłaty rat kapitałowych. Wtedy jest siodło w wyniku finansowym i bez wsparcia budżetowego, poprzez nawet przesunięcie podatków, „załatwiamy” huty całkowicie. Tymczasem nie chciałbym, żeby Komisja zabroniła mi udzielenia takiego wsparcia, a takim dezyderatem Komisja właśnie zabroniłaby mi tego.</u>
<u xml:id="u-30.10" who="#ZbigniewBoniuszko">Kolejna sprawa to sprawa ogólna. Prowadzę Departament Finansów Gospodarki Narodowej w związku z tym mam w swojej gestii dwie części: jedna to finanse, a druga to gospodarka. W naszych dotychczasowych rozważaniach nie dostrzegłem jednego problemu, tj. że w perspektywie kilku lat jesteśmy otwarci - powiedzmy - na świat.</u>
<u xml:id="u-30.11" who="#ZbigniewBoniuszko">Z dyrektorami hut prowadziłem rozmowy na ten temat przy obecności pana ministra Padykuły. Zastanawialiśmy się, czy nie trzeba doprowadzić do tego, żeby nastąpiła koncentracja kapitału, która wymusi współdziałanie nie tylko inwestycyjne, produkcyjne, marketingowe itd. Z jednej strony zmniejsza to koszty, z drugiej strony powoduje strategię i tworzy przeciwnika w stosunku do przyszłych konkurentów z Europy zachodniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JózefŁochowski">Chcę powiedzieć, że co do kwestii ZUS, to powielanie tego postępowania uznaliśmy, podczas ostatniego posiedzenia Komisji, za niemoralne. Uznaliśmy za absolutnie niemoralne, aby robić zwolnienia i umorzenia zadłużenia na ZUS i jak gdyby nagradzać tych, którzy po prostu bez wysiłku, najprostszą metodą, nic nie płacili. Inni natomiast mieli kłopoty z załogami, bo nie podnosili płac, robili oszczędności, a teraz nie dostają nic. Jest to oczywiście sprawa, którą na pewno trzeba rozstrzygnąć wstecz. Nigdy do przodu, bo gdybyśmy teraz zapowiedzieli, że nie będziemy ściągać pieniędzy ZUS, to byłby to absolutny paradoks. Do sprawy ulg za chwilę wrócimy.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#JózefŁochowski">Co do koncentracji kapitału wspominaliśmy, że po 1999 r. de facto otwieramy się całkowicie na Unię Europejską, kiedy nie będzie prawa holdingowego, co zresztą jest też m.in. w Ministerstwie Finansów i innych form koncentracji kapitału - bankowych i innych.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#JózefŁochowski">2 lata temu odbyliśmy spotkanie z hutnikami i mówiliśmy o bardzo wielu kwestiach, z których bardzo niewiele zostało zrealizowanych. Mówiliśmy o konsensusie, który miał doprowadzić do tego, że dobrowolnie dojdziemy do pewnych przekonań, które doprowadzą do wyczyszczenia wszystkich spraw, bardzo trudnych zresztą w sektorze.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#TadeuszTorz">Celem restrukturyzacji jest osiągnięcie międzynarodowej konkurencyjności naszych wyrobów przy pełnej liberalizacji handlu, która nastąpi za parę lat. Aby proces restrukturyzacji przeprowadzić optymalnie, to proces ten powinien być zarządzany. Jest to opinia nie tylko środowiska hutniczego, taka opinia wynika z doświadczeń krajów Europy zachodniej, które restrukturyzowały się już od 1975 r., wręcz w Wielkiej Brytanii, we Francji upaństwowiono ten przemysł, skoncentrowano kilka koncernów w jeden (np. Francja). Podobnie zrobiono w Szwecji.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#TadeuszTorz">Jednym z wniosków konsorcjum kanadyjskiego było zarządzanie restrukturyzacją przez pełnomocnika z dużymi uprawnieniami. Po przyjęciu przez rząd opracowania kanadyjskiego jako strategii kierunkowej, w grudniu 1992 r. środowisko hutnicze zgłosiło koncepcję takiego zarządzania restrukturyzacją. Zresztą ministerstwo przygotowało wiele wariantów i jeden z wariantów był też podobny.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#TadeuszTorz">Po dyskusji na posiedzeniach KERM, na posiedzeniu rządu, utworzono Międzyresortowy Zespół ds. Restrukturyzacji i Prywatyzacji. Padło pytanie - jak środowisko hutnicze ocenia te kwestie. Wypowiadaliśmy się wiele razy. Ostatnio w opracowaniu pt. „Problemy i zagrożenia restrukturyzacji hutnictwa”. Nie jest to materiał oceniający całość procesu. Mówi - jak sam tytuł wskazuje - o zagrożeniach, które są duże.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#TadeuszTorz">Wydaje nam się, że w ramach swojego umocowania zespół pracuje dobrze jako opiniujący, jako okresowo zbierający się. Jednak według nas zespół jest organem politycznym. Składa się z wiceministrów. Ekipy dość często zmieniają się, a proces restrukturyzacji trwa co najmniej 10 lat.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#TadeuszTorz">W związku z tym był kolejny wniosek środowiska hutniczego o utworzenie organizacji Polska Stal SA, podobnie jak to jest w Wielkiej Brytanii czy Niemczech. Chodzi tu o organizację, która nie zarządza branżą, a koordynuje i zarządza procesem restrukturyzacji.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#TadeuszTorz">W związku z ukazaniem się „Strategii dla Polski” i proponowaną reformą centrum dyskusja w tym zakresie została „przyhamowana”. Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, tzn. powstały Narodowe Fundusze Inwestycyjne, które nie mają ani organu założycielskiego w Ministerstwie Przemysłu i Handlu ani w Ministerstwie Przekształceń Własnościowych.</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#TadeuszTorz">Co w tej sytuacji robić? W tej sytuacji potrzebny jest system ekonomiczno-finansowego wsparcia restrukturyzacji, wsparcia zadań słusznych, które mieszczą się w programie realizacyjnym.</u>
<u xml:id="u-32.7" who="#TadeuszTorz">Program realizacyjny jest to duży temat, nie chcę go tu szerzej naświetlać. Jednak naszym zdaniem, zadanie które znajduje się w programie realizacyjnym, powinno uzyskać gwarancje i powinien być jakiś system wsparcia, np. przez ulgi podatkowe. Powinien być system załatwienia spraw socjalnych. Bez załatwienia tych spraw nie zrobi się restrukturyzacji techniczno-organizacyjnej. Powinno być wsparcie zlikwidowanych wydziałów, które nie mają szans przetrwania i bycia konkurencyjnymi za parę lat. Tymi mechanizmami można sterować, optymalizować zarządzanie restrukturyzacją. Nawiasem mówiąc jest to stwierdzenie rządu, że przemysł jest strategiczny. Ukazało się wiele aktów normatywnych, m.in. rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie ulg inwestycyjnych. Są reguły gry dla wszystkich, są jednak trochę inne dla niektórych przemysłów, dla np. budownictwa, przemysłu spożywczego.</u>
<u xml:id="u-32.8" who="#TadeuszTorz">Ukazują się kolejne budżety, gdzie na rozwiązanie problemów restrukturyzacji w niektórych branżach przeznacza się środki. Tego strategicznego przemysłu, jakim jest hutnictwo w tych decyzjach sejmowo-rządowych nie widać.</u>
<u xml:id="u-32.9" who="#TadeuszTorz">Jest jeszcze jedna kwestia - jakie nasze hutnictwo powinno być docelowo, tzn. jaki powinien być poziom produkcji. Wszystko wskazuje, że popełniono błędy, zarówno w opracowaniu Kanadyjczyków, jak i w następnych opracowaniach. Błąd polegał na przyjęciu 1992 r. jako roku równowagi między popytem i podażą. Okazało się to nieprawdą. Dla 40-milionowego kraju poziom zdolności powinien być większy. Jednak określenie - o ile większy, wymaga dodatkowych analiz.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#ArkadiuszKrężel">Chciałem zwrócić uwagę na pewną identyfikację tego stanu, o którym mówimy. Wydaje mi się na podstawie wszystkich wypowiedzi, że nie zmierzamy do podsumowania tego, co za chwilę nas czeka, czy co będziemy musieli wykonać.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#ArkadiuszKrężel">Wydaje mi się, że wszystkie programy, które były zaczęte w ramach restrukturyzacji hutnictwa od 1992 r. kończą się w momencie ukończenia tych podprogramów subsektorowych na tej części tzw. strategicznej. To znaczy takiej części, która zaczyna być powoli pewną ofertą dla instytucji finansowych związanych z tymi inwestycjami, które tutaj nam tak szeroko przedstawiono w wielkościach. Natomiast proszę zwrócić uwagę, że cały czas padały tutaj sformułowania dotyczące tego w jakiej gestii resortowej, jaki system zarządzania powinien funkcjonować, jak to wszystko powinno wyglądać.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#ArkadiuszKrężel">Proszę państwa, im szybciej dojdzie do tego, że w ramach hutnictwa zostaną stworzone pewne grupy kapitałowe, czyli to coś, co będzie pewną naturalną konsekwencją wejścia w zupełnie inny system zarządzania, innego robienia biznesu, tym bardziej generalnie spadnie problem strategicznego zarządzania całym resortem, czy tworzenia pewnych instrumentów o wymiarze strategicznym, w którym będą z jednej strony elementy związane z prywatyzacją, z drugiej - związane z kwestiami ustawienia, czy usytuowania dobrego stanu tej branży. W tej chwili istnieje wiele instrumentów z tym związanych. Wspomnę tu o ustawie o restrukturyzacji finansowej, która przewiduje wariant konwersji.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#ArkadiuszKrężel">Muszę powiedzieć, że jest w tej chwili bardzo duże zainteresowanie instytucji finansowych inwestycjami hutniczymi, co wiąże się z tym, że to automatycznie przyspiesza, czy może umożliwiać przekształcenia, które będą wtedy zupełnie inaczej konstytuowały te podmioty, które będą je tworzyły, bo to będą spółki akcyjne. Wtedy układ interesów w zakresie tworzenia tego biznesu rozkłada się zupełnie inaczej.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#ArkadiuszKrężel">Chciałbym również zwrócić uwagę na to, że powoli formuły funduszów inwestycyjnych zaczynają mieć coraz większe odzwierciedlenie w całej gospodarce. Gdybyśmy analizowali rozwój rynku kapitałowego, to te wszystkie dokonania, które zostały zrealizowane w ramach jego rozwoju, to że dzisiaj mamy takie struktury kapitałowe jak Elektrim, Exbud, itd. czy również te, które w tej chwili operują w hutnictwie jak Stalexport, to są pewne elementy rozgrywania w układzie rynku kapitałowego również kwestii restrukturyzacji całej branży.</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#ArkadiuszKrężel">Sądzę, że ta część strategiczna, za którą odpowiedzialne były Ministerstwo Przemysłu i Handlu oraz Ministerstwo Przekształceń Własnościowych, jeśli chodzi o pewne koncepcje i ustawienie tego sektora do procesów przekształceniowych, została przyjęta. Zostały wykonane wszystkie opracowania, które stanowią w tym momencie pewnego rodzaju ofertę czy materiał do dyskusji: w jaki sposób dokonać dalszej transformacji, czy doprowadzić do tego, żeby funkcjonowały tutaj trochę inne systemy zarządzania i żeby te grupy inaczej wyglądały.</u>
<u xml:id="u-33.6" who="#ArkadiuszKrężel">Muszę powiedzieć, że przy restrukturyzacji hutnictwa cały czas współdziałałem z Ministerstwem Przemysłu i Handlu. W Agencji Rozwoju Przemysłu funkcjonujące zespół, który zajmuje się przede wszystkim analizami. Analizami nie tylko samego polskiego hutnictwa, ale również analizami rozwiązań organizacyjnych na całym świecie, które powodują, że są organizacje kapitałowe w branżach. Operują one w bardzo efektywny sposób.</u>
<u xml:id="u-33.7" who="#ArkadiuszKrężel">Pewnym przykładem naszych obserwacji, żeby daleko nie sięgać, była grupa Lucchini, czyli sposób organizacji grupy kapitałowej działającej w danej branży, zresztą działającej w sposób bardzo efektywny, doskonale sobie radzącej na wszystkich rynkach świata, również w warunkach tak trudnych, jak warunki polskie.</u>
<u xml:id="u-33.8" who="#ArkadiuszKrężel">Nie ukrywajmy, że przy budowaniu tych obcych biznesów trzeba wykazywać maksimum sprytu, a przede wszystkim bardzo dużo umiejętności w zakresie postępowania finansowego, których nam niestety brakuje, zwłaszcza jeśli chodzi o organizowanie systemów konsorcjalnych finansowania inwestycji. Sądzę, że koledzy z banków będą podzielać taki pogląd.</u>
<u xml:id="u-33.9" who="#ArkadiuszKrężel">Szacujemy, że w Polsce w ramach sektora jest miejsce dla co najmniej trzech dużych grup kapitałowych. To wynika z potencjału, jaki istnieje w hutnictwie i z takiego układu, jaki się w dosyć naturalny sposób zrealizował poprzez różne układy systemu zadłużania itd. Sądzę także, że to co zdominuje następny etap restrukturyzacji to dyskusja nad tym, w jaki sposób powinien wyglądać układ nowego systemu zarządzania czy działań już kapitałowych i pewnego rodzaju systemu funduszy inwestycyjnych w tej branży po to, żeby ona mogła rozwijać się i być konkurencyjna.</u>
<u xml:id="u-33.10" who="#ArkadiuszKrężel">Musimy także zdawać sobie z tego sprawę, że koniunktura nie potrwa wiecznie, że to iż w sumie te wyniki są tak pozytywne (bo trzeba sobie wyraźnie powiedzieć, że są pozytywne), to jest również wynik tego, że na całą organizację tego procesu restrukturyzacji nałożył się akurat bardzo dobry okres w rozwoju gospodarki polskiej i światowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JózefŁochowski">Dziękuję. Tak przy okazji tych instytucji finansowych - może byłoby dobrze, aby przedstawiciele banków biorący udział w naszym dzisiejszym spotkaniu (z tego co widzę, to dość licznie są reprezentowani przedstawiciele Banku Przemysłowo-Handlowego i Banku Śląskiego) zechcieli powiedzieć: dlaczego nie chcą inwestować w tak cudowne przedsięwzięcie, jak mówił tu dyr. Schwedler, które jest - myślę - taką inwestycją, gdzie nie powinno się nawet patrzeć na zabezpieczenia z punktu widzenia ekonomicznego. Może usłyszelibyśmy coś tutaj na ten temat i wtedy nie musielibyśmy tak mocno ścigać dyrektora Boniuszko za te poręczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#WładysławŻbikowski">Na temat restrukturyzacji hutnictwa żelaza i stali zostało powiedziane tak wiele, że mówienie czegokolwiek więcej byłoby już - moim zdaniem - powtarzaniem tych faktów i powtarzaniem tego, co zostało w tych materiałach zapisane. W związku z tym chciałbym wystąpić w roli osoby wspierającej koncepcję dezyderatu odnośnie pomocy finansowych dotyczących restrukturyzacji hutnictwa żelaza i stali. Wiązałoby się to z kilkoma elementami, m.in. z samym faktem wzrostu gospodarczego i to wzrostu znaczącego, co może dawać nam jednoznaczne prognozy zwiększenia zapotrzebowania na wyroby stalowe.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#WładysławŻbikowski">Ostatnio prasa szeroko informowała na temat zaangażowania się obcego kapitału w przemysł motoryzacyjny, co związane będzie z dużym zapotrzebowaniem na wyroby stalowe, w tym blachy zimnowalcowane i to blachy o wysokiej jakości. Stąd - moim zdaniem - nie podlega żadnej dyskusji potrzeba restrukturyzacji tego przemysłu w kształcie m.in. ciągłego odlewania stali, oraz - w niedalekiej przyszłości - blachy zimnowalcowanej jednostronnie cynkowanej. Na to też będą potrzebne znaczące środki z uwagi na fakt, że jeżeli w krótkim czasie ten problem nie zostanie rozwiązany, to partnerzy zachodni, którzy zainwestują kapitał w przemysł maszynowy i przemysł motoryzacyjny, niewątpliwie sięgną po surowce ze swoich krajów lub z zachodu. Stąd inwestowanie w hutnictwo jest nie tylko inwestowaniem niejako w przemysł strategiczny, ale w obronę naszego rynku i wypełnienie zapotrzebowania na te surowce i materiały.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#WładysławŻbikowski">W formie swojej osobistej oceny chciałbym dodać jeszcze jedną kwestię, a mianowicie uważam, że środki pomocowe na restrukturyzację powinny być kierowane strumieniem w stronę hut, które przekształciły się, z uwagi na fakt, że to powinno wiązać się jednoznacznie z uporządkowaniem spraw własnościowych.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#WładysławŻbikowski">Tu chciałbym wyrazić swoje ubolewanie, że zablokowanie przez pana prezydenta ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji z 30 czerwca br. będzie w jakimś stopniu utrudniało ten problem. W dalszym ciągu istnieć będą zjawiska tego typu, że w hutnictwie jest dwóch właścicieli, a mianowicie Ministerstwo Przemysłu i Handlu oraz Ministerstwo Przekształceń Własnościowych. Tamta ustawa niejako reguluje te sprawy. Właścicielami są resortowe ministerstwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JózefŁochowski">W związku z tym, że koledzy protestują, że nie otrzymali odpowiedzi na swoje pytania, zarówno protestuje pan poseł Okoński, jak i pan poseł Kaniewski, prosiłbym - panie ministrze - o ponowne przejrzenie notatek albo może koledzy przypomną.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#StanisławPadykuła">Na pewno postawionych zostało wiele pytań, na które dzisiaj nie było odpowiedzi. Niektóre kwestie zostały przerwane, jako że padają następne pytania. Może jednak spróbuję przekazać jeszcze dodatkowe informacje. Jak będą wynikać następne kwestie, będziemy starali się kolejno je wyjaśniać.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#StanisławPadykuła">Zacznijmy od pytania posła Okońskiego. Pan dyr. Schwedler szczegółowo wyjaśni te kwestie.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#AdamSchwedler">Pytanie pana posła jest trudne choćby z tego względu, że jest stosunkowo szerokie. Jednak spróbuję, w miarę możliwości, odpowiedzieć panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#AdamSchwedler">Program kanadyjski dotyczył każdej z hut, tzn. w różnym zakresie, ale każda z hut w tym programie została dotknięta. W programie kanadyjskim owszem określono obszar zapotrzebowania na wyroby hutnicze. Z tym, że - ja już mówiłem - studium zostało zakończone w 1992 r. Wiemy co stało się od tego czasu. Wszyscy mamy świadomość zmiany koniunktury, w tym koniunktury na wyroby stalowe. Stąd - jak powiedziałem - chyba słusznie potraktowano program kanadyjski jako strategiczną wytyczną restrukturyzacji krajowego hutnictwa, jako strategiczne kierunki restrukturyzacji krajowego hutnictwa.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#AdamSchwedler">Pan minister w skrótowy sposób prezentował nam te kierunki. Natomiast na podstawie tej strategii budujemy programy realizacyjne, robocze programy restrukturyzacji. Czy one obejmują wszystkie huty? Tak jak studium kanadyjskie, choćby dotykało wszystkich hut, tak - gdybyście państwo przypomnieli sobie, jak mówiłem, jakie huty wchodzą w skład subsektora wyrobów długich, jakie huty wchodzą w skład subsektora wyrobów płaskich i gdybyśmy je wszystkie dodali, to albo stwierdzilibyśmy, że niektóre huty, które produkują dzisiaj wyroby długie nie są przewidziane w subsektorze wyrobów długich docelowym: np. nasz dzisiejszy gospodarz, huta „Sendzimira” przewidziana jest tylko w subsektorze wyrobów płaskich. Oznacza to, że ta huta przestanie docelowo produkować wyroby długie.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#AdamSchwedler">Z tym, że w programie, który dzisiaj budujemy przyjęliśmy konwencję pozytywnego podejścia do sprawy. Pozytywnego w tym sensie, że dokonujemy listy tego, co i w jakim układzie ma pozostać. Natomiast nie ma jeszcze kompletnej listy tego, co, kiedy, jak powinno zostać wyłączone.</u>
<u xml:id="u-38.4" who="#AdamSchwedler">Wyjdę trochę poza moje podwórko, ale myślę, że pan minister upoważnia mnie do tego. Generalnie koncepcja zarządzania w obecnym układzie jest taka, że wszelkimi mechanizmami dostępnymi dla organów założycielskich i rządu wspierane będą te programy, czy te przedsięwzięcia inwestycyjne, które znajdą się w scalonym programie restrukturyzacji hutnictwa. Te znajdą wsparcie rządu.</u>
<u xml:id="u-38.5" who="#AdamSchwedler">Natomiast trudno dzisiaj byłoby z góry założyć, że jeśli ktoś nie będzie w scalonym programie restrukturyzacji, to on nie będzie mógł zrealizować swojego przedsięwzięcia. Ja osobiście nie bardzo wyobrażam sobie mechanizm, za pomocą którego można by mu było to uniemożliwić. Jednak przedsiębiorstwa są samodzielne, samorządne w dużym zakresie i jeśli potrafią zorganizować sobie warunki dla zrealizowania swojego przedsięwzięcia, to pewnie je zrealizują. Będziemy potem musieli to uwzględnić w działaniach. Program, który budujemy jest generalnie dynamiczny.</u>
<u xml:id="u-38.6" who="#AdamSchwedler">W pytaniu pana posła była chyba mowa również o tym, że pewne huty przewidziane były do likwidacji, a pozostają i co się z nimi dzieje. Przykłady takie istnieją. Huta „Częstochowa” poszła swoją ścieżką i w sumie dzisiaj trudno jej odmówić racji. Trzeba uwzględnić realia, które ta huta stworzyła i trzeba wpasować ją w program, a z drugiej strony program dostosować do tych realiów.</u>
<u xml:id="u-38.7" who="#AdamSchwedler">Ten temat zahacza chyba o pytanie pana posła Mączki, który zdaje się również czuł się nieusatysfakcjonowany odpowiedzią. Pan poseł pytał: co z praktykami monopolistycznymi?</u>
<u xml:id="u-38.8" who="#AdamSchwedler">Po trosze próbowałem już odnieść się do tego zagadnienia w swoim wystąpieniu. Chyba musimy się z tym pogodzić, że nie stać nas jako kraju, państwa, narodu na to, żeby zmodernizować trzy huty produkujące dokładnie ten sam wyrób i poczekać aż dwie padną, a jedna się zostanie. To całkiem skutecznie zrobią z nami konkurenci zagraniczni. Wtedy padną wszystkie trzy huty. Tłumacząc to na język konstruktywnego zalecenia powiedziałbym w ten sposób: musimy skonstruować scalony, spójny program komplementarnego polskiego hutnictwa, który znajdzie wsparcie rządu i władz dla każdego z przedsięwzięć inwestycyjnych przewidzianych w tym programie, a jednocześnie zabezpieczenie przed praktyką monopolistyczną stworzy nam konkurencja zagraniczna, która zostanie dopuszczona do równych praw w momencie, jak my będziemy mieli już hutnictwo zrestrukturyzowane, które przed konkurencją będzie gotowe skutecznie się obronić. Natomiast ci, którzy zechcą na własną rękę podjąć ryzyko przedsięwzięć inwestycyjnych realizowanych o własnych siłach, jak wykażą, że potrafią je zrealizować skutecznie, to też będą mieli - że tak powiem - wynik pozytywny.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JózefŁochowski">Nie mogę oprzeć się tu takiemu komentarzowi, że są (panie doktorze, my niejednokrotnie mówiliśmy podczas posiedzeń Komisji) organy założycielskie i właściciele nie tylko hut, ale wszystkich państwowych przedsiębiorstw (nie mówię „przedsiębiorstw państwowych” w pojęciu prawa, ale w pojęciu właściciela, czyli zarówno jednoosobowych spółek skarbu państwa jak i przedsiębiorstw państwowych).</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#JózefŁochowski">Jest określony właściciel tych przedsiębiorstw. Ten właściciel do tej pory właściwie nie egzekwuje niczego, co należy się właścicielowi, a taka egzekucja formalna istnieje.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#JózefŁochowski">Nie chcą rozwijać tego tematu, ale chcę powiedzieć, że musimy przyzwyczaić się do tego, że właściciel musi odpowiadać za swoją własność. Myślę, że dojdzie do tego wreszcie po reformie centrum, kiedy utworzymy ministerstwo skarbu, które będzie właścicielem i będzie odpowiadać od początku do końca za te wszystkie procesy. Stąd m.in. nasze ciągłe wołanie o to, aby wreszcie znalazł się właściciel, a nie dwa stojące na boku resorty, patrzące się co dzieje się w środku tego tygla. Naprawdę żadna gospodarka tego nie wytrzyma.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#JózefŁochowski">Mamy jeszcze tylko szczęście, że to nie jest 1998 r., 1999 r., kiedy Unia Europejska do nas wkroczy - bez ceł, bez ograniczeń i bez żadnych oporów wyeliminuje z naszego życia gospodarczego wszystko to, co nie zdąży się zrestrukturyzować i dostosować. Tę świadomość musimy mieć. Nie tylko dotyczy to sektora hutniczego, ale także naftowego, zbrojeniowego, górniczego. To nas czeka w bardzo niedługie przyszłości.</u>
<u xml:id="u-39.4" who="#JózefŁochowski">Stąd niepokój Komisji, że te procesy odbywają się zbyt wolno, że mamy 2–3 lata opóźnienia - jak mówią specjaliści. Tych 2–3 lat może nam zabraknąć do zakończenia wszystkich działań. W procesie inwestycyjnym to jest tylko moment.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#StanisławPadykuła">Powiedziałem już tu, że wiele tematów, problemów poruszonych przez panów posłów nie zostało jeszcze wyczerpanych. Postaram się, choć skrótowo, to uzupełnić.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#StanisławPadykuła">Jeśli chodzi o wspólne, skoordynowane działanie Ministerstwa Przemysłu i Handlu oraz Ministerstwa Przekształceń Własnościowych w układzie problemów restrukturyzacji hutnictwa, to chcę powiedzieć, że doświadczenia mamy różne, lepsze i gorsze. Pewne zrozumienie wspólnego problemu jako takiego, zewnętrznie miało miejsce, natomiast działania wewnętrzne rozchodziło się z tym, co było podyktowane problemem restrukturyzacji.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#StanisławPadykuła">Problem może jest, chociaż wydaje mi się, że jego ocena jest w tej chwili jakby łagodniejsza. Mianowicie polega to na tym, że pierwotnie staraliśmy się zrealizować politykę sektorową w ten sposób, żeby sektor hutnictwa w ogóle wyłączyć z kompetencji ministra przekształceń własnościowych odnośnie możliwości swobodnego zarządzania, natomiast zrobić tak, jak zrobiono np. z przemysłem obronnym, energetyką czy górnictwem lub przemysłem paliwowym. Niestety, nie udało się nam tego zrobić.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#StanisławPadykuła">Następna była próba konsensusu z Ministerstwem Przekształceń Własnościowych na zrealizowanie tzw. Narodowego Funduszu Inwestycyjnego-Sektorowego. Wiele prac, które zostały wykonane dało na razie jeszcze efekt połowiczny, jako że część przedsiębiorstw, część hut weszła do Narodowego Funduszu Inwestycyjnego poza sektorem.</u>
<u xml:id="u-40.4" who="#StanisławPadykuła">Teraz jest tylko pytanie: jak wymóc na Narodowych Funduszach Inwestycyjnych w tych hutach procesy modernizacyjne. Mogą one przecież być realizowane niezbyt zgodnie z programem restrukturyzacji sektorowej.</u>
<u xml:id="u-40.5" who="#StanisławPadykuła">Pomimo tego nie zerwaliśmy wspólnych działań Ministerstwa Przekształceń Własnościowych oraz Ministerstwa Przemysłu i Handlu na zbudowanie tego sektora, bo można to powielać też na inne sektory. Takie prace trwają. Wstępne założenia zostały uzgodnione. Myślę, że ostatecznie dopracujemy się takiego programu. Dojdą do niego huty, ale już nie wszystkie. Jest to problem, który można w ten sposób rozwiązać. Generalnie rzecz biorąc, problem byłby rozwiązany, gdyby przeprowadzona została reforma centrum. Wtedy dość jasno byłyby usytuowane sektory strategiczne.</u>
<u xml:id="u-40.6" who="#StanisławPadykuła">Dzisiaj powstaje pytanie, które zadajemy sobie i które zadaje sobie również minister przekształceń własnościowych: jak nie dopuścić do zupełnie swobodnego inwestowania w hutach, które weszły do Narodowego Funduszu Inwestycyjnego. Tam - oczywiście - głównym miernikiem działań huty jest efekt ekonomiczny w określonym czasie.</u>
<u xml:id="u-40.7" who="#StanisławPadykuła">Jeżeli inwestycje szłyby w kierunku odmiennym od programu sektorowego, to powinno być zdecydowane stanowisko rządu. Można by spowodować pewnymi naciskami ekonomicznymi zmuszenie tych przedsiębiorstw do takiego, a nie innego działania. Byłaby to m.in. rezygnacja z ulg czy przywilejów, które dotyczą całego pozostałego hutnictwa.</u>
<u xml:id="u-40.8" who="#StanisławPadykuła">Uważam, że atmosfera między ministrem przekształceń własnościowych a ministrem przemysłu i handlu jest obecnie na poziomie raczej dyskusji merytorycznej, w której chodzi o to, aby uniknąć błędów, niż na poziomie kłótni o to, jak powinno to być.</u>
<u xml:id="u-40.9" who="#StanisławPadykuła">Wrócę jeszcze do pytania dotyczącego kompetencji zespołu międzyresortowego. Tutaj pan prezes Torz starał się odpowiedzieć, jak to było historycznie. Ja powiem tyle, że - oczywiście - myśmy też kiedyś byli z tym, żeby taki zespół utworzyć. Problem rozbił się o odpowiednią kwotę pieniędzy, która nie mogła być wtedy wyasygnowana z budżetu. Zastąpiono ten zespół ciałem resortowym, które stara się realizować pewien nadzór merytoryczny nad hutnictwem. Dla wsparcia tego zespołu powołane zostały grupy robocze. Jedna do restrukturyzacji zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-40.10" who="#StanisławPadykuła">Pan minister Ścierski powołał pełnomocnika ds. restrukturyzacji hutnictwa, pana prof. Franciszka Grosmana, który jest również obecny na dzisiejszym spotkaniu. Pan profesor z grupą ekspertów ma wspierać proces restrukturyzacji, wpływać na przyspieszenie tych procesów.</u>
<u xml:id="u-40.11" who="#StanisławPadykuła">Poza Hutniczą Izbę Przemysłowo-Handlową, instytucjami naukowymi, które wspierają ten proces, biurami projektowymi powstało ostatnio również Hutnicze Forum Akademicko-Gospodarcze pod przewodnictwem pana prof. Jana Janowskiego, rektora AGH. Pan profesor jest także obecny wśród nas. Myślę, że jest to jeszcze jedna grupa, która merytorycznie stara się dyskutować nad pragmatycznym rozwiązaniem problemów powstających w hutnictwie.</u>
<u xml:id="u-40.12" who="#StanisławPadykuła">Weacając jeszcze do środków inwestycyjnych Wspólnoty Węgla i Stali oraz środków pomocowych, to prosiłbym, aby pan Wiktor Łaszczyk, doradca ministra, wypowiedział swoje zdanie na ten temat. Chciałbym też, aby na ten temat wypowiedział się pan Władysław Roszewski, który jest dyrektorem grupy hutniczej w Agencji Rozwoju Przemysłu.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#WiktorŁaszczyk">Jeśli państwo pozwolicie, to chciałbym odnieść się do elementu politycznego, o który pytał pan poseł Kaniewski. Mianowicie sięgnięcie po jakiekolwiek środki, po duże środki wielkich międzynarodowych finansowych organizacji, wymaga akceptacji całości programu restrukturyzacji w kierunku odpowiadającym tym organizacjom, które posiadają te środki. Te cele bardzo często nie są tożsame z naszymi celami. Generalnie, kiedy próbowaliśmy sięgnąć po te środki warunek był jeden: maksymalne zejście ze zdolnością produkcji w dół, aby odpowiadało to partnerom.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#JózefŁochowski">Czy mógłby pan powiedzieć, na jaki poziom?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#WiktorŁaszczyk">Wołałbym tego nie mówić, dlatego że te poziomy były różne: od 3,5 mln ton w górę. Bardzo różne.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#JózefŁochowski">Jednak 3,5 mln ton daje nam już pojęcie o sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#WiktorŁaszczyk">Kontynuując - dlatego temat ten nie został podjęty w taki sposób, jak proponowano.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#WiktorŁaszczyk">Kredyt Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali, było to 200 mln ECU, które zostało przez Europejską Wspólnotę Węgla i Stali udzielone krajom Europy wschodniej, Polsce, Czechosłowacji (wówczas jeszcze) i Węgrom. Przydzielony był na trzy tematy: ochrona środowiska, restrukturyzacja górnictwa węgla kamiennego, restrukturyzacja hutnictwa ukierunkowana na zwiększone zakupy stali w Unii Europejskiej bądź też w postaci maszyn i urządzeń. Powtarzam, były takie trzy warunki. Po 3 latach dyskusji udało się sięgnąć hucie „Katowice” po 50 mln dolarów z tej puli. Oczywiście udało się to z dużymi trudnościami, bo jest to kredyt, który wbrew zwyczajom w naszym Ministerstwie Finansów warunkowany był 100% poręczeniem rządu. Przekonanie partnerów stanowiło ogromną trudność, ale w końcu oni nas do tego przekonali.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#WiktorŁaszczyk">Jest jeszcze jeden element. Pan W. Roszewski będzie za chwilę mówić o środkach pomocowych na inne cele. Chciałem zwrócić uwagę, że niejednokrotnie w tematach nie mających nic wspólnego z problemem (vide - niektóre huty zaproponowały ze środków pomocowych zrealizowanie informatyzacji huty, wprowadzenie komputeryzacji zarządzania etc.) partnerzy europejscy usiłują sięgnąć w głąb hut, tzn. nie tylko w kierunku samego tematu, ale też: biznes-plan, ceny, przepływy, etc. Są to dla nas warunki nie do przyjęcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#WładysławRoszewski">Powiem kilka słów o innych źródłach pomocy dla hutnictwa. Mam tu na myśli środki PHARE. Te środki to subwencja Unii Europejskiej na restrukturyzację polskiego hutnictwa. Mówię tylko o tej części, ale środki PHARE dotyczą także innych sektorów gospodarczych. Ta subwencja jest niestety ograniczona ściśle do jak gdyby form pomoc w restrukturyzacji. Nie może być ona użyta w celach inwestycyjnych. Oczywiście te środki w porównaniu do potrzeb inwestycyjnych hutnictwa są znikome. Łącznie dysponujemy na dzień dzisiejszy kwotą 3,200 tys. ECU.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#WładysławRoszewski">Te środki składają się jak gdyby z dwóch części: z poprzedniego memorandum, które kończy się w tym roku i memorandum, które kończy się w 1996 r. Te 3,200 mln ECU są rozdysponowane na poszczególne zadania dotyczące poszczególnych hut, uzgodnione i zaakceptowane przez międzyresortowy zespół. W skrócie powiem, które huty z tego korzystają. Przede wszystkim korzysta gospodarz dzisiejszego spotkania huta im. „Sendzimira”, w kwocie ok. 500 tys. ECU na opracowanie i weryfikację strategii oraz komputeryzację zakładu. Drugim wydatkiem w tej samej wysokości jest objęta huta „Baildon”. Kwota rzędu 500 tys. ECU przeznaczona ma być na zaprojektowanie walcowni wieloliniowej.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#WładysławRoszewski">Pozostałe tematy dotyczą: huta „Kościuszko” - opracowanie projektu technicznego wydziału kształtowników precyzyjnych, koszt ok. 400 tys. ECU; wykonanie badań marketingowych rynku rur stalowych - koszt ok. 200 tys. ECU; opracowanie i wdrożenie systemu komputerowego - huta „Baildon” i kilka następnych hut, jak: „Stalowa Wola”, „Andrzej”. Równocześnie mamy w zamierzeniach opracowanie badań marketingowych rynku blach kwasoodpornych wraz z koncepcją rozlokowania tej produkcji.</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#WładysławRoszewski">Ponadto drobniejsze tematy jak: opracowanie systemu informacji i powtarzania danych, dofinansowanie opracowań subsektorów wykonywanych przez Instytut Metalurgii Żelaza. Chodzi o te opracowania, o których mówił dr Schwedler. To mniej więcej podstawowe zadania, które realizowane są w ramach tych środków.</u>
<u xml:id="u-46.4" who="#WładysławRoszewski">Może jeszcze wspomnę o kolejnym funduszu regulowanym rozporządzeniem Rady Ministrów z 29 listopada 1993 r. w sprawie wytycznych realizacji budżetu państwa w zakresie wydatków przeznaczonych na wsparcie restrukturyzacji osłony i likwidacji przedsiębiorstw. Dotychczas z tej formy pomocy skorzystała huta „Częstochowa”. Suma sięgała 300 mld starych zł. Pomoc miała formę pożyczki.</u>
<u xml:id="u-46.5" who="#WładysławRoszewski">Huta „Kościuszko” oczekuje na decyzję KERM. Zadanie jest już po weryfikacji i przyjęte. Pożyczka ma wynosić 53 mld starych zł, dotacja - 3 mld starych zł. Dotacja ma być przeznaczona na sprawy zatrudnieniowe. Likwidowana huta „Bobrek” otrzymała 23 mld zł dotacji na koszty likwidacji, a głównie osłony socjalne.</u>
<u xml:id="u-46.6" who="#WładysławRoszewski">Ponadto w trakcie rozpatrywania są wnioski huty Bankowej, która występuje o 140 mld starych zł pożyczki i dotację 17 mld zł na złagodzenie problemów zatrudnieniowych. Tam grozi zwolnienie rzędu kilkuset osób. Huta „Stalowa Wola” przygotowuje nowy wniosek, stary wycofała. Należy się też spodziewać wniosku o pożyczkę huty „Łabędy”. Przygotowuje ona wniosek o pożyczkę w wys. 350 mld zł.</u>
<u xml:id="u-46.7" who="#WładysławRoszewski">Tyle miałbym do powiedzenia w skrócie na temat innych źródeł zabezpieczenia, czy udzielania pomocy hutom. Natomiast, jeśli pan przewodniczący pozwoli moja refleksja na temat pytania jednego z posłów (nazwiska nie pamiętam). Poseł ten wyraził wątpliwość, czy jeśli przesuniemy termin otwarcia granic, zniesienia ograniczeń lub barier celnych w stosunku do wyrobów hutniczych, termin który przewidziany jest w umowie stowarzyszeniowej, nie będzie to grozić wzmocnieniem monopolistycznej pozycji polskiego hutnictwa. Wątpliwość taka pozostaje, ale należałoby zdać sobie pytanie, czy polskie hutnictwo, które nie ma szans zrekonstruować się i zmodernizować tak, żeby stać się konkurencyjnym do końca 1998 r. może sobie pozwolić na zniesienie jakichkolwiek barier ochronnych.</u>
<u xml:id="u-46.8" who="#WładysławRoszewski">Dzisiaj hutnictwo zachodnie realizuje kolejny program restrukturyzacji. Mimo że przed kilkoma laty zamknięto potężny program restrukturyzacji, dzisiaj robi się restrukturyzację ponownie. Robi się tę restrukturyzację przy wydatnym wsparciu budżetu państwa. Robią to państwa wchodzące w skład Unii Europejskiej. Oficjalnie mówi się tylko, że na likwidację np. 5,5 mln ton stali w deficytowych hutach, w hutach niemieckich, hiszpańskich, portugalskich i włoskich przeznacza się 240 mln ECU na osłony socjalne na okres 3 lat. Jednak jest to tylko część prawdy. Prawda wygląda trochę bardziej brutalnie. Łącznie rządy poprzez Unię na ten cel przeznaczają 7,5 mld dolarów. Dotyczy to likwidacji tej części hutnictwa, która jest nierentowna. Polska - niestety - nie może sobie na to pozwolić. Kraje zachodnie wyczyszczą chore organizmy i staną zdrowe do konkurencji. Polska jeszcze na pewno w tym czasie nie będzie miała zdrowego polskiego hutnictwa. Staniemy na pozycji straconej. Dlatego uważam, że należy podjąć rozmowy na temat przesunięcia tej granicy. Zwłaszcza jest to możliwe dlatego, że w Układzie Europejskim, w zał. nr 2 do tego układu, który reguluje niejako dodatkowo problematykę tej części gospodarki, części dotyczącej produktów stalowych jest zapis, że Rada Stowarzyszenia biorąc pod uwagę sytuację gospodarczą zadecyduje, czy okres 5 lat na udzielanie subwencji i pomocy polskiemu hutnictwu może być przedłożony. Czyli formalny dokument dopuszcza negocjacje na ten temat. Osobiście uważam, że podjęcie takich negocjacji jest bezwzględnie konieczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#JanuszWoźniak">Chciałbym odpowiedzieć jeszcze na trzy pytania. Tematy te do tej pory nie były jeszcze poruszane.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#JanuszWoźniak">Po części pan Łaszczyk odpowiedział na temat decyzji, które muszą zapaść, żeby uzyskać kredyt z Unii Europejskiej. Pan przewodniczący pytał, jakie decyzje polityczne muszą zapaść. Otóż - żeby taki kredyt został udzielony, każde z państw członkowskich musi wyrazić zgodę.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#JanuszWoźniak">Taką zgodę uzyskaliśmy w przypadku huty „Katowice”. Jedno państwo wyłamało się, nota dyplomatyczna została wystosowana i po jakimś czasie to państwo zgodziło się, żeby ten kredyt został udzielony.</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#JanuszWoźniak">Następna sprawa dotyczy gospodarki złomem. Jeden z posłów pytał, jaką mamy koncepcję, jeśli chodzi o ten temat. Zdajemy sobie sprawę z tego, że w przyszłości złom będzie surowcem strategicznym. W związku ze zmianami technologicznymi w naszym hutnictwie coraz więcej złomu będzie potrzeba. Rzeczywiście w tej chwili podczas wielu dyskusji, w których wspólnie uczestniczymy z panem dr Schwedlerem, problem złomu jest za każdym razem poruszany. Zdajemy sobie sprawę z tego, że 2 lata temu ponad 1,600 mln ton złomu zostało z Polski wywiezione, że - rzeczywiście - nastąpił niekontrolowany wypływ złomu z Polski. W związku z tym od 2 lat wprowadziliśmy ograniczenia eksportowe na złom, ustalony jest kontyngent wywozowy 400 tys. ton złomu w br. będzie można wywieźć z Polski. Nie dawno 29 czerwca dyskutowaliśmy tę sprawę w ramach Komitetu Stowarzyszeniowego z Unią Europejską. Podtrzymaliśmy wysokość kontyngentu i zasygnalizowaliśmy państwom członkowskim Unii, że jeszcze w ciągu najbliższych 3 lat będziemy chcieli ten kontyngent wywozowy utrzymać.</u>
<u xml:id="u-47.4" who="#JanuszWoźniak">Jednocześnie opracowujemy wspólnie z hutami - tu muszę zaznaczyć, że huty złożyły się i zebrały 1 mld zł - program gospodarki złomem. Ten materiał jest opracowywany przez Hutniczą Izbę Przemysłowo-Handlową, Instytut Metalurgii Żelaza oraz huty elektryczne. Program wspomagany jest również środkami PHARE. Mamy nadzieję, że do końca roku program gospodarki złomem zostanie opracowany.</u>
<u xml:id="u-47.5" who="#JanuszWoźniak">Kolejna kwestia dotyczy huty „Warszawa”. Wiem, że różne są opinie na temat prywatyzacji tej huty. Chciałbym przypomnieć państwu, że decyzje, które zapadły w stosunku do huty „Warszawa” były podejmowane 3 lata temu. Wtedy nie funkcjonował jeszcze system postępowań układowych czy ugodowych.</u>
<u xml:id="u-47.6" who="#JanuszWoźniak">Ten sposób przekształceń był jedynym sposobem, żeby tę hutę obronić przed upadłością. Gdyby nie było tego inwestora, gdyby w ten sposób nie sprywatyzowano huty „Warszawa”, wie o tym świetnie pan minister Padykuła, była przygotowana decyzja o upadłości. Dzięki temu, jak było, postępowaniu tę hutę uratowaliśmy.</u>
<u xml:id="u-47.7" who="#JanuszWoźniak">W tej chwili ta huta ma 70% zyskowności. Odbija się więc z „dołka”. Ruszyły w hucie inwestycje. Jest już wybrana firma do prac budowlano-montażowych. Zatem proces restrukturyzacji w tej hucie biegnie już swoim torem.</u>
<u xml:id="u-47.8" who="#JanuszWoźniak">Natomiast, jeśli chodzi o zaległości huty „Warszawa”, to jak państwo wiedzą, huta podzielona została na tę część, która ma pracować efektywniej i część, która została z długami. To również był pierwszy zastosowany w Polsce sposób na likwidację długów. Otóż część długów banki zgodziły się zamienić na udziały. Banki finansujące hutą otrzymały udziały w hucie Lucchini. Dzięki temu zadłużenie zmniejszyło się.</u>
<u xml:id="u-47.9" who="#JanuszWoźniak">Następnie ta część huty, która została przeprowadziła sądowe postępowanie układowe. To postępowanie układowe jest uprawomocnione i zgodnie z zasadami, jeżeli Ministerstwo Finansów czy izby skarbowe zgodzą się na to, na co zgodzili się wierzyciele, żeby umorzyć również część zobowiązań wobec budżetu, to zostanie to umorzone. Jeżeli się nie zgodzą, to nie zostanie umorzone. W każdym razie decyzja dotycząca długów, jeśli chodzi o budżet i ZUS, jest jeszcze przed nami.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#IrenaFolta">Na tym spotkaniu jesteśmy reprezentowani w tak licznym gronie - żartując - bo liczne są huty, z którymi przychodzi bankom współpracować. Również liczne są tematy, które bank z tymi hutami realizuje.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#IrenaFolta">Zanim odpowiem państwu na podstawowe pytanie dotyczące możliwości finansowania przez Bank Przemysłowo-Handlowy, czy - ogólnie - polski system bankowy, hutnictwa, czyli działalności sektorowej, to chciałabym króciutko powiedzieć na temat reprezentowanych hut i dotychczasowego zaangażowania Banku Przemysłowo-Handlowego w sektor hutnictwa.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#IrenaFolta">Zaangażowanie nasze sięga kwoty ok. 2 bln zł na dzień dzisiejszy. Współpracujemy z ośmioma hutami, m.in. obecni tutaj gospodarze, czyli huta im. Sendzimira, huta „Ostrowiec”, huta Cedlera, huta im. Buczka, huta „Łabędy”, huta „Zawiercie”, huta „Katowice”. Są to huty liczące się w sektorze hutniczym.</u>
<u xml:id="u-48.3" who="#IrenaFolta">Jeśli chodzi o tematy, które realizujemy wspólnie z państwem, to są to tematy, które objęło konsorcjum kanadyjskie, a mianowicie budowa nowoczesnych systemów.</u>
<u xml:id="u-48.4" who="#IrenaFolta">Wspomnę, że ryzyko, które przyjął na siebie Bank Przemysłowo-Handlowy, kredytując hutę Sendzimira, pozwoliło tej hucie utrzymać realizację inwestycji zanim zawiązało się konsorcjum bankowe i zanim udzielony został kredyt konsorcjalny na pełną realizację tego przedsięwzięcia. To ryzyko podjęliśmy świadomie i sądzę, że było ono ryzykiem właściwie podjętym.</u>
<u xml:id="u-48.5" who="#IrenaFolta">Również, jeśli chodzi o COS realizujemy inwestycje we współpracy z hutą „Łabędy”.</u>
<u xml:id="u-48.6" who="#IrenaFolta">Natomiast, jeśli chodzi o jeszcze inne formy angażowania Banku Przemysłowo-Handlowego, to - oczywiście - są również formy kapitałowe. Przykładem zaangażowania kapitałowego jest huta „Ostrowiec”. Takim przykładem jest również huta „Zawiercie” - prowadzona obecnie ugoda o takim kształcie.</u>
<u xml:id="u-48.7" who="#IrenaFolta">Realizujemy również wsparcie finansowe dla bieżącej działalności hut. Są to właśnie kredyty obrotowe, wykup weksli, administracja kredytami lombardowymi. Tyle, jeśli chodzi o ilość elementów współpracy Banku Przemysłowo-Handlowego z hutami.</u>
<u xml:id="u-48.8" who="#IrenaFolta">Natomiast, jeśli chodzi o możliwości polskiego sektora bankowego, to są one warunkowane prawem bankowym. Myślę, że macie państwo tę orientację. Art. 35 Prawa bankowego określa granice, do jakich banki mogą angażować się w przedsięwzięcia kolejnych podmiotów gospodarczych, czy grup podmiotów gospodarczych. Wyłączenie tych granic jest możliwe tylko i wyłącznie poprzez uzyskanie poręczeń skarbu państwa. Te poręczenia skarbu państwa zwalniają banki z tych granic, jeśli oczywiście banki taką decyzję podejmą i pozwalają na finansowanie w wyższym stopniu.</u>
<u xml:id="u-48.9" who="#IrenaFolta">Natomiast, jeśli chodzi o finansowanie na własne ryzyko banków, z rozmów prowadzonych z bankami (bo wypowiedzieć mogę się tu tylko na tej podstawie) mam orientację, że również banki, które dotychczas nie były zaangażowane w tym sektorze, czyli banki z terenu północnej Polski, byłyby zainteresowane współfinansowaniem przemysłu hutniczego. Myślę, że to współfinansowanie polegałoby na tym - biorąc pod uwagę doświadczenia banków, które z tym sektorem współpracują od wielu lat - że te banki angażowałyby się w ramach współpracy środkami w procesy inwestycyjne hutnictwa.</u>
<u xml:id="u-48.10" who="#IrenaFolta">Problem polega na tym - rozumiem, że dzisiejsze spotkanie dało temu wyraz - żeby były odpowiednio przygotowane i zaakceptowane przez ministerstwo, przez rząd, przez gremia odpowiedzialne za proces restrukturyzacji hutnictwa dokumenty restrukturyzacyjne, dokumenty, które mogłyby być przedmiotem analizy w bankach polskich, a także - jak państwo tu mówili - w systemie międzynarodowym.</u>
<u xml:id="u-48.11" who="#IrenaFolta">Na podstawie dokumentów i innych uwarunkowań dotyczących zabezpieczeń mogłyby być podejmowane pozytywne decyzje przez polski system bankowy. Uwarunkowania dotyczące zabezpieczeń, to kwestie ewentualnych poręczeń skarbu państwa, czy poręczeń innych podmiotów gospodarczych, związanych z hutnictwem, których kondycja finansowa w jakiś sposób pozwala ocenić je pozytywnie. Jak również problem uwłaszczeń sfery hutniczej, czyli wszystkich właśnie podmiotów hutniczych, który pozwoli na zabezpieczenia typu hipotecznego, warunkuje podjęcie pozytywnych decyzji przez polski system bankowy.</u>
<u xml:id="u-48.12" who="#IrenaFolta">Jeżeli chodzi o Bank Przemysłowo-Handlowy, to mamy jeszcze pewne możliwości kapitałowe. Te kapitałowe możliwości - oczywiście - rosną z roku na rok. Przy rozwoju banku takie odpisy - jeśli chodzi o wzrost kapitału - są dokonywane. Stąd - ponieważ państwo planujecie ten program restrukturyzacji jeszcze na wiele lat w przyszłości - rozumiem, że takie możliwości mieć będziemy wspólnie.</u>
<u xml:id="u-48.13" who="#IrenaFolta">Tak jak państwu powiedziałam - nie mogę podać pozycji finansowej czy kwoty, którą polski system bankowy mógłby angażować się, bo na tego typu odpowiedź nie jestem przygotowana i takiego sondażu nie robiliśmy wśród banków, natomiast - myślę - że taką odpowiedź moglibyście państwo otrzymać, gdyby zrobić taki sondaż. Z prowadzonych rozmów, z różnych spotkań rozumiem, że właśnie w tym momencie, który jest dobrym momentem, bo jest koniunktura na rynku zarówno polskim, jak i międzynarodowym, zainteresowanie systemu bankowego hutniczym sektorem istnieje.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#JózefŁochowski">Rozumiem, że dotarcie do państwa z informacją, która tu dzisiaj była na temat przyszłości branży, też byłoby przydatne. Chodzi o informacje na temat kierunków działania, przewidywanych zysków, przewidywanych udziałów w gospodarce. Zatem jest to równocześnie jak gdyby wniosek do resortu.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#JanPiesiur">Myślę, że pozwoli to w pełni uczestniczyć i skorzystać z zaproszenia Komisji, które uzyskała Federacja Hutniczych Związków Zawodowych. Jednocześnie sądzę, że dla posłów z Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu ważne jest, jakie zajmuje stanowisko ruch związkowy, organizacje zrzeszone w naszej federacji, jaką mają ocenę kwestii związanych z restrukturyzacją.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#JanPiesiur">Skupione w naszej federacji organizacje związkowe z pełnym zrozumieniem odniosły się do konieczności techniczno-technologicznej restrukturyzacji hutnictwa żelaza i stali, nakierowanej na unowocześnienie sektora hutniczego, poprawę jakości produktów, wznowienie konkurencyjności na rynku krajowym i na rynkach zagranicznych oraz złagodzenie skutków niekorzystnego oddziaływania na stan środowiska naturalnego.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#JanPiesiur">Jest dla nas sprawą oczywistą, że z uwagi na wysoką kapitałochłonność przemysłu hutniczego, jego restrukturyzacja musi być procesem kosztownym, złożonym i długotrwałym.</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#JanPiesiur">Dla nas związkowców sprawą zasadniczą pozostaną społeczne, a w szczególności pracownicze i socjalne następstwa restrukturyzacji tego przemysłu.</u>
<u xml:id="u-50.4" who="#JanPiesiur">Z naszego rozeznania, jak i z przedłożonych Komisji materiałów Ministerstwa Przemysłu i Handlu wynika, że restrukturyzacja technologiczna hutnictwa żelaza i stali, chociaż z opóźnieniem, to jednak stopniowo toruje sobie drogę, czego przykładem jest postępująca tendencja zastępowania przestarzałego, nieefektywnego i energochłonnego procesu wytapiania stali w piecach martenowskich nowoczesną i ekonomicznie efektywną technologią ciągłego odlewania stali.</u>
<u xml:id="u-50.5" who="#JanPiesiur">Znaczące osiągnięcia w tym zakresie notują niewątpliwie huty: „Zawiercie”, „Częstochowa”, „Stalowa Wola”, „Katowice”, „Łabędy” czy huta im. T. Sendzimira.</u>
<u xml:id="u-50.6" who="#JanPiesiur">Kapitałochłonny proces restrukturyzacji technicznej hutnictwa żelaza i stali nie jest możliwy do przeprowadzania jedynie własnymi środkami branży hutniczej. Wymaga on zewnętrznego wsparcia finansowego.</u>
<u xml:id="u-50.7" who="#JanPiesiur">Jakkolwiek jako związkowcy różnimy się od centrum w ocenie zaangażowania rządu w sprawy finansowania wsparcia programu restrukturyzacji hutnictwa, to obiektywnie trzeba przyznać, że wiele decyzji rządowych zdaje się wskazywać na rosnące zrozumienie centralnych gremiów decyzyjnych do potrzeby finansowego wsparcia inwestycji restrukturyzacyjnych hutnictwa.</u>
<u xml:id="u-50.8" who="#JanPiesiur">Mówiliśmy tutaj szeroko, pan minister Padykuła mówił o tym, jakie są tego przykłady. Myślę, że warto wspomnieć także o środkach jakie na restrukturyzację hutnictwa wychodzą z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Jest to także potrzebne wsparcie. Ze związkowego punktu widzenia te pozytywne akcenty przyćmiewa jednak niedostateczna aktywność i brak należytego zrozumienia ze strony centralnych ośrodków decyzyjnych dla społecznych skutków restrukturyzacji technicznej hutnictwa żelaza i stali. Tylko dla przypomnienia podam, że w okresie między 1989 r. a 1994 r. spadek zatrudnienia w hutnictwie żelaza i stali wyniósł ok. 60 tys. osób.</u>
<u xml:id="u-50.9" who="#JanPiesiur">Dla nas, działaczy związkowych są to liczby w najwyższym stopniu alarmujące. Natomiast centrum uważa je wprawdzie za kłopotliwe, ale za naturalne następstwa transformacji ustrojowo-gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-50.10" who="#JanPiesiur">Nigdy nie pogodzimy się z takim podejście do osobistych dramatów dziesiątek tysięcy ludzi tracących pracę w hutnictwie. Niech nikt nie próbuje hutnictwu stawiać zarzutów, że nadal nie jest ono dostatecznie wydajne i nadal wykazuje nadmierne zatrudnienie. Wydajność była i mam nadzieję, że pozostanie funkcją nowoczesnej techniki.</u>
<u xml:id="u-50.11" who="#JanPiesiur">Z przedstawionych Komisji przez Ministerstwo Przemysłu i Handlu materiałów wynika, że główną przyczyną opóźnienia procesów restrukturyzacji technicznej w sektorze hutnictwa żelaza i stali jest brak środków na realizację, a także opór społeczny załóg i zakładowych organizacji związkowych.</u>
<u xml:id="u-50.12" who="#JanPiesiur">Trudno jednak byłoby oczekiwać akceptacji związkowej dla zamierzeń, których wynikiem będzie masowa likwidacja stanowisk pracy w hutnictwie. Mamy uzasadnione zastrzeżenia co do tego, że przy wdrażaniu programu restrukturyzacji sprawy pracownicze traktuje się wyłącznie deklaratywnie. Federacja Hutniczych Związków Zawodowych od najwcześniejszego etapu przygotowania programu restrukturyzacji mocno akcentowała jej aspekt społeczny.</u>
<u xml:id="u-50.13" who="#JanPiesiur">W ocenie bazy związkowej, kierunkowe założenia konsorcjum kanadyjskiego, autora programu restrukturyzacji, można sprowadzić do nieodtwarzalnego ograniczenia zdolności produkcyjnych hutnictwa oraz do radykalnej redukcji jego załóg, słowem - do takiego osłabienia tej branży, by od strony zdolności podażowej nie stanowiła ona znaczącego czynnika konkurencyjnego, zaś od strony zatrudnienia - by stanowiła ona element zagrożenia konfliktem społecznym o rozmiarach porażających ostatecznie niewygodnego partnera handlowego. Jakkolwiek Federacja Hutniczych Związków Zawodowych stara się tonować tak radykalne opinie, to jednak nie jest ona w stanie przekonać wszystkich zakładowych organizacji związkowych, że restrukturyzacja hutnictwa, którą mamy sobie zafundować za własne pieniądze lub kosztem zaciągania drakońsko oprocentowanych kredytów służy najlepiej pojętym interesom załóg i gospodarki narodowej. Oprócz perspektywy utraty pracy załogi hutnicze, podobnie jak cała społeczność pracownicza stają przed problemem kumulacji wzrostu kosztów utrzymania.</u>
<u xml:id="u-50.14" who="#JanPiesiur">W przekonaniu Federacji Hutniczych Związków Zawodowych dzisiejsze wyjazdowe posiedzenie sejmowej Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu stwarza organizacjom związkowym hutnictwa niepowtarzalną szansę, by za pośrednictwem Komisji zwrócić czynnikom rządowym uwagę na gorącą potrzebę systemowego, a nie - jak dotąd - deklaratywnego i selektywnego podejścia do sprawy osłon socjalnych dla pracowników hutnictwa żelaza i stali, stawianych wobec problemów utraty pracy spowodowanych realizacją programu restrukturyzacji technicznej przemysłu hutniczego.</u>
<u xml:id="u-50.15" who="#JanPiesiur">Konieczne jest ujęcie w centralnym budżecie na 1996 r. środków niezbędnych na finansowanie przyszłorocznego etapu wdrażania, przyjętego przez rząd, sektorowego programu restrukturyzacji hutnictwa żelaza i stali.</u>
<u xml:id="u-50.16" who="#JanPiesiur">Kończąc chciałbym zapewnić członków Komisji, że nie jest intencją Federacji Hutniczych Związków Zawodowych okazjonalne obarczanie posłów problemami restrukturyzacji hutnictwa żelaza i stali. Problemy te, tak jak na to zasługują, stale i zdecydowanie stawiamy wobec naszych partnerów rządowych.</u>
<u xml:id="u-50.17" who="#JanPiesiur">Pozwólcie więc państwo, że na ręce przewodniczącego Komisji przekażę kopię mojego kolejnego wystąpienia w omawianej sprawie do prezesa Rady Ministrów z datą 27 lipca 1995 r. W wystąpieniu tym, m.in. sygnalizujemy i próbujemy przedstawić naszą szerszą opinię dotyczącą czterech podstawowych zagadnień.</u>
<u xml:id="u-50.18" who="#JanPiesiur">Pierwsza z nich to kwestia problemu realizacyjnego restrukturyzacji hutnictwa. Tutaj zwracamy uwagę, co już było sygnalizowane na to, aby biorąc pod uwagę opóźnienia w realizacji programu restrukturyzacji, rząd rozważył możliwość negocjacji terminów uchylenia systemu barier ochronnych w handlu wyrobami hutniczymi.</u>
<u xml:id="u-50.19" who="#JanPiesiur">Drugim zagadnieniem jest kwestia systemu osłon socjalnych. W dyskusji wspomniano o tym problemie, ale ja chcę podkreślić, że w kontekście wyczerpywania się dotychczasowych prostych mechanizmów, takich jak odejścia na wcześniejsze emerytury, czy też powstawanie nowych podmiotów gospodarczych na bazie majątku hutniczego problem zatrudnienia zaczyna po prostu nabrzmiewać. Uważamy, że tu jest potrzeba rzetelnego i partnerskiego podchodzenia do negocjacji.</u>
<u xml:id="u-50.20" who="#JanPiesiur">W trzecim punkcie zwracamy uwagę na potrzebę zharmonizowania programów restrukturyzacji przemysłu wydobywczego i koksownictwa. Uważamy, że dotychczasowa polityka jest szkodliwa dla obydwu branż. Polityka cenowa nie sprzyja żadnej z branż. Sugerujemy również pewne rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-50.21" who="#JanPiesiur">Kwestia czwarta, która już także wynikała w dyskusji, to kwestia gospodarki złomem metali. Chcę powiedzieć i zwrócić uwagę, że przykro jest, iż nie można doczekać się ustawy, która kwalifikuje złom przywożony do kraju jako szkodliwy. Sądzę, że jest potrzeba nowelizacji tej ustawy. Myślę, że Ministerstwo Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa lepiej i szybciej powinno reagować i umożliwić podmiotom możliwości importu złomu. Wierzyć się po prostu nie chce, że to zachód tak strasznie nie dba o swoje środowisko naturalne i importuje złom od nas, a my tak dbamy, że nie importujemy złomu.</u>
<u xml:id="u-50.22" who="#JanPiesiur">Przedstawiłem tu najważniejsze zagadnienia. Myślę, że możemy oczekiwać, jako organizacja zrzeszająca związki zawodowe działające w hutnictwie, na wsparcie posłów w powyższych tematach.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#JanKisieliński">Panie przewodniczący, nie dostałem odpowiedzi na swoje pytanie. Chodziło mi o to, czy 50 tys. odejść pracowników z hutnictwa, to były tylko przejścia na renty i emerytury, a jeżeli nie - to dokąd? Czy to były np. zwolnienia zbiorowe, ile procentowo ludzi odeszło z zakładów itd.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#JanKisieliński">Pytałem też, co będzie z absolwentami szkół hutniczych? Czy restrukturyzacja spowodowała również prywatyzację niektórych oddziałów w hutach, co jest z budownictwem oraz z tzw. infrastrukturą, tzn. domami wczasowymi itp.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#StanisławPadykuła">Spróbuję odpowiedzieć na tyle, na ile będę w tej chwili mógł w krótkim czasie.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#StanisławPadykuła">Zwolnień grupowych nie było, poza jednym przypadkiem, jak już powiedziałem w hucie „Ostrowiec”. Zwolniono tam 1200 osób jednorazowo. Część z tych ludzi, niestety, nie znalazła sobie pracy, przeszła na zasiłek dla bezrobotnych. Nie potrafię powiedzieć, ile z tych osób faktycznie nie znalazła pracy.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#StanisławPadykuła">W większości pozostałych hut idą zwolnienia naturalne, czyli odejścia na emerytury, względnie ludzie odchodzą z hutnictwa na bazie odłączania podmiotów gospodarczych, prywatyzowanych na bazie zbędnego majątku hutniczego. Tak praktycznie dzieje się w każdej hucie i takich prywatnych podmiotów, jako spółek z ograniczoną odpowiedzialnością powstało już sporo. Stąd problem mniej zdecydowanie rzutuje na atmosferę wewnątrz hutnictwa.</u>
<u xml:id="u-52.3" who="#StanisławPadykuła">Co z absolwentami? Jak mi wiadomo w niektórych hutach następują przyjęcia absolwentów. Część jednak, niestety, nie znajduje pracy. Natomiast z tego co wiem, z rozmów z dyrektorami, dyrektorzy robią wiele, żeby zmienić program nauczania w szkołach średnich, które były przy hutach na naukę zawodów bardziej dzisiaj poszukiwanych. Są to ekonomiści, zarządzający i pracujący na sprzęcie komputerowym, czyli informatycy.</u>
<u xml:id="u-52.4" who="#StanisławPadykuła">Jeżeli chodzi o majątek zbędny, to wiele hut pozbywa się go w taki sposób, że tworzą się nowe podmioty.</u>
<u xml:id="u-52.5" who="#StanisławPadykuła">Na majątkach socjalnych np. takich jak domy wczasowe, tworzą się spółki, które w większości - jak mi wiadomo - osiągają pozytywne wyniki, same utrzymują się. Jednak w kilku hutach jest problem tego majątku, gdyż jest zbyt duży. Ten problem trzeba będzie rozwiązać. Jednak wbrew temu co się sądzi jest dość dużo dobrych pomysłów w dotychczasowej działalności restrukturyzacyjnej na likwidację majątku nieprodukcyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#StefanPczycki">Chciałem zaprezentować państwu jak postrzegamy branżę hutniczą w naszej instytucji. Do zabrania głosu legitymizuje mnie to, że stale rosnący udział branży hutniczej jest znaczący w portfelu kredytowym Banku Śląskiego.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#StefanPczycki">Truizmem będzie stwierdzenie, że koniunktura branży hutniczej na rynku odznacza się dużym wahaniem amplitudy, jak również to, że w światowym hutnictwie istnieją poważne rezerwy zdolności produkcyjnych, o czym było tu wspomniane. To powoduje właśnie stosunkowo łatwie znoszenie amplitudy wahań.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#StefanPczycki">Z drugiej strony istnieje dość krytyczna sytuacja naszego hutnictwa. Są to czynniki, które determinują sposób patrzenia na tę branżę. Stąd wypływa może stosunkowa łatwość w finansowym zasilaniu środków obrotowych na tym tle nie ma jakichś większych zaburzeń, natomiast są pewne obiekcje, jeśli chodzi o długoterminowe angażowanie się. Jest to jednak niewątpliwy element przy finansowaniu działalności rozwojowej branży.</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#StefanPczycki">Dzisiejsze spotkanie i przedstawiony program restrukturyzacji był dawno oczekiwanym czynnikiem, który może niewątpliwie poprawić tę sytuację.</u>
<u xml:id="u-53.4" who="#StefanPczycki">Z przedstawionego obrazu odniosłem wrażenie, że o ile strona techniczna zagadnienia została dość głęboko zaprezentowana i naświetlona (zabrakło mi np. jakiejkolwiek wzmianki o asortymencie rurownictwa, które również jest znaczącym elementem; w programie jest ok. 1 mln ton rur, które są produktem o dużej wartości dodanej; ta dziedzina powinna być również w jakiś sposób zaprezentowana, gdyż stoi przed potrzebą finansowania i oczekuje na wsparcie), przedstawione zostały potrzeby finansowe związane z zagadnieniami technicznymi, o tyle zabrakło czynnika, który mówi, jak pozyskać źródła na sfinansowanie. Może ta strona zagadnienia jest dopiero w stadium opracowania?</u>
<u xml:id="u-53.5" who="#StefanPczycki">Środki zasilania finansowego są trudno dostępne. W dyskusji przewijał się motyw, że nawet obietnice ich dostarczenia są trudne do skonsumowania. Swojego czasu Bank Światowy bardzo odchylił się od tej kwestii i nie są te środki tak łatwo dostępne, jak kiedyś wydawało się.</u>
<u xml:id="u-53.6" who="#StefanPczycki">Zatem pozostają głównie inne drogi. Moja przedmówczyni pani dyr. Folta z bratniego banku naświetliła problem, jaki rysuje się w bankowości krajowej. Istnieje wyraźna dysproporcja między możliwościami kapitałowymi banków krajowych, a wielkościami podmiotów gospodarczych, które odpowiadają mniej więcej wielkościom jakie są na świecie i w Europie. Nasze huty w niczym pod względem wielkości nie ustępują tamtym hutom. Natomiast kapitałowe możliwości banków polskich w stosunku do banków światowych są zupełnie odmienne.</u>
<u xml:id="u-53.7" who="#StefanPczycki">Stąd te wysokie ograniczenia, które z kolei determinują to, że musimy tworzyć konsorcja, które niewątpliwie utrudniają trochę drogę finansową.</u>
<u xml:id="u-53.8" who="#StefanPczycki">Z kolei zagrożenie, postrzeganie tej branży jako branży obarczonej sporym ryzykiem, także powoduje trudności w finansowaniu długoterminowym. Stąd domaganie się tych gwarancji, które zabezpieczą i zmniejszą ryzyko kredytowe banków.</u>
<u xml:id="u-53.9" who="#StefanPczycki">Sądzę, że na pewno byłoby pomocne, gdyby w programie restrukturyzacji było choćby zarysowane, jakie źródła finansowania byłyby do pozyskania możliwe. Chodzi tu o źródła zarówno z banków krajowych, na co wskazuje uczestnictwo przedstawiciela NBP w zespole koordynującym zagadnienie restrukturyzacji.</u>
<u xml:id="u-53.10" who="#StefanPczycki">Można by ten aspekt lepiej naświetlić, jak i określić środki własne hutnictwa, które mogłyby w tym procesie uczestniczyć. Byłby to horyzont w jakim mógłby poruszać się sektor bankowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#JózefŁochowski">Myślę, że jeżeli umocniliśmy pozycję hutnictwa w oczach banków, to już jest duży sukces naszego posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#JózefŁochowski">Na zakończenie dzisiejszego posiedzenia proszę o zabranie głosu pana dyr. Knapika.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#JerzyKnapik">Pozwólcie państwo, że jeszcze raz podziękuję, iż zechcieliście przyjąć zaproszenie do huty Sendzimira. Szczególnie dziękuję panu posłowi Łochowskiemu. Stanowi to dla nas zaszczyt i powód do dumy.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#JerzyKnapik">Nie ukrywam, że jesteśmy dumni, że właśnie tu, w pięknym Krakowie mogą państwo funkcjonować jako sejmowa Komisja jak i my, jako huta Sendzimira, która jest coraz mniej dla krakowskiego środowiska szkodliwa. Wojewoda mówi, że huta stanowi bardzo ważny element organizmu, jakim jest Kraków, a właściwie - region krakowski.</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#JerzyKnapik">To, że znaleźliśmy sposób na symbiozę między Krakowem a hutą jest wynikiem ogromnej pracy oraz rozpoczęcia i dużego zaawansowania realizacji programu restrukturyzacyjnego. Działo się to od 1992 r. Dzięki wykorzystaniu wszystkich wspominanych tutaj działań w zakresie finansowania procesu restrukturyzacji udało się znaczną część programu zrealizować. Jego skutkiem jest m.in. poprawa efektywności gospodarowania. To jest oczywiste. Natomiast również efektem jest także zasadnicza redukcja emisji zanieczyszczeń, która nastąpiła. Szacuję, że spadek produkcji, który nastąpił w tym okresie, ocenia się na ok. 3 mln ton, a więc na ok. 50% w stosunku do poziomu poprzedniego spowodował redukcję emisji rzędu 75% od niektórych emiterów.</u>
<u xml:id="u-55.3" who="#JerzyKnapik">Redukcja ta wynika m.in. z przestawienia technologii. Konkretnie - zamknięcie technologii martenowskiej spowodowało, że to, co dawniej szło kominami do atmosfery, bo nie było żadnych oczyszczalni, aktualnie w znacznym stopniu jest zatrzymywane. Oczywiście oczyszczalnie mokre, wysokosprawne, są aktualnie zainstalowane. Myślę, że tak jest wszędzie.</u>
<u xml:id="u-55.4" who="#JerzyKnapik">Kolejnym elementem jest to, że - jak powiedziałem - zdołaliśmy wykorzystać wszystkie dostępne środki, które są do zaoferowania dla finalizowania procesu restrukturyzacji i modernizacji technicznej, zarówno te, które polegają na gwarancjach budżetowych, jak również i te, które z takim pietyzmem załatwia pan dyr. Boniuszko. Chodzi konkretnie o zarachowanie dywidendy na fundusz założycielski, a przecież jest to sprawa oczywista.</u>
<u xml:id="u-55.5" who="#JerzyKnapik">W momencie, kiedy inwestuje się, kiedy inwestycje muszą być realizowane w sposób szybki, bo tylko szybkie inwestycje będą efektywne, powinniśmy takie decyzje mieć realizowane naprawdę w błyskawicznym tempie.</u>
<u xml:id="u-55.6" who="#JerzyKnapik">Następny element, to element bardzo szczególny. Hutnictwo do tej pory było źródłem dochodów obydwu funduszy - wojewódzkiego i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Te środki, które my kierujemy z tytułu opłat za ochronę środowiska są naprawdę ogromnymi środkami. Wychodzi to ok. 1 bln zł rocznie opłat. Podkreślam - opłat, nie kar, bo nie przekraczamy norm. Są to opłaty za korzystanie gospodarcze ze środowiska. Tyle do tych funduszy odprowadzamy.</u>
<u xml:id="u-55.7" who="#JerzyKnapik">W ostatnim okresie stała się rzeczy niezwykle ważna z punktu widzenia realizacji programu restrukturyzacyjnego i modernizacyjnego, ponieważ uzyskaliśmy dodatkowe źródło finansowania tego procesu. Chciałbym tu gorąco podziękować Ministerstwu Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, że zrozumiało tę sprawę. W tej chwili na realizację procesu modernizacji technicznej możemy wykorzystywać środki z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Myślę, że tych środków w ostatnim okresie zostało skierowanych do hutnictwa z tego tytułu ok. 2 bln. Huta Sendzimira uzyskała dość znaczący kredyt dla ukończenia bardzo ważnej z punktu widzenia ochrony środowiska inwestycji, jaką jest inwestycja baterii wielkokomorowej, która zastąpi pracę baterii koksowniczych stali. Liczymy na jeszcze...</u>
<u xml:id="u-55.8" who="#JerzyKnapik">Tak więc dziękując, mam nadzieję, że państwo z Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa zechcą nadal traktować ten temat jako temat wart uwagi. Płacimy, ale chcielibyśmy z tego racjonalnie zainwestować. Nawiasem mówiąc, niezwykle trudno uzyskać pozytywne załatwienie takiego wniosku, ale efekty - jak widać - mogą dosyć szybko następować.</u>
<u xml:id="u-55.9" who="#JerzyKnapik">Chciałbym odpowiedzieć na pytania dotyczące problemu, który był tu z takim niepokojem podnoszony. Mianowicie, czy my damy sobie radę, czy nie damy rady, jeśli chodzi o blachy. Chodzi tu o blachy w kontekście inwestycji motoryzacyjnych. Mogę powiedzieć tyle, że oczywiście - jesteśmy znacznie do tyłu, jeśli chodzi o poziom technologiczny, o poziom jakościowy. Natomiast w niektórych elementach, szczególnie tam, gdzie technika wymuszała na nas pewne działania, szczególnie w zakresie blach samochodowych, czyli blach karoseryjnych, jesteśmy do przodu.</u>
<u xml:id="u-55.10" who="#JerzyKnapik">Myślę, że w tym roku huta uzyska certyfikat dla blach samochodowych. W każdym razie Fiat Auto-Poland używa naszych blach ocynkowanych galwanicznie jednostronnie i dwustronnie. W tym roku sprzedano ok. 40 tys. ton blach. Oczywiście moc produkcyjna tych linii jest ogromna, a więc jeśli ktoś zechce kupować, będziemy mieli co zaoferować. Osobną sprawą jest to, że część poprzedzająca, a więc walcownia zimna, czy walcownia gorąca blach wymagają modernizacji.</u>
<u xml:id="u-55.11" who="#JerzyKnapik">Na zakończenie chciałbym powiedzieć, że 3 lata temu pracowało w hucie 25 tys. ludzi. W tej chwili pracuje 17 tys., ale 6,5 tys. pracuje w 13 spółkach. Ci ludzie, których zwolniliśmy z huty, jednak pracują. Oni wnieśli ok. 30 mld zł swoich własnych pieniędzy i gospodarzą się na tzw. „swoim”. Można z pełną satysfakcją dodać, że efektywnie gospodarzą się. Wszystkie te firmy są firmami wysoce rentownymi. Huta pomogła im tyle, że nie mieli garbu długów, nie musieli przechodzić przez trudny proces restrukturyzacji zadłużenia. Formuła jest dobra, ale formuła jest do pewnego momentu. Potem trzeba już zrobić inne metody prywatyzacyjne.</u>
<u xml:id="u-55.12" who="#JerzyKnapik">Kolejna kwestia, to sprawa znalezienia się w tym środowisku. Powołanie Agencji Rozwoju Gospodarczego Kraków-Wschód, to jest znalezienie sposobu na zagospodarowanie 3 tys. ha strefy ochronnej huty i ok. 500 ha terenów w hucie. Terenów zdewastowanych ekologicznie, na których już nie tylko my, ale również region, czyli wojewoda i miasto czyli samorząd zechcą wraz z nami współdziałać. Mówię to po to, żeby zobrazować: zastaliśmy stare kombinaty - taki był start; to nie były huty, to były stare kombinaty, które miały w sobie ogromną liczbę części niehutniczych i musimy teraz doprowadzić do tego, żeby stworzyć inne struktury, inne organizmy gospodarcze, które w miejsce tych kombinatów, w nowoczesnej formie, również będą produkować wyroby hutnicze, ale także prowadząc inną aktywność gospodarczą.</u>
<u xml:id="u-55.13" who="#JerzyKnapik">Dziękuję, że zechcieli państwo przyjąć nasze zaproszenie do odbycia posiedzenia Komisji w hucie.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#JózefŁochowski">Chciałbym zaproponować sfinalizowanie naszego posiedzenia konkretnymi wnioskami.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#JózefŁochowski">Dobrze, że odbyliśmy to posiedzenie wyjazdowe na ten temat, ponieważ znacznie poszerzyła się nasza wiedza na temat tego, co dzieje się w zakresie restrukturyzacji tego ważnego sektora, ważnej branży naszej gospodarki. Myślę, że chyba należy bardzo pozytywnie ocenić fakt, że ta właśnie branża doczekała się kompleksowego programu restrukturyzacji, który jest już realizowany, że to nie jest jakieś teoretyczne opowiadanie, co by było gdyby.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#JózefŁochowski">Można dyskutować, czy 13% zaangażowania, które dzisiaj mamy, to jest dużo, czy to jest mało albo te 30% na te lata - jak niektórzy mówią - „które miały być realizowane”, czy to jest dużo czy mało, ale jest to dobry początek. Jest to dobry początek i dobra prognoza, że w tej branży zaczęło się dobrze dziać. Oczywiście nałożyła się na to - jak tu mówiliście państwo - dobra koniunktura gospodarcza, która zaczęła chłonąć tę waszą produkcję. To chyba jest dobrze.</u>
<u xml:id="u-56.3" who="#JózefŁochowski">Będziemy czynić to, co jest możliwe przez naszą Komisję, aby ten proces nie spowalniać, a przyspieszać. Dlatego - tak jak zapowiedziałem na początku i jak rozumie z wypowiedzi posłów - podjęliśmy jednomyślną decyzję o tym, aby wystosować do prezesa Rady Ministrów dezyderat z dzisiejszego posiedzenia sumujący jak gdyby to, co w dniu dzisiejszym usłyszeliśmy i przekazujący te wnioski, które państwo wypowiedzieli, złożyli do nas na piśmie i z którymi występowaliście do nas wcześniej, aby je przełożyć już na konkretny język dezyderatu.</u>
<u xml:id="u-56.4" who="#JózefŁochowski">Chciałbym zaproponować teraz problemy, które zawarlibyśmy w tym dezyderacie. Natomiast technicznie zrobilibyśmy to tak, że dezyderat przygotujemy w gronie prezydium i posła koreferenta oraz wszystkich posłów, którzy chcieliby się w to włączyć i przedłożymy na najbliższym posiedzeniu. Na tym posiedzeniu zatwierdzilibyśmy ten dezyderat, a następnie wysłalibyśmy.</u>
<u xml:id="u-56.5" who="#JózefŁochowski">Powiem jakie sprawy - wydaje mi się - wynikające z dyskusji powinniśmy zawrzeć w dezyderacie.</u>
<u xml:id="u-56.6" who="#JózefŁochowski">Sygnał o potrzebie przyspieszenia programu realizacyjnego całego programu restrukturyzacji, z ustaleniem już ścisłych priorytetów inwestycyjnych w ramach tego programu realizacyjnego, aby nie było wątpliwości - co, kiedy i jak.</u>
<u xml:id="u-56.7" who="#JózefŁochowski">Po drugie, aby stworzyć rzeczywiście funkcjonalne centrum koordynacji restrukturyzacji z przyspieszeniem zrobienia (to będzie trudne, ale myślę, że to się uda może przy okazji wejścia w życie ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji) jednego organu założycielskiego, czy też jednego decydenta z ramienia rządu, nadzorującego problem hutnictwa.</u>
<u xml:id="u-56.8" who="#JózefŁochowski">Tu na marginesie wypadałoby chyba zaapelować do wszystkich, którzy protestowali przeciwko tej ustawie, w tym także do związku „Solidarność”, aby zrozumieli, że czynią krzywdę przedsiębiorstwom. Przecież tam jest zawarty wspaniały program oddłużenia i zamiany długów przedsiębiorstw i problem uporządkowania spraw nadzoru właścicielskiego, a także chociażby ta sprawa, która - jak myślę - zaczyna bardzo dobrze funkcjonować, sprawa kontraktów menadżerskich dla dyrektorów, czego przykładem jest goszcząca nas w dniu dzisiejszym huta.</u>
<u xml:id="u-56.9" who="#JózefŁochowski">Dalsza sprawa to kwestia weryfikacji wewnętrznych i zewnętrznych potrzeb produkcyjnych hut, o której tu wspominam.</u>
<u xml:id="u-56.10" who="#JózefŁochowski">Chcielibyśmy też poprzeć koncepcję, aby przedłużyć ochronę polskiego rynku hutniczego do co najmniej 1999 r., zgodnie z dezyderatami i propozycjami, jakie tu padły, albowiem możemy nie zdążyć z całym procesem dostosowawczym do Unii Europejskiej. Oczywiście, z tą wizją, co dalej po 1999 r.</u>
<u xml:id="u-56.11" who="#JózefŁochowski">Chcielibyśmy także w tym dezyderacie prosić premiera o stanowisko wobec podwyżek cen energii i węgla - o czym dziś tu mówiono - i powiązania tych wszystkich procesów, aby nie tworzyć, jak gdyby międzysektorowych problemów i zadrażnień, bo tu już odzywają się górnicy: a ile kosztuje stal? Po prostu problem musi być rozwiązany globalnie, generalnie, jako temat makroekonomii w naszej gospodarce, nie tylko zresztą dotyczący hutnictwa.</u>
<u xml:id="u-56.12" who="#JózefŁochowski">Na zakończenie poruszamy sprawy dotyczące gospodarki złomem. Nie będę tu rozwijać tego tematu.</u>
<u xml:id="u-56.13" who="#JózefŁochowski">Problem koncentracji i pełnej koordynacji restrukturyzacji w kontekście centrum, a następnie przyszłości funkcjonowania sektora i sprawa zwiększenia zainteresowania instytucji finansowych sektorem hutniczym z tym, że owo zainteresowanie powinno dotyczyć dwu stron, to kolejne sprawy, które poruszymy.</u>
<u xml:id="u-56.14" who="#JózefŁochowski">Następnie - propozycje koncentracji kapitału tak, aby mógł ten kapitał być zdolny do sfinansowania inwestycji w hutnictwie. Zresztą to też nie dotyczy tylko hutnictwa, podobny problem jest w przemyśle okrętowym, w energetyce, gdzie są jeszcze większe biliony potrzebne na restrukturyzację.</u>
<u xml:id="u-56.15" who="#JózefŁochowski">Ostatnim tematem będzie problem zatrudnienia w hutnictwie, czyli zmniejszenia zatrudnienia o 30 tys. ludzi. Zadamy pytanie: jak rząd będzie chciał ten problem widzieć w kontekście osłon socjalnych i w ogóle rozwiązania tego problemu, ponieważ ten problem - tak jak tu przed chwilą mówił pan przewodniczący Federacji Hutniczych Związków Zawodowych nie może być pozostawiony sam sobie.</u>
<u xml:id="u-56.16" who="#JózefŁochowski">Jeżeli spadek zatrudnienia dotyczy ludzi w wieku 40–50 lat, kiedy mamy tylko 1% ludzi powyżej 60 lat, to ten problem sam nie rozwiąże się. Z pełną świadomością musimy podjąć tę sprawę. Musimy znaleźć rozwiązania. Stosuje się już je w świecie. Z pełną odpowiedzialnością i świadomością trudności tego problemu musimy go podjąć.</u>
<u xml:id="u-56.17" who="#JózefŁochowski">Trzeba też załagodzić problem w samym hutnictwie, ponieważ nie można tym straszyć ludzi mówiąc o restrukturyzacji, bo to automatycznie wywołuje odruch przeciwny całemu temu procesowi i hamujący cały proces.</u>
<u xml:id="u-56.18" who="#JózefŁochowski">Tyle zdążyłem skonstatować z państwa wypowiedzi, z dyskusji. Jeśli byłyby jeszcze jakieś propozycje, to proszę je zgłaszać albo na kartce proszę zgłaszać wnioski do sekretariatu Komisji, czy bezpośrednio do prezydium. Uzgodnimy je w tym dezyderacie.</u>
<u xml:id="u-56.19" who="#JózefŁochowski">Jeżeli nie byłoby innych propozycji, to te problemy oczywiście sformułowane w odpowiedni sposób, dostosowane do formy dezyderatu, zawarlibyśmy w wystąpieniu do prezesa Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-56.20" who="#JózefŁochowski">Czy jest zgoda, przede wszystkim Komisji, na tego typu sformułowania? Nie widzę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-56.21" who="#JózefŁochowski">Czy może nasi goście chcieliby coś dodać? Również nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-56.22" who="#JózefŁochowski">Wobec tego chciałbym zakończyć na tym posiedzenie. Chciałbym jeszcze raz podziękować gospodarzowi, wojewodzie oraz państwu.</u>
<u xml:id="u-56.23" who="#JózefŁochowski">Chcę powiedzieć, że brał udział w naszym spotkaniu 8 dyrektorów i prezesów największych hut i hut z najbliższych okolic. Nie chcieliśmy „ściągać” wszystkich. Nie chcieliśmy z posiedzenia Komisji robić narady hutników, a chcieliśmy tylko przy waszym udziale dyskutować o problemach.</u>
<u xml:id="u-56.24" who="#JózefŁochowski">Do resortu przekształceń własnościowych pozwolimy sobie napisać odrębne pismo na ten temat, ubolewające nad stosunkowo niewielkim zainteresowaniem tego resortu sprawami hutnictwa, którego jest w dużej części właścicielem. To też jest nasza uwaga dotycząca tego problemu.</u>
<u xml:id="u-56.25" who="#JózefŁochowski">Dziękuję, do następnego spotkania. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>