text_structure.xml 121 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JózefŁochowski">Na dzisiejszym posiedzeniu mamy do rozpatrzenia sprawozdanie rządu z wykonania ustawy budżetowej za rok 1992 w częściach stanowiących przedmiot zainteresowania naszej Komisji. Niestety odbywa się to dopiero teraz, ponieważ przez pół roku Sejm nie funkcjonował, toteż powinniśmy to w jak najszybszym czasie załatwić. Jest to już historia, bo minął już prawie rok od zakończenia tego okresu budżetowego, więc będzie nam łatwiej o tym mówić.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JózefŁochowski">Proponuję, abyśmy rozpoczęli od omówienia sprawozdania Urzędu Antymonopolowego. Głos ma pani prezes Fornalczyk, która przedstawi krótkie wprowadzenie, a następnie wysłuchamy informacji przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AnnaFornalczyk">Działamy już trzy i pół roku, ponieważ Urząd rozpoczął swoją działalność w 1990 r. nomen omen 13 kwietnia i na dodatek był to piątek. Działamy na podstawie ustawy o przeciwdziałaniu praktykom monopolistycznym, która była już raz nowelizowana. Ta nowela wynikała z faktu, że pojawiły się w trakcie realizowania ustawy - powiedziałbym - pewne techniczne trudności w skutecznym przeciwdziałaniu praktykom monopolistycznym i w dokonywaniu zmian strukturalnych w gospodarce. Obecnie mamy przygotowaną kolejną nowelę, która ma głębszy merytoryczny sens polegający na tym, że chcielibyśmy bardziej dokładnie kontrolować rozmieszczenie kapitału zagranicznego w gospodarce narodowej. Chcemy dokładniej móc odpowiedzieć na pytanie, czy inwestorów zagranicznych interesuje zakup naszych przedsiębiorstw, czy też może wykupowanie naszego rynku, bo i takie fakty możemy stwierdzić w naszej dotychczasowej działalności.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#AnnaFornalczyk">Gdyby najkrócej zobrazować, na co wydaliśmy w ubiegłym roku 15.3346 mld zł, to trzeba powiedzieć, że wydaliśmy te pieniądze na trzy dziedziny - jeśli można tak to nazwać - naszej działalności. Od początku działania Urzędu przyjęliśmy takie założenia w naszej strategii, że zważywszy poziom zmonopolizowania polskiej gospodarki, odziedziczony po gospodarce centralnie planowanej będzie nam teraz w Polsce przede wszystkim chodziło o tworzenie konkurencyjnych rynków. Można było oczywiście od początku zastosować podejście tzw. regulacyjne, które było punktem wyjścia w całej Europie Zachodniej, w przeciwieństwie do krajów pozaeuropejskich, a polegałoby to na tym, że ścigalibyśmy monopolistów i zakazywali im stosowania praktyk monopolistycznych.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#AnnaFornalczyk">W celu skutecznego działania w tym kierunku na bardzo zmonopolizowanych rynkach trzeba byłoby mieć znacznie większą grupę urzędników aniżeli 120-osobowy zespół Urzędu Antymonopolowego. Z doświadczeń moich wynika, że taka administracyjna działalność nie byłaby skuteczna, ponieważ chcemy działać na zasadzie ingerencji administracyjnej państwa w gospodarkę, ale ingerencji samoograniczającej się. Przede wszystkim należy doprowadzać do powstania konkurencyjnych rynków przez zmiany strukturalne, a więc przez podziały przedsiębiorstw tam, gdzie jest to uzasadnione ekonomicznie i organizacyjnie, przez liberalizację importu. Jest to bardzo kontrowersyjny problem i rozumiem, że nie ma czasu dzisiaj o tym rozmawiać, ale bardzo chętnie byśmy przy innej okazji przedstawili nasze ponad trzyletnie doświadczenia z tej dziedziny.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#AnnaFornalczyk">Ponadto jesteśmy bardzo głęboko zaangażowani w proces prywatyzacji, a mówiąc tylko hasłowo, chodzi nam o to, żeby wszędzie tam, gdzie jest to możliwe, a tym bardziej potrzebne, nie przekształcać monopoli państwowych w monopole prywatne, ale przed prywatyzacją dokonywać ich restrukturyzacji, także organizacyjnej. Ta restrukturyzacja organizacyjna polega na tym, żeby sztuczne struktury organizacyjne utworzone w przeszłości dla realizacji planu centralnego, przekształcać w autentyczne, prawdziwe, a potem także prywatne przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#AnnaFornalczyk">I wreszcie trzeci nurt naszej działalności, który jest mało widoczny na zewnątrz - to udział w przygotowywaniu branżowych gałęziowych programów restrukturyzacyjnych. Dla przykładu wymienię tylko hasłowo nasz udział w programach restrukturyzacji hutnictwa, przemysłu rafineryjnego i dystrybucji paliw płynnych, przemysłu stoczniowego, przemysłu węgla kamiennego, jak również w tzw. otoczeniu rolnictwa - mam na myśli branżę cukrowniczą, przemysł mięsny, drzewny, zbożowy - i mógłbym wymienić jeszcze inne.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#AnnaFornalczyk">Uczestniczymy także w opiniowaniu projektów aktów prawnych przygotowywanych przez rząd. Czasami zdarzało się w przeszłości tak, że i posłowie prosili nas o opinie, co sądzimy na temat niektórych projektów aktów prawnych, które były przygotowane przez posłów.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#AnnaFornalczyk">Nasza rola przy tym projektowaniu nowego porządku prawnego polega przede wszystkim na wpisywaniu wszędzie tam, gdzie jest to potrzebne i z punktu widzenia ekonomicznego możliwe - reguł konkurencji. Jesteśmy także zaangażowani w różnego rodzaju współpracę międzynarodową. Współpracujemy np. z Komisją Wspólnot Europejskich, dzisiaj Unii Europejskiej. Ta współpraca jest bardzo owocna także i w sensie finansowym, bo o merytorycznym nie będę się rozwodzić. Wysyłam tam swoich ludzi na staże miesięczne, dwumiesięczne, pięciomiesięczne. Uczą się, jak reguły konkurencji stosowane są w Europie Zachodniej.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#AnnaFornalczyk">Od strony finansowej staramy się, jak możemy, aby wykorzystywać środki pomocowe, bo ciągle się Polsce przygaduje, że w niewielkim stopniu są one wykorzystywane. Dla porównania powiem, że w ubiegłym roku na tzw. pozapłacowe wydatki mieliśmy trochę ponad 5 mld zł, a ponad 3 mld zł dodatkowo. Stanowiło to razem ok. 9 mld zł, czyli blisko połowa tych środków pochodziła z funduszu PHARE. Np. na wydatki inwestycyjne przeznaczyliśmy z naszego niewielkiego budżetu 350 mln zł, a z funduszu PHARE - 2.397 mld zł. Dzięki tym środkom pomocowym skomputeryzowaliśmy Urząd Antymonopolowy. Na razie nie mamy jeszcze sieci. Sieć istnieje tylko w centrali w Warszawie. W przyszłym roku mamy już zapisane w planie wykorzystanie środków z PHARE na stworzenie sieci dla centrali w Warszawie i 7 delegatur, które funkcjonują w całej Polsce. Staramy się, jak możemy, aby te pieniądze maksymalnie wykorzystywać.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#AnnaFornalczyk">Wykonaliśmy budżet właściwie w 100%. Brakuje nam 0,4%, ale powiedziałabym, że są to takie potknięcia techniczne na przesyłach między Ministerstwem Finansów a Urzędem Antymonopolowym. Jeżeli miałam mówić krótko, to jest to tyle, co chciałam powiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AnatolLawina">Najwyższa Izba Kontroli zajmuje się działalnością Urzędu Antymonopolowego od początku jego istnienia, jak wszystkimi urzędami. Chciałbym tu na wstępie powiedzieć, że jest to Urząd nowy, który nie ma zaszłości i zaległości z funkcjonowania poprzedniego, kiedy to zawsze narastają błędy czy niedokładności. Dlatego większych zastrzeżeń do działań Urzędu Antymonopolowego Najwyższa Izba Kontroli nie zgłaszała.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#AnatolLawina">Bardzo często wymieniamy wspólnie uwagi co do niektórych zjawisk, które wzajemnie nas niepokoją. Są też podejmowane wspólne przedsięwzięcia, np. dotyczące rozwiązania problemu monopolu energetycznego. Jest to problem trudny w skali całego państwa i obie nasze instytucje dostrzegają te same zagrożenia. Jak zwykle, z kontroli wynikają jakieś uchybienia i to, co powiem, prosiłbym tak traktować. Mieliśmy zastrzeżenia co do pewnego antycypowania decyzji budżetowych w 1992 r., bo najpierw było prowizorium zanim została uchwalona ustawa budżetowa. Odbywało się to za porozumieniem ustnym z ministrem finansów, niemniej jednak zwróciliśmy na to uwagę i prosiliśmy, aby w dalszych działaniach Urząd Antymonopolowy tego rodzaju praktyki nie podejmował. I druga nasza prośba dotyczyła tego, że zbliża się już okres trzyletni, po którym trzeba dokonywać pewnej inwentaryzacji, i zwróciliśmy uwagę, aby ta inwentaryzacja środków została dokonana. W odpowiedzi otrzymaliśmy potwierdzenie naszych wniosków i w związku z tym zastrzeżeń w tej sferze nie zgłaszamy. Urząd Antymonopolowy jest dla nas jakby wzorcem prawidłowego funkcjonowania urzędu administracji państwowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JózefŁochowski">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos lub zadać pytanie? Nie widzę. Wobec tego przystąpimy do formalnego przyjęcia sprawozdania. Kto z państwa jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu za rok 1992 w części dotyczącej Urzędu Antymonopolowego?</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JózefŁochowski">W głosowaniu 21 posłów poparło wniosek, 1 poseł był przeciwny, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#JózefŁochowski">Szkoda, że nie poznaliśmy argumentów pana posła, który się sprzeciwił, bo rozumiem, że wynika to ze względów merytorycznych, a więc może byłoby to interesujące dla Komisji. Ponieważ nie było ani pytań, ani krytycznych głosów, nie ukrywam, że mnie to stanowisko nieco dziwi, ale ma pan poseł do tego oczywiście prawo.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#JózefŁochowski">Przyjęliśmy sprawozdanie z wykonania budżetu Urzędu Antymonopolowego. Dziękujemy pani prezes Fornalczyk, gratulujemy Urzędowi sprawnego funkcjonowania i przystępujemy do następnej części, tj. rozpatrzenia sprawozdania z wykonania budżetu przez Ministerstwo Przemysłu i Handlu. Proszę o zabranie głosu pana ministra Pola.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MarekPol">Chciałem przedłożyć państwu sprawozdanie z wykonania budżetu państwa w części dotyczącej Ministerstwa Przemysłu i Handlu za rok 1992. Jak państwo dobrze wiecie, objąłem funkcję ministra bardzo niedawno. Zapoznałem się z materiałami przygotowanymi przez moich współpracowników, które podsumowują okres budżetowy roku ubiegłego, i chciałem oświadczyć, że materiał ten zaakceptowałem. Zdaję sobie sprawę z wątpliwości, jakie tu zapewne zostaną zgłoszone i będą przedmiotem dyskusji. Wydaje mi się, że w tej części, w której resort wyjaśnia swoje działania od strony budżetowej, istotnych uchybień funkcjonowania Ministerstwa, zgodnie z treścią materiałów nie stwierdziłem.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#MarekPol">Chciałem poinformować, że zapoznałem się również szczegółowo z materiałem i uwagami Najwyższej Izby Kontroli, której sprawozdanie nosi datę z czerwca br. Uważam, że niezależnie od oceny stanu przemysłu jaki jest odmalowany dość czarno, są tam fragmenty, które wskazują na pewne negatywne zjawiska w funkcjonowaniu Ministerstwa Przemysłu i Handlu, a także związanej z nim Agencji Rozwoju Przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#MarekPol">Chcę zadeklarować, że wszystkie uwagi i sugestie NIK są poddawane obecnie bardzo szczegółowym analizom i będą z nich wyciągnięte wnioski merytoryczne zmierzające do poprawy funkcjonowania pracy resortu.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#MarekPol">Chciałbym państwa serdecznie przeprosić za to, że ciąg dalszy sprawozdania będzie prezentował dyrektor generalny ministerstwa z mojego pełnomocnictwa. Nie ukrywam, że będzie mu to zrobić łatwiej, gdyż był wysokim funkcjonariuszem ministerstwa w okresie, którego dotyczy sprawozdanie, i jest nim nadal. Jeśli państwo pozwolą chciałbym powierzyć dyrektorowi Woźniakowskiemu reprezentowanie w czasie dalszej części posiedzenia naszego ministerstwa. Tak się składa, że jednocześnie odbywa się posiedzenie Komisji Handlu i Usług i staram się godzić te dwie Komisje swoją obecnością. Jesteśmy również wkrótce wzywani do premiera w związku z tworzeniem nowego składu Komitetu Badań Naukowych, co z punktu widzenia Ministerstwa Przemysłu i planów rozwojowych w przemyśle jest o tyle istotne, że zdecydowałem się reprezentować Ministerstwo Przemysłu w tym Komitecie. Jeżeli wynikną jakieś istotne kwestie, przy których omawianiu moja obecność byłaby niezbędna, to zgłoszę się na wezwanie w każdej chwili.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#MarekPol">Nim pan minister nas opuści, chciałbym zwrócić uwagę na problem, który wypadałoby przedstawić na wstępie. Dotyczy on tego, czy Ministerstwo Przemysłu i Handlu odpowiada wyłącznie za wykonanie budżetu państwa w części dotyczącej resortu jako centrali i części tzw. dotacyjnej tego budżetu, czy też odpowiada także za tę część, która obejmuje dochody ministerstwa i w ogóle przemysłu, a przypisanej w budżecie Ministerstwu Finansów. Merytoryczna odpowiedzialność ciąży na Ministerstwie Przemysłu i co do tego nie ma wątpliwości czytając ustawę o urzędzie ministra przemysłu i handlu. Natomiast pieniądze trzyma i dysponuje nimi, a także całość spraw ma u siebie - minister finansów.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#MarekPol">Ten problem nasza Komisja w poprzedniej i jeszcze poprzedniej kadencji Sejmu ciągle podnosiła i problem ten będzie nadal podnoszony, bo nie ma sensu, aby Komisja sejmowa zajmowała się tylko wydatkami resortu, np. ile pobrał za wynajmowane pokoje, bo to jest praktycznie główna problematyka ujęta w tej części opisowej wykonania budżetu Ministerstwa Przemysłu. Nie taka jest rola ani ministerstwa, ani Komisji. Jeżeli mamy się tylko tym zajmować, to ja już zapowiedziałem jako przewodniczący Komisji. że nie ma sensu, abyśmy się w ogóle zajmowali takimi drobnymi sprawami, bo szkoda na to czasu.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#MarekPol">Jest jeszcze problem dotacji, które zresztą są zanikające i wkrótce prawdopodobnie znikną. Dlatego już na wstępie stwierdzam, że my jako Komisja - niezależnie od tego, gdzie i jak będzie ulokowana w budżecie państwa część 0.8 tys.przychody przemysłu - będziemy zawsze chcieli dowiadywać się o tym od organu założycielskiego i odpowiedzialnego, a więc zgodnie z ustawą o urzędzie ministra przemysłu i handlu - od ministra przemysłu. W poprzednim kierownictwie resortu nie znaleźliśmy zrozumienia dla tej sprawy. Jeżeli pan minister będzie zainteresowany jej rozstrzygnięciem, Komisja nasza służy pomocą i mediacją czy też interwencją u premiera. Jeżeli tak ma nie być, będziemy twardo upominali się o odpowiedzialność za tę część - mimo wszystko od ministra przemysłu. I to na wstępie chciałem wyjaśnić, abyśmy potem, panie ministrze, nie mieli takich nieporozumień, jak z ministrem Niewiarowskim, który w końcu się obraził i w ogóle do nas nie przychodził, o co również mieliśmy wzajemnie do siebie pretensje. Jeżeli nasza współpraca ma się układać normalnie, wyjaśnijmy sobie już na początku, jak w małżeństwie, wszystkie „za” i „przeciw”.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#MarekPol">Minister przemysłu i handlu Marek Pol : Prawo budżetowe i sposób rejestrowania pewnych zjawisk w sferze budżetowej, jest to w pewnym sensie wynik decyzji Sejmu i temu odpowiada podział obszaru rozliczeń, jeśli chodzi o samo sprawozdanie z wykonania budżetu. Chcę poinformować, że na posiedzeniu kierownictwa dyskutowaliśmy kilka dni temu o roli ministra przemysłu w ramach funkcjonowania rządu. Jednoznacznie chciałem stwierdzić, że minister przemysłu czuje się odpowiedzialny za podnoszenie aktywności gospodarczej całego przemysłu i za dochody z tego pozyskiwane do budżetu państwa. Stąd też niezależnie od tego, w jakim to będzie zapisywane dziale budżetowym, wszelkie sprawozdania będą odtąd obejmowały na pewno także głębokie ustosunkowanie się do tej kwestii - w szerokim, a nie wąskim ujęciu. I taką deklarację mogę złożyć tutaj przewodniczącemu Komisji i państwu.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#MarekPol">Dziękuję bardzo. Głos ma dyrektor Wożniakowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MirosławWożniakowski">W naszym materiale, przedłożonym Wysokiej Komisji, znajdują się obie części, o których pan przewodniczący mówił. Oczywiście, działanie ministerstwa powinno mieć jakiś wpływ na funkcjonowanie przedsiębiorstw, a tym samym na ich stan finansowy i na możliwości płacenia podatków. I w materiale dostarczonym Komisji są takie dwie części. Jedna dotyczy ściśle Ministerstwa Przemysłu i Handlu, a więc kwoty zapisanej w ustawie budżetowej i jej rozliczenia w ramach wydatkowania za 1992 r. Druga część dotyczy przedsiębiorstw, dla których minister przemysłu i handlu jest organem założycielskim. Przedstawiona jest sytuacja tych przedsiębiorstw oraz ich zaległości z tytułu wpłat do budżetu, a także stan finansowy przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#MirosławWożniakowski">Warto chyba zaznaczyć bo jest tu dużo nowych posłów, że liczba przedsiębiorstw, dla których minister przemysłu i handlu jest organem założycielskim, maleje. Wiąże się to z przekształceniem części przedsiębiorstw w spółki jednoosobowe Skarbu Państwa, w wyniku czego przedsiębiorstwa odchodzą do Ministerstwa Przekształceń Własnościowych. W ostatnim okresie nasilił się również proces przekazywania przedsiębiorstw, które nie mają podstawowego znaczenia dla gospodarki, wojewodom. Na dzień dzisiejszy jest ok. 900 przedsiębiorstw przemysłowych, które są w gestii ministra przemysłu i handlu. W ostatnim czasie przekazano 250 takich przedsiębiorstw, a więc ta liczba jeszcze się znacznie zmniejszy.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#MirosławWożniakowski">Jeżeli chodzi o tę pierwszą część ustawy budżetowej, która dotyczy środków zapisanych w ustawie, to z ostatecznego brzmienia ustawy budżetowej - bo ona w ciągu roku była zmieniana - wynika, że dochody budżetowe, czyli to, co miało wpłynąć na rachunek budżetowy Ministerstwa Przemysłu i Handlu, powinny wynosić w zaokrągleniu 708 mld zł, natomiast wydatki budżetowe - 5,720 bln zł. Z tych dwóch liczb wynika, że nadwyżka wydatków z budżetu nad dochodami założonymi w ustawie budżetowej wynosi 5,011 bln zł. Za te dwie kwoty minister przemysłu i handlu jest odpowiedzialny i z nich jest rozliczany.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#MirosławWożniakowski">Jeżeli chodzi o dochody budżetowe, podstawowymi wpływami są wpłaty z tytułu prywatyzacji przedsiębiorstw, oddawania ich w leasing, w dzierżawę. Te wpłaty wynosiły 397 mld zł. Druga znacząca pozycja, która wynika ze sprzedaży rezerw państwowych, co również nadzoruje minister przemysłu i handlu, to kwota 382 mld zł oraz 72 mld zł z tytułu rozliczeń dotacji z 1991 r. Te trzy tytuły praktycznie obejmują całość dochodów. Natomiast wszystkie dochody wpłacane przez przedsiębiorstwa, o których wspomniał pan przewodniczący są przekazywane na rachunek centralny w części dotyczącej Ministerstwa Finansów.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#MirosławWożniakowski">Jeżeli chodzi o wydatki budżetowe, to z kwoty 5,720 bln zł faktycznie wydatkowano 5,641 bln zł, tj. 98,6% kwoty zapisanej w ustawie budżetowej na 1992 r.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#MirosławWożniakowski">W tej kwocie ogółem dotacje wynosiły 64,4%, czyli 2/3 wydatków zapisanych w ustawie budżetowej. Jest to kwota ok. 3,630 bln zł. Jeżeli chodzi o dotacje przedmiotowe, które były stosowane w 1992 r., to do końca I kwartału były to dotacje do węgla. Dopłaty przedmiotowe charakteryzują się tym, że są jak gdyby dopłatą do określonej jednostki produkcji. W tym przypadku do tony węgla. Kwota ta wynosiła w 1992 r. 750 mld zł. Począwszy od II kwartału 1992 r. dotacje przedmiotowe do węgla zostały zlikwidowane i do dzisiaj już ich nie ma.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#MirosławWożniakowski">Drugą pozycją dotacji przedmiotowych są dotacje do nawozów wapniowych i wapniowo-magnezowych. Były one stosowane w 1992 r. i w 1993 r., a zakładamy, że zostaną utrzymane także w 1994 r. Dotacje te wynosiły w 1992 r. 509 mld zł i zostały wydatkowane w 99,8%.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#MirosławWożniakowski">Następną grupą w pozycji „dotacje” są dotacje podmiotowe. Dotacje te po skorygowaniu ustawy budżetowej na 1992 r. wynosiły 1,608 bln zł. Zgodnie z życzeniem Komisji, w drugim naszym opracowaniu przedłożyliśmy bardzo szczegółowe rozdysponowanie tej kwoty, niemniej jednak kilka uwag warto tu przedstawić. Dotacje te w podstawowej wielkość, tj. w kwocie 1,533 bln zł, kierowane były do kopalń węgla kamiennego i były głównie przeznaczone na dofinansowanie likwidacji 7 kopalń węgla kamiennego. Cztery kopalnie w Wałbrzychu zostały postawione w stan likwidacji od 1 stycznia 1991 r., a trzy kopalnie w okręgu katowickim - od 1 stycznia 1992 r. Dotacje do tych 7 kopalń wynosiły 958 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#MirosławWożniakowski">Następna kwota w ramach tych dotacji to dofinansowanie gospodarki mieszkaniowej, na co przeznaczono 454 mld zł. Jak zapewne posłowie wiedzą, różne przedsiębiorstwa prowadzą domy mieszkalne, w tym również górnictwo ma dużo takich domów i to w różnym, raczej złym stanie technicznym - tak, że koszty ponoszone przez ich użytkowników nie pokrywają łącznych wydatków na utrzymanie tych mieszkań. Obciąża to wydatki kopalni.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#MirosławWożniakowski">Chciałbym zwrócić uwagę, że również inne przemysły mają własne domy mieszkalne, ale tę dotację dostaje tylko górnictwo, ponieważ jest w stosunkowo trudnej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#MirosławWożniakowski">Z kolei 102 mld zł z ogólnej kwoty dotacji przeznaczono na pokrywanie skutków szkód górniczych i zabezpieczenia przed takimi szkodami, jakie powstają po procesie eksploatacyjnym oraz na prace geologiczno-poszukiwawcze 18 mld zł. Te cztery tytuły wyczerpują prawie całą kwotę dotacji podmiotowych.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#MirosławWożniakowski">Z ogólnej kwoty dotacji podmiotowych dotowane są inne przedsiębiorstwa. Przeznaczono np. środki na likwidację kopalni soli w Bochni - 57 mld zł, na likwidację wyrobisk poeksploatacyjnych w kopalni w Januszkowicach - 12 mld zł, na dofinansowanie restrukturyzacji Nowatorskich Zakładów Przemysłu Skórzanego „Podhale” - 8 mld zł, na finansowanie szkód górniczych w likwidowanej kopalni w Opocznie - 2 mld zł i inne drobne kwoty.</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#MirosławWożniakowski">Następna pozycja, to różne dotacje dla przedsiębiorstw. Zostały one przeznaczone głównie na koszty utrzymania rezerw obronnych - 646 mld zł. Są, jak wiadomo, przedsiębiorstwa przemysłu zbrojeniowego, które nie wykorzystują w pełni swojego potencjału produkcyjnego, lecz ten potencjał musi być utrzymywany w sprawności, aby na wypadek nagłej potrzeby mógł być wykorzystany.</u>
          <u xml:id="u-6.13" who="#MirosławWożniakowski">Pewne kwoty przeznaczono na dofinansowanie zabytkowej kopalni soli w Wieliczce, głównie na roboty zabezpieczające przed powstałymi zagrożeniami. Jak wiemy, jest to zabytek klasy „O” i budżet pomaga, aby to przedsiębiorstwo zostało utrzymane w określonej sprawności. Na ten cel przeznaczono 96 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-6.14" who="#MirosławWożniakowski">Następną grupą działań, które są finansowane z budżetu, to wydatki inwestycyjne. Na te cele w 1992 r. została przeznaczona kwota 895 mld zł, co stanowiło ok. 16% całego budżetu Ministerstwa Przemysłu i Handlu. Z tej kwoty niewiele, bo tylko 11 mld zł wydatkowano na inwestycje centralne, a 43 mld zł na pokrycie zobowiązań inwestycyjnych zaniechanej budowy elektrowni jądrowej Żarnowiec, która jest obecnie w likwidacji. Podstawowa kwota 839 mld zł została przeznaczona na dofinansowanie inwestycji przedsiębiorstw. Z tej kwoty aż 803 mld zł przeznaczono na inwestycje w górnictwie węgla kamiennego. Jak z tego wynika, zarówno dotacje podmiotowe, jak i środki inwestycyjne kierowane są głównie do kopalń.</u>
          <u xml:id="u-6.15" who="#MirosławWożniakowski">Następna grupa wydatków - to utrzymanie jednostek budżetowych nadzorowanych przez Ministerstwo Przemysłu i Handlu. Z ogólnej kwoty budżetowej przeznaczono na te jednostki 519 mld zł, tj. 9,2% całego budżetu resortu. Kwota ta została przeznaczona na szkolnictwo zawodowe. W poprzednich latach nadzór nad szkolnictwem zawodowym, głównie w przemyśle węglowym i przemyśle energetycznym, sprawował minister przemysłu i zasadnicze szkoły zawodowe w tych dwóch branżach były dofinansowywane. W 1993 r. szkoły te zostały przekazane do Ministerstwa Edukacji Narodowej i przeszły pod bezpośredni nadzór tego resortu wraz z odpowiednimi kwotami wydatkowanymi na ten cel.</u>
          <u xml:id="u-6.16" who="#MirosławWożniakowski">Istnieją dwie instytucje: Zarząd Rezerw Państwowych i Państwowa Inspekcja Handlowa, które są również finansowane z budżetu i przeznaczono na nie 84 mld zł. Są jeszcze okręgowe inspektoraty gospodarki energetycznej i na ich potrzeby przeznaczono 23 mld zł. Ich zadaniem jest kontrolowanie urządzeń energetycznych i dbanie o ich sprawność.</u>
          <u xml:id="u-6.17" who="#MirosławWożniakowski">Na centralę, czyli na samo Ministerstwo Przemysłu i Handlu, przeznaczono 59 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-6.18" who="#MirosławWożniakowski">I ostatnia pozycja - to pozostałe zadania budżetowe, na co przeznaczono 71 mld zł, czyli 1,4% całego budżetu. Były to kwoty na dofinansowanie restrukturyzacji regionu wałbrzyskiego - 42 mld zł i z tej kwoty zgodnie z ustaleniami poprzedniego rządu, wojewoda wałbrzyski, który jest pełnomocnikiem rządu ds. restrukturyzacji woj. wałbrzyskiego, ma dokonać do końca tego roku rozliczenia, ile i na co z tej kwoty zostało wydatkowane.</u>
          <u xml:id="u-6.19" who="#MirosławWożniakowski">Niewielką pozycję stanowi dotacja dla stacji ratownictwa chemicznego - w kwocie 7,4 mld zł. Są to jednostki zlokalizowane przy zakładach przemysłu chemicznego, które w przypadkach awaryjnych, np. na drogach, zobowiązane są do niesienia pomocy. Jest też inna drobna kwota przeznaczona na dofinansowanie Muzeum Węglowego w Zabrzu i Muzeum Papiernictwa w Dusznikach - łącznie 4 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-6.20" who="#MirosławWożniakowski">To jest z grubsza wszystko, co dotyczy rozliczenia się z kwoty zapisanej w ustawie budżetowej w tej pierwszej części.</u>
          <u xml:id="u-6.21" who="#MirosławWożniakowski">Z kolei kilka słów o tej drugiej części i problemie finansowania przedsiębiorstw, dla których minister przemysłu jest organem założycielskim. W 1992 r. takich przedsiębiorstw było 931. Przypominam, że wszystkich przedsiębiorstw, w tym także jednostek naukowo-badawczych, handlowych, transportowych, było uprzednio 1.348. Chciałbym tu przytoczyć kilka liczb, które charakteryzowałyby sytuację finansową przedsiębiorstw. Jak już wspomniałem, wszystkie zobowiązania finansowe tych przedsiębiorstw płacone są na konto budżetu centralnego pod hasłem Ministerstwo Finansów.</u>
          <u xml:id="u-6.22" who="#MirosławWożniakowski">Przychody ogółem ze sprzedaży w przedsiębiorstwach przemysłowych wynosiły 440 bln zł i w stosunku do 1991 r. wzrosły do 132%, natomiast koszty uzyskania tych przychodów były wyższe i ich dynamika wynosiła 136,8%. Tak więc poniesione koszty wzrosły o 4,8% szybciej niż przyrost produkcji. Wskaźnik udziału kosztów w produkcji sprzedanej wynosił 96,7%, natomiast w 1991 r. - 93%, a więc udział kosztów wzrósł w stosunku do roku poprzedniego.</u>
          <u xml:id="u-6.23" who="#MirosławWożniakowski">Wynik finansowy brutto przedsiębiorstw, który uzyskują one przed opodatkowaniem, wynosił w skali tych 931 przedsiębiorstw 8,7 bln zł i ukształtował się na poziomie 58% tego, co uzyskano w 1991 r., a więc spadł prawie o połowę.</u>
          <u xml:id="u-6.24" who="#MirosławWożniakowski">Z tej liczby 931 przedsiębiorstw 503, czyli nieco ponad połowa, uzyskały ujemny wynik brutto. Tak więc jeszcze przed opodatkowaniem nie było zysku, a była strata i to w ponad 50% tych przedsiębiorstw. Wynik finansowy netto, tj. po odliczeniu obowiązujących podatków, które zostały zapłacone, wykazał niestety stratę ok. 16 bln zł w skali całego przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-6.25" who="#MirosławWożniakowski">Jakie te przedsiębiorstwa powinny ponieść obciążenia w postaci podatków na rzecz budżetu centralnego? Jeżeli wynik finansowy brutto wyniósł w tych przedsiębiorstwach minus 8,7 mld zł, to podatek, który te przedsiębiorstwa powinny zapłacić, wynosił 24 bln zł, z czego podatek dochodowy 13 bln zł, podatek od wzrostu wynagrodzeń 4,5 bln zł, dywidenda - 6,4 bln zł. A więc podatek jest prawie trzykrotnie wyższy niż uzyskany wynik finansowy brutto w skali całego przemysłu. Oznacza to, że przedsiębiorstwa nie były w stanie zapłacić tego podatku, skąd wynikają określone ich zadłużenia w stosunku do budżetu.</u>
          <u xml:id="u-6.26" who="#MirosławWożniakowski">Udział zobowiązań w finansowaniu majątku obrotowego wynosi 87%. Są to zobowiązania przedsiębiorstw nie tylko w stosunku do budżetu, ale w stosunku do innych odbiorców, czyli ponad 80% środków obrotowych finansowanych jest wzajemnymi zobowiązaniami między przedsiębiorstwami. Po prostu przedsiębiorstwa te finansują się nawzajem. I to jest sytuacja, która powoduje brak środków, brak płynności finansowej. Jest to bardzo poważny problem w przemyśle.</u>
          <u xml:id="u-6.27" who="#MirosławWożniakowski">Rentowność netto, liczona stosunkiem wysokości zysku do przychodów ze sprzedaży, jest ujemna i wynosi minus 3,67%, a powinna być dodatnia - na poziomie kilku procent.</u>
          <u xml:id="u-6.28" who="#MirosławWożniakowski">Te podstawowe liczby, które podałem, charakteryzują ogólnie sytuację finansową przedsiębiorstw w 1992 r.</u>
          <u xml:id="u-6.29" who="#MirosławWożniakowski">Na 156 branż, bo tyle jest w naszym przemyśle, 90 uzyskało ujemną rentowność netto, natomiast 66 dodatnią, ale w sumie jednak ta rentowność ujemna przeważyła.</u>
          <u xml:id="u-6.30" who="#MirosławWożniakowski">Co wpłynęło na ten niekorzystny ogólnie obraz? Nastąpiło ilościowe zmniejszenie produkcji na skutek braku możliwości zbytu, a w wielu przypadkach na skutek sytuacji finansowej przedsiębiorstw. Gdy nawet można było produkcję sprzedać, brak środków na zakupy surowców utrudniał jej realizację. Rosły także znacznie koszty własne, a opłacalność eksportu w wielu przedsiębiorstwach była pod znakiem zapytania. Mimo to przedsiębiorstwa eksportowały, bo gdyby nie eksport, spadek produkcji musiałby być jeszcze większy.</u>
          <u xml:id="u-6.31" who="#MirosławWożniakowski">Oczywiście, wzrost zadłużenia przedsiębiorstw, o którym wspomniałem, bardzo komplikuje ich sytuację, jak również wzrost kosztów operacji finansowych oraz odsetek z tytułu samych kredytów i kredytów przeterminowanych. W 1992 r. te odsetki były bardzo wysokie, chociaż teraz trochę się zmniejszają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#WojciechJadecki">Zacznę od uwagi o charakterze bardziej ogólnym. Każdego roku Najwyższa Izba Kontroli przeprowadza kontrolę wykonania budżetu państwa, przy czym zespoły tworzące centralę NIK przeprowadzają tę kontrolę w resortowych częściach budżetu, a delegatury terenowe NIK przeprowadzają kontrolę i sporządzają uwagi do wykonania budżetu w częściach dotyczących województw. Z tych kontroli sporządzamy uwagi, w których zawarte są pewne oceny, co stanowi podstawę do opracowania przez Zespół Budżetu i Finansów NIK obszernego materiału pod nazwą „Analiza wykonania budżetu państwa”. Przyjęcie tej analizy jest jednym z warunków udzielenia przez Sejm rządowi absolutorium.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#WojciechJadecki">Zespół Państwowego Przemysłu i Handlu, którym kieruję, jest największym zespołem w centrali NIK. Jego kompetencje są dosyć rozległe, gdyż przeprowadzamy kontrolę w Ministerstwie Przemysłu i Handlu, w Ministerstwie Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa, w Polskim Komitecie Normalizacji Miar i Jakości, w Urzędzie Patentowym RP, w Wyższym Urzędzie Górniczym oraz we wszystkich jednostkach, które podlegają tym naczelnym i centralnym organom administracji państwowej, które wymieniłem.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#WojciechJadecki">Kontrolę budżetową prowadzimy uwzględniając przepisy ustawy budżetowej, prawa budżetowego i innych ustaw, jak również przepisy wykonawcze do tych ustaw oraz uchwały Sejmu. Uwzględniamy przede wszystkim kryterium legalności, ale też kryterium celowości podejmowanych decyzji, gospodarności w obracaniu środkami budżetowymi, jak również kryterium rzetelności sprawozdawczości i prowadzonej rachunkowości.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#WojciechJadecki">W I kwartale br. przeprowadziliśmy kontrolę wykonania budżetu w Ministerstwie Przemysłu i Handlu, sporządziliśmy z tej kontroli uwagi dla Komisji. Budżet Ministerstwa Przemysłu i Handlu został zrealizowany zarówno w częściach dotyczących wydatków, jak i dochodów. Niemniej jednak mamy kilka uwag o charakterze formalnym. Jeżeli chodzi o wydatki resortu, to pierwsze nasze zastrzeżenie odnosi się do tego, że ministerstwo przekazało w ub.r. na rzecz Fundacji regionu wałbrzyskiego kwotę 42 mld zł z przeznaczeniem na restrukturyzację tego regionu, ale z naruszeniem prawa budżetowego. Środki te mogą być bowiem przekazane fundacjom wtedy, kiedy są przyjęte programy rządowe, a do końca ub.r. program restrukturyzacji regionu wałbrzyskiego nie został opracowany i nie był przyjęty przez rząd.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#WojciechJadecki">Druga uwaga dotyczy tego, że ministerstwo przekazało na rzecz kopalni węgla kamiennego „Siersza” kwotę 4 mld zł, jako dotację na inwestycje. Z kontroli wynika, że te środki budżetowe zostały wykorzystane niewłaściwie, bo na sfinansowanie wydatków związanych z obchodami Barbórki, co jest również przypadkiem naruszenia dyscypliny budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#WojciechJadecki">Jeżeli chodzi o dochody budżetowe, to ministerstwo zrealizowało plan w tym zakresie, ale nasze uwagi i zastrzeżenia dotyczą tylko jednej kwestii, a mianowicie tego, że ministerstwo nie dość skutecznie podejmuje działania zmierzające w kierunku ściągnięcia należności budżetowych wynikających z tytułu najmu lokali oraz stosuje zwolnienia z opłat czynszowych. Na koniec ub.r. nie ściągnięte należności budżetowe wynosiły prawie 30 mld zł, a były to należności przede wszystkim z o płat z tytułu umów leasingowych oraz z tytułu umów najmu lokali biurowych.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#WojciechJadecki">Centrala ministerstwa zrealizowała swój plan finansowy. Mamy tu tylko jedną uwagę co do środków przekazywanych przez Komitet Badań Naukowych. Otóż większość tych środków została wydatkowana na cele określone ustawą o utworzeniu KBN, natomiast kwota 7 mld zł została wykorzystana niezgodnie z przeznaczeniem i ministerstwo, jak wiem, akceptuje tutaj nasze oceny.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#WojciechJadecki">I druga uwaga dotycząca dochodów. Wystąpiły pewne nieprawidłowości w zakresie rozliczania pożyczek udzielanych różnym podmiotom gospodarczym przez b. Ministerstwo Przemysłu ze środków b. Centralnego Funduszu Rozwoju Nauki i Techniki. Wymagalne kwoty sięgają wysokości 111,2 mld zł, a spłacone zostały zaledwie w wysokości niespełna 2 mld zł. Do czasu zakończenia kontroli spłata reszty tych należności nie została zrealizowana przy dosyć biernej postawie ministerstwa, jakkolwiek w piśmie, jakie otrzymaliśmy w odpowiedzi na nasze wystąpienie, zawarte było stwierdzenie, że ministerstwo określiło w porozumieniu z pożyczkobiorcami jakieś realne terminy spłat tych pożyczek i pewne kwoty z tego tytułu zostały już wpłacone.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#WojciechJadecki">Naszym obowiązkiem jest sprawdzanie nie tylko realizacji budżetu państwa w części dotyczącej Ministerstwa Przemysłu i Handlu, ale również ocena działalności tego resortu. Oceny tej działalności dokonujemy w ten sposób, że podejmujemy tematy kontroli w dwóch płaszczyznach. Po pierwsze, w płaszczyźnie, którą ekonomiści określają mianem realnej gospodarki, tzn. w przedsiębiorstwach państwowych. I to jest jeden kierunek naszych zainteresowań. W tym zakresie przeprowadziliśmy kontrolę w przemyśle mineralnym, w przemyśle metali nieżelaznych, w małych i średnich przedsiębiorstwach przemysłowych i innych. Ostatnio przeprowadziliśmy bardzo szeroką kontrolę, obejmującą swoim zasięgiem 75 jednostek, dla których organem założycielskim jest minister przemysłu i handlu, a dotyczącą funkcjonowania przedsiębiorstw państwowych w warunkach przechodzenia do gospodarki rynkowej. Tą kontrolą objęliśmy okres prawie trzech lat - od 1990 r. Tego rodzaju kontrole pozwalają nam na wyciągnięcie wniosków co do tego czy resort, który jest powołany do wpływania i formułowania podstawowych zadań dla tego przemysłu, realizuje ten obowiązek w sposób właściwy.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#WojciechJadecki">Drugi obszar kontroli, który nas interesuje, to kontrole w samych naczelnych i centralnych organach administracji państwowej. W tym zakresie przeprowadziliśmy też kilka kontroli. Taką kontrolą, która wzbudziła bardzo duże zainteresowanie wśród posłów ubiegłej kadencji, była kontrola w zakresie restrukturyzacji regionu wałbrzyskiego. Przeprowadzaliśmy również kontrolę wykorzystania środków pochodzących z Banku Światowego. Prowadziliśmy kontrolę wykorzystania środków z bezzwrotnej pomocy - tej, która wpływa od rządów obcych krajów oraz z organizacji międzynarodowych. Prowadziliśmy także kontrolę opracowywania i wykorzystania tzw. studiów sektorowych. Te kontrole też pozwalają na wyciąganie pewnych wniosków.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#WojciechJadecki">Jeśli państwo pozwolicie - kilka słów nt. tego, jakie wnioski wyciągamy z kontroli funkcjonowania przedsiębiorstw państwowych. Przyznam się, że z pewnym zaskoczeniem wysłuchałem, jak pan minister powiedział, że my malujemy ten obraz w trochę czarnych kolorach. Następnie wysłuchałem wystąpienia pana dyrektora generalnego i przekonałem się, że ten obraz rysuje się rzeczywiście czarno. Być może ta czerń ma różne odcienie, a być może wynika to z faktu, że my prowadzimy kontrole następcze, tj. kontrolą obejmujemy okres miniony, państwo natomiast macie świeże informacje o sytuacji na dzień dzisiejszy. Być może właśnie z tego wynikają różnice w ocenach tego, co się dzieje w przemyśle.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#WojciechJadecki">Podzielam w pełni te oceny przedsiębiorstw państwowych, które przedstawił pan dyrektor generalny - bez wikłania się w te miliardy i procenty. Powiem tylko, że według naszej oceny nastąpiło w ciągu tego okresu, który był przedmiotem naszej kontroli, tzn. od 1990 r. do 1992 r., bardzo znaczne pogorszenie sytuacji ekonomiczno-finansowej przedsiębiorstw państwowych. Spadł odsetek przedsiębiorstw, które osiągają zysk, spadła masa zysku. Gros masy zysku pochłaniają zobowiązania wobec państwa. Zmniejszyła się rentowność przedsiębiorstw państwowych. Występuje zjawisko zatorów płatniczych. Nastąpiła dekapitalizacja majątku, zahamowana jest działalność inwestycyjna.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#WojciechJadecki">Myśmy nie chcieli tylko opisywać tej sytuacji w przedsiębiorstwach, ale chcieliśmy również zbadać, na ile przedsiębiorstwa państwowe dostosowują się do wymagań gospodarki rynkowej. Chcieliśmy odpowiedzieć sobie na pytanie, jakie następują zmiany w ekonomice, jakie następują zmiany w organizacji przedsiębiorstw państwowych. I według naszej oceny następują pewne zmiany pozytywne, ale nie dają one jeszcze nadziei na szybką poprawę. Przykładowo zmniejszył się udział kosztów materiałowych, zwiększa się udział kosztów wynagrodzeń, następują redukcje zatrudnienia, nadal natomiast proporcje między pracownikami zatrudnionymi na stanowiskach robotniczych a pracownikami zatrudnionymi na stanowiskach administracyjnych nie ulegają zmianie. Występuje nadal zjawisko nadmiernego opłacania wydajności pracy. Coraz szerzej występuje już zjawisko marketingu, a więc powstają w przedsiębiorstwach komórki zajmujące się organizowaniem zbytu, przy czym coraz więcej ludzi w tych komórkach pracuje i coraz większe są ich efekty pracy. Zwiększa się również i to jest także pozytyw, udział maszyn i urządzeń w aktywnej części majątku trwałego. Jeśli natomiast chodzi o restrukturyzację w przedsiębiorstwach państwowych, to na 75 skontrolowanych przedsiębiorstw kompleksowe programy restrukturyzacji miały tylko 3 przedsiębiorstwa, podczas gdy reszta - żadnych takich programów nie posiadała. Restrukturyzacja techniczna dotyczyła jedynie przystosowywania produktów, które były i są wytwarzane w tych przedsiębiorstwach, do nowych wymagań rynkowych. Restrukturyzacja organizacyjna dotyczyła raczej zmiany schematu organizacyjnego, a więc i ten obszar jest nadal dziewiczy. Jednym słowem, sytuacja ekonomiczno-finansowa przemysłowych przedsiębiorstw państwowych jest bardzo trudna i te zmiany, które następują, w naszej ocenie - chociaż być może jest ona błędna czy subiektywna - nie dają nadziei na szybką poprawę.</u>
          <u xml:id="u-7.13" who="#WojciechJadecki">Interesowała nas również inna kwestia, której do tej pory nikt w Najwyższej Izbie Kontroli nie podejmował. Mianowicie ta wielka kontrola, z której napisaliśmy informację, miała również na celu zbadanie mechanizmu podejmowania decyzji w przedsiębiorstwie, fluktuacji na stanowiskach dyrektorów, zastępców dyrektorów, głównych księgowych. Jacy to są ludzie? Skąd oni się wywodzą? Jak często następują zmiany na tych stanowiskach?</u>
          <u xml:id="u-7.14" who="#WojciechJadecki">Jeżeli chodzi o tę problematykę, którą nazwałbym socjologiczną, to tutaj staraliśmy się znaleźć odpowiedź na pytanie, czy ta forma organizacyjno-prawna przedsiębiorstwa państwowego, której cechą charakterystyczną jest rozstrzelenie kompetencji decyzyjnych pomiędzy trzy różne organy przedsiębiorstwa, tj. organy załogi, rady pracownicze i dyrektora, pozwala przedsiębiorstwu odnosić jakieś sukcesy w warunkach gospodarki rynkowej, gdzie przecież podstawową zasadą funkcjonowania gospodarki jest odpowiedzialność za podejmowane decyzje. Póki co, w przedsiębiorstwach państwowych jest taka sytuacja, że organ kolegialny podejmuje decyzje, a dyrektor musi tę decyzję wykonywać. Organ kolegialny, który podejmuje decyzje, uchwala plany roczne, powołuje i odwołuje dyrektora i podejmuje wiele innych ważnych decyzji, a z uwagi na to, że jest organem kolegialnym, nie ponosi żadnej odpowiedzialności - ani cywilno-prawnej, ani karnej. Ponosić może tylko i wyłącznie odpowiedzialność, którą można określić jako odpowiedzialność społeczną czy społeczno-polityczną. Odpowiedzialność główną musi ponosić dyrektor przedsiębiorstwa. Gospodarka rynkowa wymaga szybkości podejmowania decyzji, tymczasem z naszej kontroli wynika, że dyrektor w większości spraw konsultuje się z radą pracowniczą, bo musi to robić, a to opóźnia podejmowanie decyzji.</u>
          <u xml:id="u-7.15" who="#WojciechJadecki">Zarówno pytani dyrektorzy, jak i przewodniczący rad pracowniczych dostrzegali ten problem, że formułę organizacyjno-prawną, w której działa przedsiębiorstwo państwowe, należy zmieniać, dostosowywać do warunków gospodarki rynkowej.</u>
          <u xml:id="u-7.16" who="#WojciechJadecki">Nasze wnioski końcowe sformułowaliśmy następująco: w aktualnych warunkach prawnych i ekonomicznych przedsiębiorstwa państwowe w dużym stopniu wyczerpały już możliwości efektywnej adaptacji do wymogów gospodarki rynkowej. Pogłębiająca się natomiast zapaść finansowa tych przedsiębiorstw powoduje, że przekształcanie i prywatyzacja przedsiębiorstw państwowych będzie dotyczyć zakładów o bardzo złej kondycji ekonomiczno-finansowej. Dlatego też w interesie powodzenia przekształceń i transformacji ustrojowych leży zahamowanie procesów ekonomicznych upadku tych przedsiębiorstw. Jest to niezwykle ważne, bo przedsiębiorstwa państwowe nadal stanowią dominujący sektor w polskiej gospodarce.</u>
          <u xml:id="u-7.17" who="#WojciechJadecki">Biorąc powyższe pod uwagę, zgłosiliśmy następujące wnioski. Aby dokonać kompleksowej oceny aktualnych i perspektywicznych możliwości adaptacyjnych przedsiębiorstw państwowych do warunków rynkowych, należy - naszym zdaniem - wytypować gałęzie przemysłu i przedsiębiorstwa o podstawowym znaczeniu dla rozwoju gospodarczego kraju. Trzeba też łagodzić politykę finansową w celu przyspieszenia szeroko rozumianej restrukturyzacji. Organy założycielskie powinny zwiększyć zakres i formy swojej pomocy, ułatwiając przedsiębiorstwom dostosowywanie się do wymogów gospodarki rynkowej. I wreszcie zaproponowaliśmy, aby przeprowadzić szeroką dyskusję nad tą formułą i formą organizacyjno-prawną przedsiębiorstw państwowych pod kątem, na ile ona odpowiada warunkom gospodarki rynkowej.</u>
          <u xml:id="u-7.18" who="#WojciechJadecki">Dodam jeszcze, że z naszych kontroli wynika, że w organach administracji państwowej panuje pewna pasywność i nie dotyczy to oczywiście tylko Ministerstwa Przemysłu i Handlu, ale w ogóle aparatu państwowego, który jest bardzo pasywny. Przykładów na to można podać wiele. Znajdziecie państwo te przykłady w informacji o wykorzystaniu środków z Banku Światowego, gdzie właściwie narzuca się nam kierunki, na które te środki mają być przeznaczane. To można też odnaleźć w informacji o opracowywaniu i wykorzystywaniu studiów sektorowych. Godzimy się np. na to, że w tych studiach sektorowych cele i zadania oraz terminy określają ci, którzy te studia opracowują. Logika wskazywałaby na to, że skoro ja komuś coś zlecam, to ja określam, co ma być zrobione i jak to ma być zrobione. Tymczasem niejednokrotnie zdarzało się, że wykonawcy tych studiów i ekspertyz określali sobie sami to, czym mają się zająć, jaki będzie temat badań i jakie będą terminy.</u>
          <u xml:id="u-7.19" who="#WojciechJadecki">Umowy zawierane z firmami konsultingowymi, przeważnie zagranicznymi, które opracowywały te studia sektorowe, były nie do końca dopracowane. My nadal jeszcze nie przywiązujemy właściwej i dużej wagi do umów. Te umowy zawierały wiele błędów, np. nie przewidziano w nich kar za opóźnienia wykonania danego studium sektorowego. Zdarzało się, że studium sektorowe było opracowane po 13 miesiącach i strona wykonująca nie ponosiła z tego tytułu żadnych konsekwencji. Nie przestrzegano również tajemnicy państwowej i służbowej, firmy konsultingowe wchodziły do przedsiębiorstw państwowych i żądały przedstawienia dokumentów, które nie powinny być udostępniane firmom zagranicznym.</u>
          <u xml:id="u-7.20" who="#WojciechJadecki">Nie mam niestety podstaw, aby malować jaśniej to, co nazywam realną gospodarką. Jeżeli natomiast chodzi o wywiązywanie się resortu z zadań, które wynikają z ustawy o utworzeniu tego urzędu, jak i z innych ustaw, oceniłbym to tym terminem, którego użyłem, tzn. że działania resortu są - w moim przekonaniu - zbyt pasywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JaninaKraus">Ponieważ panowie z ministerstwa i Najwyższej Izby Kontroli przedstawili dość obszernie materiał faktograficzny, czuję się zwolniona z prezentowania tej części materiału. Chciałabym zwrócić uwagę na to, że zarówno w wystąpieniu resortu, jak i NIK panuje zgodność co do jednego: że stale pogarsza się sytuacja i kondycja ekonomiczno-finansowa przemysłu. To znajduje oczywiście odzwierciedlenie w dochodach budżetowych. I pytanie zasadnicze, na które próbowałabym odpowiedzieć, oczywiście w dużym skrócie: na ile polityka tego resortu, tj. kształtowanie założeń i realizacja polityki państwa w zakresie przemysłu - i to w stosunku do wszystkich podmiotów gospodarczych, niezależnie od form własności, ma wpływ czy też udział w tej pogarszającej się sytuacji przedsiębiorstw?</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JaninaKraus">Moja odpowiedź, którą od razu na wstępie sformułuję i którą będę chciała później udokumentować, brzmi: że po pierwsze, Ministerstwo Przemysłu i Handlu nienależycie, a w każdym razie w niedostatecznym stopniu troszczyło się o interesy skarbu państwa, po drugie - ministerstwo nie wykorzystywało tych możliwości, które mogłyby przysporzyć dochodów budżetowi. Pan dyr. W. Jadecki nazywa to postawą pasywną ministerstwa. Ja myślę, że pewne działania, jakie były w tym ministerstwie podejmowane, były nie tylko pasywne, ale miały wyraźnie niekorzystny wpływ na przebieg procesów gospodarowania.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#JaninaKraus">Nawiązując do wypowiedzi pana przewodniczącego, ja również uważam, że nasza ocena nie może się ograniczać do stopnia i sposobu często finansowego wykonania ustawy budżetowej, ponieważ nawet te aspekty formalne nasuwają pewne wątpliwości. Fakt, że nastąpiło przekroczenie dochodów o 21,3% w stosunku do planu, był w zasadzie efektem ponadplanowych wpływów z działalności gospodarstw pomocniczych, ze zwrotu dotacji oraz z handlu. Jeżeli chodzi np. o dochody z prywatyzacji, to - jak stwierdza NIK - powinny one być większe o prawie 26 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#JaninaKraus">Przedmiotem naszego zainteresowania nie może być samo tylko wykonanie budżetu, ale po pierwsze - wpływ działań resortu na cały budżet, a po drugie - wpływ realizacji budżetu na możliwości finansowe i jakość działania resortu, bo tu mamy sprzężenie zwrotne. Pamiętam dyskusje w poprzedniej kadencji, kiedy ministerstwo wskazywało wyraźnie na omnipotencję Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Przekształceń Własnościowych i na pewną autonomię tamtych resortów oraz ubezwłasnowolnienie Ministerstwa Przemysłu. Zresztą w konstrukcji budżetu i w tym zakresie wpływów budżetowych z przedsiębiorstw, dla których organem założycielskim jest Ministerstwo Przemysłu, wyraźnie to widać.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#JaninaKraus">Stąd moje pytanie do przedstawicieli rządu: jak państwo oceniacie współpracę pomiędzy Ministerstwem Finansów, Ministerstwem Przekształceń Własnościowych, a Ministerstwem Przemysłu i Handlu w kontekście efektywności działania resortu?</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#JaninaKraus">Biorąc pod uwagę, że podstawową analizę wykonania budżetu zawiera sprawozdanie NIK, spróbuję sformułować kilka wniosków starając się ograniczyć do tego, co w ekspertyzie NIK nie zostało wyeksponowane, albo zostało pominięte. Dla mnie taką ważną sprawą jest to, że - uwzględniając wszystkie warunki obiektywne, które utrudniają realizację zadań, do których zobowiązane jest Ministerstwo Przemysłu - nie wykorzystało ono jednak wszystkich możliwości. Np. dochody z prywatyzacji mogłyby być o 26 mld zł wyższe.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#JaninaKraus">Zwracam na to uwagę dlatego, że w poprzedniej kadencji w sprawozdaniu NIK z wykonania ustawy budżetowej za 1991 r. wskazywano, iż Ministerstwo Przemysłu preferuje likwidację przedsiębiorstw państwowych na podstawie art. 19 ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Wiemy, że jest to ścieżka łatwiejsza, prostsza, ale przynosząca mniejsze efekty ekonomiczne. W mniejszym natomiast stopniu wykorzystywano art. 37 ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw. Być może dlatego mamy taki wynik.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#JaninaKraus">Chciałam zapytać, skąd taka konstatacja ministerstwa, że miało trudności z odpowiednim zaplanowaniem wpływów z prywatyzacji. Oczekiwałabym tu szczegółowych wyjaśnień.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#JaninaKraus">Chcę też powiedzieć o tym, czego zabrakło mi w analizie NIK. W ciągu 1992 r., a mieliśmy do czynienia wówczas z dwoma rządami, bo był rząd Olszewskiego i rząd Suchockiej, a także z dwoma ministrami - był kierownik resortu pan Lipko i minister Niewiarowski - ministerstwo nie wypracowało założeń polityki przemysłowej. Parokrotnie usiłowano nam tu przedstawiać jakiś dokument, ale nie stał się on w 1992 r. oficjalnym materiałem, firmowanym przez ministerstwo. Tymczasem praktyka wykazała, że z punktu widzenia metodologicznego pewne założenia i realizowane działania resortu, wynikające m.in. ze studiów sektorowych, były błędne i niepotrzebne, a jak wykazuje NIK - także kosztowne. Dla mnie ważne jest to, że były one nie do przyjęcia z punktu widzenia merytorycznego.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#JaninaKraus">Posłużę się tu dwoma przykładami. Pierwszy dotyczy problemu restrukturyzacji sektora węgla kamiennego. W 1992 r. opracowano kilka wersji programu restrukturyzacji górnictwa, a sporządzony ostatecznie program został pod koniec roku - dokładnie 2 grudnia - zdezawuowany przez ministra. Pod koniec grudnia przedstawiono kolejny program uznając, że wszystkie poprzednie były nierealne. Jak ministerstwo mogło te programy firmować i jak mogło zakwestionować ich wartość merytoryczną? W marcu 1993 r. kolejny program został przyjęty przez KERM, ale znowu Ministerstwo Przemysłu oceniło go jako nierealny.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#JaninaKraus">Inny przykład - studium sektorowego, który wiąże się z zupełnie kuriozalnymi rozwiązaniami tego typu, że ministerstwo zwróciło się do konsorcjum kanadyjskiego o opracowanie własnych założeń polityki podatkowej, zatrudnieniowej, socjalnej. Jak można było z taką propozycją wystąpić do zagranicznej firmy konsultingowej?</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#JaninaKraus">W opracowaniu przygotowanym przez ministerstwo wymieniono 10 priorytetów związanych z zaleceniami programu restrukturyzacji. Jakie to były zalecenia? Zamrożenie wszystkich nakładów kapitałowych, redukcja zdolności produkcyjnych, restrukturyzacja zatrudnienia, wymagająca zwolnienia ok. 100 tys. pracowników. I taki program był rekomendowany KERM, a KERM przyjął go w grudniu 1992 r.</u>
          <u xml:id="u-8.12" who="#JaninaKraus">Wrócę jeszcze do sprawy programu restrukturyzacji górnictwa. I tutaj znowu prośba nie tylko do Ministerstwa Przemysłu, ale i do Ministerstwa Finansów, aby wszystkie listy intencyjne, wszystkie programy sektorowe dotyczące górnictwa itp. trafiły do naszej Komisji. Ja czyniłam starania o uzyskanie pełnej wersji programu restrukturyzacji hutnictwa, ale to mi się nie udało. Otrzymałam tylko jakieś wypisy i fragmenty. Tłumaczono to względami tajemnicy państwowej.</u>
          <u xml:id="u-8.13" who="#JaninaKraus">Twierdzę z pełną odpowiedzialnością, że programy restrukturyzacji, przygotowane przez brytyjską firmę konsultingową, nie miały uzasadnienia ekonomicznego. I dlatego na wstępie sformułowałam tezę, że to wszystko dokonywało się kosztem skarbu państwa. Nie jestem gołosłowna. NIK przygotowała informację kontroli gospodarki zasobami złóż węgla kamiennego. I co się okazuje? Aby znaleźć formalne uzasadnienie dla decyzji o likwidacji kopalń, po prostu dokonywano przekwalifikowania zasobów złóż zbilansowanych do pozabilansowych. I był to proceder tolerowany przez Ministerstwo Przemysłu. Właśnie w przypadku kopalń Saturn, Sosnowiec i Żory podano jako główną przyczynę ich zamknięcia wyczerpywanie się złoża. A były to po prostu manipulacje związane z kwalifikacją zasobów złóż. Pomijam fakt, że te likwidowane kopalnie stały się czarną dziurą i są obciążeniem budżetu.</u>
          <u xml:id="u-8.14" who="#JaninaKraus">Odnalazłam kuriozalne zarządzenie ministra przemysłu z grudnia 1992 r., które dotyczy przeznaczenia i szczegółowych zasad przyznawania dotacji w 1992 r. Tu jest mowa o tym, że podstawą przyznawania dotacji jest zatwierdzony przez ministra program likwidacji oraz szczegółowy preliminarz kosztów i dochodów z likwidacji. Od paru lat usiłuję uzyskać taki preliminarz i nie udaje mi się tego uczynić. Zwracałam się z tym do NIK i chętnie swoją prośbę ponowię, przedstawiając po raz drugi to pismo, w którym wskazuję, że za tymi konsorcjami i firmami konsultingowymi stoją interesy zamorskich eksporterów węgla, interesy grup nacisku finansjery i międzynarodowych organizacji finansowych.</u>
          <u xml:id="u-8.15" who="#JaninaKraus">Chciałabym dojść do tego, jakie są koszty likwidacji kopalń, bo nimi obciąża się budżet i ja na to muszę znaleźć odpowiedź. Uzyskałam na razie wyjaśnienie, że program, który te dane zawierał, uległ dezaktualizacji i zaszła konieczność wyeliminowania z niego trzech załączników oraz niektórych informacji dotyczących likwidacji kopalń i wstrzymania wydobycia. Zwróciłam się do ministra przemysłu o wyjaśnienie tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-8.16" who="#JaninaKraus">Na zakończenie chciałabym przedstawić pewne wnioski. Po pierwsze, będę formułowała postulat, aby jednak negatywnie zaopiniować wniosek o udzielenie ministrowi przemysłu w tej części wykonania budżetu absolutorium ze względu na wykazanie niedostatecznej troski o wpływy budżetowe i co za tym idzie o interesy skarbu państwa. Po drugie, ze zdziwieniem stwierdzam, że w raporcie NIK powtarzają się pewne zarzuty i pewne konstatacje dotyczące np. nieprzygotowania merytorycznego pracowników resortu, czy też niedostatki organizacyjne. Nie formułuje się tu jednak konkretnego wniosku personalnego. Myślę, że jest to wyraźny niedostatek.</u>
          <u xml:id="u-8.17" who="#JaninaKraus">Mam jeszcze pytanie do przedstawiciela NIK, który w ubiegłej kadencji składał tutaj deklarację, że szczegółowymi analizami zostaną objęte Agencja Rozwoju Przemysłu i Państwowa Agencja Węgla Kamiennego. Ja w ogóle reprezentuję pogląd, że tworzenie tego typu agencji, które przejmują funkcje regulacyjne ministerstwa, de facto oznacza przejmowanie obowiązków i zadań resortu. Myślę, że obowiązkiem pracowników resortu jest wykonywanie tych zadań, a nie rozpraszanie swoich funkcji regulacyjnych po rozlicznych agencjach, ponieważ wtedy kwestia ustalenia odpowiedzialności jest trudna. Rozumiem też, że ministerstwo przyjmuje odpowiedzialność za niedostatki pracy tych agencji.</u>
          <u xml:id="u-8.18" who="#JaninaKraus">I pytanie do przedstawiciela Ministerstwa Przemysłu. Chciałabym raz wreszcie usłyszeć, na jakim etapie - a wiem, że od 1992 r. są intensywnie prowadzone - znajdują się rozmowy związane z prywatyzacją sektora paliwowo-energetycznego, dokładniej mówiąc - górnictwa, ponieważ jesteśmy w trakcie negocjacji o warunkach redukcji zadłużenia kraju. Chcę wiedzieć, czy ten punkt negocjacji, który mówi o spłacie długów za akcje i o udziale w polskich przedsiębiorstwach za długi polskich przedsiębiorstw, dotyczy sektora górnictwa węgla kamiennego, ponieważ polityka tego resortu wyraziła się w 1992 r. m.in. w blokadzie eksportu węgla, a tu chodziło o 7 mln ton, czyli równowartość 300 mln dolarów. Czy takie rozwiązanie jest brane pod uwagę?</u>
          <u xml:id="u-8.19" who="#JaninaKraus">I konkluzja końcowa. Osobiście formułuję wniosek o negatywne zaopiniowanie wniosku o przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu w 1992 r. przez Ministerstwo Przemysłu i Handlu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanKisieliński">W sprawozdaniu, które otrzymaliśmy, brak mi wyjaśnienia wielu spraw. W tym materiale nie dopatrzyłem się wyraźnej polityki przemysłowej. Wiem, że niektórzy twierdzą, iż brak polityki jest też polityką. Brakuje mi naświetlenia kwestii współpracy z innymi resortami, zwłaszcza z ministrem finansów, w zakresie polityki celnej, podatkowej czy kursu walut. Wiadomo, że utrzymywany sztucznie kurs walutowy doprowadza do takiej, a nie innej sytuacji wypłacalności sektora przemysłowego.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JanKisieliński">Brakuje mi stwierdzeń o współdziałaniu z ministrem współpracy gospodarczej z zagranicą w zakresie zwiększenia eksportu wyrobów opłacalnych. Pani poseł mówiła, że poprzednie ekipy doprowadziły do tych wielkich zatorów, np. w sektorze górniczym. Wtedy, kiedy górnictwo produkowało, był zakaz eksportu, co w konsekwencji doprowadziło do nadprodukcji węgla.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JanKisieliński">Brak jest również omówienia przedsięwzięć stymulujących poprawę sytuacji ekonomicznej przedsiębiorstw państwowych. Chodzi mi tu głównie o sprawy oddłużenia oraz problem regulacji cen. Przedstawiciel NIK powiedział, że rzuca się zakłady na tzw. wielką wodę i sprawdza, jak się zachowują w nowej sytuacji. Proszę jednak zauważyć, że środków obrotowych w przedsiębiorstwach państwowych jest coraz mniej, a w 1992 r. środki własne tego sektora wynosiły już tylko 9,7 bln zł, natomiast zadłużenia rosły w olbrzymim tempie. Dowodzą tego również zaciągane kredyty, które w sektorze państwowym są duże, a terminy spłat zobowiązań zostały zmienione z 67 dni na 85 dni, w związku z czym przedsiębiorstwa płacą odsetki za przedłużone zobowiązania płatności.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#JanKisieliński">Chciałbym prosić o wyjaśnienie, co oznacza zapis o pomocy bezzwrotnej dla Republiki Litewskiej na sfinansowanie nośników energii w wysokości 8 mld zł. Wyjaśnienia wymaga również sprawa wypłaty ekwiwalentów pieniężnych z tytułu deputatu węglowego dla emerytów i rencistów - byłych pracowników zlikwidowanych kopalń surowców mineralnych na terenie byłych państw radzieckich.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#JanKisieliński">W sprawozdaniu podano, jak rosły ceny produkcji sprzedanej w przemyśle ogółem oraz w przemyśle wydobywczym. Brakuje tu uwzględnienia stopnia inflacji. Ceny w przemyśle wydobywczym były z góry ustalane i utrudniało to wyjście z zapaści finansowych.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#JanKisieliński">Prosiłbym o wyjaśnienie braku wprowadzenia np. cła zaporowego na niektóre wyroby, co spowodowało spadek naszej produkcji, np. maszyn do szycia, bo doskonale wiemy, że nasze sklepy są zawalone tymi samymi maszynami z importu. Mówimy o spadku produkcji obuwia. Wiemy również, że w Polsce wprowadzono sprzedaż skór surowych, a jednocześnie pozbawiliśmy się surowca do produkcji obuwia.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#JanKisieliński">Jeżeli wymienia się wielkości dotacji, to należałoby to dokładniej przedstawić, bo występują tu w sprawozdaniu różne dane.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#JanKisieliński">Jeżeli chodzi o surowce górnicze czy kopaliny, prosiłbym o wyjaśnienie następującej sprawy. W 1988 r. została wybudowana kopalnia na terenie czy w okolicach Bochni, która miała służyć zaspokojeniu potrzeb przemysłu chemicznego, głównie zlikwidowanych później Krakowskich Zakładów Sodowych. Jednakże surowiec przecież został. Dlaczego kopalnia ta jest likwidowana? Czy żeby dotychczasowe kopalnie dostarczały wystarczające ilości surowca, skoro wiemy, że tam złoża się wyczerpują?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JózefŁochowski">Prosiłbym o przystąpienie do meritum, to znaczy spraw górnictwa, abyśmy mogli przejść do pytań i dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JanKiliańczyk">Poni poseł Kraus mówiła o braku polityki w stosunku do górnictwa. Wyraża się to choćby w tym, że z jednej strony przeznacza się środki na badanie złóż węgla, a gdy takie złoża się znajdzie, np. na terenie kopalni Barbara-Chorzów, kopalnię tę stawia się w stan likwidacji. Wymaga to wyjaśnienia.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#JanKiliańczyk">Dotacje przedmiotowe zostały wycofane dla kopalń węgla kamiennego niemal z dnia na dzień po I kwartale 1992 r., chociaż w programie na 1992 r. mówiło się, że te dotacje zostaną utrzymane. To właśnie spowodowało gwałtowny wzrost zadłużenia kopalń.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#JanKiliańczyk">Prosiłbym również o wyjaśnienie, czym kierowało się ministerstwo przy udzielaniu dotacji podmiotowych na dofinansowanie gospodarki mieszkaniowej w 1992 r., bo mówi się, że te domy pochodzą ze starych zasobów, a wymienia się tam kopalnie Bogdanka, Ziemowit, Czeczot, a więc te, które mają nowe zasoby mieszkaniowe. Brakuje w tym zestawieniu kilku kopalń, które rzeczywiście mają stare zasoby mieszkaniowe.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#JanKiliańczyk">Podobnie nie uwzględnia się niektórych kopalni przy ustalaniu dotacji na pokrycie szkód górniczych nawet dla tych kopalni, które prowadzą eksploatację na terenach aglomeracji miejskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WładysławStępień">Mówimy o sytuacji z 1992 r., a już niedługo będziemy omawiali sytuację z1993 r. i myślę, że stan i wyniki polskiego przemysłu okażą się jeszcze bardziej dramatyczne.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#WładysławStępień">Trzeba chyba ustalić przy omawianiu stanu przemysłu, za co odpowiada Ministerstwo Przemysłu, a za co odpowiada Agencja Rozwoju i Restrukturyzacji Przemysłu, która ma przyznane środki z różnych tytułów, o czym mówi się dość konkretnie w materiale NIK. Myślę, że ta agencja powinna zmienić nazwę i nazywać się agencją upadku polskiego przemysłu, bo żadnego rozwoju tu nie ma i nie ma żadnych perspektyw. Stan zadłużenia przemysłu jest coraz bardziej dramatyczny.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#WładysławStępień">W opracowaniu NIK brakuje mi konkretnych wniosków w stosunku do ludzi, którzy odpowiadają prawnie za działalność agencji. Agencja Rozwoju i Restrukturyzacji Przemysłu jest spółką akcyjną, która ma otrzymać w najbliższym czasie 54 mln ECU. Jeżeli ktoś te pieniądze zmarnuje, to my możemy nad tym płakać, ale to nic nie da.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#WładysławStępień">Następuje dopływ środków na restrukturyzację, ale trzeba się temu przyglądać i oceniać, czy jesteśmy w stanie to opanować. Stawiam wniosek, aby prezes Agencji przedstawił Komisji, jak ma zamiar konkretnie zagospodarować te pieniądze, które otrzymuje, aby osiągnąć konkretne korzyści w działalności polskiego przemysłu. Nie może być tak, że kontakt między firmami zachodnimi a Agencją polega tylko na tym, że przekazuje się informacje, które do tej pory obwarowane są tajemnicą państwową, a z programów restrukturyzacyjnych, których tomy leżą w Ministerstwie Przemysłu, nic na razie nie wynika poza tym, że wydano na to ogromne środki, o czym raport NIK bardzo wyraźnie mówi. To są kwestie, na które powinniśmy zwrócić uwagę po to, abyśmy dalej nie brnęli donikąd. Domagam się ustalenia, kto jest za to odpowiedzialny, że marnuje się pieniądze, które kiedyś trzeba będzie spłacić.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#WładysławStępień">Jestem przekonany, że gdyby Ministerstwo Przemysłu było jedynym przedstawicielem polskiego rządu w nawiązywaniu współpracy z tymi funduszami, które mają rzeczywistą wolę pomocy polskiemu przemysłowi i gdyby nie było Agencji, sprawa byłaby bardziej przejrzysta i wynikałaby z tej działalności większa skuteczność i korzyść, pomimo wielu słabości, jakie występują w poszczególnych pionach ministerstwa.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#WładysławStępień">Pani poseł J. Kraus zgłosiła wniosek, aby nie udzielać absolutorium ministrowi za 1992 r. Ja oczywiście też chciałbym się pod tym podpisać, tylko nie wiem, co to da, bo ministra odpowiedzialnego za tamten okres już dawno nie ma, a jest nowy minister, któremu trzeba stworzyć dobre warunki współpracy z Komisją, aby mógł pewne sprawy wraz ze swoimi współpracownikami zmienić, bo to jest najważniejsze na starcie.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#WładysławStępień">Mówiliśmy tu dużo o górnictwie i o wynikach uzyskanych przez przemysł. Chciałbym powiedzieć, że jednym z bardziej skandalicznych elementów funkcjonowania polskiego przemysłu jest górnictwo siarki i żeby dzisiaj sprawy nie omawiać, stawiam wniosek, aby powołać zespół poselski do zbadania stanu i sytuacji górnictwa siarki w Polsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JózefŁochowski">Padło kilka pytań i prosiłbym o odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MirosławWoźniakowski">Chciałbym na wstępie powiedzieć, że problemy kursu walut, ceł, cen węgla są bardzo ważne, ale bardzo prosiłbym, aby te tematy nie przesądzały o takim czy innym werdykcie Komisji co do sprawozdania z wykonania budżetu przez resort. Kurs walut to jest problem nie kwalifikujący się do tego, aby go przy tej okazji i w odniesieniu do resortu omawiać. Jest wiele spraw, o których była mowa, a które nie mieszczą się, moim zdaniem, w temacie dzisiejszego posiedzenia Komisji. Na pewno tym ważnym tematom trzeba poświęcić osobne posiedzenie, a teraz chciałbym odpowiedzieć na te pytania, które wiążą się ściśle z tematem, o którym mówimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JaninaKraus">Chciałaby zaprotestować, bo pan mówi, że cena energii elektrycznej nie jest sprawą resortu. Przecież pana pracownik podjął w tej sprawie decyzje i to z mocą wsteczną, z pogwałceniem przepisów, o czym mowa jest w raporcie NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MirosławWoźniakowski">Sprawa ustalenia cen, np. w energetyce, jest problemem bardzo ważnym, ale wykraczającym poza temat posiedzenia. Tego nie można omówić w 5 minut. Podobnie poruszony tu problem restrukturyzacji górnictwa wymaga oddzielnego potraktowania. Jest na tę sprawę wiele poglądów i każdy może mieć odrębny punkt widzenia.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#MirosławWoźniakowski">Chciałem podkreślić z całą mocą, że kolejne rządy różnie podchodziły do sprawy określenia polityki przemysłowej państwa. W 1990 r. ówczesny minister przemysłu reprezentował pogląd, że w zasadzie ustalanie polityki przemysłowej jest niepotrzebne. Pogląd ten uległ później zmianie i w rezultacie założenia polityki przemysłowej, których nie było z różnych przyczyn w 1992 r., zostały opracowane we wrześniu 1993 r. przyjęte przez Radę Ministrów. Różne były koleje losu sprawy ustalenia polityki przemysłowej. Sprawa ta była przedstawiana kilkakrotnie na posiedzeniach KERM, aż doprowadzono do wstępnego jej przyjęcia, a następnie - jak powiedziałem - do ostatecznego zaakceptowania przez rząd we wrześniu 1993 r. Pan minister M. Pol wypowiadał się już na ten temat i mówił, że jednym z podstawowych działań Ministerstwa Przemysłu i Handlu będzie spojrzenie na tę politykę z punktu widzenia obecnego rządu i kontynuowanie jej realizacji. W latach 1991–1992 istotnie był inny pogląd na temat potrzeby opracowania takiej polityki.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#MirosławWoźniakowski">Restrukturyzacja górnictwa węgla kamiennego budziła i budzi wiele kontrowersji. Jest tu jedno założenie: jeżeli ograniczane są dotacje - i chyba słusznie, bo nie ma dla nich miejsca - trzeba dążyć do efektywności górnictwa, aby mogło ono uzyskać pozytywny wynik finansowy. Wiemy, jakie górnictwo ma zadłużenia, wiemy ile potrzeba węgla.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#MirosławWoźniakowski">Jeżeli będziemy nadal utrzymywać kopalnie, np. w okręgu wałbrzyskim, gdzie do jednej wydobytej tony węgla dopłaca się ponad 1 mln zł, powstaje pytanie, kto ma ten milion dopłacić. Kiedyś były na to dotacje, dzisiaj ich nie ma. Jeżeli nie zlikwidujemy części kopalń - tam, gdzie górnik pracuje w bardzo ciężkich warunkach i gdzie koszty wydobycia węgla są znacznie wyższe od przeciętnych - będzie to problem. Tym problemem się zajmujemy. Oczywiście, można mieć zastrzeżenia, czy zlikwidować tę kopalnię, czy też inną i w jakim czasie, ale likwidacja nieefektywnego wydobycia węgla, jeżeli górnictwo ma być samowystarczalne, jest konieczna, bo kto ma do tego dokładać?</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#MirosławWoźniakowski">Jest przygotowany program restrukturyzacji i możemy go omówić, ale jeżeli występujące tu różnice poglądów mają być powodem nieprzyjęcia sprawozdania z realizacji ustawy budżetowej za 1992 r., to uważam, że jest to nieporozumienie. Możemy się różnić co do kierunków restrukturyzacji górnictwa, to spotkajmy się i rozpatrzmy wspólnie te problemy. Musimy jednak dążyć do tego, aby górnictwo było opłacalne.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#komentarz">(Głosy z sali: Ono jest opłacalne.)</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#MirosławWoźniakowski">To dlaczego, skoro jest opłacalne, kopalnie mają 20 bln zł strat? Rozumiem, że jest tu problem podwyższenia cen, ale wiemy, jak podwyższenie cen zarzutowało na cały przemysł. Są to problemy, które wymagają szczegółowego rozpatrzenia. Wnioskuję, panie przewodniczący, aby - jeżeli byłoby to możliwe - temat górnictwa, który jest tak kontrowersyjny, omówić na oddzielnym posiedzeniu Komisji. Powinniśmy sobie wyjaśnić wszystkie problemy i wątpliwości, abyśmy się nie różnili w zasadniczych kwestiach, co nie znaczy, że w szczegółowych sprawach mamy być całkowicie zgodni.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#MirosławWoźniakowski">Konsorcjum kanadyjskie opracowało program restrukturyzacji dla hutnictwa. Program ten został wstępnie przyjęty i zaczyna być realizowany. Nie wiem o tym, żeby konsorcjum narzucało nam jakieś rozwiązania. Ten, kto opracowuje program, ma prawo i obowiązek formułować określone kierunki działań, ale nie znaczy to, że musimy te propozycje w całości przyjmować. Program ten był kilkakrotnie rozpatrywany na posiedzeniach KERM i został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#MirosławWoźniakowski">Koszty likwidacji kopalń są różne dla różnych kopalń. Są opracowane programy likwidacji, lecz ulegają one zmianom z wielu względów, ponieważ likwidacja kopalń łączy się ze zmniejszeniem zatrudnienia w górnictwie, a tego problemu nie można rozwiązać bez osłon socjalnych. I z tego powodu program likwidacji kopalń nie wszedł w fazę realizacji, bo nie wykonano pewnych działań wstępnych w pierwszym etapie. Dlatego trzeba to aktualizować i stąd zmiany terminów. Każda kopalnia ma swój program, ale nawet jeśli jest on już opracowany, to nie znaczy, że ma obowiązywać przez cały okres trzech czy czterech lat likwidacji. Warunki się zmieniają i trzeba programy do nich dostosować. Jest to więc sprawa trudna i dyskusyjna, która wymaga dalszych rozważań.</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#MirosławWoźniakowski">Sprawa listów intencyjnych. Przyjmuję ten postulat pani poseł i postaram się go zrealizować.</u>
          <u xml:id="u-16.10" who="#MirosławWoźniakowski">Na jakim etapie są rozmowy prowadzone nt. zamiany naszych zadłużeń zagranicznych na akcje? Nie znam takich rozmów na ten temat. Nigdy w kierownictwie resortu ten temat w takim brzmieniu nie był poruszany.</u>
          <u xml:id="u-16.11" who="#MirosławWoźniakowski">Jak oceniana jest współpraca z Ministerstwem Finansów i Ministerstwem Przekształceń Własnościowych? Chciałbym tutaj przeczytać jedno zdanie z materiałów NIK mówiące o wynikach finansowych przedsiębiorstw: „Tak wysoki stopień obciążeń świadczy o anormalności istniejącego systemu finansowego przedsiębiorstw państwowych. Dotyczy to głównie zasad naliczania dywidendy, podatku od wzrostu wynagrodzeń oraz sposobu rozliczania się z budżetem”. I jest to problem, ale nie może sam tylko minister przemysłu za to odpowiadać. Jest on tylko jednym z wielu, którzy kreują ten system.</u>
          <u xml:id="u-16.12" who="#MirosławWoźniakowski">W moim przekonaniu - a chyba nie tylko moim - restrukturyzacja administracji państwowej jest nieuchronna.</u>
          <u xml:id="u-16.13" who="#MirosławWoźniakowski">Brak jest jasno określonych kompetencji, są różne organy założycielskie - właściwie cała władza skupiona jest w Ministerstwie Finansów. Czy przedsiębiorstwo ma zapłacić podatek, czy można mu tę płatność odłożyć na inny termin, czy rozłożyć na raty, zaniechać lub anulować? Żadnych takich decyzji nie może podejmować minister przemysłu. Są od tego izby skarbowe, urzędy skarbowe i minister finansów. Jest naszą sprawą, aby przedsiębiorstwa miały z czego płacić, ale nie można tych spraw przypisywać tylko ministrowi przemysłu. Jest to problem byłego i nowego rządu, a nie wyłącznie ministra przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-16.14" who="#MirosławWoźniakowski">Prosiłbym członków Komisji, aby brali to pod uwagę, że adresatem tych różnych kwestii nie jest tylko Ministerstwo Przemysłu i Handlu.</u>
          <u xml:id="u-16.15" who="#MirosławWoźniakowski">Nie chcę się ustosunkowywać do sprawy kursu walut, kwestii cła, bo są to problemy bardzo wysokiej rangi. Jestem natomiast gotów przedłożyć Komisji wszystkie dokumenty i pisma, jakie minister przemysłu kierował w sprawie cen i zakazu przywozu skór. Na nasz wniosek skierowano do Głównego Urzędu Ceł i z naszej inicjatywy został zablokowany import skór surowych. Ja te wszystkie materiały przekażę w krótkim czasie Komisji. W tej sprawie działaliśmy bardzo energicznie, chociaż nie zostało to ujęte w sprawozdaniu.</u>
          <u xml:id="u-16.16" who="#MirosławWoźniakowski">Jest uchwała Rady Ministrów w sprawie udzielenia Litwie bezzwrotnej pomocy i minister przemysłu był jej realizatorem. Jest to uchwała w sprawie przyznania z ogólnej rezerwy budżetu Rady Ministrów pomocy bezzwrotnej dla Republiki Litewskiej: „Zwiększa się z ogólnej rezerwy budżetu określonej w ustawie budżetowej na 1992 r. wydatki budżetowe w części dotyczącej Ministerstwa Przemysłu i Handlu o kwotę 8 mld zł, z przeznaczeniem na pomoc bezzwrotną dla Republiki Litewskiej na sfinansowanie zakupu nośników energii”. Dostały to Mazowieckie Zakłady Rafineryjne w Płocku za ropę wyeksportowaną na Litwę.</u>
          <u xml:id="u-16.17" who="#MirosławWoźniakowski">Sprawa deputatów węglowych, o które pytał pan poseł Kisieliński. Dotyczy to repatriantów ze Wschodu, którzy pracowali w kopalniach soli i w związku z tym przysługują im te deputaty, zgodnie z układem zbiorowym pracy dla kopalnictwa surowców. Kiedyś te kwoty płaciło zjednoczenie, a obecnie dla żyjących jeszcze 70 osób wypłaca resort i jest to ujęte w ustawie budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-16.18" who="#MirosławWoźniakowski">Wycofanie dotacji dla górnictwa węgla kamiennego. Jak pamiętam, dotacje te miały być co roku zmniejszane o 1/3, począwszy od 1990 r. Tak zostało to ustalone w pierwotnych założeniach. Zmianami wprowadzonymi do ustawy budżetowej zostało to w 1992 r. nieco przyspieszone i dotacje zostały zdjęte po I kwartale 1992 r. Rząd to zaproponował, a Sejm uchwalił tę zmianę w ustawie budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-16.19" who="#MirosławWoźniakowski">Kopalnia w Bochni została wybudowana, aby zapewnić dostawy surowca do Zakładów Sodowych w Krakowie. Zakłady te zostały zlikwidowane i ten surowiec stał się jak gdyby zbędny.</u>
          <u xml:id="u-16.20" who="#MirosławWoźniakowski">Sprawa kopalni Barbara-Chorzów. Decyzję w tej sprawie podjęto na skutek stwierdzenia, że aktualna pozycja ekonomiczna tej kopalni jest słaba i narastają tendencje pogarszania się jej sytuacji w latach 1993–1994. Eksploatacja w tej kopalni oparta jest, jak stwierdzono, na resztkach pokładów znajdujących się w końcowej fazie wyczerpania, a jakość surowca i warunki eksploatacji powodują, że kopalnia jest trwale nierentowna. Takie było orzeczenie o stanie tej kopalni i to wyjaśnia sprawę. Dodatkowo wyjaśniono, że uruchomienie nowego pokładu wydobywczego spowoduje dalsze i wyższe dotowanie kopalni. A więc wydobywanie w tym przypadku wiąże się z dodatkowymi znacznymi kosztami.</u>
          <u xml:id="u-16.21" who="#MirosławWoźniakowski">Trudno przewidzieć, co będzie dalej z prywatyzacją. To, co jest już ustalone, będzie stopniowo realizowane. Ścisłe zaplanowanie, ile przedsiębiorstw zostanie oddanych w leasing czy dzierżawę, jest niemożliwe - to są tylko pewne szacunki. Może być tych uruchomień albo więcej, albo mniej - to trudno jest przewidzieć i mogą tu występować różnice.</u>
          <u xml:id="u-16.22" who="#MirosławWoźniakowski">Podniesionych tu różnych kwestii i nierozwiązania wielu problemów nie można adresować tylko do Ministerstwa Przemysłu i Handlu. Nie chciałbym, aby wszystkie konsekwencje ponosił tylko minister przemysłu. Mogę zapewnić, że wszystkie zgłoszone uwagi poselskie zostaną przez nowe kierownictwo resortu rozpatrzone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JózefŁochowski">Stwierdzić jednak trzeba i to, że skoro przyjmuje się pewne funkcje do wykonania, a to dotyczy także ministra przemysłu, bierze się na siebie odpowiedzialność za określone obszary działań. Można oczywiście tłumaczyć niewykonanie czy pewnych spraw bałaganem w podziale kompetencji między członkami i komórkami rządu. My tu stwierdzamy pewne fakty w zakresie konkretnych tematów, które oceniamy. Okazuje się, że wiele spraw wlecze się dość długo, a wiele nie jest rozwiązywanych prawidłowo i to jest w części winą również resortu i jego kierownictwa. Niestety, trzeba ponosić konsekwencje, ale nie będziemy tego tu rozstrzygać.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#JózefŁochowski">W niektórych sprawach pan, panie dyrektorze, przesadza np. co do wystąpień w sprawie zakazu przywozu skór. Tak się składa, że uczestniczyłem w konferencji u ministra współpracy gospodarczej z zagranicą i było wręcz przeciwnie - były skargi, że Ministerstwo Przemysłu chce znieść od 1 stycznia te zakazy.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#JózefŁochowski">Głos ma pan prezes Agencji Rozwoju Przemysłu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#ArkadiuszKrężel">Powinienem odnieść się do jednoznacznej opinii pana posła W. Stępnia. Sądzę, że wynika ona z niedoinformowania o stanie faktycznym. Bardzo mnie dotknęło sformułowanie o szastaniu pieniędzmi skarbu państwa. Jeżeli chodzi o likwidację Agencji i uzasadnienie tego kroku, to uznano, że najlepszą drogą jest prywatyzacja kapitałowa i puszczenie akcji w obieg publiczny. Byłby to w obecnej sytuacji Agencji jeden z najlepszych zastrzyków finansowych dla budżetu, jeżeli chodzi o wartość środków, jakie ta emisja przyniosłaby.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#ArkadiuszKrężel">Niezależnie od tego, chciałbym jednak zwrócić uwagę na pewną sprawę, bo uczestniczę w takim posiedzeniu po raz drugi. I właściwie problemy tu podnoszone, jak zauważyła to pani poseł J. Kraus, stale się powtarzają. Formułowana tu negatywna ocena dotyczy całej sfery działania resortu, któremu przypisano funkcję nie tylko stratega gospodarczego, ale również funkcję właściciela. Chciałem zwrócić uwagę, że nie da się budować gospodarki rynkowej narzędziami nierynkowymi czy nieprzystosowanymi do rynku kapitałowego. Nie można wprowadzić odpowiedzialności właściciela bez operowania narzędziami, którymi są finanse, pieniądze, kapitał. Tego się po prostu zrobić nie da. Rozliczanie natomiast w kategoriach wykonania czy też niewykonania to jest też rozliczanie w kategoriach, czy właściciel spełnia wymagania ciążące na nim jako właścicielu, który posługuje się określonymi narzędziami i funkcjonuje w danym układzie.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#ArkadiuszKrężel">Chciałbym podkreślić, że poza Ministerstwem Przemysłu leżą wszelkie narzędzia, przy których pomocy można kształtować politykę przemysłową. Z tego trzeba sobie zdawać sprawę. Te narzędzia są w ręku Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Przekształceń Własnościowych. Ten właściciel, który w warunkach normalnej gospodarki kapitałowej powinien dysponować środkami własnymi, służącymi z reguły rozwojowi dla podejmowania inicjatyw inwestycyjnych dla rozwoju swojej własności. To wszystko jest poza tym resortem. I praktycznie jedynym narzędziem finansowym, za pomocą którego ministerstwo może kształtować pewne stosunki kapitałowe, jest Agencja Rozwoju Przemysłu - spółka akcyjna odpowiadająca zgodnie z prawem handlowym za swój standing, za swoje działania stanowiące naturalne narzędzie funkcjonowania instytucji finansowej, pewne narzędzie strategicznego działania właściciela.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#ArkadiuszKrężel">Na całym normalnym świecie funkcja właściciela opiera się na zasadzie dysponowania środkami mieszczącymi się w systemie finansowym, który wspiera poszczególne podmioty i ich elementy rozwoju przynosząc określone zyski. Tutaj tego nie ma i dlatego wydaje się, że trudno jest rozliczać resort w tych kategoriach, ponieważ jest to rozliczanie właściciela pozbawionego narzędzi, które w normalnych warunkach gospodarki rynkowej, kapitałowej powinien posiadać.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#ArkadiuszKrężel">Agencja jest jednostką nietypową i można powiedzieć, że w obecnej formule i w obecnej strukturze jesteśmy praktycznie pierwszym narodowym funduszem inwestycyjnym. Agencja jest współwłaścicielem 3 banków, ponad 40 przedsiębiorstw i jest takim organizmem, z którego doświadczeń w zakresie strategii transformacyjnej na pewno będą korzystać ci, którzy w perspektywie będą zarządzać narodowymi funduszami. Jest to dość podobna forma realnego właściciela odpowiadającego za kapitał. Chyba w tym duchu i w tej strategii gospodarka tego państwa rozwija się i będzie się rozwijała, bo innej drogi raczej nie ma. Wydaje mi się, że wszelkiego rodzaju odnoszenie się do realności wykonywania budżetu czy funkcjonowania resortu musi się odnosić do pewnego realnego zakresu odpowiedzialności właściciela za kapitał, którym dysponuje i w związku z tym jego kreacyjnej, ekspansywnej formy rozwoju własności, albo też nieumiejętności czy destrukcyjnego działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JózefŁochowski">Rozumiem, że właścicielem pana Agencji jest skarb państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JanKisieliński">Nie otrzymałem odpowiedzi na dwa pytania. Co było podstawą przyznania pieniędzy na zabezpieczenia przed szkodami górniczymi i dlaczego nie wszystkie kopalnie otrzymały takie środki? I drugie. Co było podstawą przyznania pieniędzy na dofinansowanie gospodarki mieszkaniowej praktycznie od 0 do 20,5 mld zł na jedną kopalnię?</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#JanKisieliński">Nie zgodziłbym się z tezą, że górnictwo węglowe jest nierentowne, ponieważ górnictwo zostało wprowadzone w taką sytuację gospodarczą bez swojej winy. Gdyby pan dyrektor mógł wytłumaczyć, ile szkód czy ile pieniędzy z tytułu zadłużenia kopalń nie powstaje z winy kopalń, tylko metody zarządzania górnictwem. Posłom chciałbym powiedzieć, że chodzi tu nie tylko o 7 kopalń postawionych w stan likwidacji, ale również o 120 tys. ludzi zatrudnionych w sektorze górnictwa węgla kamiennego i drugie tyle zatrudnionych w zakładach współpracujących z górnictwem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#StanisławaBułat">Kilka słów nt. szkód górniczych. Przyjęliśmy taką zasadę, że w pierwszej kolejności wspomagamy kopalnie, na których terenach występują różne typy szkód górniczych, także z dawnych okresów eksploatacji. Jest wiele szkód górniczych, których skutki nie są likwidowane z tego powodu, że został w pewnym momencie zlikwidowany Fundusz szkód górniczych. Ponadto ujawniają się szkody górnicze w starych kopalniach, które zostały dawno zlikwidowane, ale w przeszłości były przydzielone administracyjnie poszczególnym kopalniom. I głównie na likwidowanie skutków tych szkód, ujawnionych i nie naprawionych oraz tam, gdzie są zaległości, kierowano w pierwszej kolejności pomoc w formie dotacji budżetowej. Brano również pod uwagę, jaka jest kondycja finansowa kopalni, jakie są najpilniejsze potrzeby w danym rejonie i jakie zadanie inwestycyjne musi być wykonane, np. budowa dróg, wiaduktów, domy zastępcze itd.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#StanisławaBułat">Jeżeli chodzi o zasady pomocy w gospodarce mieszkaniowej, brano pod uwagę liczbę i powierzchnię użytkową mieszkań administrowanych przez poszczególne kopalnie, koszty utrzymania tych mieszkań, wpływy z czynszu. Dotacje te nie pokrywają całości kosztów i kopalnie musiały uzupełnić ze swoich środków brakujące kwoty na ten cel.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#StanisławaBułat">Skomplikowana jest sprawa kopalni Sielec-Moszczenica. Została ona zbudowana z wielkim przerostem w stosunku do potrzeb Zakładów Sodowych w Krakowie, które miały korzystać z wydobywanego tam surowca. Wówczas kierowano się wizją dłuższej perspektywy i obliczano ogromne zapotrzebowanie na sól. Wszystko się zmieniło i teraz kopalnia jest obciążona ogromną dywidendą. Ze względu na brak możliwości zbycia tej solanki rozważa się różne warianty rozwiązań aby utrzymać tę kopalnię. Niestety, każde opracowanie kończy się tym, że jest to nieefektywne, a więc kopalnia została zakwalifikowana do likwidacji i trzeba będzie ją zamknąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JózefŁochowski">Zwrócono tu uwagę na sprawę podziału kwot przeznaczonych na dofinansowanie działalności eksploatacyjnej i finansowanie kosztów likwidacji. W niektórych przypadkach, w niektórych kopalniach jest to tylko 10%, podczas gdy 90% dotacji przeznaczano na dopłaty do węgla. Czy jest to zgodne z ustawą budżetową, czy też jest to konieczność, jaka powstała w trakcie realizacji budżetu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MirosławWoźniakowski">Chciałbym zauważyć, że w kopalniach postawionych w stan likwidacji trwa nadal wydobycie przy bardzo wysokich kosztach, np. w kopalni Victoria w Wałbrzychu. Gdyby przestano wydobywać węgiel z tej kopalni o bardzo trudnych warunkach, natychmiast byłyby z tego tytułu lepsze efekty, niż wydobywanie i dopłacanie ponad 1 mln zł do każdej tony węgla. Jest to więc zgodne z ustawą, bo takie możliwości były.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JózefŁochowski">Kto chciałby jeszcze zabrać głos? Jeżeli nikt, to przystąpimy do sformułowania wniosku. Wniosek Najwyższej Izby Kontroli dotyczący tej sprawy, jest negatywny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WojciechJadecki">Nasz wniosek nie jest wnioskiem negatywnym. Rozumiemy złożoność sytuacji, w jakiej musi działać ministerstwo. W zakresie wykonania budżetu, jak mówiłem, nie zgłaszamy jakichś daleko idących uwag. Jeżeli chodzi o realizację zadań, mamy wiele zarzutów i wątpliwości, ale dotyczy to nie tylko tego ministerstwa, lecz całego aparatu państwowego Rzeczypospolitej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JózefŁochowski">Ja po prostu przeczytałem ze sprawozdania NIK, że „Obok nielicznych pozytywnych zjawisk przeważały tendencje negatywne i narastały zagrożenia”. Jeżeli pan, to inaczej sformułował, np. że „obok nielicznych negatywnych zjawisk narastały tendencje pozytywne”, sformułowałbym to inaczej. Bądźmy konsekwentni: albo coś piszemy i to podtrzymujemy, albo teraz mówimy o czym innym.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#JózefŁochowski">Wobec tego sformułuję wniosek inaczej. Kto z państwa jest za przyjęciem pozytywnej opinii o wykonaniu budżetu za 1992 r. w części dotyczącej Ministerstwa Przemysłu i Handlu?</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#JózefŁochowski">W głosowaniu nikt nie poparł wniosku, przeciwnych było 7 posłów, 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#JózefŁochowski">Okazuje się, że nie mamy quorum. Musimy zebrać wszystkich, aby ponownie głosować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MirosławWoźniakowski">Muszę jeszcze raz zabrać głos. Reprezentuję tu resort. Pan przewodniczący też był kiedyś w tym resorcie. Nie mogę zgodzić się z poglądem i wnioskiem, że budżet resortu nie został zrealizowany. Jest to nieprawda. Ustawa budżetowa, która była uchwalona przez Sejm, została przez ministerstwo zrealizowana. Nie ma co do tego większych wątpliwości czy zastrzeżeń co do prawidłowości zrealizowania poszczególnych pozycji ujętych w budżecie.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#MirosławWoźniakowski">Sprawy inne, dotyczące systemu gospodarki, sposobu finansowania zadań - to jest inna kwestia. Są tu odpowiedzialni pracownicy resortu pilnującego naszej kasy budżetowej, przestrzegania zasad gospodarowania przyznanymi środkami. Uważam, że część dotycząca budżetu została zrealizowana, a inne kwestie nie mogą tego przesłaniać czy powodować kwestionowania wykonania samego budżetu. Nieprzyjęcie sprawozdania z realizacji budżetu byłoby krzywdzące dla ludzi, którzy jednak czuwają nad prawidłowym wydatkowaniem środków zapisanych w budżecie. Dyscypliny budżetowej przestrzegano w resorcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JózefŁochowski">Już niektórzy posłowie wrócili i mamy w tej chwili quorum. Ja rozumiem panów zatrwożenie z tego tytułu niemniej jednak myśmy to rozpatrywali i z punktu widzenia tego, o czym mówiono, rozumiem wypowiedzi posłów o pasywności działań o braku polityki, utrudnieniach w realizacji dochodów. Myślę, że ta część dochodowa zadecydowała o takim wyniku głosowania - z tym, że ja niczego nie sugeruję.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#JózefŁochowski">Ponieważ poprzednio nie było quorum, musimy powtórzyć głosowanie. Proszę wziąć teraz pod uwagę również te elementy, o których mówił przed chwilą pan dyr. Woźniakowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#WładysławStępień">Tu są dwie sprawy. Jeżeli zgłaszane są głosy przeciw, to nie są to głosy przeciw ludziom, którzy realizowali to, co postanowiło kierownictwo resortu. Musimy rozdzielić: czy my opiniujemy działalność ministra i jego zastępców, w której wyniku jest taka, a nie inna sytuacja, czy też jesteśmy przeciw ludziom, którzy realizowali ustawę budżetową? Ja nie jestem przeciw tym ludziom, jestem przeciwko brakowi polityki, której nie prowadził poprzedni minister. Dlatego głosowałem przeciw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JanChojnacki">Chciałem zapytać o skutek udzielenia poparcia, tj. pozytywnego zaopiniowania realizacji budżetu Ministerstwa Przemysłu i Handlu. Czy ta opinia naszej Komisji oraz wszystkich innych komisji sejmowych będzie sumowana i będzie się składała na opinię, w której Sejm udzieli absolutorium dla całego ówczesnego rządu H. Suchockiej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JózefŁochowski">Nasza opinia jest cząstkową opinią do podjęcia ostatecznej decyzji o absolutorium, nad którą będzie głosował Sejm. Budżet jest jak gdyby kwintesencją funkcjonowania rządu i ocena budżetu jest również oceną działań rządu jako całości. Wyrażona przez nas opinia jest brana pod uwagę przy udzielaniu absolutorium.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#CecyliaMalska">Wprawdzie referuje i odpowiada za tę część budżetu minister przemysłu, ale chciałabym prosić państwa, abyście zechcieli zwrócić uwagę na to, że jest to wykonanie tylko części budżetu, który był akceptowany przez Sejm. I Ministerstwo Przemysłu i Handlu ma się teraz rozliczyć przed państwem z tego, do czego było zobowiązane, czy przekroczyło te wydatki w ramach sum, jakie otrzymało do dyspozycji na prowadzenie działalności przemysłowej. Tu rozpatruje się wykonanie ustawy budżetowej, zatwierdzanej przez Sejm, natomiast brak polityki finansowej, czy brak programów - to się oczywiście składa na wyniki osiągane przez przemysł, wydaje mi się jednak, że jest to problem, który nie jest przedmiotem naszego dzisiejszego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#CecyliaMalska">Jeżeli powierzam ministrowi przemysłu kwotę iluś tam milionów złotych i mówię, że ma tym gospodarzyć, a mało tego, w uzasadnieniu do projektu ustawy budżetowej określono, na co on może to wydać, to rozumiem, że dzisiaj oceniamy, czy on zrobił tak, jak na to zezwolił Sejm, czy przekroczył wydatki, czy dokonał jakichś przesunięć, czy też środki były przeznaczane na te cele, na które zostały przyznane przez Sejm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JózefŁochowski">Dziękuję bardzo. Niemniej jednak my rozważamy ten temat znacznie szerzej i np. w sprawozdaniu NIK możemy przeczytać, że w 1992 r. dochody budżetowe w jednostkach zgrupowanych w Ministerstwie Przemysłu i Handlu były o 16,8% niższe w porównaniu do 1991 r.”. Pytam się wobec tego pani: kto za to odpowiada? Mówimy tylko o budżecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#CecyliaMalska">Oczywiście, to dotyczy budżetu. Poszczególne części budżetowe są formułowane w określony sposób. Taki jest mechanizm budowy ustawy budżetowej. Czy on jest słuszny, czy nie, to jest kwestia do dyskusji, ale został on przyjęty przez Sejm w takim kształcie, w jakim został przyjęty. I w części dotyczącej Ministerstwa Przemysłu i Handlu w ustawie budżetowej nie planowano dochodów. Oczywiście, działalność tych jednostek i polityka ministerstwa wpływa na kształtowanie dochodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#MirosławWoźniakowski">Nie minister przemysłu decyduje o tym, kogo np. zwolnić z podatku, czy w innych tego typu sprawach. Nie wiem, czy gdyby nie było żadnych zwolnień z podatku dochodowego, dywidendy ich dochody budżetowe nie byłyby dużo większe. Mówiąc inaczej, mam prawo twierdzić, że gdyby nie było żadnych zwolnień z dywidendy, z podatku dochodowego, z popiwku, to dochody budżetowe byłyby wyższe, ale minister przemysłu o tym nie decyduje.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#MirosławWoźniakowski">Trzeba wobec tego oddzielać działania ministerstwa w kierunku uzyskiwania efektywności w przemyśle - i ja się od tego nie uchylam - od tego, że minister otrzymał ileś tam bilionów złotych na ściśle określone cele i z tego musi się rozliczyć. Czy przestrzegał odpowiednio wydatkowania określonych w budżecie kwot, czy nie przekraczał ustalonych wielkości, czy też wydawał je dowolnie. I to jest druga kwestia.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#MirosławWoźniakowski">Uważamy, że w odniesieniu do tej drugiej kwestii realizacji budżetu krzywdzące jest mówienie, iż minister czegoś nie dopilnował. Czym innym jest np. polityka cen, polityka podatkowa itp. sprawy, na które minister nie ma wpływu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JózefŁochowski">Sądzę, że już sobie wszystko wyjaśniliśmy. Przystępujemy do głosowania. Formułuję jeszcze raz wniosek: kto jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu Ministerstwa Przemysłu i Handlu za 1992 r.?</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#JózefŁochowski">W głosowaniu 1 poseł poparł wniosek, 9 posłów było przeciwnych i 4 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#JózefŁochowski">Proponuję przyjęcie następującego uzasadnienia do naszego wniosku i wyników głosowania. Aczkolwiek nie mamy uwag zasadniczych do samego wykonania budżetu, niemniej jednak uwagi nasze i nieprzyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu uzasadniamy następująco. Tu podamy nasze zastrzeżenia, począwszy od zmniejszenia wpływów o 16,8%, wskażemy na pasywną politykę resortu w tym względzie, brak polityki przemysłowej w odniesieniu do przedsiębiorstw. Czytam tylko to, co było zgłaszane podczas dyskusji, to nie są moje sformułowania.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#JózefŁochowski">Funkcjonowanie ministerstwa nie sprzyjało, a wręcz utrudniało zrealizowanie przychodów budżetowych. Niedostateczna była dbałość o zwiększenie dochodów budżetowych państwa. To proponuję zapisać w uzasadnieniu do naszego wniosku. Dodać tu trzeba także sprawę studiów sektorowych i parę jeszcze elementów, które składają się na krytykę działań resortu w zakresie oddziaływania na poprawę gospodarki w przedsiębiorstwach.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#JózefŁochowski">Czy państwo upoważniacie prezydium Komisji do zredagowania uzasadnienia naszej negatywnej opinii w takim mniej więcej duchu i o takiej treści, którą ogólnie przedstawiłem? Rozumiem, że jest zgoda.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#JózefŁochowski">Osobno spróbujemy omówić te sprawy, które dotyczą budżetu, a związane są z działalnością ministra finansów oraz sformułujemy wniosek w związku z tym, o czym mówiłem na początku: abyśmy mieli jednego gospodarza tego przemysłu od początku do końca.</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#JózefŁochowski">Dziękuję przedstawicielom Ministerstwa Przemysłu i Handlu i przepraszam, jeżeli poczuliście się trochę niedowartościowani.</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#JózefŁochowski">Z kolei przechodzimy do rozpatrzenia sprawozdania Wyższego Urzędu Górniczego. Proszę pana prezesa Steinhoffa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JanuszSteinhoff">Ponieważ jest to pierwsze nasze spotkanie, chciałbym kilka minut poświęcić omówieniu funkcjonowania urzędów górniczych. Urzędy górnicze w Polsce nadzorują 545 zakładów górniczych, które podlegają rygorom prawa górniczego. W tych zakładach zatrudnionych jest 372 tys. pracowników. Jest tu 99 górniczych zakładów podziemnych, 198 zakładów odkrywkowych i 195 zakładów górnictwa otworowego.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#JanuszSteinhoff">Wyższy Urząd Górniczy jest centralnym organem administracji państwowej - jedynym centralnym organem zlokalizowanym poza stolicą. Podlegają mu okręgowe urzędy górnicze w liczbie 14, rozmieszczone w całej Polsce od Wałbrzycha po Lublin, Poznań i wreszcie Śląsk, gdzie mamy najwięcej zlokalizowanych okręgowych urzędów górniczych. Istnieje również urząd górniczy do badań kontrolnych urządzeń energomechanicznych. Przy 6 okręgowych urzędach górniczych funkcjonują komisje do spraw szkód górniczych. Przy Wyższym Urzędzie Górniczym działa komisja odwoławcza do spraw górniczych, jak również komisja z nominacji premiera do spraw ochrony powierzchni przed szkodami górniczymi.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#JanuszSteinhoff">Jak powiedziałem, nadzorujemy wszystkie zakłady górnicze, które podlegają rygorom prawa górniczego. W 1992 r. wykonaliśmy w tych zakładach ponad 34 tys. inspekcji. W efekcie tych inspekcji zatrzymaliśmy prawie 7 tys. robót górniczych, nałożyliśmy 2,5 tys. grzywien i 111 kar dyscyplinarnych. Wydaliśmy również 18 tys. decyzji i postanowień.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#JanuszSteinhoff">Komisje do spraw szkód górniczych, które działają przy 6 okręgowych urzędach górniczych, mają mniej więcej ok. 28 tys. spraw rocznie do rozpatrzenia, a więc obciążenie jest tu bardzo duże.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#JanuszSteinhoff">W urzędach górniczych zatrudnionych było w sumie w 1992 r. 609 osób, z tego 143 w Wyższym Urzędzie Górniczym, 378 osób w okręgowych urzędach górniczych i 80 osób w komisjach do spraw szkód górniczych. Muszę tu stwierdzić z wielkim ubolewaniem, ale dotyczy to nie tylko urzędów górniczych, lecz całej administracji państwowej, fakt zmniejszania się zatrudnienia mniej więcej w tempie od 2,5 do 5% rocznie, co w odniesieniu do urzędów górniczych jest tym bardziej trudne do zaakceptowania, że urzędy te w ostatnim czasie przejęły bardzo wiele kompetencji, które wcześniej należały do ministra górnictwa i energetyki czy do zjednoczeń, odchodzimy bowiem od monopolu państwa na działalność górniczą. Stąd wynika konieczność bardzo sprawnego działania urzędów górniczych. W obszar górnictwa wchodzą firmy zagraniczne i z tego trzeba wyciągać określone wnioski.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#JanuszSteinhoff">Państwo na pewno interesuje poziom bezpieczeństwa, szczególnie w kopalniach węgla kamiennego. Opinia publiczna bardzo często bulwersowana jest doniesieniami o wypadkach zbiorowych. W kilku słowach chciałbym powiedzieć o poziomie bezpieczeństwa w polskim górnictwie, bowiem urzędy górnicze nadzorują wszystkie zakłady górnicze pod kątem bezpieczeństwa pracy, ochrony środowiska naturalnego i ochrony złoża. Poziom tego bezpieczeństwa w latach 1991 i 1992 oceniamy jako niezły w sensie niezłego poziomu europejskiego. Nastąpił bardzo zdecydowany spadek wskaźnika wypadkowości. Chciałbym podkreślić, ponieważ operujemy w miarę obiektywnymi wskaźnikami, które określają poziom tego bezpieczeństwa w górnictwie węgla kamiennego, że w 1991 r. wskaźnik wypadków śmiertelnych na 1 mln ton wydobytego węgla wynosił 0,45, natomiast w 1992 r. wynosił 0,38 i był to najlepszy wskaźnik w historii polskiego górnictwa węgla kamiennego. Jest jeszcze drugi wskaźnik, który charakteryzuje poziom bezpieczeństwa w sposób w miarę obiektywny, czyli liczby wypadków śmiertelnych na 1000 osób zatrudnionych. Osiągnęliśmy w 1992 r. wartość 0,16 i jest to też najlepsza wartość w historii polskiego górnictwa. Dla porównania powiem, że wskaźniki na 1 mln ton sięgają w Czechach liczby ponad 1, w Rumunii - 3,98, w Turcji - 3,91, w Niemczech - 0,43. Są oczywiście kraje, które mają lepsze wskaźniki. Do nich należy Wielka Brytania i Australia, ale tam warunki górnicze i geologiczne są zupełnie odmienne.</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#JanuszSteinhoff">Chciałbym również, antycypując wystąpienie przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli, odpowiedzieć przynajmniej po części na sformułowania pod adresem Wyższego Urzędu Górniczego i okręgowych urzędów górniczych dotyczące gospodarki złożem. Mamy świadomość, że z punktu widzenia prawnego cała ta kwestia regulowana jest obecnie absolutnie w sposób ułomny. Mieliśmy nowelizację prawa górniczego i prawa geologicznego w 1991 r. Niestety, zakres tej nowelizacji wykroczył poza intencję rządową i miała ona charakter bardzo niedoskonały. Dotychczas minister ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa nie wydał stosownych delegacji, które określają kryteria bilansowości złóż itd.</u>
          <u xml:id="u-37.7" who="#JanuszSteinhoff">Generalnie chcemy uporządkować te sprawy w nowym prawie górniczym i geologicznym, które zgłoszone zostało do pierwszego czytania w Sejmie pojutrze. Nad tym projektem prawa pracowaliśmy w ubiegłej kadencji półtora roku. Sejm uchwalił to prawo na 3 dni przed rozwiązaniem i niestety nie można było dokończyć procesu legislacyjnego. Dlatego też bardzo proszę teraz o nadanie, jak wynika to z intencji, trybu pilnego temu projektowi ustawy, ponieważ ustawa obecnie obowiązująca jest to prawo górnicze z 1952 r., a prawo geologiczne pochodzi z 1960 r. i absolutnie nie przystaje do obecnej rzeczywistości gospodarczej. Odchodzimy teraz od modelu państwa, w którym ministrowie resortowi dysponowali złożami naturalnymi. Chcemy, aby sposób dysponowania zasobami naturalnymi zmienił się całkowicie, aby zostało to w pełni oddane w ręce ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa i aby kompetencje w tej materii ministra przemysłu i handlu były ograniczone do niezbędnego minimum, a w zasadzie wyeliminowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JózefŁochowski">Co do ustawy prawo górnicze i geologiczne proszę pana prezesa, abyśmy się w tej sprawie porozumieli po posiedzeniu w celu ustalenia trybu procedowania nad tą ustawą. Obecnie proszę pana dyr. W. Jadeckiego z NIK o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#WojciechJadecki">Przeprowadziliśmy kontrolę w Wyższym Urzędzie Górniczym. Jeżeli chodzi o wydatki i dochody budżetowe, to w tej sprawie nie zgłaszamy uwag. Wydatki budżetowe były celowe, należycie udokumentowane, ponoszone z zachowaniem zasad oszczędności i gospodarności. Ewidencja zarówno dochodów, jak i wydatków budżetowych prowadzona była zgodnie z zasadami rachunkowości budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#WojciechJadecki">Kilka zdań chciałem powiedzieć o kontroli, którą przeprowadziliśmy w ub.r., a która objęła 7 kopalń węgla kamiennego i dotyczyła gospodarowania zasobami złóż węgla kamiennego. W informacji pokontrolnej znajduje się ocena tych zjawisk, które badaliśmy i formułujemy pewne wnioski dotyczące rozwiązań występujących problemów.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#WojciechJadecki">W działalności kopalń, jeżeli chodzi o gospodarowanie złożami węgla kamiennego, stwierdziliśmy wiele nieprawidłowości, brak aktualnych dokumentacji geologicznych, brak aktualnych projektów zagospodarowania złoża, brak decyzji ministra przemysłu i handlu zatwierdzających zasoby przemysłowe, dużą swobodę i dowolność w zakresie przekwalifikowania zasobów złóż bilansowych na złoża pozabilansowe. Prowadziliśmy również kontrole w okręgowych urzędach górniczych. Sformułowaliśmy kilka wniosków dyscyplinujących ich działalność. Wyższy Urząd Górniczy udzielił na nasze wystąpienie odpowiedzi stwierdzając, że będzie podejmował działania w kierunku usunięcia stwierdzonych nieprawidłowości i wyda odpowiednie polecenia okręgowym urzędom górniczym.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#WojciechJadecki">W naszej informacji zgłosiliśmy wnioski dotyczące nowelizacji prawa górniczego i geologicznego, utworzenia bardziej spójnego systemu prawnej ochrony zasobów złóż kopalin, ustanowienia jednego organu decyzyjnego, odpowiedzialnego za całą politykę surowcową w państwie, ustalenia obowiązku określenia jednolitych zasad kwalifikacji zasobów geologicznych i przemysłowych. Występujemy o wprowadzenie bardziej sprawnego systemu nadzorowania eksploatacji zasobów złóż węgla, ukształtowanie i ustanowienie systemu prewencyjnego zawierającego pewne rozwiązania w zakresie dyscyplinującym, to znaczy wprowadzenie pewnych obligatoryjnych sankcji karnych i ekonomicznych za szkody wyrządzone w zasobach na skutek nieprawidłowej ich eksploatacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JózefŁochowski">Rozumiem, że sprawa jest jasna i proponuję, abyśmy przyjęli sprawozdanie z wykonania budżetu w części dotyczącej Wyższego Urzędu Górniczego. Kto jest za takim wnioskiem?</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#JózefŁochowski">W głosowaniu 13 posłów jednogłośnie poparło wniosek.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#JózefŁochowski">Mamy jeszcze kilka spraw organizacyjnych. Mamy powołać podkomisję ds. energetyki i górnictwa. Wpłynęły do nas w tej sprawie dwa wnioski od przewodniczącego sejmowej Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej pana posła T. Bilińskiego oraz od pana posła J. Kisielińskiego, który proponuje powołanie stałej komisji górnictwa i energetyki. Proponuję, abyśmy przyjęli formułę powołania stałej podkomisji paliwowo-energetycznej, jak sugeruje pani poseł J. Kraus. Nazwa jest tu właściwie obojętna, bo zakres tematyczny będzie ten sam.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#JózefŁochowski">Uważam osobiście, że podkomisja energetyki i górnictwa obejmie jednak więcej problemów, np. z dziedziny gospodarki paliwowej i górnictwa siarki, o czym była tu mowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#HenrykHajduk">Najpierw jest jednak górnictwo, a potem energetyka i podkomisja powinna mieć taką nazwę: górnictwa i energetyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JanKisieliński">To jest chyba słuszna uwaga. Jeżeli utworzymy podkomisję obejmującą sprawy górnictwa i energetyki, to w tym momencie może nastąpić znowu kolejny podział poszczególnych kopalin na energetyczne i nieenergetyczne. Jest to o tyle istotne, że poprzednie ekipy rządowe już nadmiernie podzieliły górnictwo na czarne, brązowe, żółte itd. Górnictwo powinniśmy traktować jako cały dział.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JózefŁochowski">A więc jest propozycja, aby to była podkomisja do spraw górnictwa i energetyki. Byłaby to podkomisja tzw. międzykomisyjna, bo byliby w niej posłowie z innych komisji - z tym, że byłaby ona przypisana do nas i my bylibyśmy dla niej Komisją-matką. Podejmujemy tę decyzję jednomyślnie. Prosimy, aby posłowie zgłosili się do tej podkomisji. Myślę, że 9 posłów z naszej Komisji tu chyba wystarczy.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#JózefŁochowski">I druga sprawa. Powinniśmy zająć się sprawą Agencji ds. Rozwoju Przemysłu. Z tym wiąże się problem restrukturyzacji przedsiębiorstw państwowych.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#JózefŁochowski">Ważnym i pilnym tematem jest prawo geologiczne. Odbędzie się pierwsze czytanie projektu rządowego. Wpłynęło już do Sejmu wiele uwag w tej sprawie. Będziemy uczestniczyli w przygotowaniu tego projektu do uchwalenia przez Sejm. Jest tu problem sposobu podejścia państwa jako właściciela do spraw kopalin i należałoby to rozstrzygnąć. Dlatego powinniśmy powołać zespół, który dokona analizy tego projektu ustawy. Zespół ten zostanie włączony do podkomisji ogólnej, bo zainteresowanych jest tu kilka komisji sejmowych oraz Komisja Ustawodawcza. Zgłosili się już do tego zespołu posłowie: Chojnacki, H. Hajduk i J. Kraus i potrzebne byłyby ewentualnie jeszcze dwie osoby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JanuszSteinhoff">Chciałbym w tej sprawie powiedzieć kilka słów. Zdajemy sobie sprawę z tego, że prawo geologiczne i górnicze jest to wyjątkowo skomplikowana ustawa - ustawa interdyscyplinarna - i prace nad tą ustawą trwają już w sumie 4 lata, bo jeszcze od czasów rządów Messnera. Ostatnio procedowaliśmy nad tym prawem w Sejmie półtora roku. To prawo jest nam bardzo pilnie potrzebne, ponieważ nie mamy wystarczających przepisów do kontroli podmiotów zagranicznych. Chcielibyśmy, po niezbędnym vacatio legis, prawo to wprowadzić w życie już w lipcu przyszłego roku. Chciałbym apelować do państwa, deklarując wszelką pomoc ekspercką, o utrzymanie tego miesięcznego trybu procedowania nad projektem. Bylibyśmy za to bardzo wdzięczni. Ta ustawa jest naprawdę potrzebna i górnictwu i Polsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#JózefŁochowski">Chciałbym jeszcze podkreślić to, o czym mówiłem na pierwszym naszym posiedzeniu, abyśmy nie byli Komisją wyłącznie do spraw opiniowania różnych projektów rządowych, ale abyśmy także zajęli się sprawami kreowania polityki państwa w zakresie systemu gospodarczego w szerokim tego słowa znaczeniu.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#JózefŁochowski">Ja panu marszałkowi J. Oleksemu zgłosiłem propozycję, abyśmy uczestniczyli nieco szerzej w dyskusjach i opracowywaniu różnych tematów i projektów. Niepokojące według mnie jest, że zgłoszone są już do Sejmu różne projekty ze sfery systemu gospodarczego. a nie przewiduje się naszego uczestnictwa w ich rozpatrywaniu. Jest kilka spraw, jak np. Agencji Restrukturyzacji i Motoryzacji Rolnictwa, podatek importowy od towarów sprowadzanych i nadsyłanych z zagranicy. Są to sprawy systemowe i jeżeli mamy być Komisją Systemu Gospodarczego, to nie możemy przy tego rodzaju sprawach i dyskusjach być pomijani. Wiele z tych spraw, np. podatkowych, rozważa tylko i wyłącznie Komisja Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, a one dotyczą całości problemów gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#JózefŁochowski">Sprawy Agencji Restrukturyzacji i Motoryzacji Rolnictwa nie może rozpatrywać tylko Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Wiadomo, że ta Komisja i posłowie rolnicy, którzy w niej stanowią większość, będą patrzyli i oceniali to w sposób korzystny dla rolnictwa. My musimy na to spojrzeć nieco szerzej.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#JózefŁochowski">I kolejna sprawa. Chcemy w najbliższym czasie powołać przy Komisji - i mamy na to zgodę pana marszałka - zespół ekspertów do spraw opiniowania i doradztwa, głównie w kwestiach dotyczących systemu gospodarczego. W ten sposób moglibyśmy wzmocnić naszą siłę oddziaływania na kreowanie racjonalnych rozwiązań systemowych w gospodarce.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#JózefŁochowski">Proszę o zgłaszanie tematów, którymi powinniśmy się zająć w najbliższym czasie oraz propozycje kandydatur do zespołu ekspertów. Uważam, że zespół ten nie powinien liczyć więcej niż 10 osób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#WładysławStępień">Czy pan przewodniczący i członkowie prezydium rozpatrywali już, jaką formułę przyjąć, jeśli chodzi o współpracę ze związkami zawodowymi?</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#WładysławStępień">Czy minister przemysłu ma zamiar przedstawić jakąś koncepcję tego, jak będzie sprawował swój urząd i w jaki sposób będzie dążył do ożywienia polityki przemysłowej państwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JózefŁochowski">Taką ogólną koncepcję minister przedstawił na posiedzeniu oceniającym jego osobę jako członka rządu. Myślę, że po tym dzisiejszym wstrząsie dojdzie do jakichś rozmów i do ustosunkowania się do niektórych problemów, które powinien rozwiązywać ten resort, głównie w zakresie polityki gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#JózefŁochowski">My, jako Komisja, nie będziemy chyba podejmować jakichś specjalnych inicjatyw w zakresie rozwijania współpracy ze związkami zawodowymi. Jest natomiast przyjęta praktyka, że przy omawianiu spraw trudnych, merytorycznych, mających wpływ na funkcjonowanie zakładów i ich załóg, zapraszani są zawsze przedstawiciele związków zawodowych, aby mogli zaprezentować swoje poglądy i opinie. Dotyczy to także rozpatrywania niektórych projektów ustaw. Natomiast oficjalnej współpracy ze związkami zawodowymi, jako centralami sejmowe komisje nie prowadzą. Kontakty merytoryczne będą utrzymywane w takim zakresie, o jakim powiedziałem.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#JózefŁochowski">Jeżeli nie ma innych spraw, dziękuję i zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>