text_structure.xml
94.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#RyszardGrodzicki">Przedmiotem dzisiejszych obrad jest analiza działalności Biura Prawno-Organizacyjnego. Na posiedzeniu obecny jest dyrektor M. Talago-Sławoj. Zapoznamy się z zagadnieniami związanymi z funkcjonowaniem biura, usłyszymy również o tych, które nie zmieściły się w tej obszernej, pisemnej informacji.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#RyszardGrodzicki">Jest to jedno z młodszych biur działających w Kancelarii Sejmu, dlatego przy formułowaniu naszych opinii, powinniśmy również i to wziąć pod uwagę. Gdyby więc państwo bardzo chcieli krytykować jego działalność - myślę, że konieczna przy tym będzie pewna doza taryfy ulgowej. Przed powołaniem tego biura, nie było w strukturze Kancelarii Sejmu tego typu komórki. Już sam fakt jego powstania jest dosyć istotny w organizacji prac Kancelarii - to tyle tytułem wstępu.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#RyszardGrodzicki">Chciałbym jeszcze państwa poinformować, że wpłynęło pismo od pani Marszałek Olgi Krzyżanowskiej, z prośbą o rozpatrzenie na posiedzeniu Komisji propozycji zmiany regulaminu udzielania posłom pożyczek. W związku z tym, iż jest obecna pani poseł D. Ciborowska, pełniąca w zespole opiniującym pożyczki dość eksponowaną funkcję, po zakończeniu omawiania punktu pierwszego, rozszerzylibyśmy porządek naszego posiedzenia o punkt drugi, dotyczący właśnie tego zagadnienia.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#RyszardGrodzicki">Są to wszystkie sprawy organizacyjne, o których chciałem państwu powiedzieć.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#RyszardGrodzicki">Panie dyrektorze, bardzo proszę o wprowadzenie nas w szczegóły funkcjonowania Biura.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MichałTalagoSławoj">Pierwotna informacja o działalności Biura - była dużo obszerniejsza niż ta, którą mamy dzisiaj przed sobą. Kolejne „amputacje” doprowadziły ją właśnie do takiego stanu. Wiem, że nie wszyscy mają czas i możliwość dogłębnego studiowania naszej informacji - chciałbym więc króciutko przedstawić kompendium tego co ona zawiera, jak również powiedzieć państwu kilka słów o sprawach, które nie były tam poruszone.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#MichałTalagoSławoj">Biuro Prawno-Organizacyjne działa od 18 miesięcy. Jest prowadzone niezbyt wielkim składem osobowym. Stanowi on 1 proc. ogólnej liczby pracowników Kancelarii Sejmu. Po 18 miesiącach, mogę stwierdzić, że na to biuro, czy komórkę tego typu, było olbrzymie zapotrzebowanie w Kancelarii Sejmu. W przygotowanym materiale jest informacja na temat zakresu działania biura, chciałbym jednak krótko przypomnieć o podstawowych zadaniach, które do nas należą.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#MichałTalagoSławoj">Zajmujemy się przede wszystkim opracowywaniem projektów uchwał Prezydium Sejmu, zarządzeń Marszałka Sejmu i zarządzeń Szefa Kancelarii Sejmu. W tej dziedzinie legislacji wewnętrznej - wydaje mi się - nie działo się najlepiej, nie będę jednak tego krytykował. Uporządkowaliśmy pewne rzeczy, podjęliśmy działania, które nie były prowadzone - tak jak to należało. Mam może jakieś skrzywienie legislacyjne - byłem przez wiele lat wicedyrektorem biura prawnego URM-u, ale sądzę, że może i to ma również jakiś wpływ na moje pochylenie się nad tymi uchwałami, czy zarządzeniami - inaczej niż dotychczas to robiono.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#MichałTalagoSławoj">Zajmujemy się również ewidencją aktów prawnych i wprowadzamy je do baz danych. Jest to prowadzone w formie bazy pełnotekstowej - topikowej. W przyszłości da to usprawnienie tego typu, że w sieci komputerowej wszyscy będą mogli korzystać z wewnętrznych aktów prawnych. Wówczas będzie do nich pełna dostępność. Na razie jeszcze tak nie jest. Mam nadzieje, że na stanowiskach, które muszą korzystać z prawa wewnętrznego jest to już możliwe.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#MichałTalagoSławoj">Zajmujemy się również obsługą prawną Kancelarii Sejmu, czyli przygotowujemy opinię prawną na potrzeby organów Sejmu, Szefa Kancelarii Sejmu oraz biur Kancelarii, w tym również opiniujemy projekty umów.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#MichałTalagoSławoj">Do zakresu działania Biura należy też kontrola wykonywania zarządzeń Marszałka Sejmu, uchwał Prezydium i zarządzeń Szefa Kancelarii Sejmu.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#MichałTalagoSławoj">Prowadzimy również sekretariaty, jak na przykład Sekretariat Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Są to działania usługowe. Jest też Wydział Podawczy, który zajmuje się przyjmowaniem i rozdzielaniem pism, dystrybucją przesyłek oraz korespondencji dla klubów parlamentarnych oraz kół poselskich.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#MichałTalagoSławoj">Wymienię jeszcze - realizowanie zadań Kancelarii Sejmu w zakresie spraw obronnych i tajnych. To wszystko byłoby w największym skrócie.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#MichałTalagoSławoj">Biuro nasze ma charakter zbiorowego radcy prawnego, chociaż radców zatrudniamy tylko sześciu. Jego celem, przynajmniej tak sobie założyłem, jest inspirowanie różnych działań organizacyjnych, porządkujących, które po wypracowaniu koncepcji, uzgodnieniach wewnętrznych, stają się dosyć szybko wewnętrznym prawem. Jak państwo zapewne prześledzili załączniki to spory zakres potrzeb Kancelarii został już uregulowany.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#MichałTalagoSławoj">Przez czas naszego działania, czyli przez 18 miesięcy, uporządkowane i odnowione zostały chyba wszystkie archaiczne uregulowania wewnętrzne. Pochodziły one z poprzedniej formacji. Posługiwały się słownictwem i systemem prawnym z poprzedniego okresu. Przygotowano także wiele rozwiązań z dziedziny bezpieczeństwa, porządku oraz nowych metod działania w Kancelarii Sejmu, a nawet dotyczących całego Sejmu.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#MichałTalagoSławoj">Mogę więc stwierdzić, że uchylono przestarzałe i nieaktualne już przepisy. W załącznikach przedstawiamy, jakie było spectrum zainteresowania naszego Biura, a także Marszałka, Szefa Kancelarii Sejmu i organów Sejmu.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#MichałTalagoSławoj">Może więc szybko, w skrócie przedstawię państwu w liczbach nasze dokonania. W tym okresie 18 miesięcy były przygotowane i opiniowane 102 uchwały Prezydium Sejmu, 27 zarządzeń Marszałka Sejmu, 36 zarządzeń Szefa Kancelarii Sejmu. Robiliśmy to od początku, czyli od przygotowania koncepcyjnego. Trzeba było więc mieć jakiś pomysł na rozwiązanie przedstawionego problemu, potem zapisać to legislacyjnie i w końcu przeforsować, aby zostało to podpisane. Są to więc liczne działania, które wymagają wysiłku a niekiedy potu.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#MichałTalagoSławoj">Zaopiniowaliśmy 335 umów różnego rodzaju, co zostało szczegółowo przedstawione w materiale. Są to umowy budowlane, dotyczące prawa autorskiego, umowy zlecenia i umowy o duże inwestycje. Nasi radcowie brali w tym czasie udział w dużych przetargach, w sześciu wielkich negocjacjach inwestycyjnych i różnego rodzaju zakupach, w tym komputerowych.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#MichałTalagoSławoj">Wydaliśmy 120 opinii prawnych i udzieliliśmy 24 wyjaśnień o aktualnym stanie prawnym na zewnątrz. Była także prowadzona działalność procesowa. Mieliśmy 18 spraw sądowych o zwrot pożyczek, 28 spraw sądowych o zwrot sprzętu, 2 sprawy egzekucyjne skierowane do majątku Kancelarii Sejmu, 2 sprawy dotyczące należności Kancelarii Sejmu wobec osób trzecich z tytułu umów. Mieliśmy także jedną sprawę w kolegium, a także przygotowaliśmy szereg porozumień Kancelarii Sejmu z innymi instytucjami: z URM, z Polskim Radiem i Telewizją. Wszystko to jest wymienione szczegółowo w naszym sprawozdaniu.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#MichałTalagoSławoj">Wśród działań obsługowych sekretariaty i pracownicy na samodzielnych stanowiskach organizacyjnych zajmowali się przygotowaniem dziesiątków faktów powołań dotyczących na przykład Rzecznika Praw Obywatelskich, członków Krajowej Rady Sądownictwa, Komisji Selekcyjnej, Prezesa NIK itp. Są to prace organizacyjne wymagające niezawodności w przygotowaniu tych aktów. Obsłużyliśmy też 18 rozpraw Trybunału Konstytucyjnego do momentu przeniesienia do nowej siedziby.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#MichałTalagoSławoj">Przygotowaliśmy też organizacyjnie dwie bardzo duże konferencje legislatorów Kancelarii Sejmu, Urzędu Rady Ministrów, Kancelarii Prezydenta i Senatu. Obradowano na nich wspólnie nad sprawami legislacji w Polsce i relacjami między tymi organami w procesie legislacji.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#MichałTalagoSławoj">Należy też odnotować nasz współudział w wielu konferencjach odbywających się na terenie Kancelarii Sejmu. Ostatnio dotyczyło to praw człowieka, czy też osób upośledzonych.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#MichałTalagoSławoj">Dużą imprezą była I Regionalna Konferencja Sekretarzy Generalnych Parlamentów Europejskich, w której znaczny był nasz udział organizacyjny. Podobnych faktów można by podać dużo więcej. Obsługiwaliśmy 14 plenarnych posiedzeń Rady Ochrony Pracy i 35 posiedzeń zespołów roboczych.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#MichałTalagoSławoj">Aby nie wchodzić głębiej w tę statystykę podam jeszcze, że istotną i ważną dla nas dziedziną jest opiniowanie i kontrola umów. Sądzę, iż w tym zakresie nasze Biuro zrobiło dużo, choć ma jeszcze wiele do zrobienia. Liczba dotycząca obsłużenia 335 umów dotyczy sprawdzenia każdej umowy. Wypracowaliśmy nowy obieg dokumentów, nowy sposób przygotowania umowy. Zostało wydane w tej sprawie zarządzenie. Ostatnim punktem kontrolnym w Kancelarii jest właśnie nasze Biuro, które już po Pełnomocniku d/s Zamówień Publicznych jeszcze kontroluje - czy wszystkie procedury nowej ustawy o zamówieniach publicznych i wszystkie procedury wewnętrzne zostały odpowiednio zastosowane. Wydaje nam się, że przy udziale doradcy Szefa d/s Ekonomicznych, który każdą umowę bada pod względem ekonomicznym, niezależnie od osób prowadzących przetargi, daje to wielkie efekty. Nie zostały one wyliczone, ale nie chcąc przy tym być nieskromny, szacuję je na setki tysięcy nowych złotych.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#MichałTalagoSławoj">Sprawy sądowe, które były prowadzone w tym okresie pozwoliły odzyskać znaczne kwoty pieniężne lub doprowadziły do uporządkowania dokumentów finansowych - rozliczenia wydatków. Orientacyjnie dziś można ocenić, że odzyskaliśmy już lub odzyskamy kwotę 166 tys. nowych złotych to jest 1 miliard 600 mln starych zł. Toczy się jeszcze kilka postępowań komorniczych i wydaje się, że odzyskamy jeszcze sporo pieniędzy. Wartość odzyskanego sprzętu wynosi 108 tys. nowych złotych, a wartość zwróconych pożyczek 58 tys. nowych złotych.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#MichałTalagoSławoj">Następną dziedziną, którą zajmujemy się jest Kancelaria Tajna i obieg dokumentów tajnych, czuwanie nad prawidłowością postępowania w tym zakresie oraz współpraca ze służbami MSW, MON i UOP w sprawach z tym związanych. Przeprowadzamy procedury związane z dopuszczaniem pracowników do tajemnicy państwowej i służbowej. Obsługujemy posłów i Komisję Odpowiedzialności Konstytucyjnej w zakresie dostępu do materiałów tajnych i pracy z tymi dokumentami. Jest specjalne wydzielone pomieszczenie, z którego korzysta w szczególności Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej oraz osoby, w sprawie których toczy się przed nią postępowanie.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#MichałTalagoSławoj">W naszym zakresie działania są też sprawy obrony cywilnej i wydaje się, że nie nastręczają większych kłopotów. Prowadzimy je zgodnie z przepisami państwowymi w tym zakresie, poczynając od masek, które były kiedyś krytykowane w pewnej prasie do spraw szkoleń, zabezpieczeń i sygnalizacji. Mamy dalsze zamierzenia związane ze szkoleniem w tym zakresie, ponieważ jeszcze nie wszyscy pracownicy zostali nimi objęci.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#MichałTalagoSławoj">Jest dziedzina mało jeszcze przez nas rozpracowana. Są to problemy obronności na wypadek zagrożenia bezpieczeństwa lub stanu wojny. Istnieją obecnie przepisy z początków lat 80-tych, które nie uwzględniają transformacji ustrojowej państwa i są, naszym zdaniem, nieaktualne. Wymagają one zmian. Sprawy te znajdują się jednak w ręku KOK-u. Nie mamy nawet w tej dziedzinie inicjatywy. To wymagałoby być może odrębnego rozważania na spotkaniu poświęconym tylko temu tematowi. Nie jest to zbyt obszerny temat. Niemniej powinno być określone jak obecnie miałaby wyglądać nasza jak i Sejmu działalność obsługowa, na przykład w przypadku wojny. Jest to niewątpliwie materia konstytucyjna i rolę Sejmu w tej dziedzinie może - wydaje mi się - określić jedynie Prezydium Sejmu. Wnioskowałem już do Szefa Kancelarii o jakąś transmisję tej sprawy. Ma odbyć się spotkanie szefa z panem Goryszewskim, ponieważ moje peregrynacje do Biura Bezpieczeństwa Narodowego nie przyniosły oczekiwanych przeze mnie wyników. Nie dowiedziałem się niczego, co miałbym tak naprawdę w tej dziedzinie robić.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#MichałTalagoSławoj">W skład Biura wchodzi również Wydział Podawczy. Prowadzi on obsługę Kancelarii Sejmu, klubów, kół i innych jednostek w zakresie przyjmowania, dystrybucji oraz ekspedycji przesyłek. Jest to może działalność mało wdzięczna, ale jest to ogromna praca, którą wykonują te nasze panie w miarę bez większych potknięć. Wbrew obiegowym osądom jest to bardzo odpowiedzialne i delikatne zadanie, wymagające rygorystycznego udokumentowania, terminowości i przytomności przy dystrybucji. Wszelkie bowiem pomyłki w korespondencji czy spóźnienia są momentalnie wyłapywane i prowadzą do pewnych frustracji po obu stronach. Praca ta wymaga, tak jak powiedziałem, dużej przytomności umysłu. Liczba przesyłek - zgodnie z tym co mamy podane w naszej statystyce - stale rośnie. W tym roku zauważyliśmy niewielki spadek. Planujemy, że będzie to 8 proc., licząc średnią miesięczną. Zatrważająco rosną koszty. Poczta bardzo drożeje i to akurat jest niezależne od Kancelarii Sejmu.</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#MichałTalagoSławoj">Poczyniliśmy pewne usprawnienia organizacyjne i sprzętowe. Wprowadzony jest m.in. komputerowy program ewidencji, który ma usprawnić pracę. „Na piechotę” jednak prowadzona jest cała dokumentacja, ponieważ system ten dopiero jest wdrażany. Planowane jest zastosowanie nowoczesnego ciągu technologicznego, obsługującego korespondencję wychodzącą. Przedstawiliśmy tam naszą koncepcję z prognozą na przyszłość, czy wizją docelową, czyli jak wyobrażamy sobie tę działalność w Kancelarii Sejmu. Zadanie jest dosyć ambitne i wymaga nakładów. Polegałoby ono na mechanizacji czynności wkładania przesyłek do kopert, klejenia, ważenia, drukowania, czy adresowania z komputera, elektronicznej rejestracji, mechanicznego frankowania, łączenia w partie, przygotowywania dziennych raportów finansowych w komputerze itd. Wymaga to współpracy wielu komórek organizacyjnych Kancelarii Sejmu, ponieważ są to wszystko działania „na styku”. Mamy już pewne uzgodnienia, ale jak wszystko co nowe rodzi się to w bólach. Występują opory mentalne i finansowe. Koncepcja ta przedstawiona jest w załączniku nr 5. Mam nadzieję, że jeżeli uda się to wprowadzić, zmiana ta przyniesie zarówno olbrzymie oszczędności finansowe jak i w pracy ludzi. Zwiększy szybkość i dostęp do pism oraz druków sejmowych w przypadku gdyby był zastosowany terminal i informacje byłyby bezpośrednio przekazywane łączami do biur poselskich.</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#MichałTalagoSławoj">Jest to taka futurystyczna wizja, ale w pełni realna - stosowana obecnie na świecie i myślę, że szybko do tego dojdziemy. Mam świadomość, iż trzeba poprawić informację o możliwościach wysyłania korespondencji pilnej. Istnieje polska firma „Pocztekst”, która daje możliwość szybkich przesyłek. Oczywiście koszty takiej usługi są większe. Jest również DHL, z którego raczej nie korzystamy - czasami robi to poseł B. Geremek. Jest to już droga usługa. Wdrożymy jeszcze nieco prostych usprawnień i przekażemy państwu informację na temat możliwości przyśpieszenia przesyłek.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#RyszardGrodzicki">Prosimy posła sprawozdawcę o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JanBury">W związku z tym, że pan dyrektor pierwszy się wypowiadał, pominę niektóre fragmenty i ograniczę się tylko do tych ważnych, które m.in. zawarte są w sprawozdaniu przygotowanym przez Biuro.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JanBury">Biuro, tak jak było to już powiedziane, jest stosunkowo młodym biurem, bo działa od 4 maja 1994 r., czyli ma niespełna dwa lata. Zostało powołane zarządzeniem Szefa Kancelarii Sejmu. W skład Biura Prawno-Organizacyjnego, od momentu powołania, wchodzą: Sekretariat Szefa Kancelarii Sejmu, Wydział Prawny, Wydział Podawczy, Zespół d/s Obronnych i Ochrony Tajemnicy, Sekretariat Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, Sekretariat Biura Prawno-Organizacyjnego, wydzielone stanowiska pracy d/s organizacyjnych, Sekretariat Rady Ochrony Pracy i doradcy Szefa Kancelarii Sejmu.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#JanBury">Zatrudnienie w tym Biurze, na dzień 3 października br. wynosi 35 osób. Wg decyzji budżetowych i pełnych etatów jakie zostały przydzielone powinno ono wynosić 39 osób. Będę o tym jeszcze mówił we wnioskach końcowych, które przygotowałem. A więc 4 etaty są niewykorzystane.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#JanBury">Najwięcej, bo aż 14 osób pracuje w Wydziale Podawczym, który ma bezpośredni kontakt z korespondencją i jej przesyłaniem. 13 pracowników posiada wykształcenie wyższe.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#JanBury">Warto podkreślić, że w skład Biura wchodzi dużo komórek, które pracują bezpośrednio na rzecz Sejmu, czyli przygotowują różnego rodzaju decyzje, uchwały, zarządzenia i umowy. Z tych zatrudnionych 35 osób - 10 posiada wyższe wykształcenie prawnicze. 12 pracowników posiada wykształcenie średnie, a 10 osób wykształcenie zawodowe i te osoby obsługują Wydział Podawczy Sejmu.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#JanBury">Zakres działania Biura przedstawił pan dyrektor, wobec tego nie będę tego powtarzał. Ważną rolę w Biurze Prawno-Organizacyjnym spełnia Sekretariat Szefa Kancelarii Sejmu. Przygotowuje on m.in. korespondencję szefa, jego wizyty, spotkania z delegacjami zagranicznymi, ambasadorami. Dokonuje również archiwizacji dokumentów. W okresie sprawozdawczym wpłynęło ok. 5 tys. 270 spraw oraz 518 pism tajnych i 540 pism poufnych. To również musiało przejść przez Sekretariat Szefa Kancelarii Sejmu. Jest to bardzo duża liczba korespondencji.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#JanBury">Pan dyrektor częściowo mówił już o Wydziale Prawnym, jako jednym z ważniejszych w tym Biurze, który zajmuje się opracowaniem przede wszystkim uchwał Prezydium Sejmu, zarządzeń Marszałka Sejmu i Szefa Kancelarii Sejmu. O liczbach już słyszeliśmy, podam tylko, że samych uchwał Prezydium Sejmu było ok. 100. Ilość ta wymagała dużej pracy, szczególnie zespołu prawnego tego Biura.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#JanBury">Dobiegają końca prace nad nowym regulaminem organizacyjnym Kancelarii Sejmu. To również jest praca i domena tego Wydziału Prawnego. Ponieważ była już o tym mowa, nie będę mówił o umowach, które zaopiniował ten Wydział. Słyszeliśmy ile zostało ich przygotowanych, zatwierdzonych, czy sprawdzonych.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#JanBury">Kolejnym ważnym sektorem działalności Biura są wydzielone stanowiska d/s organizacyjnych. M.in. w tym okresie sprawozdawczym osoby, które pracują na tych stanowiskach przygotowały akty nominacyjne dla praktycznie wszystkich tych instytucji oraz wysokich urzędów, bezpośrednio powołanych przez Sejm. Dotyczy to sędziów Trybunału, sędziów Krajowej Rady Sądownictwa, Prezesa NIK-u, Komisji Selekcyjnej i wielu innych funkcji. Wszystkie te nominacje, które wynikały z powołań Sejmu i nominacji Marszałka musiało przygotować Biuro.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#JanBury">W ramach Biura funkcjonuje Sekretariat naszej Komisji - Regulaminowej i Spraw Poselskich. Doskonale państwo wiecie co jest jej podstawowym zadaniem, nie będę więc już o tym mówił.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#JanBury">Czytając materiał przygotowany przez Biuro, nie zdawałem sobie sprawy, że to aż tyle było pracy. Duże słowa uznania należą się naszemu sekretariatowi. W okresie sprawozdawczym odbyliśmy ok. 129 posiedzeń komisji sejmowych, 59 podkomisji, naszej Komisji Regulaminowj i Spraw Poselskich, 44 posiedzeń prezydium Komisji. Sekretariat uzyskał 98 opinii z Biura Studiów i Ekspertyz, obsłużył 101 opinii adresowanych do organów Sejmu i komórek sejmowych. Myślę więc, że nasze panie, które wspólnie z nami pracują, zasługują również na duże słowa uznania za wkład pracy, który został włożony przez niespełna dwa lata.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#JanBury">Ważną komórką w Biurze Prawno-Organizacyjnym jest Sekretariat Rady Ochrony Pracy. Rada Ochrony Pracy V kadencji powołana uchwałą Prezydium Sejmu z dn. 5 lipca 1994 r. rozpoczęła swoją działalność 9 sierpnia 1994 r. Do chwili powołania Rady V kadencji odbyło się ok. 14 posiedzeń plenarnych m.in. bardzo ważne w sprawie opiniowania różnego rodzaju spraw związanych z Kodeksem pracy i innych ustaw, które działają na styku tego kodeksu. Rada zajmowała się również oceną raportu Państwowej Inspekcji Pracy z badania przyczyn katastrof i wypadków zaistniałych w szczególnych okolicznościach. O innych kwestiach dotyczących Rady mówił pan dyrektor, więc nie będę się już powtarzał.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#JanBury">Ważnym też ogniwem działalności biura jest Zespół d/s Obronnych i Ochrony Tajemnicy. Realizował on swoje zadania w zakresie spraw obronnych, organizacji, koordynacji i kontroli ochrony tajemnicy państwowej i służbowej, obiegu dokumentów zawierających wiadomości stanowiące tajemnicę państwową oraz ich udostępnienia. To należało do kompetencji tego Zespołu.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#JanBury">Nie mniej ważnym ogniwem Biura jest Wydział Podawczy. Przerzuca on największą ilość korespondencji sejmowej, składa się na to m.in. to co znajdujemy w naszych skrytkach - czyli tony papieru. Obsługuje on przede wszystkim w zakresie ekspedycji i przyjmowania napływającej korespondencji, takie jednostki organizacyjne jak: komórki organizacyjne Kancelarii Sejmu, kluby parlamentarne i koła poselskie oraz Trybunał Konstytucyjny. Na uwagę zasługuje fakt, że w stosunku do roku 1994 nastąpił znaczny spadek, bo ok. 35 proc. wysłanej korespondencji oraz spadek w wydatkowanej kwocie o ok. 28–30 proc. Doszło nawet do tego - myślę, iż w wyniku również decyzji o powołaniu Biura i Wydziału Podawczego - że w tym roku zadeklarowano zwrot do budżetu ok. 115 tys. nowych złotych z tytułu oszczędności - wynikłych, jak sądzę, przede wszystkim z organizacji pracy tego właśnie Wydziału. Dobrze to ilustrują wykresy znajdujące się na stronie 20 i 21. Pokazują one jak to wyglądało w poszczególnych okresach, w latach 1994–95.</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#JanBury">Praktycznie byłyby to wszystkie sprawy, ważne dla pracy Biura Prawno-Organizacyjnego, które w tym okresie sprawozdawczym, prawie półtorarocznym, Biuro realizowało.</u>
<u xml:id="u-4.15" who="#JanBury">Po dyskusji, przedstawię wnioski końcowe oraz opinię Komisji. Dziękuję pracownikom Biura oraz panu dyrektorowi za bardzo dokładne, obszerne i ilustracyjne przygotowanie całego materiału dotyczącego pracy Biura.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa chciałby zadać pytanie związane z tym sprawozdaniem, wypowiedzią pana dyrektora oraz posła sprawozdawcy?</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#RyszardGrodzicki">Skoro nikt się nie zgłasza, wobec tego może ja zacznę. Moje pierwsze pytanie jest następujące. Ponieważ z różnych kontekstów - nie tylko z tego sprawozdania, ale również z kontekstów sytuacyjnych, w których się czasami znajdujemy może pojawić się problem relacji pomiędzy Biurem Prawno-Organizacyjnym, a Gabinetem Marszałka - miałbym pytanie do pana dyrektora: czy granice kompetencyjne pomiędzy Gabinetem Marszałka, a Biurem Prawno-Organizacyjnym są klarowne i jednoznaczne, czy też niekiedy pokrywają się zakresy działania?</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#RyszardGrodzicki">Drugie pytanie ma mniejsze znaczenie i związane jest z problemem, z którym przede wszystkim styka się nasza Komisja. Dotyczy ono opinii formułowanych przez Biuro i przez Biuro Studiów i Ekspertyz, w tzw. sprawach interwencyjnych. Zdarza się, że występuje zjawisko rozbieżności opinii i czy pana zdaniem nie należałoby w jakiś sposób udrożnić procedury ich otrzymywania, czyli nawiązania nieformalnej współpracy pomiędzy Biurem Prawno-Organizacyjnym, a Biurem Studiów i Ekspertyz?</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa miałby jeszcze jakieś pytania? Skoro nie, to bardzo prosimy pana dyrektora o odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MichałTalagoSławoj">Trudno powiedzieć czy te różnice między Biurem Prawno-Organizacyjnym, a Gabinetem Marszałka Sejmu są klarowne. Gdy czyta się zarządzenie powołujące oba biura to formalnie wydaje się, że jest to dobrze rozróżnione. Zachodzą na siebie pewne zakresy z dziedziny obsługi działań reprezentacyjnych Marszałka i działań reprezentacyjnych Szefa Kancelarii. Współpraca w tym obszarze stale jest prowadzona. Takim przykładem jest sprawa tablicy pamiątkowej naszych posłów, którzy zginęli. W takich przypadkach oba biura - czyli nasi organizatorzy i służby Gabinetu Marszałka Sejmu - współpracują.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#MichałTalagoSławoj">Natomiast muszę stwierdzić, że w tych głównych zadaniach mojego Biura nie występuje żaden „styk” z Gabinetem Marszałka Sejmu. A więc w tym sednie pracy Biura czyli „opiniotwórstwie” w przygotowaniu aktów prawnych nie ma kolizji. Zastałem to Biuro już wydzielone i przeprowadzono to świadomie, aby „odcedzić” różne dziedziny: obsługę Marszałka z pewnymi specyfikacjami szczególnymi dla tego organu i z pracą czysto administracyjną. Uważam, że Gabinet to nie jest czysta administracja, tylko jednak coś innego.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#MichałTalagoSławoj">Natomiast w sprawach opinii interwencyjnych zgłaszanych na przykład przez pana przewodniczącego i naszej współpracy między BPO a Biurem Ekspertyz zaistniały pewne dysonanse. Jak się okazało wydaliśmy różne opinie, ale to się zdarza - ilu jest prawników to zawsze jest lekki odcień w interpretacji. Dotyczyło to takiej ciekawej kwestii podatkowej. Zwróciliśmy się o opinię do Ministerstwa Finansów, które miało jeszcze inne zdanie w tej sprawie. Wówczas były już trzy opinie. Pytaliśmy o to również znawcy tematu - profesora, który wydał opinię czwartą. Tak się zdarza.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#MichałTalagoSławoj">Aby poinformować państwa co dzieje się ze sprawą, która jest chyba wszystkim znana, przekazaliśmy pismo do min. Modzelewskiego, aby na tle tych wszystkich opinii wydał opinię ostateczną i wiążącą. Przecież sprawy podatkowe należą do Ministerstwa Finansów.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#MichałTalagoSławoj">Jeżeli chodzi o drugą część pytania pana przewodniczącego - to oczywiście postanowiliśmy poprawić i uzgodniliśmy sposób współdziałania przy opracowaniu takich opinii. Nie mogą one wychodzić odrębnie i mamy się nawzajem informować o opiniach, które dotyczą posłów. To jest zasadnicza rzecz. Mam nadzieję, że takich dysonansów już nie będzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa na podstawie przygotowanego przez Biuro materiału chciałby zadać jakieś pytania bądź wypowiedzieć się merytorycznie?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Moje pytanie jest dość dziwne. Mianowicie chciałbym zapytać, jak mam rozumieć fragment zamieszczony w części: „Doradcy Szefa Kancelarii Sejmu”, cyt.: „Do obowiązków służbowych doradców Szefa Kancelarii Sejmu należy wypełnianie poleceń służbowych Szefa Kancelarii Sejmu...” Czy dotyczy to tylko dwóch doradców, czy wszystkich pracowników Szefa Kancelarii Sejmu?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MichałTalagoSławoj">Nie zauważyłem sformułowania. Jest ono niezgrabne. Chciałbym podkreślić, że doradcy Szefa Kancelarii Sejmu są „przywiązani” do naszego Biura jedynie organizacyjnie. Dajemy im pewnego rodzaju obsługę sekretarską i świadczymy im pomoc pod każdym względem. Muszą być przecież gdzieś zawieszeni w strukturze Kancelarii i mieć swoje miejsce. Taką bazę im dajemy.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#MichałTalagoSławoj">Jeżeli chodzi o sformułowanie, o którym mówił pan poseł to prawie każdy urzędnik Kancelarii ma zapisane, iż ma wypełniać poruczenia swojego szefa. To sformułowanie najprawdopodobniej wkradło się z ich zakresu obowiązków. Jest to rzeczywiście takie masło maślane i zupełnie niepotrzebne.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa chciałby się jeszcze wypowiedzieć czy zadać pytania? Skoro nie, to może ja powiem kilka słów.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#RyszardGrodzicki">Czytając przygotowany materiał odnosi się wrażenie, że gdyby nie Wydział Podawczy i nie problem tajemnicy państwowej - Biuro nie miałoby co robić. Tak właśnie w tym sprawozdaniu ułożyło się to objętościowo i większość tekstu poświęcona została tym dwom zagadnieniom. Podstawowe zadanie, jakie wbrew pozorom powinno być tutaj przypisane, to jest proces optymalizacji struktur sejmowych i działań z tym związanych. Tak było tradycyjnie, że posłowie na ogół się w to nie wtrącali. Struktura Sejmu funkcjonowała na zasadzie struktury zastanej. Czasami tylko nowy Szef Kancelarii wprowadzał jakieś zmiany, ale istota funkcjonowania pozostawała ta sama. Dzisiaj nowoczesna technika biurowa niekiedy wymusza zmiany struktur organizacyjnych. Po prostu w tych starych strukturach ta nowa technika nie miałaby sensownego zastosowania. Na przykład wprowadzenie komputerów i sieci komputerowej zmienia sposób obiegu dokumentów. Jeśli zafundowaliśmy sobie we wszystkich biurach poselskich faksy to w wielu wypadkach wysyłanie poczty np. z informacjami o terminie posiedzenia komisji jest anachronizmem. Prawdopodobniej taniej, a na pewno szybciej będzie przesłanie tej informacji drogą faksową. Można do tego zmusić komputer, który będzie to robił w środku nocy bez udziału pracowników i tekst zostanie nadany relatywnie szybko. To można już zrobić w tej chwili. Dokupienie karty faksowo-modemowej nie jest żadnym problemem. Bardzo dobrej jakości kosztuje ok. 15 mln. zł. Taki komputer może pracować w nocy, dokonując połączeń i nie czekając na żadne inne unowocześnienia. 95–96 proc. biur posiada faksy. Chyba tylko kilku posłów nie pobrało takiego sprzętu.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#RyszardGrodzicki">Sądziłem, że w tym materiale znajdziemy więcej takich pomysłów czy sugestii dotyczących ewentualnych zmian w sposobie funkcjonowania Kancelarii Sejmu. Pan dyrektor skoncentrował się na idiograficznym opisie dotychczasowej działalności. Może to wynikać z krótkiego okresu funkcjonowania Biura, ale wydaje mi się, że ten aspekt projektowania, optymalizowania, takiej swoistej prakseologii sejmowej powinien być mocniej podkreślony.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#RyszardGrodzicki">Gdy czytamy ten tekst to konfrontujemy go z tym, z czym stykamy się w praktyce. Nie zawsze jest tak, iż zamierzenia czy nawet przepisy funkcjonują w sposób, który by satysfakcjonował nas w praktyce. Jeśli mówimy o Wydziale Podawczym to przypomnę, że gdy omawialiśmy funkcjonowanie wielu komórek Sejmu to do rozdzielania korespondencji przyznawało się kilka z nich. To jest kolejne Biuro, które przyznaje się, że partycypuje w obiegu korespondencji, w nadzorze skrytek itd. Mam nadzieje, iż jest to ostateczne przypisanie, bo być może w ciągu ostatniego roku następowały jakieś zmiany organizacyjne, które polegały na przesunięciu tych czynności.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#RyszardGrodzicki">Na podstawie pewnych interwencji chciałbym zwrócić uwagę, że jeśli mieliśmy w tej dziedzinie swego czasu taką sytuację, iż trzeba było wysłać list o godz. 16-tej okazywało się, że już nie można bo Kancelaria nie działa. Budziło to moje zdziwienie. Trzeba było na przykład wysłać materiały do eksperta i okazywało się, że w ogóle nie ma możliwości wysłania ekspresu. Nie było żadnych gwarancji, że następnego dnia przesyłka dotrze. Trzeba było dopiero zrobić awanturę, żeby sytuację tę rozwiązać. To akurat nie działo się w naszej Komisji lecz przy pracy nad jedną z ustaw w innych komisjach. Wtedy nagle okazało się, że wszystko jest możliwe. Zostało to wysłane, żeby było ciekawiej, jakąś pocztą dworcową - nie normalną.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#RyszardGrodzicki">Wydział Podawczy - tak to odbieram - nie jest przygotowany do takiego szybkiego przesyłania dokumentów w sytuacjach, które tego wymagają. Być może zresztą, że brakuje połączenia między sekretariatami komisji sejmowych a tym Wydziałem. Jakaś przerwa informacyjna tu występuje.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#RyszardGrodzicki">Następna sprawa dotyczy poczty przychodzącej. Mam zwyczaj w momencie kończenia obrad Sejmu, w piątek, zaglądania do skrytki kluczykowej i wyciągania z niej całej korespondencji. Po czym bardzo często zdarza się, że w poniedziałek rano znajduję korespondencję, w której mam informację, iż właśnie w poniedziałek powinienem gdzieś być. Ponieważ przyszło to w poczcie piątkowej, wobec tego nie znalazło się już w skrzynce tego właśnie dnia.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#RyszardGrodzicki">Dostarczenie opóźnia również prześwietlanie przesyłek z uwagi na materiały wybuchowe. W tej sytuacji mamy więc stratę nie jednego dnia, a czterech dni - co w przypadku różnego rodzaju wydarzeń warszawskich odgrywa pewną rolę. Rozumiem, że jeżeli ktoś jest spoza Warszawy to może liczyć, iż dostaje takie zawiadomienie do biura i ma inne kanały informacyjne. Jeśli ja całą pocztę odbieram tutaj, to już jestem odcięty od możliwości należytego funkcjonowania.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#RyszardGrodzicki">Kolejna sprawa, którą obserwuję - większość klubów obok tej poczty kluczykowej ma skrytki pocztowe w biurze. Ja praktycznie nigdy nie jestem pewien gdzie znajdę korespondencję adresowaną do siebie - czy w skrytce kluczykowej, w klubie, czy w Komisji. Muszę powiedzieć, że nie rozgryzłem algorytmu postępowania Wydziału Podawczego. Jest to absolutny przypadek, którego dnia ktoś tak a nie inaczej pokieruje korespondencją. Wypadałoby wprowadzić pewną systematykę. Pewne przyzwyczajenia są dobre, ale założenie, iż na przykład dostarczenie poczty przez klub będzie najszybsze - nie jest najlepszym założeniem. Przez klub jest po prostu pewne, że poseł dostanie korespondencję, ponieważ pracownik tego dopilnuje. Nie oznacza to jednak, że będzie to szybko. Wypadałoby więc pomyśleć nad sprawą.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#RyszardGrodzicki">Mamy przedstawiony algorytm tego obiegu elektronicznego poczty wewnątrz budynku. Jest to oczywiście bardzo ważne i dobrze byłoby gdyby się pojawiło. Są jednak pewne kategorie dokumentów, które będą musiały funkcjonować w oryginale. Nie wiem czy nie warto byłoby pomyśleć nad założeniem poczty pneumatycznej na terenie budynku Kancelarii, a przynajmniej obsługi tej części, która jest dalej - tzn. „blaszaka” czy hotelu. Zapewne skracałoby to również obieg. Zmobilizowanie niekiedy gońca na terenie Kancelarii jest stratą kolejnych trzech czy kilku godzin. Tak to w praktyce bywa. Czasami po prostu łatwiej wziąć pismo i samemu zanieść, niż czekać na uruchomienie procedur, które powinny być standardowe.</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#RyszardGrodzicki">Nasza Komisja jest o tyle komisją nietypową, że jej zakres działania pokrywa się częściowo z zakresem działania Prezydium Sejmu. To wywołuje znowu pewne problemy. Na przykład - myślę, że Biuro Prawno-Organizacyjne to opiniowało - mamy odpowiadać za sprawy związane z wygaśnięciem mandatu posła. W momencie gdy mamy katastrofę i zgon posła to sprawa jest standardowa. Mieliśmy jednak sytuację wygaśnięcia mandatu z innych przyczyn np. wyboru na Prezesa NIK-u czy jego zastępcę. Rzecz nie była do końca oczywista. Przynajmniej w jednym wypadku Komisja nie była w ogóle w procedurę zaangażowana. Mogę wyrazić z tego powodu zdziwienie. Jednak na którymś etapie wypadało zwrócić Marszałkowi uwagę, że Komisja powinna mieć także cokolwiek do powiedzenia - tym bardziej że w stosunku do zastępcy przepisy nie były akurat takie jednoznaczne. Jakaś opinia powinna się więc w tej sprawie pojawić. To jest związane tak samo z zagadnieniami zapisanymi w regulaminie, w formie stałego nadzoru nad funkcjonowaniem Kancelarii Sejmu. Tak bodajże jest to tam ujęte.</u>
<u xml:id="u-10.11" who="#RyszardGrodzicki">Gdy zapoznałem się z wykazem różnych zarządzeń, które się pojawiają doszedłem do wniosku, że przynajmniej przy niektórych zarządzeniach Szefa Kancelarii Sejmu - Komisja powinna być powiadomiona, iż takie zarządzenie zostało wydane. O istnieniu tych zarządzeń dowiedziałem się dopiero z tego wykazu. To nie jest to samo, że zawiadamia się sekretariat, bo to dzieje się w ramach podległości służbowej. Jeśli nie chce się już wcześniej konsultować zarządzenia to zmiany w strukturach organizacyjnych Kancelarii powinny być w jakiś sposób Komisji sygnalizowane. Nie wiem czy to jest problem Biura, Szefa Kancelarii czy też Gabinetu Marszałku, bo w różnych aspektach może się to przekładać na którąś z tych komórek.</u>
<u xml:id="u-10.12" who="#RyszardGrodzicki">Za miesiąc będziemy rozpatrywać pracę Gabinetu Marszałka, więc być może przy tej okazji wypłynie pewna kategoria spraw. Wydaje mi się jednak, że sprawa ta powinna zostać ujęta w jakiejś formule działania.</u>
<u xml:id="u-10.13" who="#RyszardGrodzicki">Mamy instrukcję kancelaryjną Sejmu. Przeglądnąłem ją, bo sprowokowało mnie to, że miałem kłopoty z wypuszczaniem pism własnych jako przewodniczący Komisji. Specyfika naszej Komisji powoduje, że niekiedy muszę działać jednoosobowo. Często więc nie można przypisać tego co piszę jakiemuś posiedzeniu Komisji, względnie jej prezydium. Okazuje się, że instrukcja kancelaryjna jest tak zbudowana, że organ Sejmu jakim jest Marszałek również nie może wydawać swoich samodzielnych pism, ponieważ tego nie przewidziano. Z załącznika do instrukcji kancelaryjnej wynika jeszcze kilka podobnych rewelacji.</u>
<u xml:id="u-10.14" who="#RyszardGrodzicki">Zupełnie zszokowało mnie to, że instrukcja kancelaryjna, która jest zarządzeniem Szefa Kancelarii Sejmu, a więc aktem normatywnym wewnętrznym jest zmieniana, a przynajmniej treść jej załączników - pismami pracowników Biura Prawno-Organizacyjnego czy też innego. Pisma te mają na przykład treść następującą: w załączniku takim a takim proszę dodać rubrykę... Podpisany pod tym bywa referent lub specjalista. Z całym szacunkiem, ale w takiej sytuacji moja dusza prawnika cierpi. Powinno być to jednak robione w inny sposób.</u>
<u xml:id="u-10.15" who="#RyszardGrodzicki">Czytając tekst tego opracowania w pewnym momencie byłem zaskoczony, gdy przeczytałem, że Kancelaria Tajna nie była w zasadzie w żaden sposób monitorowana przez Straż Marszałkowską i robi się to dopiero teraz. Być może jest to efekt działalności organizacyjnej, o której pan dyrektor mówił.</u>
<u xml:id="u-10.16" who="#RyszardGrodzicki">W dalszym ciągu wydaje mi się, iż jest problem - Regulamin Sejmu nie jest w tym względzie precyzyjny - z posiedzeniami komisji, na których rozpatruje się sprawy tajne. Trudno nazwać te posiedzenia standardowymi posiedzeniami zamkniętymi. Nie ma w obiektach sejmowych dostosowanego pomieszczenia do tego typu posiedzeń. Dla potrzeb Komisji Służb Specjalnych stworzono pewne zabezpieczenia i przygotowano chyba jedyne pomieszczenie, które tak jest zabezpieczone, żeby można swobodnie prowadzić obrady czy rozmowy - bez obawy podsłuchu.</u>
<u xml:id="u-10.17" who="#RyszardGrodzicki">Powinno się pojawić pomieszczenie, które gwarantowałoby również tego typu posiedzenia komisjom sejmowym, gdzie takie sprawy mogłyby być rozpatrywane. W tym celu powinien być podjęty pewien wysiłek organizacyjny i finansowy - bo nie ulega wątpliwości, że te zabezpieczenia kosztują. Jeśli chcemy, aby parlament nie zajmował się „michałkami”, a zajmował się sprawami poważnymi, to tego typu kategorie spraw prędzej czy później będą musiały się pojawić. W ramach różnych optymalizacji warto byłoby to uwzględnić.</u>
<u xml:id="u-10.18" who="#RyszardGrodzicki">Mam jeszcze jedną uwagę, która nasunęła mi się w trakcie lektury tego materiału. Jest tam fragment mówiący o telefonach rządowych znajdujących się w gestii Prezydium Sejmu, klubów parlamentarnych, kierownictwa Kancelarii Sejmu i dyrektorów biur. Wydaje mi się, że są dwie lub trzy komisje (również ich przewodniczący), które z różnych powodów powinny mieć możliwość prowadzenia rozmów w warunkach ograniczających podsłuch i łatwości dostępu do różnych decydentów w kraju. Mam na myśli - Komisję Budżetową, Komisję Spraw Zagranicznych, Komisję Ustawodawczą, czy być może którąś z tych komisji gospodarczych - jest to kwestia rozważenia tego. Trzeba wziąć to pod uwagę, bo z całym szacunkiem dla aparatu administracyjnego Kancelarii Sejmu - decyzje merytoryczne dotyczące funkcjonowania państwa zapadają jednak w gronie poselskim. Jeśli tego typu łączność ma cokolwiek pomagać to powinno być to tak zorganizowane, aby niektóre komisje - nie wszystkie - były uwzględnione w tym systemie.</u>
<u xml:id="u-10.19" who="#RyszardGrodzicki">Miałbym jeszcze jedno pytanie. W przedstawionym nam materiale jest następujące zdanie: „sprawowano nadzór nad organizacją posiedzeń Rady Ochrony Pracy.” Przyznam się, że nie bardzo to rozumiem - jest to tak przy Kancelarii i nie przy Kancelarii, przy Marszałku i przy Sejmie - nie wiadomo jak. Być może jest to niezręczność stylistyczna, ale przy okazji może zechce pan nam powiedzieć o co chodzi w tym zwrocie.</u>
<u xml:id="u-10.20" who="#RyszardGrodzicki">Na pewno na str. 5 - tam gdzie jest mowa o zakresie działania Biura Prawno-Organizacyjnego nie dopisano jednego, że jest jeszcze Krajowe Biuro Wyborcze. Dalej, w tekście pojawia się ono, ale pewne uprawnienia Marszałka, które on posiada w stosunku do tej instytucji powodują, że jest to jeszcze jedno obciążenie, które nie zostało w tym zakresie działania Biura wymienione. Myślę, że wyniknęło to już jednak z nadmiaru spraw, którymi się Biuro zajmuje.</u>
<u xml:id="u-10.21" who="#RyszardGrodzicki">Tyle moich uwag, czy ktoś z państwa chciałby coś jeszcze powiedzieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Czy jest obserwowana droga korespondencji wpływającej i wypływającej w tej samej sprawie? Na przykład odpowiedź na korespondencję, która wpłynęła do Marszałka Sejmu?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby się wypowiedzieć lub zadać jakieś pytania? Jeśli nie, to prosimy panie dyrektorze o wypowiedź, oczywiście w tym zakresie w jakim to możliwe, ponieważ niektóre sprawy były bardzo szczegółowo poruszane i nie ma sensu szerzej rozwodzić się nad nimi. Być może warto je przeanalizować i w zależności od wyników analizy sugestie zastosować w praktyce lub nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MichałTalagoSławoj">Część z tego traktuję jako wnioski, czy wskazówki do wykorzystania w naszej pracy, bo chyba taki mają charakter.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#MichałTalagoSławoj">Pierwszy poruszony problem dotyczył optymalizacji struktur organizacyjnych. Nasze zmiany były prowadzone krokami. Najpierw trzeba było się przyjrzeć jak to w ogóle działa, zgłębić tę całą organizację, ponieważ ktoś nowy kto wchodzi do nowej struktury nie zna jej a priori. Stąd pierwsze zmiany następowały po 2 miesiącach i następowały stopniowo. Ostatecznym celem, który sobie założyłem na ten rok jest wydanie nowego regulaminu organizacyjnego, który pochłonąłby te wszystkie cząstkowe zmiany.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#MichałTalagoSławoj">Jeżeli chodzi o zmiany organizacyjne i ich akceptację, czy dekretowanie przez Komisję Regulaminową - to absolutnie nie mam nic przeciwko temu, tylko nie było to w dotychczasowej praktyce stosowane. Zastałem pewne procedury działania. Oczywiście można to rozważać, nie jest to żadna tajemna wiedza. Pomoc ze strony Komisji - wydaje mi się - byłaby bardzo pożądana.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#MichałTalagoSławoj">W dziedzinie spraw technicznych, które pan przewodniczący poruszył, chciałbym powiedzieć, że w miarę możliwości moi pracownicy i ja uczestniczymy w targach. Obserwujemy nowości techniczne pojawiające się na świecie. Podobnie jak w pana intencji, również i w naszej jest wprowadzenie takich nowin technicznych czy usprawnień, które by przyśpieszyły obieg korespondencji oraz informacji na terenie Sejmu. Oczywiście trzeba to planować na dany rok - a więc - co się chce, ile kosztuje, gdzie można kupić i wtedy zrobić przetarg. Dzisiaj jest to dosyć skomplikowane, ale możliwe. Jeżeli chodzi o stosowanie faksów - jest to również kwestia dobrej woli samych urzędników i ich mentalności - czyli ich nowoczesnego działania...</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#RyszardGrodzicki">Przepraszam, że panu przerwę, ale to jest właśnie problem szkolenia. To nam trochę wypłynęło przy Biurze Personalnym.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#RyszardGrodzicki">Biuro Personalne zakłada, iż szkolenie pracowników w określonych komórkach będzie wypływało z pewnych inicjatyw wynikających z pracy, ze specyfiki tych komórek, czy kierownictwa komórek organizacyjnych Kancelarii Sejmu. Natomiast my dostrzegamy, że niekiedy tę nowoczesność powinno się wymuszać na tej zasadzie, że ktoś z góry dorzuci coś tam jeszcze do tego szkolenia, niezależnie co to biuro wymyśli. Sądzę, że jest to akurat zadanie dla Biura Prawno-Organizacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#MichałTalagoSławoj">Dziękuję i przyjmuję to jako zadanie. Współpracujemy z Biurem pani D. Andrejew. Wiem, że prowadzi ona różnego rodzaju szkolenia.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#MichałTalagoSławoj">Jeżeli chodzi o technicyzację pracy biurowej to zastosowane środki wymuszają u ludzi określone postawy. Komputery na przykład każą im się uczyć. Informacja przekazywana przez nie zmusza ich do tego, że muszą w końcu to poznać. Jest oczywiście inercja przyzwyczajeń, opór wewnętrzny - szczególnie u starszych pracowników, ale nie tylko u nich. Myślę, że również u państwa posłów i krótko mówiąc u wszystkich ludzi.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#MichałTalagoSławoj">Przyjmuję uwagi dotyczące prostych usprawnień pracy Wydziału Podawczego i szybkości obiegu korespondencji. Oczywiście są pewne granice naszej odpowiedzialności, bo pomiędzy Wydziałem, czy Kancelarią, a posłem jest jeszcze Poczta Polska. Są terminy ich pracy, są wymogi z tamtej strony.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#MichałTalagoSławoj">Mam przygotowane takie pismo, bo czułem, że będzie zainteresowanie tym tematem. Jest to informacja dotycząca obiegu korespondencji, godzin i możliwości poczty specjalnej. Postaram się przygotować taki wsad do skrytek poselskich. Będzie to taka szybka forma informacji z czego można korzystać. Jest na przykład na pocztę poselską z żółtym paskiem całodobowa skrzynka pocztowa - wystawiona w Domu Poselskim. Nie wszyscy o niej wiedzą. Jest to również jakaś możliwość szybkiego i interwencyjnego wysyłania korespondencji. Są też dwie formy szybkich wysyłek, o których mówiłem - DHL i Pocztekst. Mamy też samochód, który przy najważniejszych przesyłkach jest do dyspozycji, w dosyć jednak ograniczonym zakresie. Spełnia on również funkcję pocztową, lecz może nie będę bliżej omawiał tych wszystkich szczegółów. Chciałbym przejść do dalszych pytań, czy tematów podniesionych przez pana przewodniczącego.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#MichałTalagoSławoj">Poruszył pan sprawę poczty pneumatycznej. Pamiętam naszą pierwszą rozmowę. Gdy przyszedłem do pracy, sam spostrzegłem, że coś takiego można zrobić. Trzeba jednak byłoby sprawdzić czy świat nie odchodzi od poczty pneumatycznej. Dawałem panu przykład przedwojennego banku na ul. Bielańskiej i banku przy ul. Świętokrzyskiej. Wtedy to przed wojną poczta między tymi bankami „biegała” pneumatycznie pod ulicami, wymuszona sprężonym powietrzem. Jest to oczywiście jakiś pomysł do tej poczty ciężkiej - papierowej, o której pan wspominał. Przekażę to szefowi. Zainspiruję naszych techników, ponieważ w końcu nasze Biuro ma „przechylenie” bardziej prawniczo-organizacyjne, a tym musi zająć się fachowiec. Przyjmuję to i odpowiem panu po jakimś czasie czy jest to możliwe.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#MichałTalagoSławoj">Następne pytanie związane było z wygaśnięciem mandatu posła - czy nasze Biuro to opiniowało. Nasze Biuro tego nie opiniowało, nie miałem tego w ogóle, a może szkoda. Często opinie są raczej na zamówienie. Nie wychodzimy do zjawisk z opinią, to byłoby raczej niemożliwe. Nie wiemy o wszystkich sprawach, które się dzieją.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#MichałTalagoSławoj">Instrukcja Kancelaryjna Sejmu, o dziwo, jest u innego gospodarza. Gospodarzem tej instrukcji jest dyr. W. Kulisiewicz. Była ona przygotowana przez pracowników Biblioteki Sejmowej, głównie archiwistów, w okresie końcowym pracy pana R. Stemplowskiego. Czy ta instrukcja jest sprawna - trudno mi ocenić. W wyniku pewnych zapotrzebowań będzie ona przedmiotem zmiany. Przyjąłem wcześniej informacje pana przewodniczącego o tym, że załącznik do instrukcji nie przewiduje pewnych oznaczeń, czy pism, na przykład dla pana. Przekazałem to dyr. W. Kulisiewiczowi i oni nad tym pracują.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#MichałTalagoSławoj">Chciałbym zatrzeć złe wrażenie, które dla prawnika - również dla mnie - było zgrzytem, iż załącznik w jakikolwiek sposób mógłby być przez moje Biuro zmieniony pismem. Jest to absolutnie niemożliwe. Moje Biuro nie zmieniało tego. W ogóle jako prawnik nie wyobrażam sobie - podobnie jak pan - czegoś takiego. Może się to zdarzyło? - nie wiem. W każdym razie taka zmiana, z mocy prawa, jest nieważna. Możemy więc uznać, że jej nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#RyszardGrodzicki">Sekretariaty komisji będą miały wtedy rozstrój nerwowy...</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MichałTalagoSławoj">No, tak. Wydana w taki sposób nie jest po prostu zmianą.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#MichałTalagoSławoj">Pytali państwo, czy Kancelaria Tajna w jakikolwiek sposób monitorowana jest przez Straż Marszałkowską. Opisując w kilku zdaniach zastałem Kancelarię taką: drzwi były obite blachą, nie było jeszcze krat w oknach. Postanowiliśmy to zmienić. Szereg rzeczy zostało zrobionych. Działa już na przykład monitorowany system, założony przez Biuro Ochrony Rządu, którego końcówka jest w Straży Marszałkowskiej. Jest to system alarmowy, podobny jaki zainstalowano w Senacie, tylko już nowszej generacji. Przy takim systemie można wykryć muchę, jeżeli zakradłaby się do jakiegoś pomieszczenia. Odcina on nawet Straż Marszałkowską od możliwości wstępu, bez moich pracowników. Jego otwarcie w momencie awaryjnym jest możliwe tylko przy określonych procedurach. Wówczas oczywiście zostają ślady. System ten pokazuje, które pokoje i miejsca były otwierane. Jest to bardzo ciekawe rozwiązanie.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#MichałTalagoSławoj">Jeżli czas na to pozwala, to wspomnę jeszcze, że mieliśmy duży udział w sprawach zamknięcia i zabezpieczenia Biura Komisji Służb Specjalnych. Współpracowaliśmy z określonymi służbami państwa. Wydaje mi się, że od strony technicznej i logistycznej zostało to dobrze przygotowane.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#MichałTalagoSławoj">Pytanie państwa było jednak szersze, chodziło mianowicie o sale, w których można by odbywać niejawne posiedzenia. Jest to przedmiotem naszego zainteresowania. Urząd Ochrony Państwa wytypował określone sale w Kancelarii Sejmu. Mamy ich spis. Są olbrzymie wymagania i trudności techniczne, jeżeli chodzi o ich zabezpieczenie. Dotyczy to nie tylko ich boku, ale i góry, usytuowania w ramach całej konfiguracji budynków, jest to kwestia podsłuchów ze strony ambasad, jak również szyb, możliwości przenikania danych na zewnątrz itd. Przeznaczenie więc sali, która nie jest normalnie utajniona i przystosowana tylko do tajnych działań wiąże się z pewnymi określonymi inwestycjami. Zagadnienie to wymaga jeszcze rozpatrzenia. Tak jak pisałem w tej informacji, czekamy z wieloma „dziełami” w sprawie tajemnicy państwowej na wydanie ustawy. Projekty są gotowe.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#MichałTalagoSławoj">Następny poruszony temat dotyczył telefonii rządowej. Krótko mówiąc - my uzyskujemy usługę, bo telefony rządowe są w rękach Urzędu Rady Ministrów. Jest to ograniczona, stara sieć, z niewielką możliwością rozwoju. Wydaje mi się jednak, że jeżeli są potrzeby komisji, które pan przewodniczący wymienił - to nie ma sprawy. Jest tylko kwestia wystąpienia kogoś w tej sprawie. Trzy telefony mogę załatwić, jak mi się wydaje - w miarę szybko, bowiem sieć jest na terenie. Taka inicjatywa nie jest zastrzeżona tylko dla administracji. Rzecz polega tylko na tym, że telefon ten musi być przypisany do konkretnej osoby, a nie do całej komisji.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#MichałTalagoSławoj">Jeśli chodzi o Krajowe Biuro Wyborcze to nie mam tego Biura zapisanego w regulaminie, niemniej świadczę dla nich pewne usługi.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#RyszardGrodzicki">Marszałek Sejmu nadaje statut temu Biuru, więc sądzę, że to przez pana będzie musiało przejść.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#MichałTalagoSławoj">Wszelkie tego typu sprawy przechodzą przez nas, jednak wlicza się to do uchwał i działalności legislacyjnej. Natomiast żadnej obsługi nie prowadzę, ponieważ jest to Biuro bogate, wyposażone w swoją administrację, lepszą na pewno niż dysponuje moje Biuro tzn. lepszą w sensie ilości i możliwości działania.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#MichałTalagoSławoj">Poseł Z. Jakubczyk zapytał, czy jest obserwowana droga korespondencji, rozumiem, że przez nasze Biuro. Przez nasze Biuro nie jest ona obserwowana. Nie obserwujemy poszczególnego pisma czy listu tzn. wpływu do danej osoby, odpowiedzi, terminowości oraz gdzie ono jest i jak go znaleźć. Jest to jeszcze niemożliwe. Musiałoby to zostać skomputeryzowane. Nie wiem nawet jakby można do tego podejść. Na razie jest tak, że zgodnie z instrukcją kancelaryjną każdy urzędnik jest odpowiedzialny w określonych terminach, zgodnie z Kpa, załatwić sprawę. Każdy też ma szefa, a szef odpowiada za biuro, w tym za korespondencję.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#WładysławAdamski">Nie chciałbym przedłużać dyskusji, bo udzielił nam pan bardzo precyzyjnych wyjaśnień. Jednak zaintrygowało mnie kilka kwestii. Może problematyka występująca między Komisją Regulaminową a Prezydium Sejmu, czy też innymi podmiotami leży w mniejszym zakresie w pańskich kompetencjach. Prawdopodobnie przy nowelizacji Regulaminu Sejmu uda się usunąć pewne uchybienia i trudności występujące obecnie w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#WładysławAdamski">Chciałbym natomiast nawiązać do kwestii ujęcia i stworzenia warunków dla pracy komisji na posiedzeniach zamkniętych. W tym zakresie ma pan już pewne doświadczenie, jeśli chodzi o Komisję d/s Służb Specjalnych. Była to jednakże tylko 7-osobowa grupa. Wiązało się to z pewnością z kosztami. Chciałem zapytać po pierwsze jakie to były koszty, po drugie - gdyby chodziło o większą komisję - jakich wymagałoby to inwestycji, abyście państwo mogli zrealizować to zamierzenie oraz jaki byłby potrzebny na to czas?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#MichałTalagoSławoj">Muszę powiedzieć, że jest to ogromnie trudne pytanie. Uczestniczyłem w przygotowaniach tego przedsięwzięcia tylko jeśli chodzi o pewne aspekty. Przygotowaliśmy wspólnie z UOP-em, wywiadem wojskowym i innymi służbami MSW instrukcję działania sekretariatu, która jest wydana zarządzeniem Szefa Kancelarii Sejmu. Jest to instrukcja poufna, tylko dla osób, które są dopuszczone w tym zakresie. Robiliśmy różne rozeznania w UOP-ie i służbach technicznych UOP-u, BOR-u i WSI w sprawie zastosowania odpowiednich urządzeń i zabezpieczeń. Są to sprawy głęboko tajne i koszty tego nie są mi w ogóle znane.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#WładysławAdamski">Pytanie jest o tyle istotne, że jeżeli jako Komisja mielibyśmy wspomóc pana działania pod kątem finansowym, uchwalając budżet czy przeznaczając odpowiednie środki na te działania, to powinniśmy mieć jakieś przybliżone dane. Rozumiem, że zostaną one nam podane, jeśli będzie zachodziła taka potrzeba.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#MichałTalagoSławoj">Oczywiście, myślę, że nie ma żadnej tajemnicy co do tych kosztów, ponieważ są one znane prawdopodobnie naszym służbom gospodarczym i finansowym. Nie przechodziło to jednak przez moje Biuro, nie były więc mi one znane - ja się nimi nie interesowałem. Dla mnie ważny był temat, a oni zajmowali się uregulowaniem należności. Nie chciałbym sobie za dużo przypisywać, ponieważ miałem tylko współudział w tym dziele.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JanBury">Padło dziś wiele pytań dotyczących przyszłości, ale ten materiał jednak był tylko sprawozdaniem z tego co Biuro organizowało i co ma w zakresie swoich obowiązków, dlatego proponuję przyjąć sprawozdanie z działalności Biura Prawno-Organizacyjnego za okres od 4 maja 1994 r. do 30 września 1995 r. Niemniej pozwoliłbym sobie dołączyć do tego kilka wniosków, które wynikają z rozmów z panem dyrektorem i z wizyty w Biurze Prawno-Organizacyjnym.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#JanBury">Jako wnioski Komisji zaproponowałbym, aby w Biurze tym osiągnąć pełne zatrudnienie tj. 39 osób, a szczególnie zatrudnić do Wydziału Prawnego dwóch radców. Oczywiście będzie się to wiązało z potrzebą powiększenia pomieszczeń biurowych. Ścisk jaki panuje w tych biurach może budzić podziw, że w takich warunkach w ogóle można pracować. Ważne jest też aby zapewnić radcom prawnym i pozostałym pracownikom Biura możliwość korzystania z komputerowych baz danych, zawierających informacje o orzecznictwie Sądu Najwyższego, NSA, czy Trybunału Konstytucyjnego. Dotychczas radcom tego nie zapewniono, a wydaje mi się, że jest to niezbędne, ponieważ radcowie ci pracują nad tekstami prawnymi dotyczącymi zarządzeń Marszałka, Szefa Kancelarii itd.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#JanBury">Wiele miejsca w tym opracowaniu poświęcono Zespołowi d/s Obronności i Tajemnicy Państwowej. Myślę, że jest to bardzo ważna sprawa. Wydaje mi się, iż istnieje konieczność uregulowania ogólnych zasad wykonywania zadań w zakresie spraw obronnych w okresie pokoju, w warunkach podwyższonej i pełnej gotowości obronnej państwa oraz na czas wojny. Potrzebne jest usytuowanie zapasowego miejsca pracy i stanowiska nr 2 dla Prezydium Sejmu i aparatu wykonawczego. Tego do dzisiaj jasno nie sprecyzowano. Myślę, że jest to także problem KOK-u. Nie do końca jest bowiem sprecyzowana i wyjaśniona pozycja i rola KOK-u, jeśli chodzi o nadzór czy też spowodowanie wprowadzenia tych rozwiązań w Sejmie.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#JanBury">Wydaje mi się, że potrzebne byłoby też powołanie stanowiska pracy w Zespole d/s Obronności i Ochrony Tajemnicy Państwowej oraz przekazanie pomieszczeń w rozmiarze zależnym od zakresu zadań jakie stanęłyby w przyszłości przed takim zespołem. Potrzebne jest też uregulowanie toku postępowania w czasie ogłoszenia tajności obrad Sejmu. Chcę przypomnieć z poprzedniej kadencji Sejmu przypadek posła J. Woroszczaka, kiedy ogłoszono tajność obrad. Panika trwała wtedy prawie godzinę. Zastanawiano się jak to zrobić, aby obrady rzeczywiście były tajne. Myślę, że w naszym Sejmie brak jest takiej procedury.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#JanBury">Wydaje mi się też, iż warto byłoby wypracować jakiś dokument być może w formie zarządzenia, który dotyczyłby wyegzekwowania zwrotu od posłów dokumentów tajnych. Posłowie często otrzymują dokumenty tajne bądź poufne i większość z nas nie wie w praktyce jak się z nimi należy obchodzić. Powinna istnieć jakaś forma egzekucji tych dokumentów od posłów przez Biuro Dokumentów Tajnych.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#JanBury">Sądzę, że należy też uregulować zasady i tryb postępowania przy organizowaniu posiedzeń, na których są omawiane sprawy stanowiące tajemnicę państwową. Wprawdzie w naszej Komisji radzimy sobie z tym, bo często mamy posiedzenia zamknięte, ale w innych komisjach nie ma pełnej wiedzy jak to organizować. Niezbędne byłoby też przekazanie do Kancelarii Tajnej pomieszczenia do przesłuchiwania nagrań i pracy z dokumentami tajnymi, dotyczącymi również tajnych posiedzeń komisji. Na razie jest tylko jedno takie pomieszczenie dla Komisji d/s Służb Specjalnych.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#JanBury">Jeśli chodzi o Wydział Podawczy to dotyczące go wnioski pojawiają się nie tylko na posiedzeniach naszej Komisji, ale także innych, a także na posiedzeniach klubów parlamentarnych. Ciągle występuje ten problem, gdzie korespondencja trafia, bo są trzy, cztery różne miejsca. Jest też problem, że jeśli ktoś nie weźmie tego co trafia do skrytki w ciągu miesiąca, a może się tak zdarzyć choćby z powodu choroby, to nie ma możliwości uzupełnienia tych dokumentów. Jest więc kwestia powiększenia skrytek albo też wykładania tzw. cegieł jak diariusze, czy sprawozdania w takich miejscach, aby poseł mógł sobie je brać w miarę potrzeby. Chodzi o to, żeby nie było przymusu brania przez każdego posła tych tzw. cegieł, bo to nie tylko nas obciąża, ale powoduje, że w skrytkach ciągle jest ciasno. Jest też rozwiązanie takie - wiele z tych materiałów można by w przyszłości przekazywać do biur poselskich drogą komputerową.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#RyszardGrodzicki">Podsumowując tę część naszego posiedzenia mogę powiedzieć jedno, że utworzenie Biura Prawno-Organizacyjnego było bardzo dobrym pomysłem. Jest odczuwalny jego wpływ na polepszenie jakości pracy Kancelarii Sejmu. Bardzo wiele uporządkowały chociażby takie drobiazgi jak ewidencja uchwał Prezydium Sejmu, co może się wydać rzeczą marginalną. Ewidencji wykładni Regulaminu Sejmu dokonuje Prezydium, a praktycznie rzecz biorąc ustalenie jakie wykładnie były dokonane a jakich nie było, tak ze stuprocentową pewnością - sprzed okresu założenie tej ewidencji jest niemożliwe. Prezydium Sejmu, szczególnie w poprzedniej kadencji, działało czasami tak od okazji do okazji. Dokładnie więc nie wiadomo ile tych wykładni zostało wprowadzonych. To są oczywiste plusy i na pewno na ręce pana dyrektora należy złożyć podziękowanie za wprowadzenie pewnego ładu, który jest charakterystyczny dla każdego biura. Po prostu zbyt często działano w Kancelarii Sejmu na zasadzie - na słowo czy opierając się na wiarygodności personalnej, zapominając o pewnych biurokratycznych przyzwyczajeniach, które powinny mieć miejsce.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#RyszardGrodzicki">Natomiast nie ulega wątpliwości, że jeżeli chodzi o optymalizację struktur organizacyjnych Kancelarii - to sądzę, że Komisja będzie widziała rolę tego Biura jako inicjatora pewnych działań, czy pomysłodawcy. Jest to problem przypatrzenia się celowości zatrudnienia. Nie jest to tylko problem takiej a nie innej liczby pracowników w odpowiednich komórkach sejmowych. Nie jest to tylko rola Biura Personalnego, które nie zawsze może „wyłapywać” rzeczywiste potrzeby.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#RyszardGrodzicki">Na liczbę zatrudnionych należałoby również spojrzeć właśnie poprzez pryzmat sprawności działania całego aparatu. Zbyt często słyszymy od naszych kolegów opinie, że mimo iż kiedyś było 400 pracowników, a teraz jest ponad 1000 nie widzą jakościowego skoku - w jakości działania Kancelarii. Szczególnie mówią to ci, co mieli okazję kiedyś być posłami. Jest tu jakaś bariera i ta optymalizacja musi następować. Jest to również problem skoordynowania działań. Można by uczulić Biuro na skoordynowanie działań Ośrodka Informatyki z innymi komórkami Sejmu. Mamy na przykład dwie komórki w Sejmie, które w dalszym ciągu działają odrębnie. Na naszych posiedzeniach rozpatrywaliśmy działalność Biura Legislacyjnego i Ośrodka Informatyki. Dawaliśmy ustne zalecenia, ale w zasadzie nie wykonano żadnego ruchu. W jednym i drugim biurze robi się ewidencję aktów prawnych, częściowo - to się z sobą pokrywa. Na dobrą sprawę powinno to być robione w jednej metodologii i albo u pani J. Dyski, albo u pani G. Walencik. Wtedy informację o obowiązujących źródłach prawa można byłoby wykorzystywać. Być może przesunięcie tamtej komórki z Ośrodka Informatyki do Biura Legislacyjnego miałoby sens, bo dawałoby to jakieś skoordynowane działania.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#RyszardGrodzicki">Nie chcę mówić o dostępności i barierach psychologicznych, ponieważ łatwo tego nie pokonamy, choć też trzeba podejmować próby.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#RyszardGrodzicki">To o czym mówił poseł sprawozdawca tj. o problemie nowych etatów, czy właściwie faktycznych etatów - bo nie etatów instrukcyjnych, ale związanych z udziałem środków, to wystąpimy z tym, w trybie operacyjnym, do Szefa Kancelarii - we wnioskach z dzisiejszego posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#RyszardGrodzicki">Problem tajności, o którym mówiliśmy, wiąże się z problemem zmian Regulaminu Sejmu. W zasadzie znamy dwa pojęcia - posiedzenie zamknięte i posiedzenie zamknięte dla prasy. To drugie może zarządzić przewodniczący komisji, nie pytając nikogo o zdanie, a pierwsze uchwala komisja. Nie oznacza to wcale, że jest ono tajne. Jest więc problem, czy wprowadzimy rozróżnienie posiedzeń poufnych i posiedzeń tajnych, czy uznamy, że każde zamknięte jest tajne, a te które są niedostępne dla prasy inaczej zamkniemy. Są to jednak jakościowo różne sytuacje, chociażby co do sposobu dystrybucji biuletynów, po tego typu posiedzeniach komisji. Trzeba więc będzie poczekać na ustawę o tajemnicy. Mogę powiedzieć jedno, że w nowej konstytucji pojawił się przepis, który mówi, iż wszystko w państwie jest jawne - tak się da wyrazić jego sens. Wtedy utajnienie czegokolwiek będzie dosyć trudne, bo udowodnienie, że rzeczywiście nie powinno to być rozpowszechniane będzie wymagało pewnego wysiłku formalnoprawnego.</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#RyszardGrodzicki">To byłyby wszystkie wnioski, które mielibyśmy. Dziękujemy panu dyrektorowi za dotychczasową pracę. Dziękujemy również za tę informację. Pokazała nam ona kolejny fragment funkcjonowania Kancelarii Sejmu. W tym przeglądzie biur został nam jeszcze Gabinet Marszałka. Później spróbujemy podsumować te wszystkie wnioski, które zgłaszaliśmy i zobaczyć co z tego jest realizowane, co powinno być realizowane, a co można już włożyć do szuflady - bo nie sprawdziło się w życiu.</u>
<u xml:id="u-25.7" who="#RyszardGrodzicki">Dziękujemy bardzo panie dyrektorze, proszę o przekazanie pracownikom tych naszych pozytywnych opinii związanych z działalnością Biura. Cenimy sobie doradztwo prawne - to Komisja odczuwa na co dzień.</u>
<u xml:id="u-25.8" who="#RyszardGrodzicki">Wydaje mi się, iż można byłoby pomyśleć jeszcze o jednej sprawie, choć nie wiem czy to mogłoby powstać w ramach tego Biura, czy może gdzie indziej. Słyszałem, że pan A. Lawina miał się zająć organizacją komórki jakiejś kontroli wewnętrznej. Przy tej ilości pracowników powinno to zaistnieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MichałTalagoSławoj">Chciałbym powiedzieć jeszcze kilka słów, jeżeli Komisja to wytrzyma.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#MichałTalagoSławoj">Wśród działań systemowych, zmian strukturalnych - tego nie mówiłem - jest na przykład, na bieżąco, przeglądane Biuro Gospodarczo-Techniczne, w celu wyłonienia z jego ciała Biura Pełnomocnika d/s Zamówień Publicznych. Jest to sprawa pilna i bieżąca. Zwróciliśmy się do firmy, takiego instytutu badawczego, który pomógł nam przygotować rozwiązania. Wśród tych rozwiązań jest także pomysł na komórkę kontroli wewnętrznej. Pamiętaliśmy, że taka rzecz powinna być zrobiona. Kontrola ta na razie jest jednoosobowa - podobnie jak jest w Bundestagu.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#MichałTalagoSławoj">Prowadziłem rozmowy z Niemcami, oni mieli dobry pomysł. Stosowaliśmy to przez rok, w wyniku działań pana A. Lawiny. W Bundestagu jest taka osoba, taki pan, który siedzi sam w pokoju i wszystkie umowy, które są podpisywane, trafiają do niego do parafy. Tego pana cechuje zdrowy rozsądek, rozeznanie ekonomiczne, ma telefon, dzwoni po całym kraju i pyta gdzie taniej. To robił u nas pan A. Lawina. Była to taka tajna broń. Teraz rzeczywiście może należałoby to sformalizować i zrobić z tego jakąś komórkę dwu-, czy trzyosobową. W tym projekcie jest to zaawizowane. Czy zostanie to zrobione czy nie...? Taka komórka kontroli zawsze ma zły oddźwięk. Potem rodzi się pytanie - może ona jest za mała lub za duża, czy może trzeba coś jeszcze wewnętrznie kontrolować? Co rok przychodzi NIK, spędza u nas wiele miesięcy i bardzo dokładnie kontroluje. Może byłoby to jakieś powielanie? To jest już sprawa moich szefów.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#RyszardGrodzicki">Dziękujemy bardzo panie dyrektorze.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#MichałTalagoSławoj">Dziękuję również za miłe słowa i cierpliwe wysłuchanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#RyszardGrodzicki">Przechodzimy teraz do drugiego punktu porządku obrad i prosimy o zabranie głosu panią poseł D. Ciborowską.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#DanutaCiborowska">Na ostatnim posiedzeniu Zespołu d/s Pomocy Socjalnej posłom i b. posłom w dn. 12 października br. - Biuro Obsługi Posłów zaproponowało wprowadzenie aneksu do dotychczas obowiązującego regulaminu określającego szczegółowe warunki pomocy socjalnej posłom i byłym posłom. Regulamin ten został opracowany na podstawie par. 4 uchwały Prezydium Sejmu z dn. 26 maja 1992 r., a później zmieniony uchwałą Prezydium Sejmu z dn. 16 marca 1994 r.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#DanutaCiborowska">Jest propozycja, aby nowelizacji podlegała część druga regulaminu dotycząca czasu oraz ilości rat otrzymanych pożyczek i spłacanych pożyczek. W dotychczasowym zapisie w części II, w pkt. 4 brzmienie było następujące cyt.: „Pożyczka może być udzielona na okres 24 miesięcznych rat i oprocentowana w wysokości 15% rocznie.” Pragnę powiedzieć, że już od ostatniego posiedzenia Zespołu d/s Pomocy Socjalnej był to ostatni moment, kiedy pożyczka mogła być w tej kadencji Sejmu spłacona przez 24 raty, ponieważ do zakończenia kadencji zostało nam właśnie - 24 miesiące. Wynika z tego, że spłata wszystkich pożyczek, które zostaną wzięte w późniejszym okresie będzie rozłożona na mniej niż na 24 raty.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#DanutaCiborowska">Biuro Obsługi Posłów wzięło pod uwagę sytuacje, z którymi mieliśmy do czynienia dwa lata temu, jak i w roku ubiegłym. Przypomnę, iż po zakończeniu kadencji ok. 100-kilku posłów nie spłacało terminowo pożyczek. W tym miesiącu wiemy już na pewno, że do spłaty zaległe pożyczki ma jedynie 12 posłów. Wymagało to jednak bardzo dużego wysiłku, a nawet skierowania sprawy do sądu, co przyznaję nie jest najlepszym wyjściem w przypadku byłych posłów. Nie jest to zręczne wyjście, ale w takiej sytuacji jedyne. Dlatego też Biuro Obsługi Posłów proponuje, by pkt. 4 w części II otrzymał nowe, następujące brzmienie, cyt.: „Udzielana pożyczka podlega spłacie w całości w okresie trwania kadencji Sejmu”. Ponadto proponuje się dodać nowy pkt. 5 w następującym brzmieniu, cyt.: „Pożyczka spłacana jest w ratach miesięcznych w okresie nie dłuższym niż 24 miesiące i oprocentowana jest w wysokości 15% w stosunku rocznym”. Dotychczasowy pkt. 5 regulaminu otrzymuje oznaczenie 6 i brzmi, cyt.: „Umowa pożyczki zawierana jest z Kancelarią Sejmu. Wzór umowy określa załącznik do niniejszego regulaminu”. Kolejna propozycja, cyt.: „Zmiany wchodzą w życie z dniem....” tutaj nie ma określonego terminu, dalej - „i mają zastosowanie do pożyczek udzielonych po tym dniu.”</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#DanutaCiborowska">Zespół d/s Pomocy Socjalnej uznał, że na swym posiedzeniu nie podejmie decyzji, natomiast najpierw przed podjęciem ostatecznej decyzji zasięgnie opinii w Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, jak również zasięgnie opinii we wszystkich klubach parlamentarnych. Dopiero po otrzymaniu tych opinii podejmie ostateczną decyzję w sprawie zmiany regulaminu dotyczącego pomocy socjalnej posłom i b. posłom.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#DanutaCiborowska">To tyle tytułem krótkiego wyjaśnienia. Jeżeli państwo będziecie mieli ewentualne pytania to na nie odpowiemy. Z Zespołu d/s Pomocy Socjalnej jest nas w tej chwili cztery osoby: ja, poseł J. Niemcewicz, poseł Z. Jakubczyk i poseł J. Ciecióra - pracujemy w nim od początku.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#StanisławRogowski">W stosunku do ilu posłów toczyło się przed sądem postępowanie o zwrot pożyczki?</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#DanutaCiborowska">W stosunku do trzech.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#RyszardGrodzicki">Tutaj jest napisane - 18.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#DanutaCiborowska">Postępowanie sądowe? Na ostatnim posiedzeniu była mowa o trzech posłach.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#StanisławRogowski">Czy byli to posłowie poprzedniej kadencji, czy wcześniejsi?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#DanutaCiborowska">Poprzedniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#StanisławRogowski">Stu posłów nie spłaciło pożyczki - jaki był rozmiar zalegania z pożyczką?</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#DanutaCiborowska">W tej chwili nie potrafię precyzyjnie odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ dane te mieliśmy na bieżąco, również i tu w Komisji Regulaminowej. Były one sprzed kilku miesięcy, czy właściwie z ubiegłego roku. Natomiast w tej chwili nie spłacone pożyczki ma jeszcze 12-tu byłych posłów, którzy już spłacają je w miarę systematycznie - pod wpływem decyzji Biura Obsługi Posłów.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#DanutaCiborowska">W przypadku trzech - taką mam ostatnią informację - jest postępowanie na drodze sądowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#StanisławRogowski">Czy ta zmiana była z inicjatywy Biura Obsługi Posłów? Kto był tego inicjatorem?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#DanutaCiborowska">Biuro Obsługi Posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#WładysławAdamski">W nawiązaniu do tego co podjął przedmówca dostrzegam pewną elegancję ze strony Zespołu i Prezydium, bo przecież zgodnie z prawem handlowym - jeszcze są żyranci. Domyślam się, iż nie chcecie państwo korzystać z tej możliwości. Osobiście uważam, że zupełnie słusznie, ponieważ jest przecież alternatywa - wystąpienia na drogę sądową. Po co więc obciążać osoby trzecie.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#WładysławAdamski">Sam projekt z jakim Zespół wychodzi uważam w pełni za zasadny. Wynika on po prostu ze względów pragmatycznych i należy go poprzeć. Chcę natomiast zapytać, o jeszcze jedną rzecz - mianowicie o oprocentowanie pożyczek. Jak wynika z przedstawionego nam materiału, w myśl uchwały - wynosiłoby ono 15% w stosunku rocznym. Czy jest to bariera sztywna, bez względu na stopień inflacji? Czy też gdyby sytuacja uległa zmianie Zespół będzie musiał wyjść ponownie z projektem nowelizacji?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#JanBury">Jak wielu posłów tej kadencji wzięło pożyczki?</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#JanBury">Po drugie, nawiązuję do tego co mówił poseł W. Adamski - oczywiście, dwa lata temu było oprocentowanie 15% teraz jest takie samo. Przecież jednak troszkę zmieniło się w tym kraju, jeżeli chodzi o inflację.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#JanBury">Po trzecie - czy Zespół d/s Pomocy Socjalnej rozważa podwyższenie tej pożyczki z 60 rat do 100?</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#JanBury">Po czwarte, z tego co wiem to nie było tych pożyczek aż tyle, żeby otrzymali je wszyscy posłowie. Nie wiem dokładnie jaki był budżet roczny na tego typu pomoc socjalną - czy został wykorzystany czy też nie. Z tego co wiem to posłowie w większości wnioskują maksymalną kwotę, a otrzymują połowę, albo 60%, z czego to wynika? Czy z takiego rygoryzmu bankowego w Komisji Socjalnej czy też z innych powodów?</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#DanutaCiborowska">Proszę kolegów z Zespołu o pomoc, gdybym pominęła jakieś kwestie. Pan poseł W. Adamski pytał się o oprocentowanie pożyczek - czyli o te 15% w stosunku rocznym - czy jest to bariera sztywna? Tak, gdyby Zespół zdecydował się zmienić ten procent musiałby podjąć dodatkową decyzję i aneksem wprowadzić zmiany.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#DanutaCiborowska">Następne pytanie dotyczyło - ilu posłów do tej pory skorzystało z pożyczek? - 360 posłów. W tej chwili jedynie 100 posłów jest bez konta obciążonego pożyczką. W bieżącym roku na tę pomoc mieliśmy przyznane w budżecie: 7 mld 420 mln starych złotych. Wykorzystaliśmy troszkę więcej niż 50%, bo takie było zapotrzebowanie. Na początku roku kalendarzowego, w zależności od ilości pieniędzy w budżecie - Zespół decyduje się na stawki przyznawanych kwot pożyczek. Tak to było przynajmniej do tej pory i tym razem zostało to zatwierdzone w następujący sposób. Otóż, na uzupełnienie wkładu mieszkaniowego przyznawano - 40 mln starych złotych; na zamianę mieszkania, kupno mieszkania, czy remont - 30 mln starych złotych; na sprzęt rehabilitacyjny, pojazd inwalidzki lub przystosowanie mieszkania dla inwalidy - 60 mln starych złotych.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#DanutaCiborowska">Zespół dwukrotnie już dyskutował nad tym, czy przypadkiem nie podnieść kwot pożyczek. Oczywiście, doszliśmy do wniosku, że jeżeli budżet przyszłoroczny pozwoli na to - wówczas zgoda, ale dopiero w przyszłym roku. Chodzi o to, żeby nie stawiać tych posłów, którzy otrzymali pożyczki w tym roku, w dosyć dziwnej sytuacji i jeżeli będzie taka możliwość budżetowa stawki te wprowadzimy nowym regulaminem.</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#DanutaCiborowska">W przyszłym roku w budżecie Kancelarii Sejmu przewidujemy nie zwiększoną kwotę na pożyczki, biorąc pod uwagę, że 100 osób ma możliwości wzięcia pożyczki w tej chwili. Drugie tyle spłaci je w ciągu roku lub półtora, a więc czasu na wzięcie kolejnej pożyczki będzie niewiele. Tak licząc pieniądze, w sposób szczególny raczej, nie będziemy zwiększać budżetu na ten cel.</u>
<u xml:id="u-44.4" who="#DanutaCiborowska">W przypadku zapomóg - rozszerzę troszkę pytanie - pragnę poinformować, że z posłów obecnej kadencji w tej chwili z zapomóg skorzystało, jeśli się nie mylę - zaledwie 5. W trzech przypadkach dotyczyło to kradzieży i szczególnych przypadków losowych. Zostało to udokumentowane dochodzeniem postępowania policyjnego. Dwa czy trzy inne przypadki określiłabym jako losowo-zdrowotne.</u>
<u xml:id="u-44.5" who="#DanutaCiborowska">Wzbudza to bardzo wielkie kontrowersje, stąd też ta ilość jest niewielka. W przypadku byłych posłów - jak sobie przypominam, nie byłam bowiem przygotowana na takie pytania - rozpatrujemy mniej więcej na każdym posiedzeniu Zespołu ok. 20–22 próśb. Ci posłowie są w szczególnych sytuacjach. Rocznie wypada 4 posiedzenia, czyli przyznajemy ok. 80 zapomóg dla byłych posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#WładysławAdamski">Jakie kwoty przyznaje się przeciętnie?</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#DanutaCiborowska">Zgodnie z regulaminem kwota ta dla byłych posłów stanowi - trzykrotną, najniższą emeryturę, obowiązującą w dn. 1 stycznia, roku, w którym została przyznana. Były poseł może otrzymać zapomogę raz w roku. W tej chwili było to: 6,5 mln starych złotych. Oczywiście, nie oznacza to, że przyznajemy maksymalną sumę. Każda sprawa rozpatrywana jest indywidualnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#StanisławRogowski">Wysłuchawszy tego mam pewne zastrzeżenie do tej propozycji. Rozmiary ściągalności - moim zdaniem - nie uzasadniają takich dość rygorystycznych postanowień. Wprowadza to gorszą pozycję posła, aniżeli normalnie gdy bierze się pożyczkę w zakładzie pracy. Jeżeli pracownik zwalnia się to może wtedy ugodzić się z zakładem pracy i spłacać raty, jeżeli spłaca je regularnie.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#StanisławRogowski">18 spraw było drażliwych, trzy trafiły do sądu. Zapytałem, i to nie bez kozery, czy byli to posłowie z poprzedniej kadencji. Nie znaczy, że posłów z poprzedniej kadencji uważam za gorszych, szczególnie niesolidnych - ale proszę sobie przypomnieć, iż poprzednia kadencja skończyła się rozwiązaniem, przed jej upływem.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#StanisławRogowski">Na gruncie tego projektu przepisu chciałbym państwu przypomnieć i zapytać jeszcze raz - czy wzięto również pod uwagę następującą sytuację. Ktoś w styczniu bierze pożyczkę - 40 czy 60 mln zł, a Sejm zostaje rozwiązany w marcu. Czy również ma spłacić pożyczkę do końca kadencji? Gdzie to jest napisane?</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#DanutaCiborowska">Nie jest to napisane, ale dyskutowaliśmy nad tym...</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#StanisławRogowski">Uważam również, że może nastąpić samorozwiązanie Sejmu. Moim zdaniem, nie jest to właściwe uregulowanie. Dlatego specjalnie zapytałem, kto był tego projektodawcą. Wiem, że urzędnikom sejmowym jest wygodnie żeby wszystko było spłacone, ale przecież pożyczka nie jest ustanowiona dla wygody urzędników sejmowych czy jakichkolwiek innych. Pożyczkę bierze się po to, ażeby ją spłacić w tym czasie, na który opiewa umowa. Jeżeli ktoś bierze pożyczkę w banku, obojętnie gdzie i spłaca ją normalnie, regularnie - a bank przysyła informację, że musi ją spłacić w całości - to po licho mi taka pożyczka.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#StanisławRogowski">Jeżeli biorę pożyczkę na dwa lata, to ustawiam sobie tak moje wydatki, aby ją w ciągu tych dwóch lat spłacić. Jeżeli stać mnie na to - to biorę ją, a jeżeli nie - to jej nie zaciągam. Nie możemy patologicznych, bardzo nielicznych przypadków, stawiać jako regułę postępowania i dlatego jestem zdecydowanym przeciwnikiem takiej regulacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Pogląd, który przedstawił poseł S. Rogowski wyraziłem na posiedzeniu Zespołu. Jestem zdania, że nie powinno być stosowanych specjalnych rygorów, czy zmiany koni niemalże w biegu, bo są to całkowicie odmienne uregulowania - tym bardziej że istnieje umowa cywilnoprawna. Jest nią umowa o zawarcie pożyczki dla posła.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#ZygmuntJakubczyk">W tej sytuacji byłem przeciwnikiem wprowadzenie tej zmiany. Rozumiem, że jest to wniosek podyktowany motywami raczej organizacyjnymi, aby Kancelaria Sejmu miała mniej pracy, w przypadku kiedy posłowie zakończą kadencję.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#ZygmuntJakubczyk">Trzeba uzupełnić to co było mówione w kontekście liczby zadłużonych posłów, po rozwiązaniu Sejmu poprzedniej kadencji. Gdy Zespół po raz pierwszy rozpatrywał wnioski o pożyczki i dostał do wiadomości informację, że są duże zaległości posłów z poprzedniej kadencji, wówczas podjęto decyzję o tym, iż w stosunku do wszystkich posłów zostaną wystosowane informacje, że muszą spłacić pożyczki w odpowiednim czasie, a w niektórych przypadkach, sprawy będą rozpatrywane indywidualnie. Jeżeli pożyczki nie zostaną spłacone, to wszystkie sprawy o niespłacenie pożyczki zostaną skierowane na drogę postępowania sądowego.</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#ZygmuntJakubczyk">Fakt, że tylko w stosunku do trzech posłów została skierowana sprawa na drogę postępowania sądowego, świadczy, iż wszyscy posłowie wywiązali się z tej powinności i pożyczkę spłacali. Ci którzy mieli jakieś trudności, zwracali się do Kancelarii Sejmu z prośbą o prolongatę terminu spłaty, podając różne przyczyny. Takie sytuacje nie były bezpośrednio rozpatrywane, bo uważaliśmy, że wszystkich obowiązują te same reguły. Gdyby jednak były jakieś szczególne przypadki, myślę, iż Zespół wiedziałby o tych wnioskach, bo takie jest jego prawo.</u>
<u xml:id="u-50.4" who="#ZygmuntJakubczyk">Kolejna moja uwaga dotyczy wysokości procentowej spłacania pożyczki. Zespół do Spraw Pomocy Socjalnej nie ustalał wysokości procentowej spłaty pożyczki. Dostaliśmy takie ustalenia z Prezydium Sejmu. Gdybym miał odpowiedzieć na pytanie, czy można zmniejszyć procent spłaty pożyczki to nie mógłbym na to odpowiedzieć, ponieważ to nie my o tym decydowaliśmy. Taka sugestia z naszej strony może paść. Tylko, że odbiór tego będzie taki: posłowie znowu polepszyli sobie warunki spłaty pożyczki. Przedtem spłata ogólna wynosiła 33 procent, a my mieliśmy 15 proc. Teraz gdy obniżymy ją do 10 proc., mogą rozpocząć się dla nas bardzo niekorzystne dyskusje. Uważam, że bardziej zasadne jest pozostawienie zasad jakie obowiązywały do tej pory, niż obniżenie procentowej wysokości spłaty tej pożyczki.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#RyszardGrodzicki">Jeżeli mielibyśmy ustosunkować się do tego tekstu, to jednak lepiej byłoby, gdybyśmy projekt tej zmiany otrzymali na piśmie. Byłoby o wiele prościej pracować na tekście.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#DanutaCiborowska">Nie musimy koniecznie dzisiaj przedkładać opinii, z bardzo prostej przyczyny. Ja również, przed chwilą, tuż przed posiedzeniem Komisji, otrzymałam to z Biura Obsługi Posłów. Rozważaliśmy tę propozycję, nie podejmując decyzji. Wysłaliśmy ją do klubów z prośbą o opinię. Nikt z nas, reprezentujących różne kluby nie chciał wypowiedzieć się w ich imieniu, bo po prostu musimy najpierw porozumieć się z klubem. Odłóżmy to i może w tym tygodniu będzie jakieś posiedzenie Komisji...</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#RyszardGrodzicki">Najbliższe planowane jest 8 listopada...</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#DanutaCiborowska">To już późno...</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że wypowiedzi idą w tym kierunku, aby nie ograniczać terminu spłaty do końca kadencji, ponieważ osoby biorące pożyczkę, po raz pierwszy pod koniec kadencji, byłyby w znacznie gorszej sytuacji niż ci, którzy brali ją na początku. Raty byłyby tak duże, że przestawałoby to mieć jakikolwiek sens.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#RyszardGrodzicki">Nie ulega wątpliwości, że w kontekście ustawy poselsko-senatorskiej problem pożyczek będzie musiał być inaczej rozwiązany, bo w przyszłości branie pożyczek z budżetu nie będzie wchodziło w rachubę. Jest kłopot z utworzeniem kasy zapomogowo-pożyczkowej, w związku z wymianą osób, które są w składzie Sejmu. Zebranie takich środków, które pozwalałyby na jakieś rozsądne działania wykluczałoby możliwość dawania pożyczek. Z drugiej strony podwyższenie ryczałtu też spowoduje, że chęć brania pożyczek powinna zmaleć. Wtedy kiedy ryczałt był na poziomie 5 mln zł wyglądało to trochę inaczej.</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#RyszardGrodzicki">O tym oprocentowaniu słyszałem już kilka uwag od posłów - jest to problem drażliwy. Sądzę, że do tego zagadnienia będziemy musieli powrócić. Dzisiaj nie da się tego ostatecznie rozstrzygnąć. Po konsultacjach w klubach zajęlibyśmy stanowisko.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Mam konkretny wniosek, ponieważ w ciągu trzech dni odbywają się posiedzenia klubów proponuję, żeby sprawę tę rozstrzygnąć w piątek, w godzinach rannych, po głosowaniu. Wówczas będziemy mieli wszyscy przedstawioną opinię klubów.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#RyszardGrodzicki">Ewentualnie w piątek zwołalibyśmy takie krótkie posiedzenie. Ponieważ mnie wtedy nie będzie Komisji przewodniczyłby pan poseł S. Rogowski ewentualnie pani poseł L. Pietrzyk.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy w sprawach różnych ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#DanutaCiborowska">Panie przewodniczący, chciałabym jeszcze wrócić do tego tematu, jeżeli można.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#DanutaCiborowska">Być może źle zrozumiałam posła Z. Jakubczyka. Jeżeli źle zrozumiałam to przepraszam i wycofam się z tej mojej informacji.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#DanutaCiborowska">Otóż, poseł Z. Jakubczyk powiedział, że w momencie zakończenia kadencji posłowie, którzy mieli pożyczki - otrzymali pisma wzywające do natychmiastowego ich zwrotu - nie, to nie było tak. Te 100 osób z zaległymi pożyczkami to byli posłowie, którzy nie spłacali ich systematycznie miesięcznie i do nich zostały wystosowane pisma. Nie płacili np. pół roku, rok i więcej. A nie ci, którzy wzięli pożyczki i systematycznie w miesiącu płacili. Kancelaria Sejmu do tego nic nie miała. Być może ja pana posła źle zrozumiałam, ale musiałam tę sprawę wyprostować, bo te sto osób to są zaległości nawet z X kadencji. Dlatego Biuro Obsługi Posłów z czymś takim wystąpiło, bojąc się podobnych sytuacji - jest to jednak ich problem.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#RyszardGrodzicki">Proponuję, abyśmy tę wymianę zdań kontynuowali po zamknięciu posiedzenia Komisji.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy w sprawach różnych ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Jeśli nie to dziękuję bardzo, zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>