text_structure.xml
33.9 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#RyszardGrodzicki">Otwieram posiedzenie Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Porządek dzienny został doręczony państwu; czy ktoś z posłów chciałby zgłosić zastrzeżenia? Jeśli nie, to rozumiem, że zgodnie z tym porządkiem będziemy postępować. Chciałbym uprzedzić, że tak się złożyło, iż posłowie referenci wymienieni w informacji o zebraniu, wystawili swoich przedstawicieli, którzy będą w ich imieniu referowali sprawy.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#RyszardGrodzicki">Pierwszy punkt jest to projekt opinii w sprawie projektu zmiany o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Jest to projekt rozpatrywany w Urzędzie Rady Ministrów i w ramach procedury konsultacyjnej skierowany do Sejmu, z prośbą o wyrażenie opinii.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#RyszardGrodzicki">Treść tego wystąpienia mają posłowie dołączoną do porządku obrad. Kto w imieniu posła Jakubczyka będzie referować tę sprawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JózefGrabek">Sejm II kadencji rozpoczął pracę, którą można określić jako regulację, czy też porządkowanie spraw związanych z pełnieniem mandatu posła lub mandatu senatora. Dotyczy to kreowania modelu posła i senatora zajmującego się w parlamencie pracą zawodową. Pierwszym naszym działaniem, było ustalenie odpowiedniego wynagrodzenia, a właściwie takiego usytuowania posła i senatora, który umieszczałby parlamentarzystę w grupie pracowników państwowych z podstawą wynagrodzenia, równą podstawie wynagrodzenia podsekretarza stanu.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JózefGrabek">Naturalną koleją rzeczy jest, że po kwestii wynagrodzeń należało w sposób optymalny pod względem prawnym i organizacyjnym rozwiązać kwestię świadczeń przysługujących posłowi lub senatorowi, który doznał szkody, a w szczególności uszczerbku na zdrowiu na skutek wypadku podczas wykonywania mandatu.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JózefGrabek">Mamy tu do czynienia z pustym polem prawnym, otóż dotycząca nas ustawa z 31 lipca 1985 r. o obowiązkach i prawach senatorów, nie zawiera przepisów określających świadczenia przysługujące posłowi lub senatorowi, który doznał szkody na skutek wypadku podczas wykonywania mandatu.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#JózefGrabek">Jednocześnie posłowie i senatorowie nie są objęci przepisami ustawy z dnia 12 czerwca 1985 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. W takim stanie rzeczy posłowi i senatorowi, który uległ wypadkowi w związku z wykonywaniem mandatu, nie przysługują świadczenia powypadkowe z tytułu doznanej szkody, a tylko świadczenia ZUS z ubezpieczenia społecznego, np. renta inwalidzka - z ogólnego stanu zdrowia, o ile poszkodowany zostanie zaliczony do jednej z grup inwalidów.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#JózefGrabek">Tak więc w zakresie rekompensaty za skutki omawianych wypadków, posłowie i senatorzy są obecnie w gorszej sytuacji, aniżeli ogół pracowników, w gorszej także, niż osoby nie będące pracownikami, a będące zatrudnionymi na innej podstawie niż stosunek pracy; to są osoby wykonujące pracę nakładczą: adwokaci, członkowie rolniczych spółdzielni produkcyjnych itd.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#JózefGrabek">W tej sytuacji należało zastosować, i zastosowano protezowe, podyktowane ciśnieniem konieczności, ubezpieczenia posłów przez Kancelarię Sejmu w komercyjnych firmach ubezpieczeniowych. Początkowo od dnia 1 kwietnia 1992 r. do dnia 1 kwietnia 1994 r. w spółce akcyjnej „Hestia”, a aktualnie w Towarzystwie Ubezpieczeń i Reasekuracji „Warta”. Zaznaczyć należy, iż dotychczasowe odszkodowania wypłacane są dwa do trzech razy mniejsze, niż obowiązujące przy ubezpieczeniu na zasadach określonych przepisami ustawy o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Dodatkowo 207 posłów od dnia 1 kwietnia 1994 r. ubezpieczyło się w formule indywidualnego, dobrowolnego, ubezpieczenia pracowniczego na wypadek zdarzeń losowych lub śmierci. Opłacają oni składkę ubezpieczeniową z własnej diety.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#JózefGrabek">Są to rozwiązania zastępcze noszące znamiona łaty prawnej w sytuacji, gdy pożądane jest rozstrzygnięcie ogólne, sytuujące parlamentarzystów w jednym szeregu z innymi grupami społecznymi. Czas więc dokonać zmiany w tym względzie i zacząć traktować posła i senatora jako pełnoprawnego pracownika. Jest bowiem nienormalnością, że posłowie i senatorzy do dnia dzisiejszego nie są objęci dobrodziejstwem powszechnej ustawy.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#JózefGrabek">Dlatego z aprobatą należy się odnieść, do propozycji Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej, by w ustawie o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych z dnia 12 czerwca 1975 r. poszerzyć zapis art. 42, w którym po pkt. 3, proponuje się dodanie dodatkowego pkt. 4 w brzmieniu: „Posłów i senatorów w związku z wykonywaniem mandatu”.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#JózefGrabek">Oznacza to rozciągnięcie na posłów i senatorów przepisów tej ustawy, co będzie oznaczało, że osobom tym przysługiwać będą świadczenia przewidziane w tej ustawie, na zasadach i warunkach w niej określonych. Zobowiązania zakładu pracy przewidziane w ustawie realizowałaby Kancelaria Sejmu.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#JózefGrabek">Wprowadzenie tej zmiany prawnej w życie, spowoduje oczywistą konieczność zapewnienia w budżecie Kancelarii Sejmu i Kancelarii Senatu, środków - z przeznaczeniem na odszkodowania z tytułu wypadków zaistniałych podczas wykonywania mandatu.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#JózefGrabek">Należy sobie i wszystkim życzyć, aby przypadków wypłat z tego tytułu było jak najmniej.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#JózefGrabek">Podkomisja ds. wykonywania mandatu poselskiego pozytywnie zaopiniowała projekt tej ustawy. Wnoszę o podobne zaopiniowanie przez całą Komisję Regulaminową i Spraw Poselskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#RyszardGrodzicki">Proszę państwa, ponieważ to będzie opinia rzutująca na tok procesu legislacyjnego, przeprowadzimy formalne głosowanie.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#RyszardGrodzicki">Kto z posłów jest za pozytywnym opiniowaniem projektu zmiany w przedmiotowej ustawie?</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#RyszardGrodzicki">Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich jednogłośnie zaakceptowała dokonanie tej zmiany.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#RyszardGrodzicki">Zanim przejdziemy do następnego punktu, jeszcze drobny komentarz z mojej strony. Otóż proszę państwa, ta materia, którą tutaj regulujemy, była zawarta w naszym projekcie ustawy: o wykonywaniu mandatu. Zaczynamy obserwować w tej chwili taką sytuację, że w kilku już ustawach, zaczęliśmy wycinkowo regulować status posła, nie podejmując prac nad naszą ustawą.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#RyszardGrodzicki">Prosiłbym o upoważnienie prezydium Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich do wystąpienia do Prezydium Sejmu ze zwróceniem uwagi na tę sytuację i wystąpienia z zapytaniem - kiedy odbędzie się pierwsze czytanie tamtej ustawy, w którymś momencie przestanie ona być potrzebna, a będziemy mieli rozrzuconą materię po wielu ustawach.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#RyszardGrodzicki">Jeśli nie będzie głosów sprzeciwu, to po prostu takie pytanie sformułujemy. Być może spowoduje ono jakiś ruch, a przynajmniej pierwsze czytanie, a kiedy odbędzie się drugie czytanie i uchwalenie, to już zupełnie odrębna sprawa.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#RyszardGrodzicki">Przystępujemy do pkt. 2, tutaj o ile wiem, pani poseł Ciborowska zastępuje pana posła Cygonika. Jak państwo pamiętają na posiedzeniu naszej Komisji, ten punkt już był rozpatrywany, wywołał relatywnie dużo kontrowersji, stąd też przekazaliśmy go do podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#DanutaCiborowska">Podkomisja biorąc pod uwagę głosy posłów Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, dyskutując nad projektem uchwały Prezydium Sejmu, proponuje przyjęcie projektu uchwały i wnosi następujące propozycje zmian:</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#DanutaCiborowska">1 - za przyczyny usprawiedliwiające niemożność wzięcia przez posła udziału w posiedzeniu Sejmu lub Komisji uważa się:</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#DanutaCiborowska">pkt 1: chorobę - proponujemy dopisać „chorobę posła i członków najbliższej rodziny”. Co prawda - „członków najbliższej rodziny” może konsumować pkt 5, ale na wszelki wypadek, żeby to było wyłączone, to nasza propozycja.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#RyszardGrodzicki">W pkt. 1 proponuję zamiast „i” wstawmy „lub”.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#DanutaCiborowska">„... lub członków najbliższej rodziny” - bardzo proszę już poprawiam. My proponowaliśmy „i”, ale rzeczywiście może lepsze będzie „lub”.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#DanutaCiborowska">pkt 2: W przypadku wyjazdów - wyjazd za granicę z polecenia Sejmu, Komisji - tutaj jest zmiana - lub inny akceptowany przez Prezydium Sejmu.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#DanutaCiborowska">W tym „inny” zawieramy wszystkie zagraniczne wyjazdy, które muszą być akceptowane przez Prezydium Sejmu.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#DanutaCiborowska">pkt 3: Zbieg posiedzeń Komisji, proponujemy dopisać - „i podkomisji, do których poseł należy”. Sytuacja jest przeróżna, również z podkomisjami i tutaj powinno to działać automatycznie, tak jak w przypadku komisji.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#DanutaCiborowska">pkt 4: Nie proponujemy zmian, a więc brzmienie - „urlop udzielony posłowi przez Prezydium Sejmu”.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#DanutaCiborowska">pkt 5: „Inne ważne niemożliwe do przewidzenia i nieuchronne przeszkody” - również podkomisja proponuje przyjęcie bez zmian.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#DanutaCiborowska">Tyle propozycji podkomisji co do zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z posłów chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#LucynaPietrzyk">Mam jedną uwagę, chodzi o pkt 3 - „Zbieg komisji i podkomisji” - ja bym proponowała nie „i”, a „lub”.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#DanutaCiborowska">„Zbieg posiedzeń komisji lub podkomisji, do których poseł należy”.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JanBury">Mam takie pytanie do pani poseł sprawozdawcy: w pkt. 5, kto będzie oceniał, te inne ważne, niemożliwe do przewidzenia, nieuchronne przeszkody - marszałek, prezydium czy tylko przewodniczący komisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#RyszardGrodzicki">W przypadku posiedzeń Sejmu - marszałek, w przypadku posiedzeń komisji - przewodniczący komisji, jest to ogólna norma regulaminowa, obowiązująca już w tej chwili.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JanBury">Ostatnio jest jednak bardzo wiele skarg, we wszystkich prawie komisjach, na bardzo dużą absencję posłów i jest to automat, że przewodniczący komisji generalnie usprawiedliwiają z byle przyczyny.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#RyszardGrodzicki">Dlatego jest ta wykładnia, po jej zrobieniu, posłowie otrzymają tekst do skrytek. Stąd też może należałoby złożyć uwagę do 2, aby wszedł on w życie, być może z większym vacatio legis niż 14 dni, bo uchwałę „o dietach” powielano 2 miesiące zanim posłowie otrzymali do skrytek.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#KazimierzMusielak">Mam takie pytanie - do pkt. 5, wymieniamy tu niemożliwe do przewidzenia, nieuchronne przeszkody. Ja w ubiegłym tygodniu jadąc na posiedzenie Komisji, miałem właśnie taką nie do przewidzenia przeszkodę. Mianowicie pociąg relacji Wrocław-Leszno spóźnił się, i gdybym popełnił przestępstwo kolejowe, przeskoczył z pociągu do pociągu między torami, to zdążyłbym, ale postąpiłem zgodnie z przepisami i zobaczyłem ogon drugiego pociągu. Poszedłem w związku z tym do zawiadowcy stacji i zażądałem odpowiedniego dokumentu - usprawiedliwiono mi nieobecność. Czy to można uznać za jakąś nieprzewidzianą właśnie przeszkodę?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#DanutaCiborowska">Oczywiście tak, natomiast podkomisja nie uznała za niemożliwe do przewidzenia np. spotkania w terenie z wyborcami lub też przyjazdy szczególnie ważnych osób, do danego okręgu wyborczego, z którego są posłowie. To jest możliwe do przewidzenia i w związku z tym taki przypadek możliwy do przewidzenia - jest niemożliwy do usprawiedliwienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#RyszardGrodzicki">Pani poseł, miałbym następujące pytanie: czy podkomisja rozważała, dosyć często zgłaszany problem, kolizji posiedzeń organów samorządowych z organami Sejmu?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#DanutaCiborowska">Podkomisja dostrzegła, natomiast nie rozważaliśmy tego tematu jako oddzielnego, ale problem istnieje. Najczęściej tak się zdarza, że posiedzenia w tygodniach sesyjnych Sejmu zbiegają się z terminami posiedzeń organów samorządowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JanuszNiemcewicz">...inne ważne, niemożliwe do przewidzenia lub nieuchronne przeszkody - na tle przykładu pana posła. Spóźnienie pociągu jest u nas bardzo prawdopodobne i dlatego możliwe do przewidzenia, natomiast jest nieuchronne.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#WładysławAdamski">Mam poprawkę, nie tyle do tekstu, ile do samego zagadnienia.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#WładysławAdamski">Poruszaliśmy już to swego czasu, mówiąc o planowaniu posiedzeń, dążymy do terminowości. To samo dotyczy posiedzeń komisji. Z praktyki wiemy, że czasem wyskakują nagłe posiedzenia i wówczas pewne zaplanowane rzeczy zaczynają kolidować ze sobą - pojawia się dylemat na ile w stosunku do planowanych posiedzeń Sejmu ważne są posiedzenia, które już poseł wcześniej zaplanował w terenie. Jeżeli zaprasza do siebie grupę ludzi w celach konsultacji, przyjeżdża 20 osób z całego województwa, to trudno sobie wyobrazić, żeby te osoby „zostały wystawione do wiatru”. Co w takich sytuacjach należy uczynić - ja nie wiem - stawiam to jako pewną wątpliwość, bo trudno mi się ustosunkować do tego rodzaju zjawisk. Czy nie należałoby może rozważyć możliwości dołączenia opinii napisanej pod tym kątem do tekstu, który opiniujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#RyszardGrodzicki">Sądzę, że powinniśmy dążyć do tego, żeby posiedzenia przynajmniej komisji były planowane, tego nigdy nie można zaplanować ze 100-procentową pewnością, bo inicjatywa legislacyjna, powoduje nagłą konieczność zebrania się. To zawsze się zdarzyć może. Planowanie posiedzeń podkomisji jest bardzo trudne - zależy od tempa spływania ekspertyz.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#RyszardGrodzicki">Sądzę, że członkowie komisji powinni wymagać jednego: aby komisje miały w miarę stałe terminy posiedzeń. I tu zaskoczenie staje się o wiele mniejsze.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#LudwikTurko">W mojej opinii, pkt 5 wyczerpuje to, o czym pan poseł mówi, dlatego że w przypadku jeżeli się planuje jakąś imprezę z udziałem własnym, jest nagłe niemożliwe do przewidzenia posiedzenie komisji, to wyczerpuje to kwalifikację, która jest zawarta w pkt. 5. Ponieważ były już zobowiązania podjęte przez posła wynika nagłe posiedzenie komisji. W stosunku do tego posiedzenia komisji ta wcześniejsza aktywność poselska jest tą okolicznością niemożliwą do przewidzenia i daje to podstawę również do usprawiedliwienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#StefanCeranka">Mam tylko jedno pytanie - czy bardzo ważne powody rodzinne pkt 5 wyczerpuje, czy nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#RyszardGrodzicki">Jest to kwestia oceny przewodniczącego. Nie można tu stworzyć normy precyzyjnej, która by przewidywała np. jeśli dziecko jest chore to punkt pierwszy, a jeśli ślub to na bazie ogólnych przepisów.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#AndrzejŻelazowski">Nie będę wnosił tutaj poprawki, o której myślałem, ponieważ uważam, że pisanie „niemożliwe” jest gorsze niż pisanie „trudne do przewidzenia”. To tak na marginesie, bowiem będą pewnie spory co do „niemożliwości” i „nieuchronności”, ale tylko wtedy, kiedy się przekroczy limit, bowiem cała sprawa dotyczy kwestii pieniędzy - umówmy się w ten sposób.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#AndrzejŻelazowski">Pytanie moje jest następujące: kto decyduje w sprawie pkt. 3?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#RyszardGrodzicki">Decyduje poseł, którą komisję wybiera, które posiedzenie komisji jest dla niego istotniejsze.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#AndrzejŻelazowski">Dopóki nie opuścimy jednej trzeciej posiedzeń, to nie ma sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#RyszardGrodzicki">Tu proszę państwa, zaliczenie jest automatyczne, ja chciałem powiedzieć - jeszcze jesienią wystąpiłem do Prezydium Sejmu z propozycją, uproszczenia procedury usprawiedliwiania nieobecności. W chwili obecnej są sytuacje, kiedy w zasadzie powinno się pisać pięć usprawiedliwień na okoliczność nieobecności w ciągu jednego dnia - jeśli ma się sytuację taką, że jest się w paru podkomisjach, albo w komisjach nadzwyczajnych. Postulat mój był taki, aby składać do biura komisji sejmowych jedno usprawiedliwienie na dzień, a oni by już swoimi kanałami rozsyłali do odpowiednich komisji i podkomisji, gdzie przewodniczący podejmowaliby decyzje. Bo przyczyna usprawiedliwienia jest ta sama dla wszystkich. To uproszczałoby nam sprawę i koordynowało całą działalność. Mogłaby być tam, od razu weryfikacja, bo łatwiej jest do jednego punktu przesyłać informacje o tym, że poseł wyjechał z przyczyn usprawiedliwionych przez Biuro Stosunków Międzynarodowych niż do iluś tam komisji, tutaj też są zacięcia - w praktyce to tak wygląda.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#RyszardGrodzicki">Proponowałbym w 2 tej uchwały zmienić vacatio legis z 14 dni do 30 dni, bo taka jest wydolność tej Kancelarii, wcześniej to nie ma możliwości zafunkcjonowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#StefanCeranka">W związku z oczywistym faktem, iż do przewodniczącego komisji będzie należał i obowiązek i wielka przyjemność decydowania w pkt. 5: co nieuchronne, a co nie. Mogą się nawet zdarzyć kłopotliwe przypadki, że posłowi Kowalskiemu przewodniczący komisji „a” uzna i usprawiedliwi nieobecność, a przewodniczący komisji „b” nieobecność w tym samym dniu uzna za nieusprawiedliwioną. Będziemy mieli w związku z tym odwołania.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#RyszardGrodzicki">Odwołanie do Prezydium Sejmu odbywa się na zasadzie ogólnych przepisów.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JózefGrabek">Po raz wtóry proszono mnie, aby tu na Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich uzyskać zdecydowaną informację - czy do tego wybijanego przez licznik limitu nieobecności, w szczególności nieobecności nieusprawiedliwionej, wlicza się nieobecności do jednej komisji, czy do wszystkich komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#RyszardGrodzicki">Sumarycznie wszystkich, z wyjątkiem komisji nadzwyczajnych i podkomisji, bo to oczywiście nie ma wpływu w świetle brzmienia regulaminu, natomiast ma wpływ nieobecność na posiedzeniu Komisji Konstytucyjnej, dla tych, którzy są jej członkami.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#WładysławAdamski">Jeszcze odnośnie tych nieprzewidywalnych, posiedzeń nieusprawiedliwionych dodatkowych jak gdyby, o których mówił pan poseł Turko - bo sprawa nie jest oczywista. Proszę zwrócić uwagę, że w pkt. 5 mówimy „inne ważne niemożliwe do przewidzenia i nieuchronne przeszkody” - chodzi tu o przeszkody, które uniemożliwiają wzięcie udziału w posiedzeniu komisji bądź sesji. W moim przypadku nieuchronną i nieprzewidzianą sytuacją jest coś innego, mianowicie posiedzenie Sejmu bądź komisji. Dlatego nie wiem czy nie należałoby dopisać naszego stanowiska do tej opinii, o pewnym innym podejściu, bardziej tolerancyjnym w sytuacjach nieprzewidzianych posiedzeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#StanisławRogowski">Tak, to jest słuszne, moim zdaniem, stanowisko, bo to oczywiście przy dużej dozie dobrej woli, można by tak interpretować, jak mówił pan poseł Turko. Oczywiście, to na jedno wychodzi, aczkolwiek to jest odwrotność tej sytuacji, tym niemniej przy literalnym traktowaniu, to faktycznie tak nie jest. Dlatego wydaje mi się, że można by próbować umieścić coś takiego, że wszystko odnosi się do posiedzeń zaplanowanych, albo że te zasady nie obowiązują w sytuacji posiedzeń zwoływanych nagle. To byłoby ciężko sformułować, z wyjątkiem komisji, które odbywają posiedzenia w czasie obrad Sejmu, bo jeśli ktoś ma obecność w obradach Sejmu, to nie może tym usprawiedliwiać swojej nieobecności.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#StanisławRogowski">Natomiast chodziłoby nam o przypadki posiedzeń Sejmu lub komisji, które są zwoływane z dnia na dzień. Takie wypadki są rzadkie, ale może należałoby je ująć.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#LudwikTurko">Przychylam się do opinii pana posła Żelazowskiego, że tak naprawdę konflikt pojawia się dopiero jak się przekroczy granicę jednej trzeciej nieobecności. Ponieważ nadzwyczajne posiedzenia, gdzie może być ten konflikt są rzadkie, więc przypuszczam, że ilość ewentualnych odwołań i zadrażnień będzie minimalna. A sformułować to w jakieś normy byłoby bardzo trudno. Może zostawmy to na ewentualne postępowanie odwoławcze, bo zawsze Prezydium Sejmu ma możliwość ustosunkowania się i wzięcia pod uwagę wszystkich okoliczności.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#RyszardGrodzicki">Chciałbym państwu zwrócić uwagę, że też trzeba inaczej traktować posła - który jest posłem ryczałtowym, a inaczej posła - który pracuje w jakimś zakładzie podstawowym i urlopu nie wziął. Dla niego niespodziewane zwołanie komisji będzie usprawiedliwieniem, dla ryczałtowego posła nie sądzę, żeby było.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#StanisławRogowski">Spotkania w terenie, to jest taki sam obowiązek posła, tutaj to jest kolizja...</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#RyszardGrodzicki">Projekt nowej konstytucji, nie przewiduje terenowej działalności posłów - proszę o tym pamiętać.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#RyszardGrodzicki">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#RyszardGrodzicki">Kto z posłów jest za przyjęciem opinii z poprawkami zaproponowanymi przez podkomisję i zgłoszonymi w trakcie posiedzenia Komisji?</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#RyszardGrodzicki">Opinia została uchwalona jednogłośnie.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#RyszardGrodzicki">Proponuję, abyśmy upoważnili prezydium do sformułowania werbalnego tekstu opinii, bazując na doświadczeniach, po prostu trzeba byłoby przepisać cały projekt ustawy, żeby nie było wątpliwości o co nam chodzi - to tyle odnośnie pkt. 2.</u>
<u xml:id="u-37.5" who="#RyszardGrodzicki">Czy w sprawach różnych ktoś z posłów chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#DanutaCiborowska">Bardzo krótko, panie przewodniczący - otóż pragnę poinformować Komisję, że podkomisja ds. wykonywania mandatu opracowuje i na najbliższym posiedzeniu będziemy zatwierdzać plan, terminy i proponowaną tematykę posiedzeń podkomisji. Dlatego też zwracam się do członków Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich z prośbą o ewentualne zgłaszanie sugestii bezpośrednio do mnie, czy też do członków podkomisji. Oprócz - bo to bierzemy w pierwszej kolejności - spraw nazwałabym je restauracyjno-żywieniowych i mieszkalno-bytowych, ponieważ te na bieżąco rozpatrujemy i analizujemy.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#DanutaCiborowska">Informuję, że w pierwszych dniach grudnia odbyło się posiedzenie podkomisji, na którym to oceniliśmy podstawowe funkcjonowanie w zmienionej formie restauracji sejmowych. Odbyło się ono w obecności osób najbardziej zainteresowanych, czyli prezesa spółdzielni, która firmuje restauracje i pani dyrektor Szczepańskiej. Oczywiście, na najbliższym posiedzeniu mamy zamiar kolejny razem pewne sytuacji rozpatrzyć i ocenić, ale też przymierzyć się do wielu innych spraw, które utrudniają życie posłom i można je załatwić. Stąd też prośba o sugestie z państwa strony.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#AndrzejŻelazowski">Mam nieprzyjemność się nie zgodzić - powinni być na tym zebraniu konsumenci, a nie właściciele, bo monopolizacja tej obsługi poszła tak dalece, że wpłynęła na złą jakość.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#RyszardGrodzicki">Odbyłem wczoraj akurat rozmowę z panem Maliszewskim, który - jak twierdził - w lutym przeżywał dość duży kryzys finansowy, obroty jego były na tyle małe, że nie starczają mu na zapłacenie poborów i składki ZUS. Tak to wyglądało, więc widać, że zaczyna się tu jakiś problem. Komisja Konstytucyjna spowodowała, że tutaj być może ze względu na posłów mniejszy ruch, a pracownicy kancelarii, nie chcą korzystać w takim zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#WładysławAdamski">Swojego czasu, jako Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich wystąpiliśmy do Prezydium Sejmu z protestem co do decyzji obligującej nas do założenia kont na biura poselskie, gdzie to środki ryczałtowe miały być przekazywane. Jak ta sytuacja na dzień dzisiejszy wygląda?</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#RyszardGrodzicki">Dostali państwo w kopertach kopie pisma do prezesów banków, natomiast formalnej odpowiedzi z Prezydium Sejmu na nasze ubolewanie nie było.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#RyszardGrodzicki">Miałem rozmowę z marszałkiem Oleksym, który powiedział, że Prezydium jest wyraźnie zaniepokojone stanowiskiem Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich i będzie postulował odbycie wspólnego posiedzenia Prezydium z Komisją. Wydarzenia, które zaczęły następować, spowodowały, że to się oddaliło, a propozycji konkretnego terminu nie było.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#WładysławAdamski">Rozumiem, że w związku z tym decyzja Prezydium Sejmu, będąca ostateczną w tej sprawie zostanie poprzedzona stosownym spotkaniem z naszą Komisją.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#RyszardGrodzicki">Decyzja na Prezydium Sejmu zapadła, pozostało nam tylko spotkanie, które - jak rozumiem - miało na celu ćwiczenie naszych charakterów.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#LudwikTurko">Chcę się zapytać, czy podkomisji ds. wykonywania mandatu wiadomym jest coś o raporcie wykonanym przez Państwową Inspekcję Pracy, dotyczącym warunków panujących na sali posiedzeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#DanutaCiborowska">Treści oczywiście nie znam dokładnie, kilkakrotnie na ten temat rozmawialiśmy, lecz pełnego raportu nie otrzymałam.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#LudwikTurko">Właśnie pytam się, bo doszły mnie niepokojące sygnały, wyrywki z raportu, typu, że: wlot klimatyzacji znajduje się w pomieszczeniach garażowych, że oświetlenie jest szkodliwe itd. Myślę, że warto, aby nasza Komisja się tym zajęła i wystąpiła z bardzo zdecydowanymi postulatami.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#RyszardGrodzicki">Pierwszy raz się dowiaduję, że w ogóle taki raport jest - natychmiast poprosimy o udostępnienie tekstu.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#StefanCeranka">Prezydium Sejmu zmusza nas do zakładania kont, ale kto będzie odpowiadał jak bank upadnie. Takie przypadki już były, niektórzy posłowie mieli w związku z tym kłopoty.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#RyszardGrodzicki">Wtedy bank PKO tym się zajmie - tak musimy sformułować pytanie o udzielenie nam odpowiedzi w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#RyszardGrodzicki">Może tak, bo były różne bardzo luźno zgłaszane protesty, przeciwko tym uchwałom, natomiast nikt nigdy tego nie sformułował wyraźnie. Pani poseł Pietrzyk nawet się zobowiązała, że na piśmie przedstawi wszystkie zastrzeżenia, które w jej klubie powstają, ale nie dostaliśmy nic.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#RyszardGrodzicki">Ja bym proponował w takim razie, żebyście państwo te wszystkie zastrzeżenia do uchwał przekazali do podkomisji i w momencie, kiedy będzie to miało jakąś objętość to sformułujemy projekt nowej uchwały, bo to jedyne skuteczne rozwiązanie. Wtedy tam zaczynają służby zupełnie inaczej pracować, jeśli wyślemy list, że nam się coś nie podoba, to dyskusja będzie ogólna.</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#RyszardGrodzicki">W tym momencie wystąpilibyśmy z propozycjami zmian i korekt, zastrzeżenia odnośnie kont, sposobu wypłacania ryczałtów, zakresu ryczałtów - bo tam też były wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-50.4" who="#RyszardGrodzicki">W niektórych klubach dość istotnie zgłaszane są zastrzeżenia odnośnie uchwały kopertowej, choć przyznam się, że ja w biurze komisji sejmowych oglądałem zwroty, które przychodzą, gdzie nie jest podany nadawca. Proszę państwa ustąpienie tutaj uważam, za karygodne, jeśli mamy sytuacje takie, że informacje o rajdach turystycznych organizowanych przez jakąś tam organizację - już nie będę mówił nazwy - reklamy wydawnictw, rozsyłane są z ofertą sprzedaży.</u>
<u xml:id="u-50.5" who="#RyszardGrodzicki">Tego typu rzeczy przychodzą, oczywiście nadawca się nie ujawnia, można się tylko domyślać, biorąc pod uwagę stempel nadania, ale udowodnić będzie bardzo trudno.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#LudwikTurko">To, co pan przewodniczący mówił, nasunęło mi taką wątpliwość, uważam, że jeśli jest koperta z nadrukiem poselskim, to tam powinien się znajdować, albo stempel biura parlamentarnego, albo nazwisko posła. Coś takiego powinno być, zresztą jest tam na to miejsce.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#RyszardGrodzicki">Ja sobie zrobiłem pieczątkę z numerem skrytki i od razu wiadomo kto nadał jak przychodzi zwrot, a jest to bez podawania nazwiska i adresu. Proponuję, żeby to wszystko zebrała podkomisja, bo trzeba kompleksowo załatwić.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#RyszardGrodzicki">Wystąpiliśmy z postulatem zbudowania tablicy w miejscu wypadku i z postulatem zbiórki pieniędzy. Ogląd tych urn wskazuje, że to wezwanie zostało podjęte przez relatywnie niewielką ilość posłów, stąd też prośba, abyście w swoich klubach jeszcze raz zwrócili się z prośbą do wszystkich posłów. Z naszych kalkulacji wynika, że jakby każdy z posłów dał 200 tys. starych złotych, nie byłoby problemu. Będziemy dość śmiesznie wyglądali, jeśli dziennikarze to skomentują.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#RyszardGrodzicki">Przypominam też posłom - i to też w celu zbierania opinii - że pod koniec miesiąca będziemy rozpatrywali działalność Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu i Sekretariatu Posiedzeń Komisji Sejmowych.</u>
<u xml:id="u-52.3" who="#RyszardGrodzicki">Dziękuję bardzo, zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>