text_structure.xml 41.9 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#RyszardGrodzicki">Otwieram posiedzenie Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Witam posłów oraz gości, a wśród nich ministra W. Sawickiego.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#RyszardGrodzicki">Porządek dzienny przewiduje rozpatrzenie sprawozdania z wykonania budżetu Kancelarii Senatu za rok 1993 r. Czy są wnioski albo uwagi dotyczące porządku dziennego? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#RyszardGrodzicki">Stwierdzam zatem przyjęcie porządku dziennego. Oddaję głos posłowi referentowi Z. Jakubczykowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Choć zostałem nieco zaskoczony propozycją zreferowania sprawozdania z wykonania budżetu Kancelarii Senatu. to jednak podjąłem się tego zadania.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#ZygmuntJakubczyk">Budżet Kancelarii Senatu składa się z dwóch części. Pierwsza to dział 9911, odnoszący się do Kancelarii Senatu. Część druga to dział 9995, odnoszący się do pozostałej działalności, a w tym dotacji na sfinansowanie zadań zleconych przez Prezydium Senatu Stowarzyszeniu „Wspólnota Polska”.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#ZygmuntJakubczyk">Projekt budżetu przewidywał wydatki na ogólną kwotę w wysokości 188,974 mld zł, z czego na Kancelarię Senatu przypadało 138,625 mld zł, a na zadania zlecone Stowarzyszeniu „Wspólnota Polska” 50,349 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#ZygmuntJakubczyk">Projektowane wydatki Kancelarii Senatu zakładały: koszty zapewniające wykonanie konstytucyjnych zadań przez Senat, koszty funkcjonowania 100 biur senatorskich oraz ryczałty z tytułu przerwania pracy zawodowej 80 senatorów, a także zwroty wypłaconych wynagrodzeń dla zakładów pracy oraz koszty zadań zleconych Stowarzyszeniu „Wspólnota Polska”.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#ZygmuntJakubczyk">Projekt został opracowany przy przyjęciu średniej płacy oraz cen obowiązujących w dniu 1 lipca 1992 r. Założono zatrudnienie 369 osób wraz z ryczałtami senatorskimi oraz nieznaczny wzrost zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#ZygmuntJakubczyk">W porównaniu z 1992 r. budżet planowany na 1993 r. wzrósł o około 49%. Złożyło się na to przede wszystkim zwiększenie - o 84,9% - wydatków na wynagrodzenia osobowe i ich pochodne - par. par. 11. 41 i 42 - będące skutkiem wielu czynników, spośród których wymienię najważniejsze.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#ZygmuntJakubczyk">Przeprowadzenie zmian wynagrodzeń pracowników Kancelarii Senatu, a także zmian wysokości ryczałtów senatorskich. Założony wzrost wynagrodzeń o 36,9%, według założonego wskaźnika wzrostu wynagrodzeń w sferze budżetowej. Zwiększenie wynagrodzeń w bezosobowym funduszu płac o 40%. Zwiększenie wydatków na diety senatorskie o 40%. Zwiększenie wydatków na usługi materialne o 42% z przeznaczeniem na niezbędne remonty, konserwację oraz naprawy urządzeń i sprzętu. Zwiększenie wydatków na fundusz dyspozycyjny o 35,8%, co dotyczy m.in. funkcjonowania biur senatorskich.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#ZygmuntJakubczyk">W trakcie realizacji budżetu dokonano jego zmiany. Na wniosek szefa Kancelarii Senatu, z uwagi na skrócenie kadencji Senatu, minister finansów zmniejszył planowane wydatki budżetowe o 13,630 mld zł, czyli do kwoty 175,344 mld zł. W związku z tym dokonano przesunięć wydatków między paragrafami klasyfikacji budżetowej, w uzgodnieniu z ministrem finansów.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#ZygmuntJakubczyk">Zmniejszenia planowanych wydatków dokonano w zakresie: wydatków na wynagrodzenia osobowe, diet i dodatków do diet, podróży służbowych, kosztów prowadzenia biur senatorskich i obsługi klubów.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#ZygmuntJakubczyk">Realizacja wydatków Kancelarii Senatu przedstawia się następująco: w 1993 r. wydatkowano łącznie 162,686 mld zł na planowaną po zmniejszeniu kwotę 175,344 mld zł. Wydatki Kancelarii Senatu wyniosły 108,599 mld zł, a wydatki Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” 49,947 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#ZygmuntJakubczyk">Plan wydatków zrealizowany został w 92,7%. Gdyby jednak porównać wykonanie z planem pierwotnym, a więc przed zmianą, to okazałoby się, że wiele pozycji w poszczególnych paragrafach zostało przekroczonych. Są to np. par. par. 11, 17, 25, 28, 31, 41, 72, 84. Należy zwrócić uwagę, że w zestawieniu - tabela nr 3 - brak wykonania wydatków w par. 12 - czyli wynagrodzenia bezosobowe, a jest to pozycja niebagatelna, gdyż planowano wydatkowanie kwoty ponad 2 mld zł. Pytam więc, czy ten brak danych to przeoczenie wykonania na poziomie zerowym, czy też inna przyczyna.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#ZygmuntJakubczyk">Wydaje mi się również, iż plan w par. 35 dotyczącym energii został znacznie przeszacowany, gdyż na planowaną kwotę 2,5 mld zł wydatkowano 1 mln zł. Sądzę, iż kwestia ta wymaga wyjaśnień, zwłaszcza że kontrola wykazała, iż nie dokonano refundacji kosztów na rzecz Kancelarii Sejmu, która pokrywa wydatki z tego tytułu w odniesieniu do całego kompleksu gmachów parlamentarnych. Zasady wzajemnych rozliczeń nie zostały uregulowane w formie umowy, czy porozumienia. Kwestia ta wymaga więc uregulowania.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#ZygmuntJakubczyk">Dodam, iż z dużym zdziwieniem przyjmuję odpowiedź szefa Kancelarii Senatu skierowaną do wiceprezesa NIK, P. Kownackiego, w sprawie wniosków i uwag przedstawionych po kontroli przeprowadzonej przez NIK. W pkt 5 odnoszącym się do sprawy uregulowania zasad wzajemnych rozliczeń z Kancelarią Sejmu, szef Kancelarii Senatu pisze: „Zasady te są w trakcie opracowywania. W 1993 r. nie dokonano refundacji na rzecz Kancelarii Sejmu, z tytułu zżycia energii elektrycznej, jako że nie otrzymaliśmy żadnego obciążenia ze strony Kancelarii Sejmu”. Proszę pozwolić, że odpowiedź tę pozostawię bez komentarza.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#ZygmuntJakubczyk">W stopniu planowanym nie wykonano również par. 22, czyli świadczeń społecznych a nie zapomóg i pomocy społecznej dla senatorów. Jest to chyba zrozumiałe biorąc pod uwagę skrócenie kadencji.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#ZygmuntJakubczyk">W strukturze wydatków największą pozycję stanowiły wynagrodzenia oraz wydatki osobowe wraz z pochodnymi. Wykonanie wydatków osobowych w stosunków do planu po zmianach wynosiło 87%, na co wpływ miało skrócenie kadencji, a także mniejsze od planowanego wykorzystanie ryczałtów przez senatorów. Wobec planowanych 80 wykorzystano tylko 32.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#ZygmuntJakubczyk">Planowane zatrudnienie wykonano w 87% planu etatów. Średnie zatrudnienie wynosiło 251 etatów i było wyższe jedynie o 6,2% niż w 1992 r.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#ZygmuntJakubczyk">Średnie wynagrodzenie miesięczne brutto wraz z pochodnymi wynosiło 9,198 tys. zł i stanowiło 127,3% wynagrodzenia z 1992 r. Wzrost płac był więc zbliżony do wielkości inflacji.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#ZygmuntJakubczyk">Kwota wydatków inwestycyjnych nie była zmniejszona i została wykorzystana w całości, a w tym remonty pomieszczeń Kancelarii na kwotę 7,217 mld zł. W kosztach usług niematerialnych Kancelaria Senatu uczestniczyła w sfinansowaniu części wydatków związanych z obchodami 500-lecia Parlamentu w Polsce, na kwotę około 250 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#ZygmuntJakubczyk">Moim zdaniem, nasuwa się pytanie: - niewykonanie planu wydatków w 1993 r. przez Kancelarię Senatu należy rozpatrywać jako oszczędności, bo przecież w bezwzględnych liczbach tak faktycznie jest, czy też jest to oszczędność pozorna i jeśli tak, to z czego to wynika?</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#ZygmuntJakubczyk">Stawiam tezę, że oszczędność w wydatkach budżetu Senatu jest pozorna. Nie odzwierciedla bowiem stanu faktycznego jakim byłby rok budżetowy, a nie jego 8 miesięcy, bo przecież w takim okresie Senat funkcjonował normalnie - jeżeli można użyć takiego określenia.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#ZygmuntJakubczyk">W sprawozdaniu stwierdzono również: „nieoczekiwana - ponad czteromiesięczna przerwa w funkcjonowaniu Senatu pozwoliła zaoszczędzić pewne kwoty z budżetu, a jednocześnie umożliwiła przeprowadzenie wielu prac remontowych, które nie mogłyby być wykonane przy normalnym rytmie pracy parlamentarnej”. Mamy więc i dobre strony przedwczesnego rozwiązania parlamentu.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#ZygmuntJakubczyk">Chcę zapytać kiedy dokonano zmian w pierwotnym planie budżetu na 1993 r.? Pewnie jest tak, że zmiany te dokonane zostały po rozwiązaniu parlamentu. Jeśli tak, to pytam, czy w przypadku braku opinii ze strony właściwych komisji dopuszczalnym było dokonywanie przesunięć pomiędzy paragrafami klasyfikacji budżetowej?</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#ZygmuntJakubczyk">Korzystając z materiału pokontrolnego NIK, odnoszącego się do wykonania budżetu Kancelarii Senatu w 1993 r. należy zwrócić uwagę na pewne nieprawidłowości w zakresie terminowości odprowadzania dochodów do budżetu państwa, prowadzenia rozliczeń finansowych z senatorami II kadencji, regulowania należności Kancelarii i trybu realizacji i zakupów inwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#ZygmuntJakubczyk">Kontrola terminowości odprowadzania dochodów do budżetu wykazała, że osiągane przez Kancelarię Senatu dochody nie były odprowadzane na bieżąco. Ustalony w przepisach maksymalny termin 10 dni został w dwóch przypadkach przekroczony o 40 i 60 dni. Nie wiem czy z tego tytułu Kancelaria Senatu zapłaciła kary, a jeśli tak, to jakie zostały z tego wyciągnięte konsekwencje.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#ZygmuntJakubczyk">Dochody Kancelarii Senatu wystąpiły głównie z powodu skrócenia II kadencji Senatu. Na dochody w ogólnej wysokości 675,4 mln zł złożyły się przede wszystkim: zwroty przez senatorów II kadencji środków pobranych na prowadzenie remontów biur senatorskich, sprzedaż elementów wyposażenia likwidowanych biur senatorów oraz pożyczki spłacone przez senatorów.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#ZygmuntJakubczyk">Analiza wydatków poniesionych przez senatorów z ryczałtów wykazała, że w zakresie wydatkowania tych środków nadal występowały nieprawidłowości. Chcę przypomnieć, że w dniu 17 listopada 1993 r. zwracano uwagę na tę sprawę przy opiniowaniu wykonania budżetu Kancelarii Senatu za rok 1992. Wynikiem tamtych ustaleń była nowelizacja „Zasad finansowania biur senatorskich”. Niestety, z ustaleń kontroli wynika, że w okresie od 15 października do 31 grudnia 1993 r. senatorowie obecnej kadencji przeznaczyli kwotę 33,4 mln zł na dotacje i darowizny na rzecz osób fizycznych, instytucji i organizacji, chociaż pkt 8a wspomnianych „Zasad finansowania biur senatorskich” zawiera zakaz przeznaczania środków z ryczałtu dyspozycyjnego, na tego rodzaju cele.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#ZygmuntJakubczyk">Kontrola wykazała, że nadal nie w pełni skuteczna jest działalność Kancelarii Senatu w zakresie egzekwowania należności od byłych senatorów. W toku badania prawidłowości zakupów ustalono również, że zakupy sprzętu komputerowego i informatycznego następowały bezpośrednio na wniosek dyrektora Biura Informacyjnego. Biuro to przeprowadzało również postępowanie ofertowe i negocjowało warunki zakupu sprzętu, co jest niezgodne z regulaminem organizacyjnym Kancelarii Senatu, z którego wynika, że właściwą komórką jest dział administracyjno-gospodarczy w Biurze Prezydialnym Kancelarii Senatu.</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#ZygmuntJakubczyk">Kończąc uwagi dotyczące części finansowej sprawozdania dodam - za uwagami NIK - że kontrola wykazała, iż gospodarka budżetowa Kancelarii Senatu w 1993 r. prowadzona była z uwzględnieniem zasad gospodarności i celowości. Kontrola nie stwierdziła przypadków naruszenia dyscypliny budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#ZygmuntJakubczyk">Co się tyczy wykonania zadań, to należy zwrócić uwagę na fakt, iż zadania Kancelarii Senatu, wynikające z ustawy o obowiązkach i prawach posłów i senatorów, a także z regulaminu Senatu, a polegające na zapewnieniu i organizowaniu właściwej obsługi prac Senatu, jego organów oraz obsługi senatorów - zostały wypełnione. Był to jednak okres nietypowy, wynikający ze skróconej kadencji parlamentu. Chcę ponadto dodać, iż wiem dlaczego za zadania szczególne, wykonane przez Kancelarię Senatu w 1993 r. uznaje się: zapewnienie warunków działania Senatu i wszystkich jego organów, wykonanie wszelkich czynności związanych z zakończeniem II kadencji (sporządzenie dokumentacji, rozliczenie senatorów, zamknięcie biur senatorskich), ułatwienia nowym senatorom wybranym 19 września, objęcia ich obowiązków senatorskich. Wydaje mi się, że są to normalne obowiązki Kancelarii Senatu i nie ma powodu, aby kwalifikować je do zadań szczególnych.</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#ZygmuntJakubczyk">Reasumując chcę stwierdzić, że kontrola wykonania przez Kancelarię Senatu budżetu za 1993 r. wykazała, że gospodarka budżetowa w Kancelarii Senatu w 1993 r. prowadzona była z uwzględnieniem zasad gospodarności i celowości. Kontrola przeprowadzona przez NIK nie stwierdziła przypadków naruszenia dyscypliny budżetowej. Stwarza to podstawy do przyjęcia sprawozdania z wykonania przez Kancelarię Senatu budżetu za 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#ZygmuntJakubczyk">Równocześnie proszę jednak o odpowiedzi i wyjaśnienia dotyczące kilku następujących problemów:</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#ZygmuntJakubczyk">Kwestia pierwsza - to brak w zestawieniu wykonania wydatków w par. 12 - wynagrodzenia bezosobowe planowane na kwotę ponad 2 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-2.32" who="#ZygmuntJakubczyk">Kwestia druga - to uregulowanie należności za pobór energii elektrycznej.</u>
          <u xml:id="u-2.33" who="#ZygmuntJakubczyk">Czy dokonanie zmian w budżecie nie powinno być opiniowane przez właściwe komisje Sejmu i Senatu, bez względu na fakt skrócenia kadencji parlamentu - to kwestia trzecia.</u>
          <u xml:id="u-2.34" who="#ZygmuntJakubczyk">Kwestia czwarta - to problem zapłaty kar z tytułu nieterminowego odprowadzenia dochodów do budżetu.</u>
          <u xml:id="u-2.35" who="#ZygmuntJakubczyk">Przybliżenie zasadności wypłaty nagród dla pracowników przychodni lekarskiej oraz dla pracowników innych instytucji sfery budżetowej, pracujących dla Kancelarii Senatu - w kwocie 107 mln zł - to kwestia piąta.</u>
          <u xml:id="u-2.36" who="#ZygmuntJakubczyk">Kwestia ostatnia - szósta - to problem przedsięwzięć podejmowanych przez Kancelarię Senatu w zakresie egzekwowania należności od byłych senatorów. Proszę również o określenie wysokości tych należności na koniec 1993 r. i podanie ich tytułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#RyszardGrodzicki">Proszę o wypowiedź przedstawicieli NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JanGłówczyński">Poseł-referent w swoim wystąpieniu w zasadzie przedstawił wszystkie uwagi i wnioski NIK. Myślę więc, że nie ma uzasadnienia abym prezentował je ponownie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem więc, że poseł-referent nie pominął żadnej kwestii, która zwróciła uwagę NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JanGłówczyński">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#RyszardGrodzicki">Oddaję zatem głos ministrowi W. Sawickiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WojciechSawicki">Chcę odnieść się do pytań i uwag przedstawionych przez posła referenta.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#WojciechSawicki">Kwestia pierwsza, to określenie pewnych przedsięwzięć Kancelarii Senatu, jako szczególne, podczas gdy - zdaniem posła referenta - nie są one szczególne. Chodziło w szczególności o problemy związane z zakończeniem poprzedniej kadencji i rozpoczęciem obecnej kadencji. Zadania te były szczególne w tym sensie, że nie miały nastąpić w 1993 r. - nie były planowane na 1993 r. a wystąpiły nieoczekiwanie. Normalna rutynowa działalność Kancelarii Senatu, to taka działalność jaka ma miejsce np. w 1994 r. W tym więc sensie wydawało się nam, że można mówić o wyjątkowości pewnych zadań w 1993 r. Sformułowanie to musi być oczywiście zmienione.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#WojciechSawicki">Jeżeli chodzi o par. 12, to jego pominięcie w sprawozdaniu nie jest przypadkowe. W 1993 r. nastąpiła zmiana w klasyfikacji budżetowej. Wynagrodzenia bezosobowe, a więc par. 12, w ogóle zniknęły z klasyfikacji. Kwoty związane z wynagrodzeniami bezosobowymi a więc z umowami-zleceniami, są księgowane w kilku różnych paragrafach, a głównie w usługach. Jest to więc kwestia od nas niezależna, gdyż musimy wypełniać przepisy prawne ministra finansów dotyczące klasyfikacji budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#WojciechSawicki">Co dotyczy - niewielkich kwot Kancelarii Senatu - to są one związane z zakończeniem kadencji i rozliczaniem zarówno senatorów jak i biur senatorskich. Zwracano więc kwoty, które nie zostały wydatkowane. Prawdą jest, iż dochodów tych nie odprowadziliśmy do budżetu państwa we właściwym terminie. Pewnym wytłumaczeniem jest argument, który przytaczam w piśmie do prezesa NIK, a więc zmiana w tym okresie oprogramowania komputerowego w księgowości. Jest to jednak nasze zaniedbanie, z racji które nie zostały jednak naliczone kary.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#WojciechSawicki">Poseł referent dość surowo ocenił moje argumenty przesłane do NIK, a dotyczące kosztów energii elektrycznej. Taka jest jednak prawda. Jest rzeczywiście do tej pory tak, że nie ma jeszcze dokumentu regulującego rozliczanie kosztów energii elektrycznej. Dokument taki jest w trakcie przygotowywania. W przeszłości sprawa ta między ministrem R. Stemplowskim a mną nie została rozwiązana. Brak rozwiązania był spowodowany przede wszystkim tym, że były szef Kancelarii Sejmu dość zasadniczo stał na stanowisku, że tylko i wyłącznie Kancelaria Sejmu jest instytucją sprawującą zarząd na terenie gmachów parlamentu. Były szef Kancelarii Sejmu uważał, że całość budynków niezależnie od tego czy są użytkowane przez Sejm, Senat, czy Trybunał Konstytucyjny - znajduje się pod zarządem Kancelarii Sejmu. Nie ukrywam, że w tej kwestii byliśmy w sporze, gdyż uważałem, że skoro część budynków i terenu jest zajmowana przez Kancelarię Senatu, to sprawa zarządu powinna być podzielona, tak aby wiązało się to również z pewną odpowiedzialnością za stan budynków i dostarczenie tzw. mediów, czyli energii, wody itp. do tych budynków.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#WojciechSawicki">Chcę przy tej okazji dodać, że tak do końca i definitywnie, to sprawa zarządu budynków parlamentarnych nie jest do końca uregulowana. W Urzędzie Rejonowym, w księgach dotyczących działki, na której znajdują się budynki parlamentarne - z tego co wiem - znajduje się zapis wskazujący na kancelarię Sejmu, ale z adnotacją: „stan nieuregulowany”.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#WojciechSawicki">Jest więc tak, że Kancelaria Senatu w 1993 r. i w planie budżetu na 1993 r. planowała kwoty na energię elektryczną i wodę zakładając, że powinniśmy ponosić koszty wynikające z funkcjonowania Senatu. Nie otrzymaliśmy jednak z Kancelarii Sejmu żadnego obciążenia z tego tytułu. Sądzę, że głównym powodem była właśnie kwestia sporu, o którym mówiłem i w którym minister R. Stemplowski uważał, że zarząd to tylko i wyłącznie Kancelaria Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#WojciechSawicki">Stosowne kwoty zaplanowaliśmy również w 1993 r. i pracujemy wspólnie nad porozumieniem, które - sądzimy - że zostanie podpisane. W związku z tym obliczamy, jaka część należności ogólnej powinna obciążać Kancelarię Senatu.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#WojciechSawicki">Wskazane przez posła referenta minimalne wykorzystanie środków zaplanowanych na energię elektryczną w 1993 r. jest wykorzystaniem związanym tylko z ponoszeniem opłat za energię w kilku mieszkaniach wynajmowanych dla senatorów, którzy zrezygnowali z hotelu i zdecydowali się na to, aby Kancelaria Senatu wynajęła im mieszkania. Dodam, iż jest to rozwiązanie znacznie tańsze, w porównaniu z kosztami hotelu.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#WojciechSawicki">Jeżeli chodzi o kwestię nagród dla pracowników przychodni lekarskiej oraz innych osób, to problem dotyczy trzech grup osób. Grupa pierwsza, to pracownicy właśnie przychodni lekarskiej, która jest usytuowana przy Kancelarii Prezydenta. Pracownicy przychodni są zatrudnieni przez Kancelarię Prezydenta. Na mocy porozumienia podpisanego przez Kancelarię Prezydenta, Kancelarię Sejmu i Kancelarię Senatu ustalono, iż przychodnia ta obsługuje również pracowników Kancelarii Sejmu i Kancelarii Senatu, a doraźnie również posłów i senatorów, którzy są uprawnieni do korzystania z lecznicy tzw. rządowej.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#WojciechSawicki">Tak więc przychodnia Kancelarii Prezydenta jest swego rodzaju przychodnią zakładową dla pracowników Kancelarii Sejmu i Kancelarii Senatu. Zgodnie z porozumieniem, o którym już wspomniałem, ponosimy część kosztów funkcjonowania przychodni oraz dwa razy w roku przekazujemy pewne kwoty na nagrody dla pracowników przychodni. Są to kwoty rzędu 30–40 mln zł rocznie, przy ok. 20 osobach zatrudnionych w przychodni. Z tego co wiem, podobna sytuacja występuje w Kancelarii Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#WojciechSawicki">Druga grupa osób, to pracownicy Biura Ochrony Rządu, którzy obsługują marszałka Senatu. Uzgodniłem z szefem BOR, że nagrody dla tych pracowników będą wypłacane przez Kancelarię Senatu.</u>
          <u xml:id="u-8.12" who="#WojciechSawicki">Trzecia grupa osób, to pracownicy Kancelarii Sejmu, którzy zgodnie z zawartym porozumieniem, obsługują Kancelarię Senatu. Dotyczy to Straży Marszałkowskiej. Na stałe 8 funkcjonariuszy Straży Marszałkowskiej jest oddelegowanych do pracy w Kancelarii Senatu.</u>
          <u xml:id="u-8.13" who="#WojciechSawicki">Ponadto w grę wchodzi kilkuosobowa grupa elektryków i akustyków, którzy zajmują się przede wszystkim obsługą sali posiedzeń Senatu. Osoby wchodzące w skład trzeciej grupy otrzymują wynagrodzenie z Kancelarii Sejmu, a nagrody z Kancelarii Senatu.</u>
          <u xml:id="u-8.14" who="#WojciechSawicki">Tak więc nagrody dla osób tworzących trzy grupy, o których mówiłem, są w budżecie Kancelarii Senatu wyodrębnione i odrębnie księgowane. Wynika to z tego, że nagrody dla osób spoza Kancelarii Senatu, nie mogą być wypłacane z funduszu wynagrodzeń, a więc z par. 11. Są wypłacane z funduszu dyspozycyjnego.</u>
          <u xml:id="u-8.15" who="#WojciechSawicki">Jeżeli chodzi o należności od byłych senatorów, to sytuacja - choć nie na koniec ub. r. lecz na czerwiec br. - wygląda następująco. Należności od senatorów wynosiły 186 mln zł. Można powiedzieć, że jest to kwota niewielka. Chcę dodać, że w związku z tym, na posiedzeniu Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich, które odbyło się miesiąc temu i dotyczyło wykonania budżetu Kancelarii Senatu, część członków Komisji zachęcała mnie do tego, abym umorzył zaległości i zaniechał ściągania tych zaległości, które w praktyce są bardzo trudne do ściągnięcia, ponadto bardzo wysoki jest koszt ściągania zaległości. Nie przyjęłem sugestii senatorów. Będziemy więc nadal podejmowali próby ściągnięcia należności.</u>
          <u xml:id="u-8.16" who="#WojciechSawicki">Chcę dodać, iż w kwocie globalnej, wynoszącej 186 mln zł, największy udział ma b. senator A. Rzeźniczak. Jest to kwota 84 mln zł, wynikająca z nierozliczenia kwot dotyczących I półrocza 1993 r. a przeznaczonych na funkcjonowanie biura senatorskiego. Kontakt z byłym senatorem A. Rzeźniczakiem jest praktycznie żaden. Przypomnę, iż jest to osoba, która prowadziła coś w rodzaju kasy oszczędnościowej, która po pewnym czasie upadła i obecnie wiele osób usiłuje odzyskać swoje pieniądze ulokowane w tej kasie. Ponieważ nawet procesy sądowe wytaczane b. senatorowi A. Rzeźniczakowi o zwrot pieniędzy są bezskuteczne, dlatego sądzę, że szanse na odzyskanie 84 mln zł są znikome.</u>
          <u xml:id="u-8.17" who="#WojciechSawicki">Podam jeszcze, że dwa miesiące temu b. senator A. Rzeźniczak nadesłał pismo, w którym prosił, aby należność w wysokości 84 mln zł została zaksięgowana jako koszty funkcjonowania jego biura senatorskiego, choć nie może dostarczyć żadnych dokumentów na ten temat, gdyż zniknął pracownik biura, który dysponował stosownymi dokumentami.</u>
          <u xml:id="u-8.18" who="#WojciechSawicki">Ponadto jest tak, że większe zaległości rzędu kilkunastu milionów złotych, są związane z tym, że niektórzy z b. senatorów zdecydowali się - po rezygnacji przez nowych senatorów z ich wyposażenia w meble biur senatorskich - na odkupienie mebli. Jeżeli nowi senatorowie nie chcieli mebli poprzednika, wyrażałem zgodę na odkupienie, gdyż koszt przewozu mebli do Warszawy i magazynowania jest dość wysoki. Niekiedy jednak były to tylko deklaracje papierowe. Tak jest np. z b. senatorem L. Piotrowskim, od którego nie możemy ściągnąć należności, właśnie za wyposażenie jego biura senatorskiego, na kwotę 25 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-8.19" who="#WojciechSawicki">Do naszych dłużników wysyłamy pisma ponaglające, na które oni z reguły nie odpowiadają. Niekiedy należności są stosunkowo niewielkie, zwłaszcza kiedy jesteśmy w sporze z b. senatorem, uważając, że jest winien Kancelarii Senatu kwotę za jakiś element z wyposażenia jego biura. Przeważają więc spory o stosunkowo drobne kwoty. Kontynuujemy starania odzyskania należnych kwot, ale jestem raczej sceptykiem, co do szans na sukces.</u>
          <u xml:id="u-8.20" who="#WojciechSawicki">Jeżeli chodzi o przekazanie wydatków między poszczególnymi paragrafami klasyfikacji budżetowej, to zgodnie z odpowiednim przepisem prawa budżetowego jest to kompetencja kierownika jednostki budżetowej. Zastrzeżenia dotyczą tylko wynagrodzeń, których nie wolno zwiększać oraz tych kwot wydatków, którym na podstawie odrębnych przepisów nadano charakter dyrektywny. Wszystkie pozostałe przesunięcia między paragrafami klasyfikacji budżetowej mogą być dokonywane przez kierownika jednostki budżetowej. W przypadku Kancelarii Senatu, chodzi więc o szefa Kancelarii Senatu, który nie musi tego rodzaju decyzji uzgadniać nawet z Prezydium Senatu, nie mówiąc o komisjach.</u>
          <u xml:id="u-8.21" who="#WojciechSawicki">Chcę dodać, że większość przesunięć w ub. r. dotyczyła zmniejszeń związanych ze skróceniem kadencji Senatu. W związku z tym już w ciągu roku zdecydowałem o przekazaniu do dyspozycji ministra finansów kilkunastu miliardów złotych. Zwiększenie środków, które miało miejsce dotyczyło spraw remontowych. W okresie czteromiesięcznej przerwy można było wykonać znacznie większy zakres remontów, niż było to planowane.</u>
          <u xml:id="u-8.22" who="#WojciechSawicki">Chciałbym więc nie zgodzić się z określeniem mówiących o pozornych oszczędnościach. Pieniędzmi Kancelarii Senatu staram się gospodarować tak, aby nie wydawać ich w sposób zbędny. Nie ulega wątpliwości, że można było wydać więcej pieniędzy, ale nie sądzę, aby była to metoda słuszna. Pewną kwotę przekazaliśmy do budżetu państwa i sądzę, że warto to czynić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy przedstawicielka Ministerstwa Finansów ma jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#IrenaZawiska">Jeżeli o kwestie techniczno-finansowe, takie jak np. zmiana klasyfikacji budżetowej, to rzeczywiście nastąpiła zmiana metodologii w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#IrenaZawiska">Co się tyczy przenoszeń między paragrafami, to prawo budżetowe stanowi, że to dysponent części decyduje o przeniesieniach i nie jest zobligowany do żadnych dodatkowych uzgodnień.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#IrenaZawiska">Nie mam więc żadnych uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś chciałby zabrać głos w odniesieniu do sprawozdania z wykonania budżetu Kancelarii Senatu lub przedstawionego referatu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Dziękuję ministrowi W. Sawickiemu za wyczerpujące odpowiedzi na wszystkie pytania i uwagi, które przedstawiłem. Podtrzymuję jednak swoje opinie o pozornych oszczędnościach i opieram się na następującym przykładzie. Na energię elektryczną planowano około 2,5 mld zł. Po weryfikacji planu była to kwota 875 mln zł. Tymczasem wydatkowano 1 mln zł. Niewydatkowano więc kwoty ponad 800 mln zł. Można więc wykazać oszczędność. Jak to się jednak stało, że wydatkowano tylko 1 mln zł wówczas, kiedy przez 8 miesięcy senatorowie korzystali z wynajętych mieszkań i płacono za energię elektryczną? Sądzę więc, że albo nastąpiło przeszacowanie planu, albo rzeczywiste wydatki były większe.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#ZygmuntJakubczyk">Minister W. Sawicki wyjaśnił kwestię nagród dla pracowników przychodni lekarskiej i innych osób otrzymujących nagrody z budżetu Kancelarii Senatu. Chcę dodać, iż zgodziłem się, że senatorowie korzystają z lecznicy tzw. rządowej, podobnie jak posłowie. Jeżeli korzystają również z przychodni w Kancelarii Prezydenta, to pojawia się pytanie, czy konieczne jest finansowanie dwóch przychodni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WładysławAdamski">W moim przekonaniu minister W. Sawicki wyczerpująco odpowiedział na pytanie dotyczące rozliczeń z senatorami. Moje pytanie nie będzie więc miało istotnego znaczenia dla oceny wykonania budżetu Kancelarii Senatu.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#WładysławAdamski">Jeżeli chodzi o odkupowanie mebli przez b. senatorów, to chcę zapytać, czy zostały one odkupione po cenie takiej, po jakiej zostały zakupione?</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#WładysławAdamski">Kwestia druga. Poseł referent stwierdził, że część środków ryczałtowych przekazanych senatorom została przeznaczona na darowizny dla osób fizycznych, co jest niezgodne z zasadami wykorzystywania tego ryczałtu. Zasady te są ustalane przez Prezydium Sejmu i Prezydium Senatu. Nie wiem, czy w Senacie brana jest pod uwagę możliwość zmodyfikowania tych zasad. Ja nie miałbym nic przeciwko temu, by posłom i senatorom umożliwić przekazywanie pewnych kwot na tego typu cele. Mogłaby to być np. kwota równa 5% ryczałtu na biura. Dopóki jednak obecne zasady obowiązują, takie przekazywanie jest uchybieniem. Proszę, aby minister W. Sawicki odniósł się do tej kwestii, zwłaszcza że jest to chyba jedyny problem podniesiony przez posła referenta, do której minister W. Sawicki nie odniósł się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#WojciechSawicki">Jeżeli chodzi o przychodnię lekarską, to chcę podkreślić, iż obsługuje ona przede wszystkim pracowników Kancelarii Sejmu i Senatu, a posłów i senatorów obsługuje doraźnie.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#WojciechSawicki">W przypadku zakupu mebli, było tak, że sprzedawaliśmy je po cenie zakupu. Był to pewien problem, gdyż b. senatorowie oczekiwali na ogół ceny niższej. Przepisy nie są w tej kwestii jednoznaczne. Zasady dotyczące amortyzacji środków trwałych pozwalały na obniżenie ceny. Nie obniżaliśmy jednak ceny wskazując na skutki inflacji.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#WojciechSawicki">Jeżeli chodzi o darowizny i dotacje, to problem nie jest znaczący, jeżeli chodzi o kwoty i liczbę senatorów, których to dotyczy. Kontrowersje wśród senatorów wywołuje to, że posłowie mogą tak czynić a senatorowie nie. Senatorowie są niezadowoleni, że muszą się bardzo skrupulatnie rozliczać, a posłowie rozliczają się w oparciu o oświadczenia. Dokumenty mają w biurze i nie muszą ich przedstawiać. Senatorowie są również niezadowoleni, że zwrot pieniędzy następuje na koniec roku a nie na koniec kadencji. Jest to pewien problem, gdyż chyba rzeczywiście senatorowie są traktowani bardziej surowo, jeżeli chodzi o egzekwowanie niektórych przepisów finansowych.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#WojciechSawicki">Chcę dodać, że sprawa dotacji i darowizn była podnoszona przez NIK już dwa lata temu, przy okazji, gdy po raz pierwszy dokonaliśmy dokładnego rozliczenia biur senatorskich. Okazało się wówczas, iż na ogół przekazywane są niewielkie kwoty. Sprawa ta była omawiana kilkakrotnie zarówno przez Prezydium Senatu, jak i Komisję Regulaminową i Spraw Senatorskich, która zaproponowała Prezydium Senatu zmianę przepisów w kierunku, o którym mówił poseł W. Adamski. Po przedłożeniu opinii prawnych do wniosku Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich, prezydium Senatu odniosło się do niej negatywnie. Podtrzymana więc została zasada zakazująca przekazywanie kwot na dotacje i darowizny. Kwestia ta jednak budzi ciągle problemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#WładysławAdamski">W kwestii, o której mówimy nie ma różnicy, jeżeli chodzi o upoważnienia posłów i senatorów. Posłom również nie wolno dokonywać darowizn i dotacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#WojciechSawicki">Dziękuję za tę informację. Poprzednio mówiłem o argumentacji przedkładanej przez senatorów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#TadeuszSławecki">Chcę się podzielić pewną refleksją, gdyż niepokój u mnie wywołała wypowiedź ministra W. Sawickiego dotycząca b. senatora A. Rzeźniczaka. Swierdzenie, że kwota z którą zalega w porównaniu z wielkością budżetu Kancelarii Senatu, jest niewielka, nie jest właściwa. Gdybym nie rozliczył się ze swoim zakładem pracy z kwoty kilkudziesięciu milionów złotych, miałbym bardzo poważne kłopoty. Rozumiem złożoność problemu i trudności w ściągnięciu zaległości. Nie należy jednak zbyt ławo rezygnować z odzyskania środków publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś pragnie zabrać jeszcze głos? Nie widzę. Skorzystam więc z okazji i zapytam ministra W. Sawickiego, czy sprawozdanie - nad którym debatujemy - było przedmiotem obrad Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich i z jakim rezultatem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#WojciechSawicki">Komisja Regulaminowa i Spraw Senatorskich pozytywnie oceniła wykonanie budżetu Kancelarii Senatu w 1993 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#RyszardGrodzicki">Powracając do kwestii, którą podniósł poseł T. Sawicki, w kontekście pisma b. senatora A. Rzeźniczaka, wydaje mi się, że powinno mieć miejsce doniesienie do prokuratury, gdyż istnieje podejrzenie zagarnięcia mienia. Prokuratura powinna zbadać okoliczności sprawy, w tym również udział pracownika biura senatorskiego i b. senatora.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#RyszardGrodzicki">Ponadto chcę powrócić do kwestii, nad którą dyskutowaliśmy na początku tego roku. Przedkładane będą wówczas sugestie dotyczące połączenia niektórych jednostek statutowych wchodzących w skład Kancelarii Sejmu i w skład Kancelarii Senatu. Motywem była chęć osiągnięcia oszczędności. Chcę więc zapytać, czy były prowadzone jakieś rozmowy, czy prace zmierzają do integracji niektórych struktur obu Kancelarii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#WojciechSawicki">Jeżeli chodzi o integrację struktur organizacyjnych, to jak wiadomo, minister M. Graniecki urzęduje dopiero od kwietnia, ale już kilkakrotnie rozmawialiśmy na ten temat. Nie ukrywam, że jest to rozmowa znacznie łatwiejsza jak poprzednio. Nie ma natomiast w tej chwili jeszcze żadnych konkretnych wniosków. Mogą jednak nastąpić pewne zmiany w strukturze organizacyjnej Kancelarii Senatu, lecz nie chciałbym mówić więcej na ten temat, gdyż kwestia ta nie była jeszcze omawiana przez Prezydium Senatu i Komisję Regulaminową i Spraw Senatorskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy są jeszcze jakieś uwagi lub wnioski? Nie ma. Rozumiem, że poseł referent Z. Jakubczyk podtrzymuje swój wniosek o przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu Kancelarii Senatu za 1993 r. w części dotyczącej Kancelarii Senatu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Tak, podtrzymuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy są uwagi do przedłożonego wniosku? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#RyszardGrodzicki">Poddaję pod głosowanie wniosek o przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu Kancelarii Senatu w 1993 r. w części dotyczącej Kancelarii Senatu.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#RyszardGrodzicki">Stwierdzam, że Komisja w głosowaniu - jednomyślnie - głosami wszystkich 13 obecnych posłów, przyjęła wniosek. Sprawozdanie zostało więc przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#RyszardGrodzicki">Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie sprawozdania objętego porządkiem dziennym.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#RyszardGrodzicki">Chciałbym jednak zwrócić uwagę na pewną kwestię związaną z problematyką planowania i wykonywania budżetu. Zarówno przy rozpatrywaniu sprawozdania z wykonania budżetu Krajowego Biura Wyborczego, jak i Kancelarii Senatu, okazuje się, że wystąpiło analogiczne zjawisko. Polega ono na planowaniu pewnych kwot podwójnie, a nawet potrójnie, a więc w kancelariach: Prezydenta, Sejmu i Senatu, jeżeli ma miejsce wspólne korzystanie z pewnych obiektów, czy pomieszczeń. Następnie okazuje się, że opłaty ponosi tylko jedna z instytucji, a środki są zablokowane w kilku budżetach. Wydaje się więc, że nasuwa się potrzeba koordynacji planowania w tego typu wypadkach, co jest zadaniem chyba dla Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, zwłaszcza że minister finansów ma małe możliwości wpływu na projekty budżetów wymienionych instytucji centralnych. Sytuację, o której mówię, odnosi się również do Trybunału Konstytucyjnego, a należy pamiętać, że Kancelaria Sejmu ponosi również pewne koszty związane z funkcjonowaniem Trybunału Stanu, choć budżetowo jest on powiązany z Sądem Najwyższym. Zakres koordynacji byłby więc relatywnie szeroki. Pojawia się chyba możliwość zwolnienia pewnych środków już w fazie planowania. Z tego typu wnioskiem zamierzamy wystąpić do Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#RyszardGrodzicki">Kwestia druga, którą chcę poruszyć ma także szerszy zakres i dotyczy trybu przyjmowania aktów rangi ustawowej. Chodzi o problem obowiązywania przepisów wykonawczych wydawanych przez administrację rządową w Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i podobnych instytucjach. Próbowałem się przyjrzeć tej kwestii, gdyż wątpliwe wydawało mi się niejako automatyczne rozciąganie mocy tych przepisów na instytucje, które wymieniłem. Jako Komisja dysponujemy ekspertyzami, które stwierdzają, że większość tego typu aktów wprost nie obowiązuje. Ich stosowanie powinno wynikać z wyraźnych decyzji określonych podmiotów a więc np. Prezydium Sejmu, czy Prezydium Senatu, które rozszerzałyby zakres mocy obowiązującej aktów wykonawczych ministra finansów, jeżeli w akcie ustawowym nie ma dyspozycji rozszerzających z mocy prawa zakres obowiązywania na te instytucje, które nie podlegają administracji rządowej. Mówię o tym również dlatego, że w posiedzeniu uczestniczy poseł A. Wielowieyski jako przedstawiciel Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów. Tak więc, przy konstruowaniu projektu budżetu a także przy rozpatrywaniu projektu nowej ustawy poselsko-senatorskiej, powinniśmy pamiętać o wprowadzeniu przepisu dotyczącego obowiązywania wprost lub nie, a więc czy konieczne są dodatkowe decyzje Prezydium Sejmu i Prezydium Senatu rozszerzające zakres obowiązywania danego przepisu.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#RyszardGrodzicki">Należy również mieć na uwadze fakt, że w przypadku Kancelarii Sejmu i Kancelarii Senatu występuje pewne ryzyko w planowaniu wykonania budżetu z racji pewnej możliwej niestabilności działania tych instytucji. Spadek wydatków, ale także ich wzrost może nastąpić w sposób trudny do przewidzenia. Sytuacja tego rodzaju powinna być ujęta w prawie budżetowym.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#RyszardGrodzicki">Tyle moich uwag o charakterze szerszym i przyszłościowym.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#RyszardGrodzicki">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>