text_structure.xml 216 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#RyszardGrodzicki">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam posłów oraz gości reprezentujących Kancelarię Sejmu, Kancelarię Senatu, Krajowe Biuro Wyborcze, Ministerstwo Finansów, Najwyższą Izbę Kontroli, Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” oraz Komisję Regulaminową i Spraw Senatorskich.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#RyszardGrodzicki">Proponowany porządek dzienny został doręczony wraz z zawiadomieniem o posiedzeniu. Przewidujemy, iż prace rozpoczniemy od rozpatrzenia projektu budżetu Kancelarii Senatu. Około godz. 1300 rozpoczniemy rozpatrywanie projektu budżetu Krajowego Biura Wyborczego, a około godz. 1500 rozpoczniemy analizę projektu budżetu Kancelarii Sejmu. Ponadto przewidujemy także sprawy bieżące.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#RyszardGrodzicki">Czy są wnioski lub uwagi dotyczące zaproponowanego porządku dziennego i generalnych ram czasowych jego realizacji? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#RyszardGrodzicki">Przed rozpoczęciem rozpatrywania pierwszego punktu porządku dziennego, pragnę przedstawić pewne wyjaśnienia, które będą rzutowały na tok naszych prac. Sądzę mianowicie, że na dzisiejszym posiedzeniu nie zakończymy rozpatrywania przedłożonych projektów. W ubiegłym tygodniu odbyło się spotkanie przewodniczących komisji sejmowych z przewodniczącą Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów poseł W. Ziółkowską. Na spotkaniu wskazano, iż mamy obowiązek poddania bardzo dokładnej analizie każdą kwotę ujętą w projekcie budżetu państwa. Sądzę więc, że na dzisiejszym posiedzeniu przeprowadzimy dyskusję, lecz nie będziemy w stanie przyjąć końcowych opinii o rozpatrywanych częściach projektu budżetu. Sygnalizuję więc, że do rozpatrywanych na dzisiejszym posiedzeniu projektów części budżetu powrócimy na najbliższych posiedzeniach. Planuję, że może to być już na posiedzeniu w dniu jutrzejszym. Chcę także dodać, iż wydaje mi się, że największe szanse na stosunkowo szybkie rozpatrzenie ma projekt budżetu Krajowego Biura Wyborczego.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#RyszardGrodzicki">Tyle moich uwag wstępnych.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#RyszardGrodzicki">Przechodzimy do rozpatrzenia pierwszego punktu porządku dziennego, czyli projektu budżetu: część 11 - Kancelaria Senatu. Posłem referentem z ramienia Komisji jest poseł L. Turko, któremu oddaję głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#LudwikTurko">Rozpocznę od tego, iż jestem nieco zaskoczony początkową wypowiedzią pana przewodniczącego. Wydaje mi się bowiem, że nie ma przeszkód, aby w dniu dzisiejszym zakończyć pracę nad trzema przedłożonymi częściami projektu budżetu. Sądzę, że mamy dostatecznie wiele czasu, a przedłożone projekty nie zaliczają się do najbardziej skomplikowanych w porównaniu z projektami rozpatrywanymi przez inne komisje. Tak więc wydaje mi się, że nie ma powodów, aby zakładać konieczność przedłużenia naszych prac na następne posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#LudwikTurko">Przechodząc do rozpatrzenia projektu budżetu Kancelarii Senatu, chcę wskazać, iż jest to kwestia dość delikatna, ponieważ należy uszanować autonomię izby wyższej, co Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich zawsze czyniła.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#LudwikTurko">Mam przed sobą opinię Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich o projekcie budżetu Kancelarii Senatu na 1994 r. Pozwolę sobie odczytać tę opinię, zwłaszcza, że jest krótka.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#LudwikTurko">„Zgodnie z art. 9 pkt 8 Regulaminu Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, Komisja Regulaminowa i Spraw Senatorskich po głębokiej analizie pozytywnie opiniuje przedłożony projekt budżetu Kancelarii Senatu na rok 1994 w wersji oszczędnościowej zmniejszającej budżet o 8 403 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#LudwikTurko">W związku z trudną sytuacją w kraju, Komisja zobowiązuję Kancelarię Senatu do prowadzenia oszczędnej gospodarki finansowej. jednocześnie Komisja zobowiązuje szefa Kancelarii Senatu do przedstawienia projektu nowej struktury Kancelarii Senatu.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#LudwikTurko">Komisja Regulaminowa i Spraw Senatorskich wnioskuje do Prezydium Senatu o ponowne rozpatrzenie słuszności ujęcia w budżecie Kancelarii Senatu dotacji celowej dla Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. proponujemy podjęcie działań zmierzających do opracowania całościowej koncepcji współpracy z Polakami zamieszkującymi poza granicami kraju.”</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#LudwikTurko">Opinia ta została przyjęta z datą 24 listopada 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#LudwikTurko">Analizując budżet kancelarii Senatu i porównując go z planem budżetu na 1993 r.- z planem, a nie z wykonaniem, gdyż wykonanie odbywało się w warunkach nietypowych - należy stwierdzić, iż zatrudnienie w kancelarii Senatu pozostaje praktycznie na takim samym poziomie, jak w 1993 r. Koszty związane z utrzymaniem Kancelarii Senatu są praktycznie takie, jakie przewidywano w planie na 1993 r. zwiększone o współczynniki inflacyjne i czynniki wzrostu cen założone w projekcie ustawy budżetowej. W związku z tym, chcę stwierdzić, iż nie mam bardziej istotnych uwag dotyczących rozpatrywanego projektu.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#LudwikTurko">Całość budżetu kancelarii Senatu zamyka się kwotą 261.132 mln zł, z tego na Kancelarię Senatu przypada 192.432 mln zł, a na Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” przypada 68.700 mln zł, a więc przeszło 1/4 całości.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#LudwikTurko">Sprawa Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” na posiedzeniu Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich pojawia się nie po raz pierwszy. przypomnę, że były już formułowane wnioski o wyprowadzenie wydatków Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” z budżetu kancelarii Senatu. W tej kwestii całkowicie przychylam się do wniosku Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich, ponieważ zakres działania Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, nie ma właściwie nic wspólnego z działaniem Kancelarii Senatu, jako instytucji obsługującej izbę wyższą parlamentu.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#LudwikTurko">Doceniam rangę Stowarzyszenia, które spełnia bardzo ważne zadania, lecz uważam, że wydatki tego Stowarzyszenia powinny być umieszczone w budżecie resortu spraw zagranicznych. Możliwe są także inne rozwiązania. Jako Komisja nie jesteśmy jednak powołani do rozstrzygania w tej kwestii. Nie ulega jednak wątpliwości, że nie ma żadnego uzasadnienia, aby wydatki Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” znajdowały się w budżecie Kancelarii Senatu.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#LudwikTurko">Przypomnę, iż swego czasu stwierdzono w Sejmie, iż budżet KBW nie powinien być umieszczony w budżecie Kancelarii Sejmu. W tym roku już dokonało się wyprowadzenie budżetu KBW z budżetu kancelarii Sejmu. uważam, że podobnie należy postąpić w przypadku budżetu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” w odniesieniu do budżetu Kancelarii Senatu.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#LudwikTurko">Przedstawię teraz syntetycznie projekt budżetu Kancelarii Senatu i Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#LudwikTurko">Jak już wspomniałem, projekt budżetu Kancelarii Senatu na 1994 r. jest oparty na projekcie budżetu z 1993 r. i urealniony o wzrost cen. Zachowane zostały natomiast dotychczasowe proporcje między głównymi działami projektu. Osobiście nie widzę pozycji, którą uznałbym za pozycję zbędną, czy też nadmiernie dużą, choć na przykład można dyskutować na temat niektórych przedsięwzięć inwestycyjnych. Należy jednak pamiętać, że są to przedsięwzięcia częściowo przeprowadzane wspólnie z Kancelarią Sejmu, co wynika chociażby ze wspólnego użytkowania zespołu budynków. Jeżeli jednak porównuje się poszczególne pozycje planu budżetu na 1994 r. i planu budżetu z 1993 r., to generalnie rzecz biorąc, kwoty zamykają się w limicie wzrostu cen. Niektóre większe pozycje wynikają ze zmiany struktury organizacyjnej Kancelarii Senatu.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#LudwikTurko">Uznając więc fakt, iż dokładną analizę projektu budżetu Kancelarii Senatu przeprowadziła Komisja Regulaminowa i Spraw Senatorskich, będąca Komisją najbardziej zainteresowaną i która uważa, że jest to budżetu do zaakceptowania - przedkładam wniosek o pozytywne zaopiniowanie projektu budżetu w Kancelarii Senatu na 1994 r. w przedłożonym brzmieniu.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#LudwikTurko">Jeżeli natomiast chodzi, o budżet Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, to sytuacja jest odmienna. Przede wszystkim - jak już wspomniałem - merytoryczny zakres działania Stowarzyszenia, całkowicie wykracza poza kompetencje obu Komisji Regulaminowych i chyba bardziej właściwe byłoby rozpatrywanie go przez Komisję Spraw Zagranicznych. Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” zajmuje się łącznością z mniejszościami polskimi za granicą. Są to często kwestie delikatne, dotyczące naszej polityki zagranicznej. Nie wydaje się więc, aby Komisje Regulaminowe zarówno Sejmu, jak i Senatu były ciałami właściwymi do merytorycznego rozpatrzenia celowości wydatków Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#LudwikTurko">Jeżeli chodzi o wymiar liczbowy, to budżet Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” w porównaniu z ubiegłym rokiem, jest to budżet rozsądny. Jest to bowiem 136% kwoty z ubiegłego roku. Biorąc pod uwagę procesy inflacyjne, jest to generalnie rzecz biorąc kwota równa ubiegłorocznej. Nie uznaję się natomiast kompetentnym, aby rozważać celowość poszczególnych wydatków, choć kwoty są niebagatelne, gdyż - jak już mówiłem - budżet zamyka się kwotą 68.700 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#LudwikTurko">Chcę dodać, iż mam jedno zastrzeżenie natury konstytucyjnej - jest to umieszczenie w wydatkach na materiały programowe kwoty przeznaczonej na zakup katechizmów i śpiewników religijnych. Jest to jednak kwota 150 mln zł, a więc kwota, o którą nie warto „kruszyć kopii”. Mam wątpliwości, czy jest to zgodne z konstytucyjną zasadą rozdziału Kościoła od państwa. jest to jednak raczej informacja, niż wniosek o skreślenie tej drobnej kwoty.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#LudwikTurko">Opierając się na tym, że właściwą pracę merytoryczną wykonała Komisja Regulaminowa i Spraw Senatorskich, która nie wniosła zastrzeżeń - wnioskuję o przyjęcie projektu Kancelarii Senatu w przedłożonej postaci. Jednocześnie stawiam wniosek, o wyłączenie w przyszłości wydatków Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” z budżetu Kancelarii Senatu. Wydatki te powinny być umieszczone w wydatkach właściwego resortu, a więc resortu spraw zagranicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#RyszardGrodzicki">Dziękując za wypowiedź posłowi L. Turko, chcę jednak zwrócić uwagę, iż obowiązujące przepisy konstytucyjne nie zawierają podziału na izbę wyższą i izbę niższą. Senatu nie można więc traktować, jako izby wyższej. Wyższą pozycję Senatu można byłoby rozpatrywać tylko w kontekście historycznym Rzeczpospolitej szlacheckiej. Obecnie konstytucyjnie izby są równe. Sejm nie może więc być uznawany za usytuowany słabiej - niżej. Jest to uwaga pierwsza.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#RyszardGrodzicki">Uwaga druga. Naszym obowiązkiem jest troska o interes podatnika, tak aby pieniądze wpłacane w formie podatków nie były wydatkowane w sposób nieuzasadniony. W takim właśnie kontekście powinna być rozpatrywana przedłożona przeze mnie propozycja trybu prac nad projektami. Szanując dokonania Prezydium Senatu i Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich, należy jednak stwierdzić, iż naszym obowiązkiem jest analiza budżetu Kancelarii Senatu i wyjaśnienie ewentualnych wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#RyszardGrodzicki">Chcę teraz skierować pytanie do przedstawicieli Ministerstwa Finansów, czy mają uwagi do rozpatrywanego projektu budżetu Kancelarii Senatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#EwaPaderewska">Kancelaria Senatu jest jedną z jednostek, która na mocy Prawa budżetowego - jako jednostka pozarządowa - jest uprawniona do włączenia swojego budżetu do budżetu państwa - bez weryfikacji. W tej sytuacji trudno mi wnosić formalne uwagi do rozpatrywanego projektu. Jak już mówiłam jest tak, że Kancelaria Senatu przedstawia nam swój projekt budżetu, a my bez weryfikacji włączamy ten projekt do projektu ustawy budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#RyszardGrodzicki">Jest to postępowanie oczywiste. Chcę jednak przypomnieć, że w końcu ubiegłego roku rozpatrywaliśmy sprawozdanie z wykonania budżetu Kancelarii Senatu za 1992 r. i wówczas pojawiły się kontrowersje wokół przepisów dotyczących inwestycji. Wystąpiła rozbieżność stanowisk między Ministerstwem Finansów a NIK. Przypominam, iż z tego sporu Kancelaria Senatu wyszła obronną ręką.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#RyszardGrodzicki">Mając więc na uwadze fakt, iż formalnie Ministerstwo Finansów nie może wnosić zastrzeżeń do projektu budżetu Kancelarii Senatu, myślę że można mówić o uwagach „operacyjnych”. Rozumiem więc, iż przedstawicielka Ministerstwa Finansów wyraża swoisty brak zainteresowania. Pułap wydatków jest więc aprobowany nie wpływa znacząco na wydatki budżetu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#EwaPaderewska">Jeszcze raz chcę podkreślić, iż Ministerstwo Finansów nie weryfikuje i nie ocenia wydatków zaproponowanych w projekcie budżetu Kancelarii Senatu. To nie znaczy, iż uważamy, że jest to właściwy lub niewłaściwy poziom wydatków.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#EwaPaderewska">Chcę jeszcze dodać, iż jeżeli Komisja będzie miała jakiekolwiek wątpliwości dotyczące interpretacji Prawa budżetowego, czy też zasad konstrukcji projektu w innych częściach, to jesteśmy właśnie po to, aby udzielić informacji, zwłaszcza porównawczych. Jeszcze raz chcę jednak podkreślić, iż projektu budżetu Kancelarii Senatu nie weryfikowaliśmy i nie ocenialiśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#RyszardGrodzicki">Mogę więc rozumieć, że gdyby któraś z Kancelarii zaprojektowała dla siebie budżet w wysokości kilkunastu bilionów złotych, to Ministerstwo Finansów również „przełknęłoby” taki projekt budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#EwaPaderewska">Musielibyśmy taki projekt włączyć do projektu budżetu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem stanowisko przedstawicielki Ministerstwa Finansów, ale w fazie włączania projektu budżetu Kancelarii Senatu do projektu budżetu państwa. Sądzę jednak, że w obecnej fazie dyskusji, Ministerstwo Finansów powinno mieć wyrobione zdanie i móc zaprezentować swoją opinię. Rozumiem więc, że Ministerstwo Finansów nie ma zdania.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#RyszardGrodzicki">O uwagi do projektu budżetu Kancelarii Senatu chcę teraz zapytać przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#KrystynaSzajdakowska">Nie są to uwagi o projekcie, jako całości. Chcę natomiast przypomnieć Komisji ustalenia wynikające z kontroli wykonania budżetu dokonane w roku ubiegłym. Rzutuje to bowiem na planowanie budżetu.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#KrystynaSzajdakowska">Sądzę, że dla Komisji byłoby absolutnie niezbędnym otrzymanie informacji o stanie konta inwestycyjnego Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. Chodziłoby o stan na dzień dzisiejszy i o informację o wysokości wydatków inwestycyjnych Stowarzyszenia w 1993 r. Sytuacja jest bowiem taka, że w momencie, kiedy NIK przeprowadzała kontrolę budżetową, na koncie inwestycyjnym Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” były znaczne środki. Dokonano nawet przeniesienia środków ze środków bieżących. Nie chcę wchodzić w spór, jaki powstał na tym tle, gdyż spór ten ma charakter szerszy. Chcę przypomnieć, iż kontrola wykazała, że wykonanie inwestycji przez Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” jest po prostu znikome. Stowarzyszenie miało na koncie pieniądze i nie wydatkowało ich. Przedkładane były słuszne argumenty, iż pewnych inwestycji na Wschodzie nie można było dokonać. Nie odnosimy się merytorycznie do tych kwestii. Zwracam jednak uwagę na to, że budżet służy do planowania wydatków rocznych. Jeżeli więc Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” ma znaczne środki inwestycyjne i nie jest w stanie ich wydać - o czym powinniśmy się dowiedzieć w stanie na dzień 31 grudzień 1993 r. - to sprawą Komisji jest rozważenie, czy należy dalej dofinansowywać tę część wydatków, która dotyczy inwestycji. NIK zwraca więc uwagę na ten problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#RyszardGrodzicki">Proszę, aby minister W. Sawicki ustosunkował się do przedstawionych uwag i opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WojciechSawicki">Chcę rozpocząć od kilku uwag generalnych dotyczących projektu budżetu Kancelarii Senatu na 1994 r. Następnie będę gotów odpowiedzieć na pytania, jeżeli będą one zgłoszone.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#WojciechSawicki">Jeżeli chodzi o poziom wydatków w projekcie budżetu Kancelarii Senatu na 1994 r. - a więc bez wydatków Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” - to 192 mld zł planowane na 1994 r. w stosunku do planu na 1993 r., stanowią wzrost o 38%. Uzasadnione jest więc pytanie: skąd taki wzrost?</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#WojciechSawicki">W znacznej mierze jest on powodowany wzrostem inflacyjnym zakładanym na poziomie 26–27%. Przyrost środków jest jednak nieco wyższy. Wynika to z kilku powodów. Jednym z powodów - nie ukrywam, że istotnym - jest fakt zmiany od końca ubiegłego roku, zasad finansowania terenowej działalności senatorów. Podobna zmiana miała miejsce również w Sejmie. Dodam, iż chodzi o zmianę dotyczącą zarówno biur senatorskich, jak i sekretariatów klubów parlamentarnych na terenie Parlamentu. Zmiany te pociągnęły za sobą znaczny wzrost wydatków, które w 1993 r. były planowane na znacznie niższym poziomie.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#WojciechSawicki">Ponadto w stopniu wyższym niż wzrost inflacyjny planujemy zwiększenie wydatków na inwestycje. Jeżeli chodzi o wydatki inwestycyjne, to w grę wchodzi kwota 9.589 mln zł. Na kwotę tę składają się m.in. koszty zakupu za około 2.500 mln zł sprzętu do biur senatorskich i klubów. W związku z tym, pragnę zwrócić uwagę, iż trochę zmieniła się sytuacja w porównaniu z poprzednią kadencją. W poprzedniej kadencji, gdy teoretycznie miało funkcjonować 100 biur senatorskich, to faktycznie koniecznych było po około 80 szt. sprzętu typu: komputery, kopiarki, faksy. Wynikało to z tego, że kilka biur było biurami wspólnymi, a ponadto kilku senatorów nie wyraziło zainteresowania tym, aby ich biura były wyposażone w sprzęt, który proponowała Kancelaria Senatu. W związku z tym na stanie Kancelarii Senatu w momencie zakończenia poprzedniej kadencji nie znajdowało się po 100 egz. sprzętu typu: komputery, kopiarki, faksy itd. - lecz po około 80 szt.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#WojciechSawicki">W momencie rozpoczęcia nowej kadencji okazało się, że zainteresowanie tego typu sprzętem jest większe, niż w poprzedniej kadencji. Jesteśmy więc w sytuacji, kiedy w stosowny sprzęt musimy wyposażyć 100 senatorów. Chcę dodać, iż znakomita większość sprzętu jest już w biurach senatorskich. Brakuje jednak po kilka sztuk każdego rodzaju sprzętu. Nie byliśmy w stanie ich zakupić ze środków inwestycyjnych w roku ubiegłym. Fundusz inwestycyjny został bowiem wydatkowany do końca, a nie ukrywam, że po raporcie NIK już nie miałem śmiałości ani odwagi zwiększać wydatków inwestycyjnych środkami z innych paragrafów, choć wydatki kancelarii Senatu zamknęły się kwotą wyraźnie niższą, niż wydatki planowane na 1993 r. Oszczędności wynikające z tego, że przez 4 miesiące Senat nie funkcjonował sięgają kwoty ponad 20 mld zł. Taka kwota został w ciągu roku przekazana ministrowi finansów. Około 10 mld zł jest przekazywanych w okresie końca roku.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#WojciechSawicki">Tak więc kwota około 2.500 mln zł, to koszty sprzętu dla biur senatorskich w terenie oraz biur klubów na terenie Parlamentu. W tej kwestii wykonuję uchwałę Prezydium Senatu określającą zasady funkcjonowania i wyposażenia biur klubów senatorskich.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#WojciechSawicki">Istotną kwotę w wydatkach inwestycyjnych stanowią elementy wyposażenia komputerowego Kancelarii Senatu. W komputeryzowaniu Kancelarii Senatu nie chciałbym się zatrzymywać w połowie drogi. W terenie przystępujemy do łączenia wszystkich biur senatorskich z siedzibą Senatu. Jest już przygotowany plan połączenia siecią teleinformatyczną wszystkich biur senatorskich z siedzibą Senatu. Pierwsze biura będą podłączone w najbliższych tygodniach. Do końca roku powinny być podłączone wszystkie biura senatorskie. Pociągnie to jednak za sobą pewne wydatki. Myślę, że jednak warto ponieść te wydatki. Sądzę, że biura senatorskie powinny mieć możliwość połączenia pocztą elektroniczną z innymi biurami senatorskimi i z Kancelarią Senatu. Powinien być także możliwy dostęp do baz danych, co jest może nawet bardziej istotne.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#WojciechSawicki">Znaczna część wydatków jest przeznaczona na obsługę statutowych zadań Kancelarii Senatu, gdyż obsługa Senatu i organów Senatu oraz poszczególnych senatorów w terenie, to podstawowy obowiązek Kancelarii. Wydatki te są w dużej mierze uwarunkowane uchwałami Prezydium Senatu. Ponadto zamierzamy kontynuować remonty. Wykorzystując przerwę międzykadencyjną w ubiegłym roku, wykonaliśmy szereg remontów w budynkach, które przez około 40 lat nie były poważniej remontowane. Co najwyżej były to drobne prace remontowe, typu malowanie. Istotną i konieczną kwestią jest uporanie się z zawilgoceniem, które występuje w dolnej części budynku Kancelarii Senatu. Część biur senackich znajduje się bowiem w piwnicach po byłym archiwum KC PZPR. Przystosowując te pomieszczenia dla potrzeb Senatu, wykonaliśmy zabezpieczenie przed grzybem. Wydawało się, że będzie to wystarczające, lecz okazało się, że nie jest to wystarczające. Obecnie prowadzimy prace nad tzw. opaską przeciwwilgociową wokół budynku. Być może będzie to skuteczne zabezpieczenie. Być może jednak konieczne będą dalsze prace zabezpieczające.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#WojciechSawicki">Powinniśmy również przeprowadzić prace modernizacyjne instalacji elektrycznej w budynku w którym pracują komisje senackie, czyli w budynku B. Będziemy to czynić we współpracy z Kancelarią Sejmu. Konieczne jesz zwłaszcza oddzielenie sieci elektrycznej od sieci elektrycznej zasilającej komputery. Dzieje się bowiem tak, że częste awarie powodowane włączaniem grzejników, czy czajników powodują perturbacje w pracy systemu komputerowego Kancelarii Senatu.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#WojciechSawicki">Chcę teraz odnieść się do sprawy Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”.</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#WojciechSawicki">Sprawa umieszczenia finansowania zadań zleconych tego Stowarzyszenia w budżecie Kancelarii Senatu jest sprawą ciągnącą się od 1990 r. Wówczas bowiem decyzja ta została podjęta. Było to po utworzeniu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. Motywy takiej decyzji były różne. Jednym z motywów była chęć podkreślenia różnicy między Stowarzyszeniem „Wspólnota Polska” a poprzednim Stowarzyszeniem Łączności z Polakami za Granicą „Polonia”. Kontrowersje wokół umieszczenia budżetu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” w budżecie Kancelarii Senatu mają swój praktyczny początek od 1991 r.</u>
          <u xml:id="u-12.11" who="#WojciechSawicki">Jeżeli chodzi o stanowisko Prezydium Senatu, to po otrzymaniu opinii Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich, postanowiono podtrzymać dotychczasowe stanowisko, zgodnie z którym budżet Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” jest częścią budżetu Kancelarii Senatu. Prezydium Senatu pozostaje więc tym organem, który zleca Stowarzyszeniu zadania państwowe do wykonania. Nie oznacza to, że przestają istnieć kontrowersje w tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-12.12" who="#WojciechSawicki">Chcę dodać, iż senacka Komisja Emigracji i Polaków za Granicą, która opiniowała projekt budżet Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” wypowiedziała się pozytywnie o budżecie i w swoim wniosku skierowanym do prezydium Senatu, opowiedziała się zdecydowanie za utrzymaniem budżetu Stowarzyszenia w budżecie Kancelarii Senatu.</u>
          <u xml:id="u-12.13" who="#WojciechSawicki">Pragnę podkreślić, iż nie czuję się uprawniony do sugerowania kierunków zmian w kwestii, o której mówimy. W kwestii tej jestem bowiem tylko wykonawcą decyzji podejmowanych przez organy Senatu. Moim zdaniem jest nadzór nad budżetem Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, skoro znajduje się on w budżecie Kancelarii Senatu.</u>
          <u xml:id="u-12.14" who="#WojciechSawicki">Jeżeli chodzi o konto inwestycyjne Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. to nie mam przy sobie aktualnych dokładnych liczb ilustrujących stan tego konta. Mogę natomiast powiedzieć, że w 1993 r. na pewno jedna inwestycja na Wschodzie została bardzo daleko posunięta. Chodzi o kwotę około 5 mld zł, wydatkowaną na budowę szkoły polskiej w Wilnie - w Justyniszkach. Jest to inwestycja, która miała być zakończona w 1993 r. Zakończenie realizacji tej inwestycji nastąpi w lutym 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-12.15" who="#WojciechSawicki">Ponadto oddany został do użytku Dom Polski w Grodnie. Jest to inwestycja rzędu 1,5 mld zł - o ile dobrze pamiętam. Nie mam natomiast teraz przed sobą aktualnego stanu rachunku inwestycyjnego Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. Mogę natomiast powiedzieć, że budżet tego Stowarzyszenia składa się z dwóch elementów. Są to środki wpływające do Stowarzyszenia na wykonanie zadań zleconych. Środki te wpływają z budżetu państwa poprzez budżet Kancelarii Senatu. Jest to pierwsza część środków. Druga część środków, to środki własne Stowarzyszenia. Stowarzyszenie prowadzi bowiem własną działalność w tym i działalność gospodarczą. Rachunek inwestycyjny Stowarzyszenia jest zasilany również z własnych środków. Niektóre przedsięwzięcia inwestycyjne były prowadzone w oparciu o własne środki Stowarzyszenia. Tak było np. z budową domu mieszkalnego zamienionego następnie w tzw. Dom Kresowy w Pułtusku. Ze środków inwestycyjnych pochodzących z budżetu państwa sfinansowano natomiast wyposażenie Domu Kresowego. Mówiąc więc o rachunku inwestycyjnym, trzeba rozdzielić te dwa źródła finansowania, czyli środki własne i środki z budżetu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy są pytania do ministra W. Sawickiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#IreneuszSkubis">Przychylam się do opinii posła L. Turko o możliwości zakończenia rozpatrywania projektów stanowiących dzisiejszy porządek dzienny - w dniu dzisiejszym, niezależnie od tego, jak długo miałoby trwać dzisiejsze posiedzenie. Myślę, że jutro trudno byłoby nas zebrać, zwłaszcza w godzinach popołudniowych. Proszę tę moją uwagę traktować, jako wniosek formalny.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#IreneuszSkubis">Jeżeli chodzi o kwestie związane z treścią obrad, to chcę rozpocząć od pytania zmierzającego do zwiększenia pieniędzy w budżecie. Chcę mianowicie zapytać, jaką rolę spełnia Biuro Interwencji i czy faktycznie musi ono dalej istnieć, gdyż składa się aż z 24 etatów w Kancelarii Senatu. Jako posłowie dajemy sobie radę bez takiego biura. Zniesienie tego biura byłoby swego rodzaju oszczędnością budżetową. Chcę jednak dodać, iż moim celem nie jest odebranie Kancelarii Senatu zaoszczędzonych w ten sposób pieniędzy. Pieniądze te pozostałyby w Kancelarii Senatu.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#IreneuszSkubis">Druga istotna sprawa i zarazem pytanie, to kwestia czy w skład pozycji mówiącej o składkach ZUS wynoszących 45% i obejmujących kwotę 21.032 mln zł, wchodzą kwoty dotyczące tylko pracowników, czy również kwoty od ryczałtów senatorskich? Pytam o to, gdyż kwestią tą będę się interesował również w kontekście budżetu Kancelarii Sejmu. Swoje pytanie kieruję również pod adresem 3% składki na Fundusz Pracy, wynoszącej w projekcie budżetu 1.402 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#IreneuszSkubis">Ostatnia uwaga, a właściwie wątpliwość dotyczy sprawy związanej ze Stowarzyszeniem „Wspólnota Polska”. Chcę jednak podkreślić, iż nie kwestionuję zasadności istnienia tego Stowarzyszenia w żadnym układzie: ani pionowym, ani poziomym. Nie jest natomiast jasne uzasadnienie dla dalszego lokowania tych funduszy w budżecie Kancelarii Senatu. Proszę zwrócić uwagę, że koszty przeznaczone na Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” wyraźnie podwyższają średnią wydatkowaną formalnie na jednego senatora. Jest to istotne, gdyż społeczeństwo jest czułe na kwestie środków finansowych przeznaczanych na utrzymanie Parlamentu.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#IreneuszSkubis">Uważam, że środki przeznaczona na finansowanie zadań Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” mogą być umieszczone - jak wskazywał poseł L. Turko - w budżecie Ministerstwa Spraw Zagranicznych lub też mogą stanowić samodzielną instytucję. Chcę więc raz jeszcze podkreślić, iż nie kwestionuję ani zasadności ani wysokości budżetu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, lecz kwestionuję jego usytuowanie. Wydaje mi się, że w naszej opinii powinniśmy zamieścić uwagi o potrzebie wydzielenia budżetu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. Nie wyklucza to możliwości utrzymania nadzoru Senatu nad środkami budżetowymi tego Stowarzyszenia, zwłaszcza jeżeli chodziłoby o podtrzymanie tradycji.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#IreneuszSkubis">Chcę dodać, iż uważam, iż argumentem za wydzieleniem budżetu Stowarzyszenia jest to, o czym mówił minister W. Sawicki, czyli dwa źródła środków finansowych: własne i budżetowe...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#RyszardGrodzicki">Chcę jednak przypomnieć, iż jest to faza posiedzenia w której mieliśmy zadawać pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#IreneuszSkubis">Kończąc więc, ponawiam swój wniosek o przeniesienie budżetu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” w inne miejsce w budżecie państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#RyszardGrodzicki">Jeżeli chodzi o budżet Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, to chcę powiedzieć, że jako prezydium Komisji podjęliśmy pewne działania, o których powiem za chwilę. W tej fazie dyskusji, chciałbym, abyśmy jednak skoncentrowali się na „klasycznym” budżecie Kancelarii Senatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#WładysławAdamski">Sądzę, że informacje o działaniach prezydium Komisji dotyczących Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” powinny być przedstawione już teraz. Pozwoli to bowiem na uniknięcie zbędnej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#WładysławAdamski">Będąc już przy głosie, chcę zapytać ministra W. Sawickiego, o wysokość wydatków na Biuro Interwencji. Sądzę, że przy omawianiu kwestii tego Biura, dobrze byłoby, abyśmy znali wysokość tych wydatków. Liczba etatów, to trochę za mało.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy są dalsze pytania dotyczące budżetu Kancelarii Senatu? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#RyszardGrodzicki">Skoro nie ma pytań, to ja pozwolę sobie na kilka pytań.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#RyszardGrodzicki">Pytanie pierwsze. Paragraf 29 zawiera nazwę: współpraca naukowo-techniczna z zagranicą. Chcę zapytać, co kryje się pod tym sformułowaniem?</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#RyszardGrodzicki">Pytanie drugie. Paragraf 11 dotyczy wynagrodzeń osobowych. Obejmuje on kwotę 44.479 mln zł. Uważam, że kwota ta powinna być w określonej korelacji z odpowiednią kwotą w budżecie Kancelarii Sejmu. Wskaźniki powinny być zbliżone. Z moich obliczeń wynika, że gdyby przyjąć wskaźniki sejmowe, to ta pozycja budżetu Kancelarii Senatu powinna wynosić około 37.800 mln zł. Oznacza to więc, że albo Senat wydaje za dużo, albo Sejm za mało, a więc należałoby podnieść odpowiednią kwotę w budżecie Kancelarii Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#RyszardGrodzicki">Pytanie trzecie dotyczy przejazdów senatorów. Jest to kwota stosunkowo mała - około 100 mln zł - ale jej „korelacja” z odpowiednią kwotę w budżecie Kancelarii Sejmu wskazuje, że senatorowie jeżdżą więcej lub drożej niż posłowie. Chcę dodać, iż biorę pod uwagę tylko trzy pozycje wymienione na str. 17 materiału: „Zadania i budżet kancelarii Senatu na r. 1994”. Chodzi mi tylko o wydatki na PKP, PKS i LOT. Proszę więc o wyjaśnienie przyczyn wysokości tych wydatków.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#RyszardGrodzicki">Zgadzam się z opinią ministra W. Sawickiego, że oszczędzanie na komputeryzacji - przerwanie procesu komputeryzacji - nie ma żadnego sensu. Nie powinniśmy więc podejmować debaty nad wydatkami o charakterze quasi-inwestycyjnym.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#RyszardGrodzicki">Chcę też odpowiedzieć na pytanie posła W. Adamskiego. Prezydium Komisji wystąpiło do Komisji Łączności z Polakami za Granicą z prośbą o opinię w sprawie o której dyskutujemy. W posiedzeniu uczestniczy przedstawiciel tej Komisji i w momencie, kiedy przejdziemy do dyskusji nad projektem budżetu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, poprosimy o wypowiedź przedstawiciela Komisji Łączności z Polakami za Granicą. W tej fazie dyskusji skoncentrujmy się na „klasycznej” części budżetu Kancelarii Senatu.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#RyszardGrodzicki">Czy są dalsze pytania dotyczące projektu budżetu Kancelarii Senatu? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#RyszardGrodzicki">Proszę zatem, aby minister W. Sawicki udzielił odpowiedzi na przedłożone pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WojciechSawicki">Rozpocznę od kwestii Biura Interwencji, składającego się z 24 etatów. Biuro to spełnia funkcje bardzo zbliżone do funkcji wydziału listów w Kancelarii Sejmu. Nie ulega wątpliwości, że funkcje Biura Interwencji są szersze w stosunku do wydziału listów.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#WojciechSawicki">Idea Biura Interwencji jest taka, że senatorowie na wniosek wyborców podejmują często interwencje wymagające wykonania wielu prac wstępnych. Prace te muszą być wykonane wnikliwie, zajmują wiele czasu oraz wymagają kontaktów z wieloma instytucjami. W takich sytuacjach senator może - lecz nie musi - zwrócić się z prośbą do Biura Interwencji o przygotowanie sprawy. Nie oznacza to, że Biuro Interwencji podejmuje interwencję. Biuro przygotowuje jedynie sprawę tak, aby senator mógł podjąć interwencję. W każdym więc przypadku decyzja należy do senatora.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#WojciechSawicki">Ponadto do Biura Interwencji kierowane są różnego rodzaju listy i skargi nadsyłane do Kancelarii Senatu. Biuro Interwencji odpowiada na te listy i skargi.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#WojciechSawicki">Chcę dodać, iż w obecnej kadencji Biuro Interwencji ma liczbę zleceń wpływających od senatorów tak dużą, jak nigdy przedtem. Tak więc w III kadencji Senatu znakomicie zwiększyła się liczba spraw przekazywanych przez senatorów do Biura Interwencji. Nie jest więc na pewno tak, że Biuro Interwencji narzeka na brak pracy.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#WojciechSawicki">Nie mogę powiedzieć jakich spraw - dziedzin - dotyczą interwencje. Nie ma bowiem stosownych analiz dotyczących obecnej kadencji. Mamy tego typu analizy, lecz za lata ubiegłe, np. za 1993 r. lecz był to rok nietypowy.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#WojciechSawicki">Jeżeli chodzi o koszty funkcjonowania Biura Interwencji, to jest to kwota trudna do określenia. Można natomiast powiedzieć o jednym czynniku finansowym, czyli o wynagrodzeniach. Średnie wynagrodzenie w Kancelarii Senatu przemnożone przez 24 etaty da już pewną wielkość dotyczącą kosztów funkcjonowania Biura Interwencji. Wiadomo jednak, że koszty funkcjonowania Biura Interwencji, to nie tylko płace, ale również koszty wyposażenia Biura, koszty energii materiałów itd. W Kancelarii Senatu nie prowadzimy odrębnej księgowości dla poszczególnych biur. Księgowość taka jest prowadzona w bardzo skromnym zakresie, dotyczącym funduszu bezosobowego, choć formalnie fundusz bezosobowy już nie istnieje. Tak więc nie potrafię podać nawet przybliżonej kwoty wydatków na utrzymanie Biura Interwencji.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#WojciechSawicki">Pragnę natomiast zwrócić uwagę, że gdyby zapadła decyzja o likwidacji Biura Interwencji, to pomijając nawet element działalności usługowej dla senatorów, należałoby utrzymać komórkę, zajmującą się odpowiedziami na listy wpływające do Senatu.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#WojciechSawicki">Jeżeli chodzi o paragraf dotyczący składek na ZUS, to oczywiście jest tak, że składki na ZUS i składki na Fundusz Pracy, są obliczane od wynagrodzeń pracowników i od ryczałtów senatorskich. Wynika to wprost z ustawy o obowiązkach i prawach posłów i senatorów.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#WojciechSawicki">W przypadku paragrafu 29 mówiącego o współpracy naukowo technicznej z zagranicą, to jest to niefortunna nazwa paragrafu w którym księgowane są wydatki, związane z wyjazdami zagranicznymi. Są to więc koszty wyjazdów, a więc koszty biletów, diet itd. Chodzi o wszystkie wyjazdy odbywające się w całości lub w części na koszt Kancelarii Senatu.</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#WojciechSawicki">Jeżeli chodzi o podniesiony problem kosztów przejazdów senatorów, to trudno mi się ustosunkować do tej kwestii. Być może za mała kwota została wyliczona w projekcie budżetu Kancelarii Sejmu. W przypadku przejazdów środkami PKS i PKP, to opłacamy kwoty ryczałtowe, których podstawą jest porozumienie zawarte między Kancelarią Senatu i PKP i PKS. Na wysokość opłat nie mamy istotniejszego wpływu, gdyż są one wyliczane w odpowiedniej proporcji uwzględniającej 25 senatorów razy pewna liczba przejazdów w roku określonymi pociągami lub autobusami. Wysokość kwot zależy od aktualnych cen usług PKP i PKS.</u>
          <u xml:id="u-20.10" who="#WojciechSawicki">Pozycją zmienną zależną od ruchliwości senatorów są natomiast koszty przejazdów w wagonach sypialnych i kuszetkach oraz koszty przelotów samolotami LOT. W tym przypadku nie ma ryczałtu, jak w odniesieniu do PKP i PKS, lecz opłacany jest tylko każdy faktyczny przelot, czy też faktyczna podróż pociągiem.</u>
          <u xml:id="u-20.11" who="#WojciechSawicki">Chcę dodać, iż kwoty umieszczone w stosownych pozycjach wynikają z pewnego doświadczenia z 4 lat funkcjonowania Senatu oraz z przewidywanych podwyżek cen w 1994 r. Nie są to zresztą bardzo znaczące kwoty i dlatego broniłbym ich.</u>
          <u xml:id="u-20.12" who="#WojciechSawicki">Jeżeli chodzi o wynagrodzenia, czyli paragraf 11, to nie chcę odnosić się do analogicznej pozycji w budżecie Kancelarii Sejmu. Mogę tylko mówić o motywach przyświecających nam przy konstruowaniu przedłożonego projektu budżetu. W paragrafie 11 są pozycje, na które Kancelaria Senatu ma niewielki wpływ. Są to po pierwsze, wynagrodzenia stanowisk państwowych - czyli tzw. „R”. Stanowisk takich jest 5. Są to: marszałek Senatu, 3 wicemarszałków i szef Kancelarii Senatu. Wynagrodzenie tych osób regulowane jest ustawą o wynagrodzeniach w sferze budżetowej i odpowiednim rozporządzeniem Prezydenta RP.</u>
          <u xml:id="u-20.13" who="#WojciechSawicki">Drugim elementem są ryczałty senatorów na wysokość których nie mamy bezpośredniego wpływu. Wysokość ryczałtów ustala bowiem Prezydium Senatu stosownymi uchwałami.</u>
          <u xml:id="u-20.14" who="#WojciechSawicki">Bezpośredni wpływ mam natomiast na poziom wynagrodzeń pracowników Kancelarii Senatu. Zasada przyjęta w paragrafie 11 jest taka, że przedstawiony stan wynagrodzeń obowiązuje w Kancelarii Senatu i zakładamy waloryzację w 1994 r. wszystkich elementów składających się na płace. Chodzi więc zarówno o wynagrodzenia pracownicze, jak i o ryczałty senatorskie, a także o stanowiska z „R”. W grę wchodzi poziom 27,7%, czyli poziom założony w projekcie ustawy budżetowej dla wzrostu wynagrodzeń w sferze budżetowej w 1994 r. Czy jest to założenie słuszne? Nie wiem - można oczywiście nad nim dyskutować. Nie ulega jednak wątpliwości, iż łączna kwota na wynagrodzenia osobowe - 44.479 mln zł wynika z przeliczeń dokonanych w oparciu o założenia zawarte na str. 15 materiału przedłożonego przez Kancelarię Senatu.</u>
          <u xml:id="u-20.15" who="#WojciechSawicki">W przypadku paragrafu 11, chcę wspomnieć o jeszcze jednym elemencie, także częściowo niezależnym od Kancelarii Senatu. Chodzi o wynagrodzenia niektórych pracowników biur senatorskich. Zakładamy bowiem, że niektórzy senatorowie mogą chcieć - aczkolwiek uważamy, że jest to o wiele mniej wygodne - zatrudnić pracowników w swoich biurach, poprzez Kancelarię Senatu. Przy tej okazji chcę przypomnieć, że podobne rozwiązanie było praktykowane w Sejmie poprzedniej kadencji. Były to tzw. warianty „A” i „B”. Część posłów korzystała z Kancelarii Sejmu przy zatrudnianiu pracowników w swoich biurach. Z tego, co wiem w obecnej kadencji zrezygnowano z tej możliwości w Kancelarii Sejmu. Posłowie bezpośrednio sami zatrudniają pracowników swoich biur. Jeżeli chodzi o Senat, to kilku senatorów - 6 lub 7 - korzysta z możliwości zatrudnienia pracowników w biurze senatorskim za pośrednictwem Kancelarii Senatu. W praktyce oznacza to dla mnie tyle, że muszę środki przeznaczone na wynagrodzenie tych pracowników umieścić w paragrafie 11. Są oni bowiem formalnie pracownikami Kancelarii Senatu, choć ich podległość szefowi Kancelarii Senatu jest bardzo problematyczna. Tak więc pieniądze na wynagrodzenia tych pracowników muszą być w paragrafie 11, a jest to paragraf szczególny. Wyraża się to w tym, że tego paragrafu ja własnymi decyzjami nie mogę zwiększać w ciągu roku. Mogę go zmniejszyć, ale nie mogę zwiększyć. Wynika to z przepisów Prawa budżetowego. W tym paragrafie jest więc pewna rezerwa, wynikająca z tego, że być może większa liczba senatorów zechce zatrudnić pracowników za pośrednictwem Kancelarii Senatu. Przewidzieliśmy więc 20 etatów na ten rodzaj zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-20.16" who="#WojciechSawicki">Jeżeli chodzi o porównywanie wynagrodzeń w Kancelarii Sejmu i w Kancelarii Senatu, to czynią to zarówno posłowie, jak i senatorowie, a także pracownicy obu Kancelarii. Odbywa się to na różnych szczeblach od dyrektorów aż do szeregowych pracowników. Każdy ruch płacowy w jednej Kancelarii powoduje natychmiast reakcje w drugiej Kancelarii. Są to reakcje natychmiastowe, co wynika z tego, iż obie Kancelarie pracują w tym samym zespole budynków, a pracownicy obu Kancelarii znają się dość dobrze.</u>
          <u xml:id="u-20.17" who="#WojciechSawicki">Jeżeli porównywać średnie wynagrodzenia w obu Kancelariach, to jest ono wyższe w Kancelarii Senatu. Jeżeli natomiast porównywać poszczególne stanowiska, to sytuacja ulega zasadniczej zmianie. Na stanowiskach kierowniczych, a więc od specjalisty w górę widoczna jest różnica na korzyść Kancelarii Sejmu. Porównywalne wynagrodzenia są w tym przypadku wyraźnie wyższe w Kancelarii Sejmu. Bywa tak, że np. wynagrodzenia dyrektorów biur mogą się różnic nawet o 2–3 mln zł. Nie chcę w tej chwili mówić o tym, że różny jest zakres pracy, wielkość biur itd.</u>
          <u xml:id="u-20.18" who="#WojciechSawicki">Z kolei na stanowiskach niższych w Kancelarii Senatu jest trochę lepiej niż w Kancelarii Sejmu. Można powiedzieć, że siatka płac w Kancelarii Senatu jest bardziej spłaszczona, niż siatka płac w Kancelarii Sejmu. W Kancelarii Sejmu jest znacznie więcej osób zatrudnionych na niższych stanowiskach. Chodzi zwłaszcza o zatrudnionych w hotelu oraz w innych komórkach o charakterze techniczno-gospodarczym. Są to osoby z reguły niżej uposażone i stąd różnica, jeżeli operuje się średnimi. Można również powiedzieć, że różnice są efektem różnego podejścia do płac w latach poprzednich w obu Kancelariach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy są dalsze pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#LudwikTurko">Chcę zapytać w kwestii kosztów przelotów, które odnoszą się zarówno do Kancelarii Sejmu, jak i Kancelarii Senatu. Czy była negocjowana z LOT próba przyjęcia czegoś, co nazwałbym taryfą parlamentarną. O co mi bliżej chodzi powiem na własnym przykładzie. Co najmniej raz w tygodniu lecę na trasie Wrocław-Warszawa. Tylko ode mnie zależy, czy kupię bilet według normalnej taryfy i wówczas w obie strony bilet taki kosztuje około 1.700 tys.zł, czy też poproszę o bilet według taryfy ulgowej, kiedy powrót musi nastąpić nie wcześniej niż po 7 dniach. Płacę wówczas około 900 tys.zł. Różnica w cenie jest więc znaczna. W efekcie mam oczywiście zawsze przy sobie dwa czy trzy bilety, co jest drobną niedogodnością, ale powoduje istotną różnicę dla instytucji, która pokrywa koszt biletów. Wydaje mi się, że biorąc pod uwagę częstotliwość korzystania z usług LOT przez posłów i senatorów, należałoby podjąć z LOT negocjacje na temat czegoś w rodzaju taryfy parlamentarnej, czyli taryfy dla stałych pasażerów. Dałoby to dość istotne obniżenie kosztów budżetowych w części dotyczącej przejazdów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#WojciechSawicki">Nie rozważaliśmy kwestii, o której mówił poseł L. Turko. Mam natomiast wątpliwość - LOT jest przedsiębiorstwem państwowym. Nie ukrywam, że gdyby LOT był firmą prywatną, to chętnie podjąłbym negocjacje. Negocjacje mogłyby bowiem doprowadzić do zmniejszenia wydatków z budżetu państwa. W obecnym stanie rzeczy, byłoby to tylko przekładanie pieniędzy w ramach budżetu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#EwaPaderewska">Chcę powiedzieć bardzo krótko, o zasadach tworzenia budżetu państw w odniesieniu do jednostek budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#EwaPaderewska">Dla pracy tej Komisji najbardziej porównywalne byłyby zasady dotyczące administracji państwowej. We wszystkich jednostkach budżetowych, wynagrodzenia na 1994 r. zostały ustalone dokładnie w takiej wysokości, jaka była w grudniu 1993 r. Zatem więc wydatki na wynagrodzenia na 1994 r. uwzględniają tylko i wyłącznie przechodzące skutki podwyżek płac, które w 1993 r. były wprowadzone od 1 kwietnia do 1 września. Natomiast w rezerwach celowych budżetu państwa uwzględnione zostały środki na podwyżki wynagrodzeń w całej sferze budżetowej w takiej wysokości, aby umożliwić wzrost wynagrodzeń wyższy o 2% niż zakładany wzrost cen konsumpcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#EwaPaderewska">Zasady kształtowania środków na wynagrodzenia w sferze budżetowej określa ustawa z grudnia 1993 r.o kształtowaniu środków na wynagrodzenia. W przypadku jednostek pozarządowych, wydatki na wynagrodzenia muszą być określone w takiej wysokości, aby umożliwić wypłatę wynagrodzeń i wypłatę podwyżek. Jednostki pozarządowe nie partycypują w rezerwie celowej.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#EwaPaderewska">W pozostałych jednostkach terminy wprowadzenia podwyżek zostały określone na 1 styczeń i 1 czerwiec. Podwyżki zostaną wypłacone w tych terminach. Ponadto do 15 lutego 1994 r. będzie wypłacona każdemu zatrudnionemu w grudniu 1993 r., kwota 200 tys.zł, jako swego rodzaju wyrównanie. Jeżeli chodzi o podwyżkę z 1 stycznia, to zakłada się, że będzie ona wynosić średnio około 340 tys.zł. Podwyżka czerwcowa będzie wynosić około 500 tys.zł.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#EwaPaderewska">Jeżeli chodzi o pozostałe wydatki, to kalkulując niezbędny poziom wydatków na tzw. wydatki pozapłacowe pod uwagę brany jest przede wszystkim prognozowany wskaźnik cen na 1994 r. Średnio ceny konsumpcyjne w r. 1994 w porównaniu do 1993 r. mają wzrosnąć o 27%.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#EwaPaderewska">Po raz pierwszy od kilku lat udało się zatrzymać - „wykupić” - inflację w sferze budżetowej. Jeżeli nie w 100%, to na pewno w znacznym stopniu. W związku z dużymi napięciami budżetu, od kilku lat wskaźniki inflacyjne nie były „wykupowane”. Najprościej rzecz ujmując oznacza to, że w niemal wszystkich jednostkach poziom wydatków stanowiących bazę do przeliczeń na 1994 r., był oszczędny. Pozwoliło to na funkcjonowanie, ale wydatki szczególnie w administracji były ograniczane z roku na rok. Ograniczane były remonty, wyjazdy służbowe, niezbędne inwestycje. Chcę podkreślić, iż w tym roku udało się nam ten wskaźnik inflacji utrzymać, ale sfinansowanie nowych zadań - poza bieżącymi kosztami utrzymania tych jednostek i realizowanych przez nie zadań statutowych - podlegało bardzo szczegółowej weryfikacji. Tylko niektóre z nowych zadań postulowanych przez poszczególne resorty mogły być ujęte w projekcie ustawy budżetowej. To samo dotyczy wydatków inwestycyjnych. Wskaźnik przeliczeniowy inwestycji wynosi 22%.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#EwaPaderewska">Wśród zadań priorytetowych należy wymienić program budowy autostrad, dotacje na restrukturyzację przedsiębiorstw oraz rolnictwo. Na te dziedziny przeznaczone zostały środki wyższe niż wynikające ze wskaźników inflacyjnych. Są one jednak niższe, jak oczekiwania resortów.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#EwaPaderewska">Tyle moich uwag. Jeżeli byłaby potrzeba przedstawienia dodatkowych informacji dotyczących poszczególnych resortów lub typów wydatków, to jestem gotowa udzielić takich informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#RyszardGrodzicki">Jeżeli powiem, że sentencja pani wypowiedzi, to stwierdzenie, że we wszystkich organach administracji rządowej obowiązywała zasada maksymalnej oszczędności - to chyba będę zgodny z intencją pani wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#EwaPaderewska">Tak - były to maksymalne oszczędności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy w odniesieniu do projektu budżetu Kancelarii Senatu - bez budżetu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” - ktoś chciałby zgłosić wniosek lub uwagę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#ZbigniewSobotka">Myślę, że nasuwa się wniosek dotyczący zatrudnienia 24 osób w Biurze Interwencji. Jest to znaczna liczba etatów. Myślę, że kwestia ta wymaga dalszej dyskusji. Nie chciałbym wnioskować konkretnie, ale myślę, że Biuro Interwencji mogłoby zostać ograniczone do biura listów. Mogłoby wówczas nastąpić zmniejszenie zatrudnienia. Nie widzę potrzeby funkcjonowania tak dużej komórki w Kancelarii Senatu, jaką jest obecnie Biuro Interwencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#RyszardGrodzicki">Chcę jednak przypomnieć to, o czym mówił poseł L. Turko na początku swojej wypowiedzi. Senat, to samodzielny, naczelny organ państwowy, o pozycji zbliżonej do Sejmu. W związku z tym z propozycjami tego typu powinniśmy być nieco bardziej ostrożni.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#RyszardGrodzicki">Chcę dodać, iż podczas ostatniego spotkania z marszałkiem Sejmu, które odbyło się już w tym roku, rozważana była koncepcja wyjścia z inicjatywą powołania wspólnych biur obsługujących jednocześnie Kancelarię Sejmu i Kancelarię Senatu. Propozycje dotyczyły Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu oraz Biura Studiów i Analiz Kancelarii Senatu. Oszczędności dotyczyłyby na pewno funkcji kierowniczych, a być może i etatowych. W grę może wchodzić również komórka zajmująca się listami, a także inne jednostki, które obsługiwałyby Sejm i Senat. Decyzja tego typu wymaga jednak dalszych analiz, a także decyzji o charakterze politycznym. Decyzje tego typu będą miały także związek z prestiżem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#DorotaKempka">Chcę poinformować Komisję, że Komisja Regulaminowa i Spraw Senatorskich kilkakrotnie analizowała projekt budżetu Kancelarii Senatu na 1994 r. Zasada jak największych oszczędności została w praktyce zastosowana przez Kancelarię Senatu. Stąd też wnioskuję, aby przyjąć nasze stanowisko, zgodnie z którym pozytywnie opiniujemy rozpatrywany projekt budżetu Kancelarii Senatu na 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#DorotaKempka">Chcę również poinformować Komisję, że analizowaliśmy także sprawę zatrudnienia w Kancelarii Senatu. Przyjęliśmy dwa ustalenia. Po pierwsze, przyjęliśmy iż nie będzie zwiększenia zatrudnienia w 1994 r., choć pierwotnie planowano zwiększenie zatrudnienia. Po drugie przyjęliśmy, iż po pewnym czasie rozważymy kwestię struktury organizacyjnej Kancelarii Senatu. Uważamy natomiast, że w tym roku - 1994 - Kancelaria Senatu powinna pracować w sposób, który wynika z rozpatrywanego projektu budżetu.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#DorotaKempka">Chcę także odnieść się do kwestii Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. Temat ten był również szeroko analizowany na posiedzeniu Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich. Komisja stanęła na stanowisku, że budżet Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” na 1994 r. powinien mieścić się w budżecie Kancelarii Senatu. Jako jedno z zadań do pracy naszej Komisji przyjęliśmy natomiast, iż poddamy analizie problem Polaków zamieszkałych poza granicami Polski. Będzie to okazja do zastanowienia się nad koncepcją utrzymywania kontaktów z tą grupą Polaków. Zdajemy sobie bowiem sprawę, że środki finansowe na utrzymanie kontaktów z Polakami zamieszkującymi poza granicami Polski, mieszczą się w budżetach: Ministerstwa Kultury i Sztuki, Ministerstwa Edukacji Narodowej, Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz w Kancelarii Senatu. Problem ten ma być więc rozwiązany. Uważam jednak, że problemu tego nie można rozwiązać pochopnie.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#DorotaKempka">Zwracam się więc o to, aby Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich przyjęła nasze stanowisko, czyli stanowisko Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich, zgodnie z którym pozytywnie opiniujemy projekt budżetu Kancelarii Senatu na 1994 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś zgłasza jakieś wnioski lub uwagi dotyczące budżetu Kancelarii Senatu - bez budżetu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WładysławAdamski">Mimo wszystko mam nadal pewne wątpliwości, jeżeli chodzi o funkcjonowanie Biura Interwencji. Wątpliwości dotyczą działania tej instytucji w zakresie, w jakim w Sejmie działa wydział listów. Posłowie nie mają możliwości korzystania z instytucji takiej, jak Biuro Interwencji w Kancelarii Senatu. Ważniejszym jest jednak argument, iż typowe interwencje podejmują terenowe biura senatorskie, a także biura poselskie. W przypadku senatorów mamy więc do czynienia z dublowaniem instytucji zajmujących się interwencjami, co oznacza także dublowanie wydatków.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#WładysławAdamski">Chcę dodać, iż nie przemawia przeze mnie zawiść, lecz uważam, że należy pamiętać o zasadzie równości Izb. Naczelnym problemem jest także troska o minimalizowanie wydatków o czym mówiła również przedstawicielka Ministerstwa Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w sprawie projektu budżetu Kancelarii Senatu? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś chce zgłosić wniosek o zmianę wysokości jakiejś konkretnej pozycji budżetowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WładysławAdamski">Bardzo chętnie uczyniłbym to w odniesieniu do Biura Interwencji, lecz nie sposób tego dokonać, jako że minister W. Sawicki nie był w stanie przedstawić wysokości konkretnych wydatków dotyczących Biura Interwencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem więc, że poseł W. Adamski sugeruje, aby do czasu wyjaśnienia tej kwestii nie przyjmował opinii o projekcie budżetu Kancelarii Senatu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#WładysławAdamski">Zgłosiłem jedynie wątpliwość w odpowiedzi na propozycję pana przewodniczącego, sugerującą że taki wniosek mógłby się pojawić. Nie chcę wstrzymywać prac nad projektem, zwłaszcza iż sądzę, że chodzi o kwoty niezbyt wysokie.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#WładysławAdamski">Być może możliwe jest, aby minister W. Sawicki podał jakąś choćby przybliżoną kwotę wydatków na Biuro Interwencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#WojciechSawicki">Wydatki można częściowo policzyć mnożąc średnie wynagrodzenie w Kancelarii Senatu przez 24 etaty plus pochodne typu składka na ZUS. Daje to kwotę ok. 4 mld zł rocznie.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#WojciechSawicki">Chcę natomiast dodać - jeżeli nie uznacie państwo tego za bezczelne z mojej strony - iż mam prośbę, aby sprawę struktury Kancelarii Senatu pozostawić Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich oraz Prezydium Senatu. Jest to kompetencja tych organów wynikająca bezpośrednio z Regulaminu Senatu. Rozumiem, że kwestia ta wiąże się wprost z wydatkami budżetowymi przewidzianymi na funkcjonowanie tej struktury. Jest to kwestia zupełnie oczywista. Niemniej jednak myślę, że Komisja Regulaminowa i Spraw Senatorskich, która opiniuje statut Kancelarii Senatu i projekt zmian statutu, jak i Prezydium Senatu, które zatwierdza statut Kancelarii Senatu - są to te organy, które są uprawnione do dyskutowania i zmian w strukturze Kancelarii Senatu. Moja prośba jest więc taka, aby sprawa struktury Kancelarii Senatu była pozostawiona Prezydium Senatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#AndrzejŻelazowski">Przypominam sobie dyskusję nad wykonaniem budżetu Kancelarii Senatu za 1992 r. Myślę, że powielamy błąd nie pamiętając o czym wówczas mówiliśmy. Chcę się odnieść tylko do kwestii Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, bowiem uważam, że obecne podporządkowanie wynika z wcześniejszej unii personalnej między Senatem, a Stowarzyszeniem „Wspólnota Polska”. Marszałek Senatu był bowiem szefem „Wspólnoty Polskiej”. Dzisiejsza dyskusja szłaby zapewne w innym kierunku, gdyby marszałek A. Struzik był dzisiaj prezesem Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” - przypuszczam, że tak byłoby.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#AndrzejŻelazowski">Przypominam, że zgłoszonych zostało kilka wniosków dotyczących 1992 r., do których pan minister nie ustosunkował się zapominając o nich lub uznając je za już bardzo odległe w czasie. Myślę, że my jednak mówimy o czymś.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#AndrzejŻelazowski">Ja również uważam, że nie powinniśmy ingerować w projekt budżetu Kancelarii Senatu. Niemniej jednak otrzymaliśmy zadanie zaopiniowania projektu budżetu Kancelarii Senatu i powinniśmy się wywiązać z nałożonego zadania. Proszę więc, abyśmy nie zapominali o tym, o czym dyskutowaliśmy kilka tygodni temu. Jeżeli będziemy zapominać, to dyskusja do niczego nie doprowadzi.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#AndrzejŻelazowski">Myślę, że pan minister powinien być przygotowany na to, że padną właśnie takie pytania. Można się było domyślać, że posłowie powrócą do kwestii, o których była mowa wcześniej. Uzasadnienie powinno być więc bardziej zracjonalizowane. Tak właśnie sądzę, lecz proszę, żeby pan minister nie traktował mojej wypowiedzi jako pretensji. Chciałem tylko przypomnieć, że czasami mówimy wielokrotnie o tym samym, lecz nie przynosi to pożytku. Jest to widoczne na dzisiejszym posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#WładysławAdamski">Jeżeli pójść drogą rozumowania ministra W. Sawickiego, a więc aby sprawę wydatków Kancelarii Senatu pozostawić Senatowi, to pojawia się pytanie - stawiane nie po raz pierwszy - jaki jest cel rozpatrywania projektu budżetu Kancelarii Senatu i jaka jest moc decyzji, które tu zapadną? Nie chcę jednak o tym mówić choć być może istnieje potrzeba zmian ustawowych takich, aby rzeczywiście była to wyłącznie kompetencja Senatu. Jest to jednak odrębny problem.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#WładysławAdamski">Chcę jeszcze raz odnieść się do kwestii wydatków Biura Interwencji. Nie zamierzam wstrzymywać prac Komisji z tego właśnie powodu. Nie chcę zgłaszać wniosków, gdyż nie są one możliwe do realizacji, z przyczyn o których mówiliśmy. Powstaje jednak problem, czy nad kwestią tą przejdziemy do porządku dziennego. Sądzę, że problem ten Komisja powinna rozstrzygnąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#RyszardGrodzicki">Wydaje mi się, że w opinii dla Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów możemy zawrzeć sugestię, iż ewentualne zmiany w strukturze Kancelarii Senatu, mogłyby spowodować oszczędności. Musimy się jednak ograniczyć tylko do uwagi tego typu. Nie sądzę ponadto, aby miało to swoje dalsze reperkusje.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy do podniesionych kwestii chciałby ustosunkować się minister W. Sawicki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#WojciechSawicki">Muszę się odnieść do wypowiedzi stwierdzającej, że kwestia Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” regularnie powraca przy każdej dyskusji nad kwestiami budżetowymi.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#WojciechSawicki">-Chcę podkreślić, iż nie jest tak, że przychodząc na posiedzenie Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich jestem z góry nastawiony na to, iż otrzymam pytania, na które odpowiem lub nie, a budżet i tak zostanie zatwierdzony. Gdyby tak miało być, to posiedzenie takie byłoby w ogóle niepotrzebne.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#WojciechSawicki">Proszę zwrócić uwagę na moją rolę w konstruowaniu budżetu i na moją rolę w decyzji czy budżet Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” ma być w budżecie Kancelarii Senatu, czy też nie. Sprawa ta nie jest do końca w mojej kompetencji. Decyzję o tym, że zadania państwowe mają być zlecane przez Prezydium Senatu - podejmuje Prezydium Senatu. Ja wykonuję tylko tę decyzję.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#WojciechSawicki">Problem, o którym była mowa na posiedzeniu Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich przy omawianiu wykonania budżetu za 1992 r. był następnie przedmiotem dyskusji. Sprawozdanie z przebiegu posiedzenia złożyłem bowiem następnie Prezydium Senatu. Jest to mój normalny i oczywisty obowiązek. Przedstawiłem Prezydium Senatu informację o tym, że Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich odniosła się do usytuowania budżetu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” w budżecie Kancelarii Senatu. Kwestii tej nie przedstawiłem tendencyjnie.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#WojciechSawicki">Pragnę przypomnieć, iż także na poprzednim posiedzeniu mówiłem, iż nie mam osobistego interesu w tym, aby budżet Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” był usytuowany w budżecie Kancelarii Senatu. Tak, jak poprzednio, tak i teraz chcę powiedzieć, że jeżeli budżet Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” nie byłby usytuowany w budżecie Kancelarii Senatu, to jest to jeden kłopot mniej dla mnie. Nie muszę bowiem odpowiadać za wykonanie kwoty ponad 68 mld zł. Powstaje natomiast pytanie, czy ja mam reprezentować osobisty punkt widzenia, czy punkt widzenia instytucji, którą reprezentuję. Myślę, że na pewno ten drugi punkt widzenia.</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#WojciechSawicki">Chcę dodać, iż Prezydium Senatu rozważało kwestię usytuowania budżetu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. Odpowiedni wniosek przedstawiła również Komisja Regulaminowa i Spraw Senatorskich. Wniosek ten przedstawił poseł L. Turko na początku posiedzenia. Stosowny wniosek przedłożyła również senacka Komisja Spraw Emigracji i Polaków za Granicą.</u>
          <u xml:id="u-41.6" who="#WojciechSawicki">Jeden z wniosków zmierzał do tego, aby podjąć prace nad tym, aby Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” nie było finansowane przez budżet Kancelarii Senatu i aby decyzja w tym zakresie zapadła w tym roku. Drugi wniosek był przeciwny i zmierzał do tego, aby budżet Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” pozostał w strukturze budżetu Kancelarii Senatu. Motywowano to tym, że to parlament a nie rząd powinien decydować o tym, w jaki sposób prowadzona jest opieka państwa nad Polakami za granicą. Można dyskutować z tą tezą, ale ja nie jestem uprawniony do dyskusji nad tego typu wnioskami. Moim zadaniem jest bowiem wykonywanie ustaleń Prezydium Senatu. Jestem bowiem zobowiązany do wykonywania uchwał Prezydium Senatu.</u>
          <u xml:id="u-41.7" who="#WojciechSawicki">Jestem dysponentem części budżetu państwa - w odniesieniu do Kancelarii Senatu - i w związku z tym moją powinnością jest sprawowanie nadzoru nad prawidłowością wykonywania budżetu i celowością wydatkowania środków finansowych. Nie mogę natomiast stawiać wniosków dotyczących tego, czy budżet Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” powinien pozostać w budżecie Kancelarii Senatu, czy też należy go przenieść. Nie jest to moja kompetencja...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#AndrzejŻelazowski">Ale to pan minister ma ten kłopot, a nie Prezydium Senatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#WojciechSawicki">Panie pośle, gdy spotkaliśmy się z marszałkiem J. Oleksym, marszałkiem A. Struzikiem i ministrem R. Stemplowskim na pierwszym spotkaniu po wyborze obu marszałków, to marszałek J. Oleksy powiedział do marszałka A. Struzika: „Musi pan pamiętać o jednym: Prezydium Sejmu czy Prezydium Senatu są zawsze bez winy - wszystkiemu jest winien szef Kancelarii”. Taka jest też moja odpowiedzialność. To ja wykonuję budżet a nie Prezydium Senatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#AndrzejŻelazowski">Pytania były jednak kierowane do pana, a nie do Prezydium Senatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#RyszardGrodzicki">Myślę, że dalsza wymiana poglądów w tej kwestii nie wniesie już nic nowego. Proponuję, abyśmy zakończyli dyskusję nad projektem budżetu Kancelarii Senatu - bez budżetu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, do omawiania którego przejdziemy za chwilę.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś chciałby zgłosić wniosek o jakąś zmianę w projekcie budżetu Kancelarii Senatu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#LudwikTurko">Nie chcę zgłosić wniosku o zmianę w projekcie budżetu Kancelarii Senatu, lecz chcę zgłosić wniosek o wyrażenie pozytywnej opinii o projekcie budżetu Kancelarii Senatu w części 9911, a więc w części dotyczącej funkcjonowania właściwej Kancelarii Senatu, czyli z wyłączeniem budżetu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. Przyjęcie tego wniosku zakończyłoby pewien etap naszych prac. Przy okazji chciałbym jeszcze raz podkreślić, iż zalecana jest jak największa ostrożność przy ingerowaniu organów Sejmu w strukturę i sposób działania Senatu. W grę wchodzi bowiem pogwałcenie autonomii działania obu Izb.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy są inne wnioski lub wnioski przeciwne do wniosku posła L. Turko?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#ZbigniewSobotka">Chciałbym jednak, abyśmy gdzieś zawarli sugestię, czy uwagę - po coś jednak opiniujemy ten projekt budżetu - iż widzimy potrzebę poszukiwania oszczędności. Równocześnie należałoby wskazać, iż konieczna jest analiza w kwestii Biura Interwencji oraz możliwości połączenia biur zajmujących się studiami i analizami w Sejmie i w Senacie.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#ZbigniewSobotka">Sądzę także, że obie Komisje Regulaminowe powinny poddać analizie struktury obu Kancelarii. Wydaje mi się bowiem, że nasze obserwacje idą w dobrym kierunku.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#ZbigniewSobotka">Pragnę podkreślić, iż moje uwagi nie zmierzają do deprecjonowania autonomii Senatu i autonomii Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich. Przyjmuję także do wiadomości informacje senator D. Kempki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem więc, że może sformułować wniosek następujący: Pozytywnie opiniujemy wydatki zawarte w rozdziale 9911 dotyczącym Kancelarii Senatu. Ponadto w naszej opinii zaznaczymy, że wpływ na strukturę wydatków ma statut i organizacja Kancelarii Senatu. Ewentualne zmiany mogłyby nastąpić po porozumieniu z Prezydium Senatu i z Komisją Regulaminową i Spraw Senatorskich w przypadku doprowadzenia do pewnych zmian w filozofii działania Izb. Tego typu opinię należałoby jednak przekazać Prezydium Senatu, a nie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów. Komisja ta nie jest bowiem uprawniona w kwestii zmian w strukturach organizacyjnych parlamentu.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#RyszardGrodzicki">Proponuję więc, abyśmy podjęli uchwałę pozytywnie opiniującą projekt budżetu Kancelarii Senatu. Następnie moglibyśmy wspomnieć o potrzebie przebudowy zasadniczej filozofii działania w zakresie obsługi Sejmu i Senatu.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#RyszardGrodzicki">Czy są wnioski lub uwagi w odniesieniu do tego, co powiedziałem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#IreneuszSkubis">Mam pytanie: czy faktycznie akceptując projekt nie możemy przedstawić pewnych zastrzeżeń Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów? Mam na myśli zgłoszony wniosek dotyczący potrzeby analizy Biura Interwencji pod kątem poszukiwania oszczędności. Podtrzymałbym również lub nawet rozszerzył wniosek pana przewodniczącego mówiący o możliwości połączenia niektórych biur, takich jak biura zajmujące się interwencjami i listami oraz studiami i analizami. Poszedłbym więc dalej i tego typu sugestie przedstawił Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów. Komisja ta zapewne odniesie się do tego typu uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#RyszardGrodzicki">Przy tego typu uwagach powinniśmy jednak pomyśleć o przygotowaniu propozycji zmian Regulaminu Sejmu - sugeruję jednocześnie, aby Komisja Regulaminowa i Spraw Senatorskich wykonała taki sam krok - przewidujących możliwość tworzenia pewnych wspólnych jednostek obsługujących Sejm i Senat. Trudno sobie bowiem wyobrazić, aby Komisja Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów podjęła kwestię wymuszenia zmian w strukturze Kancelarii Senatu, zgodnie ze swoimi poglądami na temat sposobu funkcjonowania Sejmu i Senatu.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy są inne wnioski lub uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#RyszardGrodzicki">Poddaję pod głosowanie wniosek o wyrażenie pozytywnej opinii dla Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, o projekcie budżetu Kancelarii Senatu w części 9911.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#RyszardGrodzicki">Stwierdzam, że Komisja w głosowaniu większością 5 głosów popierających, przy 1 przeciwnym i 8 wstrzymujących się, przyjęła wniosek. Tak więc Komisja przyjęła pozytywną opinię o projekcie budżetu Kancelarii Senatu.</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#RyszardGrodzicki">Przechodzimy do rozpatrzenia kwestii projektu budżetu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. Zanim rozpoczniemy dyskusję nad środkami i kwotami, proszę przedstawiciela stowarzyszenia, aby w sposób skondensowany poinformował nas o podstawowych celach stowarzyszenia. Nie mieliśmy bowiem okazji zapoznać się z jego statutem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#AndrzejChodkiewicz">Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” powstało w 1990 r. Jego głównym zadaniem jest podtrzymywanie łączności z Polakami mieszkającymi za granicą, a przede wszystkim wspieranie działalności oświatowej i kulturalnej polskiej mniejszości narodowej za granicą. Wspieranie to następuje w różnych formach. Chodzi nam o to, aby promować język polski i podtrzymywać polskie szkolnictwo istniejące poza granicami kraju. Chodzi także o dostarczanie podręczników dla szkół, szkolenie nauczycieli oraz organizowanie w Polsce kursów łączących wypoczynek z nauką dla młodzieży uczącej się w szkołach polskich za granicą.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#AndrzejChodkiewicz">Kolejnym zadaniem stowarzyszenia jest wspieranie polskich instytucji kulturalnych, funkcjonujących poza granicami kraju oraz polskich organizacji społecznych takich, jak Związek Polaków, organizacje kulturalne, sportowe. Wspieranie to dokonywane jest w różny sposób.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#AndrzejChodkiewicz">Jednym z najważniejszych zadań jest kształcenie nauczycieli oraz osób mogących organizować życie społeczne mniejszości polskiej. Kroki te odnoszą się przede wszystkim do Polaków mieszkających za wschodnią granicą, gdyż 90% działań Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” jest skierowanych na Wschód, gdyż tam sytuacja - zwłaszcza materialna - jest najtrudniejsza. Trudna jest również sytuacja polityczna w nowych państwach na Wschodzie.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#AndrzejChodkiewicz">Z celami edukacyjnymi łączymy pewną pomoc materialną polegającą na wyposażaniu polskich organizacji w książki, podręczniki, maszyny do pisania, kserokopiarki, a także pomoc w budowie siedzib lub zakupie siedzib tych organizacji. Chodzi również o pomoc w budowie szkół polskich. Stąd też w budżecie Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” występują środki na inwestycje.</u>
          <u xml:id="u-52.4" who="#AndrzejChodkiewicz">Pragnę zwrócić uwagę, iż związek Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” z Kancelarią Senatu nie wynika z unii personalnej, która była w 1990 r., lecz wynika przede wszystkim z przyjęcia założeń będących konsekwencją polityki państwa w stosunku do Polaków mieszkających poza granicami. W związku z tym chcę przypomnieć, że w okresie II Rzeczypospolitej Światowy Związek Polaków za Granicą, a więc organizacja niosąca pomoc Polakom mieszkającym poza granicami, znajdowała się pod patronatem Senatu. Znajdowało to wyraz w unii personalnej wyrażającej się w tym, że każdorazowy marszałek Senatu był również prezesem „Światpolu”.</u>
          <u xml:id="u-52.5" who="#AndrzejChodkiewicz">Drugie założenie przesądzające o usytuowaniu budżetu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, wynika z analizy kwot przeznaczonych na pomoc dla Polonii zawartych w budżetach: Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Ministerstwa Kultury i Sztuki i Ministerstwa Edukacji Narodowej. Kwoty te są małe i niewystarczające. Stąd też dla osób, które podtrzymywały decyzję o ulokowaniu budżetu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” w budżecie Kancelarii Senatu, było jasne, że cel jakim jest pomoc dla Polaków za granicą, powinien być ochraniany przez patronat parlamentu, jako instytucji nie ulegającej wpływom politycznym. Nasze dotychczasowe doświadczenia z lat wcześniejszych pokazują, jak często były dokonywane zmiany w zakresie polityki wobec mniejszości polskiej. Lokacja Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” pod skrzydłami Senatu miała więc za zadanie uchronić stowarzyszenie od bieżących wpływów politycznych i wyodrębnić tę sferę, jako sferę apolityczną. Przy tej okazji chcę podkreślić, iż stowarzyszenie jest organizacją apolityczną. Bardzo mocno bronimy tej zasady.</u>
          <u xml:id="u-52.6" who="#AndrzejChodkiewicz">Chcę jeszcze podnieść dwie kwestie szczegółowe...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#RyszardGrodzicki">W związku z tym co pan powiedział mam następujące pytanie: czy terytorialny zasięg działania Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” obejmuje cały świat, a tylko praktyka wskazała, iż preferowany jest jeden kierunek?</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#RyszardGrodzicki">Moje pytanie drugie, to prośba o informację nt. jak kształtują się proporcje między dotacjami, które otrzymuje stowarzyszenie, a dochodami własnymi? Chodzi oczywiście o środki przeznaczone na działalność statutową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#AndrzejChodkiewicz">Jeżeli chodzi o pytanie drugie, to dotacje pokrywają ok. 85% wydatków na cele statutowe. Przychody własne, to ok. 15% tych wydatków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#RyszardGrodzicki">Jak już wspomniałem prezydium Komisji zwróciło się do Komisji Łączności z Polakami za Granicą z prośbą o wyrażenie opinii o celowości usytuowania budżetu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” w budżecie Kancelarii Senatu. Chodziło także o wskazanie podmiotu, który przejąłby dotowanie stowarzyszenia. W związku z tym proszę o zabranie głosu przez posła M. Pawlaka, zastępcę przewodniczącego Komisji Łączności z Polakami za Granicą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#MirosławPawlak">Chcę poinformować Komisję, iż w dniu 6 stycznia br. odbyło się posiedzenie Komisji Łączności z Polakami za Granicą. Dyskutowaliśmy nad planem pracy naszej Komisji, a ponadto rozważaliśmy celowość utrzymania finansowania Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” w budżecie Kancelarii Senatu. Wypowiedzi i wnioski były zróżnicowane. Ostatecznie przeważył pogląd, iż finansowanie Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” należałoby wyprowadzić z budżetu Kancelarii Senatu. Jednocześnie wskazywano podmioty, które mogłyby się zająć kwestiami finansowymi. Wskazywano, iż środki budżetowe na działalność Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” mogłyby być usytuowane w Urzędzie Rady Ministrów. Wskazywały również na inne podmioty, takie jak Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz Kancelaria Prezydenta. Przedstawiona została również propozycja powołania nowej fundacji posiadającej środki na wspieranie Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. Równocześnie wskazywano jednak - powołując się na przykłady innych fundacji - że fundacje same „przejadają” część środków.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#MirosławPawlak">Chcę również dodać, iż w chwili obecnej Sejm nie ma kontroli nad wydatkami Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. W tym kontekście wymieniano również Sejm, jako potencjalny podmiot finansujący stowarzyszenie.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#MirosławPawlak">Należy jednak zwrócić uwagę - o czym była już mowa - że w przypadku finansowania Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” przez MSZ czy URM działalność stowarzyszenia może być postrzegana przez rządy państw, na terytorium których przebywają Polacy - jako działalność agenturalna. Wybór instytucji finansującej jest więc problemem bardzo ważnym, ale i trudnym.</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#MirosławPawlak">Końcowy wniosek był taki, aby Komisja Łączności z Polakami za Granicą spotkała się z senacką Komisją Spraw Emigracji i Polaków za Granicą - bez udziału przedstawicieli Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” i aby przeprowadzono dyskusję nad najwłaściwszym podmiotem dla usytuowania budżetu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. Byłoby to jednak ustalenie raczej na przyszłość, gdyż w tym roku zmiana chyba już nie jest możliwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#RyszardGrodzicki">Chciałbym, aby do kwestii usytuowania ewentualnego umieszczenia finansowania Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” w budżecie jakiegoś organu administracji - wypowiedziała się pani reprezentująca Ministerstwo Finansów. Chodzi również o to, czy w tym roku możliwa jest zmiana w stosunku do stanu obecnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#EwaPaderewska">Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” zgodnie z obowiązującym Prawem budżetowym ma prawo otrzymywać dotacje wyłącznie na zadania państwowe realizowane przez siebie. Wykaz takich zadań zawiera uchwała Rady Ministrów. Tak więc propozycja, aby była to odrębna pozycja budżetowa praktycznie, nie wchodzi w grę. Stowarzyszenie może otrzymywać dotacje od strony rządowej. Jeżeli chodzi o wybór resortu, który przekazywałby środki - współpracował - ze stowarzyszeniem, to wybór taki nie należy do gestii ministra finansów.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#EwaPaderewska">Chcę dodać, iż przeniesienie budżetu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” z budżetu Kancelarii Senatu do innego resortu, w trybie prac nad budżetem, jest możliwe. Proszę jednak pamiętać, że środki te były już kiedyś w budżecie Ministerstwa Spraw Zagranicznych, lecz uznano, że lepiej będzie, jeżeli środki te nie będą w budżecie MSZ. Nie chcę się wypowiadać, gdzie środki te powinny być.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy do kwestii usytuowania budżetu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” jakieś uwagi ma Najwyższa Izba Kontroli?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#KrystynaSzajdakowska">Najwyższa Izba Kontroli uparcie wraca do konta inwestycyjnego Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. Sądzę, że posłowie powinni wiedzieć, jaki jest stan tego konta. Informacji takiej jednak nie otrzymali. Z naszych materiałów z kontroli wykonania budżetu wynika, że dnia 31 grudnia 1992 r. na koncie było 21 mld zł - mam nadzieję, że się nie mylę. Z tego, co mówił pan minister wynika, że w 1993 r. zostało wydanych około 7 mld zł. Należy więc sądzić, że Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” ma na koncie około 14 mld zł. Słyszę, co prawda głosy protestu, ale ja po prostu próbuję liczyć, gdyż nie zostały podane żadne dane liczbowe.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#KrystynaSzajdakowska">Pragnę zwrócić uwagę, że konto inwestycyjne ma to do siebie, że jak się kończy rok budżetowy, to pieniędzy nie odprowadza się tylko z konta inwestycyjnego. Konto to dla wielu jednostek stanowi znakomity kamuflaż dla przetrzymywania pieniędzy przez całe lata. Istota problemu polega na tym, że w okresie tak dramatycznej sytuacji budżetowej, jaka jest obecnie - a celem budżetu jest pokrywanie wydatków na rok - chodzi o to, aby nie przetrzymywać pieniędzy na żadnych kontach. Nie chodzi przy tym nawet o Stowarzyszenie „Wspólnota Polska”. Konta powinny służyć realizacji zadań, a nie przetrzymywaniu pieniędzy. Stąd wątpliwości NIK nie wynikają z zasady legalności, lecz z pytania, czy celowym jest przetrzymywanie na koncie dużych kwot, jeżeli nie jest możliwe „przerobienie” tych kwot. To jest właśnie istota problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#ZbigniewSobotka">Jak przypominam sobie dyskusję, chyba w listopadzie ubiegłego roku, gdy dokonywaliśmy oceny wykonania budżetu kancelarii Senatu za 1992 r., to wątpliwości wywołała kwestia przenoszenia środków z wydatków bieżących na wydatki inwestycyjne, a fundusz inwestycyjny już wcześniej przyznany Stowarzyszeniu „Wspólnota Polska” i tak nie został wydatkowany. Kwota na inwestycje narastała więc. Na koniec 1992 r. było więc dużo pieniędzy na koncie inwestycyjnym. Zgadzam się z intencją wypowiedzi dyrektor K. Szajdakowskiej z NIK, że istniało wówczas podejrzenie, iż środki te zostały celowo przeniesione ze środków bieżących na inwestycje, ponieważ środki te nie przepadają. Jeżeli jednak można dokonać ruchu w jedną stronę, to możliwy jest również ruch w drugą stronę. Kiedy więc potrzebne są środki z funduszu bieżącego, to można dokonać odpowiedniego przesunięcia. Praktyka taka została zakwestionowana. Cieszę się, że minister W. Sawicki zapewnił nas dzisiaj, iż już nie stosuje tego typu praktyki. Należy jednak żałować, że nie mamy wglądu przynajmniej w orientacyjne wydatki Kancelarii Senatu. Oceny takiej będziemy dokonywać dopiero w połowie 1994 r. Chciałbym jednak znać, jak to jest faktycznie ze środkami inwestycyjnymi Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” i jaki jest stan na dzień dzisiejszy. Być może bowiem nie jest konieczne przyznawanie dalszych nowych środków na inwestycje w wysokości 13.700 mln zł. Stąd właśnie biorą się wątpliwości. Nie chodzi przecież o szukanie dziury w całym.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#ZbigniewSobotka">Chcę dodać, iż moje emocje mniej budzi usytuowanie budżetu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. Chciałbym natomiast znać faktyczne wydatki i stan konta inwestycyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#IreneuszSkubis">Odnosząc się do wypowiedzi posła M. Pawlaka, chcę zwrócić uwagę, że wśród kilku propozycji usytuowania budżetu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, które rozważała Komisja Łączności z Polakami za Granicą, nie podniesiono kwestii usytuowania budżetu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” w budżetu Kancelarii Prezydenta. W sytuacji, kiedy byt Senatu nie jest pewny, a Sejm ma w praktyce krótkie kadencje, być może Kancelaria Prezydenta byłaby najlepszym rozwiązaniem. Jest to propozycja daleko idąca, ale chyba realna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#LudwikTurko">Podstawową zaletą usytuowania budżetu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” w budżecie Kancelarii Senatu, lub Kancelarii Sejmu lub Kancelarii Prezydenta jest to, że wówczas budżet ten nie podlega cięciom budżetowym. Jeżeli bowiem budżet Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” będzie w jakimkolwiek resorcie, to będzie on podlegał cięciom budżetowym. Myślę jednak, że w tej chwili nie rozstrzygniemy usytuowania budżetu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#LudwikTurko">Chcę postawić wniosek, o przesunięcie terminu rozstrzygnięcia kwestii losów dotacji dla Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, oznaczonej w projekcie budżetu Kancelarii Senatu, jako 9995 - do posiedzenia w przyszłym tygodniu. Konieczne jest bowiem dostarczenie Komisji dodatkowych danych.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#LudwikTurko">Ponadto proszę zwrócić uwagę, że wniosek Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” wpłynął do kancelarii Senatu z datą 10 września 1993 r. i nie zawiera żadnych danych porównawczych. Nie ma odniesienia do całości budżetu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. Dopiero na posiedzeniu dowiedzieliśmy się, że jest to proporcja 85% i 15%. Nie mamy jednak żadnych porównań z ubiegłym rokiem. Co prawda wniosek Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” został przyjęty przez Kancelarię Senatu niemal bez zmian - chyba, że zmiany zostały wniesione wcześniej. Uważam więc, że nie mamy dostatecznych danych do wydania opinii. Jak już mówiłem przede wszystkim nie mamy żadnych danych porównawczych, zwłaszcza do 1993 r. Uważam, że wniosek Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” powinien być sformułowany inaczej - tak jak projekt budżetu Kancelarii Senatu i projekt budżetu Kancelarii Sejmu, co daje możliwość porównań.</u>
          <u xml:id="u-63.3" who="#LudwikTurko">Ponawiam więc wniosek, o przełożenie rozpatrzenia projektu budżetu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” na przyszły tydzień. W międzyczasie powinniśmy otrzymać dodatkowe dane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#WojciechSawicki">Chcę rozpocząć od wyjaśnienia, że wniesiona propozycja budżetu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” została zmniejszona przez Prezydium Senatu i to dość znacznie. Pierwotna propozycja dotyczyła kwoty o blisko 20 mld zł wyższej. Była to więc kwota rzędu 80 mld zł. Projekt przedstawiony obecnie zawiera kwotę zmniejszoną. Pragnę także przypomnieć, że projekt budżetu został złożony prezydium Senatu II kadencji we wrześniu 1993 r., a wstępnie był dyskutowany w końcu sierpnia. Tak więc dokument noszący datę wcześniejszą został złożony przez Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” już po dyskusji z Prezydium Senatu, która miała miejsce w sierpniu. Tak więc kwota 68.700 mln zł jest już kwotą po weryfikacji. Projekt budżetu obejmujący tę kwotę został przedłożony w III kadencji Senatu, Komisji Spraw Emigracji i Polaków za Granicą oraz Prezydium Senatu.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#WojciechSawicki">Kwestia druga, to prośba o uszczegółowienie wniosku, o dane uzupełniające. Rozumiem, że chodzi o przedstawienie porównania do analogicznych zadań zleconych Stowarzyszeniu „Wspólnota Polska” w 1993 r. Sądzę bowiem, że to właśnie możemy porównywać. Proszę jednak zwrócić uwagę, iż w sensie ścisłym nie jest to projekt budżetu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. Konieczne jest bowiem rozróżnienie. jest to projekt obejmujący zadania zlecone do wykonania Stowarzyszeniu „Wspólnota Polska”. Prezydium Senatu nigdy nie ingerowało w to, co jest dodatkowymi środkami pozyskiwanymi przez Stowarzyszenie z jego własnej działalności. Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” działa w oparciu o Prawo o stowarzyszeniach i jest w pewnym zakresie niezależne. Określone zadania są zlecane do wykonania Stowarzyszeniu. Można więc dyskutować, czy zlecone zadanie np. w formie kolonii letnich zostało zrealizowane za kwotę właściwą, czy też za kwotę zbyt wysoką. Można również rozważać, czy np. narzuty organizacyjne przy wykonywaniu określonych zadań nie są zbyt wysokie. Nie wnikaliśmy natomiast nigdy w to, jakie są środki pozyskiwane przez Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” z tytułu jego innej działalności. Wychodzimy z założenia, że w zakresie zadań własnych jest to Stowarzyszenie niezależne od Kancelarii Senatu. Interesują nas tylko koszty wykonania zadań zlecanych przez Senat. Pytanie polega więc przede wszystkim na tym, czy można obniżyć koszty zadań zleconych, czy też nie. Rozważaliśmy również, czy pewne zadania można rozszerzyć, a z innych zrezygnować.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#WojciechSawicki">Mam więc prośbę o dokładniejsze określenie, jakie informacje mielibyśmy przygotować. Czy dobrze rozumiem, że chodzi o porównanie między poszczególnymi zadaniami zleconymi do wykonania w 1993 r. i porównanie kosztów podobnych zadań zleconych na 1994 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#LudwikTurko">Panie ministrze, poruszył pan bardzo istotną kwestię, ale też i poniekąd kłopotliwą. Chodzi bowiem o sposób podejścia. Jeżeli bowiem przyjmiemy filozofię, która miałaby oparcie w Prawie budżetowym, a więc, że Prezydium Senatu zleca Stowarzyszeniu „Wspólnota Polska” wykonanie określonych zadań, to ja rozumiem zastrzeżenia pana ministra. Prezydium Senatu zleca bowiem zadania i może wówczas dyskutować, na ile przedstawione koszty realizacji tych zadań przez Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” - są właściwe. Wówczas tego rodzaju filozofię należy uszanować.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#LudwikTurko">Druga filozofia polega na tym, że Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” zwraca się do Senatu o dotacje na wykonanie określonych zadań. Wówczas wiedza o tym, jaki jest zakres realizacji pozostałych zadań i jakie są to zadania - aby uniknąć dublowania - jest konieczna.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#LudwikTurko">Pozostaję więc przy tym, aby w formie informacji Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” na kolejne posiedzenie dostarczyło wykaz zadań i dane o środkach przeznaczonych na wykonanie wszystkich swoich zadań - z rozbiciem na to, co jest finansowane z dotacji Senatu, a co jest finansowane ze środków własnych. Nie chodzi mi o ingerowanie w kwestię środków własnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#IreneuszSkubis">Chciałbym, aby w tej informacji znalazły się również dane o obsadzie kadrowej pracowników Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że w podtekście chodzi o to, czy możliwe jest znalezienie tańszego wykonawcy. Jest to oczywiście nieco żartobliwa uwaga na marginesie.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#RyszardGrodzicki">Jeżeli chodzi o moje uwagi, to o ile jestem w stanie zaaprobować stanowisko mówiące o tym, że nie powinniśmy się wtrącać w treść budżetu Kancelarii Senatu sensu stricto - to rzecz ma się inaczej w przypadku zadań zleconych. Chodzi bowiem o dysponowanie na zewnątrz mieniem podatników i nie są to zadania własne Senatu. Gdy patrzę na to, co zostało zaproponowane w projekcie budżetu, to mam szereg wątpliwości. Sądzę, że lepiej zgłosić je dzisiaj, gdyż będziemy mogli do tych kwestii powrócić za tydzień, a więc w momencie podejmowania rozstrzygnięć.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że mamy dług moralny w stosunku do Polaków na terenie b. ZSRR. Nie chcę kwestionować wydatków tam kierowanych. Wydaje mi się natomiast, że mamy niemniej istotny interes polityczny, polegający na tworzeniu - budowaniu - Polonii na terytorium Niemiec. Na tym obszarze nie widzę żadnej działalności, poza kwotą 50 mln zł na pismo „Zbliżenia”. Wydaje się, że pewne środki powinny być przeniesione lub może nawet uruchomione - ku żalowi Ministerstwa Finansów - na rzecz działalności w Niemczech.</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#RyszardGrodzicki">Dobrze wiemy, jakie kłopoty w trakcie negocjacji na temat statusu mniejszości niemieckiej w Polsce, gdyż nie potrafiliśmy wykazać, że istnieje mniejszość polska na terytorium Niemiec. W tym zakresie konieczna jest więc świadoma polityka realizowana za pomocą Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”.</u>
          <u xml:id="u-67.4" who="#RyszardGrodzicki">Podobnie niedostrzeganie problemu widzę w odniesieniu do Słowacji. Nie wiem dlaczego nie jest dofinansowywana żadna prasa w Słowacji.</u>
          <u xml:id="u-67.5" who="#RyszardGrodzicki">Druga uwaga ogólniejsza. Jeżeli mówimy, że są inne kanały finansowania działalności Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, a więc nie tylko budżet Kancelarii Senatu, ale i inne źródła, to na przykład wszystko to, co jest w zał. nr 5 powinno być dotowane przez archiwa państwowe. Sądzę bowiem, że chodzi o działalność fachową i specjaliści archiwiści zrobiliby to chyba lepiej - bardziej fachowo i chyba taniej. Kwota jest co prawda mała, ale chyba powinna być w innym miejscu. Budżet Kancelarii Senatu mógłby więc być trochę niższy. Proszę więc, aby w tej kwestii także można było uzyskać stanowisko Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”.</u>
          <u xml:id="u-67.6" who="#RyszardGrodzicki">Sądzę, iż w przyszłym tygodniu odbędzie się posiedzenia na którym zakończymy rozpatrywanie projektu budżetu Kancelarii Senatu. Prezydium Komisji przedstawi propozycję opinii dotyczącej „klasycznej” części budżetu Kancelarii Senatu. Ponadto zwrócimy się dodatkowo do Ministerstwa Spraw Zagranicznych o opinię na temat, jak to byłoby politycznie - w staropolskim rozumieniu tego pojęcia - umieścić dotację dla Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”- w której jednostce organizacyjnej naszego państwa. Sądzę, że w tej kwestii powinny przesądzić racje polityczne, a nie argument o tym, czy utrudni to funkcjonowanie Kancelarii Senatu, Kancelarii Sejmu, czy innych jednostek.</u>
          <u xml:id="u-67.7" who="#RyszardGrodzicki">Proszę również, aby Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” zechciało dostarczyć nam swój statut i inne informacje, o których już była mowa - do początku przyszłego tygodnia. Na następnym posiedzeniu zamknęlibyśmy więc sprawę budżetu Kancelarii Senatu we wszystkich jego częściach, a więc w części 9911 i w części 9995.</u>
          <u xml:id="u-67.8" who="#RyszardGrodzicki">Przy okazji chcę przypomnieć, że w przyszłym tygodniu posiedzenie środowe w godzinach przedpołudniowych dotyczyć będzie spraw personalnych. Zgodnie z ustaleniami Prezydium Sejmu, środy przed posiedzeniami Sejmu są „skonstruowane” w ten sposób, że do godz. 1600 odbywają się posiedzenia Komisji, a od godz. 1600 odbywają się posiedzenia klubów. Od godz. 2000 ma natomiast miejsce dokończenie poprzedniego posiedzenia Sejmu. W tym tygodniu nie ma dokończenia posiedzenia Sejmu i w związku z tym wydaje mi się, że godz. 2000 byłaby optymalnym terminem na posiedzenie Komisji, gdyż posiedzenie Sejmu rozpoczyna się we czwartek. Na posiedzenie to zaprosilibyśmy przedstawicieli sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą, senackiej Komisji Spraw Emigracji i Polaków za Granicą oraz inne „tradycyjne” podmioty. Sądzę, iż jest to rozsądny termin nie kolidujący z posiedzeniami klubów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#IreneuszSkubis">Muszę jednak uprzedzić, iż w tym samym terminie jest już zaplanowane bardzo długie posiedzenie Klubu PSL, poświęcone m.in. wyborowi prezydium Klubu. Będziemy obradować od godz. 1600 do godz. 2200. Muszę więc złożyć zastrzeżenia do propozycji pana przewodniczącego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#RyszardGrodzicki">Nie ulega wątpliwości, że nie byłoby dobrze, aby posiedzenie Komisji zbiegało się z posiedzeniem jednego z klubów. Wycofuję więc propozycję środy i wystąpię do Marszałka Sejmu, o wyrażenie zgody na odbycie posiedzenia Komisji w czwartek w trakcie posiedzenia Sejmu. O konkretnym terminie, wszyscy zainteresowani zostaną powiadomieni.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#RyszardGrodzicki">Na tym kończymy rozpatrywanie projektu budżetu Kancelarii Senatu.</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#RyszardGrodzicki">Przechodzimy do drugiej kwestii - projekt budżetu Krajowego Biura Wyborczego. Witam ministra K. Czaplickiego. Głos oddaję posłowi referentowi A. Żelazowskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#AndrzejŻelazowski">Sądzę, że przypadł mi w udziale najłatwiejszy - spośród trzech projektów - obowiązek zreferowania projektu budżetu. Krajowe Biuro Wyborcze jest samodzielną jednostką budżetową od połowy 1993 r. Z przedłożonego materiału wynika, że kwoty dotyczące KBW są stosunkowo niskie, a preliminowane wydatki na 1994 r. wynoszą 52,1% wydatków w 1993 r. Zasięgając opinii kierownika KBW, analizowałem poszczególne paragrafy wydatków z punktu widzenia podatnika, a więc - jakby - w odbiorze psychologiczno-propagandowym. Zastanawiałem się więc w których miejscach projektu należy szukać ewentualnych oszczędności. Preliminarz został jednak przygotowany na miarę trudnego budżetu, a więc oszczędnie. Wynika to z liczb i z opisu.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#AndrzejŻelazowski">Krajowe Biuro Wyborcze w załączniku nr 2 do ustawy budżetowej, jest wyspecyfikowane na str. 8. Uzasadnienie jest natomiast na str. 91. Zestawienie wydatków KBW pokrywa się dokładnie w obu przypadkach.</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#AndrzejŻelazowski">Ogólna kwota preliminowana na 1994 r. - 18.877 mln zł - obejmuje działalność KBW, a więc merytoryczną działalność typu urzędniczego w odniesieniu do wyborów, które nas czekają. W grę wchodzi ponadto kwota z rezerwy celowej w wysokości 301.000 mln zł. Tymczasem w zał. nr 2 do ustawy budżetowej na str. 29 - w uzasadnieniu na str. 213 - występuje kwota 285.000 mln zł. Należy przy tym zwrócić uwagę na fakt, że uzasadnienie KBW mówi o konieczności przeprowadzenia wyborów do rad gmin oraz o przeprowadzeniu ewentualnych wyborów uzupełniających do Senatu. Wiadomo już, że jedne wybory uzupełniające do Senatu będą na pewno konieczne. Chodzi o woj. zamojskie.</u>
          <u xml:id="u-70.3" who="#AndrzejŻelazowski">Pojawia się pytanie, czy różnica kwot, o których mówiłem jest wielkością, która pokryje konieczne wydatki. Należy jednak pamiętać, że do wykorzystania jest jeszcze rezerwa ogólna z paragrafu 21 ustawy budżetowej. Jej uruchomienie sprawia jednak zawsze pewne kłopoty.</u>
          <u xml:id="u-70.4" who="#AndrzejŻelazowski">Interesowałem się kwestią, ile kosztują wybory i czy w okresie działania KBW obniżył się koszt jednego mandatu. Okazało się, że koszt jednego mandatu przez okres ostatnich lat - kiedy to mieliśmy kilkakrotnie wybory - spadł z 6 do 4 mln zł na jeden mandat radnego. Jeżeli natomiast chodzi o koszty ostatnich wyborów w dwóch dzielnicach Warszawy, które powstały z jednej, to wyniosły one około 2 mld zł. Nie jest to jednak wskaźnik reprezentatywny dla wszystkich gmin, zapewne jednak w grę wchodzą znaczne kwoty.</u>
          <u xml:id="u-70.5" who="#AndrzejŻelazowski">Należy pamiętać, że w wypowiedziach publicznych często pojawia się kwestia kosztów wyborów. O kosztach tych mówi się niekiedy aż do przesady.</u>
          <u xml:id="u-70.6" who="#AndrzejŻelazowski">Sądzę, że rozpatrując projekt budżetu KBW należy wziąć pod uwagę zadania, które preliminowane są w budżecie w formie rezerw celowych lub rezerwy ogólnej. Faktem jest, że preliminarz na 1993 r. przewidywał znacznie mniejszą kwotę niż wykonanie, ale w 1992 r. nikt nie przewidywał, że w 1993 r. będą miały miejsce wybory do Sejmu i Senatu. Pierwsza preliminowana kwota wynosiła zatem około 11.500 mln zł. Następnie została zwiększona przez ministra finansów w związku z zakupem osprzętu komputerowego za około 10 mld zł. Powoduje to, iż w zestawieniu wydatków KBW w paragrafie 72 będziemy mieli do czynienia już ze znacznie mniejszą kwotą - w porównaniu z 1993 r. W 1993 r. była to kwota ponad 112 mld zł, a na 1994 r. jest to kwota niespełna 2 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-70.7" who="#AndrzejŻelazowski">Interesowałem się także kwestiami zatrudnienia, wynagrodzeń, samochodów służbowych itd. Kwestie te często bowiem są przedmiotem emocji politycznych. Największy wzrost tego typu wydatków nastąpił w paragrafie 25: wydatki na rzecz osób fizycznych. Są to wynagrodzenia dla członków Państwowej Komisji Wyborczej. Są to jednak kwoty rządzące się własnymi prawami i wynikają z zastosowania określonego mnożnika w wysokości średniej płacy. W tej kwestii niewiele więc można zmienić.</u>
          <u xml:id="u-70.8" who="#AndrzejŻelazowski">Wzrost widoczny jest również w podróżach służbowych. Podróże krajowe wynikają w szczególności z konieczności nadzoru nad pracami wojewódzkich biur wyborczych. Jeżeli są wybory, to podróże służbowe związane są z nadzorem nad przygotowaniami wyborczymi.</u>
          <u xml:id="u-70.9" who="#AndrzejŻelazowski">Jeżeli chodzi o podróże zagraniczne, to KBW jest członkiem międzynarodowego stowarzyszenia grupującego podobne instytucje państw Europy Środkowej i Wschodniej. Ma miejsce współpraca i wymiana doświadczeń. Sądzę, że są one uzasadnione, co jednak wiąże się z podróżami. Ponadto kwota nie jest zbyt duża.</u>
          <u xml:id="u-70.10" who="#AndrzejŻelazowski">Aby wskazać na niektóre problemy związane z funkcjonowaniem KBW, chcę powiedzieć o tym, że jeżeli nie zostanie usunięta kolizja między ordynacją wyborczą do Senatu, a ordynacją wyborczą do rad gmin, to w aktualnym stanie prawnym nie jest możliwe powołanie tych samych obwodowych komisji wyborczych w wyborach do Senatu i w wyborach do rad gmin. Oznaczałoby to zwiększenie kosztów i duże utrudnienie dla wyborców.</u>
          <u xml:id="u-70.11" who="#AndrzejŻelazowski">Tak więc KBW ze swoim budżetem wynoszącym prawie 19 mld zł, to jeden problem, a wydatki wyborcze, to drugi problem.</u>
          <u xml:id="u-70.12" who="#AndrzejŻelazowski">Zwróciłem także uwagę na inne wydatki. Chodzi o powiązanie KBW i wojewódzkich biur wyborczych. Jedyna kwota budżetowa łącząca te dwie struktury, to 650 mln zł mieszczących się w kwocie 1.450 mln zł i przeznaczona dla kierowników wojewódzkich biur wyborczych. Wynika to stąd, że zadysponowanie nagrody dla kierownika wojewódzkiego biura wyborczego z jego własnego budżetu - budżetu województwa - z wielu punktów widzenia byłoby źle odebrane.</u>
          <u xml:id="u-70.13" who="#AndrzejŻelazowski">Jeżeli chodzi o zatrudnienie, to zostało zaplanowane zwiększenie o 5 etatów. Należy dodać, że zlikwidowane Biuro Generalnego Komisarza Wyborczego zatrudniało 8 pracowników. W uzasadnieniu do budżetu KBW mowa jest o wzroście o 5 etatów z tym, że dzisiejsze zatrudnienie jest mniejsze. Nie można jednak wykluczyć konieczności wzrostu zatrudnienia. Obecnie bowiem KBW mieści się w gmachu Kancelarii Prezydenta i korzysta z pewnych udogodnień. Może jednak dojść do konieczności unormowania tej sytuacji, zwłaszcza jeżeli Kancelaria Prezydenta przeniesie się do nowej siedziby. Wówczas KBW będzie zmuszone do zatrudnienia np. osób odpowiedzialnych za czystość w pomieszczeniach KBW.</u>
          <u xml:id="u-70.14" who="#AndrzejŻelazowski">Sądzę zatem, że projekt budżetu KBW został sporządzony rzetelnie i przy uwzględnieniu wszystkich kwestii zapewniających właściwe funkcjonowanie KBW. W związku z tym wnoszę, abyśmy - po dyskusji i analizie - wydali pozytywną opinię o projekcie budżetu KBW na 1994 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy do projektu budżetu KBW jakieś uwagi ma przedstawiciel Ministerstwa Finansów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#EwaPaderewska">Chcę powiedzieć kilka uwag o rezerwie. Rzeczywiście w części 83: rezerwy celowe, ujęta została kwota 285 mld zł. Trudno jest w tej chwili oszacować koszty wyborów uzupełniających do Senatu, ale jestem przekonana, że jeżeli takie wybory będą się musiały odbyć i jeżeli do czasu ich przeprowadzenia nie zostanie zmieniona ordynacja wyborcza, to środki na ten cel znajdą się w budżecie.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#EwaPaderewska">Nie jest do końca tak, że trudno jest skorzystać ze środków, które zostały ujęte w rezerwie ogólnej Rady Ministrów. Ta rezerwa jest zaplanowana właśnie na nieprzewidziane wydatki. Możliwości dysponowania tą rezerwą - do określonych kwot - mają: minister finansów, prezes Rady Ministrów i Rada Ministrów. Ponadto chcę zwrócić uwagę, że w rezerwach celowych jest ujęta kwota ponad 1 bln zł na zobowiązania skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#EwaPaderewska">Chcę więc zapewnić, że jeżeli będą musiały być przeprowadzone wybory uzupełniające do Senatu, to na pewno zostaną sfinansowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy jakieś uwagi mają przedstawiciele NIK?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#KrystynaSzajdakowska">Nie, nie mamy uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#AndrzejGaberle">Chcę zapytać, czy jeżeli chodzi o rezerwę o której była mowa, to jest to ta sama rezerwa z której mają być ewentualnie wypłacane odszkodowania dla osób represjonowanych?</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#AndrzejGaberle">Pytam dlatego, że problem ten wyniknął dzisiaj na posiedzeniu Komisji Sprawiedliwości w związku z dyskusją nad sprawami budżetowymi. Na pytanie w tej sprawie odpowiedziano, że zobowiązania mają być pokrywane z rezerwy. Czy jest to ta sama rezerwa? Jeżeli tak, to czy rezerwa ta nie służy zaspokajaniu zbyt wielu roszczeń?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#EwaPaderewska">Tak, jest to ta sama rezerwa. Wybory uzupełniające do Senatu będą dotyczyć na razie tylko jednego województwa. Nie jest to więc kwota bardzo wysoka. Będzie to zapewne kilka miliardów. Rezerwa nie zostanie więc istotnie zmniejszona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy minister K. Czaplicki chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#KazimierzCzaplicki">Dziękuję za możliwość zaprezentowania po raz pierwszy Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich w nowym składzie - nowej instytucji, jaką jest Krajowe Biuro Wyborcze. Okazją jest projekt budżetu.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#KazimierzCzaplicki">Chcę podkreślić, iż KBW to nie tylko etaty pracownicze, ale także stały organ wyborczy - organ najwyższy - Państwowa Komisja Wyborcza składająca się z 9 osób. Jest to organ pracujący permanentnie. Spoczywa na nim obowiązek zapewnienia organizacji wszystkich wyborów: prezydenckich, parlamentarnych i samorządowych. Wysuwane są również propozycje, aby właśnie PKW, KBW i ich agendy terenowe były jednostkami organizującymi przeprowadzenie referendów, w tym również referendum konstytucyjnego. Są to bowiem wyspecjalizowane organy, które potrafią - wskazuje na to ich dotychczasowa działalność - podjąć i wykonać także nowe zadania.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#KazimierzCzaplicki">Poseł referent wspomniał o zmianach formalno-prawnych. Tak rzeczywiście jest, że od 1 lipca 1993 r. KBW jest częścią w budżecie państwa. Od momentu powstania w 1991 r. do połowy 1993 r. budżet KBW był usytuowany, jako rozdział w budżecie Kancelarii Sejmu, aczkolwiek budżetem tym KBW dysponowało samodzielnie.</u>
          <u xml:id="u-78.3" who="#KazimierzCzaplicki">Utworzenie urzędu samodzielnego także od strony budżetowej spowodowało jednak równie pewne konieczności zmian strukturalnych w dziedzinie zatrudnienia. Zgodnie z obowiązującymi przepisami w jednostce takiej musi być funkcja głównego księgowego budżetu, musi być również księgowy oraz obsługa kasowa. Nie znaczy to oczywiście, że wszystkie te etaty zostaną natychmiast wykorzystane. Wykorzystujemy ułamkowe części tych etatów, korzystając z usług pracowników Biura Finansowego Kancelarii Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-78.4" who="#KazimierzCzaplicki">Poseł referent wspomniał również, że siedzibą PKW i KBW są pomieszczenia użyczone przez Kancelarię Prezydenta. W myśl planów, jakie przygotowuje Kancelaria Prezydenta w najbliższym czasie będzie już nie użytkownikami lecz najemcami lub dzierżawcami tych pomieszczeń. Będziemy więc ponosić z tego tytułu różne opłaty np. z tytułu najmu, zużycia energii itd., czego do tej pory nie wykonywaliśmy w pełni. Stąd też w porównaniu z 1993 r. niektóre pozycje budżetowe muszą być zwiększone w związku z tymi nowymi okolicznościami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#SergiuszKarpiński">Porównując dane dotyczące roku 1993 i 1994 chcę się odnieść do kwot dotyczących zakładowego funduszu nagród. Zgodnie z ustawą jest to 8,5% wykonania funduszu płac z ubiegłego roku. W moim przekonaniu powinna to być kwota 121 mln zł, a nie 182 mln zł - jeżeli założymy, że wykonanie płac w 1993 r. było na poziomie podanym w tabeli.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#SergiuszKarpiński">Druga poważna wątpliwość dotyczy wydatków bieżących. Znajduje się tam tylko jeden paragraf w którym następuje zmniejszenie wydatków. Jest to odpis na zakładowy fundusz socjalny. Razi mnie dysproporcja pomiędzy funduszem socjalnym a mieszkaniowym w 1993 r. Rozumiem jednak, że nie o tym teraz mówimy. O ile mogę zrozumieć skąd biorą się kwoty planowane na 1994 r., to jednak pojawia się pytanie, skąd wzięło się zmniejszenie środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś pragnie zabrać jeszcze głos? Nie ma zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#RyszardGrodzicki">Chcę więc przedstawić kilka uwag dotyczących KBW i PKW. Uważam, że nadmierne oszczędności niosą ryzyko ponoszenia dodatkowych wydatków związanych później z rozpatrywaniem protestów wyborczych i ewentualnym przeprowadzaniem wyborów ponownych, które w przypadku wyborów do rad gmin, zdarzają się jednak co pewien czas. Dobrze skonstruowana administracja wyborcza może zmniejszyć pewne koszty, choć są to koszty funkcjonowania nowej struktury demokratycznej. Dobrze się więc stało, że na bazie ordynacji wyborczej do Sejmu zaczęto kształtować w naszym kraju nowoczesną administrację wyborczą.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#RyszardGrodzicki">Pojawia się natomiast problem uspołecznienia niektórych funkcji wyborczych na najniższych szczeblach i powiązania z aparatem administracyjnym. Problem ten należy jednak podjąć na bazie opracowywania nowych - lub nowelizowania - ordynacji wyborczych.</u>
          <u xml:id="u-80.3" who="#RyszardGrodzicki">Korzystając z okazji, chciałbym skierować pytanie merytoryczne zarówno do ministra K. Czaplickiego, jak i do przedstawicieli Ministerstwa Finansów. jest bardzo prawdopodobne, że w tym roku - jesienią lub w końcu roku - może się odbyć cząstkowe referendum konstytucyjne. Chcę więc zapytać, czy art. 21 ustawy budżetowej, mówiący o rezerwie budżetowej, daje nam wystarczającą gwarancję na to, że ewentualne koszty takiego referendum zostaną pokryte, czy też już teraz należy sygnalizować Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów konieczność zarezerwowania odpowiednich środków na takie potencjalne referendum. Sytuacja jest delikatna, gdyż sprawa referendum nie jest przesądzona politycznie, ani prawnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#EwaPaderewska">Na to pytanie trudno mi jest odpowiedzieć w sposób wiążący. Pan przewodniczący nie wskazał bowiem na wysokość kosztów takiego referendum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#RyszardGrodzicki">O wysokość kosztów chcę zapytać ministra K. Czaplickiego, gdyż ja sam nie mogę oszacować ich wysokości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#KazimierzCzaplicki">Przyznam szczerze, że tak na gorąco także nie potrafię określić wysokości kosztów takiego referendum.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#KazimierzCzaplicki">Jeżeli jednak przyjęlibyśmy, że byłoby to referendum ogólnokrajowe i nie powiązane np. z wyborami samorządowymi - a wydaje się, że na to się nie zanosi - to należy wówczas uruchomić całą „machinę” wyborczą, począwszy od powołania obwodowych komisji wyborczych, poprzez szczebel wojewódzki i krajowy. Aby zobrazować liczbowo sytuację, chcę powiedzieć, że w skład obwodowych komisji wyborczych - przy każdych wyborach - wchodzi około 250 tys. osób. Osobom tym przysługują diety, zwrot kosztów podróży itp. Znaczną pozycją - choć zapewne mniejszą niż w wyborach do Sejmu - będą koszty druku karty do głosowania. Dobrze by było, aby była to jedna karta formatu A4. Chcę przypomnieć, że wybory parlamentarne kosztowały łącznie ponad 300 mld zł - w tym koszt druku kart do głosowania stanowił około 40%.</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#KazimierzCzaplicki">Tak więc wychodząc z tych przesłanek, myślę, że można przyjąć, iż koszty referendum wynosiłyby około 200 mld zł. Zastrzegam jednak, że jest to szacunek bardzo względny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#RyszardGrodzicki">Mamy więc ustaloną szacunkową kwotę kosztów referendum. Ponawiam więc pytanie, czy kwota ta znajdzie się w budżecie, czy też nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#EwaPaderewska">Należałoby jednak wiedzieć, kiedy będzie zarządzone referendum. Rezerwa Rady Ministrów została zaplanowana w wysokości 400 mld zł. Jest to kwota stosunkowo niska, co wynika z tego, że tegoroczny budżet jest bardzo napięty. Zakładamy, że nieprzewidziane wydatki na które przeznaczone są środki z tej rezerwy - nie wystąpią w I półroczu, czy też do jesieni. Jeżeli nieprzewidziane wydatki nie będą musiały być sfinansowane lub będzie ich niewiele, to wówczas będą środki na referendum. Są jednak także inne rezerwy, które jeżeli nie zostaną wydatkowane, to będą mogły być wykorzystane na sfinansowanie referendum. Skoro jednak nie ma aktu prawnego, który przesądza o referendum, to planowanie środków na ten cel, jest dyskusyjne. Zaplanowanie środków na referendum musiałoby bowiem oznaczać zmniejszenie o tę samą kwotę innych wydatków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#RyszardGrodzicki">W najbliższym czasie, Sejm będzie rozpatrywał inicjatywy ustawodawcze dotyczące referendum konstytucyjnego. Stąd też moje pytanie, o potencjalne zabezpieczenie finansowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#EwaPaderewska">Można oczywiście rozważać możliwość stworzenia jakby „konkretnej” rezerwy na sfinansowanie referendum, ale przy tak napiętym budżecie będzie to bardzo trudne. Ponadto, chcę jeszcze raz podkreślić, iż stworzenie takiej rezerwy, to konieczność ograniczenia innych wydatków o taką kwotę, jaka byłaby przewidziana na sfinansowanie referendum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem więc, że sentencja pani wypowiedzi jest taka, że w zasadzie nie powinniśmy planować wydatków na referendum, gdyż budżet „trzeszczy”.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś zgłasza wnioski dotyczące konkretnych zmian w którejś z pozycji projektu budżetu KBW? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#RyszardGrodzicki">Z przebiegu dyskusji można zasadnie wnioskować, iż opinia Komisji dotycząca projektu budżetu KBW będzie opinią pozytywną. Sygnalizacyjnie będziemy jednak zobowiązani zwrócić uwagę Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, iż należy się liczyć, że w przypadku wejścia w życie ustawy o referendum konstytucyjnym, konieczne byłoby zarezerwowanie odpowiednich środków budżetowych na sfinansowanie przeprowadzenia referendum.</u>
          <u xml:id="u-88.3" who="#RyszardGrodzicki">W związku z tym chcę zapytać ministra K. Czaplickiego w jakim czasie mógłby przygotować bardziej precyzyjne wyliczenie, dotyczące kosztów referendum?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#KazimierzCzaplicki">Panie przewodniczący, jeżeli przyjmiemy założenie, że są to takie same komisje obwodowe, jak powoływane dla wyborów i jest jednak karta formatu A4, to jestem w stanie przygotować obliczenia w ciągu 3–4 dni. Uwzględnione będą oczywiście również wskaźniki inflacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#RyszardGrodzicki">Tak więc w przyszłym tygodniu przyjmiemy ostateczną opinię, po otrzymaniu od ministra K. Czaplickiego oficjalnego szacunku kosztów referendum.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#RyszardGrodzicki">Proponuję, abyśmy teraz zdecydowali, czy Komisja podziela stanowisko, które zaprezentowałem.</u>
          <u xml:id="u-90.2" who="#RyszardGrodzicki">Poddaję pod głosowanie wniosek, o poparcie wstępnej pozytywnej wersji stanowiska Komisji w odniesieniu do projektu budżetu KBW na 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-90.3" who="#RyszardGrodzicki">Stwierdzam, że Komisja w głosowaniu większością 16 głosów popierających, przy braku przeciwnych i 2 wstrzymujących się, przyjęła wniosek. Komisja zaaprobowała więc wstępną wersję pozytywnej opinii dotyczącej projektu budżetu KBW na 1994 r. Ostateczna opinia zostanie przyjęta na kolejnym posiedzeniu, kiedy to opinię tę będziemy mogli uzupełnić o kwestię wydatków związanych z referendum.</u>
          <u xml:id="u-90.4" who="#RyszardGrodzicki">Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie projektu budżetu KBW.</u>
          <u xml:id="u-90.5" who="#RyszardGrodzicki">Przechodzimy do rozpatrzenia projektu budżetu Kancelarii Sejmu. Witam przedstawicieli Kancelarii Sejmu. Oddaję głos posłowi referentowi J. Piechocie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#JacekPiechota">Pragnę przedstawić zbiór uwag, opinii i pytań dotyczących projektu budżetu Kancelarii Sejmu na 1994 r. Chcę jednak rozpocząć od zastrzeżenia, iż z tego powodu, że w ramach Komisji nie funkcjonują podkomisje, będą to moje przemyślenia na temat projektu budżetu Kancelarii Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#JacekPiechota">Sądzę, że zdecydowanie słuszna jest teza przyjęta przy konstruowaniu projektu, iż punktem odniesienia w planowaniu wydatków na 1994 r. jest poziom wydatków przewidziany w budżecie na 1993 r.a nie rzeczywiste wykonanie budżetu w 1993 r. Pamiętać bowiem musimy, że w 1993 r. miała miejsce przerwa w pracach Sejmu, która istotnie rzutowała na poziom wykonania planu na 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#JacekPiechota">Pierwsza grupa wydatków ujętych w projekcie budżetu dotyczy posłów i kosztów bezpośrednio związanych z posłami. Jeżeli chodzi o diety i ryczałty ujęte w opisie do projektu budżetu, to przypomnieć należy, że w 1991 r. Prezydium Sejmu zaleciło stosowanie mnożnika przyjętego dla wzrostu płac w sferze budżetowej przy planowaniu wydatków budżetowych na kolejne lata. W 1992 r. wzrost według tej zasady został zamrożony przez kolejne Prezydium Sejmu po podjęciu przez Radę Ministrów decyzji o wstrzymaniu automatycznej waloryzacji w sferze budżetowej. Od tego czasu - co warto podkreślić - następuje stałe pogarszanie się relacji między wysokością diety poselskiej i wysokością ryczałtu poselskiego, a średnim wynagrodzeniem krajowym. Chcę przypomnieć, że wprowadzona w 1990 r. zasada stwierdzała, że dieta poselska powinna być równa dwukrotnej wysokości średniej płacy, a ryczałt - półtorej średniej płacy krajowej. Dzisiaj relacje te wynoszą odpowiednio: 1,11 i 1,33. O kwestii tej dyskutowaliśmy niedawno, gdy Komisja wstępnie omawiała projekt budżetu Kancelarii Senatu. Została wówczas przedstawiona teza, że jesteśmy najgorzej opłacanymi parlamentarzystami na świecie. Tezę tę warto teraz przypomnieć. Myślę, że nie budzi wątpliwości konieczność ustawowego uregulowania statusu posła zawodowego, a w tym uniezależnienia wysokości diet i ryczałtów od często nieobiektywnych decyzji Prezydium Sejmu. Myślę, że Komisja podzieli pogląd o konieczności uzależnienia wysokości diet i ryczałtów od zobiektywizowanych wskaźników. Niemniej jednak, skoro planujemy w tym roku dokonanie nowelizacji ustawy o obowiązkach i prawach posłów i senatorów w tym zakresie, to należy zwrócić uwagę, że w projekcie budżetu brak jest jakiejkolwiek rezerwy na podwyżkę tychże kwot w przypadku przyjęcia znowelizowanej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-91.3" who="#JacekPiechota">Sprawa kolejna, to środki na biura poselskie - ryczałty na prowadzenie biur. Ich wysokość zaplanowano, mnożąc obecną wysokość ryczałtu - 25 mln zł - przez wskaźnik wzrostu cen towarów i usług, a więc przez: 1,26. Przy tej okazji warto zwrócić uwagę, że znaczącym elementem ryczałtów na funkcjonowanie biur są wynagrodzenia pracowników biur poselskich. Jeżeli wynagrodzenia pracowników biuro poselskich miałyby wzrastać tak, jak wynagrodzenia pracowników sfery budżetowej, czyli zgodnie ze wskaźnikiem: 1,277 - to automatycznie dość znacznie maleją środki na pozostałe wydatki związane z funkcjonowaniem biur poselskich.</u>
          <u xml:id="u-91.4" who="#JacekPiechota">W uzasadnieniu do rozpatrywanego projektu mówi się o tym, że niewykorzystane w 1993 r. wydatki na remont lokali mieszczących biura poselskie, zostały zwiększone według wskaźnika inflacji i są do wykorzystania w 1994 r. przez posłów, którzy ich nie wykorzystali. Tymczasem w uzasadnieniu na str. 13 pkt 3, ta wysokość 15 mln zł nie została przemnożona przez wskaźnik inflacji: 1,26. Rodzi się więc pytanie, czy jest to pomyłka w druku, czy też waloryzacja nie jest przewidziana.</u>
          <u xml:id="u-91.5" who="#JacekPiechota">Kolejna sprawa, to kwestia techniki, która powinna służyć nam wszystkim, ułatwiając prace parlamentarne. Sytuacja jest jednak taka, że już od 2 lat skomputeryzowano biura senatorskie, a sprawa zakupu komputerów dla biur poselskich wciąż budzi namiętności. Po raz kolejny słyszy się opinię, że z tymi wydatkami należy jeszcze poczekać. Osobiście uważam, że wydatki te należy ponieść, biorąc pod uwagę to, iż jest to inwestycja na wiele lat, a nie tylko na 1994 r. czy też na okres tej kadencji. Sądzę, że kwotę na komputeryzację należy urealnić. Na wniosek przewodniczącego naszej Komisji, dyrektor Ośrodka Informatyki przedstawił szczegółowe wyliczenie koniecznych kosztów. Sądzę więc, że uwaga o konieczności urealnienia kwot przeznaczonych na komputeryzację powinna znaleźć się w opinii dotyczącej projektu budżetu.</u>
          <u xml:id="u-91.6" who="#JacekPiechota">Kolejna kwestia, to wydatki na sekretariaty klubów. Moje wątpliwości budzi przyjęcie przez Prezydium Sejmu zasady, iż dotacje na funkcjonowanie sekretariatów klubów poselskich nie przewidują jednolitej wysokości kwoty przypadającej na jednego posła, a kwota ta jest uzależniona od liczebności klubu i waha się od 4,5 do 3,5 mln zł. Rodzi się więc - nieco ironiczne - pytanie pod adresem Prezydium Sejmu, czy ma to służyć do tworzenia federacji mniejszych klubów, które będą wówczas otrzymywać więcej pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-91.7" who="#JacekPiechota">W konkluzji uważam więc, że kwota ta powinna być wyrównana, a więc należy powrócić do zasady, że jest to równa kwota jednostkowa uzależniona od liczebności klubu.</u>
          <u xml:id="u-91.8" who="#JacekPiechota">Następna sprawa związana z szeroko rozumianą obsługą posłów w Sejmie, to znaczący wzrost zatrudnienia - o 16 osób - w Gabinecie Szefa Kancelarii Sejmu. Na poprzednim posiedzeniu Komisji poświęconym wstępnemu omawianiu projektu budżetu, minister R. Stemplowski uzasadniał, iż zwiększenie zatrudnienia w Gabinecie Szefa Kancelarii Sejmu związane jest ze zwiększonymi zadaniami w zakresie obsługi Prezydium Sejmu. Minister R. Stemplowski przekonywał nas, że skoro Prezydium Sejmu jest mniejsze liczbowo, to każdy z jego członków ma zwiększone obowiązki. Te zwiększone obowiązki wymagają większej obsługi ze strony Kancelarii Sejmu. Sądzę, że było to wyjaśnienie nieco pokrętne i nieprzekonywające. Należy bowiem jednocześnie dodać, iż planowane jest zmniejszenie zatrudnienia w Biurze Obsługi Posłów - z 129 do 124 osób. W Gabinecie Szefa Kancelarii zatrudnienie wzrośnie zaś z 41 - przy planie: 38 - do 59 osób. Uważam, iż kwestia ta powinna się znaleźć w opinii naszej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-91.9" who="#JacekPiechota">Moim zdaniem zbyt mały jest przyrost zatrudnienia w Biurze Studiów i Ekspertyz - tylko o 3 osoby. Zatrudnienie w Biurze Komisji Sejmowych planuje się zwiększyć o 22 pracowników, ale biorąc pod uwagę intensywność prac Komisji i ogrom zadań stojących przed komisjami, to sądzę, że jest to wzrost niedostateczny. W tej kwestii zgadzam się akurat z wypowiedzią ministra R. Stemplowskiego, który powiedział, iż w przyszłości zatrudnienie w Biurze Studiów i Ekspertyz oraz w Biurze Komisji Sejmowych, powinno stanowić ponad 50% zatrudnienia w obsłudze Sejmu i jego organów. Pytanie brzmi natomiast: w jak dalekiej przyszłości ma to nastąpić.</u>
          <u xml:id="u-91.10" who="#JacekPiechota">Szczególną uwagę należy zwrócić na poziom płac, które należałoby zaoferować ekspertom i innym fachowcom dobrze przygotowanym do obsługi Sejmu i jego organów.</u>
          <u xml:id="u-91.11" who="#JacekPiechota">W projekcie budżetu Kancelarii Sejmu szczególnej uwagi wymaga problem - nie nowy - wysokości planowanych dochodów z tytułu wynajmu lokali na potrzeby różnych podmiotów gospodarczych, w tym szczególnie restauracji sejmowych. W tej kwestii mój pogląd jest nieco odmienny od poglądu zawartego w poprzedniej opinii. Uważam, że nie można rozpatrywać sprawy dochodów osiąganych z wynajmu pomieszczeń w gmachu Sejmu przez różne instytucje, w oderwaniu od sprawy generalnej, a więc w oderwaniu od odpowiedzi na pytanie: jak chcemy konstruować status materialny posła i senatora. Jeżeli przyjmiemy zasadę, że ma to być - swego rodzaju - model spożycia indywidualnego - za czym ja się opowiadam - to wówczas konieczne są wysokie diety i ryczałty. Można wówczas również nakładać wyższe obciążenia na podmioty prowadzące placówki służące parlamentarzystom. Podmioty te zrekompensują sobie to w cenie swoich usług i towarów. W tym modelu z budżetu Kancelarii Sejmu nie będą dotowane osoby korzystające z restauracji innych placówek.</u>
          <u xml:id="u-91.12" who="#JacekPiechota">Model drugi, który można nazwać populistycznych i który wciąż obowiązuje, powoduje iż kieszenie parlamentarzystów są dotowane pośrednio. Nie są podnoszone ceny wynajmu sal i lokali - m.in. restauracji - co wpływa na to, iż ceny mogą być niższe. W poprzedniej kadencji, podkomisji ds. wykonywania mandatu poselskiego wielokrotnie rozmawiając z kierownictwem restauracji, analizując ceny i wpływając na ich obniżenie. Jest to jednak możliwe tylko przy utrzymaniu wciąż obowiązującej zasady pośredniego pomagania samemu sobie. Z różnych bowiem względów nie chcemy przyjąć wariantu, zgodnie z którym uposażenie parlamentarzysty byłoby związane z komercyjnymi zasadami korzystania z restauracji i innych placówek.</u>
          <u xml:id="u-91.13" who="#JacekPiechota">Przy zadeklarowanej przez Prezydium Sejmu woli poszukiwania za wszelką cenę oszczędności w budżecie Kancelarii Sejmu, zastanawiam się nad tym, jakie wydatki mogą być przesunięte na rok następny. W kwestii tej podzielam pogląd, że wątpliwości może budzić przede wszystkim sprawa - podnoszona już wcześniej - radiostacji dla Straży Marszałkowskiej oraz sprawa elektronicznego systemu kontroli wejść do budynków Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-91.14" who="#JacekPiechota">Na zakończenie mam uwagę bardziej proceduralno-regulaminową podnoszoną także w poprzedniej kadencji, lecz nie uwzględnioną przez Regulamin Sejmu. Myślę, że kolejna nowelizacja Regulaminu Sejmu powinna odnieść się do tego, aby nasza Komisja opiniowała także projekt budżetu Kancelarii Prezydenta. Zwiększyłoby to możliwość porównywania wydatków w Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i Kancelarii Prezydenta.</u>
          <u xml:id="u-91.15" who="#JacekPiechota">Tyle moich uwag wstępnych dotyczących projektu budżetu Kancelarii Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, iż z wypowiedzi posła J. Piechoty wynika, że oszczędności mogą być raczej symboliczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#JacekPiechota">Wydatki, o których mówiłem, jako możliwych do redukcji nie są dosłownie symboliczne, ale generalnie to chyba można tak powiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#JacekPiechota">Chcę dodać, iż zgadzam się z opinią ministra R. Stemplowskiego, że wydatki na utrzymanie Sejmu, to inwestycja w strukturę służącą demokracji parlamentarnej. Inwestycje te są konieczne do sfinansowania na pewnym etapie, ale potem służą latami. Uwagę tę kieruję również do dziennikarzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#RyszardGrodzicki">Członkowie Komisji otrzymali ekspertyzę z Biura Studiów i Ekspertyz, zawierającą wyliczenie diet i ryczałtów w innych państwach europejskich.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#RyszardGrodzicki">Tym razem nie będę ryzykował pytanie do przedstawicieli Ministerstwa Finansów, gdyż odpowiedź będzie zapewne taka sama, jak poprzednio. Pytanie o uwagi kieruję zatem do przedstawicieli NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#KrystynaSzajdakowska">W ubiegłym roku przy kontroli budżetowej NIK nie zgłaszała jakichś poważniejszych zastrzeżeń. Zwrócono uwagę tylko na jedną kwestię. Koszty biur poselskich pokrywane są z funduszu dyspozycyjnego. Zgodnie z przepisami fundusz dyspozycyjny obejmuje wydatki dyspozycyjne, planowane wyłącznie na podstawie szczególnych przepisów. Nie ma jakichś szczególnych przepisów ogólnie obowiązujących - obowiązują tylko zasady wewnętrzne. Zwróciliśmy uwagę na to, że nie ma precyzyjnych zasad planowania, przyznawania i korzystania z funduszu dyspozycyjnego w Kancelarii Sejmu. W związku z tym, chcę zapytać, czy na ten rok fundusz dyspozycyjny będzie rozdzielany według jakichś ustalonych zasad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#RyszardGrodzicki">Mam pytanie uzupełniające, czy mówiąc o funduszu dyspozycyjnym i przepisach, które określałyby sposób korzystania, chodzi o ogólne przepisy, czy też o przepisy dotyczące korzystania z tego funduszu przez biura poselskie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#KrystynaSzajdakowska">Chodzi mi o szczególne zasady regulujące wyłącznie przeznaczanie funduszu dyspozycyjnego na biura poselskie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#RyszardGrodzicki">Jeżeli o to chodzi, to sądzę, że są uchwały Prezydium Sejmu, które to regulują. Czy nie jest to wystarczające?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#KrystynaSzajdakowska">Postulujemy, aby zasady te bardziej sprecyzować. W trakcie kontroli okazało się bowiem, że w marcu 1993 r. Kancelaria Sejmu opracowała takie zasady. Pytanie brzmi: czy zasady te weszły w życie i czy będą obowiązywać w tym roku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#RyszardGrodzicki">Sądzę, że musimy to wyjaśnić, gdyż - prawdę mówiąc - o zasadach z marca 1993 r. słyszę po raz pierwszy.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#RyszardGrodzicki">Sądzę, że uwagi dotyczące konstruowania budżetu przedstawione przy okazji projektu budżetu Kancelarii Senatu, są nadal obowiązujące. Proszę więc przypomnieć je sobie. Nie będziemy ich powtarzać.</u>
          <u xml:id="u-100.2" who="#RyszardGrodzicki">Proszę, aby teraz do uwag posłów odniósł się W. Popkowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#WojciechPopkowski">Jestem tylko pełniącym obowiązki szefa Kancelarii. Przygotowanie projektu budżetu nie leżało w mojej gestii. Sprawy budżetowe były oczywiście dyskutowane w zespole kierowniczym Kancelarii Sejmu, ale są ze mną osoby, bardziej kompetentne w tej materii. Oddaję im głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#AdamKucharz">Jeżeli chodzi o wskaźnik waloryzacji funduszy na biura poselskie, to nie ma nigdzie założenia, że płace pracowników biur poselskich muszą tak rosnąć, jak płace pracowników sfery budżetowej. Ponadto proszę pamiętać, że kwestia ta jest określana decyzjami Prezydium Sejmu, a więc może być korygowana.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#AdamKucharz">Jeżeli chodzi o kwotę 15 mln zł, to jej wysokość również wynika z decyzji Prezydium Sejmu i jest to już sprawa posłów, w jakim momencie kwotę tę pobiorą. Chcę także sprostować przekłamanie w tekście. Nie może być mowy o waloryzacji tej kwoty.</u>
          <u xml:id="u-102.2" who="#AdamKucharz">Jeżeli chodzi o radiostację, to jest to zwyczajny błąd w druku. Chodzi bowiem o radiostację małej mocy. Zakres ten będzie zdecydowanie mniejszy. Gdy zakup ten był planowany, pewne okoliczności nie sprzyjały prawidłowemu planowaniu. Jedną z przyczyn było nieobsadzenie stanowiska komendanta Straży Marszałkowskiej. Teraz okazuje się, że możemy zakupić znacznie mniej radiostacji, Sprzęt, który mamy udało się wyremontować.</u>
          <u xml:id="u-102.3" who="#AdamKucharz">Jeżeli chodzi o elektroniczne bramki - wejścia - to możemy zrezygnować z tego zakupu w tym roku. Do sprawy ochrony Kancelarii Sejmu, należy podejść w sposób systemowy. W tej chwili we współpracy z Policją przygotowujemy coś, co można by nazwać strategicznym planem ochrony Kancelarii Sejmu. Tak więc wydatki będą niższe, gdyż skończy się na planie, który będzie realizowany w przyszłości, w miarę możliwości finansowych.</u>
          <u xml:id="u-102.4" who="#AdamKucharz">Najtrudniej wyjaśnić wzrost zatrudnienia w Gabinecie Szefa Kancelarii. Nie ma bowiem autora tego planowanego wzrostu. Mam więc poważne kłopoty z odpowiedzią. Nie wiem z czego ma wynikać ten wzrost. Sądzę, że jeżeli nawet będzie wzrost, to nie aż tak duży.</u>
          <u xml:id="u-102.5" who="#AdamKucharz">Spadek zatrudnienia w Biurze Obsługi Posłów wynika z pewnej racjonalizacji w Kancelarii Sejmu. Miały miejsce przemieszczenia pracowników między biurami. Część pracowników została przeniesiona do innego biura. Nie zmniejszył się jednak zakres działania Biura Obsługi Posłów.</u>
          <u xml:id="u-102.6" who="#AdamKucharz">Odpowiadając dyrektor K. Szajdakowskiej, chcę powiedzieć, że opracowaliśmy instrukcję dotyczącą funduszu dyspozycyjnego, ale tylko dla biur Kancelarii Sejmu. Nie było natomiast szczegółowych zasad, jak dysponować tym funduszem w pozostałym obszarze. Instrukcja istnieje, lecz nie została wprowadzona w życie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś chciałby zadać pytanie przedstawicielom Kancelarii Sejmu lub posłowi referentowi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#IreneuszSkubis">Chcę zapytać, czy systematycznie są odprowadzane składki na ZUS od ryczałtów poselskich?</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#IreneuszSkubis">Pytanie drugie: czy przedstawiciele Kancelarii Sejmu widzą możliwości oszczędności poprzez połączenie niektórych biur - agend - obsługujących Sejm i Senat? Przykładem może być wydział listów w Kancelarii Sejmu i Biuro Interwencji w Kancelarii Senatu, a także Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu oraz Biuro Studiów i Analiz Kancelarii Senatu. Chodzi oczywiście o oszczędności zwłaszcza na stanowiskach kierowniczych.</u>
          <u xml:id="u-104.2" who="#IreneuszSkubis">Pytanie trzecie: co dalej z problem zakupu komputerów do biur poselskich? Problem ten dotyka bowiem kwestii równości Sejmu i Senatu. Od ministra W. Sawickiego dowiedzieliśmy się, że około 80 senatorów ma już komputery, a pozostali senatorowie otrzymają je w najbliższym czasie. Senat przechodzi już do łączenia wszystkich biur senatorskich między sobą i z Kancelarią Senatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#AdamKucharz">Jeżeli chodzi o pytanie pierwsze, to odpowiedź jest krótka: tak - odprowadzamy składkę na ZUS od ryczałtów poselskich.</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#AdamKucharz">Jeżeli chodzi o pytanie trzecie, to jesteśmy przygotowani do zakupu komputerów dla biur poselskich. Są na to zaplanowane środki w budżecie na 1994 r. Środki te nie wystarczą, ale mamy środki z 1993 r. Przewidywana kwota globalna wynosi około 30 mld zł. Dysponujemy taką kwotą. Obecnie został zakończony przetarg. Trwają ostatnie ustalenia firmy, która dokona tej operacji. Jeżeli środki przewidziane w budżecie nie zostaną ograniczone, to zakup komputerów nastąpi niedługo. W ciągu kilkunastu tygodni zostaną one zainstalowane w biurach poselskich.</u>
          <u xml:id="u-105.2" who="#AdamKucharz">Jeżeli chodzi o pytanie drugie, to sądzę, że bardziej kompetentny będzie dyrektor W. Popkowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#WojciechPopkowski">Jeżeli chodzi o składki na ZUS, to rzeczywiście jest tak, jak mówił dyrektor A. Kucharz. Pojawił się jednak problem składek na ZUS za okres międzykadencyjny. Jest to rzeczywiście problem istotny, który był rozpatrywany przez Prezydium Sejmu. Zostały przygotowane ekspertyzy prawne i w rezultacie Prezydium Sejmu zwróciło się do Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich i Komisji Ustawodawczej o zainicjowanie zmiany ustawy o obowiązkach i prawach posłów i senatorów, w zakresie dotyczącym tej kwestii. Okazało się bowiem, że okres międzykadencyjny w którym nie pobierano ryczałtu, jest okresem „pustym”. Nie było podstawy do naliczania składek. Konieczna jest więc podstawa prawna do naliczenia składek w tym okresie. Zrodziła się więc inicjatywa zmiany ustawy o obowiązkach i prawach posłów i senatorów, tak aby uregulować tę kwestię na przyszłość. W przepisach przejściowych uwzględniony zostanie natomiast okres międzykadencyjny między I a II kadencją Sejmu. Pozwoli to uregulować sprawy, które nie mogą być obecnie uregulowane.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#WojciechPopkowski">Jeżeli chodzi o łączenie niektórych biur sejmowych i senackich, to muszę powiedzieć, że jest to myśl, która wydaje mi się dość racjonalna. Muszę jednak dodać, iż problem ten nigdy jeszcze dotąd nie był podnoszony. Nie ulega także wątpliwości, iż w kwestii tej konieczna jest zgoda obu instytucji.</u>
          <u xml:id="u-106.2" who="#WojciechPopkowski">Osobiście wydaje mi się, że są pewne biura, które można by połączyć, ale są także biura, których nie da się połączyć. Chodzi przede wszystkim o biura bezpośrednio obsługujące Sejm i bezpośrednio obsługujące Senat.</u>
          <u xml:id="u-106.3" who="#WojciechPopkowski">Sądzę także, że sprawa połączenia niektórych biur jest kwestią nie tyle organizacyjną, ale może być nawet w pewnych warunkach kwestią polityczną. Może tak być przy różnicach stanowisk między Sejmem a Senatem.</u>
          <u xml:id="u-106.4" who="#WojciechPopkowski">Chcę jednak podkreślić raz jeszcze, iż problem ten nie był dotychczas dyskutowany. Być może warto jednak przyjrzeć się temu problemowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#JanBury">Moje pierwsze pytanie dotyczy świadczeń socjalnych zapisanych w paragrafie 22 na str. 5. Spotkałem się z zapytaniami ze strony byłych posłów, mających niskie renty lub emerytury i dotyczącymi praktyki przyznawania b. posłom zapomóg finansowych. Według relacji moich rozmówców, zapomogi te były przyznawane jeszcze w latach 1991–1992. W ubiegłym roku natomiast nie było już takiej formy pomocy socjalnej.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#JanBury">Chcę więc zapytać, czy rozpatrywany punkt 5 dotyczący paragrafu 22 przewiduje także pomoc dla b. posłów w tym roku? Czy też jest to pomoc tylko dla posłów obecnej kadencji?</u>
          <u xml:id="u-107.2" who="#JanBury">Pytanie drugie. To prośba o wyjaśnienie pozycji: Podróże poselskie w kraju, na str. 11, gdzie mówi się o noclegach poselskich poza miejscem stałego zamieszkania i Warszawą. Jest to kwota znacząca, gdyż obliczana według wskaźnika: 3 mln zł razy 460 razy 12 miesięcy, co daje ponad 16,5 mld zł. Odnoszę wrażenie, że jest to dość sztuczny problem. Nie spotkałem się z nim w praktyce. Kwota jest znaczna i robi wrażenie rozrzutności. Jeżeli już miałaby być, to może w połączeniu z rozliczeniem biur poselskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#WojciechPopkowski">Jeżeli chodzi o świadczenia i pomoc b. posłom, to są to formy kontynuowane bez żadnych przerw, a więc i w ubiegłym roku i w bieżącym roku. Zapomogi te są przydzielane na podstawie indywidualnych próśb.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#JanBury">Chcę jeszcze zapytać, jak daleko wstecz sięga ta działalność socjalna - do której kadencji, czy do poprzedniej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#WojciechPopkowski">Ta działalność socjalna dotyczy b. posłów w ogóle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#RyszardGrodzicki">Teoretycznie poseł z okresu międzywojennego może także ubiegać się o taką zapomogę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#IreneuszSkubis">Chcę przedstawić jeszcze jedno pytanie dotyczące kwestii, która była już wcześniej poruszana, jeszcze w okresie sprawowania funkcji Szefa Kancelarii Sejmu przez ministra R. Stemplowskiego. Rozmawiając z radcą prawnym, otrzymałem informację, że każdy poseł - niezależnie od tego, czy pobiera ryczałt, czy tylko dietę - jest ubezpieczony w Sejmie. Równocześnie jednak uzyskałem informację, że posłowie ryczałtowi nie są ubezpieczeni tzw. ubezpieczeniem „D”. Ja rozumiem, że ubezpieczenie „D” to jest nasza sprawa, przy okazji chcę przypomnieć, o tym ubezpieczeniu, tak abyśmy nie musieli ubezpieczać się indywidualnie. Jest to jednak inna sprawa.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#IreneuszSkubis">Chcę więc zapytać, czy i w której pozycji budżetowej znajduje się nasze ubezpieczenie i jakie jest to ubezpieczenie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#EdmundGlaza">Obecnie posłowie są ubezpieczeni od następstw nieszczęśliwych wypadków i odpowiedzialności cywilnej. Ubezpieczenie to zostało zawarte przez Kancelarię Sejmu w spółce z siedzibą w Sopocie o nazwie: „Hestia”. Do końca kwietnia wszyscy posłowie są ubezpieczeni. Stosowną informację przygotowaliśmy dla Prezydium Sejmu. Dotyczy ona ubezpieczeń poselskich, zarówno z tytułu nieszczęśliwych wypadków, jak i ubezpieczeń społecznych, które mają związek z ZUS. Ubezpieczenia społeczna, o których wspominał poseł J. Skubis, odnoszą się tylko do posłów opłacanych ryczałtowo. W odniesieniu do ubezpieczeń od następstw nieszczęśliwych wypadków i odpowiedzialności cywilnej - ubezpieczeni są wszyscy posłowie niezależnie od tego, czy pobierają ryczałt czy też nie.</u>
          <u xml:id="u-113.1" who="#EdmundGlaza">Na posiedzeniu Prezydium Sejmu była podnoszona kwestia, czy ubezpieczenie ma być w firmie „Hestia”, czy też w innej. Przeprowadziliśmy stosowną analizę i okazało się, że w firmie „Hestia” warunki ubezpieczenia są najkorzystniejsze. Firma ta oferuje najkorzystniejsze świadczenia.</u>
          <u xml:id="u-113.2" who="#EdmundGlaza">Podczas posiedzenia Prezydium Sejmu podnoszona była również kwestia, czy nie należałoby również ubezpieczyć na wypadek śmierci. Jest taka możliwość, lecz posłowie musieliby się opodatkować w wysokości około 100 tys. miesięcznie w przypadku ubezpieczenia na poziomie 20 mln zł. Byłoby to ubezpieczenie zbiorowe, lecz pod warunkiem, że stosowną deklarację przyjęłoby ponad 60% posłów.</u>
          <u xml:id="u-113.3" who="#EdmundGlaza">W momencie, gdy skończy się ubezpieczenie, które trwa w tej chwili, posłowie będą ubezpieczeni nadal. Kwestią jest tylko problem wyboru firmy ubezpieczeniowej, a więc „Hestia”, czy może „Warta”, PZU, czy też inna firma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#AdamKucharz">Chcę jeszcze odnieść się do kwoty 3 mln zł. Kwota ta jest gwarantowana uchwałą Prezydium Sejmu. Nie jest wypłacana w sposób obligatoryjny lecz refundowana po przedstawieniu rachunku za hotel. Kwota 3 mln musi być wykorzystana w okresie miesiąca. Nie można jej kumulować. W projekcie budżetu musieliśmy założyć, że wszyscy posłowie skorzystają z tej formy w maksymalnym wymiarze. Jak to będzie w praktyce, trudno przewidzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#LudwikTurko">Porównując projekt Kancelarii Sejmu z odpowiednimi pozycjami z projektu budżetu Kancelarii Senatu nasunęło mi się kilka wątpliwości. Jak to jest, że w paragrafie 28 - podróże krajowe służbowe, w porównaniu z 1993 r. w przypadku Senatu mamy współczynnik wzrostu 184%, a w przypadku Sejmu jest to 293%. Podobnie jest w podróżach służbowych zagranicznych, choć różnica nie jest aż tak duża. Jakie mogą być przyczyny tak znacznych różnic?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#JacekPiechota">Już kilkakrotnie uczestniczyłem w rozpatrywaniu projektu budżetu Kancelarii Sejmu i projektu budżetu Kancelarii Senatu i stąd mogę powiedzieć - choć być może się mylę, że w tamtych budżetach wydatki na podróże były wielokrotnie niedoszacowane. Senat zwykle wcześniej planował wyższe kwoty, pozwalające na pełne sfinansowanie potrzeb Senatu w tym zakresie. Myślę więc, że jest to dobre dorównanie Kancelarii Senatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy są jeszcze dalsze pytania? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#RyszardGrodzicki">W związku z tym, że rozpatrujemy projekt budżetu Kancelarii Sejmu, proponuję nieco inną procedurę w porównaniu z procedurą stosowaną przy rozpatrywaniu projektu budżetu Kancelarii Senatu i projektu budżetu Krajowego Biura Wyborczego. Chciałbym, abyśmy dokonali systematycznego przeglądu kolejno wszystkich pozycji budżetowych, tak aby nie było wątpliwości, że cokolwiek przeoczyliśmy. Proponuję więc, abyśmy materiał: „Opis projektu budżetu Kancelarii Sejmu na rok 1994”, otworzyli na str. 4 i zwrócili uwagę na pkt 1 dotyczący paragrafu 11 - Wynagrodzenia osobowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#JacekPiechota">Panie przewodniczący, mam przygotowaną wstępną wersję opinii Komisji w której wypunktowałem poszczególne tezy. Tezy te dotyczą jednak problemów ujętych w projekcie nie w ramach jednego punktu, czy nawet jednej strony opisu projektu. Dlatego też chciałbym zaproponować inny tryb. Polegałby on na tym, że przedstawiałbym kolejne tezy, które proponuję zawrzeć w opinii Komisji, a Komisja wypowiadałaby się o ich przyjęciu lub odrzuceniu. Następnie tezy te mogłyby być uzupełnione o inne problemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#RyszardGrodzicki">Przyjmuję propozycję posła J. Piechoty. Dodatkowym argumentem jest fakt, iż poseł J. Piechota będzie musiał nas niedługo opuścić. Powinniśmy więc możliwie najszerzej wykorzystać efekt jego pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#JacekPiechota">Opinia rozpoczynałaby się oczywiście od tytułu i tradycyjnej formuły: Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich na posiedzeniu w dniu... rozpatrzyła projekt budżetu Kancelarii Sejmu na rok 1994 i wnosi do niego następujące uwagi.</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#JacekPiechota">Teraz będę prezentował kolejne tezy - uwagi.</u>
          <u xml:id="u-120.2" who="#JacekPiechota">Teza pierwsza: Ze względu na przerwę w pracy parlamentu w 1993 r. za w pełni uzasadnione Komisja uważa odniesienie projektu budżetu na 1994 r. do poziomu wydatków przewidzianych w budżecie na 1993 r., a nie do przewidywanego wykonania w 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-120.3" who="#JacekPiechota">Myślę, że jest to teza nie budząca wątpliwości. Uzasadnienie takie jest jednak potrzebne, aby wyjaśnić dlaczego nie stosujemy się do zalecenia ministra finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś się chce ustosunkować do tej tezy? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy są wnioski odmienne? Nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#JacekPiechota">Teza druga: Następuje nieustanne pogarszanie się relacji między wysokością diety i wysokością ryczałtu, a poziomem średniego wynagrodzenia w kraju. Komisja uznaje za niezbędne zagwarantowanie w budżecie Kancelarii Sejmu środków na znaczącą poprawę tych relacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy są uwagi do tej tezy? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-123.1" who="#RyszardGrodzicki">Przy tej okazji chcę przypomnieć, że w ramach Komisji pracuje podkomisja, która ma za zadanie przygotować projekt zmian w ustawie o obowiązkach i prawach posłów i senatorów. Efektem tych prac będzie wprowadzenie instytucji posła zawodowego, co będzie się wiązało z innym uregulowaniem funduszu płac. Gdyby przyjąć standardy światowe, oznaczałoby to znaczący wzrost finansowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#WładysławAdamski">Uważam, że tezę drugą należy bardziej skonkretyzować, wskazując w którą stronę oczekujemy poprawy owej relacji. Jest to oczywiste, ale powinno być wyrażone literalnie.</u>
          <u xml:id="u-124.1" who="#WładysławAdamski">Ponadto chcę zwrócić uwagę na jeszcze jedną kwestię. Sugeruję bardzo mocne podkreślenie tego problemu. W tym kontekście proszę zwrócić uwagę na str. 4, gdzie są dane dotyczące wynagrodzeń. Są tam wynagrodzenia dotyczące marszałka i wicemarszałków na łączną kwotę 2.057 mln zł. Natomiast na ryczałty poselskie przeznaczono 35.615 mln zł. Zestawienie kwoty 2 mld zł dla 4 osób i kwoty ponad 35 mld zł na ryczałty jest dość wymowne. Nie twierdzę, że marszałek i wicemarszałkowie otrzymują za dużo, zwłaszcza, że ich uposażenie reguluje rozporządzenie Prezydenta RP. Chcę raczej wskazać na dysproporcję między tymi dwiema kwotami. Tak więc w opinii Komisji problem ten powinien być mocniej zaznaczony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#JacekPiechota">Nie chcę przypominać o wielu opiniach Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich przedkładanych Prezydium Sejmu w związku z kwestią wysokości diet i ryczałtów. Z doświadczenia wiem, że tylko i wyłącznie zmiana ustawy o obowiązkach i prawach posłów i senatorów może tę sprawę uregulować. Musimy pójść tą drogą. W opinii powinniśmy natomiast zasygnalizować ten problem. Adresatem opinii jest Komisja Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów. Adresatem powinno być także Prezydium Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-125.1" who="#JacekPiechota">Proponuję, aby tezę tę rozbudować następująco: Następuje nieustanne pogarszanie się relacji między wysokością diety poselskiej i wysokością ryczałtu poselskiego, a poziomem średniego krajowego wynagrodzenia - tu w nawiasie umieścilibyśmy wskaźniki które podawałem: 1990 r. - 2 razy średnia i półtora raza średnia, 1994 r. - 1,11 i 1,33. Komisja uważa za niezbędne zagwarantowanie w projekcie budżetu Kancelarii Sejmu środków na znaczącą poprawę tych relacji, uwzględniając proponowane przez Komisję zmiany w ustawie o obowiązkach i prawach posłów i senatorów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy są wnioski lub uwagi dotyczące tej tezy? Nie ma. Przechodzimy zatem do następnej tezy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#JacekPiechota">Teza trzecia brzmi: Waloryzacja wielkości środków przeznaczonych na funkcjonowanie biur poselskich została dokonana w projekcie budżetu według wskaźnika 1,26. Komisja za konieczne uważa uwzględnienie faktu, iż znaczący udział w tych wydatkach mają płace pracowników biur (wskaźnik: 1,277).</u>
          <u xml:id="u-127.1" who="#JacekPiechota">Byłby to sygnał dla Prezydium Sejmu, że dobrze byłoby przynajmniej nie zmniejszać tej kwoty, gdyż obawiam się takich zamiarów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#LudwikTurko">Idąc w tym samym kierunku, jak referent, proponuję zmianę uzasadnienia wskazującą na znaczący udział w wydatkach biur poselskich kosztów usług na które współczynnik wzrostu wynosi: 1,35. Różnica między 1,26 a 1,35 jest większa niż różnica między 1,26 a 1,277. Ponadto usługi stanowią większą część wydatków biur poselskich, aniżeli płace.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#JacekPiechota">Proponuję połączenie obu propozycji, a więc wpisanie do opinii wskaźnika dotyczące usług: 1,35 i wskaźnika dotyczące płac: 1,277.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy do tej propozycji są wnioski lub uwagi? Nie ma. Proszę o następną tezę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#JacekPiechota">Teza czwarta: Za niezbędną Komisja uważa komputeryzację biur poselskich w 1994 r. Zdaniem Komisji urealnienia w oparciu o przedłożoną informację dyrektora Ośrodka Informatyki KS - wymaga wysokość środków przeznaczonych na ten cel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#RyszardGrodzicki">Informację na ten temat otrzymali członkowie Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#AdamKucharz">Kwota ta nie wymaga urealnienia. Na zakup komputerów pieniędzy wystarczy. Z ubiegłego roku mamy 14.500 mln zł - są to bowiem środki inwestycyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#RyszardGrodzicki">Kwoty ujęte w informacji dyrektora Ośrodka Informatyki KS nie obejmują VAT. Należy więc doliczyć 23% na VAT.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#EdmundGlaza">Środki będące w dyspozycji Kancelarii Sejmu, to 18 mld zł i 14,5 mld zł czyli łącznie 32,5 mld zł. Środki te wystarczą na zakup sprzętu łącznie z zainstalowaniem i przeszkoleniem pracowników w biurach poselskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#RyszardGrodzicki">Dziękuję, trzymamy za słowo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#JacekPiechota">Proponuję więc następujące brzmienie tej tezy: Za niezbędną Komisja uważa komputeryzację biur poselskich, zaplanowaną na 1994 r. Zdaniem Komisji, konieczne jest wyrównanie warunków pracy biur poselskich z biurami senatorskimi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy do tej tezy są wnioski lub uwagi? Nie ma. Proszę zatem o następną tezę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#JacekPiechota">Teza piąta może budzić kontrowersje. Brzmi ona następująco: Zdaniem Komisji niezrozumiałe jest przyjęcie przez Prezydium Sejmu zasady naliczania dotacji na utrzymanie sekretariatów klubów poselskich uzależniającej wielkość dotacji na jednego posła od liczebności klubów parlamentarnych (od 3,5 mln zł do 4,5 mln zł na posła).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#EdmundGlaza">W przypadku ujednolicenia Kancelaria Sejmu nie będzie miała możliwości zapewnienia pokrycia finansowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#WładysławAdamski">Będzie tak, jak stwierdził dyrektor E. Glaza, jeżeli przyjęto by kwotę 4 mln zł. Można przyjąć niższą średnią - np. 3,8 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#GwidonWójcik">Pojawia się jednak problem, że pewne kluby nieco stracą na ujednoliceniu, a już zaplanowały wydatki na ten rok, przyjmując za podstawę wydatków wyższe stawki określone w uchwale Prezydium Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#JanBury">Chcę zapytać, jaka kwota powstanie w wyniku uśrednienia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#JacekPiechota">Proponuję nie wchodzić w szczegóły. Jest to bowiem wstępna opinia dla Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów oraz dla Prezydium Sejmu. Uważam, że powinniśmy się wypowiedzieć w sprawie zasadniczej. Konkretne rozwiązania przyjmie Prezydium Sejmu, po zasięgnięciu opinii Konwentu Seniorów. Przedstawiciele klubów będą się mogli wypowiedzieć w tej kwestii. Sądzę także, że w razie konieczności, można sięgnąć do rezerw finansowych lub zmniejszyć nadwyżki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#LudwikTurko">Obliczyłem, że przy uśrednieniu zgodnie z sugestią posła J. Piechoty i bez zwiększenia środków, wypadnie - 3.76l tys.zł na jednego posła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Mam uwagę dotyczącą kwestii finansowania sekretariatów klubów. Wniosek mojego klubu jest taki, aby kwotę 7 mln zł przeznaczoną na jednego posła zwiększyć do kwoty 12 mln zł - z przeznaczeniem na ekspertyzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#RyszardGrodzicki">Zasada jest chyba taka, że część zleceń w ramach tej kwoty musi „przejść” przez Biuro Studiów i Ekspertyz. Chcę zapytać, jak się ma przedłożona propozycja podwyżki do tej zasady?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#WiesławStaśkiewicz">Kwota ta nie ma związku z Biurem Studiów i Ekspertyz. Kwota ta jest bowiem przeznaczona dla klubów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#WojciechPopkowski">Kwota 7 mln zł jest kwotą, jaką kluby otrzymują na jednego posła. Na podstawie uchwały Prezydium Sejmu, kluby mogą wykorzystywać tę kwotę na zamawianie ekspertyz związanych z działalnością komisji sejmowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Zgadzam się z wypowiedzią panów dyrektorów lecz moja propozycja zmierza do zwiększenia kwoty z 7 do 12 mln zł. Pozostaje oczywiście problem, skąd należy przesunąć środki na tę podwyżkę. Myślę, że mogą to być środki przesunięte z kwot przeznaczonych na instalację alarmową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#RyszardGrodzicki">Proponuję, abyśmy kwestię zwiększenia wydatków odnotowali i przyjęli, iż wrócimy do niej po rozważeniu ewentualnych redukcji innych wydatków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#JacekPiechota">Teza szósta: Za nieuzasadnione Komisja uznaje plany wzrostu zatrudnienia w Gabinecie Szefa Kancelarii Sejmu (plan na 1993 r. - 38 etatów, plan na 1994 r. - 59 etatów). Szczególną uwagę należy natomiast zwrócić na zwiększenie poziomu zatrudnienia i wysokość płac ekspertów w Biurze Studiów i Ekspertyz oraz pracowników w Biurze Komisji Sejmowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy są wnioski lub uwagi dotyczące tej tezy? Nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#IreneuszSkubis">Chcę zapytać przedstawicieli Kancelarii Sejmu o kwestię następującą: jest postulat redukcji zatrudnienia w Gabinecie Szefa Kancelarii, a jednocześnie znany jest postulat utworzenia gabinetu marszałka Sejmu. jak na tym tle wygląda kwestia zatrudnienia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#WojciechPopkowski">Problem polega na tym, że jeżeli chodzi o kwestię gabinetu marszałka Sejmu, to koncepcja ta dopiero dojrzewa i stąd trudno mówić o konkretach. Można jednak przyjąć, że część zadań wykonywanych obecnie przez Gabinet Szefa Kancelarii przejdzie do obecnego sekretariatu marszałka i zostanie wyodrębniona, jako aparat marszałka Sejmu. W istocie rzeczy o to właśnie chodziło. Na tym tle niewątpliwie kwestia zaplanowanych w projekcie budżetu etatów uległaby zmianie.</u>
          <u xml:id="u-155.1" who="#WojciechPopkowski">Chcę jednak jeszcze raz podkreślić, iż o konkretach trudno mówić. Jeżeli kwestia ta ostatecznie zmaterializuje się, to Komisja otrzyma stosowną informację. Tak więc kwestia struktury Gabinetu Szefa Kancelarii Sejmu może być dyskutowana, nawet jeżeli chodzi o samą koncepcję. Obecnie Gabinet Szefa Kancelarii Sejmu właściwie spełnia funkcję biura organizacyjno-prawnego. W innych strukturach zadania te wykonują właśnie biura organizacyjno-prawne. Gabinet pracuje więc nie tylko bezpośrednio na rzecz Szefa Kancelarii, ale w szerszym zakresie. W Gabinecie jest bowiem komórka prawna, komórka organizacyjna. Zajmują się one obsługą całej Kancelarii oraz Prezydium Sejmu. Kwestie te zostaną zweryfikowane na tle propozycji utworzenia gabinetu marszałka Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy są propozycje modyfikacji tezy po wypowiedzi dyrektora W. Popkowskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#JacekPiechota">Sądzę, że nie ma potrzeby. Teza jest dość ogólna, a przez to bezpieczna, gdyż daje możliwość manewru. Sugeruje także potrzebę analizy planu zatrudnienia w kierunku jego zmniejszenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy są wnioski lub uwagi do przedłożonej tezy? Nie ma. Proszę o następną tezę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#JacekPiechota">Kolejna teza brzmi: Zdaniem Komisji rozważenia wymaga propozycja połączenia niektórych biur Kancelarii Sejmu i Kancelarii Senatu, celem osiągnięcia oszczędności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#RyszardGrodzicki">Przypominam, że o kwestii tej mówiliśmy na początku posiedzenia, kiedy rozpatrywany był projekt budżetu Kancelarii Senatu. Ze strony przedstawicieli Kancelarii Senatu nie było entuzjazmu dla tej propozycji. Myślę jednak, że jest to przede wszystkim problem porozumienia się Prezydium Sejmu i Prezydium Senatu. Ewentualne decyzje będą bardziej decyzjami politycznymi niż organizacyjnymi. Oszczędności z tego tytułu trafią do budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-160.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy do tej tezy są wnioski lub uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#WiesławStaśkiewicz">Nie chcę poruszać żadnej kwestii politycznej i nie chcę komentować przedłożonej tezy. Chcę tylko powiedzieć, że układ jest następujący. W Kancelarii Senatu w grę wchodzą trzy jednostki: Biuro Interwencji, Ośrodek Studiów Międzynarodowych oraz Biuro Studiów i Analiz. Rozumiem, że gdy jest mowa o łączeniu biur, to chodzi o Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu i o Biuro Studiów i Analiz Kancelarii Senatu. Chcę więc krótko odnieść się do tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-161.1" who="#WiesławStaśkiewicz">Biuro Studiów i Analiz Kancelarii Senatu liczy niewiele ponad 40 osób i ma dyrektora i wicedyrektora. Nie zatrudnia ekspertów. Jest ono bowiem zupełnie inaczej zorganizowane, ponieważ Kancelaria Senatu ma mniejsze służby informacyjne i nie ma także biblioteki. Dominuje logistyka zamawiania ekspertyz na zewnątrz. Ponadto funkcjonują pewne służby informacyjne i pewne służby biblioteczne. Jeżeli więc doszłoby do połączenia biur to ja nie zyskuję ekspertów. Zyskuję tylko te służby, o których wspomniałem.</u>
          <u xml:id="u-161.2" who="#WiesławStaśkiewicz">Jeżeli chodzi o oszczędności etatów na stanowiskach kierowniczych, to w Biurze Studiów i Analiz Kancelarii Senatu jest stanowisko dyrektora i wicedyrektora, a w dwa razy większym Biurze Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu jest także stanowisko dyrektora i wicedyrektora. Jeżeli biura te miałyby być połączone, to musiałyby funkcjonować co najmniej dwa stanowiska wicedyrektorów - jeżeli nie trzy, z uwagi na specyfikę pionów. Tak więc, albo byłaby oszczędność jednego etatu kierowniczego, albo nawet nie byłoby żadnej oszczędności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#IreneuszSkubis">Nie było moim celem rozstrzyganie konkretnych kwestii organizacyjnych. Ponadto dyrektor W. Staśkiewicz mówił tylko o jednym rodzaju biur. Ja dostrzegam dalsze możliwości łączenia biur. Może to być np. Biuro Interwencji Kancelarii Senatu i Wydział Listów w Kancelarii Sejmu. Przypominam, iż w Biurze Interwencji zatrudnionych jest 24 pracowników, którzy pomagają przy interwencjach senatorskich, a niezależnie od tego biura senatorskie także załatwiają interwencje. Występuje więc pewien dualizm, co ma swoje konsekwencje finansowe. Posłowie muszą tymczasem załatwiać interwencje, tylko poprzez swoje biura poselskie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#WiesławStaśkiewicz">Przepraszam, ale chcę dodać jedną krótką uwagę. Nie chcę wypowiadać się na temat Biura Interwencji Kancelarii Senatu, lecz chcę zwrócić uwagę, że wydział listów w Kancelarii Sejmu ma inny status i zakres działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#JanBury">Chcę krótko podsumować dotychczasową dyskusję, jeżeli chodzi o etaty. Dokonałem pewnego zestawienia danych i wynika z niego, że na koniec 1993 r. wykonanie zatrudnienia wynosiło 1121 pracowników - w tym 53 pracowników biur poselskich. Jeżeli weźmiemy to pod uwagę i zwrócimy także uwagę na plan na 1994 r., to widać, że stan zatrudnienia zwiększa się faktycznie o prawie 80 pracowników. Myślę więc, że trzeba mówić o oszczędnościach, zwłaszcza, że odpadł problem etatów osób obsługujących posłów, a będących zatrudnionymi w Kancelarii Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z przedstawicieli Kancelarii Sejmu chce się ustosunkować do wypowiedzi posła J. Burego? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-165.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy są wnioski lub uwagi do brzmienia przedłożonej tezy? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-165.2" who="#RyszardGrodzicki">Pragnę poinformować Komisję, że w związku z jutrzejszym wyjazdem służbowym opuszcza nas poseł J. Piechota. Prezentację tez przejmuje poseł Z. Sobotka. Proszę o kolejną tezę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#ZbigniewSobotka">Teza ósma - ostatnia: Urealnienia w projekcie budżetu wymaga kwota planowana na zakup radiostacji. Na rok przyszły może być przesunięty - zdaniem Komisji - zakup elektronicznego systemu kontroli wejść do budynków sejmowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#RyszardGrodzicki">Jest to jedyna konkretna propozycja redukcji wydatków. Jeżeli chodzi o radiostację, to zapewne przeważało wyobrażenie, o urządzeniu z dużym masztem. Sens zakupu takiego urządzenia był problematyczny. Z wyjaśnień wstępnych wiemy już jednak, że chodzi w gruncie rzeczy o przenośne telefony i o nic innego. Urządzenia te pozwalają utrzymywać łączność między funkcjonariuszami Straży Marszałkowskiej będącymi zarówno na terenie sejmowym, jak i w budynkach. Zakup urządzenia tego typu można uznać za rozsądny. Wcześniej padła już propozycja obniżenia wydatków na ten cel. Pytam więc teraz, o ile miałoby to być obniżenie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#AdamKucharz">Myślę, że o połowę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#RyszardGrodzicki">Tak więc. jeżeli chodzi o radiostację, to proponuję zmienić formułę zapisu na radiotelefon i zaproponować redukcję kwoty o połowę.</u>
          <u xml:id="u-169.1" who="#RyszardGrodzicki">Jeżeli chodzi o elektroniczny system wejść, to możemy z niego zrezygnować.</u>
          <u xml:id="u-169.2" who="#RyszardGrodzicki">Wydaje mi się, że należy odnieść się również do kwestii systemu antywłamaniowego. Powstaje pytanie, czy jest on potrzebny, czy też nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#WojciechPopkowski">Sądzę, że można zrezygnować z tej pozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#RyszardGrodzicki">Przyjmuję tę uwagę.</u>
          <u xml:id="u-171.1" who="#RyszardGrodzicki">Wydaje się jednak, że jeżeli chodzi o wydatki na zabezpieczenie przeciwpożarowe, to nie należy ich redukować.</u>
          <u xml:id="u-171.2" who="#RyszardGrodzicki">Czy są wnioski lub uwagi dotyczące ostatniej tezy? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-171.3" who="#RyszardGrodzicki">Nie mogę w tej chwili nie stwierdzić, że jeżeli chodzi o redukcję wydatków, to nie mamy sukcesów. Ponawiam więc swoją wcześniejszą propozycję dokonania systematycznego przeglądu każdej kolejnej kwoty ujętej w projekcie, poczynając od str. 4 materiału przedłożonego przez Kancelarię Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-171.4" who="#RyszardGrodzicki">Punkt 1, to wynagrodzenia osobowe - paragraf 11. Czy z treści tez i potencjalnej redukcji etatów można przewidzieć oszczędności w tym punkcie, czy też nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#EdmundGlaza">Chcę odnieść się tylko do pozycji obejmującej wynagrodzenia dla marszałka i wicemarszałków. Zgodnie z obowiązującymi przepisami świadczenia te jesteśmy zobowiązani wypłacać nie tylko obecnemu Prezydium Sejmu, ale i Prezydium Sejmu poprzedniej kadencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy w oparciu o pkt 1 możliwe jest sformułowanie tezy o oszczędnościach, czy też nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#EdmundGlaza">Wydaje mi się, że nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś ma konkretną propozycję redukcji wydatków ujętych w pkt 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#ZbigniewSobotka">Przepraszam panie przewodniczący, ale mam wątpliwości co do proponowanej metody analizy projektu. Sądzę, że skoro przy omawianiu poszczególnych kwestii z dyskusji nie wynikała konieczność modyfikacji określonych grup wydatków, to za bezcelowe uważam stosowanie podejścia jednostkowego, czyli analizowania pojedynczych punktów. Jaka będzie praktyczna użyteczność propozycji, np. obniżenia wydatków w jednej pozycji np. o 3 mld zł. Zaproponowane w projekcie kwoty wynikają przecież z określonych przeliczeń i realnych uwarunkowań. Zaproponowaną analizę kolejnych punktów, oceniam więc jako bezcelową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem wątpliwości posła Z. Sobotki. Pragnę jednak zwrócić uwagę, że w przedłożonym projekcie mamy do czynienia często z nieporadnym opisem. Jeżeli niektóre kwestie wyjdą z Komisji z takim nieporadnym opisem, to kwoty te skomentują „odpowiednio” obecni na posiedzeniu dziennikarze, a ponadto kwoty te będą narażone na krytykę Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów.</u>
          <u xml:id="u-177.1" who="#RyszardGrodzicki">Tak chodzi nie tylko o redukcję kwot, ale również o zmianę opisu w niektórych przypadkach. Analiza kolejnych punktów byłaby więc wskazana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#WładysławAdamski">Rozumiem w pełni troskę pana przewodniczącego, o rzetelność prac Komisji. Myślę, że rzetelność prac przyświeca wszystkim posłom. Pragnę jednak przypomnieć, że członkowie Komisji mieli możliwość zapoznania się z projektem budżetu Kancelarii Sejmu. Ponadto pewne tezy zostały już sformułowane. Proponuję więc, aby stworzyć teraz możliwość zgłaszania przez posłów uwag do punktów, które uznają za uzasadnione. Jest to więc inna formuła lecz prowadząca do tego samego celu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#RyszardGrodzicki">Proponuję analizę kolejno wszystkich punktów, gdyż uważam, że w ten sposób dokonamy analizy całościowej. Realizacja propozycji posła W. Adamskiego spowoduje pewien chaos, gdyż będziemy musieli „biegać” między różnymi stronami przedłożonego materiału. Proponuję więc metodę kompromisową: nie punkt po punkcie, lecz strona po stronie.</u>
          <u xml:id="u-179.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy są wnioski lub uwagi do punktów wymienionych na str. 4?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#SergiuszKarpiński">Już podczas wstępnego omawiania zwróciłem uwagę na wyliczenie zakładowego funduszu nagród. Zgodnie z ustawą powinno to być 8,5% wykonanego funduszu płac. Przy omawianiu budżetu Krajowego Biura Wyborczego wyszła podobna sprawa, przy czym pani z Ministerstwa Finansów wyjaśniła mi, że tamto zawyżenie wynika stąd, że część pracowników jest obecnie ujęta w budżecie Kancelarii Sejmu i ich „trzynastki” są w budżecie KBW. W związku z tym wynikałoby, że to zawyżenie jest jeszcze wyższe niż zawyżenie, o którym mówiłem poprzednio.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy mam rozumieć, że poseł S. Karpiński proponuję zmianę w punkcie 3 - paragraf 17: Nagrody z zakładowego funduszu nagród?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#SergiuszKarpiński">Już wcześniej mówiłem, że w moim przekonaniu wymieniona kwota jest około 0,5 mld zł zawyżona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#RyszardGrodzicki">Gdy pierwotnie analizowaliśmy projekt budżetu Kancelarii Sejmu, rzeczywiście w swoich uwagach zawarliśmy ten postulat. Znalazł się on w naszym piśmie skierowanym do Prezydium Sejmu. Czy przedstawiciele Kancelarii Sejmu mogliby ustosunkować się do tego postulatu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#EdmundGlaza">Naliczenia dokonane są zgodnie z ustawą z dnia 10 lipca 1985 r. Konkretnego rozliczenia tego paragrafu nie mogę przedstawić w tej chwili. Rozliczenie musi być bowiem wykonane nie w oparciu o fundusz płac planowany na 1994 r. lecz w oparciu o fundusz płac, który był wypłacony w 1993 r. W związku z tym do przedłożonego wniosku mogę się ustosunkować dopiero wówczas, gdy dokonamy stosownych przeliczeń. Chcę dodać, iż obecnie jesteśmy w fazie obliczania zakładowego funduszu nagród dla pracowników Kancelarii Sejmu. Dopiero po zakończeniu tej operacji możliwe będzie uściślenie kwoty, która jest faktycznie należna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem więc, że ze stosownym wnioskiem Kancelaria Sejmu wystąpi w fazie prac nad projektem w Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów. Czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#EdmundGlaza">Na to posiedzenie przygotujemy stosowną odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#LudwikTurko">Kwota niespełna 12 mld zł planowana jako zakładowy fundusz nagród, stanowi około 8,5% planowanych wynagrodzeń osobowych w 1993 r. Uważam natomiast, że naliczenie zakładowego funduszu nagród od ryczałtów poselskich, które również są w tej pozycji, jest nieporozumieniem. Baza jest więc zawyżona. Wysokość funduszu nagród dla pracowników nie powinna być naliczana od ryczałtów poselskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#SergiuszKarpiński">Wiąże się to także z uwagami NIK, dotyczącymi wykonania budżetu w 1992 r. Okazało się wówczas, że na fundusz socjalny przekazano niewykorzystane środki zakładowego funduszu nagród, przy czym zakładowy fundusz nagród był już wówczas błędnie naliczony. Wydaje się więc, że błąd ten jest powielany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy w tej kwestii mogliby się wypowiedzieć przedstawiciele Ministerstwa Finansów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#IrenaZawiska">Rzeczywiście przepis stanowi tak - w sposób ogólny - że liczy się od przewidywanego wykonania, 8,5% - przy czym nie od wszystkich elementów, które zaliczają się do wypłaty wynagrodzeń osobowych. W tej sytuacji w jednostkach sfery budżetowej liczymy 8% zakładając z góry, że te 0,5% to jest poziom wypłat, które nie nastąpią. Wszystkie jednostki pozarządowe naliczają 8,5% - zgodnie z przepisami. Kwota ta powinna być naliczana od przewidywanego wykonania, czyli w przypadku kwot sejmowych od kwoty około 134 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-190.1" who="#IrenaZawiska">Chcę dodać, iż Kancelaria Senatu nie nalicza zakładowego funduszu nagród od ryczałtów senatorskich. W przypadku Sejmu, być może zakładowy fundusz nagród jest obliczany od ryczałtów. Wskazywałaby na to „nadwyżka” 0,5 mld zł wskazana przez posła S. Karpińskiego. Kwestia ta wymaga więc analitycznego sprawdzenia. Naliczenie zakładowego funduszu nagród powinno nastąpić od tych elementów od których zakładowy fundusz nagród jest zależny.</u>
          <u xml:id="u-190.2" who="#IrenaZawiska">Chcę dodać, iż w praktyce zakładowy fundusz nagród jest znacznie niższy nawet od 8%. Do podstawy naliczania nie wlicza się bowiem m.in. nagród jubileuszowych, odpraw emerytalnych, ekwiwalentów urlopowych. W praktyce więc rzeczywisty poziom wypłat z zakładowego funduszu nagród oscyluje wokół 6%. Konieczne jest jednak uzupełnienie o informację, że ustawa o zakładowym funduszu socjalnym w sposób obligatoryjny przesądza, że wszystkie pozostałości z tego tytułu „przerzuca się” na zakładowy fundusz socjalny. Mechanizm, jaki powstał w Sejmie był więc prawidłowy w tym sensie, że musi nastąpić obligatoryjne przekazanie wszystkich oszczędności na zasilenie funduszu socjalnego. Powstaje natomiast pytanie, czy te oszczędności muszą być aż tak wysokie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy zdaniem pani należy zweryfikować paragraf 17, czy też może on pozostać w takiej postaci w jakiej jest?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#IrenaZawiska">To nie jest gestia Ministerstwa Finansów, lecz Kancelarii Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem więc, że Kancelaria Sejmu przedstawi wyjaśnienia dotyczące tej kwestii w trakcie prac Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów.</u>
          <u xml:id="u-193.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy są dalsze uwagi lub wnioski dotyczące wydatków ujętych na str. 4?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#JózefGrabek">Jeżeli już powinniśmy oszczędzać - a na pewno powinniśmy - to w swoim głośnym zastanawianiu się nad oszczędnościami nie powinniśmy pominąć pkt 2 na str. 4, czyli paragrafu 13 dotyczącego honorariów. Jestem upoważniony do przekazania następujących uwag dotyczących wydawnictw sejmowych. Są one wysoko cenione za jakość lecz zawierają ogromny ładunek powtórzeń. Dotyczy to stenogramów, „Diariusza Sejmowego” i „Kroniki Sejmowej”, które często zwierają ten sam materiał. W sytuacji, kiedy na publikacje te nie brakowałoby środków, byłoby to normalne. W sytuacji konieczności oszczędności, sprawa ta wymaga zastanowienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#RyszardGrodzicki">Kwestia, o której mówił poseł J. Grabek nie dotyczy jednak pkt 2.</u>
          <u xml:id="u-195.1" who="#RyszardGrodzicki">Jeżeli natomiast chodzi o pkt 2, czyli paragraf 13, to chcę zapytać, ile publikacji, czyli książek, broszur - wydaje rocznie Wydawnictwo Sejmowe. Ponieważ fundusz honorariów wynosi 2.299 mln zł, to nasuwają się pewne wnioski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#EdmundGlaza">Nie mam przy sobie stosownych materiałów lecz z planu wydawniczego na 1994 r. wynika, że pozycji wydawniczych jest 30. Oprócz tych pozycji w grę wchodzą oczywiście również inne opracowania, które pochłaniają fundusz honorariów. Chodzi m.in. o „Przegląd Sejmowy” i inne publikacje. Problem ten dotyczy więc nie tylko pozycji książkowych. Przepraszam, ale nie pamiętam, ile dokładnie pozycji książkowych wydano w 1993 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#RyszardGrodzicki">Ujmując tę kwestię inaczej, chcę zapytać, jakie są propozycje kwotowe, gdy paragraf 13 zostanie podzielony pomiędzy: Wydawnictwo Sejmowe, Bibliotekę Sejmową i Biuro Informacyjne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#EdmundGlaza">Z kwoty 2.299 mln zł - 2 mld zł zaplanowało Wydawnictwo Sejmowe. Pozostała kwota - 229 mln zł dotyczy innych biur Kancelarii Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#RyszardGrodzicki">Trudno nam będzie coś postanowić w tej kwestii, jeżeli nie będziemy znali planu wydawniczego Wydawnictwa Sejmowego. Nie mniej jednak 2 mld zł przy 30 pozycjach książkowych - nawet jeżeli w grę wchodzi „Przegląd Sejmowy” i ewentualnie inne publikacje, nawet jeżeli miałoby być ich łącznie nawet i 100 - to jednak dużo.</u>
          <u xml:id="u-199.1" who="#RyszardGrodzicki">Na tyle na ile znam się na wydawaniu publikacji - a kwestią tą parałem się, pracując na uczelni - jest to kwota pokaźna, jeżeli chodzi o fundusz honorariów.</u>
          <u xml:id="u-199.2" who="#RyszardGrodzicki">Proponuję więc, abyśmy „zawiesili” paragraf 13. Powrócimy do tej kwestii, po otrzymaniu od Wydawnictwa Sejmowego planu wydawniczego i bardziej szczegółowych rozliczeń.</u>
          <u xml:id="u-199.3" who="#RyszardGrodzicki">Czy są inne wnioski lub uwagi dotyczące wydatków ujętych na str. 4? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-199.4" who="#RyszardGrodzicki">Przechodzimy do str. 5.</u>
          <u xml:id="u-199.5" who="#RyszardGrodzicki">Mam postulat do pkt 8: Podróże służbowe zagraniczne - paragraf 29. jest to postulat idący w drugą stronę. Tak się bowiem złożyło, że niedawno mogła wyjechać tylko jednoosobowa delegacja, bowiem jeden z zapraszających parlamentów zażądał pokrycia kosztów, na co nie było stać Kancelarii Sejmu. Chodziło o zaproszenie dwóch osób do obserwacji wyborów. Tak więc jeżeli chodzi o wydatki na podróże zagraniczne, to należałoby się zastanowić nad ich zwiększeniem, zwłaszcza, że analogiczna pozycja w budżecie Kancelarii Senatu jest proporcjonalnie znacznie wyższa.</u>
          <u xml:id="u-199.6" who="#RyszardGrodzicki">Czy są wnioski lub uwagi dotyczące wydatków na str. 5? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-199.7" who="#RyszardGrodzicki">Przechodzimy do str. 6.</u>
          <u xml:id="u-199.8" who="#RyszardGrodzicki">Proszę o wyjaśnienie relacji - różnic - takich pozycji, jak: „meble” i „wyposażenie znakowane (krzesła, regały, aparaty telefoniczne i inne)”. Dotyczy to pkt 9: Materiały i wyposażenie - paragraf 31, którego początek znajduje się na str. 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#EdmundGlaza">Pozycja „meble”, to wyposażenie biur Kancelarii Sejmu oraz biur klubów i kół poselskich.</u>
          <u xml:id="u-200.1" who="#EdmundGlaza">Jeżeli chodzi o „wyposażenie znakowane” to są to: krzesła obrotowe, radioodbiorniki, aparaty telefoniczne, wózki transportowe, wózki kelnerskie, regały samojezdne, lodówki, maszyny do pisania itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że zakupy tego rodzaju są potrzebne i umotywowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#EdmundGlaza">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#RyszardGrodzicki">Proszę jednak, aby nastąpiła zmiana opisu, tak aby nie budził on wątpliwości w dalszych fazach prac nad projektem.</u>
          <u xml:id="u-203.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy są inne wnioski lub uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#LudwikTurko">Moje wątpliwości budzi kwota ponad 5 mld zł w pozycji: „materiały dekoracyjne, kwiaty, napoje”, w porównaniu np. z kwotą 3.087 mln zł w pozycji: „finansowanie zakupów książek, muzealiów oraz prenumeratę czasopism krajowych i zagranicznych dla Biblioteki Sejmowej”, czy z kwotą 11.088 mln zł w pozycji: „materiały eksploatacyjne do maszyn poligraficznych i kopiarek, faksów, telefaksów i materiały introligatorskie”. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, zwłaszcza ilości papieru, jakie są zużywane w Sejmie, to kwota 5.204 mln zł w stosunku do kwoty 11.088 mln zł wydaje się bardzo wysoka. Sądzę, że należy rozważyć obniżenie kwoty 5.204 mln zł. Proszę o bliższe wyjaśnienie tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#EdmundGlaza">W tej pozycji mieszczą się takie zakupy, jak: wazony, świeczniki, gobeliny, obrazy, reprodukcje, flagi, kompozycje kwiatowe, kwiaty oraz napoje. Jeżeli chodzi o napoje, to według wartości z 1993 r. na samą wodę mineralną wydatkowano 1.200 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy są wnioski lub uwagi dotyczące tych wydatków?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#IreneuszSkubis">Przepraszam, panie przewodniczący, ale odnoszę wrażenie, że poszukujemy oszczędności na siłę, np. na wodzie mineralnej. Dlaczego nie poddał pan pod głosowanie zgłoszonej propozycji, w myśl której posłowie mogliby zgłaszać uwagi, które uważają za uzasadnione? Jeżeli nie ma uwag, to „idziemy do przodu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#LudwikTurko">Zgłaszam więc konkretny wniosek, o 10% redukcję kwoty 5.204 mln zł, będzie to więc około 4.700 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#RyszardGrodzicki">Ponawiam apel, o inny opis, gdyż dalsze redukcje „wiszą w powietrzu”. W projekcie budżetu Kancelarii Senatu opis został ujęty lepiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Proszę zwrócić uwagę, że obok pozycji: „materiały dekoracyjne, kwiaty, napoje” jest również pozycja: „pozostałe materiały” - wynosząca 2.520 mln zł. Proszę o wyjaśnienie, co wchodzi w skład tej pozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#EdmundGlaza">Pozostałe materiały, to: legitymacje poselskie, pracownicze, wizytówki, koperty poselskie, bloczki, folie do przepustek, sztućce, zastawa stołowa, folia do naświetlarek i drukarek, kasety do toneru do drukarek laserowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś zgłasza wniosek o redukcję? Nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#WładysławAdamski">Chcę się odnieść do sprawy formalnej, choć nie dotyczącej procedowania. Chodzi mi o odnoszenie się do wniosków, które są zgłaszane do niektórych pozycji. Rozumiem, że wnioski te samoistnie nie zostaną zawarte w opinii Komisji. Każdy bowiem wniosek niezależnie od tego, czy zmierza do redukcji, czy do zwiększenia wydatków, musi być poddany głosowaniu całej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#RyszardGrodzicki">Głosowania będą oczywiście miały miejsce po wyjaśnieniu wszystkich „zawieszonych” kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#WładysławAdamski">To, o czym mówiłem dotyczyło jedynie poszczególnych konkretnie zgłaszanych wniosków. Chodzi bowiem o to, aby został spełniony konieczny warunek umieszczenia ich w opinii Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#RyszardGrodzicki">Przechodzimy do str. 7. Rozumiem, że do poz. 1 na str. 7 powrócimy przy analizie zagadnienia Wydawnictwa Sejmowego.</u>
          <u xml:id="u-216.1" who="#RyszardGrodzicki">Chcę zapytać, czy pozycja: „wymiana nawierzchni dróg wewnętrznych” musi być wykonana w pełnej kwocie, a więc: 3.528 mln zł? Być może wskazana byłaby redukcja?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#AdamKucharz">Możliwa jest rezygnacja z całej tej pozycji, a więc redukcja całej kwoty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#RyszardGrodzicki">Projekt budżetu redukujemy więc o kwotę ponad 3,5 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-218.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy są dalsze wnioski lub uwagi do wydatków na str. 7? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-218.2" who="#RyszardGrodzicki">Przechodzimy do str. 8.</u>
          <u xml:id="u-218.3" who="#RyszardGrodzicki">Czy są wnioski lub uwagi dotyczące wydatków na str. 8? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-218.4" who="#RyszardGrodzicki">Przechodzimy do str. 9. Na str. 9 wyjaśnienia wymagają relacje między pozycją pierwszą: „zakwaterowanie posłów w hotelach i kwaterach prywatnych”, a punktem 7c na str. 5: „noclegi posłów poza miejscem stałego zamieszkania i Warszawą”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#AdamKucharz">Są to dwie różne sprawy. Punkt 7c, to kwota 3 mln miesięcznie, a kwestia ujęta na str. 9, to zakwaterowanie posłów w Warszawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#RyszardGrodzicki">Dziękuję, sprawa jest wyjaśniona.</u>
          <u xml:id="u-220.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy są inne wnioski lub uwagi dotyczące wydatków na str. 9? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-220.2" who="#RyszardGrodzicki">Chcę zatem zapytać, co to jest pozycja: realizacja „Filmowej Biblioteki Wszechnicy Sejmowej” - kwota 882 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#WojciechPopkowski">Jest to fragment szerszej działalności Wszechnicy Sejmowej, która upowszechnia wiedzę o Sejmie, zwłaszcza wśród młodzieży szkolnej. Podstawową formą jest organizowanie zwiedzania gmachów sejmowych połączone z informowaniem uczestników wycieczek o historii i współczesności naszego parlamentaryzmu. Chodzi więc o filmy ilustrujące dzieje parlamentaryzmu. Nie chodzi więc o nagrywanie posiedzeń Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#RyszardGrodzicki">Jestem nieco zaskoczony. Myślę, że do sprawy tej powrócimy przy omawianiu kwestii Wydawnictwa Sejmowego.</u>
          <u xml:id="u-222.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy są wnioski lub uwagi dotyczące wydatków na str. 9? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-222.2" who="#RyszardGrodzicki">Dane na stronach od 10 do 13 dotyczą szeroko rozumianych kosztów utrzymania posłów, o czym już mówiliśmy. Proponuję więc abyśmy przeszli do str. 14, gdzie jest mowa o inwestycjach. Przypominam, iż wstępnie skreśliliśmy pozycję mówiącą o elektronicznym systemie kontroli wejść do budynków, kwotę przeznaczoną na zakup radiostacji zredukowaliśmy o połowę, a także zrezygnowaliśmy z urządzeń antywłamaniowych.</u>
          <u xml:id="u-222.3" who="#RyszardGrodzicki">Czy są inne wnioski lub uwagi do pozycji zawartych na str. 14? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-222.4" who="#RyszardGrodzicki">Przechodzimy do str. 15.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Przepraszam, panie przewodniczący, ale powrócę do str. 12, aby przypomnieć, że zgłaszałem wniosek o zwiększenie z 7 do 12 mln zł kwoty dotyczącej ekspertyz na zlecenie klubów poselskich. jest to pozycja w funduszu dyspozycyjnym na str. 9. Proponowany wzrost ma więc znaczenie dla str. 9, ale i dla str. 12.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś chciałby się wypowiedzieć na temat propozycji zwiększenia kwoty na ekspertyzy z 7 do 12 mln zł?</u>
          <u xml:id="u-224.1" who="#RyszardGrodzicki">Przyznam szczerze, że mam duże wątpliwości, co do tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-224.2" who="#RyszardGrodzicki">Sądzę także, iż możemy mieć kłopoty z „przerobieniem” kwot ujętych w projekcie z racji tego, że są to kwoty ujęte w projekcie po raz pierwszy. Może więc - panie pośle Z. Jakubczyk - należałoby zrezygnować z postulatu podwyżki i powrócić do tej kwestii w następnych latach, a więc już po pewnej praktyce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Ponieważ do przedstawienia propozycji, którą zaproponowałem zostałem zobowiązany przez Klub, ewentualną rezygnację muszę wcześniej uzgodnić także z Klubem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#WładysławAdamski">Proszę zwrócić uwagę, że propozycja posła Z. Jakubczyka oznaczałaby zwiększenie tej pozycji o 80%. Jest to jednak wzrost znaczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem więc, że do kwestii tej powrócimy na następnym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-227.1" who="#RyszardGrodzicki">Skoro powróciliśmy do kwot ujętych na stronach od 10 do 13, to chcę zapytać, czy są wnioski lub uwagi do str. 13?</u>
          <u xml:id="u-227.2" who="#RyszardGrodzicki">Czy na przykład szacunkowa wielkość 300 tys. zł na wydatki na korespondencję jednego posła, jest wystarczająca?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#LudwikTurko">Myślę, że jest to kwota wystarczająca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#RyszardGrodzicki">Należy jednak pamiętać, o zapowiedzianych podwyżkach opłat pocztowych.</u>
          <u xml:id="u-229.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy są wnioski lub uwagi do wydatków ujętych na str. 14? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-229.2" who="#RyszardGrodzicki">Czy są wnioski lub uwagi do wydatków ujętych na str. 15?</u>
          <u xml:id="u-229.3" who="#RyszardGrodzicki">Na stronie 15 jest pozycja: „urządzenia gastronomiczne” i kwota - 3.600 mln zł. Dotykamy więc kwestii restauracji. Rozumiem, że urządzenia gastronomiczne stanowią własność Kancelarii Sejmu. Kancelaria Sejmu ma obowiązek dbania o ich jakość, konserwację, wymianę itd. Proszę o wyjaśnienie tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#AdamKucharz">Urządzenia są własnością Kancelarii Sejmu, natomiast koszty napraw - ponosi restaurator.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że kwota ujęta na str. 15, jest kwotą na zakup nowego sprzętu gastronomicznego do restauracji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#AdamKucharz">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy są wnioski lub uwagi do innych pozycji na str. 15? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-233.1" who="#RyszardGrodzicki">Dolna część strony 15 dotyczy zatrudnienia i wynagrodzeń. Wcześniej postulowaliśmy, aby przy planowaniu wynagrodzeń brać pod uwagę średnią płac w Warszawie. Dotyczy to szczególnie prawników.</u>
          <u xml:id="u-233.2" who="#RyszardGrodzicki">Czy są wnioski lub uwagi dotyczące zagadnień ujętych na stronie 15 i 16?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#ZbigniewSobotka">Uważam, że nie można tworzyć dysproporcji. Konieczne jest podejście całościowe, a więc uznanie, że posłowie są wynagradzani, nie ryczałtowo, lecz tak jak urzędnicy centralnej administracji państwowej. Z kolei prawników porównujemy do innej grupy zawodowej w Warszawie, a nie do średniej krajowej. Wymaga to jednak podejścia całościowego. Przy podejściu wyrywkowym, będą się tworzyć dysproporcje, czego już mamy dowody w tej postaci, że osoby zajmujące stanowiska kierownicze średniego szczebla w Kancelarii Sejmu, będą zarabiały około 8 mln zł, a poseł będzie otrzymywał 4,8 mln zł. Z kolei, gdy będziemy dużo płacić prawnikom, to okaże się, że zarabiają oni lepiej od marszałka Sejmu. Potrzebna jest więc pewna logika i podejście całościowe, a nie wyrywkowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#RyszardGrodzicki">Nie postuluję wyróżniania prawników, lecz przyjęcia pewnej polityki, która da efekty, jak dobrze pójdzie - po kilku latach. Uważam, że zawierając określone uwagi w naszej opinii, będziemy przyzwyczajać Komisję Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, do konieczności podejmowania pewnych zmian długofalowych.</u>
          <u xml:id="u-235.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy są wnioski do zagadnień ujętych na stronie 17, a więc do dochodów Kancelarii Sejmu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#IreneuszSkubis">Chcę zapytać, jak zostały zaplanowane dochody za rozmowy telefoniczne, prowadzone przez posłów z pokoi hotelowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#EdmundGlaza">Odpłatność posłów z tytułu korzystania z telefonów nie wpływa na dochody, lecz zmniejsza wydatki. Zmniejszenie to jest w paragrafie 36.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#RyszardGrodzicki">Podczas poprzedniej debaty nad projektem budżetu Kancelarii Sejmu, pewne kontrowersje budziło odesłanie do tabeli nr 2. Czy teraz są wnioski lub uwagi w tej kwestii? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-238.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy sprawa opłat za najem pomieszczeń restauracyjnych nie budzi wątpliwości w świetle dostarczonych materiałów? Skoro nie ma zastrzeżeń, to rozumiem, że sprawa jest wyjaśniona i nikt nie wnosi pretensji do restauratorów. Do strony 17 nie ma więc uwag.</u>
          <u xml:id="u-238.2" who="#RyszardGrodzicki">Na tym więc możemy zakończyć przegląd pozycji zwartych w projekcie budżetu Kancelarii Sejmu. Nie może być nam postawiony zarzut, że pobieżnie analizowaliśmy projekt budżetu Kancelarii Sejmu na 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-238.3" who="#RyszardGrodzicki">Jeżeli chodzi o dalsze procedowanie, to pozostała jeszcze kwestia wyjaśnienia wydatków Wydawnictwa Sejmowego, a zwłaszcza kwestia racjonalności funduszu honorariów. Dalsze procedowanie będzie więc miało miejsce w przyszłym tygodniu lub być może nawet nieco później.</u>
          <u xml:id="u-238.4" who="#RyszardGrodzicki">Proponuję, abyśmy przyjęli następujące zasady procedowania: powołamy 3-osobowy zespół z posłem Z. Sobotką na czele, który to zespół na podstawie przebiegu dyskusji zmodyfikuje projekt opinii Komisji wstępnie przygotowany przez posła J. Piechotę. Po następnym posiedzeniu i ewentualnych uwagach wynikających z analizy wydatków Wydawnictwa Sejmowego, po analizie propozycji podniesienia kwot na ekspertyzy dla klubów - przyjęlibyśmy końcową opinię Komisji.</u>
          <u xml:id="u-238.5" who="#RyszardGrodzicki">Proponuję, aby do zespołu kierowanego przez posła Z. Sobotkę wszedł poseł G. Cygonik. Rozumiem, że poseł G. Cygonik przyjmuje propozycję. Oczekuję na dalsze kandydatury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#ZbigniewSobotka">Myślę, że dobrze by było, aby pan przewodniczący również był członkiem tego zespołu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#RyszardGrodzicki">Przyjmuję propozycję. Zespół roboczy Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich do opracowania końcowej opinii o projekcie budżetu Kancelarii Sejmu na 1994 r., dla Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów został więc powołany w składzie posłowie: Z. Sobotka, G. Cygonik i R. Grodzicki.</u>
          <u xml:id="u-240.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy są odmienne wnioski? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-240.2" who="#RyszardGrodzicki">Czy są inne wnioski w sprawie projektu budżetu Kancelarii Sejmu lub też uwagi dotyczącego tego projektu? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-240.3" who="#RyszardGrodzicki">Wyczerpaliśmy zatem pierwszy punkt porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-240.4" who="#RyszardGrodzicki">Przechodzimy do drugiego punktu porządku dziennego: sprawy różne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#DanutaCiborowska">W trakcie dyskusji nad projektem budżetu nie zabierałam głosu w sprawie restauracji, pobytu posłów na terenie Sejmu i obsługi posłów. Uznałam, że tych spraw nie należy łączyć z budżetem.</u>
          <u xml:id="u-241.1" who="#DanutaCiborowska">Zgadzam się z wypowiedzią, że każde podniesienie czynszu instytucjom funkcjonującym na terenie Sejmu, spowoduje wzrost cen usług świadczonych przez te instytucje w pomieszczeniach za które wzrósł czynsz. Uważam, że problem jest znacznie bardziej złożony i Komisja w najbliższym czasie powinna się nim zająć całościowo. Nie chodzi bowiem tylko o restaurację, ale także o miejsca noclegowe, wynajem mieszkań i inne sprawy.</u>
          <u xml:id="u-241.2" who="#DanutaCiborowska">Jeżeli natomiast chodzi o same restauracje, to oczywiście najlepiej byłoby, aby diety i ryczałty zostały zwiększone tak, abyśmy mogli się utrzymać. Nie jest to jednak prosty problem. W obecnych realiach musimy natomiast dążyć do tego, abyśmy mogli z diety wyżywić się w sejmowych restauracjach i barach.</u>
          <u xml:id="u-241.3" who="#DanutaCiborowska">Z materiałów, które otrzymaliśmy i które dotyczą gastronomii sejmowej oraz po rozmowach z kompetentnymi osobami wynika jasno, że mamy dwóch właścicieli restauracji. Są to dwie różne osoby prawne i dwie różne organizacje. W związku z tym pojawia się problem, że każda restauracja pracuje na siebie. Kto wie, czy przy jednym właścicielu obie restauracje i bary nie pracowałyby inaczej?</u>
          <u xml:id="u-241.4" who="#DanutaCiborowska">Ceny podane w dostarczonych nam materiałach są nierealne, gdyż są zaniżone. Realne ceny na posiłki nie pozwalają na to, aby wyżywić się przez cały dzień za kwotę 100 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-241.5" who="#DanutaCiborowska">Jeżeli chodzi o umowy z restauratorami, to wynika z nich, że wszystkie urządzenia gastronomiczne są udostępniane bezpłatnie. Obowiązkiem restauratora jest natomiast konserwacja, a także remonty. Wydatki na energię, gaz itd. wynoszą około 14–16% całości wydatków finansowych restauratorów. Nie ponoszą oni żadnej odpłatności za użytkowane lokale. Remonty, malowanie i urządzanie pomieszczeń zajmowanych przez restauracje należy do Kancelarii Sejmu. Nasuwa się więc wniosek, że obaj restauratorzy poszli na zwyżkę cen bez przemyślenia ilościowego. Potwierdza to moja analiza przeprowadzona na przykładzie ceny soku pomarańczowego, którego 100 g kosztuje 5 tys.zł. „Przebicie” jest 2-krotne. Generalna wielkość narzutów waha się w granicach 100–113%. Są to szalone narzuty. Nawet w hotelach „Orbisu” narzuty są niższe, gdyż wynoszą około 90%. Przedłożone nam jadłospisy z cenami dań, nie obejmują podatków oraz VAT. Po ich doliczeniu ceny oczywiście znacznie wzrosną.</u>
          <u xml:id="u-241.6" who="#DanutaCiborowska">Chcę więc podkreślić, iż kwestia funkcjonowania restauracji i problem cen muszą być analizowane w dalszym ciągu. Problem jest bowiem bardziej złożony. Proponuję więc Komisji, aby sprawy tej nie pozostawić w „niebycie”, lecz sprowadzić ją dalej. Być może powinien to robić zespół ds. pomocy socjalnej lub zespół wyłoniony przez naszą Komisję.</u>
          <u xml:id="u-241.7" who="#DanutaCiborowska">Jeżeli chodzi o propozycje rozwiązania problemów, o których mówiłam, to dyrektor Szczepańska i dyrektor T. Banasiak przedłożyli bardzo interesujące propozycje rozwiązań. Będą one jednak realne chyba dopiero w przyszłym roku.</u>
          <u xml:id="u-241.8" who="#DanutaCiborowska">Chcę jeszcze dodać, iż restauracja w Starym Domu Poselskim oprócz obsługi w salach restauracji, obsługuje również kluby, koła, komisje i zatrudnia 42–45 osób. Restauracja w Nowym Domu Poselskim nie ma tak szerokiego zakresu usług, a zatrudnia 32–35 osób. Myślę, że może to być również źródło oszczędności.</u>
          <u xml:id="u-241.9" who="#DanutaCiborowska">W budynku w którym odbywa się teraz nasze posiedzenie nie ma żadnej obsługi gastronomicznej, czy chociażby automatów z napojami, co mogłoby ułatwić nam pracę.</u>
          <u xml:id="u-241.10" who="#DanutaCiborowska">Pragnę jeszcze dodać, iż z rozmów z restauratorami wynika, iż mogliby oni obniżyć ceny o około 20%, jeżeli Kancelaria Sejmu zrezygnowałaby z około 20% odpłatności za wodę, gaz, energię itd. Wydaje mi się jednak, że jest to swego rodzaju pułapka. Sądzę więc, że musimy dalej analizować sprawę restauracji. Ponadto wydaje mi się, że nawet jeżeli wzrosną diety i ryczałty, to zapewne wzrosną i ceny w restauracjach. Jest to bowiem dość typowy ruch „rynkowy”.</u>
          <u xml:id="u-241.11" who="#DanutaCiborowska">Chcę dodać, iż rozmawialiśmy również na temat ewentualnego zróżnicowania standardów restauracji, tak aby wydzielić salę urządzoną skromnie, ale elegancko. Mogłoby to wpłynąć na obniżkę cen. Przy tej okazji, podam informację, iż stołówka w Kancelarii Prezydenta jest dotowana. W przypadku Sejmu dotowanie nie wchodzi w grę. Musimy więc szukać innych rozwiązań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#RyszardGrodzicki">Dziękuję poseł D. Ciborowskiej za wysiłek włożony w analizę meandrów funkcjonowania sejmowej gastronomii.</u>
          <u xml:id="u-242.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy są inne sprawy różne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#JózefGrabek">Chcę zgłosić krytyczną uwagę dotyczącą tego, że w dniach w których nie obraduje Sejm, lecz obradują komisje - tak jak dzisiaj - zamknięta jest dolna palarnia. Nie ma więc dostępu do przegródek z korespondencją. Powinno więc być tak, że w dniach takich, jak dzisiejszy, korespondencja powinna być dostarczana do skrytek zamykanych na kluczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#WojciechPopkowski">Taka jest właśnie myśl. Wygląda jednak na to, że nie jest dostatecznie dobrze realizowana. Dopilnujemy, aby sytuacja uległa poprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#IreneuszSkubis">Zwracam się z prośbą o wydłużenie godzin w których czynny jest basen. Godziny w których czynny jest basen powinny być zharmonizowane z rytmem prac Sejmu i komisji sejmowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-246">
          <u xml:id="u-246.0" who="#TadeuszSławecki">Przychylam się do prośby posła T. Skubisa, o zwiększenie wymiaru czasu, w którym można korzystać z basenu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-247">
          <u xml:id="u-247.0" who="#DanutaCiborowska">Tak się złożyło, że w ostatnim czasie część posłów miała kłopoty ze wzrokiem i była u okulistów. Mnie lekarz zasugerował, że przyczyną dolegliwości jest prawdopodobnie zbyt duże natężenie oświetlenia w sali obrad plenarnych. Jest ono dostosowane do transmisji telewizyjnych, lecz chyba szkodzi oczom posłów. Wskazana byłaby więc kontrola natężenia oświetlenia w sali obrad plenarnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-248">
          <u xml:id="u-248.0" who="#RyszardGrodzicki">Przychylam się do trafności uwagi poseł D. Ciborowskiej. Sam jestem bowiem również „ofiarą” tej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-248.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy są inne sprawy różne? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-248.2" who="#RyszardGrodzicki">Czy są wnioski lub uwagi przed zamknięciem posiedzenia? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-248.3" who="#RyszardGrodzicki">Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>