text_structure.xml
29.6 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#RyszardGrodzicki">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam posłów oraz gości.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#RyszardGrodzicki">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia przewiduje wstępną dyskusję nad zagadnieniem zmian w ustawie o obowiązkach i prawach posłów i senatorów oraz sprawy bieżące.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#RyszardGrodzicki">Czy są wnioski lub uwagi dotyczące porządku dziennego? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#RyszardGrodzicki">Przechodzimy zatem do punktu pierwszego - zagadnienie nowelizacji ustawy o obowiązkach i prawach posłów i senatorów.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#RyszardGrodzicki">Niemal od początku prac naszej Komisji pojawia się problem nowelizacji ustawy o obowiązkach i prawach posłów i senatorów, jak również związany z tym problem nowelizacji Regulaminu Sejmu. Dzisiaj można już powiedzieć, że te dwa przedsięwzięcia legislacyjne oczekiwane są nie tylko przez członków naszej Komisji, ale także przez coraz szersze grono posłów i nie tylko posłów. Presja ze strony Prezydium Sejmu staje się oczywista. Na spotkaniu Prezydium Sejmu z prezydiami komisji sejmowych problem ten również się pojawił i to w wielu wypowiedziach. W wypowiedziach tych akcentowano zagadnienia bardzo praktycznej natury. Przede wszystkim mówiono o statusie posła zawodowego, uprawnieniach socjalnych i zasadach funkcjonowania biur poselskich i biur klubów poselskich.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#RyszardGrodzicki">Chcę zasygnalizować problem wzrastającej presji, gdyż będziemy jej poddawani coraz bardziej. Nie powinno to jednak wpłynąć na jakiś zbyt gwałtowny przebieg prac, gdyż mogłoby to zaowocować obniżeniem jakości naszej inicjatywy legislacyjnej. Presja ta powinna jednak wpłynąć pozytywnie na tempo prac. Nie powinno być nieuzasadnionej zwłoki w naszej pracy.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#RyszardGrodzicki">Tyle o uwarunkowaniach, w których działamy.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#RyszardGrodzicki">Chciałbym teraz odnieść się merytorycznie do problemów nowelizacji ustawy o obowiązkach i prawach posłów i senatorów. Proszę nie traktować mojej wypowiedzi jako zagajenie dyskusji, lecz raczej jako wskazanie problemów do przemyślenia zwłaszcza dla podkomisji, którą - jak sądzę - powołamy.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#RyszardGrodzicki">Myśląc o nowelizacji ustawy można mieć na uwadze właśnie problemy bieżące. Do takiego sposobu podejścia do nowelizacji skłania perspektywa uchwalenia nowej konstytucji, co ma nastąpić w chyba bliższej perspektywie czasowej. Wydaje się, iż można przyjąć, że będzie to perspektywa dwuletnia. W tym okresie projekt nowej konstytucji może być przygotowany i poddany pod osąd publiczny. Trudno powiedzieć, czy w tym czasie projekt ten będzie już uchwalony. Nie wykluczone, że nad projektem będzie przeprowadzona dyskusja ogólnokrajowa. W tym momencie pojawia się pytanie, na ile w ogóle warto podejmować inicjatywę zmiany ustawy, skoro ustawa ta po uchwaleniu nowej konstytucji będzie musiała być stosunkowo szybko przebudowana. Należy się liczyć z tym, że w tekście nowej konstytucji znajdą się odpowiednie przepisy sytuujące posłów. Problem istnienia Senatu jest problemem samym w sobie i być może w ogóle przepisy dotyczące Senatu i senatorów staną się nieaktualne. Nie można tego wykluczyć biorąc pod uwagę zapowiedzi liczących się sił politycznych - z okresu kampanii wyborczej. Gdybyśmy przyjęli taki tok myślenia, to - w zasadzie - moglibyśmy ograniczyć się do szybkich zmian dostosowujących uprawnienia socjalne i wprowadzających instytucję posła zawodowego, usytuowanego w strukturze funkcjonariuszy państwowych. Przepisy te mogłyby być uzupełnione o regulacje dotyczące logistycznej „obudowy” Sejmu. Chodzi zwłaszcza o przepisy ustawowe regulujące byt pracowników biur poselskich. Pracownicy biur poselskich poruszają bowiem bardzo często problem swojego niedookreślonego statusu. Należy się jednak zastanowić na ile jest to problem „wydumany”, oparty na wyobrażeniach o tym, co taki pracownik powinien robić i jakie mieć uprawnienia zwłaszcza w stosunkach z administracją rządową w terenie - a na ile jest to rzeczywisty problem. Sygnały płynące z „terenu” są dość jednoznaczne, lecz nie podzielane przez pracowników Kancelarii Sejmu. Jest to więc problem do przemyślenia w perspektywie nowelizacji ustawy.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#RyszardGrodzicki">Sprawą społecznie drażliwą, która pojawiała się dość często w poprzedniej kadencji - w obecnej jeszcze nie, choć zapewne pojawi się - jest kwestia zakresu immunitetu poselskiego. Chodzi zwłaszcza o bardziej precyzyjne dookreślenie, kiedy poseł może korzystać z ochrony, którą daje mu immunitet.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#RyszardGrodzicki">Zakreślony wyżej zakres prac można by określić jako minimalistyczny, gdyż opiera się na założeniu o możliwości szybkiego uchwalenia nowej konstytucji - w perspektywie ok. dwóch lat. Trudno oczywiście ocenić dzisiaj realność tej perspektywy. O skali trudności uchwalenia nowej konstytucji przekonuje bowiem fakt, że nie zdołał tego uczynić Sejm X kadencji oraz Sejm I kadencji. Nie możemy więc wykluczyć takiej sytuacji, że i w obecnej kadencji Sejmu i Senatu nie uda się uchwalić nowej konstytucji.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#RyszardGrodzicki">Biorąc pod uwagę ten tok myślenia należałoby zastanowić się nad kompleksowym zakresem zmian. Jeżeli tak, to zakres ich wykraczałby poza status posła i senatora. Należałoby wówczas rozważyć ujęcie sposobu funkcjonowania obudowy politycznej aparatu państwowego w skali państwa i nadanie jej charakteru znormalizowanego. Znormalizowanego w tym sensie, iż wówczas sprecyzowaniu musiałyby ulec m.in. źródła finansowania partii politycznych. Pojawiłby się także problem społecznej kontroli nad tego rodzaju środkami finansowymi. Do rozważenia byłby również problem, czy wówczas poseł nie powinien być traktowany - konsekwentnie - jako funkcjonariusz państwowy. Inny problem to pytanie, czy status posła zawodowego nie powinien być uregulowany w ustawie o wynagrodzeniach osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Pojawia się również pytanie, czy musi być tak, że w jednej ustawie uregulowane są wynagrodzenia osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, a w innej ustawie ograniczenia w prowadzeniu przez nie działalności gospodarczej. Należy rozważyć, czy nie powinien to być jeden akt prawny - jedna ustawa, w której mogłaby się znaleźć również część przepisów obecnej ustawy o obowiązkach i prawach posłów i senatorów. Chodzi zwłaszcza o przepisy o charakterze socjalnym, poczynając od wynagrodzenia, a kończąc na uprawnieniach związanych z zakończeniem kadencji.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#RyszardGrodzicki">Gdybyśmy chcieli kontynuować ten kierunek prac, to należałoby podjąć m.in. kwestię zmian w ustawie o partiach politycznych. Większość z nas jest przecież związana z partiami politycznymi. Musiałoby to wówczas dotknąć również kwestii finansowania partii politycznych.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#RyszardGrodzicki">Wydaje się ponadto, że konieczne byłyby zmiany w ordynacjach wyborczych. Ponownego przemyślenia wymaga bowiem sposób refundowania kosztów kampanii wyborczej. Przepisy dotyczące tej problematyki ujęte w ordynacji wyborczej do Sejmu z 1993 r. były tworzone chyba z myślą o tym, że Sejm będzie się składał ze stosunkowo większej liczby ugrupowań, z których żadne nie osiągnie sukcesu wyborczego w takiej skali, jaka została osiągnięta przez dwa największe ugrupowania sejmowe. Rozważenia wymaga także problem ewentualnego, maksymalnego pułapu refundacji kosztów kampanii wyborczej.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#RyszardGrodzicki">Nie można wykluczyć, iż w pewnym zakresie konieczne byłyby zmiany w ustawie o samorządzie terytorialnym, gdyż reguluje ona strukturę rady gminy, a to - w części - wiąże się z działalnością polityczną radnych. Byłby to więc także problem, na ile regulacje tworzone w odniesieniu do organów państwowych mogłyby być przeniesione do organów samorządowych.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#RyszardGrodzicki">Nie ulega natomiast wątpliwości, iż konieczne byłyby zmiany w Regulaminie Sejmu, który powinien być przebudowany w kontekście ewentualnych zmian w treści ustawy o obowiązkach i prawach posłów i senatorów. Byłaby to pierwsza podstawowa grupa problemów.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#RyszardGrodzicki">Drugi generalny problem, to doprowadzenie do zgodności w zakresie regulacji konstytucyjnych dotyczących mandatu przedstawicielskiego. W chwili obecnej mamy bowiem sprzeczność między przepisami małej konstytucji, a utrzymanymi w mocy przepisami konstytucji lipcowej. Dalszym ciągiem tego problemu są regulacje kwestii mandatu w ustawie o obowiązkach i prawach posłów i senatorów. Widoczny jest wyraźny brak harmonii między tymi przepisami. Konieczne jest więc doprowadzenie do „zgrania” tych aktów.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#RyszardGrodzicki">Przy takim podejściu do perspektywy modyfikacji przepisów, które można określić jako maksymalistyczne, wydaje się, iż należałoby twierdząco odpowiedzieć na pytanie o konieczność zmian w przepisach konstytucyjnych. Jest to oczywiście problem sam w sobie. Doświadczenie uczy bowiem, że każda, nawet drobna inicjatywa zmiany przepisów konstytucyjnych, powoduje, iż pojawia się natychmiast bardzo wiele dalszych inicjatyw zmian przepisów konstytucyjnych. Nie ulega wątpliwości, że w kwestii zmian przepisów konstytucyjnych konieczne byłyby decyzje polityczne, a więc czy jest aprobata polityczna dla cząstkowych zmian konstytucyjnych bez czekania na efekty prac Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#RyszardGrodzicki">Jeżeli chodzi o model mandatu, to problemem, który będzie nas bardzo interesował jest problem relacji między posłem a wyborcami. Ma to bowiem znaczenie także dla innych zagadnień, takich jak chociażby funkcjonowanie biur poselskich, czy biur klubów poselskich. Pragnę zwrócić uwagę, iż obowiązujące w tym zakresie regulacje prawne - konstytucyjne - obligują nas do zdawania sprawy wyborcom ze swojej działalności i działalności Sejmu. Z racji zmiany struktury politycznej nie zawsze jest to możliwe. Funkcjonują bowiem siły polityczne - opozycyjne - które nie akceptują tego, co robią organy państwowe. Trudno więc - a na pewno bardzo niezręcznie - wymagać od nich, aby tłumaczyły wyborcom decyzje organów państwowych.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#RyszardGrodzicki">W tym kontekście należy powiedzieć także o problem zasad etycznych - być może zamarkowanych w Regulaminie Sejmu - które wskazywałyby, jak należy zachować się, aby nie popaść w konflikt z zasadą lojalności wobec racji stanu, zachowując jednocześnie swoje poglądy. Zagadnienia te wiążą się więc z szeroko pojętych problemem mandatu.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#RyszardGrodzicki">Kolejny potencjalny rozdział naszych prac, to zagadnienie immunitetu. Nie wchodzą bliżej w kwestie podziału na immunitet formalny i materialny, nie ulega wątpliwości, że konieczne jest nowe uregulowanie immunitetu. Tu nie można wykluczyć konieczności zmian w przepisach konstytucyjnych.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#RyszardGrodzicki">Problemem wymagającym nowego ujęcia jest również problem ślubowania poselskiego, którego treść znajduje się obecnie w ustawie o obowiązkach i prawach posłów i senatorów. Gdybyśmy przyjęli wariant maksymalistyczny, zakładający uchylenie tej ustawy, to koniecznym wydaje się przeniesienie roty ślubowania do przepisów konstytucyjnych, zwłaszcza że w przepisach konstytucyjnych jest nie tylko rota przysięgi prezydenta, ale również rota przysięgi członków rządu.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#RyszardGrodzicki">Jak więc widać, zagadnień wymagających podjęcia - w ramach starań o nowy status posła - jest stosunkowo dużo. Starałem się podjąć kwestie najważniejsze. Generalnie jednak musimy podjąć decyzję o tym, czy dążymy do kompleksowej, szerokiej regulacji, czy też chcemy zadowolić się tylko niewielkim retuszem sprowadzającym się w istocie rzeczy do kwestii statusu posła zawodowego i uprawnień socjalnych. Argumentów na rzecz uzasadnienia, zarówno szerokiej reformy, jak i wąskiej nowelizacji można przytoczyć wiele. W związku z tym chcę zwrócić uwagę na jeszcze jeden problem. Próbę kompleksowego uregulowania problematyki poselskiej można potraktować jako swoisty eksperyment przed uchwaleniem nowej konstytucji. Okres roku, czy dwóch lat funkcjonowania takiego nowego systemu mógłby być traktowany jako swego rodzaju rozpoznanie praktyki - a więc odpowiedź na pytanie, co wynika z przyjętych zmian. Przy uchwalaniu zaś nowej konstytucja zagadnienia te musiałaby być oceniona ponownie.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#RyszardGrodzicki">Tyle moich uwag, które traktuję jako zapoczątkowanie wymiany zdań i ewentualne ukierunkowanie dyskusji, zwłaszcza w kontekście perspektywy powołania podkomisji, która najistotniejsze problemy przedstawi już zapewne w sposób bardziej szczegółowy. Sądzę, że taka podkomisja mogłaby pierwsze bardziej skonkretyzowane tezy, przygotować w ciągu 2–3 tygodni. Nad takimi tezami nasza dyskusja mogłaby mieć już bardziej szczegółowy charakter.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#RyszardGrodzicki">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#GwidonWójcik">Zanim przejdę do ustosunkowania się do dużego konglomeratu spraw poruszonych przez pana przewodniczącego, chcę prosić o wyjaśnienie pewnego segmentu wypowiedzi pana przewodniczącego, którego nie zrozumiałem. Chodzi mi o kwestię zasad etycznych. Jest to niewątpliwie problem ważny - etyki polityka. Interesuje mnie jednak, jak ten problem widzi pan przewodniczący od strony prawnej. Czy ten kodeks etyczny miałby być wpisany do ustawy, która sensu stricto nie jest kodeksem, lecz prawem stanowionym. Czy też kwestię tę widziałby pan przewodniczący jako właśnie kodeks etyki polityka - swoisty dokument, chyba pierwszy tego typu na świecie. Jest to dokument na pewno potrzebny - co do tego nie ma wątpliwości. Powstaje natomiast pytanie o „technikę” osiągnięcia tego celu.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#RyszardGrodzicki">Do tego fragmentu wypowiedzi zainspirowała mnie wielokrotnie zgłaszana w Sejmie idea powołania komisji etyki poselskiej, która oceniałaby takie zachowania posłów zgodne z prawem, lecz nie zawsze zgodne z ocenami moralnymi. Wydaje się, że możliwe byłoby rozwiązanie tej kwestii w Regulaminie Sejmu, lub w odrębnej uchwale o charakterze deontologii zawodowej posła. Jest to kwestia do przemyślenia. Na pewno jednak nie chodzi o ustawę. Jednakże nad problemem tym powinniśmy zastanowić się rozpoczynając nasze prace. Całkowite pominięcie tej kwestii byłoby chyba błędem.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#GwidonWójcik">Odnosząc się do problemów zasygnalizowanych przez pana przewodniczącego, chcę - w oparciu o doświadczenia poprzedniej kadencji Sejmu, która była inna - przestrzec przed podejmowaniem aż tak wielu problemów. Opowiadałbym się więc jednak za zmianami cząstkowymi. Powinniśmy mieć na uwadze prace nad konstytucją, które postępując będą przesądzać o pewnych rozwiązaniach dotyczących np. statusu posła. Przesądzać będzie więc już kierunek prac nad nową konstytucją, a niekoniecznie już uchwalony tekst nowej konstytucji. W tej kwestii mam pewne doświadczenia z pracy nad ordynacją wyborczą do Sejmu, gdzie właśnie o pewnych kwestiach przesądził już kierunek prac - w postaci projektu - nad małą konstytucją, a więc jeszcze przed jej uchwaleniem. Miało to także swoje skutki negatywne głównie w postaci niespójności legislacyjnych.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#GwidonWójcik">Przestrzegałbym więc przed wpisywaniem pewnych rozwiązań cząstkowych do obowiązujących przepisów konstytucyjnych. Sądzę, że uzgodnienia osiągnięte tylko w jednej Komisji nie mogą być wystarczające dla zmian konstytucyjnych. Konieczna jest szersza debata - debata w Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego, gdzie powinny być wypracowane regulacje całościowe.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#GwidonWójcik">Opowiadam się więc za tym, o czym pan przewodniczący mówił na początku. Dwie sprawy wymagają niewątpliwie uregulowania. Kwestia pierwsza, to konieczność nowelizacji ustawy o obowiązkach i prawach posłów i senatorów, m.in. w zakresie immunitetu poselskiego, uprawnień socjalnych i dostosowania jej do przepisów konstytucyjnych.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#GwidonWójcik">Kwestia druga, to zagadnienie zmian w Regulaminie Sejmu. Regulamin trzeba dostosować do nowej sytuacji w Sejmie i do małej konstytucji. Należy również poprawić błędy, które się w nim znajdują.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejGaberle">Chcę wypowiedzieć się w podobnym duchu, lecz jednocześnie nieco inaczej rozłożyć akcenty.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#AndrzejGaberle">Jeżeli spojrzymy na cały zestaw ustaw, które należy przejrzeć i także zapewne znowelizować, to dochodzimy do wniosku, iż oznaczałoby to chyba trzęsienie ziemi w tym stanie prawnym. Łatwo bowiem stwierdzić, że jakiś problem należy „wyjąć” z jakiejś ustawy i przenieść do innej ustawy. Skutek będzie jednak taki, jak skutek wyjęcia jakiegoś elementu z konstrukcji budynku. Zwykle prowadzi to do rozpadu całej konstrukcji.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#AndrzejGaberle">Ponadto należy mieć świadomość, że byłaby to ogromna praca i ogromny wysiłek legislacyjny, który w tej chwili nie jest konieczny, o czym także mówił pan przewodniczący. Wysiłek ten miałby rzeczywiście sens wówczas, gdyby prace nad konstytucją - uregulowaniem pełnym i całościowym - miały zostać zahamowane.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#AndrzejGaberle">Sądzę, że jeżeli zaczniemy od spraw mniejszych, to nie wyklucza to pracy nad sprawami większymi. Jeżeli natomiast poszlibyśmy „na pełne morze”, to wówczas trudniej będzie powrócić do spraw mniejszych. W związku z tym opowiadam się za tym, o czym mówił poseł G. Wójcik, a więc, aby rozpocząć od spraw najpilniejszych. Nie wyklucza to - w zależności od rozwoju sytuacji - przejścia do prac szerszych.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#RyszardGrodzicki">Chcę dodać, iż to co mówili posłowie: G. Wójcik i A. Gaberle - a więc wybór wersji pragmatycznej z możliwością przejścia do wersji rozszerzonej, stwarza szansę dość szybkiej ingerencji w tekst obowiązującej ustawy o obowiązkach i prawach posłów i senatorów tak, aby do naszego systemu prawnego wprowadzić konsekwentnie instytucję posła zawodowego. Z punktu widzenia wewnętrznych problemów Sejmu jest to kwestia najpilniejsza. Chyba równie pilna jest sprawa immunitetu. Gdyby zagadnienia te udało nam się rozwiązać w lutym, marcu - to można by kontynuować prace legislacyjne później w szerszym zakresie. Należałoby wówczas wziąć pod uwagę inne akty normatywne. Byłby to oczywiście zamiar bardziej ambitny.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#GwidonWójcik">Uzupełniając swoją wypowiedź - w kontekście wypowiedzi innych posłów - chcę zwrócić uwagę, iż musimy brać pod uwagę inicjatywy uchwałodawcze, a także ustawodawcze, które będą do nas kierowane. Jedną z pierwszych będzie inicjatywa dotycząca zmiany Regulaminu Sejmu. Propozycję takiej zmiany przygotowała już Komisja Ustawodawcza. Zmiana ta dotyczy zresztą roli i usytuowania Komisji Ustawodawczej.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#GwidonWójcik">Tak więc dwie najpilniejsze sprawy, to ustawa o obowiązkach i prawach posłów i senatorów, nad nowelizacją której dyskusja toczyła się już w poprzedniej kadencji oraz nowelizacja Regulaminu Sejmu. Konieczna będzie więc koordynacja inicjatyw.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#RyszardGrodzicki">Pragnę dodać, iż w zasadzie mamy do czynienia już z dwoma inicjatywami dotyczącymi zmiany Regulaminu Sejmu. Druga inicjatywa - stosunkowo drobna - dotyczy terminu planowania prac Sejmu. Niezależnie od tych drobnych nowelizacji Regulaminu Sejmu, w nieodległej perspektywie należy widzieć potrzebę bardziej gruntownej nowelizacji tego dokumentu.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#RyszardGrodzicki">Dodam, iż w trakcie mojej rozmowy z wicemarszałek O. Krzyżanowską, padła jej sugestia, aby rozpocząć prace nad całkowicie nowym Regulaminem Sejmu, gdyż - jej zdaniem - obowiązującego Regulaminu Sejmu nie da się poprawić. Jest to chyba ujęcie skrajne, lecz pokazujące problem i inny tok myślenia, także obecny w Izbie.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#ZbigniewSobotka">Sądzę, że wszelkie rozważania nt. nowelizacji ustawy o obowiązkach i prawach posłów i senatorów, w zakresie statusu posła zawodowego, nie mogą być oderwane od problematyki budżetowej. O ile mi wiadomo, w okresie ok. 2–3 tygodni otrzymamy pierwszą wersję budżetu. Jeżeli w projekcie budżetu nie znajdą się przewidywane wydatki związane ze zmianami, które planujemy, to wdrożenie nowej regulacji statusu posła będzie mogło nastąpić dopiero w następnym roku budżetowym.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#ZbigniewSobotka">Chcę dodać, iż na tej trudności rozbijały się wszelkie dyskusje nt. nowelizacji ustawy o obowiązkach i prawach posłów i senatorów. Kiedy bowiem dochodziło już do końcowych wniosków legislacyjnych, następował upływ kadencji Sejmu i prace nie były ostatecznie zakończone. Okazywało się, iż zabrakło czasu na zakończenie prac.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#ZbigniewSobotka">Gdyby się nam udało - w co wątpię, gdyż do końca roku pozostało już niewiele czasu - przygotować zmiany, to wówczas musiałoby to znaleźć odzwierciedlenie w nowym budżecie. Jeżeli nie uda się nam sfinalizować naszej inicjatywy w stosunkowo krótkim czasie, to wówczas już nie będziemy musieli się spieszyć i w takiej sytuacji można pomyśleć o bardziej kompleksowej nowelizacji ustawy o prawach i obowiązkach posłów i senatorów. Musimy więc mieć realną ocenę możliwości przeprowadzenia nowelizacji w najbliższym okresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#GwidonWójcik">Podzielam obawy posła Z. Sobotki. Z drugiej jednak strony uregulowanie statusu posła zawodowego jest bardzo potrzebne, choć dotyka rzeczywiście zagadnień budżetowych. Myślę jednak, że gdyby nawet te przyczyny związane z budżetem stanęły nam na przeszkodzie, to jednak powinniśmy podjąć wysiłek w celu stworzenia rozwiązań modelowych, które mogłyby być uwzględnione w pracach Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego. Mogłyby służyć jako pewien model do prac nad konstytucją i prac nad nową ustawą regulującą status posła.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#GwidonWójcik">Sądzę ponadto, że przeszkody natury budżetowej można próbować przezwyciężyć przepisami przejściowymi - na krótszy okres.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#RyszardGrodzicki">Kontynuując ten tok rozumowania sądzę, iż możemy przewidzieć i taką sytuację, że nawet jeżeli projekt ustawy zgłosimy na początku roku i zostanie on uchwalony pod koniec I kwartału, to można założyć, że w zakresie spraw finansowych wejdzie w życie w nowym roku budżetowym. Byłoby to swoiste vacatio legis, które pozwoliłoby również przygotować opinię publiczną do tej zmiany. Musimy bowiem mieć świadomość, iż reakcja opinii publicznej nie będzie przychylna. Pojawią się bowiem cyfry większe niż obecnie. Przykładem reakcji mogą być ostatnie głosy krytyczne w związku z podwyższeniem kwot przeznaczonych na biura poselskie.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#RyszardGrodzicki">Będziemy zatem zmierzać do zakończenia dyskusji.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#RyszardGrodzicki">Z braku głosów przeciwnych wyciągam wniosek, że aprobujemy generalny nurt wypowiedzi, który wskazywał na zasadność podjęcia prac w zakresie - nazwanym przez nas - pragmatycznym z możliwością ich rozszerzenia.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#RyszardGrodzicki">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu będę uważał, iż Komisja zaakceptowała propozycję podjęcia prac nad nowelizacją ustawy o obowiązkach i prawach posłów i senatorów - i ewentualnie innych ustaw - w zakresie „pragmatycznym”, określonym wypowiedziami w dyskusji. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#RyszardGrodzicki">Oznacza to jednocześnie generalną rekomendację dla podkomisji, która będzie prowadzić te prace.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#RyszardGrodzicki">Jeżeli chodzi o podkomisję, to na poprzednim posiedzeniu prosiliśmy o zgłaszanie kandydatur do tej podkomisji. Do chwili obecnej do sekretariatu Komisji wpłynęło 7 kandydatur. Są to posłowie: G. Wójcik, L. Turko, T. Zieliński, L. Pietrzyk, R. Grodzicki, Z. Cygonik i S. Karpiński.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#RyszardGrodzicki">Proponuję, abyśmy rozpoczęli prace podkomisji w ww. składzie, co nie wyklucza możliwości rozszerzenia składu podkomisji.</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#RyszardGrodzicki">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że Komisja zaaprobowała przedstawiony skład podkomisji do opracowania projektu nowelizacji ustawy o obowiązkach i prawach posłów i senatorów. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-11.9" who="#RyszardGrodzicki">Chcę także dodać, iż po naszym poprzednim posiedzeniu, senator G. Kurczuk - przewodniczący Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich zwrócił się z prośbą, aby w charakterze obserwatora w pracach nad nowelizacją ustawy mógł uczestniczyć senator reprezentujący Komisję Regulaminową i Spraw Senatorskich. Pozwoli to na wcześniejsze skoordynowanie prac i zbliżenie poglądów.</u>
<u xml:id="u-11.10" who="#RyszardGrodzicki">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu będę uważał, że Komisja zaaprobowała propozycję udziału senatora obserwatora w pracach podkomisji. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-11.11" who="#RyszardGrodzicki">Na tym wyczerpaliśmy pierwszy punkt porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-11.12" who="#RyszardGrodzicki">Przechodzimy do drugiego punktu - sprawy bieżące.</u>
<u xml:id="u-11.13" who="#RyszardGrodzicki">Minister R. Stemplowski zgłosił gotowość przedstawienia Komisji problemów związanych z bieżącym funkcjonowaniem Kancelarii Sejmu. Opiniując wykonanie budżetu Kancelarii Sejmu w 1992 r. staraliśmy się nie podejmować problemów bieżących, lecz oceniać problemy, które wystąpiły w 1992 r. Mamy już nieco doświadczeń z funkcjonowania Kancelarii Sejmu w bieżącej kadencji i w związku z tym posiedzenie Komisji z udziałem ministra R. Stemplowskiego będzie okazją do dyskusji nad tymi zagadnieniami. Posiedzenie to będzie tym bardziej na czasie, gdyż w grudniu będziemy opiniować projekt budżetu Kancelarii Sejmu na następny rok. Aby zrobić to dobrze, powinniśmy mieć stosunkowo szeroką wiedzę o funkcjonowaniu tej instytucji.</u>
<u xml:id="u-11.14" who="#RyszardGrodzicki">Proponuję rozważenie możliwości odbywania posiedzeń Komisji, we wtorek po południu.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#GwidonWójcik">Wspierając propozycję pana przewodniczącego, chcę dodać, iż musimy mieć świadomość, że będziemy mogli nie pracować we wtorki. Coraz większy napływ spraw wyklucza możliwość naszej nieobecności w Sejmie we wtorki. Środowy termin prac Komisji ma ponadto ten minus, że jest to dzień posiedzeń klubów.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#RyszardGrodzicki">Proponuję więc, aby posiedzenie z udziałem ministra R. Stemplowskiego odbyło się 23 listopada.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy są inne propozycje? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#RyszardGrodzicki">Chcę jeszcze zasygnalizować, iż w najbliższym czasie będzie rozpatrywana kwestia modyfikacji zasad korzystania z samochodów służbowych, będących w dyspozycji Kancelarii Sejmu. Proszę więc - jeżeli można tak powiedzieć - o przygotowanie się do tej dyskusji. Chodzi o ewentualne wnioski i uwagi sygnalizowane także przez posłów spoza Komisji.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#RyszardGrodzicki">Czy są wnioski lub uwagi przed zamknięciem posiedzenia? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#RyszardGrodzicki">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>