text_structure.xml 41.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#StanisławKalemba">Wznawiam przerwane w dniu 6 lutego 1997 r. posiedzenie Komisji poświęcone rozpatrzeniu wniosku posła Janusza Maksymiuka w sprawie wotum nieufności wobec przewodniczącego sejmowej Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#StanisławKalemba">Przypominam, że przyjęto wówczas wniosek o przerwanie posiedzenia do chwili otrzymania przez członków Komisji niezbędnych materiałów, w tym przede wszystkim biuletynu z posiedzenia Komisji, które odbyło się na początku stycznia br.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#StanisławKalemba">Przypomnę też, iż na poprzednim posiedzeniu zgłoszono zastrzeżenia wobec opinii przygotowanej przez Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu stwierdzające, że wiążącą opinię w tej sprawie może wydać jedynie Prezydium Sejmu. W tej sytuacji, w dniu 6 lutego br. prezydium Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej zwróciło się do Prezydium Sejmu z prośbą o przedstawienie stanowiska w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#StanisławKalemba">W opinii przygotowanej przez Biuro Studiów i Ekspertyz KS stwierdzono, że nie został naruszony regulamin Sejmu. Co więcej, oceniając wniosek dotyczący zwołania posiedzenia Komisji w przyspieszonym terminie i z udziałem prezesa Rady Ministrów stwierdzono, że: „wydaje się zatem, iż uchwalenie w dniu 10 stycznia 1997 r. wniosku posła Janusza Maksymiuka w zaproponowanym brzmieniu prowadziłoby do naruszenia regulaminu Sejmu, bowiem ograniczyłoby to termin, w którym prezes Rady Ministrów, organ, do którego został skierowany dezyderat, obowiązany jest do zajęcia stanowiska”.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#StanisławKalemba">Otrzymali państwo również stanowisko Prezydium Sejmu z dnia 14 marca br.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#StanisławKalemba">„Prezydium Sejmu, po zapoznaniu się z wystąpieniem przewodniczącego Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej z dnia 6 lutego 1997 r. stwierdza, że w świetle przedstawionych spraw nie został naruszony przez przewodniczącego Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej regulamin Sejmu. Należy również stwierdzić, że regulamin Sejmu nie zna instytucji wotum nieufności w stosunku do przewodniczącego Komisji, natomiast - zgodnie z art. 24 ust. 3 regulaminu Sejmu - poseł może zgłosić wniosek o odwołanie członków prezydium Komisji”.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#StanisławKalemba">Pragnę w tym miejscu dodać, że Prezydium Sejmu otrzymało wszystkie materiały, to znaczy wnioski i opinie Biura Studiów i Ekspertyz KS oraz oba biuletyny z posiedzeń Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#StanisławKalemba">Informuję Komisję, że zwróciłem się do prezydium Komisji z prośbą, aby przewodniczenie tej części posiedzenia, która dotyczy przewodniczącego Komisji przejął wiceprzewodniczący Komisji pan poseł Andrzej Aumiller. Oddaję głos panu posłowi A. Aumillerowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AndrzejAumiller">Prezydium Komisji wyraziło zgodę na prowadzenie przeze mnie tej części dzisiejszego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#AndrzejAumiller">Jak już powiedział przewodniczący Komisji pan poseł Kalemba, w piśmie Prezydium Sejmu z 14 marca br., podpisanym przez wicemarszałka Aleksandra Małachowskiego stwierdza się, że po pierwsze - nie został naruszony regulamin Sejmu, a po drugie - że nie istnieje instytucja wotum nieufności w stosunku do przewodniczącego Komisji i w związku z tym można jedynie przegłosować wniosek o odwołanie członków prezydium Komisji.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#AndrzejAumiller">Wszyscy członkowie Komisji otrzymali biuletyny z posiedzeń Komisji, w których zawarte są dokładne sprawozdania z ich przebiegu.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#AndrzejAumiller">W tej chwili możemy albo przychylić się do opinii, jaką otrzymaliśmy z Prezydium Sejmu, albo wysłuchać wypowiedzi posłów, którzy chcieliby - być może - wnieść coś nowego do tej sprawy. Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanuszMaksymiuk">Mam nadzieję, że dzisiaj sprawa ta zostanie nareszcie zakończona. Przedtem jednak chciałbym zabrać państwu nieco czasu i przedstawić pewne fakty, ponieważ nie wszyscy członkowie Komisji byli obecni na poprzednich posiedzeniach.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JanuszMaksymiuk">Pragnę podkreślić, że u podstaw tej sprawy leżała wówczas chęć wsparcia działań ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej i jego inicjatywy dotyczącej przywrócenia opłat celnych na zboża, o czym na posiedzeniu Komisji w dniu 10 stycznia br. mówił pan przewodniczący Stanisław Kalemba.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#JanuszMaksymiuk">Pozwolę sobie zacytować wypowiedź pana przewodniczącego S. Kalemby, który wówczas powiedział: „21 grudnia do sekretariatu Komisji dotarło pismo ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej zawierające prośbę o wsparcie jego inicjatywy dotyczącej przy-wrócenia opłat celnych (...). Po otrzymaniu tej informacji, znając sytuację panującą na rynku zbór, jeszcze tego samego dnia wysłałem pismo do prezesa Rady Ministrów”.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#JanuszMaksymiuk">Słowa te świadczą o tym, że pan przewodniczący miał świadomość wagi problemu, tym bardziej więc dziwne wydaje się stanowisko przewodniczącego Komisji, polegające na nieumieszczeniu w dezyderacie przegłosowanego wcześniej wniosku wspierającego te działania oraz drugiego wniosku, którego pan przewodniczący w ogóle nie poddał pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#JanuszMaksymiuk">Na posiedzeniu Komisji 10 stycznia br. kolejny raz zaproponowałem przegłosowanie wniosku mówiącego o tym, że Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej popiera działania ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej, pana Romana Jagielińskiego, dotyczące przywrócenia w trybie natychmiastowym ceł na zboża.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#JanuszMaksymiuk">Pan przewodniczący powiedział wówczas: „Wydaje mi się, że tego rodzaju stwierdzenie przyjęliśmy już w poprzednim głosowaniu”. Mimo to, w dalszym ciągu uzasadniałem potrzebę zapisania tego wniosku, na co pan przewodniczący powiedział: „Proponuję, aby pan poseł upoważnił prezydium Komisji do umieszczenia w tekście dezyderatu sformułowania, że Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej...”. Tu następuje przytoczenie brzmienia mojego wniosku oraz wynik głosowania.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#JanuszMaksymiuk">Za umieszczeniem tego zapisu w tekście dezyderatu głosowało 7 posłów, 2 było przeciwnych, a 4 wstrzymało się od głosu. Pan przewodniczący odczytał ten wynik i stwierdził, że Komisja przyjęła moją propozycję.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#JanuszMaksymiuk">Zgłosiłem drugi wniosek, ponowiłem go i prosiłem o przegłosowanie, jest to zapisane w biuletynie na str. 23. Pan przewodniczący nie poddał tego wniosku pod głosowanie uzasadniając, że możemy doprowadzić do proponowanego spotkania, ale musi się ono odbyć w innym terminie.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#JanuszMaksymiuk">Można byłoby się z tym zgodzić, gdyby nie to, że do dzisiaj pan przewodniczący nie wystąpił o zorganizowanie takiego spotkania i do dzisiaj się ono nie odbyło. Ciągle mówimy o problemie ceł.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#JanuszMaksymiuk">Kolejna sprawa, którą chcę poruszyć to wotum nieufności dla pana przewodniczącego. Ponieważ Komisja uznała, że rozpatrzy wniosek o wotum nieufności, nie istniała wówczas potrzeba występowania w tej sprawie do Prezydium Sejmu, ponieważ zgłoszono taką potrzebę - została ona zrealizowana.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#JanuszMaksymiuk">W piśmie skierowanym do Prezydium Sejmu pan przewodniczący zawarł pytanie, czy zgłoszone przez posła Janusza Maksymiuka podczas posiedzenia Komisji wnioski do dezyderatu, zgodne są z regulaminem Sejmu i możliwe do uwzględnienia przez Prezydium Sejmu. Uważam, że załącznik do tego pisma, to jedna sprawa, a treść pisma to druga sprawa, gdyż nie wyobrażam sobie, aby Prezydium Sejmu czytało wszystkie załączniki.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#JanuszMaksymiuk">Ponadto, panie przewodniczący, zapytał pan o to, na co znał pan odpowiedź. Nie zadał pan natomiast w tym piśmie pytania, czy można w dezyderacie nie umieścić wniosku przyjętego przez Komisję w głosowaniu. Tak właśnie należało sformułować pytanie zwracając się o opinię w sprawie naruszenia przepisów regulaminu Sejmu. Innymi słowy mówiąc należało zapytać Prezydium Sejmu o to, czy można nie umieścić w treści dezyderatu zdania, które zostało przyjęte przez Komisję w głosowaniu.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#JanuszMaksymiuk">Gdyby pytanie zostało tak sformułowane, a odpowiedź Prezydium Sejmu potwierdziłaby, że - mimo przyjęcia wniosku - przewodniczący nie ma obowiązku umieszczenia go w treści dezyderatu, musiałbym taką opinię zaakceptować. Pan przewodniczący jednak o to nie zapytał.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#JanuszMaksymiuk">Uważam ponadto, że należało poprosić Prezydium Sejmu o opinię, czy można, mimo trzykrotnych próśb wnioskodawcy nie poddać pod głosowanie jego wniosku, chociaż poseł może nie być tak mądry jak przewodniczący Komisji i może się mylić, to jeszcze ocenić to powinna cała Komisja.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#JanuszMaksymiuk">Pan przewodniczący nie zadał również pytania, czy można ograniczać prawo posła do zgłaszania wniosków, poprzez niepoddanie ich pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#JanuszMaksymiuk">Na przedstawione powyżej pytania nie znamy odpowiedzi, ponieważ pan przewodniczący ich nie zadał.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#JanuszMaksymiuk">W tej właśnie sytuacji Prezydium Sejmu stwierdziło, że nie został naruszony regulamin Sejmu. Nie mogę się z tym stanowiskiem nie zgodzić, ponieważ wszyscy się z nim zgadzają, chciałbym jednak, aby pan przewodniczący zapytał Prezydium Sejmu o trzy wspomniane przed chwilą sprawy, składając jednocześnie wniosek o odroczenie posiedzenia do czasu rozstrzygnięcia tych trzech kwestii przez Prezydium Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#JanuszMaksymiuk">Ponieważ jednak jest wiele innych istotnych spraw, którymi powinna się zająć Komisja chciałbym zaproponować również inne rozwiązanie. Jeśli pan przewodniczący uzna, że nie istnieje potrzeba skierowania tych pytań do Prezydium Sejmu, przeprosi Komisję za świadome niewykonanie jej woli oraz przeprosi ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej za nieudzielenie mu wsparcia w jego działaniach na rzecz przywrócenia ceł na zboża, to gotów jestem przemyśleć mój wniosek. Mogę z góry powiedzieć, iż przyjmę przeprosiny za niepoddanie mojego wniosku pod głosowanie, o ile pan przewodniczący zorganizuje w najbliższym czasie spotkanie z prezesem Rady Ministrów i ministrem finansów w sprawach istotnych dla polskiego rolnictwa, a zwłaszcza polityki prowadzonej na rynku zbóż.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#JanuszMaksymiuk">Istnieją zatem dwa wyjścia. Jeżeli Komisja uzna mój wniosek za nieformalny, to przyjmę jej decyzję. Oświadczam jednak, że przygotuję wówczas wniosek regulaminowy, to znaczy o odwołanie przewodniczącego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AndrzejŚmietanko">Pan poseł J. Maksymiuk w swojej wypowiedzi użył stwierdzenia, że napisać to jedno, a otrzymać od-powiedź od Prezydium Sejmu świadomą lub nie - to drugie. Chciałbym więc zapytać, na jakich przesłankach oparł pan poseł tezę, że Prezydium Sejmu odpowiadając na przedstawione przez przewodniczącego Komisji pytania, nie czytało załączników? Jeśli w ten sposób ocenia pan poseł pracę Prezydium Sejmu, to dlaczego wnosi pan o skierowanie do tego organu kolejnych pytań i załączników, skoro - pana zdaniem - i tak nie będą one czytane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanuszMaksymiuk">Chciałbym powtórzyć to, co już powiedziałem, a mianowicie przypuszczam, iż Prezydium Sejmu nie czytało załączników, natomiast czytało pismo od pana przewodniczącego, w którym nie ma tych trzech pytań, a więc nie ma na nie również odpowiedzi. Pan przewodniczący przekazał wszystkim członkom Komisji odpowiedź udzieloną przez Prezydium Sejmu. Uważam, że powinien także przesłać wszystkie materiały, które skierowane zostały do Prezydium Sejmu, aby Komisja mogła dokładnie zapoznać się z zaistniałymi faktami.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#JanuszMaksymiuk">Ponieważ otrzymałem jedynie pismo wysłane przez pana przewodniczącego twierdzę, że Prezydium Sejmu nie czytało załączników, gdyż z treści tego pisma nie wynika, iż towarzyszyły mu wspomniane załączniki.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#JanuszMaksymiuk">Dlatego też proszę o wysłanie załączników i wskazanie - rzeczywistego sedna problemu. Podtrzymuję swoje stanowisko w tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#FranciszekStefaniuk">Chciałbym zgłosić wniosek, aby Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej lub też prezydium Komisji w jej imieniu, skierowało do pana premiera pytanie, jakie czynności zamierza podjąć, aby umożliwić rolnikom sprzedanie wyprodukowanego przez nich zboża. Odpowiedź na to pytanie ma ścisły związek z nadmiarem zboża spowodowanego bezcłowym importem zbóż. Pytanie to należy skierować do pana premiera, gdyż to właśnie pan premier przyjął teraz na siebie odpowiedzialność za funkcjonowanie rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#FranciszekStefaniuk">Chciałbym również zgłosić drugi wniosek, abyśmy przestali w końcu dyskutować nad kaprysami pana posła J. Maksymiuka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AndrzejAumiller">Myślę, że drugi wniosek, jako wniosek związany z omawianym zagadnieniem, można przyjąć. Pierwszy natomiast trzeba będzie rozpatrzyć na innym posiedzeniu, gdyż tematem dzisiejszych obrad jest rozpatrzenie wniosku posła J. Maksymiuka o wotum nieufności dla przewodniczącego Komisji.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#AndrzejAumiller">Proszę o wypowiedź na ten temat. Jeśli wystarczy nam czasu, będziemy mogli sformułować następne dezyderaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#StanisławKalemba">Uczestniczymy w posiedzeniach różnych komisji, doskonale wiemy, jakie w trakcie obrad pojawiają się nieraz problemy. Muszę powiedzieć, że czuję żal do pana posła J. Maksymiuka za próbę forsowania opinii, jakoby przewodniczący Komisji Stanisław Kalemba był przeciwny zniesieniu bezcłowego importu zbóż. Tak to zostało przedstawione w mediach.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#StanisławKalemba">A przecież to właśnie z mojej inicjatywy w dniu 30 maja 1996 r. prezydium Komisji wystosowało pismo do pana premiera Włodzimierza Cimoszewicza, aby przed podjęciem decyzji o bezcłowym imporcie zbóż dokonać rzetelnego bilansu zbóż oraz zapoznać się z sytuacją panującą na zagranicznych rynkach. Ponieważ na posiedzeniu Komisji w dniu 12 lipca ub.r. omawiany był problem skupu zbóż, prosiłem o zapoznanie się z moimi wypowiedziami na ten temat. 21 grudnia, gdy wszyscy rozjechali się na święta, otrzymałem fax i w ciągu kilku godzin, jeszcze tego samego dnia wysłałem pismo zdecydowanie popierające działania wicepremiera Romana Jagielińskiego w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#StanisławKalemba">Jeśli chodzi o styczniowe posiedzenie Komisji, to muszę powiedzieć, że to z mojej inicjatywy zwołane zostało posiedzenie prezydium Komisji, aby w związku z istniejącą sytuacją zwołać w trybie pilnym posiedzenie całej Komisji poświęcone temu i tylko temu zagadnieniu. Informacje te może potwierdzić sekretarz Komisji.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#StanisławKalemba">Mimo, iż wiadomo już było, że pan wicepremier R. Jagieliński nie będzie mógł uczestniczyć w tym posiedzeniu i zastąpi go podsekretarz stanu Ryszard Smolarek, udało mi się nakłonić pana wicepremiera Jagielińskiego do przybycia na posiedzenie z uwagi na wagę omawianej sprawy. Prezydium Komisji przygotowało także i przedstawiło jej członkom projekt dezyderatu, z którego po burzliwej dyskusji przegłosowano i przyjęto 90% sformułowanych przez nas wniosków.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#StanisławKalemba">Wystarczy zapoznać się z biuletynem z tamtego posiedzenia, aby stwierdzić, że moje stanowisko było jednoznaczne - to znaczy uważałem, iż należy natychmiast zaprzestać bezcłowego importu zbóż.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#StanisławKalemba">Tak więc twierdzenie jakoby przewodniczący Komisji nie wspierał tych działań, jest kłamstwem. Mówię to oficjalnie. Taka jest prawda.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#StanisławKalemba">Nie jest tak, że Komisja może uchwalić coś niezgodnie z regulaminem Sejmu, ponieważ regulamin wyraźnie określa, co Komisja może uchwalić.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#StanisławKalemba">Przypomnę, że wniosek pana posła J. Maksymiuka dotyczył umieszczenia w dezyderacie postulatu zwołania w ciągu kilku dni posiedzenia Komisji z udziałem prezesa Rady Ministrów. Zapis taki byłby więc sprzeczny z regulaminem, albowiem termin, w którym należy udzielić odpowiedzi na dezyderat wynosi 30 dni.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#StanisławKalemba">Gdybym poddał ten wniosek pod głosowanie, mógłbym zostać pociągnięty do odpowiedzialności za naruszenie regulaminu Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#StanisławKalemba">Przypominam, że były zgłaszane również opinie odmienne od propozycji posła J. Maksymiuka, m.in. poseł M. Zajączkowskiej, która powiedziała, iż obowiązują określone terminy na udzielenie odpowiedzi i należałoby zgłosić tę sprawę we właściwym czasie.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#StanisławKalemba">Jeśli chodzi o pierwszy zarzut, to art. 85 ust. 1 regulaminu Sejmu dokładnie określa, co powinno być zawarte w treści dezyderatu, która powinna być przede wszystkim krótka. Zgodnie z tym postulatem były zresztą wnioski, m.in. pani poseł M. Stolzman, która postulowała, aby zawierał on dosłownie dwa zdania.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#StanisławKalemba">Przypomnę, że dezyderat ten dotyczył wycofania bezcłowego importu zbóż, a nie po-parcia dla działań podejmowanych przez wicepremiera.</u>
          <u xml:id="u-8.12" who="#StanisławKalemba">Takie stanowisko przedstawił także pan dyrektor Pietrzak z Biura Legislacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-8.13" who="#StanisławKalemba">Wniosek posła J. Maksymiuka został poddany pod głosowanie, w którym uczestniczyło zaledwie 15 posłów. Nie kto inny, a właśnie pan poseł J. Maksymiuk prosił, abyśmy szybko zakończyli posiedzenie, ponieważ niektórzy posłowie spieszyli się na spotkanie z prezydentem.</u>
          <u xml:id="u-8.14" who="#StanisławKalemba">Mimo wszystko przeciągnęliśmy wówczas to posiedzenie i wniosek o poparcie dla wicepremiera R. Jagielińskiego poddany został pod głosowanie, tyle tylko, że podczas głosowania tego wniosku nie było kworum, a jest ono wymagane przy każdym głosowaniu. Po przyjęciu tego wniosku pan poseł A. Aumiller zaprotestował przeciwko przyjęciu tak ważnego dezyderatu większością zaledwie 2–3 głosów.</u>
          <u xml:id="u-8.15" who="#StanisławKalemba">Ponieważ część posłów bardzo się wówczas spieszyła, w tym także pan poseł J. Maksymiuk, a inni podobnie, jak poseł A. Aumiller zgłaszali do uchwalenia dezyderatu pewne zastrzeżenia zaproponowałem, aby Komisja upoważniła prezydium do ostatecznego sformułowania treści dezyderatu. Zacytuję ten fragment z biuletynu: „W odpowiedzi na wystąpienie posła przewodniczącego Komisji poddam kolejno pod głosowanie dwa wnioski”.</u>
          <u xml:id="u-8.16" who="#StanisławKalemba">Chcę powiedzieć, że Komisja upoważniła prezydium do ostatecznego sformułowania dezyderatu i ustosunkowania się do zgłoszonych zastrzeżeń, także w przypadkach, w których podczas głosowania nie było kworum. Ponieważ pan poseł J. Maksymiuk twierdzi, że było kworum, zaraz to sprawdzimy.</u>
          <u xml:id="u-8.17" who="#StanisławKalemba">Za przyjęciem wniosku głosowało 7 posłów, 2 było przeciwnych i 4 wstrzymało się odgłosu. Cała Komisja liczy 43 członków, tak więc podczas tego głosowania nie było kworum.</u>
          <u xml:id="u-8.18" who="#StanisławKalemba">Przeczytam teraz to, co powiedział wówczas pan poseł A. Aumiller: „Jeżeli pan pozwoli, to chciałbym zwrócić się do członków Komisji z następującym apelem. Uważam, że nie można zaakceptować takiej sytuacji, w której treść dezyderatu skierowanego do prezesa Rady Ministrów jest zaakceptowana przez członków Komisji większością 2 lub 3 głosów”.</u>
          <u xml:id="u-8.19" who="#StanisławKalemba">Ponieważ sprawa wymagała podjęcia pilnych działań, zwróciłem się do Komisji o upoważnienie prezydium do ostatecznego sformułowania treści dezyderatu. Komisja jednogłośnie udzieliła mi takiego upoważnienia. Pragnę dodać, że członkowie prezydium Komisji zatwierdzili treść tego dezyderatu, czego dowodem jest ostatni protokół.</u>
          <u xml:id="u-8.20" who="#StanisławKalemba">Chciałbym oświadczyć, że Prezydium Sejmu otrzymało wszystkie załączniki niezbędne do rozpatrzenia tej sprawy. to znaczy biuletyny, stanowisko Biura Studiów i Ekspertyz KS, stanowisko Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych.</u>
          <u xml:id="u-8.21" who="#StanisławKalemba">Chciałbym w tym miejscu przypomnieć panu posłowi J. Maksymiukowi, że w pisemnym stanowisku Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych widniał wniosek o zawieszenie ceł od 15 stycznia do 15 marca. W trakcie posiedzenia Komisji Związek wycofał się z tego postulatu i poparł wnioski wynikające z naszej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-8.22" who="#StanisławKalemba">Pragnę jeszcze raz podkreślić, że przez cały czas zajmowałem stanowisko, że należy bezterminowo zawiesić bezcłowy import zbóż. Uważam, że jako przewodniczący Komisji, jako rolnik i jako kolega, zachowałem się w tej sprawie rzetelnie. Być może ostateczne rozstrzygnięcia byłyby nieco inne, gdyby była wówczas większa frekwencja, a my zdobylibyśmy się na większą cierpliwość.</u>
          <u xml:id="u-8.23" who="#StanisławKalemba">Zdarzają się niekiedy pewne niedociągnięcia, ale nie ulega wątpliwości, że gdybyśmy zawsze i wszystkie sprawy traktowali w pełni formalnie, nie uchwalilibyśmy wielu dezyderatów. W tym konkretnym przypadku opuszczenie posiedzenie przez tylko jednego posła, uniemożliwiłoby zajęcie przez Komisję jakiegokolwiek stanowiska.</u>
          <u xml:id="u-8.24" who="#StanisławKalemba">Chciałbym przypomnieć, że zawsze po uchwaleniu przez Komisję jakiegokolwiek dezyderatu, już po zakończeniu posiedzenia pracowałem z kilkoma jeszcze osobami nad jego ostatecznym tekstem.</u>
          <u xml:id="u-8.25" who="#StanisławKalemba">Proszę, aby przypomnieli państwo sobie posiedzenie wyjazdowe dotyczące Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, po którym kilku posłów, w tym także poseł J. Maksymiuk, miało przygotować projekt opinii, wniosku lub dezyderatu. Ile miesięcy upłynęło od tego czasu? Do dzisiaj zadanie to nie zostało wykonane, mimo że sprawy przekształceń w Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa są również bardzo istotne. Omawiana dzisiaj przez nas sprawa została tymczasem załatwiona w ciągu jednego dnia.</u>
          <u xml:id="u-8.26" who="#StanisławKalemba">Patrząc w tej chwili wszystkim członkom Komisji prosto w oczy mogę powiedzieć, że stać mnie zawsze na to, aby powiedzieć „przepraszam” jeśli kogoś uraziłem lub w czymś zawiniłem. Uważam jednak, że sprawę dotyczącą bezcłowego importu zbóż przeprowadziłem od początku do końca bardzo rzetelnie, zgodnie ze swoim sumieniem. Udzieliłem wielu wywiadów radiowych, prasowych i telewizyjnych, gdzie prezentowałem jednoznaczne stanowisko, o czym nie muszę nikogo w tej chwili przekonywać.</u>
          <u xml:id="u-8.27" who="#StanisławKalemba">Ponieważ na obecne posiedzenie przygotowana została duża ilość materiału, prosiłbym Komisję o rozstrzygnięcie i ostateczne zakończenie tej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-8.28" who="#StanisławKalemba">Nie jest istotne, czy przewodniczącym Komisji będzie Stanisław Kalemba, czy ktoś inny, istotne jest natomiast to, że Komisja musi pracować i w związku z tym nie może dłużej trwać obecny stan „zawieszenia”.</u>
          <u xml:id="u-8.29" who="#StanisławKalemba">Spójrzmy sobie w oczy i niech każdy podejmie decyzję zgodną z własnym sumieniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#AndrzejAumiller">Nawiązując do cytowanej tu mojej wypowiedzi, chcę powiedzieć, że wyglądałoby to niepoważnie, gdyby Komisja wsparła premiera w jego działaniach dotyczących tak istotnej sprawy zaledwie 7 głosami.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#AndrzejAumiller">Każdy może zajrzeć do biuletynu z posiedzenia Komisji i zadać pytanie, cóż to za poparcie w Komisji liczącej ponad 40 członków. Z tego tylko względu zapadła decyzja, aby w trybie pilnym prezydium Komisji przygotowało treść dezyderatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#LeszekBugaj">Chciałbym przede wszystkim wyrazić pewien żal. Jestem członkiem Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej już drugą kadencję, a obecnie również członkiem Komisji Obrony Narodowej. Cenię sobie pracę w tych Komisjach ze względu na to, że rozmawia się na nich normalnie i bezpośrednio, poruszając nawet bardzo trudne zagadnienia.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#LeszekBugaj">Dlatego podczas dzisiejszego posiedzenia jestem tak zaskoczony ogromną hipokryzją. O czym my teraz mówimy? Wiadomo, że problemem jest nadmierny import zbóż. Z wypowiedzi pana posła Maksymiuka wynika, iż najgorszą sprawą było to, że premier wywodzący się z jego partii wraz z ministrami z tej samej partii doprowadzili swoimi głosami do nadmiernego importu zbóż, wbrew stanowisku wicepremiera R. Jagielińskiego, gdyż nie otrzymali dezyderatu Komisji. Sądzę, że poseł J. Maksymiuk posiadał inne możliwości dotarcia do premiera z tą sprawą.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#LeszekBugaj">Czy wobec tego należy obecnie zaprosić pana premiera, żeby go zapytać, czy nie wiedział o konsekwencjach takiego importu?</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#LeszekBugaj">Czy stanowisko Komisji w tej sprawie nie jest od kilku lat znane? Nie wiem, o co tu chodzi. Możemy oczywiście pana premiera zaprosić na nasze posiedzenie, ale z całym szacunkiem chcę powiedzieć, że współczuję panu premierowi, iż musi się w tej chwili tłumaczyć z kilku innych spraw załatwianych w podobny sposób.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#LeszekBugaj">Zgłaszam więc formalny wniosek o oddalenie wniosku, którego głosowanie zgodnie z regulaminem Sejmu jest bezprzedmiotowe. Nie widzę innego rozwiązania tego problemu, chyba że znajdziemy wyższy od Prezydium Sejmu autorytet w sprawach regulaminowych. Cała ta sprawa jest po prostu żenująca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejŚmietanko">Nie chciałbym wnikać w merytoryczną treść zarówno wniosku, jak i całego rozpatrywanego zagadnienia związanego z bezcłowym importem zbóż, ale muszę powiedzieć, że nie jest istotne, czy sprawa ta miała miejsce tego lub innego dnia w styczniu br., gdyż import zbóż uruchomiono z inicjatywy ministra finansów w maju ub.r. w ramach przewidzianych w pakiecie antyinflacyjnych działań, które miały przeciwdziałać wzrostowi cen żywności. Zapadła wówczas decyzja, że bezcłowy import zbóż będzie obowiązywał do końca ub.r. W listopadzie rząd postanowił przedłużyć okres obowiązywania tej decyzji do końca czerwca 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#AndrzejŚmietanko">Ponieważ była to świadoma decyzja, można zadać pytanie, dlaczego Komisja nie została poproszona o przedstawienie opinii w tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#AndrzejŚmietanko">Wrócę jednak do sprawy, która formalnie stanowi przedmiot dzisiejszego posiedzenia. Za kwadrans rozpoczną się obrady Sejmu. Proponuję zatem, aby pan poseł J. Maksymiuk - zgodnie z regulaminem Sejmu - złożył wniosek o odwołanie przewodniczącego Komisji, gdyż wniosek o wotum nieufności jest nieregulaminowy i nie może być przedmiotem procedowania, albo żeby złożył oświadczenie o wycofaniu swojego wniosku, jako niezgodnego z regulaminem Sejmu i wówczas nie będziemy mieli nad czym głosować.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#AndrzejŚmietanko">Nie chciałbym, abyśmy dyskutowali o szczegółach, jak to ma miejsce w przewodzie sądowym. Materiałów jest wystarczająco dużo i każdy z nas się z nimi zapoznał i wie, czy przewodniczący, prowadząc wówczas obrady, złamał regulamin Sejmu czy nie, a właśnie ten problem stanowi przedmiot dzisiejszej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#AndrzejŚmietanko">Proponuję, abyśmy podeszli do sprawy formalnie, w przeciwnym bowiem razie ponownie niczego nie rozstrzygniemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#HenrykSiedlecki">Ponieważ pan poseł L. Bugaj apelował o mówienie normalnym językiem, chcę powiedzieć, że zniesienie ceł na zboże miało niezwykle istotne znaczenie, a w związku z tym, że pan wicepremier zwrócił się do Komisji z prośbą o wsparcie działań służących przywróceniu ceł na zboże, Komisja spotkała się z nim, aby wysłuchać jego opinii. Podczas tego spotkania poseł J. Maksymiuk zaproponował, abyśmy przyjęli następujący zapis, cytuję: „Komisja Rolnictwa przyjmuje informację ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej pana Romana Jagielińskiego i udziela pełnego poparcia propozycji przywrócenia ceł na zboże w trybie nadzwyczajnym”.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#HenrykSiedlecki">Chciałbym dowiedzieć się, czy tak sformułowany zapis w dezyderacie wspomógłby te działania, przyspieszyłby je, służyłby idei przywrócenia ceł na zboże, czy też nie? Z pewnością tak, choć można dyskutować w jakiej skali - mniejszej czy większej. Obowiązkiem Komisji Rolnictwa było wówczas wspieranie każdego działania służącego przywróceniu cen na zboże, chociaż miałem wówczas pewne wątpliwości, co do zasadności zarzutów, jakie zgłaszał pan poseł J. Maksymiuk - mówię o tym uczciwie - dzisiaj nie mam już żadnych wątpliwości, ponieważ bieg spraw - a mam tu na myśli różne decyzje podjęte wobec ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej - upoważniają mnie do stwierdzenia, że pan poseł S. Kalemba świadomie nie umieścił w dezyderacie zdania przegłosowanego przez Komisję realizując określone, wewnątrzpartyjne rozgrywki personalne.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#HenrykSiedlecki">Taki jest mój pogląd i mam prawo go wygłosić. Co więcej uważam, że uwikłał w ten sposób naszą Komisję w rozgrywki, do których Komisja nasza nie jest powołana. Pan poseł nie zachował w tej sprawie bezstronności, jaka powinna cechować przewodniczącego Komisji, zwłaszcza formalny wniosek, aby Komisja przegłosowała propozycję wystąpienia do Prezydium Sejmu w trzech sprawach, o których mówił pan poseł J. Maksymiuk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AndrzejAumiller">Do zabrania głosu zgłosili się jeszcze posłowie J. Maksymiuk i F. Stefaniuk. Chciałem jednak przypomnieć, że za 15 minut rozpoczynają się obrady Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JanuszMaksymiuk">Chciałbym na wstępie powiedzieć, że jako poseł od początku akceptuję sytuację, w której prezydium Komisji formułuje treść dezyderatu na podstawie tego, co ustalono podczas posiedzenia Komisji.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JanuszMaksymiuk">Ponieważ jednak Komisja w głosowaniu zaakceptowała umieszczenie w tekście dezyderatu zdania o określonej treści, zdanie to powinno się było tam znaleźć.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#JanuszMaksymiuk">Druga sprawa to pytanie o kworum. Otóż kworum było, gdyż w tym konkretnym głosowaniu wzięło udział 13 posłów, w poprzednim, które miało miejsce 2–3 minuty wcześniej - 14, a w następnym - 15. Na sali była więc wymagana liczba posłów, co nie znaczy, że wszyscy brali udział w głosowaniu. Ponieważ poseł nie ma obowiązku głosowania, dla mnie o istnieniu kworum świadczy lista obecności.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#JanuszMaksymiuk">Kiedy nie ma kworum, pan przewodniczący ma obowiązek przerwać obrady, a zatem kworum było, czego dowodem jest także lista obecności, bowiem pan przewodniczący tego nie sprawdził. Jeżeli zajdzie taka potrzeba, to na posiedzeniu Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich wykażę, którzy posłowie obecni wówczas na sali nie wzięli udziału w głosowaniu. Proszę więc nie twierdzić, że nie było kworum.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#JanuszMaksymiuk">Chcę dodać, że nie mówimy dzisiaj o zbożu, mówimy dziś o świętych prawach i obowiązkach posłów. Ponieważ posłowie zdecydowali, że takie zdanie ma znaleźć się w treści dezyderatu, powinno ono być w niej umieszczone.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#JanuszMaksymiuk">Chcę też powiedzieć, że jeśli przewodniczący nie wystąpi do Prezydium Sejmu z pytaniami stanowiącymi uzupełnienie jego wcześniejszego pisma, skieruję wówczas do Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich pytanie, czy przewodniczący może nie umieścić w treści dezyderatu zdania przyjętego przez Komisję w głosowaniu. Zapytam też, czy przewodniczący ma prawo nie poddać zgłoszonego przez posła wniosku pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#FranciszekStefaniuk">Mam jedynie uwagę do pana posła H. Siedleckiego, który pytał o to, kto uwikłał Komisję w spory wewnętrzne. Odpowiadam więc, że tym kimś nie był na pewno poseł S. Kalemba. Warto byłoby też zastanowić się i spróbować samemu sobie, we własnym sumieniu odpowiedzieć na pytanie, czy z treści dezyderatu uchwalonego przez Komisję Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej pan premier mógł się zorientować, że Komisja jest przeciwna bezcłowemu importowi zboża, czy nie.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#FranciszekStefaniuk">Odpowiedzmy sobie na to pytanie.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#FranciszekStefaniuk">Chcę też zwrócić się z apelem do pana posła Maksymiuka, jako do szefa kółek rolniczych. Ponieważ poruszono dziś kwestię wniosku kółek rolniczych, w którym postulowano zawieszenie ceł do 15 marca, chciałbym dowiedzieć się, czy pan poseł jest zdania, że powinny być one znów wprowadzone? Nie posądzam pana o to, ale należałoby się jakoś do tej kwestii odnieść.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#FranciszekStefaniuk">Jeśli bowiem będzie pan działał równie konsekwentnie w tej sprawie, jak tutaj w sprawie treści dezyderatu, może pan spowodować ponowne wprowadzenie bezcłowego importu zbóż.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#StanisławMasternak">Pan poseł J. Maksymiuk przez cały czas próbuje udowodnić, że dezyderat w treści sformułowanej przez prezydium Komisji i przez pana przewodniczącego zaszkodził całej sprawie, podczas gdy zdanie, które on zaproponował, uratowałoby wszystko.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#StanisławMasternak">Pan poseł chce udowodnić w ten sposób swoją wyższość. Udowodnił pan, a przez pomyłkę został pan jeszcze prezesem kółek rolniczych.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#StanisławMasternak">Szkoda naszego czasu. Proponuję więc - jeżeli pan poseł nadal podtrzymuje swoje stanowisko - aby złożył pan wniosek o odwołanie przewodniczącego Komisji. Panu posłowi chodzi o udowodnienie, że zawinił przewodniczący Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, który spowodował bezcłowy import zbóż, natomiast wicepremier R. Jagieliński od początku, jeszcze zanim został wicepremierem, bronił jak lew zniesienia tych ceł. Tylko o to przecież chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JanuszMaksymiuk">Chciałbym wprawdzie bardzo krótko, ale jednak odpowiedzieć panu posłowi F. Stefaniukowi. Otóż wniosek kółek rolniczych o okresowe zawieszenie ceł pochodzi z grudnia ub.r. i wówczas był to wniosek słuszny. Było to bezpośrednio po Kongresie Polskiego Stronnictwa Ludowego, podczas którego również nie zajęto żadnego stanowiska w sprawie zakazu importu zbóż.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#JanuszMaksymiuk">Druga sprawa dotyczy wypowiedzi pana posła S. Masternaka. Wniosek, panie pośle, był zgłoszony przeze mnie, ale stanowisko w tej sprawie jest stanowiskiem całej Komisji. Chodzi tu więc o autorytet Komisji, która przegłosowała taki, a nie inny zapis.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#JanuszMaksymiuk">Pomijam kwestię wagi tego zagadnienia, uważam jednak, że nie wolno jednoosobowo zmieniać stanowiska przyjętego przez Komisję. Przedstawiłem wniosek i proszę pana przewodniczącego o wystąpienie dotyczące interpretacji spraw, o których mówiłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AndrzejAumiller">Głos zabierze jeszcze pan poseł S. Kalemba, po czym przystąpimy do przegłosowania wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#StanisławKalemba">Pragnę odnieść się do wypowiedzi pana posła H. Siedleckiego. Jako przewodniczący Komisji i jako poseł wypraszam sobie takie insynuacje, że świadomie manipulowałem tą sprawą. Gdyby tak miało być, nigdy nie podjąłbym się pełnienia funkcji przewodniczącego Komisji. Moim zadaniem jest służenie rolnikom, a nie tym lub innym osobom.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#StanisławKalemba">Ponadto wyjaśniam, że w czasie przyjęcia stanowiska Komisji musi być kworum, na które składają się głosy osób biorących udział w głosowaniu. Wyjaśniłem tę kwestię z dyrektorem Biura Legislacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#StanisławKalemba">Kolejna sprawa to fakt, że Komisja upoważniła prezydium Komisji do ostatecznego sformułowania tekstu tego dezyderatu. Prezydium Komisji potwierdziło następnie, że tekst ten odzwierciedla stanowisko przyjęte przez Komisję. Otrzymali państwo materiały dotyczące tej sprawy, proszę przeczytać, że odbyła się reasumpcja głosowania. Regulamin Sejmu nie został więc naruszony.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#StanisławKalemba">Pan poseł twierdzi, że trzykrotnie domagał się głosowania swojego wniosku, ale proszę wziąć pod uwagę, że przewodniczący ma obowiązek przestrzegania regulaminu Sejmu i nie może poddać pod głosowanie wniosku, który ten regulamin narusza. Nie wszystkie więc zgłoszone wnioski mogą być poddane pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#StanisławKalemba">Posiedzenie prowadziłem więc zgodnie z przepisami zawartymi w regulaminie Sejmu i ich nie naruszyłem. Jestem przekonany, że opinia Prezydium Sejmu w tej sprawie została przedstawiona po zapoznaniu się członków Prezydium Sejmu ze wszystkimi dostarczonymi materiałami.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#StanisławKalemba">Jestem przekonany, że wszystkie okoliczności w tej sprawie zostały wyjaśnione. Jeśli jednak Komisja uzna, że wymagane są jeszcze jakieś dodatkowe wyjaśnienia, poddam się woli Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#AndrzejAumiller">Proponuję zakończyć tę sprawę poprzez przegłosowanie wniosku.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#AndrzejAumiller">Przypominam, że zgłoszone zostały dwa wnioski: posła Leszka Bugaja o oddalenie sprawy...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#LeszekBugaj">Może sprecyzuję swój wniosek. Postulowałem oddalenie wniosku o wotum nieufności, jako wniosku niezgodnego z regulaminem. Takich wniosków nie należy głosować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#RomualdAjchler">Uważam, że tego pierwszego wniosku nie należy w ogóle głosować, gdyż jest to wniosek nieregulaminowy. Jak możemy głosować o oddalenie wniosku o wotum nieufności, skoro Prezydium Sejmu stwierdziło, iż wniosek o wotum nieufności jest bezzasadny i nieregulaminowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#AndrzejAumiller">Pozostaje więc wniosek posła J. Maksymiuka.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Jest to wniosek nieregulaminowy.)</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#AndrzejAumiller">Korzystam w tej sytuacji z prawa przewodniczącego i zawieszam posiedzenie Komisji. Za chwilę rozpoczynają się obrady Sejmu i nie możemy w ostatniej chwili i w wielkim pośpiechu podejmować tak ważnych decyzji.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#AndrzejAumiller">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>