text_structure.xml 212 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#StanisławKalemba">Otwieram posiedzenie Komisji i witam wszystkich przybyłych.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#StanisławKalemba">W punkcie pierwszym porządku dziennego rozpatrywać będziemy informację o działalności Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa za okres trzech pierwszych kwartałów 1995 r. Temat ten zreferuje prezes Agencji H. Antosiak.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#StanisławKalemba">W drugim punkcie naszych obrad rozpatrzymy informację na temat problemów budowy sieci rynków hurtowych i giełd rolno-spożywczych, zakresu i harmonogramu działań pierwszego etapu organizacji sieci rynków. Z kolei tę problematykę zreferuje wiceminister rolnictwa J. Soska.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#StanisławKalemba">W trzecim punkcie zajmiemy się sprawami różnymi.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#StanisławKalemba">Wobec tego, że nie ma uwag do zaproponowanego porządku uważam, iż przyjęliśmy go jednomyślnie i bez zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#StanisławKalemba">Proszę prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa H. Antosiaka o przedstawienie informacji za pierwsze trzy kwartały ub.r. Sądzę, że istotnym będzie przedstawienie także bieżących działań Agencji, ze szczególnym uwzględnieniem środków, które znajdują się na koncie Agencji. Wiadomo, że na 1996 r. w budżecie są zapisane niemałe środki. Zarówno na posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, jak i na posiedzeniu Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów pojawiły się zastrzeżenia dotyczące niskiego stopnia wykorzystania tych środków. Dobrze byłoby, aby prezes H. Antosiak powiedział nam, jakie zamierzenia planowane są w tym zakresie na br.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#HenrykAntosiak">Rozpatrywany dziś materiał nie jest materiałem, którego sporządzenie wynika z ustawowego obowiązku nałożonego na Agencję. Jest to materiał informacyjny, pomyślany jako systemowe rozwiązanie po to, aby w układzie kwartalnym można było analizować realizację zadań, a także modelować formy działania tak, aby działalność Agencji i współpracujących z nią banków oraz ośrodków doradztwa rolniczego, składała się na lepszy system wspierania procesów restrukturyzacji polskiego rolnictwa i przebudowy polskiej wsi.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#HenrykAntosiak">Ponieważ materiał obejmuje okres do końca września 1995 r., a mamy ostatnie dni stycznia, chciałbym krótko poinformować o przewidywanym wykonaniu zadań przez Agencję w 1995 r. Wobec tego powinienem przypomnieć, że Agencja działa jako instytucja rynkowa, a więc obowiązują ją również rynkowe zasady popytu i podaży.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#HenrykAntosiak">Agencja działa w kilku obszarach bardzo istotnych dla przebudowy polskiego rolnictwa i polskiej wsi. Pierwszym obszarem jest obszar produkcyjny, w którym działalność Agencji ukierunkowana jest na przyspieszenie wzrostu ekonomicznej efektywności produkcji rolniczej i poprawy jakości tejże produkcji. W tym zakresie podstawowym narzędziem działania jest system długoterminowych kredytów inwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#HenrykAntosiak">Agencja działa również w dziedzinie poprawy infrastruktury i jej działalność, poprzez system subwencji wspiera inwestycje infrastrukturalne, to jest budowę wodociągów, kanalizacji, oczyszczalni ścieków i telefonizację wsi. W IV kwartale 1995 r. Agencja podjęła także działalność w zakresie tworzenia warunków umożliwiających pozyskiwanie nowych miejsc pracy, przyjmując założenie, iż tempo zagospodarowania nadwyżki siły roboczej jest jednym z ważniejszych elementów, warunkujących z kolei tempo przemian i przebudowy polskiej wsi i rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#HenrykAntosiak">Kolejnym, bardzo ważnym obszarem działania, jest wspieranie inicjatyw w zakresie tworzenia infrastruktury technicznej rynków i giełd rolniczych. Temat ten jest właśnie przedmiotem dzisiejszych obrad Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#HenrykAntosiak">Tak, jak to już zaznaczyłem na początku swojego wystąpienia, Agencja działa w układzie rynkowym. Aby wzrosło zainteresowanie formami pomocy realizowanymi przez Agencję i aby były to działania ze wszech miar efektywne, nader istotne jest działanie na rzecz poprawy kwalifikacji zawodowych rolników, zmiany kwalifikacji oraz zracjonalizowanie i unowocześnienie doradztwa, a także informacji w rolnictwie. Jest to dziedzina trudna do bezpośredniej oceny, trudno też szukać natychmiastowych jej efektów, gdyż jest to proces wkomponowany w przemiany wsi.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#HenrykAntosiak">W drugim półroczu 1995 r. Agencja podjęła wiele działań mających na celu zdynamizowania korzystania przez rolników, przetwórców żywności, a także przez samorządy gmin z formy pomocy realizowanych przez Agencję.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#HenrykAntosiak">Aby uzyskać właściwe efekty podjęliśmy bardzo ścisłe kontakty z ośrodkami doradztwa rolniczego, które w obecnym trybie budowy systemu kredytowania mają do odegrania nader istotną rolę. Muszę zaznaczyć, że współdziałanie to jest coraz aktywniejsze. Wrócę do tego zagadnienia przy okazji omawiania działań planowanych na 1996 r., wówczas to precyzyjnie określę zakres współdziałania z ośrodkami doradztwa rolniczego.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#HenrykAntosiak">Podjęliśmy także uściślenie i zacieśnienie współpracy z bankami. Jest to nader ważne z tego względu, że efektywność działania jest zależna od sprawnego działania systemu bankowego. Zarówno podczas spotkań o wymiarze regionalnym jak i krajowym, znajdujemy pełne zrozumienie u przedstawicieli i kierownictwa banków współpracujących z Agencją, którzy deklarują chęć eliminowania dotychczasowych niedoskonałości. Taką chęć deklarują wszyscy ci, którzy uczestniczą w procesie budowy nowoczesnego systemu kredytowania polskiego rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#HenrykAntosiak">Chcę też poinformować, że bardzo istotnym było zintensyfikowanie przepływu informacji, dotyczących możliwości korzystania z działalności Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, m.in. do wszystkich szkół rolniczych wysłaliśmy listy wraz z załączonymi wzorami wniosków o wsparcie finansowe.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#HenrykAntosiak">Wszystkie wymienione tu działania, a także jeszcze wiele innych, podejmowanych w trybie roboczym, pozwoliły w II półroczu 1995 r. generalnie przyspieszyć realizację zadań. Jeszcze niepełne, ale zawierające już wiele danych sprawozdanie, będące w dyspozycji Agencji dokumentuje, że w 1995 r. banki udzieliły kredytów inwestycyjnych, długoterminowych na kwotę 8,2 bln starych zł, dopłacając do tych kredytów 160 mln zł, na planowane 243 mln zł. Natomiast w 1994 r. kredytów tych udzielono na kwotę 4,5 bln starych zł, czyli notujemy w tym względzie dwukrotny wzrost.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#HenrykAntosiak">Chcę poinformować, że była pełna dostępność do kredytów inwestycyjnych, limitowana wyłącznie kredytowymi zdolnościami kredytobiorców.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#HenrykAntosiak">W 1995 r. poprzez system bankowy udzieliliśmy ok. 28 bln starych zł kredytów skupowych i ponad 9 bln starych zł kredytów obrotowych i kredytów tzw. linii suszowej.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#HenrykAntosiak">W 1996 r. z kredytów obrotowych łącznie, skorzystało ponad 800 tys. podmiotów, które środki uzyskane w ten sposób zadysponowały na zakup środków do produkcji rolnej.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#HenrykAntosiak">Chcę też poinformować, że zarówno w przypadku kredytów skupowych jak i obrotowych na zakup środków produkcji, nie było ograniczeń wynikających z braku odpowiedniego limitu dopłat do stóp procentowych wykonywanych przez Agencję na zlecenie ministerstwa. Można zatem stwierdzić, że również ten kredyt był kredytem ogólnie dostępnym.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#HenrykAntosiak">Przejdę teraz do zagadnień związanych z realizacją zadań wiążących się z infrastrukturą. Na ten cel mieliśmy w planie zapisaną kwotę ok. 100 mln zł, a z gminami podpisaliśmy umowy na kwotę 117 mln zł. Na 1996 r. przeszliśmy ze zobowiązaniami w wysokości ok. 17 mln zł. Można wobec tego powiedzieć, że zadania planowane w zakresie infrastruktury zostały wykonane w pełni.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#HenrykAntosiak">Podkreślić należy, iż w porównaniu z 1994 r. wynika, że w 1995 r. gminy coraz lepiej precyzowały swoje wnioski, dowodzi tego o połowę mniejsza liczba zakwestionowanych, a w konsekwencji odrzuconych, z przyczyn formalnych, wniosków.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#HenrykAntosiak">Należy także pamiętać, że w 100% wydatkowaliśmy środki zaplanowane na wspieranie budowy rynków hurtowych. Warte jest to odnotowania, zwłaszcza dlatego że zadanie to zostało podjęte w końcowych miesiącach 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#HenrykAntosiak">Chcę też powiedzieć, że we wrześniu ub.r. rozpoczęliśmy budowę tzw. linii pożyczkowej na tworzenie nowych miejsc pracy. Na ten cel mieliśmy zaplanowaną kwotę 20 mln zł. Linia ta cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Dzięki udzielonym w tym trybie pożyczek udało się utworzyć 1.500 miejsc pracy, na co wydatkowano 15 mln zł, co stanowi ok. 80% planowanej wielkości.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#HenrykAntosiak">Przechodzę teraz do sprawy, którą zasygnalizowałem na wstępie, czyli do kwestii wspierania doradztwa rolniczego i podnoszenia kwalifikacji rolników. W tym zakresie działamy wespół ze szkołami rolniczymi i z ośrodkami doradztwa rolniczego. Na ten cel w 1995 r. wydatkowaliśmy ponad 10 mln zł. Przypomnę, że na koniec czerwca 1995 r. kwota wydatkowana na ten cel niewiele przekraczała 1 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#HenrykAntosiak">Myślę, że w br. szkoły rolnicze, ośrodki doradztwa rolniczego, a także instytuty i zakłady doświadczalne, na ten cel będą mogły wykorzystać efektywnie większą pomoc Agencji.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#HenrykAntosiak">Według kierownictwa Agencji w 1995 r. nastąpił dalszy postęp w realizacji zadań. Podkreślam, że jest samoocena, bardzo zresztą wstępna, a samooceny bywają mylące.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#HenrykAntosiak">Mam nadzieję, że podczas dyskusji, która jest przed nami, posłowie bądź skorygują, w niektórych elementach, zaprezentowane przeze mnie stanowisko, bądź też wskażą dalsze kierunki działania, które pozwolą, aby realizacja zadań była jeszcze efektywniejsza.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#HenrykAntosiak">Chcę przedstawić jeszcze inne poczynania, które podejmowała Agencja w II półroczu 1995 r. Podstawową kwestią było podjęcie działań na rzecz nowelizacji rozporządzenia Rady Ministrów, regulującego szczegółowy zakres działalności Agencji w 1995 r. Wspólnie z Ministerstwem Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz z Ministerstwem Finansów opracowany został projekt nowelizacji dotychczasowego zapisu.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#HenrykAntosiak">W dniu dzisiejszym, to jest 30 stycznia, Rada Ministrów przyjęła jednolity tekst rozporządzenia Rady Ministrów dotyczącego szczegółowych zasad działania Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#HenrykAntosiak">Wobec tego godzi się poinformować, co nowego wnosi ten przyjęty dzisiaj przez Radę Ministrów tekst. W myśl zadania ujętego w Strategii dla Polski, a uszczegółowionego w dokumentach Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, głównym zadaniem, od którego zależeć będzie tempo przemian polskiej wsi i polskiego rolnictwa, jest zagospodarowanie nadwyżek siły roboczej w rolnictwie. Zatem wprowadzono zadanie, które umożliwia wsparcie wszystkich inicjatyw zmierzających do tworzenia na terenach gmin wiejskich i miejsko-wiejskich, na których znajdują się nadwyżki siły roboczej, nowych miejsc pracy, kredytem do wysokości 20 mld zł, przy oprocentowaniu 0,5 redyskonta, na okres 6-letni. Kredyt ten będzie przyznawany bez względu na kierunek, czy asortyment produkcji.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#HenrykAntosiak">Sądzimy, że możliwość skorzystania z tak dogodnego kredytu, połączona z inicjatywami samorządów gmin, może spowodować przyciągnięcie na tereny wiejskie wielu inwestorów, a tym samym może poprawić sytuację w zakresie dochodów uzyskiwanych przez mieszkańców tych terenów.</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#HenrykAntosiak">Ponadto wprowadzono możliwość objęcia kredytami, z dopłatami Agencji, rozpoczęcie lub zwiększenie produkcji w gospodarstwach lub jednostkach, w których brak środków finansowych nie pozwala na pełne wykorzystanie istniejącego potencjału gospodarczego, a tym samym nie pozwala na odzyskanie płynności finansowej, co - naszym zdaniem -z ekonomicznego punktu widzenia jest zgoła szkodliwe. Możliwość taka została zapisana w rozporządzeniu, o którym mówiłem.</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#HenrykAntosiak">Kolejną formą działalności jest możliwość dofinansowania przez Agencję, na zasadach udzielanych pożyczek, programów, zatwierdzonych przez ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej i ministra finansów, restrukturyzacji rolniczego zaplecza badawczo-rozwojowego.</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#HenrykAntosiak">Inną ważną formą działalności Agencji jest poszerzanie zadań w zakresie infrastruktury. Nowe rozporządzenie daje możliwość udzielania pomocy samorządom gmin na finansowanie inwestycji związanych z budową dróg gminnych. Jest realna możliwość dofinansowania inwestycji tego typu do 50% ich wartości kosztorysowej, przy 10-procentowym udziale własnym mieszkańców gmin i przy zachowaniu jeszcze innych zasad, które zostaną sprecyzowane przez prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, w porozumieniu z właściwymi ministrami.</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#HenrykAntosiak">Przechodzę do kolejnej, nader ważnej kwestii. Program, zwany skrótowo programem osadnictwa, jest w istocie programem tworzenia gospodarstw rodzinnych, na gruntach skarbu państwa, będących w dyspozycji Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Aby przyspieszyć i ułatwić powstawanie gospodarstw tego typu Agencja postanowiła zwiększyć kwotę kredytu, w tzw. linii młodego rolnika z 300 tys. zł, do 500 tys. zł. Linię tę ponadto wydłuża się do lat 15, przy zachowaniu 2-letniej karencji.</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#HenrykAntosiak">Według opinii specjalistów z Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa i naszej wynika, że takie uregulowanie zasad kredytowania, przy istnieniu środków własnych inwestorów, pozwala na tworzenie gospodarstw tego typu na gruntach Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-2.32" who="#HenrykAntosiak">Kolejną, nader istotną zmianą jest fakt, że z racji upływu czasu i stale jeszcze utrzymującej się inflacji, kwotowe normy, ustalone w dotychczasowym rozporządzeniu, straciły na wartości. Wobec tego wszystkie kwoty zostały zwiększone o 100%.</u>
          <u xml:id="u-2.33" who="#HenrykAntosiak">Nie można też pominąć jeszcze jednej, istotnej kwestii, poruszanej częstokroć przez przedstawicieli gmin, a dotyczącej zakładania wodociągów wiejskich. Jak wszyscy pamiętamy, w starym rozporządzeniu było zapisane, że udział Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w finansowaniu prac z zakresu zakładania wodociągów uzależniony jest od stopnia pokrycia danego województwa siecią wodociągową. Takie rozwiązanie nie było zbyt sprawiedliwe, wobec czego nowe rozporządzenie uzależnia poziom dofinansowania przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa od stopnia pokrycia siecią wodociągową już nie województwa, ale danej gminy.</u>
          <u xml:id="u-2.34" who="#HenrykAntosiak">Jest kolejna, bardzo ważna kwestia, która ma wpływ na szybkość działania Agencji, polega ona na tym, że za zgodą ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej można uruchamiać pomoc dla rejonów dotkniętych klęskami żywiołowymi. Zatem w przypadku np. takim jak powódź, która zdarzyła się w ub.r. na Kielecczyźnie, nie trzeba już będzie odrębnej uchwały Rady Ministrów. Wystarczy odpowiednia decyzja ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej i zgodnie z nią Agencja poprzez system bankowy będzie mogła uruchamiać stosowne kredyty na wspomaganie ludzi dotkniętych skutkami klęsk żywiołowych. Zaznaczyć jednak trzeba, że nie jest to rekompensata za poniesione straty, a stworzenie możliwości odtworzenia produkcji rolnej na terenach dotkniętych kataklizmem.</u>
          <u xml:id="u-2.35" who="#HenrykAntosiak">Rozporządzenie o którym mówię, daje możliwość, co jest bardzo ważne, przekwalifikowania kredytów, zaciągniętych przed dniem wejścia w życie tego rozporządzenia na cele zgodne z rozporządzeniem i określone w nim, udzielonych bez dopłaty ze strony Agencji, na kredyty z dopłatą Agencji.</u>
          <u xml:id="u-2.36" who="#HenrykAntosiak">Aby jednak ubiegać się o takie przekwalifikowanie trzeba spełnić kilka określonych warunków. Działanie takie można wdrożyć w sytuacji, gdy dotychczasowe kredyty są na bieżąco obsługiwane przez kredytobiorców, a przekwalifikowanie dotyczy tylko nie spłaconej jeszcze części kredytu. Jest to zatem wprowadzenie zasad równości wobec tych rolników i przedsiębiorców, którzy korzystali z kredytów komercyjnych w latach 1991 i 1992.</u>
          <u xml:id="u-2.37" who="#HenrykAntosiak">Jest też możliwość przekwalifikowania kredytu z Funduszu Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa, do wysokości oprocentowania, wynikającej z zakresu poszczególnych linii kredytowych realizowanych przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Oczywiście, również przy spełnianiu warunku systematycznego obsługiwania kredytu przez osobę, która zobowiązanie takie zaciągnęła.</u>
          <u xml:id="u-2.38" who="#HenrykAntosiak">W II półroczu ub.r. uporządkowaliśmy wykaz działalności podstawowych, przy akceptacji i znaczącej współpracy z Ministerstwem Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej i z radą Agencji. Zostały również uporządkowane i ujednolicone warunki niezbędne dla uzyskania poszczególnych typów kredytu.</u>
          <u xml:id="u-2.39" who="#HenrykAntosiak">Bardzo ważną kwestią, którą podjęliśmy w II półroczu 1995 r. były swojego rodzaju negocjacje prowadzone z bankami w celu obniżenia przez te banki górnej granicy oprocentowania, co powinno wpłynąć na obniżenie kosztów płaconych przez kredytobiorcę i kwotę dopłat stosowanych przez Agencję.</u>
          <u xml:id="u-2.40" who="#HenrykAntosiak">W rozporządzeniu mówi się, że górny koszt kredytu nie może przekroczyć 1,5 stopy redyskonta. Z przyjemnością informuję, że po negocjacjach i rozmowach zdecydowana większość banków zmniejszyła to oprocentowanie do 1,3 bądź 1,4 redyskonta. W związku z tym, decyzją z dnia 1 stycznia tego roku, wprowadziłem zasadę, w myśl której kredyt branżowy, dawniej jednolicie oprocentowany dla kredytobiorców na 10%, jest oprocentowany obecnie od nieco ponad 7% do 9%, w zależności od banku, który tegoż kredytu udziela.</u>
          <u xml:id="u-2.41" who="#HenrykAntosiak">Chciałem podkreślić, iż obecnie z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa współpracuje 30 banków, z którymi Agencja ma podpisane umowy na wiele linii kredytowych.</u>
          <u xml:id="u-2.42" who="#HenrykAntosiak">Po analizie I półrocza, a następnie trzech kwartałów 1995 r. podjąłem decyzję, aby rozszerzyć liczbę banków obsługujących poszczególne linie kredytowe. Dzisiaj linie te obsługiwane są przez znacznie większą liczbę banków, niż to miało miejsce w I półroczu ub.r. W takiej sytuacji jest większa dostępność do kredytów. Niektóre z banków nie mogą spełnić warunków, które zostały określone w rozporządzeniu Rady Ministrów. Wobec tego z racji przepisów bankowych, swoich wewnętrznych regulaminów kredytowania, nie mogą np. udzielać kredytów do 15 lat. Kredytobiorca powinien mieć możliwość znalezienia banku, który może udzielić kredyt na takich warunkach.</u>
          <u xml:id="u-2.43" who="#HenrykAntosiak">W dniu 31 stycznia br. odbędzie się spotkanie przedstawicieli Agencji z reprezentantami i prezesami banków współpracujących z Agencją. Na spotkaniu tym, w obecności wicepremiera i ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej Romana Jagielińskiego oraz przedstawicieli ministra finansów i banku centralnego, dokonamy oceny systemu funkcjonowania kredytowania w 1995 r. Celem tego spotkania jest doskonalenie tegoż systemu w br.</u>
          <u xml:id="u-2.44" who="#HenrykAntosiak">W rozpoczętym już roku przewidujemy zwiększenie naszego oddziaływania i upowszechniania wiedzy na temat możliwości korzystania z systemu kredytowego. Wychodzimy z obszernym programem szkolenia adresowanego do rolników - kredytobiorców, realizowanego przy udziale ośrodków doradztwa rolniczego.</u>
          <u xml:id="u-2.45" who="#HenrykAntosiak">Drugą formą upowszechniania naszej działalności będą szkolenia dla pracowników tych banków, które do tej pory nie obsługiwały rolnictwa. Realizować też będziemy bardzo szczegółowe szkolenie z zakresu rachunkowości rolnej, gdyż w br. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa rozpoczyna pilotażowe wdrożenie rachunkowości rolnej w gospodarstwach młodych rolników. Dla tego programu Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wyraziło swoją aprobatę.</u>
          <u xml:id="u-2.46" who="#HenrykAntosiak">Z przyjemnością informuję, że wojewodowie zaakceptowali mój list mówiący o tym, aby w działalności ośrodków doradztwa rolniczego realizację wymienionych zadań traktować jako priorytetową. Wszyscy wojewodowie podjęli taką działalność i w najbliższym czasie przystąpimy do realizacji szczegółowego programu.</u>
          <u xml:id="u-2.47" who="#HenrykAntosiak">Środki finansowe, które zostały przyznane Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w budżecie państwa na 1996 r., jak również środki, które pozostaną jako niewykorzystane z lat ubiegłych powodują, że w br. Agencja będzie stosować politykę ogólnej dostępności do kredytów, limitowanych tylko i wyłącznie zdolnością kredytową i rachunkiem ekonomicznym. Myślę, że jest to sprawa bardzo istotna i ważna.</u>
          <u xml:id="u-2.48" who="#HenrykAntosiak">Ponadto te wszystkie środki, które są w naszej dyspozycji pozwalają na to, aby zapis rozporządzenia Rady Ministrów, mówiący o możliwości wsparcia inwestycji drogowych mógł być przez Agencję dobrze wykorzystany. W związku z tym Agencja ma możliwość przeznaczenia kwoty ok. 1,5 bln zł na wspieranie inwestycji drogowych.</u>
          <u xml:id="u-2.49" who="#HenrykAntosiak">Tak jak to już zaznaczyłem wcześniej, będziemy doskonalić system współpracy z bankami. Sądzę zatem, że jest realne, iż w 1996 r. będziemy mogli, na zasadach ekonomicznych, skierować dużo większe wsparcie na przebudowę polskiej wsi i rolnictwa. Nie omawiałem dzisiaj szczegółowo tej sprawy, gdyż projekt zadań jest na etapie opracowywania i dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-2.50" who="#HenrykAntosiak">Przedstawiona przeze mnie informacja ma znamiona wstępnej oceny realizacji zadań Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-2.51" who="#HenrykAntosiak">Szczegółowe sprawozdanie z działalności Agencji na II półrocze 1995 r., zgodnie z ustawowym obowiązkiem, przedłożę w kwietniu prezesowi Rady Ministrów, ministrowi rolnictwa oraz Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Myślę, że będzie wówczas dobra okazja do pogłębionej dyskusji i do formułowania uwag na temat, w jaki można by udoskonalić pracę Agencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#StanisławKalemba">Dziękuję prezesowi H. Antosiakowi za bieżące informacje. Szczegóły dotyczące m.in. dopłat do kredytów zawarte zostały w materiale przedstawionym posłom. W materiale tym nie tylko tematycznie zgrupowane zostały poszczególne kwestie, ale także udokumentowano w nim zaangażowanie poszczególnych województw w realizację zadań wynikających z funkcjonowania Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#StanisławKalemba">Po uwagach resortu rolnictwa i ewentualnych wystąpieniach przedstawicieli urzędów centralnych, przejdziemy do dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MariaZwolińska">Chciałam potwierdzić te wszystkie dane, które przedstawił prezes H. Antosiak, bowiem prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa jest członkiem posiedzenia prezydium, kolegium Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Wobec tego uczestniczy w każdym posiedzeniu i na bieżąco informuje o działaniach i wynikach funkcjonowania Agencji.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#MariaZwolińska">Oceniam, że w II półroczu ub.r. Agencja wyraźnie zdynamizowała swoją działalność, co zresztą widać, gdy porównamy wielkości zawarte w sprawozdaniu za półrocze z tym, co zawiera sprawozdanie z III kwartału 1995 r. Mobilność Agencji będzie widoczna jeszcze bardziej wyraziście w sprawozdaniu za cały 1995 r., które prezes H. Antosiak niebawem przedstawi.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#MariaZwolińska">Przechodzę do kolejnej sprawy dotyczącej rozporządzenia Rady Ministrów. Jasne jest, że prezesowi najzręczniej jest mówić o wszystkich nowych elementach w działalności Agencji. Natomiast muszę też powiedzieć o pewnym ograniczeniu, które rozporządzenie to również wprowadziło.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#MariaZwolińska">Do tej pory nie było żadnych ograniczeń jeżeli chodzi o udzielanie dopłat do kredytów na zakup gruntów rolnych, budynków, ich części, maszyn, urządzeń oraz inwentarza. Obecnie wprowadzamy ograniczenia, w myśl którego dopłaty nie przysługują wówczas, gdy transakcje przeprowadzane są pomiędzy małżonkami, a także wówczas, gdy transakcja zawierana jest pomiędzy rolnikiem a jego następcą, w takich sytuacjach, gdy rolnik nabywa prawo do emerytury.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#MariaZwolińska">Uważamy, iż ogólny zapis, nie zawierający żadnych ograniczeń powodowałby, że każdy rolnik przechodzący na emeryturę sprzedawałby, częściowo fikcyjnie, gospodarstwo rolne.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#MariaZwolińska">Pamiętać należy o tym, iż jest duża dopłata z budżetu do tych kredytów, bo oprocentowanie dla rolnika wynosi 0,25 redyskonta, czyli w obecnej dobie stanowi to mniej niż 6%. Z drugiej zaś strony funkcjonuje system znacznych dopłat z budżetu do systemu emerytalnego. Wobec tego nie należy stwarzać dogodnych warunków dla możliwości podejmowania niepożądanych działań, czy mówiąc po prostu do wyłudzania środków.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#MariaZwolińska">Może ojciec synowi sprzedać gospodarstwo ale tylko wówczas, gdy nie ubiega się o emeryturę i jej nie otrzymuje, czyli jeżeli decyduje się na podjęcie zatrudnienia w innej branży lub nawet wówczas, gdy decyduje się na status pracownika w gospodarstwie syna.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#MariaZwolińska">Takie rozwiązanie pozwoli na restrukturyzację długów w wielu gospodarstwach, w których dotychczasowy właściciel nie mógł sobie poradzić ze spłatą kredytu. Jeżeli młody rolnik - syn lub córka - weźmie kredyt i zapłaci za gospodarstwo ojcu, to wówczas łatwiej będzie spłacić bankowy dług, gdyż ten nowy kredyt jest stosunkowo nisko oprocentowany.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#MariaZwolińska">Przy okazji chciałam jeszcze poinformować o najnowszej decyzji podjętej przez Radę Ministrów. Decyzja to - co prawda - nie dotyczy bezpośrednio Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, ale może zainteresować posłów Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#MariaZwolińska">Na wniosek wicepremiera, ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej Romana Jagielińskiego- Rada Ministrów przychyliła się do tego, aby zweryfikować i po części zmienić stanowisko rządu wobec ustawy o gospodarstwie rodzinnym. Rząd podtrzymuje wszystkie uwagi, jakie były zgłoszone do poselskiego projektu ustawy, natomiast rezygnuje z ostatniego zapisu, że proponuje odrzucić projekt ten w trybie pierwszego czytania, zamieniając zapis na deklarację współpracy w fazie prac komisji nad projektem. Kierownictwo resortu upoważniło mnie do przejęcia od wiceministra J. Soski koordynacji nad projektem. Odbyło się to zresztą za naszym obopólnym porozumieniem.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#MariaZwolińska">Chciałabym się podzielić osobistymi przemyśleniami, zaznaczam, że nie jest to zdanie kierownictwa resortu, że być może powinniśmy zastanowić się nad zasadnością opracowania ustawy o gospodarstwie rolnym, a nie tylko rodzinnym. Gospodarstwo rodzinne byłoby natomiast w jednym rozdziale ustawy, ale myśl tę pozostawiam do dalszej dyskusji. Sądzę, że byłoby to dobre uregulowanie, aby ustawowo zagwarantować prawo dzierżawy. W chwili obecnej dzierżawa gruntów rolnych nie ma potwierdzenia ustawowego.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#MariaZwolińska">Z tej racji, że dzisiaj odbywa się posiedzenie Komisji zostałam upoważniona przez rząd do przedłożenia informacji, iż rozporządzenie zostało przyjęte. Jeżeli zrodzi się taka potrzeba, powielimy i udostępnimy posłom jednolity tekst rozporządzenia, przyjęty w trakcie posiedzenia Rady Ministrów. Tekst tego rozporządzenia, po podpisaniu przez premiera, zostanie opublikowany w Dzienniku Ustaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#StanisławKalemba">Wobec tekstu, o którym mówiła wiceminister M. Zwolińska jest pełna aprobata posłów. Mamy bieżące informacje.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#StanisławKalemba">Nie jest to niezbędne, ale byłoby dobrze, gdyby przedstawiciele urzędów centralnych zechcieli, w krótkiej formie przedstawić swoje stanowisko. Jeżeli nie będzie dalszych uwag przejdziemy do dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#ZbigniewWesołowski">W podziale pracy NIK przypadła mi rola nadzorowania pracy resortu rolnictwa i gospodarki żywnościowej.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#ZbigniewWesołowski">Jestem tu wraz z dyrektorem, który systematycznie będzie uczestnikiem naszych spotkań. Natomiast osobiście chciałbym się wczuć w ducha pracy Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, w tę całą filozofię ważnego problemu gospodarczego i społecznego, którym zajmują się posłowie tej samej Komisji. W zakresie działania nadzoru Najwyższej Izby Kontroli znajduje się nie tylko Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, ale także Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa, Agencja Rynku Rolnego, sam resort oraz wszystko co się dzieje w trakcie działań podejmowanych tutaj przez posłów.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#ZbigniewWesołowski">Dlatego chciałbym powiedzieć kilka zdań na temat tych spraw, które są tematem dzisiejszego posiedzenia Komisji. Komisja rozpatruje na dzisiejszym spotkaniu pewną wizję funkcjonowania Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, którą zaprezentował prezes Agencji H. Antosiak. Dobrze się składa, gdyż niedawno zakończyliśmy kontrolę Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Kompleksowa informacja z tej kontroli zostanie udostępniona posłom w pierwszych dniach lutego, to jest już w przyszłym tygodniu. Myślę, że będzie to materiał pozwalający na analizę porównawczą.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#ZbigniewWesołowski">Sądzę, że dobrze byłoby, aby zacząć sprawę od drugiego półrocza 1995 r. Rzeczywistość jednak jest taka, że Agencja jest sukcesorem funduszu. Wobec tego postawiliśmy pewne wnioski dotyczące rozliczenia się Agencji z funduszem. Jednak nie chcę niczego uprzedzać. Chciałbym natomiast, aby posłowie zapoznali się z naszym materiałem pokontrolnym. Został on już zatwierdzony przez kierownictwo NIK i jak zaznaczyłem, w najbliższych dniach zostanie rozesłany zainteresowanym.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#ZbigniewWesołowski">Prezes Agencji H. Antosiak powiedział, iż wówczas kiedy złoży sprawozdanie za cały 1995 r. będzie okazja, aby raz jeszcze powrócić do omawianej dzisiaj sprawy i do zajęcia się tematem w sposób kompleksowy, z uwzględnieniem wniosków, które zostały zawarte w materiale pokontrolnym Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#ZbigniewWesołowski">Cieszy fakt, że przyjęto uporządkowanie legislacji w sprawie zaakceptowania rozporządzenia. Są to pozytywne symptomy, wskazujące na realizację również i naszych wniosków pokontrolnych.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#ZbigniewWesołowski">Deklaruję nasz udział w dalszych pracach Komisji. Chciałbym w nieodległej przyszłości przeprowadzić rozmowę z prezydium Komisji na temat planu pracy. Chcielibyśmy też, aby praca NIK zbiegała się z pewnymi segmentami pracy posłów tak, abyśmy mogli wyprzedzać niektóre sprawy.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#ZbigniewWesołowski">Dobrze byłoby, aby Komisja oprócz materiałów urzędów centralnych, których sprawozdania przyjmuje, miała również ocenę tych zagadnień, które są przedmiotem pracy posłów, sporządzonych przez Najwyższą Izbę Kontroli. Z tego też względu deklarujemy nasz udział w posiedzeniu Komisji poświęconym ocenie działalności Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa za 1995 r. Sprawozdanie to w części będzie zbieżne z informacją złożoną przez prezesa H. Antosiaka, ale zapewne ujmie sprawę bardziej kompleksowo, gdyż dotyczyć będzie również spuścizny po funduszu oddłużeniowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#StanisławKalemba">Uwagi wniesione przez przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli, wiceprezesa Z. Wesołowskiego, są całkowicie zbieżne z naszym harmonogramem pracy i z oceną całego 1995 r., a jednocześnie z wielokrotnymi wnioskami zgłaszanymi przez Komisję Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, dotyczącymi kwestii rozliczenia obciążeń przejętych po Funduszu Restrukturyzacji i Oddłużania Rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#StanisławKalemba">Przechodzimy do dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#StanisławKalemba">W tym punkcie będą się również mogli wypowiedzieć przedstawiciele poszczególnych giełd oraz związków zawodowych rolników.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#StanisławKalemba">Skoro nie ma chętnych do głosu, co dowodzi, że sprawa jest jasna i nie budzi wątpliwości, prezydium Komisji zaproponuje przyjęcie zaprezentowanej informacji i przejście do drugiego punktu dzisiejszych obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#GrzegorzFigura">Podczas spotkań z mieszkańcami wsi, pod adresem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa formułowane są uwagi o braku odpowiednio obszernej informacji na temat linii kredytowych. Jest to zarzut numer jeden.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#GrzegorzFigura">Drugim zarzutem jaki można by wytoczyć pod adresem Agencji, jest jej współpraca ze zbyt małą liczbą banków.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#GrzegorzFigura">Prezes H. Antosiak w swoim wystąpieniu zaznaczył, że będzie lepsza informacja a także, że podjęta zostanie współpraca z większą niż dotychczas liczbą banków, co dobrze rokuje.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#GrzegorzFigura">Przy okazji chciałbym jeszcze zaproponować wynegocjowanie niższej prowizji, gdyż do tej pory banki korzystają z prowizji w maksymalnej wysokości. W dodatku mamy takie sytuacje, w których w danym województwie jedną linię obsługuje tylko jeden bank. Powoduje to również wysokie koszty, wynikające z obsługi tej linii, jeżeli korzystają z niej rolnicy zamieszkujący różne rejony województwa.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#GrzegorzFigura">Bardzo pozytywnie natomiast odbieram zwiększenie liczby różnych linii kredytowych. Mówię to na przykładzie województwa bielsko-bialskiego, które do tej pory znajdowało się na szarym końcu pod względem wykorzystania kredytów przez rolników indywidualnych, gdyż samorządy korzystały z kredytów na infrastrukturę wsi w znacznym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#GrzegorzFigura">Po uruchomieniu linii kredytowej, adresowanej do osób zaangażowanych w małą przedsiębiorczość okazało się, że województwo bielsko-bialskie nagle znalazło się w krajowej czołówce pod względem wykorzystania kredytów na ten cel, a nawet wybiło się na pierwsze miejsce wyprzedzając inne województwa. W województwie, w którym większość mieszkańców żyje na wsi, po otwarciu czterech nowych przejść granicznych, otwarcie linii dla małej przedsiębiorczości trafiło w oczekiwania ludzi.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#GrzegorzFigura">Wobec tego postulują rozszerzanie także innych form kredytowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#RyszardBondyra">Chciałbym dowiedzieć się, czym podyktowana jest różnica w wysokości marż płaconych przez kredytobiorców. W dostarczonym nam materiale czytamy, że marże wynoszą od 15 do 18,7%. Przy przeliczeniu na dopłaty daje to różnicę ok. 7–8%.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#RyszardBondyra">Czy rzeczywistość jest taka, że niektóre banki, korzystając z dopłat z Agencji, zawyżają marżę i tym samym uzyskują dodatkowe dochody z tytułu prowadzenia tych linii kredytowych? Jeżeli tak w istocie jest, to chciałbym się dowiedzieć, które banki na jakich zasadach finansowych udzielają kredytów.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#RyszardBondyra">Mam jeszcze uwagę dotyczącą sprawozdania, które otrzymali posłowie. W materiale tym brakuje mi jakichkolwiek informacji na temat lokat i udziałów w bankach i w innych podmiotach gospodarczych, które to z racji przejęcia zobowiązań funduszu, bądź z racji obecnej działalności Agencji, nie znalazły się w tym sprawozdaniu. Proszę prezesa H. Antosiaka o taką informację.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#RyszardBondyra">Jeżeli nie mogę uzyskać jej dzisiaj, proszę o sporządzenie takiego materiału na piśmie. Kwestia ta była rozpatrywana na poprzednich posiedzeniach Komisji i wówczas dostaliśmy taką informację.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#RyszardBondyra">Chciałbym teraz przejść do zagadnień przedstawionych przez prezesa H. Antosiaka na dzisiejszym posiedzeniu, dotyczących wszystkich linii kredytowania już funkcjonujących oraz propozycji, które będą zawarte w projekcie rozporządzenia.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#RyszardBondyra">Komisja w ubiegłych latach sugerowała, aby w tych liniach kredytowych ująć problem gazyfikacji. Proszę o informację, czy będzie uruchomiona linia na gazyfikację, czy też w ogóle nie wchodzi takie rozwiązanie w rachubę.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#RyszardBondyra">Prosiłbym także o dodatkowe wyjaśnienia dotyczące linii kredytowej odnoszącej się do budowy dróg. Nie wiem, czy chodzi wyłącznie o drogi gminne, czy też wchodzą w grę także linie dojazdowe do pól. W informacji przedstawionej przez prezesa H. Antosiaka nie ma szczegółowych wyjaśnień tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#RyszardBondyra">Przechodzę do sprawy najważniejszej. Z informacji przedstawionej przez prezesa Agencji wynika, że będą uruchomione linie kredytowe, pozwalające na wykorzystanie potencjalnych mocy produkcyjnych, w już istniejących gospodarstwach rolnych. Wobec tego chciałbym się dowiedzieć, czy kredyty tego typu będą dotyczyć również tych, którzy już uzyskali kredyt z funduszu oddłużeniowego rolnictwa, poprzednio funkcjonującego, a także czy będą to kredyty również dla tych, którzy przejęli ziemię z zasobów Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa i mają obecnie zadłużone gospodarstwa, gdyż z różnych przyczyn nie mogą doprowadzić do ich rentowności.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#RyszardBondyra">Prezes H. Antosiak wspomniał, że w grę wchodzą kredyty komercyjne zaciągnięte w latach 1991–1992. Wobec tego proszę o wyjaśnienie, czy przewiduje się rekompensatę, bądź możliwość odzyskania środków, lub też zdolności produkcyjnej przez tych rolników, którzy nie stawili oporu wobec windykacji należności przez komorników, w efekcie czego gospodarstwa ich zostały zlikwidowane.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#RyszardBondyra">Odnoszę bowiem wrażenie, że linia kredytowa będzie dostępna dla tych, którzy wszelkimi siłami nie pozwolili na zlicytowanie swojego dorobku i gospodarstwa, stosując wszelkie możliwe, choć nie przewidziane prawem, środki obrony.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#RyszardBondyra">Sądzę bowiem, że linia kredytowa, o której mówił prezes Agencji, dostępna będzie dla tych, którzy nawet łamiąc prawo, obronili przed komornikiem swoje gospodarstwa, natomiast nie będą mogli z niej skorzystać ci rolnicy, którzy zgodnie z prawem poddali się windykacji.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#RyszardBondyra">Reasumując proszę, abyśmy projekt rozporządzenia otrzymali przed zatwierdzeniem go, gdyby bowiem tak się nie stało, nie byłoby sposobności na uwzględnienie uwag i propozycji posłów Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#RyszardBondyra">Chcę jeszcze odnieść się do informacji przedstawionej przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Jest to materiał o charakterze ze wszech miar statystyczny. Nie ma w nim części opisowej, analizy i uwag dotyczących zamieszczonych w sprawozdaniu danych. Jak już zaznaczyłem, dane zamieszczone w informacji Agencji można odszukać w roczniku statystycznym.</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#RyszardBondyra">Nie jest dla mnie jasny cel przedłożenia informacji w takim kształcie, bez żadnych wniosków i propozycji lub choćby sugestii dotyczących poszczególnych rozwiązań, mających w przyszłości usprawnić funkcjonowanie Agencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#ZbigniewGalek">Proszę o informację czy nadal będzie utrzymane dofinansowanie zadań z zakresu infrastruktury technicznej gmin w wysokości tylko jednego zadania, czy też gmina będzie mogła skorzystać z dofinansowania kilku zadań aktualnie przez siebie prowadzonych.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#ZbigniewGalek">Interesuje mnie też czy w rozporządzeniu ujęte zostały możliwości dofinansowania dla gmin, zwłaszcza położonych na tych terenach, na których poprzednio znajdowało się dużo gospodarstw państwowych, w zakresie modernizacji oczyszczalni i wodociągów. Zazwyczaj są to urządzenia zużyte w znacznym stopniu, obejmujące tylko część wsi. Urządzenia te w chwili obecnej pilnie wymagają wielkich nakładów i gruntownych remontów. Gminy się przed tym bronią z racji wielkich kosztów, zatem interesuje mnie, czy w takich sytuacjach można będzie liczyć na pomoc Agencji.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#ZbigniewGalek">Mam też uwagę zbieżną z tą, którą przedstawił poseł G. Figura, aby poszerzyć grupę banków, z którymi Agencja podpisze porozumienie. Są województwa, na których terenie znajduje się tylko jeden lub dwa banki tego typu, wobec czego bardzo trudno jest w nich uzyskać kredyt.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#ZbigniewGalek">Proszę też o wyjaśnienie czy jest prawdą, że przy ubieganiu się o kredyt rolnik musi składać określone dokumenty, gdyż taki wymóg ustaliła Agencja. Zgromadzenie kompletu dokumentów w wielu przypadkach przerasta możliwości osoby ubiegającej się o kredyt. Dysponuję przykładami z województw słupskiego i koszalińskiego, w których wielu rolników nie jest w stanie zgromadzić różnego rodzaju zaświadczeń, wycen sprzętu itd. Bank Gospodarki Żywnościowej tłumaczy się, iż żądanie dostarczenia takich dokumentów wynika z zaleceń Agencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WojciechZarzycki">Proszę o wyjaśnienie czy istnieje możliwość zmiany rozporządzenia, które mówi, że na utworzenie nowego gospodarstwa można uzyskać dalece preferencyjny kredyt o ile rolnik nie przekroczył 40 lat życia. Na wielu spotkaniach poruszana jest ta właśnie sprawa. Rolnicy argumentują potrzebę przesunięcia udzielania kredytu tego typu do 50 roku życia z tym, iż kredyt ten najdłużej można spłacać przez 15 lat, a rolnik kończy pracę w gospodarstwie w zasadzie dopiero po osiągnięciu wieku emerytalnego, a zatem nie ma potrzeby, aby z takich kredytów korzystali tylko „młodzi” rolnicy, to znaczy ci, którzy nie przekroczyli 40 roku życia. Uczestnicy spotkań mówią, że 50 lat jest wiekiem, w którym można rozwijać gospodarstwo i przygotowywać je dla następcy. Stąd też moje pytanie, czy istnieje możliwość wdrożenia takiego rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#WojciechZarzycki">Przed chwilą słyszałem, że rozporządzenie już zostało przyjęte, wobec czego uważam, iż mija się z celem wypowiadanie się na temat zaszłości, skoro rozporządzenia, które mają obowiązywać nie są konsultowane z posłami Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Uważam takie rozwiązanie za duży błąd, gdyż posłowie dysponują bardzo licznymi obserwacjami terenowymi, które mogliby przekazać, formułując tym samym oczekiwania rolników i dokumentując rzeczywistą sytuację. Sądzę, że baczne wysłuchanie głosów posłów pozwoliłoby na konstruowanie rozporządzeń zgodnych z potrzebami obecnego czasu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Gdyby nie uzupełnienie wniesione przez prezesa H. Antosiaka o dane dotyczące IV kwartału ub.r. i o zaprezentowanie zamierzeń, jakie Agencja będzie realizować w br., to materiał byłby na tyle spóźniony, i szkoda byłoby czasu i uwagi na przeanalizowanie tego, co zrobiliśmy do września ub.r. Wynika z tego wniosek, że informacje przedkładane kwartalnie, powinny być prezentowane podczas debaty plenarnej na posiedzeniu Komisji, a jeżeli nie wystarczy na to czasu, to w trybie obiegowym, czyli aby informacje tego typu po prostu były przez posłów przyjmowane do wiadomości.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">W tym drugim przypadku być może, niektóre kwestie, w formie wniosków i uwag można by wówczas rozpatrywać na posiedzeniach prezydium Komisji.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Mam prośbę, którą adresuję do prezesa H. Antosiaka, aby w informacji, którą mamy otrzymać w kwietniu, zawarta została realizacja zadań wynikających z ustawy o Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, bowiem od wejścia w życie tejże ustawy minęły już dwa lata.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">W pierwszym zdaniu przedstawionej nam informacji czytamy: „Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa realizuje zadania wynikające z polityki rolnej państwa poprzez...”. Duża część tych zadań jest tożsama, ale my jako Sejm, powinniśmy dokonać oceny realizacji ustawy, którą dzięki pracowitości posłów, Sejm tej kadencji przyjął jako jedną z pierwszych, gdyż było to już w styczniu 1994 r. Uważam wobec tego, iż byłoby dobrze, abyśmy dokonali pogłębionej oceny realizacji zadań z niej wynikających. Mam nadzieję, że będzie to możliwe do przeprowadzenia w kwietniu, po otrzymaniu pełnego sprawozdania z działalności Agencji za ub.r.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przechodzę do kolejnej sprawy. Z dużym zadowoleniem należy odnotować coraz lepszą realizację zadań, które wyznaczyliśmy Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Ważne są obydwie, ubiegłoroczna i tegoroczna nowelizacja rozporządzeń Rady Ministrów, dotyczące zasad wykorzystania środków Agencji. Nowelizacja ostatnio przeprowadzona uwzględnia te sprawy, o które zabiegali zarówno posłowie jak i rolnicze związki zawodowe, w tym także Krajowy Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych. Chciałam ten fakt odnotować z dużym zadowoleniem, gdyż nie mogą powstać zarządzenia, które nie uwzględniałyby realiów dnia dzisiejszego. Rozporządzenia wydaje się po to, aby dostosowywać zasady funkcjonowania Agencji, jeżeli są zgodne z ustawą i nie trzeba ich nowelizować do nowych zadań wynikających z bieżącego życia rolnictwa i wsi.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Mam jeszcze dwie uwagi o charakterze szczegółowym. Otóż bardzo byłam usatysfakcjonowana, jako osoba, która zabiegała o to, aby środki Agencji wspierały także rozwój drobnej przedsiębiorczości na wsi, gdy w kwietniu ub. r. rozporządzenie wreszcie uwzględniło tę kwestię. Jednak przedwczesna to była satysfakcja, gdyż nawet owe 20 mln zł, które uważałam za niewielką kwotę przewidzianą na dopłatę do tego zadania, nie zostały wykorzystane. Stało się tak nie dlatego, że nie ma chętnych na skorzystanie z tego rodzaju pomocy, liczba zgłoszonych wniosków znacznie przekracza liczbę przyznanych kredytów, ale dlatego że ciągle funkcjonuje nader skomplikowana procedura. Trzeba najpierw opracować biznesplan i to co najmniej takiej rangi, jak w przypadku inwestycji, której spłaty trwają 15 lat.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Natomiast pożyczki na rozwój drobnej przedsiębiorczości udzielane są tylko na 3 lata. Poza tym mamy do czynienia z nieporównywalnymi kwotami i ze zgoła odmiennymi celami. Jeżeli cele mają być realizowane w krótkim terminie, to i procedura powinna być uproszczona, a dobra wola powinna towarzyszyć wszystkim zainteresowanym tą sprawą. Bez wątpienia dobrą wolę wykazuje Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, ale jak się okazuje jest to zbyt mało, gdyż nie wykazują takiej woli banki.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Nie dotyczy to wszystkich banków, ale są i takie placówki, które żądają dodatkowych wycen majątku, zabezpieczenia w wysokości trzykrotnej kwoty pożyczki itd. Skomplikowana procedura zniechęca osoby starające się o pożyczkę tego typu. Pamiętać też musimy, że najczęściej na wzięcie takiego kredytu decydują się osoby, które w zasadzie mają niewielkie zabezpieczenie materialne.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Stąd proponuję, aby Agencja podjęła się dalszych negocjacji z bankami, przy założeniu, iż liczba banków, z którymi Agencja ma podpisane umowy, będzie większa niż w chwili obecnej. Większa liczba banków oznacza m.in. również konkurencyjność ich usług, co z kolei powinno wymuszać większą życzliwość wobec klientów, jakimi są kredytobiorcy.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Jest też potrzeba rozpatrzenia ewentualnych poręczeń czy gwarancji, udzielanych przez Agencję. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie może to być powszechna praktyka, a działanie stosowane tylko w szczególnie uzasadnionych przypadkach.</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Mała przedsiębiorczość ma dużą przyszłość. Szkolimy młodzież, kobiety i mężczyzn, interesujących się możliwością uzyskania własnego źródła dochodu, ludzie się interesują tą sprawą w dobie stale wysokiego bezrobocia. Wielu już mieszkańców wsi przekonało się, że podjęcie działalności na własny rachunek jest jedyną szansą na poprawienie bytu rodziny, a zatem i szansą na pozostanie na wsi, bez popadania w niedostatek.</u>
          <u xml:id="u-12.11" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Wespół z Ministerstwem Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, tylko w IV kwartale ub.r. przeszkoliliśmy 3.276 kobiet wiejskich. Co najmniej tysiąc z nich, od zaraz chciałoby uruchamiać inne kierunki produkcji. Stwórzmy więc im tę szansę bacząc, iż jest to element przyspieszenia modernizacji wsi polskiej, czyli rozwoju wielofunkcyjności.</u>
          <u xml:id="u-12.12" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Są to zadania, które mają nas zbliżyć do Unii Europejskiej, a zatem sprawy tej nie można odkładać na późniejszy termin.</u>
          <u xml:id="u-12.13" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chcę jeszcze podjąć kwestię edukacji rolników. Jest to proces, który już został rozpoczęty, ma w tym swój wkład również prezes H. Antosiak. Krajowy Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych rozpoczął realizację procesu edukacji. Odbyliśmy już szkolenie na szczeblu krajowym, teraz robimy to w województwach i gminach, a następnie szkolenia takie przeprowadzimy również we wsiach.</u>
          <u xml:id="u-12.14" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chodzi jednak o to, aby działaniu temu sprzyjało nie tylko kilka osób z Agencji, ale aby zainteresowały się edukacją rolników również ośrodki doradztwa rolniczego. Ośrodki te czują się obecnie zagrożone z tej racji, że mają powstać izby rolnicze, zatem zastanawiają się, jak powinni się znaleźć w nowych okolicznościach, a zatem i w nowej roli.</u>
          <u xml:id="u-12.15" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Rozumiem te obawy i poszukiwanie dla siebie miejsca w nowej rzeczywistości, ale są zadania priorytetowe, do których wszyscy powinni się włączyć. W przeciwnym przypadku realizacja tych zadań będzie spowolniona, hamowana i w rezultacie nie da spodziewanego efektu.</u>
          <u xml:id="u-12.16" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Pamiętać należy, że 1996 r. powinien być rokiem szczególnie dynamicznej pracy i szczególnie też efektywnego wykorzystania tych środków, które zapisaliśmy w budżecie dla Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Jeżeli nie potrafimy tego wykorzystać, to wówczas niecelowe okaże się przeznaczanie środków finansowych podatników na kredyty preferencyjne.</u>
          <u xml:id="u-12.17" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Mimo różnych przeszkód wierzę, że uda nam się to, czego zamierzamy dokonać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MariaStolzman">Na str. 3 informacji sporządzonej przez Agencję jest powiedziane: „Od 1 stycznia do 30 września ośrodki doradztwa rolniczego wydały 32 tys. pozytywnych opinii, na 32,6 tys. wniosków, o planach przedsięwzięć gospodarczych złożonych przez podmioty ubiegające się o kredyt z dopłatą Agencji do oprocentowania”.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#MariaStolzman">Według mnie nie jest absolutnie ścisła informacja z tego względu, że większość z tych biznesplanów zrobionych jest wprost przez ośrodki doradztwa rolniczego. Wobec tego nie można się dziwić, że uzyskują później pozytywną opinię tychże ośrodków.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#MariaStolzman">W terenie słyszałam głosy, że ośrodki doradztwa rolniczego wiele swojej działalności skupiają na sporządzaniu właśnie tych biznesplanów. Daje im to dochody, co nie jest naganne, ale uważam, że nie powinna to być główna, a w niektórych przypadkach nawet jedyna forma działalności ośrodków doradztwa rolniczego.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#MariaStolzman">Z opinii różnych instytucji, głównie bankowych wynika, że jakość biznesplanów zdecydowanie się obniżyła. Spotkałam się w terenie nawet z taką sytuacją, w której biznesplan był robiony poza rolnikiem. Są to w tej chwili zgoła sztampowe działania. W komputerach są stosowne wzory, szybko się więc wypełnia odpowiednie rubryki, a zdarza się i tak, że rolnik nie wie, co w jego biznesplanie zostało zapisane.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#MariaStolzman">Przy takim trybie przygotowywania biznesplanów, działanie to uzyskuje znamiona formalności, która nie ma żadnego znaczenia. Jeżeli rolnik nie jest w pełni wprowadzony w to, na czym biznesplan, dotyczący jego gospodarstwa jest oparty, czyli w konsekwencji nie wie jak postępować z pożyczką, o którą się ubiega i nie wie także na czym powinien się skoncentrować, aby uzyskać odpowiednie dochody, umożliwiające w konsekwencji spłacenie zaciągniętego kredytu, to może dojść do tego, że w powodzi pięknie przygotowanych biznesplanów przybywać będzie rolników ubiegających się w przyszłości o oddłużenie.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#MariaStolzman">Chcę też podzielić się uwagą dotyczącą małej przedsiębiorczości. Uważam, że w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w dalszym ciągu sprawa ta nie jest należycie dopracowana.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#MariaStolzman">Poseł G. Figura z entuzjazmem przytoczył przykład województwa bielsko-bialskiego, jako przodującego w inicjatywach związanych z małą przedsiębiorczością. Pamiętać jednak należy, że w sumie są to bardzo małe liczby wniosków o przyznanie kredytów na rozpoczęcie tego typu działalności. Liczba województw, z których nie napłynął ani jeden wniosek też jest duża.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#MariaStolzman">Chciałabym się też podzielić moimi doświadczeniami wynikającymi z terenowych spotkań. Wynika z nich, iż nie ma zbyt wielkiego zainteresowania możliwościami otrzymania kredytów, co świadczyłoby o tym, że ludzie może nie są zbyt dobrze zorientowani w warunkach i możliwościach uzyskania kredytów.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#MariaStolzman">Dlatego też uważam, że szczególnie w przypadku małej przedsiębiorczości, Agencja powinna współpracować z instytucjami nierządowymi ale, niestety, nie robi tego systemowo. Instytucje nierządowe powinny być włączone w akcję szkoleń. Nie powinien każdy „ciągnąć w swoją stronę” i wszystko robić niezależnie od drugiego.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#MariaStolzman">Musi być jakieś ustawowe otwarcie Agencji na współpracę, ale do tej pory go nie ma. Nie należy tego co mówię odbierać w tonie pretensji do prezesa H. Antosiaka, gdyż jest on chętny do rozmów i dyskusji, ale temu zainteresowaniu i życzliwości musi towarzyszyć ustawowe uregulowanie.</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#MariaStolzman">Uważam, że mała przedsiębiorczość powinna stać się jednym z głównych działań Agencji, bo właśnie tą drogą można tworzyć nowe miejsca pracy.</u>
          <u xml:id="u-13.11" who="#MariaStolzman">Z tego też względu nie jest dla mnie zrozumiałe to, co zostało napisane na str. 8 przedstawionego nam materiału. Jest tam powiedziane, że pierwsze wnioski dotyczące pozarolniczej działalności gospodarczej, wpłynęły do Agencji dopiero we wrześniu. Nie wiem dlaczego nie mogło to nastąpić wcześniej.</u>
          <u xml:id="u-13.12" who="#MariaStolzman">Proszę o udzielenie odpowiedzi na moje wątpliwości i sugestie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#HenrykSiedlecki">Poseł M. Stolzman w końcowej części swojego wystąpienia poruszyła nader istotną kwestię mówiąc, że mała przedsiębiorczość w przyszłości będzie stanowiła główny element likwidacji bezrobocia na wsi, zarówno oficjalnie zarejestrowanego, jak i ukrytego.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#HenrykSiedlecki">Zanim jednak dojdzie do ożywienia małej przedsiębiorczości, nader istotny jest rozwój wiejskiej infrastruktury. Jestem pełen uznania dla Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz dla resortu rolnictwa za to, że do tego problemu przykłada tak znaczną wagę. Jeżeli we wsi nie będzie kanalizacji, telefonów, jeżeli nie będzie dobrej drogi to nikt, kto umie myśleć ekonomicznie nie będzie w takiej miejscowości zakładał firm. To jest właśnie ta realna droga do zwalczania ukrytego bezrobocia i do rozwoju obszarów wiejskich. Chciałbym to podkreślić, gdyż zarówno w 1995 r. jak i w planach na br. są to ogromne zadania i gdy uda się wywołać odpowiednie zaangażowanie lokalnych społeczności, będzie można zrobić wiele dobrego. Stanowisko zarówno Agencji jak i resortu rolnictwa wobec tego problemu odbieram bardzo pozytywnie.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#HenrykSiedlecki">Chciałbym teraz przejść do samego sprawozdania. Niepokoi mnie bardzo liczba wniosków złożonych w ostatnich trzech kwartałach ub.r., jest ich w sumie 7.700, czyli biorąc statystycznie tylko co 250 gospodarstwo występuje o kredyt preferencyjny na zakup jakiejkolwiek maszyny i urządzenia. Przy obecnym stanie technicznym parku maszynowego i jego degradacji, jest to bardzo złe zjawisko.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#HenrykSiedlecki">Moim zdaniem wielką przeszkodą w tym względzie jest biurokratyczne podejście bankowców do tego zagadnienia, już zresztą na dzisiejszym spotkaniu posłowie wypowiadali się w tej sprawie. 31 stycznia, jak wynika z informacji przedstawionej przez prezesa H. Antosiaka, odbędzie się spotkanie z przedstawicielami banków z udziałem wicepremiera R. Jagielińskiego. W spotkaniu tym weźmie również udział prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Będzie zatem okazja, aby wypracować wspólne stanowisko w sprawie kredytów udzielanych na zakup maszyn i urządzeń. W tym przypadku wchodzą w grę stosunkowo niskie kwoty, bo 100–150 mln starych zł. Zatem jest to kwota niewielka wobec obecnej wartości gospodarstw rolnych. Mówimy, że udzielamy kredytów preferencyjnych, ale rolnik ubiegający się o tak niewielki kredyt musi wysupłać dodatkowo kilka milionów złotych, aby opłacić przygotowanie biznesplanu, dokonać wyceny maszyn itd. Wobec tego, że rolnicy spłacają 95% zaciąganych kredytów, proponuję abyśmy wrócili do dawnego systemu zaufania do klienta, oczywiście przy pewnej puli kredytów. Myślę więc, że dobrze byłoby na spotkaniu, o którym wspomniałem, spróbować rozwiązać ten problem. Bez wątpienia jest to sprawa o wadze właśnie problemu, gdyż obecnie wielu rolników sprzedaje płody rolne w takim systemie, że rozliczenia idą poza bankami, ale myślę, że trzeba się pokusić o szukanie wyjścia z przedstawionej sytuacji, gdyż sprawa jest ważna.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#HenrykSiedlecki">Przechodzę do kolejnej sprawy. W sprawozdaniu Agencji, w pozycji „Usługi dla rolnictwa” czytamy, iż były złożone 134 wnioski. Wobec tego chciałbym się dowiedzieć, ile firm świadczących typowe usługi rolnicze występowało o takie kredyty, a ile pomoc otrzymało.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#HenrykSiedlecki">Proszę też o informację czy wśród tych firm są spółdzielnie kółek rolniczych. Poziom zmechanizowania naszego rolnictwa jest niski, ale wobec bardzo wysokich cen sprzętu rolnicy nie są w stanie w pojedynkę kupować wielu maszyn. Wobec tego w najbliższych latach ranga usług rolniczych znacznie wzrośnie.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#HenrykSiedlecki">Proszę zatem o wyjaśnienie czy w ub.r. z kredytów na ten cel korzystały również spółdzielnie świadczące usługi. A jeżeli nie było wniosków ze strony spółdzielni, to czy prezes Agencji na ten rok przewiduje objęcie pomocą kredytową, spółdzielni w pełni wypłacalnych i funkcjonujących na normalnych zasadach. Mam na myśli nie tylko spółdzielnie usług rolniczych, ale także inne, prywatne formy usługowe, gdyż generalnie chodzi mi o usługi rolnicze i perspektywy, jakie się przed nimi rysują na najbliższe lata.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#HenrykSiedlecki">Opowiadam się za tym, aby spółdzielnie usług rolniczych objąć możliwością korzystania z kredytu o obniżonej stopie oprocentowania, przeznaczonego na zakup maszyn dla usług rolniczych, zgłaszam taki wniosek. Prawdopodobnie, jako związek oficjalnie też zgłosimy taki wniosek, jeżeli zasada ta w chwili obecnej jeszcze nie funkcjonuje.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#HenrykSiedlecki">Przechodzę do następnej sprawy. Chciałbym się dowiedzieć, jakie będą obowiązywały zasady wspomagania restrukturyzacji mleczarstwa w 1996 r. Nie pytam jak to będzie wyglądało w odniesieniu do producentów rolnych, gdyż ze sprawozdania wynika, że w tym przypadku nie zostały wprowadzone żadne zmiany, nie ma też mowy o zmianach wobec spółdzielczości mleczarskiej.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#HenrykSiedlecki">Czy Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w 1996 r. przewiduje jakieś inne formy pomocy i wspomagania adresowane do mleczarstwa szeroko pojętego?</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#HenrykSiedlecki">Trwają dyskusje o rolnictwie i o wielkości gospodarstw. Sporo się robi, aby polska wieś została poddana restrukturyzacji. W kontekście powszechnego zainteresowania sprawami rolnictwa i wsi chciałem powiedzieć, że w 1995 r. w woj. koszalińskim nie udzielono ani jednego kredytu na zakup ziemi, w sytuacji gdy ziemi jest w bród. Trzeba by się zastanowić, dlaczego tak się dzieje i pomyśleć, czy w tym wszystkim nie kryje się zbyt wiele polityki. Województwo koszalińskie ma dużo ziemi na sprzedaż, ale nikt nie otrzymał kredytu na jej kupno. Chciałbym wiedzieć co jest przyczyną takiego stanu rzeczy. Mogę tylko podejrzewać, że po prostu nie było chętnych do nabywania ziemi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#StanisławKopeć">Mam pytanie związane z materiałem zawartym w wykresie 7–10. Widać tam wyraźną, a w niektórych pozycjach wręcz szaloną dysproporcję, jaka rysuje się pomiędzy pasem województw Polski południowo-wschodniej, a Polski północno-zachodniej i częściowo nawet środkowej, w zakresie udziału Agencji w środkach na inwestycje infrastrukturalne. Na kanwie tego wykresu chciałbym się dowiedzieć, w czym należy upatrywać tak duże dysproporcje. Interesuje mnie czy różnice te warunkowane są różnorakim stopniem nasycenia poszczególnych regionów tą infrastrukturą, czy też przyczyny należy upatrywać w niechęci mieszkańców do podejmowania zadań tego typu. Wyjazdy terenowe po części przeczą temu ostatniemu stwierdzeniu.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#StanisławKopeć">Poseł H. Siedlecki powiedział na przykładzie Koszalina, że w niektórych województwach nie ma chętnych na kupno ziemi. Chciałbym to potwierdzić dodając jeszcze, iż podobna sytuacja rysuje się w woj. szczecińskim i słupskim, gdzie poziom wykorzystania kredytów za kupno ziemi jest niewielki albo zgoła żaden.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#StanisławKopeć">Przechodzę do ostatniej już sprawy. W zaprezentowanym nam sprawozdaniu nie ma mowy o wspieraniu przez Agencję kształcenia praktycznego w szkołach rolniczych, a działanie takie było prowadzone w ub.r. Chciałbym prosić, aby sprawa ta również była przez Agencję uwzględniona w br.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JacekSoska">Zdajemy sobie sprawę, że polityka rolna lansowana konsekwentnie od trzech lat przez Komisję Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej ma jeszcze pewne braki. Wobec tego mam pytanie, jak sprawiedliwie, uczciwie dostosować politykę kredytową, realizowaną poprzez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa do potrzeb i oczekiwań wszystkich województw.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#JacekSoska">Materiał przedstawiony przez Agencję nie zawiera kompleksowego zsumowania kredytów udzielonych we wszystkich województwach, natomiast wiele mówi tabela nr 13 zamieszczona w tym materiale. Z danych zamieszczonych w tej tabeli wynika, iż są województwa korzystające z kredytów wręcz nagminnie, co jest zjawiskiem pozytywnym, ale są też i takie, które nie korzystają z polityki kredytowej w ogóle.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#JacekSoska">Wystarczy spojrzeć na dane dotyczące wykorzystania kredytów na infrastrukturę, gdzie rysują się bardzo znaczne rozbieżności. I tak w woj. wałbrzyskim udzielony został jeden kredyt na kwotę 962 mln zł, natomiast w woj. siedleckim przyznano 32 kredyty na sumę 55 mld zł, woj. słupskie miało tylko 4 kredyty na ten cel, woj. gorzowskie również miało 4 kredyty o łącznej wartości 1 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#JacekSoska">Dokładna analiza mapki wykazuje, że najmniej kredytów otrzymują województwa Polski południowej - krośnieńskie i wałbrzyskie, za nimi plasują się województwa przemyskie i nowosądeckie, a także cały pas południowych województw, które z kredytów nie korzystają.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#JacekSoska">Moim zdaniem taka sytuacja jest niesprawiedliwa, są bowiem takie województwa jak płockie, opolskie, poznańskie, które biorą niejednokrotnie 30-krotnie większą kwotę niż pozostałe, z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Rodzi się zatem pytanie, jak wynagrodzić i zrekompensować te różnice rejonom zacofanym, jeszcze nie korzystającym z polityki kredytowej, realizowanej przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Kierownictwo resortu rolnictwa już dyskutowało nad tą sprawą, jednak próba odpowiedzi nie była jednoznaczna.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#JacekSoska">Sprawa ta wymaga rozpatrzenia gdyż województwa te, najbardziej zacofane, mają bardzo kiepską infrastrukturę, niewiele środków na rolnictwo w budżecie wojewodów i na domiar złego nie korzystają z kredytów. Województwa te w przedstawionym nam materiale na wszystkich mapkach i wykresach plasują się na samym końcu. To niechlubne miejsce zajmują województwa: krośnieńskie, wałbrzyskie i słupskie. Nie wiem dlaczego taka sytuacja dotyczy woj. słupskiego, które we wszystkich klasyfikacjach znajduje się na najgorszej pozycji. Może posłowie wypowiedzą się w sprawie poszukiwania dróg wyjścia z tej niekorzystnej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#JacekSoska">Przechodzę do kolejnej sprawy poruszonej już przez posła W. Zarzyckiego, a dotyczącej granicy wieku, do której przyznawany jest kredyt preferencyjny. Poseł W. Zarzycki proponuje, aby było to nie 40, jak jest dotychczas, a 50 lat, natomiast ja uważam, że granicą powinno być 45 lat. Jest to temat, który powraca na każdym spotkaniu poselskim.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#JacekSoska">Początkowo byłem zdania, że należy zachować granicę 40 lat, aby dać szanse młodym, jednak jest pokaźna grupa wiekowa rolników najbardziej aktywnych, którzy przekroczyli 40 lat. Jak już wspomniałem, na wszystkich spotkaniach zgłaszany jest postulat o podniesienie granicy wiekowej o 5 lat.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#JacekSoska">Podczas dzisiejszego posiedzenia poruszana była także sprawa biznesplanów. Wobec tego mam pytanie, adresowane zarówno do prezesa H. Antosiaka, jak i do posłów, czy nie byłoby lepiej, aby sprawą biznesplanów zajęły się banki. Myślę, że byłoby korzystne zorganizowanie w bankach spółdzielczych, na wzór zachodu, komórek odpowiedzialnych za sprawdzenie danych i zdecydowanie o możliwości przyznania kredytu. Z wypowiedzi tutaj zaprezentowanych i z doświadczeń terenowych wynika, że sporządzanie przez ośrodki doradztwa rolniczego biznesplanów nie sprawdziło się w praktyce, a dokumenty te nabierają cech rutyny i niejednokrotnie oderwane są od rzeczywistego stanu gospodarstwa.</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#JacekSoska">Należy też rozpatrzyć ewentualność zwolnienia z obowiązku przygotowywania biznesplanów w przypadku niektórych kredytów. Trzeba sobie zdawać sprawę z faktu, że my czy też Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w większości utrzymuje ośrodki doradztwa rolniczego i daje im pracę w postaci opracowywania biznesplanów. Najlepszym ekonomistą jest sam rolnik, a biznesplan przygotowuje dlatego, że takie są wymogi.</u>
          <u xml:id="u-16.10" who="#JacekSoska">Proszę prezesa Agencji, o ile jest taka możliwość, o komputerowe opracowanie dotyczące wszystkich kredytów ze wszystkich województw tak, aby przy okazji pracy nad całościowym sprawozdaniem z działalności Agencji za 1995 r., można było uzyskać pełną informację, w jakim stopniu poszczególne województwa skorzystały z kredytów. Interesuje mnie też, jak wyrównać rysujące się dysproporcje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#StanisławKalemba">Proponuję, aby zmierzać do końca dyskusji i aby prezes Agencji, po wypowiedziach posłów, ustosunkował się do poszczególnych wystąpień. Do tematu tego wrócimy raz jeszcze wówczas, gdy zostanie przygotowane całościowe sprawozdanie z funkcjonowania Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa za 1995 r. Jak zwykle bardzo pomocna będzie informacja Najwyższej Izby Kontroli, która pozwoli na wielostronną ocenę działalności Agencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JanuszMaksymiuk">Wiceminister J. Soska zadał wiele słusznych pytań, na które należałoby odpowiedzieć na posiedzeniu tej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#JanuszMaksymiuk">Usłyszeliśmy też, że dzisiaj Rada Ministrów zatwierdziła rozporządzenie. W tymże rozporządzeniu powinny się znaleźć zapisy, które dałyby odpowiedź na zgłaszane tutaj wątpliwości i zadawane pytania. Na przyszłość wydaje mi się niedopuszczalne, aby Komisja nie miała możliwości zapoznania się z projektem takiego rozporządzenia. Uważam, iż rozporządzenie powinno być wynikiem dyskusji prowadzonych na posiedzeniach Komisji, dopiero później powinno być rozpatrywane na posiedzeniu Rady Ministrów. Wydaje mi się, że w ferworze walki politycznej ostatnio kilka spraw „postawiliśmy na głowie”, podchodząc wcześniej do różnych kwestii merytorycznie.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#JanuszMaksymiuk">Przechodzę do spraw bieżących. Na wstępie chcę zaznaczyć, iż stawiam wniosek o przyjęcie sprawozdania. Jednak pamiętać należy, że przyjęcie sprawozdania nie jest wyciągnięciem wniosków bez odpowiedzi na określone pytania. Chciałbym też zadać kilka pytań, a raczej podzielić się refleksją. Uważam, iż trzeba zwrócić uwagę na konieczność podpisywania umów z bankami, a także przeanalizować z jakimi bankami realizowana jest współpraca i jak te banki działają w terenie.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#JanuszMaksymiuk">W sprawozdaniu Agencji, w tabeli nr 7 znajduje się zestawienie udzielonych kredytów, w trzech pierwszych kwartałach 1995 r. Na pierwszym miejscu znajduje się Bank Gospodarki Żywnościowej, BUG, GBW, PBK. W tym kontekście interesujące są dane obrazujące stopę procentową, jaka obowiązuje w poszczególnych bankach w zakresie kredytów podstawowych. Stopa procentowa wynosi 17,25% do 13,8%, czyli jest to ok. 4% w skali roku.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#JanuszMaksymiuk">Gdyby tę różnicę w oprocentowaniu „poprawić” o 2% i takie oprocentowanie odnieść do udzielonych kredytów, to wówczas okaże się, że z racji wyższego oprocentowania w zakresie kredytów podstawowych, rolnicy zapłacili o 12 bln starych zł więcej i 3 bln starych zł z tytułu kredytów branżowych, co razem daje 15 bln starych zł. Wyliczenie to opieram na sumie udzielonych kredytów. Generalnie suma udzielonych kredytów wynosi 208 mld zł, czyli 1% od tej kwoty daje - licząc w starych złotych dla jasności rachunku - 20 bln zł.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#JanuszMaksymiuk">Pamiętać też należy o tym, że każdy rolnik zaciągający kredyt zobowiązany jest zapłacić 1% prowizji od kwoty zaciągniętego kredytu, co też daje 20 bln starych zł.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#JanuszMaksymiuk">Gdyby była możliwość wymuszenia na bankach obniżenia prowizji do 0,5% , to kolejne 10 bln starych zł pozostałoby w rolnictwie. Chciałbym aby ta kwota porównana została z budżetem rolnictwa, który bez KRUS wyniósł 28 bln starych zł na 1996 r.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#JanuszMaksymiuk">Praktycznie cała ta kwota „konsumowana” jest przez banki. Mówię oczywiście w kategoriach porównywalnych, gdyż nie jest to ta sama kwota. Wcale nie twierdzę, że banki nie muszą wziąć pieniędzy za obsługę kredytów, natomiast utrzymuję, że jest zbyt wielka różnica w oprocentowaniu. W kredytach branżowych jest to od 17,25 do 13,8%. Ten problem powinien się znaleźć w programie działania Agencji w przyszłym roku, gdyż nie wyobrażam sobie, aby nadal mogła być utrzymywana obecna sytuacja.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#JanuszMaksymiuk">Różnice te można odczytać w materiałach przekazanych posłom. Na przykład w przypadku Banku Śląskiego jest to 13,8%, Banku Zachodniego - 16,1%, PKO - 14,26%, a wymienione przeze mnie wcześniej banki stosują oprocentowanie w wysokości 17,25%. A przecież trzeba pamiętać, że banki korzystają z dopłaty. Na podstawie tych danych można wyciągnąć odpowiednie wnioski.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#JanuszMaksymiuk">Chciałbym się też dowiedzieć, jak wysoka jest przeciętna kwota jednego kredytu udzielonego przez poszczególne banki. Informacja taka daje obraz tego, jak banki penetrują teren. Jeżeli jednak bank daje kredyty w wysokości 170 tys. zł, a drugi w wysokości 17 tys. zł, znaczy to, że ten drugi jest mocno osadzony w terenie i udziela kredytów drobnym producentom, a nie otacza się wyłącznie wielkimi przedsiębiorcami. Uważam, że dane tego typu dałyby również odpowiedź na pytania, które postawił wiceminister J. Soska.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#JanuszMaksymiuk">Jestem w stanie wyjaśnić z jakiego powodu niektóre województwa, w znikomym tylko stopniu korzystają z kredytów. Dzieje się tak dlatego, iż są to tereny biedne, których mieszkańcy nie mają środków na rozpoczęcie jakiegoś przedsięwzięcia. Pamiętać należy, że warunkiem uzyskania kredytu jest wkład własny. Zasada ta obowiązuje w przypadku każdej linii kredytowej. Być może trzeba pomyśleć o tym, aby w biednych rejonach obniżyć wkład własny z obowiązujących obecnie 30% do 5–10%. Pozostaje też kwestia zabezpieczenia kredytów, nie wyobrażam sobie, aby banki nie czyniły tego.</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#JanuszMaksymiuk">Mam też pytanie dotyczące małej przedsiębiorczości. W sprawozdaniu jest tabela kredytów udzielonych na cele małej przedsiębiorczości. Chciałbym się dowiedzieć, które banki mają podpisane umowy na dopłaty na kredyty w ramach małej przedsiębiorczości. Docierają bowiem do mnie sygnały, że banki, które jeszcze nie są zrzeszone w bankach regionalnych, nie mają możliwości korzystania z kredytów tego typu. Jeżeli tak jest istotnie, to udzielanie kredytów tego typu odbywa się kosztem tych rolników, którzy mają do dyspozycji tylko banki niezrzeszone. Uważam, że w sytuacji, gdy banki jeszcze nie są zrzeszone i tak powinny mieć możliwość udzielania kredytów adresowanych do małej przedsiębiorczości, gdyż w przeciwnym wypadku region pozostanie w tyle za bardziej rozwiniętymi terenami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MieczysławKasprzak">Chciałbym wrócić do tematu, który przewijał się nieomal w każdym wystąpieniu, czyli w kwestii dostępności kredytów. Sprawę tę doskonale wyeksponował wiceminister J. Soska.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#MieczysławKasprzak">Gdy przeanalizujemy mapę kraju okaże się, że południe i wschód Polski pozostają daleko w tyle. Będzie to szczególnie widoczne, gdy zsumujemy wszystkie kredyty. Nie można argumentować, że ludzie nie ubiegają się o kredyty na drobną przedsiębiorczość, gdyż nie mają takiego zapotrzebowania. Stale trzeba pamiętać, że regiony kraju, które najmniej albo wcale nie korzystają z kredytów na ten cel, są regionami ze wszech miar biednymi.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#MieczysławKasprzak">W woj. przemyskim, które reprezentuję, 60% ludzi mieszka na wsi, a 64% bezrobotnych w województwie stanowią mieszkańcy wsi.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#MieczysławKasprzak">Jeżeli nawet ludzie chcą poprawić swój byt i rozpocząć działanie na zasadzie małej przedsiębiorczości, to ich nie stać na to. Nie mają żadnego zabezpieczenia materialnego, żaden sąsiad też za nich nie poręczy nie tylko dlatego, że się obawia konsekwencji finansowych w razie nie spłacenia kredytu, ale dlatego że też nie ma czym poręczyć skoro sam jest bezrobotnym, albo ma niewielkie gospodarstwo.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#MieczysławKasprzak">Panuje powszechna opinia, formułowana w terenie, że to nie jest kredyt dla rolnika. Natomiast są chętni do wzięcia kredytów, co wynika z wypowiedzi na licznych terenowych spotkaniach. Jednak w momencie, gdy w trakcie rozmowy dochodzimy do sedna sprawy, czyli do konieczności poręczenia, w zasadzie wszyscy się wycofują z pierwotnego zamiaru. Z tych też powodów woj. przemyskie ma zerowy wskaźnik wykorzystania kredytów na rozpoczęcie działalności w myśl zasady małej przedsiębiorczości.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#MieczysławKasprzak">Sprawę, do której obecnie przechodzę, poruszałem już podczas debaty budżetowej. Chodzi mi mianowicie o to, czy Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nie rozważała możliwości poręczania kredytów przeznaczonych na małą przedsiębiorczość. Zdaję sobie sprawę, że w grę wchodzić może tylko częściowe poręczenie, stosowane na ubogich terenach, na których teraz kredyt tego typu jest praktycznie niedostępny.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#MieczysławKasprzak">Jeżeli nie uczynimy żadnego ruchu, który przybliżyłby dostępność tego kredytu, sprawa nie ulegnie zmianie, gdyż ludzi z biednych regionów nadal nie będzie stać na wzięcie kredytu.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#MieczysławKasprzak">Mam jeszcze pytanie do prezesa Agencji - czy nie byłoby takiej możliwości, aby w przypadku młodych rolników, przejmujących gospodarstwo po rodzicach, gospodarstwo to, w przypadku ubiegania się o kredyt, stanowiło zabezpieczenie hipoteczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#StanisławKalemba">Sądzę, że wystąpieniem posła M. Kasprzyka zakończymy poselską dyskusję i oddamy głos prezesowi H. Antosiakowi. Zanim jednak to się stanie chciałem powiedzieć kilka słów.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#StanisławKalemba">Wiele uwag przedstawionych przez posłów dotyczyło wykorzystania kredytów przez poszczególne województwa. Nie ze wszystkimi z nich mogę się zgodzić, gdyż z dostarczonych nam materiałów wyłania się obraz bardziej zróżnicowany, niż to sugerowali posłowie w swoich wystąpieniach.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#StanisławKalemba">Dla przykładu proponuję, aby przyjrzeć się wykresowi nr 9. Z niego odczytać można, że województwa: lubelskie, tarnobrzeskie, częstochowskie, tarnowskie, przemyskie w przypadku nie wszystkich parametrów pozostają na ostatnich miejscach. To samo wynika z wykresu nr 10, na którym przedstawione zostały dane graficzne oraz liczbowe dotyczące inwestycji kanalizacyjnych. Okazuje się, że województwa: rzeszowskie, bielsko-bialskie, nowosądeckie, krośnieńskie znajdują się w tym zakresie na pierwszych miejscach w skali kraju. Czyli dużo zależy też od mobilności mieszkańców, choć zgadzam się z tym, że należałoby zbilansować pomoc Agencji w wymiarze poszczególnych województw.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#StanisławKalemba">Jest to jednak kwestia skomplikowana i wiąże się nie tylko z rozpropagowaniem kredytów, ale także z możliwością uzyskania wkładu własnego itd.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#StanisławKalemba">Sprawą kluczową jest różnica w oprocentowaniu kredytów, jaka występuje w poszczególnych bankach. W tym przypadku w grę rzeczywiście wchodzą pokaźne kwoty.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#StanisławKalemba">Powtarzająca się sprawa braku współpracy z Komisją Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w zakresie konsultowania projektów rozporządzeń. Kontrowersja taka trwa np. do dzisiaj w przypadku rozporządzenia o preferencyjnym zakupie gruntów z Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa i powtarza się także w odniesieniu do omawianego na obecnym posiedzeniu rozporządzenia. Komisja na pewno nie uzurpuje sobie monopolu na mądrość, ale zjeżdżamy się z różnych stron kraju i wiele doświadczeń zgromadzonych w trakcie terenowych kontaktów i spotkań można było wykorzystać w tych rozporządzeniach. Przy takim trybie postępowania można by uniknąć pewnych błędów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#HenrykAntosiak">Chciałbym na wstępie wyjaśnić nieporozumienie, z którym mamy do czynienia. Dzisiaj Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej nie rozpatruje sprawozdania z działalności Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, a dokonuje wymiany poglądów w oparciu o pierwszy raz wydaną informację okresową, na temat działalności Agencji i pierwszych trzech kwartałów 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#HenrykAntosiak">Materiał ten został przeze mnie pomyślany jako materiał informacyjny, który kieruję do wszystkich wojewodów, banków i do wszystkich ośrodków doradztwa rolniczego. Wówczas gdy Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej rozpatrywała budżet, posłowie w swoich skrzynkach znaleźli również egzemplarz tej informacji. Uznałem bowiem, że dobrze byłoby, aby każdy poseł był wyposażony w miarę szczegółową wiedzę na temat, jak wygląda działalność Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Dlatego też materiał ten nie zawiera części analitycznej, o którą upominali się posłowie, a ma charakter wyłącznie czystej informacji i w pierwszej kolejności ma służyć prezesowi Agencji oraz zespołom pracowniczym do podejmowania operatywnych działań.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#HenrykAntosiak">Chcę poinformować, że posłowie Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej co kwartał będą otrzymywać taką właśnie informację. Uważam, że jest to również pewien element upowszechniania wiedzy o działalności Agencji. Stąd też nie było moim zamiarem zawieranie w tej informacji ani części analitycznej, ani też części składającej się z wniosków.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#HenrykAntosiak">Te wszystkie sprawy, które posłowie podnosili podczas dzisiejszego posiedzenia na pewno znajdą pewien wyraz w materiale sprawozdawczym, który przedstawię Komisji, zgodnie z ustawowym obowiązkiem w kwietniu, a wcześniej prezesowi Rady Ministrów oraz ministrowi rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#HenrykAntosiak">Przechodzę teraz do odpowiedzi na poselskie pytania. Podzielam pogląd, że w każdej działalności sprawny przepływ informacji zawsze będzie decydował o sukcesie. Muszę zatem powiedzieć, że w II półroczu 1995 r. trochę zrobiliśmy w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#HenrykAntosiak">W biuletynie Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, kierowanym do wojewodów, do samorządów gmin, a także do wszystkich tych, którzy współpracują w tworzeniu nowoczesnego rolnictwa, zawarte zostały informacje mówiące o działalności Agencji i możliwości uzyskiwania poszczególnych rodzajów kredytów. W tej chwili zamieszczamy również pewne komentarze, a także informacje, o które pytali posłowie, to jest listę banków i koszty kredytów.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#HenrykAntosiak">Chcę powiedzieć o jednej bardzo ważnej sprawie, powracającej również w dzisiejszej dyskusji. Nie mogę zmusić banków do tego, aby jednolicie obniżyły oprocentowanie i aby jednolicie obniżyły prowizję pobieraną przy udzielaniu kredytów. Natomiast nasze działania spowodowały, że w obecnej dobie klient może wybrać sobie bank.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#HenrykAntosiak">Sprawą podstawową jest to, o czym m.in. mówił poseł J. Maksymiuk, aby dotrzeć z obszerną informacją do potencjalnego klienta tak, żeby wiedział, gdzie i w jakim banku może uzyskać najlepsze kredyty. Taki jest cel rozwiązania, do którego w sumie dążymy.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#HenrykAntosiak">Chcę jeszcze wrócić do kwestii informacji, dotyczącej Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Oprócz biuletynu, o którym przed chwilą mówiłem, bez wątpienia cechy typowej informacji ma cotygodniowe wystąpienie radiowe prezesa Agencji. Audycje te emitowane są w każdy czwartek w godzinach rannych, a więc wówczas gdy rolnicy słuchają radia. Mam nadzieję, że część rolników skorzysta z tej formy informacji.</u>
          <u xml:id="u-21.9" who="#HenrykAntosiak">Poza tym, już tradycyjnie przekazujemy informacje poprzez prasę. W tym przypadku są to tzw. odrębne wkładki lub ogłoszenia. Wymienione tu formy propagowania wiedzy o Agencji będziemy nadal doskonalić.</u>
          <u xml:id="u-21.10" who="#HenrykAntosiak">W tym roku uruchamiamy dodatkową formę działalności, to jest szkolenia. Ze szkoleniem tym wchodzimy nawet do związków zawodowych, o czym już mówiła poseł Z. Grzebisz-Nowicka.</u>
          <u xml:id="u-21.11" who="#HenrykAntosiak">Przechodzę teraz do spraw poruszonych w dyskusji przez posła G. Figurę, który postulował potrzebę zwiększenia liczby banków obsługujących poszczególne linie kredytowe, a także potrzebę negocjowania z konkretnymi bankami wysokości prowizji. Działania takie podejmujemy i będziemy je podejmować również w przyszłości, gdyż jest to proces ciągły.</u>
          <u xml:id="u-21.12" who="#HenrykAntosiak">Przy okazji chciałbym odpowiedzieć na pytania, dlaczego w jednym banku kredyt jest droższy, w innym zaś można go uzyskać taniej. Zróżnicowanie to wynika z kosztów pozyskania kredytu. Dziś koszt pozyskania środków finansowych najdroższy jest w bankach spółdzielczych i w niektórych bankach komercyjnych. Skutek będzie taki, że klienci będą omijali banki oferujące drogie kredyty. Myślę, że oddziaływanie w tym przypadku trybem administracyjnym byłoby niekorzystne i niepotrzebne. W sytuacji bowiem, gdyby te banki, które dysponują drogimi kredytami obniżyły koszty kredytu oferowanego klientom znalazłyby się na prostej drodze do bankructwa. Na pewno będziemy prowadzić dyskusję na temat możliwości zwiększenia liczby banków, o czym mówił poseł G. Figura.</u>
          <u xml:id="u-21.13" who="#HenrykAntosiak">Przechodzę teraz do pytań przedstawionych przez posła R. Bondyrę. Odpowiedziałem już na uwagi dotyczące kosztu kredytów. Wyjaśniam drugą kwestię. W rozporządzeniu jest zapis, który mówi, że linia kredytowa na gazyfikację może być uwzględniona i uruchomiona. Jest jednak przeszkoda - nie wiadomo bowiem czy wystarczy środków finansowych. Jeżeli szczegółowa analiza wykaże, iż wystarczy środków na wszystkie tytuły, to wówczas być może, przy akceptacji ministra rolnictwa i ministra finansów, sprawa taka zostanie rozpatrzona. W każdym razie rozporządzenie dopuszcza taką możliwość. Chcę jednak powiedzieć i to, że m.in. Bank Światowy nie przewiduje sfinansowania tego zadania ze swoich środków.</u>
          <u xml:id="u-21.14" who="#HenrykAntosiak">Poseł R. Bondyra pytał czy wznowienie produkcji w gospodarstwie rolnym dotyczy także dzierżawców ziemi z Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Wyjaśniam zatem, iż dotyczy to tych kredytobiorców, którzy brali kredyt już wcześniej, głównie rolników indywidualnych, natomiast nie dotyczy wprost i bezpośrednio dzierżawców. Myślę, że mamy jakiś uraz na tle dzierżawców.</u>
          <u xml:id="u-21.15" who="#HenrykAntosiak">Odpowiedzi na pozostałe pytania zgłoszone przez posła R. Bondyrę będą ujęte w sprawozdaniu z działalności Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa za II półrocze 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-21.16" who="#HenrykAntosiak">Padały także pytania dotyczące kredytów przeznaczonych na infrastrukturę. Sprawę tę poruszył poseł Z. Galek. Możliwość finansowania tego zadania uzależniona jest od tego, czy w br. zostanie uruchomiona trzecia transza pożyczki ASAL. Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej prowadzi w tej sprawie rozmowy z Bankiem Światowym. Zatem jeżeli zostanie uruchomiona trzecia transza pożyczki i wpłynie na konto Agencji, to przewidujemy - a jest również zgoda ministra rolnictwa na przyjęcie takiej zasady - że każda gmina będzie mogła realizować dwa wnioski z zakresu infrastruktury, plus jeden wniosek na budowę dróg. Czyli w istocie każda gmina mogłaby realizować trzy wnioski. Jednak jeszcze raz się zastrzegam, że sprawa uruchomienia środków na budowę wodociągów, kanalizacji oraz na telefonizację będzie aktualna dopiero wtedy, gdy Bank Światowy podejmie decyzję o uruchomieniu trzeciej transzy pożyczki. Kwestia ta powinna się rozstrzygnąć w najbliższym czasie, ale dokładnego terminu nie mogę określić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#ZbigniewGalek">Czy kredyty na budowę dróg są sprawą pewną?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#HenrykAntosiak">Sprawa ta jest pewna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#RyszardBondyra">Czy w grę wchodzą wyłącznie gminne drogi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#HenrykAntosiak">Tak, chodzi tylko o drogi gminne.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#HenrykAntosiak">Przechodzimy do kolejnych odpowiedzi. Poseł Z. Galek pytał czy gminy. na terenach których znajdują się ziemie dawnych państwowych gospodarstw rolnych będą miały szczególne preferencje kredytowe, na modernizację i remonty urządzeń infrastrukturalnych. Odpowiadam zatem, że nie różnicujemy gmin, wobec czego zasady są jednolite dla wszystkich. Myślę, że w tych zasadach mieści się możliwość, o której mówił poseł Z. Galek.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#HenrykAntosiak">Padały zarzuty, że Agencja stawia trudne do spełnienia wymogi, będące warunkiem otrzymania kredytu. Przyznaję, iż spotykamy się z takimi opiniami, wobec czego wyjaśniam, że to nie Agencja głównie stwarza te kłopoty, są to różne wymogi stawiane również przez banki. Chcemy rozmawiać z bankami na ten temat, prowadzimy zresztą z poszczególnymi placówkami konsultacje, mające na celu złagodzenie rygorów, jakimi obwarowane jest uzyskanie kredytów. Złagodzenie rygorów jednak tylko wówczas może być brane pod uwagę, jeżeli nie będzie to działanie niezgodne z obowiązującymi przepisami bankowymi.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#HenrykAntosiak">Posłowie podczas dyskusji postulowali zwiększenie wieku „młodego rolnika” do 50 roku życia. Wobec tego wyjaśniam, że w znowelizowanym rozporządzeniu została zachowana dotychczasowa granica wieku, wynosząca 40 lat. Natomiast inni, którzy z racji wieku nie mogą być zakwalifikowani jako „młodzi rolnicy”, mają możliwość korzystania z bardzo szerokiej gamy różnorakich linii kredytowych. Ograniczenie do 40 lat dotyczy kredytów na utworzenie gospodarstwa, natomiast ziemię można nabywać bez względu na wiek.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#HenrykAntosiak">W kilku wypowiedziach przewijał się zarzut, że Agencja nie konsultowała projektu rozporządzenia z Komisją Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. W trwających pół roku pracach nad projektem rozporządzenia, wykorzystaliśmy chyba wszystkie uwagi zgłaszane zarówno na posiedzeniach sejmowej Komisji, jak i przez związki zawodowe. Gdy posłowie otrzymają tekst rozporządzenia naocznie przekonają się, że wiele ich uwag i supozycji zostało uwzględnionych w tym akcie prawnym. Przyznaję, że co prawda nie konsultowaliśmy bezpośrednio projektu rozporządzenia z Komisją, ale sprawy te były dyskutowane na różnych spotkaniach, z wieloma posłami tejże Komisji. Mam nadzieję, że udało nam się uniknąć błędów i że rolnikom stwarzamy rozległe możliwości korzystania z polityki kredytowej.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#HenrykAntosiak">Podzielam pogląd poseł Z. Grzebisz-Nowickiej, że wiele z poruszonych problemów ujętych zostanie w całościowym sprawozdaniu, które zostanie przedstawione w kwietniu. Z wyszczególnionych już przyczyn nie mogły się one znaleźć w prezentowanej dzisiaj informacji.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#HenrykAntosiak">Posłów interesuje też sprawa kredytów na małą przedsiębiorczość. W tej kwestii nieco uwagi poświęciłem już w swoim wprowadzeniu przedstawionym na początku posiedzenia. W tym zakresie na planowane 20 mln zł, wykorzystaliśmy 15 mln zł. Środki te nie przepadają, a pewna rezerwa pozwala nam rytmicznie wchodzić w 1996 r. Jak wynika z dotychczasowych doświadczeń sprawa ta nabiera określonego tempa.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#HenrykAntosiak">Chciałbym się teraz odnieść do uwag dotyczących procedury pozyskiwania kredytów, także na małą przedsiębiorczość. Rozważając tę kwestię należy pamiętać o bardzo ważnej sprawie. Udzielając kredytu jednemu rolnikowi lub inwestorowi można mu tym samym pomóc, innemu zaś znacznie zaszkodzić. Banki, które udzielają kredytów z własnych środków i na własną odpowiedzialność przede wszystkim muszą dbać o to, aby były to kredyty trafione. Nie oznacza to, że będą tworzone sztuczne bariery, ograniczające dostęp do kredytów, gdyż nie byłoby to korzystne również dla samych banków. Myślę, że zarówno kredytobiorcy jak i banki, cały czas uczą się trudnego systemu kredytowania naszego rolnictwa. Nie wyobrażam sobie możliwości „ręcznego sterowania” kredytami, gdyż byłoby to działanie wbrew zasadom gospodarki rynkowej. Myślę, że trzeba wykazać cierpliwość, gdyż właściwy stan rzeczy nie tylko będzie się utrwalał, ale również będzie zmierzał w dobrym kierunku.</u>
          <u xml:id="u-25.8" who="#HenrykAntosiak">Poseł Z. Grzebisz-Nowicka poruszyła także sprawę szkoleń. Wychodzimy tutaj z szerokim programem. W ub.r. nawiązaliśmy współpracę ze wszystkimi związkami zawodowymi na szczeblu krajowym, a w bieżącym nawiązujemy kontakty w terenie, gdzie program szkoleń będzie realizowany.</u>
          <u xml:id="u-25.9" who="#HenrykAntosiak">Natomiast poseł M. Stolzman podniosła sprawę biznesplanów. Chcę powiedzieć, że mam pełną świadomość jakości biznesplanów, wiem jakie zarzuty są formułowane w tym względzie. Jednak jeżeli mamy traktować rolników jako wiarygodnych kredytobiorców, którzy chcą poprawić stan swoich gospodarstw, a tym samym polepszyć jakość życia, to musimy wdrażać ich do tego systemu, choćby nawet na początku był on nieco ułomny.</u>
          <u xml:id="u-25.10" who="#HenrykAntosiak">Oczywiście aktualny jest problem jakości biznesplanów. Aby w nieodległej przyszłości były to plany z prawdziwego zdarzenia, prowadzimy prace z ośrodkami doradztwa rolniczego. Działanie to ma na celu stworzenie takiej sytuacji, w której biznesplan istotnie będzie w pełni spełniać swoje funkcje.</u>
          <u xml:id="u-25.11" who="#HenrykAntosiak">Poruszona została także, w kontekście biznesplanów, inna bardzo ważna sprawa. Posłowie mówili, iż biznesplany nie zawsze są respektowane przez banki. Nie można jednak stwierdzenia tego uogólniać, gdyż biznesplany są uznawane przez bardzo znaczną liczbę banków.</u>
          <u xml:id="u-25.12" who="#HenrykAntosiak">Trzeba jednak pamiętać i o tym, że obecnie występuje znacząca różnica przy zawieraniu umowy kredytowej pomiędzy kredytobiorcą a bankiem. Różnica ta dotyczy długości zaciąganego kredytu czy np. karencji. Przy zawieraniu umowy biznesplan służy jako pewien element wspomagania rolnika w rozmowie z bankiem. Można ustalać długość kredytu lub okres karencji, w oparciu o dane z biznesplanu. Naszą rolą jest pełne uświadomienie stronom do czego w istocie ten plan służy. Mówiąc to, przyjmuję uwagi zgłoszone przez poseł M. Stolzman, gdyż mam świadomość, że jest jeszcze w tym zakresie wiele do zrobienia.</u>
          <u xml:id="u-25.13" who="#HenrykAntosiak">Poseł M. Stolzman poruszyła także kwestię małej przedsiębiorczości. Jest to także sprawa nowej linii kredytowej. Przyznaję, że w 1995 r. nie podjęliśmy współpracy w tym zakresie z organizacjami pozarządowymi. Być może przy planie finansowym na 1996 r., jeżeli będzie taka konieczność, na powrót podejmiemy ten temat.</u>
          <u xml:id="u-25.14" who="#HenrykAntosiak">Przechodzę do pytań postawionych przez posła H. Siedleckiego. Niestety, nie mogę odpowiedzieć, które firmy otrzymały kredyt na usługi rolnicze i czy wśród nich znajdowały się spółdzielnie kółek rolniczych, przypuszczam tylko, że były. Natomiast informuję, że spółdzielnie kółek rolniczych, a także inne spółdzielnie mogą się ubiegać o kredyt na ten cel. Przepisy tego nie zabraniają. Myślę, że jest potrzebna większa aktywność ze strony spółdzielni świadczących usługi maszynowe.</u>
          <u xml:id="u-25.15" who="#HenrykAntosiak">Natomiast w zakresie zasad wspierania mleczarstwa nie przewiduje się innych, niż dotychczas praktykowane, form pomocy. Uważam, iż wybór tych form był właściwy, gdyż w branży mleczarskiej notuje się największą dynamikę w zakresie zaciągania kredytów.</u>
          <u xml:id="u-25.16" who="#HenrykAntosiak">Nowe rozporządzenie w zakresie mleczarstwa, daje możliwość zaciągania kredytów również na realizację hurtowych rynków mleczarskich, organizowanych w ramach programów branżowych. To jest jedyna zmiana, która zostaje wprowadzona.</u>
          <u xml:id="u-25.17" who="#HenrykAntosiak">Wielu posłów pytało, dlaczego jest tak znaczne zróżnicowanie liczby kredytów pobieranych w poszczególnych województwach. Dane te są tak wyraziste i skłaniają do refleksji, gdyż materiał nasz celowo skonstruowaliśmy w układzie województw, aby pokazać jak praktycznie, na starcie Agencji, wygląda korzystanie z tej formy pomocy. Myślę, że jest jeszcze zbyt wcześnie, na wyciąganie wniosków i na uogólnienia, gdyż ten system kredytowania funkcjonuje zaledwie nieco ponad rok. Jednak już w chwili obecnej można powiedzieć, że liczba kredytów zależy od dopływu informacji, od stanu ekonomicznego gospodarstw na danym terenie, a także od aktywności zawodowej ludzi zatrudnionych w tychże gospodarstwach. W tym zakresie jest jeszcze przed Agencją wiele do zrobienia.</u>
          <u xml:id="u-25.18" who="#HenrykAntosiak">Nawiążę jeszcze do tego, co powiedział wiceminister J. Soska na temat kreowania polityki rolnej. W ustawie jest zapis, że Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i jej prezes, są realizatorami polityki. Wobec tego tylko odnotowałem to pytanie licząc, że na posiedzeniu kierownictwa resortu rolnictwa w trybie roboczym zostaną w tej dziedzinie sformułowane odpowiednie wnioski.</u>
          <u xml:id="u-25.19" who="#HenrykAntosiak">Natomiast nie wyobrażam sobie, aby już dzisiaj można było szukać trafnych rozwiązań niezbędnych dla zniwelowania różnic, jakie rysują się pomiędzy poszczególnymi gminami w zakresie jakości infrastruktury oraz poziomu wykorzystania kredytów. Nie można też dać odpowiedzi w chwili obecnej, w jaki sposób zrekompensować małą aktywność poszczególnych regionów kraju, lub też konkretnych gmin.</u>
          <u xml:id="u-25.20" who="#HenrykAntosiak">Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa została pomyślana jako jednostka, która działa na zasadzie: pomagamy tym, którzy sami sobie pomagają. Wobec tego myślę, że nie można Agencji przypisać przeciwstawnego zadania, polegającego na subwencjonowaniu braku aktywności.</u>
          <u xml:id="u-25.21" who="#HenrykAntosiak">Poseł J. Maksymiuk zasugerował, aby z racji mnogości pytań na niektóre z nich odpowiedzieć po zakończeniu posiedzenia Komisji. Informuję zatem, że akceptuję tę propozycję i jestem gotów do udzielania odpowiedzi w indywidualnym trybie.</u>
          <u xml:id="u-25.22" who="#HenrykAntosiak">Poseł M. Kasprzak m.in. mówił o dostępności kredytów. Częściowo już to wyjaśniłem. Natomiast jeżeli młody rolnik ma gospodarstwo i stara się o kredyt, to nieruchomość jego może być potraktowana jako zabezpieczenie hipoteczne tegoż kredytu.</u>
          <u xml:id="u-25.23" who="#HenrykAntosiak">Chciałbym jednak od razu zwrócić uwagę na fakt, że banki bardzo niechętnie korzystają z zabezpieczenia tego typu, gdyż doświadczenia minionych lat wskazują na to, że w przypadku nieudanego kredytu odzyskanie należnych pieniędzy jest, ze względów społecznych, bardzo trudne.</u>
          <u xml:id="u-25.24" who="#HenrykAntosiak">Jest możliwość aby Agencja poręczyła, lub gwarantowała kredyty, do 60% ich wartości. Jednak pamiętać należy o tym, że Agencja, zgodnie z przepisami, udziela poręczeń i gwarancji na takich zasadach, jakie obowiązują w bankach.</u>
          <u xml:id="u-25.25" who="#HenrykAntosiak">Zmodyfikowaliśmy nieco tę zasadę. Banki udzielają poręczeń i gwarancji stosując niejednokrotnie proporcję 1:3, natomiast Agencja nieco liberalizuje rygory, posiłkując się jednakże dodatkowymi opiniami ośrodków doradztwa rolniczego, biznesplanem oraz gwarancją rolnika lub przedsiębiorcy dokumentującą, że kredyt będzie właściwie wykorzystany.</u>
          <u xml:id="u-25.26" who="#HenrykAntosiak">Na zakończenie raz jeszcze podkreślam, że informacja, która została przekazana posłom, właściwie sporządzona została do innych celów i nie jest informacją ustawową. Satysfakcjonuje mnie zainteresowanie, jakie posłowie wykazali wobec omawianych dzisiaj problemów, o czym świadczy wiele pytań.</u>
          <u xml:id="u-25.27" who="#HenrykAntosiak">Chcę też zadeklarować, że wnioski, uwagi, spostrzeżenia i sugestie zgłoszone przez posłów będę wykorzystywać w codziennych kontaktach z bankami i z ośrodkami doradztwa rolniczego. Mam nadzieję, że dzisiejsza dyskusja przyczyni się do poprawiania działalności Agencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#StanisławKalemba">Pozostała jeszcze jedna wątpliwość, którą przedstawił poseł J. Maksymiuk, a także i inni posłowie. Dotyczy ona możliwości zwiększenia kredytowania zakupu sprzętu rolniczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#WojciechZarzyski">Proszę o wyjaśnienie czy powzięte zostały jakieś kroki, aby kółka rolnicze mogły uzyskać kredyty. Przede wszystkim mam na myśli możliwość kupowania przez nie kombajnów, są to bowiem maszyny, których cena przekracza 1,5 mld zł, a dekapitalizacja kombajnów jest tak znaczna, że za 4–5 lat mogą one zniknąć z naszych pól.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#WojciechZarzyski">Mam też pytanie czy członkowie Komisji będą mogli uzyskać projekt rozporządzenia dotyczący dotowania budowy dróg gminnych. Chcielibyśmy bowiem mieć możliwość wyrażenia opinii w tej sprawie. Myślę, że niczym nie jest uzasadniony tryb informowania posłów post factum o rozporządzeniach, z jakim zetknęliśmy się dzisiaj.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#HenrykAntosiak">Na pytanie zadane przed chwilą przez posła W. Zarzyckiego już odpowiadałem. Informuję wobec tego raz jeszcze, iż spółdzielnie kółek rolniczych i kółka rolnicze mogą korzystać również z kredytów na zakup sprzętu dla prowadzenia usług rolniczych.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#HenrykAntosiak">Padła też sugestia, aby posłom Komisji przedłożyć projekt rozporządzenia nt. dotacji na budowę dróg gminnych. Co prawda istnieje podział mówiący o tym, co jest obowiązkiem władzy ustawodawczej, a co wykonawczej, ale nie widzę żadnych przeszkód, aby przedłożyć posłom projekt rozporządzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#StanisławKalemba">Widzę, że jest wola poznania tego projektu i sądzę, że będzie dobrze służyła temu rozporządzeniu. Tym sposobem wyczerpaliśmy pierwszy punkt porządku obrad i przystępujemy do głosowania nad przyjęciem lub odrzuceniem, przedstawionej nam informacji.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#StanisławKalemba">Chcę przypomnieć, że do analizy pełnego sprawozdania przystąpimy w pierwszym półroczu. Wówczas będziemy też mieli informację Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#StanisławKalemba">W imieniu prezydium Komisji stawiam formalny wniosek o przyjęcie informacji o działalności Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w trzech pierwszych kwartałach 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#StanisławKalemba">Kto jest za przyjęciem tej informacji?</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#StanisławKalemba">W głosowaniu za przyjęciem wniosku opowiedziało się 13 posłów, nikt nie był przeciwny, a 2 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#StanisławKalemba">W wyniku głosowania Komisja przyjęła informację Agencji.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#StanisławKalemba">Przechodzimy do drugiego punktu dzisiejszego posiedzenia, to jest do rozpatrzenia informacji na temat programu budowy sieci rynków hurtowych i giełd rolno-spożywczych oraz zakresu i harmonogramu działań pierwszego etapu organizacji sieci rynków.</u>
          <u xml:id="u-29.7" who="#StanisławKalemba">Prace nad tym punktem rozpoczniemy od informacji, którą złoży wiceminister J. Soska. Następnie wypowiedzą się przedstawiciele giełd i rynków hurtowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JacekSoska">Pragnę poinformować, że analizować będziemy materiał na temat realizacji pierwszego etapu i harmonogramu działań, w początkowej fazie organizacji rynków hurtowych, jeszcze przed przyjęciem przez kierownictwo resortu rolnictwa kompleksowego programu zorganizowania rynku rolnego w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#JacekSoska">W grudniu na ten temat odbyło się posiedzenie w Senacie, podobne mamy teraz w Sejmie. Bardzo pomocne w dalszej pracy nad tym problemem będą dla mnie uwagi posłów dotyczące lokalizacji rynków hurtowych oraz ich specyfiki. Liczę na bogate doświadczenia terenowe posłów.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#JacekSoska">Od 1989 r. mamy w Polsce swojego rodzaju rewolucję. Po urynkowieniu rolnictwa do 1995 r., działała tzw. niewidzialna ręka rynku, czyli funkcjonował absolutnie wolny rynek rolny. Być może w samym zamierzeniu, sytuacja taka miała spełnić wszystkie oczekiwania, jednak na dłuższą metę okazało się to niemożliwe. We wszystkich krajach Wspólnoty Europejskiej, a jesteśmy krajem stowarzyszonym, rynek rolny i rolno-spożywczy, jest rynkiem zorganizowanym.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#JacekSoska">W krajach są tzw. rynki hurtowe i giełdy. Mamy sytuację o tyle ułatwioną, że możemy prześledzić jak we Włoszech, Hiszpanii, Francji i w Niemczech przebiegło budowanie tych rynków. Doświadczenia innych krajów pozwolą nam - mam nadzieję - na uniknięcie błędów, a ponieważ rynek taki organizujemy później, tym samym możemy go zorganizować nowocześniej.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#JacekSoska">Przy okazji rodzi się wiele pytań, m.in. o środki, jakimi będziemy dysponować na ten cel, o to czy sprostamy zadaniu i dobrze zorganizujemy rynki hurtowe. Godzi się też zapytać, jak będzie funkcjonowało Biuro Budowy Rynków Hurtowych i Giełd, utworzone do koordynacji tego przedsięwzięcia, czy zdoła wprowadzić reżim polegający na tym, abyśmy tych rynków nie mieli ani zbyt dużo, ani też za mało. Zachowanie właściwej, w tym względzie miary, jest bardzo ważne. Hiszpania np. ma 21 rynków hurtowych, Włochy - 26, natomiast szacuje się, że w Polsce powinno być ok. 20 rynków tego typu.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#JacekSoska">Bardzo ważne jest ustalenie, w których miastach powinny takie rynki powstać. Ostatnio w zasadzie wszystkie miasta wojewódzkie chcą mieć rynki hurtowe, nie bacząc na fakt, że zbyt duża ich liczba spowoduje, że niektóre z nich będą musiały upaść. Władze samorządowe liczą, że własny rynek hurtowy przysporzy rejonowi wiele pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#JacekSoska">Zgodnie z postanowieniem resortu rolnictwa w kwietniu ub.r. w pierwszym etapie organizowania rynków hurtowych i giełd, zaakceptowano 14 przedsięwzięć. następnie w listopadzie, postanowiono zorganizować w Koszalinie jeszcze jedną placówkę handlową tego typu.</u>
          <u xml:id="u-30.7" who="#JacekSoska">Rynki hurtowe i giełdy powstają w Warszawie, Katowicach, Lublinie, Łodzi, Wrocławiu, Gdańsku, Elblągu, Radomiu, Rzeszowie, Bydgoszczy, Zielonej Górze, Krakowie, Szczecinie, Białymstoku i Koszalinie. W miastach tych będą tzw. giełdy ponadregionalne i regionalne. Przygotowaliśmy kompleksowy program uporządkowania rynku rolnego, posłowie będą się mogli z nim zapoznać.</u>
          <u xml:id="u-30.8" who="#JacekSoska">Do tych placówek dojdą jeszcze centra przygraniczne agroeksportu. Planowany rynek rolny został zilustrowany na prezentowanej tu mapie. Przewiduje się wprowadzenie pewnych korekt, które nieco zmienią obraz rynku rolnego, mam tu na myśli Szczecin.</u>
          <u xml:id="u-30.9" who="#JacekSoska">W chwili obecnej funkcjonuje już Rolno-Spożywczy Rynek Hurtowy „Giełda Elbląska” w Elblągu, Rolno-Spożywczy Rynek Hurtowy „Giełda Radomska” w Radomiu, funkcjonuje także giełda w Poznaniu. Trwają próby uruchomienia rynku hurtowego w Szczecinie.</u>
          <u xml:id="u-30.10" who="#JacekSoska">Rynek hurtowy jest tym miejscem, gdzie fizycznie dokonuje się transakcji kupna-sprzedaży, natomiast giełda ma nieco inną klasyfikację.</u>
          <u xml:id="u-30.11" who="#JacekSoska">Uważamy, że oprócz rynków ponadregionalnych, regionalnych i przygranicznych, w Polsce powinny funkcjonować także giełdy, na których obrót towarowy dokonywany będzie za pośrednictwem komputerów, bez fizycznego uczestnictwa osób oferujących towar na sprzedaż. Placówki takie już są organizowane. Giełda centralna, na którą jest już wstępna akceptacja, miałaby trzy oddziały - w Gdańsku, Poznaniu i w Katowicach.</u>
          <u xml:id="u-30.12" who="#JacekSoska">25 lipca ub.r. został zarejestrowany przez sąd, organ tworzący Warszawską Giełdę Towarową S.A. Kapitał akcyjny spółki wynosi 17,8 mln zł i podzielony został na 178 akcji po 100 tys. zł, z czego 100 akcji objęła Fundacja na Rzecz Giełdy Zbożowo-Pszennej.</u>
          <u xml:id="u-30.13" who="#JacekSoska">W chwili obecnej prowadzone są prace w dwóch zasadniczych kierunkach: stworzenia struktury organizacyjnej spółki oraz uruchomienia handlu giełdowego. W razie potrzeby, obecny na dzisiejszym powiedzeniu prezes Sobczak, złoży dodatkowe wyjaśnienia.</u>
          <u xml:id="u-30.14" who="#JacekSoska">W Elblągu, w dniu 16 lipca 1994 r., powołano spółkę akcyjną pod auspicjami firmy Giełda Elbląska w Elblągu. Natomiast od dnia 10 grudnia 1994 r. nazwa firmy brzmi: Rolno-Spożywczy Rynek Hurtowy „Giełda Elbląska” S.A. w Elblągu. Rynek elbląski nie tylko funkcjonuje, ale także rozwija się sukcesywnie i stanowi naszą wizytówkę, dokumentującą przemiany na polskim rynku rolnym.</u>
          <u xml:id="u-30.15" who="#JacekSoska">W dniu 7 czerwca 1995 r. zarejestrowana została w Sądzie Rejonowym w Gdańsku Spółka Akcyjna Pomorskie Handlowe Centrum Rolno-Spożywcze, z kapitałem zakładowym 6,370 mln zł. Spółka ta będzie odgrywała rolę ponadregionalnego centrum handlowego, z ukierunkowaniem na eksport, czyli będzie to tzw. giełda przygraniczna, dysponująca możliwością współdziałania z rejonem kaliningradzkim.</u>
          <u xml:id="u-30.16" who="#JacekSoska">Z kolei dnia 18 lipca 1995 r. w Lublinie podpisano akt notarialny Spółki Akcyjnej „Lubelska Giełda Rolno-Ogrodnicza”. Do spółki przystąpiło 19 podmiotów gospodarczych, gromadząc kapitał założycielski w wysokości 1 131 500 zł, w tym 92% kapitału przekazał skarb państwa, to jest Agencja Rynku Rolnego i Akademia Rolnicza w Lublinie. Założycielami giełdy są: skarb państwa, trzy gminy, sześciu producentów, związki oraz 8 innych podmiotów współpracujących z rolnictwem, takich jak bank, cukrownia, giełda towarowa i inne.</u>
          <u xml:id="u-30.17" who="#JacekSoska">W Warszawie zorganizowany został Rynek Hurtowy - Bronisze. W dniu 19 lipca 1995 r. podpisano akt notarialny Spółki Akcyjnej „Warszawski Rynek Rolno-Spożywczy, Rynek Hurtowy”. Kapitał założycielski tej spółki wynosi 2 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-30.18" who="#JacekSoska">Również w Katowicach zorganizowany jest jeden z rynków ponadregionalnych. Na razie założona tam została spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Udziałowcami spółki są: wojewoda katowicki oraz Górnośląska Agencja Rozwoju i Promocji Spółka Akcyjna w Katowicach. Przedsięwzięcie to na razie jeszcze „nie ruszyło z miejsca”.</u>
          <u xml:id="u-30.19" who="#JacekSoska">Stwierdzić muszę, że regionalne władze nie wykazują zbyt wielkiej aktywności w uruchomieniu tej placówki, a jest to rynek zlokalizowany w olbrzymiej aglomeracji, o randze wręcz strategicznej. Przyznaję, że katowicka spółka jest najsłabszym ogniwem rodzącego się rynku rolnego.</u>
          <u xml:id="u-30.20" who="#JacekSoska">Z kolei we Wrocławiu w dniu 31 sierpnia 1995 r. powołano „Dolnośląskie Centrum Hurtu Rolno-Spożywczego” S.A. z kapitałem założycielskim w kwocie 1,510 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-30.21" who="#JacekSoska">W Radomiu otwieraliśmy giełdę w kwietniu ub.r., placówka ta działa i spełnia swoją rolę. Kapitał założycielski wyniósł 100 tys. zł. W połowie września 1995 r. odbyło się nadzwyczajne zgromadzenie akcjonariuszy spółki, które podjęło uchwałę o podwyższeniu kapitału akcyjnego do 200 tys. zł, w formie emisji akcji serii C.</u>
          <u xml:id="u-30.22" who="#JacekSoska">W Łodzi w dniu 14 października ub.r. powołano Łódzki Rolno-Spożywczy Rynek Hurtowy S.A. Akcjonariuszami spółki są: Agencja Rynku Rolnego, Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa, wojewoda łódzki, gmina Pabianice, Giełda Ogrodnicza w Łodzi, Związek Ogrodniczy w Łodzi, Gminna Spółdzielnia „Samopomoc Chłopska” w Pabianicach, PKO BP w Warszawie oraz Bank Przemysłowy S.A. w Łodzi.</u>
          <u xml:id="u-30.23" who="#JacekSoska">Kapitał założycielski wynosi 750 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-30.24" who="#JacekSoska">W 1995 r. ostatnią spółkę powołano w Krakowie. Odbyło się to 29 grudnia. Wówczas zawiązana została Małopolska Giełda Rolno-Ogrodnicza „MAGRO” w Krakowie, z kapitałem założycielskim 692 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-30.25" who="#JacekSoska">Pragnę zaznaczyć, że jest to przedsięwzięcie, w którym najznaczniejszy udział mają producenci z tym, że producenci wnieśli udział poprzez zarządy miast i gmin. Na 42 jednostki administracyjne woj. krakowskiego w przedsięwzięcie to „weszło” 20 gmin, z kapitałem większym od tzw. kapitału innego. Nie ukrywam, że Agencja Rynku Rolnego dała kapitał na tyle skromny, żeby zachowana została przewaga producentów reprezentowanych przez zarządy miast i gmin z woj. krakowskiego.</u>
          <u xml:id="u-30.26" who="#JacekSoska">Bydgoska Giełda Rolna i Produktów Rolnych S.A. została zarejestrowana aktem notarialnym 22 grudnia 1994 r., z kapitałem założycielskim w wysokości 12,5 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-30.27" who="#JacekSoska">Kolejnym przedsięwzięciem jest Małopolska Giełda Rolno-Towarowa S.A. w Rzeszowie. W dniu 12 kwietnia 1995 r. sfinalizowane zostały prace związane z powołaniem tej spółki. Kapitał założycielski wynosi 282 500 zł. Natomiast w dniu 28 kwietnia ub.r. spółka została zarejestrowana w Sądzie Rejonowym w Rzeszowie i obecnie znajduje się w kolejnej fazie organizacji.</u>
          <u xml:id="u-30.28" who="#JacekSoska">Akt notarialny Spółki Akcyjnej „Giełda Rolno-Towarowa” w Białymstoku został podpisany 20 września 1995 r. Kapitał założycielski spółki wynosi 1,230 mln zł. Spółka ta, podobnie jak rzeszowska, znajduje się w fazie organizacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-30.29" who="#JacekSoska">Dnia 11 października 1994 r., z kapitałem 100 tys. zł powołano Zielonogórską Giełdę Rolno-Towarową S.A. Natomiast dnia 17 lipca 1995 r. aktem notarialnym do spółki przystąpiła Agencja Rynku Rolnego, obejmując akcje o wartości 800 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-30.30" who="#JacekSoska">W ten sposób doszliśmy do czternastej już giełdy, to jest do Szczecina. Dotychczas w Szczecinie działają dwa podmioty gospodarcze zajmujące się obrotem towarami rolno-spożywczymi.</u>
          <u xml:id="u-30.31" who="#JacekSoska">Firmy te z różnych względów nie zapewniają właściwego obrotu towarami rolno-spożywczymi. Dlatego też przewiduje się w najbliższym czasie powołanie podmiotu gospodarczego pod nazwą: „Zachodniopomorskie Centrum Rolno-Spożywcze”.</u>
          <u xml:id="u-30.32" who="#JacekSoska">Na razie trwają bardzo trudne dyskusje. Tak dzieje się nie tylko w Szczecinie, bowiem jeszcze przed zorganizowaniem wymienionych placówek w poszczególnych miastach funkcjonował rynek rolno-spożywczy. Jednak był i jest to rynek wysoce rozdrobniony, działający w niewłaściwych warunkach.</u>
          <u xml:id="u-30.33" who="#JacekSoska">Wobec tego toczą się rozmowy i ustalenia tak, aby dotychczas działające podmioty mogły „wejść” na rynki organizowane od podstaw. Takie rozwiązanie byłoby najbardziej korzystne. Nie może być takiej sytuacji, aby w jednym mieście działało kilka rynków hurtowych. Sprzeczne interesy powodują, że negocjacje są i długotrwałe i nader skomplikowane.</u>
          <u xml:id="u-30.34" who="#JacekSoska">Odczuwa się olbrzymie parcie na tworzenie rynków hurtowych, gdyż ludzie uważają, że można w ten sposób zarobić olbrzymie pieniądze. Start tych placówek też jest bardzo zróżnicowany. Jedni mają tylko gołą ziemię, na której chcą zlokalizować placówkę, a inni dysponują również halami, infrastrukturą itd.</u>
          <u xml:id="u-30.35" who="#JacekSoska">Mam nadzieję, że przedstawiciele poszczególnych agencji powiedzą, jak wykorzystane zostały finansowe środki pomocowe, zwane kukurydzianymi. Rzecz polega na tym, że środki uzyskane ze sprzedaży kukurydzy miały być przeznaczone na budowę rynków hurtowych i giełd.</u>
          <u xml:id="u-30.36" who="#JacekSoska">W 1995 r., zgodnie z założeniami, środki te zostały wykorzystane prawidłowo, poza Katowicami, które jeszcze są na etapie uzgodnień i negocjacji, gdyż istotnie jest to rynek najtrudniejszy. Sprawę tę zaprezentuje przedstawiciel Agencji Rynku Rolnego.</u>
          <u xml:id="u-30.37" who="#JacekSoska">Ze środkami finansowymi, oprócz tego, wchodzi także Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa i to w dwojakiej formie. Jest to aport ziemią, gdzie wycena gruntów stanowi część udziałową, a także są kwoty wnoszone fizycznie. W załączniku zilustrowane zostało pełne rozliczenie kapitałowe obydwu Agencji.</u>
          <u xml:id="u-30.38" who="#JacekSoska">Natomiast w przypadku Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w 1995 r. zarezerwowana była kwota w wysokości 100 mld zł, która została wykorzystana w formie pożyczki.</u>
          <u xml:id="u-30.39" who="#JacekSoska">Jak już wspomniał prezes Agencji H. Antosiak na 1996 r. wstępnie rozmawialiśmy o kwocie 400 mld zł. Jednak ostateczne ustalenia jeszcze nie zostały podjęte, z uwagi na fakt, iż nie została w całości uzgodniona pożyczka ASAL. Dopiero po ostatecznym ustaleniu wysokości kwoty, którą dysponowała będzie Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, będziemy mogli przystąpić do drugiego etapu budowy rynków hurtowych i giełd. Działanie to nazywam kompleksowym uporządkowaniem rynku rolno-towarowego w Polsce. Jest to ważne, gdyż być może w 2000 r. będziemy krajem członkowskim Wspólnoty Europejskiej. Wobec tego do tego czasu Polska musi mieć zorganizowany rynek rolny.</u>
          <u xml:id="u-30.40" who="#JacekSoska">Rynek rolny, charakteryzujący się dużą koncentracją masy towarowej, organizowany aktualnie w naszym kraju, nie u wszystkich budzi entuzjazm. Dają się słyszeć głosy, iż jest to forma przestarzała, że właściwszym byłoby budowanie hurtowni. Spieszę zatem z wyjaśnieniem, że w rozwiniętych krajach Zachodu, m.in. w Niemczech i Francji, takie przedsięwzięcia powstają zarówno całkiem od nowa, jak i w miejsce funkcjonujących wcześniej. Dowodzi to, iż nie odbiegamy w tym względzie od modelu zachodniego.</u>
          <u xml:id="u-30.41" who="#JacekSoska">Najtrudniejszą sprawą jest działalność na rzecz producentów rolnych. Z przykrością muszę powiedzieć, że w chwili obecnej producenci, nie partycypują w tworzeniu rynków.</u>
          <u xml:id="u-30.42" who="#JacekSoska">Poza kółkami rolniczymi i Polskim Związkiem Ogrodniczym, niewiele innych organizacji, w imieniu rolników, wchodzi w te interesy kapitałowe.</u>
          <u xml:id="u-30.43" who="#JacekSoska">Na Zachodzie też jest taka sytuacja, że w kapitałowych przedsięwzięciach, nie będących przedsięwzięciami spółdzielczymi, udział rolników wynosi zaledwie kilka procent.</u>
          <u xml:id="u-30.44" who="#JacekSoska">Trwają dyskusje z Agencją Rynku Rolnego, Agencją Własności Rolnej Skarbu Państwa i z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, jak w przyszłości ma wyglądać odsprzedaż udziałów tych Agencji i Ministerstwa Finansów. Trzeba bowiem zastanowić się jak zabezpieczyć w tych przedsięwzięciach udział producentów. Nie chodzi o zasobne i silne grupy producentów, ale o to, aby pozyskać jak największą liczbę „szeregowych” producentów rolnych.</u>
          <u xml:id="u-30.45" who="#JacekSoska">Jest wielkim i ważnym problemem jak zachęcić, namówić i zorganizować tych producentów, aby weszli w to przedsięwzięcie. Warto przyjrzeć się przykładowi woj. krakowskiego, gdzie odbyły się trzykrotne spotkania z producentami rolnymi. Wysiłek ten nie poszedł na marne i w chwili obecnej kapitał producentów stanowi 2/3 w stosunku do tzw. innego kapitału.</u>
          <u xml:id="u-30.46" who="#JacekSoska">Chcę jeszcze wnieść kilka szczegółowych uwag do rysunku i legendy mapy, która została dostarczona posłom, a obrazuje projektowaną sieć rynków hurtowych i giełd w Polsce. W myśl legendy Elbląg jest przygranicznym rynkiem o charakterze lokalnym, początkowo Szczecin planowany był jako rynek ponadregionalny, jednak ostatecznie, z uwagi na lokalizację i bliskość granicy został zakwalifikowany do rynków przygranicznych. Nie wiem jeszcze jakie są wyniki negocjacji w sprawie rejonu wałbrzyskiego, a ściśle w sprawie Zgorzelca. Obserwuje się bardzo silne parcie do zorganizowania centrum przygranicznego w Kotlinie Kłodzkiej.</u>
          <u xml:id="u-30.47" who="#JacekSoska">Bielsko-Biała też ma mieć przygraniczne centrum, podobnie jak i Przemyśl-Medyka oraz Terespol-Biała Podlaska.</u>
          <u xml:id="u-30.48" who="#JacekSoska">Sumując chcę powiedzieć, że mamy 6 przedsięwzięć ponadregionalnych, 7 regionalnych i również 7 przygranicznych. Takie placówki aktualnie proponuje Biuro Budowy Rynków Hurtowych i Giełd i Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
          <u xml:id="u-30.49" who="#JacekSoska">Jak to już zaznaczyłem na wstępie, na terenie kraju szansę na dobre funkcjonowanie ma ok. 20 przedsięwzięć o charakterze ponadregionalnym, regionalnym i przygranicznym. Taka propozycja była zbliżona do wzorów, które się sprawdziły w krajach o zbliżonym potencjale produkcyjnym rolnictwa i o zbliżonej liczbie ludności, czyli w Hiszpanii i Włoszech. Przy czym pamiętać należy, że Polska ma lepsze położenie, gdyż stanowi bramę na rynek rosyjski.</u>
          <u xml:id="u-30.50" who="#JacekSoska">Rozdysponowane już zostały środki finansowe na rynki ponadregionalne i regionalne, a zatem jesteśmy na etapie konieczności dopracowania systemu funkcjonowania i ustalenia rangi poszczególnych rynków i giełd. Należy się zastanowić czy stworzyć np. priorytety tylko wobec placówek przygranicznych, zwanych centrami agroeksportu, a jeśli tak, to co zrobić z pozostałymi przedsięwzięciami.</u>
          <u xml:id="u-30.51" who="#JacekSoska">Z uwagi na to, że nie będzie można wesprzeć wszystkich przedsięwzięć w Ministerstwie Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej powstała koncepcja, aby w miastach ok. 100-tysięcznych, które mają już swoich klientów, mogły powstać tzw. rynki półhurtowe, które byłyby wspierane przez Agencję lub przez rządowe środki ministerialne. Takie rozwiązanie będzie realne wówczas, gdy interesy konsumenta i producenta zostaną połączone na zasadzie równowagi. Nie chcielibyśmy, aby kształtowały się takie sytuacje, w których miasto widząc w przedsięwzięciu możliwość znacznych dochodów poprzez opłaty targowe żeruje na konsumencie i na producencie.</u>
          <u xml:id="u-30.52" who="#JacekSoska">Rozwiązania takie będzie można wprowadzić w miastach, które zdecydują się na przekazanie dla potrzeb rynku półhurtowego ok. 2 ha ziemi, halę itd. Należałoby też rozpatrzyć, w jaki sposób producenci mogliby partycypować w rynkach tego typu.</u>
          <u xml:id="u-30.53" who="#JacekSoska">Na temat możliwości wdrożenia takiego rozwiązania już są prowadzone rozmowy w Dąbrowie Górniczej. Zorganizowanie śląskiego rynku jest bardzo ważne, gdyż region ten zamieszkuje ponad 4 mln ludzi, jest tam też najwięcej miast liczących ponad 100 tys. mieszkańców.</u>
          <u xml:id="u-30.54" who="#JacekSoska">Jest też szansa na korzystne dla konsumentów rozwiązanie także wówczas, gdy w jakimś mieście funkcjonować będzie rynek regionalny lub ponadregionalny. Na Zachodzie np. w określonych dniach i godzinach, klient może dokonywać zakupów w cenie hurtowej. Może więc warto i u nas skorzystać z tego doświadczenia.</u>
          <u xml:id="u-30.55" who="#JacekSoska">Jak już zaznaczyłem, powstawanie rynków hurtowych i giełd wzbudziło nadzieje na rychłe dochody. Mamy więc teraz bardzo często z takimi sytuacjami, że przedstawiciele nawet niewielkich miast z wielką determinacją ubiegają się o to, aby mogli u siebie zorganizować takie rynki. Jako atuty przedstawiają tereny, jakimi dysponują na ten cel. W takich przypadkach nie możemy sprostać oczekiwaniom małych miast, gdyż co prawda powstałby rynek, byłoby pod dostatkiem towaru, ale nie miałby go kto kupować. Proporcje muszą być zachowane, aby całe to przedsięwzięcie odegrało właściwą rolę w porządkowaniu naszego rynku rolnego.</u>
          <u xml:id="u-30.56" who="#JacekSoska">Myślę, że byłoby dobrze gdyby przedstawiciele poszczególnych miast obecni na posiedzeniu zreferowali aktualną sytuację, gdyż zmiany następują bardzo szybko i jest za wcześnie, aby można je już było ująć w jakiś całościowy obraz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#StanisławKalemba">Przede wszystkim muszę wnieść zdecydowane sprostowanie. Przewodniczący NSZZ „Solidarność” pan Wierzbicki, zapraszany jest na każde posiedzenie, również na dzisiejsze. O ile ktoś ma wątpliwości w tym względzie, sprawę tę może skonsultować z sekretariatem Komisji. Prosiłbym aby nie powielać takich informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JacekSoska">Przed kilkoma dniami, podczas spotkania na temat rynku rolnego przewodniczący „Solidarności” powiadomił mnie, że nie został zaproszony na posiedzenie Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, poświęcone tej właśnie sprawie, o co miał poważne pretensje.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#JacekSoska">Wówczas zadałem mu pytanie, dlaczego „Solidarność” w imieniu rolników - producentów, nie wchodzi z udziałami w to kapitałowe przedsięwzięcie, wszak „Solidarność” jest jedną z dwóch największych organizacji związkowych rolników. Zaprosiłem go też jako poseł, na dzisiejsze obrady, aby przedstawił swoje stanowisko na temat partycypacji „Solidarności” w tworzeniu rynku rolnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#StanisławKalemba">Nie będziemy prowadzili dalszej dyskusji w tej sprawie, gdyż dysponujemy listą podpisaną przez przedstawicieli, co jest najlepszym dowodem na to, że zaproszenie dotarło.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#StanisławKalemba">Na pewno podczas dalszej dyskusji zgłoszonych zostanie wiele pytań i wątpliwości. W tym wszystkim brakuje mi informacji, na ile plan budowy giełd i rynków hurtowych ma oparcie w profesjonalnym przygotowaniu eksperckim. Zgłaszają się różni ludzie, oferują odpowiednie tereny i zaplecze, ale nic nie wiem, czy mają odpowiednią wiedzę po temu, aby rynek taki zorganizować fachowo, a więc i dobrze. Mam nadzieję, że sprawa ta zostanie wyjaśniona jeszcze podczas dzisiejszych obrad.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#StanisławKalemba">Przechodzimy do dyskusji, którą rozpocznie prezes Agencji Rynku Rolnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#KazimierzGutowski">Pragnę przedstawić finansowy udział Agencji Rynku Rolnego w programie budowy sieci rynków hurtowych i giełd.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#KazimierzGutowski">Otóż stan środków finansowych pochodzących ze sprzedaży kukurydzy, w sierpniu 1993 r. wynosił 23,826 mln zł. Środki te zostały wpłacone jako lokaty o charakterze terminowym. Odsetki do października 1995 r. wyniosły 9,310 mln zł. Łącznie więc Agencja Rynku Rolnego, według stanu z października 1995 r. posiadała kwotę 33,136 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#KazimierzGutowski">Dotychczas z kwoty tej wydatkowano 29,205 mln zł. W programie budowy rynków hurtowych i giełd zakłada się, że środki te w całości pójdą na budowę rynków hurtowych oraz na budowę, powstałej już Warszawskiej Giełdy Zbożowej.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#KazimierzGutowski">Na fundację, która buduje tę giełdę przeznaczono 18,6 mln zł, na budowę giełdy elbląskiej 1,6 mln zł, na giełdę radomską - 450 tys. zł, na Pomorskie Hurtowe Centrum Rolno-Spożywcze w Gdańsku - 1,5 mln zł, na zielonogórską Giełdę Rolno-Towarową - 2,1 mln zł, na Warszawski Rynek Rolno-Spożywczy w Broniszach, w pierwszym etapie 1,5 mln zł i tyle samo przewidujemy w drugim etapie, na Wielkopolską Fundację Żywnościową - 5 tys. zł, na Lubelską Giełdę Rolno-Ogrodniczą - 1 mln zł, na Dolnośląskie Centrum Hurtu Rolno-Spożywczego - 1 mln zł, na Giełdę Rolno-Towarową w Białymstoku - 600 tys. zł, na Małopolską Giełdę Rolno-Towarową w Rzeszowie - 550 tys. zł, na Giełdę Rolno-Ogrodniczą w Łodzi - 300 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#KazimierzGutowski">Stan środków, po wejściu aportami we wszystkie wymienione przedsięwzięcia wyniósł 4,1 mln zł. Z tego 100 tys. zł przeznaczamy na pokrycie kosztów, jakie pociąga sporządzenie aktów notarialnych. Mamy też projekt rozdysponowania pozostałych 4 mln zł. W myśl tego projektu Małopolska Giełda Rolno-Ogrodnicza w Krakowie otrzymałaby 100 tys. zł, Środkowopomorskie Centrum Rolno-Spożywcze w Koszalinie 100 tys. zł, Dolnośląskie Centrum Hurtu Rolno-Spożywczego we Wrocławiu 1 mln zł, przy czym jest to już drugi etap oraz Górnośląski Part Rolno-Przemysłowy w Katowicach 800 tys. zł. Na budowę drugiego etapu białostockiej giełdy przewidujemy 200 tys. zł, podobnie na budowę rynku hurtowego w Warszawie, w drugim etapie przeznaczamy 1,5 mln zł. Na bydgoską giełdę rolną dajemy 100 tys. zł, dla giełdy wrocławskiej 100 tys. zł, podobnie dla giełdy szczecińskiej przewidujemy wyasygnowanie 100 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#KazimierzGutowski">Tak wygląda rozdysponowanie środków pochodzących z darów (kukurydzy), otrzymanych od rządu Stanów Zjednoczonych. Jak wynika z przedstawionego tu wyliczenia wszystkie środki zostały już zagospodarowane, z przeznaczeniem na obecny lub kolejny etap budowy rynku hurtowego w Polsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#StanisławKalemba">Proszę, aby przedstawiciele giełd i rynków hurtowych podzielili się zarówno swoimi doświadczenia jak i zamierzeniami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#EugeniuszSobczak">Przed Warszawską Giełdą Towarową stawiamy kilka głównych celów. Chcemy wprowadzać uporządkowane i przejrzyste rynki towarowe, co pozwoliłoby wszystkim uczestnikom tych rynków na podejmowanie klarownych ze wszech miar decyzji.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#EugeniuszSobczak">Pierwszym etapem w rozwoju giełdy będzie rynek gotówkowy oparty na transakcjach gotówkowych, które będą rozwijane na kanwie ofert sprzedaży i kupna różnych przedsiębiorstw handlowych, w tym Agencji Rynku Rolnego oraz oferty akcjonariuszy giełdy. W pierwszej kolejności planuje się uruchomienie handlu cukrem, zbożem i półtuszami wieprzowymi.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#EugeniuszSobczak">Jakkolwiek zgodnie z planami rozwoju giełdy rynki gotówkowe nie mają odgrywać decydującej roli, to jednak można przewidywać, że będą one stanowiły trwały i ważny jej element. Wprowadzenie tych transakcji jest niezwykle ważnym etapem w uruchomieniu handlu giełdowego.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#EugeniuszSobczak">Głównym celem giełdy pozostaje jednak stworzenie rynków terminowych, które charakteryzują się pełną standaryzacją jakościową towarów, terminów dostaw oraz określeniem wielkości kontraktów. Rynki terminowe w projekcie ustawy opracowywanym przez Ministerstwo Przemysłu i Handlu nazywane są rynkami różniczkowymi.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#EugeniuszSobczak">Nawet z tej krótkiej charakterystyki rynków terminowych wynika, że wprowadzą one niebywałą przejrzystość obrotu towarowego, którego dotychczas nie było na naszym rynku. Przejrzystość ta polega na tym, że przy wprowadzeniu zasad rynku terminowego jest wiadomo, jaka cena będzie obowiązywała za pół roku, rok a nawet w jeszcze odleglejszej perspektywie. Jest to niebywale ważne dla producentów, gdyż mając takie informacje mogą planować rodzaj i wielkość produkcji, a co za tym idzie podejmować zasadnicze decyzje kształtujące przyszłą produkcję.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#EugeniuszSobczak">W chwili obecnej na rynkach światowych występują już notowania na 1997 r., natomiast w Polsce na ten temat na razie mamy jeszcze bardzo mierne wiadomości, trudno nam przewidzieć nawet to, jak się będą kształtowały ceny w kolejnych miesiącach br. W krajach, które mają rynki terminowe producent może sprzedać swoje kontrakty na tym rynku, zgodnie z ceną oferowaną na grudzień 1997 r. Rynki terminowe dają szansę stosowania tzw. transakcji zabezpieczających. Warto o tym wiedzieć, gdyż tą drogą rolnicy mogą się uchronić przed niekorzystnymi skutkami zmiany cen. Szansa ta dotyczy także przetwórców.</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#EugeniuszSobczak">Jednym z bardzo istotnych warunków stosowania tzw. transakcji terminowych, które w projekcie ustawy zyskały nazwę transakcji różniczkowych, jest izba rozrachunkowa.</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#EugeniuszSobczak">Funkcjonowanie izby jest warunkiem wprowadzenia rynków terminowych. Izba zapewnia nowe elementy bezpieczeństwa obrotu na rynkach towarowych, terminowych. Nowe elementy polegają na tym, że izba gwarantuje płatności i działanie bardzo wyspecjalizowanego nadzoru rynkowego. Nadzór ten prowadzony przez izbę i przez giełdę, zapobiega manipulacjom, które są olbrzymim zagrożeniem na rynkach terminowych. Manipulacje mogą prowadzić różne instytucje, duże firmy handlowe, a także całe grupy. Izba stara się wyeliminować możliwość prowadzenia działań manipulacyjnych, bowiem stuprocentowe wyeliminowanie tego rodzaju działań jest praktycznie niemożliwe i właściwie na każdym rynku występuje jakiś element manipulacji.</u>
          <u xml:id="u-36.8" who="#EugeniuszSobczak">Drugim warunkiem wystąpienia przyszłościowych transakcji terminowych (różniczkowych), jest osiąganie płynności rynkowej. Płynność rynkowa jest zagadnieniem nader skomplikowanym i nie czas po temu, aby prowadzić na ten temat dłuższe wywody. Skrótowo przedstawię to w kontekście obrotu pszenicą, która jest bardzo ważnym towarem rynkowym. Istotne jest w tym przypadku istnienie magazynów licencjonowanych i kwitów składowych, które są już w naszej gospodarce swojego rodzaju legendą. Dzieje się to tak, dlatego że były stosowane już przed wojną. Okazuje się, że są niezbędne również w obecnej dobie i to, przede wszystkim, rolnikom. Kwity te pomagają rolnikom w uzyskaniu płynności kredytowej w banku. W ten sposób dochodzi jeszcze jeden aktywny uczestnik tego rynku, czyli rolnik, który obecnie, z braku innych możliwości, sprzedaje pszenicę zaraz po żniwach.</u>
          <u xml:id="u-36.9" who="#EugeniuszSobczak">Jeżeli powstaną licencjonowane magazyny i kwity skarbowe, to wówczas rolnik będzie mógł złożyć swój wystandaryzowany towar w licencjonowanym magazynie i odebrać kwit składowy, który może być podstawą do korzystania z kredytu bankowego.</u>
          <u xml:id="u-36.10" who="#EugeniuszSobczak">Zdajemy sobie sprawę, że nie byłoby zbyt realne korzystanie z kredytów przy komercyjnej stopie procentowej, wyobrażamy sobie, że byłby to kredyt o obniżonej stopie. Jak wiemy, ze skupowych kredytów mogą korzystać tylko przetwórcy, natomiast rolnicy nie mają takiej możliwości. Chcę zasygnalizować, że byłoby bardzo ważne, aby rolnicy mogli skorzystać ze skupowych kredytów w ramach systemu licencjonowanych magazynów, co dałoby ogromne korzyści rynkowi. Osiągnęlibyśmy tą drogą płynny rynek powiększając liczbę jego uczestników o rolnika. Niepokojące jest z punktu widzenia samego rynku, że nie ma na nim bardzo ważnego uczestnika, jakim jest właśnie rolnik.</u>
          <u xml:id="u-36.11" who="#EugeniuszSobczak">Przechodzę do kolejnej sprawy, poruszonej przez posła S. Kalembę, który zapytał, czy korzystamy z wiedzy i doświadczenia ekspertów, którzy mogliby zapewnić sukces naszym przedsięwzięciom. Wyjaśniam zatem, iż korzystamy m.in. z doświadczeń Chicago Board of Trade, a więc z wiedzy ekspertów giełdy chicagowskiej, gdyż jest to giełda mająca wielkie doświadczenie, mieliśmy z nią kontakty już wcześniej. Drugą instytucją, z którą współpracujemy jest Izba Rozrachunkowa.</u>
          <u xml:id="u-36.12" who="#EugeniuszSobczak">Mamy nadzieję, że korzystanie z doświadczeń wypróbowanych firm zbliży nas do możliwości odniesienia sukcesu. Nie mogę natomiast precyzyjnie określić, kiedy uruchomimy rynki terminowe, będzie to jednak już w tym roku. Powodzenie tego przedsięwzięcia zależy od funkcjonowania Izby Rozrachunkowej i płynności rynków. Natomiast te rynki, które nie mają płynności, będą przewidziane do uruchamiania w systemie terminowym w następnej kolejności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#AndrzejRzońca">Nasza firma, jako jedna z nielicznych w kraju prowadzi już działalność gospodarczą. Podobnie jak warszawska giełda, również korzystaliśmy z doświadczeń innych rynków, a także z opracowań i analiz, które pomogły nam w organizacji rynku. Funkcjonujemy na podstawie biznesplanu, który zawiera generalną koncepcję, przewidującą dwuetapowy rozwój rynku hurtowego w Radomiu.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#AndrzejRzońca">Pierwszy etap mamy już praktycznie za sobą. Przewidywał on uruchomienie rynku hurtowego, który funkcjonuje od wiosny ub.r. Zajmujemy się zaopatrzeniem sieci hurtowni całego regionu.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#AndrzejRzońca">Codziennie przez radomski rynek przewija się ok. 800–1000 sprzedających i kupujących. O tym, że rynek ten zyskał trwałe miejsce w gospodarczej rzeczywistości świadczą następujące liczby: codziennie jest sprzedawane 80% owoców i warzyw przywożonych na rynek i 100% ziemniaków. Wiosną sprzedawaliśmy też 100% sezonowych owoców i warzyw wprowadzanych na rynek hurtowy. Znaczącym elementem jest sieć hurtowni z artykułami rolno-spożywczymi, które uzupełniają zaopatrzenie sieci detalicznej w płody rolne, bezpośrednio od producenta. Zagospodarowaliśmy już całą wykupioną powierzchnię budowlaną, funkcjonuje na niej zespół hurtowni.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#AndrzejRzońca">Kolejnym elementem naszego działania gospodarczego jest biuro maklerskie oraz biura akredytowane przy rynku, zajmujące się obrotem dużych partii, przede wszystkim owoców i warzyw, jak również zbóż i ziemniaków. W I półroczu sprzedaż osiągnęła wartość ok. 650 tys. zł, co świadczy o dynamicznym rozwoju rynku.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#AndrzejRzońca">Na 1395 akcji imiennych w tej chwili 47 akcji posiadają rolnicy indywidualni, kilkadziesiąt akcji mają też spółdzielnie rolniczo-mleczarskie i sadownicze i jedna z gmin. Pozostałe są akcjami agencji rządowych i skarbu państwa, reprezentowanego przez wojewodów.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#AndrzejRzońca">Ze zgromadzonych środków kapitałowych, w 1996 r. zamierzamy poszerzać infrastrukturę techniczną rynku poprzez budowę i adaptację hal, planujemy również budowę wiat nad stoiskami sezonowymi. Mamy też zamiar utworzyć oddział giełdy w rejonie grójecko-wareckim, który będzie stanowił centrum obrotu owoców produkowanych na tych terenach.</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#AndrzejRzońca">Oddział ten pomyślany jest jako forma rynku pierwotnego, na którym grupy producentów, poprzez swoje związki i spółdzielnie, dokonywać będą na rzecz giełdy działań w zakresie sortowania, przygotowywania towaru, standaryzowania, przede wszystkim owoców, do dalszego obrotu, który przejmuje giełda radomska.</u>
          <u xml:id="u-37.7" who="#AndrzejRzońca">Podjęliśmy działania mające w efekcie doprowadzić do tego, aby oddział ten zaczął już funkcjonować w sezonie skupowym 1996–1997.</u>
          <u xml:id="u-37.8" who="#AndrzejRzońca">Mamy już pierwsze własne doświadczenia. Wszędzie tam, gdzie rynki powstają na bazie istniejących już obiektów, jest szansa na szybkie podjęcie działalności gospodarczej, na samofinansowanie, a tym samym na funkcjonowanie bez uszczuplania kapitału akcyjnego, co z kolei pozwala na inwestowanie.</u>
          <u xml:id="u-37.9" who="#AndrzejRzońca">Tak właśnie stało się w Radomiu. Mając bazę, mogliśmy szybko podjąć działalność gospodarczą. Duże znaczenie ma włączenie rynku hurtowego w program restrukturyzacji rolnictwa na danym terenie. W takim układzie jest możliwość korzystania z kredytów, o których była mowa przy okazji prezentowania informacji z działalności Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-37.10" who="#AndrzejRzońca">Bardzo istotne dla właściwego funkcjonowania jest skupienie wokół giełdy producentów - rolników, a także stworzenie holdingów spółdzielni, które będą współpracować z rynkami hurtowymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#StanisławKalemba">Dziękuję za cenne wnioski, wynikające z działalności radomskiej giełdy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#MichałJeżak">Dotychczasowa dyskusja toczy się wokół nowo tworzonych rynków hurtowych i giełd. Jest to zrozumiałe, gdyż tam właśnie zaangażowany został kapitał państwowy i dlatego instytucje te muszą być przedmiotem szczególnej troski, musi też być kontrolowana prawidłowość ich rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#MichałJeżak">Chciałbym jednak zwrócić uwagę także na te inwestycje, które nie tylko już istnieją, ale zdołały uzyskać na polskim rynku znaczące miejsce. W tym kontekście powiem nieco o Giełdzie Poznańskiej, która jest najznaczniejszą, pod względem działalności tego typu instytucją w Polsce. Dowodem tego są liczby, które przytoczę. W ub.r. wartość obrotów giełdy osiągnęła 134,697 mln zł. Na giełdzie zawarto w tym czasie 1570 transakcji. Jest to dużo i mało zarazem.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#MichałJeżak">W chwili obecnej Giełda Poznańska ma największą pośród giełd towarowych płynność obrotów. Jest również instytucją najdynamiczniej się rozwijającą, o czym świadczy wprowadzenie pierwszych transakcji terminowych. Opcje towarowe, które zostały zainicjowane w ub.r. są formą transakcji terminowych, gdyż jest to sprzedaż prawa do zakupu towarów w przyszłości, po określonej cenie.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#MichałJeżak">W tym roku prawami tymi będziemy handlowali w odniesieniu do 4 terminów. Będą to: marzec, czerwiec, wrzesień i listopad. Uważam, że wprowadzenie transakcji terminowych jest ważnym etapem w działalności giełdy.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#MichałJeżak">Trzeba pamiętać o tym, że giełdy w Polsce funkcjonują już od 5 lat. Przez te lata wypracowały pewną specyfikę swojej działalności i wytworzyły odrębny charakter obrotu towarowego. Następuje naturalna forma integracji istniejących już instytucji. Wiadomo, że giełdy, o jakich dzisiaj mówimy, nie mogą istnieć w odosobnieniu, stąd dostrzegana i realizowana potrzeba integracji. Dowodem tego jest przedsięwzięcie, pod nazwą Polska Giełda Towarowa, podjęte przez giełdy: małopolską, wschodnią i poznańską.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#MichałJeżak">Przedsięwzięcie to, ujednolicając zasady obrotu towarowego, przyczynia się do lepszego przepływu informacji, jak również do koncentracji ofert.</u>
          <u xml:id="u-39.6" who="#MichałJeżak">Są to fakty przemawiające za tym, że giełdy muszą się rozwijać w sposób naturalny i niezakłócony. Gratuluję optymizmu prezesowi giełdy warszawskiej, wykazywanego w odniesieniu do transakcji terminowych.</u>
          <u xml:id="u-39.7" who="#MichałJeżak">Wiadomo, że transakcje terminowe można prowadzić przy odpowiednio płynnym rynku, a płynność tę uzyskuje się poprzez transakcje targowe. Nie sądzę, aby wprowadzenie w tym roku transakcji terminowych było sprawą prostą.</u>
          <u xml:id="u-39.8" who="#MichałJeżak">My również „przymierzamy się” do wdrożenia tego rozwiązania. Transakcje opcyjne są drugim krokiem do przodu w przełamywaniu dotychczasowej świadomości klientów przywykłych do tego, że handluje się towarem, a nie jakimś prawem, papierem, co jest mniej namacalne i wymaga wyobraźni.</u>
          <u xml:id="u-39.9" who="#MichałJeżak">Nasi maklerzy są doskonale przygotowani do uruchomienia transakcji terminowych, problem natomiast tkwi w barierze psychologicznej i w gospodarczej, rynek bowiem jeszcze nie jest w pełni gotów. Do czasu pełnego przygotowania rynku można tylko sztucznie stymulować transakcje terminowe, zatem do wdrożenia tego typu rozwiązania w sposób efektywny można dojść drogą naturalną.</u>
          <u xml:id="u-39.10" who="#MichałJeżak">Oczywiście można przyspieszać pewne procesy, ale nie można podejmować pochopnie decyzji, gdyż wystąpić może zniechęcenie rynku do ewentualnie nieudanych, szczególnie terminowych, transakcji. To z kolei spowoduje, że transakcje te nigdy nie zafunkcjonują.</u>
          <u xml:id="u-39.11" who="#MichałJeżak">Chciałem jeszcze zaznaczyć, że Giełda Poznańska jest niejako integralną, prywatną jednostką, z niewielkim udziałem kapitału Agencji Rynku Rolnego. Z tego też powodu nie bardzo jest dla mnie zrozumiała wypowiedź wiceministra J. Soski o tworzeniu oddziału. Być może jakaś jednostka będzie w Poznaniu tworzona, ale mnie, jako prezesowi, nic nie wiadomo o tym, abyśmy mieli być oddziałem giełdy warszawskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#KazimierzSzpajcher">Instytucja, którą reprezentuję, pierwotnie była założona jako spółka akcyjna. Fundusze Agencji Rynku Rolnego na podwyższenie kapitału akcyjnego stanowią kwotę 1,6 mln zł. Natomiast w chwili obecnej cały kapitał wynosi 5,2 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#KazimierzSzpajcher">Funkcjonujemy od lipca 1995 r., przy czym fizyczną działalność rozpoczęliśmy w grudniu 1994 r., czyli mamy już poza sobą rok doświadczeń.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#KazimierzSzpajcher">Giełda została zlokalizowana bardzo korzystnie, w centrum Elbląga, w niewielkiej odległości od dwóch dworców. Tereny, wniesione aportem, stanowią część byłego ZAMECH.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#KazimierzSzpajcher">Działalność elbląskiego rynku realizowana jest dwukierunkowo. Pierwszy kierunek obejmuje handel w zakresie przetwórstwa. W tej dziedzinie integracja kierownictwa rynku jest nader skromna, gdyż transakcje przeprowadzają samodzielne podmioty gospodarcze, takie jak rzeźnie, czy masarnie.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#KazimierzSzpajcher">Drugi kierunek obejmuje transakcje związane z rolnictwem. Na obecnym etapie rynku hurtowego handluje się przede wszystkim warzywami i owocami. Na naszym terenie producenci są rozproszeni, ich gospodarstwa obejmują nader zróżnicowany areał, od 100 do 0,5 ha upraw. Nasze starania i próby oddziaływania na producentów i rynek zostały dostrzeżone i od sierpnia 1995 r. objęci zostaliśmy patronatem Ministerstwa Rolnictwa i Leśnictwa Niemiec.</u>
          <u xml:id="u-40.5" who="#KazimierzSzpajcher">Włożyliśmy ogrom pracy w sferę rolnictwa. Wspólnie z partnerem z Niemiec zinwentaryzowaliśmy cały obszar województwa elbląskiego. Przez trzy miesiące prowadziliśmy spotkania z rolnikami, wysłuchaliśmy ich sugestii i uwag, a ze swojej strony proponowaliśmy pewne rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-40.6" who="#KazimierzSzpajcher">Następnie przeszliśmy do etapu złożenia zgromadzonych materiałów. Musieliśmy określić czy działamy sami, czy też próbujemy dostosować się do zasad funkcjonujących na świecie. Przyjęliśmy założenia, iż rynek hurtowy w Elblągu będzie działał na zasadzie rynków producenckich, co chciałem szczególnie podkreślić, przy wykorzystaniu doświadczeń niemieckich rynków tego typu.</u>
          <u xml:id="u-40.7" who="#KazimierzSzpajcher">W najbliższym czasie planujemy wyłonienie 15 grup producenckich i określenie zasad współpracy. Zasady te zostały już wynegocjowane, mamy opracowane formuły współpracy pomiędzy producentami i rynkiem hurtowym, w myśl których będziemy wspierać bezpośrednio producentów. Program współpracy opiera się na zasadzie, o której mówili przedstawiciele giełd: warszawskiej i poznańskiej, że giełda nie może działać w oderwaniu od uwarunkowań zewnętrznych. Aby giełda funkcjonowała musi być nie tylko towar, ale także kupujący. Jednak na to, aby giełda działała harmonijnie trzeba czasu.</u>
          <u xml:id="u-40.8" who="#KazimierzSzpajcher">Naszą działalność i współpracę z producentami chcemy rozpocząć od podstaw. Mamy zamiar prowadzić doradztwo w zakresie doboru odpowiednich nasion i metod prowadzenia upraw.</u>
          <u xml:id="u-40.9" who="#KazimierzSzpajcher">Zamiary te już zaczynają nabierać realnych kształtów. Wyłoniła się bowiem grupa producentów - liderów, którzy chcą z nami współpracować. Zaznaczyć muszę, że to wcale nie są najwięksi i najsilniejsi producenci z naszego terenu. Rolnicy, którzy nie dysponują zbyt wielką powierzchnią upraw zainteresowani są intensyfikacją i racjonalizacją upraw. Producenci ci, znając zasady ekonomiczne, będą reagować na potrzeby rynku. Nie jest tak, że najwięksi zawsze są najlepsi.</u>
          <u xml:id="u-40.10" who="#KazimierzSzpajcher">Grupa producentów - liderów, przez tydzień przebywała w Niemczech, gdzie uczestniczyła w szkoleniach i w spotkaniach. Reminiscencje z tego pobytu były dla nas niebywale interesujące. Producenci ci stwierdzili, że nasza pomoc jest znaczniejsza od tej, jaką oferuje Ministerstwo Rolnictwa i Leśnictwa w Niemczech, gdzie pomoc ogranicza się do organizacji producentów. Aby w Niemczech uzyskać pomoc musi być zorganizowany rynek, musi też być ściśle określona wielkość oraz profil produkcji.</u>
          <u xml:id="u-40.11" who="#KazimierzSzpajcher">Oczywiście jest prawdą, potwierdzają to zresztą eksperci, że we wschodnich landach rynki hurtowe producentów budowane są od podstaw przez agendy rządowe i są w 100% finansowane przez rząd.</u>
          <u xml:id="u-40.12" who="#KazimierzSzpajcher">Zaznaczam, że dotyczy to wyłącznie rynków producenckich, na których realizowany jest obrót owocami i warzywami, nie mówię o przetwórstwie.</u>
          <u xml:id="u-40.13" who="#KazimierzSzpajcher">Już w tym roku korzystając z wzorów i doświadczeń europejskich, chcemy uruchomić kwalifikowaną produkcję.</u>
          <u xml:id="u-40.14" who="#KazimierzSzpajcher">Chcemy, aby hurtowy rynek w Elblągu spełniał wymogi stawiane przez EWG. Mamy bowiem ambicje, aby rynek ten był w pełni przygotowany na wejście do Wspólnoty Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-40.15" who="#KazimierzSzpajcher">W ub.r. rynek nie angażował się bezpośrednio w transakcje, choć już funkcjonowało biuro maklerskie, traktowane jako część działu sprzedaży. W ub.r. dużo starań poświęciliśmy organizowaniu zbytu. Prowadziliśmy reklamę, działały grupy marketingowe.</u>
          <u xml:id="u-40.16" who="#KazimierzSzpajcher">Muszę zaznaczyć, że w pierwszym roku działania firma praktycznie wyszła na zero, a dokładniej osiągnęła 67 mln starych zł zysku. Taki wynik finansowy zgodny był z programem i oznacza, że hurtowy rynek elbląski nie potrzebuje dotacji. Z kierowanych przez rynek środków mogliśmy nawet częściowo obsłużyć program adresowany do producentów.</u>
          <u xml:id="u-40.17" who="#KazimierzSzpajcher">Na zakończenie dodam, że dotychczasowe doświadczenia dobrze rokują na przyszłość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#StanisławKalemba">Są to bardzo cenne uwagi, jednak pamiętać należy, że Komisja musi dzisiaj wypowiedzieć się czy aprobuje projekt budowy rynków hurtowych, opracowany przez Biuro Budowy Rynków Hurtowych i Giełd Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#StanisławKalemba">Proszę, aby w następnych wystąpieniach przedstawiciele rynków i giełd przedstawili, jak oceniają tę właśnie kwestię, a tym samym aby zechcieli ustosunkować się do projektu.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#StanisławKalemba">Jak zaznaczyłem, cenne są poszczególne uwagi, wnioski i spostrzeżenia wynikające z terenowych doświadczeń, ale ważne jest także to, aby Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej mogła sobie wyrobić pogląd na przedsięwzięcie w skali kraju i ocenić przedstawiony projekt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JacekKamiński">Na wstępie muszę wyjaśnić wiceministrowi J. Sosce, że „Solidarność” jest pośrednim akcjonariuszem naszego rynku, a zatem informacja, że „Solidarność” nie występuje na żadnym rynku, jest nieścisła.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#JacekKamiński">Warszawski Rolno-Spożywczy Rynek Hurtowy należy do tej grupy rynków, o których do tej pory nie mówiło się na dzisiejszym posiedzeniu. Jest to grupa nowych rynków, tworzonych na „gołym” terenie. Do niej należą: Warszawa, Gdańsk i Lublin.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#JacekKamiński">Poseł S. Kalemba w swojej wypowiedzi poruszył sprawę profesjonalizmu, niezbędnego przy tworzeniu rynków hurtowych. Czuję się w obowiązku podziękować dyrektorowi FAPY za otwartość w dostępie do środków z zakresu pomocy technicznej PHARE. W naszym przypadku było to uzupełnienie studiów wykonalności oraz stały dostęp do opracowań oraz informacji dokumentujących aktualne rozwiązania stosowane w Europie. Na język polski przełożona została odpowiednia literatura, co ułatwia nam poruszanie się w nowych zagadnieniach. Myślę, że te informacje rozwieją wątpliwości zgłaszane przez posła S. Kalembę, dotyczące profesjonalizmu działań przy budowie rynków hurtowych.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#JacekKamiński">Chcę przekazać także kilka uwag o programie budowy rynków i giełd w Polsce. Moim zdaniem dynamika budowy tych instytucji nie jest wystarczająca. Wynika to z faktu, iż jesteśmy obciążeni procedurą prawa budowlanego. Oznacza to, że np. w przypadku rynku, który reprezentuję, musieliśmy dokonać zmiany w lokalnym planie zagospodarowania przestrzennego, czyli zmiany polityki gminy w stosunku do terenu, na którym powstaje rynek. Procedurę tę prowadzi gmina, która przygotowała odpowiedni projekt zmian, ale jest to działanie nader skomplikowane, które potrwa ok. pół roku.</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#JacekKamiński">Skomplikowana jest też kwestia infrastruktury. Teren przeznaczony na rynek hurtowy w Broniszach, położony w odległości 12 km od centrum Warszawy, nie ma żadnej infrastruktury, nie ma oczyszczalni ścieków ani dróg dojazdowych. Udało nam się uzgodnić, że burmistrz przejmie część obciążeń wynikających z podjęcia inwestycji z dziedziny ochrony środowiska, wojewoda zaś, na razie deklaratywnie, bierze na siebie sprawy komunikacyjne.</u>
          <u xml:id="u-42.5" who="#JacekKamiński">Moim zdaniem jest to nie tylko bardzo ważny, ale i kosztowny w realizacji blok zagadnień. Zrealizowanie przedstawionych elementów nie jest możliwe do sfinalizowania przez same tylko rynki. Budżety, zarówno wojewodów jak i gmin są nader skromne. Uważam, że problemy te powinny znaleźć odzwierciedlenie w decyzjach budżetowych, albo też powinny być uwzględnione przy dysponowaniu środkami PHARE. W każdym razie jest to temat ze wszech miar otwarty i ważny dla tempa powstawania rynków hurtowych w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-42.6" who="#JacekKamiński">Podobnie jak rynek elbląski, również nasz prowadzi w woj. warszawskim i w 6 ościennych, szeroko zakrojoną akcję informacyjno-szkoleniową wśród producentów i rolników. Do tego celu wykorzystujemy ośrodki doradztwa rolniczego, a także rolnicze związki.</u>
          <u xml:id="u-42.7" who="#JacekKamiński">Muszę też, na podstawie dotychczasowych doświadczeń powiedzieć, że świadomość rolników oraz innych podmiotów, które będą partycypowały w funkcjonowaniu rynków hurtowych, a dotycząca tych właśnie rynków, jest właściwie żadna. Jest to bardzo ważna bariera, która będzie rzutować na działanie rynku i nie przełamie jej indywidualnie nawet najbardziej zaangażowany w budowę rynków prezes.</u>
          <u xml:id="u-42.8" who="#JacekKamiński">Jestem przekonany, że w programach ministerialnych, dotyczących budowy rynków hurtowych, powinno się poświęcić znacznie większą uwagę problemowi szkoleń. Szkolenia te, prowadzone przez ośrodki doradztwa rolniczego i różnego typu mass media, powinny w znacznie większym stopniu oddziaływać w sensie propagandowych oraz informacyjnym. Praca prowadzona indywidualnie przez poszczególne rynki jest bardzo kosztowna i dotyczy niewielkiej w sumie grupy osób.</u>
          <u xml:id="u-42.9" who="#JacekKamiński">Przyznać muszę, że projekt budowy rynków jest wyjątkowo nośny społecznie i budzi ogromne zainteresowanie różnorakich podmiotów, które jednak nie mają dostatecznych środków finansowych, aby wejść na rynek.</u>
          <u xml:id="u-42.10" who="#JacekKamiński">Uważam za bardzo istotny element, wprowadzenia nowatorskich rozwiązań w funkcjonowaniu rynków. Dzisiaj była już mowa o odpowiednich kredytach dla sfinansowania pewnych przedsięwzięć, które będą dokonywane na rynku. Kreowanie przedsiębiorczości wspartej środkami kredytowymi, stworzy nowe miejsca pracy. Są to elementy niezwykle istotne.</u>
          <u xml:id="u-42.11" who="#JacekKamiński">Nie mamy też jasności sytuacji, jaki wpływ będzie miało funkcjonowanie rynku hurtowego na gospodarkę regionu. Na razie nie potrafimy tego precyzyjnie określić. W tym względzie sporo doświadczenia ma Poznań, sądzę, że można do nich sięgnąć, aby uzupełnić podstawowe założenia funkcjonowania rynku warszawskiego.</u>
          <u xml:id="u-42.12" who="#JacekKamiński">Są, oprócz wymienionych już trudności, także inne. Polegają one na tym, że warszawskie przedsięwzięcie, które prezentuję, w strukturze swojej własności nie posiada ziemi.</u>
          <u xml:id="u-42.13" who="#JacekKamiński">Możliwość przekazania ziemi warunkowana jest zmianą prawa dotyczącego zagospodarowania przestrzennego i skonstruowaniem biznesplanu. Z kolei elementy te opóźniają negocjacje z bankami. Myślę, że wyszczególnione problemy warto byłoby omówić w ministerialnym projekcie.</u>
          <u xml:id="u-42.14" who="#JacekKamiński">Na zakończenie raz jeszcze chcę podkreślić, że program jest nośny społecznie i bardzo obecnie potrzebny. Jego odbicie w kontaktach bezpośrednich świadczy o ogromnym zainteresowaniu. Zgadzam się z tym, że zawiera jeszcze pewne elementy nie w pełni opracowane, że jest być może, prowadzony zbyt indywidualnie przez poszczególnych prezesów, ale uważam, że kierunek, jaki został podjęty, jest kierunkiem słusznym, a środki przeznaczone na budowę rynków hurtowych nie zostaną zmarnowane.</u>
          <u xml:id="u-42.15" who="#JacekKamiński">Jeszcze jedną sprawę trzeba powiedzieć wyraźnie i jednoznacznie - te rozwiązania nie są wyjątkowo rentowne. Tego typu przedsięwzięć nie da się finansowo zbilansować przez 10 lat. Potrzebne są transze kredytowe na dłuższy okres i to transze z odpowiednią karencją.</u>
          <u xml:id="u-42.16" who="#JacekKamiński">Nie chodzi nam o to, aby wykreować rynek i „zrobić” na nim pieniądze, ale o to, aby to rynek wzmocnił działające na nim podmioty, to jest rolnika, przetwórcę i hurtownika, aby zmniejszyć straty notowane w trakcie realizowania procesu handlu, a w konsekwencji, aby wpłynął na obniżenie ceny. Czyli tworzymy - tak jak jest to również w przypadku budowy autostrad - pewien element infrastruktury, w którym ewentualny dochód może być uwzględniony w dalekiej perspektywie. Dlatego pozostawienie samym sobie, zwłaszcza powstających od podstaw rynków, w procesie „montażu finansowego”, jest dla nich sprawą niebywale trudną. Rynek, który prezentuję zatrudnia tylko 5 osób zajmujących się tą problematyką, prowadzenie przez tak niewielką liczbę osób negocjacji z bankami, prowadzenie całego elementu kreatywnego - moim zdaniem - przerasta możliwości powstających rynków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#StanisławKalemba">Jest to z pewnością temat nader nośny, o czym świadczy olbrzymie zainteresowanie, jednak znajomość tych zagadnień jest nader skromna.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#StanisławKalemba">Posłowie z Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej poznawali te problemy podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych. Zgłębiali zawiłości kontraktów terminowych, przyszłościowych itd., natomiast w chwili obecnej zagadnienia te są w zasadzie obce rolnikom. Trzeba sobie zdawać sprawę, że rynki hurtowe nie mogą funkcjonować bez stworzenia grup producenckich. Z tego też względu wypowiedzi przedstawicieli poszczególnych rynków hurtowych są dla nas bardzo cenne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#HenrykSiedlecki">Zasadnicza prawda jest taka, że mamy na razie niewielkie doświadczenia w dziedzinie rynków hurtowych i musimy się tego uczyć wszyscy. W dalszym procesie konstruowania tych rynków ważne jest przyjęcie takich rozwiązań, aby producenci autentycznie w nich uczestniczyli. Nie jest słuszne stanowisko, że producenci są gotowi do wejścia na rynki i wręcz na to czekają. Sprawa ta w istocie jest bardziej skomplikowana.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#HenrykSiedlecki">Po latach funkcjonowania rolnictwa w zupełnie innych, niż obecnie warunkach, producenci są nieufni i nie można się temu dziwić. Dlatego nader ważne jest to, co do tej pory zrobiła giełda elbląska, dążąc do przyciągnięcia rolników i silnego związania ich z giełdą. Wzięła na siebie nawet obowiązek integrowania producentów, jako jedno z podstawowych zadań. Tylko taką drogą można dojść do utworzenia rynku producenckiego.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#HenrykSiedlecki">Jest to tym cenniejsze, że gromadzenie rolników nie ma bezpośredniego odniesienia do działalności handlowej. Przyznaję, że giełda ta jest w dobrej sytuacji, gdyż objęta jest patronatem rządu niemieckiego.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#HenrykSiedlecki">Grupowanie rolników wokół giełdy ma też głębszy wymiar. Nie chodzi przecież tylko o prowadzenie prostej działalności realizowanej na zasadzie kupno-sprzedaż, ale także o wpływ na jakość produktów, o standaryzację i zawieranie kontraktów.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#HenrykSiedlecki">Aby giełda we wrześniu i październiku mogła zawierać określone kontrakty, musi mieć zapewniony towar. Zatem już teraz trzeba rozmawiać z producentami i należy sterować pewnymi sprawami. W Elbląskiem sytuacja była o tyle dobra, że wśród osób zaangażowanych w sprawy rolnictwa nie było w zasadzie przeciwników tworzenia giełdy, nie było też prób uzyskania pieniędzy z ministerstwa lub Agencji. Najpierw natomiast była autentyczna działalność. Nie trzeba było zaczynać od budowy zaplecza od podstaw, gdyż giełda dysponowała halami i nabrzeżem portowym. W chwili obecnej wiadomo już, że elbląskie przedsięwzięcie nie może się nie udać, natomiast może się tylko rozwijać.</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#HenrykSiedlecki">W najbliższej przyszłości z rejonu elbląskiego będziemy eksportować znaczne ilości żywności. Jest to teren o olbrzymich możliwościach potencjalnych i o bardzo wysokim poziomie produkcji rolnej, już realizowanej.</u>
          <u xml:id="u-44.6" who="#HenrykSiedlecki">Nie jest problemem zwiększenie w rejonie elbląskim produkcji o 20–30% , zasadniczym problemem jest to, aby przy znacznie większej produkcji rolnej, jednocześnie nie spadła cena „dławiona” wielką ilością towaru. Wobec tego dochodzimy do problemu eksportu żywności, a to jest już realizowaniem polityki rolnej.</u>
          <u xml:id="u-44.7" who="#HenrykSiedlecki">Zakładając giełdę elbląską, cały czas mieliśmy na uwadze perspektywiczne otwarcie na eksport. Braliśmy pod uwagę fakt, że sprzyja temu położenie regionu, bliskość Kaliningradu, a także to, że już prawdopodobnie w tym roku, jako pierwsza w kraju, otwarta zostanie płatna droga szybkiego ruchu. Do korzystnych elementów należy też bliskość Zalewu Wiślanego. Już w tej chwili badane są, w kontekście przyszłego eksportu, warunki kontenerowego przewozu żywności, zasady i czas trwania odprawy celnej itd.</u>
          <u xml:id="u-44.8" who="#HenrykSiedlecki">Muszę podkreślić, że nie było możliwe zorganizowanie giełdy elbląskiej, gdyby nie zaangażowanie ludzi i zrozumienie jakie wykazał resort rolnictwa. W pierwszej koncepcji mówiło się, że giełd może być zaledwie 5–6 na terenie kraju, teraz mówi się już o 20. W miarę poznawania tego problemu Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wykazywało elastyczność, uwzględniając nowe elementy i uwarunkowania. Pewną rolę odegrali też posłowie, którzy mając większy zasób wiedzy w tym względzie, dzielili się nią w terenie. Posłowie mają też w określonych rejonach pewne wpływy. Władzę ma się nie tylko w Warszawie, również mądre terenowe decyzje oraz lokalne inicjatywy mogą znacząco wpływać na zmianę obrazu naszego rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-44.9" who="#HenrykSiedlecki">Dla przyszłości rynków rolnych ważny jest także sposób ich organizowania. Nie jest problemem wybudowanie od podstaw nowych, kosztownych hal, na gołej ziemi, kosztem milionów dolarów, trzeba natomiast wykorzystywać to, czym dysponują poszczególne regiony.</u>
          <u xml:id="u-44.10" who="#HenrykSiedlecki">W każdej części kraju znaleźć można niewykorzystane hale produkcyjne, puste magazyny, rampy itd. Uważam, iż w rolnictwie jest tyle potrzeb, że niekoniecznie trzeba od razu wydawać środki finansowe na te cele, najracjonalniej jest wykorzystać ten potencjał, który znajduje się na miejscu. Sama tylko koncepcja, jak utworzyć rynek, nie jest wystarczającym argumentem, przemawiającym za zorganizowaniem tego typu instytucji.</u>
          <u xml:id="u-44.11" who="#HenrykSiedlecki">Co prawda giełda elbląska bardzo szybko rozwinęła działalność, ale zaniedbała sprawy producentów w kontekście prawno-statutowym. Mam na myśli przekazywanie akcji, wykupywanie ich przez producentów, czyli kapitałowe powiązanie z giełdą. Uważam, iż dobrze byłoby, aby Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej miało jakiś wzorcowy model, ukazujący jak od strony prawnej producenci mogliby znaleźć swoje miejsce w dokonujących się przeobrażeniach na rynku rolnym. Zdaję sobie sprawę, że nie może to być szczegółowy statut, gdyż w poszczególnych regionach kraju istnieją odrębności, ale o generalne uregulowania zasadniczych problemów dotyczących realizowania kapitałowego powiązania producentów z giełdami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#RyszardBondyra">Najważniejszym problemem, jaki wyłonił się podczas dzisiejszej dyskusji, jest nie sama liczba giełd, ale udział producentów w tych przedsięwzięciach i ich powiązanie kapitałowe z giełdami.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#RyszardBondyra">Chciałbym się dowiedzieć, na ile projekty, przygotowane w 1995 r. przez FAPA, posłużyły ministerstwu do wyrobienia sobie zdania na temat właściwej liczby rynków hurtowych i półhurtowych oraz giełd, a także na temat udziału w nich producentów rolnych. Interesuje mnie też, ile projekt ten kosztował.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#RyszardBondyra">Myślę, że potrzebne jest ustawowe uregulowanie prawne, dotyczące udziału producentów. przepisy powinny jasno określać formę przekazywania udziałów skarbu państwa producentom w poszczególnych giełdach. Nie powinno - moim zdaniem - być tak, jak to jest ujęte w programie, w którym czytamy, że kwestie te będą ustalane w statutach. Trzeba pamiętać, że rolnicy nie będą ustalać statutów, ani też nie będą mieli wpływu na zawarte w nich uregulowania.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#RyszardBondyra">Kolejnym problemem, który powinien być przedyskutowany jest ewentualne uregulowanie w trybie ustawy lub przynajmniej rozporządzenia, marż bankowych, które będzie można swobodnie kontrolować. Leży to zarówno w interesie producentów, jak i konsumentów. Rozumiem zaniepokojenie prezesów giełd i rynków, ale na problem trzeba patrzeć wielostronnie.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#RyszardBondyra">Chcę przypomnieć, że np. w Stanach Zjednoczonych w dobie budowy rynków i giełd, funkcjonowały uregulowania tego typu.</u>
          <u xml:id="u-45.5" who="#RyszardBondyra">Interesuje mnie również, jaki jest koszt utrzymania zarządu i rady nadzorczej, np. giełdy warszawskiej, na której teraz niewiele się robi. Z doniesień prasowych wynika, że nie jest to niski koszt. Być może w tym miejscu popełnione są jakieś błędy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#WojciechZarzycki">Zdajemy sobie sprawę, że rynki hurtowe i giełdy nie będą działać bez udziału producentów - rolników. Wobec tego uważam, iż istnieje potrzeba wypracowania modelu uczestnictwa rolników w tych przedsięwzięciach. Nie wyobrażam sobie np., jak dobrze może funkcjonować giełda katowicka, skoro na tamtych terenach nie da się wytwarzać zdrowej żywności.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#WojciechZarzycki">Sądzę, że korzystne byłoby zorganizowanie producentów w oparciu np. o różnego rodzaju spółdzielcze formy współpracy, w grupy spełniające rolę satelitów giełd. Mogłyby one działać nawet w pewnej odległości od giełdy, tam gdzie są po temu odpowiednie warunki i jest gwarancja, że produkowana będzie zdrowa żywność.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#WojciechZarzycki">Łatwiej jest przygotować infrastrukturę techniczną giełdy, natomiast bardziej skomplikowane jest wyprodukowanie towaru i przygotowanie go zgodnie z potrzebami konsumenta tam, gdzie się ta produkcja odbywa, a zatem w grę wchodzi standaryzacja.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#WojciechZarzycki">Trwa budowa rynków hurtowych i giełd, są już pierwsze doświadczenia. Bardzo ważne na obecnym etapie jest zapewnienie rolnikom materiałów informacyjnych nt. rynków hurtowych i giełd, wraz z mechanizmem ich funkcjonowania. Wiedza na ten temat wciąż jest nikła. Dobrym miejscem dla szerzenia wiedzy na ten temat są audycje radiowe oraz programy telewizyjne, ale potrzebne są również opracowania, do których w razie wątpliwości lub niejasności, rolnik będzie mógł sięgnąć.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#WojciechZarzycki">Zorganizowanie rynku producenckiego jest sprawą niełatwą i kosztowną, wobec czego tę sferę działalności rynków w pierwszej fazie ich funkcjonowania, trzeba by wspomóc finansowo.</u>
          <u xml:id="u-46.5" who="#WojciechZarzycki">W przekazanej nam na dzisiejsze posiedzenie informacji, dotyczącej programu budowy sieci rynków hurtowych i giełd rolno-spożywczych, na str. 2 w rozdziale zatytułowanym: „Cel i założenia programu” czytamy: „organizowanie i kierunkowanie środków pomocowych na rzecz organizacji rynków hurtowych i giełd (FAO, Bank Światowy, PHARE, projekty krajów Unii Europejskiej)”.</u>
          <u xml:id="u-46.6" who="#WojciechZarzycki">Sądzę, że powinny być kierowane środki finansowe na ten cel, gdyż bez dobrze zorganizowanego rynku producenta trudno będzie rolnikom zbywać towary, trudno też będzie uzyskać wysokiej klasy towar.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#StanisławPawlak">Na str. 2 informacji, do której odwoływał się poseł W. Zarzycki, czytamy też: „Program budowy I etapu rynków hurtowych i giełd przewiduje zaangażowania państwa, wspierające inicjatywy lokalne poprzez:</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#StanisławPawlak">- wkład rzeczowy w postaci gruntów z zasobu AWRSP pod budowę rynków hurtowych i giełd,</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#StanisławPawlak">- wniesienie kapitału, dofinansowanie, pożyczki (w ramach ASAL realizuje MRiMR),</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#StanisławPawlak">- zaangażowanie amerykańskich środków pomocowych (środki kukurydziane - ARR),</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#StanisławPawlak">- sfinansowanie ze środków pomocowych (FAPA) studium wykonalności dla rynków hurtowych oraz założeń technicznych projektów,</u>
          <u xml:id="u-47.5" who="#StanisławPawlak">- organizowanie i kierunkowanie środków pomocowych na rzecz organizacji rynków hurtowych i giełd (FAO, Bank Światowy, PHARE, projekty krajów Unii Europejskiej)”.</u>
          <u xml:id="u-47.6" who="#StanisławPawlak">Wobec tego chciałbym się dowiedzieć, czy w budżecie państwa na tworzenie giełd już istniejących, bądź też będących w fazie organizacji, zostały przeznaczone jakiekolwiek pieniądze poza środkami pomocowymi oraz wkładem rzeczowym w postaci gruntu, z Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, na tworzenie i funkcjonowanie tych giełd.</u>
          <u xml:id="u-47.7" who="#StanisławPawlak">Chodzi mi o to, czy budżet wyasygnował jakiekolwiek pieniądze, a jeżeli tak było istotnie, proszę o informację, jak znaczne były to środki. W cytowanej już informacji mamy wymienione wszystkie giełdy, które były tworzone w I etapie, natomiast nigdzie nie ma w niej rozliczenia kwot budżetowych, chociażby w zakresie gruntów Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, wobec tego nie wiadomo, jakie są to koszty dla budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-47.8" who="#StanisławPawlak">Wiceminister J. Soska powiedział nam niewiele na temat planów, które mają być realizowane w br. w zakresie budowy rynków hurtowych oraz giełd. Na str. 19 informacji mamy dosłownie kilka wierszy. Zawarte tam informacje mają charakter ogólny i nie dają obrazu tegorocznych zamierzeń. W tym kontekście interesujące byłoby zademonstrowanie działań koordynacyjnych, które zostały sprecyzowane w Biurze Budowy Rynków Hurtowych i Giełd, Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
          <u xml:id="u-47.9" who="#StanisławPawlak">W tejże informacji umieszczona została mapa rynków hurtowych i giełd towarowych, nie wiem jednakże, czy jest to obraz rynku i giełd już istniejących i funkcjonujących, czy też uwzględnione na niej zostały również przedsięwzięcia dopiero tworzone. Dlatego też proszę o dokładniejsze opisanie mapy tak, aby było wiadomo, czy obrazuje ona stan budowy rynków hurtowych i giełd, np. z dnia 31 grudnia 1995 r., czy też jest to zilustrowanie zamierzeń docelowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#StanisławKalemba">Zastanawiam się, czy koncepcja budowy rynków i giełd, zilustrowana m.in. przez obraz sieci tych rynków, zamieszczony na przedstawionej nam mapie, jest możliwa do przyjęcia i zrealizowania w obecnym czasie. Mamy już pewne doświadczenia, ale jeszcze nie jest ich zbyt wiele i praktycznie dopiero trzeba organizować rynek rolny. Budowa rynku rolnego w Stanach Zjednoczonych trwała ok. 100 lat, my natomiast jesteśmy zaledwie na początku drogi.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#StanisławKalemba">Należy rozważyć na ile powinno się interweniować z punktu widzenia rządu w budowę rynku rolnego, bo na pewno takie działanie trzeba wziąć pod uwagę, ale trzeba się też zastanowić, czy może wchodzić w grę wyłącznie precyzyjne sterowanie, czy też trzeba sukcesywnie uwzględniać w procesie budowy rynków dotychczasowe obserwacje i eliminować popełnione błędy, patrząc na doświadczenia krajów, które tę drogę już przeszły. Jest to niezbędne po to, aby koszty budowy rynków hurtowych były jak najniższe. Uważam, że Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej powinna w tym względzie zająć stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#StanisławKalemba">Do tej pory w dyskusji nikt nie zgłosił zasadniczych zastrzeżeń do zaprezentowanej koncepcji budowy rynków i giełd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JacekSoska">Postaram się kolejno odpowiedzieć na zgłoszone pytania i przedstawione wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#JacekSoska">Poseł H. Siedlecki mówił o giełdzie elbląskiej. Rzeczywiście w tym przypadku wytworzyły się sprzyjające warunki dla powstania i funkcjonowania giełdy. Nie każdy powstający rynek ma takie „dobrodziejstwo inwentarza”, jakie uzyskała na starcie ta giełda, m.in. również dzięki temu, mogła zostać sprawnie zorganizowana i ruszyć bardzo szybko.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#JacekSoska">Nie obyło się jednak, nieco wcześniej, bez dyskusji nad zasadnością zlokalizowania tej giełdy. Na ten temat rozmawiałem z posłem H. Siedleckim, mając na uwadze zaledwie 60-kilometrową odległość od Gdańska, w którym ponadto funkcjonuje stara giełda, podobnie zresztą jak i w Gdyni. Zatem na stosunkowo małym obszarze będą funkcjonowały aż 4 punkty sprzedaży, co grozi tym, że niektóre z nich upadną.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#JacekSoska">Te wątpliwości i zastrzeżenia spowodowały, że nastąpiła modyfikacja charakteru giełdy elbląskiej, m.in. może także wywierana przeze mnie presja, spowodowała, że giełda ukierunkowana została na eksport. Takiemu rozwiązaniu sprzyja położenie giełdy i chłonność rynku za wschodnią granicą. Mieliśmy w tym przypadku na uwadze obwód kaliningradzki.</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#JacekSoska">Przechodzę do spraw finansowania budowy rynku, poruszonych przez kilku posłów. Można brać pożyczki i kredyty na ten cel, ale rodzi się pytanie, na jakich to się będzie odbywało warunkach i czy pieniądze uzyskane tą drogą zostaną racjonalnie wykorzystane, co z kolei zależy od tego, jak się będą rozwijały przedsięwzięcia.</u>
          <u xml:id="u-49.5" who="#JacekSoska">W dyskusji najwięcej uwagi posłowie poświęcili kwestii uczestnictwa producentów rolnych w tworzonym rynku. Padały częste zarzuty o braku informacji na ten temat, zwłaszcza wśród osób bezpośrednio zainteresowanych, czyli właśnie wśród producentów.</u>
          <u xml:id="u-49.6" who="#JacekSoska">Wyjaśniam zatem, iż od chwili zorganizowania Biura Budowy Rynków Hurtowych i Giełd poświęcamy dużo uwagi problemowi uczestnictwa producentów w tych przedsięwzięciach. Nie chcę być gołosłowny. Każda rodząca się inicjatywa przekazywana zostaje pod rozwagę posłom, mającym wielkie doświadczenia terenowe.</u>
          <u xml:id="u-49.7" who="#JacekSoska">W każdym województwie, w którym pojawiła się inicjatywa, mająca na celu zorganizowanie rynku hurtowego lub giełd, powołany został z ramienia rządu pełnomocnik wojewody do spraw rynków hurtowych i giełd.</u>
          <u xml:id="u-49.8" who="#JacekSoska">Pełnomocnicy ci zobowiązani zostali do przesyłania informacji do wszystkich samorządów terytorialnych, do wójtów, burmistrzów i przewodniczących rad gmin. Informacje te zawierają szczegółowe zasady funkcjonowania rynków. Formułowane są też i rozsyłane prośby o udział w tych przedsięwzięciach.</u>
          <u xml:id="u-49.9" who="#JacekSoska">Na przykład na 70 powiadomionych jednostek administracyjnych na terenie woj. białostockiego swój akces zgłosiły 3. Sam nadzorowałem to działanie.</u>
          <u xml:id="u-49.10" who="#JacekSoska">We Wrocławiu zostało zorganizowane na ten temat spotkanie wszystkich burmistrzów i wójtów, ale rezultat nie odbiegał od białostockiego, też weszły tylko 3 lub 4 jednostki.</u>
          <u xml:id="u-49.11" who="#JacekSoska">Rodzi się pytanie, jak zmusić samorządy gmin, aby na podobieństwo rozwiązania zastosowanego w woj. krakowskim, weszły w imieniu producentów na rynki hurtowe. To jest działanie żmudne i na razie efekty są, jak to dokumentuję, raczej mierne.</u>
          <u xml:id="u-49.12" who="#JacekSoska">Dopóki organizacje rolnicze miały środki finansowe, wchodziły na te rynki, teraz już się nie obserwuje takiego działania. Korzystnie odbija się od tego tła Polski Związek Ogrodniczy i Sadowniczy, który jest najprężniejszą organizacją branżową i spośród tych organizacji osiągnął najwyższy poziom edukacyjny.</u>
          <u xml:id="u-49.13" who="#JacekSoska">Funkcjonują Agencje Rynku Rolnego, Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz Własności Rolnej Skarbu Państwa. Agencje te mają zapisane w statutach, iż pierwszeństwo w nabywaniu udziałów z agend rządowych mają rolnicy. Jednak sam zapis jeszcze nie rozwiązuje tego problemu i należy rozważyć, za ile lat to będzie możliwe do wdrożenia. Jest to bowiem nie tylko kwestia wiedzy i świadomości, ale także odpowiednich środków finansowych. Rolnik wówczas zdecyduje się na takie przedsięwzięcie, o ile będzie wiedział co skorzysta na przystąpieniu do rynku. Trzeba zatem wyraźnie powiedzieć, że na początku nie przyniesie to zysku, a może nawet należałoby sformułować stwierdzenie, że w przyszłości instytucje tego typu też nie będą nastawione na zyski. Powinny natomiast wyjść na zero. W przeciwnym przypadku będzie to żerowanie zarówno na kieszeni producenta, jak i konsumenta i prawdy tej nie można ukrywać.</u>
          <u xml:id="u-49.14" who="#JacekSoska">Przechodzę do pytań postawionych przez posła R. Bondyrę, który interesuje się, w jaki sposób kontrolować marże handlowe. Od razu trzeba jasno odpowiedzieć, że nie ma takiej możliwości. Nie da się ustalić na wolnym rynku, w systemie wolnego handlu, wysokości marż. Albo ktoś zdecyduje się na zawarcie transakcji, albo też odstąpi od tego zamiaru. Nie można nałożyć na działanie tego typu jakichś ustawowych rygorów.</u>
          <u xml:id="u-49.15" who="#JacekSoska">Teraz wytworzyło się lobby handlowe, które jako pierwsze wchodzi na rynki hurtowe, gdyż widzi w tym interes. Trudno powiedzieć, na ile agendy rządowe będą świadome, aby akcje sprzedawać producentom, nie da się też przewidzieć, kiedy będzie to realizowane. Myślę, że w grę wchodzi 5 lat.</u>
          <u xml:id="u-49.16" who="#JacekSoska">Prezes warszawskiej giełdy powiedział, że zbyt mało osób zatrudnionych jest „u niego” przy konstruowaniu finansowym rynku. Zgoda, nie jest to wiele, ale wiadomo też, że nikt nie pracuje za darmo. Pamiętać trzeba, że rynki działają na zasadzie spółek, w których rada nadzorcza wyznacza ekwiwalent pieniężny w określonej wysokości i rozlicza rozdysponowanie i wykorzystanie go. Nie można zatem utyskiwać, że ktoś zarabia zbyt mało, lub że spółka ma zbyt oszczędnie wyliczoną kadrę.</u>
          <u xml:id="u-49.17" who="#JacekSoska">Uważam, iż w przypadku budowy rynków hurtowych i giełd, najbardziej w chwili obecnej potrzebny nam jest czynnik opiniotwórczy. Może zatem przewodniczący Komisji, poseł S. Kalemba wyjdzie z inicjatywą, aby odbywały się radiowe lub telewizyjne dyskusje, poświęcone tej problematyce. Dalszemu rozwojowi rynków musi towarzyszyć pełna świadomość zainteresowanych, dotycząca istoty tych przedsięwzięć i roli, jaką mogą w nich odegrać.</u>
          <u xml:id="u-49.18" who="#JacekSoska">Padały uwagi na temat budowy rynku w Katowicach. Jest to wielka aglomeracja i wielkie rodzą się z tego tytułu zadania. Skoro nie mieliśmy pewności, że w obecnym stanie rzeczy rynek ten zostanie zorganizowany ze wszech miar racjonalnie, to wstrzymaliśmy tempo prac, czekając aż sytuacja w pełni się wyklaruje.</u>
          <u xml:id="u-49.19" who="#JacekSoska">Ludzie zaangażowani w budowę katowickiego rynku nie mogą twierdzić, że producenci są im niepotrzebni. Tak nie wolno stawiać sprawy, gdyż cały czas trzeba mieć świadomość, że jest to największy rynek hurtowy w Polsce i że jest odpowiednio znaczna liczba konsumentów. Argumentują, że mają odpowiednie, do podjęcia działalności firmy, ale gdybyśmy przystali na takie rozumowanie, wówczas interes producentów byłby naruszony. Jak już zaznaczyłem, to nie mogą być przedsięwzięcia nastawione na szybki zysk osiągany czyimś kosztem.</u>
          <u xml:id="u-49.20" who="#JacekSoska">Zdawać sobie trzeba sprawę z faktu, że obecnie funkcjonująca giełda, w samej nazwie „katowicka”, obejmuje swoim wpływem teren w promieniu 200 km, czyli rynek hurtowy w Katowicach bynajmniej nie jest rynkiem tworzonym wyłącznie dla województwa katowickiego. Do Katowic przywożone są towary z Tarnobrzega, Kielc, Radomia, Sieradza i Kalisza. Oznacza to, że w giełdzie katowickiej wcale nie musieliby partycypować wyłącznie producenci z terenu woj. katowickiego, może ich wręcz być niewielu, ale także z tych terenów, które handlują w Katowicach.</u>
          <u xml:id="u-49.21" who="#JacekSoska">Pomiędzy Katowicami a Krakowem znajduje się zakończenie szerokich torów, prowadzących z Rosji. Jest więc koncepcja, aby w przyszłości związać te dwa rynki handlem ze Wschodem. Zamysł taki mieści się w programie budowy rynków hurtowych i giełd, jakkolwiek na razie nie jesteśmy w stanie określić precyzyjnie szczegółów tej koncepcji ani terminu jej wdrożenia.</u>
          <u xml:id="u-49.22" who="#JacekSoska">Przechodzę do pytania postawionego przez posła S. Pawlaka, dotyczącego finansowania z budżetu państwa budowy rynków hurtowych oraz giełd. Wyjaśniam, iż w ustawie budżetowej nie były przewidziane na ten cel żadne kwoty ani na 1995 r.,ani też na 1996 r. Natomiast pieniądze na ten cel były kierowane niejako pośrednio przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, było to 100 mld starych zł, traktowanych jako pożyczka. Inną formą pomocy państwa były grunty wniesione aportem przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-49.23" who="#JacekSoska">Nie wiemy natomiast jeszcze, jak sprawa ta zostanie potraktowana w przyszłym roku, przy założeniu, iż przedsięwzięcia, mające na celu stworzenie nowoczesnego rynku rolnego, będą się pomyślnie rozwijać.</u>
          <u xml:id="u-49.24" who="#JacekSoska">Przywiązujemy znaczną wagę do problemu kompleksowego uporządkowania rynku. Na ten temat jeszcze w grudniu odbyliśmy dyskusję w Senacie, teraz mamy posiedzenie, poświęcone temu tematowi w Sejmie. Mogę przekazać jeszcze nie przyjęty przez kierownictwo resortu materiał na ten temat, licząc na wniesienie poselskich uwag i propozycji.</u>
          <u xml:id="u-49.25" who="#JacekSoska">Padło pytanie dotyczące obrazu rynków hurtowych i giełd towarowych, przedstawionych w formie graficznej, na mapie przekazanej posłom. Wyjaśniam, że mapa obrazuje planowane przedsięwzięcia, przy czym dojdą jeszcze dwie nie uwzględnione na niej instytucje w Bielsku-Białej i w Wałbrzychu. Natomiast rynki półhurtowe konstruowane będą w przyszłości, jako kolejny etap kompleksowego porządkowania rynku rolnego.</u>
          <u xml:id="u-49.26" who="#JacekSoska">Przed przystąpieniem do realizacji II etapu budowy rynków hurtowych i giełd chcemy przedyskutować propozycje i w tym względzie prosimy o zajęcie stanowiska przez Komisję oraz o uwagi poselskie. Cały czas należy pamiętać, że podjęliśmy zgoła nowe przedsięwzięcie, gdyż nawet najlepszych doświadczeń innych państw europejskich nie da się bez niezbędnych modyfikacji i bez uwzględniania naszych uwarunkowań, przenieść do Polski.</u>
          <u xml:id="u-49.27" who="#JacekSoska">Przechodzę teraz do aspektu finansowego budowy sieci giełd i rynków hurtowych w Polsce. W Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju są środki przeznaczone dla państw Wschodu. Każdy kraj Wspólnoty Europejskiej, który partycypuje w finansowaniu budowy tych przedsięwzięć w krajach Europy Wschodniej, wykorzystuje wiedzę swoich ekspertów. Również do nas przyjeżdżają specjaliści, m.in. z Włoch i Hiszpanii. Słyszy się czasami głosy, że ekspertyzy i opracowania są bardzo drogie. Nie można się temu dziwić, gdyż w grę wchodzą pieniądze poszczególnych państw i one muszą mieć pewność, że ich środki zostaną racjonalnie wykorzystane, choć nie twierdzę, że nie można by tego zrobić taniej.</u>
          <u xml:id="u-49.28" who="#JacekSoska">Jednak, co już zaznaczyłem, musimy mieć na uwadze, że to są środki innych państw i one mają pełne prawo lokować je dopiero po uzyskaniu pełnej i profesjonalnej oceny sytuacji i warunków.</u>
          <u xml:id="u-49.29" who="#JacekSoska">Mamy propozycję, aby na początku marca zorganizować studialny wyjazd, mający na celu zgromadzenie doświadczeń z funkcjonowania rynków hurtowych i giełd na Zachodzie. W wyjeździe tym wezmą udział przedstawiciele budujących się u nas rynków hurtowych oraz resortu rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-49.30" who="#JacekSoska">Uważam, że szczególnie ważny byłby taki wyjazd dla przedstawicieli dopiero planowanych rynków tak, aby przed przystąpieniem do ich budowy mogli mieć obraz tego, jak te przedsięwzięcia działają w innych państwach. Trasa obejmowałaby Niemcy, Francję, Belgię, Holandię i Danię.</u>
          <u xml:id="u-49.31" who="#JacekSoska">Przechodzę do kolejnej sprawy poruszonej podczas dyskusji, to jest do tzw. giełdy parkietowej, o czym mówił prezes Warszawskiej Giełdy Towarowej E. Sobczak zapowiadając, że istnieje możliwość zainicjowania pierwszych transakcji typu parkietowego jeszcze w tym roku.</u>
          <u xml:id="u-49.32" who="#JacekSoska">Nie wiem czy istotnie da się to uruchomić w tak krótkim terminie. Na sfinalizowanie takiego przedsięwzięcia potrzebne są ogromne środki finansowe. Nie wiem też czy ma to być giełda parkietowa, czy komputerowa. Przy uruchamianiu giełdy należy zwracać uwagę na poziom wiedzy maklerów. W Anglii kształcenie maklera giełdowego trwa aż trzy lata. Według mnie powinna to być giełda komputerowa. Nie mamy zbyt wielu ludzi należycie przygotowanych do wykonywania zawodu maklera. Trzeba pamiętać, że maklerom powierzamy swój towar lub pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-49.33" who="#JacekSoska">Powołana została fundacja w celu zorganizowania giełdy zbożowo-paszowej, gdyż nie będzie to tylko giełda zajmująca się obrotem zbożem. Centralną giełdą będzie, zgodnie z założeniami, giełda warszawska, towarzyszyć jej będą w transakcjach trzy oddziały terenowe, powiązane systemem komputerowym. To jest wielkie przedsięwzięcie i nie wiem, czy uda nam się sfinalizować je do końca tego wieku.</u>
          <u xml:id="u-49.34" who="#JacekSoska">Sumując raz jeszcze podkreślam, że mapa ilustruje projekt kompleksowego uporządkowania rynku rolnego.</u>
          <u xml:id="u-49.35" who="#JacekSoska">Bez wątpienia wielkim problemem jest wywołanie zainteresowania rolników, mało aktywnych producentów oraz biernych konsumentów tym, aby powstały giełdy półhurtowe.</u>
          <u xml:id="u-49.36" who="#JacekSoska">W chwili obecnej niewielu jest tych, którzy chcą reprezentować konsumentów, nie wykazuje w tym względzie zainteresowania ani „Solidarność”, ani też OPZZ, a jest to bardzo ważny czynnik, gdyż rynek i giełda to nie tylko producenci ale i konsumenci. W tej chwili powstające rynki zdominowało - jak to już wcześniej zaznaczyłem - lobby handlowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#StanisławKalemba">Dyskusja dobiegła końca. Temat jest trudny, potrzeba nam jeszcze wielu doświadczeń. Uważam, że po dzisiejszym posiedzeniu mogę postawić wniosek o przyjęcie przez Komisję Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej informacji, dotyczącej programu budowy sieci rynków hurtowych i giełd towarowych.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#StanisławKalemba">Przyjmujemy ofertę złożoną przez wiceministra J. Soskę, w myśl której posłowie otrzymaliby materiał dotyczący kolejnego etapu budowy rynków i giełd.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#StanisławKalemba">Stawiam formalny wniosek o przyjęcie informacji zaprezentowanej przez wiceministra J. Soskę. Skoro nie ma sprzeciwów wobec tej propozycji stwierdzam, że Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej przyjęła ten materiał.</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#StanisławKalemba">Przechodzimy do ostatniego punktu naszego porządku obrad, to jest do spraw różnych. Proszę o zabranie głosu posła W. Zarzyckiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#WojciechZarzycki">Rolnicy woj. sieradzkiego monitują o natychmiastowy wykup przez Agencję Rynku Rolnego, trzody chlewnej. Ceny skupu - są to dane z woj. sieradzkiego - spadły już do 23,5 tys. zł za 1 kg, czyli ukształtowały się na poziomie sprzed dwóch lat. W takiej sytuacji proszę, aby prezes Agencji Rynku Rolnego wypowiedział się czy istnieje możliwość szybkiego wykupu trzody w tym regionie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#KazimierzGutowski">Podczas posiedzenia Komisji poświęconego budżetowi Agencji Rynku Rolnego informowałem już, że nie ma środków na podjęcie interwencji w zakresie wykupu żywca wieprzowego. Również na tym samym posiedzeniu informowałem i powtarzam to teraz, że będą uzupełniane rezerwy.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#KazimierzGutowski">Agencja Rynku Rolnego kupi każdą ilość mięsa wieprzowego, które pojawi się na rynku od tych ubojni, które zapłacą rolnikowi po 26,5 tys. zł za 1 kg pod warunkiem, że będzie to mięso pierwszej klasy, opatrzone pieczęcią owalną, czyli że będzie to mięso eksportowe.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#KazimierzGutowski">Od 20 grudnia ub.r. kupiliśmy 20 tys. ton takiego mięsa, płacąc ubojniom po 40,5 tys. za 1 kg, przy zachowaniu wymienionych już warunków. Dlatego nie można mówić, że Agencja Rynku Rolnego nie kupuje mięsa wieprzowego.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#KazimierzGutowski">Nie należy traktować Agencji jako instytucji, która skupi wszelkie nadwyżki, jakie pojawią się na rynku. Przyznaję też, że mieliśmy sygnały o niekorzystnej sytuacji w woj. sieradzkim, o czym dzisiaj mówi poseł W. Zarzycki.</u>
          <u xml:id="u-52.4" who="#KazimierzGutowski">Agencja Rynku Rolnego nie ma ani możliwości kadrowych, ani technicznych, aby prowadzić działalność polegającą na wykupywaniu wszelkich nadwyżek. Zatrudniamy 200 osób, przeprowadzając transakcje na zasadzie umów cywilnoprawnych. W woj. sieradzkim jest tylko jedna ubojnia, która spełnia warunki kupowania żywca o eksportowej jakości. Musimy utrzymywać taki rygor jakościowy, gdyż ze skupionym mięsem nie można zrobić niczego innego jak tylko wysłać je za granicę. Mamy zgodę dwóch departamentów weterynarii Ministerstwa Rolnictwa Rosji i Polski, na wysyłanie mięsa do końca kwietnia.</u>
          <u xml:id="u-52.5" who="#KazimierzGutowski">Mięso obecnie skupowane musi mieć pieczęć owalną, gdyż za taką cenę, która nie spowoduje obniżenia ceny skupu, nie wchłonie go rynek krajowy. Czyli koło się zamyka i stajemy przed koniecznością posiadania pieczęci owalnej.</u>
          <u xml:id="u-52.6" who="#KazimierzGutowski">Nie mam wpływu na to, aby ubojnie woj. sieradzkiego mogły dysponować pieczęcią owalną, poza jedną, już wspomnianą. Natomiast wydałem polecenie jednemu z dyrektorów, aby woj. sieradzkiemu przyjrzał się w sposób szczególny wobec niepokojących sygnałów, które docierały z tamtego regionu.</u>
          <u xml:id="u-52.7" who="#KazimierzGutowski">Regionalna Agencja Rynku Rolnego w Poznaniu, której podlega woj. sieradzkie, ma najniższą cenę skupu. Według najnowszych danych w minionym tygodniu średnia cena skupu kilograma żywca wieprzowego wynosiła 25,2 tys. zł. Co prawda za mięso klasy eksportowej płacimy więcej, ale tylko 30% żywca odpowiada tej normie.</u>
          <u xml:id="u-52.8" who="#KazimierzGutowski">Sygnały z terenu woj. sieradzkiego nie zostały bynajmniej zbagatelizowane i dwie ubojnie z tego terenu, albo już mają, albo w najbliższym czasie uzyskają uprawnienia do klasyfikowania mięsa eksportowego. To było potrzebne działanie, gdyż rzeczywiście hodowcy trzody z woj. sieradzkiego znaleźli się w opałach.</u>
          <u xml:id="u-52.9" who="#KazimierzGutowski">Jestem w tej dobrej sytuacji, że mamy puste chłodnie, mamy też środki finansowe i możemy skupić każdą ilość mięsa wieprzowego spełniającego eksportowe wymogi jakości.</u>
          <u xml:id="u-52.10" who="#KazimierzGutowski">Poza tym chcę poinformować, że wreszcie doczekała się finału sprawa dotycząca wydawania rolnikom dokumentów o cenie skupu. Jeżeli rolnik otrzyma taki dokument będzie to oznaczało, że mięso zostanie kupione przez Agencję. Zasada ta zacznie funkcjonować od 1 marca br.</u>
          <u xml:id="u-52.11" who="#KazimierzGutowski">Uprzedzając pytanie posła W. Zarzyckiego informuję, że zasięgnąłem opinii o poddębickiej firmie, która chce się zająć ubojem, z przeznaczeniem mięsa na eksport. To rzeczywiście jest dobra firma i może prowadzić taką działalność, ale nie skupi więcej mięsa na eksport, niż będzie to wynikało z jego jakości, część mięsa bowiem nie nadaje się dla Agencji.</u>
          <u xml:id="u-52.12" who="#KazimierzGutowski">Przechodzę do kolejnej sprawy. Obawiam się, że możemy wpaść w kolejny „dołek”. Wskazuje na to duża podaż macior, jednak nie do tych zakładów, które mają pieczęcie owalne, ale do małych firm, które później przerabiają mięso na różne artykuły.</u>
          <u xml:id="u-52.13" who="#KazimierzGutowski">Charakterystyczne jest to, że rolnicy wyzbywają się trzody, w ubojniach jest znaczna ilość półtusz niższej wagi. To może zwiastować wspomniany już „dołek mięsny”.</u>
          <u xml:id="u-52.14" who="#KazimierzGutowski">Zapewnić chciałem posłów, że Agencja Rynku Rolnego czyni starania, aby kupić każdą ilość mięsa, ale należytej jakości. Nie jest to nasza zła wola, ale konieczność.</u>
          <u xml:id="u-52.15" who="#KazimierzGutowski">Trwa dyskusja o cenie skupu, oczywiście mogę podnieść cenę skupu mięsa przeznaczonego na rezerwy, nie pytając o to rządu, ale wówczas dojdzie do rozdwojenia ceny, co z kolei spowoduje spadek poziomu skupu mięsa dla Agencji i wywoła zdenerwowanie wśród hodowców trzody. Proponuję zatem, aby tego nie robić,</u>
          <u xml:id="u-52.16" who="#KazimierzGutowski">Zobowiązuję się natomiast do dalszego kontrolowania sytuacji w woj sieradzkim. Będę w tej sprawie rozmawiał z wojewodą tak, aby przyspieszyć wydanie dwu ubojniom uprawnień do dysponowania pieczęcią owalną. Myślę, że wówczas gdy będziemy płacili po 26,5 tys. zł za 1 kg eksportowego mięsa, cena skupu pozostałego wzrośnie przynajmniej o 1 tys. zł za 1 kg.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#WojciechZarzycki">Proszę o kontakt prezesa K. Gutowskiego z burmistrzem Poddębic. Rolnicy na spotkaniu stawiali sprawę ubojni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#StanisławKalemba">W chwili obecnej sytuacja producentów trzody chlewnej jest wręcz dramatyczna. Cena skupu w wysokości 26,5 tys. zł za 1 kg utrzymuje się na takim samym poziomie od pół roku, podczas gdy inne ceny w tym czasie wzrosły, wzrosły tym samym koszty hodowli. Przy założeniu, że za miesiąc cena wolnorynkowa osiągnie 26–27 tys. zł za 1 kg, sytuacja nie będzie już budziła niepokoju, jeżeli jednak stanie się inaczej i cena skupu pozostanie na obecnym poziomie, to wówczas znów okaże się, że mamy „dołek mięsny” i będziemy dyskutować jak się z niego wydobyć. Chciałbym wobec tego wiedzieć, jakie są w tym względzie prognozy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#KazimierzGutowski">Chcę powiedzieć, że ten „dołek” jest nieunikniony. Według prognoz nadwyżka podaży wystąpi w maju, do końca czerwca zarysuje się równowaga podaży i popytu, natomiast III kwartał będzie się charakteryzował brakami w podaży mięsa. Gdyby dzisiaj cena skupu była wyższa, to „dołek” w III kwartale byłby mniejszy.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#KazimierzGutowski">Trzeba przekonywać rolników do tego, aby obecnie kryli maciory, gdyż te prosiaki, które będą za trzy miesiące, osiągną w skupie wysoką cenę.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#KazimierzGutowski">W III i IV kwartale znacznie wyższa będzie cena skupu, wobec czego chcemy kupić jak najwięcej mięsa na rezerwy, aby następnie w miarę potrzeby uzupełniać rynkowe niedobory, co może zapobiec gwałtownemu wzrostowi cen. Wysoka cena jest niedobra nie tylko dla konsumenta, ale również i dla producenta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#RyszardBondyra">Jeszcze raz okazuje się, że nasze prace nad uregulowaniem rynku rolnego dają mierne efekty. Nie unikniemy wahań i braku równowagi jeżeli nie odwołamy się do doświadczeń krajów Europy zachodniej, gdzie wprowadzono nie tylko pewne rygory, ale także premie dla rzetelnych i stałych producentów.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#RyszardBondyra">Zdaję sobie sprawę, iż nie jest to temat nośny politycznie, ale musimy dojść do takich uregulowań. Nie wiem czy w tej kadencji zdołamy rozwikłać ten problem, ale raczej jestem zdania, iż nie jest to realne, gdyż brakuje uregulowań całej struktury rynku, a od tego trzeba by zacząć działanie. Samo wprowadzenie stosownych przepisów wymaga kilku lat, a utrwalenie nowych zasad w świadomości rolników, to kolejne 10 lat.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#RyszardBondyra">Musimy się pogodzić z tym, że prawa wolnego rynku, które u nas funkcjonują na dłuższą metę są nie do przyjęcia. Mam nadzieję, że wraz z upływem czasu będzie coraz więcej zwolenników ujęcia funkcjonowania rynku rolnego w ramy prawnych przepisów. Sądzę, że trzeba rozpocząć porządkowanie tych spraw od ustaw o gospodarstwie rolniczym. Następnie dopiero poszłyby kolejne uregulowania. Myślę, że jest to rola dla Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#StanisławKalemba">Poseł R. Bondyra mówił o potrzebie uregulowania ustawowego. Zgadzam się z tym, ale to nie jest tak jednoznaczne, gdyż prawo powinno być wspomagane akceptacją rolniczych związków. Ważny jest też element świadomości rolnika, aby przepisy zaczęły w pełni funkcjonować.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#StanisławKalemba">Mamy już przykład podobnej natury w przypadku rynków i giełd. Rynki już powstają, jest po temu stosowne prawo, a my dopiero zastanawiamy się, jak przyciągnąć do nich rolników, jak wzbudzić ich aktywność i „poderwać do działania”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#WojciechZarzycki">Chcę złożyć wniosek formalny, adresowany do prezydium Komisji o zwrócenie się do Prezydium Sejmu o skierowanie do zbadania przez prokuraturę sprawy przedstawionej w informacji Najwyższej Izby Kontroli dotyczącej działalności Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#WojciechZarzycki">Chcę przypomnieć, że wniosek za odrzuceniem raportu został przegrany jednym głosem. Debata nad tym raportem zawierała wiele elementów krytycznych. Wiele spraw tam poruszonych zezwala na to, aby zdecydować się na ingerencję prokuratury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#StanisławKalemba">Nie ma sprzeciwów wobec wniosku posła W. Zarzyckiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#WojciechZarzycki">Wnioskuję o podanie do prokuratury Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, na podstawie faktów zawartych w raporcie Najwyższej Izby Kontroli. W raporcie sformułowano wiele bardzo poważnych zarzutów, mówiących o nieprawidłowościach w działaniach Agencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#StanisławKalemba">Jest to wniosek do prezydium Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#RyszardBondyra">Czy Komisja ma uprawnienia do kierowania spraw do prokuratury?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#StanisławKalemba">Sądzę, że nie. Trzeba by to załatwiać za pośrednictwem marszałka Sejmu. Uważam, że powinniśmy tę kwestię najpierw w pełni wyjaśnić od strony proceduralnej.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#StanisławKalemba">Dziękuję, zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>