text_structure.xml
296 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
818
819
820
821
822
823
824
825
826
827
828
829
830
831
832
833
834
835
836
837
838
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#RomanJagieliński">Posłowie otrzymali już wcześniej porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia Komisji, którego głównym tematem jest rozpatrzenie projektu budżetu na 1995 r. Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić inne propozycje dotyczące porządku obrad dzisiejszego posiedzenia Komisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JanuszMaksymiuk">Proponuję, abyśmy do porządku dzisiejszych obrad Komisji wprowadzili punkt „sprawy różne”.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#RomanJagieliński">Czy są inne propozycje dotyczące porządku obrad dzisiejszego posiedzenia Komisji? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#RomanJagieliński">W związku z tym, że pan poseł Maksymiuk wniósł propozycję rozpatrzenia dodatkowego projektu obrad, chciałbym poddać ją pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#RomanJagieliński">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem porządku dziennego obrad dzisiejszego posiedzenia Komisji wraz z propozycją pana posła Maksymiuka, dotyczącą rozszerzenia porządku obrad o punkt „sprawy różne”?</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#RomanJagieliński">W głosowaniu posłowie przyjęli zaproponowany porządek obrad większością głosów, z tym że jeden poseł wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#RomanJagieliński">Stwierdzam, że Komisja przyjęła porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia Komisji.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#RomanJagieliński">Chciałbym państwa poinformować, że prezydium Komisji planowało, iż następne posiedzenie Komisji odbędzie się 29 listopada br. Jednak ze względu na fakt, że podkomisje pracujące nad ustawami budżetowymi związanymi z rolnictwem postanowiły wczoraj, iż następne ich posiedzenia odbędą się 29 listopada br., podjęliśmy decyzję o przesunięciu obrad Komisji poświęconych funduszom pomocowym, raportowi Najwyższej Izby Kontroli i fundacji działających w otoczeniu rolnictwa na dzień 6 grudnia br.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#RomanJagieliński">Przystępujemy do realizacji porządku obrad dzisiejszego posiedzenia Komisji. Na wstępie chciałbym udzielić głosu panu ministrowi rolnictwa i gospodarki żywnościowej Andrzejowi Śmietance oraz prosić pana posła Jacka Soskę o przygotowanie się do wygłoszenia koreferatu nt. części 19 pkt 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#AndrzejŚmietanko">Zanim przejdę do omówienia kwot i udziału procentowego budżetu Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w budżecie państwa, chciałbym odnieść się do kilku kwestii, które przesądziły o takim kształcie budżetu i przedstawić wnioski Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej dotyczące ukierunkowania wykorzystania tych środków finansowych.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#AndrzejŚmietanko">Pierwsza kwestia, której próbę uregulowania podjęliśmy już w ubiegłym roku i która skutecznie utrudniała życie kierownictwu Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w roku bieżącym, dotyczy kredytów rolnych. Postanowiliśmy, że w konstrukcji budżetu na 1995 r. wszystkie kredyty uruchomione na kredyty rolne powinny być zapisane w taki sposób, aby ich dysponentem, jako osoba odpowiedzialna za ich funkcjonowanie w rolnictwie, był minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej, a nie jak dotychczas, Ministerstwo Finansów.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#AndrzejŚmietanko">Chciałbym powiedzieć, iż w konstrukcji budżetu na 1995 r. kwestia ta została uregulowana i zmieniona, jak sądzę, na korzyść rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#AndrzejŚmietanko">Po drugie - w związku z powołaniem w 1994 r. Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, podjęliśmy próbę rozdzielenia kredytów przeznaczonych dla rolnictwa. Kredyty obrotowe, uruchamiane przez tę Agencję obejmują w tym roku kredyty wiosenne, których stopa procentowa wynosi 10%. Chciałbym przypomnieć, że wiele zarzutów, w tym także wysuwanych przez członków parlamentu dotyczyło zarówno ograniczenia wysokości tego kredytu do 1 mln zł na 1 ha użytków rolnych, jak i okresu jego funkcjonowania, który wynosił 6 miesięcy. Resort rolnictwa informował Komisję Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, że zarówno wysokość tego kredytu jak i termin jego spłaty, wynikały z wysokości środków przydzielonych na skup, które - co chciałbym przypomnieć - osiągnęły kwotę 2,5 bln zł. Oczywiście można było termin funkcjonowania tego kredytu przedłużyć do 9 miesięcy, ale wywołałoby to wzrost wysokości stopy procentowej z 10 do 15%.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#AndrzejŚmietanko">Ponieważ, po raz kolejny, w ostatnich dwóch latach wystąpiło zjawisko suszy Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wystąpiło do Rady Ministrów z wnioskiem o uruchomienie kredytu suszowego, o stopie oprocentowania wynoszącej 10%, którego okres funkcjonowania wynosiłby 12 miesięcy. Zgodnie z decyzją Rady Ministrów, taki kredyt obrotowy, oprocentowany na 10%, można zaciągać do 31 maja 1995 r., a termin jego spłaty ustalono na 31 grudnia 1995 r. Tak więc, kredytem w wysokości 1 mln zł na 1 ha pokryjemy jak gdyby 12 miesięcy 1995 r. Zgodnie z potrzebami akcji kredytowej w 1994 r. środki przeznaczone na ten cel uruchomiła Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, natomiast skutki dopłat do tego kredytu w 1995 r., w wysokości 1,9 bln zł zaplanowano w rezerwie celowej Rady Ministrów i będą one sukcesywnie uruchamiane, stosownie do stopnia wykorzystania tego kredytu.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#AndrzejŚmietanko">Druga część kredytów uruchamianych przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w ramach przyjętych założeń polityki rolnej, to wieloletnie kredyty modernizacyjne przeznaczone na modernizację gospodarstw rolnych. Jak państwo pamiętają, po czasowym zawieszeniu działalności Funduszu Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa, a następnie po powołaniu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa była ona, podobnie jak Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej - niewypłacalna, i w związku z tym wnioskowaliśmy o uruchomienie kredytów modernizacyjnych oprocentowanych w wysokości 20% w skali roku. Po analizie wydarzeń, jakie miały miejsce w 1993 r., przyjęliśmy 3 programy branżowe i podpisaliśmy decyzję, że stopa procentowa kredytów udzielanych na ich realizację będzie niższa od 20%. Już w ubiegłym roku, w momencie gdy trwały prace nad ustawą budżetową na 1994 r., sygnalizowaliśmy członkom Komisji, że wstępnie kredytem oprocentowanym na 20% będą wspierane wszystkie kierunki produkcji rolnej, a jeżeli wystarczy nam środków będziemy dążyli do sukcesywnego obniżania stopy procentowej kredytów wieloletnich, gdyż mogą one w skuteczny sposób przyspieszyć restrukturyzację polskiego rolnictwa. Trzy programy branżowe, o których wspomniałem przed chwilą, to program restrukturyzacji branży mleczarskiej, program odbudowy bydła mięsnego i program owczarski. Uruchomiliśmy już funkcjonowanie tych kredytów i przyjmowane są konkretne wnioski. Odmienny w stosunku do poprzednich lat sposób przyjmowania tych wniosków polega na tym, że Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przyjmuje zasady udzielania kredytów, które akceptuje resort rolnictwa i dopłaca różnicę oprocentowania, jaka występuje pomiędzy stopą oprocentowania kredytów komercyjnych i kredytów celowych, natomiast kredyty uruchamiane są przez banki, które w tym celu zawarły z nią odpowiednią umowę. A więc kredytów tych nie uruchamia Agencja, tylko bank przyjmując jednocześnie współodpowiedzialność za uruchamianą linię kredytową.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#AndrzejŚmietanko">Kolejna linia kredytowa, której stopa oprocentowana będzie wynosiła 10% i którą mamy uruchomić od 1 stycznia 1995 r., będzie przeznaczona na zakup ziemi w obrocie cywilnoprawnym pomiędzy rolnikami. Na ten cel również zaplanowaliśmy środki w ustawie budżetowej na 1995 r.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#AndrzejŚmietanko">Chcemy także powiększyć skalę dopłat z budżetu do postępu biologicznego w produkcji roślinnej i zwierzęcej, ale równocześnie chcemy zmienić zasady wykorzystania tych środków, aby zwiększyć ich efektywność, ponieważ w ciągu roku, na obydwie te pozycje wydajemy około 2 bln zł. Doszliśmy do wniosku, że należy tak ukierunkować działania w tych dziedzinach, aby współgrały one zarówno z powstającymi obecnie w kraju programami regionalnymi, jak i z programami polityki rolnej, które powstaną dopiero w przyszłym roku.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#AndrzejŚmietanko">W bieżącym roku trwają jeszcze prace nad konstrukcją programu regionalnego dla Polski północnej, obejmującego województwa od koszalińskiego po suwalskie oraz program polityki regionalnej przeznaczonego dla województw Małopolski. Obydwa te programy są efektem porozumienia wojewodów, mówiącego o tworzeniu takich programów w skali całego kraju i chcemy, aby docelowo prace nad takimi programami objęły wszystkie województwa.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#AndrzejŚmietanko">Zasadniczym problemem, który wymaga rozwiązania polityki rolnej, jest uruchomienie mechanizmów, mających na celu oddłużenie przetwórstwa spożywczego i rolnictwa. Na mocy decyzji Sejmu, po przekształceniu Banku Gospodarki Żywnościowej w spółkę akcyjną uruchomiono środki, które pozwolą na dokapitalizowanie jego działalności sumą około 12 bln zł.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#AndrzejŚmietanko">Najczęstszym tematem toczących się obecnie dyskusji są przyczyny wzrostu cen żywności i udziału w nim poszczególnych podmiotów. Pomiędzy produkcją surowców do produkcji i przetwórstwa żywności a konsumentem płacącym za produkty rolne w sklepie, znajduje się jeszcze jeden element, a mianowicie przetwórstwo żywności, którego podmioty są ogromnie zadłużone, i wobec których nie podjęto w okresie transformacji systemu gospodarki działań pozwalających na ich oddłużenie. Jest to proces zdecydowanie spóźniony, a skutki wynikające z zaciągniętych kiedyś kredytów i odsetek od tych kredytów, mają w znacznym stopniu wpływ na cenę artykułów rolniczych. Nasz wysiłek, polegający na uruchamianiu kredytów skupowych był w dużej mierze nadaremny, ponieważ podstawowym warunkiem, który musiałyby spełnić przedsiębiorstwa przetwórcze, aby uzyskać kredyt skupowy o stopie procentowej wynoszącej 19%, było posiadanie zdolności kredytowej w wyniku małej ilości bankowych postępowań i braku systemowego oddłużenia przetwórstwa rolno-spożywczego traciły dwie strony. Rolnik nie otrzymywał na czas pieniędzy za dostarczone ziemiopłody, natomiast konsument żywności opłacał jak gdyby koszty przeterminowanych kredytów i związanych z nimi odsetek.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#AndrzejŚmietanko">Trzecim wyjściem z sytuacji było kontynuowanie procesu degradacji przy jednoczesnym liberalizowaniu polityki celnej i uruchomieniu masowego importu żywności w celu zastąpienia produkcji krajowej, z tym że spowodowałoby to dalszy wzrost bezrobocia. Dlatego w lipcu br. podjęliśmy decyzję o ograniczeniu importu i uaktywnieniu polityki zmierzającej do zwiększenia produkcji żywności w kraju i uruchomienia próby oddłużenia przetwórstwa.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#AndrzejŚmietanko">Jestem przekonany, że jeżeli proces oddłużenia przetwórstwa rolno-spożywczego, za pomocą wspomnianej już kwoty 12 bln zł, będzie miał sprawny przebieg, to przyszłoroczny skup powinien przebiegać bez większych zakłóceń. Prezes Banku Gospodarki Żywnościowej sygnalizuje jednak, że dwuletni okres poślizgu i proces narastania stopy procentowej od kredytów zaciągniętych przez przetwórstwo sprawia, że ta kwota jest zbyt mała i może nie wystarczyć na pełne oddłużenie przetwórstwa rolno-spożywczego.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#AndrzejŚmietanko">W projekcie przyszłorocznego budżetu przewiduje się również uruchomienie środków z pożyczki ASAL-300. Chciałbym członków Komisji poinformować, że środki z pożyczki ASAL-300 - zgodnie z umową - 200 mln dolarów, przeznaczone jest na modernizację infrastruktury rolnej, natomiast 100 mln dolarów przeznacza się na obsługę zadłużenia Polski wobec Klubu Londyńskiego. Oczywiście, po wykorzystaniu tych środków wystąpimy o kolejne transze kredytu do Banku Światowego. Jeżeli chodzi o wykorzystanie tych środków w I połowie 1994 r., to odnotowaliśmy, a Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej również zasygnalizowała ten problem w jednym z zapytań poselskich, zbyt wolne tempo wydatkowania środków na infrastrukturę, co groziło niepełnym wykorzystaniem kwoty 1,2 bln zł przewidzianej na 1994 r. Tendencja ta, co sygnalizowaliśmy i co okazało się w dużej mierze zgodne z prawdą, była związana z wyborami samorządowymi i wynikającym stąd małym zainteresowaniem gmin w składaniu odpowiednich wniosków. W drugim półroczu tego roku, proces wykorzystywania tych środków nabrał tempa i według posiadanych informacji nie grozi już nam niewykorzystanie posiadanych pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#AndrzejŚmietanko">Po uruchomieniu procesu wspierania rozwoju infrastruktury wiejskiej ujawnił się jednak element, którego nie można było wcześniej przewidzieć, a który w bardzo istotnym stopniu wpływa na opinię o tej pożyczce, a mianowicie, konieczność zróżnicowania warunków stawianych gminom przy składaniu wniosku o udzielenie pożyczki z tego funduszu. Zasobność finansowa gmin w Polsce jest jednak bardzo różna i wielu z nich nie stać jest na, określony warunkami tej pożyczki, udział własny. Istnieją gminy, które zdecydowanie wyprzedzają pod względem długości wodociągów i liczby telefonów na 1 km2 inne gminy, ponieważ są bardziej zamożne finansowo. W tej sytuacji wymóg wniesienia dosyć dużego wkładu własnego powoduje jeszcze większe rozwarstwienie, ponieważ z pożyczki mogą korzystać bogatsze gminy, które i tak mają lepiej rozwiniętą infrastrukturę niż gminy mniej zasobne w środki finansowe. Bank Światowy pozytywnie odpowiedział na nasz wniosek i sądzę, że w tym roku uda się tak skorygować umowę, aby umożliwić zróżnicowanie warunków otrzymania pożyczki albo w zależności od programów regionalnych, albo od stopnia zapóźnienia cywilizacyjnego w poszczególnych rejonach kraju.</u>
<u xml:id="u-4.15" who="#AndrzejŚmietanko">Chcemy również prowadzić aktywną politykę wykorzystywania środków finansowych znajdujących się w otoczeniu rolnictwa, które wpływają na proces tworzenia nowych miejsc pracy na wsi. Przewidujemy, że podejmowane w tym względzie działania będą miały dwutorowy charakter.</u>
<u xml:id="u-4.16" who="#AndrzejŚmietanko">Po pierwsze - chcemy zwiększyć atrakcyjność wieloletnich kredytów celowych, o stopie oprocentowania wynoszącej 10%. Będą one przeznaczone m.in. na zakup ziemi, odbudowę produkcji bydła mięsnego, mleka i owczarstwa.</u>
<u xml:id="u-4.17" who="#AndrzejŚmietanko">Po drugie - uruchomić kredyty niskoprocentowe na tworzenie miejsc pracy na wsi.</u>
<u xml:id="u-4.18" who="#AndrzejŚmietanko">Jak państwo zapewne pamiętają w ustawie o Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nie znalazł się zapis, że może ona uruchamiać kredyty na tworzenie miejsc pracy, ale nie związane z rolnictwem na wsi. Ponieważ nie ma takiego zapisu, Agencja nie może udzielać takich kredytów, a jedynie kredyty, tylko i wyłącznie dla wsi związane z produkcją i przetwórstwem żywności. Dlatego też będziemy zabiegali o środki pozostające w dyspozycji ministra pracy i polityki socjalnej, na aktywne zwalczanie bezrobocia, aby również te pieniądze były wykorzystywane w środowiskach wiejskich. Trzeba jednak podjąć w tym kierunku bardziej zdecydowane działania informacyjne, ponieważ bardzo wiele potencjalnych wnioskodawców ze środowisk wiejskich jest niedoinformowanych, a jak państwo wiedzą, ze wsi do biura pracy zawsze jest dłuższa droga i trudniej jest zabiegać o takie pieniądze.</u>
<u xml:id="u-4.19" who="#AndrzejŚmietanko">Tyle chciałem powiedzieć na temat kierunków działań podejmowanych w polityce kredytowej przez resort rolnictwa. Jeśli Komisja pozwoli, to o komentarz do cyfr zapisanych w ustawie budżetowej, poproszę panią wiceminister Marię Zwolińską.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MariaZwolińska">Ustawa budżetowa oraz założenia w części tabelarycznej stanowią dwie bardzo grube księgi. Dlatego też, już tradycyjnie, Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej przygotowało syntetyczną informację przeznaczoną dla członków sejmowej i senackiej Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, dotyczącą części 19 - Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz pozostałych części związanych z rolnictwem.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#MariaZwolińska">Dochody rolnictwa stanowią niewielką pozycję w budżecie, ponieważ zakładamy, że w 1995 r. osiągną one zaledwie 34 mld zł. Są to przede wszystkim dochody płynące z wpływów za świadczone przez nasze jednostki usługi w zakresie klasyfikacji polowej materiału szkółkarskiego, oceny materiału siewnego, oceny weryfikacyjnej ziemniaka sadzeniaka, wykonywania analiz laboratoryjnych. Do dochodów zalicza się również przychody pochodzące ze sprzedaży składników majątku. Powstałe bardzo skromne kwoty dochodów wymieniliśmy szczegółowo w przedstawionej państwu informacji.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#MariaZwolińska">Zasadniczą pozycją budżetu rolnictwa są wydatki budżetowe. Komisja całość wydatków budżetowych rozbiła, co prawda na poszczególne ich części, ale proponowałabym, jeżeli mówimy o budżecie rolnictwa, abyśmy omawiali go w skali makro, nie stosując szczegółowych podziałów. Chciałam państwa poinformować, że w naszym sprawozdaniu pominęliśmy jedną pozycję, a mianowicie: oprocentowanie rezerw Narodowego Banku Polskiego, które zasila Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Środki te nie pochodzą, co prawda bezpośrednio z budżetu, ale są jednak środkami pozabudżetowymi przeznaczonymi na rolnictwo.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#MariaZwolińska">Gdybyśmy zatem popatrzyli na budżet 1995 r. w kategoriach globalnych, to zobaczymy, że kwota przewidziana w wydatkach przeznaczonych na rolnictwo bez Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, została zaplanowana na poziomie 22,682 bln zł. W stosunku do przewidywanego wykonania 1994 r. stanowi to 125,8%. Jeżeli uwzględnimy wielkość oprocentowanych rezerw, to dodatkowo kwotę tę trzeba powiększyć o 800 mld zł i wynosiłaby ona w sumie około 23,5 bln zł.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#MariaZwolińska">Znacznie większą dynamiką wzrostu charakteryzuje się jednak pozycja dotycząca Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Przewidywane wydatki w tej pozycji w 1995 r. kształtują się bowiem na poziomie 63,5 bln zł, podczas gdy w 1994 r. wynosiły one 45,3 bln zł, co stanowi wzrost o 40%. Tak znaczny wzrost wydatków na Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego wynika z ustawowej rewaloryzacji najniższych świadczeń oraz faktu, że poziom emerytur rolniczych i udział emerytów i rencistów rolniczych posiadających najniższe świadczenia, jest znacznie wyższy w ubezpieczeniach rolniczych niż w systemie ubezpieczenia pracowniczego.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#MariaZwolińska">Jeśli chcemy mówić o poszczególnych pozycjach naszego budżetu, to należałoby najpierw odpowiedzieć na pytanie, jaki jest procent wydatków budżetowych na rolnictwo w stosunku do całego budżetu państwa oraz jaką proporcję w wydatkach budżetu państwa powinniśmy przyjąć za właściwą do dalszych rozważań. Czy ogólną kwotę 911,5 bln zł, czy też ogólną kwotę pomniejszoną o sztywną pozycję, jaką jest obsługa zadłużenia zagranicznego i krajowego, która kształtuje się na poziomie aż 156 bln zł. Jeżeli jako podstawę, przyjęlibyśmy te wydatki budżetu państwa, które można rozdysponować na całą gospodarkę, to wtedy wydatki na rolnictwo i inne działy takie jak: oświata i wychowanie, kultura i sztuka znajdujące się w otoczeniu rolnictwa, stanowiłyby ok. 3% ogólnych wydatków budżetu, pomniejszonych o obsługę zadłużenia krajowego i zagranicznego.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#MariaZwolińska">Jaka jest dynamika wydatków na rolnictwo w poszczególnych pozycjach budżetu? Konstruując budżet kierowaliśmy się naczelnymi i nadrzędnymi zasadami, które zostały określone w „Strategii dla Polski” oraz w opracowanych przez resort i przyjętych przez Sejm „Założenia rozwoju społeczno-gospodarczego dla rolnictwa i gospodarki żywnościowej do roku 2000”, Dlatego też największą dynamikę wzrostu możemy zaobserwować w wydatkach na zadania, a w szczególności w wydatkach na postęp biologiczny, zarówno w produkcji roślinnej jak i zwierzęcej oraz w wydatkach przewidzianych na inwestycje w jednostkach i zakładach budżetowych, inwestycje melioracyjne, zaopatrzenie wsi w wodę i uruchamianie celowych linii kredytowych realizowanych przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, a w tym na 3 programy, które rozpoczęły już funkcjonowanie i być może powie o tym za kilka sekund prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Chciałabym zwrócić państwa uwagę, że w przypadku inwestycji wodociągowych występują dwa źródła zasilania, tzn. z jednej strony jest to zasilanie budżetów terenowych z budżetu państwa, a z drugiej strony wspieranie tych inwestycji środkami z pożyczki ASAL.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#MariaZwolińska">Duża dynamika wzrostu wydatków dotyczy także pozycji - zwalczanie zaraźliwych chorób zwierzęcych. Proszę zwrócić uwagę, że kwota środków została zwiększona z 25 do 50 mld zł, i chociaż jest ona niewielka, powinna jednak zaspokoić istniejące potrzeby.</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#MariaZwolińska">W przekazanych państwu dokumentach część pozycji dotyczących rolnictwa zawarta jest w dziale - rolnictwo, a część w dziale - rezerwy Rady Ministrów, jak chociażby dopłaty do kredytu suszowego, dopłaty do oprocentowania kredytów, dopłaty do zwalczania zaraźliwych chorób zwierzęcych, środki przeznaczone dla Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa na wykup gospodarstw od rolników nie mogących na nie znaleźć nabywcy w obrocie cywilnym.</u>
<u xml:id="u-5.9" who="#MariaZwolińska">Środki te są nieco mniejsze niż w roku ubiegłym, ale było to działanie celowe, ponieważ w sytuacji, gdy uruchamiamy tam kredyt przeznaczony na zakup ziemi w obrocie między rolnikami, którego stopa procentowa będzie wynosiła, jak sądzę, 10%, to nie będą na ten cel potrzebne aż tak znaczne środki. Dotychczasowe dane wskazują zresztą na to, że przeszacowaliśmy jednak wielkość obrotu ziemią wśród rolników indywidualnych w 1994 r.</u>
<u xml:id="u-5.10" who="#MariaZwolińska">W czasie prac nad budżetem, równolegle trwają prace nad określeniem i specyfiką wydatków na postęp biologiczny i wszystkich dotacji, które umieszczone są w ustawie budżetowej. Tak jak co roku, już po uchwaleniu ustawy, minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej, wspólnie z ministrem finansów wyda szczegółowe rozporządzenie o zasadach, sposobie i trybie uruchamiania dotacji. Proponujemy, aby w wydatkach na zadania w zakresie postępu biologicznego zastosować szczególne preferencje w przypadku hodowli gatunków o szczególnym znaczeniu dla krajowego rolnictwa. W produkcji roślinnej należałoby przede wszystkim zwrócić uwagę na hodowlę odmian ziemniaka przydatnych do przetwórstwa, na dopłaty do kwalifikowanego materiału siewnego, aby w większym stopniu zainteresować rolników wykorzystaniem tego materiału w procesie produkcji oraz stworzyć jak najlepsze warunki do jego hodowli.</u>
<u xml:id="u-5.11" who="#MariaZwolińska">Gdybyśmy dzisiaj, biorąc pod uwagę obecną skalę i tempo wykorzystywania kwalifikowanego materiału siewnego założyli sobie, że będziemy korzystali tylko z takiego materiału, to na odnowę potrzebowalibyśmy prawie 100 lat. Ponadto szczególną uwagę zwracamy także na odnowę zasobów genowych i wprowadzenie monitoringu gleby, roślin i produktów rolnych, który musimy uruchomić ze względu na konieczność warunków pozwalających na dostosowanie się do wymogów Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-5.12" who="#MariaZwolińska">W postępie biologicznym w produkcji zwierzęcej główny nacisk zamierzamy położyć na prowadzenie programów hodowlanych, a w szczególności bydła ras mięsnych, import zasobów genetycznych, transmisję postępu biologicznego do masowego chowu, dotowanie rozpłodników, ocenę wartości użytkowej i hodowlanej, zwalczanie chorób zakaźnych, upowszechnianie doradztwa rolniczego, w tym także zadania zlecone w zakresie doradztwa ekonomicznego, marketingu, restrukturyzacji, prac na rzecz wielofunkcyjnego rozwoju wsi, upowszechnianie wyników badań nauk rolniczych oraz tradycyjne zadania dotyczące chemizacji rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-5.13" who="#MariaZwolińska">Proponujemy również utrzymanie dotacji na częściowe finansowanie kosztów ogrzewania warsztatów szkolnych wykorzystywanych do celów dydaktycznych.</u>
<u xml:id="u-5.14" who="#MariaZwolińska">Cały czas mówię o propozycjach, ponieważ kierownictwo resortu rolnictwa jest przez cały czas gotowe do dyskusji. Dynamika wzrostu wielkości środków przeznaczonych na rolnictwo w 1995 r. jest wyższa niż wskaźnik inflacji - i można w związku z tym powiedzieć, że nastąpił realny wzrost ich wielkości, ale w dalszym ciągu są one bardzo skromne i niewystarczające z punktu widzenia potrzeb polskiego rolnictwa. Dlatego też dyskusja dotycząca racjonalnego wykorzystania tych środków, jest tym bardziej celowa i myślę, że podobnie jak to miało miejsce podczas konstruowania poprzedniego rozporządzenia, członkowie sejmowej Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej aktywnie włączą się w proces przygotowywania aktów wykonawczych, tym bardziej że prace nad projektem prowadzone przez zespoły robocze, nadal trwają i wszelkie sugestie z państwa strony byłyby bardzo pożądane.</u>
<u xml:id="u-5.15" who="#MariaZwolińska">W swojej wypowiedzi nie wspomniałam o budżetach poszczególnych agencji, ale myślę, że przedstawią je ich prezesi. Natomiast jeżeli chodzi o budżet Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych, to sądzę, że przejdziemy do jego omówienia w odrębnym punkcie porządku obrad.</u>
<u xml:id="u-5.16" who="#MariaZwolińska">Proszę pana posła Jacka Soskę, aby w imieniu Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej przedstawił koreferat na temat budżetu rolnictwa na 1995 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JacekSoska">Jeżeli dobrze zrozumiałem, to mój koreferat powinien się ograniczać do omówienia części 19 budżetu, czyli dochodów i wydatków Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Na wstępie chciałbym się ustosunkować do wypowiedzi pana ministra Śmietanki. Rzeczywiście Komisja wystosowała rezolucję dotyczącą strategii rozwoju polskiego rolnictwa do 2000 r., ale sądzę, że możemy mówić o jej fiasku, ponieważ jednym z głównych jej postulatów było przeznaczenie w budżecie państwa 3% wydatków na rolnictwo. Od dłuższego czasu borykam się z problemem odpowiedniego zakwalifikowania poszczególnych rodzajów wydatków do odpowiadających im dziedzin naszej gospodarki i dokładnego określenia, które z nich są wydatkami związanymi ściśle z rolnictwem. Zanim jednak bliżej przedstawię ten problem, chciałbym po raz kolejny z przykrością stwierdzić, a przypomnę, że nie zrobiłem tego na sali plenarnej Sejmu w obecności wicepremiera Kołodki, że zgodnie z konstytucją, rząd przedstawiający ustawę budżetową zobowiązany jest przedstawić akty wykonawcze rozporządzeń ministerstw do zawartych w ustawie budżetowej pozycji i dyspozycji. Przykro mi, panie ministrze, ale nie z tego powodu, że chciałbym zrobić jakiś wyłom w dotychczasowej praktyce, ale dlatego że w roku ubiegłym, rozporządzenie ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej dotyczące postępu biologicznego zostało wydane po upływie 6 miesięcy od daty uchwalenia ustawy budżetowej, dokładnie 6 lub 7 lipca ub.r. Chciałbym panu powiedzieć, w moim własnym imieniu, że nie życzyłbym sobie, aby taka sytuacja ponownie się powtórzyła i dlatego sądzę, że podczas następnych posiedzeń Komisji przedstawi pan jej członkom projekty rozporządzeń. Jeżeli będziemy lekceważyli przyjęte zasady, a następnie wzajemnie obarczali się winą, to uważam, że rola posłów i Sejmu straci wówczas na znaczeniu. Sądzę także, że dotrzymanie pewnych terminów wiąże się z decyzyjnością całego resortu oraz pozwala na dokonanie koniecznych uzgodnień np. z ministrem finansów. Przypomnę, że w ub. roku, te uzgodnienia nie wyglądały najlepiej i nie chcę, aby pan nam wyjaśniał przyczyny takiej, a nie innej sytuacji, ponieważ uważam, że w tej kwestii nie można przyjąć do wiadomości żadnych wyjaśnień.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JacekSoska">W przypadku kredytów chciałbym, aby członkowie Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wzięli pod uwagę fakt, że zakładany na ten rok poziom inflacji wynosił 30–27%, a w przyszłym roku ma spaść do poziomu 17%. Wolałbym, abyśmy uniknęli takiej sytuacji, w której rolnik zrezygnuje z 10% kredytu, ponieważ przy 17% inflacji nie będzie on dla niego stanowił żadnej atrakcji. Kwota 6,54 bln zł, przeznaczona łącznie na kredytowanie rolnictwa, w tym 2,14 bln zł dla Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, 2,5 bln zł na kredytowanie rolnictwa oraz dodatkowe 1,9 bln zł, które dobrze świadczy o dotychczasowej pracy rządu, jest kwotą ogromną i jeżeli ją podzielimy przez obszar użytków rolnych, to okaże się, że na 1 ha przypada ok. 2 mln zł bezprocentowego kredytu.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#JacekSoska">Zastanawiam się czy kierownictwo resortu rolnictwa zastanowiło się nad tym, czy dotychczasowa forma kredytowania rolnictwa jest najbardziej aktywna, skoro spotykamy się z tak dużą liczbą pretensji skierowanych pod adresem banków. Co ciekawe, mniejsza liczba zastrzeżeń występuje w tych regionach, na terenie których jest nie tylko dobrze rozwinięte rolnictwo, ale także działają silne banki, natomiast większość skarg występuje w rejonach, w których rolnictwo stoi na niskim poziomie i jest słabe ekonomicznie, a w terenie działają nawet słabe banki. W efekcie takiego podziału, kredyt w wysokości 1 mln zł na 1 ha okazał się zbyt wysoki i w niektórych słabiej rozwiniętych województwach i gminach, rolnicy uzyskali zaledwie 80 tys. zł kredytu na 1 ha użytków rolnych, ponieważ takie były możliwości. Można więc powiedzieć, że efektywność finansowania rolnictwa poprzez kredytowanie była w poprzednich latach niezbyt wysoka, o czym świadczy chociażby niewykorzystywanie pełnej puli kredytów. W związku z tym rodzi się pytanie, czy wraz z uchwaleniem ustawy o kredytowaniu rolnictwa zwiększy się efektywność kredytowania.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#JacekSoska">Przechodząc do wypowiedzi pani wiceminister Zwolińskiej, chciałbym podzielić się kilkoma uwagami dotyczących danych zawartych w załączniku nr 8 i o sposobie identyfikacji wydatków na rolnictwo. Już wiele razy prosiłem, aby wydatki budżetu państwa traktować jako jedną całość i nie dzielić ich według upodobania ministrów, którzy chcąc zbałamucić salę sejmową tak dopasują poszczególne kwoty i pozycje wydatków, że zawsze uzyskują dodatnią dynamikę. Chciałbym powiedzieć, że zupełnie mnie nie interesuje wysokość zadłużenia krajowego i zagranicznego, a podstawą do przeprowadzenia analizy budżetu i wyciągnięcia wniosków są ogólne wydatki budżetu w wysokości 911 bln zł. Jeżeli już pani minister w załączniku nr 3 dodaje pozycję w wysokości 1,5 bln zł przesuniętą z Ministerstwa Finansów do dyspozycji ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej, to proszę zauważyć, że ta pozycja nie figurowała ani w ustawie z dnia 25.3.1994 r., ani w przewidywanym wykonaniu 1994 r. Fakt ten wpływa niewątpliwie na wzrost dynamiki, i poseł, który niezbyt dokładnie przeczytał projekt, rzeczywiście może uwierzyć, że dynamika wydatków budżetowych w części 19 - Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, wynosi 147,5%, a wicepremier Kołodko będzie miał prawo się zdziwić, gdy stwierdzamy, że na rolnictwo nadal przeznacza się zbyt mało pieniędzy. Sądzę, że za pomocą różnego rodzaju manipulacji i przesunięć, zawsze można wykazać dynamiczny wzrost wydatków i dlatego chciałbym przestrzec innych posłów przed zbyt jednostronnym widzeniem rzeczywistości.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#JacekSoska">W załączniku nr 3 znajdujemy dane, które skłaniają mnie do pewnych refleksji związanych z pytaniem, które wydatki są rzeczywiście przeznaczone na rolnictwo. Czy w dziale rolnictwo powinny się znajdować inne części działu 19, tzn. oświata i wychowanie, kultura i sztuka, inna działalność oraz rezerwa na podwyżkę wynagrodzeń dla oświaty i sfery budżetowej? Sądzę, że nie. Szkoda, że w posiedzeniu naszej Komisji nie uczestniczy premier Kołodko, ponieważ przytoczyłbym znajdujące się na str. 32 ustawy budżetowej uzasadnienie, w którym wyraźnie stwierdzono, że z kwoty 911 bln zł wydatki ponoszone na sferę budżetową pochłaniają 467 bln zł. Chciałbym wobec tego zapytać, czy wydatki Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej przeznaczone na sferę budżetową wchodzą w skład tych 467 bln zł, czy nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MariaZwolińska">Nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JacekSoska">To dlaczego obciążają ogólną kwotę wydatków na rolnictwo, ponieważ w takim przypadku rolnictwo konsumuje sferę budżetową. Dlatego też, pani minister, nie dodawałbym pkt. 7 w załączniku nr 8, ponieważ jest to sprawa dyskusyjna i proszę, aby wskazała mi pani resort, który oprócz resortu transportu i gospodarki morskiej ponosi wydatki na szkolnictwo. Resort rolnictwa przez tyle lat utrzymuje szkoły rolnicze dając ministrowi finansów prawo do mówienia o tym, jak dużo środków przeznaczane jest z budżetu państwa na rolnictwo, a w rzeczywistości są to wydatki ponoszone zarówno na rolnictwo, jak i na sferę budżetową.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#JacekSoska">Chciałbym także, abyśmy do końca wyjaśnili sobie kwestie związane z Kasą Rolniczych Ubezpieczeń Społecznych. Dane zawarte na str. 22 opracowania wskazują bowiem, że dynamika wzrostu najniższych rent i emerytur rolniczych jest najmniejsza i wynosi 106%, natomiast zgodnie z konstytucją w ustawie z grudnia 1990 r. zapisano, że przeciętna renta i emerytura rolnicza powinna wynosić 2/3 renty i emerytury pracowniczej. Nie da się ukryć, że w tym przypadku stoimy na straconej pozycji i bardzo bym prosił, aby pani przedstawiła ten wykres tak, aby wszyscy członkowie Komisji zdawali sobie sprawę z tego, jak to naprawdę wygląda. Było mi przykro, kiedy premier Pawlak powiedział wicepremierowi Kołodce, że wzrosła dynamika wydatków KRUS, ponieważ zdaję sobie sprawę z tego, jaka kwota została przeznaczona na renty i emerytury w budżecie państwa. Ogółem jest to bowiem 193 bln zł i jeżeli odejmiemy od tej kwoty wydatki KRUS w wysokości 63 bln zł, to okaże się, że 130 bln zł przeznacza się na renty i emerytury pracownicze. Proszę, aby kierownictwo resortu rolnictwa wskazało nam taki dział lub resort, w którego łącznej puli wydatków uwzględnione są renty i emerytury pracownicze. Nie mogę się zgodzić na łączenie wydatków przeznaczonych na renty i emerytury rolnicze z wydatkami na rolnictwo, tym bardziej że liczba rent i emerytur na wsi sięga 2 mln, natomiast w mieście osiągnęła 6 mln.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#JacekSoska">Przechodząc do punktów 4 i 5 załącznika do przedstawionej przez resort rolnictwa analizy budżetu w części Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz pozostałych części, chciałbym powiedzieć, że nie zgadzam się na wyłączenie z ogólnej kwoty budżetu, wydatków przeznaczonych na obsługę zadłużenia wewnętrznego i zewnętrznego. Sądzę, że jest to celowe działanie ministra finansów, które ma mu ułatwić wskazanie jego działalności w pozytywnym świetle. Jeżeli zatem przyjmiemy łączną kwotę wydatków w wysokości 911 bln zł, to w zeszłym roku na dział - rolnictwo, bez części budżetowej, przeznaczono 15,490 bln zł, co stanowiło 2,22%, natomiast w przyszłym roku przewiduje się przeznaczenie kwoty 19,365 bln zł, co stanowi 2,12% całości budżetu państwa, a więc mniej o 0,1 niż w bieżącym roku. Sądzę, że mimo wszystko jest to dosyć pokaźny spadek, ponieważ 0,1% z 911 bln zł, to prawie 1 bln zł.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#JacekSoska">Przechodząc do omówienia pozostałych części budżetu, chciałbym stwierdzić, że moim zdaniem, wydatki na rolnictwo są niewielkie. Pragnę państwu przypomnieć to, co powiedziałem w swoim wystąpieniu sejmowym, że Wspólnota Europejska przeznaczyła na rolnictwo w swoim budżecie około 43 mld ECU, czyli ponad 50 mld dolarów. W tej sytuacji, jeżeli ktoś twierdzi, że w momencie gdy Polska wejdzie w skład Wspólnoty Europejskiej nastąpi zmiana polityki tego organizmu, to chciałbym się zapytać po co w ogóle podpisaliśmy układ stowarzyszeniowy z EWG, skoro nie będziemy mogli skorzystać z dotacji przeznaczonych dla rolnictwa? Po co mamy wywracać do góry nogami naszą politykę rolną dostosowując się do wymogów Unii Europejskiej? Oczywiście możemy skorzystać z takiego rozwoju sytuacji płacąc składki, w zamian za które uzyskamy pomoc stanowiącą 4-krotną kwotę wpłaty, ale proszę podzielić 50 mld dolarów na 12 krajów Unii i zobaczyć ile byśmy otrzymali, pamiętając jednocześnie o tym, że cały budżet rolnictwa wynosi niecały 1 mld dolarów. Z wyliczeń wynika, że moglibyśmy otrzymać 4 mld dolarów i chociaż nie wiem, czy dożyjemy tych czasów, nie ulega wątpliwości, że sprawa ta ma bardzo istotne znaczenie.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#JacekSoska">W przypadku postępu biologicznego w produkcji roślinnej i zwierzęcej, przedstawiona przez panią minister dynamika wzrostu rzeczywiście istnieje, jednak pod warunkiem, że inflacja nie przekroczy 17%. Sądzę, że niektórzy z posłów będący praktykami w pewnych działach produkcji mogliby uczestniczyć w procesie przygotowywania aktów wykonawczych do ustawy budżetowej i wnieść do nich swoje uwagi lub spostrzeżenia, aby nie powtórzyła się sytuacja charakterystyczna dla minionych lat, kiedy tłumaczono nam, że na razie uruchamia się środki na dotychczas obowiązujących zasadach, a w późniejszym okresie wyrówna się istniejącą różnicę. Muszę powiedzieć, że dotychczas nie zdarzyło się, aby resort rolnictwa coś komukolwiek dopłacił.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#JacekSoska">Kolejna sprawa, o której muszę wspomnieć, przy okazji omawiania tego tematu, dotyczy krytycznych uwag, jakie były kierowane pod adresem Centralnej Stacji Hodowli Zwierząt. Przypomnę, że przedstawił je w swoim raporcie pan dyrektor Goć z Najwyższej Izby Kontroli, a pan minister zobowiązał się wyciągnąć wobec winnych odpowiednie konsekwencje. Chcę państwu powiedzieć, że moim zdaniem, to nie jest sensu stricte dotacja przeznaczona dla rolnictwa, ponieważ większość pieniędzy przeznaczonych na potrzeby tych dwóch pozycji, pożera administracja. Nie było nigdy nawet jednego dnia opóźnienia w wypłacie pensji dla pracowników sfery budżetowej, natomiast rolnicy czekali często po pół roku na przyznanie dotacji, z której równolegle żyła administracja stacji. Dyrektor Goć wspomniał w swoim materiale, że niejednokrotnie pieniądze, które były przeznaczone dla rolników przekazywano w pierwszej kolejności na płace pracowników stacji, itd. Dlatego też, rozporządzenie dotyczące tej strefy działalności rolnej jest tak istotne, ponieważ zawsze górą w takich przypadkach jest pracownik, a nie oczekujący na pomoc rolnik, który płaci za wycenę, opłaca składki i utrzymuje całą stację, podczas gdy przy zmniejszonej 4-krotnie liczbie zwierząt, liczebność administracji spadła zaledwie o 30%.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#JacekSoska">Nie wiem czy jesteśmy pokrzywdzeni, czy też wynagradzani faktem utrzymywania szkolnictwa rolniczego z pieniędzy przeznaczonych na rolnictwo, ponieważ dynamika wzrostu nakładów na oświatę w resorcie rolnictwa jest mniejsza niż w resorcie oświaty i wychowania. Jak wynika z danych zamieszczonych na str. 3 dostarczonego nam opracowania, dynamika wzrostu wynagrodzeń wynosi 108%, pochodnych wynagrodzeń także 108%, pozostałych części 136%, wydatków inwestycyjnych 110%. Przy zakładanym tempie inflacji, także nie można, pani wiceminister, mówić o szokującej dynamice wzrostu wydatków na oświatę i wychowanie.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#JacekSoska">Pan wicepremier Kołodko powiedział mi, że co prawda ogólna dynamika wzrostu wydatków na rolnictwo wynosi 131%, ale gdy odejmiemy zakładany wskaźnik inflacji, to pozostaje tylko 14,8-procentowy wzrost wydatków na rolnictwo. Osobom słabo zorientowanym w otaczającej nas rzeczywistości może się wydawać, że rolnictwo otrzymało dosyć duże środki finansowe, ale można się zapytać - które z tych środków są namacalne.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#JacekSoska">Pani wiceminister Zwolińska w swoim wystąpieniu powiedziała prawie wszystko, co jest do powiedzenia na ten temat. Starałem się to uzupełnić swoimi uwagami, dotyczącymi najważniejszych - moim zdaniem - kwestii. Oczywiście mógłbym powiedzieć dużo więcej na temat innych kwestii, ale zabrałbym w ten sposób czas przeznaczony na wystąpienia prezesów agencji. Chciałbym jedynie dodać, że wydatki przeznaczone na funkcjonowanie Agencji, mimo że wpisane są w ustawie budżetowej jako wydatki na rolnictwo służą przede wszystkim konsumentowi i stabilizacji rynku.</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#JacekSoska">W przypadku wydatków na meliorację powinniśmy sobie chyba postawić pytanie, co zrobić w sytuacji, gdy do melioracji, na podstawie starych planów, przeznaczone są grunty obecnie nieużytkowane. Czy jest sens w przeznaczaniu corocznie na meliorację tak dużych kwot pieniędzy? Czy naszym celem jest utrzymywanie zakładów melioracyjnych i melioracji gruntów, które będą wyłączone z produkcji? Uważam, że powinniśmy, poza konserwacją dotychczas istniejących urządzeń melioracyjnych wnikliwie zastanowić się z uwagi na problemy ochrony środowiska, nad przesunięciem środków z tej pozycji w wysokości 1,007 bln zł.</u>
<u xml:id="u-8.10" who="#JacekSoska">Jeżeli chodzi o wapno, to oczekuję na wydanie odpowiedniego rozporządzenia i określenie stawki dotacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#RomanJagieliński">Chciałbym państwa poinformować, że w naszych obradach uczestniczą także pan prezes Adam Tański i pan prezes Banku Gospodarki Żywnościowej SA, pan Olesiak. Czy pan poseł Siedlecki chciałby zabrać głos w kwestii formalnej?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#HenrykSiedlecki">Jestem przekonany, że koreferat dotyczy konkretnej części budżetu Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej powinien być przedstawiony w imieniu całej Komisji i stanowić analizę liczb i faktów. Dlatego też nie powinno być w nim miejsca na indywidualne poglądy i osobiste uwagi dotyczące innych osób. Uważam, że do tego celu można wykorzystać dyskusję i zarówno pan poseł Soska, jak i pozostali referenci mogą w niej zabrać głos i wygłosić swoje indywidualne poglądy. Chcę podkreślić, że metoda, którą zaprezentował pan poseł Soska, jest nie do przyjęcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#RomanJagieliński">Panie pośle Soska, udzielę panu głosu w dyskusji i wtedy będzie pan mógł odpowiedzieć na zarzuty posła Siedleckiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JacekSoska">Chciałbym poinformować pana posła Siedleckiego, że nie miałem możliwości skonsultowania poglądów na temat budżetu z członkami Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej i dlatego uważam, że nie mogłem przedstawić mojego koreferatu w imieniu całej Komisji. Z tego względu jedynie zasygnalizowałem istnienie pewnych kwestii, które - moim zdaniem - powinny być rozstrzygnięte przez pana ministra lub Komisję, natomiast nikt mnie nie upoważnił do wygłoszenia koreferatu w pańskim imieniu, bo przypuszczam, że może pan mieć zupełnie inne poglądy na temat poruszonych przeze mnie problemów. Przedstawiłem zatem Komisji wszystkie istotne problemy, które mogłem objąć swoją skromną wyobraźnią, natomiast mówiąc o Agencji Rynku Rolnego stwierdziłem jedynie, że jeżeli spadła dynamika wzrostu wydatków na działalność Agencji, to należałoby się zastanowić na tym, co z tym fantem zrobić.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#RomanJagieliński">Chciałbym poinformować pana posła Siedleckiego, że zarówno pan poseł Soska, jak i inni posłowie, którzy będą zabierali głos wygłaszając swoje koreferaty, nie mieli żadnej możliwości skonsultowania swoich przemyśleń z poglądami członków Komisji. W związku z tym Komisja może się ustosunkować do wygłoszonych koreferatów, przyjąć lub je odrzucić i wtedy dopiero staną się one oficjalnym stanowiskiem Komisji. Dlatego też, pomijając polityczny fragment wypowiedzi pana posła Soski, nie widzę podstaw do interwencji w tej sprawie. Proszę, aby obecnie zabrali głos prezesi agencji i proponuję, aby jako pierwszy, budżet Agencji Rynku Rolnego, przedstawił nam pan prezes Gutowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#KazimierzGutowski">Wstępnie, w budżecie na 1995 r. Agencji Rynku Rolnego została przyznana dotacja w wysokości 2,413 bln zł. Podział tej kwoty, zgodnie z zaleceniami, na działalność interwencyjną, utrzymanie rezerw państwowych oraz wydatki inwestycyjne przedstawia się następująco: na działalność inwestycyjną przeznaczony zostanie 1 bln zł, na działalność związaną z utrzymaniem rezerw państwowych przeznaczymy 1,4 bln zł, a na inwestycje 13,4 mld zł.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#KazimierzGutowski">Zgodnie ze strategią pracy Agencji będzie ona w 1995 r. interweniowała na trzech podstawowych rynkach, tzn. rynku zboża, rynku mleka i rynku mięsa. Agencja w 1994 r. nie interweniowała na rynku mięsa, ponieważ taka interwencja nie była potrzebna. Wydatki na interwencję będą kształtowały się następująco. W przypadku masła i mleka w proszku, do środków uzyskanych ze sprzedaży w tym roku, Agencja ze środków otrzymanych z budżetu przeznaczy 295 mld zł. Jeżeli chodzi o półtusze, to z przyszłorocznego budżetu przeznaczymy na interwencję 240 mld zł, natomiast na interwencję na rynku zboża - 400 mld zł. W przypadku rynków marginalnych Agencja podtrzyma swoją interwencję na rynkach miodu, wełny i przetworów ziemniaczanych. Łącznie koszty interwencji na tych rynkach wyniosą 55 mld zł.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#KazimierzGutowski">Z przedstawionych danych wynika, że w sumie zapotrzebowanie Agencji na środki budżetowe wynosi 990 mld zł, chciałbym jednak dodać, że oprócz wydatków związanych bezpośrednio z zakupem wymienionych produktów Agencja musi ponieść wydatki związane z ich przechowaniem, ubytkami oraz ubezpieczeniem. W sumie łączna kwota przekroczy 1,1 bln zł.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#KazimierzGutowski">W przypadku rezerw chciałbym powiedzieć, że pozostaną one na poziomie 1994 r., a wydatki na ich utrzymanie będą wyglądały następująco. Główną pozycję w wydatkach stanowią koszty składowania, które w 1995 r. wyniosą 763,645 mld zł. Koszty ubytków naturalnych, powstałych w procesie przechowywania tych towarów wyniosą 44 mld zł. Natomiast koszty administracji wyniosą łącznie 51 mld zł. Jak wynika z podsumowania, biorąc pod uwagę projekt przyszłorocznego budżetu, Agencja Rynku Rolnego zachowa dotychczasową zdolność do prowadzenia interwencji na 2 podstawowych rynkach oraz będzie interweniowała na rynku mięsa. Oczywiście podana kwota nie zapewniłaby zaspokojenie potrzeb interwencyjnych nawet w I półroczu, ale w wyniku zwiększenia kosztem rezerw mięsa wielkości rezerw zboża, zostaną one sprzedane i uzyskane w ten sposób środki posłużą do zwiększenia rezerw mięsa. Oczywiście będziemy obracali tym mięsem i w ten sposób zdobędziemy dodatkowe środki wypełniając tym samy nałożone na nas zadania.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#KazimierzGutowski">To już wszystkie informacje na temat wydatków związanych z otrzymanym budżetem i jeżeli będą państwo chcieli uzyskać bardziej szczegółowe wyjaśnienia, to jestem gotów ich udzielić w czasie trwania posiedzenia Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#RomanJagieliński">Czy pan prezes Łukasik, mógłby nam przedstawić budżet Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#WładysławŁukasik">Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa działa stosunkowo krótko, ponieważ od jej powołania upłynął niespełna rok, a o praktycznej działalności można mówić zaledwie od paru miesięcy. Dlatego przedłożyliśmy państwu materiał, dosyć szczegółowo przedstawiający dotychczasowe formy działania i przewidywane wykonanie założonych zadań na koniec roku oraz planowaną strukturę dochodów i wydatków w 1995 r.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#WładysławŁukasik">Konstruując projekt planu braliśmy pod uwagę przyjęty już projekt budżetu państwa, jak również przewidywane wprowadzenie nowych form pomocy dla rolnictwa, jak chociażby wspomniany już dzisiaj program przeznaczony dla młodych rolników i tańsze kredyty przeznaczone na zakup ziemi w celu poprawy struktury rolnej.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#WładysławŁukasik">Przedstawione wielkości po stronie dochodów Agencji stanowią środki z budżetu państwa, środki z oprocentowania rezerw oraz środki pochodzące z pożyczki ASAL, które wykorzystujemy jedynie na wsparcie przedsięwzięć z zakresu infrastruktury wsi.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#WładysławŁukasik">Jeżeli chodzi o pierwszą pozycję, to w 1994 r. były one na poziomie 1,330 bln zł, a według planu na rok 1995 powinniśmy osiągnąć kwotę 2, 140 bln zł. Chciałbym przypomnieć, że pierwotny projekt budżetu państwa, przedstawiony przez ministra finansów, zakładał subwencję w wysokości zaledwie 1,6 bln zł, a dodatkowe 540 mld zł otrzymaliśmy z podziału rezerwy w ostatnim etapie konstruowania planu. W stosunku do 1994 r. możemy zatem mówić o znacznej dynamice wzrostu wielkości środków przeznaczonych na wydatki Agencji, ponieważ wynosi ona aż 160%, tym niemniej chciałbym powiedzieć, że 1994 r. był w historii działalności Agencji, rokiem dosyć nietypowym. Oprócz bowiem wspomnianego już wprowadzenia nowych tytułów w 1995 r., na sytuację w 1994 r. w znacznym stopniu rzutują uruchomione przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w wyniku wcześniejszych uchwał Rady Ministrów, dopłaty do kredytów skupowych i suszowych. Łącznie na te cele Agencja zarezerwowała w planie wydatków 1,1 bln zł. Sądzimy, że tych tytułów nie będzie już w budżecie Agencji przewidzianym na następny rok, ponieważ np. kredyty suszowe będą w przyszłym roku finansowane z odrębnej puli.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#WładysławŁukasik">Przy ocenie głównej pozycji wydatków istotna jest przewidywana na rok następny stopa oprocentowania kredytów, ponieważ wydatki Agencji na dopłaty do oprocentowania kredytów są od niej uzależnione. Jak państwo wiecie, w przyszłym roku przewiduje się obniżenie oprocentowania, a zatem zmniejszeniu uległyby także dopłaty Agencji do oprocentowania kredytów. Inaczej mówiąc, posiadając te same środki, moglibyśmy dofinansować większą liczbę kredytobiorców. Założyliśmy, o czym wspominamy w naszym materiale, że stopa kredytu redyskontowego będzie się wahała na poziomie 24,5%.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#WładysławŁukasik">Chciałbym obecnie omówić główne pozycje wydatków Agencji, ale w związku z tym, że przygotowaliśmy na ten temat obszerną informację, ograniczę się jedynie do stwierdzenia, że nie ma większego zagrożenia dla działalności Agencji w przyszłym roku, z wyjątkiem wykorzystania pożyczki ASAL. Jeżeli nie uzyskalibyśmy drugiej transzy tej pożyczki, to nie byłoby możliwości zaspokojenia zarówno dużych potrzeb, jak i rozbudzonych nadziei gmin.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#WładysławŁukasik">Pan minister Śmietanko wspomniał już o tym w swojej wypowiedzi i dlatego tylko przypomnę, że założyliśmy zmianę rozporządzenia określającego szczegółowe kierunki działań przewidując, że dla województw słabo wyposażonych w infrastrukturę warunki udzielenia pomocy ze środków z tej pożyczki będą łagodniejsze, tzn. wymagany będzie mniejszy udział mieszkańców, mniejszy udział gminy i większy stopień dofinansowania prowadzonej inwestycji ze strony Agencji, co na pewno spowoduje zwiększony napływ wniosków z uboższych rejonów kraju. Dlatego druga transza pożyczki ASAL ma dla nas szczególnie istotne znaczenie.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#WładysławŁukasik">Jeżeli chcielibyśmy ocenić kwotę zarezerwowaną na dopłaty do oprocentowania kredytów, która wynosi 2,040 bln zł, to powinniśmy również wspomnieć o znajdującej się w pozycji „rezerwa” dodatkowej kwocie 200 mld zł przeznaczonej na dopłaty do oprocentowania kredytów udzielanych na zakup ziemi oraz 200 mld zł na programy nakierowane na młodych rolników. W sumie, więc w tej pozycji dysponujemy kwotą. Sądzę, że nasze faktyczne wydatki w tym roku nie przekroczą 1,2 bln zł, czyli możemy powiedzieć, że w przypadku dopłat do oprocentowania kredytów dynamika wzrostu sięga 100%, a dodatkowo trzeba mieć także na uwadze fakt, że koszt dopłat w przyszłym roku może być niższy niż w bieżącym roku, co dodatkowo zwiększy nasze możliwości.</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#WładysławŁukasik">Bardziej obciążają nas uruchomione kredyty branżowe, w przypadku których dopłata do oprocentowania jest większa i Agencja ponosi 3/4 kosztów odsetek od tych kredytów.</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#WładysławŁukasik">W tej chwili nie wiemy, jak szeroko rozwiną się programy regionalne, tzn. jak dużo takich programów zostanie opracowanych i zatwierdzonych, tym niemniej jednak istnieje możliwość udzielenia im wsparcia ze strony Agencji.</u>
<u xml:id="u-16.10" who="#WładysławŁukasik">Jeżeli chodzi o uruchomienie nowych form kredytowania związanych z zakupem ziemi oraz pomocą dla młodych rolników, to projekt rozporządzenia w tej sprawie został już w pierwszej wersji skierowany do Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej i mam nadzieję, że w niedługim czasie zostanie skierowany do uzgodnień międzyresortowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#RomanJagieliński">Bardzo proszę pana prezesa Adama Tańskiego, aby nam przedstawił problemy Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa w związku z jej przyszłorocznym budżetem.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#AdamTański">Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa, jak wiadomo, nie ma własnej części budżetowej. Niewielka kwota wydatków budżetowych w wysokości 50 mld zł znajduje się w części budżetowej Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej i jest przeznaczona na odpłatne przejmowanie nieruchomości wchodzących w skład gospodarstw rolnych, w zamian za emeryturę lub rentę. Zadanie to wynika z przepisów ubezpieczenia społecznego rolników i zostało dopisane do zadań Agencji Własności Rolnej SP. Przypomnę, że rolnicy, którzy nie mogą sprzedać swojego gospodarstwa, a warunkuje to otrzymanie renty w pełnej wysokości, mogą się zwrócić do Agencji o wykup gospodarstwa rolnego za 25% wycenionej wartości i w zamian uzyskać prawo do 100% emerytury. Jak się okazało, zapotrzebowanie na tego typu działalność, szacowane w roku ubiegłym na 150 mld zł było daleko wyższe niż okazało się w praktyce. W praktyce Agencja wyda na ten cel około 30 mld zł, ponieważ okazało się, że wielu rolników woli zatrzymać gospodarstwo i uzyskać prawo do 75% emerytury, a w takiej sytuacji nie ma potrzeby wykupienia gospodarstwa przez Agencję.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#AdamTański">Szacujemy, że w roku bieżącym zapotrzebowanie będzie się kształtowało na poziomie 50 mld zł i będziemy zmuszeni wykupić około 50 tys. ha gruntów, przy spodziewanej cenie ziemi na poziomie około 22 mln zł za 1 ha oraz przeliczniku 25% wartości. Wnioskujemy więc o przydzielenie kwoty 50 mld zł, i o ile wiem, taka kwota została już zapisana na ten cel w projekcie budżetu w części Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#AdamTański">Chciałbym państwu przypomnieć, że w zasobach Agencji znajdują się obiekty zabytkowe, które najczęściej są w bardzo złym stanie. W swoim czasie składaliśmy, najczęściej w Ministerstwie Kultury i Sztuki, wnioski o znalezienie środków niezbędnych do przeprowadzenia prac zabezpieczających. Nie jestem pewien, czy w projekcie budżetu, minister kultury i sztuki odpowiednio uwzględnił nasze oczekiwania. Sądzę, że tak, ale gdyby tego nie zrobił, to chciałbym poinformować członków Komisji, że na najbardziej niezbędne prace związane z utrzymaniem obiektów zabytkowych potrzeba w przyszłym roku około 100 mld zł. Proszę jednak nie traktować mojej wypowiedzi, jako zgłoszenia pozarządowego. Mam nadzieję, że odpowiednie kwoty na ten cel zostały zgłoszone w projekcie budżetu, w części Ministerstwa Kultury i Sztuki.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#RomanJagieliński">Proszę pana posła Maksymiuka, aby przedstawił nam swoje uwagi dotyczące budżetu Agencji Rynku Rolnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JanuszMaksymiuk">Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że moje uwagi nie były konsultowane z członkami Komisji i traktuję je jako podstawę, do wypracowania wspólnego stanowiska Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#JanuszMaksymiuk">Nie wiem, czy źle przeczytałem zamieszczoną w materiałach informację, czy też może zaszła w niej jakaś pomyłka, ponieważ napisano w niej, że na działalność interwencyjną Agencji Rynku Rolnego przeznaczono 1 bln zł, natomiast w tabeli nr 2, wymieniono kwotę 1,1 bln zł. Czy mógłbym prosić o wyjaśnienie przyczyn powstania tej różnicy.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#JanuszMaksymiuk">O ile wiem, przedłożono dwie wersje wysokości dotacji przeznaczonej na realizację planu mobilizacji gospodarczej, czyli inaczej mówiąc, tworzenia zapasów. Skoro minister finansów przyjął projekt budżetu, a rozumiem, że uczynił to także i rząd, ponieważ wszyscy ministrowie głosowali za przyjęciem przedstawionego projektu budżetu, jakie skutki wynikają z przyjęcia wariantu zakładającego kwotę 1,4 mld zł. Jaki wpływ będzie miało przyjęcie tej kwoty na wielkość zapasów i poziom skupu interwencyjnego. Prosiłbym w tym przypadku o podanie konkretnych liczb.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#JanuszMaksymiuk">Zgadzam się z opinią posła Soski, że bardzo wątpliwe jest usytuowanie Agencji w dziale rolnictwo. Czy w jakikolwiek sposób, jeżeli mówimy o wynikach finansowych, poza skutkiem samej interwencji, Agencja Rynku Rolnego sprzyja rolnictwu. Po pierwsze - z wstępnej analizy wynika, że ceny produktów rolnych, a głównie zbóż, czyli pszenicy, żyta oraz ceny mleka i żywca wieprzowego, w końcu listopada znajdują się na dużo gorszym poziomie niż ceny tych artykułów rolnych, na których rynkach Agencja nie prowadziła działań interwencyjnych. Moje stwierdzenie nie ma na celu przedstawienia negatywnej oceny pracy Agencji, a stanowi zachętę do tego, abyśmy sobie odpowiedzieli na pytanie, czy Agencja działa w większym stopniu na rzecz konsumenta, czy rolnika. Z przedstawionych nam danych wynika, że Agencja działa bardziej na rzecz konsumenta i uważam, że powinniśmy uświadomić ministrowi finansów, iż środki przeznaczane na funkcjonowanie Agencji, nie są środkami wspomagającymi rolnictwo. Na jednym z ostatnich posiedzeń Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej podawałem przykłady, jak kształtują się ceny i sądzę, że potwierdzi to prezes Agencji.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#JanuszMaksymiuk">Jako poseł, a nie jako rolnik, chciałbym powiedzieć, że jeżeli interwencja Agencji, obojętnie czy patrzymy na to z punktu widzenia rolnika, czy konsumenta, ma być skuteczna, wskazane byłoby objęcie działaniami interwencyjnymi, także rynku żywca wołowego, chyba że istnieją uzasadnione przyczyny, które przemawiają przeciwko takiemu wnioskowi. Chcę jednak powiedzieć, że mam w tej kwestii mieszane uczucia, ponieważ jeżeli założymy, że działalność Agencji nie służy rolnictwu, a następnie obejmiemy interwencją rynek żywca wołowego, to za kilka lat możemy stwierdzić, że relacje cen na tym rynku uległy pogorszeniu. Trzeba jednak spojrzeć na ten problem także z punktu widzenia interesów konsumenta.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#JanuszMaksymiuk">Nie wiem, czy prezes Agencji lub przedstawiciele resortu rolnictwa dysponują informacją, jak w wyniku założonej w budżecie skali interwencji ukształtuje się w 1995 r. poziom dochodów rolników i jaki będzie parytet dochodów rolniczych w porównaniu do dochodów pozarolniczych. Jest to dla mnie wykładnia, na podstawie której mogę podjąć odpowiednią decyzję. Jeżeli będzie to tendencja spadkowa, która wystąpiła w okresie 1993 r. na 1994 r. to oczywiście należałoby zabrać z Agencji przyznane jej kwoty. bo dlaczego mamy środkami przeznaczonymi na wspieranie rolnictwa działać przeciwko rolnictwu. Jeżeli otrzymam od prezesa Agencji lub przedstawicieli resortu rolnictwa dane dotyczące tych dwóch wskaźników, dopiero wtedy będę mógł zająć w tej sprawie określone stanowisko.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#RomanJagieliński">Czy pan poseł Soska mógłby nam przedstawić uwagi dotyczące problemów Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JacekSoska">Mimo że Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa rozpoczęła swoją działalność niespełna rok temu, to należałoby jednak zwrócić uwagę, że dysponuje bardzo pokaźną kwotą środków, o których wspominałem już referując zagadnienia związane z budżetem Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Kwota 6,434 bln zł nie stanowi całej sumy środków, ponieważ w informacji, jaką państwo uzyskali w przekazanym nam materiale od prezesa Agencji, zakłada się, że w wyniku uruchomienia drugiej transzy pożyczki ASAL nastąpi zwiększenie dotacji o kwotę 1,2 bln zł.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#JacekSoska">Nie powiedziałem tego do tej pory, ale jest mi przykro z tego powodu, że ze środków przeznaczonych na pomoc dla naszego rolnictwa w wysokości 300 mln dolarów, rząd pani poseł Hanny Suchockiej, lekką ręką, przeznaczył 100 mln dolarów na spłatę zadłużenia. Być może, my także musimy spłacać zadłużenie i dlatego chciałbym, aby przedstawiciele rządu nam to zasygnalizowali, ponieważ posłowie muszą zdawać sobie sprawę z tego, że polskie rolnictwo okrada się ze środków pomocowych, podczas gdy zachodnim sponsorom wydaje się, że są one wykorzystywane na właściwy cel, w rzeczywistości są one wykorzystywane tylko w 2/3. W zeszłym roku z pożyczki ASAL przeznaczono na rolnictwo tylko 60 mln dolarów, a w tym roku, jeżeli przyjmiemy wzrost kursu dolara, będzie to 50 mln dolarów pod warunkiem, że ministrowi rolnictwa i gospodarki żywnościowej uda się z pozytywnym skutkiem zakończyć negocjacje.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#JacekSoska">Jeżeli chodzi o wydatki Agencji, to chciałbym powiedzieć, że istnieje problem tego rodzaju, iż słabe ekonomicznie podmioty nie mogą skorzystać z pożyczki Banku Światowego. Problem ten pojawił się w połowie roku, kiedy poprzedni prezes Agencji rozdysponował zaledwie 600 mld zł. Sądzę, że należy poczekać do końca roku i dopiero wtedy ocenić sytuację, ale już dzisiaj można powiedzieć, że skomplikowane procedury i wysoko postawiona poprzeczka wymagań zniechęcają potencjalnych kredytobiorców do korzystania z tej pożyczki. W dalszym ciągu mamy więc do czynienia z faktem, że podmioty lub rejony słabe ekonomicznie są eliminowane i nie mogą uzyskać potrzebnej pomocy. Sądzę, że należy znaleźć jakiś sposób, aby słabym ekonomicznie gminom zapewnić dostęp do tych środków. Być może rozwiązaniem tego problemu byłaby zasada, że gminy, w których środki budżetowe przypadające na 1 mieszkańca wynoszą poniżej 1 mln zł, powinny być preferowane w procedurze przydzielania kredytów. Nie jest bowiem sztuką, aby bogaty był jeszcze bogatszy, ale prawdziwą sztuką jest zapewnienie ludziom biednym możliwości korzystania z dobrodziejstw tego kredytu.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#JacekSoska">Na tym chciałbym zakończyć swoją wypowiedź dotyczącą Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, ponieważ sądzę, że pan poseł Bondyra z powodzeniem uzupełni moje uwagi swoimi spostrzeżeniami nt. nieprawidłowości. Uważam, że należałoby się bliżej przyjrzeć zwrotom pożyczek, jakie będą następowały w przyszłym okresie, aby nie powtórzyła się sytuacja z jaką mieliśmy do czynienia w przypadku Funduszu, którego pan prezes jest spadkobiercą.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#JacekSoska">Jeżeli chodzi o Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa, to sądzę, że wszyscy posłowie na bieżąco otrzymują informacje o aktualnej sytuacji. Natomiast wydaje mi się, że problem wykupu ziemi, który zasygnalizował prezes Agencji jest problemem o głębszym kontekście i szczerze mówiąc, nie wiemy, czy ma sens wykupywanie, za pieniądze z budżetu państwa, ziemi na cele rolnicze. Moim zdaniem, domaganie się pieniędzy na to, aby najpierw wykupić grunt, a następnie umieścić go w stanie Agencji ma w sobie coś niezdrowego. Jeżeli można byłoby przejąć ziemię na rzecz Agencji w wyniku aktu darowizny, a następnie rozdysponować pomiędzy chętnych, to przynajmniej nie wykorzystywałoby się na ten cel pieniędzy z budżetu państwa. Myślę, że prezes Agencji powinien sam rozwiązać ten problem, a nie tylko upominać się o potrzebne środki. Sądząc po sposobie, w jaki Agencja dostosowała ustawę do własnych potrzeb, pan prezes nie powinien mieć żadnych kłopotów wynikających z jej działalności. Zarówno sprawy mieszkań, jak i inne problemy zostały uregulowane w taki sposób, w jaki pan prezes i rząd, pod naciskiem pana prezesa, sobie życzył.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#JacekSoska">W programie rozwoju polskiej wsi do roku 2000 zabrakło, panie ministrze, tego elementu, który występuje w prawodawstwie Wspólnoty Europejskiej, a mianowicie gospodarstwa rodzinnego. Kwestia ta powinna także wzbudzić pewną refleksję u pana prezesa Tańskiego, który wydzierżawiając lub sprzedając gospodarstwa powinien uświadamiać potencjalnym klientom, że z chwilą wprowadzenia gospodarstwa rodzinnego, jego obszar może wynosić 100 ha lub 25 ha na jedną osobę pracującą w rolnictwie. Powinien pan sygnalizować możliwość takiego rozwoju sytuacji, mi.in. po to, aby co poniektórzy kapitaliści, którzy wydzierżawili lub kupili po kilka tysięcy hektarów nie obwiniali potem posłów i Sejmu za to, że nie uprzedziliśmy ich o możliwym rozwoju sytuacji. Zgodnie z prawem Wspólnoty Europejskiej, z którą podpisaliśmy układ stowarzyszeniowy, i do której prawdopodobnie Polska i Czechy wejdą po roku 2000, czy się to komuś podoba, czy nie, gospodarstwo rodzinne...</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#RomanJagieliński">Chciałbym pana prosić, aby nie odbiegał pan od tematu naszego dzisiejszego posiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JacekSoska">Nie sądzę, ponieważ problem ten dotyczy także kredytowania zakupów dużych gospodarstw rolnych z Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Sądzę, że pan prezes Tański powinien informować swoich klientów o możliwym rozwoju sytuacji. To wcale nie oznacza, że na razie udało nam się wprowadzić taką politykę, jaką prezentowała pani poseł Stolzman i zlikwidowaliśmy normy obszarowe gospodarstw. Niestety, zgodnie z prawem Wspólnoty Europejskiej musimy powrócić do tego, co dzięki OKP zostało zlikwidowane w Kodeksie cywilnym. Proszę, aby pan wziął to pod uwagę, panie prezesie Tański.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#JacekSoska">Sądzę, że kwestię 50 mld przeznaczonych na wykup ziemi za renty lub emerytury rolnicze powinniśmy zlikwidować przy okazji nowelizacji ustawy o emeryturach rolniczych.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#JacekSoska">Myślę, że na pewno do przedłożonego projektu ustawy budżetowej posłowie zgłoszą wiele uwag i wniosków, i korzystając z okazji chciałbym, do czego zostałem upoważniony przez grupę posłów, poruszyć sprawę dopłat do paliwa rolniczego. Pozycja ta nie znalazła się w ustawie budżetowej na 1994 r. i została przeznaczona na kredyty. Wprowadzenie po roku czasu ponownie pozycji „paliwo rolnicze” wymaga wyasygnowania 3 bln zł. Mój wniosek jest zgodny z prawodawstwem i wymogami Wspólnoty Europejskiej, a sądzę, że także i my powinniśmy do tego dążyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#RomanJagieliński">Pan poseł Bondyra będzie mógł zabrać głos w dyskusji. Nie ma takiego zwyczaju, aby koreferat posła Soski wykraczający poza materię, której miał dotyczyć, dodatkowo uzupełniał pan poseł Bondyra.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#RomanJagieliński">Czy pani wiceminister Zwolińska mogłaby nam przedstawić kwestie związane z gospodarką pozabudżetową zawarte w załączniku nr 4 oraz dochody i wydatki Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych i Wojewódzkich Funduszy Ochrony Gruntów Rolnych zawarte w załączniku nr 5.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#RomanJagieliński">Proszę, aby do wygłoszenia koreferatu przygotował się pan poseł Stefan Ceranka.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MariaZwolińska">W załączniku nr 5 przedstawiliśmy państwu konkretne wielkości i w związku z tym, chciałabym jedynie poinformować członków Komisji, dla kogo i na co wydatkowane są wymienione kwoty. Są to środki przeznaczone dla zakładów budżetowych, w tym dla Centralnej Stacji Hodowli Zwierząt i Stacji Hodowli Zwierząt, stacji chemiczno-rolniczych, biblioteki rolniczej oraz Muzeum Narodowego Rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#MariaZwolińska">W przypadku gospodarstw pomocniczych, dotyczy to gospodarstw pomocniczych szkół, Centralnego Ośrodka Badania Odmiany Roślin Uprawnych i gospodarstwa pomocniczego przy Ministerstwie Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. W tej części dotyczy to także ośrodków specjalnych przy inspekcji nasiennej w szkołach rolniczych. Gospodarka pozabudżetowa nie jest dotowana z budżetu, ale zakłady budżetowe Centralnej Stacji Hodowli Zwierząt, stacje chemiczne, otrzymują środki na realizowane przez nie zadania budżetowe w zakresie postępu w produkcji zwierzęcej oraz chemizacji rolnictwa. Jedynie Centralna Biblioteka Rolnicza i muzeum otrzymują dotacje na działalność bieżącą, a gospodarstwa pomocnicze mieszczące się przy szkołach, dotacje na ogrzewanie pomieszczeń warsztatów szkolnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#StefanCeranka">Chciałbym państwu przedstawić swoje przemyślenia dotyczące budżetu 1995 r., ale uważam, że pan poseł Siedlecki miał rację twierdząc, że koreferat powinien odzwierciedlać przynajmniej stanowisko prezydium Komisji, i być może jest to właśnie pewien minus naszej pracy.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#StefanCeranka">Na wstępie chciałbym podziękować kierownictwu resortu rolnictwa za przygotowanie syntetycznego opracowania, które okazało się bardzo przydatne w czasie rozpatrywania projektu budżetu. Słowa uznania należą się również pracownikom Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu, ponieważ przygotowany materiał w bardzo istotny sposób ułatwia nam poruszanie się w skomplikowanej materii, jaką bez wątpienia jest projekt ustawy budżetowej.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#StefanCeranka">Zastanawiając się nad tym, co mam powiedzieć na temat budżetu rolnictwa, próbowałem przeanalizować tę kwestię pod kątem całego budżetu państwa. Chcę stwierdzić, że budżet na 1995 r. nie daje nam pełnej satysfakcji i nie zapewnia realizacji założonych celów w wielu dziedzinach życia społeczno-gospodarczego państwa. Cieszy jednocześnie fakt, że jest to budżet wzrostu i ożywienia gospodarczego, realizujący jednak w pewnym stopniu cele społeczne i gospodarcze.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#StefanCeranka">Nakłady na Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w pozycji ogółem są o 47,5% wyższe w stosunku do przewidywanego wykonania budżetu w 1994 r.,a w pozycji rolnictwo o 31,8%. Wzrost ten może być widoczny i odczuwalny w niektórych działach gospodarki rolnej, przy założeniu, że osiągniemy planowany 17% poziom inflacji. Jednakże w przypadku wzrostu wskaźnika inflacji, co zresztą jest możliwe, nie odczujemy poprawy obecnej sytuacji rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#StefanCeranka">Zastanawiam się jednak, kiedy w świetle tego budżetu zrealizujemy cele, które zawarliśmy w dokumencie dotyczącym rozwoju rolnictwa do 2000 r. Obawiam się jednak, że przy zachowaniu takiego tempa realnego wzrostu nakładów na rolnictwo nie osiągniemy zbyt szybko oczekiwanych celów, a program rozwoju rolnictwa może stać się fikcją. Budzi to największy niepokój.</u>
<u xml:id="u-27.5" who="#StefanCeranka">W swoim krótkim wystąpieniu pragnę ustosunkować się również do budżetów jednostek i zakładów budżetowych nadzorowanych przez wojewodów, o których informację zamieszczono w załączniku nr 4 opracowanym przez Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Przewiduje on, żenująco niski, moim zdaniem, bo wynoszący tylko 18,1% wzrost wydatków w stosunku do przewidywanego wykonania budżetu za 1994 r., budżetu, który w wielu punktach nie zaspokajał podstawowych potrzeb polskiej wsi.</u>
<u xml:id="u-27.6" who="#StefanCeranka">Na szczególnie niskim poziomie zaplanowano wydatki na utrzymanie urządzeń melioracyjnych oraz dotacje do usług geodezyjnych i spółek wodnych. Rolnictwo i jego wydajność, jest zawsze w dużej mierze uzależnione od kaprysów pogody i dlatego powinniśmy stopniowo zmieniać istniejący obecnie stan rzeczy, przeznaczając na ten cel odpowiednie środki finansowe, ponieważ melioracja to nie tylko odpływ nadmiaru wody, ale również nawadnianie pól uprawnych. Jest to prawda banalna, ale do dnia dzisiejszego nie potrafimy się z tym problemem uporać.</u>
<u xml:id="u-27.7" who="#StefanCeranka">Stosunkowo niewielkie są także wydatki przeznaczone na wojewódzkie stacje kwarantanny i ochrony roślin oraz wojewódzkie i państwowe inspekcje weterynaryjne. Są to działy, bez których niemożliwy jest wzrost produkcji, a zaniedbania w tej dziedzinie mogą doprowadzić do ruiny tysiące gospodarstw rolnych.</u>
<u xml:id="u-27.8" who="#StefanCeranka">Szczególny niepokój budzi jednak brak wystarczającej ilości nakładów na działalność Wojewódzkich Ośrodków Doradztwa Rolniczego. W projekcie ustawy na 1995 r., łączna kwota przewidziana na upowszechnienie doradztwa rolniczego wynosi zaledwie 2,930 mld zł i jest tylko o 25% wyższa niż w 1994 r.</u>
<u xml:id="u-27.9" who="#StefanCeranka">Biorąc pod uwagę przytoczone dane, chciałbym stwierdzić, że nie gwarantują one, iż zadania jakie przed sobą postawiliśmy, tzn. doradztwo ekonomiczne, marketingowe, szkolenie w zakresie restrukturyzacji rolnictwa i jego otoczenia, doradztwo na rzecz wielofunkcyjnego rozwoju wsi oraz doradztwo technologiczne, polegające na upowszechnianiu najnowszych wyników badań nauk rolniczych, będą zrealizowane, a jeżeli nawet tak, to w bardzo nikłym stopniu, a przecież wymienione przeze mnie 4 punkty stanowią sedno rozwoju polskiej wsi.</u>
<u xml:id="u-27.10" who="#StefanCeranka">Zmieniając dzisiejszą rzeczywistość powinniśmy - być może - sięgnąć do 1918 r. Mieliśmy wówczas wielu wspaniałych ludzi, którzy swoją pracą na rzecz polskiej wsi rozpoczynali od szerzenia powszechnej oświaty, organizując w tym celu kursy, uniwersytety ludowe oraz oświatę publiczną. Dzisiaj tylko 4% młodzieży wiejskiej kontynuuje naukę na studiach. Wielu z nas mówi o tym i ubolewa nad wymową tych faktów, ale chciałbym zapytać, co zrobiliśmy, aby ten stan zmienić. Walczymy o środki na realizację bieżących, doraźnych potrzeb, nie dbając jednocześnie o przyszłość polskiego rolnictwa. Nie tak dawno mówiliśmy, że dla pospólstwa wystarczy umiejętność czytania, pisania i prawo jazdy. Planowane wydatki na oświatę nie zapewniają realnego wzrostu nakładów.</u>
<u xml:id="u-27.11" who="#StefanCeranka">Człowiek posiadający wiedzę i solidne wykształcenie ma również inne potrzeby materialne i duchowe i wie, jak je realizować. Dzisiaj jest nam potrzebny nie tylko dobrze wykształcony lekarz, inżynier, ekonomista czy prawnik, ale również rolnik, który podoła wyzwaniom stawianym mu przez obecne czasy. Oczekuję, że Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w najbliższym czasie przeprowadzi w swoim zespole debatę poświęconą edukacji polskiej wsi.</u>
<u xml:id="u-27.12" who="#StefanCeranka">Na zakończenie chciałbym powiedzieć, że w naszym kraju zachodzą zasadnicze zmiany polityczne, społeczne i gospodarcze. Kolejne rządy napotykały na różne przeszkody, a jedną z nich było systematyczne i konsekwentne niszczenie autorytetów, które na pewno nie pomagało w przebudowie systemu istniejących struktur. Są osoby i pewne gremia, które lubują się w oczernianiu światłych ludzi i podważaniu ich godności i pozycji w oczach społeczeństwa. Uważam, że jest to błąd obecnych elit politycznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#RomanJagieliński">W trakcie pańskiej wypowiedzi wysłuchałem interwencji pana posła Janasa, który stwierdził, że wkroczył pan na obszar jego zainteresowań i wdał się w dywagacje natury politycznej. Sądzę, że w tej kwestii prezydium Komisji nie może zająć określonego stanowiska, ponieważ poglądy reprezentowane podczas dzisiejszego posiedzenia są indywidualnymi przemyśleniami poszczególnych posłów.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#RomanJagieliński">Chciałbym, abyśmy przystąpili obecnie do omówienia części 08 projektu budżetu. Proszę o zabranie głosu pana ministra Śmietankę lub panią wiceminister Zwolińską. Do wygłoszenia koreferatu przygotuje się pan poseł Pawlak, który w swoim wystąpieniu powinien jednak ograniczyć się wyłącznie do przedstawienia omawianej kwestii.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#RomanJagieliński">Zgadzam się z poglądem, że budżet w części 08 może nam zaprezentować przedstawiciel Ministerstwa Finansów. Czy pan dyrektor Indra mógłby nam przedstawić problematykę dopłat do odsetek od kredytów przeznaczonych na cele rolnicze. Chciałbym przypomnieć, że do tej chwili część 08 budżetu, pozostawała w gestii Ministerstwa Finansów. W tym roku zostanie ona prawdopodobnie przeniesiona do części Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JerzyIndra">Chciałbym powiedzieć, że budżet na 1995 r. został skonstruowany w odmienny sposób i w związku z tym rząd przygotowuje obecnie ustawę o kredytach, w tym także kredytach rolnych, która pozwoli na to, aby od przyszłego roku nie zdarzały się już poślizgi w uruchamianiu kredytów, związane z terminem wydania rozporządzenia wynikającego z delegacji ustawowej.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#JerzyIndra">Ponieważ od nowego roku kwestia kredytów będzie regulowana w odrębny sposób, w projekcie budżetu część wydatków w wysokości 900 mld zł znajduje się w części ministra finansów, co określa odpowiedni zapis w części normatywnej ustawy dotyczący wszystkich umów kredytowych zawartych do końca tego roku oraz dopłat do kredytów wieloletnich, udzielonych na inwestycje finansowane w latach 1991–1994. Ponieważ kredyty te zostaną spłacone w ciągu kilku lat, przewidujemy umieszczenie przez ten okres odpowiednich kwot przeznaczonych na te cele, zarówno w budżecie Ministerstwa Finansów, jak i w budżecie Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#JerzyIndra">Natomiast całość środków w wysokości 1,5 bln zł, ze względu na konkretne propozycje uregulowań ustawowych dotyczących kredytów rolnych, została przeniesiona do budżetu Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej i jest prezentowana w odpowiedniej części budżetu.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#JerzyIndra">Niezależnie od kredytów rolniczych, część kredytów i dopłat w wysokości 100 mld zł, przeznaczano dotychczas na finansowanie zapasów ryb. Kwota ta jest prezentowana w części Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#RomanJagieliński">Chciałbym panu dyrektorowi podziękować za informację o zmianie systemu kredytowania. Po wysłuchaniu pana odpowiedzi sądzę, że kwestie związane z kredytowaniem są na tyle jasne i zrozumiałe, iż Komisja nie musi zajmować w tej sprawie dodatkowego stanowiska, co oczywiście nie przeszkadza, abyśmy do niej powrócili w czasie dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#MariaZwolińska">Chciałabym uzupełnić wypowiedź pana dyr. Indry i powiedzieć, że rząd przyjął już projekt ustawy o dopłatach do oprocentowania kredytów i przekazał ją, w trybie pilny, do Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#RomanJagieliński">Przystępujemy do omówienia części 85 - Budżety wojewodów ogółem oraz dochodów i wydatków w zakresie działu 40.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#MariaZwolińska">W projekcie przyszłorocznego budżetu w części 85 zaszła zmiana, która powoduje, że wojewodowie składając projekty swoich budżetów sami przewidywali wysokość środków przeznaczonych na rolnictwo. Pozycje, które zostały zawarte w załącznikach nr 6 i 7, są zestawieniem wielkości zaproponowanych i uzgodnionych z Ministerstwem Finansów. Jak mogą państwo zauważyć, problematyka rolnictwa jest w nich uwzględniana w bardzo różny sposób. W skali kraju, w budżetach wojewodów wydatki znajdują się, uwzględniając zakładany poziom inflacji, realnie na tym samym poziomie jak w roku bieżącym, ponieważ dynamika wzrostu wynosi zaledwie 18,1%. Występujące zróżnicowanie regionalne dotyczy w głównej mierze decyzji o podejmowaniu, w większym lub mniejszym zakresie, wydatków inwestycyjnych dotyczących przede wszystkim zaopatrzenia wsi w wodę oraz melioracji.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#RomanJagieliński">Chciałbym prosić pana posła Janasa o przedstawienie koreferatu na temat budżetu wojewodów.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#ZbigniewJanas">Zanim przejdę do omówienia budżetów wojewodów, chciałbym zadać pytanie panu posłowi Cerance, który być może będzie mógł na nie udzielić odpowiedzi w dalszej części posiedzenia. Powiedział pan, jeżeli dobrze zapisałem, że niedawno mówiliśmy, iż wystarczy, aby pospólstwo umiało czytać, pisać, liczyć i posiadało prawo jazdy. Ponieważ w moim środowisku nie używano takich sformułowań, sądzę że mówiono w ten sposób albo w środowisku SLD, albo w jakimś innym gronie. Jeżeli można, to bardzo bym prosił o wyjaśnienie tego fragmentu pańskiej wypowiedzi.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#ZbigniewJanas">Jeżeli chodzi o budżet wojewodów zamieszczony w dziale 40 ustawy budżetowej, to jak już powiedziała pani wiceminister Zwolińska, rzeczywiście występuje tu pewien wzrost poziomu wydatków. W zeszłym roku dynamika wzrostu wynosiła 117,1%, natomiast w tym roku 18,1%. Ta proporcja nie musi jednak oznaczać realnego wzrostu, ponieważ przewiduje się, że wykonanie budżetu w tym dziale w 1994 r. będzie wyższe od założonego i może się okazać, że w rzeczywistości nastąpił spadek poziomu wydatków. Gdy weźmiemy pod uwagę dłuższy okres czasu, to nie ulega jednak wątpliwości, że mamy do czynienia ze stałym spadkiem poziomu wydatków, począwszy od 1993 r.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#ZbigniewJanas">Do pozytywnych aspektów projektu zaliczyć należy zauważalny, lekki wzrost wydatków na ośrodki doradztwa rolniczego i doradztwo rolnicze oraz tworzenie w tym celu, nowej odrębnej części w budżetach wojewodów. Za pozytywne zjawisko można również uznać wzrost wydatków na rolnictwo w budżetach wojewodów w następujących województwach: radomskim, włocławskim, suwalskim, zamojskim i sieradzkim. Wzrost ten jest bardzo znaczny, bowiem wynosi ponad 30%, tym bardziej że powszechnie wiadomo, iż są to województwa zaniedbane. Sądzę, że wymieniłem już wszystkie pozytywne cechy budżetu wojewodów i obecnie chciałbym zapoznać państwa z ich negatywnymi stronami, do których Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej powinna się - moim zdaniem - ustosunkować.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#ZbigniewJanas">Do negatywnych zjawisk zaliczyłbym przede wszystkim trwający na przestrzeni kilku lat spadek udziału wydatków na rolnictwo z 4,5% w 1993 r. do 3,9% w przedłożonym obecnie projekcie budżetu. Ciśnie się zatem na usta pytanie, po co dokonywaliśmy wymiany większości wojewodów, skoro w ślad za nią nie zostały przekazane województwom odpowiednie środki, które są przecież wyrazem zaufania. Z danych zamieszczonych w materiałach wynika, że wojewodowie nie otrzymają większych środków, a w niektórych przypadkach otrzymają ich nawet mniej, co jest zupełnie niezrozumiałe. Chciałbym zapytać pana ministra Śmietankę, na czym polega nowa filozofia myślenia o rolnictwie, jeżeli obserwujemy tak znaczącą koncentrację środków finansowych w centrum, dokonywaną kosztem poszczególnych województw? Może Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej posiada dowody, iż wojewodowie marnują przyznane im środki na rolnictwo i w związku z tym istnieje potrzeba zabrania im części pieniędzy. Proszę zwrócić uwagę na następujące proporcje: wzrost ilości środków na poziomie centrum wynosi 131,8%, natomiast w budżetach wojewodów 118,1%.</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#ZbigniewJanas">Jednocześnie chciałbym podkreślić, że przedstawione proporcje mogą się jeszcze pogorszyć, ponieważ w projekcie budżetu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa napisano, że spodziewa się ona wzrostu wielkości środków przeznaczonych na przedsięwzięcia z zakresu infrastruktury wiejskiej o kwotę 12 bln zł, pochodzącą z drugiej transzy pożyczki ASAL-300. Będzie to oznaczało zerwanie jakichkolwiek proporcji pomiędzy ilością środków znajdujących się w dyspozycji, a ilością środków znajdujących się w dyspozycji województw. Bardzo proszę pana ministra, o podanie znaczącego uzasadnienia tak znacznej dysproporcji.</u>
<u xml:id="u-35.5" who="#ZbigniewJanas">Chciałbym wspomnieć o jeszcze jednej kwestii, która związana jest z tematem mojego koreferatu. W budżecie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa znajduje się kwota 400 mld zł, tylko trochę niższa od kwoty przeznaczonej na doradztwo we wszystkich budżetach wojewody, przeznaczona na podnoszenie i zmianę kwalifikacji zawodowych, doradztwo oraz informację o rolnictwie. O ile z całą pewnością da się uzasadnić potrzebę koncentracji środków na kredyty suszowe, gwarancje, poręczenia i dopłaty do kredytów inwestycyjnych, to trudno zrozumieć skąd w budżecie Agencji wzięła się tak znaczna suma przeznaczona na przedsięwzięcia z dziedziny doradztwa. Tym bardziej że znajduje się w nim również dodatkowa kwota 200 mld zł, przeznaczona na realizację programu pomocy dla młodych rolników. Nie znam założeń tego programu, ponieważ jak wspomniał już prezes Agencji, znajdują się one jeszcze w fazie opracowywania, tym niemniej należy przypuszczać, że pieniądze te zostaną także przeznaczone na doradztwo dla młodych rolników.</u>
<u xml:id="u-35.6" who="#ZbigniewJanas">Mówię o tym dlatego, ponieważ otrzymałem informację z województwa sieradzkiego, z której wynika, że miejscowa administracja mogłaby zwiększyć skalę usług związanych z doradztwem rolniczym, gdyby tylko otrzymała na ten cel niezbędne środki finansowe. Sądzę, że podobne informacje uzyskalibyśmy także z innych województw. Problem Agencji polega na tym, że kłębią się w niej dziesiątki, a może nawet, setki ludzi, mnożą się problemy związane z przyjmowaniem setek wniosków dotyczących niewielkich w sumie kwot, co może doprowadzić w konsekwencji do niewydolności tej instytucji, a jednocześnie wiadomo, że można byłoby te same środki efektywnie wykorzystać na poziomie poszczególnych województw. Przecież ODR weryfikują i opiniują dużą ilość wniosków kredytowych, które następnie trafiają do Agencji. Ponieważ w Agencji bardzo znacznie wzrasta ilość środków przeznaczonych na kredyty, oznacza to, że w takiej samej proporcji powinna wzrosnąć ilość środków przeznaczonych na ośrodki wojewódzkie, ponieważ w przeciwnym wypadku będziemy mieli do czynienia z dysproporcją możliwości. Jeżeli kierownictwo Agencji ma jakiś inny pomysł, który zapobiegłby powstawaniu takiego zjawiska, to bardzo bym prosił o jego przedstawienie, ponieważ nie znalazłem takiego pomysłu w przedstawionych nam materiałach.</u>
<u xml:id="u-35.7" who="#ZbigniewJanas">Proponuję, aby Komisja przedyskutowała wniosek o zmniejszenie ilości środków przeznaczonych na doradztwo w budżecie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i przesunięcie ich do budżetu wojewody. Sądzę, że można byłoby również podyskutować na temat części budżetu dotyczącej pomocy dla młodych rolników, ponieważ wydaje mi się, że można byłoby je bardziej efektywnie wykorzystać na poziomie województw.</u>
<u xml:id="u-35.8" who="#ZbigniewJanas">Chciałbym zapytać pana ministra Śmietankę, czy w budżecie pożyczki ASAL nie ma przypadkiem pozycji dotyczącej doradztwa rolniczego, ponieważ podejrzewam, że być może, taka możliwość jednak istnieje. Jeżeli nie ma, to takie stwierdzenie wyjaśniałoby cały problem, ale w przeciwnym wypadku oznaczałoby to, że na doradztwo rolnicze przeznaczone są jeszcze inne dodatkowe środki, co byłoby już zupełnie niezrozumiałe.</u>
<u xml:id="u-35.9" who="#ZbigniewJanas">Chciałbym jeszcze zwrócić państwa uwagę na proporcje wydatków na rolnictwo w budżetach poszczególnych wojewodów. Z danych zamieszczonych w materiałach wynika, że w województwach: krakowskim, bielskim i poznańskim dynamika wzrostu wydatków na rolnictwo wynosi od 123 do 128%, a na przykład w województwach: siedleckim, ostrołęckim i łomżyńskim wynosi ona od 109 do 115%. Jeżeli przyjmiemy, że znam Polskę, to mogę stwierdzić, że województwa, które wymieniłem w drugiej kolejności są województwami zaniedbanymi. Chciałbym w związku z tym zapytać, jakie było uzasadnienie określenia takich właśnie propozycji?</u>
<u xml:id="u-35.10" who="#ZbigniewJanas">Podsumowując swoje wystąpienie chciałbym powiedzieć, że moim zdaniem, Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej powinna się zastanowić nad tymi proporcjami.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#RomanJagieliński">Proponuję, aby obecnie osoby, do których zostały skierowane pytania, tzn. pan minister oraz panowie prezesi poszczególnych Agencji udzielili na nie krótkich i zwięzłych odpowiedzi. Następnie ogłoszę krótką przerwę, po której zakończeniu przystąpimy do zadawania pytań i dyskusji. Udzielam głosu ministrowi rolnictwa i gospodarki żywnościowej, panu Andrzejowi Śmietance.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#AndrzejŚmietanko">Może zacznę od wyjaśnienia wątpliwości, która pojawiła się pod koniec dotychczasowych dyskusji, a mianowicie, co było podstawą do przyjęcia filozofii o koncentracji środków budżetowych w centrum i przeznaczenie mniejszej ich ilości do budżetu wojewodów. Chciałbym państwu przypomnieć, że takie samo pytanie postawiliśmy sobie rok temu, omawiając tegoroczny budżet. Zadeklarowałem wtedy, że podejmiemy działania zmierzające do tego, aby ten, kto traci reputację w wyniku braku środków lub nieskutecznego ich wykorzystywania, był ich bezpośrednim dysponentem. Tak było w tym roku, kiedy dopłaty do kredytów rolnych uruchamiał minister finansów, zawierając 32 umowy z 32 centralami banków. Gdybyście jednak państwo zapytali kogokolwiek w czasie żniw, do kogo należy kierować pretensje, to odpowiedź byłaby tylko jedna, że do ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej, chociaż tak naprawdę nie miałem bezpośredniego wpływu na kształtowanie powstałej sytuacji. Na początku lat 90 budżet państwa skonstruowano w ten sposób, że podzielono go na trzy nierówne części. Część środków finansowych pozostawiono w dyspozycji wojewodów i zapisano w zbiorowym budżecie wojewodów, a ich wykorzystanie uzależniono od suwerennej decyzji wojewodów. Pan poseł Wujec mógłby mieć wpływ na sposób ich wykorzystania, gdyby w swoim województwie zapytał wojewodę, jaką kwotę w budżecie województwa zamierza przeznaczyć na rolnictwo. Wojewoda mógł planować przeznaczenie na ten cel zarówno jednego, jak i 100% swojego budżetu, podobnie jak rząd mógł zaplanować wielkość środków przeznaczonych na rolnictwo w ustawie budżetowej. Chciałbym jeszcze raz podkreślić, że jest to suwerenna decyzja wojewody, który dysponując określoną kwotą pieniędzy ma prawo przeznaczyć na rolnictwo taką kwotę, jaką uzgodnił z sejmikiem samorządowym lub jaka wynika z prowadzonej przez niego polityki regionalnej. Odpowiadając na pana pytanie, dlaczego w woj. łomżyńskim przeznaczono na rolnictwo mniej pieniędzy niż w innych województwach muszę powiedzieć, że stało się tak dlatego, ponieważ wojewoda uznał, iż rolnictwo stanowi mniej ważny problem niż inne formy działalności i przeznaczył większą kwotę pieniędzy np. na służbę zdrowia.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#AndrzejŚmietanko">Druga część budżetu, w której zapisano środki na rolnictwo, to część Ministerstwa Finansów, natomiast trzecia część tych środków pozostawała w dyspozycji Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Jedynym posunięciem, które możliwe było do przeprowadzenia na szczeblu centralnym, było zabieganie o to, co zresztą zrobiłem, aby środki przeznaczone na rolnictwo pozostawały w dyspozycji ministra, odpowiedzialnego za daną część gospodarki narodowej. Koncentracja środków nie wynika więc z tego, że cokolwiek zabraliśmy z budżetu wojewodów, ale jest przesunięciem środków z Ministerstwa Finansów do Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Dotyczy ono kwoty 2,5 bln zł, która dotychczas znajdowała się w części Ministerstwa Finansów, a obecnie znalazła się w części Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Ciągle jednak jest to ta sama kwota pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#AndrzejŚmietanko">Sądzę, że złym posunięciem byłoby pozbawienie wojewodów możliwości decydowania o sposobie ich wykorzystania. Dawniej środki na melioracje i inwestycje pozostawały w dyspozycji ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej i dopiero niedawno przeniesiono je do dyspozycji wojewody. Oczywiście, proces ten można byłoby odwrócić w ramach prac prowadzonych nad ustawą budżetową i biorąc pod uwagę wielkość środków proporcjonalną do okresu sprzed kilku lat, pomnożyć ją przez średnią waloryzację wzrostu i zaplanować centralnie całą kwotę. Skoro jednak podjęto decyzję o centralizacji władzy i przekazywaniu środków, to kwotę przeznaczoną na rolnictwo należało włączyć w całość budżetu wojewody, który może swobodnie nim dysponować. Jeżeli Komisja uzna propozycję posła Wujca za zasadną, to możemy podjąć próbę odzyskania tych pieniędzy od wojewodów w trakcie prac nad kształtem ustawy budżetowej. Uważam jednak, że byłoby to niezasadne, ponieważ nie sądzę, aby wojewodowie byli aż tak mało wiarygodni, że można byłoby ich podejrzewać o to, iż nie zaplanują żadnych wydatków na rolnictwo. Wydaje mi się, że główny wpływ na ich decyzje mają priorytety charakterystyczne dla danego województwa.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#AndrzejŚmietanko">Drugą kwestią, którą poruszono w dyskusji, był zarzut, że w założeniach polityki społeczno-gospodarczej dla wsi do r. 2000 położono zbyt słaby nacisk na znaczenie gospodarstwa rodzinnego. Pragnę przypomnieć, że podczas dyskusji na temat tego dokumentu jaka odbyła się na posiedzeniu Komisji, zadeklarowałem, że przejmujemy wszystkie uwagi, jakie zostały zgłoszone przez posłów do tego dokumentu i nigdy sobie nie przypisywaliśmy prawa do nieomylności zawartych w nim propozycji. Wszystkie uwagi, jakie w fazie jego konstrukcji były zgłoszone przez strony biorące udział w dyskusji zostały uwzględnione i w tej chwili przygotowujemy druk 5 tys. egzemplarzy dokumentu, w którego treści znalazły się wnioski zgłoszone przez członków parlamentu w czasie dyskusji plenarnej, w tym także wniosek o położenie silniejszego nacisku na rolę gospodarstw rodzinnych.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#AndrzejŚmietanko">Jeżeli chodzi o sprawę systemowego rozwiązania sposobu kredytowania rolnictwa, to chciałbym państwa poinformować, że ustawa o kredycie rolnym została już skierowana do Sejmu. Przewiduje ona 10-procentową stopę oprocentowania kredytu, przeliczoną z kredytu redyskontowego, oraz waloryzację tej kwoty, ponieważ w związku z mającą nastąpić denominacją, trudno byłoby w ustawie zapisać wysokość kredytu biorąc pod uwagę fakt, iż za kilka tygodni pozbędziemy się czterech zer. Jako stały równoważnik tej kwoty, przyjęliśmy wartość 6 kwintali żyta, co pozwoli uniknąć corocznego waloryzowania kwoty kredytu i zapewni trwałość przyjętych w ustawie rozwiązań. W związku z tym, że dokument ten otrzymał klauzulę pilności, a ponadto jest ustawą okołobudżetową, prosiłbym, aby członkowie Komisji zechcieli przyjąć go do końca tego roku.</u>
<u xml:id="u-37.5" who="#AndrzejŚmietanko">Chciałbym dodać, że ustawa przewiduje 12-miesięczny kredyt oprocentowany na 10% w stosunku rocznym, z którego rolnik będzie mógł korzystać w ciągu całego roku, a nie jak dotychczas, sezonowo, co zwykle wywoływało wzrost cen środków produkcji.</u>
<u xml:id="u-37.6" who="#AndrzejŚmietanko">Jeżeli chodzi o akty wykonawcze do ustawy budżetowej, to chciałbym państwu zaproponować następujące rozwiązanie. Ponieważ w tej chwili trwają już prace nad przygotowaniem tych dokumentów sądzę, że moglibyśmy podjąć dyskusję na ich temat na etapie składania konkretnych propozycji, a państwo, jako praktycy, na pewno moglibyście zgłosić do nich wiele wniosków i uwag, w tym dotyczących również wysokości dotacji do postępu biologicznego, ponieważ może się okazać, że w terenie istnieje zupełnie inny pogląd na tę sprawę i niepotrzebnie faworyzujemy pewne grupy zwierząt, bo nie ma takiej potrzeby. Wychodziliśmy z założenia, że lepiej byłoby przedyskutować wszystkie sporne kwestie na etapie dokumentu roboczego jeszcze przed wydaniem rozporządzenia niż później udowadniać swoje racje w sytuacji, gdy każda strona będzie broniła swojego poglądu. Jeżeli Komisja uznałaby to za celowe, to w najbliższym czasie moglibyśmy spotkać się na roboczym posiedzeniu albo z przedstawicielami, albo z całą Komisją i przedstawić państwu dokument w wersji nadającej się do dyskusji, w trakcie której można byłoby podjąć ostateczne decyzje. Rozporządzenie w ostatecznym swym kształcie ukaże się jeszcze do końca bieżącego roku, aby w chwili uchwalenia ustawy budżetowej, możliwe było uruchomienie finansowania wydatków. Przypomnę, że do tej pory środki finansowe były uruchamiane w formie zaliczki i zgadzam się z opinią, że rolnik oczekiwał na pieniądze. Myślę jednak, że jeżeli chodzi o oczekiwanie, to znacznie większym problemem były opóźnienia w uzyskaniu zapłaty za ziemiopłody, co było konsekwencją zadłużenia przetwórstwa rolno-spożywczego.</u>
<u xml:id="u-37.7" who="#AndrzejŚmietanko">Jeżeli chodzi o rezolucję Komisji postulującą 3% udział środków finansowych na rolnictwo w budżecie państwa, to o ile dobrze pamiętam, była ona skierowana do ministra finansów, a nie do ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej. Sądzę, że można polemizować na temat, czy w przyszłorocznym budżecie udział środków na rolnictwo osiągnął 3%, czy nie. Czy KRUS i wydatki emerytalne na rolników są środkami finansowymi kierowanymi do rolnictwa i jego otoczenia, czy nie. Moim zdaniem, można przyjąć, że udział ten wynosi 2,49% , ale sądzę, że możemy przyjąć takie ambitne założenie, iż docelowo chcemy osiągnąć 3%, a powszechnie wiadomo, że zwiększeniu ilości środków na rolnictwo powoduje przyspieszenie tempa jego restrukturyzacji, co jest niezbędnym warunkiem osiągnięcia przez nie poziomu porównywalnego z państwami Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-37.8" who="#AndrzejŚmietanko">Pan poseł Soska poruszył w swojej wypowiedzi sprawę przeprowadzonej w Centralnej Stacji Hodowli Zwierząt kontroli NIK i związanych z nią uwag pokontrolnych. Chciałbym państwa poinformować, że 1,5 miesiąca temu odwołałem dyrektora tej stacji, a na jego stanowisko powołałem dotychczasowego wicedyrektora.</u>
<u xml:id="u-37.9" who="#AndrzejŚmietanko">Pan poseł Maksymiuk zadał mi pytanie, czy warto przeznaczać tak duże środki na działalność Agencji Rynku Rolnego, skoro jej interwencja powoduje spadek cen na produkty rolne. Myślę, że ten problem ma dwa aspekty, ponieważ działalność Agencji ma chronić rynek, a więc zarówno producenta, jak i konsumenta, a interwencja Agencji następuje tylko w takim przypadku, gdy zachodzi niebezpieczeństwo gwałtownego spadku lub wzrostu cen. Gdy ceny osiągną skrajnie wysoki poziom, to aby nie dopuścić do ograniczenia skali konsumpcji danego produktu należy wprowadzić zorganizowany import. Prawda leży więc pośrodku, podobnie jak w przypadku rezerw państwowych, które nie są ani wyłączną sprawą rolnictwa, ani wyłącznym problemem całego państwa. Sądzę, że poziomem rezerw i ich rotacją można skutecznie oddziaływać na rynek.</u>
<u xml:id="u-37.10" who="#AndrzejŚmietanko">Jak państwo zapewne pamiętają, zgłaszane już propozycje nowelizacji ustawy o Agencji, które zakładały wydzielenie rezerw z ustawowej działalności rynku rolnego. Uważam, że byłoby to błędne rozwiązanie, ponieważ rezerwy żywności przeznaczone na cele strategiczne wojska i resortu spraw wewnętrznych, są jednym z kluczowych elementów polityki państwa. Chociaż nie jest to działalność o typowo rolniczym charakterze, to jednak nie można popadać w skrajność i twierdzić, że nie ma ona nic wspólnego z rolnictwem, ponieważ rotowanie rezerw państwowych w ramach gromadzenia zapasów żywności dla potrzeb ministra obrony narodowej, także jest skuteczną formą interwencji na rynku produktów rolnych.</u>
<u xml:id="u-37.11" who="#AndrzejŚmietanko">Jeżeli chodzi o sprawę paliwa rolniczego, która tak bulwersuje członków Komisji, to chciałbym powiedzieć, że podjęliśmy co prawda decyzję o wyłączeniu takiego tytułu z ustawy budżetowej, ale dzięki temu mogliśmy uruchomić w tym roku kredyt obrotowy, którego stopa oprocentowania wynosiła 10%.</u>
<u xml:id="u-37.12" who="#AndrzejŚmietanko">Uważam, że w sytuacji, gdy już dysponujemy kredytami, których stopa oprocentowania wynosi 10%, w tym także kredytami wieloletnimi, należałoby zmierzać w kierunku upowszechnienia kredytów, których stopa oprocentowania byłaby niższa od 10%, ponieważ dzisiaj skala generowanych dochodów jest duża niższa od 10%. Zwiększylibyśmy w ten sposób bezpieczeństwo procesu kredytowania i doprowadzilibyśmy do dalszego obniżenia stopy procentowej kredytów wieloletnich, które dokonują trwałych zmian w rolnictwie, z tego względu, że nie są przejadane.</u>
<u xml:id="u-37.13" who="#AndrzejŚmietanko">Kierownictwo resortu rolnictwa postanowiło, że jeżeli w przyszłości otrzyma dodatkowe środki na rolnictwo, to przeznaczy je na zwiększenie zakresu kredytowania przy pomocy kredytów wieloletnich o jak najniższej stopie oprocentowania, dochodzącej nawet do 4%, ponieważ kredyty bieżące, krótkoterminowe są zawsze wyżej oprocentowane niż wieloletnie. Dzisiaj jeszcze nas na to nie stać, ale uważam, że i tak ogromnym sukcesem jest fakt, iż od kilkunastu miesięcy dyskutujemy o kredytach oprocentowanych na 10%. Pamiętają państwo zapewne, że jeszcze pół roku temu, gdy podejmowaliśmy taką decyzję, komentarze osób nieprzychylnych rolnictwu stwierdzały, że jest to przestępstwo ekonomiczne i czerpanie środków z cudzej kieszeni. Była to, co prawda, bardzo mała ilość środków, ale za to możliwa do uruchomienia i pozwalająca zapobiec dalszemu spadkowi produkcji rolnej, jaki w ostatnich latach miał miejsce w naszym kraju. Chciałbym podkreślić, że nasze działania podporządkowane były tylko temu celowi.</u>
<u xml:id="u-37.14" who="#AndrzejŚmietanko">Gdybym mógł zasugerować Komisji pewne rozwiązania, to sądzę, że dysponując pewnymi środkami, powinniśmy w przyszłości zdążać do obniżania stopy procentowej kredytów wieloletnich i modernizacyjnych, ponieważ przynoszą one trwałe zmiany w strukturze rolnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#RomanJagieliński">Chciałbym wyjaśnić, że rezolucja, o której pan wspomniał, była jedynie wnioskiem Komisji, ponieważ ze względu na brak stanowiska rządu w tej sprawie, nie doszło do powtórnego wspólnego posiedzenia Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów oraz Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, podczas którego możliwe byłoby zajęcie wspólnego stanowiska i przedłożenie projektu rezolucji izbie. Dyskusja na ten temat jest zatem oderwana od naszych propozycji i świadczy jedynie o tym, że rząd w tym okresie, nie miał sprecyzowanego stanowiska na ten temat.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#RomanJagieliński">Jeżeli chodzi o kredyty, to jak wynika z informacji prasowych, ustawa, o której pan wspomniał, nie będzie dotyczyła kredytów rolnych, a jedynie dopłat do oprocentowania kredytów.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#RomanJagieliński">Sądzę, że pan minister rozwiał wątpliwości związane z działalności Agencji Rynku Rolnego. Myślę, że z tego względu, iż środki na działalność Agencji były przewidziane w kolejnych ustawach budżetowych począwszy od 1991 r., nie powinniśmy w tej chwili rozstrzygać zasadności ich istnienia.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#RomanJagieliński">Proszę, aby obecnie odpowiedzi na pytania posłów udzielił prezes Agencji Rynku Rolnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#KazimierzGutowski">Z Planu Mobilizacji Gospodarczej na lata 1993–1995 wynika, że Agencja Rynku Rolnego w 1995 r. powinna utrzymywać co najmniej dwutygodniowe zapasy posiadanych na stanie artykułów żywnościowych. Ponieważ PMG został przyjęty decyzją rządu i zobowiązuje Agencję do prowadzenia określonych działań, przedstawiliśmy drugą wersję sposobu gospodarowania rezerwami, która zakładała zwiększenie ilości zapasów mięsa, smalcu, masła, mleka w proszku i oleju jadalnego. Koszt utrzymania rezerw kształtowałby się wtedy w następujący sposób: dopłata do rotacji towarów - 1,253 bln zł, koszty składowania towarów - 838 mld zł, koszty ubytków i ubezpieczenia - 35 mld zł. W sumie, wszystkie koszty stanowiłyby kwotę 2,127 bln zł, do której należałoby dodać koszty administracyjne w wysokości 40 mld zł. Ponieważ na działalność interwencyjną Agencji potrzebowaliśmy 1 bln zł, wystąpiliśmy o przyznanie Agencji dotacji budżetowej w wysokości 3,168 bln zł. Ponieważ po długich dyskusjach z Ministerstwem Finansów ustalono, iż nie można Agencji przyznać dodatkowych środków, wielkość rezerw pozostała na poziomie z 1994 r.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#KazimierzGutowski">Na drugie pytanie skierowane pod moim adresem, odpowiedział już częściowo pan minister Śmietanko. Chciałbym jedynie dodać, że Agencja przystępuje do interwencji wtedy, gdy zaczyna się załamywać cena, tzn. w okresie największej podaży. Jak uczy doświadczenie płynące chociażby z interwencji na rynku mięsa, to w czasie, gdy Agencja płaciła podmiotom, które zawarły z nią odpowiednie umowy, za 1 kg mięsa 14.500 zł, średnia cena na rynku kształtowała się w granicach 13.500 zł za 1 kg. Sądzę, że gdyby Agencja nie interweniowała wtedy na rynku, to cena mięsa osiągnęłaby 10 lub 11 tys. zł za 1 kg. Podobnie przedstawia się sytuacja na rynku zboża. Gdyby w tym roku Agencja nie prowadziła interwencji na tym rynku, a przypomnę, że różnymi formami interwencji objęliśmy ponad 50% całego skupu, to naprawdę nie umiem powiedzieć, jaka byłaby cena rynkowa zboża w okresie żniw. Mogę jedynie przypuszczać, że prawdopodobnie cena pszenicy spadłaby nawet poniżej 2 mln zł za 1 tonę. Nie można się zatem dziwić, że w momencie, gdy Agencja przystępuje do interwencji następuje spadek cen, ponieważ jest to moment szczytowej podaży i raczej należałoby rozważyć, jak zachowałyby się ceny, gdyby Agencja nie zdjęła nadmiaru produktu z rynku.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#KazimierzGutowski">Natomiast w przypadku interwencji na rynku mięsa wołowego, chciałbym powiedzieć, że podaż mięsa wołowego pochodzenia krajowego nie zabezpiecza krajowych potrzeb i dlatego duża część popytu zaspokajana jest mięsem pochodzącym z importu. W związku z tym, gdyby Agencja chciała kupować mięso krajowe po wyższej cenie, musiałaby świadomie założyć, jako uczestnik rynku, konieczność poniesienia określonej straty, ponieważ kupując mięso nie po 40 tys. za 1 kg, tylko po 45 tys. za 1 kg, musiałaby je następnie sprzedawać po 40 tys. zł za 1 kg. Nie jest to więc klasyczny przykład interwencji wynikającej ze zwiększonej podaży. Sądzę, że należałoby tę kwestię uregulować przy pomocy innych instrumentów, które byłyby do przyjęcia dla budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#KazimierzGutowski">Gdybyśmy ograniczyli import mięsa, ustanawiając np. pewnej wysokości barierę celną, to w związku z tym, że dotychczasowa produkcja nie zaspokaja popytu nastąpiłby wzrost ceny wołowiny krajowej.</u>
<u xml:id="u-39.4" who="#KazimierzGutowski">Jeżeli chodzi o pierwsze pytanie, które dotyczyło kwoty 1,1 bln zł chciałbym wyjaśnić, że 990 mld zł potrzebne będzie na dokonanie bezpośredniego zakupu, natomiast pozostałe 100 mld zł będą stanowiły koszty utrzymania. Zakładamy jednak, że dysponując kwotą 1,1 bln zł, 100 mld zł odzyskamy w wyniku wielokrotnego obrotu tymi towarami i dlatego nie korygowaliśmy tego zapisu. Uważamy, że Agencja może wykonać przewidywane działania interwencyjne także w przypadku, gdy w jej budżecie zostanie zapisana kwota 1 bln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#RomanJagieliński">Proszę, aby odpowiedzi na pytania skierowane do kierownictwa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, udzielił jej prezes, pan Łukasik.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#WładysławŁukasik">Chciałbym na wstępie odnieść się do wyrażonej przez jednego z posłów, delikatnej obawy o to, że być może Agencja dysponuje zbyt dużą ilością środków finansowych. Proszę zwrócić uwagę, że w łącznej kwocie 6,4 bln zł, znajduje się 1,9 bln zł przeznaczonych na kredyty suszowe. Było to zadanie dodatkowe, a środki na jego realizację zostały zarezerwowane w zupełnie odrębny sposób, ponieważ miało ono charakter raczej jednorazowy. Myślę, że w zasadniczy sposób zmniejsza to kwotę środków, jaka rzeczywiście pozostaje w dyspozycji Agencji.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#WładysławŁukasik">Ponadto w skład pozostałej kwoty wchodzą środki z pożyczki ASAL-300 w wysokości 700 mld zł. Planujemy co prawda, że otrzymamy drugą transzę tej pożyczki, ale zależy to od warunków umowy, które określają zarówno wielkość kwoty, jaką możemy wykorzystać, okres jej funkcjonowania, który wynosi 3 lata, jak również przewidziane do zaspokojenia potrzeby, tzn. inwestycje w zakresie kanalizacji, wodociągów i telefonizacji, które dodam, są bardzo kosztowne. W tej chwili w przypadku wodociągów dofinansowywujemy tylko 25%, a w przypadku kanalizacji do 40% kosztów przedsięwzięcia.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#WładysławŁukasik">W uzasadnieniu wspominamy również, że w kwocie planu finansowego znajduje się przynajmniej 1,2 bln zł, które musimy przeznaczyć na uregulowanie skutków przeniesionych z 1994 r. Gdybyśmy nie uzyskali dodatkowych pieniędzy, to w pewnym momencie trzeba byłoby ograniczyć możliwość uruchomienia nowych przedsięwzięć inwestycyjnych, objętych dopłatą ze środków Agencji. Dopiero szacujemy wielkość skutków przeniesionych z tego roku na rok 1995 i dlatego w tej chwili dysponujemy jedynie danymi na dzień 30 września br. Mogę jednak powiedzieć, że dotychczas uruchomiono ponad 8300 przedsięwzięć na kwotę 2,2 bln zł, które zostały objęte dopłatami ze środków Agencji, a wysoka dynamika, jaka miała miejsce w III kwartale br., utrzymuje się także pod koniec roku. Uruchomione zostały także programy branżowe, z którymi związane są wyższe dopłaty pochodzące ze środków Agencji, a zwłaszcza dotyczy to programu mlecznego. Wnioski złożone przez wiele mleczarń sięgają niejednokrotnie kwot zbliżonych do 30 mld zł. Jest oczywiste, że jeżeli wniosek o kredyt sięga kwoty 30 mld zł, to dopłata do tego kredytu również będzie wynosiła wiele miliardów zł. Nie omawialiśmy szczegółowo nowych form pomocy, ponieważ są one w tej chwili dopiero dopracowywane, ale np. w programie przeznaczonym dla młodych rolników, przewidujemy wprowadzenie pewnych barier obszarowych przy udzielaniu kredytów na poprawę struktury rolnej. Zakładamy, że ze szczególnie korzystnego kredytu przeznaczonego na zakup ziemi przy powiększaniu gospodarstwa, będzie można skorzystać tylko do obszaru 100 ha.</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#WładysławŁukasik">Odpowiadając na pytanie dotyczące doradztwa i informacji w rolnictwie, chciałbym państwa przeprosić za błąd, jaki wkradł się do druku w części opisowej przedstawionego państwu materiału. Właściwa kwota została umieszczona w tabeli i wynosi 130 mld zł. W tym roku, w pierwotnej wersji również zakładaliśmy wydatkowanie kwoty 130 mld zł, natomiast obecnie przewidujemy, że rzeczywiste wydatki w tej pozycji wyniosą zaledwie 70 mld zł. Środki te przeznaczone są na działalność związaną z podnoszeniem i zmianą kwalifikacji oraz doradztwem i informacją w rolnictwie. Zgodnie z aktualnie obowiązującym rozporządzeniem, z pomocy tej mogą korzystać ośrodki doradztwa rolniczego, szkoły rolnicze, instytuty oraz zakłady doświadczalne. Chciałbym dodać, że do tej pory z tej formy pomocy, której wysokość kształtowała się w granicach 200 mld zł, skorzystały wszystkie ośrodki doradztwa rolniczego. Przewidujemy, że w przypadku nowelizacji tego rozporządzenia pojawi się taka możliwość, aby z tej formy pomocy skorzystały także inne podmioty. Warto powiedzieć, że procedura jej przyznawania jest w dużym stopniu demokratyczna, ponieważ obowiązkowo wymagana jest opinia Rady Agencji oraz opinia Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, którą każdorazowo podpisuje obecnie pani wiceminister Duczkowska.</u>
<u xml:id="u-41.4" who="#WładysławŁukasik">Większość wniosków składanych np. przez szkoły dotyczyła komputeryzacji, utworzenia baz danych, przeszkolenia absolwentów szkół i rolników w zakresie prowadzenia rachunkowości gospodarstwa rolnego, sporządzania biznesplanu oraz korzystania z systemu informacji o cenach płodów rolnych. Jak mieli państwo okazję zauważyć, są to wnioski dosyć różnorodne. Uważamy, że jeżeli szkoła, instytut lub ośrodek doradztwa rolniczego, wykracza poza działalność statutową i podejmuje działania związane z informacją, doradztwem i podnoszeniem lub zmianą kwalifikacji, to należy je wesprzeć odpowiednią formą pomocy finansowej. Jak już powiedziałem, najwięcej wniosków związanych było z komputeryzacją szkół rolniczych, ale w przypadku, gdy dofinansowywujemy zakup sprzętu, wymagamy, aby był on wykorzystywany w tych formach działalności, na których szczególnie nam zależy, a szkoła musi przekroczyć swój statutowy zakres obowiązków i objąć kursami lub szkoleniem także absolwentów i rolników.</u>
<u xml:id="u-41.5" who="#WładysławŁukasik">Jak już wspomniałem, z tej formy pomocy skorzystały już wszystkie ośrodki doradztwa rolniczego, ale muszę przyznać, że nasze wymagania w stosunku do ODR były stosunkowo łagodne, ponieważ w ramach współpracy, wynikającej z przyjętego rozporządzenia, ośrodek doradztwa rolniczego jest ogniwem opiniującym plany przedsięwzięć. W związku z tym, część ośrodków doradztwa rolniczego zgłosiła zapotrzebowanie na sprzęt komputerowy, który miał być wykorzystywany do sporządzania biznesplanów i ich opiniowania. Chciałbym dodać, że dotychczas zgłoszono ponad 300 wniosków innych podmiotów, głównie szkół, z których większość została już pozytywnie rozpatrzona.</u>
<u xml:id="u-41.6" who="#WładysławŁukasik">W czasie dotychczasowych wystąpień zgłoszono wiele krytycznych uwag dotyczących pożyczki ASAL-300 i jej skomplikowanej procedury. Chciałbym powiedzieć, że nastąpiło pewne spiętrzenie wniosków, których liczba przekroczyła już w tej chwili 1200 sztuk. Chociaż w początkowym okresie zarejestrowaliśmy kilkaset wniosków, to jednak większość z nich wymagała zmian i uzupełnień. Można stwierdzić, że wnioski, które napłynęły do Agencji w pierwszym etapie, nie zawsze były dostatecznie przygotowane do ich rozpatrzenia. Do tej pory podpisaliśmy już ponad 500 umów, a więc mogę powiedzieć, że znaczna część wniosków została już definitywnie rozpatrzona. Czynimy pewne wysiłki, aby w listopadzie i na początku grudnia, w ślad za pozytywnie rozpatrzonymi wnioskami przekazać odpowiednie środki.</u>
<u xml:id="u-41.7" who="#WładysławŁukasik">Chciałabym stwierdzić, że w ostatnim okresie dokonaliśmy znacznych uproszczeń procedury przyznawania środków w tych elementach, które nie wynikają z treści umowy pożyczki ASAL lub przyjętego rozporządzenia. Zniesiony został m.in. wymóg, który zakładał, że gmina może zgłosić tylko jeden wniosek, a ponadto doszliśmy do wniosku, że kwota kredytu może być większa niż 25% wartości realizowanego przedsięwzięcia. Niestety, część innych obowiązujących kryteriów, zawarta jest w rozporządzeniu oraz umowie dotyczącej pożyczki ASAL-300, ale w grudniu br., podczas wizyty w Polsce przedstawicieli Banku Światowego, podejmiemy próbę ich złagodzenia.</u>
<u xml:id="u-41.8" who="#WładysławŁukasik">Chciałbym powiedzieć, że w przypadku rozpatrywania wniosków z zakresu doradztwa rolniczego obowiązuje zupełnie inna procedura, niż ma to miejsce w przypadku wniosków z zakresu infrastruktury, ponieważ w tym drugim przypadku konieczne są wyjazdy w teren i zupełnie inna specjalizacja osób weryfikujących zasadność złożonych wniosków.</u>
<u xml:id="u-41.9" who="#WładysławŁukasik">W jednej z wypowiedzi poruszono bardzo trudną kwestię, jaką jest odzyskanie środków wydatkowanych w poprzednim okresie przez Fundusz Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa. Planowaliśmy, że w roku bieżącym zwroty tych środków osiągną kwotę 270 mld zł. W tej chwili, po korekcie planu, szacujemy, że kwota faktycznych zwrotów wyniesie około 200 mld zł. Taki sam poziom przyjęliśmy w planie na rok następny i można oczywiście mieć wątpliwości, czy Agencja podjęła dość energiczne działania zmierzające do wyegzekwowania zaległych należności. Wydaje mi się, że podjęliśmy dosyć dużo działań w tym względzie, ale istnieje cała grupa problemów związanych z właściwym zinwentaryzowaniem należności i ustaleniem faktu, kto i ile powinien spłacić. W przypadku dużych kredytobiorców problemy te zostały już rozwiązane, natomiast w przypadku mniejszych kredytobiorców, którzy uzyskali kredyt w wysokości poniżej 1 mld zł większość umów nie zawierała klauzuli nakładającej na banki obowiązek przesyłania sprawozdań. Co prawda na większości banków wymusiliśmy w ten lub inny sposób nadesłanie tych sprawozdań, ale nie udało się ich otrzymać od wszystkich banków i są to sprawozdania niepełne. Musimy pamiętać, że problem dotyczy różnych typów kredytów, tzn. modernizacyjnych, uzupełniających i restrukturyzacyjnych, ale sądzę, że w najbliższym czasie zakończymy ich pełną inwentaryzację.</u>
<u xml:id="u-41.10" who="#WładysławŁukasik">Natomiast jeżeli chodzi o samą windykację, to napotykamy na wiele problemów, których rozwiązanie zależy nie tylko od Agencji. Wydaje mi się, że banki również borykają się z problemem w jaki sposób można ściągnąć zaległe należności. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że instytucja hipoteki i zabezpieczeń działa mało skutecznie, komorników jeszcze mniej skutecznie, podczas gdy według naszych ocen, przynajmniej część kredytobiorców mogłaby podjąć spłatę należności. Widząc jednak nieskuteczność systemu egzekucji należnych spłat, niektórzy z kredytobiorców ociągają się z podjęciem spłaty zobowiązań. Według wstępnej oceny znacznie lepiej wygląda spłata zobowiązań drobnych kredytobiorców, którzy uzyskali kredyty w wysokości kilkudziesięciu lub kilkuset złotych. W przypadku kredytobiorców, którzy uzyskali bardzo wysokie kredyty, można powiedzieć, że niewielu z nich wyraża chęć spłaty zobowiązań i dlatego znaczna część spraw znalazła swój epilog w sądzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#RomanJagieliński">Czy pan dyrektor uzyskał upoważnienie pana prezesa, pozwalające mu na ustosunkowanie się do propozycji pana posła Soski?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#ZygmuntGizyra">W dyskusji pojawił się tylko jeden problem związany z działalnością Agencji Własności Rolnej SP poruszony przez pana posła Soskę. Związany jest on z kwotą 50 mld zł, która znajduje się w budżecie Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej i dotyczy wykupu ziemi od rolników w zamian za renty i emerytury. Ponieważ propozycja pana posła Soski była sformułowana w sposób bardzo ogólny i raczej stanowiła diagnozę stanu rzeczy niż rzeczywistą propozycję, chciałbym powiedzieć, że gdyby tę propozycję rozumieć w ten sposób, że Agencja, wykonując postanowienia znowelizowanej ustawy z lipca 1992 r. o ubezpieczeniach społecznych rolników, nie musiałaby 25% wartości rynkowej ziemi przekazywać od razu rolnikom, tylko mogłaby uczynić to w momencie, gdyby sprzedała przekazaną przez nich ziemię, to oczywiście jest ona do przyjęcia. Wydaje mi się jednak, że nie może ona być zrealizowana dopóty, dopóki nie nastąpią zmiany w przepisach prawa i w samej ustawie o ubezpieczeniach rolników. W związku z tym formalny stan rzeczy wygląda obecnie w ten sposób, że Agencja jest zobowiązana do wykonywania postanowienia zawartego w ustawie o ubezpieczeniach społecznych rolników i problem w istocie sprowadza się do pieniędzy. Praktyka stworzona w ub. roku spowodowała, że w części Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej znalazła się odrębna kwota przeznaczona dla Agencji na wypłaty dla rolników i stało się tak dlatego, ponieważ Agencja pomimo wprowadzenia zmian w ustawie o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi ma dalej takie same problemy finansowe jak dawniej i nadal nad nią ciąży problem zadłużenia. Gdyby nie było tego problemu, to Agencja bez najmniejszych trudności, uporałaby się z przeznaczoną dla rolników kwotą 50 mld zł. Chciałbym powiedzieć, że w ciągu 9 miesięcy bieżącego roku wpływy Agencji wynosiły ok. 1,4 bln zł, z czego ponad 70% przeznaczono na obsługę zadłużenia. Jeżeli większość posiadanych przez Agencję pieniędzy pochłania obsługa długu, to brakuje ich na inne przedsięwzięcia, w tym także na realizację tego celu. Dlatego też wydaje mi się, że aktualnie obowiązujące wymogi prawne nakazują wykonywanie tego obowiązku przez Agencję, a umieszczenie tej kwoty w części Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wynika stąd, że Agencja nie jest w stanie sama podołać temu obowiązkowi. Dlatego też zwracam się z prośbą o utrzymanie kwoty 50 mld zł w części Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#RomanJagieliński">Pan poseł Janas chciałby sprostować wypowiedź pana ministra Śmietanki.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#ZbigniewJanas">Chciałbym panu ministrowi powiedzieć, że mój błąd polegał na tym, że nie przytoczyłem panu danych wskazujących o ile łącznie wzrastają budżety województw. Jeżeli np. w woj. ostrołęckim budżet wzrasta o 109%, to w woj. krakowskim wzrasta o 122% w dziale 40, przy ogólnym wzroście wynoszącym 121%. Nie jest to oczywiście problem resortu rolnictwa, tylko resortu finansów, ale dotyczy on także członków tej Komisji i naszej walki o uzyskanie dodatkowych pieniędzy dla rolnictwa, ponieważ jeżeli tych pieniędzy jest mniej, to tym trudniej jest przeznaczyć je na rolnictwo. Na tym wydaje mi się polega nasz spór z ministrem finansów.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#ZbigniewJanas">Pan prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa powiedział, że wszystkie ośrodki doradztwa rolniczego skorzystały z pomocy Agencji.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#ZbigniewJanas">Wydaje mi się, że jest to argument przemawiający za usunięciem tego typu pomocy z budżetu Agencji i zlikwidowaniem dwutorowości przekazywania tych środków. Wydaje mi się, że Agencja ma tyle spraw do rozwiązania, że nie powinna się zajmować tego typu działalnością i lepiej byłoby pozostawić ją w całości w gestii wojewodów.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#AndrzejŚmietanko">Chciałbym podziękować panu posłowi Wujcowi za uzupełnienie mojej wypowiedzi, ale chciałbym jednocześnie dodać, że obecna sytuacja wynika z faktu, że jakiś czas temu minister finansów wpadł na pomysł przyjęcia taktyki, która polegała na podzieleniu pewnych środków przeznaczonych dla rolnictwa na 49 województw. Łatwiej jest bowiem dyskutować z wojewodą niż z ministrem, który jest członkiem Rady Ministrów i może nie przyjęć proponowanego projektu budżetu. Przyjęcie takiego założenia spowodowało także, że wojewoda zawsze był słabszym partnerem w dyskusji, a rozdrobnienie środków uniemożliwiało jakąkolwiek dyskusję, ponieważ dzisiaj musielibyśmy dyskutować o 49 budżetach wojewodów, zastanawiając się nad ogólną kwotą, znajdujących się w nich środków, które będą przeznaczone na potrzeby rolnictwa. Chcieliśmy tę tendencję odwrócić i spowodować, aby środki przeznaczone na rolnictwo znajdowały się w jednym miejscu, a Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej posiadała obiektywną informację o ich ogólnej kwocie i mogła ocenić skuteczność i zasadność ich spożytkowania.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#AndrzejŚmietanko">Natomiast drugi wniosek pana posła, dotyczący środków finansowych przeznaczanych na restrukturyzację i modernizację rolnictwa w części dotyczącej wspierania zakupów nowego sprzętu i edukacji jest w części logiczny i słuszny. Natomiast w wyniku jego realizacji, przed czym chciałbym przestrzec Komisję, mimo iż jest to jej suwerenna decyzja, można doprowadzić do tego, że przeniesienie tych pieniędzy do ośrodków doradztwa rolniczego wyeliminuje możliwość udzielania pomocy instytutom naukowym działającym przy Ministerstwie Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, które mają poważne problemy finansowe, wynikające z faktu posiadania majątku i prowadzenia pozanaukowej działalności gospodarczej. Nasz błąd polega na tym, że Agencja rozumiejąc potrzeby ośrodków doradztwa rolniczego zbytnio zaangażowała się w pomoc udzielaną tym jednostkom, sugerując tym samym, że istnieje możliwość takiego rozwiązania, jakie zaproponował przed chwilą pan poseł Wujec. Gdybyśmy jednak tak zrobili, to Agencja nie mogłaby udzielać pomocy żadnym innym podmiotom, bo na jakiej podstawie ośrodek doradztwa rolniczego mógłby przekazać pieniądze szkołom rolniczym lub instytutom badawczym, które także powinny uzyskać pomoc w zakupie odpowiedniego sprzętu, ponieważ nie cierpią - moim zdaniem - na nadmiar potrzebnego oprzyrządowania. Obecnie obowiązujący zapis jest - moim zdaniem - bardziej uniwersalny i dlatego należałoby się raczej zastanowić nad tym, czy i jakie wnioski realizuje się w określonych regionach, kto otrzymuje sprzęt i czy jest to racjonalne, natomiast nie ma potrzeby zmiany zapisu, który pozwala na zasilenie rolnictwa w pomoce edukacyjne w każdym kierunku i w każdym obszarze.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#RomanJagieliński">Chciałbym obecnie ogłosić 30-minutową przerwę w obradach.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#AndrzejAumiller">Otwieram dyskusję. Jako pierwszy do zabrania głosu w dyskusji zapisał się pan poseł Iwaniec.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#HenrykSiedlecki">Chciałbym zabrać głos w kwestii formalnej. Sądzę, że przed rozpoczęciem dyskusji powinniśmy mieć możliwość uzyskania odpowiedzi na pytania wyjaśniające pewne wątpliwości posłów, które stanowiłyby pewną podstawę do wymiany poglądów i opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#RomanJagieliński">Nie wiem, czy pan pamięta, ale już na początku naszego posiedzenia zaproponowałem, aby po wystąpieniu przedstawicieli resortu i poszczególnych Agencji przeznaczyć trochę czasu na pytania wyjaśniające wątpliwości członków Komisji. Chciałbym jednak, aby naprawdę były to tylko pytania, a nie długie wystąpienia przeplatane pytaniami o bardziej szczegółowe zagadnienia.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#RomanJagieliński">Jako pierwszy chciał zadać pytanie pan poseł Iwaniec.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#KazimierzIwaniec">Moje pytania wiążą się po części z komentarzem. Sądzę, że każdy z posłów chciałby właśnie w ten sposób wykorzystać swoje prawo do zadawania pytań, ponieważ w przeciwnym przypadku będzie musiał po raz drugi zabierać głos w dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#RomanJagieliński">Czy pan poseł chciałby zadać pytanie, czy też zrezygnować z pytań i nieco później zabrać głos w dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#KazimierzIwaniec">W takim przypadku poczekam na rozpoczęcie dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#HenrykSiedlecki">Mogę zadać pytanie, ale muszę je poprzedzić krótkim komentarzem.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#RomanJagieliński">To już będzie dyskusja.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#HenrykSiedlecki">To nie będzie dyskusja. Chciałem zapytać, czy środki przeznaczone w budżecie państwa na rolnictwo należy oceniać łącznie ze środkami przeznaczonymi na Kasę Rolniczych Ubezpieczeń Społecznych, czy nie? Pozostałe pytania mogę sformułować dopiero wtedy, gdy Komisja rozstrzygnie ten problem.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#RomanJagieliński">Sądzę, że Sejm rozstrzygnął już tę kwestię, ponieważ porządek naszego dzisiejszego posiedzenia nie przewiduje rozpatrzenia budżetu KRUS.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#HenrykSiedlecki">Jeżeli wicepremier Kołodko z trybuny sejmowej mówi o realnym wzroście wydatków na rolnictwo o 14,7%, uwzględniając w swoich obliczeniach KRUS, a na tym posiedzeniu pan minister Śmietanko stwierdza, że ilości środków przeznaczonych na rolnictwo nie można rozpatrywać pomijając KRUS, to wydaje mi się, że jest to kwestia, która nadal wymaga zasadniczego rozstrzygnięcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#RomanJagieliński">Wydaje mi się, że Sejm jest integralnym podmiotem ustroju państwa i rozstrzygnął pańską wątpliwość kierując do naszej Komisji tylko te części budżetu, których dotyczyła dotychczasowa dyskusja.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#HenrykSiedlecki">Wobec tego sprawę KRUS poruszę w czasie dyskusji, a obecnie chciałbym zadać kilka pytań.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#HenrykSiedlecki">Chciałbym zapytać przedstawicieli rządu, jaki jest planowany wzrost produkcji rolnej? W ustawie budżetowej zakłada się, że realne dochody wzrosną o 3%. Chciałbym się dowiedzieć jaki jest szacowany wzrost dochodów producentów rolnych?</u>
<u xml:id="u-60.2" who="#HenrykSiedlecki">W tym samym dokumencie zakłada się, że nakłady inwestycyjne wzrosną o około 7%. Czy mógłbym uzyskać odpowiedź na pytanie, jaki, w wyniku stymulacji różnymi narzędziami ekonomicznymi, planuje się wzrost nakładów inwestycyjnych w rolnictwie. Odpowiedzi na te pytania są niezwykle istotne, ponieważ zamierzamy dyskutować o ilości środków przeznaczonych na Agencje itp. Zadłużenie Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa sięga w tej chwili kwoty kilkunastu bilionów złotych. O ile pamiętam, nie mówi się o tym ani słowa zarówno w ustawie budżetowej jak i w wypowiedziach członków rządu. Czy nam się to podoba, czy nie, wcześniej lub później musimy podjąć próbę rozwiązania tego problemu. W związku z tym chciałbym zapytać, czy rząd przewiduje podjęcie jakichś działań zmierzających do uregulowania tego zadłużenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#StanisławKopeć">Czy kierownictwo resortu, przy tych środkach, które przeznaczyło na utrzymanie szkół rolniczych, widzi szansę dalszego funkcjonowania 646 zespołów szkół i 302 internatów. Z moich wyliczeń wynika, że w resorcie rolnictwa środki przeznaczone na 1 szkołę lub internat są dwukrotnie mniejsze niż np. w resorcie transportu i gospodarki morskiej, ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa oraz kultury i sztuki.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#StanisławKopeć">Aby zadać drugie pytanie, muszę państwu przytoczyć dwa fragmenty tekstu pochodzące z „Założeń polityki społeczno-gospodarczej dla wsi, rolnictwa i gospodarki żywnościowej do roku 2000”. W dokumencie tym napisano, że: „Łączny potencjał oświaty rolniczej będzie wzrastał”, a w drugim fragmencie, że: „tworzenie centrów kształcenia praktycznego wspomagane będzie środkami finansowymi z funduszy pomocowych”. Czy mógłby pan uchylić rąbka tajemnicy i powiedzieć, czy i na jakie środki pomocowe możemy liczyć?</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#AndrzejAumiller">W związku z tym że w ustawie budżetowej przewidziano środki na kredyty preferencyjne dla rolnictwa, chciałbym zapytać, czy przewiduje się możliwość udzielania takich kredytów dla ogrodnictwa?</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#AndrzejAumiller">W ostatnim okresie ten dział produkcji rolnej był zaniedbywany i dlatego uważam, że obecnie należałoby udostępnić mu linie kredytowe Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, podobnie jak udostępniono je mleczarstwu, hodowli bydła i owiec. Ogrodnicy muszą bowiem dokonać remontu sadów, nowych nasadzeń i remontów urządzeń do nawadniania, aby podnieść radykalnie wydajność, a także wybudować nowe szklarnie, ponieważ inwestowanie w stare obiekty można porównać do nicowania starego ubrania, które tylko przez krótką chwilę będzie wyglądało w miarę dobrze, ale nie da się w nim chodzić przez dłuższy okres czasu.</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#AndrzejAumiller">Sądzę, że Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa mogłaby uruchomić linie kredytowe, które pomogłyby w dalszym rozwoju ogrodnictwa. Chciałbym przy okazji państwu przypomnieć, że warzywa gruntowe oraz sady o powierzchni od 10–20 ha stanowią pewne rozwiązanie problemu ukrytego bezrobocia na polskiej wsi, ponieważ ogrodnicy, którzy zakładali plantacje lub budowali szklarnie, zatrudniali do tej pory bardzo dużą liczbę osób.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#JanuszMaksymiuk">Przepraszam, panie przewodniczący, czy to jest pytanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#RomanJagieliński">Jeżeli dobrze zrozumiałem, to pan poseł Aumiller chciał zapytać, czy będą udzielane preferencyjne kredyty dla ogrodnictwa. Czy pan poseł Ajchler chciałby zadać pytanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#RomualdAjchler">Chciałem zadać kilka pytań, ale na wstępie chciałbym prosić, aby pan minister Śmietanko zdefiniował pojęcie gospodarstwa rodzinnego, ponieważ używa się tego określenia we wszystkich dyskusjach i mediach, ale jak do tej pory nigdzie nie zetknąłem się z jego definicją. Jeżeli nie może pan tego uczynić, to proponowałbym, aby w najbliższych dniach resort rolnictwa opracował taką definicję i zadbał o jej rozpowszechnienie. Przy okazji chciałbym zapytać, czy do gospodarstw rodzinnych można zaliczyć również członków spółdzielni rolnej.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#RomualdAjchler">Jeżeli chodzi o 10% kredyt preferencyjny, przeznaczony na obrót ziemią pomiędzy rolnikami, to chciałbym się dowiedzieć, ponieważ nie zostało to jasno określone, jacy rolnicy mogą z niego korzystać? Czy obrót ziemią objęty tym kredytem, może odbywać się również pomiędzy spółdzielcami, spółkami pracowniczymi i spółdzielniami usług rolniczych, czy tylko pomiędzy rolnikami indywidualnymi. Jeżeli tak, to prosiłbym, aby zaakcentował pan to w swojej wypowiedzi.</u>
<u xml:id="u-65.2" who="#RomualdAjchler">Ponieważ mówiliśmy dzisiaj o ustawie o kredytowaniu rolnictwa, chciałbym się zapytać, czy dokonano w niej zmiany, która była, przynajmniej dla mnie, zupełnym nieporozumieniem, a mianowicie, czy uzależniono wysokość kredytu od powierzchni gospodarstwa. W początkowej wersji tej zmiany proponowano, aby wysokość stopy procentowej była uzależniona od ilości hektarów i w związku z tym chciałbym wiedzieć, czy wprowadzono ją do tekstu ustawy, czy też w ustawie pozostawiono pierwotne brzmienie zapisu.</u>
<u xml:id="u-65.3" who="#RomualdAjchler">Kolejne moje pytanie będzie dotyczyło Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. W porządku obrad dzisiejszego posiedzenia Komisji, umieszczony został apel o przeznaczenie 100 mld zł na odbudowę i konserwację zabytków. W jakiej sytuacji znajdują się obecnie zabytki, powiem w czasie dyskusji, ale chciałbym zwrócić uwagę na to, że żadna z osób zabierających głos w czasie naszego posiedzenia, za wyjątkiem pana prezesa Tańskiego, nie ustosunkowała się do tej kwestii. Chciałbym zapytać pana przewodniczącego, czy prezydium Komisji zamierza wesprzeć ten temat i podjąć w tej sprawie jakąś uchwałę, ponieważ uważam, że powinniśmy ten problem w jakiś sposób rozwiązać.</u>
<u xml:id="u-65.4" who="#RomualdAjchler">Następny temat, który chciałem poruszyć, dotyczy ośrodków doradztwa rolniczego. Czy przewiduje pan w perspektywie krótszego lub dłuższego okresu czasu zmianę w funkcjonowaniu ODR, zmierzającą w kierunku typowego doradztwa rolniczego. Inaczej mówiąc, czy można uznać, że pracownicy ODR znajdą się bezpośrednio w oborze, czy na polu, czy też zadania ODR ograniczą się do opracowywania planów gospodarstw.</u>
<u xml:id="u-65.5" who="#RomualdAjchler">Na zakończenie chciałbym zapytać, czy prowadzone są jakiekolwiek prace na temat paliwa rolniczego, ponieważ ciągle słyszymy o tym, że zmierzamy w kierunku stowarzyszenia z krajami Wspólnoty EWG i musimy dostosować swoje ceny na przykład energii, do cen EWG. Chciałbym więc uzyskać odpowiedź w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-65.6" who="#RomualdAjchler">Ostatnie moje pytanie dotyczy importu wołowiny. Czy jest pan przekonany o tym, że uda się panu wprowadzenie tego programu w przypadku, gdy nie zadziałają pozytywne czynniki związane z kształtowaniem cen? Jeżeli dzisiaj importujemy wołowinę i w dalszym ciągu trwa ubój bydła, to moim zdaniem, wprowadzenie tego programu bez rozwiązania problemów Agencji Rynku Rolnego, z góry skazuje go na niepowodzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#MieczysławKasprzak">Panie ministrze, na początku swojego wystąpienia powiedział pan, że rolnictwo będzie mogło skorzystać w znacznej części ze środków Funduszu Pracy. Przeglądając budżet Funduszu zauważyłem, że na aktywne zwalczanie bezrobocia na wsi, a więc na stworzenie nowych miejsc pracy, przeznacza się 50 mld zł rozbijając je dodatkowo na 5 zadań. W nowej, nie uchwalonej jeszcze ustawie o zwalczaniu bezrobocia, istnieje zapis, że gospodarstwa o wielkości od 2–5 ha będą mogły skorzystać z pożyczek przeznaczonych na tworzenie nowych miejsc pracy, ale przecież będą to chłopo-robotnicy, którzy utracili pracę. Skoro jednak nie przewidziano na ten cel środków finansowych chciałbym zapytać, czy były prowadzone w tej sprawie rozmowy z ministrem pracy i polityki społecznej, ponieważ optymistyczne spojrzenie na tę kwestię niezgodne jest z faktem, że środków na ten cel i tak nie będzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#RomanJagieliński">Myślę, że powinniśmy zająć stanowisko w dwóch kwestiach, to znaczy w kwestii Funduszu Pracy oraz poparcia wniosku, o którym mówił pan poseł Ajchler.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#JanuszMaksymiuk">Chciałbym zadać kilka pytań, z których pierwsze dotyczy kwestii, o której wspominał pan poseł Siedlecki. Jak po przyjęciu tego budżetu będzie kształtował się dochód rolniczy w kontekście programu „Strategia dla Polski”, który zakłada wzrost realnych dochodów społeczeństwa. Sądzę, że te dwie sprawy powinny ze sobą wzajemnie współgrać, a budżet powinien jak gdyby konsumować przyjęte wcześniej uchwały, tzn. uchwały o przyjęciu strategii, uchwałę o przyjęciu założeń rozwoju rolnictwa do 2000 r. itp. Chciałbym także zapytać, jak po przyjęciu tego budżetu ukształtuje się parytet dochodów. Pragnę powtórzyć, że nie chodzi o to, aby parytet dochodów był wskaźnikiem ekonomicznym, ponieważ może być on wskaźnikiem porównawczym.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#JanuszMaksymiuk">Następna sprawa, którą chciałbym poruszyć dotyczy tego, w jakim stopniu budżet realizuje uchwałę Sejmu zawartą w założeniach rozwoju rolnictwa do r. 2000. Mając na względzie budżet na 1995 r. chciałbym zapytać, ile lat potrzeba na zrealizowanie tego programu i czy wystarczy nam na to czasu do roku 2000? Czy wystarczą nam 4 lata, czy też potrzeba nam będzie np. 150 lat? W zależności od odpowiedzi na to pytanie trzeba będzie zmienić uchwałę.</u>
<u xml:id="u-68.2" who="#JanuszMaksymiuk">Chciałem także zapytać, jakie pozycje w budżecie gwarantują realizację programu tworzenia gospodarstw rodzinnych, o których tak dużo mówi się ostatnio w polityce, mających powstać na bazie byłych państwowych gospodarstw rolnych. Nie mówię w tym przypadku o kredytach, które są przeznaczone na powiększanie gospodarstw rodzinnych w oparciu o gospodarstwa sąsiedzkie, ale o tworzeniu nowych gospodarstw rodzinnych na bazie byłych państwowych gospodarstw rolnych. Czy w budżecie przewidziano jakieś kwoty na realizację tego zadania? Czy istnieje jakiś program przewidujący tworzenie gospodarstw rodzinnych na zasadzie osadnictwa? Operując konkretnym przykładem chciałbym wiedzieć, w jaki sposób rolnik z woj. nowosądeckiego może utworzyć gospodarstwo rodzinne w woj. olsztyńskim. Gdzie znajdują się środki przeznaczone na ten cel?</u>
<u xml:id="u-68.3" who="#JanuszMaksymiuk">Następną sprawą jest kwestia ukrytego bezrobocia na wsi. Czy budżet przewiduje rozwiązanie w jakikolwiek sposób problemu ukrytego bezrobocia? Chciałbym także wiedzieć, czy istnieje jakiś program pozwalający stwierdzić jego wielkość? Jakie środki potrzebne są na realizację tego celu i w którym dziale budżetu są one zapisane? Mówię o tym w kontekście możliwości skorzystania ze środków Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej, w którego budżecie również powinny się znaleźć środki przeznaczone na zwalczanie bezrobocia i tworzenie nowych miejsc pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#RyszardBondyra">Chciałbym zadać kilka pytań, z których pierwsze będzie dotyczyło pożyczki ASAL-300. W jaki sposób kwestia, o której dyskutujemy, odnosi się do art. 29 ust. 1 pkt 2, w którym wyraźnie zapisano cele, na jakie powinna być przeznaczona druga transza pożyczki, a także jej wysokość.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#RyszardBondyra">Jakich banków dotyczy wykup obligacji na kwotę 300 mld zł? Jak to się stało, że banki te znalazły się poza zakresem ustawy o BGŻ SA, a są dokapitalizowywane z innych źródeł?</u>
<u xml:id="u-69.2" who="#RyszardBondyra">Następne pytanie dotyczy przeznaczenia przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa kredytów na gradobicie i klęskę pożaru. Chciałbym wiedzieć komu i na jakich zasadach zostały one przyznane?</u>
<u xml:id="u-69.3" who="#RyszardBondyra">Następne pytanie dotyczy działu 40 pozycji Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa - wydatków majątkowych w kwocie 700 mld zł. W dochodach Agencji brakuje tej pozycji, ponieważ znika ona gdzieś po drodze, a jest to jednak kwota stanowiąca 70% wydatków majątkowych. Kolejne moje pytanie dotyczy Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Ponieważ padło dzisiaj stwierdzenie o trudnej sytuacji Agencji, chciałbym zapytać, jaka kwota środków Agencji była ulokowana na koncie Agrobanku i jaką kwotę utraciła Agencja w wyniku jego upadłości.</u>
<u xml:id="u-69.4" who="#RyszardBondyra">Następne pytanie dotyczy również Agencji Rolnej Skarbu Państwa. Chciałbym się dowiedzieć, ile ziemi sprzedano dzierżawcom gospodarstw po byłych PGR bez przetargu? Kolejne pytanie kieruję do kierownictwa Agencji Rynku Rolnego. Panie prezesie, proszę powiedzieć, czy za 2 lub 3 miesiące nie zetkniemy się znowu z problemami dotyczącymi rynku żywca wieprzowego, a po żniwach, rynku zboża? Czy te fundusze, które zagwarantowano Agencji Rynku Rolnego, pozwolą na realizację zadań Agencji związanych z funkcjonowaniem tych rynków? Jeżeli nie, to proszę wskazać w przybliżeniu sumy potrzebne do ich realizacji.</u>
<u xml:id="u-69.5" who="#RyszardBondyra">Następne pytanie chciałbym skierować do ministra finansów. W poprzedniej ustawie budżetowej w dziale Ministerstwa Finansów zapisana była pozycja „dopłata do kredytów rolniczych”. W tej chwili nie ma takiego zapisu i w związku z tym nie wiadomo jakie będzie wykonanie tegorocznego budżetu tego działu. Chciałbym zapytać, czy w tej pozycji przewidywane wykonanie będzie wynosiło 100%, czy też będzie mniejsze, a jeżeli tak, to jaka suma zostanie zaoszczędzona i mogłaby być zagospodarowana w przyszłorocznym budżecie państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#RomanJagieliński">Chciałem zaapelować do pań i panów posłów o nie zadawanie zbyt szczegółowych pytań. Sądzę, że na omówienie szczegółów będziemy mieli wystarczającą ilość czasu, gdy będziemy dyskutowali na tematy merytoryczne. Ponieważ dzisiaj omawiamy jedynie budżet, prosiłbym, aby zadawali państwo pytania dotyczące budżetu i zagadnień okołobudżetowych. Moja uwaga nie odnosi się tylko do pana posła Bondyry. Przypomnę, że niedługo już będziemy omawiali funkcjonowanie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz Agencji Rynku Rolnego i wtedy będzie możliwość bardzo szczegółowego zgłębienia różnych kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#MariaStolzman">Chciałabym zapytać, czy planowane wpływy z opłat wyrównawczych, w wysokości 0,5 bln zł, w 1995 r. będą stanowiły dodatkowe przychody Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, czy też zostały one już zawarte w sumach przewidzianych w budżecie na działalność Agencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#MariaZajączkowska">Chciałabym zadać pytanie dotyczące spraw oświaty i wychowania. W budżecie Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej zapisana została kwota 2,896 bln zł, która stanowi 114,9% kwoty ubiegłorocznej. Oznacza to, że kwota ta nie pokrywa nawet inflacji liczonej od grudnia 1993 r. do grudnia 1994 r., ponieważ zakładany wzrost inflacji w tym czasie, wynosi 17%. Czy Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej zna wysokość środków przeznaczonych z budżetu MEN na działalność wyższych uczelni rolniczych? Mówiąc o oświacie i przyszłości rolnictwa nie możemy mieć na uwadze jedynie szkół, które znajdują się w gestii resortu rolnictwa i musimy również zwrócić uwagę na te osoby, które ukończą szkoły wyższe.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#StanisławKalemba">Moje pytanie chciałem skierować do przedstawiciela ministra finansów. W jakim stopniu zostały wykorzystane dopłaty do kredytów obrotowych? Sądzę, że można już przewidzieć stopień ich wykorzystania przez BGŻ, GBW i dwa pozostałe banki. Chciałbym również powiedzieć, że bardzo źle się stało, iż w porządku obrad naszego posiedzenia zabrakło wystąpienia prezesa BGŻ SA, który mógłby przedstawić nam informację o sytuacji i możliwościach realizacji naszych oczekiwań dotyczących działalności tego banku. Powszechnie wiadomo, że działalność banku ma zasadnicze znaczenie dla skuteczności obsługi rolnictwa i sądzę, że dyskusja na ten temat byłaby bardzo pouczająca.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#RomanJagieliński">Prezydium Komisji zawsze kieruje się zasadą dobrej woli osób pragnących zabrać głos w dyskusji. Pan prezes BGŻ nie ma obowiązku zabrania głosu w dyskusji, ale jeżeli tylko wyrazi taką wolę, to prezydium chętnie wyrazi zgodę na udzielenie mu głosu.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#RomanJagieliński">Jako ostatni swoje pytania przedstawi poseł Pawlak.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#StanisławPawlak">Chciałbym skierować do pana ministra pytanie dotyczące planowanych kwot dopłat do kredytów rolnych. Po raz pierwszy bowiem w budżecie Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej znajduje się zapis mówiący o kwocie 1,5 bln zł. Sądzę, że jest to pozytywne zjawisko, ale gdy policzymy dokładnie te pieniądze, to okaże się, że na dopłaty do kredytów w przyszłym roku przewiduje się tylko 2,2 bln zł, ponieważ z kredytów suszowych przenosi się tylko kwotę 700 mld zł, a 1,2 bln zł przejdzie z tego roku. Chciałbym w świetle tych faktów zapytać, jak pan minister ocenia kwotę kredytów możliwych do wypłacenia w przyszłym roku, w porównaniu do bieżącego roku? Przypomnę, że na posiedzeniach Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej tegoroczne kwoty uznaliśmy za nie wystarczające, a o trafności naszej oceny świadczyły protesty rolników.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#StanisławPawlak">W dostarczonych nam materiałach zawarto informację, że wypłata dopłat do kredytów rolnych będzie się odbywała na podstawie przepisów nowej ustawy. O tej ustawie dyskutujemy już od dawna, i mimo że w maju br. wspominał o niej na posiedzeniu Klubu SLD pan minister Śmietanko, to jednak do tej pory jej projekt nie ujrzał światła dziennego. Chciałbym zapytać, czy ten zapis w ogóle będzie mógł być zrealizowany, skoro do tej pory nie ma projektu ustawy?</u>
<u xml:id="u-75.2" who="#StanisławPawlak">Moje kolejne pytanie dotyczy kredytów modernizacyjnych. Jaką kwotę tych kredytów będzie można uruchomić w 1995 r.? Chciałbym zaznaczyć, że interesuje mnie kwota kredytów, a nie kwota dopłat do kredytów. Chciałbym także zapytać, jak wygląda wykonanie założonych wydatków na kredyty inwestycyjne w 1994 r.</u>
<u xml:id="u-75.3" who="#StanisławPawlak">Na zakończenie chciałbym poruszyć dwie kwestie dotyczące rozporządzenia w sprawie dotacji. W przypadku dotacji do wapnowania, środki przeznaczone na ten cel, w porównaniu do roku bieżącego, wzrastają o niewielką kwotę, ale rozporządzenie na ten temat wydane w lipcu 1994 r. jest oceniane negatywnie przez dystrybutorów wapna. Opinia ta dotyczy wapna uzyskiwanego z tak zwanego pozysku lokalnego, w którego przypadku, kwoty dopłat są tak niskie, że np. w moim województwie, z planowanych 8 mld zł wykorzystano zaledwie 4 mld zł.</u>
<u xml:id="u-75.4" who="#StanisławPawlak">Ostatnia sprawa, o której chciałbym powiedzieć, to problemy związane z wykorzystaniem materiału siewnego i sadzeniakowego. Czy mógłby pan jednoznacznie powiedzieć, czy dopłaty do materiału siewnego i sadzeniakowego otrzymuje rolnik, czy dystrybutor. W piśmie, które otrzymałem od pana ministra twierdzi się, że dopłatę otrzymuje rolnik, podczas gdy w rzeczywistości nadal otrzymują ją dystrybutorzy. Dlatego też sądzę, że zwiększone kwoty, które przeznaczamy na ten cel, mogą być skonsumowane przez dystrybutorów i nie będą w ten sposób, wykorzystane przez rolników.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#RomanJagieliński">Zakończyliśmy tym samym etap zadawania pytań. Chciałbym jeszcze na chwilę powrócić do dwóch ostatnich pytań pana posła Pawlaka i poinformować go, że zostały już one zadane w czasie jego nieobecności na sali obrad. Proszę, aby pan minister Śmietanko udzielił krótkich odpowiedzi na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#AndrzejŚmietanko">Chciałem rozpocząć od sprawy środków finansowych przeznaczonych na wapno. Mogę powiedzieć, że jeżeli weźmiemy pod uwagę skalę całego kraju, to twierdzenie, że środki na ten cel nie są w pełni wykorzystywane, jest niezgodne z prawdą. Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że sytuacja jest wręcz odwrotna i mamy do czynienia z przekroczeniami wykorzystania środków dotacji budżetowej przeznaczonych na pozysk i transport wapna ze źródeł lokalnych. Sytuacja, w której nie wykorzystano przeznaczonych na ten cel środków, mogła mieć miejsce w jakimś konkretnym województwie.</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#AndrzejŚmietanko">Chciałem powiedzieć, że wspólnie z przedstawicielem Ministerstwa Finansów zastanawialiśmy się ostatnio nad przesunięciem środków na ten cel z innej części budżetu, ponieważ wykorzystano do tej pory kwoty większe od planowanych. Nieprawdziwe jest zatem twierdzenie, że na korzystanie z tych środków nie pozwala konstrukcja rozporządzenia. Prawdą jest natomiast twierdzenie, że konieczna jest szczegółowa kontrola urzędów skarbowych nad zasadą wykorzystania tych środków. Jak państwo pamiętają, w wielu komentarzach dotyczących tej sprawy twierdzono, że jest to zbyteczne, ale sądzę, że było to nieporozumienie, ponieważ dopóki padają kwaśne deszcze, dopóty konieczne jest wapnowanie gleb i musimy na ten cel przeznaczać stosunkowo więcej środków, zapobiegając jednak możliwym nadużyciom.</u>
<u xml:id="u-77.2" who="#AndrzejŚmietanko">Dotacja do materiału siewnego wypłacana jest producentom tego materiału, którzy po sporządzeniu kalkulacji mają obowiązek odpowiedniego obniżenia ceny płaconej przez rolnika. Przy takim rozwiązaniu nie ma większego znaczenia, kto otrzymuje dotację, czy otrzymuje ją rolnik, czy podmiot, u którego zaopatruje się on w materiał siewny. Moim zdaniem, problem ten może być przedmiotem dyskusji, ale do tej pory nie było większych zastrzeżeń co do sposobu dystrybucji tych środków i nie stwierdzono w nim większych nieprawidłowości. Kwestionowano wyłącznie wysokość dotacji twierdząc, że na ten cel przeznacza się zbyt małą kwotę pieniędzy, co miało wpływ na spadek zużycia kwalifikowanego materiału siewnego w produkcji rolnej. Jak już informowałem Komisję, w tym przypadku cofnęliśmy się w czasie o ponad 20 lat.</u>
<u xml:id="u-77.3" who="#AndrzejŚmietanko">Jeżeli chodzi o kwotę dopłat z budżetu państwa do kredytów rolniczych to chciałbym powiedzieć, że w ustawie budżetowej zaplanowano wydatkowanie na ten cel kwoty 2,5 bln zł. Ponadto w innym rozdziale ustawy budżetowej, tzn. rezerwie celowej Rady Ministrów, zapisano kwotę 1,9 bln zł jako skutki kredytów suszowych. Kwota 600 mld zł z tegorocznego budżetu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przeznaczona jest na dopłaty do odsetek kredytów zaciągniętych w okresie od września do 31 grudnia br. Natomiast kwota 1,9 bln zł stanowi skutki kredytów zaciągniętych pomiędzy 1 stycznia 1995 r. i 31 grudnia 1995 r. Są one szacowane przez Ministerstwo Finansów i na ten cel przeznaczona jest oddzielna rezerwa budżetowa.</u>
<u xml:id="u-77.4" who="#AndrzejŚmietanko">Kwota 2,5 bln zł przeznaczona na tegoroczne kredyty zarówno wiosenne jak i skupowe, w przyszłym roku będzie przeznaczona tylko na kredyty skupowe. Z tej kwoty 900 mld zł zostanie wykorzystane, jako skutki kredytów skupowych zaciągniętych w bieżącym roku, 100 mld zł zostanie zarezerwowane na dopłaty do kredytów przeznaczonych na składowanie ryb, które także są artykułem żywnościowym. Wobec powyższego, w przyszłym roku na typowy kredyt skupowy, pozostaje nam kwota około 1,5 bln zł.</u>
<u xml:id="u-77.5" who="#AndrzejŚmietanko">Kolejne pytanie, na które chciałbym odpowiedzieć, dotyczy możliwości wspierania wyższych uczelni rolniczych ze środków przewidzianych w budżecie Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Muszę niestety powiedzieć, że takie działanie nie jest możliwe, ponieważ wyższe uczelnie, nawet te o profilu rolniczym, są finansowane z budżetu ministra edukacji narodowej. W gestii Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej leży jedynie utrzymanie średnich szkół rolniczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#MariaStolzman">Pytanie pani poseł Zajączkowskiej dotyczyło kwestii zainteresowania resortu rolnictwa sprawą dotowania uczelni rolniczych. Czy prowadzone są jakieś rozmowy pomiędzy kierownictwem resortu rolnictwa a ministrem edukacji narodowej, które mogłyby zapobiec dalszemu pogorszeniu sytuacji uczelni rolniczych. Doskonale rozumiemy, że wydatki na szkolnictwo wyższe nie są uwzględnione w budżecie resortu rolnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#AndrzejŚmietanko">Oczywiście współpracujemy z ministrem edukacji narodowej i zabiegamy o to, aby szkoły rolnicze nie były traktowane po macoszemu. Jest rzeczą oczywistą, że w każdym przypadku, gdy tylko możemy, staramy się im pomagać. Jedną z form takiej pomocy są np. zlecenia w postaci grantów i zamówień do KBN. Minister rolnictwa w przypadku każdego z tych zleceń wydaje pozytywną opinię wraz z jej uzasadnieniem, ponieważ wychodzą one naprzeciw potrzebom wyższych uczelni. Trzeba jednak stwierdzić, że zabiegamy o to z różnym skutkiem, nie zawsze na skalę potrzeb i satysfakcji wszystkich uczelni rolniczych.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#AndrzejŚmietanko">Na pytania pani poseł Stolzman, dotyczące środków finansowych płynących z opłat wyrównawczych, odpowie za chwilę pani wiceminister Zwolińska, natomiast ja chciałbym odpowiedzieć na pytanie pana posła Bondyry dotyczące uruchomienia drugiej transzy pożyczki ASAL-300. W ustawie budżetowej na 1995 r. umieszczono zapis, który umożliwia jej wykorzystanie, niemniej umowa pożyczki jest tak skonstruowana, że drugą transzę pożyczki w wysokości 100 mln dolarów, uruchamia się w chwili wykorzystania środków z pierwszej transzy. Dzieje się tak dlatego, ponieważ pożyczka przeznaczona na infrastrukturę rolną, uruchamiana jest w złotówkach, a nie w dolarach. W interesie naszego rolnictwa leży więc, aby nie uruchamiać jednorazowo całej kwoty w dniu podpisania umowy na początku bieżącego roku, ponieważ ponieślibyśmy wówczas stratę związaną ze zmianą kursu dolara. Leży więc w naszym interesie, aby po wykorzystaniu kwoty z pierwszej transzy pozostała kwota była zapisana w rezerwie celowej Rady Ministrów, ponieważ z tego konta nie może być ona przekazana na realizację innych zadań. Po wykorzystaniu pierwszej transzy zostanie uruchomiona następna kwota w wysokości 2,5 bln zł. Niemniej chciałbym powiedzieć, że w tej chwili nie ma takiej potrzeby, bowiem do wykorzystania pozostała nam jeszcze kwota 700 mld zł, pochodząca z pierwszej transzy, którą musimy spożytkować w pierwszej kolejności.</u>
<u xml:id="u-79.2" who="#AndrzejŚmietanko">Jeżeli chodzi o kredyty na gradobicie i pożary, to chciałbym powiedzieć, że uruchomiono w tym celu celową linię kredytową z funduszu oddłużenia, ponieważ jak państwo wiedzą, zdarzały się takie lokalne katastrofy i pracownicy resortu rolnictwa wyjeżdżali w teren w celu oszacowania regionalnej skali strat. W ubiegłym roku gradobicie miało miejsce w przededniu i uważam, że takie lokalne zdarzenia losowe powinny być wspierane tańszymi kredytami celowymi, na poziomie porównywalnym z kredytem suszowym. Dlatego, Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, przejmując wszystkie zobowiązania i należności Funduszu Oddłużenia i Restrukturyzacji Rolnictwa, zobowiązana jest analizować i rozliczać takie kredyty.</u>
<u xml:id="u-79.3" who="#AndrzejŚmietanko">Pan poseł Maksymiuk zadał mi pytanie, które pozycje w budżecie zawierają środki finansowe przeznaczone na tworzenie gospodarstw rodzinnych. Chciałbym powiedzieć, że taka pozycja w budżecie nie występuje. Jednakże resort rolnictwa przygotowując projekt ustawy o kredycie rolnym, dokonało w nim takiego zapisu i już wkrótce dokument ten zostanie przekazany do parlamentu. Wcześniej, zgodnie z ustaleniami i wspólnie z Radą Doradczą pracującą przy ministrze rolnictwa i gospodarki żywnościowej, składającą się z przedstawicieli związków zawodowych, zdecydowaliśmy, że poprosimy o przedstawienie pisemnej opinii w tej sprawie przedstawicieli związków zawodowych. Przyznaję, że od pana przewodniczącego Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych otrzymaliśmy w tej sprawie opinię negatywną, stwierdzającą, że związek jest przeciwny preferowaniu gospodarstw rodzinnych w dostępie do kredytów rolniczych. Mimo że taka opinia wpłynęła do resortu rolnictwa, uważałem, że preferowanie gospodarstw rodzinnych jest celowe, ponieważ stanowią one podstawę gospodarowania w naszym kraju. Jeżeli panie i panowie sobie tego życzą, to gotów jestem przedstawić państwu pisemną opinię otrzymaną od Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych.</u>
<u xml:id="u-79.4" who="#AndrzejŚmietanko">Mimo że preferencje te nie są bezpośrednio zapisane w żadnej pozycji, to opracowując założenia i zasady udzielania wieloletniego kredytu modernizacyjnego ustaliliśmy, że maksymalna transza jednorazowo pobranego kredytu, np. w przypadku bydła mlecznego, może osiągnąć wartość 50 sztuk bydła w jednym roku. O wprowadzeniu tego ograniczenia przesądziły dwa powody. Po pierwsze - chcieliśmy zapobiec sytuacji, w której jeden kredytobiorca w województwie otrzymując kredyt na zakup 500 sztuk bydła, uniemożliwi otrzymanie tego kredytu innym osobom. Po drugie - powtórzylibyśmy błąd, za który w konsekwencji zapłaciliby rolnicy, ponieważ poprzez udzielanie tańszych kredytów wywołalibyśmy popyt na dany towar. Jeżeli udzielimy tańszego kredytu np. na odbudowę bydła mlecznego, to spowodujemy gwałtowny wzrost zapotrzebowania na jałowice, co z kolei spowoduje wzrost ich cen. W takim przypadku pieniądze przeznaczone na kredyty zasilające gospodarstwa rolne stracilibyśmy na rzecz zwykłej zwyżki cen. Podobna sytuacja miała miejsce w tym roku i dotyczyła podaży i cen nawozów. Uważaliśmy zatem, że należy taki kredyt rozłożyć w czasie i udzielać go co roku w kolejnych transzach. Jeżeli chodzi o sam zapis ustawowy, to nie jest on sformułowany zbyt radykalnie, ponieważ kredyt do wysokości 1 mln zł na hektar, przysługuje wyłącznie gospodarstwom o powierzchni do 100 ha. Określiliśmy również, że wysokość kredytu odpowiada wartości 600 kwintali żyta. Przyjęliśmy bowiem, że skoro na 1 ha przysługuje kredyt w wysokości 1 mln zł, co z kolei odpowiada wartości 6 kwintali żyta, to na 100 ha kwota kredytu będzie równa równowartości 600 kwintali żyta. Chcę dodać, że z tego zapisu nie wynika, iż taki kredyt nie przysługuje gospodarstwom o powierzchni większej od 100 ha, jednak pierwszeństwo zawsze będzie miał wniosek o kredyt do wysokości wartości 600 kwintali żyta.</u>
<u xml:id="u-79.5" who="#AndrzejŚmietanko">Jeżeli jednak wojewoda lub rząd przyjęliby program regionalny, który przewiduje inną średnią wielkość gospodarstwa rolnego w danym rejonie, to wówczas możliwe jest uruchomienie takiego kredytu. Ustawa zawiera zatem wskazania dotyczące pierwszeństwa wniosków do równowartości 600 kwintali i nie eliminuje innych wniosków, o ile dopuszcza je program regionalny. W Polsce północnej, gdzie zdecydowana większość gospodarstw, to gospodarstwa po byłych PGR, trudno mówić o gospodarstwach o pow. 2 ha.</u>
<u xml:id="u-79.6" who="#AndrzejŚmietanko">Odpowiadając na pytanie, w którym dziale ustawy budżetowej zapisano środki przeznaczone na aktywne tworzenie nowych miejsc pracy na wsi, chciałbym powiedzieć, że nie ma potrzeby ich rozgraniczania i znajdują się one w jednym miejscu, tzn. w dziale Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej. Zależy nam na tym, aby aktywniej współpracując z resortem pracy, umożliwić lepsze wykorzystanie tych środków na wsi. Gdybyśmy dziś przyjęli za 100% ilość środków uruchomionych w ramach tych kredytów, to okazałoby się, że ponad 85% trafia do środowisk miejskich, w których znacznie łatwiej znaleźć klienta. Należy zatem podjąć prace nad zmianą systemu oprocentowania tych kredytów, ponieważ nie jest równie łatwo spłacić kredyt na tworzenie miejsc pracy w miejscowości, która liczy 1000 mieszkańców, jak w miejscowości, która liczy 100 tys. mieszkańców, a istniejący w niej rynek ułatwia jego spłatę. Musimy w związku z tym stworzyć system preferencji i zróżnicowania stóp procentowych kredytów. Przedstawiciele resortu rolnictwa pracują nad tą kwestię, w ramach Komisji Trójstronnej, a nasze działania zmierzają do przyjęcia określonego wskaźnika. Skoro można oszacować skalę bezrobocia na wsi i w regionie, to przyjmując za 100, całość środków przeznaczonych na ten cel, należałoby złożyć wniosek o wydzielenie około 40% tych środków na tworzenie pozarolniczych miejsc pracy na wsi. Wówczas w aktywny sposób obligowalibyśmy biura pracy do uruchamiania tych kredytów w środowiskach wiejskich. Obecnie przyjmuje się do realizacji wpływające wnioski nie podejmując jednocześnie działań informacyjnych w środowisku, w którym takich wniosków się po prostu nie składa. Myślę, że współpracując z resortem pracy i polityki socjalnej będziemy zmierzali do wspomnianych już rozwiązań.</u>
<u xml:id="u-79.7" who="#AndrzejŚmietanko">Chciałbym powiedzieć, że trudno jest odpowiedzieć na pytanie ile lat potrzebujemy, aby zrealizować politykę rolną, o której mówiliśmy podczas debaty plenarnej, biorąc za podstawę przedłożony projekt budżetu. Mogę jedynie powiedzieć, że Instytut Ekonomiki Rolnictwa sporządził taki szacunek, wyliczając to w cenach obowiązujących w IV kwartale 1993 r. Sądzę, że przy tak wyliczonych kwotach, będzie to okres przynajmniej 15 lat.</u>
<u xml:id="u-79.8" who="#AndrzejŚmietanko">Proces restrukturyzacji może być zdecydowanie przyspieszony np. zwiększonym udziałem kapitału zewnętrznego, ponieważ środki finansowe na restrukturyzację poszczególnych branż przetwórstwa rolno-spożywczego, mogą pochodzić albo z budżetu, albo z zewnątrz, włączając w proces prywatyzacji obcy kapitał. Przy okazji także i rolnicy otrzymają udziały w prywatyzowanych przedsiębiorstwach, ponieważ gwarantuje im to ustawa o prywatyzacji. Dlatego trudno jest w tej chwili przesądzić, jakie będzie tempo realizacji tego programu. Sądzę, że procesy, które zachodzą w tej chwili w naszym kraju, tzn. zmniejszenie inflacji, wzrost gospodarczy, podjęcie obsługi oraz zawarcie umów z Klubem Paryskim i Klubem Londyńskim, doskonale sprzyjają szybkiej jego realizacji. Ostatnia decyzja, którą podjęto po wizycie premiera Pawlaka w Wielkiej Brytanii, o przeniesieniu Polski do grupy krajów o niższej stopie ryzyka i zmniejszeniu o 1/3 opłat za ubezpieczenie inwestycji w Polsce, przez te podmioty, które zaciągną kredyty w krajach zachodnich, również sprzyja temu procesowi.</u>
<u xml:id="u-79.9" who="#AndrzejŚmietanko">Jestem przekonany, że jeżeli „Strategia dla Polski” będzie możliwa do zrealizowania w przeciągu 3 lat, w co wierzę, to wówczas proces ten z pewnością ulegnie przyspieszeniu i skróceniu. Środki finansowe, jak państwu wiadomo, mogą pochodzić z różnych źródeł. Mogą to być także środki pochodzące od samych rolników o czym przesądza skala ich dochodów. Obecne dochody rolników raczej nie napawają nadzieją, że rolnicy mogliby inwestować pieniądze i dlatego musimy się skoncentrować na środkach pochodzących z budżetu, środkach kapitału zagranicznego oraz środkach własnych gmin. Te cztery źródła finansowania przesądzą zarówno o skali, jak i tempie przemian polskiego rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-79.10" who="#AndrzejŚmietanko">Jeżeli chodzi o szacunki dotycząc wzrostu dochodów rolniczych i produkcji rolnej w 1995 r., to chciałbym powiedzieć, że nie sporządzamy takich analiz, ponieważ nie planujemy centralnie wzrostu. Natomiast poprzez sposoby kredytowania tworzymy pewne przesłanki do wzrostu dochodów i dlatego trudno jest przesądzić czy rolnicy będą z nich korzystać i w jakim tempie będzie przebiegał cały proces. Sądzę, że resort rolnictwa powinien tworzyć zasady, nie wyliczając jednak mechanicznie ilu rolników może skorzystać z takiego lub innego kredytu. Kiedyś funkcjonowała linia kredytowa o stopie oprocentowania wynoszącej 26%, a obecnie funkcjonują linie kredytowe o stopie oprocentowania 20%, a w niektórych przypadkach nawet 10%, a mimo to odczuwamy brak kredytobiorców. Kiedy stopa inflacji była bardzo wysoka i wynosiła 200% w skali roku, to stopa oprocentowania kredytu wynosząca 26% była niezmiernie atrakcyjna. Przy obecnej stopie wzrostu gospodarczego i rentowności przetwórstwa spożywczego, która znajduje się na poziomie zaledwie 4 punktów, trudno oczekiwać, że nastąpi zjawisko masowego składania wniosków o kredyty oprocentowane na 10% w skali rocznej, tym bardziej że za ich udzielanie odpowiedzialność ponoszą same banki. Olbrzymie zapotrzebowanie na kredyty występowało wówczas, gdy funkcjonował Fundusz Oddłużenia i Restrukturyzacji Rolnictwa, który jako urząd wypłacał te środki w 100%. Dzisiaj bank dokonuje analizy kredytobiorcy, a z informacji zamieszczanych w mediach wiemy, jak często zdarzają się przypadki upadłości banków, które udzieliły niewłaściwych kredytów. Jest to hamulec, który zmusza do wzajemnej kontroli obie strony i sądzą, że jest to proces ze wszech miar zasadny. Mechaniczne przeliczenie skali wzrostu na podstawie informacji i analiz, którymi dysponujemy jest niemożliwe. Ministerstwo opracowało dokument na temat sytuacji socjalnej wsi, z którego jednoznacznie wynika, że wieś najwięcej zapłaciła za przemiany ostatnich pięciu lat. Realne dochody na wsi spadły do poziomu pięćdziesięciukilku procent w porównaniu do lat 80. Sądzę, że na taką sytuację miał także wpływ 1994 r., w którym środki na dokapitalizowanie BGŻ można było uruchomić już w marcu, ale w wyniku decyzji podjętej przez Sejm, nastąpiło to dopiero w listopadzie. Zadłużenie przetwórstwa spożywczego, zakładów zbożowych, mięsnych, mleczarni odcisnęło swoje piętno na realnym dochodzie rolników, zmniejszając go o kilka punktów procentowych.</u>
<u xml:id="u-79.11" who="#AndrzejŚmietanko">Odpowiadając na pytanie dotyczące interwencji na rynku wołowiny, chciałbym powiedzieć, że zgadzam się z poglądem, iż należy zająć się tą sprawą, ale jednocześnie uważam, że najpierw poprzez tańsze kredytowanie musimy stworzyć warunki sprzyjające odbudowie pogłowia. Sądzę, że działania restrykcyjne polegające na zablokowaniu importu wołowiny i radykalnym wzroście jej cen spowodowałyby pobudzenie impulsu inflacyjnego. Także i w tym roku musimy pamiętać o tym, że rolnicy posiadają zdecydowanie niższe dochody i nastąpi wzrost cen żywności spowodowany suszą. Gdybyśmy skumulowali takie decyzje w jednym roku, to otworzyłoby to drogę do pojawienia się zjawiska, z którym walczymy od pięciu lat. Pamiętajmy, że skala inflacji może przesądzić o naszej atrakcyjności finansowej dla zachodnich partnerów. Dlatego też uważam, że w pierwszym etapie powinniśmy przede wszystkim zwiększyć produkcję wołowiny w kraju. Nie podejmując jednocześnie decyzji o zamknięciu importu tego surowca z zagranicy.</u>
<u xml:id="u-79.12" who="#AndrzejŚmietanko">Jeżeli chodzi o paliwo rolnicze, to chciałbym powiedzieć, że rzeczywiście taki system istnieje w krajach Unii Europejskiej. Mówiliśmy już o tym w pierwszej części naszych obrad, gdy referowaliśmy założenia budżetu, iż uważamy, że ze środków, którymi dysponujemy na dopłaty do kredytów bardziej celowe byłoby wypracowanie dodatkowych kwot na tańsze linie kredytowe dla rolników niż skonsumowanie tych pieniędzy wyłącznie w postaci dopłat do paliwa. Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej chciało zatrzymać decyzję Sejmu o włączeniu podatku drogowego do cen paliwa, ponieważ zapłaciliby za to rolnicy. Wczorajszy komunikat Rady Ministrów stwierdza, że rząd zajął negatywne stanowisko wobec inicjatywy poselskiej postulującej włączenie podatku drogowego do cen paliwa, ponieważ uważa, że proponowane rozwiązanie przynosi szkodę trzem stronom, tzn. rolnikom, gminom i inwalidom, którzy korzystają z preferencji. Uważamy, że taka decyzja wobec tej sytuacji nie może być podjęta.</u>
<u xml:id="u-79.13" who="#AndrzejŚmietanko">Zadano mi również pytanie na temat działalności ODR. Chciałem państwa poinformować, że ośrodki doradztwa rolniczego znajdują się w gestii wojewodów i podlegają im administracyjnie, otrzymując jednocześnie środki na prowadzenie działalności. Przecież te instytucje już wielokrotnie reorganizowano i naprawdę nie chciałbym dzisiaj wygłaszać takiego hasła. Służby te powinny działać sprawnie i dlatego nie powinniśmy podejmować kolejnej reorganizacji, ale zapewnić im stabilne warunki pracy. Całą działalność ODR determinuje budżet wojewodów i zasady jego działania. Resort rolnictwa kontaktuje się z tymi instytucjami i wykorzystuje je do współpracy, w myśl zasady, że wojewoda jest reprezentantem rządu w administracji terenowej.</u>
<u xml:id="u-79.14" who="#AndrzejŚmietanko">Pan poseł Ajchler zapytał o definicję gospodarstwa rodzinnego. Chciałbym powiedzieć, że istnieje na ten temat wiele poglądów i nie można zaprzeczyć, że pojęcie gospodarstwa rodzinnego funkcjonowało także w procesie tworzenia EWG, a naukowcy próbują stworzyć jego definicję. W rozumieniu przyjętym przez resort rolnictwa, gospodarstwo rodzinne, to takie gospodarstwo, w którym pracują członkowie rodziny nie korzystając z usług siły najemnej.</u>
<u xml:id="u-79.15" who="#AndrzejŚmietanko">Spytał pan także, czy za gospodarstwo rodzinne może być uważana także spółdzielnia produkcyjna. Według tak przyjętej charakterystyki - nie. Chciałbym dodać, że w systemie kredytowania zastosowanym w projekcie ustawy, nie dyskryminujemy spółdzielni produkcyjnych, gospodarstw skarbu państwa, czy gospodarstw spółek pracowniczych. Sądzę, że gdy będziemy omawiali ustawę o dopłatach do 100% kredytów na działalność proeksportową, gospodarkę rolną i kredyty rolnicze pojawi się możliwość powrotu do dyskusji na ten temat i zdefiniowanie przez Komisję Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, gospodarstwa rodzinnego.</u>
<u xml:id="u-79.16" who="#AndrzejŚmietanko">Jeżeli chodzi o 10% kredyt na zakup ziemi, to środki na ten cel znajdują się w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i są przeznaczone na obrót ziemią pomiędzy gospodarstwami rolników indywidualnych. Na większą skalę wydatków na razie nas nie stać, ale ustawa ta trafi wkrótce na posiedzenie Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, i zarówno Komisja, jak i parlament będą mogły zadecydować o jej ostatecznym kształcie. Niemniej w resorcie zastanawiamy się, czy nie należałoby przeznaczyć tych środków także na zakup ziemi od Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa i umożliwić wykorzystanie tego kredytu przez dzierżawców gospodarstw wchodzących w skład Agencji. Umowa dzierżawna przewiduje bowiem, że przy części kredytu refinansowego, dzierżawca docelowo może wykupić tę ziemię i jest to system kredytowania, stworzony przez samą Agencję. Jednakże gdybyśmy uruchomili ten kredyt w całości z przeznaczeniem go również i na ten cel, to nastąpiłoby przesunięcie środków budżetowych do Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, podczas gdy naszym głównym celem było umożliwienie sprzedaży i zakupu ziemi w obrocie sąsiedzkim w tych rejonach, gdzie nie działa Agencja, a rolnicy są w wieku emerytalnym i chcą sprzedać swoje gospodarstwo. Środki te przeznaczone są zatem na powiększanie gospodarstw w tych regionach, które nie dysponują zapleczem w postaci gospodarstw pozostających w zasobie Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-79.17" who="#AndrzejŚmietanko">Chciałbym powiedzieć, że w sprawie zadłużenia Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa prowadzone są rozmowy z Bankiem Gospodarki Żywnościowej. Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej będzie w nich aktywnie uczestniczyło, aby rozwiązać problem zadłużenia Agencji. Jeżelibyśmy środki przeznaczone na dokapitalizowanie BGŻ skierowali wyłącznie na uregulowanie tego zobowiązania, to obawiam się, że 2/3 tej kwoty posłużyłoby jako spłata długu byłych PGR, natomiast pozostałe branże uczestniczące w skupie nadal pozostałyby zadłużone, mimo że ich zobowiązania mają znacznie większy wymiar. Dlatego sądzę, że rozmowy w tej sprawie należy prowadzić w sposób wyważony. O ile wiem Agencja planuje podjęcie własnych działań polegających na wypuszczeniu obligacji. Ponieważ w naszym posiedzeniu uczestniczy także prezes BGŻ SA sądzę, że będzie mógł państwa dokładniej poinformować o proponowanych rozwiązaniach. Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej popiera takie działania, ponieważ trudno będzie podjąć prywatyzację byłych PGR w sytuacji, gdy mają one ogromne zobowiązania wobec instytucji trzecich i skarbu państwa.</u>
<u xml:id="u-79.18" who="#AndrzejŚmietanko">Odpowiadając na pytanie o ile wzrosną nakłady inwestycyjne mogę powiedzieć, że resort rolnictwa nie liczy tego wzrostu w sposób mechaniczny, natomiast tworzy możliwości uruchomienia takich kredytów. Obecnie kredyty inwestycyjne są oprocentowane na 20% w stosunku rocznym i należy przyznać, że w obecnej sytuacji nie są to warunki atrakcyjne.</u>
<u xml:id="u-79.19" who="#AndrzejŚmietanko">Jeżeli chodzi o inwestycje w zakresie odbudowy produkcji i przetwórstwa mleka, to możliwe są w tym wypadku zakupy inwestycyjne na kredyt oprocentowany na poziomie 10% w skali roku.</u>
<u xml:id="u-79.20" who="#AndrzejŚmietanko">Już nieco wcześniej mówiłem, że realne dochody rolników w tym roku uległy dalszemu obniżeniu. Jeżeli chcemy docelowo rozwiązać problemy polskiego rolnictwa to kwestią o zasadniczym znaczeniu jest oddłużenie całego przetwórstwa tak, aby rolnik miał szansę otrzymania zapłaty za wyprodukowane przez siebie ziemiopłody. Dyskutowanie o cenie pszenicy w sytuacji, gdy PZZ w ogóle nie płacą lub odraczają zapłatę za dostarczone zboże stwierdzając, że za nie zapłacą po sprzedaży wyprodukowanej mąki, jest dyskusją prowadzoną z niewłaściwej pozycji. Aby zwiększyć dochodowość i atrakcyjność rolnictwa należy je przede wszystkim oddłużyć i zapewnić mu w ten sposób płynność finansową, a następnie podjąć procesy prywatyzacyjne doprowadzając do sytuacji, w której kilka podmiotów gospodarczych będzie zabiegało o produkty rolnicze, a rolnik nie będzie skazany na odbiór swoich produktów przez zadłużony podmiot, który ma problemy z zapłatą za dostarczony towar. Jest to, moim zdaniem, jedyna droga prowadząca do zwiększenia dochodowości w produkcji rolnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#MariaZwolińska">Odpowiadając na pytanie pani poseł Stolzman, chciałabym powiedzieć, że wpływy z opłat wyrównawczych, szacowane na około 0,5 bln zł są wkalkulowane w dochody budżetu państwa oraz wydatki Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i dlatego nie otrzyma ona z tego tytułu dodatkowych środków. Natomiast podzielam pogląd i troskę o szkoły rolnicze wyrażone zarówno przez panią poseł Zajączkowską, jak i pana posła Kopcia.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#MariaZwolińska">Problemy szkolnictwa rolniczego rozpoczęły się 3 lata temu, kiedy nastąpiła zmiana systemu kalkulowania wynagrodzenia. Szkolnictwo rolnicze zostało potraktowane wówczas bardzo niekorzystnie, ponieważ zmniejszono nam o 15% ilość posiadanych etatów, podczas gdy średnio w całym szkolnictwie zlikwidowano ich zaledwie 5%. Myślę, że obecna sytuacja powtórzy się w 1995 r., aczkolwiek w mniejszej skali. Aby rozwiązać problemy etatów i płac w szkolnictwie rolniczym potrzebna jest niewielka kwota mieszcząca się w granicach 23–25 mld zł, które należałoby umieścić w funduszu wynagrodzeń. Niestety, nie została ona uwzględniona w projekcie przyszłorocznego budżetu, z powodu ograniczonych środków. Wskaźnik, na który powoływała się pani poseł Zajączkowska mówiąc, że dynamika wzrostu w oświacie wynosi 14,9%, nie uwzględnia zakładanego wzrostu płac, ponieważ przeznaczona na ten cel kwota umieszczona została w rezerwach. W ub. roku mieliśmy bardzo małą dynamikę wydatków rzeczowych. W obecnym roku dynamika wydatków rzeczowych wynosi 134% i można powiedzieć, że resort niejako rehabilituje się za ubiegłoroczny jej stan. Myślę, że zarówno wydatki rzeczowe jak i płace w szkołach rolniczych, są na poziomie pozostałych szkół. Moje stwierdzenie nie dotyczy szkół podległych Ministerstwu Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, w których ta dynamika jest wyższa, ponieważ resort ten posiadając większe środki i mając mniej szkół może przeznaczyć na każdą z nich większą kwotę pieniędzy. Sądzę, że 25 mld zł przeznaczone na płace rozwiązałoby nasze problemy i mam nadzieję, że sprawa ta będzie omawiana również na posiedzeniu Komisji Edukacji Narodowej.</u>
<u xml:id="u-80.2" who="#MariaZwolińska">Pytanie pana posła Kopcia dotyczyło tworzenia centrów kształcenia i wspierania ich środkami pomocowymi. Problem ten był już rozpatrywany przez kierownictwo resortu rolnictwa i sądzę, że nie będziemy tworzyli zbyt dużej liczby takich ośrodków. Jak państwu wiadomo taki ośrodek powstał niedawno w Brwinowie. Chciałabym dodać, że środki pomocowe przeznaczymy na pomoc techniczną w postaci szkoleń, podręczników, dokształcania, natomiast nie będą one przeznaczone na płace i ich pochodne.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#RomanJagieliński">Pani ministrze, chciałbym zwrócić uwagę, że pan poseł Aumiller nie otrzymał odpowiedzi na swoje pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#AndrzejŚmietanko">Przepraszam pana posła. Pytał pan, czy będzie możliwe udzielenie kredytów oprocentowanych poniżej 20% w stosunku rocznym na ogrodnictwo i warzywnictwo. Resort rolnictwa uważa, że jest to bardzo ważna i istotna dziedzina produkcji rolnej, którą należałoby wesprzeć finansowo, ale obecnie jest możliwy do uzyskania kredyt oprocentowany na 20% w skali roku. Jak już mówiłem, na razie uruchomiliśmy środki przeznaczone na odbudowę trzech najbardziej zagrożonych branż produkcji rolnej. Gdyby w przyszłości pojawiła się możliwość wygospodarowania dodatkowych środków finansowych, to z całą pewnością resort rolnictwa wsparłby także i tę branżę. Chciałem państwu powiedzieć, że gdybyśmy uruchomili środki finansowe na ogrodnictwo oraz zakup maszyn i urządzeń rolniczych, to prawdopodobnie resort stałby się niewypłacalny. W Ministerstwie Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej opracowano materiał dotyczący stanu i wieku sprzętu, którym dysponują gospodarstwa rolne. Z danych zawartych w tym dokumencie wynika, że wiek tego sprzętu szacuje się powyżej 10 lat i pochodzi on głównie z wyprzedaży odbywających się w latach 1989–1991 w spółdzielniach kółek rolniczych i byłych PGR. Dane te nie napawają optymizmem, tym bardziej że jest to jeden z priorytetów, o których należy pamiętać w przyszłości, ponieważ w przeciwnym przypadku będziemy musieli powrócić do koni. Nad sposobami poprawy obecnego stanu współpracujemy z ministrem przemysłu, ale decydującą jednak kwestią w tej sprawie jest brak środków finansowych. W obecnej sytuacji nie stać nas niestety, na utworzenie linii kredytowej, która pomogłaby w rozwiązaniu tego problemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#RomanJagieliński">W trybie sprostowania głos chcieliby zabrać pan poseł Maksymiuk oraz pani poseł Zajączkowska.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#JanuszMaksymiuk">Przede wszystkim chciałbym przeprosić za to, że poruszę ten temat, ale pan minister Śmietanko był uprzejmy popełnić pomyłkę, którą muszę sprostować. Krajowy Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych nigdy nie wydał opinii stwierdzającej, że jest przeciwny preferencyjnemu kredytowaniu gospodarstw rodzinnych. Konsultował on wprawdzie projekt pod kątem preferowania lub dyskredytowania niektórych grup gospodarstw, ale podczas spotkania, które odbyło się w związku z konsultacją, rolnicy należący do związku stwierdzili wyraźnie, że nie są zainteresowani kredytami ukierunkowanymi na pewne grupy gospodarstw. Fakt wygrania wyborów nie powinien oznaczać preferowania pewnych grup gospodarstw, ponieważ za 4 lata, przy dalszym prowadzeniu takiej polityki rolnej jak obecnie, możemy przegrać wybory i zwycięzcy będą odbierali to, co sobie przyznaliśmy. Dlatego też rolnicy podkreślali, że są przeciwni preferowaniu określonych grup, natomiast opowiadają się za preferowaniem określonych rozwiązań. Jeżeli środki finansowe przekazywane są na mleczarstwo lub przetwórstwo pomidorów, to muszą być przekazane tam, gdzie będą najbardziej efektywnie wykorzystane, a nie tam, gdzie dana partia wygrywająca wybory, ma swój elektorat. Jeszcze raz chciałbym podkreślić, że w wymienionym przez pana piśmie nie ma żadnego stwierdzenia, które można byłoby uznać za skierowane przeciwko kredytowaniu gospodarstw rodzinnych, natomiast znajdują się w nim stwierdzenia skierowane przeciwko błędnej polityce rolnej. Tak należy odczytywać treść tego pisma.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#JanuszMaksymiuk">Chciałbym dodać, że w propozycji dotyczącej tej konsultacji nie określono definicji gospodarstwa rodzinnego. Sam pan dzisiaj powiedział, że jest ich kilka i dlatego nie wiedzieliśmy kogo należy popierać. Podczas dzisiejszej dyskusji powiedział pan także, że nie dyskredytuje się gospodarstw rodzinnych, rolniczych spółdzielni produkcyjnych, spółek pracowniczych skarbu państwa. W związku z tym chciałbym się dowiedzieć, które typy gospodarstw dyskredytuje się w projekcie, o którym pan wspomniał. Sądzę, że temat ten należy wyjaśnić do końca, ponieważ jest to kwestia związana z przyszłorocznym budżetem rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-84.2" who="#JanuszMaksymiuk">Przyjmując pańskie odpowiedzi, że obecnie nie liczy się dochodów rolników, ich parytetu, ani wielkości środków na inwestycje, chciałbym zapytać, czy powinniśmy je liczyć, a jeżeli tak, to czy resort zaplanował na ten cel jakieś środki, które zostały skreślone przez ministra finansów, a jeżeli nie, to rozumiem, że nie powinniśmy prowadzić takich obliczeń, ponieważ obowiązuje w tym względzie taka, a nie inna polityka, która zakłada, że nie należy liczyć środków budżetowych, a ich ilość można określać na oko. Chciałbym się dowiedzieć, czy resort rolnictwa uważa, że należy obliczać jakiej wysokości będzie w przyszłości dochód rolników i jak będzie się kształtował parytet, czy też nie, ponieważ jest to dla mnie wskaźnik, który zadecyduje o tym, czy będę popierał działania resortu rolnictwa, czy nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#MariaZajączkowska">Chciałabym powiedzieć, że nie pytałam pana o to, czy wyższe szkoły rolnicze należy wspierać środkami Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, natomiast chciałabym wiedzieć, jaka jest sytuacja wyższych szkół rolniczych w kontekście przyszłorocznego budżetu. Uważam, że Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej nie może się ograniczać jedynie do tematyki resortu rolnictwa. Moja druga uwaga dotyczy wypowiedzi pani minister Zwolińskiej. Chciałabym się dowiedzieć, czy kwota przeznaczona na oświatę w budżecie na 1994 r. obejmuje również podwyżki, a kwota na 1995 r. ich nie obejmuje? Chciałabym również wiedzieć, w którym dziale budżetu znajdują się środki na podwyżki i w jakiej wysokości. Powiedziała pani, że środki te zostały zapisane w rezerwie celowej i dlatego obawiam się, że pewnego dnia dowiemy się nagle, iż rezerwa ta została przeznaczona na zupełnie inny cel, podobnie jak to się stało w bieżącym roku ze środkami na inwestycje oświatowe, które zostały zużyte na oddłużenie, sport, opał itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#RomualdAjchler">Panie ministrze, chciałbym zwrócić uwagę, że nie otrzymałem dotychczas odpowiedzi na moje pytanie dotyczące losu zabytków. Ponieważ mówił pan o różnych definicjach gospodarstwa rodzinnego, chciałbym zapytać, którą ze wspomnianych propozycji pan preferuje? Nie rozumiem także, dlaczego Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej nie może się zdecydować na jednolitą definicję tego terminu, skoro zapis o gospodarstwie rodzinnym, o ile się nie mylę, jest zapisem statutowym PSL i sądzę, że kto jak kto, ale Klub PSL powinien już dawno zdefiniować to pojęcie.</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#RomualdAjchler">Moje wątpliwości dotykają sprawy fundamentalnej. Wiemy, że w budżecie państwa na 1995 r. kogoś się preferuje, ale w gruncie rzeczy nie wiemy, czy są to gospodarstwa rodzinne, a jeżeli tak - to co to jest gospodarstwo rodzinne? A może preferuje się rolnicze spółdzielnie produkcyjne? Pan minister powiedział co prawda, że nie można ich traktować jak gospodarstwa rodzinne, ale chciałbym powiedzieć, że pana stwierdzenie rodzi pewne wątpliwości. Jeżeli spojrzymy na spółdzielnię produkcyjną, to można założyć, że jest to rodzina składająca się z kilku wspólnych gospodarstw. Jest to oczywiście sprawa dyskusyjna, ale w moim środowisku spółdzielnia tworzy jedną rodzinę, ponieważ jej członków wiążą więzy rodzinne.</u>
<u xml:id="u-86.2" who="#RomualdAjchler">Chciałbym panu zadać jeszcze jedno fundamentalne pytanie. Jaka będzie wielkość gospodarstwa rodzinnego? Mówi się o różnych wielkościach poczynając od 50, a kończąc na 120 ha. Sądzę, że ta kwestia powinna został jak najszybciej rozwiązana. Opierając się na konkretnym przykładzie chciałbym pana zapytać, co się stanie, gdy mój syn posiadający 70 ha ożeni się z dziewczyną, która będzie miała 50 ha i w ten sposób utworzone gospodarstwo obejmie obszar 120 ha. Czy w przypadku, gdy obszar gospodarstwa rodzinnego zostanie określony na 100 ha, będą musieli sprzedać 20 ha, czy też, jak powiedział poseł Siedlecki, będą musieli żyć w związku nieformalnym. Dlatego uważam, że bez ustalenia definicji gospodarstwa rodzinnego i określenia wielkości jego obszaru, wszelkie dyskusje na ten temat są bezprzedmiotowe, ponieważ każdy obywatel będzie się powoływał na inną szkołę i w sumie nie będzie wiadomo o co chodzi. Prosiłbym również o odpowiedź na moje pytanie o los zabytków.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#RomanJagieliński">Chciałbym państwu zwrócić uwagę, że powinniśmy dyskutować wyłącznie o projekcie budżetu na 1995 r. Tymczasem przekraczamy ramy tematyczne naszego posiedzenia i zaczynamy omawiać projekty, które w odpowiednim czasie trafią do naszej Komisji. Bardzo proszę, aby państwo przestrzegali jednak normy czasowe, ponieważ dyskutować na różne tematy możemy bardzo długo, ale jak na razie brakuje konkretnych wniosków dotyczących przesunięć budżetowych. Jako ostatni zabierze głos pan poseł Siedlecki.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#HenrykSiedlecki">Panie przewodniczący, aby odpowiedzialnie proponować wnioski należy uzyskać odpowiedź na podstawowe pytania. Zabieram głos, ponieważ chciałbym sprostować opinie, że jestem zwolennikiem centralistycznej gospodarki. Z moich doświadczeń wynika, że we wszystkich państwach Europy zachodniej bardzo dokładnie planuje się skalę dochodów oraz skalę produkcji, robiąc to ze znacznie większym wyprzedzeniem niż w naszym kraju. Chciałbym zatem zapytać, w jaki sposób zaplanowano dochody budżetu państwa, jak zaplanowano wzrost produkcji przemysłowej, jeżeli nie bardzo wiadomo, jaka jest sytuacja w tak dużej gałęzi gospodarki jaką jest np. rolnictwo. Nakłady inwestycyjne w rolnictwie mają swoją wagę i wiążą się w oczywisty sposób zarówno z dochodami, jak i z funkcjonowaniem przemysłu pracującego na rzecz rolnictwa. Jeżeli nie planuje się określonych działań, to w jaki sposób można restrukturyzować niektóre branże przemysłu spożywczego? Skąd wiadomo, które z nich należy oddłużyć, które nie? Moim zdaniem, takie planowanie nie ma nic wspólnego z centralistyczną gospodarką, natomiast ma wiele wspólnego z racjonalnym wykorzystaniem posiadanych środków. Mówię o tym, ponieważ jestem posłem ugrupowania, które w swoich założeniach programowych uznaje, iż jedną z podstawowych przesłanek rozwoju rolnictwa i jego przebudowy jest odbudowa dochodów producentów rolnych. Krajowy Związek Rolników zajmuje takie samo stanowisko i dlatego tak usilnie dąży do wyjaśnienia tej kwestii. Wiem, że w ubiegłych latach nie uwzględniano tego problemu, ale sądzę, że planowanie jest niezbędne.</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#HenrykSiedlecki">Jak można, będąc odpowiedzialnym posłem składać propozycje przesunięć budżetowych nie znając sytuacji. Myślę, panie ministrze, że to pan powinien wskazać pewne przesłanki. Wiem, że jest to trudne do oszacowania, ale pańska odpowiedź...</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#RomanJagieliński">Panie ministrze, proszę w takim razie o jeszcze kilka zdań wyjaśniających poruszone problemy. Zależy nam na tym, abyśmy osiągnęli pełne zrozumienie wszystkich problemów związanych z projektem budżetu na 1995 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#AndrzejŚmietanko">Myślę, że pan przewodniczący wyręczył mnie częściowo w odpowiedzi na przedstawione wątpliwości. Sądzę, że z panem posłem Siedleckim po prostu się nie rozumiemy. Nie twierdzę bowiem, że w Ministerstwie Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej nie wykonuje się analiz poziomu dochodu w skali inwestycji itp. Jest to wypadkowa podjętej polityki rolnej i środków budżetowych, i uważam, że nieporozumieniem jest planowanie skali dochodów rolników i wysokości inwestycji, a rok później analizowanie przyczyn, które zdecydowały o nie zrealizowaniu założonego planu. Jeden z moich poprzedników sporządził takie szacunki i w efekcie, za pół roku został z nich rozliczony co do jednego procenta.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#AndrzejŚmietanko">Ministerstwo ma stworzyć zasady, które mają sprzyjać rozwojowi rolnictwa i na początku nowego roku analizuje dochody rolników i ocenia prowadzoną politykę rolną. W „Strategii dla Polski” przyjęto, że czynnikiem według którego będzie się oceniać jej realizację, będzie wzrost udziału w dochodach wsi, dochodów z działalności pozarolniczej.</u>
<u xml:id="u-90.2" who="#AndrzejŚmietanko">W rolnictwie występuje wiele niewiadomych, takich chociażby jak aura. Rolnictwo jest fabryką pod chmurką i nie można pewnych problemów odnosić do konkretnych procentów, co wcale jednak nie oznacza, że w resorcie rolnictwa nie wykonuje się analiz skali dochodów i ich parytetu. Jak już wspomniałem, takie materiały zostały sporządzone i udostępnimy je Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-90.3" who="#AndrzejŚmietanko">Chciałbym jeszcze powiedzieć kilka zdań na temat inwestycji i dochodowości w rolnictwie. Nie chciałbym podczas dyskusji o budżecie rolnictwa, dyskutować na temat, kto i w jaki sposób zrozumiał poglądy przesłane w opinii związków zawodowych. Jeżeli państwo sobie życzą, to do dokumentów dotyczących ustawy o dopłatach do kredytów rolnych, załączę fotokopie opinii poszczególnych związków zawodowych i będą mogli państwo sami przeczytać ich treść nie polemizując w tej chwili na temat interpretacji pisma związków zawodowych. Jeżeli źle zinterpretowałem treść tego pisma, to mogę pana posła Maksymiuka za to przeprosić, ale takie właśnie wnioski wyciągnąłem z przesłanego mi dokumentu. Moim zdaniem, niecelowe jest w dniu dzisiejszym dyskutowanie o projekcie ustawy, która dotrze do Komisji w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Chciałbym, aby ta ustawa została uchwalona do końca bieżącego roku.</u>
<u xml:id="u-90.4" who="#AndrzejŚmietanko">Jeżeli chodzi o kwestię wielkości gospodarstwa rodzinnego, to w projekcie ustawy określono maksymalny obszar tego gospodarstwa na 100 ha. Taki model przyjęto także w wielu krajach Europy, określając jego obszar w momencie tworzenia wspólnoty na około 114 ha. W tych dokumentach zaproponowaliśmy wstępny projekt wielkości gospodarstwa, jednak o tym, w polskich warunkach będzie to 2, czy 2 tys. ha, zadecyduje Sejm. Propozycje, które zawarliśmy w dokumencie, przygotowaliśmy w resorcie rolnictwa wzorując się na najbardziej rozpowszechnionych w krajach Unii Europejskiej formach gospodarowania. Natomiast przesłanką podjęcia takiej decyzji były bardzo skromne środki budżetowe.</u>
<u xml:id="u-90.5" who="#AndrzejŚmietanko">Po uruchomieniu kredytów wiosennych sporządziliśmy analizę, z której wynikało, że w wielu regionach kraju wnioskodawcy posiadający gospodarstwa o powierzchni 200 ha znacznie częściej otrzymywali kredyt w bankach niż drobni rolnicy. Jest to naturalny mechanizm i dlatego uważaliśmy, że należy pomóc w uzyskaniu kredytu także rolnikom posiadających mniejsze gospodarstwa. Sądzę, że gdybyście państwo zobaczyli analizę wielkości gospodarstw w Polsce, to na pewno podjęlibyście taką samą decyzję. Nie ulega wątpliwości, że rolnicy posiadający gospodarstwa o powierzchni do 20 ha wyraźnie przegrywają z dużymi gospodarstwami wyścig o znajdujące się w bankach środki.</u>
<u xml:id="u-90.6" who="#AndrzejŚmietanko">W przypadku wniosku Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, aby część środków z budżetu Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej lub z innej części budżetu przesunąć na konserwację zabytków, chciałbym powiedzieć, że iż należy wspierać ratowanie zabytków stanowiących dobro narodowe, ale działanie to nie jest zasadniczym priorytetem, który byłby na tyle ważny, aby należało go wspierać kosztem kredytów, bądź też innej części budżetu. Sądzę, że bardziej zasadne jest wspieranie, pozostającymi w dyspozycji Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej środkami, linii kredytowych przeznaczonych na rozwój produkcji rolnej, ponieważ przesądza ona o poziomie dochodów. Jeżeli jednak Komisja skieruje do ministra kultury wniosek, aby z jego środków sfinansować tego typu działalność, to będziemy życzliwie go wspierali, natomiast nie uważam w tej chwili za celowe kierowanie na te cele skromnych środków budżetowych państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#JerzyIndra">Do przedstawicieli Ministerstwa Finansów zostały skierowane dwa pytania. Pierwsze z nich domagało się wyjaśnienia, czy zabezpieczona w budżecie na 1994 r. kwota w wysokości 2,5 bln zł na dopłaty do kredytów preferencyjnych, zostanie w pełni wykorzystana, natomiast drugie dotyczyło dopłat do kredytów, które są przewidziane w budżecie 1995 r.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#JerzyIndra">Jeżeli chodzi o wykonanie planu bieżącego roku, to mogę państwu przedstawić informacje dotyczące stanu na koniec października bieżącego roku, z których wynika, że z kwoty 2,5 bln zł na dopłaty wykorzystano 1,747 bln zł. Ponieważ zadano mi również pytanie o skalę wykorzystania tych środków przez poszczególne banki, chciałbym powiedzieć, że z kwoty 1,747 mld zł BGŻ wykorzystał 963 mld, Gospodarczy Bank Wielkopolski - 39 mld, Gospodarczy Bank Południowo-Zachodni - 38 mld oraz BUG - 20 mld zł. Przedstawione dane mogą zrodzić pytanie o przyczyny tak niskiego wykonania założonych wielkości. Chciałbym jednak wyjaśnić, że z danych na dzień 20 listopada br. wynika, że Ministerstwo Finansów uruchomiło już kwotę 1,987 bln zł, czyli w ciągu 20 dni listopada wydatkowano w ramach tej kwoty 250 mld zł. Ponieważ do końca roku pozostały jeszcze dwa takie 20-dniowe okresy, sądzę, że wydatkujemy pełną kwotę tych środków. Zgodnie z ustaleniami w każdej zawartej umowie umieszczona jest klauzula, stosownie do której każdy z banków, który uzyskał limit na dopłaty do oprocentowania, był zobowiązany do końca września zgłosić fakt jego niewykorzystania. W przypadku braku takiego zgłoszenia bank, który nie wykorzystał w pełni limitu będzie zobowiązany odprowadzić karę umowną w wysokości 50% nie wykorzystanego limitu.</u>
<u xml:id="u-91.2" who="#JerzyIndra">Jeżeli chodzi o budżet na 1995 r., to kwota 2,5 bln zł składa się z trzech części. 900 mld zł zostało umieszczone w pozycji 08 Ministerstwa Finansów i będzie wydatkowane zgodnie z przepisem art. 42 części normatywnej preliminarza na 1995 r., w którym w ust. 1 powołujemy się na cztery rozporządzenia Rady Ministrów wydane w okresie od 1991–1994 r. Obejmują one kredyty na które zawarto umowy do końca grudnia 1994 r. Kwota ta będzie ulegała sukcesywnemu pomniejszaniu w ciągu najbliższych 5 lat, w miarę spłaty tych kredytów przez kredytobiorcę. Z pozostałej kwoty w wysokości 1,6 bln zł, 100 mld zł znajduje się w części Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej i jest przeznaczona na dopłatę do ryb, natomiast 1,5 bln zł znajduje się w części Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Wydatkowanie tych kwot będzie się odbywało w oparciu o ustawę o kredytach rolniczych.</u>
<u xml:id="u-91.3" who="#JerzyIndra">Niezależnie od wymienionych już kwot, w budżecie znajduje się także kwota 1,9 bln zł, która dotyczy kredytów suszowych oraz Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-91.4" who="#JerzyIndra">Pani poseł Zajączkowska zadała pytanie dotyczące finansowania uczelni rolniczych. Chciałbym powiedzieć, że trudno mi w tej chwili na nie odpowiedzieć, ponieważ wydatki na szkoły wyższe planowane są w budżecie Ministerstwa Edukacji Narodowej i nie sądzę, aby na tym etapie istniała możliwość wyodrębnienia wydatków ponoszonych na poszczególne szkoły, w tym również szkoły rolnicze. Na pewno wydatki te wiążą się częściowo z budżetem Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, ale takie pytanie można postawić w stosunku do każdej innej uczelni, tzn. z którym resortem można byłoby ją połączyć. Sądzę, że takie działanie byłoby dosyć trudne i dlatego myślę, że problem ten rozstrzygnie komisja omawiająca wydatki na oświatę. Jeżeli będzie możliwe wyodrębnienie konkretnych środków na uczelnie rolnicze, to informację na ten temat postaram się przekazać pani poseł, najszybciej jak tylko będzie to możliwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#RomanJagieliński">Nie chcę rozszerzać dyskusji na temat szkolnictwa rolniczego i dlatego proszę panią poseł Zajączkowską, aby wspólnie z panem posłem Kopciem reprezentowała Komisję Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej na jutrzejszym posiedzeniu Komisji Edukacji, Nauki i Postępu Technicznego. O głos prosił jeszcze pan prezes Gutowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#KazimierzGutowski">Odpowiadając na pytanie pana posła Bondyry, który wyraził obawę, że Agencja nie dokona interwencji na rynku zboża i żywca wieprzowego, chciałbym powiedzieć, że na rynku zboża Agencja planuje zakupić za środki własne 700 tys. ton zboża w systemie autoryzowanym - 800 tys. ton i w systemie zaliczkowym - 400 tys. ton zboża. Skala interwencji Agencji będzie więc wyższa niż w bieżącym roku. Jesteśmy pewni, że wykonamy nasze zadania pod warunkiem zagwarantowania nam odpowiedniej ilości środków kredytowych na magazyny autoryzowane.</u>
<u xml:id="u-93.1" who="#KazimierzGutowski">Jeżeli chodzi o rynek żywca, to w I półroczu spodziewamy się, że nadwyżka podaży nad popytem będzie wynosiła od 30–50 tys. ton. Posiadamy środki, które pozwolą nam na wykupienie tych 40 tys. ton mięsa, a następnie będziemy w ten sposób dokonywali obrotu tym mięsem, aby mięso zakupione w styczniu zostało sprzedane do lipca przyszłego roku.</u>
<u xml:id="u-93.2" who="#KazimierzGutowski">Chciałbym również powiedzieć, że mięso to nie może być przeznaczone na rynek krajowy, ponieważ mogłoby wtedy zniweczyć efekt interwencji. Innymi słowy mówiąc, będzie musiało być wysłane za granicę, oczywiście z określoną dopłatą.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#RomanJagieliński">Chciałbym zaproponować, abyśmy pokusili się o rozstrzygnięcie pewnych kwestii formalnych. Prezydium zwraca się do Komisji z prośbą o jego upoważnienie do opracowania opinii na temat budżetu rolnictwa na 1995 r.</u>
<u xml:id="u-94.1" who="#RomanJagieliński">Prezydium Komisji zwraca się także do członków Komisji z prośbą, aby upoważnili jej prezydium do reprezentowania Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej na posiedzeniu Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów. Poruszyłem ten temat w tej chwili, dlatego że już niedługo może nam zabraknąć kworum niezbędnego do podjęcia decyzji. Prosiłbym więc, abyśmy przedyskutowali te dwie propozycje lub od razu przystąpili do głosowania. Czy pan poseł Bondyra chce zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#RyszardBondyra">Panie przewodniczący, chciałbym zwrócić uwagę, że nie zakończyliśmy jeszcze zgłaszania wniosków. Sądzę, że Komisja wyrazi zgodę na to, aby prezydium Komisji reprezentowało jej członków na posiedzeniu Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, ale w tej chwili powinniśmy wykorzystać nasze prawo do zgłaszania wniosków, czego do tej pory jeszcze nie zrobiliśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#RomanJagieliński">Chciałbym pana zapewnić, że każdy wniosek zgłoszony podczas dzisiejszego posiedzenia zostanie na pewno przyjęty. W związku z tym prosiłbym, abyśmy przegłosowali zgłoszone przeze mnie propozycje, en bloc. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-96.1" who="#RomanJagieliński">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem propozycji?</u>
<u xml:id="u-96.2" who="#RomanJagieliński">W głosowaniu za przyjęciem propozycji opowiedziało się 13 posłów, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-96.3" who="#RomanJagieliński">Stwierdzam, że Komisja przyjęła propozycję, a tym samym uchwaliła, że prezydium Komisji ma obowiązek opracować opinię i reprezentować Komisję na posiedzeniu Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów.</u>
<u xml:id="u-96.4" who="#RomanJagieliński">W związku z tym, że nasze dzisiejsze posiedzenie obfituje w bardzo obszerne wystąpienia proponuję ograniczenie czasu wystąpień do 5 minut. Wnioski dotyczące projektu budżetu można składać ustnie w czasie wystąpień, ale prosiłbym, aby do godz. 18oo, panie i panowie posłowie dostarczyli je na piśmie do sekretariatu Komisji.</u>
<u xml:id="u-96.5" who="#RomanJagieliński">Czy są inne propozycje w tej sprawie? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-96.6" who="#RomanJagieliński">Przystępujemy zatem do dyskusji. Jako pierwsza głos zabierze pani poseł Stolzman.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#MariaStolzman">Chciałabym poruszyć trzy sprawy. Po pierwsze, pragnę zwrócić uwagę, że nie rozpatrzyliśmy dotychczas protokołu NIK mówiącego o niedociągnięciach, jakie miały miejsce w wykorzystaniu przez wojewodów pieniędzy przeznaczonych na zaopatrzenie wsi w wodę. Są w nim wymienione błędy popełnione zarówno w dysponowaniu, jak i wykorzystaniu środków, nie przestrzeganie rozporządzenia ministra, które zostało wydane w tej sprawie oraz inne poważne uchybienia. Ponieważ w tym roku w budżecie wojewodów przeznaczono na zaopatrzenie wsi w wodę 700 mld zł, w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa na zaopatrzenie wsi w wodę, urządzenia ściekowe i telefonizację - również 700 mld zł, a także istnieje szansa na uruchomienie drugiej transzy pożyczki ASAL-300 w wysokości 1,2 bln zł, możemy powiedzieć, że są to w sumie bardzo pokaźne środki. W tej sytuacji nie wiem, czy stać nas na marnotrawstwo, które niewątpliwie ma miejsce. Dlatego też moje pytanie, będące równocześnie wnioskiem brzmi następująco: jakie działania zamierza podjąć Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, aby zapobiec odstępstwom od przyjętych reguł postępowania? Czy będzie istniała jakaś kontrola wykorzystania tych środków? Czy zostanie zmienione rozporządzenie wydane w tej sprawie przez ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej lub będą podjęte jakieś inne działania?</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#MariaStolzman">Jakkolwiek nie należę do zwolenników centralistycznego systemu, jednak w tym wypadku skłaniałabym się do poglądu, że środki te należy z gestii wojewodów przekazać do Agencji Rynku Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która dysponuje zarówno odpowiednim aparatem, jak i systemem postępowania i w związku z tym możliwa będzie kontrola wykorzystania tych środków. Nie wiem czy stać nas na gest oddający te środki w dowolne władanie wojewodom, bo jak wynika z obecnych doświadczeń nie ma nad nimi praktycznie żadnej kontroli. Co prawda, kontrolę taką przeprowadziła Najwyższa Izba Kontroli, ale do tej pory Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej nie rozpatrzyła protokołu, który zawiera jej wyniki. Dlatego sugeruję, abyśmy zastanowili się nad możliwością przesunięcia tych środków z budżetu wojewodów do Agencji i wydatkowania ich zgodnie z jednolicie opracowanym systemem stosowanym przez Agencję.</u>
<u xml:id="u-97.2" who="#MariaStolzman">Jeżeli uprzednio dyskutowaliśmy na ten temat i ustaliliśmy, że wszelkie dotacje i kredyty powinny się znajdować w gestii Agencji, to powinniśmy trzymać się tej zasady.</u>
<u xml:id="u-97.3" who="#MariaStolzman">Następna sprawa, o której chcę wspomnieć dotyczy pracy Komisji, powołanej pod przewodnictwem ministra Pilarczyka, zajmującej się sprawami funduszu na postęp biologiczny w produkcji zwierzęcej. Z dzisiejszej wypowiedzi pani minister trudno wywnioskować, co naprawdę się zmieniło w bardzo krytykowanych ubiegłorocznych zasadach dotowania produkcji zwierzęcej. Chciałabym wiedzieć, jakich zmian dokonano w nowym zarządzeniu, ponieważ trudno mi będzie głosować za przyjęciem budżetu nie wiedząc czy środki przeznaczone na ten cel będą wykorzystywane w racjonalny sposób, który pozwoli na korzystne zmiany w produkcji zwierzęcej.</u>
<u xml:id="u-97.4" who="#MariaStolzman">Ponieważ nie sądzę, aby rozporządzenie mogło być uchwalone do końca tego roku, bowiem budżet państwa, jak na to wskazuje dotychczasowy przebieg wymaganej procedury, zostanie uchwalony prawdopodobnie w końcu stycznia przyszłego roku, obawiam się, że nie będzie zbyt wiele czasu na to, aby nad nim solidnie popracować i zasugerować resortowi rolnictwa wprowadzenie jakichś zmian. Ponownie może zatem dojść do takiej sytuacji, że zostaniemy postawieni przed faktem dokonanym i koniecznością zaakceptowania wersji rozporządzenia przygotowanej przez resort rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-97.5" who="#MariaStolzman">Na zakończenie chciałabym powiedzieć, że w przeciwieństwie do wielu osób zabierających głos w dyskusji, uważam, iż nie powinniśmy ustalać górnej granicy powierzchni gospodarstw w Polsce, natomiast nisko oprocentowane kredyty przeznaczone na zakup ziemi powinny być wykorzystywane na powiększenie gospodarstw do 50 lub 100 ha, w zależności od regionu kraju, ponieważ możemy zregionalizować także zasady kredytowania. Popieram takie rozwiązania i uważam, że jeżeli ktoś chce kupić 1000 ha, to powinien zapłacić za nie gotówką. Dotować należy jedynie proces powiększania gospodarstw, ale do określonej wielkości zaproponowanej przez Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#RomanJagieliński">Zwracam się do pań i panów posłów z prośbą o powstrzymanie się od zadawania pytań, ponieważ ten punkt porządku obrad uznaliśmy już za zakończony. Prosiłbym natomiast o zgłaszanie konkretnych wniosków dotyczących przesunięć budżetowych lub powiększenia budżetu rolnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Myślę, że niedobrym zjawiskiem jest skracanie dyskusji nad tak ważnym tematem, jakim jest budżet naszego rolnictwa na cały następny rok, ale postaram się dostosować do wyznaczonego limitu czasu.</u>
<u xml:id="u-99.1" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chciałabym przedstawić dwie uwagi ogólne. Oto pierwsza z nich - uważam, że przedłożony projekt budżetu zapowiada kolejny ciężki i chudy rok dla polskiego rolnictwa, a także niewielką poprawę warunków życia ludności rolniczej i wiejskiej. Po drugie - uważam, że struktura planowanych wydatków wymaga jednak ponownego przeanalizowania i sądzę, że w przypadku niektórych pozycji konieczne jest wprowadzenie zmian.</u>
<u xml:id="u-99.2" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chciałabym przedstawić także trzy uwagi bardziej szczegółowe. Po pierwsze - nie ma, według mojego przekonania, żadnego uzasadnienia, aby na tak niskim poziomie projektować wydatki na oświatę rolniczą, doradztwo rolnicze i chemizację rolnictwa. Ponieważ na temat oświaty rolniczej i chemizacji wypowiadało się już wielu moich przedmówców, chciałabym ograniczyć się jedynie do problemu doradztwa rolniczego. Wnoszę o zwiększenie pozycji budżetowej przeznaczonej na upowszechnianie doradztwa rolniczego o 20 mld zł i chcę powiedzieć skąd należy dokonać przesunięcia tych środków, jeżeli nie będzie innych propozycji dotyczących możliwych rozwiązań. Jako osoba związana od wielu lat z upowszechnianiem postępu w wiejskim gospodarstwie domowym, proponuję przywrócić ten tytuł na str. 4, po drugim akapicie, w którym jest mowa o szkoleniu w zakresie restrukturyzacji rolnictwa. W tym gronie nie muszę uzasadniać potrzeby i znaczenia tego bardzo ważnego zadania, które powinno być wspierane finansowo z budżetu, którym dysponuje minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej. Powstaje pytanie skąd pozyskać te środki. Otóż w załączniku nr 3, w ppkt. 2 występuje kwota 740 mld zł przeznaczona na inwestycje. Wskaźnik wzrostu w tym wypadku wynosi 195,8%, a przewidywane tegoroczne wykonanie kształtuje się na poziomie 370 mld zł. Sądzę więc, że przesunięcie 20 mld zł z tej pozycji, może nawet skłonić osoby realizujące inwestycje do bardziej racjonalnego wykorzystania środków przewidzianych na realizację tego celu.</u>
<u xml:id="u-99.3" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chciałabym jeszcze złożyć wniosek, abyśmy przyjęli dzisiaj postanowienie w sprawie bardzo szybkiego przygotowania dezyderatu na temat udzielenia pomocy Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa w uporaniu się z przejętymi przez nią długami. Niestety, uważam, że bez wyemitowania obligacji sprawy tej nie uda się szybko rozstrzygnąć. Propozycja, aby wyemitować obligacje przeznaczone na wsparcie procesu restrukturyzacji finansowej i własnościowej rolnictwa jest, według mego zdania, ze wszech miar słuszna i o tyle pilna, że wiąże się z ustawą budżetową. Dlatego chciałabym zgłosić tę propozycję albo w formie wniosku, który moglibyśmy dzisiaj przyjąć, albo w formie dezyderatu, który zostałby uchwalony w czasie posiedzenia Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#RomanJagieliński">Jeżeli chodzi o drugi wniosek pani poseł Grzebisz-Nowickiej, to prosiłbym jednak, aby był to wniosek do ustawy rządowej, ponieważ w ten sposób zobowiążemy rząd do podjęcia prac niezbędnych do wyemitowania obligacji Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#KazimierzIwaniec">Ponieważ przed chwilą Komisja podjęła decyzję, aby upoważnić prezydium do opracowania opinii, którą prześlemy sejmowej Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów sądzę, że należy podjąć pewne ustalenia dotyczące podstawowych kwestii. Jeżeli weźmiemy pod uwagę analizę porównawczą wydatków budżetowych dotyczących ustawy budżetowej dotyczących 1994 r. oraz wydatków zamieszczonych w projekcie budżetu na 1995 r., to można powiedzieć, że do przedstawionych propozycji dotyczącej wzrostu wysokości wydatków nie powinniśmy wnosić żadnych uwag. Jeżeli porównamy skalę wydatków w budżetach oświaty, ochrony zdrowia lub obronności kraju z częścią 19 budżetu dotyczącego rolnictwa, to możemy powiedzieć, że nie mieliśmy dotąd jeszcze tak dobrego roku. Należy się jedynie zastanowić, jeżeli istniałaby taka potrzeba, jakich dokonać przesunięć wewnętrznych. Gdyby zachodziła taka potrzeba, to proponowałbym, aby tych przesunięć dokonać na ogólnie pojętą infrastrukturę wsi, to znaczy zaopatrzenie wsi w wodę, ochronę przeciwpowodziową itp. Przypomnę, że ostatnio omawialiśmy alarmujący stan elektryfikacji, z którym wiąże się kwestia konserwacji i naprawy urządzeń energetycznych znajdujących się w bardzo złym stanie i stanowiących przyczynę wielu wypadków.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#KazimierzIwaniec">Następna kwestia, o której chciałbym wspomnieć, wiąże się z wystąpieniem pana ministra Śmietanki, który dużo mówił o kredytach i związanej z nimi ustawy. Sądziłem jednak, że będzie to ustawa o kredytach, a tymczasem jest to ustawa o dopłatach do oprocentowania kredytów, która nie rozwiązuje problemów związanych z pomocą kredytową niezbędną w przypadku zaistnienia klęsk żywiołowych w postaci suszy lub gradobicia. Sądziłem, że te problemy zostaną uwzględnione w ustawie i definitywnie rozwiązane na przyszłość.</u>
<u xml:id="u-101.2" who="#KazimierzIwaniec">W przypadku kredytów przeznaczonych na zakup ziemi pozostającej w zasobach Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, uważam, że są one zupełnie niepotrzebne, ponieważ posłowie, którzy nabyli ziemię w Agencji doskonale wiedzą, że należność za ziemię Agencja rozkłada na raty w okresie od 10–15 lat, a oprocentowanie spłacanych rat wynosi 7% w stosunku rocznym. Uważam więc, że niepotrzebny jest zapis w ustawie mówiący o kredycie oprocentowanym na 10% w stosunku rocznym.</u>
<u xml:id="u-101.3" who="#KazimierzIwaniec">Natomiast w przypadku Agencji Rynku Rolnego, która uzyskała na ten rok nieco mniejszą kwotę dotacji budżetowej, zgadzam się z poglądem, że pełni ona dosyć jednostronnie swoją funkcję dbając głównie o interes konsumenta. Przypomnę, że Agencja została powołana m.in. po to, aby zaspokajać oczekiwania zarówno producentów, przemysłu rolno-spożywczego, jak i konsumentów. W związku z tym, jeżeli zgłaszane są propozycje, aby Agencję wyłączyć z gestii Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, ponieważ jej działalność wykracza poza granice funkcjonowania tego resortu, to powstaje pytanie, w czyjej gestii należy ją umieścić. Proponuję więc, aby ją włączyć w strukturę Ministerstwa Przekształceń Własnościowych i w ten sposób rozwiązać cały problem. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że jeżeli wyłączymy Agencję Rynku Rolnego z gestii Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, to pozbawimy się środków, które obecnie są przeznaczane na jej działalność.</u>
<u xml:id="u-101.4" who="#KazimierzIwaniec">Uważam, że trzy istniejące obecnie Agencje, które współpracują z rolnictwem i resortem rolnictwa są potrzebne i jakiekolwiek negowanie tego stanu rzeczy jest nierozsądne. Jeżeli chodzi o pozostałe Agencje, to prezes Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa mówił tylko o problemach związanych z zabytkami, które zostały przejęte do zasobów skarbu państwa. Chciałbym zauważyć, że oprócz niszczejących zamków i dworków, są jeszcze inne, daleko poważniejsze problemy, takie jak rosnące obszary odłogów i bezrobocie, którego poziom stale wzrasta w wyniku zmniejszania się skali produkcji. Jest to, jak się wydaje, zasadniczy problem z uwagi na to, że do tej pory 50% państwowych gospodarstw rolnych, czyli gospodarstw skarbu państwa znajduje się w tymczasowym zarządzaniu Agencji.</u>
<u xml:id="u-101.5" who="#KazimierzIwaniec">Sądzę, że pewien niepokój powinien budzić brak wsparcia finansowego działalności Agencji, ponieważ przypatrując się temu problemowi dochodzę do wniosku, że Agencja nie jest już w stanie samodzielnie rozwiązać tego problemu, podobnie zresztą jak resort rolnictwa. Moim zdaniem, obecna sytuacja wymaga podjęcia poważnych decyzji rządowych, ponieważ rozwiązaniem problemów związanych z przekształceniami własnościowymi w rolnictwie powinien się zająć rząd. Przekształcenia te, jak wszyscy doskonale wiedzą zostały rozpoczęte, ale nie są jeszcze zakończone. Nie wiem, kto ponosi za to winę, ale przecież 3 lutego 1993 r. Sejm I kadencji uchwalił ustawę o restrukturyzacji finansowej przedsiębiorstw i banków, która do tej pory nie doczekała się realizacji.</u>
<u xml:id="u-101.6" who="#KazimierzIwaniec">Myślę, że w opinii Komisji, która zostanie skierowana do sejmowej Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów musimy przedstawić nasze stanowisko także i w tej sprawie oraz powrócić do tego problemu żądając, aby rząd zrealizował postanowienia ustawy. Sądzę, że bardzo potrzebne jest także spotkanie prezesa Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa z prezesem Banku Gospodarki Żywnościowej w celu wypracowania porozumienia.</u>
<u xml:id="u-101.7" who="#KazimierzIwaniec">Na zakończenie chciałbym tym posłom, którzy twierdzą, że moja opinia stwierdzająca, że wydatki na rolnictwo w budżecie na 1995 r. są zadowalające - jest nieprawdziwa. Chciałbym powiedzieć, że będziemy mieli spore kłopoty z obroną projektu budżetu działu rolnictwo na posiedzeniu sejmowej Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów. Chciałbym więc prosić o przygotowanie obrony zapisu dotyczącego dodatkowych rezerw celowych w wysokości 1,9 bln zł, które byłyby przeznaczone na różnego rodzaju kredyty.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#RomanJagieliński">Następnym w kolejności jest pan poseł Ajchler, ale ponieważ jest w tej chwili nieobecny, proszę o zabranie głosu pana posła Bondyrę.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#RyszardBondyra">Chciałbym jeszcze na chwilę powrócić do pytań, ponieważ do tej pory na kilka z nich nie uzyskałem odpowiedzi. Pragnę wyraźnie stwierdzić, że Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa łącznie z Ministerstwem Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej nie są zainteresowane wykorzystaniem drugiej transzy pożyczki ASAL-300, ponieważ twierdzą, że chodzi o kwotę 1,2 bln zł, podczas gdy z ustawy budżetowej wynika, że kwota ta powinna stanowić równowartość 100 mln dolarów.</u>
<u xml:id="u-103.1" who="#RyszardBondyra">Nie uzyskałem także odpowiedzi na pytanie dotyczące obligacji, które mają być wyemitowane przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-103.2" who="#RyszardBondyra">Chciałbym także złożyć konkretny wniosek dotyczący paliwa rolniczego. Proponuję, i chciałbym swoją propozycję poddać pod dyskusję, aby w ustawie budżetowej po art. 24, który mówi o poruszanych tu sprawach i pożyczce ASAL, dopisać nowy artykuł w brzmieniu: „Ustala się zwolnienie od podatku akcyzowego oleju napędowego używanego na cele rolnicze”. W formie krótkiego uzasadnienia chciałbym powiedzieć, że taki system obowiązuje już i funkcjonuje we wszystkich krajach Wspólnoty Europejskiej, to znaczy Belgii, Danii, Niemczech, Grecji, Francji, Irlandii, Włoszech, Portugalii, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii. Jako przykład funkcjonowania takiego systemu, chciałbym przedstawić państwu system niemiecki, w którym na 100 marek wydanych przez rolnika na zakup paliwa, 41 marek jest zwracanych po przedstawieniu rachunku i złożeniu oświadczenia o wykorzystaniu tego paliwa na cele produkcji rolnej. Sądzą, że nie ma potrzeby wykazywania z kwoty środków przeznaczonych na ten cel w przyszłorocznym budżecie, ponieważ gdybyśmy przyjęli sposób rozliczania zakupów paliwa, na podstawie rachunków i oświadczenia, zgodnie z praktyką stosowaną w niektórych krajach europejskich, to wszystkie związane z tym obciążenia przesunięte zostałyby do budżetu przyszłego roku, ponieważ wszystkie rozliczenia dokonywane byłyby po 1 stycznia 1995 r.</u>
<u xml:id="u-103.3" who="#RyszardBondyra">Mówiąc o ewentualnych korzyściach chciałbym powiedzieć, że w dniu dzisiejszym wysokość akcyzy na olej napędowy w Polsce wynosi 2,6 mln zł od 1 tony. Gdybyśmy przyjęli średnie zużycie w wysokości 80 litrów na 1 ha, przypomnę, że taka wielkość była stosowana przy obliczaniu dopłat do paliwa, to kwota uzyskiwana na 1 ha powierzchni gruntów jest naprawdę bardzo niewielka. Moją propozycję chciałbym zgłosić jako wniosek formalny i proponuję, panie przewodniczący, aby uznać go za jeden z głównych wniosków Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Zastanawiam się nawet nad tym, czy nie powinniśmy powołać specjalnej podkomisji, która opracowałaby jeden konkretny wniosek, który następnie przedstawilibyśmy na posiedzeniu Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#RomanJagieliński">Dziękuję panu posłowi za przedstawienie interesującej propozycji i utrzymanie reżimu czasowego wypowiedzi. Proszę o zabranie głosu pana posła Siedleckiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#HenrykSiedlecki">Chciałbym powrócić do sprawy KRUS i zgłosić wniosek o rozważenie podczas posiedzenia Komisji możliwości wydania oświadczenia w tej kwestii albo przedstawienia oficjalnego stanowiska Komisji, o ile Komisja przyjęłaby takie stanowisko, na posiedzeniu Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów. Sądzę, że uznawanie wydatków ponoszonych na Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego za wydatki ponoszone na rolnictwo jest działaniem nieodpowiedzialnym. Przypominam, że po pierwsze - rolnicy zakupując dobra inwestycyjne i konsumpcyjne, płacą w ramach ceny tych dóbr składkę ZUS zaliczaną do kosztów produkcji, a więc tym samym opłacają ZUS innych grup społecznych. Po drugie - rolnicy nabywając różne towary płacą podatek VAT i nie mają równocześnie możliwości odliczania tego podatku od swoich produktów, ponieważ są one od tego podatku zwolnione. Próba zaliczania wydatków z budżetu na KRUS, jako środków przeznaczonych na rolnictwo, w sytuacji gdy do wydatków budżetowych na oświatę, służbę zdrowia, MON, MSW nie wlicza się wydatków na emerytów, rencistów, nauczycieli, byłych pracowników służby zdrowia, byłych pracowników MSW, należy traktować jako dyskryminację społeczności rolniczej.</u>
<u xml:id="u-105.1" who="#HenrykSiedlecki">Próba uznawania, że emerytura lub renta rolnicza stanowi pewien sposób zasilania budżetów domowych rodzin rolniczych, jest to cytat z ekspertyzy opracowanej przez ekspertów sejmowych na prośbę naszej Komisji, uwzględniając dodatkowo fakt, że stanowi ona zaledwie około 60% emerytur lub rent pracowniczych, jest niedopuszczalne, ponieważ stwarza wrażenie, że emerytura lub renta rolnicza jest nadmiernie wysoka. Mówię o tym również dlatego, że prowadzona w tym zakresie propaganda przybrała wręcz nachalną formę. W gazetach możemy przeczytać bowiem, że to społeczeństwo płaci na emerytury rolnicze, podczas gdy rolnicy są zwolnieni z tych opłat. W każdym państwie, walka o pieniądze na rolnictwo jest trudna i ciężka, ale nie wolno w niej używać argumentów bądź uzasadnień pozbawionych jakichkolwiek racji.</u>
<u xml:id="u-105.2" who="#HenrykSiedlecki">Dlatego też składam wniosek formalny, aby po rozważeniu tego problemu, ponieważ być może posłowie przedstawią jakieś dodatkowe argumenty, Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wydała w tej sprawie oświadczenie lub oficjalnie przedstawiła swój pogląd na posiedzeniu Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, ponieważ z trybuny sejmowej z ust przedstawicieli rządu usłyszeliśmy stwierdzenie, z którego wynikało, że środki wydane na KRUS są przeznaczone na potrzeby rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-105.3" who="#HenrykSiedlecki">Uważam, że w stanowisku naszej Komisji powinien zostać uwzględniony fakt, że przyszłoroczny udział wydatków budżetowych na rolnictwo jest mniejszy niż w budżecie 1994 r. Co prawda niewiele, ale niezaprzeczalnym faktem jest to, że kwota środków przeznaczonych na rolnictwo jest mniejsza o około 700 mld zł. W związku z tym proponuję, aby Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej domagała się utrzymania wysokości wydatków budżetowych na rolnictwo na poziomie nie niższym niż w 1994 r. Pragnę dodać, że wspomniana kwota odpowiada kwocie, którą zabrano Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa na dopłaty do kredytów suszowych. Żądanie Komisji stanowiłoby zatem formę zrekompensowania Agencji utraty tej kwoty, która pozwalałaby albo na zwiększenie zakresu kredytowania, albo zmniejszenie stopy procentowej, o czym mówił zresztą pan minister Śmietanko. Bezspornym faktem, który może posłużyć jako argument w naszych staraniach o środki budżetowe jest także i to, że pomimo iż udział wydatków z budżetu państwa na rolnictwo jest niższy niż w budżecie na 1994 r., rolnictwo zostało pozbawione pozabudżetowego źródła zasilania, jakim były odsetki od lokat terminowych odprowadzanych przez NBP.</u>
<u xml:id="u-105.4" who="#HenrykSiedlecki">Chciałbym przypomnieć, że w projekcie budżetu na 1994 r. przeznaczono na ten cel prawie 2 bln zł, a po autopoprawce rządu wynikającej z rozporządzenia NBP rolnictwo otrzymało jedynie 700 mld zł bezpowrotnie tracąc pozostałe środki w kwocie 1,4 bln zł. Na obecnym etapie konstrukcji budżetu także nie uwzględniono tego źródła zasilania. Co prawda, pani minister Zwolińska stwierdziła, że jako źródło finansowania przewidziano odpisy od oprocentowania rezerw obowiązkowych, ale nic nie wiadomo o zmianie stanowiska w tej sprawie. Możemy to jednak traktować, jako pewną próbę zrównoważenia ubytków w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-105.5" who="#HenrykSiedlecki">Rzadko poruszam sprawy o charakterze regionalnym, albowiem zupełnie inaczej wyobrażam sobie rolę posła. Muszę jednak stwierdzić, że to, co zaproponowano w kwestii utrzymania urządzeń melioracyjnych na Żuławach jest skandaliczne. Nie wiem czy panie i panowie posłowie wiedzą o tym, że dotychczasowe potrzeby Żuław w tym zakresie były zaspokajane w około 50%. Tymczasem w proponowanym projekcie budżetu zaplanowano dalsze zmniejszenie wydatków na ten cel o 20% w ujęciu nominalnym. Oznacza to, że region mający najwięcej rowów, kanałów i wałów przeciwpowodziowych, który może funkcjonować tylko przy technicznej pomocy człowieka, otrzyma na swoje życiowe potrzeby środki znacznie mniejsze od minimalnie niezbędnych. Chciałbym przypomnieć, że w tym regionie istnieje ponad 16 tys. km rowów, 800 km wałów przeciwpowodziowych, 93 przepompownie, a ponadto jest to region depresyjny, specyficzny, nieporównywalny, o wspaniałych ziemiach. Moim zdaniem, tak drastyczne zmniejszenie wielkości nakładów na ten cel jest niedopuszczalne.</u>
<u xml:id="u-105.6" who="#HenrykSiedlecki">Zwracam się więc do Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej o poparcie mojej opinii. Nie chcę stawiać wygórowanych żądań, ale proponuję, aby utrzymać tę kwotę w ujęciu realnym na takiej samej wysokości jak w roku ubiegłym. Chciałbym powtórzyć, że zapewnia ona pokrycie zaledwie 50% istniejących potrzeb i proszę mi wierzyć, że nie może już być niższa. Myśląc o konieczności utrzymania dotychczasowego stanu nie miałem na myśli możliwości zalania tego terenu, ale chciałbym państwu uświadomić, że byłoby ono równoznaczne ze zniszczeniem nie tylko rolnictwa, ale także przemysłu i innych dziedzin gospodarki. Dlatego bardzo proszę członków Komisji o poparcie mojego wniosku i przepraszam za wystąpienie w sprawie dotyczącej konkretnego regionu. Jest to jednak sprawa naprawdę specyficzna.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#RomanJagieliński">Proszę, aby pan poseł określił wysokość kwoty nominalnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#HenrykSiedlecki">Panie przewodniczący, przygotowałem w tej sprawie wniosek na piśmie wraz z uzasadnieniem merytorycznym i określeniem konkretnego działu.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#RomanJagieliński">Jak rozumiem, prezydium Komisji będzie miało możliwość dokładnego zapoznania się z tym materiałem. Proszę o zabranie głosu pana posła Maksymiuka.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#JanuszMaksymiuk">Jeżeli państwo pozwolą, to chciałbym przedstawić kilka wniosków. Z uwagi na brak przewidywanych skutków działania, środków budżetowych przeznaczonych na rolnictwo w 1995 r. w zakresie kształtowania dochodu rolniczego oraz parytetu dochodów, jak również z uwagi na brak korelacji pomiędzy projektem budżetu, a przyjętą wcześniej przez izbę uchwałą w sprawie rozwoju rolnictwa do r. 2000, proponuję odesłać tę część do poprawienia.</u>
<u xml:id="u-109.1" who="#JanuszMaksymiuk">Niezależnie od tego wniosku, proponuję w ramach modyfikacji budżetu przeznaczenie minimum 20 mld zł na doradztwo w upowszechnianiu postępu w wiejskim gospodarstwie domowym. Moim zamiarem jest w tym przypadku wyartykułowanie wniosku zgłoszonego przez panią poseł Grzebisz-Nowicką.</u>
<u xml:id="u-109.2" who="#JanuszMaksymiuk">Wnoszę także o wprowadzenie do budżetu pozycji paliwo rolnicze w ramach likwidacji podatku drogowego poprzez włączenie go do cen paliwa i zwolnienie paliwa rolniczego z podatku akcyzowego.</u>
<u xml:id="u-109.3" who="#JanuszMaksymiuk">Chciałbym również złożyć wniosek o wydzielenie środków niezbędnych do przeanalizowania stanu ukrytego bezrobocia na wsi, przygotowania programu jego likwidacji oraz zapewnienie minimum środków na realizację tego celu.</u>
<u xml:id="u-109.4" who="#JanuszMaksymiuk">Proponuję także, aby środki przeznaczone na ubezpieczenia społeczne rolników w ramach Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego zostały wyłączone z budżetu rolnictwa. Przypomnę, że renty i emerytury w oświacie, przemyśle, wojsku nie obciążają budżetów tych resortów i dlatego uważam, że należy tę sprawę uporządkować.</u>
<u xml:id="u-109.5" who="#JanuszMaksymiuk">Wnoszę także o wyłączenie z części budżetu rolnictwa środków dla Agencji Rynku Rolnego przeznaczonych na stabilizację cen żywności i zapisanie ich w innym dziale budżetu. Chciałbym na chwilę powrócić do dyskusji i obaw związanych w moim pierwszym wystąpieniu. Jeżeli na jego podstawie ktoś odniósł wrażenie, że złożyłem wniosek zmierzający do likwidacji Agencji Rynku Rolnego, to albo niezbyt uważnie słuchał mojego wystąpienia, albo moja wypowiedź była nieprecyzyjnie sformułowana. W moim przekonaniu najistotniejszą kwestią jest fakt, że nie możemy mówić o tym, iż są to środki przeznaczone na rolnictwo, jeżeli stabilizują one ceny żywności a nie ceny produktów rolnych. Podczas dyskusji nie ocenialiśmy Agencji, natomiast nie możemy dać sobie narzucić czegoś, co nie służy rolnictwu.</u>
<u xml:id="u-109.6" who="#JanuszMaksymiuk">Przedstawione wnioski przedkładam na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#RyszardStanibuła">Chciałbym poprzeć formalny wniosek posła Bondyry dotyczący paliwa rolniczego. Myślę, że zwolnienie rolników z podatku akcyzowego jest w pełni uzasadnione, ponieważ problem ten jest jednym z ważniejszych dylematów polskiej wsi. Zwracam się więc z wnioskiem do prezydium Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej o formalne i merytoryczne rozwiązanie tego problemu podczas posiedzeń Komisji.</u>
<u xml:id="u-110.1" who="#RyszardStanibuła">Zanim zgłoszę kolejny wniosek formalny, chciałbym przedstawić kilka uwag ogólnych. Po pierwsze, pragnę stwierdzić, że środki kierowane na rolnictwo i gospodarkę żywnościową w 1995 r. uważam za niewystarczające. Sądzę, że niezbędne jest udzielenie rolnictwu zdecydowanej pomocy finansowej. O pomoc finansową chciałbym zaapelować zarówno do ministra finansów, jak i ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej, chociaż decyzja w tej sprawie leży przede wszystkim w gestii pierwszego z nich. Mam nadzieję, że możemy takiej pomocy z jego strony oczekiwać w najbliższej przyszłości.</u>
<u xml:id="u-110.2" who="#RyszardStanibuła">Uważam, że utrata przez rolnictwo zdolności do odnowy potencjału produkcyjnego stwarza zagrożenie samowystarczalności żywnościowej kraju oraz destrukcji bazy biologicznej i technicznej rolnictwa. Moim zdaniem - zagrożenie destrukcją potencjału staje się w obecnej chwili nieomal rzeczywistością. Sądzę, że zarówno w projekcie budżetu na przyszły rok, jak i w tym roku, powinniśmy skierować swoją uwagę na najważniejsze zadania, jakimi są aktywne formy zwalczania bezrobocia. Mimo że podczas dzisiejszej dyskusji wspominano już o tym problemie, chciałbym złożyć do prezydium Komisji wniosek formalny, aby 40% środków przeznaczonych na zagospodarowanie sfery bezrobocia w miastach, zostało skierowane na wieś. Sądzę, że jest to jeden z najważniejszych obecnie problemów wsi, ponieważ obok bardzo wysokiego procentu utajonego bezrobocia, następuje dalszy regres ekonomiczny wiejskich gospodarstw rolnych. Już prawie 80% gospodarstw ma ujemną akumulację i trudno w tej sytuacji mówić o jakimkolwiek rozwoju.</u>
<u xml:id="u-110.3" who="#RyszardStanibuła">Myślę, że szczególnie preferowana powinna być możliwość uruchomienia kredytów na zakup i zagospodarowanie ziemi oraz urządzenie gospodarstw przez młodych rolników. Dlatego uważam, że proponowana w budżecie na ten cel kwota 800 mld zł, czy 1 bln zł jest zdecydowanie za niska.</u>
<u xml:id="u-110.4" who="#RyszardStanibuła">Chciałbym także podkreślić, że oczekiwania, jakie mieszkańcy wsi oraz podmioty pracujące na rzecz wsi wiążą z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, nie będą prawdopodobnie spełnione, jeżeli Agencja nie otrzyma dostatecznej ilości środków finansowych. Szczególnie obawiam się o losy drugiej transzy pożyczki ASAL-300 i sądzę, że wspólnie musimy dopilnować, aby została ona uruchomiona w jak najszybszym terminie i przeznaczona, tak jak to zostało zaplanowane, dla najuboższych województw. Uważam, że Agencja stwarza szansę rozwoju, zarówno mleczarstwa, produkcji bydła mięsnego, owczarstwa, regionalnych opracowań studialnych itp. Dlatego środki przeznaczone na jej działalność są stanowczo zbyt małe. Nie chciałbym formułować w tej sprawie konkretnego wniosku, ponieważ będzie on skazany na niepowodzenie. Chciałbym powiedzieć, że być może pomimo dobrego funkcjonowania Agencji Rynku Rolnego w ostatnim roku, sami przyczyniliśmy się do tego, że na przyszły rok zostały jej przyznane mniejsze środki. Przypomnę, że proponuje się przyznanie Agencji tylko 93,2% oczekiwanej kwoty.</u>
<u xml:id="u-110.5" who="#RyszardStanibuła">Uważam również, że zbyt niskie są nakłady na finansowanie postępu biologicznego w produkcji roślinnej. Chciałbym przypomnieć, że zupełnie niedawno mówiliśmy o problemach nasiennictwa i uprawy oraz hodowli ziemniaka. Pragnę również zwrócić uwagę, że w przyszłości należy w znacznie szerszym stopniu wdrożyć monitorowanie poziomu zanieczyszczeń chemicznych w żywności. Także i na te zadania przyznano, moim zdaniem, zbyt małe kwoty.</u>
<u xml:id="u-110.6" who="#RyszardStanibuła">Chciałbym również powiedzieć o moich zastrzeżeniach dotyczących zadań zleconych doradztwu rolniczemu. Także i w tym przypadku daje się zauważyć odczuwalny brak środków, mimo że w tej chwili istnieje bardzo duże zapotrzebowanie na usługi w zakresie doradztwa technologicznego. Uważam, że kwota rzędu 30–50 mld zł jest zbyt niska, aby mogła je wzmocnić finansowo.</u>
<u xml:id="u-110.7" who="#RyszardStanibuła">W przypadku oświaty rolniczej, konkretne wnioski przedstawił już pan poseł Kopeć i chciałbym powiedzieć, że cieszą się one moim poparciem. Sądzę także, że w budżecie jest zbyt mało preferencji dla programu scaleń i melioracji gruntów rolnych oraz systemu oddłużania rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-110.8" who="#RyszardStanibuła">Na zakończenie chciałbym odnieść się do problemu zwalczania chorób zaraźliwych. Nie mam, co prawda, zastrzeżeń do zbiorczego budżetu wojewodów w dziale 40 oraz budżetu Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w dziale 19, ale mam za to bardzo duże zastrzeżenia, które płyną z wielu wniosków zgłaszanych do mnie z zakładów weterynaryjnych oraz od lekarzy weterynarii, do części 83 rezerwy celowe. Uwidoczniony w niej wzrost jest wzrostem pozornym, ponieważ przedstawione w materiale wyliczenia oparte są na nie zmienianych od kilku lat stawkach środków potrzebnych do zwalczania chorób zaraźliwych i zakaźnych. Chcę powiedzieć, że moim zdaniem, 17-procentowa inflacja, koszty energii, szczepionek, surowca na biopreparaty, leków, dojazdów nie zostały wkalkulowane w koszty, z jakimi prawdopodobnie będziemy mieli do czynienia w przyszłym roku i w związku z tym chciałbym złożyć wniosek formalny. Zdaję sobie sprawę, że może on być odrzucony i dlatego chciałbym prosić Komisję Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej o to, aby chociaż ten jeden drobny wniosek został dobrze umotywowany podczas debaty na posiedzeniu Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów. Jeżeli zajdzie taka potrzeba to chętnie wezmę udział w tym posiedzeniu i dokładnie uzasadnię potrzebę zwiększenia środków na zwalczanie chorób zaraźliwych w dziale 83 - rezerwy celowe - o 50 mld zł.</u>
<u xml:id="u-110.9" who="#RyszardStanibuła">Na zakończenie chciałbym podkreślić, że w tej chwili jest to fundusz celowy, a lekarze wykonują usługi...</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#RomanJagieliński">Nie mówmy o tym co robią lekarze weterynarii, ponieważ powszechnie wiadomo co i jak leczą. Przypominam panu, że ustalony reżim czasu obowiązuje wszystkich posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#MariaZajączkowska">Chciałabym poruszyć dwie kwestie, z których pierwsza dotyczy oświaty. W uzasadnieniu do budżetu na str. 299, mogliśmy przeczytać, że „kwoty środków i limitów na podwyżki wynagrodzeń na poszczególne części zostaną podzielone przez Radę Ministrów”. Oznacza to, moim zdaniem, że w przyszłości może być z tym bardzo różnie, ponieważ można dać podwyżkę lub jej nie dać. W związku z tym proponuję, abyśmy przeznaczyli na podwyżki w dziale 79 konkretne środki z rezerwy celowej.</u>
<u xml:id="u-112.1" who="#MariaZajączkowska">Po drugie - chciałabym odnieść się do państwa opinii o Agencji Rynku Rolnego i parytecie dochodów, o które pytał pan poseł Siedlecki. Uważam jednak, że pan poseł Siedlecki zadał to pytanie niewłaściwej osobie, ponieważ o ile dobrze pamiętam treść ustawy o Agencji Rynku Rolnego, to jednym z jej celów jest stabilizacja dochodów rolniczych. W związku z tym zupełnie nie satysfakcjonuje mnie materiał przedstawiony przez Agencję Rynku Rolnego, ponieważ jest to tylko zwykła buchalteria, w której po jednej stronie umieszczono dochody, a po drugiej wydatki obliczone proporcjonalnie do 1994 r. Myślę, że Agencja powinna jednak zacząć działać nieco inaczej, ale być może nie da się tego zrobić już od stycznia przyszłego roku, ponieważ wprowadzenie odpowiedniego mechanizmu działania wymaga nieco czasu. Moim zdaniem, porównywanie opłacalności uprawy pszenicy, to znaczy porównanie kosztów uprawy z zyskiem uzyskanym po zbiorach nie oznacza parytetu dochodów rolniczych. W związku z tym Agencja nie może zajmować się tylko stabilizowaniem cen, ale musi także stabilizować dochody rolników. Jeżeli jednak ma stabilizować dochody, to powinna rozpocząć przeprowadzanie odpowiednich analiz, na podstawie których będzie podejmowała decyzje. Myślę, że zniknie wtedy większość zastrzeżeń, jakie Komisja wysuwała wobec Agencji, dotyczących nietrafionych albo zbyt szybko, czy też zbyt wolno podjętych decyzji. W sytuacji, gdy Agencja będzie się kierowała parytetem dochodów rolniczych, będzie także musiała interweniować w odpowiednim czasie na podstawie przeprowadzonych analiz. W związku z tym prosiłabym, abyśmy nie tyle zwiększyli lub zmniejszyli środki przeznaczone na działalność Agencji, ale zobowiązali ją do tego, aby dopiero wówczas uruchamiała środki finansowe, kiedy będzie w posiadaniu analizy parytetów dochodów rolniczych, i stabilizowała te dochody swoim działaniem. Sądzę, że wówczas nie będziemy mieli żadnych zastrzeżeń do jej działalności.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#AndrzejGąsienicaMakowski">Nawiązując do wypowiedzi pana posła Siedleckiego dotyczącej sytuacji na Żuławach, chciałbym powiedzieć, że musimy sobie zdawać sprawę, iż nie uciekniemy od polityki regionalnej i związanych z nią wydatków budżetowych. Pragnę wystąpić w interesie Małopolski, na której terenie występuje duże rozdrobnienie gospodarstw rolnych i zgłosić wniosek, aby z funduszy inwestycyjnych przeznaczonych na meliorację, przekazać kwotę 50 mld zł na prace geodezyjne. Proces scalania gruntów trwa latami, a związane z tym kwoty osiągają znaczną wysokość, ponieważ są to gospodarstwa rodzinne 5, 6, lub 10-hektarowe, posiadające grunty tak rozdrobnione, że składają się one np. z 40 części. Sądzę, że powinniśmy znaleźć środki potrzebne na scalenie tych gruntów, które - moim zdaniem - jest bezwzględnie konieczne i wreszcie zakończyć ten proces.</u>
<u xml:id="u-113.1" who="#AndrzejGąsienicaMakowski">Druga sprawa, o której chciałbym wspomnieć, to kwestia dróg dojazdowych do pól. Proponuję, aby z wydatków inwestycyjnych na jednostki budżetowe przeznaczyć kwotę 30 mld zł na budowę dróg dojazdowych do pól.</u>
<u xml:id="u-113.2" who="#AndrzejGąsienicaMakowski">Chciałbym również skierować wniosek do kierownictwa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, aby rozważyło następującą kwestię. W czasie dyskusji mówiliśmy o tym, że rolnik powinien uzyskać jak największe dochody. Jak wiadomo rolnik uzyskuje dochody po części z produkcji rolniczej, a po części także z innych przedsięwzięć. Dlatego, moim zdaniem, konieczne jest wydatkowanie środków na program pomocy polskiej żywności. Być może taki program istnieje, ale jak dotychczas nie miałem okazji się z nim zapoznać. Sądzę, że powinniśmy na ten cel przeznaczyć w tym roku kwotę 10–20 mld zł.</u>
<u xml:id="u-113.3" who="#AndrzejGąsienicaMakowski">Chciałbym także poruszyć sprawę agroturystyki. Ostatnio o tej sprawie dużo się mówi, ponieważ jest to niewielkie, ale za to alternatywne źródło dochodu. Sądzę, że program rozwoju takiej działalności, który będzie wspierał nie tylko modernizację całego gospodarstwa, ale również domu rolnika, powinien być uruchomiony w ramach zadań Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#RomanJagieliński">Jaką kwotę proponuje pan poseł przeznaczyć na promocję polskiej żywności?</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#AndrzejGąsienicaMakowski">Proponuję 20 mld zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#RomanJagieliński">Chciałbym zauważyć, że kwota zaproponowana przez pana posła jest niemal taka sama jak ta, którą proponowaliśmy przeznaczyć na ten cel w ub. roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#JacekSoska">Nawiązując do wypowiedzi mojego przedmówcy, chciałbym powiedzieć, że bez projektów rozporządzeń, które ma nam przedstawić resort rolnictwa nie można przewidywać, jakie kwoty mogą być przeznaczone na postęp biologiczny, a jakie na postęp rolniczy, ponieważ każda suma będzie zbyt mała. Można to udowodnić i dlatego nie prowadziłbym w tej chwili dyskusji na ten temat. Pan poseł Stanibuła dużo mówił o potrzebach weterynarii, ale chciałbym mu przypomnieć, że do tej pory nie udało się w pełni rozliczyć żadnego wojewódzkiego budżetu weterynaryjnego. Nie można patrzeć na wszystkie sprawy tylko z punktu widzenia weterynarii. Podczas X kadencji Sejmu została uchwalona ustawa o izbach weterynaryjnych i izbach lekarskich, ale w obecnej sytuacji należy najpierw zadać sobie pytanie, czy żądanie przyznania większej ilości środków jest uzasadnione stanem pogłowia zwierząt. Chcę panu przypomnieć, że pogłowie zwierząt wynosi obecnie zaledwie 1/3 poprzedniego stanu i wobec tego należałoby wysnuć wniosek, że służb weterynaryjnych jest o 2/3 za dużo i nie mogą one żyć na takim poziomie jak dotychczas. Sądzę, że trzeba o tym powiedzieć jasno i otwarcie. Przeznaczenie dodatkowych funduszy na zwalczanie chorób zaraźliwych jest, moim zdaniem, niezbyt uzasadnione, ponieważ nie wiadomo czy takie choroby w ogóle wystąpią.</u>
<u xml:id="u-117.1" who="#JacekSoska">Podobnie wyglądają sprawy związane z badaniem mięsa. Chciałbym przypomnieć, że zdążaliśmy do urynkowienia działań służb weterynaryjnych, a nie umocnienia i zakonserwowania zwyczaju, że tylko lekarz weterynarii może zlecać badanie mięsa. W wyniku stosowania takich rozwiązań, jak zwykle najwięcej traci rolnik i dlatego na tę kwestię należałoby spojrzeć z punktu widzenia obu stron.</u>
<u xml:id="u-117.2" who="#JacekSoska">Następną sprawą, którą chciałbym poruszyć jest sprawa doradztwa rolniczego. Uważam, że tylko pozornie przyznajemy fundusze na Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Ile pieniędzy pochłonęło doradztwo rolnicze za wykonywanie biznesplanów? Chciałbym zapytać, czy służby doradztwa rolniczego pracują za darmo, a od rolnika uzyskują pieniądze na biznesplany? Czy mam przedstawić państwu konkretne przykłady? Panie ministrze, jestem przeciwny finansowaniu działalności doradztwa rolniczego w takiej formie jak obecnie i uważam, że jest to jedna z tych form działalności rolniczej, która jako jedna z pierwszych powinna być gruntownie zreformowana. Za pozytywne zjawisko należy uznać, w tym kontekście, usytuowanie w rolnictwie nauki i oświaty, która będzie stymulatorem zmian. Nie musimy zarabiać więcej tylko dlatego, że takie są ogólne tendencje, natomiast musimy reformować rolnictwo mając na uwadze zbliżające się stowarzyszenie z EWG. Chciałbym powiedzieć, że żadna wyższa uczelnia rolnicza nie zreformowała np. systemu praktyk zawodowych. Nikt nie wie również jak rozwiązać problemy zootechników, agronomów i wszystkich innych osób związanych z rolnictwem, które nie mają pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#RomanJagieliński">Panie pośle, już niedługo powstaną Izby Rolnicze, które podejmą się rozwiązania tych problemów.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#JacekSoska">Izbę, to każdy ma w domu, panie przewodniczący, a niektórzy nawet niejedną.</u>
<u xml:id="u-119.1" who="#JacekSoska">Następną sprawą, o której chciałbym wspomnieć jest sprawa Agencji Rynku Rolnego. Nawiązując do wypowiedzi pani poseł Zajączkowskiej, chciałbym państwu przypomnieć, że ustawodawca w ustawie o Agencji zapisał, i jest to jedyny znany mi przypadek, obowiązek rozliczenia działalności Agencji za każdy kwartał roku. Zapewne państwo pamiętają, że co kwartał dyskusja na ten temat odbywa się podczas posiedzenia Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Sądzę, że jest to bardzo pozytywne zjawisko, ponieważ pozwala opozycji na przedstawienie swoich poglądów i w związku z tym uważam, że dyskusja na ten temat w obecnej chwili jest zupełnie niepotrzebna.</u>
<u xml:id="u-119.2" who="#JacekSoska">Chciałbym teraz powiedzieć kilka słów na temat wniosków, które złożyłem podczas posiedzenia. Uważam, że należy podjąć działania mające na celu odzyskanie tego, co utraciliśmy w momencie wycofania dopłat do paliwa rolniczego. Sądzę, że środowisko Unii Wolności poprze nasze starania w tej sprawie, ponieważ ta pozycja w kwocie 1,5 bln zł znajdowała się w budżecie na 1993 r. i była bardzo dobrze uzasadniona przez panią premier Suchocką. Myślę, że chociażby nawet lewica opowiedziała się przeciwko temu wnioskowi, jak to zresztą zasygnalizował pan poseł Kazimierz Iwaniec, to przy poparciu posłów z Unii Wolności i Unii Pracy zdołamy, podobnie jak w 1993 r. umieścić dopłaty do paliwa w budżecie na 1995 r., z tym że nie będzie to z pewnością kwota 1,5 bln zł, a około 3 bln zł. Argumentem przemawiającym za przyjęciem mojej propozycji jest fakt, iż jest to kwota około 200 tys. zł na hektar, a dofinansowywanie paliwa rolniczego odsunie od rolników konieczność zaciągania kredytów w bankach. Sądzę, że jeżeli rolnik otrzyma 200 tys. zł na 1 ha, to poradzi sobie w gospodarstwie, bez konieczności zaciągania kredytu. Jest to bowiem kwota pokrywająca 1/3 kosztów paliwa potrzebnego na uprawienie 1 ha. Można przyjąć, że przy pewnych oszczędnościach, 60 litrów oleju napędowego w zupełności wystarczy na uprawienie 1 ha gruntu. Innym istotnym argumentem jest fakt, że pojęcie paliwa rolniczego funkcjonuje we wszystkich krajach stowarzyszonych w EWG.</u>
<u xml:id="u-119.3" who="#JacekSoska">Następna kwestia, którą chciałbym poruszyć dotyczy melioracji. Panie ministrze, sądzę, że należy wreszcie poruszyć ten problem, tym bardziej że możemy w tej sprawie liczyć na sprzymierzeńców. Musimy bowiem pamiętać, że z jednej strony jest to związane z zaopatrzeniem wsi w wodę i spraw stosunków wodnych, a z drugiej strony działania melioracyjne prowadzą do ujemnego bilansu wodnego. Przez ostatnie 5 lat nikt dokładnie nie zreferował tego problemu podczas posiedzeń Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej i nie przedstawił realnego zakresu potrzeb inwestycyjnych w tej dziedzinie.</u>
<u xml:id="u-119.4" who="#JacekSoska">Chciałbym złożyć wniosek o przesunięcie kwoty 500 mld zł ze środków przeznaczonych na inwestycje melioracyjne, proszę tego nie pomylić z kwotami przeznaczonymi na utrzymanie urządzeń melioracyjnych, które są oddzielną pozycją i w pełni wystarczają na aktualne potrzeby, na zadania geodezyjne wykonywane przy pracach scaleniowych oraz na inwestycje związane z budową dróg dojazdowych do pól. Myślę, że w ten sposób pomożemy Agencji Rolnej Skarbu Państwa, a środki te zostaną dużo lepiej skonsumowane.</u>
<u xml:id="u-119.5" who="#JacekSoska">Sądzę, że Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa i posłowie zajmujący się tą tematyką poprą nasze poprawki.</u>
<u xml:id="u-119.6" who="#JacekSoska">Kolejna sprawa, którą chciałbym poddać pod rozwagę Komisji, to kwota 1,067 bln zł znajdująca się w budżecie wojewodów. Ta ogromna suma przeznaczona jest w całości na utrzymanie przedsiębiorstw melioracyjnych, przy jednoczesnym zachowaniu ich starych struktur, pochodzących jeszcze z 1989 r. Sądzę, że gdy kwota przeznaczona na ich utrzymanie zostanie zmniejszona np. o 50%, to spowoduje to dążenie do przeprowadzenia pewnych zmian, podobnie jak to miało miejsce w przypadku służb weterynaryjnych. Czy tylko po to mamy zmniejszać małe gospodarstwa rolne, aby większe gospodarstwa mogły osiągnąć obszar 100 ha? Sądzę, że inni także powinni odczuć koszty reform związanych z przebudową systemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#StanisławKalemba">Musimy zdawać sobie sprawę, że mimo istniejącej zapaści, gdy 80% gospodarstw nie stać na reprodukcję majątku, a obecne dochody realne wynoszą zaledwie 60% dochodów realnych rolników z 1985 r., następuje dalsze zmniejszenie udziału wydatków na rolnictwo w budżecie państwa na 1995 r. W porównaniu do bieżącego roku udział wydatków zmniejsza się ogółem z 2,59 do 2,49%, a do budżetu liczonego bez zadłużenia krajowego i zagranicznego z 3,07 do 3,00%. Dlatego też, panie pośle Iwaniec, nie możemy mieć żadnych kompleksów wynikających z przekonania, że zbyt dużo żądamy, ponieważ udział rolnictwa w projektowanym budżecie, jest po prostu niższy niż w bieżącym roku. Sądzę, że na pewno nie można tego budżetu uznać jako budżetu zapewniającego rozwój rolnictwa, szczególnie w kontekście przyjętego przez nas planu rozwoju wsi i rolnictwa do roku 2000. Przedstawiając wynikające stąd wnioski, chciałbym w stanowczy sposób poprzeć wypowiedzi posłów, którzy omawiali kwestię dopłat do paliwa rolniczego i zwolnienia go z podatku akcyzowego. Oprócz wcześniej przytaczanych argumentów, chciałbym przypomnieć państwu stanowisko Komisji ds. Rolnictwa Wspólnoty Europejskiej, która stwierdziła, że zarówno w Polsce, jak i sąsiednich krajach powinno się wprowadzić tańsze paliwo rolnicze. Uważam, że Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, mając w tym określony cel, powinna zająć stanowisko w sprawie włączania podatku drogowego do cen paliwa. W moim przekonaniu, stanowisko rządu w tej sprawie jest niezrozumiałe i nie do przyjęcia, tym bardziej że dyskusje na ten temat trwają już od kilku lat. Sądzę, że gdyby podatek drogowy włączono w cenę paliwa, to biorąc pod uwagę transport zagraniczny korzystający z polskich dróg, można byłoby uzyskać dodatkowe środki, które następnie mogłyby być przeznaczone na potrzeby rolnictwa. Pozostaje do rozstrzygnięcia jedynie kwestia techniczna, a mianowicie w jaki sposób dokonać redystrybucji uzyskanych środków do gmin i skierować je do rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-120.1" who="#StanisławKalemba">Uważam, że w wydatkach Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa należałoby zwiększyć ilość środków przeznaczonych na realizację programu pomocy dla młodych rolników oraz przeznaczyć 800 mld zł na poprawę struktury agrarnej wsi. Środki te należałoby przeznaczyć przede wszystkim na poprawę struktury i wykup gruntów przez gospodarstwa rodzinne. Te skromne środki nie mogą być bowiem wykorzystane przez kilkadziesiąt, czy kilkaset osób, które dzierżawią w różnych formach tysiące lub setki hektarów, ponieważ zdecydowanie opowiadam się za gospodarstwem rodzinnym.</u>
<u xml:id="u-120.2" who="#StanisławKalemba">Chciałbym jeszcze wyrazić moje obawy dotyczące wykorzystania środków przeznaczonych na działalność Agencji Rynku Rolnego. Sądzę, że do zadań Agencji Rynku Rolnego w 1995 r. będzie należał interwencyjny skup trzody chlewnej i zboża. W moim przekonaniu opinia kierownictwa Agencji, dotycząca ilości posiadanych przez nią środków jest zbyt optymistyczna.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#RomanJagieliński">Chciałbym zakończyć dyskusję i zgłosić wniosek o przeznaczenie 300 mld zł na gospodarstwa pomocnicze i praktyczną naukę zawodu w gospodarstwach przyszkolnych. Jako źródło dochodu, które pokryje proponowane wydatki proponowałbym zwiększenie dyscypliny podatkowej, a tym samym uzyskanie większych wpływów z podatku akcyzowego płaconego przez branżę winiarską.</u>
<u xml:id="u-121.1" who="#RomanJagieliński">Chciałbym obecnie przedstawić członkom Komisji wszystkie wnioski zgłoszone w dyskusji. Proponuję zarazem, że po każdym wniosku, nawet niezbyt dokładnie sprecyzowanym, będę państwa pytał o to, czy ktoś z pań i panów posłów chciałby zaprotestować przeciwko jego przyjęciu. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu to uznam wówczas, że prezydium Komisji ma obowiązek przedstawić taki wniosek na posiedzeniu Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów. Prosiłbym posłów, którzy zgłaszali wnioski, aby kontrolowali, czy dobrze przekazuję ich brzmienie, ponieważ może się i tak zdarzyć, że coś lub ktoś zostanie przeze mnie pominięty.</u>
<u xml:id="u-121.2" who="#RomanJagieliński">Pani poseł Grzebisz-Nowicka złożyła wniosek o przyznanie 20 mld zł na doradztwo dotyczące wiejskiego gospodarstwa domowego. Drugi wniosek pani poseł dotyczył wyemitowania obligacji w celu oddłużenia Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-121.3" who="#RomanJagieliński">Czy ktoś z pań i panów posłów chciałby zgłosić zastrzeżenia do tych wniosków?</u>
<u xml:id="u-121.4" who="#RomanJagieliński">Widzę, że głos chce zabrać pan poseł Siedlecki.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#HenrykSiedlecki">Kto będzie emitentem obligacji?</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#RomanJagieliński">Obligacje wyemituje Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa, która zgodnie z ustawą ma do tego pełne prawo.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#HenrykSiedlecki">A zatem istnieje tylko problem, kto ma gwarantować tę operację?</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Obligacje powinien gwarantować minister finansów, ponieważ kwestia ta związana jest z budżetem państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#RomanJagieliński">W części opisowej budżetu należy zatem umieścić jedno zdanie. Sądzę, że znajdziemy odpowiednią formułę, którą należałoby umieścić w projekcie ustawy. Rozumiem, że pan poseł Siedlecki wycofuje swój protest.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#HenrykSiedlecki">Nie protestowałem przeciwko przyjęciu wniosku pani poseł Grzebisz-Nowickiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#RomanJagieliński">Wniosek zgłoszony przez pana posła Iwańca także dotyczył sprawy oddłużenia Agencji, a więc pokrywa się z wnioskiem pani poseł Grzebisz-Nowickiej.</u>
<u xml:id="u-128.1" who="#RomanJagieliński">Następnym wnioskiem jest wniosek pana posła Bondyry, który dotyczy pożyczki ASAL-300. O ile dobrze zrozumiałem, miał pan na myśli zagwarantowanie uruchomienia drugiej transzy pożyczki.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#RyszardBondyra">Panie przewodniczący, to wszystko o czym wspomniałem w swojej wypowiedzi zostało już zapisane w ustawie budżetowej. Chciałem jedynie, aby to, co zostało już zapisane w ustawie, było w pełni zrealizowane. W związku z tym nie zgłaszam tego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#RomanJagieliński">Drugi wniosek pana posła Bondyry dotyczył wpisania do części opisowej ustawy zapisu o zwolnieniu paliwa rolniczego z podatku akcyzowego. Jak rozumiem, koszty tej operacji dotyczyć będą budżetu 1996 r. Proponuję, abyśmy poprosili przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz Ministerstwa Finansów, aby do zgłoszonych dzisiaj wniosków przedstawili swoje stanowiska, najpóźniej do godz. 10oo dnia jutrzejszego. Czy istnieje taka możliwość? Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-130.1" who="#RomanJagieliński">Wniosek pani poseł Stolzman dotyczył przesunięcia środków na zaopatrzenie wsi w wodę z budżetu wojewodów do budżetu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-130.2" who="#RomanJagieliński">Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić protest w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#HenrykSiedlecki">Rzadko popieram propozycje zgłaszane przez posłów Unii Wolności, ale w tej sytuacji opowiadam się za przyjęciem wniosku pana posła Janasa, który domagał się decentralizacji. O ile dobrze zrozumiałem pani poseł Stolzman proponuje rozwiązanie akurat odwrotne, czyli przemieszczenie środków z budżetu wojewodów do budżetu centralnego. Sądzę, że jeżeli chcemy być konsekwentni w działaniach, to powinniśmy opowiedzieć się za decentralizacją.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#RomanJagieliński">Ponieważ pan poseł proponuje utrzymanie dotychczasowej zasady, przystąpimy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-132.1" who="#RomanJagieliński">Kto z pań i panów posłów opowiada się za przyjęciem wniosku pani poseł Stolzman zakładającego przesunięcie środków na zaopatrzenie wsi w wodę z budżetu wojewodów do budżetu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa?</u>
<u xml:id="u-132.2" who="#RomanJagieliński">W głosowaniu za przyjęciem wniosku głosował 1 poseł, przeciw - 8, wstrzymało się 3 posłów.</u>
<u xml:id="u-132.3" who="#RomanJagieliński">Stwierdzam, że Komisja odrzuciła wniosek pani poseł Stolzman.</u>
<u xml:id="u-132.4" who="#RomanJagieliński">Następnym wnioskiem jest propozycja pana posła Siedleckiego dotycząca umieszczenia w opinii Komisji zapisu stwierdzającego, że środki przeznaczone na Kasę Rolniczych Ubezpieczeń Społecznych, należy traktować jako środki nie związane z rolnictwem. Proszę pana posła Siedleckiego, aby poparł panią poseł Grzebisz-Nowicką podczas dyskusji na posiedzeniu Komisji Polityki Społecznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#HenrykSiedlecki">Panie przewodniczący, złożyłem wniosek o przyjęcie oficjalnego stanowiska Komisji w tej kwestii. Oczywiście możemy je odczytać, zarówno na posiedzeniu Komisji Polityki Społecznej, jak i Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, czy nawet podczas obrad plenarnych Sejmu. Moim zdaniem, jest to poważny problem, a jeżeli czytają państwo prasę, to na pewno wiedzą, że na ten temat podaje się wiele nieścisłych informacji i półprawd.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#RomanJagieliński">Panie pośle, ponieważ nie pozwoliłem pani poseł Stolzman na dodatkowe uzasadnienie jej wniosku, jestem zmuszony przerwać pana wypowiedź. Czy pani wiceminister Zwolińska ma inne zdanie na ten temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#MariaZwolińska">Nie zamierzam wyrażać swojej opinii na temat propozycji pana posła Siedleckiego, ale nie chciałabym, aby na podstawie przygotowanych przez nas materiałów, powstało błędne rozumienie tej sprawy. Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego jest odrębną pozycją budżetu i nie jest zaliczana do działu rolnictwo ani żadnej jego części. W przedstawionym państwu dokumencie uwzględniliśmy jedynie wszystkie wydatki, które dotyczą rolnictwa i wsi i dlatego znalazła się w nim także informacja na temat KRUS. Jest to jednak tylko informacja i nie było naszym zamierzeniem łączenie jej z kwestią wzrostu wydatków na rolnictwo.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#RomanJagieliński">Wobec tego chciałbym zapytać, czy członkowie Komisji wyrażają wolę wydania oświadczenia zgodnego z wnioskiem pana posła Siedleckiego. Jeżeli tak, to poddam tę propozycję pod głosowanie i w przypadku zgodnej woli Komisji poproszę pana posła Siedleckiego, aby zgłosił się do sekretariatu i sprecyzował treść tego oświadczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Ponieważ prezydium Komisji zadecydowało, że mam prezentować stanowisko Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej na posiedzeniu Komisji Polityki Społecznej, która m.in. będzie rozpatrywała także projekt budżetu KRUS, zastanawiam się czy to oświadczenie nam pomoże? Proponuję oddzielić te dwie sprawy, ponieważ nasze oświadczenie nie będzie miało żadnego związku z przedmiotem obrad tej Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#RomanJagieliński">Podzielam pani pogląd na tę sprawę, ale nasze oświadczenie zostanie przekazane środkom masowego przekazu. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-138.1" who="#RomanJagieliński">Kto z pań i panów posłów jest za wydaniem oświadczenia Komisji w sprawie środków przeznaczanych na KRUS, aby w ten sposób przeciąć prowadzoną na ten temat dyskusję prasową?</u>
<u xml:id="u-138.2" who="#RomanJagieliński">Za wydaniem oświadczenia głosowało 8 posłów, przeciw - 2, wstrzymało się od głosu - 2.</u>
<u xml:id="u-138.3" who="#RomanJagieliński">Stwierdzam, że Komisja podjęła decyzję o wydaniu oświadczenia na temat środków przeznaczonych na KRUS.</u>
<u xml:id="u-138.4" who="#RomanJagieliński">Poproszę zatem pana posła Siedleckiego o dwie sprawy. Po pierwsze - dostarczenie treści oświadczenia, a po drugie o wsparcie pani poseł Grzebisz-Nowickiej.</u>
<u xml:id="u-138.5" who="#RomanJagieliński">Pan poseł Siedlecki zaproponował również przyznanie dodatkowych środków w kwocie 700 mld zł Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, które powinny być przeznaczone przede wszystkim na obrót ziemią.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#HenrykSiedlecki">Proponowałem, aby 700 mld zł przekazać Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa z przeznaczeniem ich na obniżenie stóp procentowych kredytów rolnych. Nie precyzowałem szczegółowego przeznaczenia tej kwoty, ponieważ jest to wewnętrzny problem Agencji, natomiast uważam, że nie mogą być one przeznaczone na kredyty służące zakupowi ziemi, ponieważ na ten cel zostały już zapisane wystarczające kwoty.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#RomanJagieliński">Ale bardzo małe.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#HenrykSiedlecki">Uważam, że obrót ziemią pomiędzy rolnikami indywidualnymi i tak będzie śladowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#RomanJagieliński">W takim razie chciałbym zgłosić swój wniosek o przyznanie dodatkowych środków przeznaczonych na finansowanie obrotu ziemią, bez ograniczania możliwości uzyskania kredytów do konkretnych kategorii rolników. Oczywiście, w ramach tej kwoty 700 mld zł, zgłoszonej przez pana posła Siedleckiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#HenrykSiedlecki">Ale nie wyłącznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#RomanJagieliński">Czy ktoś chciałby wnieść sprzeciw wobec tej propozycji? Nie widzę. O ile pamiętam, pan poseł uzasadnił swój wniosek w ten sposób, że skoro w tym roku zabrano nam kwotę rzędu 600 mld zł, to powinniśmy ją otrzymać z powrotem.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#AndrzejŚmietanko">Chciałbym poinformować członków Komisji, że Komisja nie musi opisywać we wniosku, na jaki cel Agencja powinna przeznaczyć przyznane jej pieniądze, ponieważ jej kierownictwo, w zależności od stanu wykorzystania poszczególnych linii kredytowych, w planie budżetowym na przyszły rok dokładnie sprecyzuje przeznaczenie tych środków. Po co w tej chwili wymieniać przeznaczenie środków, skoro może się okazać, że nadchodzący rok przyniesie ze sobą inne rozwiązania. Sądzę, że w ustawie budżetowej wystarczy wpisać tytuł Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#RomanJagieliński">Sądzę, że łatwiej byłoby nam uzasadnić ten wniosek na posiedzeniu Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, gdyby dotyczył on kwoty 600 mld zł, tzn. takiej samej, jak ta, którą w tym roku przesunięto na kredyt suszowy. Czy panie i panowie posłowie zgadzają się na takie rozwiązanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#HenrykSiedlecki">Chciałbym powiedzieć, że 0,07% udziału wydatków na rolnictwo w budżecie, stanowi dokładnie kwotę 635 mld zł. Jeżeli chcemy być dokładni, to powinniśmy mówić o kwocie 635 mld zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#RomanJagieliński">Panie pośle, dokładnie sprawdzimy, jaką kwotę przeznaczono na dopłaty do kredytów suszowych. Czy pan prezes mógłby nam powiedzieć, jaka to była kwota?</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#WładysławŁukasik">Była to kwota 600 mld zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#RomanJagieliński">Czy członkowie Komisji wyrażają zgodę na kwotę 600 mld zł? Nie słyszę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-150.1" who="#RomanJagieliński">Następny wniosek dotyczył zwiększenia ilości środków na melioracje w woj. elbląskim. Uważam, że jest to wniosek bardzo uzasadniony, ponieważ Żuławy są nie tylko problemem woj. elbląskiego, ale całej Polski.</u>
<u xml:id="u-150.2" who="#RomanJagieliński">Czy pan poseł mógłby powiedzieć, jaka powinna być wysokość środków przeznaczonych na ten cel? Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu tego wniosku? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-150.3" who="#RomanJagieliński">Pan poseł Maksymiuk złożył wniosek o włączenie podatku drogowego do ceny paliwa oraz zwolnienie paliwa rolniczego od podatku akcyzowego.</u>
<u xml:id="u-150.4" who="#RomanJagieliński">Następny wniosek dotyczył przesunięcia środków przeznaczonych na aktywną walkę z bezrobociem, a kolejny wniosek postulował wyłączenie budżetu KRUS z budżetu rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-150.5" who="#RomanJagieliński">Czy ktoś z pań lub panów posłów ma jakieś zastrzeżenia do tych wniosków? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-150.6" who="#RomanJagieliński">Pan poseł Stanibuła złożył wniosek o przyznanie dodatkowych 50 mld zł na zwalczanie chorób zaraźliwych i zakaźnych zwierząt. Czy ktoś chciałby wnieść sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-150.7" who="#RomanJagieliński">Kolejne wnioski zostały zgłoszone przez pana posła Gąsienicę-Makowskiego. Pierwszy z nich dotyczy przekazania kwoty 50 mld zł na prace geodezyjne i scaleniowe, drugi - dotyczy przekazania 30 mld zł na drogi dojazdowe do pól, trzeci wniosek, dotyczył przeznaczenia 20 mld zł na promocję polskiej żywności. Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-150.8" who="#RomanJagieliński">Przechodzimy do propozycji pana posła Soski. Ponieważ wniosek zgłoszony przez pana Soskę dotyczy przeznaczenia kwoty 3 bln zł na dopłaty do paliwa rolniczego, sądzę, że musimy się na coś zdecydować i albo wybrać zwolnienie od podatku akcyzowego i włączenie podatku drogowego do cen paliwa, albo dopłaty do paliwa. Proponuję, abyśmy przegłosowali wniosek posła Soski.</u>
<u xml:id="u-150.9" who="#RomanJagieliński">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku o umieszczenie w ustawie budżetowej zapisu o przeznaczeniu 3 bln zł na dopłaty do paliwa rolniczego?</u>
<u xml:id="u-150.10" who="#RomanJagieliński">W głosowaniu za przyjęciem wniosku posła Soski głosowało 2, przeciw - 7, wstrzymało się od głosu - 6 posłów.</u>
<u xml:id="u-150.11" who="#RomanJagieliński">Stwierdzam, że Komisja odrzuciła wniosek pana posła Soski.</u>
<u xml:id="u-150.12" who="#RomanJagieliński">Kolejny wniosek dotyczy przesunięcia kwoty 500 mld zł ze środków przeznaczonych na meliorację na prace scaleniowe. Proponuję, abyśmy zmodyfikowali ten wniosek i w tym artykule zapisali tytuł „przeznaczone na meliorację i zagospodarowanie poscaleniowe”, nie określając jednocześnie wysokości kwoty. Chciałbym przypomnieć, że prace geodezyjne wymienione są w ustawie budżetowej i przeznaczono na nie kwotę ponad 400 mld zł.</u>
<u xml:id="u-150.13" who="#RomanJagieliński">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem pierwotnej wersji wniosku pana posła Soski?</u>
<u xml:id="u-150.14" who="#RomanJagieliński">W głosowaniu za przyjęciem wniosku opowiedziało się - 7, przeciwko - 8 posłów. Nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-150.15" who="#RomanJagieliński">Stwierdzam, że Komisja odrzuciła pierwotną wersję wniosku pana posła Soski. Wobec tego proponuję, aby w tym miejscu ustawy umieścić zapis „melioracje i zagospodarowanie poscaleniowe” nie określając kwoty. Czy ktoś chciałby zgłosić sprzeciw wobec takiej treści zapisu? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-150.16" who="#RomanJagieliński">Następne wnioski zgłosił pan poseł Kalemba. Ponieważ dotyczą one włączenia podatku drogowego do ceny paliwa oraz Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, możemy je skreślić.</u>
<u xml:id="u-150.17" who="#RomanJagieliński">Pozostał nam jeszcze mój wniosek o przeznaczenie kwoty 300 mld zł na wsparcie praktycznej nauki zawodu w szkołach rolniczych. Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-150.18" who="#RomanJagieliński">Wobec tego uważam, że został on przyjęty. Omówiliśmy zatem wszystkie zgłoszone wnioski.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#MariaZajączkowska">Pan przewodniczący zapomniał, że zaproponowałam przeniesienie środków przeznaczonych na oświatę w rezerwie celowej, do oświaty Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Sądzę, że w przeciwnym wypadku Rada Ministrów podzieli tę kwotę według własnego uznania i w ten sposób nie będziemy mogli zadbać o interesy oświaty. Dokładnie mówiąc proponuję więc, aby środki z rezerwy celowej, które przeznaczone są na podwyżki w dziale oświata rolnicza, przenieść z rezerwy do działu oświata w dziale rolnictwo.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#RomanJagieliński">Czy posłowie zrozumieli treść wniosku? Czy ktoś jest przeciwny jego przyjęciu? Nie widzę. Wobec tego proszę panią poseł o dokładniejsze sprecyzowanie brzmienia tego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#KazimierzIwaniec">Panie przewodniczący, chciałbym powiedzieć, że pozostał nam do przedyskutowania jeszcze jeden wniosek. Aby uniknąć zarzutów ze strony pana posła Soski, że opinia opracowana przez prezydium Komisji nie zawiera wszystkich zgłoszonych propozycji, powinniśmy rozpatrzyć wniosek dotyczący przesunięcia kwoty 50 mld zł przeznaczonej dla Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa na wykup ziemi w zamian za emerytury i renty. Nie chciałbym niczego sugerować, ale pragnę wyjaśnić, że kwota ta nie jest dotacją dla Agencji Własności Rolnej SP, ale dotacją dla rolników, którzy przekazują ziemię do Państwowego Funduszu Ziemi w zamian za rentę lub emeryturę.</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#RomanJagieliński">Czy ktoś z pań i panów posłów ma inne zdanie na ten temat? Ponieważ poseł, który był innego zdania jest w tej chwili nieobecny, przyjmiemy więc, że Komisja przyjęła wniosek przy 1 głosie przeciwnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#StanisławKalemba">Chciałbym zabrać głos w kwestii formalnej. Otóż w ub. roku Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej również przedstawiła swoje stanowisko jako długi koncert życzeń i dlatego zastanawiam się, czy nie należałoby wybrać dwóch lub trzech najważniejszych celów i ich bronić. Uważam, że wnioski złożone przez Komisję o dodatkowe 20 czy 30 mld zł rozmywają główny cel naszego działania. Przypuszczam, że skoncentrowanie się na dwóch lub trzech konkretnych sprawach dałoby Komisji znacznie większe szanse obrony przyjętego stanowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#RomanJagieliński">Uważam, że w tej fazie dyskusji pana wniosek jest bezzasadny. Chciałbym jednocześnie panu i wszystkim paniom i panom posłom przypomnieć, że w ub. roku nasze propozycje zmian w ustawie budżetowej na 1994 r. obejmowały kwotę rzędu 12–15 bln zł. Obecne skutki finansowe naszych propozycji sięgają kwoty 1 bln zł.</u>
<u xml:id="u-156.1" who="#RomanJagieliński">Przechodzimy do omówienia punktu sprawy różne. Czy ktoś z posłów chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#JanuszMaksymiuk">Chciałem w tym punkcie poruszyć tylko jedną sprawę, ale nagle, w toku obrad pojawiła się jeszcze jedna kwestia. Chciałbym powrócić do wystąpienia pana ministra i wręczyć mu pismo, o którym mówił. Gdyby pan znalazł w nim sformułowanie, które mówi o tym, że Krajowy Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych opowiada się przeciwko gospodarstwom rodzinnym, to będę panu za to naprawdę wdzięczny. Mam w tej chwili to pismo przed sobą, mogę pana zapewnić, że nie ma w nim takiego sformułowania. Jeżeli państwo nalegają, to mogę je zacytować. Cytuję: „Związek stoi niezmiennie na stanowisku, że należy wspierać wszystkie formy własności na równych prawach. Dlatego nie wyraża zgody na różnicowanie, w zależności od ilości posiadanej ziemi, formy własności”.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#AndrzejŚmietanko">Z tego wynika, że związek nie opowiada się za gospodarstwami rodzinnymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#JanuszMaksymiuk">Jeżeli państwo tak twierdzą, to oznacza, że czytamy dwa różne dokumenty. Skoro napisano, że należy wspierać wszystkie, to znaczy, że również gospodarstwa rodzinne. Chciałbym więc oświadczyć publicznie, że treść tego pisma jest inna niż wynika to z wypowiedzi pana ministra. Nie spierajmy się więc, jak kto rozumie ten tekst, ponieważ każdy ma prawo do własnego zdania na ten temat. Pan minister interpretuje ten zapis na swój sposób, a ja go rozumiem tak, jak został napisany, tzn. że związek opowiada się za wszystkimi formami gospodarstw rolnych, ale na równych prawach, a więc nie można powiedzieć, że opowiadamy się przeciwko gospodarstwom rodzinnym. Chciałbym dodać, że zapis ten jest identyczny z zapisem umieszczonym w porozumieniu koalicyjnym, który mówi o równym rozwoju wszystkich sektorów rolnictwa i dlatego proponuję, abyśmy nie spierali się o interpretację tego tekstu.</u>
<u xml:id="u-159.1" who="#JanuszMaksymiuk">Chciałbym, aby Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej zajęła się sprawą protestu rolników pokrzywdzonych przez HODIMPEX, którzy od wczoraj przebywali w siedzibie Polskiego Stronnictwa Ludowego, o ile się orientuję, to prowadzą negocjacje i obiecano im, że ich 168 petycja zostanie rozpatrzona w ciągu dwóch tygodni. Co prawda wyjechali już do domu, niemniej jednak, zwrócili się zarówno do pana przewodniczącego, jak i do mnie, jako posła i przewodniczącego Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych, abyśmy przedstawili na posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wniosek o skierowanie do rządu dezyderatu w sprawie pilnego rozwiązania tego problemu. Uzasadnienie swojej prośby mogą przedstawić w przyszłości, ale jak sądzę, wszyscy obecni znają ten temat, ponieważ na wniosek posła Kalemby i pani poseł Grzebisz-Nowickiej, był on poruszony w czasie obrad plenarnych Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#RomanJagieliński">Chciałbym wyjaśnić tę sytuację. Otóż w dniu dzisiejszym wpłynęło na moje ręce pismo, w którym zawarta jest prośba o pomoc w zorganizowaniu spotkania z panem premierem W. Pawlakiem lub innymi przedstawicielami rządu. Chcę pana posła Maksymiuka i wszystkich zebranych poinformować, że w imieniu prezydium Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz grupy zainteresowanych posłów, zwróciłem się do pana premiera o rozważenie możliwości przyjęcia tych rolników i wsparcia działań w stowarzyszeniach wierzycieli HODIMPEX-u w dniu 3 czerwca 1994 r. Uważam, że w tej chwili pozostaje jedynie kwestia poinformowania wierzycieli o tym, że sejmowa Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej popiera ich działania, a jej przewodniczący zwrócił się z prośbą w tej sprawie do pana premiera Pawlaka.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#JanuszMaksymiuk">Jeżeli pan przewodniczący tak interpretuje ten wniosek, to uważam, że należy go przyjąć i w tej formie prezydium powinno wystąpić z interwencją w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#RomanJagieliński">Panie pośle, w tej sprawie prezydium Komisji wystąpiło już 3 czerwca br.</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#JanuszMaksymiuk">Uważam, że należy ponowić wystąpienie, ponieważ poprzednie pismo przyniosło taki skutek, że przez 24 godziny ich pobytu nikt się z nimi nie spotkał. Sądzę, że należałoby zareagować na ten fakt i spowodować, aby ktoś im w końcu powiedział, że albo nie dostaną żadnych pieniędzy, a ich wystąpienia są daremne, albo ktoś podejmie stosowną decyzję i otrzymają swoje pieniądze.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#RomanJagieliński">Czy protestujący rolnicy są jeszcze w Warszawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#JanuszMaksymiuk">Według posiadanych przeze mnie informacji już wyjechali. Mają jednak nadzieję, że w krótkim czasie ktoś podejmie z nimi rozmowę. Są to rozsądni rolnicy i nie chcą żadnych strajków czy protestów. Chcą po prostu, aby doprowadzono do rozmów na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#RomanJagieliński">Proponuję, aby prezydium Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej ponownie zwróciło się do pana premiera Waldemara Pawlaka o przyjęcie przedstawicieli stowarzyszenia wierzycieli HODIMPEX-u.</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#JanuszMaksymiuk">O to mi chodziło w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#KazimierzIwaniec">Chciałbym zgłosić wniosek dalej idący, a mianowicie, aby spotkanie przedstawicieli wierzycieli HODIMPEX-u z premierem Waldemarem Pawlakiem odbyło się z udziałem prezydium naszej Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#RomanJagieliński">Przyjmuję propozycję pana posła Iwańca.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#StanisławKalemba">Chciałbym zabrać głos w innej sprawie. Po spotkaniach z przedstawicielami branży drobiarskiej sygnalizowałem istnienie pewnych negatywnych zjawisk, w tym m.in. nieuczciwego importu. Proponuję, aby w związku z tym, jedno z posiedzeń Komisji na początku przyszłego roku poświęcone zostało problemom drobiarstwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#RomanJagieliński">Sądzę, że prezydium Komisji rozpatrzy ten wniosek i Komisja z pewnością zajmie się problemami drobiarstwa. W związku z wyczerpaniem porządku obrad zamykam posiedzenie Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-171.1" who="#RomanJagieliński">Dziekuję za udział zaproszonym gościom.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>