text_structure.xml
240 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
818
819
820
821
822
823
824
825
826
827
828
829
830
831
832
833
834
835
836
837
838
839
840
841
842
843
844
845
846
847
848
849
850
851
852
853
854
855
856
857
858
859
860
861
862
863
864
865
866
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#RomanJagieliński">Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami proponuję, abyśmy w pierwszej kolejności poza porządkiem dziennym dzisiejszego posiedzenia, uzyskali od przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej odpowiedzi na pytania dotyczące „Raportu o stanie rolnictwa”. Co prawda nieobecni są autorzy raportu i poprzedni prelegenci, ale pan wiceminister J. Pilarczyk jest przygotowany do odpowiedzi na pytania zadane przez posłów. W związku z tym proponuję, aby najbliższe 30 minut poświęcić odpowiedziom na pytania z poprzedniego posiedzenia Komisji i dyskusję, a następnie przejdziemy do przegłosowania porządku dziennego i przystąpimy do omawiania głównego tematu dzisiejszego posiedzenia. Proszę pana wiceministra J. Pilarczyka o wyjaśnienie zgłoszonych wcześniej wątpliwości członków Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JerzyPilarczyk">Uwagi posłów z poprzedniego posiedzenia Komisji zostały przedstawione na posiedzeniu kierownictwa resortu. Odbyła się na ten temat długa dyskusja i obecnie chcę państwu zaprezentować nasze stanowisko. Wydaje się nam, że nastąpiło pewne nieporozumienie co do celów prezentowanego materiału. „Raport o stanie rolnictwa” jest jak gdyby dokumentem wewnętrznym resortu i ma służyć zarówno wypracowaniu kierunków działania w kwestiach wymagających natychmiastowych działań, jak i opracowaniu rozwiązań systemowych, które w taki sposób przeorganizują elementy działalności rolniczej, aby rozwiązać problemy związane z tym, co autorzy raportu uznali za słabość naszego rolnictwa. W związku z tym, w imieniu ministra A. Śmietanko, chciałbym przekazać państwu podziękowanie za wszystkie uwagi krytyczne dotyczące raportu, jednakże ze względu na charakter tego dokumentu wnioski posłów zostaną uwzględnione i wykorzystane przy opracowaniu drugiej części dokumentu, tzn. programu działania. Będzie on zawierał propozycje rozwiązań zarówno problemów, które zostały zawarte w raporcie, jak i tych, które się w nim nie znalazły, a na które posłowie zwrócili uwagę podczas poprzedniego posiedzenia Komisji. Tak więc można stwierdzić, że dokument ten nie jest dokumentem obligatoryjnym, który należy zmieniać lub poprawiać. Nie chcę umniejszać roli Komisji, ale w związku z tym, że jest to dokument wewnętrzny Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej nie wymaga on zatwierdzenia przez Komisję. Proszę wobec tego o przyjęcie takiego trybu postępowania, że wszystkie uwagi posłów zostaną wykorzystane przy opracowywaniu programu działań resortu rolnictwa, zarówno w najbliższym, jak i dłuższym czasie. Założyliśmy sobie ambitny plan ukończenia i przedstawienia posłom programu działania do końca lutego br. Sądzę, że członkowie Komisji będą mogli w tym terminie przekonać się, czy wszystkie ich uwagi zostały uwzględnione w treści tego dokumentu.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JerzyPilarczyk">Na wstępie chciałbym podzielić się z posłami pewnym spostrzeżeniem. Przedstawiony nam dokument na pewno nie nadaje się do powielania, rozpowszechniania i dyskutowania na zewnątrz Komisji i resortu oraz zatwierdzania go przez Komisję. Dlatego właśnie proponowałem, że go przedyskutujemy i przedstawimy przedstawicielom resortu nasze uwagi dotyczące poruszanych w nim zagadnień.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JerzyPilarczyk">Stwierdził pan przed chwilą, że jednym z zadań raportu jest pomoc przy podejmowaniu doraźnych decyzji. Uważam, że pewne doraźne decyzje, mimo powstania tego dokumentu, nadal nie są podejmowane i pozwolę sobie podać panu przykład potwierdzający moją opinię. Od dwóch lat dyskutujemy bez przerwy o problemie importu rolnego do Polski. Wiąże się z tym sprawa pana dyr. departamentu weterynarii prof. Maliszewskiego. Po trzech miesiącach rządu koalicji nic się w tej sprawie nie zmieniło. Pan prof. Maliszewski nadal jest dyrektorem, a my mamy do czynienia z niekontrolowanym importem jaj do Polski, który prowadzi do załamania produkcji w naszym kraju, ponieważ stała się ona praktycznie niezbywalna. Jeżeli tworzy się taki raport, to powinno się określić skutki pewnych działań i na tej podstawie podejmować decyzje, które rozwiązałyby pewne sprawy w sposób natychmiastowy. Bardzo prosiłbym, aby w takich sprawach jak ta, resort podejmował szybsze decyzje.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#JerzyPilarczyk">Chcę ponadto powiedzieć, że pana wypowiedź różni się od deklaracji wiceministra W. Dąbkowskiego, który termin otrzymania przez nas drugiej części dokumentu określił na 30 stycznia br. Pan przesuwa ten termin o miesiąc i uważam, że jeżeli ma to znaczenie dla dobrego opracowania programu polityki rolnej, to jest to do zaakceptowania, ale prosiłbym, by był to termin ostateczny.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#WojciechZarzycki">Sądzę, że dla stworzenia dobrego, perspektywicznego programu rolnego niezbędne jest przeprowadzenie powszechnego spisu rolnego. Myślę, że najwyższy czas, aby doprowadzić do tego, żeby program przygotowany przez resort miał solidne podstawy, a właśnie taką podstawę stanowi powszechny spis rolny. Chcę przypomnieć, że spis rolny po raz ostatni przeprowadzony był w Polsce w 1988 r. Chciałbym, aby na dzisiejszym posiedzeniu Komisja potraktowała tę sprawę poważnie i spowodowała wprowadzenie do budżetu państwa na br. kwot niezbędnych do jego przeprowadzenia. Ze spotkań z wyborcami, jakie przeprowadziłem w ostatnim okresie wynika, że te koszty nie muszą być aż tak duże, jak przedstawiono to na posiedzeniu Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, gdzie stwierdzono, że orientacyjne koszty wyniosą ok. 600 mld zł. Sądzę, że koszty przeprowadzenia tej operacji można pomniejszyć o sumy związane z działalnością pracowników gmin i wojewódzkich ośrodków doradztwa rolniczego.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JanuszMaksymiuk">Jak zrozumiałem, zamykamy temat „Raportu o stanie rolnictwa”, ale chcę przypomnieć, że na poprzednim posiedzeniu Komisji zadałem pytanie, ile zboża sprowadzono w grudniu do Polski. Interesują mnie dane ogólne dotyczące tego zjawiska, a nie tylko działalność Agencji Rynku Rolnego, czy innych agend rządowych. Nie będą powtórnie uzasadniał swojego wniosku, bo już raz o tym mówiłem.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JanuszMaksymiuk">Jeżeli chodzi o wypowiedzi pana wiceministra J. Pilarczyka, to chciałbym zwrócić uwagę na trzy elementy.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#JanuszMaksymiuk">Raport jest podobno dokumentem wewnętrznym, a tymczasem na spotkaniu ze związkami zawodowymi, podczas którego powoływano radę pracującą przy ministrze rolnictwa i gospodarki żywnościowej, pan minister A. Śmietanko stwierdził, że raport będzie m.in. służył jako materiał pomocniczy przy opracowywaniu budżetu. Obecny na sali pan A. Lepper może potwierdzić, że na pytanie, jaki jest stan polskiego rolnictwa, pan minister powiedział, że ukaże się wkrótce raport, który będzie podstawą do opracowywania założeń budżetu. Proponuję, abyśmy wobec tego ujednolicili nasze stanowiska i chciałbym się dowiedzieć, jak jest naprawdę.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#JanuszMaksymiuk">Pan wiceminister J. Pilarczyk stwierdził, że to, co jest negatywne w polskim rolnictwie zostanie poprawione. Cała sprawa polega na tym, że Komisja nie zgadza się z negatywną oceną autorów raportu w odniesieniu do niektórych spraw poruszonych w tym dokumencie.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#JanuszMaksymiuk">Jak wynika z wypowiedzi pana wiceministra, raport nie wymaga zatwierdzenia przez Komisję. W związku z tym chciałbym, zwracając się do członków Komisji i pana przewodniczącego oświadczyć, że nie chcę w przyszłości marnować czasu jako ekspert ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej przy opracowywaniu jakiegokolwiek dokumentu. Od tych spraw są eksperci, których minister może powołać, rada doradcza itp., natomiast Komisja powinna się zajmować wypracowaniem stanowisk, które czemuś służą. Jeżeli zwołuje się posiedzenie Komisji tylko po to, aby po 6 godzinach dyskusji oświadczyć, że wnioski posłów resort weźmie sobie do serca, nie konkretyzując przy tym, które tak, a które nie, to traktuje się mnie i moich kolegów, jako ekspertów, którym się płaci i z których zdaniem nie trzeba się liczyć. Proponuję, abyśmy w przyszłości nie dali się skłonić do uczestniczenia w takich spotkaniach i dyskusjach. Nadal oczekuję na odpowiedź na pytanie dotyczące wielkości importu zboża.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#HenrykSiedlecki">Nie wiem, czy się przesłyszałem, czy też padło tu takie sformułowanie, że raport nie jest przeznaczony do dyskusji na zewnątrz resortu. Jest to jakieś nieporozumienie, ponieważ sądzę, że nie robimy w Polsce utajnionych raportów, tym bardziej, że byłem świadkiem dyskusji o raporcie, jaka odbyła się w telewizji. Przyjmując nawet, że politykierstwo programu pt. „Tydzień” znacznie zawężyło krąg jego odbiorców, to jednak należy traktować taką dyskusję jako debatę publiczną.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KazimierzKutowski">W odpowiedzi na pytania pana posła W. Zarzyckiego chcę państwa poinformować, że w 1993 r. sprowadzono do Polski 3,074 mln ton zbóż, w tym pszenicy 897 tys. ton, żyta 474 tys. ton, jęczmienia 746 tys. ton, kukurydzy 956 tys. ton.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#KazimierzKutowski">Jeżeli chodzi o pytanie pana posła J. Maksymiuka, to informuję, że od września do 31 grudnia ub.r. sprowadzono do kraju 215 tys. ton pszenicy. Jeżeli weźmiemy pod uwagę poszczególne miesiące, to import ten wyglądał następująco: wrzesień 41 tys. ton, październik 90 tys. ton, listopad 36 tys. ton, grudzień 47 tys. ton.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JerzyPilarczyk">Z przykrością zauważam, że zaszło jakieś nieporozumienie. Raport nie jest dokumentem tajnym i nie podlegającym dyskusji. Myślę, że pan poseł H. Siedlecki źle mnie zrozumiał, ponieważ jest to dokument, który został przedstawiony Komisji i prasie, a także był dyskutowany. Kierownictwo resortu podtrzymuje swoją opinię, że jest to dokument, który pozwala nam opracować budżet i mechanizmy jego wykorzystania. Znając stan posiadania opracowywujemy, w oparciu o zdobyte informacje np. projekt wykorzystania 2,5 bln zł na kredyty rolnicze. Po przeanalizowaniu stanu hodowli zwierzęcej i roślinnej, przygotowywane jest rozporządzenie dotyczące np. środków na postęp biologiczny. W tym sensie należy traktować wypowiedź ministra A. Śmietanko, że dokument ten służy do podejmowania bieżących i naglących decyzji.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JerzyPilarczyk">Natomiast jeżeli chodzi o termin, to chciałbym powiedzieć, że termin 30 stycznia jest naszym terminem wewnętrznym, w którym wszystkie departamenty i jednostki podległe ministerstwu mają złożyć swoje propozycje do konstrukcji programu, biorąc pod uwagę wnioski i uwagi zgłoszone zarówno na posiedzeniu Komisji, jak i podczas posiedzeń gremiów doradczych ministra. W oparciu o te uwagi i wnioski oraz sam raport, zostanie przygotowany ostateczny kształt propozycji, które zamierzamy państwu przedstawić. Wiceminister W. Dąbkowski nie powiedział tego państwu dokładnie, ale do 30 stycznia powinien zostać przygotowany materiał wstępny, natomiast w miesiącu lutym na podstawie tego materiału będzie redagowany program działania resortu rolnictwa, który powinien być państwu udostępniony, w podobnej jak raport formie, do końca lutego br.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#JerzyPilarczyk">Przyjmuję państwa uwagi krytyczne, dotyczące m.in. departamentu weterynarii i braku szybkiej reakcji na sytuację, jaka panuje na rynku jaj, ale uważam, że są to sprawy, które wymagają rozwiązania niezależnie od faktu powstania tego dokumentu. Sprawa personalna dotycząca departamentu weterynarii, którą poruszył pan przewodniczący, zostanie na pewno podjęta na najbliższym posiedzeniu kierownictwa resortu.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#RomanJagieliński">Mam nadzieję, że określenie „na najbliższym posiedzeniu” jakiego pan użył, oznacza najbliższy tydzień. Na załatwienie tej sprawy wywierane są bowiem bardzo duże naciski, zarówno ze strony Izby Weterynaryjnej, jak i producentów jaj.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#HenrykSiedlecki">Jestem zbulwersowany informacją, że w ciągu trzech miesięcy kupiliśmy 200 tys. ton zboża i w związku z tym chciałbym zapytać, czy Agencja Rynku Rolnego była w jakiejkolwiek formie zaangażowana kapitałowo w jego import.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#RyszardBondyra">Chciałbym zapytać, jaka była cena zboża sprowadzonego do Polski, jak wyglądało ono pod względem jakościowym. Szczególnie interesuje mnie poziom zawartości glutenu, ponieważ według moich wyliczeń w przypadku pszenicy wysokoglutenowej za 1 q na rzece Św. Wawrzyńca loco burta frachtowca, płaci się w tej chwili 606 tys. zł. W związku z tym chciałbym wiedzieć, kto dopłaca do sprzedaży mąki pochodzącej z tego zboża.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#KazimierzGutowski">Jeśli chodzi o odpowiedź na pierwsze pytanie, to chcę państwa zapewnić, że Agencja nie uczestniczyła, nie wspierała i nie udzielała poręczeń dla importerów zboża. Nie umiem natomiast odpowiedzieć na drugie pytanie. Musiałbym najpierw dotrzeć do informacji, które firmy brały udział w transakcjach. Sądzę, że była to samodzielna decyzja podmiotów gospodarczych, które sprowadziły zboże licząc się z tym, że istnieje cło, podatek graniczny i oczywista w takiej sytuacji chęć zarobku.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JanuszMaksymiuk">Chciałbym złożyć wniosek, aby jako materiał uzupełniający do raportu, bo przecież będziemy mówili przy rozpatrywaniu projektu ustawy budżetowej o interwencji Agencji Rynku Rolnego, dołączyć wykaz miesięczny zbóż sprowadzanych do Polski w ub.r. oraz wszelkie możliwe związane z tym informacje. Jeśli resort może nam podać nazwę firmy sprowadzającej zboże, to dobrze - jeżeli nie, to trudno. W każdym razie 3 mln ton zboża sprowadzonego do Polski w ub.r. powinno zmusić nas do wyciągnięcia odpowiednich wniosków dotyczących dalszej polityki w zakresie importu i eksportu zboża. Proszę więc o uzupełnienie raportu o te informacje. Chcę otrzymać takie zapewnienie na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#RomanJagieliński">Mam nieco inną propozycję. Uważam, że posłowie z Komisji mogą się zwrócić do Agencji Rynku Rolnego o przedstawienie raportu dotyczącego tej sprawy, ale nie myślę, aby było konieczne dołączanie tej informacji do istniejącego już raportu o stanie rolnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JanuszMaksymiuk">Złożyłem wniosek, aby członkowie Komisji otrzymali taką informację. Jeżeli ten wniosek nie uzyska akceptacji, zwrócę się o nią osobiście jako poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#RomanJagieliński">Miałem na myśli nie pojedynczych posłów, ale całą Komisję, która powinna się zwrócić do Agencji Rynku Rolnego z żądaniem przedstawienia informacji nt. importu zboża w ub.r.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#RyszardSmolarek">Chciałbym państwu przypomnieć, że co kwartał Agencja Rynku Rolnego przedstawia sprawozdanie ze swej działalności, które jest następnie oceniane przez resort rolnictwa. W związku z tym, przy okazji całorocznego sprawozdania można byłoby uwzględnić wniosek pana posła J. Maksymiuka, jeżeli tylko wyraziłby taką wolę i ująć w nim kwestie interesujące posłów bez konieczności dodatkowego artykułowania tych problemów, podczas innych posiedzeń Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JanuszMaksymiuk">Pozwolę sobie podkreślić, że powiedziałem, iż dla mnie i innych członków Komisji, taka informacja będzie odpowiednia z punktu widzenia dyskusji o budżecie, natomiast dyskusja o programie odbędzie się już po uchwaleniu budżetu. Dlatego proponuję, abyśmy te materiały otrzymali jak najszybciej, powiedzmy do przyszłego posiedzenia Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#RomanJagieliński">Mam nadzieję, że tak się stanie. Co sądzi o tym terminie prezes Agencji Rynku Rolnego? Czy będziemy mogli otrzymać taką informację w ciągu tygodnia tak, aby zespół opracowujący opinię w sprawie budżetu mógł ją wykorzystać przed 25 stycznia, bowiem tego dnia odbędzie się posiedzenie Komisji, na którym będziemy akceptowali opinie i wnioski w sprawie budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#KazimierzGutowski">Jeżeli otrzymamy takie polecenie, to oczywiście je wykonamy, jednak uważam, że robienie takiego wykazu i sprawdzanie, które firmy sprowadzały zboże nie leży w zakresie działalności Agencji Rynku Rolnego wynikającym z ustawy. Rejestracją tych spraw zajmuje się Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, które posiada odpowiednie dokumenty źródłowe. Agencja nie prowadzi takich rejestrów i informacji na ten temat będziemy zmuszeni szukać w innych miejscach.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#RomanJagieliński">W takim razie poprosimy pana prezesa, aby przedstawił informację dotyczącą importu, który kontroluje Agencja Rynku Rolnego, a do ministra współpracy gospodarczej z zagranicą zwrócimy się o przedstawienie informacji nt. importu zboża w poszczególnych miesiącach 1993 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JanuszMaksymiuk">Jak Agencja zamierza interweniować na rynku, jeżeli nie ma podstawowych informacji nt. kto i ile jakiego zboża sprowadza do Polski. Przecież podstawowym zadaniem Agencji jest interwencja i stabilizacja rynku żywnościowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#RomanJagieliński">Myślę, że w pytaniu jest już zawarta odpowiedź i proponuję, aby pan prezes Agencji Rynku Rolnego zastanowił się nad tą sprawą i wykorzystał to w swojej pracy w przyszłości.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#RomanJagieliński">Proponuję, abyśmy na tym stwierdzeniu zakończyli omawianie „Raportu o stanie rolnictwa” i przeszli do zasadniczego tematu dzisiejszych obrad. Posłowie otrzymali porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia i chcę zapytać, czy są inne propozycje w tej sprawie. Nie widzę. W związku z tym kto z posłów jest za przyjęciem zaproponowanego przez prezydium Komisji porządku dziennego obrad?</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#RomanJagieliński">W głosowaniu 17 posłów opowiedziało się za przyjęciem porządku obrad. Komisja przyjęła porządek obrad jednogłośnie.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#RomanJagieliński">Mam propozycję natury organizacyjnej, która dotyczy powołania zespołu do opracowania opinii Komisji w sprawie ustawy budżetowej na 1994 r., który opierałby się nie tylko na materiałach źródłowych, ale także na wnioskach płynących z dyskusji, którą dzisiaj prowadzimy oraz informacjach zaproszonych gości. Prezydium Komisji proponuje, aby w skład zespołu weszło 9 posłów. Mamy także sprecyzowane propozycje personalne. Uważamy, że w skład zespołu powinni wejść następujący posłowie: A. Aumiller, R. Bondyra, Z. Galek, Z. Grzebisz-Nowicka, J. Maksymiuk, G. Marciniak, J. Soska, K. Wilk i M. Zajączkowska. Czy są inne propozycje?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chciałabym zaproponować kandydaturę pana posła H. Siedleckiego, jako dodatkowego członka zespołu.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#MariaZajączkowska">Proponuję panią poseł M. Stolzman.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#RomanJagieliński">Czy pani poseł M. Stolzman wyraża zgodę na udział w pracach zespołu?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MariaStolzman">Wyrażam zgodę.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#RomanJagieliński">W takim razie proponuję, poszerzenie składu zespołu o posłów H. Siedleckiego i M. Stolzman. Nie widzę innych propozycji, w związku z tym przystępujemy do głosowania. Kto z posłów jest za przyjęciem składu zespołu?</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#RomanJagieliński">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 16 posłów, 1 był przeciwny.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#RomanJagieliński">Stwierdzam, że Komisja przyjęła zaproponowany skład zespołu ds. opracowania opinii Komisji w sprawie ustawy budżetowej na 1994 r. Pani poseł M. Stolzman proponuje, abym zapytał pana posła R. Ajchlera, czy chciałby wejść w skład tego zespołu, aby uniknąć w ten sposób jedynego głosu sprzeciwu.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#RomualdAjchler">Przede wszystkim nie znam składu klubowego członków zespołu i dlatego głosowałem przeciw jego przyjęciu.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#RomanJagieliński">Mogę panu powiedzieć, kto z posłów należy do jakiego klubu parlamentarnego. W zespole są przedstawiciele KPN, UP, SLD, PSL - nie ma chyba tylko przedstawiciela BBWR.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#MariaStolzman">Jest nawet dwóch członków UD.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#RomanJagieliński">Jak powiedziała pani poseł M. Stolzman skład zespoły weszły także dwie posłanki UD M. Zajączkowska i M. Stolzman. Prosiłbym na przyszłość, aby posłowie zadawali pytania, na które udzielimy wyjaśnień, co pozwoli nam uniknąć tego rodzaju kontrowersji. Czyli pan poseł nie wyraża zgody na uczestniczenie w pracach zespołu.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#RomualdAjchler">Jestem przeciwny przyjęciu składu zespołu, jaki zaproponowało prezydium Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#RomanJagieliński">Proponujemy, aby zespół pracował do 18 stycznia i w tym czasie przygotował materiały, które członkowie Komisji powinni otrzymać na kilka dni przed 25 stycznia, na który zaplanowane jest następne posiedzenie Komisji, poświęcone sprawom budżetu na 1994 r. W związku z tym informuję państwa, że prawdopodobnie do dnia 25 stycznia Komisja nie będzie rozpatrywała innych spraw w pełnym składzie.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#RomanJagieliński">Dzisiaj o godz. 11 odbędzie się posiedzenie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów z udziałem przewodniczących Komisji nt. wstępnego rozpatrzenia projektu ustawy budżetowej na 1994 r. i założeń polityki pieniężnej na 1994 r. Komisję Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej reprezentować będzie pan poseł K. Iwaniec.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#RomanJagieliński">Ponadto zgodnie z uchwałą Prezydium Sejmu z 4 stycznia 1994 r. projekt ustawy budżetowej na 1994 r. w części dotyczącej Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego będzie opiniowany przez Komisję Polityki Społecznej z udziałem przedstawicieli naszej Komisji. Posiedzenie Komisji Polityki Społecznej odbędzie się w dniu 19 stycznia 1994 r. o godz. 10 w sali nr 12 w budynku G. Prezydium Komisji proponuje, aby naszą Komisję w tym posiedzeniu reprezentowali posłowie: Z. Grzebisz-Nowicka, S. Kopeć i J. Maćkowiak. Czy ktoś z posłów ma inne propozycje? Nie widzę. W związku z tym poddaję pod głosowanie skład osobowy naszej reprezentacji. Kto z posłów jest za przyjęciem tego składu?</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#RomanJagieliński">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 17 posłów i 1 wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#RomanJagieliński">Stwierdzam, że Komisja zaaprobowała skład naszych reprezentantów na posiedzenie Komisji Polityki Społecznej.</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#RomanJagieliński">Przystępujemy do realizacji porządku dziennego dzisiejszego posiedzenia i proszę o zabranie głosu pierwszego referenta spraw budżetowych pana wiceministra J. Pilarczyka.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JerzyPilarczyk">Zgodnie z konstrukcją budżetu sprawy rolnictwa ujęte są: w części 19 dotyczącej Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, w części 85 dotyczącej budżetu wojewodów, w części 08 dotyczącej Ministerstwa Finansów oraz w częściach wyodrębnionych dla Agencji Rynku Rolnego, Funduszu Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa, Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych i Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Najbardziej nas interesującą, chociaż trudno jest w przypadku budżetu ustalać hierarchię ważności, jest część 19 dotycząca Ministertwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. W każdym budżecie możemy wyróżnić część dochodową i część poświęconą wydatkom.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#JerzyPilarczyk">W części dochodowej Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, dochody wychodzą 26,180 mld zł. Głównie pochodzą one z opłat za usługi z tytułu kwalifikacji polowej, materiału szkółkarskiego, oceny materiału siewnego, weryfikacji ziemniaków sadzeniaków, wykonywania różnego rodzaju analiz produktów rolnych, opłat rejestracyjnych, hodowlanych oraz sprzedaży składników majątkowych. Przewidywany poziom dochodów jest niewiele większy niż w ub.r. i wynosi 109,3%. Wynika to z planowanych niewielkich wzrostów cen za usługi, które przed chwilą wymieniłem.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#JerzyPilarczyk">Wydatki budżetowe, to część budżetu resortu, która bywa przedmiotem największej troski i najbardziej zajadłych dyskusji. W części 19 dotyczącej Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wyodrębniono następujące tytuły:</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#JerzyPilarczyk">- Postęp biologiczny, który podzielono na dwie części. Postęp w produkcji roślinnej i postęp w produkcji zwierzęcej. Na postęp w produkcji roślinnej przewidziano w budżecie kwotę 601 mld zł, a przewidywane wydatki dotyczą: hodowli twórczej zachowawczej roślin rolniczych i ogrodniczych, działalność atestacyjno-kontrolną związaną z oceną odmian, utrzymanie krajowej rezerwy nasiennej oraz bonifikat do materiału siewnego przeznaczonego do siewu i sadzenia. Na postęp w produkcji zwierzęcej planujemy przeznaczenie 865 mld zł. Przewidywane wydatki dotyczą: zakupu loszek krzyżówkowych i rozpłodników, częściowe pokrycie kosztów utrzymania żeńskiego materiału hodowlanego, częściowe pokrycie kosztów hodowli zwierząt gospodarskich, częściowe pokrycie kosztów zakupu importowanych zwierząt hodowlanych i zasobów genetycznych, ocenę wartości użytkowej i hodowlanej oraz unasienianie zwierząt dokonywane w ramach działalności Centralnej Stacji Hodowli Zwierząt, częściowe pokrycie kosztów hodowli koni, częściowe pokrycie kosztów utrzymania zarodowych stad drobiu, częściowe pokrycie kosztów utrzymania stad zachowawczych zwierząt gospodarskich oraz stanowiących rezerwę genetyczną.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#JerzyPilarczyk">- Na zwalczanie chorób zakaźnych zwierząt, na które przeznaczono 10 mld zł. jest to kwota niewielka, jednak w razie wystąpienia nadzwyczajnych potrzeb może być ona uzupełniona z rezerw finansowych. Na tym etapie planowania budżetu nie przewiduje nadzwyczajnych wydatków związanych ze zwalczaniem chorób zakaźnych.</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#JerzyPilarczyk">- Na doradztwo rolnicze przewidziano w budżecie Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej kwotę 50 mld zł. Jest ona przeznaczona na popularyzację doradztwa technologicznego w produkcji roślinnej, zwierzęcej i w przetwórstwie, upowszechnianie doradztwa ekonomiczno-organizacyjnego, marketingowego, wdrażanie doradztwa prawnego, socjalno-bytowego, doradztwa dotyczącego wiejskiego gospodarstwa domowego oraz popularyzowanie technologii produkcji zdrowej żywności.</u>
<u xml:id="u-34.6" who="#JerzyPilarczyk">- Na sfinansowanie zadań chemizacji rolnictwa przewidziano w budżecie 61 mld zł. Przeznaczone są one głównie na: badania gleb dla potrzeb doradztwa rolniczego, badania gleb dla potrzeb wapnowania, badania ziemi i gleb ogrodniczych, badania części wskaźnikowych roślin do dokarmiania dolistnego, badanie gleb na zawartość mikroelementów, ochronę środowiska rolniczego i nieskażonej żywności, pokrycie części kosztów analizy pasz gospodarskich, kontrolę jakości nawozów mineralnych i wapna nawozowego, badanie odczynu i zasobności gleby.</u>
<u xml:id="u-34.7" who="#JerzyPilarczyk">- W części tej występują również wydatki na ogrzewanie warsztatów szkolnych, na które zaplanowano kwotę 22,5 mld zł.</u>
<u xml:id="u-34.8" who="#JerzyPilarczyk">- W budżecie zaplanowano także kwotę 522,4 mld zł na uzupełnienie środków Funduszu Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa. Kwota ta będzie przedmiotem oddzielnego omówienia w dalszej części posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-34.9" who="#JerzyPilarczyk">- Na oświatę i wychowanie przeznaczono 2,224 bln zł. Są to głównie wydatki przeznaczone na finansowanie szkół rolniczych oraz internatów. Umieszczono tu również zadania zlecone przez ministerstwo dotyczące organizacji konkursów, olimpiad, igrzysk, seminariów, sfinansowania kosztów doradców metodycznych, służb finansowych oraz zakupu pomocy dydaktycznych dla szkół.</u>
<u xml:id="u-34.10" who="#JerzyPilarczyk">- Na kulturę i sztukę przewidziano 17,088 mld zł. Wydatki przeznaczone są na Centralną Bibliotekę Rolniczą oraz Muzeum Narodowe Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie.</u>
<u xml:id="u-34.11" who="#JerzyPilarczyk">- Na inną działalność przewidziano 315 mln zł.</u>
<u xml:id="u-34.12" who="#JerzyPilarczyk">- Na administrację państwową przeznaczono 111,9 mld zł, w tym na opłacenie składek członkowskich w międzynarodowych organizacjach rolniczych np. FAO 29,287 mld zł. W dziale administracja państwowa uwzględnione są zarówno wydatki bieżące, jak również inwestycyjne, na które planuje się wydanie 2,1 mld zł.</u>
<u xml:id="u-34.13" who="#JerzyPilarczyk">- W budżecie wojewodów przewidywane są głównie wydatki związane z funkcjonowaniem jednostek i zakładów budżetowych nadzorowanych przez wojewodów. Są to: wojewódzkie stacje kwarantanny i ochrony roślin, wojewódzkie ośrodki doradztwa rolniczego, wojewódzkie zarządy melioracji i urządzeń wodnych, wojewódzka państwowa inspekcja weterynaryjna, wojewódzkie biura geodezji i terenów rolnych oraz wojewódzkie zakłady konserwacji urządzeń melioracyjnych. Na te cele planowana jest kwoty 1,691 bln zł. W budżecie wojewodów przewidziano kwotę 50,565 mld zł na finansowanie wydatków związanych z Państwowym Funduszem Ziemi. W budżecie wojewodów na finansowanie zadań związanych z utrzymaniem i konserwacją urządzeń melioracji podstawowej, kosztów związanych z funkcjonowanie Spółek Wodnych oraz wykonywaniem prac urządzeniowo-geodezyjnych dla potrzeb rolnictwa oraz zwalczanie chorób zwierzęcych, zadania związane z inwestycjami melioracyjnymi oraz zaopatrzeniem wsi w wodę, przewiduje się wydatki na łączną sumę 2,494 bln zł. Nie będę posłom przedstawiał poszczególnych pozycji, ale jeżeli zajdzie taka potrzeba uzupełnimy naszą informację o interesujące posłów sprawy.</u>
<u xml:id="u-34.14" who="#JerzyPilarczyk">Jeżeli chodzi o wydatki inwestycyjne jednostek i zakładów budżetowych, w części budżetu wojewodów przewiduje się na ten cel kwotę 69,891 mld zł.</u>
<u xml:id="u-34.15" who="#JerzyPilarczyk">W części 08 będącej w dyspozycji ministra finansów przewiduje się kwotę 2,5 bln zł przeznaczoną na dopłaty do kredytów rolnych, których zasady ustalane są w oparciu o rozporządzenie Rady Ministrów oraz dopłaty do nawozów wapniowych z pozysku lokalnego w wysokości 1,1 bln zł.</u>
<u xml:id="u-34.16" who="#JerzyPilarczyk">Nie będę w tej chwili mówił o planowanym budżecie Agencji Rynku Rolnego, wydatkach KRUS, Funduszu Ochrony Gruntów oraz Funduszu Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa, bo jest to przedmiotem odrębnych punktów przewidzianych w porządku dziennym dzisiejszego posiedzenia Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#RomanJagieliński">Przejdziemy obecnie do zadawania pytań. Kto z posłów chciałby zadać pytanie panu wiceministrowi?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#RyszardStaniguła">Chciałbym zapytać, w jaki sposób resort rolnictwa chce zwalczać choroby zakaźne w sytuacji dalszego ograniczenia przeznaczonych na ten cel środków. Powszechnie wiadomo, że choroby zaraźliwe występują na terenie naszego kraju dość często i w związku z tym istnieje stała potrzeba ich zwalczania. Zagrożenie epizootyczne jest bardzo wysokie i jeżeli chcemy wejść do Europy i być konkurencyjni na jej rynkach, to musimy zwalczyć wszystkie choroby zakaźne zwierząt. Jeżeli w dalszym ciągu będą występować takie choroby jak: pomór, białaczka, bruceloza, gruźlica, to Europa Zachodnia pod byle jakim pretekstem będzie blokowała eksport zwierząt i produktów pochodzenia zwierzęcego na jej rynek.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#RyszardStaniguła">Czy można byłoby podnieść w jakiś sposób wysokości środków finansowych przeznaczonych na zwalczanie chorób zaraźliwych. Chcę podkreślić. że nie jest to tylko moje zdanie, bowiem jest to stanowisko Krajowej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej i wielu lekarzy. Ostatnio protest w tej sprawie zgłosiła izba regionalna w Lublinie. Duże znaczenie ma także spadek dochodów lekarzy weterynarii, którzy ponoszą koszty związane z zaopatrzeniem się w odpowiednie środki i biopreparaty. Mam ze sobą list intencyjny w sprawie zwiększenia nakładów państwa na zwalczanie chorób zaraźliwych, wystosowany przez Izbę Lekarsko-Weterynaryjną do pana wicepremiera M. Borowskiego i ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej. Chcę oświadczyć, że będziemy starali się tak często jak to jest możliwe, stawiać ten postulat zarówno w resorcie rolnictwa i Ministerstwie Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Dlaczego w projekcie budżetu zaproponowano niższą niż w ub.r. dopłatę do wapna.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Jaki będzie faktyczny wpływ ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej na sposób rozdysponowania kwoty 1,695 bln zł, którą będą dysponowali wojewodowie. W projekcie napisano, że zasady i stawki dotacji zostaną ustalone w późniejszym terminie, ale jeżeli budżety województw zostaną przyjęte wcześniej, to zasady i kierunki dotacji określane przez ministra niewiele będą mogły już zmienić. Mam obawę, czy zostaną one rzeczywiście wykorzystane zgodnie z pierwotnym przeznaczeniem.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Dlaczego na upowszechnianie doradztwa rolniczego zaplanowano tylko 50 mld zł, skoro marketing, doradztwo prawne i ekonomiczne, to bardzo ważne zagadnienia, które niesie ze sobą życie. Działania w tych dziedzinach bez dostatecznego wsparcia finansowego będą mało skuteczne i niedostateczne. Przy okazji szczególnie chciałabym się dowiedzieć, jaką kwotę planuje się przeznaczyć na doradztwo dotyczące wiejskiego gospodarstwa domowego.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Na str. 9 napisano, że minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej przygotował nową formułę współdziałania z bankami kredytującymi rolnictwo. Chciałabym w związku z tym zapytać, czy są to nowe zasady, które Komisja otrzymała przed miesiącem, czy też jakieś inne, których jeszcze nie znamy, a jeżeli tak, to jakie.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#MariaZajączkowska">Dzieląc pieniądze na poszczególne działy musiał pan sobie założyć jakieś cele, które w ten sposób chce pan osiągnąć w tym roku, lub położyć nacisk na jakieś zadania służące osiągnięciu tych celów w przyszłości. Chciałabym, aby najpierw określił pan cele, jakie sobie postawiło ministerstwo w tym roku. Jeżeli będziemy znali cele, które państwu przyświecały oraz kwoty, jakie zostały przeznaczone na poszczególne działy, będzie można powiedzieć, że kreujecie w jakiś sposób politykę rolną. Nie można mówić o kreacji polityki rolnej, gdy pieniądze przydziela się w sposób przypadkowy lub na zasadzie dodania lub odjęcia kilku procent sum przyznanych w ub.r. Macie państwo w ręku instrument finansowy, który powinien służyć do kształtowania polityki rolnej państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#MariaStolzman">Zgadzam się w pełni z opinią pani poseł M. Zajączkowskiej i uważam, że nasza dyskusja powinna była się zacząć od ogólnej informacji, co ministerstwo chce uzyskać przy pomocy tego budżetu. Skoro tak się nie stało, to chcę zadać kilka pytań szczegółowych dotyczących pozycji, które pan minister wymienił w swoim wystąpieniu.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#MariaStolzman">Istnieje spora dysproporcja środków przeznaczonych na postęp biologiczny w produkcji roślinnej i zwierzęcej. W ub.r. te dysproporcje kształtowały się nieco inaczej i chciałabym wiedzieć z czego to wynika.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#MariaStolzman">Dlaczego jest tak małe, prawie nieistotne wykorzystanie w 1993 r. środków na doradztwo rolnicze. Jeżeli w tabeli nie ma błędu, to na 40 mld zł wykorzystano zaledwie 910 mln zł. W tej chwili planuje się 50 mld zł, nie biorąc jak gdyby pod uwagę ubiegłorocznych doświadczeń. Chciałabym wiedzieć skąd się biorą te śmieszne liczby.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#ZbigniewGalek">W punkcie ogrzewanie warsztatów szkolnych umieszczono zapis o częściowym finansowaniu kosztów ogrzewania warsztatów szkolnych, na który przewiduje się wzrost wydatków o 12,5%. Jest to zapis nierealny biorąc pod uwagę wzrost kosztów opału i energii. W związku z tym chciałbym zapytać, czy oznacza to, że likwidujemy część warsztatów szkolnych, czy zmniejszamy dotacje, a wobec tego, z czego szkoły mają finansować ogrzewanie warsztatów.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JerzyPilarczyk">Poproszę, aby na pytania szczegółowe posłów odpowiedzieli dyrektorzy odpowiednich departamentów. Ustosunkują się oni do pytań dotyczących doradztwa i wydatków na postęp biologiczny i zwalczanie chorób zaraźliwych. Chcę zwrócić państwa uwagę, bo być może niezbyt wyraźnie i dokładnie to powiedziałem, że wydatki na zwalczanie chorób zaraźliwych są przewidziane nie tylko w pozycji dotyczącej Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, ale także w dużej części zostały przeniesione do budżetów wojewodów.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#JerzyPilarczyk">Jeżeli chodzi o pytanie pani poseł M. Zajączkowskiej dotyczące celów polityki rolnej, jakie zakładało sobie ministerstwo podczas konstruowania projektu budżetu, to chcę powiedzieć, że zadania stojące przed nami są olbrzymie i wspominaliśmy o tym niejednokrotnie podczas poprzedniego posiedzenia Komisji. Niemniej jednak stanęliśmy podobnie jak kierownictwa innych ministerstw przed barierą dochodów państwa. Musimy mieć świadomość, że konstrukcja i zaplanowane wydatki budżetowe przeznaczone na rolnictwo nie zadowalają zarówno ministra rolnictwa, jak i całego rządu. Są one przykrą koniecznością związaną z ogólną sytuacją dochodową państwa. Wyeliminowaniu błędów i niedoskonałości w tworzeniu budżetu służy mechanizm wielopłaszczyznowych dyskusji i analiz, czego przykładem może być nasze dzisiejsze posiedzenie, które pozwala Sejmowi na przyjęcie w miarę racjonalnego budżetu. Śledziliście państwo konsultacje członków rządu na etapie tworzenia budżetu. Przy środkach, które były do dyspozycji, głównym celem konstrukcji budżetu Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej było przede wszystkim doprowadzenie do wykreowania instytucji taniego kredytu rolniczego. W związku z tym kwota 2,5 bln zł została przeznaczona na dopłaty do kredytów rolniczych. W chwili obecnej wiele działów produkcji rolniczej potrzebuje wsparcia nie w postaci bezpośrednich dotacji i subwencji, chociaż w niektórych przypadkach byłyby to działania pożądane, ale w postaci tańszych kredytów przeznaczonych na cele rolnicze. Co prawda kwota 2,5 bln zł nie satysfakcjonuje ani ministra, ani rolników, ale wydaje mi się, że w dużo większym stopniu niż dotychczas pozwoli na wspomaganie tych kierunków, które go wymagają. Pozycja ta znajduje się w części ministra finansów i chciałabym zwrócić uwagę, że została ona dość wyraźnie wzmocniona.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#JerzyPilarczyk">Drugim elementem istotnym dla prowadzenia odpowiedniej polityki rolnej będzie Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która zastąpi dotychczas działający Fundusz Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa. Będzie to instytucja, która w przyszłości powinna kreować wszystkie tanie kredyty rolnicze, łącznie z tymi, które obecnie znajdują się w gestii ministra finansów. Chcę zwrócić państwa uwagę na fakt, że w części budżetowej przeznaczono 522 mld zł na dofinansowanie tej instytucji poza ustalonymi środkami pochodzącymi z oprocentowania rezerw obowiązkowych. Cel, jaki chcieliśmy osiągnąć w tym wypadku, to powszechny dostęp do tanich kredytów rolniczych wspomaganych przez środki budżetowe. Jak państwo wiedzą, odrzuciliśmy zdecydowanie rozwiązania, których środki budżetowe były bezpośrednio angażowane we wspomaganie zadań. W chwili obecnej we wspomaganie rolnictwa zaangażowane zostaną środki własne banków, natomiast środki budżetowe będą wspomagały obsługę kredytów bankowych. W związku z tym, że nie został rozstrzygnięty ostateczny kształt projektu rozporządzenia Rady Ministrów w części dotyczącej kredytów rolniczych, która stawia do dyspozycji 2,5 bln zł, chcemy, aby były to faktyczne środki, o których będzie się mówiło, że w sposób ewidentny wspomagają rolnictwo, a w niektórych wypadkach powodują reanimację tych kierunków produkcji rolniczej, które w chwili obecnej nie są w stanie podźwignąć się o własnych siłach.</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#JerzyPilarczyk">Oczywiście są także zadania, których nie da się pominąć, jak chociażby wydatki na oświatę. Szkoły rolnicze nadal funkcjonują, choć zdajemy sobie sprawę, że nt. oświaty rolniczej jest wiele różnorodnych opinii. Jest to temat, który wymaga przeanalizowania w przyszłości. Traktujemy go jako sprawę otwartą i w chwili obecnej nie możemy niczego przesądzić. Niewątpliwie liczba nowych uczniów zgłaszających się do rolniczych placówek oświatowych stale maleje i ogranicza się w związku z tym nabór kandydatów do niektórych typów szkół. Źle to świadczy o ocenie przyszłości tego zawodu, ponieważ wszystko wskazuje na to, że stan zatrudnienia w rolnictwie i procent ludności, której głównym źródłem utrzymania są dochody rolnicze, w dalszej przyszłości znacznie zmaleje.</u>
<u xml:id="u-41.4" who="#JerzyPilarczyk">Nie będą analizował szerzej poszczególnych pozycji, zwrócę jedynie uwagę na budżety wojewodów. Wbrew temu, co nieraz przypisuje się naszemu rządowi, jego zamiarem jest jednak przeniesienie części środków budżetowych do dyspozycji budżetów wojewodów wraz z odpowiedzialnością za ich podział i wykorzystanie. Nie chcemy umacniać modelu, w którym atrybutem władzy jest centralnie dysponowany system podziału środków budżetowych. Nie będziemy podkreślali swojej władzy, rozdzielając centralnie środki, które dobrze rozdysponowane mogą być tylko na szczeblu wojewodów. Dlatego niektóre pozycje zostały przesunięte do ich dyspozycji.</u>
<u xml:id="u-41.5" who="#JerzyPilarczyk">O środkach przeznaczonych na postęp produkcji roślinnej powie państwu pani dyr. B. Nowicka, a o środkach na doradztwo dyr. U. Wocial.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#BożenaNowicka">Wzrost ilości środków przeznaczonych na postęp biologiczny w produkcji roślinnej jest w tym roku większy, niż zakładana inflacja, ale wynika on z podjęcia na nowo zaprzestanych w ub.r. dopłat do materiału kwalifikowanego. Spadek zakupu materiału kwalifikowanego jest bardzo znaczny. Mimo dopłat występujących w poprzednich latach, systematycznie z roku na rok spada zainteresowanie zakupem materiałów kwalifikowanych. Oczywiście wynika to ze stanu naszej gospodarki i naszego rolnictwa. Chcąc powrócić do najniższego poziomu, za jaki uważaliśmy poziom z ub.r., trzeba - naszym zdaniem - powrócić do dopłat przy zakupie materiału siewnego, ponieważ gdy zaprzestaną ich stosowania popyt na materiał siewny spadł bardzo gwałtownie, bo aż o 50% w porównaniu z II półroczem ub.r. Z przygotowanej bardzo niewielkiej ilości materiału siewnego na poprzedni rok, liczącej 150 tys. ton, wykorzystano zaledwie 75% . Trzeba przy tym zdawać sobie sprawę, że nie wszystek wysiany materiał, kwalifikowany polowo jako materiał przygotowany do siewu, jest potem ostatecznie kwalifikowany w SON, ponieważ wielkości te wynikają z zapotrzebowania rolników. Dopiero po zebraniu zapotrzebowań zgłasza się materiał do SON, ze względu na koszty związane z tym procesem. Centrale Nasienne prowadzące obrót materiałem siewnym zgłaszają tylko potrzebną ilość. W związku z tym należy się spodziewać, że materiału siewnego wysiano znacznie więcej i można było znacznie większe ilości przygotować do siewu i sprzedać, natomiast ze względu na brak bonifikaty zabrakło chętnych do jego zakupu. Dlatego w naszym programie na 1994 r. znalazła się z powrotem pozycja obejmująca dopłaty i bonifikaty do materiału siewnego.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#BożenaNowicka">Największą pozycją w postępie biologicznym produkcji roślinnej jest dofinansowywanie hodowli roślin i postępu w zakresie hodowli roślin. Muszę państwu powiedzieć przy tej okazji, że w zasadzie od ub.r. przejęliśmy dofinansowywanie hodowli tych gatunków roślin, które mają znaczenie dla naszego kraju, prowadzonej w różnych instytutach i placówkach niektórych wyższych uczelni rolniczych. Jeżeli chodzi o instytuty, to w Instytucie Hodowli i Aklimatyzacji Roślin oraz Instytucie Ziemniaka, cały ub.r. hodowla twórcza i hodowla zachowawcza były finansowane ze środków przeznaczonych na postęp biologiczny.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#BożenaNowicka">Powiedziałam, że nie finansujemy hodowli ponieważ nie jest ona finansowana kosztowo, ale na zasadzie jej efektywności. Najbardziej efektywne hodowle dostają większe środki. W ramach restrukturyzacji i zmian organizacyjnych w ośrodkach hodowlanych zaszły duże zmiany, w których wyniku zostały wyselekcjonowane jednostki najbardziej efektywne o szczególnym znaczeniu dla gospodarki kraju, które będą finansowane w następnych latach.</u>
<u xml:id="u-42.3" who="#BożenaNowicka">Następną dużą pozycją w ramach wydatków na postęp biologiczny są gospodarstwa pomocnicze CEBORU, czyli cała sieć oceny odmian. Są to jednostki pracujące na rzecz hodowli roślin. Odbywa się w nich ocena i rejestracja odmian zarówno krajowych jak i zagranicznych. Są to najważniejsze pozycje wydatków przewidzianych na postęp biologiczny, które rzutują na wysokość naszego budżetu.</u>
<u xml:id="u-42.4" who="#BożenaNowicka">Jest jeszcze jedna bardzo poważna pozycja umieszczona w programie i przyjęta do finansowania przez Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w ub.r., a mianowicie finansowanie zasobów genowych. Cała pula zasobów genowych produkcji roślinnej znajdujących się w Polsce została zgromadzona w tym funduszu i jest finansowana przez resort rolnictwa. Doszliśmy do takiego wniosku, że przy ograniczonych wydatkach na różne cele w produkcji roślinnej, pieniądze muszą się znaleźć przede wszystkim na gromadzenie zasobów genowych, bo jeżeli się ich pozbędziemy, to dalszy postęp biologiczny w produkcji roślinnej stoi pod znakiem zapytania. Oczywiście są to niewielkie środki i nie na taką skalę, która pozwoliłaby na zabezpieczenie finansowania postępu biologicznego w produkcji roślinnej. Moim zdaniem na ostatni z wymienionych celów wydatki należałoby zwiększyć kilkakrotnie ponieważ pozyskiwanie zasobów genowych powinno się łączyć z wieloma wyjazdami zagranicznymi, których celem jest zbieractwo nowych odmian i poszukiwanie nowych kontaktów z placówkami gromadzącymi zasoby genowe. W krajach rozwiniętych jest to system dobrze funkcjonujący i rozwinięty, natomiast w Polsce finansuje się go w minimalnym zakresie. Jeżeli mają państwo bardziej szczegółowe pytania, to postaram się udzielić na nie wyczerpujących odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#EwaAjchhorn">W ub.r. postęp produkcji zwierzęcej otrzymał z budżetu 692 mld zł, przy czym 400 mld zł zostało przeznaczone na finansowanie hodowli, natomiast 292 mld zł na dotowanie usług zootechnicznych, takich jak: ocena zwierząt i unasienianie. W sumie jednak wydatkowaliśmy na ten cel 712 mld zł, na co pozwoliło zwiększenie ilości środków w ciągu roku. W budżecie na 1994 r. wielkość środków została zwiększona o ok. 25% do kwoty 865 mld zł. Z sumy tej 372 mld zł przeznaczamy na dotowanie usług zootechnicznych, czyli oceny zwierząt i unasieniania, natomiast 493 mld zł na zadania hodowlane. Chciałabym obecnie przedstawić państwu wysokość kwot przeznaczonych na poszczególne kierunki hodowli. Największą ilość środków pochłania hodowla bydła, bo ok. 128 mld zł. W ramach tej kwoty dotujemy rozprowadzanie buhajów, testowanie i związane z tym wszelkie prace hodowlane oraz utrzymanie krów pierwiastek, które pozostają w gospodarstwach i są przeznaczone na odtworzenie stada, utrzymanie stad zachowawczych i rezerwy genetycznej.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#EwaAjchhorn">Na hodowlę trzody chlewnej przeznaczono ok. 120 mld zł. Środki przeznaczone są głównie na dotowanie rozprowadzania knurów. W tym roku wprowadzamy nowy tytuł z przeznaczeniem na loszki hodowlane pozostawione w gospodarstwach w celu odtworzenia stada.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#EwaAjchhorn">Na hodowlę owiec przeznaczamy ok. 70 mld zł. W ub.r. przeznaczyliśmy na ten cel 50 mld zł, a więc jak widać nastąpiło stosunkowo duże zwiększenie ilości środków wynikające z przeznaczenia dużej kwoty na owce hodowlane pozostawione na odtworzenie stada, co powinno się przyczynić w dużym stopniu do poprawienia sytuacji w owczarstwie.</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#EwaAjchhorn">Dosyć znaczącą pozycję w wydatkach jest hodowla koni, na którą przeznaczamy 87 mld zł. Chciałabym zaznaczyć, że są to środki przeznaczone zarówno na hodowlę koni w stadach ogierów i stadninach, jak i hodowlę terenową. Mniejsze kwoty z pozostałych środków przeznaczamy na hodowlę pszczół, ryb i zwierząt futerkowych.</u>
<u xml:id="u-43.4" who="#EwaAjchhorn">Przeznaczamy również ok. 27 mld zł na cele związane z upowszechnieniem postępu biologicznego i importem zwierząt oraz zasobów genetycznych.</u>
<u xml:id="u-43.5" who="#EwaAjchhorn">Tak przedstawiają się nasze wydatki w 1994 r. Jeżeli będą jakieś pytania ze strony posłów, postaram się na nie udzielić odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#JanMieczkowski">W projekcie ustawy budżetowej na 1994 r. zapisano kwotę 1,1 bln zł na dotacje do nawozów wapniowych z produkcji podstawowej pochodzącej z pozysku lokalnego. Jest to w stosunku do przewidywanego wykorzystania w 1993 r., w wysokości 970 mld zł zwiększenie ilości środków o 13,5%. Wzrost ten jest niższy od przewidywanego wskaźnika inflacji, dlatego też przyjęliśmy, przy dotychczasowych zasadach dotowania rozwiązania polegające na efektywniejszym wykorzystaniu posiadanych środków. Przesłanki takiego rozwiązania są następujące. W 1994 r. po raz pierwszy ministrowi rolnictwa i gospodarki żywnościowej zostały podporządkowane środki finansowe w wysokości 650 mld zł, które w 1993 r. były w dyspozycji ministra przemysłu i handlu, a ich przeznaczeniem było dotowanie nawozów z produkcji przemysłowej. Oznacza to również i to, że dotacja do produkcji przemysłowej wapna nawozowego przejęta zostanie przez właściwe terytorialnie izby skarbowe. Podobnie jak w przypadku pozysku lokalnego, całość dotacji będzie wypłacana przez izby skarbowe, zarówno dla pozysku lokalnego jak i produkcji przemysłowej.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#JanMieczkowski">Działania efektywnościowe polegają przede wszystkim na tym, że po raz pierwszy można było zbliżyć do siebie dwa odrębne systemy dopłat do nawozów wapniowych. Do tej pory inne reguły gry obowiązywały w przypadku nawozów przemysłowych, a inne w przypadku nawozów z pozysku lokalnego, które umieszczone były w rolnictwie. Przejęcie przez ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej dysponowania środkami, które dotychczas były w gestii ministra przemysłu i handlu pozwala nam na bardziej elastyczne wykorzystanie środków i ujednolicenie zasad dla obydwu działów produkcji. Podstawową zasadą, jaką przyjęliśmy na 1994 r. jest to, że dotowanie do nawozów z produkcji przemysłowej odnosić się będzie do tony czystego składnika w przeliczeniu na tlenek wapnia lub magnez. Dotychczas obowiązująca zasada uwzględniała częściowo nakłady kosztowe. System, który przyjęliśmy obecnie będzie zmuszał skrajnie drogich producentów do poszukiwania nowych rozwiązań technologicznych lub zmiany technologii. Finansując w ten sposób produkcję będzie można uzyskać więcej jednostek fizycznych nawozu, przy takiej samej sumie wydatkowanych pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#JanMieczkowski">Drugą istotną zasadą przyjętą do stosowania w 1994 r. jest ściślejsze powiązanie dotacji z występującym zakwaszeniem gleb. Stwarzamy w ten sposób województwom lepsze warunki dotowania w rejonach lub wsiach, które mają najbardziej zakwaszone gleby o niskiej zasobności w magnez. W przypadku takich miejscowości, czy regionów, stosujemy podwyższenie stawki dotacji, a przy okazji wprowadzamy jeszcze jeden nowy element w postaci instytucji przetargów. W województwach organizowane będą przetargi na dostawy nawozów z produkcji i pozysku lokalnego, w przypadku zorganizowanego wapnowania bardzo silnie zakwaszonych gleb, tzw. wapnowania regeneracyjnego, przez służby rolne działające w danym województwie. Wiążemy tym samym bardzo silnie działania służb rolnych, które mają za zadanie dotrzeć do rolnika, przebadać glebę, określić ilość potrzebnego wapna, zorganizować przetarg i wybrać najtańszego przewoźnika, w przypadku wapna lokalnego, lub najtańszego producenta, w przypadku wapna przemysłowego. Oczywiście musi to być zgodne z potrzebami glebowymi występującymi w danym rejonie. Przedstawiłem państwu w skrócie najistotniejsze elementy mające wpływ na efektywność działania przy tym poziomie dotacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#MariaStolzman">Ponieważ pan przewodniczący R. Jagieliński musiał nas na jakiś czas opuścić ze względu na spotkanie w Horteksie, przekazał mnie prowadzenie obrad. Chciałabym udzielić głosu panu posłowi K. Iwańcowi, który również musi wyjść na inne spotkanie, natomiast przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej proszę o bardziej skoncentrowane wypowiedzi, ponieważ w innym wypadku posłowie w ogóle nie dojdą do głosu, albo będziemy zmuszeni siedzieć na tej sali do północy.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#KazimierzIwaniec">Chciałbym zwrócić państwa uwagę na dwie sprawy i jednocześnie zasugerować pewne wnioski. Jeżeli chodzi o politykę kredytową została ona umieszczona w projekcie budżetu w kilku jego częściach. Jest suma niezbyt spójna i komplementarna, dlatego 29 grudnia powołano do życia Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. W projekcie ustawy o tej Agencji jeszcze się nie wspomina, ale myślę, że powinna ona być uwzględniona w ostatecznej wersji budżetu, ponieważ zacznie funkcjonować w 1994 r. i jej zadaniem będzie tworzenie wspólnej polityki kredytowej dotyczącej rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#KazimierzIwaniec">W projekcie ustawy budżetowej nie wspomina się natomiast ani słowem o bezrobociu na wsi. Jest to sprawa bardzo istotna i wynika nie tylko z konsekwencji przekształceń w PGR i zmniejszenia zatrudnienia, ale także z bezrobocia ukrytego. Jak powszechnie wiadomo, rolnictwo małorolne nie utrzyma się jedynie z pracy na roli. Dlatego uważam, że powinniśmy bardzo wyraźnie zasygnalizować istnienie tego problemu, a szczególnie zwrócić uwagę na sytuację w województwach północno-zachodnich, gdzie 40% bezrobotnych znajduje się na wsi.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#MariaStolzman">Co prawda pozostało jeszcze kilka pytań, na które przedstawiciele resortu nie udzielili odpowiedzi, ale myślę, że rozpoczniemy nową ich turę. Sama chciałam skierować pytanie do przedstawicieli resortu rolnictwa. Pragnę zwrócić państwa uwagę, że chyba wkradł się jakiś błąd do części opisowej budżetu, gdzie mówi się w dalszym ciągu o powołaniu fundacji infrastruktury, chociaż wiadomo, że w tej chwili Fundusz ASAL będzie w dyspozycji Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#MariaStolzman">Mam pytanie do pana J. Indry z Ministerstwa Finansów. W funduszach celowych zapisano 1,2 bln zł na wydatki związane z infrastrukturą. Chciałabym się zapytać, czy można w tej chwili w przybliżeniu określić, kiedy te pieniądze będą przekazywane do dyspozycji zainteresowanych podmiotów i jaki jest obecny stan wykorzystania tej pożyczki, tzn. ile środków Ministerstwo Finansów już uruchomiło.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#WojciechZarzycki">Chciałbym zwrócić się o wyjaśnienie sprawy wykorzystania środków na postęp biologiczny w produkcji roślinnej. Pani z resortu rolnictwa mówiła, że w 1994 r. będzie większa ilość środków przeznaczonych na ten cel, ale jednocześnie stwierdziła, że bardzo wyraźnie spadło zainteresowanie rolników zakupem kwalifikowanych nasion. W ub.r. żądałem podczas debaty budżetowej, przeznaczenia większych kwot na postęp biologiczny, przy jednoczesnej modyfikacji działań mających pomóc w uzyskaniu dotacji do materiału siewnego. Ciekaw jestem, czy coś zrobiono w tej sprawie i czy kwota, która jest przewidziana na 1994 r. jest wystarczająca na to, aby przeciwdziałać tak ogromnemu spadkowi zainteresowania kwalifikowanym materiałem siewnym.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#WojciechZarzycki">Drugie pytanie dotyczy dopłat do produkcji i pozysku nawozów wapniowych. Jest tajemnicą poliszynela, że nastąpił 5-krotny wzrost cen nawozów wapniowych. Co oznaczałoby wobec tego taka suma, jaką proponuje się w projekcie budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#HenrykSiedlecki">Ponieważ budżet państwa nie jest powiązany z przedstawieniem projektu planu społeczno-gospodarczego państwa na br., chciałbym zapytać przedstawicieli rządu o następującą sprawę. Wiadomo jaka jest przewidywana przez rząd w br. skala podwyżek cen paliw, energii, gazu, węgla itp. Jaką skalę podwyżek, czyli średni wskaźnik wzrostu cen, przewiduje się w 1994 r. na środki produkcji, nawozów, środków ochrony roślin i pasz, usług rolniczych, maszyn rolniczych i części zamiennych.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#HenrykSiedlecki">Jaka jest prognoza rządu dotycząca wskaźnika wzrostu kosztów produkcji w gospodarstwach rolnych przy założeniu, że będą panowały przeciętne warunki pogodowe.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#HenrykSiedlecki">Ponieważ pan wiceminister J. Pilarczyk w swoim wystąpieniu połączył wszystkie części budżetu, pozwolę sobie zadać pozostałe pytania łącznie. Jaki wskaźnik wzrostu produkcji globalnej w rolnictwie zakłada rząd na br. w odniesieniu do 1993 r. i prosiłbym o udzielenie odpowiedzi w rozbiciu na produkcję roślinną i zwierzęcą.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#HenrykSiedlecki">Jaki jest założony przez rząd bilans handlu zagranicznego produktami i artykułami rolno-spożywczymi w 1994 r.</u>
<u xml:id="u-49.4" who="#HenrykSiedlecki">W projekcie budżetu przewiduje się określony przeciętny wzrost wynagrodzeń. Jak przewiduje rząd kształtowanie się dochodów w ujęciu nominalnym, ludności rolniczej, której wyłącznym źródłem utrzymania jest gospodarstwo rolne. Jeżeli jest to możliwe prosiłbym o podanie tych przewidywań w ujęciu realnym.</u>
<u xml:id="u-49.5" who="#HenrykSiedlecki">Chciałbym zapytać panią przewodniczącą, czy omawiamy w tej chwili także temat kredytów rolnych, czy też pytania dotyczące tego zagadnienie będzie można zadać dopiero przy okazji omawiania konkretnego działu budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#MariaStolzman">Może pan zadać pytanie w tej chwili, a odpowiedź otrzyma pan w momencie omawiania tego działu budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#HenrykSiedlecki">Czy rząd uzgodnił z bankami, jaką ilość środków mogą one przeznaczyć na kredyty rolne.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#HenrykSiedlecki">Jaką skalę należności ogółem ma Agencja Rynku Rolnego na koniec 1993 r. Jest to o tyle ważne, że Agencja po 3, czy 4 latach działalności dysponuje kwotą ponad 6 bln zł. Kwota ta obejmuje należności itp. Prosiłbym o podanie należności bez lokat bankowych i określenie, jaka jest wielkość należności nieprzeterminowanych.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#HenrykSiedlecki">W budżecie przewidziano kwotę ponad 2,6 bln zł na dofinansowanie działalności Agencji Rynku Rolnego, z czego 1,490 bln zł na rezerwy państwowe. Chciałbym uzyskać informację precyzującą planowane rozchodowanie tych kwot. W jaki sposób Agencja Rynku Rolnego zagospodaruje tę sumę pieniędzy?</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#HenrykSiedlecki">W sprawie wapna chciałem zadać krótkie pytanie po długim wywodzie przedstawiciela resortu rolnictwa. Proszę powiedzieć, czy w br. przewiduje się zwiększenie, czy zmniejszenie powierzchni wapnowanych gleb?</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#RomualdAjchler">W kwestii formalnej. Nie mogę się doprosić o udzielenie mi głosu, a niektórzy posłowie zabierają już głos po raz trzeci zadając serię po 10, czy 15 pytań. Prosiłbym, aby pani przewodnicząca obserwowała salę i tak regulowała przebiegiem posiedzenia, aby każdy poseł mógł się wypowiedzieć lub zadać pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#MariaStolzman">Przyjmuję pańską uwagę, ale chcę panu przypomnieć, że nie prowadzę zebrania od początku. Zaczęłam spisywać listę mówców w miarę dostrzeżonych zgłoszeń. To, że niektórzy posłowie zgłaszają się dwukrotnie, nie oznacza, że mogę ich z tego powodu wyprosić z sali.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#RomualdAjchler">Uważam, że nie musi być pani złośliwa, bo jeżeli ktoś zabiera głos dwukrotnie, oznacza to, że pani nie zauważyła innych osób zgłaszających chęć zabrania głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#MariaStolzman">Pan poseł J. Maksymiuk rezygnuje z głosu na rzecz pana posła R. Ajchlera.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#RomualdAjchler">Chciałbym skierować do pana ministra pytanie dotyczące wapna i wapnowania. Wydaliście państwo instrukcję, która dopuszcza stosowanie zwiększonych dotacji, gdy poziom kwaśności gleby wynosi 4,5 PH, czyli grunty te zaliczane są do gleb bardzo kwaśnych. Przy glebach kwaśnych zmniejszacie wielkość dotacji o 10% . W związku z tym, że informacje te uzyskałem telefonicznie, byłoby wskazane, aby w momencie omawiania budżetu, tego rodzaju informacje były dołączone do dostarczanych nam materiałów. Moim zdaniem, diabeł śpi w szczegółach, a jeżeli chodzi o mój pogląd dotyczący wapnowania gleb, to biorąc pod uwagę cięcia finansowe w transporcie wapna i skalę przedsięwzięcia, będzie ono o 50% mniejsze niż w ub.r. Co państwo sądzą na ten temat?</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#RomualdAjchler">Chciałbym poruszyć jeszcze jedną sprawę dotyczącą materiału siewnego. Na samym początku kadencji, gdy były prowadzone rozmowy z panem ministrem A. Śmietanko, interweniowałem w sprawie dopłat do paliwa, które zostały usunięte z budżetu i nie wiem, czy sprawa ta została definitywnie zamknięta, czy też można do niej powrócić. Zaproponowałem wtedy, aby pieniądze przeznaczone na dopłaty do paliwa skierować na stymulację produkcji, a przede wszystkim postęp biologiczny. Była to kwota poważna, bo w wysokości ok. 1,5 bln zł. W tym roku, po uwzględnieniu podwyżek, kwota ta wynosiłaby ponad 2 bln zł. W związku z tym chciałbym zapytać pana ministra, co zrobił, aby utrzymać dopłaty do paliwa, albo przeznaczyć te pieniądze na inne cele. Jest nie do przyjęcia pozostawienie tej sprawy tak, jak to zostało zrobione.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#RomualdAjchler">Ostatnia sprawa dotyczy zwalczania chorób zwierząt. Kilka województw w kraju zostało wytypowanych do zwalczania wścieklizny bez jednoczesnego zapewnienia odpowiednich środków koniecznych do przeprowadzenia takiej akcji. Na jeden tego typu zabieg potrzeba ok. 5 mld zł. Chciałbym się dowiedzieć, czy jest to zapis bezprzedmiotowy, a województwa otrzymają zadania do wykonania bez odpowiednich pieniędzy, czy też rząd ma zamiar dofinansować akcję, którą podjęto.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#GrzegorzMarciniak">Chciałbym zadać dwa pytania. Pierwsze dotyczy części 15 budżetu, czyli działu kultury i sztuki, w którym planuje się wydatki na sumę 17 mld zł. W porównaniu z 5,5 mld zł z ub.r. jest to widoczny postęp. Dlaczego ten wzrost jest aż tak duży w porównaniu do ub.r. i obejmuje jedynie Centralną Bibliotekę Rolniczą i Muzeum w Śreniawie, na które przeznaczono 6,5 mld zł. Być może jest to umotywowane tym, że na wapnowanie przeznaczono taką samą ilość środków, przy 2-krotnym zwiększeniu inwestycji.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#GrzegorzMarciniak">Drugie pytanie jest natury typowo organizacyjnej, ale również zaczyna się od słowa dlaczego. Dlaczego w dziale 85, czyli w budżecie wojewodów, stosunek dochodów w poszczególnych województwach wykazuje znaczne różnice. Dla przykładu chciałbym podać dwa z nich. W woj. toruńskim wzrost dochodów kształtuje się na poziomie 580% , w woj. ostrołęckim 564% . Z drugiej strony jest woj. słupskie, w którym wzrost dochodów kształtuje się na poziomie 68% lub wałbrzyskie 48% . Jeśli uzyskam odpowiedź państwa twierdzącą, że wynika to z błędnej alokacji środków w budżetach wojewodów w poprzednim roku, to będzie to bardzo smutne doświadczenie parlamentarne z poprzedniego okresu i zmusi mnie do pilnego przyglądania się obecnemu projektowi budżetu, który w przyszłości, mam nadzieję, nie będzie tak źle oceniany, jak ma to miejsce w tym momencie.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#MariaStolzman">Proponuję, abyśmy wysłuchali jeszcze pytań pani poseł M. Zajączkowskiej, posła J. Soski i posła K. Wilka, a następnie zrobimy 10-minutową przerwę, aby pracownicy ministerstwa naradzili się, w jakiej kolejności mogą szybko i sprawnie odpowiedzieć na państwa pytania i przejdziemy do następnych pytań lub do debaty, jeżeli posłowie nie będą mieli innych wątpliwości dotyczących prezentowanego przez resort projektu budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#MariaZajączkowska">Pan wiceminister wspomniał o rozporządzeniu, które będzie regulowało sprawę kredytów. Kiedy będzie można uzyskać informację o zasadach kredytowania. Zgadzam się ze stwierdzeniem, że doradztwo jest bardzo ważne i powinno się na nie przeznaczyć odpowiednio duże środki, ale w jego zadaniach powinno jeszcze zostać umieszczone prognozowanie koniunktur, prowadzone jednak inaczej, niż ma to miejsce w tej chwili. Obecnie dotyczy ono krótkich okresów, co najwyżej 6-miesięcznych. Tymczasem rolnicy na jesieni muszą wiedzieć o przewidywanych trendach co najmniej z 1,5-rocznym wyprzedzeniem. Chciałam się dowiedzieć, w jaki sposób mają państwo zamiar doprowadzić do tego, aby można było stosować taki typ prognozy oraz kto to będzie robił i czy są przewidziane na to odpowiednie środki?</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#MariaZajączkowska">Jak wynika z projektu wzrastają o 132% wydatki związane ze współpracą z zagranicą. Chciałabym, aby ktoś z przedstawicieli resortu uzasadnił taki wzrost wydatków, który przekracza założony poziom inflacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#JacekSoska">Po pierwsze, czy suma 2,025 bln zł zapisana w budżecie na rolnictwo może być traktowana jako wydatek czysto budżetowy, bo jest to wynik oprocentowania rezerw bankowych i budżet w zasadzie jako podmiot wydający te środki nie ma z nimi nic wspólnego.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#JacekSoska">Po drugie, kwota 1,2 bln zł pochodząca z pożyczki ASAL jest równowartością 60 mln dolarów. Chciałbym się zapytać, gdzie się podziało pozostałe 240 mln dolarów. Czy został już uzgodniony sposób przekazania pozostałej sumy, czy też w starym stylu nic w tej sprawie nie jest wiadomo, bo ciągnie się ona już od 4 lat bez widocznych wyników.</u>
<u xml:id="u-60.2" who="#JacekSoska">Chciałbym ponadto zapytać o pozycję, o którą posłowie zwykle nie pytają, a mianowicie o budżet wojewodów w poz. 85, w której zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów wojewodowie mogli przesuwać środki finansowe pomiędzy poszczególnymi działami wchodzącymi w skład ogólnie pojętego rolnictwa. W pozycji melioracje znajdujemy takie zadania jak utrzymanie i konserwacja urządzeń melioracyjnych oraz inwestycje melioracyjne. Na utrzymanie urządzeń melioracyjnych w ub.r. przeznaczono 480 mld zł, natomiast w br. 571 mld zł. Na inwestycje melioracyjne w 1991 r. przeznaczono 900 mld zł, w 1992 r. 718 mld zł, a w br. 802 mld zł. W związku z tym chciałbym zapytać pana ministra, czy przeprowadzono analizę wydatków na inwestycje melioracyjne. Czy wojewodowie przesuwali środki z inwestycji melioracyjnych na zaopatrzenie wsi w wodę. Jest to pozycja tabu, na którą od 1990 r. przeznacza się dla wojewodów pieniądze na inwestycje melioracyjne, które pożerają zmonopolizowane firmy.</u>
<u xml:id="u-60.3" who="#JacekSoska">Jaki ma sens meliorowanie pól, które leżą odłogiem i nie mają właściciela? Jeżeli pan minister nie jest w stanie odpowiedzieć na moje pytanie w dniu dzisiejszym, to proszę o przeanalizowanie tego problemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#KazimierzWilk">Mam jedno konkretne pytanie do pana ministra i prezydium Komisji. Jak wszyscy wiemy, w tym roku wzrastają trzy razy ceny paliwa. 8 grudnia odbyło się pierwsze, niedokończone czytanie projektu uchwały rekompensujące podwyżki cen. Kiedy ministerstwo przedłoży program rozwoju polskiego rolnictwa i czy zamierza wyasygnować środki na rekompensatę wzrostu cen paliwa?</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#MariaStolzman">Przystępujemy do wysłuchania odpowiedzi przedstawicieli resortu rolnictwa. Sądzę, że po naradzie sztabowej resortu proces ten będzie przebiegał bardzo sprawnie. Chciałabym, aby w sumie odpowiedzi nie były dłuższe niż 30 minut, po czym przystąpimy do debaty.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#JerzyPilarczyk">Chciałbym powiedzieć, że do tej pory nie zdążyliśmy zrelacjonować takich części budżetu jak budżet Agencji Rynku Rolnego, Funduszu Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa, Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych oraz KRUS. Jeżeli pani przewodnicząca pozwoli, to pytania, które padały do tej pory i dotyczyły tych instytucji pozostawimy bez odpowiedzi do czasu przedstawienia projektu ich budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#JanMieczkowski">Do tej pory padły trzy pytania dotyczące problemu wapnowania gleb. Pierwsze pytanie dotyczyło tego, czy przewiduje się zwiększenie, czy zmniejszenie wapnowania gleb. Przyjęty poziom dotacji przy zastosowaniu działań efektywnościowych, o których wspomniałem wcześniej, spowoduje, że nastąpi niewielki, bo kilkuprocentowy wzrost powierzchni wapnowania. Przyjęliśmy np. w produkcji przemysłowej niewielki jej wzrost 3,050 mln ton w ub.r. do 3,400 mln w br. Wyższy wzrost przewidujemy w przypadku pozysku lokalnego z tym, że stanowi on ok. 40% całości dostaw i w związku z tym większy wzrost produkcji będzie miał mniejsze znaczenie procentowe.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#JanMieczkowski">Drugie pytanie dotyczyło spraw związanych z 5-krotnym wzrostem cen nawozów wapniowych. Rzeczywiście ceny te wzrosły kilkakrotnie z tym, że nie nastąpiło to w ciągu ub.r. W 1993 r. ceny nawozów pochodzących z produkcji przemysłowej kształtowały się na poziomie ok. 60 tys. zł za 1 tonę masy towarowej. W stosunku do 1992 r. wzrost cen mieścił się prawie w wysokości wskaźnika inflacji.</u>
<u xml:id="u-64.2" who="#JanMieczkowski">W następnym pytaniu chodziło o 10% bonifikaty w przypadku gleb bardzo kwaśnych. Przyjęta na 1994 r. konstrukcja wytycznych dotyczących zasad wapnowania gleb przewiduje, że obowiązują generalne stawki dla wszystkich producentów nawozów wapniowych i pozysku lokalnego, natomiast dodatkowo wprowadzamy nową formę dotyczącą wapnowania tzw. regeneracyjnego silnie zakwaszonych i zdegradowanych gleb. Polega to na zwiększeniu dawek nawozowych w stosunku do normalnej procedury, czyli tzw. wapnowania zachowawczego. W związku z tym, że w przypadku gleb bardzo kwaśnych niezbędne jest zastosowanie od 2–3 razy większych dawek nawozowych, wprowadziliśmy możliwość zwiększenia o 10% stawek dotacji z tym, że zwiększona dotacja ma doprowadzić do zmniejszenia wydatków ponoszonych przez rolnika, czyli inaczej mówiąc, zrekompensować rolnikowi posiadającemu gorsze gleby wysokość nakładów inwestycyjnych ponoszonych na jednostkę powierzchni gruntów. Tak wygląda nasz zamysł w tym względzie i wapnowanie regeneracyjne wprowadziliśmy eksperymentalnie w 1993 r. w trzech województwach, tzn. olsztyńskim, bydgoskim i toruńskim, gdzie zdało ono egzamin. Obecnie wprowadzamy go na teren całego kraju, rozszerzając w ten sposób możliwość precyzyjnego działania wszystkich zainteresowanych służb w kierunku kreowania wapnowania tam, gdzie daje ono największy efekt.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#JerzyPilarczyk">Proszę jeszcze o wyjaśnienie sprawy instrukcji ponieważ padło pytanie, dlaczego nie jest ona znana rolnikom.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#JanMieczkowski">Decyzje o przejęciu dotacji do nawozów wapniowych z przemysłu, zapadły pod koniec roku i przejmując cały system musieliśmy w pierwszym rzędzie zapoznać z nowymi wytycznymi producentów przemysłowych, dla których była to zupełnie nowa sytuacja. Wymagało to zwołania narady i omówienia nowych zasad. Mam przy sobie 20 egzemplarzy instrukcji, które w tej chwili mogę państwu przekazać. Niestety, nie mogliśmy dostarczyć ich państwu wcześniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#MariaStolzman">Myślę, że rozporządzeń do ustawy budżetowej będzie dosyć dużo, jeżeli Komisja będzie zainteresowana otrzymaniem rozporządzeń nie tylko dotyczących wapna, ale także postępu biologicznego, Agencji Rynku Rolnego, kredytów itp., to nie wiem, czy jest to możliwe w tej chwili ze względu na ich dużą ilość i stan realizacji, w jakim się znajdują. Dotychczas powstawały one równocześnie z budżetem i były korygowane po ostatecznym jego zatwierdzeniu. Myślę, że zapoznanie się z tymi dokumentami jest jeszcze przed nami i sądzę, że szczegóły rozporządzeń zostaną ustalone w późniejszym terminie, a na razie możemy mówić jedynie o pewnych zasadach ogólnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#StanisławPawlak">Jeżeli pani przewodnicząca pozwoli, to chciałbym powrócić do sprawy wapnowania gleb ponieważ nie zgadzam się z odpowiedzią pana J. Mieczkowskiego, który twierdził, że zostanie przeprowadzone nawożenie większej ilości gleb niż miało to miejsce w 1993 r. Chciałbym zapytać, jak można wykonać zamierzenia resortu rolnictwa przy praktycznie takiej samej ilości środków przeznaczonych na ten cel.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#StanisławPawlak">Ponieważ interesuje mnie sprawa wapna lokalnego, chciałbym się dowiedzieć, o ile to możliwe w sposób jednoznaczny, dlaczego w 1993 r. została wstrzymana dotacja do pozysku wapna lokalnego i czy będzie ona przywrócona w 1994 r. Pragnę przypomnieć, że w latach 1991–1992, kwota dotacji stanowiła średnio ok. 50% wartości wydobywanego wapna. Na moim terenie istnieje kopalnia, która wydobywa ok. 100 tys. ton wapna rocznie. Cena zbytu wynosi 15 tys. zł za tonę i jest bardzo korzystna dla rolników. Jeżeli wstrzymamy dotacje kopalnia przestanie wydobywać wapno i będzie korzystać jedynie z nagromadzonych zapasów.</u>
<u xml:id="u-68.2" who="#StanisławPawlak">Następną bardzo istotną sprawą są dotacje do transportu wapna. Wiem, że tą dotacją dysponują izby skarbowe, które bardzo różnie podchodzą do jej stosowania w praktyce. Izba włocławska w ub.r. bardzo ograniczyła dotację do transportu wapna na terenie woj. włocławskiego, w przeciwieństwie do izby płockiej i skierniewickiej, co spowodowało, że wapno z Włocławka przewożono do wspomnianych województw, które ustaliły korzystną formę wspomagania transportu. W związku z tym rodzi się pytanie, czy lepiej wapnować w woj. włocławskim w odległości 60 km od kopalni, czy w woj. skierniewickim, które jest od niej odległe o 160 km. Jak widać z tego przykładu budżet państwa ponosi duże wydatki związane z transportem wapna na duże odległości. W związku z tym proszę pana J. Mieczkowskiego o uściślenie wypowiedzi w tej kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#MariaStolzman">Chciałabym panu przypomnieć, że o szczegółach będziemy dyskutowali w innym trybie. Jeżeli w tej chwili zajmiemy się takimi szczegółami będziemy chcieli wiedzieć, ile będzie się dopłacało do jednej loszki, knurka, jałówki, dawki inseminizacyjnej itd. to do niczego nie dojdziemy. Mówimy dzisiaj o budżecie i o poszczególnych jego częściach, natomiast nie powinniśmy zajmować się tak daleko idącymi szczegółami realizacyjnymi. Dlatego proszę, abyśmy na razie nie rozwijali tego tematu. Pan J. Mieczkowski dysponuje wolnymi egzemplarzami zarządzenia Rady Ministrów i może pan poseł będzie uprzejmy się z nimi zapoznać, bo może to wyjaśnić pańskie wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#JerzyPilarczyk">Oceniając realnie i biorąc pod uwagę wskaźniki planowanej inflacji, środków przeznaczonych na wapnowanie jest mniej niż w ub.r. i niestety nie można tego inaczej interpretować. Zmiana jaka nastąpiła dotyczy kompetencji, które zostały przekazane w ręce jednego dysponenta. Zasady wykorzystania są określane po przyjęciu budżetu ponieważ nie można wydać formalnego rozporządzenia dopóki Sejm nie przyjmie ustawy budżetowej. W tej chwili odbywa się to w formie instrukcji, czyli inaczej mówiąc informacji o zamierzeniach resortu co do sposobu wykorzystania środków, aby ci, którzy są tym zainteresowani, byli zorientowani jakie są planowane zasady. Wszystkie osoby niezadowolone z ilości środków przeznaczonych na wapnowanie mogą składać odpowiednie propozycje. Z ilości środków budżetowych przeznaczonych do naszej dyspozycji wynikało jasno, że na wapnowanie możemy przeznaczyć 1,1 bln zł. Ocena tego faktu należy oczywiście do Komisji. Proponuję aby pani dyr. W. Wocial odpowiedziała teraz na wszystkie pytania dotyczące wielkości środków budżetowych przeznaczonych do dyspozycji wojewodów, przesunięcia części środków przeznaczonych na melioracje do budżetu wojewodów, doradztwa rolniczego, dopłat do paliwa oraz pytanie posła J. Soski, czy wpływy Funduszu Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa są środkami budżetowymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#WandaWocial">Może na początku kilka słów nt. zadań, jakie są zapisane zarówno w budżecie Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej jak i w budżetach wojewodów. Od kilku lat przyjmuje się, że dotowanie postępu biologicznego i zwalczanie chorób zaraźliwych odbywa się w formie zadań budżetowych. Stawki oraz tryb i zasady wydatkowania środków budżetowych są ustalane w specjalnym rozporządzeniu ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej wydawanym na podstawie ustawy budżetowej. Rozporządzenie to będzie regulowało pełny zakres, zarówno zadań finansowanych ze środków ministerstwa, jak i środków realizowanych w ramach budżetu wojewodów. Rozporządzenie to będzie wydane po uchwaleniu ustawy budżetowej. Jeżeli będzie takie zapotrzebowanie ze strony Komisji, to na początku lutego br. będziemy dysponowali projektem rozporządzenia, który będzie mógł być przedmiotem dyskusji na posiedzeniu Komisji. Ustalimy wówczas szczegółowe zasady i stawki dla poszczególnych tytułów. Zarówno poprzez rozporządzenie, jak i zapisy ustawy budżetowej, wojewodowie są zobligowani do realizowania wydatków budżetowych zgodnie z kierunkami i zasadami określonymi w tych dokumentach.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#WandaWocial">Pytania posłów dotyczyły tego, w jaki sposób oddziałuje się na wojewodów, ich zdyscyplinowanie i wydatkowanie środków na określone cele. Wojewodowie będą realizować wydatki w ramach swoich budżetów, które stanowią integralną część budżetu państwa. Elementem pomocniczym, który będzie ich obligował do przeznaczenia środków na określone kierunki, będą rozporządzenia ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej opracowywane w porozumieniu z ministrem finansów. Chcę powiedzieć, że po to, aby nie było luki finansowej w I kwartale br. lub do czasu uchwalenia ustawy budżetowej na 1994 r., w porozumieniu z ministrem finansów zostały wysłane w teren i są stosowane zasady, które obowiązywały w 1993 r. z pominięciem lub zróżnicowaniem w stosunku do wapna nawozowego, do którego stosowane są zasady, o których mówił przed chwilą pan dyr. J. Mieczkowski.</u>
<u xml:id="u-71.2" who="#WandaWocial">Jeżeli chodzi o wojewodów, to chcę powiedzieć, że zgodnie z ustawą budżetową na 1993 r. jak również z projektem ustawy na 1994 r., wojewodowie mają uprawnienia do przenoszenia wydatków w ramach poszczególnych działów. Przesunięcie wydatków np. z melioracji na konserwację urządzeń melioracyjnych jest możliwe w świetle obowiązującego dotychczas prawa budżetowego. Na 1994 r. przewidziano zapis upoważniający wojewodów do przesuwania środków pomiędzy działami za zgodą odpowiedniego ministra. Jeżeli taki zapis zostanie przyjęty zgodnie z projektem ustawy budżetowej, będzie umożliwiał przenoszenie środków budżetowych na rolnictwo, lub z rolnictwa na inne działy budżetu.</u>
<u xml:id="u-71.3" who="#WandaWocial">W projekcie rozporządzenia zostały również uregulowane stawki stosowane za prowadzenie doradztwa rolniczego. Przyjęto, że w 1994 r. wydatki na doradztwo rolnicze ponoszone będą bezpośrednio z budżetu Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. W 1993 r. wydatki na ten cel były zapisane w ustawie budżetowej ministra rolnictwa i zgodnie z innym zapisem, poprzez zmiany budżetowe były przenoszone do budżetów wojewodów. W związku z tym patrząc na tab. nr 3, która dotyczy części 19 Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej widzimy, że na doradztwo rolnicze przeznaczono bardzo niską kwotę, bo obejmuje ona tylko te środki, które zostały wydatkowane bezpośrednio przez ministerstwo. Jeżeli chcemy zobaczyć, jak wyglądała pełna kwota przeznaczona na doradztwo z budżetu państwa, należałoby popatrzeć na tab. nr 7, w której jest pokazana ta pozycja w sposób globalny, niezależnie od dysponenta. W 1993 r. była to kwota w wysokości 40 mld zł, natomiast w 1994 r. wynosi ona 50 mld zł.</u>
<u xml:id="u-71.4" who="#WandaWocial">Dopłaty do ogrzewania warsztatów szkolnych zostały wprowadzone w 1993 r. Są to warsztaty gospodarstw pomocniczych przy szkołach rolniczych, w których uczniowie wykonują zajęcia praktyczne. Przyjęto, że są to dopłaty do samego ogrzewania. W 1993 r. byliśmy w stanie pokryć pełne koszty ogrzewania warsztatów. Pełną informację o stopniu pokrycia potrzeb w tej dziedzinie będziemy mieli dopiero w marcu, przy okazji przeprowadzania okresowej sprawozdawczości budżetowej. W tej chwili przekazaliśmy pieniądze do odpowiednich szkół.</u>
<u xml:id="u-71.5" who="#WandaWocial">Jeżeli chodzi o budżety wojewódzkie, to dochody w dziale rolnictwa jednostek nadzorowanych przez wojewodów, są niedużymi kwotami, które w znacznej części są dochodami z tytułu majątku. Są to dochody jednostek budżetowych, a więc nie pochodzą z działalności gospodarczej. W związku z tym dochody, które zostały przyjęte do projektu budżetu są wielkościami zaplanowanymi przez wojewodów i według naszej oceny w rejonach, gdzie są tak niskie wynika to z faktu, że w 1993 r. główną podstawę wpływów stanowiły dochody ze sprzedaży majątku trwałego, których w 1994 r. nie będzie.</u>
<u xml:id="u-71.6" who="#WandaWocial">Czy wojewodowie dokonywali przemieszczeń pomiędzy działami i kierowali je na melioracje i konserwacje. Również na ten temat będziemy mogli się wypowiedzieć dopiero z chwilą otrzymania sprawozdania za 1993 r. i zestawimy wykorzystane wydatki budżetowe, wydatkowane przez wojewodów na poszczególne rodzaje zadań z wielkościami zawartymi w budżecie. Będzie wówczas wiadomo, gdzie są przemieszczenia i czy w ogóle były one stosowane. Z informacji jakie docierają do nas, podczas bezpośrednich kontaktów z urzędami wojewódzkimi przypuszczamy, że takie przeniesienia były stosowane tam, gdzie istniała tego typu potrzeba lub konieczność.</u>
<u xml:id="u-71.7" who="#WandaWocial">Jeżeli chodzi o dosyć wysokie wydatki w dziale kultury, to chciałam powiedzieć, że jest to związane ze zmianą zakresu tego działu. W 1993 r. funkcjonująca od wielu lat Centralna Biblioteka Rolnicza znajdowała się w dziale pt. „Inna działalność”. Ponieważ funkcjonuje ona w oparciu o ustawę o działalności kulturalnej, dlatego dla prawidłowego jej umiejscowienia została przekwalifikowana i zaliczona statystycznie, dochodowo i wydatkowo do działu kultury. W związku z tym nie zachodzi w tym przypadku zwiększenie wydatków dotyczących tego działu oraz rozszerzenie działalności. Jeżeli porównamy te dwa działy, to dynamika wydatków w stosunku do 1993 r. wynosi 125%.</u>
<u xml:id="u-71.8" who="#WandaWocial">Chciałabym powiedzieć, że dopłaty do paliwa rolniczego wprowadzone w 1993 r. nie stanowiły podstawy do ogólnego zwiększenia sumy wydatków budżetowych na rolnictwo w 1993 r. i odbyło się to kosztem pomniejszenia dotacji na inne zadania rolnicze. Wydaje mi się, że dlatego ten tytuł nie został wprowadzony do projektu ustawy budżetowej w 1994 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#JerzyPilarczyk">Poproszę teraz pana prezesa Agencji Rynku Rolnego, aby najpierw przedstawił projekt budżetu Agencji, a następnie odpowiedział na pytania posłów skierowane do niego w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#KazimierzGutowski">W projekcie budżetu państwa na 1994 r. w części 39 dział 61 ustalona została kwota 2,590 bln zł. Nie pokrywa ona w pełni wydatków planowanych przez Agencję w 1994 r. Realne wydatki, które określiliśmy wystosowując odpowiednie pismo do Ministerstwa Finansów wynoszą - poza środkami, które uzyskamy ze sprzedaży artykułów zakupionych interwencyjnie i na rezerwy - ok. 3,7 bln zł. Przyjmując wysokość dotacji, która została wstępnie przyznana Agencji, tzn. 2,590 bln zł musimy rozdysponować ją w następujący sposób. Przede wszystkim Agencja musi pokryć koszty związane z utrzymaniem rezerw państwowych, które są nałożone na nas przez plan rządu i według naszego rozeznania wynoszą one w 1994 r., oczywiście zakładając wzrost rezerw cukru i mięsa, ok. 1,903 bln zł. W związku z tym na działalność interwencyjną pozostaje nam suma 673 mld zł plus środki odzyskane z interwencji i środki przeznaczone na działalność inwestycyjną w wysokości 12,650 mld zł.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#KazimierzGutowski">Kwota 673 mld zł przeznaczona na działalność interwencyjną jest niewystarczająca wobec planowanego jej zakresu. Tylko działania interwencyjne prowadzone na dwóch podstawowych rynkach, czyli zboża i mleka, wymagają zaangażowania dodatkowych środków budżetowych w wysokości 1,32 bln zł. Jest to niezbędne minimum zapewniające obronę cen minimalnych. Uwzględniając proponowaną przez rząd wysokość dotacji budżetowej, zakres działalności interwencyjnej Agencji w 1994 r. będzie się przedstawiał następująco.</u>
<u xml:id="u-73.2" who="#KazimierzGutowski">Do końca marca br. Agencja sprzeda zakupione interwencyjnie w ub.r. 23 tys. ton mleka chudego w proszku i ok. 15 tys. ton masła, co pozwoli na odzyskanie ok. 900 mld zł. W przypadku braku odpowiedniego popytu, a zakładamy taką możliwość w przypadku sprzedaży masła, Agencja będzie zmuszona podjąć decyzję o wyeksportowaniu części jego zapasów. Będzie się to wiązało ze stratą znacznej ilości środków spowodowaną niekorzystnymi relacjami cen na rynku światowym. Cena masła na rynku światowym jest bowiem niższa niż na rynku krajowym.</u>
<u xml:id="u-73.3" who="#KazimierzGutowski">Zgodnie z zasadami przyjętymi dla rynku zbożowego i obowiązkiem obrony cen minimalnych na pszenicę i żyto, w 1993 r. Agencja zawarła umowy o opóźnionych dostawach w dwóch wariantach. Są to tzw. magazyny autoryzowane i wykup zaliczkowy. Z umów tych wynika obowiązek odkupienia przez Agencję w kwietniu br. ok. 450 tys. ton zboża. Uwzględniając przewidywany stan rynku zbożowego, ww. kwota będzie musiała być powiększona o koszty dalszego magazynowania wykupionego zboża. Taka sytuacja może mieć miejsce, ponieważ ceny zbóż krajowych wzrastają w tempie wolniejszym niż cena zakupu plus koszt przechowywania i plus koszt odsetek od kredytu skupowego. W związku z tym podmioty, które skupiły zboże w systemie magazynów autoryzowanych i w systemie wykupu zaliczkowego, nie będą zainteresowane pozbyciem się zboża na rynku, bowiem z umowy wynika, że Agencja ma obowiązek jego wykupu w cenie zakupu powiększonej o wszystkie koszty do końca kwietnia br. Prognozy ekspertów przewidują, że pod koniec I kwartału ceny krajowe pszenicy kształtować się będą na poziomie ok. 280 tys. zł, natomiast cena pszenicy wykupionej interwencyjnie powiększona o wszystkie koszty wynosi ok. 320 tys. zł. Sytuacja taka uniemożliwi w praktyce sprzedaż zapasów zboża przez Agencję Rynku Rolnego i odzyskanie środków niezbędnych do nowej interwencji na rynku zboża i mleka. Możliwy jest eksport zboża, ale związany on jest z poniesieniem pewnych strat wynikających z niekorzystnych relacji cen, bowiem ceny zboża na rynku krajowym są wyższe niż na rynku światowym.</u>
<u xml:id="u-73.4" who="#KazimierzGutowski">Zgodnie z obowiązkiem obrony ceny minimalnej na mleko, Agencja od czerwca br. musi rozpocząć interwencyjny wykup masła i mleka w proszku. Przewidujemy, że wykupimy od mleczarni ok. 15 tys. ton masła i ok. 20 tys. ton mleka chudego w proszku. Przy nieznanym jeszcze poziomie cen minimalnych na mleko można założyć, że będzie to wymagać wydatkowania ponad 1 bln zł. Skala zaangażowania Agencji na tym rynku byłaby więc porównywalna z zakresem interwencji w ub.r., w którym nie zapewniono jednak obrony ceny minimalnej mleka.</u>
<u xml:id="u-73.5" who="#KazimierzGutowski">W lipcu br. w celu obrony cen minimalnych na pszenicę i żyto, Agencja rozpocznie działania interwencyjne na rynku zbożowym. Zakres i rozmiar interwencji będą zbliżone do działań w 1993 r. W związku z zawieraniem umów na opóźnione dostawy w systemie magazynów autoryzowanych i wykupu zaliczkowego, skutki finansowe interwencji zostaną przeniesione na przyszły rok.</u>
<u xml:id="u-73.6" who="#KazimierzGutowski">Celowo pominąłem koszty rezerw państwowych, natomiast zestawiając tylko wpływy i wydatki głównych działań interwencyjnych związanych z obroną cen minimalnych, zapotrzebowanie Agencji Rynku Rolnego na środki budżetowe potrzebne do interwencji, będzie szacunkowo przedstawiało się w następujący sposób. Jeżeli otrzymam dotację budżetową na działalność interwencyjną w wysokości 673 mld zł, sprzedam masło i mleko w proszku za 900 mld zł i zostanę zmuszony do wykupienia zboża, tak jak to wskazują prognozy za 1,250 bln zł oraz mleka w proszku i masła za 1 bln zł, to zabraknie mi, biorąc pod uwagę tylko te dwa podstawowe rynki ok. 677 mld zł.</u>
<u xml:id="u-73.7" who="#KazimierzGutowski">Oczywiście nie wspominam ani słowem o interwencji na rynku mięsa, gdyż zakładamy, że pewna nadwyżka pojawi się dopiero w drugiej połowie roku, a konkretnie mówiąc w IV kwartale, i jej wysokość zapewni uzupełnienie rezerw państwowych.</u>
<u xml:id="u-73.8" who="#KazimierzGutowski">Utrzymanie dotacji dla Agencji na poziomie przewidywanym w rządowym projekcie budżetu doprowadzi do sytuacji, w której Agencja będzie zmuszona do ograniczenia działań interwencyjnych na rynkach podstawowych, co spowoduje spadek możliwości skutecznej obrony cen minimalnych na mleko i zboża chlebowe. Agencja zostanie także zmuszona do zaniechania jakichkolwiek form działalności interwencyjnej na rynkach marginalnych, tzn. rynku wełny, przetworów ziemniaczanych, miodu i cukru. Ponadto w Agencji wystąpi brak możliwości utworzenia niezbędnej rezerwy pod udzielone poręczenia.</u>
<u xml:id="u-73.9" who="#KazimierzGutowski">Chciałbym poinformować Komisję, że Agencja Rynku Rolnego została zobowiązana do utworzenia rezerwy pod poręczenia. Rezerwa ta - naszym zdaniem - powinna wynosić ok. 300 mld zł i pozwoliłaby Agencji na udzielenie poręczeń w wysokości ok. 1,5 bln zł dla jednostek biorących udział w interwencji na podstawowych rynkach. Brak takiej rezerwy znacznie ograniczy zakres udzielanych poręczeń i podważy wiarygodność Agencji wobec banków. Proponujemy, aby poziom dotacji budżetowych był o ok. 1 bln większy niż zostało to zapisane w tej chwili w projekcie rządowym ustawy budżetowej.</u>
<u xml:id="u-73.10" who="#KazimierzGutowski">Przechodząc do odpowiedzi na pytania posłów chciałbym rozpocząć od wyjaśnienia sprawy rezerw państwowych. Nie mogę ze względu na poufność sprawy przedstawić dokładnego rozliczenia kosztów przeznaczonych na działalność związaną z gospodarowaniem rezerwami państwowymi. Zestawienie takie przedstawiłem przewodniczącemu Komisji, a w tej chwili chciałbym jednak wskazać, ile środków potrzebnych będzie dla poszczególnych artykułów. Łącznie na gospodarowanie rezerwami państwowymi Agencja potrzebuje 1,903 bln zł. Na zboże w związku z ubytkami, kosztami składowania i zakupem uzupełniającym trzeba będzie wydać ok. 480 mld zł. Na mięso, w związku z dość pokaźnym wzrostem rezerwy państwowej 1,176 bln zł. Z mniejszych wydatków na konserwy trzeba przeznaczyć 14 mld zł, na smalec 17 mld zł i na masło 151 mld zł. W związku z tym, że część rezerw państwowych została w ub.r. zwolniona, Agencja Rynku Rolnego została zobowiązana do ich odtworzenia w terminie określonym zarządzeniem. Istnieje ponadto konieczność rotowania rezerw państwowych, ponieważ rezerwy mięsa mają ściśle określony termin składowania w chłodniach. Rotowane mięso rozdysponujemy rynkowo z zapasów Agencji w ramach zwolnionej puli i nie możemy uzupełniać tych rezerw na rynku krajowym ze względu na obecną sytuację produkcyjną. Nosimy się z zamiarem uzupełnienia rezerw państwowych mięsem importowanym, jednakże wydatki na ten cel zaplanowane są w kwocie 1,176 bln zł na odtworzenie i powiększenie państwowych rezerw mięsa.</u>
<u xml:id="u-73.11" who="#KazimierzGutowski">Jeżeli chodzi o drugie pytanie zadane przez posła H. Siedleckiego nt. ile Agencja posiada nie ściągniętych należności, to jak zostało już powiedziane, na jednym z wcześniejszych posiedzeń Komisji, na 30 czerwca ub.r. była to kwota 3,116 bln zł, natomiast w dniu 30 listopada ub.r. była to suma w wysokości 2,553 bln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#JerzyPilarczyk">Proszę pana wiceministra R. Smolarka o przedstawienie budżetu Funduszu Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#MariaStolzman">Gdyby pan wiceminister mógł najpierw odpowiedzieć na pytania pani poseł M. Zajączkowskiej dotyczące wysokości nakładów ponoszonych na współpracę z zagranicą.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#RyszardSmolarek">Rzeczywiście, wydatki na współpracę z zagranicą charakteryzują się najwyższym wzrostem ilości środków, bo aż o 324%, z tym, że trzeba w tym przypadku uwzględnić fakt podpisania i zawarcia umów międzynarodowych i związanych z nimi obligatoryjnych składek, które musimy płacić oraz wzrostu kursu dolara. Ponadto 15 grudnia ub.r. podpisaliśmy umowę GAT i trzeba mieć na uwadze związane z tym koszty pobytu polskiej delegacji przez dłuższy czas w wielu krajach świata. Podpisaliśmy także umowę stowarzyszeniową z EWG, w tym również EFTA i CEFTA. Wszystkie nasze wyjazdy mają na celu jak najlepsze pilnowanie interesów polskiego rolnictwa na arenie międzynarodowej i wydaje mi się, że wydatki z tym związane można uznać za niezbędne. Część z nich, uczciwie to muszę powiedzieć, wynika z faktu nie wpłacenia obowiązkowych składek w ub.r. ponieważ nie zostały one zaplanowane w wydatkach budżetowych na 1993 r.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#RyszardSmolarek">Jeżeli chodzi o pytanie pani poseł M. Stolzman, które dotyczy Funduszu Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa, sprawy fundacji infrastruktury wsi i pożyczki ASAL, to muszę powiedzieć, że w dniu dzisiejszym stan prawny wygląda następująco. W Dzienniku Ustaw z dnia 4 stycznia 1994 r. ukazała się już ustawa z dnia 29 grudnia 1993 r., która mówi o utworzeniu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. W związku z tym minister A. Śmietanko zdecydował, że nie zostanie powołana fundacja infrastruktury wsi. Będzie ona przekształcona w komórkę obsługującą pożyczkę ASAL w wysokości 250 mln dolarów, która będzie dystrybuowana w ciągu trzech lat na inwestycje związane z modernizacją wsi, tzn. telekomunikacją, kanalizacją i rozwojem drobnej przedsiębiorczości na wsi. Zgodnie z ustawą we wszystkich przypadkach, w których występuje nazwa „Fundusz infrastruktury wsi” nastąpią w odpowiednich aktach ustawy budżetowej zmiany nazwy na Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Analogiczna zmiana nastąpi we wszystkich dokumentach, w których występuje Fundusz Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#RyszardSmolarek">Pytania zadane przez pana posła H. Siedleckiego dotyczyły globalnych spraw rolnictwa i nie na wszystkie z nich można będzie odpowiedzieć w dniu dzisiejszym.</u>
<u xml:id="u-76.3" who="#RyszardSmolarek">Jeżeli chodzi o wzrost kosztów produkcji w rolnictwie, to chciałbym odwołać się do uzasadnienia ustawy budżetowej, gdzie na str. 27 są podane parametry, które służyły do wyliczeń. Według nich wzrost cen energii elektrycznej wyniesie 23%, gazu 37% oraz analogicznie cen detalicznych. Nie będę w tej chwili cytował wszystkich zamieszczonych tam danych, powiem jedynie, że w końcowym zdaniu napisano, że średnioroczny wskaźnik wzrostu cen sprzedaży produkcji przemysłowej szacuje się na 26%, a cen inwestycyjnych na ok. 22%.</u>
<u xml:id="u-76.4" who="#RyszardSmolarek">Z faktu podjęcia w końcu roku decyzji o dokapitalizowaniu BGŻ w wysokości 4,2 bln zł oraz działań mających na celu wykorzystanie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa do globalnego oddłużenia rolnictwa na tyle, na ile nas będzie stać - ponieważ w tej chwili zadłużenie sięga kwoty 26 bln zł - poprawi się o ok. 2 punkty wskaźnik dochodów w rolnictwie. Nie jest to w tej chwili informacja zbyt precyzyjna. Dopiero na bazie raportu i danych. które w tej chwili zbieramy - również w oparciu o środki ekspertyz - będzie można odpowiedzieć szczegółowo, jak będzie to wyglądało w przypadku dochodów. Sądzę, że będziemy mogli to posłom przedstawić przy okazji omawiania kierunków i założeń polityki rolnej na przyszły rok i lata następne. W tej chwili dysponujemy jedynie takimi danymi wyjściowymi, ponieważ obecny rząd rozpoczął swoją pracę już w momencie technicznych prac nad budżetem. Są to dane, które udało nam się uzyskać podczas półtoramiesięcznego okresu pracy.</u>
<u xml:id="u-76.5" who="#RyszardSmolarek">Na pytanie o uzasadnienie wzrostu wydatków na kulturę w rolnictwie, odpowiedziała już panu W. Wocial, ale nie pamiętam, czy powiedziała państwu, że wynika to z przeniesienia wydatków na Centralną Bibliotekę Rolniczą do budżetu ministerstwa.</u>
<u xml:id="u-76.6" who="#RyszardSmolarek">Przejdę obecnie do omówienia budżetu Funduszu Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa. Na pewno państwo wiedzą, jak wyglądała historia powołania Funduszu i dlatego w tej chwili nie będę do niej powracał. Obecnie interesuje nas kwestia wydolności i funkcjonalności jego działania. Pani poseł M. Zajączkowska zadała pytanie, od kiedy i jak będą funkcjonowały kredyty rolne. Do czasu powołania zarządu Agencji tzn. zarówno jej prezesa jak i rady Agencji, z dniem 1 grudnia ub.r. ustanowiono tymczasowe zasady funkcjonowania Funduszu, według których banki oddłużają i udzielają kredytów ze środków własnych. Stopa oprocentowania tych kredytów dla rolników wynosi 20%, a pozostałą różnicę oprocentowania dopłaca Fundusz. Do dnia dzisiejszego zawarto umowy ze wszystkimi bankami, w tym również z BGŻ. za wyjątkiem Wielkopolskiego Banku Gospodarczego. Jesteśmy w tej chwili na etapie negocjacji i sądzę, że wkrótce cała sieć banków będzie mogła podjąć działania związane z funkcjonowaniem Funduszu. Myślę, że pan prezes BGŻ poinformuje państwa o szczegółach i określi termin, w którym banki w terenie rozpoczną swoją działalność. Sądzę jednak, że do końca marca będziemy mogli rozmawiać o funkcjonowaniu Funduszu jedynie w kategoriach konieczności załatwienia zaległych wniosków, które opiewają na 1,2 bln zł w przypadku oddłużenia i ponad 3 bln zł w przypadku kredytów. Ponieważ wnioski te otrzymały różnego rodzaju akceptacje i przyrzeczenia udzielane również przez radę Funduszu, nie chcemy tego negować i rozpatrujemy te dokumenty na nowych zasadach. 60% z nich zostało już odebranych i rozesłanych do banków. Sądzę, że w ciągu najbliższego tygodnia załatwimy wszystkie pozostałe wnioski dotyczące oddłużeń lub kredytów. Banki, które będą podejmowały ostateczną decyzję, zweryfikują na nowe przesłane im wnioski. Chcę oświadczyć, że jesteśmy w stanie zagwarantować taką dopłatę, o jaką występowano do resortu i to zarówno w przypadku oddłużenia, jak i kredytu, pod warunkiem, że wnioski te nie mogą być realizowane w takim kontekście, jak to miało miejsce do tej pory. Przyjęliśmy, że obowiązywać będą ograniczenia wysokości udzielanych kredytów do 3 mld zł w przypadku starych inwestycji i do 10 mld zł w przypadku nowych. Wnioski złożone w Funduszu i przyjęte do realizacji mają rozrzut od kilku milionów do 185 mld zł na jeden podmiot i mogą być poddane ograniczeniom, ze względu na szczupłość środków, jakimi dysponuje Fundusz. Tak wyglądają założenia działalności Funduszu jeżeli chodzi o załatwienie zaległości powstałych w poprzednim okresie.</u>
<u xml:id="u-76.7" who="#RyszardSmolarek">Jeżeli chodzi o działania bieżące, to będziemy musieli zawrzeć umowy z większą siecią banków niż dotychczas, ponieważ w rozporządzeniu wyraźnie określimy, że środki na zakup ziemi i modernizację gospodarstw nie będą udzielane przy pomocy kredytów, które dotychczas wchodziły w skład kredytów preferencyjnych dla rolnictwa, tylko przy pomocy kredytów, które będzie obsługiwała Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Poprzez BGŻ dotrzemy do wszystkich banków zrzeszonych w jego sieci, natomiast wszystkie inne banki, które będą chciały zawrzeć z nami umowy, a są w dobrej kondycji finansowej, która gwarantuje ich aktywną działalność w ciągu najbliższego roku, mogą je zawrzeć na warunkach, o których wspomniałem przed chwilą.</u>
<u xml:id="u-76.8" who="#RyszardSmolarek">Po rozliczeniu Fundusz będzie dysponował kwotą ponad 3,684 bln zł. Wynika to z faktu, że dotychczasowe przepisy były przepisami prowizorycznymi, nie do końca umocowanymi prawnie nie mówiąc już o umocowaniach ustawowych. Nasze restrykcje w stosunku do terminowości spłaty udzielonych kredytów i wymagalności spłaty nie są najlepsze. Mamy zaległości ze ściąganiem spłat kredytów z 1993 r. i niestety nie mamy gwarancji osiągnięcia pełnej ściągalności. W związku z tym realna jest kwota, o której wspomniałem po odjęciu różnicy dochodów i wydatków. Pod koniec marca, po zakończeniu spraw związanych ze starymi zaległościami, gdy zobaczymy, że kredyty są w miarę zabezpieczone, będziemy chcieli szybko uruchomić linie gwarancji kredytowych. Symulacyjnie oceniliśmy, że przy 2,9 bln zł, od lipca byłaby to linia gwarancji kredytowych dla nowych podmiotów, które nie miałyby możliwości uzyskania zabezpieczenia na własnym majątku lub poręczyciela na ok. 0,5 bln zł. Być może, gdybyśmy uznali, że możliwe jest uzyskanie większej kwoty gwarancyjnej, to uruchomilibyśmy większą linię gwarancyjną.</u>
<u xml:id="u-76.9" who="#RyszardSmolarek">Jeżeli chodzi o pytania pana posła J. Soski, czy środki pochodzące z oprocentowania rezerw obowiązkowych w kwocie 2,25 bln zł możemy traktować jako wydatki budżetowe na rolnictwo, to uważam, że pytanie to można odwrócić. Jeżeli nie powołano by rozporządzeniem prezesa Rady Ministrów Funduszu Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa i nie zdecydowano by o odprowadzaniu środków pochodzących z oprocentowania rezerw obowiązkowych na ten Fundusz, to nie byłoby żadnej gwarancji, że trafią one do rolnictwa i w myśl ustawy budżetowej byłyby one traktowane jako dochody budżetowe państwa. W tej chwili zgodnie z dyspozycją mówiącą, na co przeznaczył je Fundusz i ma je przeznaczać Agencja, są to po prostu wydatki budżetowe na rolnictwo i tak je należy traktować.</u>
<u xml:id="u-76.10" who="#RyszardSmolarek">Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, jak już powiedziałem, odpowiadając na pytanie pani poseł M. Stolzman, obejmuje swoją działalnością pożyczkę ASAL w wysokości 250 mln dolarów. W tym roku na koncie mamy już 98 mln dolarów i w związku z tym umieszczono w projekcie ustawy budżetowej kwotę w wysokości 1,2 bln zł. Zawarta w tej sprawie umowa zawiera zapis, że pożyczka ta zostanie zużytkowana w ciągi 3 lat na finansowanie rozwoju infrastruktury wsi pod warunkiem, że budżet państwa wyasygnuje 50 mln dolarów, jako wsparcie budżetowe na obniżenie ceny kredytu, który stanie się wtedy kredytem atrakcyjnym. Wsparcie i działalność funduszu ASAL w ramach Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie funkcjonowało w ten sposób, że powstanie odrębny dział w Agencji, posiadający własne konto oraz wydzielonych 2–3 pracowników technicznych i księgową. Pozostała obsługa, czyli przygotowanie dokumentacji i funkcje kontrolne, będą pełniły te same osoby, które będą obsługiwały pozostałe linie kredytowe i działalność Agencji. Pozwoli to na zmniejszenie kosztów stałych i koordynację działań polegającą na uniemożliwieniu podjęcia przez ten sam podmiot kredytów w różnych instytucjach. Większość środków zostanie wydatkowana w postaci dotacji na telefonizację, kanalizację, oczyszczalnie ścieków i popieranie drobnej przedsiębiorczości.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#MariaStolzman">Oraz wodę. Pan wiceminister zapomina systematycznie o wodzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#RyszardSmolarek">I wodę. Doceniam działalność fundacji, którą pani kieruje, ale będziemy chcieli poprzez pożyczkę ASAL zrobić pani konkurencję i nie było to celowe pominięcie tego tytułu. Nie chciałbym dzisiaj mówić do końca o zasadach, ale jeżeli posłowie będą tego chcieli, to obecny na sali pan Kurpiński, który zajmuje się tą sprawą, może państwu udzielić wyjaśnień. Rzecz polega na tym, że powołana rada, a być może także zarząd, może zmienić nie tylko pewne zasady, ale także kierunki działania. Generalnie chcę powiedzieć, że nie będziemy próbowali negować ustaleń i zasad, na jakich miała funkcjonować Fundacja Infrastruktury Wsi, ponieważ są to ustalenia poczynione z Bankiem Światowym i możemy je modyfikować dopiero w następnych dwóch latach, a obecnie chcemy to robić w ustalony wcześniej sposób. Sądzę, że w końcu marca będzie można rozpocząć uruchamianie tych środków, ponieważ są już na koncie.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#MariaStolzman">Czy może pan powiedzieć na jakim koncie jest 98 mln dolarów?</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#JerzyIndra">Pieniądze z pożyczki ASAL wpływają na konto NBP, a następnie odpowiednik złotówkowy jest przekazywany do budżetu. Zgodnie z umową zawartą z Bankiem Światowym, budżet uruchamia te pieniądze w ciągu trzech miesięcy. Chciałbym dodatkowo wyjaśnić, że umowa przewiduje, iż w pierwszym roku funkcjonowania pożyczki uruchomionych zostanie 20% środków, co założono w rezerwie budżetowej na br., a w następnych latach po 40%. Całość pieniędzy ma być uruchomiona w ciągu trzech lat.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#MariaZajączkowska">Ponieważ kredyty, to nie tylko Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, ale także środki przewidziane w dziale Ministerstwa Finansów, takie jak kredyty na zakup nawozów i kredyty skupowe. Jeżeli mamy uzyskać kompletną odpowiedź na pytania posłów, prosiłabym, aby przedstawiciel Ministerstwa Finansów udzielił nam wyjaśnień dotyczących tych kredytów.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#JerzyIndra">Jeżeli chodzi o sprawy kredytów, to zgodnie z zapisem art. 42 projektu ustawy budżetowej na br., zasady kredytowania zostaną określone w drodze rozporządzenia. Rozporządzenie może się ukazać dopiero po podpisaniu przez pana prezydenta i opublikowaniu ustawy budżetowej. Dopiero wtedy, gdy wprowadzą państwo pewne korekty w oparciu o te dokumenty, będzie można pracować nad rozporządzeniem. Gdyby posłowie życzyli sobie przybliżenia szczegółów na ten temat, to na sali jest obecna pani wicedyrektor departamentu długu publicznego, która mogłaby powiedzieć o tej sprawie nieco szerzej, ale wydaje mi się, że przed uchwaleniem ustawy budżetowej dość trudno jest rozmawiać o konkretnych rozwiązaniach w tym zakresie, ponieważ parlament może wnieść poprawki do projektu ustawy budżetowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#RyszardSmolarek">Jest to trochę nie tak, jak powinno wyglądać, bo wydaje mi się, że jeżeli chodzi o stronę rządową, to powinniśmy mieć w tej kwestii uzgodnione stanowiska tak, aby w tej chwili nie ustalać ich publicznie. Powiem, jak zamierzamy rozwiązać ten problem. Pan dyr. J. Indra i Ministerstwo Finansów może się na to nie zgodzić, ale nie można czekać do czasu uchwalenia ustawy budżetowej, bo wtedy będzie już po siewach zbóż jarych i nawozów. Do tej pory obowiązywała wykładnia, że do czasu uchwalenia ustawy budżetowej na zasadzie prowizorium przedłożenia rządowego, można było uruchomić środki na kredyty dla rolnictwa. Chcemy wystąpić w tej sprawie do Ministerstwa Finansów z gotowym projektem i uzgodnić go do końca bm. Są to nasze pieniądze, pozostające pod kontrolą Ministerstwa Finansów, niemniej jednak mamy propozycję, abyście państwo w celu zapewnienie bieżącego kredytowania działalności rolniczej kredytami niżej oprocentowanymi, uwzględniając prawo budżetowe i te wszystkie sprawy, o których mówił pan dyr. J. Indra oraz przewidywane dopłaty na 1994 r., do czasu wejścia w życie rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie zasad i trybu finansowania dopłat do kredytów, wydanego na podstawie ustawy budżetowej, wysłali polecenie umożliwiające korzystanie z kredytów na zasadach przedłożenia rządowego. W innym przypadku będzie tak samo jak dzieje się co roku, że od marca Ministerstwo Finansów jest w stanie udowodnić każdemu ministrowi rolnictwa, iż nie wykorzysta kredytów na nawozy, środki ochrony roślin i materiał siewny, ponieważ w tym czasie nie ma już co kupować. Będziemy chcieli uzyskać z Ministerstwem Finansów consensus w tej sprawie i jeżeli go nie uzyskamy, to będzie to kwestia, którą trzeba będzie rozwiązać w łonie rządu. Myślę, że w tym momencie będziemy potrzebowali wsparcia Komisji, ponieważ jest to nasz wspólny interes w walce o polepszenie stanu rolnictwa w Polsce.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#MariaZajączkowska">Tak się składa, że rok w rolnictwie nie pokrywa się z rokiem budżetowym i proszę zrobić wszystko, aby rozporządzenie umożliwiło korzystanie z kredytów na zakup nawozów i materiału siewnego. Sądzę, że resort przedstawi treść rozporządzenia na posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#RyszardSmolarek">Projekt rozporządzenia jest gotowy i jesteśmy umówieni na rozmowę z ministrem finansów. Gdy ta droga, o której mówiliśmy, zakładając wystąpienie ministra finansów do banków z prośbą o realizowanie tego zadania, zawiedzie, gotowi jesteśmy uzgodnić tekst rozporządzenia do 1 lutego br. i na bazie tego rozporządzenia przystąpić do kredytowania preferencyjnego. Jeszcze w tym tygodniu chcielibyśmy się umówić na spotkanie z prezydium Komisji, w celu przedyskutowania projektu rozporządzenia. Jeżeli nie uzgodnimy z Ministerstwem Finansów sposobu rozwiązania tej sprawy, poprosimy wtedy Komisję o arbitraż, a być może także o wsparcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#AndrzejAumiller">Zanim przejdziemy do debaty pozostały nam jeszcze do omówienia dwie sprawy, a mianowicie budżety KRUS i Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Jak rozumiem, zarówno poseł H. Siedlecki, jak i poseł W. Zarzycki chcą zadać pytania uzupełniające.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#HenrykSiedlecki">Zadałem pytanie, które uważam za podstawowe w czasie dyskusji nad budżetem, a mianowicie, jaką wysokość środków przeznaczonych na kredytowanie rolnictwa uzgodnił rząd w porozumieniu z bankami. Jeżeli my, jako Komisja mamy walczyć o środki, które będą przeznaczone na rolnictwo, to proszę mi odpowiedzieć na pytanie, jaką w tym roku przewiduje się wysokość produkcji globalnej i jakie będzie saldo importu i eksportu. Jest to zabieg niezbędny, aby pokazać, że środki przeznaczone na rolnictwo przynoszą zyski państwu. Dlatego pytam, jakie są zamierzenia rządu w tym względzie. Przecież jest to odpowiedź składająca się z jednego zdania.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#RyszardSmolarek">Jeżeli chodzi o globalną produkcję rolną w Polsce, to chcemy powrócić do takiego stanu liczebności stada oraz poziomu produkcji roślinnej, jaka była na przełomie lat 1989/1991. Zagwarantuje to nam zarówno zaspokojenie potrzeb własnych, jak i eksport pewnej niewielkiej nadwyżki. Obecnie mamy ujemny bilans handlowy w obrocie artykułami rolno-spożywczymi. Temat bilansu w obrocie handlu zagranicznego był już i będzie nadal omawiany na posiedzeniach wspólnej komisji zajmującej się polityką eksportową i proeksportową. Szczegóły dotyczące poszczególnych parametrów produktów roślinnych i zwierzęcych będziemy mogli podać nie wcześniej, jak za dwa tygodnie. W chwili obecnej było to robione w kategoriach globalnych, na tyle, na ile takie informacje były dostępne. Nie możemy podać innych informacji dotyczących szczegółowego salda w obrotach zagranicznych ponieważ założenia i projekt polityki proeksportowej jest na etapie uzgodnień rządowych, podobnie jak cała ustawa budżetowa. Z racji kalendarza i zmian politycznych, taka jest technologia konstrukcji tego budżetu.</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#RyszardSmolarek">Pytanie pana posła H. Siedleckiego jest bardzo zasadne,.ale nie będzie możliwe udzielenie na nie tak precyzyjnej odpowiedzi, jakiej życzyłby sobie na pewno pan poseł.</u>
<u xml:id="u-88.2" who="#RyszardSmolarek">Jeżeli chodzi o środki wynegocjowane na uruchomienie kredytów, to mówimy tu o dwóch kwestiach. Po pierwsze wynika to ze wskaźnika koncentracji środków w poszczególnych bankach. W tej sprawie prosilibyśmy o wsparcie Komisji, chociaż nie wiemy, na ile ono będzie skuteczne, aby w przypadku kredytów preferencyjnych i kredytów Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, pani prezes NBP zechciała odstąpić od zasady, o której mówiliśmy podczas dyskusji z panem dyr. J. Indrą.</u>
<u xml:id="u-88.3" who="#RyszardSmolarek">Po drugie, nie jest co prawda pewna informacja, bo wymaga jeszcze uzgodnień, jakie w tym tygodniu przeprowadzimy z Ministerstwem Finansów, ale gdyby kredyt na nawozy oprocentowany był w wysokości 10%, to wymagałoby to wyemitowania w bankach linii kredytowej w wysokości 12 bln zł. W przypadku średniego kredytu skupowego, oprocentowanego na 20% trzeba będzie średniorocznie wyemitować w tym celu linię kredytową w wysokości ok. 8 bln zł. W sumie musimy więc w bankach wykreować linię kredytową w wysokości 20 bln zł. Narzuca się w tym momencie pytanie, czy to jest w ogóle możliwe. Sądzę, że w tej sprawie mógłby się wypowiedzieć prezes BGŻ. Historycznie wyglądało to w ten sposób, że w przypadku kredytów skupowych było w 1993 r. 7 bln zł, natomiast w przypadku pozostałych kredytów 4 bln zł. W sumie w ub.r. wykreowano na kredyty preferencyjne linię kredytową w wysokości 12 bln zł.</u>
<u xml:id="u-88.4" who="#RyszardSmolarek">Pytanie było więc zasadne, ale nie zależy to od uzgodnień z bankami, bowiem o wszystkich decyzjach decyduje cena i atrakcyjność kredytu. Przy kredycie na nawozy, środki ochrony roślin, materiał siewny i hodowlany, bank otrzymuje 5% marży. Sądzę, że w tym momencie prezes BGŻ z zadowoleniem powie, że jest to marża dająca szansę na to, że BGŻ całą mocą, przy pomocy wszystkich środków rozpocznie działalność kredytową. W przypadku Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będziemy chcieli również ustalić dla banków na tyle atrakcyjną prowizję, aby zamiast w papiery wartościowe i obligacje zechciały inwestować w rozwój rolnictwa. Jak widać nie decyduje o tym umowa, ale opłacalność podjęcia działalności kredytowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#WojciechZarzycki">Chciałem prosić o przedstawienie jasnej wykładni, na jakiej działa kredyt ASAL. Padały tu różnego rodzaju cyfry, a ja chciałbym wiedzieć konkretnie, czy pieniądze te zostaną umieszczone na koncie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-89.1" who="#WojciechZarzycki">Powiedziano tu także, że pod koniec marca będzie już można korzystać z tych środków. Czy określono w takim razie zasady, na jakich będzie można z nich korzystać i kto będzie mógł z nich korzystać.</u>
<u xml:id="u-89.2" who="#WojciechZarzycki">Pan wiceminister mówił o zwiększeniu pogłowia zwierząt i odbudowie stad. Na jakiej podstawie pan tak twierdzi. Czy wykorzysta się w tym celu pieniądze przeznaczone na postęp biologiczny i do jakiego poziomu zamierza pan odbudować stada.</u>
<u xml:id="u-89.3" who="#WojciechZarzycki">Jeżeli nie ma do tej chwili sporządzonego bilansu otwarcia, czy możemy mieć pełną świadomość tego, jaki jest stan pogłowia. Myślę, że upoważnia mnie to do przypomnienia posłom o konieczności przeprowadzenia pełnego spisu rolnego i otrzymania ze strony resortu konkretnego wsparcia w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#MariaStolzman">Widzę, że podczas mojej nieobecności, poseł A. Aumiller wprowadził elementy zakłócające przebieg posiedzenia. Nie prowadzimy jeszcze w tej chwili debaty. Uważam, że powinniśmy w pełni zakończyć etap pytań i odpowiedzi i dopiero później przejść do debaty, ponieważ inaczej spowoduje to bałagan w przebiegu posiedzenia Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#AndrzejAumiller">Z wypowiedzi pana wiceministra wynika, że nastąpi średni wzrost cen o 23%, towarów i usług o 27%, natomiast w budżecie proponuje się wzrost środków przeznaczonych na rolnictwo o 17%. Chyba nic nie muszę dodawać do tego stwierdzenia.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#AndrzejAumiller">Na poprzednim posiedzeniu Komisji poruszyłem sprawę związaną z funkcjonowaniem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i prosiłem o zorganizowanie spotkania w tej sprawie z prezesem NBP. Przypomnę, że chodzi o nieporozumienie związane z udzielaniem długoterminowych kredytów modernizacyjnych. Mimo podpisania umów z bankami, udzielanie tych pożyczek na okres 7 lat stoi pod znakiem zapytania ze względu na sposób gromadzenia środków przez banki.</u>
<u xml:id="u-91.2" who="#AndrzejAumiller">Jeżeli chcemy oddłużać rolników, którzy złożyli wnioski do Funduszu, to musimy mieć świadomość tego, że jeżeli bank zrezygnuje z 50% odsetek, musi od tego zapłacić podatek. W tej sprawie musimy rozmawiać z Ministerstwem Finansów i spowodować zwolnienie banków z obowiązku płacenia podatku od umorzonych odsetek, bo w przeciwnym razie nie będą one zainteresowane działaniem na rzecz oddłużenia rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-91.3" who="#AndrzejAumiller">Wprawdzie wiceminister R. Smolarek tłumaczył nam ogólne zasady pożyczki ASAL, ale chciałbym usłyszeć od pana J. Indry z Ministerstwa Finansów, dlaczego w załączniku nr 3 w pokryciu deficytu budżetowego mamy zapisaną kwotę 1,3 bln zł z pożyczki ASAL. O ile wiem, powinno być 2,5 bln zł i chciałbym zapytać, skąd wynika ta różnica. Czy to oznacza, że pieniądze z pożyczki ASAL finansują dziurę w budżecie państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#MariaStolzman">Proponuję, aby przedstawiciele resortu w dalszym ciągu kontynuowali swoje wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#RyszardSmolarek">Chciałbym odpowiedzieć na pytanie pana posła W. Zarzyckiego dotyczące Funduszu. Nie mogę podać państwu tych zasad, jako obowiązujących przepisów, ponieważ rozpropagujecie je państwo w terenie, a po powołaniu ustawowym Agencji zarówno rada Agencji jak i zarząd mogą je zmienić. Proporcje na pewno nie ulegną zmianie i przeznaczymy: na wodociągi 40%, telefony 18%, kanalizację 24%, rozwój małej przedsiębiorczości 18%. Zasady, jakie będą obowiązywały są mniej więcej takie, iż część środków będzie w formie dofinansowania przedsięwzięć gminy, w które powinny być zaangażowane środki z budżetu gminy, środki własne mieszkańców oraz kredyt komercyjny z lokalnych banków spółdzielczych. Na razie przyjęliśmy zasadę, że 30% środków będzie pochodziło z funduszu, a pozostałe 70% ze środków własnych. Jak już wspomniałem, zasady te mogą ulec zmianie.</u>
<u xml:id="u-93.1" who="#RyszardSmolarek">Środki Funduszu znajdują się na koncie NBP i zgodnie z wymogami jego przedstawicieli zostanie założone osobne konto, które będzie się znajdowało w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, na które zostaną przekazane i będą osobno analizowane i rozliczane. Sądzę, że na pytanie pana posła A. Aumillera odpowie pan dyr. J. Indra.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#JerzyIndra">W budżecie na br. została przewidziana kwota 1,2 bln zł. Jest to równoważnik 50 mln dolarów, a więc dolar jest przeliczany po 24 tys. zł ponieważ zakłada się taki wzrost jego kursu. Jeżeli chodzi o pozostałe środki, to zostaną one sukcesywnie uruchomione w latach 1995 i 1996 po 40% w każdym roku. Taki sposób postępowania przewidują warunki umowy kredytowej zawartej z Bankiem Światowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Dlaczego tylko 50 mln dolarów?</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#JerzyIndra">W czasie rozmów z Bankiem Światowym uzgodniono, że pierwszy rok prowadzenia procedur i uruchamiania programu rozwoju inwestycji infrastrukturalnych na wsi będzie rokiem wstępnym. W tym czasie miały być przeprowadzone programy pilotowe. Nie będę w tej chwili omawiał wielu warunków udzielenia tej pożyczki, które stanowią załącznik do umowy i które musimy spełnić przed uruchomienie pierwszej i drugiej transzy, bo uważam, że powinno być temu poświęcone odrębne posiedzenie Komisji. W pierwszym roku funkcjonowania pożyczki, z uwagi na tematy pilotażowe, uruchamiana jest tylko część środków. Pozostała ich część zostanie uruchomiona w następnych latach, jeżeli druga transza pożyczki zostanie w ogóle uruchomiona przez Bank Światowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#WojciechZarzycki">Ale 98 mln dolarów jest już na koncie NBP?</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#MariaStolzman">Nie wiemy, ile pieniędzy jest na koncie.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#JacekSoska">Ale chcemy wiedzieć. Jak to jest możliwe, że jedni posłowie wiedzą, a drudzy nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#MariaStolzman">Jeżeli zajmiemy się w tej chwili tym tematem, to nie wyjdziemy z tej sali do jutra. Dyskusja powinna dotyczyć budżetu, w którym zostało zapisane 1,2 bln zł z pożyczki ASAL. Pan dyr. J. Indra wyjaśnił, że zgodnie z umową zawartą z Bankiem Światowym 20% pożyczki otrzymamy w pierwszym roku, a po 40% w następnych dwóch latach. Cały program będzie trwał 3 lata. Czego więcej możemy się dzisiaj dowiedzieć. Sądzę, że szczegółowe procedury zostaną nam przedstawione do akceptacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#JacekSoska">Chciałbym złożyć wniosek formalny. Myślę, że 2-letni okres borykania się z pożyczką ASAL upoważnia nas do tego, abyśmy zażądali pisemnego wyjaśnienia sprawy ze strony resortu rolnictwa łącznie z przekazaniem nam projektów rozporządzeń w tej sprawie. Na miejscu pana wiceministra R. Smolarka nie bawiłbym się w ciuciubabkę i nie odbijał sprawy w stronę pana prezesa NBP. Chciałbym konkretnie zapytać, kiedy będą gotowe rozporządzenia do wszystkich konkretnych pozycji budżetowych. Jeżeli resort żąda od posłów pomocy, to w zamian chcielibyśmy wiedzieć, jak konkretnie będą wyglądały rozporządzenia do wydatkowania środków. Z posłem W. Zarzyckim doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że jeżeli nie otrzymamy takich materiałów w tej chwili, to zobaczymy je lub nie za 6 miesięcy, a winą za wszystko resort obciąży np. Bank Gospodarki Żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#JacekSoska">Postawię jeszcze jeden wniosek formalny. Myślę, że jako Komisja prosimy resort o podanie projektów rozporządzeń. Jako poseł mogę mieć swoje zdanie nt. czy np. w postępie biologicznym będziemy bardziej dotować hodowlę koni niż np. owiec.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#RyszardSmolarek">Jeżeli chodzi o rozporządzenia, to resort jest gotowy do ich przedstawienia, natomiast jako przedstawiciel rządu chcę powiedzieć, że mogą być one wydane w formie prawnej dopiero po uchwaleniu ustawy i podpisaniu jej przez pana prezydenta. Stanie się to prawdopodobnie w marcu lub jeszcze później. Można jednak poszukać drogi złagodzenia tych wymogów i zarówno ja, jak i pan poseł J. Soska mówiliśmy już o tej sprawie przy uchwalaniu ustawy budżetowej w 1993 r. Nie udało nam się wtedy skreślić jednego zapisu i w tej chwili proponuję, aby w art. 42 ust. 1 wykreślić ramy czasowe funkcjonowania dopłat kredytów preferencyjnych, ponieważ w art. 42 ustawy budżetowej zapisano, że z budżetu państwa może być udzielana w 1994 r. dopłata na spłatę części należnego bankom oprocentowania od kredytów udzielonych na zakup nawozów, środków ochrony roślin itd. W końcówce tego zapisu napisano, że w 1994 r. na dopłatę do oprocentowania tych kredytów ustala się dotację w wysokości 2,5 bln zł. Jeżeli Komisja i resort spowodują, że w tym roku w art. 42 zostanie wykreślony 1994 r., to będzie można na zasadzie prowizorium budżetowego, w kwocie nie większej niż 2,5 bln zł przez I kwartał 1995 r. funkcjonować do chwili uchwalenia ustawy budżetowej. Byłby to ogromny sukces i żałować należy, że tak się nie stało w 1993 r. i ten zapis funkcjonuje do tej pory. Możemy jedynie prosić o takie pismo i na zasadzie prowizorium budżetowego jesteśmy w stanie wydać 1 lutego br. odpowiednie rozporządzenie, pod warunkiem zaakceptowania go przez Ministerstwo Finansów, co spowoduje, że kredyty te zaczną funkcjonować na nowych zasadach, przed uchwaleniem ustawy budżetowej. Natomiast jeżeli Ministerstwo Finansów nie zgodzi się na to i stwierdzi, że są przeszkody natury prawnej, to wtedy nic nie będzie można w tej sprawie zrobić. My uważamy, że takich przeszkód nie ma. Za rok, gdy zjednoczymy swoje wysiłki, możemy doprowadzić do rozwiązania tego problemu, natomiast w chwili obecnej dopuściliśmy do zamknięcia sobie pola manewru wpisując rok kalendarzowy do zapisu ustawy budżetowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#MariaStolzman">Myślę, że w tej sprawie konieczne będą wyjaśnienia obecnych na sali przedstawicieli NBP i Ministerstwa Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Kontynuując jak gdyby wypowiedź pana wiceministra R. Smolarka, z którą się zgadzam, chciałabym zapytań pana dyr. J. Indrę dlaczego w art. 42 ust. 3, w którym są zapisane zasady i tryb dopłat do kredytów, o których mowa w ust. 1, określa je w drodze rozporządzenia Rada Ministrów. Czy nie byłoby prościej i szybciej, aby te zasady określił minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej w porozumieniu z ministrem finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#StanisławKalemba">Chciałbym podkreślić. że czekanie na zatwierdzenie budżetu jest przerażające i stosowane praktyki uzgodnień mogą spowodować, że znów prześpimy następny rok. Ponad 60% dopłat do kredytów powinno być wykorzystanych w lutym i w marcu br. Jeżeli tego nie załatwimy, to nie rokuję nam nadziei na odniesienie sukcesu. Odnoszę wrażenie, że jak na razie, to wszystko przebiega w starym stylu i na taki tryb postępowania ja na pewno, a myślę, że i wszyscy posłowie nie powinniśmy wyrazić zgody.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#JerzyIndra">Proponuję, abyśmy nie kontynuowali dalej tej dyskusji. Moim zdaniem należałoby poprosić prawników o wydanie opinii prawnej nt., czy przedłożenie rządowe budżetu i propozycja art. 42 w świetle tego prawa, pozwala na wydanie rozporządzenia w oparciu o projekt przedłożony przez rząd. Wydaje mi się, że nie jest to zagadnienie łatwe do rozwiązania. Minister finansów nie widzi takiej możliwości, bo gdy przyjrzycie się państwo konstrukcji poszczególnych ustępów art. 42 wynika z niej jednoznacznie, sposób finansowania kredytów preferencyjnych w okresie, do czasu uregulowania tej sprawy stosownie do ust. 3 przez Radę Ministrów. Zgadzam się, że jeżeli parlament inaczej skonstruuje cały art. 42, będziemy mogli tak działać, ale będzie to możliwe dopiero po uchwaleniu jego nowego brzmienia. Wydaje mi się, że w świetle obowiązującego prawa ministrowi finansów i Radzie Ministrów grozi za proponowane przez wiceministra R. Smolarka działania Trybunał Stanu, ponieważ są one niewątpliwym naruszeniem prawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#JacekSoska">Po pierwsze, mówiłem o projektach rozporządzeń, ponieważ uważam, że mogę znać ich treść. Po drugie, jeżeli chodzi o kredytowanie to uważam, że nie można traktować go jako sprawy, która kończy się wraz z upływem roku kalendarzowego. Sądzę, że stanowi ona pewną ciągłość od połowy br. do połowy przyszłego roku. Tak było w przypadku wykorzystywania kredytów skupowych.</u>
<u xml:id="u-107.1" who="#JacekSoska">Uważam, że mamy prawo domagać się udostępnienia projektów rozporządzeń zarówno od ministra finansów, jak i ministra rolnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#MariaStolzman">Proszę przedstawicieli resortu o przedstawienie pozostałych części budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#JerzyPilarczyk">Pozostała nam jeszcze prezentacja wydatków Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych i Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#BogdanŻukowski">W zał. nr 9 przedstawione są skrótowe dane dotyczące centralnego i terenowego Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych. Fundusz ten powstaje z różnicy pomiędzy ceną nabywania gruntów na cele nierolnicze, a wyznaczoną w ustawie o ochronie gruntów rolnych stratą społeczną, wynikającą z wyłączenia tych gruntów z produkcji, czyli pomniejszenia potencjału produkcyjnego. Nie chciałbym się wdawać w dyskusję, czy w obecnych warunkach można mówić o stracie społecznej przy tak licznych przypadkach odłogowania gruntów, ale przepis obowiązuje nadal. W tej chwili do parlamentu wpłynął rządowy projekt nowej ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych, który prawdopodobnie te sprawy ujmował będzie dużo lepiej, niż dotychczasowy. W chwili obecnej nikt nie jest w stanie, poza nielicznymi inwestycjami zaplanować, gdzie pojawi się nabywca lub właściciel będzie wyłączał grunty. Dlatego bardzo trudno jest skonstruować plan środków. Konstrukcja takiego planu jest więc po części przypadkowa, ale na ogół suma dużej liczby zdarzeń w skali województw składa się na to, że ogólna suma jest zbliżona do rzeczywistości, zarówno w prognozach jak i realizacji. Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz Ministerstwo Finansów uzyskały informacje z województw o przewidywanym wykonaniu planu w 1993 r. oraz prognozy na 1994 r. Uszanowaliśmy te dane, ponieważ ośrodki wojewódzkie znacznie lepiej wiedzą, co może nastąpić na ich terenie. Informacje o funduszu terenowym stanowią sumę propozycji województw, natomiast fundusz centralny oparty jest na zasadzie, że 20% dochodów terenowych jest przekazywanych do funduszu centralnego, z którego resort prowadzi redystrybucję środków. Można generalnie powiedzieć, że są województwa, które posiadają duże dochody i na których terenie realizowane są duże inwestycje i występuje duże skażenie środowiska naturalnego oraz województwa, które mają małe dochody, czyste środowisko, dużo siły roboczej i możliwości produkcyjne. Z województw, które mają wystarczające dochody, nadwyżkę środków przerzucamy do województw, które mają możliwość lepszego ich wykorzystania. 70% środków w ostatnich latach przeznaczamy na budowę dróg rolniczych. Skala robót rekultywacyjnych i zapobieganiu erozji stale i systematycznie maleje.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#MariaStolzman">Pozostały nam jeszcze dwie sprawy. W budżecie przewidziano niewielką sumę dla Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Jeżeli państwo życzą sobie wyjaśnień w tej sprawie, to udzieli ich przedstawiciel Agencji. Ponadto nie omówiliśmy jeszcze sprawy KRUS. Jeżeli posłowie pozwolą, to udzielę głosu osobom, które przedstawią nam te zagadnienia, następnie zadadzą państwo pytania i myślę, że później zrobimy przerwę, a po niej rozpoczniemy debatę.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#RyszardSmolarek">Czy poza tymi dwoma wystąpieniami mógłby zabrać głos dyrektor departamentu weterynarii, który udzieliłby odpowiedzi na pytania dotyczące wydatków na zwalczanie wścieklizny oraz informacji o imporcie jaj. Nie ma takiej potrzeby? W takim razie uważam moją prośbę za niebyłą.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#ZygmuntGzyra">Bezpośredni styk Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa z budżetem państwa na 1994 r. występuje w jednym miejscu i dotyczy wykonania zadania, które nakłada ustawa o ubezpieczeniu społecznym rolników, wiążącym się z odpłatnym wykupem ziemi od rolników, której w inny sposób nie mogą zbyć, w zamian za emeryturę. Dlaczego styk Agencji z budżetem jest tak skromny? Wynika to przynajmniej z dwóch przyczyn. Po pierwsze, z formuły funkcjonowania Agencji, która jest państwową osobą prawną, funkcjonującą w oparciu o formułę samofinansowania i w istocie wydaje takie środki, jakie sama zarobi. W pewnym uproszczeniu można powiedzieć, że działa na rynku jak firma handlowa, będąc narażoną na wszelkie wynikające z tego faktu konsekwencje i wydając pieniądze, które sama zarobi.</u>
<u xml:id="u-113.1" who="#ZygmuntGzyra">Drugą przyczyną skromnego styku jest realizm oparty o możliwości. Agencja wystąpiła do budżetu państwa na 1993 r. z wieloma propozycjami objęcia jej dotacjami budżetu na kwotę kilku bilionów złotych. Chodziło m.in. o uczestnictwo Agencji w gwarancjach skarbu państwa, bonifikowanie kredytów na zakup ziemi sprzedawanej lub dzierżawionej przez Agencję, dotacje dla gospodarstw hodowlanych, objętych strategicznym znaczeniem dla państwa itd. Niestety, nie udało się nam nic uzyskać i pewien realizm spowodował, że w br. pojawiła się tylko jedna sprawa, o której już wspomniałem.</u>
<u xml:id="u-113.2" who="#ZygmuntGzyra">Formalnie rzecz biorąc, wykonywanie tego zadania nie wynika z ustawy, na mocy której funkcjonuje Agencja, tzn. ustawy z dnia 19 października o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi skarbu państwa, ani ze statutu Agencji. Zadanie to pojawiło się na początku drugiej połowy 1992 r. wraz z nowelizacją ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników i ich rodzin, która wprowadziła przepis obciążający Agencję wykonaniem tego zadania. Ponieważ Agencja była w tym okresie w pierwszym stadium organizacji, nie miała ona praktycznie żadnych możliwości wykonania tego zadania, zarówno w 1992 r. jak i 1993 r. Agencja zwracała się wielokrotnie do Ministerstwa Finansów o wyasygnowanie odpowiednich środków na realizację swoich obowiązków zwłaszcza, że w ustawie budżetowej w 1992 r. taki zapis miał miejsce. Niestety, w 1993 r. nie udało się spowodować zapisania odpowiednich środków w budżecie. Nie chcę szeroko uzasadniać, dlaczego nie było możliwe wykonanie na masową skalę zadania, którym obarczono Agencję. Myślę, że po grudniowych debatach nt. nowelizacji ustawy o Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, wszyscy członkowie Komisji wiedzą, jakie były jej możliwości finansowe. Agencja pod koniec 1992 r. próbowała doprowadzić do zmiany przepisów prawnych, aby w ten sposób zmienić istniejący stan rzeczy i wykonać w odmienny sposób, choćby część swego zadania. Propozycja zmiany przepisów polegała na tym, aby nieruchomości, które chcieli zgłaszać rolnicy, przejmować formalnie i prawnie do Agencji, poddać je normalnym obowiązującym przy sprzedaży procedurom, a z wpływów uzyskanych ze sprzedaży przekazać rolnikom należne im kwoty w związku z odpłatnym przejęciem na rzecz skarbu państwa ich ziemi. Nie udało się jednak tego dokonać i dlatego pojawienie się w 1994 r. proponowanej przez nas kwoty 150 mld zł jest - naszym zdaniem - ze wszech miar uzasadnione.</u>
<u xml:id="u-113.3" who="#ZygmuntGzyra">Z naszych szacunków dokonanych przez oddziały terenowe Agencji wynika, że spodziewana podaż ziemi, którą w tym trybie rolnicy chcieliby przekazać odpłatnie na własność skarbu państwa, wynosi będzie ok. 30–35 tys. ha. Jest to liczba zdecydowanie mniejsza niż miało to miejsce w drugiej połowie lat 80, kiedy liczba ta wahała się od 54 do 95,5 tys. ha. W 1990 r. ze względu na perturbacje, o których mówiłem i do których można dodać zmieniające się przepisy i brak środków, liczby te były o wiele mniejsze od tych z drugiej połowy lat 80. Nasze dane szacunkowe opierają się także na założeniu, że w momencie, gdy nastąpi upowszechnienie informacji o istniejących środkach osoby, które potencjalnie zgłosiłyby taką chęć, a dotychczas tego nie robiły ze względu na wiadome kłopoty, teraz to uczynią. Pojawienie się tych środków umożliwi realizację zaległego zapotrzebowania rolników na przekazywanie ziemi na rzecz skarbu państwa i obejmie także tych rolników, którzy będą to chcieli zrobić w tym roku. Jeżeli przyjmiemy za realny poziom 35 tys. ha, to biorąc pod uwagę formę odpłatności, która wiąże cenę, jaką uzyskuje rolnik z odniesieniem do równowartości 80 q żyta za 1 ha, daje to 559–652 mld zł. Biorąc pod uwagę, że mamy zapłacić 25% tej kwoty, nasze potrzeby sięgają sumy 139–163 mld zł. Stąd też wzięła się nasza propozycja przyznania Agencji 150 mld zł na realizację powierzonych jej celów.</u>
<u xml:id="u-113.4" who="#ZygmuntGzyra">Na zakończenie pragnę stwierdzić, że propozycja Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa została uzgodniona i ma poparcie Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#MariaStolzman">Czy są pytania dotyczące tej wypowiedzi?</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#JacekSoska">Jeżeli rolnik nie może sprzedać ziemi lub przekazać jej następcy, to myślę, że Agencja będzie się borykała z tym samym problemem. Czy Agencja musi zajmować się wykupem tej ziemi? Czy nie można zastosować innych form jej przejęcia bez wydatkowania środków budżetowych? Agencja mogłaby np. sama wydzierżawić te grunty np. na 10 lat i zapewnić rolnikom otrzymanie renty lub emerytury.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#ZygmuntGzyra">Wspomniałem już, że w 1992 r. próbowaliśmy wprowadzić rozwiązania, które były dostosowane do specyfiki funkcjonowania Agencji i generalnie polegałyby na tym, że realizacja tego zapisu w ustawie o ubezpieczeniach społecznych rolników mogłaby następować w ogólnym trybie działania Agencji, tzn. Agencja likwiduje PGR, przejmuje nieruchomości i staje się ich faktycznym właścicielem, sprzedaje je lub dzierżawi i z wpływów płynących z takiego rozdysponowania ziemi może płacić rolnikom. Wedle mojej wiedzy, wprowadzenie takiej formuły wymagałoby nowelizacji ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników i ich rodzin, która w sposób jednoznaczny nakłada w tym zakresie obowiązek na państwo, tzn. obliguje je do odpłatnego wykupu tej ziemi. Uważam, że należało na ten temat przeprowadzić dyskusję prawną i zorientować się, czy istnieje taka możliwość. Kierownictwo Agencji uważało, że jest to niemożliwe i stąd powstała propozycja przyznania Agencji 150 mld zł w budżecie państwa na ten rok.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#MariaStolzman">Pozostał nam jeszcze do omówienia budżet KRUS. Kto przedstawi informację na ten temat? Widzę, że nie ma nikogo.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#MarylaPokorska">Rozmawiałam wczoraj z prezesem KRUS panem M. Delektą, który stwierdził, że nie będzie obecny na posiedzeniu Komisji, ponieważ budżet KRUS będzie omawiany na posiedzeniu Komisji Polityki Społecznej 19 stycznia br., a na naszym posiedzeniu wystarczy obecność przedstawiciela Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#MariaStolzman">Posłowie wiedzą o tym, że budżet KRUS będzie omawiany 19 stycznia na posiedzeniu Komisji Polityki Społecznej z udziałem trzech naszych przedstawicieli. Czy posłowie chcą w ramach obrad Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej usłyszeć informację nt. KRUS? Myślę, że byłoby to bardzo interesujące.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#JacekSoska">Z tego wynika, że pan prezes M. Delekta dał nam wyraźnie do zrozumienia, iż nie podlega rolnictwu i żebyśmy na przyszłość nie kwalifikowali tej pozycji do działu rolnictwa. Jeżeli był zaproszony na posiedzenie, to powinniśmy dopilnować tego, aby jakiś przedstawiciel KRUS przyszedł na nasze posiedzenie, przedstawił nam projekt budżetu i odpowiedział na nasze wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-120.1" who="#JacekSoska">Wracając do sprawy, która pojawiła się przy okazji omawiania budżetu Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, należałoby się zastanowić, czy nie byłoby warto znowelizować ustawy o ubezpieczenie społecznym rolników i ich rodzin. Agencja przysporzyła sobie wielu kłopotów przejmując Państwowy Fundusz Ziemi. Sądzę, że o tych sprawach warto podyskutować, ponieważ kryją się za tym duże pieniądze.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#WojciechZarzycki">Mam odmienne zdanie na ten temat. Rolnicy, którzy nie mogą się pozbyć ziemi, bo nie mają na nią kupca...</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#MariaStolzman">Przepraszam, ale wchodzi pan w debatę. Kończymy w tej chwili omawianie informacji dotyczących budżetu i pytań z nimi związanych. Podobnie sprawa wniosku pana posła J. Soski będzie mogła być rozpatrzona dopiero podczas debaty.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#RyszardSmolarek">W zawiadomieniu jakie otrzymaliśmy, w porządku dziennym posiedzenia nie ma punktu dotyczącego KRUS. Jeżeli dzwoniliście państwo do nich i wiedzieli o posiedzeniu, a następnie na nie nie przyszli, to przyjmujemy to jako pewne niedopatrzenie organizacyjne. Natomiast jeżeli taka sytuacja nie miała miejsca, to prosiłbym o wyjaśnienie tej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#MariaStolzman">Niezależnie od tego jak jest naprawdę, uważam, że posłowie z Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej powinni chociaż cokolwiek wiedzieć nt. KRUS. Jest to główna pozycja w budżecie rolnictwa i dobrze byłoby, abyśmy wymienili na jej temat nasze poglądy. Zakończyliśmy wystąpienia przedstawicieli rządu i pytania posłów i po przerwie przystąpimy do debaty.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#JanuszMaksymiuk">Musimy sobie uzmysłowić, że nadrzędnym celem naszych obrad jest dobro rolnictwa. Wobec tego proponuję, abyśmy nie czekali na ustawę budżetową i już teraz skoncentrowali się na bieżącej działalności, gdyż są tematy, których nie wolno odkładać. Mam na myśli wapnowanie, zwalczanie chorób zakaźnych, postęp biologiczny w produkcji roślinnej i zwierzęcej. Mogą i powinny one nadal funkcjonować w oparciu o dotychczasowe zarządzenia, co w niczym nie przeszkodzi naszym dalszym dyskusjom o tym budżecie, jakim w br. dysponuje rolnictwo. Debata budżetowa może potrwać do marca, albo i dłużej. Oczekiwanie na nowe ustalenia będzie hamować bieg bieżącej działalności.</u>
<u xml:id="u-125.1" who="#JanuszMaksymiuk">Czekamy na instrukcję w sprawie wapnowania, a przecież było rozporządzenie, które nadal powinno obowiązywać. Chciałbym abyśmy przyjęli to jako zasadę, że środki na zagospodarowanie wapna w produkcji przemysłowej powinny być zaliczane na konto działu o ochronie środowiska. Argumentuję to tym, iż jest to działanie likwidujące uboczne skutki funkcjonowania przemysłu. Nie jest to stricte sprawa rolnictwa, będącego tylko odbiorcą tych produktów.</u>
<u xml:id="u-125.2" who="#JanuszMaksymiuk">Nie jest ważne, gdzie to będzie zapisane w budżecie, istotne jest dla nas, abyśmy potrafili jako rolnicy wytłumaczyć w swojej pracy poselskiej, że nie wspomagamy rolnictwa, a przemysł zagospodarowuje jego produkty uboczne. Moim zdaniem, przemysł powinien jeszcze dopłacić za to, że mu się te odpady neutralizuje.</u>
<u xml:id="u-125.3" who="#JanuszMaksymiuk">Mam też uwagi nt. zwalczania chorób zakaźnych u bydła i trzody chlewnej. Uważam, że dotacje za likwidowanie białaczki powinny być wypłacane tylko wówczas, gdy nastąpiło odbudowanie pogłowia. Jest to ważne, gdyż w wielu przypadkach, przy nieopłacalności hodowli zwierzęcej, likwiduje się pogłowie, korzystając z dotacji bez odbudowywania go.</u>
<u xml:id="u-125.4" who="#JanuszMaksymiuk">Powinno to zostać jasno sformułowane w przygotowywanych rozporządzeniach wykonawczych.</u>
<u xml:id="u-125.5" who="#JanuszMaksymiuk">Chciałbym się też odnieść do sprawy Agencji Rynku Rolnego. Uważam, że w naszym podzespole powinniśmy przedyskutować kwestię zwiększenia środków na postęp w produkcji roślinnej. Przyznane środki w żaden sposób nie są w stanie go zagwarantować. Nie będzie możliwa wymiana materiału siewnego w rozmiarach, jakie pozwolą na zniwelowanie strat poniesionych w ostatnich trzech latach.</u>
<u xml:id="u-125.6" who="#JanuszMaksymiuk">Jeżeli w budżecie nie zwiększymy środków na Agencję Rynku Rolnego, to w praktyce wydamy znacznie więcej na inwestycyjny zakup z importu i to w niedalekiej już przyszłości. Mamy złe doświadczenia w tym względzie w br. i powinniśmy się strzec wmanewrowania w bieżącej działalności w takie samo rozwiązanie.</u>
<u xml:id="u-125.7" who="#JanuszMaksymiuk">Proponuję też, abyśmy jako Komisja zajęli stanowisko, że środki Agencji Rynku Rolnego powinny być wydatkowane na inwestycje na rynku krajowym i na odbudowywanie zapasów pochodzących ze skupu krajowego. Jeżeli Agencja poweźmie zamiar odbudowy rezerw państwowych poprzez zakup z importu, to powinno to być uzgodnione w sejmowej Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-125.8" who="#JanuszMaksymiuk">Mamy doświadczenia z ubiegłych lat, a szczególnie z poprzedniego roku, kiedy to poprzez uzupełnienie rezerw zakupami z importu zaszkodziliśmy polskiemu rolnictwu.</u>
<u xml:id="u-125.9" who="#JanuszMaksymiuk">Stawiam to jako wniosek, aby w przyszłości Komisja miała w tym zakresie kontrolę nad Agencją.</u>
<u xml:id="u-125.10" who="#JanuszMaksymiuk">Mam też wniosek w sprawie dopłat do kredytów. Musimy zadbać o to, aby w rozporządzeniu o wspomaganiu zakupów nawozów uwzględniono, aby środki budżetowe, a więc pochodzące od całego społeczeństwa, nie szły na wzbogacanie fabryk zagranicznych produkujących nawozy. Chodzi mi o te nawozy, które można w Polsce produkować. Myślę tutaj o saletrze, moczniku, polifoskach i saletrzaku. Jest niedopuszczalne, aby przeznaczać środki z budżetu na zakup co prawda tańszych nawozów z importu, gdyż jest to tylko pozorna oszczędność. W ten sposób wspomagamy obce załogi pracownicze i popieramy zagraniczny przemysł, gdy nasz tymczasem pada. Rodzi się tutaj pytanie, kto nabędzie nasze produkty rolne, gdy kupiony na terenach b. Związku Radzieckiego mocznik spowoduje wzrost plonów. Nie możemy tego wyeksportować, spada siła nabywcza ludności i w sposób oczywisty wpadamy w pułapkę pozornych oszczędności.</u>
<u xml:id="u-125.11" who="#JanuszMaksymiuk">Uważam, że problem zakupów nawozów za granicą powinien być jak najszybciej rozwiązany. Sprawa ta powinna zostać uwzględniona w przepisach wykonawczych w dziale poświęconym zagospodarowaniu środków na wspomaganie kredytu nawozowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#HenrykSiedlecki">W swoich poprzednich pytaniach wyrażałem obawy, czy banki w obecnej sytuacji są w stanie znaleźć środki na kredytowanie rolnictwa odpowiadające ustalonym w budżecie kwotom. Jednym z najważniejszych banków kredytujących rolnictwo i będącym jednocześnie jego największym wierzycielem jest Bank Gospodarki Żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-126.1" who="#HenrykSiedlecki">Moje wątpliwości budzi zapis art. 5, wobec czego stawiam wniosek, aby w tym artykule skreślić wyrazy: „w formie spółek akcyjnych”. Nie zmienia to co prawda w sposób widoczny samego zapisu, natomiast jednoznacznie nie pozwala wykluczyć Banku Gospodarki Żywnościowej z dokapitalizowanie poprzez emisję serii obligacji restrukturyzacyjnych. W budżecie państwa na obligacje przewidziano kwotę 19 bln zł. Wiemy, że ta sprawa w ub.r. powodowała wiele problemów.</u>
<u xml:id="u-126.2" who="#HenrykSiedlecki">Stawiam również wniosek odnoszący się do art. 42, który brzmi następująco: „dotyczy to, w przewidywanym dysponowaniu dopłatami do oprocentowania kredytów bankowych, 40% planowanych dopłat do postępu biologicznego o charakterze inwestycyjnym”. Uważam, że zapis w tej formie, w przypadku zapotrzebowania na innego typu kredyty stworzy sztuczną barierę dla wykorzystania środków bankowych. Dlatego proponuję, aby skreślić wyrazy „40%”. Może być tak, że zapiszemy na postęp biologiczny 40%, ale jeśli nie będzie pieniędzy na kredytowanie produkcyjne, na nawozy, środki ochrony roślin, doczekamy się odwrotnego, niż spodziewany skutku.</u>
<u xml:id="u-126.3" who="#HenrykSiedlecki">Może dojść do paradoksalnej wówczas sytuacji, że my nadal przy spadającym pogłowiu i produkcji będziemy robili postęp biologiczny, bo tak wynika z przepisów.</u>
<u xml:id="u-126.4" who="#HenrykSiedlecki">W części 8 w dziale 94 wnioskuję, aby kwotę 2,5 bln zł przewidzianą na dopłaty do kredytów skupowych zamienić na 3 bln zł. Pozostawienie pierwotnej kwoty w zasadniczy sposób ograniczy możliwość kredytowania tego działu działalności rolnej.</u>
<u xml:id="u-126.5" who="#HenrykSiedlecki">Wnoszę też, aby kwotę przeznaczoną dla Agencji Rynku Rolnego na zwiększenie rezerw państwowych mięsem z importu, wykreślić ze środków przeznaczonych na rolnictwo, ponieważ nie są to środki, z których skorzysta polskie rolnictwo. Należałoby to umieścić pod pozycją: dotacje celowe na zwiększenie rezerw państwowych.</u>
<u xml:id="u-126.6" who="#HenrykSiedlecki">Kolejny mój wniosek to wprowadzenie dopłat do paliwa w wysokości rekompensującej przewidzianą w br. skalę podwyżek cen paliwa. Według moich wyliczeń potrzeba na to ok. 2,5 bln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#MariaStolzman">Mam formalną uwagę do członków Komisji. Powołaliśmy dzisiaj podkomisję, która ma pracować nad budżetem. Wobec tego, gdybyśmy się teraz zdecydowali głosować nad zgłaszanymi wnioskami poselskimi, wykluczyłoby to zasadność pracy podkomisji. Pozostałoby zrobienie indeksu wniosków i wpisanie ich do ustawy budżetowej, a chyba nie, bo powołaliśmy podkomisję.</u>
<u xml:id="u-127.1" who="#MariaStolzman">Mam zatem propozycję, aby skoncentrować się na debacie zawierającej argumenty pro i kontra, żeby podkomisja popracowała z odpowiednimi ekspertami i dopiero na następnym posiedzeniu, kiedy Komisja w składzie plenarnym będzie przyjmowała sprawozdanie podkomisji, przyjdzie odpowiedni czas na zgłaszanie wniosków tego typu.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#AndrzejAumiller">Proponuję inne rozwiązanie, aby każdy na piśmie złożył swoje wnioski podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#JacekSoska">Komisja musi zaopiniować budżet w dziale rolnictwa i podkomisja taką opinię przedstawi z uwzględnieniem proponowanych tutaj poprawek, które powinniśmy przegłosować.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#AndrzejAumiller">Rozumiem, że rozpoczyna się debata, zgłaszane są różne wnioski, podkomisja je zbiera, analizuje i na następnym posiedzeniu Komisji proponuje już konkretne, w poszczególnych sprawach rozwiązania.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#MariaStolzman">To nieporozumienie, bo sekretariat Komisji notuje wszystkie wnioski. Będą one służyły pracy podkomisji, ale uważam, że nie możemy ich dzisiaj głosować. Jeżeli posłowie stawiają wnioski formalne, to procedura wymaga każdorazowego ich głosowania. A jeżeli tak - co już zaznaczyłam - to pod znakiem zapytania staje zasadność pracy powołanej przez nas samych podkomisji.</u>
<u xml:id="u-131.1" who="#MariaStolzman">Mamy prowadzić debatę, przedstawić różne punkty widzenia. Wówczas gdy podkomisja zakończy pracę, Komisja powinna znaleźć czas, żeby się zapoznać z wynikami jej pracy. Wówczas będzie stosowny moment, aby jeszcze cokolwiek zakwestionować lub zmienić.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#StanisławKopeć">Z przedłożonego budżetu ministra rolnictwa, w części 19 wynika, że dział 79, tj. oświata i wychowanie obejmuje 50% całego budżetu. Łączne wydatki w tym dziale stanowią jednak zaledwie 108% wydatków ub.r. Jest to najniższy wskaźnik spośród wszystkich resortów prowadzących szkoły.</u>
<u xml:id="u-132.1" who="#StanisławKopeć">W projekcie budżetu czytamy, że Ministerstwo Edukacji Narodowej ma 125,5%, a Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej 116%. Podobno bardzo biedne Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej dostało 111,2%, Ministerstwo Kultury i Sztuki 115%, a Ministerstwo Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa 117%.</u>
<u xml:id="u-132.2" who="#StanisławKopeć">Są to dane z projektu budżetu na br. Szczególnie niepokoi poziom wydatków na płace, raptem 107,5% w stosunku do ub.r. Wiem, że są zabezpieczone podwyżki płac w sferze budżetowej, ale resort edukacji narodowej w rozdziale płace ma 124,4%. Te dane już na początku roku każą postawić pytanie, czy uda się choć w minimalnym wymiarze, przy takich dotacjach, zrealizować programy nauczania.</u>
<u xml:id="u-132.3" who="#StanisławKopeć">Jeszcze gorzej przedstawia się sytuacja w zakresie bieżącego utrzymania szkół. Dotacja wynosi tu 106,8% ubiegłorocznej kwoty. Przy VAT, podwyżkach cen energii, liczonej skromnie na poziomie 27%, nie daje to szans na realizację zadań oświatowych wynikających z art. 7 ustawy.</u>
<u xml:id="u-132.4" who="#StanisławKopeć">Przy okazji chciałbym wyjawić wątpliwość co do tego, ile szkół mamy w rzeczywistości. W dwóch miejscach przedstawionego nam materiału są różne cyfry. Raz jest to 679 szkół, a drugi 999. Zakładam, że jest 679 zespołów szkół rolniczych, co nam daje drugie miejsce w Polsce pod względem posiadania liczby placówek oświatowych. Nakłady na ich utrzymanie to 467 mld zł. Na jedną szkołę wypada statystycznie 688 mln zł.</u>
<u xml:id="u-132.5" who="#StanisławKopeć">Resort transportu i gospodarki morskiej przy swoich 52 szkołach ma 3,8 mld zł na jedną szkołę, ochrony środowiska 2,3 mld zł, są to głównie szkoły leśne, minister zdrowia i opieki społecznej 1 mld zł na każdą szkołę.</u>
<u xml:id="u-132.6" who="#StanisławKopeć">Teraz kwestia internatów. Mamy w resorcie rolnictwa 272 internaty i 109 mld zł. na ich utrzymanie. Daje to 400 mln zł na jeden internat. W tym samym czasie i przy takich samych kosztach ogólnych, 14 internatów ministra ochrony środowiska ma 3,2 mld zł na jeden internat.</u>
<u xml:id="u-132.7" who="#StanisławKopeć">Są co prawda nieco wyższe niż poprzednio nakłady na środki inwestycyjne, bo 120%, ale VAT i reszta skutecznie zrobią swoje tym bardziej, że w tym mieszczą się wydatki na zakupy inwestycyjne, co w naszych szkołach jest bardzo poważnym obciążeniem, musimy kupować np. ciągniki i kosztowny sprzęt rolniczy.</u>
<u xml:id="u-132.8" who="#StanisławKopeć">Nie znalazłem też w naszym budżecie wyodrębnionych dotacji na praktyczną naukę zawodu, szczególnie na zadania zlecone i praktyki, dopłaty do szkół niepublicznych, dopłaty do studiów, dokształcania i doszkalania nauczycieli, czy dotacji na stypendia uczniowskie.</u>
<u xml:id="u-132.9" who="#StanisławKopeć">Minister transportu i gospodarki morskiej dał na stypendia dla swoich 2,5 tys. uczniów 22 mld zł, minister kultury i sztuki 630 mld zł, a minister ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa ponad 1,5 bln zł. Przypominam, tylko na 14 szkół leśnych.</u>
<u xml:id="u-132.10" who="#StanisławKopeć">Nie ma również pieniędzy na dopłaty do czynszów za mieszkania zajmowane przez nauczycieli, a są to ustawowe dopłaty. Zatem rozumiem, że prawdopodobnie mieszczą się one w tej kwocie 467 mld zł na utrzymanie szkoły.</u>
<u xml:id="u-132.11" who="#StanisławKopeć">Pora na wnioski w oparciu o zaprezentowane dane. Albo Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej zaniżyło dane bazowe do realizacji budżetu z 1993 r., co przy wskaźniku przeliczeniowym ministra finansów dało obecnie tak niskie kwoty, albo samo zastosowało niższe przeliczniki bazowe uwzględniając liczbę szkół, liczbę nauczycieli, uczniów oraz internatów. Albo też minister rolnictwa sam, na etapie tworzenia własnego budżetu, obniżył kwoty w tym dziale, a dodał innym.</u>
<u xml:id="u-132.12" who="#StanisławKopeć">Budżet szkół rolniczych tak skąpy, a jednak stanowiący ok. 50% całego budżetu, w części 19 wart jest odpowiedzi na dwa pytania.</u>
<u xml:id="u-132.13" who="#StanisławKopeć">Pierwsze - jak z taką kwotą przeżyć 1994 r.? Mając na uwadze przedstawione dane można przypuszczać, że Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej od września zmniejszy liczbę szkół, zmniejszy nabór do szkół rolniczych lub zredukuje zatrudnienie, tylko pytanie skąd wziąć pieniądze na odprawy? Istnieje niebezpieczeństwo, że trzeba będzie też zrezygnować z pewnych uprawnień statutowych należnych do tej pory absolwentom tych szkół.</u>
<u xml:id="u-132.14" who="#StanisławKopeć">Drugie pytanie - skąd wziąć pieniądze, aby przetrwać ten rok, skoro potrzeba, bardzo skromnie licząc, jeszcze ok. 200 mld zł na szkolnictwo? Myślę, że pieniędzy tych trzeba szukać w środkach ministra finansów, jeżeli ten przelicznik był niewłaściwie usytuowany i stąd wynik jest tak niski, można też szukać w całej części 19 budżetu resortu rolnictwa i gospodarki żywnościowej dokonując przesunięć środków z innych pozycji, np. z pozycji postęp biologiczny. Można sięgnąć do rezerwy budżetowej państwa w części 83, ewentualnie zmniejszyć środki na zadania wojewodów, w części 85, np. po 3 mld zł z każdego województwa, czy wreszcie środki ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa, na technika ochrony środowiska, których lwia część znajduje się w szkolnictwie resortu rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-132.15" who="#StanisławKopeć">Odrębnym problemem staje się zarządzanie szkołami rolniczymi począwszy od tego roku. Dotychczasowy układ oparty jest na łasce wojewodów i niezgodny z nową ustawą o systemie oświaty, nie wytrzymuje też próby czasu. Na inicjatywę poselską, albo rządową trzeba dokonać zmiany w ustawie o systemie oświaty, dający w drodze rozporządzenia Rady Ministrów możliwość prowadzenia i nadzorowania szkół poprzez wojewodów w ramach oddziałów oświaty rolniczej przy wydziałach rolnictwa urzędów wojewódzkich. Przypominam, że tak właśnie było do 1991 r. Jest to forma nie wymagająca nakładów finansowych, choć kryje się w takim rozwiązaniu pewien problem. Wymaga to bowiem przesunięcia środków budżetowych i wówczas nie będą już one środkami ministra rolnictwa, a wojewodów. Nie wiem dlaczego, ale wojewódzkie ośrodki doradztwa rolniczego tak funkcjonują.</u>
<u xml:id="u-132.16" who="#StanisławKopeć">Może też resort rolnictwa utworzy własne, terenowe zarządy szkół rolniczych. Jest to jednak, z czego należy sobie zdawać sprawę, operacja kosztowna.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#JacekSoska">Najlepiej byłoby postawić wniosek formalny o zniesieniu wszystkich dotacji do rolnictwa. Znaleźliśmy się wówczas w punkcie zerowym, a rolnictwo musiałoby się rządzić prawami rynku i nie byłoby problemu.</u>
<u xml:id="u-133.1" who="#JacekSoska">Prosiłbym resort o przedstawienie wyników negocjacji z Narodowym Bankiem Polskim i innymi bankami poświęconych transzom kredytowym na wszelkiego rodzaju kredyty i pożyczki, które są proponowane w budżecie przez ministerstwo. Prosiłbym o przygotowanie tego na piśmie. Zgłaszam to jako wniosek formalny.</u>
<u xml:id="u-133.2" who="#JacekSoska">Proszę też o przedstawienie projektów rozporządzenia co do poszczególnych kwot w projekcie budżetu na 1994 r., po uzupełnieniu raportu resortu rolnictwa, odrzuconego przez nas. Zależy mi na danych, jakie ma być pogłowie, poziomy hodowlane itd. Są to bardzo ważne wielkości, bowiem wyznaczają kierunki narodowej polityki rolnej, pozwalającej dostosować nasze rolnictwo do wymogów EWG.</u>
<u xml:id="u-133.3" who="#JacekSoska">Myślę, że miesiąc wystarczy resortowi rolnictwa na przygotowanie takiego materiału. W sumie nie jest to wielka praca. Trzeba wziąć dane z raportu o stanie państwa, pozbierać dane z Głównego Urzędu Statystycznego. Klarowne zestawienie statystyczne obrazujące przyszły kształt rolnictwa, byłoby nam potrzebne do analizy środków finansowych i ewentualnego ich zwiększania.</u>
<u xml:id="u-133.4" who="#JacekSoska">Jako poseł koalicji mam prawo domagać się zwiększenia kwot na rolnictwo o jakieś 0,6%.</u>
<u xml:id="u-133.5" who="#JacekSoska">Przede wszystkim nie może zniknąć z budżetu ciężko wywalczona pozycja jaką jest paliwo rolnicze. Zasada dopłat do paliwa zużywanego przez producentów rolnych, stosowana jest we wszystkich krajach EWG. W poprzednim roku dopłata do paliwa pochłonęła 1,5 bln zł. Proponuję na ten rok 3 bln zł. Dałoby do ok. 200 tys. zł na 1 ha. Polemizowałbym z ministrem, czy lepiej dawać niewielką dotację, czy kredyt, na który nie będzie transzy.</u>
<u xml:id="u-133.6" who="#JacekSoska">200 tys. zł tj. w cenach bieżących 20 litrów oleju na 1 ha. Zależnie od rodzaju produkcji rolnej trzeba od 90 do 100 litrów oleju na 1 ha.</u>
<u xml:id="u-133.7" who="#JacekSoska">Sprawa Agencji Rynku Rolnego. Aby zapobiec wahaniom na rynku spożywczym, jak to niedawno np. było z mięsem, Agencja potrzebuje jeszcze 1 bln zł na stabilizację. Jest to sprawa, którą należy uwzględnić w pierwszym rzędzie. Czyli potrzebujemy, łącznie z dopłatami do paliwa, jeszcze 4 bln zł. Jeśli dostaniemy z banków gwarancje, a ich uzyskanie leży w gestii rządu i resortu, to trzeba by dołożyć do kredytów rolniczych 2 bln zł.</u>
<u xml:id="u-133.8" who="#JacekSoska">Skąd wziąć pieniądze? Jeżeli wejdzie w życie ustawa o opłatach wyrównawczych, a wchodzi już od trzech lat, to da dochód obliczany przez ekspertów na 5 bln zł. Zależy to oczywiście od tego, jak w praktyce ustawa ta będzie funkcjonować.</u>
<u xml:id="u-133.9" who="#JacekSoska">Chciałbym jeszcze przypomnieć, że w 1991 r. na dopłaty do kredytów rolnych mieliśmy 1,580 bln zł oraz 1 bln zł na kredyty nawozowe, czyli w projekcie budżetu już trzy lata temu było 2,6 bln zł, przy ówczesnych wydatkach budżetowych państwa ok. 306 mld zł. Obecnie budżet jest ponad dwukrotnie wyższy, a suma na kredyty rolne pozostała na poprzednim poziomie.</u>
<u xml:id="u-133.10" who="#JacekSoska">Są to - moim zdaniem - najważniejsze punkty odniesienia dla działania naszej Komisji, o ile ten rząd chce zachować pełną wiarygodność i zechce zrealizować zapowiedzi kierowane pod adresem rolnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#MariaStolzman">Muszę przerwać tok poselskich wypowiedzi i poprosić wiceministra R. Smolarka o zajęcie stanowiska co do wniosków dotyczących materiałów, które resort byłby zobowiązany przedłożyć. Chciałam przypomnieć, że mamy przesłać propozycje budżetowe do 18 lutego, Stąd pytanie, czy resort może w takim terminie przygotować materiały. Chodzi o wyniki negocjacji z bankami, jakie kwoty banki zaangażowały w kredytowanie rolnictwa, oczywiście z dopłatą do odsetek.</u>
<u xml:id="u-134.1" who="#MariaStolzman">Kolejną sprawą jest zapowiadany przez resort rolnictwa program działania. Miał on być gotowy w końcu stycznia. Czy jest to termin realny?</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#RyszardSmolarek">Chciałbym uściślić, czy poseł J. Soska zadawał pytania, czy sformułował wnioski formalne? Jest to zasadnicza różnica.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#JacekSoska">To były wnioski.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#RyszardSmolarek">Materiał o kierunkach polityki rolnej na cztery następne lata jest możliwy do zaprezentowania przez resort rolnictwa najczęściej w końcu lutego.</u>
<u xml:id="u-137.1" who="#RyszardSmolarek">Teraz sprawa wyników negocjacji z Narodowym Bankiem Polskim i innymi bankami, związanych z kredytami rolnymi. Jeżeli zostaniemy zobowiązani przez Komisję do tego działania, podejmiemy je, ale jak to już wyjaśniałem rzecz polega nie na negocjacjach, a na prowizji, której przy kredytach udzielamy bankom. Przy kredytach preferencyjnych zaproponowaliśmy 5%.</u>
<u xml:id="u-137.2" who="#RyszardSmolarek">Wystąpimy jako resort w tej sprawie, ale prosimy, aby Komisja również ze swej strony wystąpiła do prezesa Narodowego Banku Polskiego wspierając nas w tych staraniach.</u>
<u xml:id="u-137.3" who="#RyszardSmolarek">Jeżeli zostaniemy zobligowani do negocjacji, podejmiemy je. O wynikach naszych starań powiadomimy Komisję. Sprawę z bankami jesteśmy w stanie przeprowadzić po przygotowaniu wszystkich rozporządzeń w sprawie kredytowania rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-137.4" who="#RyszardSmolarek">W tej chwili przygotowujemy już rozporządzenia w sprawie kredytowania zbonifikowanych kredytów nawozowych, postępu biologicznego i materiału siewnego. Do 15 lutego jesteśmy w stanie przedstawić te wszystkie rozporządzenia, które ustawą budżetową obejmują kredyty preferencyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#RomualdAjchler">Myślę, że wówczas gdy minister rolnictwa otrzymał pieniądze z budżetu zadał sobie pytanie, czy je po gospodarsku wydał.</u>
<u xml:id="u-138.1" who="#RomualdAjchler">Sądzę, że tak, choć taką ocenę chciałbym poddać pod dyskusję proponując nieco inne rozpisanie otrzymanych środków, niż to ma miejsce. Moim zdaniem, niezbędne jest zwiększenie środków na postęp biologiczny w produkcji roślinnej. W praktyce oznaczałoby to konieczność zwiększenia obecnych 600 mld zł przeznaczonych na ten cel do 1 bln zł. Dla uzasadnienia takiej propozycji podam, że w województwie, które reprezentuję materiałem kwalifikacyjnym obsiano 1% areału gruntów. Przy zwiększeniu dotacji na postęp biologiczny do takiej, jak proponuję wysokości ziarnem kwalifikowanym będziemy mogli obsiać półtora procent powierzchni gruntów uprawnych. Podobnie jest i w innych województwach.</u>
<u xml:id="u-138.2" who="#RomualdAjchler">Również środki finansowe przeznaczone na postęp biologiczny w hodowli są dalece niewystarczające. Wystarczy policzyć, ile pozostało gniazd reprodukcyjnych, zarodowych w hodowli trzody chlewnej i bydła. Jak dotąd takiej informacji nikt nie sporządził. Swoje wnioski opieram na własnych doświadczeniach i obserwacjach terenowych. Uważam, że należy jak najrychlej gniazda takie odbudować. Nasze zwierzęta, mam tu głównie na uwadze te, które są przeznaczone na ubój, są nieprzygotowane genetycznie i w dalszym ciągu postępuje systematyczna degradacja materiału genetycznego. Muszą się na ten cel znaleźć pieniądze, to nie jest zachcianka, a celowa inwestycja, która zaprocentuje za rok, lub za dwa.</u>
<u xml:id="u-138.3" who="#RomualdAjchler">Przy kwalifikowaniu zwierząt na ubój trzeba oceniać grubość tkanki tłuszczowej i jakość genetyczną sztuk. My w tym względzie pozostajemy daleko za innymi krajami europejskimi.</u>
<u xml:id="u-138.4" who="#RomualdAjchler">W terenie zlikwidowano już mnóstwo gniazd reprodukcyjnych z racji nieopłacalności ich dalszego utrzymywania i nieopłacalności dalszej hodowli. Ten temat powinien być śledzony przez ministerstwo, ale poprawa sytuacji wymaga przyznania znacznych środków finansowych. Inaczej nie ruszymy z miejsca.</u>
<u xml:id="u-138.5" who="#RomualdAjchler">Również niepokojący jest problem walki z chorobami zakaźnymi wśród bydła i trzody chlewnej oraz z białaczką. Stwierdzono już podczas tego posiedzenia, że wypłaty za zwierzęta, które padły z powodu białaczki powinny być przeznaczone na odnowę stada. Niezbędna jest surowa konsekwencja w działaniu przy zwalczaniu chorób zakaźnych. Gdy zwiększa się liczba zachorowań, wówczas przeznaczamy jakieś pieniądze, ale nie ma systematycznego działania i racjonalnego systemu zapobiegania tym chorobom.</u>
<u xml:id="u-138.6" who="#RomualdAjchler">Sądzę, że jest to m.in. wynikiem braku rozeznania potrzeb w tym zakresie. Wiemy, że zdarzają się pomory w różnych regionach kraju, bo pisze o tym prasa. Wiemy też, że pomory spowodowane przez np. białaczkę sięgają w dużych stadach do 70% pogłowia, ale nie mamy bieżącej, obiektywnej informacji.</u>
<u xml:id="u-138.7" who="#RomualdAjchler">Wapnowanie, to sprawa, o której dzisiaj mówimy od początku posiedzenia Komisji. Kwota przeznaczona na ten cel jest wręcz znikoma. Przy tak niskim nawożeniu jakie stosujemy, ok. 60 kg NPK na 1 ha, niezbędna jest zdecydowanie wyższa kwota na nawozy.</u>
<u xml:id="u-138.8" who="#RomualdAjchler">Zaledwie wczoraj czytałem, że ceny nawozów obciążone zostały 7% podatkiem VAT, widziałem nawet rozporządzenie w tej sprawie. To też przyczyni się do wzrostu kosztów produkcji rolnej. Przypominam, że w ub.r. nawozy obejmowała zerowa stawka VAT.</u>
<u xml:id="u-138.9" who="#RomualdAjchler">Ostatnia kwestia, to powtarzane już tu pytanie, skąd wziąć pieniądze. Poseł J. Soska powiedział to jasno, przede wszystkim z opłat wyrównawczych, z których wpływy powinien zwrócić rolnictwu minister finansów. Są to bowiem wpływy od naszych konkurentów. Myślę, że i inne towary, nie tylko stricte żywnościowe można obłożyć opłatami wyrównawczymi. Może nawozy mineralne importowane z b. ZSRR?</u>
<u xml:id="u-138.10" who="#RomualdAjchler">W ten sposób kilka najpilniejszych spraw od strony finansowej dałoby się załatwić. Nawiasem mówiąc nawet nie wiem, czy nawozy sprowadzane zza wschodniej granicy są u nas badane, czy są porównywane z naszymi produktami wytwarzanymi przez Puławy i Police. Proponowałbym, aby ministerstwo zainteresowało się tą sprawą.</u>
<u xml:id="u-138.11" who="#RomualdAjchler">W moim przekonaniu skład importowanych nawozów jest odmienny od naszych. Są w nich różne postacie azotu, nawet w saletrze amonowej. Stąd ich przyswajalność jest gorsza.</u>
<u xml:id="u-138.12" who="#RomualdAjchler">Chciałem też zaznaczyć, że poprę każdy wniosek, który przyczyni się do przysporzenia pieniędzy rolnictwu.</u>
<u xml:id="u-138.13" who="#RomualdAjchler">Jest jeszcze jedna sprawa, którą kieruję do ministrów rolnictwa i finansów, aby pieniądze przyznane rolnictwu uruchamiane były odręcznie. Pieniądze, które wpłyną w kwietniu, a sądzę, że tak będzie w tym roku, wykorzystane zostaną zaledwie w połowie. Chociażby sprawa nawozów, zastosowanie ich w kwietniu spowoduje niższe plony, gdyż niektóre nawozy rozsiewać trzeba znacznie wcześniej. W takiej sytuacji strat nie ponosi kredytodawca, a już bezpośrednio rolnik.</u>
<u xml:id="u-138.14" who="#RomualdAjchler">Jesteśmy posłami, o czym w żadnej sytuacji nie powinniśmy zapominać. Jeśli więc w jakimś punkcie prawo jest nielogiczne, powinniśmy je zmieniać. Jednakże nasze inicjatywy ustawodawcze tylko wtedy będą efektywne, gdy zachowamy pełną konsekwencję.</u>
<u xml:id="u-138.15" who="#RomualdAjchler">Mówmy więc nie tylko o dodatkowych pieniądzach, bo i one są potrzebne, ale i o racjonalnym posługiwaniu się tymi środkami finansowymi, którymi rolnictwo już dysponuje. Szybsze ich przekazanie to wyeliminowanie niepotrzebnych strat.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#StanisławKalemba">Uważam, że obecnie rząd nie ma ważniejszych problemów, jak kwestia realizacji budżetu, a jeśli tak, to ważą się również losy rolnictwa. Naszą rolą jest przede wszystkim zahamowanie dalszego upadku rolnictwa. Oczywiście nie możemy negować zasadności wszystkich wcześniejszych poczynań, były też posunięcia, które przyniosły tej gałęzi gospodarki korzyści.</u>
<u xml:id="u-139.1" who="#StanisławKalemba">W chwili obecnej nasze działanie koncentrować się powinno wokół nie tylko zahamowania postępującej degradacji rolnictwa, ale także dążenie do uzyskania tzw. bezpieczeństwa żywnościowego i samowystarczalności. Czyli chodzi o generalne odwrócenie tych tendencji, które dominowały w ostatnich latach.</u>
<u xml:id="u-139.2" who="#StanisławKalemba">Twardo będę stał na gruncie dochowania warunków umowy koalicyjnej, w myśl której dochody realne rolników nie mogą być niższe niż w 1993 r.</u>
<u xml:id="u-139.3" who="#StanisławKalemba">Jednak przy tych pierwszych próbach spełnienia tych zapewnień okazuje się, że brakuje kilku bilionów złotych.</u>
<u xml:id="u-139.4" who="#StanisławKalemba">Mam też spostrzeżenie dotyczące przyznanych już środków finansowych na rolnictwo. Trzeba odważniej przyjrzeć się budżetowi, a minister rolnictwa musi mieć możliwość przesuwania pieniędzy z jednego do drugiego działu kompleksu żywnościowego.</u>
<u xml:id="u-139.5" who="#StanisławKalemba">Musimy stale pamiętać o tym, że rolnictwo jest to warsztat pod gołym niebem. Jeśli w jakimś dziale części środków nie wykorzysta się w ściśle określonym terminie, powoduje to radość ministra finansów, gdyż zaoszczędzi na rolnictwie. Niewykorzystane pieniądze wypadają z budżetu resortu rolnictwa. Dlatego niezbędne są takie uprawnienia dla ministra rolnictwa, aby dowolnie mógł dysponować przyznaną mu kwotą, a niewykorzystanie środki mógł przesunąć na inne działy gospodarki żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-139.6" who="#StanisławKalemba">Przykładem na niewykorzystanie środków mogą być choćby kredyty rolnicze.</u>
<u xml:id="u-139.7" who="#StanisławKalemba">Zaniedbania w rolnictwie będą się za nami ciągnęły jeszcze wiele lat. Według ostrożnych obliczeń do 2001 r. potrzeba nam 50 mld dolarów, aby dorównać do europejskiego poziomu w zakresie nowoczesnego rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-139.8" who="#StanisławKalemba">Niezwykle ważna jest także sprawa dopłat do kredytów. Dość bezkrytycznie zachwycamy się tym, że w ub.r. na ten cel rolnictwo otrzymało 1,5 bln zł, a teraz mamy 2,5 bln zł, ale do tego trzeba jeszcze doliczyć 1,5 bln zł, jakie w ub.r. pochłonęły dopłaty do paliwa. Czyli w sumie było to 3 bln zł, a teraz jest tylko 1,5 bln zł.</u>
<u xml:id="u-139.9" who="#StanisławKalemba">Uważam, że nie możemy się zgodzić na rezygnację z dotacji do paliwa rolniczego. Często odwołujemy się do wzorów EWG. Trzeba i tym razem przyjrzeć się jak ta sprawa tam funkcjonuje i jeśli ich rozwiązania odpowiadają naszym warunkom, będę za wprowadzeniem analogicznych u nas.</u>
<u xml:id="u-139.10" who="#StanisławKalemba">Chciałbym też zwrócić uwagę, przytaczając wypowiedź premiera, że budżet to nie tylko suche cyferki i zapisy, on musi komuś służyć. Trzeba już teraz przyjrzeć się, jakie będą możliwości wywiązania się z przyjętych zadań, skonfrontować je z budżetem, trzeba też uwzględnić rolę kredytów.</u>
<u xml:id="u-139.11" who="#StanisławKalemba">Uważam, że na tej Komisji powinniśmy ustalić, kiedy i w jakim brzmieniu powinno zostać wydane rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie dopłat do kredytów. Prawdę mówiąc czas nagli i ono już powinno być ogłoszone, a w najgorszym razie do końca stycznia. W przeciwnym przypadku kredyt na wiosnę nie zacznie funkcjonować, chyba że Ministerstwo Finansów z góry zakłada, że kredyty nie zostaną wykorzystane we właściwym czasie i w ten sposób poczyni oszczędności na rolnictwie.</u>
<u xml:id="u-139.12" who="#StanisławKalemba">W moim przekonaniu banki najdalej do końca stycznia powinny mieć pełną jasność co do zasad udzielania kredytów rolniczych w br. Trzeba pamiętać, że w połowie lutego wychodzi się w pole z nawozami azotowymi stosowanymi pogłównie i już teraz rolnicy powinni mieć zapewnione nawozy. Zmarnowanego czasu w rolnictwie nie da się niczym zrekompensować, a u nas to wszystko przeciąga się nawet o kilka miesięcy. Musimy domagać się w tym zakresie innego, racjonalnego podejścia.</u>
<u xml:id="u-139.13" who="#StanisławKalemba">W rolnictwie jest ważne nie tylko przyznanie pieniędzy w skali rocznej, ale umiejętne i terminowe wykorzystanie ich zgodnie z cyklami produkcyjnymi. Wiemy wszyscy, że w styczniu, lutym i marcu powinniśmy wykorzystać co najmniej 50% kredytów.</u>
<u xml:id="u-139.14" who="#StanisławKalemba">Sprawa realizacji budżetu w rolnictwie, jest to nie tylko kwestia zapisania dopłat do kredytów, równocześnie rodzi ona zadania dla kierownictwa resortu i dla rządu, polegające na konieczności znalezienia środków w tych bankach, które będą udzielały kredytów.</u>
<u xml:id="u-139.15" who="#StanisławKalemba">Z tego nie wolno nikogo zwolnić. Jeśli będzie to tylko próba przerzucenia odpowiedzialności z resortu na banki, a już z góry wiadomo, że środków dla rolnictwa w bankach nie będzie, to szkoda naszej dyskusji. To też jest zadanie dla rządu. Moim zdaniem, sprawa jest prosta. Funkcjonują systemy komputerowe, wszystkie dane o możliwościach banków można szybko zgromadzić. Można też powołać ekspertów, którzy zbadają, na ile poszczególne banki dysponują środkami i w jakim stopniu, w oparciu o dopłaty, będą mogły udzielić rolniczych kredytów.</u>
<u xml:id="u-139.16" who="#StanisławKalemba">Zgadzam się bez reszty z uwagami nt. postępu biologicznego. Trzy, czy czterokrotnie spadło w ostatnich latach stosowanie kwalifikowanego materiału siewnego. Mamy wspaniałe stacje hodowli roślin, doświadczonych hodowców produkujących materiał dobrej jakości. W co on idzie? W błoto? Ich praca nie jest wykorzystywana w praktyce.</u>
<u xml:id="u-139.17" who="#StanisławKalemba">Było pytanie, dlaczego chcemy tak dużo środków finansowych na postęp biologiczny w produkcji roślinnej. Uważam, że wcale nie chcemy zbyt wiele, postęp ten powinien zostać zwielokrotniony. Nie trzeba czekać latami na efekty wprowadzania postępu, już jesienią zainwestowane pieniądze zwróciłyby się w postaci lepszych zbiorów.</u>
<u xml:id="u-139.18" who="#StanisławKalemba">Nie możemy zwlekać aż do ustawy budżetowej i zakończenia dyskusji nad budżetem. Rolnicy nie mogą dłużej czekać na nowe rozporządzenia związane z zasadami kredytowania w br. i proponowanie im kredytów na starych zasadach jest niemoralne i nieuczciwe.</u>
<u xml:id="u-139.19" who="#StanisławKalemba">Jeszcze w styczniu nawet do najmniejszych banków w terenie musi dotrzeć pełna i rzetelna informacja o tegorocznych kredytach. Rolnik najczęściej o zasadach kredytowania dowiaduje się z telewizji. Potem idzie do banku, gdzie niewiele więcej się dowie.</u>
<u xml:id="u-139.20" who="#StanisławKalemba">Miasto zazdrości wsi kredytów, a rolnicy chodzą jak błędne owce i nadal nie widzą pieniędzy obiecanych w telewizji.</u>
<u xml:id="u-139.21" who="#StanisławKalemba">Nie może być tak, jak w latach poprzednich. Zasada szybkiej informacji powinna już być wcielona w życie.</u>
<u xml:id="u-139.22" who="#StanisławKalemba">Przypominam sobie dyskusję prowadzoną również na tej sali przed kilkoma laty, a było to w środku marca. Dopiero wówczas ministrowie rolnictwa i finansów zastanawiali się publicznie, jak kredyty powinny funkcjonować.</u>
<u xml:id="u-139.23" who="#StanisławKalemba">Czyli sumując, najważniejsza jest sprawa praktycznego funkcjonowania tej polityki rolnej, która w tym budżecie zostanie zapisana.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#CzesławCieślak">W swojej wypowiedzi chcę poprzeć posła J. Soskę, który zwracał się z apelem o podwyższenie środków dla Agencji Rynku Rolnego o 1 bln zł. Agencja ta jest obciążona olbrzymimi zadaniami, na których zrealizowanie nie ma pokrycia finansowego. Jest sprawą udowodnioną. że Agencja ponosi straty z tytułu importu artykułów rolniczych, nie mając wpływu na wielkość tego importu.</u>
<u xml:id="u-140.1" who="#CzesławCieślak">Znamiennym przykładem był ubiegłoroczny import masła z USA i Finlandii, wskutek którego Agencja nie zdołała zagospodarować ok. 7 tys. ton naszego masła wykupionego wcześniej w ramach interwencji. Wobec tego zmuszona była wyeksportować to masło po znacznie niższych cenach. Za masło w skupie płacono po ok. 28 tys. zł za 1 kg, a po ponad 10-miesięcznym magazynowaniu Agencja sprzedała je po 16 tys. zł. za 1 kg. Dało to straty wynoszące setki miliardów złotych.</u>
<u xml:id="u-140.2" who="#CzesławCieślak">Obawiam się, że podobnie może stać się obecnie ze zbożem. W wyniku taniego importu zboża Agencja może zostać z droższym niż importowane ziarnem. Może to też spowodować kłopoty z wykupieniem zboża z tegorocznych żniw, nie mówiąc już o cenie, która nie usatysfakcjonuje rolników. Po żniwach cena może być niska. Dlatego uważam, że opłaty wyrównawcze powinny być wprowadzone natychmiast. Istnieje też potrzeba większej kontroli ze strony Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej dotyczącej importu żywności. Nie zauważyłem, aby ktoś się tym zdecydowanie interesował.</u>
<u xml:id="u-140.3" who="#CzesławCieślak">Spróbuję jeszcze innymi przykładami uzasadnić konieczność przyznania Agencji dodatkowego 1 bln zł. Wyniki finansowe spółdzielni mleczarskich w ub.r. w 80% były ujemne. Stało się tak dlatego, że spółdzielnie mleczarskie realizowały ceny minimalne na mleko, ustalone na 2.300 zł za litr. Produkty przez siebie wytwarzane, a więc mleko w proszku po 23 tys. zł za 1 kg i po 30 tys. zł za 1 kg masła, spółdzielnie sprzedawały Agencji ponosząc w ten sposób zdecydowane straty. W wielu przypadkach spółdzielnie nie są w stanie płacić na bieżąco za mleko dostarczane przez rolników. Narastają kilkumiesięczne zaległości w płatnościach. W praktyce zakłady mleczarskie są kredytowane przez rolników.</u>
<u xml:id="u-140.4" who="#CzesławCieślak">Zwiększenie środków Agencji pozwoliłoby na zwiększenie kredytów preferencyjnych na wykup zbóż, mięsa, ziemniaków, buraków, a także na objęcie tymi kredytami skupu mleka. Nasza Komisja wysuwała już wcześniej wnioski o kredyty na skup mleka.</u>
<u xml:id="u-140.5" who="#CzesławCieślak">Musimy też wreszcie skończyć ze złą tradycją związaną z lekceważeniem przez ministerstwo kalendarza agrotechnicznego. Do tej pory zazwyczaj było tak, że gdy rolnicy zaczynali krzyczeć pali się, ministerstwo zabierało się dopiero do kopania studni. Wcześniejsze, niż to dotychczas było praktykowane uruchamianie kredytów pozwoli na lepsze ich wykorzystanie.</u>
<u xml:id="u-140.6" who="#CzesławCieślak">Interwencja na rynku mleczarskim też powinna odbywać się nie w takim terminie, jak to zaproponował prezes Agencji, czyli od czerwca. Optymalnym terminem rozpoczęcia inwestycji jest maj, gdyż wówczas przypada szczytowy skup mleka i nie powstrzyma się go żadnymi zarządzeniami. Kalendarz agrotechniczny, o którym mówiłem, musi być respektowany. Co prawda w ub.r. obiecywano rozpoczęcie interwencyjnego skupu mleka już w maju, ale z niewiadomych mi komplikacji rozpoczęto go dopiero w końcu czerwca.</u>
<u xml:id="u-140.7" who="#CzesławCieślak">Dodatkowo skupem interwencyjnym powinniśmy objąć także sery.</u>
<u xml:id="u-140.8" who="#CzesławCieślak">Skąd wziąć środki na interwencyjny, poszerzony, jak to proponuję skup? Po Polsce jeżdżą tysiące samochodów obywateli państw zachodnich. Tankują u nas paliwo znacznie tańsze niż w krajach Unii Europejskiej. Można by się zastanowić, czy do czasu, gdy ceny paliwa nie zostaną wyrównane, nie wprowadzić opłat skalkulowanych w stawkach jednodniowych za korzystanie z tańszego paliwa. W wielu przypadkach zachodni kierowcy celowo przyjeżdżają z pustymi zbiornikami, aby zaraz po przekroczeniu granicy napełnić je u nas mniejszym kosztem.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#WojciechZarzycki">Nie możemy zapominać, że istnieje zależność między obecnym stanem naszego rolnictwa, jaki wyłania się z raportu przedstawionego nam przez resort, a tym, jaki chcielibyśmy osiągnąć przy pomocy zwiększonych środków budżetowych.</u>
<u xml:id="u-141.1" who="#WojciechZarzycki">Śmiem twierdzić, że raport nie ujmuje wszystkich problemów i nie jest w pełni wiarygodny. Wszelkie nasze działania, czy też poczynania Agencji wówczas będą celowe i skuteczne, gdy i my i Agencja będziemy mieli pełne rozeznanie. Aby jednak było to możliwe musi być przeprowadzony spis rolny.</u>
<u xml:id="u-141.2" who="#WojciechZarzycki">Stąd też zgłaszam wniosek o przeprowadzenie całościowego spisu rolnego, a pieniądze niezbędne na przeprowadzenie tego przedsięwzięcia proponuję uzyskać z rezerw budżetowych. Ponieważ spis jako całościowy, zawierałby również dane demograficzne, dane o zatrudnieniu, bezrobociu i sytuacji materialnej rodzin rolniczych, proponuję, aby w kosztach przeprowadzenia takiego spisu partycypował również resort pracy i polityki socjalnej.</u>
<u xml:id="u-141.3" who="#WojciechZarzycki">Przy okazji chciałbym zwrócić uwagę, że w danych przedstawionych przez Główny Urząd Statystyczny nie odnalazłem pozycji dotyczących spisu zasobów nieruchomości rolnych będących w dyspozycji skarbu państwa. Chodzi mi tu o byłe państwowe gospodarstwa rolne i ich pracowników. Jeżeli ma być przeprowadzony spis rolny, to powinien dotyczyć wszystkich podmiotów gospodarczych mieszczących się na wsi.</u>
<u xml:id="u-141.4" who="#WojciechZarzycki">Popieram wniosek posła J. Soski, aby zwiększyć kwoty na działanie Agencji. Jest jednak konieczne ustalenie ścisłego współdziałania między Agencją a Ministerstwem Współpracy Gospodarczej z Zagranicą. Inaczej interwencje Agencji nie będą skuteczne. Proponuję, aby Komisja zajęła się nowelizacją ustawy o Agencji Rynku Rolnego modyfikując ją w ten sposób, aby Agencja uzyskała wpływ na decyzje podejmowane przez Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą w zakresie wydawania zezwoleń na sprowadzanie artykułów spożywczych. Bez szybkiego rozwiązania tej sprawy nie da się uchronić naszego rynku przed zalewem żywności z importu.</u>
<u xml:id="u-141.5" who="#WojciechZarzycki">Kwestia pieniędzy dla rolnictwa. Popieram i w tym względzie kolejny wniosek posła J. Soski o przyznanie 3 bln zł na dopłaty do paliwa. Widzę też konieczność zwiększenia nakładów na postęp biologiczny w zakresie roślin. Uważam, że na ten ostatni cel powinien być przeznaczony 1 bln zł. Jednak bardzo bacznie trzeba się tej sprawie przyjrzeć. Musimy mieć pełne rozeznanie, jakie kwoty dopłat wchodzą w grę przy każdym kwintalu materiału siewnego, czy sadzeniakowego. Może rzeczywiście okazać się, że nie jest to wielka sprawa.</u>
<u xml:id="u-141.6" who="#WojciechZarzycki">Mówimy o konieczności szybkiego uruchomienia pieniędzy na rolnicze kredyty obrotowe przeznaczone na środki ochrony roślin i nawozy. Wobec tego chciałbym zapytać prezesa Banku Gospodarki Żywnościowej jak znaczne kwoty i kiedy może uruchomić. Praktycznie BGŻ jest jedynym bankiem obsługującym rolnictwo. Co mu więc przeszkadza, aby te kwoty zostały uruchomione np. już w końcu stycznia.</u>
<u xml:id="u-141.7" who="#WojciechZarzycki">Kolejna sprawa. Wszyscy powołują się na opłaty wyrównawcze jako na niezbędne źródło zasilania rolnictwa w środki finansowe. Uważam, że pieniądze z opłat wyrównawczych, jeśli ustawa w tej sprawie zostanie przyjęta przez Sejm, powinny zostać przeznaczone dla budżetu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Pieniądze te powinny pomóc w dochodzeniu rolnictwa do poziomu wymaganego przez umowę stowarzyszeniową.</u>
<u xml:id="u-141.8" who="#WojciechZarzycki">Ostatnia kwestia, to dopłaty do oprocentowania obrotowych kredytów rolnych. Należałoby zmienić art. 42 ustawy budżetowej. W nowym brzmieniu powinien on mieć następującą treść: z budżetu państwa może być udzielona dopłata na spłatę części należnego bankom oprocentowania od kredytów udzielonych na zakup nawozów mineralnych, środków ochrony roślin, skup i przechowywanie zapasów płodów rolnych, przechowywanie zapasów produktów rolnych, skup i przechowywanie ryb morskich, na postęp biologiczny w rolnictwie. W 1994 r. na dopłaty do oprocentowania tych kredytów ustala się dotację w wysokości 2,5 bln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#JanKordos">Chciałem poinformować, że spis rolny, który miał być przeprowadzony w 1993 r. z uwagi na brak środków został przełożony na br., co nie znaczy, że spis ten się odbędzie. W tym roku Ministerstwo Finansów również nie przyznało nam pieniędzy na ten cel. Czyli nadal nie będziemy wiedzieli, co się dzieje w rolnictwie.</u>
<u xml:id="u-142.1" who="#JanKordos">Przed kilkoma tygodniami Komisja dyskutowała nad raportem o stanie rolnictwa. Dziś nad tymże raportem dyskutowano podczas posiedzenia senackiej komisji.</u>
<u xml:id="u-142.2" who="#JanKordos">Przyznam, że raport ten jest bardzo ubogi. Wynika to z faktu, że metody zbierania danych były przystosowane do planowanej odgórnie gospodarki. Teraz chcemy zbudować nowy, zintegrowany system badań rolniczych, który będzie się opierał na pełnym spisie powszechnym. Takie podejście zalecają nam eksperci EWG, a także eksperci amerykańscy, z którymi mamy do czynienia. Jednak z uwagi na brak pieniędzy, prace nad tym systemem zostały odłożone. Jeśli spis nie zostanie przeprowadzony w tym roku, nadal nie będziemy wiedzieli, co się dzieje w rolnictwie. Szczególnie skąpa jest informacja o różnicach w kondycji rolnictwa, wynikających z rozmieszczenia terytorialnego. Ten brak odczuwają dotkliwie posłowie z różnych kręgów wyborczych. Praktycznie nie mają oni informacji o prawidłowościach, jakie występują na terenie przez nich reprezentowanym, nie mają też skali porównawczej.</u>
<u xml:id="u-142.3" who="#JanKordos">Spis posłużyłby też do perspektywicznych badań, które mogłyby, systemowo prowadzone, służyć przez lata. Chcemy zastosować nowe metody zbierania danych, nowe metody kontroli. Czyli dostosować prowadzone przez GUS badania do wymogów gospodarki rynkowej. Przeprowadziliśmy już spis próbny, jesteśmy w pełni przygotowani z fachowego punktu widzenia i pozostaje nam tylko nadal czekać na pieniądze.</u>
<u xml:id="u-142.4" who="#JanKordos">Mam wobec tego prośbę, aby Komisja poparła nasze starania o środki finansowe. W przyszłym roku musimy przeprowadzić mikrospis ludności, spis przemysłowy i jeszcze kilka innych, wobec czego spis rolny znów zostanie odłożony ad Kalendas Graecas, a rolnictwo nadal będzie strefą nieznaną. Z naszej strony też występujemy do Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Nie ma w tym względzie uwarunkowań prawnych, nie możemy powołać się na żaden paragraf, który pozwoliłby nam uzyskać środki finansowe na przeprowadzenie tego spisu w br.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#RomanJagieliński">Poseł W. Zarzycki zadeklarował chęć zgłoszenia wniosku formalnego w sprawie środków na spis rolny.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#RyszardBondyra">Dzisiaj odnoszę wrażenie, jakby posłowie byli z jednej strony ze swoimi uwagami i wnioskami, a z drugiej znajdowali się ministrowie raczej zadowoleni z budżetu w zaproponowanej formie.</u>
<u xml:id="u-144.1" who="#RyszardBondyra">Przyglądam się całemu budżetowi, porównuję liczby. W innych działach przychody sięgają 130%, a u nas tylko 106%. Może jednak całe zło rzeczywiście polega na tym, że nie mamy podstawy, czyli spisu rolnego. Ministerstwo inaczej widzi to z Warszawy. W terenie mamy zupełnie odmienne doświadczenia.</u>
<u xml:id="u-144.2" who="#RyszardBondyra">Słuchałem dzisiaj radia i dowiedziałem się, a była to wypowiedź samego dyrektora CPN, że od 1 marca wraz z 8% podwyżką ceny paliwa wchodzi w życie włączenie podatku drogowego do tej ceny. W takiej sytuacji problem dopłat do paliwa dla rolników musimy w tej chwili rozstrzygnąć. Dlatego popieram wniosek posła J. Soski o 3 bln zł dopłaty do paliwa.</u>
<u xml:id="u-144.3" who="#RyszardBondyra">Jeden z posłów wnioskował zwiększenie kwot na postęp biologiczny. Zdajemy sobie chyba sprawę z tego, że za 5–6 lat mamy wejść do Unii Europejskiej, a materiał hodowlany, jakim dysponuje nasze rolnictwo jest nic niewart. Musimy starać się już teraz o to, aby materiał ten choć w części był konkurencyjny wobec materiału, jakim dysponuje zachodnie rolnictwo. Jeśli Zachód - jak się na to zanosi - otworzy granicę za kilka lat, to my wszyscy pójdziemy z torbami. Dlatego zwiększenie sumy na postęp biologiczny zarówno w zakresie produkcji zwierzęcej, jak i roślinnej jest konieczne i pilne. Postulowałbym dorzucenie po 0,5 bln zł na postęp w produkcji roślinnej i zwierzęcej, choć przyznam, że bez szczegółowych danych, bez spisu, gramy w ciemno. Możemy się tylko domyślać, jak to wygląda obecnie w poszczególnych regionach kraju. Nie może być nowoczesnego rolnictwa bez rzetelnej informacji o stanie tej gałęzi gospodarki.</u>
<u xml:id="u-144.4" who="#RyszardBondyra">Jeśli sprawę odnieść do Agencji Rynku Rolnego postulowałbym zwiększenie środków finansowych nie o 1, a o 2 bln zł. Domagamy się zwiększenia środków na skup interwencyjny, a właśnie dzisiaj przeczytałem, że będzie się sprowadzać mięso z zagranicy. Z czym wobec tego, kolejny raz pójdziemy do naszych wyborców? Dzisiaj na naszym posiedzeniu, też nie słyszałem, aby któryś z posłów sprzeciwiał się tej zapowiedzi, nie słyszałem ani jednego słowa protestu, a import mięsa jest nie do przyjęcia.</u>
<u xml:id="u-144.5" who="#RyszardBondyra">Teraz o wapnowaniu. Ci, którzy się znają na rolnictwie wiedzą, że wapnowanie uwalnia składniki pokarmowe, które wcześniej były nieprzyswajalne dla roślin. Przy niskim nawożeniu 60–63 NPK na 1 ha odzyskalibyśmy poprzez wapnowanie choć część z tych składników. Jeżeli uzmysłowimy sobie, że cena wapna 5-krotnie wzrosła, a gospodarka nasza cierpi z powodu inflacji, to łatwo wyliczymy, że wapno będzie niedostępne dla średniozamożnych gospodarstw rolnych. Dlatego proponuję ok. 0,5 bln zł więcej na wapnowanie i ok. 0,5 bln zł na koszty przeprowadzenia spisu rolnego. To powinno znaleźć się w budżecie. Racje przemawiające za takim rozwiązaniem zostały dzisiaj przedstawione kilkakrotnie.</u>
<u xml:id="u-144.6" who="#RyszardBondyra">Mam też wniosek skąd zdobyć pieniądze. Poza opłatami wyrównawczymi, bo to już zostało omówione, proponuję zwiększenie deficytu budżetowego do 5%. Da to sumę 14–15 bln zł tak, że będziemy się mogli podzielić jeszcze z kimś innym.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chciałam bardzo mocno poprzeć te wszystkie wypowiedzi, które stwierdziły, że przedłożony nam projekt budżetu nie zaspokaja nawet najniezbędniejszych potrzeb rolnictwa. Nakłada to na nas obowiązek dalszego poszukiwania środków na sfinansowanie przynajmniej tych zadań, bez których nie jest możliwe zahamowanie dalszej degradacji rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-145.1" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Nakłada to też obowiązek zabezpieczenia z racjonalnego i efektywnego wykorzystania planowanych środków. W tym celu chciałam wrócić do art. 42 projektu ustawy budżetowej. Poseł W. Zarzycki przed godziną w całości odczytał ten artykuł. Proponuję zatem poszerzenie zakresu dopłat na spłatę części należnego bankom oprocentowania od kredytów także na inwestycje w drobnym przemyśle terenowym. To znakomicie pomoże ograniczyć bezrobocie na wsi.</u>
<u xml:id="u-145.2" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Poza tym proponuję też abyśmy w swojej opinii postulowali zmodyfikowanie art. 42 ust. 3, aby zasady i tryb dopłat do kredytów określali ministrowie rolnictwa i finansów. W sprawie tych dopłat ma się jeszcze wypowiedzieć Rada Ministrów, co wydłuży proces uzgodnień i dyskusji, a tutaj każdy dzień jest na wagę złota.</u>
<u xml:id="u-145.3" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chciałam jeszcze wrócić do sprawy dotacji do pozysku i rozsiewu wapna. To, co przewidziane jest w rozdziale 2, w części 19, że na dopłaty do wapna proponuje się 1,1 bln zł jest zaledwie połową tego, co było w ub.r. Zważywszy wzrost kosztów oraz inflację nie możemy się zgodzić, aby dopłata do bardzo ważnego zadania, jakim jest wapnowanie gleb, była traktowana tak lekceważąco w budżecie naszego państwa.</u>
<u xml:id="u-145.4" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przestudiowałam wiele tabel z ustawy budżetowej m.in. tab. 11, która ilustruje zużycie nawozów mineralnych i środków ochrony roślin w rolnictwie w latach 1989–1993. Z tabeli tej wynika, że z 99,5 NPK w 1989 r. spadliśmy na 66 NPK w ub.r.</u>
<u xml:id="u-145.5" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">W odniesieniu do nawozów wapniowych z 202,2 na 115, a więc prawie o połowę.</u>
<u xml:id="u-145.6" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Kolejna tabela mówi o powierzchniach upraw. I tak zbóż w br. przewiduje się więcej, ziemniaków tyleż samo, buraków znacznie więcej. Z tego wynika, że czeka nas jeszcze drastyczne pogorszenie, a nie polepszenie warunków dla rolnictwa. Zapowiada się, że będzie znacznie gorzej, na co jako Komisja nie możemy się zgodzić.</u>
<u xml:id="u-145.7" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Wracam do wydatków budżetowych zapisanych w części 19 ustawy w rozdz. 1. Uważam, że proponowana dotacja na upowszechnienie doradztwa rolniczego, szczególnie w zakresie wiejskiego gospodarstwa domowego, też wymaga zwiększenia. Nie chcę określać, jaka kwota byłaby tu wystarczająca, może trzeba 10 mld zł, może mniej. W każdym razie jest to pozycja bardzo ważna, a w ostatnich latach wielce lekceważąco traktowana.</u>
<u xml:id="u-145.8" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chciałabym poinformować Komisję, że razem z posłem W. Zarzyckim na posiedzeniu Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów ostro skrytykowaliśmy dotychczasowy przebieg starań o środki finansowe na przeprowadzenie spisu rolnego. W ub.r. środki na ten cel były zaplanowane, ale ich zabrakło.</u>
<u xml:id="u-145.9" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przypomnieliśmy, że takie traktowanie sprawy pierwszoplanowej dla rolnictwa nie powinno się więcej powtórzyć. W oparciu o wyniki spisu minister rolnictwa ma wszak planować i prowadzić politykę rolną. Muszę powiedzieć, że uzyskaliśmy prawie pełną akceptację, co się bardzo rzadko zdarza podczas posiedzeń Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów. Stąd też nie może w opinii Komisji zabraknąć wniosku o środkach finansowych na przeprowadzenie całościowego spisu rolnego. Przewodnicząca Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów poseł W. Ziółkowska całkowicie się z nami zgodziła i Komisja podjęła uchwałę w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#MarianMichłacz">Chcę przekazać kilka ogólnych uwag o budżecie z punktu widzenia opozycji pozaparlamentarnej. Dzisiejsza debata Komisji posiada istotne znaczenie nie tylko dla budżetu, ale i dla przyszłości rolnictwa w naszym kraju.</u>
<u xml:id="u-146.1" who="#MarianMichłacz">System rolnictwa to kilka elementów wzajemnie się warunkujących. Są to kwalifikacje, gleba, nawożenie, woda, technologie i straty płodów. Usłyszeliśmy dzisiaj od rządu, że młodzież nie chce się uczyć i nie widzi dla siebie przyszłości w zawodzie rolnika. Jeżeli chodzi o postęp biologiczny dowiedzieliśmy się, że nie ma zbyt wielkiego zainteresowania materiałem kwalifikowanym, a więc znowu niepowodzenie. Nawożenie, wapnowanie, prawdopodobnie bez zmian, nie wystarczy środków. O wodzie nie zostało dzisiaj powiedziane wiele, a liczni meteorologowie na Zachodzie twierdzą, że w Polsce dokonuje się już trwały proces stepowienia.</u>
<u xml:id="u-146.2" who="#MarianMichłacz">Jeżeli chodzi o straty, to mamy następny rok klęski urodzaju, a zastanawiamy się, czy wziąć więcej środków, aby można było więcej za nie wyprodukować.</u>
<u xml:id="u-146.3" who="#MarianMichłacz">Państwo przegrywa w konkurencji z prywatnymi importerami zboża.</u>
<u xml:id="u-146.4" who="#MarianMichłacz">Jak zauważyłem, założeniem całej dzisiejszej debaty jest tylko jedno: jeżeli będzie więcej pieniędzy, to będzie lepiej. Jeden z posłów w debacie budżetowej powiedział, że 50 mld dolarów na rolnictwo sprawiłoby, że bylibyśmy konkurencyjni na poziomie Austrii. To nieprawda. W NRD otrzymali już tyle, a rolnictwo ani drgnęło. Powód jest inny. W okresie budowy socjalizmu rolnik był pariasem, który miał w krótkim czasie wymrzeć. W okresie tzw. reform rolnik jest dinozaurem komunizmu. Ile bilionów kosztuje godność rolnika? Nie kosztuje wiele, kosztuje tylko tyle, aby go przekonać, że jest partnerem, że narodu nie trzeba wyżywić, że naród może się wyżywić sam. Rząd przegrywa zarówno w konkurencji prywatnej, jak i międzynarodowej. To jest beznadziejna sprawa, ale najbardziej beznadziejne jest to, że ludzie tak myślą.</u>
<u xml:id="u-146.5" who="#MarianMichłacz">Jeżeli mówimy, że troszczymy się o rolnictwo, to warto sięgnąć po środki takie jak ekokonwersja. Niedawno rząd Szwajcarii wyraził zamierzenie zawarcia umowy na ekokonwersję długów. Myślę, że ministerstwo powinno być tym, które zaczerpnie z tych środków najpełniejszą garścią.</u>
<u xml:id="u-146.6" who="#MarianMichłacz">Teraz technologia. W USA jest Dolina Suszy. Ilość opadów wynosi tam 30 mm i to tylko w okresie zimy, ale jest to jednocześnie Dolina Ogrodów. Stało się tak dlatego, że w przyrodzie mogą się dziać cuda dokonywane ręką człowieka. Otóż wynaleziono tworzywo o nazwie poliakrylamid, który zatrzymuje wodę i składniki nawożące glebę. Wystarczy niewielkie nawadnianie, aby uzyskiwać konkurencyjne wyniki.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#KazimierzWilk">Nie będę się jeszcze raz ustosunkowywał do budżetu, bo stanowisko KPN w tej kwestii jest powszechnie znane. Natomiast chcę przypomnieć sytuację z debaty budżetowej poprzedniej kadencji. Otóż wówczas też wszyscy krytykowali budżet i nie zgadzali się z nim, ale gdy doszło do debaty, wszyscy grzecznie podnieśli ręce, głosując za tym budżetem. Myślę, że tak będzie i z rolnictwem. Ale żeby dać szansę, aby pokazać, że cię zmieniło stawiam wniosek formalny, aby na dzisiejszym posiedzeniu został przegłosowany projekt uchwały w sprawie rekompensowania producentom rolnym skutków podwyżek cen oleju napędowego. Dnia 8 grudnia 1993 r. wniosek ten został zgłoszony przez grupę posłów KPN i prosiłbym bardzo, aby projekt tej uchwały został przegłosowany na dzisiejszym posiedzeniu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#RomanJagieliński">Proszę wobec tego sformułować treść uchwały.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#KazimierzWilk">Treść tej uchwały jest, została tylko przesunięta na czas głosowania przy budżecie. Ona nie została przegłosowana i obecnie jest w zawieszeniu. To jest druk nr 113.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#RomanJagieliński">Propozycja posła J. Soski, aby kwotę 3 bln zł dopisać do budżetu jako dopłatę do paliwa jest zasadna. Możemy w tym kontekście sprecyzować treść uchwały i dopiero głosować.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#JanuszMaćkowiak">Na dopłaty do kredytów w budżecie zostało zapisane 2,5 bln zł. W ub.r. było do 1,5 bln zł. Z tego co się orientuję, to wykorzystanie tych dopłat było minimalne i w III kwartale wynosiło ok. 30%. Bank Gospodarki Żywnościowej ma najwyższe wykorzystanie środków na kredyty, bo ok. 50%.</u>
<u xml:id="u-151.1" who="#JanuszMaćkowiak">Mam wobec tego pytanie do wiceministra R. Smolarka. Czy pan może zapewnić, że te środki rzeczywiście trafią do rolników? Z danych nam dostarczonych wynika, że procent wykorzystania środków na dopłaty wynosił od 26 do 30%, czyli była to niewielka ich część.</u>
<u xml:id="u-151.2" who="#JanuszMaćkowiak">Pan wiceminister stwierdził, że wszystkie banki poza BGŻ podpisały umowy, ale ważne jest, czy poza podpisaniem umów deklarują one środki. Wszystko zależy od banków. Rolnik idzie do banku i tak nie otrzymuje kredytu.</u>
<u xml:id="u-151.3" who="#JanuszMaćkowiak">Możemy tutaj zapisać nawet 5 bln zł, a rolnik pieniędzy nie zobaczy. Czy jest jakieś rozeznanie w tej sprawie? Od wyjaśnienia pana ministra zależeć będzie, jak należy głosować, czy przywrócić dopłaty do paliwa, czy przeznaczyć większą kwotę na dopłaty do kredytów.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#RomanJagieliński">Wiemy, że potrzeby są znaczne. Aby móc przeprowadzić te wszystkie zamierzenia i wejść do EWG musimy mieć kompetencje i dobrych następców, bo my już będziemy u schyłku, ale nasi następcy muszą być w pełni do tego przygotowani. W związku z tym proponuję zwiększenie budżetu w części 19 art. 2 na oświatę i wychowanie o 150 mld zł.</u>
<u xml:id="u-152.1" who="#RomanJagieliński">Po to, abyśmy mogli coraz lepiej sprzedawać i w przyszłości nie mieć problemów z kryzysem wywołanym nadwyżką produkcji i klęską urodzaju, proponuję w tejże samej części, w art. 5 zwiększyć budżet na współpracę z zagranicą i promocję naszych artykułów rolno-żywnościowych o 50 mld zł.</u>
<u xml:id="u-152.2" who="#RomanJagieliński">Skąd środki? W debacie budżetowej podczas obrad Sejmu mówiłem, że wicepremier M. Borowski wskazał, iż wygospodarowane zostanie w budżecie państwa ok. 20 bln zł nadwyżki z tytułu uregulowań ustawowych. Zaproponowałem także regulację ustawową w sprawie Polskiego Monopolu Spirytusowego i odcięcia dopływu do Polski spirytusu. Szacunkowo jest to ok. 20mln litrów 100% spirytusu. To daje rocznie ok. 6 bln wpływów do budżetu z tytułu podatku akcyzowego. Jeżeli doliczymy do tego jeszcze podatek dochodowy od osób fizycznych, da to zdecydowanie więcej. Ale zatrzymajmy się tylko przy tej kwocie 6 bln zł, jako przy zwiększeniu dochodów budżetu państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#RyszardSmolarek">Odpowiadając na pytanie posła J. Maćkowiaka muszę wyjaśnić, że wbrew różnym pogłoskom oraz mylącym informacjom wykorzystania dopłat na kredyty nawozowe sięgnęło prawie 100%.</u>
<u xml:id="u-153.1" who="#RyszardSmolarek">Chodziło o kredyty nawozowe, o ile dobrze zrozumiałem.</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#JanuszMaćkowiak">Nie tylko o nawozowe, o wszystkie kredyty preferencyjne dla rolnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#RyszardSmolarek">Wykorzystanie zatem dla całej grupy kredytów wymienianej przez posła J. Maćkowiaka sięga 98%. Wszystkich tych, które były bonifikowane, oczywiście bez Agencji.</u>
<u xml:id="u-155.1" who="#RyszardSmolarek">Teraz kolejne pytanie posła J. Maćkowiaka, czy paliwo, czy kredyt. Nie ma konieczności dokonywania takiego wyboru. Gdyby była możliwość ujęcia w pozycji kredytowej paliwa - moim zdaniem - byłoby to lepszym rozwiązaniem, niż kwotowe dopłaty. Jeżeli jednak Komisja zadecyduje inaczej, będziemy to realizować.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#RomanJagieliński">Sumować dzisiejszej dyskusji nie będziemy, bowiem została powołana podkomisja. Ma ona wypracować opinię, którą Komisja zaprezentuje Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów.</u>
<u xml:id="u-156.1" who="#RomanJagieliński">Jest jeszcze propozycja posła K. Wilka, przegłosowanie projektu uchwały. Przypominam, że Klub Parlamentarny KPN zgłosił projekt uchwały, która została skierowana do Komisji, aby rząd przedstawił propozycje rekompensaty z tytułu wzrostu cen paliwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#JacekSoska">Wniosek KPN był złożony w odpowiednim czasie, wtedy gdy trwała dyskusja w łonie rządu. Wówczas uchwała, że jesteśmy za zwiększeniem kwoty pieniężnej na paliwo pomogłaby ministrowi rolnictwa na posiedzeniu Rady Ministrów tę pozycję utrzymać.</u>
<u xml:id="u-157.1" who="#JacekSoska">Komisja przegłosowała jednak, że nie będziemy się tym zajmować wcześniej niż przy omawianiu budżetu. Wobec tego podejmowanie uchwały teraz już nie ma sensu. Przepadł najkorzystniejszy moment. Niepotrzebnie nie dopuściliśmy, aby projekt uchwały wszedł do Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#RomanJagieliński">Mieliśmy odłożyć tę dyskusję do czasu przedłożenia nam przez rząd kierunków polityki rolnej na 1994 r. Co prawda teraz mamy budżet, ale jeszcze nie mamy tych kierunków.</u>
<u xml:id="u-158.1" who="#RomanJagieliński">Nie wiem, czy jest celowe, abyśmy dzisiaj podejmowali specjalną uchwałę, czy dezyderat, czy też zobowiązali podkomisję do zapisania w naszych propozycjach do ustawy budżetowej kwotę 3 bln zł na dopłatę do paliwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#StanisławKalemba">W większości poselskich wypowiedzi występowała sprawa paliwa i są konkretne wnioski dla podkomisji. Proponuję, aby podkomisja też nad tym popracowała i abyśmy na następnym posiedzeniu zajęli w tej sprawie jasne stanowisko. To jest tylko kwestia przesunięcia terminu.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#KazimierzWilk">Był czas, była możliwość, aby kwestię paliwa rozpatrzyć na najwyższym szczeblu. Nie skorzystano z tego, a rolnicy sami sobie zrobili krzywdę.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#RomanJagieliński">Zgadzam się z tym, że gdybyśmy tę uchwałę przyjęli w stosownym czasie, byłaby wzięta pod uwagę przy tworzeniu budżetu. Mieliśmy nadzieję, że rząd tak skonstruuje budżet, że zaspokoi najpilniejsze potrzeby rolnictwa, dzisiaj wiemy, że jest to niemożliwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#WojciechZarzycki">Prosiłem, aby dać możliwość wypowiedzenia się prezesowi BGŻ L. Wiśniewskiemu w sprawach dotyczących możliwości uruchomienia pieniędzy na zakup nawozów i środków ochrony roślin tym bardziej, że BGŻ jest praktycznie jedynym bankiem, który zasila rolnictwo.</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#RomanJagieliński">O ile wiem, problem tkwi w Ministerstwie Finansów, a nie w Banku Gospodarki Żywnościowej. Jeżeli zostaną zaakceptowane uzgodnienia przedstawione przez resort rolnictwa, to bank będzie tylko wykonawcą.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#JacekSoska">Poseł W. Zarzycki ma dobre intencje. Natomiast mnie zależy nie tylko na wyjaśnieniach prezesa L. Wiśniewskiego, ale również na przedstawieniu przez resort informacji o wynikach uzgodnień między bankami, związanych z transzami kredytowymi i sumami zapisanymi w budżecie dla rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-164.1" who="#JacekSoska">Jako Komisja chcemy znać do 10 lutego konkretne wyniki tych rozmów i prosimy o przedstawienie ich na piśmie, podobnie jak o informację w sprawie rozporządzeń wykonawczych do ustawy budżetowej.</u>
<u xml:id="u-164.2" who="#JacekSoska">Proszę to zapisać jako wnioski i przegłosować je. Wówczas Komisja będzie mogła pracować w oparciu o konkrety.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#StanisławKalemba">Swego czasu toczyła się dyskusja nt. oddłużenia gospodarstw. Kiedyś była to sprawa Funduszu, później Agencji. Wówczas wiceminister M. Zwolińska zobowiązała się, że gdy będą już ustalone zasady oddłużania, to ministerstwo w sposób oficjalny zajmie stanowisko, prezentując je w środkach masowego przekazu.</u>
<u xml:id="u-165.1" who="#StanisławKalemba">Obecnie wnioski o oddłużenia są przekazywane do banków. Procedura będzie trwała miesiącami. Rolnicy ubiegający się o restrukturyzację zadłużenia niczemu nie są winni, a w różnych rejonach kraju już trwają licytacje, w gospodarstwach pojawiają się komornicy. Rozgrywają się dramatyczne sceny.</u>
<u xml:id="u-165.2" who="#StanisławKalemba">W ciągu najbliższych kilku tygodni może się okazać, że wiele gospodarstw już zostało zlikwidowanych tylko dlatego, że sama procedura jeszcze jakiś czas będzie przygotowywana. Potrzebne jest zatem oficjalne stanowisko ministerstwa, upowszechnione w środkach masowego przekazu, aby wstrzymano licytacje chłopskich gospodarstw do czasu, gdy banki podejmą ostateczną decyzję.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#RomanJagieliński">Mam aktualną informację w sprawie naszej propozycji związanej z dopłatami do paliwa.</u>
<u xml:id="u-166.1" who="#RomanJagieliński">Podobno premier w najbliższych dniach ma przesłać pismo. Jest już ono przygotowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#LeszekWiśniewski">Bank, który prawie w 90% zajmuje się preferencyjnym kredytowaniem gospodarki żywnościowej jest w pewnym stopniu odpowiedzialny za całą tę procedurę. Aby zatem nie opóźniać udzielania tych kredytów, których warunki przyznawania będą sprecyzowane dopiero po uchwaleniu budżetu, już teraz ich udzielamy z zaznaczeniem, że bonifikata nastąpi dopiero po precyzyjnym ogłoszeniu warunków przez Radę Ministrów.</u>
<u xml:id="u-167.1" who="#LeszekWiśniewski">W takiej sytuacji nie grozi nam, że wysokość udzielonych kredytów przewyższy dopłaty. Jak dotąd takiego niebezpieczeństwa w BGŻ jeszcze nie było. Nawet w pierwszych latach funkcjonowania banku kwoty kredytów były niskie i nie sięgały sum, które przeznaczone zostały na dopłaty. Dlatego też udzielając kredytów, każdorazowo zapisujemy w umowie, że w momencie precyzyjnego określenia warunków zostaną one przyjęte przez obydwie strony.</u>
<u xml:id="u-167.2" who="#LeszekWiśniewski">Zwracam uwagę na zapis paragrafu 42, na te 40%, o których mówił poseł M. Siedlecki. Jeżeli przyjmiemy to jako wyznacznik proporcji w kredytach obrotowych i pozostałych, to się okaże, że będzie można z puli 2,5 bln zł udzielić zaledwie połowy kredytów skupowych w stosunku do 1993 r. To bardzo usztywnia możliwość dysponowania kwotą dopłat. Zrobiliśmy rachunek symulacyjny, z którego wynika, że BGŻ mógłby dać ok. 4 bln zł na skup i zapasy, a w 1993 r. daliśmy 8,3 bln zł.</u>
<u xml:id="u-167.3" who="#LeszekWiśniewski">Jeśli zapis par. 42 zostanie utrzymany, to będzie taka właśnie sytuacja. Przestrzegam zatem przed bagatelizowaniem tego zapisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#JacekSoska">Czyli dwa razy mniej niż było w ub.r.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#LeszekWiśniewski">W Banku Gospodarki Żywnościowej, a głównie my to robimy, moglibyśmy wyemitować o połowę mniej kredytu skupowego.</u>
<u xml:id="u-169.1" who="#LeszekWiśniewski">W ub.r. główne zainteresowanie skierowane było na kredyty skupowe. Nie wykorzystano w odpowiednim czasie niezbędnych kwot na kredyty nawozowe, o czym dzisiaj była mowa. Gdyby jednak poprawiły się warunki uzyskiwania kredytów nawozowych, a potrzeby rolnictwa są w tym przypadku olbrzymie, to trzeba by na nie w naszym banku przeznaczyć nie 60–70 mld zł, jak to było w 1993 r., a na 358 mld zł. Mówię o dopłatach, bo one są dzielone, tyle trzeba na dopłaty.</u>
<u xml:id="u-169.2" who="#LeszekWiśniewski">Rozstrzygające będą dane zawarte w rozporządzeniu Rady Ministrów, określające warunki udzielania kredytów. Dopłaty warunkują bowiem nie tylko kwoty kredytów, jakich udzielić może bank, ale także pozostałe elementy całej procedury.</u>
<u xml:id="u-169.3" who="#LeszekWiśniewski">Radziłbym zainteresować się kwotą dopłat do tzw. dokapitalizowania banków. Jest to bowiem pośrednia forma możliwości udzielania kredytów jednostkom, które podlegają ustawie z 3 lutego o restrukturyzacji finansowej przedsiębiorstw i banków. To nie są środki dla BGŻ, a dla tych jednostek, które są w BGŻ zadłużone. Zwalniając pewne kwoty można uruchomić dodatkowe środki na kredyty dla rolnictwa. Jest to pośrednia droga emisji kredytów rolnych, o czym trzeba pamiętać.</u>
<u xml:id="u-169.4" who="#LeszekWiśniewski">Gdy już będą sprecyzowane warunki kredytowania, wówczas będzie można podpisać umowę z bankami. Wcześniej nie jest to możliwe. Wymuszanie na ministerstwie takiej umowy, w sytuacji gdy bankom nie przedstawi się warunków, jest biciem głową o ścianę. Podpisanie umowy jest wtedy tylko możliwe, gdy obydwie umawiające się strony znają szczegółowe warunki udzielania kredytów.</u>
<u xml:id="u-169.5" who="#LeszekWiśniewski">Proszę nie mylić pojęć. Podpisane już umowy, to zupełnie inna kwestia. Dotyczy ona wprawdzie kredytów oddłużeniowych i modernizacyjnych, ale kwoty na te kredyty znajdują się w zupełnie innym miejscu, tj. Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Są to inne transze, inne środki.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#JacekSoska">Dowiedziałem się, że przewiduje się kredyty w wysokości 2 mld zł na ha, przy 7% stopie. Czyli przyjmując, że 15 mln ha byłoby objętych kredytowaniem, da to transzę 30 bln zł.</u>
<u xml:id="u-170.1" who="#JacekSoska">Chciałbym się dowiedzieć, jakie są obecnie możliwości finansowe BGŻ z przekazaniem transzy kredytowej do banków spółdzielczych, a jak to będzie się kształtowało po dokapitalizowaniu. Jest co prawda zapisana kwota 19 bln zł na dokapitalizowanie banków, ale nie jest wymieniony Bank Gospodarki Żywnościowej. Swoją drogą możemy walczyć o kredyty, a one pozostaną niewykorzystane z tego powodu, że nie będzie transzy. Rolnicy znów odejdą z niczym.</u>
<u xml:id="u-170.2" who="#JacekSoska">Powinniśmy działać dwukierunkowo, czyli dać rolnikowi dotację, albo kredyt. Jeżeli nie będzie transzy musimy zmienić tok naszej pracy w Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#MariaZajączkowska">Pytanie kieruję do prezesa banku. Kiedy BGŻ spełni warunki Prawa bankowego. Gdyby tak było nie trzeba by zmieniać zapisów w ustawie budżetowej, że środki przeznaczane są tylko dla tych banków, które są spółkami akcyjnymi. Taki wymóg postawiono w stosunku do Banku Gospodarki Żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-171.1" who="#MariaZajączkowska">Natomiast obawy, że do BGŻ w tym roku nie trafią środki, są chyba nieuzasadnione. W ub. tygodniu w ramach pytań poselskich zainteresowałam się realizacją ustawy o restrukturyzacji banków i przedsiębiorstw. Minister Kawalec powiedział wówczas, że w tym roku tylko dwa banki dostaną pieniądze BGŻ i PKO S.A. ponieważ pozostałe już otrzymały.</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#HenrykSiedlecki">Gdyby BGŻ był spółką akcyjną, to wówczas w zapisie byłoby: spółki akcyjne z wyłączeniem BGŻ. Bo przecież o to chodzi, aby systemu BGŻ nie włączyć w restrukturyzację, oddłużenie i dokapitalizowanie.</u>
<u xml:id="u-172.1" who="#HenrykSiedlecki">Sprawa jest prosta. Mówi się o spółce akcyjnej gdyż aktualnie pasywa w sensie kredytów wynoszą 45 bln zł. Wiadomo, że część kredytów w BGŻ miało charakter polityczny, decydowały o tym rządy, a teraz niech to wszystko system rolny wchłonie, bez dokapitalizowania i bez restrukturyzacji.</u>
<u xml:id="u-172.2" who="#HenrykSiedlecki">Pamiętać trzeba o tym, że dokapitalizowanie przewidziane w ustawie budżetowej, to nie są de facto pieniądze dla BGŻ, a dla firm, które często nie ze swojej winy mają ogromne zadłużenia i nie mogą uzyskać kredytu. W związku z tym nie płacą w terminie rolnikom, a bank nie może im umorzyć części zadłużenia, bo nie ma z czego.</u>
<u xml:id="u-172.3" who="#HenrykSiedlecki">Dokapitalizowanie systemu BGŻ sprowadza się do odbudowy zdolności kredytowych i odtworzenia mobilności przemysłu rolno-spożywczego.</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#WojciechZarzycki">Na wielu spotkaniach rolnicy podnoszą sprawę wliczania podatku drogowego w cenę paliwa. To rolników mocno dotknie, bo niewiele jeżdżą po drogach, a jeśli już, to ciągnikami po polach. Czy zatem jest już jakieś rozwiązanie, które by tę kwestię regulowało?</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#RyszardSmolarek">Podobne pytanie padło podczas konsultacji budżetowej. Postawiliśmy wówczas tezę, że rolnik płaciłby głównie podatek za jeżdżenie po własnym polu. Odpowiedziano nam, że jeszcze nie ma decyzji co z tym począć.</u>
<u xml:id="u-174.1" who="#RyszardSmolarek">W każdym razie jako resort będziemy tak stawiać sprawę, aby nowy sposób pobierania podatku drogowego w cenie paliwa, nie przyczynił się do wzrostu kosztów produkcji w rolnictwie.</u>
<u xml:id="u-174.2" who="#RyszardSmolarek">Jeszcze do pytania posła S. Kalemby. Mamy już jasność, że 80% wniosków kredytowych będzie mogła zostać obsłużona za wyjątkiem WBG. W tej sprawie będzie ogłoszenie w „Rzeczpospolitej”. Zdecydowaliśmy też, że jako Fundusz Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa, roześlemy do wszystkich banków, jest ich ok. 2 tys., informację o funkcjonowaniu tego Funduszu.</u>
<u xml:id="u-174.3" who="#RyszardSmolarek">Zdajemy sobie sprawę, że niewiele to pomoże, bo gdy banki zorientowały się, że wchodzą w grę nie ich pieniądze, ratują co mogą, pośpiesznie usiłują przeprowadzać upadłości i egzekucje.</u>
</div>
<div xml:id="div-175">
<u xml:id="u-175.0" who="#LeszekWiśniewski">Odniosłem wrażenie, że wypowiedzi posła J. Soski o 15 mln ha, o 2 mld na hektar i 7% stopie kredytów, mają charakter życzeniowy. Jest to niemożliwe przy aktualnych zasobach Banku Gospodarki Żywnościowej. Istnieje coś takiego jak współczynnik wypłacalności banku. Jest to stosunek kapitałów własnych do sumy aktywów objętych ryzykiem. Dobre banki powinny mieć co najmniej 8% kapitałów własnych w stosunku do tej sumy. Muszę powiedzieć, że w stosunku do udzielonych pożyczek Bank Gospodarki Żywnościowej takiej sumy nie ma.</u>
<u xml:id="u-175.1" who="#LeszekWiśniewski">Uzupełnienie kapitału o 4,267 bln zł, jest to jak sądzimy, pierwsza transza i pozwoli ona tylko w części oddłużyć klientów. Pamiętać jednak trzeba, że oddłużanie będzie zmniejszało kapitały własne banku. Jeżeliby całą tę kwotę przeznaczyć na dopłaty jednostkom, które są zadłużone i kwalifikują się do restrukturyzacji tego zadłużenia, to bank znów znajdzie się w sytuacji wyjściowej.</u>
<u xml:id="u-175.2" who="#LeszekWiśniewski">Dlatego też do połowy roku, gdy przebieg procesu oddłużania będzie stosunkowo powolny, współczynnik wypłacalności banku będzie wyższy.</u>
<u xml:id="u-175.3" who="#LeszekWiśniewski">Jeżeli później oddłużenie nabierze tempa, a nie będzie uzupełniających kapitałów, moc banku osłabnie.</u>
<u xml:id="u-175.4" who="#LeszekWiśniewski">Udzieliliśmy kredytów preferencyjnych na 9 bln zł, w tym 8,3 bln zł to kredyty skupowe. Czyli na pytanie ile możemy udzielić kredytu, odpowiedź jest jedna, tyle, na ile jest dopłat do tych kredytów. Zdawać sobie trzeba sprawę z tego, że im wyższe będą dopłaty, tym kredytów będzie mniej. To jest prawidłowość ekonomiczna.</u>
<u xml:id="u-175.5" who="#LeszekWiśniewski">Zatem jeśli wydatnie poprawimy warunki kredytowania, czego się posłowie domagają, to automatycznie bilion dodatkowych środków zostanie wyeliminowany przez te właśnie lepsze warunki, a istotnie nie zwiększy się transza kredytowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-176">
<u xml:id="u-176.0" who="#JacekSoska">Mam podstawowe pytanie, czy Bank Gospodarki Żywnościowej jest w stanie zapewnić transze 15 bln zł pożyczek. Nie mamy prawa „wpuszczać” rolników w całoroczne kredyty. Rolnik powinien dostać nieoprocentowany kredyt na pół roku.</u>
<u xml:id="u-176.1" who="#JacekSoska">Musimy dbać o rolnika i dlatego pytam nadal, czy BGŻ może wyasygnować 15 bln zł transzy kredytowej na pół roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-177">
<u xml:id="u-177.0" who="#LeszekWiśniewski">Nie ma w tej chwili w systemie bankowym sytuacji, w której brakowałoby pieniędzy. Nadpłynność systemu bankowego mogłaby pozwolić na pożyczenie z innych banków środków na cele związane z kredytowaniem rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-177.1" who="#LeszekWiśniewski">Jednak środki oferowane przez inne banki mogą być bardzo drogie. To zawsze trzeba mieć na uwadze. Z własnych środków, bez burzenia rynku międzybankowego, bo gdy okazuje się, że jakiś bank potrzebuje środków momentalnie rośnie ich cena, możemy przeznaczyć 12 bln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-178">
<u xml:id="u-178.0" who="#RomanJagieliński">Dyskusja kredytować, czy dotować może trwać w nieskończoność. Dzisiaj tego nie ustalimy. Może więc skończyć te rozważania.</u>
</div>
<div xml:id="div-179">
<u xml:id="u-179.0" who="#JacekSoska">Zadałem konkretne pytanie adresowane do BGŻ, czy jest w stanie sfinansować taką transzę. Przyjmijmy, że tylko na 12 mln ha zostanie wzięty kredyt, bo nie wszyscy się na to zdecydują.</u>
<u xml:id="u-179.1" who="#JacekSoska">Po wypowiedzi prezesa L. Wiśniewskiego mam już jasną odpowiedź - BGŻ może dać transzę kredytową 12 do 15 bln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-180">
<u xml:id="u-180.0" who="#LeszekWiśniewski">Nie mogę się zgodzić z taką interpretacją. Mówiłem o ogólnej transzy kredytów preferencyjnych, a nie wyłącznie nawozowych.</u>
<u xml:id="u-180.1" who="#LeszekWiśniewski">Poseł M. Zajączkowska pytała, kiedy wreszcie my się przekształcimy. Chciałem przypomnieć, że w myśl par. 116 prawa bankowego już dawno minął termin przekształcenia Banku Gospodarki Żywnościowej. Tylko tak się nieszczęśliwie składa, że przekształcenia dokonują właściciele banków, w 56% minister finansów, w 44 banki spółdzielcze. Gdyby oni wreszcie się porozumieli sprawa przekształcenia definitywnie byłaby załatwiona.</u>
<u xml:id="u-180.2" who="#LeszekWiśniewski">Każą nam się przekształcać, a banki nie chcą uczestniczyć w spółce akcyjnej, w której jest zły portfel długów. Tworzy się błędne koło, jest zły portfel długów, bo nie ma dokapitalizowania, nie ma dokapitalizowania, bo nie ma spółki.</u>
</div>
<div xml:id="div-181">
<u xml:id="u-181.0" who="#RomanJagieliński">Czyli dwaj partnerzy mają w sprawie przekształcenia BGŻ decydujący głos: Narodowy Bank Polski i minister finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-182">
<u xml:id="u-182.0" who="#JacekSoska">Zgłosiłem trzy wnioski formalne i proszę o ich przegłosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-183">
<u xml:id="u-183.0" who="#RomanJagieliński">Odczytam wnioski posła J. Soski.</u>
<u xml:id="u-183.1" who="#RomanJagieliński">1. Zobligować resort do przedstawienia wyników negocjacji z bankami odnośnie uruchomienia puli środków na kredyty w terminie do 10 lutego br.</u>
<u xml:id="u-183.2" who="#RomanJagieliński">Poseł J. Soska proponuje, aby wniosek ten w formie dezyderatu Komisji został przesłany do Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-183.3" who="#RomanJagieliński">W głosowaniu wniosek przyjęto jednogłośnie.</u>
<u xml:id="u-183.4" who="#RomanJagieliński">2. Zobligować resort do przedstawienia programu polityki rolnej w oparciu o uzupełniony raport o stanie rolnictwa do 10 lutego.</u>
<u xml:id="u-183.5" who="#RomanJagieliński">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 19 posłów, 1 wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-183.6" who="#RomanJagieliński">3. Zobligować resort do przedstawienia Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej rozporządzeń wykonawczych do projektu budżetu na 1994 r. we wszystkich pozycjach wymagających rozporządzeń Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej i Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-183.7" who="#RomanJagieliński">W głosowaniu wniosek przyjęto jednogłośnie.</u>
<u xml:id="u-183.8" who="#RomanJagieliński">Na tym zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>