text_structure.xml 151 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#BogdanKrysiewicz">Rozpoczynamy kolejne posiedzenie Komisji Polityki Społecznej. Zgodnie z porządkiem dziennym rozpatrzymy dziś odpowiedzi na dezyderaty Komisji Polityki Społecznej nr 13 i nr 14 uchwalone w dniu 23 sierpnia 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#BogdanKrysiewicz">Witam bardzo serdecznie wszystkich gości przybyłych na dzisiejsze posiedzenie. Lista gości - jak widzę - jest dziś bardzo długa i bardzo bogata. Są przedstawiciele Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej z panem ministrem Maciejem Manickim, są przedstawiciele Krajowego Urzędu Pracy, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Ministerstwa Finansów oraz związków zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#BogdanKrysiewicz">Sądzę, że pan minister M. Manicki, w stosownym wprowadzeniu, przypomni nam treść tych dezyderatów z uwagi na fakt, że Komisji bardzo zależy na tym, żeby skrupulatnie i w przewidzianym na to czasie zajmować się odpowiedziami resortu płacy i polityki socjalnej oraz prezesa Rady Ministrów, do którego kierowane były te dezyderaty. Dlatego staraliśmy się jak najszybciej zaprezentować państwu te odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#BogdanKrysiewicz">Ponieważ minęło już sporo czasu od momentu, kiedy dezyderaty te zostały uchwalone, państwo pozwolą, że odczytam je łącznie z odpowiedziami, które będziemy omawiać.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#BogdanKrysiewicz">Dezyderat nr 13.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#BogdanKrysiewicz">"Komisja Polityki Społecznej w dniach 2, 3 i 4 sierpnia 1995 r. rozpatrzyła sprawozdania z wykonania budżetu państwa za 1994 r. wraz z uwagami Najwyższej Izby Kontroli. Na podstawie przedłożonych materiałów sformułowano szereg uwag i wniosków.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#BogdanKrysiewicz">I. W części dotyczącej Funduszu Pracy.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#BogdanKrysiewicz">Na podstawie sprawozdania Krajowego Urzędu Pracy z wykonania budżetu Urzędu Pracy w 1994 r. Komisja stwierdza, iż nie została rozwiązana kwestia zadłużenia Funduszu Pracy w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#BogdanKrysiewicz">Dotychczasowe wnioski Komisji Polityki Społecznej dotyczące tego problemu nie zostały dotychczas uwzględnione. Z inicjatywy Komisji do ustawy z 14 grudnia 1994 r. o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu został wprowadzony zapis rozwiązujący ten problem w stosunku do rozliczeń pomiędzy Funduszem Pracy a Funduszem Ubezpieczeń Społecznych od 1995 r. W planie finansowym Funduszu pozostaje nadal należność mająca swe źródło w budżecie na 1993 r. W planach finansowych Funduszu Pracy przechodzi ona w kolejnych budżetach (1994 r., 1995 r.) jako zadłużenie stałe.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#BogdanKrysiewicz">Komisja wnosi o uwzględnienie powyższego w projekcie budżetu na 1966 r.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#BogdanKrysiewicz">II. W części - Rezerwy celowe - podwyżki wynagrodzeń w sferze budżetowej i pochodne od wynagrodzeń.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#BogdanKrysiewicz">Komisja Polityki Społecznej na podstawie „Informacji ministra pracy i polityki socjalnej o realizacji zadań w zakresie zatrudnienia, płac i spraw socjalnych w 1994 r.” dokonała analizy struktury płac w sferze budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#BogdanKrysiewicz">Komisja stwierdza, że utrzymywany od lat sposób podwyższania wynagrodzeń proporcjonalnie do wskaźnika inflacji powoduje narastanie zjawiska dysproporcji płacowych między zatrudnianymi w różnych działach budżetowych. Dysproporcje te powodują, że poziom płac w niektórych urzędach uniemożliwia racjonalną politykę kadrową.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#BogdanKrysiewicz">Dotyczy to m.in. Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, w którym średnie wynagrodzenie brutto w 1994 r. wraz z nagrodami wynosiło 4.463,8 zł (przed denominacją), tzn. 83,8% przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#BogdanKrysiewicz">Pracownicy socjalni otrzymują wynagrodzenie na poziomie 3.894,5 zł, tzn. poniżej 80% przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#BogdanKrysiewicz">Biorąc powyższe pod uwagę oraz fakt przygotowania projektu budżetu państwa na 1996 r. Komisja Polityki Społecznej zwraca się do prezesa Rady Ministrów o przedstawienie koncepcji rozwiązania problemu poprzez zmniejszenie różnic płacowych w przyszłorocznym projekcie budżetu.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#BogdanKrysiewicz">III. W części - rezerwy celowe - regionalne programy restrukturyzacyjne.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#BogdanKrysiewicz">Komisja Polityki Społecznej wnioskuje o:</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#BogdanKrysiewicz">1) ustawowe określenie definicji: regionalny (rządowy) program restrukturyzacyjny oraz unormowanie trybu, w jakim Rada Ministrów określa regiony podlegające restrukturyzacji wymagające wsparcia budżetowego oraz stosowania instrumentów ekonomiczno-finansowych;</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#BogdanKrysiewicz">2) kierowanie rezerwy na programy, a nie wyłącznie na inwestycje z jednoczesnym rozważeniem możliwości zlecania tego zadania jednostkom niepaństwowym;</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#BogdanKrysiewicz">3) wprowadzenie do zapisów przyszłych aktów wykonawczych:</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#BogdanKrysiewicz">a) obowiązku informowania przez wojewodę o podjętych decyzjach co do podziału środków;</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#BogdanKrysiewicz">b) nałożenie na Centralny Urząd Planowania obowiązku przedstawienia zbiorczego sprawozdania Radzie Ministrów;</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#BogdanKrysiewicz">4) nałożenie na Centralny Urząd Planowania obowiązku przedstawienia zbiorczego sprawozdania Radzie Ministrów z wykorzystania rezerwy na regionalne programy restrukturyzacyjne za lata 1994–1995;</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#BogdanKrysiewicz">5) rozważenie możliwości utworzenia stałych funduszy restrukturyzacyjnych w regionach podlegających restrukturyzacji w ramach przyszłego programu polityki regionalnej państwa;</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#BogdanKrysiewicz">6) uznać za konieczne zawarcie przez Biuro Obsługi Roszczeń byłych pracowników Zakładów Produkcji Rud Uranu ugód (lub kompleksowej ugody ogólnej) z byłymi pracownikami Zakładów Produkcji Rud Uranu, którzy do dziś otrzymują nie zrealizowane renty wyrównawcze.</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#BogdanKrysiewicz">IV. W części - Rezerwy celowe - regionalne programy restrukturyzacyjne i rezerwy na inwestycje infrastrukturalne w gminach zagrożonych wysokim bezrobociem strukturalnym.</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#BogdanKrysiewicz">Zdaniem Komisji Polityki Społecznej przy określaniu rezerw w przyszłorocznym budżecie, wraz z projektem budżetu powinny zostać załączone projekty aktów wykonawczych.</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#BogdanKrysiewicz">V. W części - Rezerwy celowe - organizacje pozarządowe.</u>
          <u xml:id="u-1.29" who="#BogdanKrysiewicz">Środki dla organizacji pozarządowych mają być w zbiorczych budżetach wojewodów, a nie w budżecie Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej”.</u>
          <u xml:id="u-1.30" who="#BogdanKrysiewicz">Otrzymaliśmy odpowiedź na ten dezyderat od pana ministra pracy i polityki socjalnej, który został do tego upoważniony przez prezesa Rady Ministrów. A oto, jak ona brzmi:</u>
          <u xml:id="u-1.31" who="#BogdanKrysiewicz">„Z upoważnienia prezesa Rady Ministrów, pana Józefa Oleksego, przedstawiam poniżej stanowisko do dezyderatu nr 13 Komisji Polityki Społecznej Sejmu RP, uchwalonego w dniu 23 sierpnia 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-1.32" who="#BogdanKrysiewicz">1. W odniesieniu do punktu I dot. Funduszu Pracy, wobec wniosku o uwzględnienie w projekcie budżetu na 1996 r. rozwiązania kwestii powstałego w ubiegłych latach zadłużenia Funduszu Pracy wobec Funduszu Ubezpieczeń Społecznych - w porozumieniu z Ministrem Finansów - uprzejmie informuję Pana Marszałka, iż w wyniku dokonanych analiz możliwości rozwiązania tego problemu oraz uzgodnień pomiędzy ministrami i Zakładem Ubezpieczeń Społecznych ustalono, że jeszcze w bieżącym roku zostanie spłacona znaczna część tego zadłużenia (ok. 1 bln starych zł). Natomiast pozostała kwota zadłużenia uregulowana zostanie w I kwartale 1996 r.</u>
          <u xml:id="u-1.33" who="#BogdanKrysiewicz">W tej sprawie, pod auspicjami Ministra Pracy i Polityki Socjalnej oraz Ministra Finansów zostało zawarte odpowiednie porozumienie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z Krajowym Urzędem Pracy.</u>
          <u xml:id="u-1.34" who="#BogdanKrysiewicz">2. W odniesieniu do punktu II dezyderatu, w części dot. podwyżek wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej, pragnę poinformować, że problematyka ta wiąże się ściśle z sytuacją finansową budżetu państwa. Ustawa z 31 stycznia 1989 r. o kształtowaniu środków na wynagrodzenia w sferze budżetowej, która wiązała poziom wynagrodzeń w sferze budżetowej z wynagrodzeniami w sektorze przedsiębiorstw, od 1 lipca 1991 r. była corocznie zawieszana, z uwagi na brak środków do jej realizacji. Podejmowane corocznie ustawy o płacach w państwowej sferze budżetowej nie rozwiązywały problemu płacowego, a tylko regulowały go doraźnie w dostosowaniu do możliwości finansowych państwa. Ograniczone środki na wynagrodzenia nie pozwalały na przeprowadzenie większych zmian w poziomie wynagrodzeń, gdyż przyznanie preferencji płacowej dla jednej grupy pracowników powodowałoby równoczesne pogorszenie wynagrodzeń, w ujęciu realnym, pozostałych pracowników sfery budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-1.35" who="#BogdanKrysiewicz">Od 1995 r. obowiązują w państwowej sferze budżetowej nowe zasady ustalania środków na wynagrodzenia, określone ustawą z 23 grudnia 1994 r. Podstawowym założeniem tej ustawy jest kształtowanie działowych relacji wynagrodzeń w obrębie państwowej sfery budżetowej w drodze negocjacji na forum Trójstronnej Komisji do Spraw Społeczno-Gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-1.36" who="#BogdanKrysiewicz">Pierwsze negocjacje przeprowadzone zostały w bieżącym roku i dotyczyły zasad kształtowania środków na wynagrodzenia w 1996 r. Wynegocjowano wzrost wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej według wskaźnika, który będzie wyższy od wskaźnika inflacji o 5,5 punktu procentowego. W ramach tego wskaźnika jedyną preferencją płacową w 1996 r. będzie poprawa wynagrodzeń w szkołach wyższych. Międzydziałowe relacje przeciętnego wynagrodzenia pracowników państwowej sfery budżetowej będą wynikiem realizacji ustalonego, także na forum Komisji, sposobu wykonania zobowiązania rządu do wyprzedzającego wzrostu płac w sferze budżetowej w bieżącym roku - o 6 punktów powyżej rzeczywistej stopy inflacji. Ustalono, że w celu realizacji zobowiązania będzie miała miejsce w sferze budżetowej trzecia podwyżka wynagrodzeń - od 1 października. Środki na wynagrodzenia zwiększone zostaną dla każdego działu tej sfery o kwotę 90 zł na jeden etat kalkulacyjny, a ewentualne wyrównanie - ponad kwotę 270 zł - wypłacone zostanie w grudniu w formie jednorazowej wypłaty.</u>
          <u xml:id="u-1.37" who="#BogdanKrysiewicz">Przyjęta zasada równej przeciętnej kwoty podwyżki - od 1 października - dla każdego działu spowoduje zmniejszenie rozpiętości wynagrodzeń pomiędzy poszczególnymi działami sfery budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-1.38" who="#BogdanKrysiewicz">Ustalenia Komisji Trójstronnej uwzględnione zostaną przy konstruowaniu projektu budżetu państwa na 1996 r., gdyż zgodnie z obowiązującymi przepisami nowej ustawy o płacach w budżecie, wielkość środków na podwyżki wynagrodzeń od każdego działu państwowej sfery budżetowej określa ustawa budżetowa.</u>
          <u xml:id="u-1.39" who="#BogdanKrysiewicz">Komisja Trójstronna ustaliła także, że zostanie powołany zespół problemowy, którego zadaniem będzie opracowanie propozycji kształtowania międzydziałowych relacji wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej, począwszy od 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-1.40" who="#BogdanKrysiewicz">3. Wobec wniosku Komisji Polityki Społecznej zawartego w punkcie: III „W części - Rezerwy celowe - regionalne programy restrukturyzacyjne” podpunkt 1 uprzejmie informuję Pana Marszałka, iż uzyskałem aprobatę Ministra Finansów dla wniosku Komisji, by ustawowo unormować tryb, w jakim Rada Ministrów określa regiony podlegające restrukturyzacji wymagające wsparcia budżetowego oraz stosowania instrumentów ekonomiczno-finansowych.</u>
          <u xml:id="u-1.41" who="#BogdanKrysiewicz">Wyjaśnić przy tym należy, że polityka regionalna - której istotnym elementem jest wskazywanie województw i regionów wymagających wsparcia budżetowego, a tym bardziej określanie trybu i zasad wykorzystywania środków rezerw celowych budżetu państwa przeznaczanych na udzielanie tego wsparcia - pozostaje poza kompetencją resortu pracy. Jednak uznałem, iż winienem wyjść naprzeciw wnioskom Komisji sejmowej. Znalazło to wyraz w skierowaniu do rozpatrzenia przez Komitet Społeczno-Polityczny Rady Ministrów projektu ustawy zmieniającej ustawę o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu.</u>
          <u xml:id="u-1.42" who="#BogdanKrysiewicz">W ustawie tej - z braku ustawy kompleksowo regulującej politykę regionalną państwa - proponuję umieszczenie dodatkowego artykułu zawierającego wskazanie kryteriów, na podstawie których Rada Ministrów mogłaby wydać rozporządzenie określające województwa i subregiony uznane za zagrożone strukturalną recesją i degradacją społeczną, wynikającą z deformacji struktury gospodarki - które winny otrzymywać wsparcie ze środków budżetowych dla wyrównania szans rozwojowych. Źródłem zaproponowanych kryteriów były zapisy zawarte w przyjętym przez Radę Ministrów 30.06.1995 r. i skierowanym pod obrady Sejmu RP - dokumencie opracowanym przez Centralny Urząd Planowania „Zasady polityki regionalnej państwa”.</u>
          <u xml:id="u-1.43" who="#BogdanKrysiewicz">Jednocześnie w powyższym zapisie projektu ustawy przewiduje się upoważnienie dla Rady Ministrów do wskazywania, drogą rozporządzenia, w których z tych obszarów byłyby stosowane odpowiednie instrumenty ekonomiczno-finansowe i inne preferencje.</u>
          <u xml:id="u-1.44" who="#BogdanKrysiewicz">Przedstawienie rządowi powyższych propozycji regulacji ustawowych - zgodnych z „Zasadami polityki regionalnej państwa” - jest jednocześnie działaniem nakierowanym na stworzenie uregulowań prawnych umożliwiających możliwie szybką i skuteczną realizację wniosków Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.45" who="#BogdanKrysiewicz">Pozostaję w nadziei, że inicjatywa ta znajdzie akceptację Komitetu Społeczno-Politycznego Rady Ministrów i samej Rady Ministrów, by następnie spotkać się z pozytywnym odzewem ze strony Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-1.46" who="#BogdanKrysiewicz">W odniesieniu natomiast do wniosku Komisji ustawowego określenia definicji regionalnego programu restrukturyzacyjnego (pkt III. 1), a tym samym ustosunkowania się do wniosku (pkt III. 2), by rezerw nie kierować wyłącznie na inwestycje, lecz na programy oraz wniosku (pkt III. 5), by rozważyć możliwość utworzenia stałych funduszy restrukturyzacyjnych w regionach - uprzejmie informuję, że zaproponowałem KSPRM by warunki, od spełnienia których będzie uzależniona możliwość uzyskania wsparcia ze środków budżetu państwa oraz zasady ich przekazywania - w tym, jak rozumiem, kryteria, jakie winien spełniać regionalny program restrukturyzacyjny - określała Rada Ministrów drogą odrębnych rozporządzeń wykonawczych do ustaw budżetowych. Stanowisko rządu w tej kwestii będzie mogło zostać przekazane Panu Marszałkowi po przyjęciu przez Radę Ministrów pełnych zapisów projektu ustawy budżetowej na rok 1996.</u>
          <u xml:id="u-1.47" who="#BogdanKrysiewicz">4. Wobec wniosków Komisji Polityki Społecznej zawartych w punkcie III dezyderatu „W części rezerwy celowe - regionalne programy restrukturyzacyjne” podpunktach 3 i 4 uprzejmie informuję Pana Marszałka, że Minister Finansów, odpowiedzialny za opracowywanie rozporządzeń regulujących poruszone w nich kwestie wyjaśnia, co następuje:</u>
          <u xml:id="u-1.48" who="#BogdanKrysiewicz">Obowiązek informowania przez wojewodów CUP oraz MPiPS o podjętych decyzjach co do podziału środków otrzymanych z rezerwy celowej na dofinansowanie inwestycji restrukturyzacyjnych był i jest ustalany w rozporządzeniach Rady Ministrów, które regulują zasady przyznawania dotacji ze wspomnianych środków budżetowych (por. np. par. 5 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 23 maja 1995 r., Dz. U. nr 58, poz. 300).</u>
          <u xml:id="u-1.49" who="#BogdanKrysiewicz">Minister Finansów wyraził też pogląd, iż wniosek Komisji o nałożenie na CUP obowiązku przedstawiania Radzie Ministrów zbiorczej informacji o realizacji i finansowaniu inwestycji restrukturyzacyjnych, dotowanych z budżetu państwa, powinien być przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.50" who="#BogdanKrysiewicz">W rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 23 maja 1995 r., o którym mowa wyżej, nie został zamieszczony przepis w tej sprawie, że CUP przedkładając corocznie Radzie Ministrów informację o realizacji polityki regionalnej państwa, przedstawi w niej również podstawowe dane dotyczące dotowanych inwestycji restrukturyzacyjnych. Dane te CUP może zaczerpnąć z okresowych informacji otrzymywanych od wojewodów. Wobec wniosków Komisji konieczne będzie odpowiednie uzupełnienie rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 23 maja 1995 r. oraz zamieszczenie przepisów w tej sprawie w rozporządzeniu, które będzie regulowało zasady wykorzystywania rezerwy celowej utworzonej w budżecie państwa na 1996 r.</u>
          <u xml:id="u-1.51" who="#BogdanKrysiewicz">W danym przypadku obciążenie CUP omawianym obowiązkiem Minister Finansów uznał za właściwe, zwłaszcza ze względu na szczególne zainteresowanie CUP sprawami restrukturyzacji regionów oraz na odpowiedzialność tego Urzędu za planowanie i realizację polityki regionalnej państwa.</u>
          <u xml:id="u-1.52" who="#BogdanKrysiewicz">5. Wobec wniosku Komisji Polityki Społecznej zawartego w punkcie IV dezyderatu „W części - Rezerwy celowe - regionalne programy restrukturyzacyjne i rezerwy na inwestycje infrastrukturalne w gminach zagrożonych wysokim bezrobociem strukturalnym” - Minister Finansów, w kompetencji którego pozostaje opracowywanie projektów rozporządzeń Rady Ministrów wykonawczych do ustaw budżetowych - w przypadkach, gdy dotyczą one wykorzystywania środków celowych rezerw budżetowych - wyraził pogląd, który podzielam, iż jego zdaniem nie ma przeszkód do przedłożenia wraz z projektem ustawy budżetowej - projektu rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie zasad dofinansowania z budżetu państwa na 1996 r. inwestycji infrastrukturalnych w gminach zagrożonych wysokim bezrobociem strukturalnym. Przepisy rozporządzenia w tej sprawie powinny być w zasadzie takie same, jakie obowiązują w 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-1.53" who="#BogdanKrysiewicz">6. Wobec wniosku Komisji Polityki Społecznej zawartego w punkcie V „W części - Rezerwy celowe - organizacje pozarządowe” - w uzgodnieniu z Ministrem Finansów, pozwalam sobie wyrazić pogląd, że środki dla organizacji pozarządowych powinny być jednak umieszczone w rezerwie celowej. Natomiast uruchomienie rezerwy będzie proponował Minister Pracy i Polityki Socjalnej - również na wniosek zainteresowanych wojewodów.</u>
          <u xml:id="u-1.54" who="#BogdanKrysiewicz">Chcę jednocześnie nadmienić, że wojewodowie w zbiorczych budżetach wojewodów mają zagwarantowane środki dla organizacji pozarządowych, którymi mogą dysponować w myśl priorytetów lokalnych.</u>
          <u xml:id="u-1.55" who="#BogdanKrysiewicz">W 1994 r. z budżetów wojewodów przekazano Stowarzyszeniom Społecznym rozdział 8621 środki finansowe w formie dotacji w łącznej kwocie 1.287.000 zł (po denominacji). Środki te przeznaczono na finansowe wsparcie organizacji pozarządowych, realizujących zadania w zakresie pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-1.56" who="#BogdanKrysiewicz">Natomiast polityka realizowana przez Ministra Pracy i Polityki Socjalnej, zmierzająca do kompleksowego rozwiązywania szczególnie istotnych w skali państwa problemów społecznych, dotyczących takich obszarów jak bezdomność, bezrobocie, pomoc socjalna dla rodzin w trudnej sytuacji życiowej, program osłonowo-aktywizujący dla byłych pracowników byłych państwowych gospodarstw rolnych i inne, wymaga umieszczenia w budżecie stałej pozycji, umożliwiającej Ministrowi Pracy i Polityki Socjalnej dotowanie organizacji pozarządowych zgodnie z aktualnymi priorytetami polityki społecznej państwa. Środki będące w dyspozycji Ministra Pracy i Polityki Socjalnej na finansowanie zadań zleconych dla organizacji pozarządowych działających w obszarze pomocy społecznej pozwalają na wypracowanie odpowiednich narzędzi współpracy z sektorem pozarządowym, co jest zgodne z kierunkiem działań przyjętym przez Radę Ministrów, a zmierzającym do koordynacji działań na rzecz organizacji pozarządowych.</u>
          <u xml:id="u-1.57" who="#BogdanKrysiewicz">Realizowane w 1994 r. oraz w 1995 r. z dotacji celowej Ministra Pracy i Polityki Socjalnej programy dofinansowania organizacji pozarządowych działających na polu pomocy społecznej przyniosły - poza ożywieniem działań tych organizacji na rzecz takich grup jak bezdomni, dzieci z rodzin znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej czy pracownicy byłych państwowych gospodarstw rolnych - także konkretne efekty dotyczące współpracy państwa z organizacjami pozarządowymi w takim zakresie jak chociażby monitoring i wypracowanie modelu stałej współpracy wojewódzkich zespołów pomocy społecznej z organizacjami pozarządowymi. Istotne jest również wykreowanie w wielu środowiskach lokalnych komplementarnego układu stale współpracujących ze sobą, w skład którego wchodzą sektor samorządowy i rządowy, lokalny biznes oraz organizacje pozarządowe.</u>
          <u xml:id="u-1.58" who="#BogdanKrysiewicz">7. W sprawie wniosku Komisji, zawartego w punkcie III podpunkt 6 uprzejmie informuję, że uważam za celowe rozwiązanie problemu waloryzacji rent wyrównawczych, które otrzymują byli pracownicy Zakładów Produkcji Rud Uranu przez zawarcie odpowiedniej ugody. Podjęte zostały prace mające na celu określenie właściwego trybu uregulowania tej sprawy, o wyniku których poinformuję Pana Marszałka odrębnie.</u>
          <u xml:id="u-1.59" who="#BogdanKrysiewicz">Informując o powyższym, pozostaję w nadziei, iż zechce Pan Marszałek przyjąć powyższe wyjaśnienia, uwzględniając fakt, iż kompleksowe rozstrzygnięcia w sprawie wniosków sformułowanych przez Komisję, dotyczących zmian sposobu wykorzystywania środków budżetowych w polityce regionalnej - muszą być poprzedzone decyzjami, jakie w najbliższych tygodniach będą zapadały w toku prac Rady Ministrów, przy czym wnioski Komisji będą istotną przesłanką dla tych decyzji”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#CezaryMiżejewski">Na wstępie mam jedną uwagę generalną. Otóż przypominam sobie, że Komisja Polityki Społecznej wystosowała trzy dezyderaty. Jeden do prezesa Rady Ministrów, drugi do ministra pracy i polityki socjalnej, a trzeci do ministra finansów. Dziś mamy odpowiedzi na dwa dezyderaty. Mam więc pytanie, co się dzieje z odpowiedzią na trzeci dezyderat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#BogdanKrysiewicz">Jest prawdą, że w wyjaśnieniu przygotowanym z upoważnienia prezesa Rady Ministrów zarówno w tej części dezyderatu 13 jak i 14, szereg elementów, które wynikają z uzgodnień, które były prowadzone z ministrem finansów, to mimo wszystko nie wyjaśnia to nam do końca sprawy, dlaczego nie ma odpowiedzi na dezyderat kierowany do ministra finansów.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#BogdanKrysiewicz">Podejmiemy stosowne działania w kierunku wyjaśnienia, dlaczego nie mamy odpowiedzi na ten dezyderat. Dziękuję za tę uwagę.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#BogdanKrysiewicz">Natomiast sądzę, że będziemy jednak stosowali zasadę, że niezależnie od tego, czy w kompleksie tych dezyderatów będą wszystkie odpowiedzi, czy nie, będziemy rozpatrywać jak najszybciej te, które zostały przekazane Komisji w możliwie krótkim terminie.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#BogdanKrysiewicz">Dziękuję za tę uwagę koledze Cezaremu Miżejewskiemu z tej racji, że był współautorem znacznej części dezyderatów, a może nawet wszystkich.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#BogdanKrysiewicz">Proszę teraz o głos pana ministra M. Manickiego i skomentowanie tej odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MaciejManicki">Na wstępie poproszę Wysoką Komisję o szczególną wyrozumiałość w dniu dzisiejszym, biorąc pod uwagę, że obradujemy w piątek, 13 października w sprawie dezyderatu nr 13 i głosowanie może nastąpić około godz. 13oo. Mam nadzieję, że będzie to szczególnie korzystna zbieżność cyfr.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#MaciejManicki">Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej dołożyło wszelkich starań, aby możliwie jak najszybciej przedstawić odpowiedź na dezyderaty Komisji.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#MaciejManicki">Jeśli chodzi o dezyderat nr 13, w pierwszej części odnosi się on do problemu zadłużenia Funduszu Pracy wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Pragnę poinformować, a przy okazji podziękować Komisji za zainteresowanie tym problemem. Sprawa ta znalazła swoje rozwiązanie. 27 września 1995 r. zostało podpisane porozumienie w tej sprawie pomiędzy prezesem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, panią Anną Bańkowską, a prezesem Krajowego Urzędu Pracy, panem Andrzejem Piłatem.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#MaciejManicki">Porozumienie to zostało parafowane przez właściwych ministrów: ministra pracy i polityki socjalnej oraz ministra finansów. Z tego co wiem, kwota 1 bln zł została już przekazana na konto Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Mamy nadzieję rozwiązać ostatecznie problem tego zadłużenia do końca I kwartału 1996 r. Będziemy dokładać starań, aby nastąpiło to jak najszybciej.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#MaciejManicki">Jeśli chodzi o część II - Rezerwy celowe - tutaj Komisja podnosiła przede wszystkim problem podwyższania wynagrodzeń proporcjonalnie do wskaźnika inflacji, co powoduje narastanie dysproporcji mierzonych wyrazem kwotowym, w płacach, pomiędzy zatrudnionymi w różnych działach budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#MaciejManicki">Pragnę poinformować, że w tej sprawie, zgodnie z ustawą o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej, właściwa jest Komisja Trójstronna, która w tym roku budżetowym zakończyła już pracę w tej materii. Przyjęła ona mianowicie, w ramach wskaźnika określającego wzrost wynagrodzeń powyżej inflacji na 5,5%. Szczególne preferencje uzyska grupa zatrudnionych w szkolnictwie wyższym.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#MaciejManicki">Niezależnie od tego, chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że również Komisja Trójstronna, podejmując rozstrzygnięcia dotyczące dodatkowego wzrostu wynagrodzeń w bieżącym roku z mocą od 1 października br., uznała za właściwe, aby ten wzrost wynosił 90 zł liczone na jeden etat kalkulacyjny bez względu na proporcje, jakie kształtują się, co będzie prowadziło do zmniejszenia rozpiętości wynagrodzeń. Jak rozumiem, było to mottem zgłoszenia tej propozycji, czy też zawarcia tej kwestii w dezyderatach Komisji.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#MaciejManicki">Jeśli chodzi o część III - rezerwy celowe - regionalne programy restrukturyzacyjne, to pragnę poinformować, że problem ten również został skutecznie podjęty. Minister pracy i polityki socjalnej uzyskał aprobatę ministra finansów dla wniosku Komisji, aby ustawowo unormować tryb, w jakim Rada Ministrów określa regiony podlegające restrukturyzacji, wymagające wsparcia budżetowego oraz stosowania instrumentów ekonomiczno-finansowych.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#MaciejManicki">Znajduje to swój wyraz w nowym projekcie rządu, który niebawem będzie rozpatrywany przez Radę Ministrów. Myślę tu o projekcie ustawy o zmianie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu. Chcemy tam dodać nowy artykuł, który będzie regulował ten właśnie problem. Mam nadzieję, że już niedługo będzie to przedmiotem merytorycznej pracy Komisji Polityki Społecznej.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#MaciejManicki">Jeśli chodzi o pozostałe kwestie podnoszone w części III dezyderatu, to staraliśmy się w sposób możliwie precyzyjny odnieść w stanowisku, jakie przekazaliśmy na ręce pana marszałka Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#MaciejManicki">Jeśli chodzi o jeden z elementów części III dezyderatu, dotyczący konkretnie byłych pracowników, byłych zakładów produkcji rud uranu, którzy otrzymują nie zrewaloryzowaną rentę wyrównawczą, chciałem poinformować, że minister pracy i polityki socjalnej w pełni podziela pogląd Komisji o potrzebie załatwienia - po pierwsze - pilnego, a po drugie - również w formie proponowanej przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#MaciejManicki">W tej chwili prowadzone są prace zmierzające do wypracowania takiej formy załatwienia tego problemu, która byłaby formą regulującą ten problem ostatecznie. Chodzi o to, żeby nie było trzeba już nigdy do tej sprawy wracać.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#MaciejManicki">Jeśli chodzi o część IV - rezerwy celowe, to minister finansów, w którego kompetencji pozostaje opracowanie projektu rozporządzenia Rady Ministrów oraz innych aktów wykonawczych do ustaw budżetowych wyraził pogląd, który minister pracy i polityki socjalnej również podziela, że nie ma przeszkód do przedłożenia wraz z projektem ustawy budżetowej projektu rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie zasad dofinansowania z budżetu państwa na 1966 r. inwestycji infrastrukturalnych w gminach zagrożonych wysokim bezrobociem strukturalnym. Taki projekt aktu wykonawczego będzie przesłany do Sejmu wraz z projektem ustawy budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#MaciejManicki">Jeśli chodzi o część V - minister pracy i polityki socjalnej stoi na stanowisku, że środki rezerw celowych, do których odnosi się część V dezyderatu, w zakresie dotyczącym organizacji pozarządowych powinny być ujęte nie w zbiorczych budżetach wojewodów, ale w budżecie Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#MaciejManicki">Chciałbym w tym miejscu przypomnieć, że wojewodowie już w pierwszych budżetach mają zagwarantowane środki dla organizacji pozarządowych, którymi mogą dysponować w myśl priorytetów lokalnych.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#MaciejManicki">Natomiast jeśli chodzi o stanowisko ministra pracy i polityki socjalnej, uważamy, że najwłaściwszym rozwiązaniem byłoby tu ujęcie tych środków w wyodrębnionej pozycji budżetowej, w sposób umożliwiający ministrowi pracy i polityki socjalnej dotowanie organizacji pozarządowych zgodnie z aktualnymi priorytetami polityki społecznej państwa.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#MaciejManicki">Chodzi również o to, aby środki będące w dyspozycji ministra pracy i polityki socjalnej na finansowanie zadań zleconych dla organizacji pozarządowych działających w obszarze pomocy społecznej pozwalały wypracować odpowiednie narzędzia współpracy z tym sektorem pozarządowym. Jest to zgodne z kierunkiem działań przyjętym przez Radę Ministrów. Zmierza też do koordynacji działań na rzecz organizacji pozarządowych.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#MaciejManicki">Chciałbym również zwrócić uwagę na fakt, że środki te są w sumie bardzo szczupłe. W budżecie na 1966 r. przewiduje się, o ile dobrze pamiętam, kwotę 59 mld starych złotych, co, podzielone na tak zwane budżety zbiorcze czy rozdzielone pomiędzy wojewodów, powodowałoby w sumie atomizację i rozdrobnienie tej skromnej kwoty. W ocenie ministra pracy i polityki socjalnej, nie służyłoby to efektywnemu wykorzystaniu tych środków.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#MaciejManicki">To wszystko oczywiście dotyczyło dezyderatu nr 13. Natomiast jeśli chodzi o dezyderat nr 14, bardzo proszę, aby pan przewodniczący zechciał udzielić głosu w tej sprawie przedstawicielom Krajowego Urzędu Pracy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#BogdanKrysiewicz">Najpierw chciałbym zapytać, czy do tej wypowiedzi będą jakieś uzupełnienia bądź uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#CezaryMiżejewski">Mam sporo uwag. Najpierw jednak mam pytanie organizacyjne. Czy omówimy najpierw dezyderaty 13 i 14, czy tylko 13? Teraz tylko 13, a więc mam parę uwag.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#CezaryMiżejewski">Pozwolę sobie powiedzieć kilka słów odnośnie do odpowiedzi na dezyderat nr 13. Przypomnę, że części I, III i IV dotyczą tych zagadnień, których byłem koreferentem.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#CezaryMiżejewski">Część I dotycząca oddłużenia Funduszu Pracy, z którym to problemem Komisja walczy już dwa lata. Myślę, że jest to odpowiedź zadowalająca. Wydaje mi się też, że warto byłoby usłyszeć kilka szczegółów, kilka bardziej konkretnych cyfr.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#CezaryMiżejewski">Otóż mówiliśmy już o zadłużeniu rzędu 2 bln zł. Nie będę w to wchodził szczegółowo, bo wydaje mi się, że przybliży ten temat minister pracy i polityki socjalnej lub prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#CezaryMiżejewski">W odpowiedzi powiedziano, że w tym roku zostanie spłacona suma około 1 bln zł, natomiast pozostała kwota zadłużenia zostanie uregulowana w I kwartale 1996 r. Prosiłbym o kilka szczegółów dotyczących tego, w jaki sposób to będzie przeprowadzone i czy jest to w projekcie budżetu? Chciałbym, żebyśmy mieli rozeznanie co do tego.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#CezaryMiżejewski">Co do samej zasady, uważam, że ta część jest do przyjęcia, oznacza bowiem, że został przyjęty nasz postulat.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#CezaryMiżejewski">Przechodzę do części III. Chciałbym przypomnieć, że w części III, pominąwszy sprawę pracowników zakładów uranu, mamy pięć postulatów do prezesa Rady Ministrów w sprawie - nazwijmy to - szeroko rozumianej polityki regionalnej, a konkretnie rezerw budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#CezaryMiżejewski">Przyznam, że odpowiedź ministra pracy i polityki socjalnej dotycząca tej części dezyderatu jest dla mnie głęboko niesatysfakcjonująca. O ile zgadzam się ze stanowiskiem ministra pracy i polityki socjalnej, że przy braku ustawodawstwa dotyczącego polityki regionalnej (nazwijmy to umownie ustawą o polityce regionalnej), określenie dyspozycji dla Rady Ministrów, która będzie decydować, które regiony otrzymają pomoc z budżetu państwa, ustawa o zatrudnieniu i bezrobociu może być naprawdę prowizorycznym rozwiązaniem. Jedynym możliwym do przyjęcia. Jedynym możliwym do przyjęcia w dzisiejszych czasach.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#CezaryMiżejewski">Chciałbym natomiast zwrócić uwagę, że pkt 1 w części III naszego dezyderatu zawiera nasz wniosek o ustawowe określenie definicji „regionalny program restrukturyzacyjny”. Unormowanie trybu jest tu przewidziane. Pan minister M. Manicki zadeklarował, iż w ustawie o zatrudnieniu i zwalczaniu bezrobocia będzie unormowanie trybu, natomiast nie ma określenia definicji ustawowej co to jest „regionalny (rządowy) program restrukturyzacyjny”.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#CezaryMiżejewski">Chciałbym zwrócić uwagę, a jest to dość istotna kwestia, istotna rozbieżność, że definicja programu jest bardzo ważna przy określaniu, które to programy otrzymają pomoc z budżetu państwa. Chodzi o określenie pewnych reguł gry, po pierwsze, przy przyznawaniu środków budżetowych, a następnie przy ocenie co do prawidłowości wykorzystania tych kwot ze środków budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#CezaryMiżejewski">Z tego punktu widzenia jest to dosyć istotne i tutaj nie ma właściwie na to odpowiedzi. Ta kwestia została de facto pominięta.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#CezaryMiżejewski">Druga kwestia, którą kieruję do Ministerstwa Finansów, to jest już nasz stały punkt sporny, a mianowicie wniosek, aby rezerwy na programy regionalne były kierowane nie tylko na inwestycje, ale również na programy. Chodzi przede wszystkim o programy restrukturyzacyjne. Jest to pojęcie znacznie szersze i wielokrotnie dyskutowane.</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#CezaryMiżejewski">Przypomnę, że zasady polityki regionalnej przyjęte przez rząd mówią o wsparciu programów, natomiast w budżetach państwa, przynajmniej w 1995 r. tak jest i w 1994 r. też tak było, kierowano wyłącznie na inwestycje. Komisja, opierając się na rozporządzeniu Rady Ministrów, zezwala np. na przekazywanie tych środków na zlecanie zadań jednostkom niepaństwowym, bo jest taka możliwość prawna, uważała, że środki na restrukturyzację regionalną powinny być kierowane do znacznie szerszego grona, a nie tylko na inwestycje.</u>
          <u xml:id="u-6.13" who="#CezaryMiżejewski">Jeżeli Ministerstwo Finansów ustosunkuje się do poruszonych tu problemów, to będę mógł jeszcze wrócić do tego tematu.</u>
          <u xml:id="u-6.14" who="#CezaryMiżejewski">Trzecia kwestia - dotycząca tego, co jest zawarte w aktach wykonawczych. Parę słów przypomnienia.</u>
          <u xml:id="u-6.15" who="#CezaryMiżejewski">W rezerwie regionalnej na programy restrukturyzacyjne określono, kto, kiedy, komu i co powinien przekazać itd. Otóż zdaniem Komisji brakowało dwóch rzeczy w rozporządzeniu Rady Ministrów, a mianowicie obowiązku informowania przez wojewodę o zasadach, co do podziału tych środków oraz przedstawienie zbiorczego sprawozdania Rady Ministrów, opracowanego przez Centralny Urząd Planowania, ponieważ - i tu przypomnę rzecz karygodną, że w czasie sprawozdania z wykonania budżetu państwa za 1994 r. nie było żadnego zbiorczego sprawozdania rządu. Była tylko informacja zebrana przeze mnie i przedstawiona w formie koreferatu, z poszczególnych województw. Zwłaszcza z woj. wałbrzyskiego i łódzkiego.</u>
          <u xml:id="u-6.16" who="#CezaryMiżejewski">Natomiast my musimy dysponować zbiorczą informacją, ponieważ jest to poważna sprawa, bo dotyczy publicznych pieniędzy z budżetu państwa. Rząd musi sprawozdać, w jaki sposób zostały one wydatkowane. Przez który organ rządu będzie przygotowane sprawozdanie, to już wewnętrzna sprawa rządu, ale logika tekstu tego rozporządzenia wskazuje, że powinien to być Centralny Urząd Planowania.</u>
          <u xml:id="u-6.17" who="#CezaryMiżejewski">W odpowiedzi na nasz dezyderat zapisane jest, iż co do pierwszej kwestii Ministerstwo Finansów wyjaśnia, że „wojewodowie informują o podjętych decyzjach”..., ja przyznam, że nie wiem, w którym miejscu. Jest też zdanie, które tak brzmi: „Minister finansów wyraził też pogląd, iż wniosek Komisji o nałożenie na Centralny Urząd Planowania obowiązku przedstawiania Radzie Ministrów...” itd. powinien być przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-6.18" who="#CezaryMiżejewski">Co oznacza to sformułowanie? Czy jest to prywatne zdanie ministra finansów? Czy to jest stanowisko rządu na nasz dezyderat? Pytanie, czy jeśli minister wyraził pogląd, to np. przedstawiciel Centralnego Urzędu Planowania może wyrazić inny pogląd, a minister pracy jeszcze inny?</u>
          <u xml:id="u-6.19" who="#CezaryMiżejewski">Chciałbym wiedzieć, jakie jest stanowisko rządu w tej sprawie, Bo przecież nasz dezyderat był skierowany do prezesa Rady Ministrów. Prosiłbym o wyjaśnienie tej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-6.20" who="#CezaryMiżejewski">Ostatnia kwestia - dotyczy części czwartej. Zaznaczyliśmy tu, że rozporządzenie wykonawcze do inwestycji infrastrukturalnych oraz rezerw regionalnych powinny być, jeszcze w fazie założeń i projektów, załączone do projektu budżetu państwa na 1996 r. Chodzi też o to, żeby stało się to pewną regułą. Przypomnę, że w 1994 r. rozporządzenie ukazało się 29 listopada, czyli na końcu roku budżetowego.</u>
          <u xml:id="u-6.21" who="#CezaryMiżejewski">W odpowiedzi na nasz dezyderat cytuję: „Minister finansów, w kompetencji którego pozostaje opracowanie projektów rozporządzeń Rady Ministrów wykonawczych do ustaw budżetowych - w przypadkach gdy dotyczą one wykorzystywania środków celowych rezerw budżetowych - wyraził pogląd, który podzielam, iż jego zdaniem nie ma przeszkód do przedłożenia wraz z projektem ustawy budżetowej - projektu rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie dofinansowania z budżetu państwa na 1996 r. inwestycji infrastrukturalnych w gminach zagrożonych wysokim bezrobociem strukturalnym. Przepisy rozporządzenia w tej sprawie powinny być w zasadzie takie same, jakie obowiązują w 1995 r.”.</u>
          <u xml:id="u-6.22" who="#CezaryMiżejewski">Nie ma tu żadnych zastrzeżeń, natomiast nie dopatrzyłem się tutaj, co jest z projektem rozporządzenia dotyczącym rezerw regionalnych? Uważam, że tę sprawę należy wyjaśnić. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#BogdanKrysiewicz">Proszę zwrócić uwagę, że na początku tego pisma i odpowiedzi, która została skierowana do marszałka Sejmu Józefa Zycha, jest bardzo istotne sformułowanie, które wyjaśnia, jak czytać to sformułowanie i czy minister finansów wyraził swój osobisty pogląd, czy też reprezentuje opinię rządu.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#BogdanKrysiewicz">Jest tu wyraźnie napisane, że: „Z upoważnienia prezesa Rady Ministrów...” itd. minister pracy i polityki socjalnej przedstawia tę odpowiedź. W związku z tym właśnie tak należy traktować całe to wystąpienie i w ogóle cały dokument. Natomiast jeśli chodzi o konkretne pytania; mam nadzieję, że przedstawiciele rządu udzielą odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MaciejManicki">Chciałbym powiedzieć, że dezyderat nr 13 był skierowany do prezesa Rady Ministrów i odpowiedź, która została państwu przekazana, jest odpowiedzią udzieloną w imieniu i z upoważnienia prezesa Rady Ministrów, przez ministra pracy i polityki socjalnej.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#MaciejManicki">Jeśli chodzi o podnoszone tu kwestie, to chciałbym się odnieść do niektórych z nich.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#MaciejManicki">Kwestie związane z oddłużeniem wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Zostało to załatwione w ten sposób, że minister pracy i polityki socjalnej porozumiał się z ministrem finansów, że minister finansów przekaże w roku bieżącym dodatkową kwotę 1 bln zł do Funduszu Pracy, a Fundusz Pracy przekaże te środki Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych. Jest to oczywiście zabieg przesuwania pieniędzy z kieszeni do kieszeni wewnątrz tego samego budżetu. Przecież jednocześnie w tym samym czasie Zakład Ubezpieczeń Społecznych dostał dokładnie o 1 bln zł mniejszą dotację uzupełniającą.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#MaciejManicki">Chciałbym zwrócić uwagę na to, że aby oddłużyć Fundusz Pracy, który również jest w znacznej części zasilany z budżetu państwa i to zadłużenie powstało dlatego, że nie doszacowano liczby osób pobierających zasiłki dla bezrobotnych, co zmusiło Fundusz Pracy i system urzędów pracy do wypłaty osobom uprawnionym do zasiłków z pieniędzy, które powinny być przeznaczone na składkę ZUS. Tej ostatniej oczywiście nie uregulowano.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#MaciejManicki">Uznaliśmy, że tę sprawę należy przeciąć. Nie było też innej możliwości podjęcia jej. Jeśli chodzi o pozostałe zadłużenie, będzie ono uregulowane, jak powiedziałem, do końca I kwartału 1996 r. W tej sprawie będziemy jeszcze rozmawiać i być może uda się ten problem rozwiązać do końca jeszcze w tym roku.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#MaciejManicki">Natomiast jeśli chodzi o kwestie związane z zasadami polityki regionalnej, to rzeczywiście, nie ma tu regulacji ustawowych, stąd też zapis, który ma być zawarty w projekcie, który będzie przedmiotem pracy Komisji, ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#MaciejManicki">Przyznaję, że budziło to pewne kontrowersje. Nie jest to może najlepsze miejsce, ale z braku lepszego przyjęliśmy takie rozwiązanie. Oczywiście w sytuacji, kiedy prace nad ewentualną ustawą regulującą problem regionalnej państwa byłyby zakończone, taki przepis mógłby zostać tam przeniesiony. Na razie uznaliśmy za właściwe umieszczenie go tu, aby nie przeciągać sprawy regulacji tej kwestii, do czasu stworzenia projektu bardziej odpowiedniej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#MaciejManicki">Jeśli chodzi o podnoszony w trakcie dyskusji problem samej redakcji, myślę tu o zapisie, który mówi, że „minister finansów wyraził też pogląd...”. Mogę odpowiedzieć w ten sposób, że jeśli to znalazło się w stanowisku przedstawianym w imieniu i z upoważnienia prezesa Rady Ministrów, a przy okazji minister finansów jest gospodarzem tego problemu, to należy to przyjąć jako stanowisko rządu, aczkolwiek z formalnych względów Rada Ministrów nie mogła przyjąć takiego stanowiska, bo nie było to przedmiotem pracy czy też posiedzenia Rady Ministrów. Ale są to względy proceduralne.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#MaciejManicki">Aby taki projekt mógł trafić na Radę Ministrów, potrzebujemy znacznie więcej czasu, niż wynikałoby to z dobrych obyczajów udzielania szybkiej odpowiedzi. Zwłaszcza na dezyderaty Komisji. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie ta sprawa będzie przedmiotem obrad, najpierw Komitetów, a potem Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#AnnaBańkowska">Zastanawiałam się, gdy Urząd Pracy wyszedł z inicjatywą spisania tego porozumienia, na ile jest ono korzystne dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Myślę, że wszystko co z niego wynika świadczy o tym, że zbliżamy się do tego, aby ten dług, który powstał do końca 1994 r., a właściwie za 1994 r., został wreszcie sensownie rozstrzygnięty.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#AnnaBańkowska">Jak wiadomo, dzięki inicjatywie Komisji Polityki Społecznej, problem zadłużeń urzędów pracy, zobowiązań wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych nie istnieje na bieżąco w 1995 r. Rozliczamy się saldem wzajemnych zobowiązań i należności.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#AnnaBańkowska">Stan na 31 grudnia 1994 r. zadłużeń rejonowych urzędów pracy wynosi ponad 117 mln zł. Ponadto Urząd Pracy nie zapłacił raty grudniowej za 1994 r., a zatem stan zadłużenia na dzień 31 marca wynosił ponad 204 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#AnnaBańkowska">To zadłużenie zmniejszało się w ciągu roku, ponieważ Urząd Pracy spłacał. Wpłacił m.in. aż 85 mln zł tytułem rozliczania zaległości, która powstała za 1994 r. Spotkaliśmy się jako dwie strony, w momencie gdy zobowiązanie wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wynosiło 134 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#AnnaBańkowska">Ustaliliśmy w tym zobowiązaniu, że 100 mln zł, o czym mówił pan minister Manicki, zostanie wpłacone teraz. Mamy ustalony już termin wpłaty - będzie to 25 października. Pozostałe drobne odsetki będą spłacone w I kwartale 1996 r. Zostaje nam 10 mln zł do uregulowania, które, jak ustaliliśmy, będzie spłacone do końca I kwartału 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#AnnaBańkowska">Pierwotnie chcieliśmy ustanowić sztywniejszą datę tego rozliczenia, ale doszliśmy do wniosku, że koniec roku jest szczególnym okresem nasilenia się wydatków Funduszu Pracy. Zadecydowaliśmy, żeby do tego problemu już nie wracać. Mamy przyrzeczenie, że w miarę posiadanych środków będzie postępowała spłata pozostałych kwot drobnych dokonana wcześniej, ale graniczny termin to jest I kwartał 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#AnnaBańkowska">W ten sposób uzyskujemy tutaj całe pokrycie wszystkiego, co się Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych należy. Oczywiście z przesunięciem terminu płatności, co siłą rzeczy wiąże się z mniejszymi niż w normalnym układzie odsetkami. Ale ponieważ w tym momencie jest to jedna kasa, jeśli chodzi z jednej strony o dotacje do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, a z drugiej - o dotacje budżetu do Funduszu Pracy, myślę, że to rozwiązanie broni w sposób wyraźny interesów Zakładu Ubezpieczeń Społecznych jako instytucji, która chciałaby mieć w pełni zastosowany rachunek ekonomiczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#BogdanKrysiewicz">Sądzę, że w tej sytuacji dość precyzyjnie wyczerpaliśmy w zasadzie wszystkie kwestie i wszystkie uwagi.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#BogdanKrysiewicz">Czy ktoś ma jeszcze jakieś uwagi lub pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#CezaryMiżejewski">To, co usłyszeliśmy od pana wiceministra Manickiego i od pani prezes A. Bańkowskiej, wydaje mi się satysfakcjonujące - co do części I dezyderatu.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#CezaryMiżejewski">Mam jedną uwagę do części III, do której częściowo ustosunkował się pan minister. Chciałbym prosić pana przewodniczącego, aby również udzielił głosu przedstawicielom Centralnego Urzędu Planowania i Ministerstwa Finansów, ponieważ do nich były te wnioski kierowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#BogdanKrysiewicz">Będziemy udzielali głosu wszystkim, którzy się będą zgłaszali do dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#BogdanKrysiewicz">Chciałbym - kontynuując wyjaśnienia - dodać i moje pytanie. Będzie ono dotyczyło sprawy wyjątkowo bolesnej, którą od pewnego czasu, w różnych konfiguracjach i na różnych forach podnosimy, a mianowicie sprawy płac budżetówki i sposobu uregulowania tych zobowiązań. Podwyżka miała nastąpić od 1 października 1995 r. Październik już w znacznej części upłynął, coraz więcej jest pytań zgłaszanych zarówno do Komisji, jak i indywidualnie do posłów. W jaki sposób będzie przeprowadzona ta podwyżka i kiedy?</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#BogdanKrysiewicz">Chciałbym prosić przedstawicieli resortów o odpowiedź na konkretne elementy tych pytań, żeby w ramach swoich wypowiedzi uwzględnić również i ten wątek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AnnaBańkowska">Chciałabym wrócić do problemu, który inspirował Komisję Polityki Społecznej w momencie, kiedy opracowywaliśmy dezyderat nr 13. Chodzi mi o część dotyczącą wynagrodzeń.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#AnnaBańkowska">Otóż od kilku lat stosowaliśmy uwagi do sposobu, w którym dokonuje się podwyżek w sferze budżetowej. Komisja Polityki Społecznej poddawała głębokiej analizie strukturę międzydziałową. Pod koniec 1994 r., w momencie, gdy mówiliśmy o planie na 1995 r., taki dezyderat, jako integralna część opinii do budżetu na 1995 r. został sformułowany przez posłów Komisji Polityki Społecznej. W zasadzie w dezyderacie nr 13 powtórzyliśmy nasze niepokoje.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#AnnaBańkowska">W tym dezyderacie chodziło nie tylko o podnoszenie na przykład problemu indeksacji wynagrodzeń w sferze budżetowej, ale także o to, że proporcje międzydziałowe są - naszym zdaniem - nieadekwatne do pracy świadczonej za to. I ta sytuacja, biorąc pod uwagę pana ministra pracy i polityki socjalnej, pozostaje nadal aktualnym problemem na 1996 r.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#AnnaBańkowska">Chciałabym powiedzieć, iż nie zgadzam się ze zrzuceniem odpowiedzialności za ten stan rzeczy na Komisję Trójstronną, dlatego że Komisja Trójstronna to jest takie specyficzne ciało opiniodawcze, które w tym momencie bazuje na materiałach wyjściowych, które są sformułowane przez rząd. Nie ma się więc co dziwić w niektórych przypadkach, kiedy poziom tych wynagrodzeń zawsze wymaga jakby podwyższenia, że na Komisji Trójstronnej nie zapadają decyzje typu: jednemu zabrać, drugiemu dołożyć.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#AnnaBańkowska">Ja mam żal do tych materiałów wyjściowych, które oprócz słusznych podwyżek w szkołach wyższych powinny przewidzieć, że w ramach podwyżki świadczeń na przyszły rok następuje w miarę wyrównanie tych dysproporcji, które z roku na rok narastają. Bo im wyższa inflacja, tym wyższa powstaje różnica między kwotami uzyskiwanymi na wynagrodzenia.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#AnnaBańkowska">Nie chciałabym przytaczać akurat problemów, które dotyczą Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w sposób szczegółowy, ale nie byłabym sobą, gdybym o tym nie wspomniała. Ten poziom płac, który w ZUS jest, powoduje, że w inspektoratach bardzo znaczny odsetek ludzi - nawet 20–25% - otrzymuje wynagrodzenia na poziomie najniższym. Mamy w tym momencie problemy.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#AnnaBańkowska">Chcemy wejść m.in. w szeroką akcję ewidencji systemu ubezpieczeń indywidualnych, co będzie wymagać nakładów, jeśli chodzi o osoby znające się na przetwarzaniu danych. Nie ma jak gospodarować tymi pieniędzmi, aby wewnątrz firmy prowadzić racjonalną gospodarkę, pozyskiwać fachowców m.in. do służb kontrolnych. My nie możemy ich dostać, bo to są tak małe pieniądze, które zarabiają pracownicy kontroli, a tak ważne zagadnienia im podlegają i jednocześnie przez ręce tych ludzi przechodzą duże pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#AnnaBańkowska">Mówię ręce - bo w zasadzie płatnicy składek, mimo naszych umów z bankami, wolą przynosić pieniądze bezpośrednio do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Są to olbrzymie kwoty, które pobierają kasjerzy zarabiający w niektórych przypadkach dosłownie grosze, bo połowę średniej płacy.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#AnnaBańkowska">Chciałabym prosić Komisję Polityki Społecznej, aby, jeśli przyjmie ten dezyderat, stało się to wreszcie faktem oraz aby począwszy od 1997 r. Komisja Trójstronna wzięła sobie za cel opracowanie nowych proporcji w kształtowaniu wynagrodzeń między działami.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#AnnaBańkowska">Rozumiem też, że w tym momencie rok 1996 jest po prostu przesądzony, żebyśmy nie mówili nadal o tym samym. Myślę, że ten postulat Komisji Polityki Społecznej dotyczący zmiany struktury jest jak najbardziej sensowny, tylko widocznie bardzo trudny do realizacji, skoro kolejny rok jest odkładany.</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#AnnaBańkowska">Proszę o zwrócenie uwagi, przy tej odpowiedzi, aby tym razem było to po raz ostatni.</u>
          <u xml:id="u-13.11" who="#AnnaBańkowska">Kolejna sprawa - jeśli będą jakieś dodatkowe podwyżki, to byłoby bardzo dobrze, aby były one kwotowo równe we wszystkich działach, tak jak stało się z podwyżkami w październiku, bo jest to szalenie ważne. Jest to szansa na zlikwidowanie tych dysproporcji, które występują. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MaciejManicki">Jeśli pan przewodniczący pozwoli, to zabrałaby teraz głos pani Anna Truszkowska w sprawie części III, a następnie pan minister Chodnicki, który odniesie się do problemów związanych z wynagrodzeniami. Oczywiście, jeśli Komisja uzna za stosowne, o co ja również apeluję, wypowiedzieliby się także przedstawiciele Ministerstwa Finansów i Centralnego Urzędu Planowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AnnaTruszkowska">Chciałabym uzupełnić wypowiedź pana ministra w sprawie tych punktów, o których mówił pan poseł Miżejewski.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#AnnaTruszkowska">Zacznę od strony najprostszej, czyli najmniej związanej z innymi punktami, a mianowicie o informacji na temat sposobu wykorzystania rezerw na regionalne programy restrukturyzacyjne za 1994 i 1995 r. - punkt 4 części III dezyderatu.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#AnnaTruszkowska">Minister pracy i polityki socjalnej udzielił odpowiedzi panu marszałkowi Sejmu, przekazując niejako intencję woli na ministra finansów. Rozumiem, że na tym etapie mogła być przekazana tylko intencja woli, ponieważ na to, żeby zobowiązać jakikolwiek organ rządu do sporządzenia sprawozdania, należałoby wpisać takie zobowiązania do rozporządzenia Rady Ministrów, określającego zasady wykorzystania tej rezerwy, z 24 maja 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#AnnaTruszkowska">Autorem rozporządzenia Rady Ministrów jest minister finansów, a zatem, jeśli minister finansów zadeklarował wolę spowodowania, że to sprawozdanie będzie sporządzone, być może koledzy z Ministerstwa Finansów są w stanie powiedzieć, czy od czasu udzielenia tej odpowiedzi projekt zmiany rozporządzenia został już przygotowany i wniesiony pod obrady rządu.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#AnnaTruszkowska">Minister finansów sugerował drugie rozwiązanie, aby ewentualnie minister - kierownik Centralnego Urzędu Planowania w ramach swoich prac opisujących politykę regionalną państwa, również taką informację zawarł w dokumentach przygotowanych przez siebie. Sądzę więc, że możemy tu, korzystając z obecności kolegów z Centralnego Urzędu Planowania, uzyskać jednoznaczną odpowiedź, która z tych dwóch propozycji zostanie wybrana przez kompetentne resorty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#CzesławŻółkiewski">Chciałbym ustosunkować się do spraw formalnoprawnych poruszanych przez pana posła Miżejewskiego. Chodzi o punkt III podpunkt 3. Wprowadzenie do zapisu przyszłych aktów wykonawczych obowiązku informowania przez wojewodę o podjętych decyzjach co do podziału środków.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#CzesławŻółkiewski">Oczywiście, trzeba to wprowadzić w przyszłości, ale już teraz jest w par. 5 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Rady Ministrów z 23 maja.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#CzesławŻółkiewski">Jest problem drugi pod literą b - nałożenie na Centralny Urząd Planowania obowiązku przedstawienia sprawozdania zbiorczego Radzie Ministrów. Oczywiście jest to sprawa wewnątrzrządowa, ale proszę zwrócić uwagę, że środki te są rozdzielone stosunkowo na małą liczbę województw. W zeszłym roku na dwa województwa, a w tym roku na pięć.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#CzesławŻółkiewski">Przyjmowaliśmy w trybie roboczym, iż wystarczy, że zostaną wykorzystane materiały, które otrzymuje Centralny Urząd Planowania w postaci sprawozdania od każdego z tych wojewodów przedstawiającego rządowi realizację polityki regionalnej państwa. Niestety, tak się nie stało. Z wielu zresztą względów. I dlatego na przyszły rok na pewno będzie wpisany zapis mówiący o terminie sporządzania takiego sprawozdania zbiorczego dla rządu.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#CzesławŻółkiewski">Jeśli chodzi o 1995 r. możemy formalnie biorąc wprowadzić rozszerzone rozporządzenie z 23 maja odpowiednim przepisem w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#CzesławŻółkiewski">Uważam też, że słusznie jest tu wskazany Centralny Urząd Planowania, ponieważ on definiuje politykę regionalną. To jest dyscyplina pod szczególnym nadzorem CUP. Zadania konkretne określone są w programach regionalnych. Tam także są konkretne pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#CzesławŻółkiewski">Jeśli chodzi o opóźnienia, na które zwrócił uwagę pan poseł, to oczywiście one były. Proszę jednak zwrócić uwagę także na drugi moment, a mianowicie kiedy były podpisane ustawy. Dopiero od tego momentu bowiem rząd może zacząć działać. Jeśli nie ma podpisanej ustawy, nie ma żadnych podstaw do działania. Projekt ustawy był bardzo spóźniony.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#CzesławŻółkiewski">Obecnie nie ma żadnej przeszkody, żeby łącznie z projektem ustawy, zarówno w jednej sprawie, jak i w drugiej, dotyczącej inwestycji strukturalnych w gminach zagrożonych wysokim bezrobociem strukturalnym przystąpić do realizacji programu.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#CzesławŻółkiewski">Oczywiście rząd musi rozpatrzyć projekty programów, ale jest jeszcze sporo czasu do przyszłego roku. Decydujący jest moment podpisania ustawy przez prezydenta. Potem na pewno sytuacja zmieni się na korzyść regionu. Nie było narzekań na brak funduszy, mimo że są one dosyć szybko pochłaniane. Obecnie nie ma problemu braku wykonawców czy braku materiałów, tak że na rozszerzenie rzeczowe znajdzie się czas i miejsce. Nie było też żadnych szkód ani społecznych, ani gospodarczych z tego powodu, że nastąpiło opóźnienie. Tak i tak są tylko środki uzupełniające środki podstawowe, którymi dysponuje każde województwo. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#TomaszGorzeński">Muszę i chyba powinienem utożsamiać się z treścią odpowiedzi udzielonej przez pana ministra Millera upoważnionego przez premiera w tej kwestii i oczywiście podzielam wyrażone w dezyderacie poglądy. Wydaje mi się, że intencją, jaką kierowali się państwo, było przede wszystkim uzyskanie właściwego oglądu podejmowanych decyzji przez rząd, jeśli chodzi o kwestię rezerw na regionalne programy restrukturyzacyjne.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#TomaszGorzeński">Otóż traktując jako pewną całość dezyderat nr 13 ośmielę się zauważyć, że mamy do czynienia z dwoma stanowiskami rządu, a właściwie z pewną ich hierarchią. Dyskutując o kwestii tego, czy w istocie zbliżamy się do definicji regionalnego programu restrukturyzacji bądź nie.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#TomaszGorzeński">Zakładając, że ta propozycja, która została tu przedstawiona odnośnie do zapisu w nowym art. 35 ustawy o zatrudnieniu i bezrobociu, delegacji dla rządu, aby mogły być regulowane pewne istotne kwestie związane z funkcjonowaniem polityki regionalnej nie zmienia faktu, że oto w przedłożeniu rządowym zostały zaprezentowane zasady, co do których z całą pewnością mogę powiedzieć, że zawierają dość istotne kwestie poświęcone właśnie regionalnym programem restrukturyzacji i rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#TomaszGorzeński">Sprawa jest otwarta, debata nad szeroką tematyką polityki regionalnej dopiero została zainicjowana. Posiedzenie plenarne, z którego treścią wystąpień zapoznałem się z wielką uwagą, dostarczyło wielu nowych impulsów do przedłożenia rządowego, a także wskazało na potrzebę kontynuacji i rozwinięć związanych z tym przedłożeniem.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#TomaszGorzeński">Sam dokument nie pretenduje wprost do dokumentu aplikacyjnego. Zawiera szereg propozycji, szereg sugestii generalnych, zasad, które z całą pewnością wymagają oprzyrządowania instrumentalnego. Taka jest - niestety - sytuacja, że w tym zakresie doświadczenia są wątłe i nie ma innego sposobu, jak podejmowanie kolejnych prób rozstrzygnięć i rozwiązań, które pozwalają w sposób czytelny i publicznie otwarty uprawiać tę politykę przez rząd. Pozwalają również gromadzić doświadczenia i budować to, co zapewne kiedyś nazwiemy systemem polityki regionalnej państwa.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#TomaszGorzeński">Oczywiście kwestia zakresu tej regulacji, czasu i relacji w stosunku do generalnych rozstrzygnięć ustrojowych, które są w ustawie zasadniczej, ale ten czas nie może być dzisiaj zdefiniowany.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#TomaszGorzeński">Krótko mówiąc, sama intencja państwa odnośnie do tego, że w sytuacji, kiedy wydawane są pieniądze budżetu państwa, celowo określone w odpowiednim rozdziale budżetu państwa, musi być na ten temat określona informacja. Jest to oczywiste i właściwie nie podlega dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#TomaszGorzeński">Natomiast kwestie dotyczące procedur i trybu z tym związanego, a oczywiście w tej chwili nie będę podejmował polemiki co do instytucjonalnego usytuowania tej odpowiedzialności, nie podejmę polemiki z kolegą, który tu przed chwilą referował stanowisko Ministerstwa Finansów, ponieważ uważam, że jest to sprawa wtórna.</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#TomaszGorzeński">Pragnę zwrócić uwagę, co być może w obliczu zbliżającej się reformy centrum nie zabrzmi najlepiej, że mamy do czynienia z bardzo często formułowanymi i wadliwie pod adresem Centralnego Urzędu Planowania adresowanymi sugestiami i określeniem jego kompetencji.</u>
          <u xml:id="u-17.9" who="#TomaszGorzeński">Mimo, że nie ma to wpływu na pogląd, który przed chwilą tu wyraziłem, to pragnę podkreślić, że pomimo wszystko CUP nie jest odpowiedzialny za realizację polityki regionalnej, o co jest często posądzany.</u>
          <u xml:id="u-17.10" who="#TomaszGorzeński">Oczywiście, mogę odwołać się do ustawy o tej instytucji, ale myślę, że to nie ma sensu, ponieważ wydaje mi się, że daleko ważniejsza jest w tej chwili sprawa rozstrzygnięcia tych kwestii, które państwo zasygnalizowali w dezyderacie nr 13. Z tym, że jak powiedziałem, kwestie te mogą być rozstrzygane w sposób doraźny, bo mamy do czynienia ze specyficznym okresem przejściowym.</u>
          <u xml:id="u-17.11" who="#TomaszGorzeński">Natomiast jeśli chodzi o kwestie, które pozornie wydają się proste i banalne, jak definicja programu regionalnego - moim zdaniem - muszą być odniesione do szerokiego kontaktu polityki regionalnej i jak mniemam, będą przedmiotem dyskusji na Komisji Nadzwyczajnej powołanej w tym celu. Ale oczywiście ja w ten sposób nie ośmielam się kierować pracami Komisji.</u>
          <u xml:id="u-17.12" who="#TomaszGorzeński">Wydaje mi się, że gdyby można było poświęcić temu tematowi więcej czasu, to temat ten znakomicie rozrósłby się. Relacja między centrum a polityką regionalną jest sprawą zasadniczą. Zwłaszcza, że usytuowanie podmiotowe jest niedookreślone. Jest to osobny temat wymagający debaty w szerszym kontekście polityki regionalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#BogdanKrysiewicz">Dziękuję, ale jeszcze nie wszystkie wyjaśnienia zostały nam udzielone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#CezaryMiżejewski">Otóż chciałbym rozróżnić dwie kwestie. Mówili o tym zarówno przedstawiciele Ministerstwa Finansów, jak i Centralnego Urzędu Planowania. Jedną kwestią jest określenie polityki regionalnej i regionalnych programów restrukturyzacyjnych jako działania metodologicznego w całościowej polityce państwa. Jest to osobna historia, której nie chcę tu poruszać.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#CezaryMiżejewski">Natomiast tutaj mamy do czynienia z konkretną rezerwą budżetu państwa dla konkretnych regionów.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#CezaryMiżejewski">Otóż chciałbym przypomnieć, że w zamierzchłych czasach rządów liberalnych wprowadzono pojęcie gmin zagrożonych wysokim bezrobociem strukturalnym. To było na początku pojęciem bardzo względnym i właściwie nikt do końca nie wiedział, co to jest i czym się charakteryzuje. Była uchwała Rady Ministrów, która określała, które to są gminy.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#CezaryMiżejewski">Wskutek dalszych prac nad tą kwestią ustalono pewne kryteria w miarę obiektywne, w jaki sposób państwo udziela konkretnym, zagrożonym gminom, pomocy. Mieliśmy to więc jasno sprecyzowane.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#CezaryMiżejewski">Oczywiście Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej oraz inne władze mają jeszcze swoje własne kryteria oceny oraz różne rodzaje podejmowanych działań, ale jeśli chodzi o wsparcie budżetu państwa, to musimy mieć jasno zdefiniowane kryteria.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#CezaryMiżejewski">Zacytuję teraz fragment dot. przydzielenia rezerwy na programy regionalne w 1994 r.: „Przez regionalne programy restrukturyzacyjne rozumie się program województwa łódzkiego oraz program restrukturyzacji województwa wałbrzyskiego”.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#CezaryMiżejewski">W 1995 r. w tych dwóch przypadkach nic się nie zmieniło, ale przybyły nowe: „przez regionalne programy restrukturyzacyjne rozumie się program województwa łódzkiego, program województwa olsztyńskiego w ramach master planu, program województwa wałbrzyskiego i programy promujące inwestycje w regionie mieleckim”.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#CezaryMiżejewski">De facto więc jest zasadnicza różnica, bo możemy pójść jakby dwiema ścieżkami i te dwie ścieżki ujęte są w naszym dezyderacie. Ale choćby ze względu na planowanie środków budżetowych, w 1995 r., kiedy robiliśmy budżet, planowaliśmy dwa regiony, a obecnie jest ich pięć.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#CezaryMiżejewski">Przypomnę, że przy planowaniu budżetu jest to zasadnicza różnica. A więc albo my wiemy od razu, jako posłowie, przy planowaniu budżetu, z czym mamy do czynienia i czy Radzie Ministrów nie przyjdzie do głowy, żeby w ciągu roku te same 300 mld zł podzielić na 10 regionów, tylko na dwa, tak jak było planowane.</u>
          <u xml:id="u-19.9" who="#CezaryMiżejewski">Drugie wyjście, które zostało ujęte w punkcie pierwszym, a więc ustawowe określenie definicji, co to jest regionalny program restrukturyzacyjny, który będzie wspierany z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-19.10" who="#CezaryMiżejewski">Nie dotyczy to metodycznych badań nad programami regionalnymi, tylko tych programów, które będą wspierane z budżetu państwa. My wtedy określamy pewien zespół kryteriów, które mogą się znaleźć również w ustawie o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu oraz delegacja dla Rady Ministrów, żeby na podstawie tych kryteriów Rada Ministrów określiła, że w 1996 r. należy objąć ten i ten region dofinansowaniem z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-19.11" who="#CezaryMiżejewski">Ja i wszyscy posłowie mamy wtedy jasność, na co zostaną wykorzystane pieniądze. Sądzę, że ta sprawa musi być wyjaśniona. Nie chciałbym bowiem, abyśmy znowu, tak jak w 1995 r. zostali zaskoczeni. To są poważne kwestie budżetowe i nie można tego rozbudowywać w sposób nieodpowiedzialny. Nie można liczyć na tak zwane resztówki budżetu wojewodów, budżetu gmin, bo to też są bardzo poważne pieniądze. To są po prostu pieniądze publiczne.</u>
          <u xml:id="u-19.12" who="#CezaryMiżejewski">Druga kwestia - rozumiem, że rezerwa na programy regionalne, to znaczy projekt tej rezerwy również będzie przedstawiony w czasie prac nad budżetem w dniu 30 listopada. Ale jeżeli rząd teraz zaprojektował, że da np. 600 mld zł na programy regionalne, to wie także, na jakie regiony ta suma jest przeznaczona. Chciałbym wiedzieć, czy rzeczywiście jest tak jak mówię, że rząd już wie czego chce.</u>
          <u xml:id="u-19.13" who="#CezaryMiżejewski">Reszta kwestii, m.in. definicja regionalnego programu, który wymaga wsparcia z budżetu państwa, a także delegacja dla Rady Ministrów, można umieścić tymczasowo w ustawie o zatrudnieniu i bezrobociu z braku lepszego ustawodawstwa.</u>
          <u xml:id="u-19.14" who="#CezaryMiżejewski">Co do zmiany rozporządzenia Rady Ministrów z 23 maja 1994 r. zostawię tę kwestię na później. Natomiast rozumiem, że przedstawiciel ministra finansów deklaruje, że przygotuje projekt zmian rozporządzenia z 1995 r., który nakłada na Centralny Urząd Planowania obowiązek sprawozdania. W roku przyszłym będziemy sprawozdawali wykonanie budżetu z roku 1995 i znowu pojawi się kwestia, że nie ma sprawozdania zbiorczego z wykonania budżetu wojewodów i trzeba będzie szukać na własną rękę.</u>
          <u xml:id="u-19.15" who="#CezaryMiżejewski">Uważam, że ta sprawa musi być wyjaśniona niezależnie od tego, czy reforma centrum nastąpi, czy też nie. Musi być jasność w tej kwestii i musi być sprawozdanie.</u>
          <u xml:id="u-19.16" who="#CezaryMiżejewski">Uważam, że zdanie Komisji Polityki Społecznej powinno być takie: w ustawie o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu, skoro minister pracy i polityki socjalnej to zadeklarował, będzie definicja programu restrukturyzacyjnego, który wspierany jest z budżetu państwa. Być może można to zapisać również w ustawie budżetowej. Być może tam również można wskazać konkretne regiony. Nie wiem, jak to należy rozwiązać, ale rozwiązać trzeba.</u>
          <u xml:id="u-19.17" who="#CezaryMiżejewski">Rozumiem też, że przyjmujemy deklarację ministra finansów, że przygotuje niebawem projekt zmiany rozporządzenia Rady Ministrów o regionalnych programach restrukturyzacyjnych i dotacjach z budżetu państwa na te programy oraz że projekty aktów wykonawczych odnośnie do inwestycji infrastrukturalnych regionów w trakcie prac nad budżetem otrzymamy. To są zasadnicze sprawy, abyśmy wiedzieli, czym dysponujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#CzesławŻółkiewski">Jeśli chodzi o zmianę tegorocznego rozporządzenia Rady Ministrów, to ona na pewno nastąpi. Wniesiemy taką propozycję, jeżeli nie dojdziemy do porozumienia z Centralnym Urzędem Planowania w trybie roboczym, ponieważ materiały i informacje od wojewodów są w CUP. Nie ma więc żadnego problemu podsumowania ich i przedłożenia rządowi. To jest sprawa czysto techniczna.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#CzesławŻółkiewski">Co do projektu rozporządzenia w sprawie regionów, to właściwie on już jest i w trybie roboczym zostanie uzgodniony. Prawdopodobnie będzie obejmował te same regiony co w tym roku. Brano je przecież pod uwagę przy ustalaniu dynamiki wydatków na ten cel. Będzie on przedłożony łącznie, bo także Rada Ministrów musi rozpatrywać te sprawy łącznie, biorąc pod uwagę treść ustawy budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#CzesławŻółkiewski">Jeśli chodzi o definicję, to rzeczywiście powinna ona być w ustawie o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu, a nie w jednorocznej ustawie budżetowej. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#CezaryMiżejewski">Ostatnia kwestia, której nie wyjaśniłem. Otóż w punkcie 2 dezyderatu jest powiedziane, że rezerwy są kierowane na programy, a nie wyłącznie na inwestycje. W odpowiedzi na dezyderat nie ma o tym ani słowa. Ten temat został pominięty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#AnnaTruszkowska">Jest na str. 3 odpowiedzi ministra pracy i polityki socjalnej na dezyderat ostatni akapit zaczynający się od słów: „w odniesieniu do wniosku Komisji natomiast dotyczącego ustawowego określenia definicji regionalnego programu, co w naszym rozumieniu wiązało się z dwoma pozostałymi punktami, czyli czy mają być tworzone, czy też nie Fundusze Restrukturyzacyjne, udzieliliśmy odpowiedzi jasnej, że, jak sam pan poseł wskazał, w zależności od tego, jak zostanie zdefiniowana rezerwa w projekcie ustawy budżetowej, przedłożonym przez rząd Sejmowi i czy będzie tam mowa o rezerwie na regionalne programy restrukturyzacyjne, co daje pewne otwarcie na dofinansowanie nie tylko inwestycji, czy też będzie zapis o inwestycjach, to to właśnie generuje dalej sposób wydatkowania środków. Kryteria, jakie powinien spełniać regionalny program restrukturyzacyjny. To zupełnie nie jest kompetencja ministra pracy i polityki socjalnej.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#AnnaTruszkowska">Z drugiej strony, wobec tego, że Sejm będzie podejmował prace nad zasadami polityki regionalnej, też nie ważyliśmy się wpisywać ich tutaj do naszej ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu. Daliśmy rządowi możliwość określenia, które z 49 województw będzie w przyszłości objęte pomocą. Trzeba też wiedzieć, że może być nią obejmowane 10–15 województw. Najwyżej 20, i to z jakichś określonych powodów. Nie możemy jednak przesądzać tu wyników prac Sejmu i Rady Ministrów, określając, które województwa dostaną tę pomoc, w jaki sposób i na co zostaną przekazane środki w przyszłym roku.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#AnnaTruszkowska">A więc, po pierwsze, wyjaśnienie, jak my widzimy szanse rozwiązania tego problemu przy debacie nad zapisami ustawy budżetowej i aktami wykonawczymi do tejże, jest, chociaż może nie satysfakcjonujące, ale innej nie mogliśmy udzielić. Szczególnie wobec tego, co powiedział przedstawiciel Centralnego Urzędu Planowania. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#CezaryMiżejewski">Panie dyrektorze, Ministerstwo Finansów odpowiada tak zawile, że jedno wiadomo: jak będzie budżet, to my się wtedy dowiemy. Wczoraj wicepremier Kołodko podpisywał projekt Rady Ministrów i pan przecież wie, co tam jest napisane - inwestycje czy programy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#BogdanKrysiewicz">Ja sądzę, że my wrócimy do tej sprawy. Teraz jest to wstępna wersja projektu i jak rozumiem, pan dyrektor nie chce teraz o tym mówić. Sądzę, że można uznać udzielone wyjaśnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#ZygmuntChodnicki">Jeśli państwo pozwolą, to przedstawię problemy w takiej kolejności, w jakiej były poruszane, a więc najpierw płace budżetówki, podwyżki, jak i kiedy.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#ZygmuntChodnicki">Jeśli chodzi o podwyżki, które będą realizowane od 1 października, chciałbym przypomnieć, że zgodnie z porozumieniem Komisji Trójstronnej, termin wypłaty powinien nastąpić do 15 listopada. Chcemy, żeby to było jak najszybciej.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#ZygmuntChodnicki">Chciałbym poinformować, że w Dz.U. nr 115 ukazało się rozporządzenie Rady Ministrów, kreujące środki na podwyżki wynagrodzeń od 1 października. Podwyżki te wynoszą po 90 zł na etat kalkulacyjny we wszystkich działach i we wszystkich częściach budżetu i po 38 zł dodatkowo jednorazowe wypłaty w grudniu.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#ZygmuntChodnicki">Wynika to po prostu z realizacji najpierw ustawy o kształtowaniu środków na wynagrodzenia zmodyfikowanej nieco w trakcie posiedzenia Komisji Trójstronnej, że płace mają o 6 punktów procentowych wyprzedzać wskaźnik wzrostu cen konsumpcyjnych i usług. Zgodnie z tym, co postulowała pani prezes A. Bańkowska, jest to po 90 zł, a więc równo w działach i równo w częściach.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#ZygmuntChodnicki">Nie oznacza to oczywiście, że każdy Kowalski powinien dostać 90 zł. Tak daleko nasza sugestia nie sięga, dlatego że byłby to wtedy dodatek do płacy, a nie wynagrodzenie i podwyżka. A nam chodzi o to, żeby to była normalna podwyżka wynagrodzenia.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#ZygmuntChodnicki">W tej chwili jesteśmy w ostatniej fazie uzgodnień międzyresortowych ze związkami zawodowymi co do zasad wynagradzania. Jest potrzebne nie tylko rozporządzenie Rady Ministrów, o którym tu była mowa, ale również zmiana zasad wynagradzania. 18 października mija termin przedstawienia opinii przez związki zawodowe i mamy nadzieję, że jeszcze w tym tygodniu lub w poniedziałek, bo takie są wstępne uzgodnienia, uda nam się je uzyskać. Jeśli je uzyskamy, natychmiast będą podjęte rozporządzenia i zarządzenia, które zmienią zasady wynagrodzenia.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#ZygmuntChodnicki">Największy problem jest zawsze z dwoma największymi działami, to jest z oświatą i zdrowiem. Są to działy, które zatrudniają 2/3 pracowników w całej państwowej sferze budżetowej. Jeśli chodzi o oświatę, to już w tej chwili są tam prowadzone końcowe uzgodnienia co do zasad wynagradzania. Decyzje o tym podejmuje minister edukacji narodowej w porozumieniu z ministrem pracy i polityki socjalnej. Również w zdrowiu jest dziś spotkanie na ten temat i jeżeli te dwa resorty i te dwa działy będą przygotowane, zadecyduje to, o tym w jakim terminie te podwyżki zostaną wypłacone.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#ZygmuntChodnicki">Przypomnę, że termin, który był zapisany w Komisji Trójstronnej, czyli 15 listopada chcielibyśmy przyspieszyć. Mamy już pełne uzgodnienie z ministrem finansów, który jest w stanie uruchomić podwyżki wynagrodzeń.</u>
          <u xml:id="u-25.8" who="#ZygmuntChodnicki">Chciałbym odnieść się do wypowiedzi pani prezes A. Bańkowskiej o dotychczasowych płacach. Jak państwo zapewne pamiętają płace, do 1994 r. włącznie, były kształtowane ustawami incydentalnymi. Do 1994 r. również indywidualna płaca w całej sferze budżetowej spadała. W związku z tym, w tych warunkach, o przebudowie struktury wewnętrznej bardzo trudno mówić. Rzeczywiście więc było tak, że były powielane relacje z roku na rok, ale te relacje mogą być - moim zdaniem - jedynie wtedy zmienione, gdy rzeczywiście następuje wzrost płac.</u>
          <u xml:id="u-25.9" who="#ZygmuntChodnicki">Natomiast realnie płace nie wzrastały, a jedynie nominalnie. Realizacja postulatu, że należy preferować w takiej sytuacji jeden dział kosztem innych da się oczywiście zrobić, ale pytam: który dział preferować kosztem którego?</u>
          <u xml:id="u-25.10" who="#ZygmuntChodnicki">Poza tym proszę pamiętać, że gdybyśmy preferowali czy to zdrowie, czy oświatę, to spowodowałoby to katastrofalny spadek płac w innych działach, dlatego że te dwa działy mają 2/3 zatrudnienia w całej sferze budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-25.11" who="#ZygmuntChodnicki">Odrębna sytuacja jest w 1995 r., bo nastąpiła tu pewna zmiana. Nie dlatego, że ustawa o kształtowaniu środków weszła w życie, bo ona weszła wtedy, gdy Komisja Trójstronna nie zdążyła jeszcze przeanalizować pewnych spraw, natomiast były tu inne działania.</u>
          <u xml:id="u-25.12" who="#ZygmuntChodnicki">Jest ważne, że po raz pierwszy płaca realna nie spadnie, a wzrośnie. Realnie ponad 4 punkty, co oznacza 6% ponad inflację. Będzie to wzrost o 4,6–4,8%, a więc można już mówić o odbudowie poziomu powyżej poziomu inflacji, płacy realnej w sferze budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-25.13" who="#ZygmuntChodnicki">Ponadto, dzięki Wysokiej Komisji m.in. dzięki Sejmowi, który dostrzegł przy opracowywaniu budżetu na 1995 r., a przypomnę, że przyznane zostały dodatkowe środki, które zostały przeznaczone na podwyżki wynagrodzeń pracowników ZUS, a które pozwoliły na jeden etat kalkulacyjny podnieść płace od 1 stycznia o 20 zł nowych ponad to, co wynikało z relacji. Podwyżki nastąpiły także w sferze społecznej o czym mówi się w dezyderacie.</u>
          <u xml:id="u-25.14" who="#ZygmuntChodnicki">W tej ostatniej dziedzinie - płace zostały podniesione od 1 lipca br. o 34 zł. Podwyżki te wchodzą do bazy, a więc one zmieniają relacje, które obowiązywały w 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-25.15" who="#ZygmuntChodnicki">Chciałem też powiedzieć, że w 1994 r. opieka społeczna miała 84,9-procentową relację do 100% całej sfery budżetowej, Zakład Ubezpieczeń Społecznych miał 93,5%, a KRUS - 93%, to po podwyżkach 3-krotnych w tym roku, to znaczy po podwyżce styczniowej, lipcowej i teraźniejszej - październikowej, relacje te układają się zdecydowanie inaczej.</u>
          <u xml:id="u-25.16" who="#ZygmuntChodnicki">Opieka społeczna z 84,9% podniosła się na 91,5%, ZUS z 93,5% na 96,9%, KRUS z 93% na 93,6%.</u>
          <u xml:id="u-25.17" who="#ZygmuntChodnicki">Nastąpiły również pewne zmiany organizacyjne, m.in. w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych, który jest w projekcie ustawy budżetowej na rok przyszły są już włączone pewne środki budżetowe na tak zwane dodatki kontrolerskie. W związku z tym bazowe wyjściowe relacje układają się w ten sposób, że opieka społeczna - 92,2%, ZUS - 100,3%, KRUS - 94,5%.</u>
          <u xml:id="u-25.18" who="#ZygmuntChodnicki">Nie chcę przez to powiedzieć, że zarówno opieka społeczna, jak i ZUS i KRUS będą miały bardzo dobre płace. Ale chciałem pokazać, że są to naczynia połączone. Zabranie jednym pozwala na zmianę płac gdzie indziej.</u>
          <u xml:id="u-25.19" who="#ZygmuntChodnicki">Oczywiście trzeba i należy poszczególne grupy preferować, z tym że tu powinien być zastosowany pewien system. Pewne elementy muszą być uzgodnione, zwłaszcza te, które będą decydowały o takim, a nie innym kształcie wynagrodzeń w danym dziale. To zostało przyjęte na Komisji Trójstronnej i to będzie realizowane.</u>
          <u xml:id="u-25.20" who="#ZygmuntChodnicki">Natomiast pani prezes A. Bańkowska miała jakby żal do rządu, że rząd takie, a nie inne materiały przedstawił Komisji Trójstronnej. Otóż materiały przedstawione Komisji Trójstronnej są jedynie tabelkami statystycznymi z jedną sugestią; żeby preferowane było szkolnictwo wyższe. Uważaliśmy, że tam rzeczywiście płace są za małe. I była tylko ta jedna sugestia. I ona rzeczywiście została przyjęta przez Komisję Trójstronną.</u>
          <u xml:id="u-25.21" who="#ZygmuntChodnicki">Uważamy, że dalsze sugestie co do preferencji powinny być przekazane dopiero po szczegółowym rozpatrzeniu danych statystycznych po ich analizie, a nie tak, że ten, kto upomina się więcej, również więcej dostanie.</u>
          <u xml:id="u-25.22" who="#ZygmuntChodnicki">Powinno to wynikać również z przyjętych zasad dotyczących m.in. wartościowania pracy. To wartościowanie, które było, po prostu przeżyło się.</u>
          <u xml:id="u-25.23" who="#ZygmuntChodnicki">Uważam, że powinniśmy do tego wrócić. Od 1997 r. przewidujemy, że relacje międzydziałowe ulegną większym zmianom, ale będzie to decydowane zgodnie z ustawą o kształtowaniu środków na wynagrodzenia na posiedzeniach Komisji Trójstronnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AnnaBańkowska">Ja, panie ministrze, mówiłam o tym samym, nie w kategoriach żalu i winy, ale tylko to, że rząd przygotował na Komisję Trójstronną materiały i jedyny wyjątek od zasady dotyczył szkolnictwa wyższego. Rozumiem, że w tym momencie fiaskiem musiały się zakończyć jakiekolwiek próby zmiany tej struktury przez Komisję Trójstronną.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#AnnaBańkowska">O tej sprawie mówiłam jako przewodnicząca Komisji Polityki Społecznej od kilku lat, a nie dopiero jako prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, chociaż tak mnie się z nią kojarzy. Chodzi właśnie o to, że nie znajdowaliśmy jako posłowie argumentów na to zróżnicowanie w związku z brakiem jakiejkolwiek bieżącej kategoryzacji pracy.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#AnnaBańkowska">Obecnie zaczyna się rysować szansa, że podział środków poprzez oczywiście tylko i wyłącznie środki będące w dyspozycji na podwyżki, a więc jakieś etapowe zmiany. Będzie ten podział polegał na tym np., że stwierdzi się, że relacja pracowników socjalnych do pracowników Ministerstwa Sprawiedliwości powinna wynosić x, a pracowników Zakładu Ubezpieczeń Społecznych do Ministerstwa Finansów x. I na tym cała rzecz polega. Pan wybaczy, ale mogę swoje wypowiedzi traktować jako kontynuację tego, co do tej pory w Sejmie robiłam.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#AnnaBańkowska">Szkoda, że zmiany te nastąpią dopiero w 1997 r. Kończąc prace na tym etapie z Komisją Polityki Społecznej muszę takie stanowisko zająć. Bo rząd wielokrotnie obiecywał - z roku na rok - że to się zmieni. To są obiecanki, które tutaj, na tej sali, były składane już od kilku lat w momencie, kiedy ta struktura zaczęła się w sposób wyraźny układać nieracjonalnie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#BogdanKrysiewicz">Każda szansa i każda nadzieja się liczy. Tym bardziej że, jak wynika z tego dokumentu, zaczyna się ona powoli materializować. Chociażby w postaci powołania stosownego zespołu problemowego, który zacznie wkrótce pracować w Komisji Trójstronnej nad stworzeniem pewnego systemu relacji i kształtowania tych relacji pomiędzy poszczególnymi działami.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#BogdanKrysiewicz">Chcę państwa zapewnić, że Komisja będzie szła śladem tego dezyderatu. Będziemy zwracali uwagę na te właśnie różnice i na te relacje. Już w najbliższym czasie mamy taką okazję, bowiem pan wicepremier G. Kołodko poinformował nas, że budżet jest gotowy i że przekazał dokument panu premierowi. Przy okazji prac nad budżetem będziemy zwracali uwagę na te elementy.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#BogdanKrysiewicz">Sądzę, że w ten sposób wyczerpaliśmy wszystkie uwagi i wnioski dotyczące dezyderatu nr 13. Ponieważ nie ma sprzeciwu, uznaję, że Komisja przyjęła odpowiedź na ten dezyderat udzieloną w imieniu premiera przez ministra pracy i polityki socjalnej.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#BogdanKrysiewicz">Przechodzimy do dezyderatu nr 14, który brzmi:</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#BogdanKrysiewicz">„Komisja Polityki Społecznej po zapoznaniu się w dniu 2 sierpnia 1995 r. ze „Sprawozdaniem z wykonania budżetu państwa w cz. 09 Min. Pracy i Polityki Socjalnej wraz z analizą NIK” postuluje:</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#FunduszuPracy">- rozważenie dalszego zaangażowania Funduszu Pracy w Banku Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych;</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#FunduszuPracy">- określenie w drodze regulaminu uzgodnionego z Naczelną Radą Zatrudnienia zasad i trybu angażowania środków Funduszu Pracy jako udziałów i wkładów finansowych wnoszonych do spółek, fundacji i innych osób prawnych;</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#FunduszuPracy">- dokonanie analizy efektywności pożyczek z Funduszu Pracy w związku z różnymi rozwiązaniami instytucjonalnymi;</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#FunduszuPracy">- dokonanie analizy efektywności wypłacania zasiłków przez banki i inne instytucje finansowe;</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#FunduszuPracy">- przygotowanie całościowej analizy dotychczasowej komputeryzacji urzędów pracy oraz zamierzeń w tej kwestii na lata 1996/1997;</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#FunduszuPracy">- przygotowanie raportu o klubach pracy;</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#FunduszuPracy">- przeszkolenie członków Rad Zatrudnienia w zakresie gospodarowania środkami Funduszu Pracy celem poprawy efektywnego ich wykorzystania”.</u>
          <u xml:id="u-28.7" who="#FunduszuPracy">A oto, jak brzmi odpowiedź na ten dezyderat udzielona przez ministra pracy i polityki socjalnej.</u>
          <u xml:id="u-28.8" who="#FunduszuPracy">"W związku z przekazanym przy piśmie z dnia 24 sierpnia 1995 r. znak: PS/151/14/95 dezyderatem nr 14 z dnia 23 sierpnia 1995 r. Sejmowej Komisji Polityki Społecznej zawierającym postulaty w części dotyczącej Funduszu Pracy uprzejmie informuję, co następuje:</u>
          <u xml:id="u-28.9" who="#FunduszuPracy">1. Odnośnie postulatu dotyczącego rozważenia dalszego zaangażowania Funduszu Pracy w Banku Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych.</u>
          <u xml:id="u-28.10" who="#FunduszuPracy">Środki Funduszu Pracy na zakup akcji Banku Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych wydatkowane zostały w 1990 r., co umożliwiło powstanie i rozpoczęcie działalności BISE, którego podstawowym celem było i jest wspieranie rozwoju drobnej przedsiębiorczości. W okresie 5-letniej działalności, BISE udzielił kredytów na utworzenie lub utrzymanie 3,5 tys. miejsc pracy.</u>
          <u xml:id="u-28.11" who="#FunduszuPracy">Zgodnie z założeniami przy tworzeniu tego banku oraz uchwałami akcjonariuszy, osiągane w pierwszych latach działalności zyski przeznaczone były przede wszystkim na zwiększenie funduszy własnych BISE. Zgodnie z uchwałą nr 3 z dnia 18 maja 1995 r. Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy, właścicielom akcji została przekazana dywidenda za 1994 r. W wyniku powyższej uchwały w dniu 26 maja br. na konto Funduszu Pracy wpłynęła kwota 72.135 nowych zł (721 mln starych zł).</u>
          <u xml:id="u-28.12" who="#FunduszuPracy">Wycofanie środków Funduszu Pracy z BISE byłoby możliwe jedynie w drodze sprzedaży posiadanych akcji, w przypadku znalezienia zainteresowanej ich zakupem instytucji.</u>
          <u xml:id="u-28.13" who="#FunduszuPracy">2. Określenie w drodze regulaminu, uzgodnionego z Naczelną Radą Zatrudnienia zasad i trybu angażowania środków Funduszu Pracy jako udziałów i wkładów wnoszonych do spółek, fundacji i innych osób prawnych.</u>
          <u xml:id="u-28.14" who="#FunduszuPracy">Zgodnie z art. 7 ust. 2 pkt 3 ustawy z dnia 14 grudnia 1994 r. o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu (Dz. U. z 1995 r. Nr 1, poz. 1) - przeznaczenie środków Funduszu Pracy na wniesienie udziałów do spółek, fundacji i innych osób prawnych jest możliwe w drodze decyzji Prezesa Krajowego Urzędu Pracy po zasięgnięciu opinii Naczelnej Rady Zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-28.15" who="#FunduszuPracy">Ponadto zgodnie z 3 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 31 marca 1995 r. w sprawie szczegółowych zasad finansowania wydatków z Funduszu Pracy oraz sposobu współpracy organów zatrudnienia z bankami i instytucjami finansującymi (Dz. U. Nr 41, poz. 215) Prezes Krajowego Urzędu Pracy może podjąć taką decyzję pod warunkiem, że Minister Pracy i Polityki Socjalnej nie zgłosi sprzeciwu co do jej podjęcia.</u>
          <u xml:id="u-28.16" who="#FunduszuPracy">Nadmieniam, że Naczelna Rada Zatrudnienia współdziałając z Ministerstwem Pracy i Polityki Socjalnej uchwaliła w 1993 r. zasady rozpatrywania wniosków o przyznawanie środków Funduszu Pracy na realizację zadań przeciwdziałających bezrobociu i jego skutków (w tym nabywania akcji lub obligacji oraz udziałów wnoszonych do spółek).</u>
          <u xml:id="u-28.17" who="#FunduszuPracy">Zasady te określają warunki i kryteria, jakie muszą być spełnione, aby wniosek mógł być rozpatrzony, pozytywnie zaopiniowany i załatwiony. Na posiedzeniu w dniu 24 sierpnia 1995 r. Naczelna Rada Zatrudnienia podjęła uchwałę, że obecnie obowiązujące i stosowane zasady zostaną poddane weryfikacji i przyjęte nowe, uwzględniające dotychczasowe doświadczenia. Przewiduje się, że zostaną one opracowane przez członków Naczelnej Rady Zatrudnienia, przedstawicieli Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej oraz Krajowego Urzędu Pracy, a następnie uchwalone przez Naczelną Radę Zatrudnienia do końca br. A zatem podjęte już działania są zgodne z postulatem Sejmowej Komisji Polityki Społecznej. Pragnę jednocześnie podkreślić, że decyzje dotyczące przeznaczenia środków Funduszu Pracy na wniesienie udziałów do spółek były dotychczas wyjątkowe (jednostkowe).</u>
          <u xml:id="u-28.18" who="#FunduszuPracy">3. Dokonanie analizy efektywności pożyczek z Funduszu Pracy w związku z różnymi rozwiązaniami instytucjonalnymi.</u>
          <u xml:id="u-28.19" who="#FunduszuPracy">Analizy efektywności pożyczek udzielonych z Funduszu Pracy bezrobotnym na podjęcie działalności gospodarczej oraz zakładom pracy na utworzenie dodatkowych miejsc pracy dla bezrobotnych są prowadzone. Wykazują one, że ta forma przeciwdziałania bezrobociu poprzez tworzenie nowych miejsc pracy jest jedną z najbardziej efektywnych. Dlatego też zniosłem limitowanie wydatków z Funduszu Pracy na pożyczki. Urzędy pracy współdziałając z radami zatrudnienia samodzielnie podejmują decyzję o przeznaczeniu określonej kwoty na pożyczki w ramach łącznego limitu środków Funduszu Pracy przyznanego na finansowanie aktywnych form przeciwdziałania bezrobociu.</u>
          <u xml:id="u-28.20" who="#FunduszuPracy">W postulacie sejmowej Komisji Polityki Społecznej zapewne nie chodzi o celowość udzielania pożyczek z Funduszu Pracy, lecz o to, czy bardziej efektywne jest udzielanie pożyczek bezpośrednio przez rejonowe urzędy pracy, czy też w drodze finansowania z Funduszu Pracy różnicy między stopą procentową kredytu refinansowego a preferencyjną stopą procentową stosowaną wobec pożyczkobiorców Funduszu Pracy, w przypadku udzielenia bezrobotnemu kredytu przez bank. Możliwość taką przewiduje przepis art. 57 ust. 1 pkt 4 ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu.</u>
          <u xml:id="u-28.21" who="#FunduszuPracy">Odpowiedź na tak postawione pytanie zależy przede wszystkim od długości analizowanego okresu oraz od tego, czy analiza ta prowadzona jest w aspekcie liczby utworzonych miejsc pracy, czy też dochodów i wydatków Funduszu Pracy.</u>
          <u xml:id="u-28.22" who="#FunduszuPracy">Efektywność w okresie jednego roku z punktu widzenia wydatków z Funduszu Pracy i możliwych do utworzenia dodatkowych miejsc pracy wskazuje, że bardziej efektywne jest finansowanie z Funduszu Pracy części oprocentowania w przypadku udzielenia kredytów bezrobotnym przez banki z własnych środków. Bowiem przy przeciętnej pożyczce udzielonej w 1994 roku z Funduszu Pracy bezrobotnym na podjęcie działalności gospodarczej w wysokości 55 mln zł, istniałaby możliwość sfinansowania za tę samą kwotę różnicy oprocentowania kredytów udzielonych przez banki dla 6–7 bezrobotnych.</u>
          <u xml:id="u-28.23" who="#FunduszuPracy">Należy jednak mieć na uwadze i to, że w przypadku finansowania części oprocentowania kredytów udzielonych przez banki, środki Funduszu Pracy przeznaczone na ten cel nie będą już w przyszłości zwiększać dochodów Funduszu Pracy z tytułu spłaty rat i odsetek, co ma miejsce wówczas, gdy pożyczki udzielane są bezpośrednio przez urzędy pracy.</u>
          <u xml:id="u-28.24" who="#FunduszuPracy">Niezależnie od tego pragnę nadmienić, że dla bezrobotnego korzystniejsze jest, gdy uzyska pożyczkę z Funduszu Pracy, a nie kredyt z banku, pomimo sfinansowania z Funduszu Pracy części oprocentowania tego kredytu. Biorąc to między innymi pod uwagę, Rzecznik Praw Obywatelskich wyraził opinię, że urzędy pracy nie mogą przeznaczyć wszystkich środków na finansowanie części oprocentowania kredytów udzielanych bezrobotnym przez banki, gdyż stanowiłoby to naruszenie obowiązujących przepisów.</u>
          <u xml:id="u-28.25" who="#FunduszuPracy">Ponadto banki nie są generalnie zainteresowane udzielaniem jednostkowych kredytów bezrobotnym. Dlatego też uważam, że powinny być stosowane zarówno ze względów formalnych, jak też lokalnej sytuacji obie formy udzielania bezrobotnym pomocy finansowej w podejmowaniu działalności gospodarczej na własny rachunek.</u>
          <u xml:id="u-28.26" who="#FunduszuPracy">4. Dokonanie analizy efektywności wypłacania zasiłków przez banki i inne instytucje finansowe.</u>
          <u xml:id="u-28.27" who="#FunduszuPracy">Obecnie na 469 rejonowych urzędów pracy oraz ich filii, 309 urzędów pracy, tj. 66% powierzyło wypłatę zasiłków bankom lub innym instytucjom finansowym. Ponoszone z tego tytułu wydatki z Funduszu Pracy kształtują się przeciętnie na poziomie 0,4% wypłaconych kwot.</u>
          <u xml:id="u-28.28" who="#FunduszuPracy">Niepowierzenie przez pozostałe urzędy pracy (34%) wypłat zasiłków bankom lub innym instytucjom wynika przede wszystkim z ograniczoności środków Funduszu Pracy, jakie mogą być przeznaczone w roku bieżącym na ten cel oraz braku zainteresowania banków w niektórych rejonach podjęciem się wypłat zasiłków bezrobotnym przy ustalonej maksymalnej prowizji w wysokości 0,5% wypłaconych kwot.</u>
          <u xml:id="u-28.29" who="#FunduszuPracy">Przejęcie bowiem przez niektóre banki wypłaty zasiłków wiąże się z koniecznością poniesienia znacznych nakładów jednorazowych m.in. na adaptację pomieszczeń, urządzenie i wyposażenie dodatkowych stanowisk kasowych, dodatkowe zabezpieczenia, przeszkolenie personelu itp. Przewidywane wydatki z Funduszu Pracy w 1995 r. z tytułu powierzenia bankom wypłat zasiłków wyniosą ok. 15 mln zł, co stanowić będzie ok. 0,2% łącznych wydatków z Funduszu Pracy.</u>
          <u xml:id="u-28.30" who="#FunduszuPracy">Analizując problem wypłacania zasiłków przez banki należy mieć także na uwadze również i to, że większość siedzib (budynków) rejonowych urzędów pracy nie jest przystosowana do obsługi finansowej tak dużej liczby bezrobotnych (wąskie korytarze, brak właściwych stanowisk kasowych i ich zabezpieczeń).</u>
          <u xml:id="u-28.31" who="#FunduszuPracy">Ponadto z wypłatą zasiłków przez urzędy pracy wiążą się takie problemy jak konwój dowożonej gotówki, kradzieże, włamania itp. W 1994 r. w 8 urzędach pracy miały miejsce kradzieże gotówki, a w I półroczu br. - już 7, pomimo że większość urzędów pracy powierzyła wypłatę zasiłków bankom.</u>
          <u xml:id="u-28.32" who="#FunduszuPracy">Niewypłacanie zasiłków przez urzędy pracy przyczynia się także do lepszej realizacji zadań przede wszystkim w zakresie pośrednictwa pracy. Dlatego też docelowo w zasadzie w żadnym urzędzie pracy nie powinny być wypłacane zasiłki dla bezrobotnych.</u>
          <u xml:id="u-28.33" who="#FunduszuPracy">5. Przygotowanie analizy dotychczasowej komputeryzacji urzędów pracy oraz zamierzeń na lata 1996–1997.</u>
          <u xml:id="u-28.34" who="#FunduszuPracy">Szczegółowa analiza dotycząca komputeryzacji urzędów pracy pt. „Automatyzacja Systemu Urzędów Pracy i Organizacji Pomocy Społecznej - dokument otwarcia” - zawierająca w szczególności zamierzenia i działania realizowane w ramach umowy pożyczki z Międzynarodowym Bankiem Odbudowy i Rozwoju (Bankiem Światowym) w ramach „Projektu Promocji Zatrudnienia i Usług Związanych z Zatrudnieniem” - stanowi załącznik do niniejszego pisma.</u>
          <u xml:id="u-28.35" who="#FunduszuPracy">6. Przygotowanie raportu o klubach pracy.</u>
          <u xml:id="u-28.36" who="#FunduszuPracy">W załączeniu przekazuję opracowany przez Krajowy Urząd Pracy raport o klubach pracy w Polsce. Raport ten zawiera między innymi dane dotyczące liczby funkcjonujących klubów i ich form organizacyjnych, wyposażenia, efektywności oraz perspektyw rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-28.37" who="#FunduszuPracy">7. Przeszkolenie członków rad zatrudnienia w zakresie gospodarowania środkami Funduszu Pracy celem poprawy ich efektywnego wykorzystania.</u>
          <u xml:id="u-28.38" who="#FunduszuPracy">W czerwcu br. Prezes Krajowego Urzędu Pracy zwrócił się do przewodniczących wojewódzkich i rejonowych rad zatrudnienia o przekazanie stanowiska w sprawie potrzeby szkolenia rad zatrudnienia, zakresu tych szkoleń oraz oczekiwanej pomocy ze strony Krajowego Urzędu Pracy oraz Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej.</u>
          <u xml:id="u-28.39" who="#FunduszuPracy">Z przekazanych dotychczas stanowisk wynika, że 80% rad zatrudnienia widzi potrzebę organizacji szkoleń dla członków rad zatrudnienia. Wskazane przez rady zatrudnienia potrzeby szkoleniowe można podzielić na trzy bloki tematyczne:</u>
          <u xml:id="u-28.40" who="#FunduszuPracy">1. Rola i zadania rad zatrudnienia,</u>
          <u xml:id="u-28.41" who="#FunduszuPracy">2. Zasady gospodarowania środkami Funduszu Pracy,</u>
          <u xml:id="u-28.42" who="#FunduszuPracy">3. Psychospołeczne i ekonomiczne uwarunkowania rynku pracy.</u>
          <u xml:id="u-28.43" who="#FunduszuPracy">Wyrażono generalny pogląd, że szkolenia powinny odbywać się w trakcie określonych posiedzeń rad zatrudnienia. Niemal wszystkie rady proponują, aby szkolenia organizowane były przez wojewódzkie urzędy pracy przy finansowym i merytorycznym wsparciu ze strony Krajowego Urzędu Pracy i Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej.</u>
          <u xml:id="u-28.44" who="#FunduszuPracy">Po nadesłaniu opinii przez wszystkie rady zatrudnienia, Krajowy Urząd Pracy dokona ich wnikliwej analizy i podjęte zostaną ustalenia i decyzje w celu udzielenia radom zatrudnienia merytorycznej i finansowej pomocy w zakresie szkolenia ich członków w zakresie postulowanym przez poszczególne rady zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-28.45" who="#FunduszuPracy">Pragnę jednocześnie nadmienić, że wojewódzkie i rejonowe rady zatrudnienia są organami opiniodawczo-doradczymi odpowiednio wojewodów i kierowników rejonów rządowej administracji ogólnej, a nie dyrektorów wojewódzkich i kierowników rejonowych urzędów pracy.</u>
          <u xml:id="u-28.46" who="#FunduszuPracy">Dlatego też urzędy pracy mogą udzielać radom zatrudnienia pomocy w zakresie szkolenia ich członków tylko wówczas, gdy rady te taką pomocą są zainteresowane. Ponadto przeznaczenie środków Funduszu Pracy na szkolenie rad zatrudnienia jest możliwe tylko w trybie art. 57 ust. 5 ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu, tj. w wyniku decyzji Ministra Pracy i Polityki Socjalnej podjętej w porozumieniu z Ministrem Finansów, po zasięgnięciu opinii Naczelnej Rady Zatrudnienia”.</u>
          <u xml:id="u-28.47" who="#FunduszuPracy">Bardzo proszę o zabranie głosu pana Andrzeja Piłata, prezesa Krajowego Urzędu Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#AndrzejPiłat">Dezyderat nr 14 dla Krajowego Urzędu Pracy jest pomocny w pracy. Z mojego punktu widzenia, chciałbym podziękować Komisji, a zwłaszcza panu posłowi C. Miżejewskiemu, za zgłoszenie tego dezyderatu.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#AndrzejPiłat">Zastanawiamy się obecnie, czy jest potrzeba dalszego zaangażowania środków Funduszu Pracy w Banku Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych (BISE). Z tego co wiem, ta sprawa niejednokrotnie stawała również na posiedzeniach Komisji Polityki Społecznej. Nastąpiło to w 1990 r. Wtedy środki te były w dyspozycji Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#AndrzejPiłat">Od roku już środki te są w dyspozycji Krajowego Urzędu Pracy. Dwa-trzy tygodnie temu dostaliśmy od kierownictwa BISE propozycję wykupienia dalszych udziałów ze strony Funduszu Pracy w związku z tym, że bank ten podjął uchwałę o podwyższeniu całego kapitału.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#AndrzejPiłat">Chcę poinformować Komisję, że odmówiliśmy BISE zakupu jakichkolwiek dalszych akcji tego banku. Natomiast jeśli chodzi o sam bank, to moja opinia na ten temat nie jest zbyt pozytywna. Nie dlatego jednak, że nie podoba mi się sam bank, tylko dlatego, że idea włożenia środków do tego banku była inna. Ten bank miał służyć pomocą urzędom pracy w obsłudze rynku. Tymczasem - co chcę z całą mocą podkreślić - ten bank, chociażby z tej racji, że nie ma żadnych oddziałów, nie obsługuje rynku pracy, to znaczy nie wypłaca zasiłków, nie świadczy usług itd., itd.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#AndrzejPiłat">Mówię o tym celowo, bo będzie to potrzebne przy wyjaśnieniu innej kwestii, która została w dezyderacie podniesiona.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#AndrzejPiłat">Mój stosunek do tego banku jest raczej negatywny, ale wycofanie środków, które zostały zaangażowane w 1990 r., nie jest takie proste. Nie są to bowiem kolejne akcje, które można by wstawić na rynek i sprzedać, tylko są to tzw. akcje początkowe, przy tworzeniu się banków i to tylko i wyłącznie można je postawić do dyspozycji ewentualnego nabywcy, jeśli taki się znajdzie.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#AndrzejPiłat">W kierownictwie Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej i Krajowego Urzędu Pracy postanowiliśmy wspólnie, że wyjdziemy do końca tego roku z propozycją, że poczekamy aż BISE podsumuje swoje aktywa i pasywa i zobaczymy, czy z tego tytułu Fundusz Pracy za 1995 r. uzyska jakieś określone sumy.</u>
          <u xml:id="u-29.7" who="#AndrzejPiłat">W roku bieżącym z racji zaangażowania tamtych środków podsumowanie ubiegłego roku pokazało, że Fundusz Pracy uzyskał 721 mln starych zł. Jest to oczywiście żadna suma, ale jeśli się przekaże do banku większe sumy, to potem śledzi się z niepokojem, czy ten bank upadnie, czy też nie lub wprost przeciwnie, czy suma ta wzrasta.</u>
          <u xml:id="u-29.8" who="#AndrzejPiłat">Zaangażowanie w tym banku ze strony Francuzów jest dziś dość znaczne i można powiedzieć, że oni mają tam bardzo wiele do powiedzenia. Chciałbym zaproponować Komisji, że podejmiemy ten temat ponownie po zakończeniu bieżącego roku i podsumowaniu bilansu banku. Zobaczymy wtedy, co z tego będzie wynikało dla naszego Funduszu Pracy, jakie środki zostaną dla nas przeznaczone czy też przekazane z racji zaangażowania tam naszych sum. Wtedy też podjęlibyśmy decyzję, czy ten Fundusz Pracy pozostanie nadal w BISE w tej samej wysokości, czy też wycofamy nasze akcje i przekażemy je do sprzedaży.</u>
          <u xml:id="u-29.9" who="#AndrzejPiłat">Myślę, że nie muszę tu państwu tłumaczyć, że to nie jest takie proste, bo pierwszeństwo mają inni udziałowcy, ale tak czy inaczej, sądzę, że po podsumowaniu bilansu banku, podejmiemy decyzję, co dalej.</u>
          <u xml:id="u-29.10" who="#AndrzejPiłat">Jeśli chodzi o Krajowy Urząd Pracy, to w zasadzie dziś ani ja, ani moi współpracownicy nie są zaangażowani w prace tego banku i nie uczestniczą w żadnych komisjach czy radach nadzorczych, czy czymkolwiek innym, co jest z tym bankiem związane.</u>
          <u xml:id="u-29.11" who="#AndrzejPiłat">Jeśli chodzi o regulamin Naczelnej Rady do Spraw Zatrudnienia w trybie angażowania środków Funduszu Pracy do spółek i fundacji osób prawnych, mogę powiedzieć, że było to możliwe wskutek decyzji prezesa Krajowego Urzędu Pracy, po zasięgnięciu opinii Naczelnej Rady do Spraw Zatrudnienia. Wydatkowanie środków z tego funduszu na ten cel musiało być opiniowane przez tę Radę.</u>
          <u xml:id="u-29.12" who="#AndrzejPiłat">Dotychczas było tak, że ani razu prezes Krajowego Urzędu Pracy nie podjął samodzielnej decyzji, jeśli nie uzyskała ona wcześniej akceptacji Naczelnej Rady do Spraw Za-trudnienia. Śledziłem decyzje mojego poprzednika i sam idę tym samym śladem, żeby żadnych decyzji poza tą Radą nie podejmować.</u>
          <u xml:id="u-29.13" who="#AndrzejPiłat">Stoję na stanowisku, że Fundusz Pracy nie powinien wchodzić do żadnych spółek.</u>
          <u xml:id="u-29.14" who="#AndrzejPiłat">Chciałem poinformować, że został wybrany nowy przewodniczący Naczelnej Rady do Spraw Zatrudnienia. Wskutek tego, ale także wskutek propozycji jej członków, Naczelna Rada do Spraw Zatrudnienia podjęła decyzję, że na najbliższym posiedzeniu, to znaczy w przyszłym tygodniu będzie rozpatrywała nowy projekt regulaminu funkcjonowania Naczelnej Rady łącznie z wydatkowaniem przez nią środków. Chodzi o to, aby ten regulamin zaczął obowiązywać najpóźniej od 1 stycznia 1996 r. Myślę, że dobrze się dzieje, ponieważ były tam pewne uchybienia, zwłaszcza jeśli chodzi o przeciąganie się spraw. Wnioski kierowane na Naczelną Radę do Spraw Zatrudnienia były bardzo różne. Od takich, że należy podnieść aktywa spółek, do takich, które zabezpieczały jedynie tworzenie infrastruktury w poszczególnych województwach, gminach, miastach czy też klubów, które zajmowałyby się problemami ludzi bezrobotnych.</u>
          <u xml:id="u-29.15" who="#AndrzejPiłat">Jeśli chodzi o efektywność z Funduszu Pracy, to jest jedna z tzw. form aktywnych, które Fundusz ma do dyspozycji. Cały czas w Krajowym Urzędzie Pracy prowadzona jest tak zwana analiza efektywności kolejnych elementów tych form aktywnych. Ma ona odpowiedzieć na pytanie, na ile są efektywne szkolenia, na ile pożyczki, na ile prace publiczne, a na ile prace interwencyjne itd.</u>
          <u xml:id="u-29.16" who="#AndrzejPiłat">Z naszego punktu widzenia jedną z bardziej efektywnych form są pożyczki. Natomiast, mimo że ciągle dopominamy się, żeby w budżecie zwiększyć procent udziału na środki finansowe tzw. aktywne formy, to pożyczki dla bezrobotnych nie są dziś naszą najmocniejszą stroną. Wykonanie planu w tej dziedzinie jest bardzo niskie.</u>
          <u xml:id="u-29.17" who="#AndrzejPiłat">W tej chwili bardzo naciskam urzędy pracy, aby zdecydowanie zwiększyć liczbę udzielanych pożyczek poprzez same urzędy, a także poprzez banki. Nie jest prawdą, że bezrobotni nie chcą tych pożyczek. Problem jest w tym, że bezrobotni nie mogą uzyskać żyrantów.</u>
          <u xml:id="u-29.18" who="#AndrzejPiłat">Mamy bardzo wiele takich przypadków, że przychodzi bezrobotny, prosi o pożyczkę, jest stosowna decyzje rejonowego urzędu pozytywna, ale nie zgłasza się bank, mimo że zadeklarował wcześniej gotowość udzielenia takiej pożyczki. Po prostu, bezrobotnym nie ma kto żyrować pożyczek. Wiadomo, że to żyrant musi je zwrócić, jeśli bezrobotnemu się nie powiedzie.</u>
          <u xml:id="u-29.19" who="#AndrzejPiłat">Zastanawiałem się, co zrobić, aby można było zaangażować do roli żyrantów inne podmioty gospodarcze. W niektórych miasta na przykład tworzą się fundacje, których głównym celem jest żyrowanie części pożyczek dla bezrobotnych. To bardzo ułatwiłoby nam pracę.</u>
          <u xml:id="u-29.20" who="#AndrzejPiłat">Z punktu widzenia samej efektywności pożyczek, najlepsze są pożyczki udzielane przez banki. Bank udziela tej pożyczki z własnych środków, my dokładamy tzw. część preferencyjną kredytu. Można jednak powiedzieć, że z jednej pożyczki, którą my wypłacamy z własnych środków poprzez bank, można by udzielić około 6 takich pożyczek.</u>
          <u xml:id="u-29.21" who="#AndrzejPiłat">Wadą pożyczek bankowych jest to, że nie wracają one do urzędów pracy. Jeżeli pożyczki udziela urząd rejonowy, to po jakimś czasie wraca ona do urzędu. To stwarza możliwość, że w następnych latach byłoby więcej środków na tak zwane aktywne formy zwalczania bezrobocia.</u>
          <u xml:id="u-29.22" who="#AndrzejPiłat">Na dziś jestem np. bardzo niezadowolony z ilości udzielonych kredytów dla tych, którzy mogliby z jednej formy, poprzez rejonowy urząd pracy czy też banku, korzystać.</u>
          <u xml:id="u-29.23" who="#AndrzejPiłat">Dokonanie analizy efektywności wypłacania zasiłków przez banki. To jest dramat, który w tej chwili dotknął Krajowy Urząd Pracy. Wszystkim urzędom pracy w Polsce wydałem polecenie, aby w tej chwili nie zawierały żadnych umów z bankami. Z pierwszych informacji, które do nas dotarły przekroczenie limitu środków przez poszczególne wojewódzkie i rejonowe urzędy z tytułu wypłacania zasiłków przez banki, a także obsługi pocztowe, jest już tak znaczne, że nie mam już w budżecie pieniędzy na pokrycie tego przekroczenia. Jest to kilkadziesiąt miliardów zł.</u>
          <u xml:id="u-29.24" who="#AndrzejPiłat">I nie jest to już niczyja wina, bo w tym czasie nastąpiły podwyżki różnego rodzaju opłat, a banki gremialnie już w tej chwili odmawiają podpisywania następnych umów. Ministerstwo Finansów uznało, że nie wolno nam zawierać umów z bankami, które żądają powyżej 0,5% od wypłat zasiłków. Tymczasem banki nie chcą zawierać umów poniżej 0,7–0,8%.</u>
          <u xml:id="u-29.25" who="#AndrzejPiłat">W tej sytuacji mamy do rozstrzygnięcia dylemat, czy dalej całą obsługę powierzać, licząc się z tym, że trzeba będzie zwiększyć opłaty i zawrzeć to w budżecie na przyszły rok. A statystyka mówi, że blisko 70% zasiłków wypłacają już banki, a tylko 30% urzędy. W ciągu dwóch ostatnich miesięcy już 10 rejonowych urzędów pracy ponownie musiało zabrać z banków wypłaty tych zasiłków i przenieść je ponownie do swoich okienek głównie dlatego, że banki odmówiły podpisania umów na dalsze ich wypłaty. Chcą przynajmniej 1-procentowej prowizji, a przy tym obrocie, dla nas, to już duża suma.</u>
          <u xml:id="u-29.26" who="#AndrzejPiłat">W tej chwili jesteśmy na etapie bilansowania potrzeb do końca tego roku, dotyczących środków na opłaty bankowe i pocztowe. Jest to sprawa, która będzie musiała być wniesiona pod obrady Komisji, kiedy będziemy omawiali projekt budżetu. Z pewnością też pojawi się problem terenowych urzędów, które są gotowe wrócić do wypłat pod warunkiem, że te 0,5%, które dziś otrzymują banki, będą szły na konto urzędów rejonowych. Tym samym pieniądze, które wypłacaliśmy bankom, można przeznaczyć na dodatkowe wynagrodzenie dla pracowników urzędów, ale tylko teoretycznie, bowiem nie ma podstaw prawnych, aby te pieniądze wypłacać. Wynagrodzenia są limitowane. Teoretycznie można by więc wypłacić te sumy w formie nagród oraz wynagrodzenia za prace zlecone.</u>
          <u xml:id="u-29.27" who="#AndrzejPiłat">To również jest nowa sprawa i dzielę się nią z państwem, bo właśnie stoimy przed tym problemem.</u>
          <u xml:id="u-29.28" who="#AndrzejPiłat">Podsumowując, w dezyderacie zawarty został postulat, aby dokonać analizy efektywności. My ją właśnie robimy. Informuję też, że banki odmawiają obsługi zasiłków za 0,5% od sumy zasiłków. W ten sposób pieniądze wyciskają z Funduszu Pracy na rzecz banków. W sumie, sam nie wiem, czy nam będzie się to opłacało. Kto wie, czy przy coraz lepszej bazie urzędów pracy, mogłyby one także świadczyć usługi wypłat zasiłków.</u>
          <u xml:id="u-29.29" who="#AndrzejPiłat">Sądzę, że w przyszłym roku, w rejonowych urzędach pracy spełniających warunki, przede wszystkim bezpieczeństwa i inne, być może wrócimy do wypłat zasiłków bezpośrednio przez urzędy, a tam, gdzie ich nie spełniają, trzeba będzie zawrzeć umowy z bankami.</u>
          <u xml:id="u-29.30" who="#AndrzejPiłat">Jeśli chodzi o punkt 6 - przygotowanie raportu o klubach pracy, to zgodnie z propozycją pana posła Miżejewskiego przygotowaliśmy taki raport. Czekamy teraz na ocenę, czy jest on dobry, czy zły.</u>
          <u xml:id="u-29.31" who="#AndrzejPiłat">Ostatni punkt dezyderatu - przeszkolenie członków Naczelnych Rad do Spraw Zatrudnienia w zakresie gospodarowania środkami Funduszu Pracy, aby poprawić efektywność ich wykorzystania. Jeszcze pan prezes J. Grela wystąpił do wszystkich rad zatrudnienia w Polsce, aby wypowiedziały się, w jakim zakresie i kogo należy szkolić, itp. Daliśmy kilka propozycji.</u>
          <u xml:id="u-29.32" who="#AndrzejPiłat">Okazuje się, że wszyscy są za szkoleniem, ale na posiedzeniach rad, np. w drugiej części i w zasadzie interesują ich tylko trzy tematy, to znaczy: rola i zadania rad zatrudnienia; zasady gospodarowania środkami Funduszu Pracy; psychospołeczne i ekonomiczne uwarunkowania rynku pracy, które zresztą wymieniliśmy w odpowiedzi na dezyderat nr 14.</u>
          <u xml:id="u-29.33" who="#AndrzejPiłat">Chciałbym dodać do tej kwestii, że ciągłe niepokoje i nieporozumienia między tymi Radami a Krajowym Urzędem Pracy, zwłaszcza w przypadku rejonowych rad zatrudnienia dotykają problemu tzw. aktywnych form.</u>
          <u xml:id="u-29.34" who="#AndrzejPiłat">Preferujemy takie aktywne formy, jak właśnie szkolenie, pożyczki, prace interwencyjne.</u>
          <u xml:id="u-29.35" who="#AndrzejPiłat">Rady są zdania, że należy maksymalnie dużo środków przeznaczać na roboty publiczne. Są one organizowane w miastach, gminach i służą władzom samorządowym. Tymczasem my uważamy, że jest to najmniej efektywna forma. Jest to jedynie podtrzymywanie istniejącego zła, zwłaszcza w gminach o bardzo wysokim bezrobociu.</u>
          <u xml:id="u-29.36" who="#AndrzejPiłat">Zauważyliśmy też, że narasta liczba osób, które są tak zwanym trwałym bezrobociem. Jeśli komuś zdarzy się być bezrobotnym pół roku, rok - to jeszcze nie jest tragedia, natomiast gdy trwa to kilka lat i jest przerywane tylko robotami publicznymi, to - moim zdaniem - jest to najgorsze, co może być. Traktujemy to więc jako zło konieczne.</u>
          <u xml:id="u-29.37" who="#AndrzejPiłat">Ostatni punkt - komputeryzacja. Oddaję głos panu dyrektorowi Andrzejowi Gduli z Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AndrzejGdula">Odpowiadając na dezyderat nr 14 Komisji, chciałbym się odnieść do jego - jakby - dwóch części.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#AndrzejGdula">W pierwszej części on się odnosi do analizy efektywności wydatkowania środków, w drugiej części - do modelu wykorzystania ich w latach 1996–1997.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#AndrzejGdula">Otóż w przygotowanej odpowiedzi przede wszystkim skoncentrowaliśmy na na projekcie. Z punktu widzenia celów projektu mogę przedstawić analizę efektywności. Po pierwsze, chciałbym powiedzieć, że wszelkie przyczyny, dla których Komisja przesłała ten dezyderat, wynikające z analizy tego projektu, przed kontrolą Najwyższej Izby Kontroli są nieaktualne. Głównym zarzutem był fakt, że sposób prowadzenia programu Banku Światowego w obszarze systemu urzędów pracy jest nieefektywny. Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej wykonało więc następujące działania.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#AndrzejGdula">Po pierwsze - samo przeprowadziło przegląd projektu. Nasze wnioski okazały się daleko bardziej krytyczne od wniosków po kontroli Najwyższej Izby Kontroli. Chciałbym powiedzieć, że kontrola NIK w żaden sposób nie odnosiła się do merytorycznej części projektu.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#AndrzejGdula">Kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli stwierdzili wyraźnie, że nie są w stanie oddzielić wartości merytorycznej materiałów, które zostały przedstawione jako dokumenty, efekty prac międzynarodowej firmy consultingowej. Dokonaliśmy analizy tych produktów, zleciliśmy wykonanie tych przeglądów Instytutowi Informatyki w Poznaniu, jednemu z najlepszych w kraju. Potwierdziło to nieefektywność prowadzonych działań.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#AndrzejGdula">W konsekwencji zrezygnowaliśmy z usług międzynarodowej firmy consultingowej. Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej podjęło decyzje o budowie własnego zespołu projektowego. Taki zespół już powstał od 1 stycznia 1991 r. Jednym z pierwszych działań było budowanie docelowej fuzji systemu, co zostało przedstawione w formie dokumentu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#AndrzejGdula">Jest to dokument zwarty, liczący ponad 30 stron. Został on zatwierdzony przez Komisję i jest dokumentem wyjściowym. Został opracowany w marcu tego roku i zawiera analizę efektywności, to znaczy pokazuje ile trzeba nakładów, kto je poniesie i jakie będą skutki tych działań.</u>
          <u xml:id="u-30.7" who="#AndrzejGdula">Mogę przytoczyć argumenty na rzecz uzasadnienia ekonomicznego wprowadzenia tego projektu. W międzyczasie bowiem zespół projektowy opracował dokument opisujący funkcjonowanie systemu urzędów pracy. Zostało to przyjęte przez kierownictwo i toczy się postępowanie przetargowe na wykonanie oprogramowania, które będzie modelowało funkcjonowanie całego systemu urzędów pracy: od filii, poprzez rejonowy i wojewódzki urząd pracy aż po Krajowy Urząd Pracy oraz Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej.</u>
          <u xml:id="u-30.8" who="#AndrzejGdula">Projekt ten jest częścią globalnego projektu traktującego w sposób całościowy informację różnych obszarów Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej. Jest to skorelowane z działaniami w systemie pomocy społecznej, jak i działaniami związanymi z informatyzacją centrali.</u>
          <u xml:id="u-30.9" who="#AndrzejGdula">Generalnym założeniem tego projektu jest informatyzacja posiadająca uzasadnienie ekonomiczne i pozwalająca na podstawie uzyskanych danych tworzyć makropolitykę realizującą cele rządu. Dokument ten jest zupełnie hermetyczny i liczy 600 stron. Uzyskał już opinię pozytywną zarówno Rady do Spraw Teleinformatyki przy urzędzie Rady Ministrów, której jestem członkiem, jak i ekspertów Banku Światowego.</u>
          <u xml:id="u-30.10" who="#AndrzejGdula">Zgodnie z tym projektem wszelkie komputery, które są w systemie urzędów pracy, a jest ich około 4 tys., przy tym tych, które posiadają wartość użytkową i funkcjonalną, jest zaledwie 1/4, podczas gdy 3/4 komputerów - z punktu widzenia rozwoju dzisiejszej technologii - jest zużyte moralnie i fizycznie. Oznacza to, że są one utrzymywane w ruchu tylko dlatego, że nie ma nic innego.</u>
          <u xml:id="u-30.11" who="#AndrzejGdula">Kolejnym elementem systemu są dane, które zostały wyprodukowane na podstawie istniejącego oprogramowania, zostaną wchłonięte przez nowy system.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#BogdanKrysiewicz">Ponieważ dezyderat powstał w momencie, kiedy pracowaliśmy nad sprawozdaniem z realizacji budżetu na 1994 r., chciałbym powiedzieć, że zespół koreferentów, członków Komisji Polityki Społecznej, dokonał analizy makro, uwzględniając różne fakty i różne zdarzenia, a także na podstawie dostępnych materiałów. Jednym z wniosków tego zespołu było wystąpienie do marszałka Sejmu z prośbą o to, aby Najwyższa Izba Kontroli zdążyła jeszcze dokonać analizy dotyczącej angażowania środków Funduszu Pracy w Banku Inicjatyw Gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#BogdanKrysiewicz">Druga sprawa - chodzi również o realizację szerokiego programu komputeryzacji oraz sposobu prowadzenia prac w tej dziedzinie i ich efektywności dla wspomnianego tu dużego programu.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#BogdanKrysiewicz">W związku z tym, że chciałem państwa poinformować, że wystąpiłem do marszałka Sejmu z wnioskiem o podjęcie badania przez Najwyższą Izbę Kontroli, zgodnie z przyjętą przez Komisję decyzją. Oczywiście będziemy mieli dodatkową informację na ten temat. Prosiliśmy, aby to się stało jak najszybciej, jeszcze przed pracą nad budżetem, ale nie wiem, czy w tym terminie otrzymamy takie sprawozdanie.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#BogdanKrysiewicz">Jest to informacja uzupełniająca, ale nie chciałbym, abyśmy w te problemy wchodzili tak głęboko.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#BogdanKrysiewicz">Kto z państwa chciałby zadać pytanie lub zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JerzyGrela">Przyznam się, że z pewnym niepokojem obserwuję spadek zapotrzebowania na pożyczki. Podstawową przyczyną jest tu tak zwany kryzys poręczeń.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#JerzyGrela">Były podejmowane lokalne inicjatywy zmierzające do utworzenia lokalnego funduszu poręczeń w gminach. W okresie, kiedy były trudności z dopływem środków na refundację prac i robót publicznych, gminy zgromadziły taki fundusz po to, aby ludzie bezrobotni, zatrudnieni przy robotach publicznych dostali na czas wynagrodzenie. W swoim czasie sugerowałem powołanie takiego funduszu poręczeń, ale sprawa była jednostkowa. Nadal więc ten problem wymaga rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#JerzyGrela">Jest jeszcze druga dziedzina związana z formami aktywnymi zwalczania bezrobocia, która wykazuje tendencję spadkową. Przez 3 lata, a co najmniej jeszcze przez czwarty kolejny rok, z informacji, jakie do mnie napływają, wynika, że wystąpił spadek udziału wydatków Funduszu Pracy na szkolenia. W sytuacji, gdy jest to jedna z bardziej efektywnych form aktywizacji bezrobocia, spadek wydatków na szkolenia jest niepokojący.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#JerzyGrela">Jest kilka przyczyn tego zjawiska. W niektórych województwach, porównawczo - styczeń-wrzesień - wydatki na szkolenia stanowiły połowę tego co w zeszłym roku, w analogicznym okresie. Ma to oczywiście kilka powodów.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#JerzyGrela">Wynika to przede wszystkim z ogromnej ostrożności, jeśli chodzi o przyjęte wskaźniki efektywności szkoleń. Po drugie - przyczyną są tu zamówienia publiczne, które zaczęły obowiązywać w tym roku. One praktycznie położyły szkolenia.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#JerzyGrela">Ta sytuacja wymaga prześledzenia bardzo uważnie. Dodatkowym negatywnym czynnikiem jest ograniczenie środków na szkolenia na skutek presji zarówno samorządu, jak i pracodawców na korzyść robót publicznych i prac interwencyjnych. Jest to alternatywa dla zasiłków z pomocy społecznej i już odczuwamy tego skutki.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#JerzyGrela">W rezultacie kierownicy urzędów ulegną radom zatrudnienia, które ulegają presji samorządów i płacą pieniądze na roboty publiczne.</u>
          <u xml:id="u-32.7" who="#JerzyGrela">Te pieniądze są potrzebne, nawet dramatycznie potrzebne. Należy również rozumieć potrzeby samorządów, ale nie temu celowi to służy. Są to środki dla bezrobotnych, a przede wszystkim interwencyjne, to tylko jedna z form aktywnej walki z bezrobociem.</u>
          <u xml:id="u-32.8" who="#JerzyGrela">Nowa ustawa wprowadziła zapis, że można udzielać pożyczek z Funduszu Pracy poprzez dotowanie i spłatę części odsetek między stopą kredytu refinansowego a stopą oprocentowania kredytu refinansowego. Uważam, że jest to sprzeczne z filozofią poprzedniej ustawy, a ponadto jest to mało preferencyjny system zachęty bezrobotnych do brania kredytów.</u>
          <u xml:id="u-32.9" who="#JerzyGrela">Jeśli mamy zachęcać bezrobotnych do podejmowania działalności gospodarczej na własny rachunek, to proponowanie wyłącznie takiego kredytu stanowi propozycję, z socjalnego punktu widzenia, nie do przyjęcia. To dodatkowo ogranicza dostęp do pożyczki. Trudno bowiem wyobrazić sobie, aby bezrobotny dysponował zasobami finansowymi, które wspierałyby jego środki, które uzyska z Funduszu Pracy.</u>
          <u xml:id="u-32.10" who="#JerzyGrela">Jeśli bezrobotnemu proponuje się normalny kredyt bez umorzeń, a jedynie oprocentowany o parę punktów niżej, to dla niego nie jest to żadna oferta. Nawet oferty pożyczki proponowane ze środków Banku Światowego na tak zwane inkubatory przedsiębiorczości, oscylują wokół stóp kredytu refinansowego i cieszą się bardzo małym popytem.</u>
          <u xml:id="u-32.11" who="#JerzyGrela">W związku z tym - moim zdaniem - należy rozważyć, czy nie należy zabronić udzielania pożyczek i kredytów związanych z dopłatą z Funduszu Pracy. Jest to bowiem sprzeczne z pierwotnymi zamierzeniami.</u>
          <u xml:id="u-32.12" who="#JerzyGrela">Następna kwestia - też dramatyczna. Nie wiem, dlaczego Fundusz Pracy i urzędy pracy są w gorszej sytuacji finansowej niż Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (KRUS) czy ZUS, jeśli chodzi o wypłaty. Tam znajduje się środki na wypłaty, na przekazy pocztowe, natomiast urzędy pracy nie mogą znaleźć pieniędzy nawet na wypłaty.</u>
          <u xml:id="u-32.13" who="#JerzyGrela">Pan prezes mówi, że są urzędy, które mogą same wypłacać. Być może, ale wypłata zasiłków w urzędach pracy narzuci charakter tym urzędom. One znów będą od wypłacania zasiłków, a nie od załatwiania pracy. To zdominuje ich pracę. Uważam więc, że nie jest to dobry pomysł, jest to wręcz najgorsze z możliwych rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-32.14" who="#JerzyGrela">Sądzę, że te pieniądze muszą się znaleźć, aby pracownicy urzędów pracy mogli jej szukać, być pośrednikami i doradcami, mogli wspierać ludzi, którzy podejmują działalność gospodarczą na własny rachunek.</u>
          <u xml:id="u-32.15" who="#JerzyGrela">W tym roku, podczas pracy nad budżetem, powinniśmy uwzględnić ten problem. Pomijam już kwestie związane z wydatkami inwestycyjnymi. Chodzi tu także o ograniczenia budżetowe. Jeśli w roku zbiegłym Krajowy Urząd Pracy na swoje potrzeby dostał 10 mld zł na cały kraj, to jest to śmieszna suma. Taką sumę może dostać centrala urzędu nie mająca żadnych agend terenowych. Uważam, że jest to kwestia o podstawowym znaczeniu dla urzędów pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#CezaryMiżejewski">Na początek uwaga ogólna pod adresem mojego szanownego przedmówcy. Podzielam pogląd, że pieniądze muszą się znaleźć, natomiast oczekuję, że kolega poseł przekona swoich kolegów klubowych.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#CezaryMiżejewski">Przechodząc do konkretnych punktów, jeżeli chodzi o BISE, rozumiem, że te zawiłości, o których mówił pan prezes Piłat, wyjaśni kontrola Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#CezaryMiżejewski">Przypomnę tylko, że dopiero w tym roku pozycja stanowiąca udział Funduszu Pracy w BISE, wcześniej ona nie występowała w budżecie.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#CezaryMiżejewski">Natomiast z ciekawością dowiedziałem się, że 18 maja walne zgromadzenie akcjonariuszy przekazało dywidendę w wysokości 720 mln zł, a Komisja, podczas której uchwaliliśmy dezyderat, była w sierpniu. Dlaczego w sierpniu o tym nie słyszeliśmy.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#CezaryMiżejewski">Z dużym niepokojem wysłuchałem pana prezesa A. Piłata, że jego urzędnicy nie uczestniczą w pracach zarządu tego banku. Jak rozumiem Fundusz Pracy jest akcjonariuszem. Czyżby więc akcjonariusz nie posiadał przedstawiciela w walnym zgromadzeniu? To jest karygodne, panie prezesie. To trzeba wyjaśnić. Nic dziwnego, że nie wiecie, że przychodzi dywidenda.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#CezaryMiżejewski">Co do punktu 2 odnoszącego się do regulaminu, wydaje się istotne, aby przedstawiciel Komisji wytypowany przez prezydium Komisji został zaproszony na to posiedzenie, na którym będzie omawiany ten regulamin, aby mógł również przekazać Komisji, jakie decyzje podejmie Naczelna Rada Zatrudnienia w tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#CezaryMiżejewski">Co do 3 punktu - rozwiązania instytucjonalne, rozumiem, że dyskusja trwa. Ja nie zgadzam się do końca ze sposobem obniżenia liczby kredytów. Sprawa nie jest prosta. Będzie wymagała poważnej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#CezaryMiżejewski">Co do Funduszu Poręczeń, jest to bardzo poważna kwestia. Ja rozumiem, że jest to również kwestia przeszłości, którą będziemy rozliczać.</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#CezaryMiżejewski">Punkt 4 - efektywność wypłacania zasiłków przez banki czy też inne instytucje finansowe. Wiem, że w tej chwili banki wpadły na ten sam pomysł co Poczta Polska. Jest instytucja, która ma pomysł, żeby przerzucać wszystkie pieniądze przez banki, to trzeba ją oskubać. Poczcie Polskiej płacimy z tego tytułu 2 bln zł rocznie, a z tego tytułu będzie również paręset miliardów zł tylko z Urzędów Pracy, bo jest to stałe, dobre źródło.</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#CezaryMiżejewski">Niestety, ja też nie mam pomysłu, jak to rozwiązać, może bankom trzeba nakazać obsługę? Być może przedyskutujemy ten problem przy pracach nad budżetem. Być może wymaga to jakichś odgórnych ustaleń.</u>
          <u xml:id="u-33.10" who="#CezaryMiżejewski">Jeśli chodzi o raport na temat klubów pracy, oceniam go pozytywnie i myślę, że takie raporty będą robione cyklicznie. Co do przeszkolenia członków rad zatrudnienia, powiem tu, że ja w ogóle nie zgadzałem się na ten pomysł.</u>
          <u xml:id="u-33.11" who="#CezaryMiżejewski">Przypomnę, że w zeszłym roku był dezyderat Komisji, była dyskusja na ten temat i cały czas nie możemy dojść do tego, że jeżeli przekazujemy radom zatrudnienia coraz większe kompetencje i wzrasta ich decyzyjność, nie możemy się też uchylać od tego. Nie może to zależeć od tego, czy rady będą chciały, czy nie chciały.</u>
          <u xml:id="u-33.12" who="#CezaryMiżejewski">Przykładem mogą tu być rady nadzorcze w spółkach skarbu państwa. W pewnym momencie ustawodawca postanowił, że członkowie rad nadzorczych muszą posiadać znacznie wyższy poziomi zasób wiedzy oraz jakiś egzamin, który upoważni je do zasiadania w radzie. To samo może dotyczyć rad zatrudnienia. Być może, aby ten problem rozwiązać trzeba będzie dokonać nowelizacji ustawy.</u>
          <u xml:id="u-33.13" who="#CezaryMiżejewski">Co do komputeryzacji, nie będę wchodził w szczegóły, ale są tu dwie rzeczy. Pierwszy dylemat, jaki powinien być rozstrzygnięty, to czy budujemy zupełnie nowy system od podstaw, czy w ramach tego, co mamy, staramy się „wpasować” w ten istniejący system. To jest podstawowy dylemat tego programu.</u>
          <u xml:id="u-33.14" who="#CezaryMiżejewski">Mam jedno pytanie dotyczącego harmonogramu. Otóż chciałbym dziś usłyszeć jedną datę - kiedy to ruszy?</u>
          <u xml:id="u-33.15" who="#CezaryMiżejewski">Mówimy tu o różnych terminach wdrożeniowych, padają daty graniczne, wrzesień 1996 r., grudzień 1996 r. Prosiłbym o jasną deklarację. Na przykład, że od 1 stycznia 1997 roku system rusza. A może w styczniu 1998 r.? Chodzi tylko o to, aby ta data była jasna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#BogdanKrysiewicz">Chciałbym złożyć propozycję. Wynika ona z punktu 4, w którym mówimy o dokonaniu analizy efektywności wypłacania zasiłków przez banki za instytucje.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#BogdanKrysiewicz">Pan poseł C. Miżejewski przed chwilą powiedział, że nie ma żadnego pomysłu rozwiązania tej sprawy. Może nakazać bankom państwowym, może je zobowiązać itd. Uważam, że jest to wniosek raczej nierealny z uwagi na to, że mamy gospodarkę rynkową, w której trudno jest stawiać w wyjątkowo niekorzystnej sytuacji banki państwowe i zmuszać do tego, żeby ponosiły straty.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#BogdanKrysiewicz">W związku z tym, jestem przekonany, że należy rozważyć, czy w sferze polityki społecznej nie należy pomyśleć nad rozwinięciem tej idei, która była w różnych dokumentach, dotyczącej stworzenia banku ubezpieczeniowego, który by był wyspecjalizowaną instytucją, który znałby prawo obowiązujące w tej dziedzinie, obsługiwałby kilka instytucji działających pod patronatem ministra pracy i polityki społecznej.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#BogdanKrysiewicz">Wydaje mi się, że tą drogą można by w sposób sensowny i oszczędny, a także całkowicie odpowiedzialny gospodarować środkami ubezpieczeń społecznych, gospodarować środkami Funduszu Pracy, a także Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych i środkami pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#BogdanKrysiewicz">W gospodarce rynkowej każdy bank, który ma określony profil, jest otoczony wianuszkiem różnego rodzaju wyspecjalizowanych firm konsultingowych, które wiedząc, na jakich warunkach, w jakim trybie udziela się określonej pomocy finansowej, znają jednocześnie doskonale prawo i przepisy, a także wymagania stawiane przez ten bank.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#BogdanKrysiewicz">Sądzę, że byłoby sensownie, gdybyśmy przekształcili taką instytucję, która już ma sieć firm. Przekroczylibyśmy w ten sposób główną barierę. Ci, którzy są odpowiedzialni za pewne sprawy, wiedzieliby na jakich zasadach można gospodarować środkami z Funduszu Pracy, a na jakich z Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Sądzę, że moglibyśmy taki pomysł przedstawić ministrowi pracy i polityki socjalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JerzyGrela">Cieszę się z wystąpienia pan przewodniczącego, bo właśnie o tym samym miałem mówić. Sam brałem udział w kilku rozmowach na temat powołania banku pracy, który bez ZUS-u i pomocy społecznej dysponowałby środkami Funduszu Pracy i Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#JerzyGrela">W sytuacji i komercyjnego traktowania tych wypłat przez banki, nie ma lepszego środka komercyjnego jak powołanie własnej sieci banków; za roczne opłaty za wypłaty zasiłków można kupić bank. Są ponadto banki spółdzielcze, które chętnie by się zrzeszyły z istniejącym bankiem. Trzeba zatem oswoić się tą myślą.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#JerzyGrela">Jeśli do tego dołączymy ogromne środki, jakie ma Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, który musi być z czasem funduszem aktywnym, inwestującym, który będzie musiał prowadzić również działalność maklerską, sądzę, że najwyższy czas, by rozpocząć poważne rozmowy nad powołaniem takiego banku. Nie bojąc się krytyki takiego przedsięwzięcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#AndrzejPiłat">Jeśli chodzi o powołanie takiego banku, to on załatwiłby dwie kwestie. Chciałbym podziękować panu przewodniczącemu za inicjatywę, która wspiera to, co jest dyskutowane także u nas. Zgadzamy się z opinią, że trzeba taki bank utworzyć. Jednak dotychczasowe rozmowy ucinane były stwierdzeniem, że przecież jest BISE.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#AndrzejPiłat">Jestem zwolennikiem wycofania się z tego banku, o czym już mówiłem. W tej chwili czekamy na wyniki bilansu i kontroli NIK.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#AndrzejPiłat">Sądzę, że po naszych doświadczeniach z BISE byłoby dobrze, aby Komisja Polityki Społecznej wręcz zobowiązała nas do przygotowania w miarę szybko koncepcji powołania takiego banku. Prędzej czy później trzeba będzie to zrobić. Ja także jestem o tym przekonany, podobnie jak o tym, że rejonowe urzędy pracy nie powinny obsługiwać wypłacania zasiłków.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#AndrzejPiłat">Zgadzam się też z opinią co do skutków takiego postępowania, a mianowicie, że urzędy te zmieniłyby charakter. Ale dziś nie mamy oddzielnego banku i na razie nikogo do niczego nie zmusimy. Musimy więc radzić sobie sami.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#AndrzejPiłat">Środki również mamy tylko takie, jakie mamy. Tak więc obecnie muszę wybierać spośród dwóch złych rozwiązań. Zgadzam się więc na wypłatę w takich urzędach rejonowych pracy, które dadzą radę to zrobić bez szkody dla bezrobotnych, którzy przychodzą tam po porady.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#AndrzejPiłat">Kiedy przyszedłem do pracy w Krajowym Urzędzie Pracy, rzeczywiście wziąłem 18 mld zł na inwestycje dla 500 placówek rejonowych i Krajowego Urzędu Pracy. Zobaczyłem, że trudno nawet śmiać się z tej sumy. Uznaliśmy więc, że jeżeli rejonowe urzędy pracy będą obsługiwać także niepełnosprawnych, poprosiliśmy o dodatkowe środki na zlikwidowanie barier architektonicznych w tych urzędach.</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#AndrzejPiłat">Miód spływał mi na serce, gdy pan poseł pytał, dlaczego ZUS i KRUS są w uprzywilejowanej sytuacji?</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#AndrzejPiłat">Pani prezes A. Bańkowska mówiła o ogromnych kłopotach z płacami w ZUS i tu ma racje. Ale gdybyśmy wzięli pod uwagę siedziby obu tych instytucji, w których obsługuje się ludzi, różnica byłaby od razu widoczna. Rejonowe urzędy na tle ZUS-u są „kopciuchem”.</u>
          <u xml:id="u-36.8" who="#AndrzejPiłat">ZUS i KRUS po prostu budują z odpisów zagwarantowanych ustawowo. System urzędów pracy nie ma takich możliwości. Ratujemy się, wynajmując pomieszczenia od kogo się da: od remizy strażackiej, samorządów, wojewody i płacimy za to ogromne pieniądze. Uważam, że gdyby dokładnie policzyć i sporządzić raport dla Komisji dotyczący sum, jakie wydajemy na wynajem lokali, okazałoby się, że w ciągu 2–3 lat każdy z urzędów mógłby za tę sumę być w swojej własnej siedzibie. Skończyłby się problem urzędów, a nawet problem, gdzie można by tworzyć oddziały banku.</u>
          <u xml:id="u-36.9" who="#AndrzejPiłat">Gdyby na szczeblu centralnym stworzyć bank, to on i tak przez 2 lata nie stworzy oddziałów i nic nie będzie w stanie dla nas zrobić, chociaż będzie naszym bankiem. Taki bank bowiem powinien mieć ok. 500–600 oddziałów. To można zrobić jedynie w ten sposób, że przy urzędach powstaną także oddziały banku, jak niegdyś na przykład ajencje PKO.</u>
          <u xml:id="u-36.10" who="#AndrzejPiłat">Jeśli chodzi o sprawy szkoleń, wspólnie ubolewamy na tym, że ich liczba spada. Problem w tym, że z ubolewania nic nie wynika. Szkoleniowcom postawiliśmy warunki efektywności. Uważamy, że nie powinno być kursu, jeśli nie zagwarantuje się, że bezrobotny po kursie dostanie pracę.</u>
          <u xml:id="u-36.11" who="#AndrzejPiłat">Prawdą jest natomiast, że szkolenia położyły zamówienia publiczne. umówiłem się już z szefem zamówień publicznych i chcę go prosić, aby na rzecz szkoleń dla bezrobotnych wycofał się z pewnych obowiązków, to to strasznie wydłuża terminy szkoleń. Pierwsze kursy zamiast w lutym i marcu odbyły się dopiero w maju. Jest to jak kula u nogi i bardzo spowalnia proces decyzyjny.</u>
          <u xml:id="u-36.12" who="#AndrzejPiłat">Będziemy robić wszystko, aby powstawały poręczenia, bo kredyty są. Sądzę jednak, że jeżeli są tacy, którzy chcą brać kredyt z banku, to należy im dać ten kredyt. Ale z punktu widzenia bezrobotnego, nie jest to żadna łaska, bo nie jest to żaden preferencyjny kredyt. Staramy się rozwijać system kredytów udzielanych przez rejonowe urzędy pracy, ale posuwa się to bardzo powoli. Także brakuje systemu poręczeń. My również obserwujemy, że w gminach i miastach powstają fundusze poręczeń, z myślą żeby pomóc tym bezrobotnym, którzy zechcą aktywnie zająć się swoim losem. Jednak skala takich inicjatyw nie jest i nie będzie zadowalająca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JerzyGrela">Myślałem o jednym z województw, które w całości udzielało pożyczek przez banki. Średnia pożyczka wynosiła nieco ponad 3 mln zł. O takie fakty mi chodzi. Bezrobotny więc miał tylko jedną możliwość: kredyt bankowy dofinansowany przez urząd pracy. A to jest nie do przyjęcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#AndrzejGdula">Chciałbym odnieść się do pytania, czy budujemy nowy system, czy też będziemy wykorzystywać to, co istnieje, jeśli chodzi o informatyzację. Nie wdając się w głębsze dywagacje, chciałbym podkreślić, że pojęcie systemu jest różne, ponieważ my w projekcie nie mamy zamiaru kupować komputerów. Opracowano model funkcjonalny każdej komórki organizacyjnej systemu urzędów pracy. Ale to samo działanie można wykonywać organizacyjnie na 5–6 sposobów.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#AndrzejGdula">Wykonane modele organizacyjne dużego, średniego i małego urzędu pracy. Na to nałożono wymagania funkcjonalne całkowicie tworzone od podstaw. Dopiero po sprawdzeniu, czy to nowe oprogramowanie umożliwi funkcjonowanie i realizację rzeczywistych funkcji, zaczniemy powielać ten model. Istnieje bowiem niebezpieczeństwo popełnienia błędu i lepiej nie wydać tych pieniędzy niż spowodować katastrofę we wszystkich urzędach pracy. Dlatego model ten musi być sprawdzony i przetestowany, i będzie gotowy we wrześniu 1996 r. Do końca 1996 r. będzie na terenie kraju cały sprzęt i oprogramowanie, a do połowy 1997 r. zakładane jest zakończenie procesu wdrożeń.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#AndrzejGdula">Jest natomiast niebezpieczeństwo, o którym mówił pan poseł J. Grela, że na przykład wiąże się z naszymi inwestycjami w infrastrukturę, która w znacznej części nie jest własnością systemu urzędów pracy. Jeżeli system urzędów pracy nie będzie miał stałych siedzib, to nigdy nie będzie jednym funkcjonalnie, całościowym systemem urzędów.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#AndrzejGdula">Obecnie na terenie kraju funkcjonuje 12 typów oprogramowania. Żadne z istniejących też oprogramowań nie nadaje się do powielenia i rozwoju. Po pierwsze są to szczątkowe oprogramowania robione nieprofesjonalnie w rozumieniu inżynierii oprogramowania. Jeśli coś mu się stanie, nie ma na to rady. Czy możemy sobie pozwolić na takie ryzyko w instytucji, która przetwarza 2 mld dolarów rocznie?</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#AndrzejGdula">Druga sprawa - to oprogramowanie jest robione w technologiach, które nie gwarantują zabezpieczenia danych, niezbędnego dla funkcjonowania instytucji. Dlatego zdecydowaliśmy się na zupełnie nowy system. Jeżeli to przedsięwzięcie się uda, będzie ono jedyne w kraju. Ma też szanse zakończyć się sukcesem. Projekt ten obejmuje bowiem m.in. całą informatyzację Ministerstwa Finansów. Obszar pomocy społecznej to 2,5 tys. ośrodków w gminach i 500 jednostek organizacyjnych systemu urzędów pracy. Jest to więc jedno z największych przedsięwzięć informatycznych w kraju. Porównywalna jest tylko informatyzacja ceł zlecona firmom zagranicznym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#BogdanKrysiewicz">Ta dyskusja wykazała jednak, że dezyderaty spełniły swoją rolę. Zainteresowaliśmy problemem resorty, pokazaliśmy pewien punkt widzenia Komisji w wielu sprawach. Powstały pewne pomysły, które mogą owocować ciekawymi inicjatywami zmierzającymi w kierunku poprawy obsługi ludzi, na rzecz których działają instytucje i w imieniu których zwracaliśmy się do rządu.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#BogdanKrysiewicz">Chciałbym tym zakończyć posiedzenie, dziękując państwu serdecznie za udział w dyskusji. Pan prezes A. Piłat chce jeszcze zabrać głos, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#AndrzejPiłat">Jestem autentycznie wdzięczny Komisji za podjęcie tematu oraz dezyderaty. Jeśli pan przewodniczący pozwoli, przekażę ten projekt, o którym mówiłem, na ręce Komisji. Jeśli jeszcze ktokolwiek zechce zapoznać się z tym ogromnym dokumentem, jesteśmy gotowi go dostarczyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#BogdanKrysiewicz">Dziękuję państwu, zamykam obrady.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>