text_structure.xml
46.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#AnnaBańkowska">Rozpoczynamy posiedzenie. Witam kandydata na ministra pracy i polityki socjalnej pana Leszka Millera. Witam posłanki i posłów oraz osoby, które chcą razem z nami dokonać procedury zaopiniowania kandydata na ministra.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#AnnaBańkowska">Marszałek Sejmu zwrócił się do mnie z następującym pismem: „Prezydium Sejmu, zgodnie z art. 61b ust. 6 regulaminu Sejmu, kieruje przedstawiony przez prezesa Rady Ministrów wniosek o wybór Rady Ministrów do Komisji Polityki Społecznej w celu wyrażenia pisemnej opinii, czy kandydat na ministra pracy i polityki socjalnej Leszek Miller zapewnia wykonanie przedstawionego Sejmowi programu działania rządu”.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#AnnaBańkowska">Wszyscy państwo posłowie otrzymali życiorys pana Leszka Millera i chyba nie ma potrzeby jego odczytywania.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#AnnaBańkowska">Proponuję, abyśmy wysłuchali kandydata na ministra pracy i polityki socjalnej, żeby scharakteryzował nam główne kierunki działania, które nawiązują do exposé wygłoszonego przez premiera. Następnie przejdziemy do pytań, wysłuchamy odpowiedzi i wyrazimy swoją opinię, głosując jawnie za lub przeciw kandydaturze, zgodnie z przyjętą procedurą. Proszę o zabranie głosu pana ministra.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#LeszekMiller">W styczniu br., nie wiedząc jeszcze, że rząd Waldemara Pawlaka zakończy swoją misję, miałem zaszczyt przekazać państwu wykaz ustaw, które weszły w życie w okresie od 1 stycznia 1994 r., oraz projektów ustaw i programów rządowych przewidzianych do rozpatrzenia przez Radę Ministrów i Sejm w pierwszym półroczu 1995 r. Ten dokument w pierwszej części zawiera krótki opis wielu inicjatyw złożonych i rozpatrzonych w Sejmie podczas minionych 15 miesięcy przy aktywnym udziale Komisji Polityki Społecznej. W drugiej części jest wykaz przewidywanych inicjatyw, które resort zamierzał i zamierza realizować w ciągu pierwszego półrocza.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#LeszekMiller">Chciałbym zwrócić uwagę, że w exposé pana premiera-elekta znalazło się kilka wątków, które były sygnalizowane w tych planach resortu. Ponieważ być może nie wszystko zostało w państwa pamięci, przypomnę, że należy się spodziewać, iż w końcu obecnego półrocza Sejm przyjmie nowy Kodeks pracy. Dokument ten jest oczekiwany przez świat pracy i przez pracodawców. Stanie się on swego rodzaju konstytucją pracy, przystosowującą ostatecznie polskie prawo pracy do obecnego etapu przemian gospodarki rynkowej i międzynarodowych standardów prawa pracy.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#LeszekMiller">Syganlizowaliśmy, że pracujemy nadal nad poprawą ściągalności składek przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Komisja odbyła niedawno pierwsze czytanie projektu zawierającego określone propozycje rozwiązań, a więc sprawa jest w toku. Resort pracuje nad reformą orzecznictwa inwalidzkiego. Odpowiedni projekt jest w końcowym stadium uzgodnień międzyresortowych, chociaż ta procedura została nieco opóźniona z uwagi na ostatnie wydarzenia związane ze zmianą rządu. Pracujemy nad zmianą ustawy o zatrudnieniu i rehabilitacji zawodowej osób niepełnosprawnych i ten projekt ustawy jest już po uzgodnieniach międzyresortowych i znajduje się w Urzędzie Rady Ministrów. Przygotowujemy nowelizację ustawy o zmianie ustawy o pomocy społecznej. Rada Ministrów w starym składzie zdążyła przyjąć założenia tego projektu i kończą się w tej chwili uzgodnienia międzyresortowe już nad konkretnym projektem.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#LeszekMiller">Podjęte zostały prace nad projektami ustaw: o zabezpieczeniu na wypadek bezrobocia, o zbiorowych układach pracy, o organizowaniu i finansowaniu ubezpieczeń społecznych oraz nad dwoma programami rządowymi: nad programem reformy ubezpieczeń społecznych i nad programem aktywnego przeciwdziałania bezrobociu.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#LeszekMiller">W exposé pana premiera rozwinięte zostały dwa wątki: pierwszy - dotyczący rynku pracy i przygotowania ustawy o ubezpieczeniu od bezrobocia oraz drugi, obszerniejszy, dotyczący reformy ubezpieczeń społecznych. Jeśli chodzi o ten drugi program, wszystko wskazuje na to, że będziemy mogli jeszcze w marcu, gdyby Rada Ministrów uznała ten priorytet, przedstawić dokument, który byłby próbą zarysowania kompleksowej reformy szeroko rozumianych ubezpieczeń społecznych - od systemu rentowo-emerytalnego do zasad funkcjonowania pomocy społecznej. Obie te kwestie, na które premier-elekt zwrócił uwagę, niewątpliwie w pierwszym półroczu staną się przedmiotem szczególnego zainteresowania opinii społecznej i na tym będziemy koncentrowali nasze prace.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#LeszekMiller">Dziękuję bardzo. Jesteśmy w komfortowej sytuacji w odróżnieniu od tych komisji, które opiniują kandydatów nie pełniących dotychczas funkcji ministerialnych. Pana Leszka Millera znamy z dotychczasowej współpracy z nami jako ministra pracy.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#LeszekMiller">Rozpoczynamy zadawanie pytań. Mam prośbę, aby z tych pytań nie wynikała potrzeba drobiazgowego odpowiadania na te kwestie, którymi na co dzień zajmuje się nasza Komisja. Uprzejmie proszę o pytania dotyczące spraw generalnych i perspektyw, a nie tych problemów, którymi zajmujemy się na bieżąco. Chciałabym też, abyśmy pamiętali, że rozmawiamy z kandydatem na ministra, a nie z ministrem urzędującym. Proszę o pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JanRulewski">Panie kandydacie na ministra, ale i ministrze, bo pełni pan nadal swoje obowiązki. Wokół pana osoby skupiała się uwaga i podejmowane były zaskakujące decyzje. Najpierw miał pan opuścić swój resort i objąć zupełnie inny urząd i pełnić obowiązki ministra stanu. Później pan jednak zdecydował się na coś innego i powrót na dotychczasowe stanowisko. W opinii publicznej, w moim przekonaniu, zostało to przyjęte tak, że pan zrezygnował ze swoich aspiracji i ambicji i że jest to cena, którą pan płaci za powrót na dotychczasowe stanowisko.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JanRulewski">Uzasadnieniem dla tej tezy jest fakt, że przy porównaniu pierwszej ugody koalicyjnej z drugą ugodą koalicyjną można zauważyć olbrzymie zmiany. Jest to rezygnacja z minimum socjalnego, ze stopniowego podnoszenia emerytur, z negacji polityki poprzedniego rządu Suchockiej. Słusznie pan podkreślił, że w exposé pana Oleksego wystąpiły zaledwie pewne wątki polityki społecznej. Nie pojawiły się zwroty w rodzaju „inwestowanie w człowieka”, „wrażliwość społeczna”. Nie mówi się już o nowej polityce społecznej.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#JanRulewski">To wszystko jest, jak podejrzewam, ceną, jaką bezrobotni, petenci pomocy społecznej i pracownicy zapłacą za roszady na stanowiskach w rządzie. Nie chciałbym, aby pan to potwierdzał ale zauważam, takie znaczne różnice, które w dokumentach koalicyjnych, to jest pierwszym i drugim, jednak występują.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#JanRulewski">I teraz kilka spraw szczegółowych. Czy zapowiedź pana Oleksego, że połączy indeksację rent i emerytur z odpowiednimi zmianami w prawie podatkowym i ubezpieczeniowym, oznacza, że projekt dotyczący indeksacji płacowej skierowany do Sejmu, zostanie wycofany?</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#JanRulewski">Brak było w wystąpieniu premiera zadeklarowania chęci czy też woli obniżania rozmiarów bezrobocia. Czy oznacza to, że rząd nie może sobie poradzić z bezrobociem, że to bezrobocie wzrastające już do 3 mln osób będzie stałą tendencją?</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#JanRulewski">Nie zauważyłem nigdzie stwierdzeń, aby w miarę wzrostu produktu krajowego brutto wzrosły również środki, których brak na ważne potrzeby społeczne, głównie na pomoc społeczną.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Mimo że w nazwie naszej Komisji zawarte jest określenie „polityka”, mnie osobiście bardzo zależy na merytorycznym aspekcie tego, czym się zajmujemy. W związku z tym mam trzy pytania dotyczące meritum sprawy.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JoannaStaręgaPiasek">Po pierwsze - dlaczego opóźnia się prace nad nowelizacją ustawy o pomocy społecznej, mimo że według nowych kryteriów dwukrotnie wzrosła liczba uprawnionych do korzystania z pomocy społecznej, a w ślad za tym w nowym budżecie na 1995 r. nie przyznano odpowiednio zwiększonych środków?</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#JoannaStaręgaPiasek">Po drugie - premier-elekt mówił o minimum socjalnym. Mnie się wydaje, że szansy na to, aby wprowadzić takie minimum przy takim budżecie, jaki został przyjęty przez Sejm, nie ma w tym roku. Wprowadzenie realnego minimum socjalnego, tzn. takiej kwoty, za którą można przeżyć, jest po prostu niemożliwe. Jak w związku z tym ma się wypowiedź premiera Oleksego do sytuacji budżetowej tego roku?</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#JoannaStaręgaPiasek">Po trzecie - wielokrotnie na posiedzeniach tej Komisji zgłaszaliśmy zastrzeżenia do ustaw wprowadzanych w trybie pilotażowym. Tryb pilny zmuszał nas do pracy pośpiesznej i ograniczał liczbę czytań projektów. Powstaje taka sytuacja, że wchodzą w życie ustawy uchwalone w trybie pilnym, a nie ma rozporządzeń wykonawczych do tych ustaw. A więc nas, posłów, zobowiązuje się do pewnego rodzaju aktywności oraz intensywnej pracy, a po stronie rządu, który wprowadza ustawy pilne, nie ma równie poważnego ich traktowania. Dotyczy to np. ustawy o zasiłkach rodzinnych i pielęgnacyjnych, bardzo trudnej w odbiorze społecznym, bo jakaś liczba osób uprawnionych do tych zasiłków zmniejszyła się. Jest ważne, aby to było wprowadzone w sposób maksymalnie bezkolizyjny.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#LeszekMiller">Co do spekulacji związanych z ewentualnym objęciem przeze mnie funkcji szefa Urzędu Rady Ministrów, to były to spekulacje prasowe. Ja nigdy nie wypowiadałem się na ten temat do momentu, w którym pan premier Oleksy odbył ze mną zasadniczą rozmowę. Wówczas oświadczyłem po tej rozmowie, że z rozmaitych powodów odmówiłem panu premierowi i nie przyjąłem propozycji przejścia do Urzędu Rady Ministrów. Mogę wymienić trzy powody mojej decyzji. Po pierwsze, musiałbym współpracować z inną komisją sejmową, a byłoby to dla mnie przykre. I to był ważny powód. Po drugie - w resorcie rozpoczęliśmy rozwiązywanie wielu ważnych problemów i wprowadzenie wielu reform i wydawało mi się, że pozostawienie ich zaawansowanych, ale nie zakończonych, mogłoby spowodować dezorganizację pracy w resorcie i wywołać złe wrażenie. Po trzecie - nie do końca uzyskałem wyjaśnienie, jaki byłby charakter pracy wykonywanej przez mnie w Urzędzie Rady Ministrów, tj. czy nowy szef URM miałby być po prostu sprawnym administratorem i nie należy w związku z tym upolityczniać tego stanowiska, czy też powinna to być postać, która zajmuje ważne miejsce w realizacji polityki rządu. Jeden i drugi wariant jest oczywiście możliwy, a ponieważ nie do końca była jasność w tej sprawie, tym bardziej zniechęciło mnie to do przyjęcia takiej propozycji. Osobiście cieszę się, że tak się stało, i mam nadzieję, że Komisja Polityki Społecznej nie będzie tym faktem specjalnie zmartwiona, że będziemy mieli okazję nadal współpracować.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#LeszekMiller">W sprawie różnic między porozumieniami koalicyjnymi mogę stwierdzić, że różnice między pierwszym a drugim, są chociażby dlatego, iż trudno sobie wyobrazić, aby koalicja przepisała tamtą umowę i wiernie powtórzyła wszystkie tamte zapisy. Część umowy koalicyjnej, która odnosi się do kompetencji ministra pracy, jest bardzo konkretna i mniej więcej oparta na określeniu tych celów, które są ujęte w dokumencie resortu, jaki przed chwilą omawiałem.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#LeszekMiller">Jeśli chodzi o rezygnację z ustalenia minimum socjalnego, do czego nawiązywała pani poseł, to oczywiście w tym roku w określonej sytuacji budżetowej nie ma szans na spełnienie tego. Jednak to, że pan premier nie powiedział na ten temat niczego bardziej szczegółowego, nie oznacza, że w kolejnych latach nie wrócimy do tej idei. Mam nadzieję, że rząd pana premiera Oleksego będzie rządem, który będzie rządził dłużej niż rząd pana premiera Pawlaka, i w związku z tym osiągnięcie wielu tych celów będzie można rozłożyć w czasie, zgodnie ze znaną maksymą, że czas wymyślono po to, aby nie robić wszystkiego jednocześnie.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#LeszekMiller">Co do zwiększania wysokości emerytur - rozumiem, że emerytur i rent zwłaszcza minimalnych - to jeśli chodzi o wszystkie świadczenia, dawno już nie było tak dobrej sytuacji z punktu widzenia rencistów i emerytów, albowiem w ciągu 15 miesięcy funkcjonowania rządu premiera Pawlaka przeprowadzono pięć waloryzacji i jest to przypadek bez precedensu w ciągu ostatnich lat. Jeżeli uświadomimy sobie, że ponadto od czerwca ub. roku kwota bazowa naliczania emerytur to nie jest 91%, co ustalił rząd pani Hanny Suchockiej, a 93%, to można sobie wyobrazić, jak wielki wysiłek został dokonany w tej sprawie. Pan premier nie wypowiadał się w tej sprawie szczegółowo dlatego, że jest to niemożliwe z uwagi na zamierzoną i przygotowywaną reformę ubezpieczeń społecznych zgodnie z którą ten mechanizm będzie inaczej funkcjonował. Najpierw trzeba określić, jak on ma funkcjonować, a potem dopiero wypowiadać się co do wysokości wzrostu rent i emerytur.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#LeszekMiller">Jak państwo wiedzą, projekt ustawy w sprawie indeksacji został skierowany kilka tygodni temu do Sejmu. Nic mi nie wiadomo, jakoby miał być teraz wycofany. Niewątpliwie rząd zrezygnuje z pomysłu, który był brany pod uwagę w pewnym momencie, aby ta ustawa była przygotowana w trybie pilnym. Nawiązując do wypowiedzi pani poseł, gwarantuję, że w trybie pilnym ta praca nie będzie prowadzona, chociaż minister finansów prezentował tego rodzaju pogląd, że należy ją w takim trybie uchwalić. Jest to ustawa nazbyt ważna, żeby uniemożliwić bardzo pogłębioną dyskusję nad jej tekstem.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#LeszekMiller">Rząd zrobi wszystko, żeby bezrobocie się zmniejszało. Przypomnę państwu, że rok 1994 był pierwszym od czterech lat, kiedy w końcu roku bezrobocie było mniejsze niż na początku roku. Do tej pory ono wzrastało co roku bardzo szybko. W 1990 r. i 1991 r. wzrastało o 1 milion 200 tysięcy osób rocznie, w kolejnych dwóch latach - po ok. 380 tys. osób rocznie. W 1994 r. po raz pierwszy spadło w skali roku o 50 tysięcy osób.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JanRulewski">W styczniu br. jednak wzrosło.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#LeszekMiller">W styczniu tego roku wzrosło, to prawda, ale z takich powodów, że zwykle w tym czasie kończą się roboty publiczne, a ponadto mieliśmy do czynienia z sytuacją rejestrowania się wielu bezrobotnych z powodów socjalnych - po to, aby uzyskać prawo do rozmaitych zasiłków. Mimo że bezrobocie w styczniu wzrosło, to jednocześnie mieliśmy do czynienia z bardzo dużym przyrostem nowych miejsc pracy. Powstało ich ok. 70 tys. Mam nadzieję, że w lutym mamy już do czynienia z tendencją spadkową. Niemniej jednak po wprowadzeniu ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu, która obowiązuje od stycznia, rząd zamierza w czerwcu przyjąć program przeciwdziałania bezrobociu. Pracuje specjalnie powołany w tym celu zespół pod przewodnictwem prof. Tabaja. Jak sądzę, będzie to program bardzo interesujący, trochę po nowemu prezentujący cały arsenał środków służących do obniżenia bezrobocia. Jest to ważne tym bardziej, ponieważ ze wszystkich danych demograficznych, co zasygnalizował pan premier, wynika, że w ciągu najbliższych 15 lat aż 40% nowych rąk do pracy w tej części Europy pojawi się w Polsce. Polska będzie rekordzistą na tle innych krajów europejskich i w Polsce nastąpi największy przyrost nowych rąk do pracy, co przed naszym państwem stawia niezwykłe wyzwania i wymaga niezwykłej skali wysiłku, aby te ręce do pracy nie były pustymi rękoma.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#LeszekMiller">Jeżeli chodzi o sprawę środków na pomoc społeczną, z którą można powiązać kwestię nowelizacji ustawy o pomocy społecznej, to jak państwo wiedzą, środki te nieustannie rosną. W bieżącym roku przewidziano w budżecie ponad 19 bln zł na te cele, tzn. jest to wzrost mniej więcej na poziomie inflacji. Jeżeli dodać do tego przesunięcia środków które nastąpiły z inicjatywy Komisji Polityki Społecznej i zamykają się kwotą blisko 1 bln zł, to jest to powyżej stopy inflacji. Mamy więc tu do czynienia z dodatkowym, realnym przyrostem środków. Jak sądzę, nie tyle można mówić o niewystarczającym jeszcze wzroście tych środków, bo one systematycznie wzrastają, tylko o tym, że w zastraszający sposób zwiększa się skala ubóstwa w kraju. Transformacja systemowa, która trwa od 1989 r., niestety charakteryzuje się tym, iż z roku na rok przybywa nam osób i rodzin, które tej pomocy wymagają. W ubiegłym roku ośrodki pomocy społecznej udzieliły pomocy w rozmaitej formie ponad 3 milionom osób. Jest to bardzo duża liczba i myślę, że gdyby ten proces transformacji przebiegał inaczej, nie trzeba by było aż takiej skali pomocy i aż dla 3 milionów osób bezrobotnych. Nie jest to akurat rezultat działań rządu Waldemara Pawlaka i nie chcę wnikać w to, jak i na kogo rozkłada się tu odpowiedzialność. Nie mogę jednak zgodzić się z poglądem, że te środki nie wzrastają czy są niewystarczające. One są niewystarczające w tym sensie, że poszerza się systematycznie skala ubóstwa w Polsce. Dlatego niewątpliwie należy uchwalić i mam nadzieję, że Sejm to uczyni - znowelizowaną ustawę o pomocy społecznej, bo od niej wprawdzie nie przybędzie środków, ale jest szansa na to, że środki te będą trafniej rozdzielane rodzinom, które ich najbardziej potrzebują. Przypomnę, że ustawa ta wprowadzi dwie nowe instytucje: minimalny dochód gwarantowany i rentę socjalną. To pozwoli na bardziej racjonalne zagospodarowanie środków.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#LeszekMiller">Chcę państwa zapewnić, że nie było celem ministerstwa forsowanie rozpatrywania projektów ustaw w trybie pilnym. Ten tryb dotyczył głównie tych ustaw, które były częścią składową programu „Strategia dla Polski”. Gdy program ten był przyjmowany przez Radę Ministrów, uznano, iż wymaga on szybkiej aplikacji, tzn. wprowadzenia wielu uregulowań prawnych, które obowiązywałyby jak najszybciej po to, aby przyspieszyć przekształcenia w gospodarce i w sferze społecznej. Projekty ustaw, które wnikały z przyjętego programu „Strategia dla Polski”, były przekazywane do Sejmu w trybie pilnym, natomiast ustawy, które wynikają z normalnego toku prac resortu pracy i polityki socjalnej, nie były i nie będą oznaczone klauzulą pilności.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#AnnaBańkowska">Jeżeli pan minister pozwoli, chciałbym wprowadzić pewne uściślenie. Niezbyt precyzyjnie odpowiedział pan na pytanie pana posła Rulewskiego dotyczące propozycji objęcia funkcji w URM. Ponieważ rodzi to pewną niezręczność, proponowałabym zamienić słowa „spekulacje prasowe” na „różnego rodzaju wersje planów obsadzenia stanowisk rządowych w ramach koalicji”. Takie plany były i składano różne propozycje, które przenikały do prasy. To nie było przez prasę wyssane z palca. Czy pan się z tym zgadza?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#LeszekMiller">Nie do końca, pani przewodnicząca, bo po raz pierwszy oficjalnie w imieniu koalicji wypowiedział się w tej sprawie pan Oleksy w momencie, kiedy odbywał ze mną oficjalną rozmowę.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#AnnaBańkowska">Mnie chodzi o coś zupełnie innego...</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#LeszekMiller">Ja nie mogą brać odpowiedzialności za to, co się przy okazji takich przesileń rządowych pisze. Pisze się rozmaite rzeczy, często bardzo dalekie od prawdy, a praktyka dopiero weryfikuje, co jest prawdą, a co spekulacją.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#LeszekMiller">Dziękuję bardzo. Kto z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Moje pytania nie będą tak kompleksowe i tak trudne, jak pytania moich znakomitych przedmówców, niemniej jednak chciałabym się dowiedzieć, z czym pan pojedzie jako przewodniczący komitetu koordynacji przygotowań do Światowego Szczytu Rozwoju Społecznego w Kopenhadze. Wiemy, że pojedzie pan tam z prezydentem Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, ale o czym tam będzie pan mówił, co pan będzie tam prezentował?</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#KrystynaSienkiewicz">Bardzo lubię mieć porządek w papierach, tymczasem nie mam ciągle odpowiedzi - podobnie, jak i inni członkowie Komisji - na dezyderat nr 7, uchwalony w dniu 10 sierpnia ubiegłego roku. Przypomnę, że dotyczył on działalności Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Nie powtarzam dokładnie jego treści, bo nie chciałabym, aby dyskusja rozwinęła się w tym kierunku; zresztą jest to sprawa znana wszystkim.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#BolesławMachnio">Gdybyśmy rozmawiali nie z dotychczasowym ministrem, ale z kandydatem, to zadałbym pytanie, jak będzie sobie radził kandydat z pieniędzmi, która ma w budżecie w zakresie realizacji zadań opieki społecznej i spraw socjalnych. Ponieważ wszyscy znamy sytuację, takiego pytania nie mogę postawić, bo wiem, jaki jest ten budżet. Wydaje mi się, że szczególnie ostatnimi pytaniami wybiegamy nieco do przodu, a po dzisiejszym exposé premiera o wielu sprawach, o których mówił pan poseł Rulewski, można będzie mówić po debacie nad tym exposé. Również o tym, o czym mówiła pani poseł Sienkiewicz, będziemy mieli okazję rozmawiać na następnych posiedzeniach Komisji. Proponuję, ograniczyć zakres pytań, wysłuchać odpowiedzi, a o innych sprawach możemy mówić na kolejnych naszych spotkaniach z panem ministrem. Powinniśmy obecnie nieco odpocząć po tych wszystkich emocjach ostatnich dni. Idźmy wcześniej spać i życzę wszystkim członkom Komisji dobrej nocy, bo już za kilka godzin zaczyna się debata plenarna.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#AnnaBańkowska">Pan poseł jest zawsze realistą. Czy to jest wniosek formalny o zamknięcie dyskusji? Może jeszcze wysłuchajmy kilku pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JanRulewski">Muszę wziąć w obronę pana ministra, bo źle przeprowadzona przepytywanka może spowodować zły wynik głosowania, a nam chodzi przecież o wydanie obiektywnego sądu. Ja przygotowałem jeszcze kilka pytań przyjemnych dla pana ministra, a obawiam się, żeby pan poseł Machnio nie zamknął ust opozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#DorotaDancewicz">Znamy już dobrze pana ministra i pracujemy ze sobą już niejeden dzień, a sądzę, że na pewno zostanie ponownie ministrem. Życzyłabym wszystkim sejmowym komisjom takiej współpracy z ministerstwem i takich dyskusji, jakie tu prowadzimy. Zgłaszam formalny wniosek o pozytywne zaopiniowanie kandydata na ministra oraz o zamknięcie dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#AnnaBańkowska">Zgłoszone zostały pytania, a więc zanim przystąpię do rozstrzygania tych wniosków, nie jest możliwe, aby pan minister nie odpowiedział na zadane pytania. Po wysłuchaniu odpowiedzi zastanowimy się, co mamy zrobić dalej. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#LeszekMiller">Od 6 do 12 marca odbędzie się w Kopenhadze Światowy Szczyt Rozwoju Społecznego. Jest to ogromne przedsięwzięcie. Przewiduje się, że w tym spotkaniu weźmie udział ponad 6 tysięcy osób - zarówno przedstawicieli rządów, jak i wielu organizacji pozarządowych, ruchów i organizacji społecznych. Przewiduje się przybycie wielu głów państwa i szefów rządów. Prawdopodobnie w następną sobotę przybędzie na szczyt prezydent Lech Wałęsa. A więc, jak pani poseł widzi, moja przyjemność wynikająca z jego obecności na szczycie będzie tylko chwilowa, dlatego że pan prezydent zamierza tam być tylko jeden dzień.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#LeszekMiller">Rząd Rzeczypospolitej wyznaczył mnie na szefa delegacji rządowej i razem z przedstawicielami kilku resortów i partnerów społecznych oraz przedstawicielem Sejmu i Senatu będę miał zaszczyt reprezentować Polskę na tej konferencji. Ponieważ jest tak bardzo dużo osób uczestniczących, organizatorzy szczytu postawili bardzo trudne do spełnienia warunki, chociażby ten, że delegacja dysponuje tylko pięcioma minutami, aby wygłosić przemówienie. W ciągu tych pięciu minut zamierzam krótko powiedzieć o zasadniczych wnioskach wynikających z transformacji gospodarczej kraju, ale w kontekście efektów społecznych głównie i podkreślić te inicjatywy, które były w Polsce podejmowane ostatnio, uznając, że one są na tyle uniwersalne, aby mogły wywołać zainteresowanie krajów znajdujących się w podobnej sytuacji. Chciałbym nawiązać do podobnego szczytu, który odbył się 25 lat temu. Tu nasuwa się taka refleksja, że historia lubi się tak po spirali powtarzać, dlatego że wiele z tamtych celów i oczekiwań zyskało dosyć paradoksalną aktualność obecnie. Chciałbym powiedzieć chociażby o tych wątkach, które pan premier Oleksy zaprezentował w exposé, albowiem trudno ministrowi pracy nie wspomnieć o exposé nowego premiera i zawartych w tym exposé akcentach społecznych. Będzie to oczywiście wystąpienie z konieczności bardzo syntetyczne. Delegacja zamierza natomiast wykorzystać pobyt na konferencji na wiele spotkań dwustronnych, wysłuchać uważnie tego, co inni mają do powiedzenia, wymienić poglądy z naszymi wypróbowanymi przyjaciółmi, z którymi od lat współpracujemy. Po szczycie chcielibyśmy poinformować rząd i sejmową Komisję o zasadniczych wynikach i ustaleniach oraz realizować to, co będzie można z podjętych tam ustaleń, uwzględnić je w planach funkcjonowania rządu, a być może także parlamentu.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#LeszekMiller">Co do dezyderatu na temat sytuacji w Państwowym Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych to muszę uderzyć się w piersi, jako że nie odpowiedziałem terminowo na ten dezyderat. Brak odpowiedzi nie oznacza, że nie były podejmowane stosowne działania. Przypomnę państwu, że zmieniła się w dużej części Rada Nadzorcza PFRON, zmienił się Zarząd. Sądzę, że na podstawie doświadczeń, jakie państwo macie z nowym prezesem, panem Leszkiem Kwiatkiem, uznajecie te ostatnie decyzje kadrowe za trafne. Pan Leszek Kwiatek bardzo energicznie porządkuje wszystko, co działało wadliwie w ramach tego Funduszu. Trzeba tam włożyć ogrom pracy, ponieważ wiele z sygnalizowanych niedociągnięć w raporcie NIK czy też w ustaleniach kontroli wewnętrznej ministerstwa oraz w uwagach Komisji zostało potwierdzonych. Dwukrotnie sugerowałem panu premierowi Pawlakowi zmianę na stanowisku Pełnomocnika ds. Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych; raz w grudniu, drugi raz w styczniu. Pan premier Pawlak nie odpowiedział na tę sugestię i zamierzam ją ponowić natychmiast po ukonstytuowaniu się nowego rządu. Ponieważ nie mogłem Komisji udzielić precyzyjnej odpowiedzi w tej sprawie, a przypominam sobie, że Komisja zwróciła się do mnie jednoznacznie o dokonanie tych zmian, to nie chcąc być nielojalnym w stosunku do premiera, pozwoliłem sobie na tę zwłokę. Jak sądzę, przy nowym premierze będzie można liczyć na dokończenie tych spraw i wykonanie w pełni dezyderatu Komisji, skierowanego na moje ręce.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#AnnaBańkowska">Dziękuję bardzo. Przy okazji chcę poinformować, że pan prezes Kwiatek skierował do nas ankietę dotyczącą kierunkowych potrzeb i mamy się w tym zakresie wypowiedzieć do 12 marca.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#AnnaBańkowska">Zgłoszone zostały wnioski o zakończenie dyskusji. Czy państwo posłowie je podtrzymują, czy też wycofują? Są jeszcze chętni do zabrania głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#DorotaDancewicz">Jeżeli jest potrzeba wycofania wniosku, to oczywiście go wycofam.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AnnaBańkowska">To musi być pani poseł decyzja. W przeciwnym razie będę musiała poddać wniosek pod głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#DorotaDancewicz">Nie chciałabym ograniczać możliwości zadawania pytań panu ministrowi. Skoro są, to wniosek wycofuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AnnaBańkowska">A więc rozumiem, że nie ma takiego wniosku formalnego. Była to tylko sugestia pod naszym adresem. Kontynuujemy dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JanRulewski">Panie ministrze, polityka społeczna nie zaczyna się w momencie udzielania pomocy biednym i potrzebującym bezrobotnym, ale na etapie podziału środków budżetowych czy też określania źródeł dochodów do budżetu, określania wysokości podatków. Czy pan minister nie uważa za konieczne, aby w stosunku do najniżej zarabiających oraz pobierających najniższe emerytury i renty nie zastosować się tutaj w pierwszej kolejności do postulatów Unii Wolności, a następnie do postulatów Unii Pracy i obniżyć próg podatkowy dla tej grupy osób?</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#JanRulewski">Jak to się stało, że po czterech miesiącach obowiązywania ustawy o zaopatrzeniu czy też rekompensatach dla byłych żołnierzy-górników nie została wypłacona żadna rekompensata. Być może będą one wypłacone w najbliższym czasie, ale zwłoka jednak nastąpiła.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#JanRulewski">I rząd, i pan zapowiada kontakty ze związkami zawodowymi. Dzisiaj był w Sejmie głosowany z inicjatywy jednego z najważniejszych związków zawodowych - NSZZ „Solidarność” - projekt ustawy o ściganiu zbrodni stalinowskich i niektórych przestępstw PRL. Czy pańskie głosowanie sprzyja idei rozmawiania czy negocjowania ze związkami zawodowymi, czy też tej idei przeczy? Jakimi przesłankami kierował się pan, aby jednak wypowiedzieć się przeciw opinii związkowej?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#HelmutPaździor">Już dosyć dawno zakończyły się rozmowy komisji polsko-niemieckiej dotyczące byłych żołnierzy niemieckich mieszkających w Polsce i byłych żołnierzy polskich, uczestników II wojny światowej, mieszkających w Niemczech. W jakim miejscu znajdują się obecnie prace nad wypłacaniem wzajemnych świadczeń, które mają być rozpatrzone w komisji międzyresortowej?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#RomanBorek">Uważam, że powaga dzisiejszych obrad nie zależy od ich długości. Wiele powiedziano, że mamy do czynienia nie z nowym, ale z dotychczasowym i znanym nam ministrem. Czy jednak w związku ze zmianą premiera pana polityka w stosunku do bezrobocia ulegnie zmianie, czy też będzie to kontynuacja?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#CezaryMiżejewski">Tylko krótkie pytanie porządkowe. Gdy pan minister odpowiadał pani poseł Starędze-Piasek, nie dosłyszałem terminu skierowania do Sejmu ustawy o pomocy społecznej. Pytam się o to dlatego, że podczas debaty sejmowej nad informacją rządu o pomocy społecznej zadeklarował pan, że ustawa ta trafi do Sejmu w połowie stycznia. Nie wiem, czy podał pan teraz jakiś termin.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#AnnaBańkowska">Proszę, panie ministrze, o odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#LeszekMiller">Jeśli chodzi o możliwości obniżenia progów podatkowych i - jak rozumiem - wprowadzenie czwartego progu, to jestem za tym. Co więcej, sądzę, że sprawa ta jest przesądzona o tyle, że w rozmowach z Unią Pracy w momencie, kiedy zastanawialiśmy się nad odrzuceniem weta prezydenta, klub SLD wyraził taki pogląd, iż jest gotów rozważać wprowadzenie czwartego progu podatkowego w przyszłym roku. Oznaczałoby to obniżenie tego najniższego progu, który obecnie wynosi 21%. Jeśli będzie to możliwe, będę gorącym orędownikiem takiego posunięcia. To dotyczyłoby tych najbiedniejszych, w tym również dużej części rencistów i emerytów.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#LeszekMiller">Z ubolewaniem muszę stwierdzić, że nie udało się wprowadzić zamysłu opodatkowania giełdy, chociaż biorąc pod uwagę znane perturbacje na giełdzie, wpływy z tego tytułu byłyby małe. Jak sądzę, miałoby to jednak pewien walor moralny, czy psychologiczny. Niemniej jednak, ponieważ pojawiła się w kręgach poselskich nowa inicjatywa, dotycząca tym razem gier hazardowych, będę bardzo wdzięczny za wsparcie tego przedsięwzięcia, dlatego że cel jest niezwykle pociągający i szlachetny: mianowicie wzmacniałoby to Fundusz Pomocy Społecznej. Mam nadzieję, że pan poseł Rulewski przekona również klub Unii Wolności, aby poparł tę inicjatywę.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#LeszekMiller">Co do kwestii byłych żołnierzy-górników, nie czuję się tu kompetentny, ponieważ jest to w gestii Urzędu ds. Kombatantów i Ministerstwa Obrony Narodowej, a nie Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej. Jeżeli jest tak, jak twierdzi pan poseł, to sprawa wymaga bardzo zdecydowanej interwencji i deklaruję, że jestem gotów do takiej interwencji i chętnie się przyłączę do działań, które zmieniłyby tę sytuację.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#LeszekMiller">Co do głosowania, to sądzę, panie pośle, że trzeba oddzielić to, co jest działalnością typową dla związków zawodowych, od innej działalności. Niewątpliwie ostatnie przedsięwzięcia, które miały miejsce - mam na myśli powołanie komisji trójstronnej, czy negocjacje na temat gwarancji socjalnych obywateli - zdynamizowały proces dialogu z partnerami społecznymi. Natomiast tę inicjatywę, chociaż rozumiem jej motywy, trudno zakwalifikować do typowej działalności związku zawodowego. Stawianie tutaj znaku równości przez pana jest cokolwiek dyskusyjne. We współpracy ze związkami zawodowymi chciałbym skoncentrować się na tym, co jest typowe dla działalności związkowej, i deklaruję, że będę czynił wszystko, aby ta współpraca miała swój wyraz satysfakcjonujący wszystkie strony tego dialogu.</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#LeszekMiller">Jeżeli chodzi o negocjacje w sprawie rekompensat dla żołnierzy Wehrmachtu, a jednocześnie Polaków mieszkających w Niemczech, to sądzę, że najważniejsza rzecz już się stała, tzn. strona niemiecka wyraziła zgodę na zasadę wzajemności. Główną przeszkodą do tej pory było to, że strona niemiecka uważała, iż te rekompensaty powinny mieć miejsce w przypadkach ludzi wcielonych siłą do Wehrmachtu, nawet nie była gotowa uznać, że np. Polacy mieszkający w Niemczech, którzy walczyli w szeregach Ruchu Oporu w Polsce, mają prawo do podobnej rekompensaty. To stanowisko zostało przełamane i sądzę, że obecnie sprawy będą biegły szybciej i będzie można to już finalizować.</u>
<u xml:id="u-29.5" who="#LeszekMiller">Po przyjęciu ustawy o przeciwdziałaniu bezrobociu z grudnia mogę uznać, że takie działania porządkujące zostały już zakończone. Teraz przychodzi czas na bardziej aktywne formy walki z bezrobociem. Sądzę, że nowy premier będzie mógł skuteczniej działać na rzecz przekonania całego rządu, iż trzeba walczyć z bezrobociem już w tym momencie, kiedy ono powstaje, a nie wtedy, kiedy trzeba podejmować działania osłonowe. Przepraszam, że powtórzę pewną banalną tezę, ale nie byłbym szczery, gdybym np. powiedział państwu, że w rządzie jest przekonanie, że nie tylko jeden minister ma walczyć z bezrobociem. Otóż powszechne jest przekonanie dopóki to się nie zmieni, dopóki inni ministrowie, np. przekształceń własnościowych czy przemysłu, czy finansów, nie zrozumieją, że bezrobocie powstaje tam i wtedy, kiedy podejmuje się decyzje gospodarcze, i że wszyscy muszą się czuć za nie odpowiedzialni, to będzie bardzo trudno ministrowi pracy i polityki socjalnej działać skutecznie.</u>
<u xml:id="u-29.6" who="#LeszekMiller">Przypominam sobie znane powiedzenie Olofa Palme, który kiedyś charakteryzując rząd szwedzki, mówił, że u niego w rządzie wszyscy ministrowie są ministrami od przeciwdziałania bezrobociu. Być może, pan Józef Oleksy będzie miał prawo tak powiedzieć, ale na pewno jeszcze nie za miesiąc ani nie za trzy miesiące. Jednak ten program, nad którym pracuje prof. Kabaj, idzie właśnie w kierunku bardzo kompleksowego spojrzenia, aby to badać i rozwiązywać już od szkoły. To znaczy, aby system edukacji narodowej był dostosowany do wymogów gospodarki po to, aby szkoły nie kształciły bezrobotnych już w tym momencie, kiedy ci ludzie podejmują naukę. Będziemy się starali, aby takie zmiany zostały wprowadzone, i - jak sądzę - znajdę zrozumienie dla tych dążeń w Komisji Polityki Społecznej, a także w innych komisjach.</u>
<u xml:id="u-29.7" who="#LeszekMiller">Nie odpowiedziałem pani poseł Starędze-Piasek na pytanie dotyczące zwłoki w przekazaniu ustawy o pomocy społecznej. Wynikało to przede wszystkim z przedłużających się konsultacji, a głównie dyskusji z ministrem finansów. Jak państwo się domyślają, takie innowacje, jak np. minimalny dochód gwarantowany czy renta socjalna, budzą rozmaite podejrzenia w resorcie finansów, że oto budżet będzie musiał wydatkować więcej pieniędzy, a nie ma ich skąd brać. Myśmy stracili bardzo wiele tygodni na bardzo długie i trudne dyskusje z Ministerstwem Finansów, co wpłynęło na to opóźnienie. Gdy udało się przeforsować założenia ustawy i szykowaliśmy się, aby natychmiast skierować projekt pod obrady rządu, rząd przestał pracować, spowolniony został proces uzgodnień międzyresortowych. Trudno mi w tej chwili powiedzieć, kiedy ten projekt skierowany zostanie do Sejmu, bo nie wiem, jaki będzie plan pracy nowego rządu i co premier i poszczególni ministrowie uznają za priorytety. Wiem tylko jedno - że nastąpiło spiętrzenie wielu projektów ustaw. W ostatnich tygodniach nie odbywały się posiedzenia rządu, a tych projektów jest dużo. Będę się starał, aby Rada Ministrów przyjęła jak najszybciej projekt ustawy, ale nie mogę podać dzisiaj żadnego terminu. Użyję wszystkich swoich wpływów, aby ta ustawa była jedną z pierwszych, które zostaną rozpatrzone przez Radę Ministrów i skierowane do Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Jeżeli barierą są tylko formalne sprawy związane z funkcjonowaniem Rady Ministrów, to możemy jako podkomisja przejąć ten projekt rządowy, aby przyspieszyć nowelizację tej ustawy. Jest to bardzo ważne przy tych środkach, jakie są przyznane w tym roku na pomoc społeczną, oraz przy skądinąd korzystnych dla emerytów decyzjach zwiększania najniższej emerytury.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#LeszekMiller">Sądzę, że przejęcie tego projektu przez podkomisję byłoby posunięciem nietrafnym z kilku powodów. Po pierwsze, rząd przyjął już założenia tej ustawy i w oparciu o te założenia przygotowany został już konkretny projekt. Po drugie, jeśli projekt jest tak zaawansowany, przekazywanie go podkomisji przedłużyłoby raczej niż przyspieszyło jego rozpatrywanie. Zgłoszone byłyby nowe uwagi i trzeba byłoby rozpoczynać niektóre prace od początku. Proponuję, aby przyjąć, że rząd kieruje tą inicjatywą i rząd ją będzie pilotował.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#LeszekMiller">Co do sytuacji w pomocy społecznej, to chciałbym państwa poinformować, że nie jest tak, iż mamy do czynienia z jakąś destrukcją systemu pomocy społecznej. Powiem więcej, że jeżeli chodzi o wszystkie zasiłki obligatoryjne, to one zostaną wypłacone i będą płacone, bo na to są środki. Jeśli chodzi o braki finansowe, to one będą dotyczyły niewątpliwie tych zasiłków, które mają charakter fakultatywny. Z tego punktu widzenia patrząc, trzeba przyznać, że sytuacja jest trudna, przybywa podopiecznych, ale w żadnym przypadku nie można powiedzieć, że w tym roku nagle zostanie zburzony cały system pomocy społecznej, że powstaną w nim jakieś wielkie wyrwy. Jeżeli okazałoby się, że pan prezydent podpisze wreszcie budżet w tej wersji, w jakiej uchwalił go Sejm, to przecież ośrodki pomocy społecznej uzyskają dodatkowe miliardy złotych, które będą mogły spożytkować, chociażby wypełniając zobowiązania, narosłe w ciągu ostatnich miesięcy, jeżeli chodzi o wypłaty dla kobiet w ciąży. Przy okazji zwracam się do pani poseł Staręgi-Piasek, proszę o przekonanie posłów Unii Wolności, aby razem z koalicją zrobili wszystko dla przekonania pana prezydenta, żeby jak najszybciej podpisał ustawę budżetową, bo z punktu widzenia kompetencji Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej oznacza to dodatkowy 1 bilion złotych, który w dużej części przeznaczony zostanie na pomoc społeczną.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#LeszekMiller">Jeszcze jedno zdanie. Ja nie mówiłam o zawalaniu się systemu pomocy społecznej. Jeżeli jednak wzrosła najniższa emerytura i przyjęto nowe kryterium przyznawania pomocy społecznej w wysokości 2,2 mln zł na osobę, to jeszcze raz chcę powiedzieć, że przy 4 czy 5 osobach 10 czy 12 mln zł to jest niebywale wysoki próg uprawniający do korzystania z pomocy społecznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#AnnaBańkowska">Chciałabym przerwać tę polemikę, ponieważ na tej sali wszyscy są dokładnie zorientowani o co chodzi. Pan minister szczerze odpowiedział, że czeka na decyzje rządu aby projekt został przyjęty i przekazany do Sejmu. Po tych przemyśleniach i sugestiach pani poseł za jakiś czas, jeśli będą - zdaniem rządu - inne projekty pilniejsze, a ten projekt ustawy o pomocy społecznej nie będzie mógł swojej kolejności się doczekać, to pan minister może się do nas zwróci, abyśmy ten projekt przejęli. To powinno być jednak dokładnie wydyskutowane w rządzie. Nie rozwijamy tego dalej, bo przejdziemy teraz do merytorycznej dyskusji na temat budżetu pomocy społecznej, a to nie jest przedmiotem naszych dzisiejszych obrad.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#AnnaBańkowska">Minister wyraził swój pogląd jasno i nie wymaga to dodatkowego wyjaśniania.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#AnnaBańkowska">Czy są jeszcze jakieś sprawy? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#AnnaBańkowska">Dziękuję kandydatowi na ministra, pełniącemu obecnie obowiązki ministra pracy i polityki socjalnej, za odpowiedzi na pytania. Współpracujemy ze sobą ponad 15 miesięcy, znamy nasze wzajemne punkty widzenia na wiele kwestii. Nasza dotychczasowa współpraca według mnie była harmonijna, twórcza. Wspólnie - i z inspiracji rządu, i z inspiracji Komisji - popchnęliśmy wiele spraw z dziedziny polityki społecznej do przodu. Jest to taki moment, kiedy nie tylko pan minister Miller robi własny rachunek sumienia, ale możemy go zrobić wspólnie. Sądzę, że efekty naszej działalności nie przynoszą nikomu żadnej ujmy. Oczywiście, chciałoby się więcej spraw załatwić. I rząd, i my jesteśmy tu zgodni, a nasz kandydat nieraz dawał dowody, że chciałby, aby było jeszcze więcej i jeszcze lepiej. Zależy to, niestety, od stanu całej gospodarki. Tyle podsumowania. Dziękując za dotychczasową współpracę, mam nadzieję, że rozpoczniemy ją jak gdyby od nowa w wyniku głosowania, które za chwilę nastąpi.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#AnnaBańkowska">Chciałabym zapytać, kto jest za tym, aby nasza Komisja wyraziła pozytywną opinię co do kandydatury pana Leszka Millera na stanowisku ministra pracy i polityki socjalnej?</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#AnnaBańkowska">W głosowaniu 21 posłów poparło wniosek, 3 posłów było przeciwnych, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#AnnaBańkowska">Gratuluję kandydatowi.</u>
<u xml:id="u-32.7" who="#AnnaBańkowska">Życzę dobrych rezultatów pracy w myśl dobrze pojętego interesu tych ludzi, o których wspólnie chcielibyśmy zadbać.</u>
<u xml:id="u-32.8" who="#AnnaBańkowska">Do zobaczenia na kolejnym posiedzeniu Komisji. Dziękuję bardzo wszystkim. Zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>