text_structure.xml 25.9 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AnnaBańkowska">Serdecznie witam wszystkich przybyłych na dzisiejsze posiedzenie zainteresowanych naszym porządkiem obrad.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#AnnaBańkowska">W porządku dziennym mamy tylko jeden punkt ale jakże istotny z punktu widzenia społecznego jak i indywidualnych losów ludzkich. Będziemy rozpatrywać sprawozdanie z realizacji ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Sprawozdania te złożone przez ministra zdrowia i opieki społecznej, ministra pracy i polityki socjalnej, ministra sprawiedliwości i ministra edukacji narodowej otrzymaliście panie i panowie posłowie w druku nr 375.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#AnnaBańkowska">Do nas należy ocena i wypracowanie wniosków celem przedstawienia ich Wysokiej Izbie. Chciałabym zaproponować następujący porządek. Na wstępie wysłuchajmy zreferowania stanowisk poszczególnych ministerstw, potem rozpoczęlibyśmy krótką serię pytań do osób referujących sprawy, a następnie odbędziemy dyskusję zakończoną wnioskami. Chodzi o to, abyśmy cały czas mogli wnikliwie wczytywać się w ten dzisiejszy temat.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#AnnaBańkowska">Jeżeli nie ma uwag do zaproponowanego porządku dzisiejszych obrad wspólnego posiedzenia Komisji Polityki Społecznej i Komisji Zdrowia to uważam to za przyjęte. Proponuję rozpoczęcie dzisiejszej debaty od referatu Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#KrzysztofJakubowiak">Minister zdrowia i opieki społecznej był zobowiązany do przedłożenia sprawozdania z realizacji wykonania zapisów ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Ponadto zgodnie z zapisem art. 2 ust. 1 pkt. 1 cytowanej ustawy minister zdrowia i opieki społecznej został zobowiązany do zapewnienia opieki medycznej nad dzieckiem poczętym i jego matką.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#KrzysztofJakubowiak">Szczegółowe dane dotyczące opieki medycznej nad matką i noworodkiem przedstawione zostały w przedłożonym Sejmowi sprawozdaniu. Chcę podkreślić, że sprawozdanie to przygotowane zostało w oparciu o dostępne resortowi dane statystyczne zbierane w sposób oficjalny i informacje pisemne uzyskane z województw i klinik Akademii Medycznych. Ponadto na podstawie stanowiska Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego oraz Krajowego Zespołu Specjalistycznego w dziedzinie położnictwa i ginekologii oraz osobistego udziału grup ekspertów. W skład tego zespołu weszli: prezes Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego prof. Longin Marianowski, członek Zarządu Głównego PTG prof. Wacław Dec, wiceprzewodniczący Krajowego Zespołu Specjalistycznego prof. Michał Droszyński, kierownik Zakładu Genetyki Instytutu Matki i Dziecka doc. Mazurczak oraz ordynator Oddziału Patologii Ciąży Centrum Zdrowia Matki Polki dr Jan Wilczyński.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#KrzysztofJakubowiak">Jak stwierdzono w sprawozdaniu jeden rok funkcjonowania ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny i ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży w odniesieniu do oceny medycznej skutków jej wprowadzenia jest bardzo krótki. Można powiedzieć tylko o skutkach natychmiastowych tzn. o poronieniach. które zagrażają życiu lub zdrowiu kobiety. Nie można natomiast podać konsekwencji późniejszych, gdzie w następstwie niewłaściwie przeprowadzonego zabiegu przerwania ciąży dochodzi do stanów zapalnych narządu rodnego lub do niepłodności. Aby uzyskać dane na ten temat powołano grupę ekspertów złożoną z wybitnych specjalistów w dziedzinie położnictwa i ginekologii, którzy przygotują propozycję zbierania danych statystycznych służących do oceny zdrowia kobiet, w tym szczegółowej oceny przypadków chorobowych mających związek z różnego rodzaju poronieniami. Propozycje te przedłożą Głównemu Urzędowi Statystycznemu w celu uzyskania prawnej możliwości zbierania tych danych. Dane te również pozwolą na uściślenie informacji zawartej w sprawozdaniu dotyczącej zwiększenia rodności kobiet w przedziale wieku 35–45 lat.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#KrzysztofJakubowiak">Niestety dane statystyczne nie przedstawią nam obrazu dotyczącego zdrowia psychicznego kobiet. W tym względzie należałoby przeprowadzić, przez przygotowane do tego rodzaju badań instytucje, pilotażowe badania psychologiczne na wybranej grupie kobiet w wieku prokreacyjnym.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#KrzysztofJakubowiak">Jednoznacznego wyjaśnienia wymaga też sprawa, przypisywanego przez mass media MZiOS obowiązku, tzw. ścigania i oceny turystyki aborcyjnej.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#KrzysztofJakubowiak">Muszę podkreślić, że minister zdrowia i opieki społecznej nie ma możliwości prawnej przeprowadzenia dochodzenia zarówno w wypadku wyjazdu za granicę jak i nielegalnego wykonywania zabiegu przerywania ciąży w gabinetach prywatnych. Ocena która została zawarta w sprawozdaniu jest oceną opartą na opiniach specjalistów kontaktujących się z kobietami, które tego typu zabiegom były poddane. Działania resortu zdrowia i opieki społecznej ukierunkowane są na zapewnienie właściwej opieki kobietom ciężarnym i noworodkom, do czego zobowiązują nas ustawy.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#KrzysztofJakubowiak">Myślę, że jest to rzeczywiście tylko szkic do całej sprawy. Ze zrozumiałych względów pan minister ograniczył się do wyartykułowania tylko tych najbardziej kierunkowych problemów. Materiały MZiOS kończą się wnioskami. Jest to jedno z nielicznych sprawozdań w którym dąży się do sformułowania oceny tego stanu rzeczy, który od momentu wejścia w życie ustawy nastąpił.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JerzySzreter">W imieniu resortu pracy przypadł mi w udziale trudny zaszczyt referowania sprawy zasiłków. Sprawy trudnej, dramatycznej. Mimo zmian i dokonanych redukcji nadal jest ona bardzo kosztowna.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JerzySzreter">Ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży nałożyła na organy administracji rządowej oraz samorządu terytorialnego obowiązek zapewnienia kobietom w ciąży opieki socjalnej, medycznej i prawnej. Stosownie do art. 2 ust. 4 ustawy Rada Ministrów została zobowiązana do określenia w drodze rozporządzenia form oraz trybu udzielania pomocy kobietom w ciąży znajdującym się w trudnych warunkach materialnych. W oparciu o tę delegację 5 października 1993 r. Rada Ministrów podjęła decyzję dotycząca form pomocy materialnej. Polegała ona na tym, że od czwartego miesiąca ciąży do szóstego miesiąca życia dziecka kobiety spełniające kryteria dochodowe - czyli osoby mające dochody w rodzinie poniżej minimalnej emerytury były uprawnione do otrzymywania zasiłku. Jego wysokość wynosiła 28% przeciętnego wynagrodzenia dla kobiety, 15% przeciętnego wynagrodzenia na każde dziecko urodzone podczas ostatniego porodu wypłacane do szóstego miesiąca życia i jednorazowy zasiłek w wysokości 28% przeciętnego wynagrodzenia na wykup wyprawki niemowlęcej. Ponadto kobieta miała też uprawnienia do 100% zwrotu wydatków poniesionych w związku z ciążą, porodem i połogiem na leczenie w publicznych zakładach opieki zdrowotnej, niezależnie od ewentualnego ubezpieczenia, nieodpłatnego poradnictwa rodzinnego, pobytu w domach samotnej matki.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#JerzySzreter">Problem finansowy zaczął się już w 1993 r., ponieważ w ustawie budżetowej na 1993 r. nie były przewidziane środki na ten cel. W III kwartale 1993 r. uruchomiona została rezerwa Rady Ministrów w wysokości 250 mld zł na realizacje tej ustawy. Wystąpiły jednak ogromne trudności z realizacją wypłat.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#JerzySzreter">Szacunki kosztów tej ustawy od początku były wyraźnie zaniżone. Już w listopadzie i grudniu 1993 r. wypłacono zasiłki dla 81.037 kobiet i 43.384 dzieci. Zakupiono też 31 tys. wyprawek. Taka była sytuacja w 1993 r. Tamta rezerwa częściowo sprawy załatwiała. W Ośrodkach Pomocy Społecznej zaczęły jednak narastać problemy finansowe, pojawiły się trudności z wypłacaniem tych zasiłków dla osób uprawnionych ponieważ nie było pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#JerzySzreter">Problem pogłębił się niestety w 1994 r. Stał się on wręcz dramatyczny. Pierwsze miesiące funkcjonowania ustawy skłoniły nas do oszacowania skutków tego przedsięwzięcia na co najmniej 100 tys. osób. Dzisiejsza praktyka wskazuje, że liczba ta może być dużo większa. Na koszt realizacji rozporządzenia dla 100 tys. osób potrzebowaliśmy ponad 2 bln zł. Tylko na ten cel, dodatkowo. Niestety środki w ustawie budżetowej były jakie były. Sami państwo uczestniczyli w batalii o te środki. Uzyskaliśmy zwiększenie ich o 530 mld zł. W sumie przy 100 tys. uprawnionych deficyt przekracza 1 bln 600 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#JerzySzreter">Jednocześnie na skutek inflacji i zmian relacji minimalnej emerytury do średniej płacy dokonała się bardzo znaczna zmiana progu dochodowego upoważniającego do pobierania tego świadczenia. W listopadzie 1993 r. ten próg wynosił 1.087 tys. zł, w tej chwili wynosi 1.760 tys. zł, a za chwilę będzie podniesiony do 1.900 tys. zł co znacznie rozszerza krąg osób potencjalnie uprawnionych do świadczenia.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#JerzySzreter">Dynamika tego zjawiska jest bardzo znaczna. W obliczu już wyjaśnionej sprawy budżetowej, próbowaliśmy na forum parlamentu jako resort, przedstawić dramatyczną sytuację w tym obszarze. Próbowaliśmy uzyskać dodatkowe środki na zaspokojenie potrzeb w tym zakresie. Nasza wspólna walka prowadzona z udziałem Komisji zakończyła się niepowodzeniem. Zmuszeni zatem byliśmy do podjęcia dramatycznych decyzji drastycznie ograniczających zasiłek.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#JerzySzreter">Okres uprawnienia do zasiłku dla kobiet zmniejszyliśmy z 12 miesięcy do 4. Czyli nie od czwartego miesiąca ciąży do szóstego miesiąca życia dziecka, a tylko od drugiego miesiąca przed porodem do drugiego miesiąca po porodzie. Dla dziecka nie sześć zasiłków, a jeden. Nastąpiła też generalna zmiana charakteru tego zasiłku. Nie 28% średniej płacy dla każdej osoby spełniającej kryteria, a zasiłek uzupełniający do 28% przyjmując że reszta to jest to, co przypada na tę osobę w rodzinie. Nastąpiła zatem zmiana świadczenia na świadczenie uzupełniające do całości dochodów.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#JerzySzreter">W tej dramatycznej sytuacji byliśmy zmuszeni do podjęcia tej regulacji, wyłącznie z tego powodu, iż uznaliśmy, że z dwóch złych działań mniej złe jest uregulowanie sprawy w sposób ograniczający niż utrzymywanie przy życiu niemożliwego do realizacji świadczenia. Naszym zdaniem ta sytuacja jest mniej zła i w tym duchu dokonano nowelizacji tego rozporządzenia z dniem 31 marca br.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#JerzySzreter">Nowe rozporządzenie obowiązuje zatem od 1 kwietnia 1994 r. Ta zmiana, mówiliśmy już o tym w trakcie nowelizacji, nie oznacza, że nagle wystarczy środków na te cele.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#JerzySzreter">Jesteśmy z mocy prawa zobowiązani do jej realizacji wszystkich tych uprawnień, które powstały przed tym okresem, a które nie były wypłacone w związku z brakiem środków. W I kw. br. pomocą socjalną i prawną objęto 198 tys. kobiet oraz 126 tys. dzieci. Łączny koszt świadczeń za 3 miesiące wyniósł 643 mld zł. Szacujemy, że kobiet objętych tym świadczeniem będzie ponad 170 tys. rocznie. Ciągle mamy problem napływania do Ośrodków Pomocy Społecznej tych osób, które nabyły takie uprawnienia a nie były one im wypłacone. Mamy 47 tys. decyzji odmownych wydanych tylko w związku z tym, że nie było środków na ich realizację. Sama realizacja skutków tego, iż musimy dokonywać wypłaty wstecz wynosi 355 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#JerzySzreter">Łącznie z wypłatami dla dzieci wynosi to obecnie 462 mld zł. Jest to sama realizacja dla tych zaległych 47 tys. uprawnionych.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#JerzySzreter">Dzielenie deficytu jest sprawą szalenie trudną. Musieliśmy podzielić pieniądze z rezerwy 510 mld zł, które zostały zarezerwowane dla Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej na pomoc w rozwiązywaniu tego problemu.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#JerzySzreter">Jesteśmy po serii rozmów ze wszystkimi wojewódzkimi Ośrodkami Pomocy Społecznej. W najbliższym czasie pieniądze z tej rezerwy zostaną przekazane do dyspozycji tych ośrodków. Mamy świadomość, że problem zostanie tylko załagodzony, a nie rozwiązany.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#JerzySzreter">Nasze znowelizowane rozporządzenie pozwoli na zrównoważenie sytuacji finansowej dopiero w IV kw. 1994 r. w pełniejszym wymiarze. Wtedy dopiero może być trochę łatwiej. Jeżeli dojdzie do realizacji budżetu, to sądzimy, iż niezbędne byłyby środki dodatkowe na pomoc społeczna, ażeby wywiązać się z podjętych zobowiązań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AnnaBańkowska">Chciałabym pana prosić panie ministrze, ażeby pan zechciał uściślić swoją wypowiedź. Odłóżmy sprawę ustawy o pomocy społecznej z boku. Wiemy o tym dramatyzmie sytuacji braku pieniędzy na zasiłki stałe i okresowe. Mówmy tylko o realizacji rozporządzenia. Te dane stale się deaktualizują. Od czasu dyskusji na forum Komisji Polityki Społecznej, sytuacja już się zmieniła. Ile dzisiaj, waszym zdaniem, potrzeba by było pieniędzy na pełną realizacje rozporządzenia? Zarówno tego ubiegłorocznego, dotyczącego sytuacji kobiet, które były w ciąży kiedy to rozporządzenie obowiązywało, czyli do końca marca, jak i na nową treść rozporządzenia. Ile łącznie potrzeba pieniędzy? Wiemy, że w budżecie było 530 mld zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JaninaOlszewska">Rozmowy i konsultacje z województwami, o których mówił pan minister, polegały na tym, że chcieliśmy ustalić faktyczną liczbę kobiet, które na terenie województwa i poszczególnych Ośrodków Pomocy Społecznej nabyły uprawnienia na mocy rozporządzenia obowiązującego od 5 października 1993 r. z utrzymaniem konsekwencji ich uprawnień aż do września br. Do tego bowiem czasu te kobiety zachowują swoje uprawnienia. Wnioski jakie wpływały z województw były tak wysokie, że podejrzewaliśmy, iż województwa nie miały pełnego rozeznania w sytuacji. Okazało się, że dla zaspokojenia zobowiązań z tego rozporządzenia niezbędna jest kwota 910 mld zł. My natomiast mamy do podzielenia 530 mld zł. Kobiet. które oczekują na realizację świadczeń jest 47 tys. i zobowiązania wobec nich wynoszą 460 mld zł. Łącznie zaległości niewypłacone i zaległości wynikające z niepodjętych decyzji wynoszą ok. 1,5 bln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AnnaBańkowska">Przepraszam bardzo, ale jakoś nie bardzo mnie się to sumuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JerzySzreter">910 mld zł jest to kwota, której potrzebujemy po to, żeby wypłacić do końca roku środki wszystkim tym kobietom, które już dzisiaj zasiłek otrzymują. Natomiast 462 mld zł tj. kwota dla tych kobiet, które otrzymały odpowiedź odmowną ponieważ nie było pieniędzy a w tej chwili trzeba by im zapłacić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JaninaOlszewska">Teraz odejmujemy od tego 530 mld zł, które mamy do podziału i zostaje nam deficyt bez pokrycia ok. 800 mld zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#AnnaBańkowska">Pani dyrektor mówiła, że na realizacje rozporządzenia, które weszło w życie 5 października 1993 r. Rozumiem, że jeżeli będziemy mieli 800 mld zł dodatkowo to dopiero wtedy będziemy mogli powiedzieć, że kobiety otrzymają w bieżącym roku wszystkie należne im, zgodnie z ustawą, zasiłki.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#AnnaBańkowska">Komentować to będziemy później. Obecnie proszę o zabranie głosu przedstawiciela Ministerstwa Sprawiedliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#SławomirGórnicki">Sprawozdanie ministra sprawiedliwości z zakresu wykonania ustawy, która jest przedmiotem dzisiejszej dyskusji dotyczy zadań ministra sprawiedliwości pełniącego funkcję prokuratora generalnego. Sprowadza się ono w istocie do zapewnienia prawidłowości w zakresie ścigania przestępstw, które zostały stypizowane w ustawie.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#SławomirGórnicki">Nie chciałbym odwoływać się do treści sprawozdania, które obejmuje omówienie przypadków konkretnych postępowań karnych. Chciałbym podkreślić rzeczy najistotniejsze wynikające z tego sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#SławomirGórnicki">Wobec okoliczności, że w ciągu roku obowiązywania ustawy postępowań przygotowawczych ujawniono bardzo niewiele, a większość z nich umorzono wobec nie stwierdzenia przestępstwa, jest szaloną trudnością wyciąganie jakichkolwiek wniosków.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#SławomirGórnicki">Spośród 53 postępowań przygotowawczych wszczętych w 1993 r. 36 zakończono umorzeniem postępowania, 2 postępowania zawieszono a jedynie 1 postępowanie zakończyło się warunkowym umorzeniem postępowania wobec 2 osób. Mamy zatem do czynienia z taką sytuacją, że żadna sprawa karna dotycząca tego zagadnienia nie trafiła do sądu. Można tu podać przykład tylko 1 sprawy dotyczącej warunkowego postępowania, gdzie prokurator w wyniku postępowania karnego ustalił sprawców czynu i podjął decyzję, na którą zezwalał mu Kodeks Postępowania Karnego. Ocenił, że zważywszy na okoliczności sprawy istnieją podstawy, żeby w stosunku do sprawców tego czynu, czyli do lekarza i pielęgniarki, zastosować dobrodziejstwo warunkowego umorzenia postępowania. Jest to w istocie quasi stwierdzenie winy, która zakłada sprawstwo po stronie tych osób, ale nie jest to decyzja sądu. W istocie nie mamy jakichkolwiek danych, które mogłyby nam powiedzieć jaka była sytuacja motywacyjna, która towarzyszyła sprawcy dokonującego przestępstwa przewidzianego w ustawie, ponieważ nie mamy w tym zakresie jakichkolwiek danych.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#SławomirGórnicki">Stąd też we wnioskach końcowych minister sprawiedliwości prokurator generalny podkreślił, że ewentualne wnioskowanie w przedmiocie funkcjonowania tej ustawy będzie możliwe dopiero po przepracowaniu całości problematyki w Komisji sejmowej po zapoznaniu się ze sprawozdaniami innych resortów, które na pewno będą bardziej interesujące i bogatsze.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#SławomirGórnicki">Skala zadań, która została zakreślona dla ministra sprawiedliwości jest stosunkowo wąska i wynika z zadań ustawy o prokuraturze. Sprowadza się do zagadnienia ścigania przestępstw. Ujawnionych przypadków tych zdarzeń było niewiele.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#SławomirGórnicki">Innym zagadnieniem jest kwestia ciemnej liczby tych przestępstw. W sytuacji takiej, kiedy miała miejsce aborcja bez powikłań, lecz wiedza o tym nie trafiła do organów ścigania. W takiej sytuacji prokurator nie ma nic do zrobienia, ponieważ nie ma wiadomości o popełnionym przestępstwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AnnaBańkowska">Ministerstwo Sprawiedliwości postawiło dwie Komisje w bardzo niezręcznej sytuacji. Do reprezentowania na forum Komisji są przewidziane osoby o innej hierarchii. Przepraszam pana za to pytanie, ale chcę zapytać kto pana delegował?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#SławomirGórnicki">Oczywiście ja nie uzurpuję sobie prawa do występowania przed Komisją. Mam pisemne polecenia wzięcie udziału w posiedzeniu Komisji w dniu dzisiejszym podpisane przez zastępcę prokuratora generalnego. Jeżeli Komisja sobie życzy, przekażę to upoważnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AnnaBańkowska">Miał pan towarzyszyć wiceprokuratorowi generalnemu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#SławomirGórnicki">Miałem wziąć udział w posiedzeniu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AnnaBańkowska">Dziękuję. Jesteśmy panu wdzięczni, że zechciał pan przyjść, ponieważ inaczej nie wiedzielibyśmy, co Ministerstwo Sprawiedliwości o tej bardzo istotnej sprawie sądzi.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#AnnaBańkowska">Czy jest ktoś z Ministerstwa Edukacji Narodowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaEdukacjiNarodowej">Jestem w podobnej sytuacji, ponieważ pan minister Pilch nie mogł z różnych powodów być obecny i upoważnił mnie do występowania przed państwem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AnnaBańkowska">Myślę, że musimy zrobić krótką przerwę. Prezydia Komisji zastanowią się co w tym stanie rzeczy możemy zrobić.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#AnnaBańkowska">Bez względu na to, czy przychodzą osoby w pełni kompetentne czy nie, omawiamy dzisiaj problem niezmiernie nośny i ważny społecznie. Jest to zagadnienie, z którym nie z przymusu, a z dobrej woli powinien żyć zarówno parlament jak i rząd. Mamy ukierunkować przyszłościowe rozstrzygnięcia w zakresie sprawy bardzo istotnej. Nie chcę poruszać kwestii dotyczącej problematyki ustawy o ochronie płodu ludzkiego. Tu nie o to chodzi. Uważam, że to forum powinno być spotkaniem z dobrej woli a nie z przymusu ludzi, którzy sterują sprawami, nadzorują je i którzy mogą w tym stanie rzeczy cokolwiek zmienić lub naprawić. Okazuje się, że tymi zagadnieniami wynikającymi z ustawy na 100% muszą żyć jedynie polskie kobiety. Ze sprawozdań wynika, że one w większości przypadków są pozostawione swojemu losowi.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#AnnaBańkowska">Ogłaszam 5-cio minutową przerwę.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#AnnaBańkowska">Na początku chcę odczytać punkt 1 art. 79 Regulaminu Sejmu: „Na żądanie prezydium Komisji ministrowie oraz kierownicy naczelnych organów administracji państwowej a także kierownicy innych urzędów lub instytucji są obowiązani przedstawiać sprawozdania, udzielać informacji. Są oni zobowiązani uczestniczyć w posiedzeniach Komisji, na których rozpatrywane są sprawy dotyczące ich zakresu działania. Osoby te mogą upoważnić pisemnie swego przedstawiciela do udziału w posiedzeniu”.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#AnnaBańkowska">Prezydia Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia w wyniku krótkiej ale treściwej dyskusji doszły do wniosku, że waga problemu, który dzisiaj dyskutujemy nie ogranicza się do omówienia zjawisk zaszłych. Przedmiotem naszych debat, przynajmniej taką mamy ambicję, powinno być zastanowienie się wspólnie z szefami resortów jakie kroki przedsięwziąć aby w przyszłości uniknąć mankamentów, które w pewnych obszarach życia niosła ze sobą ustawa. Musimy ustalić jak uniknąć niedomówień co do zakresu zbierania informacji, o których sygnalnie mówili poszczególni ministrowie. Trzeba zastanowić się w końcu nad tym jakie powinny być podjęte dalsze kroki w dziedzinie osłaniającej kobietę. Są to problemy, które dotyczą przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#AnnaBańkowska">Dlatego też dziękując serdecznie dyrektorom departamentów, szanując panów wiedzę i kompetencję co do możliwości złożenia sprawozdania, zapewne też możliwości udzielenia odpowiedzi na wnikliwe pytania dotyczące tych zjawisk statystycznych, sądzę, że waga tego problemu wymaga obecności również osób ustawionych w hierarchii wyżej. Przepraszam jeszcze raz panów, nie chcielibyśmy być nietaktowni, ale uważamy, że właśnie tak powinniśmy postąpić.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#AnnaBańkowska">Uważając, że w tej chwili nie są reprezentowane zagadnienia związane z problematyką realizacji ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży którymi zajmować się winni Ministerstwo Sprawiedliwości i Ministerstwo Edukacji Narodowej, prezydia Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia pozwalają sobie na ogłoszenie przerwy w naszym posiedzeniu i zakończenia w dniu dzisiejszym posiedzenia na tym etapie.</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#AnnaBańkowska">Wspólne posiedzenie poświęcone tej problematyce odbędziemy prawdopodobnie za dwa tygodnie. O dokładnym terminie zostaniecie państwo powiadomieni.</u>
          <u xml:id="u-17.9" who="#AnnaBańkowska">Nie z naszej winy sprawa miała taki przebieg. Mam nadzieję, że nasze dzisiejsze działanie przemówi do serca szefom resortów, ażeby zechcieli ściślej pracować z Komisjami parlamentu. Szczególnie w sprawach, od których rozstrzygnięcia zależą dalsze decyzje.</u>
          <u xml:id="u-17.10" who="#AnnaBańkowska">Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>