text_structure.xml 184 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AnnaBańkowska">Witam wszystkich przybyłych na dzisiejsze posiedzenie. Dzisiejsze obrady rozpoczynają cykl spotkań nt. projektu budżetu na 1994 r. w częściach dotyczących naszej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#AnnaBańkowska">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia przewiduje rozpatrzenie projektów budżetu na 1994 r. dotyczących Urzędu d/s Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz Państwowej Inspekcji Pracy.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#AnnaBańkowska">Mam nadzieję, że w szybkim tempie przeprowadzimy prace, które przewiduje program dzisiejszego posiedzenia, ażeby sprawy te nie przeciągały się w nieskończoność. Czas nieograniczony w swoich wypowiedziach mają koreferenci poszczególnych części budżetowych, natomiast bardzo proszę, ażeby pytania i dyskusja były treściwe i krótkie i pozwoliła nam przybliżać zajęcie ostatecznego stanowiska.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#AnnaBańkowska">W pierwszym punkcie porządku dziennego przewidujemy, zapoznanie się z krótką informacją nt. projektu budżetu, którą przedstawi nam kierownik Urzędu d/s Kombatantów i Osób Represjonowanych, minister Janusz Odziemkowski, a koreferat opracowała poseł Jolanta Banach (SLD).</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#AnnaBańkowska">Projekt budżetu w części dotyczącej Państwowej Inspekcji Pracy przedstawi Główny Inspektor Pracy Tadeusz Sułkowski a koreferat poseł Jan Rulewski (SLD).</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#AnnaBańkowska">Przystępujemy do rozpatrzenia pierwszego punktu porządku dziennego to jest do projektu budżetu Urzędu d/s Kombatantów i Osób Represjonowanych i proszę o zabranie głosu kierownika tego urzędu ministra, Janusza Odziemkowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JanuszOdziemkowski">Dochody Urzędu wynoszą: 240 mln zł, wydatki 665.917 mln zł. Kwota wydatków budżetowych Urzędu na rok 1994 ustalona w wysokości 665.917 mln zł jest zgodna z limitem wydatków zatwierdzonym przez Radę Ministrów dnia 4.XII.1993 roku.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JanuszOdziemkowski">W dziale 91 - Administracja państwowa - planowane wydatki budżetowe wynoszą 24.357 mln zł. W ramach wyżej wymienionego działu finansowane będą koszty administracyjne Urzędu w tym:</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JanuszOdziemkowski">- zatrudnienie, które w 1994 r. ukształtuje się na poziomie 139 etatów i będzie o 11 etatów większe (tj. o 9%) niż w roku 1993.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#JanuszOdziemkowski">Łączna kwota wynagrodzeń osobowych wyniesie 10.940 mln zł. Wzrost zatrudnienia nastąpił w związku z utworzeniem biura wojskowego, gdzie uwzględniono 11 etatów dla żołnierzy zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#JanuszOdziemkowski">Zakres kompetencji biura wojskowego uwzględnia przede wszystkim zadania dotyczące kombatantów, które realizowało Ministerstwo Obrony Narodowej, w tym w szczególności przygotowywanie wniosków o nadanie odznaczeń, orderów, stopni wojskowych oraz współudział w organizowaniu państwowych uroczystości rocznicowych z walkami o suwerenność i niepodległość naszej Ojczyzny.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#JanuszOdziemkowski">W grupie wydatków rzeczowych obliczonych na kwotę 7.237 mln zł znaczące miejsce zajmują wydatki administracyjne.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#JanuszOdziemkowski">Wyjazdy krajowe służbowe obejmują kontrolę wybranych stowarzyszeń kombatanckich pod kątem właściwego wykorzystywania dotacji celowej, Państwowego Funduszy Kombatantów przez pracowników nowo utworzonej komórki kontroli, jak również pozostałych pracowników merytorycznych Urzędu w zakresie weryfikacji.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#JanuszOdziemkowski">W ramach delegacji zagranicznych, przewiduje się szereg wyjazdów m.in. Włochy, W. Brytania, Holandia, Dania, USA, Norwegia, Francja, Białoruś, Litwa, Rosja, Łotwa oraz Ukraina, gdyż są one związane z obchodami ważnych rocznic historycznych. Rocznice tj. Monte Cassino, Falaise, Normandia czy Powstanie Warszawskie przybiorą charakter imprez międzynarodowych, gdzie oczekuje się godnego udziału strony polskiej.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#JanuszOdziemkowski">Inne ważne rocznice to: 50 rocznica akcji „Burza” na ziemiach polskich, 55 rocznica wybuchu wojny, 80 rocznica wymarszu legionów Piłsudskiego. Ich znaczenie historyczne wymaga udziału kombatantów polskich.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#JanuszOdziemkowski">Urząd jest głównym organizatorem „Dnia Polskiego” na Monte Cassino. Dla zorganizowania „Dnia Polskiego”, jak również szerokiego włączenia środowisk kombatanckich, przewiduje się według wstępnej kalkulacji kwotę ok. 1.465 mln zł, w tym 745,0 mln zł w ramach bieżącej działalności Urzędu oraz 720,0 mln zł z dotacji celowej.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#JanuszOdziemkowski">Najistotniejsze wydatki to: przygotowanie sektorów na cmentarzu, nagłośnienie, sprzęt, zabezpieczenie medyczne, program artystyczny, wieńce, przewodnik po cmentarzu wraz z wykazem poległych, dofinansowanie medalu okolicznościowego, znaczka okolicznościowego, zorganizowanie wystawy oraz przyjęcia delegacji zagranicznych z Włoch.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#JanuszOdziemkowski">W ramach upamiętniania - z dotacji celowej - przewiduje się pomoc finansową dla stowarzyszeń kombatanckich. Ponadto, dofinansowanie tablicy pamiątkowej, zorganizowanie sesji naukowej i dofinansowanie filmu o Monte Cassino.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#JanuszOdziemkowski">Na uroczystości: Powstania Warszawskiego, Bitwy w Normandii i innych przewiduje się w ramach bieżących wydatków odpowiednio kwotę 879 mln zł oraz 520 mln zł z dotacji celowej.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#JanuszOdziemkowski">W ramach tych rocznic historycznych przewiduje się przyjazd delegacji zagranicznych, imprezy okolicznościowe, publikacje, wydawnictwa, znaczki okolicznościowe oraz dofinansowanie pomnika Armii Krajowej.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#JanuszOdziemkowski">Przewiduje się, że Urząd w ramach przyznanych środków finansowych będzie realizował wszystkie obchody historyczne rocznic, których uroczystości obchodzone będą na terenie kraju.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#JanuszOdziemkowski">Imprezy związane z 50-tą rocznicą bitwy o Monte Cassino - mają charakter międzynarodowy z udziałem głów państw, na której oczekuje się mocnego zaakceptowania obecności strony polskiej - w szczególności w organizacji „Dnia Polskiego” - pochłoną koszty, na które strona polska nie ma większego wpływu - a ponieść je będzie zmuszona.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#JanuszOdziemkowski">W związku z tym stwierdzamy, że ze środków uwzględnionych w przyznanym limicie nie jesteśmy w stanie zagwarantować godziwej reprezentacji stronie polskiej, w tak historycznych obchodach rocznicowych. Dlatego przewidujemy konieczność zwrócenia się o dofinansowanie „Dnia Polskiego” organizowanego poza granicami kraju w wysokości ok. 1.500 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#JanuszOdziemkowski">W zakresie prac weryfikacyjnych przewiduje się, że w 1994 roku wpłynie do Urzędu celem rozpatrzenia około 50.000 spraw, w tym:</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#JanuszOdziemkowski">40.000 wniosków o przyznanie uprawnień kombatanckich,</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#JanuszOdziemkowski">10.000 wniosków o rozszerzenie okresów kombatanctwa zaliczanych do w/w uprawnień.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#JanuszOdziemkowski">Przewiduje się, że na około 50.000 spraw - zespół weryfikacji rozpatrzy pozytywnie około 30.000 wniosków, gdyż jak wskazuje praktyka do Urzędu napływają sprawy coraz bardziej złożone i skomplikowane.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#JanuszOdziemkowski">Ponadto należy stwierdzić, że w 1994 roku skierowanych zostanie do Urzędu (bez rekomendacji stowarzyszeń kombatanckich) około 25.000–30.000 wniosków o przyznanie uprawnień dla wdów i wdowców, pozostałych po kombatantach, którzy otrzymali uprawnienia kombatanckie wcześniej.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#JanuszOdziemkowski">W maju 1993 r., URM przekazał projekt ustawy o zmianie ustawy o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego - uwzględniający nowe uregulowania przepisów prawnych - jednakże z uwagi na fakt rozwiązania Parlamentu, nowela ta nie została jeszcze uchwalona.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#JanuszOdziemkowski">Przewiduje się, że spośród 240.000 spraw przekazanych do Urzędu, w stosunku do 150.000 akt, które uwzględniają przypadki objęte nowelizowaną ustawą - proces weryfikacyjny zostanie zakończony dopiero po przyjęciu noweli ustawy przez Parlament.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#JanuszOdziemkowski">W ramach zakupów inwestycyjnych w Urzędzie, zaplanowano kwotę w wysokości 357 mln zł, co pozwoli w niewielkim stopniu rozbudować okablowanie Urzędu jak również rozbudować oprogramowanie systemowe.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#JanuszOdziemkowski">Potrzeby budżetowe w odniesieniu do działu 89 „różna działalność” ustalono w projekcie preliminarza budżetowego na kwotę 11.560 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#JanuszOdziemkowski">Środki dotacji celowej przeznaczone będą na:</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#JanuszOdziemkowski">- dokonywanie wstępnych prac weryfikacyjnych w organizacjach kombatanckich;</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#JanuszOdziemkowski">- obsługę Państwowego Funduszu Kombatantów w zakresie zgłaszania kombatantów do udzielania pomocy społecznej;</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#JanuszOdziemkowski">- dokumentowanie czynów zbrojnych i innych form działalności niepodległościowej, w tym opracowania historyczne oraz współudział w zorganizowaniu obchodów rocznicowych w 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#JanuszOdziemkowski">Do wyliczenia potrzeb finansowych na wstępną weryfikację w stowarzyszeniach kombatanckich przyjęto w założeniach 50.000 wniosków, co daje kwotę 7.500,0 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#JanuszOdziemkowski">Do wyliczeń środków finansowych przekazywanych do Związku Inwalidów Wojennych oraz Związku Ociemniałych Żołnierzy na obsługę pomocy społecznej udzielanej kombatantom z Państwowego Funduszu Kombatantów przyjęto:</u>
          <u xml:id="u-2.32" who="#JanuszOdziemkowski">- 75.000 spraw x 30.000 zł = 2.250,0 mln zł,</u>
          <u xml:id="u-2.33" who="#JanuszOdziemkowski">- na realizację zadań zleconych w zakresie obchodów znaczących rocznic w 1994 r., jak również na dokumentowanie czynów zbrojnych łącznie zaplanowano kwotę - 1.810 mln zł, z tego na: 50 rocznicę Monte Cassino 720.0 mln zł; 50 rocznicę bitwy w Normandii 110,0 mln zł; 50 rocznicę Powstania Warszawskiego 280,0 mln zł; opracowania historyczne 500,0 mln zł; upamiętnianie miejsc walk 200,0 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-2.34" who="#JanuszOdziemkowski">Potrzeby budżetowe w odniesieniu do Państwowego Funduszu Kombatantów ustalono na poziomie 830.595 mln zł, z czego na: świadczenia społeczne 60.200 mln zł; usługi materialne 719.900 mln zł; rozszerzenie bazy domów pomocy społecznej i zakładów leczniczych 50.495 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-2.35" who="#JanuszOdziemkowski">Dostosowanie planu rozdysponowania Państwowego Funduszu Kombatantów do limitu 630.000 mln powoduje brak środków w kwocie 343.595 mln zł na pokrycie obligatoryjnych świadczeń z tytułu ulg w opłatach za telefony oraz RTV w roku 1994, gdyż na refundację kosztów materialnych konieczna jest miesięczna kwota w wysokości 59.991,8 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-2.36" who="#JanuszOdziemkowski">Środki finansowe zaplanowane na ten cel, zgodnie z limitem - w kwocie 630.000 mln zł, pozwolą na refundację ulg za RTV i telefony jedynie za 9 miesięcy roku 1994.</u>
          <u xml:id="u-2.37" who="#JanuszOdziemkowski">Ponadto przewiduje się, że niedobór środków finansowych w 1993 r. wyniesie 143.000 mln zł, co powiększy niedobór do kwoty 343.595 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-2.38" who="#JanuszOdziemkowski">Potrzeby budżetowe w odniesieniu do Państwowego Funduszu Kombatantów na rok 1994 ustalono, biorąc pod uwagę liczebność środowiska kombatanckiego i osób represjonowanych.</u>
          <u xml:id="u-2.39" who="#JanuszOdziemkowski">Do kalkulacji przyjęto wielkość środowiska kombatanckiego 1.100.000 osób. Dane te określone zostały w oparciu o dane Zakładu Ubezpieczeń Społecznych za rok 1992 oraz prognozę na rok 1993.</u>
          <u xml:id="u-2.40" who="#JanuszOdziemkowski">Założono na podstawie lat ubiegłych, że pomoc z PFK powinno otrzymać minimum 5% środowiska kombatanckiego tj. 50 tys.osób.</u>
          <u xml:id="u-2.41" who="#JanuszOdziemkowski">Koszty usług materialnych określone zostały przy uwzględnieniu liczby osób, które korzystały z tych świadczeń w roku 1992. Usługi materialne stanowią 84% planowanych wydatków finansowych z Państwowego Funduszu Kombatantów.</u>
          <u xml:id="u-2.42" who="#JanuszOdziemkowski">Na świadczenia społeczne przeznacza się kwotę 60.200.0 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-2.43" who="#JanuszOdziemkowski">Analiza sprawozdań wojewódzkich zespołów pomocy społecznej za pierwsze półrocze 1993 wskazuje na fakt ciągłego wzrostu liczby kombatantów zwracających się o pomoc pieniężną z Państwowego Funduszu Kombatantów. Kombatanci znajdujący się w trudnej sytuacji życiowej mogą na ogół korzystać jedynie z pomocy PFK, ponieważ próg dochodu przekracza u nich 100% najniższej emerytury.</u>
          <u xml:id="u-2.44" who="#JanuszOdziemkowski">Przyczyną powodującą znaczny wzrost liczby osób ubiegających się o pomoc jest wzrost kosztów utrzymania, a zwłaszcza kosztów związanych z leczeniem, opłatami mieszkaniowymi oraz kosztów żywności - dotyczy to zwłaszcza osób chorych wymagających diety.</u>
          <u xml:id="u-2.45" who="#JanuszOdziemkowski">Świadczenia społeczne obejmują cztery rodzaje pomocy pieniężnej udzielanej środowisku kombatanckiemu. Są to zapomogi jednorazowe, zasiłki okresowe, zasiłki na opłacenie (częściowe) pomocy pielęgnacyjnej dla osób chorych i niedołężnych, dofinansowanie zakupu sprzętu rehabilitacyjnego oraz ułatwiającego życie, jak również kosztów dostosowania mieszkań dla inwalidów.</u>
          <u xml:id="u-2.46" who="#JanuszOdziemkowski">Pomoc finansowa udzielana jest kombatantom i innym uprawnionym osobom, które są w trudnej sytuacji życiowej i materialnej. Z praktyki wynika, że 80% wszystkich udzielanych świadczeń stanowią zapomogi jednorazowe, przeznaczone na zakup odzieży zimowej, opału, lekarstw, żywności, opłacenie częściowych wydatków związanych z pogrzebem.</u>
          <u xml:id="u-2.47" who="#JanuszOdziemkowski">Pod koniec 1992 r. wystąpiły prośby o pomoc w uregulowaniu zaległości w opłatach za mieszkanie.</u>
          <u xml:id="u-2.48" who="#JanuszOdziemkowski">Zapomogi jednorazowe udzielane są osobom, których dochód nie przekracza 200% najniższego świadczenia emerytalnego, a wysokość zapomogi nie powinna przekraczać 200% tego świadczenia. Wynosi ono od dnia 1 marca 1993 r. 1.232.300 zł (brutto).</u>
          <u xml:id="u-2.49" who="#JanuszOdziemkowski">Do planu finansowego na 1994 r. przyjęto średnią kwotę jednej zapomogi w wysokości 1.060,0 tys. zł, co stanowi 37% zapomogi, która może być przyznana zgodnie z obowiązującymi przepisami.</u>
          <u xml:id="u-2.50" who="#JanuszOdziemkowski">Zasiłki okresowe przyznawane są osobom, które znalazły się w trudnej sytuacji finansowej na skutek długotrwałej choroby lub oczekiwania na świadczenie emerytalne bądź rentowe. Zasiłek ten nie powinien być przyznawany dłużej niż 3 miesiące.</u>
          <u xml:id="u-2.51" who="#JanuszOdziemkowski">Do planu przyjęto liczbę 8.000 osób, które będą mogły uzyskać to oświadczenie.</u>
          <u xml:id="u-2.52" who="#JanuszOdziemkowski">Pomoc pielęgnacyjna - stanowi dofinansowanie usług opiekuńczych przyznawanych kombatantom przez ośrodki pomocy społecznej na zasadach ogólnych. Ponieważ pomoc ta finansowana jest ze środków własnych gmin jej dostępność jest zróżnicowana na terenie kraju.</u>
          <u xml:id="u-2.53" who="#JanuszOdziemkowski">Do planu PFK przyjęto liczbę osób, którym świadczenie będzie udzielone na poziomie wykonania roku 1992.</u>
          <u xml:id="u-2.54" who="#JanuszOdziemkowski">Świadczenia dla inwalidów, jako forma dopłaty przy zakupie sprzętu ułatwiającego życie bądź dostosowania mieszkania do rodzaju inwalidztwa może otrzymać kombatant - inwalida, którego dochody nie przekraczają 400% najniższego świadczenia emerytalnego. Wielkość świadczenia uzależniona jest od kosztu danego sprzętu lub remontu. W roku 1992 pomoc finansowa udzielana była w kwotach granicznych od 800 tys zł do 5 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-2.55" who="#JanuszOdziemkowski">Pomoc pieniężna z Państwowego Funduszu Kombatantów udzielana jest po uprzednim przeprowadzeniu wywiadu środowiskowego w celu ustalenia faktycznej sytuacji życiowej kombatanta. W planie finansowym PFK wyodrębniono kwoty na opłacenie przekazów pocztowych ponieważ służby pomocy społecznej przesyłają drogą pocztową przekazywane świadczenia. Koszt przesłania 900 tys zł wynosi 30 tysięcy.</u>
          <u xml:id="u-2.56" who="#JanuszOdziemkowski">Usługi materialne - zgodnie z przyznaną dotacją - wyniosą 519.306 mln zł, natomiast według kalkulacji Urzędu, bez zobowiązań roku 1993 719.900,0 mln zł, w tym: refundacja ulg w opłatach RTV 453.600,0 mln zł oraz refundacja ulg telefonicznych 266.301,6 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-2.57" who="#JanuszOdziemkowski">Razem refundacja ulg daje kwotę 719.901.600.000 + zobowiązania z 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-2.58" who="#JanuszOdziemkowski">Rozszerzenie bazy socjalnej i leczniczej dla kombatantów wymaga ogółem 50.495,0 mln zł. Plan środków finansowych PFK na 1994 r. przewidzianych na rozszerzenie bazy socjalnej dla kombatantów obejmuje kontynuację budowy trzech obiektów: w Szczecinie, Ciechanowie i w Warszawie. Dom Kombatanta w Ciechanowie oraz Przychodnia specjalistyczno-Diagnostyczna w Warszawie zostaną oddane do eksploatacji w I półroczu 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-2.59" who="#JanuszOdziemkowski">Na 1994 rok zaplanowano na ten cel środki w wysokości 14.794,0 mln zł. W ramach tej kwoty planowane jest wyposażenie części mieszkalnej, żywieniowo-socjalnej i medycznej.</u>
          <u xml:id="u-2.60" who="#JanuszOdziemkowski">W 1993 roku planowane było oddanie do eksploatacji przychodni specjalistyczno-diagnostycznej z hotelem dla kombatantów w Warszawie. Z uwagi na wzrost ogólnych kosztów budowy, przekazane w 1993 roku środki finansowe nie pozwolą na ukończenie obiektu. Zabraknie pieniędzy na wyposażenie części medycznej i żywieniowej. Na powyższy cel zaplanowano środki w wysokości 5.700.0 mln zł. Obiekt ten miał być wyposażony w sprzęt przez Akademię Medyczną w Warszawie, która jednakże, z braku środków odmówiła realizacji tego zamierzenia.</u>
          <u xml:id="u-2.61" who="#JanuszOdziemkowski">Zapotrzebowanie na środki finansowe na 1994 rok podane jest w cenach bieżących 1993 roku bez uwzględnienia wskaźnika inflacji i podatku od wartości sprzedanej WAT.</u>
          <u xml:id="u-2.62" who="#JanuszOdziemkowski">Planowana kwota dochodów budżetowych na rok 1994 wynosi 240,0 mln zł i dotyczy wyłącznie wpływów ze sprzedaży biuletynu „Kombatant”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AnnaBańkowska">Proszę poseł Jolantę Banach o ustosunkowanie się do przedstawionego budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JolantaBanach">Zmiany preliminarza budżetowego Urzędu nastąpiły dość późno, ja otrzymałam te zmiany dopiero wczoraj i nie byłam w stanie ustosunkować się do nich i porównać jakie mają znaczenie w stosunku do pierwotnego projektu. Do przesłanej informacji dołączono załączniki, które są o tyle ważne, że zawierają przewidywane wykonanie budżetu Urzędu za 1993 r., nie dysponując tymi załącznikami wcześniej nie mogłam ustosunkować się do zaproponowanej dynamiki wzrostu wydatków na poszczególne pozycje budżetowe w 1994 r. Przepraszam więc za to, iż te problemy nie będą tak szczegółowo uwypuklone w moim wystąpieniu. Prosiłabym jednak, ażeby w przyszłości resorty i urzędy przesyłały Komisji wszelkie informacje i materiały dużo wcześniej, ażebyśmy mogli je dokładnie przeanalizować i zapoznać się z nimi.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JolantaBanach">Różnice w preliminarzach budżetowych, jak zrozumiałam, z przedstawionych informacji, wynikają ze zmienionych limitów przyznanych Urzędowi. Pierwszy preliminarz opracowywano na podstawie limitu z 6 sierpnia 1993 r., a drugi na podstawie limitu z 4 grudnia 1993 r. W tym drugim preliminarzu wydatki budżetowe zostały zmniejszone o 383 mln zł, głównie w pozycji „administracja państwowa” i „wydatki różne”, natomiast bez zmian zostały wydatki przeznaczone na Państwowy Fundusz Kombatantów i Osób Represjonowanych.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#JolantaBanach">W przedłożonej informacji nie ma pozycji przewidzianej na inwestycje, kontaktowałam się z księgową Urzędu w tej sprawie i podobno te wydatki zostały ujęte w pozycji „administracja państwowa”. Należy przypuszczać, że środki na administrację państwową zostały okrojone.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#JolantaBanach">Struktura wydatków w tym dziale administracji państwowej (dział 9l) będzie poddana analizie w oparciu o przesłany mi preliminarz bez analizy załączników.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#JolantaBanach">W preliminarzu bez zmian pozostaje kwota przeznaczona na wynagrodzenia osobowe i wynosi 10,940 mld zł. To jest rzeczywiście niewiele i w stosunku do wykonania w roku 1993 przewiduje się zwiększenie liczby etatów o 11, to są etaty przejęte z Ministerstwa Obrony Narodowej.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#JolantaBanach">W tym samym dziale mamy kwotę ponad 7 mld zł na inne wydatki, co razem czyni kwotę w tym dziale w wysokości 18,177 mld zł. Natomiast nie znalazłam wyszczególnienia wydatków obejmujących kwotę 5,931 mld zł. Może one znajdują się gdzieś w tych załącznikach, ale - jak mówiłam - z powodu późnego przesłania tych materiałów nie mogłam ich dobrze przeanalizować.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#JolantaBanach">W uzasadnieniu swojej informacji Urząd stwierdza, że oprócz tych dwóch pozycji, tj. „wydatków rzeczowych” i „wydatków na wynagrodzenia” pozostała kwota będzie przeznaczona na dofinansowanie innych uroczystości niż bitwa pod Monte Cassino i Powstanie Warszawskie, czyli wszystkich tych uroczystości, które są enumeratywnie wymienione w budżecie. Ponadto ze środków tych przewiduje się dokończenie pomnika Armii Krajowej. Myślę, że dobrze byłoby, ażeby Urząd wyjaśnił nam na co ma być przeznaczona ta kwota ponad 5 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#JolantaBanach">W dziale „działalność różna” zachodzą niewielkie zmiany i obejmują zaledwie kwotę 3 mln zł i ta działalność koncentruje się na weryfikacji wniosków kombatanckich w stowarzyszeniach. Koszt takiej weryfikacji został określony kwotą 155 tys. zł, ale w piśmie ministra J. Odziemkowskiego do wicepremiera M. Borowskiego na 100 do 120 tys. zł. Prosiłabym też o wyjaśnienie tej różnicy.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#JolantaBanach">Najbardziej dramatyczną pozycją w przedstawionym projekcie preliminarza budżetowego Urzędu jest Państwowy Fundusz Kombatantów, ponieważ niedobór środków finansowych na usługi materialne, bez uwzględnienia zaległości 1993 r. wynosi 200, 590 mld zł. To jest kwota, która obejmuje usługi materialne, pomoc społeczną i obejmuje tylko dotychczasowych kombatantów. To wynika również z informacji Urzędu, w której na str. 8 podaje się, że dane do projektu budżetu wyliczone zostały w oparciu o dane ZUS za rok 1992 oraz prognozę na rok 1993.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#JolantaBanach">Niepokojąco małą kwotę stanowią środki przeznaczone na świadczenia społeczne, obejmujące zasiłki jednorazowe, zasiłki okresowe, zasiłki pielęgnacyjne, dostosowanie mieszkań do potrzeb inwalidów - to jest kwota tylko 63,2 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#JolantaBanach">W projekcie budżetu przewiduje się, że zasiłkami okresowymi obejmie się 8 tys. osób. W załączniku, który mi przesłano, zasiłkami okresowymi obejmuje się tylko 500 osób i proszę o wyjaśnienie, czy dotyczy to wykonania za rok ubiegły, czy też wydatków planowanych na 1994 r. Zasiłek okresowy wynosi przeciętnie około 900 tys. zł i wobec tego ta pozycja w budżecie, gdybyśmy przyjęli te 500 osób, wynosiłaby tylko 450 mln zł, a przy 8 tys. osób kwota ta wzrasta prawie do 72 mld zł. Analizując w dniu wczorajszym przesłane mi materiały wraz z załącznikami stwierdziłam, że takich pozycji nie skorelowanych z preliminarzem jest znacznie więcej i prosiłabym o wyjaśnienia w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#JolantaBanach">Największe niedobory budżetowe odnotujemy w pozycjach dotyczących usług materialnych i refundacji z tytułu różnych ulg przyznanych kombatantom, bez uwzględnienia zaległości roku ubiegłego 200,594 mld zł. Podstawą do tej kalkulacji była liczba osób wyliczona wg wykonania z 1993 r. Prosiłabym o wyjaśnienie tej pozycji, gdyż informowano nas, iż w 1993 r. ta pozycja była jakoby bardzo trudna do określenia.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#JolantaBanach">Chciałabym w swoim wystąpieniu przedstawić jeszcze kilka uwag, które nie są objęte informacją, a dotyczą wariantowych rozwiązań w zakresie nowelizacji ustawy kombatanckiej. Czynię to z pełną premedytacją, gdyż chciałabym, ażeby wszyscy posłowie byli świadomi konsekwencji finansowych, jakie może za sobą pociągnąć rozszerzenie liczby osób uprawnionych do pobierania świadczeń kombatanckich.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#JolantaBanach">W informacji Urzędu podaje się, że spośród 50 tys. wniosków, które pozostały jeszcze do weryfikacji, zajmujący się tymi problemami zespół, rozpatrzy jeszcze 30 tys. wniosków pozytywnie, a ponadto około 25 tys. wniosków o przyznanie uprawnień dla wdów i wdowców pozostałych po kombatantach, jeżeli osoby te nie zostały uwzględnione przy opracowywaniu projektu budżetu, tak bowiem wynika z uzasadnienia projektu budżetu, który został opracowany w oparciu o dane z 1993 r.Wówczas należałoby uwzględnić jeszcze zwiększenie środków finansowych do 50 mld zł. Wynika to m.in. z pisma przesłanego przez kierownika Urzędu ds. Kombatanckich do przewodniczącej Komisji Polityki Społecznej z 17 grudnia ub.r. wyniesie l mln zł na osobę. Rozmawiałam z panią J. Klimkowską z Urzędu i stwierdziła ona, że ta kwota jest optymistyczna i powinna być wyższa przynajmniej o 200 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#JolantaBanach">Koszty weryfikacji wniosków kombatanckich zostały uwzględnione w dziale 9l „administracja państwowa”. Według informacji Urzędu dotyczącej osób, które mogłyby uzyskać uprawnienia kombatanckie w przypadku włączenia ich do ustawy, Państwowy Fundusz Kombatantów należałoby zasilić kwotą 7,308 bln zł, i to już nie są żarty. Ta kwota obejmuje tylko świadczenia wynikające z ustawy o Państwowym Funduszu Kombatantów, ale należałoby jeszcze uwzględnić kwoty przeznaczone na zadania zlecone i usługi m.in. weryfikację wniosków kombatanckich, co wymagałoby dodatkowych wydatków w wysokości 73,080 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#JolantaBanach">Kierownik Urzędu ds. Kombatantów zwraca uwagę, że gdybyśmy objęli 10% zniżką wykup mieszkań dla kombatantów, to kosztowałoby to dodatkowe 250 mld zł. Biorąc również pod uwagę tylko wnioski mniejszości oraz wniosek Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych o rozszerzenie grupy osób objętych ustawą kombatancką wydatki budżetowe zmniejszą się. Prace nowelizacyjne nad projektem ustawy dotyczą głównie: żołnierzy górników, żołnierzy nadkontyngentowym SP oraz osób więzionych w Łambinowicach i Jaworznie. Koszt włączenia tych grup osób, zakładając, że uzyskałyby one uprawnienia przez 9 a nie przez 12 miesięcy, wyniósłby 1,908 bln zł. Natomiast koszty weryfikacji wniosku wyniosłyby 19,080 mld zł. To są bardzo wysokie kwoty, biorąc pod uwagę wielkość budżetu Urzędu ds. Kombatantów.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#JolantaBanach">Jeżeli w nowelizacji ustawy o kombatantach nie zostaną uwzględnieni żołnierze górnicy, wówczas koszty przyjęcia rządowego projektu ustawy o dodatku przysługującym żołnierzom zastępczej służby wojskowej, przymusowo zatrudnionych w kopalniach węgla i zakładach wydobywania rud uranu wynosiłyby 180 mld zł dla żołnierzy górników i w tej pozycji prosiłabym o wyjaśnienie, dlaczego pojawia się liczba 20 tys. żołnierzy górników, którzy mogą wystąpić w 1994 r. o przyznanie uprawnień, a w piśmie skierowanym do naszej Komisji pojawia się już liczba 40 tys. osób, to jest zasadnicza różnica. Po uwzględnieniu również 15 tys. osób powołanych do tzw. nadkontyngentowych brygad SP, kwota Funduszu powiększyłaby się dodatkowo o 67,5 mld zł, a w sumie jest to kwota 247,500 mln zł. Tyle kosztowałoby przyjęcie projektu ustawy o przyznaniu dodatków kombatanckich dla żołnierzy zastępczych służb wojskowych.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#JolantaBanach">Przypominam, że kierunek nowelizacji ujęty w ustawie o kombatantach zmierza do przywrócenia negatywnie zweryfikowanych uprawnień kombatanckich, dotyczy to grupy ok. 5 tys. osób i przy ewentualnym pozytywnym załatwieniu wniosków, trzeba również w budżecie uwzględnić odpowiednie wydatki na ten cel. Wyliczyłam, że na przestrzeni 9 miesięcy jest to kwota około 45 mld zł, a obsługa wniosków weryfikacyjnych 600 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#JolantaBanach">W końcowych wnioskach chciałam zwrócić uwagę na kwoty umieszczone w budżecie a związane z wydatkami obejmującymi 50 rocznicę bitwy pod Monte Cassino. W piśmie Urzędu czytamy, iż istnieje realna możliwość, że kwota ta zwiększy się do 7 mld zł z 5 mld zł planowanych na ten cel w budżecie. Dlaczego przed decyzją o powierzeniu Urzędowi organizowania tej uroczystości nie nastąpiły stosowne uzgodnienia z Ministerstwem Obrony Narodowej, które może ponieść koszty uczestniczenia w tej uroczystości kompanii honorowej i pocztów sztandarowych? Chciałabym również zapytać, jakie koszty z tego tytułu ponosi strona włoska, bo z preliminarza wynika, że właściwie strona polska płaci za wszystko, m.in. za dzierżawę terenu, za nagłośnienie, a impreza jest przecież międzynarodowa.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#JolantaBanach">Decyzja o udziale naszej delegacji w obchodach 50-lecia bitwy pod Monte Cassino jest decyzją prezesa Rady Ministrów z 28 sierpnia 1993 r. Natomiast pisma kierowane przez kierownika Urzędu ds. Kombatantów adresowane były do ministra finansów, czy nie należałoby się wobec tego zwrócić bezpośrednio do prezesa Rady Ministrów o finansowanie tej imprezy.</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#JolantaBanach">Z rozmów przeprowadzonych z przedstawicielami Urzędu ds. Kombatantów, że dotacje celowe związane ze wstępną weryfikacją wniosków o uprawnienia kombatanckie i kwalifikowaniem kombatantów do pomocy socjalnej obejmują wszystkie stowarzyszenia kombatanckie, a jest ich blisko 100. Czy tutaj nie należałoby pomyśleć nad realizacją tych wydatków?</u>
          <u xml:id="u-4.21" who="#JolantaBanach">W niektórych regionach kraju sekcje socjalne stowarzyszeń kombatanckich same wypełniają wnioski i przeprowadzają wywiady środowiskowe, nie chcę budzić nieufności wobec kombatantów, ale czy rzeczywiście jest to później dobrze zweryfikowane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AnnaBańkowska">Myślę, że mamy pewien problem, gdyż w projekcie budżetu antycypuje się pewne sytuacje przyszłe, bo zarówno pan minister w liście do ministra finansów podaje pewne możliwości, które mogą mieć miejsce po uchwaleniu nowelizacji ustawy o kombatantach i ten tok rozumowania, moim zdaniem, powinniśmy odrzucić. W tej chwili mówimy o projekcie budżetu na 1994 r. Państwowego Funduszu Kombatantów, który jest niezbędny do zagwarantowania realizacji postanowień obowiązującej obecnie ustawy i w tej chwili nie ma żadnej innej przyjętej przez Sejm nowelizacji tej ustawy, nie możemy wobec tego przewidywać wydatków budżetowych, które wynikałyby z nowelizacji ustawy. W takiej sytuacji musielibyśmy albo zawiesić prace nad projektem budżetu na 1994 r., albo dzisiaj przyjąć ustawę o kombatantach. Proponuję więc rozpatrywać projekt budżetu, uwzględniając obowiązujące obecnie ustawy. Jeżeli dojdzie do nowelizacji ustawy kombatanckiej, to wówczas będzie się liczyć konsekwencje finansowe tego projektu i konieczne będzie dokonanie poprawek zarówno w budżecie Urzędu ds. Kombatantów i przewidzieć środki na obsługę formalno-prawną tych osób, które będą objęte tą nowelizacją, jak i na dotację celową dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, celem wypłacania odpowiednich zasiłków kombatanckich.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#AnnaBańkowska">Mam pytanie do poseł J. Banach, czy wymieniając konieczność przyznania w budżecie tych dodatkowych kwot miała na myśli tylko dotacje dla Państwowego Funduszu Kombatantów, czy też również dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Myślę, że w tej sprawie zaistniały jakieś nieporozumienia i trzeba je dokładnie wyjaśnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JolantaBanach">Te 7 bln zł obejmuje kwotę, którą wyliczono w oparciu o informację Urzędu ds. Kombatantów. Pomnożyłam liczbę osób, które starają się o przyznanie uprawnień kombatanckich przez koszt jednostkowego uprawnienia kombatanckiego. I to są kwoty, które wynikają ze świadczeń ponoszonych przez Państwowy Fundusz Kombatantów, a nie z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JanuszOdziemkowski">Przewodnicząca Komisji Polityki Społecznej zwróciła się do naszego Urzędu z prośbą o podanie skutków finansowych, jakie budżet państwa poniesie na skutek włączenia innych grup do uprawnień z tytułu ustawy kombatanckiej, byłoby niedopuszczalne, ażeby ująć tylko wydatki, które obejmuje Państwowy Fundusz Kombatantów, ale również kwoty, które wypłacane są przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Te obciążenia, które ponosić będzie Państwowy Fundusz Kombatantów są stosunkowo łatwe do wyliczenia, i mam nadzieję, że jeszcze w ciągu dzisiejszego posiedzenia będziemy w stanie je dokładnie wyliczyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AnnaBańkowska">Tak przypuszczałam, że te dodatkowe wydatki obejmują wydatki związane z rozszerzeniem zakresu działania ustawy o kombatantach i z tych wydatków tylko nieznaczna część przejdzie na Państwowy Fundusz Kombatantów. To nieporozumienie zostało wyjaśnione i proszę w dyskusji odnosić się tylko do tych pozycji, które dotyczą projektu budżetu, a nie skutków związanych z nowelizacją ustawy o kombatantach.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#AnnaBańkowska">Myślę, że macie państwo wiele pytań i niejasności, które wymagają rozproszenia, tym bardziej że materiały, które otrzymaliśmy z Urzędu nie uwzględniają wykonania w 1993 r., trudno jest w tej sytuacji wyciągnąć jakieś sensowne wnioski, poza sugerowanymi w części opisowej przesłanego nam materiału.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#AnnaBańkowska">Proponuję rozpoczęcie dyskusji nad projektem budżetu, w pierwszej części należałoby zadawać pytania, a potem dopiero przeprowadzilibyśmy merytoryczną dyskusję nad opinią, co do budżetu Urzędu ds. Kombatantów i Państwowego Funduszu Kombatantów na 1994 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Przy każdej dyskusji dotyczącej przyznania środków finansowych stajemy wobec wyboru celów i środków przeznaczonych na ich realizację. Ażeby decyzje nasze były jak najbardziej trafne musimy sobie wyznaczyć priorytety, które będziemy uwzględniać w projekcie rozpatrywanego budżetu.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#KrystynaSienkiewicz">W sytuacji, w której wydatki Urzędu ds. Kombatantów zaplanowano na poziomie 630 mld zł i są one większe o 40% od dotacji w roku ubiegłym i ten wzrost powinien pokryć przewidywany wzrost cen usług, a dla przykładu mogę podać, że ten wskaźnik w ochronie zdrowia wynosi od 5 do 15%, a więc pojawia się już i w tej pozycji konieczność dokonania wyboru. Jestem z całym szacunkiem i pietyzmem dla historii Polski, do czego upoważnia mnie moje już długo trwające życie, jak również moje wielkie zobowiązania wobec całej sztafety pokoleń przede mną, nie mogę nie odnieść się do kilku zapisanych w projekcie budżetu zadań dla Urzędu.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#KrystynaSienkiewicz">W budżecie tym przewiduje się zwiększenie zatrudnienia o 11 etatów, tj. o 9%, chciałabym prosić o wyjaśnienie, na jakie to nowe zadania mają być przeznaczone te nowe etaty?</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#KrystynaSienkiewicz">W projekcie budżetu przewiduje się środki na przygotowanie wniosków kombatanckich oraz wniosków na nadanie odznaczeń i orderów, współudział w organizowaniu obchodów rocznicowych, związanych z walką o niepodległość i suwerenność naszej ojczyzny. To są na pewno sprawy ważne, ale wolałabym te 11 etatów przeznaczyć dla ludzi ratujących życie i zdrowie, dla których obowiązkowy staż podyplomowy jest obligatoryjny, a którzy mogą z braku środków odbywać go tylko przez 3 miesiące. Czy tych, może ważnych, ale czasami operetkowych zadań, nie mogłoby wykonywać np. Biuro Bezpieczeństwa w Kancelarii Prezydenta RP, które dysponuje większymi kwotami. Nie mamy odpowiednich środków na prowadzenie ośrodków psychiatrii sądowej i prasa bulwersuje nas opisami wydarzeń i podaje jak groźny przestępca wydostał się ze szpitala psychiatrycznego i popełnił nowe przestępstwo. Tworzymy jeszcze jedną komórkę kontroli, i jeszcze jedną.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#KrystynaSienkiewicz">Podobne uwagi mam do wydawnictwa „Kombatant”, które otrzymuję, ale nawet nie sprawdziłam jaki jest nakład tego pisma, kto prowadzi dystrybucję i kto je czyta. Myślę, że jest to pismo, które wydają tylko dla siebie kombatanci, bo np. mnie nie było ono w stanie zainteresować.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#KrystynaSienkiewicz">Wydatki na zorganizowanie Dnia Polskiego pod Monte Cassino przewiduje poważne kwoty i pisze się, że jest to kwota na dofinansowanie. Kto wobec tego jest głównym organizatorem całej tej imprezy i jakie podmioty partycypują w finansowaniu tej uroczystości. Dlaczego tak dużo przeznacza się - może rzeczywiście na organizowanie ważnych uroczystości - ale, które nie interesują zwykłych śmiertelników. To czasem powoduje „czarne plamy przed oczami”, że kolejne truchła, zamiast spoczywać w spokoju sprowadza się do Polski i powoduje to kolejne uroczystości i kolejne wydatki. Należałoby wstrzymać tę turystykę po miejscach historycznych, a przewiduje się wyjazdy do Wielkiej Brytanii, Włoch, Holandii oraz na Litwę i Białoruś i wiele innych miejscowości, a zamiast tego finansować wyjazdy na naukę i leczenie, chociażby tych kombatantów, czy też dopłacać do radia, opłat telewizyjnych, telefonicznych, zwłaszcza, że wkrótce przewidziane są kolejne podwyżki za te usługi.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#KrystynaSienkiewicz">Na str. 4 przedstawionej nam informacji podaje się, że strona polska nie ma większego wpływu na organizację Dnia Polskiego uroczystości 50-lecia bitwy pod Monte Cassino, a zmuszona będzie ponieść określone wydatki. Pytam się wobec tego, dlaczego strona polska nie ma żadnego wpływu na organizację tych uroczystości, Polska bez swojego wpływu uczestniczyła w wojnie, a dlaczego alianci brali na żołd naszych żołnierzy, a dlaczego nie Niemcy, którzy tę wojnę spowodowali, czy Włosi.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#KrystynaSienkiewicz">Rozszerza się bazę domów pomocy społecznej i zakładów leczniczych. Rozumiem, że rozpoczęte inwestycje należy dokończyć. Planuje się wzrost na ten cel o ponad 31%. Interesuje mnie budowa Polski resortowej, domy pomocy społecznej buduje minister pracy i polityki socjalnej, bo takie ma ustawowe zobowiązanie, jak również minister zdrowia oraz Urząd ds. Kombatantów. Budujemy więc bardzo wiele tych domów.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#KrystynaSienkiewicz">Na str. 9 informacji mówi się o dofinansowaniu sprzętu rehabilitacyjnego dla inwalidów kombatantów, jak również kosztów dostosowania mieszkań do ich potrzeb. Dlaczego te wydatki nie są ponoszone z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, który ma nadwyżki kwot budżetowych. Fundusz ten został powołany właśnie do tego celu i to wyraźnie zapisał ustawodawca, że Fundusz ten ma być wykorzystywany nie tylko na popieranie spółdzielczości inwalidzkiej.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#KrystynaSienkiewicz">Na str. 11 podano kalkulację opłat za abonamenty telefoniczne. Podejrzewam, że nie uwzględniono tam podwyżki cen za rozmowy telefoniczne, przewidziane na rok bieżący.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#KrystynaSienkiewicz">Jeszcze raz proszę o wyjaśnienie, kto nam narzucił rolę głównego organizatora Dnia Polskiego pod Monte Cassino, czy wynika to z własnych ambicji i inicjatywy Urzędu ds. Kombatantów? Wydzierżawienie terenu koło cmentarza, dofinansowanie udziału 2 tys. kombatantów w tych uroczystościach będzie dosyć dużo kosztowało, kto będzie ustalał skład tych delegacji, czy nie dzieje się to w myśl zasady „Polak żebrak, ale pan”.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#KrystynaSienkiewicz">Chciałabym również prosić o wyjaśnienie pozycji budżetowej dotyczącej dotacji państwowych dla jednostek niepaństwowych, które mają wynieść 11,563 mld zł. To jest dobrze, jeżeli zadania administracji państwowej przejmują organizacje, które zawiązują się w tym celu. Na pewno te prace wykonywane są taniej i skuteczniej i lepiej adresowaną działalność świadczą, ale czy nie pojawia się tu problem dofinansowania z kilku źródeł. Mam w tej dziedzinie niedobre doświadczenia z innego rodzaju agend pozarządowych, które przy umiejętnym działaniu korzystają z sześciu różnych źródeł zasilania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JanRulewski">W swojej informacji minister ds. kombatantów poinformował nas, że rozliczenia z pocztą, a raczej same zaległości sięgają 200 mld zł i nie można zapewnić, czy ostatecznie zweryfikowano sposób rozliczeń z pocztą, czy opłaty te nie są czasem przekazywane automatycznie, a nie na podstawie osobistych dokumentów kombatanckich?</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JanRulewski">Czy nie należałoby przyspieszyć realizacji wniosków kombatanckich poprzez wzmocnienie kadrowe Urzędu, ponieważ praktyka dowiodła, że przynajmniej 15% uprawnień otrzymują osoby nieuprawnione. Znana jest przecież historia pobierania świadczeń kombatanckich przez około 40 tys. dzieci kombatantów. Czy to wzmocnienie kadrowe Urzędu nie przyczyniłoby się do uzyskania olbrzymich oszczędności i zapełnić luki w budżecie, o których tutaj mówiono.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#TadeuszTomaszewski">Na jakich zasadach odbywa się rozdział funduszy, które przekazywane są na wykonanie zadań celowych do organizacji kombatanckich?</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#TadeuszTomaszewski">Wspomniano, że nie wystarczy środków na wyposażenie oddanej do użytku przychodni specjalistyczno-leczniczej w Warszawie, czy nie można byłoby podjąć rozmów z przyszłym użytkownikiem, ażeby inwestycja ta została właściwie wykorzystana i nie zostały zmarnowane środki wydane na jej realizację przez Urząd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JanLityński">Rozumiem, że wydatki przeznaczone na pomoc społeczną zostały wyliczone o aktualny stan prawny, a nie w oparciu o przewidywaną nowelizację ustawy ds. kombatantów. Chciałem poinformować, że jeżeli nawet zostanie przyjęta ustawa nowelizacji kombatanckiej, to wzrost wydatków przewidziany jest tam w bardzo umiarkowanym zakresie. Wydatki jednak na ten cel na pewno wzrosną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AnnaBańkowska">Chciałam również poruszyć kilka spraw. Kierownik Urzędu ds. Kombatantów omówił budżet tego Urzędu, a nie ustosunkował się do budżetu Państwowego Funduszu Kombatantów. Chciałabym prosię, ażeby pan zechciał omówić różnice, jakie są pomiędzy budżetem Państwowego Funduszu Kombatantów, a budżetem Urzędu ds. Kombatantów na 1994 r., te oba budżety są nieco inaczej ujęte w ogólnym projekcie budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#AnnaBańkowska">Rozumiem, że nie powtórzy się sytuacja w części wydatków rzeczowych, które są zaplanowane na 1994 r. w stosunku do wydatków w 1993 r.,ale gdyby pan minister J. Odziemkowski dysponował przynajmniej grubszymi pozycjami, które są wymienione na str. 2, i mógł wskazać ile to wyniesie w stosunku do 1993 r., np. w pozycji planowanych opłat czynszowych, czy innych dofinansowań, to byłoby to dla nas z korzyścią co do możliwości wypracowania sobie ostatecznego poglądu co do przedstawionego projektu na 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#AnnaBańkowska">Interesuje mnie, ile wynosi na koniec roku średnia płaca w Urzędzie ds. Kombatantów?</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#AnnaBańkowska">Wymienione są planowane różnego rodzaju wyjazdy za granicę, m.in. Włochy, Wielka Brytania, Holandia, Stany Zjednoczone, Norwegia oraz Białoruś, Litwa, Rosja, Ukraina - kto w ramach tych delegacji bierze udział, czy tylko reprezentacja kombatantów, czy też tylko Urzędu ds. Kombatantów? Ile na ten cel zamierza się przeznaczyć środków finansowych? Prosiłabym o poinformowanie, jaka jest dynamika wydatków na te cele w stosunku do wykonania w 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#AnnaBańkowska">Buduje się nowe obiekty z Funduszu Kombatantów, interesuje nas sprawa zagospodarowania tych nowych obiektów. Niedawno został oddany do użytku w Inowrocławiu szpital dla kombatantów, i o ile wiem, nie zawsze służy on kombatantom, czy Urząd sprawuje nad tym obiektem jakąkolwiek pieczę, czy też pozbyliście się tego obiektu, a na to miejsce buduje się nowe? Czy te nowe obiekty nie podzielą losu szpitala w Inowrocławiu, który miał być takim prestiżowym obiektem i budowany z nakładów budżetu państwa i składek dobrowolnych.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#AnnaBańkowska">Co stanowi kryterium udzielania pomocy społecznej kombatantom, czy np. mogą otrzymywać zapomogi wtedy, kiedy dochód nie przekracza 200% najniższego świadczenia, czy np. wsparcie na sprzęt rehabilitacyjny mogą otrzymywać wtedy, jeżeli dochody kombatanta stanowią nie więcej niż czterokrotna najniższa emerytura? Nie znam tych przepisów i proszę o wyjaśnienie.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#AnnaBańkowska">Chciałabym również wzmocnić sygnał, który wysunął poseł J. Rulewski, wyniki kontroli NIK w ubiegłej kadencji, dotyczące działalności Urzędu wskazywały na tak, że w ulgach za opłaty telefoniczne i innych partycypują osoby nieuprawnione i nie przeprowadza się stosownej weryfikacji. Jak ta sprawa wygląda w tej chwili, jak Urząd ocenia w ogóle obowiązywanie tego typu zwolnień w ustawie? Czy Urząd nie byłby skłonny zasugerować posłom, żeby te opłaty zlikwidować, albo zastąpić je jakimś innym rozwiązaniem, gdyż 60 mld zł w budżecie przewiduje się na pomoc społeczną, a ponad 240 mld na te dodatki do abonamentów telefonicznych, radiowych i telewizyjnych. To są nieduże wydatki w budżetach, ale chodzi mi o ocenę Urzędu dla wyrobienia sobie stanowiska wtedy, kiedy będziemy analizować nowelizację ustawy o kombatantach.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#AnnaBańkowska">Rozumiem, że sprawa żołnierzy górników została zarówno w budżecie Urzędu ds. Kombatantów, jak i w wydatkach Zakładu Ubezpieczeń społecznych uwzględniona zgodnie z wnioskiem rządu. Jaki jest odzew Ministerstwa Finansów na wniosek o zwiększenie środków na ten cel w budżecie?</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#AnnaBańkowska">Nie mogę się zgodzić z tym, że wszystkie pieniądze przeznaczone na dofinansowanie uroczystości 50-lecia obchodów bitwy pod Monte Cassino zostaną przeznaczone na wieńce (14 wieńców), przecież możemy takie wieńce zabrać z kraju i na pewno będą kosztować taniej. Te kwoty, które zaplanowano, są bardzo wysokie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JanuszOdziemkowski">Środki finansowe dla żołnierzy górników zostały zabezpieczone w porozumieniu z Ministerstwem Finansów, gdyby przyznano im uprawnienia kombatanckie, to budżet Urzędu musi być odpowiednio skorygowany. Jeżeli chcielibyśmy wyliczyć koszty uprawnień kombatanckich, to najprościej jest przyjąć, że wszystkie łączne świadczenia na l kombatanta wynoszą 11 mln zł, co w skali roku daje 12 mln zł, a 1000 osób czyni kwotę 12 mld zł. Ta kwota 1 mln zł została przyjęta po uzgodnieniu z Ministerstwem Finansów, i rzeczywiście podwyżki, które sygnalizuje się w ostatnich dniach mogą spowodować podwyższenie tych kosztów, i to może sięgnąć 1,2 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JanuszOdziemkowski">Ja znam wyniki kontroli i uwagi co do ponoszenia częściowych opłat za telefony oraz za abonamenty radiowe i telewizyjne dla kombatantów, ale trudno mi się zgodzić ze stanowiskiem NIK. Trudno byłoby Urzędowi kontrolować, czy rzeczywiście każdy kto otrzymuje tę ulgę jest do tego uprawniony, bo jest to około 950 tys. osób. Taka kontrola powinna się odbywać w ten sposób, że Urząd musiałby otrzymywać co miesiąc 950 tys. wniosków osobowych i sprawdzać na komputerze, czy to się zgadza ze stanem faktycznym, czy też nie. W tej sytuacji praca Urzędu sprowadzałaby się tylko do tego kontrolowania, czy rzeczywiście te dopłaty są właściwie wykorzystywane. Urząd zatrudnia 130 osób i nie przewiduje dalszego zwiększenia. Podjęliśmy pewne działania jeszcze wiosną ubiegłego roku, aczkolwiek są to działania, które mogą odciążyć Państwowy Fundusz Kombatantów, natomiast nie odciążą skarbu państwa. Tu powinna działać raczej poczta, gdyż jest zasada, że osoba, która kończy 80 lat przechodzi na te ulgi zupełnie z innego tytułu. Próbowaliśmy razem z ZUS otrzymać dane co do wieku kombatantów. Okazało się, że nie jest to możliwe, bo trzeba byłoby dla tego celu opracować specjalne programy i taki program tylko dla Warszawy-Pragi i mieszkających tam kombatantów Urząd musiałby zapłacić 100 mln zł. Gdybyśmy to chcieli zrobić dla całego kraju, to takie oprogramowanie kosztowałoby miliardy złotych i nie wiadomo czy przyniosłoby to pożądany efekt.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#JanuszOdziemkowski">Obecnie kompletujemy swoją bazę komputerową i tam się podaje wszystkie dane dotyczące kombatantów i mamy nadzieję, że w tym programie ujmiemy dane dotyczące struktury wieku i przy zawieraniu umowy z telekomunikacją będziemy postulowali, ażeby tę grupę osób powyżej 80 roku życia zdjąć z funduszu kombatanckiego, ale obciąży to przecież inny fundusz. Skarb państwa nie zarobił nic na tej operacji, a my nie będziemy tylko płacić za tych, którzy powinni otrzymywać te zwolnienia z innego tytułu.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#JanuszOdziemkowski">Zadano mi pytanie, jaki jest mój stosunek do przyznawanych ulg, jest to bardzo trudne pytanie i natury moralnej i finansowej. Te ulgi, o których dzisiaj tu mówimy, są związane ze środowiskiem kombatanckim prawie od lat pięćdziesięciu i oczywiście można szukać tutaj różnych rozwiązań. W trakcie opracowywania projektu ustawy kombatanckiej postulowano, aby odejść od tego rodzaju ulg, gdyż jest to bardzo pracochłonne i absorbuje poważne środki finansowe. Reakcja była niesłychanie gwałtowna całego środowiska, i to zarówno tych, którzy korzystają z tych ulg, jak i tych, którzy z nich nie korzystają. Przyjęto to jako zamach na stałe prawa kombatanckie, które od zakończenia wojny zostały kombatantom przyznane. Jeśli miałoby dojść do nowelizacji ustawy również w tym zakresie, to wydaje mi się, że -z punktu widzenia moralnego - dla środowiska kombatanckiego byłoby takie rozwiązanie, że dopłatę za telefon, telewizję, radio można by uzależnić od dochodów kombatanta. Można by ustalić, że np. jeżeli dochody kombatanta przekraczają średnią krajową, to wówczas nie otrzymuje on tych ulg. Natomiast zupełna likwidacja tych ulg byłaby potraktowana bardzo gwałtownie i w tej sprawie były już składane protesty do premiera i do Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#JanuszOdziemkowski">Państwo polskie z różnych względów prestiżowych, politycznych uczestniczy w różnych imprezach międzynarodowych, i wydaje na to kwoty, przy których te 5 czy 7 mld zł na Monte Cassino są tylko drobną kwotą. Obchody 50-lecia bitwy pod Monte Cassino nie są w zasadzie organizowane przez Polskę, ale od wielu lat odbywały się na Monte Cassino uroczystości rocznicowe, organizowane z jednej strony przez kombatantów, a z drugiej strony przez władze Rzeczypospolitej. I na to też były środki, może nie tak duże, jak w tej chwili. Każda okrągła rocznica była obchodzona i dotyczyło to nie tylko Monte Cassino, ale np. bitwy pod Lenino, pod Hale i innych miejscach bitew w czasie II wojny światowej. W tym przypadku chodzi o wielką imprezę o znaczeniu międzynarodowym, w którą zaangażowanych jest przynajmniej 10 państw, uczestniczących w walkach we Włoszech. Strona amerykańska, z którą nie możemy się porównywać, wysyła na tę uroczystość około 30 tys. Amerykanów. Przewiduje się dużą grupę Niemców, Francuzów, Włochów. Trudno byłoby sobie więc wyobrazić jakie byłoby przyjęcie na świecie i tu w kraju, gdyby nie było Polaków na uroczystości 50-lecia bitwy pod Monte Cassino. Myślę, że jest to już ostatnia taka rocznica, więcej takich okrągłych rocznic już nie będzie, bo chyba nie będzie już bohaterów tej bitwy. Tak to przyjmują organizatorzy, że jest to ostatnie wielkie spotkanie.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#JanuszOdziemkowski">Koszt ubiegłorocznych obchodów w przybliżeniu pod Lenino, gdzie wyjechała grupka 200 kombatantów, gdzie przeliczenia finansowe są zupełnie inne niż z Włochami, wyniósł około 1 mld zł. To, co przewidujemy na Monte Cassino, nie jest naprawdę wielką kwotą i organizatorzy oczekują od nas pewnych gestów, jak chociażby tych wieńców. Można je oczywiście zabrać z kraju, ale po dwóch dniach we włoskim upale to będą wieńce te nie do wykorzystania. Musimy brać pod uwagę ceny włoskie, ja nie mówiłem, że wszystkie pieniądze będą wydane tylko na wieńce, ale na pewno 200 do 300 mln zł trzeba będzie przeznaczyć na same wieńce. Nie możemy odmówić złożenia wieńca pod włoskim niebem Nieznanego Żołnierza.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#JanuszOdziemkowski">Nie jest prawdą, że strona polska ponosi wszystkie koszty organizowania uroczystości 50-lecia bitwy pod Monte Cassino. Udało się nam po konsultacjach ze stroną włoską, te koszta znacznie zmniejszyć. Nie mogę w tej chwili dokładnie sprecyzować o ile te koszty będą mniejsze, gdyż nie mam jeszcze na piśmie odpowiedzi ze strony włoskiej. Pomoc finansowa Włochów może dotyczy nagłośnienia terenu, postawieniu sanitariatów i innych wydatków, które Włosi będą mogli pokryć. Nie unikniemy ani kosztów wydzierżawienia terenów, które są terenami prywatnymi, nie unikniemy też tych czysto reprezentacyjnych wydatków, być może, nie będą one tak wysokie, ale myślę, że ta kwota 720 mln zł nie będzie wystarczająca i zabraknie na pokrycie wszystkich wydatków. Mamy pewne szanse na uzyskanie środków pozabudżetowych, są na to pewne szanse, ale na tym nie możemy się opierać.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#JanuszOdziemkowski">Urząd jako główny organizator tych uroczystości został wyznaczony nie tylko przez rząd, ale również przez środowiska kombatanckie, gdyż uważają oni, że skoro organizował inne uroczystości, to powinien zająć się organizacją tej pod Monte Cassino. Żadna z organizacji państwowych - łącznie z Ministerstwem Obrony Narodowej, nie chciała się podjąć organizacji tego Dnia Polskiego. We Włoszech powstał Międzynarodowy Komitet Organizacyjny, który przysyłał do nas zapytania o programy i o koszty pobytu Polaków i nie było żadnej instytucji, która chciałaby podjąć się tych zadań. Na moje pytanie, skierowane do Ministerstwa Obrony Narodowej otrzymałem z gabinetu ministra odpowiedź, że ministerstwo nie ma i nie dysponuje żadnymi środkami na organizację obchodów 50-lecia obchodów bitwy pod Monte Cassino.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#JanuszOdziemkowski">W związku z tym, że sprawy te nieformalnie toczyły się od 1992 r. zwróciłem się do Urzędu Rady Ministrów z prośbą, że albo Urząd, albo inna instytucja musi przejąć kontrolę nad tym, gdyż w przeciwnym przypadku będzie to kompromitacja państwa polskiego. Tak więc na uroczystościach Urząd będzie organizatorem, ale reprezentacja nie będzie się składać z pracowników Urzędu.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#JanuszOdziemkowski">W roku ubiegłym na delegacje zagraniczne przewidywaliśmy 350 mln zł. Zawsze udawało się obniżać koszty tej delegacji, w związku z tym nie zawsze wykorzystywaliśmy, w roku bieżącym proponujemy 300 mln zł i powinno to wystarczyć. W wyjazdach takich uczestniczą reprezentacje państwa wyznaczone przez prezesa Rady Ministrów, w zeszłym roku były dwa takie wyjazdy, jeden wyjazd do Londynu i jeden pod Lenino, a w drugiej grupie tych wyjazdów, które odbywają się niejako na zaproszenie organizacji międzynarodowych, bądź polskich i obejmują różnego rodzaju konferencje, na których ustalane są pewne problemy kombatanckie, np. w tym roku ma się odbyć w Lizbonie konferencja prawników na temat ustaw i przywilejów zawartych w przepisach o kombatantach. Koszty tych wyjazdów są stosunkowo niewielkie, bo przyjęliśmy zasadę, że jeśli ktoś jedzie z Urzędu, to organizator ponosi koszty pobytu, a my tylko płacimy za przejazdy czy przeloty samolotem. W skład delegacji wchodzą zarówno pracownicy Urzędu, ja też biorę udział w takich wyjazdach, jak i przedstawiciele organizacji kombatanckich.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#JanuszOdziemkowski">W dyskusji padło pytanie, dlaczego w przedłożeniach rządowych mówi się raz o 20 tys. żołnierzach górnikach, a drugi raz o 40 tysiącach. Projekt rządowy nie przewiduje dla żołnierzy górników obniżenia wieku emerytalnego, natomiast jeżeli zostaną objęci ustawą kombatancką, to automatycznie obowiązuje ich obniżenie tego wieku i praktycznie wszyscy żołnierze górnicy mogą starać się o uprawnienia kombatanckie i wtedy liczba ta jest dwukrotnie wyższa. Według projektu rządowego otrzymają uprawnienia kombatanckie ci, którzy pełnili służbę od 1945 r. do 1952 r., a wtedy, kiedy wejdzie ustawa kombatanckie, otrzymają uprawnienia dalsze roczniki, i na pewno to wykorzystają, oby tylko nie zabrakło środków na ten cel. Zwłaszcza, że - jak twierdzą przedstawiciele tych organizacji górników - są to ludzie zmęczeni i liczą na te dodatkowe uprawnienia.</u>
          <u xml:id="u-14.11" who="#JanuszOdziemkowski">Koszty jednostkowe weryfikacji uprawnień kombatanckich w kwocie 150 tys. zł do kosztów prowadzonych przez związki kombatanckie, gdyż zachodzą tu dodatkowe koszty wysyłania wniosków, jeżdżenie po terenie, to jest w zasadzie praca społeczna, ale te podstawowe koszty trzeba zwracać, bo trudno wymagać, aby ci ludzie ponosili je z własnej kieszeni. Natomiast 120 tys. zł wyniosą koszty weryfikacji przeprowadzane bezpośrednio w Urzędzie. To obejmuje koszty samego postępowania weryfikacyjnego plus koszty legitymacji i ich wydruku. Te koszta stale rosną. Dane dotyczące wykonania w 1993 r. otrzymujemy dopiero po zakończeniu roku i spływają one do nas dopiero w styczniu-lutym roku następnego, i dlatego nasza kalkulacja oparta była na wykonaniu z 1992 r.</u>
          <u xml:id="u-14.12" who="#JanuszOdziemkowski">W tej chwili doszliśmy do takiego stanu, że liczba nadawanych uprawnień kombatanckich w zasadzie jest podobna do liczby tych osób, które odchodzą z przyczyn naturalnych i nie zauważamy jakiegoś wyraźnego wzrostu osób, które występują o przyznanie uprawnień kombatanckich. To może nastąpić dopiero wtedy, kiedy tymi uprawnieniami zostaną objęte nowe grupy społeczne.</u>
          <u xml:id="u-14.13" who="#JanuszOdziemkowski">Liczymy się więc z tym, że w roku 1994 o przyznanie uprawnień kombatanckich wystąpi około 50 tys. osób i z tego prawdopodobnie tylko 30 tys. osób te uprawnienia otrzyma, to jest mniej niż w roku ubiegłym, gdyż w tym roku takie uprawnienia otrzymało 49 tys. osób. Wynika to stąd, że coraz częściej napotykamy na wniosku bardzo naciągane, składane przez ludzi młodych, czasem nawet dzieci, które starają się o te uprawnienia. To naturalnie wymaga dodatkowego nakładu pracy i w związku z tym coraz więcej tych wniosków jest odrzucanych.</u>
          <u xml:id="u-14.14" who="#JanuszOdziemkowski">Etaty, które przekazuje do Urzędu Ministerstwo Obrony Narodowej, nie obciążają budżetu Urzędu. Na podstawie porozumienia z ministrem obrony narodowej odpowiednia komórka wojskowa, za akceptacją obu stron, została przekazana do Urzędu, gdyż uznaliśmy za konieczne skoncentrowanie w jednym urzędzie wszystkich spraw odznaczeniowych, awansowych i organizowania uroczystości. Środowisko kombatanckie narzekało, że nie ma w wojsku organu dyspozycyjnego, który te sprawy załatwiałby od razu w sposób jasny i był to postulat zarówno MON, jak i środowisk kombatanckich. W tej chwili przejmujemy te 11 etatów i przejmujemy te prace, które dotychczas prowadzone były w ramach resortu obrony narodowej.</u>
          <u xml:id="u-14.15" who="#JanuszOdziemkowski">Istnienie komórki kontroli w Urzędzie spowodowane jest wnioskiem Najwyższej Izby Kontroli, która postulowała kontrolowanie organizacji kombatanckich, które otrzymują dotacje celowe, a ponieważ wiele takich organizacji nie zatrudnia prawników, nie potrafią się dokładnie rozliczyć z administracją państwową, jest potrzeba kontrolowania czy te kierowane do nich środki są przeznaczone na cele przewidziane przy przyznawaniu dotacji. Ta komórka zorganizowana została z etatów Urzędu i nie obciąża dodatkowo Urzędu.</u>
          <u xml:id="u-14.16" who="#JanuszOdziemkowski">Czy jest potrzebne wydawanie czasopisma „Kombatant”, takie pytanie padło w dyskusji. Można tego czasopisma nie wydawać, zresztą wydawanie tego czasopisma przynosi urzędowi dochody i jest to nasz jedyny dochód i to jest kwota około 240 mln zł. Większość „Kombatanta” rozchodzi się poprzez prenumeratę w środowiskach kombatanckich, a ponadto jest to pismo, które jest prenumerowane również przez organizacje zagraniczne. Poziom tego czasopisma oceniany jest dosyć wysoko, o tym świadczyć może prenumerata, nie jest to tylko czasopismo prawnicze, ale również zawiera porady prawnicze, informacje gdzie należy starać się o odpowiednie świadczenia czy uprawnienia, przekazuje nowelizację przepisów. Środowisko kombatanckie obejmuje ludzi starych, którzy nie zawsze mnogą się poruszać i trzeba im dać możliwość sięgnięcia do poradnika, jest to jedyne czasopismo kombatanckie w Polsce i nie obciąża budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-14.17" who="#JanuszOdziemkowski">Dofinansowanie do tych uroczystości, o których mówiłem, w jakimś stopniu ponosi również środowisko kombatanckie i członkowie delegacji, które są delegowane na poszczególne uroczystości. Ta reprezentacja kombatancka ponosi gros kosztów podstawowych z własnych środków.</u>
          <u xml:id="u-14.18" who="#JanuszOdziemkowski">Jak rozdziela się wydatki celowe, czyli tę kwotę około 11 mld zł? Do takiej dotacji mają prawo wszystkie delegacje kombatanckie, które są zarejestrowane, i tych delegacji na dzień dzisiejszy jest 111. Przyjęliśmy zasadę, że o dotacje może wystąpić ta delegacja, która rozliczyła się z poprzedniej dotacji i nie było istotnych zastrzeżeń do tego rozliczenia. Jeżeli są jakieś zastrzeżenia, to wówczas czekamy na dokładne wyjaśnienia. Część drobnych organizacji nie otrzymuje takiej dotacji, to jest może 20–30 takich organizacji, które nie spełniają warunków nakładanych przez Urząd. Rozpiętość tych dotacji jest bardzo różna od miliardowych dotacji dla Związku Kombatantów Rzeczypospolitej Polski, który wiele pomaga przy wymianie legitymacji, do kilku milionów dla małych organizacji, które skupiają kilkaset, czy kilka tysięcy osób.</u>
          <u xml:id="u-14.19" who="#JanuszOdziemkowski">W zasadzie staramy się uzależnić wysokość dotacji albo od pomocy udzielanej bezpośrednio Urzędowi, albo od liczebności członków organizacji kombatanckiej.</u>
          <u xml:id="u-14.20" who="#JanuszOdziemkowski">Zlecamy niektóre prace jednostkom pozabudżetowym, gdyż są takie prace, które te jednostki wykonują dużo taniej, i tak np. druk legitymacji kombatanckich wykonaliśmy za kwotę kilkakrotnie mniejszą firmie prywatnej niż żądały za tę pracę wielkie drukarnie państwowe. Koszt wydrukowania jednej legitymacji w takiej państwowej drukarni wynieść miał 16 tys. zł, to przy kilkuset tysiącach takich druków byłaby to olbrzymia kwota, na którą nie byłoby stać Urzędu.</u>
          <u xml:id="u-14.21" who="#JanuszOdziemkowski">Ponad 90% środków z pozycji „dotacje celowe” otrzymują organizacje kombatanckie i tylko niewielki procent przeznacza się na inne działania.</u>
          <u xml:id="u-14.22" who="#JanuszOdziemkowski">Pomoc społeczna udzielana jest na podstawie dotychczasowych kryteriów, określonych przez Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej w 1991 r. Opieramy się na tymczasowych wytycznych resortu pracy, bierzemy również pod uwagę konkretną sytuację poszczególnego petenta i staramy się rozprowadzać tak te środki, ażeby pomoc społeczną otrzymywała możliwie duża liczba osób.</u>
          <u xml:id="u-14.23" who="#JanuszOdziemkowski">Budżet Urzędu nie uwzględniał tych podwyżek, które są przewidziane do wprowadzenia w roku bieżącym i rzutują one na wielkość Państwowego Funduszu Kombatantów, jak również na wydatki administracyjne, w tej chwili trudno jeszcze określić o ile będą to wyższe wydatki. Z reguły dzieje się tak, że w momencie, kiedy otrzymujemy zatwierdzony budżet, to zawsze jest on mniejszy od tego minimum, które zakładamy i różnymi sposobami staramy się minimalizować nasze wydatki. Przykładem jest koszt wydawania jednego zaświadczenia kombatanckiego, który w 1992 r. wynosił 100 tys. zł, a teraz liczymy, że wyniesie on najwyżej 120 do 130 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-14.24" who="#JanuszOdziemkowski">Rozmowy na temat oddanej do użytku przychodni lekarskiej dla kombatantów zostały podjęte z resortem zdrowia jeszcze we wrześniu ub. roku, ale Akademia Medyczna oświadczyła, że nie ma środków i nie jest w stanie zagospodarować tego gmachu. To wyjaśnienie dotyczy również pytania o zagospodarowaniu i wykorzystaniu szpitala w Inowrocławiu, sanatoriów i wielu innych obiektów budowanych z funduszu kombatantów. Te obiekty budowane są z Państwowego Funduszu Kombatantów, ale te budynki nie są własnością, ani nie są administrowane przez Urząd, a oddawane są w użytkowanie np. wojewodzie, Akademii Medycznej czy też innym użytkownikom, którzy je zagospodarują, ale na cel wskazany przez Urząd. Szpital, o którym mówiła poseł A. Bańkowska, nie znajduje się w gestii Urzędu ds. Kombatantów i nie mamy żadnego wpływu na właściwe wykorzystanie miejsc w tym szpitalu. Wszystkie sanatoria i inne obiekty, które budowane były ze składek kombatanckich i z Państwowego Funduszu Kombatantów, w kwietniu 1992 r. zostały odebrane kombatantom i nie mają oni tam żadnego wstępu, jeżeli nie wniosą wysokich opłat na rzecz użytkownika. To jest fakt, który bulwersuje to środowisko. Nawiązałbym do tych opłat telefonicznych i radiowych. Kombatantom w 1992 r. odebrano wiele świadczeń, m.in. możliwość wyjazdów do sanatoriów, przecież kiedy za niewielkie pieniądze człowiek stary mógł poratować swoje zdrowie. Próby pewnych uzgodnień w tej sprawie z Ministerstwem Zdrowia nie przyniosły żadnych skutków i mam nadzieję, że może teraz ten temat będzie można podjąć na nowo. Leczenie bezpłatne kombatantów, które kiedyś było bezpłatne, w tej chwili jest właściwie fikcją i środki Państwowego Funduszu Kombatantów są często przyznawane, m.in. na zakup lekarstw, w tej sprawie przychodzi do Urzędu wiele wniosków. Nawiązałem do tych opłat radiowo-telewizyjnych, bo to się robi już w tej chwili jakiś problem moralny, gdyby odebrano im te ulgi, to byłoby to bardzo źle przyjęte i uznane za sygnał, że państwo polskie przestaje się tym środowiskiem we właściwy sposób interesować.</u>
          <u xml:id="u-14.25" who="#JanuszOdziemkowski">Przeciętna płaca w Urzędzie wynosi w tej chwili 6,960 mln zł brutto łącznie z 13 pensją. Urząd mieści się w tabeli na jednym z ostatnich miejsc, jeżeli chodzi o płace w urzędach centralnych.</u>
          <u xml:id="u-14.26" who="#JanuszOdziemkowski">Osoby, które korzystają z uprawnień kombatanckich mają prawo wykorzystywać pomoc udzielaną przez Fundusz ds. Kombatantów również na cele lecznicze i rehabilitacyjne. Z tej pomocy korzysta stosunkowo niewiele osób, gdyż jest to sprawa dosyć kosztowna i rzeczywiście podstawową część wydatków na ten cel powinien wynosić Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, ale w przypadkach drastycznych, kiedy ktoś nie otrzymuje tych środków z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, a jest kombatantem, jest to osoba zasłużona i odznaczona, trudno jest odmówić takiej pomocy. Nasz urząd jest często dla tych ludzi ostatnią deską ratunku, wszystkie instytucje państwowe kierują takich petentów do naszego Urzędu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AnnaBańkowska">Chciałabym zapytać, czy wszyscy otrzymali odpowiedzi na swoje pytania i czy były one satysfakcjonujące.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanRulewski">Czy nie można byłoby przyspieszyć weryfikacji wniosków o przyznanie uprawnień kombatanckich?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JanuszOdziemkowski">W tej chwili, po zmianach technicznych, które udało się wprowadzić w Urzędzie, praktycznie zaległości, poza sprawami zupełnie wątpliwymi, nie ma. Sprawy załatwiane są w zasadzie na bieżąco, ale są niektóre grupy kontrowersyjne, np. pan wspomniał o dzieciach, które posiadają uprawnienia kombatanckie, jest jeszcze kilka takich grup, co do których mamy wątpliwości i należą im się uprawnienia kombatanckie. Zawsze ostateczną drogą, która stawia kropkę nad i, jest odwołanie się do decyzji Sądu Najwyższego. Czekamy na takie decyzje, jedna z nich już do nas przyszła i jest pozytywna dla kombatantów, a obejmuje dzieci urodzone na Syberii i w tej chwili tym osobom wydajemy zaświadczenia kombatanckie. Czekamy na rozstrzygnięcie innych spraw i jak wpłyną do nas to nadamy im odpowiedni bieg. Czekamy np. na decyzje dotyczącą żołnierzy Wehrmachtu, którzy w ostatnich dniach wojny zgłosili się do Wojska Polskiego, albo przeszli do niewoli np. 4 czy 5 maja, czy należy takim osobom przyznać uprawnienia kombatanckie, jeżeli nawet ubiegający się jest Polakiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Otrzymałam część odpowiedzi satysfakcjonujących mnie, na inne mniej, ale ponieważ szczegóły potwierdzają sprawy ogólne, interesuje mnie, że wydawnictwo „Kombatant” stanowi jedyny dochód Urzędu i jest to rzeczywiście ponad 240 mln zł. Natomiast na str. w w grupie wydatków rzeczowych podaje się, że wydawnictwo „Kombatant” kosztuje 145 mln zł, czyli saldo wynosi tylko 95 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#AnnaBańkowska">Ale ten dochód z tego czasopisma jest i myślę, że minister tylko się nieprecyzyjnie wyraził.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#AnnaBańkowska">Średnia płaca w Urzędzie nie jest bardzo wysoka, ale jest to więcej niż mają posłowie, którzy pracują na pełnym etacie, gdyż poseł otrzymuje 6 mln zł brutto i jest to 4,8 mln netto i to też jest nasza przyszłość emerytalna, tak to wygląda w rzeczywistości i o tych sprawach w aspekcie użalania się innych urzędów trzeba także mówić.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#AnnaBańkowska">Były wyjaśnienia dotyczące wyjazdów zagranicznych i rozumiem, że pan minister zawsze godnie nas reprezentuje, prawie we wszystkich delegacjach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JanLityński">Chciałem ustosunkować się do tego, że odebranie kombatantom ulg w opłatach telefonicznych będzie źle przyjęte przez środowisko. Każdy, kiedy mu się coś odbiera, protestuje. My jednak fundujemy ustawowo według obowiązujących opłat telefonicznych 65.275 zł każdemu kombatantowi, który ma telefon i kosztuje to budżet państwa 265 mld zł. Jeżeli zostanie wprowadzona podwyżka do 900 zł plus VAT, to kosztowałoby to dodatkowo budżet państwa około 7 mld zł. W tym samym czasie na pomoc społeczną wydaje się 60 mld zł, czyli 4 razy mniej. Z punktu widzenia jakichkolwiek zasad polityki społecznej jest to najbardziej bezsensownie wydatkowana kwota. Fundujemy kombatantowi 65 tys. zł miesięcznie, co oznacza koszt mniej niż jednej trzeciej biletu miesięcznego i nieco więcej niż połowę biletu. Moim zdaniem, jeżeli tego nie zmienimy, to Komisja Polityki Społecznej a następnie Sejm wobec bezsensownych protestów nie powinien się ugiąć, gdyż robimy bezsensowne prezenty kosztem tych kombatantów, którzy rzeczywiście potrzebują pomocy w postaci zasiłku, czy refundacji za leki, czy zwrotu kosztów leczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#ZofiaWilczyńska">Może moje pytanie będzie banalne, ale byłoby dziwne, gdy strona włoska nie partycypowała w obchodach 50 rocznicy bitwy pod Monte Cassino. Nie ulega wątpliwości, że o tej bitwie musimy pamiętać, dla nas Polaków muszą to być święte obchody. Z tego tytułu muszą być ponoszone jednak dosyć duże koszty i rzeczywiście można te wieńce zawieźć do ziemi włoskiej i złożyć u stóp Andersa i spoczywających tam żołnierzy. Czy np. Kancelaria Prezydenta i Pan Prezydent, który na pewno będzie reprezentował tę delegację, jak również Episkopat Polski, nie mogliby ponieść części kosztów tego wyjazdu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#StanisławWiśniewski">Pani poseł wyprzedziła moją myśl, bo chciałem w tej sprawie wystąpić z wnioskiem, ażeby Komisja sformułowała dezyderat do Pana Prezydenta, ażeby z budżetu Kancelarii Prezydenta ta impreza została sfinansowana, jako że jest to impreza o randze narodowej. Prezydent jako zwierzchnik społeczności polskiej i zwierzchnik sił zbrojnych powinien tę imprezę sfinansować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JanLityński">Możemy się bawić w opracowywanie tego typu dezyderatów, to jest kwota 2 czy 3 mld zł, która i tak i tak idzie z kieszeni podatnika, niezależnie od tego czy tę sumę umieścimy w budżecie Kancelarii Prezydenta czy w budżecie Urzędu ds. Kombatantów. Nasza Komisja rozpatruje budżety, które obejmują kwoty bilionowe, a tu toczymy dyskusję nad dwoma czy trzema miliardami złotych przez dłuższy czas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AnnaBańkowska">Poprosimy pana ministra J. Odziemkowskiego o krótkie ustosunkowanie się do ostatniej wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JanuszOdziemkowski">Ja częściowo zgadzam się z wypowiedzią posła J. Lityńskiego, gdyż również mam wątpliwości, ale musimy pamiętać o tym, że znaczna część środowiska kombatanckiego, to są ludzie, którzy żyją poniżej minimum socjalnego. Trudno byłoby powiedzieć w tej chwili, że telewizor jest luksusem i gdybyśmy w tej chwili zabrali te ulgi, to ci ludzie traciliby te niewielkie pieniądze, które otrzymują na opłaty telefoniczne i radiowo-telewizyjne i dla wielu z nich będzie to ogromna strata. Nie każdy z nich otrzyma pomoc socjalną. Dla części tych ludzi będzie to dotkliwy cios, dlatego pozwoliłem sobie zaproponować takie rozwiązanie, że te dopłaty należy uzależnić od dochodów uzyskiwanych przez kombatanta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JanLityński">Ja nie przypadkowo mówiłem o telefonach ani o abonamentach radiowo-telewizyjnych, dlatego, że tam te opłaty są rzeczywistą ulgą, gdyż kombatant nie musi za nie płacić, natomiast za telefon i tak płaci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#AnnaBańkowska">Myślę, że przy rozpatrywaniu zasadniczych części budżetowych w dniu 18 stycznia otworzą nam się oczy na wielkość wydatków budżetowych. W tych kolejnych budżetach będziemy mówić o bilionach, a dziś mówimy o miliardach. Wówczas to będziemy w stanie znaleźć kwoty odpowiadające tym 200 miliardom złotych na ewentualne świadczenia dla kombatantów. Rozumiem doskonale intencje posła J. Lityńskiego, znamy stanowiska ministra J. Odziemkowskiego i nie ma sensu rozwijać dalej tego wątku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JanuszOdziemkowski">Kościół poniesie koszty delegacji kościelnej. Mam nadzieję, że wojsko będzie w stanie wysłać około 200 osób. I tam na miejscu to wojsko będzie utrzymywane przez Włochów, ale - niestety - przejazd musimy my opłacić.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#JanuszOdziemkowski">Kancelaria Prezydenta, o ile orientuję się, będzie partycypowała w kosztach organizowania uroczystości Powstania Warszawskiego. Do tej pory nie ma jeszcze decyzji Pana Prezydenta, czy będzie brał udział w uroczystościach w Monte Cassino.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#AnnaBańkowska">W tym zakresie, to naprawdę obojętne jest z jakiego źródła będą pochodziły środki na zorganizowanie tej uroczystości, jeśli mówimy o budżecie państwa na 1994 r., a nie tylko na temat budżetu Urzędu ds. Kombatantów, to wtedy te pytania dotyczące kierunków, czy źródeł finansowania, nie mają racji bytu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JanLityński">Zakończyliśmy tę część naszego posiedzenia, która obejmowała pytania i odpowiedzi, możemy więc przejść do dyskusji, która pozwoli na wyciągnięcie ostatecznych wniosków, co do projektu budżetu Urzędu ds. Kombatantów na 1994 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#BolesławMachnio">Odniosłem wrażenie, jestem sam kombatantem, że zaczynamy niektórym zazdrościć niektórych świadczeń, m.in. ulg w opłatach telefonicznych. Telefon dla kombatanta, który jest już w podeszłym wieku, jest czasem jedynym oknem na świat, który umożliwia kontakt z ludźmi. Wielu kombatantów żyje samotnie i należałoby na tę sprawę popatrzeć bardziej z punktu widzenia moralnego i ludzkiego.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#BolesławMachnio">Ja rozumiem trudności budżetowe i chciałbym, żeby był on realny i przyjęty i wiem, że na wszystko nie wystarczy nam środków. Ale dla tych osób, które niejednokrotnie poświęciły całe swoje młode życie dla ratowania Polski, nie należałoby szczędzić środków. Wielu z nich w czasie wojny straciło zdrowie i sprawność fizyczną i nie należy im zazdrościć tych niewielkich dodatków, które przyznawane są im z funduszu kombatantów. Na pewno można znaleźć takich kombatantów, którzy mogliby opłacić pełny abonament telefoniczny, ale takie badania trzeba by robić wybiórczo i nie wiem, czy takie poszukiwania nie kosztowałyby więcej, jak ponoszone wydatki z Funduszu Kombatantów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JanLityński">Pan poseł nie zrozumiał mnie chyba do końca, może niezbyt jasno uzasadniłem moją intencję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#IzabelaJurgaNowacka">Nie chciałabym, abyśmy wyszli z przekonaniem, że ktoś komuś czego zazdrości i ktoś nie chce, ażeby Polska była godnie reprezentowana za granicą. Zdaję sobie sprawę, że chodzi tu o pewien prestiż, ale wydaje mi się, że przynależność do takiej organizacji nie jest żadnym wyznacznikiem biedy. W tej organizacji kombatanckiej są zarówno ludzie dosyć zamożni, ale również i tacy, którzy potrzebują pomocy. Pewną aspiracją Sejmu tej kadencji powinno być to, ażeby ta pomoc socjalna docierała do ludzi rzeczywiście potrzebujących. Nie wszyscy kombatanci mają telefon, czy wobec tego jest sprawiedliwe, że jedno otrzymują te dodatki, a inni nie. Podobnie jest ze świadczeniami przy wielodzietności rodzin. Również wielodzietność nie jest żadnym miernikiem biedy, są rodziny, które mają troje dzieci i pobierają zasiłek rodzinny nawet o tym nie wiedząc, gdyż sytuacja materialna tych rodzin jest dobra, ale są też samotne matki, dla których ten zasiłek stanowi istotny dochód budżetowy. Nam chodzi o pewną generalną zasadę, ażeby pomoc społeczna była bardziej skuteczna i bardziej celowo adresowana, a nie rozłożona na wszystkich. Uważam, że byłoby źle, ażeby Polski nie było na tych uroczystościach w Monte Cassino, ale nie musi to być tak masowa organizacja i nie musimy wypełniać wszystkich warunków, zwłaszcza, jeżeli są one podyktowane przez kraj, który jest gospodarzem tych uroczystości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#BolesławMachnio">Na spotkaniu z młodzieżą tutaj w Sejmie życzyłem tej młodzieży, ażeby doczekali takiej funkcji, jaką ja mam i w takiej kondycji, w jakiej ja jestem. Niestety, wielu moich rówieśników jest w znacznie słabszej kondycji.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#BolesławMachnio">Na wsi jest takie powiedzenie jeszcze z okresu przedwojennego, że nie zawsze opłaci się dzielić zapałkę na czworo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JanLityński">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos, co do projektu budżetu Urzędu ds. Kombatantów na 1994 r. Ponieważ nikt się nie zgłasza, to rozumiem, że powinniśmy przejść do części decyzyjnej i chciałbym zapytać poseł J. Banach, która była koreferentem tego budżetu, jakie ma wnioski do tego budżetu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JolantaBanach">Trudno się poruszać w tym budżecie, a ostateczne wnioski dotyczą przyjęcia tego budżetu. Popieram jednak postulat posła St. Wiśniewskiego, ażeby wystąpić o dofinansowanie kosztów organizacji obchodów 50-lecia bitwy pod Monte Cassino z innych źródeł. Tę imprezę powinniśmy wesprzeć, skoro ma ona wymiar międzynarodowy. Trzeba więc dotrzymać terminów i zobowiązań.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#JolantaBanach">Dobrze byłoby zwróci uwagę Urzędowi ds. Kombatantów, ażeby środki przeznaczone na organizację innych uroczystości i obchodów były wykorzystane racjonalnie.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#JolantaBanach">Komisja Polityki Społecznej powinna wystąpić o zmianę zasad przyznawania środków na cele społeczne Państwowego Funduszu Kombatantów. Chodzi mi o zastosowanie obowiązujących kryteriów dotyczących m.in. 400% najniższego wynagrodzenia przy adaptacji mieszkania i zakupie sprzętu rehabilitacyjnego, który - zgodnie z sugestią poseł K. Sienkiewicz - może być zaspokojony z innych funduszy powołanych specjalnie dla tego celu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JanLityński">My nie możemy zwracać uwagi, a musimy raczej wysuwać konkretne wnioski. Czy pani postuluje, ażeby wyprowadzić tę pozycję z budżetu Urzędu i wprowadzić do zbiorczego budżetu województw Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JolantaBanach">Ja mówiłam zupełnie o czym innym i proponuję fundusze przeznaczone na dotacje do różnego rodzaju obchodów rocznicowych oprócz Monte Cassino przeznaczy na inne cele, gdyż dotowanie tych uroczystości leży po dwóch stronach, to jest Urzędu i samych stowarzyszeń. Proponowałabym wycofać te sumy z administracji państwowej i przeznaczyć je na zwiększenie środków funduszu socjalnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JanLityński">To jest łącznie kwota obejmująca około 1 mld zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JolantaBanach">Prosiłabym o pomoc pana ministra J. Odziemkowskiego, bo w budżecie nie ma pozycji, w której wyraźnie wyodrębnione byłyby kwoty na dofinansowanie poszczególnych obchodów i rocznic.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JanLityński">W budżecie Urzędu wyodrębnione są dwie pozycje, dofinansowanie rocznicy Powstania Warszawskiego kwotą 520 mln zł i dofinansowanie obchodów w Normandii w wysokości 150 mln zł. Wspomniane są również takie uroczystości, jak akcja „Burza”, wybuch wojny w 1939 r. i rocznica wymarszu legionów Piłsudskiego. Rozumiem, że pani postuluje, ażeby tę rocznicę przenieść do pomocy społecznej, jest to kwota łączna około l mld zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JanuszOdziemkowski">Jeżeli już robilibyśmy takie posunięcia, to te środki należałoby przenieść do działalności „różne”, gdyż tam planowane są dotacje na organizacje społeczne. Czy jest sens robienia takiego bałaganu w budżecie, gdyż zadaniem Urzędu jest organizowanie tych rocznic i to wynika z przepisów ustawy o kombatantach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JolantaBanach">Stowarzyszenia kombatanckie też otrzymują dotację celową na organizowanie różnego rodzaju rocznic.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JaninaKrygowska">Uważam, że nie ma sensu przerzucania tej dotacji z jednego działu do drugiego, bo zarówno w dziale 91 jest podstawa do tego, ażeby je ujmować, i wynika to z ustawy o kombatantach, jak również w dziale 89 wynika to z uchwały, która mówi, że te zadania mogą organizować organizacje niepaństwowe, a więc w tym wypadku stowarzyszenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#JanLityński">Proszę o sformułowanie ostatecznych wniosków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JolantaBanach">Chciałabym uzyskać jednoznaczną odpowiedź, bo jeśli są takie możliwości techniczne, to podtrzymuję mój wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JanuszOdziemkowski">Możliwości techniczne są, ale zastanawiam się nad możliwością tego przedsięwzięcia, czy jest celowe przeniesienie środków z działu „administracja państwowa” na „dotacje celowe”, bo rozumiem, że o to pani chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JolantaBanach">Mnie chodzi o to, ażeby te środki zostały przeniesione do pozycji „pomoc socjalna”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JanuszOdziemkowski">To nie jest możliwe, gdyż nie ma takiego tytułu. Zrozumiałem w ten sposób, że pani poseł chodzi o to, że ponieważ nie ma dostatecznych środków na pomoc socjalną i trudno je zdobyć, a w budżecie przewidujemy środki na organizację różnego rodzaju uroczystości, żeby je przesunąć na uroczystości związane z obchodami pod Monte Cassino i to w budżecie Urzędu a nie w administracji państwowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#JanLityński">Jeżeli dobrze panią zrozumiałem, to chodzi pani o to, ażeby kwotę z pozycji drugiej - l mld zł - przesunąć do pozycji pierwszej, tj. z pozycji z wydatków bieżących i własnych usług do pozycji „transfer na rzecz ludności”. To nie jest jeszcze ostatecznie sformułowany wniosek budżetowy i nie wiem, czy właśnie o to pani chodzi. To nie jest jeszcze pozycja budżetowa, a plan finansowy Urzędu ds. Kombatantów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#AnnaBańkowska">Z wyjaśnień posła J. Banach wynika, że chodzi jej o przeniesienie z „wydatków bieżących” z kwoty 719 mln zł do pozycji nr 60. Wtedy uzyskalibyśmy jaki cel, gdybyśmy dokonali tego przerzucenia środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#JolantaBanach">Gdybyśmy z „administracji państwowej” przerzucili środki na „pomoc społeczną”, to uzyskalibyśmy z tej ostatniej pozycji prawie l mld zł na bezpośrednią pomoc dla kombatantów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#JanLityński">Czy pani wobec tego postuluje, żeby Urząd nie uczestniczył w tych uroczystościach? Ja w dużej mierze podzielam to, co powiedziała poseł K. Sienkiewicz, ale nie do końca, trzeba zachować jakiś rozsądek. Wydaje mi się, że udział Polski w tych uroczystościach na terenie kraju i za granicą jest niezbędny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#JolantaBanach">W projekcie budżetu Urzędu mamy takie pozycje, jak podróże zagraniczne, a w dotacjach celowych na ten cel mamy również zaplanowane określone środki. Poza tym uważam, że tę kwotę można by urealnić, gdyż jest ona tak wysoka, że część tych pieniędzy powinna trafić bezpośrednio do kombatantów, i dlatego podtrzymuję mój wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#JanuszOdziemkowski">Rozumiem, że przy realizacji wniosku poseł J. Banach Urząd nie miałby możliwości w zorganizowaniu wszystkich innych obchodów, oprócz obchodów pod Monte Cassino. To byłoby trochę ryzykowne, ponieważ jest już podjęte wiele prac jeszcze w ubiegłym roku w przewidywaniu chociażby rocznicy Powstania Warszawskiego. Urząd nasz partycypuje w organizowaniu tej uroczystości i odstąpienie od dalszych działań spowodowałoby poważne komplikacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JolantaBanach">Czy w związku z tym moglibyśmy pójść na kompromis i obciąć o 50% te nakłady i tylko 50% przesunąć do działu „opieka społeczna”. W budżecie przewiduje się na ten cel tylko 60 mld zł i ta pomoc trafia tylko w postaci zasiłków dla kombatantów. Dalej nie wiem, czy zasiłkami okresowymi objętych będzie tylko 500 osób, czy też 8 tysięcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#KrystynaSienkiewicz">W kwocie 11,563 mld zł znajdują się dotacje dla stowarzyszeń. Te organizacje wykonują różne statutowe zadania, a więc i gromadzą również środki. Jaki jest finansowy udział tych stowarzyszeń w organizowaniu tych obchodów rocznicowych. Wiele tych stowarzyszeń powstało tylko po to, ażeby czcić kolejne rocznice, i na to otrzymują 11,5 mld zł. To jest przekazywanie pieniędzy publicznych na organizowanie uroczystości z dwóch źródeł. Nie dowiedzieliśmy się wyraźnie z czego ten składak jest zbudowany. Partycypuje w tym kilka podmiotów zarówno Urząd, jak i stowarzyszenia, którym jest przekazywany jest państwowy strumień pieniędzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JanRulewski">Ja chciałbym zaprotestować przeciwko takiej wypowiedzi, która upraszcza działalność wielu stowarzyszeń. Ja osobiście nie należę do żadnego takiego stowarzyszenia, ale obserwuję ich pracę i nie jest to tylko organizowanie uroczystości, ale również weryfikowanie wniosków o przyznanie uprawnień kombatanckich, to jest też pomoc środowiskowa i upraszczanie tych czynności jedynie do wyciągania pieniędzy państwowych i czczenia poszczególnych rocznic nie jest właściwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#BolesławMachnio">Zapomnieliśmy przy planowaniu wydatków na różnego rodzaju uroczystości o uczczeniu obchodów związanych z Katyniem. Tam przecież zginęło kilkanaście tysięcy oficerów polskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JanLityński">Ja rozumiem, że każdy ma swoje rocznice, których uczczenie uważa za najważniejsze, ale czy można prosić o sformułowanie ostatecznych wniosków? Jaki jest ostateczny wniosek poseł J. Banach, ażeby minister J. Odziemkowski mógł się do niego ustosunkować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#JolantaBanach">Proponuję 50% kwoty przeznaczonej na organizowanie różnego rodzaju obchodów rocznicowych przeznaczyć na wydatki socjalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#JanuszOdziemkowski">Organizacje kombatanckie spełniają wiele funkcji poza organizowaniem różnego rodzaju uroczystości. To jest opiniowanie wniosków kombatanckich, jest to bezpośrednia pomoc w terenie kombatantom, funkcjonują komisje społeczne, które potem występują z wnioskami o pomoc socjalną dla poszczególnych osób.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#JanuszOdziemkowski">Dotacja na obchody rocznicowe dla wszystkich organizacji kombatanckich wynosi zaledwie l mld zł z kwoty ponad 11 mld zł. Tych miejsc godnych upamiętnienia jest bardzo dużo. Taką mamy historię, jeżeli gdzieś była jakaś ważna bitwa, to ludzie, którzy w niej brali udział chcą przynajmniej pod koniec swego życia jakoś to zdyskontować. Technicznie jest to możliwe, tylko zastanawiam się, czy jeżeli Fundusz Pomocy Społecznej w budżecie Urzędu wynosi ponad 60 mld zł, to na ten fundusz przeznaczylibyśmy około 300 mln zł do tych sześćdziesięciu kilku miliardów złotych. Nie wiemy w tej chwili jakie będą ostateczne koszty organizacji obchodów uroczystości pod Monte Cassino. W tej chwili udało się te koszty obniżyć mniej więcej o połowę w rozmowach z Włochami, ale nadal jest to kwota wyższa w porównaniu z tym, co otrzymaliśmy. Jeżeli okaże się, że nie uzyskamy żadnych środków pozabudżetowych, to mamy tę ostatnią deskę ratunku, że kwoty zaplanowane na organizowanie innych uroczystości zostaną przesunięte na Monte Cassino. Dokonanie zmian, które proponuje poseł J. Banach, odcięłoby nam jakąkolwiek możliwość manewru, to byłaby faktycznie sytuacja podbramkowa.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#JanuszOdziemkowski">Urząd musi uczestniczyć w organizowaniu różnych uroczystości, ale to są naprawdę bardzo małe kwoty i otrzymuję nawet w tej sprawie polecenia prezesa Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#JolantaBanach">W tej sytuacji muszę wycofać mój wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#JanLityński">Rozumiem, że jest wniosek o akceptację projektu Urzędu ds. Kombatantów na 1994 r. w brzmieniu przedłożenia rządowego.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#JanLityński">Za przyjęciem projektu budżetu głosowało 9 posłów, przy 1 głosie przeciwnym i 8 wstrzymującymi się od głosowania.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#JanLityński">Stwierdzam, że projekt budżetu Urzędu ds. Kombatantów został przyjęty przez Komisję i w tej sprawie skierujemy wniosek odpowiedni wniosek do Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#AnnaBańkowska">Chciałam podziękować ministrowi do spraw kombatantów za udział w posiedzeniu, dziękuję za przesłane nam materiały oraz dziękuję poseł J. Banach za przygotowanie koreferatu. Przewodnictwo obrad obejmie teraz poseł J. Lityński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#JanLityński">Przechodzimy do rozpatrzenia projektu budżetu Państwowej Inspekcji Pracy na 1994 r. proszę o zabranie głosu Głównego Inspektora Pracy T. Sułkowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#TadeuszSułkowski">W materiałach, które doręczyliśmy Komisji, zawarte są wszystkie dane szczegółowe i pozwolę sobie odnieść się tylko do spraw najważniejszych, pozostając do dyspozycji, jeżeli będą potrzebne jakieś dodatkowe wyjaśnienia.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#TadeuszSułkowski">Budżet Państwowej Inspekcji Pracy jest odbiciem programu działania, który został przyjęty przez Radę Ochrony Pracy, która zajęła jednoznaczne pozytywne stanowisko. Inspekcja Pracy jest programem podległym Sejmowi i wobec tego program nasz był również prezentowany Prezydium Sejmu, a jutro będzie przedmiotem obrad prezydium Komisji Polityki Społecznej.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#TadeuszSułkowski">Prezentując dochody budżetowe Państwowej Inspekcji Pracy staraliśmy się wykazać bardziej aktywne podejście do tej części budżetu, zakładając wzrost dochodów w 1994 r. o 15%. W roku minionym dochody te wynosiły około 24 mld zł, a na rok bieżący zakładamy o 4,5 mld zł wyższą kwotę. co stanowi około 6% budżetu całej instytucji.</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#TadeuszSułkowski">Dochody, które orzekane są przez inspektorów pracy, w naszym przekonaniu mogłyby być w 1994 r. znacznie wyższe. Stan przestrzegania prawa mamy taki, jaki mamy i wyniki kontroli pozwalają sądzić, że nie będzie on ulegał poprawie, to będzie wpływają na orzekanie kar pieniężnych przez inspektorów pracy, ale aspektem bardzo ważnym jest pułap tych kar, które mogą być orzekane przez inspektorów. Ostatnio ten limit kar był weryfikowany przed dwoma laty, w związku z czym inflacja i spadek dotkliwości tych kar powoduje sytuację, z którą spotykaliśmy się, że niektórzy pracodawcy w momencie zapowiadania kary przez inspektora pracy pytają: „ile ta kara wyniesie?” a dowiedziawszy się, że chodzi tylko o 5 mln zł, twierdzą, że nie mają czasu na dyskusję i wyjmują te 5 mln zł, chcąc w ten sposób uniknąć orzekania grzywny. Mówię o tym dlatego, że chciałem w najbliższych dniach przedstawić wniosek o uaktualnienie wysokości limitu orzekanych kar, bo te wpływy do budżetu mogą być znacznie wyższe. Na przestrzeni ostatnich 3 lat dochody budżetowe wzrosły z 3 do 6% i myślę, że w tym zakresie mamy jeszcze znaczną rezerwę. W trudnej sytuacji budżetu państwa nie można tego bagatelizować.</u>
          <u xml:id="u-67.4" who="#TadeuszSułkowski">Tworzeniu nowych miejsc pracy w sektorze prywatnym i państwowym nie towarzyszy troska o stan bezpieczeństwa i higieny pracy oraz przestrzegania praworządności w stosunkach pracy. Sprzyja temu system prawny nie dostosowany do realiów gospodarki rynkowej. Procesy dostosowujące prawo pracy do zmieniających się warunków gospodarczych, wymagań Konwencji MOP i dyrektyw EWG przebiegają zbyt wolno. Zgodnie z oceną przestrzegania przepisów prawa, w tym bezpieczeństwa i higieny pracy, zawarta w „Sprawozdaniu Głównego Inspektora pracy z działalności PIP w 1992 r.” oraz stanowiska Rady Ochrony Pracy, działalność inspekcji pracy koncentrować się będzie w zakładach o wysokim stopniu ryzyka zawodowego, w nowo powstających podmiotach gospodarczych oraz regionach objętych bezrobociem strukturalnym.</u>
          <u xml:id="u-67.5" who="#TadeuszSułkowski">W szerszym zakresie podejmowane będą zadania wynikające z zaleceń Rady Ochrony Pracy oraz z Konwencji nr 129 Międzynarodowej Organizacji Pracy, dotyczącej inspekcji pracy w rolnictwie indywidualnym. W celu przybliżenia realizacji postanowień tej konwencji podjęte zostaną działania instruktażowe i doradcze w stosunku do indywidualnych gospodarstw rolnych, a także szkolenia pracowników Kas Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, związków zawodowych i organizacji społeczno zawodowych rolników. Wymagać to będzie zwiększenia zatrudnienia o 65 osób.</u>
          <u xml:id="u-67.6" who="#TadeuszSułkowski">Po uchwaleniu przez Sejm nowelizacji Kodeksu pracy, działania kontrolne obejmą realizację jego postanowień. Do obowiązków okresowych inspektorów pracy będzie należało weryfikowanie zgodności zakładowych układów zbiorowych z przepisami prawa pracy i ich rejestrowanie oraz wykonywanie innych obowiązków z tym związanych. Wymagać to będzie zwiększenia obsady etatowej pracowników merytorycznych w okręgowych inspektoratach pracy i w Głównym Inspektoracie Pracy o 55 osób.</u>
          <u xml:id="u-67.7" who="#TadeuszSułkowski">Ogółem przewiduje się zatrudnienie w 1994 r. dodatkowo w Państwowej Inspekcji Pracy 120 pracowników. Przewidywane zatrudnienie na koniec 1993 r. wyniesie 1490 etatów, planowane zatrudnienie na 1994 r. - 1610 etatów, co stanowi 108% zatrudnienia ogółem w 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-67.8" who="#TadeuszSułkowski">Zgodnie z istniejącymi potrzebami oraz stanowiskiem Rady Ochrony Pracy, projekt programu działania Państwowej Inspekcji Pracy na 1994 r. uwzględnia w szerszym zakresie działania profilaktyczne oraz poradnictwo i działania techniczne.</u>
          <u xml:id="u-67.9" who="#TadeuszSułkowski">Do najistotniejszych tematów realizowanych przez inspekcję pracy w 1994 r. należy zaliczyć:</u>
          <u xml:id="u-67.10" who="#TadeuszSułkowski">- działania na rzecz ograniczenia wydatków przy pracy i chorób zawodowych,</u>
          <u xml:id="u-67.11" who="#TadeuszSułkowski">- wpływ przekształceń własnościowych na stan warunków pracy i przestrzegania prawa pracy w zakładach objętych procesem prywatyzacji,</u>
          <u xml:id="u-67.12" who="#TadeuszSułkowski">- przestrzeganie przepisów prawa pracy przy wypłacie wynagrodzeń i świadczeń pracowniczych.</u>
          <u xml:id="u-67.13" who="#TadeuszSułkowski">Większość tematów zawartych w programie działania Państwowej Inspekcji Pracy na 1994 r. stanowi kontynuację działań rozpoczętych w latach poprzednich. W większym zakresie niż w 1993 r. w bieżącym roku realizowane będą 2–3 dniowe kontrole, w których w tym samym czasie uczestniczyć będą wszyscy inspektorzy pracy. W 1994 r. tą formą kontroli objęte będą stacje paliw, rozlewnie gazu, kotłownie i zakłady stolarskie.</u>
          <u xml:id="u-67.14" who="#TadeuszSułkowski">Zakres tych działań, w sytuacji zachodzących zmian społeczno-gospodarczych w kraju, wymaga intensywnego podnoszenia kwalifikacji i wiedzy inspektorskiej. Wzrost zatrudnienia powoduje również konieczność przeszkolenia nowo przyjętych pracowników i przygotowania ich do wykonywania zadań kontrolnych. Przewiduje się szkolenie w Ośrodku Szkolenia PIP im. J. Rosnera około 210 pracowników zatrudnionych na stanowiskach kandydatów na inspektorów i podinspektorów. Z tej grupy 70 osób przystąpi do egzaminów państwowych na stanowisko inspektora pracy, dla pozostałych cykl szkolenia zostanie zakończony w różnych okresach 1995 r. Z uwagi na potrzebę dobrego przygotowania kadry, ze względu na złożoność stawianych przed nią zadań, cykl szkolenia podinspektorów trwa 2 lata (łącznie z odbywaną praktyką).</u>
          <u xml:id="u-67.15" who="#TadeuszSułkowski">Przewidujemy systematyczne doskonalenie wiedzy inspektorów pracy w zakresie problemów organizacji i metod kontroli oraz ściśle specjalistycznej tematyki realizowanej przez Państwową Inspekcję Pracy.</u>
          <u xml:id="u-67.16" who="#TadeuszSułkowski">Kontynuowane i rozwijane będą dotychczasowe formy działań informacyjno-popularyzatorskich, zwłaszcza takich jak:</u>
          <u xml:id="u-67.17" who="#TadeuszSułkowski">1. upowszechnianie w społeczeństwie wiedzy o najczęściej występujących zagrożeniach życia i zdrowia pracowników oraz praworządności w stosunkach pracy,</u>
          <u xml:id="u-67.18" who="#TadeuszSułkowski">2. prowadzenie działalności wydawniczej, promocyjnej i szkoleniowej z dziedziny ochrony pracy,</u>
          <u xml:id="u-67.19" who="#TadeuszSułkowski">3. promowanie i nagradzanie różnych form działalności na rzecz ochrony pracy.</u>
          <u xml:id="u-67.20" who="#TadeuszSułkowski">Dynamiczne zwiększenie liczby pracodawców i decentralizacja administracji państwowej spowodują konieczność uzyskiwania informacji z różnych źródeł szczebla lokalnego i gromadzenia ich w zbiorach własnych, dostępnych dla pracowników PIP w ujednoliconej formie. Właściwe funkcjonowanie systemów informatycznych wymaga rozbudowy bazy sprzętowej. W związku z tym prowadzone będą dalsze prace w celu zbudowania lokalnych sieci komputerowych w 7 największych okręgach oraz rozbudowy sieci w Głównym Inspektoracie Pracy. Kontynuowane również będą dalsze prace przy tworzeniu własnych baz danych oraz modyfikacji oprogramowania, co umożliwi poprawę efektywności kierowania i usprawniania działalności inspektorów pracy, a także oceny stanu bezpieczeństwa pracy w zakładach.</u>
          <u xml:id="u-67.21" who="#TadeuszSułkowski">Zrealizowana zostanie rozbudowa systemów informatycznych poprzez rozszerzenie zakresu i wielkości danych przesyłanych między jednostkami organizacyjnymi PIP. Działania te wymagają wyposażenia w sprzęt w ilościach zapewniających ich praktyczną dostępność. Niezbędne jest również techniczne doposażenie inspekcji pracy, mające wpływ na zwiększenie efektywności działań kontrolnych, jak np. w sprzęt pomiarowo-kontrolny, samochody, kamery video, dyktafony itp. Odpowiednie środki na ten cel przewidziano w planie zakupów inwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-67.22" who="#TadeuszSułkowski">Dochody budżetowe Państwowej Inspekcji Pracy na 1994 r. wyniosą 28,5 mld zł i z Ośrodka Szkolenia 12,485 mld zł. Planowane dochody budżetowe obejmują wpływy uzyskane z wpłat kar grzywny orzekanych przez inspektorów pracy za wykroczenia przeciwko prawom pracownika oraz ze sprzedaży likwidowanych samochodów osobowych, wycofanych z eksploatacji na skutek ich zużycia.</u>
          <u xml:id="u-67.23" who="#TadeuszSułkowski">W projekcie budżetu planowane wydatki ogółem wynoszą 489,208 mld i w stosunku do przewidywanego wykonania za 1993 r. są wyższe o 130,614 mld zł, to jest o 36,4%.</u>
          <u xml:id="u-67.24" who="#TadeuszSułkowski">Ogólny wzrost planowanych wydatków motywowany jest następująco:</u>
          <u xml:id="u-67.25" who="#TadeuszSułkowski">- zwiększenie zatrudnienia o 120 osób oraz planowana rezerwa na podwyżki wynagrodzeń na poziomie zakładowym dla pracowników urzędów centralnych administracji państwowej w 1994 r. (Państwowa Inspekcja Pracy nie jest ujmowana w rezerwie ogólnej budżetu państwa na ten cel) i na awanse stanowiskowe podinspektorów pracy i pozostałych pracowników,</u>
          <u xml:id="u-67.26" who="#TadeuszSułkowski">- wzrost wydatków na podróże służbowe w związku ze wzrostem cen biletów za przejazdy PKP i PKS, wzrostem cen paliwa i opłat za hotele oraz zwiększeniem zatrudnienia,</u>
          <u xml:id="u-67.27" who="#TadeuszSułkowski">- wzrost cen materiałów, usług i opłat w szczególności telekomunikacyjnych oraz za wynajem i utrzymywanie lokali, a także zakupy sprzętu biurowego i wyposażenia w związku ze zwiększeniem stanu zatrudnienia. Wszystkie jednostki organizacyjne wynajmują lokale. Opłaty za ich użytkowanie podwyższane są kilkakrotnie w ciągu roku i wynoszą aktualnie do 300 tys. zł za l m kw.,</u>
          <u xml:id="u-67.28" who="#TadeuszSułkowski">- wzrost wydatków na szkolenie dużej grupy kandydatów na inspektorów i podinspektorów przyjętych w roku 1993 i 1994. Planowany koszt osobodnia na 1994 r. wynosi 600 tys. zł (wyżywienie, zakwaterowanie i szkolenie),</u>
          <u xml:id="u-67.29" who="#TadeuszSułkowski">- doposażenie w sprzęt komputerowy, programowy i bazy danych, zakup samochodów osobowych, sprzętu kontrolno-pomiarowego i maszyn biurowych.</u>
          <u xml:id="u-67.30" who="#TadeuszSułkowski">Plan wydatków dotyczących współpracy z zagranicą obejmuje koszty wyjazdów delegacji Państwowej Inspekcji Pracy do inspekcji, m.in.: Anglii, Danii, Francji, Niemiec, Rosji, Węgier, Litwy i Białorusi. Przewidziane są wyjazdy inspektorów pracy do inspekcji tych państw, w celu zapoznania się z formami i metodami ich pracy. Wyjazdy te są w znacznym stopniu sponsorowane przez stronę zapraszającą. W planie ujęto również wydatki związane z zamierzonym pobytem w Polsce delegacji zagranicznych oraz na opłacenie składki członkowskiej z tytułu przynależności do AIIT (Międzynarodowe Stowarzyszenie Inspekcji Pracy).</u>
          <u xml:id="u-67.31" who="#TadeuszSułkowski">Na działalność popularyzatorską i informacyjną planuje się wydatki na upowszechnianie wiedzy w społeczeństwie o najczęściej występujących zagrożeniach zawodowych i sposobach przeciwdziałania. Zadania te realizowane będą poprzez:</u>
          <u xml:id="u-67.32" who="#TadeuszSułkowski">- współpracę ze środkami masowego przekazu,</u>
          <u xml:id="u-67.33" who="#TadeuszSułkowski">- promocję działalności wydawniczej i informacyjnej,</u>
          <u xml:id="u-67.34" who="#TadeuszSułkowski">- współpracę ze związkami zawodowymi i SIP,</u>
          <u xml:id="u-67.35" who="#TadeuszSułkowski">- własną działalność informacyjną i wydawniczą.</u>
          <u xml:id="u-67.36" who="#TadeuszSułkowski">Dotacje na inwestycje. W planie inwestycyjnym na 1994 r. ujęto wydatki na zakupy inwestycyjne dla jednostek organizacyjnych Państwowej Inspekcji Pracy. Przewiduje się dokonanie zakupów uzupełniających sprzętu komputerowego i oprogramowania, urządzeń kontrolno-pomiarowych, samochodów osobowych, kamer video oraz innych niezbędnych urządzeń biurowych na ogólną kwotę 12,4 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-67.37" who="#TadeuszSułkowski">W Ośrodku Szkolenia im. prof. J. Rosnera we Wrocławiu planuje się kontynuowanie prac związanych z modernizacją obiektów. Łączne wydatki wyniosą w 1994 r. l mld zł.</u>
          <u xml:id="u-67.38" who="#TadeuszSułkowski">Szczegółowe omówienie wydatków budżetowych według poszczególnych pozycji podajemy w przekazanej Komisji informacji pisemnej.</u>
          <u xml:id="u-67.39" who="#TadeuszSułkowski">W ogólnej strukturze grup rodzajowych planowanych wydatków na 1994 r. (przedstawionej w zestawieniu w pkt 2.2) największą stanowią wydatki osobowe i pochodne, których udział wynosi 77,7% wydatków ogółem, 18% stanowią wydatki rzeczowo-administracyjne, 1,6% pozostała działalność oraz 2,7% inwestycyjne.</u>
          <u xml:id="u-67.40" who="#TadeuszSułkowski">Wzajemne relacje grup wydatków w stosunku do przewidywanego wykonania roku ubiegłego uległy zmianom. Wzrósł udział wydatków osobowych i pochodnych, wydatków na pozostałą działalność oraz wydatków na inwestycje. Obniżył się natomiast udział wydatków rzeczowo-administracyjnych. Przyczyną wzrostu udziału wydatków osobowych i pochodnych jest planowany wzrost zatrudnienia oraz wyższy poziom wynagrodzeń. Przyczyną wzrostu udziału wydatków na inwestycje jest prowadzenie prac związanych z wdrażaniem systemów komputerowych, a co się z tym wiąże z wyposażeniem Państwowej Inspekcji Pracy w niezbędny sprzęt komputerowy i oprogramowanie.</u>
          <u xml:id="u-67.41" who="#TadeuszSułkowski">Niezbędne jest również techniczne doposażenie inspekcji pracy, mające wpływ na zwiększenie efektywności działań kontrolnych. Wzrost udziału wydatków na pozostałą działalność spowodowany jest rozszerzaniem współpracy naukowo-technicznej z zagranicą.</u>
          <u xml:id="u-67.42" who="#TadeuszSułkowski">Plan wydatków na 1994 r. pozwala na finansowe zapewnienie w niezbędnym zakresie realizacji planowanych zadań merytorycznych Państwowej Inspekcji Pracy, przy założeniu, że faktyczny poziom cen nie będzie odbiegał od prognozowanych wskaźników ich wzrostu.</u>
          <u xml:id="u-67.43" who="#TadeuszSułkowski">Proszę Komisję o przyjęcie przedstawionego projektu budżetu na 1994 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#JanLityński">Zanim udzielę głosu koreferentowi projektu budżetu Państwowej Inspekcji Pracy, chciałem przypomnieć, że w przeciwieństwie do innych instytucji, których budżety analizujemy, PIP jest instytucją, której projekt budżetu analizujemy jako pierwszej instytucji, która wypowiada swoją opinię do tego projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#JanRulewski">Przy opracowywaniu koreferatu napotykałem na trudności, polegające na tym, że Państwowa Inspekcja Pracy jest instytucją, która działa jak gdyby bez organu nadzorującego i bez pieczy, jaką sprawuje nad nią Rada Ochrony Pracy. Tamta Rada Ochrony Pracy została rozwiązana, a nowa nie została powołana, a przecież to ona ustala w gruncie rzeczy główne kierunki zadań dla Państwowej Inspekcji Pracy. Instytucją wspierającą pracę PIP może być Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej, to jego inicjatywy rzutują na strukturę i kształt projektu budżetu. Te kierunki działania zostały skonstruowane dopiero w ostatnim okresie i grzeszą dużą ogólnikowością.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#JanRulewski">Wszystkich nas porusza m.in. sprawa stosowanych sankcji za przekroczenia przepisów, kontroli czarnego rynku pracy, czy tej szarej strefy pracy, która została w przedstawionej informacji zaledwie zasygnalizowana, nie ma w tym zakresie przedstawionej jakiejś wyraźnej inicjatywy. Wprawdzie jest zapowiedź podniesienia kar grzywny za nielegalne zatrudnianie z 5 do 50 mln zł, ale to się tylko sygnalizuje. W tych warunkach trudno było skonstruować założenia budżetowe, a jeszcze trudniej wydać o nich pozytywną opinię. Można per analogia przyjąć, że w 1993 r. zaplanowany budżet został najprecyzyjniej wykonany z dokładnością prawie do 0,5 czy 0,l%.</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#JanRulewski">Projekt budżetu Państwowej Inspekcji Pracy jest mniejszy niż budżet Urzędu ds. Kombatantów, ale jest on jednak bardzo ważny, gdyż każda wydana przez tę instytucję złotówka jest bardzo ważna dla tych ludzi, którymi zajmuje się PIP i jak wskazał w swojej informacji Główny Inspektor Pracy, zamierza się poszerzyć działalność tej instytucji i objęcie nadzorem również rolnictwa. W tej sytuacji PIP będzie zajmował się wszystkimi pracującymi, poza posłami, którymi się nikt nie zajmuje, a którzy przekraczają wszelkie normy wyznaczone przynajmniej przez Społeczną Inspekcję Pracy. Ja jestem przeciwnikiem liniowego wzrostu wydatków, a wydatki PIP wzrastają poważnie z 274 na 380 mld zł. Wzrasta również liczba etatów, co jest zjawiskiem niezwykłym w państwie, w którym dąży się raczej do zmniejszania liczby etatów. Liczba etatów wzrasta z 1500 do 1600 etatów, mimo wszystko, uważam, że jest to potrzebne, gdyż wzrastają zadania PIP, która oprócz objęcia nadzorem tej szarej strefy ma spełnić również wiele zadań, o których nie wspomniano w informacji, a które wynikają chociażby z wprowadzenia w życie paktu o przedsiębiorstwie państwowym. Państwowa Inspekcja pracy powinna zająć się już w tej chwili funduszem gwarantowanych świadczeń pracowniczych, które weszły od l stycznia br. Chciałem zapytać wreszcie, czy w budżecie zaplanowano tę pożyczkę, którą wspólnie uchwaliliśmy, i czy pracodawcy już przygotowują na listach płac wpłatę z tego tytułu w wysokości 1% wynagrodzeń pracowniczych. Dlaczego to w planie pracy PIP nie przewidziano kontroli przebiegu odprowadzania świadczeń na ten fundusz gwarancyjny. Czyżby chciał bojkotować tę instytucję. Są to wprawdzie niewielkie środki, ale ustawowo również PIP jest zobowiązany do ich odprowadzania.</u>
          <u xml:id="u-69.3" who="#JanRulewski">Wśród nie wymienionych jeszcze zadań znajduje się nadzór nad zasiłkami chorobowymi, jest to problem, który jest rozpatrywany już od dwóch kadencji Sejmu i który musi być rozwiązany i kontrola nad tymi świadczeniami, zwłaszcza w sektorze prywatnym musi być rozszerzona.</u>
          <u xml:id="u-69.4" who="#JanRulewski">Nasza Komisja powinna rozstrzygnąć, czy mamy wolę wprowadzenia nowelizacji przepisów Kodeksu pracy, bo oprócz tych sygnalizowanych działów X i XI Kodeksu pracy, zgodnie z postanowieniem ministra pracy i polityki socjalnej, począwszy od II kwartału powinien wejść w życie znowelizowany Kodeks pracy. To byłaby także duża rewolucja zarówno w pracy jak i wydatkach PIP. Nie można będzie się tłumaczyć brakami ustawy budżetowej, ponieważ sądy zostaną zawalone różnego rodzaju odwołaniami i sporami, a może jeszcze i gorszymi sprawami, w których miałem okazję nie raz uczestniczyć.</u>
          <u xml:id="u-69.5" who="#JanRulewski">Potwierdza się, że dla takiej szerokiej obsługi prawnej muszą być stawiane wysokie wymagania kwalifikacyjne w stosunku do pracowników PIP, to muszą być ludzie już z pewnym doświadczeniem, nie mogą to być ludzie wzięci bezpośrednio z uczelni czy z ulicy. Kandydaci do pracy w PIP powinni przejść odpowiednie przeszkolenie zawodowe, przynajmniej 2–3 letnie. Tacy pracownicy nie mają możliwości prowadzenia przetargu o płace. Płace pracowników PIP z wykształceniem prawno-technicznym są jednak niższe niż tych, którzy z podobnymi kwalifikacjami pracują na wolnym rynku.</u>
          <u xml:id="u-69.6" who="#JanRulewski">Obok pozytywnych momentów i przesłanek do wsparcia tego projektu budżetu mam również pewne zastrzeżenia i dostrzegłem błędy. Mówiłem już o konieczności uwzględnienia faktu odprowadzania gwarantowanych świadczeń pracowniczych. Nie do przyjęcia jest mechaniczne akceptowanie wysokości czynszów wyznaczanych przez wynajmujących lokale dla PIP, w tym również OPZZ, które pobiera od PIP tę maksymalną stawkę, tj. prawie 300 tys. zł za l m kw. Takiej kwoty nie płaci się nawet w centrum miasta Bydgoszczy, to są kwoty rzędu 150 tys., np. dla placówek handlowych, a przecież handel ma szczególne wymagania w stosunku do lokali, znacznie większe niż Państwowa Inspekcja Pracy. Bezkrytyczne akceptowanie wszelkich rachunków nie jest do przyjęcia, a może objąć by tę sferę zamówieniami rządowymi, to zwiększałoby atrakcyjność oferty, gdzie jeśli ktoś występuje z dużą ofertą, to wpływa to w sposób zasadniczy na cenę. Ta kwota za wynajmowanie lokali, rozrzucona po kilku pozycjach budżetu, tworzy w budżecie kilkadziesiąt miliardów złotych. Trzeba jeszcze brać pod uwagę, że mimo tak wysokich czynszów, niektóre z tych lokali trzeba remontować i ponosić opłaty za energię.</u>
          <u xml:id="u-69.7" who="#JanRulewski">W projekcie budżetu PIP przewiduje się dalsze rozwijanie komputeryzacji, a więc racjonalizacja wydatków na zatrudnienie i dostępności do danych. Bazy danych buduje się jednak niezależnie od innych instytucji państwowych, np. rejestr zakładów pracy. Inspekcja Pracy ma własną bazę danych w tym zakresie, taką bazę ma również ZUS, sądzę że również Urząd Pracy, Urząd Finansowy, każda z tych instytucji ma własną bazę danych. Myślę, że baza danych, którą dysponuje PIP, jest najsłabsza, ponieważ nikt nie boi się konsekwencji z faktu nie zarejestrowania przedsiębiorstwa. W związku z tym trudne jest analizowanie miejsc wypadków, nawet wypadków śmiertelnych, gdyż nie ma instytucji, która zgłosiłaby to do PIP, ponieważ nikt tej instytucji nie zgłosił, że w ogóle taka istnieje. W tej sprawie powinien wystąpić rząd z wnioskiem o opracowywanie wspólnych baz danych dla niektórych problemów.</u>
          <u xml:id="u-69.8" who="#JanRulewski">Zdziwienie budzi fakt wyjazdów na Wschód - mam na myśli Rosję, Białoruś, Litwę, w celach metodycznych i zdobywania doświadczeń. Takich wyjazdów planuje się po kilka, a myślę, że wystarczyłby jeden wyjazd. Tam jest podobna sytuacja, a nauczyć się nie możemy wiele, chyba że PIP chce sprzedać swoją wiedzę. Apróbuję wyjazdy, ale takie, które przyniosą konkretne korzyści. choć pozycja wydatków na te wyjazdy nie jest zbyt wysoka i może nawet powinna ulec zwiększeniu, ażeby te doświadczenia były większe.</u>
          <u xml:id="u-69.9" who="#JanRulewski">Proponuję przyjęcie projektu budżetu PIP na 1994 r., jednak z pewnymi poprawkami, dotyczącymi m.in. większej dyscypliny w planowaniu wydatków za czynsze od wynajmowanych lokali, kojarzeniem baz danych i zrealizowaniem poprzedniego zalecenia Rady Ochrony Pracy na rzecz rozwijania działalności legislacyjnej. Rada Ochrony Pracy wskazała na konieczność aktywnego uczestniczenia PIP w tych pracach, która wprawdzie nie ma inicjatywy legislacyjnej, ale może przygotowywać wnioski, a zwłaszcza takie, ażeby sankcje stosowane za przekroczenie przepisów Prawa pracy i Kodeksu karnego były bardziej skuteczne i przyczyniały się do podniesienia poziomu zatrudnienia. Projekty ustaw powinny być przygotowywane znacznie wcześniej, a nie z takim dużym opóźnieniem i dodam - już od siebie - że te ustawy powinny zawierać w sobie karę popiwkową. My jako partie jesteśmy pod działaniem popiwku, dlaczego więc przedsiębiorca ma nie być karany w sposób popiwkowy. Pierwsza kara może wynosić 5 mln zł, ale następna już 300%, bo tak rzeczywiście przedsiębiorca może grać z nami w grę w numerki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#JanLityński">Czy te zastrzeżenia, które pan zgłosił, mają jakiś wymiar liczbowy, czy też tylko zostały przez pana zasygnalizowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#JanRulewski">Ja mogę skonkretyzować liczby, ale myślę, że zrobię to dopiero po przeprowadzeniu dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#JanLityński">Proponuję organizować dalszy tok prac, tak jak przy rozpatrywaniu projektu budżetu Urzędu ds. Kombatantów. tj. najpierw pytania do przedstawicieli Państwowej Inspekcji Pracy, a potem dyskusja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#MarianKorczak">Zrozumiałem, że proponuje się, ażeby kary zostały podwyższone z 5 mln zł do 50 mln zł. Rozumiem z odpowiedzi, które padły z sali, że mylę się i sprawa została nie zadecydowana.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#MarianKorczak">Musimy zwrócić również uwagę na to, że wypadki nie powstają tylko z winy zatrudnionego i nie przestrzegania przepisów, ale również z tego tytułu, że niewłaściwa jest produkcja maszyn i urządzeń i to jest przyczyną różnego rodzaju wypadków. Myślę tu również o odpowiednich osłonach przedwypadkowych. Tę sferę można najłatwiej wyłączyć z przyczyn wypadków, gdyż trzeba zdawać sobie sprawę, że wypadek przy pracy, to nie jest tylko strata produkcji, ale również olbrzymie koszty leczenia, odszkodowań itp. To są rzeczy często niewymierne i olbrzymie tragedie ludzkie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#MichałKowalczyk">Działalność Państwowej Inspekcji Pracy jest bardzo ważna i jej znaczenie nie podlega dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#MichałKowalczyk">W uzasadnieniu do przesłanej nam informacji napisano, że do najważniejszych zadań tej instytucji należy działanie na rzecz ograniczania wypadków przy pracy. Natomiast na str. 12 w rubryce „nagrody i wydatki nie zaliczane do wynagrodzeń” mamy kwotę 700 mln zł z tytułu odszkodowań za wypadki przy pracy i to właśnie w Państwowej Inspekcji Pracy. Odnoszę więc wrażenie, że i w tej instytucji zdarzają się wypadki z winy przedsiębiorstwa. W tej pozycji mieszczą się również odprawy pośmiertne i inne wydatki, ale rozumiem, że taka alternatywa jest dopuszczona.</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#MichałKowalczyk">Zgadzam się z tym, co uzasadniał Główny Inspektor Pracy, że wynagrodzenie w tej instytucji powinno być odpowiednio wysokie, ale wyliczyłem sobie, że te średnie wynagrodzenie, planowane na rok bieżący w PIP wynieść ma 13,3 mln zł. Nie wiem czy to jest dużo, czy mało, ale poprzednio omawialiśmy projekt budżetu Urzędu ds. Kombatantów i tam średnia płaca kształtowała się na poziomie 6,9 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-74.3" who="#MichałKowalczyk">Kolejna pozycja, która wymaga rozważenia, dotyczy wyjazdów za granicę. Nie wiem, co wchodzi w skład kosztów delegacji, jeżeli wyjaśnia się, że większość kosztów ponoszona jest przez sponsora, który delegację zaprasza. W kosztach wyjazdów zagranicznych ujmowane są jednak diety, limity za noclegi i ceny biletów za przejazdy czy przeloty. Przyjmujemy również delegacje zagraniczne w ramach rewizyty i mamy w usługach niematerialnych uwzględnioną kwotę 2,315 mld zł. m.in. na zakwaterowanie, wyżywienie oraz inne usługi dla delegacji zagranicznych. Na czym więc polega ten sponsoring? Nie mam nic przeciwko temu, żebyśmy wyjeżdżali za granicę, wymieniali doświadczenia, ale musi być jakieś inne uzasadnienie tych wypadków.</u>
          <u xml:id="u-74.4" who="#MichałKowalczyk">Na podróże służbowe krajowe przewiduje się kwotę 12,6 mld zł, tj. więcej niż fundusz płac poprzedniego urzędu, którego projekt budżetu rozpatrywaliśmy. Wiem, że PIP zatrudnia ponad 1600 osób, że w ciągu roku wykonuje się ok. 60 tys. kontroli, jest to 3,2 kontroli na 1 pracownika miesięcznie, przy przeciętnej pracy 13,3 mln zł - ja zgłaszam się do pracy w waszej instytucji. Zdaję sobie sprawę z tego, że są pewne kontrole, które trwają wiele dni, a nawet tygodni, ale są i takie, które trwają krótko i w ciągu dnia można wykonać 3 takie kontrole.</u>
          <u xml:id="u-74.5" who="#MichałKowalczyk">Zwiększamy wydatki na delegacje służbowe, krajowe, jak i wydatki za przejazdy prywatnymi samochodami. Jednocześnie dokonuje się zakupu 22 samochodów, czy ta zwiększona liczba zakupionych samochodów nie powinna wpłynąć na zmniejszenie wydatków za przejazdy samochodami prywatnymi.</u>
          <u xml:id="u-74.6" who="#MichałKowalczyk">Komputeryzacja jest niezbędna, ale chciałbym powtórzyć zastrzeżenia, które zgłosił w swoim wystąpieniu poseł J. Rulewski, że powinna być ona prowadzona w sposób racjonalny i uwzględniać bazę danych, które zbierane są w podobnych sprawach przez inne instytucje.</u>
          <u xml:id="u-74.7" who="#MichałKowalczyk">W dniu dzisiejszym omawialiśmy projekt budżetu Urzędu ds. Kombatantów i zwracano uwagę na stosunkowo niskie emerytury, jakie otrzymują ci zasłużeni dla kraju ludzie, a w budżecie Państwowej Inspekcji Pracy przeznacza się 13,650 mld zł na dopłaty do kosztów utrzymania stołówek pracowniczych. Pierwszą rzecz, jaką zrobiono w przedsiębiorstwach państwowych dla obniżenia kosztów produkcji, to była likwidacja, albo zmniejszenie wszelkiego rodzaju usług socjalnych. Mam wobec tego pytanie, ile stołówek pracowniczych prowadzi PIP i ile osób korzysta z tych stołówek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#AnnaBańkowska">W przedstawionej informacji nie ma odniesienia do wykonania w 1993 r., to pozbawia nas możliwości bardziej analitycznego podejścia do projektu budżetu PIP na 1994 r. Proszę więc, jeżeli przedstawiciele PIP dysponują takimi danymi, ażeby były one podane w toku wyjaśnień poszczególnych pozycji projektu budżetu. Dotyczy to zwłaszcza funduszu osobowego, wynagrodzeń funduszu ubezpieczeń społecznych, usług materialnych i niematerialnych, energii, czynszów itp. Bez takich porównań trudno jest wypowiedzieć się, w jakim kierunku zmierza projekt budżetu, tym bardziej, że biorąc pod uwagę tę część opisową, że wiele szczytnych celów, zawartych w programach PIP, powtarza się i nie widać, ażeby zdążano ku zakończeniu niektórych prac. Kolejny raz mówimy o poważnych nakładach, jakie kierowane są na komputeryzację i uzasadniamy to tym, że skuteczność PIP ulegnie poprawie, a wciąż jeszcze planujemy dalsze wydatki, a osiągnięcie ostatecznego celu uważamy za przyszłościowe.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#AnnaBańkowska">Myślę, że kiedy będziemy omawiać wykonanie budżetu PIP za 1993 r., to podane będzie również, że poniesiono duże nakłady na komputeryzację, tak więc budżet rośnie, a cele, które sobie stawia PIP, powtarzają się. Chciałabym usłyszeć, co zrobiono do tej pory w zakresie komputeryzacji i na co my, jako konsumenci tych danych, możemy liczyć?</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#AnnaBańkowska">W informacji zwraca się uwagę na konieczność pogłębienia kontroli w zakresie tzw. zatrudnienia na czarno. Chciałabym usłyszeć, czy Państwowa Inspekcja Pracy ma opracowane jakieś panaceum przeciwdziałające temu zjawisku, czy można liczyć, że będzie to ukrócone.</u>
          <u xml:id="u-75.3" who="#AnnaBańkowska">W programie prac mówi się o objęciu inspekcją pracy rolnictwa indywidualnego, na to zwracała uwagę Rada Ochrony Pracy i Międzynarodowa Organizacja Pracy, m.in. w konwencji MOP nr 129. Chciałabym zwrócić uwagę, że również Sejm był tym organem, który uważał za konieczne objęcie tą kontrolą rolnictwa indywidualnego i warto było o tym w tych materiałach wspomnieć.</u>
          <u xml:id="u-75.4" who="#AnnaBańkowska">Od dawna mówimy o tym, że kary za przekroczenia przepisów w zakresie prawa pracy są zbyt niskie, ale nie ma żadnych wniosków zarówno ze strony inspekcji pracy, jak i innych czynników, ażeby poziom tych kar podnieść. Chcielibyśmy usłyszeć, jak to można przeprowadzić, ażebyśmy byli bardziej skuteczni. Nie chodzi tylko o wpływy do budżetu, ale żeby nie było takich faktów, że prywaciarz płaci 5 mln zł i nie ma czasu zajmować się zastrzeżeniami zgłoszonymi przez inspektora pracy, a sprawy ludzkie dalej leżą odłogiem.</u>
          <u xml:id="u-75.5" who="#AnnaBańkowska">Planuje się wzrost zatrudnienia w PIP o 120 osób, jakie to rodzi skutki w zwiększeniu funduszu płac i pochodnych od tego funduszu, i jaki przewiduje się wzrost przeciętnej płacy i jak on będzie się kształtować średnio w 1994 r w PIP? Jakie ma być przeciętne wynagrodzenie inspektorów pracy, bo przecież zatrudnia się również pracowników pomocniczych, jak każda instytucja. Chciałabym się dowiedzieć, ile będzie wynosić przeciętne wynagrodzenie tych merytorycznych pracowników. Już w poprzedniej kadencji zwracano uwagę, że płace tej ostatniej grupy powinny być dosyć wysokie, ale czy przypadkiem nie są już za wysokie?</u>
          <u xml:id="u-75.6" who="#AnnaBańkowska">W materiałach podaje się, że 600 tys. zł kosztuje l osobodzień szkolenia w Ośrodku Szkolenia we Wrocławiu. Rozumiem, że ten ośrodek szkoleniowy pracuje bezwynikowo, czyli 12 mld dochodu i 12 mld wydatków, to jest wszystko to, co z kasy Państwowej Inspekcji Pracy jest tam kierowane. Czy te szkolenia odbywają się jeszcze gdzie indziej poza ośrodkiem we Wrocławiu?</u>
          <u xml:id="u-75.7" who="#AnnaBańkowska">Ile przewiduje się wydatków na przejazdy prywatnymi samochodami w celach służbowych, bo w informacji nie podaje się wielkości wydatków na ten cel.</u>
          <u xml:id="u-75.8" who="#AnnaBańkowska">Plan wydatków, obejmujących wyjazdów za granicę, dotyczy wyjazdów do Anglii, Danii, Francji, Rosji i na Węgry, Białoruś i są to kwoty - w moim pojęciu - bardzo duże. Na te wyjazdy przewiduje się 1,131 mld zł, w tym mieści się również kieszonkowe, prezenty. Na usługi materialne planuje się 150 mln zł, a ok. 2,315 mld zł na wyżywienie i zakwaterowanie gości zagranicznych. I te koszty rosną w kolejnych pozycjach.</u>
          <u xml:id="u-75.9" who="#AnnaBańkowska">Usługi niematerialne obejmują 16,2 mld zł na czynsze za wynajmowane lokale, a 28 mld zł ma wynieść utrzymanie tych lokali biurowych. Chciałabym wiedzieć, czy nie byłoby lepiej podjąć własną inwestycję, czy też wynajmować lokale w spółdzielniach mieszkaniowych, to są olbrzymie wydatki i nie wyobrażam sobie, ażeby na takich warunkach mogła funkcjonować instytucja państwowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#ZbigniewJanas">Wiele spraw, które chciałem poruszyć, omówiła już poseł A. Bańkowska i chciałem wrócić tylko do sprawy Ośrodka Szkoleniowego we Wrocławiu. Proszę o wyjaśnienie poszczególnych pozycji w wydatkach tego ośrodka. Wydaje mi się, że te 600 tys. zł za l osobodzień szkolenia, to jest kwota bardzo wysoka, co obejmuje ta kwota? Planuje się stosunkowo dużą liczbę osób, które mają być przeszkolone, a ośrodek mieści się we Wrocławiu. Rozumiem, że szkolącym się zwraca się koszty przejazdu do ośrodka, a często mogą być to dosyć duże odległości w stosunku do miejsca zamieszkania i wydaje się, że przynajmniej dla części szkolonych można by znaleźć tańszy ośrodek w centrum Polski, a w tym czasie wynajmować ten ośrodek dla różnych kontrahentów i może wówczas ten ośrodek zacząłby zarabiać na siebie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#EwaTomaszewska">Dochody, jakie ma pozyskiwać Państwowa Inspekcja Pracy, nie cieszą nas, bo przecież to są grzywny za nieprzestrzeganie prawa pracy. Wolelibyśmy, ażeby takich przypadków nie było, a raczej zwiększyć egzekwowanie przestrzeganie prawa pracy. Jeżeli jednak z tego tytułu uzyskujemy dochody, to w pierwszym rzędzie powinny być one przeznaczone na poprawę przestrzegania prawa pracy. Związek uważa, że środki uzyskiwane z tego tytułu powinny być przeznaczane na fundusz ochrony pracy, który byłby wykorzystywany na profilaktykę. W okresie ostatnich 2–3 lat gwałtownie rośnie liczba niedoświadczonych, nowych pracodawców. Dla nas, jako reprezentantów pracowników, jest bardzo ważne, ażeby pomóc w przeszkoleniu tych pracodawców i można by na ten cel przeznaczyć środki właśnie z tego funduszu. To będzie na razie niewielki fundusz, ale przecież można z tego funduszu opracowywać broszury, organizować szkolenia dla pracodawców, czy nakręcić krótki film telewizyjny. te działania na pewno będą owocowały i Prawo pracy będzie respektowane wszędzie tam, gdzie nie ma złej woli. Te fundusze nie powinny wpływać do budżetu.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#EwaTomaszewska">Apeluję również o dokonanie zmiany w wysokości nakładanych grzywien, nie można wyegzekwować przestrzegania prawa, jeżeli kary z tego tytułu są tak niskie, że nie mają zasadniczej dolegliwości materialnej dla pracodawców. W uwagach do nowelizowanego Kodeksu pracy nasz związek zgłosił zastrzeżenia w tej sprawie i domagał się podwyższenia wymiaru kar. Nie stawialiśmy konkretnego wniosku co do wysokości, ale proponowaliśmy określić go jakoś procentowo w stosunku do obrotów przedsiębiorstwa, czy też przyjąć inne kryteria.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#EwaTomaszewska">Zwiększa się poważnie zatrudnienie w jednostce centralnej w roku 1994 w stosunku do jednostek terenowych. Nie ma wyraźnego uzasadnienia, dlaczego właśnie tak postanowiono. W kierunkach działania Państwowej Inspekcji Pracy przewiduje się postępowania w zakresie układów zbiorowych i dla tych celów byłoby zasadne zwiększenie liczby etatów w jednostce centralnej, ale nie przypuszczam, ażeby w ciągu najbliższego roku tak gwałtownie wzrosła liczba tych układów zbiorowych. Zmiany do działu 11 Kodeksu pracy zostały dopiero niedawno przekazane do prac parlamentarnych i trudno przewidzieć, kiedy wejdzie w życie. Każdy układ zbiorowy wymaga dosyć długich negocjacji i nie widzę potrzeby zwiększania zatrudnienia w Głównym Inspektoracie Pracy dla tego celu w tym roku. Natomiast konieczne jest zwiększenie liczby etatów w ogniwach terenowych, gdzie trzeba będzie wzmocnić kontrolę, co do prawidłowości stosowania funduszu świadczeń socjalnych i rejestrować regulaminy dysponowania funduszem centralnym lub porozumienia płacowe. Niestety, w planie w tych dolnych ogniwach przewiduje się niewielki przyrost etatów. Rozszerzenie zakresu inspekcji w zakresie zatrudniania na czarno też wymaga zwiększenia działania właśnie w tych dolnych ogniwach.</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#EwaTomaszewska">Przewidziany wzrost płac w budżecie PIP na 1994 r. uwzględnia wzrost inflacji. To jest pewien luksus w stosunku do innych grup pracowniczych. Zdaję sobie sprawę, że PIP zatrudnia dużą część pracowników o wysokich kwalifikacjach, ale nasycenie ludźmi o wysokich kwalifikacjach jest wyższe na Uniwersytecie Warszawskim, a średnia płaca wynosi tam ok. 3 mln zł. Nie zachęcam do tak drastycznego obniżenia tych płac, ale trzeba sobie zdawać sprawę z pewnych relacji w stosunku do innych grup pracowniczych.</u>
          <u xml:id="u-77.4" who="#EwaTomaszewska">Wydaje mi się również, że zaplanowana kwota na tzw. upominki dla delegacji zagranicznych, choć pozornie nie wysoka, jest jednak nadmierna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#AlicjaMurynowicz">Poseł koreferent wspominał o tym, że Sejm uchwalił ustawę o funduszu gwarantowanych świadczeń pracowniczych. Projekt budżetu PIP, przesłany do nas, datowany jest dniem 30 listopada ub. r., natomiast Sejm podjął uchwałę, o której mówiłam, trochę później. Mam nadzieję, że Państwowa Inspekcja Pracy zdaje sobie sprawę z tego, że są to dodatkowe koszty związane chociażby z obsługą tego funduszu. Czy na ten cel będą wygospodarowane środki z tego budżetu, który nam przedstawiono, czy też nie nastąpi jakaś zależność Państwowej Inspekcji Pracy od Urzędu Pracy, który też ma tego typu obsługę prowadzić.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#AlicjaMurynowicz">Muszę się odnieść do wypowiedzi posła J. Rulewskiego, co do wysokości płaconych czynszów za wynajmowane lokale biurowe, to leży w interesie Państwowej Inspekcji Pracy, to oni powinni starać się wynegocjować jak najbardziej korzystne dla nich opłaty, nie jest więc winą wynajmującego, że chce mieć tzw. „godziwy zysk”.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#AlicjaMurynowicz">Wielokrotnie poruszana była sprawa średniej płacy pracowników PIP, zgadzając się z tym, co mówiła przewodnicząca naszej Komisji, że Komisja powinna znać również wysokość średnich płac inspektorów, to nie zgadzam się z tym, że na Uniwersytecie Warszawskim średnia płaca powinna być znacznie wyższa. Zgadzam się z tym, że tak powinno być, ale inspektor pracy nie ma możliwości dorabiania na boku, chociaż ma po temu wiele pokus.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#TadeuszSułkowski">Chciałbym podziękować za duże zainteresowanie naszą działalnością i będziemy starali się odpowiedzieć na wszystkie pytania, chociaż niektóre z nich są ze sobą sprzeczne.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#TadeuszSułkowski">Odnosząc się do spraw podniesionych przez posła J. Rulewskiego, chciałem wyjaśnić, że Rada Ochrony Pracy przyjęła program działania naszej instytucji na 1994 r. w końcu listopada ub. roku i trudno powiedzieć, że koncepcja działania naszej instytucji znajdowałaby się poza kontrolą. Ten program był również przedstawiony Prezydium Sejmu, a w ramach Prezydium Sejmu wyznaczony jest jeden z wicemarszałków, który bezpośrednio nadzoruje działalność naszej instytucji. W tej chwili jest to wicemarszałek J. Zych. Jesteśmy w bieżącym kontakcie z panem wicemarszałkiem i w tym celu zaprosiliśmy na jutrzejsze spotkanie również prezydium Komisji Polityki Społecznej, ażeby przedstawić i omówić nasze najistotniejsze inicjatywy.</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#TadeuszSułkowski">Jak przedstawiłem w informacji, widzimy potrzebę uruchomienia procedury legislacyjnej, umożliwiającej podniesienie wysokości kar za nieprzestrzeganie prawa pracy. W wypowiedzi posła J. Ruleweskiego zarzucono nam, że propozycja ta dotyczyła podniesienia wysokości kar do 50 mln zł, jeśli źle zrozumiałem, to proszę mnie sprostować. Wiem, że w tej sprawie jest jakaś inicjatywa Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej oraz mająca w zamyśle uregulowanie spraw nielegalnego zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-79.3" who="#TadeuszSułkowski">Państwowa Inspekcja Pracy była jedną z pierwszych instytucji, która proponowała podjęcie działań na rzecz ukrócenia nielegalnego zatrudnienia. Takie wnioski wysuwaliśmy na podstawie raportów otrzymanych z terenu. Te sprawy podnosiliśmy jeszcze na posiedzeniu Rady Ministrów w tym czasie, kiedy premierem był K. Bielecki. Proponowaliśmy wówczas wprowadzenie tzw. książeczek pracy, względnie innego środka zaradczego. Zarówno w zakresie tamtego rządu, jak i następnego te inicjatywy nie były podejmowane, a nasze propozycje nie były brane pod uwagę. Doskonaląc nasze propozycje doszliśmy do takiego momentu, kiedy to cały zespół inicjatyw związanych z problemem nielegalnego zatrudnienia był prezentowany przed miesiącem Prezydium Sejmu i jutro zostanie przedstawiony prezydium Komisji Polityki Społecznej. To jest pewien spójny projekt, który powinien zaowocować konkretnymi zmianami legislacyjnymi, odnoszącymi się do tych instytucji, poczynając od policji, urzędów skarbowych, ZUS i PIP. Sądzę, że w tym zakresie nie zaniedbywaliśmy spraw i mamy propozycję, którą we współdziałaniu z Komisją i Ministerstwem Pracy i Polityki Socjalnej chcielibyśmy realizować. Odbyliśmy spotkania z ministrem L. Millerem i J. Szretterem i zostały im przedłożone propozycje współdziałania. Jeżeli tylko partnerzy zechcą podjąć zaproponowane przez nas działania, to będziemy dalej tym tropem zmierzać.</u>
          <u xml:id="u-79.4" who="#TadeuszSułkowski">W programie działania PIP na 1994 r. nie znalazły się sprawy związane z kontrolą nielegalnego zatrudnienia. Do chwili obecnej, takich uprawnień nie posiadamy. Proponujemy, ażeby takie uprawnienia zarówno naszej, jak i innym instytucjom zostały przyznane i wówczas będzie można podjąć pewne skoordynowane działania. Teraz prowadzimy tylko badania diagnostyczne, rozpoznawcze, ażeby zorientować się, jaka to jest skala zjawiska, bo w tej chwili nawet takie sprawy nie są jeszcze rozpoznane.</u>
          <u xml:id="u-79.5" who="#TadeuszSułkowski">Na temat kosztów wynajmu lokali, wypowie się mój zastępca, ale jest to sprawa kontrowersyjna, ale bez możliwości istotnego wpływu z naszej strony.</u>
          <u xml:id="u-79.6" who="#TadeuszSułkowski">Wyjazdy do krajów wschodnich wprowadzone zostały do naszego programu działania nie po to, aby tam się czegoś uczyć, ponieważ mamy od lat rozwiniętą współpracę z krajami Europy Zachodniej i zarówno z Międzynarodową Organizacją Pracy, jak i w ramach umów bilateralnych z Wielką Brytanią, Danią i innymi krajami EWG uzyskaliśmy dużą pomoc z tamtej strony. Oczekiwania pod naszym adresem zmierzały do tego, ażebyśmy zrobili również coś na rzecz krajów Europy Wschodniej i to są te wyjazdy szkoleniowe, będziemy zapraszali również do naszego centrum szkoleniowego kadrę powstających inspekcji pracy w tych krajach.</u>
          <u xml:id="u-79.7" who="#TadeuszSułkowski">Średnie wynagrodzenie Państwowej Inspekcji Pracy na 1994 r. przewidziano 12,55 mln zł, natomiast dokładniejsze informacje na temat wynagrodzeń inspektorów pracy i innych pracowników przedstawi mój zastępca A. Glapiński.</u>
          <u xml:id="u-79.8" who="#TadeuszSułkowski">Wydatki na podróże służbowe są najbardziej niezbędną częścią dotyczącą działalności inspektorów pracy. Staraliśmy się planować je oszczędnie, ale wzrost kosztów komunikacji, hoteli, eksploatacji samochodów. Po części dopuszczano możliwość korzystania z prywatnych samochodów, ale ta niewielka liczba samochodów, które zostały zakupione dla inspekcji nie stanowi żadnego ekwiwalentu przy ok. 1000 inspektorów. To jest tylko śladowa liczba te 22 zakupione samochody.</u>
          <u xml:id="u-79.9" who="#TadeuszSułkowski">Nie traktujemy orzekania kar pieniężnych jako działań, na których miałaby się koncentrować praca inspektora. Jest to tylko jeden ze środków zmierzający do poprawy stanu przestrzegania prawa pracy. Tym niemniej, zarówno z naszego punktu widzenia, jak i związków zawodowych, wnioski zmierzają do podwyższenia tych kar, ażeby były one bardziej dotkliwe i stanowiły element dyscyplinujący. Z naszych doświadczeń i prób wynika, że te dochody nie mogą mieć innego przeznaczenia niż odprowadzanie ich do budżetu państwa, na to minister finansów nie chciał się zgodzić i jeśli uda się coś zmienić w tym zakresie, to na pewno będziemy to akceptowali, ale dotychczasowe inicjatywy z naszej strony nie były akceptowane.</u>
          <u xml:id="u-79.10" who="#TadeuszSułkowski">Zaszło jakieś nieporozumienie, co do przewidzianego wzrostu zatrudnienia w jednostce centralnej, nie zakładamy jakiegoś poważnego zatrudnienia w Głównym Inspektoracie Pracy. Przyrost zatrudnienia dotyczy głównie okręgowych inspektoratów pracy i ich działań operacyjnych, o których mówiłem, a gdyby była potrzeba zwiększenia zatrudnienia w Głównym Inspektoracie Pracy, to odbywać się to będzie proporcjonalnie do obciążenia działaniami obsługowymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#AndrzejGlapiński">W siedzibie Głównego Inspektoratu Pracy, który mieści się w gmachu Ministerstwa Przemysłu, przy ulicy Kruczej w Warszawie, opłacamy czynsz miesięcznie w wysokości 250 tys. za l m kw. Nie mamy tutaj żadnych możliwości negocjowania. Wysokość czynszów do 300 tys. zł kształtuje się w Warszawie i w Gdańsku i prawie w większości przypadków są to czynsze powyżej 200 tys. zł. Wynajmowane lokale znajdują się częściowo w budynkach komunalnych, a w części w innych jednostkach państwowych czy urzędach. Dlatego to w naszym budżecie te wydatki zaplanowane są w dwóch oddzielnych paragrafach. To wynika z konstrukcji budżetu, gdyż różni są płatnicy.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#AndrzejGlapiński">W roku ubiegłym kupiliśmy 150 komputerów, ale ostatnio jak i obecnie nasze wydatki przewidują instalacje sieci komputerowej, gdyż teraz dopiero te komputery włączane są w sieć w ramach systemu, który od połowy roku zaczęliśmy stosować.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#AndrzejGlapiński">Poseł M. Kowalczyk zwrócił uwagę, że również w PIP planuje się wydatki związane z wypadkami przy pracy. Taki przypadków nie planujemy, ale przecież zdarzają się, czy to w drodze do pracy, czy też w czasie wykonywania czynności inspektorskich, gdzie często są większe szanse na uleganie wypadkom. W II półroczu ubiegłego roku mieliśmy również wypadek w Głównym Inspektoracie Pracy, gdzie pracownica nasza potknęła się na schodach i złamała nogę. W sumie tych wypadków było niewiele, w roku ubiegłym tylko cztery.</u>
          <u xml:id="u-80.3" who="#AndrzejGlapiński">Kupione samochody przeznaczono na wymianę 40% parku samochodowego, który już był zniszczony i wymagał wymiany, ale dokonano również zakupu samochodów dla biur terenowych. Mamy 17 inspektoratów okręgowych w kraju, natomiast biura terenowe znajdują się we wszystkich województwach. Musieliśmy przydzielić te samochody biurom terenowym, zwłaszcza tam, gdzie jest zła sieć komunikacji państwowej, to pozwoliło na zmniejszenie wydatków na podróże samochodami prywatnymi.</u>
          <u xml:id="u-80.4" who="#AndrzejGlapiński">Nie prowadzimy żadnej własnej stołówki pracowniczej, ale te 60 mln dopłat do obiadów, które zaplanowano w budżecie na 1994 r. stanowi dopłaty w różnych stołówkach terenowych w Warszawie i w innych okręgowych inspektoratach.</u>
          <u xml:id="u-80.5" who="#AndrzejGlapiński">Średnie wynagrodzenie brutto w 1993 r. ma wynieść 9,960 mln zł.i zakładamy 26% wzrost płac w budżecie roku bieżącego, tj. od kwoty 12,560 mln zł. Uposażenia inspektorów pracy, są niewiele wyższe i wynoszą około 0,5 mln zł więcej. W 1993 r. pracownicy merytoryczni osiągną prawdopodobnie średnią płacę w wysokości ponad 13 mln zł, a pracownicy administracyjni około 10 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#RyszardCeleda">Tworzymy sami bazę danych, bo GUS zażądał od nas w ub.r. 600 mln zł za udostępnienie bazy „regonu”, w tym roku mówi się już o l mld zł. Doszliśmy więc do wniosku, że stworzenie bazy danych przez nas dla naszego użytku jest znacznie tańsze. GUS traktuje to jako usługę, a ponieważ prace te wykonuje ośrodek badawczo-rozwojowy GUS, to żąda za to tak wysokich opłat.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#RyszardCeleda">Co roku składano około 100 wniosków do producentów w sprawie niesprawnych maszyn i urządzeń. Z dniem 1 stycznia br. weszła w życie ustawa o badaniach i certyfikacji i obowiązuje już około 3 tygodnie i w międzyczasie wszystkie nasze organa będą kontrolować maszyny i urządzenia pod względem bezpieczeństwa pracy i uzyskania w tym zakresie odpowiedniego oznakowania. Przeprowadzamy te kontrole nie czekając nawet na przepisy wykonawcze, bo takie badania prowadzimy rutynowo. od początku istnienia PIP.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#RyszardCeleda">Na jednego inspektora pracy w miesiącu wypada około 5 kontroli, można dyskutować czy to jest mało czy dużo, ale przy trudnych problemach ta liczba nie wydaje się mała. W tym roku będziemy mieli ok. 30 tys. skarg pracowniczych, które w 90% dotyczą spraw płacowych i przekroczymy liczbę 300 tysięcy porad prawnych. Bez komputerów nie bylibyśmy w stanie załatwić tych skarg i udzielić tylu porad technicznych i prawnych. Jeśli chcemy uzbroić w odpowiednie narzędzia naszą inspekcję pracy, to ten cel, jakim jest komputeryzacja będzie się powtarzać jeszcze przez kilka lat w naszych planach pracy. W tej chwili mamy zamontowanych 150 komputerów, a inspekcja pracy w Anglii, przy tym samym zatrudnieniu, ma ich około 600. Jeżeli chcemy, ażeby nasza inspekcja pracy była bardziej operatywna i odpowiadała stojącym przed nią wyzwaniom, to myślę, że tych komputerów nie jest za dużo. Mamy w tej chwili 8 baz danych, dotyczących orzecznictwa, Sądu Najwyższego, bazy dotyczącej przepisów i norm, środków ochrony osobistej. Z tych baz korzystają wszyscy inspektorzy pracy, co może potwierdzić poseł J. Rulewski, który wizytował taką bazę danych w Bydgoszczy i mimo, że Bydgoszcz jest przodującym ośrodkiem, jeżeli chodzi o komputeryzację, to stwierdzano, że to nie jest jeszcze to, co powinno być.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#JanLityński">Mam pytanie, ile kosztowało założenie własnej sieci, bo rozumiem, że GUS zażądał od was zbyt wysoką cenę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#RyszardCeleda">Nie mam w tej chwili dokładnych danych, ale szacunkowo mogę powiedzieć, że jest to jedna piąta ceny GUS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#AndrzejGlapiński">W połowie ub. roku został zatrudniony w Państwowej Inspekcji Pracy pracownik, który zajmuje się komputeryzacją i opracowaniem systemu komputeryzacji. Pierwsze zakupy zostały dokonane na przełomie trzeciego i czwartego kwartału ubiegłego roku. Oprócz tego przygotowujemy również systemy usprawniające prace inspektorów, którzy będą wyposażeni w roku bieżącym w notesy elektroniczne „casio”, na których znajdować się będą dane w zakresie przepisów prawa i podstawowego orzecznictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#JanLityński">Tworzenie funduszu celowego, który wnioskowała przedstawicielka związków zawodowych, nie jest chyba najlepszym pomysłem, ażeby instytucja, która tym funduszem zawiaduje była również odpowiedzialna za ściąganie tego funduszu. Wydaje się, że znacznie lepiej, jeżeli ten fundusz przechodzi przez budżet, jak i rozsądnym pomysłem jest to, że szkoli się za pieniądze państwowe pracodawców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#BolesławMachnio">Rozpatrujemy projekt budżetu instytucji, w której średnia płaca wynosić ma 1994 r. ponad 12 mln zł. Jeżeli porównamy to z wysokością płac innych instytucji, gdzie płace wahają się w granicach 3 mln zł, a czasem nawet niżej, to rozpiętość ta - moim zdaniem - jest zbyt duża. Życzę, ażeby zarobki pracowników były tak wysokie nie tylko w tej instytucji i nie tylko w Warszawie.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#BolesławMachnio">Na str. 8 wymienia się pozycję „pozostała działalność”, na którą przewiduje się w planie 4,212 mld zł, jest to wzrost ponad 200%, chciałem się dowiedzieć, jakie wydatki obejmuje ta pozycja?</u>
          <u xml:id="u-86.2" who="#BolesławMachnio">Zastosowanie komputera w instytucji, w której pracuję, pozwoliło na zmniejszenie liczby pracowników o dwie trzecie w księgowości. Nie słyszeliśmy jakie oszczędności z tytułu zastosowania komputerów uzyskano w PIP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#MichałKowalczyk">Jest takie przysłowie, że lepiej wydać na kucharza niż na lekarza, dlatego uważam, że inspekcja pracy powinna być prężna, jeżeli chcemy, ażeby było jak najmniej wypadków przy pracy, teraz powstaje wiele nowych zakładów pracy, dzielą się różne spółki i ta działalność inspektorska musi być odpowiednio finansowana. Pochodzę z Olsztyna i wiem jak może pracować Państwowa Inspekcja Pracy. Może ona współdziałać ze Społeczną Inspekcją Pracy i chciałem zwrócić uwagę, że wśród zadań PIP nie dostrzegłem zamierzeń dotyczących szkolenia społecznych inspektorów pracy.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#MichałKowalczyk">W zakładach pracy likwidujemy tego rodzaju dopłaty, m.in. do obiadów pracowniczych, a tutaj takie właśnie dopłaty zaplanowano, to jest trochę szokujące przy tak wysokich poborach. Myślę, że z tej pozycji można by przerzucić środki na szkolenie społecznych inspektorów pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#MariaTrzcińskaFajfrowska">Nie rozumiem czego dotyczą te dopłaty do obiadów, czy są to dopłaty dla tych, którzy się szkolą, czy dla wyjeżdżających na delegacje, czy też dla pracowników, którzy mieszkają w miejscu pracy?</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#MariaTrzcińskaFajfrowska">Przewiduje się zwiększenie liczby etatów o 120, z czego 65 przeznacza się na potrzeby inspekcji rolnictwa indywidualnego, a na co przeznacza się te pozostałe 55 etatów, czy te cyfry w jakiś sposób korelują ze sobą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#JózefGrabek">Rozpatrujemy projekt budżetu instytucji, której działalność jest mi znana jako działaczowi związkowemu.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#JózefGrabek">Odnosząc się do uwagi jednego z posłów, że liczba przypadających kontroli na jednego inspektora jest zbyt mała, mogę stwierdzić, że tam, gdzie chodzi o ukrywanie wypadków, łamania pracy, i praktyki typowe dla czarnej strefy nie ma mowy o zwykłej kontroli, polegającej tylko na oglądaniu dokumentacji. Tego nie ma w papierach, tu trzeba przeprowadzić bardziej dokładne badania i analizy i dlatego okres kontroli musi być dłuższy.</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#JózefGrabek">Płace pracowników PIP muszą być dosyć wysokie i nie mogą oscylować na poziomie przeciętnych płac, gdyż w przeciwnym wypadku ryzykujemy podatnością tych ludzi na praktyki korupcyjne, na próby kupowania ich. W ogromnym stopniu to są ludzie o dużej odporności psychicznej i moralnej.</u>
          <u xml:id="u-89.3" who="#JózefGrabek">Jestem za tym, ażeby podnieść wysokość kar, ale na miły Bóg - jak mówią ateiści - nie możemy wpadać w przesadę. Wiem z praktyki, że wysoka kara rodzi pokusę „dogadania się”. Podwyższenie tej kary z 5 mln zł do 50 mln zł stanowi jakąś skrajność i trzeba się nad tym zastanowić.</u>
          <u xml:id="u-89.4" who="#JózefGrabek">Ośrodek Szkolenia we Wrocławiu przeszkala społecznych inspektorów pracy, związkowców, pracodawców i uważam, iż stawiamy zbyt wysokie wymagania, ażeby ośrodek ten przynosił zyski. Z praktyki, jako pedagog, wiem jak trudno osiągnąć zyski w tej sferze działania. Jeśli nie dokładamy do tego ośrodka, gdyż zarabia on na swoją działalność, to już jest dobrze.</u>
          <u xml:id="u-89.5" who="#JózefGrabek">Na koniec bardzo proszę, ażeby w tak poważnej dyskusji, jak dzisiejsza, nie nazywać fiatów-125p samochodami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#JanLityński">Trudno to panie pośle inaczej ująć w budżecie, nie ma narazie innego terminu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#AnnaBańkowska">Odnosząc się do wypowiedzi posła J. Grabka, chciałam stwierdzić, że dotychczas nie było żadnych wniosków, co do wynagrodzeń w Państwowej Inspekcji Pracy. Narazie zadawaliśmy tylko pytania, jaki poziom płac planuje się, bo nie można było się tego doszukać w przedstawionych materiałach.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#AnnaBańkowska">Niestety, nie uzyskałam odpowiedzi na wszystkie postawione przeze mnie pytania, m.in. ile planuje się przeznaczyć na przejazdy prywatnymi samochodami, nie wyobrażam sobie, że jeżeli za tydzień mają być sporządzone bilanse przez wszystkie oddziały wojewódzkie, można było przygotować budżet, nie mając wyobrażenia o wykonaniu w roku ubiegłym. Nikt nie zabiera się do pracy, ażeby wymyślać wszystko od początku. Dlatego prosiłam, ażeby podać, ile w roku 1993 będzie wynosiła kwota wynagrodzeń osobowych, ile wydacie na podróże służbowe, ile wydano na materiały i wyposażenie? Chodzi mnie więc o wydatki związane z kosztami podróży, z usługami materialnymi, usługami niematerialnymi, opłatami i składkami, zakupy inwestycyjne.</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#AnnaBańkowska">Myślę, że po dzisiejszej dyskusji nie będziemy w stanie wypowiedzieć się w sposób ostateczny, co do projektu budżetu na 1994 r. Państwowej Inspekcji Pracy. W dniu jutrzejszym prezydium Komisji jest zaproszone na rozmowy do Głównego Inspektoratu Pracy i sądzę, że po uzyskaniu tych dodatkowych danych, które dadzą szanse na spojrzenie na niektóre wielkości nie tylko przez pryzmat wymiaru na tle innych budżetów, ale właśnie w zestawieniu z wydatkami w 1993 r. W tej chwili jesteśmy jedyną komisją, która ma za zadanie przyjąć, albo odrzucić budżet PIP, albo dokonać zmian. Proponuję więc, że jeśli są jeszcze jakieś pytania, to należy je skierować pod adresem PIP, i jeśli poseł J. Rulewski jako koreferent chciałby już dzisiaj zaproponować jakieś konkretne rozstrzygnięcia, to bardzo o to proszę, ale głosowanie nad projektem budżetu Państwowej Inspekcji Pracy na 1994 r. powinniśmy przeprowadzić przy rozpatrywaniu dalszych części budżetowych w dniu 18 stycznia, w końcu tego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-91.3" who="#AnnaBańkowska">Proszę o przyjęcie mojej propozycji, ażebyśmy nie popełnili żadnego błędu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#JanLityński">To jest wniosek formalny i ponieważ nie widzę sprzeciwu, to rozumiem, że został on przyjęty. Ostateczną decyzję podejmiemy na kolejnym posiedzeniu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#MarianKorczak">Przychylam się do wniosku pani przewodniczącej i uważam, że ten budżet, który nam przedstawiła Państwowa Inspekcja Pracy jest zanadto rozdmuchany. W sytuacji, gdy walczymy o niewielkie kwoty dla ludzi, którzy wymagają szczególnej pomocy, ten budżet jest zbyt wysoko oszacowany. Tu są pozycje, które powtarzają się kilkakrotnie, mam zastrzeżenia np. do racjonalnego wykorzystania samochodów, nie mamy pieniędzy na rozwój gospodarczy, a mamy pieniądze na nieograniczone kontrole.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#JanLityński">Czy pan poseł zgłasza jakiś konkretny wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#JózefGrabek">Wydaje mi się, że propozycja poseł A. Bańkowskiej była słuszna, należy projekt budżetu PIP przejrzeć spokojnie i zakończyć głosowaniem. Wówczas możemy zorientować się, czy jest on rzeczywiście przeszacowany, czy nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#JanLityński">Jeżeli takie ma być zakończenie posiedzenia, to jednak od członków Komisji powinny paść jakieś konkretne wnioski. Rozumiem, że wstępny wniosek posła M. Korczaka dotyczy tego, że projekt budżetu PIP na 1994 r. jest zbyt wysoko oszacowany, ale to nie jest wniosek wysuwający konkretne zarzuty do poszczególnych pozycji budżetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#AnnaBańkowska">Chciałam zapytać, czy ktoś z państwa zgłasza konkretne propozycje. Rozumiem, że poseł M. Kowalczyk zgłosił propozycję, co do kwot umieszczonych w projekcie budżetu jako dopłaty do obiadów pracowniczych i będziemy ten wniosek dokładnie analizować w dniu jutrzejszym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#MarianKorczak">Trzeba również rozważyć wniosek, który zgłaszano w dyskusji a dotyczący nakładów na podróże zagraniczne. Stwierdzano bowiem, że te same wydatki ponosi sponsor, jak i Państwowa Inspekcja Pracy. Moim zdaniem, jest tu wiele jeszcze innych takich spraw, które powinny być szczegółowo rozpatrzone i ten projekt przygotowany jest tak, ażeby osiągnąć jak największe kwoty po stronie wydatków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#ZofiaWilczyńska">Przez dwie godziny prowadzimy dyskusję nad projektem budżetu Państwowej Inspekcji Pracy i każdy z nas miał prawo swobodnego wypowiadania się, i na samo zakończenie pada bomba pana M. Korczaka, że ten budżet jest „rozdmuchany”. Każdy z nas się wypowiadał i w jakiejś mierze ten przedstawiony projekt akceptował. Zgłoszono jedynie zastrzeżenia, co do dopłat do obiadów pracowniczych, jak również wykorzystania samochodów. Innych konkretnych wniosków nie zgłoszono, nie uzasadnia to więc tego skrajnego wniosku, przedstawionego przez posła M. Korczaka. Wszyscy uznaliśmy, że ci ludzie wykonują bardzo poważną pracę, muszą mieć wysokie kwalifikacje, a więc i odpowiednie płace.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#JanLityński">Chciałem stwierdzić, że panowie nie odpowiedzieli na pytania dotyczące Ośrodka Szkoleniowego we Wrocławiu i dopłat do obiadów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#AndrzejGlapiński">Dopłaty do obiadów wynoszą 60 mln zł i jeżeli podzielimy tę kwotę przez 1500 pracowników merytorycznych, to jest to znikoma dopłata, ale faktycznie nie korzystają z tej dopłaty wszyscy. W dalszym ciągu ważny jest jednak przepis, który umożliwia dokonywanie takich dopłat, a pracownicy inspekcji znają dobrze te przepisy i upominają się o ich realizację. To jest dopłata do kosztów administracyjnych utrzymywania stołówek, natomiast pracownicy płacą za wsad do kotła i mniema, że z tych dopłat korzysta kilkadziesiąt osób w skali całej inspekcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#IrenaŻabińska">Dopłaty do obiadów pracowniczych obowiązywały jeszcze do tego roku. Obowiązywała uchwała Rady Ministrów, która orzekała, że pracownik płaci za wsad do kotła, a resztę kosztów pokrywa zakład pracy. Ta uchwała została uchylona w 1993 r. i w obrębie jednostek państwowych przestała funkcjonować. Pracownik, jeżeli chce korzystać ze stołówki, to musi pokrywać całkowity koszt obiadu. Nie przypuszczam, ażeby Państwowa Inspekcja Pracy miała jakieś odrębne przepisy w tej sprawie. Problem jest więc bezprzedmiotowy, gdyż przepis przestał działać z końcem 1993 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#TadeuszSułkowski">Myślę, że naprawdę nie ma o co kruszyć kopii i należy dokonać drobnej korekty w projekcie budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#JanLityński">Proszę o wyjaśnienie dotyczące kosztów szkolenia w ośrodku we Wrocławiu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#AndrzejGlapiński">Bilans ośrodka szkoleniowego wychodzi na zero, dlatego że ośrodek ten był zaniedbany przez wiele lat i postanowiono dokonać modernizacji, będzie to czynione z własnych środków. Dlatego też w II półroczu ubiegłego roku trzeba było podwyższyć koszty utrzymania ośrodka. Trudno bowiem założyć, że bez dotacji z budżetu, funkcjonowanie ośrodka mogło odbywać się bez zakłóceń. Ośrodek działa na zasadzie bezzyskowej i te dochody uzyskane za szkolenie są m.in przeznaczone na odbudowę bazy dydaktycznej i hotelowej.</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#AndrzejGlapiński">Może byłoby lepiej, gdyby ten ośrodek był zlokalizowany gdzieś w centralnej Polsce, ale to jest jedyny budynek Państwowej Inspekcji Pracy, który jest jej własnością, ma hipoteczne umocowanie, własną doświadczoną, wieloletnią kadrę. Rezygnacja z tego ośrodka, czy przenoszenie go jest praktycznie niemożliwa. My wykupujemy dla pracowników bilety całoroczne na przejazdy i dodatkowych kosztów - przynajmniej dla pracowników inspekcji - z tego tytułu nie ponosimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#JanLityński">Co wobec tego oznacza, że 600 tys. zł kosztuje l osobodzień szkolenia w tym ośrodku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#AndrzejGlapiński">Te 600 tys. zł, to jest pełny koszt zakwaterowania w nie najgorszych warunkach, całodzienny koszt utrzymania oraz opłacenia wykładowców. To są niezbędne środki pozyskiwane na odtworzenie bazy dydaktycznej i materiałowej w ośrodku. Nie zakłada się żadnych dochodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#JanLityński">Ja rozumiem, że właściciel do tego dopłaca, gdyż musi pokrywać koszty szkolenia swoich pracowników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#AnnaBańkowska">Chciałam zapytać, ile się zamierza wydać na zakup notesów „casio”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#AndrzejGlapiński">W roku bieżącym chcielibyśmy kupić około 100–150 takich notesów, a jeden z nich kosztuje około 6,5 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#AnnaBańkowska">Staliśmy się krajem, który na siłę wprowadza takie atrybuty nowoczesności. Chciałabym wiedzieć, w jaki sposób są wykorzystywane wasze komputery, jeśli jest tylko jeden człowiek, który nadzoruje zastosowanie systemów informatycznych, to jest dla mnie przerażające. Czy ten jeden człowiek jest w stanie nadzorować 150 komputerów rozrzuconych po całym kraju? Wiemy, że w inspektoratach pracy zatrudnieni są ludzie z różnymi nawykami i korzystają z tych komputerów.</u>
          <u xml:id="u-111.1" who="#AnnaBańkowska">W materiałach piszecie, że chcecie zakupić 150 komputerów dla stworzenia takiego ogniskowego systemu pracy, ma to być 5–6 inspektorów na jeden komputer. Kieruję to do przedstawicieli PIP, ale jest to sprawa generalna, że wkładamy pieniądze, a wykorzystanie ich jest nieadekwatne do nakładów ponoszonych. Jakie jest więc wykorzystanie tych komputerów? Czy tylko to, że ich macie, czy też rzeczywiście z nich korzystacie? Ja już widziałam takie atrapy zakryte w różnych instytucjach, które nie pracują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#TadeuszSułkowski">Spróbujemy to bliżej państwu wyjaśnić w czasie jutrzejszego posiedzenia, ale myślę, że zaszło jakieś nieporozumienie. Pan A. Glapiński wspomniał o jednym człowieku, który jest pełnomocnikiem Głównego Inspektora Pracy do koordynacji informatycznej w skali całej inspekcji. Oprócz tego w każdym okręgu jest osoba pilotująca, czy prowadząca wprowadzanie sprzętu komputerowego. Departament analiz i statystyki, który mieści się w Głównym Inspektoracie Pracy, który jest głównym posiadaczem tego sprzętu, przygotowuje bazy informatyczne dla terenu, a więc nie jest to sprawa wypuszczona na żywioł.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#TadeuszSułkowski">Jeśli chodzi o notesy, na które - jak zauważyłem - państwo się trochę obruszyli, to jest to decyzja, która została podjęta po doświadczeniach roku ubiegłego, gdzie w jednym okręgu wprowadziliśmy kilkanaście takich notesów z doskonałymi rezultatami. Podjęliśmy więc decyzję o zakupieniu 100 takich notesów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#RyszardCeleda">W 1993 r. wypróbowaliśmy notesy „casio” na terenie okręgu opolskiego, to jest zaoszczędzenie 30% pracy inspektora i przeznaczone na wykonywanie innych czynności. W tym notesie „casio” są umieszczone wzory decyzji, wzory orzeczeń, a więc to, co do tej pory inspektor pisał ręcznie, przechodzi teraz bezpośrednio do komputera i na drukarkę. To radziłem zobaczyć posłowi J. Rulewskiemu w Bydgoszczy i uznał, że jest to bardzo duże usprawnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#MariaTrzcińskaFajfrowska">Ja pytałam o te 55 dodatkowych etatów, czy mamy rozumieć, że gdyby nie było tej komputeryzacji, to trzeba byłoby przewidzieć 200 takich etatów, czy też może te etaty są związane z jakimś regionem, prywatyzacją, czy resortem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">My w tej chwili nie możemy wyliczyć jakie efekty finansowe przynosi zastosowanie tej komputeryzacji. Pytamy się właśnie o te sukcesy i kierunki działania i ja rozumiem, że to jest bardzo trudno wyliczyć i odpowiedzieć na te pytania, ale ja np. naprawdę nie potrafię odpowiedzieć, jak będziemy walczyć z tą szarą strefą i czy te pieniądze włożone w komputeryzację jakoś się zwracają nam.</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#IzabelaJarugaNowacka">Mam jeszcze jedno szczegółowe pytanie, ponieważ mam styczność z komputerowcami pracującymi w Uniwersytecie, czy mogłabym im zanieść dobrą wiadomość, ile zarabiają u was komputerowcy. Rozumiem, że jest to około 6 mln zł miesięcznie, to jest dobra wiadomość dla wszystkich pracowników nauki, bo będą wiedzieli, gdzie szukać pracy na korzystniejszych warunkach.</u>
          <u xml:id="u-115.2" who="#IzabelaJarugaNowacka">Mam odczucie, że koszty związane z wysokością czynszów i utrzymanie lokali dla inspekcji pracy są stanowczo za wysokie i nie satysfakcjonuje mnie odpowiedź, że w Ministerstwie Przemysłu płaci się 250 tys. za m kw. i chciałam zapytać, czy nie można znaleźć tańszego lokalu. Myślę, że takie lokale istnieją. Ja sama musiałam się przeprowadzić, kiedy czynsz był dla mnie za wysoki i teraz płacę mniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#MarianKorczak">Ja chciałem zapytać, czy w tej firmie ludzie noszą liberię, czy kierowcy i pracownicy obsługi muszą być w jakichś mundurach, bo tu się pisze o zwracaniu kosztów za użytkowanie odzieży ochronnej. Ja nie widziałem firmy, gdzie maszynistkom zwracano by za sukienki mini.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#MichałKowalczyk">Wyjaśniono nam, że po zastosowaniu tych notesów „casio” oszczędzono 30% czasu pracy inspektorów, który mogą przeznaczyć na wykonywanie innych prac. Można to zrozumieć, że te 30% zaoszczędzonego czasu, tj. jak gdyby dodatkowe zatrudnienie przy prowadzeniu prac kontrolnych, i to jest dobrze. Rozumiem, że gdyby nie te notesy „casio”, to panowie planowaliby zwiększenie zatrudnienia nie o 120 etatów, a np. 250. To, że pan powiedział, iż w Anglii jest lepiej, to my o tym wiemy. Tam jest lepiej i w służbie zdrowia i w szkolnictwie i w wojsku, ale nie możemy tego porównania przyjmować, ale musimy porównywać sytuację Państwowej Inspekcji Pracy do innych urzędów i do rzeczywistości, jaka u nas panuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#JanLityński">Czy ktoś z posłów chciałby jeszcze zabrać głos, czy też wysunąć jakiś konkretny postulat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#EwaLewickaŁęgowska">Uważam, że taki zawód, jak zawód kontrolera w Państwowej Inspekcji Pracy powinien być dobrze opłacany i to znalazło potwierdzenie w dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#EwaLewickaŁęgowska">Wyjaśniano nam, że PIP nie ma uprawnień do kontrolowania, czy ktoś jest zatrudniony na czarno, czy też nie. Jednym z głównych zadań PIP jest kontrolowanie prawidłowości angażu w poszczególnych zakładach pracy. Czy w czasie kontroli, przy sprawdzaniu umów o pracę, takie sprawy nie były ujawniane? Mamy przecież do czynienia z tzw. umowami-zleceniami, które często dawane są przy wypłacie i inaczej jest umowa spisywana niż było ustalone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#JanLityński">Proszę teraz o wyjaśnienia przedstawicieli Państwowej Inspekcji Pracy, a potem o ustosunkowanie się całości dyskusji posła koreferenta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#TadeuszSułkowski">Z poprzedniej tury pytań winien jest odpowiedź na pytanie, na co ma być przeznaczone te dodatkowe 120 etatów, z czego 60 dla nadzoru nad rolnictwem indywidualnym. Pozostałe etaty przeznaczone będą na wykonanie dodatkowych czynności związanych z kontrolą zakładowych umów zbiorowych, ich rejestracji i różnych konfliktowych sytuacji wynikających z tego tytułu. Oprócz tego sygnalizowałem zlecenie Prezydium Sejmu przeprowadzenia kontroli w zakresie przekształceń własnościowych i stanu przestrzegania prawa pracy. Tym problemem zainteresowane jest nie tylko Prezydium Sejmu, ale również inne instytucje m.in. Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej. Wreszcie w ramach tych etatów prowadzone będą kontrole rozpoznawcze dotyczące nielegalnego zatrudnienia, ponieważ uprawnień sensu stricte w tym zakresie jeszcze nie mamy.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#TadeuszSułkowski">Na przestrzeni ostatnich lat działy się różne dziwne rzeczy z wynajmowaniem lokali urzędowych. Do lokali różnych urzędów zaczęły wprowadzać się szkółki, przedsiębiorstwa handlowe i myślę, że nie powinniśmy zapominać o tym, iż urząd państwowy powinien znajdować się w odpowiednim miejscu i w odpowiednim punkcie miasta. Taki urząd, jak Państwowa Inspekcja Pracy, musi być urzędem dostępnym dla interesantów. I to zawęża przestrzeń, w której można poszukiwać lokalu na taki urząd. To jednak powinien być budynek urzędowy, reprezentujący pewien standard, naturalnie bez rozrzutności. Wymagania i oczekiwania posiadaczy budynków są takie, jakie są, i pan poseł J. Rulewski nie bez racji żartował sobie z posła St. Wiśniewskiego.</u>
          <u xml:id="u-121.2" who="#TadeuszSułkowski">Jeżeli oszczędność przy zastosowaniu notatników „casio” w jednym okręgu wyniosła 30%, to chciałem przypomnieć, że na przestrzeni ostatnich dwóch lat liczba porad i skarg, w jakie zaangażowana jest inspekcja pracy, wzrosła o kilkaset procent. Ten proces narasta w dalszym ciągu, bo mamy do czynienia z tak nagminnym łamaniem prawa pracy przez pracodawców.</u>
          <u xml:id="u-121.3" who="#TadeuszSułkowski">Dlaczego Państwowa Inspekcja Pracy nie może angażować się w kontrolę nielegalnego zatrudnienia i wkraczać w takim stopniu, jak kształtują się oczekiwania społeczne po stronie parlamentu i innych podmiotów. Prosiłbym, ażeby te sprawy wyjaśnił mój zastępca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#RyszardCeleda">Nikt u nas w Polsce nie jest upoważniony do kwestionowania umowy o pracę, jedynie sąd może ustalić, jaki stosunek pracy łączy pracodawcę i pracownika. My w czasie kontroli, jeżeli dostrzegamy, że z pracownikiem zawarto umowę fikcyjną, np. typu zlecenia pracy, to powiadamiamy o tym ZUS i urząd skarbowy. Te instytucje, niestety, w tym momencie też nie mogą nic zrobić, ponieważ jest to umowa zlecenie i zakwestionować może ją tylko sąd.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#RyszardCeleda">W wyniku naszej zmasowanej kontroli w budownictwie wykryliśmy kilkaset przypadków, które świadczyły ewidentnie o zatrudnieniu „na czarno”, powiadamialiśmy o tym prokuratora, ażeby wystąpił do sądu o wszczęcie postępowania i ustalił, jaki stosunek pracy łączy obie strony. W dniu 7 grudnia ub. r. wystąpiliśmy do Sejmu, ażebyśmy mogli mieć możliwość wchodzenia w te sprawy. W tej chwili nie mamy żadnych środków prawnych w tym zakresie, nie możemy karać, nie możemy wydawać decyzji, możemy jedynie wnioskować do prokuratora, ażeby ten wniósł sprawę do sądu. Na tym, niestety, kończy się nasza rola.</u>
          <u xml:id="u-122.2" who="#RyszardCeleda">Przed dwoma miesiącami wystąpił do nas Rzecznik Praw Obywatelskich T. Zieliński, który był przekonany, że my możemy coś zdziałać w tej sprawie i po rozmowach z nami stwierdził, że rzeczywiście nie ma organu w Polsce, który mógłby wchodzić w tę problematykę. Chciałbym poinformować, że przygotowaliśmy stosowne dokumenty w tej sprawie i czekamy na przyznanie nam tych uprawnień. Takie uprawnienia może nam nadać Sejm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#AndrzejGlapiński">W jednostkach budżetowych obowiązuje zarządzenie ministra pracy i polityki socjalnej, dotyczące odzieży ochronnej i roboczej i tacy pracownicy jak: maszynistki, kierowcy i pracownicy obsługi otrzymują taką odzież, ewentualnie ekwiwalent za tę odzież. Dla maszynistek są to fartuszki, które kosztują 18 tys. zł, które przysługują dwa razy w roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#JanRulewski">Po wysłuchaniu wyjaśnień i odpowiedzi na nasze pytania proponuję przyjęcie budżetu wraz z wyjaśnieniami, które będą złożone w dniu jutrzejszym i proponuję rozważyć wniosek w sprawie ograniczenia wydatków na opłaty czynszowe. Rozumiem, że należałoby obniżyć na ten cel nakłady i przeznaczyć je na przygotowanie ekspertyz służących podjęciu inicjatyw ustawodawczych. Na ten cel proponowałbym zaplanować kwotę 250 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#JanLityński">To od czego w Głównym Inspektoracie Pracy jest komórka prawna, czy potrzebne są jeszcze jakieś dodatkowe ekspertyzy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#JanRulewski">Mnie chodzi o to, ażeby Państwowa Inspekcja Pracy inspirowała prace ustawodawcze, takich nie zaplanowano w programie działania PIP. To jest zadanie, które przewiduje dla PIP Rada Ochrony Pracy.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#JanRulewski">Proponuję również zwrócić uwagę, ażeby PIP objął kontrolą gwarantowany fundusz świadczeń pracowniczych, i wyjaśnić trzeba, czy obejmujemy również kontrolę stosowania Kodeksu pracy, dotyczy to zwłaszcza działu X i XI tego Kodeksu oraz zasiłki chorobowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#JanLityński">Rozumiem, że te propozycje na razie zawisną w próżni i ostatecznie sformułujemy je na kolejnym posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#AnnaBańkowska">Myślę, że przygotujemy w prezydium Komisji takie alternatywne rozwiązania, biorąc pod uwagę szczególnie te wnioski posła J. Rulewskiego, które zdążają do zmniejszenia wydatków budżetowych. Natomiast skierowanie tych oszczędności na inne cele w zasadzie jest zawarte już w statutowych obowiązkach Państwowej Inspekcji Pracy i chyba nie w tym kierunku powinny pójść nasze propozycje.</u>
          <u xml:id="u-128.1" who="#AnnaBańkowska">Wyczerpaliśmy porządek obrad przewidziany na dzień dzisiejszy. Dziękuję przedstawicielom Państwowej Inspekcji Pracy za informację, posłowi J. Rulewskiemu za przygotowanie referatu. Ta dzisiejsza dyskusja była preludium do naszej debaty budżetowej, gdzie skala problemów jest o wiele większa niż w dniu dzisiejszym, gdyż będziemy mówić o niedoinwestowaniu wielu dziedzin, które prezentują zupełnie inny wymiar.</u>
          <u xml:id="u-128.2" who="#AnnaBańkowska">Mamy jeszcze dwa dni na debatę budżetową w naszej Komisji i jeśli chcielibyśmy na tym poprzestać i mieć gotowe stanowisko Komisji, prosiłabym o przygotowanie zwięzłych, krótkich pytań, ażebyśmy mogli uzyskiwać szybko odpowiedź i formułować ostateczne wnioski.</u>
          <u xml:id="u-128.3" who="#AnnaBańkowska">Wszystko wskazuje na to, że będziemy musieli odbyć jeszcze jedno posiedzenie w przyszłym tygodniu, w sobotę, na temat ustawy emerytalnej i posiedzenie to odbędzie się łącznie z Komisją Ustawodaweczą i Komisją Administracji i Spraw Wewnętrznych. Ten termin został wyznaczony jako termin, który nie podlega negocjacji i musieliśmy się do tego dostosować.</u>
          <u xml:id="u-128.4" who="#AnnaBańkowska">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>