text_structure.xml 131 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#TadeuszBiliński">Otwieram posiedzenie Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej. Serdecznie witam panią minister gospodarki przestrzennej i budownictwa, panią poseł Barbarę Blidę wraz z gronem współpracowników, witam przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli, Ministerstwa Finansów, Banku Państwowego PKO, Centralnego Urzędu Planowania oraz przedstawicieli prasy i radia.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#TadeuszBiliński">Dzisiejsze posiedzenie Komisji poświęcone jest w całości dyskusji nad budżetem na rok 1996. Niemniej jednak na początku posiedzenia chciałabym uzyskać akceptację pani posłanki i panów posłów rozszerzenia porządku obrad o dwa dodatkowe punkty. W punkcie 2 omówilibyśmy stanowisko Komisji w sprawie planu pracy Najwyższej Izby Kontroli na rok 1996 i w kolejnym, 3 punkcie przekazałbym państwu kilka informacji.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#TadeuszBiliński">Czy panowie akceptują propozycję rozszerzenia porządku obrad? Wobec braku sprzeciwu uważam, że państwo akceptujecie moją propozycję.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#TadeuszBiliński">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 1 obrad, który, zgodnie z wcześniejszą informacją, dotyczy projektu ustawy budżetowej na rok 1996 oraz planu finansowego Funduszu Gospodarki Zasobem Geodezyjnym i Kartograficznym - centralnego i funduszy wojewódzkich. Bardzo proszę panią minister Barbarę Blidę o zreferowanie projektu budżetu w części dotyczącej Ministerstwa Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#BarbaraBlida">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Przekazaliśmy wszystkim państwu omówienie projektu budżetu na rok 1996 w części dotyczącej Ministerstwa Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa, dotyczącej zarówno dochodów jak i wydatków. Z tego tytułu pozwolę sobie na zwrócenie uwagi państwa jedynie na niektóre sprawy.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#BarbaraBlida">Najpoważniejszymi pozycjami wydatków w budżecie ministerstwa są: wykup odsetek od kredytów mieszkaniowych na kwotę 12 bln 231 mld starych złotych. Oznacza to znaczący wzrost w stosunku do roku 1995, a to z tego powodu, że środki przewidziane na ten cel w ubiegłym roku okazały się za małe i musieliśmy na wykup odsetek przekazać środki znajdujące się na Funduszu Hipotecznym w wysokości 1 bln zł. Dlatego wydatki na rok 1996 zostały zaplanowane w takiej wysokości, aby nie wystąpiły niedobory środków po trzech kwartałach roku 1996.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#BarbaraBlida">Następną znaczącą pozycję stanowią środki na refundacje premii gwarancyjnych. Jest to tak zwany pieniądz inwestycyjny w budownictwie. Na ten cel chcemy przeznaczyć w roku przyszłym kwotę 13 bln starych złotych. Na Fundusz Hipoteczny przewidujemy znacznie mniejszą kwotę niż w roku 1995, a mianowicie 505 mld starych złotych. W pierwszym planie kwota ta była większa. Myśmy ją okroili, a część środków przekazaliśmy na dopłaty do wykonywania remontów w zasobach spółdzielczych, a znajdujących się w dyspozycji ministra.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#BarbaraBlida">Kolejną poważną pozycją na wydatki na dopłaty do spółdzielni mieszkaniowych - 4,457 bln zł. W kwocie tej mieszczą się dopłaty do centralnego ogrzewania i ciepłej wody, jak również środki na wspomaganie spółdzielni mieszkaniowych, na prace związane z docieplaniem budynków i urządzeniami opomiarowania energii cieplnej.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#BarbaraBlida">Spodziewamy się, że wydatki na dopłaty na centralne ogrzewania i ciepłą wodę na rok 1996 nie będą niższe aniżeli w roku bieżącym, jak i w latach poprzednich. Jest to związane z tym, że ze względu na wzrost cen centralnego ogrzewania i ciepłej wody wydatki z budżetów wojewodów będą niższe. Zastanawiamy się nad takim rozwiązaniem, aby można było część tych środków, które uda się pozyskać w taki sposób, skierować na wspomaganie gmin w wykonywaniu termorenowacji budynków należących do gmin.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#BarbaraBlida">Dużą pozycją w budżecie są dotacje na dofinansowania wypłat dodatków mieszkaniowych. Przewidywana kwota wynosi 4,8 bln starych złotych. Jest to kwota identyczna jak w roku 1995. Z tej kwoty powinniśmy finansować w roku przyszłym dodatkowe wydatki związane z ewentualnym przyjęciem orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, a sądzę, że będzie to miało miejsce. Trybunał orzekł, że w ustawie o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych pokrzywdzeni zostali niektórzy mieszkańcy zasobów socjalnych, jak również płatnicy podatku rolnego. Te grupy osób nie mogą bowiem obecnie korzystać z dodatków mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#BarbaraBlida">Objęcie tych grup ludności dodatkami mieszkaniowymi będzie wymagało zwiększenia wydatków na wspomaganie gmin w wypłacaniu przez nie dodatków mieszkaniowych. Analizy przeprowadzone przez Instytut Gospodarki Mieszkaniowej wykazują, że kwota 4,8 bln zł będzie wystarczająca również w w roku 1996.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#BarbaraBlida">Kolejny już rok w budżecie zostały przewidziane wydatki z tytułu inwestycji infrastrukturalnych spółdzielni mieszkaniowych. Na ten cel w projekcie budżetu przewidziana jest kwota 3,643 bln zł. W tym roku będą już refundowane czy spłacane zobowiązania zaciągnięte przez spółdzielnie mieszkaniowe i płacone ze środków własnych, a nie, jak to miało miejsce dotychczas, tylko te środki, które były zaciągane w postaci kredytów gwarantowanych przez wojewodów.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#BarbaraBlida">Ponieważ część tych zobowiązań gwarantowanych przez wojewodów została już spłacona, możemy przystąpić do spłaty zobowiązań wydatkowanych ze środków własnych spółdzielni mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#BarbaraBlida">Jak co roku w budżecie przewidujemy także rekompensaty dla kandydatów do spółdzielni mieszkaniowych. Nastąpi wzrost planowany na ten cel środków o 23,7% w stosunku do roku 1995.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#BarbaraBlida">Natomiast na budownictwo czynszowe na rok 1996 przewidywana jest w projekcie budżetu kwota 0,5 bln zł. Oznacza to, że na Krajowym Funduszu Mieszkaniowym w roku 1996 będziemy mieli okrągłą kwotę 1 bln starych złotych. Jeżeli bowiem zostanie zmieniony status Banku Gospodarstwa Krajowego, to wówczas powstanie możliwość przekazania 27 lub 28 grudnia 1995 r. na jego konto kwota przewidziana na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy na bieżący rok.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#BarbaraBlida">Jak państwo wiedzą, byłaby to również kwota 0,5 bln zł. Gdyby jednak w jakiś sposób przekazanie tych środków na konto BGK uległo komplikacji, to będziemy przekazywać przyznane środki na podstawie zapisów w ustawie budżetowej w taki sam sposób, w jaki uczyniliśmy to z pieniędzmi na dodatki mieszkaniowe w roku ubiegłym.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#BarbaraBlida">W projekcie budżetu przewidujemy również dotacje dla przedsiębiorstw gospodarki komunalnej na sfinansowanie zadań gospodarczych. Chodzi o kwotę 462 mld zł. Jest to wzrost wydatków o 16% w porównaniu z rokiem 1995.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#BarbaraBlida">To byłyby największe pozycje wydatków zawartych w projekcie budżetu państwa na rok 1996, znajdujące się w budżecie Ministerstwa Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#BarbaraBlida">Dziękuję pani minister za zwięzłe i krótkie przedstawienie najważniejszych pozycji wydatków zawartych w projekcie ustawy budżetowej na rok 1996. Proszę teraz pana posła J. Andrykiewicza o wygłoszenie koreferatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanAndrykiewicz">Podkomisja budżetowa na swym posiedzeniu w sposób szczegółowy i wyczerpujący, przy obecności przedstawicieli Ministerstwa Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa oraz Ministerstwa Finansów, rozpatrzyła projekt ustawy budżetowej na 1996 rok w części 18 dotyczącej Ministerstwa Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa, w części 83 - rezerwy celowe pozycja 4, 5, 48 i 52 oraz w części 85, dotyczącej zbiorczego budżetu wojewodów w zakresie działu 31 - budownictwo oraz planu finansowego Funduszu Gospodarki Zasobem Geodezyjnym i Kartograficznym.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JanAndrykiewicz">W projekcie budżetu w części 18 odnoszącej się do Ministerstwa Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa na rok 1996 zaplanowano dochody budżetowe w wysokości 145,575 mln zł, tj. 1 bln 455 mld 750 mln starych złotych oraz wydatki budżetowe w wysokości 2 mld 668 mln 203 tys. zł, tj. 26 bln 682 mld 300 mln starych złotych.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#JanAndrykiewicz">W dochodach budżetowych istotną pozycję stanowią finanse. Na rok 1996 zakłada się w dziale 94 uzyskać 100 mln nowych zł, tj. 1 bln starych złotych. Są to dochody pochodzące z wpłaty kredytobiorców zadłużenia wobec budżetu państwa z tytułu przejściowego wykupu odsetek od kredytobiorców mieszkaniowych, zaciągniętych przez spółdzielnie mieszkaniowe oraz osoby fizyczne na cele mieszkaniowe.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#JanAndrykiewicz">W związku z ustawą o pomocy państwa w spłacie niektórych kredytów mieszkaniowych, zwrocie bankom premii gwarancyjnych oraz o zmianie niektórych ustaw, podkomisja uważa, że środki uzyskane w tym dziale mogą być znacząco wyższe. Dyskutując o tym na posiedzeniu podkomisji posłowie mówili nawet o kwocie 300 mln zł, tj. około 3 bln starych złotych.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#JanAndrykiewicz">Komisja proponuje zatem, aby wpływy uzyskane powyżej zaplanowanej kwoty minister finansów przeznaczył na zwiększenie środków Krajowego Funduszu Mieszkaniowego. Propozycja podkomisji brzmi następująco, cytuję:</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#JanAndrykiewicz">„W związku z brakiem możliwości uwzględnienia w projekcie budżetu państwa na rok 1996 środków finansowych dla Krajowego Funduszu Mieszkaniowego w kwocie wynikającej z rzeczywistych potrzeb co najmniej 300 mln nowych zł, proponuje się ujęcie w treści ustawy budżetowej na rok 1996 upoważnienia dla ministra finansów do przeznaczenia na fundusz ponadplanowych środków pochodzących z dokonywanych przez kredytobiorców spłat zadłużenia z tytułu przejściowego wykupu odsetek od kredytów mieszkaniowych”.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#JanAndrykiewicz">Środki z tego tytułu zostały zaplanowane jako dochody budżetu państwa w części 18 - Ministerstwo Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa w dziale 94 - finanse w kwocie 100 mln zł. Mamy więc konkretną propozycję dokonania zmiany ustawy budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#JanAndrykiewicz">W dziale 97 - różne rozliczenia (w tym prywatyzacja) bardzo ostrożnie zaplanowano dochody w wysokości 42 mln zł, to jest nas poziomie planu dochodów w roku 1995. W związku z mniejszym niż się spodziewano poziomem realizacji tych dochodów w I półroczu br. wspomniany poziom dochodów uznać należy za właściwy.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#JanAndrykiewicz">Wydatki budżetowe koncentrują się w dziale 94 - finanse. Chodzi o rozliczenia z bankami z tytułu budownictwa mieszkaniowego. Na rok 1996 planuje się w tym dziale wydatki w wysokości 2.573.658 tys. zł, co stanowi wzrost o 65,6% w stosunku do planu na rok 1994 oraz o 42,7% w stosunku do przewidywanego wykonania w roku 1995.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#JanAndrykiewicz">Na refundację premii gwarancyjnych od wkładów mieszkaniowych zaplanowano na rok 1996 kwotę 1.300.000 tys. zł. tj. 13 bln starych złotych. Jest zatem znaczący wydatek skarbu państwa, zakładający znaczny wzrost, który przedstawiłem w procentach do roku 1995. Planowano wówczas wydatkowanie 6 bln, czyli 600 mln nowych zł, a realizacja sięgnie około 10 bln starych zł, czyli około 1 miliarda nowych złotych.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#JanAndrykiewicz">W ocenie podkomisji planowane na rok 1996 środki na refundację premii gwarancyjnych pozwolą na pełne zaspokojenie potrzeb. Sądzę, że jest to ocena bardzo istotna, albowiem zaplanowane na rok 1994 środki okazały się daleko niewystarczające. Podobnie niewystarczające środki zaplanowano na wypłatę premii gwarancyjnych w roku bieżącym. Konieczne były w ciągu roku przesunięcia środków w poszczególnych działach budżetu. Kwota zaplanowana na rok 1996, również w ocenie Ministerstwa Finansów, w pełni powinna zaspokoić potrzeby.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#JanAndrykiewicz">Nasza Komisja dokonywała analizy realizacji premii gwarancyjnych w minionych latach. Dysponujemy dokumentami i materiałami informacyjnymi dotyczącymi nawet miesięcznych wypłat premii przez bank PKO. Wypłaty te są bardzo różne, od 500 mld do 1 bln starych złotych miesięcznie. Łącznie w ciągu roku kwoty te dodane do siebie stanowią kwotę zaplanowaną w projekcie budżetu na rok 1996. Dodam, że oprócz bieżących wypłat premii gwarancyjnych z książeczek mieszkaniowych, trzeba również dokonywać wypłat z tytułu pewnych zaszłości.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#JanAndrykiewicz">Zaplanowane w projekcie ustawy wydatki na przejściowy wykup odsetek w wysokości 1.223.108 tys. złotych (nowych) przeznaczone zostaną na sfinansowanie należności PKO BP w związku z przyjęciem przez Sejm ustawy o pomocy państwa w spłacie niektórych kredytów mieszkaniowych. Znaczący wzrost wydatków na ten cel jest niezbędny. Trudno jednak bardzo precyzyjnie zaplanować wydatki. Wspomniana ustawa zawiera bowiem system bodźców i zachęt dla kredytobiorców do szybkiej spłaty kredytów.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#JanAndrykiewicz">Na zasilanie Funduszu Hipotecznego przeznacza się kwotę 50.500 tys. zł. Stanowi to znaczące zmniejszenie wydatków na Fundusz w stosunku do roku 1995, na który zaplanowano ponad 123 mln. Środków tych, niestety, nie wykorzystano, albowiem na rynku kredytowym pojawiły się konkurencyjne kredyty innych banków. Spowodowało to konieczność zmiany zasad udzielania kredytów w ramach Funduszu Hipotecznego.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#JanAndrykiewicz">Nie budzą zastrzeżeń podkomisji wydatki w dziale 31 - budownictwo, w tym wydatki na prace geodezyjne i kartograficzne. Zasadne także - naszym zdaniem - są środki na wykonanie zdjęć lotniczych dla przygotowania podkładów kartograficznych w ramach programów budowy autostrad. Jest rzeczą bardzo istotną, ażeby ten program nie był hamowany przez niewykonanie w porę odpowiednich materiałów kartograficznych.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#JanAndrykiewicz">W dziale 70 - gospodarka komunalna, wydatki wiązane z zadaniami wynikającymi z realizacji ustaw o zagospodarowaniu przestrzennym, prawo energetyczne oraz wodne, muszą być uwzględnione także rezerwy związane z przyjęciem ustaw o porządku i czystości miast oraz ustawy o odpadach. Projekty tych aktów prawnych wpłynęły już do laski marszałkowskiej. Należy się spodziewać, iż projekty tych ustaw zostaną przyjęte w okresie najbliższych miesięcy, dlatego trzeba zaplanować na ich realizację pewne środki finansowe, zresztą niewielkie.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#JanAndrykiewicz">W ocenie podkomisji budżetowej zbyt skromnie zostały zaplanowane środki w dziale 79 - oświata i wychowanie. Jest to kwota 100 tys. zł. Tymczasem wydatki majątkowe zaplanowane dla Ośrodka Centralnego Szkolenia Maszynistów Maszyn Budowlanych we Wrocławiu sięgają aż 146 tys. zł. Środki te mają być przeznaczone na modernizację zakładowej kotłowni.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#JanAndrykiewicz">Na posiedzeniu Komisji, jak również podkomisji budżetowej wielokrotnie dyskutowaliśmy na temat roli resortu budownictwa we współtowarzyszeniu systemu oświaty budowlanej, szczególnie średniej. Posłowie podkreślają, że spółki i przedsiębiorstwa budowlane, które wcześniej powszechnie prowadziły zawodowe szkoły budowlane, wycofują się z tej formy szkolnictwa. Problem ten powinien być dostrzeżony przez Ministerstwo Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa, które wspólnie z Ministerstwem Edukacji Narodowej powinno podjąć środki zaradcze. Panuje powszechna opinia, że w tych szkołach kształci się fachowców najlepiej przygotowanych do zawodów budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#JanAndrykiewicz">W części 83 - rezerwy celowe - na dodatki mieszkaniowe przeznaczono kwotę taką jak w roku 1995, to jest 480 mln zł. Przewiduje się, że wykonanie planu wydatków na ten cel w roku 1995 będzie znacznie niższe niż planowano. Zgodnie jednak z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, o czym mówiła już pani minister, nastąpi rozszerzenie kręgu osób korzystających z dodatków mieszkaniowych o płatników podatku rolnego, mieszkańców domów socjalnych oraz prowadzących działalność gospodarczą w zajmowanych lokalach.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#JanAndrykiewicz">Brakuje choćby szacunkowych danych dotyczących wzrostu wydatków na dodatki mieszkaniowe z wymienionych wyżej powodów. Czyni to planowaną kwotę na rok 1996 bardzo przybliżoną. Mamy w związku z tym apel do resortu budownictwa o podjęcie prac zmierzających do wyszacowania zakresu koniecznych wypłat dodatków mieszkaniowych w związku z realizacją orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#JanAndrykiewicz">Za zdecydowanie niewystarczające podkomisja uważa wydatki zaplanowane na budownictwo czynszowe w formie zasilenia Krajowego Funduszu Mieszkaniowego kwotą 50 mln zł w roku 1996. jeśli uda się przeznaczyć na ten fundusz również środki przewidziane w budżecie na rok 1995, to wówczas byłaby to już kwota 1 bln starych złotych, czyli 100 mln nowych złotych.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#JanAndrykiewicz">Zakłada się również zasilenie funduszu pewnymi drobnymi kwotami w granicach 5 mln zł z byłego Funduszu Rozwoju Budownictwa Mieszkaniowego. Wpłat z tego tytułu można by się również spodziewać w roku 1996.</u>
          <u xml:id="u-3.22" who="#JanAndrykiewicz">Dodatkowe przeznaczenie na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy środków pochodzących ze spłat pożyczek udzielonych ze zniesionego Funduszu Rozwoju Budownictwa Mieszkaniowego może tę kwotę nieco zwiększyć. Stąd też wzięła się propozycja podkomisji budżetowej, którą przedstawiłem wcześniej.</u>
          <u xml:id="u-3.23" who="#JanAndrykiewicz">Niestety, prace podkomisji nad specustawą i planowane wcześniejsze wejście tej ustawy pod obrady Sejmu stawiają pod znakiem zapytania przyjęcie tej ustawy w roku 1995. Dowiedzieliśmy się, że prace podkomisji zostały już zakończone, natomiast trudno jest przewidzieć, czy Wysoka Izba przyjmie tę ustawę. W związku z tym powstaje problem zaplanowania środków na realizację wydatków wynikających z zapisów zawartych w specustawie. W trakcie dzisiejszych już obrad połączonych Komisji dyskutowaliśmy nad tym problemem, jako że środki związane ze specustawą są wydawane przez poszczególne gminy. Stąd też zainteresowanie tą kwestią ze strony sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego, aby można było takie środki pozyskać. Ponieważ zdania na ten temat były podzielone, to dopiero Wysoka Izba wypowie się ostatecznie, czy działanie specustawy zostanie przedłużone do roku 1997, jak się proponuje w ustawie.</u>
          <u xml:id="u-3.24" who="#JanAndrykiewicz">Gdyby taką decyzję Sejm podjął, to powstanie problem zabezpieczenia środków na infrastrukturę techniczną działek budowlanych w roku 1996, czyli na kontynuację tejże ustawy. Sądzę, że na naszym dzisiejszym posiedzeniu Komisja powinna też odnieść się do tej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-3.25" who="#JanAndrykiewicz">Mimo znaczącego wzrostu nakładów ogółem w części 18, w sumie jest to 143,5% więcej niż w roku 1995; środki te koncentrują się na rozliczeniu zaszłości rynku budowlanego. Brak promocji nowego budownictwa, w tym również uruchomienia taniego kredytu mieszkaniowego dla młodych małżeństw. Nie ma projektu umożliwiającego dokończenie około 500–600 tysięcy budów jednorodzinnych w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-3.26" who="#JanAndrykiewicz">Także nad tym problem dyskutowała podkomisja budżetowa, która jednak została powołana dopiero dwa miesiące temu i nie uczestniczyła we wcześniejszych fazach prac nad projektem budżetu. Jednak sądzę, że w roku 1996 należałoby się włączyć w takie działania i przygotować takie rozwiązania, które by pozwoliły na uruchomienie tanich kredytów budowlanych, szczególnie dla młodych małżeństw. Sprawa ta była wielokrotnie podnoszona przez przewodniczącego Komisji, pana prof. Bilińskiego. Chodzi także o rozwiązanie problemu 500, a niektórzy uważają, że nawet 600 tysięcy budów jednorodzinnych w Polsce, znajdujących się w różnym stadium realizacji. Niektórym prywatnym inwestorom wystarczyłyby nawet niewielkie środki na dokończenie budowy. Wiele tych domów ludzie zresztą już zamieszkują, bo taka jest konieczność obiektywna. Sądzę, że zarówno resort budownictwa, jak i Komisja powinny zająć się tą kwestią.</u>
          <u xml:id="u-3.27" who="#JanAndrykiewicz">Konkluzja końcowa mojej wypowiedzi brzmi w ten sposób, że „podkomisja budżetowa Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej rekomenduje Komisji pozytywne zaopiniowanie projektu budżetu w częściach 18, 83 i 85”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#TadeuszBiliński">Czy na zakończenie wystąpienia przewodniczącego podkomisji nie byłoby celowe zaprezentowanie końcowego stanowiska, które byłoby przedmiotem dyskusji? Byłaby to pierwsza przymiarka naszego stanowiska czy opinii na temat projektu ustawy budżetowej. Czy taki projekt opinii pan poseł przedłoży po dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanAndrykiewicz">Chyba jednak dopiero po zakończeniu dyskusji, ponieważ kilka kwestii jest nadal otwartych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#SiergiejPlewa">Mam pytanie do pani minister oraz do przewodniczącego podkomisji budżetowej: czy przy rozpatrywaniu budżetu wzięto pod uwagę, w jaki sposób można by było wyrównać krzywdy członków spółdzielni mieszkaniowych pominiętych w specustawie? Chodzi mi o rekompensaty, do których mają prawo tylko kandydaci do spółdzielni, natomiast członkowie spółdzielni, jako ta gorsza grupa, zostali pominięci.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#SiergiejPlewa">Tymczasem członkowie spółdzielni mieszkaniowych stanowią w całym kraju grupę znacznie liczniejszą od kandydatów. Ponadto zgodnie z prawem i logiką członkowie spółdzielni powinni mieć większe uprawnienia niż kandydaci do spółdzielni mieszkaniowych. Przy kandydatach wzięto pod uwagę tylko miasta, w których istnieją tzw. zamrażarki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#RomanNowicki">Obawiam się, że niezbyt dokładnie przestudiowałem projekt budżetu na rok 1996. Moje wnioski są bowiem skrajnie pesymistyczne. Uważam, że jest to budżet fatalny. Dlatego na koniec swojej wypowiedzi będę wnosił o jego odrzucenie bądź też wprowadzenie takich korekt, które by spełniały deklaracje wyrażane wcześniej przez rząd.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#RomanNowicki">Chciałbym przy okazji powiedzieć, że mówiąc o rządzie nie mam na myśli poszczególnych ministerstw, ani też osobiście pani minister, która walczy o różne sprawy dla budownictwa, natomiast dzisiaj reprezentuję takie stanowisko, jakie musi reprezentować występując w imieniu rządu.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#RomanNowicki">Chciałabym poruszyć kilka spraw. Po pierwsze, w założeniach do budżetu państwa na rok 1996 wśród priorytetów budżetowych, jest m.in. wymieniane budownictwo mieszkaniowe. Po drugie - z rozliczenia w ciągu roku i w dokumencie pn. „Strategia dla Polski”, mówiło się o tym, że uczynione zostały wyrażone kroki w kierunku przyspieszenia tempa budownictwa mieszkaniowego itd. Tymczasem z zestawień, jakie mamy do dyspozycji, wynika, że nakłady na budownictwo mieszkaniowe w budżecie na rok 1996 gwałtownie spadają.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#RomanNowicki">Starania Ministerstwa Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa oraz starania naszej Komisji, nie przyniosły żadnych skutków. Jeżeli przy wielkiej wrzawie o ustawę o niektórych formach popierania budownictwa budownictwa mieszkaniowego mówiło się, że będziemy mieli szansę wykorzystania w roku 1995 i w roku przyszłym środków na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy, to nagle otrzymujemy na rok 1996 tak nikłe, nic nie znaczące środki; chodzi o kwotę 50 mln zł. Jest to sprawa na pograniczu skandalu.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#RomanNowicki">Planowane środki na fundusz absolutnie nie odpowiadają oczekiwaniom i deklaracjom rządu.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#RomanNowicki">Powstanie polityczne wrażenie, że ministerstwo i nasza Komisja tylko dlatego tak gwałtownie walczyło o ustawę o popieraniu budownictwa mieszkaniowego, żeby pomóc w wyborach na prezydenta. Bo przecież nic za tą ustawą nie poszło, jeśli chodzi o środki, nie ma żadnych zabezpieczeń finansowych jej realizacji.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#RomanNowicki">Chciałbym, abyście państwo zwrócili uwagę na opinię pana profesora Edwarda Kuminka z Instytutu Gospodarki Mieszkaniowej, która została nam doręczona w pakiecie dokumentów na dzisiejsze posiedzenie. W opinii tej pan profesor wskazuje, jak wygląda udział nakładów na budownictwo mieszkaniowe w produkcie krajowym brutto. Pan profesor, ja i moi koledzy doskonale wiemy, że ten udział powinien się kształtować w granicach 2,5,może 3% PKB, a może trochę więcej. W krajach, które wychodziły z głębokich kryzysów mieszkaniowych udział ten wynosił nawet 5–6%.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#RomanNowicki">Popatrzcie natomiast państwo, co się dzieje w projekcie budżetu dzisiaj nam prezentowanego. W przyszłym roku te nakłady mają wynieść 1,1%, podczas gdy jeszcze w roku 1992 wynosiły 2,6%, w roku 1993 około 1,7%, w roku 1994 - 1,5%, a w roku bieżącym 1,2%. W roku przyszłym mają spaść do 1,1% PKB.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#RomanNowicki">W tym procentowym udziale zawarte są wszystkie nakłady. Proszę zwrócić uwagę, że bardzo poważna część nakładów jest kierowana na wykup odsetek i inne negatywne formy wpierania budownictwa mieszkaniowego, wynikające z dawnych zobowiązań państwa. Gdybyśmy brali pod uwagę jedynie aktywne formy wspierania budownictwa nowego, to udział ten wynosi zaledwie 0,1% produktu krajowego brutto. To jest po prostu straszne.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#RomanNowicki">Dlatego, nie rozwodząc się dalej nad omawianą kwestią, proponuję wystąpić w sposób zdecydowany i upierać się przy tym, aby środki na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy kształtowały się na poziomie - powiedzmy - 200–300 mln nowych złotych. Nie chodzi o taki zapis, że może to nastąpić dopiero wówczas, kiedy zostaną w budżecie jakieś nadwyżki.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#RomanNowicki">W każdym razie nie możemy zajmować pasywnej postawy w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#RomanNowicki">Chciałbym też wyraźnie namawiać państwa do tego, o czym mówił pan przewodniczący podkomisji budżetowej; chodzi o tanie kredyty dla młodych małżeństw. Może zwołać jakieś dodatkowe spotkanie Komisji i znaleźć czas na wzajemne przekonanie się do tej sprawy. Chodzi jednak o to, aby przynajmniej jakieś środki finansowe znalazły się na ten cel na rok przyszły.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#RomanNowicki">Prezydent-elekt złożył wyraźne zobowiązanie w sprawach budownictwa mieszkaniowego. Sądzę, że ich nigdy nie wykupi, jeżeli budżet na rok 1996 będzie taki, jak się go projektuje. Wprost przeciwnie, poniesie sromotną klęskę. Przynajmniej zróbmy coś, jako koalicja rządowa, ażeby mu konkretnie pomóc, a nie tylko deklaratywnie.</u>
          <u xml:id="u-7.13" who="#RomanNowicki">Na koniec swego wystąpienia proponuję, aby w takiej wersji, w jakiej nam przedstawiono, projekt budżetu na rok 1996 odrzucić jako kompletnie nie do przyjęcia. Albo trzeba tak ten projekt przepracować i takie zaproponować w nim zmiany, żeby były one bardziej konstruktywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#KazimierzSzczygielski">Częściowo cieszę się z wystąpienia pana posła Nowickiego, bo w jakiejś mierze wyczerpał on uwagi krytyczne do projektu budżetu. Chciałbym popatrzyć na cały budżet w sposób globalny.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#KazimierzSzczygielski">Nie składam wniosku w swoim imieniu o odrzucenie tego budżetu, ale jego struktura jest strukturą lekko defensywną. Nie chodzi o odrzucenie budżetu, ale o próbę znalezienia środków ofensywnych w tej części budżetu, która służy promocji budownictwa.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#KazimierzSzczygielski">Powstaje oczywiście pytanie, czy jesteśmy w stanie to wykonać. Kwota 500 mld starych złotych przeznaczona na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy, nawet jeśli ulegnie podwojeniu, jest kwotą na niewielkim poziomie i można ją rozpatrywać w kategoriach śmieszności. Powinniśmy poszukać możliwości działań ofensywnych, bo w przeciwnym razie budżet na rok 1996 będzie wyraźnie miał charakter defensywny.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#KazimierzSzczygielski">Nie twierdzę, że to jest zła konstrukcja budżetu, bo z pewnością stare zobowiązania państwa trzeba spełnić. Jakie są natomiast pola niepewności tego budżetu. W tym miejscu chciałbym zadać pytanie, które zresztą zadawaliśmy podczas dyskusji w podkomisji budżetowej. Co się stanie z wielkością obrotu premii gwarancyjnej po wejściu na rynek kredytu kontraktowego? Takiej prognozy nie ma i na dobrą sprawę należałoby ją nam dostarczyć.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#KazimierzSzczygielski">Może być bowiem tak, że wszyscy, którzy będą chcieli wejść w system kredytu kontraktowego, dysponując premią gwarancyjną, przyblokują obrót tej premii. To jest bowiem ta przysłowiowa marchewka zachęcająca do korzystania z kredytu kontraktowego. W związku z tym wielkość wykupu premii gwarancyjnej z tego tytułu powinna spadać wyraźnie. Jakie są prognozy w tej materii?</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#KazimierzSzczygielski">Może się bowiem okazać, że zakładamy ekstrapolację trendu i jeśli kredyt kontraktowy ma zacząć funkcjonować, to może właśnie na tym obszarze. Jeśli to ma nastąpić, to wielkość obrotu w zakresie wykupu premii gwarancyjnej powinna w miarę radykalnie spadać, jeśli kasy mieszkaniowe i kredyt kontraktowy mają ruszyć. W innym przypadku nie bardzo widzę zachęty do ich funkcjonowania.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#KazimierzSzczygielski">Kolejna sprawa, to dodatki mieszkaniowe. Zakładamy - jak rozumiem - że Sejm przyjmie w całości orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, rozszerzając krąg osób uprawnionych do korzystania z dodatków mieszkaniowych. Być może jednak tak nie będzie. Nie wiadomo, jakie stanowisko zajmie Sejm wobec orzeczenia Trybunału w kwestii ryczałtowców. Nie dysponujemy prognozą w zakresie wsi - chodzi o płatników podatku rolnego. Może się więc okazać nagle, że środki przeznaczone na dodatki mieszkaniowe nie są wcale wystarczające. Bo przecież to nie zależy od ministra budownictwa. Wystarczy podnieść próg dochodowy lub zmienić inny parametr, aby dodatki mieszkaniowe objęły większą, niż obecnie, liczbę osób.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#KazimierzSzczygielski">Tego wszystkiego nie wiem i dlatego prognoza, jeśli chodzi o wielkość środków potrzebnych na dodatki mieszkaniowe w roku 1996, jest niepewna. Na tych dwóch obszarach defensywnych nie bardzo wiemy, jakie będą potrzeby, jeśli chodzi o środki. Ale wobec tego może powstać sytuacja, która umożliwi przesunięcie środków z tych dwóch obszarów na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#KazimierzSzczygielski">Jest jeszcze trzeci element projektu planu, którego nie podniósł poseł Nowicki. Proszę przyjrzeć się nie tylko samej konstrukcji budżetu, ale wszystkich ustaw okołobudżetowych. Z jednej strony preliminujemy dość wysokie rekompensaty w sferze defensywnej budżetu, z drugiej natomiast blokujemy system ofensywny, polegający na zamrożeniu podatkowych ulg mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#KazimierzSzczygielski">W ustawach okołobudżetowych rząd i Sejm przyjął limit ulg inwestycyjnych na okres 5 lat w wysokości 600 mln złotych, to oznacza, że zablokowaliśmy świadomie możliwość rozwoju budownictwa w sferze prywatnej. Proszę bowiem zobaczyć, że dodatki mieszkaniowe, premie gwarancyjne i środki z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego dotyczą budownictwa czynszowego. Są to działania defensywne. Nie ma działań ofensywnych.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#KazimierzSzczygielski">Uwaga ta dotyczy również ulg w podatku od osób fizycznych na remonty domów lub mieszkań. Ciągle mówiliśmy na posiedzeniach Komisji i takie też było nasze stanowisko, że musimy zwrócić większą uwagę na remont starych zasobów mieszkaniowych. Chodzi nie tylko o nowe budownictwo, ale o utrzymanie w dobrym stanie starych zasobów.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#KazimierzSzczygielski">Co się natomiast stało z podatkową ulgą remontową? Też została zalimitowana nawet na niższym poziomie niż w roku 1995. W tym roku można odpisać od podatku ulgę remontową w wysokości 18,6 mln zł. Tymczasem na okres 5 lat ulga remontowa wynosić będzie 120 lub 160 mln zł, przy czym w pierwszym roku można będzie wykorzystać 30% tej kwoty. Wychodzi rocznie 20 mln zł. Przy uwzględnieniu inflacji jest to kwota mniejsza niż w roku 1995.</u>
          <u xml:id="u-8.12" who="#KazimierzSzczygielski">Proszę państwa, całość gry finansowej na rynku budownictwa jest - niestety - defensywna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#RomanNowicki">Mam tylko dwie krótkie uwagi, ale wydają się być ważne, dlatego je przedstawię. To, co się dzieje w sferze ulg podatkowych, spowodowane jest tym, że Ministerstwo Finansów nie prowadzi pełnych rachunków skutków ulg podatkowych w budownictwie. Chciałem jedynie zasugerować, abyśmy osobno spotkali się i w spokoju porozmawiali o kilku sprawach.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#RomanNowicki">Przede wszystkim powinniśmy zobaczyć, czy ulgi inwestycyjne i remontowe dają wpływy do budżetu i w jakim stopniu. Często bowiem Ministerstwo Finansów wyciąga różne rachunki mówiąc, że budownictwo znowu chce czegoś nowego (jakichś ulg itp.).</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#RomanNowicki">Nie prowadzi się takich rachunków w sposób ciągniony i nie wylicza, ile z tej masy pieniędzy, którą aktywnie kierujemy na różne działania w budownictwie, powoduje wpływy do budżetu. Niech raz ktoś taki rachunek przeprowadzi. Wówczas okaże się, że na nas budżet państwa zarabia, a nie traci, i że danie nam czegokolwiek, to nie jest strata, tylko zysk.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#RomanNowicki">Stale obracamy się w obszarze jakiejś łaski, że znowu coś trzeba dać z budżetu dla budownictwa. A przecież to są aktywne układy, które dają wpływy do budżetu. Dlatego zachęcam - zróbmy chociaż raz takie spotkanie, zaprośmy na nie ekspertów. Dysponuję wyliczeniem w tej sprawie, które zresztą jeszcze raz przekazałem premierowi Kołodce.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#RomanNowicki">Powtarzam - przyjrzyjmy się dokładnie tej sprawie, jeśli nawet ulgi remontowe nie rekompensowały się w pełni wpływami do budżetu, to prawdopodobnie były duże wpływy do budżetu z tego tytułu. Inaczej mówiąc - budżet nie ponosi w ostatecznym rachunku strat z tytułu opodatkowanych ulg mieszkaniowych. Zróbmy więc, panie przewodniczący, spotkanie w mniejszym gronie i dobrze policzmy straty i korzyści płynące z ulg inwestycyjnych i remontowych, żeby już nikt nie robił nieustająco w budownictwie łaski, to jest bez sensu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#TadeuszBiliński">Dziękuję za propozycję, którą prezydium rozważy i zapewne zorganizujemy na ten temat seminarium. Bardzo jednak proszę o kontynuowanie dyskusji na temat projektu budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MarcinZawiła">Tak się złożyło, że jako poseł pierwszej kadencji mam już od dwóch lat przyjemność zasiadać na posiedzenia Komisji i zastanawiać się nad sprawami budżetowymi budownictwa. Cały czas się temu przyglądam i cały czas jeszcze uczę.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#MarcinZawiła">Myślę, że na projekt budżetu na rok 1996 należałoby spojrzeć z perspektywy czteroletniej. Jeżeli przedtem mówiliśmy, że w budownictwie jest źle, to obecnie jest jeszcze gorzej. Tak uważam na podstawie interwencji w moim biurze poselskim. Ludzie pytają się o różne rzeczy. Możemy sobie żartować i śmiać się mówiąc o tym, gdzie podziały się deklaracje polityczne i hasła z kampanii parlamentarnej i prezydenckiej. Możemy też zapytać, gdzie podziały się deklaracje o roku 1996, który miał być rokiem początkującym rozwój budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#MarcinZawiła">Uważam, że po dwóch latach mojego przyglądania się tej sytuacji, najwyższy czas zacząć odpowiadać na pytania wyborców, dotyczące składanych deklaracji. Trzeba uczciwie powiedzieć, jak pewne rzeczy wyglądają.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#MarcinZawiła">Była to ogólna refleksja. Podobał mi się bardzo głos mojego kolegi klubowego, posła Szczygielskiego. Widać, że mój kolega zastanawiał się nad tym, jakie powinniśmy zająć stanowisko w omawianej kwestii. Myślę jednak, że tak daleko idąca propozycja, jaką jest odrzucenie budżetu, w zestawieniu z oczekiwaniami ludzi jest już propozycją, którą należałoby bardzo poważnie rozważyć.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#MarcinZawiła">Wracam do szczegółów. Tak się złożyło, że pracując w Sejmie w sposób szczególny angażowałem się w ustawę o najmie o dodatkach mieszkaniowych. Mam kilka refleksji na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#MarcinZawiła">Ustawa ta miała, po pierwsze - przełamać kryzys w jednej sferze budownictwa. Chodziło o sferę remontową, o stare zasoby mieszkaniowe. Na podstawie dwóch monitoringów ustawy wiem już, że pod tym względem ustawa celu nie uzyskała. Nakłady na remonty starych zasobów spadają. Trzeba sobie wobec tego odpowiedzieć na pytanie, dlaczego tak się dzieje?</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#MarcinZawiła">Takiej jasnej odpowiedzi dzisiaj nie usłyszałem. Przypominam jednak sobie, że na sali sejmowej pani minister składała deklaracje, że ustawa o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych jest w wielu punktach nieprecyzyjna i wymaga nowelizacji. Pracowaliśmy nad tym, zbieraliśmy różne informacje. Efektem jest różna skala nowelizacji tej ustawy. Myślę jednak, że podstawowym argumentem przemawiającym za nowelizacją jest fakt braku osiągnięcia podstawowego celu ustawy. Jest nim brak wystarczających środków na remonty starej substancji mieszkaniowej.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#MarcinZawiła">Korzystając z okazji dyskusji nad budżetem chciałbym zapytać, czy zgodnie z wcześniej składanymi deklaracjami planowana jest jakakolwiek realizacja ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych? Jeżeli tak, to zapewne jakieś skutki finansowe tego być powinny. Gdzie można w projekcie ustawy budżetowej znaleźć jakikolwiek tego ślad?</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#MarcinZawiła">Kolejna sprawa: dodatki mieszkaniowe. Przewiduje się po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego rozszerzenie grona osób uprawnionych do otrzymywania dodatków. Pytam wobec tego, czy zmianie ulegną rozporządzenia wykonawcze do ustawy i czy to też będzie miało skutek w budżecie? Jak to zostanie wyliczone, w oparciu o jakieś przesłanki czy wyliczenia? Czy mamy świadomość zakresu niezbędnych zmian?</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#MarcinZawiła">W wykazie ustaw, które otrzymaliśmy przy okazji debaty budżetowej, nie znalazłem nowelizacji ustawy o najmie lokali i dodatkach mieszkaniowych. Czy wobec tego żadna zmiana ustawy nie jest potrzebna? Czy można powiedzieć, że ustawa działa dobrze, skoro nie osiąga celów, które stawiał ustawodawca?</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#MarcinZawiła">Kolejne pytanie dotyczy również ustawy o najmie lokali i dodatkach mieszkaniowych, w której powiedzieliśmy, że zadaniem własnym gminy jest zaspokajanie potrzeb mieszkańców wspólnoty samorządowej. Wobec tego pytam się, jak to zadanie jest realizowane? Bardzo bym prosił o przejrzenie wszystkich pozycji budżetowych i pokazania mi w kwotach pieniężnych, w jaki sposób stymulujemy tę działalność gmin?</u>
          <u xml:id="u-11.11" who="#MarcinZawiła">Krajowy Fundusz Mieszkaniowy jest tylko jednym z elementów pomocy w realizacji tego zadania. Jednocześnie bardzo bym prosił o możliwość porównania globalnych kwot nakładów w budżecie na spółdzielczość mieszkaniową i na gminy, które w myśl ustawy mają obowiązek zaspokajać potrzeby mieszkaniowe mieszkańców wspólnot samorządowych. To się m.in. odnosi do specustawy, z którą nie bardzo wiadomo, co dalej się dzieje. Odnosi się to do Krajowego Funduszu Mieszkaniowego i do innych elementów budżetu.</u>
          <u xml:id="u-11.12" who="#MarcinZawiła">Kilka zdań na temat Krajowego Funduszu Mieszkaniowego. Myślę, że przymiarka finansowa i wyliczenie, że planowane na rok 1996 środki wystarczą jedynie na udzielenie kredytu umożliwiającego wybudowanie jednego mieszkania w każdej gminie, to jeszcze nie wszystko. Przypomnijmy sobie zadania, jakie ma Krajowy Fundusz Mieszkaniowy.</u>
          <u xml:id="u-11.13" who="#MarcinZawiła">Przed nami ustawa o rewitalizacji starych zasobów mieszkaniowych, zresztą bardzo różnie ją się nazywa. Chodzi generalnie o pomoc przy odbudowie nie tylko zabytkowych centrów miast, ale przy rekonstrukcji i modernizacji starych zasobów miejskich. Ubolewam przy okazji, że temat ten spotkał się z zupełnym brakiem zainteresowania ze strony Ministerstwa Finansów, które nie zajęło żadnego stanowiska wobec założeń wspomnianej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-11.14" who="#MarcinZawiła">Pytam więc, czy ta ustawa wejdzie pod obrady Sejmu i jakie może mieć skutki finansowe? O ile sobie przypominam, to Krajowy Fundusz Mieszkaniowy oprócz budowania mieszkań czynszowych, ma też szereg innych zadań, w tym również remonty starej substancji mieszkaniowej.</u>
          <u xml:id="u-11.15" who="#MarcinZawiła">Przechodzę do rzeczy drobniejszych, które dostrzegłem w projekcie budżetu. Zgadzam się w pełni z tym fragmentem koreferatu dotyczącym systemu oświaty. Nie chcę w tej chwili znaleźć dokładnych wyliczeń, ale w omówieniu budżetu mamy planowane wydatki na oświatę. I co tam znajdujemy? Mamy więc jeden fragment dotyczący wprowadzenia nowego zawodu instalatora, mamy zapowiedź korelacji zapotrzebowania budownictwa na zawody budowlane z tym, kogo kształcimy w szkołach. Mówi się o drugim etapie takiej korelacji, a ja się pytam, co się stało z pierwszym etapem, ile te działania kosztują i gdzie są podejmowane? Czy przy tak skromnych środkach finansowych możemy sobie pozwolić na kompleksową reformę systemu kształcenia w szkołach budowlanych. Z mojego rozeznania w tym zakresie wynika, że szkoły budowlane stanowią model najbardziej archaicznego sposobu kształcenia pod względem samej struktury nauczania w całym systemie nauczania szkół średnich.</u>
          <u xml:id="u-11.16" who="#MarcinZawiła">Nie chodzi tylko o nowinki techniczne, ale o kompleksowe przygotowanie człowieka, który będzie nie tylko pracownikiem budowlanym znającym pewne technologie, ale będzie w przyszłości rzemieślnikiem budowlanym, a więc będzie również prowadził działalność gospodarczą. Taka osoba w firmach budowlanych, często małych, jest potrzebna. Tymczasem cały system edukacyjny w szkołach budowlanych, który pozwoliłem sobie przeanalizować, pozostał jak z minionych czasów, kiedy był obliczony na wielkie kombinaty budowlane.</u>
          <u xml:id="u-11.17" who="#MarcinZawiła">W tym miejscu chciałbym zadać jedno pytanie. Pani minister uczestniczyła w uroczystości związanej z bardzo cenną inicjatywą. Mam na myśli konkurs architektoniczny MURATORA pod nazwą Dostępny. Wiem, że konkurs spotkał się z dużym zainteresowaniem. Pomoc w propagowaniu dom dostępnego, a więc nie bardzo drogiego, wydaje się być działaniem bardzo pożądanym i dobrym.</u>
          <u xml:id="u-11.18" who="#MarcinZawiła">Dlatego pytam, czy w budżecie na rok 1996 znajdzie odbicie ten konkurs, czy będzie miał on ciąg dalszy, to znaczy czy podjęta zostanie próba wybudowania stałej ekspozycji takich dostępnych domów? Czy resort budownictwa będzie partycypował w tym przedsięwzięciu.</u>
          <u xml:id="u-11.19" who="#MarcinZawiła">Ostatnie pytanie dotyczy podziemnego parkingu, jeden ministerstwo buduje, w drugim tylko uczestniczy, chodzi o wymianę dachu. Chciałbym dowiedzieć się o jakie parkingi chodzi i czy mają one służyć tylko ministerstwu, czy też mają to być parkingi otwarte? Uważam, że budowa parkingów jest rzeczą potrzebną, ale obawiam się, czy nie jest także nadmiernie ekstrawagancka. Taką mam osobistą obawę i wobec tego proszę o wyjaśnienie.</u>
          <u xml:id="u-11.20" who="#MarcinZawiła">Sprawa ostatnia: w ubiegłym roku pytałem o Centralny Ośrodek Informacji Budownictwa na ulicy Bartyckiej. Wiem, że w tym roku zakupiono dla potrzeb BUDEXPO sprzęt komputerowy, samochody dostawcze i inne rzeczy. Wygląda na to, że w przyszłym roku nie będzie pieniędzy w budżecie na takie cele. Ale jeżeli takie pieniądze zostaną zaplanowane, to o jakie kwoty chodzi? Kiedy wreszcie skończy się proces przekształcania „Bartyckiej” w przedsiębiorstwo państwowe, czy też w jakąś inną firmę?</u>
          <u xml:id="u-11.21" who="#MarcinZawiła">Wydaje się, że firma ta zaczęła nareszcie przynosić dochód. Według moich obserwacji na Bartyckiej są olbrzymie pieniądze do zarobienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#BeataŚwierczyńska">Chciałabym się z państwem podzielić pewną refleksją, a potem wyciągnąć pewne wnioski. To jest trzeci budżet, który nasza Komisja przygotowuje. Mówi się, że do trzech razy sztuka. Teraz trzeba się wreszcie wypowiedzieć o tym, jaki jest ten budżet dla budownictwa. W pełni zgadzam się z propozycją pana posła Nowickiego, żeby ten projekt budżetu nasza Komisja odrzuciła. Nie możemy z jednej strony mówić, że robimy wszystko dla budownictwa, a z drugiej, kiedy przychodzi debata nad budżetem, zgadzamy się na bardzo małe kwoty też mówiąc, że robimy wszystko, co jest możliwe dla budownictwa.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#BeataŚwierczyńska">Myślę, że jednak wszystkiego nie robimy. Powinniśmy tym razem przez odrzucenie tego projektu zamanifestować, że tak dalej już być nie może. Do trzech razy sztuka. Przynajmniej moja cierpliwość w tej mierze już się wyczerpała. Nie jestem specjalistką od spraw budżetowych, ale z wypowiedzi przewodniczącej Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów wiadomo mi, że omawiany budżet mógłby być zupełnie inny. Mógłby nie zawierać groźby powrotu inflacji, nadmiernego zwiększania długu publicznego itd.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#BeataŚwierczyńska">Generalnie rzecz biorąc jest w całości budżet straconej szansy. Na pewno jest to budżet straconej szansy dla budownictwa.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#BeataŚwierczyńska">Druga kwestia, którą chciałabym poruszyć, również nawiązuje do wypowiedzi posła Nowickiego, który stwierdził, że mamy udowodnić ministrowi finansów, że opłaca się inwestować w budownictwo i że tak naprawdę to my im dajemy, a oni nam nie. Niezupełnie się z tym zgadzam, nie mam tego samego zdania. Jeżeli bowiem od kilku lat obserwuję tworzenie budżetu i to, na co idą największego z niego pieniądze, to widzę, że nie dajemy z budownictwa specjalnych wpływów do budżetu. Obawiam, się że w dużej mierze pieniądze, które przeznaczamy na budownictwo, są po prostu trwonione. Stąd zapewne bierze się niechęć Ministerstwa Finansów do wspomagania budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#BeataŚwierczyńska">Na własny użytek zrobiłam krótkie, proste wyliczenie. Gdybyśmy podliczyli kilka konkretnych pozycji, a więc środki na refundacje premii gwarancyjnych i wykup odsetek od kredytów mieszkaniowych oraz wydatki budżetu państwa z tytułu ulg inwestycyjnych, to osiągnęlibyśmy na stare pieniądze około 45 bln zł. Przy cenie metra kwadratowego mieszkania w granicach 10 mln zł w całym kraju pozwoliłoby to na wybudowanie 90 tys. mieszkań o średniej powierzchni 50 m kwadratowych.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#BeataŚwierczyńska">Tymczasem obecnie rocznie budujemy w Polsce około 60 tys. mieszkań. Zastanówmy się wobec tego, na co tak naprawdę przeznaczamy pieniądze budżetowe.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#BeataŚwierczyńska">Ogromnie dużo wydajemy środków i pula stale nam wzrasta, na refundację premii gwarancyjnych. W tym miejscu chciałbym powiedzieć, że podzielam zastrzeżenia, które wyraził pan poseł Szczygielski. Raczej powinniśmy mieć spadek tych wydatków niż ich wzrost. Powodów jest kilka. Zmniejszają się rozmiary budownictwa, ponadto wchodzi system kas mieszkaniowych i kredytu kontraktowego. Powstaje możliwość bezgotówkowego wprowadzenia tych pieniędzy do kas mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#BeataŚwierczyńska">Tymczasem mamy wzrost środków na wypłaty premii gwarancyjnych o kilka bilionów, dokładnie o 4 bln starych złotych. Co więcej, pieniądze na refundację premii gwarancyjnych przy tak ustawionym zakresie zdarzeń uprawniających do otrzymania premii, praktycznie pozbawiają nas kontroli nad tym, na co te pieniądze naprawdę idą. One przecież tylko częściowo idą na nowe budownictwo, o czym najlepiej świadczą efekty roku 1994 i roku bieżącego.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#BeataŚwierczyńska">Krótko mówiąc mamy bardzo duży wydatek w budżecie na budownictwo z tytułu ulg inwestycyjnych i remontowych. W roku 1995 może to być kwota 25 bln zł. Nie ma żadnych dowodów na to, że wydatki z tego tytułu wspierają budownictwo. Pan minister Modzelewski, który jest członkiem rządu, powiedział z okazji dyskusji na temat 7-procentowej stawki VAT w budownictwie, że ulgi podatkowe, jakiekolwiek ulgi, nie są w stanie przełamać kryzysu, zmienić sytuacji w sposób diametralny i nakręcić koniunktury w budownictwie. Ulgi podatkowe mogą jedynie wzmacniać lub łagodzić pewne tendencje.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#BeataŚwierczyńska">Inaczej mówiąc operując tymi mechanizmami żadnego przełomu w budownictwie nie będziemy mieli. Od kilku lat obserwuję budżety i są one zawsze takie same. Zawsze w ten sam sposób rozdziela się środki na te same cele. Można to nazwać defensywą, ale moim zdaniem są to powielane błędy. Może już do tego się przyzwyczailiśmy, ale należy na te zjawiska spojrzeć świeżym okiem.</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#BeataŚwierczyńska">Jeżeli te 45 bilionów bez żadnego wkładu ze strony gmin umożliwiający budowę 90 tys. mieszkań, to zastanówmy się, co zrobić, aby jednak w przyszłym roku wybudować 50 tys. mieszkań czynszowych? Bo być może wystarczy zaplanować w omawianym budżecie środki na 25 tys. takich mieszkań o wielkości średniej 50 m2, a gminy zdobędą same pozostałe pieniądze, nie mówiąc już o środkach osób, które będą chciały w tych mieszkaniach zamieszkać. Ale my musimy to zrobić.</u>
          <u xml:id="u-12.11" who="#BeataŚwierczyńska">Powinniśmy uczynić pewien wysiłek z naszej strony, np. przeanalizować, czy obowiązujące rozporządzenie Rady Ministrów o zasadach udzielania premii gwarancyjnych jest rzeczywiście dobre, czy nie trzeba wyeliminować pewnych zdarzeń, które nie służą nowemu budownictwu, a jedynie powodują wypływ środków. Musimy się zastanowić nad tym, jak mają wyglądać ulgi podatkowe. Tutaj możemy się jakoś ograniczyć, a ponadto zażądać od Ministerstwa Finansów zwiększenia nakładów na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy i na finansowanie budownictwa czynszowego.</u>
          <u xml:id="u-12.12" who="#BeataŚwierczyńska">Nie ma innej drogi. Przecież nie jest tak, że my jesteśmy zamknięci w gmachu Sejmu. Obok nas żyją nasi sąsiedzi, Niemcy, kraje skandynawskie, kraje Beneluksu czy Francja. Są to kraje, które rozwiązują swoje problemy mieszkaniowe przez znaczne zaangażowanie budżetu państwa w budownictwo socjalne, jak je nazywają. My możemy je nazwać budownictwem czynszowym. Dla tego typu budownictwa są przeznaczane w innych krajach kredyty preferencyjne, a nie dla budownictwa własnościowego.</u>
          <u xml:id="u-12.13" who="#BeataŚwierczyńska">My natomiast robimy wszystko, a dzieje się to w kraju, w którym 40% rodzin jest na granicy ubóstwa lub nawet przekroczyło już tę granicę, aby wkładać olbrzymie pieniądze w to, aby ludzie zaspokajali swoje potrzeby mieszkaniowe. Tymczasem ci ludzie nie są w stanie tego zrobić. Z pewnością już nie stać nas na te 41% ludzi ubogich.</u>
          <u xml:id="u-12.14" who="#BeataŚwierczyńska">Dlatego będę głosowała za odrzuceniem tego budżetu. Apeluję do posłów, że naprawdę nie musimy czegoś nowego wymyślać i wytwarzać otwartych drzwi. Te drzwi już dawno zostały otwarte, a szlaki przetarte. Wystarczy sięgnąć do doświadczeń innych krajów, porównać z naszymi potrzebami i zobaczyć, w którym kierunku powinniśmy pójść. Na pewno w kierunku silnego ekonomicznego zaangażowania państwa przede wszystkim w budownictwo na wynajem, przynajmniej na obecnym poziomie zamożności naszego społeczeństwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#LeszekTrojnar">Chciałbym podjąć się bardzo trudnego działania. Po tym, co do tej pory usłyszałem od panów posłów, włos zjeżył mi się na głowie, ręce opadły i należałoby powiedzieć - pora umierać.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#LeszekTrojnar">To, co się tutaj mówi, jest kompletnym nieporozumieniem. Wytłumaczyć posłom, że błądzą - jest zadaniem trudnym i niebezpiecznym, ale w czynie patriotycznym muszę im coś powiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#LeszekTrojnar">Wiara w potęgę pieniądza jest krzepiąca, ale jeżeli nawet w budżecie zaplanuje się 100 bilionów złotych na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy, to od tego mieszkań nie przybędzie. Krajowy Fundusz Mieszkaniowy jest funduszem kredytowym, wymaga rozwiązań systemowych i organizacyjnych, wymaga ich wdrożenia i rozwoju. Jeśli w tym roku zaplanuje ileś tam bilionów złotych, to od tego nowych towarzystw budownictwa społecznego i efektywnie użytkowego funduszu nie przybędzie. To musi być proces, który będzie się rozwijał.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#LeszekTrojnar">Być może, że 500 mld zł na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy jest za małą kwotą, ale było powiedziane, że są inne źródła - głównie z tytułu ustawy o pomocy państwa w spłacie kredytów mieszkaniowych. Źródła te będą uruchamiane na wspieranie funduszu. Sądzę, że tych środków powinno wystarczyć.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#LeszekTrojnar">Rezerwowanie środków pieniężnych na funduszu stanowi pewien skutek, ruch wtórny. Ruchem pierwotnym powinny być rozwiązania systemowe, które tworzą narzędzia i mechanizmy umożliwiające wykorzystywanie pieniędzy. Takie narzędzia dopiero się tworzą. Nie ma jeszcze systemu kredytów preferencyjnych.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#LeszekTrojnar">Jeżeli państwo posłowie chcieliby w budżecie zaplanować prezenty w postaci dotacji czy darowizny dla tych, którzy się zgłoszą z potrzebami mieszkaniowymi, to można to zrobić. Rozdać pieniądze jest bowiem bardzo łatwo. Natomiast trudniej jest oczywiście stworzyć mechanizmy, które by wykorzystywały środki w sposób zwrotny i które wymagają spełnienia pewnych warunków. Samo zaplanowanie w budżecie pieniędzy nie wystarczy.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#LeszekTrojnar">Kolejna sprawa to premie gwarancyjne. Premii gwarancyjnych w roku 1996 wypłaci się mniej niż w roku 1995. Żadnych środków nie przybędzie na ten cel w następnym roku. Różnica w kwotach bierze się nie z tego, że w roku poprzednim wyjątkowo mało zaplanowano środków na premie.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#LeszekTrojnar">W roku 1995 będą wypłacane premie na poziomie 10 bln zł i w roku 1996 będzie też około 10 bln zł. Nic tu nie przybędzie. Magia cyfr jest całkowicie myląca. Wynika ona z konieczności naprawienia błędów popełnionych poprzednio, a nie z chęci nieokiełznanego powiększenia środków na premie gwarancyjne.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#LeszekTrojnar">Jeśli brakuje środków w projekcie tego budżetu, to są to środki na Fundusz Hipoteczny. Moim zdaniem, budżet na rok 1996 jest najbardziej ofensywnym budżetem w ostatnich latach. Gwarantuje bowiem pieniądze na cele już istniejące i które muszą być sfinansowane. Nie stwarza natomiast jakichś mrzonek i nie stwarza nieodpowiedzialnych obietnic, które nie będą zrealizowane.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#LeszekTrojnar">Na ile za mało zaplanowano środków na Fundusz Hipoteczny może dopiero ujawnić się w trakcie roku, jeśli bank PKO przystąpi do tego funduszu. W tej sprawie są prowadzone działania. Gdyby to nastąpiło, to sam bank PKO jest w stanie wykorzystać. Może to więc okazać się kwotą za małą, ale są źródła pozyskania środków z innych tytułów, które mogą wspomóc i Fundusz Hipoteczny, i Krajowy Fundusz Mieszkaniowy.</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#LeszekTrojnar">Powtarzam jednak, że zaplanowanie w budżecie na jakikolwiek cel dużych pieniędzy jeszcze nie wystarcza, to nie jest wszystko i nie o to chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#BarbaraBlida">Jeśli państwo pozwolicie, to odniosłabym się do wniosków zgłoszonych w trakcie dyskusji. Panie pośle Szczygielski, jest tak z tymi ulgami, jak pan to wyliczył. Proszę popatrzeć, co mieliśmy w roku 1994, a co mamy w roku 1995. W roku tym mamy 18,2 mln ulgi podatkowej na remonty budynków i remonty mieszkań. Kwota odpisu od podatku jest tylko jedna.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#BarbaraBlida">Natomiast na najbliższe 5 lat, a w tym na rok 1996, proponujemy znaczące podwyższenie kwoty odpisu od podatku z tytułu ulg. Zaraz to panu udowodnię. 30% od 120 mln zł, bo taka jest kwota ulgi remontowej na dom, stanowi 40 mln na rok 1996. Dodajmy do tego 30% od 60 mln zł na remont mieszkania, co daje 18 mln zł. A więc wzrost ulgi tylko na rok 1996 możliwy jest do wykorzystania od 18,2 do 56 mln zł. Myślę, że w tym wzroście spokojnie mieścimy się łącznie ze spodziewaną inflacją.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#BarbaraBlida">Nie jest więc tak, jak pan mówił, że z 18 mln zł ulgi przechodzimy na 20 i jest to faktycznie mniejsza ulga. Faktycznie przechodzimy z 18 mln na 58 mln zł. Taka jest w sumie kwota możliwa do odliczenia od podstawy podatku na rok 1996.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#BarbaraBlida">Musimy jednak brać pod uwagę również taką ewentualność, że możemy nie mieć tej kwoty 58 mln zł, chociaż bardzo na nią liczę. Jeśli bowiem nie odrzucimy weta prezydenta, to jesteśmy znowu przy małej uldze i jesteśmy przy tegorocznej ustawie o podatku. I dużej ulgi inwestycyjnej i remontowej nie mamy. W ten sposób możemy jeszcze tę ulgę przegrać i powrócić do ulgi w wysokości 18 mln zł, waloryzowanej ewentualnie o stopę inflacji.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#BarbaraBlida">Taka jest sytuacja i nie mogę się zgodzić z panem posłem Szczygielskim, że na rok 1996 zaplanowaliśmy znaczący spadek ulg mieszkaniowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#KazimierzSzczygielski">Myślę, pani minister, że można na tę kwestię spojrzeć w ten oto sposób. Po pierwsze - na strukturę wszystkich budynków. Kwota 20 mln w małej uldze remontowej, czyli 18 mln w roku 1996, to jednak jest mniej od kwoty 18,6 mln w roku 1995. A do tego dochodzi jeszcze przelicznik indeksacji z tytułu inflacji.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#KazimierzSzczygielski">Oczywiście, gdyby połączyć dużą ulgę dla budynku mieszkalnego, to wówczas kwota odpisu może wynieść od 18 do 56 mln zł. Ale sama tylko ulga na remont lokalu mieszkalnego jest z pewnością mniejsza.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#KazimierzSzczygielski">Po drugie - duża ulga inwestycyjna wynieść ma 600 mln na 5 lat. Proszę mi powiedzieć, jak będzie wyglądał poziom tej ulgi w sensie zakupów materiałów po trzech latach? Przecież jeśli my zalimitujemy tę kwotę przy wskaźniku inflacji wynoszącym w roku 1995 około 19 czy może 17%, to się w końcu okaże, że de facto kwota ulgi będzie mniejsza. Nie można liczyć tego jako progresu, skoro przy zalimitowaniu wielkości nie uwzględniamy kwoty, której wartość realnie spada. Ten moment też proszę brać pod uwagę. Naprawdę ten budżet nie jest ofensywny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#BarbaraBlida">Panie pośle Szczygielski, proszę tylko zwrócić uwagę, że to nie resort budownictwa i nie rząd, tylko Wysoka Izba zamroziła w tym roku ulgę inwestycyjną na poziomie bodaj 511 mln zł. Moim zdaniem kwota 600 mln zaplanowana na przyszły rok jest znaczącym wzrostem. Poza tym w następnych latach Wysoka Izba zawsze może powiedzieć, że wysokość ulgi inwestycyjnej powinna ulec zwiększeniu i wynieść np. w roku 1997 ponad 700 mln, a w roku następnym 700 mln zł. Kwota ta może progresywnie ulegać zmianie, a w ślad za tym proporcjonalnie rosnąć będą ulgi na remonty domów i remonty mieszkań.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#BarbaraBlida">Natomiast ulgi w podatku z tytułu wykonywania remontów są wyrazem polityki rządu. Wiemy wszyscy, w jakim stanie mamy nasze zasoby mieszkaniowe. Nie pojedyncze mieszkania, ale właśnie całe budynki. Co z tego, że wyremontowane będą mieszkania, na które dawać będziemy coraz większe ulgi, kiedy budynki będą w złym stanie i w pewnym momencie zostaną zalane z powodu nieszczelnego dachu.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#BarbaraBlida">Ktoś musi ten dach wyremontować, ktoś musi położyć lub zmienić elewację domu lub instalację. Dlatego uważam, że słuszne jest zwiększenie ulgi podatkowej przede wszystkim na remont domu, a więc na elementy związane z budowlą, takie jak dach, elewacja, stolarka, instalacje.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#BarbaraBlida">Musimy zadbać przede wszystkim o stan techniczny budynków, ponieważ ponad 70% substancji mieszkaniowej w Polsce wymaga już dzisiaj remontu kapitalnego. Na to nie ma - niestety - środków. Wyższa ulga remontowa skierowana na poprawę stanu technicznego budynków ma wyrażać politykę państwa. Chodzi o to, aby zachęcić ludzi do inwestowania własnych środków w remont domu.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#BarbaraBlida">Mamy ustawę o własności lokali, powstały wspólnoty mieszkaniowe, które powinny inwestować własne środki we wspólną własność, czyli w budynek. A więc, jeśli chodzi o planowane ulgi na rok 1996 i następne, to uważam, że są one znaczące. Nie zgodzę się z twierdzeniem, że są zbyt niskie.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#BarbaraBlida">Nie mogę również zgodzić się z panią poseł Świerczyńską, że należy zlikwidować ulgi remontowe i dać np. 45 bln zł, bo tyle traci na tym budżet. Z naszych wyliczeń wynika, że budżet państwa absolutnie nie ponosi wydatków z tytułu ulg podatkowych. Wręcz przeciwnie - ma z tego tytułu konkretne wpływy, dochody. Dlatego ulgi mieszkaniowe powinny być preferowane.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#BarbaraBlida">Co do tych 45 bilionów... Czy w ogóle istnieje taka, choćby teoretyczna możliwość, pani poseł? Czy możliwe jest powiedzenie, że nie dajemy ulg podatkowych, ale dajemy np. 45 bln zł na budownictwo. Nie ma nawet takiej możliwości, a więc rozważamy sytuację czysto teoretyczną, dzisiaj nierealną.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#BarbaraBlida">Chciałabym na tle wypowiedzi pani poseł Świerczyńskiej powołać się na materiał przygotowany w Centralnym Urzędzie Planowania. Dokument ten przedstawia w sposób systemowy rozwój naszej gospodarki w ostatnich latach, pokazuje rozwój poszczególnych jej działów w latach 1992–1994. Mowa jest także w tym dokumencie także o spadku efektów mieszkaniowych w budownictwie. Autorzy opracowania stwierdzają, że spadek ten wynika m.in. z malejącej kwoty ulg mieszkaniowych w podatku dochodowym. Spadek ten zaczął się w roku 1994 i był efektem decyzji Wysokiej Izby. W roku 1992 i 1993 obowiązywały znacznie wyższe niż w 1994 r. ulgi w podatku dochodowym z tytułu wykonywania remontów. W roku 1994 ulgi te zostały znacząco obniżone do poziomu 13 mln, a w roku 1995 do 16 mln. Zdaniem autorów opracowania CUP jest to znacząca przyczyna zahamowania pewnych procesów rozwojowych na rynku gospodarczym i budowlanym.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#BarbaraBlida">Pan poseł Szczygielski skomentował kwotę zaplanowaną na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy mówiąc, że można ją rozważać w kategoriach śmieszności. Chodzi o kwotę 500 mld zł. Rzeczywiście można ją tak rozpatrywać. Ale jeśli idzie o możliwość obniżenia wydatków na wypłatę premii gwarancyjnych w roku 1996, to powstaje w ten sposób pewna możliwość przerzucenia tych środków na krajowy fundusz. Obawiałabym się powiedzieć dzisiaj, że ustawa o kasach mieszkaniowych i kredycie kontraktowym spowoduje rzeczywiście mniejsze zapotrzebowanie na premie gwarancyjne.</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#BarbaraBlida">Ustawę o kasach będziemy wdrażali dopiero w roku przyszłym. Sądziliśmy, że uda się nam ją wprowadzić w życie jeszcze w pierwszym półroczu roku 1995. Niestety, kalendarz zdarzeń podyktował nam inne warunki i ustawa faktycznie zacznie funkcjonować dopiero w roku przyszłym. Obawiałabym się dzisiaj wyciągać tak daleko idące wnioski i na tej podstawie dokonywać przegrupowań środków budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-16.10" who="#BarbaraBlida">Taka możliwość jednak istnieje. Gdyby okazało się, że obrót premii gwarancyjnych został w jakiś sposób zablokowany przez wejście na rynek kredytu kontraktowego, to istnieje możliwość przeniesienia środków na inne cele. Musi to nastąpić, oczywiście w porozumieniu z ministrem finansów, ale nie muszą być dokonane zapisy w ustawie budżetowej. Możemy takiego przegrupowania środków dokonać w ciągu roku w każdej chwili.</u>
          <u xml:id="u-16.11" who="#BarbaraBlida">Odpowiem teraz panu posłowi Zawile. Kolejne już sprawozdanie z funkcjonowania ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych zostało przyjęte przez rząd. Znalazły się w nim nasze propozycje, czy przemyślenia o tym, w których artykułach ustawa powinna być znowelizowana. Sądzę, panie pośle, że pana słowa skierowane do mnie wynikały raczej z pana opozycyjności, a nie z rzeczywistej oceny funkcjonowania ustawy o najmie lokali i dodatkach mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-16.12" who="#BarbaraBlida">Ustawa ta przynosiła już pozytywne efekty. O 50% obniżone zostały wydatki gmin na utrzymanie zasobów komunalnych. Sądzę, że jest to pierwszy, choć nie ostatni, pozytywny impuls tej ustawy. Nie możemy jednak liczyć na to, że ustawa zacznie działać automatycznie i jak za dotknięciem różdżki będziemy mieli wszelką szczęśliwość w gminach i dostatek środków. Sam pan poseł wie dobrze, że nie można czynszów podnosić z dnia na dzień. A wpływy do kasy gminy zależą od wysokości stawek czynszu za mieszkania.</u>
          <u xml:id="u-16.13" who="#BarbaraBlida">Jak wysoko można je podnieść dzisiaj? Do spraw mieszkaniowych staram się zwykle nie mieszać polityki, ale - niestety - muszę to teraz uczynić. Gdyby opcja polityczna, którą reprezentuje pan poseł Zawiła, miała trochę więcej odwagi, kiedy sprawowała rządy, i w roku 1992 tchórzliwie nie zaprzestała regulacji czynszów, to dzisiaj mielibyśmy już sytuację zupełnie inną.</u>
          <u xml:id="u-16.14" who="#BarbaraBlida">Przecież to w maju 1992 r. ostatni raz powiedziano nam, jaka ma być stawka czynszu w zasobach komunalnych. Od tego czasu nie było już żadnych podwyżek czynszów. Rządzące opcje polityczne poddane permanentnej kampanii wyborczej, nie zdecydowały się na podniesienie stawki czynszów w zasobach komunalnych.</u>
          <u xml:id="u-16.15" who="#BarbaraBlida">Dlatego - niestety - obecnie nie można podnieść tej stawki z 2900 starych złotych za m2 powierzchni do powiedzmy 20 tys., co dałoby znaczny wpływ pieniędzy do kas gminnych. Za pewne opieszałości i za brak odwagi płaci się często nie tylko przegranymi wyborami. Gdyby bowiem kilka lat temu dokonano zaplanowanej regulacji czynszów, to - jak sądzę - nie mielibyśmy dzisiaj takich kłopotów z brakiem środków na remonty zasobów mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-16.16" who="#BarbaraBlida">Zapewne do oceny funkcjonowania ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych powrócimy podczas dyskusji nad kolejnym sprawozdaniem rządowym. Takie opracowanie, które powstało w naszym resorcie budownictwa, zostało już przekazane Wysokiej Izbie. Sprawozdanie dotyczy funkcjonowania ustawy do końca I półrocza br.</u>
          <u xml:id="u-16.17" who="#BarbaraBlida">Nie możemy jednak mówić, że wspomniana ustawa nie przyniosła znaczących wpływów dla gmin. Dopiero w maju br. wszystkie gminy objęte zostały trybem działania ustawy. Od tego czasu minęło zaledwie kilka miesięcy i nie można formułować tak dalece idących wniosków, jak to uczynił poseł Zawiła.</u>
          <u xml:id="u-16.18" who="#BarbaraBlida">Ja już panu nie wypominam jako reprezentantowi gmin, ale chciałam zapytać: na czyje życzenie uzyskaliśmy sytuację, że musimy gminy obciążać kolejnymi wydatkami związanymi z wypłacaniem dodatków mieszkaniowych? Mam na myśli orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, rozszerzające krąg osób uprawnionych do dodatków mieszkaniowych. Mimo że bardzo operatywnie działaliśmy dla wsparcia gmin środkami budżetowymi, zmienialiśmy błyskawicznie rozporządzenia wykonawcze do ustawy, to nie uniknęliśmy pewnych kłopotów. Myślę jednak, że powinnam na ten temat od pana posła usłyszeć sprawiedliwą ocenę.</u>
          <u xml:id="u-16.19" who="#BarbaraBlida">Przypomnę, że Związek Miast Polskich nie zdecydował się jednak na wycofanie wniosków z Trybunału Konstytucyjnego. Jego werdykt jest jaki jest i musimy wspólnie tego skutki ponosić, dotyczy to przede wszystkim gmin. Tyle słów odpowiedzi na pytanie pana posła Zawiły. Sądzę, że będziemy o samej ustawie i jej funkcjonowaniu dyskutować niebawem i będzie osobna okazja, aby wszystkie kwestie przeanalizować.</u>
          <u xml:id="u-16.20" who="#BarbaraBlida">Kolejna sprawa i pytanie dotyczyło ustawy o rewitalizacji. Krajowy Fundusz Mieszkaniowy ma rzeczywiście określony zakres oddziaływania. W resorcie budownictwa mamy gotowe założenia ustawy o modernizacji i renowacji starych zasobów. Pracujemy obecnie nad projektem samej ustawy. Sądzę, że w I półroczu 1996 r. będziemy mogli projekt ustawy skierować do parlamentu.</u>
          <u xml:id="u-16.21" who="#BarbaraBlida">Znając „kuchnię” przygotowań tego rodzaju dokumentów, w resorcie budownictwa przewiduje się, że w tej chwili musimy bardzo dużo czasu poświęcić na wdrożenie ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego. Stąd nasze prace nad ustawą o rewitalizacji miast mogą ulec pewnemu zahamowaniu, bo ja chciałam tę ustawę skierować do parlamentu. Sądzę, że moje plany ulegną pewnym zmianom w związku z tym, że musimy najpierw wdrożyć tak ważną dla nas - a jak sądzę również dla państwa - ustawę o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego. Dlatego wszystkie inne działania mogą się trochę opóźnić. Przewiduję, że ustawa o rewitalizacji zostanie skierowana do parlamentu dopiero w I półroczu przyszłego roku.</u>
          <u xml:id="u-16.22" who="#BarbaraBlida">Natomiast Krajowy Fundusz Mieszkaniowy został pomyślany jako instytucja docelowa. W ustawie znajduje się bardzo szeroki zapis o tym, na co mogą być kierowane środki z funduszu. Realizacja tych zapisów będzie zależna wprost proporcjonalnie od tego, jakim środkami będziemy dysponowali na Krajowym Funduszu Mieszkaniowym.</u>
          <u xml:id="u-16.23" who="#BarbaraBlida">Cały system został tak skonstruowany, żeby Krajowy Fundusz Mieszkaniowy mógł przejąć niektóre funkcje, które pełniła tzw. specustawa. Sądzę, że byłoby to ze wszech miar pozytywne, ponieważ odeszlibyśmy od zapisów niesympatycznych dla gmin i utrudniających gminom korzystanie ze środków, które zapisane były w specustawie. Myślę, że Krajowy Fundusz Mieszkaniowy będzie lepiej spełniał tę funkcję, ale najpierw musimy mieć pieniądze na tym funduszu.</u>
          <u xml:id="u-16.24" who="#BarbaraBlida">Odniosę się w tym miejscu do wypowiedzi pana posła Nowickiego. Serdecznie panu dziękuję za pana wystąpienie, ale muszę zwrócić uwagę na jedną kwestię. Niestety, nie ma priorytetu dla budownictwa mieszkaniowego w projekcie ustawy budżetowej. Pierwszy projekt tej ustawy skierowany na posiedzenie rządu przez ministra finansów przewidywał dwa priorytety. Było nim bezpieczeństwo i mieszkalnictwo. W dalszych pracach rządu nad projektem budżetu budownictwo zostało wyłączone z priorytetów. Uznano, że obecnie rząd decyduje się na skierowanie środków w sposób priorytetowy na bezpieczeństwo publiczne i służbę zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-16.25" who="#BarbaraBlida">Dlatego też, mimo że do „Strategii dla Polski” wprowadziliśmy dodatkowy rozdział o budownictwie mieszkaniowym, priorytet dla niego został wyłączony z ustawy budżetowej. Dlatego nie powinniśmy mówić o żadnym priorytecie, ponieważ nie został on w ustawie budżetowej wyartykułowany.</u>
          <u xml:id="u-16.26" who="#BarbaraBlida">Nastąpił jedynie wzrost środków na wykup odsetek, ale to nie świadczy o tym, że budownictwo ma priorytet. To nie są bowiem środki inwestycyjne. Chętnie bym te środki przekazała z powrotem ministrowi finansów, by nie obciążały konta Ministerstwa Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa. To jedynie zaciemnia prawdziwy obraz i daje nieprawdziwy pogląd na to, jaki faktycznie w roku 1996 jest wzrost środków inwestycyjnych na budownictwo.</u>
          <u xml:id="u-16.27" who="#BarbaraBlida">Korzystając z okazji, chciałabym zwrócić uwagę państwa na to - o czym już zresztą mówiła dzisiaj pani poseł Świerczyńska. Chodzi o środki przeznaczone na remonty zasobów spółdzielczych. Chcemy rozszerzyć możliwości ich wykorzystania również na zasoby komunalne.</u>
          <u xml:id="u-16.28" who="#BarbaraBlida">Wspólnie z Komisją walczymy o pewien zapis w ustawie budżetowej, który by nie pozwalał wojewodom w sposób dowolny, bez zgody właściwego ministra przekazywania na inne cele środków zapisanych na przykład na remonty zasobów spółdzielczych.</u>
          <u xml:id="u-16.29" who="#BarbaraBlida">Chcę państwu przypomnieć, że w roku 1994 z kwoty 1,2 bln zł, jaką mieliśmy zapisaną w ustawie budżetowej na remonty zasobów spółdzielczych oraz na termorenowację, docieplanie i opomiarowania zużycia energii cieplnej, wojewodowie przeznaczyli 880 mld zł na inne cele, głównie związane z funkcjonowaniem służby zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-16.30" who="#BarbaraBlida">Inaczej mówiąc, środki, które były przypisane ministrowi budownictwa, są zupełnie przez wojewodów inaczej wykorzystywane. Oznacza to znaczący ubytek środków na cele mieszkaniowe. Za te pieniądze można by rzeczywiście dokonać wielu remontów domów, pracownicy firm remontowo-budowlanych mieliby zatrudnienie, wzrosłaby również produkcja i sprzedaż materiałów budowlanych. Tymczasem środki zapisane w budżecie dla budownictwa nie zawsze są spożytkowane na cele mieszkaniowe w taki sposób, w jaki byśmy chcieli.</u>
          <u xml:id="u-16.31" who="#BarbaraBlida">Zgodnie z przeznaczeniem wykorzystywane są jedynie te środki, które zostały bezpośrednio zapisane w budżecie resortu budownictwa na cele remontowe. W ubiegłym roku była to kwota 100 mld zł. Środki te przekazywaliśmy spółdzielniom mieszkaniowym. W roku 1995 kosztem środków na Fundusz Hipoteczny zwiększyliśmy tę kwotę, która nie wchodzi w budżety wojewodów.</u>
          <u xml:id="u-16.32" who="#BarbaraBlida">Zwiększyliśmy ją o tyle, o ile mogliśmy to zrobić w ramach budżetu Ministerstwa Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa. Ze 100 mld w roku ubiegłym zwiększyliśmy tę kwotę do 400 mld zł. Są to jedynie pieniądze, o których mogę dzisiaj z czystym sumieniem powiedzieć, że z całą pewnością będą wykorzystywane zgodnie z zapisem ustawy budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-16.33" who="#BarbaraBlida">Pan poseł Zawiła pytał o Centralny Ośrodek Informacji Budownictwa na Bartyckiej. Trwa przekształcenie COIB z jednostki budżetowej w przedsiębiorstwo państwowe, bowiem nie ma innego sposobu na przekształcenie formuły własnościowej tej jednostki.</u>
          <u xml:id="u-16.34" who="#BarbaraBlida">Robimy to po raz pierwszy, nie ma bowiem przećwiczonego sposobu na takie przekształcenia własnościowe. Formuła przedsiębiorstwa państwowego jest nam potrzebna na bardzo krótko i tylko po to, abyśmy mogli powołać menedżera na kontrakcie, który przygotuje przekształcenie COIB w spółkę akcyjną. Chcielibyśmy bowiem utworzyć na Bartyckiej centrum informacyjno-szkoleniowe z prawdziwego zdarzenia. Takie centrum powinno istnieć w każdej stolicy kraju. To, co obecnie jest na Bartyckiej, jest niedopuszczalne, ale proszę mi wierzyć, że cała procedura przekształceniowa jest trudna i długotrwała. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będziemy mogli powiedzieć, że spółka akcyjna już działa i daje pozytywne efekty, a przede wszystkim przynosi dochody.</u>
          <u xml:id="u-16.35" who="#BarbaraBlida">Tak wygląda sprawa Bartyckiej i Centralnego Ośrodka Informacji Budownictwa. Musimy przejść przez niezbędne procedury przekształceń własnościowych, aby móc utworzyć spółkę akcyjną.</u>
          <u xml:id="u-16.36" who="#BarbaraBlida">Pan poseł Zawiła zgłosił też uwagi dotyczące oświaty, a konkretnie system kształcenia fachowców dla budownictwa. Przyznaję mu rację. Chciałbym tylko zauważyć, że szkoły budowlane nie są w gestii ministra budownictwa, ale ministra edukacji narodowej. Mimo to wspieramy je tak jak tylko możemy.</u>
          <u xml:id="u-16.37" who="#BarbaraBlida">Liczymy na samorządy gospodarcze. Mamy nadzieję, że powstające izby gospodarcze zajmą się rozwojem rzemiosła budowlanego.</u>
          <u xml:id="u-16.38" who="#BarbaraBlida">Ja również z niepokojem obserwuję zjawisko zanikania pewnych specjalności budowlanych. Przy okazji różnego rodzaju wystaw i wizyt w szkołach stwierdzam, że posiadamy w Polsce doskonałe, nowoczesne technologie i materiały. Brakuje nam często rzemieślników, którzy by umieli te technologie i wyroby zastosować na budowach. Nie potrafimy wyszkolić takich fachowców, dobrych rzemieślników.</u>
          <u xml:id="u-16.39" who="#BarbaraBlida">Powinniśmy zająć się tym problemem wspólnie z Ministerstwem Edukacji Narodowej. Trzeba przyjąć jakieś systemowe działania. Z przerażeniem obserwuję, że rzemiosło budowlane zanika. Mało tego, nie mamy kierowników budowy z prawdziwego zdarzenia. Mamy sporo inżynierów, mamy techników, ale brakuje nam dobrze przygotowanych do zawodu kierowników budów, prawdziwych majstrów.</u>
          <u xml:id="u-16.40" who="#BarbaraBlida">Przecież nie zawsze taką funkcję musi spełniać człowiek z wyższym wykształceniem, z powodzeniem może to być majster, a takich fachowców nie kształcimy w naszych szkołach budowlanych. Przyznaję rację panu posłowi Zawile, że tej sprawie trzeba się dobrze przyjrzeć i problem rozwiązać.</u>
          <u xml:id="u-16.41" who="#BarbaraBlida">Pan poseł Zawiła pytał również o budowę parkingów. Parking jest jeden. Wspólnie ze stołeczną gminą Centrum zamierzamy przystąpić do budowy wielopoziomowego parkingu na placu przed gmachem ministerstwa. Mamy już za sobą wszelkie niezbędne uzgodnienia i przystąpiliśmy do fazy projektowania.</u>
          <u xml:id="u-16.42" who="#BarbaraBlida">Skoro pan poseł bywa czasem w tym rejonie, to zapewne orientuje się pan w sytuacji; tam po prostu nie ma gdzie parkować samochodów. Parking podziemny rozwiąże w dużej mierze ten problem.</u>
          <u xml:id="u-16.43" who="#BarbaraBlida">Na jego budowę zaplanowaliśmy duże środki w budżecie na rok 1996. Nie są to duże kwoty, ale niezbędne. Nie może być bowiem sytuacji, aby w samym centrum Warszawy samochody nie mogły przejechać z powodu tłoku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MarcinZawiła">Czy będzie to montaż środków gminy Centrum i resortu budownictwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#BarbaraBlida">Tak, to będzie tego typu montaż środków finansowych. Ale inicjatywa była nasza, ponieważ sprawa nas przede wszystkim dotyczy. Będziemy jednak działać wspólnie z gminą Centrum. Rozmawialiśmy również na ten temat z prezydentem Warszawy, panem Marcinem Święcickim.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#BarbaraBlida">Mam nadzieję, że odpowiedziałam na wszystkie pytania państwa. Jeśli natomiast chodzi o sam budżet, to decyzja, czy go przyjąć, czy też odrzucić, należy już wyłącznie do państwa. Moim obowiązkiem, jako członka rządu, była obrona projektu budżetu przedłożonego przez rząd Wysokiej Izbie.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#BarbaraBlida">Zdaję sobie sprawę z tego, że środków przeznaczonych w budżecie na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy nie jest za mało, zwłaszcza w sytuacji, kiedy ma on przejąć funkcje specustawy, Liczę na to, że...</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#komentarz">(Głosy z sali: Ale to jest niemożliwe...)</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#BarbaraBlida">Oczywiście, przy tej kwocie środków zaplanowanych na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy jest to niemożliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#TadeuszBiliński">Bardzo przepraszam, ale musimy uporządkować dyskusję. Do zabrania głosu zgłosili się jeszcze posłowie Beata Świerczyńska, Siergiej Plewa, Kazimierz Szczygielski oraz poseł Marcin Zawiła. Głos ma pani poseł Beata Świerczyńska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#BeataŚwierczyńska">Chciałabym wystąpić w pojednawczym tonie. Myślę jednak, że jest dzisiaj doskonała okazja do tego, aby parę spraw wyjaśnić. Wszyscy albo prawie wszyscy zgromadzeni w tej sali mamy podobny cel: chcemy pomóc budownictwu.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#BeataŚwierczyńska">Pan dyrektor Trojnar bardzo się troszczy o autorytet posłów, choć stwierdził, że przy takim stanie naszych poglądów pora umierać Przecież po to uchwaliliśmy ustawę o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego, żeby móc przekazać środki na budownictwo czynszowe, a także powołać do życia kasy mieszkaniowe. Nie zgadzam się wobec tego ze stwierdzeniem, że nie możemy im przekazać środków, bo nowe instytucje - chodzi o towarzystwa budownictwa społecznego i kasy - nie są do tego przygotowane.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#BeataŚwierczyńska">Czy naprawdę nie jesteśmy przygotowani do tego. aby finansować rozwój budownictwa czynszowego? Chyba tak nie jest. A poza tym nie wymaga to chyba wielu lat przygotowań. Moim zdaniem, najważniejsze są jednak środki finansowe. Pani minister, ja naprawdę wypowiedziałam się bardzo pojednawczo. Nie po to zabierałam głos, aby przedstawić swoje idee fixe, ale rzeczywiście chcę rzeczywiście pomóc coś zrobić w budownictwie. Jeśli chodzi o ulgi remontowe i inwestycyjne, to nie jest przecież zupełnie tak, że one nic nie kosztują budżetu państwa. One sporo kosztują budżet. Kwoty odpisane przez płatników podatku dochodowego od podstawy opodatkowania nie wpływają do budżetu państwa. W ten sposób budżet ponosi koszt tych ulg.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#BeataŚwierczyńska">Chciałbym się zapytać pani minister, ile wynosi ulga inwestycyjna np. w Niemczech? Jakie to są pieniądze? Jeśli próbuję interweniować w jakiejś sprawie i powołuję się na autorytet pana ministra Modzelewskiego, który twierdzi, że wszelkie ulgi podatkowe nie są najlepszym instrumentem wspierania rozwoju budownictwa, to kieruję się najlepszymi intencjami. Budownictwo obecnie pogrąża się w totalnej katastrofie. Dlatego te 20 bln zł, które nie wpływa do budżetu państwa, a może 25 bln, mogłoby wiele zmienić. Za te pieniądze można by wybudować dodatkowo wiele tysięcy mieszkań.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#BeataŚwierczyńska">Doświadczenia krajów europejskich, które rozwiązywały problemy mieszkaniowe, pokazują, że uznały już ulgi podatkowe w sensie inwestycyjnym, jako instrument nieefektywny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#TadeuszBiliński">Przede wszystkim chciałbym przeprosić niektórych posłów, którym obiecałem zakończyć posiedzenie Komisji do godziny 18. Wiem że wielu posłów ma jeszcze liczne obowiązki. Sądzę jednak, że druga część posiedzenia będzie już bardzo krótka, mamy do omówienia jedynie sprawy ogólne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#RomanNowicki">Mam jedno pytanie. Czy pan przewodniczący mógłby powołać podkomisję, do której weszliby poseł Roman Nowicki i pani posłanka Beata Świerczyńska. Dysponuję bowiem materiałami informacyjnymi na temat ulg. Dyskusja pozwoliłaby wyjaśnić wiele kwestii. Oczywiście żartuję, ale naprawdę istnieją wiarygodne materiały mówiące wiele o ulgach mieszkaniowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#TadeuszBiliński">Przepraszam za przerwanie tego wątku dyskusji, ale prezydium Komisji podjęło już decyzję o zorganizowaniu w najbliższym czasie seminarium na temat wpływu budownictwa na rozwój społeczno-gospodarczy kraju z uwzględnieniem roli podatkowych ulg mieszkaniowych tak inwestycyjnych, jak remontowych. Pozostaje jedynie kwestia terminu takiego seminarium. Sprawa jest z pewnością niezwykle poważna i nasza Komisja powinna się zaangażować w przygotowanie seminarium.,</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#TadeuszBiliński">Do dyskusji zgłasza się pan dyrektor Trojnar, ale najpierw muszę udzielić głosu tym posłom, którzy zgłaszali się dużo wcześniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#LeszekTrojnar">Ale ja tylko ad vocem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#TadeuszBiliński">Ale poseł Szczygielski też chciał się wypowiedzieć ad vocem. W ten sposób nigdy nie zakończymy tej dyskusji. Głos ma Siergiej Plewa, a następnie wypowiedzą się panowie posłowie Szczygielski i Zawiła. Po tych wypowiedziach chciałbym przystąpić do podsumowania całej dyskusji i do głosowania. Mamy przecież przegłosować projekt opinii naszej Komisji dla Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#SiergiejPlewa">Pani minister zapewne zapomniała o moim pytaniu. Pytałam o możliwość rozszerzenia uprawnień kandydatów do spółdzielni mieszkaniowych na członków spółdzielni w specustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#BarbaraBlida">Takiego zapisu w niej nie ma, ale to zależy od inicjatywy posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#SiergiejPlewa">Chciałbym powiedzieć jedynie, że według informacji z terenu nie ma większych problemów z funkcjonowania ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych. Nie chciałbym na ten temat mówić. Moja opinia opiera się na wielkiej penetracji terenu.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#SiergiejPlewa">Uwaga do wypowiedzi pani poseł Świerczyńskiej: moim zdaniem, nigdy nie rozwiążemy problemu mieszkaniowego jedynie przy pomocy budownictwa czynszowego. Jeżeli ludzie zainwestują swoje środki finansowe, swój kapitał, to przy pomocy finansowej państwa można będzie rozwiązać problem mieszkaniowy.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#SiergiejPlewa">Mam jeszcze pytanie do pani minister Blidy. Od odpowiedzi uzależniam głosowanie za lub przeciw projektom budżetu na rok 1996. Jaką pani widzi możliwość zwiększenia rozmiarów budownictwa mieszkaniowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#KazimierzSzczygielski">Ponieważ pora jest już późna postaram się mówić w sposób tezowy. Kwestia pierwsza: bardzo żałuję, że pani minister Blida zeszła na tory polityki. Myślałem, że będziemy jedynie dyskutować o systemie finansowania budownictwa.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#KazimierzSzczygielski">Pani minister zapomniała, że na sali obrad zasiada kilku członków dawnej Unii Demokratycznej, do nich zalicza się również mówiący te słowa. Jeśli pani powiedziała o braku odwagi pani Suchockiej do podjęcia politycznej decyzji o podwyżce czynszów, to chciałbym się zapytać, czy w okresie, kiedy pani jest ministrem budownictwa, czyli przez dwa lata, była pani skłonna podnieść stawki czynszów? Odpowiem - nie.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#KazimierzSzczygielski">Czy to również można rozpatrywać w kategoriach braku odwagi? Nie będę dalej rozwijał tego wątku, ale podjąłem go tylko dlatego, iż sama go pani wywołała. Jeśli jednak mówimy o odwadze, to chciałbym przypomnieć tym państwu, którzy nie pamiętają poprzedniej kadencji, że nikt tak dynamicznie i tak ogniście - zresztą z dużą klasą - nie przemawiał tak politycznie, jak pani minister, atakując oczywiście poprzedni rząd.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#KazimierzSzczygielski">My jesteśmy przy pani tak łagodni, jak... Cały czas uczymy się. Mamy bardzo dobre wzorce.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#KazimierzSzczygielski">Powrócę do spraw systemowych. Jeśli mówiłem o polach niepewności, to nie w kategoriach krytyki, ile w poszukiwaniu możliwości dokonania przesunięcia środków jeszcze wcześniej. Nie była to kategoria ataku na budżet, ale szukanie dodatkowych środków bądź dokonania ich przesunięcia. Jeśli więc poprawna jest prognoza odnośnie do kas mieszkaniowych, to realne staje się przesunięcie środków z premii gwarancyjnych.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#KazimierzSzczygielski">Kolejna sprawa wiąże się z wypowiedzią pana dyrektora Trojnara i jego tezą o tym, co ważniejsze - środki finansowe czy też przygotowanie instrumentów, pozwalających na wykorzystanie tych środków budżetowych. Sądzę, że kwestie te powinniśmy rozpatrywać w kategoriach gry popytowej. Tu jednak pojawia się pytanie: jeśli przez większość posłów został odrzucony projekt ustawy zwiększającej pulę podatków pozostających w gminie, to w praktyce oznacza, że nie stwarzamy popytu. Nastąpi bowiem kumulacja środków na poziomie centrum. Wiąże się to z inflacją i pośrednio z popytem. Tak więc mamy określoną tendencję w państwie, aby nie nastąpił rozwój budownictwa zgodnie z tezą pana dyrektora Trojnara, którą zresztą popieram.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#KazimierzSzczygielski">Kolejna sprawa - dodatki mieszkaniowe. Przecież można zmienić formułę wzoru zawartego w rozporządzeniu wykonawczym do ustawy o najmie lokali i dodatkach mieszkaniowych. Wówczas kwota wypłat środków na dodatki mieszkaniowe może być większa. Rozumiem, że zablokowanie wzoru na dotychczasowym poziomie jest decyzją związaną z wyborem określonej strategii rozwoju mieszkalnictwa, a uzyskane nadwyżki środków mają być skierowane na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy. Taka jest bowiem strategia.</u>
          <u xml:id="u-29.7" who="#KazimierzSzczygielski">Pytanie jedynie brzmi, czy taka strategia może być przyjęta? To podnosiliśmy w swych wypowiedziach. Mogę tylko wyrazić wobec tego uwagę lekko polityczną, przyjęcie takiej strategii oznacza, że lewicowy rząd steruje w kierunku budownictwa czynszowego. Tak można podsumować generalną strategię tego rządu w kwestii mieszkaniowej.</u>
          <u xml:id="u-29.8" who="#KazimierzSzczygielski">Pan poseł Zawiła pytał o ustawę o rewitalizacji miasta. Sądziłem, że taka ustawa ukaże się. Ale bez wsparcia przy pomocy środków finansowych w budżecie będzie to ustawa pusta. Mama na myśli możliwość uzyskiwania pewnych środków na rewitalizację przy pomocy odpisów podatkowych.</u>
          <u xml:id="u-29.9" who="#KazimierzSzczygielski">Niskie podatki i brak ulg. Takiej sytuacji u nas nie ma. Ulgi muszą funkcjonować niezależnie od tezy pana posła Nowickiego. Na końcu jedno zdanie o specustawie.</u>
          <u xml:id="u-29.10" who="#KazimierzSzczygielski">Pani minister, Krajowy Fundusz Mieszkaniowy nie pochłonie specustawy. Art. 18 ust.3 ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego mówi, że kredyty udzielane są na zasadach tej ustawy, co dotyczy mieszkań czynszowych.</u>
          <u xml:id="u-29.11" who="#KazimierzSzczygielski">Nie da się przenieść systemu dotacji w układ, który mówi o budownictwie czynszowym. Chyba że zmienimy ustawę o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#MarcinZawiła">Pani minister prosiła mnie o tak zwane sprawiedliwe słowo w sprawie ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych i rozporządzeń wykonawczych do tej ustawy. A więc mówię całkiem sprawiedliwie: zmieniła pani rozporządzenia po demonstracji burmistrzów przed siedzibą rządu w Warszawie, po licznych interwencjach.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#MarcinZawiła">Osobiście panią minister bardzo lubię i uznaję to, co pani robi dla...</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#komentarz">(podniesione głosy z sali)</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#MarcinZawiła">Przepraszam, panie przewodniczący, czy mogę kontynuować swoją wypowiedź? A więc osobiście doceniam to wszystko, co pani mówi i próbuje robić dla budownictwa. Ja to wszystko doceniam.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#MarcinZawiła">Nawiążę do pani wypowiedzi na temat braku odwagi mojej opcji politycznej. Nieprzypadkowo mówiłem dzisiaj o dwóch latach działalności pani minister. Przez te dwa lata nikt na posiedzeniach Komisji, i bardzo dobrze, nie odgrywał scen mających charakter polityczny, a raczej współpracowaliśmy w sprawach, co do których się raczej zgadzamy.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#MarcinZawiła">Ale minęły dwa lata. O budownictwie mieszkaniowym w wielu deklaracjach, o których nie będę wspominał, mówiło się bardzo dużo. To wszystko wzbudziło u ludzi wiele nadziei. Przychodzi jednak czas, kiedy trzeba odpowiedzieć na pytanie, co rzeczywiście zostało z tych deklaracji i co w budownictwie się naprawdę zmieniło.</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#MarcinZawiła">Wobec mojej opinii tych deklaracji był nadmiar. Stwierdzenie to odnoszę do takich instytucji jak Krajowy Fundusz Mieszkaniowy czy do ustawy o najmie lokali i dodatkach mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-30.7" who="#MarcinZawiła">Jeżeli mówię o tej ustawie, to mam na myśli jedną rzecz. Jeżeli jednym z celów ustawy o najmie lokali, bodaj głównym, była poprawa stanu technicznego budynków, a więc starych zasobów mieszkaniowych, i wzrost nakładów na remonty, to cel ten nie został osiągnięty. Pokazują to jednoznacznie dwa monitoringi ustawy przeprowadzone przez Instytut Gospodarki Mieszkaniowej. Nastąpiło wręcz obniżenie tych nakładów.</u>
          <u xml:id="u-30.8" who="#MarcinZawiła">Moje pytanie zmierzało do tego, że przecież są jakieś przyczyny tego, że firma nie działa prawidłowo. Było to pytanie, a może nawet pretensja, pod adresem tego, kto realizuje ustawę. Stąd wynika kolejne pytanie, czy nie należałoby w sposób szybszy niż do tej pory, podejmować próby nowelizacji ustawy.</u>
          <u xml:id="u-30.9" who="#MarcinZawiła">Powrócę jeszcze do jednej kwestii, a mianowicie do specustawy, o której pani powiedziała, że można przenieść jej pewne działania na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy. Proszę wziąć pod uwagę, o czym zresztą mówił dzisiaj jeden z moich poprzedników, że to są wszystko procesy, które muszą potrwać. W ramach specustawy gminy nauczyły się całej skomplikowanej procedury związanej z uzyskiwaniem środków na inwestycje strukturalne pod budownictwo mieszkaniowe.</u>
          <u xml:id="u-30.10" who="#MarcinZawiła">Przypominam, że dwa lata temu gminy w minimalnym stopniu skorzystały ze środków, których możliwość uzyskania stwarzała im ustawa o najmie lokali, ponieważ jej działanie zostało opóźnione i powstały pewne poślizgi. Wycofanie się dzisiaj ze specustawy i ewentualne przeniesienie pewnych środków finansowych do Krajowego Funduszu Mieszkaniowego, oznaczałoby wstrzymanie dopływu środków na uzbrojenie terenów na dłuższy okres czasu.</u>
          <u xml:id="u-30.11" who="#MarcinZawiła">Poruszę jeszcze jedną sprawę, o której pani minister powiedziała, że się ze mną zgadza. Chodzi o pozyskiwanie środków z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego na remonty odtworzeniowe w budynkach, a więc na kapitalne remonty. Nie zgadzam się z twierdzeniem, że Krajowy Fundusz Mieszkaniowy nie może być uruchomiony ze względów organizacyjnych. Z tego, co wiem, towarzystwa budownictwa społecznego już działają, gminy czekały tylko na rozporządzenie dotyczące zasady rejestrowania towarzystw budownictwa społecznego.</u>
          <u xml:id="u-30.12" who="#MarcinZawiła">Wiele TBS jest przygotowanych pod względem technicznym do podjęcia działalności. Przecież już można przystąpić do wykonywania remontów starych budynków, potrzebne są tylko środki. Dlatego niewłaściwa jest - moim zdaniem - obawa o niewykorzystanie środków przekazanych na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy. Sądzę, że bardziej powinniśmy się martwić o zbyt szczupłe środki na tym funduszu w budżecie na rok 1996. Nie powinniśmy mimo wszystko rezygnować ze środków w budżecie na realizację specustawy.</u>
          <u xml:id="u-30.13" who="#MarcinZawiła">Jeżeli bowiem gminy mają wywiązać się ze swego obowiązku zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych, to muszą być zasilone w środki budżetowe. Skoro podkomisja zajmująca się nowelizacją specustawy kończy już swoje prace, to powinniśmy w projekcie budżetu na rok 1996 zapisać pozycję środków na realizację specustawy.</u>
          <u xml:id="u-30.14" who="#MarcinZawiła">Na koniec chciałbym prosić panią minister o zrozumienie roli posła opozycyjnego, o czym mówił poseł Szczygielski. Przy całej mojej sympatii do pani minister niektóre działania rządu budzą mój niepokój.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#LeszekTrojnar">Być może zostałem źle zrozumiany, dlatego muszę pewne kwestie wyjaśnić.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#LeszekTrojnar">Broń Boże nie powiedziałem, że Krajowy Fundusz Mieszkaniowy jest nie zorganizowany, że jest opóźniony. Absolutnie tego nie powiedziałem. Jeżeli jednak tak została moja wypowiedź zrozumiana, to naprawdę nie miałem takich intencji.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#LeszekTrojnar">Powtórzę więc jeszcze raz, aby być dobrze zrozumiany, co sądzę na temat istoty obydwu funduszów, chodzi o Krajowy Fundusz Mieszkaniowy i Fundusz Hipoteczny. To są fundusze środków kredytowych, których wykorzystanie wymaga przejścia przez określone procedury, wymaga także wyłożenia własnych, zgromadzonych już środków. Być może zarówno w przypadku jednego bądź drugiego funduszu środki zaplanowane w budżecie na rok 1996 są za małe. Są jednak rezerwy środków w innych częściach budżetu. Nade wszystko istnieją jednak wyraźnie artykułowane tendencje, że jeśli okaże się, że na obu funduszach środków będzie za mało, to można będzie dokonać ich przesunięć z innych pozycji budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#LeszekTrojnar">Chciałbym przypomnieć, co działo się na początku funkcjonowania Funduszu Hipotecznego. Był duży entuzjazm, był też nadmiar środków, z którymi nie bardzo później było wiadomo, co zrobić i tego i z tego trzeba było się tylko tłumaczyć.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#LeszekTrojnar">Dlatego obawiam się, że również można by narazić się na śmieszność, gdyby zaplanować w budżecie na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy np. 5 bln starych zł, a nie pół biliona. Mogłaby to być śmieszność w drugą stronę. Bo naprawdę nie wiadomo dzisiaj, jak zadziałają nowe mechanizmy finansowe. Towarzystwa budownictwa społecznego co prawda już są, ale one muszą przejść przez normalne procedury, muszą się zarejestrować w formie spółek i muszą udowodnić w banku, że ich projekty nadają się do kredytowania.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#LeszekTrojnar">Bo przecież nie jest tak, że ktoś przychodzi do banku po pieniądze, które już czekają. Najpierw trzeba przejść przez normalne w takich sytuacjach procedury. To jest działalność kredytowa, która będzie się rozwijać. Jeżeli w trakcie roku okaże się, że środki dla TBS są już na wyczerpaniu, to z pewnością znajdą się następne. Ta bariera nie jest żadną barierą popytową. Zarówno Fundusz Hipoteczny, jak i Krajowy Fundusz Mieszkaniowy będą potrzebowały więcej, ale najważniejsze, że te środki w tym dziale budżetu są. One są bardzo dobrze zaplanowane i na razie są niepodważalne. Naprawdę ten budżet nie jest zły w tej materii.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#LeszekTrojnar">Powtarzam, że na śmieszność można się narazić zarówno planując za dużo środków, jak i za mało.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#TadeuszBiliński">Sugerowałbym w imieniu prezydium Komisji, aby zmierzać już do zakończenia dyskusji. Za chwilę poseł Andrykiewicz przedstawi propozycję stanowiska Komisji wobec projektu budżetu na rok 1996, ale jeszcze przedtem chciałaby zabrać głos pani minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#BarbaraBlida">Muszę odpowiedzieć jeszcze panu posłowi Plewie nas pytanie, o ile więcej odda się mieszkań w roku 1996 w oparciu o te środki budżetowe, które mamy zapisane czy raczej zaplanowane.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#BarbaraBlida">Otóż panie pośle, nie buduje się mieszkań, opierając się na środkach zapisanych w budżecie państwa. Chcę przypomnieć, że w roku 1989 powiedzieliśmy „stop” gospodarce centralnej. Od tego czasu ani minister budownictwa, ani rząd nie budują mieszkań. Tworzymy jedynie instrumenty, tworzymy kierunki polityki budowlanej, które mogą skutkować zwiększoną liczbą budowlanych i oddawanych do użytku mieszkań, a także wyremontowanymi domami.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#BarbaraBlida">Takie jest nasze działanie. Nie mogę dzisiaj na podstawie zapisów projektu budżetu powiedzieć, że wzrośnie liczba oddawanych do użytku mieszkań o tyle i tyle. Mogę jedynie powiedzieć, że jeśli na Krajowym Funduszu Mieszkaniowym znajdzie się na przykład jeden bilion złotych, to dzięki tej kwocie można będzie rozpocząć budowę 4 tys. mieszkań czynszowych.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#BarbaraBlida">Ale dzisiaj nie są już te lata, kiedy minister budownictwa odpowiadał za plan budowy mieszkań przez podległe mu przedsiębiorstwa. Dzisiaj dzięki określonej polityce możemy jedynie stworzyć warunki do budowania mieszkań lub ich wynajmowania przez ludzi o niskich dochodach. Możemy także tworzyć warunki zachęcające ludzi dysponujących większymi środkami finansowymi do gromadzenia swych oszczędności w kasach mieszkaniowych, aby budowali domy jednorodzinne korzystając z ulg inwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#BarbaraBlida">Takie mechanizmy ekonomiczne i prawne tworzymy. Swoje miejsce w tym systemie ma również Fundusz Hipoteczny, który - jak sądzę - będzie odgrywać większą rolę w miarę spadku inflacji w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#BarbaraBlida">Jeszcze jedna drobna uwaga o braku odwagi. Panie pośle Szczygielski. Myślę, że akurat nie można mi zarzucić braku odwagi. Proszę sobie przypomnieć, co się mówiło w trakcie prac nad ustawą o najmie lokali mieszkalnych. Mówiło się o eksmisjach na bruk i o innych negatywnych skutkach wprowadzenia tej ustawy. Przez taką ustawę można było nawet przegrać wybory.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#BarbaraBlida">Miałam odwagę tę ustawę przeprowadzić i rząd mnie w tym poparł. Przejmując resort budownictwa mogłam powiedzieć, że tego dnia podnosimy czynsze za mieszkania komunalne. Tymczasem czekałam blisko rok, aby weszła w życie ustawa o najmie. Gdybyśmy zdecydowali się podnieść tylko czynsze bez jednoczesnego wprowadzenia systemu dodatków mieszkaniowych, to prawdopodobnie nie udałoby się nam wprowadzić tej drugiej części ustawy.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#BarbaraBlida">Stworzyliśmy system, który pozwala gminie podnosić czynsz w sposób umiarkowany, ale jednocześnie zabezpieczamy ludzi będących w niedostatku przy pomocy dodatków mieszkaniowych. I to był powód, dla którego przez rok sprawowania przeze mnie funkcji ministra budownictwa, nie podnieśliśmy czynszów w lokalach komunalnych. Tylko z tego jednego powodu. Chcielibyśmy, aby weszła w życie ustawa. Dzisiaj możemy powiedzieć, że było to słuszne działanie.</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#BarbaraBlida">W roku 1994 czynsze pokrywały 30% kosztów utrzymania zasobów komunalnych, a w roku 1995 już 80%. Postęp jest więc wyraźny. Są to dane za I półrocze br. Oczywiście, panie pośle Zawiła, celem ustawy o najmie było stworzenie gminom możliwości uzyskania środków na remonty. Takie jest zamierzenie docelowe. Ale jest jeszcze ścieżka dojścia do tego celu, a jest nią ograniczenie wydatków na utrzymanie starych zasobów mieszkaniowych. Potem będą jeszcze kolejne etapy i wreszcie dojdziemy do 100%.</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#BarbaraBlida">Chciałabym przypomnieć, że to gmina decyduje, na co przeznacza środki. Nie możemy jej powiedzieć, żeby na remonty przeznaczyła określoną część swych wpływów, to znaczy tyle, ile uzyska z tytułu podniesienia czynszów najmu. Każda gmina w sposób demokratyczny decyduje, na co przekaże uzyskane środki. My nie możemy ingerować. Jeśli czasem jest ich za mało na remonty domów, to wcale nie znaczy to, że wpływa do kasy gminnej mniej środków czy większe są np. wydatki na dodatki mieszkaniowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#TadeuszBiliński">Czas nagli, więc tylko kilka zdań z mojej strony. Debata budżetowa jest zawsze dobrą okazją do przedyskutowania wielu spraw. Relacje zachodzące między poszczególnymi problemami wymuszają dalszą wnikliwość. Gdybyśmy dziś poświęcili bardzo dużo czasu na ogólną dyskusję, to prawdopodobnie i tak tylko nieliczne problemy udałoby się nam rozwiązać.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#TadeuszBiliński">Dominującym elementem naszej dzisiejszej dyskusji była racjonalność gospodarki mieszkaniowej. To prawda, że ustawa o najmie lokali i dodatkach mieszkaniowych miała na celu doprowadzenie do racjonalnej gospodarki mieszkaniowej. Ale zachowanie poszczególnych podmiotów ma też istotne znaczenie i wpływ na ten proces.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#TadeuszBiliński">Na podstawie ostatniego monitoringu tej ustawy wyraźnie widać, że zdecydowana większość samorządów terytorialnych okazała się mało odważna, nie zdecydowała się na wyższe podniesienie czynszów. Średni czynsz wynosi tylko 1% wartości odtworzeniowej budynków. Obowiązują bardzo często tylko dwa lub trzy poziomy stawek czynszowych.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#TadeuszBiliński">Charakterystyczne jest, że najszybciej wzrosły koszty zarządzania budynkami komunalnymi. W niektórych przypadkach zarząd taki zlecono spółkom. W efekcie koszty zarządu wzrosły do 8–9 tys. zł za 1 m2. Można więc generalnie stwierdzić, że to samorządy terytorialne zadecydują o skuteczności funkcjonowania ustawy o najmie. Wszyscy się spodziewamy, że ta skuteczność będzie większa niż obecnie.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#TadeuszBiliński">To samo dotyczy wykorzystania środków dla spółdzielni mieszkaniowych na termorenowację, docieplanie i instalowanie urządzeń pomiaru zużycia energii. Na podstawie ostatnich raportów Najwyższej Izby Kontroli można stwierdzić, że wcale to tak cudownie nie wygląda.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#TadeuszBiliński">Miałbym chęć wypowiedzenia się jeszcze raz w wielu innych kwestiach, ale nie zrobię tego ze względu na brak czasu. Najistotniejsze jest to, żeby po tej dosyć gorzkiej dyskusji wyważyć nasze stanowisko i zawrzeć je w naszej opinii dla Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów. Dlatego poproszę pana posła Jana Andrykiewicza o przedstawienie projektu opinii Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JanAndrykiewicz">Projekt stanowiska Komisji możemy przedstawić tylko w działach 70, 74 i 96 albowiem podkomisja budżetowa tylko w tych działach rozpatrzyła propozycje. Może najlepiej będzie, jeśli odczytam propozycje, jakie wspólnie z Komisją Samorządu Terytorialnego pragniemy przedstawić Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#JanAndrykiewicz">Po pierwsze: w dziale 74 należy rozważyć zwiększenie wpływów środków do budżetu planowanych w kwocie 370 mln zł, czyli na poziomie roku 1995. Wpływy te bowiem w roku 1994 były wyższe od planowanych.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#JanAndrykiewicz">Po drugie: zobowiązuje się rząd do zabezpieczenia w autopoprawce środków umożliwiających realizację ustawy o dużych miastach.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#JanAndrykiewicz">Po trzecie: Komisje zalecają zabezpieczenie 90 mln zł na pokrycie kosztów infrastruktury budowlanej realizowanej przez samorządy w ramach ustawy o komisyjnym projekcie ustawy zmieniającej ustawę o zmianie niektórych warunków przygotowania inwestycji budownictwa mieszkaniowego w latach 1991–1995 oraz zmianie niektórych ustaw, jest to tak zwana specustawa.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#JanAndrykiewicz">Komisja wnosi o takie wydatkowanie środków w dziele 96, aby nie następowały przesunięcia na cele nie związane z mieszkalnictwem. Dotyczy to wydatkowania środków przez wojewodów, szczególnie na termorenowację.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#JanAndrykiewicz">Komisja Samorządu Terytorialnego zgłaszała jeszcze dyskusyjną propozycję, której ostatecznie nie przyjęliśmy, ale w jakiejś mierze musimy się do niej odnieść. Komisja samorządowa proponowała, aby Komisje dokonały zmiany treści art. 18 ustawy budżetowej przez dopisanie ustępu 4 w następującym brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#JanAndrykiewicz">„Upoważnia się wojewodów do przekazania części środków, o których mowa w ust. 1 i na dofinansowanie kosztów remontów w zasobach komunalnych na zasadach analogicznych jak w zasobach spółdzielczych”.</u>
          <u xml:id="u-35.7" who="#JanAndrykiewicz">Po bardzo długich dyskusjach okazało się, że taki zapis na podstawie norm prawnych nie może być w tej formie zamieszczony w naszych wnioskach. Komisja Samorządu Terytorialnego zobowiązała się skonsumować treść tego zapisu w inny sposób. Taką propozycję ostatecznie obydwie Komisje przyjęły.</u>
          <u xml:id="u-35.8" who="#JanAndrykiewicz">Ponieważ proponowaliśmy na wstępie przyjęcie rozwiązań, które by zmierzały do przekazania nadwyżki dochodów w kwocie 100 mln zł ze spłaty kredytów i odsetek, a w trakcie dyskusji poseł Zawiła zgłosił wniosek, żeby obligatoryjnie zapewnić znacząco większe środki na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy, wymieniając nawet kwotę 300 mln zł, chciałbym, aby posłowie odnieśli się do tej propozycji.</u>
          <u xml:id="u-35.9" who="#JanAndrykiewicz">Chodzi o to, czy mamy zaproponować wersję zwiększenia środków na Krajowym Funduszu Mieszkaniowym do 300 mln zł, czy też zapisać, że będą to środki, które wpłyną na fundusz ponad kwotę 100 mln zł. Na taką delegację była bowiem zgoda ze strony Ministerstwa Finansów. A może w sposób sztywny zapisać kwotę 300 mln zł?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#GrażynaGrzyb">Nie chodzi o taki zapis, żeby nadwyżka wpływów z tytułu spłaty kredytów mieszkaniowych ponad planowany bilion była przekazywana na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#GrażynaGrzyb">Ponieważ dopuszczona zostałam do głosu, chciałabym stwierdzić, że odbywa się dosyć sztuczna dyskusja o możliwościach realizacji celów Krajowego Funduszu Mieszkaniowego. Jej ramy - moim zdaniem - powinny wyznaczać zapisy dokonane w projekcie budżetu na rok 1996, tylko w aspekcie kwoty zapisanej na 1996 r. Chyba że chcemy się nawzajem czarować, że po zwiększeniu tej kwoty statystyki wykażą w roku 1996 nagły, gwałtowny wzrost budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#GrażynaGrzyb">Pytam się, gdzie są ci inwestorzy, którzy zgłaszają się po kredyt, gdzie są plany inwestycji infrastrukturalnych pod budownictwo mieszkaniowe? Pytam się, gdzie są kasy mieszkaniowe, które mają ubezpieczać płynność bieżącą kredytów z krajowego Funduszu Mieszkaniowego? Przecież towarzystwa budownictwa społecznego też mają dopiero powstać. Te, które istnieją, nie są TBS-ami w rozumieniu ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#GrażynaGrzyb">Z tych powodów nie możemy rozpatrywać zupełnie innych celów Krajowego Funduszu Mieszkaniowego. Jest to zresztą dosyć specyficzny fundusz. Nie jest to fundusz celowy. który jest tylko od rozdzielnictwa środków. Jego zadania można więc rozpatrywać jedynie na podstawie środków zaplanowanych w budżecie na rok 1996.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#BeataŚwierczyńska">Czy mogę zadać pani dyrektor Grzyb jedno pytanie? Pan minister Pazura wytłumaczył nam, że środki gromadzone na Krajowym Funduszu Mieszkaniowym mają również pracować. To nie jest tak, że środki na tym funduszu mają jedynie służyć na udzielenie kredytów. To ma być fundusz odtwarzalny, musi pracować na emisję kredytów.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#BeataŚwierczyńska">Dlatego nie mogę zgodzić się z twierdzeniem, że musimy najpierw poczekać, aż powstaną TBS. Musimy do nich skierować tyle środków, aby one jak najlepiej pracowały. Jeżeli nie uruchomimy dużych środków ma Krajowym Funduszu Mieszkaniowym, to po co mają powstawać TBS-y? One powstaną tylko wówczas, kiedy będą miały realną perspektywę uzyskania preferencyjnych kredytów na sfinansowanie podejmowanych przedsięwzięć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#TadeuszBiliński">Przepraszam bardzo, ale wydaje mi się, że w chwili obecnej musimy bardzo rygorystycznie ustalić, nad czym debatujemy i co zamierzamy zawrzeć w opinii Komisji dla Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#TadeuszBiliński">Pan poseł J. Andrykiewicz przedstawił wspólną opinię wypracowaną przez podkomisję budżetową powołaną przez Komisję Samorządu Terytorialnego oraz Komisję Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej. Podkomisja została przez nas upoważniona do przygotowania projektu opinii. Powinniśmy zatem skoncentrować dzisiaj uwagę na tych działach budżetu, które nie objęte zostały przez wspólne propozycje obu Komisji. Na podstawie dzisiejszej dyskusji można wyciągnąć wniosek, że bardzo duża jest obsługa banków, natomiast za małe środki na rzeczywistą pomoc dla budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#TadeuszBiliński">Istotą sporu czy raczej stanowiska zajmowanego przez posłów jest wielkość środków planowanych w budżecie na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy, jak również na ewentualne finansowanie ustawy o zmianie niektórych warunków przygotowania inwestycji budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#TadeuszBiliński">Poza ogólną akceptacją budżetu powinniśmy także wypowiedzieć się właśnie w tej sprawie i to w sposób ostateczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JerzyJankowski">Proponuję, aby przegłosować dwie propozycje: albo w projekcie budżetu powinny znaleźć się 3 bln starych złotych na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy, albo też na niego ma zostać skierowana nadwyżka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#TadeuszBiliński">Dobrze. Czy można głosowanie sprowadzić tylko do tych dwóch wariantów? Wariant pierwszy, to jednoznaczne określenie kwoty w zaproponowanej wysokości 300 mln zł. Druga propozycja - to aby każda uzyskana nadwyżka poza tą kwotą również była kierowana na krajowy fundusz. Tak rozumiem propozycje zgłoszone przez panią poseł Świerczyńską i pana posła Jankowskiego.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#TadeuszBiliński">Rozpoczniemy zatem głosowanie od kwoty 300 mln nowych złotych. Jest to kwota bardzo duża i jeśli ta propozycja uzyska akceptację większości, to nie będzie już potrzeby rozważania następnych wariantów. Czy jest na to zgoda posłów? Sprzeciwu nie słyszę, a zatem możemy przystąpić do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#TadeuszBiliński">Kto jest za wprowadzeniem do naszej opinii kwoty 300 mln zł na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy pozyskanej z ustawy o pomocy państwa przy spłacie niektórych kredytów zaciągniętych na cele budownictwa mieszkaniowego?</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#TadeuszBiliński">Za wnioskiem opowiedzieli się wszyscy posłowie.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#TadeuszBiliński">Wydaje się, że powinniśmy również zająć stanowisko wobec pozytywnej bądź też negatywnej oceny budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JerzyJankowski">Prosiłbym jednak pana przewodniczącego o sprecyzowanie zdania, które mamy przegłosować. Mówiła zresztą o tym pani minister. Chodzi o art. 8 punkt 11 ustawy budżetowej. Zapis projektu ustawy jest niezgodny z tym, co powiedziała pani minister.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#JerzyJankowski">Otóż pani minister powiedziała, że w związku z ewentualnym uchwaleniem jutro ustawy, konsumującej treść orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, nie tylko kredyty bankowe, ale inne środki wydatkowane na infrastrukturę zostaną zwrócone. Tak przynajmniej zrozumiałem wypowiedź pani minister. Nie chodzi o premie gwarancyjne, ale o ustawę o samorządzie i pracownikach samorządowych, która jest efektem skonsumowania orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, którą jutro rano będziemy głosowali.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#JerzyJankowski">Ustawa ta mówi o tym, że niezgodne z konstytucją jest zawężenie zwrotu przez budżet państwa tylko nakładów na infrastrukturę, które miały charakter kredytu bankowego. Dotyczy to także środków własnych. Natomiast zapis art. 2 pkt 11 mówi tylko o kredycie. Trzeba to ujednolicić. Dlatego proszę o odpowiedź, czy trzeba teraz dokonać takiego zapisu, czy też pan przewodniczący zaproponuje to podczas debaty w Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JanAndrykiewicz">Sądzę, że jednak na posiedzeniu Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów to wszystko sobie wyjaśnimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JerzyJankowski">Chodzi mi tylko o to, aby w tej ustawie znalazł się zapis, że chodzi nie tylko o kredyty, ale również o środki własne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#RomanNowicki">Jest jednak drobny dylemat. Jak będziemy głosowali na temat budżetu, to ja osobiście poparłbym budżet, gdybym wiedział, że nasze poprawki się w nim znajdą. Natomiast budżet na rok 1996 w wersji przedstawionej muszę ocenić negatywnie. I to jest problem. Chodzi o to, aby była pełna jasność co do tego, co się wydarzyło na tej sali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#TadeuszBiliński">Wydaje mi się, że ustaliliśmy już jedną kwestię dotyczącą wspomagania Krajowego Funduszu Mieszkaniowego. Każde następne nasze stanowisko musi już ten fakt uwzględnić. Nasze stanowisko będzie również wsparte wspólnym stanowiskiem z Komisją Samorządu Terytorialnego. To nas już zobowiązuje. A więc to nie jest już budżet w takim kształcie, jaki nam został przedstawiony. Zostały w nim wprowadzone istotne uzupełnienia.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#TadeuszBiliński">Czuję się w związku z tym zobowiązany poddać go pod głosowanie. Kto jest za lub przeciw ustawie budżetowej z uwagami, które zostały przedstawione wspólnie przez Komisję Samorządu Terytorialnego i Komisję Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej. Do tego trzeba dodać jeszcze dzisiejszą uchwałę w sprawie 3 bilionów złotych wzmacniających Krajowy Fundusz Mieszkaniowy. Tylko w ten sposób możemy ująć tę kwestię.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#TadeuszBiliński">Kto z posłów jest za przyjęciem propozycji, którą przedłożyłem przed chwilą?</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#TadeuszBiliński">Za wnioskiem głosowało 12 posłów, sprzeciwu nie było, 3 posłów wstrzymało się od głosowania.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#TadeuszBiliński">Chciałbym prosić posłów o upoważnienie podkomisji budżetowej do przygotowania ostatecznej wersji naszej opinii dla Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów. Sprzeciwu nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-45.5" who="#TadeuszBiliński">Przystępujemy do drugiej części naszego posiedzenia. Sugerowałbym, aby Komisja zweryfikowała jednak porządek obrad. Ponieważ goście opuszczają salę obrad, chciałbym im podziękować za udział w posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-45.6" who="#TadeuszBiliński">Wobec bardzo późnej pory, chciałbym prosić o przeniesienie punktu dotyczącego oceny planu pracy Najwyższej Izby Kontroli na najbliższe, kolejne posiedzenie Komisji. Czy są inne propozycje? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-45.7" who="#TadeuszBiliński">Chciałbym jeszcze bardzo krótko przedstawić trzy informacje. Pierwsza dotyczy prawa energetycznego. Co prawda mogłoby się wydawać, że ono nie dotyczy naszej Komisji, to jednak jest inaczej.</u>
          <u xml:id="u-45.8" who="#TadeuszBiliński">Ze względu na gospodarkę komunalną źródłami energetycznymi, jak również kwestię realizacji zużycia energii cieplnej w sektorze komunalno-bytowym, cały czas patronowaliśmy tworzeniu kolejnych wersji prawa energetycznego.</u>
          <u xml:id="u-45.9" who="#TadeuszBiliński">Wersja ta, przygotowana głównie przez Unię Metropolii Polskich, oparta jest na tzw. zintegrowanym planowaniu. Dotyczy ona nie tylko wytwórców i dystrybucji, ale także odbiorców energii, którzy stanowią istotny element w procesie kształtowania polityki energetycznej.</u>
          <u xml:id="u-45.10" who="#TadeuszBiliński">Gotowy jest projekt ustawy - Prawo energetyczne i osoby zainteresowane poparciem tego projektu proszone są o złożenie swego podpisu. Proszę o złożenie go na sali obrad po zakończeniu posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-45.11" who="#TadeuszBiliński">Następna sprawa to warsztaty ekologiczne. Chciałem poinformować, że na podstawie dwustronnej współpracy ze szwedzką agencją ochrony środowiska zostało zagwarantowane modelowe szkolenie. Są to warsztaty działające na odstawie doświadczeń dotyczących realizacji programów gospodarki odpadami dla regionów i gmin. Warsztaty są organizowane w dniach od 4 do 8 grudnia br.</u>
          <u xml:id="u-45.12" who="#TadeuszBiliński">Mamy do dyspozycji dwa miejsca. Osoby zainteresowane wzięciem udziału w warsztatach ekologicznych proszone są o kontakt ze mną. Spoglądam w stronę posła Marcina Zawiły. Czy pan poseł byłby zainteresowany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#MarcinZawiła">Nawet bardzo, tylko że nie mam czasu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#TadeuszBiliński">Osoby zainteresowane warsztatami ekologicznymi mogą się zgłosić w terminie późniejszym.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#TadeuszBiliński">Ostatnia sprawa dotyczy krajowego forum budowlano-mieszkaniowego. Od dłuższego czasu różne środowiska walczyły o lobby budowlane. Po części udawało się je organizować, ale efekty nie były takie, jakich byśmy sobie życzyli. Od dłuższego czasu powstaje lobby mieszkaniowe, ale, jak to wykazała choćby dzisiejsza dyskusja, efekty jego działań są żadne.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#TadeuszBiliński">Stąd pojawiła się nowa inicjatywa powołania do życia krajowego forum budowlano-mieszkaniowego, które łączyłoby potencjał obu lobby w jeden. 22 listopada w Sejmie odbyło się spotkanie założycielskie forum, w którego skład weszło 14 podmiotów. Przewodniczącym forum został prezes EXBUDU pan Zaraska, a wiceprzewodniczącym poseł Roman Nowicki, o czym państwa informuję.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#TadeuszBiliński">Życzymy, aby krajowe forum budowlano-mieszkaniowe naprawdę intensywnie działało i wspomagało prace Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#TadeuszBiliński">Tyle informacji z mojej strony. Ponieważ kolejny punkt obrad, dotyczący planu pracy Najwyższej Izby Kontroli został przeniesiony na następne posiedzenie Komisji, to możemy kończyć nasze obrady.</u>
          <u xml:id="u-47.5" who="#TadeuszBiliński">Chciałbym serdecznie podziękować pani minister za cierpliwe wytrwanie do końca naszych obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#MichałKowalczyk">Ponieważ pan przewodniczący wspomniał o Prawie energetycznym, miałbym pytanie do pani minister. Czy w związku z tym będzie pani odpowiedzialna za departament ciepłownictwa w nowym resorcie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#BarbaraBlida">Sprawa jest jeszcze otwarta...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#MichałKowalczyk">Może się źle wyraziłem, chodzi o nadzór nad ciepłownictwem komunalnym, bo nadzór nad energetyką zawodową sprawuje minister przemysłu i handlu. Mam do pani minister pytanie: czy pani w ogóle przewiduje w pani nowym resorcie departament ciepłownictwa komunalnego albo inną komórkę organizacyjną do spraw ciepłownictwa? Chodzi o to, żeby ciepłownictwo komunalne miało swoje miejsce w strukturze rządowej, aby było do kogo się zwrócić z problemami o charakterze ogólnopolskim.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#MichałKowalczyk">Posłużę się jednym przykładem. Chodzi na przykład o umowy długofalowe na dostawy opału. Energetyka zawodowa potrafi sobie to załatwić przez ministra przemysłu i handlu, natomiast ciepłownictwo takiej umowy z górnictwem nie potrafi załatwić. Przez to ciepłownie są zaskakiwane z dnia na dzień zmianą cen na węgiel. Energetyka zawodowa nie przeżywa takich zaskoczeń, ponieważ posiada zawarte długofalowe umowy.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#MichałKowalczyk">Czy pani przewiduje powołanie osobnej komórki do spraw ciepłownictwa w nowym resorcie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#BarbaraBlida">W tych sprawach współpracujemy z Krajową Agencją Poszanowania Energii, działa komisja, którą prowadzi pan minister Urban. Przygotowujemy się do reorganizacji resortu. Wezmę pod uwagę sugestie pana posła Kowalczyka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#MichałKowalczyk">Dziękuję bardzo za odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#TadeuszBiliński">Rozumiem, że do tej pory jeszcze powrócimy. Dziękuję pani minister za wypowiedź. Dziękuję wszystkim za uczestnictwo w obradach.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#TadeuszBiliński">Posiedzenie Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej uważam za zakończone.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>