text_structure.xml 104 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PiotrBuczkowski">W imieniu przewodniczących Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej, Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, Polityki Społecznej oraz Samorządu Terytorialnego i specjalnej podkomisji otwieram posiedzenie poświęcone omówieniu sprawozdania podkomisji do opracowania projektów rezolucji i uchwały Sejmu RP w sprawie rządowego dokumentu „Założenia polityki mieszkaniowej państwa”.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PiotrBuczkowski">Witam serdecznie posłów, przedstawicieli rządu, ekspertów i dziennikarzy.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PiotrBuczkowski">Jak państwo pamiętacie, na poprzednim posiedzeniu połączonych Komisji sprawozdanie podkomisji zostało odesłane do ponownego przepracowania. Mamy gotowy tekst, a właściwie trzy teksty, nad którymi będziemy pracować. Pierwszy, to projekt rezolucji Sejmu RP w sprawie założeń polityki mieszkaniowej państwa wraz z załącznikiem, drugi natomiast jest projektem uchwały Sejmu RP w sprawie polityki mieszkaniowej państwa w okresie transformacji społeczno-gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PiotrBuczkowski">Proponuję, abyśmy kolejno rozpatrywali te dokumenty i osobno je przyjmowali w drodze głosowania.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PiotrBuczkowski">Proszę posła Tadeusza Bilińskiego o przedstawienie efektów pracy podkomisji, której przewodniczył.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#TadeuszBiliński">Dziękuję. Panie posłanki, panowie posłowie. Na poprzednim posiedzeniu czterech Komisji po scharakteryzowaniu wspomnianych projektów dwóch dokumentów, odbyła się dyskusja, w trakcie której zgłoszono kilka pytań. Udzieliłem na nie odpowiedzi. Następnie posłowie zwrócili uwagę na kilka kwestii zawartych w dokumentach, po czym złożony został wniosek o oddalenie dwóch dokumentów i przekazanie ich ponownie podkomisji do przepracowania. Chodzi o podkomisję zajmującą się do tej pory przygotowaniem dokumentów Sejmu RP w sprawie „Założeń polityki mieszkaniowej państwa”.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#TadeuszBiliński">Trzy kwestie można uznać za dominujące w dyskusji podczas wspólnego posiedzenia Komisji. Zwrócono mianowicie uwagę na brak zalecenia zobowiązującego rząd do przeznaczenia odpowiednich środków finansowych w budżecie państwa części dochodu narodowego na sferę mieszkaniową. Wskazano także, że zbyt mało ambitna jest liczba mieszkań, która ma być oddawana do użytku w najbliższych latach, głównie do roku 2005. Uznano, że proponowana przez podkomisję w uchwale liczba powinna być znacznie powiększona.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#TadeuszBiliński">Za istotny mankament uznano brak stanowiska rządu w sprawie finansowania przez gminy zadań własnych bez deklaracji, na jakiej drodze ma to nastąpić.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#TadeuszBiliński">Ponieważ w kilku innych sprawach nie było pełnej jasności, jak one powinny zostać ujęte w projektach dokumentów Sejmu, dlatego już po głosowaniu i na samo zakończenie posiedzenia Komisji zgłoszono apel, aby wszystkie osoby zainteresowane zgłosiły swe uwagi na piśmie do podkomisji, a także uczestniczyły w jej pracach.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#TadeuszBiliński">Pierwsze posiedzenie podkomisji odbyło się już 25 kwietnia br. Wszyscy członkowie podkomisji, jak również inne zainteresowane osoby, zostały odpowiednio wcześniej o tym poinformowane. Nie tylko wysłaliśmy osobne pisma do tych osób, ale jeszcze telefonicznie je powiadomiliśmy o obradach podkomisji. Mimo to, niestety, na posiedzenie, poza składem członków podkomisji nikt się nie zgłosił, poza posłem Siergiejem Plewą. Ponadto swe stanowisko przedstawił na piśmie poseł Marcin Zawiła.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#TadeuszBiliński">W takiej sytuacji, w wyniku niejednomyślnej decyzji członków podkomisji, wyznaczyliśmy kolejne posiedzenie podkomisji za dwa tygodnie. Chodziło o danie możliwości wypowiedzenia się wszystkich zainteresowanych nt. propozycji dokumentów sejmowych. Chcieliśmy wszystkim dać taką szansę, choćby wypowiedzenia się na piśmie. Niestety, żaden z posłów z niej nie skorzystał i 2 - tygodniowa zwłoka nic nie dała.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#TadeuszBiliński">Dlatego 9 maja podjęliśmy w składzie podkomisji dyskusję na temat projektów trzech dokumentów, a właściwie na temat problemów podniesionych w trakcie pierwszego posiedzenia czterech Komisji. Przypomnę te kwestie: chodziło o przewidywane efekty budownictwa mieszkaniowego w najbliższych latach, zobowiązanie rządu do określenia procentowego udziału środków na budownictwo mieszkaniowe i gospodarkę mieszkaniową w budżecie państwa, określenie wyraźne źródła środków dla gmin na realizację ich zadań własnych oraz obowiązkowa konsultacja „Założeń...” ze wszystkimi gremiami. Chodziło o tak zwane konsultacje społeczne.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#TadeuszBiliński">W trakcie kilkugodzinnej dyskusji podkomisja rozpatrzyła wszystkie wymienione kwestie. Wprowadziła jedną istotną poprawkę dotyczącą zapisu zobowiązującego rząd do uwzględnienia w swych najbliższych pracach działań mających na celu zaakceptowanie znaczenia sposobu finansowania przez gminy budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#TadeuszBiliński">W głosowaniu niemal jednomyślnie odbywa projekty dokumentów sejmowych zostały przyjęte przez podkomisję, w której imieniu ośmielam się obecnie uprzejmie prosić o ich akceptację. Chodzi o projekt rezolucji Sejmu RP w sprawie założeń polityki mieszkaniowej państwa wraz z załącznikiem oraz o projekt uchwały Sejmu RP w sprawie polityki mieszkaniowej państwa w okresie transformacji społeczno-gospodarczej. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PiotrBuczkowski">Dziękuję panu posłowi za prezentację obu projektów i prac podkomisji. Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PiotrBuczkowski">Mam krótką uwagę formalną do pana przewodniczącego podkomisji: w projekcie rezolucji nie ma podanego terminu, w którym rząd ma uzupełnić swe założenia polityki mieszkaniowej państwa i przedłożyć Sejmowi sprawozdanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#TadeuszBiliński">Była to swego rodzaju asekuracja ze strony podkomisji na wypadek nieprzyjęcia przez połączone Komisje przedłożonych projektów dokumentów sejmowych. Proponujemy koniec września br.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PiotrBuczkowski">A więc w rezolucji proponujemy termin 30 września 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PiotrBuczkowski">Ponownie otwieram dyskusję nad pierwszym projektem dokumentu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AnnaBańkowska">Po zapoznaniu się z treścią rezolucji nasunęło mi się następujące pytanie. Chodzi o tekst załącznika. W pierwszej jego części wyrazić mamy akceptację tez i deklaracji zawartych w rządowych „Założeniach..”. Druga część, oznaczona literą A, to uwagi Sejmu do „Założeń...”. Wymienia się tu m.in. sprawy, których brakuje w „Założeniach...”, a które naszym zdaniem powinny się w nich znaleźć. Trzecia część, oznaczona literą C, to propozycja Sejmu pewnych uzupełnień „Założeń...”.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#AnnaBańkowska">Pytam wobec tego pana posła T. Bilińskiego - po co osobno akcentujemy oba punkty - B i C? Czy w punkcie B jedynie akcentujemy nasze uwagi i nie chcemy, aby rząd coś z nimi zrobił, ponieważ później proponujemy punkt C, w którym już zalecamy wprost rządowi uzupełnienie „Założeń...”.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#AnnaBańkowska">Chciałabym wiedzieć po co podkomisja proponuje punkt B?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#TadeuszBiliński">Punkt B dotyczy tych kwestii, które znalazły się w „Założeniach...”, ale zostały przedstawione w sposób niewystarczający lub też pomijają istotne kwestie jakiegoś problemu. Natomiast punkt C dotyczy kwestii, które w ogóle zostały pominięte przez rządowe „Założenia...”. Taka jest między nimi subtelna, ale istotna różnica.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AnnaBańkowska">Wobec tego chciałabym z tym polemizować. Np. punkt drugi w części B mówi wyraźnie, iż „zabrakło również harmonogramu wdrażania i upowszechniania poszczególnych rozwiązań organizacyjno-finansowych”. A więc zwracamy uwagę na ten brak, uważamy, że jest to istotne. Po co byłby nam potrzebny harmonogram, gdybyśmy nie uważali tego za ważne?</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#AnnaBańkowska">Moim zdaniem nie powinna to być wyłącznie uwaga, ale zalecenie do wykonania przez rząd. Mimo wyjaśnienia posła T. Bilińskiego nadal nie dostrzegam merytorycznego uzasadnienia do podziału na części B i C. Bardzo proszę pana profesora, aby przekonał mnie do swoich racji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#TadeuszBiliński">W „Założeniach...” jest bardzo precyzyjnie przedstawiony program rozwoju budownictwa mieszkaniowego, ale nie ma żadnego harmonogramu realizacji, nie mówi się o żadnych datach i terminach. Stąd sugestia podkomisji, by to uzupełnić w „Założeniach...”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AnnaBańkowska">O to chodzi, że takiej sugestii właśnie nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#TadeuszBiliński">Ale w punkcie B mówi się o tym. Nie można przecież powiedzieć, że w „Założeniach...” takiego programu nie ma. On jest, tylko zabrakło harmonogramu wdrażania i upowszechniania poszczególnych rozwiązań organizacyjno-finansowych, o czym piszemy w punkcie drugim. Z kolei harmonogram bez programu nie miałby żadnego sensu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#AnnaBańkowska">Dokładnie o to mi chodzi. Cały czas pytam pana profesora o sens konstrukcji takiej redakcji załącznika do rezolucji Sejmu. Jeśli w punkcie B mamy sugestię, że zabrakło w programie harmonogramu jego realizacji, o czym pan mówił, to dlaczego ten właśnie punkt nie znajduje się w następnym punkcie C, w którym jest mowa o koniecznych uzupełnieniach „Założeń...”? Tytuł czy podtytuł tego punktu brzmi: „Sejm proponuje uzupełnić „Założenia...” uwzględniając powyższe uwagi”.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#AnnaBańkowska">Dlaczego wobec tego tak istotna kwestia, jaką jest harmonogram wdrażania programu, nie znajduje się w zaleceniach do uzupełnienia, a więc w punkcie C? Po co narzekać i wnosić jedynie uwagi, z którymi właściwie rząd nie musi niczego konkretnego zrobić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#TadeuszBiliński">Być może niewłaściwie wszystko wyjaśniłem, a być może rzeczywiście należałoby przeredagować obydwa punkty B i C. Jak już powiedziałem, w punkcie B zostały poruszone wyłącznie te kwestie, które nie do końca zostały rozwinięte lub komplementarnie przedstawione w „Założeniach...”. Ale jednak w „Założeniach...” się znajdują. Na przykład przedstawiono dość bogaty program różnych działań, ale zabrakło w nich harmonogramu działań organizacyjnych i legislacyjnych w czasie, który by zobowiązywał rząd do ich realizacji.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#TadeuszBiliński">A zatem w tym przypadku chodzi o uzupełnienie do programu, który istnieje. Jeśli jednak harmonogram jest samoistną kwestią, to zdaniem podkomisji należałoby o taki zapis uzupełnić „Założenia...”. Do programu mamy nie wiele uwag, ale dostrzegamy brak harmonogramu jego realizacji. Mógłby być zrealizowany na przykład dopiero za 20 lat. Dlatego termin powinien się znaleźć w programie zapisanym w „Założeniach...”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PiotrBuczkowski">O ile dobrze rozumiem intencje pani poseł A. Bańkowskiej, to chodzi jedynie o przesunięcie przynajmniej niektórych sformułowań z punktu B do części C, w której jest mowa o postulatach Komisji pod adresem rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AnnaBańkowska">Pan poseł P. Buczkowski dobrze odczytał moje intencje. Czy jest sens dzielić rezolucję na części B i C? Jeśli wnosimy uwagi do „Założeń...” i domagamy się w części B uzupełnienia o te sformułowania, których w nich brakuje bądź są podane w sposób za mało treściwy, a w części C ponawiamy postulat uzupełnienia „Założeń...”, to czy nie można by obu tych części połączyć w jedną? Nasze uwagi byłyby wówczas wytycznymi dla rządu, by uzupełnia „Założenia...”. Tylko o to mi chodzi i taki stawiam wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#BeataŚwierczyńska">Ja bym jednak opowiadała się za utrzymaniem dotychczasowego podziału na części A, B i C. Konstrukcja naszego załącznika do rezolucji Sejmu jest taka, że w częściach A i B dokonujemy oceny „Założeń...” przedstawionych nam przez rząd, pokazujemy to, co zyskało naszą akceptację i to co nie zyskało w pełni. Natomiast część C odnosi się do konkretnych propozycji uzupełniania „Założeń...”.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#BeataŚwierczyńska">Obawiam się, że jeśli połączymy obie części zgodnie z propozycją pani poseł A. Bańkowskiej, to czy przypadkiem nie otrzymamy takich samych odpowiedzi jakie znalazły się w „Założeniach...”, nad którymi pracowała podkomisja i Komisje? Dlatego podkomisja zaproponowała taką właśnie konstrukcję tego dokumentu. Pewne kwestie podkreślamy dwukrotnie, żeby nie było już żadnych niejasności. Opowiadam się za utrzymaniem części B i C.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#RomanNowicki">Jak zwykle chciałem zwrócić uwagę, że permanentnie obradujemy nad sprawami budownictwa mieszkaniowego, a kolejne rządy robią swoje. Sytuacja jest w pewnym sensie niesamowita. Myśmy, jak sądzę, generalnie dogadali się z rządem co do tego, że budownictwo mieszkaniowe jest sprawą ważną, z którą coś trzeba zrobić. Proszę mi nie przerywać, za chwilę przejdę do dokumentów będących przedmiotem dzisiejszego posiedzenia Komisji.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#RomanNowicki">Mieliśmy w Sejmie wrażenie, żeśmy się z rządem porozumieli w sprawie pryncypiów. Tymczasem proszę zwrócić uwagę, co się dzieje. W tym roku budżet resortu budownictwa jest mniejszy niż kiedykolwiek. Nie wspomnę już o tym, że to przecież koalicja obiecywała, że zahamuje ten trend spadkowy budownictwa.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#RomanNowicki">Dzisiaj znowu głośno jest o tym, że rząd wymyślił zwiększenie podatku VAT z 7 do 22% dla usług budowlanych i materiałów budowlanych. Sprawa jest niesamowita i chyba państwo o tym wiecie. Znowu wracamy do podatku VAT w wysokości 22%. Przy okazji opowiada się nam dyrdymał, przepraszam za to określenie, że to będzie dla wszystkich rozwiązanie korzystne. Także dla ludności, bowiem podatnicy odzyskają ten zwiększony wydatek w postaci odliczenia 15% przy odliczeniu od podstawy opodatkowania przy podatku dochodowym. To jest absolutną nieprawdą i wyraźną manipulacją.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#RomanNowicki">Jeśli ktoś robi remont mieszkania na początku roku, kupuje materiały i urządzenia i płaci VAT 22%, to ewentualnie będzie mógł odzyskać tę nadpłatę po 15 miesiącach pomniejszoną o inflację. Tak więc o czym my właściwie mówimy, o jakich korzyściach obywatela?</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#RomanNowicki">Dlatego dochodzę do wniosku, że zamiast teraz dyskutować o drobnych sprawach, wymienić uwagi i zgłaszać propozycje, to zróbmy w naszych komisjach choćby jeden krok do przodu. Uchwalmy dokumenty, które uznajemy za dobre i potrzebne. I szybko zwróćmy uwagę na to, co w tym czasie robi rząd. Bo to jest teraz ważne dla budownictwa mieszkaniowego, a nie to, czy na kolejnym posiedzeniu komisje sejmowe coś między sobą uzgodnią, czy też nie. To, co się obecnie dzieje w budownictwie, jest kolejną tragedią, mam na myśli propozycje wprowadzenia VAT-u w wysokości 22% zamiast 7% i to niezależnie, co się na ten temat powie w najbliższym czasie. Te działania świadczą bowiem o tym, że rząd nie rozumie, że budownictwo może być motorem całej gospodarki narodowej, jak nie rozumie, że 2 mln osób nie ma w Polsce samodzielnych mieszkań. I coś z tym wszystkim trzeba zrobić.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#RomanNowicki">Przejdę teraz do omawianych dokumentów sejmowych - do rezolucji i załącznika. Uważam, że została wykonana wielka praca, składam gratulacje moim koleżankom i kolegom posłom. Sam może mniej się do tego przyłożyłem, ale są wśród nas tacy, którzy rzeczywiście mocno się nad tymi dokumentami napracowali. Przygotowany przez nich materiał posuwa całą sprawę do przodu, ale skończmy możliwie najszybciej nad nim dyskutować, przekażmy nasze uwagi rządowi, a potem bijmy się o to, by rząd przedstawił nam ostateczną wersję „Założeń...”.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#RomanNowicki">Zwracam uwagę na to, że bardzo słusznie w omawianym dokumencie zostało zaakcentowane to, co posłowie akceptują w „Założeniach...”. Ale jak już powiedziałem, praktyka działania rządu rozmija się z treścią rządowych „Założeń...”, które przecież myśmy już przyjęli. W „Założeniach...” jest podkreślona antyrecesyjna rola budownictwa mieszkaniowego, że rząd uznaje potrzebę interwencjonizmu państwowego. To zostało zapisane w „Założeniach...” i myśmy to już zaakceptowali. Ale to, co się w „Założeniach...” pisze, nie pasuje już do tego, co rząd robi.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#RomanNowicki">Popieram sformułowanie, iż w „Założeniach...” zabrakło deklaracji ekonomicznych stwarzających perspektywę przełamania kryzysu mieszkaniowego. Tego wyraźnie tam brakuje. Trzeba przecież wyraźnie powiedzieć, jaką część produktu krajowego brutto rząd zamierza przeznaczyć na sferę budownictwa mieszkaniowego. Z takich deklaracji powinniśmy później rząd rozliczać, żeby nie było tak, iż w przyszłym roku budżet ministerstwa budownictwa, jeśli ono w ogóle przetrwa przy reformie centrum, będzie mniejszy niż w roku 1995.</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#RomanNowicki">Musi się znaleźć taka deklaracja w „Założeniach...” i powinniśmy przeprowadzić generalną batalię w tej jednej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-17.9" who="#RomanNowicki">Dzisiaj dysponujemy silnymi argumentami. Krakowska filia Instytutu Gospodarki Mieszkaniowej po dwuletnich badaniach naukowych sporządziła raport, z którego wynika niezbicie, jaką pozytywną rolę może odegrać budownictwo mieszkaniowe w całej gospodarce narodowej i czy stanowi ono obciążenie dla budżetu państwa, czy przeciwnie. Dysponujemy również wynikami analiz przeprowadzonych w mniejszych obszarach sfery budowlano-mieszkaniowej. M.in. Ministerstwo Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa obliczyło, co by się stało, gdyby ulgi remontowe przy płaceniu podatku od dochodów osób fizycznych wyniosły kwotę ponad 110 mln starych złotych, co rząd proponował w ub. roku.</u>
          <u xml:id="u-17.10" who="#RomanNowicki">Popatrzmy na rachunki ekonomiczne. Wynika z nich, że budżet państwa zyskać może na rozwoju budownictwa mieszkaniowego. Nie chciałbym dłużej o tym mówić, zapewne jest to taki temat, że mógłbym mówić ponad 2 godziny. Proponuję, byśmy skoncentrowali się na tym temacie, bowiem od pieniędzy zależy, czy z budownictwem mieszkaniowym pójdziemy do przodu, czy nie.</u>
          <u xml:id="u-17.11" who="#RomanNowicki">Reasumując: popieram stanowisko podkomisji i przedłożone przez nią propozycje. Zwracam jednak uwagę na potrzebę zmiany proporcji pomiędzy niektórymi problemami zawartymi w obu dokumentach sejmowych. Dostrzegam np. bardzo mocny przechył w stronę budownictwa czynszowego, co obecnie, jak sądzę, stanowi tak zwany konik pewnej grupy osób z resortu budownictwa, którą tą tematyką się zajmują. Niedoceniona została rola innych działań.</u>
          <u xml:id="u-17.12" who="#RomanNowicki">Ze swej strony przedłożę wkrótce w Sejmie propozycje dotyczące masowego, taniego budownictwa mieszkaniowego. Nie chcę teraz wyjaśniać w czym rzecz, bo nie czas i nie pora. Powiem jedynie, że w Banku Śląskim dokonano przy pomocy komputerów wyliczenia z których wynika, że bardzo korzystna byłaby dzisiaj emisja tanich kredytów, oczywiście przy pewnej pomocy państwa.</u>
          <u xml:id="u-17.13" who="#RomanNowicki">Chciałbym, aby rządowe „Założenia...” nie wiązały rąk posłom. Dlatego proponuję przyjęcie obu dokumentów z pewnymi zmianami i przekazanie ich dalej. Będziemy mogli łatwiej zająć się tym, co stanowi istotę postępu w budownictwie mieszkaniowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PiotrBuczkowski">Zrozumiałem wypowiedź pana posła R. Nowickiego w taki sposób, że sugeruje on włączenie do projektu rezolucji naszej dezaprobaty dla podniesienia stawki VAT z 7 do 22%, jak również kilku innych kwestii, bliżej jednak nie sprecyzowanych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#RomanNowicki">To właśnie sugeruję. Przy okazji uwaga: warto by przeprowadzić uchwałę krótką preambułą, bądź listem przewodniczącego Komisji lub wszystkich czterech Komisji, w którym zwrócilibyśmy uwagę na fakt, że z jednej strony rząd przedkłada „Założenia...”, będące programem wyjścia budownictwa mieszkaniowego z kryzysu, a z drugiej dokonuje faktów ciągnących to budownictwo wstecz. Tak być dalej nie może. Albo nasze obrady są poważne, albo nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PiotrBuczkowski">Proszę pana posła R. Nowickiego o konkretne propozycje zapisu lub zapisów. Proszę je przedłożyć jeszcze w trakcie trwania dyskusji, byśmy mogli je później omówić i przegłosować. Głos ma pani poseł I. Lipowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#IrenaLipowicz">Chciałabym powrócić do wniosku pani poseł A. Bańkowskiej oraz do wypowiedzi prof. T. Bilińskiego. Niezupełnie mogę zgodzić się z panem posłem, że w części B znajdują się tylko te sprawy, które znalazły miejsce w „Założeniach...”, ale zostały niedostatecznie rozwinięte. Dwukrotnie pan profesor to powtórzył.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#IrenaLipowicz">Przyznał pan równocześnie, odpowiadając na pytanie pani poseł A. Bańkowskiej, że harmonogramu wdrażania i upowszechniania poszczególnych rozwiązań organizacyjno-finansowych w „Założeniach...” nie ma w ogóle. Czyli wniosek przesunięcia tego zapisu z części B do części C, niezależnie od tego, czy utrzymamy ten podział, jest uzasadniony. W świetle wypowiedzi pana profesora w „Założeniach...” nie występuje sprawa harmonogramu ich realizacji.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#IrenaLipowicz">Mam inną konkretną propozycję: sformułowania zawarte w części C powinny być poprzedzone lub zakończone stwierdzeniem, że w ciągu 3 może 6 miesięcy zostanie przedstawiony harmonogram realizacji poszczególnych rozwiązań organizacyjno-finansowych zawartych w „Założeniach...”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#TadeuszBiliński">Jeszcze w omawianej sprawie kilka zdań: w „Założeniach polityki mieszkaniowej państwa”, poza celami i zasadami działania, została również przedstawiona droga do mieszkania. Przedstawiono różne możliwości uzyskania mieszkania w ramach budownictwa czynszowego, socjalnego, przez wykup na własność oraz przez indywidualną budowę domu. Dla przykładu podkreślono również nieodzowność środków na infrastrukturę techniczną, bo bez nich nie uda się rozwinąć budownictwa na szerszą skalę.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#TadeuszBiliński">Te wszystkie rozwiązania znalazły się w „Założeniach...”. Tylko brakuje oszacowania środków niezbędnych na realizację tych celów, nie ma również podanych terminów realizacji. A to powinno być elementem składowym całego programu. Harmonogram nie jest bowiem drobną rzeczą, jest bardzo istotną częścią programu. Ale również sam harmonogram, bez programu zawartego w „Założeniach...”, nie miałby znaczenia. I dlatego ujęliśmy go w części B.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#TadeuszBiliński">Dyskusja na ten temat wskazuje jednak, że być może należałoby dokonać połączenia obu części B i C. W obu znajdują się bowiem życzenia Sejmu adresowane do rządu. Nie ma między tymi częściami jakiejś sprzeczności. Nam chodziło jedynie o wyeksponowanie pewnych zagadnień, ale być może nie jest to takie ważne, jak nam się zdawało.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JanRulewski">Szanowne Komisje! Mam trudności ze złożeniem tekstu rezolucji z tekstem załącznika. W tekście rezolucji mówi się bowiem o propozycjach, aby rząd je uwzględnił przy uzupełnianiu „Założeń...”. Natomiast takie propozycje są jedynie zawarte w części C załącznika. Wobec tego moja zasadnicza wątpliwość odnosi się do pytania, czy rezolucja wzywa również rząd do realizacji części B załącznika.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#JanRulewski">Bo w części B nie ma propozycji, a jedynie jakieś uwagi. Źle to nazwałem, bowiem są to uwagi zasadnicze, bardzo istotne. Mówi się bowiem o bardzo istotnych mankamentach, o których mówił m.in. poseł R. Nowicki. Uważam je wręcz za fundamentalne dla „Założeń...” rządowych, co przewija się zarówno w dzisiejszej dyskusji, jak i uwagach ekspertów, że istotą są mankamenty finansowe „Założeń...”. Ponadto tylko częściowo próbuje się rozwiązać problemy ludzi, którzy znaleźli się w tzw. pętli zadłużenia oraz w próżni mieszkaniowej.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#JanRulewski">Sumując, czuję się upoważniony do wniosku, że ze zlepku dwóch dokumentów wynika, że połączone Komisje delikatnie dają do zrozumienia, aby „Założenia...” odrzucić. Ale chcę dać szansę rządowi w ten oto sposób, aby przedstawiciele rządu obecni na posiedzeniu odnieśli się do sugestii, czy wskazana przez nas droga naprawy „Założeń...” jest w ogóle możliwa dla rządu do przyjęcia.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#JanRulewski">Jeszcze raz odwołam się do wypowiedzi posła R. Nowickiego, który słusznie zauważył, że realia finansowe zmierzają w odwrotnym kierunku, niż to proponują rządowe „Założenia...”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PiotrBuczkowski">Głos pana posła J. Rulewskiego jest zbieżny w dużym stopniu z propozycją pani poseł A. Bańkowskiej, aby zarówno część B, jak i część C załącznika do rezolucji Sejmu zawierały zobowiązania rządu do zrealizowania uwag, które podkomisja i Komisje wypracowały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JanRulewski">Z czyim głosem zbieżne są moje propozycje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PiotrBuczkowski">Z wypowiedzią pani poseł A. Bańkowskiej. Są dalsi chętni do dyskusji - głos ma poseł J. Kado.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JerzyKado">Do wypowiedzi posła R. Nowickiego chciałbym dodać następującą kwestię. Obecnie wiele gmin, chcąc opracować własne programy mieszkaniowe, zastanawia się, jak odnieść się do propozycji rządu zawartych w kilku ostatnich częściach projektu uchwały Sejmu, a w szczególności chodzi głównie o mieszkania socjalne. To jest dzisiaj największym problemem w małych gminach.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#JerzyKado">Na terenie wielu gmin jest likwidowanych wiele firm, a posiadających własne zasoby mieszkaniowe, solidne, z grubymi murami, nadające się do adaptacji na mieszkania socjalne stosunkowo niedużym kosztem. W mojej gminie chcemy na ten cel kupić obiekt nadający się do urządzenia 30–40 mieszkań. Niestety, musimy przy kupnie płacić podatek VAT w wysokości 22%. Proszę sobie policzyć, jakie to są środki do zapłacenia. To jest naprawdę obłędna sprawa.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#JerzyKado">W programie popierania mieszkalnictwa mówi się, że Sejm widzi potrzebę opracowania 2–3 letnich programów, tymczasem problem występuje już dzisiaj. Co z tego, że opracujemy w gminie program, który za rok wejdzie w życie, kiedy niektóre sytuacje już się nie powtórzą i trudno będzie rozwinąć budownictwo socjalne. A przecież robimy to dla ludzi najbiedniejszych.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#JerzyKado">Dlatego należałoby skonkretyzować niektóre zapisy zawarte w obu dokumentach, ale również zharmonizować z nimi decyzje podejmowane przez rząd już dzisiaj.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PiotrBuczkowski">Czy w związku z licznymi pytaniami dotyczącymi podniesienia stawki VAT z 7 do 22% mógłby wypowiedzieć się przedstawiciel Ministerstwa Finansów? Czy mógłby wykazać racje leżące u podstaw takiej decyzji? Czy może wypowie się pan minister? Lepiej, jeśli powie przedstawiciel Ministerstwa Finansów? W takim razie proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#EwaRybicka">Kilka słów o podwyżce stawki VAT, co wzbudziło dzisiaj takie emocje. Wydawało mi się, że dzisiejsze posiedzenie Komisji miało dotyczyć projektów dokumentów, będących stanowiskiem Sejmu wobec rządowych „Założeń...” polityki mieszkaniowej. Tymczasem dyskusja koncentruje się głównie na stawce VAT.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#EwaRybicka">Nie ma jeszcze żadnej decyzji rządowej w tej sprawie. W związku z pracami nad budżetem państwa na rok 1996 wykonywane są różne analizy symulacyjne. Między innymi analizowany jest problem stawek VAT-owskich. Ale daleko jesteśmy jeszcze od jakichkolwiek decyzji. W związku z tym nie widzę powodu, aby sprawa stawek VAT stanowiła problem numer jeden przy okazji omawiania projektów sejmowych rezolucji i uchwał w sprawie rządowych założeń polityki mieszkaniowej.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#EwaRybicka">Dodam na koniec, że sprawa stawek VAT w budownictwie, która wywołała w ostatnich dniach tyle kontrowersji, daleka jest jeszcze od oficjalnego stanowiska Ministerstwa Finansów, a tym bardziej rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#IrenaLipowicz">Aby skrócić dyskusję, proponuję następującą poprawkę: skreślić część C, a jego treść przenieść do części B załącznika do rezolucji Sejmu. Całość załącznika kończyłaby się na części B następującym zapisem: „Sejm wnosi następujące uwagi oraz proponuje uzupełnić „Założenia...” Przepraszam, może jednak lepszy będzie dotychczasowy zapis z części C, a więc, że „Sejm proponuje uzupełnić „Założenia...”, uwzględniając powyższe uwagi”. I na tym koniec, a wszystkie zapisy z części C przenosimy do B.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PiotrBuczkowski">Chciałbym jeszcze zapytać panią poseł I. Lipowicz, czy forma propozycji uzupełnienia „Założeń...” nie powinna zostać zastąpiona zobowiązaniem rządu do uwzględnienia następujących uwag. Chodzi o stanowisko czterech Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję za zwrócenie uwagi na ten moment. Rzeczywiście, lepsza będzie forma zobowiązania rządu. Ale jest to już zabieg techniczny, redakcyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PiotrBuczkowski">Czy są jeszcze chętni do wypowiedzenia się w sprawie projektu rezolucji wraz z załącznikiem? Zgłasza się poseł S. Pawlak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#StanisławPawlak">Jednak proponowałbym zastanowić się nad propozycją pani poseł I. Lipowicz, ponieważ w części C występujemy z postulatami wobec rządu i dlatego połączenie z częścią B łagodzi wymowę naszej rezolucji wraz z załącznikiem. W części C zwracam uwagę na punkt 2, który mówi: „przedstawienie sposobu zwiększenia własnych dochodów gmin w związku z rosnącymi zadaniami własnymi w zakresie mieszkalnictwa”.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#StanisławPawlak">Ten zapis uważam za zbyt łagodny. Bo nie bardzo z niego wynika, kto ma to robić. Czy jest to zadanie gminy, która ma szukać możliwości powiększenia dochodów własnych, czy też rząd, który powinien zapewnić źródło tych dochodów własnych gmin. Proponuję przeredagowanie wspomnianego zapisu ze wskazaniem, że to właśnie rząd ma poszerzyć źródła dochodów własnych gmin, aby one mogły zabezpieczyć rosnące potrzeby w zakresie mieszkalnictwa na swoim terenie.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#StanisławPawlak">Obawiam się, że przy obecnym zapisie punktu 2 cały ciężar tych wydatków spadnie znowu na barki gmin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PiotrBuczkowski">Apeluję do państwa posłów, aby, jeśli to jest możliwe, występowali już z konkretnymi propozycjami zapisów w omawianych dokumentach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#IrenaLipowicz">Realizując ostatnią uwagę przewodniczącego, za którą bardzo dziękuję, proponowałabym taką modyfikację łącznego punktu B i C „Sejm zobowiązuje rząd RP do uzupełnienia „Założeń...” przy uwzględnieniu poniższych uwag.”</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PiotrBuczkowski">Co na to Biuro Legislacyjne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#IdaReykowska">Chciałabym wyrazić wątpliwości co do zgłoszonego sformułowania pani poseł I. Lipowicz. Rząd jest zobowiązany przez rezolucję do uzupełnienia „Założeń...”. Takie zobowiązanie w załączniku nie ma mocy prawnej, natomiast stanowi pewne naruszenie prawa rządu do samodzielnego działania.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#IdaReykowska">Jeżeli mówimy w rezolucji, że rząd ma uzupełnić założenia polityki mieszkaniowej państwa, to Sejm kierunkuje tylko, jak one mają być przygotowane. Natomiast Sejm nie może zmuszać rządu, aby ten dokument był w takiej, a nie innej formie. Stanowi to naruszenie równowagi między władzą wykonawczą a ustawodawczą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PiotrBuczkowski">Mam wątpliwość, czy to jest uwaga generalna? Gdyby np. połączone Komisje wystąpiły z projektem dezyderatu wzywającego rząd do określonych działań, czy byłoby to bardziej właściwe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#IdaReykowska">Byłaby to ze strony Komisji sugestia, jak rząd ma dokładnie napisać „Założenia...”. To jest przekroczenie uprawnień ustawodawczych w stosunku do wykonawcy. Jak powiedziałam - rząd można zobowiązać do przygotowania „Założeń...”, natomiast nie można w każdym punkcie określać, jak ten dokument ma wyglądać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#AndrzejWielowieyski">Do wystąpienia przedstawicielki Biura Legislacyjnego chciałbym zgłosić uwagę, że jeśli chodzi zwłaszcza o punkt pierwszy połączonych części B i C, to wysuwa żądania, które w tak ważnym dokumencie parlament ma prawo formułować wobec rządu. Mówi się m.in. w punkcie 1, iż „nie skonkretyzowano skali i zakresu subwencjonowania ze środków publicznych działań promieszkaniowych...” i dalej „Nie oszacowano dochodów budżetowych...”</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#AndrzejWielowieyski">Parlament ma prawo, w moim przekonaniu, do takich działań i nie jest to naruszenie prerogatyw egzekutywy. Parlament ma prawo zwłaszcza domagać się uściśleń finansowych, o których skądinąd będziemy później decydować przy ustalaniu budżetu, jego propozycji itd.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#AndrzejWielowieyski">Tyle do wypowiedzi przedstawicielki Biura Legislacyjnego. Proponuję dwa uzupełnienia do projektu uchwały Sejmu, występuje istotna luka. Dając prawidłowy opis tej dramatycznej sytuacji mieszkaniowej, skali potrzeb, nie podaje się istotnej przyczyny tego stanu. Diagnoza jest dziurawa. W swoich dwóch uwagach próbuję zawrzeć te istotne przyczyny dramatu mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#AndrzejWielowieyski">Istotna przyczyna dramatu polega na tym, że przy dosyć znacznej sumie środków, które w ostatnich latach, a także w latach 80 budżet przeznaczał na budownictwo mieszkaniowe, większość tych środków przeznaczana była na dofinansowanie kosztów eksploatacji mieszkań, natomiast z roku na rok malały środki kierowane na ich budowę. Trzeba wziąć pod uwagę wszelkie konsekwencje takich działań, m.in. przekreślenie szansy na odegranie przez budownictwo roli koła zamachowego całej gospodarki itd.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#AndrzejWielowieyski">To wszystko nie zostało powiedziane w projekcie uchwały Sejmu, także nie zostały z tych faktów wyciągnięte wszystkie wnioski. Istnieją, jak rozumiem, dwa problemy. Pierwszy dotyczy proporcji między wielkością środków na eksploatację mieszkań oraz ich budowę, drugi wiąże się już z określeniem pomocy finansowej.</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#AndrzejWielowieyski">W uchwale znajduje się uwaga, że powinno to być robione sprawiedliwie. Stwierdzam, że zarówno przed rokiem 90, jak i po tym roku, popełnialiśmy głęboką niesprawiedliwość przy podziale środków na sferę mieszkaniową. Przeznaczanie znacznych środków na dopłatę do eksploatacji mieszkań dokonywało się kosztem wszystkich podatników, również tych, którym nikt nie pomagał w zdobyciu mieszkania. To była pierwsza niesprawiedliwość. A druga polegała na tym, i to Sejm popełnił ją kilkakrotnie, że dopłacano do spłaty kredytów mieszkaniowych ludziom i spółdzielniom, które je zaciągnęły w ostatnich latach, kosztem ludzi, którzy budują domy lub będą je budować w najbliższych latach. Żadnej pomocy oni nie otrzymają.</u>
          <u xml:id="u-41.6" who="#AndrzejWielowieyski">Znaczne środki publiczne kierowane były na dopłaty do eksploatacji mieszkań użytkownikom, którzy je otrzymali znacznie taniej od osób, które teraz budują mieszkania lub będą je budować w najbliższych latach. Uważam to za uderzającą i jaskrawą niesprawiedliwość społeczną, którą popełnił Sejm. Chciałbym temu stanowisku dać wyraz. Jeśli domagamy się - i słusznie - ustalenia wskaźnika dla wielkości środków z budżetu czy dochodu narodowego, kierowanych na sferę mieszkaniową, to powinniśmy być konsekwentni. Uważam, że taki wskaźnik powinien być wstawiony do uchwały Sejmu. Może powtórzyć sformułowania z „Założeń...”, gdzie mowa jest o 6,6% środków budżetowych kierowanych w roku 1992 na sferę mieszkaniową. Możemy to przyjąć za punkt wyjścia, zważywszy, że wskaźnik ten w ub. roku spadł do 3,2% wydatków budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-41.7" who="#AndrzejWielowieyski">Przyjmijmy jakiś poziom środków budżetowych, które powinny być kierowane na sferę mieszkaniową, powiedzmy 5%. z zastrzeżeniem, że taki wskaźnik przyjmujemy, zakładając przesunięcie środków z wydatków na eksploatację mieszkań, na ich budowę. Na tym polega istota prowadzenia polityki mieszkaniowej. Utrzymuje się odpowiedni poziom wydatków budżetowych na sferę mieszkaniową na poziomie np. 1992 r. ale przesuwa się ciężar wydatków na nowe budownictwo mieszkaniowe, kosztem zmniejszenia dopłat do eksploatacji zasobów mieszkaniowych i do spłaty odsetek kredytów mieszkaniowych udzielonych w poprzednich latach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PiotrBuczkowski">Przyjmując poprawki i uzupełnienia posła A. Wielowieyskiego, które w odpowiednim czasie poddam pod głosowanie, proponuję zakończenie debaty nad pierwszym dokumentem, czyli nad projektem rezolucji wraz z załącznikiem. Udzielam głosu pani poseł I. Lipowicz, a potem... Zgłasza się jeszcze poseł J. Rulewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#IrenaLipowicz">Polemicznie chciałam się odnieść do uwag Biura Legislacyjnego, chociaż w pewnym sensie możemy je uwzględnić. Oczywiście istnieje trójpodział władzy. Ale w najbardziej klasycznym opracowaniu współczesnym na temat trójpodziału władzy, które mam przed sobą, pisze się np. że nie chodzi o absolutny rozdział, ale wzajemną kontrolę, hamowanie i miarkowanie władzy. I w tym zakresie kontrolna funkcja Sejmu wymaga tego, byśmy się nie wtrącali w szczegóły działania władzy wykonawczej. Ale jeżeli władza wykonawcza wykonuje swoją pracę niestarannie, to znaczy przedstawia nam program bez harmonogramu jego realizacji i szczegółowych rozwiązań organizacyjno-finansowych, na co zwróciła uwagę podkomisja, a znaleźli się w niej fachowcy, więc jeśli mamy do czynienia z takimi faktami, to jest rzeczą komisji sejmowych, żeby te braki rządowi wytknąć. Za to zresztą bierzemy pieniądze, jako posłowie.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#IrenaLipowicz">Nie zgadzam się absolutnie z uwagą pani reprezentującej Biuro Legislacyjne, że takie działanie z naszej strony byłoby złamaniem trójpodziału władzy. Ale z innego punktu widzenia uwaga pani jest słuszna. Proszę zwrócić uwagę na całość tekstu, który przecież musimy czytać łącznie. W tekście rezolucji zostało już napisane, że „Sejm RP wzywa prezesa Rady Ministrów do uzupełnienia założeń polityki mieszkaniowej...” Wobec tego nie trzeba tego po raz drugi powtarzać.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#IrenaLipowicz">A więc z powodów redakcyjnych, a nie merytorycznych, podtrzymuję mój pierwotny wniosek, od którego dałam się odwieść. Stawiam wniosek, aby był łączny punkt B i C i aby na początku pozostało zdanie, że „Sejm proponuje uzupełnić „Założenia...” uwzględniając powyższe uwagi:”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PiotrBuczkowski">Zdaje się, że poseł R. Nowicki ma już gotowy tekst swojego uzupełnienia projektu załącznika do rezolucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#RomanNowicki">Zgłaszam uwagę, ale do projektu uchwały Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PiotrBuczkowski">Na razie mówimy tylko o projekcie rezolucji wraz z załącznikiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#RomanNowicki">W takim razie mam gotowy tekst zapisu do załącznika w sprawie taniego budownictwa mieszkaniowego. Czy mam tekst przeczytać, czy przekazać na piśmie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PiotrBuczkowski">Sądzę, że sprawniej będzie przeczytać wolno proponowany przez pana posła zapis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#RomanNowicki">To są tylko dwa zdania, więc nie będzie kłopotu z ich zanotowaniem przez posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PiotrBuczkowski">Proszę przede wszystkim powiedzieć, w którym miejscu załącznika proponuje pan poseł umieścić swój tekst?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#RomanNowicki">Na stronie 3 w części B, miejsce może być dowolne.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#RomanNowicki">Oto proponowany tekst: „W „Założeniach...” należy wyraźnie sformułować również możliwości realizacji programu taniego, ekologicznego budownictwa mieszkaniowego „pierwsze mieszkanie” na warunkach ustalonych przez rząd i w oparciu o emisję tanich kredytów mieszkaniowych w zakresie wynegocjowanych możliwości”. Tak wyglądałaby moja propozycja. Jeśli są wątpliwości, to mogę opuścić słowo „ekologicznego”. Liczy się sama idea taniego budownictwa. Z czego mamy budować? Mamy własne, zdrowe materiały budowlane, polskie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PiotrBuczkowski">Dziękuję posłowi R. Nowickiemu, za chwilę poproszę przewodniczącego podkomisji o ustosunkowanie się do zgłoszonej propozycji. Głos zabierze poseł A. Murynowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#AlicjaMurynowicz">Mam do pana posła wnioskodawcy pytanie: co to jest tanie budownictwo mieszkaniowe? Ponadto co oznacza emisja tanich kredytów mieszkaniowych i kim właściwie miałyby być one wynegocjowane? Dlaczego mają być tanie tylko tak zwane pierwsze mieszkania? Czy następne mają już być drogie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#RomanNowicki">Co to jest tanie budownictwo? Istnieją na świecie, ale również w Polsce, opracowane systemy budownictwa, które mogą być mniej więcej dwukrotnie tańsze od budownictwa powszechnie realizowanego. Cały problem polega na tym, że dotychczas nie było systemu, który by pozwalał rodzinom niezamożnym na podjęcie się budowy takich mieszkań.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#RomanNowicki">W krajach zachodnich, jeśli państwo będziecie mieli na to czas, to opowiem o tym bardziej szczegółowo, w okresach głębokich kryzysów gospodarczych były emitowane tanie kredyty dla takiego właśnie budownictwa. Wyglądało to tak, że rządy przygotowywały b. szczegółowe 10-stronicowe wytyczne, w których było powiedziane ile ma kosztować jeden metr kwadratowy takiego taniego mieszkania, jaki powinien być współczynnik przenikania ciepła, jakie powinny być użyte materiały budowlane, ile metrów powierzchni mieszkalnej powinno przypadać na jedną osobę, jak szybko tani dom powinien być budowany.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#RomanNowicki">Rządy deklarowały, że są zainteresowane tym, żeby dla ludzi średniozamożnych, którzy chcieliby mieć pierwsze w życiu mieszkanie samodzielne, takie budownictwo realizować. I w związku z tym rząd jest w stanie na ten cel wyemitować np. 10 tys. tanich kredytów w ciągu roku.</u>
          <u xml:id="u-54.3" who="#RomanNowicki">Pani poseł A. Murynowicz, zapewne różni nas jedno: ja do tego tematu jestem rzeczywiście dobrze przygotowany. Powiem państwu na czym polega tani kredyt.</u>
          <u xml:id="u-54.4" who="#komentarz">(szum na sali)</u>
          <u xml:id="u-54.5" who="#RomanNowicki">Bardzo przepraszam, było na ten temat pytanie i muszę na nie odpowiedzieć, żebyśmy się nie rozstali w przekonaniu, że nie jestem w stanie tego zrobić.</u>
          <u xml:id="u-54.6" who="#RomanNowicki">Czy w Polsce jest możliwy tani kredyt przy okazji obecnej inflacji? Czy jest możliwe, żeby rząd dopłacił 2/3 kredytu refinansowego i żeby pojawił się na rynku kredyt 10-procentowy? I żeby takich kredytów było np. 10 tys.? Czy jest taka możliwość?</u>
          <u xml:id="u-54.7" who="#RomanNowicki">Przykład rolnictwa pokazuje, że w ogóle są w naszych warunkach możliwe tanie kredyty, niezależnie od inflacji, pod warunkiem, że jest taka potrzeba i jest także determinacja ze strony państwa. W budownictwie taki kredyt ma dodatkową zaletę: nie jest kredytem potęgującym bieżącą konsumpcję. Ponadto jest to pieniądz, który nie powoduje zwiększonej inflacji. Po trzecie - wpływy z tego kredytu i tego rodzaju budownictwa do budżetu są wyższe w pierwszych 3 latach, niż wydatki budżetu. Istnieją szczegółowe wyliczenia na ten temat, wykonały je dwie grupy niezależnych ekspertów.</u>
          <u xml:id="u-54.8" who="#RomanNowicki">Okazuje się, że w pierwszym roku zysk budżetu z tego rodzaju kredytu jest bardzo wyraźny, w drugim - jeszcze występuje zysk, w trzecim wychodzi prawie na zero. W latach następnych występuje moment dopłaty z budżetu, ale przez 3 lata wykonywane są roboty publiczne, mamy powiększony rynek wewnętrzny, mamy możliwości sprzedania większej ilości materiałów budowlanych rodzimej produkcji i pokazania młodym ludziom, że jednak można wykonać krok do przodu w kwestii mieszkaniowej.</u>
          <u xml:id="u-54.9" who="#RomanNowicki">Podczas odrębnego spotkania, poza dzisiejszym posiedzeniem czterech Komisji, gotowi jesteśmy przedstawić państwu szczegółowe materiały dotyczące taniego budownictwa mieszkaniowego. Niebawem grupa posłów przedłoży w Sejmie projekt takiego taniego budownictwa. Znajdą się tam również szczegółowe wyliczenia i wówczas będzie można długo dyskutować, czy pomysł jest dobry, czy nie. Być może go odrzucimy, ale najpierw dajmy sobie szansę zapoznania się z pomysłem taniego budownictwa. Nie odrzucajmy go tylko dlatego, że dzisiaj nam się to nie mieści w głowie, że coś takiego jest w ogóle możliwe. Bo może się okazać, co będziemy starać się udowodnić, że to my mamy rację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#JanRulewski">Jednym z ważniejszych wątków dyskusyjnych jest sprawa programów doraźnych, a więc najbliższych 2–3 lat. Proponuję, aby problem ten został skonsumowany w naszych materiałach przez dodanie do połączonej części B załącznika do rezolucji nowego punktu. Znalazłby się on na str. 3 przed obecnym punktem 4. Miałby następującą treść: „W „Założeniach...” brakuje doraźnych rozwiązań dla powstałego w minionych latach olbrzymiego deficytu mieszkań”.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Może wobec tego będziemy stawiać namioty dla ludzi?)</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#JanRulewski">Być może, jeśli to okaże się potrzebne, jest to znane zjawisko na całym świecie, że w pewnych sytuacjach stawia się do zamieszkania namioty...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PiotrBuczkowski">Propozycję pana posła przyjęliśmy i będziemy ją w odpowiednim czasie głosować. Głos ma pani poseł B. Świerczyńska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#BeataŚwierczyńska">Chciałabym...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#SiergiejPlewa">Przepraszam. W zasadzie myśli przedstawione przez pana posła R. Nowickiego konsumuje część B, punkt 1 załącznika do rezolucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#BeataŚwierczyńska">Chciałam mniej więcej to samo powiedzieć, że w załączniku znajdują się już takie kwestie, jak polityka standardowa, działania organizacyjne i finansowe na rzecz energooszczędnych i ekologicznych technologii. To zostało zapisane w części C w punkcie 5. Nie wiem, czy w tego rodzaju dokumencie powinniśmy wchodzić aż w takie szczegóły, jakiego typu domki trzeba budować w ramach taniego budownictwa mieszkaniowego i jakie to mają być kredyty. Generalnie problem ten został już zarysowany w rezolucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PiotrBuczkowski">Wymieniliśmy wiele uwag na temat pierwszego projektu dokumentu, wobec tego proszę pana posła T. Bilińskiego o ustosunkowanie się do zgłoszonych wniosków i propozycji. Wiemy, że omawiane problemy były już wielokrotnie dyskutowane na posiedzeniach podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#TadeuszBiliński">Jednoznacznie podczas tych posiedzeń rozstrzygnęliśmy, że poszczególne tylko działania będą zmierzały do uczynienia budownictwa mieszkaniowego nie tyle atrakcyjnym, co efektywnym i racjonalnym. Chciałbym podkreślić, że w „Drodze mieszkania”, a taki punkt znalazł się w projekcie uchwały Sejmu, zostały wyeksponowane takie kwestie, jak: budownictwo czynszowe. Stwierdza się nawet, że około 200 roku powinno się budować 30–40% mieszkań rocznie przeznaczonych na wynajem bez zysku, a więc mieszkań czynszowych. Ma się również budownictwo spółdzielcze własnościowe lub lokatorskie, czynszowe w zależności od potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#TadeuszBiliński">Podkreśliliśmy również kwestię subwencji i dotacji do infrastruktury technicznej. W dziale „Wspomaganie środkami publicznymi” zostało wymienionych sześć różnych sposobów czy metod udzielania takiego wsparcia finansowego dla kreowania popytu mieszkaniowego. Mówimy o możliwości uzyskania środków z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego, jeśli taki powstanie. Mówimy jednak o środkach publicznych na realizację budownictwa czynszowego, a nie własnościowego, nawet jeśli miałoby być ono tanie, za tanie kredyty.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#TadeuszBiliński">Propozycja posła R. Nowickiego jest także sprzeczna z wnioskiem pana posła A. Wielowieyskiego, który stwierdził z troską, że dotychczasowe zobowiązania państwa wobec spłacających kredyty są tak przeogromne, że uniemożliwiają już realizację nowego budownictwa mieszkaniowego. Dlatego podejmowanie tego typu działań może doprowadzić do całkowitego zniekształcenia rynku mieszkaniowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#TomaszJórdeczka">Szanowne panie i panowie. Chciałbym jedynie zwrócić uwagę, że założenia polityki mieszkaniowej państwa zawierają harmonogram ich realizacji. Ponadto na str. 36 tychże „Założeń...” znajdzie się tabela określająca rozmiary i strukturę mieszkań budowlanych do roku 2000, mam na myśli strukturę własnościową tych mieszkań. Mamy więc już taką prognozę.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#TomaszJórdeczka">Byłaby to drobna uwaga przed podjęciem przez państwa decyzji w drodze głosowania na temat przedłożonych przez podkomisję dokumentów. Bo w punkcie 2 w części B załącznika mowa jest o braku harmonogramu wdrażania i upowszechniania poszczególnych rozwiązań organizacyjno-finansowych. Taki harmonogram jest i państwo macie prawo mieć do niego uwagi. Ale harmonogram jest, jak również w „Założeniach” znajdują się prognozy w zakresie możliwości budowy i popytu na mieszkania w zależności od struktury ich budowy, a więc czy to będą to mieszkania czynszowe, czy własnościowe bądź o innym charakterze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PiotrBuczkowski">Chciałbym zwrócić uwagę panu ministrowi, że w punkcie 2 w części B mówi się o harmonogramie rozwiązań organizacyjno-finansowych. Głos ma poseł J. Rulewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#JanRulewski">Dokładnie to chciałem powiedzieć, że harmonogram nie jest w gruncie rzeczy pełny, bo jest oparty na tym, co zrealizowano, znajdują się ponadto zapowiedzi trzech aktów ustawodawczych. A ja nie znajduję w „Założeniach...” odpowiedzi na pytanie, jak ustawowo rozwiązana zostanie sprawa: czy instytucja kupna placu czy terenu pod zabudowę mieszkaniową? Powinna to być nowa instytucja prawna, nawet własnościowa.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#JanRulewski">Rząd w „Założeniach...” zapowiada konieczność ustawowego wprowadzenia nowej instytucji gruntu, zwaną gruntem pod zabudowę. W harmonogramie już o tym nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#RomanNowicki">Podobnie jak prof. T. Biliński rozumiem patową sytuację, w jakiej znaleźliśmy się w budownictwie mieszkaniowym. Ale jeśli zaczniemy uwzględniać wszystkie uwarunkowania, to powinniśmy nie robić nic tylko cierpliwie czekać, aż się w ogóle zacznie lepiej dziać w całej gospodarce narodowej.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#RomanNowicki">Dlatego nie przyjmuję do wiadomości tego, co obecnie dzieje się z kredytami w budownictwie i tego typu innych spraw.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#RomanNowicki">Korzystając z okazji chciałbym powiedzieć, że w proponowanym przeze mnie zapisie znalazło się na końcu zdanie, iż te działania zostaną podjęte w zakresie wynegocjowanych możliwości. Jak siądziemy wspólnie do stołu i przedłożymy wszystkie wyliczenia, to prawdopodobnie znajdziemy jakieś wyjście i wspólną płaszczyznę porozumienia, a także wspólny punkt wyjścia. Rozumiem ciężką sytuację finansów publicznych, dlatego na końcu propozycji dodałem zdanie o wynegocjowanych możliwościach.</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#RomanNowicki">Chciałbym jednak, aby ktoś w ogóle zechciał o tym wszystkim podjąć rozmowę. Czy istnieją takie możliwości, czy też nie? Na tak dużym forum jak posiedzenie czterech Komisji, nie sposób o tym wszystkim rozmawiać, takie forum do tego nie bardzo się nadaje.</u>
          <u xml:id="u-65.4" who="#RomanNowicki">Na koniec odniosę się do uwagi pani poseł B. Świerczyńskiej, że elementy mojej propozycji zostały już zapisane w części C punkt 5. Zwracam państwa uwagę, iż są to zapisy bardzo ogólnikowe. One naprawdę nie oddają myśli zawartej w mej propozycji. W moim zapisie jest taka furtka, która pozwala wspólnie z rządem dojść do wniosku, że rzeczywiście nie ma obecnie możliwości rozwijania taniego budownictwa na proponowanych zasadach. Ale dajmy sobie taką szansę zrobienia tego, co uczyniono na Zachodzie w latach głębokich kryzysów ekonomicznych. Przynosiło to zarówno zyski, jak również nadzieję ludziom młodym na uzyskanie pierwszego mieszkania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PiotrBuczkowski">Dziękuję panu posłowi R. Nowickiemu. Czy ktoś z państwa posłów jeszcze chciałby się odnieść do omawianego dokumentu? Zgłasza się poseł S. Pawlak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#StanisławPawlak">Chciałbym bardziej sprecyzować zapis w części C, punkt 2, o którym poprzednio już mówiłem. Jeśli pan przewodniczący pozwoli, to odczytam proponowany przeze mnie zapis tego punktu. Brzmiałby on następująco: „2) przedstawienie koncepcji zwiększenia udziału gmin w podatkach i opłatach w celu zapewnienia wzrostu dochodów własnych gmin w związku z rosnącymi ich zadaniami własnymi w zakresie mieszkalnictwa”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#EwaRybicka">Ponieważ został zacytowany punkt 2 części C, chciałbym przypomnieć, że jego treść była mocno dyskutowana podczas ostatniego posiedzenia podkomisji. Stanowisko Ministerstwa Finansów, podzielone również przez kilku posłów, było odmienne. Reprezentujemy pogląd, że wszelkie próby uregulowania problemów finansowych gmin powinny być dokonywane nie na tym forum, ale na forum komisji wspólnej rządu i samorządu terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#EwaRybicka">Z tego też powodu opowiadaliśmy się na posiedzeniu podkomisji za rezygnacją z zapisu, o którego treści przesądziła jednak większość posłów-członków podkomisji. Wiemy, że wspomniana komisja aktywnie pracuje, a szczególnie zespół ds. finansowania gmin, który zajmuje się tą problematyką. Określanie udziałów w podatkach i dochodach w celu zapewnienia większych dochodów gmin, to jest właśnie materia dyskusji na forum komisji wspólnej rządu i samorządu terytorialnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PiotrBuczkowski">Chciałbym panią dyrektor E. Rybicką poinformować, że na wyjazdowym posiedzeniu wspomnianej komisji w Poznaniu, które odbyło się kilka dni temu z udziałem przedstawicieli Ministerstwa Finansów i wszystkich organizacji samorządowych, uzyskaliśmy zapewnienie, że w tych kwestiach nie ma żadnych rozbieżności zdań. Komisja wspólna może, co najwyżej, zaopiniować szczegółowe propozycje i przedstawić posłom do pracy nad nowelizacją starej bądź opracowaniem nowej ustawy o finansach komunalnych.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#PiotrBuczkowski">Proszę o następnych dyskutantów i konkretne propozycje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#MarcinZawiła">Chciałbym bardzo podziękować posłowi S. Pawlakowi za sprecyzowanie i wzmocnienie zapisu znajdującego się w załączniku do projektu rezolucji. Byłem jego autorem w trakcie prac nad tym dokumentem w podkomisji. Myślę, że propozycja pana posła S. Pawlaka precyzyjnie oddaje sens tego, o co należałoby walczyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#WojciechNowaczyk">Przyłączam się do podziękowań dla posła S. Pawlaka. Potwierdzam to, co powiedział pan przewodniczący, poseł P. Buczkowski. Chciałbym delikatnie zwrócić pani dyrektor E. Rybickiej uwagę na to, że komisje sejmowe też mają swoją rangę. Natomiast jeśli chodzi o działania zespołu ds. finansów gmin, to podobne propozycje są przez niego również uwzględniane. W tym przypadku chodzi o wzmocnienie naszych wspólnych działań na rzecz budownictwa mieszkaniowego w gminach.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#WojciechNowaczyk">Jak wiadomo rodzi się wielkie zagrożenie dla tego budownictwa w związku z zamiarem podniesienia stawki VAT na usługi i materiały budowlane. Byłoby to naprawdę ogromne zagrożenie. Gdyby taka decyzja nastąpiła, to należałoby zadać pytanie, czy w ogóle warto dyskutować i pracować nad dokumentami będącymi przedmiotem naszego dzisiejszego posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#TadeuszBiliński">Jeśli chodzi o kwestię tanich kredytów. Ponieważ nie ma jeszcze pełnej jasności w tej sprawie, wydaje się właściwe zaznaczenie, że była ona wnikliwie rozpatrywana przez podkomisję. Doszliśmy do wniosku, że nie można rozwijać budownictwa mieszkaniowego przez tanie kredyty dla osób, które budują mieszkania czy domy na własność. To jest zupełnie niemożliwe.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#TadeuszBiliński">Przewiduje się natomiast różnego rodzaju dotacje i subwencje, wymienione w rządowych „Założeniach...”. O bardziej precyzyjne ich określenie prosimy właśnie rząd czy postulujemy pod jego adresem, w projekcie rezolucji.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#TadeuszBiliński">Druga sprawa dotyczy zmiany zapisu na str. 4 załącznika, punkt 2. W podkomisji nie było różnicy zdań odnośnie do podkreślenia znaczenia udziałów gmin w pokrywaniu zobowiązań ustawowych w zakresie budownictwa mieszkaniowego. W tym się nie różniliśmy. Była natomiast różnica zdań jak daleko może sięgać zapis w rezolucji dotyczący założeń polityki mieszkaniowej państwa, odnoszący się jednak do ingerencji związanej z polityką finansową samorządów.</u>
          <u xml:id="u-72.3" who="#TadeuszBiliński">Zapis zaproponowany przez pana posła S. Pawlaka wydaje się być bardziej poprawny i wnikliwy. Pozostaje jedynie kwestia, czy tego typu zapis nie jest sprzeczny z ogólnymi założeniami formułowania stanowisk w dokumencie, który nie dotyczy finansowania zadań przez gminy lub inne podmioty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PiotrBuczkowski">Czy pani poseł M. Kurnatowska chciałaby zabrać głos w omawianej kwestii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#MariaKurnatowska">Proponowany zapis jest o tyle niebezpieczny, że jest w gruncie rzeczy bardzo nieprecyzyjny. Co bowiem oznaczają słowa „przedstawienie koncepcji zwiększenia udziału gmin...”? Rząd może zalecić gminom, żeby się opodatkowały i w ten sposób zwiększyły swe dochody własne.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#MariaKurnatowska">Bez przerwy przerzuca się na gminy nowe zadania, głównie w dziedzinie mieszkalnictwa. Czy gminy mają je same realizować? Za jakie środki? Uważam proponowany zapis za bardzo nieprecyzyjny, a przez to za bardzo niebezpieczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PiotrBuczkowski">Bardzo przepraszam panią poseł M. Kurnatowską, ale w sformułowaniu zaproponowanym przez posła S. Pawlaka mówi się o udziałach gmin w podatkach i opłatach. Propozycja dotyczy aktualnie obowiązującego systemu finansowego. Środowiska samorządowe wielokrotnie zgłaszały postulaty, aby zwiększyć udziały gmin w podatkach lub też rozszerzyć skalę opłat lokalnych.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#PiotrBuczkowski">Czy zgadza się pani poseł ze mną? Jeśli tak, to rozumiem również, że akceptuje pani poseł propozycję pana posła S. Pawlaka. Myślę, że większość posłów połączonych Komisji również akceptuje tę propozycję, o czym przekonamy się za chwilę przy ustalaniu ostatecznej treści projektu omawianego dokumentu.</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#PiotrBuczkowski">Czy są do niego jeszcze jakieś uwagi? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-75.3" who="#PiotrBuczkowski">Postaram się krótko uporządkować wnioski i propozycje zgłoszone w trakcie dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-75.4" who="#PiotrBuczkowski">Czy propozycja sformułowana przez pana posła T. Bilińskiego, żeby w samym tekście rezolucji umieścić termin 30 września, zyskuje państwa akceptację?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#TomaszJórdeczka">Z pełną pokorą przyjmiemy termin, który państwo określą dla uzupełnienia „Założeń...”, ale proszę wziąć pod uwagę, że jest to dokument rządowy wymagający wielu uzgodnień międzyresortowych, a także z organizacjami. Dlatego bardzo byśmy prosili o przesunięcie terminu przedłożenia poprawionego dokumentu przynajmniej do 31 października.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#TomaszJórdeczka">Czy pan przewodniczący T. Biliński byłby skłonny taki termin zaakceptować?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#TadeuszBiliński">Uważam, że taki termin będzie bardziej realny, zbliża się bowiem okres wakacyjny, co również trzeba wziąć pod uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PiotrBuczkowski">Czy jest sprzeciw wobec propozycji przesunięcia terminu do 31 października 1995 r.? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#PiotrBuczkowski">Wracam do projektu załącznika do rezolucji Sejmu. W pierwszym rzędzie zgłoszono propozycję, aby zlikwidować część B i połączyć części B i C w jedną całość i zatytułować ją „Sejm proponuje uzupełnić „Założenia...”, uwzględniając poniższe uwagi:”.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#PiotrBuczkowski">Czy są sprzeciwy wobec tej propozycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#BeataŚwierczyńska">Proponowałam pozostawienie dotychczasowej konstrukcji załącznika do rezolucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PiotrBuczkowski">...czyli rozróżnienie części B i C. Jeśli jest również taka propozycja, to będziemy głosować.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#PiotrBuczkowski">Są dwie propozycje: jedna, by połączyć obydwie części i nadać im tytuł proponowany dla punktu C, nadając mu oznaczenie punktu B, druga - by utrzymać dotychczasowy podział.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#AnnaBańkowska">Chciałabym państwa zachęcić do głosowania za wnioskiem pierwszym, bowiem on ściśle koresponduje z treścią rezolucji. Mówi ona tylko o tym, że uwagi, które wnosimy jako propozycje uzupełnienia „Założeń...” powinny być przez rząd wzięte pod uwagę. A zatem zachowanie części B jest właściwie pisaniem „sobie a muzom”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PiotrBuczkowski">Sądzę, że wypowiedzianych zostało dostatecznie dużo argumentów w omawianej kwestii, aby móc przystąpić do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#PiotrBuczkowski">Kto z państwa jest za skreśleniem punktu B i przeniesieniem w to miejsce treści i tytułu części C. W nowej wersji będzie to łączny punkt B.</u>
          <u xml:id="u-82.2" who="#PiotrBuczkowski">Za propozycją opowiedziało się 27 posłów, 9 było przeciw, nikt się nie wstrzymał od głosu.</u>
          <u xml:id="u-82.3" who="#PiotrBuczkowski">Komisja przyjęła propozycje zmian w załączniku.</u>
          <u xml:id="u-82.4" who="#PiotrBuczkowski">Zanim uzgodnimy poprawki zgłaszane w trakcie dyskusji, chciałbym zaproponować państwu przyjęcie rozwiązania, aby upoważnić prezydia połączonych Komisji do uporządkowania nowego tekstu nowej części B. Czy byłaby akceptacja państwa? Nie widzę sprzeciwów. A więc w państwa imieniu prezydia Komisji będą mieszały w częściach B i C.</u>
          <u xml:id="u-82.5" who="#PiotrBuczkowski">Wracam do zgłoszonych propozycji. Poseł R. Nowicki zaproponował dodanie nowego akapitu, którego treść wszyscy zapisaliśmy. Pragnę zapytać, czy wobec głosów posłów S. Plewy, B. Świerczyńskiej oraz T. Bilińskiego, którzy wskazywali, iż w treści dalszych zapisów jest zawarta intencja, która przyświecała posłowi R. Nowickiemu, czy poseł R. Nowicki byłby skłonny wycofać swoją propozycję? Czy utrzymuje pan swoje zdanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#RomanNowicki">Nie przekonała mnie argumentacja wymienionych posłów, wobec czego podtrzymuję swoją propozycję nowego zapisu w całej rozciągłości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PiotrBuczkowski">W takim razie pozwolę sobie przegłosować propozycję posła R. Nowickiego.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#PiotrBuczkowski">Kto z państwa jest za dodaniem dodatkowego akapitu w treści zaproponowanej przez pana posła R. Nowickiego - proszę podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-84.2" who="#PiotrBuczkowski">Za propozycją posła R. Nowickiego głosowało 16 posłów, 10 było przeciw, 10 wstrzymało się od głosu. Poprawka została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-84.3" who="#PiotrBuczkowski">Następną w kolejności była poprawka zgłoszona przez posła J. Rulewskiego, który proponował, aby po punkcie 3 dodać nowy akapit, którego treść podyktował i brzmiał on...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#JanRulewski">„W „Założeniach...” brak doraźnych rozwiązań dla powstałego w minionych latach deficytu mieszkań”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PiotrBuczkowski">Mamy więc tekst poprawki. Kto z państwa jest za jej przyjęciem, proszę o podniesienie ręki.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#PiotrBuczkowski">Za przyjęciem poprawki głosowało 13 posłów, 13 głosowało przeciw, 11 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-86.2" who="#PiotrBuczkowski">Wniosek nie uzyskał poparcia posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#JarosławKalinowski">Mam wrażenie, że głosowali nie tylko posłowie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PiotrBuczkowski">Czy pan poseł J. Kalinowski postuluje powtórzenie głosowania? Strona rządowa oświadcza, że nie brała udziału w głosowaniu. Powtórzyć głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#PiotrBuczkowski">Wobec tego ponownie przegłosujemy wniosek posła J. Rulewskiego.</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#PiotrBuczkowski">Kto z posłów jest za wnioskiem pana posła J. Rulewskiego, proszę o podniesienie ręki.</u>
          <u xml:id="u-88.3" who="#PiotrBuczkowski">Za wnioskiem głosowało 14 posłów, 13 było przeciw, 10 wstrzymało się od głosu. Poprawka przeszła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#AnnaBańkowska">W tym momencie stworzyliśmy niebezpieczną sytuację. Jeśli ogłoszony został wynik głosowania, że za wnioskiem, jak i przeciw niemu głosowała jednakowa liczba posłów, a następnie powtarzamy głosowanie, to ktoś z posłów może się zdecydować na zmianę stanowiska, by przeszedł wniosek poprzednio przez niego nie popierany.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#AnnaBańkowska">Sądzę, że popełniliśmy błąd powtórnie głosując, ponieważ w głosowaniu brała udział ta sama liczba posłów. Nie wiem, czy powinien liczyć się rezultat drugiego głosowania. Proszę powiedzieć, ilu posłów łącznie brało udział w głosowaniu? W pierwszym głosowaniu i drugim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PiotrBuczkowski">Tyle samo, to jest 37 posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#AnnaBańkowska">Czyli ktoś z posłów w drugim głosowaniu zmienił zdanie. To jest precedens, który uniemożliwia nam wypracowywanie trwałych stanowisk posłów podczas głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PiotrBuczkowski">To jest moja wina, przepraszam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#AnnaBańkowska">W tej sytuacji wolałabym uznać pierwszy wynik głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#DorotaDancewicz">Popieram wniosek pani poseł A. Bańkowskiej i jestem zdania, że przy tej samej liczbie głosujących ponownie posłów powinien się liczyć pierwszy wynik głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#JanRulewski">Ten sam wynik głosowania nie oznacza nietrafności wniosku kolegi J. Kalinowskiego, ale mówi jedynie, że mogą wchodzić w grę także inne kombinacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#AlicjaMurynowicz">Jeśli więc uznamy drugi wynik głosowania, to przyjmujemy również do wiadomości fakt, że głosowali nieposłowie. Poza tym pan przewodniczący P. Buczkowski zadecydował o drugim głosowaniu bez zapytania się Wysokiej Komisji, czy wyrażają na to zgodę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PiotrBuczkowski">Przyznaję się do błędu. W związku z tym, że w obydwu głosowaniach brała udział ta sama liczba posłów i uznając argumentację pani poseł A. Bańkowskiej, że nie można tworzyć precedensów, uważam, że ważny jest jedynie wynik pierwszego głosowania. Czy wobec takiego rozwiązania państwo wyrażają sprzeciw? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#PiotrBuczkowski">Pan poseł J. Rulewski proponuje wniosek o reasumpcję głosowania. Proszę podać jego uzasadnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#JanRulewski">Wykorzystuję uzasadnienie mego sąsiada posła J. Kalinowskiego, który miał jakieś powody, by twierdzić, że w głosowaniu wzięła udział osoba do tego nieupoważniona. Proszę również uwzględnić fakt, iż bez przerwy jedni posłowie opuszczają salę obrad, a inni przychodzą. Dlatego wcale nie musieliśmy mieć do czynienia ze zmianą stanowiska któregoś z głosujących posłów. Nie ma dowodu na to, że poseł wnioskodawca pomylił się, uważam że należy przeprowadzić głosowanie po raz trzeci, oczywiście z zachowaniem wymaganej procedury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PiotrBuczkowski">Czy ktoś z państwa chciał się jeszcze wypowiedzieć w tej sprawie? Mamy wniosek o reasumpcję głosowania i myślę, że to będzie najlepsze rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#PiotrBuczkowski">Poddaję pod głosowanie wniosek o reasumpcję głosowania, czyli o unieważnienie głosowań w sprawie poprawki pana posła J. Rulewskiego, i o ponowne głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-99.2" who="#PiotrBuczkowski">Kto z państwa jest za unieważnieniem obu głosowań, proszę podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-99.3" who="#PiotrBuczkowski">Za unieważnieniem obu głosowań wypowiedziało się 16 posłów, 22 było przeciw, 3 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-99.4" who="#PiotrBuczkowski">W związku z takim wynikiem uznaję, że pierwsze głosowanie było ważne, czyli wniosek pana posła J. Rulewskiego nie przeszedł.</u>
          <u xml:id="u-99.5" who="#PiotrBuczkowski">Ostatnia propozycja wniesiona przez pana posła S. Pawlaka do projektu rezolucji polegała na nadaniu nowej treści punktowi 2 w starej części C.</u>
          <u xml:id="u-99.6" who="#PiotrBuczkowski">Kto z państwa jest za przyjęciem tej propozycji, proszę o podniesienie ręki.</u>
          <u xml:id="u-99.7" who="#PiotrBuczkowski">Za przyjęciem propozycji posła S. Pawlaka głosowało 30 posłów, przeciw było 7, wstrzymało się od głosu 2 posłów.</u>
          <u xml:id="u-99.8" who="#PiotrBuczkowski">Poprawka została przyjęta. Były to wszystkie poprawki, które zanotowałem. Czy posłowie mają uwagi? Nie widzę. Wobec tego pozwolę sobie poddać pod głosowanie całość projektu rezolucji wraz z uzasadnieniem.</u>
          <u xml:id="u-99.9" who="#PiotrBuczkowski">Kto z państwa jest za przyjęciem całości rezolucji Sejmu RP wraz z uzasadnieniem i przyjętymi do niego poprawkami, proszę o podniesienie ręki.</u>
          <u xml:id="u-99.10" who="#PiotrBuczkowski">Za przyjęciem całości rezolucji i poprawionego załącznika głosowało 38 posłów, 1 był przeciwny, nikt z posłów nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-99.11" who="#PiotrBuczkowski">Rezolucja wraz z załącznikiem została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-99.12" who="#PiotrBuczkowski">Przechodzimy do uchwały Sejmu RP w sprawie polityki mieszkaniowej państwa w okresie transformacji społeczno-gospodarczej. Wcześniej w dyskusji zgłoszone zostały dwie poprawki posła A. Wielowieyskiego, które państwo otrzymaliście na piśmie. Zgłaszają się do dyskusji panowie posłowie R. Nowicki oraz J. Rulewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#RomanNowicki">Tym razem mam krótką uwagę. Proponowałbym, aby w tekście uchwały nie operować nazwami instytucji, które jeszcze nie istnieją. Nie została jeszcze podjęta ustawa o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego i zmianie niektórych ustaw, która powołuje do życia instytucję Krajowego Funduszu Mieszkaniowego i Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Tymczasem w naszej uchwale już operujemy tymi nazwami. Dla porządku proponuję je z tekstu wykreślić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#JanRulewski">Na str. 2, w akapicie zaczynającym się „Odpowiedzialność za gospodarkę istniejącymi zasobami mieszkaniowymi...”, proponuję pewne uzupełnienie. Po słowach „zapewnić odpisy na remonty” dodać słowa „w tym modernizacyjne oraz zysk dla właściciela”. Uzasadniam tę poprawkę następująco, że nie ma własnościowej gospodarki, w której nie byłoby zysku, jak również remontów modernizacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#JanRulewski">Obecny zapis ogranicza się do kosztów bieżącego utrzymania i ewentualnych remontów, natomiast wiadomo, że prowadzone są inwestycje modernizacyjne oraz że niezbędny jest zysk dla właściciela.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#PiotrBuczkowski">Dziękuję za poprawkę. Czy ktoś z państwa chciałby się do niej odnieść?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#WojciechNowaczyk">Nie zamierzam zgłaszać wniosku, ale raczej wypowiem się w formie uzasadnienia wniosku pana posła R. Nowickiego. Na str. 2 znajduje się wyraźny zapis, że „Interwencjonizm państwowy powinien być przede wszystkim nastawiony na tworzenie warunków umożliwiających pozyskanie pierwszego mieszkania przez już istniejące i nowo zakładane rodziny”. Zapis ten koresponduje z propozycją zgłoszoną przez posła R. Nowickiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PiotrBuczkowski">Pan poseł T. Biliński chciałby się ustosunkować się do wypowiedzi pana posła R. Nowickiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#TadeuszBiliński">Przepraszam, chodzi o propozycję posła J. Rulewskiego. Ustawa o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych zakłada, że do 2004 roku będzie obowiązywał czynsz regulowany. W związku z tym zostało wyeliminowane pojęcie zysku. Wprowadzenie tej kategorii w uchwale Sejmu dotyczącej tego samego okresu, budzi poważne wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#JanRulewski">Nie mogę się zgodzić z wystąpieniem pana posła T. Bilińskiego, ponieważ proponowane przeze mnie zdanie odnosi się do sytuacji docelowej. Pisze się bowiem w uchwale, że „Opłaty za mieszkanie powinny docelowo pokrywać koszty bieżącego utrzymania i zapewnić odpisy na remonty”. Stan obecny jest, jak sam pan pisze w uchwale, stanem przejściowym, który zaniknie. I wówczas będzie dopiero stan normalny. Ale nie musi się pan poseł T. Biliński z tym pojęciem godzić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#BeataŚwierczyńska">Nie bardzo rozumiem motywy, dla których pan poseł J. Rulewski podnosi tę kwestię. Dzisiaj również istnieje rynek na wynajem mieszkań z zyskiem. Może nie jest on tak bardzo rozwinięty, ale istnieje i nie zamierzamy go naszą uchwałą ograniczać. My jedynie opisujemy cele i zasady polityki mieszkaniowej. Polityka ta prawdopodobnie nie będzie wkraczać między relacje prywatnego właściciela mieszkania i jego najemcy. To, za jaką cenę zgodzą się na wynajęcie mieszkania, jest ich sprawą.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#BeataŚwierczyńska">Poseł J. Rulewski powinien wiedzieć, jak te sprawy są rozwiązywane w krajach znacznie bogatszych od naszego, o wyższym standardzie życia i wyższych dochodach rodzin. Ale w tych krajach zachodnich też jest stale utrzymywana zasada wynajmowania mieszkań bez zysku, dlatego że mieszkanie jest dobrem jednym z najkosztowniejszych na rynku. Nie sądzę, abyśmy w najbliższym 50-leciu wyeliminowali konieczność utrzymania czynszów bez zysku. Taka powinna być generalna zasada interwencjonizmu państwa, by tworzyć taką substancję mieszkaniową i ją utrzymywać. Docelowo, rzeczywiście, czynsz powinien pokrywać koszty utrzymania mieszkań, tak by nie następowała dekapitalizacja tych zasobów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#PiotrBuczkowski">Czy ktoś z państwa chce się wypowiedzieć w tej kwestii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#JanuszLemański">Chciałbym się odnieść do sformułowań ujętych na końcu strony 2. Czy one również dotyczą również adaptacji hoteli pracowniczych na mieszkania docelowe? W zapisie mówimy tylko o mieszkaniach i o ich właścicielach. Czy przedsiębiorstwo państwowe, które de facto z hoteli pracowniczych na skutek głodu mieszkaniowego porobiło z nich swoiste slamsy. W małych, hotelowych pokojach, mieszkają wieloosobowe rodziny, korzystające z jednej wspólnej ubikacji, łazienki itd.</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#JanuszLemański">Czy adaptacja tych lokali spoczywa na ich właścicielach, czyli na przedsiębiorstwach, czy też na lokatorach? Jak to się odbywa dzisiaj w praktyce? Sprawia to, że lokatorzy tych pomieszczeń pokrywają całe koszty adaptacji. Czy zapis na str. 2 w świetle podanych faktów wymaga uzupełnień w postaci słów „i hoteli pracowniczych adoptowanych na mieszkania docelowe”? Jeśli taki zapis jest niezbędny, to bardzo bym prosił o uzupełnienie treści sformułowania w uchwale, na końcu strony 2, gdzie mowa jest o właścicielach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#PiotrBuczkowski">Czy pan poseł T. Biliński może się od razu odnieść do tej kwestii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#TadeuszBiliński">By nie było wątpliwości, tytuł uchwały brzmi: „W sprawie polityki mieszkaniowej państwa w okresie transformacji społeczno-gospodarczej”. Przez docelowe rozwiązania należy rozumieć dojście do modelu społecznej gospodarki rynkowej w mieszkalnictwie. Wspomniana przeze mnie ustawa o najmie lokali mieszkaniowych i dodatkach mieszkaniowych funkcjonuje w tym czasie przejściowym, chyba że mielibyśmy zamiar ją zmienić.</u>
          <u xml:id="u-111.1" who="#TadeuszBiliński">Co do drugiej sprawy: jest ona ważna, ale szczegółowa. Takich spraw jest znacznie więcej. Czy wprowadzania do uchwały sejmowej takich spraw jak adaptacja strychów, przebudowa pomieszczeń gospodarczych itd. jest celowe, czy też nie? Ale nie neguję, że poruszona sprawa hoteli pracowniczych jest ważna, a może w niektórych przypadkach nawet bardzo ważna. Ale jest to jednak sprawa szczegółowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#JanuszLemański">Jeszcze raz w tej sprawie: pytałem, czy można interpretować obecny zapis w uchwale w ten sposób, że właścicielem jest również przedsiębiorstwo państwowe. Obecnie adaptacje pomieszczeń hotelowych wykonuje się na koszt przyszłych lokatorów. Należności z tego tytułu, zresztą bardzo wysokie, egzekwuje się w krótkich terminach. W grę wchodzi kwota rzędu 600 mln starych zł. Dysponuję danymi nt. takich przypadków. Adaptacja hotelu pracowniczego na 100 docelowych mieszkań kosztowała 40 mld zł w dużym przedsiębiorstwie państwowym.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#JanuszLemański">Dlatego też pytam: czy proponowany przez podkomisję zapis umożliwia np. pomoc z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego na wspomniane przez mnie cele, czy właściciel będzie mógł skorzystać z pomocy nie tylko na utrzymanie substancji hotelowej, ale również adaptacji hoteli na mieszkania docelowe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#TadeuszBiliński">Mogę jedynie wyjaśnić, że już za kilka dni, w najbliższy piątek, odbędzie się pierwsze czytanie projektu ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego i zmianie niektórych ustaw. W ustawie tej określone zostały zasady powołania i funkcjonowania Krajowego Funduszu Mieszkaniowego, jak będzie pozyskiwał środki i jak je będzie wydatkował. Być może kwestia hoteli powinna być uwzględniona przy dyskusji nad tą ustawą. Byłoby to celowe przy omawianiu tamtej ustawy, natomiast bezprzedmiotowe przy omawianych dziś dokumentach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#JanRulewski">Bardzo bym chciał, aby pan przewodniczący Komisji i podkomisji zechciał jasno wypowiedzieć się o tym, czego dotyczy kwestia wysokości opłat za mieszkania, ponieważ ma ona niemal znaczenie ustrojowe. Również w innych akapitach uchwały mówi się, że „Założenia...” rządowe sięgają perspektywy 10–15 lat. Jeśli mówimy dzisiaj o rozwiązaniach docelowych, to trzeba tę perspektywę wziąć pod uwagę.</u>
          <u xml:id="u-114.1" who="#JanRulewski">Pragnę sprostować wypowiedź pani poseł B. Świerczyńskiej, która niestety, opuściła obrady: nie jest prawdą, jakoby w innych państwach z wyjątkiem tych na wschód od Bugu, czynsze nie uwzględniają zysku. Mielibyśmy wówczas nowy twór właściciela, który rezygnuje z uzyskania zysku. W budownictwie komunalnym istnieje taka ewentualność, ale zamiast zysku są dopłaty do mieszkań socjalnych, a także inne formy pomocy finansowej dla właścicieli, które ten zysk wyrównują. Nie ma opłat za mieszkania poniżej kosztów ich utrzymania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PiotrBuczkowski">Pani poseł B. Świerczyńska ad vocem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#BeataŚwierczyńska">Nie zamierzałam Wysokiej Komisji wprowadzić w błąd. Nie mówiłam o czynszach, które nie uwzględniają kosztów utrzymania zasobów mieszkaniowych, ale o organizacjach non-profit, które działają w wielu krajach zachodnich, np. we Francji są to organizacje budujące mieszkania o umiarkowanych czynszach. Takie działania zamierzamy wspierać, mówi o tym omawiany dokument sejmowy. Tylko o to mi chodziło.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#MichałKowalczyk">Poseł J. Rulewski powiedział już to, o czym miałem mówić. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że faktycznie w 2-gim akapicie na str. 2 perspektywiczny okres określony został na 10–15 lat. Czynsz regulowany wg ustawy o najmie lokali ma obowiązywać do 2005 roku. Poseł J. Rulewski miałby w pewnym sensie rację, że w docelowym rozwiązaniu należałoby uwzględnić uzyskanie zysku przez właścicieli domów i mieszkań.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#MichałKowalczyk">Jestem zwolennikiem zasady, aby preferować takie budownictwo na wynajem, w którym zysk byłby zerowy albo bliski zera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#PiotrBuczkowski">Zanotowałem poprawkę pana posła J. Rulewskiego i w odpowiednim momencie poddam ją pod głosowanie. Wówczas państwo rozstrzygną, czy w tekście uchwały należy również zapisać kwestię zysku właścicieli mieszkań.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#PiotrBuczkowski">Czy jeszcze jakieś uwagi do projektu uchwały chcieliby państwo zgłosić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#SiergiejPlewa">W rozdziale piątym, zatytułowanym „Zasoby mieszkaniowe”, proszę o drobną korektę w pierwszym akapicie, zdanie ostatnie. Brzmi ono „Standard mieszkania oraz warunki zamieszkania decydować będą o cenie zakupu i o wysokości najmu mieszkań”. Chyba powinno być „o wysokości czynszu najmu mieszkań”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#PiotrBuczkowski">Rzeczywiście, zabrakło słowa „czynszu”. Może powinno być „czynszu za najem mieszkań”. Czy tak może być panie pośle T. Biliński? Za chwilę pan przewodniczący poda nam właściwy zapis.</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#PiotrBuczkowski">Czy są jeszcze inne uwagi i propozycje? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-120.2" who="#PiotrBuczkowski">Rozumiem, że jest to zmiana w ramach autopoprawki przewodniczącego podkomisji. Wobec braku chętnych do dalszej dyskusji pozwolę sobie dokonać rekapitulacji dotychczasowych propozycji zmian.</u>
          <u xml:id="u-120.3" who="#PiotrBuczkowski">Pierwszą propozycję zgłosił pan poseł A. Wielowieyski. Chciałbym się upewnić, w którym miejscu pan poseł proponuje wstawienie pierwszego uzupełnienia. Rozumiem, że chodzi o wstawkę na pierwszej stronie przed przedostatnim akapitem, czyli jako czwarte tiret w akapicie drugim. Czy tak? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-120.4" who="#PiotrBuczkowski">Uzasadnienie wniosku zostało już przez pana przedstawione wcześniej. Kto z państwa jest za przyjęciem uzupełnienia, proszę o podniesienie ręki.</u>
          <u xml:id="u-120.5" who="#PiotrBuczkowski">Za przyjęciem poprawki posła A. Wielowieyskiego głosowało 16 posłów, 11 było przeciw, 3 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-120.6" who="#PiotrBuczkowski">Poprawka została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-120.7" who="#PiotrBuczkowski">Drugą propozycję zmian przedłożył również pan poseł A. Wielowiejski. Dotyczy ona dodania na drugiej stronie czwartego akapitu, czyli przed akapitem rozpoczynającym się od słów „Interwencjonizm państwowy...”. Czy o to chodziło autorowi? Jeśli tak, to... Zgłasza się pan poseł T. Biliński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#TadeuszBiliński">W pełni popieram tego rodzaju zapisy, aby znacząca część dochodu narodowego była kierowana na budownictwo mieszkaniowe i gospodarkę mieszkaniową. Niemniej jednak w trakcie prac nad omawianymi dokumentami wielokrotnie wyjaśnialiśmy, że obecnie przed debatą nad ustawą budżetową, decydowanie o wysokości środków nie jest rozwiązaniem właściwym. O tym chciałbym państwu teraz przypomnieć. Powtarzam - chciałbym, aby możliwie jak największe środki były w budżecie przeznaczone na sferę mieszkaniową. To ustalimy w trakcie debaty nad ustawą budżetową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#PiotrBuczkowski">Możemy przystąpić do głosowania: kto z państwa jest za przyjęciem drugiej poprawki posła A. Wielowieyskiego, proszę podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#PiotrBuczkowski">Za przyjęciem poprawki głosowało 9 posłów, 11 było przeciw, 7 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-122.2" who="#PiotrBuczkowski">Poprawka nie została przyjęta i nie uzyskała rekomendacji Komisji.</u>
          <u xml:id="u-122.3" who="#PiotrBuczkowski">Autorem kolejnej poprawki jest poseł J. Rulewski. Chodzi o dodanie na stronie 2 w ostatnim akapicie w drugim zdaniu po wyrazie „odpisy na remonty” sformułowania „w tym modernizacyjne oraz zysk dla właściciela”.</u>
          <u xml:id="u-122.4" who="#PiotrBuczkowski">Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki posła J. Rulewskiego, proszę o podniesienie ręki.</u>
          <u xml:id="u-122.5" who="#PiotrBuczkowski">Za przyjęciem poprawki głosowało 7 posłów, 20 było przeciw, 2 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-122.6" who="#PiotrBuczkowski">Poprawka zgłoszona przez posła J. Rulewskiego nie uzyskała rekomendacji Komisji.</u>
          <u xml:id="u-122.7" who="#PiotrBuczkowski">Zgłoszona została propozycja wykreślenia nazwy Krajowego Funduszu Mieszkaniowego z tekstu uchwały. Czy chodziło o coś innego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#RomanNowicki">Powstaje pewna niezręczność w tekście. Aczkolwiek zgadzam się merytorycznie z proponowanymi zapisami, to jednak zwracam uwagę, iż używamy w tekście uchwały nazw instytucji, których jeszcze nie ma. Mam na myśli Krajowy Fundusz Mieszkaniowy oraz towarzystwa budownictwa społecznego. Ustawa o popieraniu niektórych form budownictwa mieszkaniowego dopiero trafi na forum Sejmu za kilka dni i prawdopodobnie będzie działać po jakimś czasie.</u>
          <u xml:id="u-123.1" who="#RomanNowicki">Może pan prof. T. Biliński, który jest biegły w omawianych kwestiach, zaproponuje jakieś wyjście. Bo formalnie wymienione w uchwale instytucje jeszcze nie istnieją, nie ma ich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#TadeuszBiliński">Przepraszam, ale towarzystwa budownictwa społecznego zostały określone w „Założeniach...” rządowych i działają w ramach pilotażowego programu resortu budownictwa. Podobnie spółdzielnie mieszkaniowe są zainteresowane tą formą budownictwa czynszowego. O Krajowym Funduszu Mieszkaniowym jest mowa również w rządowych założeniach polityki mieszkaniowej państwa. Przypominam, że „Założenia...” uzyskały akceptację Sejmu i nie zgłaszano uwag, aby odejść od wymienionych instytucji. Fundusz zyskał więc akceptację, co nie oznacza, że jego formuła działania, a także powstanie innych funduszy lokalnych nie może być jeszcze przedmiotem dyskusji w Sejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#RomanNowicki">Mam pytanie - co się stanie, jeśli ustawa o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego nie przejdzie w Sejmie w obecnym kształcie bądź w ogóle nie pojawi się później pojęcie kredytu kontraktowego oraz instytucji Krajowego Funduszu Mieszkaniowego? Tymczasem w naszej uchwale operujemy już tymi pojęciami i nazwami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#TadeuszBiliński">To jest jedynie projekt, z którego wynika, że podkomisja akceptuje założenia dotyczące Krajowego Funduszu Mieszkaniowego oraz takich instytucji, jak np. towarzystwa budownictwa społecznego. Jeśli Wysokie Komisje nie akceptują przedłożonej przez podkomisję koncepcji, to oczywiście posłowie będą głosować przeciw przyjęciu uchwały Sejmu RP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#RomanNowicki">Po tym wyjaśnieniu wycofuję swoją propozycję. Nareszcie pan profesor mnie przekonał, za co dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#WojciechNowaczyk">Co prawda poseł R. Nowicki wycofał swój wniosek, ale ja chciałbym pogodzić stanowiska, stąd moje uwagi. W tej sytuacji nie zgłaszam również zastrzeżeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#PiotrBuczkowski">Nie zanotowałem już żadnych innych poprawek do tekstu uchwały. Rozumiem, że poseł J. Lemański też rozwiał swoje wątpliwości. W związku z tym proponuję przegłosowanie całości uchwały Sejmu RP w sprawie polityki mieszkaniowej państwa w okresie transformacji społeczno-politycznej. Zgłasza się jeszcze poseł W. Nowaczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#WojciechNowaczyk">Chciałbym jeszcze podzielić się z państwem pewnymi wątpliwościami. Nad sprawami budownictwa czuwa aktualnie określony resort, jest nim Ministerstwo Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa. Przygotowana jest reforma centrum. Obawiam się, czy wymieniony resort nie zniknie. Kto wówczas będzie miał pieczę nad omawianymi problemami? Są to sprawy bardzo ważne. Nie wiem, czy tego momentu nie należałoby w jakiś sposób zaakceptować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#TadeuszBiliński">Jedna istotna informacja; omawiane kwestie nie są wyłącznie związane z budownictwem mieszkaniowym. Komisja Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej przygotowuje koncepcję rezolucji w sprawie polityki budowlanej. Wówczas wspomniana sprawa znajdzie zapewne swoje miejsce i będzie mogła być rozstrzygnięta w ten czy w inny sposób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#PiotrBuczkowski">Ponawiam propozycję przegłosowania całości uchwały wraz z przyjętymi poprawkami.</u>
          <u xml:id="u-132.1" who="#PiotrBuczkowski">Kto z państwa posłów jest za przyjęciem uchwały, proszę o podniesienie ręki.</u>
          <u xml:id="u-132.2" who="#PiotrBuczkowski">Za przyjęciem projektu uchwały Sejmu RP głosowało 32 posłów, 1 był przeciw, 2 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-132.3" who="#PiotrBuczkowski">Stwierdzam, że uchwała Sejmu RP w sprawie polityki mieszkaniowej państwa w okresie transformacji społeczno-gospodarczej została przez Komisje przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-132.4" who="#PiotrBuczkowski">Pozostał nam jeszcze wybór posła sprawozdawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#AnnaBańkowska">Chciałabym zgłosić kandydaturę pana posła Tadeusza Bilińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#PiotrBuczkowski">Czy pan poseł T. Biliński wyraża zgodę? Tak, dziękuję. Czy są inne kandydatury? Nie widzę. Przez aklamację przyjęliśmy propozycję, aby posłem sprawozdawcą obydwu dokumentów był poseł Tadeusz Biliński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#AlicjaMurynowicz">Ja w zupełnie innej sprawie. Ponieważ Wysokie Komisje wyraziły zgodę co do tego, że przy załączniku do rezolucji prezydium Komisji będzie ustalało kolejność poszczególnych zapisów, miałam problem zgłoszenia wniosku mniejszości. Chciałabym wobec tego obecnie zgłosić dwa wnioski mniejszości, właściwie jeden. Dotyczy on wykreślenia zapisów, które zaproponowali panowie posłowie R. Nowicki i S. Pawlak.</u>
          <u xml:id="u-135.1" who="#AlicjaMurynowicz">Nie wiem, jak te wnioski zostaną umieszczone w uchwale, w jakiej kolejności. Dlatego w tak ogólnej formie zgłaszam wniosek mniejszości. Przedłożę go, oczywiście, na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#PiotrBuczkowski">Myślę, że nie będzie problemów z przedstawieniem takich wniosków. Zgodnie z procedurą sejmową każdy poseł ma prawo zgłosić na piśmie po posiedzeniu wniosek mniejszości. Prezydia Komisji uwzględniają je w odpowiedniej kolejności.</u>
          <u xml:id="u-136.1" who="#PiotrBuczkowski">Z tego, co widzę, wnioski mniejszości zgłoszą posłowie A. Murynowicz, J. Rulewski i A. Wielowieyski. Biuro Legislacyjne ma uwagi? Bo wniosków mniejszości nie może zgłosić...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#DariuszZiółkowski">Oczywiście, że nie może. Pozostaje jednak wątpliwość, czy te wnioski formalnie mogą być zgłoszone, ponieważ nie są zgłaszane do rezolucji, która stanowi integralną część dokumentów sejmowych, ale do załącznika. Załącznik natomiast powinien mieć formę tekstu jednolitego, już bez wniosków mniejszości. Rezolucja bowiem posiada tylko jedno zdanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#PiotrBuczkowski">Rozumiem z tego, że regulamin prac Sejmu nie przewidywał, że mogą być zgłaszane wnioski mniejszości do załącznika. Jest to rzeczywiście kwestia legislacyjna, nie wiem, jak ją w tej chwili rozstrzygnąć. Jeśli państwo pozwolą, to niezależnie od końcowego rozwiązania bardzo proszę o złożenie wniosków mniejszości na piśmie w normalnym trybie. Natomiast w konsultacji z Komisją Ustawodawczą postaramy się znaleźć rozstrzygnięcie zgodne z regulaminem prac sejmowych. Jeśli poprawka mniejszości będzie dopuszczalna, to zgłosimy ją do sprawozdania. Jeśli nie, to autorzy wniosków mniejszości będą jeszcze mieli okazję zgłoszenia uwag podczas debaty sejmowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#RomanNowicki">Jeśli ktoś zgłasza wniosek mniejszości, to powinien powołać się na regulamin. A ile ja wiem, regulamin w takiej sytuacji nie dopuszcza zgłaszania wniosków mniejszości. Zresztą pan przewodniczący dobrze o tym wie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#PiotrBuczkowski">Nie jest zupełnie pewny tego, co dopuszcza regulamin, w związku z tym przyjąłem wersję bardziej bezpieczną, że jeśli regulamin dopuszcza zgłaszanie wniosku mniejszości także do załącznika, to oczywiście go uwzględnimy w sprawozdaniu.</u>
          <u xml:id="u-140.1" who="#PiotrBuczkowski">Dziękuję wszystkim za udział w pracach połączonych Komisji. Proszę o złożenie wniosków mniejszości na piśmie zaraz po posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-140.2" who="#PiotrBuczkowski">Na tym obrady czterech Komisji kończymy.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>