text_structure.xml
42.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JanSzczepaniak">Otwieram posiedzenie Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej, Komisji Samorządu Terytorialnego, Komisji Polityki Społecznej i Komisji Ustawodawczej. Mamy jedną godzinę na rozpatrzenie stanowiska Senatu RP w sprawie ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych - druk numer 541, który państwo otrzymali.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JanSzczepaniak">Zanim przystąpimy do rozpatrywania stanowiska Senatu chciałem zapytać, czy na sali obecny jest przedstawiciel Senatu? Widzę, że jest obecny senator T. Rzemykowski. Jak zaznaczyłem na początku, tematem naszego wspólnego posiedzenia jest tylko i wyłącznie rozpatrzenie stanowiska Senatu, który proponuje w całości odrzucić ustawę o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#JanSzczepaniak">Proponuję procedować w ten sposób, aby najpierw krótko stanowisko Senatu zreferował pan senator T. Rzemykowski, później swoje stanowisko przedłoży pani minister Barbara Blida, a następnie będą krótkie wystąpienia posłów. Posiedzenie zakończymy głosowaniem na temat stanowiska Senatu RP w sprawie ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych. Czy jest zgoda posłów na taki tryb naszych obrad? Sprzeciwów nie widzę, zatem możemy przystąpić do obrad. Proszę przedstawiciela Senatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#SenatorTadeuszRzemykowskiwiceprzewodniczącysenackiejKomisjiGospodarkiNarodowej">Panie posłanki, panowie posłowie. Jak wszyscy wiecie, 15 lipca 1994 r. Senat RP 37 głosami „za” i 16 przeciwnymi oraz przy 13 osobach wstrzymujących się od głosu, odrzucił ustawę o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych. Za odrzuceniem ustawy byli wszyscy senatorowie „Solidarności” i 80% senatorów Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Za przyjęciem ustawy byli natomiast wszyscy senatorowie Klubu Demokratycznego oraz część senatorów PSL i 3 senatorów SLD.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#SenatorTadeuszRzemykowskiwiceprzewodniczącysenackiejKomisjiGospodarkiNarodowej">Wynik głosowania wskazuje na ogromną przewagę przeciwników ustawy. Sam przebieg obrad Senatu wskazywał jednak na bardziej zrównoważone opinie. Dwie komisje senackie - Gospodarki Narodowej oraz Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej rekomendowały ustawę z nielicznymi poprawkami, a komisje Inicjatyw Prac Ustawodawczych oraz Polityki Społecznej i Zdrowia, wnosiły o jej odrzucenie. Wszystkie te cztery komisje spotkały się wspólnie i przedstawiły 18 wniosków, w tym wniosek numer 1 o odrzucenie ustawy przyjęty został osiemnastoma głosami, przy 15 głosach przeciwnych i 2 wstrzymujących się od głosu.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#SenatorTadeuszRzemykowskiwiceprzewodniczącysenackiejKomisjiGospodarkiNarodowej">Pragnę jeszcze zwrócić uwagę na dwa fakty. Po pierwsze - obrady w komisjach były bardzo długie i burzliwe, a podczas debaty plenarnej Senatu zabrało głos 17 senatorów, nie licząc licznych zapytań.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#SenatorTadeuszRzemykowskiwiceprzewodniczącysenackiejKomisjiGospodarkiNarodowej">Po drugie - przed głosowaniem odbyły się zebrania we wszystkich klubach, gdzie dodatkowo omawiano niektóre kwestie merytoryczne. Oczywiście, rozmawiano również o tym, jak głosować podczas plenarnych obrad. Pragnę zapewnić Wysokie Komisje sejmowe, że senatorowie dobrze zapoznali się z materią i duchem ustawy i naprawdę dobrze wiedzą, jakie są warunki i tryb rozwiązywania umów najmu, w tym sądowej eksmisji z mieszkań oraz co to są czynsze i opłaty komunalne za mieszkania, jakie skutki wywołują podwyżki czynszów i jakie są zasady przyznawania dodatków mieszkaniowych, w tym także dla osób mieszkających w budynkach spółdzielczych i prywatnych.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#SenatorTadeuszRzemykowskiwiceprzewodniczącysenackiejKomisjiGospodarkiNarodowej">Mówię to dlatego, że padły zarzuty, że w ogóle ustawy żeśmy nie czytali. Dlaczego Senat podjął tak odmienną decyzję od Wysokiego Sejmu? Wpłynęły na to cztery powody.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#SenatorTadeuszRzemykowskiwiceprzewodniczącysenackiejKomisjiGospodarkiNarodowej">Po pierwsze - olbrzymia liczba listów i petycji, które napłynęły do Senatu po uchwale Wysokiego Sejmu, zwracające uwagę na niedoskonałości legislacyjne i merytoryczne ustawy oraz zawierające bardzo dużą liczbę - ktoś ustalił, że ponad 100 - rozbieżnych wniosków w zakresie zmian zapisów ustawy.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#SenatorTadeuszRzemykowskiwiceprzewodniczącysenackiejKomisjiGospodarkiNarodowej">Po drugie - nieakceptacja znacznej części senatorów zapisów dotyczących eksmisji, lokali socjalnych, spodziewanego poziomu wzrostu czynszów itd.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#SenatorTadeuszRzemykowskiwiceprzewodniczącysenackiejKomisjiGospodarkiNarodowej">Po trzecie - brak uprzednich informacji prasowych, co chciałbym mocno podkreślić jako uwagę pod adresem rządu, telewizyjnych również - o potrzebie przyjęcia tej ustawy, wskazującej na nieprawidłowości w obecnej gospodarce mieszkaniowej, na społeczną rangę proponowanych zmian zasad opłacania czynszów, dopłat do mieszkań lokatorskich, a także dopłat z budżetu do mieszkań, w tym także od osób zajmujących nadmierne mieszkania bądź ich stan materialny jest zadowalający.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#SenatorTadeuszRzemykowskiwiceprzewodniczącysenackiejKomisjiGospodarkiNarodowej">Po czwarte - pojawiająca się często praktyka, że rząd wyraźnie pokpił udział w prezentowaniu ustawy w komisjach senackich i na posiedzeniu plenarnym Senatu. Reprezentujący rząd wicepremier gospodarki przestrzennej i budownictwa był niezwykle słabo przygotowany merytorycznie, był ponadto bardzo nieprzekonujący w swoich wypowiedziach podczas posiedzenia plenarnego Senatu, kiedy omawiano ustawę. Nie potrafił także udzielić odpowiedzi na wiele podstawowych pytań.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#SenatorTadeuszRzemykowskiwiceprzewodniczącysenackiejKomisjiGospodarkiNarodowej">Panie i panowie posłowie. Senat podjął decyzję i nic tutaj nie da się zmienić. Udział Senatu w dalszym procesie legislacyjnym jest niemożliwy. Nasza decyzja, jak sądzę, wiem o tym, jest kontrowersyjna. Większość senatorów niewątpliwie zdaje sobie z tego sprawę. Wszyscy senatorowie, z którymi rozmawiałem w ostatnich dniach, twierdzą, że swojej decyzji nie zmieniliby także i dzisiaj. Decyzja co do ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych leży w rękach Wysokiego Sejmu.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#SenatorTadeuszRzemykowskiwiceprzewodniczącysenackiejKomisjiGospodarkiNarodowej">Myślę, że mogę w imieniu senatorów, przynajmniej ich części, zadeklarować, iż gdy ustawa wejdzie w życie, a wszystko na to wskazuje, będziemy starali się, by jej uciążliwość społeczna była jak najniższa, a jednocześnie, aby ta ustawa przyniosła efekty społeczne, a także gospodarcze. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JanSzczepaniak">Dziękuję panu senatorowi i bardzo proszę o zabranie głosu przewodniczącego Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej, dotychczasowego sprawozdawcę ustawy, posła T. Bilińskiego. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#TadeuszBiliński">Panie przewodniczący. Szanowne panie posłanki, szanowni panowie posłowie. Jestem w bardzo trudnej sytuacji, ponieważ mam obowiązek zaprezentować stanowisko, a raczej stosunek do stanowiska Senatu w sprawie ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych. Uzasadnienie Senatu bardzo ważnego stanowiska odnośnie do ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych nie zawiera w pełni tych zastrzeżeń, które wielokrotnie senatorowie zgłaszali. Stąd też bezpośrednie odniesienie się do tego uzasadnienia jest niezwykle trudne.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#TadeuszBiliński">Niemniej jednak w ciągu 10–15 minut postaram się przedstawić najistotniejsze sprawy, żeby nie było już żadnych wątpliwości. Ocena gospodarki mieszkaniowej, nie tylko dzisiaj, ale od dłuższego czasu, jest bardzo krytyczna, tak pod względem społecznym, jak i gospodarczym. Centralne sterowanie polityką mieszkaniową, w tym polityką czynszową, niedostateczny udział społeczeństwa w pokrywaniu kosztów mieszkań, nade wszystko administracyjny sposób zaspokajania potrzeb mieszkaniowych - oto zasadnicze przyczyny krytycznej sytuacji gospodarki mieszkaniowej.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#TadeuszBiliński">Nie od dzisiaj zatem wszyscy jesteśmy przekonani o nieodzowności dokonania mocnych, zdecydowanych zmian. W chwili obecnej podnosi się bardzo często dwie zasadnicze przyczyny złej kondycji budownictwa i gospodarki mieszkaniowej. Pierwsza to stan techniczny substancji mieszkaniowej, druga - zadłużenia lokatorów.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#TadeuszBiliński">Stan techniczny substancji mieszkaniowej z roku na rok się pogarsza. Jeszcze w roku 1990 poddano remontom 3,5 tys. budynków, w roku 1993 już tylko 2 tys. budynków przeszło remonty kapitalne. Ostatnio na remonty wydajemy zaledwie 0,5% środków finansowych w stosunku do kosztów budowy domów. Tymczasem wiadomo z różnych badań i doświadczeń, że absolutne minimum wynosi 1,5% z tego 0,6% na konserwację i bieżące naprawy domów. A zatem obecnie środków nie wystarcza nawet na bieżącą konserwację i naprawy.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#TadeuszBiliński">Dane te nie dotyczą tylko substancji komunalnych. Chciałbym państwa poinformować, że uwaga ta dotyczy również domów spółdzielczych, których środki na remonty i bieżące naprawy są coraz bardziej ograniczone. W budżecie nie znajdziemy, niestety, środków na realizację wspomnianych zadań w dziedzinie gospodarki remontowej domów. Należy uruchomić szeroki front inwestycyjny. Stąd też nieodzowność poszukiwania tych środków przez właściwe przeobrażenia, przez racjonalną gospodarkę mieszkaniową.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#TadeuszBiliński">Zadłużenia z roku na rok rosną i nie możemy tego zjawiska nie dostrzegać. W ostatnich latach w gospodarce komunalnej występuje 28% zadłużeń w stosunku do globalnej kwoty, które powinny pozyskiwać samorządy terytorialne, a w spółdzielczości już 17%. Proces zadłużania się pogłębia i nie można tego stanu pozostawić własnemu losowi, trzeba dokonać zasadniczych zmian.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#TadeuszBiliński">Dlatego zrodziły się założenia budowy nowego modelu gospodarki mieszkaniowej absolutnie nie kwestionowane przez nikogo, także przez siły polityczne. Oto one: po pierwsze - zdecentralizowanie polityki mieszkaniowej, w tym polityki czynszowej, po drugie - zwiększony udział społeczeństwa w pokrywaniu nie tylko kosztów budowy, ale również kosztów technicznego utrzymania budynków, po trzecie - zniesienie administracyjnego trybu, sposobu zaspokajania potrzeb mieszkaniowych, po czwarte - przywrócenie praw własności, uprawnień wynikających z tytułu własności, ale przy jednoczesnym zachowaniu uprawnień wynikających z tytułu najmu.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#TadeuszBiliński">Uznano także, że proces transformacji musi być rozłożony w czasie, nie jednoetapowy, aby społeczeństwo nie odczuwało zbyt boleśnie jego skutków.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#TadeuszBiliński">Ze strony Senatu nigdy nie było zastrzeżeń do takich założeń nowego modelu gospodarki mieszkaniowej. Odmienne zdanie dotyczyło jedynie sposobów dokonywania tych zmian. Ale jakże trudno jest znaleźć właściwy model, kiedy z jednej strony wszyscy uważamy, że trzeba dojść do czynszu ekonomicznego, żeby każdy płacił za to, co eksploatuje, ale z drugiej strony nie wolno nam zapominać o możliwościach finansowych społeczeństwa. Gdzie umieścić ten model?</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#TadeuszBiliński">Wszyscy zapewne jesteśmy również za przywróceniem uprawnień wynikających z tytułu własności, ale jakże trudno jest dokonać zmian w prawach już nabytych, wynikających z tytułu instytucji najmu. Stąd też po wielu, bardzo wielu dyskusjach, po 8 miesiącach pracy podkomisji komisje sejmowe przyjęły sprawozdanie podkomisji. Przyjęły, co podkreślam, prawie jednomyślnie, bo tylko 1 osoba wstrzymała sią od głosu. Sejm również uchwalił ustawę zdecydowaną większością głosów: 224 za przy 24 przeciwnych i 37 wstrzymujących się od głosu.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#TadeuszBiliński">Dlatego dla mnie osobiście stanowisko zajęte przez Senat było wielkim zaskoczeniem. Byłem obecny na wszystkich posiedzeniach komisji senackich, nie na wszystkie byłem jednak zapraszany, o czym chciałbym poinformować. Na wszystkich posiedzeniach komisji obecni byli także przedstawiciele resortu gospodarki przestrzennej i budownictwa. Nie przypominam sobie jakiejkolwiek sytuacji, aby kwestia poruszona przez senatorów nie została wystarczająco zaprezentowana przez przedstawicieli tego ministerstwa, wysokiej klasy specjalistów.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#TadeuszBiliński">Być może na plenarnym posiedzeniu Senatu miała miejsce sytuacja, o której mówił dzisiaj pan senator. Niestety, nie byłem obecny na tym posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#TadeuszBiliński">Natomiast podczas posiedzeń komisji zgłaszane były te i inne zastrzeżenia do ustawy, mniej lub bardziej możliwe do uzgodnienia między zainteresowanymi stronami. Niemniej jednak nigdy nie było zastrzeżeń co do celowości uchwalenia tej ustawy. Nikt nie zgłaszał takiej uwagi. Dlatego wyniki głosowania w Senacie były tak zaskakujące.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#TadeuszBiliński">Trzy kwestie różnią Wysoką Izbę od stanowiska Senatu. Są to eksmisja, wysokość czynszu oraz dodatki mieszkaniowe, czyli środki na dodatki mieszkaniowe. Tak można z grubsza scharakteryzować debatę w Senacie nad ustawą o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych.</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#TadeuszBiliński">Zacznę od pierwszej sprawy - od eksmisji. Zgodnie z zapisem ustawy właściciel może wystąpić z wnioskiem o eksmisję najemcy, lub zarządca lokalu. Ale w każdym przypadku o eksmisji decyduje sąd powszechny. Prawo do eksmisji może być różnie komentowane, chciałbym przypomnieć tylko, że instytucja ta w prawie lokalowym znajduje się od 1974 roku. W nowelizowanym prawie z roku 1987 eksmisja również się znalazła. To nie jest nowa regulacja prawna.</u>
<u xml:id="u-4.15" who="#TadeuszBiliński">W obecnej ustawie pozostaje jedynie bardziej jasno określone, w jakich przypadkach może nastąpić prawo eksmisji. A zatem jeśli ktoś zajmuje cudzą własność - to nie należy przeprowadzić eksmisji? Jeśli ktoś celowo dewastuje cudzą własność - to nie należy dokonać eksmisji? Jeżeli ktoś chronicznie nie płaci czynszu przez wiele lat, chociaż go na to stać - to nie należy przeprowadzić eksmisji? Jeśli ktoś w mieszkaniu prowadzi działalność gospodarczą, niezgodną z umową i z uzgodnieniami - to nie należy przeprowadzić eksmisji?</u>
<u xml:id="u-4.16" who="#TadeuszBiliński">Ale za każdym razem decyduje sąd. Zaufajmy sędziom.</u>
<u xml:id="u-4.17" who="#TadeuszBiliński">Chciałbym również podkreślić fakt, że w zdecydowanej większości przypadków, biorąc pod uwagę sytuację rodzinną i materialną, sąd orzeka jednocześnie o przydziale mieszkania socjalnego. w ustawie jest dodatkowy zapis, iż gmina jest zobowiązana w pierwszej kolejności realizować to orzeczenie sądu. A zatem każdy, kogo dotknie eksmisja, będzie w sytuacji dosyć określonej. Oczywiście, nie jest to przyjemna instytucja. Ale chcąc doprowadzić do racjonalnej gospodarki lokalami trzeba przedstawić rozwiązania, które w sposób zdecydowany mogą do tego doprowadzić.</u>
<u xml:id="u-4.18" who="#TadeuszBiliński">Kolejna sprawa - wysokość czynszu. O wysokości czynszów decydują samorządy terytorialne. Stanowi to istotny element decentralizacji polityki mieszkaniowej. Wysoka Izba określiła w ustawie maksymalną wysokość czynszów, mimo iż były propozycje bardziej radykalnych rozwiązań, do 3% wartości odtworzeniowej budynku. Z badań przeprowadzonych przez Instytut Gospodarki Mieszkaniowej wśród około 150 burmistrzów i prezydentów miast wynika, że zdecydowana większość spośród nich, bo ponad 80%, opowiedziała się za podniesieniem czynszów do poziomu 6,8 tys zł za jeden metr kwadratowy powierzchni mieszkalnej. Jest to 2–3 razy więcej niż obecnie.</u>
<u xml:id="u-4.19" who="#TadeuszBiliński">Zwracam uwagę na propozycje wysokości czynszu najmu do całości wydatków za mieszkanie. Jakże często my te pojęcia mylimy. Przepraszam, panie senatorze, ale muszę podkreślić, że w wystąpieniu pana senatora Rotha też ta pomyłka się znalazła. Czynsz najmu obejmuje podatek gruntowy, od nieruchomości, to wydatki związane z utrzymaniem w czystości pomieszczeń wspólnego użytkowania i opłatami za energię elektryczną i cieplną tych pomieszczeń, To także wydatki związane z utrzymaniem zieleni osiedlowej oraz administracji. Wszystkie te wydatki razem tworzą opłatę czynszu najmu.</u>
<u xml:id="u-4.20" who="#TadeuszBiliński">Osobne wydatki wiążą się z remontami i naprawami - to także jest czynsz.</u>
<u xml:id="u-4.21" who="#TadeuszBiliński">Osobną pozycją wydatków są opłaty komunalne za centralne ogrzewanie, za zimną i ciepłą wodę, a czasem także opłaty za usuwanie nieczystości. Do tej pory relacja między czynszem a całością opłat za mieszkania wynosi od 17 do 21%. Dane te dotyczą całej Polski.</u>
<u xml:id="u-4.22" who="#TadeuszBiliński">A zatem czynsz najmu stanowi tylko część wydatków na mieszkanie i to część nie największą. O obciążeniu społeczeństwa wydatkami na mieszkanie nie decyduje zatem wysokość czynszu. Przepraszam - decyduje, ale nie w takim stopniu, jak innego rodzaju opłaty, np. za centralne ogrzewanie. Obecnie opłaty za centralne ogrzewanie wynoszą 12 tys. zł za 1 metr kw. mieszkania. Wysoka Izba w ustawie budżetowej na 1994 r. przyjęła, że opłata ta wzrośnie do 15 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-4.23" who="#TadeuszBiliński">Jeśli więc czynsz po podwyżce wyniesie nawet 8 tys. zł za metr, a jest to najwyższa stawka, jaką przewidują burmistrzowie i prezydenci miast w br., to w strukturze wydatków na mieszkania ogółem będzie to ciągle udział nie dominujący. Wg. przeliczeń na mieszkania komunalne o powierzchni 45 m kw. udział czynszu pod koniec br. po wszystkich zmianach wynosić będzie tylko 22% ogółu wydatków mieszkaniowych. To także stanowić będzie poważne obciążenie budżetu rodzin i z tego zdajemy sobie sprawę.</u>
<u xml:id="u-4.24" who="#TadeuszBiliński">Trzeba jednak pamiętać, że ustawa przewiduje obligatoryjne dodatki mieszkaniowe dla osób, których nie będzie stać na pokrycie wydatków czynszowych. Będzie to ustawowa pomoc państwa, a nie oparta, jak dotychczas, na uznaniowej decyzji urzędnika. Nieprawdą jest więc, że właśnie ci ludzie o najniższych dochodach będą ponosić główne koszty transformacji. Będą je ponosić ci ludzie, którzy zajmują duże mieszkania i nieźle zarabiają. Czy nie jest najwyższa pora, aby doprowadzić do takiej sprawiedliwości społecznej, a nie tak jak wyobraża sobie Senat, że nie wolno odbierać uprawnień, które się kiedyś nabyło.</u>
<u xml:id="u-4.25" who="#TadeuszBiliński">Bo przecież członkowie spółdzielni mieszkaniowej i właściciele domów jednorodzinnych od dawna już ponoszą pełne koszty utrzymania i eksploatacji mieszkań. Pragnę przypomnieć, że 44% mieszkań w Polsce stanowią mieszkania prywatne, 31% to mieszkania spółdzielcze, a tylko 25% stanowią mieszkania komunalne i zakładowe. Tak że nie można mówić o rosnącym obciążeniu całego społeczeństwa. Podwyżka czynszów dotyczy jedynie tej ostatniej grupy mieszkań.</u>
<u xml:id="u-4.26" who="#TadeuszBiliński">Ponieważ stanowczo za dużo nadużywam cierpliwości posłów, na zakończenie kwestia środków na dodatki mieszkaniowe. System dodatków został wypracowany i uzgodniony przy trójstronnej obecności Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa i przedstawicieli organizacji samorządowych. Wszystkich organizacji samorządowych. W związku z tym należy przyjąć do wiadomości, że sposób określania wysokości dotacji, jak i sposób przekazywania tych środków, został przyjęty prawidłowo.</u>
<u xml:id="u-4.27" who="#TadeuszBiliński">O wysokości środków na dodatki mieszkaniowe decyduje ustawa budżetowa, a w następnej kolejności ustawy sejmowe. Jakże przykro było słyszeć, że Sejm obecnej kadencji, może się skończyć, a będzie następny, który już inaczej będzie do kwestii dodatków podchodził. Takie założenie jest nie do przyjęcia. Ustawy budżetowe będą konstruowane w ten sposób, aby zapewnić środki na dodatki mieszkaniowe, do których wypłacania zobowiązywał się Sejm obecnej kadencji.</u>
<u xml:id="u-4.28" who="#TadeuszBiliński">Na zakończenie wypowiedzi jeszcze o kilku drobnych sprawach związanych z uwagami przedstawionymi przez pana senatora Tadeusza Rzemykowskiego. Mówił pan o znacznej liczbie petycji do Senatu. Panie senatorze, myśmy otrzymali ich ponad 350. Wszystkie uwagi zostały rozpatrzone przez resort budownictwa. W ostatnich dniach napłynęły do Sejmu pisma popierające ustawę, choć są również głosy przeciw. Spółdzielcy i spółdzielnie mieszkaniowe są generalnie za ustawą. Samorządy terytorialne się podzieliły w opiniach. Zrzeszenie Lokatorów Polskich jest przeciwne, podobnie Unia Właścicieli Nieruchomości. Obydwie organizacje uważają zawarte w ustawie regulacje za niewystarczające. Ale jest to pierwszy krok do unormowania gospodarki mieszkaniowej.</u>
<u xml:id="u-4.29" who="#TadeuszBiliński">Kończę stwierdzeniem, że jeżeli ta ustawa nie zostanie przez Wysoką Izbę uchwalona, to nie można będzie uchwalić również ustawy o zasadach wyłączania z mienia przedsiębiorstw państwowych zakładowych budynków mieszkalnych, a przekazanie dotychczasowych mieszkań zakładowych gminom stanowi element Paktu o przedsiębiorstwie. A zatem Wysoka Izba nie będzie się mogła z tego zobowiązania wywiązać.</u>
<u xml:id="u-4.30" who="#TadeuszBiliński">Jeśli nie uchwalimy ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych, to nie ma mowy o tzw. budownictwie czynszowym. Bo jaka gmina, jaki samorząd terytorialny podejmie decyzje o budowie mieszkań czynszowych, jeśli z góry będzie wiedział, że do każdego mieszkania i budynku będzie musiał bardzo dużo dopłacać. Jest to oczywiście niemożliwe. A zatem kolejna przygotowywana ustawa o popieraniu budownictwa mieszkaniowego prawdopodobnie nie zostałaby skierowana do Wysokiej Izby.</u>
<u xml:id="u-4.31" who="#TadeuszBiliński">Funkcjonowanie gospodarki mieszkaniowej na podstawie dotychczasowego prawa lokalowego byłoby równoznaczne nie tylko ze stagnacją, ale niemożnością rozwiązania jakiegokolwiek problemu z nią związanego. Substancja mieszkaniowa będzie się starzała, nie remontowane domy ulegać będą degradacji. W rezultacie ci ludzie, którzy oczekują poprawy sytuacji mieszkaniowej, nie będą się mogli tego doczekać.</u>
<u xml:id="u-4.32" who="#TadeuszBiliński">W imieniu Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i mieszkaniowej pozwolę sobie zwrócić się do Wysokich Komisji z prośbą o podtrzymanie dotychczasowego stanowiska w sprawie ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych, podjętego półtora miesiąca temu. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JanSzczepański">Dziękuję panu przewodniczącemu T. Bilińskiemu. Czy pani minister zechciałaby na tym etapie dyskusji zabrać głos? Nie. A więc otwieram dyskusję z gorącym apelem do państwa, aby wypowiedzi kończyły się wnioskami o przyjęciu lub odrzuceniu weta Senatu, bo taka jest dzisiaj nasza rola. Proszą również uwzględnić fakt, że naszą debatą musimy zakończyć do końca przerwy w obradach plenarnych Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MarekMazurkiewicz">Mam pytanie do pani minister bądź jej doradców. Mój niepokój i wątpliwości związane z ustawą zrodziły się dopiero po przeczytaniu odpowiedzi, a raczej stanowiska ministra gospodarki przestrzennej i budownictwa wobec uwag Senatu. Pierwszy zasadniczy punkt dotyczący skutków finansowych regulacji czynszowej dla lokatorów opiera się na założeniu, że maksymalna wysokość czynszu regulowanego ustalona zostanie na poziomie 3% wartości odtworzeniowej około - 7 mln zł. za metr powierzchni mieszkalnej, górna granica czynszu - proszę mnie skorygować jeśli się mylę - 210 tys. zł. za metr kw. Daje to górną granicę czynszu w granicach 3%,więc 10,5 mln zł.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#MarekMazurkiewicz">W informacji pani minister znalazło się dodatkowe zastrzeżenie, że samorządy będą ustalać wysokość czynszu i nie zrobią tego na niekorzyść swoich mieszkańców. Ale z poprzednich trzech kadencji Sejmu znamy sytuację kiedy wprowadzano różne stawki dosyć wysokie w zakresie podatków od nieruchomości opłat za wieczyste użytkowanie i parę innych. Samorządy z konieczności stosowały maksymalne stawki, ponieważ inne przepisy rządzące systemem dotacji określały, że jeśli samorząd stosuje inne stawki niż możliwe do zrealizowania, to nie uwzględnia się mu żadnych upustów i bonifikat przy kalkulacji dopłat.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#MarekMazurkiewicz">A więc tu rodzi się wątpliwość. Na czym pani minister opiera swoje przekonanie, że podwyżki czynszu będą wprowadzane stopniowo, a radni nie będą lekceważyć interesów swoich mieszkańców. To jest pierwsze, podstawowe pytanie.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#MarekMazurkiewicz">Druga rzecz: mam mieszkanie spółdzielcze, płacę za nie ponad półtora mln zł. Ta stawka przekracza blisko 10-krotnie wysokość stawek spółdzielczych. I tej granicy, granicy gwarancyjnej, określającej choćby nieprzekroczenie stosowanych stawek w budownictwie spółdzielczym, w tej ustawie o najmie lokali, niestety, nie ma. A o tym się mówiło w dyskusji.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#MarekMazurkiewicz">Inny argument, że ustawa nie dotyczy ogółu obywateli, a tylko tych, którzy są bogaci, bo biedni otrzymają dodatki. Pamiętajmy, że biedni to ci, którzy mają 2,5 mln na osobę. Przy przekroczeniu granicy zarobku o 100 tys. zł wypada się z mechanizmu ochronnego.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#MarekMazurkiewicz">Jak pani minister widzi tę gwarancję, która może doprowadzić rzeczywiście do ogromnych napięć społecznych i która może być, choćby przy podpisywaniu tej ustawy wykorzystana podobnie, jak w swoim czasie ustawa popiwkowa, dla celów, które akurat z polityką mieszkaniową nie mają wiele wspólnego. Dziękuję i proszę o odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Rozpatrując wczoraj w klubie ustawę o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych zastanawialiśmy się nad jej treścią bardzo poważnie. Chcę podzielić się następującą uwagą: w związku z tym, że pod obrady Sejmu wchodzi rezolucja dotycząca polityki mieszkaniowej państwa, moja sugestia jest taka, żeby obecnie nie podejmować ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych do czasu, dopóki rząd zgodnie z rezolucją Sejmu, nie odpowie na zasadnicze pytanie, jak będzie przedstawiała się polityka mieszkaniowa państwa w kwestii budownictwa i mieszkalnictwa na najbliższy okres. Dzisiejsza dyskusja i podejmowanie ustawy w dniu dzisiejszym wydaje mi się w tej sytuacji nieco przedwczesne.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JanSzczepaniak">Czy ktoś z państwa jeszcze chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#AnnaBańkowska">Chciałabym powiedzieć, że poseł Z. Jakubczyk niesłusznie powiedział, że możemy nie podejmować decyzji wobec senackiego stanowiska wobec ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych. Zgodnie z procesem legislacyjnym my musimy zająć takie stanowisko.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#LechJerczyński">Chciałbym wyjaśnić kwestię wysokości czynszów poruszoną na dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Zostało to szczegółowo przeliczone. I nie jest tak, jak mówił poseł M. Mazurkiewicz, że czynsz będzie wynosił 10 mln zł.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#LechJerczyński">Przyjmując wskaźnik przeliczeniowy dla całego kraju 7,5 mln zł za metr kwadratowy, trzeba go jeszcze podzielić przez 12 miesięcy. Pierwsza kwota dotyczy całego roku. Czynsz może wynosić 1,2,2,5 i 3% wartości odtworzeniowej budynku. Przy 0,5% tej wartości za 1 metr kw. czynsz wyniesie 3125 zł, przy 2% - 12,5 tys. za metr kw., natomiast przy 3% wartości odtworzeniowej 118,750 zł.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#LechJerczyński">W spółdzielczości przeciętnie wskaźnik ten wynosi od 6 do 12 tys. zł za metr kwadratowy powierzchni mieszkalnej. Uzyskana kwota pokrywa w pełni koszty eksploatacji, a nawet odpis na remonty. Dlatego trudno jest powiedzieć, że gminy będą od razu podwyższały czynsz regulowany do 3% wartości odtworzeniowej budynków. Wysokość czynszu będzie zależała od stanu technicznego budynku, od jego wyposażenia, położenia budynku i położenia mieszkania. Gmina sama zadecyduje o wysokości wskaźnika odtworzeniowego, a więc o wysokości czynszu regulowanego.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#LechJerczyński">Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę państwa na zapis w ustawie, a mianowicie na art. 41 ust. 2, który mówi, że jeśli dochód na jednego członka gospodarstwa domowego jest wyższy od określonego w art. 39 - czyli 100 lub 150% najniższej emerytury, a kwota nadwyżki nie przekracza wysokości dodatku mieszkaniowego, to należny dodatek obniża się o tę kwotę. Czyli w każdym przypadku byłby należny dodatek mieszkaniowy, o ile spełnione będą warunki określone w ustawie. Przekroczenie o niewielką kwotę limitów zawartych w art. 39 powoduje automatycznie pozbawienie danej osoby dodatku mieszkaniowego. To wszystko tytułem wyjaśnienia i odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#BarbaraBlida">Jeśli my dzisiaj nie podejmiemy decyzji i będziemy czekali na założenia polityki mieszkaniowej państwa, to.... Oczywiście, Wysoka Izba może taką decyzję podjąć. Nasuwa się pytanie, dlaczego nie czekaliśmy również na założenia polityki mieszkaniowej państwa, nad którymi resort budownictwa pracuje i przedstawimy je państwu w trybie ustalonym przez Wysoką Izbę.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#BarbaraBlida">Pragnę przypomnieć, że w I półroczu br. Wysoka Izba przyjęła, nie czekając na te założenia, ustawy zmieniające cały system gospodarczy w budownictwie. Mam na myśli ustawę Prawo budowlane, ustawę o zagospodarowaniu przestrzennym oraz ustawę o własności lokali. Po prostu nie możemy w tej chwili czekać na przyjęcie przez Wysoką Izbę założeń polityki mieszkaniowej państwa i dopiero potem mówić o kolejnych ustawach.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#BarbaraBlida">Jeżeli ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych nie uchwalimy w tym roku, to ja nie mam żadnego tytułu do występowania o środki na dodatki mieszkaniowe i o zarezerwowanie odpowiednich środków w budżecie na rok 1995. Czyli w roku 1995 ta ustawa, nawet gdyby była zgodna z założeniami polityki mieszkaniowej państwa przyjętymi później, byłaby niemożliwa do wprowadzenia. Bo w budżecie nie będzie pieniędzy na dodatki mieszkaniowe.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#BarbaraBlida">Chcę również przypomnieć państwu, że niestety tak się dzieje, że czasem w swoich decyzjach jesteśmy podporządkowani polityce. Przez to, że kolejni ministrowie budownictwa byli podporządkowani kolejnym kampaniom wyborczym, a stawki czynszów w zasobach komunalnych nie były zmieniane od maja 1992 roku. Jeżeli my w tej chwili, po zamrożeniu stawek czynszu w ciągu ostatnich dwóch lat, mówimy o konieczności ich podniesienia o pewną kwotę... W tym miejscu chciałabym powiedzieć, że 210 tys., o których mówił poseł M. Mazurkiewicz, trzeba jeszcze podzielić przez 12. I wówczas dopiero otrzymamy kwotę podwyższonego czynszu.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#BarbaraBlida">Jeśli już obecnie podwyżka czynszów wzbudza takie emocje i jest tak kontrowersyjna, a ludzie się jej tak obawiają, to łatwo sobie wyobrazić, jaka będzie podwyżka czynszów, jeśli my odłożymy reformę czynszów o rok albo o dwa lata. W przyszłym roku tej ustawy nie wprowadzimy w życie, ponieważ nie będzie tytułu do środków budżetowych na dodatki mieszkaniowe. W następnym roku mamy kampanię prezydencką. To jest również pewien kalendarz polityczny, od którego nie uciekniemy. A potem jesteśmy już bardzo blisko do kolejnych wyborów do parlamentu i sądzę, że żadna siła polityczna nie weźmie na siebie tak trudnej decyzji.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#BarbaraBlida">To, co powiem, może ktoś odebrać jako cyniczną kalkulację z mojej strony, ale z mojego punktu widzenia obecnie jest najbardziej optymalny termin, w którym możemy podjąć decyzję o podwyżce czynszów w mieszkaniach komunalnych. Decydują o tym dwa powody: możemy sprawdzać i monitorować przez następne 3 lata, jak ta ustawa funkcjonuje. W debacie nad poprawką Senatu chcę zaproponować powołanie grupy senacko-sejmowo-rządowej, która monitorowałaby wdrażanie ustawy. W tym czasie okaże się, czy i jakie popełniliśmy błędy i co trzeba będzie naprawić. Na to będziemy mieć następne trzy lata. Po tym okresie, kiedy zakończy się kadencja parlamentu, będziemy mogli powiedzieć, że krok dzisiaj podejmowany był krokiem słusznym.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#BarbaraBlida">Możemy, oczywiście, tego kroku nie podejmować. Tylko, jak to powiedział prof. T. Biliński w swym obszernym wystąpieniu, nie będzie tej ustawy, to nie będzie również ustawy o komunalizacji mienia przedsiębiorstw państwowych, o przekazaniu mieszkań zakładowych gminom. W ten sposób możemy pozbawić konkurencyjności przedsiębiorstwa państwowe.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#BarbaraBlida">Nie będzie tej ustawy, to nie będzie również ustawy o nowych systemach kredytowania budownictwa. Inaczej mówiąc, będziemy mówili o założeniach polityki mieszkaniowej państwa, tylko nie będziemy mogli, niestety, tych założeń zrealizować. I za trzy lata, jak staniemy przed swoimi wyborcami, czy nasze partie polityczne staną przed wyborcami, nie wiem, jak się wówczas wytłumaczymy z tego, że nie zrobiliśmy dokładnie nic dla poprawy sytuacji mieszkaniowej. I może to wytłumaczenie, dlaczego powinniśmy właśnie dzisiaj podjąć decyzję o ustawie o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AnnaBańkowska">Chciałabym wytłumaczyć swój poprzedni głos. Otóż zrozumiałam wypowiedź pana posła z Unii Pracy jako apel, abyśmy w ogóle tą ustawą się nie zajmowali. Dlatego powiedziałam, że my musimy zająć stanowisko wobec weta Senatu. Przepisy nie obligują nas co do terminu zajęcia takiego stanowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Chciałbym wyjaśnić swoje intencje. Rzeczywiście nie mówiłem o tym, że my całkowicie mamy zamiar odłożyć rozpatrywanie tej ustawy. Ale w związku z tym, że dyskusja nad rezolucją Sejmu w sprawie założeń polityki mieszkaniowej państwa została zapowiedziana na dzień 30 września br. uważaliśmy i uważamy nadal, że nic się nie stanie wielkiego, jeśli przeczekamy ten okres, otrzymując jasno sprecyzowaną politykę mieszkaniową państwa. I wówczas możemy powrócić do debaty i załatwić sprawę bardzo szybko.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JanSzczepaniak">Czyli pan poseł proponuje odłożenie sprawy do...</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Oczywiście, do czasu otrzymania założeń polityki mieszkaniowej państwa. I wtedy możemy rozmawiać na temat tej ustawy i senackiego weta wobec niej. Problem polega na tym, o czym mówiła pani minister czy próbowała przynajmniej powiedzieć, że w przypadkach ustaw nie czekaliśmy na informację czy rezolucję, a podejmowaliśmy ustawy. Być może to był błąd.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JanSzczepaniak">Dobrze, panie pośle, ale Prezydium Sejmu postawiło już sprawę ustawy o najmie lokali na porządku dziennym obrad plenarnych i wystąpiło do komisji z propozycją zajęcia stanowiska wobec weta Senatu. Wysoka Izba zadecyduje, czy odrzucić stanowisko Senatu, czy je przyjąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Może ja wyjaśnię do końca - myśmy chcieli swój wniosek złożyć jeszcze wczoraj, ale nie został on przyjęty dlatego, że został doręczony parę minut po godz. 21. Nie spełniony został wymóg proceduralny, który zadecydował o tym, że nie został zmieniony porządek dzienny obrad plenarnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JanSzczepaniak">Dobrze, dziękuję za wyjaśnienie. Jeszcze chciał zabrać głos przewodniczący komisji, poseł T. Biliński.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#TadeuszBiliński">Z wypowiedzi pana posła wynika, że do sprawy ustawy o najmie lokali będzie można powrócić w ciągu miesiąca lub dwóch. Pragnę poinformować, że w dniu dzisiejszym w imieniu Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej zwrócę się z prośbą o wprowadzenie autopoprawki do ustawy i złożenie jej do dnia 31 października br. Następnie odbędzie się pierwsze czytanie, potem nastąpi powołanie komisji, później podkomisji. Trzeba jednocześnie przygotować założenia polityki mieszkaniowej państwa, a co najważniejsze przygotować uchwałę Sejmu, w której Sejm wyrazi swoją wolę i determinację rozwiązania wielu istotnych problemów związanych z mieszkalnictwem.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#TadeuszBiliński">A więc nie jest to kwestia miesiąca czy dwóch, ale upłynie minimum pół roku, może 7 miesięcy przy naprawdę bardzo intensywnej pracy posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JerzyJankowski">Dzisiejsza debata jest bardzo emocjonalna. Rodzi się jedna wątpliwość. W kraju, w którym jest biednie, wcale nie musi być głupio i nieracjonalnie. A dzisiaj sytuacja jest taka, jaka jest. Cały sektor spółdzielczości mieszkaniowej, różnie oceniany, nie korzysta z żadnych przywilejów typu opłata za wieczyste użytkowanie terenu. Natomiast tego rodzaju ulgi stosuje się wobec budynków komunalnych, w których obowiązuje urzędowa cena czynszu za 1 metr kwadratowy 2650 zł.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#JerzyJankowski">Trudno jest dzisiaj uzasadnić, dlaczego osoby mające takie samo uposażenie, ten sam zawód i wykształcenie, płacą różną stawkę czynszu w mieszkaniu spółdzielczym i komunalnym. Ustawa o najmie lokali daje jedną szansę - zrównanie warunków partycypowania w kosztach utrzymania lokali mieszkalnych wszystkim. I to jest nie zawsze akceptowany, lewicowy charakter tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#JerzyJankowski">Ustawa daje jednocześnie wszystkim możliwość skorzystania z dodatku mieszkaniowego. Wszyscy z tym się zgadzają, przynajmniej w Komisji Polityki przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej, że dodatki mieszkaniowe będą mogli otrzymywać zarówno lokatorzy mieszkań komunalnych, jak spółdzielczych i właściciele domków jednorodzinnych - pod warunkiem spełnienia określonych w ustawie kryteriów.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#JerzyJankowski">Uważam, że ustawa daje szansę regulacji wielu trudnych problemów mieszkaniowych.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#JerzyJankowski">Mam propozycję, którą zresztą żeśmy wielokrotnie rozważali. Dajmy szansę wszystkim. Podejmijmy tę ustawę, powołajmy komisję złożoną z przedstawicieli Sejmu, Senatu i rządu, która będzie monitorować wydarzenia związane z wdrażaniem ustawy. Mówiła o tym zresztą pani minister B. Blida. Jeśli się okaże, że ustawa się nie sprawdza, to wniesiemy stosowne poprawki w celu jej udoskonalenia. Dzisiaj jedynym rozwiązaniem jest przyjęcie ustawy, o co apeluję w imieniu Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JanSzczepaniak">Myślę, że mogę już poddać ten wniosek pod głosowanie. Kto jest za tym, aby wspólne, połączone cztery komisje rekomendowały Wysokiej Izbie odrzucenie stanowiska Senatu, zechce podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#JanSzczepaniak">Za wnioskiem o odrzucenie stanowiska Senatu w sprawie ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych głosowało 62 posłów, 4 było przeciw, a 11 wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#JanSzczepaniak">Tym samym komisje: Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej, Samorządu Terytorialnego, Polityki Społecznej i Ustawodawcza odrzuciły weto Senatu wobec ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#JanSzczepaniak">Na tym posiedzenie zostało zakończone.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>