text_structure.xml 64.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanKomornicki">Wszyscy członkowie naszej Komisji otrzymali projekt porządku obrad debaty ekologicznej. Celem dzisiejszego posiedzenia jest przygotowanie się do tej debaty.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JanKomornicki">Prezydium Komisji proponuje, aby przebieg dzisiejszego posiedzenia miał następujący porządek:</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#JanKomornicki">1. Sprawy organizacyjne związane z debatą ekologiczną Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#JanKomornicki">2. Przyjęcie planu pracy Komisji na I półrocze 1995 r. Projekt został szczegółowo opracowany przez prezydium Komisji i wszyscy posłowie go otrzymali.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#JanKomornicki">3. Rozpatrzenie projektu opinii w sprawie waloryzacji wysokości opłat i kar za gospodarcze korzystanie ze środowiska. Projekt ten został przygotowany przez posła R. Gawlika.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#JanKomornicki">Czy ktoś ma uwagi do takiego porządku obrad? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#JanKomornicki">Chciałbym poinformować, że dziś o godz. 15 mamy jeszcze wspólne posiedzenie z Komisją Transportu, Łączności, Handlu i Usług. Chodzi o to, że przed jutrzejszą debatą na prośbę Prezydium Sejmu chcemy dokonać pewnej zmiany sposobu przedstawienia tekstu rezolucji w sprawie harmonizacji polityki transportowej z polityką ekologiczną państwa. Jest to zabieg niejako techniczny, protokolarny, ale oficjalnie Komisje muszą to zatwierdzić. Proponujemy, aby naszą decyzję o odrzuceniu w pierwszym czytaniu projektu uchwały poselskiej zastąpić sprawozdaniem przedstawiającym ostateczny tekst - już nie uchwały, a rezolucji. Końcowa wersja inicjatywy poselskiej jest wynikiem pracy dwóch Komisji na trzech kolejnych wspólnych posiedzeniach. W ten sposób chcielibyśmy uniknąć posądzenia, że odrzucamy inicjatywy poselskie. Nie chcemy zmieniać tekstu rezolucji, a jedynie posła sprawozdawcę.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#JanKomornicki">Przystępujemy do realizacji porządku dziennego naszego posiedzenia. Przypomnę, że prezydium Komisji zwróciło się z prośbą do marszałka Sejmu o przesunięcie debaty ekologicznej z 19 na 18 stycznia. Ponieważ był to okres, kiedy zakończyło się posiedzenie Prezydium Sejmu oraz Konwentu Seniorów, pozytywne załatwienie sprawy było dość trudne. Zabiegaliśmy więc o to, aby dokonać pewnych zmian w organizacji debaty, co nam się udało. W przypadku zaś gdyby posiedzenie Sejmu w sprawach ekologii odbywało się w czwartek, prosiliśmy, aby dokonano dodatkowych zmian w przebiegu debaty z uwagi na dużą liczbę gości z zewnątrz mających być obserwatorami. To wszystko okazało się niepotrzebne, ponieważ pan prezydent L. Wałęsa zwrócił się z prośbą o odbycie posiedzenia w czwartek, a nie w środę, na temat obronności kraju. W środę bowiem prezydent będzie kończył wizytę w Republice Czeskiej. A zatem przypadkowo nastąpiło przesunięcie, o które nam chodziło. Wystąpiłem z pismem do marszałka Sejmu, aby nie dzielono debaty na krótką i średnią, na dwa rozpatrzenia oraz dwa wprowadzenia. Przewidziane są cztery wystąpienia rządowe, które w istocie składają się z siedmiu dokumentów. Są to: sprawozdanie rządu z realizacji ustawy o ochronie i kształtowaniu środowiska, informacja rządu o realizacji polityki ekologicznej państwa, informacja rządu o planowanych zamierzeniach w zakresie ochrony środowiska do 2000 r., informacja o realizacji ustawy o lasach (gospodarka leśna za 1993 r.), informacja ministra ochrony środowiska o realizacji ustawy o ochronie przyrody oraz informacja rządu o realizacji rezolucji Sejmu z 23 kwietnia w sprawie ograniczenia zanieczyszczeń spowodowanych przez pojazdy samochodowe. Ta część debaty byłaby jednym blokiem informacji i sprawozdań rządowych. Po czterech punktach porządku będą jeszcze dwa - uchwałodawcze. Pierwszy to sprawozdanie Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa o komisyjnym projekcie uchwały w sprawie polityki zrównoważonego rozwoju. Do tego materiału dwaj ministrowie ochrony środowiska oraz transportu i gospodarki morskiej przedstawią sprawozdania. Następnie w imieniu naszej Komisji wygłoszą przemówienie, w którym określą poselską wizję ochrony środowiska. Na koniec tej części wystąpień posłowie sprawozdawcy zaprezentują projekty rezolucji i uchwały. Po tych wystąpieniach nastąpiłaby debata sejmowa. O godz. 14 odbędzie się konferencja prasowa marszałka Sejmu, prezydium naszej Komisji oraz przedstawicieli rządu, po czym debata na forum Sejmu będzie kontynuowana.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#JanKomornicki">Jeśli chodzi o wystąpienia komisyjne, to przypominam, że posłem sprawozdawcą projektu uchwały w sprawie polityki zrównoważonego rozwoju wybraliśmy posła Cz. Śleziaka. Dzisiaj na wspólnym posiedzeniu z Komisją Transportu, Łączności, Handlu i Usług zaproponujemy kandydaturę posła R. Gawlika na posła sprawozdawcę rezolucji w sprawie harmonizacji polityki transportowej z polityką ekologiczną państwa.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#JanKomornicki">Chciałbym poinformować, że wkrótce wszyscy posłowie otrzymają wydane przez Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu opracowanie pt. „Transport a ochrona środowiska”. Książka powstała na odstawie materiałów z seminarium, które odbyło się 27 września 1994 r., a zorganizowane zostało przez Komisję Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz Komisję Transportu, Łączności, Handlu Usług. Dobrze się stało, że to wydanie ukazało się przed debatą ekologiczną i sądzę, że znacznie przyczyni się do podniesienia poziomu naszej wiedzy w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#JanKomornicki">W Sejmie zorganizowano kilka wystaw na temat ekologii w Polsce, zarówno przez ministerstwo, jak i przez posłów. Szczególnie interesujący jest pokaz fotogramów Antoniego Derwicha, leśnika z Bieszczadów, poświęcony przyrodzie.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#JanKomornicki">Prosiłbym, aby do sekretariatu Komisji zgłosić nazwiska osób zaproszonych, które chciałyby przysłuchiwać się obradom z galerii.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#JanKomornicki">Chciałbym jeszcze powiedzieć kilka słów na temat mojego wystąpienia komisyjnego. Jest ono dosyć długie, ale musimy niektóre tematy potraktować szerzej.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#JanKomornicki">Nawiązuję do raportu U Thanta sprzed 25 lat, w którym po raz pierwszy w tak dużej skali próbowano wezwać ludzkość do współdziałania w zakresie ograniczenia zniszczeń w środowisku prowadzących do katastrofy ekologicznej.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#JanKomornicki">W części wstępnej odnoszę się globalnie do okresu transformacji, w którym po 1989 r. żaden z rządów nie podejmował wielkich inicjatyw ekologicznych, mimo iż Sejm X kadencji uchwałą z 10 maja 1991 r. w sprawie polityki ekologicznej państwa nałożył taki obowiązek. Muszę przyznać, że obecna kadencja Sejmu i Senatu jest pierwszą bardzo aktywną kadencją ekologiczną.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#JanKomornicki">Wspominam również, że różnica pomiędzy krajami Europy zachodniej i krajami, w których dokonano ogromnych zniszczeń ekologicznych (USA, Japonia), a Polską jest ogromna. W latach 70., kiedy na świecie zaczęto interesować się ochroną środowiska, w Polsce rozpoczął się kryzys ekonomiczny. W krajach rozwiniętych ogromne środki lokowano na odtworzenie środowiska naturalnego.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#JanKomornicki">Nawiązuję również do naszej wspólnej pracy z Najwyższą Izbą Kontroli, czego owocem są raporty i informacje dotyczące pomocy udzielonej Polsce w 1989 r. w formie ekspertyz. Większość tych ekspertyz, robionych w dobrej wierze, była jednak na bardzo niskim poziomie. Zmieniły one w znaczny sposób obraz Polski na ekologicznej mapie Europy. Owszem, jesteśmy krajem przeciwności. Występują u nas regiony bardzo zanieczyszczone, ale posiadamy unikalne, duże obszary ekosystemów.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#JanKomornicki">Debata nasza odnosi się do czterech konkretnych informacji rządowych, składających się z siedmiu dokumentów, ale nie sposób poprzestać tylko na nich z tego względu, że oczekujemy na inne rządowe inicjatywy, takie jak: ustawę o odpadach, prawo wodne itp. Do tych problemów będziemy w przyszłości ciągle wracać.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#JanKomornicki">Wspominam również o prawidłowości pojawiającej się w parlamencie, mówiącej o rozległej tematyce ekologicznej, której nie sposób dogłębnie omówić nawet na forum naszej Komisji. Problem ten pojawia się w działaniu większości Komisji, łącznie z Komisją Konstytucyjną Zgromadzenia Narodowego. Jest to prawidłowość wskazująca na to, iż nie traktujemy ekologii resortowo.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#JanKomornicki">Nawiązuję także do informacji rządu o realizacji ustawy o ochronie i kształtowaniu środowiska. Stwierdzenie, że jedynym mankamentem dokumentu przekazanym Komisji jest fakt, iż jest to „zbyt autorskie” sprawozdanie ministra ochrony środowiska, choć zatwierdzone przez rząd.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#JanKomornicki">Uważamy, że za realizację tej ustawy powinni odpowiadać ministrowie, którzy w sposób mniej lub bardziej pozytywny oddziaływują na tę realizację. Nawiązuję również do problemu edukacji, z której powinni zdawać sprawozdanie wszyscy ministrowie posiadający wpływ na to zagadnienie.</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#JanKomornicki">Dobrą zapowiedzią działań rządowych jest fakt, iż premier W. Pawlak powołał Komisję Trwałego Rozwoju Rady Ministrów. Z tego faktu wnosimy, iż nasze wspólne działanie z rządem ma istotne znaczenie.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#JanKomornicki">Stwierdzam również, iż „Strategia dla Polski” była uzupełniona o odrębny rozdział, uważając, że może ona być realizowana tylko pod warunkiem stosowania zasady zrównoważonego rozwoju i ekorozwoju.</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#JanKomornicki">Omawiam wstępnie „Sprawozdanie o lasach”. Zwracam uwagę, iż po raz pierwszy Wysoka Izba zajęła się tym problemem, a nie tylko komisje sejmowe. Wspominając naszą opinię, przypominam, że istotne są w niej dwa problemy.</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#JanKomornicki">Po pierwsze - nasza niecierpliwość wobec braku inicjatywy rządu w sprawie ostatecznej nowelizacji ustawy o lasach. Na posiedzeniu 6 grudnia 1994 r. zwracaliśmy uwagę, że wniesienie tej inicjatywy powinno nastąpić najpóźniej do końca I kwartału 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#JanKomornicki">Po drugie - wspominam, że rząd powinien przedstawić w trybie pilnym program zwiększenia lesistości kraju z wykorzystaniem gruntów zbędnych w rolnictwie. Następnie w sposób przekonywający staram się wyjaśnić, dlaczego nie możemy zgodzić się z informacją rządu o realizacji rezolucji Sejmu z 23 kwietnia w sprawie ograniczenia szkodliwych zanieczyszczeń emitowanych przez pojazdy samochodowe. Ostatecznie stwierdzam, że jesteśmy pełni uznania dla wysiłku rządu, który chce częściowo rozwiązać problem, ale fakt zastosowania protekcjonalizmu dla jednego rodzaju pojazdu samochodowego o pojemności silnika poniżej 700 cm 3 uniemożliwia realizację podstawowego celu tej inicjatywy, czyli zastosowania powszechnego prawa do wszystkich pojazdów, w tym prawa odnoszącego się także do importu samochodów. Z żalem wnosimy o odrzucenie tej informacji.</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#JanKomornicki">Ostatni dokument, który omawiam, jest związany z ochroną przyrody. Wracam do problemu podnoszonego przez nas w opinii nr 65, tj. postulatu o zwiększenie finansowania parków narodowych, o płacach w parkach narodowych itd. Wyrażam zadowolenie z utworzenia decyzją rządu z dniem 1 stycznia 1995 r. Magnurskiego Parku Narodowego. Wspominam także o tym, że dla zamknięcia strategi ochrony przyrody powinny w dość pilnym trybie zostać powołane Narwiański, Mazurski i Park Narodowy Borów Tucholskich. Uważamy, że inicjatywy samorządów i wojewodów w powiększaniu sieci obszarów chronionego krajobrazu i parków narodowych powinny być kontynuowane.</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#JanKomornicki">Na zakończenie przypominam konferencję z Rio de Janeiro z 14 czerwca 1992 r. i dokumenty, pod którymi rząd Rzeczypospolitej Polskiej złożył podpisy.</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#JanKomornicki">Ostatnie zdanie mojego wystąpienia to podziękowanie w imieniu Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa za zorganizowanie przez Sejm RP debaty na temat, który jest wyzwaniem XXI wieku dla całej ludzkości. Wzywam do integracji w dziedzinie, która nie jest ani trochę mniej ważna niż sprawy obronności państwa, ponieważ każdą, nawet najgorszą wojnę można zakończyć, natomiast zniszczone przez człowiek systemy przyrodnicze mogą się okazać niemożliwe do odtworzenia i działać przeciwko człowiekowi.</u>
          <u xml:id="u-1.29" who="#JanKomornicki">Wprawdzie starałem się pomieścić wszystkie problemy w wystąpieniu, czuję niedosyt w zakresie omawiania inicjatywy Senatu.</u>
          <u xml:id="u-1.30" who="#JanKomornicki">Mam jednak nadzieję, że dyskusja podjęta przez członków naszej Komisji będzie uzupełniała merytorycznie moje wystąpienie.</u>
          <u xml:id="u-1.31" who="#JanKomornicki">Proszę o uwagi dotyczące jutrzejszej debaty ekologicznej. Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#KrzysztofWolfram">Jakie miejsce w wystąpieniu pana przewodniczącego zajmą problemy „spraw zagranicznych” dotyczących inicjatyw międzynarodowych podejmowanych przez Polskę?</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#KrzysztofWolfram">Jakie miejsce zajmuje problem współpracy z ruchami ekologicznymi i szeroko pojętą opinią publiczną w zakresie ochrony środowiska?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanKomornicki">Rzeczywiście, ważne jest wskazywanie, w jakim jesteśmy miejscu Europy i świata i jaką możemy odgrywać rolę. Najważniejszy w deklaracji z Rio jest zapis, że tylko wspólnie można likwidować zagrożenia. Oczywiście wspominam o inicjatywach państw bałtyckich, państw Europy środkowej po to, aby uzmysłowić, że tylko wspólnie można rozwiązywać problemy ochrony środowiska. Myślę, że któryś z posłów mógłby przedstawić inicjatywę tworzenia wspólnych obszarów biosfery na tzw. ścianie wschodniej, ponieważ ten temat nie pomieścił się już w moim wystąpieniu. Nie znalazłem również miejsca na scharakteryzowanie współpracy rządu ze społecznymi ruchami ekologicznymi. Jest to wolne pole dla wystąpień innych posłów. Przypominam jednak, że wystąpienie Komisji musi mieć charakter zwarty, uwypuklający nasz stosunek przede wszystkim do tych problemów, które są przedmiotem debaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#GrażynaCiemniak">Odnosząc się do współpracy rządu z organizacjami pozarządowymi chciałabym zachęcić pana przewodniczącego do poruszenia tego tematu. Tydzień temu uczestniczyłam w posiedzeniu Komisji Ochrony Środowiska, Planowania Przestrzennego Władz Lokalnych Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Przewodniczący grupy organizującej program ochrony środowiska dla Europy centralnej i wschodniej skrytykował współpracę rządu krajów będących w okresie transformacji - z organizacjami pozarządowymi. Myślę, że z tego względu warto by było chociaż kilka słów powiedzieć na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#GrażynaCiemniak">Druga sprawa, która zostanie podjęta na Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy, to jest kwestia wspomnianego przeze mnie programu ochrony środowiska dla Europy centralnej i wschodniej, a także zaangażowanie się parlamentarzystów. Przedstawiciel OECD na posiedzeniu tej komisji wyraził pogląd, że parlamentarzyści powinni bardziej się włączyć w te działania. Wiemy, że OECD przygotowało ocenę działań w zakresie ochrony środowiska w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#GrażynaCiemniak">Chciałabym zwrócić uwagę, że gdyby te dwa zagadnienia mogły zostać uwzględnione w debacie, to byłoby to cenne dla Polski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanKomornicki">Dziękuję za te uwagi. Postaram się włączyć je do swojego wystąpienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WładysławTomaszewski">Koncepcja debaty ekologicznej zaprezentowana przez posła J. Komornickiego jest słuszna i prawidłowa. Nie będzie to tylko debata wokół materiałów, które otrzymaliśmy od rządu. Dyskusja powinna objąć szerokie spektrum zagadnienia, ponieważ jakakolwiek działalność człowieka wiąże się z korzystaniem ze środowiska naturalnego. Głosy posłów wypowiadających się podczas posiedzenia Sejmu, dopełniające wystąpienie przewodniczącego dadzą obraz całości problemu. Mam nadzieję, że przekonają oni wszystkich w kraju o potrzebie innego sposobu widzenia i korzystania z zasobu przyrodniczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JanKomornicki">Wiem, że wielu posłów przygotowuje się do wystąpień w ramach czasu klubowego. Mam szczęście, że mój czas jest niejako czasem komisyjnym, czasem danym nam dodatkowo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#RadosławGawlik">W imieniu posłów z Unii Wolności chciałbym powiedzieć, że krytycznie ustosunkujemy się do dokumentów rządowych. Lojalnie uprzedzam, aczkolwiek wiem, że ton wystąpienia pana przewodniczącego będzie szedł w przeciwnym kierunku. Jednocześnie odnotujemy także wszystkie pozytywy. Uwagi krytyczne odniesiemy do realizacji polityki ekologicznej państwa i realizacji priorytetów krótkoterminowych za lata 1990–1993, szczególnie zaś do zakładanej polityki ekologicznej do 2000 r.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#RadosławGawlik">Domyślam się, że zaraz padnie zarzut, iż opozycja jest po to, aby krytykować. Jednak gdyby można było, to byśmy chwalili. Wydaje mi się, że do zbudowania dobrego programu na przyszłość, a tu rząd pokusił się o przedstawienie takiego programu na lata 1995–2000, potrzebna jest prawidłowa analiza tego, co udało się dokonać w latach 1990–1994. Ta analiza musi być krytyczna, a nie „głaszcząca”, nawet gdyby dotyczyła rządów, w których Unia Demokratyczna brała udział.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanKomornicki">Dziękuję za podanie tej informacji. W swoim wystąpieniu komisyjnym nie odnoszę się krytycznie do działań rządu z okresu 1991–1993, choć miałbym wiele powodów do takiej postawy. Weźmy na przykład rzeczywiście zrealizowane inicjatywy z tamtego okresu. Z czystym sumieniem można powiedzieć, że od X kadencji Sejmu do I kadencji nic się nie udało dokończyć. Rząd przeżywał tragedię, jeśli chodzi o kierownictwo resortu. Oczywiście moglibyśmy się tym zająć i nie wykluczam, że w wystąpieniach klubowych ten wątek zostanie podjęty.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JanKomornicki">Pierwsze symptomy gry politycznej mieliśmy po konferencji prasowej, której sprawozdanie opublikowano w „Gazecie Wyborczej”. Nie wiem jednak, czy jest to najlepsza forma rozwiązywania ważnych dla Polski problemów.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JanKomornicki">Muszę poinformować, że otrzymaliśmy opinię Instytutu na rzecz ekorozwoju autorstwa pana dr. Andrzeja Kassenberga o programie wykonawczym do polityki ekologicznej państwa do 2000 r. Jest to dokument par excellence polityczny. Jeżeli w opinii pierwszą i najpoważniejszą uwagą jest stwierdzenie, że program w dużej mierze przypomina programy ochrony środowiska przygotowywane w okresie PRL, to mimo wielu moich krytycznych uwag dotyczących przeszłości, przestaję traktować poważnie taki dokument. Wprawdzie moglibyśmy podjąć „bijatykę” wokół przeszłości, ale w swoim wystąpieniu będę mówił w sposób wyważony, że są pewne fragmenty wspólnych działań. Odnoszę się z szacunkiem do przeszłości, do determinacji polskich uczonych, dzięki którym system ochrony przyrody i gospodarka leśna w Polsce mogą być nadal podawane za przykład w skali europejskiej. Wydaje mi się, że takie odniesienie się do przeszłości jest całkowicie uczciwe.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#JanKomornicki">Jako przewodniczącemu Komisji zależy mi, aby końcowa uchwała w sprawie polityki zrównoważonego rozwoju mogła być w miarę możliwości przyjęta przez Sejm bez głosów przeciwnych. Chciałbym, aby integrowała posłów różnych ugrupowań i stwarzała atmosferę zgody w parlamencie.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#JanKomornicki">Zgadzamy się z ideologią rządową, aczkolwiek musimy przyznać, że tempo pracy rządu jest zbyt wolne w stosunku do potrzeb i oczekiwań Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WładysławTomaszewski">Bardzo sobie cenię krytyczne uwagi, ale nie możemy wdać się w wojny. Nie znam przypadku, aby umierające lasy rozróżniły przynależność polityczną posłów. Naszym zadaniem jest rozstrzygnąć problem, jak nawrócić ludzkość ze złej drogi. Przyroda i tak wygra z nami wojnę - i w takim tonie powinniśmy jutro dyskutować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JanKomornicki">Chciałbym dodać, że nie chwalę rządu. Przedstawiam krytyczne uwagi, które nasza Komisja przyjęła w swoich opiniach. Natomiast jako przewodniczący Komisji nie mogę dokonywać ocen politycznych, odnoszę się jedynie merytorycznie do dokumentów rządowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#StanisławMaliszewski">Zamierzam także trochę krytycznie się wypowiadać, chociaż należę do koalicji. Zwracam uwagę, że w większości będziemy wypowiadali się na temat sytuacji w latach 1991–1993, w których partia posła R. Gawlika była partią wiodącą w koalicji rządzącej. Nie chodzi nam jednak o prześciganie się w krytykowaniu poczynań rządów, ile raczej o wyrażenie troski o stan środowiska i o to, co należy czynić ponad podziałami politycznymi w sprawie uratowania środowiska i rozwijania ochrony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#CzesławŚleziak">Oczywiste są prawa koalicji i opozycji. To nie ulega wątpliwości. Mimo wszystko jednak chciałbym zaapelować do całej Komisji, aby niezależnie od tego, jakie podjęte zostaną wątki krytyczne, akcentować to, co wszystkich łączy. A w sprawach środowiska jest to kluczowa sprawa. Jest to także jakiś sygnał dla Europy, dla świata, dla pomocy zagranicznej i widzenia naszych spraw, że oprócz wielu kłótni i spornych spraw Polacy potrafią wznieść się ponad podziały polityczne w kwestiach dotyczących cywilizacji, ochrony środowiska itd. Jeśli wątków, które łączą będzie więcej niż tych, które dzielą, to sądzę, że debata ekologiczna będzie pozytywnie oceniona przez społeczeństwo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#RadosławGawlik">Mam wrażenie, że zaistniało pewne nieporozumienie. Jeśli chodzi o filozofię, nie różnimy się niczym i zgadzam się z tym, co powiedzieli moi przedmówcy. Uważam jednak, że nie powinniśmy „zagłaskiwać” rządu. Naszym obowiązkiem jest rzetelna analiza działań z okresu 1990–1994. Rzetelna ocena jest podstawą zbudowania dobrego programu na przyszłość. Jeśli nie dostrzeże się błędów, to być może dalej będziemy nieefektywnie wydawali środki, a nasze działania będą nieskuteczne. Mogę uspokoić państwa, że w naszych wystąpieniach nie będziemy się starali „podkręcać” politycznie całej sytuacji, wręcz przeciwnie - otwarcie powiemy o plusach i minusach, zakładając, że Komisja po debacie ustosunkuje w opinii lub w uchwale do najważniejszych problemów poruszonych w dyskusji. Myślę, że nasze głosy przyczynią się konstruktywnie do realizacji założeń polityki ekologicznej do 2000 r.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#RadosławGawlik">Proszę w takich kategoriach odbierać nasze uwagi krytyczne. Jednoznacznie natomiast negatywnie ustosunkujemy się do tego, że w ciągu półtora roku rząd nie przedstawił projektu ustawy o odpadach i prawa wodnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JanKomornicki">W moim wystąpieniu jest to wyraźnie odnotowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#KrzysztofWolfram">Chciałbym jeszcze chwilę skupić się na zakończeniu sesji. Czy wraz z ustosunkowaniem się posła przewodniczącego zakończy się cała debata, czy może powinniśmy jeszcze coś dodać? Czy nie powinniśmy się zastanowić nad czymś w rodzaju przesłania do społeczeństwa, do Polaków w sprawach ochrony środowiska? Byłby to kolejny akcent konsolidacji narodu polskiego, o czym także dużo mówił poseł przewodniczący. Właśnie ten element wskazujący na potrzebę wspólnego wysiłku, potrzebę dostrzeżenia zagrożeń, ale równocześnie pokazania, że jeżeli będziemy razem, to uda nam się coś zrobić. Pan przewodniczący powiedział, że na zakończenie będzie próbował wygłosić patetyczne zdania. Może to jest za mało, może potrzeba czegoś więcej. Poddaję więc pod rozwagę ewentualność sformułowania przesłania do narodu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JanKomornicki">Na pewno nie możemy uchwalić apelu jutro, chociaż w ogóle Sejm może to zrobić. Możemy wystąpić z projektem apelu na jednym z kolejnych posiedzeń Sejmu po dokładnej ocenie całej debaty. Myślę, że ważnym elementem tej debaty są towarzyszące jej różne zdarzenia, w tym m.in. konferencja prasowa marszałka Sejmu. Początkowo Biuro Informacyjne Kancelarii Sejmu uważało, że to Komisja powinna wystąpić na konferencji. My natomiast zabiegaliśmy o to, aby była to konferencja prasowa marszałka Sejmu, w której uczestniczy Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz kierownictwo resortu, chcąc przekazać, że tematem zajmuje się cały parlament - jego szef, Prezydium Sejmu, że nie jest to sprawa tylko Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, ale całego parlamentu, a więc całego społeczeństwa. Na pewno to, co powie marszałek będzie rodzajem przesłania do narodu. Niezależnie od tego możemy wystąpić z projektem apelu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#StanisławMaliszewski">Ponieważ w planie pracy naszej Komisji na I półrocze przewidziane jest posiedzenie oceniające wnioski z debaty ekologicznej na połowę marca, chciałbym zaproponować przeniesienie go na połowę lutego i podsumować sesję apelem do narodu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#CzesławŚleziak">Chciałbym wrócić do naszego projektu uchwały w sprawie polityki zrównoważonego rozwoju państwa. Przypomnę, że podczas pracy nad projektem przewidywaliśmy, iż uchwała podsumuje wszystkie nasze dotychczasowe prace i wyciągnie bardziej ogólne myśli. Mam nadzieję, że ta uchwała zostanie przyjęta na jutrzejszym posiedzeniu i nie będziemy już jej odsyłać do klubów. Jeśli Komisja upoważni mnie, to w jej imieniu złożę wniosek po sprawozdaniu o przejście do drugiego czytania jako efekt naszego wspólnego dorobku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JanKomornicki">Kończąc ten punkt chciałbym powiedzieć, że w moim wystąpieniu zwracam uwagę, iż stoimy u progu XXI wieku. Jest to dla nas wszystkich wyzwanie. Polityka ekologiczna może być tylko jedna, nie może się zmieniać i „przebarwiać” w zależności od zmian ekip rządzących. Może być realizowana wolniej, szybciej, bardziej lub mniej nieudolnie - to powinno podlegać krytyce. Polityka ekologiczna jest jednak także obowiązkiem moralnym, dlatego że niekonsekwencja w jej realizowaniu zawsze działa na szkodę ludzi. Niekonsekwencja władzy czy organów lub podmiotów gospodarczych jest postępowaniem niemoralnym.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#JanKomornicki">Przechodzimy do kolejnego punktu dzisiejszego porządku naszego posiedzenia. Jest nim przyjęcie planu pracy Komisji na I półrocze 1995 r. Chciałbym poinformować, że projekt został przygotowany zgodnie z wytycznymi Prezydium Sejmu przekazanymi przewodniczącym Komisji, a także wytycznymi Kancelarii Sejmu przekazanymi sekretariatom Komisji. Prezydium Komisji uchwaliło plan pracy i postanowiło zaprezentować posłom Komisji. Korzystaliśmy z propozycji zarówno Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, jak też wstępnej informacji Najwyższej Izby Kontroli. Minister ochrony środowiska przedstawił nam pisemnie swoje propozycje.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#JanKomornicki">Prezydium Sejmu zażyczyło sobie, aby w planie pracy umieścić posiedzenia legislacyjne. Dlatego pod tabelką znalazła się uwaga, iż w planie nie ujęto prac legislacyjnych nad projektami ustaw. Posiedzenia legislacyjne bowiem zaproponowano w odrębnej tabelce. Jeśli przyjmiemy to uzupełnienie, zniknie załącznik „posiedzenia legislacyjne” i zostanie wprowadzony do zasadniczego planu w formie uzupełnienia do kolejnych posiedzeń.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#JanKomornicki">Niezależnie od planu pracy prezydium Komisji musiało przedstawić ogólny projekt zamierzanych kontaktów zagranicznych Komisji, a także wstępny kosztorys wydatków na zlecane ekspertyzy, zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#JanKomornicki">W sprawie wniosku posła S. Maliszewskiego wydaje się, że uzyskanie kompletnego materiału po debacie ekologicznej w proponowanym przez posła terminie byłoby niemożliwe. Opracowanie długiej debaty przez Biuro Studiów i Ekspertyz z wystąpieniami podsumowującymi wymaga czasu przewidzianego na ok. 2 miesiące. Chcielibyśmy, aby wnioski zostały sensownie i logicznie pogrupowane, a ostateczny materiał dostarczony każdemu posłowi. Chodzi także o to, abyśmy dostali ten tekst z określonym wyprzedzeniem przed posiedzeniem Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#KrzysztofWolfram">Jeśli będziemy rozpatrywać dezyderat nr 5 i nie otrzymamy dokładnych odpowiedzi 10 ministrów na temat „Zielonych Płuc Polski”, to czy będzie to sygnał do zwoływania kolejnych posiedzeń Komisji?</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#KrzysztofWolfram">Odnośnie do pkt. 14 dotyczącego spraw ochrony i zachowania lasu, należy zastanowić się nad możliwością jego wcześniejszego rozpatrzenia. Gradacja szkodliwych owadów w tym roku będzie prawdopodobnie nie mniejsza niż w poprzednim, czyli problemy dotyczące ochrony lasu ze szczególnym uwzględnieniem stanu oceny zagrożenia i potrzeb ochrony powinny być wcześniej rozpatrzone, jeśli nasze uwagi mają mieć wpływ na rozwój sytuacji, ponieważ po 20 czerwca możemy tylko rozmawiać o skutkach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JanKomornicki">Rozpatrzenie dezyderatu składającego się z wielu punktów przez kilkunastu ministrów i radę programową „Zielonych Płuc Polski" (9 wojewodów i przewodniczących sejmików samorządowych) jest bardzo trudne. Niektóre z tych punktów możemy odesłać do poprawki. Proponuję zostawić na razie ten problem. Jest to sprawa nieprzewidywalna technicznie.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#JanKomornicki">Jeśli chodzi o pkt 14 dotyczący informacji o stanie lasów za 1994 r., to ma on być rozpatrywany właśnie w czerwcu.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#JanKomornicki">Nawiązując do polityki ochrony i zachowania lasów, to nie jest tylko informacja o planowanej walce ze szkodnikami. Jako leśnicy jesteśmy tym zainteresowani, natomiast nie naszą rolą jest planowanie zwalczania szkodników, ale odpowiednich służb. My interesujemy się dalekowzroczną politykę ochrony lasów, nie wyręczamy natomiast rządu w tych problemach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#KrzysztofWolfram">Nie wyobrażam sobie, aby minister ochrony środowiska jako szef leśnictwa nie podał informacji poświęconej bieżącej problematyce związanej z zagrożeniem. Stąd bierze się propozycja przesunięcia terminu o półtora miesiąca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JanKomornicki">Niemożliwe jest przesunięcie sprawozdania rządu. Wynika to z realiów przedstawionych przez ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#BernardBłaszczyk">Problemy interesujące posła K. Wolframa możemy przedstawić Komisji wcześniej. Całości materiału nie możemy opracować ze względu na nawał pracy na wiosnę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JanKomornicki">Stramy się współdziałać z rządem i Najwyższą Izbą Kontroli. Materiały są przygotowane na określony czas, ale należy liczyć się z „poślizgiem” spowodowanym pracami nad bieżącymi problemami. Zaplanowane są przecież pojedyncze posiedzenia. Proszę o konkretne propozycje zmian lub uzupełnień planów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MirosławMałachowski">O ile jest to możliwe, proszę o poszerzenie przez ministerstwo pkt. 6 o kwestię wiercenia płytkiego o małych średnicach. Problem ten sygnalizowałem już wcześniej. Każdy plan domu czy plan drogi trzeba zatwierdzać w związku z odwiertami. Są to wiercenia do głębokości kilku metrów, o średnicy powyżej 10 cm. Takie prace trwają ok. 1 miesiąca. Poprzednio „płytkie wiercenia” zwolnione były z tych przepisów. Proszę o ustosunkowanie się do tego problemu.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#MirosławMałachowski">Prosiłbym o poszerzenie pkt. 7 o problem odpadów komunalnych w woj. katowickim.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#MirosławMałachowski">Myślę, że w pkt. 11 można by uwypuklić powiązania gminy z wojewodą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JanKomornicki">Ponieważ projekt ten był naprawdę rzetelnie przedyskutowany w prezydium, mogę odpowiedzieć na te pytania.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#JanKomornicki">Polityka resortu ochrony środowiska w dziedzinie poszukiwań, rozpoznawania i eksploatacji surowców mineralnych na tle realizacji ustawy Prawo geologiczne i górnicze jest problemem bardzo złożonym. Uzupełnienie, o które występuje pan poseł, jest technicznym działaniem wokół spraw budowlanych. Proponuję zwrócić się o informację do kompetentnych organów.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#JanKomornicki">Jeśli chodzi o pkt 11, to sprowadza się on do organizacji. Czy zaprosić wojewodów, Konwent Seniorów, Urząd Rady Ministrów, czy też nie. Na pewno zaprosimy Urząd Rady Ministrów. Natomiast rolę samorządu w realizacji jego kompetencji w zakresie ochrony środowiska chcemy przedyskutować z Komisją Samorządu Terytorialnego. Być może będzie to krytyczny stosunek wobec wojewodów, ale ma to być debata o roli samorządu, a nie administracji rządowej. Na pewno zaprosimy przedstawiciela Rady Ministrów, resortu ochrony środowiska, ogólnopolskiej komisji ekologicznej oraz innych działających samorządowych instytucji.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#JanKomornicki">Natomiast jeśli chodzi o odpady przemysłowe i problemy niskiej emisji na Śląsku, chcielibyśmy jeszcze zaprosić przedstawiciela Krakowa, gdyż tam również są duże kłopoty z niską, rozproszoną emisją. Natomiast zagospodarowanie odpadów komunalnych to jest problem samorządów.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#JanKomornicki">W związku z wyjazdowym posiedzeniem na Śląsku, tym razem postanowiliśmy wybrać dwa wyżej wymienione przeze mnie tematy, które musimy w pilnym trybie rozwiązać.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#JanKomornicki">Problem poruszony przez posła M. Małachowskiego jest równie ważny, ale myślę, że poruszymy go przy okazji projektu ustawy „śmieciowej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#MirosławMałachowski">Myślę, że przy tej ustawie, jeśli będziemy mówili o samorządzie, to jednak lepszy byłby dyrektor ochrony środowiska, który inaczej widzi te problemy niż w ministerstwie. Dyrektor ten ma ciągły kontakt z samorządem. Podtrzymuję swoją tezę o zaproszeniu kilku dyrektorów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#TadeuszZając">Prosiłbym o poszerzenie tego punktu o składowanie toksycznych produktów przeterminowanych (Mogielniki).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#RadosławGawlik">W punkcie 7 za przygotowanie materiałów na temat niskiej emisji i składowania odpadów przemysłowych czynimy odpowiedzialnego wojewodę katowickiego. Myślę, że jest to szerszy problem i dotyczy on całego kraju. Nie zwalajmy wszystkiego na ministra ochrony środowiska. Jest jeszcze minister przemysłu i handlu oraz minister finansów. Proponuję zaprosić do Katowic tych trzech ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#BernardBłaszczyk">W pełni popieram pana posła R. Gawlika, ponieważ 60% odpadów krajowych pochodzi ze Śląska.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#BernardBłaszczyk">Druga sprawa to inicjatywa podjęta przez ministra przemysłu i handlu dotycząca zmiany ceny energii na terenie woj. katowickiego. Dobrze byłoby, gdyby ten problem przedstawiał wiceminister Gabryś łącznie z Ministerstwem Finansów oraz z zakładami energetycznymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JanKomornicki">Proponuję, abyśmy w punkcie 7 „Problemy niskiej emisji. Składowanie i utylizacja odpadów przemysłowych, w tym niebezpiecznych” w główce pkt. 6 dopisali: „referuje minister finansów, minister przemysłu i handlu, minister ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa oraz wojewoda katowicki”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#RadosławGawlik">W punkcie 13 pt. „Aktualny i perspektywiczny stan wykorzystania i ochrony zasobów wód powierzchniowych” chodzi nam o programy, które ostatnio powstają, dotyczące np. zagospodarowania Wisły, wykorzystania energetycznego Parsęty itp. Są to projekty kontrowersyjne i spotykają się z dużą krytyką środowisk przyrodniczych. Chcielibyśmy się dowiedzieć, jakie są poglądy resortu na tego typu propozycje. Zastanawiamy się także, jak gospodarka wodna będzie funkcjonować w przyszłości. Czy będzie dominował model dużych zbiorników wodnych, czy też model regulowania rzek zaproponowany np. w programie „Wisła”? Który model zyska przychylność resortu? Ewentualnie w nawiasie można by dopisać „np. projekty „Wisła”, „Parsęta”, „Wschód-Zachód”.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#RadosławGawlik">Mam pytanie do dyr. Z. Drzewickiego. Czy w punkcie 8 moglibyśmy rozszerzyć temat o gminne fundusze ochrony środowiska? Tak. Dziękuję. Wydaje mi się to bardzo cenne uzupełnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JanKomornicki">Chciałbym zwrócić uwagę, że w punkcie 13 nie chodzi o ochronę wód, tylko o ochronę zasobów wód, czyli o problemy retencji, regulacji, energetyki wodnej itd. Chodzi bardziej o hydrotechnikę, a w mniejszym stopniu o oczyszczalnię ścieków.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#JanKomornicki">Punkt 8 zgodnie z sugestią posła R. Gawlika poszerzamy o fundusze gminne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#ZbigniewDrzewicki">Prosiłbym, aby w punkcie 13 nie zawężać tematu, dlatego że podczas posiedzenia zostanie przedstawiona informacja zbiorcza „Realizacja zadań związanych z ochroną wód powierzchniowych; która w tej chwili jest w trakcie opracowywania. Kontrola praktycznie jest na ukończeniu. W naszej informacji zagadnienie oczyszczalni jako takich będzie ujęte i dlatego prosiłbym o niezawężanie tego tematu.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#ZbigniewDrzewicki">Zwracam się teraz do ministerstwa - czy można by było przesunąć termin posiedzenia z 6 czerwca na 27 czerwca i zamienić z „Informacją o realizacji ustawy o Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska”. Kontrola realizacji zadań związanych z ochroną wód powierzchniowych była przeprowadzona w ub.r. i obawiam się, że spływ materiałów zakończy się dopiero w I połowie lutego. Gdyby możliwe było przestawienie tych dwóch terminów, to będzie całkowita gwarancja, że te materiały zostaną wykorzystane przez Państwową Inspekcję Ochrony Środowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JanKomornicki">Ministerstwo nie zgłasza uwag, wobec tego „15” zamieniamy na „13” i odwrotnie.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#JanKomornicki">Będziemy zadowoleni, jeżeli w główce tabeli z nr 5 pojawią się informacje NIK. Na razie są tam puste miejsca.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#JanKomornicki">W pierwotnym punkcie 13 specjalnie zawęziliśmy ten temat. Oczywiście w każdej chwili możemy go rozszerzyć. Nigdy nie mówiliśmy o zasobach wody pod kątem czystości. Teraz chcemy po prostu podyskutować o zasobach wody. Dziękujemy jednak za ten sygnał, każdy materiał jest materiałem pomocniczym poszerzającym nasz pogląd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#MariaZajączkowska">Chciałabym wrócić do punktu 7. Podejrzewam, że problem jest tak ustawiony, jak życzyłby sobie woj. katowicki. Natomiast problemem numer jeden w woj. katowickim jest problem wody, który rzutuje na sprawy całego kraju. Po pierwsze jest tam deficyt wody. Nigdy nie zastanawiamy się, co robi się w tym województwie, aby poprawić lokalnie stan wód. Po drugie jest tam ogromna ilość wód zasolonych. A zatem przy wyjazdowym posiedzeniu nie powinny nam umknąć sprawy wody. Chciałabym, aby wojewoda katowicki powiedział, co się robi w województwie w kwestii oczyszczania wody i zmniejszenia jej zużycia przez przemysł.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#MariaZajączkowska">Cieszę się, że w naszym dzisiejszym posiedzeniu uczestniczy jeden z organizatorów konferencji edukacji ekologicznej. W połowie marca przewidujemy konferencję edukacyjną Ministerstwa Edukacji Narodowej, w której jednym z głównych tematów byłaby edukacja formalna oraz edukacja osób dorosłych.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#MariaZajączkowska">Jeżeli byłoby to możliwe, proponowałbym, żeby było ono zorganizowane w dwóch częściach, odsunięte od siebie o dwa lub trzy tygodnie. Jednym z organizatorów jest poseł K. Szczygielski, wobec tego proszę, aby opowiedział nam, jak ta impreza będzie zorganizowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JanKomornicki">Zanim udzielę głosu posłowi K. Szczygielskiemu, chciałbym spytać, czy są jeszcze propozycje do projektu planu pracy naszej Komisji na I półrocze 1995 r.?</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#JanKomornicki">Przedtem jednak odpowiem pani poseł M. Zajączkowskiej. Muszę przyznać, że w gronie prezydium sami wybieraliśmy tematy dla Katowic, które dotychczas nie były podjęte przez Komisję Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Dramatyczny problem wody, dramatyczny problem skażeń gruntów, problem zdrowotności - te kwestie były już omawiane. Wybraliśmy dwa bardzo poważne problemy, które jeszcze nie były rozpatrywane przez naszą Komisję. Możemy poprosić wojewodę katowickiego o przedstawienie ogólnej informacji na temat zagrożeń, ze szczególnym uwzględnieniem zaproponowanych przez nas problemów. Wówczas wyjdzie z całą pewnością także problem wody. Myślę, że byłoby to możliwe. Przecież posiedzenia wyjazdowe służą nie tylko temu, żeby rozwiązać problem wojewodzie, tylko żebyśmy przy okazji podjęli problemy, które wymagają rozwiązań globalnych, ustawowych. Taki był cel naszych propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#KlemensŚcierski">Największym problemem w kraju jest likwidacja SO2. Usunięcie skutków emisji tlenku siarki będzie kosztowało dziesiątki bilionów złotych. Wszyscy Polacy są truci jednakowo. W propozycjach tematycznych naszych posiedzeń nie widzę tego zagadnienia. Opracowano nowelizację rozporządzenia Rady Ministrów na ten temat. Wiem, że kilka dni temu wpłynęła ona do Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Moim zdaniem na jedno z naszych posiedzeń należałoby zaprosić wszystkich biegłych w tym problemie, dokonać oceny, przyspieszyć zmiany przepisów, ponieważ możemy jeszcze zaoszczędzić wiele miliardów złotych. Chodzi o to, aby optymalnie wydawać złotówki, bo w tej chwili nie zawsze się tak dzieje. Ten temat wiąże się z handlem emisjami, czyli z punktem 10. Czy można by było powiązać te dwa tematy? Myślę, że tutaj minister ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa, minister przemysłu i handlu, niektórzy wojewodowie mieliby coś do powiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JanKomornicki">Myślę, że moglibyśmy poszerzyć punkt 10 o problem odsiarczania i działań ministerstwa w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#JanKomornicki">Chciałem zaapelować do wszystkich członków naszej Komisji o zgłaszanie projektów tematów na II półrocze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#KazimierzSzczygielski">Dnia 28 marca odbędzie się pierwsza sesja na temat edukacji ekologicznej. W projekcie, który przedłożyliśmy posłowi C. Śleziakowi zaplanowana była dwuczłonowa konferencja, której pierwsza część miała dotyczyć edukacji formalnej, druga zaś edukacji nieformalnej. Z naszego planu pracy wynika, że zajmiemy się tylko jednym tematem. Będzie to „Edukacja ekologiczna w Polsce - stan i perspektywy”, aczkolwiek nie wiemy, czy dotyczy to edukacji formalnej, czy nieformalnej. Być może jeden z tych członów sesji odbędzie się w późniejszym terminie. Jednak pytanie o terminy należy kierować raczej do członka prezydium, posła C. Śleziaka.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#KazimierzSzczygielski">We wstępnym projekcie sesji zaplanowano na 28 marca temat: „Edukacja formalna”, który składałby się z dwóch części - ogólny pogląd na szkolnictwo i analiza wszystkich poziomów edukacji z punktu widzenia Ministerstwa Edukacji Narodowej. Dlatego właśnie przewidziany jest udział dwóch Ministerstw: Edukacji Narodowej oraz Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Natomiast druga część sesji miała dotyczyć problemów świadomości ekologicznej kształtowanej poprzez edukację nieformalną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#CzesławŚleziak">Chcę przypomnieć, że nad taką koncepcją pracował cały zespół do spraw edukacji ekologicznej, była również konsultowana w prezydium, a także z wiceprzewodniczącą Komisji Edukacji, Nauki i Postępu Technicznego panią poseł Izabelą Jarugą-Nowacką. Zwyciężyła koncepcja wspólnego seminaryjnego posiedzenia Komisji i taki projekt został skierowany do Biura Studiów i Ekspertyz KS.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#CzesławŚleziak">Jeśli chodzi o drugą część, to oczywiste jest, że przygotowanie seminarium tego typu wymaga długiego czasu. Myślę, że wstępnie możemy zaplanować ją na II połowę roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JanKomornicki">Czy możemy uznać, że w drodze konsensu przyjęliśmy plan pracy na I półrocze? Nie widzę sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#JanKomornicki">Przechodzimy do następnego punktu porządku obrad, który brzmi: „Rozpatrzenie projektu opinii w sprawie naliczania wysokości opłat i kar za gospodarcze korzystanie ze środowiska”. Pan poseł R. Gawlik, przewodniczący zespołu ekonomicznego i uczestnik spotkania w dniu 15 grudnia z przedstawicielami MOŚZNiL, przemysłu chemicznego i metali nieżelaznych, zreferuje swój projekt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#RadosławGawlik">Ostatnio doszło do niezbyt dobrej praktyki, w której rozporządzenie decydujące o stawkach opłat i kar, czyli o tym, jakie koszty będą ponosiły podmioty gospodarcze w następnym roku, ukazuje się zwykle w ostatnich dniach roku. Był to jeden z głównych powodów, aby zaproponować w opinii zmianę terminu ukazywania się rozporządzenia. Uważamy, że sam projekt powinien być gotowy już w końcu marca. Takie postawienie sprawy akceptowane jest zarówno przez resort ochrony środowiska, jak i przemysłu. Chcielibyśmy, aby na posiedzeniu Komisji w dniu 5 kwietnia w ramach mechanizmów rynkowych w zarządzaniu środowiskiem ten projekt mógł być omawiany.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#RadosławGawlik">Sądzimy, że zwyczaj powinien być taki, aby rozporządzenie ukazywało się pod koniec III kwartału. W takiej sytuacji podmioty gospodarcze, planując swoją działalność na kolejny rok, mogły już uwzględniać zmieniające się stawki opłat. Planowane rozporządzenie w dość istotny sposób zmienia sposób naliczania i klasyfikowania opłat i kar. Najważniejsze wydaje się to, aby klasyfikacja opłat wyraźnie wiązała się ze wskaźnikami toksyczności zanieczyszczeń i z kryterium szkodliwości dla środowiska. Obecnie zdarza się, że różnice w skali toksyczności są niekiedy stokrotne, a są stawki opłat takie same. Przedstawiciele zainteresowanych resortów na spotkaniu w dniu 15 grudnia byli zgodni, że należy to uporządkować. Stawka powinna być wyższa, im zanieczyszczenie jest bardziej toksyczne i im bardziej szkodliwy wpływ ma on na środowisko i zdrowie ludzi. W takim kierunku mają iść zamiany.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#RadosławGawlik">W drugim punkcie projektu opinii mówimy, że należy rozważyć wprowadzenie nowej grupy w klasyfikacji odpadów stanowiących rezerwy surowcowe. Chodzi tu o takie odpady, które mogłyby być wykorzystane w przyszłości. Sprawa jest dość kontrowersyjna, ponieważ przemysłowi chodziłoby o to, aby te odpady można było składować i płacić za to mniej lub w ogóle. Sama perspektywa wykorzystania rezerw surowcowych może być dosyć odległa.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#RadosławGawlik">Punkt trzeci wziął się stąd, że nie ma dzisiaj naliczania kar za stężenia zanieczyszczeń. Na przykład metale ciężkie można znaleźć we wszystkim, jest to tylko kwestia dokładności pomiaru. Jeśli nie ma pomiaru stężenia, może to powodować dużą dowolność w określaniu grup zanieczyszczeń. Postulujemy, aby określić stężenia, od których będzie się uznawało, że dany odpad jest np. klasyfikowany do I grupy toksyczności.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#RadosławGawlik">Przedstawiciele przemysłu chemicznego zwrócili uwagę na następującą, nieprawidłową naszym zdaniem, sytuację. Zakłady w opłatach za ścieki są obciążane tym stężeniem, które jakby nie uwzględnia skażenia pobieranej wody. Na przykład pobiera się wodę pozaklasową, w której są zawarte sole np. siarkowe lub metali ciężkich i zakład dokłada albo nie zanieczyszczenia w swoich ściekach, ale płaci za całość. Zgodnie z zasadą, że „zanieczyszczający płaci” zakład powinien płacić za to, co zrzuca, a nie za zanieczyszczenie wód przez inne podmioty. Przedstawiciele resortu twierdzili, że jest to dość skomplikowane. Mając jednak Państwową Inspekcję Ochrony Środowiska wydaje się, że ten problem można rozwiązać.</u>
          <u xml:id="u-45.5" who="#RadosławGawlik">Punkt piąty wziął się z propozycji zgłoszonej przez przemysł chemiczny. W okresie 1991–1992 uzyskane w wyniku opłat środki z przemysłu chemicznego stanowiły przeszło 1 bln zł, natomiast wróciło do tego przemysłu w postaci wsparcia z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej czy wojewódzkich funduszy ok. 10%, czyli ok. 100 mld zł. Nie mówię, aby wracało 100%, ale powinna następować większa korelacja między sumą ponoszonych opłat za gospodarcze korzystanie ze środowiska a sumą wsparcia danej branży przemysłowej wraca zaledwie i to głównie w formie kredytów niskoprocentowych, 10% środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JanKomornicki">Generalnie uważam, że opinia w tej sprawie z niewielkimi poprawkami redakcyjnymi łącznie z uwzględnieniem adresata, czyli prezesa Rady Ministrów, jest bardzo potrzebna. Proponuję skreślenie w drugim zdaniu wyrazu „niestety”.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#JanKomornicki">Praktycznie nie mam żadnych uwag do punktów 1, 2, 3. W ostatnim zdaniu wyraz „wprowadzenie” zastąpiłbym przez „ogłoszenie”. Uważam, że to sformułowanie jest najważniejszym zapisem tej opinii. Brzmi ono: „Komisja uważa także, iż wbrew dotychczasowym praktykom ogłoszenie rozporządzeń powinno nastąpić z odpowiednim wyprzedzeniem, najpóźniej na 3 miesiące przed ich wejściem w życie. Ponadto zwracamy się w związku z tym o przedłożenie projektów w tych rozporządzeń do konsultacji do 31 marca 1995 r.”.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#JanKomornicki">Natomiast mam poważne wątpliwości do punktów 4 i 5. Czy przypadkiem przemysł chemiczny naszymi rękami nie chce załatwić swojego interesu? Jako praktyk z administracji w ochronie środowiska nie dostrzegam problemu sygnalizowanego w punkcie 4. A jeśli ktoś w tej chwili jeszcze pobiera wodę do otwartych obiegów wody i później po pobraniu wypuszcza ją, to jest to jego zmartwienie. Nie zajmujemy się tu problemem oszczędności wody. O ile wiem nad problemem normowania wody pracuje Ministerstwo Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Na przykład we Francji czy Szwajcarii prawie nieistotne jest, co zakład wypuszcza. Są tam dużo łagodniejsze normy dotyczące zawartości ścieków niż w Polsce. Ale za to jest powiedziane, że na 1 m2 wyprodukowanej blachy wolno zużyć w tym zakładzie określoną ilość wody. Nie jest tam tak ważne zagęszczenie ścieków, dlatego że wszyscy wiedzą, iż każdą ilość ścieków najbardziej toksycznych zawierających metale ciężkie można dowolnie rozcieńczyć, jeżeli nie ma normowania wody. Jest to problem znacznie poważniejszy niż to, co tutaj jest sygnalizowane. Taka sytuacja jest możliwa tylko w przypadku obiegu otwartego, a ten właśnie typ obiegu ponieważ jest to najbardziej szkodliwy, nieoszczędny, prymitywny sposób pobierania wody najbardziej nie powinien być tolerowany.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#JanKomornicki">Jeśli chodzi o punkt 5, chciałbym spytać, dlaczego pieniądze nie wracają do zakładów. Czy zakłady zwracają się o nie? Przecież są to kredyty, a nie dotacje ofiarowane zakładom za trucie i niszczenie środowiska.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#JanKomornicki">Projekt opinii uważam za potrzebny pod warunkiem, że wykreślimy punkty 4 i 5. Najważniejsze jednak sformułowania są zawarte w ostatnich zdaniach opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#BernardBłaszczyk">Trochę dziwi mnie stanowisko posła R. Gawlika. Jeżeli przyjęty zostałby pkt 5, to moje pytanie zmierzałoby w jednym kierunku, po co w ogóle są fundusze. Uważam, że powinno być wprost przeciwnie - opłaty za gospodarcze korzystanie ze środowiska nie powinny wracać do zakładów, ponieważ jest to podatek, który otrzymuje społeczeństwo za to, że żyje w takich warunkach.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#BernardBłaszczyk">Dr A. Kassenberg zarzuca nam, że za dużo inwestujemy, że zmieniliśmy charakter resortu.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#BernardBłaszczyk">Jeśli chodzi o zwrot środków, to w ciągu 3 lat - 5 bln zł zwróciliśmy przemysłowi. Nie dzielimy tej kwoty na sektory, ale chcemy osiągnąć w związku z tym konkretny ekologiczny efekt.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#BernardBłaszczyk">Nierealne jest, aby ogłoszenie rozporządzenia mogło nastąpić z 3-miesięcznym wyprzedzeniem. Jeżeli gospodarka uwzględni naszą inflację, to zgoda. W naszych realiach najwcześniej w grudniu możemy mówić o poziomie inflacji. Natomiast nie możemy w trybie ogólnym zapisać, że budżet będzie podnoszony wraz z inflacją. Musimy podać konkretną kwotę. Nie ma innej możliwości, ponieważ stopień inflacji określany jest od grudnia do grudnia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JanKomornicki">Tym razem będę bronił posła R. Gawlika. Proszę zwrócić uwagę na podwójny aspekt tej opinii. Myślę, że rząd odpowiadając na tę opinię mógłby powiedzieć, iż do projektowania opłat przyjmie ogólną uniwersalną zasadę w kwestii waloryzacji. Natomiast opinia ta wskazuje na dokonanie klasyfikacji odpadów. Ma to związek ze stawkami niezależnie od inflacji. Myślę, że problem inflacji mógłby być załatwiony przepisem stałym odnoszącym się do znanej w grudniu wielkości „X”.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#JanKomornicki">Uważam, że zasada o uprzedzeniu płatności jest zasadą bardzo ważną w demokracji i dlatego staję w obronie tego projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#MirosławMałachowski">W pierwszym punkcie popieram posła R. Gawlika, żeby wszelkie zmiany ukazywały się wcześniej, a opłaty w grudniu.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#MirosławMałachowski">Chciałbym nawiązać do punktu 4. Zrozumiałem, że ten punkt odnosi się tylko do zakładów, które nie korzystają z ujęć wody głębinowej czy komunalnej, tylko pobierają wodę z rzeki, oczyszczają ją, a następnie odprowadzają do tej samej rzeki. Czy na pewno o to chodzi?</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#MirosławMałachowski">Natomiast co do punktu 5, nie łączyłbym tego z przemysłem chemicznym. Wiadomo, że jest to związane z polityką ekologiczną państwa, która nakłada pewne priorytety, z którymi związane są pożyczki czy darowizny. Wiadomo, że obecnie najwięcej pieniędzy przeznacza się na ochronę wód. Natomiast większości zakładów nie stać na wydatki związane z ochroną powietrza, ponieważ wiąże się to z dużo większymi wydatkami. W związku z tym zakłady nie składają wniosków o dotacje, gdyż nie stać ich na wyłożenie pozostałych środków. Dlatego szkoda wydawać środki na projekty, które nie będą realizowane i w związku z tym lepiej wydawać pieniądze na konkretne inwestycje możliwe do realizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#RadosławGawlik">Podzielam zdanie posła M. Małachowskiego, z tym że nie mam specjalnych argumentów. Chciałbym powiedzieć, że przedstawiciele resortu nie kwestionowali prawidłowości tego rozwiązania. Myślę, że jest jeszcze czas na dyskusję. Jestem w stanie wycofać się z propozycji punktu 4. Podobnie mogę wycofać punkt 5. Jeśli chodzi o inflację, to stawki opłat i kar podniesione są o planowaną inflację, tzn. 24%. Jak wiemy, jest ona trochę wyższa i wynosi ok. 30%. Tracimy więc realną wartość funduszy ekologicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#WiesławWójcik">Chciałbym zaproponować skreślenie punktu 5. Taki zapis spowodowałby wypaczenie idei Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który powinien realizować długofalowe programy.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#WiesławWójcik">Jeśli chodzi o opłaty, to dlaczego wysokości opłat nie możemy przekładać jednocześnie z przedłożeniem budżetu do parlamentu. Przecież budżet przedstawiony był w listopadzie, czyli znana już jest założona inflacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#BernardBłaszczyk">Rozporządzenie to nie wymaga konsultacji sejmowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#JanKomornicki">Chodzi o to, że jeżeli znany jest w projekcie budżetu wskaźnik inflacji proponowany na 3 miesiące przed uchwaleniem budżetu, to w tym momencie już ostatecznie projekt tych stawek mógłby się pojawić. Rząd wówczas nie powinien czekać na negocjacje, jakie odbędą się w trakcie omawiania ustawy budżetowej w sprawie wskaźnika.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#JanKomornicki">Rozumiem, że pan minister przyjmuje naszą argumentację. Jako że opinia dotyczy rozporządzeń Rady Ministrów, zostanie ona najpierw skierowana do prezesa Rady Ministrów, po czym wróci do resortu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#RadosławGawlik">Chciałbym zaprotestować przeciwko temu, co pan minister odpowiedział posłowi W. Wójcikowi. Myślę, że poseł J. Jaskiernia też mocno by mnie poparł, dlatego że sam często walczy i mówi o tym, że Sejm nie powinien rezygnować ze swojego wpływu na kluczowe decyzje. A przecież decyzja o stawkach opłat jest decyzją kluczową. Można by długo dyskutować na temat naszych konstytucyjnych uprawnień, ale na pewno doszlibyśmy do wniosku, że Sejm ma prawo ustosunkować się do ważnych problemów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#BernardBłaszczyk">Prawo jest obowiązujące dla wszystkich. Nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy nie konsultowali wspólnie projektów rozporządzeń. Natomiast z formalnego punktu widzenia przedłożenie rozporządzenia razem z projektem budżetu nie byłoby zgodne z logiką. Biorąc pod uwagę takie rozstrzyganie spraw doszlibyśmy do pewnego absurdu. Każde zarządzenie ministra, obwieszczenie zmian i inne dokumenty rządowe trzeba byłoby konsultować w Sejmie.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#komentarz">(Głos z sali: To bardzo dobrze.)</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#BernardBłaszczyk">Może nie generalizujmy. W pewnym momencie mielibyśmy rząd sejmowy, który pozbawiony byłby swoich uprawnień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JanKomornicki">Proponowałbym nie kontynuować tej dyskusji, ponieważ mamy już pewien konsens. Jeżeli dyskusja zaczyna dotykać spraw związanych z Prawem budżetowym, to atmosfera robi się nerwowa, dlatego że mamy różne poglądy na interpretacje tych samych przepisów.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#JanKomornicki">Po dyskusji poseł R. Gawlik proponuje skreślenie punktów 4 i 5 projektu opinii. Opinia byłaby kierowana do prezesa Rady Ministrów. Tekst należałoby jeszcze uzupełnić o sformułowanie, iż Komisja oczekiwałaby na ustosunkowanie się...</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#JanKomornicki">Czy opinia składająca się ze wstępu zaproponowanego przez posła R. Gawlika, z trzech punktów oraz dwóch kończących tekst akapitów mogłaby w takiej formie zostać przyjęta przez Komisję? Nie widzę głosów przeciwnych.</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#JanKomornicki">Dziękuję wszystkim za udział. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>