text_structure.xml
90.9 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#KrzysztofJanik">Otwieram posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy o samorządzie powiatowym. Witam posłów Komisji Nadzwyczajnej, witam przedstawicieli rządu, ekspertów. Wznawiamy prace nad rozdziałem III.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#KrzysztofJanik">Na poprzednim posiedzeniu rozpatrzyliśmy artykuły oznaczone w projekcie ustawy numerami 6 i 7, decydujące o przeniesieniu art. 7 do dalszej części projektu ustawy oraz art 8. Wprowadzono natomiast w miejsce dotychczasowego art. 7 dwa artykuły odnoszące się do referendum.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#KrzysztofJanik">Obecnie wznawiamy prace nad artykułem pierwotnie oznaczonym cyfrą 9. Artykuł ten w toku prac uzyskał nr 11. Dotyczy on kompetencji rady powiatu. Proszę o zgłaszanie uwag do treści tego artykułu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MichałKulesza">Chcę zgłosić problem związany z art. 9, ust. 1 pkt 7 i z dyskusją, która była prowadzona na poprzednim posiedzeniu Komisji i zakończyła się - w moim przekonaniu - dość niefortunnie, gdyż w jej wyniku przyjęto, iż powiat ma dwa organy wykonawcze, to jest zarząd oraz starostę.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#MichałKulesza">Art. 9 ust. 7 brzmi: „Udzielanie zarządowi absolutorium z wykonania budżetu”.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#MichałKulesza">Posiadanie przez powiat tylu organów wykonawczych o samodzielnych kompetencjach, nie administracyjnych a wykonawczych, spowoduje równolegle komplikacje w systemie zarządzania oraz w procesie decyzyjnym w powiecie. W zapisie ust. 7 komplikacja taka występuje po raz pierwszy, czytamy w nim bowiem: „udzielenie zarządowi absolutorium”, czyli występuje udzielenie absolutorium organowi wykonawczemu. W tym momencie rodzą się pytania, czy absolutorium udziela się razem ze starostą, oddzielnie, a także ze starostą, czy można udzielić absolutorium staroście, a nie udzielić zarządowi, lub też odwrotnie.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#MichałKulesza">Nie umiem odpowiedzieć na te pytania w warunkach, gdy mamy dwa organy wykonawcze. Zatem zwracam uwagę jedynie na nieszczęśliwy wynik tamtego głosowania, na konsekwencje tegoż głosowania i z eksperckiego obowiązku proszę o powrót do tamtej dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#KrzysztofJanik">Proszę o opinię w kwestii podniesionej przez prof. Kuleszę.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#KrzysztofJanik">Przypominam, iż w art. 6 rozstrzygnęliśmy, że organami powiatu są zarząd powiatu i starosta. Należałoby zatem albo do tego rozstrzygnięcia dopasować treść art. 9, albo też, tak jak postuluje prof. M. Kulesza, ponownie wrócić do kwestii organów wykonawczych powiatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JanRokita">Jest proceduralnie złą praktyką wracanie do spraw już rozstrzygniętych, ale tutaj okoliczności merytoryczne mimo wszystko każą to czynić. Przyjęte rozwiązanie jest straszliwym dziwactwem, które będzie nas narażało na dalsze perturbacje w toku prac nad tą ustawą. Skonstruowanie systemu podwójnej egzekutywy powiatowej, w moim przekonaniu jest to swojego rodzaju próba nierozstrzygnięcia pomiędzy dwoma zasadniczymi i różnymi od siebie koncepcjami jednoosobowej bądź kolektywnej egzekutywy w samorządzie terytorialnym.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JanRokita">Moim zdaniem, chyba warto wrócić do tej debaty i w głosowaniu dokonać wyboru, czy Komisja preferuje egzekutywę jednoosobową, czy też egzekutywę kolektywną. Tą drogą należałoby zlikwidować dziwaczną dwoistość, która na pewno będzie przyczyną bardzo wielu kłopotów w dalszej części ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MichałKulesza">Chcę zwrócić uwagę na to, iż jest to decyzja strukturalna. W Warszawie np. przyjęto rozwiązanie jednoosobowe, w gminach mamy rozwiązania kolegialne z przewodniczącym zarządu.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#MichałKulesza">W pierwotnych projektach „ustawy powiatowej” był organ jednoosobowy, czyli starosta, mający również jakby uprawnienia zarządu. Tak właśnie, jak to jest w Warszawie. Dowolne rozwiązanie jednoosobowe czy też kolegialne nie prowadzi do negatywnych konsekwencji w postępowaniu administracyjnym, gdyż starosta z mocy przepisów administracyjnych i tak będzie organem wykonawczym. Zresztą nie tylko starosta, mówiliśmy bowiem podczas posiedzenia Komisji o różnych urzędnikach powiatowych, którzy będą mieli samodzielną kompetencję administracyjną. Zarząd też będzie organem, jeżeli np. ustawa o gospodarce gruntami przydzieli mu taką kompetencję. Jest to decyzja polityczna w tym sensie, że musimy rozstrzygnąć jaki model chcemy mieć. Byłem za rozwiązaniem jednoosobowym, ale w sumie jest wszystko jedno, aby tylko było to rozwiązanie czyste i jednoznaczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Jeżeli mielibyśmy wypowiedzieć się za rozwiązaniem czystym, będącym swojego rodzaju kompromisem, to trzeba wziąć pod uwagę zasadniczą argumentację, która leżała u podstaw tego kompromisu. Zakładano z jednej strony, że konieczne jest wyodrębnienie tych wszystkich funkcji zarządu, które można pełnić jednoosobowo i które z punktu wodzenia techniki zarządzania powinny być skupione w jednym ręku.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Z drugiej strony u podstaw takiej konstrukcji legły liczne głosy dochodzące z gmin, które obawiały się przy takiej koncentracji władzy dominacji jednego centrum nad pozostałymi elementami powiatu. Na ogół starosta wyłaniany będzie w naturalny sposób przez centrum skupiające największą liczbę mieszkańców.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#WłodzimierzPuzyna">Gdybyśmy mieli wrócić do tego problemu i zdecydować się na tzw. rozstrzygnięcia czyste, to biorąc pod uwagę te wszystkie obawy, które są artykułowane przez gminy, a wśród gminy właśnie powinniśmy upatrywać popleczników powiatowej reformy, to prosiłbym o wzięcie pod uwagę tego „czystego” wariantu rekolektywnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#KrzysztofJanik">Uwzględnienie wniosków zgłoszonych przez posłów: J. Rokitę i W. Puzynę oznaczałoby, iż dokonujemy autopoprawki w art. 6 w pkt 2, polegającej na wykreśleniu podpunktu nr 3. W konsekwencji tej autopoprawki w kolejnych artykułach ustawy eliminujemy część sformułowań, natomiast słowo „starosta” w niektórych przypadkach zastępujemy słowem „zarząd”.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MichałKulesza">Eliminowanie słowa „starosta” należy przeprowadzać bardzo uważnie, gdyż starosta pozostaje, jako przewodniczący Zarządu i będzie miał wynikające z tego faktu różnorakie funkcje.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#FranciszekPotulski">Trzeba jednak wziąć również pod uwagę opcję zmierzającą do wyborów pośrednich. Rozpatrywaliśmy w Sejmie ordynację wyborczą ustalającą bezpośredni wybór prezydenta miasta, czy burmistrza.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#FranciszekPotulski">W wypadku, gdyby tego rodzaju opcja została zachowana oznaczałoby to znaczne skomplikowanie całej sprawy. W dalszych artykułach ustawy zapisana jest na przykład forma odwołania starosty itd. nie uwzględniająca sposobu wybierania tegoż starosty.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#FranciszekPotulski">Decyzja o tym, iż organem wykonawczym jest organ kolegialny jest również decyzją, która w konsekwencji musi uwzględnić to, że starosta także jest wybierany przez radę a nie drogą wyborów bezpośrednich.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#ArturSmółko">Musielibyśmy rozpocząć długą dyskusję na jaki wybór się decydujemy, czy na to, aby starosta wybierany był w wyborach powszechnych, czy też w wyborach pośrednich. Jestem zwolennikiem takiego rozwiązania, aby jednak starosta nie był wybierany przez wszystkich wyborców, a w wyniku wyborów pośrednich, ale wymaga to dyskusji.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#ArturSmółko">Ten problem pojawia się dopiero teraz a rozstrzygnięcie go jest niebywale ważne dla całej ustawy o samorządzie powiatowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#KrzysztofJanik">Proponuję przyjąć procedurę polegającą na przyjęciu do wiadomości uwagi posła F. Potulskiego. Sprawa ma charakter ustrojowy, a więc inny niż dzisiaj rozstrzygamy. Gdyby propozycja taka zwyciężyła w Sejmie, to nie będzie problemem dokonanie stosownych korekt w ustawach ustrojowych. Nawet może wchodzić w grę rozstrzygnięcie rangi konstytucyjnej, jak to mówi poseł J. Rokita.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#KrzysztofJanik">Myślę, że na tym można by tę kwestię zamknąć.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#KrzysztofJanik">Proponuję natomiast, aby teraz wrócić do art. 6. W przypadku tego artykułu możemy pozostawić zapis w dotychczasowej jego formie i stosownie do tego rozstrzygać będziemy kolejne artykuły. Jednak w przypadku takiego rozwiązania bardzo precyzyjnie trzeba określić granice kompetencji starosty i zarządu.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#KrzysztofJanik">Możemy też przyjąć propozycję posła J. Rokity, popartą przez posła W. Puzynę. Z kolei przy takim rozwiązaniu musielibyśmy zadecydować, że organami powiatu są: rada powiatu i zarząd powiatu. Natomiast z dalszych artykułów ustawy będzie wynikało, że przewodniczącym zarządu powiatu jest starosta.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#KrzysztofJanik">Obecnie przechodzimy do głosowania, przy czym jako pierwszy głosować będziemy już przyjęty tekst art. 6.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#KrzysztofJanik">Kto jest za pozostawieniem art. 6 w dotychczasowym brzmieniu?</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#KrzysztofJanik">Za pozostawieniem art, 6, w przegłosowanym na poprzednim posiedzeniu Komisji brzmieniu, opowiedziało się 3 posłów, 6 było przeciwnych, 6 wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#KrzysztofJanik">Zatem dotychczasowy zapis art. 6 nie uzyskał wystarczającego poparcia w głosowaniu.</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#KrzysztofJanik">Przechodzimy do głosowania propozycji nowego zapisu art. 6 pkt 2, który brzmi: „organami powiatu są:</u>
<u xml:id="u-11.9" who="#KrzysztofJanik">1) rada powiatu,</u>
<u xml:id="u-11.10" who="#KrzysztofJanik">2) zarząd powiatu”.</u>
<u xml:id="u-11.11" who="#KrzysztofJanik">Za przyjęciem zapisu art. 6 pkt 2 w przedstawionym brzmieniu opowiedziało się 99 posłów, 3 było przeciwnych, 3 wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-11.12" who="#KrzysztofJanik">Komisja w wyniku głosowania zaakceptowała nowe brzmienie art. 6 pkt 2 ustawy o samorządzie powiatowym.</u>
<u xml:id="u-11.13" who="#KrzysztofJanik">Wracamy zatem do dotychczasowego art. 9. Proponuję, aby najpierw zebrać wszystkie uwagi do tego artykułu a potem będziemy negocjować taki tekst zapisu, aby można mu było nadać brzmienie legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#LeonKieres">Wydaje mi się, że w świetle przyjętej przed chwilą poprawki, nowelizacji będzie wymagał ust. 1 pkt 5, który brzmi: „stanowienie o kierunkach działania starosty i zarządu powiatu, przyjmowanie programów gospodarczych, ekologicznych, społecznych i kulturalnych oraz rozpatrywanie sprawozdań z działalności starosty, w tym z działalności finansowej”.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#LeonKieres">Będzie też problem skorelowania pkt 5. z pkt. 6 i pkt 7. W pkt. 5 mówi się o rozpatrywaniu sprawozdań zarządu, w tym działalności finansowej. W pkt. 6 mówi się o uchwalaniu budżetu a w pkt. 7 o udzielaniu zarządowi absolutorium z wykonania budżetu. Rzeczywiście, absolutorium odnosi się do budżetu, tak mówi prawo budżetowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#KazimierzCzaplicki">Chciałbym zabrać głos w sprawie formalnej. W art. 9 rozstrzygane są kwestie ogólnych kompetencji rad powiatu. W ust. 1 pkt 4 mówi się o powoływaniu i odwoływaniu sekretarza powiatu, natomiast w art. 28 ust. 1 mówi się o wyborze sekretarza powiatu. Jest to zasadnicza różnica, a zatem rodzi się pytanie, jaki to ma być sposób rozwiązywania stosunku pracy, czy ma to być wybór, czy też powołanie.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#KazimierzCzaplicki">Mam jeszcze drugą uwagę. Wymienia się wybór, czy powołanie sekretarza powiatu, natomiast nie ma zapisu dotyczącego wicestarosty.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#KazimierzCzaplicki">Zatem, aby była kompletność kompetencji rady powiatu w sprawach personalnych, należałoby w art. 9 ust. 1 po pkt. 3 dodać: „wybór i odwoływanie wicestarosty, na wniosek starosty”, tak jak to przewidziane w art. 19 ust. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MichałKulesza">Chcę nawiązać do tego, co powiedział prof. K. Czaplicki, a także wyrażoną przez niego myśl. Sądzę, że obecny art. 9, przy takiej decyzji Komisji, jaka została podjęta, powinien by w miarę możliwości zbudowany podobnie do art. 18 ust. 2 ustawy o samorządzie terytorialnym. Przy takiej istocie władzy, za jaką opowiedzieliśmy się, art. 18 ust. 2 jest zapisem o charakterze modelowym. Nie ma powodu wprowadzać odrębności jeżeli idzie o podobną kwestię.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#MichałKulesza">Art. 18 ust. 2 ma pewne luki i nie należy tamtych błędów powtarzać w konstruowanej ustawie o samorządzie powiatowym.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#MichałKulesza">W art. 18 ust. 2 nie mówi się na przykład odrębnie o wyborze wójta czy wicewójta, tylko po prostu mówi się o wyborze zarządu. Proponuję takie samo rozwiązanie przyjąć w ustawie o samorządzie powiatowym. W dalszych zapisach, które będą mówiły o zarządzie, powiemy czy starosta powinien być z rady czy też spoza rady, czy wicestarostowie mają być wybierani z tej, czy innej puli. Jednak sprawy tej nie rozstrzygałbym w obecnie omawianym artykule, gdyż - moim zdaniem - byłoby to rozstrzygnięcie nieco przedwczesne w tekście ustawy.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#MichałKulesza">Wobec tego proponuję w art. 9 skreślić pkt 2, który brzmi: „wybór i odwołanie starosty” a pozostawi tylko zapis pkt 3: „wybór i odwoływanie członków zarządu”.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#MichałKulesza">Następnie należałoby pozostawić w dotychczasowym swoim brzmieniu pkt 4: „powoływanie i odwoływanie, na wniosek starosty, sekretarza i skarbnika powiatu, który jest głównym księgowym budżetu”.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#MichałKulesza">Następnie w art. 9 jest cały blok przepisów, o których mówił L. Kieres, regulujących stanowienie o kierunkach działania starosty i zarządu powiatu, uchwalania budżetu i udzielanie zarządowi absolutorium z wykonania budżetu.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#MichałKulesza">Wydaje mi się, że jeżeli uporządkuje się kilka pierwszych punktów ust. 1, to art. 9 będzie już dobrym zapisem.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#KazimierzCzaplicki">Jeżeli źle zrozumiałem zapis art. 9 ust. 1 pkt 11, być może wynika to z faktu, iż nie uczestniczyłem w pracach nad rozdziałem I i II. Punkt ten brzmi w sposób następujący: „podejmowanie uchwał w sprawie przejęcia zadań z zakresu administracji rządowej”. Z konstrukcji tej nie wynika istota sprawy, polegająca na tym, czy powiat będzie wykonywał zadania zlecone z zakresu administracji rządowej i z zakresu innych organów państwowych, czy też nie. Według mojego sposobu odczytania tego zapisu powiat ma własne zadania publiczne, określone w art. 3. W ust. 2 tego artykułu czytamy: „Ustawy mogą określać inne zadania należące do powiatu”, a więc również zadania własne, w rozumieniu ustawy o samorządzie terytorialnym.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#KazimierzCzaplicki">Następnie mamy art. 5, w którym w ust. 1 czytamy: „Ustawy określają przypadki, w której właściwe organy administracji rządowej mogą polecić powiatowi wykonanie określonych czynności w zakresie należącym do zadań powiatu związanych z usuwaniem bezpośrednich zagrożeń dla bezpieczeństwa i porządku publicznego”.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#KazimierzCzaplicki">Natomiast w art, 9 ust. 1 pkt 11 mówi się o przejmowaniu, jakby na własne życzenie, zadań, a jeszcze dalej mówi się, że można zlecać staroście wykonanie zadań z zakresu administracji rządowej.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#KazimierzCzaplicki">Jest w tym dla mnie pewna niejasność.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#AndrzejGórny">Chciałbym zwrócić uwagę na art. 9 ust. 1 pkt 5, który mówi o rozpatrywaniu sprawozdań z działalności starosty. Jak to rozumieć, skoro starosta nie będzie organem wykonawczym?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">To już zostało skreślone.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MichałKulesza">Rzeczywiście, w przepisach poprzedzających nie ma tej tezy, która jest w art. 8 ustawy o samorządzie obecnie powiatowym poprzednio gminnym, że gmina może wykonywać, czy to na podstawie ustaw, czy to na podstawie zlecenia, zadania z zakresu administracji rządowej. Dyskutowano nad tym, aby tych zadań nie było. Jeżeli miałoby ich nie być, zgodnie ze świadomą rolą ustawodawcy, to uwaga ministra K. Czaplickiego jest absolutnie słuszna, wobec czego w art. 9 ust. 1 punkt 11 wymaga skreślenia.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#MichałKulesza">W dalszym zapisie jest kwestia fundamentalna, dotycząca decyzji kierunkowej, ale ona została rozwiązana. Czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#KrzysztofJanik">Owszem, poprzez stosowne zapisy w art. 3 i w art. 9.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#BarbaraImiołczyk">Chciałabym poprosić prof. M. Kuleszę o wyjaśnienie, czy w związku z tym, że skreślamy w art. 9 ust. 1, w pkt 2 zapis brzmiący „wybór i odwołanie starosty” jest możliwe zastosowanie takiego samego trybu wyboru zarządu, jak to jest proponowane w nowelizacji ustawy o samorządzie terytorialnym.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#BarbaraImiołczyk">Doświadczeniem samorządu ostatniej kadencji jest m.in. to, iż nie należy za bardzo osłabiać pozycji przewodniczącego zarządu. Nie widzę też powodu, dla którego mielibyśmy za bardzo osłabiać pozycję starosty, nawet jako przewodniczącego zarządu. Stąd mam pytanie, czy taki zapis może się znaleźć w jednym z następnych artykułów, czy też należałoby tutaj, chociażby w pkt 3, zapisać „wybór i odwoływanie zarządu”. Ale skoro nie ma odrębnie wymienionego starosty, to nie można też powołać zarządu na wniosek starosty.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#KrzysztofJanik">Proponuję, aby ten problem rozstrzygnąć w art. 19.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MichałKulesza">Uważam, że jest to propozycja do przyjęcia, mam na myśli wypowiedź poseł B. Imiołczyk, ale nie w tym miejscu, gdyż jest to bardziej ogólna formuła.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#WłodzimierzPuzyna">W tym względzie mam jednak pewną wątpliwość. Jeżeli wybór i odwołanie starosty mają stanowić odrębną procedurę, to wydaje się, że powinna to być również odrębna kompetencja rady powiatu, zapisana w art. 9 w takiej formie, jak to jest w tej chwili.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Natomiast zmodyfikowałbym nieco art. 9 pkt 3. Gdyby w miejsce dotychczasowej treści tego punktu: „wybór i odwoływanie członków zarządu”, zapisać: „wybór i odwoływanie zarządu”, to wówczas w tak sformułowanym zapisie zmieściłby się w zarządzie i wicestarosta i wszyscy „funkcyjni”.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#KrzysztofJanik">Jeżeli nie ma już uwag odczytam proponowaną treść art. 9.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#KrzysztofJanik">Ust. 1: „Do właściwości rady powiatu należy:</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#KrzysztofJanik">- pkt 1. stanowienie przepisów powiatowych, w tym statutu powiatu,</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#KrzysztofJanik">- pkt 2. wybór i odwoływanie zarządu,</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#KrzysztofJanik">- pkt 3. powoływanie i odwoływanie, na wniosek starosty, sekretarza i skarbnika...”.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#KazimierzCzaplicki">Proponowałbym wybór, nie powoływanie, ponieważ obecnie sekretarz gminy, w świetle ustawy o pracownikach samorządowych pełni tę funkcję z wyboru.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#KrzysztofJanik">Z powołania, nie z wyboru. Z całą świadomością, pamiętając o wątpliwości zgłoszonej przez ministra K. Czaplickiego, czytam „powoływanie”, bowiem jeżeli będzie protest, to wówczas przystąpimy do rozstrzygania, czy sekretarz ma być wybierany czy też powoływany.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#KrzysztofJanik">W moim odczuciu sekretarz powinien być powoływany z racji zadań, jakie zamierzamy mu powierzyć w zarządzie powiatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#LeonKieres">W art. 2 pkt 3 ustawy o pracownikach samorządowych zapisane jest, że sekretarz gminy i skarbnik gminy są zatrudnieni na podstawie powołania.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#KazimierzJanik">Byłbym zwolennikiem powtórzenia tego zapisu w przypadku ustawy o samorządzie powiatowym.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#KazimierzJanik">Przechodzę do prezentowania dalszych punktów art. 9 ust. 1:</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#KazimierzJanik">- pkt 3: „Powoływanie i odwoływanie na wniosek starosty sekretarza i skarbnika powiatu, który jest głównym księgowym budżetu”,</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#KazimierzJanik">- pkt 4. „stanowienie o kierunkach działania zarządu powiatu, przyjmowanie programów gospodarczych, ekologicznych, społecznych i kulturalnych oraz rozpatrywanie sprawozdań z działalności zarządu, w tym z działalności finansowej”,</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#KazimierzJanik">- pkt 5: (dotychczasowy 6) bez zmian,</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#KazimierzJanik">- pkt 6: (dotychczasowy 7) również bez zmian,</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#KazimierzJanik">- pkt 8: (dotychczasowy 9) bez zmian,</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#KazimierzJanik">- pkt 9: (dotychczasowy 10) bez zmian,</u>
<u xml:id="u-28.8" who="#KazimierzJanik">- pkt 10: (dotychczasowy 12) bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Mam wrażenie, że poseł K. Janik przeoczył finał dyskusji na temat zapisów dotyczących wyboru członków zarządu.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Postulowałem i wszyscy przyłączyli się do tego postulatu, aby utrzymać pkt 2 jako odrębną kompetencję rady powiatu: „wybór i odwoływanie starosty” i utrzymać pkt 3 w nieco zmienionej wersji: „wybór i odwoływanie zarządu”.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#WłodzimierzPuzyna">Natomiast poseł K. Janik powrócił do poprzedniej wersji, która zakładała pewną unifikację całego zarządu. Ponieważ jednak są to odrębne procedury i jest podobnie w ustawie o samorządzie terytorialnym w odniesieniu do organów gminy, to sądzę, że warto jednak trzymać się pewnych analogii w sposób konsekwentny.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#KrzysztofJanik">Chciałem wyjaśnić, że nie było to pominięcie wynikające z przeoczenia. Jeżeli coś robię, dokonuję tego świadomie.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#MichałKulesza">W ustawie o samorządzie terytorialnym, w art. 18 ust. 2 jest napisane: „wybór i odwołanie zarządu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#KrzysztofJanik">Czy są uwagi do propozycji, którą przedstawiłem, dotyczące art. 9? Skoro nie ma, zrelacjonuję zmiany dotyczące zapisów art, 9 w wariancie odwrotnym. Wykreślamy mianowicie w ust. 1 pkt 2, wobec czego następuje stosowne przesunięcie numeracji następnych punktów tegoż ustępu.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#KrzysztofJanik">W dotychczasowym pkt 3 wykreślamy słowo „członków”.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#KrzysztofJanik">W dotychczasowym pkt 5, w pierwszym wierszu wykreślamy słowo „starosty” i w wierszu trzecim słowo „starosty” zastępujemy słowem „zarządu”. Wykreślamy dotychczasowy pkt 11. W tej sytuacji art. 9 ust. 1 będzie liczył 10 punktów.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#KrzysztofJanik">Przechodzimy do art. 9 ust. 1. Jest propozycja, aby z tego ustępu wykreślić słowo „starosty i”.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#KrzysztofJanik">Czy zmiany tu odczytane budzą jakieś wątpliwości? Jeżeli nie ma uwag w tej sprawie, to chciałbym zapytać, czy jest ktoś zasadniczo przeciwny tym rozwiązaniom. Skoro nie ma sprzeciwów, informuję zarazem, że artykuł ten otrzymuje nr 11.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#KrzysztofJanik">Przechodzimy do artykułu określonego dotychczas numerem 10. Proszę o uwagi na temat tego artykułu.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Chciałbym się odnieść do art. 10 ust. 2. W ust. 2 ostatnie zdanie brzmi: „Nie udzielenie absolutorium oznacza odwołanie starosty i zarządu”. Myśmy ten problem już gruntownie dyskutowali, zastanawiając się nad nowelizacją ustawy o samorządzie terytorialnym. Doszliśmy do pewnych rozwiązań, które warto przenieść do ustawy o samorządzie powiatowym. W myśl tych rozwiązań procedura, która prowadzi do rozwiązania zarządu, powinna być jednolita, niezależnie od przyczyny uruchomienia tej procedury. Jeżeli ustawić na różnym poziomie progi odwoływania zarządu powoduje to natychmiastową „kanalizację” działań politycznych, zmierzających do odwołania zarządu. Jeżeli są różne procedury odwoływania zarządu, przy różnych bodźcach inicjujących te odwoływania, to wiadomo, że najczęściej będzie praktykowana ta procedura, która wiąże się z najmniejszym progiem liczby głosów, który trzeba przekroczyć dla skutecznego odwoływania zarządu. Przy obecnych zapisach rodzi się niebezpieczeństwo stosowania takiej właśnie praktyki.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Z jednej strony jest zabezpieczenie wysokim progiem przy zwykłym wniosku o odwołanie zarządu, z drugiej strony absolutorium, które jest stosowane przy zwykłej większości, stanowi pewien wyłom w tym progu.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#WłodzimierzPuzyna">Takie ułożenie proporcji rodzi niebezpieczeństwo politycznego traktowania głosowania nad absolutorium, gdyż wówczas będzie łatwiejsza procedura odwołania zarządu.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#WłodzimierzPuzyna">Wypadałoby dla zunifikowania tych procedur samorządowych przenieść te rozwiązania, które proponujemy w ustawie o samorządzie terytorialnym. A to wiązałoby się z zastąpieniem ostatniego zdania: „Nie udzielenie absolutorium oznacza odwołanie starosty i zarządu”, zdanie: „Nie udzielenie absolutorium jest równoznaczne z wnioskiem o odwołanie zarządu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JerzyBart">W art. 10 ust. 1 w wierszu drugim zawiera wyłom, że można głosować inaczej niż stanowią zapisy tego ustępu, jeżeli status tak ustala.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#JerzyBart">Dopuszczenie dokonywania zmian w sposobie głosowania przez statut powiatu jest niezgodne z orzeczeniami Naczelnego Sądu Administracyjnego, w myśl których przepisy ustawy nie powinny być zmieniane w drodze statutu gminy.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#JerzyBart">Myślę, że powinno się w przypadku tej ustawy zastosować analogię, polegającą na tym, aby statut nie mógł dokonać innego, szczególnego trybu, nie przewidzianego ustawą.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#JerzyBart">W ust. 2 w zdaniu drugim czytamy: „Ustawy te podejmowane są w głosowaniu jawnym”. Proponowałbym skreślenie tego zdania, bowiem tryb głosowania, polegający na jawności bądź tajności, powinna określać sama rada powiatu przy każdym tego typu głosowaniu, jeżeli już chcemy pozostawić dowolność.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#JerzyBart">Natomiast, przy ustaleniu, że możliwe jest zarówno jawne, jak i tajne głosowanie, rada w każdym czasie może postanowić o tajności głosowania. Jeżeli uznajemy, że głosowanie powinno być tajne, to stwierdzenie tajności powinno być obostrzeniem.</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#JerzyBart">Przechodzę do ust. 3, w którym czytamy: „Sposób odwołania starosty lub członka zarządu z innego powodu niż określony w usta. 2, reguluje art. 2”. Według mnie, powinniśmy powiedzieć o poszczególnych członkach zarządu i już nie wymieniać ich, jeżeli chodzi o tryb odwołania.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#MichałKulesza">Chcę odnieść się do pierwszej kwestii poruszonej przez J. Barta. Rzeczywiście, takie jest orzecznictwo sądowe. Komisja musi zdecydować, czy na mocy statusu można by zmieniać progi większości w głosowaniu, czy też nie, właśnie dlatego, że orzecznictwo sądowe jednoznacznie przy tej regulacji prawnej, obecnie na to nie pozwala. Jest to zatem decyzja kierunkowa dla Komisji.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#MichałKulesza">Chciałbym podnieść też problem jawności głosowania przy budżecie i absolutorium. Kiedy przepis ten dawno temu był sporządzany szło o to, żeby w sprawach absolutnie dla gminy fundamentalnych zachować jakby pewien dystans do możliwego kunktatorstwa głosujących. Bywa, że inaczej mówi się na posiedzeniu rady, a inaczej głosuje w głosowaniu tajnym.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#MichałKulesza">Otóż wówczas, gdy przepis ten powstawał, wydawało nam się, że jeżeli coś się mówi jawnie na posiedzeniu rady, to później również w tym samym duchu należy podczas głosowania podnosić rękę. Jest to tylko gwoli wyjaśnienia, skąd zdanie się wzięło w tym miejscu.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#MichałKulesza">Nie chciałbym natomiast zabierać głosu merytorycznie, jak to powinno być.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JerzyBart">Rozumiem, że celowa jest jawność przy przyjmowaniu budżetu. Natomiast głosowanie nad udzieleniem, bądź nieudzieleniem absolutorium powinno być tajne z jednego zasadniczego powodu.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#JerzyBart">Mianowicie w art. 10 ust.2 czytamy: „Nie udzielenie absolutorium oznacza odwołanie starosty i zarządu”. Po zmianie będzie to odwołanie zarządu.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#JerzyBart">Jeżeli głosowanie oznaczać może odwołanie zarządu, to dla czytelności sprawy, skoro wybór i odwoływanie zawarte w tym projekcie ustawy, podejmowane jest w głosowaniu tajnym, również i głosowanie nad absolutorium, które skutkuje w przypadku jego nieudzieleniem odwołania zarządu, powinno być realizowane w sposób tajny.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#LeonKieres">Wracam jeszcze do sprawy statutu. Rzeczywiście orzecznictwo sądowe dzisiaj nie dopuszcza statutowych rozwiązań, które by odbiegały od postanowień ustawy. Ustawa o samorządzie terytorialnym wyraźnie mówi, że uchwały są podejmowane w obecności co najmniej połowy ustawowego składu rady. Zatem tutaj ani obniżanie, ani też podwyższanie tego progu nie jest możliwe.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#LeonKieres">Ustawa może wprowadzić takie uprawnienie, któremu sprzeciwiłbym się, dlatego że radni na początku czują do siebie sympatię i mogą podnieść próg, ale podczas wspólnego działania, na skutek różnego rodzaju nieporozumień, może dojść do tego, co działo się np. podczas ostatnich wyborów prezydenta Warszawy, czyli do zupełnego paraliżu decyzyjnego.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#LeonKieres">Z praktycznego punktu widzenia przeciwny byłbym upoważnieniu rad gmin do podwyższania, a tym bardziej do obniżania progu ustawowego, który się odnosi do quorum.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#LeonKieres">Natomiast w kwestii absolutorium całkowicie zgadzam się z posłem W. Puzyną. Automatyzm w tym przypadku nie jest dobry. Absolutorium odnosi się do całego zarządu a stopień zwolnienia poszczególnych członków zarządu może być różny.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#LeonKieres">Bardzo często w ramach gmin, po odmowie udzielenia absolutorium następuje procedura wyjaśnienia tej decyzji, czyli indywidualnej oceny poszczególnych członków zarządu i składania wniosków o odwołanie.</u>
<u xml:id="u-37.5" who="#LeonKieres">Wniosek posła W. Puzyny jest nieco inny, niż ten, który chciałbym zasugerować. Odmowa udzielenia absolutorium, jak zrozumiałem, równocześnie oznaczałaby złożenie wniosku o odwołanie, co jest dobrym i rozsądnym wyjściem, bo pozwala na podjęcie dyskusji i oceny.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#MarekGórski">Wniosek posła W. Puzyny po części wyjaśnia wątpliwości, które zgłosił prof. L. Kieres, bo w ten sposób rozdzielamy kwestię udzielania absolutorium od kwestii odwoływania zarządu. Udzielanie absolutorium powinno być rozpatrywane jawnie, natomiast wobec odwoływania zarządu lub odwoływania jego członków, można wprowadzić klauzulę tajności. Można też w nieco inny sposób sformułować wniosek zgłoszony przez posła W. Puzynę tak, aby nieudzielenie absolutorium oznaczało złożenie wniosku o odwołanie zarządu lub jego członka. Wówczas jest możliwe rozpatrywanie indywidualnej odpowiedzialności z tytułu nie wykonania budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Tutaj znowu nieuchronnie wkraczamy w dyskusję o konstrukcji zarządu. Sądzę, że byłoby dobrze, gdybyśmy w tej chwili rozstrzygnęli pewne pryncypia. Są dwie koncepcje budowania składu zarządu. Pierwsza koncepcja jest koncepcją gabinetu starosty. Jest to koncepcja gwarantująca spójność działania zarządu i taką wersję koncepcji konstrukcji zarządu zawiera projekt.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Druga koncepcja jest koncepcją wyboru zarządu, który jest wtedy pewną emanacją czynników politycznych rady powiatu, czyli jest konstruowany nie przez starostę a przez radę. To z kolei, jak wykazują doświadczenia, prowadzi do różnych napięć wewnątrz zarządu i powoduje, że organ wykonawczy działa często niespójnie i jest wewnętrznie skonfliktowany.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#WłodzimierzPuzyna">Jeżeli zatem przyjąć koncepcję jednolitego zarządu, który jest formą gabinetu starosty, to wtedy proponowane przeze mnie rozwiązanie jest spójne z taką koncepcją. Jeśli jest to gabinet, czyli zespół ludzi kierowanych przez starostę, to nieudzielenie absolutorium właściwie eliminuje cały zespół, czyli powinno uruchomić procedurę odwołania zarządu a nie poszczególnych jego czynników.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#WłodzimierzPuzyna">Jeżeli natomiast przyjmujemy tę drugą koncepcję zarządu, który jest pewnego rodzaju składanką konstruowaną przez radę powiatu, to wówczas wniosek, który padł przed chwilą na swoje uzasadnienie.</u>
<u xml:id="u-39.4" who="#WłodzimierzPuzyna">Jednak u podstaw leży rozstrzygnięcie, w jaki sposób powinien być skonstruowany zarząd i jak powinien być wyłoniony, tak aby był odpowiednio sprawny i spójny w działaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#KrzysztofJanik">Bez względu na to jaki będzie model zarządu, to jednak przy decyzjach odwołujących musielibyśmy bardzo wyraźnie zapisać, że odpowiedzialność jest kolektywna i decyzja w tej sprawie musi dotyczyć całego składu gabinetu.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#KrzysztofJanik">Byłbym raczej zwolennikiem, aby indywidualizować tę odpowiedzialność, bowiem - w moim przekonaniu - w realiach społeczności lokalnej wyraźnie widać, kto będzie stanowił mocny punkt zarządu, a kto pozostanie na słabych pozycjach. Nie wiem też, czy możemy odpowiedzialnie wybrać któryś z tych modeli. Byłbym zwolennikiem nie ograniczania możliwej praktyki w tym względzie.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#KrzysztofJanik">W jednym przypadku może być realizowany model gabinetu starosty, a w drugim nie można wykluczyć, że będzie to emanacja frontu jedności powiatu, zgromadzonego w radzie powiatu.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#KrzysztofJanik">Przechodzę do proponowanego zapisu art. 10.</u>
<u xml:id="u-40.4" who="#KrzysztofJanik">Ust. 1. „Uchwały rady powiatu zapadają zwykle większością głosów przy obecności co najmniej połowy ustawowego składu rady”.</u>
<u xml:id="u-40.5" who="#KrzysztofJanik">Czy są sprzeciwy wobec takiej treści? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-40.6" who="#KrzysztofJanik">Ust. 2. „Bezwzględnej większości głosów ustawowego składu rady wymagają uchwały w sprawie przyjęcia i zmiany budżetu oraz nieudzielania absolutorium rządowi. Uchwały te podejmowane są w głosowaniu jawnym. Nie udzielenie absolutorium jest jednoznaczne z wnioskiem o odwołanie zarządu”.</u>
<u xml:id="u-40.7" who="#KrzysztofJanik">Proponuję, aby w ogóle wykreślić dotychczasowy ust. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">W związku z tym, co odczytał poseł K. Janik proponuję poprawienie brzmienia ust. 2.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Ust. 1 brzmiałby tak, jak to odczytał K. Janik. Czyli po słowach „ustawowego składu rady” stawiamy kropkę i piszemy następnie „z zastrzeżeniem ust. 2”.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Ust. 2 miałby brzmienie następujące: „Uchwały rady powiatu w sprawie przyjęcia i zmiany budżetu oraz nieudzielenia absolutorium zarządowi zapadają bezwzględną większością głosów ustawowego składu rady w głosowaniu jawnym”.</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Następnie skreślony byłby ust. 3. Zamiast dodatkowego zdania w ust. 2 „nieudzielenie absolutorium jest jednoznaczne z wnioskiem o odwołanie zarządu” wszedłby nowy ust. 3 w brzmieniu: „Nieudzielenie absolutorium jest równoznaczne z wnioskiem o odwołanie zarządu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#KrzysztofJanik">Czy są uwagi do takiego brzmienia art. 10?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#JerzyBart">Mam uwagi do art. 10 ust. 1. Proponowałbym do zdania: „Uchwały rady powiatu zapadają zwykłą większością głosów przy obecności co najmniej połowy ustawowego składu rady”. W miejsce kropki postawić przecinek i dopisać: „chyba, że przepis szczególny stanowi inaczej”. Byłoby to analogiczne do ustawy o samorządzie terytorialnym. Zdanie bez tego dopisu sugerować by mogło, że pozostałe przepisy, nawet w tej ustawie wprowadzającej odmienne tryby, są niezgodne.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#KrzysztofJanik">Czy są uwagi do propozycji zapisu ust. 1 w wersji przedstawionej przez J. Barta i ust. 2 oraz ust. 3 w wersji zaproponowanej przez przedstawiciela Biura Legislacyjnego KS?</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#KrzysztofJanik">Skoro nie ma uwag przyjmujemy ten artykuł oznaczając go liczbą 12.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#KrzysztofJanik">Przechodzimy do dotychczasowego art. 11.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#MichałKulesza">Chcę zwrócić uwagę na odmienność ujęcia z art. 11 ust. 2 wobec stosownego ujęcia art. 19 ust. 2 ustawy o samorządzie terytorialnym.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#MichałKulesza">W art. 19 ust. 2 ustawy o samorządzie terytorialnym napisane jest, że funkcji w zarządzie nie można łączyć ze stanowiskiem wójta, burmistrza i prezydenta. Tutaj jest powiedziane szerzej: „ze stanowiskiem członka zarządu”.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#MichałKulesza">Może tak być, to nie jest zarzut natury merytorycznej, tylko świadomie trzeba podjąć decyzję, że tak właśnie chcemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#JerzyBart">Mam uwagi do ust. 3, który brzmi: „Wyłącznym zadaniem przewodniczącego jest przygotowanie, zwoływanie i prowadzenie obrad rady”.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#JerzyBart">Są to kwestie techniczne, ale pamiętać trzeba, że rada obraduje, funkcjonuje oraz działa i organizuje swoją pracę nie tylko poprzez obrady na sesji, ale też komisje i zespoły. Zadaniem przewodniczącego rady jest organizowanie pracy całej rady. Wobec tego przez taki zapis, pozbawilibyśmy przewodniczącego rady jego immanentnej funkcji.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#JerzyBart">Uważam, że właściwsze byłoby sformułowanie: „Wyłącznym zadaniem przewodniczącego jest organizowanie pracy rady”.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#KazimierzCzaplicki">Czy w ust. 2 przez członka zarządu powiatu rozumie się szeregowego członka zarządu czy również starostę, który w tym rozumieniu również jest członkiem zarządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#KrzysztofJanik">Może w takim razie sformułować ten zapis: „nie można łączyć z członkostwem w zarządzie powiatu”.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#KrzysztofJanik">Czyli pełne brzmienie art. 11 ust. 2 byłoby następujące: „Funkcji określonych w ust. 1 nie można łączyć z członkostwem w zarządzie powiatu”. Prosiłbym o uwagi merytoryczne do tego zapisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#KazimierzCzaplicki">Myślę, że zręczniejsze byłoby sformułowanie: „Osoby wchodzące w skład zarządu nie mogą pełnić funkcji określonych w ust. 1”?</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#KrzysztofJanik">Dotychczasowy art. 11 otrzymuje nr 13.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Mam jeszcze uwagi do art. 11 (obecnie art. 13). Ciągle są problemy ze zdefiniowaniem roli przewodniczącego rady gminnej. Obawiam się, że ten sam problem dotyczyć będzie również rady powiatu. Aby temu zapobiec proponowałbym następujący zapis art. 11 ust. 3: „Wyłącznym zadaniem przewodniczącego jest organizowanie pracy rady, w tym przygotowywanie, zwoływanie i prowadzenie obrad rady”.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Mam na myśli organizowanie w sensie ogólnym, a w tym przygotowywanie, zwoływanie i prowadzenie obrad. Organizowanie jest bowiem pojęciem dość nieprecyzyjnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#KrzysztofJanik">Czy poseł W. Puzyna byłby skłonny wycofać swoją propozycję?</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Tak, wycofuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#KrzysztofJanik">Przechodzimy do dotychczasowego art. 12. Proszę o uwagi dotyczące tego artykułu.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#KrzysztofJanik">Rozumiem, że w ust. 2 dla porządku eliminujemy słowa: „lub starosty”.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#KrzysztofJanik">Mam jednak propozycję, aby w tym przypadku pozostawić słowa „lub starosty”, gdyż w razie trudnej sytuacji w zarządzie, rada niezbędna jest do rozstrzygnięcia.</u>
<u xml:id="u-54.3" who="#KrzysztofJanik">Czy jest zgoda na pozostawienie słów: „lub starosty” w art. 12 ust. 2?</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#Głosyzsali">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#KrzysztofJanik">Proszę o dalsze uwagi do art. 12.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#LeonKieres">W tym roku były istotnie komplikacje ze zwoływaniem pierwszych sesji rad gminy ze względu na przepis ustawy mówiący o tym, że pierwsze sesje zwołuje się po ogłoszeniu zbiorczych wyników wyborów. Oznacza to, że najpierw Państwowa Komisja Wyborcza musiałaby wyniki te zebrać ze wszystkich gmin.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#LeonKieres">Natomiast w art. 12 ust. 3 czytamy: „Pierwszą sesja nowo wybranej rady zwołuje przewodniczący poprzedniej kadencji w ciągu 7 dni po ogłoszeniu wyborów”. Czyli w zapisie tym nie ma już przymiotnika „zbiorczych”. Moim zdaniem, jest to dobre rozwiązanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#KazimierzCzaplicki">Ordynacja wyborcza do rad gmin i ustawa o samorządzie terytorialnym, mówią o zbiorczych wynikach wyborów.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#KazimierzCzaplicki">Ordynacja wyborcza pojęcie zbiorczych wyników odnosi do zbiorczych wyników na obszarze gminy, które ogłasza terytorialna komisja wyborcza, czyli gmina i do zbiorczych wyników na obszarze województwa, które ogłasza wojewódzki komisarz wyborczy. Zbiorczymi wynikami są również wyniki podane przez Państwową Komisję wyborczą i ogłoszone w Monitorze Polskim.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#KazimierzCzaplicki">Sytuacja wyborcza w roku 1990 była bardzo prosta, bo był przepis przejściowy w ustawie wprowadzającej, który mówił, że ten termin liczy się od dnia ogłoszenia wyników przez generalnego komisarza wyborczego. Istotą tego przepisu stanowił fakt, iż był jeden termin pierwszych sesji w całym kraju. Można się zastanawiać, czy było to słuszne rozwiązanie, ale od konkretnego terminu liczyło się czas zwołania sesji.</u>
<u xml:id="u-58.3" who="#KazimierzCzaplicki">Sytuacja zmienia się każdorazowo w przypadku wyborów przedterminowych, ponownych, bo nie ma wtedy możliwości ogłoszenia zbiorczych wyników przez państwową Komisję Wyborczą.</u>
<u xml:id="u-58.4" who="#KazimierzCzaplicki">Dlatego w tej ustawie trzeba wyraźnie napisać, że chodzi o ogłoszenie wyników wyborów przez właściwy organ w skali czy to powiatu, czy województwa, czy też kraju. Wówczas uniknie się niejasności od czego owe 7 dni trzeba liczyć.</u>
<u xml:id="u-58.5" who="#KazimierzCzaplicki">Niektórzy liczyli od momentu wywieszenia wyników wyborów przez gminną komisję a inni znów czekali na obwieszczenie Państwowej Komisji Wyborczej w Monitorze Polskim.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#KrzysztofJanik">Jaką zatem propozycję składa minister K. Czaplicki?</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#KazimierzCzaplicki">Można napisać dokładnie tak, jak to zostało ujęte w ustawie o samorządzie terytorialnym, czyli że pierwsza sesja rady odbywa się po ogłoszeniu zbiorczych wyników wyborów. Jeżeli będzie ustawa o wyborze rad powiatowych, to Krajowa Komisja wyborcza będzie odpowiednim organem i wówczas nie będzie problemu z ważnością poszczególnych serii. Nie będzie też wątpliwości czy przekroczono termin, czy też nie, gdyż będzie obowiązywał jeden termin w skali całego kraju. Natomiast wtedy w ordynacji trzeba wyraźnie zapisać, że zbiorcze wyniki ogłoszone np. przez Państwową Komisji Wyborczą są zbiorczymi wynikami w rozumieniu przepisów ustawy o samorządzie terytorialnym i ustawy o samorządzie powiatowym.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#KazimierzCzaplicki">Albo też w ordynacji zapisze się, że są to zbiorcze wyniki ogłaszane przez wojewódzki organ wyborczy. Czyli zapisanie: „po ogłoszeniu zbiorczych wyników wyborów”, jest formułą na tyle elastyczną, że pozwoli w ordynacjach wyborczych jasno uregulować te kwestie.</u>
<u xml:id="u-60.2" who="#KazimierzCzaplicki">Padały liczne pytania jak należy rozumieć regułę, że sesję zwołuje się w ciągu 7 dni po ogłoszeniu wyników wyborów. Czy oznacza to, że w ciągu 7 dni po ogłoszeniu wyników wyborów ma się odbyć sesja, czy też w tym terminie należy rozesłać zaproszenia wyznaczając termin pierwszego posiedzenia sesji?</u>
<u xml:id="u-60.3" who="#KazimierzCzaplicki">Proszę zwrócić uwagę na komentarz profesorów Czachockiego i Piątka zamieszczony w „Prawie samorządowym”, gdzie jest zupełnie inna interpretacja tej kwestii. Skoro więc są wątpliwości należy rozwiać je już teraz.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Idąc tokiem rozumowania zaprezentowanego przez ministra K. Czaplickiego chcę zaproponować modyfikację art. 12, ust 3, tak aby uzyskał brzmienie: „Pierwszą sesję nowo wybranej rady zwołuje przewodniczący rady poprzedniej kadencji w terminie do 7 dni po ogłoszeniu zbiorczych wyników wyborów”.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#LeonKieres">Proponuję następujący zapis ust. 3: „Pierwsza sesja powinna się odbyć nie później niż w ciągu 7 dni”. Drugie zdanie brzmiałoby: „Pierwszą sesję zwołuje przewodniczący rady poprzedniej kadencji”.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#KrzysztofJanik">Przy założeniu: „po ogłoszeniu zbiorczych wyników wyborów”. Czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#LeonKieres">Taka była moja intencja.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#KrzysztofJanik">Mam propozycję, aby zamiast 7 dni dać termin czternastodniowy. Tu w grę wchodzą powiaty, a więc większy, niż gminny obszar.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#KrzysztofJanik">Czy jest zgoda na wprowadzenie przedłużonego terminu, to jest 14 dni?</u>
<u xml:id="u-65.2" who="#KrzysztofJanik">Skoro nie mam sprzeciwów odczytam proponowany zapis art. 12 ust. 2. „Pierwszą sesję nowo wybranej rady zwołuje przewodniczący rady poprzedniej kadencji. Sesja ta powinna się odbyć nie później niż w ciągu 14 dni po ogłoszeniu zbiorczych wyników wyborów”. Artykuł ten otrzymuje nr 14. Obecnie przechodzimy do dotychczasowego art. 13.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#JerzyBart">Uważam, że w art. 13 ustęp 4 jest całkowicie zbędny. We wcześniejszych artykułach jest jasno powiedziane, że organem stanowiącym jest rada powiatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#KrzysztofJanik">Zgadzam się z uwagą J. Barta. Są także względy natury merytorycznej przemawiające za skreśleniem ust. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#MichałKulesza">Mam uwagi do art. 13 ust. 1. Jest w obecnym zapisie nadmierna precyzacja, która wydaje mi się szkodliwa. Czytamy tam: „Rada powiatu może powoływać stałe i doraźne komisje do określonych przez siebie zadań...”. Słowa „przez siebie” są zbędne. Wystarczy „do określonych zadań”, tak jak to jest w ustawie o samorządzie terytorialnym.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#MichałKulesza">Natomiast mam jeszcze drugą uwagę do ust. 1. Po słowach: „określonych zadań” należałoby po przecinku dodać słowa: „ustalając przedmiot działania oraz skład osobowy”. Tak, jak jest to w ustawie o samorządzie terytorialnym.</u>
<u xml:id="u-68.2" who="#MichałKulesza">Dlatego stale zwracam uwagę na konieczność porównywania tych dwóch ustaw, gdyż różnica w stosunku do ustawy o samorządzie terytorialnym będzie później przedmiotem zapytań, dlaczego napisano inaczej, czy może był istotny powód odmiennego uregulowania w podobnej materii. Sugeruję zatem, aby tam, gdzie nie ma merytorycznych powodów, w miarę możliwości pisać za każdym razem tak samo.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#KrzysztofJanik">Czy są jeszcze inne uwagi do art. 13?</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#KrzysztofJanik">Odczytam zatem proponowane brzmienie tego artykułu ust. 1: „Rada powiatu może powoływać stałe i doraźne komisje do określonych zadań, ustalając przedmiot działania oraz skład osobowy”. Ust. 2 byłby bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#MichałKulesza">Mam pytanie, dlaczego ograniczenie uczestnictwa w komisjach miałoby nie dotyczyć komisji doraźnych. Jest to dla mnie niejasne. Są to czasami w sumie ważniejsze komisje, powołane do szczególnych spraw występujących w powiecie. O ile z trudnością można zgodzić się na udział w pracach komisji członków spoza rady, gdyż jest to naruszenie systemu przedstawicielskiego, o tyle rzecz jest dla Trybunału Konstytucyjnego, gdyby przeszedł przepis, że ograniczenie nie dotyczy komisji doraźnych.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#MichałKulesza">Proponuję zatem, aby skreślić drugie zdanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Idea tego zapisu wypłynęła stąd, że na poziomie zadań powiatowych pojawiają się zagadnienia, które wymagają ekspertów o wysokim stopniu specjalizacji a może być niewielu radnych, którzy mają kompetencje do rozstrzygania spraw na poziomie eksperckim.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Sprawy doraźne na ogół wymagają wyspecjalizowanych zagadnień, wymagających pilnie merytorycznego ze wszech miar rozstrzygnięcia, stąd zrodziła się idea umożliwienia zmiany proporcji na korzyść ekspertów.</u>
<u xml:id="u-71.2" who="#WłodzimierzPuzyna">Ponieważ Komisja i tak nie ma uprawnień decyzyjnych, a jedynie charakter opiniodawczy, to umożliwienie w tym przypadku skonstruowania komisji z przewagą głosów eksperckich - zdaniem projektodawców - mogłoby się przyczynić do skuteczniejszego rozwiązania problemu, który stał się przedmiotem działania komisji doraźnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#MichałKulesza">Co prawda komisja rzeczywiście nie ma uprawnień decyzyjnych, ale jest organem rady i do rady wnioskuje. Są to ludzie rady, którzy zostali do tego zadania wyznaczeni. Eksperci mogą być bez ograniczenia ich liczby, powoływani przez członków komisji i wypowiadać się na różne tematy.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#MichałKulesza">Na marginesie chcę powiedzieć, że nie jest dobrym obyczajem, że np. w komisji oświaty siedzą nauczyciele, a w komisji zdrowia - lekarze. Na świecie jest tak, że układ komisyjny odpowiada raczej nie zawodom radnych, ale ich spektrum politycznemu. W ten sposób są budowane komisje, bo wówczas głosowania w komisjach w jakiś sposób są przedwstępnymi głosowaniami przeprowadzanymi następnie na posiedzeniach rady, a zatem w pewnym sensie pokazują, jakie będą wyniki głosowania na posiedzeniu rady.</u>
<u xml:id="u-72.2" who="#MichałKulesza">W żadnym wypadku wnioski komisji do rady nie mogą być dyktowane większością, która nie należy do rady, ludzie ci natomiast mogą brać udział w posiedzeniach komisji i wyrażać różne opinie.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Chcę zwrócić uwagę, że w składzie komisji decyduje rada, a więc w żadnym momencie kontrola nie wymyka się z rąk. jeżeli rada uzna za sensowne zwiększenie liczby ekspertów w stosunku do własnych radnych, to czemuż zabraniać jej zrobienia takiego kroku?</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#KarolPodgórski">Nie rozumiem dlaczego eksperci mają być członkami komisji? Dzisiejsze posiedzenie dowodnie świadczy, że eksperci nie są posłami.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#WłodzimierzPuzyna">W przypadku komisji, które funkcjonują przy radzie jest to kwestia rozliczeń finansowych i uprawnień, które się wiążą z pełnieniem roli członka komisji. Sądzę, że jest to istotą dyskutowanej kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#JerzyBart">Uważam, że w dyskusji zaszło poważne nieporozumienie. Proszę zwrócić uwagę na fakt, że organem wykonawczym powiatu jest zarząd powiatu ze starostą. Zarząd ten ma obowiązek przygotowywać projekty rozstrzygnięć.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#JerzyBart">Chyba nic nie stoi na przeszkodzie, aby do wypełnienia celów, do których m.in. zarząd został powołany. tj. do przygotowywania projektów rozstrzygnięć, tenże zarząd powoływał zespoły eksperckie, które nazwać można zespołami doraźnymi.</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#JerzyBart">Natomiast wszelkiego typu komisje, w przypadku przekroczenia zasady mówiącej o tym, że w skład komisji mogą w chodzić osoby spoza rady w liczbie nie przekraczającej połowy składu komisji, łamałyby tę zasadę. Rada bowiem i jej organy wewnętrzne są ciałami opiniodawczymi i wnioskującymi, natomiast eksperci są do przedstawiania konkretnych propozycji rozwiązań.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Chcę przedstawić jeszcze jeden argument, jakim jest rozwój demokracji lokalnej. Często bywa tak, że decyzje podejmowane w komisjach dotyczą spraw związanych z instytucjami działającymi w obrębie samorządu. Dobrze jest w niektórych przypadkach włączyć proces decyzyjny przedstawicieli tych instytucji, których ta decyzja dotyczy. Jeżeli biorą udział przy układaniu pewnych rozwiązań, to tym samym czują się za nie odpowiedzialni, a takie rozwiązanie łatwiej jest wdrażać.</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#WłodzimierzPuzyna">W przypadku komisji doraźnych często jest to problem włączenia w proces tworzenia rozwiązania tych ludzi, których te rozwiązania dotyczą. Czyli kanony demokracji lokalnej są argumentem, który nie powinien zostać pominięty.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#MichałKulesza">Chcę poprzeć pogląd przedstawiony przez J. Berta, dotyczący potrzeby skreślenia ust. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#KrzysztofJanik">Podzielam argumenty przedstawione przez posła W. Puzynę i jestem za skreśleniem ust. 4.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#KrzysztofJanik">Przypominam, że dotychczasowy art. 13, zgodnie ze zgłoszoną propozycją ust. 1, miałby następujące brzmienie: „Rada powiatu może powoływać stałe i doraźne komisje do określonych zadań, ustalając przedmiot ich działania oraz skład osobowy”. Propozycja ta nie budziła wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-79.2" who="#KrzysztofJanik">Przechodzę do art. 13 ust. 2, który miałby brzmienie: „W skład komisji mogą wchodzić osoby spoza rady w liczbie nie przekraczającej połowy składu komisji. Przewodniczącym każdej komisji powinien być radny”.</u>
<u xml:id="u-79.3" who="#KrzysztofJanik">Poseł W. Puzyna w zasadzie opowiadał się za dotychczasowym tekstem ust. 2, ale nie skonkludował tej opinii. Proponuję, ażebyśmy przyjęli tekst ust. 2 w brzmieniu przed chwilą odczytanym, chyba że będzie zasadniczy sprzeciw.</u>
<u xml:id="u-79.4" who="#KrzysztofJanik">Ust. 3 pozostaje bez zmian. Artykuł ten oznaczamy jako 15.</u>
<u xml:id="u-79.5" who="#KrzysztofJanik">Przechodzimy do artykułu dotychczas 14. Od razu na wstępie zaproponuję pewną nowelizację. Obecnie art. 14 brzmi: „Organizację wewnętrzną oraz tryb pracy rady i jej komisji określa status powiatu”.</u>
<u xml:id="u-79.6" who="#KrzysztofJanik">Proponuję, aby po słowach „jej komisji” dodać „i zarządu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#MichałKulesza">Znowu zwracam uwagę, że w ustawie o samorządzie terytorialnym jest napisane: „Tryb pracy rady i jej organów określa statut”.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#MichałKulesza">Pota tym sprawę rządu proponuję uregulować tam, gdzie będziemy mówili o zarządzie. Na razie opracowujemy część ustawy mówiącej nie o zarządzie, a o radzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#KrzysztofJanik">Czyli art. 14 uzyskałby brzmienie: „Organizację wewnętrzną oraz tryb pracy rady i jej organów określa statut powiatu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#MichałKulesza">Na poprzednim posiedzeniu komisji trwała rozległa dyskusja na temat referendum. Natomiast przepis art. 9 nie odpowiada wynikom tej dyskusji. Przy takim zapisie rada powiatu jest zupełnie niepotrzebna, bo i tak wszystko rozstrzyga się drogą referendum.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#MichałKulesza">Proponuję, aby przepis ten brzmiał w sposób następujący: „W sprawach samoopodatkowania mieszkańców na cele publiczne rozstrzyga się w drodze referendum. W drodze referendum rozstrzygać można również sprawy odwołania rady powiatu oraz z zakresu właściwości rady powiatów”. Czyli, aby były sformułowania „rozstrzyga się” oraz „można rozstrzygać”.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#KazimierzCzaplicki">Czy sformułowanie, że można rozstrzygać w drodze referendum odwołanie rady gminy oznaczałoby, że jest jeszcze inny sposób?</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#MichałKulesza">Nieprawidłowo to odczytałem. Przepis ten brzmiałby w sposób następujący: „W sprawach samoopodatkowania mieszkańców na cele publiczne oraz odwołania rady powiatu przed upływem kadencji rozstrzyga się w drodze referendum. W drodze referendum można rozstrzygać również sprawy z zakresu właściwości rady powiatu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#KazimierzCzaplicki">Chciałbym mieć jasność co do brzmienia art. 10 ust. 3 w redakcji dotyczącej referendum. Na poprzednim posiedzeniu odbyła się dyskusja, czy możliwe jest danie radzie powiatu inicjatywy w sprawie odwołania się w drodze referendum. Obecnie taka zasada wynikałaby z art. 10 ust. 3.</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#KazimierzCzaplicki">W myśl brzmienia art. 13 ust. 3 ustawy o samorządzie terytorialnym, rada może zwrócić się do wyborców o odwołanie siebie w drodze referendum, albo o potwierdzenie swojego mandatu.</u>
<u xml:id="u-85.2" who="#KazimierzCzaplicki">Czy tak jest rzeczywiście? W twej chwili sytuacja w gminach wygląda w ten sposób, że z literalnego brzmienia art. 13 ust. 3 wynika, iż tak jest w istocie, natomiast ustawa o referendum gminnym nie daje żadnych podstaw do przeprowadzenia takiego referendum. Nie ma tam po prostu procedury. Czyli z brzmienia przepisów wynika co innego niż z praktycznej wykonalności tychże przepisów.</u>
<u xml:id="u-85.3" who="#KazimierzCzaplicki">Jeżeli zatem posłowie uznają, że z inicjatywy rady może się odbyć referendum, to wszystko jest w porządku.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#KrzysztofJanik">Taka decyzja zapadła i na razie nie budzi ona wątpliwości posłów. Czyli musimy przyjąć, że jest tak, jak to przedstawił minister K. Czaplicki.</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#KrzysztofJanik">Wracamy do art. 15 w dotychczasowej numeracji.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#KazimierzCzaplicki">Moim zdaniem, w art. 15 brakuje ustępu 3 w brzmieniu art. 23a ustawy o samorządzie terytorialnym, mówiącym, że radni nieobecni na pierwszej sesji lub ci, którzy uzyskali mandat w toku kadencji składają ślubowanie na pierwszej sesji, na której są obecni.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#KazimierzCzaplicki">Czy fakt ten został celowo pominięty?</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#KrzysztofJanik">Nie sądzę.</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#KrzysztofJanik">Czy są uwagi do art. 15?</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Zastanawiam się, czy jest konieczność dopisania ust. 3, co sugerował minister K. Czaplicki. Moim zdaniem, zapis ust. 1: „Przed przystąpieniem do wykonywania mandatu radni składają ślubowanie” rozciąga się na wszystkie sytuacje, w których radni przystępują do wykonywania mandatu, również wtedy gdy nie uczestniczą w pierwszej sesji, lub gdy są wybrani w toku trwania kadencji, w sposób uzupełniający.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#KazimierzCzaplicki">Moja druga uwaga dotyczyła faktu, że jednak zapis taki funkcjonuje w ustawie o samorządzie terytorialnym, czyli ktoś o tym zadecydował. W tym zakresie była nowelizacja przepisów,</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#MichałKulesza">Zgodnie z zasadą, którą tu podtrzymujemy, dotyczącą zapisów ustawy o samorządzie terytorialnym i ustawy o samorządzie powiatowym, dobrze byłoby, aby przepis ten znalazł się w art. 15 ustawy o samorządzie powiatowym. Brak tego zapisu może rodzić pytania dalszego zapis ten nie został tutaj zamieszczony, skoro jest w ustawie o samorządzie terytorialnym. W miarę możliwości należy unikać dawania okazji do stawiania takich właśnie pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#KazimierzCzaplicki">Sądzę, że trzeba podnieść jeszcze jeden argument przemawiający za uzupełnieniem zapisu art. 15 o ust. 3. proszę zwrócić uwag, że ordynacja wyborcza mówi, iż mandat radnego wygasa wskutek odmowy złożenia ślubowania. Może to wprowadzać nieporozumienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#KarolPodgórski">Dla porządku chciałem powiedzieć, że w ustawie o samorządzie terytorialnym art. 23a znalazł się, dlatego że w pierwszej wersji tej ustawy, ogłoszonej w Dzienniku Ustaw, zapomniano po prostu o ślubowaniu radnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#KrzysztofJanik">Przeważa pogląd, aby zapisać ust. 3 w zaproponowanej wersji. Czy jest na to zgoda? Skoro tak, artykuł ten otrzymuje nr 17 i zostaje przyjęty.</u>
<u xml:id="u-94.1" who="#KrzysztofJanik">Przechodzimy do art. 16 w dotychczasowej numeracji.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#JerzyBart">Mam uwagi natury technicznej. Proponuję skreślenie w art. 16 ust. 3 słów: „członków zarządu i starosty”.</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#JerzyBart">Ostatnie zdanie art. 16 ust. 4 brzmi: „przepis ten stosuje się również do członków komisji nie wchodzących w skład rady”. Proponuję modyfikację na zastąpieniu słów „nie wchodzących w skład rady” słowami „spoza rady”.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#LeonKieres">Pierwsze zdanie art. 16 ust. 4 brzmi: „Na zasadach ustalonych przez radę powiatu radnemu przysługują diety oraz zwrot kosztów podróży służbowych”. Diety przysługują równie członkom komisji spoza składu rady, ale nie są one traktowane jako diety, a jako zryczałtowane wynagrodzenie, podlegające wliczeniu do podstawy opodatkowania podatkiem dochodowym. Uważam, że lepsze byłoby powtórzenie formuły zawartej w ustawie o samorządzie terytorialnym. W ustawie tej czytamy: „Przepis ten stosuje się odpowiednio do członków komisji”.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#KrzysztofJanik">Chyba nie ma takiej woli.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#KazimierzCzaplicki">W art. 16, gdzie mówi się właściwie o prawach i obowiązkach radnego, celowo nie znalazł się przepis z art. 25 ust. 3 ustawy o samorządzie terytorialnym o obowiązku zwalniania przez pracodawcę radnego do pracy w radzie. Jeżeli miałoby pozostać zapis ten w praktyce spowoduje wiele komplikacji. Jest to uwaga dotycząca spójności tych dwóch ustaw.</u>
<u xml:id="u-98.1" who="#KazimierzCzaplicki">Mam jeszcze kolejną uwagę - moim zdaniem - wymagającą przeprowadzenia większej dyskusji. Chodzi o art. 16 ust. 6, w którym czytamy: „Radni nie mogą brać udziału w rozpatrywaniu spraw dotyczących ich interesu prawnego, ani brać udziału w głosowaniu w takich sprawach”,</u>
<u xml:id="u-98.2" who="#KazimierzCzaplicki">Jeżeli udział w głosowaniu uznać należy jako niezbędny, to komplikuje się rozumienie cytowanego przepisu. Jeżeli radny nie może brać udziału w głosowaniu, to znaczy, że nie może być obecny. Z kolei jeżeli nie może być obecny, rodzi się pytanie, jak się to ma do quorum i składu osobowego rady. Przy takim uregulowaniu sprawy mogą się przeciągać z powodu braku quorum.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Jest tu co prawda pewne niebezpieczeństwo wystąpienia „pata legislacyjnego” na poziomie rady, ale można sobie wyobrazić, że przepis trudności odnosi się tylko do tych spraw, które imiennie dotyczą członków rady i wówczas nieobecność jednego z nich nie komplikuje trybu działania rady i nie wprowadza perturbacji, o której mówił minister K. Czaplicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#FranciszekPotulski">Mam na tę sprawę inny pogląd. Uważam mianowicie, że ograniczenie możliwości uczestniczenia zainteresowanego w rozpatrywaniu dotyczącej go sprawy może się odbyć tylko na mocy sądowego odbierającego prawa.</u>
<u xml:id="u-100.1" who="#FranciszekPotulski">Rozumiem, że radny po to został wybrany, aby mógł uczestniczyć we wszystkich sprawach, również w tych, które w jakimś sensie dotyczą jego samego.</u>
<u xml:id="u-100.2" who="#FranciszekPotulski">Nie ma poglądu, jeżeli chodzi o branie udziału w głosowaniach, ale to też jest ograniczeniem praw nie tylko radnego, ale ogólnie rzecz biorąc, praw obywatelskich. Nie wiem jak można zakazać uczestniczenia w rozprawie sądowej, która imiennie dotyczy danego człowieka.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#JerzyBart">Chcę poprzeć stanowisko przedstawione przez posła F. Potulskiego, gdyż treść art. 16 ust. 1 w znacznym stopniu wypełnia intencje.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#JerzyBart">Natomiast ust. 6, jeżeli zostałby w obecnej swej formie, jest generalnie sprzeczny z wieloma innymi artykułami zawartymi w tej ustawie.</u>
<u xml:id="u-101.2" who="#JerzyBart">Weźmy konkretną sytuację członka zarządu, który jest radnym powiatu, wówczas gdy dokonuje się procedura jego odwołania bądź wyboru na członka zarządu. W myśl art. 16 nie powinien także członek zarządu w ogóle wziąć udziału w głosowaniu. Nie biorąc udziału w posiedzeniu i w głosowaniu jednoznacznie łamie obowiązek, który mu nakazujemy w art. 16 w ust. 2, gdzie czytamy: „Radny jest obowiązany brać udział w pracach rady i jej organów, do których został wybrany lub desygnowany”.</u>
<u xml:id="u-101.3" who="#JerzyBart">Zatem zapisy dwóch ustępów tego samego artykułu 16 są ze sobą sprzeczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#FranciszekPotulski">Być może należałoby w innym miejscu ustawy zmieścić instytucję zawieszenia funkcji radnego, czy zawieszenia go w prawach, wówczas inaczej liczone byłoby na przykład quorum, ale póki jest się radnym, ma się tym samym wszystkie prawa i wszystkie obowiązki, w tym również prawo do głosowania.</u>
<u xml:id="u-102.1" who="#FranciszekPotulski">Po przedstawieniu tych argumentów wnoszę o skreślenie w art. 16 punktu 6.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#KrzysztofJanik">Czy są odmienne opinie w tych sprawach?</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#MichałKulesza">O ile problem jest istotny na poziomie gminy, o tyle już na poziomie powiatu z racji zadań, jest mniej istotny. Sugeruję, aby przepis ust. 6 po prostu wykreślić.</u>
<u xml:id="u-104.1" who="#MichałKulesza">Istotna jest natomiast druga z uwag zgłoszonych przez ministra K. Czaplickiego.</u>
<u xml:id="u-104.2" who="#MichałKulesza">Proponuję, aby uwagę tę uwzględnić i po zredagowaniu zamieścić jako usta 1 w art. 17, gdzie w ogóle mówimy o relacjach pomiędzy radnym a jego pracodawcą.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#FranciszekPotulski">Mam wątpliwość dotyczącą art. 16, ust. 5, który brzmi: „Radni nie mogą wchodzić w stosunek pracy ani w stosunki cywilno-prawne z powiatem lub jego jednostkami organizacyjnymi, z wyjątkiem stosunków prawnych, wynikających z korzystania w powszechnie dostępnych usług na warunkach ogólnych oraz stosunku najmu pomieszczeń dla własnych celów mieszkaniowych lub własnej działalności gospodarczej oraz dzierżawy, a także innych prawnych form użytkowania nieruchomości, jeżeli najem lub dzierżawa (użytkowanie) oparte są na warunkach ustalonych powszechnie dla danego typu czynności prawnych”.</u>
<u xml:id="u-105.1" who="#FranciszekPotulski">Czy oznacza to, że kierownik domu kultury lub nauczyciel nie może być radnym, podobnie jak dyrektor zespołu opieki zdrowotnej. O ile pamiętam ustalenia z poprzedniego posiedzenia ograniczenia miały dotyczyć tylko tych, którzy pracują w starostwie.</u>
<u xml:id="u-105.2" who="#komentarz">(Głosy z sali: Tylko w administracji.)</u>
<u xml:id="u-105.3" who="#FranciszekPotulski">Przepis ten powinien być zmieniony w myśl wcześniejszych ustaleń, do których się odwołałem.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#KrzysztofJanik">Przypominam, że sprawa poruszona obecnie przez posła F. Potulskiego rozstrzygnięta została w art. 7, gdzie umieszczono następujący zapis: „Funkcji radnego powiatu nie można łączyć z funkcją radnego gminy oraz z zatrudnieniem w starostwie powiatowym”. To wyraźnie zawęża krąg osób, które nie mogą pełnić funkcji radnych. Art. 16 ust. 5 dotyczy - jak rozumiem - innych stosunków majątkowych.</u>
<u xml:id="u-106.1" who="#KrzysztofJanik">Wobec tego art. 16 (obecnie art. 18) brzmiałby w sposób następujący: ust. 1 bez zmian, ust. 2 również baz zmian. Ust. 3 ulega pewnej modyfikacji i zyskuje brzmienie: „W związku z wykonywaniem mandatu, radny korzysta z ochrony prawnej przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych. Przepis ten stosuje się również do osób wchodzących w skład zarządu”.</u>
<u xml:id="u-106.2" who="#KrzysztofJanik">W ust. 4 słowo „również zastępujemy słowem „odpowiednio”. Po zmianie zdanie to brzmiałoby: „Przepis ten stosuje się odpowiednio do członków komisji spoza rady”.</u>
<u xml:id="u-106.3" who="#KrzysztofJanik">Ust. 5: „Radni mogą wchodzić w stosunki cywilno-prawne...” i dalej bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#MichałKulesza">Moja propozycja była taka, aby ustęp ten składał się z dwóch zdań i aby pierwsze zdanie stanowił były art. 7.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#KrzysztofJanik">Chciałbym, aby był to artykuł odrębny, ponieważ reguluje on dwie różne kwestie.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#KazimierzCzaplicki">Jeżeli posłowie zdecydowaliby się na wyłączenie radnego z głosowania, które go interesuje, to przy obecnym brzmieniu ust. 5 byłoby to stosunkowo łatwe. Ust. 6 mówiłby wtedy, że radni nie mogą brać udziału w głosowaniach w sprawach, o których mowa w ust. 5, jeżeli dotyczy to ich interesu prawnego.</u>
<u xml:id="u-109.1" who="#KazimierzCzaplicki">Innymi słowy radny nie może na przykład głosować w sprawie oddania w dzierżawę gruntu samemu sobie.</u>
<u xml:id="u-109.2" who="#KazimierzCzaplicki">Moim zdaniem byłoby to pogodzenie obydwu przedstawionych racji. Ktoś byłby uprzywilejowany biorąc udział w głosowaniu nad swoją własną sprawą.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#FranciszekPotulski">Nadal utrzymuję, że ograniczenia zakresu dóbr, które mogą przysługiwać radnemu (ust. 5), nie wykluczają możliwości głosowania nad swoją własną sprawą. Powinnością radnego jest uczestniczenie, głosowanie i wypełnianie wszystkich obowiązków. Trzeba wyraźnie określić, że na czas głosowania nad własną sprawą prawa radnego zostają zawieszone.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#KazimierzCzaplicki">Czyli radny jest obecny, ale nie głosuje. Jego głos nie liczy się ani „za” ani „przeciw”.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#MichałKulesza">W ust. 5 wyjątek, który pozwala wchodzić radnemu w stosunki prawne związane z dzierżawą czy najmem. Jest zupełnie oczywiste wówczas np., gdy radny jest przedsiębiorcą i chce wynająć lokal. Ust. 5 nie eliminuje podstawowych możliwości nawiązywania stosunków majątkowych. Być może potrzebny jest, przewidziany w propozycji ministra K. Czaplickiego, ust. 6.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#JerzyBart">Uważam, że dyskusja, którą prowadzimy, jest bezprzedmiotowa. Bowiem w art. 9 ust. 1 pkt 9 jest powiedziane, że rada powiatu w sprawach majątkowych ustala jedynie zasady ogólne. Na pewno natomiast rada powiatu nie podejmuje uchwał w formie decyzji.</u>
<u xml:id="u-113.1" who="#JerzyBart">W związku z tym uchwalenie jakiegokolwiek ograniczenia dla radnego jest pozbawione przesłanek merytorycznych. Rada bowiem nie będzie podejmowała takich decyzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#KazimierzCzaplicki">Nie mogę się zgodzić z takim stanowiskiem. Można przecież tak ustalić zasady, aby były korzystne dla określonej grupy osób. Indywidualna sprawa polega tylko na tym, że zawiera się umowę cywilno-prawną na przykład wydzierżawienie i najem lokalu. Zasadą natomiast będzie ustalenie, że ubiegać się o to mogą tylko ci, którzy płacą podatek w wysokości określonej kwoty.</u>
<u xml:id="u-114.1" who="#KazimierzCzaplicki">Aby uniknąć podejrzeń w stosunku do osób będących radnymi może lepiej to zapisać, albo też zdać się na praktykę.</u>
<u xml:id="u-114.2" who="#KazimierzCzaplicki">Moja wątpliwość dotyczyła głównie quorum, nie pozostałych kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#BarbaraImiołczyk">Popieram tę sugestię, aby jednak zapisać ust. 6 w brzmieniu tu zaproponowanym. Chcę przytoczyć przykład z życia. W Komisji przetargowej był radny, który współdecydował o tym, aby jemu właśnie przydzielić lokal, o który ubiegało się kilka osób. Na szczęście udało się zapobiec niewłaściwemu rozstrzygnięciu tej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#FranciszekPotulski">Chciałem podtrzymać wniosek o skreślenie w art. 16 ustępu 6. Nie ma chyba takiej decyzji rady, nad którą odbywa się głosowanie, a która nie dotyczyłaby każdego z nas. Dotyczy to również głosowań w Sejmie, podobnie jak i podczas rozpraw na sali sądowej. Każdorazowo mogę udowodnić, że sprawa, nad którą głosujemy, mniej lub bardziej dotyczy, takie i mnie, jeżeli sprawa ta nie jest rozstrzygana z imienia i nazwiska.</u>
<u xml:id="u-116.1" who="#FranciszekPotulski">Rozumiem, że w przypadku, gdy zainteresowany wymieniany jest imiennie, to wówczas decyzję podejmuje zarząd a nie radny.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#JerzyBart">Nawet przy założeniu, że w zapisie ustawy zawrzemy jakiś zapis hamujący, to i tak nie wykluczamy wszystkich możliwych przypadków korupcji. Natomiast tworzenie prawa o dlatego, że przyjmujemy zasadę traktowania wszystkich jako potencjalnych złodziei nie wyeliminuje sytuacji, którym chcemy w samym założeniu zapobiec. Radny wcale nie musi występować bezpośrednio jako osoba zainteresowana, może to by członek bliższej lub dalszej rodziny.</u>
<u xml:id="u-117.1" who="#JerzyBart">Uważam, że od tych spraw są inne organy, są również mieszkańcy, są też możliwości wynikające z innego prawa i z innych przepisów.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Chcę zwrócić uwagę na organizacyjne konsekwencje przyjęcia takiego zapisu. proszę sobie wyobrazić, jakie będą w praktyce debaty na ten temat kto powinien, a kto nie powinien głosować. Wobec tego mogą być także komplikacje w ocenie, czy uchwała została pojęta prawomocnie, czy też nie.</u>
<u xml:id="u-118.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Pojawi się mnóstwo konfliktów, które w efekcie mogą blokować pracę rady.</u>
<u xml:id="u-118.2" who="#WłodzimierzPuzyna">Podstawową zasadą powinna być zasada odpowiedzialności politycznej i kontroli społecznej. Jeżeli radni zaczną działać niegodnie, to będą musieli ponieść odpowiedzialność polityczną. W tym kierunku powinniśmy rozbudowywać mechanizm, aby jak największą rolę odgrywała opinia publiczna. Natomiast wszelkie ograniczenia administracyjne raczej są nieskutecznymi metodami porządkowania tego typu zjawisk.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#KrzysztofJanik">Przechodzimy do decydowania. Jak wynika z przebiegu dyskusji, pierwsze 5 ustępów nie budziło wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#LeonKieres">W przypadku ust. 5 nie mogą wchodzić w grę stosunki cywilno-prawne w sprawach majątkowych. Stosunki cywilno-prawne mają bowiem wymiar bardzo szeroki. Są np. dyskusje, czy prawo pracy nie reguluje stosunków cywilno-prawnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#KrzysztofJanik">Rozumiem, że pierwsze 5 ustępów art. 16, z uwzględnieniem poprawki zgłoszonej przez prof. L. Kieresa, nie budzi wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-121.1" who="#KrzysztofJanik">Wobec tego rozstrzygamy przepis zawarty w ust. 6. W tej sprawie zgłoszone zostały dwa wnioski. Jeden z nich autorstwa posła G. Potulskiego, o skreślenie ust. 6 i drugi o zasadnicze przeredagowanie tegoż ustępu. Drugi wniosek zgłosił minister K. Czaplicki. Wniosek ten będą podtrzymywał, aby stworzyć osłom możliwość podjęcia decyzji.</u>
<u xml:id="u-121.2" who="#KrzysztofJanik">Przystępujemy do głosowania wniosku posła F. Potulskiego, dotyczącego skreślenia w art. 16 ustępu 6.</u>
<u xml:id="u-121.3" who="#KrzysztofJanik">Za skreśleniem opowiedziało się 9 posłów, 1 był przeciwny, 2 posłów wstrzymało się od głosu,</u>
<u xml:id="u-121.4" who="#KrzysztofJanik">Przegłosowliśmy wniosek o skreślenie dotychczasowego art. 6. Zgłaszam. wniosek o wpisanie nowego ust. 6 w brzmieniu zaproponowanym przez ministra K. Czaplickiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#FranciszekPotulski">Gdyby przyjąć nową wersję ust. 6, to należałoby również zaproponować, aby Sejm w przypadku imiennego głosowania na przykład nad uchyleniem immunitetu wyłączał zainteresowanego posła z głosowania, a przecież tego nie robi.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#KrzysztofJanik">Kto jest za zaproponowanym zapisem ust. 6 w następującym brzmieniu: „Radni nie mogą brać udziału w głosowaniu w sprawach, o których mowa w ust. 5, jeżeli dotyczy to ich interesu prawnego”.</u>
<u xml:id="u-123.1" who="#KrzysztofJanik">Za nową wersją ust. 6 opowiedziało się 7 posłów, 3 było przeciwnych, 4 wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-123.2" who="#KrzysztofJanik">W wyniku głosowania przyjęliśmy w art. 16 ust. 6.</u>
<u xml:id="u-123.3" who="#KrzysztofJanik">Z góry zapowiadam wniosek mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#MarekGórski">Chciałem jeszcze zabrać głos w sprawie ust. 6. Sformułowanie tegoż ustępu, przyjęte w głosowaniu, jest nieprecyzyjne, gdyż ust. 5 dotyczy dwóch kategorii spraw. Jest to generalne określenie stosunków cywilno-prawnych o charakterze majątkowym, ale pewna grupa spraw zostaje z tego wyłączona. Zatem rodzi się pytanie, czego dotyczy ust. 6 określenia generalnego, czy też zwolnień od zasady.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#KazimierzCzaplicki">Radny może nawiązywać stosunek cywilno-prawny o charakterze majątkowym, gdy określonej sprawy dotyczą ogólnie obowiązujące przepisy. Wówczas nie stosuje się wyłączenia radnego z głosowania.</u>
<u xml:id="u-125.1" who="#KazimierzCzaplicki">Natomiast jeżeli rada miałaby postanowić, czy na przykład dany obszar sprzedaje się w drodze przetargu, czy poprzez wybranie według innych kryteriów i radny jest zainteresowany tym gruntem, to wówczas tenże radny jest wyłączony z głosowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#KrzysztofJanik">Są zgłoszenia do dyskusji na temat art. 16 ust. 6, ale ponieważ jest już po głosowaniu nie udzielam głosu w tej sprawie. Mam propozycję, aby Biuro Legislacyjne na następne spotkanie przygotowało redakcję tekstu i w razie wątpliwości jeszcze do niego wrócimy. Natomiast kontynuowanie tej kwestii po głosowaniu uważam za niewskazane.</u>
<u xml:id="u-126.1" who="#KrzysztofJanik">Przechodzimy do art. 7 przyjętego i zaakceptowanego przez Komisję na poprzednim posiedzeniu. Artykuł ten ma brzmienie następujące: „Funkcji radnego powiatu nie można łączyć z funkcją radnego gminy oraz z zatrudnieniem w starostwie powiatowym”. Następny artykuł, dotychczas 17 byłby powtórzeniem art. 25 ust. 3 ustawy o samorządzie terytorialnym. Proszę o odczytanie art. 25 ust. 3 ustawy o samorządzie terytorialnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Pracodawca jest zobowiązany zwolnić radnego od pracy zawodowej, w celu umożliwienia mu brania udziału w pracach organu powiatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#KrzysztofJanik">Proponuję, aby dotychczasową treść art. 17 oznaczyć jako ust. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#KazimierzCzaplicki">Chciałem zwrócić uwagę, że art. 25 ust. 2 ustawy o samorządzie terytorialnym w przyjętym przez Komisję rozwiązaniu jest pierwszym zdaniem art. 17 ustawy o samorządzie powiatowym. Natomiast brakuje zdania drugiego. Zdanie to ma brzmienie następujące: „Nałożenie na radę obowiązku odmowy wyrażenia zgody na rozwiązanie stosunku pracy, jeżeli przyczyną są zdarzenia związane z wykonywaniem mandatu”.</u>
<u xml:id="u-129.1" who="#KazimierzCzaplicki">Jest to dodatkowy element ochrony stosunku pracy radnego. Stąd należałoby również zapisać zacytowany przepis z ustawy o samorządzie terytorialnym w ustawie o samorządzie powiatowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#KrzysztofJanik">Ponieważ zdanie to nie budzi wątpliwości proszę Biuro Legislacyjne KS o zredagowanie stosownego zapisu.</u>
<u xml:id="u-130.1" who="#KrzysztofJanik">Dokonaliśmy zasadniczej korekty w art. 6. Proponuję, aby zamknąć część merytoryczną na tym artykule, który przejęliśmy przed chwilą. Kolejne 12 artykułów, dotyczących zarządu i starosty rozpatrywać będziemy na następnym posiedzeniu. Przy czym w świetle dzisiejszego rozstrzygnięcia z art. 6 przedstawimy znowelizowaną propozycję zapisów, tak aby precyzyjnie określić wzajemne relacje i kompetencje.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#MichałKulesza">W art. 18 ust. 1 jest błąd. Zarząd powiatu nie jest organem wykonawczym samorządu powiatowego a po prostu powiatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#KrzysztofJanik">Jest to słuszna uwaga.</u>
<u xml:id="u-132.1" who="#KrzysztofJanik">Następne posiedzenie odbędzie się za dwa tygodnie. Na początku przyszłego tygodnia spróbujemy przekazać pocztą wszystkim zainteresowanym propozycje nowej redakcji. Chodzi o artykuły od dotychczasowego art. 18 do dotychczasowego art. 20. Liczę także, że na następne posiedzenie Biuro Legislacyjne zdoła zredagować 18 opracowanych już artykułów. Dziękuję wszystkim za przybycie i zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>