text_structure.xml
243 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
818
819
820
821
822
823
824
825
826
827
828
829
830
831
832
833
834
835
836
837
838
839
840
841
842
843
844
845
846
847
848
849
850
851
852
853
854
855
856
857
858
859
860
861
862
863
864
865
866
867
868
869
870
871
872
873
874
875
876
877
878
879
880
881
882
883
884
885
886
887
888
889
890
891
892
893
894
895
896
897
898
899
900
901
902
903
904
905
906
907
908
909
910
911
912
913
914
915
916
917
918
919
920
921
922
923
924
925
926
927
928
929
930
931
932
933
934
935
936
937
938
939
940
941
942
943
944
945
946
947
948
949
950
951
952
953
954
955
956
957
958
959
960
961
962
963
964
965
966
967
968
969
970
971
972
973
974
975
976
977
978
979
980
981
982
983
984
985
986
987
988
989
990
991
992
993
994
995
996
997
998
999
1000
1001
1002
1003
1004
1005
1006
1007
1008
1009
1010
1011
1012
1013
1014
1015
1016
1017
1018
1019
1020
1021
1022
1023
1024
1025
1026
1027
1028
1029
1030
1031
1032
1033
1034
1035
1036
1037
1038
1039
1040
1041
1042
1043
1044
1045
1046
1047
1048
1049
1050
1051
1052
1053
1054
1055
1056
1057
1058
1059
1060
1061
1062
1063
1064
1065
1066
1067
1068
1069
1070
1071
1072
1073
1074
1075
1076
1077
1078
1079
1080
1081
1082
1083
1084
1085
1086
1087
1088
1089
1090
1091
1092
1093
1094
1095
1096
1097
1098
1099
1100
1101
1102
1103
1104
1105
1106
1107
1108
1109
1110
1111
1112
1113
1114
1115
1116
1117
1118
1119
1120
1121
1122
1123
1124
1125
1126
1127
1128
1129
1130
1131
1132
1133
1134
1135
1136
1137
1138
1139
1140
1141
1142
1143
1144
1145
1146
1147
1148
1149
1150
1151
1152
1153
1154
1155
1156
1157
1158
1159
1160
1161
1162
1163
1164
1165
1166
1167
1168
1169
1170
1171
1172
1173
1174
1175
1176
1177
1178
1179
1180
1181
1182
1183
1184
1185
1186
1187
1188
1189
1190
1191
1192
1193
1194
1195
1196
1197
1198
1199
1200
1201
1202
1203
1204
1205
1206
1207
1208
1209
1210
1211
1212
1213
1214
1215
1216
1217
1218
1219
1220
1221
1222
1223
1224
1225
1226
1227
1228
1229
1230
1231
1232
1233
1234
1235
1236
1237
1238
1239
1240
1241
1242
1243
1244
1245
1246
1247
1248
1249
1250
1251
1252
1253
1254
1255
1256
1257
1258
1259
1260
1261
1262
1263
1264
1265
1266
1267
1268
1269
1270
1271
1272
1273
1274
1275
1276
1277
1278
1279
1280
1281
1282
1283
1284
1285
1286
1287
1288
1289
1290
1291
1292
1293
1294
1295
1296
1297
1298
1299
1300
1301
1302
1303
1304
1305
1306
1307
1308
1309
1310
1311
1312
1313
1314
1315
1316
1317
1318
1319
1320
1321
1322
1323
1324
1325
1326
1327
1328
1329
1330
1331
1332
1333
1334
1335
1336
1337
1338
1339
1340
1341
1342
1343
1344
1345
1346
1347
1348
1349
1350
1351
1352
1353
1354
1355
1356
1357
1358
1359
1360
1361
1362
1363
1364
1365
1366
1367
1368
1369
1370
1371
1372
1373
1374
1375
1376
1377
1378
1379
1380
1381
1382
1383
1384
1385
1386
1387
1388
1389
1390
1391
1392
1393
1394
1395
1396
1397
1398
1399
1400
1401
1402
1403
1404
1405
1406
1407
1408
1409
1410
1411
1412
1413
1414
1415
1416
1417
1418
1419
1420
1421
1422
1423
1424
1425
1426
1427
1428
1429
1430
1431
1432
1433
1434
1435
1436
1437
1438
1439
1440
1441
1442
1443
1444
1445
1446
1447
1448
1449
1450
1451
1452
1453
1454
1455
1456
1457
1458
1459
1460
1461
1462
1463
1464
1465
1466
1467
1468
1469
1470
1471
1472
1473
1474
1475
1476
1477
1478
1479
1480
1481
1482
1483
1484
1485
1486
1487
1488
1489
1490
1491
1492
1493
1494
1495
1496
1497
1498
1499
1500
1501
1502
1503
1504
1505
1506
1507
1508
1509
1510
1511
1512
1513
1514
1515
1516
1517
1518
1519
1520
1521
1522
1523
1524
1525
1526
1527
1528
1529
1530
1531
1532
1533
1534
1535
1536
1537
1538
1539
1540
1541
1542
1543
1544
1545
1546
1547
1548
1549
1550
1551
1552
1553
1554
1555
1556
1557
1558
1559
1560
1561
1562
1563
1564
1565
1566
1567
1568
1569
1570
1571
1572
1573
1574
1575
1576
1577
1578
1579
1580
1581
1582
1583
1584
1585
1586
1587
1588
1589
1590
1591
1592
1593
1594
1595
1596
1597
1598
1599
1600
1601
1602
1603
1604
1605
1606
1607
1608
1609
1610
1611
1612
1613
1614
1615
1616
1617
1618
1619
1620
1621
1622
1623
1624
1625
1626
1627
1628
1629
1630
1631
1632
1633
1634
1635
1636
1637
1638
1639
1640
1641
1642
1643
1644
1645
1646
1647
1648
1649
1650
1651
1652
1653
1654
1655
1656
1657
1658
1659
1660
1661
1662
1663
1664
1665
1666
1667
1668
1669
1670
1671
1672
1673
1674
1675
1676
1677
1678
1679
1680
1681
1682
1683
1684
1685
1686
1687
1688
1689
1690
1691
1692
1693
1694
1695
1696
1697
1698
1699
1700
1701
1702
1703
1704
1705
1706
1707
1708
1709
1710
1711
1712
1713
1714
1715
1716
1717
1718
1719
1720
1721
1722
1723
1724
1725
1726
1727
1728
1729
1730
1731
1732
1733
1734
1735
1736
1737
1738
1739
1740
1741
1742
1743
1744
1745
1746
1747
1748
1749
1750
1751
1752
1753
1754
1755
1756
1757
1758
1759
1760
1761
1762
1763
1764
1765
1766
1767
1768
1769
1770
1771
1772
1773
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozpoczynamy posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej, na którym w dalszym ciągu będziemy rozpatrywać projekt ustawy o służbie cywilnej. Witam posłów i gości przybyłych na nasze obrady. Proponuję następujący tryb procedowania.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#RyszardGrodzicki">Najpierw rozpatrzymy wszystkie artykuły projektu ustawy, łącznie z art. 91, być może, że w kontekście tych artykułów pojawi się jeszcze konieczność dokonania zmian. Po rozpatrzeniu całości ustawy powrócimy do tych artykułów, które uznaliśmy za wątpliwe na poprzednich posiedzeniach. Na posiedzeniu w dniu jutrzejszym dokończylibyśmy retuszu poprawek w ustawie i wtedy, zgodnie z konwencją przez nas przyjętą byłby czas na zgłaszanie wniosków mniejszości. Wprawdzie ten tryb procedowania odbiega od ścisłego regulaminu, lecz został on narzucony przez specyfikę tej ustawy, ponieważ niektóre wnioski mniejszości nabierają innego znaczenia w kontekście całości ustawy, aniżeli w kontekście poszczególnych artykułów.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#RyszardGrodzicki">Czy jest zgoda na taki tryb procedowania? Jest zgoda. Przypominam, że w dniu dzisiejszym dostaliście państwo poprawkę na piśmie pana posła Rokity oraz propozycję zmian w niektórych artykułach, zredagowaną przez Ministerstwo Finansów. Zmiany te łączą się z systemem finansowania służby cywilnej. Poprawki te również rozpatrzymy po przejrzeniu do końca całości ustawy. Muszę z naciskiem zaznaczyć, że w dalszym ciągu istnieje problem skoordynowania rozwiązań ustawy o służbie cywilnej z pakietem ustaw dotyczących reformy centrum administracyjnego i gospodarczego.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#RyszardGrodzicki">Nie rozstrzygnięty w dalszym ciągu pozostał problem, czy kierownicy urzędów centralnych i ich zastępcy będą obsadzani w trybie politycznym, czy w trybie przewidzianym dla służby cywilnej. Deklaracje, które na poprzednim posiedzeniu Komisji złożył pan poseł Rokita, że udało się wycofać z tekstu ustawy dotyczącego reformy centrum pewne fragmenty, okazały się o tyle nie uzasadnione, że działania te zostały zablokowane przez Biuro Legislacyjne KS, gdyż zmiany zostały zgłoszone po obowiązującym czasie. Dlatego decyzje w tej mierze będą zapewne zapadały w czasie drugiego czytania pakietu ustaw.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#RyszardGrodzicki">Z powyższego względu byłoby bardzo dobrze, abyśmy w dniu jutrzejszym zakończyli prace nad ustawą o służbie cywilnej, aby drugie czytanie tej ustawy odbyło się równolegle z drugim czytaniem pakietu ustaw dotyczącym reformy centrum. Wtedy głosujący będą pamiętali, że dana sprawa została już przegłosowana w kontekście innej ustawy i można sądzić, że nie będzie sprzeczności między zapisami poszczególnych ustaw, bowiem cały czas mamy do czynienia z groźbą zaistnienia kolizji między zapisami omawianej ustawy, a rozwiązaniami przyjętymi w ustawach o reformie centrum. Skoro państwo nie zgłaszacie uwag co dalszego trybu procedowania, to proponuję, abyśmy powrócili do dalszej analizy tekstu, który został opracowany w marcu br.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#RyszardGrodzicki">Zaczynamy od rozdziału 7 zatytułowanego „Uprawnienia urzędnika służby cywilnej”. Czy ktoś z państwa ma uwagi do tytułu? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#RyszardGrodzicki">Art. 54 ust. 1 mamy tu konstrukcję wariantową. Zwracam się do pani Hebdzyńskiej, aby była łaskawa przypomnieć różnice między zapisem umieszczonym w pierwszej kolejności, a zapisem wariantowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#BeataHebdzyńska">Wynagrodzenie zapisane nie w wariancie składa się z wynagrodzenia zasadniczego i z dodatku z tytułu zaliczenia do jednej z kategorii urzędniczych.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#BeataHebdzyńska">W wariancie jest propozycja, aby zarówno wysokość wynagrodzenia zasadniczego jak dodatku ustalić z zastosowaniem mnożników, czyli w taki sam sposób, jak ustala się wynagrodzenia dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem więc, że praktyczny skutek przyjęcia zapisu uwzględniony w wariancie byłby taki, że wzrost wynagrodzeń urzędników służby cywilnej następowałby w automatyczny sposób, bez konieczności podejmowania specjalnych decyzji na ten temat. Być może wynagrodzenia wzrastałyby wtedy raz do roku, być może dwa razy do roku, lecz na pewno według ustalonego trybu.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#RyszardGrodzicki">Natomiast według pierwszej wersji zapisu, decyzje o wynagrodzeniach musiałyby być specjalnie podejmowane. Jak wiemy z praktyki rodzi to takie konsekwencje, że w pewnym momencie pojawia się bojaźń przed podwyższaniem płac i populistyczne zachowania decydentów powodują, że płace przestają rosnąć. Wtedy zamiar, aby służba cywilna była służbą dobrze opłacaną, być może legły po jakimś czasie w gruzach.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#RyszardGrodzicki">Jeśli dobrze zrozumiałem objaśnienia pani Hebdzyńskiej, na tym polega różnica między dwoma zapisami, ale być może, że specjaliści z Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej i Ministerstwa Finansów skorygują mój sposób rozumowania.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa ma jakieś uwagi, do tego co powiedziałem? Skoro nie ma uwag, to sądzę, że dobrze zreferowałem problem.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#RyszardGrodzicki">Musimy wybrać któryś z przedstawionych zapisów. Proszę o wypowiedzi, która wersja zapisu jest bardziej zasadna?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MarianKról">Uważam, że powinniśmy przyjąć wersję przewidującą zastosowanie mnożników.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa jest przeciwnego zdania? Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem więc, że przyjmujemy konstrukcję przepisu art. 54 ust. 1 zawartą w wersji zaopatrzonej wyrazem „wariant”.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PiotrUrbanowski">Ja nie chcę zgłaszać sprzeciwu, chcę tylko się upewnić, że po skreśleniu wyrazu „wariant” w ustawie znajdzie się zapisany za tym wyrazem tekst.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#RyszardGrodzicki">Tak, oczywiście. Rozumiem, że art. 54 ust. 1 został zaakceptowany.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#RyszardGrodzicki">Art. 54 ust. 2. Czy są uwagi do tego zapisu? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#RyszardGrodzicki">Art. 54 ust. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JanZieliński">Wprowadzenia przez prezesa Rady Ministrów innych dodatków do wynagrodzenia zasadniczego będzie limitowana wielkością zapisanych środków w ustawie budżetowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy w związku z tym sugeruje pan, że należałoby zmienić brzmienie tego ustępu?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JanZieliński">W każdym razie należałoby rozważyć, czy powinny zostać utrzymane takie dodatki, jak dodatek za staż pracy i inne. Powstanie pewnego rodzaju kłopot. gdyż ich przyznawanie nie będzie wynikało z przepisu ustawowego tylko z możliwości finansowych. Ta sama kwestia odnosi się do premii motywacyjnej zapisanej w następnym ustępie.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#RyszardGrodzicki">Od dodatku z tytułu wysługi lat chcemy generalnie odejść w tej ustawie. A jeżeli możliwości finansowe na to nie pozwolą, to inne dodatki nie będą po prostu przyznawane. Jak rozumiem, nie ma innych uwag do ust. 2.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#RyszardGrodzicki">Art. 53 ust. 3. Czy są uwagi do tego zapisu?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#BożennaStępień">Uważam, że ten przepis jest chyba nie najlepiej zredagowany i należałoby go przeredagować. Przepis mówi, że urzędnik może otrzymać uznaniową premię motywacyjną. Premia może być albo motywacyjna, albo uznaniowa. Jeśli premia ma mieć charakter motywacyjny, to nie może to być premia uznaniowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#RyszardGrodzicki">Jak rozumiem, ustawodawcy chodziło tu o to, aby była to premia jednorazowa, swego rodzaju nagroda. Wobec tego, jaki zapis proponowałaby pani?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#BożennaStępień">Proponowałabym skreślenie wyrazu „uznaniową”. Ewentualnie można by skreślić wyraz „motywacyjną”. Nie wiem, jaki charakter ma mieć ta premia.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#MarianKról">Osobiście uważam, że powinna być to premia uznaniowa. Przełożony uznaje, że za wykonanie określonych zadań przysługuje pracownikowi nagroda. Faktycznie zaś premia ta będzie premią motywacyjną.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JaninaSuzdorf">Istnieje różnica między pojęciem premii, a pojęciem nagrody. Nagroda ma charakter uznaniowy i w orzecznictwie i w praktyce. Natomiast premia kojarzy się z jakimś regulaminem, z określonymi wymogami jej przyznawania lub nie przyznawania.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JaninaSuzdorf">Według mnie zbitka pojęciowa „premia uznaniowa” nie jest dobrą zbitką. Uznaniowy charakter może mieć nagroda, a nie premia.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MarianKról">Pani tu mówi o premiach obligatoryjnych, tymczasem w ust. 3 nie chodzi o premie obligatoryjne, lecz o premie uznaniowe, które urzędnik może otrzymać. Nie wszyscy muszą dostać te premie, jest to możliwość premiowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JanZieliński">Wydaje mi się, że prezes Rady Ministrów powinien mieć decyzje co do charakteru tej premii. Mówi o tym art. 64. Zatem zarówno wyraz „uznaniową”, jak i „wyraz „motywacyjną” można skreślić z tego zapisu. W art. 64 zostały określone warunki przyznawania tej premii. W ust. 3 pozostanie tylko, że urzędnik może otrzymywać premie za wykonywanie dodatkowych zadań.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy po skreśleniu tych wyrazów, nie będzie wątpliwości co do tego, że art. 64 dotyczy art. 54 ust. 3?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JanZieliński">Tak, gdyż w art. 64 pozostanie, że prezes Rady Ministrów określi warunki przyznawania premii za wykonywanie dodatkowych zadań, a więc tamten zapis odnosić się będzie do ust. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#RyszardGrodzicki">Musimy zatem pamiętać, że trzeba będzie zmienić redakcję przepisów w art. 64 pkt 3.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#RyszardGrodzicki">Natomiast w art. 54 ust. 3 wykreślamy wyrazy: „uznaniową” i „motywacyjną”.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#RyszardGrodzicki">Czy jest ktoś przeciwnego zdania?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PiotrUrbankowski">Konsultuję tę kwestię z przedstawicielką Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej i dochodzimy do wniosku, że premia ma charakter stały. Natomiast istnieją nagrody regulaminowe oraz nagrody uznaniowe, które w tym przypadku określamy jako premię.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#PiotrUrbankowski">Natomiast premia we właściwym słowa tego znaczeniu jest elementem stałym, które znajduje się w umowie o pracę. Mówi się tam, że pracownikowi przysługuje premia uznaniowa lub motywacyjno w granicach od - do. Uważam, że ustawodawca nie miał tu na myśli tego rodzaju premii.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#MarianKról">Wobec tego, trzeba by tu zapisać, że urzędnik otrzymuje nagrodę za wykonanie dodatkowych zadań, a nie premię.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#RyszardGrodzicki">Konsekwencją przyjęcia takiej redakcji byłoby utworzenie specjalnego funduszu nagród w urzędzie, w którym działa korpus służby cywilnej.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#RyszardGrodzicki">Jak więc mamy zredagować art. 54 ust. 3? Czy miałoby to brzmieć tak: Urzędnik może otrzymać nagrodę za wykonywanie dodatkowych zadań oraz z tytułu osiągania szczególnych wyników w służbie cywilnej. Czy nie byłoby to powtórzenie przepisów Kodeksu pracy?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#GrażynaWięckowska">Jeżeli zapiszemy: urzędnik otrzymuje... za wykonywanie dodatkowych zadań, to będzie oznaczało, że chodzi o premie, natomiast jeśli zapiszemy „może otrzymać”, to będzie oznaczało nagrodę, a nie premię. Ponieważ chodzi tu o gratyfikacje za wykonywanie dodatkowych zadań, to możemy utrzymać zapis, że może otrzymać premię, która nie będzie obligatoryjna. Zapis „otrzymuje premię” będzie oznaczało zobowiązanie do wypłacenia premii. Można to zapisać i tak i tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PiotrUrbankowski">Chcę zaznaczyć, że system premii musi być oparty na regulaminie, natomiast za wykonywanie dodatkowych zadań przysługuje nagroda, która nie musi być wypłacana na podstawie regulaminu.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#PiotrUrbankowski">Nagrody, o których mówi się w art. 54 ust. 4, to są nagrody regulaminowe i one różnią się od nagród uznaniowych. Premie w systemach wynagrodzeń pracowników administracji nie występują.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#RyszardGrodzicki">Zatem ust. 3 powinien brzmieć? „Urzędnik może otrzymać nagrodę za wykonywanie dodatkowych zadań”.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JanSzczepaniak">Nagroda jest gratyfikacją za szczególnie dobre wykonywanie zadań i pełen zaangażowania stosunek do pracy. Powinien ją przyznawać szef jednostki na podstawie jakiegoś regulaminu.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#JanSzczepaniak">Natomiast za dodatkowe zadania trzeba po prostu dodatkowo zapłacić i można nazwać to premią. Jeśli określi się pracownikowi dodatkowe zadania, to powinno się za nie dodatkowo zapłacić, a nie wynagradzać specjalną gratyfikacją.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#JanSzczepaniak">Trzeba rozważyć, czy za wykonanie dodatkowych zadań powinno przysługiwać pracownikowi dodatkowe wynagrodzenie, czy też wynagrodzenie to nazwać premią.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#FranciszekPotulski">Od autorów tego zapisu chciałbym się dowiedzieć, co mają oznaczać dodatkowe zadania w odniesieniu do pracowników, którzy są dyspozycyjni przez 24 godziny na dobę i wykonują wszystkie polecenia, są pracownikami kategorii „A”, na każde zawołanie wyjeżdżają w teren. O jakie dodatkowe zadania dla tych pracowników chodzi w tym zapisie?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PiotrUrbankowski">Myślę, że zapis ten nie mówi o zadaniach, które wykraczają poza obowiązki urzędnika, gdyż takich zadań nie można mu zlecać, lecz że przepis ten odnosi się do nagrody za bardzo dobre wykonanie zleconego zadania.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#AdamJaroszyński">Językowo rzecz biorąc, premia i nagroda oznaczają to samo. Natomiast od strony historycznej określenie premia kojarzy się raczej z przekroczeniem planu, a więc pojęcie to raczej nie pasuje do pracy urzędnika. Bardziej adekwatnym określeniem byłoby tu pojęcie nagrody.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#BeataHebdzyńska">Premia jest stałym elementem wynagradzania, przy spełnieniu określonych warunków pracownik otrzymuje premię.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#BeataHebdzyńska">Co do nagród, to powinien zostać utworzony fundusz nagród i przełożony udziela w sposób uznaniowy gratyfikacji, np. za wykonywanie dodatkowych zadań. Na przykład zdarzają się sytuacje, że pilne zadania zleca się określonym, tym, a nie innym pracownikom, co do których istnieją gwarancje, że wykonają te zadania szybko i dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#FranciszekPotulski">Czy taki zapis zezwalałby na to, aby pracownik wystąpił o premię za wykonanie dodatkowego zadania?</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PiotrUrbankowski">Z całą pewnością pracownik nie może wystąpić o premię dla siebie, natomiast można wystąpić o premię dla współpracowników, którzy są dyspozycyjni przez 24 godziny na dobę, jak stwierdził pan poseł i bardzo dobrze wykonują swoją pracę.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#PiotrUrbankowski">Obowiązuje przecież 8-godzinny dzień pracy i jeżeli ktoś np. prowadząc daną sprawę, przez miesiąc pracuje ponad ustawowy wymiar czasu pracy, co wymaga nadzwyczajnego wysiłku kosztem życia rodzinnego i prywatnego, to w takiej sytuacji udziela mu się ekstra nagrody, poza nagrodami regulaminowymi.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#PiotrUrbankowski">Mogę powiedzieć, że dzisiaj w wielu urzędach, pod różnymi tytułami, w sposób formalny i nieformalny udziela się pracownikom takich dodatkowych nagród, często dzisiaj uzyskiwanych z oszczędności funduszu płac. Istnieją nagrody regulaminowe związane z funduszem płac, ale wypłacane na podstawie regulaminu oraz istnieją dodatkowe nagrody wypłacane ze środków zaoszczędzonych na funduszu płac.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#PiotrUrbankowski">W tym przypadku chodzi o to, aby tego rodzaju ekstra gratyfikacja została formalnie zapisana w ustawie jako dodatkowa nagroda za dobre wykonanie powierzonych urzędnikowi zadań. Może zapis powinien raczej mówić o dodatkowym wkładzie pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#RyszardGrodzicki">Zdaje się więc, że zgodnym z intencjami dyskutantów zapisem będzie zapis, że urzędnik może otrzymać nagrodę za wykonanie dodatkowych zadań, czy tak? Czy taki zapis nie będzie sprzeczny z Kodeksem pracy?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MarianKról">Nie wprowadzajmy do ustawy dwóch przepisów dotyczących nagród. W ust. 4 mówi się o nagrodach z zakładowego funduszu nagród. Natomiast w ust. 3 premia ta ma pochodzić z nie wykorzystanego funduszu płac, którym dysponuje kierownik urzędu. Zapis ten daje szanse kierownikowi urzędu wykorzystania w pełni funduszu płac. Zastosujmy tu określenie „premia”, nie komplikując sprawy.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#MarianKról">Nie rozumiem, z jakiego powodu musimy tu użyć określenia „nagroda”. Ust. 4 odnosi się do zakładowego funduszu nagród.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#BeataHebdzyńska">Zwracam uwagę, że ust. 4 dotyczy tzw. 13. pensji, które wypłaca się na zasadach określonych ustawą. Jest to dodatkowe wynagrodzenie wypłacane za cały rok pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#MarianKról">Natomiast w ust. 3 wyraźnie chodzi o to, aby kierownik zakładu pracy mógł wykorzystać cały fundusz płac, który pozostaje w jego dyspozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JanZieliński">Państwo oczywiście przesądzicie, czy użyje się tu określenia „premia”, czy określenia „nagroda”.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#JanZieliński">Jeżeli miałoby tu zostać użyte określenie „nagroda”, to w art. 54 ustęp ten byłby w ogóle niepotrzebny. Trzeba byłoby skonstruować odrębny artykuł, który mówiłby o tym, że dla pracowników służby cywilnej tworzy się odrębny fundusz nagród za szczególne osiągnięcia i pozostawić delegację dla prezesa Rady Ministrów co do trybu przydzielenia tych nagród.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#JanZieliński">Jeżeli taki fundusz dotyczyć ma służby cywilnej, to jego dysponentem byłby szef służby cywilnej, natomiast rozumiem, iż intencją jest, aby dysponentami tego odrębnego funduszu nagród byli również dyrektorzy generalni poszczególnych urzędów. Dlatego właśnie potrzebna jest delegacja dla prezesa Rady Ministrów, który określałby warunki wypłacania nagród z tego funduszu.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#JanZieliński">W takim przypadku niepotrzebny jest w ustawie przepis, że urzędnik może otrzymać nagrodę, skoro bowiem będzie istniał fundusz i będą na to środki, to każdy zawsze może otrzymać nagrodę.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#RyszardGrodzicki">Mamy więc trzy możliwości. Pierwsza polega na tym, że w dotychczasowym ust. 3 skreślamy wyrazy „uznaniową” i „motywacyjną”, pozostaje zaś tekst: urzędnik może otrzymać premię za wykonanie...</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#RyszardGrodzicki">Druga możliwość polega na tym, że przepis ten będzie brzmiał: urzędnik może otrzymać nagrodę za wykonanie.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#RyszardGrodzicki">Trzecia wersja łączyłaby się ze stworzeniem nowego artykułu, na mocy którego powstawałby odrębny fundusz nagród.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JanBalcerzewski">Może zaistnieć jeszcze taka sytuacja, że pracownikowi zaliczonemu do służby cywilnej z tytułu przepisów zawartych w innych ustawach, może przysługiwać wyższe wynagrodzenie niż w służbie cywilnej.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#JanBalcerzewski">Na przykład tego rodzaju sytuacje mogą powstawać w odniesieniu do pracowników służby celnej lub służby skarbowej. Pracownicy służby cywilnej mogą być przecież kierowani do określonych urzędów w celu wykonania określonych zadań, a w tych urzędach obowiązują wyższe wynagrodzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#RyszardGrodzicki">Wtedy ci pracownicy zostaną włączeni do korpusu służby cywilnej i obejmie ich ustawa o służbie cywilnej.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#RyszardGrodzicki">Proszę państwa, na redakcję tego ustępu straciliśmy już zbyt wiele czasu. Musimy podjąć kierunkową decyzję, czy tworzymy nowy artykuł, który będzie mówił o specjalnym funduszu nagród, czy też na nowo zredagujemy ust. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#FranciszekPotulski">Proszę mi podpowiedzieć, jaka wersja zapisu najbardziej zabezpieczy przed taką praktyką, o której tu wspomniano, że jeśli są pieniądze to zawsze można wypłacać nagrody. Chodzi przecież o to, że na nagrodę trzeba jeszcze zasłużyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#BeataHebdzyńska">Ponieważ przez cały czas odnosi się jakby do starego systemu wynagrodzeń urzędniczych, to trzeba powiedzieć, że w tym starym systemie istnieją zarówno premie jak i nagrody. Funkcjonuje specjalny fundusz nagród, który wynosi 3% funduszu płac urzędu.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#BeataHebdzyńska">Natomiast co dotyczy premii, to może przedstawiciele Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej lub Ministerstwa Finansów, powiedzieliby, jakie obecnie istnieją premie związane z rodzajem wykonywanej pracy. Chodzi mi o premie dla urzędników.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#BożennaStępień">Premie dla urzędników zawarte są w przepisach szczególnych. Istnieją premie dla pracowników aparatu skarbowego, wynikają one z ustawy o urzędzie ministra finansów. Funkcjonują też premie dla urzędników za wykrywanie przestępstw finansowych i dewizowych. To byłoby wszystko.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#RyszardGrodzicki">Chcę przypomnieć, że mieliśmy tą ustawą stworzyć w miarę prosty i przejrzysty system finansowania służby cywilnej. Zwiększanie liczby dodatków przy założeniu, że płaca zasadnicza dla pracowników służby cywilnej będzie w istotny sposób wyższa od płacy pracowników administracji państwowej, spowoduje z całą pewnością powstanie kominów płacowych, a także pewne rozmycie się całego systemu.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#RyszardGrodzicki">Jak uczy bowiem praktyka, w pewnym momencie premie i inne dodatki rozrosną się i mogą stać się stałym składnikiem płac dla wszystkich pracowników służby cywilnej, lepiej więc byłoby zmierzać do ograniczenia dodatków do wynagrodzeń.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#RyszardGrodzicki">Natomiast problem polega na tym, że służba cywilna obejmie również te sfery działalności, które już teraz finansowane są w sposób szczególny z racji występujących tam specjalnych warunków pracy.</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#RyszardGrodzicki">Musimy sobie zatem odpowiedzieć na pytanie, czy uważamy, że podniesieni płac w służbie cywilnej spowoduje, że wypłacanie premii nie będzie konieczne; czy też objęcie specjalnym systemem premiowania takich urzędów, jak urzędy skarbowe i urzędy celne będzie uzasadnione również wtedy, gdy instytucje te znajdą się w służbie cywilnej i ich pracownicy będą otrzymywać znaczenie podwyższone wynagrodzenia. Mamy do czynienia z tego rodzaju dylematem.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PiotrUrbankowski">Byłbym za powtórzeniem dotychczasowego zapisu zawartego w ustawie o urzędnikach państwowych, w której występują i premie i nagrody, lecz odnoszą się one do różnych kategorii urzędniczych.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#PiotrUrbankowski">Premia najczęściej jest kojarzona z bezpośrednią produkcją lub z innego typu wydajnością pracy. Występuje ona rzeczywiście w urzędach celnych i urzędach skarbowych i dla tej kategorii pracowników jest uzasadnione utrzymanie premii.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#PiotrUrbankowski">Natomiast trudno jest premiować pracę urzędnika ministerstwa. W centrali resortu nie spotkałem się z takim systemem wynagradzania.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#RyszardGrodzicki">Musimy rekapitulować dotychczasową dyskusję. Jak brzmią te przepisy w ich dotychczasowej wersji?</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#BeataHebdzyńska">Jeżeli chcielibyśmy wynagradzać za szczególnego rodzaju osiągnięcia w służbie, to w art. 54 ust. 2 jest upoważnienie dla prezesa Rady Ministrów do wprowadzenia innych dodatków do wynagrodzenia zasadniczego, mając na względzie szczególny charakter wykonywanych zadań.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#BeataHebdzyńska">Wobec tego, dodatkami można by premiować szczególne rodzaje służb. Natomiast jeśli chciałoby się zachować uznaniowy charakter tych gratyfikacji, to należałoby stworzyć specjalny fundusz nagród, nie dodając w ustawie przepisu o premiach, obok przepisów o dodatkach.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#RyszardGrodzicki">Pytam, czy ktoś z członków Komisji ma propozycje rozwiązania omawianego problemu?</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#MarianKról">Proponuję zachować brzmienie ust. 3 przy skreśleniu wyrazu „uznaniową” i „motywacyjną”. Nie dzielmy włosa na czworo w sprawach, które odnoszą się do nazewnictwa.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#MarianKról">Wiemy przecież z jakich źródeł będą pochodziły te pieniądze. Nie będą to dodatkowe środki na premie lub nagrody dla urzędników. W ustawie budżetowej zapisana zostanie określona kwota na wynagrodzenia. Z praktyki zaś wiemy, że tam gdzie nie wszystkie etaty są wykorzystane, kierownik instytucji może przeznaczyć uzyskane z tego tytułu oszczędności na premie dla wyróżniających się pracowników.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#RyszardGrodzicki">Została zgłoszona określona propozycja, czy ktoś chce zgłosić wniosek inaczej brzmiący?</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PiotrCzarnecki">Przedtem jeszcze była zgłoszona propozycja, aby stworzyć artykuł, który odnosiłby się do możliwości utworzenia w urzędach odrębnego funduszu nagród.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#RyszardGrodzicki">Jak rozumiem, pan poseł popiera tę wersję.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#RyszardGrodzicki">Mamy więc dwa wnioski: pierwszy jest za utrzymaniem dotychczasowej wersji ust. 3 przy skreśleniu wyrazów „uznaniową” i „motywacyjną”. Drugi wniosek optuje za dopisaniem w ustawie przepisu, który mówiłby o odrębnym funduszu nagród dla pracowników służby cywilnej. Głosowanie będzie alternatywne.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#RyszardGrodzicki">Kto jest za utrzymaniem zapisu ust. 3 z wykreśleniem dwóch wyrazów sąsiadujących z wyrazem „premię”?</u>
<u xml:id="u-54.3" who="#RyszardGrodzicki">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 4 posłów, 2 było przeciwnych, a 1 wstrzymał się od głosowania.</u>
<u xml:id="u-54.4" who="#RyszardGrodzicki">Przeszła więc wersja utrzymania dotychczasowego zapisu w art. 54 ust. 3 z wykreśleniem wyrazów „uznaniową” i „motywacyjną”.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PiotrUrbankowski">Wprawdzie treść zapisu w ust. 3 została przesądzona, niemniej jednak pozwolę sobie raz jeszcze powtórzyć, że wyraz „premię” powinien być tu zastąpiony wyrazem „nagrodę” w imię spójności i prawidłowości zapisów ustawy. Premia jest bowiem stałym i trwałym elementem wynagrodzenia, natomiast nagroda związana jest z konkretnym osiągnięciem pracownika. Mówię o tym tylko w imię precyzji ustawowych zapisów.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#FranciszekPotulski">Być może, że dotychczas jest tak, iż premia jest stałym elementem wynagrodzenia, lecz wcale tak być nie musi. Premia może być też wypłacana za określone osiągnięcia i wyniki. Nie podzielam zatem niepokoju wyrażonego przez mego przedmówcę.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#FranciszekPotulski">Nawet jeżeli dotychczas premia jest stałym elementem wynagrodzenia, to najwyższy czas, aby przeciwstawić się takiej praktyce. Zakładam, że w każdej instytucji m.in. w służbie cywilnej będzie obowiązywał regulamin premiowania, w myśl którego za określone dodatkowe zadania będą mogły być przyznawane premie.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#PiotrUrbankowski">Reprezentujemy podobny sposób rozumowania, lecz ja odwołuję się do zapisów zawartych w innych ustawach. Na przykład w skład wynagrodzenia celnika wchodzą takie elementy jak: wynagrodzenie zasadnicze, dodatek za staż pracy oraz premia. Celnik otrzymuje premię za konkretne osiągnięcia.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#PiotrUrbankowski">Jeżeli w ust. 3 użyte zostanie określenie „premia”, to w konsekwencji w umowie o pracę trzeba będzie również zapisać, że urzędnikowi określonej kategorii przysługuje m.in. premia w wysokości do - do. Taka zasada nigdy nie była i nie jest stosowana w administracji rządowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#RyszardGrodzicki">Art. 64 pkt 3 brzmi: „Prezes Rady Ministrów określa w drodze rozporządzenia:</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#RyszardGrodzicki">3. Wysokość i warunki przyznawania oraz wypłaty uznaniowej premii motywacyjnej”.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#RyszardGrodzicki">Powiedzmy, że w art. 54 ust. 3 usuniemy wyrazy: „uznaniową” i „motywacyjną” i wtedy pozostanie, że urzędnik może otrzymać premię za wykonanie dodatkowych zadań. Będzie to - jak myślę - stanowiło pewną oboczność w stosunku do dotychczasowego, standardowego rozumienia pojęcia premii.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#PiotrUrbankowski">Pojawią się jednak spory na tle interpretacji tego zapisu?</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#IrenaZawiska">Co dotyczy obecnego systemu premiowania, to chciałam jeszcze dodać, że premie, jako element wynagrodzeń nie są ujmowane w normalnych planach wynagrodzeń jednostek budżetowych, znajdujących się w ustawie budżetowej pod hasłem - wydatki jednostek.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#IrenaZawiska">Natomiast premie te funkcjonują zarówno w aparacie skarbowych jak i aparacie celnym pod postacią tzw. środków specjalnych. Pieniądze te przenosi się na tzw. konta pozabudżetowe, które mają swoje przychody i swoje rozchody i przechodzą z roku na rok. Jest to więc inna forma finansowania.</u>
<u xml:id="u-60.2" who="#IrenaZawiska">Jak rozumiem, w służbie cywilnej nie będzie się dopuszczać takich form finansowania. Należałoby więc przyjąć, że gdyby premie za ekstra osiągnięcia zostały uwzględnione w ustawie, to musiałyby one wejść w skład ogólnego funduszu wynagrodzeń, który obejmuje: wynagrodzenia zasadnicze, dodatki, nagrody, premie i inne elementy, które proponuje się w ustawie.</u>
<u xml:id="u-60.3" who="#IrenaZawiska">Czyli proponowana forma premii jest inną formą, aniżeli te premie, o których tu dzisiaj mówili przedstawiciele Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej. Tamte premie wylicza się procentem od wykrytych przestępstw i uszczupleń podatkowych. Gdyby skarbowe służby kontrolne nie znalazły tych pieniędzy, to nie miałyby premii w aparacie skarbowym.</u>
<u xml:id="u-60.4" who="#IrenaZawiska">W aparacie celnym źródłem przychodów tzw. środków specjalnych są pewne rodzaje opłat, tj. opłaty manipulacyjne i 30% wpływów z tzw. przepadku mienia, jakie powstaje w wyniku realizacji ustawy karnej skarbowej. To, co celnik zatrzyma na granicy i zostanie sprzedane, w 70% przeznaczone jest dla skarbu państwa, zaś w 30% zasila środki specjalne przeznaczone na premie dla celników.</u>
<u xml:id="u-60.5" who="#IrenaZawiska">Tak więc wyraźnie widać motywacyjny charakter tych premii, które są całkowicie zależne od wyników pracy, a wyniki te można wyliczyć w sposób wymierny. Ewidencjonuje się je również w wymierny sposób, gdyż premie wylicza się od podstawy osiągnięć celników.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy zatem przed chwilą przyjęty zapis będzie jasny dla służb finansowych, czy też nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#IrenaZawiska">Jeśli mam wyrazić swój osobisty pogląd, to optuję za utrzymaniem w tym względzie dotychczasowych przepisów. Tak więc urzędnikom (tu dodamy służby cywilnej), którzy wzorowo wykonują swoje obowiązki, przejawiają inicjatywę w pracy i doskonalą sposób jej wykonywania, mogą być przyznane nagrody i wyróżnienia określone w Kodeksie pracy.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#IrenaZawiska">Chcę też zaznaczyć, że niezależnie od innych ustaw obowiązuje ustawa o kształtowaniu środków na wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej. Ustala ona ogólne mechanizmy kształtowania wynagrodzeń. Ustawa ta będzie także dotyczyła ustawy o służbie cywilnej.</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#IrenaZawiska">W ustawie o kształtowaniu środków na wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej zawarty jest również zapis, który pozwala nie wykorzystane środki płacowe, uzyskane np. z tytułu oszczędności przeznaczyć na nagrody.</u>
<u xml:id="u-62.3" who="#IrenaZawiska">W obecnym systemie mamy więc przepis, w myśl którego 3% funduszu płac można na mocy rozporządzenia Rady Ministrów przeznaczyć na nagrody i w tym samym rozporządzeniu mówi się, że można powiększyć fundusz nagród z tytułu oszczędności uzyskanych w funduszu płac.</u>
<u xml:id="u-62.4" who="#IrenaZawiska">Tak więc w myśl ustawy o kształtowaniu środków na wynagrodzenia w sferze budżetowej mówi się, że wszystkie nie wykorzystane pieniądze można przeznaczyć na funduszu, który ma motywacyjny charakter.</u>
<u xml:id="u-62.5" who="#IrenaZawiska">Kierownik, który ma pieniądze na 10 etatów kalkulacyjnych, może np. podjąć decyzję zatrudnia 8 osób, a pozostałe pieniądze przeznaczyć na nagrody o charakterze motywacyjnym, czyli przepis ten pozwala na elastyczne gospodarowanie pieniędzmi przeznaczonymi na wynagrodzenia.</u>
<u xml:id="u-62.6" who="#IrenaZawiska">Reasumując użycie w ust. 3 określenia „nagroda” wydaje mi się bardziej prawidłowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#RyszardGrodzicki">Powróciliśmy więc do punktu wyjścia.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa zgłasza wniosek o reasumpcję ostatniego głosowania? Musimy bowiem wycofać się z tego, co przyjęliśmy.</u>
<u xml:id="u-63.2" who="#RyszardGrodzicki">Pan poseł Czarnecki zgłasza wniosek o reasumpcję głosowania w sprawie brzmienia art. 54 ust. 3.</u>
<u xml:id="u-63.3" who="#RyszardGrodzicki">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za tym, abyśmy na nowo ustalili brzmienie art. 54 ust. 3.</u>
<u xml:id="u-63.4" who="#RyszardGrodzicki">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 3 posłów, 1 był przeciwny, a 3 wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-63.5" who="#RyszardGrodzicki">Wniosek został przyjęty. Przystępujemy zatem do ponownego redagowania art. 54 ust. 3.</u>
<u xml:id="u-63.6" who="#RyszardGrodzicki">Reasumpcję głosowania przeprowadziliśmy pod wpływem ostatniej wypowiedzi, a więc możemy tu podjąć tylko jedną decyzję, tj. brzmienie ust. 3 powinno być podobne do dotychczasowego brzmienia stosownego przepisu w ustawie o pracownikach państwowych.</u>
<u xml:id="u-63.7" who="#RyszardGrodzicki">Czy można prosić o odczytanie tego przepisu tak, aby wszyscy wiedzieli jak on brzmi.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#IrenaStawiska">Art. 31 ustawy o urzędnikach państwowych brzmi następująco:</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#IrenaStawiska">„Urzędnikom (tu dodajemy służby cywilnej), którzy wzorowo wykonują obowiązki, przejawiają inicjatywę w pracy i doskonalą sposób jej wykonywania, mogą być przyznawane nagrody i wyróżnienia, określone w Kodeksie pracy”.</u>
<u xml:id="u-64.2" who="#IrenaStawiska">Nie wiem, czy to odniesienie do Kodeksu pracy powinno być utrzymane w tej ustawie, czy nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#BożennaStępień">W dotychczasowych zasadach wynagrodzeń określonych przez Radę Ministrów to jest w rozporządzeniu jest przepis, który mówi, że tworzy się fundusz nagród z przeznaczeniem na nagrody za szczególne osiągnięcia w pracy zawodowej w wysokości 3% planowanych wynagrodzeń osobowych i fundusz ten pozostaje w dyspozycji kierowników urzędów.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#BożennaStępień">Następny przepis mówi, że fundusz nagród, o którym jest wyżej mowa może być powiększany w ramach posiadanych środków na wynagrodzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ten przepis jest zawarty w rozporządzeniu wykonawczym? Tak - jak słyszę, jest to przepis rozporządzenia wykonawczego.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#RyszardGrodzicki">Wobec tego proponuję, abyśmy postąpili w sposób rewolucyjny, to jest abyśmy z art. 54 usunęli cały ust. 3.</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś sprzeciwia się tej propozycji? Nie ma sprzeciwów.</u>
<u xml:id="u-66.3" who="#RyszardGrodzicki">Zatem w art. 54 ust. 3 zostaje usunięty.</u>
<u xml:id="u-66.4" who="#RyszardGrodzicki">Art. 54 ust. 4. Czy ktoś zgłasza uwagi do tego przepisu? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-66.5" who="#RyszardGrodzicki">Art. 55 ust. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#EdmundStojak">Ponieważ w całej ustawie nie ma nigdzie wzmianki o dodatku stażowym proponuję w art. 54 zapisać również prawo do dodatku stażowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#RyszardGrodzicki">Jednym z założeń ustawy było właśnie zniesienie dodatku stażowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#EdmundStojak">To dlaczego pracownicy innych jednostek otrzymują dodatek stażowy?</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#RyszardGrodzicki">Założenie ustawy polega właśnie na tym, aby uprościć system płac w służbie cywilnej, a uproszczenie polega m.in. na tym, że ograniczamy wszystkie dodatki do płacy, natomiast w zasadniczy sposób zwiększamy wynagrodzenie zasadnicze. Taka jest idea.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#PiotrUrbankowski">Zaznaczam, że zapisany w art. 55 dodatek służby cywilnej ma charakter dodatku parastażowego. Proszę o udzielenie głosu panu Czarneckiemu, który dokładniej wyjaśni tę sprawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#RobertCzarnecki">W zapisanym art. 55 dodatek, po części jest związany ze stażem pracy, lecz musi być również umotywowany szczególnymi wynikami pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#RyszardGrodzicki">Art. 55 ust. 1. Czy są uwagi do tego przepisu? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#RyszardGrodzicki">Art. 55 ust. 2. Czy ktoś z państwa zgłasza uwagi do tego ustępu? Nie ma zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-73.2" who="#RyszardGrodzicki">Art. 55 ust. 3. Czy są uwagi do tego zapisu? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-73.3" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem więc, że art. 55 został zaaprobowany przez Komisję.</u>
<u xml:id="u-73.4" who="#RyszardGrodzicki">Art. 56. W zgłoszonych poprawkach jest propozycja przeredagowania ust. 2 tego artykułu i dodania w art. 56 ust. 3.</u>
<u xml:id="u-73.5" who="#RyszardGrodzicki">Rozpatrzmy jednak art. 56 ust. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#PiotrUrbankowski">Chcę powtórzy to, co już mówiłem na jednym z poprzednich posiedzeń Komisji, że Rada Ministrów opowiada się za utrzymaniem stawek nagród jubileuszowych zawartych w pierwotnym projekcie rządowym.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#PiotrUrbankowski">Zaznaczam, że bez wątpienia będą to i tak wyższe stawki w stosunku do stawek zawartych w dotychczasowej ustawie o urzędnikach państwowych. Motywem tej decyzji było również to, że podwyższone środki na nagrody jubileuszowe musiałyby uszczuplać środki przeznaczone na wynagrodzenia. Nasuwa się więc pytanie, czy byłoby to uzasadnione i logiczne.</u>
<u xml:id="u-74.2" who="#PiotrUrbankowski">Przypomnę tutaj stawki, które zostały zaproponowane w pierwotnym projekcie rządowym. Zatem:</u>
<u xml:id="u-74.3" who="#PiotrUrbankowski">1) po 20 latach pracy przysługiwałaby nagroda jubileuszowa w wysokości 100% wynagrodzenia miesięcznego (dzisiaj jest 75 %),</u>
<u xml:id="u-74.4" who="#PiotrUrbankowski">2) po 25 latach pracy nagroda jubileuszowa wyniesie 150% wynagrodzenia miesięcznego (dzisiaj wynosi 100 %),</u>
<u xml:id="u-74.5" who="#PiotrUrbankowski">3) po 30 latach pracy nagroda jubileuszowa wyniesie 200% wynagrodzenia miesięcznego (dzisiaj wynosi 150 %),</u>
<u xml:id="u-74.6" who="#PiotrUrbankowski">4) po 35latach pracy nagroda jubileuszowa wyniesie 300% wynagrodzenia miesięcznego (dzisiaj wynosi 200 %),</u>
<u xml:id="u-74.7" who="#PiotrUrbankowski">5) po 40 latach pracy nagroda jubileuszowa wyniesie 400% wynagrodzenia miesięcznego (dzisiaj wynosi 300 %),</u>
<u xml:id="u-74.8" who="#PiotrUrbankowski">6) po 45 latach pracy nagroda jubileuszowa wyniesie 450% wynagrodzenia miesięcznego (dzisiaj wynosi 400 %).</u>
<u xml:id="u-74.9" who="#PiotrUrbankowski">Tak wyglądają różnice w stawkach między pierwotnym projektem ustawy, a projektem przygotowanym przez zespół redakcyjny.</u>
<u xml:id="u-74.10" who="#PiotrUrbankowski">Zwracam uwagę na to, że ustawodawca uwzględnił preferencje dla urzędników o najdłuższym stażu pracy. Natomiast w tej grupie urzędników o średnim stażu, w grupie najliczniejszej, następuje również poprawa wysokości nagród jubileuszowych w stosunku do obecnej ustawy o urzędnikach państwowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#RyszardGrodzicki">Dyskutowaliśmy na ten temat i jak rozumiem jest to problem oszczędności budżetowych. Sądzę, że wymiana zdań na ten temat nie ma sensu, proponuję, abyśmy przystąpili do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#FranciszekPotulski">Czy nie należałoby jednak zapisać w ustawie zastrzeżenia dotyczącego wypłat nagród jubileuszowych. Można sobie bowiem wyobrazić taką sytuację, że urzędnik przepracował 20 lat, lecz w tym czasie otrzymywał również negatywne oceny i był zawieszony w czynnościach. Za te okresy nie powinna mu się należeć nagroda jubileuszowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#RyszardGrodzicki">Jeśli przez dłuższe okresy pracy urzędnik będzie miał negatywne oceny, to zostanie wykluczony ze służby w myśl innych, zawartych w tej ustawie przepisów. Jeśli urzędnik w dwuletnim okresie, dwa razy pod rząd zostanie negatywnie oceniony, to musi pożegnać się ze służbą. To jedno z założeń ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#PiotrUrbankowski">Myślę, że gdyby postępować w sposób drobiazgowy, to można by uwzględnić propozycję pana posła. Niemniej jednak takie przypadki będą miały charakter sporadyczny, a ponadto dwie negatywne oceny rzeczywiście wykluczają ze służby. Jeżeli taka będzie wola Komisji, to uwzględnimy tę poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy pan poseł Potulski zgłasza konkretną korektę tego zapisu? Nie ma. Zatem pozostawiamy ten zapis w dotychczasowej wersji.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#RyszardGrodzicki">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem stawek nagrody jubileuszowej w wysokości zaproponowanej przez rząd?</u>
<u xml:id="u-79.2" who="#RyszardGrodzicki">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 7 posłów.</u>
<u xml:id="u-79.3" who="#RyszardGrodzicki">Komisja jednogłośnie przyjęła stawki nagród jubileuszowych zaproponowane przez rząd.</u>
<u xml:id="u-79.4" who="#RyszardGrodzicki">Art. 56 ust. 2. Mamy tu poprawkę. Proszę panią Hebdzyńską o jej zreferowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#BeataHebdzyńska">Poprawka ma na celu ustanowienie zapisu wyczerpującego i precyzyjnego. Mówi ona, że przy ustalaniu okresu pracy urzędnika uwzględnia się udowodnione okresy wykonywania pracy i inne udowodnione okresy zaliczane do okresu zatrudnienia na podstawie odrębnych przepisów, a także okresy określone w drodze rozporządzenia prezesa Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#BeataHebdzyńska">W dotychczasowym brzmieniu pominięte zostały okresy wykonywania pracy zaliczane do okresu zatrudnienia na podstawie odrębnych przepisów.</u>
<u xml:id="u-80.2" who="#BeataHebdzyńska">W ust. 2 mówi się o dwóch pierwszych tytułach uwzględnianych przy ustalaniu okresu pracy urzędnika. Natomiast dodany ust. 3 mówi, że:</u>
<u xml:id="u-80.3" who="#BeataHebdzyńska">„Prezes Rady Ministrów określa w drodze rozporządzenia inne okresy uwzględniane przy ustalaniu okresu pracy urzędnika oraz zasady obliczania i wypłacania nagrody jubileuszowej”.</u>
<u xml:id="u-80.4" who="#BeataHebdzyńska">Rozbicie tego przepisu na dwa ustępy umożliwia więc bardziej precyzyjną redakcję tak, aby ust. 2 mówił, co obligatoryjnie wlicza się do okresu pracy urzędnika, zaś ust. 3 dawał delegacje dla prezesa Rady Ministrów do uwzględniania także innych okresów pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy są jakieś uwagi do przedstawionej poprawki, której tekst tydzień temu otrzymaliście państwo na piśmie?</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa sprzeciwia się temu, aby dotychczasowy ust. 2 rozbić na ust. 2 i ust. 3, przy korekcie treści zawartych w tych ustępach przepisów? Nie widzę sprzeciwów. Poprawka została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-81.2" who="#RyszardGrodzicki">Tym samym zaakceptowaliśmy treść art. 56.</u>
<u xml:id="u-81.3" who="#RyszardGrodzicki">W uzupełnieniach do ustawy mamy dodany art. 56a. Proszę o uzasadnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#BeataHebdzyńska">Zapis ten jest konsekwencją znowelizowanego Kodeksu pracy. Otóż w tej chwili w każdym zakładzie i każdym urzędzie istnieje obowiązek ustalenia regulaminu pracy, który według nowego brzmienia Kodeksu pracy miałby określać warunki przebywania na terenie zakładu pracy, wyposażenie pracowników w narzędzia, materiały, w odzież, obuwie ochronne, środki ochrony indywidualnej i higieny osobistej.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#BeataHebdzyńska">Regulamin pracy ma określać także: rozkład czasu pracy, dodatkowe dni wolne od pracy, terminy wypłaty wynagrodzenia, wykaz prac wzbronionych młodocianym i kobietom oraz dozwolonych dla młodocianych, obowiązki dotyczące bhp i ochrony przeciwpożarowej.</u>
<u xml:id="u-82.2" who="#BeataHebdzyńska">Pewna część regulaminu pracy odnosi się w szczególności do produkcyjnych zakładów pracy.</u>
<u xml:id="u-82.3" who="#BeataHebdzyńska">Wydaje się, że byłoby niedobrze, aby w urzędach istniała mozaika regulaminów pracy. Proponujemy więc, aby fakultatywnie upoważnić prezesa Rady Ministrów do określania praw i obowiązków pracodawcy i pracowników związanych z porządkiem pracy w urzędach.</u>
<u xml:id="u-82.4" who="#BeataHebdzyńska">Tym samym prezes Rady Ministrów, widząc że w urzędach dochodzi do ogromnego zróżnicowania regulaminów pracy mógłby określić pewne elementy wspólne dla wszystkich regulaminów obowiązujących w urzędach. Oczywiście, że nie wszystkie elementy dadzą się ujednolicić, tylko niektóre z elementów regulaminu dadzą się sprowadzić do wspólnego mianownika. Być może jednak, że regulaminy w zakresie bhp, wyposażenia w odzież roboczą, dałyby się ujednolicić we wszystkich urzędach.</u>
<u xml:id="u-82.5" who="#BeataHebdzyńska">Prezes Rady Ministrów miałby możliwość, a nie obowiązek ujednolicenia regulaminów pracy w urzędach i to tylko niektórych części regulaminów.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#RyszardGrodzicki">Dziękuję, czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#JanZieliński">Można by uwzględnić w ustawie taki przepis, lecz powinien on się znaleźć w rozdziale pt. Przepisy szczególne. Chodzi tu bowiem o to, aby w jednym urzędzie istniał jeden regulamin pracy. Przepis ten nie odnosi się stricte do służby cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#BeataHebdzyńska">Można osiągnąć ten cel tylko w taki sposób, że w ustawie o służbie cywilnej wprowadzilibyśmy ten przepis, równocześnie dodając stosowny przepis do ustawy o urzędnikach państwowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#RyszardGrodzicki">Zastanawiam się, czy kwestii tej nie udałoby się rozwiązać przy pomocy rozporządzenia i czy rzeczywiście prezes Rady Ministrów musi rozstrzygać jaki ma być kolor obuwia pracowników.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#JanZieliński">Tym bardziej, że nie planujemy chyba rewolucji kulturalnej, ani mundurków dla urzędników.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#RyszardGrodzicki">W niektórych służbach występuje regulaminowy strój, ale tylko w niektórych służbach.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#JaninaSuzdorf">Chcę tylko przypomnieć, że w rozwiązaniach nowego Kodeksu pracy, który wejdzie w życie za kilka dni każdy pracodawca zatrudniający więcej niż 5 pracowników ma obowiązek wydania regulaminu pracy. Przepis ten odnosi się do wszelkich zakładów pracy, niezależnie od formy ich własności. Według obecnych przepisów jest tak, że tylko uspołecznieni pracodawcy, zatrudniający co najmniej 10 pracowników.</u>
<u xml:id="u-89.1" who="#JaninaSuzdorf">W myśl nowelizacji Kodeksu pracy przewidziany jest 3-miesięczny okres, w czasie którego wszyscy pracodawcy muszą dostosować się do nowego przepisu.</u>
<u xml:id="u-89.2" who="#JaninaSuzdorf">W tym momencie chcę spytać, czy czasem nie dojdzie do kolizji między obligatoryjnym przepisem Kodeksu pracy, a fakultatywną delegacją dla prezesa Rady Ministrów?</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#JanZieliński">Rozumiem to tak, że propozycja referowana przez panią Hebdzyńską zmierza do tego, aby nie było dwóch regulaminów pracy w jednym urzędzie, jednego wydanego przez kierownika urzędu, a drugiego przez szefa służby cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#BeataHebdzyńska">Wychodziłam z tego założenia, że np. terminów dodatkowych dni wolnych od pracy nie trzeba ustalać w każdym urzędzie, gdyż sprawę tę regulują inne, wyższe rangą przepisy. To samo odnosi się do rozkładu czasu pracy. Są takie elementy regulaminu pracy, których nie da się ujednolicić dla wszystkich urzędów. Natomiast w takim urzędzie można np. ujednolicić takie elementy regulaminu pracy jak np. terminy wypłaty wynagrodzeń i inne.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że gdybyśmy przyjęli ten przepis umieszczając go np. w przepisach szczególnych, to obowiązywać on będzie zarówno do pracowników służby cywilnej, jak i w stosunku do urzędników państwowych. Tym samym pewne elementy regulaminu będą jednolite dla całej instytucji.</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#RyszardGrodzicki">Mam tylko pytanie, czy w art. 56a powinna być zawarta delegacja dla prezesa Rady Ministrów, czy nie wystarczyłaby tu delegacja dla szefa służby cywilnej?</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#JanZieliński">Wydaje się, że dla czystości systemu będzie lepiej, jeżeli szef służby cywilnej nie będzie wydawał zaleceń dotyczących wszystkich urzędników. Wydaje mi się, że w tym przypadku należy skorzystać z konstytucyjnego uprawnienia prezesa Rady Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#BeataHebdzyńska">Proponujemy też dodanie art. 24a zawierającego delegację dla Rady Ministrów, gdyż w ten sposób można przepis ten rozciągnąć na administrację pozarządową. Prosiłabym o rozważenie tej możliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#JaninaSuzdorf">Chcę tylko zwrócić uwagę na to, że przepis niższej rangi nie może wchodzić w kolizję z przepisem rangi ustawowej. Rzecz jasna, że treść regulaminu może być wykorzystana przez danego pracodawcę tylko w takim zakresie, w jakim jest to możliwe w danym zakładzie pracy. Jeśli np. w urzędzie państwowym o rozkładzie czasu pracy decyduje akt rangi ustawowej, to siłą rzeczy ten problem nie może być uregulowany regulaminem pracy.</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#JaninaSuzdorf">Chcę tylko zwrócić uwagę na to, że może dojść do kolizji przepisów różnej rangi. Przepis Kodeksu pracy zobowiązujący każdego pracodawcę do wydania regulaminu pracy do dnia 2 września br. zderza się jakby z fakultatywną delegacją dla prezesa Rady Ministrów, która to delegacja po pierwsze później wejdzie w życie niż nowy Kodeks pracy, a po drugie jest aktem niższej rangi aniżeli Kodeks pracy.</u>
<u xml:id="u-95.2" who="#JaninaSuzdorf">Oczywiste jest, że na terenie jednego urzędu pewne normy regulaminu pracy powinny zostać ujednolicone, zastanawiam się jedynie nad tym, czy taka formalna droga ujednolicenia regulaminów w urzędach jest drogą właściwą.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#BeataHebdzyńska">W tej chwili w zakładach z reguły obowiązują regulaminy organizacyjne. Z całą pewnością ani prezes Rady Ministrów, ani Rada Ministrów nie będą określali organizacji pracy w poszczególnych urzędach. Te sprawy muszą zostać unormowane we właściwym dla danej instytucji regulaminie pracy. Natomiast chodzi o ujednolicenie innych kwestii, które powinny być wspólne dla wszystkich urzędów.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#FranciszekPotulski">Obyśmy nie stworzyli takiej normy, że premier będzie określał, jakie dezodoranty mają obowiązywać w urzędach. Ale może wyjściem byłby tu zapis, aby prezes Rady Ministrów lub szef służby cywilnej określał zasady regulaminów pracy w urzędach. Można by zapisać, które elementy w regulaminie powinny zostać ujednolicone.</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#FranciszekPotulski">Teoretycznie rzecz biorąc, byłby to jakby pewnego rodzaju statut danego urzędu, gdyż teoretycznie rzecz biorąc, wiadomo, że każda szkoła ma swój statut, lecz istnieje również jakiś statut ramowy, który mówi, że w każdej jednostce oświatowej muszą obowiązywać określone normy.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#RyszardGrodzicki">Korpus służby cywilnej nie będzie podlegał regulacjom Kodeksu pracy, tylko osobnej pragmatyce służbowej. W większym stopniu regulacje te będą dotyczyły pracowników administracji państwowej.</u>
<u xml:id="u-98.1" who="#RyszardGrodzicki">Może więc najlepszym wyjściem byłoby przyjęcie propozycji pana posła Potulskiego, to jest zaakceptowanie tego, że jedną i drugą kategorię pracowników zatrudnionych w tej samej instytucji będzie obowiązywał jeden regulamin pracy w takim zakresie, w jakim jest to możliwe.</u>
<u xml:id="u-98.2" who="#RyszardGrodzicki">Chyba takie wyjście byłoby najlepszym rozwiązaniem, gdyż bezpośrednia adaptacja tej ustawy do przepisów znowelizowanego Kodeksu pracy mogłaby prowadzić do pewnej dysharmonii, jak okazuje się w kontekście niedawnej wymiany zdań.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#FranciszekPotulski">Można by stworzyć możliwość opracowania dla urzędu ramowego regulaminu pracy, a na tej podstawie każdy z kierowników opracowałby dla swojej instytucji regulamin, który będzie obowiązywał.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#JaninaSuzdorf">Uważam, że nie ma żadnej przeszkody prawnej ku temu, aby akt rangi ustawowej, to jest w tym przypadku ustawa o służbie cywilnej regulowała w odmienny sposób aniżeli Kodeks pracy prawa i obowiązki danej grupy pracowników. Jest to dopuszczalne w świetle art. 5 Kodeksu pracy.</u>
<u xml:id="u-100.1" who="#JaninaSuzdorf">Przepisy Kodeksu pracy stosuje się tylko w takiej części, w jakiej pragmatyka służbowa danej kategorii pracowników nie jest uregulowana przez przepisy szczególne. Teoretycznie istnieje więc możliwość ustalenia w ustawie innej podstawy, aniżeli Kodeks pracy dla sformułowania regulaminu pracy.</u>
<u xml:id="u-100.2" who="#JaninaSuzdorf">Natomiast trzeba by zadbać o to, aby nie było wątpliwości co do relacji, które zachodzą między Kodeksem pracy a rozwiązaniami szczególnej ustawy. Musi być jasność co do tego, że jest to całościowa, odrębna regulacja dla określonej grupy pracowników. Zastrzegam się jednak, że wypowiadam się tu tylko jako legislator, że nie jest to stanowisko ministra pracy i polityki socjalnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#RyszardGrodzicki">Za jakim więc rozwiązaniem chcemy się opowiedzieć? Czy przyjmiemy propozycję pana posła Potulskiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#MarianKról">Proponuję, aby przedstawiciele Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej wspólnie z prawnikami Urzędu Rady Ministrów przedstawili nam propozycję tego zapisu z odpowiednim uzasadnieniem, zaś jutro przedyskutujemy tę propozycję i ją ewentualnie zatwierdzimy.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem więc, że kierunkowo opowiadamy się za określeniem ramowego regulaminu dla urzędów. Jutro więc otrzymamy propozycję redakcji art. 56a, który zostanie umieszczony w przepisach szczególnych, gdyż dotyczyć on będzie wszystkich kategorii pracowników w jednym zakładzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#BeataHebdzyńska">Proponuję też, aby zarówno w ustawie o służbie cywilnej, jak i w ustawie o pracownikach administracji państwowej umieścić art. 24a, gdyż stwarza to możliwość przeniesienia tego przepisu do administracji pozarządowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że tak trzeba będzie sformułować ten przepis, aby w jednym urzędzie państwowym mógł istnieć jeden regulamin. Zakładamy, że zawierać on będzie delegację dla prezesa Rady Ministrów. Podjęliśmy więc kierunkową decyzję dotyczącą art. 56a.</u>
<u xml:id="u-105.1" who="#RyszardGrodzicki">Art. 57 ust. 1. Czy są uwagi do tego przepisu? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-105.2" who="#RyszardGrodzicki">Art. 57 ust. 2. Wyrazy: „lub art. 37” są zapisane kursywą. Czy mogę prosić o wyjaśnienie przedstawiciela Biura Legislacyjnego KS?</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Ta forma zapisu wiąże się z tym, że w art. 37 kursywą była także zapisana możliwość przeniesienia pracownika do innej miejscowości. W art. 37 sprawa ta pozostała otwarta. Komisja uznała, że przepis ten obejmuje również przeniesienie do innej miejscowości, a więc w ust. 2 trzeba również uwzględnić art. 37.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#RyszardGrodzicki">Kursywa zostaje więc wyprostowana w tym przypadku.</u>
<u xml:id="u-107.1" who="#RyszardGrodzicki">Pytam, czy są jeszcze inne uwagi do art. 57? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-107.2" who="#RyszardGrodzicki">Art. 58. Czy są uwagi do przedstawionego tekstu?</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#BożennaStępień">Wydaje się, że w drugim wierszu art. 58 po wyrazie „rentę” należałoby dodać wyraz „inwalidzką”.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#RyszardGrodzicki">Upewniam się, czy mamy tylko renty rodzinne i renty inwalidzkie, czy nie ma innych rodzajów rent?</u>
<u xml:id="u-109.1" who="#RyszardGrodzicki">Tak więc w tym przypadku umieszczenie pojęcia renta inwalidzka jest uzasadnione. Uzupełniamy więc zapis o wyraz „inwalidzką”.</u>
<u xml:id="u-109.2" who="#RyszardGrodzicki">Czy są inne uwagi do art. 58? Nie ma uwag. Komisja zaaprobowała więc art. 58.</u>
<u xml:id="u-109.3" who="#RyszardGrodzicki">Art. 59. Czy są uwagi do tego artykułu? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-109.4" who="#RyszardGrodzicki">Art. 60. Czy ktoś z państwa chce zgłosić uwagi do zapisu przedstawionego w art. 60? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-109.5" who="#RyszardGrodzicki">Nasuwa się tu na myśl ogólne zalecenie, aby w ustawach o reformie służby zdrowia i o reformie systemu emerytalnego została uwzględniona służba cywilna, jeśli ustawy te będą wyliczały różne kategorie pracowników. Jest to zalecenie dla członków Komisji, którzy pracują również nad tamtymi ustawami.</u>
<u xml:id="u-109.6" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że art. 60 został przez Komisję przyjęty.</u>
<u xml:id="u-109.7" who="#RyszardGrodzicki">Art. 61 ust. 1. Czy są uwagi do tego ustępu? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-109.8" who="#RyszardGrodzicki">Art. 61 ust. 2. Czy ktoś zgłasza uwagi do tego zapisu?</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#GrażynaWięckowska">Przepraszam, ale chcę jeszcze wrócić do art. 60. Czy za okres choroby przysługuje pracownikowi 80% wynagrodzenia? Pytam, dlaczego nie 100% . Proponuję, aby zapisać, że za okres choroby przysługuje urzędnikowi służby cywilnej 100% wynagrodzenia. Tak było przez wiele lat i jakoś znajdowały się pieniądze na ten cel.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#RyszardGrodzicki">Przynajmniej w tym zakresie chcemy niwelować różnice między wszystkimi grupami pracowników.</u>
<u xml:id="u-111.1" who="#RyszardGrodzicki">Pytam, czy ktoś z członków Komisji przejmuje wniosek przedstawicieli związków zawodowych? Nie widzę, więc nie mogę poddać tego wniosku pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-111.2" who="#RyszardGrodzicki">Art. 61 ust. 2. Czy są uwagi do przedstawionego przepisu? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-111.3" who="#RyszardGrodzicki">Art. 61 ust. 3. Czy ktoś zgłasza uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#TeresaGórzyńska">Początek ust. 3 powinien brzmieć: „Urlopu dla poratowania zdrowia udziela na podstawie umotywowanej opinii lekarskiej...”.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#RyszardGrodzicki">Przepraszam, lecz zapis jest prawidłowy, mówi on: „na umotywowany opinią lekarską wniosek urzędnika”.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#TeresaGórzyńska">Przepraszam, wycofuję się z tej uwagi.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#RyszardGrodzicki">Ust. 3 został więc przyjęty.</u>
<u xml:id="u-115.1" who="#RyszardGrodzicki">Art. 61 ust. 4. Czy są uwagi do tego zapisu? Pojawia się tu problem: mianowicie w innych sprawach urzędników kategorii „A” podporządkowaliśmy prezesowi Urzędu Rady Ministrów, natomiast tu podporządkowuje się ich szefowi służby cywilnej. Pytam, czy zapis ten nie będzie naruszał spójności ustawy, choć w ust. 4 mowa jest o czynności technicznej, do której nie ma sensu angażować prezesa Rady Ministrów. Czy są inne uwagi do ust. 4? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-115.2" who="#RyszardGrodzicki">Art. 61 ust. 5.</u>
<u xml:id="u-115.3" who="#RyszardGrodzicki">Nasuwa się tu pytanie, czy urlopu dla poratowania zdrowia dyrektorom generalnym ma udzielać prezes Rady Ministrów, czy szef służby cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#MarianKról">Proponuję, abyśmy zmienili prezesa Rady Ministrów na szefa służby cywilnej w tym przypadku. Nie powinniśmy absorbować czasu premiera na załatwianie tego typu spraw, wprawdzie ważnych z indywidualnego punktu widzenia, lecz ogólnie biorąc nie na tyle istotnych, aby zajmował się nimi prezes Rady Ministrów. Oczywiście, że sam szef służby cywilnej powinien tu podlegać decyzji prezesa Rady Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#JanZieliński">Zwracam uwagę, że w tym zapisie po raz pierwszy kierownicy urzędów centralnych zostali zaliczeni do korpusu służby cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#RyszardGrodzicki">Sprawa wygląda inaczej. Problem ten czeka jeszcze na rozstrzygnięcie, więc wyrazy „kierowników urzędów centralnych” trzeba będzie zapisać kursywą i w zależności od przyszłej decyzji ostatecznie zredaguje się ten zapis. Jego kształt uzależniony będzie od tego, czy będziemy chcieli aby kierownicy urzędów centralnych znaleźli się w korpusie służby cywilnej, czy nie.</u>
<u xml:id="u-118.1" who="#RyszardGrodzicki">Musimy pamiętać o tej sprawie, gdyż nie wykluczone, że tego typu zapisy będą przed-miotem głosować na forum plenarnego posiedzenia Sejmu pociągając za sobą lawinowe skutki.</u>
<u xml:id="u-118.2" who="#RyszardGrodzicki">Zwracam uwagę, że do tekstu wkradła się pomyłka: zamiast „szefa służby cywilnej” jest zapis „szefa krajowego urzędu pracy”. Proszę to poprawić.</u>
<u xml:id="u-118.3" who="#RyszardGrodzicki">Jaką więc podejmiemy decyzję, czy uprawnienie udzielania urlopu dla poratowania zdrowia pozostawiamy w gestii szefa służby cywilnej za wyjątkiem jego oczywiście osoby, czy będzie on miał również to prawo wobec dyrektorów generalnych urzędów, którzy podlegają szefowi służby cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#JanZieliński">Ponieważ może zdarzyć się, że dyrektorem generalnym nie będzie urzędnik mający kategorię „A”, to prawo do udzielania urlopu dla poratowania zdrowia wobec dyrektorów generalnych i pracowników z kategorią „A” powinien mieć szef służby cywilnej, a także wobec kierowników urzędów centralnych, natomiast prezes Rady Ministrów powinien tylko mieć praco decyzji dotyczącej samego szefa służby cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy jest aprobata dla tej propozycji? Ponieważ nie widzę sprzeciwu rozumiem, że wprowadzamy proponowaną zmianę.</u>
<u xml:id="u-120.1" who="#RyszardGrodzicki">Zawieszamy sprawę kierowników urzędów centralnych do podjęcia ostatecznej decyzji, czy będą oni zaliczeni do pracowników politycznych, czy też pracowników służby cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#JanZieliński">Nie jest to wyłącznie alternatywa wyboru między służbą cywilną a pracownikami politycznymi. Może być np. powiedziane, że kierownik centralnego urzędu jest urzędnikiem służby cywilnej, o ile prezes Rady Ministrów nie postanowi inaczej. Byłoby to elastyczne rozwiązanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#FranciszekPotulski">Zwracam uwagę, że w art. 61 ust. 1 jest powiedziane, że nazajutrz po zatrudnieniu nie można uzyskać urlopu dla poratowania zdrowia, lecz nigdzie w art. 61 nie jest powiedziane, kiedy można wziąć urlop po raz następny. Na dobrą sprawę, po urlopie można na miesiąc wrócić do pracy i później znowu wziąć urlop dla poratowania zdrowia.</u>
<u xml:id="u-122.1" who="#FranciszekPotulski">Muszę powiedzieć, że praktyka wykorzystania urlopów zdrowotnych w środowisku pracowników oświaty jest taka, że skoro urlop się należy, to wszyscy uznają, że trzeba z niego korzystać. Co dwa lata, 3 lub 4 lata. Ja się nawet dziwię, że po kilku urlopach zdrowotnych lekarz w ogóle dopuszcza jeszcze pracownika do pracy.</u>
<u xml:id="u-122.2" who="#FranciszekPotulski">Jeśli np. zapiszemy, że urlop dla poratowania zdrowia przysługuje nie częściej niż co 5 lat, to w praktyce każdy co 5 lat będzie brał urlop zdrowotny. Wyłania się tego rodzaju problem w związku z omawianymi przepisami w art. 61.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#JanZieliński">Uwaga pana posła jest częściowo słuszna, mogę tu tylko zauważyć, że jest to możliwość, a nie obowiązek, gdyż przepis mówi, iż można udzielić płatnego urlopu dla poratowania zdrowia.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#FranciszekPotulski">Stwierdzam więc, że w artykule tym istnieje pewna luka, gdyż w ust. 1 stwierdza się, kiedy po raz pierwszy może być udzielony urlop zdrowotny. Natomiast w ust. 3 stwierdza się, że urlopu dla poratowania zdrowia udziela, na umotywowany opinią lekarską wniosek urzędnika... Istnieje więc pewna sprzeczność między tymi zapisami.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#JanZieliński">Panie pośle, ust. 3, na który się pan powołuje jest zapisem, który określa tryb udzielania zdrowotnego urlopu.</u>
<u xml:id="u-125.1" who="#JanZieliński">Sensowne wydaje się uzupełnienie ust. 2 tegoż artykułu, który mówi, że urlopu dla poratowania zdrowia nie można udzielić jeżeli urzędnik nie pełnił służby przez okres roku z powodu choroby - i tu powinno się dodać wyrazy: lub urlopu dla poratowania zdrowia. Wtedy będzie wiadomo, że urzędnik musi przynajmniej rok przepracować. Zaznaczam jednak, że nie przypominam sobie, aby w ustawie o służbie zdrowia lub w ustawie o szkolnictwie wyższym były zawarte tak szczegółowe regulacje. Chyba w ustawie o ustroju sądów powszechnych też nie określa się, co jaki czas można wziąć urlop zdrowotny. Omawiane rozwiązanie jest bardzo zbliżone do pragmatyk służbowych dla wymienionych kategorii pracowników.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#RyszardGrodzicki">Zabezpieczeniem przed nadużywaniem prawa do urlopów zdrowotnych jest też art. 61 ust. 4, który mówi, że szef służby cywilnej nie może dopuścić urzędnika po urlopie do pracy bez aktualnego orzeczenia lekarskiego. W ten sposób urzędnik może ewentualnie zostać wycofany ze służby i otrzymać rentę inwalidzką.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#PiotrUrbankowski">Pytam, jak należy interpretować przepisy pozostałych ustępów art. 61 w kontekście ust. 4, który eksponuje ogólną zasadę, że urzędnik powinien być zdrowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#JanZieliński">Rozumiem panie ministrze, że chce pan generalnie zakwestionować tę zasadę, ponieważ przepisy te trzeba rozumieć w sposób normalny: urzędnik jest zdrowy fizycznie i psychicznie tylko jest wyczerpany i dlatego przysługuje mu urlop zdrowotny.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś zgłasza propozycje zmiany jakiegoś przepisów w art. 61, czy też kwestie udzielania urlopów zdrowotnych pozostawiamy życiu i zdrowemu rozsądkowi zarówno korzystających z tych urlopów, jak i osób, które o nich decydują?</u>
<u xml:id="u-129.1" who="#RyszardGrodzicki">Nie ma propozycji zmian, wobec tego art. 61 uznajemy za przyjęty z tym, że zawieszona została sprawa kierowników urzędów centralnych w ust. 5. Art. 61 ust. 1. Czy są uwagi do tego zapisu? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-129.2" who="#RyszardGrodzicki">Art. 62 ust. 2. Czy ktoś zgłasza uwagi do przedstawionej propozycji przepisu? Nie widzę. Art. 62 ust. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#PiotrUrbankowski">Przepraszam bardzo za spóźniony refleks lecz chciałbym jeszcze zgłosić poprawkę do art. 61. W ust. 3 tego artykułu mowa jest, że urlopu dla poratowania zdrowia udziela dyrektor generalny urzędu na umotywowany opinią lekarską wniosek urzędnika.</u>
<u xml:id="u-130.1" who="#PiotrUrbankowski">Uważam, że odpowiednia część tego przepisu powinna brzmieć: „na umotywowany opinią komisji lekarskiej wniosek urzędnika”. Chyba niewystarczające byłoby, aby wniosek był zaopiniowany przez jakiegokolwiek lekarza.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#RyszardGrodzicki">Jakiej komisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#PiotrUrbankowski">Istnieją komisje ds. zatrudnienia i inwalidztwa. Jeśli nie sprecyzuje się tego przepisu, to będzie istniała możliwość nadużywania prawa do urlopu zdrowotnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#JanBalcerzewski">Istnieją komisje ds. zatrudnienia i inwalidztwa, ale nawet w zwykłych przychodniach zdrowia istnieją komisje lekarskie i w sprawach o większych konsekwencjach wypowiada się przynajmniej dwóch lekarzy.</u>
<u xml:id="u-133.1" who="#JanBalcerzewski">Jeżeli zapis ten będzie mówił tylko o potrzebie przedstawienia opinii lekarskiej bez bliższego określenia jaka ma być to opinia, to będzie możliwość nadużyć. W poszczególnych ośrodkach zdrowia są lekarze upoważnieni do wydawania tego rodzaju opinii, takie prawo nie przysługuje wszystkim lekarzom. Nie każdy lekarz ma prawo wydawania opinii, czy pracownik może zostać dopuszczony do pracy, czy nie. Jest to bardzo istotna sprawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#MałgorzataOstrowska">Czy komisje w przychodniach zdrowia, o których pan mówi, są w jakikolwiek sposób umocowane w obowiązujących przepisach, czy działają one na zasadzie dążenia do ułatwienia sobie pracy w przychodniach zdrowia?</u>
<u xml:id="u-134.1" who="#MałgorzataOstrowska">Jaka jest podstawa powoływania tych komisji? Każdy lekarz ma przecież prawo do wydawania opinii o stanie zdrowia i nikt mu tego prawa nie zabierze.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#JanBalcerzewski">Inną sprawą jest wydanie zwolnienia lekarskiego nawet na czas dłuższy, a zupełnie inną sprawą jest wydanie opinii o udzieleniu pracownikowi dłuższego płatnego urlopu zdrowotnego, pociągającego za sobą poważne konsekwencje finansowe, z gwarancją powrotu do służby.</u>
<u xml:id="u-135.1" who="#JanBalcerzewski">Okres urlopu wlicza mu się do różnych uprawnień pracowniczych i wydaje mi się, że należy rozważyć, czy opinia jednego lekarza jest wystarczająca przy tego typu decyzjach. Obawiam się, że takie urlopy mogą być udzielane w zbyt liberalny sposób.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#MałgorzataOstrowska">Przepis ten mówi o umotywowanym opinią lekarską wniosku, zaś dyrektor generalny urzędu w razie wątpliwości ma prawo zasięgnięcia dodatkowej opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#JanBalcerzewski">W świetle proponowanego zapisu, nie będzie miał takiego prawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#JanZieliński">Ja bym pozostawił tę sprawę do decyzji szefa służby cywilnej, który ma obowiązek upowszechniania zasad służby cywilnej. Jeżeli państwo uważacie, że w omawianym przypadku potrzebna jest opinia dwóch lekarzy, to można zapisać to w ustawie.</u>
<u xml:id="u-138.1" who="#JanZieliński">Obawiam się, abyśmy przeredagowując ten przepis nie doprowadzili do tzw. mnożenia bytów, gdy np. dyrektor generalny ma prawo skierować takiego pracownika do wskazanego przez służbę lekarza i procedura może się nadmiernie skomplikować.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#MałgorzataOstrowska">Proponowałabym pozostawienie art. 61 ust. 3 bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#GrażynaWięckowska">My również proponujemy pozostawienie tego przepisu bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#FranciszekPotulski">Rozumiem, że pozostawiamy ten przepis bez zmian z pełną świadomością istnienia możliwości nadużyć, powstających m.in. za aprobatą związków zawodowych, które szkolą pracowników, że macie prawo do występowania do swoich lekarzy o pozytywne zaopiniowanie wniosku o urlop zdrowotny. Który zaś lekarz odmówi, gdy zgłosi się do niego pracownik i powie: jestem zmęczony ciągłym podejmowaniem decyzji, jestem zmęczony pracą przy sortowaniu ziemniaków i muszę odpocząć.</u>
<u xml:id="u-141.1" who="#FranciszekPotulski">Ja więc myślę, że warto rozważyć sprecyzowanie tego przepisu i jeśli obawiamy się mnożenia bytów, to może celowy byłoby odwołanie się do werdyktu komisji ds. inwalidztwa i zatrudnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#EdmundStojak">Proszę państwa został tu podany niewłaściwy przykład, ponieważ urzędnik nie pracuje przy sortowaniu ziemniaków. Lekarz, który wydaje opinię o stanie zdrowia, robi to na podstawie przeprowadzonych badań i całego kompleksu diagnoz.</u>
<u xml:id="u-142.1" who="#EdmundStojak">Popieram wniosek pani poseł Ostrowskiej, aby ten przepis pozostawić bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy pan poseł Potulski podtrzymuje swój wniosek, czy pan uważa, że należy zapisać, iż potrzebna jest opinia dwóch lekarzy?</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#FranciszekPotulski">Uważam, że należy inaczej wybrnąć z tego problemu. Mianowicie trzeba jasno uświadomić pracownikom, że na urlop zdrowotny każdego z nich składają się pozostali członkowie zespołu.</u>
<u xml:id="u-144.1" who="#FranciszekPotulski">Jeżeli pozostali pracownicy nie będą mieli tej świadomości, to będzie panowało przekonanie, że na urlop zdrowotny można iść bez ograniczeń, że związki zawodowe to popierają i w gruncie rzeczy nikt za to nie płaci oprócz abstrakcyjnego budżetu państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#RyszardGrodzicki">Panie pośle, czy zgłasza pan poprawkę do art. 61 ust. 3? Nie zgłasza pan.</u>
<u xml:id="u-145.1" who="#RyszardGrodzicki">Zatem art. 61 pozostaje bez zmian z tym zastrzeżeniem dotyczącym ust. 5, o którym wcześniej mówiłem.</u>
<u xml:id="u-145.2" who="#RyszardGrodzicki">Wracamy do art. 62 ust. 2. Czy są zastrzeżenia do tego ustępu? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-145.3" who="#RyszardGrodzicki">Art. 62 ust. 3. Czy ktoś z państwa wnosi tu uwagi lub zastrzeżenia? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-145.4" who="#RyszardGrodzicki">Art. 63 ust. 1. Czy są uwagi do tego zapisu?</u>
<u xml:id="u-145.5" who="#RyszardGrodzicki">Ja mam tutaj pewne wątpliwości na podstawie doświadczeń Kancelarii Sejmu. Uważam, że 4-tygodniowy system rozliczenia bilansu czasu pracy jest systemem nieefektywnym i przy bardzo nieusystematyzowanym czasie pracy nie ma możliwości odbioru nadgodzin w ustalonym terminie.</u>
<u xml:id="u-145.6" who="#RyszardGrodzicki">Bywają takie spiętrzenia pracy, że nawet w ciągu 8 tygodni nie można czasu pracy zatrudnionego sprowadzić do normy 40 godzin tygodniowo. Może zjawisko to występuje nie we wszystkich komórkach Kancelarii Sejmu, lecz mam z nim do czynienia w Biurze Komisji Sejmowych i w Biurze Legislacyjnym Kancelarii Sejmu. Uważam, że problem ten może się również pojawić w innych urzędach.</u>
<u xml:id="u-145.7" who="#RyszardGrodzicki">Zatem okres rozliczeniowy bilansu czasu pracy nie dłuższy niż 4 tygodnie nie wydaje się być uzasadniony.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#JaninaSuzdorf">Obecny stan prawny jest taki: według ustawy o urzędnikach państwowych, czas pracy urzędników państwowych nie może przekraczać 8 godzin na dobę i średnio 40 godzin tygodniowo, w przyjętym okresie rozliczeniowym nie dłuższym niż 4 tygodnie. Z mocy art. 1 tej ustawy taki czas pracy, stosowany jest również w Kancelarii Sejmu i w Kancelarii Senatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#RyszardGrodzicki">Taki jest przepis, lecz ja stwierdziłem, iż okres rozliczeniowy czasu pracy jest wyjątkowo krótki, zbyt krótki.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#JanZieliński">Stwierdzam, że przynajmniej pod tym względem warto byłoby utrzymać jednolitego zasady w jednym urzędzie. Trzeba szukać jak najwięcej punktów stycznych w normach dotyczących poszczególnych grup pracowniczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#RyszardGrodzicki">W tym przypadku uważam, że lepiej zmienić ustawę o pracownikach administracji państwowej i przedłużyć okres rozliczeniowy, aniżeli godzić się na dezorganizację pracy urzędu. Uważam, że 4-tygodniowy okres rozliczeniowy jest - najdelikatniej mówiąc - okresem demoralizującym, gdyż częste są sytuacje, gdy pracownicy nie mogą odebrać nadgodzin.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#JanZieliński">Wobec tego można zmienić okres rozliczeniowy na 8 tygodni.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy przedłużenie okresu rozliczeniowego do 8 tygodni będzie wystarczające? Chyba tak. W ustawie o pracownikach administracji państwowej również przedłużymy w odpowiednim przepisie okres rozliczeniowy z 4 tygodni, do 8 tygodni.</u>
<u xml:id="u-151.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy państwo zgadzacie się na to rozwiązanie? Jest zgoda, dziękuję.</u>
<u xml:id="u-151.2" who="#RyszardGrodzicki">Czy są inne uwagi do art. 63 ust. 1? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-151.3" who="#RyszardGrodzicki">Art. 63 ust. 2. Czy ktoś z państwa chce zgłosić uwagi lub zastrzeżenia do przedstawionego tekstu?</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#EwaGościcka">Zapis w ust. 2 daje możliwość przedłużania czasu pracy do 12 godzin na dobę, a okresu rozliczeniowego do 3 miesięcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że nie ma uwag do tego przepisu.</u>
<u xml:id="u-153.1" who="#RyszardGrodzicki">Art. 63 ust. 3. Czy ktoś z państwa chce tu zgłosić uwagi? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-153.2" who="#RyszardGrodzicki">Art. 63 ust. 4. Czy są uwagi do przedstawionego zapisu? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-153.3" who="#RyszardGrodzicki">Art. 63 ust. 5. Czy ktoś z państwa chce zgłosić uwagi do ust. 5?</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#BeataHebdzyńska">Jest tu propozycja dodania na zakończenie tego ustępu nowego zdania, co wiąże się ze znowelizowanym Kodeksem pracy.</u>
<u xml:id="u-154.1" who="#BeataHebdzyńska">Mianowicie w art. 54 par. 3 Kodeksu pracy jest nowa regulacja, która wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 1997 r. Mówi ona, że dodatkowych dni wolnych od pracy nie wlicza się do urlopu. Niestety jednak w Kodeksie pracy przepis ten odnosi się tylko do tych dni dodatkowo wolnych od pracy, które określane są przez ministra pracy i polityki socjalnej.</u>
<u xml:id="u-154.2" who="#BeataHebdzyńska">Wszystkie więc regulacje pragmatyczne, które odnoszą się do pracowników takich instytucji jak Najwyższa Izba Kontroli, do sędziów, prokuratorów, nie przewidują dodatkowych dni wolnych od pracy ustalanych przez ministra pracy i polityki socjalnej. Dodatkowe dni wolne tych pracowników wynikają z rozkładu czasu pracy.</u>
<u xml:id="u-154.3" who="#BeataHebdzyńska">Dlatego w art. 63 ust. 5 proponujemy dodanie następującego zdania: „Dni tygodnia nie będących dniami pracy w urzędzie nie wlicza się do urlopu wypoczynkowego”.</u>
<u xml:id="u-154.4" who="#BeataHebdzyńska">Gdyby przyjąć to uzupełnienie w art. 63 ust. 5, wtedy pod tym względem sytuacja pracowników służby cywilnej byłaby zrównana z sytuacją ogółu pracowników.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#RyszardGrodzicki">Dziękuję, czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#BeataHebdzyńska">Chcę jeszcze dodać, że o taki sam przepis powinno się uzupełnić ustawą o pracownikach administracji państwowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#JaninaSuzdorf">Chciałabym nieco uściślić tę wypowiedź i wyjaśnić, na czym osadza się ten problem.</u>
<u xml:id="u-157.1" who="#JaninaSuzdorf">Kodeks pracy adresowany jest do pracowników, którzy mają 42-godzinną tygodniowo normę pracy. Rzeczywiście od dnia 1 stycznia 1997 r. minister pracy i polityki socjalnej nie będzie już wyznaczał, która sobota ma być wolna, a która pracująca, tylko terminy dni dodatkowo wolnych od pracy mają być ustalane w każdym zakładzie pracy przez pracodawcę. Sejm uchwalił zmianę Kodeksu pracy w tym zakresie i to, że od przyszłego roku każdemu pracownikowi przysługuje 39 dni dodatkowo wolnych od pracy.</u>
<u xml:id="u-157.2" who="#JaninaSuzdorf">Normy te są jednak adresowane do tych, których obowiązuje 42-godzinna norma tygodnia pracy. Tylko przy 42-godzinnym tygodniu rzeczywiście od 1 stycznia 1997 r. dni tych nie będzie się wliczać do urlopu wypoczynkowego, na mocy znowelizowanego Kodeksu pracy.</u>
<u xml:id="u-157.3" who="#JaninaSuzdorf">Są jednak inne przepisy rangi ustawowej, wprowadzające dla określonych kategorii pracowników normę nie 42-godzinną, lecz 40-godzinny czas pracy tygodniowo. Taką normę przewiduje m.in. ustawa o pracownikach urzędów państwowych. Taką normę ma też przewidywać ustawa o pracownikach służby cywilnej. Taki wymiar czasu pracy tygodniowo przewiduje np. ustawa o pracownikach jednostek badawczo-rozwojowych, a także ustawa o pracownikach samorządowych.</u>
<u xml:id="u-157.4" who="#JaninaSuzdorf">Te wszystkie kategorie pracowników mają wolną sobotę nie dlatego, że tak zadecydował minister pracy i polityki socjalnej, tylko dlatego, że 40 godzin tygodniowo rozłożone na 5 dni pracy po 8 godzin dziennie, wypełnia normę.</u>
<u xml:id="u-157.5" who="#JaninaSuzdorf">Rzeczywiście z dniem 1 stycznia 1997 r. powstanie problem natury prawnej, a także natury technicznej: jak traktować te dodatkowe dni wolne od pracy, które wynikły z rozkładu czasu pracy danej kategorii pracowników przy stosowaniu 40-godzinnej normy czasu pracy tygodniowo.</u>
<u xml:id="u-157.6" who="#JaninaSuzdorf">Brak regulacji w tej sprawie spowoduje, że na takie dni trzeba będzie udzielać urlopu wypoczynkowego. To, co zostało przed chwilą zaproponowane rozwiązuje tę kwestię w odniesieniu do urzędników służby cywilnej, w odniesieniu do urzędników objętych ustawą o urzędnikach administracji państwowej oraz w stosunku do urzędników Najwyższej Izby Kontroli, gdyż i wobec nich została zaproponowana odpowiednia regulacja.</u>
<u xml:id="u-157.7" who="#JaninaSuzdorf">Poza nawiasem tej regulacji pozostaną jeszcze takie grupy jak: pracownicy samorządowy, których także obejmuje 40-godzinna norma pracy tygodniowo oraz niektórzy pracownicy jednostek badawczo-rozwojowych, którzy w swojej ustawie też mają zapisane 40-godzinną normę tygodnia pracy.</u>
<u xml:id="u-157.8" who="#JaninaSuzdorf">Zastrzegam się, że wymieniam te grupy zawodowe, których czas pracy wynika z przepisów rangi ustawowej. Pomijamy tu kwestię czasu pracy tych pracowników, którzy są objęci zbiorowymi układami pracy i w układzie zapisali sobie odpowiednio niższą normę czasu pracy. Zakładamy, że te grupy pracowników zadbają o zabezpieczenie swoich interesów.</u>
<u xml:id="u-157.9" who="#JaninaSuzdorf">Trzeba jednak zwrócić także uwagę na takich pracowników, którzy nie mają określonej normy czasu pracy, tylko mają powiedziane, - odnosi się to np. do sędziów, prokuratorów - że czas pracy jest określony wymiarem ich zadań. Na dobrą sprawę, nie wiadomo jaka ma być norma czasu pracy tych grup pracowników.</u>
<u xml:id="u-157.10" who="#JaninaSuzdorf">Na tle propozycji przedstawionej przez panią Hebdzyńską mam tylko następującą uwagę. Próba dokonywania zmian w konkretnych ustawach, polegająca na tym, że wprowadza się uzupełniające zapisy, w myśl których, dni tygodnia nie będących dniami pracy w urzędzie nie wlicza się do urlopu wypoczynkowego, stwarza pewnego rodzaju niebezpieczeństwo. Mianowicie, można pominąć jakąś grupę pracowników, którzy przepisem rangi ustawowej mają zagwarantowaną 42-godzinną normę czasu pracy tygodniowo.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, ale zwracam uwagę, że nasza Komisja ma tylko prawo odnosić się do przepisów dotyczących administracji specjalnej i administracji państwowej i już nasze zainteresowanie pracownikami NIK mieści się na pograniczu zakresu naszych kompetencji, ale jeszcze się mieści.</u>
<u xml:id="u-158.1" who="#RyszardGrodzicki">Nie możemy natomiast wkraczać w pragmatykę dotyczącą urzędników samorządowych, tym bardziej, że pracuje się już nad ustawą o pracownikach samorządowych, koryguje się również ustawę dotyczącą pracowników jednostek naukowo-badawczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#FranciszekPotulski">Podzielam niepokoje, które zgłosiła przedstawicielka Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej, gdyż dotyczą one również w pewnym sensie pracowników oświaty, choć ich uprawnienia i rozkład czasu pracy wyglądają nieco inaczej niż pozostałych pracowników.</u>
<u xml:id="u-159.1" who="#FranciszekPotulski">Proszę mi jednak odpowiedzieć na pytanie, czy zapis w art. 63 ust. 1 dopuszcza możliwość, że chytry szef urzędu tak zorganizuje pracę, że ludzie będą zatrudnieni po 7 godzin dziennie i nie będzie żadnej wolnej soboty i żadnych problemów z urlopami.</u>
<u xml:id="u-159.2" who="#FranciszekPotulski">Taki kierownik powie, że trzeba pracować w sobotę, gdyż i w tym dniu należy obsługiwać klientów. Z zasady jestem przeciwny przesadnej walce o uprawnienia pracownicze ze strony związków zawodowych, jednak w tym przypadku byłbym skłonny przychylić się do - powiedziałbym - bardziej związkowego punktu widzenia.</u>
<u xml:id="u-159.3" who="#FranciszekPotulski">Uważam, że w regulaminie pracy urzędu powinien znaleźć się przepis, który będzie mówił o 5-dniowym tygodniu pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#BeataHebdzyńska">Tytułem wyjaśnienia chcę wyjaśnić, iż takich regulacji nie może wprowadzać na własną rękę każdy z szefów urzędu, mogą one zostać wprowadzone tylko na mocy decyzji prezesa Rady Ministrów, który przynajmniej według obecnego stanu prawnego określa, że praca w urzędach odbywa się od poniedziałku do piątku. Oczywiście, że na mocy ustawy można to zmienić, lecz musiałby to zrobić prezes Rady Ministrów, ustanawiając normę generalnie dla wszystkich urzędników.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#JanZieliński">Chcę powiedzieć, że prezes Rady Ministrów na pewno nie ustanowi takiej normy, gdyż może się np. okazać, że rejonowe urzędy pracy powinny również być czynne w soboty, z uwagi na potrzebę łatwego do nich dostępu klientów.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#RyszardGrodzicki">Jest propozycja uzupełnienia art. 63 ust. 5 o dodatkowe zdanie. Czy w tej sprawie chciałby się ktoś jeszcze wypowiedzieć? Nie jesteśmy w stanie zbawić wszystkich pracowników, natomiast możemy skorygować odpowiednie przepisy ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#FranciszekPotulski">Chcę zwrócić uwagę na to, iż można tak zorganizować prace, aby była pracująca sobota, uciekając się do argumentu, że w sobotę klient także powinien zostać obsłużony, choć jest to wątpliwej natury argument, przy założeniu, że dodatkowym dniem wolnym od pracy będą inne dni tygodnia, jedni pracownicy będą mieli wolny poniedziałek, drudzy wolny wtorek itp.</u>
<u xml:id="u-163.1" who="#FranciszekPotulski">W takiej sytuacji żaden z dni dodatkowo wolnych od pracy nie będzie dniem wolnym od pracy w całym urzędzie. W związku z tym sprawa urlopów będzie regulowana tak, jak gdyby w ogóle nie było dni dodatkowo wolnych od pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#RyszardGrodzicki">Panie pośle, od tego są związki zawodowe, aby tego rodzaju sprawy regulować na miejscu. Nie jesteśmy w stanie stworzyć normy, która określałaby reguły działania każdego urzędu w zakresie potrzeb społecznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#EdmundStojak">Chcę z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że próby pracy w soboty, a nawet wydłużony czas pracy w środy do godz. 18 w urzędach, zarówno według nas, jak i opinii urzędników, nie zdały egzaminu. Petenci nie przychodzili w tym czasie. Soboty pracujące, to były dni typowo robocze dla czyszczenia szuflad dla urzędników, nie przyjmowało się wtedy petentów.</u>
<u xml:id="u-165.1" who="#EdmundStojak">Popieramy dodanie dodatkowego zdania w art. 63 ust. 5 zgodnie z propozycją pani Hebdzyńskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#JanZieliński">Jestem zdecydowanym zwolennikiem propozycji pani Hebdzyńskiej, mam tylko jedną obawę, czy wprowadzenie tego zapisu w tej ustawie oraz w ustawie o urzędnikach administracji państwowej nie postawi poza nawiasem tej normy innych kategorii pracowniczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#BeataHebdzyńska">Co dotyczy prokuratorów i sędziów, to w przepisach dotyczących tych grup mamy odesłanie, że w sprawach nie unormowanych stosuje się regulacje ustawy o pracownikach administracji państwowej.</u>
<u xml:id="u-167.1" who="#BeataHebdzyńska">Natomiast jeśli chodzi o pracowników samorządowych oraz pracowników jednostek naukowo-badawczych, to Kodeks pracy nie daje możliwości zastosowania wobec tych kategorii pracowników żadnej rozsądnej interpretacji. Te sprawy trzeba uregulować.</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że możemy zasygnalizować Komisji Samorządu Terytorialnego oraz Komisji Edukacji, Nauki i Postępu Technicznego potrzebę podjęcia odpowiednich inicjatywy ustawodawczych.</u>
<u xml:id="u-168.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy w sprawie dodania drugiego zdania w art. 63 ust. 5 ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-168.2" who="#RyszardGrodzicki">Jeśli nie, czy ktoś z państwa jest przeciwny dodaniu tego zdanie do ust. 5? Sprzeciwów nie widzę, rozumiem, że uzupełniliśmy w art. 63 ust. 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#PiotrUrbankowski">Przypominam, że zgodnie z przyjętymi przez Komisję ustaleniami, mieliśmy uzupełnić art. 63 o ust. 6 i chciałbym tu przedstawić propozycję tego zapisu. Pozwolę sobie go przeczytać.</u>
<u xml:id="u-169.1" who="#PiotrUrbankowski">„Szef służby cywilnej na wniosek dyrektora generalnego urzędu, może na czas określony wyrazić zgodę na zatrudnienie w niepełnym wymiarze czasu pracy pracownika służby cywilnej:</u>
<u xml:id="u-169.2" who="#PiotrUrbankowski">1) który ukończył 55 lat życia i posiada co najmniej 10 lat stażu pracy w służbie cywilnej,</u>
<u xml:id="u-169.3" who="#PiotrUrbankowski">2) sprawującego opiekę nad dzieckiem do lat 7,</u>
<u xml:id="u-169.4" who="#PiotrUrbankowski">3) będącego pracownikiem naukowym i posiadającego co najmniej stopień naukowy doktora,</u>
<u xml:id="u-169.5" who="#PiotrUrbankowski">4) przeniesionego zgodnie z art. 34 ust. 2 do pracy w innej miejscowości”.</u>
<u xml:id="u-169.6" who="#PiotrUrbankowski">Dodanie tego rodzaju przepisu zostało już przez Komisję rozstrzygnięte, ja przeczytałem tylko dokładną redakcję tego uzupełnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawie dodatkowego ust. 6 w art. 63?</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#MałgorzataOstrowska">Przypominam, że byłam przeciwna dodawaniu tego rodzaju zapisu, wychodząc z założenia, że pracownik służby cywilnej powinien być pracownikiem w pełni dyspozycyjnym i tworzenie niepełnych etatów nie przyczyni się do powstania stabilnego korpusu służby cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-172.1" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że wobec sprzeciwu pani poseł Ostrowskiej, musimy przegłosować dodanie w art. 63 ust. 6 w brzmieniu, które zostało przed chwilą przedstawione.</u>
<u xml:id="u-172.2" who="#RyszardGrodzicki">Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem zaproponowanej zmiany w art. 63?</u>
<u xml:id="u-172.3" who="#RyszardGrodzicki">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 3 posłów, 3 było przeciwnych, a 1 wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-172.4" who="#RyszardGrodzicki">Zgodnie z regułą wykładni regulaminu Sejmu, dokonaną przez Prezydium Sejmu przeszła wersja, aby w art. 63 dodać ust. 3 w przed chwilą podanym brzmieniu, bowiem w razie równomiernego rozkładu głosów o wyniku głosowania decyduje przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#JanZieliński">Przyjęcie tej zmiany pociąga za sobą konieczność przeprowadzenia zmiany w art. 27, gdzie w ust. 2 jest powiedziane, że urzędników służby cywilnej zatrudnia się w pełnym wymiarze czasu pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#RyszardGrodzicki">Proponuję, aby ust. 6 został zredagowany w formie odrębnego artykułu. Czy państwo zgadzacie się na tę propozycję? Jest zgoda.</u>
</div>
<div xml:id="div-175">
<u xml:id="u-175.0" who="#JanZieliński">Artykuł ogólny mówi o generalnej zasadzie, natomiast art. 63 ust. 6 mówi o wyjątkach od tej zasady i teraz powstaje kwestia przeniesienia tego zapisu do artykułu ogólnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-176">
<u xml:id="u-176.0" who="#RyszardGrodzicki">Pani poseł Ostrowska zapowiedziała zgłoszenie wniosku mniejszości w sprawie tego zapisu. Jutro będziemy rozpatrywać wnioski mniejszości i pani poseł przedstawi inną redakcję tego przepisu.</u>
<u xml:id="u-176.1" who="#RyszardGrodzicki">Art. 64. Mamy tu dwa warianty. Zwracam uwagę, że wariant II jest konsekwencją przyjęcia mnożnikowego systemu płac w art. 54, tym samym bez głosowania wariant ten zostaje przyjęty. Automatycznie też zostanie zmieniona numeracja punktów w tym artykule, ponieważ pkt 1 i 2 w tym wariancie został połączony w jeden punkt.</u>
<u xml:id="u-176.2" who="#RyszardGrodzicki">Czy macie państwo uwagi do treści pkt. 1 w wariancie określonym tu jako wariant II? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-176.3" who="#RyszardGrodzicki">Art. 64 pkt 2 (dawniej 3) zgodnie z naszym wcześniejszym ustaleniem, miał zostać zmodyfikowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-177">
<u xml:id="u-177.0" who="#BeataHebdzyńska">Ponieważ przyjęliśmy, że nie będzie premii uznaniowej, musimy wykreślić ten punkt, natomiast sformułować nowy zapis o utworzeniu specjalnego funduszu nagród.</u>
<u xml:id="u-177.1" who="#BeataHebdzyńska">Art. 64 ust. 2 będzie mówił o tym, że prezes Rady Ministrów może utworzyć dodatkowy fundusz nagród.</u>
</div>
<div xml:id="div-178">
<u xml:id="u-178.0" who="#RyszardGrodzicki">Redakcja tego nowego ustępu zostanie przedstawiona na posiedzeniu w dniu jutrzejszym, natomiast dotychczasowy pkt 3 wykreślamy.</u>
<u xml:id="u-178.1" who="#RyszardGrodzicki">Art. 64 pkt 3 (dotychczasowy pkt 4). Czy są uwagi do treści tego zapisu?</u>
</div>
<div xml:id="div-179">
<u xml:id="u-179.0" who="#BożennaStępień">Jeśli można, chciałabym jeszcze wrócić do pkt. 1 tego artykułu. Przepis ten przewiduje, że prezes Rady Ministrów określa w drodze rozporządzenia wysokość wynagrodzenia zasadniczego.</u>
<u xml:id="u-179.1" who="#BożennaStępień">W systemach mnożnikowych przewidzianych np. dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, na mocy rozporządzenia prezydenta określona jest wysokość mnożnika, a nie wysokość wynagrodzenia zasadniczego.</u>
<u xml:id="u-179.2" who="#BożennaStępień">Chcę więc spytać, jak należy interpretować ten zapis, w myśl którego prezes Rady Ministrów ma określić wysokość wynagrodzenia zasadniczego na poszczególnych stanowiskach pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-180">
<u xml:id="u-180.0" who="#RyszardGrodzicki">Jak rozumiem więc, powinniśmy skorygować ten zapis tak, aby mówił on, że prezes Rady Ministrów określa w drodze rozporządzenia wysokość mnożników.</u>
<u xml:id="u-180.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy są jeszcze uwagi do art. 64 pkt 1? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-180.2" who="#RyszardGrodzicki">Art. 64 pkt 2 (dawny pkt 4). Czy są uwagi do tego punktu? Zaznaczam, że wykreślamy pkt 3 i zostanie oznaczony jako ust. 2.</u>
<u xml:id="u-180.3" who="#RyszardGrodzicki">Czy są więc uwagi do pkt. 4? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-180.4" who="#RyszardGrodzicki">Art. 64 pkt 5. Proponuje się tu dodanie pkt. 5 w brzmieniu: „stanowiska w służbie cywilnej”. Czy są uwagi do tej propozycji? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-180.5" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że dotychczasowa treść art. 64 zostanie ujęta w ust. 1, natomiast ust. 2 tego artykułu zostanie zredagowany w dniu jutrzejszym.</u>
</div>
<div xml:id="div-181">
<u xml:id="u-181.0" who="#BeataHebdzyńska">Co do dodania nowego punktu w tym artykule, to intencja jest taka, że w którymś miejscu ustawy trzeba uwzględnić wykaz stanowisk w służbie cywilnej zaliczanych do poszczególnych kategorii.</u>
<u xml:id="u-181.1" who="#BeataHebdzyńska">Dotychczas tylko w art. 23 pkt 4 określono, że zadaniem szefa służby cywilnej jest klasyfikowanie stanowisk urzędniczych w służbie.</u>
<u xml:id="u-181.2" who="#BeataHebdzyńska">Pytam, czy zapis w art. 23 jest wystarczający, czy określenie, że szef służby cywilnej będzie klasyfikował stanowiska w służbie cywilnej, nie wymaga powtórzenia w ustawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-182">
<u xml:id="u-182.0" who="#JanuszGąciarz">Pojawiła się tu następująca kwestia. Na poprzednim posiedzeniu skreśliliśmy w artykule, który mówił o kategoriach urzędniczych ust. 5, który to zapis odnosił się do rozporządzenia prezesa Rady Ministrów, które mówiło o zasadach i trybie określania stanowisk w służbie cywilnej.</u>
<u xml:id="u-182.1" who="#JanuszGąciarz">Obecnie powraca temat określania stanowisk w służbie cywilnej. Wydaje mi się, że rozsądniejszą propozycją byłoby nie zapisywanie tego w formie dodatkowego ustępu w art. 64, tylko dokonanie pewnej modyfikacji art. 34.</u>
<u xml:id="u-182.2" who="#JanuszGąciarz">Modyfikacja polegałaby na skróceniu tego artykułu tak, aby brzmiał on następująco:</u>
<u xml:id="u-182.3" who="#JanuszGąciarz">„Prezes Rady Ministrów na wniosek szefa służby cywilnej określa w drodze rozporządzenia stanowiska w służbie cywilnej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-183">
<u xml:id="u-183.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem intencje pana dyrektora, ale trzeba wyraźnie określić które stanowiska będą obsadzane tylko i wyłącznie przez korpus służby cywilnej. Taką funkcję też ma spełniać ten artykuł.</u>
</div>
<div xml:id="div-184">
<u xml:id="u-184.0" who="#BeataHebdzyńska">W art. 64 mają zostać zapisane mnożnikowe stawki wynagrodzenia zasadniczego oraz dodatku służby cywilnej. Te mnożnikowe stawki trzeba odnieść do jakiejś podstawy, to znaczy trzeba je odnieść do stanowisk. Trzeba więc określić stanowisko i dopasować do niego odpowiednie mnożniki.</u>
</div>
<div xml:id="div-185">
<u xml:id="u-185.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś chciałby wypowiedzieć się w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-186">
<u xml:id="u-186.0" who="#MarianKról">Mam propozycję, aby prawnicy z Urzędu Rady Ministrów porozumieli się z przedstawicielami Biura Legislacyjnego KS i jutro przedstawili nam propozycje odpowiedniego przepisu. Jest to bardzo istotna kwestia.</u>
</div>
<div xml:id="div-187">
<u xml:id="u-187.0" who="#RyszardGrodzicki">Nie przekładajmy wszystkich trudniejszych spraw na jutrzejsze posiedzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-188">
<u xml:id="u-188.0" who="#PiotrUrbankowski">Myślę, że delegacja dla prezesa Rady Ministrów do określenia stanowisk w służbie cywilnej powinna zostać zapisana w art. 34 tak, jak proponował pan dyrektor, nie negując ewentualnej potrzeby dodatkowych zapisów.</u>
<u xml:id="u-188.1" who="#PiotrUrbankowski">Dlaczego tak sądzę? Dlatego że jedna z ustaw o reformie centrum administracyjnego i gospodarczego wprowadza nowe pojęcie - gabinetu politycznego i w służbie cywilnej trzeba na nowo określić stanowiska w tym gabinecie, poczynając od dyrektora generalnego, poprzez dyrektora departamentu.</u>
<u xml:id="u-188.2" who="#PiotrUrbankowski">Muszą zostać ustalone nowe stanowiska i być może nowe ich nazwy, gdyż w obecnym Urzędzie Rady Ministrów mamy wielu doradców - doradców premiera, doradców ministrów, a przecież zgodnie z nowymi przepisami będą to doradcy polityczni. Trzeba więc przyjąć nowe określenia dla dotychczasowych doradców.</u>
</div>
<div xml:id="div-189">
<u xml:id="u-189.0" who="#RyszardGrodzicki">Wobec tego, gdzie pomieściłyby się dotychczasowe treści art. 34, ustalone na posiedzeniu w dniu 23 maja?</u>
<u xml:id="u-189.1" who="#RyszardGrodzicki">Możemy przyjąć propozycję pana ministra, tylko proszę wskazać przepis, który będzie wyrażał te treści, które obecnie są zawarte w art. 34.</u>
</div>
<div xml:id="div-190">
<u xml:id="u-190.0" who="#JanZieliński">Propozycja zespołu redakcyjnego o dodanie w art. 64, który jest artykułem delegacyjnym, określenia stanowisk w służbie cywilnej wypełnia tę treść, o którą chodzi panu ministrowi, w niczym nie naruszając konstrukcji art. 34, który mówi o potrzebie określenia stanowisk, na których mogą być zatrudnione inne osoby, aniżeli pracownicy służby cywilnej.</u>
<u xml:id="u-190.1" who="#JanZieliński">Te przepisy nie są wzajemnie niespójne. Wykaz stanowisk w służbie cywilnej równie dobrze może być zawarty w przepisie delegacyjnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-191">
<u xml:id="u-191.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie? Czy strona rządowa podtrzymuje swoją propozycję?</u>
</div>
<div xml:id="div-192">
<u xml:id="u-192.0" who="#JanuszGąciarz">Spróbujmy może uporządkować te zapisy w tym sensie, że jeśli w art. 64 będzie ta delegacja, o której była tu mowa, to nie ma sensu jej powtarzać w art. 34.</u>
<u xml:id="u-192.1" who="#JanuszGąciarz">Delegacja ta powinna zostać zawarta w rozporządzeniu, które tylko i wyłącznie będzie mówiło o szczególnych przypadkach, czy raczej warunkach przy spełnieniu których, osoby nie będące urzędnikami służby cywilnej mogą być zatrudniane na stanowiskach pracy w służbie cywilnej.</u>
<u xml:id="u-192.2" who="#JanuszGąciarz">W istocie rzeczy w art. 34 o to właśnie chodzi, natomiast według dotychczasowej redakcji tego artykułu ma on jakby dwie funkcje.</u>
</div>
<div xml:id="div-193">
<u xml:id="u-193.0" who="#RyszardGrodzicki">Art. 34 brzmi następująco: „Prezes Rady Ministrów, na wniosek szefa służby cywilnej, określa w drodze rozporządzenia stanowiska w służbie cywilnej, które mogą być wyznaczane wyłącznie urzędnikom służby cywilnej oraz wyjątki od tej zasady”.</u>
<u xml:id="u-193.1" who="#RyszardGrodzicki">Ust. 2 mówi, że „przepis ust. 1 nie narusza określonych odrębnymi przepisami zasad obsadzania stanowisk w urzędach”.</u>
<u xml:id="u-193.2" who="#RyszardGrodzicki">Chodzi tu o sędziów, prokuratorów, policjantów, pracowników Urzędu Ochrony Państwa, Straży Pożarnej i Straży Granicznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-194">
<u xml:id="u-194.0" who="#JanuszGąciarz">Ale owi pracownicy nie są pracownikami służby cywilnej, są oni zatrudnieni na innych etatach.</u>
</div>
<div xml:id="div-195">
<u xml:id="u-195.0" who="#RyszardGrodzicki">Chodzi jednak o to, że pracownicy ci obsadzają stanowiska, które generalnie biorąc są przeznaczone dla służby cywilnej.</u>
<u xml:id="u-195.1" who="#RyszardGrodzicki">Powiadamy, że w ministerstwach służba cywilna obejmie: dyrektorów departamentów, za wyjątkiem dyrektora departamentu wojskowego, który nie będzie pracownikiem służby cywilnej, gdyż będzie wojskowym, mającym stopień wojskowy.</u>
<u xml:id="u-195.2" who="#RyszardGrodzicki">W Ministerstwie Sprawiedliwości sędziowie i prokuratorzy nie wejdą w skład służby cywilnej. W przyszłym ministerstwie administracji i spraw wewnętrznych pojawia się problem policjantów i oficerów Urzędu Ochrony Państwa.</u>
<u xml:id="u-195.3" who="#RyszardGrodzicki">Z całą pewnością w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach nadzoru nad Urzędem Ochrony Państwa, pojawi się problem pracowników Urzędu Ochrony Państwa oddelegowanych do nadzoru nad UOP.</u>
<u xml:id="u-195.4" who="#RyszardGrodzicki">W art. 34 ust. 2 mówi o tego rodzaju pracownikach. W okresie przejściowym, który będzie trwał długo, 10 lat, a może i więcej będzie tak, że z różnych powodów nie będziemy w stanie równomiernie obsadzać wszystkich stanowisk pracownikami służby cywilnej.</u>
<u xml:id="u-195.5" who="#RyszardGrodzicki">Trzymając się przykładu stanowiska dyrektora departamentu, to przyjmując, że dyrektor departamentu jest w służbie cywilnej, przez pewien czas w tym samym ministerstwie może być tak, że niektóre stanowiska będą obsadzane pracownikami służby cywilnej, zaś niektóre stanowiska dyrektorów departamentów nie będą obsadzane osobami wchodzącymi w skład korpusu służby cywilnej.</u>
<u xml:id="u-195.6" who="#RyszardGrodzicki">W takich przypadkach trzeba będzie konkretnie wskazywać, że istnieje odstępstwo od reguły. Co do pracowników kategorii „A”, to obsada tych stanowisk pracownikami służby cywilnej nastąpi w ciągu 1 lub 2 lat, lecz jeśli chodzi o pracowników kategorii „B”, to protest ten będzie trwał znacznie dłużej.</u>
</div>
<div xml:id="div-196">
<u xml:id="u-196.0" who="#JanZieliński">Panie przewodniczący, może strona rządowa przedstawi swoją propozycję.</u>
</div>
<div xml:id="div-197">
<u xml:id="u-197.0" who="#PiotrUrbankowski">Przychylamy się do propozycji zespołu redakcyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-198">
<u xml:id="u-198.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że strona rządowa wyraża zgodę na dodanie dodatkowego punktu w art. 64.</u>
</div>
<div xml:id="div-199">
<u xml:id="u-199.0" who="#BeataHebdzyńska">Punkt ten powinien brzmieć: „Wykaz stanowisk w służbie cywilnej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-200">
<u xml:id="u-200.0" who="#Ryszardgrodzicki">Czy państwo macie jakieś uwagi do tej propozycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-201">
<u xml:id="u-201.0" who="#PiotrCzarnecki">W art. 63 jest pewna niespójność. Mianowicie w uzupełnieniu mówi się o pracowniku, który sprawuje opiekę nad dzieckiem do lat 7, natomiast w ust. 4 mówi się o urzędnikach opiekujących się dziećmi do lat 8.</u>
</div>
<div xml:id="div-202">
<u xml:id="u-202.0" who="#PiotrUrbankowski">Wnoszę tu autopoprawkę, aby w przepisie, który przedtem przedstawiłem zapisać, że opieka nad dzieckiem obejmuje dzieci do lat 8, tak jak określa to uprzedni przepis.</u>
</div>
<div xml:id="div-203">
<u xml:id="u-203.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że konsekwentnie we wszystkich przepisach ustawy, które dotyczą sprawowania opieki nad dzieckiem, trzeba poprawić, że chodzi o dzieci do lat 8. Czy państwo macie inne uwagi do rozdziału 7? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-203.1" who="#RyszardGrodzicki">Rozdział 8 zatytułowany „Szkolenie i doskonalenie służby cywilnej”. Czy są uwagi do tytułu? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-203.2" who="#RyszardGrodzicki">Art. 65 ust. 1. Czy ktoś z państwa chce zgłosić jakąś uwagę do tego tekstu? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-203.3" who="#RyszardGrodzicki">Art. 65 ust. 2. Czy są uwagi do tego przepisu? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-203.4" who="#RyszardGrodzicki">Art. 65 ust. 3. Czy ktoś zgłasza uwagi do przedstawionego ustępu? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-203.5" who="#RyszardGrodzicki">Art. 65 ust. 4. Czy ktoś chce zabrać głos w sprawie tego zapisu? Nie ma uwag. Rozumiem, że treść art. 65 została przez Komisję zaakceptowana.</u>
<u xml:id="u-203.6" who="#RyszardGrodzicki">Art. 66 ust. 1. Czy ktoś zgłasza uwagi do tego ustępu? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-203.7" who="#RyszardGrodzicki">Art. 66 ust. 2. Czy ktoś chce zabrać głos w sprawie treści tego przepisu? Nie widzę. Rozumiem, że art. 66 został przez Komisję zaaprobowany.</u>
<u xml:id="u-203.8" who="#RyszardGrodzicki">Art. 67 ust. 1. Czy ktoś zgłasza uwagi do tego ustępu? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-203.9" who="#RyszardGrodzicki">Art 67 ust. 2. Czy ktoś chciałby zabrać głos w sprawie tego przepisu? Nie widzę. Rozumiem, że art. 67 został przez Komisję przyjęty.</u>
<u xml:id="u-203.10" who="#RyszardGrodzicki">Art. 68. Czy są uwagi do treści tego artykułu?</u>
</div>
<div xml:id="div-204">
<u xml:id="u-204.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Wyłania się wątpliwość, czy koszty szkolenia dla pracowników służby cywilnej powinny zostać przewidziane w budżecie szefa służby cywilnej, czy w budżecie krajowego urzędu służby cywilnej?</u>
</div>
<div xml:id="div-205">
<u xml:id="u-205.0" who="#RyszardGrodzicki">Nie ulega wątpliwości, że środki te powinny się znaleźć w budżecie szefa służby cywilnej i jak rozumiem, przedstawiciele Ministerstwa Finansów pilnują nas w tym momencie abyśmy nie popełnili pomyłki.</u>
</div>
<div xml:id="div-206">
<u xml:id="u-206.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Do rozważenia jest to, czy w wierszu 4 tego artykułu potrzebne są wyrazy: „dla ogółu”, czy końcówka tego artykułu nie powinna brzmieć: „szkolenia urzędników służby cywilnej”. Wydaje mi się, że wyrazy „dla ogółu” nie są potrzebne.</u>
</div>
<div xml:id="div-207">
<u xml:id="u-207.0" who="#JanuszGąciarz">Proponuję, abyśmy zastanowili się nad znajdującym się na końcu tego artykułu określeniem: „Organizowane centralnie szkolenia dla ogółu urzędników służby cywilnej”.</u>
<u xml:id="u-207.1" who="#JanuszGąciarz">Prowadzimy pewne prace studialne dotyczące systemu szkoleń dla pracowników służby cywilnej i przewidujemy, w jaki sposób system ten będzie ukształtowany. Z tego, co ustalono do tej pory wynika, że szkoleń nie będzie się organizować centralnie w tym znaczeniu, iż odgórnie nie będzie się zalecać żadnego postępowania szkoleniowego.</u>
<u xml:id="u-207.2" who="#JanuszGąciarz">Natomiast będą szkolenia powszechne dla pracowników służby cywilnej, które będą obejmowały wszystkich urzędników tej służb. Inaczej mówiąc, urząd szefa służby cywilnej nie będzie centralnie sam organizował szkoleń, lecz będzie opracowywał pewne standardy i programy szkoleniowe, powszechnie obejmujące wszystkich urzędników tej służby. Urząd ten będzie miał w swym budżecie środki przewidziane na te powszechne szkolenia.</u>
<u xml:id="u-207.3" who="#JanuszGąciarz">Dlatego proponowałbym, aby wyrazy „organizowane centralnie szkolenia” zmienić na wyrazy „powszechne szkolenia”. To znaczy szkolenia obowiązujące ogół urzędników służby cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-208">
<u xml:id="u-208.0" who="#RyszardGrodzicki">Jak brzmiałby więc ten przepis, czy należałoby tu zapisać „na organizowane szkolenia powszechne”? Czy nie wystarczyłby zapis: „na organizowane szkolenia dla ogółu urzędników służby cywilnej”?</u>
</div>
<div xml:id="div-209">
<u xml:id="u-209.0" who="#IrenaZawiska">Gwoli uściślenia tych spraw chcę powiedzieć co następuje. Mają to być szkolenia organizowane we wszystkich urzędach dla pracowników tych urzędów. Wyobrażam więc sobie, że trudno będzie wyodrębnić te pieniądze, lecz załóżmy, że da się je wyodrębnić. W każdym razie, w każdym urzędzie zostanie wyodrębniona jakaś kwota, która będzie uwidoczniona w ustawie budżetowej.</u>
<u xml:id="u-209.1" who="#IrenaZawiska">Urząd szefa służby cywilnej będzie również miał jakieś środki przeznaczone na szkolenia swoich pracowników.</u>
<u xml:id="u-209.2" who="#IrenaZawiska">Natomiast jeśli dobrze zrozumiałam, że środki przeznaczone na szkolenie wszystkich pracowników służby cywilnej mają być scentralizowane tylko w budżecie szefa tej służby, to takie założenie oznaczałoby, że szef służby cywilnej musiałby płacić wszystkie rachunki za szkolenie urzędników tej służby w skali całego kraju. To jedna możliwość.</u>
<u xml:id="u-209.3" who="#IrenaZawiska">Druga możliwość polega na tym, że szef służby cywilnej przekazywałby część środków do danego urzędu w tym momencie, gdy kierownik tego urzędu organizowałby szkolenie specjalistyczne, następnie wystawiłby rachunek i zwrócił się do szefa służby cywilnej o zwrot kosztów tego szkolenia.</u>
<u xml:id="u-209.4" who="#IrenaZawiska">W świetle przepisów prawa, musiałaby w takich przypadkach zostać zawarta umowa między szefem służby a kierownikiem danego urzędu, zaś minister finansów musiałby przesuwać te pieniądze do odpowiedniej części budżetu. Nie ma bowiem możliwości przenoszenia wydatków pomiędzy poszczególnymi częściami budżetu w sposób dowolny.</u>
<u xml:id="u-209.5" who="#IrenaZawiska">Procedury budżetowe są takie, że Sejm przewiduje określoną pulę wydatków dla poszczególnych dysponentów budżetu i to jest nienaruszalna zasada. Prawo budżetowe przewiduje, że potem możliwe jest przenoszenie środków, co wiąże się z przesunięciami zadań budżetowych.</u>
<u xml:id="u-209.6" who="#IrenaZawiska">Struktura budżetu jest jednak taka, że Sejm ustala środki dla poszczególnych dysponentów. Nie bardzo więc widzę możliwość takiego rozwiązania, aby środki przeznaczone na powszechne szkolenie dla wszystkich urzędników służby cywilnej mogły być skomasowane w jednym budżecie. One powinny być przewidziane w budżetach poszczególnych instytucji, zaś szef służby cywilnej miałby prawo do koordynowania działań w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-209.7" who="#IrenaZawiska">W poprawkach, które państwu przedstawiliśmy na piśmie, znalazł się m.in. zapis, że szef służby cywilnej sprawuje koordynację i nadzór nad finansowaniem służby cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-210">
<u xml:id="u-210.0" who="#MałgorzataOstrowska">Chcę spytać, czy przyjmując przedstawiony przez panią sposób rozumowania, mamy gwarancje, że środki przeznaczone na szkolenie urzędników służby cywilnej będą wystarczające choćby na to, aby zorganizować porządne szkolenie w zakresie spraw finansowych? Chodziłoby o szkolenie obejmujące wszystkich urzędników służby cywilnej.</u>
<u xml:id="u-210.1" who="#MałgorzataOstrowska">Moje pytanie brzmi, jaka powinna być organizacja tego szkolenia? Mnie się bowiem wydaje, że prawidłowe byłoby, aby szef służby cywilnej dysponował całością środków przeznaczonych na szkolenie i następnie zwracał koszty szkolenia poszczególnym resortom w miarę organizowania szkoleń przez poszczególne instytucje.</u>
</div>
<div xml:id="div-211">
<u xml:id="u-211.0" who="#IrenaZawiska">Są to już sprawy z dziedziny księgowości i rachunkowości.</u>
<u xml:id="u-211.1" who="#IrenaZawiska">Przede wszystkim istnieje niebezpieczeństwo, aby pieniądze te nie zostały przeznaczone na inne cele niż się zaplanuje. Przyjmijmy więc, że na etapie opracowywania projektu budżetu, poszczególne resorty zaplanują na cele szkoleniowe takie kwoty, jakie będą uważały za wystarczające.</u>
<u xml:id="u-211.2" who="#IrenaZawiska">Aby uniknąć niebezpieczeństwa, to jest przeznaczenia tych pieniędzy na inne cele proponujemy, aby w Prawie budżetowym znalazł się taki zapis, który pokazywałby cele wydatkowania tych pieniędzy w szczegółowym układzie, następnie zaś w kolejnym artykule powinno być powiedziane, że środki przeznaczone na finansowanie służby cywilnej - zawarliśmy tam szersze pojęcie - nie mogą być przeznaczone na inne cele.</u>
<u xml:id="u-211.3" who="#IrenaZawiska">W ten sposób, za pomocą zapisu w ustawie budżetowej wydatkowanie tych pieniędzy miałoby jakby dyrektywny charakter. Zaznaczam, że chodzi tu o te środki, które dadzą się wyodrębnić, gdyż nie wszystkie dadzą się wyodrębnić. Z całą jednak pewnością można wyodrębnić środki na wynagrodzenia oraz koszty szkolenia. Te podstawowe środki przeznaczone na finansowanie służby cywilnej, wydatkowanie tych pieniędzy nabierze jakby dyrektywnego charakteru tak, aby nie mogły one zostać w inny sposób skonsumowane.</u>
<u xml:id="u-211.4" who="#IrenaZawiska">Niestety, pozostanie inne niebezpieczeństwo: szef będzie mógł zabrać środki prze-znaczone dla urzędników państwowych i dołożyć je do puli pieniędzy przeznaczonych na finansowanie służby cywilnej. Tego niebezpieczeństwa nie da się jednak uniknąć, gdyż niemożliwe jest zbytnie usztywnienie Prawa budżetowego w taki sposób, aby w ogóle nie można było przesuwać pieniędzy z jednej części budżetu do drugiej części.</u>
<u xml:id="u-211.5" who="#IrenaZawiska">Wprawdzie wyodrębnione środki na szkolenie służby cywilnej w budżecie wyrażają się określoną kwotą, lecz kwota ta ma różny wymiar klasyfikacji budżetowej. Trzeba będzie w Prawie budżetowym stworzyć rozdział pt. służba cywilna i tam szczegółowo pokazać środki przeznaczone na jej finansowanie z rozbiciem na takie cele, jak np. koszty podróży, inne usługi itp.</u>
<u xml:id="u-211.6" who="#IrenaZawiska">Nie da się bowiem zapisać w budżecie tej kwoty w jednym paragrafie pt. szkolenie. W klasyfikacji budżetowej znajdzie się natomiast rozdział pt. służba cywilna, w którym znajdą się środki na wynagrodzenia, a także na szkolenie. Zaznaczam jednak, że nie uda się wyodrębnić wszystkich celów finansowania służby cywilnej. Być może, że będzie to możliwe docelowo, lecz na początku nie uda się tego zrobić. Z całą jednak pewnością podstawowe wydatki można wyodrębnić to jest wydatki na płace i na szkolenie służby cywilnej.</u>
<u xml:id="u-211.7" who="#IrenaZawiska">Proponujemy, aby tego rodzaju przepisy uwzględnić w poprawkach do ustawy budżetowej.</u>
<u xml:id="u-211.8" who="#IrenaZawiska">Jeśli natomiast - jak stwierdziła pani poseł - nagle okazałoby się, że środków na szkolenie nie wystarcza, to przecież istnieje instytucja rezerwy budżetowej. Oprócz więc środków, które znajdą się w poszczególnych częściach budżetu, tak czy inaczej, będzie musiała zostać stworzona rezerwa na wynagrodzenie, choćby dlatego, że nie wiemy, jak będą wynagradzani urzędnicy służby cywilnej, którzy przejdą postępowanie kwalifikacyjne.</u>
<u xml:id="u-211.9" who="#IrenaZawiska">Dla pracowników korpusu służby cywilnej, którzy zostaną skierowani do pracy w poszczególnych urzędach, na wynagrodzenia tych pracowników, będą przeznaczone pieniądze z rezerwy budżetowej. Na tej samej zasadzie może zostać dofinansowane szkolenie w razie potrzeby, gdyby nagle okazało się, że potrzeba więcej środków aniżeli zostało to przewidziane w ustawie budżetowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-212">
<u xml:id="u-212.0" who="#JanuszGąciarz">Myślę, że problemy, o których teraz mówimy, są w dużym stopniu rozwiązane przy pomocy zapisu w art. 5 w wersji przedstawionej przez Ministerstwo Finansów. Państwo otrzymaliście na piśmie wersję tego zapisu.</u>
<u xml:id="u-212.1" who="#JanuszGąciarz">Natomiast wracam do kwestii organizowania szkoleń powszechnych dla urzędników służby cywilnej i zabezpieczenia środków na te szkolenia. Szef służby cywilnej powinien mieć zabezpieczone w budżecie swego urzędu środki na realizację strategicznych programów szkoleniowych.</u>
<u xml:id="u-212.2" who="#JanuszGąciarz">Programy te z natury rzeczy, nie mogą być realizowane na zasadzie spontanicznych inicjatyw kierowników urzędów, w których działa służba cywilna.</u>
<u xml:id="u-212.3" who="#JanuszGąciarz">Przedstawię państwu prosty przykład, do którego odwoływalibyśmy się przy symulowaniu strategicznych szkoleń dla urzędników służby cywilnej. Z całą pewnością bardzo potrzebny będzie program szkoleniowy dla urzędników państwowych i program ten będzie musiał być intensywnie realizowany w najbliższym czasie. Chodzi tu o szkolenia związane ze sprawami integracji europejskiej, z dążeniem do pełnego członkostwa w Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-212.4" who="#JanuszGąciarz">Analizując strukturę problemów zawartych w „Białej księdze” wskazuje na to, że istnieje potrzeba zorganizowania szkoleń dotyczących ogólnych problemów procesów integracyjnych takich jak: procedury negocjacyjne stosowane w Unii Europejskiej, język angielski i język francuski w tychże procedurach itd.</u>
<u xml:id="u-212.5" who="#JanuszGąciarz">Tego rodzaju szkolenia muszą przejść wszyscy urzędnicy państwowi. Trzeba je jednakowo zaplanować i realizować według jednolitego standardu.</u>
<u xml:id="u-212.6" who="#JanuszGąciarz">Natomiast będą również organizowane szkolenia specjalistyczne, czym zajmą się poszczególne ministerstwa oraz urzędy centralne. Instytucje te same będą musiały organizować specjalistyczne szkolenia, które np. będą miały na celu zapoznanie urzędników z przepisami Unii Europejskiej w zakresie jakości towarów, ochrony konsumenta itp. Te środki znajdą się już w poszczególnych ministerstwach i centralnych urzędach i każda z tych instytucji będzie sama planowała specjalistyczne szkolenia.</u>
<u xml:id="u-212.7" who="#JanuszGąciarz">Natomiast strategiczne programy szkoleniowe obejmą wszystkich urzędników, którzy powinni posiąść ogólne umiejętności i wiedzę dotyczącą procesów integracyjnych, dlatego trzeba zabezpieczyć środki na cel cel w budżecie szefa służby cywilnej. Myślę, że można je rokrocznie umieszczać w ustawie budżetowej w części 83 w rezerwie celowej, później zaś pieniądze te będzie uruchamiać się w miarę organizowania programów szkoleniowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-213">
<u xml:id="u-213.0" who="#RyszardGrodzicki">Mogę też sobie wyobrazić taką sytuację, że szef służby cywilnej będzie chciał zorganizować szkolenie dla swych pracowników w Krajowej Szkole Administracji Publicznej.</u>
<u xml:id="u-213.1" who="#RyszardGrodzicki">Mam pytanie, czy w takim przypadku Krajowa Szkoła Administracji Publicznej ma obowiązek zorganizować odpowiedni kurs szkoleniowy, czy też szef służby cywilnej kupuje tę usługę od Krajowej Szkoły Administracji Publicznej! Nie mam tu na myśli dwuletnich studiów w tej szkole, lecz np. 3-miesięczny kurs szkoleniowy.</u>
<u xml:id="u-213.2" who="#RyszardGrodzicki">Czy takie szkolenie będzie finansowane z budżetu szkoły, czy też z funduszu szefa służby cywilnej, przeznaczonego na szkolenie?</u>
</div>
<div xml:id="div-214">
<u xml:id="u-214.0" who="#FranciszekPotulski">W przyjętym już przez Komisję artykule ustawy mówi się, że:</u>
<u xml:id="u-214.1" who="#FranciszekPotulski">„W przygotowaniu i realizacji szkoleń służby cywilnej uczestniczy Krajowa Szkoła Administracji Publicznej”.</u>
<u xml:id="u-214.2" who="#FranciszekPotulski">Jeśli więc ustawowy zapis mówi o uczestnictwie w Krajowej Szkole Administracji Publicznej w programach szkoleniowych, to nie będzie się dodatkowo szkole płacić za organizowanie kursu.</u>
<u xml:id="u-214.3" who="#FranciszekPotulski">Skoro Krajowa Szkoła Administracji Publicznej ma swój budżet, to w ramach tego budżetu będzie realizowała taki kurs szkoleniowy, jaki zostanie jej zlecony.</u>
</div>
<div xml:id="div-215">
<u xml:id="u-215.0" who="#MałgorzataOstrowska">Ja przeczytany przez pana zapis ustawowy rozumiem inaczej. Mianowicie tak, że Krajowa Szkoła Administracji Publicznej przygotowuje programy szkoleniowe, określa ich zakres. Natomiast wyraz „realizuje” rozumiem tak, że Krajowa Szkoła Administracji Publicznej jest jak gdyby instytucją zdolną do przeprowadzania szkoleń i że tego się od niej oczekuje.</u>
<u xml:id="u-215.1" who="#MałgorzataOstrowska">Z ustawowego zapisu wcale nie wynika, że szkoła finansuje te szkolenia z własnego budżetu, nie wyobrażam sobie, aby tak miało być. Rozumiem to tak, że szkoła przygotowuje programy szkoleniowe uwzględniając składane jej zamówienia, lecz za przeprowadzanie tych szkoleń Krajowa Szkoła Administracji Publicznej otrzymuje pieniądze od zleceniodawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-216">
<u xml:id="u-216.0" who="#AdamJaroszyński">Wydaje mi się, że problem, o którym mówimy, nie jest problemem wymagającym rozstrzygania ustawowego. Niekiedy Krajowa Szkoła Administracji Publicznej będzie organizowała szkolenie za własne pieniądze, innym razem zleceniodawca zapłaci jej za to.</u>
<u xml:id="u-216.1" who="#AdamJaroszyński">Nawiązując do tego, o czym mówił pan dyrektor, chcę podkreślić, że nie wyłączałbym możliwości organizowania centralnego szkolenia. Jest np. forma doskonalenia najwyższej kadry kierowniczej. Jeżeli trzeba będzie np. szkolić kilkunastu dyrektorów generalnych, to forma szkolenia nie będzie miała powszechnego charakteru i nie obejmie wszystkich urzędów, takie szkolenie zorganizuje zapewne szef służby cywilnej.</u>
<u xml:id="u-216.2" who="#AdamJaroszyński">Uważam więc, że zaproponowany w art. 68 zapis należy utrzymać, dodając wyraz „powszechne”.</u>
</div>
<div xml:id="div-217">
<u xml:id="u-217.0" who="#JanZieliński">Chcę wyjaśnić, że część szkoleń szkoła przeprowadza z własnych środków zgodnie z swym ustawowym zadaniem. Natomiast te szkolenia, które są zlecane Krajowej Szkole Administracji Publicznej są organizowane za odpłatnością zleceniodawcy.</u>
<u xml:id="u-217.1" who="#JanZieliński">Obecnie gros szkoleń Krajowa Szkoła Administracji Publicznej przeprowadza z własnego budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-218">
<u xml:id="u-218.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy po tych wypowiedziach, strona rządowa chce zmodyfikować swoje propozycje dotyczące zapisu w art. 68?</u>
</div>
<div xml:id="div-219">
<u xml:id="u-219.0" who="#JanuszGąciarz">Myślę, że najlepszą propozycję przedstawił pan prof. Jaroszyński, aby do zaproponowanego zapisu dodać wyraz „powszechne”.</u>
</div>
<div xml:id="div-220">
<u xml:id="u-220.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy członkowie Komisji przejmują propozycje strony rządowej? Przyjmujemy tę propozycję.</u>
<u xml:id="u-220.1" who="#RyszardGrodzicki">Zatem art. 68 otrzymuje następujące brzmienie: „Koszty szkoleń w służbie cywilnej są ponoszone ze środków wyodrębnionych w budżetach poszczególnych urzędów dla urzędników tych urzędów oraz w budżecie Krajowego Urzędu Służby Cywilnej na powszechne i organizowane centralnie szkolenia urzędników służby cywilnej”.</u>
<u xml:id="u-220.2" who="#RyszardGrodzicki">Czy państwo zgłasza jeszcze inne uwagi do rozdziału 8?</u>
</div>
<div xml:id="div-221">
<u xml:id="u-221.0" who="#FranciszekPotulski">Mam pytanie. Ponieważ w art. 66 ust. 2 jest napisane: „Uczestnictwo w szkoleniach jest traktowane na równi z wykonywaniem obowiązków służbowych” - zatem jest to obowiązek, przymus - to pytam, jaka jest relacja tego zapisu do obowiązującego czasu pracy?</u>
<u xml:id="u-221.1" who="#FranciszekPotulski">Na przykład jeśli szkolenie będzie organizowane w czasie wolnym od pracy w urzędzie, to jak będzie traktowany udział w szkoleniu lub nie uczestniczenie w szkoleniu przez urzędnika?</u>
</div>
<div xml:id="div-222">
<u xml:id="u-222.0" who="#JanZieliński">Przepis w art. 66 został umieszczony w ustawie właśnie po to, aby przekroczenie normy czasu pracy w celu organizowania szkolenia pociągało za sobą te wszystkie skutki, które łączą się z przekroczeniem norm czasu pracy.</u>
<u xml:id="u-222.1" who="#JanZieliński">Innymi słowy, jeśli szkolenie odbywa się w dniu wolnym od pracy w urzędzie, to uczestniczenie w tym dniu w szkoleniu łączy się z odbiorem dnia wolnego od pracy w innym terminie. Jest to jedna strona medalu.</u>
<u xml:id="u-222.2" who="#JanZieliński">Z drugiej zaś strony, jeśli pracownik nie będzie uczestniczył w zorganizowanym dla niego szkoleniu, to będzie to traktowane jako nie usprawiedliwiona nieobecność w pracy. Tak jest we wszystkich systemach stosowanych w krajach Unii Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-223">
<u xml:id="u-223.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy te wyjaśnienia są wystarczające dla pana posła? Wystarczające.</u>
<u xml:id="u-223.1" who="#RyszardGrodzicki">Rozdział 9 zatytułowany: „Odpowiedzialność dyscyplinarna urzędnika służby cywilnej”. Czy są uwagi do tytułu? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-223.2" who="#RyszardGrodzicki">Art. 69 ust. 1. Czy ktoś chce zgłosić uwagi do tego przepisu? Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-223.3" who="#RyszardGrodzicki">Art. 69 ust. 2. Czy są uwagi do tego zapisu? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-223.4" who="#RyszardGrodzicki">Art. 69 ust. 3. Czy ktoś chce zabrać głos w sprawie tego zapisu?</u>
</div>
<div xml:id="div-224">
<u xml:id="u-224.0" who="#JanZieliński">Mam tu następującą uwagę. Postępowanie dyscyplinarne inicjuje wobec urzędnika dyrektor generalny. Natomiast pytam, kto wszczyna postępowanie dyscyplinarne wobec dyrektora generalnego z racji naruszenia przez niego obowiązków?</u>
</div>
<div xml:id="div-225">
<u xml:id="u-225.0" who="#RyszardGrodzicki">Należałoby więc w art. 69 ust. 6, który będzie mówił o uprawnieniach szefa służby cywilnej wobec dyrektorów generalnych.</u>
<u xml:id="u-225.1" who="#RyszardGrodzicki">Jest propozycja, aby w ust. 3 po wyrazach „dyrektora generalnego” dodać wyrazy „lub szefa służby cywilnej”. Może to uzupełnienie rozwiązywałoby ten poruszony problem, bez konieczności tworzenia odrębnego ustępu. Czy są uwagi do tej propozycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-226">
<u xml:id="u-226.0" who="#JanZieliński">Sądzę, że kwestię dotyczącą możliwości stosowania kar porządkowych wobec dyrektorów generalnych przez szefa służby cywilnej, pojawi się jeszcze w innych artykułach. Być może, że trzeba będzie stworzyć odrębny przepis poświęcony tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-226.1" who="#JanZieliński">Myślę jednak, że jeśli zgadzacie się państwo co do samej zasady, to kwestia skonstruowania odpowiedniego przepisu jest już kwestią drugorzędną.</u>
</div>
<div xml:id="div-227">
<u xml:id="u-227.0" who="#FranciszekPotulski">Uważam, że dopisywanie w art. 69 ust. 3 wyrazów „lub szefa służby cywilnej” jest niezręczne. Mogłoby to bowiem oznaczać, że szef służby cywilnej będzie w sprawach dyscyplinarnych działał poza dyrektorem generalnym lub równolegle do dyrektora generalnego.</u>
<u xml:id="u-227.1" who="#FranciszekPotulski">W ustawie zostały określone obowiązki dyrektora generalnego urzędu, który jest odpowiedzialny za politykę personalną i m.in. za postępowanie dyscyplinarne. Tymczasem zapis, który zaproponowano mógłby oznaczać, że szef służby cywilnej w sprawach dyscyplinarnych działa poza dyrektorem generalnym.</u>
<u xml:id="u-227.2" who="#FranciszekPotulski">W praktyce mieliśmy niedawno do czynienia z takim przypadkiem, gdy szef instytucji podał się do dymisji, gdy jego zwierzchnik zwolnił pracownika bez jego wiedzy.</u>
<u xml:id="u-227.3" who="#FranciszekPotulski">Uważam, że przepis ten nie powinien stwarzać żadnych możliwości do dwuznacznych interpretacji. Dyrektor generalny odpowiada za politykę personalną w swojej jednostce i on odpowiada także za sprawy dyscyplinarne, a nie jego zwierzchnik.</u>
<u xml:id="u-227.4" who="#FranciszekPotulski">Jeżeli powstaje problem, kto wszczyna postępowanie dyscyplinarne w odniesieniu do dyrektora generalnego, to sprawę tę trzeba rozwiązać przy pomocy ogólnego przepisu w ustawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-228">
<u xml:id="u-228.0" who="#RyszardGrodzicki">Zatem jest sugestia, aby stworzyć w ustawie odrębny artykuł poświęcony nadzorowi szefa służby cywilnej nad dyrektorami generalnymi w zakresie odpowiedzialności dyscyplinarnej. Czy tak?</u>
<u xml:id="u-228.1" who="#RyszardGrodzicki">Do tej sprawy powrócimy podczas posiedzenia w dniu jutrzejszym na podstawie propozycji opracowanej przez zespół redakcyjny.</u>
<u xml:id="u-228.2" who="#RyszardGrodzicki">Art. 69 ust. 4. Czy są uwagi do tego przepisu?</u>
</div>
<div xml:id="div-229">
<u xml:id="u-229.0" who="#JanZieliński">W przepisie tym mówi się, że jeżeli urzędnik z powodu nieobecności w pracy nie ma możliwości złożenia wyjaśnień, to bieg sprawy ulega zawieszeniu.</u>
<u xml:id="u-229.1" who="#JanZieliński">Czy chodzi tu o każdą nieobecność w pracy, niezależnie od tego, czy jest ona usprawiedliwiona, czy nie usprawiedliwiona?</u>
</div>
<div xml:id="div-230">
<u xml:id="u-230.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Przepraszam, ale chcę jeszcze wrócić do ust. 3. Zwracam uwagę na to, że art. 72 ust. 3 mówi: „Sprawy dyscyplinarne kierowników urzędów centralnych i dyrektorów generalnych urzędów rozpoznanie w I instancji komisja dyscyplinarna, powołana przez szefa krajowego urzędu spośród urzędników służby cywilnej kategorii „A”. Komisję obsługuje krajowy urząd”.</u>
<u xml:id="u-230.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Proponuję więc, aby przepis ten umieścić obok przepisu art. 69 ust. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-231">
<u xml:id="u-231.0" who="#RyszardGrodzicki">Jutro ostatecznie rozstrzygniemy tę kwestię na podstawie propozycji zespołu redakcyjnego. Wracamy do art. 69 ust. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-232">
<u xml:id="u-232.0" who="#FranciszekPotulski">Uważam, że uwaga zgłoszona przez pana Zielińskiego jest zasadna. Jeżeli bowiem urzędnik z powodu usprawiedliwionej nieobecności w pracy nie ma możliwości złożenia wyjaśnień, to logiczne jest, że bieg sprawy ulega zawieszeniu.</u>
<u xml:id="u-232.1" who="#FranciszekPotulski">Jeżeli jednak urzędnik nie złoży wyjaśnień z powodu nie usprawiedliwionej nieobecności, gdyż np. upił się i nie przyszedł do pracy, to nie widzę powodu, aby bieg sprawy miał ulegać zawieszeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-233">
<u xml:id="u-233.0" who="#JanZieliński">Chcę zwrócić uwagę, że postępowanie dyscyplinarne obejmuje niegodne zachowanie w służbie i poza służbą. Dlatego zwracam uwagę na to, że przepis ten nie może mówić o każdej nieobecności.</u>
</div>
<div xml:id="div-234">
<u xml:id="u-234.0" who="#RyszardGrodzicki">Jak jednak odróżnić te „prawidłowe” nieobecności od „nie prawidłowych”?</u>
</div>
<div xml:id="div-235">
<u xml:id="u-235.0" who="#JanZieliński">Może tu skorzystać z rozwiązań Kodeksu pracy dotyczących wypowiedzenia umowy o pracę. Chodzi mi o to, że możemy skorzystać ze sformułowań, które są zawarte w Kodeksie pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-236">
<u xml:id="u-236.0" who="#BeataHebdzyńska">Jeżeli napiszemy, że urzędnik z powodu nie usprawiedliwionej nieobecności w pracy nie ma możliwości złożenia wyjaśnień i bieg sprawy ulegnie zawieszeniu, to w myśl tego zapisu dana osoba znajdzie się w uprzywilejowanej sytuacji, w bardziej uprzywilejowanej aniżeli w przypadku, gdy nieobecność ta będzie nie usprawiedliwiona.</u>
<u xml:id="u-236.1" who="#BeataHebdzyńska">Chodzi przecież o to, aby bieg 3-miesięcznego terminu wypowiedzenia nie rozpoczął się w sytuacji, gdy urzędnik nie może złożyć wyjaśnień z jakiegokolwiek powodu.</u>
</div>
<div xml:id="div-237">
<u xml:id="u-237.0" who="#JanZieliński">Wolałbym już, aby przepis ten po prostu mówił: jeżeli urzędnik nie ma możliwości złożenia wyjaśnień... Wtedy można by ustalić, w jakim przypadku urzędnik miał możliwość złożenia wyjaśnień, a w jakim nie miał tej możliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-238">
<u xml:id="u-238.0" who="#MałgorzataOstrowska">Chcę zapytać po wysłuchaniu tych argumentów, które zostały podniesione w dyskusji, z jakiego powodu mamy stwarzać urzędnikowi, który nie złożył wyjaśnień, tego rodzaju przywilej, o którym mówi się w tym przepisie? Nie rozumiem, co ma znaczyć określenie, że urzędnik nie ma możliwości złożenia wyjaśnień?</u>
</div>
<div xml:id="div-239">
<u xml:id="u-239.0" who="#BeataHebdzyńska">Proszę zważyć, że chodzi tu o takie sytuacje, że osoba, która dowiaduje się, że będzie wszczęte przeciwko niej postępowanie dyscyplinarne, bierze zwolnienie lekarskie i ucieka w chorobę.</u>
<u xml:id="u-239.1" who="#BeataHebdzyńska">Gdyby nie było tego przepisu, to biegłyby terminy i pracodawca wobec tego, że zainteresowany jest na zwolnieniu, byłby całkowicie bezradny, nie mógłby np. po ustalonym terminie wręczyć wypowiedzenia.</u>
<u xml:id="u-239.2" who="#BeataHebdzyńska">Przepis ten jest właśnie po to, aby wstrzymać bieg 3-miesięcznego terminu i aby można było wymierzyć urzędnikowi, który na to zasłużył, karę dyscyplinarną.</u>
</div>
<div xml:id="div-240">
<u xml:id="u-240.0" who="#EwaGościcka">Chcę tylko wyjaśnić, że tak samo brzmi przepis art. 37 ustawy o pracownikach urzędów państwowych. Jest to zresztą przepis dodany ostatnio do ustawy na mocy jej nowelizacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-241">
<u xml:id="u-241.0" who="#FranciszekPotulski">Rozumiem, że w przepisie tym chodzi o to, aby była usprawiedliwiona niemożność złożenia wyjaśnień, nie chodzi zaś o to, czy usprawiedliwiona czy też nie usprawiedliwiona jest nieobecność w pracy.</u>
<u xml:id="u-241.1" who="#FranciszekPotulski">Jeżeli pracownik miał możliwość złożenia wyjaśnień, a nie zrobił tego, to wówczas bieg sprawy nie powinien zostać wstrzymany.</u>
</div>
<div xml:id="div-242">
<u xml:id="u-242.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy specjaliści chcą zgłosić jakieś propozycje, aby wyjść z tego impasu?</u>
</div>
<div xml:id="div-243">
<u xml:id="u-243.0" who="#TeresaGórzyńska">Ja sądzę, że nie usprawiedliwiona nieobecność powinna zostać zapisana w tym przepisie, zaś w przypadku nie usprawiedliwionej nieobecności, bieg 3-miesięcznego terminu rozpoczyna się i wówczas prawa zainteresowanego do wyjaśnień muszą zostać ograniczone z powodu tego, że nie stawił się w celu złożenia wyjaśnień, że był nieobecny i nie wyjaśnił dlaczego był nieobecny.</u>
</div>
<div xml:id="div-244">
<u xml:id="u-244.0" who="#BeataHebdzyńska">Jeśli np. zainteresowany wziął zwolnienie lekarskie, to postępowaniu nie można nadać biegu.</u>
</div>
<div xml:id="div-245">
<u xml:id="u-245.0" who="#TeresaGórzyńska">Dlaczego nie można? Postępowanie trwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-246">
<u xml:id="u-246.0" who="#BeataHebdzyńska">Postępowanie jednak nie może się toczyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-247">
<u xml:id="u-247.0" who="#TeresaGórzyńska">Jeżeli ustawodawca zechce, to postępowanie może się toczyć z uwagi na tę okoliczność, że sam urzędnik unikał wyjaśnień. Mógł ich unikać z różnych powodów, ale w razie nie usprawiedliwionej nieobecności zainteresowanego, bieg terminu rozpoczyna się i postępowanie dyscyplinarne trwa bez jego udziału.</u>
</div>
<div xml:id="div-248">
<u xml:id="u-248.0" who="#PiotrUrbankowski">Jeżeli dobrze rozumiem intencje tego przepisu, to jest ona odwrotna. Przepis ten trzeba oceniać w kontekście poprzedniego przepisu, który mówi, że po upływie 3 miesięcy nie można wszcząć postępowania dyscyplinarnego.</u>
<u xml:id="u-248.1" who="#PiotrUrbankowski">Zatem urzędnik, który popełnił wykroczenie nie stawia się w celu złożenia wyjaśnień, termin biegnie i po upływie 3 miesięcy nie można go ukarać.</u>
<u xml:id="u-248.2" who="#PiotrUrbankowski">Zatem zapisane w ust. 4 zawieszenie terminu postępowania jest w interesie pracodawcy, który w ten sposób zabezpiecza się tak, aby miał możliwość wymierzenia kary za naruszenie obowiązków pracowniczych. W ten sposób należy rozumieć ten przepis.</u>
<u xml:id="u-248.3" who="#PiotrUrbankowski">Uważam, panie przewodniczący, że należałoby ust. 4 zostawić w zaproponowanej wersji.</u>
</div>
<div xml:id="div-249">
<u xml:id="u-249.0" who="#FranciszekPotulski">A jaka byłaby wymowa tego przepisu, gdyby brzmiał on następująco: „Jeżeli urzędnik nie ma usprawiedliwionej możliwości złożenia wyjaśnień, bieg 3-miesięcznego terminu nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu do dnia stawienia się urzędnika do pracy”.</u>
<u xml:id="u-249.1" who="#FranciszekPotulski">Zakładamy, że jeżeli urzędnik nie ma usprawiedliwionej możliwości złożenia wyjaśnień, to wstrzymuje się bieg sprawy. Inną sprawą jest, co oznacza określenie - usprawiedliwiona możliwość złożenia wyjaśnień.</u>
</div>
<div xml:id="div-250">
<u xml:id="u-250.0" who="#PiotrUrbankowski">Panie pośle, zanalizujmy poprzedni ust. 3, który mówi, że postępowanie dyscyplinarne nie może być wszczęte po upływie 3 miesięcy i w tym kontekście przyjrzyjmy się zapisowi ust. 4.</u>
<u xml:id="u-250.1" who="#PiotrUrbankowski">Nie ważne jest, czy z powodów usprawiedliwionych, czy z nie usprawiedliwionych urzędnik jest nieobecny i nie ma możliwości złożenia wyjaśnień i wtedy zawiesza mu się ten 3-miesięczny termin, po którym nie można wszcząć postępowania dyscyplinarnego. Proszę, abyście państwo raz jeszcze dokładnie zanalizowali sens zapisu w ust. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-251">
<u xml:id="u-251.0" who="#RyszardGrodzicki">Proponuję, abyśmy w tym momencie przerwali dyskusję nad przepisem, gdyż i tak go teraz nie zredagujemy. Jeśli zespół redakcyjny doszedłby do wniosku, że podczas jutrzejszego posiedzenia przedstawi nam skorygowaną wersję tego przepisu, to jutro podjęlibyśmy decyzję.</u>
<u xml:id="u-251.1" who="#RyszardGrodzicki">Na razie pozostańmy przy tej wersji przepisu, która została przedstawiona, gdyż w tej chwili nie wymyślimy udoskonalonej treści tego ustępu.</u>
<u xml:id="u-251.2" who="#RyszardGrodzicki">Art. 69 ust. 5. Czy ktoś zgłasza uwagi do tego przepisu? Nie ma uwag. Jeśli nie ma uwag, to przyjmujemy, że Komisja aprobuje treść art. 69 z zastrzeżeniem, że ewentualnie powrócimy jeszcze do ust. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-252">
<u xml:id="u-252.0" who="#TeresaGórzyńska">Co dotyczy ust. 4, to chciałam przeczytać następujący zapis zawarty w ustawie o Najwyższej Izbie Kontroli: „Postępowanie dyscyplinarne może toczyć się w razie nie usprawiedliwionej nieobecności pracownika”.</u>
<u xml:id="u-252.1" who="#TeresaGórzyńska">A więc postępowanie dyscyplinarne może toczyć się.</u>
</div>
<div xml:id="div-253">
<u xml:id="u-253.0" who="#JanZieliński">W ustawie, którą rozpatrujemy, również nie ma mowy o tym, że postępowanie nie może toczyć się w razie nie uzyskania wyjaśnień osoby winnej naruszenia obowiązków pracowniczych. Tylko z art. 69 ust. 4 wynika konieczność uzyskania wyjaśnień od zainteresowanego, żaden inny przepis ustawy o tym nie wspomina.</u>
</div>
<div xml:id="div-254">
<u xml:id="u-254.0" who="#RyszardGrodzicki">Czyli w przypadku art. 69 ust. 4 dodanie w tym ustępie zdania, które przeczytała pani Górzyńska rozwiązałoby sprawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-255">
<u xml:id="u-255.0" who="#JanZieliński">Zdanie przeczytane przez panią Górzyńską mogłoby być w tym przepisie zdaniem poprzedzającym stwierdzenie, że w razie nieobecności zainteresowanego i nie złożenia przez niego wyjaśnień, bieg terminu zostaje wstrzymany.</u>
<u xml:id="u-255.1" who="#JanZieliński">Wtedy postępowanie mogłoby się toczyć w przypadku nie usprawiedliwionej obecności urzędnika, przeciwko któremu wszczęte zostało postępowanie - to byłoby normą. Natomiast w przypadku usprawiedliwionej nieobecności, zawiesza się bieg postępowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-256">
<u xml:id="u-256.0" who="#TeresaGórzyńska">Oczywiście, zasadą jest uczestnictwo urzędnika, przeciwko któremu toczy się postępowanie w tymże postępowaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-257">
<u xml:id="u-257.0" who="#JanZieliński">Tak jest, lecz zasada ta została wyrażona tylko w tym przepisie ustawy, w żadnym innym przepisie nie ma wzmianki o tej zasadzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-258">
<u xml:id="u-258.0" who="#BeataHebdzyńska">Przepraszam, ale powołam się tu chociażby na art. 74 ust. 2, w którym stwierdza się, że rzecznik dyscyplinarny wszczyna postępowanie wyjaśniające na polecenie dyrektora generalnego urzędu i o wszczęciu tego postępowania rzecznik zawiadamia urzędnika służby cywilnej, którego ono dotyczy.</u>
<u xml:id="u-258.1" who="#BeataHebdzyńska">Zatem wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wymaga przeprowadzenia rozmowy z zainteresowanym urzędnikiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-259">
<u xml:id="u-259.0" who="#JanZieliński">Ale ta rozmowa odbywa się przed wszczęciem postępowania, gdy zostanie ono wszczęte, to rozpoczyna się bieg 3-miesięcznego terminu.</u>
</div>
<div xml:id="div-260">
<u xml:id="u-260.0" who="#RyszardGrodzicki">Proponuję, abyśmy zawiesili w tej chwili dyskusję nad art. 69 ust. 4, gdyż możemy kontynuować ją bez końca a na gorąco nie zredagujemy tego przepisu.</u>
<u xml:id="u-260.1" who="#RyszardGrodzicki">Zespół roboczy będzie próbował do jutra przedstawić nam ten przepis. Natomiast pozostałe ustępy art. 69 Komisja zaaprobowała.</u>
<u xml:id="u-260.2" who="#RyszardGrodzicki">Art. 70. Zawiera on zestaw kar dyscyplinarnych. Czy są uwagi do tego przepisu?</u>
</div>
<div xml:id="div-261">
<u xml:id="u-261.0" who="#JanuszGąciarz">W świetle wcześniej przeprowadzonych zmian w ustawie uważam, że w przedstawionym zestawie kar dyscyplinarnych musimy skreślić pkt 4 o brzmieniu: „Przeniesienia na niższe stanowisko na okres do dwóch lat”.</u>
<u xml:id="u-261.1" who="#JanuszGąciarz">Ponieważ jeśli tego rodzaju przeniesienie stosuje się nie w formie kary, to nie można wymieniać przeniesienie na inne stanowisko wśród kar dyscyplinarnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-262">
<u xml:id="u-262.0" who="#PiotrUrbankowski">Pozwolę sobie zgłosić odmienną opinię na ten temat. Rozumiem, że przeniesienie na niższe stanowisko można traktować dwojako, to jest w myśl tego przepisu jako karę dyscyplinarną, zaś zgodnie z innym przepisem jako posunięcie dokonane w ramach polityki kadrowej, które nie wiąże się z jakąkolwiek karą. Mamy tu do czynienia z dwoma różnymi sytuacjami i te dwa przepisy wyrażają różne intencje.</u>
</div>
<div xml:id="div-263">
<u xml:id="u-263.0" who="#JanZieliński">Rozumiem, że pan minister uważa, iż bez względu na to co kara ze sobą niesie, jest ona karą. Zgadzam się z tym, ale jednak trzeba również brać pod uwagę skutki.</u>
<u xml:id="u-263.1" who="#JanZieliński">W dyspozycyjnym zarządzaniu można przenieść urzędnika na niższe stanowisko, z niższym wynagrodzeniem, ale wówczas tego rodzaju kary nie można traktować poważnie.</u>
<u xml:id="u-263.2" who="#JanZieliński">Sądzę więc, że przeniesienie urzędnika na niższe stanowisko powinno być wykreślone z katalogu kar.</u>
</div>
<div xml:id="div-264">
<u xml:id="u-264.0" who="#JanBalcerzewski">Przepisem tym wprowadza się element nierównowagi tej ustawy w odniesieniu do ustawy o urzędnikach państwowych. Czy nie warto byłoby rozważyć, aby komisja dyscyplinarna miała prawo orzekania o zastosowaniu takiej kary dyscyplinarnej jak obniżenie kategorii urzędniczej, która jest wyraźną dolegliwością.</u>
<u xml:id="u-264.1" who="#JanBalcerzewski">Swego czasu byłem sekretarzem komisji dyscyplinarnej przy prezesie Rady Ministrów i pamiętam, że są takie sytuacje, które w sposób zdecydowany będą np. eliminowały pracownika z kategorii „A”.</u>
<u xml:id="u-264.2" who="#JanBalcerzewski">Biorąc pod uwagę pojemność wymagań związanych zakwalifikowaniem urzędnika do kategorii „A” w stosunku do wymagań. które łączą się z kategoriami B, C i D, nie możemy stanąć na stanowisku, że urzędnik albo znalazł się w grupie „A”, albo na dobrą sprawę powinien zostać wydalony ze służby cywilnej.</u>
<u xml:id="u-264.3" who="#JanBalcerzewski">Natomiast byłoby dużą dolegliwością obniżenie urzędnikowi kategorii, gdyż w takim wypadku, musi on ponownie poddać się procedurze kwalifikacyjnej i po pewnym czasie udokumentować, że rzeczywiście zasługuje on na kategorię „A”, lub kategorię „B”, ewentualnie kategorię „C”, a naruszenie obowiązków z jego strony było odosobnionym przypadkiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-265">
<u xml:id="u-265.0" who="#PiotrUrbankowski">Chcę zgłosić propozycję, która była zawarta w pierwotnym rządowym projekcie ustawy o służbie cywilnej w art. 58.</u>
<u xml:id="u-265.1" who="#PiotrUrbankowski">Krótko przypomnę, jak brzmiał ten przepis, który mówił, że:</u>
<u xml:id="u-265.2" who="#PiotrUrbankowski">„Karami dyscyplinarnymi są:</u>
<u xml:id="u-265.3" who="#PiotrUrbankowski">1) upomnienie,</u>
<u xml:id="u-265.4" who="#PiotrUrbankowski">2) nagana,</u>
<u xml:id="u-265.5" who="#PiotrUrbankowski">3) obniżenie wynagrodzenia zasadniczego,</u>
<u xml:id="u-265.6" who="#PiotrUrbankowski">4) zakaz zajmowania stanowisk kierowniczych w państwowej służbie cywilnej,</u>
<u xml:id="u-265.7" who="#PiotrUrbankowski">5) obniżenie kategorii urzędniczej,</u>
<u xml:id="u-265.8" who="#PiotrUrbankowski">6) wydalenie z państwowej służby cywilnej”.</u>
<u xml:id="u-265.9" who="#PiotrUrbankowski">Przepis ten zawiera szeroką gamę kar możliwych do zastosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-266">
<u xml:id="u-266.0" who="#RyszardGrodzicki">Proszę o powtórzenie raz jeszcze zestawu tych kar.</u>
</div>
<div xml:id="div-267">
<u xml:id="u-267.0" who="#PiotrUrbankowski">Przepis ten brzmi: karami dyscyplinarnymi są: upomnienie, nagana, obniżenie wynagrodzenia zasadniczego. Jednak dyskutowałbym co do zasadności tej kary, gdyż można ją łatwo obejść. Wykluczyłbym tę karę.</u>
<u xml:id="u-267.1" who="#PiotrUrbankowski">Dalej kontynuuję wymienianie rodzajów kar: zakaz zajmowania stanowisk kierowniczych w służbie cywilnej, obniżenie kategorii urzędniczej oraz wydalenie ze służby cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-268">
<u xml:id="u-268.0" who="#RyszardGrodzicki">Gdybyśmy z tego katalogu kar usunęli taką karę jak obniżenie wynagrodzenia zasadniczego, to można byłoby zastanowić się, czy w to miejsce nie należałoby wstawić takiej kary jak pozbawienie możliwości awansowania przez okres 2 lat do wyższej stawki dodatku służby cywilnej lub na wyższe stanowisko.</u>
<u xml:id="u-268.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy państwo zgadzacie się na tego rodzaju zmianę? Jest zgoda. Wobec tego przyjęlibyśmy ten przepis według pierwotnego jego brzmienia w rządowym projekcie ustawy z uwzględnieniem korekty, o której powiedziałem przed chwilą.</u>
<u xml:id="u-268.2" who="#RyszardGrodzicki">Mam tu jeszcze jedną wątpliwość, czy zakaz zajmowania stanowisk kierowniczych w służbie cywilnej wchodzi w rachubę przy kategorii „A”, w której są raczej stanowiska koncepcyjne, a nie kierownicze.</u>
</div>
<div xml:id="div-269">
<u xml:id="u-269.0" who="#JanuszGąciarz">Istnieją jednak stanowiska kierownicze średniego i niższego szczebla, a więc taka kara może oznaczać przesunięcie na stanowisko samodzielne, ale nie kierownicze.</u>
</div>
<div xml:id="div-270">
<u xml:id="u-270.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś zgłasza sprzeciw przeciwko zestawowi kar zgodnemu z pierwotnym projektem rządowym, po uwzględnieniu zmiany kary nr 3, o której poprzednio mówiłem?</u>
<u xml:id="u-270.1" who="#RyszardGrodzicki">Nie ma sprzeciwu, a więc zapis art. 70 został przez Komisję zaaprobowany.</u>
<u xml:id="u-270.2" who="#RyszardGrodzicki">Art. 71 ust. 1. Czy są uwagi do tego przepisu? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-270.3" who="#RyszardGrodzicki">Art. 71 ust. 2. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-271">
<u xml:id="u-271.0" who="#TeresaGórzyńska">Chcę zapytać, czy nie byłoby stosowne wprowadzenie w ust. 2 jakiegoś terminu, w którym sprawa powinna być rozpoznana.</u>
<u xml:id="u-271.1" who="#TeresaGórzyńska">Można by zapisać, że na wniosek urzędnika ukaranego upomnieniem, złożony w terminie 14 dni sprawa jest rozpoznawana...</u>
</div>
<div xml:id="div-272">
<u xml:id="u-272.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy jest zgoda na zaproponowaną redakcję tego przepisu? Propozycja została zaaprobowana. Czy są jeszcze uwagi do art. 71? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-272.1" who="#RyszardGrodzicki">Art. 72 ust. 1. Czy ktoś z państwa chce zgłosić uwagi do tego przepisu? Nie ma uwag, tylko odniesienia do innych przepisów zostaną zmienione, co jest sprawą oczywistą.</u>
<u xml:id="u-272.2" who="#RyszardGrodzicki">Art. 72 ust. 2. Czy są uwagi do tego ustępu? W tym przypadku uwagę zgłosili przedstawiciele „Solidarności”, proszę o przedstawienie tego stanowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-273">
<u xml:id="u-273.0" who="#BogumiłWitkowski">Uważamy, że pierwsze zdanie w ust. 2 powinno brzmieć „Komisję dyscyplinarną urzędu, powołuje dyrektor generalny urzędu spośród urzędników służby cywilnej zatrudnionych w urzędzie oraz przedstawicieli związków zawodowych”.</u>
<u xml:id="u-273.1" who="#BogumiłWitkowski">Uważamy, że udział przedstawicieli związków zawodowych w komisjach dyscyplinarnych pozwoli na zobiektywizowanie decyzji komisji oraz na uniknięcie potencjalnych źródeł konfliktów.</u>
</div>
<div xml:id="div-274">
<u xml:id="u-274.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałby się wypowiedzieć?</u>
<u xml:id="u-274.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy takie uzupełnienie oznaczałoby, że zasiadający w komisji dyscyplinarnej przedstawiciele związków zawodowych mogliby być osobami nie zatrudnionymi w danym urzędzie?</u>
</div>
<div xml:id="div-275">
<u xml:id="u-275.0" who="#BogumiłWitkowski">Dokładnie biorąc, uzupełnienie tego przepisu brzmiałoby: „oraz przedstawicieli związków zawodowych urzędu”. Jeśli więc w urzędzie istniałaby organizacja związkowa, to jej przedstawiciele wzięliby udział w komisji dyscyplinarnej, jeśli zaś nie byłoby organizacji związkowej w urzędzie, to siłą rzeczy to uzupełnienie staje się bezprzedmiotowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-276">
<u xml:id="u-276.0" who="#FranciszekPotulski">Wydaje się, że problem polega tu m.in. na tym, że wśród np. 100 osób zatrudnionych w urzędzie, tylko niewielka część należy do związków zawodowych, a tymczasem przedstawiciel związków zawodowych zasiada w komisji dyscyplinarnej i ma istotny wpływ na jej decyzje.</u>
<u xml:id="u-276.1" who="#FranciszekPotulski">Myślę, że zaproponowane uzupełnienie tego przepisy nie byłoby najszczęśliwszym rozwiązaniem. Być może, że w komisji dyscyplinarnej powinien zasiadać przedstawiciel załogi, a jeżeli członkowie związków zawodowych mają większość w załodze, to postarają się o to, aby w komisji dyscyplinarnej zasiadał związkowiec.</u>
<u xml:id="u-276.2" who="#FranciszekPotulski">Sądzę jednak, iż obligatoryjny zapis o udziale przedstawiciela związków zawodowych w komisji dyscyplinarnej, niezależnie od tego jaką część załogi skupia związek zawodowy, jest nieporozumieniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-277">
<u xml:id="u-277.0" who="#JanZieliński">Postępowanie dyscyplinarne jest postępowaniem szczególnym i związki zawodowe nie powinny w nim mieć żadnego udziału. Nie wynika on wcale z ustawy o związkach zawodowych. A gdybyście państwo dopuścili do tego, aby w sprawach dyscyplinarnych orzekały osoby spoza służby cywilnej, a tak mogłoby się zdarzyć, gdyż do istniejącego w urzędzie związku zawodowego mogliby należeć tylko pracownicy spoza służby cywilnej, to byłby prawdziwy ewenement legislacyjny.</u>
<u xml:id="u-277.1" who="#JanZieliński">Nie znam ustawy, w myśl której, w postępowaniu dyscyplinarnym uczestniczą przedstawiciele związków zawodowych. Żadna pragmatyka służbowa nie przewiduje udziału przedstawiciela związków zawodowych w postępowaniu dyscyplinarnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-278">
<u xml:id="u-278.0" who="#BeataHebdzyńska">Jeżeli można, to powołam się na art. 75 ust. 2, który zaczyna się od zdania: „Obwiniony ma prawo korzystania z pomocy wybranego przez siebie obrońcy”.</u>
<u xml:id="u-278.1" who="#BeataHebdzyńska">Obrońcą może być każdy. Rozumiem, że zadaniem związków zawodowych nie jest sądzenie, gdyż te uprawnienia ma komisja dyscyplinarna, ona występuje jakby w roli sądu. Natomiast zadaniem związków zawodowych jest obrona pracownika.</u>
<u xml:id="u-278.2" who="#BeataHebdzyńska">Ponieważ ustawa znosi jakby wszelkie ograniczenia w zakresie wyboru przez obwinionego obrońcy, to nie ma żadnych przeszkód, aby obrońcą był właśnie związkowiec.</u>
</div>
<div xml:id="div-279">
<u xml:id="u-279.0" who="#TeresaGórzyńska">Przeczytane stwierdzenie nie ma jednak związku ze składem komisji dyscyplinarnej, gdyż mówi się w nim o obronie, a nie o sądzeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-280">
<u xml:id="u-280.0" who="#BeataHebdzyńska">Przeczytany przeze mnie przepis mówi, że obwiniony jeśli chce może sobie wybrać dowolnego obrońcę. Dowolnego - czyli spośród pracowników urzędu, lub obrońcę zawodowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-281">
<u xml:id="u-281.0" who="#TeresaGórzyńska">Jestem także zdania, że w komisjach dyscyplinarnych związki zawodowe nie mają żadnej roli do spełnienia. Niezawisłość członków komisji dyscyplinarnej gwarantuje obiektywizm orzeczeń i żadne inne zabezpieczenia nie mogą tu wchodzić w grę.</u>
</div>
<div xml:id="div-282">
<u xml:id="u-282.0" who="#JanBalcerzewski">Co do swobodnego wyboru obrońcy przez obwinionego, to na marginesie chcę stwierdzić, że być może na pewnym etapie rozwoju służby cywilnej w jej skład będą wchodziły służby skarbowe oraz pracownicy kontroli skarbowej.</u>
<u xml:id="u-282.1" who="#JanBalcerzewski">Nie wyobrażam sobie, aby przy sprawach dyscyplinarnych dotyczących tej kategorii pracowników, osoba która nie wchodzi w skład tych grup pracowniczych mogła zostać dopuszczona do udziału w sprawach, które są często sprawami o charakterze tajnym.</u>
<u xml:id="u-282.2" who="#JanBalcerzewski">W myśl ustawy o zobowiązaniach podatkowych, przez komisję dyscyplinarną może być rozpatrywana sprawa, która odnosi się np. do kategorii zagadnień objętych tajemnicą skarbową. Kto wtedy dopuści do tego, aby w rozpatrywaniu tego rodzaju spraw brał udział obrońca, który nie wchodzi w skład służby skarbowej. Taki obrońca nie będzie mógł zapoznać się z faktami dotyczącymi tej sprawy.</u>
<u xml:id="u-282.3" who="#JanBalcerzewski">W takich przypadkach powstanie poważny problem, kto ma reprezentować obwinionego, tym bardziej, że osoba spoza służby skarbowej nie zna tych zagadnień na tyle, aby mogła je osądzać.</u>
<u xml:id="u-282.4" who="#JanBalcerzewski">Nie wiem więc, czy w art. 75 ust. 2 nie należałoby wprowadzić zapisu na wzór tego, który jest zawarty w ustawie o pracownikach urzędów państwowych, gdy obrońcą obwinionego może być tylko osoba wchodząca w skład tej służby. Ewentualnie w tym przypadku mogłaby to być albo osoba wchodząca w skład korpusu służby cywilnej, albo ewentualnie ktoś spośród urzędników państwowych.</u>
<u xml:id="u-282.5" who="#JanBalcerzewski">Niech to nawet będzie pracownik innego państwowego urzędu, ale nie dowolnie wybrany przez obwinionego obrońca.</u>
</div>
<div xml:id="div-283">
<u xml:id="u-283.0" who="#RyszardGrodzicki">Niebawem będziemy rozpatrywać art. 75.</u>
<u xml:id="u-283.1" who="#RyszardGrodzicki">Obecnie pytam, czy ktoś chciałby jeszcze wypowiedzieć się w sprawie art. 72 ust. 2.</u>
<u xml:id="u-283.2" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z posłów chciałby przejąć inicjatywę zgłoszoną przez przedstawiciela związków zawodowych? Nie widzę. Wobec tego uzupełnienie ust. 2 zgodnie ze zgłoszoną propozycją nie wchodzi w tym przypadku w rachubę.</u>
<u xml:id="u-283.3" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś chciałby zgłosić inne uwagi do ust. 2?</u>
</div>
<div xml:id="div-284">
<u xml:id="u-284.0" who="#BogumiłWitkowski">Chcę zaznaczyć, że jeśli nie ma przeciwwskazań, aby pracownicy służby cywilnej zrzeszali się w związkach zawodowych, to przepis ust. 2 nie może być przepisem martwym.</u>
<u xml:id="u-284.1" who="#BogumiłWitkowski">Pragnę dodać, że z przepisów ustawy o związkach zawodowych wynika, iż związki mają wiele kompetencji, a wśród nich np., jak mówi art. 3 ust. 4 ustawy o związkach zawodowych: „Związki zawodowe reprezentują pracowników w sprawach zarówno zabezpieczenia ich interesów zbiorowych, jak i indywidualnych”.</u>
<u xml:id="u-284.2" who="#BogumiłWitkowski">Nie ma ważniejsze sprawy, niż obiektywne rozważenie kwestii, które są przedmiotem rozstrzygnięć komisji dyscyplinarnych. Odwołując się zaś do dotychczasowej praktyki muszę powiedzieć, że zarówno obiektywizm postępowania tych komisji, jak i obiektywizm ich powoływania pozostawia wiele do życzenia. Stwierdzam to z pełną odpowiedzialnością.</u>
</div>
<div xml:id="div-285">
<u xml:id="u-285.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zgłosić uwagi do ust. 2? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-285.1" who="#RyszardGrodzicki">Art. 72 ust. 3. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawie tego przepisu? Tutaj wyrazy „kierowników urzędów centralnych” trzeba zapisać kursywą, jako że mamy do czynienia z problemem, który występuje w wielu przepisach omawianej ustawy. Wszyscy wiemy o co chodzi.</u>
<u xml:id="u-285.2" who="#RyszardGrodzicki">Art. 73 ust. 1. Czy są uwagi? Rozumiem, że w pkt. 1 zestaw kategorii będzie taki sam.</u>
</div>
<div xml:id="div-286">
<u xml:id="u-286.0" who="#TeresaGórzyńska">Przepis mówi, że komisja dyscyplinarna wydaje orzeczenie po przeprowadzeniu rozprawy, w toku której wysłuchuje rzecznika dyscyplinarnego i obwinionego oraz jego obrońcę, jeżeli został ustanowiony, a także po rozpatrzeniu innych dowodów mających znaczenie w sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-287">
<u xml:id="u-287.0" who="#RyszardGrodzicki">Jaki przepis pani przeczytała?</u>
</div>
<div xml:id="div-288">
<u xml:id="u-288.0" who="#TeresaGórzyńska">Art. 75 ust. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-289">
<u xml:id="u-289.0" who="#RyszardGrodzicki">Na razie rozpatrujemy art. 73 ust. 1. Zwracam się do przedstawiciela Biura Legislacyjnego KS, jakie odniesienia należałoby zapisać w ust. 1?</u>
</div>
<div xml:id="div-290">
<u xml:id="u-290.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W pkt. a przy końcu mamy: „w art. 70 ust. 1 pkt 2 - 5”. W pkt. b przy końcu dopisujemy: „pkt. 5 i 6”.</u>
</div>
<div xml:id="div-291">
<u xml:id="u-291.0" who="#RyszardGrodzicki">Czyli obniżenie kategorii urzędniczej oraz wydalenie ze służby wymaga specjalnego składu komisji. Czy jest zgoda na taki zapis? Jest zgoda. Czy do art. 73 pkt 1 są jeszcze inne uwagi?</u>
<u xml:id="u-291.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś chce zabrać głos w sprawie zapisu ust. 1? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-291.2" who="#RyszardGrodzicki">Art. 73 ust. 2. Czy są uwagi do tego przepisu? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-291.3" who="#RyszardGrodzicki">Art. 73 ust. 3. Czy ktoś chciałby zabrać głos w sprawie tego przepisu? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-291.4" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że treść art. 73 została zaaprobowana przez Komisję.</u>
<u xml:id="u-291.5" who="#RyszardGrodzicki">Art. 74 ust. 1. Wyrazy „kierowników urzędów centralnych” zapisujemy tu kursywą. Czy są uwagi do tego przepisu? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-291.6" who="#RyszardGrodzicki">Art. 74 ust. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-292">
<u xml:id="u-292.0" who="#TeresaGórzyńska">Mam pytanie, czy nie należałoby precyzyjnie określić momentu wszczęcia postępowania, gdyż od niego biegną terminy.</u>
</div>
<div xml:id="div-293">
<u xml:id="u-293.0" who="#BeataHebdzyńska">Postępowanie nie może być prowadzone po upływie 3 miesięcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-294">
<u xml:id="u-294.0" who="#RyszardGrodzicki">Termin 3-miesięczny jest tutaj terminem wiążącym.</u>
<u xml:id="u-294.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy sprawa ta została wyjaśniona? Tak.</u>
<u xml:id="u-294.2" who="#RyszardGrodzicki">Czy są jeszcze uwagi do art. 74 ust. 2? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-294.3" who="#RyszardGrodzicki">Art. 74 ust. 3. Czy są uwagi do tego ustępu? Nie ma uwag. Rozumiem więc, że art. 74 został zaaprobowany przez Komisję.</u>
<u xml:id="u-294.4" who="#RyszardGrodzicki">Art. 75 ust. 1. Czy ktoś chciałby zabrać głos w sprawie tego przepisu? Nie widzę uwag.</u>
<u xml:id="u-294.5" who="#RyszardGrodzicki">Art. 75 ust. 2. W związku z tym przepisem pojawiły się już kontrowersje w toku dyskusji. Rzecz w tym, że istnieją takie sprawy, gdy nie można dopuścić obrońcy spoza służby, gdyż jest to niemożliwe z uwagi na wymóg zachowania tajemnicy.</u>
</div>
<div xml:id="div-295">
<u xml:id="u-295.0" who="#BeataHebdzyńska">Mam pytanie zmierzające do tego, abyśmy przybliżyli sobie tę sprawę.</u>
<u xml:id="u-295.1" who="#BeataHebdzyńska">W tej chwili mamy instytucję mianowania urzędników, a ich umowa o pracę zobowiązuje do przestrzegania tajemnicy państwowej. Nie tylko jednak urzędników, ale i inne osoby można zobowiązać do przestrzegania tajemnicy państwowej i służbowej w ustawowym trybie.</u>
<u xml:id="u-295.2" who="#BeataHebdzyńska">Nasuwa się tu pytanie, czy przepisy o przestrzeganiu tajemnicy państwowej nie rozstrzygają nam tej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-296">
<u xml:id="u-296.0" who="#JanBalcerzewski">Nie, gdyż zwłaszcza ostatnie unormowania mówią, że bardzo ścisły krąg osób jest dopuszczany do informacji w pewnych sprawach.</u>
<u xml:id="u-296.1" who="#JanBalcerzewski">Jeżeli np. okaże się, że tajemnica została naruszona, to kwestia możliwości wyboru dowolnego obrońcy jest kwestią bardzo ważną, gdyż nie wolno spraw objętych bardzo ścisłą ochroną udostępniać szerszemu gronu osób.</u>
</div>
<div xml:id="div-297">
<u xml:id="u-297.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy problemu nie rozwiązywałoby dodanie w ust. 2 zdania, że obrońcę obowiązuje przestrzeganie przepisów o tajemnicy państwowej?</u>
</div>
<div xml:id="div-298">
<u xml:id="u-298.0" who="#BeataHebdzyńska">Czy rozwiązać tej kwestii nie można by przez dodanie tu zdania, że w sprawach, w których nie wchodzi w grą tajemnica i poufność informacji obwiniony ma prawo korzystania z pomocy wybranego przez siebie obrońcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-299">
<u xml:id="u-299.0" who="#TeresaGórzyńska">Nie widzę tu niebezpieczeństwa, które jest rozważane. Jeżeli bowiem wchodzi w grę jedna z tajemnic chronionych przez prawo, to przecież w wielu ustawach istnieją pewne klauzule, które stawiają pewne bariery jeśli chodzi o dostęp do informacji objętych klauzulą tajemnicy. Tak więc obrońcy obwinionego będą musieli odpowiadać tym przepisom. Można też częściowo ograniczyć dostęp do informacji objętych tajemnicą, tak się również zdarza.</u>
</div>
<div xml:id="div-300">
<u xml:id="u-300.0" who="#JanBalcerzewski">Zarówno w ustawie o zobowiązaniach podatkowych, jak i w nowelizowanej ustawie o kontroli skarbowej powinny się znaleźć tego rodzaju zapisy, jako że dotychczas ich nie ma. W tych aktach prawnych jest wyszczególniony bardzo ścisły krąg osób, którym można udostępniać pewne informacje.</u>
<u xml:id="u-300.1" who="#JanBalcerzewski">Nie może być tak, że osoba spoza tego kręgu na ogólnych zasadach zapozna się z pewnymi informacjami. Tymczasem znajomość pewnych informacji może być konieczna z punktu widzenia skutecznej obrony pracownika.</u>
</div>
<div xml:id="div-301">
<u xml:id="u-301.0" who="#TeresaGórzyńska">Jeżeli pan twierdzi, że w wymienionych ustawach jest wyszczególniony katalog osób, które mają dostęp do informacji objętych tajemnicą i jeżeli poza tym katalogiem znajduje się obrońca obwinionego, to znaczy że nie nie może mieć on dostępu do informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-302">
<u xml:id="u-302.0" who="#BeataHebdzyńska">Wtedy nie może on być obrońcą.</u>
</div>
<div xml:id="div-303">
<u xml:id="u-303.0" who="#TeresaGórzyńska">Niemniej jednak, jeśli obrońca nie jest objęty w katalogu osób, które mają dostęp do informacji, to nie może być do nich dopuszczony. Według mnie, ta kwestia jest klarowna i nie widzę żadnego niebezpieczeństwa związanego z tak sformułowanym zapisem ust. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-304">
<u xml:id="u-304.0" who="#RyszardGrodzicki">A może w ust. 2 należałoby dodać zdanie, że przepisy o tajemnicy państwowej i służbowej stosuje się odpowiednio? Wtedy byłoby jasne, że jeżeli ktoś nie zostanie dopuszczony do informacji związanej ze sprawą, to nie może być obrońcą.</u>
</div>
<div xml:id="div-305">
<u xml:id="u-305.0" who="#TeresaGórzyńska">Poza tajemnicą państwową i służbową, istnieją jeszcze inne rodzaje informacji objętych tajemnicą. Istnieje tajemnica bankowa, skarbowa, lekarska, statystyczna itp. Odpowiednie ustawy stwarzają wyraźne bariery przed dopuszczaniem niepowołanych osób do informacji objętych tajemnicą. Są to tajemnice ustawowo chronione.</u>
<u xml:id="u-305.1" who="#TeresaGórzyńska">Wystarczy więc powiedzieć, że przepisy o tajemnicy ustawowo chronionej stosuje się odpowiednio.</u>
</div>
<div xml:id="div-306">
<u xml:id="u-306.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy jest zgoda na dodanie w ust. 2 zaproponowanego uzupełnienia? Jest zgoda. Czy są jeszcze uwagi do ust. 2? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-306.1" who="#RyszardGrodzicki">Art. 74 ust. 3. Czy ktoś chciałby zabrać głos w sprawie tego przepisu? Nie ma chętnych.</u>
<u xml:id="u-306.2" who="#RyszardGrodzicki">Art. 75 ust. 4. Czy są uwagi do tego zapisu? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-306.3" who="#RyszardGrodzicki">Art. 75 ust. 5. Czy ktoś z państwa chciałby się wypowiedzieć w sprawie ust. 5?</u>
<u xml:id="u-306.4" who="#RyszardGrodzicki">Mam tu pytanie, czy narada komisji dyscyplinarnej również jest jawna? Jeśli w perspektywie mamy uchwalenie konstytucji, która będzie głosiła totalną jawność, to warto od razu poczynić zastrzeżenia, jeśli są konieczne. Zapis ten odwołuje się do Kodeksu postępowania karnego, co tłumaczy podniesiony przeze mnie problem.</u>
<u xml:id="u-306.5" who="#RyszardGrodzicki">Art. 75 ust. 6. Czy są uwagi do tego zapisu? Nie widzę. Czy możemy przyjąć, że uwzględniając poprawkę do ust. 2, treść art. 75 została przez Komisję zaaprobowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-307">
<u xml:id="u-307.0" who="#PiotrUrbankowski">Mam pytanie, z jakich względów został tu wprowadzony zapis w ust. 5, że rozprawa jest jawna.</u>
</div>
<div xml:id="div-308">
<u xml:id="u-308.0" who="#JanZieliński">Wydaje się, że nie ma potrzeby utajniania rozpraw komisji dyscyplinarnych, gdyż postępowanie przed komisją dyscyplinarną przypomina postępowanie sądowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-309">
<u xml:id="u-309.0" who="#PiotrUrbankowski">Ja postawię sprawę inaczej. Jakie względy powodują potrzebę podkreślenia w ustawie, że rozprawa jest jawna?</u>
</div>
<div xml:id="div-310">
<u xml:id="u-310.0" who="#BeataHebdzyńska">Zwracam uwagę na to, że istnieje tu pewne ograniczenie, gdyż rozprawa jest jawna tylko dla urzędników służby cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-311">
<u xml:id="u-311.0" who="#RyszardGrodzicki">Na przykład z ulicy nie można wejść na rozprawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-312">
<u xml:id="u-312.0" who="#FranciszekPotulski">Czy nie byłoby jednak rozsądne stworzenie możliwości zamknięcia rozprawy chociażby na wniosek obwinionego, który może wychodzić z założenia, że będzie dla niego krępujące, jeżeli wszyscy koledzy będą przysłuchiwać się rozprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-313">
<u xml:id="u-313.0" who="#JanBalcerzewski">Przewodniczący komisji również powinien mieć prawo do zrezygnowania z jawności rozprawy, gdyż są tego rodzaju sprawy, że jest to uzasadnione. Nawet w sądzie pewne rozprawy są zamknięte dla publiczności.</u>
</div>
<div xml:id="div-314">
<u xml:id="u-314.0" who="#RyszardGrodzicki">Może więc celowe będzie dodanie przepisu, że w uzasadnionych przypadkach przewodniczący komisji dyscyplinarnej może zrezygnować z jawności rozprawy.</u>
<u xml:id="u-314.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy państwo zgadzacie się na taki zapis?</u>
</div>
<div xml:id="div-315">
<u xml:id="u-315.0" who="#JanZieliński">Ja miałbym wątpliwości, czy państwo naprawdę chcecie pozostawić tę sprawę do decyzji przewodniczącego składu orzekającego. Jeżeli już konieczny jest przepis o ograniczeniu jawności rozprawy, to powinien o tym decydować cały skład orzekający.</u>
</div>
<div xml:id="div-316">
<u xml:id="u-316.0" who="#RyszardGrodzicki">A więc zapiszemy, że skład orzekający w uzasadnionych przypadkach może zadecydować o zamknięciu rozprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-317">
<u xml:id="u-317.0" who="#FranciszekPotulski">Można by tu dodać, że następuje to na wniosek obwinionego lub jego obrońcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-318">
<u xml:id="u-318.0" who="#BeataHebdzyńska">Każdy obwiniony będzie chciał, aby dotycząca go rozprawa nie była jawna.</u>
</div>
<div xml:id="div-319">
<u xml:id="u-319.0" who="#RyszardGrodzicki">Jeśli nie każdy obwiniony tego by chciał, to przynajmniej większość.</u>
</div>
<div xml:id="div-320">
<u xml:id="u-320.0" who="#TeresaGórzyńska">Nie zgadzam się z tym poglądem, gdyż jawna rozprawa może być korzystna dla obwinionego. Zależy to od rodzaju sprawy, od tego, czy obwiniony czuje się winny, czy też nie.</u>
<u xml:id="u-320.1" who="#TeresaGórzyńska">Jeżeli obwiniony nie czuje się winny, to może chcieć pokazać kolegom, że jest niewinny i będzie chciał, aby koledzy przekonali się o tym.</u>
</div>
<div xml:id="div-321">
<u xml:id="u-321.0" who="#RyszardGrodzicki">Zatem do ust. 5 wprowadzamy poprawkę, że w uzasadnionych przypadkach skład orzekający komisji dyscyplinarnej może zadecydować o zamknięciu rozprawy. Czy państwo zgadzacie się na tę propozycję? Jest zgoda.</u>
<u xml:id="u-321.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy są jeszcze uwagi do art. 75? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-321.2" who="#RyszardGrodzicki">Art. 76. Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić jakieś uwagi do tego artykułu? Nie widzę.</u>
</div>
<div xml:id="div-322">
<u xml:id="u-322.0" who="#GrażynaWięckowska">Przepraszam, ale chcę się jeszcze cofnąć do art. 75 ust. 3. Przepis ten mówi, że komisja dyscyplinarna wysłuchuje m.in. obwinionego oraz jego obrońcę, jeśli został ustanowiony. Pytam, przez kogo zostaje ustanowiony obrońca?</u>
</div>
<div xml:id="div-323">
<u xml:id="u-323.0" who="#BeataHebdzyńska">Ust. 2 tego artykułu mówi, że obwiniony ma prawo korzystania z pomocy wybranego przez siebie obrońcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-324">
<u xml:id="u-324.0" who="#GrażynaWięckowska">Przepraszam, ale nie zwróciłam uwagi na te stwierdzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-325">
<u xml:id="u-325.0" who="#RyszardGrodzicki">Wobec tego wracamy do art. 76. Czy są uwagi do jego treści? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-325.1" who="#RyszardGrodzicki">Art. 77 ust. 1. Czy ktoś chciałby zgłosić uwagi do tego zapisu? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-325.2" who="#RyszardGrodzicki">Art. 77 ust. 2. Czy są uwagi do ust. 2 w art. 77?</u>
</div>
<div xml:id="div-326">
<u xml:id="u-326.0" who="#JanuszGąciarz">Proponowałbym rozważenie tu kwestii dotyczącej kary wydalenia z urzędu oraz możliwości zatarcia tej kary po 5 latach.</u>
<u xml:id="u-326.1" who="#JanuszGąciarz">Będzie to oznaczało możliwość przystąpienia do postępowania kwalifikacyjnego tak, jak gdyby nic się nie wydarzyło.</u>
</div>
<div xml:id="div-327">
<u xml:id="u-327.0" who="#RyszardGrodzicki">Można założyć, że w danej miejscowości wszyscy będą o tym wiedzieli, natomiast jeśli zainteresowany zmieni miejsce zamieszkania, to rzeczywiście sytuacja zmieni się.</u>
<u xml:id="u-327.1" who="#RyszardGrodzicki">Z iloma jednak wydaleniami ze służby będziemy mieli do czynienia w ciągu roku?</u>
</div>
<div xml:id="div-328">
<u xml:id="u-328.0" who="#JanZieliński">Myślę, że może być to nawet liczba zerowa, biorąc pod uwagę wysoki poziom urzędników służby cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-329">
<u xml:id="u-329.0" who="#TeresaGórzyńska">Myślę, że rozumowanie pana dyrektora zmierza jakby do zdecydowanie zbyt restrykcyjnej konkluzji. Nawet przecież kary orzekane w postępowaniu sądowym też ulegają zatarciu.</u>
<u xml:id="u-329.1" who="#TeresaGórzyńska">Przede wszystkim, najprawdopodobniej po 5 latach zainteresowany w ogóle nie wróci do służby. Ponadto przez te 5 lat stracił on kontakt z zawodem i z ludźmi.</u>
<u xml:id="u-329.2" who="#TeresaGórzyńska">Uważam więc, że 5-letnia przerwa jest całkowicie wystarczająca do tego, aby uległa zatarciu.</u>
</div>
<div xml:id="div-330">
<u xml:id="u-330.0" who="#FranciszekPotulski">Wobec tego, mam propozycję, aby zatarcie kary nie następowało automatycznie po 5 latach, lecz aby w komisji dyscyplinarnej wyższego szczebla można się było ubiegać o zatarcie kary. Chodzi o to, aby nie następowało to automatycznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-331">
<u xml:id="u-331.0" who="#RyszardGrodzicki">Zwracam uwagę, iż przepis ten mówi m.in., że na wniosek urzędnika służby cywilnej zatarcie kary może nastąpić nawet wcześniej - po 2 latach.</u>
</div>
<div xml:id="div-332">
<u xml:id="u-332.0" who="#BeataHebdzyńska">Miejmy świadomość, że jeżeli urzędnik zostaje wydalony ze służby, to po prostu przestaje być urzędnikiem. Zatarcie kary oznacza, że usuwa się z jego akt wzmianki o niej, ale równocześnie taka osoba musi na nowo przejść przez całe postępowanie kwalifikacyjne po to, aby z powrotem wejść do służby.</u>
<u xml:id="u-332.1" who="#BeataHebdzyńska">Po 5 latach jego kartoteka będzie czysta, nie będzie tam żadnego śladu o tym, że został on ukarany, lecz ponownie taka osoba musi przejść przez całe postępowanie kwalifikacyjne, które musi poprzedzać nawiązanie stosunku pracy w służbie cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-333">
<u xml:id="u-333.0" who="#FranciszekPotulski">Raz jeszcze proponuję, aby to zatarcie kary po 5 latach nie następowało automatycznie, lecz aby trzeba było wystąpić w tej sprawie do komisji dyscyplinarnej wyższego szczebla.</u>
<u xml:id="u-333.1" who="#FranciszekPotulski">Ponadto proszę o odpowiedź na następujące pytanie. Urzędnik został ukarany degradacją i przesunięty do niższej kategorii. Mijają dwa lata i co dzieje się dalej? Czy automatycznie wraca on z powrotem do wyższej kategorii?</u>
<u xml:id="u-333.2" who="#FranciszekPotulski">Jeżeli kara ulega zatarciu, to oznacza, że akta osobowe takiego urzędnika są czyste i nie ma w nich żadnej wzmianki, że był on urzędnikiem kategorii „A”, a już nim nie jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-334">
<u xml:id="u-334.0" who="#RyszardGrodzicki">Chcę zwrócić uwagę, że przepis ten jest bardzo niezręcznie zredagowany. Mówi on m.in., że w przypadku ukarania karą wydalenia z urzędu - 5 lat, jeżeli w tym czasie nie został on ukarany dyscyplinarnie. Jak mógł on być w tym czasie ukarany dyscyplinarnie jeżeli go nie ma w służbie cywilnej.</u>
<u xml:id="u-334.1" who="#RyszardGrodzicki">Redakcja tego przepisu jest pod względem legislacyjnym bardzo nieudolna.</u>
<u xml:id="u-334.2" who="#RyszardGrodzicki">Przyjmujemy więc, że zespół roboczy będzie próbował skorygować ten przepis i że jutro wrócimy do art. 77 ust. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-335">
<u xml:id="u-335.0" who="#JanZieliński">Chodzi o to, aby było jasne, że zatarcie kary jeśli polega ona na obniżeniu kategorii urzędnika wcale nie oznacza, że został przywrócony jego poprzedni status zawodowy. Zatarcie oznacza tylko, że z akt personalnych zostały usunięte dokumenty świadczące o ukaraniu. Właściwie ta sprawa nie stwarza wątpliwości, zwłaszcza że charakter kary jest taki, iż wskazuje on, które kary są czasowe, a które są stałe. Nie widzę, aby na tym polegał problem.</u>
</div>
<div xml:id="div-336">
<u xml:id="u-336.0" who="#FranciszekPotulski">Może ma pan rację, ale można ten zapis rozumieć i tak, że jeśli następuje zatarcie kary polegającej na obniżeniu kategorii, to wraz z zatarciem niższa kategoria już nie obowiązuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-337">
<u xml:id="u-337.0" who="#BeataHebdzyńska">Akta personalne zainteresowanego będą tak wyglądały, jak gdyby był on urzędnikiem tej niższej kategorii i przeszedł postępowanie kwalifikacyjne do tej niższej kategorii. Natomiast nie będzie wzmianki o tym, że kategoria została mu obniżona. Pozostanie jednak w niższej kategorii.</u>
</div>
<div xml:id="div-338">
<u xml:id="u-338.0" who="#RyszardGrodzicki">Chcę zwrócić uwagę, że w proponowanym systemie kar, jeśli ktoś został zaliczony do kategorii „D”, to w ogóle obniżenie kategorii nie wchodzi w rachubę, podobnie sprawa wygląda z kategorią „C”. Jest problematyczne, jak można urzędnikowi obniżyć i tak niską kategorię. W zasadzie kara będzie w takim przypadku równoznaczna z wydaleniem ze służby i powinna być stosowana taka kara, a nie obniżenie kategorii.</u>
<u xml:id="u-338.1" who="#RyszardGrodzicki">Możemy jednak założyć, że komisje dyscyplinarne będą podejmowały zdroworozsądkowe decyzje, kierując się racjonalnymi względami.</u>
</div>
<div xml:id="div-339">
<u xml:id="u-339.0" who="#JanZieliński">Wówczas będzie się stosowało mniej dotkliwe kary polegające na obniżeniu dodatku. Inna praktyka oznaczałaby, że musielibyśmy stworzyć czyściec.</u>
</div>
<div xml:id="div-340">
<u xml:id="u-340.0" who="#RyszardGrodzicki">Przypominam, że z punktu widzenia sztuki legislacyjnej ust. 2 w art. 77, tak czy inaczej będzie musiał zostać na nowo zredagowany. Czyli jutro powrócimy do tego przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-341">
<u xml:id="u-341.0" who="#JanuszGąciarz">Ponieważ ten przepis dotyczący kar będzie musiał zostać przeredagowany, to proponowałbym, przy tej okazji rozważenie problemu dotyczącego obniżenia kategorii, który został podniesiony przez pana przewodniczącego.</u>
<u xml:id="u-341.1" who="#JanuszGąciarz">W związku z tym proponuję, aby do katalogu kar w służbie cywilnej dodać karę polegającą na obniżeniu dodatku o jedną kategorię. Byłaby to wyłącznie kara finansowa. Jeśli jednak nie będzie można zastosować wobec urzędnika kary obniżenia kategorii pracowniczej, to może wystarczy kara finansowa w postaci obniżenia dodatku służby cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-342">
<u xml:id="u-342.0" who="#RyszardGrodzicki">Podczas jutrzejszego posiedzenia zapewne będziemy jeszcze dyskutować na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-343">
<u xml:id="u-343.0" who="#FranciszekPotulski">W ust. 2 mówi się, że zatarcie ukarania może nastąpić po upływie 2 lat na wniosek urzędnika służby cywilnej.</u>
<u xml:id="u-343.1" who="#FranciszekPotulski">Nasuwa się tu pytanie, kto ma mieć prawo do zatarcia kary. Rozumiem, że jeżeli po 2 latach, został sformułowany wniosek o zatarcie kary, to przede wszystkim musi on zostać do kogoś skierowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-344">
<u xml:id="u-344.0" who="#JanZieliński">Sprawę tę normuje art. 79, który zawiera delegację dla prezesa Rady Ministrów do wykonywania i zacierania kar dyscyplinarnych.</u>
<u xml:id="u-344.1" who="#JanZieliński">Naturalną koleją rzeczy wniosek taki w praktyce będzie się składać do komisji dyscyplinarnej, która opatruje taki wniosek swoją opinią. Następnie zostanie on skierowany do szefa służby cywilnej, który z kolei kieruje go do prezesa Rady Ministrów. To wszystko jednak, co mówię, odnosi się do samej techniki i procedury dotyczącej wniosków o zatarcie kary.</u>
</div>
<div xml:id="div-345">
<u xml:id="u-345.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy pan poseł Potulski jest usatysfakcjonowany tym wyjaśnieniem? Tak.</u>
<u xml:id="u-345.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy są jeszcze uwagi do art. 77? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-345.2" who="#RyszardGrodzicki">Art. 78. Nie ma uwag do tego przepisu, jak rozumiem.</u>
<u xml:id="u-345.3" who="#RyszardGrodzicki">Art. 79. Czy są uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-346">
<u xml:id="u-346.0" who="#MałgorzataOstrowska">Pytam, czy nie warto by zapisać w którymś z artykułów ustawy, być może, że właśnie tutaj, iż w składzie komisji dyscyplinarnej powinna znaleźć się osoba o wykształceniu prawniczym.</u>
</div>
<div xml:id="div-347">
<u xml:id="u-347.0" who="#RyszardGrodzicki">Jest przecież taki zapis.</u>
<u xml:id="u-347.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy do rozdziału 9 są jeszcze inne uwagi? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-347.2" who="#RyszardGrodzicki">Przystępujemy do rozdziału 10 pt. „Przepisy szczególne”.</u>
<u xml:id="u-347.3" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś chce zabrać głos na temat tytułu? Chyba nie, gdyż tytuł jest klarowny.</u>
<u xml:id="u-347.4" who="#RyszardGrodzicki">Art. 80 ust. 1. Czy są uwagi? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-347.5" who="#RyszardGrodzicki">Art. 80 ust. 2. Również nie widzę uwag.</u>
<u xml:id="u-347.6" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że art. 80 został przez Komisję zaaprobowany.</u>
<u xml:id="u-347.7" who="#RyszardGrodzicki">Art. 81. Czy są uwagi do tego artykułu? Wyrazy „administracji państwowej” zmienia się tu na wyrazy „administracji publicznej”. Jak rozumiem, nie ma uwag do tego artykułu.</u>
<u xml:id="u-347.8" who="#RyszardGrodzicki">Art. 82 odnosi się do pracowników służby dyplomatyczno-konsularnej oraz administracji celnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-348">
<u xml:id="u-348.0" who="#BożennaStępień">Z tego przepisu wynika, że wobec pracowników służby dyplomatyczno-konsularnej oraz administracji celnej mają również zastosowanie przepisy wydane na podstawie innych ustaw.</u>
<u xml:id="u-348.1" who="#BożennaStępień">Nie wiem, czy zręczne jest tu określenie „z uwzględnieniem”. Niestety, nie ma mam dzisiaj przy sobie rozporządzeń wykonawczych do ustaw dotyczących służby dyplomatyczno-konsularnej oraz administracji celnej, lecz pragmatyka służbowa tych kategorii pracowników jest odmienna.</u>
<u xml:id="u-348.2" who="#BożennaStępień">Należałoby więc w tym przepisie powiedzieć nie „z uwzględnieniem”, lecz ze zmianami wynikającymi z przepisów szczególnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-349">
<u xml:id="u-349.0" who="#BeataHebdzyńska">Wyjaśniam, że owe przepisy nie są regulacjami ustawowymi lecz rozporządzeniami wydanymi na podstawie przepisów starej ustawy.</u>
<u xml:id="u-349.1" who="#BeataHebdzyńska">Mówię to z pamięci, ale co do administracji celnej, to formułując ten przepis przeglądaliśmy regulacje dotyczące administracji celnej i o ile pamiętam, wyłoniła się kwestia dotycząca umundurowania. Na tym polega m.in. odrębność tych regulacji.</u>
<u xml:id="u-349.2" who="#BeataHebdzyńska">Natomiast co do pracowników służby dyplomatyczno-konsularnej, to odrębne są regulacje w momencie pełnienia służby za granicą, gdzie obowiązuje inny sposób wynagradzania, a także pewne świadczenia na rzecz rodziny urzędnika.</u>
</div>
<div xml:id="div-350">
<u xml:id="u-350.0" who="#JanZieliński">Myślę, że trzeba dokładnie sprawdzić te przepisy, bo o ile ja pamiętam, to w służbie dyplomatyczno-konsularnej jest instytucja mianowania i są stanowiska służbowe. A więc dobrze byłoby powiedzieć w tym przepisie, że odmiennie jest uregulowana sprawa nawiązania stosunku pracy oraz inaczej wygląda wykaz stanowisk urzędniczych. Jeśli dokładnie nie określimy odrębności regulacji, które odnoszą się do służby dyplomatyczno-konsularnej, to powstaną poważne problemy.</u>
<u xml:id="u-350.1" who="#JanZieliński">Do służby dyplomatyczno-konsularnej odnosi się zarządzenie nr 85, którego ja również dokładnie nie pamiętam. Przypominam sobie jednak dokładnie, że w służbie tej funkcjonuje instytucja mianowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-351">
<u xml:id="u-351.0" who="#RyszardGrodzicki">Wynika z tego, że rozpatrywanie art. 82 musimy dzisiaj zawiesić.</u>
</div>
<div xml:id="div-352">
<u xml:id="u-352.0" who="#PiotrUrbankowski">Szczególne przepisy dotyczące służby dyplomatyczno-konsularnej oraz służby celnej wymagają dokładnego przeanalizowania. Przepisy zawarte w rozporządzeniu Rady Ministrów, wydane na podstawie starej ustawy mają zupełnie inny charakter, aniżeli przepisy ustawy o służbie cywilnej i z natury rzeczy inaczej być nie może.</u>
<u xml:id="u-352.1" who="#PiotrUrbankowski">Przepisy rozpatrywanej przez nas ustawy nie mogą znaleźć zastosowania wobec pracowników służby dyplomatyczno-konsularnej, gdzie nie może być mowy o specjalnej ochronie pracowników i specjalnych przywilejach.</u>
<u xml:id="u-352.2" who="#PiotrUrbankowski">Pozostaje kwestia, jaką formę ma mieć przepis zawarty w tej ustawie, a dotyczący służby dyplomatyczno-konsularnej? Zgadzam się, że przepis ten powinien zawierać odniesienie do wspomnianego rozporządzenia Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-352.3" who="#PiotrUrbankowski">Powstaje tu jednak problem, czy rozpatrywana ustawa nie powinna upoważniać Radę Ministrów do wydania nowego rozporządzenia w sprawie służby dyplomatyczno-konsularnej lub do potwierdzenia tego, iż tamto rozporządzenie jest w dalszym ciągu aktualne.</u>
</div>
<div xml:id="div-353">
<u xml:id="u-353.0" who="#RyszardGrodzicki">Może najprościej byłoby napisać w tej ustawie, że jej przepisów nie stosuje się wobec pracowników służby dyplomatyczno-konsularnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-354">
<u xml:id="u-354.0" who="#PiotrUrbankowski">Uważam, że ustawa powinna zobowiązywać Radę Ministrów do wydania nowego rozporządzenia o służbie dyplomatyczno-konsularnej lub do aktualizacji wcześniej wydanego rozporządzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-355">
<u xml:id="u-355.0" who="#RyszardGrodzicki">Pewne jest, że przepisy tej ustawy nie mogą mieć zastosowania wobec osób na stałe delegowanych do pracy za granicą, jako że stabilizacja tej służby jest sprawą bardzo ważną.</u>
</div>
<div xml:id="div-356">
<u xml:id="u-356.0" who="#JanZieliński">Panie przewodniczący, tam nie ma stabilizacji, a pracownicy służby dyplomatycznej będą mieli kategorie urzędnicze. Jeśli pracownik pojedzie na placówkę, to będzie sprawował funkcję radcy - ministra pełnomocnego, lecz uposażenie otrzyma zupełnie inne, gdy zaś wróci do kraju, to będzie korzystał z dodatku służby cywilnej i będzie zaliczony do odpowiedniej kategorii.</u>
<u xml:id="u-356.1" who="#JanZieliński">Zatem wydaje mi się, że wyłączenie pracowników dyplomatyczno-konsularnych ze służby cywilnej jest zbyt daleko idącym rozwiązaniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-357">
<u xml:id="u-357.0" who="#RyszardGrodzicki">Trudno jednak, aby służba cywilna działała na terenie ambasad lub konsulatów.</u>
</div>
<div xml:id="div-358">
<u xml:id="u-358.0" who="#JanZieliński">W tym stanie rzeczy, trzeba stworzyć delegację dla prezesa Rady Ministrów lub dla Rady Ministrów do określenia odrębności służby dyplomatyczno-konsularnej. Myślę tu o odrębności przepisów dotyczących tej służby w stosunku do ustawy o służbie cywilnej. Trzeba się zastanowić nad tymi sprawami.</u>
</div>
<div xml:id="div-359">
<u xml:id="u-359.0" who="#EwaGościcka">W obecnie obowiązującej ustawie o urzędnikach administracji państwowej, odpowiedni przepis mówi, że do urzędników służby dyplomatyczno-konsularnej oraz administracji celnej, przepisy niniejszej ustawy stosuje się ze zmianami i uzupełnieniami, które określa w drodze rozporządzenia Rada Ministrów w zakresie, jaki jest konieczny ze względu na szczególny charakter pracy.</u>
<u xml:id="u-359.1" who="#EwaGościcka">Dla tych służb rozporządzeniem Rady Ministrów została określona pragmatyka służbowa, a czas ich pracy jest rozliczany także nieco inaczej niż innych pracowników. Są mianowania, o czym była już tu mowa. Jest też drugie rozporządzenie Rady Ministrów, określające wynagrodzenie walutowe dla tych pracowników oraz dla ich współmałżonków.</u>
</div>
<div xml:id="div-360">
<u xml:id="u-360.0" who="#PiotrUrbankowski">Chciałem jeszcze uzupełnić, że ustawa dotycząca tych służb w odmienny sposób reguluje także kwestie powierzania stanowisk oraz powoływania.</u>
</div>
<div xml:id="div-361">
<u xml:id="u-361.0" who="#RyszardGrodzicki">Proponowałbym podział art. 82 na dwa ustępy, co najmniej na dwa ustępy. Jeden z nich byłby poświęcony administracji celnej i być może jeszcze jakiejś innej administracji, którą obowiązują przepisy szczególne. Drugi ustęp byłby poświęcony służbie dyplomatyczno-konsularnej i sprawie przenoszenia regulacji dotyczących korpusu służby cywilnej do tamtej służby, która ma przecież odrębny charakter.</u>
<u xml:id="u-361.1" who="#RyszardGrodzicki">Przeczytana tu konstrukcja jest nieco dziwna z punktu widzenia techniki stanowienia prawa. Pisze się bowiem ustawę, a potem powiada się, że Rada Ministrów może ją zmienić w dowolnym zakresie. Powtórzenie w omawianej ustawie tego rodzaju zapisu nie byłoby najlepszym zabiegiem, choć być może, że w ostateczności zrobimy to, jeżeli nie wymyślimy lepszej konstrukcji. Z całą pewnością nie jest to postępowanie godne rekomendowania.</u>
<u xml:id="u-361.2" who="#RyszardGrodzicki">Przyznam się, że nie wiem, jak uregulować sprawy dotyczące służby dyplomatyczno-konsularnej. Mamy w niej np. instytucję mianowania, natomiast w tej ustawie generalnie odstępujemy od mianowania w dotychczasowym jego znaczeniu. Oznaczałoby to, że w ustawie o służbie dyplomatyczno-konsularnej należałoby również odstąpić od mianowania.</u>
<u xml:id="u-361.3" who="#RyszardGrodzicki">Wynika z tego wniosek, że po ukończeniu pracy nad ustawą o służbie cywilnej, komisja bezzwłocznie powinna przystąpić do pracy nad ustawą o służbie dyplomatyczno-konsularnej, albo zastanowić się nad korektą i nowelizacją tych szczególnych przepisów.</u>
</div>
<div xml:id="div-362">
<u xml:id="u-362.0" who="#PiotrUrbankowski">Chcę państwa poinformować, że były dyskusje na ten temat i Ministerstwo Spraw Zagranicznych wnioskowało o zmianę ustawy, jednakże Rada Ministrów wyszła z założenia, że ustawa o służbie cywilnej powinna odnosić się do urzędników wszystkich kategorii i nie powinna czynić rozróżnień pomiędzy poszczególnymi resortami. Rada Ministrów stanęła na stanowisku, że ustawa o służbie cywilnej powinna uwzględniać jak najszersze zapisy, które będą odnosić się do całej administracji.</u>
<u xml:id="u-362.1" who="#PiotrUrbankowski">Myślę, że w istniejącym stanie rzeczy, rozporządzenie dotyczące pracowników służby dyplomatyczno-konsularnej rozwiązuje ten problem.</u>
</div>
<div xml:id="div-363">
<u xml:id="u-363.0" who="#RyszardGrodzicki">Nie bardzo, gdyż rozporządzenie zakłada, że na terenie ambasad działa służba cywilna, co według mnie jest postawieniem sprawy na głowie.</u>
<u xml:id="u-363.1" who="#RyszardGrodzicki">Można to ująć inaczej mówiąc, że w stosunku do pracownika służby cywilnej delegowanego do korpusu służby dyplomatyczno-konsularnej, stosuje się przepisy ustawy o urzędnikach administracji państwowej. Takiemu pracownikowi daje się urlop ze służby cywilnej, a fakt, że wyjeżdża on za granicę na koszt państwa jest równoważnikiem wysokich zarobków. Gdy pracownik taki wraca z placówki zagranicznej, to z powrotem staje się członkiem korpusu służby cywilnej.</u>
<u xml:id="u-363.2" who="#RyszardGrodzicki">Wobec tej grupy pracowników trzeba byłoby wyłączyć stosowanie przepisów o stanie nieczynnym, który w przypadku pracowników służby cywilnej nie może przekraczać 5 lat. Pewne przywileje związane ze służbą cywilną nie mogą być stosowane w tym okresie. Proponowałbym, aby pójść w tym kierunku.</u>
</div>
<div xml:id="div-364">
<u xml:id="u-364.0" who="#PiotrUrbankowski">Rozumiem, że żadne przywileje nie mogą być w tym okresie stosowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-365">
<u xml:id="u-365.0" who="#RyszardGrodzicki">Ma to jednak sens w odniesieniu do osób delegowanych do pracy poza krajem.</u>
<u xml:id="u-365.1" who="#RyszardGrodzicki">Odpowiedni zapis powinien mówić, że osoby pracujące w placówkach dyplomatyczno-konsularnych zatrudnia się na podstawie ustawy o urzędnikach administracji państwowej i na ten okres nie dotyczą ich regulacje ustawy o służbie cywilnej. Trzeba to wyraźnie powiedzieć i przestać tworzyć fikcje.</u>
</div>
<div xml:id="div-366">
<u xml:id="u-366.0" who="#PiotrUrbankowski">Popieram w tym względzie stanowisko pana przewodniczącego.</u>
</div>
<div xml:id="div-367">
<u xml:id="u-367.0" who="#BeataHebdzyńska">Szczerze mówiąc, przepis ten został dlatego umieszczony w ustawie, aby wywołać dyskusję, ponieważ w rządowym projekcie ustawy ten problem został pominięty.</u>
<u xml:id="u-367.1" who="#BeataHebdzyńska">W projekcie rządowym przepis ten został tak sformułowany, jak sobie tego życzyli przedstawiciele rządu. Czy można by jednak prosić, aby obecni na posiedzeniu przedstawiciele rządu przenieśli formułowane tu uwagi i zasygnalizowali, że istnieje problem, który wymaga uzgodnienia w łonie rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-368">
<u xml:id="u-368.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy można by prosić przedstawicieli strony rządowej, aby do czasu rozpoczęcia jutrzejszych obrad komisji, spróbowali zredagować ten przepis i uzgodnić go przynajmniej z Ministerstwem Spraw Zagranicznych. Chodzi o to, abyśmy znali stanowisko strony rządowej wobec omawianego tu problemu. Inną sprawą jest czy podzielimy to stanowisko, czy też nie. Można o to prosić?</u>
</div>
<div xml:id="div-369">
<u xml:id="u-369.0" who="#PiotrUrbankowski">Spróbujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-370">
<u xml:id="u-370.0" who="#RyszardGrodzicki">Dziękuję bardzo, zawieszamy więc prace nad art. 82.</u>
</div>
<div xml:id="div-371">
<u xml:id="u-371.0" who="#FranciszekPotulski">Chcę jeszcze wrócić do art. 81. Rozumiem, że przez niedopatrzenie nie dopisaliśmy w tym artykule, że do okresu pracy, od którego zależą uprawnienia urzędników służby cywilnej, wlicza się okresy zatrudnienia w administracji publicznej na stanowiskach urzędniczych.</u>
<u xml:id="u-371.1" who="#FranciszekPotulski">Nie może być chyba tak, że sekretarce lub kierowcy przysługują takie same uprawnienia, jak pracownikowi merytorycznemu służby cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-372">
<u xml:id="u-372.0" who="#RyszardGrodzicki">Jest to bezprzedmiotowa sprawa, ponieważ taki pracownik nie spełnia określonych wymogów kwalifikacyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-373">
<u xml:id="u-373.0" who="#FranciszekPotulski">Przepraszam, ale znam osobę, która pełni obecnie funkcję wojewody, a rozpoczął pracę w urzędzie wojewódzkim jako człowiek ze średnim wykształceniem, pracując ukończył prawo i teraz może ubiegać się o to, aby wejść w skład korpusu pracowników służby cywilnej. Taką samą drogę może przejść również goniec.</u>
</div>
<div xml:id="div-374">
<u xml:id="u-374.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy pan poseł ma propozycję dotyczącą przeredagowania art. 81?</u>
</div>
<div xml:id="div-375">
<u xml:id="u-375.0" who="#FranciszekPotulski">Proponuję, aby po wyrazach „administracji publicznej” dodać wyrazy „na stanowiskach urzędniczych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-376">
<u xml:id="u-376.0" who="#RyszardGrodzicki">Jak więc będzie brzmiała końcówka tego przepisu?</u>
</div>
<div xml:id="div-377">
<u xml:id="u-377.0" who="#FranciszekPotulski">Wlicza się okresy zatrudnienia w administracji publicznej na stanowiskach urzędniczych.</u>
<u xml:id="u-377.1" who="#FranciszekPotulski">Pytam, czy i w jakim stopniu praca kierowcy może upoważniać do nabycia uprawnień przysługujących merytorycznym pracownikom służby cywilnej.</u>
<u xml:id="u-377.2" who="#FranciszekPotulski">Myślę, że można sobie wyobrazić taką sytuację, że ktoś będąc zatrudnionym w urzędzie, w systemie wieczorowym studiuje, kończy studia, przechodzi procedurę kwalifikacyjną i zostaje zaliczony do korpusu służby cywilnej. Chodzi jednak o to, że do okresu pracy, od którego zależą uprawnienia przysługujące urzędnikom służby cywilnej, wlicza mu się tylko ten okres, od którego został on zaliczony do tego korpusu.</u>
</div>
<div xml:id="div-378">
<u xml:id="u-378.0" who="#RyszardGrodzicki">Zwracam jednak uwagę, że pracownikami służby cywilnej kategorii „D” mogą być również osoby z wykształceniem średnim, a więc m.in. także osoby, które zajmują się obsługą sekretarską. Mogę sobie wyobrazić więc awans od gońca do sekretarki w urzędzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-379">
<u xml:id="u-379.0" who="#FranciszekPotulski">Ja mam jednak wątpliwości, czy ten cały okres zatrudnienia w urzędzie ma być zaliczany do okresu pracy, od którego zależą uprawnienia pracowników służby cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-380">
<u xml:id="u-380.0" who="#JanZieliński">Ale o jakie uprawnienia tu chodzi? Tak naprawdę, w grę wchodzi tu prawo do urlopu dla poratowania zdrowia, a to chyba wszystko jedno, czy dotyczy to dyrektora departamentu czy kierowcy oraz prawo do gratyfikacji jubileuszowej. To byłoby wszystko.</u>
<u xml:id="u-380.1" who="#JanZieliński">Uprawnienia do dodatku regulowane są zupełnie inaczej. Zaliczenie do określonej kategorii to nie jest uprawnienie, tylko wymaganie kwalifikacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-381">
<u xml:id="u-381.0" who="#FranciszekPotulski">Właśnie co do urlopu dla poratowania zdrowia, to miałbym wątpliwości, czy jednakowe prawo do tego urlopu po 5 latach powinien mieć zarówno pracownik merytoryczny, jak i sekretarka lub goniec, który uzupełnił wykształcenie i też otrzymał tego typu uprawnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-382">
<u xml:id="u-382.0" who="#RyszardGrodzicki">Skoro jest kontrowersja, to rozumiem, że pan poseł Potulski zastanowi się jeszcze nad art. 81 i przedstawi nam poprawioną wersję.</u>
<u xml:id="u-382.1" who="#RyszardGrodzicki">Art. 83 - jest propozycja skreślenia tego artykułu. Został on przeniesiony do art. 26, a więc nie jest to usunięcie z ustawy treści zawartej w tym artykule, ale przeniesienie jej w inne miejsce.</u>
<u xml:id="u-382.2" who="#RyszardGrodzicki">Czy są jeszcze uwagi do rozdziału 10. Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-382.3" who="#RyszardGrodzicki">Rozdział 11 pt. „Zmiany w przepisach obowiązujących, przepisy przejściowe i końcowe”. Czy ktoś ma wątpliwości do tytułu? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-382.4" who="#RyszardGrodzicki">Art. 84. Chyba rozpatrzenie tego artykułu będziemy musieli zawiesić. Chcę powiedzieć, że w pakiecie ustaw dotyczącym reformy centrum jest odniesienie do ustawy o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe i tamta komisja nieco zmieniła treść tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-382.5" who="#RyszardGrodzicki">Trzeba będzie skorelować treść ustawy o służbie cywilnej ze zmianami w tamtej ustawie. Niestety, nie udało się uzyskać tekstu oficjalnego tych zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-383">
<u xml:id="u-383.0" who="#EwaGościcka">Skoro pan przewodniczący tak powiedział, to nie wiem, czy mogę się przyznać, że widziałam wczoraj tekst tej ustawy z wprowadzonymi do niej zmianami.</u>
</div>
<div xml:id="div-384">
<u xml:id="u-384.0" who="#RyszardGrodzicki">Ja też widziałem, ale nie przesłano mi tego dokumentu oficjalnie i nie wiem, czy uda się go uzyskać na jutrzejsze posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-384.1" who="#RyszardGrodzicki">Wydaje się, że do czasu, gdy zapoznamy się z tymi zmianami, trzeba zawiesić rozpatrywanie tekstu art. 84. Wydaje się, że trzeba będzie w tym artykule wykreślić kierownika urzędu centralnego i jego zastępcę pozostawiając tylko dyrektora generalnego. A więc zawiesilibyśmy rozpatrywanie art. 84.</u>
<u xml:id="u-384.2" who="#RyszardGrodzicki">Art. 85. Proszę zwrócić uwagę, że mamy bardzo obszerną poprawkę do art. 85 w dodatkowym druku. Poprawki te konsumują wiele spraw przedyskutowanych już przez nas.</u>
<u xml:id="u-384.3" who="#RyszardGrodzicki">Proponuje się zmiany w ustawie o pracownikach urzędów państwowych, ale znów wyłania się tu problem, gdyż w tej ustawie wprowadza również korekty komisja zajmująca się reformą centrum. Trzeba to będzie skorelować.</u>
</div>
<div xml:id="div-385">
<u xml:id="u-385.0" who="#JanZieliński">Myślę, że można to dwojako skorelować. Poprosić pana ministra Urbankowskiego, aby w tym okresie ściśle współdziałał z panem ministrem Polem, który może zgłosić te wnioski nawet w czasie drugiego czytania ustaw. Można też porozumieć się z panem przewodniczącym Czerniawskim. Jeśli nastręcza to trudności, to pozostają nam posłowie, którzy są członkami obu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-386">
<u xml:id="u-386.0" who="#RyszardGrodzicki">Podam przykład, jeśli my powiadamy, że Kancelaria Prezydenta będzie raczej objęta przez służbę cywilną, to w ustawach o reformie centrum dodaje się przepis w ustawie o pracownikach urzędów państwowych, który mówi, że prezes Rady Ministrów określa zasady wynagradzania i awansowania oraz wymagania kwalifikacyjne w zakresie wykształcenia i praktyki w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-387">
<u xml:id="u-387.0" who="#EwaGościcka">To znaczy - w myśl tego przepisu premier określiłby zasady wynagradzania i awansowania pracowników, którzy nie wejdą do służby cywilnej. Natomiast po wejściu do służby cywilnej miałaby zastosowanie ustawa o służbie cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-388">
<u xml:id="u-388.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy pani Hebdzyńska mogłaby nam przedstawić zmiany wprowadzone w art. 85.</u>
</div>
<div xml:id="div-389">
<u xml:id="u-389.0" who="#BeataHebdzyńska">Dodanie art. 24a łączy się ze sprawą, którą omawialiśmy przy regulaminach pracy. Przepis ten zostanie zmodyfikowany zgodnie z przyjętymi ustaleniami.</u>
<u xml:id="u-389.1" who="#BeataHebdzyńska">Art. 30 również uwzględnia dni tygodnia nie będące dniami pracy w urzędzie, mówiąc że nie wlicza się ich do urlopu wypoczynkowego. Omawialiśmy już tę sprawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-390">
<u xml:id="u-390.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy są uwagi do tych zmian? Nie ma uwag. Proszę kontynuować.</u>
</div>
<div xml:id="div-391">
<u xml:id="u-391.0" who="#BeataHebdzyńska">Art. 421 mówi, że wszystkie przewidziane w ustawie zadania dla kierownika urzędu, z wyłączeniem urzędów rejonowych i terenowych, wykonuje dyrektor generalny urzędu. Zgodnie z ustawą o służbie cywilnej dyrektor generalny miałby w swej gestii całość spraw pracowniczych, bez względu na to, czy dotyczą one urzędników służby cywilnej, czy pozostałych urzędników.</u>
<u xml:id="u-391.1" who="#BeataHebdzyńska">Art. 47a jest nowym przepisem o tzw. pracownikach politycznych. Skutkiem przyjęcia tego artykułu byłoby skreślenie art. 2, który reguluje sprawy pracowników politycznych.</u>
<u xml:id="u-391.2" who="#BeataHebdzyńska">Na przykład patrząc na ust. 1 art. 47a dotychczas był to pracownik w zespole doradców członka Rady Ministrów nie będącego ministrem. W pkt. 3 została zapisana dotychczasowa regulacja, natomiast musieliśmy dodać regulację dotyczącą pracownika w gabinecie politycznym ministra, którego stanowisko wprowadza się w nowej ustawie o pracy Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-391.3" who="#BeataHebdzyńska">W stosunku do dotychczas przyjętej regulacji jest tu jeszcze zmiana polegająca na tym, że przepis zawarty w art. 421 wyłączamy w stosunku do pracowników politycznych. Oznacza to, że wszystkie sprawy pracownicze pracowników politycznych nie byłyby w kompetencjach dyrektora generalnego urzędu, tylko w kompetencji ministra, który będzie ich zatrudniał.</u>
<u xml:id="u-391.4" who="#BeataHebdzyńska">W art. 47a ust. 3 zostało zapisane upoważnienie dla Rady Ministrów do określenia odrębnie zasad wynagradzania, świadczeń i innych uprawnień dla pracowników politycznych. Chodzi tu zwłaszcza o odprawy z tytułu rozwiązania lub wygaśnięcia stosunku pracy, gdyż są to osoby zatrudnione na czas sprawowania swej funkcji przez ministra lub inną osobę na kierowniczym stanowisku, która została wybrana lub powołana na czas określony.</u>
</div>
<div xml:id="div-392">
<u xml:id="u-392.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy są uwagi do przedstawionych zmian?</u>
</div>
<div xml:id="div-393">
<u xml:id="u-393.0" who="#EwaGościcka">Jeżeli chodzi o dodany art. 421, który mówi, że przewidziane w ustawie zadania dla kierownika urzędu wykonuje dyrektor generalny urzędu.</u>
<u xml:id="u-393.1" who="#EwaGościcka">W przepisie tym mówi się tylko o zadaniach przewidzianych w ustawie, to znaczy w ustawie o pracownikach państwowych. Wydaje mi się, że należałoby się chyba zastanowić, czy nie należałoby tu użyć jakiejś ogólniejszej formuły, ponieważ różne zadania przewidziane są również innymi ustawami. Myślę o różnych zadaniach dla pracodawcy.</u>
<u xml:id="u-393.2" who="#EwaGościcka">Nie można dopuścić do tego, aby zadania określone na podstawie innych ustaw miał wykonywać minister. Podobny w treści przepis mamy w ustawie o służbie cywilnej. Chyba także należałoby przepis ten sformułować, w sposób ogólniejszy, to znaczy tak, aby mowa w nim była również o zadaniach wynikających nie tylko z ustawy urzędniczej, ale i z innych ustaw.</u>
<u xml:id="u-393.3" who="#EwaGościcka">Gdybyśmy nie skorygowali tych przepisów, to te zadania musiałby wykonywać w urzędach wojewódzkich wojewoda, a w ministerstwach nie dyrektor generalny, tylko minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-394">
<u xml:id="u-394.0" who="#RyszardGrodzicki">Dobrze, wprowadzimy jeszcze tę korektę, ale prosiłbym, aby pani włączyła się do tej pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-395">
<u xml:id="u-395.0" who="#EwaGościcka">Mam jeszcze uwagę do art. 47a ust. 3, który mówi że Rada Ministrów określa w drodze rozporządzenia zasady wynagradzania oraz inne uprawnienia. Sugeruje to, jakoby dopiero z owego rozporządzenia Rady Ministrów miały wynikać uprawnienia dla tych osób. Tymczasem nie taka jest intencja. Mam pytanie, jakie uprawnienia będą miały zastosowanie w stosunku do tych osób zatrudnionych na czas określony?</u>
<u xml:id="u-395.1" who="#EwaGościcka">Ponieważ nie będą to osoby pozostające w służbie cywilnej, wydaje mi się, że powinny mieć tu zastosowanie uprawnienia wynikające z ustawy urzędniczej, z Kodeksu pracy i ewentualnie jakieś uprawnienia dodatkowe, np. prawo do odprawy mogłoby wynikać z samej ustawy, a nie z rozporządzenia.</u>
<u xml:id="u-395.2" who="#EwaGościcka">Generalnie mam wątpliwość, czy status prawny tych osób będzie jasno określony.</u>
</div>
<div xml:id="div-396">
<u xml:id="u-396.0" who="#JanZieliński">Status ten określają zmiany w ustawie o urzędnikach administracji państwowej. Ustawa ta w całej rozciągłości dotyczy tych pracowników, tu mówi się tylko o odrębnościach.</u>
</div>
<div xml:id="div-397">
<u xml:id="u-397.0" who="#EwaGościcka">Nie wiem, czy byłoby to oczywiste, ponieważ w ustawie urzędniczej nie wprowadza się specjalnych stanowisk. Jest tam stanowisko doradcy ministra. Rozumiem zatem, że skoro nie rozszerzamy katalogu stanowisk, ten pracownik polityczny będzie zatrudniony na stanowisku doradcy ministra, tyle że w gabinecie politycznym. Będzie miała wobec niego zastosowanie ustawa o urzędnikach państwowych.</u>
<u xml:id="u-397.1" who="#EwaGościcka">Takiemu pracownikowi przysługiwałaby jeszcze odprawa z tytułu przerwania stosunku pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-398">
<u xml:id="u-398.0" who="#JanZieliński">Naturalne jest to, że jest to zatrudnienie na czas określony, gdyż ktoś przychodząc do gabinetu ministra musi się liczyć z tym, że minister będzie sprawował swój urząd przez czas umownej kadencji. Trzeba więc takiemu pracownikowi zapewnić odprawę, aby poszukał sobie pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-399">
<u xml:id="u-399.0" who="#BeataHebdzyńska">Wyraźnie jest powiedziane, że wobec pracowników politycznych art. 421 nie stosuje się. Zatem inne przepisy ustawy o pracownikach urzędów państwowych stosuje się.</u>
</div>
<div xml:id="div-400">
<u xml:id="u-400.0" who="#JanZieliński">Wobec pracowników politycznych stosować się będzie inne zasady wynagradzania, choć obowiązuje przecież ustawa o kształtowaniu wynagrodzeń w sferze budżetowej. To jest odmienność.</u>
</div>
<div xml:id="div-401">
<u xml:id="u-401.0" who="#RyszardGrodzicki">Zwracam uwagę, że w przepisach tych nie zostali uwzględnieni polityczni doradcy prezesa Rady Ministrów. Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę nową ustawę o Radzie Ministrów, gdzie proponuje się zmianę stanowisk.</u>
<u xml:id="u-401.1" who="#RyszardGrodzicki">Wydaje mi się, że będzie lepiej, abyśmy te zmiany, o których teraz mówimy przyjęli kierunkowo, natomiast ostatecznie rozpatrzyli je po przyjęciu nowej ustawy o Radzie Ministrów. Można by zmiany tej nie włączać do omawianej ustawy, lecz w następnym ruchu wykonać inicjatywę ustawodawczą i dodać te przepisy.</u>
<u xml:id="u-401.2" who="#RyszardGrodzicki">Obawiam się, abyśmy nie popełnili jakiegoś błędu gdyż wszystko wskazuje na to, że poprawki w pakiecie ustaw o reformie centrum i w tej ustawie będą przedmiotem głosowania jednego dnia.</u>
</div>
<div xml:id="div-402">
<u xml:id="u-402.0" who="#EwaGościcka">Mówimy, że przepisu zawartego w art. 421 nie stosuje się wobec pracowników politycznych. Wobec tego, kto wykonuje zadania, o których mówi ten artykuł wobec tych pracowników.</u>
</div>
<div xml:id="div-403">
<u xml:id="u-403.0" who="#BeataHebdzyńska">Wszystkie zadania wobec pracowników politycznych wykonuje sam minister. Zadania dotyczące wynagrodzeń, nawiązania i rozwiązania stosunków pracy itp.</u>
<u xml:id="u-403.1" who="#BeataHebdzyńska">Chcę jeszcze zaznaczyć, że poprzez zmianę 5 w art. 48 przenosimy te zadania na administrację pozarządową.</u>
<u xml:id="u-403.2" who="#BeataHebdzyńska">Jeśli chodzi o dodane artykuły 85a i 85b, to w większości powtarzają one dotychczasowe przepisy.</u>
</div>
<div xml:id="div-404">
<u xml:id="u-404.0" who="#RyszardGrodzicki">Proponuję, abyśmy ostateczną decyzją dotyczącą pracowników politycznych i tego, czy ich umieścimy w ustawie o służbie cywilnej, podjęli jutro po porozumieniu się z przedstawicielami Komisji ds. reformy centrum. Może uda się nam nawiązać kontakt z ministrem Polem, abyśmy upewnili się co do tego, czy przypadkiem nie wychodzimy „przed orkiestrę”, gdyż istnieje taka groźna.</u>
</div>
<div xml:id="div-405">
<u xml:id="u-405.0" who="#JanZieliński">Panie przewodniczący, mogę obiecać, że przed jutrzejszym posiedzeniem Komisji spróbuję skontaktować się z ministrem Polem.</u>
</div>
<div xml:id="div-406">
<u xml:id="u-406.0" who="#RyszardGrodzicki">Wtedy będziemy mieli lepsze rozeznanie.</u>
<u xml:id="u-406.1" who="#RyszardGrodzicki">Co do propozycji dodanych w art. 85a i art. 85b, to zmiany te przyjmuje kierunkowo, gdyż dotyczą one spraw już przedyskutowanych przez Komisję.</u>
<u xml:id="u-406.2" who="#RyszardGrodzicki">Art. 86 ust. 1. Czy są uwagi do tego przepisu? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-406.3" who="#RyszardGrodzicki">Art. 86 ust. 2. Czy ktoś chce zabrać głos w sprawie tego przepisu? Jest to przepis przejściowy, w pierwszym okresie mogą być kłopoty z obsadzeniem tych stanowisk pracownikami służby cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-407">
<u xml:id="u-407.0" who="#EwaGościcka">Nie wiem czy nie zapomniano tu o stanowisku sekretarza Rady Ministrów. W dniu wejścia w życie tej ustawy nie będzie jeszcze pracowników kategorii „A”.</u>
<u xml:id="u-407.1" who="#EwaGościcka">Ponadto mam jeszcze wątpliwość jaki będzie status służbowy tych osób, ponieważ nie będą to urzędnicy służby cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-408">
<u xml:id="u-408.0" who="#RyszardGrodzicki">Ich status reguluje ustawa o urzędnikach państwowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-409">
<u xml:id="u-409.0" who="#BeataHebdzyńska">W art. 86 proponuję dodać ust. 3, który będzie mówił, że wobec tych pracowników stosuje się przepisy ustawy o urzędnikach państwowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-410">
<u xml:id="u-410.0" who="#RyszardGrodzicki">Wobec tego, musi być tu delegacja dla prezesa Rady Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-411">
<u xml:id="u-411.0" who="#JanZieliński">Rada Ministrów uzupełni wykaz stanowisk dla szefa służby cywilnej i ustali dla niego wynagrodzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-412">
<u xml:id="u-412.0" who="#EwaGościcka">Mam tu osobiście wątpliwość. Skoro dana osoba zajmuje stanowisko przewidziane dla pracownika służby cywilnej i wykonuje określoną pracę, to mam wątpliwość, czy może jej przysługiwać inne wynagrodzenie. Nie wiem, czy nie należałoby po prostu napisać, że osobie takiej przysługuje wynagrodzenie przewidziane w służbie cywilnej. Powstanie trudność związana z dodatkiem wypłacanym dla określonej kategorii urzędników służby cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-413">
<u xml:id="u-413.0" who="#RyszardGrodzicki">Przyjmujemy tu takie rozwiązanie, że wprowadzamy w art. 86 dodatkowy ustęp, który będzie mówił, że prezes Rady Ministrów określi tym osobom, które nie są w służbie cywilnej, a przejściowo pełnią funkcje przypisane służbie cywilnej, wysokość wynagrodzenia.</u>
<u xml:id="u-413.1" who="#RyszardGrodzicki">Trzeba też będzie dopisać sekretarza Rady Ministrów przy założeniu, że w pakiecie ustaw o reformie centrum stanowisko to zostanie utrzymane.</u>
<u xml:id="u-413.2" who="#RyszardGrodzicki">Czy są jeszcze uwagi do art. 86? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-413.3" who="#RyszardGrodzicki">Art. 87. W tym artykule jest poprawka. Czy można prosić o uwidocznienie różnicy tego poprawionego przepisu w stosunku do wersji przedstawionej w jednolitym tekście ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-414">
<u xml:id="u-414.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W skorygowanym przepisie został dodany nowy ustęp, natomiast w pierwszym ustępie jest powiedziane, że komisje służby cywilnej i komisje dyscyplinarne z udziałem pracowników urzędów państwowych mogą działać w okresie trzech lat od dnia wejścia w życie ustawy, natomiast w dotychczasowej wersji był zapisany okres 2-letni.</u>
<u xml:id="u-414.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Ust. 2 tego artykułu ma następujące brzmienie? „Do pierwszego składu rady służby cywilnej prezes Rady Ministrów powołuje połowę tego składu na okres 3 lat, połowę zaś na okres 6 lat”.</u>
<u xml:id="u-414.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Dlatego w art. 87 ust. 1 wyrazy „w okresie dwóch lat” zastąpione zostały wyrazami „w okresie trzech lat”. Chodziło o zachowanie jednolitego terminu.</u>
</div>
<div xml:id="div-415">
<u xml:id="u-415.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy są uwagi do poprawionej wersji art. 87? Nie ma uwag. Art. 88 ust. 1. Czy są uwagi do tego przepisu?</u>
</div>
<div xml:id="div-416">
<u xml:id="u-416.0" who="#JanZieliński">Mam wątpliwości, czy to jest dobrze umiejscowiony przepis, czy nie lepiej byłoby go umieścić w ustawie o zmianie ustawy o urzędnikach państwowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-417">
<u xml:id="u-417.0" who="#RyszardGrodzicki">Zaznaczam, że ten bieg terminu dotyczy tylko osób, które są zatrudnione w administracji rządowej. Pozostaje jeszcze administracja samorządowa oraz niektóre centralne instytucje pozarządowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-418">
<u xml:id="u-418.0" who="#JanZieliński">Tej sprawy nie rozstrzygniemy w tej chwili, poddaję ją tylko pod rozwagę. Będziemy bowiem mieli taką sytuację, że ustawa o urzędnikach państwowych mówi o mianowaniu, ustawa o zmianie ustawy o urzędnikach państwowych mówi o wstrzymaniu mianowania, a ustawa o służbie cywilnej mówi o przekształceniu mianowania.</u>
<u xml:id="u-418.1" who="#JanZieliński">Takie karkołomne projekty wydają się niepotrzebne. Osobiście wprowadzałbym je do ustawy o zmianie ustawy o urzędnikach państwowych. Jest to jednak mój pogląd.</u>
</div>
<div xml:id="div-419">
<u xml:id="u-419.0" who="#BeataHebdzyńska">Przecież nowelizacja ustawy o urzędnikach państwowych została już zrobiona w 1994 r. Proszę zwrócić uwagę na to, że przekształcenie łączy się z wejściem w życie ustawy o służbie cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-420">
<u xml:id="u-420.0" who="#JanZieliński">Ale przekształcenia dokonuje się w odrębnej ustawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-421">
<u xml:id="u-421.0" who="#RyszardGrodzicki">Ewentualnie można rozważyć przesunięcie tego przepisu do ustawy o urzędnikach państwowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-422">
<u xml:id="u-422.0" who="#BeataHebdzyńska">Przecież jeśli zlikwiduje się mianowanie, to ustawa o urzędnikach państwowych w dotychczasowym kształcie traci rację bytu i musi zostać zastąpiona innym aktem prawnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-423">
<u xml:id="u-423.0" who="#TeresaGórzyńska">Ja chcę podkreślić, że uważam, iż przepis ten powinien być umieszczony w tej ustawie, gdyż regulacja zawarta w art. 88 następuje ze względu na wprowadzenie służby cywilnej. Czyli powinna być ona umieszczona a w tej ustawie, a nie w innej.</u>
</div>
<div xml:id="div-424">
<u xml:id="u-424.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem więc, że nie ma uwag do treści merytorycznej art. 88, ewentualnie pozostaje problem umiejscowienia tego przepisu.</u>
<u xml:id="u-424.1" who="#RyszardGrodzicki">Art. 89. Czy ktoś chce zabrać głos w sprawie tego przepisu? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-424.2" who="#RyszardGrodzicki">Art. 90. Czy są uwagi do tego przepisu? Zaznaczam, że kierownicy urzędów centralnych zostaną zapisani kursywą.</u>
</div>
<div xml:id="div-425">
<u xml:id="u-425.0" who="#JanZieliński">To chyba jest za mało, gdyż gdzieś musi znaleźć się stwierdzenie, że dyrektorzy urzędów są w korpusie służby cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-426">
<u xml:id="u-426.0" who="#RyszardGrodzicki">W urzędach jest z reguły dwóch - trzech dyrektorów generalnych i trzeba powiedzieć, że oni od określonego terminu przestają w ogóle funkcjonować.</u>
</div>
<div xml:id="div-427">
<u xml:id="u-427.0" who="#BeataHebdzyńska">W tych urzędach, które zostaną zlikwidowane, ich likwidacja nastąpi od dnia 1 stycznia 1997 r. i dyrektorzy generalni w starych urzędach na pewno pozostaną do dnia 1 stycznia 1997 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-428">
<u xml:id="u-428.0" who="#RyszardGrodzicki">Rzecz właśnie polega na tym, aby od 1 września 1996 r. lub od 1 października br. powołali nowych dyrektorów generalnych, którzy będą prowadzili politykę personalną i będą ubiegać się o pierwszych absolwentów szkół i studiów.</u>
</div>
<div xml:id="div-429">
<u xml:id="u-429.0" who="#BeataHebdzyńska">Wobec tego należałoby zapisać, że od 1 września likwiduje się stanowisko dyrektora generalnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-430">
<u xml:id="u-430.0" who="#RyszardGrodzicki">Proponowałbym w takim razie, abyśmy teraz zawiesili prace nad art. 90, gdyż bez koordynacji tego zapisu z postanowieniami ustaw o reformie centrum administracyjnego i gospodarczego, nie jesteśmy w stanie rozstrzygnąć treści art. 90.</u>
<u xml:id="u-430.1" who="#RyszardGrodzicki">W ten sposób w dniu dzisiejszym zakończylibyśmy przegląd artykułów ustawy. Na jutrzejszym posiedzeniu będziemy rozpatrywali tylko poprawki, korekty legislacyjnej natury i ewentualnie wnioski mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-431">
<u xml:id="u-431.0" who="#FranciszekPotulski">A kiedy rozstrzygniemy treść tych skorygowanych zapisów, które otrzymaliśmy dzisiaj?</u>
</div>
<div xml:id="div-432">
<u xml:id="u-432.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozpatrzymy je również na jutrzejszym posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-432.1" who="#RyszardGrodzicki">Dziękuję wszystkim za udział w obradach, zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>