text_structure.xml
220 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
818
819
820
821
822
823
824
825
826
827
828
829
830
831
832
833
834
835
836
837
838
839
840
841
842
843
844
845
846
847
848
849
850
851
852
853
854
855
856
857
858
859
860
861
862
863
864
865
866
867
868
869
870
871
872
873
874
875
876
877
878
879
880
881
882
883
884
885
886
887
888
889
890
891
892
893
894
895
896
897
898
899
900
901
902
903
904
905
906
907
908
909
910
911
912
913
914
915
916
917
918
919
920
921
922
923
924
925
926
927
928
929
930
931
932
933
934
935
936
937
938
939
940
941
942
943
944
945
946
947
948
949
950
951
952
953
954
955
956
957
958
959
960
961
962
963
964
965
966
967
968
969
970
971
972
973
974
975
976
977
978
979
980
981
982
983
984
985
986
987
988
989
990
991
992
993
994
995
996
997
998
999
1000
1001
1002
1003
1004
1005
1006
1007
1008
1009
1010
1011
1012
1013
1014
1015
1016
1017
1018
1019
1020
1021
1022
1023
1024
1025
1026
1027
1028
1029
1030
1031
1032
1033
1034
1035
1036
1037
1038
1039
1040
1041
1042
1043
1044
1045
1046
1047
1048
1049
1050
1051
1052
1053
1054
1055
1056
1057
1058
1059
1060
1061
1062
1063
1064
1065
1066
1067
1068
1069
1070
1071
1072
1073
1074
1075
1076
1077
1078
1079
1080
1081
1082
1083
1084
1085
1086
1087
1088
1089
1090
1091
1092
1093
1094
1095
1096
1097
1098
1099
1100
1101
1102
1103
1104
1105
1106
1107
1108
1109
1110
1111
1112
1113
1114
1115
1116
1117
1118
1119
1120
1121
1122
1123
1124
1125
1126
1127
1128
1129
1130
1131
1132
1133
1134
1135
1136
1137
1138
1139
1140
1141
1142
1143
1144
1145
1146
1147
1148
1149
1150
1151
1152
1153
1154
1155
1156
1157
1158
1159
1160
1161
1162
1163
1164
1165
1166
1167
1168
1169
1170
1171
1172
1173
1174
1175
1176
1177
1178
1179
1180
1181
1182
1183
1184
1185
1186
1187
1188
1189
1190
1191
1192
1193
1194
1195
1196
1197
1198
1199
1200
1201
1202
1203
1204
1205
1206
1207
1208
1209
1210
1211
1212
1213
1214
1215
1216
1217
1218
1219
1220
1221
1222
1223
1224
1225
1226
1227
1228
1229
1230
1231
1232
1233
1234
1235
1236
1237
1238
1239
1240
1241
1242
1243
1244
1245
1246
1247
1248
1249
1250
1251
1252
1253
1254
1255
1256
1257
1258
1259
1260
1261
1262
1263
1264
1265
1266
1267
1268
1269
1270
1271
1272
1273
1274
1275
1276
1277
1278
1279
1280
1281
1282
1283
1284
1285
1286
1287
1288
1289
1290
1291
1292
1293
1294
1295
1296
1297
1298
1299
1300
1301
1302
1303
1304
1305
1306
1307
1308
1309
1310
1311
1312
1313
1314
1315
1316
1317
1318
1319
1320
1321
1322
1323
1324
1325
1326
1327
1328
1329
1330
1331
1332
1333
1334
1335
1336
1337
1338
1339
1340
1341
1342
1343
1344
1345
1346
1347
1348
1349
1350
1351
1352
1353
1354
1355
1356
1357
1358
1359
1360
1361
1362
1363
1364
1365
1366
1367
1368
1369
1370
1371
1372
1373
1374
1375
1376
1377
1378
1379
1380
1381
1382
1383
1384
1385
1386
1387
1388
1389
1390
1391
1392
1393
1394
1395
1396
1397
1398
1399
1400
1401
1402
1403
1404
1405
1406
1407
1408
1409
1410
1411
1412
1413
1414
1415
1416
1417
1418
1419
1420
1421
1422
1423
1424
1425
1426
1427
1428
1429
1430
1431
1432
1433
1434
1435
1436
1437
1438
1439
1440
1441
1442
1443
1444
1445
1446
1447
1448
1449
1450
1451
1452
1453
1454
1455
1456
1457
1458
1459
1460
1461
1462
1463
1464
1465
1466
1467
1468
1469
1470
1471
1472
1473
1474
1475
1476
1477
1478
1479
1480
1481
1482
1483
1484
1485
1486
1487
1488
1489
1490
1491
1492
1493
1494
1495
1496
1497
1498
1499
1500
1501
1502
1503
1504
1505
1506
1507
1508
1509
1510
1511
1512
1513
1514
1515
1516
1517
1518
1519
1520
1521
1522
1523
1524
1525
1526
1527
1528
1529
1530
1531
1532
1533
1534
1535
1536
1537
1538
1539
1540
1541
1542
1543
1544
1545
1546
1547
1548
1549
1550
1551
1552
1553
1554
1555
1556
1557
1558
1559
1560
1561
1562
1563
1564
1565
1566
1567
1568
1569
1570
1571
1572
1573
1574
1575
1576
1577
1578
1579
1580
1581
1582
1583
1584
1585
1586
1587
1588
1589
1590
1591
1592
1593
1594
1595
1596
1597
1598
1599
1600
1601
1602
1603
1604
1605
1606
1607
1608
1609
1610
1611
1612
1613
1614
1615
1616
1617
1618
1619
1620
1621
1622
1623
1624
1625
1626
1627
1628
1629
1630
1631
1632
1633
1634
1635
1636
1637
1638
1639
1640
1641
1642
1643
1644
1645
1646
1647
1648
1649
1650
1651
1652
1653
1654
1655
1656
1657
1658
1659
1660
1661
1662
1663
1664
1665
1666
1667
1668
1669
1670
1671
1672
1673
1674
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#RyszardGrodzicki">Otwieram posiedzenie Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#RyszardGrodzicki">Witam wszystkich przybyłych.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#RyszardGrodzicki">Porządek dzienny jest państwu znany. Kontynuować będziemy prace nad projektem ustawy o państwowej służbie cywilnej.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#RyszardGrodzicki">Na wczorajszym posiedzeniu Komisji uzgodniliśmy treść tego projektu do art. 22 ust. 2 według numeracji z projektu oznaczonego datą 21 marca 1996 r.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#RyszardGrodzicki">W trakcie prac nad ustawą pozostawiliśmy do rozstrzygnięcia przepisy zawarte w art. 12 ust. 2 i 3 oraz art. 13 ust. 2. Chodzi tu o dookreślenie relacji pomiędzy urzędnikami służby cywilnej a innymi osobami, które będą zasiadały w składzie komisji kwalifikacyjnej i komisji odwoławczej.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#RyszardGrodzicki">Jak państwo pamiętają, wczorajsza dyskusja toczyła się wokół zagwarantowania którejś z tych grup przewagi w składzie Komisji. Pierwotny przepis stwierdzał, że osoby nie będące urzędnikami powinny być powoływane do składu komisji w liczbie nieprzekraczającej połowy składu komisji.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#RyszardGrodzicki">W trakcie debaty doszliśmy jednak do wniosku, że potrzebna jest pewna cywilna kontrola nad służbą cywilną. W związku z tym potrzebne by było zwiększenie liczby osób spoza korpusu służby cywilnej wchodzących w skład komisji. Powstał jedynie problem dotyczący określenia liczby tych osób.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#RyszardGrodzicki">Zgłoszono w tej sprawie kilka propozycji. Sugerowano, żeby osoby te w składzie komisji stanowiły: nie mniej niż 3/5, nie więcej niż 3/5. Była także propozycja, żeby nie określać tego limitu a sprawę zostawić do rozstrzygnięcia zdrowemu rozsądkowi prezesa Rady Ministrów, który będzie te komisje powoływał.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#RyszardGrodzicki">Rozstrzygnięcie dotyczące komisji kwalifikacyjnej zawarte w art. 12 będzie rzutowało później na treść art. 13, w którym mowa jest o składach orzekających. Nie wiem, czy tutaj także pojawi się zastrzeżenie gwarantujące udział w składzie komisji osób nie będących urzędnikami.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#RyszardGrodzicki">Czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#RyszardGrodzicki">Przypomnę, że mieliśmy się zastanowić nad rozwikłaniem tego problemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PiotrUrbankowski">Pan przewodniczący zobowiązał nas do wariantowego przedstawienia propozycji. Przedstawię państwu takie propozycje.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PiotrUrbankowski">Proponuję rozważenie następującego zapisu „Ust. 2. W skład komisji służby cywilnej, o których mowa w ust. 1, wchodzą urzędnicy służby cywilnej wszystkich kategorii powoływani przez prezesa Rady Ministrów spośród kandydatów przedstawionych przez szefa Służby Cywilnej, po porozumieniu z dyrektorami generalnymi urzędów. Ust. 3. Do komisji kwalifikacyjnej prezes Rady Ministrów powołuje także osoby nie będące urzędnikami, w tym spośród przedstawicieli jednostek, o których mowa w art. 65 ust. 3, w liczbie nie mniejszej niż połowa składu komisji. Osoby te powinny spełniać warunki określone w art. 4 pkt. 1–3 i 5, a ich wiedza, doświadczenie oraz autorytet powinny gwarantować realizację zadań komisji służby cywilnej”.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PiotrUrbankowski">Ten zapis gwarantowałby przewagę osobom spoza korpusu w składzie komisji kwalifikacyjnej. Wydaje mi się, że ta propozycja wychodzi naprzeciw państwa oczekiwaniom. Gwarantuje większość osobom nie będącym urzędnikami.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#RyszardGrodzicki">Nie ma chętnych do podjęcia wymiany zdań. Czy jest to milcząca aprobata dla tej propozycji?</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#RyszardGrodzicki">Propozycja ta zapewnia przewagę czynnika spoza służby cywilnej w składzie komisji bez dokładnego określania proporcji. Nie powiem, że te proporcje kształtowane będą żywiołowo. Powiedzmy, że będą one kształtowane zgodnie z zasadami zdrowego rozsądku i potrzebami wynikającymi z rozwoju sytuacji.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#RyszardGrodzicki">Jest jasne, że na początku czynnik spoza korpusu służby cywilnej będzie w większym stopniu wchodził w skład tych komisji. Jest prawdopodobne, że w początkowej fazie będzie to udział 100%. Później proporcje te będą się zmieniały.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#RyszardGrodzicki">Czy mogę rozumieć, że zaaprobowaliśmy przedstawioną propozycję? Żeby wypełnić wszystkie wymogi formalne powiem jeszcze, że podtrzymuję propozycję zmian ust. 2 i 3 w art. 12.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#RyszardGrodzicki">Ponieważ nie widzę sprzeciwu więc uznaję, że ust. 2 i 3 art. 12 zostały przyjęte.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#RyszardGrodzicki">Pozostaje nam jeszcze do rozpatrzenia problem dotyczący modyfikacji treści ust. 2 w art. 13. Rozpatrywać będziemy drugie zdanie tego ustępu. Dotychczasowy zapis brzmi: „Co najmniej połowę składu orzekającego stanowią urzędnicy tej samej lub wyższej kategorii co urzędnik, którego sprawa dotyczy”.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#AdamJaroszyński">Uważam, że przyjęcie takiego zapisu istotne jest tylko w przypadku komisji dyscyplinarnej. Nie jest to natomiast potrzebne w przypadku komisji odwoławczej.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#AdamJaroszyński">Zasadą postępowania dyscyplinarnego jest to, że o karze orzeka osoba przynajmniej równa obwinionemu. W przypadku rozpatrywania odwołań od decyzji nie ma to już znaczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa chciałby wypowiedzieć się na ten temat?</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#RyszardGrodzicki">Gdyby pójść tym tokiem myślenia, to należałoby zdanie drugie wydzielić jako odrębny ustęp i wyraźnie powiedzieć, że dotyczy to składów orzekających w komisjach dyscyplinarnych. Myślę, że nie trzeba by było określać, że dotyczy to również wyższej komisji dyscyplinarnej. Przepis dotyczyłby przecież wszystkich komisji dyscyplinarnych.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#RyszardGrodzicki">Kłopot powstanie wówczas, gdy w jakimś urzędzie będzie tylko jedno lub dwa stanowiska danej kategorii, np. kategorii A i zostanie uruchomione postępowanie dyscyplinarne wobec takiej osoby. Rozumiem, że trzeba będzie w postępowaniu dyscyplinarnym zawrzeć zastrzeżenie umożliwiające przeprowadzenie tego postępowania poza danym urzędem.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#AdamJaroszyński">Mówiąc o komisji dyscyplinarnej należałoby się zastanowić, czy w każdym urzędzie ma być taka komisja.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#AdamJaroszyński">W tej chwili urząd jest zakładem pracy dla urzędników państwowych. Dlatego w każdym urzędzie musi być komisja.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#AdamJaroszyński">W służbie cywilnej nie będzie to konieczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PiotrUrbankowski">Chciałbym nawiązać do wypowiedzi pana profesora i dyskusji.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PiotrUrbankowski">W art. 72 (według poprzedniej numeracji) jest powiedziane, że komisję dyscyplinarną urzędu powołuje dyrektor generalny urzędu spośród urzędników służby cywilnej zatrudnionych w tym urzędzie. W razie potrzeby szef Służby Cywilnej może utworzyć komisję dyscyplinarną dla kilku urzędów.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#PiotrUrbankowski">Uważam, że ten przepis rozstrzyga wątpliwości pana profesora.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że przy powołaniu komisji dyscyplinarnej będzie brana pod uwagę liczba urzędników różnych kategorii zatrudnionych w urzędzie. Jeżeli w najwyższej kategorii będzie to liczba niewielka, to będzie to wskazówka do utworzenia komisji dyscyplinarnej dla kilku urzędów. Tak należy rozumieć ten przepis.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#RyszardGrodzicki">Powróćmy jednak do ust. 2. Proponuję, żeby zespół redakcyjny zredagował treść zdania, które zostałoby wyodrębnione jako osobny ust. 2a. Decyzję w tej sprawie podjęlibyśmy na następnym posiedzeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PiotrUrbankowski">Mam propozycję dotyczącą zapisu tego ustępu.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#PiotrUrbankowski">Ust. 2 brzmiałby: „Przewodniczący komisji służby cywilnej kierują pracami komisji, a w szczególności wyznaczają składy orzekające do rozpatrywania indywidualnych spraw oraz przewodniczących tych składów. Co najmniej połowę składu orzekającego wyższej komisji dyscyplinarnej stanowią urzędnicy tej samej lub wyższej kategorii co urzędnik, które sprawa dotyczy”.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#RyszardGrodzicki">Nasza dyskusja szła w nieco innym kierunku.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#RyszardGrodzicki">Poza wyższą komisją dyscyplinarną przepis ten ma dotyczyć komisji dyscyplinarnych istniejących w urzędach. Przepis musi dotyczyć także i komisji.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#RyszardGrodzicki">Ponadto proponowano wydzielić drugie zdanie z ust. 2 i zapisać je jako odrębny ustęp. Możemy wykorzystać drugie zdanie z propozycji przedstawionej przez pana ministra po skreśleniu wyrazu „wyższej”. Wtedy będzie ono dotyczyło wszystkich komisji dyscyplinarnych.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#RyszardGrodzicki">Czy jest zgoda na przyjęcie takiej redakcji? Nie widzę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że art. 13 został rozbudowany.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#RyszardGrodzicki">W czasie dyskusji nad brzmieniem art. 20 zwróciliśmy się do Biura Legislacyjnego KS, żeby nadało temu artykułowi ostateczną redakcję. Zakładaliśmy rozbicie ust. 1 i wydzielenie punktów, które opisywałyby określone kompetencje prezesa Rady Ministrów. Sugestie szły w tym kierunku, żeby w art. 20 zawrzeć także treści zawarte w art. 12 ust. 2 projektu marcowego.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#RyszardGrodzicki">Biuro Legislacyjne KS proponuje, żeby ust. 1 art. 20 brzmiał następująco: „Prezes Rady Ministrów określa w drodze rozporządzenia:</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#RyszardGrodzicki">1) liczbę członków Rady Służby Cywilnej,</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#RyszardGrodzicki">2) liczbę członków komisji służby cywilnej i kadencję tych komisji,</u>
<u xml:id="u-11.9" who="#RyszardGrodzicki">3) sposób tworzenia sekcji, o których mowa w art. 19 oraz zasady uzupełniania ich składu,</u>
<u xml:id="u-11.10" who="#RyszardGrodzicki">4) wynagrodzenia przewodniczącego, wiceprzewodniczących i pozostałych członków Rady Służby Cywilnej,</u>
<u xml:id="u-11.11" who="#RyszardGrodzicki">5) wynagrodzenia członków komisji służby cywilnej oraz sekcji, o których mowa w art. 19”.</u>
<u xml:id="u-11.12" who="#RyszardGrodzicki">Takie brzmienie nadalibyśmy ust. 1 zmodyfikowanego art. 20. Sumowałby on w sobie treści art. 12 ust. 2 oraz art. 20 ust. 1.</u>
<u xml:id="u-11.13" who="#RyszardGrodzicki">Czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę. Czy jest sprzeciw? Nie widzę. Rozumiem, że zaaprobowaliśmy tę propozycję. Chodziło nam tutaj o bardziej przejrzystą redakcję przepisu. W zasadzie nie ma tu żadnych zmian merytorycznych.</u>
<u xml:id="u-11.14" who="#RyszardGrodzicki">Chciałbym przedstawić państwu jeszcze jedną drobną uwagę dotyczącą art. 19.</u>
<u xml:id="u-11.15" who="#RyszardGrodzicki">Po wszystkich modyfikacjach i poprawkach legislacyjnych art. 19 brzmiałby następująco: „Prezes Rady Ministrów może utworzyć w ramach komisji kwalifikacyjnej sekcję do przeprowadzenia postępowania kwalifikacyjnego dla niektórych grup urzędników urzędów nadzorowanych przez naczelny organ administracji państwowej oraz dla niektórych grup urzędników tego organu, jeżeli jest to uzasadnione wymaganiami kwalifikacyjnymi wobec tych urzędników”.</u>
<u xml:id="u-11.16" who="#RyszardGrodzicki">Czy aprobują państwo tę propozycję? Nie widzę uwag.</u>
<u xml:id="u-11.17" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że także i ten przepis został zaaprobowany.</u>
<u xml:id="u-11.18" who="#RyszardGrodzicki">W związku z tym możemy powrócić do dyskusji nad treścią art. 22.</u>
<u xml:id="u-11.19" who="#RyszardGrodzicki">Przypomnę, że na wczorajszym posiedzeniu zatwierdziliśmy brzmienie pkt. 1 i 2 w ust. 1. Brzmią one następująco. Ust. 1: „Do zadań szefa służby cywilnej należy:</u>
<u xml:id="u-11.20" who="#RyszardGrodzicki">1) realizacja polityki państwa wobec służby cywilnej oraz koordynacja działań w tym zakresie,</u>
<u xml:id="u-11.21" who="#RyszardGrodzicki">2) przygotowanie zakresów postępowania kwalifikacyjnego do kategorii urzędniczych...”.</u>
<u xml:id="u-11.22" who="#RyszardGrodzicki">Przerwaliśmy naszą dyskusję nad pkt. 3. Wznawiam debatę.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#ZbigniewBujak">Proponowałbym zachować w tym ustępie pkt. 4, 6 i 12. Pozostałe punkty należałoby - w miarę możliwości - wykreślić.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#ZbigniewBujak">Waham się tylko w jednej sprawie. Teoretycznie, powinno być tak, że szef Służby Cywilnej robiłby tylko to, co nakazuje mu ustawa. Trzeba jednak pamiętać o tym, że obowiązki szefa określa nie tylko ta ustawa, ale także wiele innych norm i przepisów.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#ZbigniewBujak">W związku z tym proponowałbym wykreślić te zapisy, które dotyczą obowiązków wykonywanych z mocy innych przepisów i norm ogólnych. Zachowałbym w tej ustawie tylko te sformułowania, które są niezbędne.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#ZbigniewBujak">Podam przykład. Wykreśliłbym pkt 3. Gromadzenie danych o stanie zatrudnienia i rozmieszczeniu kadr służby cywilnej jest na pewno potrzebne. Nie wiem jednak, czy na pewno powinno to być zapisane w ustawie. Czy bez tego zapisu szef służby nie może lub nie będzie tego robić?</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#ZbigniewBujak">Czy taki obowiązek nie wynika z przepisów niższego rzędu, bądź z natury rzeczy? Mam w tej sprawie wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#ZbigniewBujak">Mam także wątpliwości dotyczące pkt. 5. Mowa tam o przygotowywaniu informacji i danych dotyczących rozmieszczenia kadr służby cywilnej dla potrzeb projektu ustawy budżetowej. Myślę, że wynika to z innych przepisów. Proszę o wyjaśnienie.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#ZbigniewBujak">Przy tym punkcie postawiłem znak zapytania. Jeżeli ta sprawa wymaga odrębnego zapisania w tej ustawie, to pkt 5 należy pozostawić.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#ZbigniewBujak">W pkt. 7 jest mowa o ustalaniu projektów centralnych programów szkolenia urzędników służby cywilnej. Myślę, że powinno to wynikać z innych przepisów. Mogą to być nawet przepisy niższego rzędu.</u>
<u xml:id="u-12.8" who="#ZbigniewBujak">Mam wątpliwości, czy te sprawy powinny być zapisane w tej ustawie. Może powinny? Chciałbym usłyszeć argumenty w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-12.9" who="#ZbigniewBujak">W pkt. 9 zaproponowano zapis dotyczący przygotowywania projektów aktów normatywnych w przypadkach przewidzianych w ustawie. Jeżeli przypadki te są już przewidziane w ustawie, to nie widzę potrzeby, żeby wprowadzać ten zapis.</u>
<u xml:id="u-12.10" who="#ZbigniewBujak">W pkt. 10 zapisano: „upowszechnianie zasad służby cywilnej oraz udzielanie pomocy w stosowaniu przez urzędy jej reguł”. Myślę, że możemy zrezygnować z tego zapisu. To wszystko wynika - moim zdaniem - z ogólnych norm i zasad.</u>
<u xml:id="u-12.11" who="#ZbigniewBujak">To samo dotyczy pkt. 11 - „upowszechnianie informacji o służbie cywilnej”. Nie wydaje mi się, żeby był to przepis, który powinien znaleźć się w ustawie.</u>
<u xml:id="u-12.12" who="#ZbigniewBujak">Wykonywanie innych zadań określonych w ustawie, zapisane w pkt. 13, jest chyba stwierdzeniem zbyt ogólnym, żeby umieszczać je w ustawie. Jeżeli w ustawie zapiszemy punkt o takim brzmieniu, to w zasadzie można usunąć pozostałe zapisy.</u>
<u xml:id="u-12.13" who="#ZbigniewBujak">Proponuję zachować tylko te punkty, które naprawdę są niezbędne. Pozostałe punkty proponuję skreślić. Dokonanie tych poprawek uczyniłoby art. 22 bardziej przejrzystym. Wtedy te kilka punktów, które by pozostały, miałoby swoją wagę. Można je wtedy egzekwować.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#AdamJaroszyński">Jeżeli nie została ustalona ogólna formuła organu nazywanego tu szefem Służby Cywilnej tylko prowadzone jest wyliczenie, to powinno być ono w miarę szczegółowe.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#AdamJaroszyński">Gdybyśmy zastosowali ogólną formułę mówiącą co robi ten organ, a wyliczylibyśmy tylko to, co robi w szczególności, wtedy moglibyśmy skrócić ten katalog.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#AdamJaroszyński">Nie mamy tu jednak formuły ogólnej.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#AdamJaroszyński">Należałoby bardzo dokładnie przeanalizować poszczególne punkty. Mamy np. zapis dotyczący gromadzenia danych o stanie zatrudnienia. Jeżeli są to dane określające, że w służbie cywilnej jest 1000 urzędników, to wszystko jest w porządku. Możemy ten przepis skreślić.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#AdamJaroszyński">Jeżeli jednak te dane będą także obejmowały dane personalne, to ich gromadzenia potrzebny będzie zapis ustawowy. Do gromadzenia danych personalnych potrzebna jest podstawa ustawowa. Sądzę, że w danych, o których mowa w tym punkcie, będą się także mieściły dane personalne.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#AdamJaroszyński">W podobny sposób należałoby zanalizować wszystkie punkty ust. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#RyszardGrodzicki">Pozostajemy jeszcze przy uwagach ogólnych. Kto z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#ZbigniewBujak">Chciałbym zwrócić uwagę na pkt 12. Myślę, że nie wymaga żadnej delegacji gromadzenie i wymiana doświadczeń z zakresu funkcjonowania służby cywilnej Rzeczypospolitej Polskiej i za granicą. I tak to się będzie odbywać. Moim zdaniem, nie wymaga to przepisu.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#ZbigniewBujak">Pewne wątpliwości budzi jednak druga część tego punktu dotycząca utrzymywania kontaktów międzynarodowych. Być może ten zapis należy zostawić. Mogłyby się pojawić pewne wątpliwości, czy szef Służby Cywilnej może samodzielnie utrzymywać takie kontakty.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#ZbigniewBujak">Ta sprawa dotyczy podjęcia przez nas konkretnej decyzji. Musimy mieć taką świadomość. Przy takim zapisie szef Służby Cywilnej będzie mógł utrzymywać pewien typ kontaktów i stosunków samodzielnie. Nie będzie potrzebował do tego żadnego pełnomocnictwa od Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Chyba tak trzeba to rozumieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#TeresaGórzyńska">W pkt. 12, niezależnie od tego co oznacza każda z części tego punktu, cały problem załatwia nam druga część zdania.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#TeresaGórzyńska">Nie możemy mówić o wymianie doświadczeń bez utrzymywania kontaktów między-narodowych. Dlatego uważam, że należy w tym punkcie zapisać tylko, że do zadań szefa Służby Cywilnej należy utrzymywanie kontaktów międzynarodowych.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#TeresaGórzyńska">Trzeba się nad tym zastanowić.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że ten zapis nie pojawił się przez przypadek. Ktoś, kto przygotowywał projekt, już nad tym myślał.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#RyszardGrodzicki">Jedyny problem jaki widzę w tej sprawie, to korelacja z przepisami o służbie zagranicznej w państwie i ewentualnie z kompetencjami Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Tu mogą wystąpić pewne zgrzyty.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#AdamJaroszyński">Takie zastosowanie wyliczenia zadań ma o tyle sens, że ujęcie w przepisach zadania danego organu jest podstawą do żądania określonych sum w budżecie. Te zadania nie muszą być jednak wymienione w ustawie. Równie dobrze mogą się one znaleźć w przepisach niższego rzędu, np. w przepisach statutowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy w tej sprawie chciałby się ktoś wypowiedzieć w imieniu zespołu redakcyjnego? Chodzi mi głównie o problem dotyczący szczegółowości tego wyliczenia. Później i tak omówimy po kolei wszystkie punkty.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#BeataHebdzyńska">W tym wyliczeniu znalazły się takie punkty, które na pewno możemy wykreślić. Są to przede wszystkim punkty omawiające kompetencje, które zostały zapisane w dalszych przepisach.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#BeataHebdzyńska">Będą to na pewno pkt. 6, 7 i 9. Z tych punktów możemy zrezygnować.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#BeataHebdzyńska">Pkt 7 także będzie wynikać z innych przepisów, choć bezpośrednio nie nakłada się w nich na szefa służby takiego obowiązku. Możemy powiedzieć, że z ukształtowania tych przepisów będzie można wywieść obowiązek ustalania projektów centralnych programów szkolenia.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#BeataHebdzyńska">Na pewno także możemy zrezygnować z gromadzenia danych. Jest to przepis o charakterze instruktażowym. Mówię tu o pkt. 3, a także o pkt. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#RyszardGrodzicki">Przepraszam, że pani przerywam. Patrzę na tę ustawę z punktu widzenia przepisów przyszłej konstytucji. W projekcie konstytucji znalazł się przepis, który ogranicza tworzenie jakichkolwiek zbiorów danych o obywatelach, a w tym także o pracownikach.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#RyszardGrodzicki">Jeżeli założymy, że bezpośrednim pracodawcą urzędników służby cywilnej będzie dyrektor generalny, który będzie prowadził normalną obsługę typowego działu kadr wraz z teczkami personalnymi, to powinniśmy pozostawić tu jakiś przepis.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#BeataHebdzyńska">W takim przypadku powinien pozostać pkt 3 ust. 1. Moglibyśmy zrezygnować z pkt. 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#RyszardGrodzicki">Pkt 5 dotyczy spraw związanych z budżetem.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#BeataHebdzyńska">Przecież jest to centralny organ, który ma swoją przedziałkę budżetową. To wynika z prawa budżetowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#IrenaZawiska">Nie wiemy jeszcze w tej chwili, jak perspektywicznie będzie w ustawach budżetowych częściowo i narastająco kreowana informacja finansowa o służbie cywilnej.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#IrenaZawiska">Jeżeli mamy odnieść się do stanu dzisiejszego, a w budżetach poszczególnych części budżetowych miałyby się znaleźć pewne sumy przeznaczone na służbę cywilną, to muszą one skądś wynikać.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#IrenaZawiska">Szef urzędu, który będzie zawiadywał kadrami, musi dokładnie wiedzieć, ilu ma urzędników, jakiej kategorii, jakie mają płace, jakie dodatki i inne świadczenia. Jeżeli te kwoty mają być pokazane w ustawie, to odpowiednie dane muszą najpierw trafić do ministra finansów.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#IrenaZawiska">Te dane muszą być przekazane w odpowiednim czasie. Tok prac budżetowych i pewne terminy wynikają z prawa budżetowego oraz z zarządzeń ministra finansów.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#IrenaZawiska">Już w tej chwili wysłaliśmy do resortów zapotrzebowanie na druki rzeczowe dotyczące zadań rzeczowych nowych jednostek i nowych zadań. Jak państwo widzą zbieranie danych do budżetu rozpoczyna się dość wcześnie. Prace te kończą się uchwaleniem ustawy budżetowej przez Sejm.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#IrenaZawiska">Ministerstwo Finansów musi jednak uzyskać te wszystkie dane z jakiegoś źródła.</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#IrenaZawiska">Po uzyskaniu kategorii urzędniczej w postępowaniu kwalifikacyjnym urzędnik zostanie skierowany do pracy w konkretnym urzędzie. Będzie miał określoną kategorię, a z tym wiążą się określone pieniądze. Musimy móc to wszystko wyliczyć. Dlatego musimy mieć te informacje.</u>
<u xml:id="u-26.7" who="#IrenaZawiska">W tej chwili są to dane dość ogólne. Są to kwoty wyjściowe. Publikowane są podwyżki. Łatwo się to oblicza. Natomiast nowy system będzie dość skomplikowany, jak mi się wydaje.</u>
<u xml:id="u-26.8" who="#IrenaZawiska">Nie wiemy jeszcze dokładnie, jak będzie wyglądał nowy system płacowy. Będzie to system mnożnikowy, do którego dodawane będą nagrody, odprawy, premie itd. Nie wiadomo, ile komu będzie się należało.</u>
<u xml:id="u-26.9" who="#IrenaZawiska">Szef służby, który posiadałby takie informacje, wiedziałby dokładnie, co danemu urzędnikowi się należy.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy do tego jest potrzebna podstawa ustawowa? Czy organ może gromadzić takie informacje bez takiej normy?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#IrenaZawiska">Nie wiem. Może - tak jak powiedział pan profesor - możliwe jest zapisanie tego w akcie niższego rzędu.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#IrenaZawiska">Jeżeli minister finansów zwróci się o takie informacje, to musi być do tego jakaś podstawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#BeataHebdzyńska">Mamy przecież pkt 5, w którym mówi się, że limity zatrudnienia w służbie cywilnej określa ustawa budżetowa.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#BeataHebdzyńska">Na pewno o taką informację będzie mógł się zwracać minister finansów do szefa Służby Cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#RyszardGrodzicki">Zróćmy uwagę na końcowy fragment pkt. 5. Mówi się tam o części dotyczącej służby cywilnej. Czy z tego można wywnioskować, że będzie to odrębna część w budżecie państwa związana ze służbą cywilną?</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#RyszardGrodzicki">Może stworzymy taką konstrukcję, że każda instytucja zatrudniająca urzędników korpusu służby cywilnej będzie wydzielała w swoim budżecie rozdział pt. „Służba Cywilna”? Mógłby się przecież pojawić i taki sposób konstruowania budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#IrenaZawiska">Może należałoby połączyć pkt 3 z pkt. 5 i poddać je korekcie redakcyjnej?</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#IrenaZawiska">Istnieje potrzeba utrzymania zapisu o gromadzeniu danych. Żeby móc wyodrębnić kwoty do ustawy budżetowej, to muszą być one policzone.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#IrenaZawiska">W tej chwili płace liczymy co do złotówki. Poziom płacy jest dyrektywny. Nikt nie daruje nawet złotówki, jeżeli mu się za mało policzy.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#IrenaZawiska">Na początku będziemy mieć stan zerowy. Nie będzie jednak tak, że do korpusu urzędników przyjdzie zupełnie nowy człowiek, któremu dopiero obliczy się pensję.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#IrenaZawiska">Z reguły będzie to istniejąca już osoba, która zarabia określone pieniądze. Kiedy podda się postępowaniu kwalifikacyjnemu i zostanie zaliczony do kategorii urzędniczej, trzeba będzie dodać mu pewną kwotę do wynagrodzenia. Na początku będą to małe kwoty.</u>
<u xml:id="u-31.5" who="#IrenaZawiska">Powstaje pytanie, czy musi to być wyodrębnione? Rozumiem, że intencja jest taka, żeby służbę cywilną pokazywać.</u>
<u xml:id="u-31.6" who="#IrenaZawiska">Pierwszy zapis, w którym jest mowa o limicie, dotyczy ogólnej puli. Ta pula musi być precyzyjnie podzielona. Utworzy to pewne zręby, które będą stanowić punkt wyjścia do następnej ustawy budżetowej.</u>
<u xml:id="u-31.7" who="#IrenaZawiska">Nie wiem, czy pieniądze mają pójść za urzędnikiem, jeśli będzie on przeniesiony z urzędu do urzędu? Nie wiemy jeszcze, jaka będzie procedura. Czy będzie to się odbywało na poziomie planistycznym, czyli teoretycznym?</u>
<u xml:id="u-31.8" who="#IrenaZawiska">Urzędnik w trakcie pracy może być nagle oddelegowany do innego urzędu. Jakie będzie rozwiązanie dotyczące przeniesienia środków finansowych? Nie mam w tej sprawie pomysłu.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#RyszardGrodzicki">Nie wiemy, kto będzie przenosił pieniądze za urzędnikiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#AdamJaroszyński">Jeżeli dobrze pamiętam, to idea była taka, żeby pieniądze w budżecie przeznaczone były dla służby cywilnej.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#AdamJaroszyński">Chodziło o to, żeby nie wprowadzać podziału resortowego i w ramach każdego resortu wydzielać środki dla służby cywilnej.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#AdamJaroszyński">W budżecie miały być wydzielone środki dla służby cywilnej. Argumenty za taką konstrukcją były np. takie, że w innym przypadku będą problemy z pieniędzmi na szkolenie. Na pewno tak by było. Te pieniądze po prostu by zniknęły.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#AdamJaroszyński">Dlatego w budżecie muszą być wyodrębnione pieniądza dla służby cywilnej jako całości.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#KrzysztofPiechota">Przy takiej konstrukcji każdy minister będzie miał praktycznie dwa budżety. Jeden budżet będzie dotyczył dotychczasowych pracowników nie wchodzących w skład służby cywilnej. Drugi budżet będzie dla urzędników służby cywilnej zatrudnionych w ministerstwie.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#KrzysztofPiechota">Dyrektor generalny lub np. szef Służby Cywilnej będzie wydzielał ministrowi te pieniądze. Chyba że nie zrobimy tego rozdziału i każdy minister będzie płacił wszystkim, w tym również służbie cywilnej. Wiadomo przecież, że liczba urzędników służby cywilnej w ministerstwie będzie stanowiła wielkość płynną.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#KrzysztofPiechota">Przyjmując jakieś rozwiązanie musimy mieć świadomość, że jest tu pewien problem. W którymś momencie będziemy musieli to rozstrzygnąć. Pieniądze mogą przepływać w obie strony pomiędzy resortami oraz między grupami urzędników służby cywilnej i pozostałych pracowników.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#KrzysztofPiechota">Pani Zawiska mówiła już o tym, że sprawa dotyczy zwiększania wynagrodzeń dla pracowników, którzy zostali mianowani w latach ubiegłych, a także dla nowych pracowników przyjmowanych w ramach corocznego, dodatkowego limitu. Ten limit będzie dzielony pomiędzy ministrów.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#KrzysztofPiechota">Co roku będzie się odbywać dyskusja i walka o ten zwiększony limit. Będzie to zależeć od decyzji Sejmu i możliwości finansowych państwa. Co roku będzie 200, 300 czy 500 etatów dodatkowo. Kto je otrzyma?</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#KrzysztofPiechota">Kto dostanie te pieniądze? Czy będą to pieniądze dla ludzi, którzy poddali się egzaminowi i go zdali?</u>
<u xml:id="u-34.6" who="#KrzysztofPiechota">Czy rozdział będzie następował według innego klucza? Czy ludzie będą się mogli poddać egzaminom dopiero wtedy, gdy będą przyznane pieniądze?</u>
<u xml:id="u-34.7" who="#KrzysztofPiechota">Ważna jest kolejność. Czy będziemy promować ludzi, bo mamy na to pieniądze? Czy też mianowaliśmy już ludzi i dopiero będziemy się domagać dla nich pieniędzy?</u>
<u xml:id="u-34.8" who="#KrzysztofPiechota">Ta sprawa nie jest rozstrzygnięta w tym projekcie. Ustawa nie dotyczy kwestii finansowych. Jest ona dość ogólna. Musimy jednak pamiętać o tym, że kwestia finansowa zawsze się pojawi.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#RyszardGrodzicki">Zwracam uwagę na to, że ten problem nie dotyczy tylko ministrów, ale także wojewodów. Są jeszcze niektóre urzędy centralne funkcjonujące w wydzielonej sferze budżetowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MałgorzataOstrowska">Czy jest w tej sprawie jakaś propozycja?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#KrzysztofPiechota">W tej chwili nie przedstawimy takiej propozycji.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#KrzysztofPiechota">Powinien być to możliwie najprostszy system, który pozwalałby ministrowi gospodarować całością. W ramach takiego systemu powinny powstawać dane informacyjne.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#KrzysztofPiechota">Nie możemy w tej chwili przedstawić konkretnej propozycji ze strony Ministerstwa Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#RyszardGrodzicki">Sądząc z tej wypowiedzi należy sądzić, że idea zawarta w pkt. 5 powinna pozostać w ustawie.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#RyszardGrodzicki">W innym przypadku może się okazać, że będziemy mieli służbę cywilną, limity, mianowanych urzędników, ale nie będzie pieniędzy, żeby im płacić. Taka groźba istnieje.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PiotrUrbankowski">Chciałbym ustosunkować się do niektórych stwierdzeń przedstawiciela Ministerstwa Finansów.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#PiotrUrbankowski">Jednym z założeń służby cywilnej jest zmiana układu resortowego. Po to powołujemy ten system, urząd centralny, wyodrębnione komisje, żeby zgromadzić środki i żeby była możliwość centralnego sterowania systemem, podziału i dysponowania środkami. Chodziło o stworzenie możliwości zarządzania tym systemem.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#PiotrUrbankowski">Planowano, żeby w tym systemie osobami zarządzającymi był szef Służby Cywilnej i dyrektorzy generalni ministerstw lub urzędów wojewódzkich. Finansowanie odbywałoby się na zasadzie dopłat. Tak tę sprawę przewidziano w aktualnym budżecie. Przewidziano dodatkowe kwoty na określoną liczbę etatów.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#PiotrUrbankowski">Na etapie (chyba jeszcze bardzo długiego) wprowadzania systemu w życie musi być ktoś, kto będzie decydował jakie będą proporcje podziału środków pomiędzy poszczególnymi resortami i liczbie etatów przydzielonych administracji centralnej i terenowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#RyszardGrodzicki">Być może, z tej wymiany zdań wynika coś innego.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#RyszardGrodzicki">Może należałoby stworzyć nowy ustęp, w którym wyraźnie powie się, że dysponentem środków finansowych przewidzianych w budżecie na służbę cywilną jest szef Służby Cywilnej. Z tego zapisu jednoznacznie będzie wynikało, że musi on gromadzić informacje. Wtedy nie będzie potrzeby powtórzenia tego zapisu w obecnym pkt. 3.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#RyszardGrodzicki">Myślę, że należałoby nawet zapytać specjalistów czy taki zapis nie powinien zna-leźć się w odrębnym artykule tej ustawy, żeby wyraźnie podkreślić tę kompetencję budżetową. Ten zapis będzie wywoływał wyraźne skutki dla ustawy budżetowej.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#RyszardGrodzicki">Pani Hebdzyńska proponuje, żeby uzupełnić takim postanowieniem art. 5. Kłopot polega tylko na tym, że artykuł ten znajduje się w rozdziale zawierającym przepisy ogólne dla tej ustawy. W tym artykule po raz pierwszy pojawiłaby się nazwa organu - szef Służby Cywilnej.</u>
<u xml:id="u-40.4" who="#RyszardGrodzicki">Może w tej sytuacji należałoby art. 5 przesunąć do innego rozdziału. Przecież nie musi on być koniecznie w rozdziale 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#MałgorzataOstrowska">Kiedy mówimy o szefie Służby Cywilnej, to możemy od razu określić jego kompetencje.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#MałgorzataOstrowska">Z art. 5 wynika, że limity zatrudnienia określane są w ustawie budżetowej. Tu mówimy natomiast o tym, kto dysponuje tymi pieniędzmi. Ta sprawa należy do kompetencji szefa. Umieszczenie tego zapisu wśród innych kompetencji niczemu nie przeszkadza.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#MałgorzataOstrowska">Taka jest po prostu jedna z jego kompetencji. Uprawnienie generalne zostało zapisane na wstępie w art. 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#RyszardGrodzicki">Może w takim razie należałoby to zapisać w art. 21? Można by także zapisać to w art. 19.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#MałgorzataOstrowska">Proponuję zapisać to wśród zadań szefa Służby Cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#RyszardGrodzicki">Czyli w art. 22. Mógłby to być ust. 1a.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#RyszardGrodzicki">Byłby to nowy ustęp, który konsumowałby uprawnienia budżetowe szefa Służby Cywilnej.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#RyszardGrodzicki">Powstaje jednak pytanie, czy w ustawie pisze się o tym, że organ jest dysponentem części budżetowej? Chyba nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#BeataHebdzyńska">Tutaj będziemy mieli do czynienia z inną sytuacją. Szef Służby Cywilnej nie będzie dysponował środkami finansowymi przeznaczonymi na swój organ centralny, tylko całością środków przeznaczonych na służbę cywilną. Jest to odstępstwo od zasady ogólnej.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#BeataHebdzyńska">Może należałoby zrobić nowelizację w prawie budżetowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#KrzysztofPiechota">Są takie praktyki. Znamy przypadki, w których minister koordynuje działalność i rozdziela rezerwy na inne resorty.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#KrzysztofPiechota">Możemy tu przyjąć, że szef Służby Cywilnej mając własną część budżetową finansuje swój urząd, takie organy jak Rada i komisje, a oprócz tego dysponuje limitami rozdzielanymi na poszczególne resorty. To finansowanie musi być zdecentralizowane.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#KrzysztofPiechota">Nie będziemy tu mieli do czynienia z sytuacją taką, jak w przypadku innych urzędów centralnych, naczelnych i wojewodów. Będą tu również podległe urzędy terenowe. W kilku resortach będzie potrzeba dużej decentralizacji.</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#KrzysztofPiechota">Część środków trzeba będzie przekazać do funduszu resortowego, którym będzie dysponował dyrektor generalny. Można jednak przyjąć, że nad całością tych wydatków będzie sprawował pieczę szef Służby Cywilnej.</u>
<u xml:id="u-46.4" who="#KrzysztofPiechota">Tych środków nie będzie można przesuwać pomiędzy pracownikami służby cywilnej i pracownikami niemianowanymi. Będą to dwie odrębne pozycje w budżecie ministra.</u>
<u xml:id="u-46.5" who="#KrzysztofPiechota">Całość tych środków co roku będzie planował, koordynował i nadzorował wykonanie szef Służby Cywilnej. W ramach obowiązującego prawa budżetowego jest to możliwe do przyjęcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#IrenaZawiska">Środki nie przeznaczone na działalność urzędu tylko na służbę cywilną jako taką nie mogłyby być zapisane w części budżetowej szefa Służby Cywilnej. Prawo nie dopuszcza do tworzenia rezerw w poszczególnych częściach budżetowych poza jedną centralną rezerwą, którą formalnie dysponuje minister finansów, ale tylko na wniosek dysponenta takiej rezerwy.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#IrenaZawiska">Byłaby to więc taka sama rezerwa, jak wszystkie obecnie zapisywane rezerwy w części 83. Rezerwy takie przeznaczone są na bardzo różne cele, np. na wykonywanie mandatu posła i senatora. Minister finansów tylko formalnie wykonuje decyzję. Wnioski w sprawie uruchomienia rezerwy składa ten, w czyjej gestii pozostaje ta rezerwa.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#IrenaZawiska">Nie można by było tych pieniędzy wpisać do budżetu urzędu służby cywilnej.</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#IrenaZawiska">Musimy przyjąć, że na początku mamy pewien stan zerowy. Przecież dzisiaj nie mamy jeszcze służby cywilnej. Zacznijmy więc od tego, że ustalana będzie rezerwa budżetowa.</u>
<u xml:id="u-47.4" who="#IrenaZawiska">W tym roku rezerwa obejmuje teoretycznie 500 stanowisk służby cywilnej. Pytamy, co się stanie, kiedy tę rezerwę zaczniemy uruchamiać.</u>
<u xml:id="u-47.5" who="#IrenaZawiska">Wyobrażamy sobie, że zgodnie z przepisami prawa powołane zostaną komisje. Pewne osoby przejdą przez postępowanie kwalifikacyjne i zostaną zakwalifikowane do kategorii urzędniczej, a następnie wyznaczone do pracy w określonym urzędzie.</u>
<u xml:id="u-47.6" who="#IrenaZawiska">Jeżeli ta rezerwa będzie w dyspozycji szefa Służby Cywilnej, to wystąpi on do ministra finansów o przekazanie środków w ślad za tymi osobami, które sam policzy. Szef Służby Cywilnej będzie musiał przecież wiedzieć, jakie każda osoba ma uprawnienia finansowe.</u>
<u xml:id="u-47.7" who="#IrenaZawiska">W ślad za dyspozycją finansową szefa Służby Cywilnej do danej części budżetowej (ministra, kierownika urzędu centralnego, wojewody) pójdą pieniądze. Wtedy ta rezerwa się rozpłynie. Przejdzie ona do poszczególnych części budżetowych.</u>
<u xml:id="u-47.8" who="#IrenaZawiska">Środki będą musiały trafić do poszczególnych konsumentów tego systemu.</u>
<u xml:id="u-47.9" who="#IrenaZawiska">Przez cały czas mam jednak obiekcje, jak będzie to wyglądać w ujęciu narastającym. Możemy sobie wyobrazić sytuację, że co roku tworzona będzie rezerwa na dodatkowe limity. Te etaty, które pójdą już do urzędów, pozostaną w nich jako zręby budowy służby cywilnej.</u>
<u xml:id="u-47.10" who="#IrenaZawiska">Liczba etatów będzie się kształtować w sposób narastający, podobnie jak wszystkie stanowiska służby cywilnej. Powstaną jednak pewne problemy praktyczne. Jeżeli jakaś osoby zostanie przesunięta z urzędu do urzędu, powstanie problem dotyczący przesunięcia pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-47.11" who="#IrenaZawiska">W chwili obecnej mamy w prawie budżetowym mechanizm umożliwiający przekazanie środków wraz z przekazanymi zadaniami. W przypadku przekazania zadań dwóch dysponentów części budżetowych sporządza umowę w sprawie przekazania środków, na podstawie której minister finansów podejmuje w tej sprawie decyzję.</u>
<u xml:id="u-47.12" who="#IrenaZawiska">Na mocy takiej decyzji jednemu dysponentowi zabiera się środki, które przekazuje się drugiemu. Obydwaj dysponenci podpisują się na decyzji. Wtedy możemy wykonać decyzję przenosząc środki w ślad za zadaniem.</u>
<u xml:id="u-47.13" who="#IrenaZawiska">W tym przypadku zadaniem byłaby osoba przechodząca z urzędu do urzędu. Nie wiem jednak, czy tak właśnie będzie. W prawie budżetowym mamy mechanizmy, które umożliwiają przyjęcie takiego rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-47.14" who="#IrenaZawiska">Myślę, że samo życie unormuje tę sprawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#MałgorzataOstrowska">Chciałabym zadać pytanie przedstawicielom Ministerstwa Finansów.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#MałgorzataOstrowska">Dzisiaj te środki są w rezerwie budżetowej, gdyż dopiero tworzymy służbę cywilną. Jest to pewien zapas środków, które zostaną wykorzystane na uruchomienie służby cywilnej.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#MałgorzataOstrowska">Czy nie ma jednak możliwości, żeby w ustawie budżetowej pojawił się nowy rozdział dotyczący służby cywilnej? Uważam, że na tę służbę powinny być zapisane w budżecie określone pieniądze.</u>
<u xml:id="u-48.3" who="#MałgorzataOstrowska">Myślę, że idea jest taka, żeby wyjąć te pieniądze, nazwać je i przeznaczyć tylko na tę służbę. Chodzi o to, żeby uniknąć sytuacji, o których przed chwilą pani mówiła, takich jak przekazywanie, dublowanie uprawnień i korzystanie z rezerwy. Chodzi o to, żeby system był czysty i klarowny.</u>
<u xml:id="u-48.4" who="#MałgorzataOstrowska">Co roku w budżecie powinniśmy precyzyjnie określić środki przeznaczone na służbę cywilną. O taką jasność nam chodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#KrzysztofPiechota">Myślę, że praktyka podpowie najlepsze rozwiązania. Uważam, że na pewno sobie z tym poradzimy.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#KrzysztofPiechota">Chciałbym zaproponować poprawkę do art. 5 polegającą na dodaniu po wyrazach „Limity zatrudnienia służby cywilnej” wyrazów „oraz środki finansowe”. Mielibyśmy wtedy zapis, że środki te określa corocznie ustawa budżetowa.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#KrzysztofPiechota">Wtedy pkt 5 ust. 1 art. 22 upoważniałby szefa Służby Cywilnej do rozmieszczania tych środków w ślad za rozmieszczeniem kadr.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#KrzysztofPiechota">Myślę, że taki zapis praktycznie by wystarczył. Resztę spraw - całą procedurę - reguluje prawo budżetowe.</u>
<u xml:id="u-49.4" who="#KrzysztofPiechota">Byłoby to podobne rozwiązanie jak w przypadku innych resortów.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że propozycja dotyczy uzupełnienia art. 5 wyrazami „oraz środki finansowe”.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#RyszardGrodzicki">Przez cały czas toczy się taka dyskusja jakby wydatki na służbę cywilną ograniczały się tylko do funduszu płac i pochodnych. Przypomnę, że jest tam jeszcze problem dotyczący środków na szkolenie. Jest także służba przygotowawcza, która nie mieści się w ścisłej definicji służby cywilnej. Mamy także koszty organizacyjne związane z funkcjonowaniem urzędu służby cywilnej. Rozumiem, że akurat ta sprawa będzie prosta, gdyż na ten urząd zostanie wydzielona odrębna część budżetowa.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#RyszardGrodzicki">Pozostaje nam problem dotyczący rozdzielenia środków na szkolenia i na płace w urzędach, w których będzie funkcjonował korpus służby cywilnej. Musimy to jakoś ująć w budżecie.</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#RyszardGrodzicki">Płace będą zabezpieczone niezależnie od tego, jak będziemy je dystrybuować w ramach budżetu. Były jednak obawy dotyczące wszystkich innych wydatków na służbę cywilną, m.in. na szkolenia. Znając pomysłowość różnych dysponentów części budżetowych można się obawiać, że środki te rozpłyną się we mgle i nie dotrą do adresatów.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#IrenaZawiska">Padło pytanie, czy nie można tych środków zaplanować od razu tam, gdzie one mają dotrzeć?</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#IrenaZawiska">Nie można. Dopiero postępowanie kwalifikacyjne określi realne ramy tych potrzeb. Osoba przystąpi do postępowania kwalifikacyjnego, które dopiero określi kategorię urzędniczą.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#IrenaZawiska">Rozumiem, że będzie istniał limit. W ramach tego limitu będą funkcjonowały różne kategorie urzędnicze. Będą tam dyrektorzy i zwykli urzędnicy.</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#IrenaZawiska">Wszystko sprecyzuje się dopiero wtedy, gdy będziemy wiedzieli, że chodzi o konkretnego pana Kowalskiego. Chyba, że będziemy robić podziały teoretyczne. Można to i tak zrobić.</u>
<u xml:id="u-51.4" who="#IrenaZawiska">W tej chwili sprawa jest prosta, gdyż mamy etat kalkulacyjny i średnią płacę na etat zawierającą wszystkie elementy. Po przemnożeniu otrzymujemy plan, w którym każdy musi się zmieścić.</u>
<u xml:id="u-51.5" who="#IrenaZawiska">Tu mamy do czynienia z propozycją zupełnie innego systemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#MałgorzataOstrowska">Mam wrażenie, że właśnie o to chodzi. Jest tu proponowany całkiem inny system.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#MałgorzataOstrowska">Mówiąc w art. 5 o limicie zatrudnienia rozumieliśmy przez to właśnie to wszystko, o czym pani powiedziała. Tak przynajmniej pamiętam przebieg tej dyskusji. Uznaliśmy, że określany jest limit pieniędzy przeznaczonych na służbę cywilną w ustawie budżetowej.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#MałgorzataOstrowska">Podział tego limitu następowałby wewnątrz samej służby, m.in. ze względu na przebieg postępowań kwalifikacyjnych. Jeżeli zakwalifikowanych zostanie więcej urzędników kategorii A, to urzędników niższych kategorii będzie mniej. W takim przypadku byłaby mniejsza liczba osób w służbie cywilnej.</u>
<u xml:id="u-52.3" who="#MałgorzataOstrowska">Natomiast stały byłby limit w rozumieniu sumy środków przeznaczonych na służbę cywilną. Ten limit byłby zapisany w ustawie budżetowej. Liczbę osób faktycznie zatrudnionych w ramach tego limitu określą dopiero postępowania kwalifikacyjne.</u>
<u xml:id="u-52.4" who="#MałgorzataOstrowska">Odstąpilibyśmy od rozliczania etatów kalkulacyjnych, co wprowadza ograniczenia i nie daje możliwości uwzględnienia wszystkich składników wynikających ze spełnienia kryteriów urzędniczych.</u>
<u xml:id="u-52.5" who="#MałgorzataOstrowska">Proponuję, żebyśmy nie wprowadzali tu sztywnych rozstrzygnięć, pozostawiając pole do popisu dla utworzenia od początku sensownych układów. Nie można tworzyć sztywnych ram dotyczących zatrudnienia określonej liczby osób z kategorią A itd. Tak tego nie zrobimy. Życie inaczej zweryfikuje taki przepis.</u>
<u xml:id="u-52.6" who="#MałgorzataOstrowska">Aby tego uniknąć próbujemy stworzyć inny system niż funkcjonujący do tej pory. O to nam chodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#JanZieliński">Wydaje mi się, że konieczne jest wprowadzenie do art. 5 zapisu o wyodrębnieniu środków i to w wyodrębnionej części budżetu.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#JanZieliński">Zapis dotyczący tylko limitów zatrudnienia pociąga za sobą automatycznie tylko płace. Nie pociąga to za sobą całej otoczki związanej z państwową służbą cywilną. Mogą tu być uwzględnione wydatki na szkolenia, gdyż mają one związek z limitami.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#JanZieliński">Zapis ten nie pociąga jednak za sobą środków na wydatki urzędu, służby przygotowawczej i innych.</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#JanZieliński">Prowadząc dyskusję już o tym państwo powiedzieli. Takie samo zdanie ma Ministerstwo Finansów.</u>
<u xml:id="u-53.4" who="#JanZieliński">Dlatego proponuję, żeby w art. 5 oprócz limitów zatrudnienia w służbie cywilnej zapisać także środki finansowe na tę służbę. Przepis otrzymałby brzmienie: „Limity zatrudnienia w służbie cywilnej oraz środki finansowe na tę służbę określa corocznie ustawa budżetowa w wyodrębnionej części”. W ten sposób przecinamy wszelkie wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-53.5" who="#JanZieliński">Wtedy nie będzie już żadnych wątpliwości, kto jest dysponentem, a przynajmniej projektodawcą dysponowania środków.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#RyszardGrodzicki">Możemy opuścić zapis dotyczący wyodrębnionej części budżetu. Chyba to się samo przez się rozumie.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#KrzysztofPiechota">W wyodrębnionej części budżetowej będą corocznie zapisane nowe pieniądze. Środki podzielone w latach poprzednich będą w ministerstwach.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#KrzysztofPiechota">Minister musi mieć zagwarantowane, że jeśli miał środki na 100 urzędników, to będzie je miał nadal. Dodatkowo otrzyma pewne środki od szefa Służby Cywilnej przeznaczone na dany rok, chyba że szef odbierze mu nie wykorzystany limit.</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#KrzysztofPiechota">Raczej szef Służby Cywilnej nie odbierze tego limitu. Należy przyjąć, że jest to pewna gwarancja utrzymania poziomu środków.</u>
<u xml:id="u-55.3" who="#KrzysztofPiechota">Gdybyśmy wprowadzili zapis „środki finansowe”, to obejmowałby on zarówno środki szefa urzędu (na urząd i rezerwę centralną) oraz te, które mają już dyrektorzy generalni w swoich częściach.</u>
<u xml:id="u-55.4" who="#KrzysztofPiechota">Na pewno wystarczyłoby to w pierwszym roku. W następnych latach ustawa ograniczałaby tę procedurę.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#RyszardGrodzicki">W ustawie budżetowej corocznie dookreślałoby się te dane, dopóki istnieć będzie odpowiednia preambuła. Są takie pomysły, żeby ją znieść. Ustawa ograniczałaby się wtedy do zestawu tabel. Mówiło się o tym wyraźnie w trakcie prac nad konstytucją.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#AdamJaroszyński">Z dotychczasowych wypowiedzi wynika, że mają państwo chęć do pozostawienia w urzędach tych pieniędzy, które do nich przyszły wraz z urzędnikami służby cywilnej.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#AdamJaroszyński">Wydaje mi się, że jest to błędne założenie. Zawsze pełna dyspozycja tymi środkami powinna pozostawać w ręku szefa Służby Cywilnej. Przecież ta kadra musi być dyspozycyjna. Dyspozycja tymi kadrami odbywać się będzie centralnie.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#AdamJaroszyński">Pieniądze, które przyjdą wraz z urzędnikami służby cywilnej do Ministerstwa Finansów wcale nie zostaną tam na zawsze. Zostaną tam dopóty, dopóki w ministerstwie pracować będzie ta liczba urzędników służby cywilnej. Jeśli liczba urzędników się zmniejszy, to odpowiednia część pieniędzy odejdzie wraz z nimi.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#BeataHebdzyńska">Rozumiem, że przywracamy środki finansowe do art. 5 zgodnie z propozycją.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#BeataHebdzyńska">Czy w związku z tym byłoby dobrze, aby w pkt. 5 ust. 1 art. 22 zapisać odpowiednie zadanie dla szefa Służby Cywilnej? Moglibyśmy zapisać: „dysponowanie środkami finansowymi na służbę cywilną”.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#BeataHebdzyńska">Czy taki zapis byłby wystarczający z punktu widzenia finansowego? Nie mówimy tu o gromadzeniu danych do budżetu tylko o efekcie. Czy jest to dobra propozycja?</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#KrzysztofPiechota">Będziemy musieli jeszcze w którymś momencie zapisać rolę dyrektorów generalnych. Należałoby zaznaczyć, że wykonują oni te dyspozycje i mogą dysponować środkami przyznanymi przez szefa Służby Cywilnej przynajmniej w danym roku.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#KrzysztofPiechota">Szef nie będzie w stanie pilnować tak rozproszonego budżetu. W innym przypadku trzeba by było sporządzać listy płac dla wszystkich urzędników w urzędzie służby cywilnej i wozić te pieniądze do poszczególnych urzędów.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#BeataHebdzyńska">W ustawie mamy określone zadania dyrektora generalnego. Jest on - mówiąc dawnym językiem - kierownikiem swojego urzędu.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#BeataHebdzyńska">Żeby dany urząd mógł funkcjonować, dyrektor generalny musi dysponować środkami dla tego urzędu. Tak to rozumiem.</u>
<u xml:id="u-60.2" who="#BeataHebdzyńska">Czy musimy zapisywać dodatkowe uprawnienia dla dyrektora generalnego?</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#KrzysztofPiechota">Dyrektor generalny dysponuje środkami na urząd służby cywilnej, a oprócz tego...</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#BeataHebdzyńska">W tej chwili mówię o dyrektorach generalnych w poszczególnych urzędach.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#KrzysztofPiechota">W takim razie w ramach uprawnień tych dyrektorów należy zapisać uprawnienie do dysponowania środkami służby cywilnej. Chodziłoby o to, żeby minister nie mógł odebrać tych środków na inny cel.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#RyszardGrodzicki">Idea jest taka. W ministerstwie dysponentem gospodarki kadrowej i środków finansowych jest dyrektor generalny. Minister może podejmować decyzje o tym, czy np. w ramach budżetu Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej będzie się dofinansowywać autostrady A lub autostrady B. Nie będzie decydował o tym czy w ramach ministerstwa kupuje się 5 czy 10 biurek. Właśnie od tego jest dyrektor generalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#BeataHebdzyńska">To będzie wynikało z zapisów kształtujących uprawnienia dyrektora generalnego.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#BeataHebdzyńska">Czy może być przyjęta konstrukcja pkt. 5 stwierdzająca, że do zadań szefa Służby Cywilnej należy dysponowanie środkami finansowymi na służbę cywilną.</u>
<u xml:id="u-65.2" who="#BeataHebdzyńska">Nad uprawnieniami dyrektora generalnego zastanowimy się w dalszej części, przy omawianiu odpowiedniego artykułu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że zgodnie z tą propozycją brzmienie pkt. 5 sprowadzałoby się do zapisu, że do zadań szefa Służby Cywilnej należy dysponowanie środkami finansowymi na służbę cywilną.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#IrenaZawiska">Wyraz „dysponuje” kojarzy się raczej z ministrem.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#IrenaZawiska">Proponuję zastąpić je wyrazem „gospodaruje”. Dysponent części budżetowej, którym dzisiaj jest minister kierownik urzędu lub wojewoda, formalnie dysponuje tymi środkami.</u>
<u xml:id="u-67.2" who="#IrenaZawiska">Jeśli szef Służby Cywilnej będzie gospodarował tymi środkami, to przygotuje merytorycznie projekt, a minister tylko formalnie podpisze decyzję.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#RyszardGrodzicki">Minister nie będzie miał w tej sprawie nic do powiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#IrenaZawiska">W takim razie musimy zmienić prawo budżetowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#RyszardGrodzicki">Tak, będziemy zmieniać prawo budżetowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#PiotrUrbankowski">Przecież szef Służby Cywilnej jest kierownikiem urzędu. Z tej racji przysługują mu te uprawnienia. Takich uprawnień nie będzie miał minister.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#PiotrUrbankowski">Mówimy tu o dwóch różnych sytuacjach. Pierwsza z nich dotyczy zarządzania całym systemem. Druga sytuacja dotyczy realizacji budżetu służby cywilnej w poszczególnych urzędach przez dyrektorów generalnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#RyszardGrodzicki">Praktycznie biorąc, budżet ministra będzie dotyczył działalności merytorycznej urzędu. To, co do tej pory nazywało się budżetem ministerstwa, przejdzie w gestię dyrektora generalnego. Minister nie będzie miał nic wspólnego z tymi środkami.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#RyszardGrodzicki">Minister nie będzie miał nic wspólnego ze środkami przeznaczonymi na zabezpieczenie swojego funkcjonowania. Tymi środkami będzie dysponował dyrektor generalny. Minister będzie decydował o tym, czy z budżetu przeznaczy się 1 mld zł na autostradę A, czy 5 mld zł na autostradę B. Wynika to z koncepcji służby cywilnej.</u>
<u xml:id="u-72.2" who="#RyszardGrodzicki">Oczywiście potrzebne będą dalsze zmiany prawa. Reforma centrum będzie prowadziła do przyjęcia takiego rozwiązania. Minister będzie czynnikiem politycznym i będzie podejmował tylko i wyłącznie decyzje polityczne.</u>
<u xml:id="u-72.3" who="#RyszardGrodzicki">Zgłoszono poprawkę dotyczącą art. 5. Jak miałaby wyglądać zmiana?</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#BeataHebdzyńska">Art. 5 otrzymałby brzmienie: „Limity zatrudnienia w służbie cywilnej oraz środki finansowe na jej funkcjonowanie określa corocznie ustawa budżetowa”. Była to propozycja pana Zielińskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#RyszardGrodzicki">Takie brzmienie otrzymałby art. 5.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#RyszardGrodzicki">Nowe brzmienie otrzymałby także pkt 5 ust. 1 art. 22.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#BeataHebdzyńska">Brzmiałby on: „dysponowanie środkami finansowymi służby cywilnej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że w ten sposób objętość pkt. 5 uległaby znacznej redukcji.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#TeresaGórzyńska">Mam uwagę dotyczącą konstrukcji całego tego artykułu.</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#TeresaGórzyńska">Wszystko to, co zapisano w pkt. 2–13 jest realizacją polityki państwa wobec służby cywilnej. Czy nie dałoby się z tego zrobić ust. 1? Jest to treść ogólna.</u>
<u xml:id="u-77.2" who="#TeresaGórzyńska">Później, w drugiej kolejności, ważne byłoby dysponowanie środkami finansowymi. Bez dysponowania środkami finansowymi nie można robić niczego innego.</u>
<u xml:id="u-77.3" who="#TeresaGórzyńska">Nad dalszymi sprawami dopiero byśmy się zastanowili.</u>
<u xml:id="u-77.4" who="#TeresaGórzyńska">Czy taki porządek nie byłby lepszy?</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#BeataHebdzyńska">W ust. 1 art. 21 określono, że szef Służby Cywilnej jest centralnym organem administracji państwowej właściwym w sprawach służby cywilnej. Jest to jego generalna kompetencja.</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#BeataHebdzyńska">W art. 22 chcieliśmy zaproponować wymienienie szczegółowych kompetencji szefa Służby Cywilnej. Należałoby w takim razie napisać: „Do zadań szefa Służby Cywilnej w szczególności należy:”.</u>
<u xml:id="u-78.2" who="#BeataHebdzyńska">Przyjmując taki zapis mielibyśmy do czynienia z niekompletnym katalogiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#AdamJaroszyński">Wydaje mi się, że należałoby przekonstruować te dwa artykuły.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#AdamJaroszyński">Do art. 21 ust. 1 należałoby dorzucić treść art. 22 jako egzemplifikację kompetencji tego organu.</u>
<u xml:id="u-79.2" who="#AdamJaroszyński">Ust. 2 i 3 art. 21 należałoby ująć w osobnym przepisie, np. w art. 21a.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#RyszardGrodzicki">Co wtedy pozostałoby nam w art. 22?</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#AdamJaroszyński">Są tam jeszcze ust. 2 i 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#TeresaGórzyńska">Wydaje mi się jednak, że poprzedni art. 21 noszący obecnie numerację art. 19, jest chyba na swoim miejscu.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#TeresaGórzyńska">Natomiast w następnym art. 22 (obecnym art. 20) powinny być określone zadania szefa Służby Cywilnej. Powinny tu się znaleźć wszystkie możliwe zadania. Nigdy nie można tu sporządzić pełnego katalogu. Należy jednak zawrzeć tu te wszystkie zadania, które powinny znaleźć się w ustawie.</u>
<u xml:id="u-82.2" who="#TeresaGórzyńska">Realizacja polityki państwa jest zadaniem bardzo ogólnym, w którym mieści się wiele innych zadań. Można zapisać: „Do zadań szefa Służby Cywilnej należy realizacja polityki państwa wobec służby cywilnej oraz koordynacja działań w tym zakresie, a w szczególności:”. Dalej wyliczylibyśmy szczegółowe kompetencje zaczynając od dysponowania środkami finansowymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy jest zgoda na przyjęcie takiego rozwiązania?</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Zgodnie ze zgłoszoną propozycją ust. 1 art. 22 projektu (obecny art. 20) otrzymałby brzmienie: „Do zadań szefa Służby Cywilnej należy realizacja polityki państwa wobec służby cywilnej oraz koordynacja działań w tym zakresie, a w szczególności: 1) dysponowanie środkami finansowymi służby cywilnej...”.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Nie wiemy jeszcze, jakie brzmienie otrzymałyby kolejne punkty. Myślę, że wyniknie to z dalszej dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#RyszardGrodzicki">Przy takim zapisie ucieka nam treść, która była zapisana w pkt. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#BeataHebdzyńska">Ten punkt pozostaje w brzmieniu: „przygotowywanie zakresów postępowania kwalifikacyjnego do kategorii urzędniczych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#RyszardGrodzicki">Jak będzie brzmiał pkt 3?</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#TeresaGórzyńska">Proponuję, żeby ułożyć te punkty w określonej kolejności.</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#TeresaGórzyńska">Moglibyśmy pomyśleć teraz o tym, co szef Służby Cywilnej projektuje. Czy przygotowanie to projektowanie? Dyskutowaliśmy już na ten temat. Może w pkt. 2 zapisalibyśmy, że szef Służby Cywilnej projektuje zakresy?</u>
<u xml:id="u-88.2" who="#TeresaGórzyńska">Moglibyśmy zgromadzić wszystko, co jest projektowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#RyszardGrodzicki">Właściwie zgodziliśmy się już, że potrzebny jest jedynie pkt 12. Z innych zapisów można zrezygnować, jak rozumiem.</u>
<u xml:id="u-89.1" who="#RyszardGrodzicki">Można by było ewentualnie pozostawić pkt 13, jako normę generalną wskazującą na to, że coś jeszcze może dojść do tych zadań.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#JanZieliński">Chciałbym zwrócić uwagę na pkt 11. Uważam, że zapis o upowszechnianiu informacji o służbie cywilnej nie jest błahy ani niepotrzebny.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#JanZieliński">Oznacza on wydatkowanie środków oraz upowszechnianie wiedzy o wolnych miejscach w służbie cywilnej, czyli stworzenie możliwości naboru. Jest to jedno z najpoważniejszych zadań.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#RyszardGrodzicki">Jeżeli tak będziemy rozumieli ten punkt, to powinien on pozostać.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#RyszardGrodzicki">W takim razie na pewno pozostaną pkt. 11 i 12. Które jeszcze punkty powinny pozostać w ust. 1?</u>
<u xml:id="u-91.2" who="#RyszardGrodzicki">W dotychczasowej dyskusji mówiono o tym, że pkt 6 nie jest potrzebny, gdyż wynika z innych przepisów. To samo dotyczyło pkt. 7, 8 i 9.</u>
<u xml:id="u-91.3" who="#RyszardGrodzicki">Możemy więc wykreślić pkt. 6–9, gdyż zadania te są opisane w innych miejscach tej ustawy. Jeżeli w preambule art. 22 umieścimy zwrot „w szczególności” od razu wiadomo, że nie jest to kompletne wyliczenie zadań.</u>
<u xml:id="u-91.4" who="#RyszardGrodzicki">Pozostaje nam do rozstrzygnięcia sprawa zamieszczenia w tym artykule pkt. 3 i 4.</u>
<u xml:id="u-91.5" who="#RyszardGrodzicki">Na pewno zrezygnujemy z pkt. 13. Co zrobimy z pkt. 10?</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#TeresaGórzyńska">Moim zdaniem, pkt 10 mieści się w treści pkt. 11.</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#TeresaGórzyńska">Szef Służby Cywilnej będzie upowszechniał zasady służby cywilnej informując o tej służbie. Nie umiem jednak rozszyfrować, co miałoby oznaczać udzielanie pomocy w stosowaniu przez urzędy reguł służby cywilnej.</u>
<u xml:id="u-92.2" who="#TeresaGórzyńska">Proponuję, aby skreślić pkt 10.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#RyszardGrodzicki">W takim razie skreślilibyśmy także pkt 10.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#TeresaGórzyńska">Czy nie powinniśmy jednak czegoś dodać w tym artykule?</u>
<u xml:id="u-94.1" who="#TeresaGórzyńska">Tworzymy zupełnie nowy organ administracji państwowej. Ta ustawa powinna być przygotowana na wzór ustaw o utworzeniu urzędu ministra lub innego organu centralnego. Tworzymy tu zupełnie nowy organ i musimy wiedzieć, co on ma robić.</u>
<u xml:id="u-94.2" who="#TeresaGórzyńska">Może być tak, że realizacja polityki, koordynacja i dysponowanie środkami, to już bardzo wiele. Niektóre punkty na pewno możemy wykreślić. Obawiam się jednak, żebyśmy nie przeoczyli jakiejś ważnej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#RyszardGrodzicki">Ustaliliśmy, że pozostaną w tym artykule treści zawarte w pkt. 1, 2, 3, 4, 5 (po redukcji treści), 11 i 12.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#AdamJaroszyński">Nie mamy jeszcze jasności w sprawie pkt. 9.</u>
<u xml:id="u-96.1" who="#AdamJaroszyński">Wydaje się, że ten punkt jest potrzebny.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#BeataHebdzyńska">Jeżeli ktoś jest właściwy w sprawach służby cywilnej, to jest oczywiste, że należy do niego również przygotowywanie aktów prawnych w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#AdamJaroszyński">Jeżeli je wydaje.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#BeataHebdzyńska">Nie. Jeżeli coś należy do kompetencji danego organu, to wszystko, co należy unormować z zakresu tych kompetencji należy do tego organu. Do niego należy przygotowanie wszystkich przepisów.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#AdamJaroszyński">A jeżeli są to przepisy wydawane przez premiera?</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#BeataHebdzyńska">To nie szkodzi. Zawsze projekty przygotowuje ten minister, do którego kompetencji należy dana sprawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#RyszardGrodzicki">A jeśli prezes zleci to kancelarii premiera?</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#BeataHebdzyńska">To, o czym mówię, wynika w tej chwili z regulaminu pracy Rady Ministrów. W przyszłości będzie to wynikało z ustawy. Wyraźnie jest powiedziane, kto jest zobowiązany do przygotowania dokumentów do procedowania, przez prezesa Rady Ministrów lub Radę Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#RyszardGrodzicki">Co w takim razie robimy z pkt. 9?</u>
<u xml:id="u-104.1" who="#RyszardGrodzicki">Możemy sobie wyobrazić, że np. Rada Służby Cywilnej będzie wydawała uchwałę określającą np. zasady funkcjonowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#BeataHebdzyńska">Mamy przecież zapisane, że obsługę prac Rady sprawuje urząd szefa Służby Cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy w związku z tym rozumie się, że to właśnie on opracowuje projekt takiej uchwały?</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#AdamJaroszyński">Może rzeczywiście nie powinno tu być pkt. 9.</u>
<u xml:id="u-107.1" who="#AdamJaroszyński">Z tego przepisu wynika jednak, że każdy projekt w tej materii musi być przygotowany przez szefa Służby Cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#BeataHebdzyńska">To wynika z innych przepisów.</u>
<u xml:id="u-108.1" who="#BeataHebdzyńska">Przestrzega się reguły, że akt normatywny należący do zakresu działania danego ministra musi być przygotowany przez tego ministra.</u>
<u xml:id="u-108.2" who="#BeataHebdzyńska">Zdarza się, że projekt zostaje przygotowany przez kogoś innego. Takiego projektu się nie przyjmuje. Wynika to z regulaminu prac Rady Ministrów. Ta reguła zawarta jest w ustawie o Radzie Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#AdamJaroszyński">Jeżeli pozostawimy tu pkt 9, to premier sam nie będzie mógł przygotować projektu aktu normatywnego dotyczącego służby cywilnej.</u>
<u xml:id="u-109.1" who="#AdamJaroszyński">Jeżeli pkt 9 skreślimy, to premier będzie miał taką możliwość.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#PiotrUrbankowski">Chciałbym przypomnieć, że są dwojakiego rodzaju urzędy centralne. Są urzędy podległe ministrom. Tam ministrowie mają te uprawnienia.</u>
<u xml:id="u-110.1" who="#PiotrUrbankowski">Są też urzędy podległe bezpośrednio prezesowi Rady Ministrów. Szefowie tych urzędów, a właściwie te organy, mają takie uprawnienia bezpośrednio.</u>
<u xml:id="u-110.2" who="#PiotrUrbankowski">W związku z tym optowałbym za pozostawieniem pkt. 9.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#RyszardGrodzicki">Spójrzmy na tę sprawę z innej strony.</u>
<u xml:id="u-111.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy komisja sejmowa, która będzie nadzorowała funkcjonowanie służby cywilnej, będzie mogła przy takim brzmieniu tego przepisu wystąpić z własną inicjatywą ustawodawczą w zakresie służby cywilnej, np. o zmianę tej ustawy? Będzie mogła.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#PiotrUrbankowski">Chciałbym przedstawić dodatkowy argument przemawiający za utrzymaniem przepisu pkt. 9.</u>
<u xml:id="u-112.1" who="#PiotrUrbankowski">Gdyby np. doszło do podporządkowania służby cywilnej nie premierowi, ale ministrowi spraw wewnętrznych i administracji, to przepis ten nadawałby odpowiednie uprawnienia szefowi Służby Cywilnej. Byłyby to uprawnienia niezależne.</u>
<u xml:id="u-112.2" who="#PiotrUrbankowski">Chyba nie jesteśmy w stanie w tej chwili przewidzieć, jak będzie to wyglądało w przyszłości.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#RyszardGrodzicki">Pkt 9 brzmi: „przygotowywanie projektów aktów normatywnych w przypadkach przewidzianych w ustawie”.</u>
<u xml:id="u-113.1" who="#RyszardGrodzicki">Sugerowałoby to, że raczej chodzi tu o akty wykonawcze.</u>
<u xml:id="u-113.2" who="#RyszardGrodzicki">Jak rozumiem, przybliżamy się do decyzji o pozostawieniu pkt. 9.</u>
<u xml:id="u-113.3" who="#RyszardGrodzicki">Pozostaje nam jeszcze problem zredagowania pkt. 3. Czy będziemy ten punkt skracać, czy też pozostawimy go w brzmieniu takim jakie zostało mu nadane w projekcie z marca br.?</u>
<u xml:id="u-113.4" who="#RyszardGrodzicki">Czy są wnioski dotyczące zmiany brzmienia pkt. 3?</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#TeresaGórzyńska">Chciałabym dowiedzieć się, co kryje się pod określeniem „dane”?</u>
<u xml:id="u-114.1" who="#TeresaGórzyńska">Niektórzy z nas uważają, że mieszczą się w tym pojęciu, m.in. dane osobowe. Ja nie widzę takiej możliwości. Oznacza to, że istnieją w tej sprawie dwie interpretacje.</u>
<u xml:id="u-114.2" who="#TeresaGórzyńska">Mamy tu do czynienia z danymi o stanie zatrudnienia, a nie z danymi o osobach. Może należałoby zastąpić wyraz „dane” wyrazem „informacje”. Mielibyśmy wtedy do czynienia z pojęciem „informacje o stanie zatrudnienia”.</u>
<u xml:id="u-114.3" who="#TeresaGórzyńska">Co kryje się pod pojęciem „dane”? Czy chodzi o liczbę zatrudnianych osób, ich stanowiska itd.?</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#RyszardGrodzicki">Jeżeli szef Służby Cywilnej ma decydować np. o tym, że przenosi urzędnika będącego w korpusie służby cywilnej z jednego urzędu do drugiego, bo takie są potrzeby służby, to musi mieć informacje o każdej osobie.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#TeresaGórzyńska">W takim razie powinniśmy dodać zastrzeżenie dotyczące tajemnicy ustawowo chronionej.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#AdamJaroszyński">Jest to oczywiste, jeżeli tajemnica jest ustawowo chroniona.</u>
<u xml:id="u-117.1" who="#AdamJaroszyński">Takiego zapisu nie ma gdzie indziej. Można by było tu zapisać, że chodzi o gromadzenie danych osobowych urzędników służby cywilnej oraz danych o stanie zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-117.2" who="#AdamJaroszyński">Jest pewne, że dane osobowe muszą być gromadzone w urzędzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#RyszardGrodzicki">Mógłbym zaproponować prostszy zapis.</u>
<u xml:id="u-118.1" who="#RyszardGrodzicki">Pkt 3 brzmiałby: „gromadzenie danych o korpusie służby cywilnej oraz przekazywanie informacji i wniosków w tym zakresie organom uprawnionym do mianowania”.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#JanZieliński">Nie jest potrzebny zapis dotyczący przekazywania informacji w sytuacji, gdy sam szef Służby Cywilnej dokonuje mianowania urzędników w imieniu premiera.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#RyszardGrodzicki">Przy mianowaniu na określone stanowisko taką informację powinien otrzymać także dyrektor generalny.</u>
<u xml:id="u-120.1" who="#RyszardGrodzicki">Pkt 3 brzmiałby: „gromadzenie danych o korpusie służby cywilnej oraz przekazywanie informacji w tym zakresie organom uprawnionym do mianowania”.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#TeresaGórzyńska">Nie bardzo w tej chwili pamiętam, jak jest uregulowana ta sprawa w dyrektywie na temat ochrony danych osobowych. Są tam wprowadzone pewne ograniczenia.</u>
<u xml:id="u-121.1" who="#TeresaGórzyńska">Są w tej chwili dwa projekty ustawy o ochronie danych osobowych, które korzystają z doświadczeń tej dyrektywy. Także i my powinniśmy podporządkować się tej dyrektywie. Musimy o tym pamiętać.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#RyszardGrodzicki">W procedurze legislacyjnej znajduje się także ustawa o gromadzeniu informacji. Ta ustawa zajmuje się ochroną danych osobowych.</u>
<u xml:id="u-122.1" who="#RyszardGrodzicki">Będziemy musieli skoordynować nasze przepisy z przepisami tego projektu. Powinniśmy dopilnować, żeby nie pojawił się w tym zakresie dysonans. Trzeba będzie tę sprawę skonsultować.</u>
<u xml:id="u-122.2" who="#RyszardGrodzicki">Czy pkt 4 może pozostać w proponowanym brzmieniu?</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#BeataHebdzyńska">W rozmowach z osobami zajmującymi się sprawami kadrowymi poruszana była potrzeba opracowania wzorcowych opisów stanowisk pracy w służbie cywilnej.</u>
<u xml:id="u-123.1" who="#BeataHebdzyńska">Wiemy o tym, że robiono to w przeszłości w innych krajach. Obecnie wszyscy od tego odchodzą. Jest to po prostu zbędna mitręga demokratyczna.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#RyszardGrodzicki">Ideą powstania tego przepisu było zabezpieczenie możliwości przypisania określonych stanowisk do określonych kategorii.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#BeataHebdzyńska">Klasyfikacja jest potrzebna. Nie jest natomiast potrzebny wzorcowy - czyli idealny - opis stanowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#RobertCzarnecki">Ten punkt miał zabezpieczać propozycje, w kierunku których idziemy, w zakresie systemu wynagradzania polegających np. na zróżnicowaniu płac w ramach stanowisk dyrektorów. Chodziło nam także o pewne usztywnienie, które likwidowałoby obecnie istniejącą dowolność.</u>
<u xml:id="u-127.1" who="#RobertCzarnecki">Jeżeli będą tworzone jakieś przedziały lub szczeble płacowe w ramach kategorii, to ostateczną decyzję o wysokości płacy podejmowałby szef Służby Cywilnej. To uprawnienie służyłoby klasyfikowaniu stanowisk przez szefa Służby Cywilnej. On by określał, czy dane stanowisko dyrektora departamentu powinno być wynagradzane według wyższego, czy według niższego szczebla.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy mogę w takim razie prosić o podanie zmodyfikowanej treści tego przepisu? Wtedy będziemy wiedzieli, czy jest on zgodny z przedstawioną ideą.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#BeataHebdzyńska">Proponuję, żeby pkt 4 otrzymał brzmienie: „klasyfikowanie stanowisk pracy w służbie cywilnej w ramach kategorii urzędniczych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#RobertCzarnecki">Ustalanie wzorcowych opisów stanowisk pracy miałoby stanowić pewną pomoc i uczyć dyrektorów tych urzędów. Wtedy sami mogliby weryfikować stanowiska.</u>
<u xml:id="u-130.1" who="#RobertCzarnecki">Jeżeli wprowadzimy tylko zapis o klasyfikowaniu stanowisk, to musiałby on być rozumiany w ten sposób, że na jego podstawie będą przekazywane wewnętrzne informacje tego typu.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#RyszardGrodzicki">Jeżeli dobrze rozumiem tę dyskusję, to przedmiot sporu polega na tym, że w innych państwach mających pewną tradycję w zakresie służby cywilnej stało się to tak oczywistą rutyną, że nie ma już sensu wykonywanie dodatkowych czynności.</u>
<u xml:id="u-131.1" who="#RyszardGrodzicki">Przepis, który rozpatrujemy, jest przepisem występującym w momencie uruchomienia służby cywilnej. Taką kompetencję możemy dać szefowi Służby Cywilnej na okres 5 lub 10 lat w przepisach przejściowych. Obowiązywałby on do momentu, kiedy służba cywilna zakorzeni się w świadomości społecznej i dopóki nie będzie jasne na zasadzie pewnej tradycji, że określone stanowisko jest przypisane do kategorii A, a nie do kategorii C.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#BeataHebdzyńska">Komisja prosiła kiedyś o przedstawienie materiału określającego jak ma wyglądać klasyfikacja stanowisk do kategorii urzędniczych. W zasadzie takiego materiału nie mamy.</u>
<u xml:id="u-132.1" who="#BeataHebdzyńska">Klasyfikowanie musi być procesem ciągłym.</u>
<u xml:id="u-132.2" who="#BeataHebdzyńska">Wzorcowy opis stanowiska jest to opis np. idealnego specjalisty. Wiadomo jednak, że takie stanowisko inaczej będzie funkcjonować w każdym urzędzie. Wydaje się, że jest to zupełnie abstrakcyjny opis stanowiska, który - w gruncie rzeczy - nie wiadomo do czego ma służyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#PiotrUrbankowski">Chciałbym powiedzieć, że taki materiał był przesłany do Komisji.</u>
<u xml:id="u-133.1" who="#PiotrUrbankowski">Zapis dotyczący ustalania wzorcowych opisów stanowisk pracy jest zapisem kierunkowym. Tak jak powiedział pan przewodniczący, przepis ten powinien funkcjonować na starcie systemu.</u>
<u xml:id="u-133.2" who="#PiotrUrbankowski">Uważam jednak, że istotne byłoby pozostawienie drugiej części pkt. 4, w którym mówi się o klasyfikowaniu stanowisk pracy w służbie cywilnej w ramach kategorii urzędniczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#RyszardGrodzicki">W takim razie, co robimy z pkt. 4?</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#AdamJaroszyński">Według mojej wiedzy opisy stanowisk pracy zdały egzamin w przemyśle, natomiast nigdy w administracji.</u>
<u xml:id="u-135.1" who="#AdamJaroszyński">Jeżeli będzie taka potrzeba to szef Służby Cywilnej na pewno będzie to robił. Uważam jednak, że nie trzeba tego koniecznie wpisywać do ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ten przepis ma jakąś siłę normatywną? Czy jest on dla kogoś wiążący?</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#PiotrUrbankowski">Jest. W administracji ten system jest dość szeroko rozbudowany. Istnieją różnego rodzaju regulaminy i zakresy czynności dla poszczególnych pracowników. Takie opisy funkcjonują dzisiaj. Są one precyzyjnie sformułowane na szczeblu departamentów.</u>
<u xml:id="u-137.1" who="#PiotrUrbankowski">Natomiast tutaj mówimy o opisach wzorcowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#RyszardGrodzicki">Wy-obraźmy sobie taki wzorcowy opis stanowiska. Mogłoby tam być zapisane wykonywanie poleceń czynnika politycznego w ministerstwie. Co jeszcze?</u>
<u xml:id="u-138.1" who="#RyszardGrodzicki">Proszę o przybliżenie tego, co znalazłoby się we wzorcowym opisie stanowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#RobertCzarnecki">Chodzi przede wszystkim o to, że w chwili obecnej istnieje dość duża dowolność w zakresie nazewnictwa stanowisk. Może być dyrektor lub wicedyrektor departamentu, który jest przełożonym tylko dla sekretarki lub dla innych dwóch osób. Są takie same stanowiska, którym podlega 30 i więcej osób.</u>
<u xml:id="u-139.1" who="#RobertCzarnecki">Uważamy, że chociażby z tego powodu wynagrodzenie tych osób powinno być zróżnicowane. Chcemy stworzyć takie mechanizmy, które umożliwiałyby kontrolę i ustanowienia wynagrodzenia odpowiedniego do wykonywanej pracy, zadań i odpowiedzialności.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#RyszardGrodzicki">Z tego wynika, że powstałoby kilka opisów stanowisk dyrektora departamentu. Jeden opis dotyczyłby dyrektora, któremu podlega 5 osób, drugi - 10 osób, a trzeci - 15 osób itd. Czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#RobertCzarnecki">Raczej chodziłoby o to, żeby nazewnictwo mogło być bardziej dowolne. Można by było nazwać dyrektorem departamentu osobę kierującą sekretarką lub dwoma osobami.</u>
<u xml:id="u-141.1" who="#RobertCzarnecki">Taki dyrektor otrzymywałby jednak inne wynagrodzenie niż dyrektor departamentu zarządzający trzema wydziałami.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy w tym przypadku nie wystarczy samo kwalifikowanie stanowisk pracy?</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#RobertCzarnecki">Dla nas by to wystarczyło. To załatwia sprawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#RyszardGrodzicki">W takim razie skreślmy początek pkt. 4 i nie traćmy czasu na dalszą dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#KrzysztofPiechota">W służbie skarbowej badała tę sprawę na zlecenie Funduszu PHARE holenderska firma KPMG.</u>
<u xml:id="u-145.1" who="#KrzysztofPiechota">Przedstawili oni zarzut dotyczący braku dokładnych opisów stanowisk. Tak jak powiedział mój poprzednik, okazuje się, że w różnych urzędach te same funkcje pełnią osoby zajmujące inne stanowiska. Jest to doradca lub specjalista. Mogą być używane inne nazwy.</u>
<u xml:id="u-145.2" who="#KrzysztofPiechota">Nie jest powiedziane, że jeden z nich ma pracować koncepcyjny, a drugi wykonawczo. Wszystko jest w porządku w momencie, gdy zróżnicowanie wynagrodzenia ustawione jest w taki sposób, że wynagrodzenie na tym samym stanowisku może być nawet dwa razy większe od podstawowego.</u>
<u xml:id="u-145.3" who="#KrzysztofPiechota">W służbie cywilnej do określonej kategorii będzie przypisane dość ściśle określone wynagrodzenie. Sama klasyfikacja stanowiska bez jego opisu jest chyba niemożliwa. Stanowisko powinno być opisane w sposób wartościujący, niezależnie od tego jak byśmy to zrobili.</u>
<u xml:id="u-145.4" who="#KrzysztofPiechota">W innym przypadku nie będzie możliwe porównanie tego, co robi doradca w Ministerstwie Spraw Zagranicznych z tym, co robi doradca np. w Ministerstwie Finansów.</u>
<u xml:id="u-145.5" who="#KrzysztofPiechota">Musi tu powstać jakaś ogólna formuła, która będzie później wypełniana przez regulaminy ministerstw, zakresy czynności itd. Muszą jednak powstać ogólne reguły określające, gdzie i kiedy potrzebne jest stanowisko doradcy, a w jakich przypadkach wystarczy tylko stanowisko radcy lub specjalisty w danej specjalności. Trzeba określić, że dana praca wymaga np. kontaktów międzynarodowych, decyzji finansowych itd. Należy także określić stanowiska obsługowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy pkt 4 w brzmieniu: „klasyfikowanie stanowisk pracy w służbie cywilnej w ramach kategorii urzędniczych” jest wystarczający? Wykreślamy cały wiersz pierwszy z dotychczasowego brzmienia pkt. 4.</u>
<u xml:id="u-146.1" who="#RyszardGrodzicki">Nie widzę uwag. Co na to strona rządowa?</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#PiotrUrbankowski">Przyjęcie takiego brzmienia nie będzie blokowało możliwości, które były zapisane w pierwszej części tego punktu.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że możemy dokonać poprawki polegającej na rezygnacji ze zbędnych wyrazów. Wykreślamy pierwszy wiersz w pkt. 4, chyba że ktoś zgłosi sprzeciw. Nie widzę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-148.1" who="#RyszardGrodzicki">Treść pkt. 5 została już uzgodniona. Został on zredukowany. Jak rozumiem, pkt 9 pozostaje w art. 22 w takim brzmieniu, w jakim został zapisany w projekcie. Pozostawiamy także dotychczasowe pkt. 11 i 12. Jest chyba oczywiste, że punkty te otrzymają nową numerację.</u>
<u xml:id="u-148.2" who="#RyszardGrodzicki">Czy pkt 12 pozostawimy w brzmieniu podanym w projekcie, czy też będziemy go modyfikować?</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#TeresaGórzyńska">Proponowałabym zmienić brzmienie tego punktu.</u>
<u xml:id="u-149.1" who="#TeresaGórzyńska">Uważam, że w punkcie tym powinien pozostać tylko zapis o utrzymywaniu kontaktów międzynarodowych. To powinno wystarczyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#RyszardGrodzicki">Należy pamiętać o tym, że ten punkt powinniśmy porównać z przepisami o służbie zagranicznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#PiotrUrbankowski">W ustawie o ministrze spraw wewnętrznych i w konstytucji zapisane zostały funkcje koordynacyjne ministra spraw zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-151.1" who="#PiotrUrbankowski">Istnieją także reguły dotyczące poszczególnych resortów w sprawie zgłaszania, uzgadniania itd. Nawet w sprawie wyjazdów zagranicznych istnieje zarządzenie a nie instrukcja.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#RyszardGrodzicki">Po dzisiejszym porannym wystąpieniu ministra odniosłem wrażenie, że chce on decydować o wszystkim.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#PiotrUrbankowski">W takim razie lepiej będzie wpisać tu te uprawnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że nie ma dalszych uwag dotyczących pkt. 12.</u>
<u xml:id="u-154.1" who="#RyszardGrodzicki">Rezygnujemy w całości z pkt. 13. Wiadomo, że jeśli ustawa coś postanowi, to należy to wykonać.</u>
<u xml:id="u-154.2" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś chciałby zgłosić jakieś uwagi do ust. 1? Czy ktoś chciałby coś dodać do tego ustępu? Wobec braku zgłoszeń uznaję, że ust. 1 został zaaprobowany.</u>
<u xml:id="u-154.3" who="#RyszardGrodzicki">Przystępujemy do analizy ust. 2.</u>
<u xml:id="u-154.4" who="#RyszardGrodzicki">Czy nastąpiły jakieś przewartościowania od czasu pierwszej dyskusji nad tym ustępem i chcielibyśmy w nim coś zmienić?</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#TeresaGórzyńska">Zastanawiamy się czy nie wystarczy określenie „stan służby cywilnej”. W tym pojęciu mieści się także realizacja zadań.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#AdamJaroszyński">Mówiąc o stanie służby trzeba powiedzieć także o realizacji zadań.</u>
<u xml:id="u-156.1" who="#AdamJaroszyński">Wystarczyłoby zakończyć ust. 2 wyrazami: „...o stanie służby cywilnej”. Możemy skreślić fragment dotyczący realizacji zadań, a także opinii Rady. O tej opinii jest mowa w kompetencjach Rady. Nie trzeba tego powtarzać.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#TeresaGórzyńska">Może wystarczyłoby tu sformułowanie „sprawozdanie o służbie cywilnej”. Nie musimy przecież szczegółowo mówić o stanie służby, o realizacji zadań, o planach itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#RyszardGrodzicki">W art. 6 znajduje się zapis o tym, że Rada Służby Cywilnej opiniuje coroczne sprawozdania szefa Służby Cywilnej. Jest to formuła bardzo ogólna nie określająca co w nich powinno się znaleźć.</u>
<u xml:id="u-158.1" who="#RyszardGrodzicki">Jaka jest ostateczna propozycja brzmienia ust. 2?</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#TeresaGórzyńska">„Szef Służby Cywilnej przedstawia corocznie prezesowi Rady Ministrów sprawozdanie o służbie cywilnej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#RyszardGrodzicki">Szef przedstawia sprawozdanie, które opiniuje Rada. Nie musimy tego tu zapisać.</u>
<u xml:id="u-160.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy jest zgoda na taką redakcję ust. 2? Wobec braku sprzeciwu uznaję, że ust. 2 został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-160.2" who="#RyszardGrodzicki">Przechodzimy do rozpatrzenia analizy ust. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#TeresaGórzyńska">Zapisano tu, że szef Służby Cywilnej może zwracać się do dyrektorów generalnych urzędów o udostępnienie informacji. Na pewno może to robić. Jest to jednak bardzo delikatna formuła.</u>
<u xml:id="u-161.1" who="#TeresaGórzyńska">Może lepiej byłoby zapisać, że szef może żądać tych informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#RyszardGrodzicki">W tym miejscu powinien być wyraźnie zaznaczony system podległości służbowej szczególnie ze względu na to, że - jak wszystko wskazuje - układ ten będzie związany także z przepływem pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-162.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy należy jednak użyć wyrazu „żądać”? Może znajdziemy inny wyraz?</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#TeresaGórzyńska">Myślę, że tak może być. Szef Służby Cywilnej może żądać od dyrektorów udostępnienia informacji, danych i wyjaśnień związanych ze służbą cywilną. Niekoniecznie musi tu chodzić o wypełnianie zadań z zakresu służby cywilnej, jak zapisano w końcowym fragmencie tego ustępu. Zapis ten wprowadzałby pewne ograniczenie.</u>
<u xml:id="u-163.1" who="#TeresaGórzyńska">Szef może żądać udzielenia informacji. Jest to jego prawo.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#RyszardGrodzicki">Możemy przyjąć inną formułę redakcji tego przepisu. „Dyrektorzy generalni urzędów mają obowiązek udostępniania informacji...” itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#TeresaGórzyńska">Taki zapis moglibyśmy wprowadzić w innym miejscu - tam, gdzie mówimy o obowiązkach dyrektorów generalnych.</u>
<u xml:id="u-165.1" who="#TeresaGórzyńska">W tym miejscu mówimy natomiast o tym, co może robić szef Służby Cywilnej. Chodzi tu o uprawnienie szefa.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#BeataHebdzyńska">Moglibyśmy zapisać, że dyrektorzy generalni mają obowiązek udostępniania informacji na wniosek szefa Służby Cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#WłodzimierzSitek">Taka forma dotyczyłaby kompetencji dyrektora generalnego, o których jeszcze nie mówiliśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#AndrzejGrzyb">Chciałbym państwu przedstawić pewną propozycję. Nie wiem, czy będzie ona poprawna legisalcyjnie.</u>
<u xml:id="u-168.1" who="#AndrzejGrzyb">Proponowałbym użyć sformułowania „szef Służby Cywilnej otrzymuje...”.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#ZdzisławaJanowska">Proponuję użyć zwrotu: „ma prawo”.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#RyszardGrodzicki">Jest to jeszcze bardziej delikatne sformułowanie. Chodziło nam o znalezienie takiego zwrotu, który podkreślałby podległość służbową.</u>
<u xml:id="u-170.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy przyjęte jest, aby w przepisach używany był wyraz „żądać”?</u>
<u xml:id="u-170.2" who="#RyszardGrodzicki">Wydaje mi się, że nie spotykamy się z tym zwrotem w przepisach.</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#TeresaGórzyńska">Szef Służby Cywilnej może zobowiązać dyrektorów do udostępnienia informacji. Wtedy po jego stronie jest prawo.</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#RyszardGrodzicki">Dyrektor generalny nie może odmówić udzielenia informacji swojemu zwierzchnikowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#AndrzejGrzyb">Może należałoby się posłużyć podobną stylistyką jak w art. 23 - „wykonuje - zobowiązuje”?</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#AdamJaroszyński">Myślę, że nie jest to zły pomysł.</u>
<u xml:id="u-174.1" who="#AdamJaroszyński">Ust. 3 mógłby otrzymać brzmienie: „Szef Służby Cywilnej może zobowiązać dyrektora generalnego urzędu do udostępnienia informacji...” itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-175">
<u xml:id="u-175.0" who="#RyszardGrodzicki">Może lepiej byłoby zapisać, że zobowiązuje dyrektorów do przekazania informacji? Takie sformułowanie wzmacnia się oddziaływania tego przepisu.</u>
<u xml:id="u-175.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy jest zgoda na tę propozycję? Nie widzę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-175.2" who="#RyszardGrodzicki">Czy są jeszcze jakieś uwagi do ust. 3? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-175.3" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś ma propozycję dotyczącą dodania ust. 4 do art. 22? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-175.4" who="#RyszardGrodzicki">Stwierdzam, że zakończyliśmy prace nad art. 22.</u>
<u xml:id="u-175.5" who="#RyszardGrodzicki">Przechodzimy do rozpatrzenia art. 23.</u>
<u xml:id="u-175.6" who="#RyszardGrodzicki">Jest oczywiste, że następuje tu zmiana nazwy szefa i urzędu służby cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-176">
<u xml:id="u-176.0" who="#AdamJaroszyński">Powstaje tu problem dotyczący nazwy urzędu szefa Służby Cywilnej.</u>
<u xml:id="u-176.1" who="#AdamJaroszyński">Może nie należałoby tej sprawy od razu przesądzać? Pan minister musiałby nam powiedzieć, czy musimy od razu przesądzić o istnieniu urzędu. Może wystarczyłoby zapisać tylko, że szef Służby Cywilnej wykonuje swoje zadania przy pomocy podległego mu urzędu?</u>
<u xml:id="u-176.2" who="#AdamJaroszyński">Wtedy uniknęlibyśmy określania nazwy tego urzędu.</u>
</div>
<div xml:id="div-177">
<u xml:id="u-177.0" who="#RyszardGrodzicki">Ktoś będzie musiał to określić.</u>
</div>
<div xml:id="div-178">
<u xml:id="u-178.0" who="#AdamJaroszyński">Trzeba by było określić tę nazwę, jeśli są już przewidziane środki budżetowe na utworzenie tego urzędu.</u>
</div>
<div xml:id="div-179">
<u xml:id="u-179.0" who="#RyszardGrodzicki">Nie ulega wątpliwości, że ta instytucja powinna powstać do końca br. Może nie powstanie ona w sierpniu lub wrześniu br. Myślę jednak, że na pewno powstanie w listopadzie lub w grudniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-180">
<u xml:id="u-180.0" who="#PiotrUrbankowski">Środki na ten urząd są.</u>
<u xml:id="u-180.1" who="#PiotrUrbankowski">Organem jest szef Służby Cywilnej. Zarządza on urzędem szefa. Konsekwentnie moglibyśmy więc mówić o Urzędzie Szefa Służby Cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-181">
<u xml:id="u-181.0" who="#RyszardGrodzicki">Urząd Szefa Służby Cywilnej? Czy to nie jest przesada?</u>
<u xml:id="u-181.1" who="#RyszardGrodzicki">Chciałem zapytać, czy nie użyliśmy już wcześniej nazwy tego urzędu? Nie. Napisaliśmy sprytnie, że obsługę Rady Służby Cywilnej zapewnia szef Służby Cywilnej.</u>
<u xml:id="u-181.2" who="#RyszardGrodzicki">Mam pytanie do ekspertów. Czy możemy zrezygnować z art. 23? Czy wtedy będzie można rozumieć, że taki urząd i tak musi powstać? Nazwa tego urzędu ma znaczenie wtórne, gdyż istotny jest tu główny urzędnik, czyli szef Służby Cywilnej. Znaczenie mają też: Rada i komisje służby cywilnej. Urząd to tylko zespół urzędników obsługujących i zapewniających funkcjonowanie tych wszystkich instytucji.</u>
<u xml:id="u-181.3" who="#RyszardGrodzicki">Czy ustawa może funkcjonować bez art. 23?</u>
</div>
<div xml:id="div-182">
<u xml:id="u-182.0" who="#KrzysztofPiechota">Jest to jednak zakład pracy dla pewnej grupy urzędników, którzy przecież muszą gdzieś pracować. Muszą być gdzieś zatrudnieni. Nie mogą przecież pracować u szefa Służby Cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-183">
<u xml:id="u-183.0" who="#AdamJaroszyński">Będzie to taki urząd, jaki zostanie utworzony przez szefa Służby Cywilnej. Może to być np. urząd o nazwie Urząd Służby Cywilnej.</u>
<u xml:id="u-183.1" who="#AdamJaroszyński">Taki urząd będzie zakładem pracy w rozumieniu Kodeksu pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-184">
<u xml:id="u-184.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy pracodawcą będzie szef Służby Cywilnej?</u>
</div>
<div xml:id="div-185">
<u xml:id="u-185.0" who="#TeresaGórzyńska">Wydaje mi się jednak, że powinniśmy nazwać ten urząd.</u>
<u xml:id="u-185.1" who="#TeresaGórzyńska">We wszystkich ustawach jest to zapisane.</u>
</div>
<div xml:id="div-186">
<u xml:id="u-186.0" who="#RyszardGrodzicki">Nie dotyczy to ministerstw. Jest jednak jasne, że ministerstwo jest urzędem ministra.</u>
</div>
<div xml:id="div-187">
<u xml:id="u-187.0" who="#TeresaGórzyńska">Aparatem wykonawczym jest urząd. Czy nie wiemy o tym z ustaw?</u>
</div>
<div xml:id="div-188">
<u xml:id="u-188.0" who="#RyszardGrodzicki">W takim razie należałoby opracować statut tego urzędu.</u>
</div>
<div xml:id="div-189">
<u xml:id="u-189.0" who="#TeresaGórzyńska">Popatrzmy na ustawę o Rzeczniku Praw Obywatelskich. Tam też moglibyśmy nic nie pisać o urzędzie, a jednak on ma biuro. Jest to zapisane.</u>
<u xml:id="u-189.1" who="#TeresaGórzyńska">Chodzi o to, że trzeba powiedzieć, jaki jest aparat wykonawczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-190">
<u xml:id="u-190.0" who="#RyszardGrodzicki">Może nazwalibyśmy ten urząd Biurem Szefa Służby Cywilnej? Czy będzie to deprecjacja urzędu?</u>
<u xml:id="u-190.1" who="#RyszardGrodzicki">Jest jeszcze jedna propozycja. Urząd mógłby nosić nazwę Biuro Służby Cywilnej. Czy ta nazwa kogoś razi?</u>
</div>
<div xml:id="div-191">
<u xml:id="u-191.0" who="#TeresaGórzyńska">Rozpatrywaliśmy już wcześniej tę propozycję.</u>
</div>
<div xml:id="div-192">
<u xml:id="u-192.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy jest zgoda na nazwę „Biuro Służby Cywilnej”?</u>
</div>
<div xml:id="div-193">
<u xml:id="u-193.0" who="#AndrzejGrzyb">W innym przepisie ustawy mówimy, że szef Służby Cywilnej jest centralnym organem administracji. Organy centralne są z reguły urzędami.</u>
</div>
<div xml:id="div-194">
<u xml:id="u-194.0" who="#RyszardGrodzicki">Krajowe Biuro Wyborcze jest też organem centralnym w zakresie administracji wyborczej, a jednak funkcjonuje z taką nazwą.</u>
</div>
<div xml:id="div-195">
<u xml:id="u-195.0" who="#AndrzejGrzyb">W praktyce obserwuję jednak większe przywiązanie do nazwy urząd.</u>
</div>
<div xml:id="div-196">
<u xml:id="u-196.0" who="#RyszardGrodzicki">Mamy przecież i inne nazwy, np. Zakład Ubezpieczeń Społecznych.</u>
<u xml:id="u-196.1" who="#RyszardGrodzicki">Jeżeli ideą służby cywilnej jest podkreślenie tego, że aparat obsługujący nie jest instytucją samodzielną, to używanie pojęcia „urząd” nie jest zbyt logiczne.</u>
<u xml:id="u-196.2" who="#RyszardGrodzicki">Natomiast ma pewne znaczenie podkreślenie wagi tej instytucji, szczególnie w pierwszym okresie jej działania. Powstaje pytanie, czy nazwa „biuro” deprecjonuje tę instytucję, natomiast nazwa „urząd” ją dowartościowuje? Na tym, w gruncie rzeczy, polega nasz dylemat.</u>
</div>
<div xml:id="div-197">
<u xml:id="u-197.0" who="#AndrzejGrzyb">Chciałbym zapytać, jak nazywa się służba cywilna w innych krajach?</u>
</div>
<div xml:id="div-198">
<u xml:id="u-198.0" who="#RobertCzarnecki">Nazewnictwo jest różne i zazwyczaj związane jest z przyjętym modelem służby. W Niemczech obsługa służby cywilnej umiejscowiona jest tradycyjnie w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych.</u>
<u xml:id="u-198.1" who="#RobertCzarnecki">W Wielkiej Brytanii instytucja ta nosi nazwę „Urząd Służby Publicznej”. Tam ministrem właściwym do spraw administracji jest premier, który nominuje szefa służby. Jest to jednak odrębny urząd obok gabinetu premiera.</u>
<u xml:id="u-198.2" who="#RobertCzarnecki">We Francji mamy do czynienia z dyrekcją generalną.</u>
<u xml:id="u-198.3" who="#RobertCzarnecki">Wszystko zależy od ukształtowania i pozycji służby cywilnej w danym kraju. Dlatego trudno jest znaleźć jakąś analogię.</u>
</div>
<div xml:id="div-199">
<u xml:id="u-199.0" who="#RyszardGrodzicki">W pierwotnym projekcie rządowym obsługę szefa miało pełnić biuro. Czy dobrze pamiętam?</u>
</div>
<div xml:id="div-200">
<u xml:id="u-200.0" who="#RobertCzarnecki">W projekcie rządowym organem była komisja służby cywilnej. Jej zaplecze miało stanowić biuro nie posiadające własnych kompetencji. Miało ono nosić nazwę „Biuro Komisji Służby Cywilnej”.</u>
<u xml:id="u-200.1" who="#RobertCzarnecki">Była też mowa o tym, że to biuro będzie się mieścić w Urzędzie Rady Ministrów. Miała to być po prostu komórka Urzędu Rady Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-201">
<u xml:id="u-201.0" who="#RyszardGrodzicki">Istnieje już pewna tradycja. W ub.r. udało nam się zmienić ordynację wyborczą. Powstała administracja wyborcza, która nazwana została Krajowym Biurem Wyborczym. Tam ta nazwa nie drażni.</u>
<u xml:id="u-201.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy nazwa taka będzie podkreślała odrębność od klasycznej podległości urzędów, które funkcjonują w ramach administracji rządowej? Symbolika nazwy ma tutaj wtórne znaczenie, ale jednak ma.</u>
<u xml:id="u-201.2" who="#RyszardGrodzicki">Mamy także Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich, Biuro Trybunału Konstytucyjnego. Są to ciała odrębne od klasycznej administracji w zakresie podległości służbowej. Tu też będziemy mieli do czynienia z podobną odrębnością.</u>
<u xml:id="u-201.3" who="#RyszardGrodzicki">Możemy także użyć nazwy „kancelaria”.</u>
</div>
<div xml:id="div-202">
<u xml:id="u-202.0" who="#AndrzejGrzyb">Może powinniśmy jednak skorzystać z doświadczenia francuskiego?</u>
<u xml:id="u-202.1" who="#AndrzejGrzyb">Nazwijmy tę instytucję Urzędem Generalnym Służby Cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-203">
<u xml:id="u-203.0" who="#KrzysztofPiechota">Może jednak powinien być to Urząd Szefa Służby Cywilnej, jeśli szef Służby Cywilnej jest organem administracji?</u>
<u xml:id="u-203.1" who="#KrzysztofPiechota">Nazwa ta wyraźnie wskazuje, że jest to tylko organ wykonawczy. Musi to być jednak wyodrębniona jednostka posiadająca własny rachunek bankowy, mająca uprawnienia do zawierania umów. Musi być zgłoszona w ZUS i zatrudniać pracowników. Wszystko musi być zinstytucjonalizowane, w odróżnieniu od organu, który jest jednoosobowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-204">
<u xml:id="u-204.0" who="#RyszardGrodzicki">W takim razie, jaka jest propozycja?</u>
</div>
<div xml:id="div-205">
<u xml:id="u-205.0" who="#KrzysztofPiechota">Urząd Szefa Służby Cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-206">
<u xml:id="u-206.0" who="#AdamJaroszyński">Właściwie wybór ogranicza się do dwóch nazw. Może to być Urząd Służby Cywilnej albo Biuro Służby Cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-207">
<u xml:id="u-207.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy pozostaniemy przy nazwie „Urząd Służby Cywilnej”? Czy jest zgoda na przyjęcie tej nazwy?</u>
<u xml:id="u-207.1" who="#RyszardGrodzicki">Stwierdzam, że wobec braku sprzeciwu udało nam się tę nazwę uzgodnić. W art. 23 wpiszemy nazwę „Urząd Służby Cywilnej”.</u>
<u xml:id="u-207.2" who="#RyszardGrodzicki">Art. 23 otrzyma brzmienie: „Szef Służby Cywilnej wykonuje swoje zdania przy pomocy Urzędu Służby Cywilnej, zwanego dalej Urzędem”.</u>
</div>
<div xml:id="div-208">
<u xml:id="u-208.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nie możemy zapisać wyrazów „zwanego dalej Urzędem”.</u>
<u xml:id="u-208.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W art. 3 mamy już zapis: „Przepisom ustawy podlegają urzędnicy służby cywilnej zatrudnieni w urzędach administracji rządowej zwanych dalej urzędami”.</u>
<u xml:id="u-208.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Będziemy musieli wymieniać całą tę nazwę.</u>
</div>
<div xml:id="div-209">
<u xml:id="u-209.0" who="#RyszardGrodzicki">W takim razie skreślamy wyrazy „zwanego dalej Urzędem”.</u>
<u xml:id="u-209.1" who="#RyszardGrodzicki">Ponieważ nie widzę sprzeciwu, uważam że art. 23 został uzgodniony.</u>
<u xml:id="u-209.2" who="#RyszardGrodzicki">Przechodzimy do rozpatrzenia art. 24.</u>
</div>
<div xml:id="div-210">
<u xml:id="u-210.0" who="#TeresaGórzyńska">W ust. 1 art. 24 jest mowa o art. 22. Nie wiemy jednak, o jakie dane i informacje tu chodzi.</u>
<u xml:id="u-210.1" who="#TeresaGórzyńska">W zadaniach szefa mamy zapisane różne dane i informacje. Trzeba by było wiedzieć, czy chodzi o wszystkie, czy tylko o niektóre.</u>
<u xml:id="u-210.2" who="#TeresaGórzyńska">Może należałoby wymienić tu jakieś punkty?</u>
</div>
<div xml:id="div-211">
<u xml:id="u-211.0" who="#RyszardGrodzicki">Może wystarczyłoby zapisać wśród zadań szefa Służby Cywilnej wymienionych w art. 22, że szef Służby Cywilnej wydaje Biuletyn Służby Cywilnej?</u>
<u xml:id="u-211.1" who="#RyszardGrodzicki">Ust. 1 art. 23 jest dość enigmatyczny. Z jego treści trudno jest wywnioskować, co miałoby się znaleźć w biuletynie.</u>
</div>
<div xml:id="div-212">
<u xml:id="u-212.0" who="#JanZieliński">Jest prawdą, że zapis ust. 1 jest dość enigmatyczny.</u>
<u xml:id="u-212.1" who="#JanZieliński">Po wcześniejszych dyskusjach dotyczących danych osobowych trudno jest nam nałożyć tutaj obowiązek. W tej sytuacji moglibyśmy pozostawić w tym zapisie tylko drugą część tego ustępu.</u>
<u xml:id="u-212.2" who="#JanZieliński">Otrzymałby on brzmienie: „Materiały dotyczące służby cywilnej podlegają opublikowaniu w Biuletynie Służby Cywilnej”. Wtedy także ust. 2 będzie miał sens.</u>
</div>
<div xml:id="div-213">
<u xml:id="u-213.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy zapis „Materiały dotyczące służby cywilnej” jest wystarczający?</u>
<u xml:id="u-213.1" who="#RyszardGrodzicki">Mają być publikowane uchwały Rady Służby Cywilnej, a także pewne ustalenia komisji kwalifikacyjnej. Myślę, że inne komisje nie muszą publikować swoich materiałów w tym biuletynie.</u>
</div>
<div xml:id="div-214">
<u xml:id="u-214.0" who="#AdamJaroszyński">Wydaje mi się, że w tym miejscu nie może być przesądzone, co ma być publikowane.</u>
<u xml:id="u-214.1" who="#AdamJaroszyński">Takie decyzje podejmuje się po zapoznaniu z określonym materiałem.</u>
<u xml:id="u-214.2" who="#AdamJaroszyński">Wydaje mi się, że w przepisie ustawy nie trzeba tego przesądzać. Wystarczy przyjąć propozycję pana przewodniczącego dotyczącą zapisu „szef Służby Cywilnej wydaje Biuletyn Służby Cywilnej”.</u>
<u xml:id="u-214.3" who="#AdamJaroszyński">W przepisach dotyczących np. uchwał Rady możemy dodać, że podlegają one ogłoszeniu w Biuletynie Służby Cywilnej, jeżeli jest taka potrzeba.</u>
</div>
<div xml:id="div-215">
<u xml:id="u-215.0" who="#RyszardGrodzicki">Może w takim razie artykuł ten powinien składać się z jednego ustępu?</u>
</div>
<div xml:id="div-216">
<u xml:id="u-216.0" who="#JanZieliński">Jeżeli nie chcemy nałożyć obowiązku publikacji pewnych materiałów, to dobre wydaje się rozwiązanie zaproponowane przez pana przewodniczącego.</u>
<u xml:id="u-216.1" who="#JanZieliński">Należałoby dodać w art. 22 ust. 4 o brzmieniu: „Szef Służby Cywilnej wydaje Biuletyn Służby Cywilnej. Tryb określa rozporządzenie prezesa Rady Ministrów”.</u>
<u xml:id="u-216.2" who="#JanZieliński">Wtedy możemy wykreślić cały art. 24.</u>
</div>
<div xml:id="div-217">
<u xml:id="u-217.0" who="#RyszardGrodzicki">W ten sposób powiększylibyśmy zawartość art. 22.</u>
<u xml:id="u-217.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś ma inne zdanie w tej sprawie? Nie widzę. Propozycja została przyjęta.</u>
</div>
<div xml:id="div-218">
<u xml:id="u-218.0" who="#PiotrUrbankowski">Chciałbym przypomnieć, że mieliśmy jeszcze powrócić do artykułu określającego kompetencje dyrektora generalnego.</u>
<u xml:id="u-218.1" who="#PiotrUrbankowski">Czy nie powinniśmy zamieścić tych przepisów we wcześniejszym artykule?</u>
</div>
<div xml:id="div-219">
<u xml:id="u-219.0" who="#WłodzimierzSitek">Chyba taki zapis powinien znaleźć się po art. 25. Dotyczyć on będzie statutu i zakresu działania służby cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-220">
<u xml:id="u-220.0" who="#PiotrUrbankowski">Może połączyć art. 25 z art. 23?</u>
</div>
<div xml:id="div-221">
<u xml:id="u-221.0" who="#WłodzimierzSitek">To jest dobra propozycja.</u>
</div>
<div xml:id="div-222">
<u xml:id="u-222.0" who="#RyszardGrodzicki">Dotychczasową treść art. 23 oznaczylibyśmy jako ust. 1. Dodalibyśmy ust. 2 i 3 stanowiące dotychczasową treść art. 25.</u>
<u xml:id="u-222.1" who="#RyszardGrodzicki">Musielibyśmy utworzyć nowy art. 25, w którym zostałyby określone zadania dyrektora generalnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-223">
<u xml:id="u-223.0" who="#WłodzimierzSitek">Zgłaszałem pewną propozycję na kwietniowym posiedzeniu Komisji. Chciałbym do niej powrócić.</u>
<u xml:id="u-223.1" who="#WłodzimierzSitek">Proponowałem wówczas, żeby ten artykuł miał cztery ustępy.</u>
<u xml:id="u-223.2" who="#WłodzimierzSitek">Ust. 1 brzmiałby: „W urzędach, o których mowa w art. 3 tworzy się stanowisko dyrektora generalnego urzędu”. Ust. 2: „Dyrektor generalny urzędu:</u>
<u xml:id="u-223.3" who="#WłodzimierzSitek">1) zapewnia funkcjonowanie urzędu, warunki jego działania, a także organizację pracy,</u>
<u xml:id="u-223.4" who="#WłodzimierzSitek">2) realizuje politykę personalną urzędu,</u>
<u xml:id="u-223.5" who="#WłodzimierzSitek">3) wykonuje zadania służby cywilnej w urzędzie,</u>
<u xml:id="u-223.6" who="#WłodzimierzSitek">4) dokonuje czynności z zakresu prawa pracy wobec urzędników służby cywilnej, chyba że ustawa stanowi inaczej”.</u>
<u xml:id="u-223.7" who="#WłodzimierzSitek">Ust. 3: „Zadania przewidziane dla dyrektora generalnego w ust. 2 wykonują w urzędach rejonowych kierownicy tych urzędów”. Chodziło o to, żeby w urzędach rejonowych nie powoływać dyrektorów generalnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-224">
<u xml:id="u-224.0" who="#RyszardGrodzicki">Musimy wziąć pod uwagę postępy w pracach nad reformą centrum. W niektórych ustawach wpisuje się istnienie dyrektora generalnego w rozumieniu naszej ustawy. Być może w tym artykule powinien pojawić się przepis, który odnosić się będzie nie tylko do art. 3, ale także do innych ustaw lub przepisów.</u>
<u xml:id="u-224.1" who="#RyszardGrodzicki">Chodzi mi o to, żeby od razu skoordynować nasze działania z działaniami tamtej komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-225">
<u xml:id="u-225.0" who="#PiotrUrbankowski">Popierałbym wniosek zgłoszony przez pana posła.</u>
<u xml:id="u-225.1" who="#PiotrUrbankowski">Proponowałbym jednak, żeby zastanowić się nad pkt. 2 ust. 2 zgłoszonego rozwiązania. Pkt 2 brzmi: „realizuje politykę personalną w urzędzie”.</u>
<u xml:id="u-225.2" who="#PiotrUrbankowski">Uważam, że lepiej by było zapisać: „realizuje politykę personalną w służbie cywilnej”. W przepisach przejściowych określamy, że dyrektor realizuje politykę personalną także w odniesieniu do innych urzędników.</u>
<u xml:id="u-225.3" who="#PiotrUrbankowski">Nie powinniśmy zamieszczać tu dyrektywy ograniczającej bezpośrednio kompetencje ministra. Myślę, że propozycja pana posła ma takie znaczenie.</u>
<u xml:id="u-225.4" who="#PiotrUrbankowski">Po przyjęciu proponowanej przeze mnie zmiany przepis ten otrzymałby łagodniejsze brzmienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-226">
<u xml:id="u-226.0" who="#WłodzimierzSitek">Przejmuję ten wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-227">
<u xml:id="u-227.0" who="#RyszardGrodzicki">Proponuję, żeby pan poseł przedstawił nam propozycję brzmienia nowego artykułu. Jednocześnie proszę przedstawiciela Biura Legislacyjnego o uzupełnienie tej propozycji zapisem o odrębnych przepisach.</u>
</div>
<div xml:id="div-228">
<u xml:id="u-228.0" who="#WłodzimierzSitek">Nowy artykuł otrzymałby następujące brzmienie: ust. 1 „W urzędach, o których mowa w art. 3, tworzy się stanowisko dyrektora generalnego urzędu”, ust. 2 „Dyrektor generalny urzędu:</u>
<u xml:id="u-228.1" who="#WłodzimierzSitek">1) zapewnia funkcjonowanie urzędu, warunki jego działania, a także organizację pracy,</u>
<u xml:id="u-228.2" who="#WłodzimierzSitek">2) realizuje politykę personalną w służbie cywilnej,</u>
<u xml:id="u-228.3" who="#WłodzimierzSitek">3) wykonuje zadania służby cywilnej w urzędzie,</u>
<u xml:id="u-228.4" who="#WłodzimierzSitek">4) dokonuje czynności z zakresu prawa pracy wobec urzędników służby cywilnej, chyba że ustawa stanowi inaczej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-229">
<u xml:id="u-229.0" who="#RyszardGrodzicki">Chciałbym przypomnieć państwu, że po wczorajszych obradach art. 3 otrzymał następujące brzmienie: ust. 1. „Przepisom ustawy podlegają urzędnicy służby cywilnej zatrudnieni w urzędach administracji rządowej, zwanych dalej urzędami”. Ust. 2 „Przepisy ustawy stosuje się także do urzędników służby cywilnej zatrudnionych w innych urzędach niż wymienione w ust. 1, jeśli odrębne przepisy tak stanowią”.</u>
<u xml:id="u-229.1" who="#RyszardGrodzicki">Jest tu zmiana w stosunku do projektu ustawy z marca br. Odesłanie w propozycji zgłoszonej przez posła Sitka do art. 3 nie wydaje się najbardziej uzasadnione. Przy takim zapisie, nawet w urzędzie rejonowym, musiałby funkcjonować dyrektor generalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-230">
<u xml:id="u-230.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W ust. 1 art. 3 mamy zapis: „Przepisom ustawy podlegają urzędnicy służby cywilnej zatrudnieni w urzędach administracji rządowej zwanych dalej urzędami”.</u>
</div>
<div xml:id="div-231">
<u xml:id="u-231.0" who="#RyszardGrodzicki">Jak moglibyśmy zmodyfikować propozycję pana posła?</u>
</div>
<div xml:id="div-232">
<u xml:id="u-232.0" who="#WłodzimierzSitek">„W urzędach tworzy się stanowisko dyrektora generalnego”.</u>
</div>
<div xml:id="div-233">
<u xml:id="u-233.0" who="#RyszardGrodzicki">I co dalej?</u>
</div>
<div xml:id="div-234">
<u xml:id="u-234.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chyba jednak to odwołanie do art. 3 musi pozostać. Jeżeli będą odrębne ustawy, zgodnie z ust. 2 art. 3...</u>
</div>
<div xml:id="div-235">
<u xml:id="u-235.0" who="#BeataHebdzyńska">... to te odrębne ustawy muszą odwoływać się do tej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-236">
<u xml:id="u-236.0" who="#RyszardGrodzicki">W ustawie o Radzie Ministrów mówi się, że w ministerstwie jest dyrektor generalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-237">
<u xml:id="u-237.0" who="#WłodzimierzSitek">Może zapisać odwołanie do art. 3 ust. 1?</u>
</div>
<div xml:id="div-238">
<u xml:id="u-238.0" who="#RyszardGrodzicki">W projekcie dotyczącym reformy centrum powiada się, że w każdym ministerstwie będzie dyrektor generalny. Na pewno ustawa o Radzie Ministrów, w której opisuje się funkcjonowanie ministrów, nie będzie objęta zakresem działania ust. 2 art. 3 naszej ustawy. Mówi się tam o innych urzędach niż administracja rządowa.</u>
<u xml:id="u-238.1" who="#RyszardGrodzicki">Minister na pewno jest administracją rządową - pomijam tu ministrów Kancelarii Prezydenta.</u>
<u xml:id="u-238.2" who="#RyszardGrodzicki">Zapis w ustawie o Radzie Ministrów brzmi następująco: „Bezpośredni nadzór nad komórkami organizacyjnymi wymienionymi w ust. 4...” - są to komórki organizacyjne ministerstwa - „... sprawuje dyrektor generalny, który zapewnia prawidłowe wykonywanie zadań określonych przez ministra, sekretarza stanu i podsekretarza stanu”.</u>
<u xml:id="u-238.3" who="#RyszardGrodzicki">Musielibyśmy także uzgodnić terminologię.</u>
<u xml:id="u-238.4" who="#RyszardGrodzicki">„Prezes Rady Ministrów w drodze rozporządzenia wydaje ministerstwu statut, w którym określa jego szczegółową strukturę organizacyjną”.</u>
</div>
<div xml:id="div-239">
<u xml:id="u-239.0" who="#BeataHebdzyńska">W przepisach, które pan cytuje powinno znaleźć się odesłanie do naszej ustawy. Wtedy byłoby wiadomo, że jest to ten sam dyrektor generalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-240">
<u xml:id="u-240.0" who="#RyszardGrodzicki">Zapoznam państwa jeszcze z treścią art. 39: „Obsługę zadań ministra wykonuje ministerstwo. Ministerstwo tworzy, znosi lub przekształca Rada Ministrów. W skład ministerstwa wchodzą komórki organizacyjne, departamenty, biura, sekretariaty, wydziały. W każdym ministerstwie tworzy się gabinet polityczny, departament ekonomiczny i prawny, biura lub wydziały prasowe, budżetu, kadr, integracji europejskiej, informatyki, zamówień publicznych, administracyjno-gospodarcze, spraw obronnych, kontroli, skarg i wniosków”.</u>
<u xml:id="u-240.1" who="#RyszardGrodzicki">Zapis dotyczący kadr, szkolenia i organizacji nie jest zgodny z naszą ustawą.</u>
</div>
<div xml:id="div-241">
<u xml:id="u-241.0" who="#PiotrUrbankowski">Myślę, że w tej sprawie należałoby zorganizować spotkanie prezydiów obu Komisji.</u>
<u xml:id="u-241.1" who="#PiotrUrbankowski">Model przyjęty przez Komisję Nadzwyczajną do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących reformy centrum administracyjnego i gospodarczego rządu narzuca w pewnych sytuacjach potrzebę tworzenia szerokiego gabinetu również dla dyrektora generalnego. O takich zagrożeniach już dyskutowaliśmy. Należałoby tę sprawę rozważyć.</u>
<u xml:id="u-241.2" who="#PiotrUrbankowski">Chodzi mi o to, że minister, sekretarz stanu i podsekretarze stanu zlecają wówczas zadania dyrektorowi generalnemu. Dyrektor musi utworzyć specjalne biuro podobne do istniejącego dzisiaj gabinetu ministra, do realizacji tych zadań.</u>
<u xml:id="u-241.3" who="#PiotrUrbankowski">W ten sposób powstaje dodatkowy szczebel w zarządzaniu. Powinniśmy się zastanowić, czy jest taka potrzeba i czy jest ona uzasadniona?</u>
<u xml:id="u-241.4" who="#PiotrUrbankowski">Należałoby to zrobić w porozumieniu z tamtą Komisją. Dopiero po uzgodnieniach należałoby wrócić do propozycji tego zapisu.</u>
<u xml:id="u-241.5" who="#PiotrUrbankowski">Jest to generalna zmiana zarządzania resortami.</u>
</div>
<div xml:id="div-242">
<u xml:id="u-242.0" who="#RyszardGrodzicki">Na pewno czeka nas spotkanie z prezydium tamtej Komisji.</u>
<u xml:id="u-242.1" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że przytoczony przeze mnie przed chwilą zapis art. 39 ust. 4 nie oznacza, że nie można stworzyć czegoś więcej, niż określono w tym przepisie. Zapisano tu tylko te parametry, które muszą być spełnione, żeby ta infrastruktura mogła funkcjonować.</u>
<u xml:id="u-242.2" who="#RyszardGrodzicki">Wydaje się, że niezależnie od tego będą musiały się tam pojawiać jakieś departamenty merytoryczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-243">
<u xml:id="u-243.0" who="#JanZieliński">W którymś momencie prac proponowano zapisanie organizacji ministerstwa. Ta propozycja nie przeszła.</u>
</div>
<div xml:id="div-244">
<u xml:id="u-244.0" who="#KrzysztofPiechota">Resort finansów jest strukturą dość rozbudowaną, która ma dwuszczeblowy aparat. W terenie mamy 450 urzędów.</u>
<u xml:id="u-244.1" who="#KrzysztofPiechota">W propozycji przepisu była mowa tylko o urzędach rejonowych. Nie mówiono natomiast o urzędach podległych ministrom i innym organom centralnym. Nie wiadomo, czy tworzy się w takich urzędach stanowisko dyrektora generalnego, czy kto inny pełni w nich te funkcje wykonawcze.</u>
<u xml:id="u-244.2" who="#KrzysztofPiechota">Wszystkie funkcje generalne będzie wypełniał resortowy dyrektor generalny. Będzie się zajmował m.in. koordynacją w skali resortu w imieniu ministra. Jego obowiązki nie będą dotyczyć tylko centrali - ministerstwa. Będzie miał również obowiązki w stosunku do organów podległych.</u>
</div>
<div xml:id="div-245">
<u xml:id="u-245.0" who="#RyszardGrodzicki">Proszę o odpowiedź na to pytanie.</u>
<u xml:id="u-245.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy w przypadku, gdy ministerstwa mają oddziały terenowe (administracja specjalna), w tych oddziałach tworzy się odrębnie dyrektorów generalnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-246">
<u xml:id="u-246.0" who="#BeataHebdzyńska">Właśnie o tym dyskutujemy.</u>
<u xml:id="u-246.1" who="#BeataHebdzyńska">Proszę przeczytać art. 83 omawianego projektu. Ten przepis nie jest jeszcze poprawiony. Jest to formuła przyjęta jeszcze przed rozpoczęciem prac Komisji. Jest tam propozycja zapisu dotycząca tego problemu.</u>
<u xml:id="u-246.2" who="#BeataHebdzyńska">Nie dotyczy to urzędów centralnych, gdyż wiemy już, że będzie tam dyrektor generalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-247">
<u xml:id="u-247.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że ten przepis dotyczy np. urzędów skarbowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-248">
<u xml:id="u-248.0" who="#BeataHebdzyńska">Ten przepis dotyczy wszystkich urzędów administracji specjalnej.</u>
<u xml:id="u-248.1" who="#BeataHebdzyńska">Pozostanie jeszcze do rozstrzygnięcia problem merytoryczny. Czy w urzędach administracji specjalnej utworzymy stanowisko dyrektora generalnego, czy też nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-249">
<u xml:id="u-249.0" who="#RyszardGrodzicki">Jeśli taka administracja specjalna obejmuje kilka tysięcy osób, to nie ma możliwości, żeby jedna osoba była w stanie sprawnie kierować funkcjonowaniem tej administracji.</u>
<u xml:id="u-249.1" who="#RyszardGrodzicki">Będzie tu musiała nastąpić deglomeracja uprawnień. Dyrektor generalny w ministerstwie nie ogarnie w takim przypadku wszystkich spraw.</u>
</div>
<div xml:id="div-250">
<u xml:id="u-250.0" who="#AdamJaroszyński">W przypadku administracji skarbowej jest to po prostu konieczne. Naczelnicy urzędów skarbowych i dyrektorzy izb skarbowych są odrębnymi organami.</u>
<u xml:id="u-250.1" who="#AdamJaroszyński">Podobna sytuacja dotyczy np. administracji celnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-251">
<u xml:id="u-251.0" who="#RyszardGrodzicki">Być może w art. 83 trzeba będzie stworzyć upoważnienie dla prezesa Rady Ministrów do rozszerzania tego przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-252">
<u xml:id="u-252.0" who="#BeataHebdzyńska">Ust. 2 art. 83 omawianej propozycji brzmi: „Zadania przewidziane w ustawie dla dyrektora generalnego wykonują w urzędach rejonowych kierownicy tych urzędów”.</u>
<u xml:id="u-252.1" who="#BeataHebdzyńska">Moglibyśmy zrezygnować z tego brzmienia art. 83. Przenieślibyśmy do niego zapis dotyczący urzędów terenowych administracji specjalnej, jeżeli taki pomysł zaaprobuje strona rządowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-253">
<u xml:id="u-253.0" who="#AndrzejGrzyb">To rozwiązanie nie wyczerpuje całości zagadnienia.</u>
<u xml:id="u-253.1" who="#AndrzejGrzyb">Mówimy o tym, że dyrektorzy generalni funkcjonować będą w ministerstwach i urzędach wojewódzkich. W przypadku administracji skarbowej odpowiednikami urzędów wojewódzkich są izby skarbowe. Niższym szczeblem są urzędy skarbowe. Istnieje potrzeba uwzględnienia tej sytuacji w przyjętym rozwiązaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-254">
<u xml:id="u-254.0" who="#BeataHebdzyńska">Nie występuje taki problem. Te wszystkie urzędy są urzędami terenowymi administracji specjalnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-255">
<u xml:id="u-255.0" who="#KrzysztofPiechota">Niektóre z tych urzędów są bardzo duże i liczą 300 i więcej pracowników.</u>
<u xml:id="u-255.1" who="#KrzysztofPiechota">Jeżeli szef tego urzędu oprócz funkcji merytorycznych będzie pełnił dodatkowo funkcje dyrektora generalnego albo w ogóle realizował jakiekolwiek uprawnienia w odniesieniu do służby cywilnej, to właściwie będzie kontrolował sam siebie.</u>
<u xml:id="u-255.2" who="#KrzysztofPiechota">Taką funkcję może pełnić wyznaczony urzędnik lub któryś z zastępców szefa. Z reguły w urzędach funkcjonuje jeden lub kilku zastępców. Zastępca mógłby pełnić tę wyodrębnioną funkcję. Podlegałby wówczas dyrektorowi generalnemu, a pośrednio szefowi służby cywilnej.</u>
<u xml:id="u-255.3" who="#KrzysztofPiechota">Wypełniałby wtedy funkcje pomocnicze w resorcie. Wtedy byłaby osoba, która w wyraźny sposób byłaby odpowiedzialna za sprawy dotyczące służby cywilnej. Zostałaby także zachowana równowaga w stosunku do kierownika urzędu. Kierujący urzędem może podejmować decyzje mające niekorzystny wpływ dla służby cywilnej, np. wydatków, zatrudnienia itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-256">
<u xml:id="u-256.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy tego chcemy, czy nie, to będą istniały takie urzędy centralne, które w swoim działaniu będą zawierały pewien aspekt polityczny.</u>
<u xml:id="u-256.1" who="#RyszardGrodzicki">W takich urzędach powierzanie funkcji dyrektora generalnego kierownikowi tego urzędu nie wydaje się zbyt uzasadnione. W okresie transformacji w niektórych urzędach będzie tak się działo.</u>
<u xml:id="u-256.2" who="#RyszardGrodzicki">Tu pojawiają się jednak pewne problemy. Zakład Ubezpieczeń Społecznych zatrudnia znaczną liczbę pracowników. Czy prezes tego zakładu ma jednocześnie pełnić funkcję dyrektora generalnego?</u>
<u xml:id="u-256.3" who="#RyszardGrodzicki">Mamy też takie urzędy centralne, które zatrudniają 30–40 pracowników. Czy ma w nich funkcjonować dyrektor generalny? Myślę, że byłaby to przesada.</u>
</div>
<div xml:id="div-257">
<u xml:id="u-257.0" who="#JanZieliński">Chciałbym wypowiedzieć się na temat samej zasady, gdyż trudno jest od razu zaproponować konkretny tekst przepisu.</u>
<u xml:id="u-257.1" who="#JanZieliński">Wydaje mi się, że należy stworzyć taką sytuację, w której prezes Rady Ministrów w stosunku do urzędów administracji specjalnej będzie mógł określać potrzebę funkcjonowania dyrektora generalnego.</u>
<u xml:id="u-257.2" who="#JanZieliński">Należy stworzyć delegację dla prezesa Rady Ministrów do określenia takich urzędów. Myślę, że będzie to rozwiązanie życiowe.</u>
<u xml:id="u-257.3" who="#JanZieliński">Zasadą byłoby, że te funkcje pełni kierownik urzędu. Natomiast konstytucyjny przełożony wszystkich pracowników państwowych będzie miał uprawnienie do prowadzenia odstępstw od tej zasady.</u>
</div>
<div xml:id="div-258">
<u xml:id="u-258.0" who="#AdamJaroszyński">Powstanie tu także pewien problem, jeżeli organ czyli kierownik urzędu będzie w służbie cywilnej.</u>
<u xml:id="u-258.1" who="#AdamJaroszyński">W dużej izbie skarbowej może pracować nawet kilkuset pracowników. Na pewno dyrektor tego urzędu będzie w służbie cywilnej. Jeżeli w takiej izbie powoła się dyrektora generalnego to także będzie on urzędnikiem służby cywilnej. Trzeba będzie jakoś określić relacje pomiędzy dyrektorem generalnym a dyrektorem izby skarbowej.</u>
<u xml:id="u-258.2" who="#AdamJaroszyński">Tym problemem należy zająć się w urzędach centralnych oraz w urzędach terenowych administracji specjalnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-259">
<u xml:id="u-259.0" who="#RyszardGrodzicki">W tej sytuacji konieczne byłoby spotkanie zespołu redakcyjnego w celu przygotowania propozycji zapisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-260">
<u xml:id="u-260.0" who="#PiotrUrbankowski">My także dyskutowaliśmy nad tą sprawą. Mamy świadomość, że jest to bardzo złożony problem.</u>
<u xml:id="u-260.1" who="#PiotrUrbankowski">Wiadomo, że stanowisko dyrektora generalnego powinno być utworzone w ministerstwach, urzędach centralnych i urzędach wojewódzkich.</u>
<u xml:id="u-260.2" who="#PiotrUrbankowski">Myślę, że dobra jest propozycja, aby prezes Rady Ministrów mógł określać tę sprawę w rozporządzeniu wskazując enumeratywnie urzędy, w których tworzy się stanowisko dyrektora generalnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-261">
<u xml:id="u-261.0" who="#RyszardGrodzicki">Istotna jest uwaga zgłoszona przez pana prof. Jaroszyńskiego.</u>
<u xml:id="u-261.1" who="#RyszardGrodzicki">Jeżeli w jednym urzędzie kierownik urzędu i dyrektor generalny są w służbie cywilnej, to w ustawie należałoby określić różnice, które będą występować w stosunku do standardu przyjętego dla ministerstw. W ministerstwie mamy do czynienia z nieco inną relacją. Tu mogłyby wystąpić wątpliwości, kto komu podlega albo, kto komu nie podlega.</u>
</div>
<div xml:id="div-262">
<u xml:id="u-262.0" who="#PiotrUrbankowski">Rzeczywiście jest to pewien problem.</u>
<u xml:id="u-262.1" who="#PiotrUrbankowski">Ponieważ było pytanie o stanowisko rządu w tej sprawie, mogę odpowiedzieć, że omawiane zapisy są propozycją przedstawioną przez zespół redakcyjny.</u>
<u xml:id="u-262.2" who="#PiotrUrbankowski">W tej chwili prowadzimy dyskusję na ten temat. Jest to problem skomplikowany. Trudno jest na gorąco dokonać jego analizy.</u>
</div>
<div xml:id="div-263">
<u xml:id="u-263.0" who="#ZdzisławaJanowska">Kiedy słucham tej dyskusji, to buntuje się we mnie dusza eksperta z dziedziny zarządzania.</u>
<u xml:id="u-263.1" who="#ZdzisławaJanowska">Uważam, że konieczne jest ponowne spotkanie, żeby merytorycznie porozmawiać na temat roli dyrektora generalnego. Nie mogę zgodzić się z przedstawionymi propozycjami przepisów w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-263.2" who="#ZdzisławaJanowska">Nie mogę także zgodzić się z propozycją przedstawioną przez pana posła. Każda z tych propozycji zawiera w sobie zbyt wiele powtórzeń.</u>
<u xml:id="u-263.3" who="#ZdzisławaJanowska">Jestem skłonna zgodzić się z tym, co powiedział pan przewodniczący o zapisie w projekcie ustaw dotyczących reformy centrum. Rola dyrektora generalnego jest tam przedstawiona w sposób ogólny. Jasno określono, że odpowiada on za sprawne funkcjonowanie urzędu.</u>
<u xml:id="u-263.4" who="#ZdzisławaJanowska">W takim sformułowaniu mieści się prawie wszystko. Nie trzeba zapisywać szczegółowo, że dyrektor odpowiada za realizację postanowień Kodeksu pracy, za organizację, za politykę itd. Nie można wprowadzać tak szczegółowych zapisów.</u>
<u xml:id="u-263.5" who="#ZdzisławaJanowska">Zespół roboczy, który będzie pracował nad tym zapisem powinien rozważyć tę sprawę merytorycznie.</u>
<u xml:id="u-263.6" who="#ZdzisławaJanowska">Nie mogę także zgodzić się ze stanowiskiem strony rządowej, która mówi, że prezes Rady Ministrów będzie się zastanawiał, gdzie utworzyć stanowisko dyrektora generalnego.</u>
<u xml:id="u-263.7" who="#ZdzisławaJanowska">Taka propozycja kłóci się z sensem tego, co dzisiaj robimy. Po to tworzy się służbę cywilną, żeby wszędzie, w każdej instytucji centralnej zaczęło funkcjonować stanowisko dyrektora generalnego. Zawsze dyrektor generalny będzie najważniejszym urzędnikiem służby cywilnej w tym urzędzie.</u>
<u xml:id="u-263.8" who="#ZdzisławaJanowska">Od momentu wprowadzenia służby cywilnej w urzędach będą pracowali nie zmieniający się urzędnicy. Ze względu na różne zmiany polityczne będzie się zmieniać tylko „góra” tych urzędów zajmująca stanowiska polityczne.</u>
<u xml:id="u-263.9" who="#ZdzisławaJanowska">Boję się, że w tej dyskusji zgubiliśmy gdzieś ideę utworzenia służby cywilnej. Zapomnieliśmy także o zarządzaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-264">
<u xml:id="u-264.0" who="#RyszardGrodzicki">Mamy tego typu służby, czy administrację specjalną, gdzie apolityczność jest bezdyskusyjna. Trudno jest sobie wyobrazić, żeby w administracji finansowej na poziomie wojewódzkim pojawiał się czynnik polityczny. Na pewno wprowadziłoby to ogromny bałagan.</u>
<u xml:id="u-264.1" who="#RyszardGrodzicki">Merytoryczne zarządzanie takim urzędem jest jednak czymś innym, niż zapewnienie mu należytego standardu funkcjonowania.</u>
<u xml:id="u-264.2" who="#RyszardGrodzicki">Problem polega na tym, jak opisać w ustawie takie dwuosobowe kierownictwo pozostające w korpusie służby cywilnej.</u>
<u xml:id="u-264.3" who="#RyszardGrodzicki">To, co pani mówiła, dotyczy szczebla centralnego, gdzie mamy wyraźnie wyodrębnione funkcje polityczne i funkcje korpusu służby cywilnej. Kiedy zejdziemy niżej zaczynają się problemy.</u>
<u xml:id="u-264.4" who="#RyszardGrodzicki">Możemy sobie wyobrazić, że stanowisko wojewody jest stanowiskiem politycznym. Możemy nawet uważać, że jest to już przesądzone z racji pojawiających się ambicji politycznych.</u>
<u xml:id="u-264.5" who="#RyszardGrodzicki">Sytuacja jest bardziej płynna w przypadku wicewojewodów. Pozostała część urzędu wojewódzkiego na pewno nie będzie polityczna. W takim urzędzie możemy sobie wyobrazić funkcjonowanie dyrektora generalnego.</u>
<u xml:id="u-264.6" who="#RyszardGrodzicki">Na pewno nie powinno być polityki na poziomie urzędu rejonowego. Tam właśnie pojawia się problem dwuosobowego kierownictwa, chyba że będziemy mieli do czynienia z bardzo małym urzędem. Wtedy będzie można te dwie funkcje pogodzić.</u>
<u xml:id="u-264.7" who="#RyszardGrodzicki">Ktoś jednak musi zdecydować, jak sprawa będzie rozwiązana w danym urzędzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-265">
<u xml:id="u-265.0" who="#AndrzejGrzyb">Wydaje mi się, że nie ma tu żadnej kolizji.</u>
<u xml:id="u-265.1" who="#AndrzejGrzyb">Jeżeli uznamy, że dyrektor izby skarbowej będzie w korpusie służby cywilnej, to nie ma żadnych przeszkód, żeby był on zwierzchnikiem wszystkich podległych mu pracowników. Jest oczywiste, że nie będzie wszystkiego wykonywał osobiście.</u>
<u xml:id="u-265.2" who="#AndrzejGrzyb">W tej chwili taki dyrektor także jest przełożonym wszystkich pracowników zatrudnionych w izbie skarbowej. Naczelnik urzędu skarbowego jest przełożonym wszystkich pracowników zatrudnionych w urzędzie skarbowym.</u>
<u xml:id="u-265.3" who="#AndrzejGrzyb">Nie powinniśmy dokonywać tu żadnej rezolucji. Chyba należy pozostać przy tej konwencji. Tam, gdzie istnieje stanowisko polityczne (np. w urzędzie wojewódzkim), dopuszczane są zmiany polityczne. Dyrektor generalny jest stanowiskiem stałym.</u>
</div>
<div xml:id="div-266">
<u xml:id="u-266.0" who="#RyszardGrodzicki">To nie ulega wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-266.1" who="#RyszardGrodzicki">Co będzie się działo tam, gdzie kierownik i dyrektor są urzędnikami służby cywilnej?</u>
</div>
<div xml:id="div-267">
<u xml:id="u-267.0" who="#AndrzejGrzyb">Nie ma takiej potrzeby. Tylko jeden z nich będzie urzędnikiem służby cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-268">
<u xml:id="u-268.0" who="#WłodzimierzSitek">Nie będzie tam potrzeby powoływania dyrektora generalnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-269">
<u xml:id="u-269.0" who="#JanZieliński">Myślę, że słusznie zwrócili państwo uwagę na to, że przyjęta w projekcie konstrukcja dotycząca stanowiska dyrektora generalnego odnosi się, w gruncie rzeczy, tylko do tych urzędów, które kierowane są przez politycznych zwierzchników.</u>
<u xml:id="u-269.1" who="#JanZieliński">Nie ma żadnego problemu w sytuacji, gdy określimy, że izba skarbowa powinna być apolityczna i kierowana przez urzędnika służby cywilnej. W tym urzędzie będzie się znajdowała komórka kadrowa - biuro służby cywilnej - która będzie podlegała bezpośrednio urzędnikowi służby cywilnej. Nie ma tu żadnych kolizji.</u>
<u xml:id="u-269.2" who="#JanZieliński">Ideą było tylko i wyłącznie to, żeby w urzędach kierowanych przez osoby zajmujące stanowiska polityczne sprawy zarządzania kadrami pozostawić w gestii dyrektorów generalnych, czyli służbie cywilnej. Polityczni zwierzchnicy mieli nie zajmować się tymi sprawami. Mieli się oni zająć realizacją swoich zadań konstytucyjnych, a nie bawić się zasobami ludzkimi.</u>
</div>
<div xml:id="div-270">
<u xml:id="u-270.0" who="#RyszardGrodzicki">Jak mamy sformułować przepis, który będzie wykluczał utworzenie stanowiska dyrektora generalnego tam, gdzie kierownikiem urzędu jest osoba z korpusu służby cywilnej?</u>
</div>
<div xml:id="div-271">
<u xml:id="u-271.0" who="#JanZieliński">Myślę, że ten przepis należy skonstruować odwrotnie. Należy zapisać sytuacje, w których dyrektor generalny musi być powołany.</u>
<u xml:id="u-271.1" who="#JanZieliński">W izbie skarbowej za sprawy personelu odpowiada dyrektor izby skarbowej. Nie ma jednak przeszkód, żeby funkcjonował tam dyrektor biura służby cywilnej. Nie będzie on jednak dyrektorem generalnym.</u>
<u xml:id="u-271.2" who="#JanZieliński">Uważam, że tę nazwę należy zachować wyłącznie dla urzędów politycznych. Wtedy nie będzie problemów.</u>
</div>
<div xml:id="div-272">
<u xml:id="u-272.0" who="#RyszardGrodzicki">Gdyby pójść za tym tokiem rozumowania, to należałoby dodać przepis o treści: „Jeżeli kierownikiem urzędu jest urzędnik służby cywilnej, tworzy się biuro służby cywilnej”.</u>
<u xml:id="u-272.1" who="#RyszardGrodzicki">Uważam, że dalsza dyskusja nie doprowadzi nas do zredagowania tego przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-273">
<u xml:id="u-273.0" who="#BeataHebdzyńska">Chciałabym jednak przedstawić pewną propozycję.</u>
<u xml:id="u-273.1" who="#BeataHebdzyńska">Przepis mógłby otrzymać brzmienie: „Zadania przewidziane w ustawie dla dyrektora generalnego wykonują w urzędach rejonowych oraz w urzędach terenowych administracji specjalnej kierownicy tych urzędów”.</u>
</div>
<div xml:id="div-274">
<u xml:id="u-274.0" who="#JanZieliński">To jest właśnie to, o co przez cały czas nam chodziło.</u>
</div>
<div xml:id="div-275">
<u xml:id="u-275.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy jest zgoda na takie brzmienie tego przepisu? Nie widzę sprzeciwu. Rozumiem, że tak.</u>
<u xml:id="u-275.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy chcielibyśmy jeszcze dodać jakiś artykuł do rozdziału 2?</u>
</div>
<div xml:id="div-276">
<u xml:id="u-276.0" who="#PiotrUrbankowski">Chciałbym jeszcze wypowiedzieć się na temat zaproponowanego zapisu.</u>
<u xml:id="u-276.1" who="#PiotrUrbankowski">Wątpliwość dotyczy urzędów rejonowych. Jesteśmy w przededniu reformy administracji. Czy w związku z tym należy zapisywać nazwę „urzędy rejonowe”?</u>
</div>
<div xml:id="div-277">
<u xml:id="u-277.0" who="#RyszardGrodzicki">Jeżeli reforma zostanie przeprowadzona, to wtedy nasza ustawa zostanie zmieniona. Na pewno nie będzie to wcześniej niż za rok.</u>
</div>
<div xml:id="div-278">
<u xml:id="u-278.0" who="#PiotrUrbankowski">Zastanawiam się tylko nad tym, czy nie obejmuje ich inny zapis.</u>
</div>
<div xml:id="div-279">
<u xml:id="u-279.0" who="#RyszardGrodzicki">Chodzi o określenie „terenowe organy administracji rządowej”. Obejmuje ono także urzędy wojewódzkie, w których będzie występował czynnik polityczny.</u>
</div>
<div xml:id="div-280">
<u xml:id="u-280.0" who="#RobertCzarnecki">Moglibyśmy spróbować przyjąć generalną zasadę, że w urzędach tworzy się stanowisko dyrektora generalnego z zastrzeżeniem ustępu, który mówiłby, że w urzędach, których kierownikiem jest urzędnik służby cywilnej, stanowiska dyrektora generalnego nie tworzy się.</u>
</div>
<div xml:id="div-281">
<u xml:id="u-281.0" who="#KrzysztofPiechota">Jest to niebezpieczne rozwiązanie.</u>
<u xml:id="u-281.1" who="#KrzysztofPiechota">Nie wiemy, w ilu urzędach tak będzie. Mamy ok. 300 urzędów. Urzędnicy służby cywilnej mogą być powoływani i odwoływani. Sprawa nie może być od tego uzależniona.</u>
<u xml:id="u-281.2" who="#KrzysztofPiechota">Nie wiem, czy będę miał jednego urzędnika służby cywilnej, czy 50 i na jaki czas. Kiedy byłby dyrektor generalny ze służby cywilnej, to należałoby tworzyć to stanowisko. Gdyby odszedł z urzędu, to należałoby je zlikwidować. W każdym urzędzie wyglądałoby to inaczej. Mielibyśmy ogromny bałagan.</u>
<u xml:id="u-281.3" who="#KrzysztofPiechota">Zapis musi dotyczyć rozwiązania generalnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-282">
<u xml:id="u-282.0" who="#WłodzimierzSitek">Wydaje mi się, że najlepszą propozycję zgłosiła pani Hebdzyńska.</u>
</div>
<div xml:id="div-283">
<u xml:id="u-283.0" who="#AdamJaroszyński">Wydaje się, że tę ustawę tworzymy na inne czasy, w których już wszystko będzie normalnie funkcjonowało.</u>
<u xml:id="u-283.1" who="#AdamJaroszyński">Jest przecież przepis dający premierowi delegację do określenia stanowisk, które mogą być zajmowane wyłącznie przez urzędników służby cywilnej. Na pewno wśród tych stanowisk znajdzie się również stanowisko dyrektora izby skarbowej.</u>
<u xml:id="u-283.2" who="#AdamJaroszyński">Na pewno będzie potrzebny czas, żeby zostało to zrealizowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-284">
<u xml:id="u-284.0" who="#RyszardGrodzicki">Myślę, że w rozporządzeniu zostanie określone wyraź-nie, że w danym roku we wskazanych województwach zostaną powołani dyrektorzy. W tym czasie nie zostaną oni jeszcze powołani w innych województwach. W kolejnych latach będzie się to rozszerzać w zależności od możliwości finansowych państwa.</u>
<u xml:id="u-284.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy są jeszcze jakieś uwagi do treści rozdziału 2?</u>
</div>
<div xml:id="div-285">
<u xml:id="u-285.0" who="#BeataHebdzyńska">Nie rozstrzygnięta jest jeszcze sprawa dotycząca uprawnienia dyrektora generalnego do dysponowania środkami budżetowymi.</u>
<u xml:id="u-285.1" who="#BeataHebdzyńska">Należy podjąć merytoryczne rozstrzygnięcie. Czy chcemy, żeby dyrektor generalny urzędu był dysponentem tej części budżetowej? W tej chwili jest to uprawnienie kierownika urzędu.</u>
</div>
<div xml:id="div-286">
<u xml:id="u-286.0" who="#WłodzimierzSitek">Chyba nadaliśmy generalne uprawnienie szefowi Służby Cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-287">
<u xml:id="u-287.0" who="#BeataHebdzyńska">Chodzi o to, że dyrektor generalny zajmuje się funkcjonowaniem całego urzędu. Realizuje różne zadania. W gruncie rzeczy prowadzi nawet politykę kadrową.</u>
<u xml:id="u-287.1" who="#BeataHebdzyńska">Czy chcemy również, żeby podejmował on decyzje o dysponowaniu środkami przeznaczonymi na ten urząd? Czy też pozostawimy to w dyspozycji ministra?</u>
</div>
<div xml:id="div-288">
<u xml:id="u-288.0" who="#JanZieliński">Jeśli dyrektor generalny naprawdę ma odpowiadać za organizację pracy urzędu, to musi uwolnić ministra od tej troski.</u>
<u xml:id="u-288.1" who="#JanZieliński">Jeżeli będzie zła organizacja urzędu, czyli dyrektor generalny nie będzie należycie wypełniał swoich zadań, to minister ma możliwość wystąpienia z wnioskiem o jego odwołanie. Po co minister ma bawić się w dysponowanie środkami budżetowymi?</u>
<u xml:id="u-288.2" who="#JanZieliński">Lepiej niech minister zajmie się polityką państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-289">
<u xml:id="u-289.0" who="#KrzysztofPiechota">W takim razie należałoby zmienić zarówno prawo budżetowe, jak i konstytucję.</u>
<u xml:id="u-289.1" who="#KrzysztofPiechota">W chwili obecnej minister odpowiada za wykonanie ustawy budżetowej w swojej części. My nie zdejmujemy z niego tego obowiązku.</u>
<u xml:id="u-289.2" who="#KrzysztofPiechota">Można wydzielić w ustawie budżetowej środki dla generalnego dyrektora, można wydzielić wyraźnie środki na służbę cywilną. Wtedy minister nie będzie mógł tych środków przenieść.</u>
<u xml:id="u-289.3" who="#KrzysztofPiechota">Uważam jednak, że minister w dalszym ciągu powinien odpowiadać za te środki. Można sobie wyobrazić, że w praktyce dyrektor generalny będzie dysponował nie tylko środkami na służbę cywilną, ale także na całe funkcjonowanie urzędu.</u>
<u xml:id="u-289.4" who="#KrzysztofPiechota">Rozwiązania w tym kierunku są projektowane w ustawach. Wydaje mi się, że Sejm powinien wyraźnie zapisywać w projekcie budżetu środki na służbę cywilną. W każdej części powinien być rozdział dotyczący służby cywilnej. Powinno się to odbywać bez specjalnego zapisu ustawowego.</u>
<u xml:id="u-289.5" who="#KrzysztofPiechota">Tych środków nie wolno byłoby ministrowi wykorzystać do innych celów. Byłby on zobowiązany do wykonania tej części budżetu. W praktyce tę część budżetu będzie wykonywał dyrektor generalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-290">
<u xml:id="u-290.0" who="#RyszardGrodzicki">Mamy tu jeszcze większy problem. Jest przepis, który mówi, że minister powołuje i odwołuje kierowników jednostek organizacyjnych, a także tworzy i likwiduje jednostki organizacyjne, chyba że przepisy odrębne stanowią inaczej. Jest to zapisane w ustawie o organizacji i trybie pracy Rady Ministrów oraz o zakresie działania ministrów.</u>
<u xml:id="u-290.1" who="#RyszardGrodzicki">Możemy założyć, że nasza ustawa będzie przepisem odrębnym i będzie wyłączała ten zakres kompetencji ministra.</u>
<u xml:id="u-290.2" who="#RyszardGrodzicki">W naszej ustawie mówimy o tym, że w ministerstwie są komórki organizacyjne a nie jednostki organizacyjne.</u>
<u xml:id="u-290.3" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że na następnym posiedzeniu Komisji powrócimy do artykułu mówiącego o zadaniach dyrektora generalnego.</u>
<u xml:id="u-290.4" who="#RyszardGrodzicki">Pojawia się jednak jeszcze jeden problem. Powołujemy szefa Służby Cywilnej. Czy w ustawie określamy, kto go zastępuje w nagłych sytuacjach, takich np. jak długotrwała obłożona choroba?</u>
<u xml:id="u-290.5" who="#RyszardGrodzicki">Myślę, że taki przepis gdzieś powinien się pojawić. Mogą zdarzyć się różne sytuacje.</u>
</div>
<div xml:id="div-291">
<u xml:id="u-291.0" who="#PiotrUrbankowski">W ustawie przewidziany jest następujący zapis: „Prezes Rady Ministrów wyznacza na stanowiska szefa Służby Cywilnej oraz jego zastępców urzędników służby cywilnej spośród urzędników zakwalifikowanych do kategorii A”.</u>
<u xml:id="u-291.1" who="#PiotrUrbankowski">Jest to dawny art. 21 ust. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-292">
<u xml:id="u-292.0" who="#RyszardGrodzicki">Przepraszam, nie zauważyłem.</u>
<u xml:id="u-292.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy są jeszcze jakieś uwagi do rozdziału 2? Nie widzę. Rozumiem, że powrócimy jeszcze do treści ostatniego artykułu tego rozdziału.</u>
<u xml:id="u-292.2" who="#RyszardGrodzicki">Przechodzimy do rozdziału 3 pt. „Nawiązanie stosunku pracy w służbie cywilnej”. Jako pierwszy w tym rozdziale zapisany został art. 26. Jest to artykuł jednoustępowy.</u>
<u xml:id="u-292.3" who="#RyszardGrodzicki">Czy są uwagi dotyczące tego artykułu?</u>
</div>
<div xml:id="div-293">
<u xml:id="u-293.0" who="#TeresaGórzyńska">Czy nie uważają państwo, że byłoby dobrze przenieść art. 4 i umieścić go przed art. 26?</u>
<u xml:id="u-293.1" who="#TeresaGórzyńska">W art. 4 określone są kryteria - „Urzędnikiem służby cywilnej może być osoba, która...”. Bez spełnienia tych kryteriów nie można mianować urzędnika.</u>
<u xml:id="u-293.2" who="#TeresaGórzyńska">Uważam, że ten artykuł bardziej pasuje do rozdziału dotyczącego nawiązywania stosunku pracy niż do przepisów ogólnych.</u>
<u xml:id="u-293.3" who="#TeresaGórzyńska">Moglibyśmy się nad tym zastanowić.</u>
</div>
<div xml:id="div-294">
<u xml:id="u-294.0" who="#RyszardGrodzicki">Idea takiego umieszczenia art. 4 polegała na tym, żeby idealnie opisać korpus służby cywilnej poprzez opisanie urzędnika.</u>
</div>
<div xml:id="div-295">
<u xml:id="u-295.0" who="#PiotrUrbankowski">Przypomnę, że także w innych przypadkach, np. mówiąc o Radzie Służby Cywilnej odwołujemy się do art. 4.</u>
<u xml:id="u-295.1" who="#PiotrUrbankowski">Przyjęta wcześniej koncepcja ma już więc pewne znaczenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-296">
<u xml:id="u-296.0" who="#BeataHebdzyńska">Proponuję nieco inne brzmienie tego artykułu. Brzmiałby on: „Nawiązanie stosunku pracy w służbie cywilnej następuje na podstawie mianowania spośród osób odpowiadających warunkom określonym w art. 4...”.</u>
<u xml:id="u-296.1" who="#BeataHebdzyńska">Chodzi o podkreślenie zasady, że samo stwierdzenie spełnienia wymagań kwalifikacyjnych uzasadniających zaliczenie do jednej z kategorii urzędniczych nie oznacza automatycznego mianowania. Mianowanie dotyczy osoby spośród osób, które spełniły wymagania kwalifikacyjne. Tylko niektóre z tych osób będą mianowane.</u>
<u xml:id="u-296.2" who="#BeataHebdzyńska">Mogą być mianowane wszystkie z nich, ale nie jest to sprawa następująca automatycznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-297">
<u xml:id="u-297.0" who="#TeresaGórzyńska">Wydaje mi się, że lepsze jest brzmienie tego przepisu przedstawione w projekcie, nad którym pracujemy.</u>
<u xml:id="u-297.1" who="#TeresaGórzyńska">Nawiązanie stosunku pracy i mianowanie łączy się z jedną osobą, a nie z wieloma osobami. O tym, że mianowana jest osoba spośród osób, które uzyskały kwalifikacje wiemy stąd, że każda osoba musi przejść przez postępowanie kwalifikacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-298">
<u xml:id="u-298.0" who="#BeataHebdzyńska">Chodziło mi głównie o to, żeby z przepisów tej ustawy nie wywodzić obowiązku mianowania każdej osoby, która przeszła przez postępowanie kwalifikacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-299">
<u xml:id="u-299.0" who="#TeresaGórzyńska">Nie ma takiej obawy, gdyż nie wynika to z innych przepisów.</u>
</div>
<div xml:id="div-300">
<u xml:id="u-300.0" who="#BeataHebdzyńska">Chodzi mi o to, żeby nie wynikało to właśnie z tego przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-301">
<u xml:id="u-301.0" who="#EwaGościcka">Zgadzam się z poglądem wyrażonym przez panią Hebdzyńską.</u>
<u xml:id="u-301.1" who="#EwaGościcka">Mam takie same obawy w odniesieniu do przepisu zawartego w art. 26. Myślę, iż koncepcja ustawy jest taka, że pozytywny wynik postępowania kwalifikacyjnego nie będzie zobowiązywał uprawnionego organu do mianowania urzędnika.</u>
<u xml:id="u-301.2" who="#EwaGościcka">Obawiam się, że po wejściu w życie ustawy z przepisem art. 26 w proponowanym w projekcie brzmieniu, osoba która przeszła pozytywnie przez postępowanie kwalifikacyjne może uważać, że ma roszczenie o nawiązanie stosunku pracy i wystąpić do sądu z takim roszczeniem. Myślę, że przy tym brzmieniu przepisu osoba tak mogłaby wygrać sprawę sądową. Pan Zieliński też tak uważa.</u>
<u xml:id="u-301.3" who="#EwaGościcka">Jeżeli nie ma takich intencji, to proponowałabym przeredagować ten przepis w taki sposób, żeby wynikała z niego fakultatywność nawiązania stosunku pracy.</u>
<u xml:id="u-301.4" who="#EwaGościcka">Mam także przygotowaną propozycję tego przepisu. Może jest to gorsza propozycja od przedstawionej przed chwilą.</u>
<u xml:id="u-301.5" who="#EwaGościcka">Proponowałabym jednak rozważyć nieco inny zapis. Uważam, że art. 26 powinien składać się z dwóch ustępów.</u>
<u xml:id="u-301.6" who="#EwaGościcka">Moim zdaniem, z art. 4 pkt 7 wynika jedynie to, że kandydat do służby cywilnej, który zgłosi wniosek do komisji kwalifikacyjnej ma jedynie zadeklarować gotowość podjęcia zatrudnienia w pełnym wymiarze czasu pracy.</u>
<u xml:id="u-301.7" who="#EwaGościcka">Jeżeli wola jest taka, żeby w służbie cywilnej poza nielicznymi wyjątkami pracownicy byli zatrudnieni w pełnym wymiarze czasu pracy, to taka norma powinna znaleźć się w ustawie.</u>
<u xml:id="u-301.8" who="#EwaGościcka">Przedstawię teraz moją propozycję. Ust. 1 brzmiałby: „Stosunek pracy w służbie cywilnej może być nawiązany z osobą odpowiadającą warunkom określonym w art. 4, co do której komisja kwalifikacyjna - w wyniku postępowania kwalifikacyjnego - stwierdziła spełnienie wymagań uzasadniających zaliczenie jej do jednej z kategorii urzędniczych”.</u>
<u xml:id="u-301.9" who="#EwaGościcka">Według tej propozycji stosunek pracy tylko może być nawiązany. Nie ma obowiązku nawiązania takiego stosunku. W ust. 1 mówimy tylko o nawiązaniu stosunku pracy.</u>
<u xml:id="u-301.10" who="#EwaGościcka">Ust. 2 otrzymałby brzmienie: „Stosunek pracy w służbie cywilnej nawiązuje się na podstawie mianowania. Urzędnika służby cywilnej zatrudnia się w pełnym wymiarze czasu pracy”.</u>
<u xml:id="u-301.11" who="#EwaGościcka">W przepisach szczególnych byłby zamieszczony przepis dotyczący wyjątków. Myślę, że jeśli mamy taki rozdział to nie jest konieczne zamieszczanie zastrzeżenia dotyczącego odpowiedniego artykułu.</u>
</div>
<div xml:id="div-302">
<u xml:id="u-302.0" who="#JanZieliński">Chciałbym prosić o wyjaśnienie. Jeśli w sprawie mianowania ma występować pewna dowolność, to co stanie się z postępowaniem kwalifikacyjnym?</u>
<u xml:id="u-302.1" who="#JanZieliński">Czy jest ono ad calendas graecas? Czy będzie ono ważne także po 20 latach? Czy trzeba powtórnie przejść postępowanie kwalifikacyjne?</u>
<u xml:id="u-302.2" who="#JanZieliński">Czy przejście przez to postępowanie będzie dawało prawo do tego, żeby w którymś momencie, w pewnej kolejności, być mianowanym, czy też nie?</u>
<u xml:id="u-302.3" who="#JanZieliński">Czy też mówimy tylko, że chcąc być urzędnikiem, kandydat musi przystąpić do postępowania kwalifikacyjnego. Jeśli zostanie on mianowany to dobrze. Jeśli nie będzie mianowany, to musi ponownie przystąpić do postępowania kwalifikacyjnego.</u>
<u xml:id="u-302.4" who="#JanZieliński">Trzeba tę sprawę rozstrzygnąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-303">
<u xml:id="u-303.0" who="#KrzysztofPiechota">W resorcie finansów bardzo długo i szczegółowo dyskutowaliśmy na ten temat. Jest to bardzo trudny problem.</u>
<u xml:id="u-303.1" who="#KrzysztofPiechota">Może pojawić się olbrzymia rzesza sfrustrowanych pracowników, którzy znajdą się w specyficznej rezerwie po zdaniu egzaminu kwalifikacyjnego. Nie będą oni mogli być mianowani ze względu na specyficzne potrzeby danej jednostki lub ze względu na uzyskane limity zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-303.2" who="#KrzysztofPiechota">Powinniśmy znaleźć formułę, która określałaby tę sprawę. Można zrobić tak, że w momencie naboru zostanie powiedziane, iż istnieje możliwość przyjęcia tylko 5 urzędników do służby cywilnej, nawet wtedy, kiedy na te miejsca kandydować będzie 50 osób.</u>
<u xml:id="u-303.3" who="#KrzysztofPiechota">W innej sytuacji będziemy mieli do czynienia z wielką grupą osób oczekujących, która wielokrotnie może przewyższać przyznane limity zatrudnienia w danej jednostce.</u>
<u xml:id="u-303.4" who="#KrzysztofPiechota">Mogą być olbrzymie kłopoty z nadmiarem wykwalifikowanych kadr, które będą gdzieś odchodziły. Mogą się tu pojawić różne problemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-304">
<u xml:id="u-304.0" who="#PiotrUrbankowski">Chciałbym uzupełnić wypowiedź pana dyrektora.</u>
<u xml:id="u-304.1" who="#PiotrUrbankowski">Może być i taka sytuacja, że będzie 5 miejsc do służby cywilnej, a żadna z zakwalifikowanych przez komisję osób nie będzie odpowiadała kryteriom zatrudnienia, np. w Ministerstwie Finansów lub w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Jeszcze bardziej komplikuje to ten problem.</u>
<u xml:id="u-304.2" who="#PiotrUrbankowski">W związku z tym opowiadamy się jednak za powstaniem nadwyżki osób posiadających kwalifikacje do służby cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-305">
<u xml:id="u-305.0" who="#RyszardGrodzicki">Sądzę, że jest to szerszy problem. Nie jest to tylko problem dotyczący okresu pozostawania w rezerwie kadrowej w oczekiwaniu na zatrudnienie.</u>
<u xml:id="u-305.1" who="#RyszardGrodzicki">Przyjęliśmy tu zasadę stabilności służby cywilnej. Jak uczy doświadczenie zachodnich służb cywilnych, ta stabilność jest w zasadzie tylko deklaratywna. W praktyce odbywa się tam pewna rotacja kadrowa.</u>
<u xml:id="u-305.2" who="#RyszardGrodzicki">Mówimy o tym, że następuje nawiązanie stosunku pracy. Wypadałoby zadać pytanie, czy na to stanowisko otrzymujemy angaż dożywotni? Czy jest to angaż na czas określony, np. na 5, 6 lat? Jest to długi okres, który wyklucza możliwość przypadkowej rotacji wynikającej ze zmiany szefa, ale stwarza pewną możliwość ruchu personalnego.</u>
<u xml:id="u-305.3" who="#RyszardGrodzicki">Z psychologicznych uwarunkowań wynika, że u większości osób pełniących stanowiska kierownicze po 5 latach pracy następuje proces swoistego jałowienia w zakresie możliwości efektywnego pełnienia funkcji.</u>
<u xml:id="u-305.4" who="#RyszardGrodzicki">Na Zachodzie dość szeroko stosowany jest element konkursu. Po pewnym okresie pracy następuje samoistne wygaśnięcie stosunku pracy. Ta sama osoba może ubiegać się o powtórne mianowanie. Nie oznacza to jednak, że musi być ona mianowana na to samo stanowisko.</u>
<u xml:id="u-305.5" who="#RyszardGrodzicki">Może należałoby się i nad tym zastanowić.</u>
</div>
<div xml:id="div-306">
<u xml:id="u-306.0" who="#JanZieliński">Chciałbym, żeby zwrócili państwo uwagę na to, że art. 26 mówi o nawiązaniu stosunku pracy w służbie cywilnej.</u>
<u xml:id="u-306.1" who="#JanZieliński">Art. 31 mówi o akcie mianowania, w którym nie mówi się nic o stanowisku. Stanowisko wyznacza dyrektor generalny. Nie możemy więc mówić o żadnym przywiązaniu do stanowiska.</u>
<u xml:id="u-306.2" who="#JanZieliński">Nie jest tak na Zachodzie. Tam jest pełne przywiązanie do stabilizacji, ale nie do stanowisk.</u>
<u xml:id="u-306.3" who="#JanZieliński">W Niemczech mamy tylko dwa rodzaje mianowania urzędników. Jest to 3-letnie mianowanie na próbę i następnie mianowanie dożywotnie do służby cywilnej.</u>
<u xml:id="u-306.4" who="#JanZieliński">Ponieważ stanowisko ma wyznaczać dyrektor generalny, więc istnieje możliwość spokojnej rotacji stanowisk i urzędów. Właśnie po to tworzy się tę służbę, żeby dyspozycyjność urzędników służby cywilnej i ich mobilność była znacznie większa.</u>
<u xml:id="u-306.5" who="#JanZieliński">Po wyjaśnieniu tego problemu chciałbym, żebyśmy rozpatrzyli jeszcze jedną sprawę. Chodzi mi o odstąpienie od obowiązku poddania się postępowaniu kwalifikacyjnemu przez absolwentów Krajowej Szkoły Administracji Publicznej. Odpowiedni zapis powinien znaleźć się w tym samym artykule.</u>
<u xml:id="u-306.6" who="#JanZieliński">Powrócę do tej sprawy po rozstrzygnięciu pierwszego problemu. Pozwoliłem sobie już wcześniej złożyć na ręce pana przewodniczącego odpowiednią propozycję brzmienia tego przepisu wraz z uzasadnieniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-307">
<u xml:id="u-307.0" who="#RyszardGrodzicki">Nie będziemy w stanie rozpatrzyć tej propozycji w dniu dzisiejszym.</u>
</div>
<div xml:id="div-308">
<u xml:id="u-308.0" who="#JanZieliński">Chciałbym państwu powiedzieć, że przecież tę szkołę powołano w jakimś celu. Jej absolwenci odpowiadają wszystkim wymogom przewidzianym dla urzędników państwowej służby cywilnej. Absolwenci mają za sobą 35 egzaminów. Mają praktykę w urzędach. Ustawowo mają zaliczony staż pracy w czasie kształcenia się w szkole.</u>
<u xml:id="u-308.1" who="#JanZieliński">Dublowanie postępowań kwalifikacyjnych nie ma racji bytu. Należy dokonać zmian w organizacji Krajowej Szkoły Administracji Publicznej. Muszą się w niej znaleźć przedstawiciele Rady Służby Cywilnej, Urzędu Służby Cywilnej. Powinni oni uczestniczyć w pracach komisji rekrutacyjnych, programowych, rady szkoły.</u>
<u xml:id="u-308.2" who="#JanZieliński">Wtedy będziemy mieli pełne powiązanie szkoły ze służbą. Szkoła może przygotowywać rzetelną kadrę.</u>
</div>
<div xml:id="div-309">
<u xml:id="u-309.0" who="#RyszardGrodzicki">Liczba obecnych w tej chwili członków Komisji uniemożliwia przeprowadzenie głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-310">
<u xml:id="u-310.0" who="#JanZieliński">Prosiłbym, żeby wszyscy posłowie dostali naszą notatkę. Wydaje mi się, że przedstawiamy tam dość istotny problem.</u>
<u xml:id="u-310.1" who="#JanZieliński">Nawet na tej sali mamy przedstawicieli Krajowej Szkoły Administracji Publicznej, którzy dzielnie sekundują panu ministrowi w obronie pozycji prezentowanych przez rząd.</u>
</div>
<div xml:id="div-311">
<u xml:id="u-311.0" who="#EwaGościcka">Pan Zieliński stwierdził, że ochroną jest objęty jedynie stosunek pracy urzędnika służby cywilnej. Jest to prawda. To jest oczywiste.</u>
<u xml:id="u-311.1" who="#EwaGościcka">Natomiast, jeśli chodzi o stanowisko, to według pana, przepis mówiący o tym, że stanowisko wyznacza dyrektor generalny, oznacza, że dyrektor generalny może swobodnie wyznaczać to stanowisko np. co miesiąc. Raz mogłoby to być stanowisko wyższe, a drugim razem niższe.</u>
<u xml:id="u-311.2" who="#EwaGościcka">Wydaje mi się, że do takiego rozumienia tego przepisu można mieć poważne wątpliwości. Wobec pracowników zatrudnionych na podstawie tzw. pragmatyk służbowych nie funkcjonuje instytucja wypowiedzenia zmieniającego. Stosunek pracy określony jest w tych pragmatykach, tak jak w ustawie o pracownikach urzędów państwowych.</u>
<u xml:id="u-311.3" who="#EwaGościcka">Ustawa wyraźnie określa, w jakich sytuacjach można pracownikowi zmienić stanowisko lub przenieść go na inne stanowisko.</u>
<u xml:id="u-311.4" who="#EwaGościcka">Jeżeli w projekcie ustawy o służbie cywilnej mamy rozdział 4 mówiący o zmianach w stosunku pracy urzędnika służby cywilnej, to obawiam się, że będzie można rozumieć, iż zmiany w stosunku pracy urzędnika służby cywilnej (zmiana jego stanowiska) może nastąpić wyłącznie w sytuacjach określonych w tym rozdziale. Jeżeli nie nastąpi zmiana przepisu mówiąca o wyznaczaniu stanowiska przez dyrektora generalnego, to będzie możliwe takie rozumienie rozdziału 4.</u>
<u xml:id="u-311.5" who="#EwaGościcka">Chciałam zwrócić uwagę na to, że w tym rozdziale opisane są sytuacje wyjątkowe. Jest to np. przeniesienie do innego urzędu w innym mieście. Jest tu zawarte uprawnienie dla dyrektora generalnego do przeniesienia urzędnika jeden raz w ciągu 5 lat na okres nie dłuższy niż 1 rok. W zasadzie nie jest to nawet przeniesienie na inne stanowisko tylko okresowe powierzenie innego stanowiska.</u>
<u xml:id="u-311.6" who="#EwaGościcka">Z tego wynika, że po wyznaczonym okresie urzędnik powróci na swoje stanowisko.</u>
<u xml:id="u-311.7" who="#EwaGościcka">Jeżeli chcielibyśmy, żeby dyrektor generalny miał możliwość przenoszenia urzędnika na inne stanowisko, to należałoby to precyzyjnie określić, zwłaszcza że w projekcie mówi się o przeniesieniu na niższe stanowisko. Może to nastąpić tylko w trybie kary dyscyplinarnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-312">
<u xml:id="u-312.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa chciałby się wypowiedzieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-313">
<u xml:id="u-313.0" who="#AndrzejGrzyb">Chciałbym, żeby ponownie została przedstawiona pierwsza propozycja. Wydaje mi się, że redakcja tego zapisu nie koliduje z propozycją dotyczącą rozdzielenia tego zapisu na dwa punkty.</u>
<u xml:id="u-313.1" who="#AndrzejGrzyb">Wydaje mi się, że ta propozycja odzwierciedlała istotę sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-314">
<u xml:id="u-314.0" who="#BeataHebdzyńska">Zmiana polegałaby na dodaniu jednego wyrazu.</u>
<u xml:id="u-314.1" who="#BeataHebdzyńska">Przepis brzmiałby: „Nawiązanie stosunku pracy w służbie cywilnej następuje na podstawie mianowania spośród osób odpowiadającym warunkom określonym w art. 4, co do których komisja kwalifikacyjna - w wyniku postępowania kwalifikacyjnego - stwierdziła spełnienie wymagań uzasadniających zaliczenie do jednej z kategorii urzędniczych”.</u>
<u xml:id="u-314.2" who="#BeataHebdzyńska">W ten sposób podkreślano, że mianowanie może być dokonane tylko wobec osoby spośród tych osób.</u>
</div>
<div xml:id="div-315">
<u xml:id="u-315.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Mam przed sobą treść tej propozycji. Wydaje mi się, że nie zawiera ona jeszcze jednej myśli, którą Komisja powinna rozważyć.</u>
<u xml:id="u-315.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Proponowała pani wcześniej, żeby ten artykuł składał się z dwóch ustępów. Obecna treść art. 26 byłaby ust. 1. Moglibyśmy dodać ust. 2 o brzmieniu: „Urzędnika służby cywilnej zatrudnia się w pełnym wymiarze czasu pracy”.</u>
<u xml:id="u-315.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Komisja powinna zadecydować, czy wyraża zgodę na dokonanie takiej zmiany.</u>
</div>
<div xml:id="div-316">
<u xml:id="u-316.0" who="#RyszardGrodzicki">W dalszej części dookreślone są wyjątki. Przewidywaliśmy pewne szczególne sytuacje.</u>
</div>
<div xml:id="div-317">
<u xml:id="u-317.0" who="#ZbigniewBujak">Chciałbym pewne sprawy zrozumieć.</u>
<u xml:id="u-317.1" who="#ZbigniewBujak">Kto nawiązuje stosunek pracy? Kto podpisuje umowę o pracę?</u>
<u xml:id="u-317.2" who="#ZbigniewBujak">Jest to szef Służby Cywilnej, czy tak? Tak.</u>
<u xml:id="u-317.3" who="#ZbigniewBujak">Podpisze on na początek kilka tysięcy umów, powiedzmy, że będzie to 500 zgodnie z przyznanym limitem. Rozumiem, że będzie dokonywał wyboru. Jeżeli tak ma być, to powinniśmy określić zasady tego wyboru.</u>
<u xml:id="u-317.4" who="#ZbigniewBujak">Jeżeli ma wybierać spośród osób, które zostały zakwalifikowane, to musi kogoś wybrać na jakiejś zasadzie. Kogo wybierze? Przecież nie rozpisze konkursu.</u>
<u xml:id="u-317.5" who="#ZbigniewBujak">Wydaje mi się, że proponowany tryb nie jest możliwy do przyjęcie.</u>
<u xml:id="u-317.6" who="#ZbigniewBujak">Mam następujące pytanie praktyczne. Co roku będziemy egzaminować i przyjmować do służby cywilnej znaczną liczbę osób. Do objęcia jest duża liczba urzędów. Ile lat będzie trwał nabór do tych urzędów?</u>
<u xml:id="u-317.7" who="#ZbigniewBujak">Czy do pomyślenia jest taka sytuacja, że będziemy mieli więcej osób, które spełniły warunki określone w art. 4, niż miejsc w służbie cywilnej? Jak rozumiem, przez najbliższe 20 lat nie będzie to możliwe do spełnienia.</u>
<u xml:id="u-317.8" who="#ZbigniewBujak">Biorąc pod uwagę kłopoty mogące wyniknąć z możliwości interpretacji lub nadużyć interpretacyjnych dotyczących tego artykułu, pozostawiłbym ten przepis w brzmieniu proponowanym w projekcie. Jeżeli kandydat przeszedł postępowanie kwalifikacyjne i spełnił warunki, to ma być przyjęty do służby cywilnej.</u>
<u xml:id="u-317.9" who="#ZbigniewBujak">Obawiam się pewnego niebezpieczeństwa. Jeżeli szef Służby Cywilnej może wybrać osobę do mianowania spośród osób, które pozytywnie przeszły przez postępowanie kwalifikacyjne, oznacza to, że szef służby może go nie zatrudnić, jeżeli ten kandydat nie będzie mu się podobał z jakiegokolwiek powodu. Zamiast po prostu powiedzieć mu to w uzasadnieniu decyzji odmownej, temu kandydatowi nic się nie powie tylko po prostu nie podpisze się mu angażu.</u>
<u xml:id="u-317.10" who="#ZbigniewBujak">Uważam, że jest to bardzo niedobra praktyka. Uważam, że jeśli do kogoś są zastrzeżenia będące powodem nieprzyjęcia go do pracy, to należy mu o tym powiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-318">
<u xml:id="u-318.0" who="#AndrzejGrzyb">Ideą utworzenia tego przepisu było zaliczenie do kategorii urzędniczych.</u>
<u xml:id="u-318.1" who="#AndrzejGrzyb">Chcę powrócić do źródeł, czyli do początkowych dyskusji. Dyskutowaliśmy już nad generalną zasadą, która była podstawą do utworzenia tego przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-319">
<u xml:id="u-319.0" who="#PiotrUrbankowski">Chciałbym zwrócić uwagę na praktyczny aspekt stanowiska zaprezentowanego przez pana posła Bujaka.</u>
<u xml:id="u-319.1" who="#PiotrUrbankowski">Przyjęcie tej propozycji oznaczałoby, że politykę personalną w urzędzie rejonowym, czy np. w konkretnym ministerstwie i departamencie, prowadzi komisja kwalifikacyjna.</u>
<u xml:id="u-319.2" who="#PiotrUrbankowski">Uważam, że nie jest ona w stanie szczegółowo określić wykształcenia zawodowego i innych kwalifikacji. Mamy dzisiaj wiele resortów specjalistycznych, w których wymagane jest bardzo specjalistyczne przygotowanie. Jest ono potrzebne poza spełnieniem kryteriów generalnych, do których będzie się odnosić komisja kwalifikacyjna.</u>
<u xml:id="u-319.3" who="#PiotrUrbankowski">Jest tu też pewien problem. Gdybyśmy zapisali, że mianowania dokonuje prezes Rady Ministrów lub szef Służby Cywilnej na wniosek dyrektora generalnego i odpowiednich osób pełniących funkcję dyrektorów generalnych, to miałoby to pewną logikę np. w tym, że jest akurat wolne stanowisko.</u>
<u xml:id="u-319.4" who="#PiotrUrbankowski">Jeżeli jest wolne stanowisko, to możemy na nie przyjąć osobę pasującą pod względem kwalifikacji zawodowej. To również musimy brać pod uwagę.</u>
<u xml:id="u-319.5" who="#PiotrUrbankowski">W służbie cywilnej mogą znaleźć się urzędnicy o różnych kwalifikacjach - weźmy jako przykład absolwentów Krajowej Szkoły Administracji Publicznej. Może stać się tak, że np. do resortu kultury trafią sami inżynierowie. Oczywiście jest to możliwość czysto teoretyczna. Podkreślam jednak, że jest to pewien problem.</u>
</div>
<div xml:id="div-320">
<u xml:id="u-320.0" who="#TeresaGórzyńska">Wydaje się, że słuszne jest przyjęcie takiego stanowiska, iż postępowanie kwalifikacyjne, a właściwie spełnienie wymagań w postępowaniu kwalifikacyjnym jest warunkiem, a nie gwarancją nawiązania stosunku pracy.</u>
<u xml:id="u-320.1" who="#TeresaGórzyńska">Jeżeli staramy się o przyjęcie na studia, nawet jeżeli zdamy egzamin, nie mamy żadnego roszczenia w sprawie przyjęcia.</u>
<u xml:id="u-320.2" who="#TeresaGórzyńska">Chodzi tu po prostu o ustalenie takich zasad, żeby było wiadomo, że ktoś przeszedł pozytywnie przez postępowanie kwalifikacyjne, ale byli lepsi kandydaci od niego do objęcia określonego stanowiska.</u>
<u xml:id="u-320.3" who="#TeresaGórzyńska">Jeżeli ustalamy, że istnieją limity zatrudnienia, to nie możemy ich przekroczyć tylko dlatego, że akurat w danym roku było dużo dobrych kandydatów. Spośród tych wielu dobrych kandydatów zawsze musimy kogoś wybrać.</u>
<u xml:id="u-320.4" who="#TeresaGórzyńska">Może należałoby ustanowić przepisy wykonawcze np. w regulaminie, określające tę sytuację. Mogłyby to np. być punkty. Uzyskanie określonej liczby punktów nie gwarantowałoby przyjęcia do służby cywilnej pomimo pozytywnego przejścia przez postępowanie kwalifikacyjne.</u>
<u xml:id="u-320.5" who="#TeresaGórzyńska">Taką podstawą mogą być także potrzeby służby cywilnej. Jeżeli w danej chwili bardzo potrzebny jest określony specjalista, np. z zakresu kultury, to urząd powinien mieć prawo do tego, żeby wybrać spośród osób, które przeszły przez postępowanie kwalifikacyjne tę osobę, która spełnia warunki odpowiednie dla danego urzędu.</u>
</div>
<div xml:id="div-321">
<u xml:id="u-321.0" who="#RyszardGrodzicki">Chciałbym państwu przypomnieć, że świadomie odeszliśmy od konkursu na stanowiska. Zakładaliśmy, że rekrutacja i postępowanie kwalifikacyjne przypisuje osobę do określonej kategorii.</u>
<u xml:id="u-321.1" who="#RyszardGrodzicki">Warto by się jednak było zastanowić nad tym, o czym mówił pan Zieliński. Jak długo zachowuje swoją moc takie postępowanie, w przypadku nie zaoferowania kandydatowi stanowiska w służbie cywilnej? Czy przez rok, przez 2 lata, czy tylko przez 3 miesiące?</u>
<u xml:id="u-321.2" who="#RyszardGrodzicki">Być może powinniśmy to rozstrzygnąć. Jeżeli z kandydatem, pomimo pozytywnego przejścia przez postępowanie kwalifikacyjne, nie zostanie nawiązany stosunek pracy w służbie cywilnej w określonym czasie, to będzie on musiał ponownie poddać się takiemu postępowaniu.</u>
<u xml:id="u-321.3" who="#RyszardGrodzicki">Wtedy mielibyśmy jasną sprawę. Niech ten kandydat także będzie dynamiczny. W miejscowości, w której mieszka, może nigdy nie otrzymać takiej oferty. W innej miejscowości może mieć szansę otrzymania stanowiska w służbie cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-322">
<u xml:id="u-322.0" who="#PiotrUrbankowski">To samo powinno dotyczyć absolwentów Krajowej Szkoły Administracji Publicznej. Jeżeli mieliby uprawnienie do mianowania bez postępowania kwalifikacyjnego, to powinno ono obowiązywać tylko przez określony czas po ukończeniu szkoły.</u>
</div>
<div xml:id="div-323">
<u xml:id="u-323.0" who="#JanZieliński">Mianowanie powinno nastąpić bezpośrednio po ukończeniu szkoły, bo przecież właśnie po to, jest ta szkoła.</u>
</div>
<div xml:id="div-324">
<u xml:id="u-324.0" who="#PiotrUrbankowski">A jeśli ktoś nie jest tym zainteresowany?</u>
</div>
<div xml:id="div-325">
<u xml:id="u-325.0" who="#JanZieliński">Absolwent naszej szkoły ma ustawowy obowiązek pracy. Przez 5 lat musi pracować w urzędach administracji.</u>
<u xml:id="u-325.1" who="#JanZieliński">Jest to w chwili obecnej jedyna szkoła, w której istnieje taki obowiązek pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-326">
<u xml:id="u-326.0" who="#ZdzisławaJanowska">Chciałam zadać pytanie. Być może zastanawiali się państwo już wcześniej nad tą sprawą w aspekcie praktycznym.</u>
<u xml:id="u-326.1" who="#ZdzisławaJanowska">Pytają państwo, jak długo będzie trwało zatrudnianie tych nowych ludzi? W pierwszym roku zatrudnionych będzie 500 osób.</u>
<u xml:id="u-326.2" who="#ZdzisławaJanowska">Czy rozważali już państwo status istniejącej kadry urzędniczej? Mamy przecież tysiące urzędników pracujących w ministerstwach i urzędach. Przecież nie będziemy ich wyrzucać.</u>
<u xml:id="u-326.3" who="#ZdzisławaJanowska">Jakiego rodzaju postępowanie kwalifikacyjne będzie wobec nich zastosowane? W skali kraju jest to kadra kilkunastotysięczna. Dojdą nowe osoby, które będziemy chcieli szkolić i przygotowywać do służby.</u>
<u xml:id="u-326.4" who="#ZdzisławaJanowska">Mamy do czynienia z osobami w bardzo różnym wieku. Są tu też osoby starsze, bardzo doświadczone, które pracują w ministerstwa i powinni w nich zostać pod warunkiem, że przejdą przez określone szkolenie podnoszące poziom ich kwalifikacji merytorycznych i organizacyjnych.</u>
<u xml:id="u-326.5" who="#ZdzisławaJanowska">Czy ustawa przewiduje postępowanie kwalifikacyjne w stosunku do obecnych urzędników? Jakie postępowanie będzie wobec niego przeprowadzone, żeby mógł się on zmieścić w proponowanych kategoriach? Nie widzę tego w projekcie ustawy.</u>
<u xml:id="u-326.6" who="#ZdzisławaJanowska">Chcę także nawiązać do wypowiedzi broniącej Krajowej Szkoły Administracji Publicznej. Potrzebne nam będą tysiące ludzi. Krajowa Szkoła Administracji Publicznej nie wykształci tyle osób. Absolwenci tej szkoły nie wystarczą.</u>
<u xml:id="u-326.7" who="#ZdzisławaJanowska">Potrzebne będzie kształcenie kadry już istniejącej jak i nowej kadry. Jest wiele uczelni posiadających dobre wydziały zarządzania, administracji i prawa. One właśnie powinny wziąć na siebie obowiązek przygotowania na studiach podyplomowych kadr urzędniczych.</u>
<u xml:id="u-326.8" who="#ZdzisławaJanowska">Powrócę jeszcze do mojego pierwszego pytania. Co ma się stać z obecnymi urzędnikami?</u>
</div>
<div xml:id="div-327">
<u xml:id="u-327.0" who="#AndrzejGrzyb">Bardzo często na ten temat dyskutowaliśmy.</u>
<u xml:id="u-327.1" who="#AndrzejGrzyb">Proces naboru do służby cywilnej rozpocznie się w momencie wejścia ustawy w życie. Najpierw trzeba będzie wyselekcjonować dyrektorów generalnych. To będzie pierwszy etap.</u>
<u xml:id="u-327.2" who="#AndrzejGrzyb">Później proces ten będzie trwał przez określony czas, w zależności od środków postawionych do dyspozycji służby cywilnej.</u>
<u xml:id="u-327.3" who="#AndrzejGrzyb">Nie chciałbym w tej odpowiedzi wyręczać strony rządowej, która będzie wykonywała tę ustawę od strony praktycznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-328">
<u xml:id="u-328.0" who="#PiotrUrbankowski">Odpowiadając na pytanie zadane przez panią senator, chciałbym powiedzieć, że istnieją odpowiednie przepisy.</u>
<u xml:id="u-328.1" who="#PiotrUrbankowski">Dostęp do postępowania kwalifikacyjnego dotyczy nie tylko nowych ludzi spoza administracji. Generalnie postępowania te będą dotyczyły ludzi zatrudnionych już w administracji. To będzie podstawowa grupa osób, która będzie miała taką szansę po praktycznym podejściu do postępowania kwalifikacyjnego z pozytywnym skutkiem.</u>
<u xml:id="u-328.2" who="#PiotrUrbankowski">Liczymy na te osoby, gdyż pracują już one w administracji i mają określone przygotowanie.</u>
<u xml:id="u-328.3" who="#PiotrUrbankowski">System przyjęty w ustawie zakłada otwartość. Do postępowania kwalifikacyjnego mogą przystępować ludzie z zewnątrz. Mogą oni także otrzymać określone kategorie urzędnicze.</u>
<u xml:id="u-328.4" who="#PiotrUrbankowski">Istnieje projekt prowadzenia przepisów przejściowych odnoszących się do osób pracujących obecnie w urzędach. Mamy tu kategorie osób posiadających mianowania na podstawie przepisów ustawy z 1982 r. Te mianowania zostaną zachowane.</u>
<u xml:id="u-328.5" who="#PiotrUrbankowski">Przewidziany jest w tej sprawie okres przejściowy do 2007 r. W art. art. 88 i 89 rozstrzygnięte są te kwestie.</u>
<u xml:id="u-328.6" who="#PiotrUrbankowski">Przez pewien czas urzędnicy będą pracowali pod rządami dwóch ustaw. Z jednej strony będzie to dotychczasowa ustawa o urzędnikach państwowych. Z drugiej strony będzie to dyskutowana przez nas ustawa o państwowej służbie cywilnej.</u>
<u xml:id="u-328.7" who="#PiotrUrbankowski">Rodzą się tu pewne problemy. Może być taka sytuacja, że dyrektor departamentu będzie mianowany na podstawie przepisów starej ustawy, a jego zastępca, który pozytywnie przejdzie przez postępowanie kwalifikacyjne, zostanie zaliczony do kategorii A. W takiej sytuacji zastępca dyrektora będzie miał znacznie wyższe uposażenie od dyrektora departamentu.</u>
<u xml:id="u-328.8" who="#PiotrUrbankowski">Będzie to jednak sytuacja zmuszająca dyrektora departamentu do wyciągnięcia odpowiednich wniosków. Liczymy się z tym, że takie konfliktogenne sytuacje mogą powstać w okresie przejściowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-329">
<u xml:id="u-329.0" who="#KrzysztofPiechota">W naszym resorcie istnieje bardzo duże zainteresowanie tą ustawą. W resorcie finansów pracuje blisko 50 tys. osób. Przepisy tej ustawy w znaczącym stopniu będą nas dotyczyć.</u>
<u xml:id="u-329.1" who="#KrzysztofPiechota">Ustawa nie przewiduje kształtowania służby cywilnej w stosunku do potrzeb tylko do limitów - możliwości finansowych. Oznacza to, że w określonym resorcie zostaną przyznane na dany rok np. trzy dodatkowe etaty. Wtedy odbędzie się swoisty konkurs. Komisja kwalifikacyjna będzie mogła wytypować tylko trzy osoby. Pozostali kandydaci nie mogą otrzymać żadnych uprawnień, nie mogą mieć roszczeń o pracę.</u>
<u xml:id="u-329.2" who="#KrzysztofPiechota">Postępowanie kwalifikacyjne będzie podobne do egzaminu konkursowego do szkoły aktorskiej lub każdej innej wyższej uczelni. Można będzie przyjąć tylko trzy osoby.</u>
<u xml:id="u-329.3" who="#KrzysztofPiechota">Uważam, że kandydaci powinni co roku przystępować ponownie do postępowania kwalifikacyjnego. Mogą być takie osoby, które będą przystępować do egzaminów przez 10 kolejnych lat i nie zostaną przyjęci do służby cywilnej.</u>
<u xml:id="u-329.4" who="#KrzysztofPiechota">Większość osób przystępujących do postępowania kwalifikacyjnego pozostanie na dotychczas zajmowanych stanowiskach. Zmiana polegać będzie na tym, że stanowisko to obejmie w służbie cywilnej.</u>
<u xml:id="u-329.5" who="#KrzysztofPiechota">W innym przypadku moglibyśmy mieć kłopoty. Ktoś jest specjalistą od podatków, ktoś od ubezpieczeń, ktoś od budżetu. Generalny dyrektor musiałby bez przerwy przesuwać pracowników i określać, gdzie zostanie przyznany etat.</u>
<u xml:id="u-329.6" who="#KrzysztofPiechota">Wystarczy jednak, jeśli ktoś zda egzamin i zostanie mianowany. Późniejsze przesunięcia będą odbywać się w trybie gwarantującym trwałość mianowania. Nie jest to jednak trwałość dotycząca np. przypisania do stanowiska dyrektora.</u>
<u xml:id="u-329.7" who="#KrzysztofPiechota">Urzędnik jest mianowany do służby. Natomiast stanowisko zmienia się wraz z jego umiejętnościami i potrzebami służby cywilnej. Mogą być wakaty, odejścia, choroby. Na takie wolne miejsca może wejść urzędnik służby cywilnej lub ktoś z zewnątrz.</u>
</div>
<div xml:id="div-330">
<u xml:id="u-330.0" who="#RyszardGrodzicki">Po raz kolejny rozpoczynamy dyskusję w tej samej sprawie.</u>
<u xml:id="u-330.1" who="#RyszardGrodzicki">Swojego czasu podejmowaliśmy już decyzje w tej sprawie. Zdecydowaliśmy pójść w tym kierunku, że w momencie, w którym nastąpi pierwsze zatrudnienie w służbie cywilnej powstanie gwarancja stabilności zatrudnienia przez bardzo długi okres. Wyeliminowanie urzędnika ze służby cywilnej jest utrudnione.</u>
<u xml:id="u-330.2" who="#RyszardGrodzicki">Natomiast wejście do tej służby będzie dość trudne. Proszę zwrócić uwagę na to, że w pierwszym okresie kwalifikacji kadr do służby cywilnej pojawi się problem sprawnego przeprowadzenia postępowania kwalifikacyjnego. Zakładam, że będą lata, gdy będziemy musieli zakwalifikować po 5–6 tys. osób.</u>
<u xml:id="u-330.3" who="#RyszardGrodzicki">W tym czasie będzie musiała wystąpić czasowo „nadprodukcja” kandydatów. Przyjęcia zależeć będą od gotowości konkretnych urzędów do rozszerzenia stanowisk służby cywilnej.</u>
<u xml:id="u-330.4" who="#RyszardGrodzicki">W jednym urzędzie może to być w styczniu, w innym dopiero w marcu. Żeby zatrudnić urzędników w styczniu, postępowanie trzeba będzie przeprowadzić znacznie wcześniej. Można przypuszczać, że postępowanie będzie trwało przez pewien czas.</u>
<u xml:id="u-330.5" who="#RyszardGrodzicki">W urzędach będą zatrudniane te osoby, które przeszły przez postępowanie kwalifikacyjne w ub.r. Postępowanie kwalifikacyjne będzie musiało wyprzedzać możliwości zatrudnienia. Wiadomo, że trudno będzie przeprowadzić w ciągu roku nabór 3 tys. lub więcej osób.</u>
<u xml:id="u-330.6" who="#RyszardGrodzicki">Radziłbym zwrócić uwagę na to, że będziemy mieli pewne kłopoty związane z możliwością efektywnego i płynnego wprowadzania służby cywilnej.</u>
<u xml:id="u-330.7" who="#RyszardGrodzicki">Może warto byłoby zrobić zastrzeżenia wykluczające możliwość powstania roszczenia o zatrudnienie osobom, które przeszły pozytywnie przez postępowanie kwalifikacyjne. Proszę zwrócić uwagę na to, że postępowanie kwalifikacyjne nie zawsze będzie się kończyło tylko zaklasyfikowaniem do odpowiedniej kategorii. Może się ono także zakończyć zakwalifikowaniem do służby przygotowawczej.</u>
<u xml:id="u-330.8" who="#RyszardGrodzicki">Przyjęcie do służby przygotowawczej nie będzie rodziło konieczności dalszego zatrudnienia. Uzyskanie negatywnej oceny po zakończeniu okresu służby przygotowawczej spowoduje niepodpisanie kolejnej umowy o pracę. Takie przypadki także wystąpią.</u>
<u xml:id="u-330.9" who="#RyszardGrodzicki">Będzie to jednak sytuacja docelowa. Przez pierwsze 2–3 lata naboru do służby cywilnej postępowanie przygotowawcze prawdopodobnie w ogóle nie będzie stosowane. Może być stosowane w bardzo ograniczonym zakresie. Jest to problem związany z okresem przejściowym.</u>
<u xml:id="u-330.10" who="#RyszardGrodzicki">Musimy stworzyć jednak model docelowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-331">
<u xml:id="u-331.0" who="#ZbigniewBujak">Im więcej o tym myślę, tym bardziej jestem przekonany, że trzeba utrzymać ten zapis w brzmieniu przedstawionym w projekcie.</u>
<u xml:id="u-331.1" who="#ZbigniewBujak">Jakiej grupy osób może dotyczyć „nadprodukcja” komisji kwalifikacyjnej? Może to być 5, 10, 15 osób.</u>
<u xml:id="u-331.2" who="#ZbigniewBujak">W pierwszym roku do służby powinno być przyjętych 500 urzędników. Ilu osób może dotyczyć ten problem? Myślę, że można to dość ściśle określić.</u>
<u xml:id="u-331.3" who="#ZbigniewBujak">Rozumiem, że Komisja powinna zakwalifikować większą liczbę osób niż może być zatrudnionych. Okaże się, że przez kwalifikację przeszło kilkanaście osób więcej. Nie wiem, czy wystąpi tak duża tolerancja. Prawdopodobnie będzie się można pomylić tylko o kilka osób.</u>
<u xml:id="u-331.4" who="#ZbigniewBujak">Osoby, które przeszły przez postępowanie kwalifikacyjne będą musiały poczekać ok. 6 miesięcy na konkretną ofertę pracy. Byłbym jednak ostrożny we wprowadzaniu przepisu na ten temat.</u>
<u xml:id="u-331.5" who="#ZbigniewBujak">Osoby, które przeszły przez postępowanie mają otrzymać zatrudnienie. Istnieje instytucja „zamrażarki”. W czasie oczekiwania na stanowisko - w „zamrażarce” - osoby te powinny otrzymywać stosowną pensję.</u>
<u xml:id="u-331.6" who="#ZbigniewBujak">Nie mogę sobie wyobrazić, żeby w sytuacji istnienia potrzeby obsadzenia ponad 100 tys. stanowisk przez urzędników państwowej służby cywilnej, nagle pojawił się problem nadwyżki chętnych do tej służby, którzy przeszli przez postępowanie kwalifikacyjne.</u>
<u xml:id="u-331.7" who="#ZbigniewBujak">Może to dotyczyć bardzo niewielkiej grupy. Tę wielkość możemy przewidzieć, także w budżecie.</u>
<u xml:id="u-331.8" who="#ZbigniewBujak">Proszę zauważyć, co się stanie, kiedy wprowadzimy warunek, że osoba zakwalifikowana nie musi być przyjęta do pracy. Od razu zapytam, ile kosztuje nawiązanie stosunku pracy?</u>
<u xml:id="u-331.9" who="#ZbigniewBujak">Mogę zatrudnić, ale nie muszę. Ile kosztuje to zatrudnienie? Ile się za to płaci? Jest to miejsce niesłychanie łapówkogenne.</u>
<u xml:id="u-331.10" who="#ZbigniewBujak">Mogę wierzyć w zapewnienia o uczciwości. Uważam jednak, że podstawą jest nie stwarzanie tego typu możliwości. Nie będzie tego, jeśli nie stworzymy okazji.</u>
<u xml:id="u-331.11" who="#ZbigniewBujak">Wolę taką sytuację, w której działa cała komisja i postępowanie będzie gwarantować zatrudnienie. Mam większą pewność, że nie będzie tam nadużyć.</u>
<u xml:id="u-331.12" who="#ZbigniewBujak">Mam jednak wiele obaw w stosunku do postępowania dotyczącego jednostkowej decyzji.</u>
<u xml:id="u-331.13" who="#ZbigniewBujak">Proponuję pozostawić ten przepis w brzmieniu przedstawionym w projekcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-332">
<u xml:id="u-332.0" who="#TeresaGórzyńska">Nie wiem, czy w tej chwili powinniśmy martwić się o nadwyżki. Moim zdaniem, zależeć to będzie od realizacji tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-332.1" who="#TeresaGórzyńska">W przyszłości możemy spotkać się z wystąpieniem wielkiego niedoboru kadr. Ludzie będą sobie kalkulować nie tylko kwestię dotyczącą wynagrodzeń, ale także kwestie swojego wysiłku i potrzeb.</u>
<u xml:id="u-332.2" who="#TeresaGórzyńska">Z wielu ust już słyszałam, że osoby będące obecnie urzędnikami nie są chętne do zatrudnienia się w służbie cywilnej. Nie wszystkim to odpowiada. Wielu urzędników wolałoby pozostać pod rządami ustawy z 1982 r.</u>
<u xml:id="u-332.3" who="#TeresaGórzyńska">O powstaniu nadwyżek nie będzie decydować komisja kwalifikacyjna. Zadecydują o tym sami kandydaci. Ich wola o ubieganie się o stanowisko w służbie cywilnej będzie tu decydująca.</u>
<u xml:id="u-332.4" who="#TeresaGórzyńska">Dopiero kiedy okaże się, że jest pewna liczba kandydatów, będzie można określić czy są oni lepsi, czy gorsi.</u>
<u xml:id="u-332.5" who="#TeresaGórzyńska">Mówią państwo o tym, że postępowanie kwalifikacyjne będzie ustanawiać bardzo wysoki próg. Pomyślmy o tym, że większość gwiazd pierwszej wielkości występujących w polskim filmie i teatrze, zdawało do szkoły teatralnej po kilka razy. Pomimo to, dzisiaj cieszą nas swoim aktorstwem.</u>
<u xml:id="u-332.6" who="#TeresaGórzyńska">Być może postępowanie to stanowi wielką szansę, żeby urzędnik został profesjonalistą.</u>
</div>
<div xml:id="div-333">
<u xml:id="u-333.0" who="#RyszardGrodzicki">Jaka jest konkluzja tej wypowiedzi?</u>
</div>
<div xml:id="div-334">
<u xml:id="u-334.0" who="#TeresaGórzyńska">Najlepiej byłoby pomyśleć o tym, żeby ta ustawa zachęcała kandydatów do starania się o uzyskanie stanowisk w służbie cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-335">
<u xml:id="u-335.0" who="#JanZieliński">Mam tu pewien niedosyt.</u>
<u xml:id="u-335.1" who="#JanZieliński">Po pierwsze, uważam, że ta ustawa nie stawia uczciwie sprawy dostępu do służby cywilnej. Niewątpliwie jest to jej mankament. Ta sprawa musi być postawiona uczciwie.</u>
<u xml:id="u-335.2" who="#JanZieliński">Nieuczciwość widzę tu w dwóch miejscach. Nie wiemy na czym ma polegać postępowanie kwalifikacyjne. Może to być bardzo trudny egzamin, ale równie dobrze łatwa rozmowa. Obydwie sytuacje wypełniają tę formę.</u>
<u xml:id="u-335.3" who="#JanZieliński">Możemy jasno powiedzieć, że w przypadku rozmów nie ma żadnych problemów z nadwyżkami. Komisja zakwalifikuje liczbę osób zgodnie z limitem. Pozostali kandydaci zostaną odrzuceni.</u>
<u xml:id="u-335.4" who="#JanZieliński">Inna jest sytuacja w przypadku konkursu i określenia pułapu punktów. Tu pojawia się problem, który należy rozstrzygnąć.</u>
<u xml:id="u-335.5" who="#JanZieliński">Jeżeli nie wiemy, w jaki sposób będzie się odbywać postępowanie kwalifikacyjne, to sprawa zawieszona jest w próżni. Nie możemy podjąć decyzji.</u>
<u xml:id="u-335.6" who="#JanZieliński">Uważam, że nie można powiedzieć ludziom, że po przejściu postępowania kwalifikacyjnego nie wiadomo, na jakiej zasadzie będą mianowani lub nie.</u>
<u xml:id="u-335.7" who="#JanZieliński">Chcemy tworzyć jawność w dostępie do służby cywilnej. Muszą być jasno określone kryteria doboru do tej służby. Uważam, że nie da się tego zrobić inaczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-336">
<u xml:id="u-336.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy te kryteria można określić w ustawie?</u>
<u xml:id="u-336.1" who="#RyszardGrodzicki">W tym celu będą przygotowane przepisy wykonawcze, które będą znane wszystkim zainteresowanym przed rozpoczęciem postępowania kwalifikacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-337">
<u xml:id="u-337.0" who="#JanZieliński">Przepraszam za to, co teraz powiem.</u>
<u xml:id="u-337.1" who="#JanZieliński">Przez 4 lata pisałem ustawę o państwowej służbie cywilnej, do czasu kiedy rząd pani Suchockiej wniósł taki projekt.</u>
<u xml:id="u-337.2" who="#JanZieliński">W projekcie zawarliśmy pewne zasady dotyczące przyjęć. Była to punktacja, normy punktów i określenie limitu. To wszystko znalazło się w projekcie ustawy.</u>
<u xml:id="u-337.3" who="#JanZieliński">Z góry wiadomo było, że nie może to być rozmowa kwalifikacyjna. Wiadomo było, że musi to być egzamin. Egzamin musi być anonimowy.</u>
<u xml:id="u-337.4" who="#JanZieliński">Pozostawiliśmy określenie liczby punktów. Powiedzieliśmy uczciwie kandydatowi, że zdał a nie znalazł się w służbie cywilnej, gdyż przyjęci zostali zgodnie z limitem ci, którzy uzyskali lepsze miejsca w rankingu. W związku z tym kandydat chcący pracować w służbie cywilnej musiał ponownie poddać się postępowaniu kwalifikacyjnemu.</u>
<u xml:id="u-337.5" who="#JanZieliński">Uważaliśmy, że nie można tworzyć narastającej rezerwy kandydatów do służby cywilnej. Jest to niemożliwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-338">
<u xml:id="u-338.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-339">
<u xml:id="u-339.0" who="#RyszardCzarnecki">W tej chwili Komisja dotarła do podstaw dyskusji. Chciałbym uzupełnić wypowiedź pana Zielińskiego.</u>
<u xml:id="u-339.1" who="#RyszardCzarnecki">System, który wówczas został zaproponowany, był tzw. systemem kariery. Uzyskanie kategorii I wiązało się ze stażem pracy i zajmowaniem stanowisk w służbie cywilnej. Wejście do służby cywilnej odbywało się tylko i wyłącznie na poziomie kategorii IV (najniższej).</u>
<u xml:id="u-339.2" who="#RyszardCzarnecki">Pod uwagę brany był wymóg dotyczący wykształcenia. Dla uzyskania kategorii I należało przepracować co najmniej 4 lata na stanowiskach kierowniczych lub samodzielnych w służbie cywilnej. Była to zupełnie inna filozofia.</u>
<u xml:id="u-339.3" who="#RyszardCzarnecki">Z tego powodu istnieje trudność połączenia różnych elementów tych projektów. Sprawa wymaga ewentualnej decyzji Komisji dotyczącej kierunku dalszych prac.</u>
<u xml:id="u-339.4" who="#RyszardCzarnecki">Czy ma to być system zakładający wejście urzędnika od dołu, czy też jednocześnie na różnych szczeblach?</u>
</div>
<div xml:id="div-340">
<u xml:id="u-340.0" who="#RyszardGrodzicki">Myślę, że już coś jednak ustaliliśmy.</u>
<u xml:id="u-340.1" who="#RyszardGrodzicki">Omawiany projekt jest efektem dyskusji odbytej już w Komisji. Nie możemy zupełnie przewracać tego projektu. Nie możemy stworzyć go od podstaw.</u>
<u xml:id="u-340.2" who="#RyszardGrodzicki">Możemy uznać argument, że w ustawie powinny być umieszczone kryteria kwalifikacyjne. Może tak być powinno. Komisja może rozważyć uzupełnienie ustawy o taki element.</u>
<u xml:id="u-340.3" who="#RyszardGrodzicki">Nie da się jednak w tej chwili generalnie odwracać filozofii. Oznaczałoby to rozpoczęcie wszystkich prac od nowa.</u>
<u xml:id="u-340.4" who="#RyszardGrodzicki">Przyjęliśmy taką konstrukcję, że istnieje kwalifikacja do poszczególnych kategorii. Problem dotyczący zatrudnienia pozostawiono do uznaniowego rozstrzygnięcia przez dyrektora generalnego. Zakładaliśmy, że to właśnie on ma kształtować politykę kadrową. Dlatego musi mieć wpływ na przyjęcie określonych osób.</u>
<u xml:id="u-340.5" who="#RyszardGrodzicki">Może trzeba będzie zmienić redakcję któregoś przepisu, aby wzmocnić zapis dotyczący stabilności zatrudnienia w służbie cywilnej osób, które w niej się znalazły.</u>
<u xml:id="u-340.6" who="#RyszardGrodzicki">Pozostaje jeszcze problem, o którym mówił poseł Bujak. Czy na etapie wdrażania systemu, kiedy występować będą pewne spiętrzenia, nie powstaną sytuacje korupcjogenne.</u>
<u xml:id="u-340.7" who="#RyszardGrodzicki">Mogą one powstać z racji chwilowej „nadprodukcji” kandydatów i chęci szybkiego otrzymania stanowiska w administracji państwowej. Można sobie wyobrazić, że pojawi się chęć nieformalnego oddziaływania na proces kwalifikacji.</u>
<u xml:id="u-340.8" who="#RyszardGrodzicki">Proces nasycania aparatu urzędniczego służbą cywilną będzie przebiegał od głowy a nie od podstaw. W pierwszym roku wdrażania systemu limit określono na 500 etatów. Jak sądzę, prezes Rady Ministrów określi, że utworzone zostaną stanowiska w tych ministerstwach, które pozostaną. Nabór nie zacznie się od pracowników wykonawczych, lecz od kierowników.</u>
<u xml:id="u-340.9" who="#RyszardGrodzicki">Dopiero w drugim lub trzecim roku prowadzenia naboru rozpocznie się przyjmowanie do służby pracowników niższych kategorii. Tak to chyba będzie wyglądać.</u>
<u xml:id="u-340.10" who="#RyszardGrodzicki">Może w przepisach przejściowych trzeba będzie określić nieco inną procedurę przyjmowania osób do służby cywilnej w okresie pierwszych 3–4 lat jej funkcjonowania. Problemy zostały już zarysowane. W tej sprawie potrzebna jest pewna wyobraźnia.</u>
<u xml:id="u-340.11" who="#RyszardGrodzicki">Wydaje mi się, że w tej chwili podejmowanie decyzji merytorycznych dotyczących brzmienia art. 26 i dalszych nie byłoby racjonalne.</u>
<u xml:id="u-340.12" who="#RyszardGrodzicki">Proponowałbym, żebyśmy przerwali dzisiejsze obrady. Dalsza dyskusja nie zbliży nas do żadnych rozwiązań.</u>
<u xml:id="u-340.13" who="#RyszardGrodzicki">Pozostaje nam do ustalenia termin następnego posiedzenia Komisji. W przyszłym tygodniu odbywa się posiedzenie Komisji Konstytucyjnej. Słyszałem, że pan poseł Bujak zarządził posiedzenie swojej Komisji na czwartek. Wyklucza to możliwość zebrania się naszej Komisji w przyszłym tygodniu.</u>
<u xml:id="u-340.14" who="#RyszardGrodzicki">Należy ustalić, kiedy moglibyśmy się spotkać. Planowaliśmy, że ok. 15 maja zakończymy prace nad ustawą podstawową. Po jej zakończeniu mieliśmy zająć się ustawami towarzyszącymi.</u>
<u xml:id="u-340.15" who="#RyszardGrodzicki">Pojawił się problem dotyczący skorelowania naszych prac z pracami Komisji zajmującej się reformą centrum. Termin zakończenia prac tej Komisji został przedłużony do 25 maja.</u>
<u xml:id="u-340.16" who="#RyszardGrodzicki">W tej sytuacji proponowałbym, żebyśmy spotkali się w dniach 21, 22 maja br. Poszukalibyśmy sali poza terenem Sejmu. Wtedy moglibyśmy w ciągu 2 dni zakończyć prace nad tą ustawą.</u>
<u xml:id="u-340.17" who="#RyszardGrodzicki">Byłoby dobrze, żeby ustawa ta była uchwalana wraz z pakietem ustaw o reformie centrum. Wtedy byłaby możliwość skorelowania tych przepisów. Fragmentaryczne informacje o efektach prac tamtej Komisji, które do nas docierają wykazują, że istnieje dość poważna groźba rozejścia się tych ustaw w intencjach.</u>
<u xml:id="u-340.18" who="#RyszardGrodzicki">Opis struktury ministerstwa zawarty w ustawie o Radzie Ministrów, jak ją w skrócie nazywam, wskazuje, że przepisy te należy skorelować. Konieczne będzie ponowne odbycie posiedzenia prezydiów obu Komisji w celu uzgodnienia, które rozwiązania powinny być rozwiązaniami wiodącymi. Będzie to bardzo ważne w momencie zgłaszania tych projektów na forum Sejmu.</u>
<u xml:id="u-340.19" who="#RyszardGrodzicki">Czy jest zgoda na przyjęcie takiego rozwiązania? Nasze posiedzenie moglibyśmy odbyć w siedzibie Rady Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-341">
<u xml:id="u-341.0" who="#PiotrUrbankowski">Chciałem zaoferować takie rozwiązanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-342">
<u xml:id="u-342.0" who="#RyszardGrodzicki">W dniach 21, 22 maja br. nie ma posiedzenia Komisji Konstytucyjnej. W tym terminie moglibyśmy efektywnie popracować. Jeżeli nie zakończylibyśmy pracy, moglibyśmy przedłużyć posiedzenie do 23 maja.</u>
<u xml:id="u-342.1" who="#RyszardGrodzicki">Proponowałbym, żebyśmy rozpoczęli obrady w dniu 21 maja o godz. 11. W dniu 22 maja moglibyśmy rozpocząć obrady już o godz. 8.</u>
<u xml:id="u-342.2" who="#RyszardGrodzicki">Nawet Komisja Konstytucyjna w pierwszym dniu swojego posiedzenia nie jest w stanie zebrać się przed godz. 11. Radziłbym uszanować ten obyczaj. Z góry możemy założyć, że będą problemy z kworum.</u>
<u xml:id="u-342.3" who="#RyszardGrodzicki">Dobrze byłoby, żebyśmy od razu mogli przystąpić do głosowań.</u>
<u xml:id="u-342.4" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że na następne posiedzenie Komisji każdy z nas otrzyma dokument zawierający uzgodnione już przepisy. Przypomnę, że ostatni artykuł rozdziału 2 będziemy musieli zaakceptować na następnym posiedzeniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-342.5" who="#RyszardGrodzicki">Na następnym posiedzeniu będziemy rozpatrywać sprawy dotyczące praw pracowniczych. Żeby uniknąć późniejszych problemów zaprosilibyśmy na to posiedzenie przedstawicieli związków zawodowych. Chodzi o to, żeby nie było później zarzutu, że te przepisy nie były z nimi konsultowane.</u>
<u xml:id="u-342.6" who="#RyszardGrodzicki">Do ostatniego momentu naszych prac przedstawiciele związków zawodowych mogliby brać w nich udział i prezentować swoje stanowisko.</u>
<u xml:id="u-342.7" who="#RyszardGrodzicki">W ten sposób byśmy procedowali. Sądzę, że na tym posiedzeniu moglibyśmy zakończyć prace nad tym projektem. Gdyby była taka potrzeba moglibyśmy obradować jeszcze w dniu 23 maja.</u>
<u xml:id="u-342.8" who="#RyszardGrodzicki">Oczywiście nie oznacza to, że na tym zakończyłyby się prace naszej Komisji. Pozostaje nam jeszcze problem rozszerzenia zakresu tej ustawy na inne sfery aktywności urzędniczej niż administracja rządowa. Te sprawy będziemy rozpatrywać później. Te ustawy nie weszłyby w życie w tym roku, chociaż może jeszcze w tym roku byłyby rozpatrywane przez Sejm.</u>
<u xml:id="u-342.9" who="#RyszardGrodzicki">Jednocześnie prosiłbym przedstawicieli obecnych na posiedzeniu klubów parlamentarnych o zobowiązanie swoich posłów do uczestniczenia w posiedzeniach Komisji. W dniu dzisiejszym przez cały czas ocieraliśmy się o problemy dotyczące kworum. W końcówce posiedzenia nie mogliśmy przeprowadzić głosowań. Mogliśmy tylko wymienić uwagi i poglądy.</u>
<u xml:id="u-342.10" who="#RyszardGrodzicki">Jeżeli w ten sam sposób mielibyśmy funkcjonować w dniach 21–22 maja, to na pewno nie zakończymy prac nad tą ustawą przed wakacjami. Musimy pamiętać o tym, że pracuje także w innych Komisjach. Dość trudno jest pogodzić wszystkie zobowiązania.</u>
</div>
<div xml:id="div-343">
<u xml:id="u-343.0" who="#ZbigniewBujak">Proponowałbym, żeby ustalić pewne limity obecności na posiedzeniach Komisji i Sejmu. Osoby nieobecne zbyt często traktowane by były jako osoby, które dobrowolnie porzuciły stanowisko posła.</u>
</div>
<div xml:id="div-344">
<u xml:id="u-344.0" who="#RyszardGrodzicki">Możemy przyjąć, że już od 1 lipca br. taki poseł będzie płacił karę pieniężną, która będzie wyraźnie określona w regulaminie. W tej chwili nasza Komisja Nadzwyczajna nie ma takich uprawnień.</u>
</div>
<div xml:id="div-345">
<u xml:id="u-345.0" who="#ZbigniewBujak">Należałoby zmniejszyć liczbę ustaw, nad którymi się jednocześnie pracuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-346">
<u xml:id="u-346.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy jest zgoda na propozycję prezydium dotyczącą następnego posiedzenia Komisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-347">
<u xml:id="u-347.0" who="#PiotrUrbankowski">Prosiłbym o upoważnienie zespołu redakcyjnego do dalszych prac nad zapisami, o których mówiliśmy w końcowej części dzisiejszego posiedzenia. Mam tu na myśli kwestie dotyczące mianowania, wyznaczania stanowiska i kwalifikacji.</u>
<u xml:id="u-347.1" who="#PiotrUrbankowski">Zespół mógłby przedłożyć lub potwierdzić już przedłożone propozycje. Myślę, że byłoby to pomocne w podejmowaniu kolejnych decyzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-348">
<u xml:id="u-348.0" who="#RyszardGrodzicki">Będziemy mogli zwrócić się w tej sprawie do zespołu redakcyjnego. W ciągu tygodnia powinniśmy otrzymać odpowiednie materiały od Komisji reformującej centrum. Będzie więc możliwość przygotowania przepisów korelujących, a przynajmniej pierwsze ich wersje.</u>
</div>
<div xml:id="div-349">
<u xml:id="u-349.0" who="#BeataHebdzyńska">Zespół musiałby wiedzieć, w jakim kierunku mają iść te prace.</u>
</div>
<div xml:id="div-350">
<u xml:id="u-350.0" who="#RyszardGrodzicki">Jeśli nie ma dalszych spraw, możemy zakończyć dzisiejsze posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-350.1" who="#RyszardGrodzicki">Dziękuję wszystkim obecnym za udział w obradach. Rozumiem, że termin następnego posiedzenia został zaaprobowany.</u>
<u xml:id="u-350.2" who="#RyszardGrodzicki">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>