text_structure.xml 88 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#RyszardGrodzicki">Ponieważ w naszym dzisiejszym posiedzeniu bierze udział wyjątkowo duża grupa zaproszonych gości, pozwolą państwo, że nie będę wymieniał wszystkich z osobna, czyniąc jedynie jeden wyjątek. Oprócz prezydium Komisji postanowiło zapoznać członków Komisji ze sposobem funkcjonowania służb cywilnych w innych krajach europejskich i w związku z tym dostarczyło posłom materiały opracowane m.in. przez absolwentów oraz pracowników Krajowej Szkoły Administracji Publicznej, którzy tym razem w bezpośredniej formie przybliżą nam problematykę związaną z funkcjonowaniem tych służb w państwach, na terenie których odbywali swoje praktyki. Myślę, że moderatorem dzisiejszego posiedzenia będzie pani profesor Gintowt-Jankowicz, która będąc dyrektorem tej szkoły osobiście zna referentów i w związku z tym będzie jej łatwiej prowadzić wystąpienia poszczególnych mówców.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#RyszardGrodzicki">Jeżeli można, to bardzo bym prosił panią profesor o sprawowanie nadzoru nad przebiegiem dzisiejszego posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MariaGintowtJankowicz">Chciałabym serdecznie podziękować zarówno panu przewodniczącemu, jak i prezydium Komisji Nadzwyczajnej za zaproszenie przedstawicieli Krajowej Szkoły Administracji Publicznej oraz stowarzyszenia absolwentów tej szkoły, na dzisiejsze posiedzenie Komisji. Pragnę jednak równocześnie powiedzieć, że uważam naszą obecność za rzecz zupełnie normalną i w pełni zrozumiałą. Otóż Krajowa Szkoła Administracji Publicznej jest jedyną instytucją w naszym kraju, która nie jest jedną z wielu uczelni znajdujących się w pionie Ministerstwa Edukacji Narodowej. Muszę powiedzieć, że takiej szkoły nie było ani w Polsce międzywojennej, ani wcześniej, bowiem jesteśmy instytucją, jaka istnieje - oczywiście z różnymi wariantami dotyczącymi szczegółowych rozwiązań - w każdym z rozwiniętych demokratycznych państw. Najbardziej znana w naszym kraju jest francuska szkoła rządowa, ale szkoły kształcące pracowników administracji publicznej znajdują się również w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Irlandii itd.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MariaGintowtJankowicz">W statucie z 1990 r. oraz ustawie z 1991 r., uchwalonej przez Sejm X kadencji, określono wyraźnie, że zadaniem naszej szkoły jest kształcenie i przygotowywanie do służby publicznej wyższej kadry administracji, przy czym w bardzo wyraźny sposób zostały sformułowane 3 zasady, na których ma się ono odbywać. Otóż podstawą funkcjonowania naszej szkoły jest idea przygotowania kadr wyższych urzędników neutralnych politycznie, kompetentnych i odpowiedzialnych. Te trzy cechy są fundamentem, na którym w istocie buduje się instytucję nazywaną najczęściej służbą cywilną, a czasami służbą publiczną.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#MariaGintowtJankowicz">Warto powiedzieć, że Polska jest pierwszym krajem w Europie centralnej i wschodniej, który pomyślał o tym, że każde demokratyczne państwo ma obowiązek troszczenia się o kadrę pracującą dla niego w administracji, czyli władzy wykonawczej, która jest szkieletem państwowości. Zatem dobrym prawem wszystkich władz z władzą legislacyjną na czele jest czerpanie potrzebnej im wiedzy oraz uciekanie się do zgromadzonego doświadczenia i opracowanych materiałów.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#MariaGintowtJankowicz">Dlatego bardzo serdecznie dziękując państwu za zaproszenie, chciałabym równocześnie powiedzieć, że jest to działanie racjonalne, bowiem w otaczającym nas systemie funkcjonuje szkoła będąca elementem przyszłej służby cywilnej, której absolwenci i pracownicy jako swój obowiązek, nie mówiąc już o pewnym zaszczycie, traktują możliwość podzielenia się z członkami parlamentu wiedzą, którą udało się im dotychczas zgromadzić.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#MariaGintowtJankowicz">Nauka o problemach związanych z organizacją służby publicznej jest bardzo trudna i długa. Nawet pracownicy tej szkoły, którzy już 5 lat interesują się tymi zagadnieniami, nie znają wszystkich ich aspektów, ponieważ instytucja służby cywilnej jest po prostu sposobem, w jaki zorganizowana jest praca tych wszystkich ludzi, którzy funkcjonują w strukturze najszerzej pojętej administracji państwowej. To przecież suma pracowników administracji decyduje o jakości i skuteczności pracy każdego urzędu i być może to co powiedziałam brzmi jak gładkie zdanie, ale tak jest naprawdę, bowiem suma codziennej działalności osób zatrudnionych na bardzo różnych stanowiskach w bardzo różnych miejscach, wypełniających bardzo różne zadania w całym aparacie administracji państwowej, decyduje ostatecznie zarówno o jakości, jak i skuteczności pracy rządu.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#MariaGintowtJankowicz">Zagadnienie służby cywilnej, o którym będą dyskutowały zarówno Komisja Nadzwyczajna, komisje sejmowe, jak i Sejm oraz Senat, jest zjawiskiem niebywale złożonym. Składa się bowiem na nie nie tylko określenie pewnego minimum zasad polityki personalnej, które muszą być uznane przez wszystkie siły polityczne przejmujące kolejno władzę, ale także bardzo duża gama rozwiązań technicznych. Nie wystarczy bowiem zapisać w ustawie, że ma to być kadra ludzi neutralna politycznie, ponieważ dopiero suma rozwiązań technicznych, takich jak np. zasady przyjmowania do pracy, zasady awansowania, zasady wynagradzania, będzie decydowała o tym, czy rzeczywiście będziemy w stanie stopniowo wprowadzić służbę cywilną.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#MariaGintowtJankowicz">Nie śmielibyśmy zabierać państwa cennego czasu dokonując pełnej prezentacji rozwiązań stosowanych w krajach, w których absolwenci naszej szkoły spędzili 3 lub 2 miesiące pracując w administracjach tych państw. Dlatego przygotowaliśmy informację na temat wybranych zagadnień organizacji i funkcjonowania służby cywilnej w Niemczech, Francji, Wlk. Brytanii, Irlandii oraz - na prośbę pana przewodniczącego i członków Komisji - Austrii.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#MariaGintowtJankowicz">Przyznam, że śledząc przebieg debaty w trakcie pierwszego czytania nie trudno zauważyć pewne, szczególnie dyskutowane zagadnienia, które można przedstawić w formie następujących pytań: kogo powinny dotyczyć przepisy tej ustawy? Czy kontrola państwowa powinna wchodzić w zakres zadań służby cywilnej, czy nie? Czy istnieją pewne elementy administracji rządowej, które powinny być wyłączone z zakresu przepisów tej ustawy? Odpowiedzi na tak sformułowane pytania dotyczą zakresu przedmiotowego służby cywilnej funkcjonującej w poszczególnych krajach i chociaż jest on bardzo różny, to jednak zawsze odpowiada on potrzebom danego kraju i czasu, dla którego jest przeznaczony.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#MariaGintowtJankowicz">Mówiąc o tym, jaki powinien być urzędnik - pracownik administracji - bardzo często stosujemy pewne uproszczenie, bowiem w gruncie rzeczy oczekujemy od niego bardzo różnych kwalifikacji, umiejętności i wiedzy. Najniżej w strukturze organizacyjnej znajdują się urzędnicy, którzy wykonują zadania rutynowe i w związku z tym muszą być oni systematyczni, dokładni i lojalni, ale niekoniecznie muszą posiadać zdolności analityczne.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#MariaGintowtJankowicz">Bardzo liczną grupę, którą zazwyczaj nazywa się kadrą średniego szczebla, stanowią kierownicy pierwszego i wyższych stopni. Jest to bardzo szeroka grupa osób, zajmujących wyższe i niższe stanowiska kierownicze.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#MariaGintowtJankowicz">Najwyższą w hierarchii grupę służby cywilnej stanowią zawodowi urzędnicy, którzy muszą skupiać w sobie najbardziej pożądane cechy połączone z pewną kreatywnością i innowacyjnością, ponieważ są to ludzie, którzy współpracując bezpośrednio z członkami rządu w istocie współtworzą politykę, a w każdym razie mają zapewnić jej realizację.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#MariaGintowtJankowicz">Będziemy starali się przedstawić państwu pewne, jak nam się wydaje fundamentalne zagadnienia, z którymi mieli okazję zapoznać się w poszczególnych krajach przebywający tam na stażach nasi byli słuchacze, dzisiaj już pracownicy administracji.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#MariaGintowtJankowicz">Jeżeli chcieliby państwo skierować do mnie jakieś pytania, to jestem gotowa udzielić na nie odpowiedzi. Ponieważ nikt z państwa nie wyraża takiej chęci, pozwolą państwo, że oddam głos naszym absolwentom reprezentującym Stowarzyszenie Absolwentów Krajowej Szkoły Administracji Publicznej. Myślę, że w pierwszej kolejności przedstawimy państwu rozwiązania niemieckie i austriackie, następnie rozwiązania stosowane w krajach anglosaskich, tzn. Wlk. Brytanii i Irlandii, a naszą prezentację zakończymy przedstawieniem rozwiązań stosowanych we Francji, o których posiadamy stosunkowo dużą wiedzę. Pragnę dodać, że stosując pewne rozwiązania prawne zawsze znajdowaliśmy się pod wpływem dwóch bloków tzn. niemiecko i francuskojęzycznego.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#MariaGintowtJankowicz">Zgodnie z moją zapowiedzią, pan Wojciech Rogowski przedstawi nam obecnie wybrane zagadnienia funkcjonowania służby cywilnej Republiki Federalnej Niemiec.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WojciechRogowski">Jeżeli państwo pozwolą, to w pierwszej kolejności podzielę się z państwem kilkoma obserwacjami, natomiast w drugiej kilkoma refleksjami. Jeżeli wystarczy nam czasu, to pokuszę się także o podsumowanie przedstawionych informacji.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#WojciechRogowski">Krajową Szkołę Administracji Publicznej, do której trafiłem mając już pewien staż w instytucjach naukowych, ukończyłem w 1994 r. W trakcie nauki odbyłem staż w Niemczech, a obecnie pracuję w Departamencie Systemu Bankowego i Instytucji Finansowych Ministerstwa Finansów i zajmuję się zagadnieniami związanymi z rozwojem tego sektora naszej gospodarki. Współpracuję również z panem wicepremierem Kołodką przy realizacji programu „Strategia dla Polski”, będąc sekretarzem zespołu a jednocześnie piastuję powierzoną mi funkcję prezesa Stowarzyszenia Absolwentów Krajowej Szkoły Administracji Publicznej, które próbuje służyć wiedzą i potencjałem intelektualnym swoich członków także naszemu parlamentowi.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#WojciechRogowski">Swoje wystąpienie chciałbym zilustrować kilkoma slajdami, ale przedtem chciałbym prosić o wybaczenie tremy jaką odczuwam wspólnie z moimi koleżankami i kolegami, bowiem jest to pierwsze nasze wystąpienie przed tak szacownym gronem. Mała ilość czasu jaką dysponuję nie pozwala mi na prowadzenie tego wykładu z akademicką starannością i dlatego podejmę jedynie próbę wypunktowania kilku charakterystycznych cech bez wnikania w uwarunkowania genetyczne niemieckiej służby cywilnej, chociaż muszę powiedzieć, że pierwszą regulację prawną dotyczącą urzędników przyjęto w Niemczech w 1722 r. Od 1794 - czyli mniej więcej w okresie narodzin naszej konstytucji - przyjęto w Niemczech prawo krajowe, które zawierało w sobie fundament nowoczesnej służby cywilnej, a niektóre idee tego prawa mają swoje zastosowanie również w konstytucji obecnego państwa niemieckiego, tzn. Republiki Federalnej Niemiec.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#WojciechRogowski">Gdy rozpoczynałem swoją praktykę w Niemczech koledzy zapytali mnie, czy wiem w jakim kraju będę ją odbywał i co oznacza skrót BRD? Gdy odpowiedziałem, że Bundes Republik Deutschland, usłyszałem, że stosują oni nieco inne tłumaczenie, a mianowicie Beamtem Republik Deutschland, co w jakiś sposób oddaje specyfikę niemieckiej administracji, która jest niezwykle silną zawodowo i intelektualnie, a ponadto posiadającą bardzo silne wpływy w państwie grupą pracowników.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#WojciechRogowski">Urzędnikami w Niemczech są nie tylko urzędnicy administracji centralnej, szczebla landowego i regionalnego w ramach tych landów, ale także nauczyciele i profesorowie, a krótko mówiąc cała kadra, która pobiera swoje wynagrodzenie z kasy państwowej, ale nie jest skoszarowana, bowiem status służb mundurowych regulują inne ustawy.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#WojciechRogowski">Prawne podstawy działania służby cywilnej, a w dosłownym tłumaczeniu służby publicznej, znajdują się w konstytucji, w której poszczególnych artykułach określone zostały podstawowe zasady będące wyznacznikiem dla aktów prawnych niższego rzędu. Fundamentalną zasadą jest wolność dostępu do służby publicznej na zasadach dobrowolności oraz demokratycznej procedury. Stosunek urzędników do państwa, zgodnie z konstytucją, ma pewien specyficzny charakter, a mianowicie cywilnoprawny stosunek służby charakteryzujący się wiernością i lojalnością wobec państwa. Są to niezwykle istotne elementy dla trwałości - na co wskazuje przebieg historii - państwa niemieckiego.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#WojciechRogowski">Specjalne uprawnienia w sprawowaniu władzy państwowej wynikają więc bezpośrednio zarówno z tego specjalnego stosunku, jak i z całej historii niemieckiego państwa prawa, które powierzając sprawowanie określonych funkcji władczych wydzielonej grupie obywateli, gwarantowało odpowiedzialność cywilną osób podejmujących decyzje administracyjne. W przypadku tym działa więc stworzona w XVIII w. zasada broniąca obywatela, a także urzędnika przed wszechwładnym państwem, która w sensie uprawnień w sprawowaniu władzy oraz odpowiedzialności spoczywającej na urzędniku została zaznaczona również w obowiązującej obecnie konstytucji wskazującej w art. 73 obszary ustawodawczego rozwinięcia charakterystycznych zasad oraz określającej zasady mianowania i działalności urzędników pracujących dla poszczególnych związków. Myślę, że niezwykle istotne znaczenie ma fakt, że urzędnik mianowany, pracujący w strukturze centralnego państwa jest mianowany przez niemieckiego prezydenta.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#WojciechRogowski">Specjalne uprawnienia, odpowiedzialność, a inaczej mówiąc cały kompleks specyficznego publicznoprawnego stosunku służby, lojalność i wierność państwu nakłada pewne ograniczenia na obywateli będących urzędnikami państwowymi. Art. 137 w bardzo generalnej normie prawnej wprowadza ograniczenia zdolności wyborczej urzędników wszystkich szczebli administracji, w tym także urzędników piastujących różnego rodzaju funkcje w gminach.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#WojciechRogowski">Niemcy, które można nazwać państwem urzędników, zachowują swoją trwałość i odnoszą sukcesy dzięki warstwie ludzi podejmujących trudne obowiązki i w pełni utożsamiających się ze swoim państwem i pełnioną dla niego służbą. Sprawnego funkcjonowania państwa nie zakłócają nawet pewne przerosty klasy urzędniczej, o czym świadczą statystyki, ponieważ cały ten świat zorganizowany jest w niezwykle klarowny sposób na podstawie kilku generalnych zasad ujętych w bardziej szczegółowych aktach prawnych.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#WojciechRogowski">Jedną z wielu zasad jest objęcie służbą cywilną wszystkich urzędników, która rozciąga zapisy ustawowe na całą służbę publiczną i chociaż pewne wyjątki mogą być uregulowane w odrębny sposób, to nie oznacza to, że mogą istnieć przepisy, które są sprzeczne z podstawowym aktem prawnym, a więc mogą to być jedynie pewne uzupełnienia, rozszerzenia lub nawet ograniczenia ogólnie obowiązującego przepisu prawnego.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#WojciechRogowski">Kolejną fundamentalną cechą, która w opinii moich niemieckich kolegów, jest również jednym z elementów stabilności służb cywilnych oraz gwarantuje sprawne zarządzanie wielką, kilkumilionową armią pracowników opłacanych z kasy państwowej, są szczeble lub kategorie służby państwowej od stopnia podstawowego, poprzez średni, wyższy, na najwyższym kończąc, w których mieszczą się wszyscy urzędnicy. Oczywiście, struktura ta powinna mieć kształt piramidy, ale obecnie jej kształt bardziej przypomina trapez, ponieważ jedna z zasad, zakładająca stałe podnoszenie kwalifikacji, w ciągu kilkudziesięciu lat spokojnego rozwoju w warunkach demokratycznego państwa, w połączeniu z dobrymi warunkami finansowania tego rozwoju, doprowadziła do zaburzenia pewnych proporcji.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#WojciechRogowski">Patrząc z pewnej perspektywy zauważa się niezależność szczebli służby państwowej lub ścieżek kariery, bowiem bywa i tak, że te kategorie są niezależne od aktualnie piastowanego stanowiska. Oczywiście, w poszczególnych kategoriach następuje dalszy podział na stopnie odpowiadające pełnionym funkcjom. Na przedstawionym państwu wykresie obrazującym wykaz stanowisk w jednym z niemieckich ministerstw znajdują się wszystkie stopnie, jakie mogą zajmować urzędnicy od najprostszego rodzaju służby po najwyższy, grupy uposażenia przysługujące poszczególnym stanowiskom oraz liczba osób pracujących w poszczególnych kategoriach.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#WojciechRogowski">Fakt, że dana osoba znajduje się w stopniu regirung direktorin nie oznacza, że automatycznie musi ona pełnić funkcję dyrektora. Może tak się zdarzyć, że będzie ona pełniła funkcję normalnego szeregowego pracownika lub wicedyrektora, ponieważ wypracowany przez nią w drodze awansu stopień jest jak gdyby stopniem wojskowym, który nie zawsze odpowiada pełnionej obecnie funkcji.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#WojciechRogowski">Należy również powiedzieć, że administracja niemiecka nie składa się tylko z beamte, czyli urzędników, którym przypisane są specyficzne kategorie, cechy, uprawnienia i obowiązki. W administracji wyższego szczebla, tzw. związków i landów występuje bowiem pewien dualizm, polegający na tym, że obok urzędników mianowanych na podstawie przepisów prawa pracują w niej również osoby zatrudnione na podstawie umowy o pracę, które zajmują niższe stanowiska w hierarchii o charakterze bardziej usługowym i technicznym. Należy zauważyć, że ich liczba w ostatnim okresie stale wzrasta, co jest, jak sądzę wynikiem pewnych zmian strukturalnych. Na przykład poczta niemiecka, która do niedawna była instytucją państwową, 2 lata temu została sprywatyzowana i w związku z tym przestał w jej strukturze obowiązywać status urzędnika państwowego oraz związane z nim ustawodawstwo, a dosyć duża grupa społeczna zmieniła swoją kategorię urzędniczą.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#WojciechRogowski">W moim przekonaniu, bardzo interesującą cechą administracji niemieckiej jest jej struktura. Mając do czynienia zarówno z samą administracją, jak i pewnymi projektami nadciągających zmian, życzyłbym bardzo naszemu państwu, aby dopracowało się tak uporządkowanej i klarownej pod względem organizacyjnym struktury, jak administracja niemiecka.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#WojciechRogowski">Schemat, który państwo widzą, wyraźnie określa rangę danego referatu lub departamentu w strukturze całego ministerstwa. Sposób uporządkowania drobnych referatów, niezwykle samodzielnych w swoim władztwie administracyjnym, wskazuje na to, że im wyższa jest kategoria pionu lub wydziału, tym prowadzone w nim prace mają bardziej ogólny i podsumowujący charakter. Im niższa jest kategoria działu, tym bardziej prowadzone w nim prace mają charakter przyczynkowy i obejmują jeden zakres obowiązków. W ten sposób wygląda schemat wszystkich ministerstw lub urzędów działających na terenie landów.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#WojciechRogowski">Gdybyśmy porównali strukturę Ministerstwa Finansów w Polsce i w Niemczech, to okazałoby się, że pod względem wykształcenia i przygotowania dyrektor niemieckiego referatu odpowiada naszemu dyrektorowi departamentu. Ponieważ w niemieckim ministerstwie funkcjonuje ok. 200 dyrektorów departamentów lub wydzielonych komórek zajmujących się pewnym określonym problemem, a w naszym ministerstwie 22 łącznie z wicedyrektorami departamentów, możemy stwierdzić, iż struktury obu ministerstw bardzo znacznie się różnią.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#WojciechRogowski">Specjalizacja, która obok wysokich kwalifikacji, jest niezbędnym warunkiem do objęcia funkcji dyrektora departamentu, wymusza niejako klarowną strukturę organizacyjną, ponieważ aby możliwe było jasne określenie warunków progowych, które należy spełnić, aby wejść do poszczególnych komórek, musimy najpierw określić zakres wymaganych w ich przypadku kompetencji.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#WojciechRogowski">Przechodząc do podsumowania mojego wystąpienia, chciałbym stwierdzić, że rozdział kierownictwa politycznego od korpusu urzędniczego jest podstawowym pryncypium. Wiąże się to ze specyficzną rolą, jaką w administracji niemieckiej spełniają dyrektorzy referatów, czyli ludzie w wieku 30–40 lat, posiadający dobre wykształcenie a nierzadko drugi fakultet lub dyplom szkoły przygotowującej do tego rodzaju zadań, stanowiący jak gdyby podstawową tkankę, w której następuje proces powstawania decyzji podejmowanych w ministerstwie. Ich pracę organizują kierownicy wydziałów, którzy właściwie nie posiadają władztwa administracyjnego, tzn. nie mają np. prawa do zmiany decyzji dyrektora departamentu, który nie musi ich pytać o zdanie, ponieważ w pełni odpowiada za podjętą przez siebie decyzję. Głównym zadaniem kierowników wydziału, którzy w strukturze organizacyjnej są bliżsi ministrowi, jest organizowanie pracy i nadawanie pewnych charakterystycznych impulsów wpływających na bardziej efektywne działanie całej struktury.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#WojciechRogowski">W sytuacji, gdy pojawią się problemy, których nie można rozwiązać na szczeblu kierownika wydziału, zajmuje się nimi bardzo charakterystyczna dla administracji niemieckiej osoba, a mianowicie Amtschef, czyli szef wszystkich urzędników, który w imieniu korpusu urzędniczego rozmawia ze sferą polityczną.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#WojciechRogowski">Na przedstawionym państwu schemacie, widać że w niektórych ministerstwach funkcjonują będący politykami sekretarze i podsekretarze stanu, ale ten obraz jest już nieprawdziwy, ponieważ komórka ta została rozbita na 2 części tzn. parlamentarnych sekretarzy stanu, będących jednocześnie posłami, którzy mają prawo zabierania głosu w parlamencie oraz sekretarzy stanu, którzy chociaż funkcjonują w sferze politycznej są urzędnikami politycznymi i w chwili zmiany kierownictwa politycznego resortu mają zagwarantowane prawo powrotu do struktury administracyjnej, a więc nie są tym samym zmuszani do poszukiwania nowej ścieżki życia, co pozwala im na podejmowanie w pełni odpowiedzialnych decyzji.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#WojciechRogowski">Mówiąc o zwierzchnictwie nad urzędnikami w gminach należy pamiętać, że w Niemczech istnieje struktura federalna i w związku z tym nie udało się tam stworzyć jednego, charakterystycznego urzędu służby cywilnej. Urządnicy funkcjonujący w landach podlegają więc władzy zatrudniającej ich administracji, tzn. ministrowi spraw wewnętrznych oraz ministrowi finansów, którzy typują osoby wchodzące w skład komisji egzaminacyjnych lub bezpośrednio zarządzających urzędnikami. Pozycja ministra finansów w administracji niemieckiej jest niezwykle silna, ponieważ praktycznie jest on drugą po kanclerzu osobą w państwie, posiadającą bardzo duży wpływ na decyzje dotyczące finansów państwa. Dlatego też, zgodnie z wieloletnią tradycją, wszystkie sprawy dotyczące organizacji, redukcji i reform koncentrują się w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, natomiast wszystkie zagadnienia dotyczące planów etatów, planów kont, wynagradzania urzędników są jednoznacznie podporządkowane ministrowi finansów.</u>
          <u xml:id="u-3.22" who="#WojciechRogowski">Myślę, że bardzo charakterystyczną cechą tego systemu jest zabezpieczenie urzędników przed wpływem wywieranym przez polityków. Oczywiście, podobnie jak w wielu innych strukturach, zdarzają się przypadki wywierania na urzędników pewnych nacisków, ale co chwila w gazetach ukazują się doniesienia o postępowaniach, niekiedy procesowych, które mają zagwarantować niezależność urzędników. Generalnie rzecz biorąc urzędnik jest z założenia apolityczny, a od sfery politycznej oddziela go bariera prawna, bowiem musimy pamiętać, że działa on w imieniu państwa a nie sprawującego aktualnie władzę rządu.</u>
          <u xml:id="u-3.23" who="#WojciechRogowski">Ponieważ regułą jest objęcie służbą cywilną wszystkich urzędników, dlatego za urzędników uznaje się również profesorów, nauczycieli, pracowników więziennictwa, a także pracowników wielu innych dziedzin, w tym podlegających Ministerstwu Finansów zasobów skarbu państwa np. lasów państwowych.</u>
          <u xml:id="u-3.24" who="#WojciechRogowski">Chciałbym państwa przeprosić za pewną chaotyczność mojego wykładu i wyrazić gotowość do udzielenia odpowiedzi na ewentualne pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MariaGintowtJankowicz">Dziękuję bardzo. Myślę, że możemy już poprosić panią Anitę Renk, aby w nieco bardziej skondensowanej formie przedstawiła nam wybrane zagadnienia służby cywilnej w Austrii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AnitaRenk">Jestem tegoroczną absolwentką Krajowej Szkoły Administracji Publicznej i od 1 kwietnia br. pełnię funkcję wicedyrektora Departamentu Współpracy z Zagranicą w Ministerstwie Przekształceń Własnościowych. W trakcie nauki dwukrotnie miałam okazję odbycia praktyki w administracji niemieckiej i po raz pierwszy była to pięciomiesięczna praktyka w administracji parlamentarnej Bundestagu, natomiast po raz drugi, 2 miesięczna praktyka w administracji landowej w Bawarii.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#AnitaRenk">Chciałabym, oczywiście z konieczności, tylko w pewnym zarysie przedstawić państwu rozwiązania stosowane w administracji austriackiej. Swoją wiedzę na ten temat zaczerpnęłam ze zbioru przepisów ustawodawstwa federalnego, w którym zawarte są przepisy konstytucji, bowiem status urzędnika w Austrii, podobnie jak w Niemczech, regulują przepisy ustawy zasadniczej.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#AnitaRenk">Główne kwestie dotyczące interesującego nas zagadnienia uregulowane są także w ustawie o prawie służbowym urzędników z 1979 r., ustawie o wyższej szkole administracji w Wiedniu oraz w ustawie w wynagradzaniu urzędników.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#AnitaRenk">Przepisy konstytucyjne określają zarówno podstawy systemu służby cywilnej, jak i instytucję zabezpieczającą obywatela przed nadmiernymi zakusami i wzrostem administracji. Do głównych zasad zawartych w konstytucji należy - inaczej niż w Niemczech - prawo urzędników do swobodnego korzystania z wszelkich praw politycznych. Nie ma mowy o żadnych ograniczeniach czynnego lub biernego prawa wyborczego, w działalności politycznej oraz zrzeszania się w partiach politycznych.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#AnitaRenk">Drugą zasadą zawartą w konstytucji jest podział kompetencji ustawodawczej pomiędzy organami ustawodawczymi federacji i landów, w wyniku którego zasady ogólne zawarte są w przepisach federacji, natomiast zasady szczegółowe regulują prawa landów.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#AnitaRenk">Kolejną zasadą zawartą w konstytucji jest zasada mobilności urzędników, która zezwala urzędnikowi na zmianę miejsca wykonywania służby pomiędzy administracją federacji, landów lub gminy.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#AnitaRenk">Ostatnią zasadą konstytucyjną, jest zasada mianowania urzędnika przez prezydenta federacji, który może to uprawnienie delegować na odpowiednich członków rządu.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#AnitaRenk">Wspomniana przeze mnie instytucja zabezpieczająca prawa obywateli przed nadmiernymi zakusami administracji działa na podobnych zasadach jak znana nam instytucja Rzecznika Praw Obywatelskich, a bardzo szczegółowe przepisy kładące nacisk na obronę obywatela przed niekorzystnymi z jego punktu widzenia decyzjami administracji zawarte są w konstytucji austriackiej.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#AnitaRenk">Jeżeli państwo pozwolą to przejdę obecnie do omówienia zakresu przedmiotowego i podmiotowego austriackiej służby cywilnej. Pojęcie urzędnika w Austrii jest pojęciem bardzo szerokim i obejmuje urzędników administracji ogólnej, rządowej, parlamentarnej, organów kontrolnych, federacji, landów, gminy, a także żołnierzy, policjantów, nauczycieli, wykładowców, całą służbę zdrowia, prokuratorów oraz pracowników poczty. Zasady regulujące ich status są bardzo podobne dla wszystkich kategorii i zawarte zostały w wymienionych już przeze mnie przepisach, natomiast bardzo drobne, ale jednocześnie bardzo istotne szczegóły dotyczące np. podziału na kategorie, siatki płac, dodatków funkcyjnych, czy warunków przyjęcia do danej grupy zawodowej są uregulowane odrębnymi przepisami. Odrębna ustawa reguluje również status sędziów.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#AnitaRenk">Zakres podmiotowy służby cywilnej jest bardzo szeroki, a urzędnikiem jest zarówno szef kancelarii parlamentarnej, jak i sekretarka w ministerstwie lub innym urzędzie, natomiast w przypadku służby zdrowia urzędnikiem jest zarówno ordynator, jak i salowa.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#AnitaRenk">Chciałabym obecnie przedstawić państwu podział austriackiej służby cywilnej na kategorie, ale ze względu na stopień jego komplikacji nie mam odwagi wdawać się w szczegóły i dlatego ograniczę się do przedstawienia go w dużym skrócie na przykładzie administracji ogólnej, z tym, że jak już wspomniałam, odrębne kategorie dotyczą żołnierzy, nauczycieli, służby zdrowia itd.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#AnitaRenk">Na przedstawionym państwu schemacie uwidoczniono 7 kategorii - po niemiecku, verwendungs gruppen - czyli grup zaszeregowania urzędników. Kryterium określającym przynależność urzędnika do danej grupy jest wykształcenie oraz pewne dodatkowe wymogi, o których wspomnę w dalszej części swojego wystąpienia. W każdej z tych kategorii od A1 do A7 istnieją grupy funkcyjne. Tabela, którą państwu prezentuję, odzwierciedla siatkę płac, czyli podstawowe uposażenie urzędnika w poszczególnych kategoriach i grupach funkcyjnych. Jak państwo mogą zauważyć, w każdej z 7 kategorii znajduje się 19 grup zaszeregowania. Urzędnik austriacki ma prawo co 2 lata do automatycznego awansu do następnej grupy zaszeregowania bez konieczności zmiany zajmowanego stanowiska, a więc można powiedzieć, że jego awans finansowy związany jest ze stażem pracy.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#AnitaRenk">We wspomnianej już przeze mnie ustawie o stosunku służbowym urzędników w bardzo szczegółowy sposób określono, jakie stanowiska w każdym rodzaju administracji należą do przedstawionym na tym wykresie kategorii i znajdujących się w ich ramach grup funkcyjnych. Na przykład sekretarka zajmująca się tylko przepisywaniem tekstów znajduje się w kategorii A5, w grupie funkcyjnej 1 i na podstawie tej tabeli, biorąc pod uwagę staż pracy możemy dokładnie obliczyć ile będzie wynosiło jej wynagrodzenie. Natomiast sekretarka prowadząca sekretariat i legitymująca się znajomością przynajmniej jednego języka obcego będzie znajdowała się w kategorii A4, grupie funkcyjnej 2. Kierownik urzędu paszportowego komendy policji w Wiedniu znajduje się w kategorii A2, grupie funkcyjnej 6, a dyrektor Departamentu Energii w Ministerstwie Gospodarki znajduje się w kategorii A1, grupie funkcyjnej 8.</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#AnitaRenk">Myślę, że bardzo duże znaczenie ma również zasada możliwości awansu poziomego, bowiem wspomniana już sekretarka, która bardzo dobrze wypełnia swoje obowiązki może to robić przez całe życie pozostając w kategorii A5, ponieważ ma zagwarantowany stały, dosyć znaczny w końcowym efekcie, wzrost uposażenia, które w ciągu 36 lat pracy zwiększy się o 6 tys. szylingów.</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#AnitaRenk">Jak już wspomniałam zapisy ustawy bardzo precyzyjnie określają warunki jakie muszą być spełnione, aby dana osoba mogła zostać urzędnikiem danej kategorii, mianowanym przez prezydenta lub upoważnionych przez niego członków rządu. Każdy obywatel pragnący zostać urzędnikiem austriackim musi spełnić następujące warunki ogólne: musi posiadać obywatelstwo austriackie, a w niektórych dziedzinach może posiadać obywatelstwo kraju należącego do Unii Europejskiej, wiek od 18 do 40 lat oraz pewien określony ustawowo poziom wykształcenia, o czym powiem za chwilę. Jeżeli jest to młody człowiek po studiach, to w zależności od rodzaju administracji, przez pierwsze od 2–6 lat znajduje się w tzw. prowizorycznym stosunku służbowym, który w każdej chwili może ulec rozwiązaniu. Podczas tego okresu tymczasowego ma on czas na spełnienie wymogu uzyskania tzw. wykształcenia podstawowego, przewidzianego dla jego kategorii. Posiadanie wyższego wykształcenia daje mu prawo do pełnienia funkcji urzędniczych znajdujących się w najwyższej kategorii czyli A1, z tym, że w szczegółowych ustawach lub rozporządzeniach danego ministra przewidziane jest dodatkowe kształcenie, które musi odbyć w czasie 2 lub 6 lat tzn. w czasie trwania prowizorycznego stosunku pracy, jako urzędnik tymczasowy. Po odbyciu dodatkowego kształcenia kandydat na urzędnika musi zdać egzamin przed komisją, po którym zostaje mianowany na urzędnika państwowego kategorii A1.</u>
          <u xml:id="u-5.15" who="#AnitaRenk">Możliwość wejścia do tej kategorii mają także osoby nie posiadające wyższego wykształcenia. Jeżeli urzędnik pragnący wejść do tej kategorii posiada maturę, to po przepracowaniu, w zależności od resortu, około 10 lat może ukończyć dodatkowy kurs wyrównujący niejako jego braki w wykształceniu i przejść do najwyższej kategorii urzędników. Przy okazji chciałabym podkreślić bardzo istotną rolę, jaką w tym systemie odgrywa Wyższa Szkoła Administracji w Wiedniu, która na mocy ustawy jest predysponowana do przygotowywania odpowiednich programów kształcenia dla danych kategorii urzędników, przeprowadzenia kursów zarówno dla urzędników nie posiadających wykształcenia, którzy chcą przejść do wyższej kategorii, jak i dla urzędników kategorii A3, którzy nie posiadają matury, a po 8 latach pracy pragną przejść do kategorii A2.</u>
          <u xml:id="u-5.16" who="#AnitaRenk">Warto nadmienić, że Wyższa Szkoła Administracji jest bardzo ściśle wbudowana w cały system administracji i spełnia rolę ośrodka, przez który musi przejść nieomal każdy urzędnik wyrażający chęć awansowania pomiędzy poszczególnymi kategoriami. Oczywiście, akademia przeprowadza również dodatkowe szkolenia, przeznaczone dla już mianowanych urzędników, którzy chcą podnieść swoje kwalifikacje.</u>
          <u xml:id="u-5.17" who="#AnitaRenk">Jak państwo wiedzą, w kategorii A1 wyróżnia się 9 grup funkcyjnych wśród których znajduje się stanowisko szefa administracji parlamentarnej, szefa kancelarii prezydenta oraz dyrektora departamentu, z tym, że przepisy ustawy bardzo dokładnie określają, który dyrektor departamentu i w jakim ministerstwie przynależy do określonej grupy funkcyjnej w ramach kategorii A1, ponieważ nie wszystkie departamenty - jak się okazuje - są sobie równe.</u>
          <u xml:id="u-5.18" who="#AnitaRenk">Urzędnicy należący do kategorii A2 muszą legitymować się maturą, a przykładem stanowisk należących do tej kategorii jest np. stanowisko głównego księgowego w ministerstwie lub kierownika dużych jednostek organizacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-5.19" who="#AnitaRenk">Do kategorii A3 należą urzędnicy służb specjalistycznych, którzy muszą spełniać dodatkowe wymogi dotyczące specjalistycznego wykształcenia zawodowego, zatrudnienie w inspekcji pracy, nadzorze budowlanym, policji wodnej itp.</u>
          <u xml:id="u-5.20" who="#AnitaRenk">Kategoria A4 obejmuje wykwalifikowaną służbę średnią, do której należą sekretarki legitymujące się znajomością języka obcego. Do kategorii A5 zalicza się służbę średnią, do kategorii A6 - wykwalifikowaną służbę pomocniczą, a do kategorii A7 - służbę pomocniczą.</u>
          <u xml:id="u-5.21" who="#AnitaRenk">Chciałabym dodać, że w zależności od kategorii i pełnionej funkcji urzędnikom przy-sługują także dodatki funkcyjne i tak np. urzędnik znajdujący się w kategorii A1 może otrzymać dodatek w granicach 350–35.000 szylingów, co stwarza możliwość znacznej dywersyfikacji płac. W kategorii A5 wysokość dodatku funkcyjnego jest znacznie niższa i wynosi 275–713 szylingów.</u>
          <u xml:id="u-5.22" who="#AnitaRenk">Jak już wspomniałam, bardzo ważną zasadą zapisaną w konstytucji jest zasada swobodnej działalności politycznej urzędników. Urzędnikowi, który ubiega się o mandat w Parlamencie Europejskim, federalnym lub landowym przysługuje urlop na czas pełnienia funkcji związanej z określonym mandatem, a po jego wygaśnięciu ma on zagwarantowany powrót na stanowisko zajmowane w macierzystym urzędzie. W związku z posiadanym prawem urzędnicy jawnie przyznają się do swoich sympatii politycznych i przynależności partyjnej, a działalność organizacji partyjnych w urzędach jest zjawiskiem zupełnie naturalnym. Oczywiście rodzi się pytanie, w jaki sposób radzą sobie oni z kwestią lojalności wobec przełożonego o określonej przynależności partyjnej? Odpowiedź, jaką uzyskałam na tak sformułowane pytanie, wydaje się logiczna i w systemie austriackim jest zupełnie oczywista. Otóż jego rola, jaką pełni w urzędzie, jest tak ściśle określona przepisami i ustawami, że ma on bardzo małe pole dowolności w podejmowaniu decyzji i dlatego jego poglądy polityczne mają bardzo mały wpływ na prowadzoną przez niego działalność.</u>
          <u xml:id="u-5.23" who="#AnitaRenk">Zwolennicy swobodnej działalności urzędników twierdzą, że bardzo trudno jest oddzielić człowieka od jego poglądów politycznych, gdy są one znane, niż później miałyby spowodować jakieś nieprzyjemne niespodzianki. Przeciwnicy tego rozwiązania twierdzą natomiast, że w Austrii zbytnio rozwinął się system obsady stanowisk urzędniczych według klucza politycznego. Oczywiście, nie oznacza to, że kluczowe stanowiska urzędnicze obsadzane są ludźmi z zewnątrz na zasadzie przynależności partyjnej, ponieważ zawsze pozostają zachowane zasady awansu i hierarchii. Oczywiste jest jednak, że wybierając jednego z kilku kandydatów posiadających jednakową kategorię i jednakową grupę funkcyjną istnieje możliwość obsadzenia danego stanowiska przez osobę o określonej przynależności partyjnej, z tym, że dąży się w takim przypadku do zachowania pewnej równowagi. Jeżeli szef urzędu jest np. konserwatystą, to wtedy stanowisko jego zastępcy obsadzane jest przez partię socjalistyczną. Chciałabym jednak podkreślić, że jest to osoba pochodząca z grona urzędników uprawnionych do pełnienia tej funkcji z racji posiadanego przez nich wykształcenia i stażu pracy.</u>
          <u xml:id="u-5.24" who="#AnitaRenk">Jak państwo zauważyli, z wykresu obrazującego strukturę kategorii wynika, że najwyższym urzędniczym, a więc apolitycznym stanowiskiem, jest stanowisko dyrektora generalnego lub sekretarza generalnego w ministerstwie. Podobnie jak w Niemczech, minister gromadzi wokół siebie sztab polityczny składający się z jego bliskich współpracowników, którzy bardzo często są urzędnikami pracującymi w tym samym ministerstwie, a po ewentualnej zmianie rządu powracają oni na swoje dotychczasowe stanowiska. Myślę, że tego rodzaju zjawisko można uznać, za pewien plus swobodnej działalności politycznej urzędników. Należy dodać, że urzędnicy austriaccy są nieusuwalni. Usunięcie urzędnika jest bardzo trudnym przedsięwzięciem, ponieważ konieczne są do tego dwie negatywne oceny, co w rzeczywistości zdarza się naprawdę niezwykle rzadko.</u>
          <u xml:id="u-5.25" who="#AnitaRenk">Na zakończenie chciałabym zwrócić uwagę na jeszcze jedną zasadę, która wydaje się godna podkreślenia, a mianowicie na zasadę absolutnej jawności. W każdym urzędzie istnieje spis urzędników zawierający ich dane osobowe, stanowisko oraz grupę zaszeregowania z którym mogą zapoznać się wszyscy urzędnicy, a po zakończeniu roku każdy z nich, za niewielką opłatą, może taki spis urzędników swojego ministerstwa zamówić sobie do domu. Ponieważ nie stosuje się żadnej dowolności w wynagradzaniu urzędników, znając czyjeś stanowisko, funkcję oraz staż pracy można bardzo łatwo obliczyć wysokość jego uposażenia.</u>
          <u xml:id="u-5.26" who="#AnitaRenk">W przyszłym roku planuje się w Austrii przeprowadzenie reformy administracji państwowej polegającej m.in. na wprowadzeniu bardziej motywacyjnego systemu wynagradzania oraz odwrocie od zasady definitywnego mianowania urzędników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MariaGintowtJankowicz">Ponieważ pan przewodniczący opuścił na chwilę posiedzenie Komisji, chciałabym zapytać, czy ktoś z państwa pragnie zgłosić jakieś uwagi lub pytania dotyczące przedstawionych dotychczas informacji?</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#MariaGintowtJankowicz">Jeżeli nie, to proponuję abyśmy nie marnowali czasu i wysłuchali wystąpienia na temat organizacji służb publicznych w Wielkiej Brytanii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JanPastwa">Od ponad roku pracuję jako dyrektor Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku. Mój staż zagraniczny odbyłem w Londynie na terenie dwóch instytucji. Pierwszą część stażu w Centralnym Urzędzie Informacji, który w Wielkiej Brytanii spełnia połączoną rolę Polskiej Agencji Prasowej, Biura Prasowego Rządu, Agencji Interpress oraz instytucji, która nie istnieje w naszych warunkach, a zajmowałaby się promocją Polski poza granicami kraju. Drugą część stażu odbyłem w Ministerstwie Środowiska, które w warunkach brytyjskich oznacza ministerstwo ds.ochrony środowiska naturalnego, samorządów i budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#JanPastwa">Brytyjską służbę cywilną bez przesady nazywa się matką wszystkich innych służb, ponieważ była to pierwsza służba cywilna, która w taki właśnie sposób została nazwana. Niewiele przesadzając można powiedzieć, że stanowi konstruktywny element demokracji parlamentarnej rozumianej w taki sposób, w jaki jest ona pojmowana w Wielkiej Brytanii.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#JanPastwa">Urzędnicy brytyjscy są nazywani sługami korony i mimo że jest to określenie z czasów monarchii absolutnej, która z czasem została przekształcona w monarchię konstytucyjną, pozostało ono nadal w użyciu, a ówcześni słudzy korony są w tej chwili sługami parlamentu, a mówiąc bardziej precyzyjnie - sługami rządu. Jeżeli wezmą państwo pod uwagę fakt, że wszyscy ministrowie rządu brytyjskiego są jednocześnie deputowanymi, to rząd jawi się jako emanacja większości parlamentarnej. Można zatem uznać, że urzędnicy są sługami aktualnego rządu i w związku z tym każda instrukcja przeznaczona do użytku urzędników brytyjskich rozpoczyna się od kardynalnego zdania, w którym stwierdza się, iż znajdują się oni na usługach aktualnie funkcjonującego rządu.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#JanPastwa">Służba cywilna powinna charakteryzować się następującymi cechami: powinna być stabilna, neutralna politycznie i fachowa. Podobnie jak cały system prawodawstwa brytyjskiego, służba cywilna kształtowała się na przestrzeni kilku wieków i dlatego nie istnieje jakiś jednolity akt prawny lub uszeregowana grupa aktów prawnych, która regulowałaby zasady jej działania. W związku z tym był to system nawarstwiających się uregulowań, które stopniowo były uporządkowywane, a utworzony w wyniku tych działań system funkcjonuje do dnia dzisiejszego. W 1995 r. parlament powołał istniejącą do dzisiaj Komisję Służby Cywilnej, której zadaniem była rekrutacja i zarządzanie kadrami administracji. Do lat 80-tych funkcjonował także odrębny urząd ministra ds. służby cywilnej, ale w ramach reformy rządu przeprowadzonej podczas kadencji pani premier Margaret Thatcher został on zlikwidowany, a jego organy włączono do brytyjskiego Urzędu Rady Ministrów. Od tego czasu funkcję ministra ds. służby cywilnej pełni tytularnie premier Wielkiej Brytanii.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#JanPastwa">Podział pomiędzy ministrami a urzędnikami Brytyjczycy określają w ten sposób, że funkcją ministrów jest tworzenie polityki, natomiast zadaniem urzędników jest doradztwo i realizacja polityki wykreowanej przez ministrów. Można więc uznać, że pod sformułowaniem ministrowie rozumie się polityczne kierownictwo ministerstwo, bowiem w wyniku nominacji rządowej do ministerstwa przychodzi minister i jego polityczny gabinet składający się z kilku parlamentarnych lub politycznych podsekretarzy stanu.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#JanPastwa">Tradycją brytyjskiej służby cywilnej jest dominacja urzędników nazywanych generalistami. W przeciwieństwie do specjalistów są to urzędnicy, którzy nie charakteryzują się jakimś szczególnym wykształceniem dotyczącym określonej dziedziny, poza wykształceniem ogólnym, które nieraz znajduje się na bardzo wysokim poziomie oraz praktyką lub specjalizacją dotyczącą zagadnień administracyjnych.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#JanPastwa">Muszę przyznać, że odczuwam kłopot używając sformułowania „administracyjnych” ponieważ tradycyjnie w naszym kraju administracją nazywa się niektóre funkcje związane z wykonywaniem zadań rządowych, podczas gdy Brytyjczycy pod tym pojęciem rozumieją coś, co określają jako wprowadzanie w życie polityki lub polityk sektorowych.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#JanPastwa">Służba cywilna jest jedną z części sektora publicznego, do którego zalicza się także personel samorządów lokalnych, w tym również policję i nauczycieli, personel służby zdrowia, pracowników znacjonalizowanych przedsiębiorstw przemysłowych, służb specjalnych, sił zbrojnych, sędziów, a także jako odrębną grupę - parlamentarzystów. W roku 1993 liczyła ona 560 tys. osób, z czego 5% zajmowało się doradzaniem i stosowaniem w praktyce działań kreowanych przez polityków, natomiast 95% zajmowało się dostarczaniem usług administracyjnych, począwszy od wypłaty zasiłków, rejestracji samochodów, wydawania paszportów, na naprawach sprzętu wojskowego kończąc.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#JanPastwa">Dokładniej precyzując zakres podmiotowy służby cywilnej trzeba powiedzieć, że poza rozumianą w bardzo wąskim i podobnym do polskiego ujęciu, administracją rządową - z tym, że musimy pamiętać, iż rząd Wielkiej Brytanii jest głównym organem administracji centralnej - służba cywilna obejmuje pracowników z opieki społecznej, więziennictwa, administracji skarbowej, Urzędu Imigracyjnego oraz wydzielonej służby prawnej obsługującej inne wydzielone resorty.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#JanPastwa">Zakres podmiotowy tej służby rozciąga się na całość personelu, rozpoczynając od przysłowiowej sprzątaczki, lub sekretarki, na sekretarzu generalnym ministerstwa - który jest zwierzchnikiem służby cywilnej danego ministerstwa - kończąc.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#JanPastwa">Służba cywilna w najwęższym rozumieniu, a więc ta grupa, która zajmuje się pracą koncepcyjną i realizacją zadań na poziomie ministerstw, obejmuje zaledwie 20 tys. osób i stanowi strukturę otwartą, czyli inaczej mówiąc, są to wyżsi i średni urzędnicy wspierani przez 220 tys. osób grupy administracyjnej oraz 20 tysięczny personel obsługujący sekretariaty.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#JanPastwa">Korpus służby cywilnej jest podzielony na 12 zasadniczych kategorii, przy czym kategorie w swoich nazwach odnoszą się do stopni służbowych w poszczególnych ministerstwach i rozpoczynają się do stopnia I, czyli stałego sekretarza, II zastępcy stałego sekretarza, III sekretarza, a także asystenta sekretarza oraz naczelnika. Grupy te wspierają urzędnicy wyższego i średniego szczebla oraz urzędnicy administracyjni.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#JanPastwa">Mówiąc o strukturze brytyjskiego ministerstwa trzeba powiedzieć, że kieruje nim nominowany przez parlament minister, który jest wspierany przez kilku parlamentarnych lub politycznych podsekretarzy stanu oraz gabinet polityczny. Grupa ta opuszcza ministerstwo w przypadku każdorazowej zmiany rządu lub ministra. Pozostałą część zadań ministerstwa wypełnia w sumie służba cywilna, na czele której stoi stały sekretarz i podlegli mu urzędnicy, których stopnie odzwierciedlają ich pozycję w hierarchii.</u>
          <u xml:id="u-7.13" who="#JanPastwa">Stałemu sekretarzowi podlegają zastępcy sekretarzy, szefami departamentów są podsekretarze, szefami wydziałów są asystenci sekretarzy. Na najniższym stopniu tej otwartej struktury znajdują się naczelnicy oddziałów, sekcji lub biur.</u>
          <u xml:id="u-7.14" who="#JanPastwa">Cała wspomniana grupa korzysta z przywileju stabilności pracy oraz bardzo dobrych warunków finansowych, ale ceną jaką za to musi zapłacić jest jej całkowita apolityczność. W odróżnieniu od systemu niemieckiego, urzędnicy ci nie mogą marzyć o swobodzie przynależności partyjnej, a nawet o możliwości manifestowania lub objawiania swoich sympatii politycznych. Próba startu w jakichkolwiek wyborach, nawet samorządowych, nie mówiąc już o wyborach parlamentarnych lub wyborach do Parlamentu Europejskiego, powoduje konieczność rezygnacji ze służby cywilnej i wymóg ten jest bardzo ściśle przestrzegany z tym, że pewne wyjątki od tej reguły dotyczą trzech najwyższych kategorii urzędników, ale tylko w przypadku wyborów do lokalnej rady samorządowej. Warunkiem koniecznym, który umożliwia urzędnikom będącym postaciami, które mogą coś zdziałać na rzecz lokalnej społeczności, udział w tego rodzaju wyborach, jest uzyskanie specjalnego zezwolenia premiera.</u>
          <u xml:id="u-7.15" who="#JanPastwa">Służba cywilna, jako korpus podlega premierowi oraz ministrowi finansów i w tej zależności odzwierciedla się jak gdyby krzyżowa forma sprawowanej nad nią kontroli. Premier sprawuje tę kontrolę poprzez Urząd Rady Ministrów, a dokładniej mówiąc przez urząd służby publicznej i nauki, nadzorujący organizację służby cywilnej, jej kadry oraz efektywność jej działania. Minister finansów za pośrednictwem odpowiedniej komórki ministerstwa, odpowiada natomiast za strukturę, rekrutację oraz rozmieszczenia kadr, a także budżet, w tym głównie płace.</u>
          <u xml:id="u-7.16" who="#JanPastwa">Rekrutacja pracowników brytyjskiej służby cywilnej odbywa się przy pomocy otwartego konkursu, dostępnego zarówno dla urzędników niższej kategorii służby cywilnej, jak i dla osób z zewnątrz. Nadzór nad rekrutacją i jej zasady ustala Komisja Służby Cywilnej, w której skład wchodzą niezależni komisarze. Sama rekrutacja odbywa się przy pomocy systemu dosyć rozbudowanych i skomplikowanych egzaminów, o których szeroko informuje się opinię publiczną, spełniając w ten sposób podstawową zasadę, jaką jest powszechny dostęp do służby cywilnej.</u>
          <u xml:id="u-7.17" who="#JanPastwa">Charakterystycznym zjawiskiem, z jakim zetknąłem się w okresie stażu, była duża tablica umieszczona w widocznym miejscu, którą stale zapełniano kolejnymi standardowymi ofertami - podobnymi do naszych ofert przetargowych - objęcia jakiegoś stanowiska, zawierającymi wymagania dotyczące wieku, wykształcenia, umiejętności oraz zdolności kandydata.</u>
          <u xml:id="u-7.18" who="#JanPastwa">Oprócz awansu z kategorii do kategorii, w systemie brytyjskim funkcjonuje również rozbudowany system awansu poziomego w obrębie danej kategorii, który umożliwia nawet zmianę resortu, lub podobnie jak w systemie niemieckim albo austriackim, coroczny awans finansowy, przy czym zależy on w bardzo dużym stopniu od dorocznej oceny.</u>
          <u xml:id="u-7.19" who="#JanPastwa">Mimo że w Wielkiej Brytanii funkcjonuje bardzo rozbudowany system szkoleń, nie są one prowadzone przez jedną scentralizowaną instytucję, bowiem własnym systemem odrębnych szkoleń dysponuje każdy departament, który jeżeli nie posiada własnego ośrodka szkoleniowego, zakupuje usługi szkoleniowe w wyspecjalizowanych firmach. Urząd Publicznej Służby i Nauki prowadzi szkolenia tylko i wyłącznie dla urzędników najwyższego szczebla.</u>
          <u xml:id="u-7.20" who="#JanPastwa">Na zakończenie chciałbym powiedzieć kilka zdań na temat zasady apolityczności. Pamiętają państwo zapewne konflikt, jaki w Wielkiej Brytanii wywołały żądania pracowników stacji nasłuchowych wywiadu, dotyczące ich prawa do zrzeszania się w związkach zawodowych. Jest on do dzisiaj w administracji brytyjskiej postrzegany jako cassus, tym niemniej, przynależność do związków zawodowych - mimo iż dopuszczalna - jest wśród urzędników administracji brytyjskiej nieznaczna i być może ma to związek ze specyficzną, polityczną rolą brytyjskich związków zawodowych. Chociaż urzędnicy brytyjscy nie należą do partii politycznych obowiązują ich w wątpliwych sytuacjach bardzo precyzyjnie określone reguły postępowania. Określają one między innymi sposób zachowania urzędników w czasie wystąpienia ministra na forum komisji parlamentarnej, zalecając im - w przypadku gdy nie uda się uniknąć takiej sytuacji - powstrzymanie się od wystąpień przeciwko opozycji. Według instrukcji, tego rodzaju wystąpienie mogłoby narazić ministra na zarzut wykorzystywania publicznych pieniędzy przeznaczonych na wynagrodzenie urzędnika do walki politycznej na terenie parlamentu.</u>
          <u xml:id="u-7.21" who="#JanPastwa">Instrukcje dotyczące apolityczności urzędników kończą się zazwyczaj maksymą: „Ministrowie są zwierzętami politycznymi, urzędnicy nimi nie są”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MariaGintowtJankowicz">Myślę, że organizację służby publicznej w Irlandii zechce nam przedstawić pani Bogdanowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#OlgaBogdanowicz">Krajową Szkołę Administracji Publicznej ukończyłam w ubiegłym roku i w kwietniu podjęłam pracę w Departamencie Podatków Bezpośrednich i Opłat Ministerstwa Finansów. W trakcie nauki odbyłam staż w Irlandii, gdzie pracowałam w Wydziale Szkoleń Ministerstwa Transportu, Energii i Komunikacji. Ponieważ 2 lata temu, a jak sądzę także i obecnie, szkolenie pracowników otaczane było wielką troską kadry kierowniczej, administracji irlandzkiej, chciałabym zwrócić państwa szczególną uwagę na poświęconą temu zagadnieniu, część mojej wypowiedzi, chociaż na wstępie pragnę omówić organizację służby cywilnej oraz zasady jej rekrutacji i organizacji pracy.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#OlgaBogdanowicz">System organizacji irlandzkiej administracji centralnej oraz służby cywilnej został wprowadzony w połowie XIX w. za panowania brytyjskiego i przyjęty w zasadzie bez zmian w 1922 r. W 1924 r. uchwalono zarówno konstytucję, która wprowadziła w Irlandii parlamentarno-gabinetowy system rządów, jak i ustawę o ministrach i sekretarzach, na mocy której powołano 11 ministrów rozdzielając pomiędzy nich zasadnicze sfery działania administracji centralnej. Ustawa ta gwarantowała również możliwość powołania przez premiera na wniosek ministra 7 wiceministrów. Zarówno stanowisko ministra, jak i wiceministra, są stanowiskami politycznymi i warto zwrócić uwagę, że ustawa ograniczyła z góry ich liczbę.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#OlgaBogdanowicz">Po reformie, która nastąpiła w 1977 r. liczbę ministrów zwiększono do 18, a wiceministrów do 10. W 1924 r. ustanowiono również funkcję ministra bez teki, ale do tej pory stanowisko to było obsadzone tylko raz i pełnił je minister ds. obrony w okresie II wojny światowej.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#OlgaBogdanowicz">Od początku istnienia państwa irlandzkiego odpowiedzialnością za sprawy służby cywilnej obciążono ministra finansów, ponieważ organizacja i utrzymanie służby cywilnej jest bezpośrednio związana z wydatkowaniem środków budżetowych. Wspomniane podporządkowanie zostało na krótko zmienione w 1973 r., ale jak się wydaje, eksperyment ten nie zdał egzaminu i odrębne Ministerstwo Służby Cywilnej zostało zlikwidowane w 1987 r., a odpowiedzialność za funkcjonowanie służby cywilnej przejęło z powrotem Ministerstwo Finansów, a konkretnie mówiąc dwa jego departamenty, tzn. Departament Kadr i Wynagrodzeń oraz Departament Organizacji, Zarządzania i Szkoleń, które współpracują z wydziałami kadr funkcjonującymi w każdym ministerstwie.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#OlgaBogdanowicz">Podobnie jak w przypadku systemu brytyjskiego, ok. 30 tys. irlandzkich urzędników państwowych zostało zorganizowanych w dwóch strukturach stanowisk, tzn. stanowisk służby cywilnej ogólnej, które są charakterystyczne dla wszystkich ministerstw oraz stanowisk ministerialnych istniejących tylko w konkretnym ministerstwie i wynikających ze specyfiki prowadzonej przez nie działalności.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#OlgaBogdanowicz">Jeżeli państwo pozwolą to w dalszej części swojej wypowiedzi chciałabym omówić tylko stanowiska ogólne, stanowiące podstawę organizacji irlandzkiej służby cywilnej.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#OlgaBogdanowicz">W odróżnieniu od innych służb cywilnych, o których mówili moi koledzy, irlandzka służba cywilna obejmuje tylko tzw. administrację ogólną, w której wszystkie stanowiska zostały podzielone na trzy klasy. Wprowadzony przez ministra finansów system płac dla każdego z tych stanowisk określa odpowiednią siatkę płac, umożliwiającą automatyczne, coroczne podwyżki uposażenia, zgodnie ze wzrastającym stażem pracy. Chociaż kwoty uposażeń nie są zbyt istotne, chciałabym państwa poinformować, że w przypadku klasy urzędniczej ich wysokość wynosi powyżej 240 funtów, w przypadku klasy wykonawczej - 400 funtów, a w przypadku klasy administracyjnej od 800 do 1000 funtów. Dokładne ustalenie wysokości wynagrodzeń odbywa się w drodze negocjacji ze związkami zawodowymi, ale dotyczą one tylko stanowisk znajdujących się w strukturze poniżej stanowiska naczelnika. W przypadku wyższych stanowisk, ustalanie wysokości wynagrodzeń odbywa się na podstawie rekomendacji specjalnie w tym celu powołanego komitetu ds. wynagrodzeń urzędników wyższego szczebla.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#OlgaBogdanowicz">W przypadku irlandzkiej służby cywilnej możemy wyróżnić 3 ścieżki awansu. Pierwsza z nich, to konkurs międzyministerialny, w wyniku którego obsadza się ok. 25% stanowisk klasy urzędniczej oraz 50% stanowisk klasy wykonawczej. Druga ścieżka, to weryfikacja dokonywana przez komisję ministerialną, która bierze pod uwagę staż pracy oraz kwalifikacje urzędników. Zwykle ma ona formę rozmowy prowadzonej przez komisję zorganizowaną w ramach ministerstwa. Trzecia ścieżka awansu dotyczy stanowisk wyższych od stanowiska naczelnika i o awansie w tym przypadku decyduje komitet zatrudnienia wyższych urzędników.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#OlgaBogdanowicz">System rekrutacji administracja irlandzka odziedziczyła po administracji brytyjskiej i już w 1871 r. zrezygnowano z dowolności jaką w zatrudnianiu pracowników posiadali ministrowie, zastępując dotychczas obowiązującą praktykę bardziej bezstronnym systemem, którego podstawę stanowi otwarty lub ograniczony egzamin konkursowy. Jego wyniki zatwierdzają trzej komisarze powoływani przez rząd, z tym, że jeden z nich jest członkiem parlamentu, drugi sekretarzem z ministerstwa premiera, a trzeci podsekretarzem z Ministerstwa Finansów. Zgodnie z ustawą o służbie cywilnej, zatrudnienie w administracji centralnej odbywa się wyłącznie na podstawie egzaminu konkursowego przeprowadzanego przez Komisję Służby Cywilnej i chociaż ustawa o komisarzach służby cywilnej dopuszcza zatrudnienie urzędnika bez egzaminu, może to nastąpić tylko w formie umowy-zlecenia na niższe stanowisko techniczne lub w przypadku gdy jest on specjalistą zatrudnianym czasowo przez rząd.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#OlgaBogdanowicz">Oceny kwalifikacji kandydata dokonuje się w drodze różnego rodzaju egzaminów, tzn. egzaminów pisemnych, testów, egzaminów ustnych, rozmów kwalifikacyjnych lub testów praktycznych, przy czym co najmniej jeden z tych egzaminów musi być egzaminem konkursowym.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#OlgaBogdanowicz">Komisja Służby Cywilnej ma prawo za zgodą ministra finansów do określenia warunków wstępnych, których spełnienie umożliwia dopuszczenie danej osoby do egzaminu właściwego. Przyjęto, że egzaminy na stanowiska ogólne obejmują test pisemny oraz rozmowę kwalifikacyjną, natomiast egzaminy na stanowiska specjalistyczne obejmują rozmowę kwalifikacyjną oraz test praktyczny. Każdy z tych egzaminów ma charakter otwarty, czyli ogłoszenie informujące o egzaminie ukazuje się w prasie, a w przypadku egzaminów specjalistycznych, w okólniku Ministerstwa Finansów rozsyłane do poszczególnych ministerstw.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#OlgaBogdanowicz">Z utworzonej w wyniku konkursu listy kandydatów, komisarze, od których decyzji nie ma odwołania, wybierają osoby spełniające ich oczekiwania dotyczące umiejętności, stanu zdrowia oraz charakteru - co nie jest bez znaczenia - i wystawiają imienne świadectwo przydatności do pracy na danym stanowisku. Swoją rekomendację przedstawiają następnie właściwemu ministrowi, który zatrudnia daną osobę na dwuletni okres próby, a więc podobnie jak w przypadku systemu austriackiego, po którym mianuje daną osobę na urzędnika służby cywilnej.</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#OlgaBogdanowicz">Komisja Służby Cywilnej organizuje również egzaminy konkursowe w przypadku promocji w drodze egzaminu międzyministerialnego. System rekrutacji, którego podstawę stanowi egzamin konkursowy, okazał się na tyle skuteczny, iż ostatnio powołano komisję samorządową, która przeprowadza egzaminy na stanowiska urzędnicze w samorządach.</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#OlgaBogdanowicz">Warunki pracy zostały w części określone w ustawie o służbie cywilnej, a w części są określane przez ministra finansów. Podstawową kwestią jest staż pracy oraz zasady zwalniana ze służby cywilnej, które są podobne do systemu stosowanego w naszym kraju. Z kwestią rekrutacji do służby cywilnej wiąże się bezpośrednio regulacja dotycząca urlopów bezpłatnych, którą można uznać za rozwiązanie charakterystyczne dla Irlandii, bowiem zgodnie z zarządzeniem ministra finansów z 1976 r., każdy pracownik służby cywilnej, za zgodą ministra finansów, ma prawo do skorzystania w określonych przypadkach z urlopu bezpłatnego, trwającego od 1 roku do 5 lat. Rozporządzenie gwarantuje pracownikowi powrót do służby cywilnej bez egzaminów na stanowisko pełnione przed urlopem.</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#OlgaBogdanowicz">Pracownicy służby cywilnej nie mają prawa należeć do partii politycznych, ani kandydować w wyborach parlamentarnych. Wyjątek stanowią pracownicy zatrudnieni na niższych stanowiskach technicznych, mający nieograniczone prawo zarówno do przynależności politycznej jak i kandydowania. Pracownicy klasy urzędniczej mogą należeć do organizacji politycznych za zgodą właściwego ministra, która jest uzależniona od charakteru wykonywanej przez nich pracy, jednak zawsze istnieje możliwość zgłoszenia wniosku o zmianę zakresu obowiązków. Urzędnicy wyższego szczebla nie mogą być członkami partii politycznych ani kandydować w wyborach, natomiast nieograniczone prawo do przynależności związkowej mają osoby zajmujące stanowiska poniżej poziomu stanowiska podsekretarza.</u>
          <u xml:id="u-9.15" who="#OlgaBogdanowicz">W połowie lat 70-tych opracowano obowiązujący do dzisiaj schemat negocjacji związkowych i arbitrażu, w którego ramach negocjowana jest wysokość płac i dodatków wychowawczych oraz zasady wynagradzania za nadgodziny. Każdy z tych elementów negocjowany jest na forum Rady Generalnej lub Rady Ministerialnej. Ostateczną decyzję w wynegocjowanej sprawie podejmuje jednak minister finansów. Pracowników służby cywilnej obowiązuje nakaz bezwzględnego utrzymania tajemnicy państwowej, nie mogą oni również podejmować dodatkowej pracy.</u>
          <u xml:id="u-9.16" who="#OlgaBogdanowicz">Na zakończenie chciałabym powiedzieć kilka zdań na temat szkoleń, które są ważnym elementem organizacji irlandzkiej służby cywilnej. Pragmatyka służbowa określa stabilną pozycję pracowników administracji państwowej i chociaż osobom przyjętym w poczet służby cywilnej zapewnia się stałość zatrudnienia oraz jasne perspektywy finansowe, to jednak główną troską obecnej kadry kierowniczej jest rozszerzenie pojęcia stabilności o trzeci element, jakim jest stworzenie możliwości rozwoju kariery pracownika oraz poprawy jakości kadry i dostosowanie jej do wymogów nowoczesnej administracji. Cel ten osiągnięto przy pomocy programu ustawicznego kształcenia i nie są to tylko puste słowa, bowiem konkretne szkolenia przygotowuje się na podstawie opracowania zawierającego opis istniejących stanowisk pracy i oczekiwań pracodawcy wobec pracowników zatrudnionych na danym stanowisku. Można więc stwierdzić, że szkolenia są dostosowane do potrzeb danego ministerstwa.</u>
          <u xml:id="u-9.17" who="#OlgaBogdanowicz">Gwarancja stałości zatrudnienia oraz istniejący system promocji także mają wpływ na kształt programów szkoleń, ponieważ kursy skierowane są do osób zajmujących konkretne stanowiska, na których pozostaną przez określony czas oraz do osób o określonej ścieżce awansu. Głównym ośrodkiem kształcącym urzędników całej administracji jest Centrum Kształcenia Służby Cywilnej, w którym opracowywano np. bardzo bogaty zestaw kursów dotyczących m.in. nowoczesnych metod zarządzania, informatyki, metod efektywnej komunikacji i kontaktów z mediami. Warto podkreślić, że każdy z tych kursów jest skierowany tylko do urzędników wybranego szczebla, bowiem każde stanowisko ma swoją specyfikę.</u>
          <u xml:id="u-9.18" who="#OlgaBogdanowicz">W kursach skierowanych do najwyższych urzędników państwowych położono nacisk na znaczenie kontaktów z mediami oraz metod organizacji struktur wewnątrz podległych im instytucji. Kursy kierowane do wyższej kadry kierowniczej służą poprawie umiejętności oceny efektów pracy oraz stosowania mierników efektywności. Większa część kursów skierowana jest do trzeciej grupy, w której skład w większości wchodzą młodzi ludzie, na tym szczeblu bardzo często decydujący się na kształt przyszłej kariery. Dla grupy tej przewidziano kursy zarządzania strategicznego, kursy przygotowujące do przesłuchań konkursowych na wyższe stanowiska, kursy koncentracji w warunkach stresu oraz kursy rozwiązywania problemów, podejmowania decyzji itp.</u>
          <u xml:id="u-9.19" who="#OlgaBogdanowicz">Kursy dla najniższych szczebli urzędniczych to przeważnie kursy dotyczące doskonalenia technik biurowych, obsługi komputerów, maszynopisania, podstawowych wzorów listów itp.</u>
          <u xml:id="u-9.20" who="#OlgaBogdanowicz">Kształcenie odbywa się przeważnie w 8–10 osobowych grupach, ale możliwe jest również samodzielne korzystanie z kursów nagranych na kasetach video.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MariaGintowtJankowicz">Okazuje się, że sprawa szkoleń jest elementem który nierozerwalnie wiąże się z funkcjonowaniem służby cywilnej. Sądzę, że naszą próbę prezentacji rozwiązań stosowanych w niezbyt odległych od nas krajach zakończymy omówieniem organizacji służby publicznej we Francji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WładysławStasiak">Kończąc naszą prezentację pozwolę sobie zwrócić państwa uwagę na szczególny a zarazem klasyczny przykład organizacji służby cywilnej we Francji, która przez publicystów francuskich jest z lubością i lekką ironią nazywana republiką urzędników. W istocie rzeczy, w jakimś sensie jest to stwierdzenie prawdziwe, ponieważ Francja rzeczywiście wspiera się na funkcji publicznej, która jest bez wątpienia jednym z filarów jej państwowości.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#WładysławStasiak">Jeżeli popatrzymy na liczbę urzędników państwowych, którą obecnie ocenia się na ok. 1,5 miliona osób, to porównując ją z liczebnością służb cywilnych w innych krajach europejskich można odnieść wręcz przerażające wrażenie. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że we Francji funkcjonowaniem służby cywilnej rządzi zasada powszechności i jednolitości zasad, którą należy podkreślać przy każdej okazji mówiąc o służbie cywilnej tego kraju. Powszechność oznacza bowiem, że wszyscy funkcjonariusze publiczni podporządkowani są jednemu statutowi generalnemu, który, jako ustawa, został opublikowany w dwóch rozdziałach w 1983 r. i 1984 r.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#WładysławStasiak">Statut generalny reguluje działalność wszystkich funkcjonariuszy publicznych, co oznacza, że dotyczy on zarówno dyplomatów, administratorów cywilnych w ministerstwach, prefektów - odpowiedników naszych wojewodów - jak również strażaków, policjantów, nauczycieli, pielęgniarzy itp. Zasada powszechności odnosi się zatem do całej służby cywilnej Francji, przy czym istnieją oczywiście rozwiązania szczegółowe, uwzględniające specyfikę różnych zajęć, których nie sposób uregulować przy pomocy ogólnej ustawy, wydawane dla właściwych korpusów i precyzujące we właściwy sposób zasady określone w statucie generalnym.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#WładysławStasiak">Francuska służba cywilna ma bardzo wyraziście określoną strukturę, która grupuje wszystkich funkcjonariuszy publicznych w układzie poziomym i pionowym w 3 zasadnicze kategorie będące funkcją poziomu wykształcenia urzędników oraz charakteru wykonywanych przez nich zadań. Podstawowe kategorie, czyli C i D - które praktycznie zlały się ze sobą i dlatego wspomniałem o 3 kategoriach - obejmują ogół zadań administracji państwowej o charakterze wykonawczym, które wymagają kwalifikacji lub nie. Aby objąć te stanowiska należy, biorąc pod uwagę system oświaty funkcjonującej obecnie w Polsce, wykazać się niepełnym średnim wykształceniem, lub odnosząc się do wzorów przedwojennych tzw. małą maturą. Oczywiście można zastanawiać się nad tym, dlaczego na te stanowiska należy zatrudniać osoby w drodze szczególnej regulacji stosunku pracy, ale ma to swoje uzasadnienie, ponieważ zatrudnieni w ten sposób pracownicy są po pierwsze - dyspozycyjni, a po drugie - są zobowiązani do przestrzegania znacznie większej ilości różnego rodzaju rygorów niż w przypadku zatrudnienia na podstawie zwykłej umowy o pracę.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#WładysławStasiak">Do kategorii B zalicza się urzędników średniego szczebla, którzy będąc kierownikami średniego stopnia realizują zadania wykonawcze o wyższym stopniu komplikacji, wymagające pewnej samodzielności. Od urzędników tej kategorii wymaga się wykształcenia średniego, czyli odpowiednika polskiej matury.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#WładysławStasiak">Ostatnią kategorią jest kategoria A, która jest najbardziej zróżnicowana pod względem hierarchicznym i funkcjonalnym, ponieważ obejmuje bardzo szeroki zakres różnego rodzaju stanowisk, funkcji i zadań związanych z prowadzeniem samodzielnych, koncepcyjnych, analitycznych i kontrolnych prac. Do kategorii A zalicza się zwłaszcza wyższą kadrę kierowniczą, a podstawowym wymogiem stosowanym przy zatrudnieniu urzędników jest wymóg posiadania wyższego wykształcenia.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#WładysławStasiak">Na strukturę wymienionych przed chwilą kategorii nakłada się, specyficzna dla Francji i wynikająca z jej rozwoju historycznego, struktura korpusów, których liczbę ocenia się na ok. 1600. W istocie rzeczy, w praktyce administracji francuskiej liczą się korpusy rady stanu, inspekcji, finansów, dyplomatów, prefektów i administratorów cywilnych, które funkcjonują w ramach wspomnianych już przeze mnie kategorii i rządzą się swoimi szczególnymi statutami, określającymi zakres ich funkcjonowania, zasady awansu i rekrutacji urzędników.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#WładysławStasiak">Można więc powiedzieć, że struktura administracji francuskiej jest pochodną kategorii oraz nakładających się na te kategorie, znacznie liczniejszych, korpusów. W związku z tym mianowanie funkcjonariusza publicznego odbywa się zawsze do określonego korpusu oraz, co chciałbym podkreślić, nie na stanowisko, ale na określony stopień urzędniczy w korpusie. W administracji francuskiej w bardzo wyraźny sposób oddziela się pojęcie stanowiska od pojęcia stopnia urzędniczego, bowiem urzędnik jest mianowany na stopień urzędniczy, któremu odpowiada cała gama możliwych do objęcia stanowisk urzędniczych. W efekcie zapewnia to bardzo dużą mobilność urzędników państwowych, którzy mogą zajmować wiele różnych stanowisk nie zmieniając wcale swojego podporządkowania, ponieważ ich stopień nie ulega zmianie bez względu na okoliczności i w związku z tym, ze względu na różne potrzeby służby państwowej, mogą być skierowani do pełnienia różnego rodzaju zadań. Tego typu system likwiduje zatem potrzebę dokonywania zmian formalnych polegających na przemianowywaniu, delegowaniu itp.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#WładysławStasiak">Zasada mobilności urzędników umożliwia ich przenoszenie pomiędzy strukturami poszczególnych ministerstw i jest we Francji bardzo ceniona i wskazywana, jako jedna z głównych zalet, bowiem urzędnik nie jest zamknięty raz na zawsze w jednej komórce administracyjnej i ma możliwość wykonywania dosyć szerokiej gamy zajęć administracyjnych, co ułatwia mu przede wszystkim zdobywanie doświadczenia, a ponadto powoduje, że może on być bardziej użyteczny dla administracji w różnych sferach ich działania.</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#WładysławStasiak">Z tym zagadnieniem wiąże się kwestia sposobu rekrutacji kandydatów do służby cywilnej i można powiedzieć, że generalną zasadą, która jest przestrzegana w przypadku wszystkich korpusów urzędniczych jest egzamin konkursowy, którego tryb i zasady przeprowadzania określają statuty szczegółowe. Dąży się do tego, aby w ramach poszczególnych korpusów zasady te były jak najbardziej zunifikowane i zobiektywizowane tak, że np. egzamin konkursowy do określonego korpusu administracyjnego, który odbywa się w kilkudziesięciu punktach kraju przeprowadzany jest według tych samych zasad i dokładnie w tym samym momencie. Co więcej, wyniki wszystkich tych egzaminów oceniane są w jednym punkcie przez komisję egzaminacyjną, która nie uczestniczyła w żadnym z przeprowadzanych egzaminów. Tego rodzaju postępowanie ma nadać tym egzaminom walor jak największej obiektywności. Możliwość przystąpienia do egzaminu konkursowego mają wszyscy pełnoletni obywatele Francji, cieszący się pełnią praw publicznych i nie karani za przestępstwa kryminalne.</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#WładysławStasiak">Dostęp do francuskiej służby cywilnej, oczywiście po spełnieniu tych wymogów, o których mówiłem i zdaniu egzaminów, jest powszechny. Funkcjonując w ramach administracji urzędnicy francuscy zwykle mają dostać wyraźnie określoną drogę dalszej kariery służbowej, ponieważ decydują o niej stałe i powszechnie znane zasady. Urzędnik przyporządkowany do określonego stopnia urzędniczego może w jego ramach awansować, w zależności od wielkości stażu pracy oraz okresowo dokonywanych ocen, ze szczebla na szczebel w ramach tzw. klas płacowych, z tym, że szczebel urzędniczy ma głównie znaczenie dla kwestii płacowych oraz prestiżowych, natomiast nie decyduje o pozycji zajmowanej przez urzędnika w ramach korpusu, a tym bardziej kategorii. Aby państwu nieco lepiej wyjaśnić tę kwestię, chciałbym powiedzieć, że stopniem urzędniczym jest np. stopień brygadiera policji francuskiej, natomiast szczeblem jest stopień podbrygadiera, brygadiera i brygadiera szefa, a więc występuje tu pewna analogia do naszych stopni wojskowych.</u>
          <u xml:id="u-11.11" who="#WładysławStasiak">Każdy urzędnik może jasno określić perspektywę swojego awansu, tym bardziej że awansowanie na kolejne szczeble jest również podporządkowanie pewnym regułom dotyczącym zasady wpisywania do tablicy awansowej i konsultowania awansu z parytetowymi komisjami administracyjnymi, w ramach których pracodawcy wspólnie ze związkami zawodowymi oraz przedstawicielami pracowników dokonują oceny urzędnika. Natomiast awans z korpusu do korpusu lub z kategorii do kategorii w zasadzie, bowiem istnieją pewne wyjątki, wymaga zdania egzaminu konkursowego.</u>
          <u xml:id="u-11.12" who="#WładysławStasiak">Funkcjonujący w ten sposób urzędnicy francuscy są przez statut generalny i statuty szczegółowe zobowiązani do szczególnej dyspozycyjności i lojalności wobec państwa francuskiego. Wymaga się od nich dyskrecji, kompetencji i rezerwy, co oznacza, że ciesząc się pewnym prawem do wolności wyrażania swoich poglądów, w trakcie wykonywania czynności służbowych, muszą stosować się do wymogu rezerwy, który jest bardzo ściśle przestrzegany. Oczywiście, w zamian za daleko posuniętą dyspozycyjność urzędników oraz w zamian za ich zobowiązanie do stałej dbałości o swoje kompetencje, lojalność i dopasowanie się do systemu funkcji publicznej, oferuje się im pewne udogodnienia, z których za najbardziej istotne należy uznać stałość zatrudnienia oraz wyraźnie określoną drogę awansu. Innymi słowy mówiąc, wiedzą czego mogą się spodziewać oraz jakie skutki wywołają określone posunięcia.</u>
          <u xml:id="u-11.13" who="#WładysławStasiak">Cała, olbrzymia sfera służby publicznej we Francji jest koordynowana przez Dyrekcję Generalną Funkcji Publicznej. Oczywiście ministrowie - jak to rozstrzyga francuska rada stanu - mają pełne prawo do dysponowania swoimi pracownikami, co jest przestrzegane w praktyce. Natomiast kwestie związane z koordynacją statutów szczegółowych, siatką płac urzędniczych oraz strukturą etatów opracowuje w porozumieniu z Ministerstwem Finansów Dyrekcja Generalna Funkcji Publicznej, która prowadzi jednocześnie statystykę, studia nad funkcją publiczną oraz inne kwestie, o których powie za chwilę mój kolega.</u>
          <u xml:id="u-11.14" who="#WładysławStasiak">Dzięki temu, że struktura i zasady funkcjonowania administracji publicznej we Francji są zracjonalizowane możemy mówić o przejrzystości struktury i wyrazistości mechanizmów działania, która w połączeniu z odpowiednią koordynacją daje, jak sądzę, pozytywne efekty w postaci sprawnej - mimo swej wielkości - administracji.</u>
          <u xml:id="u-11.15" who="#WładysławStasiak">Istotną kwestią są także szkolenia przygotowujące urzędników do pełnienia ich funkcji służbowych, ale jest to temat, który - jak sądzę - rozwinie mój kolega.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PiotrWojtczak">Wydawać by się mogło, że temat który chciałbym się zająć może być postrzegany jako forma autoreklamy i chociaż w rzeczywistości tak będzie, to nie było to naszym zamiarem. Nie sposób bowiem mówić o Francji pomijając temat Krajowej Szkoły Administracji, czyli słynnej Ecole National de Administration. Myślę, iż warto o tym powiedzieć także i z tego względu, że francuska szkoła administracji powstała tuż po II wojnie światowej, a więc w momencie, w którym następował we Francji jakościowy przełom w systemie administrowania państwem.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PiotrWojtczak">ENA powołano w celu stworzenia źródła dopływu najlepszych kadr do służby cywilnej i zapewnienia w ten sposób, na jak najdłuższy czas, jak najwyższego poziomu zarządzania państwem. Należy stwierdzić, iż tak właściwie się stało, bowiem przyjęto, że administracja ma stale odpowiadać zróżnicowanym aspiracjom obywateli i koordynować szeroko rozumiany rozwój państwa. Powołaniem ENA stało się więc takie ukształtowanie urzędników, aby byli czołowymi obrońcami interesu publicznego oraz promotorami postępu ekonomicznego i społecznego w państwie. Mieliby być to ludzie, którzy swoją fachowością i oddaniem realizowaliby kierunki opracowywane przez polityków, urzeczywistniając w ten sposób narodową rację stanu.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PiotrWojtczak">Jednak, aby ENA mogła w długiej perspektywie spełniać swoją rolę, konieczne było spełnienie kilku warunków, do czego uparcie dążono. Niewątpliwie jednym z najważniejszych z nich jest usytuowanie szkoły w całej strukturze politycznej państwa, a właściwie w systemie wzajemnych powiązań pomiędzy poszczególnymi instytucjami republiki. Pozycja ta została ugruntowana na stałe i można powiedzieć, że nie istnieją już wątpliwości, iż ENA ma spełniać określoną przez ustawodawcę rolę kształcenia wyższych urzędników państwowych.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#PiotrWojtczak">Oczywiście, z każdej strony mogą być wysunięte zastrzeżenia dotyczące jej elitarności lub nieformalnych związków tworzących się pomiędzy absolwentami tej szkoły. Myślę, że możemy tego rodzaju zjawiska uznać za fakt, ale rodzi się pytanie, czy takie związki nie powstawałyby nawet wtedy, gdyby ona nie istniała. Sądzę, że takie związki są nieuniknione i w związku z tym byłoby lepiej, aby dotyczyły one dobrej, profesjonalnej kadry, której wspólnym celem jest dobro publiczne. W moim przekonaniu, tego rodzaju nieformalne związki są również ważnym elementem skuteczności realizacji zadań a także wprowadzania w życie polityki opracowywanej przez parlamenty lub kolejne rządy.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#PiotrWojtczak">Pięćdziesiąt lat sukcesów ENA to dowód, iż mimo jej krytyki, która w oczywisty sposób jest naturalnym elementem demokracji, konieczności i skuteczności jej istnienia. Od 50 lat jej absolwenci stanowią czołówkę zespołów rządowych, a swoją wiedzę wykorzystują w urzędach centralnych, gabinetach, ministerstwach, urzędach kontrolnych oraz w dyplomacji. Korzystanie ze sposobu myślenia stworzonego przez tę szkołę jest we Francji normą i dobrze służy państwu oraz jego obywatelom.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#PiotrWojtczak">Niezbędnym elementem, decydującym o efektywności kształcenia urzędników jest sposób układania programów szkoły, których podstawę stanowią staże zajmujące połowę całego cyklu kształcenia. Słuchacze ENA odbywają pierwszy półroczny staż w administracji terenowej, natomiast drugi, również sześciomiesięczny staż odbywają w przedsiębiorstwie prywatnym nierzadko za granicą pełniąc rolę asystentów osób zajmujących kierownicze stanowiska menedżerskie, a tym samym wynoszą z nich wiedzę praktyczną dotyczącą sposobu pełnienia funkcji urzędników, administratorów i menedżerów administracji.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#PiotrWojtczak">Niewątpliwie bardzo ważnym elementem jest sposób rekrutacji słuchaczy ENA. Bardzo szczelne sito kwalifikacyjne powoduje, że rozbieżność pomiędzy liczbą kandydatów, a liczbą przyjętych słuchaczy jest wręcz ogromna. Ma to niewątpliwie związek z atrakcyjnością przyszłych stanowisk zajmowanych przez absolwentów tej szkoły.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#PiotrWojtczak">Na zakończenie chciałbym powiedzieć, że Krajowa Szkoła Administracji Publicznej stawia dopiero pierwsze kroki i dlatego należy podkreślić, że jeżeli już zdecydowano się na powołanie takiej szkoły, to musi ona zajmować ważne miejsce w całym systemie politycznym państwa, a jej istnienie jest usprawiedliwione koniecznością kształcenia wyższych kadr administracji. Jak już wspomniała pani dyrektor nie jest to jeszcze jedna szkoła wyższa, ale szkoła mająca swoją specyfikę, aplikacyjny charakter i ambicję kształcenia najlepszych menedżerów dla nowoczesnej administracji i nowoczesnej Polski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MariaGintowtJankowicz">Chciałabym bardzo serdecznie podziękować naszym młodym koleżankom i kolegom zarówno za trud, jak i ogromną tremę włożoną w przygotowanie tych wystąpień, mając nadzieję, że przynajmniej niektórym z państwa będą one służyły pomocą w długich i ważnych debatach nad projektem tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa chciałby naszym referentom zadać jakieś pytanie lub poprosić o dodatkowe wyjaśnienia? Ponieważ nie widzę chętnych, będziemy powoli zbliżali się do zakończenia naszego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#RyszardGrodzicki">Chciałbym podziękować wszystkim absolwentom Krajowej Szkoły Administracji Publicznej, którzy przedstawili nam rozwiązania funkcjonujące w innych państwach. Mam nadzieję, że zainspirują nas one do opracowania optymalnych dla naszego kraju rozwiązań, które zawarte zostaną w przyszłej ustawie o państwowej służbie cywilnej. Jak uczy praktyka, przenoszenie pewnych rozwiązań wprost, bardzo rzadko zdaje egzamin i w historii XX-wiecznej Europy poza Turcją, która recypowała pewne rozwiązania z zakresu prawa karnego i cywilnego stosowanego na kontynencie, chyba nie znajdziemy przykładów eksperymentów zakończonych pewnym powodzeniem. Inspiracja do tworzenia własnych konstrukcji płynąca z tego posiedzenia może być bardzo cenna i dlatego chciałbym państwu bardzo podziękować za trud włożony w przygotowanie tych wystąpień oraz przybycie na dzisiejsze posiedzenia. Dziękuję pani dyrektor za zorganizowanie tego spotkania i myślę, że na tym stwierdzeniu zakończymy posiedzenie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#RyszardGrodzicki">Przypominam, że 8 lub 9 listopada odbędzie się posiedzenie naszej Komisji poświęcone relacjom pomiędzy korpusem służby cywilnej a pracownikami samorządowymi.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#RyszardGrodzicki">Dziękuję państwu za udział w dzisiejszym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#RyszardGrodzicki">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>