text_structure.xml 25.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Otwieram posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej ds. Kodeksu pracy. Chcę zawiadomić państwa, że w tej chwili odbywa się ważne posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i głosowanie w tamtej Komisji. Jej członkami są również członkowie naszej Komisji. Kiedy posiedzenie to zakończy się, posłowie ci dojdą na naszą salę obrad, będziemy więc mieć kworum i będziemy mogli podejmować decyzje.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Możemy rozpocząć obrady, tak proponuje pan przewodniczący Miżejewski, który w zasadzie będzie dzisiaj referentem. Mamy do zakończenia prace nad jeszcze kilkoma artykułami z działu obejmującego urlopy. Były zastrzeżenia do art. 155 i artykuł ten został przeformułowany. Jest nowa propozycja treści tego artykułu.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Nie rozmawialiśmy jeszcze w ogóle na temat urlopów bezpłatnych, które pozostały nam do omówienia. Nie rozmawialiśmy jeszcze o art. 170, który miałby być uchylony i o następnych artykułach.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Może wobec tego rozpoczniemy prace, będziemy dyskutować do czasu, aż dojdą pozostali posłowie. Wtedy będzie już mogło odbyć się głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JanRulewski">Zmierzałbym jednak do innego rozwiązania, które nie jest sympatyczne, ale faktem jest, że w obradach Komisji Polityki Społecznej uczestniczy zaledwie dwóch czy trzech posłów z naszej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Jest tam pięciu posłów z naszej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JanRulewski">Chcę powiedzieć, że ja też chciałbym brać udział w pracach Komisji Polityki Społecznej. Jeśli pójdę tam, to nie będziemy mogli zajmować stanowisk, więc jestem jakby dyskryminowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Akurat pan poseł Rulewski był członkiem podkomisji, która wypracowała projekty artykułów, które za chwilę będziemy omawiać. Może więc pan poseł pójść na obrady Komisji Polityki Społecznej, gdyż te sprawy, które tu będziemy omawiać, są panu posłowi znane. Mam nadzieję, że wkrótce wróci pan, razem z pozostałymi członkami naszej Komisji, z obrad Komisji Polityki Społecznej.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Jeżeli nie ma innych głosów, to proponuję zacząć dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Omawiać będziemy pozostałe kwestie z Działu VII dotyczącego urlopów pracowniczych.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Podczas poprzedniego posiedzenia art. 155 uznany został za sformułowany w sposób mało precyzyjny. Wobec tego sprawa wróciła na posiedzenie podkomisji. Wypracowany został, przy udziale strony rządowej, nowy zapis, przy zachowaniu tej samej zasady: udzielania urlopu wypoczynkowego w sposób proporcjonalny u pracodawców, u których kolejno pracownik pracuje w danym roku kalendarzowym, jeśli w ciągu roku zmienia on pracodawców.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Sama zasada - jak pamiętam z poprzedniego posiedzenia Komisji - też była kwestionowana przez niektórych posłów. To znajdzie wyraz w ostatecznym głosowaniu.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Właśnie rozdana zostanie państwu propozycja zapisu, który tuż przed posiedzeniem Komisji wypracowany został przez podkomisję.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Ponieważ ten tekst widzicie państwo po raz pierwszy, to może dla ułatwienia odczytam i do poszczególnych artykułów czy paragrafów będą mogły być zgłaszane uwagi lub pytania.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Paragraf 1. W roku kalendarzowym, w którym ustaje stosunek pracy z pracownikiem uprawnionym do urlopu, przysługuje urlop:</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">1) u dotychczasowego pracodawcy - w wymiarze proporcjonalnym do okresu przepracowanego u tego pracodawcy w roku ustania stosunku pracy, chyba że przed ustaniem tego stosunku pracownik wykorzystał urlop w przysługującym mu lub wyższym wymiarze;</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">2) u kolejnego pracodawcy - w wymiarze:</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">a) proporcjonalnym do okresu pozostałego do końca danego roku kalendarzowego - w razie zatrudnienia pracownika na czas nie określony,</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">b) proporcjonalnym do okresu zatrudnienia - w razie zatrudnienia pracownika na czas określony, który kończy się przed upływem danego roku kalendarzowego, z zastrzeżeniem paragrafu 2 i paragrafu 3.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Paragraf 2. Pracownik, który przed ustaniem stosunku pracy w ciągu roku kalendarzowego wykorzystał urlop w wymiarze wyższym niż wynikający z paragrafu 1 pkt. 1, przysługuje u kolejnego pracodawcy urlop w odpowiednio niższym wymiarze; łączny wymiar urlopu w roku kalendarzowym nie może być jednak niższy niż wynikający z okresu przepracowanego w tym roku u wszystkich pracodawców.</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Paragraf 3. Pracownikowi, który do dnia ustania stosunku pracy nie przepracował okresu przewidzianego do nabycia prawa do pierwszego urlopu, przysługuje ten urlop u pracodawcy, u którego upływa wymagany okres liczony łącznie u dotychczasowego i kolejnego pracodawcy.</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Ten artykuł, art. 1551, proponuję teraz poddać debacie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Mam uwagę do punktu 2. Czym jest warunkowane to, że „w razie zatrudnienia pracownika na czas nie określony”?</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#ZygmuntJakubczyk">Bywa tak, a właściwie jest szeroką obecną praktyką, że pracownicy mają umowę na czas zamknięty, a właściwie na okres roku. Takiemu pracownikowi przysługuje urlop za rok pracy, jednak jest to umowa na czas określony. Jeśli jest zapis „na czas nie określony” to moje pytanie jest: czy to dyskryminuje ludzi, którzy mają umowy na czas określony?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Nie widzę tu dyskryminacji tych pracowników. Wciąż powszechną regułą jest zatrudnianie na czas nie określony. U kolejnego pracodawcy taki pracownik, zatrudniony na czas nie określony proporcjonalnie otrzyma tyle urlopu, ile zostało do końca roku czasu pracy. Podobnie - jeśli umowa o pracę jest zawarta na czas jednego roku, to do końca danego roku też mu się należy urlop.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Tylko wtedy, kiedy np. rozwiązuje się umowę o pracę 31 maja i u kolejnego pracodawcy zawarł pracownik umowę o pracę na 2 miesiące, to u tego pracodawcy pracownik nie może wykorzystać urlopu proporcjonalnie należnego do końca roku, tylko proporcjonalnie do tych dwóch miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Wydaje się, że jest to tutaj precyzyjnie zapisane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZygmuntJakubczyk">To, że pracownik przepracował 1 rok, to znaczy, że nabywa prawa do urlopu w pełnym wymiarze. Tylko chodzi mi o to, że umowa mówi o czasie określonym. Przecież z dniem 2 stycznia można zawrzeć umowę na dalszy rok, również na czas określony, również na rok.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#ZygmuntJakubczyk">Moje pytanie dotyczy tego, czy w tym przypadku nie będzie również takiej interpretacji, że dotyczy ten zapis tylko przypadków zatrudnienia na czas nie określony, bo tak zapisane jest w punkcie 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ZbigniewSalwa">Jeśli można coś zaproponować, to wydaje mi się, że można zrezygnować z punktu „b” dodając w punkcie „a”: „proporcjonalnie do okresu zatrudnienia lub okresu pozostałego do końca danego roku kalendarzowego”.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#ZbigniewSalwa">W gruncie rzeczy różnica polega tylko na tym, że w pierwszym przypadku mówimy „do końca okresu zatrudnienia”, który nie musi być do końca roku kalendarzowego, a w drugim „do końca roku kalendarzowego”. Jest właściwie obojętne, jaka to będzie umowa. Jest tylko problem okresów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">To jest prawda. Wydawało się nam, że będzie to czytelniejsze, kiedy rozbije się na dwa punkty, ponieważ cały ten przepis jest trudny. Jest on również nowością w Kodeksie pracy. Wydawało się nam, że w ten sposób uczynimy to bardziej czytelne.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Czy pan profesor zechciałby ustosunkować się do pytań i wątpliwości pana posła Jakubczyka? Czy rzeczywiście są one uzasadnione?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#ZbigniewSalwa">Wydaje mi się, że jest to bardzo jasno zapisane, powiedziałbym nawet łopatologicznie. Wskutek tego według mnie ten przepis jest trochę „przegadany”. Właściwie punkt „b” różni się tylko od punktu „a” tym, że tutaj mamy „do końca kalendarzowego”, a tam może być zatrudnienie np. do końca listopada. Jednak w jednym i w drugim przypadku będziemy jednakowo, proporcjonalnie, udzielać urlopu, tym bardziej że rodzaj umowy nie ma tu żadnego znaczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Całkowicie się z tym zgadzam i uważaliśmy wszyscy, że jest to łopatologiczne. Jednak ponieważ podczas poprzedniego posiedzenia Komisji ujawniło się wiele wątpliwości, nawet ze strony osób, które - wydawałoby się - powinny być w tej dziedzinie dobrze zorientowane, zapisano to tak, żeby nie budziło żadnych wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MaciejSekunda">Mam wątpliwość w stosunku do punktu 1 paragraf 1. Wydaje mi się, że jego brzmienie powinno wyglądać w następujący sposób: „u dotychczasowego pracodawcy - w wymiarze proporcjonalnym do okresu przepracowanego u tego pracodawcy w roku ustania stosunku pracy, chyba że przed ustaniem tego stosunku pracy pracownik wykorzystał urlop w wyższym wymiarze”. Pominąłbym „przysługującym mu”, bo właśnie zasada proporcjonalności mówi o tym, w jakim wymiarze. Zatem jak gdyby mamy tu zaprzeczenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Czy mogłabym prosić stronę rządową o opinię? „Przysługujący mu wymiar” to jest wymiar wynikający z zatrudnienia, z zaliczanego okresu nauki, to ten wymiar, który na dzień 1 stycznia przysługuje danemu pracownikowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#EugeniaGienieczko">Ta propozycja nie zmienia nic merytorycznie, tylko tutaj, zgodnie z zaleceniem przyjętym podczas poprzedniego posiedzenia, wszystkie możliwe sytuacje zostały rozpisane. Odniesiono się w tym przepisie do dwóch sytuacji: do urlopu, który przysługiwał pracownikowi proporcjonalnie, albo był wyższy. To znaczy - albo w styczniu od razu udzielono całego urlopu, albo udzielono tylko dwóch dwunastych. Nie wiem jak posłowie wolą. Syntetyczne zapisanie tego przepisu było skrytykowane podczas poprzedniego posiedzenia. Stąd teraz jest rozpisanie na takie szczegółowe sytuacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MaciejSekunda">Dopatruję się tu jednak pewnej sprzeczności, bo w pierwszym zdaniu wyjaśniamy, że pracownikowi przysługuje urlop ustalany na zasadzie proporcjonalności, natomiast w drugim przypadku mówimy, że: chyba że wykorzysta taki urlop na zasadzie proporcjonalności lub w wyższym wymiarze. Jest tu - wydaje mi się - pewna sprzeczność. „Chyba że wykorzystał urlop w wyższym wymiarze” - wtedy pracodawca staje przed koniecznością i trudno, żeby cokolwiek mógł zrobić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#EugeniaGienieczko">Apelowałabym jednak o niewprowadzanie tu zmian redakcyjnych, gdyż w początkowej części zdania mówimy o prawie, a w ostatniej sekwencji mówimy o wykorzystaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Czy do art. 1551 są jeszcze jakieś uwagi? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Przechodzimy do art. 1552.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Paragraf 1. Przepis art. 1551 paragraf 1 pkt. 2 stosuje się odpowiednio do pracownika powracającego w ciągu roku kalendarzowego do pracy u dotychczasowego pracodawcy, po trwającym co najmniej 1 miesiąc urlopie bezpłatnym lub innym okresie niewykonywania pracy, w ciągu którego pracownik nie nabywa prawa do urlopu.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Paragraf 2. Jeżeli urlop bezpłatny lub okres niewykonywania pracy, o których mowa w paragrafie 1, przypadają po nabyciu przez pracownika prawa do urlopu w danym roku kalendarzowym, wymiar tego urlopu ulega proporcjonalnemu obniżeniu, chyba że przed ich rozpoczęciem pracownik wykorzystał urlop w przysługującym mu lub wyższym wymiarze.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Tak jak mówiliśmy podczas poprzedniego posiedzenia ta zasada w niektórych regulacjach szczegółowych już była stosowana. W tej chwili stałaby się powszechną regulacją kodeksową.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Czy są uwagi do tego artykułu? Nie widzę. Zatem odkładam tę kwestię, głosować będziemy, jak mówiłam, kiedy będziemy mieć kworum.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Pozostaje nam do rozpatrzenia to, co następuje od art. 170.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ZbigniewSalwa">Pani przewodnicząca, była kontrowersja dotycząca art. 160. Czy została rozwiązana?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Zostało przyjęte, że pozostaje w starej wersji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JerzyKowalski">Chciałbym tylko zasygnalizować, że powoduje to pewną komplikację.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#JerzyKowalski">Otóż przyjęcie art. 160 w starej wersji, dającej delegację Radzie Ministrów do uregulowania sprawy urlopów dodatkowych jest przede wszystkim w kolizji z Działem XI Kodeksu pracy, w którym sprawy urlopów w ogóle zostały uwolnione.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#JerzyKowalski">Urlop dodatkowy, w myśl ekspertyzy Instytutu Medycyny Pracy, ma w istocie charakter urlopu wypoczynkowego, a nie profilaktycznego. Będziemy mieć co najmniej dziwną sytuację. Mianowicie brak jest podstaw w dziedzinie medycyny pracy do ustalenia kryteriów, jakie pozwalałyby na wytypowanie rodzajów prac, w których taki urlop dodatkowy mógłby przysługiwać, jeżeli zachowalibyśmy tę instytucję.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#JerzyKowalski">W propozycji, która została przegłosowana podczas posiedzenia podkomisji, było skreślenie art. 160 i jednocześnie w przepisach przejściowych proponowano zachowanie uprawnień dla grupy 200 tysięcy osób, mających w tej chwili mają te uprawnienia, które je nabyli, do czasu wejścia w życie układów zbiorowych.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#JerzyKowalski">Natomiast układy zbiorowe pracy będą szeroko pozwalały przydzielać dodatkowe urlopy wypoczynkowe, szczególnie grupie ludzi pracujących w warunkach uciążliwych.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#JerzyKowalski">Sygnalizuję problem, że właściwie propozycja utrzymania w starym brzmieniu jest niewykonalna, nawet ze względu na konstytucyjne kompetencje Rady Ministrów. Natomiast każda modyfikacja, jaka była poprzednio „przerabiana” i propozycje delegacji wprowadzały z kolei ograniczenia dla związków zawodowych w stosowaniu Działu XI w tej części materii, dotyczącej warunków, które byłyby podstawą do przyznania urlopu dodatkowego. Sygnalizuję więc, że jest w tej chwili dość kłopotliwa sytuacja, że zostało to przegłosowane.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#JerzyKowalski">Nie bardzo wiemy, jak z tego wybrnąć, bo przyjdzie nam zrobić przepis wykonawczy, do którego rząd nie jest upoważniony z powodów konstytucyjnych. Rząd nie może regulować tych spraw w podmiotach gospodarczych. Brak jest również podstaw w medycynie pracy. Natomiast ogranicza to uprawnienia związków zawodowych wynikające z Działu XI.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#JerzyKowalski">Rozumiem, że przy przepisach przejściowych też będzie potrzeba powrotu do tego problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Namawiałabym, abyśmy teraz nie podejmowali tego tematu. Kiedy będziemy mieć kworum i kiedy będzie obecny pan poseł Wiśniewski, który był inicjatorem zachowania starego przepisu, będzie można wrócić do tej sprawy. Teraz uważam, że bez obecności posła Wiśniewskiego nie powinniśmy w ogóle podejmować tego tematu. Była mowa o tych argumentach, które pan dyrektor przed chwilą przytoczył. Być może powtórzenie ich po raz drugi uświadomi sytuację. Będę skłaniać do reasumpcji tego głosowania. Jest to jedyna droga.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Przechodzimy do art. 170, który według propozycji rządowej ma być skreślony. Ten artykuł obecnie normuje, jak powinien być wykorzystywany urlop pozostały pracownikowi, z którym rozwiązuje się stosunek pracy.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Artykuł ten uzależnia to od tego, kto wypowiedział stosunek pracy. Nie jest to - według propozycji - sensowna dyferencjacja tych uprawnień. Kiedy pracownik ma wykorzystać urlop - powinno to być wyłącznie unormowane przez dwie strony stosunku pracy, przez pracownika i pracodawcę. Powinno uwzględniać interes pracodawcy i interes danego pracownika, a nie „na sztywno” wynikać z Kodeksu pracy.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Czy do skreślenia tego artykułu ktoś z państwa zgłasza opozycję lub też inne wątpliwości lub propozycje? Nie widzę zgłaszających się, wobec tego będzie mogło to także być przedłożone w chwili, kiedy będzie kworum.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">W art. 171 jest tylko techniczna zmiana „zakładu pracy” na „pracodawcę”.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Artykułem, w którym proponuje się zmianę, również skreślenie, jest art. 173. Artykuł ten formułuje delegację dla ministra pracy i polityki socjalnej. Te delegacje w tej chwili są zbędne.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Pozostałaby jednak delegacja do określenia, w drodze rozporządzenia, szczegółowych zasad udzielania urlopu, ustalania i wypłacania wynagradzania za czas urlopu oraz ekwiwalentu pieniężnego za urlop.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Natomiast odpadłaby delegacja dla określenia przypadku, kiedy nie stosuje się warunku przepracowania roku dla uzyskania pierwszego urlopu, bo to już mamy po pół roku pracy. Z Kodeksu pracy ma wynikać, że po pół roku przysługiwałby pierwszy urlop. Odpadła też delegacja do określenia sposobu wliczania zmiennych składników wynagrodzenia z okresów dłuższych niż trzy miesiące, do wynagrodzenia za urlop. To właściwie mieści się w generalnej formule ustalania i wypłacania wynagrodzenia za czas urlopu.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Czy do zmiany art. 173 polegającej na zmniejszeniu liczby delegacji dla ministra pracy i polityki socjalnej są jakieś uwagi? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-22.9" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Skończyliśmy rozdział poświęcony urlopom wypoczynkowym i przechodzimy do kolejnego rozdziału. Jest to Rozdział II - Urlopy bezpłatne.</u>
          <u xml:id="u-22.10" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Artykuł 174 miałby być zmieniony w paragraf 1. Paragraf ten zawierałby tylko jedną ogólną normę, że na wniosek pracownika pracodawca może udzielić mu urlopu bezpłatnego. Tak więc od zgodnej woli dwóch stron stosunku pracy i wyłącznie z inicjatywy pracownika mogłyby być udzielane urlopy bezpłatne.</u>
          <u xml:id="u-22.11" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Nie normowałoby się, tak jak dotychczas, bardziej szczegółowo, z jakich to powodów może być urlop bezpłatny udzielany. Wydaje się to sensowna propozycja. W końcu pracownik decyduje, czy wystąpić z takim wnioskiem, czy nie wystąpić, a pracodawca rozważa możliwości swojego zakładu, czy pozwalają one na udzielenie tego urlopu.</u>
          <u xml:id="u-22.12" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Czy do tego artykułu, czy w stosunku do propozycji tej zmiany, ktoś chciałby wypowiedzieć się? Nie widzę, rozumiem, że aprobowana jest ta zmiana.</u>
          <u xml:id="u-22.13" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Artykuł 1741 zawiera tę samą zasadę co do tej pory, że: „Za zgodą pracownika, wyrażoną na piśmie, pracodawca może udzielić pracownikowi urlopu bezpłatnego w celu wykonywania pracy u innego pracodawcy przez okres ustalony w zawartym w tej sprawie porozumieniu między zakładami”. Paragraf 1 jest więc taki sam.</u>
          <u xml:id="u-22.14" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Zmienia się natomiast paragraf 2. Nakazuje on, tak jak dotychczas, wliczać okres tego urlopu bezpłatnego do okresu pracy, od którego zależą uprawnienia pracownicze u dotychczasowego pracodawcy. Pomijane jest jednak doprecyzowanie, że „w zakresie uprawnień związanych z pracą w tym zakładzie” jako część zbędna w tym przepisie.</u>
          <u xml:id="u-22.15" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Chodzi o wszelkie uprawnienia pracownicze. To jest w zasadzie całe meritum tych spraw.</u>
          <u xml:id="u-22.16" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Czy strona rządowa, jako inicjator tych zmian, chciałaby coś dodać do tego, co powiedziałam? Czy ktoś chciałby wypowiedzieć się na ten temat? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-22.17" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Artykuł 175 nakłada na pracodawcę obowiązek udzielenia pracownikowi urlopu bezpłatnego dla sprawowania funkcji z wyboru, na czas trwania mandatu. Rada Ministrów ma obecnie delegację do określenia organizacji społecznych uprawnionych do występowania z takimi wnioskami. Ten artykuł byłby, według propozycji, uchylony. Natomiast ustawa o związkach zawodowych przewiduje tego rodzaju sytuacje.</u>
          <u xml:id="u-22.18" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Czy ktoś w tej sprawie chciałby coś powiedzieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#BohdanBzowski">Czy taki urlop na pełnienie funkcji związkowej będzie później wliczać się do stażu zatrudnienia? W innym miejscu napisane jest, że urlop bezpłatny nie jest wliczany do stażu zatrudnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#EugeniaGienieczko">To dotyczy wyłącznie spraw związkowych, samorządowych już nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">W ten sposób zakończyliśmy rozdział poświęcony urlopom. Proponuję przerwę do czasu, aż wrócą posłowie z Komisji Polityki Społecznej.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Komisja Polityki Społecznej nie zakończy obecnie obrad. Czekanie na to, że o godz. 14.00 zarządzona zostanie tam jednogodzinna przerwa i na tę jedną godzinę przyszliby stamtąd członkowie naszej Komisji - to w ogóle nie o to chodzi.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Wprawdzie - kiedy zaczęłam „napierać”, żeby skończono wcześniej, bo przecież nie możemy tu wszystkich państwa zatrzymywać i to tylko po to, żeby później godzinę obradować - pani poseł Bańkowska powiedziała, że zaraz kończą, ale czekamy już do godz. 12,30. To „zaraz” na pewno do godziny 12,30 minęło. Posłom z naszej Komisji nie umożliwiono opuszczenia tamtych obrad.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">W tej sytuacji pozostaje mi tylko serdecznie przeprosić państwa. Ci, którzy są tu obecni, nie zawinili tego stanu rzeczy. Szczególnie przykro mi wobec gości, którzy odchodzą od swojej pracy, żeby pracować z nami, a potem okazuje się to niemożliwe. Apeluję, żeby jutrzejsze posiedzenie Komisji odbyło się przy obecności takiej liczby posłów, która umożliwi nam procedowanie. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>