text_structure.xml 190 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#MieczysławCzerniawski">Witam wszystkich przybyłych i w imieniu prezydium Komisji proponuję rozpoczęcie posiedzenia od przegłosowania dwóch rozstrzygnięć, czego nie zdążyliśmy uczynić w dniu wczorajszym. Chodzi o art. 4 ustawy o utworzeniu Rządowego Centrum Studiów Strategicznych, jak również o art. 39 ustawy o organizacji i trybie pracy Rady Ministrów oraz o zakresie działania ministrów.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#MieczysławCzerniawski">Następnie przejdziemy do ustawy o zmianie niektórych ustaw normujących funkcjonowanie gospodarki i administracji publicznej. Ponieważ ustawą tą zajmowała się podkomisja kierowana przez posła J. Piechocińskiego, część posiedzenia jej poświęconą poprowadzi właśnie pan poseł. Myślę, że jest to zasadna propozycja, gdyż przewodniczący poszczególnych podkomisji najlepiej zorientowani są we wszelkich szczegółach omawianych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#MieczysławCzerniawski">Zanim jednak przejdziemy do omawiania przewidzianych na dzień dzisiejszy zagadnień, bardzo proszę o wysłuchanie komunikatów.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#MieczysławCzerniawski">I tak apeluję, by po zakończeniu posiedzenia Komisji rozpoczęły pracę dwie podkomisje: podkomisja pierwsza - nad ustawą o powołaniu urzędu ministra spraw wewnętrznych i administracji, z wyłączeniem Urzędu Ochrony Państwa; uważam, iż podkomisja pierwsza powinna problematykę tę rozpatrzyć komplementarnie.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#MieczysławCzerniawski">Podkomisja druga - kierowana przez posła Z. Szczypińskiego, powinna skupić się nad ustawą wprowadzającą.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#MieczysławCzerniawski">Mam nadzieję, iż do najbliższego piątku, czyli do 17 maja, obydwie podkomisje zakończą swe prace, tak byśmy mogli w przyszłym tygodniu rozpatrzyć na posiedzeniu podkomisji pozostałe ustawy.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#MieczysławCzerniawski">Sprawa druga to informacja, iż wyjazdowe posiedzenie Komisji odbędzie się 21 maja o godzinie 11. Planowaliśmy ten wyjazd na dni 21–24 maja, sądzę jednak, że przy zwartym rytmie prac uda nam się zakończyć omawianie przewidzianych zagadnień 22 maja, którego to dnia nastąpiłby powrót do Warszawy. Tak więc długość trwania posiedzenia wyjazdowego zależy od członków Komisji. Dodam, że posiedzenie odbędzie się w Małej Wsi koło Grójca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Korzystając z upoważnienia posła M. Czerniawskiego zwracam się do posłów zgłaszających wnioski mniejszości do poszczególnych ustaw, aby wnioski te jak najszybciej przekazywali na piśmie do sekretariatu Komisji. Ułatwi to nam znacznie opracowywanie ostatecznych wersji sprawozdań z danych projektów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MieczysławCzerniawski">Zgodnie z decyzją Sejmu chcielibyśmy wywiązać się w terminie i wręczyć marszałkowi Sejmu sprawozdanie 25 maja.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#MieczysławCzerniawski">A teraz zarządzam głosowanie nad nie rozstrzygniętym w dniu wczorajszym art. 4 ustawy o utworzeniu Rządowego Centrum Studiów Strategicznych. Nie proponuję już żadnej dyskusji na ten temat, gdyż wszelkie argumenty padły zarówno podczas prac podkomisji, jak na wczorajszym posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#MieczysławCzerniawski">Przypomnę, że wariant I art. 4 ma następujące brzmienie:</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#MieczysławCzerniawski">„1) Centrum kieruje prezes.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#MieczysławCzerniawski">2) Prezesa Centrum powołuje i odwołuje prezes Rady Ministrów”.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#MieczysławCzerniawski">Wariant II, który jest przedłożeniem rządowym, brzmi jak następuje:</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#MieczysławCzerniawski">„1) Centrum kieruje prezes.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#MieczysławCzerniawski">2) Prezes Centrum jest powoływany w trybie art. 57–62 ustawy konstytucyjnej z dnia 17 października 1992 r. o wzajemnych stosunkach między władzą ustawodawczą i wykonawczą Rzeczypospolitej Polskiej oraz o samorządzie terytorialnym (Dz. U. Nr 84 poz. 426 i z 1995 r. nr 38 poz. 184, nr 150 poz 729), który działa w tym zakresie z upoważnienia prezesa Rady Ministrów w rozumieniu art. 5 pkt 1 ustawy z dnia (...) o organizacji i trybie pracy Rady Ministrów oraz o zakresie działania ministrów (...)”.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#MieczysławCzerniawski">Kto jest za przyjęciem wariantu I? Kto wypowiada się za wariantem II? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#MieczysławCzerniawski">Stwierdzam, że za wariantem I głosowało 6 osób, za wariantem II - 12, wstrzymało się od głosu 2 posłów. A zatem Komisja przyjęła wariant II.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#MieczysławCzerniawski">Mam sygnał świadczący, iż zostanie w tej kwestii zgłoszony wniosek mniejszości - o przyjęcie wariantu I.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#MieczysławCzerniawski">Przechodzimy do głosowania art. 39 ustawy o organizacji i trybie pracy Rady Ministrów oraz o zakresie działania ministrów. Zajmujemy się art. 39, gdyż pozostałe zostały przyjęte, z wyłączeniem art.art. 32 i 33, które muszą zostać poddane konsultacji z marszałkiem Sejmu; będę się starał, by nastąpiło to jak najszybciej.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#MieczysławCzerniawski">Mamy do czynienia z autopoprawką, której treść została wszystkim właśnie dostarczona na piśmie. Autopoprawka wynika z poprawki zgłoszonej na wczorajszym posiedzeniu przez posła J. Rokitę, który precyzyjnie określił zmiany postulowane przez autorów w art. 39.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#MieczysławCzerniawski">I tak w ust. 2 dodano wyrazy: „w drodze rozporządzenia”, których brak był wynikiem przeoczenia. W ust. 4 podano, iż: „w każdym ministerstwie tworzy się gabinet polityczny ministra”, co uzyskało pełny konsens. Tenże ust. 4 w pkt. 2 mówi o tworzeniu w ministerstwach - w miejsce dotychczasowych departamentów, wydziałów biur - „komórek organizacyjnych lub wyodrębnionych stanowisk do spraw: prawnych, informacji; budżetu - z wykreśleniem planowania i statystyki - kadr; szkolenia i organizacji; integracji europejskiej i współpracy z zagranicą; informatyki; zamówień publicznych; administracyjno-gospodarczych; obronnych; kontroli, skarg i wniosków”.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#MieczysławCzerniawski">Ust. 5 brzmi: „Bezpośredni nadzór nad komórkami organizacyjnymi wymienionymi w ust. 3 pkt 1–3 sprawuje dyrektor generalny, który zapewnia prawidłowe funkcjonowanie zadań określonych przez ministra, sekretarza stanu i podsekretarz stanu”. Zmiana polega tu na zastąpieniu dotychczasowych słów: „w ust. 4 pkt 2-4” słowami: „ust. 3 pkt 1-3”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MichałStrąk">Myślę, że statystyka jest takim obszarem działalności, który powinien być prowadzony w skali całej administracji centralnej w miarę jednolicie, a co się z tym wiąże zapis, iż w każdym ministerstwie jest co najmniej stanowisko pracy do spraw statystyki, umożliwiłby Głównemu Urzędowi Statystycznemu lepszą współpracę z resortami. Oczywiście ta moja uwaga nie ma charakteru wniosku formalnego, a raczej prośby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MieczysławCzerniewski">Jestem zdania, że jeżeli prezes Rady Ministrów umieści taki zapis w statucie, to będziemy mieli do czynienia z rozwiązaniem tej sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JerzyEysymontt">Jestem odmiennego zdania, a to przede wszystkim z tego względu, iż należałoby najpierw sprawdzić czy jest to zgodne z niedawno uchwaloną ustawą o statystyce publicznej. Po drugie zaś uważam, że tak zwana statystyka resortowa, częściowo zresztą quasi legalna, ma bardzo złą praktykę. Biorąc obydwa względy pod uwagę jestem przeciwny zamieszczaniu wspomnianego zapisu, tym bardziej że nie wiadomo jeszcze, jak będzie wyglądać praktyka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#KazimierzPańtak">Myślę, że to nie jest dobre rozwiązanie, które nam tu zaprezentowano, a to dlatego że „katalog” wymienionych w ust. 4 pkt 2 komórek organizacyjnych jest zamknięty, a w związku z tym innych tworzyć już nie wolno. Tak przynajmniej wynika z zapisu...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MieczysławCzerniawski">W moim rozumieniu „katalog” ów jest otwarty, a zapis - z jakim mamy do czynienia - stanowi próbę standaryzacji, jednakowych uregulowań ustawowych we wszystkich resortach. Natomiast statut ustalany przez prezesa Rady Ministrów może „katalog” ten rozszerzyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MichałStrąk">W wyniku dyskusji odeszliśmy od formuły biura, niemniej jednak wszystkie komórki organizacyjne mają charakter usługowy wobec ministerstwa; nie ma natomiast w ogóle departamentów merytorycznych, które - bez wątpienia - muszą zostać w każdym ministerstwie zorganizowane, stosownie do charakteru resortu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Jeżeli występują wątpliwości, czy jest to „katalog” zamknięty, czy też otwarty, można zastosować zabieg polegający na dopisaniu w omawianym ustępie słów: „w szczególności”, przez co zapis uzyska postać następującą: „W każdym ministerstwie tworzy się w szczególności”, a w związku z tym jasne się stanie, że tworzy się różne komórki, a zwłaszcza te wymienione w pkt. 2. Sytuacja jest tym jaśniejsza, że w ust. 6 mamy zapisane, iż: „Prezes Rady Ministrów, w drodze rozporządzenia, nadaje ministerstwu statut, w którym określa jego szczegółową strukturę organizacyjną”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MieczysławCzerniewski">Tak więc dopisujemy w ust. 4 wyrazy: „w szczególności”. Czy są jeszcze uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JerzyEysymontt">Proponuję, by w ust. 4 pkt 2 ppkt. c o treści „budżetu” - po usunięciu „planowania i statystyki” - dopisać ewentualnie „finansów”, czyli całość ppkt c brzmiałby: „budżetu i finansów”, a to z tego względu, gdyż de facto byłaby to komórka zajmująca się całokształtem spraw finansowych w danym resorcie, czyli obejmująca problematykę szerszą niż kwestie ściśle budżetowe. Mówię „ewentualnie”, gdyż nie stawiam wniosku formalnego, uważam jednak, że problematyka ta musi być zestandaryzowana i gdzieś umieszczona, a wspomniana komórka wydaje się odpowiednim do tego miejscem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#KazimierzPańtak">Jestem zdania, że w praktyce zabieg taki nic nie zmieni, bo w zasadzie chodzi o to samo, grozi nam natomiast, że staniemy się z czasem niewolnikami takiego zapisu. W gruncie rzeczy bowiem należałoby powołać na odrębnych zasadach komórkę budżetową oraz komórkę finansową. Wziąwszy to pod uwagę, jestem zdania, że lepiej jest zachować obecny zapis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MarekPol">Należy wziąć pod uwagę fakt, i to to, co w jednych ministerstwach stanowi komórkę typowo obsługową, w innych staje się zdecydowanie merytoryczną. Tak właśnie jest w wypadku budżetu i spraw finansowych. Jeśli więc powstanie zapis, na mocy którego powołana zostanie komórka budżetu i finansów, siłą rzeczy obie te kwestie zostaną powiązane. A przecież budżet to obszar finansów publicznych; uważam więc, że w takiej sytuacji - w odniesieniu do ministerstw - pojęcie budżetu obejmuje zarazem sprawy finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#KazimierzPańtak">Myślę, że możemy zastosować wyjście polegające na wprowadzeniu zapisu: „budżetu lub finansów”, a w konsekwencji w jednej jednostce powstanie komórka budżetu, w innej budżetu i finansów - w zależności od potrzeb danego ministerstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#KrzysztofWiecheć">W chwili, gdy zacznie obowiązywać omawiany artykuł, wszystkie ministerstwa będą musiały zweryfikować swe statuty i dostosować je do nowych ustaleń. Chciałbym się dowiedzieć, czy podjęto próbę oszacowania skutków tej operacji. Jestem oczywiście zwolennikiem przemian, ale zastanawiam się, czy wiadomo już, jakie będą ich koszty - nie tylko finansowe zresztą.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#KrzysztofWiecheć">Pamiętam, że w uzasadnieniu reformy Centrum podano szacunkową kwotę 2,2 mln nowych złotych. Musimy jednak zdawać sobie sprawę, że w chwili obecnej podejmujemy próbę wprowadzenia nowego, obligatoryjnego rozwiązania organizacyjnego w ministerstwie, co musi pociągnąć za sobą konkretne skutki. Czy wiadomo już, jakie to będą skutki i osobowe, i pieniężne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MichałStrąk">Spróbuję wyjaśnić tę kwestię za pomocą podania informacji, iż w porównaniu z kosztami, jakie poniesiemy w siedmiu resortach likwidowanych, tworzonych na nowo itd., finansowe skutki wprowadzenia omawianego zapisu są mikroskopijne. Przecież w zdecydowanej większości resortów są ludzie, którzy zajmują się tymi sprawami. Problem polega jedynie na tym, iż ludzie ci znajdują się w różnych miejscach struktury organizacyjnej i trudno do nich dotrzeć. Myślę, że gdybyśmy chcieli ogłosić zebranie dla tych pracowników, to mielibyśmy trudności już w momencie wypisywania adresów. Jedni z nich funkcjonują bowiem w dziale administracyjno-gospodarczym, inni w finansowym itd.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#MichałStrąk">Sądzę, że niewiele rozminę się z rzeczywistością, jeżeli zastosuję porównanie ogrodnicze - możemy mieć do czynienia z ogrodem uporządkowanym lub też nie uporządkowanym. Obecnie występuje ta druga możliwość, a dążymy do „uporządkowania ogrodu”.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#MichałStrąk">Dość niepokojąca jest obecna sytuacja, jeśli chodzi np. o informatykę. Wszystkie resorty kupują komputery, ale nikt praktycznie nie zwraca uwagi na program, na to czy programy są te same, czy też odmienne w poszczególnych resortach. Dla zobrazowania sytuacji dodam, że rząd dysponuje innym programem niż np. Sejm.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#MichałStrąk">Podkreślam więc, że operacja - o której mowa - nie polega na tworzeniu nowych podmiotów, nowych stanowisk, lecz ma na celu wprowadzenie ładu organizacyjnego. Myślę, że moment jest odpowiedni, gdyż i tak nastąpi w rządzie niejaki chaos związany z utworzeniem nowych resortów, tak że ministerstwa, które nie ulegają likwidacji i przeobrażeniu, będą mogły zająć się wprowadzaniem zmian zgodnych z ustawą, jaką opracowujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MieczysławCzerniawski">Przypominam, że w ust. 4 zaproponowane zostało dodanie słów: „w szczególności”, przez co ustęp ten zaczynałby się słowami: „W każdym ministerstwie tworzy się w szczególności”, a w pkt. 2 ppkt c zyskałby brzmienie: „budżetu i finansów”.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#MieczysławCzerniawski">Przystępujemy zatem do głosowania. Kto jest za przyjęciem art. 39 z tymi poprawkami? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#MieczysławCzerniawski">Stwierdzam, że 19 posłów opowiedziało się za, przeciwnych głosów nie było, przy 2 wstrzymujących się, art. 39 został przez Komisję przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#MieczysławCzerniawski">Czy możemy przyjąć z kolei, iż ustawa o organizacji i trybie pracy Rady Ministrów oraz o zakresie działania ministrów została przez Komisję przegłosowana? W wyniku głosowania 18 posłów opowiedziało się za, głosów przeciwnych nie było, przy 1 głosie wstrzymującym się ustawa została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#MieczysławCzerniawski">Dalszą część posiedzenia poprowadzi poseł Janusz Piechociński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JanuszPiechociński">Rozpoczynamy pracę nad ustawą o zmianie niektórych ustaw promujących funkcjonowanie gospodarki i administracji publicznej, druk nr 1435. Przypominam, że posługiwać się będziemy dokumentem zawierającym informację, iż jest to projekt przyjęty przez podkomisję w dniu 9 maja 1996 r.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#JanuszPiechociński">Przechodzimy do omawiania poszczególnych zmian.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 1 dotyczy art. 13 dekretu Prawo upadłościowe. Jego dotychczasowa treść brzmi następująco: „Sąd może oddalić wniosek o ogłoszenie upadłości, jeżeli majątek dłużnika nie wystarcza na zaspokojenie nawet kosztów postępowania”.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#JanuszPiechociński">Tekst ten oznaczamy jako par. 1 i dodajemy par. 2 o treści: „Przepisów par. 1 nie stosuje się do przedsiębiorstw państwowych oraz spółek z wyłącznym udziałem skarbu państwa, jeżeli minister skarbu państwa zapewni brakujące środki na zaspokojenie kosztów postępowania”. Jest to logiczna konsekwencja powołania ministra skarbu, który będzie mógł zajmować się operacjami tego typu.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#JanuszPiechociński">Nie ma uwag ze strony posłów ani ze strony przedstawicieli Biura Legislacyjnego KS, możemy zatem uznać zmianę 1 za przyjętą.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 2 dotyczy art. 217, w którym na końcu drugiego zdania kropkę zastępuje się przecinkiem i dodaje się wyrazy: „a jeżeli dotyczy upadłości przedsiębiorstwa państwowego - także organowi założycielskiemu”.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#JanuszPiechociński">Art. 217 miał dotychczas następującą treść: „Po wykonaniu planu ostatniego podziału sąd stwierdzi postanowieniem ukończenie postępowania upadłościowego. Postanowienie będzie ogłoszone przez obwieszczenie w Monitorze Sądowym i Gospodarczym oraz w prasie lokalnej i doręczone upadłemu, syndykowi i członkom rady wierzycieli”.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#JanuszPiechociński">Dodajemy do tego - po zastąpieniu kropki przecinkiem - zacytowane już wyrazy: „a jeżeli dotyczy upadłości przedsiębiorstwa państwowego - a także organowi założycielskiemu”. Wprowadzimy w ten sposób ustawowy obowiązek informowania o zakończeniu postępowania upadłościowego.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#JanuszPiechociński">Brak uwag, pytań; zmiana została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-19.9" who="#JanuszPiechociński">Zmianę 3 wprowadza się w art. 218, której dotychczasową treść: „Sąd umorzy postępowanie upadłościowe:</u>
          <u xml:id="u-19.10" who="#JanuszPiechociński">1) gdy się okaże, że majątek masy nie wystarcza nawet na zaspokojenie kosztów postępowania,</u>
          <u xml:id="u-19.11" who="#JanuszPiechociński">2) gdy wierzyciel, na wniosek którego upadłość była ogłoszona, nie założy w wyznaczonym terminie zażądanej przez sędziego komisarza zaliczki na koszty postępowania, a brak płynnych funduszów na te koszty,</u>
          <u xml:id="u-19.12" who="#JanuszPiechociński">3) gdy wszyscy wierzyciele, którzy zgłosili swe wierzytelności, zażądają umorzenia postępowania” oznacza się jako par. 1 i dodaje się par. 2 w brzmieniu: „Przepisów par. 1 pkt 1 nie stosuje się do przedsiębiorstw państwowych oraz spółek z wyłącznym udziałem skarbu państwa, jeżeli minister skarbu państwa zapewni brakujące środki na zaspokojenie kosztów postępowania”.</u>
          <u xml:id="u-19.13" who="#JanuszPiechociński">Przypominam, że pkt. 1, o którym mowa powyżej, to sytuacja, w której „majątek masy nie wystarcza nawet na zaspokojenie kosztów postępowania”. Wprowadzenie tego zapisu jest zaś konsekwencją przyjęcia zmiany 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#ZbigniewSzczypiński">Chciałbym się upewnić, czy sformułowanie: „z wyłącznym udziałem skarbu państwa” oznacza 100% udziału? Poseł J. Piechociński potwierdza. A więc, jeśli udział skarbu państwa będzie wynosić na przykład 98%, to przepis ten nie będzie mieć zastosowania? Dziękuję, chciałbym zyskać jasność w tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JanuszPiechociński">Nie ma uwag. Zmiana 3 została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 4 polega na zastąpieniu w art. 219 kropki na końcu zdania przecinkiem i dodaniu po nim słów: „a jeżeli dotyczy upadłości przedsiębiorstwa państwowego, także organowi założycielskiemu”.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#JanuszPiechociński">Dotychczasowa treść art. 219 brzmiała: „Postanowienie o utworzeniu postępowania będzie ogłoszone przez obwieszczenie w Monitorze Sądowym i Gospodarczym oraz w prasie lokalnej i doręczone upadłemu, syndykowi oraz członkom rady wierzycieli”. Po zastąpieniu kropki przecinkiem dodajemy po nim zacytowane wyżej wyrazy.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#JanuszPiechociński">Jest to również konsekwentne wpisanie do ustawy propozycji wcześniejszych.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#JanuszPiechociński">Wobec braku uwag zmianę 4 uważam za przyjętą. Kończymy w ten sposób omawianie zmian w ustawie Prawo upadłościowe.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#JanuszPiechociński">Przechodzimy do zmian proponowanych do ustawy o przedsiębiorstwie państwowym.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 1 polega na skreśleniu art. 8 o treści: „organ założycielski może w drodze porozumienia z innym organem uprawnionym do tworzenia przedsiębiorstwa państwowego lub z wojewodą przekazać na jego rzecz uprawnienia i obowiązki organu założycielskiego w stosunku do określonego przedsiębiorstwa państwowego”.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#JanuszPiechociński">Jest to zabieg oczywisty w sytuacji, gdy wprowadzimy instytucję skarbu państwa; odbieramy uprawnienia organowi założycielskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Jak rozumiem, inna ustawa określać będzie, kto jest organem założycielskim, ustawa przejściowa. Mam w związku z tym pewne wątpliwości. Chodzi mi o to, czy jest trafnym rozwiązanie kto jest organem założycielskim w ustawie wprowadzającej, a więc takiej, która powinna po jakimś czasie, po mniej więcej roku, przestać obowiązywać.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#TadeuszSyryjczyk">Myślę, że zasadniejsze byłoby określenie w art. 8, iż organem założycielskim jest wojewoda właściwy ze względu na położenie zarządu czy też rejestru, jak również zaznaczenie, kto i w jakim trybie określa, jakie uprawnienia organu założycielskiego otrzymuje minister skarbu państwa. Artykuł traktujący o tym powinien być przeniesiony z ustawy wprowadzającej do ustawy o przedsiębiorstwie państwowym. Chodzi przecież o rozwiązanie trwałe - organem założycielskim będzie wojewoda, a rozporządzenie przewiduje, iż może nim być minister skarbu, przy czym przejściowo mogą to być inni ministrowie, w ciągu roku.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#TadeuszSyryjczyk">Uważam, że jedynie ten ostatni zapis, o przejściowym sprawowaniu funkcji organu założycielskiego, powinien znaleźć się w ustawie wprowadzającej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#KazimierzPańtak">Myślę, iż przedmówca zapomniał o tym, iż przepisy wprowadzające mają z reguły bardzo długie życie. A poza tym właśnie kompleksowo potraktowana została sprawa zarządzania majątkiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Dlaczego obstaję przy swojej wersji? Otóż w ustawie o przedsiębiorstwie państwowym pojęcie organu założycielskiego pojawia się kilkadziesiąt razy, lecz nie ma w niej mowy, kto jest organem. Informacji na ten temat trzeba szukać dopiero w przepisach przejściowych, co za kilka lat będzie w znacznym stopniu utrudniało sytuację. Oczywiście w ustawie przejściowej mogą się znaleźć wyjątki od zasady, lecz sama zasada powinna znaleźć się w ustawie o przedsiębiorstwie państwowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JanuszPiechociński">Ponieważ chodzi o propozycję rządową, proszę przedstawiciela rządu o zajęcie stanowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MarekPol">Oczywiście ma rację poseł K. Pańtak twierdząc, że ustawy o charakterze przejściowym są z reguły najtrwalsze. Najlepszy przykład to ustawy pochodzące z czasów reformy premiera Z. Messnera.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#MarekPol">Rację ma jednak również poseł T. Syryjczyk. Zapewne byłoby bardziej elegancko z prawnego punktu widzenia, gdybyśmy w ustawie właściwej, czyli o przedsiębiorstwie państwowym, zamieścili zapisy jednoznacznie stwierdzające, iż organem założycielskim przedsiębiorstwa państwowego jest wojewoda oraz dodali kolejne 2 czy 3 artykuły z ustawy wprowadzającej.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#MarekPol">Nie dyskutowaliśmy dotychczas ustawy wprowadzającej, ale myślę, że mogę niniejszym zaproponować następujące rozwiązanie: przyjąć w art, 8 zapis, iż organem założycielskim przedsiębiorstwa państwowego jest wojewoda, po czym zastosować konstrukcję z ustawy wprowadzającej.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#MarekPol">Jeśli wniosek posła T. Syryjczyka zostanie poparty przez Biuro Legislacyjne KS, to możemy przyjąć zapis art. 11 ustawy wprowadzającej o treści: „Zadania i kompetencje organu założycielskiego przejmują wojewodowie”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jestem zdania, że przepis, który wywołał tę dyskusję, znajduje się obecnie we właściwym miejscu. Gdybyśmy przyjęli koncepcję posła Syryjczyka, należałoby w ustawie o przedsiębiorstwie państwowym wprowadzić kategoryczne stwierdzenie, iż organem założycielskim dla przedsiębiorstw państwowych jest wojewoda, a przecież nie zawsze tak jest, i nie zawsze tak będzie mimo wprowadzonych właśnie zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Jeszcze jedną uwagę chciałbym zgłosić. Nie mamy tu ustawy o przedsiębiorstwie państwowym, ale wiem, że znajduje się tam przepis, który przy okazji niejako wypadałoby skasować. Chodzi mi mianowicie o przepis mówiący o tworzeniu przedsiębiorstw międzynarodowych w drodze umów międzynarodowych o ile dobrze pamiętam, znajduje się on w rozdziale 2 i nosi numer chyba art. 11.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#TadeuszSyryjczyk">Był to przepis odpowiadający realiom czasu minionego; przedsiębiorstwem takiego typu był np. „Petro-Baltic”, a przepis dotyczył w sumie chyba tylko dwóch konkretnych przedsiębiorstw w Polsce. „Petro-Baltic” udało się już spolszczyć, to znaczy po zlikwidowaniu firmy międzynarodowej utworzona została polska, na bazie majątku poprzedniej, a to drugie przedsiębiorstwo, na granicy polsko-niemieckiej również nie jest już prowadzone w pierwotnej formie.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#TadeuszSyryjczyk">Przepis nie był wcześniej skasowany z tego względu, iż nie wszyscy sąsiedzi mieli kodeksy handlowe, i nie było wiadome czy w ten sposób będzie można tworzyć wspólne przedsiębiorstwa polsko-radzieckie, później polsko-rosyjskie, czy też polsko-czeskie. Obecnie jednak, gdy wszyscy nasi sąsiedzi dysponują kodeksami handlowymi, przepis ten stanowi kompletny anachronizm, tym bardziej, że cała regulacja prawna dotycząca przedsiębiorstw tworzonych na podstawie owego przepisu nie była oparta na konkretach.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#TadeuszSyryjczyk">Uważam, że przy nowelizacji ustawy o przedsiębiorstwie państwowym można by ten zdezaktualizowany przepis o przedsiębiorstwach wspólnych skreślić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#MarekPol">Przyznam, że mieliśmy zamiar postąpić w sposób podsunięty tu przez pana T. Syryjczyka. W toku prac nad ustawę nastąpił nawet taki moment, iż art. 10 - w którym mowa właśnie o tych przedsiębiorstwach mieszanych - był już skreślony. W konsekwencji jednak nastąpił rozrost przepisów przejściowych, a to dlatego, że po bliższym sprawdzeniu okazało się, iż wspomnianego typu przedsiębiorstwa jeszcze funkcjonują. Istnieje np. „Polbrok”, o którym nie wiem, czy jest stworzony na podstawie Kodeksu handlowego, czy też pozakodeksowo; istnieje „Chipelbrok”, pierwsze joint venture polsko-chińskie.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#MarekPol">Przy próbie wprowadzenia zapisów na temat tych przedsiębiorstw w przepisach przejściowych zaczął wkradać się zamęt, tak że w końcu zrezygnowaliśmy z usunięcia przepisu z ustawy o przedsiębiorstwie państwowym. Nie ukrywam, że wolałbym w tej sytuacji pozostawić sprawy własnemu biegowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Ponieważ przedsiębiorstwa mieszane istnieją, wycofuję swe zastrzeżenia wobec przepisu na ich temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JanuszPiechociński">Wracamy zatem do zmiany 1. Czy ktoś protestuje przeciw wykreśleniu art. 8? Nie ma zgłoszeń. Wobec czego zmianę 1 uznaję za przyjętą.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#JanuszPiechociński">Zmiana polega na skreśleniu w art. 11 o dotychczasowym brzmienie: „Przedsiębiorstwo państwowe wspólnie z innymi osobami prawnymi, a także fizycznymi może w celach gospodarczo uzasadnionych tworzyć jednostki gospodarcze przewidziane w przepisach prawa” wyrazów: „wspólnie z innymi osobami prawnymi, a także fizycznymi”, w związku z czym art. 11 przybierze następujący kształt: „Przedsiębiorstwo państwowe może w celach gospodarczo uzasadnionych tworzyć jednostki gospodarcze przewidziane w przepisach prawa”. Jest to typowa zmiana redakcyjna. Nie ma uwag. Zmiana 2 została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 3 polega na dodaniu w art. 13 ust. 1 ustępu 1a. Ust. 1 zaś brzmi: „Zatwierdzenia przez organ założycielski wymagają statuty następujących przedsiębiorstw państwowych: 1) użyteczności publicznej (...)”. Tu właśnie dodajemy ust. 1a o treści: „W przedsiębiorstwie użyteczności publicznej, dla którego organem założycielskim jest wojewoda i którego działalność wykracza poza obszar województwa, statut zatwierdza wojewoda w porozumieniu z ministrem właściwym ze względu na przedmiot działalności przedsiębiorstwa”.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#JanuszPiechociński">Przyznaję, że art. 13 mówi generalnie o tym, iż statuty przedsiębiorstw państwowych muszą być zatwierdzane przez organ założycielski. Artykuł ten uzupełniamy niniejszym o przedsiębiorstwo użyteczności publicznej. Nie ma uwag ani pytań. Zmiana 3 została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 4 to nowe brzmienie rozdziału 6. Dotychczas tytuł ten brzmi: „Łączenie, podział i likwidacja przedsiębiorstw”. My proponujemy nowe brzmienie: „Łączenie, podział, likwidacja i upadłość przedsiębiorstw”.Brak uwag. Zmianę 4 uważam za przyjętą.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 5 to zastąpienie w art. 19 ust. 1 pkt 4 wyrazów: „wartość majątku” wyrazami: „aktywów ogółem”.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#JanuszPiechociński">Art. 19 ust. 1 brzmi: „Likwidacja przedsiębiorstwa państwowego może nastąpić, jeżeli”, a pkt 4: „ponad połowę wartości majątku przedsiębiorstwa łącznie:</u>
          <u xml:id="u-31.7" who="#JanuszPiechociński">a) stanowią udziały i inne tytuły uczestnictwa w spółkach lub obligacje,</u>
          <u xml:id="u-31.8" who="#JanuszPiechociński">b) oddano do używanie innym osobom na podstawie umów prawa cywilnego”.</u>
          <u xml:id="u-31.9" who="#JanuszPiechociński">Po wprowadzeniu zmiany pkt 4 w odpowiednim fragmencie zyska brzmienie: „ponad połowę aktywów ogółem przedsiębiorstw łącznie”.</u>
          <u xml:id="u-31.10" who="#JanuszPiechociński">Pytań ani uwag nie ma. Zmiana 5a została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-31.11" who="#JanuszPiechociński">Propozycja 5b, to nowe brzmienie art. 19 ust. 2 o dotychczasowej treści: „Prawomocnym wyrokiem sądu lub ostateczną decyzją administracyjną zakazano przedsiębiorstwu działania we wszystkich dziedzinach objętych dotychczasowym przedmiotem działania, a przedsiębiorstwo nie podjęło działalności w innej dziedzinie”.</u>
          <u xml:id="u-31.12" who="#JanuszPiechociński">Proponujemy nowe brzmienie ust. 2: „Decyzję o likwidacji podejmuje organ założycielski z własnej inicjatywy bądź na wniosek rady pracowniczej przedsiębiorstwa, o ile minister skarbu nie zgłosi umotywowanego sprzeciwu w terminie dwóch tygodni”. Wspomniany termin dwóch tygodni przeniesiony jest - o ile pamiętam - z ustawy o skarbie państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#KazimierzPańtak">Proponuję skreślenie wyrazu „umotywowanego” w odniesieniu do sprzeciwu ministra skarbu. Jest to słowo niejasne w tym kontekście. Wiadomo, że każdy sprzeciw musi być umotywowany. Przy takim zapisie powstaje możliwość długotrwałego dochodzenia na drodze sądowej, czy sprzeciw był istotnie umotywowany, czy też nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#MarekPol">Cytowany przepis, to nie tylko wynik pojawienia się nowego organu naczelnego w postaci ministra skarbu państwa, ale oparty jest także na pewnych doświadczeniach.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#MarekPol">Uważam, że zagrożenie w postaci procesowania się między sobą organów w rodzaju ministerstwa, czy też procesu między wojewodą a ministrem, jest mało prawdopodobne.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#MarekPol">Przedstawiony kształt zapisu wywodzi się zaś z tego, że dotychczas było tak, iż organ założycielski widząc dramatyczną niekiedy sytuację przedsiębiorstwa chciał je postawić w stan likwidacji. Miał obowiązek zwrócić się w związku z tym do ministra finansów oraz ministra przekształceń własnościowych. W praktyce bardzo często występowało postępowanie polegające na tym, że nadchodziła informacja głosząca, iż minister przekształceń własnościowych po przeanalizowaniu problemu zgłasza sprzeciw wobec projektu likwidacji przedsiębiorstwa. Niekiedy informacja owa opatrzona była króciutkim komentarzem, niekiedy zaś stanowiła samą treść sprzeciwu, ponieważ było to wystarczające i zgodne z ustawą. Sytuacja była skomplikowana, gdyż odpowiedzialność za dalszy bieg zdarzeń spoczywała na organie założycielskim, natomiast sprzeciwiający się nie musiał nawet w gruncie rzeczy stanowiska swego uzasadniać.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#MarekPol">Pragmatyka wewnątrz administracji rządowej uniemożliwia w praktyce postępowanie, o jakim mówi poseł K. Pańtak. Trudno sobie wyobrazić sytuację, w której dwóch ministrów rozstrzygałoby spór na drodze sądowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JanuszPiechociński">Czy argumentacja ministra Pola usatysfakcjonowała posła K. Pańtaka?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#KazimierzPańtak">Nie chciałbym wywoływać zamieszania, ale wciąż jestem przekonany, że słowo „umotywowany” stanie się raczej przyczyną niesnasek, niż uzdrowi sytuację opisaną przez ministra M. Pola. Przecież wymieniona w zapisie rada pracownicza bądź inny organ przedsiębiorstwa może decyzję zaskarżyć do sądu, po czym rozpocznie się walka. Gdybym był radcą prawnym danej firmy, wykorzystałbym z pewnością sformułowanie „umotywowany przepis” do rozpoczęcia gry na zwłokę, i usiłowałbym udowodnić, że trudno uznać za umotywowanie zdawkowy dwuzdaniowy komentarz.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#KazimierzPańtak">Przepisy powinny być tak skonstruowane, by można je było racjonalnie wykorzystywać. Nie wyobrażam sobie przy tej sytuacji, w której minister skarbu składając sprzeciw nie umotywowałby swego stanowiska. To jest w ogóle sytuacja nie do przyjęcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MarekPol">Nie ulega wątpliwości, że poseł K. Pańtak ma takie same intencje jak strona rządowa - chodzi o niedopuszczenie do sytuacji, w której możliwa byłaby gra na zwłokę. Problem wynika jedynie z faktu, iż w większości wypadków likwidacji przedsiębiorstw gra na zwłokę widoczna jest nie ze strony danych przedsiębiorstw. Są one wówczas w tak złej kondycji, że każde inne rozwiązanie poza likwidacją jest niemal niemożliwe, z czego przedstawiciele owych przedsiębiorstw zdają sobie doskonale sprawę. Brakuje tam nawet pieniędzy na wypłat.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#MarekPol">Praktyka wykazuje, że przepis pochodzi na ogół z zewnątrz - od urzędników organu, którzy w gruncie rzeczy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za dalszy los przedsiębiorstwa, wobec likwidacji którego zgłosili sprzeciw.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#MarekPol">Autorzy dyskutowanego zapisu wychodzili z założenia, iż ustawowe żądanie umotywowanego sprzeciwu ukróci dotychczasowe praktyki składania sprzeciwów nie umotywowanych, a przy tym doprowadzi do sytuacji, w której sprzeciw pojawiałby się jedyne z racjonalnych, poważnie umotywowanych powodów. Pozwoliłoby to uniknąć pochopnie podejmowanych decyzji tego typu, zgłaszania sprzeciwu tylko dlatego, że zabrakło czasu na przeanalizowanie wszystkich „za” i „przeciw”, czyli w jakimś sensie zgłaszanie sprzeciwu „na wszelki wypadek”. Chodzi o to, by sprzeciw zgłaszany był jedynie z ważnego powodu. „Ważny powód” to pojęcie prawnicze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#ZbigniewSzczypiński">Zgadzam się z zastrzeżeniami posła K. Pańtaka, gdyż istotnie sformułowanie „sprzeciw umotywowany” może łatwo stać się przedmiotem sporów nie kończących się praktycznie nigdy. Może lepszym wyjściem byłby zapis, iż minister skarbu składa sprzeciw wraz z uzasadnieniem. Słowo „uzasadnienie” pozwoli zapewne uniknąć sporów nieuniknionych w wypadku „umotywowania”, a pochodzących z rozlicznych interpretacji owego sformułowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JanuszPiechociński">Myślę, że jest to zasadna propozycja. Widzę, że posłowie również ją akceptują. Proszę zatem przedstawicieli Biura Legislacyjnego o jej zapisanie.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#JanuszPiechociński">Czy są jeszcze jakieś uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#JanuszPiechociński">Uważam zmianę 5 za przyjętą również w punkcie b.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#MichałStrąk">Na marginesie chciałbym dodać, iż Naczelny Sąd Administracyjny podważa decyzje o przyznaniu koncesji nie tyle ze względu na same decyzje, lecz ze względu na uzasadnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 6 polega na zastąpieniu w art. 2 pkt 2 kropki przecinkiem i dodaniu pkt. 3.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#JanuszPiechociński">Art. 21 w brzmieniu obecnym stanowi co następuje: „Z chwilą postawienia przedsiębiorstwa państwowego w stan likwidacji:</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#JanuszPiechociński">1) organ założycielski odwołuje dyrektora przedsiębiorstwa i wyznacza likwidatora,</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#JanuszPiechociński">2) ulegają rozwiązaniu z mocy prawa organy samorządu załogi przedsiębiorstwa”.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#JanuszPiechociński">Po zamianie ostatniej kropki na przecinek dodajemy pkt 3 o treści: „kompetencje rady pracowniczej do zatwierdzania rocznych sprawozdań finansowych przedsiębiorstw postawionych w stan likwidacji wykonuje organ założycielski”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Proponowałbym sprawdzenie, czy przypadkiem na mocy ustawy o gospodarce finansowej przedsiębiorstw państwowych organ założycielski nie jest już zobowiązany do zatwierdzania sprawozdań, o których mowa. O ile sobie dobrze przypominam, była już nowelizacja - bodajże w latach 1992–1994 - która stanowiła, iż organ założycielski dokonuje zatwierdzenia sprawozdań finansowych, a w każdym razie bilansu i rachunku wyników przedsiębiorstwa państwowego. Jeśli zobowiązanie tego typu zostało już na organ założycielski nałożone, mijałoby się z celem ponowne czynienie tego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#KazimierzPańtak">Przepis ten jest ważny, ponieważ zgodnie z ustawą, jeśli nie ma organów przedsiębiorstwa, zatwierdzania sprawozdań finansowych dokonuje dyrektor. Chodzi zaś o to, by uniknąć takiej sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Zdaję sobie z tego sprawę i dlatego ponawiam apel o sprawdzenie. Lepiej bowiem byłoby uniknąć powtarzania tego samego przepisu w różnych miejscach. Niezależnie zaś od tego uważam, że cytowany pkt 3 należałoby nieco przeredagować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JanuszPiechociński">Myślę, że mogłoby to zostać ostatecznie sformułowane w sposób następujący: „Z chwilą postawienia przedsiębiorstwa państwowego w stan likwidacji (...) 3) kompetencje rady pracowniczej do zatwierdzenia rocznych sprawozdań finansowych przedsiębiorstw państwowych wykonuje organ założycielski”, to znaczy wykreślamy z pkt. 3 słowa: „postawionych w stan likwidacji”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Proponuję wykreślenie również w tym ustępie słów: „przedsiębiorstw państwowych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JanuszPiechociński">Biuro Legislacyjne KS nie zgłasza zastrzeżeń, a zatem ostateczna wersja art. 21 ust. 2 brzmiałaby jak następuje: „kompetencje rady pracowniczej do zatwierdzania rocznych sprawozdań finansowych wykonuje organ założycielski”.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#JanuszPiechociński">Nie ma innych propozycji, nie ma już uwag. Uznaję zmianę 6 za przyjętą.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 7 polega na nadaniu nowego brzmienia art. 22 ust. 1.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#JanuszPiechociński">Dotychczasowe brzmienie jest następujące: „1) Projekt dokonania połączenia, podziału oraz likwidacji przedsiębiorstwa państwowego przedstawia się ogólnemu zebraniu pracowników lub radzie pracowniczej przedsiębiorstwa oraz związkom zawodowym, działającym w przedsiębiorstwie w celu uzyskania opinii. 2) W wypadku wniosku o likwidację przedsiębiorstwa opinia może zawierać propozycje zmierzające do wyprowadzenia przedsiębiorstwa z trudnej sytuacji gospodarczej”.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#JanuszPiechociński">Proponujemy nowe brzmienie ust. 1: „Zamiar wraz z założeniami dokonania połączenia, podziału oraz likwidacji przedsiębiorstwa państwowego przedstawia się w formie pisemnej ogólnemu zebraniu pracowników lub radzie pracowniczej przedsiębiorstwa oraz związkom zawodowym działającym w przedsiębiorstwie w celu uzyskania opinii”. Nie widzę uwag. Zmianę 7 uznaję za przyjętą.</u>
          <u xml:id="u-46.5" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 8 dotyczy art. 24, który brzmi obecnie w sposób następujący:</u>
          <u xml:id="u-46.6" who="#JanuszPiechociński">„1) Przedsiębiorstwo państwowe może być postawione w stan upadłości.</u>
          <u xml:id="u-46.7" who="#JanuszPiechociński">2) Warunki, zasady i tryb postępowania upadłościowego określają przepisy odrębnej ustawy”.</u>
          <u xml:id="u-46.8" who="#JanuszPiechociński">Proponujemy skreślenie ust. 2 oraz oznaczenia ust. 1. Jest to korekta legislacyjna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#KazimierzPańtak">Jest to bardzo potrzebna zmiana, gdyż praktyka rozstrzygnęła to właśnie w tym kierunku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JanuszPiechociński">Nie ma zastrzeżeń. Zmianę 8 uważam za przyjętą.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 9 polega na dodaniu w art. 24 art. 24a, 24b i 24c.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#JanuszPiechociński">Dotychczasowy art. 24 ma treść następującą: „przedsiębiorstwo państwowe, może być postawione w stan upadłości. Warunki, zasady i tryb postępowania upadłościowego określają przepisy odrębnej ustawy”. Dokonaliśmy tu zmiany polegającej na stwierdzeniu, iż może ono być postawione w stan upadłości. Kolejne zaś artykuły: 24a, 24b oraz 24c przedstawiają w jaki sposób może do tego dojść.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#JanuszPiechociński">Art. 24a brzmi:</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#JanuszPiechociński">"1. Z dniem uprawomocnienia się postanowienia o upadłości przedsiębiorstwa państwowego:</u>
          <u xml:id="u-48.5" who="#JanuszPiechociński">1) organ założycielski odwołuje dyrektora przedsiębiorstwa i wyznacza reprezentanta upadłego,</u>
          <u xml:id="u-48.6" who="#JanuszPiechociński">2) ulegają rozwiązaniu z mocy prawa, organy samorządu załogi przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-48.7" who="#JanuszPiechociński">2. Wynagrodzenie reprezentanta upadłego ustala sędzia komisarz, na wniosek organu założycielskiego, zgodnie z przepisami prawa upadłościowego.</u>
          <u xml:id="u-48.8" who="#JanuszPiechociński">3. Wynagrodzenie reprezentanta upadłego wypłacane jest z funduszu masy upadłości i zaliczane do kosztów postępowania upadłościowego”.</u>
          <u xml:id="u-48.9" who="#JanuszPiechociński">Art. 24b ma treść następującą: „Z dniem ogłoszenia upadłości likwidowanego przedsiębiorstwa postępowanie likwidacyjne ulega zawieszeniu, a następnie, z chwilą uprawomocnienia się tego postanowienia, umorzeniu z mocy prawa”.</u>
          <u xml:id="u-48.10" who="#JanuszPiechociński">Art. 24c zaś stanowi, co następuje: „w sprawach nie uregulowanych niniejszą ustawą mają zastosowanie przepisy prawa upadłościowego”.</u>
          <u xml:id="u-48.11" who="#JanuszPiechociński">Czy są uwagi odnośnie do zmiany 9?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Już po zakończeniu prac podkomisji dostrzegliśmy konieczność uściślenia przepisu zawartego w art. 24b. Chodzi bowiem konkretnie nie o moment ogłoszenia upadłości likwidowanego przedsiębiorstwa, lecz ogłoszenia o wszczęciu postępowania upadłościowego. W związku z tym proponuję następujące brzmienie owego przepisu:</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">„Z dniem ogłoszenia o wszczęciu postępowania upadłościowego wobec likwidowanego przedsiębiorstwa postępowanie likwidacyjne ulega zawieszeniu, a następnie, z dniem uprawomocnienia się postanowienia upadłościowego, umorzeniu z mocy prawa”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#JanuszPiechociński">Czy Komisja akceptuje tę propozycję? Nie ma zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#JanuszPiechociński">Czy pozostałe elementy zmiany 9 nie budzą wątpliwości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#KazimierzPańtak">W art. 24a ust. 1 czytamy: „Z dniem uprawomocnienia się postanowienia o upadłości przedsiębiorstwa państwowego: 1) organ założycielski odwołuje dyrektora”(...) Zastanawiam się, czy nie należałoby zapisać raczej, że dyrektor odwoływany jest z mocy prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Z dniem 1 marca Sejm uchwalił ustawę nowelizującą między innymi Kodeks postępowania cywilnego oraz prawo upadłościowe. Wprowadzono w niej możliwość zaskarżenia postanowień o ogłoszeniu upadłości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#JanuszPiechociński">Czy są jeszcze jakieś uwagi? Nie ma, a więc zmianę 9 uważam za przyjętą.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 10 dotyczy art. 25. ust. 1, którego dotychczasowe brzmienie było następujące: „Rada Ministrów, w drodze rozporządzenia określi:</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#JanuszPiechociński">1) tryb łączenia i podziału przedsiębiorstw państwowych,</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#JanuszPiechociński">2) sposób likwidacji przedsiębiorstw państwowych, a w szczególności obowiązki i uprawnienia likwidatora, sposób dysponowania składnikami materialnymi i niematerialnymi przedsiębiorstwa oraz przekazywania jego mienia w toku likwidacji gminie, związkowi międzygminnemu lub państwowym osobom prawnym, a także sposób zaspokojenia albo zabezpieczenia wierzycieli”.</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#JanuszPiechociński">Proponujemy dokonanie w art. 25 następujących zmian. Zmiana a ust. 1 otrzymuje brzmienie: „1. Rada Ministrów w drodze rozporządzenia określi sposób łączenia, podziału i likwidacji przedsiębiorstw państwowych”.</u>
          <u xml:id="u-53.5" who="#JanuszPiechociński">Zmiana b: skreśla się w ust. 2. Zmiana c: w ust. 3 na końcu skreśla się wyrazy: „i 2”.</u>
          <u xml:id="u-53.6" who="#JanuszPiechociński">Ustęp ten w dotychczasowym brzmieniu stanowi: „Do likwidacji przedsiębiorstwa państwowego, na podstawie art. 37 ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych i art. 16 ust. 7 ustawy z dnia 5 stycznia 1991 r. Prawo budżetowe, stosuje się ust. 1 i 2”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#MarekPol">Zmiana wynika z faktu, iż nie można w ust. 3 powoływać się na ust. 2, skoro został on skreślony. Zmiana brzmienia ust. 1 oraz skreślenie ust. 2 w praktyce oznacza zmianę o charakterze legislacyjnym; jest w gruncie rzeczy inną formą złożonego i dość długiego zapisu. Należy przy tym pamiętać, iż skreślenie ust. 2 wynika z przyjęcia przez parlament ustawy o zaspokojeniu gwarantowanych przez skarb państwa roszczeń pracowniczych. Stąd też delegacja dla Rady Ministrów, aby określiła te kwestie w drodze rozporządzenia, jest obecnie delegacją martwą.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#MarekPol">Reasumując, należy stwierdzić, że nowy ust. 1 jest lepszym ujęciem legislacyjnym zagadnienia. Ust. 2 został skreślony w wyniku ustawy o zaspokojeniu gwarantowanych przez skarb państwa roszczeń pracowniczych, a ust. 3 zmieniony jest tylko w tym zakresie, który wynika ze zmian ust. 1 i 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Zgłaszam uwagę redakcyjną. Ponieważ ust. 2 został usunięty, poprawnie byłoby, gdyby ust. 3 nadać oznaczenie ust. 2, skreślając oczywiście na jego końcu wyrazy: „i 2”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JanuszPiechociński">Ponieważ nie ma innych uwag, uznaję zmianę 10 za przyjętą.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#JanuszPiechociński">Przechodzimy do zmiany 11, dotyczącej art. 33 i polegającej na dodaniu do niego art. 33a.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#JanuszPiechociński">Dotychczasowy art. 33 mówi o tym, iż dyrektora przedsiębiorstwa państwowego powołuje rada pracownicza, iż w przedsiębiorstwach nowo organizowanych pierwszego dyrektora powołuje organ założycielski, który może w tym samy trybie powołać dyrektora - jeżeli rada pracownicza przedsiębiorstwa w ciągu 6 miesięcy nie wykorzystała uprawnień w ust. 1. Ust. 3 tego artykułu stanowi, że: „do czasu powołania dyrektora w przedsiębiorstwie nowo organizowany organ założycielski może wyznaczyć tymczasowo kierownika przedsiębiorstwa na okres nie dłuższy niż 6 miesięcy”. Przepis ten nie narusza uprawnienia, o którym mowa w zdaniu pierwszym ust. 2.</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#JanuszPiechociński">Proponujemy dodanie art. 33a w brzmieniu: „Organ uprawniony do powołania dyrektora może wyznaczyć tymczasowego kierownika przedsiębiorstwa również w innych przypadkach niż określone w art. 33 i 41, a w szczególności:</u>
          <u xml:id="u-56.4" who="#JanuszPiechociński">1) odwołania dyrektora,</u>
          <u xml:id="u-56.5" who="#JanuszPiechociński">2) rezygnacji dyrektora z zajmowanego stanowiska,</u>
          <u xml:id="u-56.6" who="#JanuszPiechociński">3) wygaśnięcia okresu, na jaki dyrektor był powołany,</u>
          <u xml:id="u-56.7" who="#JanuszPiechociński">4) zawieszenia przez sąd postępowania upadłościowego,</u>
          <u xml:id="u-56.8" who="#JanuszPiechociński">5) zakończenia lub przerwania postępowania naprawczego,</u>
          <u xml:id="u-56.9" who="#JanuszPiechociński">6) rozwiązanie ze skutkiem natychmiastowym umowy o zarządzanie przedsiębiorstwem lub z upływem terminu jej wypowiedzenia,</u>
          <u xml:id="u-56.10" who="#JanuszPiechociński">7) śmierci dyrektora”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Sformułowanie „w szczególności” proponowane we art. 33a oznacza w gruncie rzeczy, iż tymczasowego kierownika organ uprawniony może wyznaczyć praktycznie zawsze. A to z kolei narusza konstytucyjną zasadę pewnej samodzielności przedsiębiorstwa. Generalnie biorąc, zasada samodzielności i samorządności polega m.in. na tym, że dyrektora nie można zmienić bez powodu, że organ założycielski nie może ingerować w obsadzanie stanowiska dyrektorskiego w sposób woluntarystyczny.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#TadeuszSyryjczyk">Wszystkie przypadki stwarzające możliwość odwołania wymienione były enumeratywnie, w związku z czym wiadomo było, że nie można w innych okolicznościach niż wymienione dokonać zmiany.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#TadeuszSyryjczyk">Rozszerzenie „katalogu” tych okoliczności jest oczywiście uzasadnione, gdyż chodzi o przypadki niewłaściwego działania rady pracowniczej, a w konsekwencji o zakłócenia w pracy przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#TadeuszSyryjczyk">Moje wątpliwości budzi jednak sformułowanie „w szczególności”, sugerujące, iż wspomnianego kroku można dokonać zawsze, czyli że następuje zmiana istoty zasady. Myślę, że powinniśmy się zastanowić, czy zmiana istoty działania przedsiębiorstwa państwowego jest rzeczywiście pożądana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#MarekPol">Argument jaki padł podczas prac podkomisji, polegał na tym, że postępując w taki sposób nie mówimy wcale o tym, iż można w trybie innym niż przewidziany w ustawie odwołać dyrektora. Zapis jednoznacznie stwierdza przecież, że organ uprawniony, czyli rada pracownic za lub organ założycielski - zależnie od sytuacji, w jakiej znajduje się przedsiębiorstwo - może wyznaczyć tymczasowego kierownika przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#MarekPol">Problem polega na tym, że do tej pory enumeratywnie wymienienie, kiedy można wyznaczyć tymczasowego kierownika, nie obejmowało tych wszystkich przypadków, w których okazywało się, że w przedsiębiorstwie nie ma w ogóle osoby nim kierującej.</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#MarekPol">Zaproponowany w art. 33a „katalog” przypadków wynika z praktyki - wymienione zostały możliwości, z którymi organy założycielskie zetknęły się w swej działalności i nie wiedziały dokładnie, na jakiej podstawie mogą powołać na okres 6-miesięczny tymczasowego kierownika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#TadeuszSyryjczyk">W tej sytuacji wycofuję zastrzeżenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JanuszPiechociński">Ponieważ nie ma już uwag zmianę 11 uważam za przyjętą.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 12 polega na dodaniu w art. 34 ust. 1a. Dotychczasowy art. 34 ust. 1 brzmi: „Dyrektora przedsiębiorstwa użyteczności publicznej powołuje i odwołuje organ założycielski”.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#JanuszPiechociński">Proponujemy dodanie ust. 1a o treści: „W przedsiębiorstwie użyteczności publicznej, dla którego organem założycielskim jest wojewoda i którego działalność wykracza poza obszar województwa, dyrektora przedsiębiorstwa powołuje i odwołuje wojewoda w porozumieniu z ministrem właściwym ze względu na przedmiot działalności przedsiębiorstwa”.</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#JanuszPiechociński">Zmiana w pkt. b jest już tylko konsekwencją zmiany legislacyjnej i polega na dodaniu w ust. 2 po wyrazach: „ust. 1” wyrazów: „i 1a”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#MarekPol">Zapis o przedsiębiorstwach użyteczności publicznej, działających w obszarze szerszym niż województwo, odbija cały kompleks działań zmierzających do tego, by jak największą liczbę owych przedsiębiorstw, a najlepiej w miarę możliwości - wszystkie przesunąć do nadzoru wojewodów.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#MarekPol">Jednym z ważnych argumentów organów założycielskich na poziomie ministrów było stwierdzenie, że istnieją przedsiębiorstwa o znaczeniu ponadblokowym, których przesunięcie do kompetencji wojewodów powoduje, iż minister odpowiadający za pewien obszar użyteczności publicznej traci wpływ na funkcjonowanie danego przedsiębiorstwa. Wcześniej zastrzegliśmy dla ministra prawo kontrasygnaty na statucie, tutaj zaś na powołaniu dyrektora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#JanuszPiechociński">Czy są propozycje dokonania jakichś poprawek w zapisie? Nie ma. A zatem zmianę 12 przyjęliśmy.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#JanuszPiechociński">Przechodzimy do zmiany 13, dotyczącej art. 45a, którego ust. 1 miał dotychczas następujące brzmienie: „Rada pracownicza przedsiębiorstwa za zgodą ogólnego zebrania pracowników (delegatów) może wystąpić do organu założycielskiego o powierzenie zarządzania przedsiębiorstwem państwowym osobie fizycznej lub prawnej”.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#JanuszPiechociński">Proponujemy nowe brzmienie zacytowanego ustępu. Oto ono „Organ założycielski może powierzyć zarządzanie przedsiębiorstwem państwowym osobie fizycznej lub prawnej”. Zmiana a) została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-62.3" who="#JanuszPiechociński">Zmiana b) to propozycja dodania po ust. 1 ust. 1a, 1b i 1c. W ustępach tych przedstawiamy, w jaki sposób może nastąpić powierzanie zarządzania przedsiębiorstwem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#JerzyEysymontt">W proponowanym ust. 1a czytamy w pkt.1: z inicjatywy organu założycielskiego za zgodą rady pracowniczej i ogólnego zebrania pracowników (delegatów) przedsiębiorstwa”. Zastanawiam się, czy nie powinno być zapisane raczej: „za zgodą rady pracowniczej lub ogólnego zebrania pracowników”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#KazimierzPańtak">Należy wyjaśnić, iż mowa wprawdzie o ogólnym zebraniu, ale w ustawie o samorządzie załogi przedsiębiorstwa państwowego przepisy stanowią, że dotyczy to zebrania delegatów; to tylko kwestia sformułowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Myślę, że nie powinny występować wątpliwości, ponieważ po słowach: „ogólnego zebrania pracowników” w zapisie umieszczono w nawiasach słowo „delegatów”. Jeśli zaś chodzi o koniunkcję, to sądzę, że sformułowanie: „rady pracowniczej i ogólnego zebrania” jest zamierzone i uzgodnione przez stronę rządową. Nie chodzi tu przecież o alternatywę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#KazimierzPańtak">Myślę, iż przy takim zapisie powstanie chaos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#MarekPol">Nie można zastosować słowa „lub”, ponieważ mamy do czynienia z dwoma organami, które nie mogą się wzajemnie zastępować' poza tym zaś, gdybyśmy to słowo mimo wszystko wprowadzili, to musielibyśmy wyszczególnić, w jakich wypadkach konieczna jest zgoda rady pracowniczej, a w jakich ogólnego zebrania.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#MarekPol">Proponowany zapis jest wynikiem generalnego przyjęcia przez rząd takiej właśnie konstrukcji. W dotychczasowej ustawie była mowa o tym, że z inicjatywą występuje rada pracownicza za zgodą ogólnego zebrania pracowników (delegatów). W tej materii nic nie zostało więc zmienione, nie naruszone pozostały uprawnienia pracowników. Dajemy wprawdzie obecnie inicjatywę organowi założycielskiemu, co nie znaczy jednak, że zamierzaliśmy odebrać pewne uprawnienia organom samorządu.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#MarekPol">Przekonany jestem, że zastosowany łącznik „i” jest jak najbardziej na miejscu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#JanuszPiechociński">Czy po tych wyjaśnieniach ktoś składa formalny wniosek o dokonanie zmiany? Nie ma chętnych. Uznaję zatem zmianę 13 za przyjętą również w pkt. b.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 14 polega na dodaniu nowego brzmienia w art. 45 ust. 1 pkt 3.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#JanuszPiechociński">Dotychczasowy pkt 3 miał treść następującą: „Zarządca przejmuje kompetencje organów samorządu załogi i dyrektora przedsiębiorstwa, z wyjątkiem prawa sprzeciwu decyzji organu założycielskiego”.</u>
          <u xml:id="u-68.3" who="#JanuszPiechociński">Proponujemy następujące brzmienie pkt. 3: „zarządca przejmuje kompetencje dyrektora przedsiębiorstwa i organów samorządu załogi, wyjątkiem:</u>
          <u xml:id="u-68.4" who="#JanuszPiechociński">a) prawa sprzeciwu wobec decyzji organu założycielskiego,</u>
          <u xml:id="u-68.5" who="#JanuszPiechociński">b) przyjmowanie i zatwierdzanie sprawozdania finansowego,</u>
          <u xml:id="u-68.6" who="#JanuszPiechociński">c) dokonywania podziału na fundusze wygospodarowanego zysku przez przedsiębiorstwo oraz zasad wykorzystania tych funduszy”.</u>
          <u xml:id="u-68.7" who="#JanuszPiechociński">Czy są uwagi do tej propozycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#ZbigniewSzczypiński">Chciałbym się upewnić, czy z tekstu całej ustawy wynika, że chodzi o zarządcę komisarycznego? W odczytanym fragmencie występuje bowiem jedynie słowo „zarządca”, a wiadomo, iż zarządca może sprawować swą funkcję również na zasadzie kontraktu menedżerskiego, i lepiej by było, gdyby zapisy ustawy zawierały precyzyjne sformułowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#MarekPol">Generalnie rzecz biorąc, wszystkie poprawki mają charakter poprawiania prawa na podstawie dotychczasowych doświadczeń.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#MarekPol">Konstrukcja zaś była taka, że w przypadku likwidacji czy też ustanowienia zarządu komisarycznego przestaje działać rada pracownicza, a jej obowiązki - zgodnie z innym zapisem - przejmuje dyrektor. Z mocy obowiązku ustawowego odwołuje się dyrektora, którego miejsce zajmuje komisarz lub likwidator. Okazało się w praktyce, że powyższa konstrukcja doprowadziła do tego, iż niektórzy komisarze lub likwidatorzy dzielili fundusze, zatwierdzali sobie sprawozdania finansowe itd.</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#MarekPol">Staramy się wyeliminować takie możliwości za pomocą różnych zapisów proponowanych w niniejszej nowelizacji. Zapisy te stwierdzają jednoznacznie, jakie uprawnienia wyłącza się z kompetencji zarządcy komisarycznego, uprawnienia, które miałby dyrektor danego przedsiębiorstwa, gdyby nie działał tam organ samorządu pracowniczego.</u>
          <u xml:id="u-70.3" who="#MarekPol">W tym przypadku chodzi o obszar zarządu komisarycznego i poszczególne artykuły właśnie o tym typie zarządu mówią. Gdybyśmy mieli mówić o umowie o zarządzaniu, to należałoby wrócić do innych artykułów, niemniej sama umowa o zarządzanie - jak jej nazwa wskazuje - jest umową, a w związku z tym zawiera pewne treści na temat tego, kto i co wykonuje w stosunku do przedsiębiorstwa. Tak więc z całą pewnością w umowie o zarządzanie zawarte są ustalenia, kto zatwierdza sprawozdanie finansowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#JanuszPiechociński">Czy są jeszcze uwagi do pkt. a zmiany 14? Nie ma. Uważam zmianę 14 za przyjętą.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#JanuszPiechociński">Zmiana b polega na dodaniu w art. 45b ust. 4 o treści: „Kompetencje, o których mowa w ust. 1 w pkt. 3b i 3c przejmuje organ założycielski. Organ założycielski może kompetencje te przekazać radzie nadzorczej”.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#JanuszPiechociński">Nie ma uwag, a więc zmianę 14 w pkt. a i pkt. b przyjęliśmy.</u>
          <u xml:id="u-71.3" who="#JanuszPiechociński">Przechodzimy do zmiany 15, dotyczącej art. 46, polegającej na nadaniu nowego brzmienia ust. 3, który w dotychczasowej postaci mówi: „Przedsiębiorstwo państwowe sprzedaje środki trwałe w drodze publicznego przetargu; w wypadku likwidacji przedsiębiorstwa państwowego sprzedaż środków trwałych może być również dokonana na podstawie oferty ogłoszonej publicznie bądź w wyniku rokowań podjętych na podstawie publicznego zaproszenia”.</u>
          <u xml:id="u-71.4" who="#JanuszPiechociński">Nasza propozycja polega na skróceniu zapisu do postaci: „Przedsiębiorstwo państwowe sprzedaje mienie zaliczone, zgodnie z odrębnymi przepisami, do rzeczowego majątku trwałego w drodze publicznego przetargu”.</u>
          <u xml:id="u-71.5" who="#JanuszPiechociński">Ponieważ nie ma zastrzeżeń, zmianę 15a uważam za przyjętą.</u>
          <u xml:id="u-71.6" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 15b polega na dodaniu po ust. 3 ust. 3a o treści: „W wypadku likwidacji przedsiębiorstwa państwowego:</u>
          <u xml:id="u-71.7" who="#JanuszPiechociński">1) sprzedaż środków trwałych może być również dokonana na podstawie oferty ogłoszonej publicznie bądź w wyniku rokowań podjętych na podstawie publicznego zaproszenia,</u>
          <u xml:id="u-71.8" who="#JanuszPiechociński">2) likwidator może, za zgodą organu założycielskiego, przekazać gminie (związkowi międzygminnemu) lub państwowej osobie prawnej mienie przedsiębiorstwa państwowego nie objęte przepisami o zasadach przekazywania zakładowych budynków mieszkalnych przez przedsiębiorstwa państwowe, o ile wierzytelności zostały zabezpieczone”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#KazimierzPańtak">W pkt. 2 mowa jest o państwowej osobie prawnej. Czy nie zasadniej byłoby użyć sformułowania: „państwowej jednostce organizacyjnej”? Przy nieruchomości formalnie musi w grę wchodzić rzeczywiście osoba prawna, lecz przy mieniu ruchomym mogą być to np. sądy, prokuratura, policja - by wymienić tylko jednostki państwowe. Proponowane przeze mnie wyjście byłoby chyba prostsze w praktyce, bo znalezienie osoby prawnej może niekiedy stwarzać trudności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#MarekPol">Poseł K. Pańtak ma niezmiernie sugestywny sposób argumentacji, niemniej chciałbym zwrócić uwagę, że przekazując wspomniane mienie szpitalowi, szkole, urzędowi, przekazujemy je zarazem skarbowi państwa, którego przedstawicielem jest dyrektor szpitala, szkoły itp. Można by się oczywiście zastanowić, czy państwową osobą prawną jest skarb państwa, choć naturalnie jest on osobą prawną - zgodnie z Kodeksem cywilnym, jak również bez wątpienia jest on państwowy. Jestem zdania, że interpretacja zastosowana w prezentowanym zapisie jest uzasadniona; przekazujemy mienie na własność, a zatem w gruncie rzeczy przekazywać je możemy jedynie skarbowi państwa. Jednostka organizacyjna nie posiadająca osobowości prawnej nie ma również własności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#JanuszPiechociński">Dyskutowany problem stanowił przedmiot burzliwej dyskusji w podkomisji. W jej wyniku przyjęliśmy przedstawione dziś rozwiązanie. Czy poseł K. Pańtak aprobuje je?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#KazimierzPańtak">Nie ma naturalnie żadnych wątpliwości, kiedy chodzi o nieruchomości - musi być wówczas akt notarialny itd. Uważam jednak, że każda państwowa osoba prawna powinna być państwową jednostką organizacyjną. Jeśli jednak sprawa, o której mówię, znalazła takie a nie inne rozstrzygnięcie podczas obrad podkomisji, wycofuję swe zastrzeżenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#MichałStrąk">W proponowanym ust. 3a w pkt. 2 czytamy o związku międzygminnym. Zastanawiam się, czy jest to trafne ujęcie. Sądzę, że powinno zostać zastąpione przez „związek celowy gminy”, który występuje w ustawie o samorządzie terytorialnym. Poruszam tę kwestię, ponieważ jest to ważny zapis, który mógłby stymulować tworzenie owych związków celowych gmin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#MarekPol">Podczas pracy nad nowelizacją ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych wprowadziliśmy pewne poprawki sugerowane przez prof. Izdebskiego, który zwrócił nam uwagę, iż w ustawach często używa się złych pojęć. W ustawie prywatyzacyjnej już po poprawkach możemy przeczytać: „Przewidziane w ustawie kompetencje ministra skarbu państwa, jak i Agencji Prywatyzacji (dotychczas MPW) lub organu założycielskiego wykonuje wobec prywatyzowanego przedsiębiorstwa komunalnego zarząd gminy albo zarząd związku komunalnego”. Sądzę, że jasność sytuacji uzyskamy po sprawdzeniu zapisów ustawy o samorządzie terytorialnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#JanuszPiechociński">Bardzo proszę Biuro Legislacyjne o sprawdzenie i wyjaśnienie tej sprawy. Pamiętam bowiem, iż określenie, jakie zastosowaliśmy, pochodzi z sugestii prof. Izdebskiego, wskazującego potrzebę ujednolicenia określeń w kolejnych ustawach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#MichałStrąk">Proponuję, by wprowadzić tu pojęcie z ustawy o samorządzie terytorialnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#JanuszPiechociński">Ponieważ jest to poprawka legislacyjna, proponuję przyjąć zmianę 15b w obecnej postaci, a gdy Biuro Legislacyjne wyjaśni tę kwestię, wrócimy do spraw legislacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#JanuszPiechociński">Mamy zgodę na takie rozwiązanie, przechodzimy więc do zmiany 16.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#JanuszPiechociński">Polega ona na nadaniu nowego brzmienia art. 46a ust. 1. Dotychczasowy ust. 1 miał treść następującą: „Zamiar dokonania czynności prawnych dotyczy mienia przedsiębiorstwa państwowego, zaliczanego - zgodnie z odrębnymi przepisami - do środków trwałych, a polegającej na:</u>
          <u xml:id="u-80.3" who="#JanuszPiechociński">1) wniesieniu mienia do spółki lub fundacji,</u>
          <u xml:id="u-80.4" who="#JanuszPiechociński">2) dokonania darowizny,</u>
          <u xml:id="u-80.5" who="#JanuszPiechociński">3) nieodpłatnym oddaniu mienia do użytkowania innym podmiotom na podstawie umów prawa cywilnego. Przedsiębiorstwo państwowe zgłasza organowi założycielskiemu (...) Organ założycielski, w terminie jednego miesiąca od dnia otrzymania zgłoszenia, może nie wyrazić zgody na dokonanie przez przedsiębiorstwo państwowe czynności prawnej, której dotyczyło zgłoszenie”.</u>
          <u xml:id="u-80.6" who="#JanuszPiechociński">Proponujemy następujące brzmienie ust. 1: Przedsiębiorstwo państwowe zgłasza organowi założycielskiemu zamiar dokonania czynności prawnej mającej za przedmiot mienie przedsiębiorstwa, zaliczone zgodnie z odrębnymi przepisami do rzeczowego lub finansowego majątku trwałego, polegającej na:</u>
          <u xml:id="u-80.7" who="#JanuszPiechociński">1) wniesieniu do spółki lub fundacji,</u>
          <u xml:id="u-80.8" who="#JanuszPiechociński">2) dokonaniu darowizny,</u>
          <u xml:id="u-80.9" who="#JanuszPiechociński">3) nieodpłatnym oddaniu do używania innym podmiotom w drodze umów prawa cywilnego. Organ założycielski może, w terminie jednego miesiąca od dnia otrzymania zgłoszenia, nie wyrazić zgody na dokonanie czynności prawnej objętej zamiarem”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#ZbigniewSzczypiński">Czy organ założycielski odmawiając zgody na dokonanie czynności prawnej, o której mowa powyżej, musi przedstawić uzasadnienie, czy też po prostu nie wyraża zgody bez żadnego tłumaczenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#MarekPol">Stosujemy w wersji znowelizowanej zapis dotychczasowy, do którego ma zastosowanie procedura procesowa. Procedura odwoływania się czy też zaskarżania decyzji urzędu przez podmiot, jakim jest przedsiębiorstwo, jest również dopuszczalna i stosowana przez przedsiębiorstwa. Rzeczą organu jest zebranie odpowiedniej argumentacji i skonstruowania dobrego uzasadnienia, gdyż w przeciwnym wypadku przegra sprawę w NSA.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#JanuszPiechociński">A propos naszych poprzednich wątpliwości - zostało już sprawdzone, że w Ustawie o samorządzie terytorialnym stosuje się wymienione określenia: „związek międzygminny” oraz „związek komunalny”.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#JanuszPiechociński">Czy do zmiany 16a są jeszcze uwagi? Nie ma. Uznajemy ją za przyjętą.</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 16b to dodanie po ust. 1 ust. 1a w brzmieniu: Przepis ust. 1 stosuje się w wypadku zamiaru dokonania czynności prawnej polegającej na sprzedaży przez przedsiębiorstwo akcji lub udziałów, z wyjątkiem akcji spółek dopuszczonych do publicznego obrotu”.</u>
          <u xml:id="u-83.3" who="#JanuszPiechociński">Zmiana nie budzi zastrzeżeń, tak więc została przyjęta, a wraz z nią cała zmiana 16.</u>
          <u xml:id="u-83.4" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 17 to zastąpienie w art. 46b wyrazów: „w ust. 3 i 4” wyrazami: „w ust. 3-4”. Jest to typowa zmiana legislacyjna. Została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-83.5" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 18 polega na nadaniu nowego brzmienia art. 49, który dotychczas stanowi, co następuje: „Z chwilą likwidacji przedsiębiorstwa mienie tego przedsiębiorstwa pozostałe po likwidacji przejmuje skarb państwa lub Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa. O przeznaczeniu tego majątku decyduje organ założycielski zgodnie z ustawą o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, chyba że przepisy szczególne stanowią inaczej”. Nasza propozycja polega na rozbudowaniu art. 49. Czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#KazimierzPańtak">W ust. 1 nowej wersji czytamy: „Z chwilą likwidacji lub upadłości przedsiębiorstwa mienie tego przedsiębiorstwa po likwidacji lub upadłości, w tym środki finansowe, przejmuje minister skarbu państwa albo Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa”. Czy to oznacza, że minister skarbu musi przejąć to mienie, czy też jest to kwestia jego decyzji? Słyszę, że musi. Dziękuję za wyjaśnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#JanuszPiechociński">Pragnę zwrócić uwagę na ust. 3 i 4, w których ministrowi skarbu państwa stwarzamy możliwość gromadzenia środków finansowych.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#JanuszPiechociński">Wobec braku zastrzeżeń zmianę 18 uważam za przyjętą.</u>
          <u xml:id="u-85.2" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 19 to dodanie po art. 49 w przyjętym przed chwilą brzmieniu art. 49b o treści: „Nabycie mienia na podstawie art. 46 ust., 3a i art. 49 ust. 3 następuje zgodnie z zasadami Kodeksu cywilnego i jest nieodpłatne”. Zmianę tę przyjęliśmy.</u>
          <u xml:id="u-85.3" who="#JanuszPiechociński">Przechodzimy do zmiany 20, dotyczącej art. 66, który w dotychczasowym zapisie ust. 3 brzmiał następującą: „Na osobę sprawującą zarząd komisaryczny przechodzą kompetencje organów przedsiębiorstwa”.</u>
          <u xml:id="u-85.4" who="#JanuszPiechociński">Proponujemy nowy zapis ust. 3 o treści: „Osoba sprawująca zarząd komisaryczny przejmuje kompetencje organów przedsiębiorstwa, z wyjątkiem:</u>
          <u xml:id="u-85.5" who="#JanuszPiechociński">1) przyjmowania i zatwierdzania sprawozdania finansowego,</u>
          <u xml:id="u-85.6" who="#JanuszPiechociński">2) dokonywania podziału wygospodarowanego zysku przez przedsiębiorstwo na fundusze oraz zasad wykorzystania tych funduszy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#MarekPol">Jeśli można, chciałbym wrócić do pytania posła Z. Szczy-pińskiego, zadanego przy omawianiu zmiany 14. Zarówno tam, jak i tu mamy zaznaczone, które kompetencje samorządu załogi oraz dyrektora przedsiębiorstwa wyłącza się z uprawnień zarządcy komisarycznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#JanuszPiechociński">Ponieważ nie ma uwag ani propozycji innego zapisu, uznaję zmianę 20 za przyjętą. W ten sposób zakończyliśmy pracę nad ustawą o przedsiębiorstwie państwowym.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#JanuszPiechociński">Przechodzimy do ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości.</u>
          <u xml:id="u-87.2" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 1 dotyczy art. 2 tej ustawy i chodzi w niej o to, by w ramach gospodarki gruntami stanowiącymi własność skarbu państwa na potrzeby Kancelarii Sejmu i Senatu, Kancelarii Prezydenta - ogólnie mówiąc: organów centralnych - nie występowała sytuacja, że pozostaje jakieś mienie, które przechodzi do urzędu rejonowego i właściwy minister występuje dopiero do urzędu rejonowego i właściwego wojewody o przyznanie owego mienia. To powinno odbywać się na szczytach władzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#KazimierzPańtak">W ust. 1a propozycji zmiany wymienione są poszczególne jednostki, o których mówi poseł J. Piechociński. Chciałbym się dowiedzieć, dlaczego nie ma wśród nich np. Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Najwyższej Izby Kontroli? Wiem, że Trybunał Stanu obsługiwany jest na odrębnych zasadach, ale co z tymi dwiema instytucjami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#JanuszPiechociński">Czy minister M. Pol zechce nam wyjaśnić, dlaczego tylko część instytucji centralnych została tu wymieniona?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#MarekPol">W imieniu rządu chciałbym złożyć jednoznaczne oświadczenie, iż taki zapis nie jest w żadnym stopniu efektem naszego stosunku do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, ani też tym bardziej do Najwyższej Izby Kontroli. Muszę tu zaznaczyć, iż w toku uzgodnień, które zawsze odbywają się przy tego rodzaju pracach, do legislatorów napływały bardzo wyraźne sygnały z wymienionych instytucji. Krajowa Rada nie była konsultowana podczas wspomnianych uzgodnień, jeśli zaś chodzi o Najwyższą Izbę Kontroli, otrzymała zapewne dokumenty, ale nie ma przecież bezwzględnego obowiązku w tych konsultacjach uczestniczyć.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#MarekPol">Jestem zdania, że instytucje, o których mówimy, powinny się znaleźć w spisie zamieszczonym w ust. 1a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#MichałStrąk">Myślę, że powinniśmy ustalić, kto odpowiada za zapewnienie nowo organizowanej instytucji centralnej warunków lokalowych. Przykład Krajowej Rady wskazuje bowiem, iż utworzony został urząd konstytucyjny, czyli bardzo wysokiej rangi, po czym jako podnajemca trafił do Kancelarii Prezydenta, a gdy okazało się, że pan prezydent nie jest zadowolony z pracy tego urzędu, wyeksmitował go, w konsekwencji obecnie KRRiT wynajmuje pomieszczenia w siedzibie Episkopatu.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#MichałStrąk">Jest to niezdrowa sytuacja, w związku z czym uważam, że dyskutowany zapis powinien być tak zredagowany, by dotyczył zarówno gruntów i nieruchomości, jak i budynków.</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#MichałStrąk">Zastanawiam się, czy nowy minister administracji i spraw wewnętrznych nie powinien być organem odpowiedzialnym za tworzenie warunków lokalowych dla organów administracji centralnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#JanuszPiechociński">Uważam, że propozycja posła M. Strąka powinna znaleźć odbicie raczej w ustawie o ministrze spraw wewnętrznych i administracji, gdzie zostałaby zapisana jako ustawowy obowiązek ministra.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#JanuszPiechociński">Proponuję w tej chwili następujące wyjście: powtórzmy tu zapis z Prawa budżetowego, gdzie kolejno wymienione są następujące instytucje: Kancelaria Sejmu, Senatu, Prezydenta. Trybunał Konstytucyjny. Rzecznik Praw Obywatelskich, Sąd Najwyższy, Sąd Administracyjny, Najwyższa Izby Kontroli, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, Krajowe Biuro Wyborcze, Państwowa Inspekcja Pracy. Czy strona rządowa akceptuje tę propozycję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#AleksanderProksa">Nie ma przeszkód, aby przedłożenie rządowe uzupełnić o podmioty wymienione w Prawie budżetowym. Zaznaczam jednocześnie, że w przedłożeniu rządowym spis był nieco obszerniejszy, obejmował ministerstwa, urzędy centralne, wojewodów, Kancelarię Prezesa Rady Ministrów. Myślę, że uzupełnienie polegać mogłoby na uzupełnieniu spisu zawartego w przedłożeniu rządowym o podmioty wyszczególnione w Prawie budżetowym, a pominięte w propozycji zapisu ust. 1a.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#AleksanderProksa">Jeśli zaś chodzi o problem terminologiczny, polegający na stosowaniu pojęć: nieruchomość i grunt, to wyjaśniam, że posługiwanie się nimi zostało dostosowane do aktualnego brzmienia ustawy o gospodarce gruntami, w której przez „grunt” rozumie się nieruchomość wraz z budynkiem.</u>
          <u xml:id="u-93.2" who="#AleksanderProksa">Chciałbym również wyjaśnić, że nie chodzi w ustawie o to, by ministra spraw wewnętrznych i administracji zobowiązać do dokonywania zakupów nieruchomości po to, by „dostarczyć” je KRRiT czy też innemu organowi. Organy te są odrębnymi organami budżetowymi, dla których Sejm przyznaje określony budżet, w którym powinny być przewidziane środki nas zakup lokalu czy nieruchomości.</u>
          <u xml:id="u-93.3" who="#AleksanderProksa">Rzecz polega jedynie na tym, by organy centralne nie musiały się zwracać do kierownika rejonu, czyli do znacznie niższego od siebie szczebla. W sytuacjach aktualnych - gdy chodzi o oddanie gruntu w zarząd, też „wygaszanie” zarządu, czy też jeszcze inne powinności - korespondencja powinna być prowadzona na szczeblu ministerialnym, a nie kierownika rejonu, i o to właśnie w proponowanym zapisie chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#MariaZajączkowska">Poseł M. Strąk pytał jeszcze o to, kto w wypadku powołania nowego organu zobowiązany będzie do wyposażenia go choćby w minimum warunków egzystencji. Jestem przy tym zdania, że w wypadku Krajowej Rady to my popełniliśmy błąd, ponieważ w ustawie powołującej powinno zostać zapisane, kto powinien zapewnić na ten cel środki - przy czym nie chodzi wyłącznie o pieniądze. Przepisy końcowe i przejściowe powinny tę kwestię regulować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#JanuszPiechociński">Wróćmy jednak do naszego zapisu ust. 1a. Proponuję, byśmy przejęli do tego zapisu instytucje wymienione w Prawie budżetowym. Proszę o dopilnowanie, by znalazła się tam również Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Proszę Biuro Legislacyjne o odpowiedni kształt zapisu.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#JanuszPiechociński">Przypominam, że propozycje zmiany 2 i 3 są prostą konsekwencją przyjęcia zmiany 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#KazimierzPańtak">Chciałbym zwrócić uwagę, że organy, o których była mowa przed chwilą, nie mają osobowości prawnej, a nieruchomościami zarządzać może wyłącznie osoba prawna. Uważam, że propozycja poszerzenia listy o instytucje wymienione w Prawie budżetowym rozwiązuje podniesioną przed chwilą kwestię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Mam uwagę natury porządkowej. Ponieważ nie jest jeszcze rozstrzygnięta sprawa nazwy urzędu ministra spraw wewnętrznych i administracji, proponuję, by ujednolicenie tego typu - automatycznego już - dokonać w tej ustawie i wszystkich innych po rozstrzygnięciu ostatecznej wersji nazwy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#JanuszPiechociński">Czy możemy w tej sytuacji uznać zmiany dokonane w art. 3 za przyjęte? Nie ma sprzeciwów.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#JanuszPiechociński">Przechodzimy do art. 4, tzn. do zmian ustawy o przeciwdziałaniu praktykom monopolistycznym.</u>
          <u xml:id="u-98.2" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 1 polega na zastąpieniu nazwy „Urząd Antymonopolowy” użytymi w tych samych przypadkach słowami: „Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#MariaZajączkowska">Nie dyskutowaliśmy tej sprawy podczas obrad pod-komisji, nie proponuję, aby zachować również nazwę dotychczasową, czyli Urząd Antymonopolowy, z tego względu, iż przyjęła się już w świadomości obywateli naszego kraju. Myślę, że zasadniejsze byłoby zatem przyjęcie nazwy: Urząd Antymonopolowy i Ochrony Konsumentów, łączącej nazwę dotychczasową i proponowaną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#MichałStrąk">Z czysto językowego punktu widzenia, uważam, że nazwa proponowana przez podkomisję jest za długa i niewygodna do zastosowania skrótu; jakby miał on ewentualnie brzmieć? PUOKiK? Jestem zdania, że dotychczasowa nazwa jest dobra i nie widzę powodów do zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#KazimierzPańtak">Jest to ważna sprawa i należy ją starannie rozważyć, ponieważ chodzi o coś więcej niż tylko kwestię słów na nazwę się składających. Należy wziąć pod uwagę i to, co za nią się kryje. Nie występuje w obronie nazwy dotychczasowej tylko dlatego, że przywiązałem się do niej, kiedy podejmowaliśmy nowelizację, nie jest to najważniejszy aspekt. Zwracam wszakże uwagę, że proponowane brzmienie nazwy pomija niejako „antymonopolowość” urzędu. Myślę, że zasadniejsze by było, gdybyśmy przyjęli nazwę w postaci proponowanej przez poseł M. Zajączkowską, czyli: Urząd Antymonpolowy i Ochrony Konsumentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#AndrzejSzarawarski">Wbrew pozorom nie jest tak, jak obawiają się moi przedmówcy. Jedną z podstawowych zasad ochrony konkurencji, stosowaną w państwach zachodnich, jest przecież ochrona przed monopolami. Właśnie ochrona konkurencji jest najskuteczniejszym środkiem przeciwdziałającym stosowaniu praktyk monopolistycznych. W Stanach Zjednoczonych istnieją dwie instytucje, które zajmują się działalnością tego typu, bardzo zresztą restrykcyjnie. Jedna z nich to odpowiedni wydział w Ministerstwie Sprawiedliwości, a druga - to specjalna Federalna Komisja Handlu, której działalność polega wyłącznie na walce z monopolami.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#AndrzejSzarawarski">Ochrona konsumenta polega między innymi na rozbiciu monopolu i dopuszczeniu do działania konkurencji. Tak więc podkreślenie tej roli w nazwie urzędu: ochrony konkurencji i konsumenta świadczy jednoznacznie o spełnianiu podstawowej zasady ochrony interesów konsumentów.</u>
          <u xml:id="u-102.2" who="#AndrzejSzarawarski">Tak więc obstaję przy zaproponowanej nazwie przez podkomisję jako bardzo adekwatnej do przewidzianej dla urzędu roli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#MarekPol">Jest kilka powodów, dla których rząd zdecydował się na przyjęcie takiej właśnie nazwy instytucji. Nie chodzi przy tym o kwestię skrótu, bo jego wymowa to naprawdę nie najważniejsza sprawa - myślę, że każdy z nas uzna dany skrót za łatwiejszy do wymówienia, a poza tym funkcjonuje w naszym kraju kilka skrótów znacznie bardziej skomplikowanych, a nie ma kłopotów z posługiwaniem się nimi. Nie ulega wątpliwości, że przeciwdziałamy praktykom monopolistycznym po to, by chronić konkurencję, i to jest podstawowy element. Urzędy antymonopolowe wszędzie na świecie powoływane są w sytuacji, gdy pojawiają się mechanizmy wolnorynkowe. Naturalnie chronimy konkurencję nie dlatego, że tak mówi doktryna, lecz z powodów czysto praktycznych. Występując przeciwko praktykom monopolistycznym chronimy oczywiście mechanizmy konkurencyjne, lecz również konsumenta.</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#MarekPol">W bardzo wielu krajach występuje łączenie instytucji ochrony konkurencji z tymi, które chronią konsumentów - z powodów, jakie właśnie wyjaśniłem.</u>
          <u xml:id="u-103.2" who="#MarekPol">Nie ulega wątpliwości, że nazwa Urząd Antymonopolowy mogłaby pozostać, problem polega jednak na znaczeniu ochrony konsumenta. Byłem chyba piątym po ministrze T. Syryjczyku ministrem przemysłu i handlu, który na co dzień stykał się ze sporami na temat tego, jaki organ rządowy jest w istocie odpowiedzialny za problematykę ochrony konsumenta. Nie polegała rzecz przy tym na unikaniu przez organy podjęcia się tej funkcji. Wręcz przeciwnie -liczne chciały się podejmować tego zagadnienia jako efektownego i nośnego. Najbardziej jednak wówczas, gdy zachodziła potrzeba zabrania głosu w telewizji i oświadczenia, że rząd czyni starania w celu ochrony konsumentów. Kiedy jednak występowała konieczność stworzenia ustawy regulującej tę ochronę, liczba chętnych gwałtownie topniała.</u>
          <u xml:id="u-103.3" who="#MarekPol">Nadając nową nazwę powoływanemu urzędowi pragniemy bardzo wyraźnie zaznaczyć, że nie jest to już dotychczasowy Urząd Antymonopolowy, lecz instytucja, której zadania znacząco się rozszerzają o zadania spełniane przez różne resorty rządowe, zadania, które w chwili obecnej przekazane zostają jednoznacznie do nowo powoływanego urzędu.</u>
          <u xml:id="u-103.4" who="#MarekPol">Nie jest to zabieg błahy. Przypominam, że jeden z klubów parlamentarnych zgłosił projekt ustawy o ochronie konsumenta, w którym wyraźnie domaga się powołania Urzędu Ochrony Konsumenta, nowego centralnego organu administracji państwowej. Dodam, że nie jest to pomysł niedorzeczny. Był to jeden z wariantów rozwiązań. Chcąc chronić reformę przed nadmiernym rozwojem kolejnych instytucji, staraliśmy się jednak omawianą problematykę ulokować w instytucji, w której lokują podobne zadania inne kraje, a przynajmniej ich część.</u>
          <u xml:id="u-103.5" who="#MarekPol">Apeluję do członków Komisji o zaakceptowanie nazwy przedstawionej w propozycji zmiany, gdyż oddaje ona zadania instytucji, która ma ją nosić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#MariaZajączkowska">Wobec przedstawionej argumentacji wycofuję swoje zastrzeżenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#JanuszPiechociński">Czy mamy zatem zgodę na zmianę 1, polegającą na nadaniu nazwy Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów?</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#JanuszPiechociński">Nie ma sprzeciwów, a zatem nazwę uważam za przyjętą.</u>
          <u xml:id="u-105.2" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 2 to nowe brzmienie art. 1, to znaczy o treści następującej: „Ustawa określa warunki rozwoju konkurencji, reguluje zasady i tryb przeciwdziałania praktykom monopolistycznym oraz naruszeniom interesów konsumenta przez podmioty gospodarcze oraz ich związki, jeżeli wywołują lub mogą wywołać skutki na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, a także określa organy właściwe w tych sprawach”.</u>
          <u xml:id="u-105.3" who="#JanuszPiechociński">Zaznaczam, że chroniąc interesy konsumenta, włączamy również PIH do działania.</u>
          <u xml:id="u-105.4" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 2 polega w gruncie rzeczy na rozszerzeniu dotychczasowego art. 1. Na nowy urząd nakładamy większy zakres spraw, niż obejmował Urząd Antymonopolowy. Zmiana została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-105.5" who="#JanuszPiechociński">Zwracam uwagę, iż posłowie otrzymują właśnie materiał w Ministerstwie Finansów, na temat środków specjalnych w tym resorcie. Bardzo proszę o przejrzenie go i zgłoszenie ewentualnych spostrzeżeń. Jest obecny przedstawiciel ministerstwa, który udzieli oczekiwanych wyjaśnień. Proszę również, aby treść tego materiału posłowie zachowali dla siebie.</u>
          <u xml:id="u-105.6" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 3 to zastąpienie w art. 2 pkt 10 kropki przecinkiem i dodanie po nim pkt. 11 o treści „konsumencie - rozumie się przez to każdego, kto nabywa towary i usługi do celów nie związanych z działalnością gospodarczą”.</u>
          <u xml:id="u-105.7" who="#JanuszPiechociński">Jest to pierwsza próba zdefiniowania pojęcia „konsument”, co okazało się podczas obrad podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-105.8" who="#JanuszPiechociński">Uwag ani innych propozycji nie ma, a więc Komisja zmianę 3 przyjęła.</u>
          <u xml:id="u-105.9" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 4 polega na zastąpieniu w art. 5 ust. 1 pkt 7 kropki przecinkiem i dodaniu pkt. 8 w brzmieniu: „Stwarzanie konsumentom uciążliwych warunków dochodzenia swoich praw”.</u>
          <u xml:id="u-105.10" who="#JanuszPiechociński">Bardzo proszę ministra M. Pola o odczytanie w całości dotychczasowego art. 5 ust. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#MarekPol">Ustęp ten ma następujące brzmienie: „Za praktyki monopolistyczne uznaje się także nadużywanie pozycji dominującej na rynku, a w szczególności (...)”. Tu wymienia się poszczególne przypadki praktyk uznawanych za monopolistyczne, i do przypadków tych dodajemy właśnie przedstawiony wyżej pkt 8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#JanuszPiechociński">Nie ma zastrzeżeń, a więc zmiana 4 została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 5 to dodanie w art. 9 ust. 2 uzupełnienia. Proszę o przeczytanie dotychczasowej treści tego ustępu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#MarekPol">Dotychczasowe brzmienie art. 9 ust. 2 jest następujące: „Urząd Antymonopolowy wyda decyzję zakazującą wykonywania porozumienia określonego w ust. 1, jeżeli prowadzi ono do istotnego ograniczenia konkurencji lub warunków do jej powstania na danym rynku, a nie przynosi korzyści gospodarczych polegających w szczególności na znacznym obniżeniu kosztów produkcji lub sprzedaży albo poprawie jakości towarów”.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#MarekPol">Zmiana polega na dodaniu w powyższym ustępie, po słowach: „do jej powstania na danym rynku” słów: „lub narusza interes konsumenta”, przez co odpowiedni fragment ust. 2 brzmieć będzie następująco: „jeżeli prowadzi ono do istotnego ograniczenia konkurencji lub warunków jej powstania na danym rynku lub narusza interes konsumenta, a nie przynosi korzyści gospodarczych (...)”.</u>
          <u xml:id="u-108.2" who="#MarekPol">Jeśli zaś chodzi o ust. 1, na który powołano się w ust. 2, mówi on, iż: „Urząd Antymonopolowy może wydać decyzję zakazującą wykonania porozumienia, które:</u>
          <u xml:id="u-108.3" who="#MarekPol">1) wprowadza specjalizację asortymentową produkcji lub sprzedaży towarów albo:</u>
          <u xml:id="u-108.4" who="#MarekPol">2) przewiduje wspólną sprzedaż lub wspólne zakupy towarów, jeżeli porozumienie takie godzi w interes innych podmiotów gospodarczych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#JanuszPiechociński">Czy są uwagi w stosunku do zmiany 5. Czy są inne propozycje zapisu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#KazimierzPańtak">Mam wątpliwości natury legislacyjnej. Czy w zapisie powinna być mowa o naruszaniu interesu konsumenta, czy też może raczej powinniśmy to sformułować jako: „interesy konsumentów”? Myślę, że nie jest to kwestia do dyskusji, jedynie dla rozważenia przez Buro Legislacyjne w odniesieniu do całej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#JanuszPiechociński">Innych uwag nie ma. Zmiana 5 została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-111.1" who="#JanuszPiechociński">W zmianie 6 proponujemy nowe brzmienie tytułu rozdziału 5, co wynika z rozszerzenia nazwy urzędu i zakresu jego działania. Nowy tytuł jest następujący: „Organ antymonopolowy i ochrony konsumenta”.</u>
          <u xml:id="u-111.2" who="#JanuszPiechociński">Innych propozycji nie ma. Zmianę przyjęliśmy. Zmiana 7 wywołała burzliwą dyskusję podczas obrad podkomisji, a chodzi w niej o karę pieniężną w wysokości do 100% przychodu - w rozumieniu art. 2 pkt 10 - ukaranego podmiotu gospodarczego. Jest to przeniesienie dotychczasowego rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#KrzysztofWiecheć">Proszę o informację, jakiego okresu dotyczy wspomniany przychód - roku bilansowego czy też innego okresu - w zapisie nie jest to sformułowane, i zastanawiam się, czy nie powstaną w ten sposób możliwości nieprecyzyjnego wymierzania kary.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#JanuszPiechociński">Bardzo proszę ministra M. Pola odczytanie całego art. 14.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#MarekPol">Zanim to zrobię, muszę przyznać, iż mamy do czynienia z pewną niedokładnością, a jaka znalazła się w projekcie rządowym. Otóż rozdział 5 zaczyna się od art. 17, a zatem gdybyśmy mieli prawidłowo zapisać poprawki, zmiana 7 powinna znaleźć się w miejscu zmiany 6, i naturalnie odwrotnie.</u>
          <u xml:id="u-114.1" who="#MarekPol">Art. 14 znajduje się w rozdziale poprzednim, w którym mowa o odpowiedzialności za naruszenie przepisów ustawy. Artykuł ten stanowi, iż w decyzjach wydanych na podstawie artykułów wcześniejszych - art. 8 ust. 1 i 3 oraz art. 9 - „Urząd Antymonopolowy może ustalić karę pieniężną, płatną do budżetu państwa. Kary tej nie stosuje się w wypadku, gdy Urząd Antymonopolowy wydał decyzję ustalającą wysokość kwoty nie należnej i kwoty dodatkowej, o których mowa w art. 8 ust. 3”.</u>
          <u xml:id="u-114.2" who="#MarekPol">Ust. 2 omawianego artykułu ma dotychczasowe brzmienie: „Karę pieniężną, o której mowa w ust. 1, można ustalić w wysokości do 15% przychodu uzyskanego podmiotu gospodarczego”.</u>
          <u xml:id="u-114.3" who="#MarekPol">Treść ust. 3: „Kara pieniężna, o której mowa w ust. 1, jest płatna z dochodu po opodatkowaniu lub z innej formy nadwyżki przychodów nad wydatkami, zmniejszonej o podatki”.</u>
          <u xml:id="u-114.4" who="#MarekPol">Ust. 4 brzmi: „Przepis ust. 1 stosuje się odpowiednio do związku; w wypadku, gdy związek nie osiąga przychodu, karę pieniężną Urząd Antymonopolowy może ustalić do wysokości pięciokrotnego przeciętnego wynagrodzenia”.</u>
          <u xml:id="u-114.5" who="#MarekPol">Propozycja zawarta w projekcie rządowym zakłada, że „karę pieniężną, o której jest mowa w ust. 1 można ustalić w wysokości do 100% przychodu w rozumieniu art. 2 pkt 10 ukaranego podmiotu gospodarczego”.</u>
          <u xml:id="u-114.6" who="#MarekPol">Jest to wyraźne zaostrzenie dopuszczalnej maksymalnej granicy wymierzonej kary.</u>
          <u xml:id="u-114.7" who="#MarekPol">Jeśli zaś chodzi o pytanie posła K. Wiechcia, to okresem rozliczeniowym dla przedsiębiorstwa jest z reguły rok obrachunkowy. Konkretnie na to pytanie odpowiem po sprawdzeniu szczegółów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#MariaZajączkowska">Mamy przedsiębiorstwa działające w różnych branżach i na różnych rynkach. Może się zdarzyć tak, że jakieś przedsiębiorstwa jednej branży będą stosowały praktyki monopolistyczne, a w innych nie. Powstaje w związku z tym pytanie, czy wymieniona 100% kara odnosić się będzie do całej działalności przedsiębiorstwa, czy też jedynie do rynku, na którym stosować będzie ono praktyki monopolistyczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#MarekPol">Wracając do swych wyjaśnień, informuję, że kwestia przychodu została zdefiniowana w słowach tej ustawy i okazuje się, że kwoty musiały budzić zdziwienie. Według definicji przychodu w rozumieniu ustawy chodziło o 1/12 przychodu uzyskanego w roku podatkowym poprzedzającym dzień wydania decyzji Urzędu Monopolowego, w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym. W praktyce więc, jeżeli np. w maju wydano decyzję, to przychód uzyskany w ciągu 5 miesięcy dzielono na 12 i z tego pobierano 15%. Kwota stawała się w niektórych przypadkach zupełnie nieadekwatna do skali efektu praktyki zastosowanej przez podmiot.</u>
          <u xml:id="u-116.1" who="#MarekPol">Stąd bierze się propozycja nie zmieniania rozumienia pojęcia „przychód”, lecz znaczącego podniesienia głównej granicy wymierzanej kary. Podkreślam, że owe 100% to górna granica, a w procedurach karania nikt nie będzie zmierzał z pewnością do doprowadzenia przedsiębiorstwa do upadłości, chyba że będzie się mieć do czynienia z nadużyciami na taką skalę, że na całym świecie skutkiem ich jest właśnie upadłość finansowa firmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#JanuszPiechociński">Czy są jeszcze uwagi związane ze zmianą 7? Myślę, że wobec definicji przychodu okazało się, iż nawet 100% kara pieniężna nie musi być rujnująca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#MariaZajączkowska">Ponownie bardzo proszę o informację, czy w sytuacji, kiedy przedsiębiorstwo działa w różnych branżach i na różnych rynkach, a praktyki monopolistyczne stosuje tylko na jednym rynku, to kara będzie ustalana w odniesieniu do tego rynku, czy też dotyczyć będzie przedsiębiorstwa jako całości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#MarekPol">Generalnie rzecz biorąc, kara odnosić się będzie do całości przedsiębiorstwa, gdyż chodzi przecież o jeden podmiot gospodarczy. Wiadomo, jak łatwo przerzucić przychody z jednego rynku na drugi, czy też uczynić to między zakładami przedsiębiorstwa wielozakładowego. Przez wiele lat pracowałem w podobnym przedsiębiorstwie i orientuję się, że operacje, o których mówię, nie są wcale trudne.</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#MarekPol">By jednak jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie poseł M. Zajączkowskiej, stwierdzam, że generalnie odnosimy się do przychodu całego przedsiębiorstwa stanowiącego przecież osobę prawną, odpowiadającą za swe czynności.</u>
          <u xml:id="u-119.2" who="#MarekPol">Na marginesie chciałbym dodać, że nie słyszałem nigdy, by nałożona na przedsiębiorstwo kara była przyczyną upadku. Wiadomo bowiem, że istnieje zasada miarkowania kar, stosowana przy wszelkich postępowaniach, w tym i karnym, i mandatowym, według której uwzględnia się możliwości finansowe karanego, jak również stopień przekroczenia przez niego przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#JanuszPiechociński">Czy ktoś chciałby zgłosić wniosek formalny do zmiany 7?</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#JanuszPiechociński">Nie ma takiego wniosku, nie ma już uwag. Zmianę tę uważam za przyjętą.</u>
          <u xml:id="u-120.2" who="#JanuszPiechociński">Przechodzimy do zmiany 8, związanej z art. 17, który otrzymuje nowe brzmienie. Czy do ust. 1 są uwagi? Jest to konsekwencje powołania nowego urzędu. Uwag nie ma. Czy ust. 2 o treści: „Prezes jest centralnym organem administracji państwowej podległym Radzie Ministrów” budzi wątpliwości? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-120.3" who="#JanuszPiechociński">Czy są uwagi do ust. 3? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-120.4" who="#JanuszPiechociński">Czy są uwagi do ust. 4? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-120.5" who="#JanuszPiechociński">Czy są uwagi do ust. 5 o brzmieniu „Prezesowi podlega Państwowa Inspekcja Handlowa”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#AndrzejSzarawarski">Ten ostatni zapis budzi moje wątpliwości, jestem bowiem zdania, że Państwowa Inspekcja Handlowa powinna podlegać ministrowi gospodarki, a to z tego względu, iż wykonuje on wiele zadań nie tylko z zakresu ochrony konsumenta, lecz równie z zakresu monitorowania rynku, procesów na nim zachodzących itp.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#AndrzejSzarawarski">Natomiast urząd, który zostaje powoływany, konstruowany jest w takiej wersji, że będzie mógł zlecać PIH poszczególne zadania, podobnie zresztą jak i wielu innym instytucjom kontrolnym, funkcjonującym dzisiaj w zakresie ochrony konsumenta. Warto dodać, że jest ich kilkanaście.</u>
          <u xml:id="u-121.2" who="#AndrzejSzarawarski">Uważam, że dla czystości reguł, Państwowa Inspekcja Handlowa powinna być instrumentem ministra gospodarki, tym bardziej że to jedyny instrument owego ministra o tak szerokich kompetencjach. Kiedy zabierzemy PIH ministrowi gospodarki, pozbawiony on zostanie w zasadzie możliwości badania procesów rynkowych, a same - nie małe zresztą - kompetencje ministra nie na wiele mu się zdadzą. Mówiąc obrazowo - pozostanie on ślepy i głuchy.</u>
          <u xml:id="u-121.3" who="#AndrzejSzarawarski">Podkreślam jeszcze raz, że pozostawienie wspomnianemu ministrowi PIH w żadnym stopniu nie przeszkodzi w działalności powoływanego urzędu, który ma możliwość zlecania PIH licznych zadań - na zasadzie zapisu w ustawie o Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów.</u>
          <u xml:id="u-121.4" who="#AndrzejSzarawarski">Gdyby Komisja przyjęła moją sugestię, moglibyśmy dokonać również od lat niezbędnej informacji, czyli uchwalić nową ustawę, a która umożliwiałaby w końcu odpowiednie wykorzystanie tego organu. Zaznaczam ponownie, że w niczym nie zmieniłoby to ani uprawnień, ani możliwości dysponowania PIH przez powoływany urząd, wzmocniłoby natomiast instrumentarium państwa w zakresie ochrony rynku, jak również w zakresie ochrony konsumenta.</u>
          <u xml:id="u-121.5" who="#AndrzejSzarawarski">Reasumując: uważam, że z omawianej ustawy należy wyjąć Państwową Inspekcję Handlową i przypisać ją ministrowi gospodarki, który będzie konstytucyjnie odpowiadał za wszystko, co dzieje się na rynku nie posiadając żadnego instrumentu do badania tegoż rynku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#JanuszPiechociński">Tak więc poseł A. Szarawarski składa formalny wniosek o wykreślenie z ustawy w art. 8 ust. 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#MariaZajączkowska">Nie neguję, że minister gospodarki powinien dysponować odpowiednim instrumentarium, ale myślę, że rozstrzygnęliśmy to na poprzednim posiedzeniu. Jeśli PIH ma być na rynku instytucję o silnej egzekucji, powinien skupiać w sobie w zasadzie dwie instytucje: po pierwsze - monitorowanie rynku i procesów na nim zachodzących, po drugie - inspekcja policyjna. Jestem zdania, że monitorowanie rynku i zachodzących na nim procesów powinno należeć do gestii ministra gospodarki, jeśli zaś chodzi o część policyjną, niekoniecznie powinna ona być ministrowi przypisana.</u>
          <u xml:id="u-123.1" who="#MariaZajączkowska">Prosiłbym, aby przedstawiciel strony rządowej zechciał się ustosunkować do tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#KazimierzPańtak">Nie ukrywam, że na instytucji tej spoczywa bardzo wiele zadań, tyle, że do tej pory przypisana ona była a to do Ministerstwa Handlu, a to do Ministerstwa Przemysłu i Handlu. Uważam, że wielkim nieporozumieniem jest obarczanie ministra gospodarki odpowiedzialnością za to, co się produkuje, a jednocześnie czynienie go organem nadzorującym w imieniu konsumentów ową produkcję. Jest to objaw państwa centralistycznego, a w konsekwencji minister zmuszony byłby do łagodzenia działalności Państwowej Inspekcji Handlowej.</u>
          <u xml:id="u-124.1" who="#KazimierzPańtak">Przypominam, że w roku 1995 czy też 1994 normalizowaliśmy ustawę o przeciwdziałaniu praktykom monopolistycznym, funkcjonuje Urząd Antymonopolowy, sądy antymonopolowe. Uważam, że w tej sytuacji powinniśmy pozostawić PIH w strukturach Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, co zapobiegnie ewentualnym manipulacjom Państwową Inspekcją Handlową w różnych niewygodnych dla państwa okolicznościach, a co nie zawsze byłoby do uniknięcia, gdyby instytucję tę podporządkować ministrowi, który jest przecież organem politycznym.</u>
          <u xml:id="u-124.2" who="#KazimierzPańtak">Sądzę, że zaproponowane przez podkomisję rozwiązanie jest słuszniejsze, pozostawia PIH w ramach skoordynowanego systemu, a zarazem instytucja ta zachowuje samodzielność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#ZbigniewSzczypiński">Przyłączam się do argumentacji wysuniętej przez posła K. Pańtaka, a zarazem chcę dodać kolejny argument przemawiający za przyjęciem prezentowanego rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-125.1" who="#ZbigniewSzczypiński">Gdybyśmy pozostawili Państwową Inspekcję Handlową w miejscu, w którym znajdowała się ona przed podjęciem pracy nad reformą, znaczyłoby to, że jesteśmy zadowoleni z działalności tej instytucji i nie dostrzegamy powodu zmiany sytuacji. A przecież trudno dostrzec przejawy zadowolenia z działania PIH.</u>
          <u xml:id="u-125.2" who="#ZbigniewSzczypiński">Za przyjęciem propozycji przemawiają zatem racje merytoryczne wsparte nadzieją, że po wprowadzeniu zmiany będziemy mieć do czynienia z lepszym funkcjonowaniem Państwowej Inspekcji Handlowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#JanuszPiechociński">Jestem zdania, że podporządkowanie Państwowej Inspekcji Handlowej to problem wtórny, bo nie w tym tkwi istota sprawy, czy instytucja ta zostanie podporządkowana ministrowi gospodarki, czy też prezesowi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#JanuszPiechociński">Mam pytanie do podkomisji I: czy rozstrzygnięcie, że PIH ma zostać „rozmyty”, a jego pracownicy przekazani w gestię wojewodów, czyli że likwiduje się administrację specjalną. To jest kwestia zasadnicza, a następną dopiero stanowi alternatywa, czy PIH powinien funkcjonować jako narzędzie do walki z nieuczciwością na rynku - podporządkowany prezesowi nowego urzędu, czy też jako źródło informacji przy zwalczaniu patologii - podporządkowany ministrowi gospodarki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#MieczysławCzerniawski">W moim rozumieniu zapis, z jakim mamy do czynienia, jest wyrazem obrony Państwowej Inspekcji Handlowej w stosunku do przedłożenia rządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#JanuszPiechociński">Zapis jest dokładnie przeniesiony z wersji rządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#MieczysławCzerniawski">Bardzo więc proszę ministra M. Pola o ponowne wyjaśnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#MarekPol">Projekt rządowy proponujący podporządkowanie Państwowej Inspekcji Handlowej Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie jest przypadkiem. Jest w pełni świadomą propozycją wykorzystania sprawnej instytucji, zatrudniającej ponad tysiąc pracowników.</u>
          <u xml:id="u-130.1" who="#MarekPol">Już w 1958 r., kiedy to instytucję ową utworzono, art. 1 ustawy o PIH mówił, iż Państwowa Inspekcja Handlowa powołana jest do ochrony mienia społecznego i interesów ludności - a nie monitorowania gospodarki czy innych podobnych zajęć.</u>
          <u xml:id="u-130.2" who="#MarekPol">Jeżeli chodzi o wykorzystanie tego, czym PIH dysponuje, czyli doświadczoną kadrą i laboratoriami, może nastąpić to w bardzo różny sposób, niezbędne jest natomiast jednoznaczne określenie przyszłości tej instytucji.</u>
          <u xml:id="u-130.3" who="#MarekPol">Należy z całą mocą podkreślić, iż Państwowa Inspekcja Handlowa jako przyszła policja konsumencka i w ogóle jako instytucja z konsumentami związana, ma w Polsce olbrzymią przyszłość. Dlatego też nie powinna być podporządkowana ministrowi gospodarki. Z własnych doświadczeń, jako były minister przemysłu i handlu wiem, że nie jest to dobre rozwiązanie. A to dlatego, że gdy prowadziłem rozmowy z prezesem Janczewskim, uważałem, że PIH jest czymś na kształt „zbrojnego ramienia” ministerstwa. Gdy jednak prezes Janczewski opuszczał swój gabinet, okazywało się, że mam znacznie ważniejsze sprawy do załatwienia niż zajmowanie się tą instytucją.</u>
          <u xml:id="u-130.4" who="#MarekPol">A w konsekwencji PIH działa głównie według własnych, dla siebie przygotowanych programów i projektów. Nie ukrywam, że podobna sytuacja panowała podczas kadencji wszystkich poprzednich ministrów, przy czym jestem przekonany, że obecnie, gdy ministrem jest pan Ścierski, działa zupełnie podobnie. Oznacza to, że PIH sama sobie wytycza pewne cele, głównie konsumenckie - o czym między innymi świadczy fakt, iż w dzisiejszych wiadomościach wspomniano, że w „Nowej Europie” ukazała się informacja na temat działalności PIH, której kontrole wskazują na kolejne przypadki nieprzestrzegania przepisów z zakresu ochrony konsumentów, co Inspekcja wykryła w poszczególnych towarach itp. I to jest bez wątpienia pole, na którym instytucja ta może się wykazać.</u>
          <u xml:id="u-130.5" who="#MarekPol">Jeżeli zaś chodzi o podporządkowanie PIH ministrowi gospodarki, to sytuacja taka oznacza w rzeczywistości postawienie sobie pytania, do czego tak naprawdę instytucja ta służy. Bo wątpić należy w założenie, że ochronie interesów konsumenckich, skoro podporządkowana jest organowi klasycznie politycznemu, jakim jest minister, któremu powierza się sterowanie procesem gospodarczym. Tak, że wyjście tego typu wydaje się mało fortunne.</u>
          <u xml:id="u-130.6" who="#MarekPol">Dyskutowaliśmy tu zapis na temat podporządkowania Urzędu Monopolowego dziś i Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w przyszłości. W rzeczywistości prawnicy mają ogromne - chyba słuszne - zastrzeżenia wobec podporządkowania centralnego organu Radzie Ministrów, czyli ciału kolegialnemu. Jest to jedyny przypadek takiego podporządkowania.</u>
          <u xml:id="u-130.7" who="#MarekPol">Byłem obecny przy pisaniu ustawy - choć nie był to mój pomysł -i zakładam, że ostateczną decyzję w tej kwestii podjęto świadomie, by organ ten nie był „ramieniem jednego ministerstwa”. Uczyniono to dlatego między innymi, by uchronić się przed licznymi koncepcjami na temat podporządkowania PIH - w rodzaju podporządkowania Sejmowi, prezydentowi itd. W końcu uczyniono z tego urzędu dość specyficzny urząd centralny będący ramieniem rządu jako ciała kolegialnego, a więc uwzględniający w swej działalności cele i gospodarcze, i społeczne, i inne.</u>
          <u xml:id="u-130.8" who="#MarekPol">Jeśli mówimy o PIH przede wszystkim jako o policji konsumenckiej, to jest możliwe i sądzę, że w ustawie, o której mówił poseł A. Szarawarski proste do zapisania - iż w obszarze tak zwanych specjalistycznych badań towaroznawczych instytucja ta będzie mogła służyć, jeśli wręcz nie będzie to jej obowiązkiem, np. ministrowi gospodarki. Natomiast w obszarze badań statystycznych znacznie lepszą instytucją wydaje się w tym celu Główny Urząd Statystyczny, ponieważ próbki, jakie pobiera PIH, są próbkami niereprezentatywnymi. W związku z tym trudno tworzyć wiarygodną opinię np. o butach dla dzieci na podstawie notatki PIH, który oświadcza, że po zbadaniu danej liczby sklepów stwierdził, iż 20% wspomnianych butów nie odpowiada wymogom.</u>
          <u xml:id="u-130.9" who="#MarekPol">Gdyby chcieć uznać badanie takie za statystyczne, to zaprotestowaliby statystycy, stwierdzający, że badanie tego typu w żadnej mierze nie może zostać uznane za reprezentatywne, mimo że sygnalizuje występowanie pewnego zjawiska - ale nic więcej. Trudno zatem liczyć na przeprowadzenie przez PIH reprezentatywnych badań zjawisk. Do tego zadania znacznie lepiej nadaje się GUS.</u>
          <u xml:id="u-130.10" who="#MarekPol">Nie chciałbym czynić niestosownych porównań, lecz nasuwa mi się nieodparcie po-równanie z Państwową Inspekcją Pracy, w związku z którą występuje zbliżona sytuacja, choć w nieco innym zakresie i na nieco inną skalę. Przecież minister pracy, który odpowiedzialny jest za pewną politykę w danym obszarze, nie ma do swej dyspozycji ani też pod nadzorem PIP, która wyeliminowana jest zresztą w ogóle ze struktur rządowych.</u>
          <u xml:id="u-130.11" who="#MarekPol">W kwestii podporządkowania terenowych ogniw Państwowej Inspekcji Handlowej wojewodom pragnę zwrócić uwagę, że jest to zgodne z ogólną tendencją polegającą na ograniczeniu liczby rządowych administracji specjalnych, nie przeszkadza natomiast funkcjonowaniu inspektoratów PIH w terenie.</u>
          <u xml:id="u-130.12" who="#MarekPol">Nie chciałbym się wdawać w rozważania nie będące bezpośrednim przedmiotem niniejszych obrad, pragnę natomiast przypomnieć, że decydujemy w tej chwili o tym, w jakim obszarze znajdzie się cała policja handlowa, konsumencka z założenia, niezależnie od tego, jak ona będzie terytorialnie zorganizowana. Uważam, że gdyby Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zajmował się tym od dawna, to również od dawna przestałaby obowiązywać ustawa o PIH z 1958 r. Prawnicy wiedzą doskonale, jakie uprawnienia ustawa ta nadaje inspektorom PIH, jak daleko sięgają ich możliwości wobec obywateli. Jest to jedyna zapewne w państwach demokratycznych instytucja o tak olbrzymich prawach kontrolowania. Wystarczy nadmienić, iż inspektorzy PIH mają - zgodnie z ustawą z 1958 r. - uprawnienia większe niż kontrola skarbowa, policja, prokuratura itd.</u>
          <u xml:id="u-130.13" who="#MarekPol">Jak wspomniałem, już od dawna obowiązywałaby nowa ustawa, gdyby PIH podporządkowany był Urzędowi Ochrony Konsumentów, gdzie odgrywać mógłby rolę dominującą. Ustawy jednak nie ma, i to z całkiem prozaicznego powodu, takiego mianowicie, że dla wszystkich kolejnych ministrów zajmujących się gospodarką jest to dodatkowe obciążenie. A w konsekwencji - jak już mówiłem - PIH żyje w gruncie rzeczy własnym życiem. Trudno jednak uznać taką sytuację za właściwą.</u>
          <u xml:id="u-130.14" who="#MarekPol">Usilnie namawiam więc członków Komisji, by pozostali przy projekcie rządowym - dla dobra Państwowej Inspekcji Handlowej. Jestem przekonany, że w nowym układzie merytorycznym rola tej instytucji znacznie wzrośnie, a co za tym idzie - skuteczność jej działania, w związku z tym, że stanie się jednym z głównych instrumentów obrony konsumentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#MieczysławCzerniawski">Myślę, że wywołaliśmy tu zupełnie zbędną dyskusję, gdyż w gruncie rzeczy powinniśmy teraz rozstrzygnąć jedynie kwestię podporządkowania PIH na szczeblu centralnym. Natomiast podkomisja i zbliża się do końca rozpatrywania sprawy administracji specjalnych, w związku z czym proponuję, byśmy stworzyli możliwość przeanalizowania przez nią owej kwestii, a w przyszłym tygodniu wrócimy do tematu administracji specjalnych na posiedzeniu Komisji. Sądzę, że poświęcanie teraz czasu na dyskutowanie tych zagadnień sprowadzi się tylko do słów, z których nic nie wynika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#KazimierzPańtak">Proszę ministra M. Pola o wyjaśnienie, w jakim celu PIH na szczeblu wojewódzkim ma zostać podporządkowany wojewodzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#JanuszPiechociński">Przerywam dyskusję na temat podporządkowania PIH. Oczekujemy na uzasadnione warianty opracowane przez podkomisję i dopiero na ich podstawie wznowimy dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#AndrzejSzarawarski">Chciałbym zalecić członkom podkomisji, by zapoznali się ze sprawozdaniami Państwowej Inspekcji Handlowej, a to w celu lepszego zorientowania się w działalności tej instytucji. Dysponuję tymi sprawozdaniami i chętnie udostępnię np. kilkanaście ostatnich. Chciałbym bowiem, żeby osoby zainteresowane miały świadomość, iż pisząc o jednoznacznym podporządkowaniu PIH Urzędowi Ochrony Konkurencji zmieniamy profil - na wyłącznie policję rynkową.</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#AndrzejSzarawarski">Jeżeli taki jest istotnie zamiar podkomisji, to chciałbym, żeby istniała pełna świadomość tego faktu.</u>
          <u xml:id="u-134.2" who="#AndrzejSzarawarski">Zaznaczam raz jeszcze, że pozbawiamy tym samym ministra gospodarki niezmiernie ważnego instrumentu, za pomocą którego otrzymuje on informacje na temat procesów zachodzących na rynku. PIH zajmuje się tym zagadnieniem, nie błahym przecież dla ministra odpowiedzialnego za gospodarkę.</u>
          <u xml:id="u-134.3" who="#AndrzejSzarawarski">Jeszcze jeden aspekt tej sprawy to fakt, że nie ma obecnie w Polsce instytucji, która badając rynek sygnalizowałaby jednocześnie potrzebę zmiany przepisów w naszym kraju obowiązujących. Jest bowiem tak, iż nasze przepisy na temat wymagań stawianych towarom różnią się znacznie od przepisów obowiązujących w Unii Europejskiej. Okazuje się np., że to co nie jest szkodliwe dla Niemców czy Fracuzów z pewnością zaszkodzi Polakom. Problem zaś polega na tym, że towary, o których mówię - i tak są w Polsce sprzedawane i jakoś przy tym nikomu nie szkodzą.</u>
          <u xml:id="u-134.4" who="#AndrzejSzarawarski">PIH jest właśnie instytucją, która może sygnalizować potrzebę zmiany nieżyciowych przepisów. Warto dodać, że ustawa o Państwowej Inspekcji Handlowej jest przygotowana. Słabość tej instytucji nie wynika wcale z faktu, że przyporządkowana jest takiemu czy innemu organowi, lecz ze zbyt szczupłych środków przewidzianych na jej działanie. Jako Komisja Handlu i Usług co roku walczymy na posiedzeniach Komisji budżetowej o przyznanie odpowiednich kwot dla PIH. Niezależnie bowiem od miejsca, do którego zostanie przyporządkowana, ma szansę na znakomite funkcjonowanie, pod warunkiem wszakże dysponowania wystarczającymi sumami. Sytuacja obecna natomiast wygląda tak, że przyznawane środki wystarczają w gruncie rzeczy jedynie na ubożuchne płace.</u>
          <u xml:id="u-134.5" who="#AndrzejSzarawarski">Jeżeli zmianie podporządkowania PIH nie będzie towarzyszyła zmiana zasad jej finansowania, zabieg ów okaże się równie martwy jak wszystkie pozostałe zabiegi czynione wokół tej instytucji. Podkreślam: słabością PIH nie jest ani zakres jego kompetencji, ani miejsca, do którego się przyporządkowuje, a jedynie środki nie wystarczające na działalność programową. Bardzo proszę, by przy podejmowaniu decyzji wszyscy mieli świadomość tego faktu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#KrzysztofWiecheć">Ja z kolei chciałbym polecić członkom podkomisji wzięcie pod uwagę spostrzeżeń zgłoszonych w tym względzie, podczas ostatniej debaty sejmowej nad poselskim projektem ustawy o systemie ochrony konsumentów. Myślę, że niektóre przynajmniej elementy uwag zgłoszonych na forum Sejmu należałoby uwzględnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#JanuszPiechociński">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za utrzymaniem ust. 5, stanowiącego, iż prezesowi Urzędu Konkurencji i Konsumentów podlega Państwowa Inspekcja Handlowa?</u>
          <u xml:id="u-136.1" who="#JanuszPiechociński">W głosowaniu 10 posłów opowiedziało się za utrzymaniem tego ustępu, przeciwnych głosów nie było, 4 posłów wstrzymało się od głosowania. Stwierdzam, że ust. 5 art. 17 został utrzymany.</u>
          <u xml:id="u-136.2" who="#JanuszPiechociński">Przerwiemy na chwilę omawianie zmian i zajmiemy się materiałem otrzymanym z Ministerstwa Finansów. Czy po przejrzeniu tego tekstu posłowie mają jakieś uwagi bądź pytania do przedstawiciela ministerstwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#MieczysławCzerniawski">Ponieważ materiał ten wywołuje liczne kontro-wersje, proponuję ponowne rozważenie go, mimo iż na wczorajszym posiedzeniu przyjęliśmy już pewne rozstrzygnięcia, tak że trudno myśleć o reasumpcji.</u>
          <u xml:id="u-137.1" who="#MieczysławCzerniawski">Wraz z ministrem M. Polem i kilkoma innymi członkami zarówno aktualnego, jak byłego gabinetu, przedyskutowaliśmy ten temat i chcielibyśmy wrócić do niego w przyszłym tygodniu. Jest to bardzo istotne, gdyż nie ulega wątpliwości, że preferencje dla jednego resortu muszą budzić zastrzeżenia. Mam nadzieję, że znajdzie się rozwiązanie, które pozwoli preferencjami tymi objąć również inne resorty, choć nie wiem jeszcze czy nastąpi to przy omawianiu tej ustawy czy też w ogóle tej reformy, może ewentualnie przy jej drugim etapie. W każdym razie powrócić do tego problemu trzeba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#JanuszPiechociński">Czy Komisja wyraża zgodę na propozycję posła M. Czerniawskiego, by wrócić do materiału Ministerstwa Finansów w przyszłym tygodniu? Nie ma sprzeciwu, a zatem zajmiemy się dalszymi zmianami w ustawach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#ZbigniewJanowski">Chciałbym prosię o wyjaśnienie dotyczące przed-stawionego nam materiału. Czy jest to dokument poufny, tajny, czy też jawny...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#JanuszPiechociński">Jest to instytucja, z którą mamy do czynienia już od paru lat i bardzo proszę, by nie robić niepotrzebnej sensacji, gdyż nie ma po temu powodów...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#ZbigniewJanowski">Jednak - moim zdaniem - są powody, gdyż chodzi o poufnie przyznane dodatkowe wynagrodzenie dla pionu finansów państwa, oczywiście jeżeli mamy do czynienia z dokumentem tajnym, co starałem się przed chwilą ustalić. Jeżeli jednak nie chodzi o działanie poufne, to sprawa - o której mowa w dokumencie - powinna znaleźć się normalnym trybem w budżecie jako wynagrodzenie zgodne z systemem wynagrodzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#JanuszPiechociński">Nie udzieliłem posłowi Z. Janowskiemu głosu, lecz muszę wyjaśnić tę sprawę, żeby odsunąć podejrzenia, iż resort finansów załatwia sobie dodatkowe wynagrodzenia „bocznymi drzwiami”. Corocznie przy ustawie budżetowej, na podstawie obowiązujących ustaw, dokonywany jest podział środków w taki właśnie sposób.</u>
          <u xml:id="u-142.1" who="#JanuszPiechociński">Pojawiły się kontrowersje, a istota sporu sprowadza się do tego, że tylko w resorcie finansów występuje „taki środek w tej formie”. Występuje on także w pewnym sensie w służbach celnych. W związku z przeprowadzoną reformą pojawiły się głosy, czy nie należałoby doprowadzić do tego, by i inne służby publiczne uposażyć „w coś takiego”.</u>
          <u xml:id="u-142.2" who="#JanuszPiechociński">Przerywam na dziś dyskusję na ten temat i bardzo proszę nie traktować go w kategoriach sensacji ani też nie twierdzić, iż „parlamentarzyści nie wiedzieli”, ponieważ źle by to świadczyło o parlamentarzystach, jako że zasada ta od jakiegoś czasu funkcjonuje.</u>
          <u xml:id="u-142.3" who="#JanuszPiechociński">Bardzo proszę nie prowadzić już pozamikrofonowych dyskusji na ten temat. Zostało przecież ustalone bez żadnego sprzeciwu, że wrócimy do sprawy w przyszłym tygodniu. Być może rząd zdobędzie się na jakieś własne wnioski. Na razie jednak nie dopuszczam w tej kwestii nikogo do głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#MarekPol">Ponieważ poseł Z. Janowski zgłosił swe zastrzeżenia wobec materiału ministerstwa w obecności przedstawicieli mediów, ponieważ padły słowa o zakamuflowanych metodach wynagradzania Ministerstwa Finansów, oświadczam, że środek, o którym mówimy, jest ustawowo - a zatem przez parlament - przyznanym w roku 1991 ministrowi finansów, jak również prezesowi Głównego Urzędu Ceł środkiem na dodatkowe wynagrodzenie pracowników skarbowych. Jest to środek, który - w moim odczuciu - zwrócił się już wielokrotnie i pracownicy ci wielokrotnie na niego zarobili.</u>
          <u xml:id="u-143.1" who="#MarekPol">Chciałbym dodać, że taki sposób dodatkowego wynagradzanie stosowany jest w większości krajów, w których istnieją kontrole skarbowe i skarbowe policje. Zaznaczam, że nie chodzi o żaden tajny środek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#JanuszPiechociński">Przypominam, że dyskusję w tej sprawie zakończyliśmy na dzisiaj. Proszę o zgłaszanie ewentualnych propozycji do zmiany 9.</u>
          <u xml:id="u-144.1" who="#JanuszPiechociński">Nie ma propozycji ani uwag. Tak więc zmiana 9 została przyjęta, a tym samym zakończyliśmy pracę nad ustawą o powołaniu nowego urzędu.</u>
          <u xml:id="u-144.2" who="#JanuszPiechociński">Przechodzimy do ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Jest to bardzo trudna materia, proszę więc o uwagę i zachowanie spokoju.</u>
          <u xml:id="u-144.3" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 1 polega na skreśleniu art. 2 ust. 2 i oznaczenia ust. 1.</u>
          <u xml:id="u-144.4" who="#JanuszPiechociński">Ustęp, którego skreślenie proponujemy, ma treść następującą: „Rada Ministrów, w drodze rozporządzenia, określa przedsiębiorstwa państwowe o szczególnym znaczeniu dla gospodarki państwa, których prywatyzacja wymaga zgody Rady Ministrów”.</u>
          <u xml:id="u-144.5" who="#JanuszPiechociński">Po skreśleniu powyższej treści wprowadzamy zmianę 2, w której podajemy, o jakie przedsiębiorstwa chodzi.</u>
          <u xml:id="u-144.6" who="#JanuszPiechociński">Brak sprzeciwu, zmiana 1 została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-144.7" who="#JanuszPiechociński">Zmiana druga polega na dodaniu po art. 2 art. 2a o treści:</u>
          <u xml:id="u-144.8" who="#JanuszPiechociński">„1) Rada Ministrów w drodze rozporządzenia określa przedsiębiorstwa państwowe oraz jednoosobowe spółki skarbu państwa o szczególnym znaczeniu dla gospodarki państwa.</u>
          <u xml:id="u-144.9" who="#JanuszPiechociński">2) Prywatyzacja przedsiębiorstw i spółek, o których mowa w ust. 1, wymaga zgody Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-144.10" who="#JanuszPiechociński">3) Do spółek - o których mowa w ust. 1 - stosuje się przepisy Kodeksu handlowego, z wyłączeniem art. 310 i art. 379 par. 2 ze zmianami wynikającymi z przepisów niniejszego artykułu.</u>
          <u xml:id="u-144.11" who="#JanuszPiechociński">4) Składy rad nadzorczych i statuty spółek - o których mowa w ust. 1 - wymagają uzgodnienia z ministrem właściwym ze względu na przedmiot działania spółki, przy czym nie mniej niż połowa członków rad nadzorczych powoływana jest spośród kandydatów zgłoszonych przez tego ministra. W wypadku, gdy przedmiot działania spółki wykracza poza właściwość jednego ministra, ministra właściwego wskaże Rada Ministrów w rozporządzeniu, o którym mowa w ust. 1.</u>
          <u xml:id="u-144.12" who="#JanuszPiechociński">5) Zarząd w spółkach, o których mowa w ust. 1, powołuje i odwołuje rada nadzorcza.</u>
          <u xml:id="u-144.13" who="#JanuszPiechociński">6) Przepis ust. 4 nie narusza wynikających z niniejszej ustawy uprawnień pracowników do udziału w radzie nadzorczej”.</u>
          <u xml:id="u-144.14" who="#JanuszPiechociński">Proszę ministra M. Pola o doprecyzowanie, o co chodzi we wspomnianych w ust. 3 naszej propozycji art. 310 i 379 Kodeksu handlowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#MarekPol">Generalnie rzecz biorąc Kodeks handlowy w art. 310 mówi o szczególnych uprawnieniach ministra gospodarki na temat zatwierdzania statutów spółek o szczególnym znaczeniu dla państwa.</u>
          <u xml:id="u-145.1" who="#MarekPol">Ponieważ mamy tu do czynienia z całą grupą spółek o znaczeniu szczególnym dla gospodarki państwa w rozumieniu tej ustawy, a dalej mówimy o tym, kto akceptuje statut, z kim należy go uzgadniać, z kim należy uzgadniać skład rady nadzorczej, wobec tego działanie art. 310 Kodeksu handlowego zawiesza się w tym wypadku. Bardzo proszę moich kolegów o znalezienie art. 379 par. 2.</u>
          <u xml:id="u-145.2" who="#MarekPol">Ogólnie rzecz ujmując mogę stwierdzić, iż ust. 2a rozszerza na spółki pojęcie przedsiębiorstw o szczególnym znaczeniu dla gospodarki państwa. Ustęp ten umożliwia również sytuację, w której po przejęciu przez ministra skarbu nadzoru nad prawami z akcji państwa w tak ogromnej spółce, jak np. Telekomunikacja Polska jesteśmy w stanie nadać również ministrowi łączności uprawnienia do zatwierdzania wspólnie z ministrem skarbu statutu, jak również uprawniamy go do wpływu na obsadę kierownictwa tej spółki.</u>
          <u xml:id="u-145.3" who="#MarekPol">Mamy już odnaleziony art. 379 Kodeksu handlowego. Mówi on, że statut może ustanowić inny sposób powoływania członków rady nadzorczej. Wyłączyliśmy ten zapis w odniesieniu do spółek, o których mowa, aby uniknąć sytuacji, w jakiej statut zawiera wprowadzony przez ministra skarbu zapis, na podstawie którego - np. minister łączności - pozbawiony zostaje prawa do kontrasygnaty przy powoływaniu rady nadzorczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#JanuszPiechociński">Pragnę zwrócić uwagę związkowców na ust. 6 zaprezentowanej propozycji. Mówimy tam dobitnie, że przepis ust. 4 nie narusza wynikających z niniejszej ustawy uprawnień pracowników do udziału w radzie nadzorczej.</u>
          <u xml:id="u-146.1" who="#JanuszPiechociński">Podobne sformułowanie zamieściliśmy w ustawie o przedsiębiorstwie państwowym - a wszystko w tym cyklu, by nie pojawiły się oskarżenia, iż przy reformie Centrum Gospodarczego zastosowaliśmy pokątnie sprawozdania nie konsultowane ze związkami zawodowymi. Podkomisja zwracała szczególną uwagę na zapisy, by uniknąć w przyszłości takiej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-146.2" who="#JanuszPiechociński">Czy do zmiany 2 są uwagi? Nie ma. Zmianę tę uważam za przyjętą.</u>
          <u xml:id="u-146.3" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 3 dotyczy art. 10, który dotychczas nosił brzmienie następujące: „Statut spółki powstałej w wyniku przekształcenia przedsiębiorstwa państwowego ustala za skarb państwa minister przekształceń własnościowych.</u>
          <u xml:id="u-146.4" who="#JanuszPiechociński">W momencie, kiedy powołujemy ministra skarbu państwa, przejmuje on te uprawnienia, w związku z czym proponujemy nowe brzmienie art. 10: „Skarb państwa reprezentuje w odniesieniu do spółki powstałej w wyniku przekształcenia przedsiębiorstwa państwowego:</u>
          <u xml:id="u-146.5" who="#JanuszPiechociński">1) minister skarbu państwa,</u>
          <u xml:id="u-146.6" who="#JanuszPiechociński">2) Agencja Prywatyzacji, o ile na podstawie przepisów odrębnych została upoważniona do dokonania prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego”.</u>
          <u xml:id="u-146.7" who="#JanuszPiechociński">Agencja Prywatyzacji, o której wyżej mowa, jest efektem przyjęcia ustawy o skarbie państwa.</u>
          <u xml:id="u-146.8" who="#JanuszPiechociński">Czy są uwagi lub propozycje w stosunku do zmiany 3? Nie ma. Zmianę 3 przyjęliśmy.</u>
          <u xml:id="u-146.9" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 4 polega na dodaniu w art. 18 ust. 3 o treści: „Akcje w imieniu skarbu państwa zbywa minister skarbu państwa lub Agencja Prywatyzacji”.</u>
          <u xml:id="u-146.10" who="#JanuszPiechociński">Dotychczasowy zaś art. 18 stanowi:</u>
          <u xml:id="u-146.11" who="#JanuszPiechociński">„1) Zbywanie i obciążanie akcji należących do skarbu państwa w spółkach powstałych w wyniku przekształcenia przedsiębiorstwa państwowego, a także obejmowanie akcji w takich spółkach, jeżeli skarb państwa jest jedynym akcjonariuszem, następuje na zasadach Kodeksu handlowego, chyba że przepisy niniejszego rozdziału stanowią inaczej.</u>
          <u xml:id="u-146.12" who="#JanuszPiechociński">2) Zbywanie nieodpłatnie akcji wymaga zgody Rady Ministrów”.</u>
          <u xml:id="u-146.13" who="#JanuszPiechociński">Przeczytana przed chwilą propozycja zmiany w postaci dodania ust. 3 jest konsekwencją przyjętej na wczorajszym posiedzeniu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-146.14" who="#JanuszPiechociński">Uwag nie ma. Zmiana 4 została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-146.15" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 5 dotyczy art. 19 i polega na nadaniu nowego brzmienia ust. 1 o dotychczasowej treści: „o udostępnieniu akcji należących do skarbu państwa postanawia minister przekształceń własnościowych. Udostępnienie wszystkich akcji powinno nastąpić w ciągu 2 lat od dnia wpisania spółki do rejestru handlowego, chyba że Rada Ministrów ustali dłuższy termin”.</u>
          <u xml:id="u-146.16" who="#JanuszPiechociński">Proponowane przez nas brzmienie jest podobne, tyle, że w miejsce ministra przekształceń własnościowych wprowadzamy ministra skarbu. Zmiana została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-146.17" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 6 dotyczy art. 20 i polega na niewielkich poprawkach legislacyjnych wynikających z konsekwencji przyjęcia nowej ustawy. Zmiana sprowadza się głównie do czytelniejszego zredagowania zapisu w postaci punktów.</u>
          <u xml:id="u-146.18" who="#JanuszPiechociński">Uwag nie ma. Zmianę tę przyjęliśmy.</u>
          <u xml:id="u-146.19" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 7 to nadanie nowego brzmienia art. 21 o dotychczasowej treści: „Minister przekształceń własnościowych może uzależnić udostępnienie osobom trzecim akcji wprowadzenia w przedsiębiorstwie spółki zmian, o których mowa w art. 20 ust. 1”.</u>
          <u xml:id="u-146.20" who="#JanuszPiechociński">Dokonujemy w zapisie zmiany polegającej na zastąpieniu słów: „Minister przekształceń własnościowych” słowami: „Minister skarbu państwa lub Agencja Prywatyzacji”. Następuje również zmiana ustępu wynikająca z poprawki legislacyjnej, czyli w nowej wersji zakończenia art. 20 ma postać: „o których mowa w art, ust. 2”.</u>
          <u xml:id="u-146.21" who="#JanuszPiechociński">Uwag nie ma. Zmianę przyjęliśmy.</u>
          <u xml:id="u-146.22" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 8 to nadanie art. 28 nowego brzmienia mówiącemu dotychczas, co następuje:</u>
          <u xml:id="u-146.23" who="#JanuszPiechociński">„1. Minister przekształceń własnościowych przekazuje akcje bankowi lub innej instytucji finansowej na zasadach określonych w umowie, jeżeli prawa do tych akcji nie zostały przejęte w ciągu trzech miesięcy od upływu terminu do ich udostępnienia, o których mowa w art. 19 ust. 1.</u>
          <u xml:id="u-146.24" who="#JanuszPiechociński">2. Bank lub inna instytucja finansowa wykonuje zgodnie z umową uprawnienia z własności przekazanych akcji. Uzyskane dochody są przekazywane skarbowi państwa”.</u>
          <u xml:id="u-146.25" who="#JanuszPiechociński">Proponujemy brzmienie następujące art. 28: „Agencja Prywatyzacji przekazuje prawa z akcji ministra skarbu państwa, jeżeli akcje te nie zostały nabyte przez osoby trzecie w ciągu trzech miesięcy od upływu terminu do ich udostępnienia, o których mowa w art. 19 ust.1”.</u>
          <u xml:id="u-146.26" who="#JanuszPiechociński">Chodzi o zaznaczenie pewnego mechanizmu. Jeżeli minister skarbu państwa przekazuje akcje Agencji Prywatyzacyjnej, a ona w określonym terminie ich nie zbywa, zobowiązana jest do zwrócenia tych akcji w ustawowym terminie.</u>
          <u xml:id="u-146.27" who="#JanuszPiechociński">Czy są pytania lub uwagi? Nie ma. Zmianę Komisja przyjęła.</u>
          <u xml:id="u-146.28" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 9 to nadanie nowego brzmienia art. 29 o dotychczasowej treści: „Państwowe osoby prawne nie mogą bez zgody ministra finansów nabywać praw z akcji należących do skarbu państwa”.</u>
          <u xml:id="u-146.29" who="#JanuszPiechociński">Zmiana polega na wprowadzeniu do zapisu ministra skarbu państwa, który odpowiada za kwestie właścicielskie.</u>
          <u xml:id="u-146.30" who="#JanuszPiechociński">Treść zmienionego art. 29 jest następująca: „Państwowe osoby prawne nie mogą bez zgody ministra skarbu państwa, wyrażonej w porozumieniu z ministrem finansów, nabywać praw z akcji należących do skarbu państwa”. Propozycji zmian ani innych uwag nie ma. Zmianę przyjęliśmy.</u>
          <u xml:id="u-146.31" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 10 polega na skreśleniu art. 40 o brzmieniu: „W razie likwidacji przedsiębiorstwa państwowego na podstawie umowy o przedsiębiorstwach państwowych organ założycielski w imieniu skarbu państwa może: wnieść do spółki mienie pozostałe po likwidacji przedsiębiorstwa lub jego część”.</u>
          <u xml:id="u-146.32" who="#JanuszPiechociński">Kwestię zawartą w powyższym ustępie uregulowaliśmy już w poprzedniej ustawie, tak że skreślenie jest konsekwencją przyjęcia tamtej ustawy. Zmiana nie budzi zastrzeżeń, została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-146.33" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 11 dotyczy art. 45 ust. 2 i 3. Dotychczasowy art. 45 ma brzmienie następujące:</u>
          <u xml:id="u-146.34" who="#JanuszPiechociński">„1) Przepisy ustawy stosuje się odpowiednio do prywatyzacji przedsiębiorstw komunalnych, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3.</u>
          <u xml:id="u-146.35" who="#JanuszPiechociński">2) Przewidziane w ustawie kompetencje ministra przekształceń własnościowych oraz organu założycielskiego wykonuje wobec prywatyzowanego przedsiębiorstwa komunalnego zarząd gminy lub zarząd związku gmin”.</u>
          <u xml:id="u-146.36" who="#JanuszPiechociński">Proponujemy następującą treść ust. 2: „Przewidziane w ustawie kompetencje ministra skarbu państwa, Agencji Prywatyzacji lub organu założycielskiego wykonuje wobec prywatyzowanego przedsiębiorstwa komunalnego zarząd gminy albo zarząd związku komunalnego, z zastrzeżeniem kompetencji rady gminy albo zgromadzenia związku”. To znowu konsekwencja przyjęcia ustawy o ministrze skarbu państwa oraz wprowadzenie do zapisu Agencji Prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-146.37" who="#JanuszPiechociński">Jeśli chodzi o ust. 3, podczas wczorajszych obrad pojawiły się pytania, zgłaszane przede wszystkim przez posła J. Eysymontta, czy wystarczająco wyraźnie określiliśmy przy instytucji skarbu państwa możliwość ingerencji skarbu państwa w to, co dzieje się z mieniem komunalnym.</u>
          <u xml:id="u-146.38" who="#JanuszPiechociński">Myślę, że zapis ust. 3 rozwiewa wątpliwości. Z jednej strony dotyczy kwestii tworzenia ustawodawstwa w tym zakresie dla gmin, a z drugiej zapisujemy, iż gmina albo związek komunalny może na podstawie porozumienia z Agencją Prywatyzacji przekazać prowadzenie czynności związanych z prywatyzacją przedsiębiorstwa komunalnego tej agencji.</u>
          <u xml:id="u-146.39" who="#JanuszPiechociński">Wobec braku zastrzeżeń zmianę 11 uważam za przyjętą.</u>
          <u xml:id="u-146.40" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 12 dotyczy przepisów przejściowych i proponujemy w niej dodanie po art. 46 art. 46a, 46b, 46c i 46d.</u>
          <u xml:id="u-146.41" who="#JanuszPiechociński">Obecne brzmienie art. 46 jest następujące: „Spółki, które korzystają dotychczas z przysługujących im zwolnień podatkowych w myśl przepisu, o którym mowa w ust. 1 pkt. 4, zachowują to uprawnienie do czasu wyczerpania. W razie zgłoszenia likwidacji spółki (...)”.</u>
          <u xml:id="u-146.42" who="#JanuszPiechociński">Są to przepisy przejściowe stosowane do spółek, w których jedynym akcjonariuszem lub też wspólnikiem jest skarb państwa, w pozostałych w trybie innym niż przewidziane w niniejszej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-146.43" who="#JanuszPiechociński">Ponieważ chodzi o bezpośrednie przeniesienie z wersji rządowej, proszę ministra M. Pola o komentarz do proponowanej zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#MarekPol">Generalnie rzecz biorąc, jest to kilka przepisów przejściowych uporządkowujących różne sytuacje.</u>
          <u xml:id="u-147.1" who="#MarekPol">W pierwszym wypadku, jeśli spółka powstała inaczej niż w trybie ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, a jest wyłączną spółką skarbu państwa, rozciągamy na to przepisy o spółkach o szczególnym znaczeniu dla gospodarki państwa.</u>
          <u xml:id="u-147.2" who="#MarekPol">Art. 46b obejmuje sprzedaż wszelkich aktywów o charakterze akcji i udziałów przez skarb państwa. Przepisy mówią, iż sprzedaż tę należy odbywać w drodze przetargów, zaproszenia publicznego, zaproszenia do rokowań lub oferty publicznej. Chodzi o to, by uniknąć sytuacji, w której w sprawie drobnej prywatyzacji ogłasza się przetarg, a w wypadku sprzedaży „resztówki” akcji na przykład „Agrosu” może się to odbywać poza przetargiem. Użyłem nazwy „Agros”, gdyż jest to spółka o dużej wartości. Reasumując: rozciągamy zasadę zbywania przez państwo akcji, przy czym oczywiście można jest sprzedać inaczej, pod warunkiem, że jest na to zgoda Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-147.3" who="#MarekPol">Art. 46c mówi o przejmowaniu przez ministra skarbu państwa akcji i udziałów, które pojawią się po wejściu w życie obecnej ustawy w wyniku np. prywatyzacji bezpośredniej. Kiedy to wojewoda likwidujący przedsiębiorstwo wnosi jego mienie do spółki. Pojawiają się więc akcje lub udziały będące własnością skarbu państwa. Niknie w ten sposób wątpliwość, że akcje te należy bezzwłocznie przekazać ministrowi skarbu państwa. Nie znaczy to przy tym, iż nie będą one zarządzane w województwie, ponieważ będą - zwłaszcza te o mniejszym znaczeniu - a zarządzane będą albo przez przedstawiciela ministra skarbu, albo odpowiednią agencję. Natomiast zgodnie z ustawą prawa z akcji lub udziałów wykonuje minister skarbu państwa, nawet wówczas, gdy te akcje lub udziały pojawią się w trybie innym niż w wyniku ustawy o prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-147.4" who="#MarekPol">Zastrzegamy jednoczenie w tym ostatnim przypadku, że w takiej sprywatyzowanej spółce, do której skarb państwa wniósł mienie przedsiębiorstwa i państwo ma tam na przykład 25% udziałów, objętych przez skarb państwa w drodze prywatyzacji prowadzonej przez wojewodę jako organ założycielski, kandydat zgłaszany do rady nadzorczej, musi być zgłaszany przez reprezentującego skarb państwa ministra skarbu w uzgodnieniu z wojewodą. De facto będą to kandydaci wojewody, gdyż chodzi o to, by wojewoda miał wgląd w to, co dzieje się w podmiotach gospodarczych na podległym mu terenie.</u>
          <u xml:id="u-147.5" who="#MarekPol">Art. 46d jest klasycznym przepisem przejściowym, a chodzi w nim o konieczność dostosowania przez spółki o szczególnym znaczeniu dla skarbu państwa statutów, lub umowy spółek do przepisów omawianej właśnie ustawy. Wymuszamy tu 6-miesięczny termin na dostosowanie zarówno statutów, jak i składów rad nadzorczych lub wspomnianych przepisów tym celu, by zapobiec sytuacji, w której przez stosowanie starego statutu, czy też niedokonywanie wymiany rady nadzorczej, pozbawiano by właściwych ministrów wpływu na działanie spółki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#ZygmuntCybulski">Uważam, że są to bardzo potrzebne uzupełnienia art. 46 i proponuję przyjąć je w przedstawionej postaci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#KazimierzPańtak">Nie ulega wątpliwości, że są to przepisy potrzebne, tyle że chciałbym zwrócić uwagę, iż w art. 46d nie ma sankcji w ust. 1. W ust. 2 czytamy, że jeżeli 6-miesięczny termin przewidziany na zmianę władz upłynie bezskutecznie, mandaty członków rad nadzorczych wygasają z mocy prawa. W ust. 1 natomiast sankcji brakuje. A jeżeli zmiany statutu nie zostaną przeprowadzone w wyznaczonym terminie - to czym to grozi?</u>
          <u xml:id="u-149.1" who="#KazimierzPańtak">W takiej sytuacji sądzę, że sankcję z ust. 2 należałoby jakoś powiązać z ust. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#MarekPol">Niewątpliwie merytorycznie poseł K. Pańtak ma rację, tyle że formułując tę zmianę nie bardzo wiedzieliśmy jakby ta sankcja miała wyglądać. Z mocy prawa można bowiem pozbawić członków rady nadzorczej lub uczestnictwa w radzie, natomiast w wypadku ust. 1 nie jest to już takie proste, ponieważ nie wiem, czy z mocy prawa można unieważnić statut. Jeśli są jakie propozycje na ten temat, chętnie ich wysłucham.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#KazimierzPańtak">Może spróbujemy zastosować takie wyjście, że art. 46d przybierze postać jednoosobową, a stwierdzilibyśmy w nim, że składy władz spółek powinny być powołane na zasadach określonych trybem po uprzednim dostosowaniu statutów do wymogów z art. 2a. Oczywiście nie w takiej postaci, jak to przedstawiłem „na gorąco” - należałoby odpowiednio tę propozycję zredagować.</u>
          <u xml:id="u-151.1" who="#KazimierzPańtak">Myślę, że istota mojej propozycji jest zasadna, gdyż nie obłożenie sankcją braku zmiany statutów grozi sytuacją, w której mogą nastąpić zmiany władz spółek przy nie zmienionych statutach, przez co uprawnienia właściwych ministrów sprawiać będą kłopoty w realizacji.</u>
          <u xml:id="u-151.2" who="#KazimierzPańtak">Proponuję zatem odpowiednie zredagowanie koncepcji, iż bez zmiany statutu nie może nastąpić zmiana władz spółki. A jeśli z kolei nowe władze nie zostaną powołane w ciągu 6 miesięcy, to dotychczasowym członkom rad nadzorczych wygasną mandaty. Myślę, że to może być mobilizujące zagrożenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#JanuszPiechociński">Czy rząd ma pomysł legislacyjny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#MarekPol">Może w ust. 2 wprowadzić następującą zmianę: Składy władz spółek, o których mowa w ust. 1, powinny być powołane na zasadach i w trybie określonym w art. 2a po wcześniejszym dostosowaniu statutów, o czym mowa - i dalej bez zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#JanuszPiechociński">Proszę Biuro Legislacyjne KS o przygotowanie zapisu od strony legislacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-154.1" who="#JanuszPiechociński">Czy możemy uznać wszystkie poprawki zgłoszone w zmianie 12 za przyjęte?</u>
          <u xml:id="u-154.2" who="#JanuszPiechociński">Nie ma sprzeciwów. A zatem kończymy pracę nad ustawą o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych.</u>
          <u xml:id="u-154.3" who="#JanuszPiechociński">Przechodzimy do ustawy o zagospodarowaniu nieruchomościami rolnymi skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-154.4" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 1 polega na ustawowym podporządkowaniu Agencji Rolnej Skarbu Państwa ministrowi skarbu.</u>
          <u xml:id="u-154.5" who="#JanuszPiechociński">Brak innych propozycji. Zmiana została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-154.6" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 2 to nowe brzmienie art. 8, który mówi o organach Agencji. Do tej pory był to prezes.</u>
          <u xml:id="u-154.7" who="#JanuszPiechociński">Proponujemy również radę nadzorczą, w związku z czym nowe brzmienie art. 8 jest następujące: „Organami Agencji są:</u>
          <u xml:id="u-154.8" who="#JanuszPiechociński">1) prezes,</u>
          <u xml:id="u-154.9" who="#JanuszPiechociński">2) rada nadzorcza”.</u>
          <u xml:id="u-154.10" who="#JanuszPiechociński">Chodzi o to, by tak jak i w innych agencjach powoływano ustawowo była tu również rada nadzorcza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#MarekPol">Zgodnie z zaleceniami posła J. Piechocińskiego odbyłem spotkanie z ministrem rolnictwa, prezesem Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, ministrem finansów; był również zaproszony przedstawiciel ministra przekształceń własnościowych - nie mógł jednak przybyć. Nie sądzę by kwestionował podjęte na owym spotkaniu ustalenia, które po dyskusji stały się ustaleniami wspólnymi.</u>
          <u xml:id="u-155.1" who="#MarekPol">W dyskusji padały różne propozycje - między innymi powołania dwóch rad - w końcu jednak przyjęliśmy, że dla sprawności funkcjonowania instytucji nie powinno być dublujących lub działających w podobnych obszarach instytucji nadzorczych, opiniodawczych, opisywanych ustawą, a zatem może występować tylko jedna rada. Po drugie ustaliliśmy, że przyjęty przez Sejm udział przedstawicieli społeczności rolniczej w radach związanych z Agencją nie powinien zostać zakwestionowany, gdyż spotkałoby się to z nieprzychylnym odbiorem zastosowanych rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-155.2" who="#MarekPol">Braliśmy przede wszystkim pod uwagę powyższe kwestie, co skłoniło nas do przyjęcia rozwiązania, w wyniku którego - w myśl nowelizacji ustawy - powstaje rada nadzorcza Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, będąca organem tej agencji i sprawująca stały nadzór nad jej działaniem. Do rady tej wchodzi czterech kandydatów zgłoszonych przez związki zawodowe rolników, organizacje społeczno-zawodowe rolników, rolnicze związki spółdzielcze, organizacje pracodawców rolnych. Jeśli wcześniej powstanie Rada Opiniodawcza Agencji i wymienieni przedstawiciele zostaną do niej wytypowani, to ci sami ludzie wejdą do rady nadzorczej, powołanej w miejsce rady opiniodawczo-doradczej Agencji.</u>
          <u xml:id="u-155.3" who="#MarekPol">W celu zachowania pewnych proporcji w składzie rady nadzorczej - na wzór przedsiębiorstw państwowych przekształconych w jednoosobowe spółki skarbu państwa - uznaliśmy, iż reprezentacja spoza grona właścicielskiego powinna wynosić jedną trzecią. W radach nadzorczych jednoosobowych spółek skarbu państwa jedną trzecią stanowią bowiem reprezentanci środowiska, w związku z czym proponujemy, by jedną trzecią w Radzie Nadzorczej AWRSP mieli również przedstawiciele organizacji i związków zawodowych rolników, w organizacji społeczno-zawodowych rolników itp.</u>
          <u xml:id="u-155.4" who="#MarekPol">Rada nadzorcza Agencji liczyłaby zatem 11 osób oraz przewodniczącego; 4 osoby z jej składu powoływane byłyby w trybie przewidzianym dziś dla reprezentantów środowiska; 3 osoby reprezentowałyby ministra skarbu państwa - w tym najprawdopodobniej przewodniczący, ale w ustawie nie zaznaczamy tego, gdyż radę powołuje premier; 3 osoby byłyby przedstawicielami ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej; po jednym przedstawicielu mieliby minister finansów i minister gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-155.5" who="#MarekPol">Zgodnie z tym, co nakładamy na wszystkie rady nadzorcze, kadencję rady proponujemy na trzy lata - jest to typowy kodeksowy horyzont czasowym. Wymaga to oczywiście pewnych dodatkowych zapisów, między innymi zapisu stwierdzającego, że brak w składzie rady członków powoływanych w drodze kolejnych etapów wybierania przedstawicieli organizacji zawodowych nie zamraża działalności rady. Taka zasada obowiązuje również w radach nadzorczych jednoosobowych spółek skarbu państwa, co w praktyce polega na tym, że gdy pracownicy nie mogą wyłonić swych przedstawicieli, nie powoduje to ustania działalności rady, natomiast z chwilą, gdy kandydaci zostaną wytypowani, wchodzą na wakujące miejsca. Chodzi jedynie o zaznaczenie miejsca, że rada nadzorcza może działać w ich nieobecności.</u>
          <u xml:id="u-155.6" who="#MarekPol">Po dyskusji z przedstawicielami Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa proponujemy również, by rada nadzorcza Agencji - podobnie jak w wypadku Agencji Prywatyzacji - opiniowała wniosek o udzielenie skwitowania w zakresie corocznego działania Agencji. Rozwiązanie takie dyscyplinuje funkcjonowanie kierowniczych kręgów zarządu Agencji, jak również jest sygnałem na zewnątrz - dla premiera, ministrów nadzorujących i parlamentu - odbiciem grona obserwującego na co dzień pracę zarządu czy prezesa na temat ich rocznej pracy.</u>
          <u xml:id="u-155.7" who="#MarekPol">Gdyby Komisja zechciała zaaprobować przedstawione założenia, myślę że łatwo dałoby się w porozumieniu z Biurem Legislacyjnym KS sformułować ostateczną wersję zapisów mających stanowić tekst obowiązujący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#JanuszPiechociński">Minister M. Pol wspomniał o możliwości powołania dwóch rad w wypadku AWRSP. Skąd ta koncepcja? W podpisie u prezydenta znajduje się ustawa o zmianie ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi skarbu państwa, w której jest mowa o powołaniu rady opiniującej, w skład której wchodzą przedstawiciele środowiska społecznego zainteresowanego pracą Agencji.</u>
          <u xml:id="u-156.1" who="#JanuszPiechociński">Proponuję przyjęcie zmiany 2, powołującej organy Agencji w postaci prezesa i rady nadzorczej.</u>
          <u xml:id="u-156.2" who="#JanuszPiechociński">Czy są inne propozycje? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-156.3" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 2 została przez Komisję przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-156.4" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 3 dotyczy art. 9 i chodzi w niej o sposób powoływania prezesa Agencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#WaldemarMichna">Proponuję, by w art. 9 ust. 1 o brzmieniu: „Prezes Agencji jest powoływany i odwoływany przez prezesa Rady Ministrów na wniosek ministra skarbu zgłoszony w porozumieniu z ministrem rolnictwa i gospodarki żywnościowej” dodać następujące zdanie: „Minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej może inicjować wobec ministra skarbu państwa wspólne wystąpienie do prezesa Rady Ministrów z wnioskiem o zmianę prezesa Agencji”.</u>
          <u xml:id="u-157.1" who="#WaldemarMichna">Wniosek swój opieram na przypadku z praktyki, kiedy to minister rolnictwa przez dłuższy czas nie mógł zgłosić wniosku o zmianę prezesa Agencji. Chciałbym przy tym dodać, że w proponowany sposób minister rolnictwa nie zyskuje gestii zasadniczej, przez co jego uprawnienie nie naruszałyby uprawnień ministra skarbu państwa. Zapis nadawałby jedynie ministrowi rolnictwa prawo do wystąpienia ze wspomnianą inicjatywą, co w przypadku specyficznej sytuacji w rolnictwie byłoby uprawnieniem właściwym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chciałbym zwrócić uwagę, że w obecnym brzmieniu propozycji możliwość sugerowana przez posła W. Michnę jest już zawarta. W związku z czym uszczegółowienie, o którym mowa, może jedynie - w moim przekonaniu - zaciemnić brzmienie przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#MichałStrąk">Popieram propozycję posła W. Michny, gdyż z obecnej konstrukcji zapisu wynika, iż minister rolnictwa w zasadzie może jedynie popierać wniosek ministra skarbu. Natomiast gdyby nawet miał opinię negatywną, nie jest ona zobowiązująca dla ministra skarbu. W ust. 3b czytamy: „Prezes Agencji składa roczny raport sejmowi oraz kwartalny raport z działalności Agencji ministrowi skarbu państwa oraz ministrowi rolnictwa i gospodarki żywnościowej”.</u>
          <u xml:id="u-159.1" who="#MichałStrąk">Należy rozważyć sytuację, co dzieje się, gdy minister skarbu na podstawie otrzymanego raportu dojdzie do wniosku, że wszystko jest w porządku, natomiast minister rolnictwa jest zdania, że występuje konieczność zmiany prezesa Agencji.</u>
          <u xml:id="u-159.2" who="#MichałStrąk">Z treści zapisu art. 9 nie wynika wcale, że minister rolnictwa może wystąpić z wnioskiem do ministra skarbu o odwołanie prezesa Agencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#MieczysławCzerniawski">Myślę, że musi być konsens między obydwoma ministrami. Może odpowiednim zapisem byłoby ujęcie następujące” (...) zgłasza wniosek minister rolnictwa w uzgodnieniu z ministrem skarbu”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#JanuszPiechociński">Proszę o zaprezentowanie stanowiska rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#MarekPol">Musimy pamiętać, że Agencja działa na styku zagadnień majątkowych i rolnych, w związku z tym jest rzeczą jak najbardziej zasadną, by ministrowie obydwu resortów mieli możliwość nadzorowania jej działalności oraz by wzajemnie uzgadniali swe poczynania w stosunku do Agencji. Nawiasem mówiąc, koncepcja tego typu została w swoim czasie przyjęta przez Sejm i mimo niejakich zastrzeżeń - gdyż niewątpliwie ma pewne wady - obowiązujące do tej pory. Rząd nie zmienił sposobu powoływania i odwoływania prezesa AWRSP.</u>
          <u xml:id="u-162.1" who="#MarekPol">Zapis proponowany w art. 9 jest dla mnie jasny. Cały czas chodzi o to, by powoływanie i odwoływanie prezesa Agencji należało do trzech osób w państwie: premiera, ministra skarbu i ministra rolnictwa. Każdy z tych dwóch ostatnich ma takie same uprawnienia i możliwości, jeśli idzie o powoływanie i odwoływania prezesa. Z propozycją tego typu może wystąpić do przedstawiciela drugiego resortu każdy z nich, lecz tylko w wypadku zgody owego przedstawiciela mogą zwrócić się do premiera o powołanie czy też odwołanie prezesa. Myślę, że taki właśnie tryb przyjmowany był przez Sejm świadomie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Żeby rozstrzygnąć wszelkie wątpliwości informuję, że nie istnieje przepis, który zabraniałby ministrowi rolnictwa zwrócić się z wystąpieniem w sprawie prezesa Agencji Własności AWRSP do ministra skarbu. Dlatego też przepis zawarty w art. 9 działa w dwie strony, mimo że z wnioskiem do premiera występuje minister skarbu, gdyż tak to reguluje ustawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#KazimierzPańtak">Pozwolę sobie zauważyć, że tocząca się dyskusja przypomina mi anegdotyczne rozważania na temat wyższości Świąt Wielkiejnocy nad świętami Bożego Narodzenia.</u>
          <u xml:id="u-164.1" who="#KazimierzPańtak">A mówiąc poważnie, przypominam, że poseł M. Czerniawski zgłosił znakomitą pro-pozycję. Jeśli chodzi o względy ambicjonalne, można w zapisie odwrócić kolejność i nic merytorycznie się nie zmieni. W praktyce każdy z dwóch zainteresowanych ministrów może wrócić się do premiera, który po wysłuchaniu drugiej strony albo nadaje bieg sprawie - gdy drugi minister popiera wniosek pierwszego, albo nie podejmuje w danej sprawie działań - gdy nie ma zgody obu ministrów. Proponuję, byśmy nie stwarzali problemów w sprawach oczywistych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#MichałStrąk">W ustawie o terenowych organach administracji ogólnej rząd wprowadził artykuł mówiący o tym, iż wojewoda może wystąpić z umotywowanym wnioskiem o odwołanie terenowego organu administracji specjalnej, a w wypadku nie uwzględnienia jego wniosku minister administracji publicznej i mieszkalnictwa może wystąpić o rozstrzygnięcie sporu itd. Tak więc istnieje konstrukcja dotycząca administracji terenowej, polegająca na tym, że - w zakresie powoływania szefów administracji specjalnych - normą jest minister, a w razie sytuacji awaryjnej może wystąpić z wnioskiem wojewoda.</u>
          <u xml:id="u-165.1" who="#MichałStrąk">Oczywiście nie kwestionujemy zasady normy w dyskutowanym zapisie. Norma jest taka, że występuje minister skarbu w porozumieniu z ministrem rolnictwa. Natomiast w praktyce mogą wystąpić nieprzewidziane sytuacje jak np., gdy prezes Agencji okaże się przyjacielem ministra skarbu, co spowoduje kłopoty ze sformułowaniem przez niego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#MieczysławCzerniawski">Załóżmy, że zgadzamy się na propozycję posła W. Michny i dokonujemy zapisu zgodnego z jego sugestią. Co zabieg taki daje? Przecież mówimy w zapisie jedynie o inicjatywie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#MichałStrąk">Między zapisem aktualnym i proponowanym istnieje zasadnicza różnica, polegająca na tym, że sprawa ze sfery intencji przechodzi do sfery faktów. To znaczy minister rolnictwa, zgodnie ze swymi uprawnieniami, formułuje wniosek, a minister skarbu odpowiada negatywnie...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#JanuszPiechociński">Mówiąc szczerze, minister może wniosek nie tylko zgłosić do premiera, ale i ogłosić go całemu społeczeństwu na konferencji prasowej.</u>
          <u xml:id="u-168.1" who="#JanuszPiechociński">W tej sytuacji przystępujemy do głosowania zmiany 3a. Kto jest za utrzymanie brzmienia rządowego? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-168.2" who="#JanuszPiechociński">W głosowaniu 12 posłów opowiedziało się za utrzymaniem brzmienia rządowego, przeciwnych było 4, od głosu wstrzymało się 2 posłów.</u>
          <u xml:id="u-168.3" who="#JanuszPiechociński">Stwierdzam, że utrzymana została wersja rządowa zapisu. Proszę o złożenie poprawki na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-168.4" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 3b, w której chodzi o składanie przez prezesa Agencji raportów rocznych Sejmowi oraz kwartalnych dwóm odpowiedzialnym za Agencję ministrom: ministrowi skarbu, jak również ministrowi rolnictwa i gospodarki żywnościowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#KazimierzPańtak">Zwykle stosuje się formułę mówiącą o informacji dla Sejmu. Czy nie byłoby więc zasadne użycie i tu tego słowa w miejsce „raportu”? Członkowie podkomisji podpowiadają mi, że takie sformułowanie przyjęto podczas obrad. Wycofuję zatem swą sugestię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#JanuszPiechociński">Innych zastrzeżeń brak, a więc zmianę 3 przyjęliśmy.</u>
          <u xml:id="u-170.1" who="#JanuszPiechociński">Przechodzimy do zmiany 4, polegającej na dodaniu po art. 9 art. 9a. Proszę ministra M. Pola o wyjaśnienia na temat składu rady nadzorczej Agencji po uwzględnieniu czterech przedstawicieli środowiska społecznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#MarekPol">Art. 9a - w właściwie art. 10, ponieważ zastępujemy proponowanym artykułem art. 10, którego przedstawiam wersję roboczą, do uzgodnienia ostatecznego z Biurem Legislacyjnym, brzmiałby następująco: „Rada nadzorcza składa się z przewodniczącego i 11 członków, z których: 3 jest przedstawicielami ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej, 3 jest przedstawicielami ministra skarbu państwa, 2 przedstawicielami ministra finansów i ministra gospodarki, 4 jest powoływanych spośród kandydatów zgłoszonych przez związki zawodowe rolników, organizacje społeczno-zawodowe rolników, rolnicze związki spółdzielcze oraz organizacje pracodawców rolnych o zasięgu ogólnokrajowym”.</u>
          <u xml:id="u-171.1" who="#MarekPol">Zastanawiam się, czy Komisja Rolnictwa omawiała ten zapis, zwłaszcza w pkt. 3. Sądzę, że musiał wywołać gorącą dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-171.2" who="#MarekPol">Słyszę z sali pytania o ogólną liczbę członków rady, wyjaśniam więc, że powinno ich być łącznie 12.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#JanuszPiechociński">Należałoby się zastanowić, czy zachowujemy wspomniany tryb powoływania grupy społecznej w cytowanej formule. Chodzi przecież o radę nadzorczą, czyli że znaczenie tej grupy intensywnie wzrasta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#MariaZajączkowska">Minister M. Pol zastanawia się, czy Komisja Rolnictwa omawiała dyskutowany zapis, jeśli chodzi o te prace, brałam w nich udział - najpierw w podkomisji, później w Komisji. Istotnie, zapis był niezmiernie burzliwie dyskutowany. Ponieważ związków, organizacji jest wiele, tryb uregulowano ustawowo i o każdy zapis zawarty w ustępie mówiącym o tym, kto ma prawo wystawiać reprezentację, toczył się niemal bój na słowa i argumenty.</u>
          <u xml:id="u-173.1" who="#MariaZajączkowska">Proponuję więc, by przenieść dosłownie zapis zamieszczony w tamtej ustawie, przyjąć również tryb tam omówiony, co pozwoli nam może uniknąć kolejnej dyskusji od podstaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#MarekPol">Nie zdziwiły mnie słowa poseł M. Zajączkowskiej, gdyż sądziłem, że jest to zapis, który wywoła dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-174.1" who="#MarekPol">Chciałbym zwrócić uwagę na pewne zjawisko, z którym mamy do czynienia, a na które zwracałem już uwagę ministrowi rolnictwa, lecz nie uzyskałem ostatecznej odpowiedzi w tej kwestii. Chodzi mi o fakt, że rady nadzorcze z reguły gromadzą w swym składzie również pracowników. W zapisie mamy wymienione różne organizacje, łącznie ze związkami zawodowymi rolników, nie ma natomiast ogólnokrajowych związków zawodowych pracowników rolnych. Obawiam się zatem, że usłyszymy głosy oburzenia ze strony dwóch organizacji związkowych: Związku Zawodowego Pracowników Rolnych „Solidarność” oraz Związku Zawodowego Pracowników Rolnych, tym bardziej że akurat w obszarze Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa te dwa związki są najsilniejsze. Są to właśnie związki pracowników agencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#MariaZajączkowska">Mówiliśmy o tym. W grę wchodzi także Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych. W Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wychodziliśmy jednak z założenia, że najważniejszym elementem tej reprezentacji powinni być właśnie rolnicy i osoby działające w sferze rolnictwa, a pracowników uznaliśmy za mniej reprezentatywnych.</u>
          <u xml:id="u-175.1" who="#MariaZajączkowska">Sytuacja jest specyficzna, bo w konkretnym zakładzie produkcyjnym przejętym przy prywatyzacji, będącym samodzielnym podmiotem, w skład rady wejdą właśnie pracownicy. Natomiast tutaj mamy do czynienia z krajową reprezentacją wielkiej całości.</u>
          <u xml:id="u-175.2" who="#MariaZajączkowska">Nie obstaję oczywiście w imieniu Komisji Rolnictwa, że zapis ma wyglądać tak, jak w tamtej ustawie. Informuję również, że rozwiązania, jakie przyjęliśmy, były efektem długotrwałych i burzliwych dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#JanuszPiechociński">Proszę przedstawicieli rządu i Biura Legislacyjnego o opracowanie ostatecznej wersji zapisu, tak byśmy mogli na posiedzeniu przyszłotygodniowym zapoznać się z nią i ewentualnie jeszcze omówić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#MarekPol">Sygnalizowałem już, że w gronie osób - o spotkaniu z którymi wspominałem wcześniej - sugerowano, by do zadań Rady Nadzorczej AWRSP włączyć nowe działanie, a mianowicie podejmowanie uchwał w sprawie udzielenia pokwitowania. Podobne rozwiązania zaproponowaliśmy w stosunku do Agencji Prywatyzacji, by wiadomo było, że rada ma charakter rzeczywiście nadzorczy, a nie tylko opiniodawczy. Jak sądzę, możemy to w zapisie zamieścić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#JanuszPiechociński">Czy są jeszcze uwagi merytoryczne do zmiany 4? Nie ma. Uwag legislacyjnych również nie ma.</u>
          <u xml:id="u-178.1" who="#JanuszPiechociński">Tak więc przyjmujemy zmianę 4 z uwagami i prośbą do rządu oraz Biura Legislacyjnego KS o przygotowanie ostatecznej treści zapisu.</u>
          <u xml:id="u-178.2" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 5, 6, 7, 8, 9 i 10 to zmiany legislacyjne. Czy są w stosunku do nich jakieś uwagi? Nie ma. Wymienione zmiany uważam za przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-178.3" who="#JanuszPiechociński">Przechodzimy do art. 7 do ustawy z 7 lipca 1994 r. o zagospodarowaniu przestrzennym.</u>
          <u xml:id="u-178.4" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 1 polega na nadaniu nowego brzmienia art. 56 i wiąże się z wprowadzeniem Rządowego Centrum Studiów Strategicznych W dotychczasowym art. 56 ust. 1 i 2 mówi się o ministrze-kierowniku Centralnego Urzędu Planowania.</u>
          <u xml:id="u-178.5" who="#JanuszPiechociński">W nowym brzmieniu wprowadzamy w to miejsce prezesa Rządowego Centrum Studiów Strategicznych i powielamy konsekwencje powołania nowego organu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#MariaZajączkowska">Podczas prac podkomisji mówiłam, że powinniśmy tu przenieść zapis z uchwały Sejmu, w którym mowa o zagospodarowaniu przestrzennym mającym być prowadzonym w oparciu o ekorozwój. Nie znajduję tego jednak w proponowanym zapisie. Uważam tę sprawę za podstawową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#JanuszPiechociński">Dyskutowaliśmy tę sprawę. Tam znajduje się w którymś miejscu cała wyliczanka dotycząca kwestii ekologicznych, podkomisja stwierdziła jednak, że kwestia ekorozwoju jest nieco mniejsza niż wyliczanka zaprezentowana przez rząd. Poseł M. Zajączkowska zajęła stanowisko odmienne, lecz podkomisja w większości opowiedziała się za innym rozwiązaniem, które zostało przyjęte. Niemniej poseł M. Zajączkowska ma naturalnie prawo do wniesienia wniosku formalnego, ewentualnie po negatywnym przegłosowaniu - do wniosku mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#MariaZajączkowska">Proponuję, byśmy najpierw powiedzieli o tym, co to jest ekorozwój, choćby najkrócej. Nie jest to pojęcie abstrakcyjne, zostało zdefiniowane w „Polityce ekologicznej państwa”. Według definicji, na którą się powołuję, ekorozwój jest to podporządkowanie aspiracji społeczeństwa możliwościom, jakie daje środowisko. A zapis, z którym mamy do czynienia, nie odbija podporządkowania aspiracji społeczeństwa możliwościom środowiska. Jestem zaś zdania, że Rządowe Centrum Studiów Strategicznych powinno kierować się filozofią ekorozwoju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#JanuszPiechociński">Poseł M. Zajączkowska złożyła wniosek formalny, aby w art. 56 ust. 1 w miejsce słów: „określającą zwłaszcza przyrodnicze, kulturowe, społeczne, ekonomiczne i ekologiczne uwarunkowania rozwoju kraju” wpisać... Proszę panią poseł o podyktowanie treści propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#MariaZajączkowska">Oto treść ust. 1 w proponowanym brzmieniu: „Prezes Rządowego Centrum Studiów Strategicznych przygotowuje koncepcję przestrzennego zagospodarowania kraju, kierując się zasadą ekorozwoju i przedstawia ją Radzie Ministrów”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#MarekPol">Pragnę zwrócić uwagę członków Komisji, iż dotychczasowe brzmienie ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym, przyjętej przez ten parlament, przedstawia się w odpowiednim miejscu następująco: „określającej zwłaszcza przyrodnicze, kulturowe, społeczne i ekonomiczne uwarunkowania i cele oraz kierunki tej polityki”.</u>
          <u xml:id="u-184.1" who="#MarekPol">Projekt rządu zawiera uzupełnienie o treści: „ekologiczne uwarunkowania rozwoju kraju”, a więc wyraźnie odbija się chęć uwzględnienia uwarunkowań ekologicznych, czyli ekorozwoju. Ekorozwój bowiem to ekologiczne uwarunkowania rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-184.2" who="#MarekPol">Rozumiem, że poseł M. Zajączkowska pragnie wszystko podporządkować definicji ekorozwoju, lecz muszę zaznaczyć, że nasze stanowisko jest nieco odmienne. Uważamy przy tym, że obecny parlament podjął w tym zakresie pewne decyzje, a my poszliśmy jeszcze nieco dalej w swej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#KazimierzPańtak">Zwracam uwagę, że jeśli przyjmiemy propozycję poseł M. Zajączkowskiej, będziemy musieli zmienić słowniczek do ustawy, ponieważ pojęcie ekorozwoju nie jest zdefiniowane. Musimy pamiętać, że uchwała Sejmu nie jest ustawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#WaldemarMichna">Kilka słów uzupełnienia na temat ekorozwoju. Otóż pojęcie to zostało wprowadzone dość przypadkowo i niezgodnie z językiem polskim, gdyż w polszczyźnie nie występują przypadki tego typu, by słowo było zlepkiem - po połowie - słowa obcego i polskiego. „Ekorozwój” natomiast to zlepek greki i polszczyzny.</u>
          <u xml:id="u-186.1" who="#WaldemarMichna">W świecie stosuje się obecnie raczej pojęcie będące odpowiednikiem słowa „zrównoważony”, i bardzo słusznie, bo chodzi przecież o pewne zrównoważenie rozwoju, natomiast słowo „ekorozwój” wychodzi już z użycia jako nieprawidłowe.</u>
          <u xml:id="u-186.2" who="#WaldemarMichna">Uważam zatem, że nie powinniśmy wprowadzać go na siłę w naszym zapisie, tym bardziej że obecne w nim sformułowanie odzwierciedla założenie zrównoważonego rozwoju. Pod słowem „ekologiczny” założenie to jest ujęte.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#MariaZajączkowska">Sądzę, że argument posła W. Michny nie jest najistotniejszy, gdyż nieco dalej w propozycji zapisu mamy do czynienia z przejawem podobnego słowotwórstwa. Słowo „ekologiczny” powstało tak samo jak i „ekorozwój”. Bardzo proszę, by protestujący tu przeciwko mej wypowiedzi posłowie zechcieli się zapoznać z uchwałami Sejmu X kadencji. Nie wymyśliłam sobie kwestionowanego określenia. Zgadzam się przy tym ze stwierdzeniem posła W. Michny - rzeczywiście teraz używa się raczej sformułowania „rozwój zrównoważony”, natomiast w dokumentach sejmowych funkcjonuje ekorozwój, podobnie jak w obowiązującej „Polityce ekologicznej państwa”. Nie powołuję się na żadne formy publicystyczne, lecz na oficjalne dokumenty, co bardzo proszę wziąć pod uwagę przy rozpatrywaniu mojego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#JanuszPiechociński">Przegłosujemy więc wniosek poseł M. Zajączkowskiej. Kto jest za tym wnioskiem? Kto przeciw? Kto wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-188.1" who="#JanuszPiechociński">Stosunkiem głosów: 1 za, przeciw - 12, przy 1 wstrzymującym się, wniosek upadł. Poseł M. Zajączkowska zgłasza wniosek mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-188.2" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 2, to konsekwentne uwzględnienie powołania prezesa Rządowego Centrum Studiów Strategicznych, wprowadzenie jego nazwy w miejsce ministra - kierownika CUP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#KazimierzPańtak">Mamy tu również ministra administracji publicznej i mieszkalnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#JanuszPiechociński">Przypominaliśmy już, że nie ma jeszcze konkretnych rozstrzygnięć w tej kwestii, a w wypadku ostatecznego rozstrzygnięcia Biuro Legislacyjne dokona sukcesywnie stosowanych poprawek.</u>
          <u xml:id="u-190.1" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 3, podobnie jak druga, polega na dostosowaniu nazw do nowych.</u>
          <u xml:id="u-190.2" who="#JanuszPiechociński">Zmiana 3 została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-190.3" who="#JanuszPiechociński">Tu również mamy do czynienia z ministrem administracji publicznej i mieszkalnictwa, i tu również nastąpi zmiana nazwy.</u>
          <u xml:id="u-190.4" who="#JanuszPiechociński">Uważam art. 8 za przyjęty, ponieważ jest konsekwencją zmian legislacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-190.5" who="#JanuszPiechociński">W art. 9 zaczynamy wprowadzać rozwiązania przejściowe. I tak czytamy w nim: „Z dniem wejścia w życie ustawy:</u>
          <u xml:id="u-190.6" who="#JanuszPiechociński">1) prezes Urzędu Antymonopolowego staje się prezesem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów,</u>
          <u xml:id="u-190.7" who="#JanuszPiechociński">2) pracownicy Urzędu Antymonopolowego oraz jego jednostek terenowych stają się pracownikami Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów”.</u>
          <u xml:id="u-190.8" who="#JanuszPiechociński">Czy są propozycje innych rozwiązań?Wobec ich braku zmianę uważam za przyjętą.</u>
          <u xml:id="u-190.9" who="#JanuszPiechociński">W art. 10 wymieniamy resorty, które muszą przygotować jednolite teksty ustaw. I tak minister gospodarki i handlu międzynarodowego ogłosi jednolity tekst ustawy z 25 września 1981 r., podobnie jak minister skarbu państwa. Zmiany były bowiem bardzo głębokie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#KazimierzPańtak">Jest to przepis bardzo potrzebny, lecz czy nie w przepisach wprowadzających powinien się raczej znaleźć? Musimy w ogóle rozważyć, ile ustaw będzie wchodzić w rachubę, bo zastanawiam się, czy również ustawa o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi skarbu państwa nie powinna tam trafić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#JanuszPiechociński">Biuro Legislacyjne na posiedzeniu podkomisji dokładnie wyjaśniło, jak to wszystko będzie się odbywać. Już w ustawie o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi skarbu państwa jest ustawowy obowiązek ogłoszenia tekstu jednolitego. Jak już wspomniałem, kolejnym zadaniem Biura Legislacyjnego będzie koordynacja wszystkich zapisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#MarekPol">Komentarz jest w zasadzie zbyteczny, ponieważ możliwych było kilka rozwiązań. Biuro Legislacyjne wybrało taki właśnie sposób i nie widzę większych problemów.</u>
          <u xml:id="u-193.1" who="#MarekPol">W nowelizacji świeżo uchwalonej przez Sejm i oddanej do podpisu prezydenta również znajduje się obowiązek - dla ministra rolnictwa - przygotowania jednolitego tekstu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-193.2" who="#MarekPol">W niniejszym zapisie przenosimy ten obowiązek na ministra skarbu państwa. Ponieważ zmienia się organ, powstaje pytanie, czy nie uchylić np. art. 2 w tej nowelizacji ustawy, by uniknąć konieczności czynienia dwóch jednolitych przez dwóch ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#KazimierzPańtak">Proszę o wyjaśnienie, jakie przeszkody uniemożliwiają zamieszczenie upoważnienia do ogłaszania tekstów jednolitych w przepisach wprowadzających.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nie istnieją przeszkody tego typu, niemniej zaproponowane przez nas rozwiązanie jest wynikiem stosowania pewnej logiki i systematyki. Polega ona na tym, że przy nowelizowaniu poszczególnych ustaw zamieszcza się przepis upoważniający ministra do wydania tekstu jednolitego. Chodzi po prostu o zachowanie spójności przepisów.</u>
          <u xml:id="u-195.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Naturalnie, jeśli Komisja uzna, że wszystkie teksty jednolite i upoważnienia będą w ustawie wprowadzającej, będzie to również koncepcja, z tym że wówczas z pełną konsekwencją trzeba będzie wszystkie te teksty przenieść.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#KazimierzPańtak">Proponuję, byśmy nie decydowali o tym, ponieważ jest to sprawa ściśle formalna. Jestem jednak zdania, że należy rozważyć kwestię przeniesienia tych zapisów do ustawy wprowadzającej, tym bardziej że jest to już ostatnia ustawa, którą będziemy opracowywać i będzie można spokojnie przeprowadzić niezbędne zabiegi. Wiemy już, że przeszkód prawnych i formalnych nie ma, a mamy do czynienia z zapisem, że gdy ustawa wchodzi w życie, odsyłana jest do przepisów wprowadzających.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#JanuszPiechociński">Zakończyliśmy pracę nad ustawą o zmianie niektórych ustaw normujących funkcjonowanie gospodarki i administracji publicznej.</u>
          <u xml:id="u-197.1" who="#JanuszPiechociński">Bardzo proszę o złożenie wniosków mniejszości w sekretariacie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-197.2" who="#JanuszPiechociński">Przegłosujemy teraz cały dokument opatrzony nadrukiem roboczym: „Projekt przyjęty przez podkomisję w dniu 9 maja 1996 r.” wraz z przyjętymi zapisami.</u>
          <u xml:id="u-197.3" who="#JanuszPiechociński">Kto jest za przyjęciem? Kto przeciw? Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-197.4" who="#JanuszPiechociński">Stosunkiem głosów: 15 za, przy braku głosów przeciwnych i 1 głosie wstrzymującym się, Komisja dokument przyjęła.</u>
          <u xml:id="u-197.5" who="#JanuszPiechociński">Na tym zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>