text_structure.xml
60.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#MieczysławCzerniawski">Otwieram pierwsze merytoryczne posiedzenie naszej Komisji. Witam wszystkich członków Komisji i zaproszonych gości.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#MieczysławCzerniawski">Dziś rano obradowało prezydium Komisji i w jego imieniu chcę zaproponować omówienie na dzisiejszym posiedzeniu dwóch kwestii. Pierwsza z nich dotyczy systemu i organizacji pracy Komisji. Postaramy się - na tyle, na ile jest to dzisiaj możliwe - ustalić pewne szczegóły.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#MieczysławCzerniawski">W punkcie drugim zaproponujemy, aby panowie ministrowie Marek Pol i Grzegorz Rydlewski przedstawili główne dylematy, towarzyszące przygotowaniom pakietu projektów ustaw, a które w szczególności były akcentowane przez posłów w pierwszym czytaniu.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#MieczysławCzerniawski">Jeżeli otrzymamy akceptację co do organizacji pracy Komisji, to na kolejnych dwóch lub więcej posiedzeniach powinniśmy rozstrzygnąć wszystkie sporne kwestie. Wówczas podkomisje będą w swej pracy mogły się kierować wytycznymi opracowanymi przez całą Komisję nadzwyczajną.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#MieczysławCzerniawski">Na zakończenie zajmiemy się sprawami różnymi.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#MieczysławCzerniawski">Czy zgadzają się państwo na przyjęcie takiego porządku posiedzenia? Nie widzę sprzeciwu. Porządek został więc przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#MieczysławCzerniawski">Nie muszę państwu przypominać z jaką trudną materią mamy do czynienia. Pakiet 12 ustaw nie jest możliwy do rozpatrzenia, jeśli przyjmiemy formułę pracy w pełnym składzie Komisji. Dlatego otrzymaliście państwo propozycję utworzenia 3 podkomisji, które rozpoczęłyby pracę po 2–3 posiedzeniach Komisji w pełnym składzie.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#MieczysławCzerniawski">Przedstawiliśmy również propozycję podziału pakietu ustaw między poszczególne podkomisje.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#MieczysławCzerniawski">Pierwsza podkomisja zajęłaby się zakresem części administracyjnej. Jej przewodniczącym zostałby poseł Jerzy Wierchowicz. W jej gestii znalazłyby się następujące projekty ustaw: o organizacji i trybie pracy Rady Ministrów, o utworzeniu Kancelarii Prezesa RM, o utworzeniu urzędu ministra administracji publicznej i mieszkalnictwa, o zmianie ustawy o terenowych organach rządowej administracji ogólnej oraz niektórych innych ustaw, o zmianie niektórych ustaw normujących funkcjonowanie gospodarki i administracji publicznej, o wprowadzeniu w życie ustaw reformujących funkcjonowanie niektórych naczelnych organów administracji państwowej oraz o uchyleniu i zmianie niektórych ustaw.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#MieczysławCzerniawski">Druga podkomisja, której przewodniczyłby poseł Zbigniew Szczypiński, zajęłaby się częścią gospodarczą. Opracowałaby ona następujące projekty ustaw: o utworzeniu urzędu ministra gospodarki i handlu międzynarodowego, o urzędzie ministra finansów oraz o urzędach i izbach skarbowych, o utworzeniu Komitetu Integracji Europejskiej, o utworzeniu Rządowego Centrum Studiów Strategicznych, o wprowadzeniu w życie ustaw reformujących funkcjonowanie niektórych naczelnych organów administracji państwowej oraz o uchyleniu i zmianie niektórych ustaw. Podkomisja ta zajmie się również zamknięciem prac nad projektem ustawy o zmianie niektórych ustaw normujących funkcjonowanie gospodarki i administracji publicznej.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#MieczysławCzerniawski">Trzecia podkomisja, pod przewodnictwem posła Janusza Piechocińskiego, omówiłaby projekty ustaw: o utworzeniu urzędu ministra skarbu, o utworzeniu urzędu ministra prywatyzacji, o zmianie niektórych ustaw normujących funkcjonowanie gospodarki i administracji publicznej. W tej podkomisji odbędą się też prace nad projektem ustawy o wprowadzeniu w życie ustaw reformujących funkcjonowanie niektórych naczelnych organów administracji państwowej oraz o uchyleniu i zmianie niektórych ustaw.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#MieczysławCzerniawski">Zwracam się w imieniu prezydium do państwa o zadeklarowanie w trakcie dzisiejszego posiedzenia, w której podkomisji chcieliby państwo uczestniczyć?</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#MieczysławCzerniawski">Informuję jednak, że prezydium, po konsultacjach i rozmowach, podejmie arbitralną decyzję o ostatecznym składzie podkomisji. Nie może być bowiem sytuacji, iż większość posłów znajdzie się w składzie jednej podkomisji.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#MieczysławCzerniawski">W podkomisjach musi być mniej więcej taka sama liczba osób, powinny być reprezentowane wszystkie kluby parlamentarne.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#MieczysławCzerniawski">Proszę o przedstawienie własnych uwag do naszej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JerzyEysymontt">Chcę zapytać o sprawę formalną. Czy i na jakim posiedzeniu była rozważana sprawa wystąpienia prezydium Komisji do Prezydium Sejmu o zmianę obowiązującego nas terminu przedłożenia sprawozdania?</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MichałStrąk">Mam propozycję, aby projekt ustawy o utworzeniu Rządowego Centrum Studiów Strategicznych przenieść do pierwszej podkomisji. Obecne usytuowanie przesądza charakter działalności tego centrum. Myślę, że w nowej formule nie będzie ono zajmowało się jedynie problematyką gospodarczą, lecz będą to studia strategiczne z całego obszaru spraw, którymi zajmuje się rząd.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#MichałStrąk">Usytuowanie omawianego centrum w pierwszej podkomisji byłoby bardziej zasadne.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#MichałStrąk">Składam też wniosek, aby w posiedzeniach pierwszej podkomisji, jako eksperci, uczestniczyli przedstawiciele wojewodów.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Należy wyjaśnić sobie jedną kwestię. Upubliczniane były wypowiedzi rządu o tym, iż pojawi się jeszcze inna koncepcja resortu spraw wewnętrznych. Zazębia się to z resortem mieszkalnictwa i administracji publicznej.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#TadeuszSyryjczyk">Czy i kiedy otrzymamy taką propozycję? Zrewolucjonizowałaby ona pracę pierwszej podkomisji.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#TadeuszSyryjczyk">Chciałbym zapytać, czy rzeczywiście trafne jest rozdzielenie podkomisji drugiej i trzeciej? W praktyce ustawy wprowadzające muszą znaleźć się we wszystkich podkomisjach. Czy nie jest to przesuwanie kompetencji między ministrami gospodarki, współpracy gospodarczej z zagranicą i finansów a ministrami skarbu i prywatyzacji?</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#TadeuszSyryjczyk">Nie wiem, czy jest to szczęśliwy podział. W praktyce będzie musiała wszystko zrobić Komisja. Z doświadczenia Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów wiemy, że przy dużym natłoku spraw kontrowersyjnych każda sprawa wraca z podkomisji do Komisji.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#TadeuszSyryjczyk">Jeżeli dwie ostatnie podkomisje zostaną tak rozdzielone, do większości spraw wrócimy na posiedzeniach Komisji.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#TadeuszSyryjczyk">Prosiłbym, aby prezydium rozważyło rezygnację z rozdziału między drugą i trzecią podkomisją.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejSzarawarski">Uznając częściowo zasadność argumentacji mojego przedmówcy, chciałbym złożyć nieco inną propozycję.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#AndrzejSzarawarski">Sądzę, że warto byłoby powołać nie trzy lecz cztery podkomisje. Czwarta podkomisja zajęłaby się zmianami w prawie. Np. druk nr 1437 to zmiany aż w 7 ustawach obowiązujących teraz.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#AndrzejSzarawarski">Patrząc na horyzont czasowy, jaki został określony na przygotowanie całego pakietu, sądzę, iż większa ilość podkomisji gwarantuje szybsze efekty pracy. Uzyskamy wtedy czas na rozpatrzenie spraw spornych na Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Nie sądzę, aby był to pomysł, który gwarantowałby rozpatrzenie wszystkich spraw w podkomisjach. Uważam, iż nie zapobiegniemy w ten sposób powrotowi wielu kwestii do Komisji.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#TadeuszSyryjczyk">Ponawiam swój wniosek z jednym uzupełnieniem. Gdy powstałyby dwie podkomisje, projekt ustawy o Komitecie Integracji Europejskiej pasuje bardziej do pierwszej podkomisji. Ogranicza to szeroki zakres prac drugiej podkomisji i jej połączenie z trzecią stworzy sensowną podkomisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MariaZajączkowska">Pan poseł Szarawarski chce nam usprawnić pracę, ale nie sądzę, aby było to możliwe.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#MariaZajączkowska">Projekt ustawy o wprowadzeniu w życie ustaw reformujących funkcjonowanie niektórych naczelnych organów administracji państwowej oraz o uchyleniu i zmianie niektórych ustaw będzie zawierał wszystkie propozycje zmian, opracowane przez podkomisje. Trudno więc stworzyć odrębną podkomisję, która zajmie się tylko zmianą obowiązujących ustaw.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JerzyEysymontt">Mamy do czynienia z typową kwadraturą koła. Nie można rozwiązać tego problemu dobrze. Można przyjąć jedynie kryterium względnie równego podziału materiału legislacyjnego.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#JerzyEysymontt">Zgłaszane na sali wątpliwości są zasadne. Nie umiem w tej chwili przedstawić najlepszego rozwiązania. Trzeba przewidzieć pewną trójfazowość pracy.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#JerzyEysymontt">Pierwsza faza to praca w podkomisjach z określonym zaleceniem - każda podkomisja ma obowiązek przygotowania pakietu spraw „stykowych”. Powinna określić, jakie kwestie wymagają koordynacji.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#JerzyEysymontt">Druga faza to powołanie zespołu, który spróbuje rozstrzygnąć sporne kwestie przed przedstawieniem ich na Komisji.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#JerzyEysymontt">Trzecia faza byłaby pracą całej Komisji, gdyż jest to nieuniknione.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#JerzyEysymontt">Przedstawiłem pewien kierunek myślenia. Bez względu na ilość podkomisji staniemy wreszcie przed problemem zorganizowania całościowo pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MieczysławCzerniawski">Dziękuję za wszystkie interesujące propozycje. Czy ktoś jeszcze chce zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejSzarawarski">Jeżeli zmniejszymy ilość podkomisji do dwóch, to trzeba z góry założyć, że nie zmieścimy się w określonym dla nas czasie do 15 maja br. Mówiąc o większej ilości podkomisji miałem to na względzie. Należy bowiem przeczytać i omówić wszystkie projekty, znaleźć punkty styczne itp.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#AndrzejSzarawarski">Nie wierzę w to, że do 15 maja zdążymy w przypadku dwóch podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#MieczysławCzerniawski">Sądzę, iż zarysowują się nam nie trzy lecz cztery fazy pracy nad pakietem. Teraz na kilku najbliższych posiedzeniach całej Komisji omówimy globalne problemy, potem odbędzie się praca podkomisji itd.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#MieczysławCzerniawski">Odpowiadając na pytanie. Nie sformułowaliśmy jeszcze pisma do marszałka Sejmu o przesunięcie terminu. Myślę, że w przyszłym tygodniu zrealizujemy ten plan. Rozmawiałem już z częścią członków Prezydium Sejmu i sygnalizowałem pojawienie się takiej propozycji. Posiedzenie Prezydium Sejmu odbędzie się w przyszłym tygodniu i dopiero wówczas będzie możliwość złożenia pisma.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#MieczysławCzerniawski">Prezydium naszej Komisji zastanawiało się nad tymi sprawami, które państwo teraz poruszyli. Doszliśmy do wniosku, że korekty planu mogą mieć miejsce także w trakcie prac Komisji. Pojawią się sprawy, które dzisiaj trudno przewidzieć.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#MieczysławCzerniawski">O głos prosił jeszcze pan minister Pol.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MarekPol">Ostatnia wypowiedź pana posła Eysymontta jest - moim zdaniem, jako osoby, która spędziła na pracy nad pakietem ostatni rok - najbliższa rzeczywistości. Jak byśmy nie podzielili tej materii, wystąpią pola stykowe. Trzeba je określić przed przystąpieniem do pracy podkomisji.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#MarekPol">Zobowiązuję się, iż na następnym posiedzeniu Komisji postaramy się pokazać państwu te pola stykowe.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#MarekPol">Propozycja podziału na trzy podkomisje ma - poza walorem merytorycznym - walor mniej więcej równego obciążenia trzech zespołów, co pomoże zmieścić się w terminie określonym przez Sejm.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#MarekPol">Chciałbym tylko zaproponować odwrotne umieszczenie dodatkowego projektu. W trzeciej podkomisji proponuję umieścić projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw normujących funkcjonowanie gospodarki i administracji publicznej. Projekt ten zawiera w sobie kilka istotnych zmian z obszaru prawa materialnego. Część tych zmian jest powiązana z instytucjami, które są tworzone lub znoszone, część nie. Można więc pracować nad tym projektem równolegle ze wszystkimi innymi projektami.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#MarekPol">Trzecia podkomisja ma stosunkowo najmniejszy zakres prac legislacyjnych. Zdaję sobie sprawę z ciężaru gatunkowego tych dwóch propozycji. Jednak wymieniona przeze mnie ustawa powinna znaleźć się w zakresie tej właśnie podkomisji.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#MarekPol">Druga podkomisja zajęłaby się projektem ustawy o wprowadzeniu w życie ustaw reformujących funkcjonowanie niektórych naczelnych organów administracji państwowej oraz o uchyleniu i zmianie niektórych ustaw.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#MarekPol">Zmierzam do podobnej konkluzji co pana posła Eysymontta. Należy zachować mniej więcej równy podział materii legislacyjnej. Jednak przy każdym podziale nastąpi krzyżowanie się i związek między podkomisjami.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MieczysławCzerniawski">Mieliśmy tu jeszcze szczegółowe propozycje przeniesienia Rządowego Centrum Studiów Strategicznych i Komitetu Integracji Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MarekPol">Przy dwóch zespołach ta propozycja ma swoje uzasadnienie. Przy trzech zespołach można nad tym dyskutować.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#MarekPol">Obie instytucje nie są organami czysto gospodarczymi. Ich obszar zainteresowania ma być znacznie szerszy. Tak się złożyło, że ta propozycja była przygotowywana w części dotyczącej gospodarki. Znosimy bowiem pewne instytucje dziś istniejące lub zmieniamy ich strukturę.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#MarekPol">Komisja podejmie suwerenną decyzję. Z mojego punktu widzenia łatwiej byłoby nam pracować, gdyby oba projekty zostały w obszarze gospodarczym. Jest nas niewielu i trudno będzie nam obsługiwać dwie podkomisje. Jeżeli nasza materia zostanie rozbita na trzy podkomisje, nie damy rady uczestniczyć we wszystkich pracach.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#MichałStrąk">Sądzę, że argumenty o sprawności funkcjonowania podkomisji są drugorzędne. W istocie w tym pakiecie musimy skonsumować z jednej strony system kierowania państwem i te sprawy znajdują się właściwie w pierwszej podkomisji, z drugiej strony - układ organizacyjny, który zapewni sprawne kierowanie gospodarką.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#MichałStrąk">Zrealizowanie tych dwóch celów przesądza się w podziale. Jeżeli w podkomisjach te dwie części nie będą klarownie wyodrębnione, obawiam się, że uchwalimy kilka ustaw przypadkowo ze sobą skomponowanych.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JerzyEysymontt">Patrząc na sprawę metodologicznie, nie mogę się zgodzić z wypowiedzią pana posła Strąka. Jeśli patrzymy na całość, najważniejsze są sprzężenia. Pan minister potwierdził taką opinię. Należy to załatwić inaczej niż w podziale na podkomisje.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JerzyEysymontt">Być może mamy różne poglądy na państwo, ale z mojego wynika, że nie można tu zastosować takiego podziału. Był on słuszny w gospodarce nakazowo-rozdzielczej. Państwo jest jedno i musi istnieć jedność. Kwestie gospodarcze mają swoją specyfikę. Ich robocze wyodrębnienie ma sens, jednak trzeba wciąż pamiętać, aby nie doszło do rozbudowania tej części gospodarczej w kierunku, który nie ma sensu w mechanizmie gospodarki wolnorynkowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#BogdanPęk">Jest to najbardziej skomplikowana operacja legislacyjna w tej kadencji parlamentu. Kwestia podziału projektów ustaw między podkomisje będzie miała istotne znaczenie.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#BogdanPęk">Błędy, które podkreśla Biuro Legislacyjne po rocznym opracowywaniu projektów przez rząd wskazują na to, że wiele problemów wymaga jeszcze rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#BogdanPęk">Być może należy po zakończeniu prac podkomisji stworzyć specjalny sztab, który pod względem formalnoprawnym spróbuje dopracować pakiet. Bierzmy pod uwagę także urealnienie terminu zakończenia prac Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MieczysławCzerniawski">Prezydium Komisji nie może podjąć teraz decyzji o terminie. Został on określony przez Sejm. Tylko z inicjatywy Prezydium Sejmu izba może przesunąć termin. W przyszłym tygodniu wystosujemy pismo z taką prośbą do Prezydium Sejmu.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#MieczysławCzerniawski">Podkreślam, że 15 maja ma się odbyć drugie czytanie. Zapewne później będzie trzecie czytanie. Sprawność prac Komisji zależy tylko od nas.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#MieczysławCzerniawski">Chciałbym, abyśmy rozstrzygnęli teraz w głosowaniu, które rozwiązanie dotyczące ilości podkomisji przyjmujemy.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#MieczysławCzerniawski">Będziemy głosować alternatywnie. Kto jest za podziałem na trzy podkomisje?</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#MieczysławCzerniawski">Za wnioskiem głosowało 14 posłów.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#MieczysławCzerniawski">Kto jest za powołaniem dwóch podkomisji?</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#MieczysławCzerniawski">Za wnioskiem głosowało 4 posłów.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#MieczysławCzerniawski">Tak więc zdecydowaliśmy o powołaniu trzech podkomisji.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#MieczysławCzerniawski">Jeszcze raz w gronie prezydium Komisji rozstrzygniemy, czy projekty ustaw o utworzeniu Komitetu Integracji Europejskiej i o utworzeniu Rządowego Centrum Studiów Strategicznych przenosimy do pierwszej podkomisji, czy też pozostawiamy w drugiej?</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#MieczysławCzerniawski">Po kolejnych dwóch posiedzeniach całej Komisji dokonamy odpowiednich korekt.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JerzyJankowski">Głosując nad ilością podkomisji mieliśmy świadomość, że głosujemy nad przedstawioną na piśmie propozycją zakresu ich działania. Teraz pan przewodniczący mówi, że decyzje dotyczące zakresu jeszcze nie zapadły.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MieczysławCzerniawski">Nie proponuję państwu sztywnego podziału. Mówiliśmy już o problemach, które powstaną w trakcie pracy. Nie możemy przyjąć, że każda ustawa będzie omawiana po kolei, gdy podkomisja skończy nad nią pracę. Istnieją związki między treścią ustaw, nie można ich rozdzielać.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#MieczysławCzerniawski">W sprawach organizacyjnych chciałbym jeszcze poruszyć sprawę powołania ekspertów.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#MieczysławCzerniawski">Jako Komisja Nadzwyczajna możemy powołać jednego stałego doradcę. Prezydium rozpatrzy kandydatury złożone przez posłów.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#MieczysławCzerniawski">Powołamy także zespół ekspertów. Proszę, aby państwo składali do nas swoje propozycje kandydatur na ekspertów. Czekamy na nie do jutra do 16.00.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#MieczysławCzerniawski">Można będzie także zgłaszać kandydatów na ekspertów w trakcie prac Komisji. Sugeruję tylko, abyśmy unikali udziału w naszych pracach skrajnych ekspertów, tzn. takich, którzy twierdzą, że pakiet jest idealny lub takich, którzy wyrzuciliby go do kosza.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#MieczysławCzerniawski">Prezydium Komisji zwróciło się dzisiaj z prośbą do Prezydium Sejmu o umożliwienie nam odbywania posiedzeń w trakcie obrad Sejmu. Chodziło o 28 i 29 marca br. Jeżeli uda nam się zakończyć pewien etap prac na tych dwóch posiedzeniach, to podkomisje mogłyby rozpocząć pracę w następnym tygodniu.</u>
<u xml:id="u-20.6" who="#MieczysławCzerniawski">Proponujemy również określony rytm prac między wtorkiem a piątkiem każdego tygodnia. Inaczej nie zdążymy.</u>
<u xml:id="u-20.7" who="#MieczysławCzerniawski">Jest jeszcze jedna sprawa autopoprawki rządowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#GrzegorzRydlewski">Rząd zamierza złożyć autopoprawkę do 3 kwietnia br.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#GrzegorzRydlewski">Poprawka będzie dotyczyła materii objętej inicjatywą poselską zawartą w druku nr 1428, czyli projektu ustawy o utworzeniu urzędu ministra administracji publicznej i mieszkalnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MieczysławCzerniawski">W ten sposób zakończyliśmy pierwszy punkt porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#MieczysławCzerniawski">Przechodzimy teraz do drugiego punktu. Oddaję głos panu ministrowi Rydlewskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#GrzegorzRydlewski">Nie będę powtarzać wszystkich generalnych tez, które były zawarte w wystąpieniach podczas dyskusji plenarnej.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#GrzegorzRydlewski">Przypomnę jedynie, że zastanawiając się nad kształtem projektów chcieliśmy zaproponować w projekcie dotyczącym Rady Ministrów uwzględnienie nowych funkcji tego organu. Wynikają one z przekształceń własnościowych w gospodarce. Zmieniają się uprawnienia samorządu terytorialnego, co wynika z wcielania w życie zasady subsydiarności.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#GrzegorzRydlewski">Mieliśmy również na uwadze inną okoliczność. Chcieliśmy odejść od realizacji przez rząd polityki, która kształtuje się poza Radą Ministrów. W centrum rządu zaproponowaliśmy więc stworzenie ośrodka programowania prac Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#GrzegorzRydlewski">Kiedy zastanawialiśmy się nad kształtem ustawy o Radzie Ministrów, myśleliśmy o stworzeniu mechanizmów jednoznacznego rozstrzygania spraw w ramach Rady Ministrów. Dotyczy to rządu koalicyjnego, a więc obecnej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#GrzegorzRydlewski">Chcieliśmy też przygotować mechanizmy rozstrzygania jak największej liczby spraw przed posiedzeniami Rady Ministrów. Wtedy rząd będzie mógł zająć się sprawami strategicznymi, a nie tylko źle opracowanymi propozycjami.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#GrzegorzRydlewski">Jeszcze dwa inne motywy i inspiracje. Jedna wynika z konieczności poprawy jakości prawa, druga - z potrzeby stworzenia mechanizmu harmonizacji polskiego prawa z prawem Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-23.6" who="#GrzegorzRydlewski">Mówimy oczywiście o tym fragmencie centrum administracyjnego rządu w różnych korelacjach. W korelacji z centrum gospodarczym, w korelacji ze służbą cywilną w administracji publicznej. Należy dokonać pewnych wyborów, czy ma to się znaleźć w ustawie o Radzie Ministrów, czy w ustawie o służbie cywilnej.</u>
<u xml:id="u-23.7" who="#GrzegorzRydlewski">Trzecia korelacja dotyczy decentralizacji rządowej administracji publicznej, próby ograniczenia licznych administracji specjalnych lub otwarcia tego procesu, a także etapowego przekazywania ich funkcji jednostkom organizacyjnym podległym wojewodom.</u>
<u xml:id="u-23.8" who="#GrzegorzRydlewski">Do pakietu projektów ustaw w pierwszej podkomisji - oprócz uwag szczegółowych, którymi zajmiemy się wraz z państwem na posiedzeniach podkomisji - były także uwagi ogólne.</u>
<u xml:id="u-23.9" who="#GrzegorzRydlewski">Jakie cele powinna osiągnąć ustawa o organizacji i trybie pracy Rady Ministrów? Jest ich sześć:</u>
<u xml:id="u-23.10" who="#GrzegorzRydlewski">- powinna unormować zasady tworzenia i funkcjonowania organów opiniodawczych i doradczych, w tym stałych komitetów i pełnomocników rządu;</u>
<u xml:id="u-23.11" who="#GrzegorzRydlewski">- powinna rozbudować - w ślad za rozwiązaniami w demokracjach zachodnich - różnorodne formy współdziałania międzyministerialnego przed posiedzeniami Rady Ministrów;</u>
<u xml:id="u-23.12" who="#GrzegorzRydlewski">- powinna stworzyć podstawy szerszego wykorzystania w pracach rządu trybu obiegowego tak, aby na posiedzenie trafiało tylko to, co strategiczne;</u>
<u xml:id="u-23.13" who="#GrzegorzRydlewski">- powinna wyraźnie wzmocnić pozycję prezesa Rady Ministrów jako kierownika prac rządu;</u>
<u xml:id="u-23.14" who="#GrzegorzRydlewski">- powinna wyraźnie określić uprawnienia i obowiązki ministrów jako uczestników prac rządu, a ma to duże znaczenie, gdyż regulamin obowiązujący teraz nie ma mocy ustawy i koliduje z obowiązkami wynikającymi z ustawy;</u>
<u xml:id="u-23.15" who="#GrzegorzRydlewski">- powinna też rygorystycznie określić zasady reprezentowania rządu wobec innych organów, zapewnienie jednolitości koncepcyjnej wystąpień w imieniu rządu.</u>
<u xml:id="u-23.16" who="#GrzegorzRydlewski">Po wysłuchaniu dyskusji na forum izby te ogólne uwagi można sprowadzić do trzech: pierwsza ma na zapleczu pytanie, czy w ogóle taka ustawa jest potrzebna, druga - czy ta ustawa w poszczególnych rozwiązaniach nie narusza konstytucyjnej zasady kolegialności Rady Ministrów poprzez przypisanie prezesowi RM określonych uprawnień, zaś trzecia uwaga ma charakter generalny i dotyczy obiegowego trybu, czy nie narusza on kolegialności Rady Ministrów?</u>
<u xml:id="u-23.17" who="#GrzegorzRydlewski">Drugi projekt ustawy o utworzeniu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów przewiduje przekształcenie Urzędu Rady Ministrów w Kancelarię Prezesa RM połączone z pozbawieniem nowej struktury kompetencji władczej, wyprowadzeniem poza nią wszelkich funkcji, które nie wiążą się bezpośrednio z obsługą Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-23.18" who="#GrzegorzRydlewski">Projekt zakłada pełne podporządkowanie Kancelarii premierowi, który będzie działać przez powoływanego i odwoływanego przez siebie szefa Kancelarii. Zakłada też utworzenie nowoczesnego centrum legislacyjnego rządu i centrum informacyjnego.</u>
<u xml:id="u-23.19" who="#GrzegorzRydlewski">W dyskusji pytano, czy - skoro nie mamy tu do czynienia z powołaniem urzędu ministra - potrzebna jest w ogóle ustawa? Czy ta materia nie mogłaby być częścią ustawy o Radzie Ministrów?</u>
<u xml:id="u-23.20" who="#GrzegorzRydlewski">Rząd wystąpił z odrębną inicjatywą w tej sprawie mając na uwadze przede wszystkim tę przesłankę, iż od właściwej pracy Kancelarii w zasadniczym stopniu będą zależeć warunki pracy Rady Ministrów, która powinna mieć zapewnione generalia struktury zaplecza organizacyjnego.</u>
<u xml:id="u-23.21" who="#GrzegorzRydlewski">Nie ukrywam, że jest to jedyny możliwy wybór. Możemy dyskutować nad tą materią długo. Czasu jednak brakuje.</u>
<u xml:id="u-23.22" who="#GrzegorzRydlewski">Ostatnia z trzech ustaw dotyczących centrum administracyjnego mówi o utworzeniu urzędu ministra administracji publicznej i mieszkalnictwa.</u>
<u xml:id="u-23.23" who="#GrzegorzRydlewski">Urząd ten ma przejąć od Urzędu Rady Ministrów zadania związane z funkcjonowaniem administracji, współdziałaniem tej administracji z samorządową, z kształceniem i doskonaleniem kadr administracyjnych, sprawami stosunków państwa z Kościołem i innymi związkami wyznaniowymi, sprawami współpracy transgranicznej, służby cywilnej.</u>
<u xml:id="u-23.24" who="#GrzegorzRydlewski">Projekt przewiduje również, iż urząd ministra administracji publicznej i mieszkalnictwa zajmie się gospodarką komunalną i mieszkaniową. Nie później niż 3 kwietnia rząd przedstawi autopoprawkę, w której znajdzie się poszerzenie funkcji tego ministra o sprawy wewnętrzne, a właściwie ich fragment dotyczący Policji, Służby Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej. Wyłączone będą służby specjalne.</u>
<u xml:id="u-23.25" who="#GrzegorzRydlewski">Ostatni projekt ustawy dotyczy terenowej administracji szczebla wojewódzkiego.</u>
<u xml:id="u-23.26" who="#GrzegorzRydlewski">Jest to próba likwidacji kilku administracji specjalnych. Pokazuje się tam kierunek działania. Podstawowe uwagi dotyczyły zbyt dużego wzmocnienia wojewody lub zbyt małego wzmocnienia tego urzędu. W dyskusji wywołano temat kuratorów, czy mają oni być, czy też nie mają być podporządkowani wojewodom, w jakim zakresie i z jakimi konsekwencjami?</u>
<u xml:id="u-23.27" who="#GrzegorzRydlewski">Obszar spraw objętych tymi czterema ustawami ma ścisły związek z projektami o utworzeniu Komitetu Integracji Europejskiej i Rządowego Centrum Studiów Strategicznych. Mają to być jednostki, które będą wspierać rząd w ramach programowania strategicznego, prognozować rozwój gospodarczy i przestrzenne zagospodarowanie kraju.</u>
<u xml:id="u-23.28" who="#GrzegorzRydlewski">Centrum ma być miejscem analizowania zgodności treści i przebiegu realizacji programów krótkoterminowych i średnioterminowych z programami strategicznymi. Komitet Integracji Europejskiej zaś ma być organem koordynowania polityki w sprawach związanych z Unią Europejską, dostosowania działań gospodarczych do standardów europejskich, koordynowania działań administracji w zakresie pomocy zagranicznej.</u>
<u xml:id="u-23.29" who="#GrzegorzRydlewski">Jest to związane w układzie administracyjnym z centrum administracyjnym rządu, ale w układzie przedmiotowym - z płaszczyzną gospodarczą. Stąd pojawiła się propozycja takiego usytuowania obu ustaw.</u>
<u xml:id="u-23.30" who="#GrzegorzRydlewski">Chcę zasygnalizować państwu jeszcze jedną sprawę. Jest to najbardziej istotne dla tych z państwa, którzy będą pracować w pierwszym zespole. Moi pracownicy przeprowadzili analizę wszystkich konkretnych uwag, jakie padły w debacie programowej. Uwagi te zamykają się w kilku koszykach. Pod każdym z nich zamieścimy naszą refleksję i przekażemy taki materiał prezydium Komisji.</u>
<u xml:id="u-23.31" who="#GrzegorzRydlewski">Z dyskusji plenarnej wynika - to moje osobiste wrażenie - że część z państwa ma ogólne pojęcie na temat obowiązującego teraz regulaminu Rady Ministrów. Twierdzono, że propozycja ustawowa powoduje, że premier i sekretarz Rady Ministrów będą coś mogli zrobić, zaś ministrowie nie. Przedłożę państwu obecną treść regulaminu, aby można było w trakcie prac porównywać oba teksty.</u>
<u xml:id="u-23.32" who="#GrzegorzRydlewski">Przekażemy również w najbliższym tygodniu regulamin Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Nie przedstawiliśmy go do tej pory nie dlatego, że go nie ma, ale dlatego, aby na jesieni ub.r. nie denerwować stanu urzędniczego w URM. Regulamin zawiera bowiem daleko idące propozycje odejścia od powielania resortowego charakteru obsługi. Komórki na szczeblu obsługi bezpośrednio Rady Ministrów w tym projekcie są integrowane, co wiąże się z redukcją etatów.</u>
<u xml:id="u-23.33" who="#GrzegorzRydlewski">Konkludując. Pierwsza ustawa - potrzebna? Sądzę, że tak. Czy ogranicza kolegialność Rady Ministrów? Broniłbym tezy, że nie ogranicza. Czy prezes RM jest ponad całą Radą? Broniłbym tezy, że nie. Jest on ustawiony jako sprawny kierownik prac rządu.</u>
<u xml:id="u-23.34" who="#GrzegorzRydlewski">Druga ustawa - dylemat, czy wpisywać w odrębną ustawę, pozostawiam państwu do rozstrzygnięcia. Sygnalizuję jedynie budowę argumentów na każdą stronę.</u>
<u xml:id="u-23.35" who="#GrzegorzRydlewski">Do ustawy o ministrze administracji publicznej i mieszkalnictwa sygnalizuję autopoprawkę rządu.</u>
<u xml:id="u-23.36" who="#GrzegorzRydlewski">W ustawie o terenowych organach rządowej administracji ogólnej należy jeszcze rozwiązać problem kuratorów oraz administracji specjalnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#ZbigniewSzczypiński">Dziękujemy za informacje. Oddając głos panu ministrowi Polowi chciałbym zapytać, czy możemy liczyć na podobne rozliczenie wielogodzinnej dyskusji plenarnej w odniesieniu do części gospodarczej?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#MarekPol">Tak. Pierwszą propozycję takiego rozliczenia mamy przed sobą. Przekażemy państwu ten zestaw materiałów, który jest wyciągiem najważniejszych propozycji i uwag merytorycznych do pakietu. Gwarantuję pełną kompatybilność prac z panem ministrem Rydlewskim.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#MarekPol">Najpierw kilka zdań wprowadzenia, a następnie odniosę się do debaty plenarnej i uwag ekspertów. Do tych problemów Komisja będzie musiała się odnieść już na początku swojej pracy.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#MarekPol">Przedstawię stanowisko rządu, którym się kierował proponując konkretne rozwiązanie.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#MarekPol">Centrum administracyjne, centrum gospodarcze, czy centrum rządu to wszystko są pojęcia umowne. W rzeczywistości nie ma czegoś takiego. Mówimy tutaj o reformie sposobu rządzenia państwem, o reformie systemu funkcjonowania administracji rządowej. Używamy skrótów myślowych, aby uniknąć opisów. Takie nazwy pojawiają się tylko na potrzeby obecnych prac i chcę to wyraźnie podkreślić. W żadnej z ustaw nie znajdą państwo takich nazw.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#MarekPol">Reforma ta jest elementem reformy administracji publicznej. Wpisuje się ona we wszystkie te postulaty, które były zgłaszane do właściwej budowy struktur państwa. Dotyczy ona ujednolicenia struktur organizacyjnych, podziału na obszar korpusu urzędniczego, państwowej służby cywilnej i wyodrębnionej części politycznej urzędów.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#MarekPol">Krytyka w stosunku do projektów rządowych jest o tyle nietrafiona, że tutaj sporu nie ma. Może być prowadzona jedynie dyskusja, w którym miejscu ulokować odpowiednie zapisy, która część korpusu urzędniczego ma być stabilna, a która powinna się zmieniać wraz ze zmianami politycznymi.</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#MarekPol">Kilka słów o dylematach, które zarysowały się na posiedzeniach rządu, a dotyczą części gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-25.7" who="#MarekPol">Najpoważniejszy z nich dotyczy wyodrębnienia dwóch organów administracji państwowej, odpowiedzialnych za sprawy skarbu i prywatyzacji. Dyskusja na ten temat była burzliwa. Braliśmy pod uwagę co najmniej dwa rozwiązania, choć były też inne pośrednie.</u>
<u xml:id="u-25.8" who="#MarekPol">Przyjęte rozwiązanie łamie pewną generalną logikę przypisaną reformie, a mianowicie oddzielanie ministra i jego otoczenia od czysto wykonawczych funkcji, związanych z regulowaniem obszaru życia publicznego, od funkcji zarządzania tym obszarem. Mieliśmy świadomość, że łączymy w urzędzie ministra skarbu i ministra prywatyzacji funkcje regulatora pewnego obszaru z funkcjami wykonawczymi.</u>
<u xml:id="u-25.9" who="#MarekPol">Dlaczego z dwóch możliwych rozwiązań wybraliśmy właśnie to? Zwyciężył pogląd, iż skala zagadnień ciążących na prywatyzacji i tematyce majątkowej skarbu państwa w ciągu najbliższych lat będzie bardzo szeroka. Zawsze problematyka prywatyzacji jest poważnym zagadnieniem w sferze działań politycznych. Stąd stworzenie urzędu ministra na czele z politykiem uznano za uzasadnione.</u>
<u xml:id="u-25.10" who="#MarekPol">Wyodrębnienie takiego urzędu jest ważne, gdyż zakres zadań - w stosunku do dziś funkcjonującego urzędu - wciąż rośnie. Minister przekształceń własnościowych zajmuje się procesami prywatyzacji kapitałowej w bardzo ograniczonym zakresie, wszędzie tam, gdzie nie zajmuje się tym inny minister, poza instytucjami finansowymi, ubezpieczeniowymi, telekomunikacyjnymi, poza przemysłem paliwowym, obronnym, transportem itp.</u>
<u xml:id="u-25.11" who="#MarekPol">Po wprowadzeniu w życie pakietu minister prywatyzacji będzie właściwym dla prywatyzacji kapitałowej w pełnym zakresie. Będzie to urząd wymagający profesjonalizmu.</u>
<u xml:id="u-25.12" who="#MarekPol">Ministrowi prywatyzacji przypisujemy również problematykę regulacyjną. Dzisiaj nie można domagać się od ministra przekształceń własnościowych tworzenia projektów ustaw dotyczących prywatyzacji banków czy firm ubezpieczeniowych. Chcemy, aby w przyszłości robił to wyspecjalizowany organ.</u>
<u xml:id="u-25.13" who="#MarekPol">Skala zadań tego ministra jest duża. Stąd rozłączne traktowanie jego urzędu z ministrem skarbu państwa zostało ostatecznie zaproponowane przez Radę Ministrów.</u>
<u xml:id="u-25.14" who="#MarekPol">Urząd ministra skarbu powstaje po raz pierwszy. W pierwszych latach jego funkcjonowania nadaje się mu wiele zadań. Przypomnę, że urząd ten ma za zadanie, poza sferą regulacyjną, przyjąć na siebie obowiązek stworzenia zasad ewidencji majątku skarbu państwa, uruchomienia tej ewidencji, uruchomienia komórki zastępstwa prawnego, która będzie reprezentować skarb państwa w sporach cywilnych.</u>
<u xml:id="u-25.15" who="#MarekPol">Te przesłanki zdecydowały o powierzeniu wykonywania praw własności jednej instytucji. Biorąc pod uwagę ogrom spraw przekazywanych ministrowi skarbu, można zrozumieć pomysł stworzenia oddzielnego urzędu. Nie ukrywam, że w toku dyskusji pojawiła się propozycja utworzenia połączonego organu - ministra skarbu i prywatyzacji - i powierzenie mu funkcji typowego regulatora w tym obszarze i nadzoru nad państwową instytucją, która wykonywałaby prawa z akcji i udziałów w pełnym zakresie. Oznacza to również zbywanie praw z akcji i udziałów, a więc proces prywatyzacji kapitałowej.</u>
<u xml:id="u-25.16" who="#MarekPol">Instytucja taka nie miałaby charakteru naczelnego organu administracji państwowej, byłaby agendą państwową nadzorowaną przez ministra skarbu i prywatyzacji. Z powodów, o których wspomniałem wcześniej rozwiązanie takie zostało oddalone przez większość członków rządu.</u>
<u xml:id="u-25.17" who="#MarekPol">Drugi obszar wątpliwości i dyskusji dotyczył Komitetu Integracji Europejskiej. Jest to instytucja mająca za zadanie porządkować, koordynować i dyscyplinować procesy integracji z Unią Europejską. To bardzo ważna problematyka.</u>
<u xml:id="u-25.18" who="#MarekPol">Rozważaliśmy tu również różne rozwiązania - od ministra ds. integracji poczynając do instytucji, która także pojawiała się w plenarnej debacie, a mianowicie Komitetu będącego ciałem doradczym Rady Ministrów. W praktyce oznacza to pozostawienie obecnego gremium, podejmującego decyzje polityczne na poziomie całego rządu, a dokonywanie operacji zmian w gremiach doradczych.</u>
<u xml:id="u-25.19" who="#MarekPol">Po dyskusji rząd zdecydował się na przedstawienie tego właśnie projektu. Proponuje on utworzenie kolegialnego naczelnego organu administracji państwowej. Nie ma to być instytucja qasi ministra, a raczej instytucja mini-gabinetu ministrów ds. integracji europejskiej. Taki model funkcjonuje dziś na Węgrzech. Na tym poziomie przygotowywane są działania zmierzające do zjednoczenia z Unią Europejską.</u>
<u xml:id="u-25.20" who="#MarekPol">Czym różni się to rozwiązanie od proponowanego Komitetu Integracji Rady Ministrów? Tamto ciało nie ma prawa podejmowania żadnej decyzji. Jest wyłącznie gremium opiniodawczym. Każda decyzja o charakterze strategicznym musiałaby trafiać na posiedzenie całego rządu. Wydłuża to proces decyzyjny, a przystosowanie do Unii Europejskiej musi przebiegać sprawnie. W przeciwnym razie decyzje podejmowane są przez korpusy urzędnicze. Zdarzało się to w innych krajach.</u>
<u xml:id="u-25.21" who="#MarekPol">Taką ustawą staramy się godzić wymóg kolegialności ze skutecznością i sprawnością podejmowania decyzji. Jest to „mały gabinet” ministrów w sprawach integracji. Podtrzymujemy tę propozycję.</u>
<u xml:id="u-25.22" who="#MarekPol">Prezes RM, deklarując gotowość stania na czele takiego Komitetu, mówi również o tym rozwiązaniu, które jest skierowane do Sejmu. Przecina to dalsze spory na temat rangi Komitetu z ministrem spraw zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-25.23" who="#MarekPol">Kolejna wątpliwość to kwestia wdrażania. Pytano, czy zdążymy w wyznaczonym czasie. Decyzję w tej sprawie podjął Sejm w wyniku głosowania i tylko tak można ją zmienić. Prezes RM wystąpił do Prezydium Sejmu z prośbą o skrócenie terminu i głęboko wierzę w to, że przy sprawnym procedowaniu jest to możliwe.</u>
<u xml:id="u-25.24" who="#MarekPol">Termin został przeanalizowany i łączy się z możliwością wdrażania reformy. Podstawową zasadą udanej reformy administracyjnej w innych krajach było wprowadzenie pewnych etapów w krótkim czasie. Nasze prace są obserwowane przez kilka tysięcy urzędników państwowych. Te osoby od momentu ogłoszenia woli reformy żyją w stanie niepewności. Wydłużanie tego procesu o kolejne miesiące oznacza wydłużanie okresu niestabilności administracji rządowej.</u>
<u xml:id="u-25.25" who="#MarekPol">Zagrożeniem jest m.in. ucieczka części najlepszych kadr z administracji. Biznes proponuje całkiem przyzwoite warunki osobom z kwalifikacjami.</u>
<u xml:id="u-25.26" who="#MarekPol">Proponowane terminy zakończenia pierwszego etapu reformy zakładały jej przeprowadzenie przed rokiem wyborów parlamentarnych. W takim roku nie powinno się czynić reformy administracji rządowej. Wówczas musi ona funkcjonować sprawnie.</u>
<u xml:id="u-25.27" who="#MarekPol">Jeżeli zakładamy, że wdrożenie pierwszego pakietu powinno nastąpić w tym roku, wtedy termin połowy maja jest terminem najpóźniejszym z możliwych. Zakończenie prac Komisji 15 maja br. pozwala, aby do końca czerwca ustawy przeszły przez drugie i trzecie czytanie Sejmu, przez Senat i zostały podpisane przez prezydenta. Najpóźniej na początku lipca mogą być one ogłoszone. Na początku sierpnia można byłoby wdrożyć pierwsze przepisy upoważniające do wydania aktów wykonawczych, zaś na początku września lub października można byłoby dokonać pierwszych wdrożeń całych ustaw.</u>
<u xml:id="u-25.28" who="#MarekPol">Oznacza to wdrożenie części omawianych dzisiaj ustaw, a także np. ustawy o przedsiębiorstwach państwowych, która porządkuje wiele przepisów w tym obszarze.</u>
<u xml:id="u-25.29" who="#MarekPol">Jeżeli 1 października powstałyby te urzędy, to w ciągu 2–3 miesięcy można będzie stopniowo przesuwać funkcje nadzoru właścicielskiego i założycielskiego pracowników. Nie dysponujemy zastępczą armią urzędników, lecz musimy bazować częściowo na obecnym stanie zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-25.30" who="#MarekPol">1 grudnia będzie można wówczas wprowadzić drugą część pakietu, a więc urząd ministra gospodarki, Rządowe Centrum Studiów Strategicznych oraz niektóre przepisy.</u>
<u xml:id="u-25.31" who="#MarekPol">Z końcem stycznia lub lutego 1997 roku zamyka się pierwszy okres reformy. Do połowy przyszłego roku nie wolno będzie już wprowadzić żadnych poważniejszych zmian w administracji rządowej.</u>
<u xml:id="u-25.32" who="#MarekPol">Odłożenie drugiego czytania pakietu do wakacji oznacza, że pakiet zostanie przyjęty np. w listopadzie 1996 roku i nie ma najmniejszych szans wejść w życie przed ostatecznym terminem.</u>
<u xml:id="u-25.33" who="#MarekPol">Jeżeli pakiet będzie głosowany po urlopach, to wejście w życie nastąpi po wyborach parlamentarnych. Będzie więc można postawić temu parlamentowi zarzut, że w czasie całej kadencji nie zdołał uchwalić reformy centrum, że zostawił tę sprawę następnemu parlamentowi.</u>
<u xml:id="u-25.34" who="#MarekPol">Następna sprawa to Rządowe Centrum Studiów Strategicznych jako instytucja. Kwestia ta była poruszana w wystąpieniach posłów i była przedmiotem poważnej analizy Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-25.35" who="#MarekPol">Chcę podać dwie przyczyny takiego sformułowania tego Centrum. Nie jest to instytut, część jego funkcji jest bliższa urzędowi niż instytutowi. Nie jest też urzędem, gdyż część takich zadań wykonują teraz poważne instytuty.</u>
<u xml:id="u-25.36" who="#MarekPol">Chcemy, aby Centrum było nietypową państwową jednostką organizacyjną, która wykonywałaby też prace programowe, planistyczne w zakresie dalekiego horyzontu czasowego. Chodzi o to, aby prace Centrum były mniej zależne od sytuacji politycznej. Ugrupowania liberalne inaczej kształtują politykę, demokratyczne również. Instytucja ta ma - na bazie naszych i innych krajów doświadczeń - prognozować i programować to, co można przewidywać i planować w horyzontach długoterminowych.</u>
<u xml:id="u-25.37" who="#MarekPol">Jednostka ta powinna być mało uwikłana politycznie. Jej kształt powinien pozwolić na angażowanie w niej osób o najwyższym w kraju poziomie wiedzy, bez względu na to, kto rządzi aktualnie państwem.</u>
<u xml:id="u-25.38" who="#MarekPol">Pojawiały się propozycje utworzenia ministerstwa strategii polityki społeczno-gospodarczej. Taka instytucja miałaby w państwie przejąć prognozowanie i planowanie w obszarze od roku do kilkunastu lat. Założenie takie ma jedną słabość - tego typu podejście oznacza zarzucenie generalnej filozofii funkcjonowania urzędu ministra po reformie. Propozycja nie uzyskała poparcia Rady Ministrów, z wyjątkiem jednej osoby. Programowanie działalności państwa w pewnym obszarze jest jedną z podstawowych funkcji ministra, któremu ten obszar się powierza.</u>
<u xml:id="u-25.39" who="#MarekPol">Jeżeli jest minister pracy i polityki socjalnej, to problematyka polityki socjalnej jest przypisana temu ministrowi od analizowania sytuacji w tym obszarze do przedkładania programów i propozycji rozwiązań. Właściwością ministra gospodarki jest przygotowanie programów gospodarczych, przedkładanie ich Radzie Ministrów i parlamentowi oraz przygotowanie prawa w tej dziedzinie. Egzekwuje on potem realizację tego prawa, na tyle na ile pozwalają mu na to narzędzia państwa.</u>
<u xml:id="u-25.40" who="#MarekPol">Jeżeli przyjmiemy rozwiązanie, w którym jeden minister przygotowuje programy dla różnych obszarów życia publicznego, to należy zapytać, co robią pozostali ministrowie? Na tych zasadach funkcjonowała Komisja Planowania. Wtedy ministrowie egzekwowali wcielanie zasad w życie, ale metody egzekucji były inne. Minister był w pewnym sensie szefem największego holdingu lub koncernu. Dominowały funkcje zarządzające nad regulacyjnymi.</u>
<u xml:id="u-25.41" who="#MarekPol">Przyjęto więc założenie, że minister jest regulatorem. Programowanie krótko- i średnioterminowe jest jego podstawowym zadaniem. W gospodarce rynkowej nie programuje się bardzo wielu obszarów. Szef Rządowego Centrum Studiów Strategicznych, poza ogromną wiedzą tej instytucji, odpowiada za programy długoterminowe i ich korelację z programami krótko- i średnioterminowymi.</u>
<u xml:id="u-25.42" who="#MarekPol">Było to główne założenie koncepcji Centrum w kształcie, który przedstawiliśmy Sejmowi.</u>
<u xml:id="u-25.43" who="#MarekPol">Kolejna sprawa to projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw normujących funkcjonowanie gospodarki i administracji publicznej.</u>
<u xml:id="u-25.44" who="#MarekPol">Jest to poważniejsza zmiana sześciu ustaw. Do tej ustawy zgłaszano poważne zarzuty. Szczególnie jeden - pytano, dlaczego rząd nie podjął trudu odejścia od formuły przedsiębiorstwa państwowego?</u>
<u xml:id="u-25.45" who="#MarekPol">Jeden z artykułów tej ustawy jest nowelizacją ustawy o przedsiębiorstwie państwowym. Oznacza to, że projektodawcy nie występują z propozycją zniesienia tej ustawy lub odejścia od formuły przedsiębiorstwa samorządowego.</u>
<u xml:id="u-25.46" who="#MarekPol">Dyskusja w tej sprawie odbyła się nieco wcześniej, w okresie, gdy dyskutowaliśmy nad problemem powszechnej komercjalizacji. Wówczas pojęcie powszechnej komercjalizacji było niczym innym jak próbą przesunięcia do reguł Kodeksu Handlowego całego obszaru własności państwowej w gospodarce. Reguły komercji są podstawowymi regułami funkcjonowania przedsiębiorstw państwowych.</u>
<u xml:id="u-25.47" who="#MarekPol">Jest tylko jeden szkopuł - te przedsiębiorstwa, poza wszystkimi innymi obowiązkami i uprawnieniami, mają inną podstawę funkcjonowania i stanowią wyodrębnioną i suwerennie zarządzaną część majątku państwowego. Osobiście byłem zwolennikiem tej formuły w latach 80-tych. Pozwalała ona na usamodzielnienie się przedsiębiorstw państwowych.</u>
<u xml:id="u-25.48" who="#MarekPol">Dziś - moim zdaniem - jest to anachronizm. Tak się składa, że nie zdecydowano się na program powszechnej komercjalizacji, a więc odejścia w jednym terminie od formuły przedsiębiorstwa państwowego. Póki takie przedsiębiorstwa funkcjonują, prawo musi to regulować.</u>
<u xml:id="u-25.49" who="#MarekPol">Propozycja zmiany ustawy o przedsiębiorstwie państwowym porządkuje jej treść i usuwa różne trudności i niespójności z obecnym prawem. Wprowadza zmiany, które są wynikiem doświadczeń wykonywania funkcji organów założycielskich, przez co proces ma być jak najmniej kłopotliwy i będzie zabezpieczał interesy majątkowe skarbu państwa.</u>
<u xml:id="u-25.50" who="#MarekPol">W tej propozycji jest też zmiana ustawy o przeciwdziałaniu praktykom monopolistycznym. Staramy się ustawowo uregulować problematykę ochrony konsumenta. Urząd prezesa Urzędu Antymonopolowego zostaje obciążony także problematyką ochrony praw konsumenta.</u>
<u xml:id="u-25.51" who="#MarekPol">Zdaję sobie sprawę z kontrowersyjności tego projektu. Na ten temat mówiono wiele podczas debaty plenarnej. Rozważaliśmy różne rozwiązania i wykorzystaliśmy w końcu istniejące w wielu krajach powiązania funkcji ochrony konkurencji i konsumenta. Powodem była chęć niemnożenia urzędów.</u>
<u xml:id="u-25.52" who="#MarekPol">Najbardziej trafiającym dzisiaj do wyobraźni zarzutem wobec tego pakietu jest oskarżenie, że likwidujemy 7 urzędów i tworzymy 7 urzędów. Nikogo nie obchodzi, że są to zupełnie inne instytucje. Nieprawdą jest, iż jest likwidowanych 7 urzędów ministrów i powstaje nowych 7. Przeciętny śmiertelnik nie wie, czym się różni Urząd Rady Ministrów od Kancelarii Prezesa Rady Ministrów?</u>
<u xml:id="u-25.53" who="#MarekPol">Jeśli w takiej sytuacji stworzymy jeszcze osobny urząd ochrony praw konsumenta, to zarzuci się nam, że zlikwidowaliśmy 7 urzędów, a stworzyliśmy 8.</u>
<u xml:id="u-25.54" who="#MarekPol">Sądzimy, że dotychczasowe funkcjonowanie Urzędu Antymonopolowego nie stwarza przesłanek do podejrzeń o skłonność do stawania w obronie producentów. Dlatego wybraliśmy tę właśnie instytucję.</u>
<u xml:id="u-25.55" who="#MarekPol">Jednocześnie trwają prace nad ustawą o ochronie konsumenta, które nadzoruje minister sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-25.56" who="#MarekPol">Pozostaje jeszcze kwestia ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Ustawa ta jest zmieniana z kilku powodów. Chodzi o to, aby można było w sposób odpowiedzialny i konsekwentny dokonać przesunięć praw z akcji i udziałów do ministra skarbu państwa, nie gubiąc przy tym roli właściwych ministrów nadzorujących dany obszar. W tej sytuacji chodzi o ministra gospodarki, który jest właściwy dla sprawy bezpieczeństwa energetycznego. Nie można zgubić też możliwości pewnego wpływania na funkcjonowanie największych spółek.</u>
<u xml:id="u-25.57" who="#MarekPol">Jako projektodawcy tego pakietu możemy odnosić się jedynie do prawa obowiązującego. W odniesieniu do ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, gdy pisaliśmy te projekty, została już dwukrotnie uchwalona przez Sejm ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Zmienialiśmy ustawę z 1990 roku, mając świadomość, iż ustawa ta jest uchylana.</u>
<u xml:id="u-25.58" who="#MarekPol">Okazało się, że jednak ta ustawa istnieje nadal. Dzieje się tak w wielu przypadkach. Pracom Komisji będzie musiała towarzyszyć refleksja nad tym, co dzieje się wokół nas w różnych obszarach. Pracuje się bowiem w Sejmie nad wieloma zmianami ustaw obowiązujących.</u>
<u xml:id="u-25.59" who="#MarekPol">W rządzie przyjęliśmy zasadę, iż prace nad reformą centrum administracyjnego i gospodarczego nie mogą zahamować innych prac merytorycznych. Rolą prawników i Sejmu jest pilnowanie, aby nie zdarzyło się, że odnosimy się w projektach do przepisów już uchylonych.</u>
<u xml:id="u-25.60" who="#MarekPol">Pominąłem przypadkiem sprawę, która budzi i będzie jeszcze budzić wiele kontrowersji. Jest to kwestia Ministerstwa Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa. To delikatny obszar, do którego często odnoszono się w debacie.</u>
<u xml:id="u-25.61" who="#MarekPol">Proces inwestycyjny jest bardzo specyficzny, dotyczy działalności gospodarczej. Zwracano też uwagę na specyfikę technologii budowlanej. Podnoszono kwestię ilości mieszkań i egzekucji wykonania pakietu ustaw dotyczących mieszkalnictwa, które w ostatnich 2 latach przyjął parlament. Mówiono o randze zawodu budowlanego itp.</u>
<u xml:id="u-25.62" who="#MarekPol">Długo zastanawialiśmy się nad problematyką budownictwa i polityki mieszkaniowej. Dyskusja ta prowadziła do jednego wniosku - działania rządu w zakresie interwencjonizmu wspierającego ludzi starających się o własne mieszkanie, działania wspierające obywateli w tych sprawach powinny być ulokowane u ministra, który jest właściwym dla całej administracji publicznej.</u>
<u xml:id="u-25.63" who="#MarekPol">Trybunał Konstytucyjny orzekł niedawno, że sprawy związane z mieszkalnictwem są zadaniami własnymi gmin. To tam w rzeczywistości będą realizowane procesy udostępniania mieszkań obywatelom.</u>
<u xml:id="u-25.64" who="#MarekPol">Wiele obszarów dziś ulokowanych u ministra gospodarki przestrzennej i budownictwa, takich jak problem zagospodarowania przestrzennego, geodezji, kartografii i katastrów, egzekucji norm państwowych w procesie budownictwa, jest działaniami rządu o charakterze egzekucyjnym. W praktyce to wszystko jest wykonywane w obszarze administracji samorządowej. Państwo jest tylko egzekutorem prawa, np. w zakresie ponadlokalnym.</u>
<u xml:id="u-25.65" who="#MarekPol">Jeżeli problematyka zagospodarowania przestrzennego i nadzoru budowlanego, geodezji, kartografii i katastru znajdą się w rękach ministra właściwego dla całej administracji, wówczas tylko problem polityki mieszkaniowej pozostanie z dzisiejszego urzędu ministra polityki przestrzennej i budownictwa.</u>
<u xml:id="u-25.66" who="#MarekPol">Podstawowymi zagadnieniami z obszaru mieszkalnictwa są obszary finansów i prawa, a nie procesów budowlanych i norm ocieplenia ścian itd.</u>
<u xml:id="u-25.67" who="#MarekPol">Chcemy, aby takie problemy znalazły się w organie właściwym dla współpracy z administracją samorządową. Będzie on silnym egzekutorem. Było to podstawową przesłanką umieszczenia tematyki mieszkalnictwa z problematyką zagospodarowania przestrzennego, nadzoru budowlanego, geodezji, kartografii w tym urzędzie. Podkreślamy też, że rząd nie „zgubił” tej problematyki, a raczej postawił ją wyraźnie nawet w nazwie tworzonego ministerstwa.</u>
<u xml:id="u-25.68" who="#MarekPol">Jeśli chodzi o specyfikę techniczną budownictwa, chcemy ją powierzyć urzędowi nadzoru budowlanego. Powinien on przyjąć charakter wyższego urzędu budowlanego, który będzie nadzorował proces inwestycyjny i nadawał pewne standardy techniczne.</u>
<u xml:id="u-25.69" who="#MarekPol">Postarałem się omówić główne dylematy, przewijające się w debacie plenarnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MieczysławCzerniawski">Proszę o uwagi posłów do tej części posiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JerzyJankowski">Proponuję, abyśmy nie mówili tutaj o ilości resortów po reformie. Można byłoby przecież zmniejszyć tylko zatrudnienie w resortach o 10% i zapytać, czy bez reformy osiągnęliśmy oczekiwany przez społeczeństwo stan.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#JerzyJankowski">Pan minister mówił o sprawności obsługi, której wymiernym efektem będzie szybkość obsługi obywatela. Nie podzielam jednak pana opinii w stosunku do polityki mieszkaniowej. Ministerstwo Kultury nie powstało przecież po to, aby nauczyć Mickiewicza pisać „Pana Tadeusza”. Powstało ono po to, aby umożliwić ludziom dostęp do tej kultury. Sądzę, że resort mieszkalnictwa powinien pełnić właśnie taką funkcję.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#KrzysztofWiecheć">Mówił pan, iż po analizie dokonaliście państwo zestawienia wszystkich wniosków i uwag z debaty plenarnej. Po podziale na podkomisje moglibyśmy otrzymać odpowiednie materiały. Ułatwi to również pracę.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#GrzegorzRydlewski">Z tą intencją mówiłem o tej kwestii. Prezydium Komisji pozostawiam rozstrzygnięcie komu i co przekazać.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy są jeszcze jakieś uwagi lub pytania? Nie widzę. Było to wprowadzenie do dalszych posiedzeń.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#MieczysławCzerniawski">Dziękuję państwu za przybycie. Zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>