text_structure.xml 173 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AdamBachledaCuruś">Witam wszystkich przybyłych. Jest to wielka chwila dla Zakopanego, wielka chwila dla działających tu przedsiębiorstw, dla Tatrzańskiego Parku Narodowego i dla polskiego sportu. Rzadko się zdarza, raz na pięć lat, żeby można było gościć u nas komisję sejmową, a gościmy dzisiaj przedstawicieli aż dwóch komisji i miejmy nadzieję, że te nasze dzisiejsze obrady będą owocne, chociaż w niektórych momentach będą z pewnością kontrowersyjne. Nie będziemy unikać żadnych trudnych zagadnień i sądzę, że dojdziemy do pewnych rozstrzygnięć i rozwiązań, które będą miały przełożenie na forum parlamentu i w konsekwencji na pewne konkretne działania rządu.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#AdamBachledaCuruś">Życzę państwu owocnych obrad.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#AdamBachledaCuruś">Jeżeli państwo pozwolicie, dokonam krótkiego wprowadzenia.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#AdamBachledaCuruś">Tematem dzisiejszego posiedzenia połączonych Komisji ma być waloryzacja Regionu Tatrzańskiego pod względem rozwoju infrastruktury turystycznej i sportowej. Oczywiście mamy na uwadze organizację na tym terenie wielkich imprez sportowych, mamy również na uwadze aspekt ochrony środowiska.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#AdamBachledaCuruś">Jak wszyscy państwo wiecie Zakopane jest miastem, które żyje tylko z turystyki i sportu, nie ma tu żadnego przemysłu i nie ma tu innej możliwości zarabiania pieniędzy i utrzymania się tutejszych mieszkańców. Zakopane jest miastem 30-tysięcznym i w obliczu ustawy o finansowaniu gmin Zakopane ma identyczny budżet jak każde inne 30-tysięczne miasto w naszym kraju. Nie ma też żadnych przywilejów z tytułu, że jest jakimś miejscem szczególnym w Polsce, odwiedzany rocznie przez 4 mln ludzi. Zakopane przez większość roku boryka się z problemami metropolii, miasta liczącego 100–200 tys. mieszkańców. Największym darem, który musi być pod specjalną ochroną, jest Tatrzański Park Narodowy. Jest to także instytucja, a zadaniem jej dyrekcji i pracowników jest ochrona tego unikalnego zakątka naszej ziemi.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#AdamBachledaCuruś">Zakopanego by nie było, gdyby nie Tatry i trzeba mieć świadomość, że jest ono znane w świecie tylko i wyłącznie dzięki sportowi wyczynowemu, dzięki wielkim imprezom sportowym, które promowały i promują to miasto.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#AdamBachledaCuruś">Do spraw, z którymi musimy sobie poradzić na naszym terenie, należy przede wszystkim komunikacja. Chodzi tutaj o słynną „drogę śmierci” - Zakopiankę, od Myślenic do Zakopanego. Konieczne są także sprawne połączenia kolejowe Kraków-Zakopane. Była na ten temat mowa podczas niedawnej wizyty pana prezydenta w Zakopanem.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#AdamBachledaCuruś">Pan minister Liberadzki składał tutaj pewne propozycje i oświadczenia, wręcz mówił o pewnych decyzjach, tyle że dzisiaj nie będziemy rozwijać tego wątku, przejdziemy do tematów nam bliższych, a zatem do zagadnień obiektów sportowych. Obiekty te w większości leżą na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego i do tej relacji między sportem i turystyką a ochroną przyrody, czyli tych unikalnych zasobów TPN będziemy w dzisiejszej dyskusji nawiązywać.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#AdamBachledaCuruś">Sprawa jest głośna o tyle, że jak wszyscy z państwa już wiedzą, Zakopane ma ambicje ubiegania się o przyznanie organizacji zimowych igrzysk olimpijskich w 2006 r. Tak naprawdę nie tylko o to chodzi, ponieważ Zakopanemu zależy także na tym, by było areną rozgrywania największych imprez sportowych typu puchar świata, mistrzostwa świata, puchar Europy w różnych dyscyplinach sportów zimowych.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#AdamBachledaCuruś">Zakopane, dzięki swojemu położeniu, ma wszystkie niezbędne warunki, żeby móc się podjąć trudu organizacji takich imprez, natomiast są potrzebne pewne zapisy ustawowe, pewne uzgodnienia, na które ja, jako burmistrz i my, jako samorząd mamy wpływ jedynie w formie opinii. Dlaczego tak jest?</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#AdamBachledaCuruś">Tatrzański Park Narodowy, który stanowi właściwie połowę powierzchni gminy miasta Zakopane, rządzi się jak gdyby własnymi prawami, ponieważ tam osobą równą wojewodzie jest pan dyrektor TPN. Nie podlega on zupełnie samorządowi ani burmistrzowi, można tu mówić jedynie o pewnej współpracy i wzajemnych stosunkach.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#AdamBachledaCuruś">Następną jednostką organizacyjną, która nie podlega władzy lokalnej, jest znajdujący się w Zakopanem ośrodek przygotowań olimpijskich Centralnego Ośrodka Sportu, który podlega bezpośrednio Urzędowi Kultury Fizycznej i Turystyki.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#AdamBachledaCuruś">Trzecim takim podmiotem są Polskie Koleje Linowe podlegające Ministerstwu Transportu, Łączności, Handlu i Usług.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#AdamBachledaCuruś">Wszystkie te instytucje prowadzą działalność turystyczną mającą na celu propagowanie sportu i turystyki na terenie TPN. Bezwzględnie potrzebny jest jakiś konsens i jakieś rozstrzygnięcia, by te jednostki mogły współdziałać ze sobą oraz z gminą, tak byśmy mogli iść w kierunku ochrony przyrody, ale chronić, żeby ją jednak udostępniać, bo to jest warunek rozwoju i dostatniego życia miasta Zakopane.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#AdamBachledaCuruś">Jeżeli można, powiem krótko o poszczególnych obiektach sportowych, które zresztą posłowie wczoraj zwiedzali i zapoznawali się z ich sytuacją. Nie udało się wczoraj zwizytować masywu Kasprowego Wierchu, ponieważ kolejka jest nieczynna.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#AdamBachledaCuruś">Na całym terenie TPN zlokalizowane są trzy urządzenia kolejowe należące do PKL urządzenia bardzo już archaiczne, wymagające natychmiastowej modernizacji. Na jakim to jest etapie - można zapytać obecnych na sali dyrektorów PKL i TPN. Myślę, że mogą oni na ten temat sporo powiedzieć. Urządzenia te zostaną zamknięte, jeżeli modernizacji nie rozpocznie się w tym roku. Tak nakazują wszystkie ekspertyzy przeprowadzone przez ekspertów z Politechniki Krakowskiej. Remonty są konieczne, trzeba je wykonać, bo inaczej staniemy przed dylematem, co zrobić z tymi milionami mieszkańców Polski, którzy tutaj przyjeżdżają i korzystają z kolei linowej.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#AdamBachledaCuruś">Następna sprawa dotyczy Nosala, stoku leżącego na terenie miasta i w obrębie TPN. Jednocześnie użytkownikiem Nosala jest Centralny Ośrodek Sportu, a czwartą stroną jest tu pan Strama, który wykupił część terenu pod Nosalem, leżących poza TPN. Wczoraj Komisja miała możność zapoznania się z całością tego problemu. Nie chciałbym ogniskować naszej rozmowy na tej sprawie i myślę, że rozwiążemy ją sami.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#AdamBachledaCuruś">Odrębnymi problemami są stadiony COS oraz skocznie, które w pewnej części leżą na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego i są użytkowane przez COS oraz wykorzystywane w 100-procentach dla rekreacji i krzewienia kultury fizycznej tak na naszym terenie, jak i wśród mieszkańców całego kraju. Na naszych obiektach rozgrywane są zawody dużej rangi, tzn. puchary Europy i świata.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#AdamBachledaCuruś">Kolejnym elementem są trasy biegowe. Z właścicielami terenów, na których leżą te trasy są podpisane umowy i tutaj nie widzimy problemów.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#AdamBachledaCuruś">Dzisiaj gotowa jest trasa 5 km, choć oczywiście ambicją naszą jest, byśmy mieli w Zakopanem trasy pełnowymiarowe i tutaj miasto wychodzi z pewną koncepcją, zresztą nie nową, żeby część tras biegowych przenieść na zbocze Gubałówki - chodzi o połączenie trzech gmin: Zakopane, Poronin, Kościelisko trasą biegową z Dębia przez Nowe Bystre i Kościelisko do Dzianisza.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#AdamBachledaCuruś">Myślę, że sprawa zaczyna powolutku dojrzewać i że już w przyszłym roku będziemy się przymierzać do negocjacji o dzierżawie bądź o dobrowolnym wykupie.</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#AdamBachledaCuruś">Należy mieć także na uwadze trasy, które do tej pory funkcjonowały, czyli trasy pod reglami. Mamy tu do czynienia z prywatnymi własnościami i jeżeli będziemy należycie do tych spraw podchodzić, to mieszkańcy nie będą robić trudności, by w przyszłości lasy te mogły być użytkowane. Trzeba oczywiście pamiętać także o jednej z najlepszych tras biegowych zlokalizowanej na Cyrli i w dużej mierze przechodzącej przez tereny Tatrzańskiego Parku Narodowego. W tej chwili trasa ta głównie ze względu na pewien spadek zainteresowania wyczynowym narciarstwem biegowym jest trochę zaniedbana, niemniej jednak konieczna do rekonstrukcji, jeżeli chcemy ten sport uprawiać i popularyzować.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#AdamBachledaCuruś">Obiektem leżącym poza gminą Zakopane, znajdującym się w gminie Kościelisko, jest stadion biathlonowy. Problemami tego obiektu państwo posłowie mieli możność zapoznać się w dniu wczorajszym, tak że tego tematu nie będę rozwijał, zresztą to już nie nasz teren.</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#AdamBachledaCuruś">To są właściwie już wszystkie obiekty, na których mogą być rozgrywane zarówno zawody dużej rangi, jak i imprezy rekreacyjne i sportu masowego.</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#AdamBachledaCuruś">Tak się składa, że na razie skupiliśmy się na człowieku, na narciarzu, natomiast nie możemy zapominać o ochronie przyrody. Zapoznałem się z badaniami, które systematyzowały negatywny wpływ pewnych czynników i pewnych działań na stan przyrody w TPN. Z tych opracowań wynikało, że na pierwszym miejscu są tu klęski żywiołowe. Nikt nie ma wątpliwości, że halny, czy nie daj Boże pożar, to są te rzeczy, które najbardziej degradują środowisko naturalne. Innym takim elementem są emisje dalekiego i krótkiego zasięgu. Natomiast człowiek i jego oddziaływanie na środowisko naturalne to jest dopiero piąta czy szósta pozycja pod względem szkodliwości.</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#AdamBachledaCuruś">Dlaczego zatem miasto Zakopane i jego samorząd zwracają uwagę na konieczność udostępnienia terenów Tatrzańskiego Parku Narodowego dla zimowego sportu masowego i turystyki zimowej. Po prostu turysta letni - to biedny turysta, natomiast turysta zimowy jest turystą kwalifikowanym, turystą bogatym. Jeżeli mamy trzymiesięczny sezon letni i miesięczny sezon zimowy, to ten zimowy i tak jest lepszy od tego letniego.</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#AdamBachledaCuruś">Jeżeli chodzi o pieniądze pozostawiane w przedsiębiorstwach, które działają na terenie Zakopanego, to oczywiście nie oddziaływuje to bezpośrednio na budżet miasta, mówiłem o tym na wstępie.</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#AdamBachledaCuruś">Czasami się zastanawiam czy naprawdę narciarstwo tak bardzo degraduje środowisko naturalne. Nie jestem powołany, by to oceniać, pragnę tylko wywołać dyskusję na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#AdamBachledaCuruś">Z obserwacji można wysnuć wniosek, że masowa turystyka letnia, czyli to rozdeptywanie Tatr jest dużo gorsza od narciarzy, którzy raczej nie łamią drzew, nie rzucają śmieci i ogólnie mówiąc zachowują się nieco inaczej. Jeżeli natomiast mamy nie przygotowane trasy narciarskie i biegowe, bo nie ma zgody dyrekcji TPN na niezbędne prace, które umożliwiłyby godne przygotowanie tras i szlaków dla turysty zimowego, to wtedy mamy taki efekt, że zamiast skanalizować narciarzy na pasie 100-metrowym znakomicie przygotowanej trasy, to zwłaszcza w warunkach topniejącego śniegu, ten narciarz zaczyna szukać szlaków, gdzie nie wystają kamienie i inne niedogodności i zaczyna jeździć wszędzie również po ścisłych rezerwatach.</u>
          <u xml:id="u-1.29" who="#AdamBachledaCuruś">Nie są do końca prawdą opinie, że człowiek przeszkadza przyrodzie, że zwierzęta uciekają. W tym roku mamy takie fantastyczne zjawisko, że w bezpośrednim sąsiedztwie kolejki na Halę Gąsienicową zagnieździła się rodzina świstaków, zwierząt przecież bardzo płochliwych. Takie przykłady można by mnożyć, ale nie o to chodzi. Chodzi natomiast o to, żeby te wszystkie jednostki porozumiały się u sobą i żeby raz na zawsze zostało określone, co można, a czego nie można. Władze Zakopanego mogą prosić, opiniować, postulować, natomiast decyzje zapadną gdzie indziej, a skutki spadają na miasto. W konsekwencji turysta nie przychodzi ze skargą do dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego czy Polskich Kolei Linowych, tylko przychodzi do samorządu. To są te problemy i w tym kierunku chciałbym tę dyskusję otworzyć. Wyraziłem tutaj różne poglądy po to, by jakoś tak zapalić państwa do dyskusji, a im dalej będziemy się w niej posuwać, tym bardziej tematy będą się konkretyzować. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#TadeuszTomaszewski">Szanowni państwo. Uzgodniliśmy z panem przewodniczącym Komornickim, że wspólnie poprowadzimy nasze wyjazdowe posiedzenie Komisji. W związku z tym, że jest to posiedzenie komisji sejmowej bardzo proszę państwa by zaakceptowali pewną procedurę, mianowicie taką, że w pierwszej kolejności zabiorą głos posłowie, a sądzę, że dla wszystkich pozostałych czasu także wystarczy. Mam jeszcze drugą serdeczną prośbę, byśmy starali się w pierwszym wystąpieniu ograniczyć się do 10 minut, tak jak to zresztą jest przyjęte na posiedzeniach komisji sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#TadeuszTomaszewski">Na wstępie chciałbym bardzo serdecznie podziękować władzom Zakopanego, panu burmistrzowi i panu posłowi Andrzejowi Gąsienica-Makowskiemu, dyrektorowi COS i burmistrzowi Nowego Targu, którzy w dniu wczorajszym pokazali nam te wszystkie obiekty.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#TadeuszTomaszewski">Mieliśmy możność mówić na miejscu o różnych uwarunkowaniach, które należy spełnić, by te obiekty były wykorzystane w sposób optymalny do organizacji imprez o najwyższej randze.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#TadeuszTomaszewski">Hasłem przewodnim jest oczywiście olimpiada 2006, niemniej jednak każdy z tych obiektów może służyć do organizacji wielkich imprez, jeżeli zostaną spełnione określone warunki.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#TadeuszTomaszewski">Chciałbym, abyśmy w dniu dzisiejszym próbowali ustalić, na ile rzeczywiście te wszystkie zadania, które stoją przed władzami, również centralnymi, dotyczące tych obiektów jesteśmy w stanie realizować w zgodzie z zasadami ochrony przyrody. Celowo zaplanowaliśmy wspólne posiedzenie, by również przedstawiciele Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa mogli wysłuchać argumentów działaczy sportowych i dyrekcji TPN jako gospodarza ponad połowy tych obszarów.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#TadeuszTomaszewski">Następnie chciałbym, abyśmy spróbowali dojść do jakiegoś konsensu zwłaszcza między tymi dwoma stronami tak, by można było ten przyjęty przez Międzygminny Związek Olimpiada 2006 wstępny program potwierdzić, a następnie m.in. dzięki środkom pochodzącym z budżetu państwa, realizować te uzgodnienia.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#TadeuszTomaszewski">W tej kadencji parlamentu, jeżeli chodzi o sport, rekreację i sport masowy młodzieży mamy się czym pochwalić. Po pierwsze, dlatego że po wielu latach została uchwalona ustawa o kulturze fizycznej. Do tej pory było tak, że jak Sejm przechodził do drugiego czytania, to rozwiązywano parlament.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#TadeuszTomaszewski">Został również określony instrument, mianowicie nowelizacja ustawy o grach losowych, która to nowelizacja spowodowała dopływ środków pozabudżetowych. W ubiegłym roku była to kwota 1 bln 150 mld starych złotych, z której 70% przeznaczone jest na modernizacje, remonty i budowę nowych obiektów sportowych. Z tych 70% dalsze 10% jest przeznaczone na obiekty strategiczne dla polskiego sportu, co - rzecz jasna - dotyczy tego regionu, bowiem wszystkie tutejsze obiekty mają być przeznaczone do organizacji imprez o najwyższej sportowej randze, w tym ewentualnie do olimpiady 2006. To nie jest może wielka kwota, ale powiedzmy te 100 mld z przeznaczeniem na obiekty strategiczne.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#TadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o sport masowy dzieci i młodzieży, na dobrą sprawę dwa lata temu ruszył on całą parą, poczynając od uczniowskich klubów sportowych, których w tej chwili działa już 2,5 tys., a także poprzez igrzyska młodzieży szkolnej oraz pracę z młodzieżą sportowo uzdolnioną.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#TadeuszTomaszewski">Dzisiaj ma miejsce otwarcie części letniej, halowej olimpiady młodzieży, której reaktywowanie nastąpiło w ubiegłym roku w Poznaniu. Podobnie, jeżeli chodzi o makroregiony, prowadzi się z tą młodzieżą sportowo uzdolnioną w miarę systematyczną pracę i środków nie brakuje.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#TadeuszTomaszewski">Jest oczywiście sport wiejski i tu sądzę, że również poczyniono znaczący postęp. W grudniu 1994 r. z rezerwy Rady Ministrów wyasygnowano określoną kwotę, która była w pierwszej kolejności, ze względu na czas, wykorzystana na doposażenie ośrodków sportowych, w których trwają przygotowania naszych sportowców do najważniejszych imprez światowych.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#TadeuszTomaszewski">W 1995 i 1996 r. zostały naszej kadrze olimpijskiej stworzone warunki, sądzę, że porównywalne z tymi, które mają sportowcy innych państw świata, zarówno jeżeli chodzi o sprzęt, jak i utrzymanie, czyli stypendia dla sportowców i dla czołowych trenerów, lekarzy i innych osób z zaplecza, które pracują z naszymi sportowcami. Można powiedzieć, że doprowadziliśmy do sytuacji, w której wypada trzymać kciuki, by ten wynik, o którym mówił pan prezes Paszczyk - 16 do 19 medali - był jeszcze lepszy, bo wtedy atmosfera dla polskiego sportu w komisji budżetowej będzie także lepsza niż do tej pory. To jest istotne, bo właśnie tam wszyscy się zgłaszają i trzeba się czymś wykazać, by te środki otrzymać.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#TadeuszTomaszewski">Wczoraj podczas rozmów w Nowym Targu usłyszeliśmy sugestię, by część budżetu przeznaczona na sport i kulturę fizyczną wynosiła 1% budżetu państwa. Niedawno mieliśmy około 0,8%, teraz mamy 0,58%, ale było i 0,11%, chyba w 1983 r. Tak że powoli odbudowujemy te nakłady na sport, niemniej jednak one nadal są niewystarczające, zwłaszcza w porównaniu z nakładami państw Unii Europejskiej, do której dążymy. To jest jeszcze jeden powód, by je zwiększać.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#TadeuszTomaszewski">Tyle wprowadzenia. Teraz, jeżeli pan burmistrz pozwoli, poproszę o głos przedstawiciela Centralnego Ośrodka Sportowego w Zakopanem, by poinformował nas, jakie inwestycje są zamierzane przez ośrodek i jaka jest to skala problemu, jeżeli chodzi o wysiłek finansowy oraz, tylko sygnalnie, jakie są problemy natury formalnoprawnej.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#TadeuszTomaszewski">Co do ostatniej kwestii, mam prośbę, byśmy nie poruszali kwestii dotyczących skarbu państwa, te sprawy zostawmy, że się tak wyrażę, Warszawie. Zajmiemy się tylko lokalnymi problemami formalnoprawnymi, część z nich sygnalizował zresztą pan burmistrz. Zaraz będziemy dyskutować o tych wszystkich najważniejszych zagadnieniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanKomornicki">Chcę wyrazić swoje zadowolenie, że możemy w sposób pozornie konfrontacyjny porozmawiać o problemie, który obserwujemy nie tylko w Zakopanem. Aktywność tutejszych władz gminnych i władz wojewódzkich znacznie wyprzedza dotychczasowe przyzwyczajenia i oczekiwania, a powstanie „jak gdyby” konfliktów wymaga często szczegółowej analizy i wyjaśnień zarówno intencji jak i możliwości.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JanKomornicki">Jeżeli mamy mówić o infrastrukturze sportowej, która towarzyszyć ma organizacji wielkich imprez, to chcę poprosić jeszcze pana burmistrza, by zechciał uzupełnić swoją wypowiedź o dwie kwestie.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#JanKomornicki">Po pierwsze, chciałbym wiedzieć, co gmina Zakopane i ewentualnie gminy, z którymi pan burmistrz najbliżej współpracuje, robi i za ile dla stworzenia zdrowej, dobrej infrastruktury ochrony środowiska, także wokół TPN? Czyli co się dzieje w kwestii ochrony środowiska z inicjatywy i za pieniądze gminy.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#JanKomornicki">I drugie pytanie: jakie obiekty naprawdę muszą powstać na terenie gminy Zakopane i gmin przyległych, aby te wielkie imprezy z olimpiadą włącznie mogły się tu odbyć. Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, ażeby przed wygłoszeniem wprowadzenia przez COD pan burmistrz zechciał to uzupełnić, byłbym bardzo rad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AdamBachledaCuruś">Bardzo dziękuję za to pytanie. Ja nie powiedziałem o tych sprawach na wstępie tylko dlatego, że myślałem, iż może nie wypada się chwalić. Sytuacja jest taka, że trzeba mieć świadomość, iż przez 50 lat w Zakopanem była uprawiana turystyka masowa. Czy ktoś chciał, czy nie - rady pracownicze przysyłały tu tysiące ludzi, którzy przyjeżdżali tak sobie, żeby tylko przyjechać i nie był to turysta kwalifikowany, który by wiedział, po co się tu przyjeżdża.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#AdamBachledaCuruś">Budowano dziesiątki pensjonatów i hoteli, natomiast nie zbudowano kanalizacji, nie zastanawiano się, czym to wszystko ogrzewać. Taką sytuację samorząd zastał w Zakopanem.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#AdamBachledaCuruś">W przeciągu 6 lat zbudowano przeszło 65 km kanalizacji. Jaki to jest wielki wysiłek dla miasta, tak finansowy, jak i organizacyjny, o tym nawet nie wspominajmy.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#AdamBachledaCuruś">W czasie tych 6 lat ukończono I etap budowy oczyszczalni ścieków. W tym roku dzięki pomocy Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i parlamentarzystów z naszego terenu zakończymy budowę tej oczyszczalni. Tegoroczna suma konieczna na ten cel to 50 mld zł i jest to pożyczka z NFOŚ, w związku z tym bezpośrednio obciąża budżet miasta. W tym roku za kwotę 18 mld zł wykonamy kolejną inwestycję porządkującą sprawę ścieków. Przystępujemy do kanalizacji całego olbrzymiego osiedla Krzeptówki. Poza tym Pardałówka, Tatary, Mrowce. Są to duże zadania, których się podejmujemy właśnie ze względu na ochronę środowiska. Tak jak wcześniej mówiłem, głównym czynnikiem negatywnie wpływającym na przyrodę TPN jest emisja gazów i w tej kwestii mamy dziś program. Wydajemy rocznie z własnego budżetu około 5–6 mld zł na gazyfikację. Jesteśmy w przededniu podpisania umowy, właściwie takiego traktatu z NFOŚ, gdzie stroną będzie Geotermia Podhalańska. Program ten zabezpieczy w 100% ogrzewanie miasta medium ekologicznie czystym, czyli wodą geotermalną, w uzupełnieniu gazem. Kontrakt ten będzie opiewał na kwotę 4 bln starych złotych. Obejmie swoim zasięgiem cały szereg dolin, czyli po Nowy Targ i to jest właściwie już podpisywane.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#AdamBachledaCuruś">Odrębnym zagadnieniem jest cały program termoizolacji. Miasto Zakopane zwróciło się z prośbą, by mieszkańcy, którzy grzeją prądem na terenie bezpośrednio sąsiadującym z TPN byli objęci ulgą w wysokości 55%. Ciągle słyszymy, że mamy nadwyżkę prądu, choć nie wiadomo skąd, bo przecież zamyka się całe elektrownie. Z takim samym pomysłem wystąpiło miasto Katowice, natomiast z tego, co wiemy, ceny zostaną uwolnione dopiero od 1 stycznia 1997 r. na poziomie uzgodnień trzech ministerstw i wtedy dopiero będzie możliwość stosowania ulg.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#AdamBachledaCuruś">Takie rozwiązanie można by natychmiast wprowadzić w życie bez degradacji infrastruktury miejskiej. Liczymy w tej kwestii na duże wsparcie TPN i naszych parlamentarzystów.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#AdamBachledaCuruś">Wydajemy olbrzymie pieniądze na ochronę środowiska i wspomnę jeszcze, że cały budżet miasta Zakopane wynosi 140 mld zł, a w tym roku dzięki NFOŚ, dzięki jego oddziałowi wojewódzkiemu wydaliśmy na ochronę przyrody 80 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#AdamBachledaCuruś">Zadał mi pan przewodniczący pytanie o obiekty sportowe. Chętnie odpowiem, bo różne osoby mówią w tej kwestii takie rzeczy, że włos się jeży na głowie. Jakieś horrendalne bzdury o 10 hotelach i iluś tam wyciągach kolei. Chcę stwierdzić autorytatywnie, że w Zakopanem niezbędny jest tor lodowy do jazdy szybkiej, modernizacja kompleksu skoczni i tras narciarskich w masywie Kasprowego Wierchu oraz trasy slalomowej na Nosalu, a także budowa i modernizacja tras do narciarstwa biegowego w rejonie Krokwi, Cyrli i Gubałówki i jeszcze hala sportowo-widowiskowa na 5 tys. widzów. To są wszystkie inwestycje jakich Zakopane potrzebuje dla odbycia się tutaj igrzysk olimpijskich. To co wymieniłem znajdą państwo w materiale rozdanym przez dyrektora Biura Strategii Olimpiada 2006. Jest to pewien wstępny dokument mówiący o tym, jak widzimy rozłożenie inwestycji i jakie obiekty są niezbędne.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#AdamBachledaCuruś">Jeżeli zdarzy się tak, że organizacja olimpiady nie zostanie nam przyznana, to i tak wszystkie te inwestycje będą przydatne, a wręcz niezbędne dla prawidłowego rozwoju miasta oraz organizacji innych wielkich zawodów sportowych.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#AdamBachledaCuruś">Jeżeli chodzi o obiekty poza Zakopanem, to w Kościelisku zostanie rozegrany biathlon kobiet i mężczyzn i tam konieczna jest modernizacja stadionu, strzelnicy oraz tras biegowych. W Poroninie rozpatrujemy dwie możliwości: wolny lub połączony styl rozegrania biegów - chodzi o tę trasę na Gubałówce, o której właściwie już mówiłem.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#AdamBachledaCuruś">Przedstawiciele Krakowa, mam nadzieję wybaczą mi, że pominę krakowskie inwestycje, ponieważ nie mają one wpływu na ochronę tatrzańskiej przyrody.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#AdamBachledaCuruś">W Nowym Targu mówi się wyłącznie o modernizacji istniejącej hali widowiskowej oraz o postawieniu niewielkiej hali treningowej.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#AdamBachledaCuruś">W Szczyrku jest zaplanowane rozegranie kombinacji norweskiej, snowboardu. bobsleju i sanek. Będą tu także wytyczone rezerwowe trasy alpejskie dla kobiet, rzecz podczas olimpiady niezbędna. W związku tym jest konieczne w Szczyrku wytyczenie trasy FIS na Skrzycznem i modernizacja skoczni - obie inwestycje w zakresie COS. Konieczna jest także modernizacja hali sportowej oraz tras biegowych i to już leży w kompetencji gminy.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#AdamBachledaCuruś">Wspomnę jednak o Krakowie, zatem rozkładamy to w ten sposób, że odbyłyby się tam wszystkie konkurencje halowe łyżwiarskie, czyli łyżwiarstwo figurowe, hokej kobiet i mężczyzn, curling i short-track. Dla rozegrania tych konkurencji niezbędna jest wielofunkcyjna hala widowiskowo-sportowa przy obecnym obiekcie AWF na 15 tys. widzów, hala sportowa na 5 tys. widzów, hala kongresowa na 2 tys. widzów i modernizacja hali lodowej „Krakowianka”.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#AdamBachledaCuruś">To są wszystkie niezbędne inwestycje konieczne do rozegrania zawodów najwyższej rangi, w tym także zimowych igrzysk olimpijskich.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#AdamBachledaCuruś">Naszym założeniem jest, by te igrzyska były kameralne, by miały pewną specyficzną rodzinną atmomosferę. Żeby nie były tak jak igrzyska w Albertville rozwleczone na wiele, wiele dolin i na olbrzymim terenie. W związku z tym staramy się tak podzielić te konkurencje, żebyśmy po igrzyskach nic nie musieli rozbierać - żadnej hali i żadnej części infrastruktury. Jedynym wyjątkiem będzie tor bobsleyowy, ten problem istnieje na całym świecie, ale do 2006 r. z pewnością się z nim uporamy.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#AdamBachledaCuruś">Nie chcemy w Zakopanem żadnej wioski olimpijskiej. Zakopane na dzień dzisiejszy ma 50 tys. miejsc noclegowych, możemy dyskutować o ich standardzie, ale 5 tys. ma na pewno standard bardzo wysoki, 15 tys. przyzwoity, a reszta to po prostu miejsca noclegowe.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#AdamBachledaCuruś">Do igrzysk mamy 10 lat i prywatni właściciele, prywatni inwestorzy na pewno będą modernizować tę substancję - z tego przecież tutaj żyjemy.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#AdamBachledaCuruś">W igrzyskach olimpijskich w 2006 r. weźmie udział około 3,5 tys. sportowców. Z tego około połowa zostanie zakwaterowana w Krakowie, w tym najliczniejsze drużyny hokejowe, łyżwiarze figurowi i short-track - w sumie około 1,5 tys. osób. W Zakopanem zamieszka 1800–200 zawodników, czyli niewiele więcej niż było na uniwersjadzie.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#AdamBachledaCuruś">Po prostu wyłączymy 3–4-5 hoteli i pensjonatów i to będzie nasza wioska olimpijska. Tak że nie popadajmy w demagogię i nie mówmy, że ktoś tu chce Bóg wie co robić. Ten samorząd stoi na straży, by miasto Zakopane się nie urbanizowało. Poprzez igrzyska olimpijskie chcemy jedynie przyspieszyć działania w kierunku ochrony środowiska, zmodernizowania mediów grzewczych i zrobienia tego wszystkiego, co przez 50 lat zostało zaniedbane. Nie chcemy urbanizacji miasta, na co dowodem jest zatwierdzony w grudniu 1994 r. plan przestrzennego zagospodarowania, który jest najbardziej restrykcyjnym planem w powojennej historii miasta. Ten plan wbrew koniunkturze i wbrew pewnym naciskom bardzo ograniczył tereny budowlane, jak również wyznaczył strefę podwyższonej ochrony przyrodniczej i strefa ta przebiega dokładnie wzdłuż granicy Tatrzańskiego Parku Narodowego. W strefie tej w ogóle nie może być możliwości budowy pensjonatów czy hoteli, tak że prosiłbym o zrozumienie faktu, że nie dopuścimy do urbanizacji tego miasta i do zwiększenia liczby jego mieszkańców, ponieważ w przeciwnym wypadku Zakopane przestanie być Zakopanem, straci swój charakter i swój klimat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#CzesławBorowicz">Jeżeli chodzi o ochronę środowiska, to w Nowym Targu jest nowoczesna oczyszczalnia ścieków, która wymaga jedynie uzupełnienia zagospodarowania osadu czynnego, jest to problem w Polsce dotychczas mało rozpoznany. Wydajemy w Nowym Targu w granicach 20% budżetu, który bez dotacji celowych na szkolnictwo wynosi około 170 mln starych zł na te cele.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#CzesławBorowicz">Wraz z Podhalańskim Związkiem Gmin planujemy w niedalekiej przyszłości budowę wysypiska odpadów - są już po temu warunki, jest projekt, a prace ruszą w przyszłym roku.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#CzesławBorowicz">Jeżeli chodzi o inwestycje, które mogłyby służyć igrzyskom olimpijskim, to budujemy w tej chwili szpital, oczywiście ze środków rządowych, mający zamienić nasz lazaret na obiekt, który by służył nie tylko miastu, ale całemu Podhalu.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#CzesławBorowicz">Budujemy ten szpital zgodnie ze standardami europejskimi i nie będziemy musieli się go wstydzić.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#CzesławBorowicz">Zamierzamy przedłużyć geotermię na Nowy Targ i mamy w tej chwili masterplan - koncepcję uciepłowienia miasta, zarówno jeżeli chodzi o gaz, który już jest, jak i o ogrzewanie wodami geotermalnymi. W tej chwili rozmawiamy ze spółką na temat ewentualnego przyspieszenia tych inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#CzesławBorowicz">Jeżeli chodzi o same obiekty, to można powiedzieć, że lodowisko mamy i małymi krokami doszliśmy do komunalizacji obiektów sportowych. Wydajemy na ich utrzymanie i w ogóle na sport dosyć duże pieniądze, sądzę, że jest to cecha charakterystyczna naszego miasta.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#CzesławBorowicz">Istniejące lodowisko wymaga modernizacji, a obok chcemy postawić małą halę treningową.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#CzesławBorowicz">Nie mamy żadnych problemów formalnoprawnych, wszystkie tereny pod budowy należą do miasta i można szybko rozpoczynać prace.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#CzesławBorowicz">Jeżeli chodzi o wioskę olimpijską, istnieje projekt pana dyrektora Antoszyka. Mamy piękne tereny rezerwowe na ewentualną wioskę i można by to później sprzedać, nabywcy na pewno się znajdą. Tyle uzupełnienia do wypowiedzi pana burmistrza Zakopanego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#RobertKłak">Przepraszam, że będę się powtarzał, pan burmistrz poruszył tutaj większość spraw, mogę potwierdzić i dodać do tego pewne dane techniczne. Czym dysponuje COS i co będzie obecnie realizował odnośnie do rozwoju infrastruktury sportowej, zwłaszcza w kontekście ewentualnej olimpiady.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#RobertKłak">Zacznę od dużej skoczni, która wymaga modernizacji, a więc przebudowy rozbiegu i wybiegu. To akurat nie są duże koszta, koncepcja jest zlecona do opracowania. Po realizacji tych zamierzeń będzie można obiekt użytkować zgodnie z przepisami FIS. Co konkretnie tam będzie robione? Tak więc przede wszystkim wieża sędziowska, która musi być zmodernizowana zgodnie z przepisami FIS, wybieg musi być podniesiony o jakiś metr, żeby zniwelować spadek zjazdu narciarza poza skocznią, konieczna jest także przebudowa pawilonu.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#RobertKłak">To są główne zadania. Wspomnę jeszcze o przystosowaniu terenów okalających skocznię.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#RobertKłak">Jeżeli chodzi o średnią skocznię zamierzamy zrobić modernizację trybun, oświetlenia, doprowadzenia wody oraz sztuczne zaśnieżanie. Wracając do dużej skoczni, to nie ma jeszcze koncepcji co do sztucznego zaśnieżania i czy zrobimy nowoczesną instalację, czy może zostawimy tak jak jest. Jeżeliby dużą skocznię pokryć igielitem i całą ją oświetlić tak, by umożliwić całonocną eksploatację obiektu, to koszty by znacznie wzrosły. Można z tego zrezygnować lub nie, w zależności od posiadanych środków.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#RobertKłak">Obiekty hotelowe modernizacji nie wymagają, co najwyżej lepszego wyposażenia. Przez ostatnie dwa lata wiele tu zmodernizowaliśmy i ośrodek praktycznie natychmiast może świadczyć usługi hotelowe i sportowe na najwyższym poziomie.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#RobertKłak">Największym problemem są trasy biegowe. To co posiadamy w tej chwili pod skoczniami, to 5 km trasy do naszej pełnej dyspozycji. Te tereny są wykupione lub wydzierżawione, nie ma tu żadnych problemów formalnoprawnych.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#RobertKłak">Trasy 10 km i 15 km przebiegają w 95% po terenach prywatnych i w tym wypadku mamy pewne problemy do rozwiązania. COS, tak jak powiedziałem, ma w pełnej gestii trasę 5 km, jeżeli chodzi o rozszerzenie na 10 km i 15 km musiałyby mieć miejsce regulacje formalno-prawne.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#RobertKłak">Związane to jest przede wszystkim z dzierżawą, wykupieniem i ze zmodernizowaniem tych tras stosownie do przepisów FIS. Pytanie, czy na dzień dzisiejszy jest to możliwe? W tej chwili nie ma prawa górskiego, które by uregulowało te sprawy - stąd też od dwóch lat występujemy o to, aby takie prawo ustanowić, prawo analogiczne do tego, jakie obowiązuje na Zachodzie. Tak, aby problem przebiegu tras był raz na zawsze załatwiony.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#RobertKłak">Jeżeli chodzi o trasy poza rejonem skoczni, to były trasy na Cyrli i trzeba by je ewentualnie poprawić i zmodernizować. Trasy na Gubałówce to zupełna nowość i trzeba je dopiero wytyczyć. Oczywiście COS będzie to wszystko realizował, bo jest do tego powołany.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#RobertKłak">Trzeba jednak najpierw wszystko od A do Z prawnie uregulować. Nie może być takiej sytuacji jak obecnie, że część terenów jest przedmiotem sporów. Park mówi, że to jego, my mówimy, że używamy tych terenów. Należałoby raz na zawsze i jednoznacznie prawnie to określić. My z TPN nie toczymy żadnej wojny, ani TPN z nami. Chcemy tylko mieć jasno określone czym dysponujemy, za co odpowiadamy, w jakim obszarze możemy się poruszać - stąd też rok temu został złożony wniosek do pana ministra Paszczyka.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#RobertKłak">Minister Paszczyk wystąpił do ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa i problem ten ma być ustawowo rozwiązany. Jeżeli tak się stanie, wtedy COS może przystąpić do realizacji zamierzeń, które zostały tu wymienione.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#RobertKłak">Podobny problem natury prawnej mamy ze stokiem Nosala. COS posiada wpis do księgi wieczystej, że jest zarządcą na tym stoku, a Park zaskarżył tę decyzję twierdząc, że to on jest właścicielem. Jeżeli tak jest, to dlaczego COS zainwestował ponad 20 mld zł w urządzenie tego stoku, dlaczego doprowadził wodę, uzdatnił ten stok do rozgrywania wielkich zawodów, dlaczego cała infrastruktura energetyczna jest w rękach COS? A no dlatego, że COS czuł się właścicielem tych terenów. Koniecznym jest jednoznaczne określenie prawne, aby nie było rozdwojenia jaźni. Gospodarz musi być jeden, a nie trzech.</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#RobertKłak">Jeżeli chodzi o tereny poniżej stoku Nosala, które pan Strama wykupił, a które częściowo użytkował COS, to czy należałoby puścić do ich zabudowywania i eksploatowania? Kto dopuścił, że je wykupiono i że nie zostało to w granicach władania miejskiego, społecznego czy państwowego? Był czas na to, by to wykupywać, ale był też plan zagospodarowania przestrzennego, który nie zezwalał na tym terenie nawet na ustawienie namiotu. I do tego należy wrócić.</u>
          <u xml:id="u-6.13" who="#RobertKłak">Dzisiaj się mówi w ten sposób: Strama wybudował, to trzeba by mu zająć. Ale Strama zrobił to, na co mu pozwolono i nikt do niego nie może mieć pretensji. Zrobił to na co polskie prawo pozwalało. Dzisiaj trudno powiedzieć, czy ten stok wróci do miasta albo do COS. Musi to być określone jednoznacznym przepisem. Jeżeli będzie wywłaszczenie, to kto to ma zrobić i za jakie pieniądze?</u>
          <u xml:id="u-6.14" who="#RobertKłak">Jeżeli stok ma być przekazany TPN, to jeżeli mamy być współużytkownikiem, to za jaką cenę i kto ma tym zarządzać? Czy ma to być spółka?</u>
          <u xml:id="u-6.15" who="#RobertKłak">Musi to być prawnie uregulowane, bo na dzień dzisiejszy nikt nie wie w 100%, co jest co.</u>
          <u xml:id="u-6.16" who="#RobertKłak">Te problemy dotyczą skoczni i Nosala, ale to nie wszystkie nasze zamierzenia. Jest już przygotowana dokumentacja, jeżeli chodzi o budowę toru lodowego, z tym że pierwsza koncepcja dotyczyła budowy stadionu lodowego. Oczywiście niezbędny jest tor do jazdy szybkiej na lodzie z płytą sztucznie mrożoną prądem, ale sam tor służy tylko do wyczynu, a stadion lodowy jest to coś, co można potem udostępniać młodzieży i turystom.</u>
          <u xml:id="u-6.17" who="#RobertKłak">Jeżeli mamy zbudować tylko tor lodowy bez płyty lodowej, będzie to przedsięwzięcie nieekonomiczne, ponieważ wiele tysięcy osób, które przyjeżdżają do Zakopanego, w tym młodzież, z pewnością chętnie korzystałoby z płyty lodowej. Stąd też mój apel, by powrócić do koncepcji budowy toru razem ze stadionem i płytą lodową.</u>
          <u xml:id="u-6.18" who="#RobertKłak">Mamy zamiar postawić halę widowiskową, jest na nią miejsce w planie zagospodarowania miasta i jest także dokumentacja zrobiona już 15 lat temu, tak więc, jeżeli będzie decyzja, możemy taką inwestycję realizować.</u>
          <u xml:id="u-6.19" who="#RobertKłak">Czy obiekty, które planujemy utrzymać lub wybudować nie będą zagrażały środowisku, w tym szczególnie TPN?</u>
          <u xml:id="u-6.20" who="#RobertKłak">Chcę stwierdzić, że ochrona Parku i nie tylko Parku leży w obszarze także naszych zainteresowań. Wszelkie regulowanie tras narciarskich oraz zastosowanie nowoczesnych technologii przy sztucznym mrożeniu odbywać się będzie tak, by nie szkodziło środowisku naturalnemu. Chcemy dbać o to środowisko na równi z Parkiem i zresztą robimy to wspólnie.</u>
          <u xml:id="u-6.21" who="#RobertKłak">Jeżeli chodzi o zanieczyszczenia, to istnieje w przypadku COS problem kotłowni, palimy 2 tys. ton koksu rocznie i tysiące ludzi się przewinie i nie zrobi takiej szkody dla środowiska, jak ta emisja. Tak więc poza obiektami sportowymi najważniejszym naszym zadaniem jest budowa nowoczesnych nie dymiących kotłowni. Koszt tego wyniesie 2 mld zł. Mamy te środki przyrzeczone i możemy wykonać to w ciągu jednego roku. Wydatnie zmniejszy to emisję gazów, a jesteśmy położeni prawie na terenie TPN, nie mówiąc o tym, że szczerze mówiąc zadymiamy własne obiekty sportowe.</u>
          <u xml:id="u-6.22" who="#RobertKłak">Olimpiada się zbliża i chcę przypomnieć, że nasz ośrodek jest przeznaczony nie tylko dla narciarzy, ale dla sportowców wszystkich dyscyplin także letnich. Posiadamy boiska, sale gimnastyczne i całą gamę wyposażenia: odnowę biologiczną, baseny po kosztownej modernizacji. Cały ten zespół urządzeń bardzo dobrze funkcjonuje i niewiele trzeba modernizować w samym ośrodku, by mógł z powodzeniem służyć do celów olimpijskich.</u>
          <u xml:id="u-6.23" who="#RobertKłak">Na tym zakończę, a gdyby były pytania - odpowiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#RobertKępiński">Jestem ogromnie rad, iż w imieniu kierownictwa UKFiT mogę uczestniczyć w tym posiedzeniu, którego tematyka jest niezwykle ważna i stanowi przedmiot głębokiego zainteresowania naszego resortu. Mojego zainteresowania w szczególności, ponieważ w swoich kompetencjach łączę kwestie turystyki i sportu, a temat ten jest ściśle związany tak z rozbudową inftrastruktury sportowej, jak i ochrony środowiska.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#RobertKępiński">Najpierw może kilka słów o części czysto sportowej dotyczącej przygotowań do olimpiady 2006. Nie trzeba nikomu w tym gronie tłumaczyć jaka to jest ważna kwestia dla całego regionu nowosądeckiego, dla Zakopanego i w ogóle dla kraju.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#RobertKępiński">Wiadomo, iż najlepszą promocją regionu czy państwa jest organizowanie wielkich imprez sportowych, szczególnie olimpiad. Stąd też od samego początku wspieramy jako resort ideę organizacji olimpiady i wspierać będziemy.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#RobertKępiński">Jest to jakby sprawa oczywista i tak jak tu już padło z ust moich przedmówców nie ma specjalnego znaczenia, gdyby nawet stało się tak, że my tej olimpiady nie dostaniemy. Te przedsięwzięcia i te inwestycje, które chcemy podjąć i tak będą miały zastosowanie przy różnego rodzaju zawodach, które będą się tu odbywać. Takie imprezy muszą stać się cykliczne i Zakopane musi na stałe trafić do kalendarza takich imprez międzynarodowych, mam tu przede wszystkim na myśli puchary świata. Jeżeli imprezy najwyższej rangi nie będą się w Zakopanem odbywać, o organizacji igrzysk nie ma co marzyć.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#RobertKępiński">Jeżeli chodzi o inwestycje, przed chwilą pan dyrektor Kłak mówił o głównych zamierzeniach związanych z COS i tak jak już powiedział pan przewodniczący Tomaszewski będą one mogły być zrealizowane w znacznej mierze ze środków uzyskanych z gier liczbowych, z części dotyczącej inwestycji strategicznych.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#RobertKępiński">Inne inwestycje, które znalazły się w tym wstępnym programie, myślę, że też uzyskają aprobatę zainteresowanych resortów i że konieczne środki będą musiały się znaleźć - na podstawie ewentualnego programu rządowego „Zimowa olimpiada 2006”.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#RobertKępiński">Chciałbym podkreślić jeszcze jeden istotny element, czyli fakt utrzymania tego harmonogramu i terminów, które już zostały wyznaczone w kontekście przygotowań do tych igrzysk. Bardzo dobrze się stało, że mamy już na dzisiaj przygotowany materiał dotyczący założeń programu rządowego. Będą te założenia zasadniczym tematem obrad zgromadzenia i zarządu Międzygminnego Związku „Zimowa olimpiada 2006”, które to obrady odbędą się 23 maja br.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#RobertKępiński">Myślę, że konieczne jest, by przed tym spotkaniem materiał ten otrzymały zainteresowane ministerstwa, tak by podczas jego trwania mogły zgłaszać swoje uwagi i propozycje do tego materiału. Jest to absolutnie niezbędne i celowe i zapewni efektywność tego bardzo ważnego spotkania, a także będzie gwarancją, iż uda się dotrzymać terminu listopadowego lub najdalej grudniowego, by materiał ten mógł stać się przedmiotem posiedzenia RM i został tam przyjęty jako program rządowy, co daje możliwość przygotowania wniosku do MKOl. Zatem widziałbym konieczność i będziemy UKFiT nad tym pracować, by te wszystkie terminy zostały dotrzymane.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#RobertKępiński">Teraz zasadniczy temat, czyli kwestia ochrony środowiska a organizacja wielkich imprez sportowych. Mamy do czynienia z terenem szczególnym i absolutnie sądzę, że jesteśmy w stanie znaleźć konsens i uzgodnić wspólne stanowisko w tej kwestii. Tak jak powiedziałem region zakopiański, a szczególnie TPN jest w kontekście spraw ochrony środowiska naturalnego terenem szczególnym i chcę powiedzieć, że mamy od wielu lat bardzo dobrą współpracę z resortem ochrony środowiska. Jest to współpraca bieżąca i na pewno znajdziemy stosowne rozwiązania, by w wyniku olimpiady czy innych wielkich imprez środowisko naturalne nie poniosło uszczerbku i by nie poniosło go również z powodu masowej turystyki, która - jak powiedział pan burmistrz - jest głównym źródłem dochodów ludności tego regionu i o tym także trzeba pamiętać. Jest to mekka turystyczna i na tym i Zakopane i jego mieszkańcy powinni jak najwięcej korzystać.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#RobertKępiński">Polityka UKFiT w zakresie ochrony środowiska została ujęta bardzo konkretnie w założeniach rozwoju gospodarki turystycznej, które zostały przyjęte przez RM w 1994 r. Materiał ten otrzymała w marcu sejmowa Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa i podstawowe jego założenia są dosyć jasne. Stwierdza się w nim, że jedną z podstawowych wartości turystycznych Polski jest przyroda i że jej stan oraz zróżnicowanie stanowią o atrakcyjności turystycznej różnych regionów naszego kraju. W szczególności dotyczy to regionu tatrzańskiego.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#RobertKępiński">Dla gospodarki turystycznej przyroda to cenny produkt i tak to trzeba postrzegać. W strategicznych dokumentach rozwoju turystyki, zgodnie z programem Wspólnoty Europejskiej, Urząd przyjmuje działania idące w kierunku trwałej równowagi turystyki i stanu zachowania zasobów naturalnych i kulturowych, a także dochodzenia do kompromisu w konflikcie między interesami turystyki, w tym również sportu masowego, a ochroną przyrody. Chodzi o ten tak zwany zrównoważony rozwój, który jest podstawową tezą przyjmowaną w temacie: rozwój turystyki - na całym świecie.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#RobertKępiński">Przyjmujemy, że ochrona naturalnych zasobów środowiska przyrodniczego będzie podstawą do jego optymalnego wykorzystania dla celów turystycznych, wypoczynkowych i rekreacyjnych. Przyjmujemy także współzależność użytkowania turystycznego terenów objętych statusem ochrony przyrody, takich jak rezerwaty, parki narodowe i parki krajobrazowe i uzgodnień z organami powołanymi do ochrony środowiska. W tym konkretnym wypadku konieczne są właściwe uzgodnienia zarówno z dyrekcją TPN, jak i z resortem ochrony środowiska w sprawie wyprostowania pewnych kwestii prawnych i własnościowych, o których przed chwilą mówił pan dyrektor Kłak. Myślę, że te kwestie, które mogą być przedyskutowane między naszymi resortami, będą przedyskutowane w myśl tego wystąpienia i pisma, które przed chwilą cytował pan dyrektor Kłak. Możemy to przedyskutować bezpośrednio i zrobimy to w Warszawie.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#RobertKępiński">Pewne kwestie muszą zostać rozstrzygnięte decyzją sądów, które rozstrzygną na podstawie ksiąg wieczystych, wpisów i obowiązującego prawa o tytułach własności i uprawnieniach do sprawowania zarządu nad określonymi terenami przez określone instytucje. Pewne zasadnicze kwestie będą rozstrzygnięte przez RM na podstawie przygotowanych projektów rozporządzeń i innych aktów prawnych.</u>
          <u xml:id="u-7.13" who="#RobertKępiński">Z Tatrzańskim Parkiem Narodowym mamy bardzo wielowątkową współpracę. Dotyczy ona nie tylko obiektów pod nadzorem czy tych modernizacji, które muszą być dokonane. Jest to wielowątkowa współpraca dotycząca obiektów PTTK, użytkowania szlaków turystycznych, konserwacji itd. Ta współpraca daje konkretne pozytywne rezultaty mimo występujących czasami różnic poglądów i jestem przekonany, że tak samo będzie również w tym przypadku.</u>
          <u xml:id="u-7.14" who="#RobertKępiński">Dzisiejsza dyskusja pozwoli doprecyzować różne kwestie i przyjąć kolejne kierunki przygotowań do olimpiady 2006, tak by nie naruszać interesów ochrony środowiska. Szczegółowe decyzje będą podjęte podczas posiedzenia Międzygminnego Związku „Zimowa olimpiada 2006”, które odbędzie się 23 maja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZdobysławMilewski">W pewnej części będę powtarzał argumenty, które tutaj padły, dlatego że myślę, iż nie dość powtarzania jednej podstawowej kwestii, że, jeżeli chodzi o interes sportu tak olimpijskiego, jak i masowego oraz o interes ochrony przyrody - to tutaj musi się znaleźć rozumny kompromis. Taki kompromis jest rzeczą absolutnie niezbędną, dlatego że przyroda i te nasze Tatry nie należą tylko do nas. To nie jest tak, że one należą tylko do Zakopanego i jego mieszkańców, czy nawet do narodu polskiego, czy nawet do ludzkości. One są naszym dziedzictwem i naszym zobowiązaniem i muszą być zostawione również przyszłym pokoleniom. Nie możemy ich zajeździć ani zadeptać.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#ZdobysławMilewski">Nie możemy zniszczyć tego wielkiego skarbu, którym nas Bóg obdarzył.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#ZdobysławMilewski">Z drugiej strony sport to też jest wielki skarb, skarb naszego pokolenia, a także naszych dzieci i naszych wnuków. Wszyscy muszą mieć możliwość budowania przez sport swojej psychiki i swojego ciała i to jest niezwykle ważne. Dlatego ten kompromis jest absolutnie konieczny i możliwy, czego dowodem są kraje, gdzie on się absolutnie dokonał.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#ZdobysławMilewski">Oczywiście trzeba go będzie długo wypracowywać i nie jest to łatwe. Będą padały argumenty z jednej i drugiej strony, jednak one muszą się ścierać, by ten kompromis się wykrystalizował. Nie ma podczas jego budowy miejsca dla indywidualnych ambicji i ambicyjek one muszą zejść na dalszy plan.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#ZdobysławMilewski">Regionowi zakopiańskiemu olimpiada 2006 jest potrzebna jako znakomita promocja regionu. Chodzi o to, żeby ludzie na całym świecie uświadomili sobie, jakim wspaniałym zakątkiem są polskie Tatry.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#ZdobysławMilewski">Olimpiada jest potrzebna, ponieważ potrzebna jest nowa infrastruktura sportowa, odnowienie istniejącej infrastruktury turystycznej, jeżeli to się nie dokona, to dokona się, wierzcie mi państwo, odpływ turystów. To nie jest tak, że Zakopane będzie miało turystów po wsze czasy i że zawsze tu się będzie przyjeżdżać, nawet jeżeli gdzie indziej będzie nowocześniej, lepiej, taniej.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#ZdobysławMilewski">Żeby ściągać tutaj turystów, potrzebna jest modernizacja, a modernizacji i promocji sprzyja olimpiada.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#ZdobysławMilewski">Wreszcie trzeba powiedzieć, że Zakopanemu i polskiemu sportowi w ogóle, olimpiada jest potrzebna po to, by młode pokolenie mogło stawiać przed sobą pewien cel i znajdowało w sobie entuzjazm do uprawiania sportu. Niestety, jest tak, że mocarstwem w sportach zimowych nie byliśmy nigdy, a dlaczego nie mielibyśmy być, dlaczego nie możemy lepiej jeździć, skakać i biegać na nartach, przecież możemy.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#ZdobysławMilewski">Niestety, jest tak, że jeżeli przeprowadza się badania polskiej młodzieży, to okazuje się, że zbyt często jest ona fizycznie ułomna bądź słabo rozwinięta. Jeżeli znajdziemy i rozbudzimy w młodzieży entuzjazm do uprawiania sportu, to nie tylko doczekamy się kilku, a może nawet kilkunastu medali, ale również okaże się, że młodzież staje się silna fizycznie i psychicznie.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#ZdobysławMilewski">Kończąc już wystąpienie, chciałbym powiedzieć, że olimpiada to nie wszystko musi być ona uzupełniona wielkim programem wychowania fizycznego młodzieży, a do tego niezbędne są szkoły. Powinny one wychowywać dzieci i młodzież w duchu idei sportu, a dopiero wyczyn powinien przenosić się do klubów sportowych.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#ZdobysławMilewski">I wreszcie ostatnia uwaga - jesteśmy ludźmi dorosłymi i jako tacy musimy uwzględniać różne możliwości. Wszyscy dążymy do tej olimpiady i jej chcemy, ale konkurencja jest duża i ta olimpiada może się w Polsce nie odbyć. Nie tylko Zakopane zdaje sobie sprawę z tego, że olimpiada to szansa. Trafi ono na silną konkurencję, być może ze strony miast bogatszych i o większej tradycji. Może przegrać.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#ZdobysławMilewski">I co wtedy? Czy te wszystkie wysiłki, które idą na rzecz organizacji olimpiady, czy to wszystko zostanie zmarnowane? Bynajmniej. I to chcę podkreślić na koniec, że do olimpiady trzeba dążyć, nawet jeżeli niektórzy sceptycy powiadają, że jej nie będzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#KrzysztofWolfram">Będąc członkiem dwóch komisji sejmowych - Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, jak również Młodzieży, Kultury Fizycznej i Sportu siłą rzeczy muszę ważyć słowa i starać się zachować równowagę w rozkładaniu akcentów. Myślę, że nie będzie nietaktem, jeżeli spróbuję wykazać pewne kwestie, które będą bliższe spraw ochrony przyrody, ponieważ - tak jak jeden z mówców podkreślił - przyroda stanowi kanwę naszych działań i jest jednocześnie wyznacznikiem wartości tego obszaru. Z tego wszyscy sobie doskonale zdają sobie sprawę, ale czasem trochę zapominają.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#KrzysztofWolfram">Mam kilka refleksji związanych z dzisiejszą dyskusją i mam też trzy wnioski, które chciałbym, by zostały potraktowane jako praktyczne propozycje.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#KrzysztofWolfram">Zacznę od tego, że zarówno idea olimpijska, jak i idea ochrony przyrody mają równie długą tradycję.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#KrzysztofWolfram">Pierwsza nowożytna olimpiada odbyła się 100 lat temu, natomiast pierwszy park narodowy na świecie powstał w USA w latach 70-tych ubiegłego stulecia.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#KrzysztofWolfram">Myślę, że tu trzeba się dobrze zastanowić jak utrzymać równowagę, gdyż jest brak jest niebezpieczny. To jest pierwsza sprawa.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#KrzysztofWolfram">Druga sprawa to fakty. O nich powinniśmy dyskutować.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#KrzysztofWolfram">Faktem jest, że od 1954 r. na tym terenie istnieje Tatrzański Park Narodowy, istnieje od wtedy w sensie prawnym, a część jego terenu jest chroniona znacznie dłużej. Czyli ktoś kiedyś - te pokolenia, na które się powołujemy, uznał, że trzeba tutejszą przyrodę chronić. Te działania były wtedy podjęte z myślą o potomnych, czyli o nas.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#KrzysztofWolfram">Faktem jest też, że zimowa stolica Polski to właśnie Zakopane. Tu leży przedmiot naszego sporu, czy może raczej próby naszego zastanowienia się.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#KrzysztofWolfram">Jeżeli przyjmiemy za temat w naszej dyskusji fakty i postawimy je w świetle prawa, to wydaje mi się, że warto by się zastanowić nad następującymi kwestiami.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#KrzysztofWolfram">Otóż po dzisiejszych wystąpieniach i po przejrzeniu materiałów, które otrzymałem, a także posiadając pewne informacje już wcześniej muszę przyznać, że nie wiem, jaki jest realny zakres ingerencji i zmian w środowisku przyrodniczym Tatrzańskiego Parku Narodowego i nie tylko.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#KrzysztofWolfram">To wszystko co dzisiaj tu usłyszałem, to są pewne propozycje i dopiero gdy nabiorą one realnych kształtów będziemy wiedzieli naprawdę, na ile te wszystkie inwestycje i działania zmieniają środowisko i na ile są dla niego zagrożeniem. Dzisiaj nie posiadamy takiej wiedzy.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#KrzysztofWolfram">Cała dyskusja, którą dzisiaj podejmujemy jest bardzo potrzebna, mamy 10 lat by odpowiedzieć sobie na te wszystkie pytania.</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#KrzysztofWolfram">A więc po pierwsze, na ile program, który ma na celu realizację tego wielkiego przedsięwzięcia jakim jest olimpiada tudzież organizacja innych poważnych imprez sportowych stanowią zagrożenie dla środowiska przyrodniczego tego obszaru.</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#KrzysztofWolfram">Wszelka dyskusja co, gdzie i jak organizować musi być zderzona z kwestią ochrony środowiska i ewentualnych strat w nim.</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#KrzysztofWolfram">Oczywiście istnieje program optymalny z punktu widzenia organizacji imprezy, jednakże dopiero po wykonaniu pewnego minimum programowego, zebraniu opinii i dokładnej inwentaryzacji zmian można będzie odpowiedzieć na pytanie, jak naprawdę wygląda to zderzenie.</u>
          <u xml:id="u-9.15" who="#KrzysztofWolfram">Dzisiaj możemy opowiadać sobie różne rzeczy - jedni, że nie będzie wpływu inni wręcz przeciwnie będą rozdzierać szaty i opowiadać, że ten wpływ jest tak dramatyczny, że cały Park jest zagrożony. Będą to jednak opinie skrajne, emocjonalne i nie dające podstaw do racjonalnej analizy.</u>
          <u xml:id="u-9.16" who="#KrzysztofWolfram">Musimy wykonać jak najszybciej inwentaryzację potrzeb ukazującą skalę rozwiązań, które muszą tu być wprowadzone i musi to być zderzone z rzeczywistością, szczególnie w tych aspektach, które dotykają zasobów Tatrzańskiego Parku Narodowego. Musimy mieć wiedzę jak programy zarówno optymalny, jak minimum oddziaływują na środowisko naturalne.</u>
          <u xml:id="u-9.17" who="#KrzysztofWolfram">Jest prawne rozwiązanie, które jest zawarte zarówno w ustawach o ochronie środowiska, jak również w ustawie o zagospodarowaniu przestrzeni. Dopiero mając tego typu dokument na uwadze można podjąć merytoryczną dyskusję i po takiej dyskusji można dopiero o czymkolwiek decydować. Na razie padają emocjonalne argumenty z obydwu stron i mają one raczej wartość wyłącznie propagandową.</u>
          <u xml:id="u-9.18" who="#KrzysztofWolfram">Mając ocenę wpływu na środowisko, mając odpowiedni zakres wykonanych badań można taką merytoryczną dyskusję podjąć. Czas na to oczywiście jest, choć oczywiście im szybciej to będzie zrobione tym skala przekłamań w jedną i drugą stronę będzie mniejsza. Innej drogi nie ma.</u>
          <u xml:id="u-9.19" who="#KrzysztofWolfram">Po wykonaniu tego typu badań i wyrobieniu sobie realnej oceny możemy podjąć się budowy całościowego programu.</u>
          <u xml:id="u-9.20" who="#KrzysztofWolfram">Nie oszukujmy się, że do Zakopanego będzie się przyjeżdżało, żeby jeździć na łyżwach, przecież istotą jest Kasprowy Wierch, Nosal, Cyrla - bez tych trzech obiektów położonych bezpośrednio w przyrodzie sens organizacji olimpiady 2006 w Zakopanem jest żaden i można to zrobić w każdym innym miejscu.</u>
          <u xml:id="u-9.21" who="#KrzysztofWolfram">Odpowiedź na te podstawowe kwestie można otrzymać poprzez stworzenie dokładnego programu i ocenę jego wpływu na środowisko.</u>
          <u xml:id="u-9.22" who="#KrzysztofWolfram">Ostatnia sprawa dotyczy planu zagospodarowania przestrzennego, zarówno gminy, jak i TPN, który dzisiaj sprowadza się do planu ochrony tego Parku. Znowu wracamy do zasady legalizmu i do kwestii obowiązującego prawa. Nie ma innych dokumentów wiążących pana burmistrza, radę, wykonawców i wszystkie inne podmioty niż właśnie plan zagospodarowania przestrzennego i plan ochrony Parku.</u>
          <u xml:id="u-9.23" who="#KrzysztofWolfram">Wszystkie inne decyzje i koncepcje są poza prawem. Jest na tyle dużo czasu, że można te trzy rzeczy, o których mówię, wykonać. Każdy będzie zabierał głos, niezależnie od tonu tego głosu i czy ten ktoś będzie za olimpiadą, czy przeciw niej i będzie chciał się położyć na drodze, by nie dopuścić do budowy jakiegoś obiektu, bo obiekt ten będzie usytuowany na skraju Parku. Żadna z tych osób nie będzie się posługiwać argumentami prawnymi.</u>
          <u xml:id="u-9.24" who="#KrzysztofWolfram">Nie trzeba wcale zmniejszać tempa przygotowań, promocji, tworzenia atmosfery lobbingu. Szczególnie ten ostatni jest niezbędny i muszą się do niego włączyć wszyscy, bo to jest interes narodowy.</u>
          <u xml:id="u-9.25" who="#KrzysztofWolfram">Natomiast w interesie narodowym nie można się zatracić, bo ktoś już dziś powiedział, że olimpiada może być lub olimpiady może nie być, a Tatry, Zakopane, Polska będą istnieć na pewno. Stąd wszystkie decyzje muszą być odniesione do faktów, potwierdzonych przez prawo.</u>
          <u xml:id="u-9.26" who="#KrzysztofWolfram">I jeszcze jedna uwaga na marginesie.</u>
          <u xml:id="u-9.27" who="#KrzysztofWolfram">Byłem w Lillehammer grubo po olimpiadzie i chcę państwu powiedzieć, że część tamtejszych obiektów olimpijskich stoi dzisiaj w pokrzywach, a była to wspaniała olimpiada, najpiękniejsza olimpiada zimowa w historii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AdamBachledaCuruś">Ja, broń Boże, nie będę się ustosunkowywał do tego wspaniałego wystąpienia, natomiast, panie pośle, Lillehammer, gdy rozpoczynało starania o organizację igrzysk było 9-tysięczną wioską. Szkoda, że pan poseł tego nie powiedział.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#AdamBachledaCuruś">Natomiast igrzyska olimpijskie Zakopane-Kraków - nie będę już wymieniał innych gmin - my mamy wszystko i tak jak powiedziałem, nie chcemy zbudować nic, co po igrzyskach miałoby stać w pokrzywach lub zostać rozebrane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Przede wszystkim bardzo się cieszę, że dwie Komisje sejmowe spotkały się pod Tatrami i radzą na bardzo ważne dla naszego regionu tematy.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Cieszyłby się Bóg i święci niebiescy, a także dyrektor TPN, gdybyśmy mieli tu dzisiaj wielkie posiedzenie międzyresortowego zespołu oceniającego ostatni pobyt pod Tatrami, w dniach 1–5 maja wielu setek tysięcy ludzi. O tym chcę mówić.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Cieszę się, że program olimpijski może pomóc rozwiązać tę kwestię. Takiego najazdu turystów jeszcze nie było. Chcę potwierdzić słowa posła Milewskiego, że jeżeli Zakopane nie zrobi porządku z infrastrukturą turystyczną, to wielu turystów może zrezygnować z przyjeżdżania tutaj i to jest rzeczywiście realne zagrożenie.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Sądzę, że ten najazd turystów powinien nas zaalarmować i poderwać do bardzo szybkich działań w kwestii przede wszystkim w komunikacji i infrastruktury w wejściach do dolin tatrzańskich. Ostatni najazd ukazał wagę problemu.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Jako prezes Związku Podhalan zawsze mówię publicznie, że idea ochrony przyrody jest ideą nadrzędną. Tym samym dowiodły tego działania władz Zakopanego tak wcześniejsze, jak i obecne. Sprawa ta jest bezdyskusyjna, natomiast chodzi o to, żeby była współpraca władz TPN, resortu ochrony środowiska i władz lokalnych. To jest kwestia zasadnicza. Dlaczego? Będę mówił o zaszłościach.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Kwestią podstawową - i tutaj dziękuję za przypomnienie panu posłowi Wolframowi - jest kwestia legalizmu, czyli przestrzeganie porządku prawnego. Głównym dokumentem mówiącym o istnieniu Tatrzańskiego Parku Narodowego jest rozporządzenie o TPN, które musi być zmienione. Od 15 lat jest na ten temat dyskusja, było już kilka wersji tego rozporządzenia, nawet padły ofiary, a jedną z nich jest obecny tu przewodniczący Komornicki, który za uzgodnienia ustanawiające na naszym terenie tak zwaną trzecią strefę ochrony krajobrazowej pozbył się stanowiska generalnego konserwatora przyrody. Taka jest prawda i o tym też trzeba mówić. Chodzi o to, że już dawno zostało podpisane porozumienie o przebiegu północnej granicy Parku i do dnia dzisiejszego ani widu, ani słychu.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Z Zakopanego są wysyłane dokumenty do resortu ochrony środowiska i one giną na biurkach ministerstwa, a do ministra nie docierają. To są układy i trzeba o nich mówić, bo one mają wpływ na to co się tutaj dzieje. Ktoś wreszcie musi mówić o tym prawdę.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Dziennikarze piszą tylko w jedną stronę - jest duże lobby dziennikarskie związane z ochroną przyrody. Nie ma natomiast drożności w załatwianiu tych spraw, o których tutaj mówimy.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Jeżeli chodzi o uprawianie sportu na tym terenie i jednocześnie interesy ochrony przyrody, to nie ma innego wyjścia niż wyłączenie obiektów sportowych z obszaru TPN. Ta kwestia jest podnoszona tyle lat. Pytanie - jak długo jeszcze?</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Są tu dwie Komisje i te terminy należy ustalić. Rozporządzenie o TPN należy zatwierdzić do 30 czerwca tego roku wtedy pozostałe sprawy z tym związane będą się układać same. Jeżeli my 15 lat będziemy zmieniać rozporządzenie o TPN, to co my jeszcze możemy zbudować w tym stuleciu? Już nic. I to są kwestie zasadnicze.</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Porządek formalnoprawny musi być. On musi wynikać z tego rozporządzenia, które umożliwi ustalenie przebiegu północnej granicy Parku.</u>
          <u xml:id="u-11.11" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Jeżeli wspólnoty sołtysie otrzymały przeniesienie terenu np. z Doliny Filipki w rejon Murzasichle i ta sprawa została podjęta w latach 1968–1970, a uchwała nr 415/60 z 8 grudnia mówi o tym, że miano im do ksiąg wieczystych, na koszt państwa, wpisać przeniesienia tych własności i do dnia dzisiejszego tego nie zrobiono, to ja się pytam: kto ma jakiekolwiek gwarancje w jakim tempie to wszystko będzie załatwione.</u>
          <u xml:id="u-11.12" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Tu jest bardzo ważna jeszcze jedna sprawa formalnoprawna dotycząca planów zagospodarowania gmin.</u>
          <u xml:id="u-11.13" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Nowo powstałe gminy Poronim i Kościelisko mają już opracowane studia urbanistyczno-architektoniczne i będą niedługo je zatwierdzać, a do końca marca przyszłego roku mogą mieć plany zagospodarowania.</u>
          <u xml:id="u-11.14" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Rzecz w tym, by rząd pomógł i żeby dodatkowe 50% środków, które należą się tym gminom z tytułu sąsiedztwa z TPN one rzeczywiście otrzymały. To jest kwestia dla tej Komisji i mocno postuluję, by o tym pamiętać, bo te gminy dopiero co powstały i już podjęły wysiłek planowania przestrzennego, tak istotnego zwłaszcza na granicy TPN.</u>
          <u xml:id="u-11.15" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Najdalej do końca czerwca przyszłego roku te plany powinny być zrobione.</u>
          <u xml:id="u-11.16" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Jeżeli nie będzie ustaleń o przebiegu północnej granicy Parku i jeżeli nie będzie uregulować dotyczących zaszłości, to jak my pójdziemy do przodu? Jak te wspólnoty sołtysie mogą ufać tym wszystkim dokumentom, które wokół spraw granicy TPN są wypracowywane?</u>
          <u xml:id="u-11.17" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Z porządku formalnoprawnego będzie wynikał porządek urbanistyczno-architektoniczny i innej drogi tu nie ma i być nie może.</u>
          <u xml:id="u-11.18" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Andrzej Gąsienica-Makowski jeszcze jak był posłem, przywoził tu różnych ministrów, ale z uzgodnień z nimi nic nie wynikało.</u>
          <u xml:id="u-11.19" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Jako prezes Związku Podhalan i jako senator spotykałem się już z dziewięcioma ministrami ochrony środowiska. Pan Komornicki może potwierdzić, że nawet były uzgodnienia szczegółowe wraz z zapisami. I co? I nic! Dosłownie nic!</u>
          <u xml:id="u-11.20" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Od pół roku zabiegam o przyjazd ministra ochrony środowiska. A on nawet nawet nie przybył na tę Komisję. Trzykrotne terminy spotkań uzgodnione ze mną po prostu nie zostały dotrzymane. To są fakty. Ja już nawet zrezygnowałem z ustalania terminów spotkań z panem ministrem, bo stwierdziłem, że to jest bezcelowe. To są fakty i fakty są takie.</u>
          <u xml:id="u-11.21" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Jeszcze kilka słów o zaszłościach.</u>
          <u xml:id="u-11.22" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">W 1986 r. zatwierdzenie planu zagospodarowania TPN uwarunkowane było opracowaniem planów szczegółowych na linii Wierch Poroniec - Morskie Oko - Kuźnice.</u>
          <u xml:id="u-11.23" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">I co proszę państwa? Czy do dzisiaj te plany zostały opracowane? Minęło 10 lat i co? I nic proszę państwa. Dlaczego?</u>
          <u xml:id="u-11.24" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Bo taktyka jest taka: im dłużej takich planów nie będzie, tym dłużej nic nie będzie można tam zbudować. Ta taktyka wciąż obowiązuje i gdyby nie upomnienia naszych władz regionalnych w 1986 podczas konferencji w Nowym Targu, to plan zagospodarowania nie byłby wtedy zatwierdzony. Jaki był krzyk, gdy Franciszek Bachleda, ówczesny prezes oddziału zakopiańskiego Związku Podhalan powiedział, że to właśnie władzom TPN i całemu lobby ochrony przyrody zależy na tym, żeby tego prawa nie było. Bo jak go nie ma, to jak słusznie pan poseł Wolfram powiedział, nic nie można na tym terenie zrobić.</u>
          <u xml:id="u-11.25" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Przecież to jest oczywiste. To są fakty.</u>
          <u xml:id="u-11.26" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Musimy wszyscy działać na rzecz ułożenia porządku formalnoprawnego, bo tylko na jego podstawie można w naszym kraju działać.</u>
          <u xml:id="u-11.27" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Polska jest państwem demokratycznym i prawnym i wszyscy od pana prezydenta do radnego bez przerwy się na ten fakt powołują i tę zasadę musimy święcie stosować. O nią długie lata się biliśmy.</u>
          <u xml:id="u-11.28" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Wrócę do tego, co mówiłem na wstępie. 3 maja w samo południe wojsko meldowało, że trasa Wierch Poroniec - Łysa Polana została zablokowana, dokładnie na Wierchu Poroniec. Poruszano się tam z szybkością 10 metrów na 10 minut. Co robić w sytuacji, gdy każde wyjście z doliny tatrzańskiej jest zablokowane samochodami. Przez dwie godziny w środku dnia, w ogóle nie można było się poruszać po linii Poronim - Kościelisko.</u>
          <u xml:id="u-11.29" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Jeżeli wiemy już, ile czasu istnieje koncepcja, była już w poprzednim planie zagospodarowania, przeniesienia przejścia granicznego z Łysej Polany do Jurgowa, to dlaczego tego się wciąż nie robi? Przecież to jest świetne wyjście.</u>
          <u xml:id="u-11.30" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Proszę sobie wyobrazić, że cały ruch turystyczny omija z daleka TPN. To wszystko jest prawie gotowe. Spójrzcie co tu się dzieje - prawie gotowe i nie można z tym ruszyć. To są sprawy, od których człowiekowi, który od lat działa na tym terenie opadają ręce. Co można lepszego zrobić dla ochrony przyrody niż przenieść to przejście? Jeżeli jest prawie wszystko gotowe, dlaczego się tego nie robi?</u>
          <u xml:id="u-11.31" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Słusznie mówił pan burmistrz, że trzeba się nastawić na turystę zimowego. Jeżeli ta rozbudowana infrastruktura sportowa ściągnie więcej turystów zimowych to bardzo dobrze.</u>
          <u xml:id="u-11.32" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">W zimie turysta jest jak gdyby izolowany pokrywą śnieżną i dzięki temu mniej zanieczyszcza.</u>
          <u xml:id="u-11.33" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Pozostaje jeszcze kwestia kolei linowych, o których modernizacji dwa lata temu radziła Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Miało być szybko zezwolenie. Była taka obietnica. No i co?</u>
          <u xml:id="u-11.34" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Wtedy też ustaliliśmy i meldowaliśmy panu przewodniczącemu tejże Komisji, że niedługo zostanie wyremontowana droga, której fragment jest oderwany w okolicy Wodogrzmotów Mickiewicza. I co?! Została naprawiona? Minęły dwa lata. Dlaczego tak jest?</u>
          <u xml:id="u-11.35" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Powiem dlaczego.</u>
          <u xml:id="u-11.36" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Istnieje walka, walka w łonie TPN, żeby bardziej być poborcą gorącego pieniądza turystycznego niż policjantem ekologicznym. Taka jest prawda. Do takiego wniosku doszedłem. Jest to także wniosek dla jednej i drugiej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-11.37" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Każda administracja woli pobierać gorący pieniądz turystyczny, szczególnie tak duży jak na tym terenie, bo jeżeli wiemy, że w dniach 1–5 maja przez Park przewinęło się ponad 50 tys. ludzi, to proszę sobie policzyć, ile to pieniędzy. Takie są moje spostrzeżenia i specjalnie po to byłem 3 maja na Wierchu Porońcu. Ja, proszę państwa, twierdzę, że liczba ludzi wchodzących na teren TPN jest przez jego dyrekcję zaniżania. Szokujące, co mówię, ale robię to z pełną odpowiedzialnością i udowodnię to.</u>
          <u xml:id="u-11.38" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Co robić w tej sytuacji? Kim mają być władze parku? Czy mają walczyć o przejęcie kolejki i następnych obiektów? To jest prawdziwa przyczyna blokowania tych wszystkich decyzji. Dyrekcja TPN chce przejąć te obiekty, mieć je u siebie i wtedy te inwestycje zostaną dopiero umożliwione.</u>
          <u xml:id="u-11.39" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">To jest mój wniosek, człowieka, który był tu senatorem i był tu burmistrzem. Taka jest to taktyka i dla ludzi, którzy patrzą z bliska jest ona czytelna. Ktoś musi o tym wreszcie głośno powiedzieć, a dziennikarze muszą o tym napisać. Możemy dyskutować, czy tak jest, czy tak nie jest. Władze Parku muszą udowodnić, że tak nie jest.</u>
          <u xml:id="u-11.40" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Musimy działać na rzecz tego, by przestano napierać od strony Nowego Targu na Tatry, na linii północ-południe i robić wszystko dla budowy tatrzańskiego systemu komunikacji. Nacisk na Tatry powinien rozciągać się na linii Wschód-Zachód i dlatego tak potrzebne są te plany zagospodarowania gmin. Umożliwią one umieszczenie obiektów sportowych także w rejonie Cyrli. Przecież tam były takie piękne trasy, trzeba je przywrócić.</u>
          <u xml:id="u-11.41" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Niech trasy będą również na Gubałówce, a cała droga pod reglami musi być wyremontowana, tam są przecież wszystkie wyjścia z dolin.</u>
          <u xml:id="u-11.42" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Należy jak najszybciej zrobić przyspieszone posiedzenie zespołu międzyministerialnego obejmującego szefa URM, prezesa UKFiT, szefów: resortu ochrony środowiska, transportu, a także budownictwa, abyśmy mogli jak najszybciej uporządkować te sprawy.</u>
          <u xml:id="u-11.43" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Jest w tej chwili potrzebny szczególny program budowy sanitarnych zespołów wejściowych do dolin tatrzańskich. Musi się zmienić ta mentalność, która nakazuje ludziom chodzić do lasu za potrzebą. W tym celu jednak potrzebne są zespoły sanitarne. Konieczne są one przy każdym najmniejszym wejściu do doliny tatrzańskiej, bo tam chodzą codziennie setki ludzi.</u>
          <u xml:id="u-11.44" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Jeżeli około 10 tys. osób przebywa w rejonie Morskiego Oka, tak jak to było 3 maja, to pytam się, ilu z nich korzysta z sanitariatów, które są dostępne dopiero na Polanicy Białczańskiej? A ilu korzysta z lasu? To jest prawdziwy problem. Czy wynikający z olimpiady? Nie!</u>
          <u xml:id="u-11.45" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Jakie będą nasze wody i cała ochrona przyrody, jeżeli się z tym wszystkim nie uporamy? Tę sprawę musimy podjąć razem z sąsiednimi gminami.</u>
          <u xml:id="u-11.46" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Konieczne jest rozłożenie planowania przestrzennego na linie Wschód-Zachód i uczynienie wszystkiego, aby powstał nowy system komunikacyjny, no i te sanitariaty. To trzeba zrobić koniecznie jeszcze przed 30 czerwca. Jeżeli tego nie zrobimy, to wszyscy będziemy barbarzyńcami. Taka jest prawda i należy jej spojrzeć w oczy.</u>
          <u xml:id="u-11.47" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Program rządowy „Zimowa olimpiada 2006”, przychodzi w sukurs tym zagadnieniom i można tylko bić prawo i jak najszybciej wcielać go w życie. Nikt inny się za wymienione zadania nie zabrał, a powinien. Nie chcę już wskazywać palcem kto, by nie zaogniać bardziej mojej kontrowersyjnej wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#AndrzejGąsienicaMakowski">Ciąży na nas duża odpowiedzialność, na nas, żyjących, ze względu na tych, którzy przyjdą po nas. Pochodzę z rodu, który mieszka tu 400 lat i chciałbym, by następne 400 lat nasi potomkowie mogli tutaj żyć godnie i w zgodzie z przyrodą.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#AndrzejGąsienicaMakowski">Najważniejsze jest, żeby do wszystkich tematów podchodzić w sposób odważny, ale i rozważny.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#AndrzejGąsienicaMakowski">Dzisiejsze posiedzenie ma m.in. na celu stworzenie klimatu dla organizacji olimpiady 2006, ewentualnie 2010. W każdym razie dla idei olimpijskiej.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#AndrzejGąsienicaMakowski">Zatem budowanie klimatu, a nie wywoływanie niepotrzebnych emocji, wrzucanie komuś kamyczków do ogródka - co w konsekwencji może tylko zwiększyć opór różnych środowisk.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#AndrzejGąsienicaMakowski">Pan poseł Wolfram mówił o działaniach prawnych, oczywiście trudno zarzucać dyrekcji TPN, że działa nieprawnie.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#AndrzejGąsienicaMakowski">Prawo musi być zmienione przez parlament, ale to nie jest łatwe, są problemy reprywatyzacyjne - wciąż nie załatwione, a my mówimy o zwrotach, trudno prowadzić działania w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#AndrzejGąsienicaMakowski">Nie myślę, by to była do końca prawda, że dyrekcja TPN ma złe intencje. Przykładem może być uniwersjada. Były problemy i zostały w sposób odważny i rozważny podjęte przez dyrekcję TPN. Trzeba przyznać, że nikt tutaj niczego nie blokował. W tym zakresie trzeba dyrekcję bronić i nie mówmy też, że wszystko zależy od kilku osób, bo kontekst jest szerszy.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#AndrzejGąsienicaMakowski">W sprawie przebiegu granicy TPN jest rozporządzenie rządu i zostawmy tę kwestię.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#AndrzejGąsienicaMakowski">Widzę tę olimpiadę jako olimpiadę rodzinną, podczas której promować będziemy własną kulturę, naszą polską gościnność i szanować będziemy prawa przyrody, ale też i prawa człowieka, a do takich praw należy prawo własności.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#AndrzejGąsienicaMakowski">Usłyszałem dzisiaj z czyichś ust, że będziemy wywłaszczać. Chcę stwierdzić, jako poseł z tego terenu i jego mieszkaniec, że nie pozwolimy na działania wywłaszczające. Wszyscy mamy tutaj robić interesy. Nie tylko wąska grupa wywodząca się z elity politycznej czy finansowej.</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#AndrzejGąsienicaMakowski">Dzięki idei olimpijskiej można podnieść walor tego regionu, turystyczny, ekologiczny i komunikacyjny.</u>
          <u xml:id="u-12.11" who="#AndrzejGąsienicaMakowski">Czy będzie olimpiada, czy nie problemem najważniejszym jest Zakopianka i w ogóle połączenia komunikacyjne z Podhalem, od tego problemu nie uciekniemy. Wykorzystując ideę olimpiady powinniśmy walczyć o inwestycje komunikacyjne i apeluję do Komisji o wystąpienie do rządu, żeby Zakopianka była drogą ekspresową ujętą w programie rządowym. I to natychmiast.</u>
          <u xml:id="u-12.12" who="#AndrzejGąsienicaMakowski">W zakresie infrastruktury ochrony środowiska konieczne są działania w zakresie energetyki, i kanalizacji. W tych kwestiach program rządowy też jest niezbędny.</u>
          <u xml:id="u-12.13" who="#AndrzejGąsienicaMakowski">Wszystkie elementy infrastruktury sportowej, o których była dzisiaj mowa, także oczywiście będą przydatne do promocji regionu. Hasło olimpiada 2000 jest w tej kwestii niezwykle nośna.</u>
          <u xml:id="u-12.14" who="#AndrzejGąsienicaMakowski">Najważniejszą sprawą jednak jest, by poprzez ideę olimpijską wzbudzić entuzjazm do uprawiania sportu wśród młodzieży polskiej. Idea ta jest korzystna również z punktu widzenia rozbudzania ducha przedsiębiorczości, a zatem także rozwoju tej przedsiębiorczości. Dużych inwestycji na pewno nie będzie, przynajmniej prywatnych, ale będzie szereg małych i one będą napędzać koniunkturę.</u>
          <u xml:id="u-12.15" who="#AndrzejGąsienicaMakowski">Koniunktura powinna być rozłożona w czasie. Muszą odbywać się większe i mniejsze imprezy międzynarodowe, bo pompowanie na termin 10-letni i czekanie, nic nie da mieszkańcom tego regionu. Oni muszą zarabiać na bieżąco i w tym kontekście wszystko powinno być rozpatrywane.</u>
          <u xml:id="u-12.16" who="#AndrzejGąsienicaMakowski">W kwestii prawa górskiego chcę powiedzieć, że idea ta jest słuszna, niemniej jednak, jeżeli słyszymy głosy o przejmowaniu własności i o tych wszystkich problemach formalnoprawnych, to radzę zachować ostrożność. Właściciele napierają na mnie mówiąc: „poseł Makowski chce nas w sposób wykrętny wywłaszczyć poprzez zapisy prawne”. Właściciele obawiają się, że nie będą mieć płaconych dzierżaw za trasy przebiegające po ich terenach.</u>
          <u xml:id="u-12.17" who="#AndrzejGąsienicaMakowski">Niektórzy przyjadą, zarobią i wyjadą, ale my chcemy tutaj trwać i ważne jest, żebyśmy my, mieszkańcy cały czas mogli tu zarabiać.</u>
          <u xml:id="u-12.18" who="#AndrzejGąsienicaMakowski">W tej chwili prawo górskie jest rozpatrywane w Ministerstwie Rolnictwa, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa w kontekście spraw rolnych i częściowo turystycznych. Jeżeli chodzi o kwestie związane z narciarstwem i w ogóle ze sportem, trzeba by do tego podejść spokojnie, żeby nie wywoływać niepotrzebnych emocji, które by prowadziły do wrażenia, że kogoś rugujemy z ziemi, dlatego że znajduje się ona w miejscu narciarsko atrakcyjnym.</u>
          <u xml:id="u-12.19" who="#AndrzejGąsienicaMakowski">Pan senator mówił słusznie o sprawie przejść granicznych i o tym nacisku na Tatry. Tu są potrzebne zmiany strukturalne, także ogólnopaństwowe. Reforma samorządowa idąca w kierunku stworzenia dużego województwa krakowskiego rozwiązałaby wiele problemów, moglibyśmy je regulować własnym prawem. To jest ten kierunek - duże woj. krakowskie lub małopolskie. Wiele spraw można by załatwić łatwiej niż w gminie, czy małym sztucznie stworzonym województwie.</u>
          <u xml:id="u-12.20" who="#AndrzejGąsienicaMakowski">Co do spraw organizacyjnych sądzę, że wszystkie kwestie z terenu gminy powinny leżeć w kompetencji jej władz i nie powinno być, przepraszam za wyrażenie, obcych ciał na terenie gminy. Myślę tu o Polskich Kolejach Linowych, Centralnym Ośrodku Sportu czy Tatrzańskim Parku Narodowym. Wszystkie one powinny być w moim przekonaniu zarządzane z miasta. Wtedy te wszystkie problemy formalnoprawne i dotyczące organizacji imprez byłyby u burmistrza, natomiast zlecane zadania państwowe na prowadzenie przygotowań olimpijskich - proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-12.21" who="#AndrzejGąsienicaMakowski">Po co te emocje? Wszędzie, jak państwo widzą, jest interes, są pieniądze i każdy by chciał korzystać. I TPN, i COS i PKL, miasto też. Stąd te emocje. Ja się nie dziwię natomiast dyrektorowi Parku, że on by chciał mieć kolejkę i pobierać opłaty. Każdy by chciał i każdy ciągnie w swoją stronę.</u>
          <u xml:id="u-12.22" who="#AndrzejGąsienicaMakowski">Konieczność tych zmian organizacyjnych w pewnej perspektywie sama wyjdzie. Problemy będą musiały być rozwiązane tutaj, na naszym terenie, w Warszawie one utkną lub będą blokowane.</u>
          <u xml:id="u-12.23" who="#AndrzejGąsienicaMakowski">Olimpiada ma być szansą dla tego regionu i ma być to interes wszystkich jego mieszkańców, a przede wszystkim interes Polski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JerzyLencznar">Zacznę od podziękowania dla pana ministra Kępińskiego za jego wypowiedź. W zasadzie nie mam nic do dodania. Zostało wyraźnie powiedziane, że rozmowy między nami a UKFiT trwają i sprawa COS zostanie niebawem ostatecznie załatwiona.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#JerzyLencznar">Odniosę się w skrócie do innych kwestii. Tatrzański Park Narodowy jest nierozerwalnie związany z Zakopanem i z gminami tatrzańskimi. Jest to małżeństwo na dobre i na złe, dlatego cokolwiek się zrobi musi być rozpatrywany interes obu stron.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#JerzyLencznar">Jako Krajowy Zarząd Parków Narodowych, resort ochrony środowiska, a także dyrekcja Parku stoimy na straży ochrony przyrody i środowiska i musimy działać w zgodzie z przepisami prawa, tak jak powiedział pan poseł Wolfram.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#JerzyLencznar">Staramy się to robić, co nie znaczy, że postawa naszego resortu jest nieprzejednana i że nie dopuszczamy żadnych negocjacji. Prawdą jest, że te rozmowy czasami trwają zbyt długo, ale to, że trwają tak długo, znaczy też, że ich finał jest bliski.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#JerzyLencznar">Jesteśmy na etapie nowej serii rozmów w sprawie nowelizacji rozporządzenia o utworzeniu TPN. Wstępne ustalenia zostały poczynione z panem burmistrzem Bachledą jako reprezentantem gminy Zakopane i są to ustalenia dotyczące przebiegu granic Parku.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#JerzyLencznar">Myślę, że niektóre problemy już są praktycznie rozwiązane i jestem pełen nadziei, że wszystko zostanie sfinalizowane w najbliższych tygodniach i może uda się to w terminie, o którym mówił pan prezes Bachleda. Do tego czasu z pewnością będzie możliwe podpisanie tej nowelizacji przez premiera, choć nie wiadomo, czy to się na pewno stanie. Nie mogę gwarantować za wszystkie strony, ich dobrej woli i chęci przyspieszenia tego działania, natomiast co do nas mogę powiedzieć, że widzimy taką możliwość. Mówimy o olimpiadzie 2006 i wiele jest wspaniałych szalonych pomysłów, ale wiele jest także wypowiedzi, które bagatelizują i minimalizują całe przedsięwzięcie.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#JerzyLencznar">Jeżeli chodzi o nasz resort i o TPN stoimy na stanowisku, że konieczne jest przedstawienie jasnej koncepcji i konkretnych rozwiązań, które będą mogły być rozważone i ocenione przez: Radę Naukową Parku, Państwową Radę Ochrony Przyrody jako ciała opiniodawcze oraz dyrektora Parku, a także ministra ochrony środowiska.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#JerzyLencznar">Te ciała dają opinię. One nie są żadną radą nadzorczą. To są opinie, które dane gremia wydają. Dyrekcja Parku w swoim zakresie, a minister w swoim zakresie sprawy te rozpatrują, korzystając z tych opinii. Oni się z tymi opiniami godzą lub nie, z tym że te opinie są jednak bardzo ważne. W obu tych radach zasiadają ludzie, którzy wiedzą co jest dobre dla ochrony środowiska. Z pewnością ocena oddziaływania na środowisko jest konieczna i ona będzie bardzo istotna w kwestii wszelkich nowych inwestycji podejmowanych w najbliższym sąsiedztwie TPN. Jest więcej niż pewne, że bez takiej analizy wszystkie te przedsięwzięcia nie będą mogły być zrealizowane. Trudno na tym wstępnym etapie cokolwiek więcej o tym powiedzieć. Proponuję, by o kilku szczegółach powiedział dyrektor TPN lub jego zastępca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Moja rola prowadzącego Park, strzegącego tego skrawka naszej ojczyzny jest niestety bardzo niewdzięczna. Wiąże się to m.in. z dużą presją, jaka jest wywierana na TPN.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Sprawa wielkich imprez, to tylko jedna cząsteczka tej presji, która jest wywierana na ten malutki skrawek naszej ojcowizny, naszej ojczyzny.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Mówi się o zrównoważonym rozwoju. Wspominano tu o tym. Ale zrównoważony rozwój najczęściej oznaczał w przeszłości próbę wykorzystania jakiejś bezcennej części Parku bądź też wyłączenia jakiejś przestrzeni z jego granic. Czemu mamy cokolwiek wyłączać? Czy temu, że jest to nasze wspólne narodowe bogactwo? Czy temu, że jest to bogactwo nie tylko narodowe, bo „Taterki mamy ino na tym świecie jedne”? Czy temu, że nie chcemy tutaj dać komuś żyć? To przecież nie jest prawda. Przecież ja też jestem dzieckiem tej ziemi i jestem bardzo zainteresowany, aby ten skrawek służył i nam, i tym ludziom, którzy tutaj przyjeżdżają.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Podkreślano tutaj, że musimy zadbać o to, by przyjechał tu zimowy turysta, ten bogaty turysta i zostawił pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Moi drodzy, zimą przyjeżdża tutaj zaledwie 11% turystów, latem przyjeżdża pozostałe 90%. Czy to, że oni są biedni, to znaczy, że oni nie powinni uwidzieć tego naszego cuda?</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Połowa z tej liczby letnich turystów to młodzież i całe szczęście, że mamy tu takie miejsce, gdzie młodzi ludzie mogą przejść te 10 km do Morskiego Oka, napić się tej żywej wody i cieszyć się i zażywać świeżego powietrza. Łaska boska, że mamy w Polsce taką cząsteczkę.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Wydaje mi się, że nie powinniśmy tutaj dzielić w takich kategoriach: zimą niech przyjeżdżają, bo mają pieniądze i je zostawiają, a latem nie zostawiają, to niech nie przyjeżdżają. Tak róbmy, jak robili nasi dziadkowie - przyjmowali tutaj wszystkich.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Tatrzański Park Narodowy jest obiektem presji ze strony przedstawicieli różnych dyscyplin sportowych i tych tradycyjnych i tych ciągle dochodzących nowych - ski-alpinizm, a ostatnio znaleźli się nawet ludzie, którzy chcieli mieszkać w naszych jaskiniach. Mamy problem, bo musimy przed nimi wszystkimi uchronić jakoś tę cząsteczkę i robimy to jak umiemy.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Jest nas malutko. Na 4 mln 200 tys. turystów, którzy rocznie przekraczają granice TPN jest nas zaledwie 30, a zarabiamy mniej niż nauczyciele. Ja już nie chcę gadać, ale moi współpracownicy nawet na dobry chleb ze spyrką nie zarobią. Ale pilnują.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Pan senator wyliczył wiele problemów i właściwie na każdy można by odpowiedzieć. Niemniej jednak wydaje mi się, że nie za wszystkie problemy odpowiada TPN. Tak jak pan senator podkreślił, te problemy należy rozwiązywać i ja bym bardzo chciał, żeby tak się stało.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Organizacja wielkich imprez, takich jakie mamy zamiar tutaj organizować, zawsze u nas, którzy chcemy chronić ojczystą przyrodę, budzi niepokój.</u>
          <u xml:id="u-14.11" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">W czasie uniwersjady, najważniejsza jej część, czyli bieg zjazdowy po prostu się nie odbył. Nie było śniegu, nie było warunków.</u>
          <u xml:id="u-14.12" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">I inna sprawa. Kiedy brakowało śniegu rozpatrywano możliwość rozegrania głównej imprezy biegowej w granicach rezerwatu ścisłego na tafli Morskiego Oka. Czemu mamy wkraczać z taką agresją w rejon naszej naturalnej świątyni? Czemu?</u>
          <u xml:id="u-14.13" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">To co możemy organizujmy poza granicami TPN, poza tym maleńkim skrawkiem gór. Musimy go obronić. Trzeba ustalić pewną hierarchię.</u>
          <u xml:id="u-14.14" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Różne imprezy mogą być organizowane u stóp TPN, w jego sąsiedztwie lub w innych regionach, ale nie w nim samym.</u>
          <u xml:id="u-14.15" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Nie chcę mówić o wszystkich negatywnych skutkach organizowania wielkich imprez, gdyż wydaje mi się, że wszyscy je znamy. Tak naprawdę nie chodzi o ten hałas i zadeptywanie podłoża. Znacznie gorsze jest niszczenie przez rozbudowę infrastruktury w miejscach, które są bezcenne i nie do odtworzenia. Wiemy, że na wysokości Kasprowego Wierchu 1 cm gleby tworzy się aż 1200 lat.</u>
          <u xml:id="u-14.16" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Chcę podkreślić, że dokąd dyrekcja TPN nie otrzyma pełnej, konkretnej informacji co i gdzie będzie w ramach tworzenia infrastruktury robione, dotąd nie będzie w stanie ustosunkować się do tej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-14.17" who="#WojciechGąsienicaByrcyn">Czy jesteśmy gotowi poprzeć tę imprezę, czy też sprawa ta budzi nasze wątpliwości lub nawet sprzeciw, to na razie trudno rozstrzygnąć. Z pewnością obowiązującego prawa wszyscy musimy bezwzględnie przestrzegać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JanKomornicki">Poprosiłem o głos, choć mam pełną świadomość, że współprzewodnicząc posiedzeniu dwóch połączonych Komisji, które są samodzielnymi organami Sejmu nadzorującymi działalność organów rządowych w zakresie ściśle tym Komisjom powierzonym, będę musiał wziąć udział w podsumowaniu, a ciąg dalszy tego posiedzenia będzie musiał być przeniesiony, szczególnie jeżeli chodzi o niektóre kwestie, do Warszawy, jeżeli nie dalej.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#JanKomornicki">Chciałbym zastrzec się w sposób bardzo wyraźny, że nigdy w przeszłości, a część tu obecnych zna mnie od dawna, nie próbowałem działać w stylu, który mógłby w jakikolwiek sposób sprzeciwiać się zasadom legalizmu. Legalistą byłem, jestem i będę.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#JanKomornicki">Z przykrością muszę stwierdzić, że bardzo wiele tutaj brakuje do ułożenia normalnych, legalnych stosunków. Tak byśmy mogli prowadzić dyskusję po partnersku.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#JanKomornicki">Jeżeli siadamy do stołu i umawiamy się, że będziemy rozmawiali o konieczności przeprowadzenia generalnego remontu Zakopanego i okolicznych gmin, który miałby służyć jakimś celom, to siadamy i umawiamy się, że będziemy się traktować po partnersku. Zatem, jeżeli próbujemy o tym rozmawiać, to z pełnym szacunkiem dla szczegółowej wiedzy pana dyrektora Byrcyna, ale pan dyrektor zaczyna nam mówić o sprawach, które nie są przedmiotem naszych obrad.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#JanKomornicki">Tu się spotkały Komisje sejmowe, które zaprosiły sobie kompetentnych gości i tak się składa, że ja osobiście nie zauważyłem, by ktokolwiek dotychczas mówił w dyskusji w sposób wskazujący na jego brak kompetencji.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#JanKomornicki">Wczoraj przewodniczyłem wyjazdowemu posiedzeniu własnej Komisji na drugim końcu Polski. Tam także mieliśmy sytuację, że ktoś zaczął wykorzystywać nasz wspólny czas, żeby mówić rzeczy zupełnie oczywiste, w sytuacji, kiedy musieliśmy ustalić pewne zasady rozmowy i stwierdzić, czy w ogóle jest o czym rozmawiać. Ewentualnie ustalić sobie jakiś harmonogram.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#JanKomornicki">Rozmowa o olimpiadzie, bo o to w końcu tutaj chodzi, a także o możliwości ustanowienia pewnych prawidłowych rozwiązań w zakresie infrastruktury, przede wszystkim ochrony środowiska, szerokiej otulinie Tatrzańskiego Parku Narodowego jest rozmową potrzebną. Z różnych powodów.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#JanKomornicki">Zacznę od tego, co jest mi najbliższe. Postęp cywilizacyjny następujący w sposób zrównoważony oznacza także postęp w dziedzinie ochrony środowiska. Jakiekolwiek twierdzenie, że zatrzymywanie czasu i powstrzymywanie się przed technicznymi rozwiązaniami, które mają służyć ochronie środowiska są zgodne z jej prawami nie jest prawdą.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#JanKomornicki">Człowiek dokonał takich zmian w środowisku, że często musi posługiwać się owocami postępu technicznego w celu zahamowania dalszej degradacji środowiska,</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#JanKomornicki">Znacznie ważniejsza od instytucjonalnej ochrony przyrody np. od ustawiania tablic ustanawiających granice parków narodowych jest rzeczywista ochrona tych terenów, czyli budowa wokół nich takiej infrastruktury, która nie zagraża przyrodzie. To dotyczy nie tylko TPN, to są nasze doświadczenia związane z funkcjonowaniem wszystkich obszarów chronionych w Polsce. Dlatego państwo ustanawia szczególne preferencje dla działalności poprawiającej stan środowiska wokół parków narodowych i znacznie ważniejsze niż kłótnie o kawałek granicy parku, jest rozwiązywanie problemów ściekowych, ochrony przed zadymieniem i kwaśnymi deszczami - to są istotne problemy. Natomiast my zamiast o nich mówić wchodzimy w jakieś drobiazgi, które podnosząc temperaturę do niczego nie doprowadzają, poza tym, że wszyscy wychodzą rozdygotani, albo że sala zaczyna się dzielić na tych, którzy bardziej klaszczą po wystąpieniu kogoś z jednej lub drugiej strony konfliktu.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#JanKomornicki">Chcę także przekazać państwu, co mówią o olimpiadzie nasi bracia po drugiej stronie Tatr. Tak się składa, że przewodzę polsko-słowackiej grupie w ramach unii parlamentarnej i niedawno spotkałem się z kierownictwem grupy parlamentarzystów z Bratysławy, którzy poinformowali mnie o rzeczy, o której doskonale wiecie, że Słowacja również, już po raz drugi, czyni starania o prawo organizacji olimpiady zimowej w 2006 r.</u>
          <u xml:id="u-15.11" who="#JanKomornicki">Oni powiedzieli rzecz znamienną, mianowicie że naprawdę nie jest ważne po której stronie Tatr ta olimpiada się odbędzie, ale że byłoby cenne, by MKOl wreszcie powierzył organizację igrzysk krajowi, który pochodzi z dawnej strefy socjalistycznej. Takiego przypadku jeszcze nie było, jeżeli chodzi o igrzyska zimowe. Była tylko olimpiada letnia, ale zbojkotowana.</u>
          <u xml:id="u-15.12" who="#JanKomornicki">Słowacy mówili, że przyznanie tej olimpiady byłoby bardzo ważne, bo wreszcie wszyscy by się przekonali, że my tutaj z drugiej strony dawnej żelaznej kurtyny także umiemy igrzyska organizować. Nawiasem mówiąc posłowie ci byli związani z lobby sportowym, ale o zabarwieniu silnie narodowym i przeważnie wywodzący się z rządzącej koalicji.</u>
          <u xml:id="u-15.13" who="#JanKomornicki">Po tamtej stronie Tatr panuje taka właśnie atmosfera. Oni sobie zdają sprawę, że są malutkim państwem, ale uważają, że istnieją u nich warunki dla organizacji olimpiady. Ja podzielam tę opinię. Jest tam więcej gór niż u nas, także poza Tatrami.</u>
          <u xml:id="u-15.14" who="#JanKomornicki">Z drugiej strony Słowacy mają świadomość, że gdyby igrzyska odbyły się w Polsce, to oni także na tym zarobią, tak samo jak zarabiała Kanada na igrzyskach rozgrywanych w USA blisko jej granicy, było też odwrotnie. Przecież to jest zupełnie oczywiste. To jest taka moja uwaga i nie chciałbym, aby była przyjęta jako opowiedzenie się po stronie zwolenników olimpiady. Ja tylko opowiadam się za tym, by o tej całej sprawie rozmawiać. Uważam, że Zakopane nie może być skansenem, chociaż Tatrzański Park Narodowy, to teren absolutnie bezcenny i niepowtarzalny.</u>
          <u xml:id="u-15.15" who="#JanKomornicki">Jeżeli Zakopane nie będzie miało nowocześnie i w sposób przyjazny dla środowiska, zorganizowanej infrastruktury, to po prostu nie będzie żadnym ośrodkiem turystycznym, a ludzie, którzy tutaj mieszkają, nie bardzo więc z czego będą mieli w przyszłości zysk. Także Tatrzański Park Narodowy straci swoją atrakcyjność turystyczną, jeżeli nie zbuduje się infrastruktury jak Pan Bóg przykazał i jak przykazał Sejm RP podejmując 19 stycznia 1995 r. jednomyślnie, co się rzadko zdarza, uchwałę w sprawie polityki zrównoważonego rozwoju. Ten zrównoważony rozwój, ściśle kontrolowany przez parlament jest prawdziwym przykazaniem na XXI wiek nie tylko jeżeli chodzi o zderzenie na linii sport i turystyka - ochrona przyrody, ale także wszystkich innych liniach, które występują w życiu państwa i społeczeństwa. Żeby móc rozmawiać potrzebna jest dobra wola i uporządkowanie wszelkich spraw i chciałbym poprzez pana dyrektora Lencznara zwrócić się do ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa o wsparcie tego porządkowania, niezależnie od tego, że będę prosił pana przewodniczącego Tomaszewskiego, byśmy w niektórych sprawach zadali oficjalne pytania przedstawicielom rządu.</u>
          <u xml:id="u-15.16" who="#JanKomornicki">Minęły ponad 4 lata od wejścia w życie nowej ustawy o ochronie przyrody. Ustawa ta uchyliła ustawę z 1949 r. Rozporządzenie RM z 30 października 1954 r. o Tatrzańskim Parku Narodowym zostało wydane na podstawie ustawy z 1949 r., która przecież została uchylona 4 lata temu. Normalną praktyką byłoby dostosowanie przepisów prawnych dotyczących TPN do aktualnej ustawy. Na dzień dzisiejszy funkcjonuje on na podstawie ustawy, która już nie obowiązuje. Oczywiście nie kwestionuję faktu istnienia TPN, z tym że stwierdzam, że funkcjonuje on na podstawie nie istniejącej ustawy. Na ogół wszystkie parki narodowe podobne sprawy już uregulowały.</u>
          <u xml:id="u-15.17" who="#JanKomornicki">Nie będę zadawał retorycznych pytań, czemu to tak długo trwa. Z tym się wiąże następne pytanie, które prawdopodobnie zadam pisemnie szefowi URM: jak to jest możliwe, by jednostki nadzorowane przez dwa urzędy centralne zarządzające własnością skarbu państwa doprowadzały między sobą do procesów sądowych? Procesy o skarb państwa prowadzone przez jednostki, które zarządzają własnością skarbu państwa? Ja jestem za pełną demokracją, ale jeżeli chodzi o zarządzanie własnością skarbu państwa, to istnieje pewien porządek, którego pilnuje rząd. Takie procesy są nie do przyjęcia i cieszę się z deklaracji pana ministra Kępińskiego, że próbujecie uprzedzić te kompromitujące postępowania sądowe. Nie rozumiem jak można było do takowych dopuścić. Paru innych rzeczy także nie rozumiem.</u>
          <u xml:id="u-15.18" who="#JanKomornicki">Wiem, że TPN zarządza własnością skarbu państwa i że COS także zarządza własnością skarbu państwa. Pan, panie dyrektorze, może to traktować z rozbawieniem, ale pan naprawdę jest tylko urzędnikiem szczebla wojewódzkiego, nadzorowanym przez ministra, zupełnie tak samo jak dyrektor COS. W istocie władza, którą pan dysponuje, jest władzą równą władzy wojewody, ale tylko w granicach określonych ustawą o ochronie przyrody. We wszystkich innych sprawach kompetentna jest władza lokalna.</u>
          <u xml:id="u-15.19" who="#JanKomornicki">Jeżeli, panie pośle Wolfram, jesteśmy legalistami, to po pierwsze - obowiązuje nas konstytucja, a po drugie - ustawa w sposób wyraźny określająca kompetencje. Była mowa o legalizmie, tak więc, kto jest władzą na tym terenie - Park Tatrzański czy samorząd? Nie możemy mówić, że TPN działa w szczególnym obszarze i na szczególnych prawach. Ma on określone w ustawie zadania, ale działa na obszarze określonych gmin i jeżeli gminy potrafiły wydać prawo gminne w uzgodnieniu z TPN, chodzi o plan zagospodarowania przestrzennego, to chciałbym zapytać się - co wprowadziliśmy do ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym? Wprowadziliśmy zasadę, że plany ochrony parków narodowych i plany gmin są sobie niejako równorzędne i nie mogą być ze sobą sprzeczne. Jeżeli gmina uzgodniła swój plan z Parkiem, a nie ma planu ochrony Parku, to chcę zapytać: czemu nie ma? Czy te plany mogą być sprzeczne? Nie mogą, ponieważ są równorzędne i dotyczą tego samego obszaru. Przecież o tym mówi ustawa o zagospodarowaniu przestrzennym i ona nam stwarza klarowną sytuację. Nie możemy doprowadzać do napięć między tymi planami, ponieważ z nich wynika porządek na danym obszarze.</u>
          <u xml:id="u-15.20" who="#JanKomornicki">Sprawa, która mnie niezwykle martwi, nie tylko na tym obszarze, ale na tym w szczególności, to wzajemnie nieustępliwe przekonywania się o racjach dosyć oczywistych, a nie próba poszukiwania kompromisów, które powinny polegać na tym, że strony szanują wzajemnie swoje kompetencje.</u>
          <u xml:id="u-15.21" who="#JanKomornicki">Podział kompetencji wyraźnie określa ustawa i są to kompetencje przekazane w imieniu państwa burmistrzowi i radnym. Ustawa o ochronie przyrody z kolei, określa jednoznacznie kompetencje dyrektora TPN, który jest organem jednoosobowym ochrony przyrody na obszarze Parku. W pozostałych częściach gminy, organem ochrony przyrody, jeżeli nie jest gmina, to jest wojewoda. To jest też pewnego rodzaju nieszczęście, które zauważamy po latach w naszym ustawodawstwie. Gmina jest w pełni gospodarzem na swoim obszarze, gmina posiada sporo kompetencji w zakresie ochrony środowiska, ale jest ona wyłączona niejako troszeczkę poza nawias w sprawach ochrony przyrody.</u>
          <u xml:id="u-15.22" who="#JanKomornicki">Ustawa o ochronie przyrody przewiduje bowiem np. że obszary chronione i obiekty chronione ustanawiane są decyzjami Rady Ministrów, Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz wojewodów. Z natury rzeczy gmina i organizmy gminne są wyłączone z tego procesu i są ustawione do niego trochę bokiem, bo decyzje w tych sprawach pochodzą z góry. Widzę zresztą, że panowie burmistrzowie i wójtowie przyznają mi rację w tej sprawie. Mówię o tym w sposób, w jaki pisałem w swoim artykule. Twierdzę, że to jest zmartwienie parlamentu i musimy to podjąć przy jakiejś nowelizacji. Musimy, ponieważ nie da się realizować celów ochrony przyrody na obszarze działania gminy bez współdziałania z gminą.</u>
          <u xml:id="u-15.23" who="#JanKomornicki">Nie może być tak, że park narodowy broniąc jakiejś słusznej sprawy zraża radnych do siebie traktując ich z pewną szczególną wyższością. Jest bardzo trudną sprawą znalezienie wspólnej płaszczyzny szczególnie w Zakopanem, gdzie wszyscy wiedzą bardzo dużo i każdy jest szczególną indywidualnością. Trudno jest znaleźć drogę do drugiego człowieka tak, by go nie dotknąć, a można to łatwo uczynić pokazując, że się dużo więcej od niego wie.</u>
          <u xml:id="u-15.24" who="#JanKomornicki">Nie będziemy mogli rozmawiać, jeżeli nie zaczniemy się wzajemnie szacować i jeżeli nie będziemy mówili na temat. Chcę w sposób jednoznaczny wyrazić swoją osobistą opinię, że postawienie kwestii np. możliwości organizacji w rejonie tatrzańskim wielkich imprez sportowych, postawienie tej kwestii i zderzenie się z sytuacją, że przedstawiciele TPN w ogóle nie wytrzymują takiej dyskusji, jest rzeczą niemożliwą do przyjęcia. Rozmawiać trzeba. Trzeba ustalić sobie graniczne zakresy prowadzenia tej rozmowy.</u>
          <u xml:id="u-15.25" who="#JanKomornicki">Owszem, trzeba robić ocenę oddziaływania na środowisko, ale zgodnie z ustawą nie oddziaływanie imprezy, tylko określonych inwestycji, bo o tym mówią ustawy, przynajmniej na razie. Trzeba to robić w sposób racjonalny i szybki, ponieważ odkładanie, przedłużanie i piętrzenie nowych warunków jest nie do przyjęcia. Trzeba tylko ustalić obszary graniczne. Przykładowo, główny konserwator przyrody mówi: „Tej granicy nie możemy przekroczyć” i wtedy wszyscy wiedzą i szukamy rozwiązań w granicach, które zostały określone na samym początku. Inaczej w kółko będziemy sobie mówili: powiedźcie jeszcze to, wyliczcie, określcie bliżej, a czas ucieka.</u>
          <u xml:id="u-15.26" who="#JanKomornicki">Doskonale rozumiem, że ludzie chcą posiąść całą wiedzę i być w pełni przekonanymi, ale myślę, że nie będziemy jako komisja sejmowa jeździć w teren i mówić co można, a czego nie można. Od tego są kompetentne miejscowe władze, władze odpowiedzialne za rozwój sportu i warunki bezpieczeństwa odbywających się imprez. My możemy tylko wyraźnie powiedzieć, że jeżeli się nie dogadają, to będzie prowadzona rozmowa w takim stylu, że jedni mówią o programie imprezy, a inni o długości okresu powstawania centymetra gleby na Kasprowym Wierchu, to oczywiście nie będzie można niczego uzgodnić.</u>
          <u xml:id="u-15.27" who="#JanKomornicki">Akurat pochodzę z rodziny, która na powstawaniu gleb trochę się znała, także gleb w TPN i akurat, panie dyrektorze, te tysiąc lat, to może być i za długo i za krótko, bo jak pan dobrze wie, to zależy od wielu czynników. Mówienie tego jako argumentu w rozmowie o zagrożeniu środowiska przez organizacje wielkich imprez sportowych może w gronie ludzi kompetentnych wywołać pewne zdenerwowanie, a może być też całkiem dobrym chwytem, jeżeli mówi się do wycieczki szkolnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JacekRogowski">Pragnę wyrazić zadowolenie z dzisiejszego spotkania. Nie codziennie gościmy w naszym województwie przedstawicieli aż dwóch Komisji naszego parlamentu, gościmy w sprawach istotnych dla regionu.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#JacekRogowski">Wiele już tu zostało powiedziane o konieczności rozwoju naszego rozwoju. Szansa turystyki, sportu, gospodarki uzdrowiskowej jest wpisana w plan zagospodarowania województwa.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#JacekRogowski">Piękno tutejszej przyrody jest darem, który zobowiązuje nas do prawidłowego gospodarowania tym pięknem, ponieważ jest ono i będzie podstawowym źródłem utrzymania tutejszej społeczności.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#JacekRogowski">Istnieje ten dylemat, o którym już dzisiaj mówiono. Jak korzystając z walorów przyrodniczych jednocześnie ich nie niszczyć? Są to sprzeczne racje, ale tylko pozornie.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#JacekRogowski">Przedstawiciele obu Komisji mogą mieć tu dwa różne punkty widzenia, ale kompromis jest możliwy, skoro jedna strona deklaruje poszanowanie pryncypiów ochrony środowiska, a druga strona deklaruje, że inwestycje są do przyjęcia, o ile nie zostaną przekroczone dopuszczalne granice ingerencji w środowisko naturalne.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#JacekRogowski">W imieniu wojewody i urzędu wojewódzkiego deklaruję pomoc tej inicjatywie, inicjatywie zrodzonej wśród gmin tatrzańskich. Miejmy nadzieję, że idea organizacji igrzysk będzie możliwa do zrealizowania. Możemy liczyć na pomoc pana prezydenta, Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki oraz innych zainteresowanych. Olimpiada pomoże w rozwoju Zakopanego i okolicznych gmin, a także w promocji Polski w świecie. Oczywiście wszyscy musimy wykazać dobrą wolę i chęć współpracy. Deklaruję takowe jednoznacznie ze strony Urzędu Wojewódzkiego w Nowym Sączu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AndrzejBac">Przede wszystkim pragnę państwa przeprosić w imieniu prezydenta Krakowa, pana Józefa Lasoty za jego dzisiejszą nieobecność. Wrócił w nocy z zagranicy, a dzisiaj jest na uroczystej sesji Rady Miasta.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#AndrzejBac">Spróbuję krótko pewne sprawy usystematyzować, a także pokazać strukturę i kierunek działań Związku Międzygminnego.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#AndrzejBac">To opracowanie, które państwo otrzymaliście, to jest pewien materiał wyjściowy. Krótka informacja na temat prowadzonych prac, pokazująca strukturę związku oraz proponująca pewne wnioski, którymi państwo posłowie powinni się w najbliższym czasie na poważniej zająć.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#AndrzejBac">Tych 6 gmin, czyli: Zakopane, Kościelisko, Poronin, Nowy Targ, Szczyrk i Kraków szukało sposobu, by najefektywniej prowadzić te prace, które zmierzają do zgłoszenia w MKOl oficjalnego wniosku o organizacji igrzysk.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#AndrzejBac">Analizując prawo, wybraliśmy formułę związku międzygminnego, komunalnego, który jakby oddaje część kompetencji gmin w tej konkretnej sprawie temu nowemu podmiotowi prawnemu. Związek jest zarejestrowany w URM i ma osobowość prawną. Władze związku to zgromadzenie - jego członkami są delegaci wybierani przez gminy, i zarząd, na czele którego stoi burmistrz Zakopanego. Zarząd ten jest ciałem wykonawczym reprezentującym związek na zewnątrz.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#AndrzejBac">Powołaliśmy również zakład budżetowy, który ma praktycznie przygotować ten wniosek i być jakby takim ciałem wykonawczym związku, powołaliśmy także biuro strategii olimpijskiej.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#AndrzejBac">Gwarantuję państwu w imieniu burmistrza Zakopanego i prezydenta Krakowa, że następne materiały będą już bardziej dokładne i będą zawierały konkretne propozycje w zakresie modernizacji i rozbudowy bazy sportowej, a także program przyspieszonego rozwoju regionu.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#AndrzejBac">Na jedną rzecz chcę zwrócić uwagę, żebyśmy wiedzieli, w jakiej materii się poruszamy.</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#AndrzejBac">Na południu Polski istnieje porozumienie dziewięciu województw, zaakceptowane przez URM, które ma kilka celów, w tym rozwój regionu. W ramach tego porozumienia powołaliśmy komisję rozwoju regionalnego, która skupia planistów, specjalistów od ochrony przyrody, architektów miejskich, władze miast i gmin oraz inne podmioty i dyrekcje działające na terenie Polski południowej.</u>
          <u xml:id="u-17.9" who="#AndrzejBac">Komisja ta zajmuje się konkretnie rozwojem regionu w kierunku olimpiady. To jest jakby to drugie ciało, które się tym zajmuje.</u>
          <u xml:id="u-17.10" who="#AndrzejBac">Przy Biurze Strategii Olimpijskiej powołaliśmy także bardzo merytoryczne ciało pod nazwą Rada Programowa Biura Strategii Olimpijskiej. Reprezentowane są w nim władze Zakopanego, Krakowa, środowiska związane z ochroną przyrody oraz ludzie odpowiedzialni za planowanie przestrzenne, najczęściej ci, którzy opracowują plan zagospodarowania przestrzennego w poszczególnych gminach lub w miastach.</u>
          <u xml:id="u-17.11" who="#AndrzejBac">Od dwóch lat były przez przedstawicieli gmin i województw prowadzone rozmowy w różnych resortach, Kancelarii Prezydenta, UKFiT oraz PKOl.</u>
          <u xml:id="u-17.12" who="#AndrzejBac">Ich efektem było to spotkanie w listopadzie podczas zgromadzenia związku, w którym wzięli udział pan Prezydent RP oraz kilku ministrów.</u>
          <u xml:id="u-17.13" who="#AndrzejBac">Zgromadzenie związku podjęło tam uchwałę o wystąpieniu do rządu z wnioskiem o utworzenie i powołanie programu rządowego pod nazwą „Zimowa olimpiada 2006”. Podstawę do tego dawała nam ustawa o zagospodarowaniu przestrzennym z 1994 r., konkretnie art. 58 tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-17.14" who="#AndrzejBac">Przewodniczący zgromadzenia zwrócił się do pani minister Blidy, która odpowiada w rządzie za uruchamianie programów rządowych oraz do wicepremiera Pietrewicza. W odpowiedzi pani minister Blidy mamy wskazany tok uruchamiania takiego programu. Równocześnie pani minister wskazuje UKFiT jako urząd merytoryczny, który mogłby realizację takiego programu prowadzić. Stąd wzięło się spotkanie u prezesa Paszczyka w kwietniu tego roku i stąd także, na 23 maja przygotowujemy dokument znacznie obszerniejszy niż przedstawiony dzisiaj. Pierwszy jego punkt, to program modernizacji i budowy obiektów sportowych dla potrzeb igrzysk olimpijskich, drugi punkt dotyczy przyspieszonego rozwoju regionu w kontekście igrzysk olimpijskich. Zostało to celowo powtórzone dlatego, że wniosek ten jest nakierowany przede wszystkim na organizację olimpiady.</u>
          <u xml:id="u-17.15" who="#AndrzejBac">Interesuje nas to, co musimy zrobić w regionie, żeby móc w sposób w miarę odpowiedzialny i profesjonalny złożyć wniosek do MKOl. Chodzi nam tylko i wyłącznie o te, a nie inne elementy. Nie ma tu miejsca na różne bolączki gminy, jak również problemy, które gmina we własnym zakresie rozwiązuje, a także problemy wojewodów.</u>
          <u xml:id="u-17.16" who="#AndrzejBac">To ma być wniosek rządowy i program rządowy pod nazwą „Zimowe igrzyska olimpijskie Zakopane 2006” i interesuje nas to, co jest niezbędne dla realizacji tego programu.</u>
          <u xml:id="u-17.17" who="#AndrzejBac">W ramach tego dokumentu, który przedstawimy 23 maja, a którego nie mogliśmy przedstawić dzisiaj, ponieważ jest opiniowany przez resort kultury fizycznej oraz Ministerstwo Finansów, tak więc w ramach tego dokumentu znajdzie się informacja o wystąpieniu przez trzech wojewodów: nowosądeckiego, krakowskiego i bielskiego z wnioskiem grantu zamawianego do Komitetu Badań Naukowych. Chodzi o opracowanie planu ochrony środowiska i krajobrazu z wyszczególnieniem spraw ochrony przyrody w kontekście igrzysk olimpijskich.</u>
          <u xml:id="u-17.18" who="#AndrzejBac">Jak słusznie powiedział pan przewodniczący Komornicki, istnieje obowiązek opracowywania planów dla poszczególnych inwestycji. Chcemy więc przygotować taki program ochrony przyrody, czy mówiąc szerzej - środowiska i krajobrazu, połączony z bieżącym monitoringiem - to jest również bardzo kwestia i na to nam zwracano uwagę na spotkaniu w Krakowie. Program ten byłby finansowany przez Komitet Badań Naukowych. Oczywiście musimy na to ogłosić przetarg. Najlepiej, gdyby powstało jakieś konsorcjum czy porozumienie różnego typu organizacji czy instytutów, które mogłyby to wykonać.</u>
          <u xml:id="u-17.19" who="#AndrzejBac">Oczywiście takie ustanowienie warunków ochrony przyrody jest w przypadku olimpiady niezbędne i trzeba to bardzo szybko wykonać.</u>
          <u xml:id="u-17.20" who="#AndrzejBac">Wniosek zarządu związku międzygminnego, który mógłby być złożony w MKOl, chcemy przygotować na koniec listopada br., przynajmniej taki wstępny projekt wniosku. Taka jest sugestia ministra Paszczyka, ponieważ chodzi o to, by ten projekt mógł przejść procedurę uzyskania gwarancji rządowej. Dla złożenia przez PKOl wniosku do MKOl konieczna jest gwarancja rządowa. Takie są ogólne zasady. Mając ten wniosek możemy wystąpić o konsultacje do różnych podmiotów krajowych i zagranicznych, autorytetów w kwestiach ochrony przyrody po to, by jeszcze w tym roku nanieść pewne uwagi, skorygować wniosek, tak by był on w miarę kompetentny.</u>
          <u xml:id="u-17.21" who="#AndrzejBac">To właściwie wszystko. Nie chcę dzisiaj wchodzić w szczegółowe kwestie. Tematów jest mnóstwo, choćby sprawa Zakopianki, ale nie ma sensu wpuszczać się w jakąś długą dyskusję na ten temat, zresztą nie mam w tej kwestii upoważnień Związku Międzygminnego. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#StanisławCzubernat">Dyskutując o wielkich imprezach na terenie Tatr i Zakopanego należy spojrzeć na proporcje między miastem a górami.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#StanisławCzubernat">Pan burmistrz powiedział, że Zakopane ma dzisiaj 50 tys miejsc noclegowych.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#StanisławCzubernat">Jeżeli w sezonie letnim wchodzi w Tatry około 20 tys. osób dziennie to co się dzieje na szlakach, jest to absolutny horror. Musimy się zastanowić, czy promocja miasta poprzez zimowe igrzyska nie zwiększy frekwencji również latem. Jak rozładować tłok na szlakach turystycznych? Jest tu aspekt psychologiczny. Wypoczywający ludzie, którzy nie znajdują wypoczynku ze względu na tłok. Jest także drugi aspekt, czyli wielokierunkowe oddziaływanie tej masy ludzkiej na tatrzańską przyrodę.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#StanisławCzubernat">Czy zatem dalsza promocja miasta nie będzie się zarazem przyczyniać do destrukcji jego obecnych walorów.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#StanisławCzubernat">Bardzo dobitnie to usłyszałem na kwietniowym spotkaniu w Krakowie organizowanym przez Polski Klub Ekologiczny i poświęconym ewentualnej olimpiadzie.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#StanisławCzubernat">Prezes przewodników tatrzańskich, koła Macieja Sieczki z Krakowa, mówiąc o swoim wodzeniu ludzi po Tatrach, ludzi, których zna już od wielu lat, stwierdził, że kiedy w ciągu dwóch ostatnich sezonów letnich przepychał się z nimi przez tłum na szlakach starzy znajomi powiedzieli „nigdy więcej w Tatry, Tatr już nie ma”. Zakopane rozwijając się zaniechało przez zapomnienie, czy też może nie miało możliwości realizacji nowoczesnych inwestycji ekologicznych i w pewnym momencie to niezwykłe miasto miało nad sobą czapę smogu, przez którą trudno było dojrzeć Tatry, zaś brak kanalizacji sprawiał, że z każdego przydrożnego potoku unosił się mało atrakcyjny zapach.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#StanisławCzubernat">Stawianie na inwestycje ekologiczne w zakresie kanalizacji i w zakresie zmiany nośników energii jest ratunkiem dla miasta, a rozbijanie tych kierunków inwestycyjnych jest gwarancją, że ludzie będą chcieli tutaj wypoczywać. Będą to chcieli robić, zwłaszcza gdy znajdą tu warunki lepsze niż te, w których mieszkają.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#StanisławCzubernat">Zmiany środowiska przyrodniczego miasta mają również bardzo korzystny wpływ na przyrodę Tatr.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#StanisławCzubernat">W wielu dzisiejszych wystąpieniach podkreślano dobitnie kwestię ochrony środowiska przyrodniczego człowieka, natomiast w 1954 r. utworzono Tatrzański Park Narodowy, ale dla ochrony przyrody. Pojęcie ochrony przyrody padało na tej sali nadzwyczaj rzadko i delikatnie. Ochrona przyrody, to pojęcie o szerszym znaczeniu i jest to zagadnienie o wiele trudniejsze niż ochrona środowiska. Podam przykład: ostatnia impreza, jaka miała miejsce pod skocznią podczas tego długiego majowego weekendu - odbył się tam wspaniały pokaz ogni sztucznych. Ich huk niósł się bardzo daleko. Pracownicy terenowi Parku, którzy mają w swoich rewirach Krokwie, stwierdzili zniknięcie gniazdujących po północnej stronie Krokwi głuszców.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#StanisławCzubernat">Nie zostały naruszone żadne aspekty ochrony środowiska, ale piękne, kolorowe wybuchające z hukiem race okazały się silniejsze od głuszców.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#StanisławCzubernat">Musimy się zastanowić nad tym, była bowiem mowa o granicach własności, granicach w których może być uprawiany sport itd.</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#StanisławCzubernat">Jeżeli chodzi o oddziaływanie na przyrodę, organizowanie masowych imprez jest oddziaływaniem bardziej przestrzennym niż tylko obszar, na którym się te imprezy odbywają.</u>
          <u xml:id="u-18.12" who="#StanisławCzubernat">W wystąpieniach padło wiele zarzutów pod adresem Tatrzańskiego Parku Narodowego. Jestem przyzwyczajony. Wcale się nie obrażam ani nie czuję się pokrzywdzony, niemniej jednak z niektórymi z zarzutów chciałbym polemizować, bowiem nie dotyczą one w pełni TPN.</u>
          <u xml:id="u-18.13" who="#StanisławCzubernat">Jeżeli chodzi o plany zagospodarowania przestrzennego, to regionalny plan zatwierdzony przez urząd wojewódzki obligował wówczas przewodniczącego rady miasta Zakopane do sporządzenia planów szczegółowych i TPN miał w tej kwestii swoje wytyczne i postulaty. Zostały one w terminie przygotowane.</u>
          <u xml:id="u-18.14" who="#StanisławCzubernat">Z jakich powodów ówczesne władze miasta nie starały się dotrzymać tych terminów, w to nie będę wchodził.</u>
          <u xml:id="u-18.15" who="#StanisławCzubernat">Inna kwestia. Sprawa remontu drogi do Morskiego Oka jest bardzo ważna, ale droga ta na odcinku, gdzie powstały osuwiska jest własnością rejonu dróg publicznych. Wobec tego Park nie ma żadnych podstaw prawnych, żeby ten remont finansować. Od kilku lat zgodnie z wytycznymi tegoż planu regionalnego, który de facto przestał obowiązywać upominamy się o przekazanie tej drogi na rzecz Parku. Gdyby tak się stało wówczas staralibyśmy się o fundusze na jej naprawę.</u>
          <u xml:id="u-18.16" who="#StanisławCzubernat">Droga pod reglami jest drogą drożną i dobrze utrzymaną. Przed dwoma laty podjęliśmy działania organizując fundusze z Banku Światowego na wykonanie projektu, a potem remontu tej drogi. Projekt został oceniony jako najlepszy spośród wszystkich projektów opracowanych przez parki narodowe. Będzie to jeszcze raz podsumowane. Dostaliśmy również częściowo pieniądze na remont tej drogi i wykonaliśmy go na odcinku będącym własnością Parku.</u>
          <u xml:id="u-18.17" who="#StanisławCzubernat">Kolejna sprawa to sanitariaty, kwestia bardzo wstydliwa, trudna i wymagająca natychmiastowych działań.</u>
          <u xml:id="u-18.18" who="#StanisławCzubernat">W ubiegłym roku, kiedy rada naukowa Parku rozpoczynała swoje inauguracyjne posiedzenie była oburzona i zbulwersowana, że postawiłem problem sanitaryzacji Parku. Chodziło o sanitaryzację, która miałaby poziom technologiczny odpowiedni dla końca XX wieku, niestety brakło pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-18.19" who="#StanisławCzubernat">Nie możemy w tej chwili jako TPN podjąć się budowy stałych punktów sanitarnych, łącznie z prysznicami, żeby człowiek schodzący z gór mógł się odświeżyć, bowiem nie ma na to pieniędzy. Natomiast znaleźliśmy środki własne, by zainstalować, to będzie już w tym sezonie letnim, bezpłatne kabiny kontenerowe w punktach, gdzie jest największy ruch. Zobaczymy jak to będzie funkcjonować, zważywszy na wandalistyczne tendencje naszego społeczeństwa. Jeśli się to sprawdzi będziemy to rozwijać.</u>
          <u xml:id="u-18.20" who="#StanisławCzubernat">Chciałbym nieco zmienić image Parku w kwestii sportu. Przedstawia się nas jako instytucję, która zajmuje się utrudnianiem jego uprawiania.</u>
          <u xml:id="u-18.21" who="#StanisławCzubernat">Nie wiem, czy komuś z państwa jest wiadome, że popieramy sport i to w wyraźnym wymiarze finansowym. W sezonie zimowym 1995–1996 wydzierżawiliśmy za symboliczną złotówkę tereny narciarskie szkolnym klubom sportowym. Wartość rynkowa tych dzierżaw sięga kilku tysięcy złotych.</u>
          <u xml:id="u-18.22" who="#StanisławCzubernat">W trakcie tej dyskusji można zauważyć już pewną miarę, jeżeli chodzi o formy i temperaturę wypowiedzi. Pamiętam pierwszą dyskusję na tej sali dotyczącą założeń do planu zagospodarowania Kasprowego Wierchu. Niemal straż trzeba było wzywać tak wysoka była tutaj temperatura.</u>
          <u xml:id="u-18.23" who="#StanisławCzubernat">Wiele problemów można by rozwiązać szybciej, gdyby obydwie strony troszczyły się nie tylko o swoje potrzeby, ale też o możliwości zaspokojenia warunków i potrzeb strony przeciwnej. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#TadeuszTomaszewski">W dniu wczorajszym, gdy zwiedzaliśmy obiekty sportowe oraz tereny Parku, pan dyrektor TPN wielokrotnie podawał przykłady współpracy ze środowiskami sportowymi, tak że jesteśmy o działaniach na rzecz sportu poinformowani.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JanGąsienicaWalczak">Jestem przedstawicielem grupy właścicieli terenów, na których odbywają się zawody i turystyka narciarska.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#JanGąsienicaWalczak">Temat, który chcę krótko poruszyć jest w tej chwili nieaktualny, ponieważ jest wiosna, ale temat ten wróci jak bumerang na jesieni i dlatego chcę go zaznaczyć.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#JanGąsienicaWalczak">Jest wiele osób, które pytają „jak wy chcecie organizować olimpiadę, jeżeli wy nie możecie się między sobą dogadać”?</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#JanGąsienicaWalczak">Proszę państwa, to nie jest do końca prawda, ponieważ biorąc za przykład Białkę Tatrzańską i Bukowinę, gdzie się ludzie dogadują i gdzie nie ma żadnych problemów można stwierdzić, że istnienie sporów nie jest na tym terenie żadną regułą.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#JanGąsienicaWalczak">Niestety w Zakopanem jest tak, że spory istnieją. Istnieją głównie na styku własność prywatna - Polskie Koleje Linowe lub własność prywatna - Centralny Ośrodek Sportu, którego kiedyś byłem pracownikiem.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#JanGąsienicaWalczak">Staraliśmy się w zeszłym roku na wiosnę te sprawy dogadać i staramy się nadal, jednak notorycznie lekceważeni i odrzucani w którymś momencie na pewno stracimy cierpliwość. Nie wiem kiedy, ale w rozmowach z ludźmi w ten sposób traktowanymi słychać, że oni mają już dosyć i że tej zimy już nie popuszczą.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#JanGąsienicaWalczak">Nie chcielibyśmy do tego dopuścić, bo jesteśmy sportowcami, tak jak byli nasi rodzice, bracia i siostry. My tego sportu chcemy i to w pełnym wymiarze, ale poszanowanie własności jest konieczne.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#JanGąsienicaWalczak">Potrafimy się dogadać i są na to przykłady, ale z tymi dwoma przedsiębiorstwami będzie bardzo trudno.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#JanGąsienicaWalczak">Myślę, że materiały, które przekazałem panu ministrowi, pozwolą w przyszłości znaleźć jakieś nie krzywdzące ludzi rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#JanGąsienicaWalczak">Są na tej sali ci, którzy wywłaszczali i oni wiedzą, jak to się robi, natomiast to już chyba nie te czasy i nie ta rzeczywistość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#TadeuszTomaszewski">Dziękuję uprzejmie. Sądzę, że w żadnym wątku dzisiejszym nie pojawiła się kwestia wywłaszczania, natomiast zrozumiałem słuchając wypowiedzi dyrektora COS intencję odwrotną, czyli dogadywania się i współpracy. Taką słyszałem tu deklarację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PiotrDąbrowski">Chcę przede wszystkim podziękować za to, że to zebranie jest otwarte, ponieważ dzięki temu mogę wziąć w nim udział. Polski Klub Ekologiczny, mimo że jest organizacją, jak sądzę, dla ochrony środowiska w Polsce zasłużoną i mimo że jest członkiem Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody, zaproszony nie został. Ale dość o tym.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PiotrDąbrowski">Ponieważ czas nas goni, chcę sygnalnie zaznaczyć kilka punktów, sygnalnie, bez głębszych merytorycznych uzasadnień.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#PiotrDąbrowski">Z zainteresowaniem wysłuchałem wystąpienia pana burmistrza, który kreślił plany rozwoju Zakopanego, a właściwie plany pewnego ograniczenia tego rozwoju w sensie ograniczenia urbanizacji, mówił o restrykcyjnym planie zagospodarowania przestrzennego i o wysiłkach zmierzających do poprawy stanu środowiska. Można powiedzieć, że w tym wystąpieniu rysował się program dostosowania tego planu do prawideł zrównoważonego rozwoju. Tyle że muszę państwu powiedzieć, że idea masowych imprez sportowych wydaje się trudna do pogodzenia z zasadą zrównoważonego rozwoju odniesioną do miejsc o wybitnej wartości przyrodniczej. Nie ma czasu, żeby to szczegółowo analizować, ale to jest duży znak zapytania. Czy rzeczywiście zrównoważony rozwój nie powinien polegać na czymś innym?</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#PiotrDąbrowski">Chciałbym zwrócić państwa uwagę na to, że duże programy inwestycyjne charakteryzują się swoją własną dynamiką. Raz zapoczątkowane żyją własnym życiem i jak ten walec miażdżą wszystkie przeszkody. Dotyczy to zwłaszcza programów finansowanych ze środków publicznych, takich, które uwikłane są w interesy polityczne na szczeblu lokalnym, regionalnym czy państwowym. Są na to dziesiątki przykładów z krajów, gdzie tradycje i umiejętności przewidywania skutków i planowania inwestycji są znacznie bardziej rozwinięte niż u nas. Wielokrotnie takie programy podejmowano także w kwestii imprez sportowych i okazywało się po latach, że budżety były przekraczane często wielokrotnie i musiało być to dofinansowane z kieszeni podatnika, a przeszkody były po prostu zmiatane - no bo skoro zainwestowano np. miliard zł, to przecież dla jakichś celów np. ochrony przyrody nie zmarnuje się tego zainwestowanego miliarda. To jest dokładnie taka sama procedura, jaka funkcjonuje niedaleko stąd pod Czorsztynem.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#PiotrDąbrowski">Zwróćmy jeszcze uwagę na inną rzecz. Otóż nie tylko TPN jest obszarem o wybitnych walorach przyrodniczych. Badania naukowe, jakie były prowadzone w ciągu ostatnich 10 lat pokazują, że również rów podhalański i pasmo gubałowskie mają bardzo istotne znaczenie dla ochrony różnorodności biologicznej i ten aspekt trzeba wziąć pod uwagę.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#PiotrDąbrowski">Pamiętajmy także o tym, że koniec końców ta decyzja o odbyciu się lub nie, olimpiady nie zapada w Polsce. Starajmy się więc myśleć, co robić, jeżeli będzie ona negatywna.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#PiotrDąbrowski">MKOl weźmie pod uwagę wszystko, także fakt, pod jaką wielką presją się znalazł, gdy organizowana w Albertville olimpiada naruszyła strefę ochronną, podkreślam, tylko strefę ochronną, a nie teren parku narodowego w Alpach francuskich.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#PiotrDąbrowski">MKOl znalazł się wtedy pod ogromną presją ze strony Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody oraz wielu innych światowych organizacji przyrodniczych. Oni to wszystko wezmą pod uwagę przy podejmowaniu decyzji, nie tylko czynniki organizacyjne, techniczne, finansowe itd.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#PiotrDąbrowski">Szukajmy zatem dla Zakopanego rzeczywiście zrównoważonego modelu rozwoju. Ten model powinien polegać przede wszystkim na poprawie jakości, a nie ilości, bo poprawa jakości sprawi, że turysta zostawi znacznie więcej pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-22.9" who="#PiotrDąbrowski">Proszę państwa, hotel „Kasprowy”, w którym nocowałem, jest praktycznie pełen ludzi z zagranicy, którzy wydają dziennie około 100 dolarów. O takiego turystę należałoby zabiegać, ale on nie przyjeżdża tam, gdzie środowisko jest w złym stanie. On nie przyjeżdża także dlatego, że Zakopane jest miejscem odbywania się wielkich imprez sportowych. On tu przyjeżdża raczej dlatego, że Zakopane jest znanym centrum kultury, zarówno góralskiej, jak i tej ogólnonarodowej. Kultura ta rozwija się tutaj od połowy XIX wieku w sposób zupełnie wyjątkowy. Zakopane jest również znane jako miasto leżące u podnóża Tatrzańskiego Parku Narodowego, rezerwatu biosfery, miejsca, gdzie po raz pierwszy na ziemiach polskich podjęto ochronę gatunkową.</u>
          <u xml:id="u-22.10" who="#PiotrDąbrowski">Często się z tymi ludźmi z zagranicy spotykam i mogę na tej podstawie powiedzieć co jest w Polsce znane: Białowieża, bo tam uratowano żubra i Tatry.</u>
          <u xml:id="u-22.11" who="#PiotrDąbrowski">Tak więc rozwój tej turystyki oparty o dziedzictwo kulturowe, zarówno ściąga bogatego turystę, jak i pozwala na przedłużenie sezonu turystycznego. Weźcie to państwo pod uwagę.</u>
          <u xml:id="u-22.12" who="#PiotrDąbrowski">Zakopane to 30-tysięczne miasto, może i biedne miasto, ale chyba nie biednych ludzi. Gdy się patrzy na domy i samochody dochodzi się do wniosku, że mieszkają tu ludzie bogaci. Mieszkańcy wielu polskich miast byliby szczęśliwi, gdyby się u nich żyło tak ja w Zakopanem. Czy zatem taka gmina, mająca przecież możliwość ustalenia lokalnego podatku nie mogłaby sama więcej asygnować na poprawę tej infrastruktury i tej jakości, a nie ubiegać się o środki z budżetu centralnego i patrzeć na kieszeń podatnika z terenu całego kraju.</u>
          <u xml:id="u-22.13" who="#PiotrDąbrowski">Podniesiono tutaj wiele problemów o zasadniczym znaczeniu i te problemy muszą być rozwiązane, tylko czy to musi tak być, że my ciągle w Polsce dla rozwiązywania problemów, którego tego rozwiązania wymagają z samej swojej istoty, potrzebujemy jakichś nośnych haseł? Czy nie można rozwiązać problemu Zakopianki bez użycia hasła „olimpiada”? Kiedy dojdziemy do tego, że będziemy merytorycznie podchodzić do spraw, a nie odpowiadać na hasła. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#WiesławBarczek">Bardzo się cieszę, że miasto Zakopane chce się znaleźć w kalendarzu wielkich imprez sportowych. Byłoby błędem organizowanie samej olimpiady. Wielkie imprezy powinny się tutaj stale odbywać, co jednak wymaga pewnych urządzeń, które zagwarantują rozwój miasta.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#WiesławBarczek">I tu pierwsza sprawa. Otóż miasto to cierpi na brak wody. Wszyscy, którzy mieszkają w Zakopanem zdają sobie sprawę, że co jakiś czas stoją na ulicach beczkowozy i całe osiedla chodzą do nich z wiadrami. Tatry mogą dostarczyć tylko pewną ograniczoną ilość wody i ona jest już prawie na wyczerpaniu.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#WiesławBarczek">Dostrzegam oznaki dezaprobaty u części osób siedzących na sali, otóż proszę państwa, ja na tym terenie siedzę chwała Bogu 25 lat i mówię z całą odpowiedzialnością, że tej wody jest niestety bardzo mało. Jeżeli my zrobimy jednorazowo dużą imprezę i większą część wody zużyjemy na zaśnieżanie pól, to wcale nie znaczy, że Tatrom się coś stanie, natomiast za pół roku Zakopane nie będzie miało wody. Powodem tego będzie nienasycenie masywu i w związku z nim nie będzie tej wody skąd wziąć.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#WiesławBarczek">Wyjście jest, od dawna proponowaliśmy, by miasto korzystało nie z wód powierzchniowych, jak to się działo dotychczas, ale żeby zaczęło korzystać z wód wgłębnych, których na tym terenie jest dużo. Wtedy robienie wielkich imprez na pewno nie sprowadzi żadnych kłopotów. Jakie to mogą być kłopoty? Mogę pokazać posługując się przykładem Tomaszowa Mazowieckiego, gdzie był rezerwat, gdzie były niebieskie źródła, na których założono studnie, ściągnięto z nich wodę, a potem, żeby odbudować rezerwat przez 10 lat nie można było z tych studni czerpać.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#WiesławBarczek">Drugi przykład to jest Łódź, którą rozbudowano, a potem trzeba było gwałtownie zaopatrzyć w wodę. Wybudowano rurociąg, by ciągnąć wodę 60 km z Pilicy. Obawiam się, żebyśmy nie spowodowali czegoś takiego w Zakopanem, bo wtedy to jest upadek miasta.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#WiesławBarczek">Sygnalizuję to wcześniej i wiem, że wiele osób się ze mną nie zgadza uważając, że wody jest tyle, że możemy się tutaj potopić. Otóż, proszę państwa, to jest złudzenie i tej wody jest naprawdę mało. Zresztą my ją bardzo zanieczyszczamy. Chwała Bogu oczyszczalnia już działa, ale proszę pamiętać, że ona powstawała ponad 15 lat. Jeżeli te inwestycje będą powstawały równie wolno do olimpiady niewiele zrobimy, ażeby miasto mogło żyć musi mieć czystą wodę, czyste powietrze i dobrą komunikację.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#WiesławBarczek">Podam tylko jeden przykład dotyczący wody. Na Bystrej, gdzie miasto pobiera wodę niezgodnie z przepisami jest suchy odcinek rzeki. Zdążyliśmy się do tego prawie przyzwyczaić, co oczywiście nie znaczy, że to powinno mieć miejsce.</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#WiesławBarczek">Powinno być podwójne ujęcie: jedno przez elektrownię i drugie bezpośrednio, ponieważ wody z tamtych ujęć podziemnych jest za mało. Stąd moja prośba do pana burmistrza, żeby rozpatrzyć sprawę zaopatrzenia miasta w wody wgłębne, bo to jest jedyne rozwiązanie i jednocześnie warunek rozwoju Zakopanego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#ZbigniewMyczkowski">Jestem członkiem Rady Naukowej w TPN, ale powołam się również na to, że jestem synem prof. Stefana Myczkowskiego, wieloletniego wiceprzewodniczącego Rady Naukowej TPN i miło mi stwierdzić, że dwóch obecnych tu posłów, o ile mi wiadomo, jest wychowankami mojego ojca. Jestem również rzeczoznawcą, co prawda resortu kultury i sztuki, ale w zakresie krajobrazu kulturowego. Wreszcie z racji kolejnej kadencji w Radzie Parku jestem współautorem, chwalonych zresztą tutaj, wytycznych ochronnych planu zagospodarowania przestrzennego, w zespole prof. Skoczka. Jestem planistą przestrzennym, architektem krajobrazu i w zakresie moich kompetencji pozwolę sobie na kilka uwag.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#ZbigniewMyczkowski">Bardzo mnie cieszy, że w znakomitych wypowiedziach pana posła Wolframa i dra Dąbrowskiego oraz przewodniczącego Komornickiego zwrócono uwagę na aspekt legalizmu. Rzeczywiście żyjemy w dobie państwa prawa i dlatego pozwolę sobie dodać jeszcze jedną rzecz. Legalizm będzie dobry wtedy, jeżeli postępować będziemy nie tylko według litery prawa, ale także według ducha prawa. Potrzebny jest zatem profesjonalizm. Bez niego po prostu nie osiągniemy zamierzonych celów.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#ZbigniewMyczkowski">Pozwolę sobie powtórzyć wnioski z wystąpienia pana posła, że pragmatyka w tym momencie jest najważniejsza. Wygląda to tak: musi być określony szczegółowy wykaz ze strony inicjatorów projektu i musi on być wpisany w realną inwentaryzację terenową. Następnie musi nastąpić zgodna z prawem i profesjonalna ocena oddziaływania w całości projektu na środowisko i na przyrodę.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#ZbigniewMyczkowski">Bardzo się cieszę, że padło tutaj, iż ochrona przyrody jest czymś zupełnie innym niż ochrona środowiska. To są dwie różne kompetencje.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#ZbigniewMyczkowski">Wiem, że TPN jest odpowiedzialny za ochronę przyrody i że jest to zadanie o wiele bardziej skomplikowane niż ochrona środowiska.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#ZbigniewMyczkowski">Zgodna z prawem i profesjonalizmem ocena będzie stanowiła podstawę do merytorycznej decyzji.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#ZbigniewMyczkowski">Jest plan zagospodarowania przestrzennego, stanowiący oczywiście prawo municypalne, ale jest też zasada, że w zakresie samorządności i ustawy kompetencyjnej z 28 maja 1990 r. w planach i działaniach samorządu kwestie bezpieczeństwa państwa, bezpieczeństwa wewnętrznego, ochrony środowiska i ochrony dziedzictwa kulturowego podlegają nadrzędnemu decydowaniu przez władze centralne. Nie może to być powierzone wyłącznie władzy samorządowej, z powodów kompetencyjnych i profesjonalnych.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#ZbigniewMyczkowski">Chodzi o współpracę, o pomoc i o dobro wspólne, bo jak znakomicie powiedział jeden z posłów, mamy do czynienia z czymś, co nie jest naszą własnością, ale jest także własnością przyszłych pokoleń.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#ZbigniewMyczkowski">Po wydaniu takiej oceny będzie można o wszystkich sprawach kompetentnie decydować i nie jest to żadne odwlekanie, tylko zwykła roztropność, która jest woźnicą wszystkich cnót.</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#ZbigniewMyczkowski">Musimy być sporządzony plan parku. Jest to zadanie określone przez ustawę o ochronie przyrody i ma ono być zakończone w 1998 r. Taki plan to rzecz niezwykle skomplikowana i możemy to potwierdzić jako współautorzy pierwszego ogromnego planu tego typu, który wykonano dla potrzeb Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Operacje w TPN i w innych parkach już ruszają. Są to niezwykle skomplikowane procedury. Dwa lata na opracowanie planu parku, to jest w zasadzie rekord, mówię to w pełni kompetentnie.</u>
          <u xml:id="u-24.10" who="#ZbigniewMyczkowski">Dopiero po zakończeniu tych działań będzie można odpowiedzialnie mówić o tym, co stanowi przedmiot dzisiejszego spotkania.</u>
          <u xml:id="u-24.11" who="#ZbigniewMyczkowski">Z ukłonem dla pana posła Komornickiego, chcę podkreślić relacje współczesnych osiągnięć cywilizacji, w tym nowoczesnych technologii do spraw ochrony przyrody. Osiągnięcia te rzeczywiście powinny sprzyjać ochronie przyrody i być w tę ochronę włączone.</u>
          <u xml:id="u-24.12" who="#ZbigniewMyczkowski">Ubolewam nad atakami na dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego. Wielokrotnie na różnych forach, także w rozmowach z najwyższymi autorytetami naszego kraju pozwalałem sobie podkreślać, że jeżeli komukolwiek bym źle życzył, to życzyłbym mu objęcia stanowiska dyrektora TPN.</u>
          <u xml:id="u-24.13" who="#ZbigniewMyczkowski">Stwierdzam z perspektywy prawie 40 lat, że dr Gąsienica-Byrcyn jest najlepszym z dotychczasowych dyrektorów parku.</u>
          <u xml:id="u-24.14" who="#ZbigniewMyczkowski">Pan dyrektor doskonale ulokował się w tej naszej niezwykle skomplikowanej, przeobrażającej się rzeczywistości, która jak wiemy, przechodzi ze stanu katastrofy polityczno-społecznej w stan jakiegoś realnego początku struktury wolnorynkowej i państwa prawa.</u>
          <u xml:id="u-24.15" who="#ZbigniewMyczkowski">Na zakończenie jako praprawnuk Jana Gwalberta Pawlikowskiego, współtwórcy Tatrzańskiego Parku Narodowego i Państwowej Rady Ochrony Przyrody, pozwolę sobie zacytować mojego przodka. Mam nadzieję, że słowa, które napisał w 1938 r. nie są aktualne i nie dotyczą spraw, o których dzisiaj mówimy, ani postaw, które mogłyby się wokół tych spraw pojawić i mam też nadzieję, że nikt nie będzie się w tym cytacie doszukiwał żadnych podtekstów. Brzmi on następująco: „Tylko pierwotna i wolna, a nie przez spekulacyjne uprzystępnianie znieprawiona przyroda godna jest miłości”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#ZygmuntDenisiuk">Biorę udział w tym spotkaniu jako osoba prywatna, bowiem zostałem nieoficjalnie powiadomiony, że będzie tu miała miejsce dyskusja na temat olimpiady w bezpośrednim sąsiedztwie TPN. Sprawa ta interesuje mnie z przyczyn osobistych i zawodowych, ponieważ jestem dyrektorem Instytutu Ochrony Przyrody PAN i jestem także członkiem Polskiego Narodowego Komitetu MaB (Man and Biosphere), który to komitet jest agendą UNESCO i jestem odpowiedzialnym za sprawy rezerwatów biosfery w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#ZygmuntDenisiuk">Przypominam panom posłom i wszystkim zgromadzonym, że na temat Tatrzańskiego Parku narodowego odbyło się już kilka różnych posiedzeń, w których zresztą uczestniczyłem jako osoba oficjalna.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#ZygmuntDenisiuk">To spotkanie jest kolejnym, tyle że odbywa się pod hasłem „Olimpiada 2006 w Zakopanem”.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#ZygmuntDenisiuk">Chciałbym poruszyć pewne sprawy urzędowo merytoryczne wiążące się z tą kwestią. Zatem żadna impreza nie uda się, jeżeli władze miasta nie porozumieją się z władzami TPN, który jest jednym z 20 polskich parków narodowych, ale jest także jednym z siedmiu polskich rezerwatów biosfery. Jest to jeden z nielicznych w świecie pogranicznych rezerwatów biosfery ważnych dla ochrony dziedzictwa przyrodniczego i kulturowego w skali światowej.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#ZygmuntDenisiuk">W kwestii organizacji tak dużej imprezy muszą się wypowiedzieć takie gremia, jak: Państwowa Rada Ochrony Przyrody, Polski Narodowy Komitet MaB oraz Wojewódzka Komisja Ochrony Przyrody w Nowym Sączu, choć może to ostatnie jest najmniej potrzebne.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#ZygmuntDenisiuk">Chcę także przypomnieć wszystkim, szczególnie panu burmistrzowi, że ponad rok temu spotkaliśmy się w Warszawie, gdzie w komisji parków narodowych i rezerwatów Państwowej Rady Ochrony Przyrody omawialiśmy sprawę organizacji olimpiady w Zakopanem. Wstępna opinia była pozytywna, ale tylko jeżeli chodzi o organizację igrzysk w kraju i w tym regionie, natomiast negatywna, jeżeli chodzi o ich lokalizacje w Tatrzańskim Parku Narodowym. Opinia ta obowiązuje nadal dlatego, że na podstawie dostarczonych do tej pory danych innej uchwały podjąć się nie da.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#ZygmuntDenisiuk">Druga rzecz, która jest konieczna, to uzyskanie opinii Polskiego Narodowego Komitetu MaB i chcę państwa przestrzec, że zarówno Światowa Unia Ochrony Przyrody (w skrócie IUCN), jak i UNESCO zażądają wyjaśnień kwestii zabezpieczenia dóbr przyrodniczych Tatrzańskiego Parku Narodowego i jeżeli te wyjaśnienia nie będą szły w kierunku uzgodnień stanowisk między dyrekcją TPN a władzami Zakopanego, to MKOl z pewnością pozytywnej decyzji nie podejmie.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#ZygmuntDenisiuk">Chcę o tym powiedzieć już teraz. Mamy przed sobą 10 lat pracy i to jest bardzo niewiele.</u>
          <u xml:id="u-25.8" who="#ZygmuntDenisiuk">Z tej trybuny padły zastrzeżenia pod adresem osób pracujących w parku, zastrzeżenia co do ich kompetencji. Otóż jeżeli w tym tonie będziemy załatwiać sprawę uzgodnień, to do nich nigdy nie dojdzie.</u>
          <u xml:id="u-25.9" who="#ZygmuntDenisiuk">Chciałbym przytoczyć teraz kilka faktów historycznych. Tak więc pierwszy park narodowy na świecie powstał w roku 1872 i był to północnoamerykański park Yellowstone. I 13 lat później ukazała się pierwsza propozycja utworzenia parku w Tatrach. Miał on nosić imię Adama Mickiewicza. Stało się jednak tak, że TPN powstał dopiero w 1954 r., a więc aż 70 lat później, niż ukazała się pierwsza propozycja. Dlaczego tak się stało? Otóż skomplikowane stosunki własnościowe w Tatrach uniemożliwiły jakąkolwiek dyskusję merytoryczną w tej sprawie i szybką realizację tych zamierzeń.</u>
          <u xml:id="u-25.10" who="#ZygmuntDenisiuk">Jeżeli w podobnym tempie będziemy załatwiać te wszystkie sporne kwestie pomiędzy TPN a władzami miasta, to powinniśmy dzisiaj mówić o organizacji igrzysk olimpijskich nie 2006 r., ale 2080 r., a do tego mamy jeszcze bardzo dużo czasu.</u>
          <u xml:id="u-25.11" who="#ZygmuntDenisiuk">Chciałbym uzmysłowić jeszcze państwu pewne sprawy związane z kompetencjami. Mówiliśmy tutaj o państwie prawa, pan poseł Wolfram naszkicował nam podstawy do naszej dyskusji i naszych dalszych poczynań, oczywiście zgadzam się, ale chciałbym zaakcentować obowiązujące w Polsce prawo w kwestii ochrony przyrody, prawo którego częścią jest ustawa o ochronie przyrody z 1991 r. To prawo obowiązuje w całej rozciągłości w TPN i mimo że nie doszło do nowelizacji samego rozporządzenia o utworzeniu Parku ta ustawa i to prawo obowiązuje w tym Parku i ustala podział kompetencji pomiędzy władzami lokalnymi a dyrekcją Parku.</u>
          <u xml:id="u-25.12" who="#ZygmuntDenisiuk">Nieprawdą jest, że władze lokalne sięgają swoimi kompetencjami na teren Parku, bowiem władzą gminy jest jego dyrektor, który jest trzecią osobą po ministrze i drugą po wojewodzie.</u>
          <u xml:id="u-25.13" who="#ZygmuntDenisiuk">Jeżeli pan dyrektor Byrcyn się nie obrazi, to powiem, że pan dyrektor na zagrodzie jest równy wojewodzie. Kompetencje dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego trzeba szanować, ponieważ jest on odpowiedzialny za wszystko co się dzieje w granicach Parku. Poza jego granicami zaczynają się kompetencje burmistrza Zakopanego, tym samym kompetencje obydwu panów się nie pokrywają i są niezależne.</u>
          <u xml:id="u-25.14" who="#ZygmuntDenisiuk">Pan dyrektor Byrcyn doszedł do pewnych porozumień w sprawie organizacji igrzysk i współdziałania TPN z władzami lokalnymi. Pan dyrektor wraz z panem burmistrzem posadzili wtedy dwie limby i dobrze by było, żeby z tych sadzonek wyrosły wielkie drzewa.</u>
          <u xml:id="u-25.15" who="#ZygmuntDenisiuk">Jeżeli chodzi o kompetencje dyrektora Parku, to zgadzam się z tym, co powiedział pan docent Myczkowski. Te kompetencje są oceniane przez władze przyrody bardzo wysoko. Zarówno w Państwowej Radzie Ochrony Przyrody, której jestem członkiem, jak i Polskim Narodowym Komitecie MaB, gdzie prowadzę zespół MaB-8, który jest odpowiedzialny za polskie rezerwaty biosfery, dyrektor Gąsienica-Byrcyn uchodzi za doskonałego fachowca. Nie zgadzam się zatem z tymi insynuacjami, które były przez niektórych panów posłów wysuwane. Sądzę, że są one bezpodstawne, nie służą porozumieniu stron.</u>
          <u xml:id="u-25.16" who="#ZygmuntDenisiuk">Tyle chciałbym państwu powiedzieć, jeżeli chodzi o szanse olimpiady 2006, szanse na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego, który jest kategorią IUCN i międzynarodowym rezerwatem biosfery - jednostki UNESCO. Z tymi organizacjami musimy się liczyć w celu uzyskania pozytywnej decyzji MKOl w kwestii przyznania nam organizacji igrzysk. Szansa istnieje tylko, jeżeli będą uzgodnienia, które zagwarantują bezpieczeństwo dóbr i wartości przyrodniczych tego terenu. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JanKomornicki">Pragnę, po pierwsze, pana dyrektora poprosić, żeby nie mówił, że tematem jakiejkolwiek dyskusji była sprawa organizacji olimpiady na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego. Przeciwko temu protestuję, takiej dyskusji bym nie podjął.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#JanKomornicki">Po drugie, zrozumiałem, że pan profesor sądzi, iż zarzucano panu dyrektorowi Byrcynowi brak kompetencji. Nie wiem, kto by to miał robić. To ja mówiłem o kompetencjach najwięcej, błagałem wszystkich i apelowałem m.in. do dyrektora Byrcyna o szacunek dla kompetencji innych osób, partnerów dyskusji. Bo ja muszę potem być arbitrem i minister musi być arbitrem.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#JanKomornicki">Nikt nie kwestionuje kompetencji dyrektora TPN, nikt. One są bardzo wysokie, wszyscy tak to oceniamy, ale jeżeli się jest zapatrzonym tylko we własne kompetencje, a nie ma się szacunku dla kompetencji cudzych, to rozmowa i porozumienie są niemożliwe.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#JanKomornicki">Muszę wyjaśnić, bo mam obowiązek stać na straży ustawy o ochronie przyrody i innych ustaw, że nieprawdą jest to, co powiedział pan profesor, iż władza samorządu terytorialnego nie rozciąga się na TPN. Otóż rozciąga się, panie profesorze. Mamy tu prawników. Tylko w kwestiach ochrony przyrody i tylko w kwestiach ujętych w ustawie o niej dyrektor Parku jest równy wojewodzie. Ten wojewoda nie ma nic do gadania w sprawach ochrony przyrody, to jest zakres kompetencji wyłącznie dyrektora Parku, natomiast w sprawach budowlanych, komunikacji, ochrony środowiska - od tego są inne władze, a nie dyrektor Parku. Na tym polega cała rzecz, że jeżeli dyrektor TPN dopuszcza się jakiejś czynności, do których nie był upoważniony, to potem są nieporozumienia. Tatrzański Park Narodowy to nie jest obszar eksterytorialny, ale część państwa polskiego.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#JanKomornicki">Każdy obszar leży w konkretnej gminie, w konkretnym województwie, parki narodowe także. Jeżeli będziemy rozpowszechniać takie stwierdzenia jak pan profesor, choć w najlepszej wierze, ale niezgodnie z prawdą, to się nie dogadamy, a nasza rola arbitrów będzie nie do wykonania, ponieważ każdy będzie nam mówił co innego.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#JanKomornicki">Mam pełny szacunek dla kompetencji dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego, ale dyrektor musi mieć pełny szacunek dla kompetencji burmistrza, także na obszarze Parku. To nie jest tak, że tam się nie rozciąga żadna władza. Rozciąga się i to nie tylko dyrektora i kościelna, ale także lokalna. Oczywiście w sprawach, które są ustawowo w kompetencjach władzy lokalnej przypisane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#ZygmuntDenisiuk">Bardzo przepraszam, ale jeżeli chodzi o organizację olimpiady w Tatrzańskim Parku Narodowym, to my na ten temat mówiliśmy w Państwowej Radzie Ochrony Przyrody. Podjęliśmy ten temat z własnej inicjatywy i zaprosiliśmy dwóch panów burmistrzów, jednego byłego drugiego aktualnego i odbyła się dyskusja. Natomiast dzisiaj hasło „Zimowa olimpiada 2006” wisi na ścianie i zrozumiałem, że to jest nasz dzisiejszy temat. Jeżeli źle zrozumiałem, to przepraszam. Przyjechałem prywatnie i nieco się spóźniłem, ale również z przebiegu dyskusji wnioskowałem, że głównym dzisiejszym tematem jest olimpiada.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#KrzysztofWolfram">W parlamencie jest zwyczaj sprostowań, a więc najpierw sprostowanie, a potem jeszcze druga kwestia ad vocem.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#KrzysztofWolfram">Sprostowanie dotyczy tej części wypowiedzi pana posła Komornickiego, w której zwracając się do mnie próbował uprzytomnić mi, że nie widzę styczności między planem zagospodarowania przestrzennego gminy a planem ochrony TPN. Chcę sprostować, że rozumiem istotę planu zagospodarowania przestrzennego gminy i to, kto uzgadnia ten plan. Rozumiem również, że tam, gdzie zaczyna się plan ochrony Parku, również gmina jest jednym z podmiotów, który ten plan uzgadnia, z tym że są to uzgodnienia obu stron. Ja to rozumiem.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#KrzysztofWolfram">Nie zgadzam się z posłem Komornickim również w kwestii ustawienia tablic informacyjnych parku narodowego. Pan poseł pokazał te dwie kwestie jako przeciwstawne i wynikające z różnicy podejścia do spraw ochrony konkretnego obiektu, jakim jest park narodowy. Sprawa ustawienia tablic jest wpisana w zakres działań służb ochrony przyrody, natomiast ona jest prostszą rzeczą do załatwienia niż znalezienie środków na te tablice.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#KrzysztofWolfram">I sprawa trzecia. Muszę się przyznać w tym momencie do absolutnej niekompetencji, chociaż jestem także członkiem Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Ustawa o ochronie przyrody z 1991 r. w żadnym momencie nie uchybiła zasadom funkcjonowania Tatrzańskiego Parku Narodowego, nie spowodowała nieważności lub zawieszenia instytucji prawnej, jaką on jest. Jeżeli państwo tak to zrozumieliście, to ja bym prosił pana posła Komornickiego o sprostowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JanKomornicki">Bardzo mi przykro, że musimy w tym gronie zwracać sobie uwagę. Ja się wyrażałem w sposób bardzo jasny i nie chcę w tej chwili robić sprostowań do sprostowań. To nie ma sensu. My czasami różnie rozumiemy pojęcie legalizmu.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#JanKomornicki">Ja mówiłem o aktach, które z całą pewnością obowiązują, natomiast pan poseł mówił o aktach, których nie ma np. o planie ochrony parku. Na tym polega różnica.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#JanKomornicki">Jeżeli chodzi o tablice, to pozwoliłem sobie użyć przenośni, której, teraz wiem, że pan poseł nie zrozumiał. Chodziło mi o to, że jest nieistotne, czy dany obszar w ogóle nazwiemy parkiem narodowym. Znacznie ważniejsza jest rzeczywista ochrona tego obszaru. Chodziło mi o to, że ustawienie tablic „tu jest park narodowy” i trucie tego parku dwutlenkiem siarki jest rzeczą naganną. Gdybym miał hierarchizować te działania, to powiedziałbym, że tych tablic lepiej nie stawiać i nie kompromitować się przed światem.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#JanKomornicki">I czwarta sprawa. Ja nie bardzo wiem, dlaczego mamy wyjaśniać sobie rzeczy zupełnie oczywiste. Czy ktoś czegoś tu nie zrozumiał? Ja nie wiem, bo chyba tylko my dwaj się wzajemnie mamy nie rozumieć i może szkoda, po prostu, czasu na tłumaczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AdamBachledaCuruś">Właściwie już nie powinienem występować i zresztą wcale nie chciałem, ale niestety pewne wypowiedzi, które tu padły po przerwie, wzbudziły moją troskę i takie troszeczkę rozgoryczenie.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#AdamBachledaCuruś">Sprawa pierwsza. Pan dyrektor Czubernat powiedział, że sprawy regulacji gospodarki wodno-ściekowej, a szczególnie zmiany mediów grzewczych, to ratunek dla miasta Zakopane.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#AdamBachledaCuruś">Tak, panie dyrektorze, tylko szkoda, że pan nie zaznaczył, że jest to ratunek dla Tatrzańskiego Parku Narodowego. Szkoda, że to nie zostało powiedziane, bo właśnie miasto Zakopane czuje się takie troszkę wyizolowane w tej walce o ochronę środowiska i ochronę przyrody. Nie jest jedyny przykład.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#AdamBachledaCuruś">Kiedyś w Zakopanem były huty. Nie tak dawno. Cały regiel wycięto. Dzisiejsze jego zadrzewienie nie jest zadrzewieniem pierwotnym. Czy mamy do tego wrócić?</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#AdamBachledaCuruś">Pan dr Dąbrowski mówił, a my wspaniale słuchamy takich wspaniałych rad ludzi, którzy tu nie żyją. Zazdrości pan, że tu żyją bogaci ludzie? Tak żyją. Szczycimy się tym i chcemy, żeby byli jeszcze bogatsi, a to, że niektórych nie stać na życie tutaj i mają sól w oku - trudno.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#AdamBachledaCuruś">Druga sprawa. Na Podtatrzu żyje 200 tys. ludzi i oni muszą z czegoś żyć. Idziemy w kierunku zrównoważonego rozwoju właśnie poprzez sport i turystykę, żeby te 200 tys. ludzi miało pewne jutro.</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#AdamBachledaCuruś">I trzecia sprawa. Na tym się pan kompletnie nie zna i tutaj popełnił pan duży błąd. Zakopane jest znane tylko i wyłącznie dzięki wielkim imprezom sportowym. Tutaj siedzi przewodniczący rady miasta Zakopane oraz przewodniczący komisji kultury i oni mogą panu powiedzieć. Zakopane już przed wojną było znane jako jeden z głównych ośrodków sportu zimowego, o kulturze jeszcze się wtedy nic nie mówiło.</u>
          <u xml:id="u-30.7" who="#AdamBachledaCuruś">I następna sprawa. Pan dyrektor Czubernat użył określenia „masy turystów w Tatrzańskim Parku Narodowym”. Tak, panie dyrektorze, Zakopane ma 50 tys. miejsc noclegowych i to jest fakt. Mamy malutkie Tatry i musimy je ochronić, ale musimy znaleźć takie rozwiązanie, które pozwoli godnie tym ludziom przebywać w tym naturalnym i unikalnym środowisku.</u>
          <u xml:id="u-30.8" who="#AdamBachledaCuruś">I teraz co robi miasto? Miasto szuka alternatywy, by odciążyć Tatry. Czy ma jakąkolwiek pomoc skądkolwiek?</u>
          <u xml:id="u-30.9" who="#AdamBachledaCuruś">Co to znaczy szuka alternatywy? Miasto trzy lata temu wydało mapę o trasach rowerowych. Miasto rozpoczyna działania w kierunku urządzenia miasteczka wodnego, które jednocześnie pomieści 2,5 tys. ludzi. Miasto zaczyna zagospodarowywać pasmo gubałowskie. W tym roku postawimy dwie, może trzy ściany wspinaczkowe w mieście. Wszystko po to, by Tatry nie były tutaj jedyną atrakcją. To wszystko robi miasto.</u>
          <u xml:id="u-30.10" who="#AdamBachledaCuruś">Natomiast ja się pytam, co robi park? Widząc te tłumy ludzi, chce się przed nimi po prostu zamknąć. Zamknąć szlaki to nie jest rozwiązanie. Nie będę się ustosunkowywał do kwestii pieniędzy na inwestycje sanitarne w Parku, bo to jest odrębna kwestia, natomiast są pewne inwestycje, które budzą wątpliwości prawne. Może te pieniądze trzeba przeznaczyć właśnie na budowę sanitariatów.</u>
          <u xml:id="u-30.11" who="#AdamBachledaCuruś">Pytanie. Czy człowiek jest częścią przyrody, bo ja z tych ostatnich wynurzeń zrozumiałem, że liczy się tylko przyroda, a człowiek - nieważne, przedmiot. Z tym się nie zgadzamy.</u>
          <u xml:id="u-30.12" who="#AdamBachledaCuruś">My górale, my mieszkańcy tej ziemi, my, którym odebrano te Tatry, my, którzy zachowaliśmy dla następnych pokoleń tę bezcenną wartość, z tym się zgodzić nie możemy.</u>
          <u xml:id="u-30.13" who="#AdamBachledaCuruś">Mało, górale pogodzili się z tą wiekopomną krzywdą. Nie występują dziś o zwrot terenów TPN. Nie jest to masowy ruch. Uznajemy wyższość ochrony przyrody, w tym momencie nawet nad prawem własności.</u>
          <u xml:id="u-30.14" who="#AdamBachledaCuruś">Na Słowacji oddano tereny TANAP-u. Oddano gminom, oddano też prywatnym właścicielom.</u>
          <u xml:id="u-30.15" who="#AdamBachledaCuruś">Tutaj prosiłbym bardzo ważyć słowa. Mieszkamy tu od pokoleń, czasem od dziesiątków pokoleń mamy najwyższą świadomość tego, co posiadaliśmy i co dzisiaj należy z ramienia państwa ochronić dla następnych pokoleń, bo one tu będą rosły.</u>
          <u xml:id="u-30.16" who="#AdamBachledaCuruś">Mówił pan o podatku lokalnym. I znów pan nie wie, o czym pan mówi. Do tego jest potrzebne referendum gminne.</u>
          <u xml:id="u-30.17" who="#AdamBachledaCuruś">Odnośnie do wystąpienia pana prof. Denisiuka - faktycznie odbyła się taka narada i osoby obecne na tej sali były tam zaproszone. Faktycznie ta narada mówiła o igrzyskach na terenie TPN, tylko że to nie my byliśmy jej organizatorami. To Państwowa Rada Ochrony Przyrody wywołała sobie sztuczny temat, który wtedy jeszcze nie istniał. Jedyna konkluzja, jaka z tego płynie, to żebyśmy szanowni państwo naprawdę nie wypowiadali się autorytatywnie na dany temat, dopóki ten międzygminny związek nie przedstawi konkretnie, o co tutaj chodzi. Jeżeli ktoś dzisiaj oburza się na hasło igrzysk, nie znając całego podtekstu tej sprawy, to jest przeciwko ochronie środowiska, ochronie przyrody i zrównoważonemu rozwojowi całego Podtatrza. Niebawem zostaną przedstawione dużo dokładniejsze materiały i jak będziemy mieli te konkretny, to wszystkich zapraszam do dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-30.18" who="#AdamBachledaCuruś">Serdecznie dziękuję - była to wielka lekcja dla nas wszystkich tu w Zakopanem. Wielka przyjemność i godność, że mogliśmy państwa gościć i chociaż troszeczkę przybliżyć problemy. To nie są konflikty, to są problemy i my je rozwiązujemy. Problemy być muszą i jak państwo widzą, dajemy sobie z nimi radę. Zdecydowanie potrzebne są pewne unormowania prawne.</u>
          <u xml:id="u-30.19" who="#AdamBachledaCuruś">Dziękuję bardzo i zawsze serdecznie zapraszam do Zakopanego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#TadeuszTomaszewski">Dziękuję serdecznie panu burmistrzowi. Sądzę, że w ten sposób dobiegamy do końca tego posiedzenia. Mamy tutaj wspólnie z panem przewodniczącym Komornickim taką sugestię, że prezydia obu Komisji na spokojnie zapoznają się z zapisem tego posiedzenia i te wnioski, które się nasuną, opracujemy na piśmie i roześlemy wszystkim jego uczestnikom. Jeżeli ktoś się nie wpisał na listę obecności, to proszę to uczynić. Listę ma sekretarz Komisji Młodzieży Kultury Fizycznej i Sportu, pan Andrzej Baczewski.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#TadeuszTomaszewski">Chciałem wszystkim państwu serdecznie podziękować, tym, którzy przyjechali na zaproszenie naszej Komisji i tym, którzy przyjechali prywatnie, dowiedziawszy się o tym spotkaniu z mediów. Dziękuję wszystkim, którzy w tym posiedzeniu aktywnie uczestniczyli, ponieważ sądzę, że każdy występował tu w dobrej wierze i tak to przyjmujemy. Dziękuję za tę aktywność, sądzę, że to posiedzenie pokazało, jak długa jeszcze dyskusja przed nami.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#TadeuszTomaszewski">W dniu 23 maja, gdy Międzygminny Związek „Olimpiada 2006” przedstawi kompleksowy program, będzie go można przesłać do stosownych instytucji, tak by one mogły się w sposób rzeczowy odnieść do kwestii w nim zawartych.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#TadeuszTomaszewski">Tak jak zakładaliśmy, dzisiejszym zasadniczym tematem był rozwój podhalańskiej infrastruktury sportowej w kontekście zachowania pryncypiów ochrony środowiska i ochrony przyrody. Taki był główny temat i zarazem odpowiedź na retoryczne pytanie pana dra Piotra Dąbrowskiego „Czy problemy ważne z samej istoty muszą być zawsze rozwiązywane pod jakimś hasłem”? W naszym dzisiejszym temacie nawet nie mieliśmy hasła „Olimpiada 2006”, ale jeżeli uda się opracować program rządowy, który będzie służył rozwiązywaniu istotnych problemów tego regionu, to chyba hasło „Olimpiada 2006” nie powinno być przeszkodą jego realizacji i powinniśmy wszyscy zrobić wszystko, by program ten został dokończony. Nie uda się pod hasłem „Olimpiada 2006”, to może uda się pod hasłem „Olimpiada 2010”. Patrząc na zaangażowanie miejscowych władz, jestem pełen optymizmu. Duże znaczenie będzie miała również przychylność najwyższych władz, począwszy od prezydenta Kwaśniewskiego poprzez stratega polskiego sportu szefa UKFiT, który ma ogromne doświadczenie w przygotowaniach olimpijskich, pana prezesa Paszczyka. Sądzę, że ten cień szansy na organizację olimpiady musimy mieć i sądzę także, że wspólnie osiągniemy ten cel. Jeszcze raz serdecznie dziękuję władzom samorządowym z burmistrzem na czele, panu posłowi Andrzejowi Gąsienicy-Makowskiemu, który był orędownikiem i inicjatorem tego spotkania, posłom, którzy zechcieli przybyć oraz wszystkim pozostałym gościom.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#TadeuszTomaszewski">Stosowne ustalenia członków prezydiów obu Komisji prześlemy na państwa adresy.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#TadeuszTomaszewski">Dziękuję bardzo, zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>