text_structure.xml
35.6 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#LeszekMoczulski">Otwieram kolejne 73. posiedzenie Komisji Łączności z Polakami za Granicą. Porządek dzienny przewiduje dyskusję i przyjęcie sprawozdania z pracy Komisji w bieżącej kadencji Sejmu. Państwo posłowie otrzymali ten obszerny dokument. Myślę, że od razu możemy rozpocząć dyskusję nad nim.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#StanisławMaliszewski">Po pierwsze, chciałbym wypowiedzieć się na temat potrzeby istnienia Komisji Łączności z Polakami za Granicą. Dotarły do mnie głosy, że nasza Komisja właściwie nie ma sensu istnienia. Nie zgadzam się z tą opinią. Uważam, że jest tak wiele problemów nie rozwiązanych zarówno na Wschodzie, jak i na Zachodzie, że jeżeli w przyszłej kadencji Sejmu ktoś pomyślałby o zlikwidowaniu Komisji Łączności z Polakami za Granicą, to byłby ogromny błąd. Chciałbym zwrócić się do przyszłych kolegów posłów, żeby głosowali za powołaniem Komisji Łączności z Polakami za Granicą. W najbliższych kilkunastu latach Komisja ta będzie bardzo potrzebna.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#StanisławMaliszewski">Druga sprawa. Przez 4 lata Komisja wykonała ogromną pracę, ale - niestety - nie widziano nas w Sejmie, bo nie występowaliśmy z inicjatywami ustawodawczymi. Różne kluby poselskie formułują opinię, że nie zabieraliśmy głosu, nie dyskutowaliśmy, nie byliśmy aktywni, bo nie występowaliśmy z inicjatywami ustawodawczymi. Moim zdaniem, jest to nieprawda. Chciałbym, żeby działalność naszej Komisji w przyszłej kadencji, była bardziej widoczna na forum Sejmu. Co prawda zgłosiliśmy kilka dezyderatów, ale przeszły one z niewielkim echem.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#StanisławMaliszewski">Trzecia kwestia. Stwierdzam, że najbardziej aktywnymi członkami Komisji byli członkowie prezydium, którzy odbywali podróże po całym świecie. Inni członkowie Komisji nie mieli takiej możliwości. Dziwię się, dlaczego pan przewodniczący był dwa razy w Argentynie, dwa razy w Wielkiej Brytanii, w Austrii, w Niemczech, trzy razy na Ukrainie, na Białorusi. Rozumiem, że zaproszenia są skierowane osobiście dla pana przewodniczącego, ale to wcale nie znaczy, że wszystkie wizyty powinien odbywać przewodniczący i jego zastępcy. Pozostali członkowie Komisji także chcieliby się udzielać. Praktyka jest jednak taka, że zwykłymi członkami „łata się dziury”. Proponuje się im wyjazd np. do Grodna, ale do Anglii, Francji, USA, Argentyny nie mają możliwości wyjazdu.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#KazimierzWilk">Mam uwagę dotyczącą współpracy Komisji Łączności z Polakami za Granicą z Ministerstwem Spraw Zagranicznych. Myślę, że w przyszłości współpraca ta powinna być bliższa. Ośmielam się powiedzieć, że panowie ministrowie powinni być częściej rozliczani ze swojej działalności i załatwiania konkretnych spraw.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#KazimierzWilk">Podam dwa przykłady opieszałości resortu spraw zagranicznych. Sprawa pierwsza dotyczy Polskiego Radia w Ostrawie, gdzie potrzebna jest natychmiastowa interwencja dyplomatyczna. Druga sprawa jest bardzo poważna. Otóż hotel „Piast” w Cieszynie jest własnością czeskiej spółki.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#KazimierzWilk">Postulowałbym ściślejszą współpracę Komisji ze Stowarzyszeniem „Wspólnota Polska” i z resortem spraw zagranicznych, który powinien być rozliczony z realizacji zadań, jakich się podejmuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#LeszekMoczulski">Czy można prosić pana posła o bliższe szczegóły dotyczące zarówno Polskiego Radia w Ostrawie, jak i hotelu „Piast”?</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#LeszekMoczulski">Zmienił się dyrektor radia w Ostrawie. Pojawiły się problemy dotyczące liczby audycji oraz języka, w jakim mają być nadawane. Zdaniem dyrektora powinny to być audycje w języku czeskim dla Polaków. Ponadto w radiu polskim dokonane zostały redukcje kadrowe.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#LeszekMoczulski">Sprawa hotelu „Piast” w Cieszynie jest powiązana z bardzo trudną sytuacją Domu Polskiego w Ostrawie. Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” nie zainteresowało się bliżej tym problemem. Dom Polski w Ostrawie zaciągnął pożyczkę w wysokości 13 mln koron, poręczając to hotelem „Piast”. Trudności wynikające z sytuacji hotelu „Piast” w Cieszynie i Domu Polskiego w Ostrawie ciągną się od dłuższego czasu. Obecny stan rzeczy jest niepokojący. Miejmy nadzieję, że wszystko wróci do normy. Z informacji, które uzyskałem, wynikało, że sytuacja miała być wyjaśniona do 15 sierpnia. Dzisiaj jest 27 sierpnia i sytuacja nadal jest bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#LeszekMoczulski">Co miało zostać wyjaśnione? Czy kredyt jest spłacony?</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#LeszekMoczulski">Kredyt nie jest spłacony. Ze względu na trudną sytuację hotelu „Piast”, Dom Polski w Ostrawie wziął hotel „Piast” w ajencję. Znam umowę między „Wspólnotą Polską”, a Polskim Związkiem Kulturalno-Oświatowym, dotyczącą przekazania hotelu „Pias” dla PZKO. Moim zdaniem, doszło do naruszenia tej umowy. Sprawą zajął się prof. Stelmachowski. Dokonano pewnej operacji finansowej. Jeżeli nie spłaci się zadłużenia, to wierzyciel zechce poręczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MariaDmochowska">Sejm wydaje kronikę informującą o tym, co się dzieje w polityce państw ościennych. Ten informator wydaje mi się bardzo obiektywny i przydatny w pracy posła. Był dla mnie źródłem cennych informacji. Uważam, że przyszły Sejm powinien wydawać informator dotyczący życia polonijnego. Takie meldunki MSZ otrzymuje regularnie od konsulów i ambasadorów. Byłyby one bardzo przydatne w pracach Komisji Łączności z Polakami za Granicą. Mam na myśli informacje dotyczące obchodów rocznicy powstania ważnych polonijnych instytucji, wyborów w instytucjach polonijnych, dobrej i złej sytuacji Polaków w różnych miejscach na świecie.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#MariaDmochowska">Na końcu tego informatora powinna także znajdować się kronika wyjazdów Komisji. Sama zawsze zdawałam marszałkowi Sejmu pisemną relację z wyjazdów odbywanych na koszt Sejmu. Uważam, że jest to potrzebne, bo składa się na dorobek naszej pracy i naszych doświadczeń.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#MariaDmochowska">Jeżeli państwo popierają moją propozycję, to może wspólnie wystąpilibyśmy z postulatem wydawania przez Sejm przyszłej kadencji informatora o życiu Polonii na podstawie analitycznych materiałów MSZ, który zawierałby także kronikę działalności Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#WitMajewski">Myślę, że całokształt dokonań Komisji Łączności z Polakami za Granicą w bieżącej kadencji jest wystarczającym argumentem za utrzymaniem jej istnienia. Fakty mówią same za siebie.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#WitMajewski">Z drugiej strony nasza działalność jest w pewnym sensie niewdzięczna, ponieważ nie jesteśmy w stanie nagłaśniać naszej aktywności na zewnątrz ze względu na to, że często podejmujemy działania w stosunku do obywateli innych państw. Musimy postępować dyplomatycznie i z rozwagą. Z konieczności wiele najważniejszych dokonań Komisji musi mieć charakter „między nami Polakami”.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#WitMajewski">Osobiście włożyłem wiele wysiłku w prace Komisji obecnej kadencji Sejmu. Bardzo cenię sobie fakt, że mogłem się wielu sprawom przysłużyć. Sądzę, że dorobek Komisji naprawdę jest bardzo poważny. Zrobiliśmy wiele w kraju i wśród Polonii i tak jesteśmy postrzegani przez Polonusów. Myślę, że stanowimy dobrą wizytówkę polskiego parlamentu.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#WitMajewski">Komisja nie występowała z inicjatywami ustawodawczymi, ale uczestniczyliśmy w pracach nad ustawą o cudzoziemcach.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#WitMajewski">Myślę, że wiele zrobiliśmy na rzecz umocnienia pozycji TV Polonia. Przypominam, że niedawno została przyjęta ustawa o telewizji publicznej, która pomijała znaczenie TV Polonia. Dzięki Komisji Łączności z Polakami za Granicą problem funkcjonowania TV Polonia został dostrzeżony.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#WitMajewski">Jest jeszcze problem związany z prawami wyborczymi, który na etapie prac nad konstytucją nie został do końca rozwiązany. Wymaga to zmian ordynacyjnych. Sądzę, że jest to sprawa do podjęcia przez Sejm następnej kadencji. Komisja powinna zająć stanowisko w tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#WitMajewski">Myślę, że jedną ze spraw wymagających korekt prawnych jest nadal problem repatriacji. Na skutek naszych usilnych nalegań jest on rozwiązany na poziomie uchwały rządowej, ale - niestety - nie jest to najskuteczniejszy instrument. Myślę, że generalne ustalenie z poprzedniego posiedzenia Komisji, iż działalność w stosunku do Polonii powinna być w kraju jednolicie koordynowana, nadal jest naszym testamentem dla prac Komisji następnej kadencji. Stan na dzisiaj jest taki, że funkcjonują co najmniej 3–4 ośrodki państwowe zajmujące się sprawami polonijnymi - prezydent, rząd, Sejm, Senat. Powoduje to, że często dublujemy swoje prace, a z drugiej strony niekiedy umykają naszej uwagi sprawy ważne. Ten problem pozostaje do rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#WitMajewski">Chociażby z pobieżnego wykazu spraw nie załatwionych wynika, że zadań dla Komisji sejmowej przyszłej kadencji jest wiele.</u>
<u xml:id="u-7.8" who="#WitMajewski">Na zakończenie chciałbym zgłosić dwa wnioski pod adresem parlamentu. Otóż prezydium Komisji starało się przekonać Prezydium Sejmu o ważności spraw podejmowanych przez Komisję Łączności z Polakami za Granicą. Niestety, nadal nasza Komisja postrzegana jest jako nieliczna, nie wpływająca na bieżącą pracę parlamentu i w związku z tym jest niedoceniana. Powodowało to, że wiele naszych wniosków, m.in. wyjazdowych, było odrzuconych.</u>
<u xml:id="u-7.9" who="#WitMajewski">Jeśli wnioskowaliśmy o sfinansowanie podróży 2–3 osób, to zawsze uzyskiwaliśmy zgodę na wyjazd 1 osoby. Niemożliwe były więc częstsze wyjazdy zagraniczne członków Komisji, tym bardziej że zapraszający spodziewają się kogoś z prezydium Komisji. Konieczne są nieco większe środki i bardziej liberalna postawa Prezydium Sejmu.</u>
<u xml:id="u-7.10" who="#WitMajewski">Podoba mi się pomysł poseł Dmochowskiej, żeby wydawać kwartalnik o problemach polonijnych. Musiałby się tego podjąć Departament Konsularny i Wychodźstwa Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Na potrzeby Sejmu i posłów Komisji Łączności z Polakami za Granicą, informacje szczegółowe, jaka jest sytuacja Polonii w poszczególnych krajach i z jakimi problemami zwraca się Polonia do naszych placówek byłyby potrzebne.</u>
<u xml:id="u-7.11" who="#WitMajewski">Niemal wszyscy członkowie naszej Komisji nie byli członkami Komisji Łączności z Polakami za Granicą I kadencji Sejmu. Nie jest dobrze, że w II kadencji skład Komisji zmienił się tak radykalnie. Mam nadzieję, że wielu z posłów naszej Komisji będzie ubiegało się o reelekcję i że, jeżeli uzyskają poparcie wyborców, w III kadencji zgłoszą akces do naszej Komisji. Sądzę, że pewna część składu Komisji powinna pozostać niezmieniona ze względu na potrzebę korzystania z nabytych doświadczeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MirosławPawlak">Jako wiceprzewodniczący Komisji chciałbym podziękować wszystkim jej członkom za współpracę. Wiele nauczyłem się uczestnicząc w pracach Komisji. Poznałem wiele problemów dotyczących zwłaszcza sytuacji Polaków na Wschodzie.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#MirosławPawlak">Odbyłem dwa oficjalne wyjazdy finansowane z budżetu Kancelarii Sejmu, natomiast nieoficjalnie przebywałem wśród Polonii znacznie częściej. Osobiście pośredniczyłem w nawiązaniu kontaktów Polaków z Litwy z województwem, które reprezentuję. Polscy przedsiębiorcy wyjeżdżali na Litwę i nawiązywali kontakty z naszymi rodakami, niejednokrotnie pomagając środowiskom polskim.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#MirosławPawlak">Podzielam pogląd, że należy przyszłym członkom Komisji przedstawić pewne tematy i zagadnienia do kontynuacji, żeby zapewnić ciągłość prac Komisji.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#MirosławPawlak">Cieszę się, że Komisja pracowała właściwie w niezmienionym składzie. Życzę wszystkim państwu sukcesu w wyborach.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MariaDmochowska">Mam jeszcze jedną uwagę. Czasem brakowało mi tego, że w bibliotece nie było systematycznie przysyłanego dziennika związkowego z Chicago oraz dziennika nowojorskiego. Warto by postarać się o kilka tytułów, tym bardziej że nie wiąże się to ze znacznymi kosztami.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#LonginPastusiak">Uważam, że nie powinniśmy dyskutować nad zestawem tabel i statystyk, tylko nad sprawozdaniem Komisji. Przygotowany materiał powinien stanowić podstawę dla przygotowania przez prezydium Komisji analitycznego sprawozdania. Powinniśmy otrzymać tekst sprawozdania analitycznego, opisowego. Członkowie Komisji mogliby wprowadzić do niego poprawki i uzupełnienia.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#LonginPastusiak">Jestem II kadencję członkiem Komisji Łączności z Polakami za Granicą. Obserwuję pozytywną ewolucję pracy Komisji. W poprzedniej kadencji dominowały postawy emocjonalne. Wiele było kłótni wokół spraw drugo- i trzeciorzędnych. W obecnej kadencji prace Komisji charakteryzowały się merytorycznym i pragmatycznym podejściem.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#LonginPastusiak">Utworzyliśmy nową strukturę, bez precedensu w stosunkach międzynarodowych, mianowicie Zgromadzenie Parlamentarne Polsko-Litewskie. Powinniśmy domagać się, aby w tym Zgromadzeniu nasza Komisja miała swoją reprezentację, choćby z uwagi na znaczenie problematyki etnicznej w stosunkach polsko-litewskich.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#LonginPastusiak">Podzielam pogląd, że nastąpiło znaczące naruszenie równowagi, jeśli chodzi o skład osobowy delegacji. Mówię o tym nie dlatego, że ja nie wyjeżdżałem, bo odbywałem aż nadto podróży z racji moich funkcji poselskich. Nie jest dobrze, jeśli np. wśród członków delegacji są wyłącznie członkowie koalicji rządzącej. Delegacje powinny być pluralistyczne. To jest ważne z punktu widzenia pryncypiów i zasad funkcjonowania parlamentów.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#LonginPastusiak">W sprawozdaniu z prac Komisji powinna znaleźć się ogólna ocena stosunków w środowisku polonijnym. To środowisko jest przedmiotem naszego zainteresowania i musimy mieć jednoznaczny pogląd, w jakim kierunku ewoluują stosunki w środowisku polonijnym i w stosunkach Polonia - kraj. Jeżeli przeważy pogląd, że w przyszłym Sejmie powołanych będzie 6–7 Komisji, to nasza Komisja przestanie istnieć. Dlatego też w sprawozdaniu trzeba zwrócić szczególną uwagę na zadania Komisji. Głównym zadaniem parlamentu są prace legislacyjne. My nie prowadzimy polityki polonijnej. Politykę prowadzą organizacje rządowe i pozarządowe.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#LonginPastusiak">Nie powinniśmy zastępować rządu, tylko kontrolować działania rządu w zakresie problematyki polonijnej.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#LonginPastusiak">Wykaz wyjazdów obejmuje udziały w szacownych zjazdach, kongresach, otwarciach, a czy realizowaliśmy kontrolną funkcję Komisji sejmowej wobec konsulatów i konsulów. Uważam, że zadaniem delegacji polskiego Sejmu powinno być skontrolowanie, jak placówka konsularna wywiązuje się z zadań opieki nad Polonią.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#LonginPastusiak">W sprawozdaniu powinna znaleźć się ocena tego, co w sensie legislacyjnym udało się załatwić w obszarze spraw polonijnych, a co jest jeszcze do zrobienia. Od odpowiedzi na to pytanie będzie zależała decyzja, czy istnieje uzasadnienie dla działalności Komisji Łączności z Polakami za Granicą.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#LonginPastusiak">W sprawozdaniu powinna także znaleźć się ocena stosunków naszej Komisji z innymi Komisjami sejmowymi w obszarze nakładania się zadań dwu i więcej Komisji. Nasuwa się pytanie, jaka była współpraca z Komisją Spraw Zagranicznych oraz z Komisją Administracji i Spraw Wewnętrznych.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#LonginPastusiak">Podsumowanie prac Komisji powinno zawierać ocenę współpracy z organami rządowymi oraz postulaty na przyszłość. Jest ważne, aby przyszła Komisja już na wstępie miała zarys programu działań wynikającego z naszych 4-letnich doświadczeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#StanisławMaliszewski">Gdy Aleksander Kwaśniewski, który był szefem naszego klubu, zaproponował, aby wybierano przewodniczących Komisji proporcjonalnie do osiągniętych mandatów, byłem zdziwiony i zaskoczony. Pamiętam wybór pana posła Moczulskiego na przewodniczącego Komisji Łączności z Polakami za Granicą. Pan poseł Moczulski i ja mamy zupełnie odmienne poglądy polityczne. Obawiałem się, że przewodniczący Moczulski „rozpolitykuje” nasz Komisję. Stwierdzam z przyjemnością, mimo dzielących nas poglądów, że przewodniczący Moczulski oraz dwaj wiceprzewodniczący byli daleko od polityki. Zajmowali się problemami mniejszości polskiej za granicą.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#RyszardUlicki">Od wielu lat z niepokojem odnotowuję fakt, że pewien fragment polityki prowadzonej przez państwo wobec Polonii jest zmonopolizowany. Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” jest ogromną instytucją. Liczba zatrudnionych ludzi oraz stan posiadanego majątku sprawiają, że Stowarzyszenie bardziej martwi się o to jak utrzymać stan posiadania, niż jak solidnie zajmować się sprawami Polonii.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#RyszardUlicki">Mam niedobre doświadczenia z festiwali, np. ze Światowego Festiwalu Chórów Polonijnych. Jestem z tą impresją bardzo emocjonalnie związany, bo byłem dyrektorem tego festiwalu. Na festiwal nie zaproszono nikogo z członków Komisji Łączności z Polakami za Granicą poprzedniej i obecnej kadencji Sejmu, choć dwukrotnie o to się upominałem.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#RyszardUlicki">Taka instytucja pozarządowa, jak „Wspólnota Polska” powinna pamiętać, że istnieje sejmowa Komisja Łączności z Polakami za Granicą i że przynajmniej prezydium Komisji powinno być zaproszone na organizowane przez „Wspólnotę Polską” imprezy.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#RyszardUlicki">Przyglądam się zabiegom polegającym na zamawianiu przez „Wspólnotę Polską” pieniędzy w Senacie. Interesowałem się tym, jak inne organizacje pozarządowe, które mają żywe kontakty ze środowiskami polonijnymi i znają ich problemy, zabiegały o pieniądze. Okazało się, że jest biurokratyczna mitręga do pokonania, która zniechęcała te organizacje. Nie mówię tego przeciwko nikomu, ale to musi być jakoś załatwione.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#RyszardUlicki">Nie może być tak, że środowiska polonijne uważają, że Polska dla nich nic nie robi i że interesuje się nimi wyłącznie „Wspólnota Polska”. Tłumaczyłem tym ludziom, że pieniądze na działalność „Wspólnoty Polskiej” pochodzą z budżetu państwa, są to pieniądze podatnika.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#RyszardUlicki">Nie wypada o pewnych rzeczach mówić, ale mnie to szalenie niepokoi i irytuje. We „Wspólnocie Polskiej” działają ludzie, którzy wiele mówią o parlamentaryzmie, o demokratycznej Polsce, o suwerennym państwie, ale sami o to nie dbają. Oddziały wojewódzkie i centrala tej organizacji żyją bardzo dobrze. Nie mam nic przeciwko temu, jednak nie może to być „prywatny folwark” kilku ludzi. W Polsce powinien być wysokiej rangi urzędnik państwowy, reprezentujący Polskę w środowiskach polonijnych. „Wspólnota Polska” jest pewnym powieleniem swojej poprzedniczki, ponieważ przejęła cały majątek.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#RyszardUlicki">Zwracałem uwagę na nieprawidłowości w naliczaniu pieniędzy przez Stowarzyszenie „Wspólnota Polska”.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#RyszardUlicki">Tak być nie może, ponieważ każdy pieniądz przeznaczony przez Polskę na pomoc Polonii powinien trafić do Polonii, a nie do pośredników. Struktury organizacji pośredniczących w niesieniu pomocy i finansowaniu przedsięwzięć kulturalnych są bardzo rozbudowane i ogromna część pieniędzy przeznaczana jest na pokrycie kosztów i wygodne życie tych organizacji. Są to organizacje silne, czujące swą siłę i prowadzące własną politykę zagraniczną. Bardzo możliwe, że polityka ta jest zgodna z pryncypiami polskiej polityki zagranicznej, lecz jest poza kontrolą i w dużej mierze nastawiona jest na autoreklamę.</u>
<u xml:id="u-12.8" who="#RyszardUlicki">Pragnę także podziękować panu przewodniczącemu Moczulskiemu, który zna mnie z mojej lewicowej ortodoksji. Jest pan politykiem bardzo wyrazistym, ale potrafił pan się powściągać dla dobra prac Komisji. Był pan przyjazny dla członków naszej Komisji i bardzo dobrze się z panem współpracowało. Będę bardzo miło wspominać wspólne wyjazdy. Dziękuję także za gesty sympatii wobec mojej osoby.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MariaDmochowska">Komisja Łączności z Polakami za Granicą nie nabierze odpowiedniego znaczenia dopóki nie będzie miała swojego odpowiednika w rządzie.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#MariaDmochowska">W rządzie niemieckim, który poważnie traktuje łączność ze swoim rodakami za granicą, działa odpowiedni urzędnik w randze sekretarza stanu, który tymi sprawami się zajmuje. Jest to także problem ujęty odrębną pozycją budżetową.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#MariaDmochowska">Na ostatnim posiedzeniu Komisji mówiliśmy o ogromnej liczbie instytucji rządowych i pozarządowych zajmujących się polską diasporą oraz o braku rzeczywistej odpowiedzialności za całość działań, a także braku odpowiedniej koordynacji tych działań. Dlatego postuluję powołanie w rządzie urzędnika w randze podsekretarza lub sekretarza stanu, który koordynowałby działania dotyczące naszej diaspory. Wspieranie diaspory powinno być w Polsce oddzielną pozycją budżetową.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#MariaDmochowska">Wspomniany urzędnik rządowy byłby zobowiązany do tworzenia programu działań wobec Polonii i Polaków za granicą programu, który byłby zatwierdzony przez Sejm. Planowałby on także budżet i opracowywał sprawozdanie z jego wykonania. Nie wyklucza to oczywiście możliwości działania Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” i innych instytucji pozarządowych.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#MariaDmochowska">Jak wszystkim politykom wiadomo, istnieje wiele spraw, które łatwiej jest załatwić z pomocą takich organizacji, a nie na drodze dyplomatycznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#StanisławMaliszewski">Podzielam stanowisko pani poseł Dmochowskiej i uważam, że dzisiejsze, ostatnie posiedzenie Komisji moglibyśmy zakończyć dezyderatem pod adresem rządu, który zawierałby postulat pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#WitMajewski">Pragnę powiedzieć, że dezyderat nr 7 Komisji Łączności z Polakami za Granicą dotyczył koordynacji prac polonijnych w rządzie. W tej kadencji Sejmu było dwóch sekretarzy stanu odpowiedzialnych za sprawy związane z Polonią, poza oczywiście Ministerstwem Spraw Zagranicznych. W pierwszej części kadencji Sejmu był to aktualny minister Dobrzański. W chwili obecnej jest to sekretarz Komitetu Społeczno-Politycznego Rady Ministrów, pan Nikolski, który odpowiada przed premierem.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#WitMajewski">Wydzielenie odrębnej pozycji budżetowej będzie bardzo trudne, gdyż działalność polonijna pochłania bardzo znikome środki, nawet w porównaniu z tak niedofinansowanym resortem, jakim jest resort kultury.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#WitMajewski">Podkreślam raz jeszcze, że nie zakończyliśmy rozpatrywania sprawy koordynacji. Sprawa ta wymaga dalszej uwagi i dlatego została przekazana Komisji Łączności z Polakami za Granicą następnej kadencji Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#LonginPastusiak">Pragnę poinformować państwa, że otrzymałem list od prezesa Fundacji Edukacji Kultury i Pamięci Narodowej, w którym pan prezes mówi, iż Ministerstwo Spraw Zagranicznych zlekceważyło sprawę zakupu antologii poezji od Kochanowskiego do Szymborskiej, przeznaczonej dla szkół polonijnych. Mimo że podsekretarz stanu w MSZ wypowiadał się w tej sprawie bardzo pozytywnie, nie podjęto żadnych działań. Uważam, że nasza Komisja powinna zainteresować się tą sprawą.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#LeszekMoczulski">Rozumiem, że poseł Pastusiak złożył formalny wniosek o jeszcze jedno spotkanie Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#WitMajewski">Myślę, że członkowie naszej Komisji wygłosili dziś poglądy dotyczące działań Komisji podczas kończącej się kadencji Sejmu. Uważam, że członkowie Komisji mogą upoważnić prezydium do spisania tych uwag w części opisowej sprawozdania. Po zapoznaniu się z opiniami i odczuciami pozostałych członków Komisji, prezydium może dokonać odpowiedniego podsumowania wyników naszych prac i nie fatygować członków Komisji kolejnym posiedzeniem poświęconym rozpatrzeniu tego sprawozdania.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#LeszekMoczulski">Sądzę, że w sprawozdaniu opisowym, które nie zostało jeszcze sporządzone należałoby ująć następujące kwestie.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#LeszekMoczulski">Pierwsza dotyczy działań legislacyjnych naszej Komisji. Wszystkie komisje sejmowe zajmują się dwiema sprawami: działaniami legislacyjnymi oraz konstytucyjną kontrolą władzy wykonawczej. Komisja Łączności z Polakami za Granicą, podobnie jak Komisja Mniejszości Narodowych i Etnicznych, w przeważającej mierze zajmowała się nadzorem instytucyjnym. O ile można sobie wyobrazić, iż ustawodawstwo dotyczące mniejszości narodowych może być systematycznie poprawiane, to nie ma takiej możliwości w pracach Komisji, która zajmuje się Polakami za granicą.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#LeszekMoczulski">Jest kilka kwestii, których nie udało się załatwić Sejmowi obecnej kadencji. Chodzi zwłaszcza o ustawę o obywatelstwie. Możemy krytycznie stwierdzić, że być może nasza Komisja wywierała zbyt mały nacisk na Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, które od lat przygotowuje projekt tej ustawy. Była to jedyna sprawa legislacyjna, którą nasza Komisja mogła i powinna się zajmować. Innych spraw legislacyjnych nie było zbyt wiele.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#LeszekMoczulski">Niemalże cała nasza działalność dotyczyła formy kontroli parlamentarnej. Uważam, że podczas mijającej kadencji ukonkretniliśmy i uprecyzyjniliśmy formy tejże kontroli. Nie mam na myśli nagłych kontroli ksiąg w konsulatach, gdyż dokonujemy kontroli centralnych organów administracji państwowej, a nie ich placówek wykonawczych.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#LeszekMoczulski">Wydaje się jednak, że zaznaczył się postęp w działaniach kontrolnych. W tej kadencji Komisja Łączności z Polakami za Granicą rozpoczęła opiniowanie kandydatów na konsulów. Nie jest to może jeszcze działanie tak wnikliwe i głębokie, jakim chcielibyśmy, aby było. Sprawa ta będzie prawdopodobnie usprawniana przez Komisję w następnej kadencji.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#LeszekMoczulski">Należy podkreślić, że naszą funkcję kontrolną - dotyczącą kontroli wszystkich organów administracji, zajmujących się sprawami Polonii oraz instytucji pozarządowych - wykonaliśmy w całości. Ta specyfika naszej Komisji jest dostrzegana zapewne przez wszystkich jej członków.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#LeszekMoczulski">Ponadto Komisja Łączności z Polakami za Granicą w następnej kadencji Sejmu powinna zająć się dwoma nie rozwiązanymi jeszcze problemami.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#LeszekMoczulski">Pierwszy, o którym szeroko dyskutowaliśmy i który zawarty został w dezyderacie Komisji, to kwestia organizacji i struktury organów zajmujących się Polakami za granicą. Wniosek przedstawiony dziś przez poseł Dmochowską zintegrowania działalności w ramach rządu, jest wnioskiem słusznym. Osobiście odnoszę jednak wrażenie, że wniosek ten jest niewystarczający. Rząd jest w stanie skoordynować jedynie wykonawczą działalność organizacji rządowych.</u>
<u xml:id="u-19.8" who="#LeszekMoczulski">Jeżeli szukamy organu mogącego skoordynować całość działań wobec Polonii, a także czuwać nad nimi, to uważam, że powinien to być urząd Prezydenta RP. Niezależnie od koordynacji w ramach władzy wykonawczej, powinniśmy - jako spuściznę naszych rozważań - postawić postulat o uczynienie urzędu prezydenckiego nadrzędnym koordynatorem tych działań.</u>
<u xml:id="u-19.9" who="#LeszekMoczulski">Drugi problem dotyczy ogromnej ilości inicjatyw rządowych i pozarządowych bez koniecznej przecież płaszczyzny koordynacji. Nie należy oczywiście próbować koordynacji tych inicjatyw na drodze biurokratycznej. Powinno jednak istnieć forum, na którym możliwa byłaby chociażby wymiana informacji. Początkowo miałem nadzieję, że taką płaszczyzną może stać się Komisja Łączności z Polakami za Granicą. Mamy możliwość dotarcia do organizacji rządowych, zabrakło nam jednak sił do stworzenia katalogu głównych pozarządowych inicjatyw i instytucji zajmujących się tą problematyką. Napotykając na inicjatywy pozarządowe często trudno było określić, w jakim stopniu były one formą biznesu, promocji itd., a w jakim stopniu pomocą dla Polaków na Wschodzie. Komisja w swych przyszłych pracach powinna zastanowić się nad możliwościami stworzenia takiej płaszczyzny współpracy, porozumienia, czy wymiany informacji.</u>
<u xml:id="u-19.10" who="#LeszekMoczulski">Kwestie te warte są umieszczenia w sprawozdaniu z prac naszej Komisji.</u>
<u xml:id="u-19.11" who="#LeszekMoczulski">Na zakończenie pragnę państwu serdecznie podziękować. Byłem w niecodziennej sytuacji politycznej jako osoba związana z opozycją polityczną, natomiast członkowie naszej Komisji w ogromnej większości rekrutowali się spośród koalicji rządzącej. Rozpoczynając pracę wszyscy mieliśmy określone obawy. Pragnę wyrazić swą wdzięczność, gdyż każdy z członków Komisji był chętny i gotów do współpracy nie tylko merytorycznej.</u>
<u xml:id="u-19.12" who="#LeszekMoczulski">Uważam, że ogromne znaczenie miała tematyka naszej działalności. Są sprawy, które nie powinny być przedmiotem gry wyborczej. Los Polaków na obczyźnie do takich właśnie spraw należy. Tym bardziej że, niezależnie od kraju, los Polaków nie należy do najwspanialszych.</u>
<u xml:id="u-19.13" who="#LeszekMoczulski">Źle by się stało, gdybym wszystko starał się wytłumaczyć względami obiektywnymi. Bez państwa pomocy, bez zdolności tworzenia miłej atmosfery, Komisja ta nie działałaby tak sprawnie. Państwo potraficie śpiewać, grać, a także częściej się uśmiechać - czego ja nie potrafię.</u>
<u xml:id="u-19.14" who="#LeszekMoczulski">Uważam, że praca w Komisji Łączności z Polakami za Granicą to doświadczenie, które warto było przeżyć. Dlatego jeszcze raz chciałem państwu serdecznie podziękować.</u>
<u xml:id="u-19.15" who="#LeszekMoczulski">Pragnę także podziękować sekretariatowi Komisji, który nie pozwolił nam utonąć w bałaganie. Mam tylko nadzieję, że każde polityczne działanie w Polsce będzie posiadało tak dobre merytoryczne zaplecze biurokratyczne.</u>
<u xml:id="u-19.16" who="#LeszekMoczulski">Sekretarz Komisji Łączności z Polakami za Granicą: Pierwszy raz zdarza się, że sekretarz zabiera głos na posiedzeniu Komisji. Nie mogę jednak sobie odmówić tej przyjemności, wywołana niejako przez pana przewodniczącego, także chcę państwu serdecznie podziękować, a szczególnie - prezydium Komisji. Pracuję w sekretariacie Komisji Łączności z Polakami za Granicą od początku, tzn. od X kadencji Sejmu, kiedy Komisja została powołana do życia. To najlepsza Komisja z jaką współpracowałam i będzie mi żal rozstawać się z państwem. Mam jednak nadzieję, że się jeszcze spotkamy.</u>
<u xml:id="u-19.17" who="#LeszekMoczulski">Wszystkim państwu, którzy przystąpią do reelekcji życzę gorąco powodzenia, natomiast tym, którzy zmęczyli się polityką - życzę powodzenia w życiu zawodowym i osobistym. Wierzcie mi, że w osobach sekretarzy Komisji macie państwo prawdziwych przyjaciół. Bardzo państwu dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#LeszekMoczulski">My też dziękujemy i te przyjazne uczucia zauważyliśmy i podzielamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#TadeuszIwiński">Dołączam się do życzeń, które pan przewodniczący złożył pod adresem członków Komisji oraz sekretariatu. Nawiązując do wypowiedzi posła Moczulskiego pragnę powiedzieć, iż tak się złożyło, że to ja, 4 lata temu, wysunąłem jego kandydaturę na przewodniczącego Komisji. Myślę, że teraz wiele się zmieniło - wszyscy dojrzeliśmy, znormalnieliśmy. Myślę, że Polska zmieniła się w znacznie większym stopniu niż sytuacja Polaków żyjących za granicą.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#TadeuszIwiński">Wrażliwość na sprawy i problemy naszej diaspory zwiększyła się przez te 4 ostatnie lata, ale nie w takim stopniu, jakbyśmy sobie tego życzyli. Mając świadomość, że jest to jedyna taka Komisja w parlamencie kraju europejskiego należy pamiętać, że stawia to przed nami szczególne wyzwanie koordynacji, kontroli pracy legislacyjnej.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#TadeuszIwiński">Pragnę jeszcze raz złożyć podziękowanie przewodniczącemu Moczulskiemu, prezydium i wszystkim członkom Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#LeszekMoczulski">Jeżeli nie ma dalszych głosów, dziękuję.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#LeszekMoczulski">Zamykam posiedzenie Komisji Łączności z Polakami za Granicą.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>