text_structure.xml 84.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#LeszekMoczulski">Otwieram posiedzenie Komisji Łączności z Polakami za Granicą. Pierwszym punktem porządku dziennego jest opinia Komisji do kandydatur konsulów generalnych w Kijowie i Hamburgu. Proszę pana ministra E. Wyznera o przedstawienie not biograficznych kandydatów. Prosimy o zapoznanie nas z drogą zawodową kandydata na konsula generalnego w Hamburgu Mieczysława Sokołowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#EugeniuszWyzner">W imieniu ministra spraw zagranicznych przypadł mi w udziale zaszczyt zaprezentowania państwu dwóch kandydatów. Zacznę od kandydata na konsula generalnego w Hamburgu - konsula Mieczysława Sokołowskiego.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#EugeniuszWyzner">Pan konsul Sokołowski ma za sobą długoletnią działalność w zakresie dziennikarstwa na Wybrzeżu w charakterze sekretarza redakcji „Głosu Stoczniowca” następnie sprawował funkcję redaktora naczelnego pisma „Polish Maritime News”, był kierownikiem działu zagranicznego w redakcji „Tygodnika Gdańskiego” oraz ponownie redaktorem naczelnym magazynu specjalistycznego „Budownictwo okrętowe i gospodarka morska”.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#EugeniuszWyzner">Od 1994 r. pan Sokołowski pracuje jako konsul w Konsulacie Generalnym w Monachium. Cieszy się doskonałą opinią u swoich władz oraz wśród Polonii monachijskiej.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#EugeniuszWyzner">Pan Mieczysław Sokołowski wywodzi się z Wybrzeża i ze względów rodzinnych oraz tradycyjnych cechuje go ogromna wrażliwość na sprawy polsko-niemieckie. Urodził się i wyrastał w Gdańsku - mieście o specyficznych stykach polsko-niemieckich.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#EugeniuszWyzner">Ze względu na doskonałą znajomość problematyki niemieckiej jest on naszym zdaniem doskonałym kandydatem na konsula generalnego w Hamburgu. Zna dwa języki obce - niemiecki i angielski.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#EugeniuszWyzner">Celem wyjaśnienia, Komisja opiniowała niedawno inną kandydaturę na to stanowisko. Pragnę poinformować, że pan minister Bartoszewski, po zapoznaniu się z całością sprawy i przy swojej gruntownej znajomości problematyki niemieckiej, doszedł do wniosku iż profil poprzedniego kandydata - Wojtkowskiego - był raczej profilem ogólnodyplomatycznym i politycznym. W związku z tym pan minister podjął decyzję skierowania go do pracy w tym charakterze na odpowiedzialne stanowisko radcy ambasady. Jednocześnie uznał, że kandydatura pana konsula Mieczysław Sokołowskiego jest najodpowiedniejsza na stanowisko konsula generalnego w Hamburgu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#LeszekMoczulski">Prosimy teraz pana Mieczysława Sokołowskiego o uzupełnienie wypowiedzi pana ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MieczysławSokołowski">Do wypowiedzi pana ministra chciałbym dodać kilka szczegółów, które uzasadniałyby motywy którymi kierowałem się wyborem problematyki niemieckiej w mojej pracy. Powiązania rodzinne i patriotyczne miały z pewnością głęboki rys. Złożyły się na to również fakty, iż wyrastałem w Gdańsku i osobiście przeżywałem sytuację gdy moi koledzy deklarowali nagle przynależność do narodu niemieckiego i wyjeżdżali z Polski na stałe. Pamięć mojej generacji o II wojnie światowej nie pozostała także bez znaczenia. Żyłem obok Niemców i przeżywałem stratę kolegów którzy wyjeżdżali do Niemiec. Znałem ich nie tylko z kart historii. Z terenów północnej Polski na ogół emigrowano w okolice Hamburga i dlatego wielu znajomych z mojej generacji tam właśnie mieszka.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#MieczysławSokołowski">W pracy zawodowej starałem się znaleźć odpowiedź na pytanie, czy to co Polaków i Niemców tak bardzo podzieliło może z czasem zmienić się, może sprawić, że nasze kontakty poprawią się.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#MieczysławSokołowski">W Monachium poznałem liczną grupę Polonii, która osiągnęła wiele w życiu zawodowym. Brakuje im jednak przekonania o równej wartości z rodowitymi Niemcami. Dlatego placówki konsularne, poza działaniami stricte konsularnymi, powinny pomagać osobom polskiego pochodzenia w utwierdzeniu ich o własnej wartości.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#MieczysławSokołowski">Temu tematowi poświęcę dużo miejsca podczas pracy w Hamburgu. W pełni zdaję sobie sprawę, że jest to teren zagospodarowany, iż konsulat istnieje tam od dawna i utworzyły się już dobre kontakty z grupą Polaków. Jednak aspekt dumy polskiej pragnę szczególnie podkreślać w swojej pracy.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#MieczysławSokołowski">To tyle, co mogę dodać do mojego życiorysu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#LeszekMoczulski">Proszę teraz o kierowanie pytań do kandydata.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WitMajewski">Był pan konsulem w Monachium już prawie rok. Prosiłbym o przedstawienie pana doświadczeń z tej pracy, kontaktów z Polonią i w dwóch słowach o wyjaśnienie nam, dlaczego Polonia tak trudno integruje się z otoczeniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MieczysławSokołowski">Po pierwsze tamtejsza Polonia została zaproszona do współpracy i kontaktów z polską placówką, która na tym terenie była nowa. U wielu osób istniało i istnieje przeświadczenie, iż konsulat jest instytucją od której najlepiej trzymać się z daleka. Należało sprawić, aby Polonia poczuła, że konsulat jest kawałkiem Polski. Stąd ich obecność na wszelkich uroczystościach okazjonalnych, na spotkaniach klubów zawodowych itp.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#MieczysławSokołowski">Zajęliśmy się szczególnie upamiętnieniem bytności Polaków na tamtym terenie, co było istotne przy obchodach 50 rocznicy zakończenia II wojny światowej. Roztoczyliśmy opiekę nad miejscami pamięci narodowej.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#MieczysławSokołowski">Trzecią dziedziną naszej działalności była pomoc skierowana do młodych ludzi w dostępie do polskiej kultury, tradycji i języka. Ułatwiliśmy dzieciom obywateli polskich znalezienie miejsca gdzie mogłyby zdobywać wiedzę o Polsce. Staraliśmy się zdobyć gwarancję władz niemieckich, że wspomogą one nasze działania skierowane do nich i zagwarantują tym dzieciom pobieranie nauki w polskiej szkole.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#MieczysławSokołowski">Staraliśmy się również o rozszerzenie dostępu do polskiej telewizji. W tej chwili w programie kablowym jest już program TV Polonia. Staramy się, aby rozszerzyć możliwość odbioru tego programu i aby był on emitowany dłużej niż do godz. 15.00.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#MieczysławSokołowski">Spróbuję teraz odpowiedzieć na pytanie dotyczące integracji Polonii z Niemcami. Sprawa jest bardzo skomplikowana. Organizacji polonijnych jest bardzo wiele, niekiedy są one małe. Z pewnością dużą rolę odgrywają też względy ambicjonalne poszczególnych osób. Nie wydaje mi się, aby należało ten stan zmieniać na siłę. Powinno się raczej zachęcać do nawiązania nici porozumienia. Myślę, że takie porozumienie jest w przyszłości możliwe. Być może powstanie jedna, zwarta organizacja „dachowa”. Dobrą oznaką jest w tej sytuacji przyjaźń i porozumienie pomiędzy tymi rozdrobnionymi organizacjami polonijnymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#StanisławMaliszewski">Przeglądając pana notę biograficzną stwierdzam, że przez całe życie był pan dziennikarzem. Każdy z nas kiedyś coś zaczynał, pan rozpoczyna działalność na niwie międzynarodowej w wieku prawie 50 lat. Jakie doświadczenia zawodowe predestynują pana do reprezentacji Polski w bardzo trudnej sytuacji politycznej w Niemczech, gdzie Polonia jest niezwykle rozbita. Jaką wiedzę posiada pan na temat sytuacji Polonii w Niemczech?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MieczysławSokołowski">Pewne doświadczenia zdobyłem podczas rocznej pracy w Konsulacie Generalnym w Monachium. Zajmowałem się tam sprawami Polonii, ale również sprawami kulturalnymi i inną pracą konsularną. W ten sposób poznałem zakres działalności konsulatu.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#MieczysławSokołowski">W pracy dziennikarskiej zajmowałem się tematyką międzynarodową, a przede wszystkim sprawami niemieckimi. Nie kończyłem studiów germanistycznych jednak w pracy zawodowej stykałem się z tematyką niemiecką.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#MieczysławSokołowski">Wychowałem się i pracowałem w Gdańsku. który jest miastem portowym o rozwiniętej gospodarce morskiej. Hamburg i Gdańsk są do siebie pod tym względem bardzo podobne i sądzę że będzie mi łatwiej zrozumieć problemy tamtejszej ludności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#LeszekMoczulski">Ponieważ nie widzę więcej pytań do pierwszego kandydata, przejdźmy od razu do przedstawienia przez pana ministra Wyznera osoby drugiego kandydata - pana Eugeniusza Panka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#EugeniuszWyzner">W przypadku przedstawianych dziś kandydatur mamy do czynienia z symbiozą, korzystną dla naszego resortu, z jednej strony mamy kandydata wnoszącego świeżość i niedługie doświadczenia, z drugiej strony mamy do czynienia z kandydatem na konsula generalnego w Kijowie, który reprezentuje sobą bogate doświadczenie w pracy konsularnej sięgające 30 lat, kiedy rozpoczynał pracę dyplomatyczną jako attache konsularny w Chicago. Po kolejnym pobycie w Centrali przechodził kolejne stopnie służbowe wicekonsula, konsula, aby przejść do ambasady w Ottawie jako I sekretarz i następnie jako konsul do Konsulatu Generalnego w Toronto. Eugeniusz Panek został w 1985 r. kierownikiem wydziału konsularnego w Ambasadzie w Kairze, zaś po 4-letniej pracy w Departamencie Konsularnym i Wychodźstwa objął stanowisko konsula w Konsulacie Generalnym w Kijowie. Tę funkcję pełnił dwa lata.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#EugeniuszWyzner">W istocie proponujemy awansowanie pana konsula Panka do roli konsula generalnego. Pan minister Bartoszewski prosił o zaznaczenie, że chodzi o kandydata z niezwykle bogatym doświadczeniem zawodowym w służbie dyplomatyczno-konsularnej i zaznaczenie, że jego główne doświadczenie dotyczy pracy konsularnej.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#EugeniuszWyzner">Pan Eugeniusz Panek cieszy się dobrą opinią wśród przełożonych. Taką opinię przedłożył nam również pan ambasador Polski w Kijowie. Kandydat zna biegle 3 języki obce - angielski, rosyjski i hiszpański. Jest w pełni przygotowany do pełnienia tej odpowiedzialnej funkcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#LeszekMoczulski">Jak w poprzednim przypadku proszę teraz o kilka słów od samego kandydata.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#EugeniuszPanek">Chciałem krótko przedstawić państwu problemy Polonii w okręgu kijowskim. Konsulat Generalny w Kijowie obejmuje swoim zasięgiem Ukrainę środkową. Zamieszkała tam Polonia przebywa na tym terenie od pokoleń, od czasów rozbiorów Polski. Tyle lat znajdowała się pod obcą dominacją. Dłużej i częściej była poddawana akcjom terroru i procesom indoktrynacji. Należy pamiętać o nieuchronności procesów asymilacyjnych, o układach rodzinnych, a przede wszystkim o programowym niszczeniu przejawów polskości w okresie stalinizmu.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#EugeniuszPanek">Oficjalne dane o wielkości Polonii na Ukrainie nie odzwierciedlają stanu faktycznego. Do tej pory bardzo wielu obawia się ujawnienia swojej identyfikacji z Polską. Nie dowierzają trwałości obecnej sytuacji politycznej. Proces ujawniania przyspieszy się dzięki stabilizacji sytuacji politycznej i społecznej Ukrainy.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#EugeniuszPanek">W działalności konsularnej zamierzamy skupić się na dążeniu do rozszerzenia uczestnictwa w życiu organizacyjnym skupisk polskich, na inspirowaniu powoływania nowych organizacji w miejscowościach, w których dotąd ich nie było, na powoływaniu organizacji branżowych o profilu zawodowym. Te procesy są już w fazie realizacji.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#EugeniuszPanek">W naszej pracy inspirujemy integrację i współdziałanie organizacji polskich, zwłaszcza w ich działaniach zewnętrznych wobec władz. Blisko współpracujemy z kościołem katolickim, z jego hierarchią polską, kuriami w Żytomierzu i Kamieńcu Podolskim. Staramy się zachować odpowiednią ostrożność, aby działalność ta nie kolidowała z podstawowymi obowiązkami kościelnymi duchowieństwa polskiego oraz aby nie wywoływało negatywnych reakcji społeczeństwa ukraińskiego i władz.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#EugeniuszPanek">Dążymy do stałego podnoszenia prestiżu, znaczenia i doceniania Polaków mieszkających na Ukrinie w społeczeństwie ukraińskim w sensie przykładów do naśladowania. Zachęcamy przywódców polonijnych do inspirowania Polaków do uczestnictwa w strukturach władzy wszystkich szczebli i udzielania im pomocy w akcji wyborczej. Jest to na razie w początkowej fazie przygotowań.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#EugeniuszPanek">Nasz ośrodek konsularny inspiruje także powoływanie lokalnych stowarzyszeń współdziałania polsko-ukraińskiego oraz zachęcanie wyróżniających się przedstawicieli społeczności polskiej do uczestnictwa w zawodowych organizacjach ukraińskich.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#EugeniuszPanek">Staramy się zwracać uwagę na wyróżniających się młodych Polaków i zachęcać ich do specjalistycznego przeszkolenia jako potencjalnych liderów środowisk polskich. Celowym byłoby podjęcie przygotowania takiego szkolenia w kraju. Byłby to nowy sposób przygotowania kadr, pod innym kątem.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#EugeniuszPanek">Prowadzimy również rekrutację kandydatów na studia w Polsce oraz na różne kursy wakacyjne.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#EugeniuszPanek">Staramy się rozszerzyć udział Polaków z Ukrainy w praktykach i szkoleniach zawodowych w kraju. W ten sposób podnosimy ich prestiż zawodowy oraz umiejętności, a przy okazji umacniają się ich więzi z krajem. W tym roku rozpoczęły się staże lekarskie w polskiej służbie medycznej i potwierdzają one celowość organizacji takich praktyk.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#EugeniuszPanek">Ośrodek konsularny w Kijowie pomaga w nawiązaniu współpracy organizacji polskich z ich odpowiednikami w Stanach Zjednoczonych, w Kanadzie oraz w krajach Europy zachodniej. Chodzi głównie o wymianę doświadczeń i pomoc. Środowisko polskie na Ukrainie osiąga wyjątkowo niskie dochody osobiste i w związku z tym działalność organizacji wymaga systematycznej pomocy materialnej.</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#EugeniuszPanek">Utrzymujemy kontakty z biznesmenami polonijnymi na Ukrainie i zachęcamy ich do kontaktów ekonomicznych z Polską. Na razie jest ich bardzo niewielu, ale rozpoczęty proces reform na Ukrainie umożliwi swobodniejszą działalność gospodarczą i spowoduje wzrost liczby biznesmenów.</u>
          <u xml:id="u-13.11" who="#EugeniuszPanek">W porozumieniu z instytucjami i firmami krajowymi podejmujemy działania kooperacyjne w dziedzinach rokujących dobre perspektywy w najbliższych latach. Taką dziedziną jest np. budowa bazy turystycznej, której brak jest wybitnie odczuwalny na Ukrainie. Boom turystyczny przewidujemy za kilka lat i należy się do niego przygotować.</u>
          <u xml:id="u-13.12" who="#EugeniuszPanek">Pomagamy organizacjom polonijnym w staraniach o przydział lokali organizacyjnych, szczególnie w skupiskach prowincjonalnych. Wciąż nie możemy poszczycić się tutaj wielkimi osiągnięciami.</u>
          <u xml:id="u-13.13" who="#EugeniuszPanek">Staramy się zapewnić poszerzenie postępu do polskich środków masowego przekazu. Faktycznie ukazują się tylko 3 pisma, polskie audycje radiowe trwają zaledwie kilka minut w tygodniu lub nawet w miesiącu.</u>
          <u xml:id="u-13.14" who="#EugeniuszPanek">Kolejnym punktem działalności Konsulatu Generalnego w Kijowie jest wspomaganie polskiego szkolnictwa na Ukrainie. Wiąże się to ściśle z rozwojem kultury polskiej na Ukrainie. Rozwój jest w tym zakresie obiecujący, bo liczba zespołów folklorystycznych wzrasta i prezentują one coraz wyższy poziom.</u>
          <u xml:id="u-13.15" who="#EugeniuszPanek">Ważnym zagadnieniem jest ochrona zabytków i miejsc pamięci narodowej. Wciąż odkrywamy nowe cmentarze w rejonach dotąd niezewidencjonowanych. Niedługo w Kijowie zostanie odbudowany pomnik ku czci 140 poległych legionistów w 1920 r.</u>
          <u xml:id="u-13.16" who="#EugeniuszPanek">Ośrodek konsularny w Kijowie współpracuje z prokuraturą wojskową Ukrainy, która rozpoczęła intensywne śledztwo w sprawie ukraińskich śladów Katynia oraz w sprawie pełnego wyjaśnienia wielkości czynnika polskiego słynnym miejscu pochówku pod Kijowem. Świeże ślady wskazują, że byli tam chowani również polscy oficerowie i osoby cywilne już od 1936 r. do 1941 r.</u>
          <u xml:id="u-13.17" who="#EugeniuszPanek">Staramy się wspomagać i opiekować weteranami armii polskiej - żołnierzami I i II Armii Wojska Polskiego oraz uczestnikami ruchów partyzanckich. W naszym okręgu konsularnym mieszkają także uczestnicy Powstania Warszawskiego.</u>
          <u xml:id="u-13.18" who="#EugeniuszPanek">Przedstawiłem pracę konsulatu w Kijowie jedynie hasłowo. Pracy jest bardzo dużo i nie dotyczy ona jedynie Polonii. Nasza praca skierowana jest na wszystkich ludzi czujących się Polakami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#LeszekMoczulski">Proszę teraz o pytania do drugiego kandydata.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#StanisławMaliszewski">Czytając notatkę biograficzną pana E. Panka dochodzę do wniosku, że około 40 lat swojego życia poświęcił pan służbie dyplomatycznej. Jest pan doświadczonym dyplomatą. Moje pytanie skierowane jest właściwie do pana ministra Wyznera. Jak to się stało, że w latach 1989–1993 pan E. Panek został „półkownikiem” tzn. jego osoba została odłożona na półkę?</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#StanisławMaliszewski">Dlaczego wielu doświadczonych dyplomatów dopiero teraz „wyciąga się na światło dzienne” i wysyła się na odpowiedzialne placówki?</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#StanisławMaliszewski">Z notatki biograficznej wynika że zna pan świetnie problemy Polonii w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, był pan też w Pekinie i Kairze, zaś teraz proponuje się pana na stanowisko konsula generalnego w Kijowie. Jednym słowem „odgrzebano” pana, doceniono i wysłano gdziekolwiek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#EugeniuszWyzner">W imieniu ludzi do których należę i którzy przepracowali długie lata w Centrali Ministerstwa Spraw Zagranicznych, muszę pół żartem - pół serio zaprotestować przeciwko określeniu, że ktoś kto pracuje w centrali i zajmuje poważne stanowisko doradcy ministra jest odłożony na półkę. Takie założenie jest przyjęte w służbie zagranicznej - część czasu spędza się na placówkach, a część w Centrali. Jest to procedura zupełnie naturalna.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#EugeniuszWyzner">Jeżeli chodzi o kierunek, w jakim pan Panek został wysłany i gdzie pracuje już od dwóch lat, wydaje mi się, że z punktu widzenia naszych interesów jest to jedna z naszych najważniejszych placówek konsularnych i trudno ją traktować jako swego rodzaju boczny tor. W tej chwili kijowski okręg konsularny obejmuje, do czasu uruchomienia konsulatu w Charkowie, obszar wielkości 1,5 Polski. Nie muszę tutaj zaznaczać ważności interesów związanych z Ukrainą. Jest ona jednym z najważniejszych naszych partnerów, a skupiska Polaków na tamtym terenie należą do najbardziej newralgicznych.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#EugeniuszWyzner">Mówię to wszystko, ponieważ znając skromność pana konsula Panka wiem, że on tego nie powie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#LeszekMoczulski">Moim zdaniem konsulat w Kijowie jest ważniejszą placówką niż konsulat w Chicago, a już na pewno o wiele bardziej trudną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#StanisławMaliszewski">Nie chcę ująć ważności placówce w Kijowie. Zaznaczyłem tylko, że wysyłając doświadczonego pracownika, który ma nadrobić błędy popełniane przez ludzi typu Kostrzewa-Zorbas, to musimy mieć pewność, że podoła on obowiązkom nadrobienia takich błędów i braków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#SławomirMarczewski">Powiedział pan w swojej wypowiedzi, że jednym z zadań ośrodka konsularnego w Kijowie jest skontaktowanie organizacji polonijnych na Ukrainie i w Stanach Zjednoczonych. Pracował pan w konsulacie w Chicago i zna pan doskonale tamtejszą Polonię. Czy widzi pan realnie możliwość uzyskania pomocy Polonii amerykańskiej dla najbiedniejszej chyba naszej Polonii na Ukrainie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#EugeniuszPanek">Chodzi nam nie tylko o pomoc finansową, ale także o podzielenie się doświadczeniami i działalność kooperacyjną. Wierzymy, że osiągniemy w ten sposób znaczące rezultaty.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#EugeniuszPanek">Chcę jeszcze wrócić do pytania pana posła Maliszewskiego. Do skierowania mnie do konsulatu w Kijowie nie wnoszę najmniejszych zastrzeżeń. Praca tam jest satysfakcjonująca, wnosi nowe doświadczenia i ma ogromną wagę. Jestem w wieku przedemerytalnym i dysponuję sporym bagażem doświadczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#LeszekMoczulski">Nie widzę już kolejnych zgłoszeń w dyskusji. Proszę teraz wszystkich gości o opuszczenie sali. Posłowie zaopiniują w głosowaniu obie przedstawione kandydatury.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#LeszekMoczulski">W pierwszym głosowaniu zadecydujemy o naszym poparciu dla kandydatury pana Mieczysława Sokołowskiego na konsula generalnego w Hamburgu. Czy mają państwo jeszcze pytania do pana ministra? Jeżeli nie, rozpoczynamy głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#LeszekMoczulski">Kto z państwa jest za wydaniem pozytywnej opinii panu konsulowi Mieczysławowi Sokołowskiemu?</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#LeszekMoczulski">Wniosek został przyjęty jednogłośnie.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#LeszekMoczulski">Kto z państwa jest za wydaniem pozytywnej opinii panu konsulowi Eugeniuszowi Pankowi?</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#LeszekMoczulski">Wniosek został przyjęty jednogłośnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#StanisławMaliszewski">Chciałbym zapytać dlaczego prosimy o opuszczenie sali osoby, nad którymi teraz głosujemy? Czy nie można przeprowadzać głosowań pod ich obecność? Powinni oni wiedzieć jak przebiega głosowanie. Składam taki wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#LeszekMoczulski">Taka praktyka regulaminowa narzucona jest dwóm Komisjom: Spraw Zagranicznych i Łączności z Polakami za Granicą. Jest to przyjęte i praktykowane. Obawiam się, że bez udziału Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich nie zmienimy tego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#StanisławMaliszewski">Próbuję po prostu wczuć się w rolę takich kandydatów. Wygląda na to, że posłowie są tak ważni i decydują o losach ludzi, a nie chcą robić tego prosto w oczy danej osoby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#ZdzisławPodkański">Proponuję pozostać przy obecnej praktyce. Wydaje mi się, coś zupełnie przeciwnego. Gdyby pan miał podejmować decyzję w mojej sprawie, a ja siedziałbym naprzeciwko i patrzył panu w oczy, być może mógłbym w ten sposób wpłynąć na pana decyzję. W ten sposób unikamy wszyscy stresów, a fakt, że kandydaci przeszli przez aklamację powoduje, że na pewno się nie obrażą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#LeszekMoczulski">Obecna praktyka głosowania wynika również z faktu, że przed posiedzeniem Komisji nie można ujawniać, gdzie kandydaci są kierowani.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#LeszekMoczulski">Proszę poprosić na salę wszystkich gości.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#LeszekMoczulski">Z przyjemnością chcę państwa zawiadomić, że obaj panowie otrzymali jednomyślnie opinię pozytywną ze strony Komisji. Gratuluję i cieszę się, że niedługo przedstawiciele naszej Komisji spotkają się z panami w waszych okręgach konsularnych.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#LeszekMoczulski">W ten sposób zakończyliśmy pracę nad pierwszym punktem porządku dziennego. Przechodzimy do raportu Ministerstwa Spraw Zagranicznych o pracy polskiej służby konsularnej w 1994 r. Proszę o przedstawienie tej tematyki pana ministra Wyznera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#EugeniuszWyzner">Serdecznie dziękuję za zaproszenie na to spotkanie. Cieszy mnie fakt, że trudne i często niewdzięczne problemy służby konsularnej zostały przez państwa zauważone i nadaliście im wysoką rangę, poświęcając swój czas na ich omówienie.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#EugeniuszWyzner">Sprawy konsularne znalazły swój wyraz w sejmowym expose pana ministra Bartoszewskiego, wygłoszonym dnia 24 maja br. Minister powiedział wówczas między innymi, że w państwie demokratycznym działalność konsularna nabiera szczególnego znaczenia i jest dziś bez porównania szersza i skuteczniejsza niż przed 1989 r.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#EugeniuszWyzner">Pragnę przypomnieć, że MSZ corocznie rozsyła szerokiemu kręgowi osób, reprezentujących zainteresowane instytucje państwowe, raporty o działalności służb konsularnych. Raporty mają na celu zgromadzenie informacji o rocznej działalności konsularnej placówek dyplomatycznych i urzędów konsularnych. Pragniemy, aby poszczególne urzędy mogły porównać skalę swoich dokonań z osiągnięciami pozostałych urzędów konsularnych. Raporty pomagają także w prezentacji innym resortom i instytucjom państwowym wiedzy o zadaniach służby konsularnej i trudnościach, jakie musi ona pokonywać na co dzień, zwłaszcza w interesie obywateli polskich na świecie.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#EugeniuszWyzner">Najważniejsze dokonania w 1994 r. w służbie konsularnej przedstawiają się następująco: po pierwsze w ubiegłym roku realizowane były przyjęte w poprzednich latach założenia polityki zagranicznej państwa w zakresie liberalizacji ruchu osobowego w stosunkach z krajami europejskimi oraz niektórymi krajami pozostałych regionów świata. Działania te, mające na celu rozszerzanie i ułatwianie kontaktów w sferze ruchu osobowego, były w okresie ostatnich lat jednym z podstawowych zadań naszej służby konsularnej. W wyniku tych działań obywatele polscy mogą obecnie wyjeżdżać bez wiz do ponad 50 państw, w tym do wszystkich państw Europy poza Grecją, Albanią, Turcją, Federalną Republiką Jugosławii, Bośni i Hercegowiny. Podpisano kolejne umowy o ruchu bezwizowym z Hondurasem, Boliwią, Mołdową i Grecją. Ponadto podjęto negocjacje i podpisano dalsze umowy o readmisji z Węgrami, Mołdową i Grecją.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#EugeniuszWyzner">Umowy te dają Polsce możliwość wydalania do krajów, z którymi je zawarliśmy, obywateli tych krajów i innych osób, które wykorzystują pobyt w Polsce dla nielegalnego przedostania się głównie do Europy zachodniej.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#EugeniuszWyzner">Nadal istnieje konieczność stosowania zaostrzonej procedury wizowej wobec obywateli niektórych krajów Azji i Afryki, znajdujących się w wykazie państw o wysokim stopniu zagrożenia migracyjnego. W tej dziedzinie udało się osiągnąć dalsze, ścisłe współdziałanie z Komendą Główną Straży Granicznej oraz z Biurem Migracji i Uchodźstwa MSW.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#EugeniuszWyzner">Grecja nie ratyfikowała dotychczas żadnej z umów podpisanych już, ale podjęte drogą dyplomatyczną interwencje odniosły już skutek. Otrzymaliśmy dzisiaj informację, iż dokonano wymiany not w Atenach i że w nocy z 23 czerwca na 24 czerwca br. zaczyna obowiązywać porozumienie o ruchu bezwizowym pomiędzy Polską a Grecją. Jesteście państwo pierwszymi, którzy się o tym dowiadują.</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#EugeniuszWyzner">W marcu br. powstała nowa sytuacja wynikająca z wejścia w życie postanowień układu z Schengen. Wprowadzenie zaostrzeń kontroli na granicach zewnętrznych państw grupy z Schengen nie powinno jednak wpłynąć negatywnie na intensywność kontaktów pomiędzy społeczeństwami. Sądzimy, że tę troskę będą podzielać nasi zachodni partnerzy. Integracja niektórych krajów nie będzie odbywać się kosztem pozostałych.</u>
          <u xml:id="u-27.8" who="#EugeniuszWyzner">Kontynuowane były prace nad projektem nowej ustawy o cudzoziemcach, która zastąpi ustawę z 1963 roku. Nowa ustawa unormuje tryb wyjazdu i pobytu obcokrajowców w Polsce zgodnie ze standardami obowiązującymi w Europie.</u>
          <u xml:id="u-27.9" who="#EugeniuszWyzner">Wraz z wejściem w życie nowej ustawy przewiduje się wprowadzenie w bieżącym roku nowego rodzaju wizy, tzw. wizy naklejkowej. Ze względów organizacyjnych i technicznych, między innymi zabezpieczeń przed fałszerstwem, jak i prawnych nowy rodzaj wizy usprawni procedurę wydawania zgody na pobyt w Polsce oraz na tranzyt. Również w tym zakresie będą stosowane w Polsce standardy przyjęte przez państwa grupy z Schengen.</u>
          <u xml:id="u-27.10" who="#EugeniuszWyzner">W 1994 roku wjechało do Polski ponad 74 mln cudzoziemców. W tym samym okresie na polskich przejściach granicznych odprawiono 34 miliony obywateli polskich. MSZ aktywnie uczestniczy w pracach mających na celu poprawę sytuacji na przejściach granicznych. Mimo otwierania nowych przejść postęp w tym zakresie jest wysoce niezadowalający. Szczególnie dotyczy to ruchu towarowego i tranzytu przez Polskę. Przyczyny są znane - brak wystarczających środków finansowych w budżecie państwa.</u>
          <u xml:id="u-27.11" who="#EugeniuszWyzner">W ubiegłym roku kontynuowano działania w zakresie stworzenia optymalnych warunków dla realizacji przez urzędy konsularne ustawy o paszportach z listopada 1990 r. Wspólnie z MSW kontynuowano wdrażanie komputerowego wydruku paszportów.</u>
          <u xml:id="u-27.12" who="#EugeniuszWyzner">W przerwie pomiędzy referowanymi sprawami pragnę powiedzieć kilka słów nt. wydarzeń istotnych, które miały miejsce już w 1995 r. Do najważniejszych wydarzeń w środowiskach polonijnych wielu krajów zaliczyć należy wizyty pana prezydenta Lecha Wałęsy. We wszystkich krajach, które odwiedzał prezydent spotykał się z Polonią. Myślę przede wszystkim o pierwszej podróży pana prezydenta do Ameryki Południowej i jego spotkaniach ze społecznościami polskimi w Argentynie, Urugwaju, Brazylii i Chile. Wszędzie odbierane były one jako przejaw zainteresowania naszych władz tamtejszą Polonią. Przyczyniły się też do jej integracji.</u>
          <u xml:id="u-27.13" who="#EugeniuszWyzner">Podobnie można mówić o wizytach w Republice Czeskiej i pierwszym spotkaniu z Polonią na Zaolziu oraz o spotkaniach z Polonią w Danii, Norwegii i Szwecji.</u>
          <u xml:id="u-27.14" who="#EugeniuszWyzner">Ze społecznościami polonijnymi spotykało się także wielu innych przedstawicieli polskich władz, w tym premier i członkowie rządu, panowie marszałkowie oraz posłowie i senatorzy.</u>
          <u xml:id="u-27.15" who="#EugeniuszWyzner">Wydaje mi się, że szczególnie cenne są podróże członków Komisji Łączności z Polakami za Granicą. Z satysfakcją odnotowujemy państwa wizytę w Rosji, ze szczególnym uwzględnieniem ośrodka syberyjskiego. Pozostawia on wiele do życzenia jeżeli chodzi o dotarcie naszej opieki konsularnej. Środowisko polonijne na Syberii z wielką satysfakcją przyjęły spotkanie z przedstawicielami polskiego parlamentu.</u>
          <u xml:id="u-27.16" who="#EugeniuszWyzner">Chciałbym wspomnieć również o dużej aktywności w komunikowaniu się z Polonią, jaką wykazał nasz nowy szef resortu - minister Władysław Bartoszewski. Spotykał się on z Polonią w Stanach Zjednoczonych, w Wielkiej Brytanii, Izraelu, RFN i Republice Czeskiej.</u>
          <u xml:id="u-27.17" who="#EugeniuszWyzner">Pierwsza połowa bieżącego roku przebiegała również pod znakiem ważnych dla Polski rocznic. Szerokim echem odbiły się w świecie styczniowe obchody 50-rocznicy wyzwolenia obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. Nie zawsze korzystne dla nas obserwacje niektórych mediów nt. obchodów rocznicy i szerzej stosunków polsko-żydowskich dały asumpt wielu polonijnym działaczom, którym leży na sercu obrona dobrego imienia Polski, do przedstawienia polskiego stanowiska w tej sprawie. Należy szczególnie podkreślić aktywność działaczy Kongresu Polonii kanadyjskiej, którzy najczęściej przy pomocy polskich placówek organizowali obchody rocznicy wspólnie z miejscowymi społecznościami.</u>
          <u xml:id="u-27.18" who="#EugeniuszWyzner">Wkrótce potem odbyły się uroczystości związane z obchodami 50 rocznicy zakończenia II wojny światowej. We wszystkich krajach Polonia, a zwłaszcza kombatanci, uczciła tę rocznicę. Grupa kombatantów z USA uczestniczyła w warszawskich obchodach.</u>
          <u xml:id="u-27.19" who="#EugeniuszWyzner">Wreszcie w czerwcu br. odbyły się uroczystości w lesie katyńskim, w których uczestniczyli przedstawiciele władz Polski oraz reprezentacja nie tylko miejscowej Polonii. Obchody katyńskie miały miejsce także w wielu skupiskach polonijnych, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Australii.</u>
          <u xml:id="u-27.20" who="#EugeniuszWyzner">Warto odnotować fakt, że nie ustaje aktywność polskiej służby konsularnej na Wschodzie. Przybiera ona bardzo różnorodne formy: od działań wspierających starania polskiej społeczności w Moskwie o zwrot polskiego kościoła Niepokalanego Poczęcia, przez przeprowadzenie olimpiady języka polskiego na Ukrainie, uzyskanie po dwóch latach starań zgody miejscowych władz na przeprowadzenie identycznej olimpiady na Białorusi, aż po IV Festiwal Kultury Polskiej w St. Petersburgu.</u>
          <u xml:id="u-27.21" who="#EugeniuszWyzner">Dla społeczności polonijnej istotne znaczenie miały również zjazdy ich naczelnych organizacji, zjednoczenia polskiego w Wielkiej Brytanii, V Kongres Polaków w Republice Czeskiej oraz I Zjazd Polonii Włoskiej, który zaowocował ideą powołania Kongresu Polonii Włoskiej.</u>
          <u xml:id="u-27.22" who="#EugeniuszWyzner">Wracając do raportu chciałem powiedzieć, że opieka konsularna jest podstawową funkcją konsulów. Sposób jej wykonywania świadczy o stosunku państwa do swoich obywateli. Zrozumiałe jest więc, że kwestia ta jest przedmiotem szczególnej troski MSZ.</u>
          <u xml:id="u-27.23" who="#EugeniuszWyzner">W 1994 r. Departament Konsularny i Wychodźstwa oraz podległe mu urzędy konsularne kontynuowały rozpoczęty w 1993 r. przegląd obowiązujących umów dwustronnych, w tym konwencji konsularnych i umów o obrocie prawnym oraz umów wielostronnych, których stroną jest Polska, pod kątem praktycznego wykorzystania ich postanowień. Ma to wpłynąć na poprawę skuteczności naszych działań. Podpisano także konwencje konsularne z Bułgarią i Mołdową oraz przeprowadzono rokowania w sprawie zawarcia konwencji z Chorwacją. Przekazano projekty konwencji Iranowi, Macedonii i Norwegii.</u>
          <u xml:id="u-27.24" who="#EugeniuszWyzner">W ubiegłym roku konsulaty zajmowały się ok. 8,5 tys. obywateli polskich aresztowanych lub zatrzymanych za granicą. Dane te są niepełne, ponieważ w państwach z którymi wiążą nas jedynie postanowienia Konwencji Wiedeńskiej o stosunkach konsularnych z 1963 r., uzależniające powiadomienie urzędu konsularnego od życzenia zatrzymanego obywatela, konsulowie otrzymują informację o ok. 10% zatrzymań. Większość przypadków dotyczy zatrzymań krótkotrwałych, stosowanych w wyniku naruszania przepisów o cudzoziemcach, takich jak nielegalny pobyt lub podejmowanie pracy bez zezwolenia.</u>
          <u xml:id="u-27.25" who="#EugeniuszWyzner">Wśród popełnianych przez Polaków przestępstwach kryminalnych dominują przemyt, kradzieże i rozboje. Często popełnianym przestępstwem jest przyprowadzanie skradzionych samochodów.</u>
          <u xml:id="u-27.26" who="#EugeniuszWyzner">W dniu 31 grudnia ub. roku kary pozbawienia wolności odbywało 577 obywateli polskich, a w tym momencie kary odbywa ok. 600 osób.</u>
          <u xml:id="u-27.27" who="#EugeniuszWyzner">Konsulowie systematycznie odwiedzali aresztowanych i odbywających kary pozbawienia wolności, spełniając w miarę możliwości ich życzenia.</u>
          <u xml:id="u-27.28" who="#EugeniuszWyzner">Pomoc konsularna może być prowadzona jedynie w ramach zakreślonych prawem miejscowym. Polega więc przede wszystkim na upewnieniu się, że obywatel polski nie jest dyskryminowany i na ułatwieniu skorzystania ze wszystkich praw przysługujących mu zgodnie z miejscowym ustawodawstwem.</u>
          <u xml:id="u-27.29" who="#EugeniuszWyzner">Urzędy konsularne zajmowały się także obywatelami polskimi poszkodowanymi w wyniku nieszczęśliwych wypadków lub będących ofiarami przestępstw.</u>
          <u xml:id="u-27.30" who="#EugeniuszWyzner">Specyficzną kategorią obywateli wymagającą opieki konsularnej są grupy obywateli polskich przebywających od dłuższego czasu bez zezwolenia miejscowych władz we Włoszech, Grecji, Francji, Belgii, RFN i USA. Trzeba niestety stwierdzić, że nadużywanie alkoholu, brak znajomości języka i miejscowych zwyczajów, nielegalny pobyt i brak pracy powodują niekiedy degradację tych grup oraz częste konflikty z prawem. Dla tej grupy osób urzędy konsularne są najważniejszym pośrednikiem w kontaktach z miejscowymi urzędami, źródłem informacji o prawie a także ostatnią deską ratunku w każdego rodzaju sytuacjach.</u>
          <u xml:id="u-27.31" who="#EugeniuszWyzner">Ratyfikowanie w 1994 r. Traktatu z Litwą zakończyło proces tworzenia prawno-traktatowych podwalin pod dobre stosunki Polski ze swoimi sąsiadami. We wszystkich traktatach uwzględniono i zagwarantowano prawa mniejszości polskich, żyjących w krajach ościennych.</u>
          <u xml:id="u-27.32" who="#EugeniuszWyzner">Problematyka mniejszości polskiej w krajach b. ZSRR stanowi istotny czynnik w realizacji polityki zagranicznej wobec tych krajów. Pierwszoplanowym zadaniem polskiej polityki wobec zamieszkałych za granicą Polaków i osób pochodzenia polskiego jest umacnianie ich związku z Polską i wspieranie starań, mających na celu kultywowanie języka, tradycji i kultury polskiej.</u>
          <u xml:id="u-27.33" who="#EugeniuszWyzner">Będziemy kontynuować działania na rzecz przestrzegania standardów europejskich i zagwarantowanych traktatami praw polskich mniejszości narodowych, przede wszystkim w krajach postkomunistycznych oraz polskiej grupy etnicznej w RFN.</u>
          <u xml:id="u-27.34" who="#EugeniuszWyzner">Za równie istotne uważamy rozwijanie wszechstronnej współpracy ze środowiskami emigracyjnymi i polonijnymi w Europie zachodniej, Ameryce Północnej i Łacińskiej oraz Australii.</u>
          <u xml:id="u-27.35" who="#EugeniuszWyzner">Rok ubiegły przebiegał w znacznym stopniu pod znakiem 50 rocznic ważnych operacji wojskowych końca II wojny światowej, takich jak Monte Cassino, wyzwolenie Belgii i Holandii oraz Powstanie Warszawskie. Poza wszelkimi innymi aspektami udział w uroczystościach rocznicowych przedstawicieli najwyższych władz państwowych podkreślił znaczenie, jakie Polska przywiązuje do współpracy ze swym wychodźstwem. Podobny sens miał udział Prezydenta Rzeczypospolitej w obchodach 130-lecia osadnictwa polskiego w Kanadzie oraz wraz z premierem 50-lecia utworzenia Kongresu Polonii Amerykańskiej, podczas których podkreślano znaczenie organizowanych przez Kongres działań wspierających polskie dążenia do NATO i Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-27.36" who="#EugeniuszWyzner">W Europie zachodniej tego samego typu działania o charakterze lobbystycznym organizuje założona przez prominentnych przedstawicieli emigracji niepodległościowej, lecz wspierana również przez reprezentantów następnego pokolenia, Europejska Rada Wspólnot Polonijnych. W końcu 1994 r. w Brukseli przyjęła ona projekt całościowego planu działań promujących Polskę w krajach Unii Europejskiej, podkreślając tym samym nowy, zbieżny z polską racją stanu cel, który może wydatnie pomóc integracji Polonii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-27.37" who="#EugeniuszWyzner">Trzeba przyznać, że procesy integracyjne Polonii w skali światowej, mimo starań polskiej służby konsularnej i dyplomatycznej, a także Stowarzyszenia Wspólnota Polska, mimo powstania w maju 1994 r. w Rzymie Rady Polonii Świata przekształconej z Rady Koordynacyjnej Polonii Wolnego Świata, mają niestety znikome szanse urzeczywistnienia.</u>
          <u xml:id="u-27.38" who="#EugeniuszWyzner">Ważnym czynnikiem w stosunkach ze wschodnimi sąsiadami Polski było ratyfikowanie umów o ochronie grobów i miejsc pamięci narodowych z Rosją i Ukrainą oraz zakończenia negocjacji nad podobną umową z Białorusią.</u>
          <u xml:id="u-27.39" who="#EugeniuszWyzner">Szczególne znaczenie ma dla nas umowa z Federacją Rosyjską, która pozwala oczekiwać na ostateczne uporządkowanie miejsc pochówku i upamiętnienie ofiar zbrodni katyńskiej. Należy oczekiwać, że Katyń jako problem, który przez z górą 50 lat stanowił tabu w stosunkach polsko-rosyjskich, doczekał się nareszcie rozwiązania, które satysfakcjonuje zarówno federację rodzin katyńskich jak i wszystkich Polaków. Należy się spodziewać, że doczesne szczątki polskich oficerów w Lasku Katyńskim koło Smoleńska, w lasach Miednoje i tzw. IV Kwartale Parku Miejskiego koło Charkowa na Ukrainie spoczywać będą na własnych cmentarzach, urządzonych zgodnie z polską tradycją chowania poległych i zmarłych żołnierzy.</u>
          <u xml:id="u-27.40" who="#EugeniuszWyzner">Zakładamy, że władze Federacji Rosyjskiej wywiążą się z przyjętych zobowiązań. Szczególne znaczenie miały uroczystości, które odbyły się w tym miesiącu z udziałem przedstawicieli najwyższych władz Polski.</u>
          <u xml:id="u-27.41" who="#EugeniuszWyzner">Ministerstwo Spraw Zagranicznych dokłada starań, aby w miarę możliwości budżetowych uruchamiać nowe urzędy konsularne. W bieżącym roku będzie uruchomiony konsulat generalny w Charkowie. Rozpoczął działalność konsulat generalny w Grodnie i w Brześciu. Od 1996 r. zamierzamy zapewnić stałą obsadę personalną konsulatowi w Skopje oraz uruchomić konsulat generalny w Barcelonie, a także utworzyć w miarę możliwości budżetowych konsulaty w części syberyjskiej Rosji oraz w Kazachstanie, czyli tam gdzie są największe potrzeby wynikające z istnienia dużych skupisk ludności polskiego pochodzenia, dużego ruchu osobowego obywateli polskich bądź z przewidywanego rozwoju sytuacji współpracy gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-27.42" who="#EugeniuszWyzner">Potrzeby te staramy się zaspokajać również poprzez mianowanie konsulów honorowych. Wszędzie tam, gdzie nasze interesy gospodarcze, polonijne lub kulturalne tego wymagają. Jest to metoda budowania polskiego lobby. Sieć urzędów konsularnych kierowanych przez konsulów honorowych, aczkolwiek jeszcze niedostateczna, zaczyna pomału odpowiadać kierunkom naszej aktywności gospodarczej oraz potrzebom środowisk polskich za granicą. Od 1987 roku ustanowiono 57 konsulatów, kierowanych przez konsulów honorowych w tym 25 w Europie, 19 w Ameryce Łacińskiej, 5 w Afryce, 4 w Azji, 2 w Australii oraz po 1 w USA i Kanadzie. W przygotowywaniu znajduje się aktualnie 27 nowych urzędów: 5 w państwach Europy, 6 w Ameryce Łacińskiej, 2 w USA, 6 w Afryce oraz 8 w Azji, między innymi w Turkmenistanie.</u>
          <u xml:id="u-27.43" who="#EugeniuszWyzner">Szczególna uwag w najbliższych kilku latach będzie poświęcona mianowaniu polskich konsulów honorowych w USA i Kanadzie, gdzie znajdują się liczne skupiska Polonii. Dotyczy to także kaukaskich i azjatyckich państw, powstałych po rozpadzie ZSRR.</u>
          <u xml:id="u-27.44" who="#EugeniuszWyzner">Konsulowie honorowi są osobami cieszącymi się szacunkiem środowisk opiniotwórczych okręgu konsularnego. Są to osoby zamożne, utrzymujące związki handlowe i kulturalne lub rodzinne z Polską, a jednocześnie zasłużone dla promocji polskości w państwach swojego zamieszkania. Fakt, że są to osoby zamożne jest bardzo ważny, ponieważ sami nie jesteśmy w stanie wspierać ich finansowo.</u>
          <u xml:id="u-27.45" who="#EugeniuszWyzner">Tytuł konsula honorowego stanowi z jednej strony wyraz naszego uznania za dotychczasowy wkład we współpracę z Polską, a z drugiej strony zachętę do działalności pożytecznej dla naszego kraju. Służbowo podlegają oni najbliższemu konsulowi generalnemu, bądź ambasadorowi Rzeczypospolitej.</u>
          <u xml:id="u-27.46" who="#EugeniuszWyzner">Do niektórych konsulatów honorowych zamierzamy delegować zawodowego pracownika MSZ celem rozszerzenia zakresu działalności.</u>
          <u xml:id="u-27.47" who="#EugeniuszWyzner">Przypomniałem państwu ogólnie, czym zajmuje się służba konsularna. Należy podkreślić, że zadania te są realizowane w trudnych warunkach spowodowanych oszczędnościami budżetowymi. Na początku 1992 roku zredukowane zostały w urzędach konsularnych 72 etaty. Inne piony służby dyplomatycznej nie ucierpiały tak bardzo. Znaczna redukcja etatów konsularnych spowodowała poważne utrudnienia w pracy urzędów konsularnych, a jednocześnie rosną stawiane przed nimi zadania. Sytuację utrudnia fakt, że mimo wzrostu zadań spada liczba tzw. rejestrowanych czynności konsularnych. Rośnie liczba zadań z zakresu ochrony interesów obywateli polskich, które wymagają czasu i dyspozycyjności konsula. Nie podlegają one natomiast opłatom i rejestracji. Nie podlega rejestracji także działalność kulturalna, polonijna, promocyjna itp.</u>
          <u xml:id="u-27.48" who="#EugeniuszWyzner">Urzędy konsularne zobowiązane są przez Ministerstwo Finansów do wnoszenia corocznie do budżetu państwa określonych dochodów. W bieżącym roku, mimo że byliśmy zmuszeni do radykalnego podniesienia wysokości opłat konsularnych, osiągniemy ok. 70% dochodów zaplanowanych na ten rok w ustawie budżetowej. Wskazują na to wyniki za I kwartał br. W ubiegłych latach znaczne dochody gwarantowały wizy, a sytuacja pogarszała się w miarę podpisywania kolejnych umów o ruchu bezwizowym. Oczywiście chodzi mi o naszą sytuację, ponieważ dla naszych obywateli stawała się ona coraz korzystniejsza.</u>
          <u xml:id="u-27.49" who="#EugeniuszWyzner">Trudne warunki funkcjonowania służby konsularnej nie pociągają za sobą wzrostu liczby skarg na pracę konsulatów. Stwierdzam to z satysfakcją. Skargi oczywiście występują, ale ich liczba maleje. Świadczy to o podnoszeniu się poziomu naszej służby konsularnej i jej profesjonalizmie.</u>
          <u xml:id="u-27.50" who="#EugeniuszWyzner">Oszczędności ograniczają także nasze bezpośrednie kontakty z urzędami konsularnymi. Okrojone zostały podróże kurierskie i wyjazdy kontrolne. Dlatego cenimy sobie wizytację również na naszych placówkach państwa posłów. Wdzięczni będziemy za dalsze przekazywanie nam wszelkich spostrzeżeń i sugestii, jakie wynikają z tych podróży za nasze pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-27.51" who="#EugeniuszWyzner">Jesteśmy bardzo zadowoleni z procesu konsultowania z Komisją Łączności z Polakami za Granicą naszych kandydatów na konsulów generalnych w krajach, gdzie zamieszkują znaczne skupiska Polonii. Liczymy w tej dziedzinie na dalszą, owocną współpracę.</u>
          <u xml:id="u-27.52" who="#EugeniuszWyzner">Na zakończenie chcę podkreślić, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych przywiązuje ogromną wagę do współpracy z parlamentem, również w zakresie problematyki konsularnej tak ściśle związanej z ważkimi sprawami obywatelskimi. Świadczy o tym m.in. fakt powołania w resorcie sekretarza parlamentarnego i pragnę osobiście wyrazić satysfakcję z faktu, że właśnie mnie pan minister Bartoszewski wyznaczył do pełnienia tych obowiązków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#LeszekMoczulski">Przechodzimy do dyskusji nad przedstawionym raportem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#WitMajewski">W imieniu prezydium chcę powiedzieć kilka słów refleksji nad materiałami, które posiadają wszyscy członkowie Komisji. Wystąpienie pana ministra pokazało, jak ważna i potrzebna jest praca służby konsularnej i w kontaktach z Polonią odczuwamy wszystkie blaski i cienie tej służby. Znamy też jej skromne możliwości, które powodują, że środowiska polonijne nie mogą być w pełni usatysfakcjonowane ze stanu opieki, jaką władze państwa polskiego oferują Polonii. Warto zaznaczyć, że środowiska polonijne potrzebują tej pomocy coraz częściej i to nie tylko na Wschodzie.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#WitMajewski">Rozumiemy wszystkie kłopoty i problemy, rozumiemy brak środków budżetowych, malejące zasoby kadrowe, ale to nie może usprawiedliwiać nas i przy okazji prac nad budżetem przyszłego roku będziemy musieli wrócić do problematyki konsularnej nieco intensywniej. Nie może tak być aby Polonia i obywatele polscy mogli liczyć na tak skromną pomoc.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#WitMajewski">Na tle materiału chciałbym sformułować kilka pytań i uwag pod adresem resortu. Po pierwsze dlaczego resort wyraża negatywne stanowisko w stosunku do postulatu Komisji w sprawie powołania pełnomocnika rządu ds. imigracji, który sprzyjałby służbom konsularnym poprzez lepsze zintegrowanie tych służb z władzami administracyjnymi kraju.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#WitMajewski">W raporcie czytamy o problemach z uzyskaniem obywatelstwa polskiego, o coraz mniejszej liczbie przyznanych obywatelstw, czytamy też o wydłużaniu się okresu rozpatrywania wniosków o obywatelstwo. W związku z tym powołanie takiego urzędu przy rządzie polskim, który patrzyłby na te sprawy z tamtej strony byłoby z pewnością pomocne dla służb konsularnych.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#WitMajewski">Czujemy także niedosyt działań i inspiracji prawnych ze strony resortu jeżeli chodzi o Polonię na Wschodzie. Sprawa uzyskania podwójnego obywatelstwa czy sprawa pomocy i opieki socjalnej w przypadku przyjazdu do kraju, chodzi o uzyskanie renty lub emerytury, są sprawami które w świetle umów z danymi państwami nie powinny nastręczać większych kłopotów. Jednak od lat nie są one rozwiązane. Pyta nas o to bardzo często Polonia. Ministerstwo Spraw Zagranicznych powinno być tutaj inicjatorem większej liczby poczynań w kontaktach z rządami i władzami zainteresowanych państw.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#WitMajewski">Kolejna sprawa, która jest niezrozumiała dla Polaków żyjących w RFN to nierównomierny stosunek władz państwowych do Polaków w Niemczech do działań podejmowanych przez władze polskie wobec zamieszkałych na naszym terytorium Niemców. Dochodzi do tego, że Polonia chce spotkać się przy „okrągłym stole” z Niemcami żyjącymi w Polsce, aby wykazać dysproporcje jakie wystąpiły pomiędzy świadczeniami biedniejszego przecież państwa polskiego, a działaniami władz niemieckich wobec Polaków. Słynne już 240 tys. marek które przychodzi z roku na rok i nie jest wykorzystywana jest symbolem nieudolności polskich władz, w tym również dyplomatycznych i konsularnych, które nie potrafią na swoim partnerze wyegzekwować elementarnej przyzwoitości. Wydawałoby się, że Polonia Niemiecka powinna być jedną z najbogatszych i najprężniejszych, a jednak np. Chóry Polonijne zaprzestają działalności ponieważ nie ma nawet pieniędzy na opłatę za lokal. Przy tym skromne środki przeznaczane na ten cel w budżecie niemieckim nie są od lat wykorzystane, bo podobno nie można znaleźć sposobu na ich zagospodarowanie.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#WitMajewski">Takie fakty powodują, że trudno ocenić działalność służb konsularnych jako w pełni satysfakcjonującą. Jestem oczywiście pod wrażeniem pańskiego wystąpienia oraz treści raportu, myślę, że każdy z nas wykorzysta zawarte w nim materiały do dalszej działalności.</u>
          <u xml:id="u-29.7" who="#WitMajewski">Na zakończenie pragnę potwierdzić, że czujemy niedosyt i te uwagi pragniemy przekazać panu licząc, że będą one przyczynkiem do zmian i poprawy sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#LeszekMoczulski">Pan poseł Majewski przedstawił stanowisko prezydium Komisji. Chciałbym podkreślić jeszcze jeden fakt. To co w tej chwili dzieje się w Niemczech w zakresie wykonywania zobowiązań rządu federalnego zaczyna ocierać się o skandal. W ubiegłym roku śmiesznie małą sumę 240 tys. marek wydatkowano w niewielkim stopniu na coś co w niewielkim stopniu ma związek z Polonią, a mianowicie na finansowanie festiwalu piosenki „Paryż - Kolonia - Wrocław”. To z pewnością pożyteczna impreza kulturalna, ale jej inwestowanie nie ma nic wspólnego ze świadczeniami na rzecz niemieckich organizacji polonijnych.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#LeszekMoczulski">W tym roku dojdzie prawdopodobnie do takiej sytuacji, że kwota 300 tys. marek zostanie w ogóle nie ruszona. Powód jest niesłychanie prosty - strona niemiecka twierdzi, iż aby wydatkowała te pieniądze musi nastąpić zjednoczenie Polonii. Przy tym nie ma w istocie kryteriów takiego zjednoczenia. Jeżeli w ostatniej chwili powstanie nowa organizacja, np. Związek Polaków w historycznym Akwizgranie, również będzie musiała uczestniczyć w zjednoczeniu Polonii, ponieważ w przeciwnym razie te pieniądze nie zostaną przekazane.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#LeszekMoczulski">Chcę wyczulić Ministerstwo Spraw Zagranicznych na tę sprawę, bo może ona zmienić się w skandal. Mamy tu do czynienia ze złą wolą władz niemieckich, które zasłaniają się słabymi argumentami, mało poważnymi, ale ta zła wola jest na tyle widoczna, że nie szuka się nawet mocnych argumentów.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#LeszekMoczulski">W najbliższym czasie spora grupa posłów pojedzie do Niemiec i obawiam się, że może dojść do niepotrzebnego skandaliku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#TadeuszIwiński">Na wstępie chcę przyłączyć się do wysokiej oceny omawianego raportu. Zwłaszcza część tabelaryczna daje dużo do myślenia i może być przedmiotem odrębnych analiz nie tylko w nauce ale także prowadzić do rozmaitych wniosków. Komparatystyka jest bardzo istotna.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#TadeuszIwiński">Kontynuując wątek niemiecki chcę zaznaczyć, że sam poruszałem go kilkakrotnie na posiedzeniu naszej Komisji. Przychylam się do opinii, iż kwestia jest bardzo paląca, co więcej powiem wprost - nieumiejętne rozwiązanie tej sprawy obciąża również ambasadę polską w Niemczech. Dowodzi to nieudolności działania ambasadora i innych pracowników. Efektywność działań liczy się po skuteczności. Jeżeli analogiczna działalność mniejszości niemieckiej w Polsce doprowadziła do zarejestrowania 2 lata temu statusu jej stowarzyszenia, ewidentnie sprzecznego z prawem międzynarodowym, umożliwiającego rejestrowanie np. Niemców z Bawarii, gdyby ktoś wykazał złą wolę. Dopiero niedawna rewizja nadzwyczajna idzie w kierunku wydania przez Sąd Najwyższy orzeczenia w tej sprawie, które zmieniałoby status, z którego to powodu stowarzyszenie podniosło alarm i interweniowało u ministra spraw zagranicznych Niemiec i doszukiwało się afery. My natomiast zachowujemy się niezwykle miękko zamiast trzymać się reguł prawa międzynarodowego. Myślę, że brak zasady wzajemności jest nie do końca zrozumiały. Gdybym miał dzisiaj wymienić najpilniejszą sprawę do załatwienia, zdecydowanie wskazałbym sprawę Polaków w Niemczech.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#TadeuszIwiński">Rozumiem priorytet sprawy Polaków na terenach b. ZSRR, jednak sądzę, że po macoszemu potraktowano Polonię w Europie zachodniej, a także w państwach Azji, Afryki i Ameryki Łacińskiej.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#TadeuszIwiński">Z dużym zadowoleniem przyjąłem fakt, że przy spadku czynności konsularnych wpływy w zeszłym roku osiągnęły kwotę o 700 tys. dolarów większe. Jest to krzepiące wobec braków wpływów z wiz. Nawiasem mówiąc, chciałbym zadać pytanie panu ministrowi czy zmniejszone wpływy z wiz osiągnęły dolny poziom, czy też ten proces nadal postępuje?</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#TadeuszIwiński">Jeżeli analizuje się dane w raporcie pod kątem porównania z rokiem 1993, widać postępujący spadek czynności konsularnych w takich placówkach jak Kijów, Lwów, Mińsk, Wilno, Kaliningrad, natomiast ogromnie wzrosły czynności konsularne w Teheranie, Bagdadzie, Kairze, itp. Z tego należy wyciągnąć wnioski.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#TadeuszIwiński">Dotyczy to także wewnętrznych przemieszczeń. Na jednego pracownika w Algierze przypada ponad 8 tysięcy czynności, zaś w Wilnie jest ich 238. Stopień tej dysproporcji jest nie do przyjęcia.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#TadeuszIwiński">Niepokoi mnie fakt, że przy otwieraniu nowych konsulatów, a za szczególnie trafne uznaję otwarcie konsulatów w Charkowie i Ałma-Acie, niepokojący jest brak wzrostu liczby czynności prawnych i konsularnych. Nie wiem czy powodem jest brak wystarczającego otwarcia na środowiska polonijne na tych terenach, czy też te środowiska nie wiedzą, że konsulaty mogą im służyć dużą pomocą.</u>
          <u xml:id="u-31.7" who="#TadeuszIwiński">Pan minister mówił szeroko o koncepcji konsulatów honorowych. Pomysł jest interesujący i wielokrotnie sprawdzony. Jednak w niektórych krajach dobór osób na stanowisko konsula honorowego jest kompletnie niezrozumiały. Jeden przykład prowadzi do ogromnych kontrowersji politycznych, chociaż rzecz tyczy małego kraju. Na Cyprze gdzie jest już nasza placówka, powoływanie konsula honorowego jest w ogóle wątpliwe, nasz konsul honorowy w momencie gdy Turcja dokonała inwazji zaangażował się w spór politycznie i przez to skompromitował się w tym kraju do końca. I taki człowiek jest naszym konsulem honorowym! Warto zaznaczyć, że na Cyprze mieszka wielu wykształconych i zamożnych Polaków, lekarzy którzy są właścicielami klinik i dla których bycie konsulem honorowym byłoby największą nagrodą ich życia. Przedstawiony przykład pokazuje, że należy ogromnie dbać o właściwy dobór i ważyć wszelkie racje. Powtarzam jednak, że sama prawidłowość powstawania konsulatów honorowych jest wskazana. Ogromnym błędem była likwidacja ambasady w Addis Abbebie, gdzie znajduje się siedziba Organizacji Jedności Afrykańskiej. Planuje się utworzenie tam konsulatu honorowego i jest to właściwy kierunek myślenia.</u>
          <u xml:id="u-31.8" who="#TadeuszIwiński">Generalnie działalność służby konsularnej można ocenić pozytywnie, choć w porównaniu ze służbami innych państw jest ona za słabo opłacana. Sądzę jednak, że pamiętanie o wszystkich kierunkach działalności konsularnej jest konieczne. Na koniec przypominam jeszcze raz o szczególnym zainteresowaniu sprawą Polonii w Niemczech. Jest to pięta Alchillesowa polskiej służby konsularnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#EugeniuszWyzner">Dziękuję państwu za bardzo cenne i pomocne uwagi i sugestie skierowane pod adresem MSZ. Każda z nich zostanie wnikliwie rozpatrzona i zrobimy wszystko aby je zrealizować. Również z przyjemnością odnotowałem generalnie pozytywną ocenę pracy naszej służby konsularnej. Występują oczywiście pewne negatywne zjawiska, na które sami zwracaliśmy także uwagę oraz te, na które również państwo zwrócili uwagę.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#EugeniuszWyzner">Postaram się odpowiedzieć na skierowane do nas pytania. Pan poseł Majewski pytał o plany powołania przy rządzie pełnomocnika ds. Polonii. Nie mogę powiedzieć, że stanowisko resortu w tej sprawie jest negatywne. Wydaje nam się po prostu, że istnieją już dobrze funkcjonujące organa koordynujące prace w tym zakresie, zwłaszcza komisja Rady Ministrów, której przewodniczy wicepremier Aleksander Łuczak. W jej pracach uczestniczymy intensywnie. Warto pamiętać, że stworzenia stanowiska pełnomocnika pociągnie za sobą konieczność utworzenia nowych etatów i co się z tym wiąże. Bez odpowiedzi pozostawiam pytanie czy taki urząd jest konieczny czy też nie. Wątpię także czy liczy się tylko stanowisko Ministerstwa Spraw Zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#EugeniuszWyzner">Jeśli chodzi o kwestię uregulowań prawnych w stosunkach z naszymi wschodnimi partnerami, robimy wszystko aby te uregulowania obejmowały jak największą liczbę partnerów, a rozwiązania były jak najkorzystniejsze dla naszych rodaków. Niestety w sytuacji podpisywania dwustronnych umów trzeba dwóch partnerów, aby zatańczyć to przysłowiowe tango. Niestety nie zawsze spotykamy się z dobrą wolą partnerów. W sprawie rent i emerytur swoją rolę odgrywa również nasze Ministerstwo Pracy i Spraw Socjalnych. W tej sprawie współpracujemy z wieloma podmiotami, a szczególnie ze Stowarzyszeniem Wspólnota Polska. Rozumiem, że kwestię rent dla naszych kombatantów na Wschodzie należy rozwiązać definitywnie i ta wiadomość została przyjęta z wdzięcznością przez naszych wiekowych już kombatantów. Żyją oni w bardzo ciężkich warunkach materialnych i pomoc ze strony Polski była dla nich nieoceniona.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#EugeniuszWyzner">Sprawa Polonii w Niemczech jest rzeczywiście bardzo nabrzmiała. Na tę sytuację złożyły się z jednej strony podziały Polonii w Niemczech, a z drugiej strony formalizowane bardzo wymogi, jakie stawiają administracje poszczególnych landów. Domagają się one jednolitej polskiej reprezentacji, której nie udało się do tej pory wyłonić. Były organizowane pewne imprezy, pod którymi podpisały się prawie wszystkie organizacje polonijne. Wówczas udało się uzyskać pewne sumy na ich finansowanie. Są to jednak marginalne sumy. Mamy nadzieję, że odzyskamy całą kwotę 240 tys. marek i będzie ona przeznaczona na konkretne cele, które powinna sfinansować. Nie poprzestajemy w staraniach i nie zadowalają nas odpowiedzi strony niemieckiej. W tej sprawie podzielam w pełni zdanie Komisji. Chcemy wykorzystać wizytę kanclerza Kohla i właśnie w tym celu zbierze się wkrótce komisja wicepremiera Łuczaka. Przygotujemy na niej nasze stanowisko w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#EugeniuszWyzner">W odpowiedzi na pytania pana posła Iwińskiego pragnę poinformować, że spadek sumy wpływów z wiz oceniamy jako proces w fazie końcowej. Dochody te nie powinny już zmniejszyć się poważnie.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#EugeniuszWyzner">Statystyki związane z liczbą czynności konsularnych przypadających na jednego pracownika nie są w pełni wymiernym wskaźnikiem pracy w konsulatach. W moim wystąpieniu mówiłem już, że istnieje szeroka dziedzina, która nie podlega rejestracji i nie jest opłacana. Tej części pracy konsulatów nie można zamienić na liczby i stąd trudność w jej przedstawieniu. Często konsul udziela porad prawnych przez telefon i nikt tego nie odnotowuje. Pozostaje pytanie czy rejestr czynności konsularnych w pełni oddaje faktyczną pracę konsula. Jesteśmy otwarci na wszelkie korekty, które obejmą takie dziedziny jak: praca z Polonią, działalność kulturalna czy szkolnictwo.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#EugeniuszWyzner">Na usprawiedliwienie naszej polityki personalnej pragnę powiedzieć, że bierzemy pod uwagę zarówno wymierne jak i niewymierne elementy pracy konsulatów, gdyż często ta druga dziedzina powoduje ogromne obciążenie pracy.</u>
          <u xml:id="u-32.7" who="#EugeniuszWyzner">Cieszę się, że instytucja konsulów honorowych znalazła poparcie w Komisji. Jest to niejako przedłużenie naszego ramienia, generalnie nic nie kosztuje, choć oczywiście mogą wystąpić pomyłki przy doborze kandydatów na konsulów honorowych. Akurat w przypadku Cypru można dyskutować, ponieważ należy brać pod uwagę wpływy i szacunek konsula honorowego u tamtejszych władz. Zawsze chętnie przyjmujemy wszelkie uwagi. Dążymy do tego aby funkcja konsula honorowego nie była dożywotnia i dlatego możemy w tej dziedzinie wprowadzać zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#TadeuszIwiński">Słuchając wypowiedzi pana ministra pragnę zwrócić uwagę na niektóre elementy raportu, które budzą wątpliwości. Pojawiają się w nim fragmenty przypominające dawne informacje prasowe o spotkaniach, gdzie podawano kto uczestniczył, a nie pisano o co w ogóle chodziło. Np. na stronie 27 są dwa zdania, które pragnę zacytować: „W dniach 3–4 października 1994 r. po raz pierwszy po II wojnie światowej zorganizowano w Warszawie spotkanie konsulów honorowych RP. Wzięło w nim udział 28 konsulów przybyłych z 24 państw. Obecni byli przedstawiciele najwyższych władz państwowych”. Nie wiadomo, czy cokolwiek załatwiono, czy coś ustalono. W tym kontekście, o ile się nie mylę, widać, że polscy konsulowie honorowi nie mają najważniejszych uprawnień, w istocie nie mogą podejmować żadnych decyzji, nie mogą wydawać wiz. Jest to kluczowe zadanie, np. w stosunku do krajów Azji czy Afryki. W Zachodniej Afryce mamy jedną ambasadę na 9 państw i gdzie konsul honorowy powinien dysponować możliwością udzielania wiz. Przecież nie o to chodzi aby jedynym jego atrybutem była flaga Polski na samochodzie.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#TadeuszIwiński">Prosiłbym resort o rozważenie takiej możliwości, zwłaszcza w stosunku do konsulów honorowych w państwach, gdzie nie ma ambasady i gdzie terytorium obejmuje ogromne odległości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#LeszekMoczulski">Na tym kończymy dyskusję nad drugim punktem porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#LeszekMoczulski">Przechodzimy do spraw związanych z organizacją kolonii dla dzieci polonijnych.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#LeszekMoczulski">Rozpoczną się one lada dzień i wydaje mi się, że pominiemy kwestie ogólne, otrzymaliśmy zresztą wiele informacji na piśmie, natomiast poświęcimy czas niektórym sprawom, które pojawiają się w ostatnim momencie.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#LeszekMoczulski">W tej chwili pojawiły się dwie takie kwestie. Pierwsza z nich to sprawa dzieci polskich z Rosji. W tym roku przyjęto zasadę, że na kolonie do Polski przyjadą dzieci z Syberii. Jak do tej pory zasada jest przestrzegana. Okazało się jednak, że podróż dzieci polskich z Syberii ma być pokrywana tylko od Moskwy do Polski. Faktycznie przekreśla to możliwość udziału większości dzieci z Syberii. Średni koszt podróży pociągiem, która trwa prawie tydzień, jest równowartością średnich zarobków miesięcznych. Jeżeli faktycznie sfinansujemy tylko podróż z Moskwy to obawiam się, że znowu w koloniach w Polsce weźmie udział grupa dzieci z Moskwy. Powtórzy się więc sytuacja z ubiegłych lat.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#LeszekMoczulski">Druga kwestia wymagająca wyjaśnienia to pewien kontredans pojawiający się przy finansowaniu niektórych akcji kolonijnych o charakterze harcerskim. Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej organizuje kolonie dla dzieci z Litwy, Kancelaria Senatu uważała, że sfinansować to powinno Ministerstwo Edukacji Narodowej, ten resort uważa, że te kolonie powinno sfinansować Stowarzyszenie Wspólnota Polska itp. Wydaje się, że na ten cel nie ma pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#LeszekMoczulski">Proszę o wyjaśnienia tych kwestii przedstawiciela Stowarzyszenia Wspólnota Polska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#AndrzejChodkiewicz">W tym roku rzeczywiście kupiliśmy bilety na trasie Moskwa - Warszawa dla 130 osób. W tej grupie będzie 25 dzieci z Syberii. Jesteśmy gotowi pokryć te koszty, a jest to suma ok. 8400 zł (nowych). W zeszłym roku dzieci z Syberii leciały samolotem do Moskwy wspólnie z dziećmi z Kazachstanu. W tym roku wybraliśmy już przewoźnika dla 350 dzieci z Kazachstanu, który zabierze je z Nowosybirska i przywiezie bezpośrednio do Warszawy. W ten sposób czas podróży skróci się do jednego dnia.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#AndrzejChodkiewicz">Dzieci z Syberii jadą z różnych miast i muszą się niestety spotkać w Moskwie. Tutaj połączą się z grupą dzieci z części europejskiej Rosji. Tę podróż finansuje Stowarzyszenie Wspólnota Polska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#AndrzejStelmachowski">Nieporozumienie wynika z nieoczekiwanego żądania kwoty 38 dolarów od osoby, którą zażądali Rosjanie na ubezpieczenie każdego dziecka. To właśnie o tę kwotę chodzi. Liczymy, że tę kwotę wspólnie z MSZ znajdziemy. Do tej pory takie żądanie nie pojawiło się i nie byliśmy przygotowani na wydatek tego typu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#LeszekMoczulski">Podejrzewam, że z pieniędzy konsularnych nie da się już nic wydzielić. Byłaby to duża porażka gdyby dzieci z Syberii nie dotarły z tego powodu do Polski. Wiem, że mogę liczyć na dobroć serca pana prezesa Stelmachowskiego, lecz pytam czy mogę liczyć na pana kasę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#AndrzejStelmachowski">Mogę obiecać, że postaramy się wygospodarować te pieniądze. Chciałem zaznaczyć, że właściwie na koloniach w Polsce będzie większa grupa dzieci. Część kolonii jest zorganizowana społecznie i te również prowadzimy. Jednak pokrywamy tutaj tylko koszty transportu. W sumie grupa dzieci jest dużo większa. Niedawno otrzymaliśmy parę tysięcy funtów z Wielkiej Brytanii na pomoc dla dzieci z Syberii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#LeszekMoczulski">W imieniu tych dzieci serdecznie panu dziękuję. Te dzieci będą pierwszy raz w Polsce a ich ojców i dziadków wieziono na Syberię w bydlęcych wagonach.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#LeszekMoczulski">Pozostaje sprawa pieniędzy na obozy dla harcerzy z Litwy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#WiesławTurzyński">Chciałem uzupełnić pana informacje - rzecz nie dotyczy jedynie harcerzy z Litwy. Chodzi o całą akcję, którą od 6 lat prowadzimy na dawnych kresach. Chodzi o obozy, które po części będą odbywać się na terenie zamieszkania, czyli na Litwie, Łotwie czy też na Ukrainie. Przez 4 lata Ministerstwo Edukacji Narodowej wspierało nasze poczynania. Otrzymywaliśmy również pomoc ze Stowarzyszenia Wspólnota Polska. Akcja obejmowała rocznie około 1000 osób. W ten sposób realizowaliśmy nasz plan wkomponowania organizacji harcerskich w krajobraz organizacji młodzieżowych. Owoce ich pracy będą widoczne w przyszłości. Wierzymy, że warto inwestować w tych młodych ludzi. Liczymy na to, że wejdą oni w skład elit tamtejszej Polonii.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#WiesławTurzyński">W okresie ostatnich wakacji mieliśmy wiele problemów, ponieważ nie dotarła do nas dotacja z Ministerstwa Edukacji Narodowej. Musieliśmy zamknąć ponad połowę placówek. Obecnie sytuacja jest jeszcze gorsza, ponieważ wydaje się, że zapomniano o nas w planach finansowania akcji letnich. Nie otrzymaliśmy z Ministerstwa Edukacji Narodowej żadnych środków. Z tego co wiemy środki te zostały przekazane Stowarzyszeniu Wspólnota Polska, gdzie poinformowano nas, że są one przeznaczone na kolonie kuratoryjne. W ten sposób brakuje środków na organizację obozów harcerskich w kraju czy na kresach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#AndrzejStelmachowski">Harcerstwo było tradycyjne dotowane przez MEN. Niemniej jednak Stowarzyszenie przeznaczyło 700 mln zł (starych) dla obu związków harcerskich. Te pieniądze miały służyć pomocy dla harcerzy ze Wschodu. Niezależnie od tego dotujemy bezpośrednio niektóre drużyny harcerskie. Chodzi o Chorągwię Wileńską i niektóre drużyny we Lwowie. Prawdą jest natomiast, że nie pokrywamy żadnych kosztów organizacyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#WiesławTurzyński">Generalnie nasza współpraca ze Stowarzyszeniem Wspólnota Polska układa się dobrze. Jednak środki o których mówi pan profesor zostały przekazane na tzw. działalność śródroczną. Nasze akcje nie polegają jedynie na organizacji wakacji, ale również działamy w ciągu roku. Za pieniądze ze Stowarzyszenia spróbujemy uratować akcję letnią na Wschodzie, ale w tej chwili pytałem o pieniądze na akcję letnią. W ciągu roku harcerskiego na bieżąco wspieramy poszczególne środowiska przez wyjazdy i szkolenia instruktorskie, przez organizację zimowisk itp. Pieniądze, o których mówił pan prezes Stelmachowski, po raz pierwszy od półtora roku jesteśmy w stanie wydatkować na ten cel. Akcja letnia jest ukoronowaniem działań śródrocznych i dopiero wówczas osiąga się w całości efekt wychowawczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#MarekKonopczyński">Podobnie jak w ubiegłych latach ministerstwo dotuje różnorodne formy wypoczynku dzieci i młodzieży w ramach zlecania zadań państwowych jednostkom niepaństwowym. Odbywa się to na mocy rozporządzenia Rady Ministrów. Pozwala ono na to, że organizacje młodzieżowe, w tym również harcerstwo, mogą otrzymywać dotacje na organizację różnorodnych form szkoleń, kursów oraz na letni wypoczynek dzieci i młodzieży. ZHR otrzymał takie pieniądze zarówno w tym jak i w ubiegłych latach. Z przykrością muszę więc sprostować wypowiedź kolegów.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#MarekKonopczyński">Naszym poważnym partnerem w organizacji wypoczynku dla dzieci polonijnych jest Stowarzyszenie Wspólnota Polska. W tym roku 3,5 tys. dzieci i młodzieży, przede wszystkim z krajów b. Związku Radzieckiego, przyjedzie do Polski w ramach kolonii polonijnych. Według naszych szacunków będzie to liczba ok. 8 tys. dzieci. Oznacza to, że 4,5 tys. dzieci weźmie udział w koloniach społecznych. Nie możemy finansować akcji harcerstwa lub innego podmiotu nie państwowego za granicą czy w Polsce, ponieważ my finansujemy zadania a nie organizację.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#MarekKonopczyński">Z tego co wiem to takie organizacje jak: ZHP, Stowarzyszenie Nowogródzian i Sympatyków Ziemi Nowogródzkiej, Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich, Stowarzyszenie Polska-Białoruś oraz szereg szkół i placówek będzie kontynuować w tym roku swoją działalność. Będą one organizować wypoczynek dla dzieci polonijnych z krajów b. ZSRR. Ministerstwo dofinansowuje jakby część polską, natomiast szuka się środków na część zagraniczną.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#MarekKonopczyński">Przypominam, że środki budżetowe które w tym roku resort edukacji otrzymał na wypoczynek dzieci i młodzieży, na zadania zlecone, są to środki tej samej wysokości co w ubiegłym roku. Biorąc pod uwagę różnicę cen są one relatywnie niższe niż rok temu. Stowarzyszenie Wspólnota Polska wie o tym najlepiej, ponieważ otrzymało tę samą sumę co w ubiegłym roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#WiesławTurzyński">Pragnę potwierdzić moje zdanie, że do dziś nie otrzymałem żadnych środków z Ministerstwa Edukacji Narodowej. Jedynym dokumentem jakim dysponujemy w tej chwili jest wyraźna odmowa sfinansowania naszych działań na Wschodzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MarekKonopczyński">Prawdą jest, że nie możemy finansować akcji na Wschodzie. ZHR otrzymuje środki na szkolenie nie etatowej kadry oraz środki na organizacje kolonii lub obozów w Polsce, dla polskich uczestników. Jest to dofinansowanie a nie sfinansowanie w całości. Mogą one pokryć zaledwie część kosztów organizacji wypoczynku letniego. Jeżeli dofinansujemy w kwocie 5 zł (nowych) jeden osobodzień uczestnika kolonii, to wiadomo, iż pobyt dziecka finansowany jest przez rodziców lub z innych źródeł, a kwotę 5 zł (nowych) można przeznaczyć na sfinansowanie akcji letniej na Litwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#RomanWróbel">Z informacji posiadanych przeze mnie wynika, że wystąpiliśmy do państwa w dwóch pismach o przyznanie nam środków na akcję szkoleniową dla członków ZHR, czyli dla dzieci obywateli polskich oraz do Senatu o pomoc na akcję wypoczynkowo-szkoleniową dla dzieci polonijnych. Otrzymaliśmy od państwa środki na akcję organizowaną dla członków ZHR, natomiast nie mamy żadnych informacji i środków na udział naszych dzieci polonijnych w jakiejkolwiek akcji szkoleniowej. Nie otrzymaliśmy również żadnych pieniędzy na obozy organizowane przez inne ośrodki, lecz tylko na akcję szkoleniową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#MarekKonopczyński">Informację, którą otrzymaliśmy z Senatu przesłaliśmy do Stowarzyszenia Wspólnota Polska ponieważ te środki przekraczały nasze możliwości. Stowarzyszenie ma bowiem wyłączność na prowadzenie działalności wśród dzieci polonijnych. Takich podmiotów, które zwracają się do nas z prośbą o dofinansowanie jest ogromna ilość i resort nie jest w stanie dofinansować wszystkich.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#MarekKonopczyński">Jeszcze raz podkreślam, że zadania związane z Polonią leżą w gestii Stowarzyszenia Wspólnota Polska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#ZygmuntSuszczewicz">W materiałach Stowarzyszenie Wspólnota Polska wyraża niepokój z powodu opóźniania się przekazania środków. Czy od tego czasu coś się zmieniło? Czy nie będzie tak, że pan prezes Stelmachowski zostanie sam do pokonania takiego problemu i będzie zmuszony finansować akcję letnią z niewielkiej puli stowarzyszenia. Zarówno ministerstwo jak i ZHR mówią, że środków jest wciąż za mało, a tymczasem koło poszło w ruch, niedługo przyjadą do Polski dzieci ze Wschodu, a na dobrą sprawę nie wiemy jakimi środkami dysponujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#AndrzejStelmachowski">Mam dla państwa dwie wiadomości - jedną dobrą, drugą złą. Dobrą - Ministerstwo Edukacji Narodowej przelało na nasze konto właściwą kwotę. Zaś jeśli chodzi o sprawę ZHR powinna być ona rozwiązana, ale pragnę przypomnieć, że nam nie wolno odzlecać dalej, my prowadzimy akcję, jednak ZHR nie było przez nas dotowane w szerszym zakresie. Proszę pamiętać, że kolonia dziecięca jest tylko dla uczestników o określonym wieku. Nie ma tu mowy o nastolatkach.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#AndrzejStelmachowski">Sprawę należy poruszyć podczas dyskusji nad przyszłorocznym budżetem. Prawda jest taka, że jesteśmy w stanie ogarnąć wypoczynkiem letnim tak dużą grupę dzieci, tylko dzięki pomocy społecznej. Ratują nas pieniądze pozapaństwowe.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#AndrzejStelmachowski">Wszyscy powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na sprawy harcerstwa, ponieważ obecnie rozwija się ono dynamicznie na Wschodzie i wciąż brakuje środków na jego dofinansowanie wśród młodzieży polonijnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#LeszekMoczulski">Myślę, że te problemy powinny być omówione na wielostronnym spotkaniu. Sprawa wakacji dla dzieci polonijnych musi doczekać się całościowego rozwiązania. Powinniśmy spotkać się w I dekadzie lipca br. z udziałem związków harcerskich, resortu edukacji i Stowarzyszenia Wspólnota Polska. Poruszane problemy muszą znaleźć swój wyraz w dyskusji nad budżetem w przyszłym roku. Widzimy wyraźnie, że sprawy zaczynają nam umykać.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#LeszekMoczulski">Chcę zapytać resort czy widzi możliwość jednorazowego wydatkowania pieniędzy na omawiany cel? Czy może Stowarzyszenie Wspólnota Polska będzie mogło znaleźć środki na ten cel?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#AndrzejStelmachowski">Absolutnie nie widzę takiej możliwości. Z trudem radzimy sobie z organizacją kolonii, a gdybyśmy mieli jeszcze dotować obozy harcerskie, to nie możemy mówić o tej skali pieniędzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#MarekKonopczyński">Myślę, że poproszę państwa do ministerstwa, gdzie wspólnie spróbujemy przeanalizować przepisy. Myślę jednak, że sprawa wymaga odrębnej decyzji ministra. Może on zawsze wydać jednorazową decyzję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#LeszekMoczulski">Będziemy wdzięczni za rzucenie koła ratunkowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#RomanWróbel">Serdecznie dziękujemy za doprowadzenie do pewnego rozwiązania. Przypominam, że od 6 lat organizujemy akcje wypoczynkowo-szkoleniową dla ponad 1000 dzieci polonijnych. Akcja wciąż się rozwija i jeśli nie znajdzie się koło ratunkowe to akcja w tym roku odbędzie się w minimalnym stopniu. Jak odbiorą to dzieci polonijne na Wschodzie, które przez cały rok pracują nad rozwojem związku z ojczyzną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#LeszekMoczulski">Dziękuję za dyskusję. Myślę, że ten punkt porządku dziennego wyczerpaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#LeszekMoczulski">Pozostała nam relacja delegacji, która udała się na Syberię. Jednak nie zdążymy omówić tego dzisiaj. Proponuję abyśmy poświęcili temu następne posiedzenie, które odbędzie się zapewne w przyszły czwartek.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#LeszekMoczulski">Pozostały nam do omówienia sprawy różne. Mam przed sobą zaproszenie na otwarcie wystawy w Archiwum Głównym Akt Dawnych w Warszawie w dniu 26 czerwca br. Na ten sam dzień marszałek Adam Struzik zaprasza na seminarium poświęcone prezentacji raportu o rozwoju społecznym „Polska 1995”.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#LeszekMoczulski">Pierwsza światowa konferencja gospodarcza Polonii, która odbędzie się w dniach 24–25 czerwca w Hotelu Victoria zaprasza na spotkanie, w którym weźmie udział ok. 100 osób z 29 krajów oraz ok. 60 osób z przedsiębiorstw i organizacji gospodarczych w kraju.</u>
          <u xml:id="u-55.4" who="#LeszekMoczulski">W dniach 26–27 czerwca przyjedzie do Polski grupa Polaków z Węgier. Chcieliby oni spotkać się z przedstawicielami naszej Komisji. Może zorganizujemy spotkanie z nimi we wtorek 27 czerwca.</u>
          <u xml:id="u-55.5" who="#LeszekMoczulski">Serdecznie dziękuję za udział.</u>
          <u xml:id="u-55.6" who="#LeszekMoczulski">Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>