text_structure.xml
38.2 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JuliuszBraun">Otwieram posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu. Porządek dnia przewiduje jeden punkt - rozpatrzenie Planu pracy Komisji na rok bieżący i chciałbym prosić o uzupełnienie porządku obrad o opinię na temat planu pracy Najwyższej Izby Kontroli na rok 1997.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JuliuszBraun">Materiał ten nie został doręczony na piśmie, ale jest na tyle zwięzły, iż myślę, że wystarczy jak go zreferuję.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#JuliuszBraun">Ponadto w sprawach różnych przedstawię kwestie ustawy o waloryzacji rent i emerytur oraz o likwidacji Robotniczej Spółdzielni Wydawniczej „Prasa-Książka-Ruch”.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#JuliuszBraun">Czy są uwagi do porządku obrad? Nie ma. Na temat planu pracy Komisji głos pragnie zabrać minister kultury i sztuki.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#ZdzisławPodkański">Chciałbym poinformować państwa o pewnych pracach ministerstwa, które - w moim przekonaniu - będą mieć istotne znaczenie i być może powinny być uwzględnione w planie pracy Komisji.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#ZdzisławPodkański">Mamy obecnie opracowane następujące projekty ustaw w fazie po konsultacjach międzyresortowych. Ostatnio na posiedzeniu rady legislacyjnej obradowano nad projektem ustawy o języku polskim; w tej fazie jest też projekt ustawy o urzędzie ministra kultury i sztuki; niezależnie od tego, praktycznie już po zakończeniu konsultacji, jest projekt o dziedzictwie kultury, zakończyliśmy także prace nad projektem ustawy o finansowaniu kultury.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#ZdzisławPodkański">Praktycznie rzecz biorąc w okresie objętym planem pracy Komisji minister będzie przygotowany do przedłożenia, po konsultacjach międzyresortowych i - mam nadzieję - ze stanowiskiem Rady Ministrów - kilku projektów ustaw.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#ZdzisławPodkański">Z racji wagi zagadnień zawartych w projektach ustaw wnoszę o ich uwzględnienie w projekcie pracy Komisji.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#ZdzisławPodkański">Proszę także przekazać informację, że w maju kończymy prace nad perspektywicznym programem rozwoju kultury i będzie on określał politykę kulturalną państwa. Jeżeli Komisja widziałaby taką możliwość czy potrzebę, w maju bądź w czerwcu będziemy przygotowani do przedłożenia kompletnego opracowania i bylibyśmy zobowiązani, gdyby Komisja poświęciła czas temu wiodącemu, strategicznemu programowi.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#ZdzisławPodkański">Chciałem też poinformować, że najprawdopodobniej w najbliższych dniach pan prezydent przedłoży kartę kultury. Takie są zapowiedzi, co może mieć znaczenie dla prac Komisji, bo być może Komisja zechce się z tym dokumentem zapoznać.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JanBudkiewicz">Mam sugestię do ujęcia w planie pracy Komisji w pkt. 8, na wyjazdowym posiedzeniu w Koszalinie, gdzie ma być mowa o dysproporcjach czy wyrównywaniu dysproporcji kulturowych między dużymi aglomeracjami a małymi miasteczkami - problemu parametrycznego. Waga problemu uzasadnia także ujęcie tego tematu w osobnym punkcie obrad. Mówiliśmy o tym przy budżecie i na ten temat są bardzo różne opinie, a na pewno będzie to miało wpływ na następne budżety.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JanBudkiewicz">Druga moja uwaga dotyczy planu pracy Najwyższej Izby Kontroli. Czy nie powinien się znaleźć w naszym planie pracy temat szczególny, którym Najwyższa Izba Kontroli w tej chwili się zajmuje? Ta wielka, prowadzona od miesięcy kontrola wymaga - moim zdaniem - zajęcia przez Komisję stanowiska po wysłuchaniu sprawozdania z jej wyników.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#JanBudkiewicz">I jeszcze dwa ostatnie punkty. O jednym mówił przed chwilą pan minister Podkański - to polityka kulturalna państwa, i myślę, że trzeba na nią spojrzeć od strony zapisów konstytucyjnych i ustawowych, nad którymi pracowaliśmy i będziemy pracowali.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#JanBudkiewicz">Ostatnia sprawa wiążąca się zarówno z pewnymi ambicjami, jak i pieniędzmi. Niezależnie od tego, że wciąż mówimy, iż na kulturę jest za mało pieniędzy, coraz więcej jest konkursów i festiwali. Są one potrzebne, ale myślę, że trzeba byłoby przypatrzeć się racjonalnym potrzebom ich organizowania - czy wszystkie muszą odbywać się co roku, czy może co drugi rok? Czy ta festiwalomania i jej finansowanie jest zasadne? Zgłaszam to jako ewentualną propozycję do planu pracy, szczególnie akcentując sprawy parametryzacji i telewizji w ocenie Najwyższej Izby Kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JuliuszBraun">Ponieważ poruszone zostały sprawy związane z Najwyższą Izbą Kontroli chcę powiedzieć, że informację o planach pracy NIK otrzymałem już po wysłaniu materiałów do państwa, dlatego ich nie powieliliśmy. Pozwolę sobie je odczytać, bowiem poza kontrolą rutynową budżetu w planie pracy Najwyższej Izby Kontroli interesującym naszą Komisję są trzy punkty:</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JuliuszBraun">- działalność administracji rządowej i gmin w zakresie prowadzenia bibliotek publicznych,</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#JuliuszBraun">- działalność spółek radiofonii publicznej w zakresie gospodarowania majątkiem oraz:</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#JuliuszBraun">- wykorzystanie środków budżetowych na prowadzenie konkursów i festiwali.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#JuliuszBraun">Trwa kontrola Najwyższej Izby Kontroli dotycząca prywatyzacji instytucji, które w ubiegłym roku podlegały Ministerstwu Kultury i Sztuki. Jeżeli natomiast chodzi o kontrolę w telewizji uważam, że należy to wpisać do planu pracy, chociaż procedury w tej sprawie zgodnie z nową ustawą potrwają jeszcze być może miesiące.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#JuliuszBraun">W tej chwili kontrola ta została zakończona, osoby zainteresowane otrzymały materiały do ustosunkowania się. Przygotowują - jak wiem - bardzo obszerne i odmienne w ocenach swoje stanowisko i jeszcze będzie to przedstawiane przez Najwyższą Izbę Kontroli.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#JuliuszBraun">Myślę, że powinniśmy uznać, iż wyniki kontroli NIK dotyczące spraw związanych z działaniem naszej Komisji będziemy uwzględniać w naszej pracy w momencie, jak tylko wpłyną odpowiednie dokumenty.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#JuliuszBraun">Chciałem od razu powiedzieć, że kwestie związane z kontrowersją zaistniałą w związku z wyjaśnieniami pana ministra Polaka na posiedzeniu naszej Komisji przygotowane jest przez Najwyższą Izbę Kontroli kolejne stanowisko do tych wyjaśnień i gdy tylko je otrzymamy, do tej sprawy wrócimy.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#RyszardZając">Chciałbym poprzeć propozycję pana posła Budkiewicza, aby wprowadzić do naszego planu pracy punkt dotyczący parametryzacji budżetu. Myślę, że jest to problem kluczowy, wobec którego nasza Komisja w końcu kadencji powinna zająć stanowisko i byłby to jeden z trwałych śladów pozostawionych przez Komisję. Myślę, że propozycja ta koresponduje wprost z propozycją zgłoszoną pisemnie przez pana posła Wenderlicha do planu pracy i sądzę, że nie będzie tu kontrowersji.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#RyszardZając">Ponieważ wokół telewizji publicznej jest wiele kontrowersji, między innymi dotyczących jej przyszłości, sugerowałbym, aby ujęty w planie pracy punkt dotyczący tej sprawy przesunąć z marca na luty, o ile jest taka możliwość. Myślę, że temat jest na tyle istotny, że raport na temat kultury wsi możemy przeanalizować nieco później, nie ujmując niczego wsi i jej kulturze.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#RyszardZając">Propozycja trzecia to wprowadzenie dodatkowego punktu: „Polityka kulturalna państwa w kontekście działań podejmowanych w tym zakresie przez samorząd terytorialny”. Tej sfery chyba nikt nie kontroluje, a nasza Komisja powinna przyjrzeć się temu, jak samorząd terytorialny radzi sobie z zadaniami w sferze kultury, bo sprawa jest bardzo istotna.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#TadeuszSamborski">Chciałbym podkreślić, że analiza raportu na temat kultury wsi, dotyczącego także kultury małych miasteczek, jest sprawą pilną dlatego, że jest w tej dziedzinie wiele zjawisk niepokojących i dlatego postuluję utrzymanie kolejności rozpatrywania zaproponowanej w projekcie planu.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#RyszardZając">Skoro jest tak poważna sytuacja w dziedzinie kultury wsi, skłonny jestem przychylić się do głosu przedmówcy, prosząc jednocześnie o kompromis w sprawie telewizji.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JerzyWenderlich">Mam propozycję, przy uwzględnieniu pojawiających się propozycji posiedzeń tematycznych Komisji, zmierzającą do zastanowienia się nad celowością pogrupowania wątków obrad w planie pracy. Z pierwszego spojrzenia na przedstawiony projekt planu pracy wydaje się, że można byłoby takiego zabiegu dokonać.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#JerzyWenderlich">I myślę, że raport na temat kultury wsi może udałoby się pogodzić z polityką kulturalną państwa w zakresie wyrównywania dysproporcji kulturowych. Jest to posiedzenie wyjazdowe, a więc przypuszczam, że będzie dwudniowe i wówczas moglibyśmy rzeczywiście wnikliwie przyjrzeć się tym problemom. Sądzę, że byłoby to z korzyścią dla obu punktów obrad.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#JerzyWenderlich">Proszę potraktować to jako wniosek formalny o połączenie obu punktów. Co do punktu trzeciego, tj. przyszłości telewizji publicznej - nie mam w tej chwili pomysłu, jak można byłoby to sformułować, lecz nie chciałbym, żeby oddzielnie dyskutować pokontrolny raport Najwyższej Izby Kontroli i oddzielnie temat przyszłości telewizji. Wydaje się, że można to połączyć na jednym posiedzeniu dotyczącym telewizji.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#JerzyWenderlich">Boję się, że przy analizie raportu Najwyższej Izby Kontroli możemy skoncentrować się na czymś, co może nie być sednem problemu, a mianowicie na tym, co nagłośniła prasa, a więc, ile zarabia jeden dziennikarz telewizji, a ile inni, bo nie to jest istotą funkcjonowania telewizji.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#JerzyWenderlich">I ostatnia kwestia. Kilkakrotnie poruszaliśmy sprawę parametryzacji. Z pewnym opóźnieniem, złożyłem propozycję do planu pracy Komisji na temat: „Analiza systemu rozdziału środków z budżetu państwa na dział 83 - kultura i sztuka”. Nie używałem słowa parametryzacja, chociaż i to miałem na myśli, co proszę wziąć pod uwagę. Celowe by było zaproszenie na to posiedzenie dyrektorów wydziałów kultury i sztuki z kilku województw, bowiem dotyka ich to na co dzień i lepiej dzięki temu znają te problemy od niejednego z nas; wiele nam na ten temat będą mogli powiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JuliuszBraun">Jeżeli chodzi o problemy telewizji, chciałbym od razu powiedzieć, jakie były intencje prezydium Komisji w tej sprawie. Były one takie, żeby zastanowić się nad modelem przyszłościowym, nad wizją czemu ta telewizja ma służyć, jak ma być organizowana.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#JuliuszBraun">Jeżeli rozpatrzymy łącznie raport Najwyższej Izby Kontroli, to zaczną się problemy, ile obiadów zjadł pan Walendziak, z kim i dlaczego tak drogo. Stąd myślę, że obie sprawy trzeba jednak rozdzielić na dwa tematy posiedzeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JerzyWenderlich">Zgadzam się z obawą, byśmy nie utonęli w dyskusji na temat obiadów zjedzonych przez członków zarządu telewizji, lecz z drugiej strony trudno rozmawiać wciąż o przyszłości, bo za przyszłość się nie odpowiada, nie mówiąc o tym, co powinniśmy już oceniać. Tak więc ja nie uciekałbym tylko w futurologię, ale oceniłbym raport Najwyższej Izby Kontroli, chociaż o tyle ostrożnie, aby nie wnikać w te obiady. Raport NIK daje jednak materię do dyskusji długiej, głośnej i wnikliwej.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Ja też zacznę od telewizji. Pojawiła się wiadomość, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ma propozycje nowelizacji ustawy. Po przyjrzeniu się im okazało się, że nie miały one waloru dokumentu, którym moglibyśmy się od razu zajmować, niemniej - jak sądzę - lektura tych propozycji spowodowała u nas pewnie wiele uwag, przemyśleń czy sugestii na temat ewentualnych potrzebnych rozwiązań.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Nie wiem, czy w ostatnim roku kadencji jest w ogóle czas i miejsce na to, żeby się za taki gigantyczny w gruncie rzeczy problem zabierać. Niemniej mamy i przyszłość telewizji publicznej i w planach Najwyższej Izby Kontroli jest radiofonia publiczna i mamy kontrolę NIK dotyczącą telewizji publicznej i będziemy mieli sprawozdanie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Jednym słowem, dotykamy różnych spraw, ale w tej kadencji nic z tego nie pozostanie. Mam wrażenie, że żadna propozycja modelowego rozwiązania czy poprawienia czegoś z tego nie wyniknie.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Chciałam więc zapytać, czy rzeczywiście już rezygnujemy, poza seminaryjną dyskusją - bo rozumiem, że taki to miało mieć charakter - z rozmów o przyszłości łódzkiej telewizji, czy rezygnujemy z próby sformułowania jakichś wniosków dotyczących wielu różnych problemów, poczynając od struktury telewizji?</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Czy też mam rozumieć, że przy dyskusji o przyszłości telewizji będzie także dyskusja o charakterze propozycji, propozycji których na pewno nie zdążymy przeprowadzić do końca kadencji, ale jednak propozycji ustawowych. Wtedy należałoby przewidzieć odpowiednio długie posiedzenie dla wyczerpania problemów do rozważenia. To sprawa telewizji.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Druga sprawa także związana jest z mediami. Mam poczucie, że mamy sobie do zarzucenia w tej kadencji niedoprowadzenie do załatwienia pewnych spraw ze sfery mediów. Próbowaliśmy coś zrobić z prawem prasowym - nie udało się. Próbowaliśmy coś zrobić z tajemnicą dziennikarską - nie udało się. Próbowaliśmy coś zrobić z Polską Agencją Prasową - nie udało się.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Zastanawiam się, czy przynajmniej nie można byłoby tego skwitować jakimś sukcesem i zastanowić się, czy może uda się nam najbardziej zaawansowany projekt o przekształceniu Polskiej Agencji Prasowej dokończyć? Nie wiem, jak w tej chwili wygląda jego sprawa w świetle procedury, lecz chyba nie możemy tego pozostawić tak, jakby nigdy nic nie było w tej materii.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">I trzecia sprawa. Według mnie ostatni rok kadencji jest rokiem pewnych podsumowań i sprawy wymienione to były te negatywne. Ale jedną z ważniejszych była nowelizacja ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej. Może warto, by przed końcem kadencji sprawdzić funkcjonowanie tej ustawy. Jest jakiś okres jej funkcjonowania i można zobaczyć, co ona przyniosła i byłby z tego jakiś materiał. Uważam, że powinniśmy się temu przyjrzeć, czy ustawa zmieniła, i na ile, kondycję instytucji i placówek kulturalnych; jaka jest opieka, jaka jest opinia środowiska na ten temat. Nie wiem, czy sprawa ta mogłaby z którymś z punktów planu być połączona, bo dotyczy specyficznej kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AndrzejUrbańczyk">Dla pewnej równowagi chciałbym przypomnieć, że parę rzeczy Komisji się udało - ustawa o muzeach, ustawa o bibliotekach, która jest na ukończeniu, prawo autorskie w końcu zostało uchwalone w tej kadencji, chociaż gros pracy zostało wykonane w poprzedniej - co nie znaczy, bym chciał uniknąć tego tonu krytycznego spojrzenia na pracę Komisji i powrót do pewnych spraw, które były poniechane, bądź są niemożliwe do zakończenia.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#AndrzejUrbańczyk">Chcę tylko powiedzieć krótko, jak wyobrażamy sobie wątek dyskusyjny o przyszłości telewizji publicznej. Oczywiście takie były intencje, że ma być to rozmowa o przyszłości, wyłącznie o przyszłości, ponieważ jesteśmy świadkami wielkiego sporu i wewnątrz samej telewizji, i w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji, i w środowisku nadawców telewizyjnych komercyjnych, czy telewizja publiczna w swoim dużym kształcie, w swej potędze ma istnieć nadal, czy też powinna się wewnętrznie zmienić.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#AndrzejUrbańczyk">Jest okres wyczekiwania na głos z zewnątrz, głos ustawodawcy, głos środowiska, który to rozstrzygnie. Chciałbym, aby było to posiedzenie dobrze przygotowane merytorycznie. Koncepcja jest taka, jak usłyszeliśmy od pana prezesa Miazka, że właśnie w świetle zmiany na mapie nadawców telewizyjnych, który to rynek się komercjalizuje, wchodzą na teren Polski obce stacje już bez żadnych praktycznie regulacji czy pozwoleń, z naszej strony właśnie dlatego należy wzmocnić telewizję publiczną, wręcz przeciwnie do myślenia ludzi związanych z sektorem komercyjnym, a nie ją umniejszać.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#AndrzejUrbańczyk">To trochę nowa sytuacja w stosunku do naszego myślenia jeszcze kilkanaście miesięcy temu, gdy wydawało nam się, że telewizja publiczna jest barierą dla rozwoju telewizji komercyjnej i nie tworzy warunków do pluralizmu, który jest warunkiem demokratycznego pojmowania mediów i ich roli.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#AndrzejUrbańczyk">W tej chwili sytuacja się zmienia i trzeba wyraźnie powiedzieć, że jest wolą niemal polityki kulturalnej państwa - ja w każdym razie bym to powiedział - zachowanie takiej telewizji publicznej, która będzie mogła swoje cele spełniać, a nie sprzeda jednego ze swoich programów np. samorządom, inny zaś wydzierżawi.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#AndrzejUrbańczyk">Myślę, że jest potrzebna poważna kierunkowa debata o telewizji publicznej i trzeba się upomnieć o miejsce telewizji publicznej w systemie mediów. I tak wyobrażałbym sobie tę rozmowę ze wszystkimi środowiskami i ludźmi odpowiedzialnymi za politykę kulturalną.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#AndrzejUrbańczyk">Korzystając z obecności pani poseł Labudy chciałem zapytać, czy prace nad kartą kultury prowadzone w Kancelarii Prezydenta RP są w takiej fazie, że mogłyby być przedmiotem spotkania naszej Komisji i czy nie warto byłoby wpisać tego tematu do planu obrad Komisji?</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#AndrzejUrbańczyk">Sugeruję także, abyśmy jednak w marcu przygotowali debatę o telewizji publicznej, bo nie należy robić tego na kolanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#BarbaraLabudaniez">Odpowiadając na pytanie pana posła Urbańczyka chcę powiedzieć, że prace nad kartą kultury są bardzo zaawansowane i jutro rozmawiać będę na ten temat z prezydentem i prawdopodobnie przyjęta zostanie wersja ostateczna. Większość zna już roboczą wersję tej karty i czekam na propozycje rozmów na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JuliuszBraun">Pozostaje do rozstrzygnięcia - a jest to kwestia koncepcji pana prezydenta - jak to zaprezentować. Czy właściwe byłoby wprowadzenie na jednym z posiedzeń w lutym informacji o przygotowywanej karcie czy raczej wtedy, gdy karta będzie gotowa?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#BarbaraLabudaniez">Bardzo wiele zależy tu od pana prezydenta - czy on uzna, że to jest jego, czy zaakceptuje nazwę, czy będzie chciał, aby się ten dokument nazywał inaczej, co zatrzyma ze wszystkich propozycji środowiska i zaakceptuje, jeżeli będzie to przedmiotem jego wypowiedzi, jego wystąpienia.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#BarbaraLabudaniez">Myślę, że prezydent lada dzień podejmie w tej sprawie decyzję i jeżeli Komisja zechce, mogę to przedstawić jako propozycję prezydenta.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#BarbaraLabudaniez">Wobec tego ustalimy szczegóły robocze z panią poseł Labudą przez prezydium Komisji. Głos ma pan poseł Ulicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#RyszardUlicki">Ponieważ były zgłaszane propozycje łączenia i rozdzielania różnych tematów proponowałbym, abyśmy uzmysłowili sobie, że będzie kolejny parlament, kolejna komisja rozpatrująca sprawy z zakresu kultury, życie będzie się toczyło normalnie. Ja chciałem się przeciwstawić pomysłowi na łączenie badań Najwyższej Izby Kontroli z debatą o przyszłości telewizji publicznej. Jestem w ogóle przeciwny rozpatrywaniu sprawozdania NIK, bo nie wiem, co mamy z nim zrobić - poprawić, uznać za taki lub inny, bo przecież tam nie byliśmy i nie kontrolowaliśmy.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#RyszardUlicki">Uważam, że można to sprawozdanie dać do przeczytania posłom, a niech bronią się ci, których to dotyczy, bo zapanowała wokół tego niepotrzebna atmosfera sensacji.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#RyszardUlicki">Natomiast debata o przyszłości telewizji publicznej byłaby adekwatna do tego, co się zaczęło dziać w samej telewizji, która sobie uzmysłowiła, że ten moloch ze swoją inercją nie da sobie dzisiaj po prostu rady ze swoimi problemami i kwestia jakiegoś horyzontu związanego z koncepcją programową telewizji jest opowiadaniem także o tym, jakie inwestycje są potrzebne w telewizji, jaki kształt organizacyjny powinna przyjąć, jak się powinna znaleźć w tym świetle massmedialnym, jeśli nie chce po prostu zostać zredukowana do jednego z kanalików, których będzie ze sto.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#RyszardUlicki">Połączenie tych dwóch tematów byłoby - moim zdaniem - bardzo niekorzystne. Z drugiej strony wyrażam swój niepokój, swą obawę o to, czy Komisja powinna weryfikować wynik kontroli czy badać go, czy tylko powinniśmy go przeczytać i zadać komuś jakieś pytania.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#RyszardUlicki">Natomiast propozycję pani poseł Śledzińskiej-Katarasińskiej, by zająć się efektami ustawy, o której pani mówiła, mógłbym zaakceptować do praktycznej realizacji w czasie właśnie wyjazdu koszalińskiego Komisji, planowanego dla rozważania kwestii polityki kulturalnej, dysproporcji niedostatków i złych rozwiązań, które mogą wynikać albo z niewłaściwego stosowania tych rozwiązań lub dobrego ich stosowania.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#RyszardUlicki">Oczekuję na wszelkie propozycje w tej materii, bowiem bardzo mi zależy na wizycie w Koszalinie, bo jest to trochę inna Polska od tej kieleckiej, białostockiej czy lubelskiej i inna wieś, Myślę więc, że w pkt. 8 planu można byłoby umieścić propozycję pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WiesławGołębiewski">To, co na temat propozycji planu zostało powiedziane wskazuje, że realizacja takiego ambitnego planu wymaga zdwojenia naszej aktywności w posiedzeniach - inaczej nie da się tego wykonać.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#WiesławGołębiewski">Poza już wyznaczonym terminem posiedzenia w sprawie ustawy o bibliotekach, zawartego w planie chciałbym poruszyć kilka innych spraw z propozycji planu pracy.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#WiesławGołębiewski">Pierwsza sprawa to przyszłość telewizji publicznej, poruszana w kontekście możliwości połączenia z rozpatrywaniem wyników kontroli Najwyższej Izby Kontroli. Chcę tutaj powiedzieć, że zapowiedzi problemu odnotowała przed ponad rokiem podkomisja, która znajduje się na sali w pełnym składzie 5 osób.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#WiesławGołębiewski">Jako posłowie mieliśmy obowiązek zapoznawania się z tym, co osoby udostępniają nam wcześniej, zanim jeszcze została powołana podkomisja i faktycznie nasza podkomisja nie dokończyła swego żywota w formalnym trybie, bowiem był bardzo duży opór materii.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#WiesławGołębiewski">Nie podzielałbym natomiast zdania na temat niezajmowania się obiadami czy czymkolwiek innym, jeżeli dotyczy to zajmowania się rozrzutnością publicznymi pieniędzmi w tym aspekcie, że jeżeli się rozrzuci wszystko, przyjdzie się po więcej do podatnika.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#WiesławGołębiewski">Jeżeli bowiem jeden obiad członka zarządu kosztował 17 mln starych złotych, to 10 obiadów kosztuje 170 mln zł, co pomnożone przez 10 daje koszt kamery dla ośrodka telewizyjnego w Łodzi, której od zarządu telewizji nie można się doprosić przez trzy lata. A oni ją po prostu przejedli.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#WiesławGołębiewski">Mamy więc dwie możliwości - rozpatrywać poruszone sprawy telewizji łącznie, jako jej problemy wraz z raportem Najwyższej Izby Kontroli albo jedynie jako sprawy przyszłości telewizji publicznej. Uważam, że jako sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu powinniśmy doprowadzić do publicznej debaty nad przyszłością telewizji publicznej na forum Sejmu, w której wezmą udział posłowie, członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, członkowie rządu.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#WiesławGołębiewski">Niechże organy te wypowiedzą się, jak widzą przyszłość telewizji publicznej, bo w ustawie istnieje zapis, iż kierunki rozwoju telewizji ustala się z prezesem Rady Ministrów, co tak poważnie nigdy nie miało miejsca.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#WiesławGołębiewski">Następna sprawa dotyczy niezakończonej przez naszą Komisję, trwającej już prawie trzy lata ustawy o Polskiej Agencji Prasowej. Wiele wysiłku poświęciliśmy temu, aby PAP była agencją niezależną. Dzisiaj ta agencja zaczyna uzależniać się od braku perspektyw, gdyż podstawową rzeczą jest brak dla niej lokalu i wyposażenia, bo nie ma statusu własności.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#WiesławGołębiewski">Chciałbym, abyśmy jako podkomisja zakończyli w tej kadencji kwestie statusu i przyszłości Polskiej Agencji Prasowej. Do reprezentowania stanowiska rządu podczas prac w Sejmie przy projekcie ustawy o Polskiej Agencji Prasowej powołany jest prezes Rady Ministrów. To bardzo nieliczne przypadki, kiedy aż taka ranga jest nadawana rozpatrywanym sprawom. Skoro tak, to bądźmy jako Komisja na tyle poważni i zakończmy jakąś konkluzją trwające prawie trzy lata prace. Prosiłbym, aby przewodniczący tej podkomisji pan Jerzy Wenderlich ustosunkował się do tej sprawy, bo uważam ją jako priorytetową w naszych pracach na najbliższe półrocze.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#BarbaraLabudaniez">Chciałam spytać o sprawę posiedzenia z planu pracy dotyczącego wyrównywania różnic cywilizacyjnych między dużymi aglomeracjami i wsiami oraz małymi miejscowościami. To był mój pomysł i cząstka tego, co nazwaliśmy kartą kultury. Sprawa ta leży nam bardzo na sercu. Czy to odbędzie się w czasie posiedzenia wyjazdowego w Koszalinie w czerwcu? Dziękuję za potwierdzenie tego faktu.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#ZdzisławPodkański">Mam dwie ważne - w moim przekonaniu - informacje.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#ZdzisławPodkański">Jeżeli chodzi o raport o stanie kultury wsi propozycje zmierzające do przesunięcia terminu na później są uzasadnione, bo raport nie będzie wcześniej przygotowany niż w końcu marca lub na początku kwietnia. Proponowanie terminu na luty jest skazane z góry na niepowodzenie.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#ZdzisławPodkański">Drugi problem zgłoszony w czasie dyskusji, dotyczący parametryzacji może być rozpatrywany, bowiem wojewodowie są gotowi ze swym opracowaniem, 10-procentowa parametryzacja wywołała sporo dyskusji, parametryzacja przygotowywana obejmuje między innymi płace i mogłaby być ona rozpatrywana w lutym.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#ZdzisławPodkański">Mam natomiast prośbę, by raport o stanie kultury wsi rozpatrzyć nie później, niż do 15 kwietnia.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#ZdzisławPodkański">Propozycja pani poseł Śledzińskiej-Katarasińskiej dotycząca wyników nowelizowanej ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej jest - w moim przekonaniu - bardzo ważna dlatego, że ta ustawa jest jakby naszą konstytucją i myślę, że sposób wdrażania jej postanowień powinien być przedyskutowany, bo na ocenę skutków jest trochę za wcześnie. Jesteśmy natomiast w stanie pokazać cały system przygotowań i mechanizmy wdrażania postanowień tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JerzyWenderlich">Opinie pana posła Gołębiewskiego nie są trafne i byłbym ostrożny, jeżeli chodzi o sprowadzanie dyskusji o telewizji do spraw wspomnianych obiadów - osobiście nie będę na ten temat zabierał głosu.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#JerzyWenderlich">Kwestia druga dotyczy Polskiej Agencji Prasowej. Pan poseł Gołębiewski dobrze wie, że przy dyskusji na temat projektu, zwłaszcza rządowego, a potem i poselskiego, prace nad ich kompilacją skończylibyśmy ponad rok temu, gdyby nie okoliczność, o której wielokrotnie była mowa, że Polska Agencja Prasowa raptem stała się agencją mieszkającą na stancji. W tej sytuacji dla zakończenia prac potrzeba jest prawa własności siedziby Polskiej Agencji Prasowej, a ta siedziba po prostu nie jest własnością PAP. Problemy te przedstawione zostały na forum Komisji i prace zostały wstrzymane do chwili wyjaśnienia spraw własności budynku.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#JerzyWenderlich">Osobiście ostatnią rzeczą w tej sprawie, jaką zrobiłem, było wysłanie do ministra sprawiedliwości pana Leszka Kubickiego prośby o osobisty dozór nad sprawami postępowania toczącego się w kwestii własności budynku. Jeżeli się to wyjaśni, to pan poseł dobrze wie, że nam potrzeba przy projekcie tej ustawy postawić kropkę nad „i”. Znacjonalizować budynku dla Polskiej Agencji Prasowej w żaden sposób nie można.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#RyszardZając">W związku z wątkiem telewizyjnym dyskusji mam pytanie i postulat.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#RyszardZając">Pytanie jest do prezydium Komisji. Jak pamiętamy, nasza Komisja swego czasu powołała podkomisję do spraw analizowania problemów telewizji publicznej, której pełnej nazwy nie pamiętam. Podkomisja ta przygotowała raport i Komisja tego raportu ani nie przyjęła, ani nie odrzuciła, ani żadnych wniosków z tego nie wyciągnęła. Wydaje się to jakimś niedopatrzeniem, a podkomisja ta być może z formalnego punktu widzenia jeszcze istnieje.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#RyszardZając">Może więc prezydium Komisji podjęłoby jakieś decyzje w tej sprawie, bowiem problem, jaki wówczas sygnalizowaliśmy istnieje nadal, a nawet nabrzmiał i wnioski zaproponowane wówczas w sprawozdaniu do dzisiaj zachowują swą aktualność. Pytanie więc brzmi - co dalej z tą podkomisją?</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#RyszardZając">Postulat zaś jest taki, by w momencie, gdy będziemy dyskutować o przyszłości telewizji publicznej, nasza Komisja była łaskawa skonsumować owoc pracy pięciu posłów będących w tej podkomisji, żeby wszyscy członkowie Komisji mieli szansę przeczytać to sprawozdanie, bo ono nigdy nie zostało im doręczone.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JuliuszBraun">Myślę, że w drugiej części pana posła Zająca znalazła się odpowiedź na pytanie z pierwszej części, co należy zrobić w sprawie podkomisji.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#JuliuszBraun">Rozumiem, że propozycje przedstawione przez prezydium Komisji z uwagami dotyczącymi ewentualnej ich komasacji, co będziemy robić praktycznie przygotowując posiedzenia - Komisja przyjęła.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#JuliuszBraun">Proponuję wpisanie do projektu planu ogólnego punktu: „Rozpatrzenie kontroli Najwyższej Izby Kontroli w sprawach, jakie będą wpływać”.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#JuliuszBraun">Myślę, że osobnym tematem posiedzenia powinna być - mówiąc hasłowo - sprawa parametryzacji, czyli zgodnie z propozycją pisemną pana posła Wenderlicha - „Analiza rozdziału środków budżetowych”. Ponieważ, jak mówił pan minister Podkański materiał jest gotowy, więc można byłoby zrobić to w lutym w miejsce planowanego na luty raportu w sprawie kultury wsi, który przenieślibyśmy na przełom marca i kwietnia.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#JuliuszBraun">Kolejnym tematem powinna być polityka kulturalna państwa w kontekście działań samorządu terytorialnego, bo rzeczywiście samorząd przejmuje coraz więcej kompetencji i jest w pełni uzasadnione, by spojrzeć, jak je realizuje.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#JuliuszBraun">Jeżeli chodzi o tematykę legislacyjną nie sądzę, by było właściwe wpisywanie do planu tytułów tych ustaw, które do Sejmu jeszcze nie wpłynęły. Wobec tego zachowujemy w planie pracy te dwie ustawy, które są w Sejmie i jako punkt kolejny „Rozpatrzenie projektów ustaw, które do Sejmu wpłyną”.</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#JuliuszBraun">Do planu pracy Najwyższej Izby Kontroli inne propozycje nie były zgłaszane, czyli przyjmujemy go do wiadomości bez uwag.</u>
<u xml:id="u-22.7" who="#JuliuszBraun">I jeszcze jedna sprawa związana poniekąd z planem pracy Komisji. Dzisiaj zgłosiłem w Sejmie wniosek, by ustawa o waloryzacji rent i emerytur za IV kwartał 1995 r. oraz o zmianie ustawy o likwidacji RSW „Prasa- Książka-Ruch” została skierowana również do naszej Komisji, ponieważ ta część nas dotyczy.</u>
<u xml:id="u-22.8" who="#JuliuszBraun">Zgłosiłem także wniosek z trybuny, by z pierwszej z tych ustaw wykreślić po prostu dwa artykuły, nowelizujące ustawę o RSW, bo dla zabezpieczenia środków na waloryzację, to nie ma w gruncie rzeczy żadnego znaczenia, bowiem jest to parę procent tych środków, natomiast byłoby dobrze, gdyby wróciła wywołana projektem rządowym sprawa przeznaczenia środków, które komisja likwidacyjna RSW zgromadziła.</u>
<u xml:id="u-22.9" who="#JuliuszBraun">Jutro więc Sejm zadecyduje o ewentualnym skierowaniu projektu także i do naszej Komisji i wtedy byłoby konieczne uczestniczenie posłów naszej Komisji w posiedzeniu wspólnym, już zapowiedzianym po głosowaniach posiedzeń, Komisji Polityki Społecznej oraz Komisji Ustawodawczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AndrzejUrbańczyk">Chciałbym dodać, że w ustawie o likwidacji RSW „Prasa-Książka-Ruch” jest zapis, na co idą pieniądze uzyskane w procesie likwidacji - idą one do Skarbu Państwa i wcale nie jest powiedziane, że będziemy się nad ich przeznaczeniem zastanawiać.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JuliuszBraun">Rzeczywiście tak jest, ale ustawa zmieniająca jakby znakuje te pieniądze stanowiąc, że idą one na waloryzację emerytur, a nie do Skarbu Państwa bez przeznaczenia. Gdyby one szły normalnie do Skarbu Państwa, to przy ustawie budżetowej mamy dochody Skarbu Państwa, które można interpretować jako dochody szeroko rozumianej sfery kultury i jest to argument do dyskusji budżetowej. Nie wdając się w dalsze rozważania nie powinniśmy się godzić, by ta sprawa była w ogóle bez nas rozstrzygnięta, nie przesądzając oczywiście wyniku.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JanBudkiewicz">Jestem zobowiązany przedstawić państwu jako uczestnik posiedzenia Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, jak zostały załatwione nasze wnioski dotyczące środków finansowych na kulturę.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#JanBudkiewicz">Przedstawiłem na posiedzeniu stanowisko naszej Komisji, a w trakcie głosowań wnioski nasze nie uzyskały poparcia. Dotyczy to zarówno wspólnego wniosku z Komisją Mniejszości Narodowych i Etnicznych o 1 mln zł dla mniejszości narodowych, jak i wniosku pana posła Halbera o pieniądze dla Polskich Nagrań oraz wniosku pana posła Urbańczyka o wsparcie na rzecz programu „Kraków 2000”. Głosowania były zdecydowanie negatywne dla wszystkich wniosków.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#JanBudkiewicz">Chcę jeszcze powiedzieć o jednej dość dziwnej - moim zdaniem - rzeczy. Był wniosek pani poseł Dobosz o obcięcie budżetu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o siedemset kilkadziesiąt tysięcy złotych. Oddzielnie był mój wniosek, aby to obcięcie podnieść do 1 mln zł i te pieniądze skierować na mniejszości narodowe.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#JanBudkiewicz">Tymczasem Komisja potraktowała każdy z tych wniosków oddzielnie, dodała jedno do drugiego i zabrała w rezultacie 1 mln 700 tys. KRRiT, na co nie miałem żadnego wpływu.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JuliuszBraun">Wyczerpaliśmy porządek obrad, zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>