text_structure.xml
42.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JuliuszBraun">Otwieram posiedzenie połączonych Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JuliuszBraun">Porządek obrad przewiduje pierwsze czytanie poselskiego projektu rezolucji w sprawie przyszłości przedsiębiorstwa „Ruch” S.A. Czy do porządku dziennego są uwagi? Nie widzę. Rozumiem, że porządek został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#JuliuszBraun">Tekst projektu został wszystkim doręczony. Jednocześnie w związku z poruszeniem tego tematu w ramach zapytać poselskich przekazujemy korespondencję skierowaną do przewodniczącego Komisji Przekształceń Własnościowych posła Olewińskiego.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#JuliuszBraun">Proszę o zabranie głosu referenta upoważnionego przez wnioskodawców.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#ArturSmółko">W imieniu wnioskodawców, Klubu Parlamentarnego Unii Pracy mam przyjemność przedstawić projekt rezolucji Sejmu RP w sprawie przyszłości przedsiębiorstwa „Ruch” S.A. Motywacją, która skłoniła nas do wystosowania rezolucji, jest sytuacja, w jakiej znajdują się tzw. wydawnictwa niekomercyjne, które z trudnością funkcjonują na rynku prasowym. Część tych wydawnictw dość swobodnie jest wspierana z funduszu budżetu państwa. Jest to podstawowa przesłanka, dla której Unia Pracy zgłosiła projekt rezolucji.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#ArturSmółko">Prywatyzacja przedsiębiorstwa kolportażu „Ruch” S.A. wywołuje duże zainteresowanie opinii publicznej. Jest to zrozumiałe z uwagi na pozycję tego przedsiębiorstwa na rynku. Specyfika tak dużej firmy wpływa w jakimś sensie na kształt polskiego rynku mediów i pośrednio na opinię publiczną.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#ArturSmółko">Wnioskodawcy nie oceniają krytycznie samego procesu prywatyzacji. Uważamy, iż bardzo dobrze się stało, że w procesie prywatyzacji „Ruch” doceniono udział polskich wydawców prasy. Rezolucja nie jest aktem nieufności wobec procesu prywatyzacji, który się obecnie odbywa. Jest ona próbą zobligowania ministra przekształceń własnościowych do wybrania takiego modelu przekształceń, który gwarantowałby udział w prywatyzacji polskich wydawców i jednocześnie szanował kulturotwórczą rolę „Ruch”. W świetle tej rezolucji rolę kulturotwórczą rozumiemy jako obowiązek wobec wypieranych z rynku publikacji niekomercyjnych. Nie jest prawdą - jak niektórzy twierdzą - że dokonać tego nie można. Specjalnie w rezolucji nie mówimy o szczegółowych sposobach wywiązania się z tego obowiązku. To powinno być gwarantowane poprzez zachowanie części udziałów firmy przez skarb państwa. Może to przybrać kształt tzw. „złotej akcji”, co pozwoli stosować wobec wydawnictw, które potrzebne są kulturze, ale którym ciężko jest utrzymać się na rynku, politykę obniżonej marży lub marży o stawce zero.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#ArturSmółko">Kiedy na poprzednim posiedzeniu Sejmu było składane zapytanie poselskie dotyczące przedsiębiorstwa „Ruch”, to minister Kaczmarek powiedział, iż mogą powstać problemy, ponieważ nie wiadomo, kto będzie ustalał, jakie wydawnictwa będą w ten sposób wspomagane. W tej sprawie możemy zastosować wzorzec, jakim jest gra marżą. Natomiast problem listy wydawnictw jest pozorny, ponieważ już dzisiaj państwo wspomaga znaczną część wydawnictw. W tej sytuacji możemy zadać pytanie, dlaczego właśnie te. Nad tym problemem powinni się zastanowić urzędnicy Ministerstwa Kultury i Sztuki w porozumieniu ze środowiskiem wydawców.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#ArturSmółko">To, że Komisje kilkakrotnie interesowały się prywatyzacją „Ruch”, dobrze świadczy o Sejmie, ponieważ jest to ważne przedsiębiorstwo dla polskiej kultury z racji jego miejsca w procesie przekształceń własnościowych. Dlatego przyjęcie rezolucji sprawi, że wszystkie decyzje w tej sprawie będą wiarygodne.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JuliuszBraun">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JanByra">Nie potrafię doszukać się idei tej rezolucji, pomieszane są bowiem pojęcia i nie wiadomo, czy chodzi o wybór inwestora, czy też o kulturę. Argumenty, na które powołują się wnioskodawcy, nie są zbieżne. Dlatego mam pytanie, jaki jest związek między prywatyzacją „Ruch” a kolportażem wydawnictw niekomercyjnych? Czy ma to oznaczać, iż z woli Sejmu „Ruch” ma za darmo kolportować wydawnictwa? Co oznacza w praktyce kulturotwórcza rola „Ruch”?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#ArturSmółko">To, na czym polega rola kulturotwórcza przedsiębiorstwa jakim jest „Ruch”, było już przedmiotem wielu posiedzeń Komisji. Dla mnie jest to oczywiste, ale na potrzeby pana posła Byry mogę jeszcze raz zdefiniować to pojęcie.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#ArturSmółko">„Ruch”, z racji liczby jednostek i punktów sprzedaży, dociera z podstawową informacją do wszystkich obywateli polskich, którzy z powodu swojego zamieszkania mają utrudniony dostęp do kultury. „Ruch” jest miejscem, w którym obywatele mają szansę spotkania z kulturą o ile takie wydawnictwa, które są potrzebne polskiej kulturze, będą wspierane. Wydaje mi się, że w tej sprawie osiągnęliśmy już porozumienie w łonie Komisji. Minister przekształceń własnościowych kilkakrotnie twierdził, że doskonale rozumie odrębną specyfikę prywatyzacji takiego przedsiębiorstwa.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#ArturSmółko">Pan poseł Byra dziwi się, w jaki sposób „Ruch” ma wywiązać się z roli kulturotwórczej. Od tego są takie metody, jak gra marżą wobec przedsiębiorstw uznanych za istotne dla polskiej kultury. Jest to forma wspomagania wydawców.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KonradNapierała">Możemy porównać rolę, jaką pełni czasopismo „Halo” i kulturotwórcze miesięczniki: „Więź” i „Znak”. W nowej sytuacji wydawcy z racji tego, że te tytuły nie przynoszą zysku, można by odmówić kolportażu. Dlatego wartościowe periodyki muszą mieć gwarancję rozpowszechniania przez sieci „Ruch”. Innymi słowy muszą być dostępne dla tych odbiorców, którzy tego typu prasy poszukują. Może się bowiem zdarzyć, że proces kolportażu „Znak” skończy się na drukarni.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JuliuszBraun">Im dłużej słucham wyjaśnień, tym większe rodzą się moje wątpliwości wobec tekstu rezolucji, którą pierwotnie uważałem za łatwą do zaaprobowania. Ponieważ w całej działalności naszych Komisji podkreślaliśmy kulturotwórczą rolę „Ruch”, jest o tym mowa w liście prezesa Unii Wydawców Prasy, dlatego istotne jest zapewnienie wszystkim wydawcom równego dostępu do sieci dystrybucji, modernizacji istniejącej sieci i rozbudowy sieci „Ruch”, ze szczególnym uwzględnieniem wsi i małych miast. W moim przekonaniu jest to istotna sprawa.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JuliuszBraun">W chwili, kiedy pojawia się pojęcie różnicowania marż w zależności od roli kulturotwórczej pisma, to pojawia się pytanie, czy marże ma różnicować „Ruch” według własnego uznania, czy też odbywać się to będzie na podstawie decyzji władzy publicznej. Aprobując ogólną intencję rezolucji, która głosami Sejmu powtórzy opinię Komisji Kultury i Środków Przekazu oraz Komisji Przekształceń Własnościowych muszę przyznać, że akapit dotyczący wspierania wydawnictw niekomercyjnych w interesie publicznym stał się na tyle niejasny, iż proponuję wykreślić pewne sformułowania, aby nie pozostawić luki dla niejasnych interpretacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WiesławKaczmarek">Zależy mi na tym, aby uchronić „Ruch” od roli decydenta politycznego, określającego, kto przy jego pomocy ma odnieść sukces wydawniczy i to jeszcze w kwalifikacji wydawnictwa niekomercyjnego. Nie ma gorszej sytuacji dla spółki prawa handlowego, niż podejmowanie decyzji politycznych.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#WiesławKaczmarek">Pan poseł Smółko bardzo delikatnie dał do zrozumienia, że są jakieś problemy dotyczące tego, kto będzie podejmował decyzje. Na podstawie jakich kryteriów ma je podejmować zarząd spółki i kto ma rozstrzygać na niższym szczeblu kierowniczym, które wydawnictwo jest niekomercyjne i jaka marża ma być zastosowana. Jest to istotne, zwłaszcza że bardzo trudno jest zdefiniować, które wydawnictwo ma wymiar niekomercyjny. Mogę już teraz powiedzieć, że sprawa ta jest przez nas dostrzegana i będziemy starali się ją rozwiązać.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#WiesławKaczmarek">Wydaje mi się, że trudno jest połączyć misję kolportera w stosunku do „Ruch” z rolą kulturotwórczą. Niezbędna byłaby wypowiedź przedstawiciela Ministerstwa Kultury i Sztuki, bo być może znają oni definicję oraz posiadają odpowiednie środki. W tej sprawie wiceminister Juchniewicz rozmawiał z przedstawicielami Ministerstwa Kultury i Sztuki. Jeżeli Komisje się zgodzą, to proszę o udzielenie mu głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JuliuszBraun">Ministerstwo Kultury i Sztuki według posiadanych przez nas informacji prowadzi politykę wspierania wydawnictw niekomercyjnych przy pomocy udzielania dotacji. Uważam, że jest to najlepsza formuła.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#LeszekJuchniewicz">Traktując projekt rezolucji z najwyższą powagą, jako wyraz zainteresowania tym newralgicznym problemem, podjęliśmy trud koncepcyjnego rozważenia tego projektu i sprawdzenia innych możliwości. Nie mieliśmy łatwego zadania, ponieważ sama rezolucja nastręcza problemy interpretacyjne. Chodzi o udział skarbu państwa po prywatyzacji spółki oraz znalezienie środków na jej sfinansowanie.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#LeszekJuchniewicz">Jeśli chodzi o pierwszy postulat, aby skarb państwa pozostawił we własnym władaniu kontrolny pakiet akcji w tej spółce, to jest on możliwy do zrealizowania i wielokrotnie ten sposób już praktykowaliśmy. Jest to istotne zwłaszcza wtedy, kiedy nie ma dystrybucji akcji dla pracowników i skarb państwa dysponuje tymi akcjami. Rozmawiałem z wiceministrem Janasem i okazało się, że sprawa nie polega na zachowaniu pakietu kontrolnego, ale na wygenerowaniu środków na dofinansowanie przedsiębiorstwa. W Ministerstwie Kultury i Sztuki zastanawiano się, dlaczego oni mają dofinansowywać kolportera, skoro w budżecie nie ma środków na dofinansowanie wielu wydawnictw i innych instytucji. Innymi słowy w budżecie Ministerstwa Kultury i Sztuki nie znalazły się takie pozycje, które w przyszłości mogłyby pełnić aktywną rolę zgodnie z postulatem rezolucji.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#LeszekJuchniewicz">Co do udziału skarbu państwa, to próbowaliśmy rozbudować go w tym projekcie o tzw. ofertę publiczną. Dopuszczenie akcji do publicznego obrotu jest gwarancją jawności prowadzenia przedsiębiorstwa i przedkładania stosownych informacji, zgodnie z obowiązującym w tym zakresie prawem. Daje to możliwości reakcji na wszystkie wewnętrzne działania spółki, natomiast trudno jest mówić o udzieleniu gwarancji dla niedochodowych wydawnictw.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#LeszekJuchniewicz">Kolporter zgodnie z obowiązującym prawem zobowiązany jest rozprowadzać także i wydawnictwa niedochodowe. Wszystko zależy tylko od polityki uprawianej przez wydawnictwa, czy im wystarczy środków na pokrycie kosztów kolportażu. Być może należy inaczej postawić pytanie i zacząć dotować odbiorców, ponieważ ważne jest, kto kupi prasę, a nie czy „Ruch” potrafi periodyki rozprowadzić.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#LeszekJuchniewicz">W naszych rozmowach ze wszystkimi oferentami chcącymi kupić akcje „Ruch”, ten warunek bezkrytycznego, bez żadnych barier rozprowadzania różnych publikacji prasowych był przez nas stawiany. Ze strony jakiegokolwiek inwestora nie ma zagrożeń lub niechęci wobec wydawców prasy. Inwestorzy składają deklaracje i gotowi są przyjąć największe rygory karne, aby zapewnić dostęp do sieci dystrybucji wszystkich publikacji pojawiających się na rynku wydawniczym.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#LeszekJuchniewicz">Zachodzą jednak problemy natury komercyjnej. Czy rzeczywiście przedsiębiorstwo, które w przyszłości może generować zysk, powinno być mecenasem wydawnictw nie-dochodowych. W tym celu powołane są inne instytucje, w tym także organy państwa. Mieści się to w ramach polityki kulturalnej. Trudno wymagać, aby miała ją uprawiać spółka prawa handlowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JanByra">Dodatkowe wyjaśnienia jeszcze pogłębiły moje wątpliwości. Obawy o to, że w przyszłości skomercjalizowany „Ruch” będzie odmawiał przyjmowania do kolportażu prasy, są bezpodstawne. Tę sprawę gwarantuje bowiem Prawo prasowe, wymienione są przypadki, w których można odmówić kolportażu.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#JanByra">Jeśli proponuje się, aby „Ruch” dofinansowywał czasopisma ważne dla kultury, ale nie dochodowe, to jest to rozwiązanie błędne. To wydawca powinien się starać o poparcie. Być może mecenatem zostanie skarb państwa. Mając to na uwadze jestem zmuszony złożyć wniosek o odrzucenie tej rezolucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#WojciechBorowik">Spodziewałem się, że taki wniosek zostanie zgłoszony.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#WojciechBorowik">W Polsce są dwa duże przedsiębiorstwa działające na styku prawa handlowego i elementarnych praw, które powinny być zapewnione społeczeństwu. Taką spółką jest Telewizja Polska S.A. Z braku innych rozwiązań funkcjonuje ona na prawach Kodeksu handlowego. Gdyby można było znaleźć inne rozwiązanie, to na pewno byłoby ono lepsze z punktu widzenia społecznego.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#WojciechBorowik">Drugą taką instytucją jest przedsiębiorstwo kolportażu „Ruch”, które dociera z prasą i kulturą do każdego obywatela.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#WojciechBorowik">Zgadzając się z tezą postawioną przez ministra Kaczmarka, że spółka prawa handlowego powinna się opierać na zasadach prawa gospodarczego, muszę powiedzieć, że nie można tylko w takiej kategorii rozpatrywać działalności „Ruch”. To przedsiębiorstwo spełnia inne, dodatkowe funkcje i dlatego nie można go tak oceniać.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#WojciechBorowik">Pan poseł Byra powiedział, że nie musimy się bać skomercjalizowanego przedsiębiorstwa, jednak to przedsiębiorstwo jest już skomercjalizowane. Jest ono spółką akcyjną, wobec czego działa na zasadach komercyjnych na rynku, natomiast nasze obawy budzi to, czy bezrefleksyjne oddawanie przedsiębiorstwa nie przyniesie negatywnych skutków dla kultury narodowej. Jest to właśnie ten punkt, którym nasze Komisje powinny się zająć.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#WojciechBorowik">Czy omawianie działalności takiego przedsiębiorstwa oraz Telewizji Polskiej S.A. powinno się odbywać tylko z punktu widzenia ekonomii, kapitału i zysku? Moim zdaniem - nie i takie samo stanowisko zajęli wnioskodawcy. Jeżeli poseł Byra złożył wniosek o odrzucenie rezolucji, to rozumiem, że chciał on w ten sposób wyrazić pogląd, iż nie interesuje nas polska kultura, ale czysta ekonomia. Dlatego nasz głos w tej sprawie będzie przeciwny.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JuliuszBraun">Jak sądzę interpretacja wniosku pana posła Byry została posunięta zbyt daleko. Można zastanawiać się, czy konieczna jest potrzeba uchwalenia tego typu rezolucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WojciechBorowik">Nie rozumiem charakteru wypowiedzi posła Brauna. Czy pan komentuje wypowiedź każdego dyskutanta? Proponuję, aby procedura była przestrzegana.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#RyszardZając">Nie zamykajmy ust przewodniczącemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JacekKasprzyk">Mam pytanie do ministra przekształceń własnościowych. Chodzi mi o udział pracowników w procesie prywatyzacji. W otrzymanych materiałach poświęcone jest temu tematowi kilka zdań, z których nic nie wynika. Proces prywatyzacji rozpoczął się już kilka lat temu, dlatego zastosowanie ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych nie będzie dotyczyło wszystkich, którzy emocjonalnie czują się związani z tym przedsiębiorstwem. W poprzednich latach część pracowników została nakłoniona do tzw. pracy ajencyjnej. W myśl obowiązującej ustawy nie byli oni pracownikami w dniu przekształcania tego przedsiębiorstwa. Dlatego dzisiaj znaczna grupa ludzi, zwłaszcza zatrudnionych w podstawowych punktach sprzedaży, jakimi są kioski, nie będzie uczestniczyła w rozdziale akcji pracowniczych. Jest to jeden ze sporów, który dotyczy tego środowiska.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JacekKasprzyk">Nie zgadzam się z tezą, że załogi tego przedsiębiorstwa są dobrze poinformowane o przebiegu procesów prywatyzacyjnych. W woj. częstochowskim miałem okazję spotkać się z kierownictwem firmy i załogą. Dopiero w wyniku tego spotkania zaczęto prowadzić poważne rozmowy na temat prywatyzacji.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#JacekKasprzyk">Oceniając materiały, które przesłała zarząd spółki, wynika z nich, że sytuacja ekonomiczna „Ruch” nie jest zła. Dlatego nie potrafię zrozumieć, dlaczego w ostatnim czasie wprowadza się tak szybkie działania oszczędnościowe w przedsiębiorstwie. Chodzi mi o likwidację oddziałów, zwalnianie pracowników oraz system nakłaniania pracowników do odkupywania lub dzierżawienia kiosków, w których do tej pory pracowali i przechodzenia na własny rozrachunek, jako typowe podmioty gospodarcze. Proszę zwrócić uwagę, że często dotyczy to osób nie przygotowanych ekonomicznie do prowadzenia samodzielnej działalności. Często są to osoby w wieku przedemerytalnym, dla których sama myśl prowadzenia działalności finansowej stwarza określone poczucie niebezpieczeństwa. Dodatkowo wprowadzono tzw. kasy fiskalne, które do reszty wystraszyły pracowników. Uważam, że sposób przeprowadzenia procesu restrukturyzacji wymaga wielu wyjaśnień i innego podejścia do sprawy.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#JacekKasprzyk">Skoro „Ruch” chce współpracować, to nie rozumiem charakteru umów, które proponuje się kioskarzom. W zasadzie nastąpi monopol „Ruch” S.A., ponieważ w kioskach tylko i wyłącznie mogą być sprzedawane artykuły dostarczone przez przedsiębiorstwo, że z góry narzuconą marżą, czynszami itp. Jeżeli te warunki nie odpowiadają, to pracownikom pozostaje jedynie zwolnienie z pracy. Uważam, że sposób przygotowania pracowników do procesu prywatyzacji jest źle przeprowadzone.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WiesławKaczmarek">Pan poseł wyszedł poza temat porządku dziennego. Jeżeli pracownicy są zaniepokojeni wprowadzeniem kas fiskalnych, to wynika to z ustawy o VAT. Jest to uciążliwe dla pracowników, ponieważ kasy fiskalne pozwalają na kontrolowanie strumienia towarowego, inaczej mówiąc można kontrolować czy z sieci „Ruch” nie korzystają inni dystrybutorzy, nie wstawiają do sprzedaży własnego towaru i nie płacą marży. Kasa fiskalna jest dużym utrudnieniem dla prowadzenia tzw. szarej sfery. Rozumiem, że nowy sposób ewidencji towarów tworzy pewne utrudnienia, ale jest to najlepszy z elementów kontroli, będący w gestii władz spółki, do tego, czy majątek jest wykorzystywany do sprzedaży towarów zakupionych ze środków „Ruch”.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#WiesławKaczmarek">Zarząd spółki otrzymał polecenie uruchomienia wszystkich możliwych rezerw prostych, ponieważ w przedsiębiorstwie, którego obroty wynoszą 1 mld dolarów, w tak rozproszonej strukturze, istnieje wiele ukrytych rezerw, które dla dobra przedsiębiorstwa należy wykorzystać. W skutek tak prowadzonej restrukturyzacji jakość usług nie uległa pogorszeniu. Naszym zadaniem jest, aby efekt finansowy był jak najlepszy, bo przy stosunkowo wysokiej jeszcze inflacji i przy mocno krytykowanej rentowności, grozi nam, że przy tak małym polu tolerancji firma zacznie przynosić straty, a ja tego nie chcę. To nie ma nic wspólnego z prywatyzacją, jest to wewnętrzna restrukturyzacja przedsiębiorstwa.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#WiesławKaczmarek">Odnośnie do informowania o sposobie prywatyzacji muszę przyznać, że nie miałem okazji rozmawiać z przedstawicielami oddziału w Częstochowie. Natomiast odbyliśmy spotkania ze wszystkimi dyrektorami i szefami związków zawodowych na temat sposobu prywatyzacji tego przedsiębiorstwa. Dwukrotnie sam w nich brałem udział. Jeżeli są jakieś pretensje, to w dużej mierze polegają one na tym, że dyrektor oddziału w Częstochowie nie chce poinformować swoich pracowników, choć został przez radą nadzorczą precyzyjnie poinstruowany.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#WiesławKaczmarek">Na prośbę rady nadzorczej przed władzami spółki nastąpiła także prezentacja potencjalnych inwestorów, czego nie dokonano w przypadku innych przedsiębiorstw. Naszą intencją jest tak prowadzić to przedsiębiorstwo, aby miało ono zapewnioną bezpieczną przyszłość.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#WiesławKaczmarek">„Ruch” jest firmą, w której mamy do czynienia z kilkoma kategoriami sposobu wykonywania prac. W tej kwestii ustawa jest nieubłagana. Adresuje ona akcje preferencyjne w przypadku tego przedsiębiorstwa do dwóch kategorii obywateli. Są to osoby posiadające umowę o pracę i były pracownikami przedsiębiorstwa w dniu przekształcenia go w spółkę, albo są to osoby, które pracowały w przedsiębiorstwie państwowym przez 10 lat i w nim właśnie przeszły na emeryturę. W tej sprawie ustawa jest jednoznaczna, tylko dla przedsiębiorstw z otoczenia rolnictwa wprowadza dodatkową kategorię producentów rolnych i rybaków. Nie można udzielać preferencji innym osobom, ponieważ udziela się ich z mocy ustawy, a nie aktami niższego rzędu.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#WiesławGołębiewski">Uważam, że rezolucja, o której dyskutujemy, przyczyni się do dużego sukcesu w pracach obydwu Komisji.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#WiesławGołębiewski">Pomimo wcześniejszych upomnień dziś po raz pierwszy otrzymaliśmy materiał przygotowany przez Ministerstwo Przekształceń Własnościowych oraz zarząd „Ruch”. Dotychczas nasze posiedzenia odbywały się na podstawie informacji słownej.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#WiesławGołębiewski">Dylemat jaki mamy rozstrzygnąć dotyczy tego, czy prywatyzacja „Ruch” ma być przedsięwzięciem czysto komercyjnym, czy też w oparciu o misję kulturotwórczą sieci dystrybucji ma pełnić szersze powinności, które są zawarte w rezolucji. Dlaczego w tak długim przedziale czasu nie widać dążeń do osiągania zysków w tym przedsiębiorstwie? Pytanie to kieruję do prezesa Nowaka. Nie dana była mi możliwość zaobserwowania wyraźnej woli osiągnięcia zysku. Skoro dziś tłumaczymy się, że nie ma pieniędzy na kulturotwórczą sferę działalności, to przy prywatyzacji czysto komercyjnej będą one przeznaczane na inne cele.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#WiesławGołębiewski">Pan poseł Braun powiedział o dostępie do sieci dystrybucji „Ruch”, ale z drugiej strony musimy wziąć pod uwagę potencjalnych odbiorców. Spółka nie może z przyczyn komercyjnych likwidować punktów sprzedaży na tych obszarach, które są wątpliwe pod względem przynoszenia zysku. Takimi obszarami są właśnie małe miasta i wsie. Jest to obowiązek i powinność wpisana w misję kulturotwórczą.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#WiesławGołębiewski">Mam nadzieję, że minister Kaczmarek, mówiąc o zabiegach, które mają ustrzec od wpływu decydenta politycznego wykluczył również siebie.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#StanisławBartoszek">Mam pytanie, na jakim etapie jest prywatyzacja „Ruch”? Kiedy byliśmy na posiedzeniu wyjazdowym w Poznaniu w związku z prywatyzacją przemysłu tytoniowego, decyzje były podejmowane dość pochopnie i dlatego nie chciałbym, abyśmy tak samo traktowali obecne posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#StanisławBartoszek">Jak będzie kształtowała się sytuacja „Ruch”? Czy to przedsiębiorstwo dalej będzie monopolistą? Czy w przypadku, kiedy prywatyzacja się nie odbędzie, to ktoś inny przejmie jego agendy?</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#StanisławBartoszek">Popieramy rezolucję zgłoszoną przez posłów Unii Pracy. Nasze stanowisko jest nie-zmienne, zawsze opowiadaliśmy się za tym, aby „Ruch” pozostał spółką publiczną. Nie liczę jednak na to, że „Ruch” rozbuduje swoją strukturę na wsi.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#RyszardZając">Mam wrażenie, iż istnieje głęboka tęsknota za reaktywowaniem RSW Prasa-Książka-Ruch, ale o nowym charakterze politycznym.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#RyszardZając">Projekt rezolucji jest - w moim przekonaniu - klasycznym przykładem działalności lobbingowej, co samo w sobie nie jest naganne, jednak w tym przypadku jest to źle pojęte. Tak naprawdę nie chodzi o kulturotwórczą funkcję „Ruch”, ale o zapewnienie preferencji dla jednej z grup, które chciałyby uczestniczyć w prywatyzacji.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#RyszardZając">Wydaje mi się, że dzielenie kapitału na dobry i zły tylko dlatego, że jego posiadacz ma obywatelstwo, które nie podoba się autorom rezolucji, jest wysoce naganne w warunkach gospodarki rynkowej.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#RyszardZając">Jeżeli rzeczywiście wnioskodawcom rezolucji zależy na tym, aby „Ruch” pełnił funkcję kulturotwórczą, to powinni zauważyć, że istnieje tzw. „złota akcja”. Mam nadzieję, iż świadomość działania mechanizmów rynkowych jest na tyle rozpowszechniona, że nie muszę wyjaśniać, co to oznacza. Niemniej jednak proszę ministra Kaczmarka o wyjaśnienie, co to jest „złota akcja”, co w tym konkretnym przypadku oznacza. Czy jest to mechanizm skutecznie chroniący kulturotwórczą funkcję „Ruch”.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#RyszardZając">Intencją rezolucji nie jest to, kto przejmie „Ruch”, ale to, by spełniał on funkcję kulturotwórczą. Jeżeli mechanizm zabezpieczający przed zanegowaniem tej funkcji jest skuteczny, to w związku z tym nasza dalsza dyskusja nie ma sensu.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#ArturSmółko">Są dwie możliwości interpretacji wypowiedzi posła Zająca. Pan poseł Zając wmawia nam lobbing, jednak albo nie słuchał uważnie, albo konfabuluje. W uzasadnieniu rezolucji wyraźnie przedstawiono, że nie oceniamy negatywnie procesu przekształceń. Jeżeli jest to lobbing, to jest on na rzecz polskiej kultury.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#WiesławKaczmarek">Parokrotnie przekazywaliśmy materiały pisemne dla Komisji Kultury i Środków Przekazu oraz Komisji Przekształceń Własnościowych na temat prywatyzacji, wyników finansowych i kondycji „Ruch”. Jeżeli jest inaczej, to proszę członków prezydium o zaprzeczenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JanWyrowiński">Materiały zostały nam doręczone.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#WiesławKaczmarek">W takim razie jestem zaskoczony, bo nie wiem, czemu miała służyć próba wprowadzenia Komisji w błąd. Jest mi bardzo przykro, że tak się stało.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#WiesławKaczmarek">Nie jestem w stanie powiedzieć, na czym polega prywatyzacja. W myśl wypowiedzi posła Gołębiewskiego mogę ją nazwać prywatyzacją ideologiczną, zwłaszcza że z jednej strony jest żądanie prywatyzacji niekomercyjnej, a z drugiej strony oczekuje się przynoszenia zysków. Na dodatek zdaniem autorów rezolucji zachodzi konieczność finansowania części wydawnictw, które przynoszą straty. My natomiast mówimy o kolportażu. Czasami się gubię, czy rozmawiamy o wsparciu dla wydawnictw, czy też dla kolportera. Kto ma być finalnym odbiorcą pomocy? Nie lekceważę tego przypadku, natomiast pomoc „Ruch” jest zupełnie niepotrzebna.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#WiesławKaczmarek">Nie wiem, którym wydawnictwom pomoc jest potrzebna, które nie mogą się przebić na rynku wydawniczym i z jakich przyczyn. Czy jest to może problem gazety „Życie” redagowanej przez zespół byłych dziennikarzy „Życia Warszawy”, czy też problem wydawnictw z zakresu świata sztuki? Być może trzeba podać tytuły, ponieważ rozmawiamy o pewnym problemie, a nie nazywamy rzeczy po imieniu. Dlatego proszę o zdefiniowanie i o przedstawienie skali finansowej, ponieważ odmienną wagę ma 1 mln zł, a inną pomoc w wysokości 20 mln zł lub 2 mld zł.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#WiesławKaczmarek">Można podjąć bardzo ryzykowny kierunek działań podczas rozmów z inwestorami. Bardzo często kwestionowany jest element uzyskanej ceny za 1 akcję. Jeżeli jednak stawiane są żądania, aby pomoc była jednym z warunków prywatyzacji, to jak głęboko minister przekształceń własnościowych może zejść z ceną, aby spełniać życzenia zawarte w rezolucji. Proszę udzielić mi odpowiedzi na to pytanie.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#WiesławKaczmarek">We wtorek została udzielona wyłączność w negocjacjach na okres 3 tygodni francusko-polskiemu konsorcjum Hachette, w którym udział mają BIG, Elektrim i Echo-Press. Najgorszym stanem jest bowiem niepodejmowanie żadnych ruchów. Co będzie za trzy tygodnie trudno jest mi powiedzieć, ponieważ nie wiem, czy inwestor spełni nasze oczekiwania postawione w ramach wyłączności.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#WiesławKaczmarek">Pytanie o wizję przyszłości, jak będzie wyglądał rynek po prywatyzacji, jest próbą ćwiczeń o charakterze intelektualnym, kto z nas jest w stanie przewidzieć przyszłość. Wpływ na to ma wiele czynników. Jest to pytanie związane z tym, czy zostanie członkiem Unii Europejskiej i jakie reguły będą obowiązywały w Polsce w dystrybucji takiego typu towarów. Obecnie funkcjonuje 10 dystrybutorów prasy, którzy wchodzą w niecodzienne obszary działalności, jakimi są sklepy spożywcze. Coraz częściej sam z tego korzystam. Dzisiaj nie odwiedza się kiosków „Ruch” aby kupić prasę, ponieważ można się w nią zaopatrzyć w sklepach lub na stacjach paliwowych.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#WiesławKaczmarek">Dzisiaj rynek się zmienia, jeżeli chodzi o sposób dotarcia do klienta. Przedsiębiorstwu „Ruch” przybywa duża konkurencja ze strony stacji paliwowych i sklepów spożywczych, działających non stop. Obecnie taką działalność prowadzi ponad 60 podmiotów. Pomimo tego „Ruch” według naszych szacunków obejmuje 70% rynku.</u>
<u xml:id="u-24.7" who="#WiesławKaczmarek">Jaką determinacją wykażą się dystrybutorzy w najbliższym czasie i na ile ich oferta będzie konkurencyjna z uwagi na warunki sprzedaży, jak wiadomo kioski „Ruch” nie są najatrakcyjniejszą formą, trudno jest przewidzieć. Obawiam się, że udział „Ruch” w rynku - czemu chcę zapobiec - będzie malał. Sojusznikiem „Ruch” na pewno nie będą gminy. Część infrastruktury znajduje się w obiektach gmin i innych instytucji. Jednosobowa spółka skarbu państwa nie jest w stanie przebić ofert, które są składane w stosunku do miejsc obecnie użytkowanych przez „Ruch”, jeżeli płyną one od firm zdobywających rynek. Gminy bardzo często, nie zważając na misję kulturotwórczą „Ruch”, wybierają te oferty.</u>
<u xml:id="u-24.8" who="#WiesławKaczmarek">Mówię o tym z własnej inicjatywy, ponieważ często stara się nam wmówić, iż nie doceniamy misji kulturotwórczej. To myśmy wystąpili z takimi wnioskami podczas posiedzenia Komisji, a nie pan poseł Smółko. Był to jeden z warunków prywatyzacji. Nie wolno jednak zapomnieć o wymiarze ekonomicznych tego projektu.</u>
<u xml:id="u-24.9" who="#WiesławKaczmarek">Wizja przyszłości jest trudna do przewidzenia. Jeżeli ktoś jest w stanie przedstawić wiarygodny scenariusz, to Ministerstwo Przekształceń Własnościowych na pewno z niego skorzysta. Nie znamy odpowiedzi, czy determinacja polskiej grupy kapitałowej oznacza, że chcą oni kupić tę firmę, a później dokonać dalszych transakcji, czy też oceniają, iż jest to projekt dający w przyszłości stabilny dopływ kapitału i zaangażują się w realizację sieci konkurencyjnej. Sytuacja może ulec też zmianie - z czym się liczę - jeśli firmy biorące udział w przetargu, tego przetargu nie wygrają. Czy będą one wiązały swój program inwestycyjny w dalszym ciągu z Polską, czy uznają, że nie jest to dla nich rynek i nie będą prowadziły tutaj działalności. Czynników, które są czynnikami ryzyka jest wiele. To, co powiedziałem, nie jest próbą zmyślania, ale realnym opisem sytuacji, na podstawie którego nie jest możliwe zbudowanie prognozy rynku. Wiarygodnej wersji nie jesteśmy w stanie panu posłowi Bartoszkowi przedstawić i taka też była moja wypowiedź w czasie debaty sejmowej.</u>
<u xml:id="u-24.10" who="#WiesławKaczmarek">Pojęcie „złotej akcji” jest często nadużywane. Czasami mam wrażenie, iż „złota akcja” jest lekarstwem na wiele problemów, których nie możemy rozwiązać. „Złotą akcję” w rozumieniu potocznym zastosowaliśmy w jednym przypadku.</u>
<u xml:id="u-24.11" who="#WiesławKaczmarek">Jeżeli mówimy o normach Prawa handlowego, to polski Kodeks handlowy z 1934 r. nie przewiduje szczególnego uprzywilejowania akcji z wyjątkiem siły głosu 1 do 5. Nie można różnicować akcji co do dywidendy. Często posługujemy się formułą występującą w prawie brytyjskim, która polega na tym, że właścicielom oznaczonej akcji, najczęściej jest nim skarb państwa, przysługują szczególne prawa. Bez zgody właściciela danej akcji nie można podjąć zawarowanych umową spółki decyzji, np. likwidacji przedsiębiorstwa, zmiany profilu produkcji, sprzedaży przedsiębiorstwa w wymiarze ponad 50% aktywów.</u>
<u xml:id="u-24.12" who="#WiesławKaczmarek">Prawo brytyjskie pozwala na to, iż decyzje mogą być blokowane na czas określony, np. do 2005 r. Rząd brytyjski często korzystał z tej akcji. My stosujemy inną technikę, która jest obejściem Kodeksu handlowego, została ona zastosowana przy prywatyzacji przemysłu tytoniowego. Przykładowo zlikwidowanie przedsiębiorstwa tytoniowego w Poznaniu będzie kosztowało inwestora krotność wartości księgowej przedsiębiorstwa, którą będzie musiał wpłacić do skarbu państwa. Próbowaliśmy do decyzji natury merytorycznej prowadzenia przedsiębiorstwa załączyć taki mechanizm ekonomiczny, który czyniłby decyzje podjęte bez zgody skarbu państwa nieopłacalne ekonomicznie.</u>
<u xml:id="u-24.13" who="#WiesławKaczmarek">Jeżeli mówimy o „złotej akcji”, to jest to jedyny mechanizm, który możemy stosować zgodnie z prawem. Wprowadzenie przepisów takich jak w prawie brytyjskim, wymaga zmiany Kodeksu handlowego. Działania nowelizacyjne trwają już od 6 lat, jednak na razie są one bezskuteczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JuliuszBraun">Czy w umowie, jaka jest przygotowana, jest przewidziane zastosowanie procedury tzw. „złotej akcji”, aby zagwarantować zachowanie profilu przedsiębiorstwa, jak i równość w dostępie wszystkich wydawców?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#WiesławKaczmarek">Umowa przewiduje takie rozwiązanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JuliuszBraun">Z przebiegu dyskusji wynika, iż większość argumentów została już zgłoszona. Dlatego proszę o skrócenie swoich wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#KonradNapierała">Z pewnym zakłopotaniem przysłuchuję się dyskusji, ponieważ większość osób mówi o wszystkim, tylko nie o rezolucji. Z jednej strony cieszy mnie, iż minister Kaczmarek dostrzega rolę kulturotwórczą - nie wątpiłem, iż jest to możliwe - ale chcę zwrócić uwagę, że rezolucja nie stanowi żadnego zagrożenia. Kierujemy ją do rządu, aby zwrócił uwagę na ten problem i zastanowił się, jak kulturotwórczą rolę „Ruch” zachować. Jest to taka formuła, która pozostawia pole do manewru bez narzucania konkretnych decyzji. Jeżeli wszyscy przyznają, że jest to potrzebne, to musimy sformułować wnioski.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#KonradNapierała">Podając w trakcie dyskusji konkretne tytuły mówiłem o ważnym, ale drobnym aspekcie, którego rozwiązanie nie jest problemem dla przedsiębiorstwa o obrocie 1 mld dolarów. Skala jest więc symboliczna, ale istotna dla dobra polskiej kultury.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#KonradNapierała">Panie pośle Braun, jest takie powiedzenie, że historia jest nauczycielką życia, ale nie sprawdza się to w przypadku pańskiego ugrupowania. Pańskie ugrupowanie urynkowiło kulturę po dojściu do władzy w sposób pełny, ale z żałosnym skutkiem. Widzę, że przy rozważaniu roli „Ruch” nic się w takim myśleniu nie zmieniło.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JuliuszBraun">Dziękuję za uwagi.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#WojciechBorowik">Aż tak ostrych sformułowań bym nie użył, choć w części się z nimi zgadzam.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#WojciechBorowik">Czytajmy rezolucję i dyskutujmy o niej. Nie mówimy w niej o kwestionowaniu procesów prywatyzacji. W związku z tym proszę o niepodważanie sformułowań, których w niej nie ma. Prośbę kieruję zwłaszcza do posła Zająca.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#WojciechBorowik">Rozumiem, iż pan poseł Zając mówił o lobbingu, ale na myśli miał chyba ministra Kaczmarka, który proponował, abyśmy kupowali gazetę wydawaną przez redaktora Wołka. W rezolucji nie ma mowy o lobbingu. Nie wiem, na jakiej podstawie ten wniosek został wysunięty.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#WojciechBorowik">Chciałbym powrócić do zagadnienia, które najbardziej różni mnie z ministrem Kaczmarkiem. Nie jest prawdą, że „Ruch” jest firmą, którą można potraktować jako zwykłe przedsiębiorstwo. Cieszę się, że nie dyskutujemy dzisiaj o sposobie prywatyzacji telewizji publicznej. Telewizja publiczna jest podobną instytucją, jest kolporterem wizji, a „Ruch” jest kolporterem słowa drukowanego. Dlatego chciałbym, abyśmy nie oceniali tego przedsiębiorstwa w sposób, w jaki chce się je nam przedstawić.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#WojciechBorowik">„Ruch” nie ma konkurencji na rynku. Jeżeli minister Kaczmarek powiedział, iż stacje paliwowe i sklepy stanowią konkurencję, to jest to nieporozumienie. Poseł Gołębiewski wyraźnie stwierdził, że sprawa małych miasteczek i wsi nie dotyczy wielkich supermarketów i stacji paliwowych, w których można kupić gazety. Większość społeczeństwa zaopatruje się w prasę w kioskach.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#WojciechBorowik">Zgłaszam wniosek o zamknięcie dyskusji i przejście do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JuliuszBraun">Czy jest to wniosek formalny o przerwanie dyskusji, czy też zamknięcie listy zgłoszeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#KonradNapierała">Jest to wniosek formalny o przerwanie dyskusji i przejście do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JuliuszBraun">Przypominam, że w dyskusji zgłoszono wnioski o odrzucenie projektu rezolucji i wprowadzenie poprawki, gdyby pierwszy wniosek nie uzyskał większości.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#JuliuszBraun">Przechodzimy do głosowania. Kto jest za przerwaniem dyskusji i przejściem do głosowania?</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#JuliuszBraun">W głosowanie za wnioskiem opowiedziało się 19 posłów, 4 było przeciwnych, a 2 wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#JuliuszBraun">Stwierdzam, że wniosek uzyskał większość.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#JuliuszBraun">Kto jest za przyjęciem wniosku o odrzucenie projektu rezolucji?</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#JuliuszBraun">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 13 posłów, 12 było przeciwnych, a 1 wstrzymał się od głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#ArturSmółko">Zgłaszam wniosek mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JuliuszBraun">Jest to wniosek dopuszczalny, zmierzający do przyjęcia treści rezolucji w brzmieniu projektu.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#JuliuszBraun">Proszę o przedstawienie kandydatur na posła sprawozdawcę.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#JuliuszBraun">Czy pan poseł Byra się zgadza?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JanByra">Zgadzam się.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#JuliuszBraun">Czy są inne kandydatury? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#JuliuszBraun">Kto jest za tym, aby posłem sprawozdawcą został poseł Byra?</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#JuliuszBraun">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 14 posłów, 4 było przeciwnych, a 4 wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#JuliuszBraun">Dziękuję za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>